Best na szlaku

80

description

Internetowy periodyk podróżniczo-fotograficzny

Transcript of Best na szlaku

Page 1: Best na szlaku
Page 2: Best na szlaku

Okładka: Chatka Górzystów, Góry Izerskie / fot. Jakub Knoll

Page 3: Best na szlaku

B e s t n a s z l a k u | 1Internetowy periodyk podróżniczy

pod czułą, acz surową opiekąNiezależnej Gazety Studentów UE Wrocław „B.e.s.t.”

znajdziesz na best.ue.wroc.plkontakt: [email protected]

| 4

| 32

| 56

Góry:

BieszczadyTomasz Cieszyński

TatryPaulina Rajewska

Karkonosze

Jakub Knoll

Page 4: Best na szlaku

Tomasz CieszyńskiBieszczady

Połonina Caryńska

Page 5: Best na szlaku
Page 6: Best na szlaku

Trasa Wołosate-Ustrzyki Górne przez Tarnicę

Page 7: Best na szlaku
Page 8: Best na szlaku
Page 9: Best na szlaku

Trasa Wołosate-Ustrzyki Górne przez Tarnicę

Page 10: Best na szlaku
Page 11: Best na szlaku

Połonina Wetlińska

Page 12: Best na szlaku
Page 13: Best na szlaku

1228 m n.p.m.

Page 14: Best na szlaku

Bieszczadzka flora

Page 15: Best na szlaku
Page 16: Best na szlaku

Kamienista plaża na brzegach poroku Terebowiecw okolicach Ustrzyk Górnych

Page 17: Best na szlaku

Kamienista plaża na brzegach poroku Terebowiecw okolicach Ustrzyk Górnych

Page 18: Best na szlaku

Drogowskaż w chmurach

Page 19: Best na szlaku
Page 20: Best na szlaku

Połonina Caryńska

Page 21: Best na szlaku
Page 22: Best na szlaku

Na granicy

Page 23: Best na szlaku
Page 24: Best na szlaku

Przełęcz pod Tarnicą

Page 25: Best na szlaku
Page 26: Best na szlaku
Page 27: Best na szlaku

Szeroki Wierch

Page 28: Best na szlaku
Page 29: Best na szlaku

Szlak na Krzemieniec z Wielkiej Rawki

Page 30: Best na szlaku
Page 31: Best na szlaku

Widok z Hasiakowej Skały

Page 32: Best na szlaku

Podejście pierwsze

Pogoda marzenie. Nic tylko leżeć na usypanej biały-mi kamieniami dzikiej plaży i słuchać szemrania prze-pływającego obok górskiego strumienia. Nie po to jednak pokonaliśmy ponad pięćset kilometrów. Góry wzywają. Na Tarnicę marsz! Podjechaliśmy busem do pobliskiej miejscowości Wołosate, skąd prowadzi niebieski szlak turystyczny na najwyższy szczyt pol-skich Bieszczadów. Z początku wspinaliśmy się gę-sto zalesionym, nieco stromym podejściem. Kiedy po pewnym czasie wynurzyliśmy się spomiędzy drzew, w oddali rysowały się już zasnute w obłokach pofał-dowane grzbiety górskie.Ze szczytu mieliśmy doskonałą widoczność. Okolicz-ne zazielenione wzgórza gdzieniegdzie pokryte były jeszcze białymi punktami śniegu. Te, bardziej odsu-nięte od nas, przybierały barwę nieba, sprawiając wrażenie, jakby się z nim zlewały tworząc jedność.Oczarowani krajobrazem ruszyliśmy w dół malowni-czym, porośniętym rdzawo-zieloną połoniną masy-wem w kierunku Ustrzyk Górnych, by już następ-nego dnia ochoczo maszerować po Połoninie Caryń-skiej. Ta również zafundowała nam miłe dla oka wi-doki. Wracając zboczyliśmy trochę ze szlaku, by móc w pełni cieszyć się bieszczadzkim borem. Wysokie buki dopiero zaczynały się zielenić, a runo wciąż po-kryte było opadłymi zeszłej jesieni liśćmi, ale w po-wietrzu czuć było wiosnę.

Tomasz Cieszyński | Bieszczady

Page 33: Best na szlaku

Podejście drugie

Tym razem nic nie wskazywało na to, że pogoda jest naszym sprzymierzeńcem. W dniu przyjazdu do go-prówki było jeszcze słonecznie. Dopiero nazajutrz, gdy wybraliśmy się na Krzemieniec, przyszły pierw-sze ciemne chmury - zapowiedź niezapomnianej przygody.Cała trasa od Wielkiej Rawki do Kremenarosa była upstrzona kałużami po nocnych opadach. Lawirując między nimi, w miarę pokonywania wysokości odczu-waliśmy coraz większy chłód i rosnący w siłę wiatr. Do celu dotarliśmy szczęśliwi, nie wiedząc jeszcze, że w drodze powrotnej sypnie śniegiem. I sypnęło. Wkoło było biało, w butach mokro, a w sercu kryła się radość ze zdobycia kolejnego szczytu.Drugie podejście na Tarnicę miało miejsce dnia na-stępnego. Odwrotnie niż na poprzednim wyjeździe, za punkt wyjściowy obrane zostały Ustrzyki Górne. Już na dole mieliśmy świadomość, że wyższe partie gór są schowane w chmurach i taki właśnie spacer sobie umożliwiliśmy. Pomimo porywającej (głównie czapki i szaliki) prędkości wiatru i mglistej atmos-fery, udało nam się przejść cały szlak bez szwanku i przycupnąć na chwilę pod ażurowym krzyżem na najwyższym punkcie polskich Bieszczadów.Ostatni dzień wyprawy okazał się być dla nas bar-dziej łaskawy i mimo tylko kilku godzin zapasu, zde-cydowaliśmy się wejść jeszcze na Połoninę Wetliń-ską, by rzucić okiem z Hasiakowej Skały ostatni raz tego roku na ciągnące się w nieskończoność pasma górskie Bieszczadów.

Page 34: Best na szlaku
Page 35: Best na szlaku

Wejście na Giewont

Paulina RajewskaTatry

Page 36: Best na szlaku

Czarny Staw

Page 37: Best na szlaku
Page 38: Best na szlaku
Page 39: Best na szlaku

Morskie Oko

Page 40: Best na szlaku

Panorama tatrzańska - punkt w Kościelisku

Page 41: Best na szlaku
Page 42: Best na szlaku

Giewont 40’

Page 43: Best na szlaku
Page 44: Best na szlaku

Giewont

Page 45: Best na szlaku
Page 46: Best na szlaku

Giewont

Page 47: Best na szlaku
Page 48: Best na szlaku
Page 49: Best na szlaku
Page 50: Best na szlaku
Page 51: Best na szlaku
Page 52: Best na szlaku
Page 53: Best na szlaku

Morskie Oko

Page 54: Best na szlaku

Morskie Oko

Page 55: Best na szlaku
Page 56: Best na szlaku

Morskie Oko

Page 57: Best na szlaku
Page 58: Best na szlaku

Wejście na Samotnię

Jakub KnollKarkonosze

Page 59: Best na szlaku
Page 60: Best na szlaku

Brukowana droga do rozwidlenia szlaków

Page 61: Best na szlaku
Page 62: Best na szlaku

Schronisko Samotnia

Page 63: Best na szlaku
Page 64: Best na szlaku
Page 65: Best na szlaku

Widok na Śnieżkę

Page 66: Best na szlaku

Porosty na szlaku

Page 67: Best na szlaku
Page 68: Best na szlaku

Wyjście z lasu na trasę letnią

Page 69: Best na szlaku
Page 70: Best na szlaku

W schronisku Samotnia

Page 71: Best na szlaku
Page 72: Best na szlaku

Brukowana droga ze Strzechy Akademickiej

Page 73: Best na szlaku
Page 74: Best na szlaku

Zejście ze Strzechy Akademickiej

Page 75: Best na szlaku
Page 76: Best na szlaku
Page 77: Best na szlaku

Oznaczenie trasy dla sań.

Page 78: Best na szlaku

Trasa z Karpacza na Samotnię i wyżej do Strzechy Akademickiej, to pewnego rodzaju „karkonoski stan-dard”. Zawsze otwiera sezon, także po długiej w gó-rach nieobecności. Jest tak dlatego, że to trasa do-syć łatwa, dostępna dla każdego, ale jedna z naj-piękniejszych w tych górach. A ta wyprawa była o tyle wyjątkowa, że trafiła się idealna pogoda, jak się okazało ostatni dzień bez śniegu.Rusza się spod XII-wiecznego kościółka Wang, przy-wiezionego z Norwegii. Najpierw las, szeroka i wy-godna droga, potem ewentualnie skręt na udeptaną, leśną ścieżkę i wyjście na otwarty teren, w kotlinie pomiędzy majestatycznymi górami. Zimą trasa jest zamknięta, bo praktycznie nie istnieje, zasypana do-kładnie śniegiem. I w końcu, skacząc po wielkich ka-mieniach, docieramy do Kotła Małego Stawu, wciąż dzikiego i czystego.Cóż, Samotnia jest jednym z piękniejszych miejsc może też dlatego, że to jedno z najstarszych schro-nisk. Najpierw, w XVII wieku, była tu buda strażni-ka pilnującego pstrągów, które w stawie hodowano. Jako, że niewiele wtedy ludzi po górach chadzało, to zapraszał i gościł ich chętnie, z czasem kiedy szla-ki wypełniły się turystami powstało tam już regu-larne schronisko. I, co najwspanialsze, ten drewnia-ny budynek, wciąż ma ten klimat dawnych Karkono-szy, nawet pomimo tłumów, które tam często prze-siadują. Zaopatrzony jest również w ciekawą kolek-cję książek podróżniczych „do wglądu” odwiedzają-cych.

Jakub Knoll | Karkonosze

Page 79: Best na szlaku

Zazwyczaj więc, wypiwszy herbatę na dole, ru-szam nieco wyżej, do oddalonej jakieś 10 minut dro-gi Strzechy Akademickiej, która pomimo znacznych rozmiarów także posiada ten dawny klimat (zwłasz-cza wielka sala, która wyraźnie służyła potańców-kom). A stamtąd można ruszyć dalej na Śnieżkę lub w drogę powrotną szerokim traktem, który – sądząc po znaku wyrytym na skale – służyła kiedyś za tra-sę dla sań.Może nie jest to specjalnie odludne ani nieznane miej-sce, ale z pewnością będą tam wracał jeszcze wiele razy. Zimą, latem, w deszcz, palące słońce. Za każ-dym razem jest inaczej i świetnie.

Page 80: Best na szlaku

Jeśli masz ciekawe zdjecia z podróży i chciałbyś/chciałabyś je zademonstrować na łamach

Best na szlaku skontaktuj się z nami.Mail: [email protected]

Do zobaczenia na szlaku!