History of black stone

68

description

 

Transcript of History of black stone

Page 1: History of black stone
Page 2: History of black stone

2 3

Page 3: History of black stone

2 3

Page 4: History of black stone

Tekst i ilustracje: Katarzyna BreczkoDyplom w Pracowni Ilustracji i Rysunku Użytkowego prof. Tomasza Jury

Wydrukowano na papierze Alto 130 gZastosowano kroje: Antykwa Toruńska, Silesiana

ASP Katowice 2012

Pamięci mojego taty, który był górnikiem

Katarzyna Breczko

Historia CzarnegoKamienia

Tekst i ilustracje: Katarzyna BreczkoDyplom w Pracowni Ilustracji i Rysunku Użytkowego prof. Tomasza Jury

Wydrukowano na papierze Alto 130 gZastosowano kroje: Antykwa Toruńska, Silesiana

ASP Katowice 2012

Page 5: History of black stone

Tekst i ilustracje: Katarzyna BreczkoDyplom w Pracowni Ilustracji i Rysunku Użytkowego prof. Tomasza Jury

Wydrukowano na papierze Alto 130 gZastosowano kroje: Antykwa Toruńska, Silesiana

ASP Katowice 2012

Pamięci mojego taty, który był górnikiem

Katarzyna Breczko

Historia CzarnegoKamienia

Tekst i ilustracje: Katarzyna BreczkoDyplom w Pracowni Ilustracji i Rysunku Użytkowego prof. Tomasza Jury

Wydrukowano na papierze Alto 130 gZastosowano kroje: Antykwa Toruńska, Silesiana

ASP Katowice 2012

Page 6: History of black stone

Rozdział pierwszy:

(nie)zwykły dzień

Page 7: History of black stone

Rozdział pierwszy:

(nie)zwykły dzień

Page 8: History of black stone

8

P ewnego zwykłego dnia Antek wracał ze szkoły. Nagle trach! Potknął się i upadł. Wtem zza swoich pleców słyszy jakiś głos: „Ała! To bolało!”. Chłopiec odwrócił się, jed-

nak nikogo nie zobaczył. Wstał, popatrzył na ziemię i nagle aż podskoczył z przerażenia. Jego oczom uka-zał się czarny kamień z… otwartymi oczami! W dodat-ku wpatrywał się prosto w niego. Nie zdążył się nawet ruszyć, wtem kamień otworzył usta i przemówił bar-dzo niskim, poważnym głosem:– Ach te dzisiejsze dzieciaki! Ale mnie kopnąłeś! Bar-

dzo boli! Zrobisz mi przynajmniej zimny okład? – kamień wyglądał na bardzo rozgniewanego.

– Ja nie chciałem… b-bardzo p-przepraszam – wyjąkał przestraszony chłopiec.

9

Page 9: History of black stone

8

P ewnego zwykłego dnia Antek wracał ze szkoły. Nagle trach! Potknął się i upadł. Wtem zza swoich pleców słyszy jakiś głos: „Ała! To bolało!”. Chłopiec odwrócił się, jed-

nak nikogo nie zobaczył. Wstał, popatrzył na ziemię i nagle aż podskoczył z przerażenia. Jego oczom uka-zał się czarny kamień z… otwartymi oczami! W dodat-ku wpatrywał się prosto w niego. Nie zdążył się nawet ruszyć, wtem kamień otworzył usta i przemówił bar-dzo niskim, poważnym głosem:– Ach te dzisiejsze dzieciaki! Ale mnie kopnąłeś! Bar-

dzo boli! Zrobisz mi przynajmniej zimny okład? – kamień wyglądał na bardzo rozgniewanego.

– Ja nie chciałem… b-bardzo p-przepraszam – wyjąkał przestraszony chłopiec.

9

Page 10: History of black stone

10 11

Page 11: History of black stone

10 11

Page 12: History of black stone

– Żartowałem, jestem kamieniem, nic mnie nie boli –uśmiechnął się bardzo ciepło.

Przerażenie Antka nagle zniknęło.– Bardzo się cieszę! Nareszcie mam jakieś towarzystwo.

Już myślałem, że się tutaj zanudzę. Chłopiec stał bardzo zdziwiony, jeszcze nigdy nie widział gadającego kamienia. – Poznajesz mnie?– Yyy – zająknął się chłopiec – Mów mi Karbon.– Skąd się tutaj wziąłeś?– To bardzo długa historia. Chcesz jej posłuchać?– Yhym – powiedział Antek i zaciekawiony usiadł

naprzeciwko kamienia– Zapnij pasy, to będzie wspaniała przygoda!– Ale tu nie ma żadnych pasów.– Po prostu nie bój się! To będzie niezwykła opowieść!

12 13

Page 13: History of black stone

– Żartowałem, jestem kamieniem, nic mnie nie boli –uśmiechnął się bardzo ciepło.

Przerażenie Antka nagle zniknęło.– Bardzo się cieszę! Nareszcie mam jakieś towarzystwo.

Już myślałem, że się tutaj zanudzę. Chłopiec stał bardzo zdziwiony, jeszcze nigdy nie widział gadającego kamienia. – Poznajesz mnie?– Yyy – zająknął się chłopiec – Mów mi Karbon.– Skąd się tutaj wziąłeś?– To bardzo długa historia. Chcesz jej posłuchać?– Yhym – powiedział Antek i zaciekawiony usiadł

naprzeciwko kamienia– Zapnij pasy, to będzie wspaniała przygoda!– Ale tu nie ma żadnych pasów.– Po prostu nie bój się! To będzie niezwykła opowieść!

12 13

Page 14: History of black stone

W szystko zaczęło się w epoce karboń-skiej, około 360 milionów lat temu. – rozpoczął swą opowieść kamień – Było to bardzo, bardzo dawno. Jeszcze

dawniej niż żyły dinozaury. Nasza planeta wyglądała wtedy zupełnie inaczej. Nie istniały jeszcze miasta, nie było nawet ludzi. Świat pełen był mórz i jezior, a na lądzie rozciągały się wielkie połacie lasów i ba-gien. Nie był to jednak zwykły las. Widziałeś kiedyś skrzypy polne? W tym lesie rosły skrzypy drzewia-ste, tak duże jak czteropiętrowe bloki, a czasem na-wet i większe. Nosiły imię kalamity. Trochę mniejsze były drzewa paprotne. Oprócz nich wyrastały tam lepidodendrony i sigilaria z rodziny widłaków, gigan-tyczne jak 10 piętrowe bloki! Jeszcze większe były kordaity, przypominające dzisiejsze drzewa iglaste. Rośliny były tak ogromne, dorodne i wiecznie zielo-ne, ponieważ klimat Ziemi był bardzo gorący i desz-czowy. Nigdy nie było suszy, a w powietrzu było wię-cej tlenu niż kiedykolwiek w historii świata.

14 15

Page 15: History of black stone

W szystko zaczęło się w epoce karboń-skiej, około 360 milionów lat temu. – rozpoczął swą opowieść kamień – Było to bardzo, bardzo dawno. Jeszcze

dawniej niż żyły dinozaury. Nasza planeta wyglądała wtedy zupełnie inaczej. Nie istniały jeszcze miasta, nie było nawet ludzi. Świat pełen był mórz i jezior, a na lądzie rozciągały się wielkie połacie lasów i ba-gien. Nie był to jednak zwykły las. Widziałeś kiedyś skrzypy polne? W tym lesie rosły skrzypy drzewia-ste, tak duże jak czteropiętrowe bloki, a czasem na-wet i większe. Nosiły imię kalamity. Trochę mniejsze były drzewa paprotne. Oprócz nich wyrastały tam lepidodendrony i sigilaria z rodziny widłaków, gigan-tyczne jak 10 piętrowe bloki! Jeszcze większe były kordaity, przypominające dzisiejsze drzewa iglaste. Rośliny były tak ogromne, dorodne i wiecznie zielo-ne, ponieważ klimat Ziemi był bardzo gorący i desz-czowy. Nigdy nie było suszy, a w powietrzu było wię-cej tlenu niż kiedykolwiek w historii świata.

14 15

Page 16: History of black stone

16 17

Page 17: History of black stone

16 17

Page 18: History of black stone

Z amknij oczy. Co słyszysz? Może ćwierkają-ce ptaki? Odgłosy miasta? W karbońskiej puszczy nie było słychać ptaków. Panowała cisza. Przerywał ją szum roślin, padającego

deszczu, odgłosy burzy i… szelest poruszających się w lesie zwierząt. Były to gigantyczne pająki, 20 cen-tymetrowe karaluchy, bardzo niebezpieczne półtora metrowe skorpiony oraz gigantyczne stonogi – wije, większe niż dorosły człowiek. Jedynymi zwierzętami, które mogły latać wysoko i podziwiać całą okolicę z góry były ważki – meganeury. Nie były one jednak tak małe jak teraz, rozpiętość ich skrzydeł mogła osią-gnąć nawet 70 centymetrów! W wodach pływały płazy i wielkie ryby. Dopiero pod koniec epoki zaczęły po-jawiać się pierwsze gady, przodkowie dinozaurów, np. drapieżny dimetrodon. W dzisiejszych czasach wszyst-kie te zwierzęta już nie żyją. Możemy spotkać tylko małych potomków niektórych z nich. Całe szczęście, bo były to osobniki, których raczej nie chciałbyś zoba-czyć oko w oko!

1818 1919

Page 19: History of black stone

Z amknij oczy. Co słyszysz? Może ćwierkają-ce ptaki? Odgłosy miasta? W karbońskiej puszczy nie było słychać ptaków. Panowała cisza. Przerywał ją szum roślin, padającego

deszczu, odgłosy burzy i… szelest poruszających się w lesie zwierząt. Były to gigantyczne pająki, 20 cen-tymetrowe karaluchy, bardzo niebezpieczne półtora metrowe skorpiony oraz gigantyczne stonogi – wije, większe niż dorosły człowiek. Jedynymi zwierzętami, które mogły latać wysoko i podziwiać całą okolicę z góry były ważki – meganeury. Nie były one jednak tak małe jak teraz, rozpiętość ich skrzydeł mogła osią-gnąć nawet 70 centymetrów! W wodach pływały płazy i wielkie ryby. Dopiero pod koniec epoki zaczęły po-jawiać się pierwsze gady, przodkowie dinozaurów, np. drapieżny dimetrodon. W dzisiejszych czasach wszyst-kie te zwierzęta już nie żyją. Możemy spotkać tylko małych potomków niektórych z nich. Całe szczęście, bo były to osobniki, których raczej nie chciałbyś zoba-czyć oko w oko!

1818 1919

Page 20: History of black stone

20

Nietypowy las czekała zagłada. Częste desz-cze sprzyjały tworzeniu się bagien. Pod-mokłe tereny nie były już nieruchomym miejscem dla korzeni. Wiatry i pioruny bez

problemu mogły przewracać drzewa. Giganty tonęły w bagnie. Na ich miejscu wyrastały kolejne i kolejne, lecz wszystkie spotykał ten sam los, tonęły w tym bar-dzo głębokim błocie. Na dnie miękkiej mazi wszystko zaczynało gnić. Klimat Ziemi się co jakiś czas zmie-nia, przesuwają się morza a nawet kontynenty. Wy, ludzie, żyjecie zbyt krótko, aby się o tym przekonać osobiście, ponieważ takie zmiany trwają miliony lat. Co jakiś czas bagniska, pełne gnijących drzew były zalewane przez morza i rzeki niosące ze swoimi fa-lami ogromne ilości piasku i kamieni. Później morze oddalało się, lasy wyrastały i historia znów się po-wtarzała, nawet kilkanaście razy. Pierwsze warstwy bagien były teraz bardzo głęboko, przykryte wieloma kolejnymi. Im więcej warstw je przykrywało, tym było im coraz cieplej. Wyobraź sobie, że mama przykryła Cię 10 kołdrami. Było tam aż tak gorąco! Wszystkie te warstwy w dodatku były bardzo bardzo ciężkie i uciskały się wzajemnie. Trwało to miliony lat, aż całe lasy pod wpływem różnych reakcji chemicznych rozpuściły się i stwardniały, zamieniając się w bardzo bardzo ciemny, niemal czarny kamień.

21

Page 21: History of black stone

20

Nietypowy las czekała zagłada. Częste desz-cze sprzyjały tworzeniu się bagien. Pod-mokłe tereny nie były już nieruchomym miejscem dla korzeni. Wiatry i pioruny bez

problemu mogły przewracać drzewa. Giganty tonęły w bagnie. Na ich miejscu wyrastały kolejne i kolejne, lecz wszystkie spotykał ten sam los, tonęły w tym bar-dzo głębokim błocie. Na dnie miękkiej mazi wszystko zaczynało gnić. Klimat Ziemi się co jakiś czas zmie-nia, przesuwają się morza a nawet kontynenty. Wy, ludzie, żyjecie zbyt krótko, aby się o tym przekonać osobiście, ponieważ takie zmiany trwają miliony lat. Co jakiś czas bagniska, pełne gnijących drzew były zalewane przez morza i rzeki niosące ze swoimi fa-lami ogromne ilości piasku i kamieni. Później morze oddalało się, lasy wyrastały i historia znów się po-wtarzała, nawet kilkanaście razy. Pierwsze warstwy bagien były teraz bardzo głęboko, przykryte wieloma kolejnymi. Im więcej warstw je przykrywało, tym było im coraz cieplej. Wyobraź sobie, że mama przykryła Cię 10 kołdrami. Było tam aż tak gorąco! Wszystkie te warstwy w dodatku były bardzo bardzo ciężkie i uciskały się wzajemnie. Trwało to miliony lat, aż całe lasy pod wpływem różnych reakcji chemicznych rozpuściły się i stwardniały, zamieniając się w bardzo bardzo ciemny, niemal czarny kamień.

21

Page 22: History of black stone

ciekawostka!

Podczas wydobywania węgla górnicy znajdują

różne odciski karbońskich roślin na czarnych

kamieniach. Jeśli chcesz zobaczyć je na własne

oczy wybierz się do Muzeum Górnictwa Węglo-

wego w Zabrzu. Tam można także obejrzeć pięk-

ny film i przeżyć burzę w lesie karbońskim!

22

Rozdział drugi:

Przypadkowe odkrycie

Page 23: History of black stone

ciekawostka!

Podczas wydobywania węgla górnicy znajdują

różne odciski karbońskich roślin na czarnych

kamieniach. Jeśli chcesz zobaczyć je na własne

oczy wybierz się do Muzeum Górnictwa Węglo-

wego w Zabrzu. Tam można także obejrzeć pięk-

ny film i przeżyć burzę w lesie karbońskim!

22

Rozdział drugi:

Przypadkowe odkrycie

Page 24: History of black stone

Najstarsze zapiski o używaniu czarnego ka-mienia pochodzą sprzed 3 tysięcy lat z Chin, z kamiennych ksiąg tamtejszych dziejopisa-rzy. Niestety nie napisali dokładnie jak go

odkryto, ani kto to zrobił. Pamiętasz jak opowiadałem Ci, że węgiel znajdował się pod wieloma warstwami? Zdarzało się, że niektóre warstwy wychodziły ku po-wierzchni Ziemi. Może ktoś rozpalił ognisko właśnie w takim miejscu i zobaczył jak dobrze się ono pali? A może ktoś przez przypadek wrzucił kawałek czar-nego kamienia prosto do ognia i zobaczył, że nie jest to zwykły kamień? Jak to dokładnie było, jest wielką zagadką. Może nawet czarny kamień używany był już znacznie wcześniej, a my o tym nic nie wiemy? Wia-domo jednak, że już wtedy, w Chinach ludzie wiedzieli, że posiada on niezwykłą właściwość. Bardzo długo się pali i dobrze trzyma ciepło. Czarny kamień prędzej czy później odkrywano w różnych częściach świata. Używany był tylko czasami w bardzo małych ilościach do podtrzymywania ognia, ogrzewania domów, waże-nia soli. Kto by wtedy pomyślał, że ten czarny kamień czeka wielka kariera!

24 25

Page 25: History of black stone

Najstarsze zapiski o używaniu czarnego ka-mienia pochodzą sprzed 3 tysięcy lat z Chin, z kamiennych ksiąg tamtejszych dziejopisa-rzy. Niestety nie napisali dokładnie jak go

odkryto, ani kto to zrobił. Pamiętasz jak opowiadałem Ci, że węgiel znajdował się pod wieloma warstwami? Zdarzało się, że niektóre warstwy wychodziły ku po-wierzchni Ziemi. Może ktoś rozpalił ognisko właśnie w takim miejscu i zobaczył jak dobrze się ono pali? A może ktoś przez przypadek wrzucił kawałek czar-nego kamienia prosto do ognia i zobaczył, że nie jest to zwykły kamień? Jak to dokładnie było, jest wielką zagadką. Może nawet czarny kamień używany był już znacznie wcześniej, a my o tym nic nie wiemy? Wia-domo jednak, że już wtedy, w Chinach ludzie wiedzieli, że posiada on niezwykłą właściwość. Bardzo długo się pali i dobrze trzyma ciepło. Czarny kamień prędzej czy później odkrywano w różnych częściach świata. Używany był tylko czasami w bardzo małych ilościach do podtrzymywania ognia, ogrzewania domów, waże-nia soli. Kto by wtedy pomyślał, że ten czarny kamień czeka wielka kariera!

24 25

Page 26: History of black stone

ciekawostka!

Chińscy dziejopisarze na początku nie pisali na

papierze. Jeszcze wtedy go nie było. Został wy-

myślony dopiero prawie tysiąc lat później! Na

początku pisali na kamieniach. Wyobraź sobie

jaka ciężka musiała być taka kamienna księga!

26

Rozdział trzeci:

Polska kraina węgla

Page 27: History of black stone

ciekawostka!

Chińscy dziejopisarze na początku nie pisali na

papierze. Jeszcze wtedy go nie było. Został wy-

myślony dopiero prawie tysiąc lat później! Na

początku pisali na kamieniach. Wyobraź sobie

jaka ciężka musiała być taka kamienna księga!

26

Rozdział trzeci:

Polska kraina węgla

Page 28: History of black stone

28

Wkrótce także w Polsce odkryto węgiel. Krą-żą różne pogłoski i legendy o tym, jak to dokładnie było. Jedna z nich jest wyjątkowo zabawna. Opowiada o odkryciu czarnego

kamienia na Śląsku. A było to tak: we wsi Mysłowice żyło małżeństwo z czworgiem dzieci. Najstarszy chłopiec był już na tyle duży, że mógł pracować. Zajmował się pilnowaniem świń w dębowym lesie. Wieprzki uwielbiały zjadać spada-jące z drzew żołędzie. Aż pewnego razu wykopały ryjkami dziurę, schowały się w niej całe i głośno mlaskały. Chło-piec przyszedł sprawdzić, co one tam robią. Jakie było jego zdziwienie, kiedy zobaczył, że zamiast owoców dębu świnie zjadały jakieś dziwne, migoczące czarne kamienie! Uzbie-rał całe kieszenie małych węgielków, wrócił do domu i dał do zabawy swojemu rodzeństwu. Czarne kamyczki bardzo brudziły i wnet maluchy były całe umorusane. Mama na ich widok, zdenerwowała się, zabrała kamyczki i wrzuciła do piecyka. Dzieci bardzo smutne patrzyły w ogień. Okazało się, że węgielki palą się o wiele lepiej niż drewno. Zawoła-ły mamę i pokazały jej zdumiewające zjawisko. Od tamtej pory już zawsze używali niezwykłych kamieni do ogrzewa-nia swojego domu.

29

Page 29: History of black stone

28

Wkrótce także w Polsce odkryto węgiel. Krą-żą różne pogłoski i legendy o tym, jak to dokładnie było. Jedna z nich jest wyjątkowo zabawna. Opowiada o odkryciu czarnego

kamienia na Śląsku. A było to tak: we wsi Mysłowice żyło małżeństwo z czworgiem dzieci. Najstarszy chłopiec był już na tyle duży, że mógł pracować. Zajmował się pilnowaniem świń w dębowym lesie. Wieprzki uwielbiały zjadać spada-jące z drzew żołędzie. Aż pewnego razu wykopały ryjkami dziurę, schowały się w niej całe i głośno mlaskały. Chło-piec przyszedł sprawdzić, co one tam robią. Jakie było jego zdziwienie, kiedy zobaczył, że zamiast owoców dębu świnie zjadały jakieś dziwne, migoczące czarne kamienie! Uzbie-rał całe kieszenie małych węgielków, wrócił do domu i dał do zabawy swojemu rodzeństwu. Czarne kamyczki bardzo brudziły i wnet maluchy były całe umorusane. Mama na ich widok, zdenerwowała się, zabrała kamyczki i wrzuciła do piecyka. Dzieci bardzo smutne patrzyły w ogień. Okazało się, że węgielki palą się o wiele lepiej niż drewno. Zawoła-ły mamę i pokazały jej zdumiewające zjawisko. Od tamtej pory już zawsze używali niezwykłych kamieni do ogrzewa-nia swojego domu.

29

Page 30: History of black stone

30

Okazało się, że Polska została bardzo hoj-nie obdarzona przez naturę. Śląsk stał się prawdziwą krainą węgla kamiennego! Na początku ludzie wydobywali niewielkie

ilości czarnego kamienia na swoje własne potrzeby, kopiąc dziury tuż przy powierzchni ziemi. W później-szych czasach kopali pionowe studnie i kiedy dotarli do pokładów węgla, poszerzali ściany. Kamienie wy-dobywali na powierzchnię przy pomocy wiader przy-mocowanych na linach. Schodzili do podziemi po drewnianych drabinach, bardzo grubych linach z łyka lipowego lub zjeżdżali specjalnymi ślizgawkami. Aby nie pobrudzić spodni podczas zjeżdżania zakładali spe-cjalną skórzaną łatę. Z czasem podziemny świat stawał się coraz głębszy i bardziej skomplikowany. Już nie każdy mógł tam zejść, tylko specjalnie wykwalifikowa-ni pracownicy – górnicy. Byli oni bardzo skromnymi ludźmi. Zazwyczaj do pracy ubierali stare, znoszone garnitury, do niczego już niepotrzebne. Nosili białe ko-szule, aby lepiej było ich widać w kopalnianych ciem-nościach oraz wysokie buty, czapki i łaty skórzane, o których już wcześniej Ci wspomniałem. Drogi oświe-tlali lampkami olejowymi – karbitkami. Długie koryta-rze wykłuwali żelazkiem i młotem, a czasem rozsadzali materiałami wybuchowymi, aby praca szła szybciej.

31

Page 31: History of black stone

30

Okazało się, że Polska została bardzo hoj-nie obdarzona przez naturę. Śląsk stał się prawdziwą krainą węgla kamiennego! Na początku ludzie wydobywali niewielkie

ilości czarnego kamienia na swoje własne potrzeby, kopiąc dziury tuż przy powierzchni ziemi. W później-szych czasach kopali pionowe studnie i kiedy dotarli do pokładów węgla, poszerzali ściany. Kamienie wy-dobywali na powierzchnię przy pomocy wiader przy-mocowanych na linach. Schodzili do podziemi po drewnianych drabinach, bardzo grubych linach z łyka lipowego lub zjeżdżali specjalnymi ślizgawkami. Aby nie pobrudzić spodni podczas zjeżdżania zakładali spe-cjalną skórzaną łatę. Z czasem podziemny świat stawał się coraz głębszy i bardziej skomplikowany. Już nie każdy mógł tam zejść, tylko specjalnie wykwalifikowa-ni pracownicy – górnicy. Byli oni bardzo skromnymi ludźmi. Zazwyczaj do pracy ubierali stare, znoszone garnitury, do niczego już niepotrzebne. Nosili białe ko-szule, aby lepiej było ich widać w kopalnianych ciem-nościach oraz wysokie buty, czapki i łaty skórzane, o których już wcześniej Ci wspomniałem. Drogi oświe-tlali lampkami olejowymi – karbitkami. Długie koryta-rze wykłuwali żelazkiem i młotem, a czasem rozsadzali materiałami wybuchowymi, aby praca szła szybciej.

31

Page 32: History of black stone

32

W labiryncie podziemnych korytarzy na górników czyhało bardzo dużo nie-bezpieczeństw. Panowała tam wysoka temperatura, było duszno, a w powietrzu

unosiły się bardzo groźne gazy – dwutlenek węgla przy podłodze oraz pył węglowy i metan. Niebezpieczne sub-stancje w każdej chwili mogły wybuchnąć, kiedy było ich za dużo w powietrzu. Najgorsze jest to, że gazy te są niewidzialne i pozbawione zapachu. Nie dało się przewi-dzieć, kiedy zagrożenie życia jest blisko. Górnicy odkry-li, że istnieją mali przyjaciele, którzy o wiele wcześniej wyczuwają niebezpieczeństwo. Zabierali ze sobą samiczki kanarków, które bardzo lubią śpiewać. Kiedy milknęły, siedziały osowiałe, a górnik wiedział, że trzeba się stam-tąd jak najszybciej ewakuować. Niejeden taki ptaszek uratował im życie, poświęcając swoje własne. W kopal-ni można było spotkać także szczury. Kiedy zbliżało się niebezpieczeństwo, to niewielkie zwierzątko wiedziało o tym o wiele wcześniej i biegło w bezpieczne miejsce. Uciekające szczury – były także znakiem dla górnika, że za niedługo stanie się coś złego!

33

Page 33: History of black stone

32

W labiryncie podziemnych korytarzy na górników czyhało bardzo dużo nie-bezpieczeństw. Panowała tam wysoka temperatura, było duszno, a w powietrzu

unosiły się bardzo groźne gazy – dwutlenek węgla przy podłodze oraz pył węglowy i metan. Niebezpieczne sub-stancje w każdej chwili mogły wybuchnąć, kiedy było ich za dużo w powietrzu. Najgorsze jest to, że gazy te są niewidzialne i pozbawione zapachu. Nie dało się przewi-dzieć, kiedy zagrożenie życia jest blisko. Górnicy odkry-li, że istnieją mali przyjaciele, którzy o wiele wcześniej wyczuwają niebezpieczeństwo. Zabierali ze sobą samiczki kanarków, które bardzo lubią śpiewać. Kiedy milknęły, siedziały osowiałe, a górnik wiedział, że trzeba się stam-tąd jak najszybciej ewakuować. Niejeden taki ptaszek uratował im życie, poświęcając swoje własne. W kopal-ni można było spotkać także szczury. Kiedy zbliżało się niebezpieczeństwo, to niewielkie zwierzątko wiedziało o tym o wiele wcześniej i biegło w bezpieczne miejsce. Uciekające szczury – były także znakiem dla górnika, że za niedługo stanie się coś złego!

33

Page 34: History of black stone

W kopalni groziły także inne niebezpie-czeństwa. W każdej chwili mógł się zawalić strop lub mogła nadciągnąć powódź. Im głębiej kopano, tym coraz

szybciej woda zalewała pokłady. Na początku górnicy pozbywali się jej wiadrami. Niestety to nie wystarczało. Wymyślili więc wielkie drewniane pompy. Człowiek miał za mało siły, aby szybko je obsługiwać. Górnicy potrzebowali pomocy kogoś silniejszego. Sprowadzili do kopalni konie, które nie tylko radziły sobie z cięż-kimi maszynami odwadniającymi kopalnie, ale także ciągnęły wózki z węglem. Były tak silne, że mogły przewozić nawet 10 wózków na raz. Bardzo ciekawe jest to, że koń dokładnie wiedział ile powinien ciągnąć wagoników. Najstarsi górnicy nawet twierdzą, że konie potrafiły liczyć! Kiedy próbowali doczepić o kilka wóz-ków więcej niż zwykle, aby praca szła szybciej, konie uparcie stały w tym samym miejscu dopóki nie odcze-pili dodatkowego ciężaru.

34 35

Page 35: History of black stone

W kopalni groziły także inne niebezpie-czeństwa. W każdej chwili mógł się zawalić strop lub mogła nadciągnąć powódź. Im głębiej kopano, tym coraz

szybciej woda zalewała pokłady. Na początku górnicy pozbywali się jej wiadrami. Niestety to nie wystarczało. Wymyślili więc wielkie drewniane pompy. Człowiek miał za mało siły, aby szybko je obsługiwać. Górnicy potrzebowali pomocy kogoś silniejszego. Sprowadzili do kopalni konie, które nie tylko radziły sobie z cięż-kimi maszynami odwadniającymi kopalnie, ale także ciągnęły wózki z węglem. Były tak silne, że mogły przewozić nawet 10 wózków na raz. Bardzo ciekawe jest to, że koń dokładnie wiedział ile powinien ciągnąć wagoników. Najstarsi górnicy nawet twierdzą, że konie potrafiły liczyć! Kiedy próbowali doczepić o kilka wóz-ków więcej niż zwykle, aby praca szła szybciej, konie uparcie stały w tym samym miejscu dopóki nie odcze-pili dodatkowego ciężaru.

34 35

Page 36: History of black stone

36 37

Page 37: History of black stone

36 37

Page 38: History of black stone

Ludzie potrzebowali nadal coraz więcej i wię-cej węgla, więc kopano pokłady jeszcze niżej. Woda zalewała niskie pokłady tak szybko, że żaden wynalazek tamtych czasów, ani na-

wet konie, nie potrafiły sobie z nią poradzić. Jedynym wyjściem było budowanie sztolni, czyli korytarzy odwadniających. Niestety ich budowa mogła trwać nawet kilkadziesiąt lat. Na szczęście wkrótce w Anglii wymyślona została niezwykła maszyna i wiele wyna-lazków ułatwiających pracę górnikom! A wraz z nimi sława węgla sięgnęła zenitu!

38 39

Page 39: History of black stone

Ludzie potrzebowali nadal coraz więcej i wię-cej węgla, więc kopano pokłady jeszcze niżej. Woda zalewała niskie pokłady tak szybko, że żaden wynalazek tamtych czasów, ani na-

wet konie, nie potrafiły sobie z nią poradzić. Jedynym wyjściem było budowanie sztolni, czyli korytarzy odwadniających. Niestety ich budowa mogła trwać nawet kilkadziesiąt lat. Na szczęście wkrótce w Anglii wymyślona została niezwykła maszyna i wiele wyna-lazków ułatwiających pracę górnikom! A wraz z nimi sława węgla sięgnęła zenitu!

38 39

Page 40: History of black stone

ciekawostka!

Jeśli chcesz zobaczyć sztolnię na własne oczy

poproś rodziców, alby zabrali Cię do Zabrza.

Tam znajduje się Kluczowa Sztolnia Dziedziczna,

którą można zwiedzać!

40

Rozdział czwarty:

Jak węgiel rozkręcił świat?

Page 41: History of black stone

ciekawostka!

Jeśli chcesz zobaczyć sztolnię na własne oczy

poproś rodziców, alby zabrali Cię do Zabrza.

Tam znajduje się Kluczowa Sztolnia Dziedziczna,

którą można zwiedzać!

40

Rozdział czwarty:

Jak węgiel rozkręcił świat?

Page 42: History of black stone

W szystko zaczęło się w XVIII wieku w Anglii. Było to wtedy najbogatsze i najbardziej zaludnione państwo świata. Ludzie żyli coraz dłużej. Było ich też

coraz więcej, więc potrzeba było coraz więcej mate-riałów, aby ich wszystkich ubrać. Aby uszyć ubrania potrzeba było coraz więcej tkanin. Tkaniny produko-wano ręcznie w wielkich manufakturach. Zamówień było coraz więcej i więcej. Nawet tysiące rąk nie na-dążało. W 1733 roku pewien sukiennik, John Kay wy-myślił maszynę do tkania materiałów, którą nazwał „Latające czółenko mechaniczne”, tkacze dzięki niej mogli pracować dwa razy szybciej. Tak lawina wiel-kich wynalazków została uruchomiona. Producenci maszyn potrzebowali coraz więcej stali, szli do wła-ścicieli hut, właściciele hut potrzebowali coraz więcej drewna, aby wytopić stal. Wycinano ogromne połacie lasów, aż w końcu władca Anglii wydał zakaz karczo-wania, obawiając się że wkrótce w jego kraju nie bę-dzie już drzew. Przemysł na chwilę zwolnił. Szukano nowego paliwa.

42 43

Page 43: History of black stone

W szystko zaczęło się w XVIII wieku w Anglii. Było to wtedy najbogatsze i najbardziej zaludnione państwo świata. Ludzie żyli coraz dłużej. Było ich też

coraz więcej, więc potrzeba było coraz więcej mate-riałów, aby ich wszystkich ubrać. Aby uszyć ubrania potrzeba było coraz więcej tkanin. Tkaniny produko-wano ręcznie w wielkich manufakturach. Zamówień było coraz więcej i więcej. Nawet tysiące rąk nie na-dążało. W 1733 roku pewien sukiennik, John Kay wy-myślił maszynę do tkania materiałów, którą nazwał „Latające czółenko mechaniczne”, tkacze dzięki niej mogli pracować dwa razy szybciej. Tak lawina wiel-kich wynalazków została uruchomiona. Producenci maszyn potrzebowali coraz więcej stali, szli do wła-ścicieli hut, właściciele hut potrzebowali coraz więcej drewna, aby wytopić stal. Wycinano ogromne połacie lasów, aż w końcu władca Anglii wydał zakaz karczo-wania, obawiając się że wkrótce w jego kraju nie bę-dzie już drzew. Przemysł na chwilę zwolnił. Szukano nowego paliwa.

42 43

Page 44: History of black stone

44

P ewnie pomyślałeś sobie, że mogli użyć węgla kamiennego. Dobry pomysł! Niestety węgiel nie nadawał się, gdyż był zanieczyszczony zły-mi substancjami: siarką i fosforem. Można

było używać go do ogrzewania domów, ale nie nadawał się do produkcji stali. Do wytworzenia stali potrzebna była specjalna masa, którą hutnicy nazywają surówką. Nie była to zwykła surówka, nie miała nic wspólnego z warzywami. Składała się z węgla drzewnego, rud że-laza oraz wapna. Zastanawiano się jak usunąć z węgla kamiennego szkodliwe substancje, aby mógł być do-dany do surówki zamiast węgla drzewnego. W takiej postaci się nie nadawał. Był jak nie umyta marchewka, surówka z nim byłaby zupełnie bezużyteczna. Aż pew-nego dnia 1735 roku właściciel huty Abraham Darby podgrzał węgiel do temperatury 1000 stopni. Szkodliwe substancje wyparowały z czarnego kamienia! Udało się! Nazwał ulepszony węgiel koksem. Podobno siedział aż przez sześć dni przy piecu tworząc gorącą masę odlew-niczą stali przy pomocy koksu. W końcu eksperyment powiódł się! To było wielkie odkrycie! Lasy zostały uratowane a stal mogła być nadal produkowana! Dzięki węglowi kamiennemu przemysł mógł ruszyć dalej.

45

Page 45: History of black stone

44

P ewnie pomyślałeś sobie, że mogli użyć węgla kamiennego. Dobry pomysł! Niestety węgiel nie nadawał się, gdyż był zanieczyszczony zły-mi substancjami: siarką i fosforem. Można

było używać go do ogrzewania domów, ale nie nadawał się do produkcji stali. Do wytworzenia stali potrzebna była specjalna masa, którą hutnicy nazywają surówką. Nie była to zwykła surówka, nie miała nic wspólnego z warzywami. Składała się z węgla drzewnego, rud że-laza oraz wapna. Zastanawiano się jak usunąć z węgla kamiennego szkodliwe substancje, aby mógł być do-dany do surówki zamiast węgla drzewnego. W takiej postaci się nie nadawał. Był jak nie umyta marchewka, surówka z nim byłaby zupełnie bezużyteczna. Aż pew-nego dnia 1735 roku właściciel huty Abraham Darby podgrzał węgiel do temperatury 1000 stopni. Szkodliwe substancje wyparowały z czarnego kamienia! Udało się! Nazwał ulepszony węgiel koksem. Podobno siedział aż przez sześć dni przy piecu tworząc gorącą masę odlew-niczą stali przy pomocy koksu. W końcu eksperyment powiódł się! To było wielkie odkrycie! Lasy zostały uratowane a stal mogła być nadal produkowana! Dzięki węglowi kamiennemu przemysł mógł ruszyć dalej.

45

Page 46: History of black stone

Hutnicy potrzebowali coraz więcej koksu. Górnicy musieli kopać głębiej. Nagle również tutaj pojawiła się płynna przeszkoda – woda. Tymczasem już kilkadziesiąt lat wcześniej

Denis Papin wymyślił kilka urządzeń napędzanych parą wodną. Na przykład fontannę ogrodową. Thomas Newcomen obserwując te dokonania wpadł na cieka-wy pomysł. W kopalni jest woda i węgiel, czyli wszyst-ko to, co jest potrzebne do działania takich urządzeń. Gdyby tak zbudować taką wielką machinę, które od-wodniłaby kopalnie? Tak też zrobił. Zbudował wielki kocioł, ogrzewany węglem. Do tego dobudował opra-cowany przez siebie mechanizm. Podgrzana węglem woda, tworzyła parę wodną, która miała w sobie tyle energii, że potrafiła wprawić w ruch całą machinę. Bez problemu radziła sobie z odwadnianiem kopalni. Przeszkoda została pokonana! Teraz już nic nie mogło zatrzymać pędzącego przemysłu.

46 47

Page 47: History of black stone

Hutnicy potrzebowali coraz więcej koksu. Górnicy musieli kopać głębiej. Nagle również tutaj pojawiła się płynna przeszkoda – woda. Tymczasem już kilkadziesiąt lat wcześniej

Denis Papin wymyślił kilka urządzeń napędzanych parą wodną. Na przykład fontannę ogrodową. Thomas Newcomen obserwując te dokonania wpadł na cieka-wy pomysł. W kopalni jest woda i węgiel, czyli wszyst-ko to, co jest potrzebne do działania takich urządzeń. Gdyby tak zbudować taką wielką machinę, które od-wodniłaby kopalnie? Tak też zrobił. Zbudował wielki kocioł, ogrzewany węglem. Do tego dobudował opra-cowany przez siebie mechanizm. Podgrzana węglem woda, tworzyła parę wodną, która miała w sobie tyle energii, że potrafiła wprawić w ruch całą machinę. Bez problemu radziła sobie z odwadnianiem kopalni. Przeszkoda została pokonana! Teraz już nic nie mogło zatrzymać pędzącego przemysłu.

46 47

Page 48: History of black stone

48

M achina o której Ci opowiedziałem, zo-stała nazwana silnikiem atmosferycz-nym. Mógł on być używany tylko w ko-palniach, bo wykonywał ruchy z góry

na dół. Tymczasem w innych gałęziach przemysłu też by się ona przydała. Gdyby tak mogła wprawić w ruch koło! Pewnego dnia poproszono bardzo zdol-nego Jamesa Watt’a o naprawienie maszyny New-comena. James przy pracy nad nią wymyślił swoją własną, znacznie lepszą. Założył spółkę z bogatym Mathew’em Boultonem i zaczęli produkcję na skalę światową. Wciąż udoskonalali machiny, aż w końcu w 1781 roku udało im się zrobić taką, która wprawi-ła w ruch koło! Teraz maszyny parowe mogły napę-dzać już wszystkie fabryki oraz...pojazdy! Jedna taka maszyna mogła obsługiwać aż sto warsztatów tkac-kich! Wymyślano nowe środki transportu, pierwsze lokomotywy, tramwaje, statki parowe, a nawet statki powietrzne! Przemysł napędzany energią węgla ru-szył (dosłownie) pełną parą! A sława węgla nie znała granic, ponieważ podgrzewał serca wszystkich używa-nych maszyn! W dodatku wszystkie maszyny, mosty, pojazdy były budowane ze stali, a do jej produkcji także niezbędny jest węgiel! Właśnie tak niepozorny czarny kamień rozkręcił przemysł na całym świecie!

49

Page 49: History of black stone

48

M achina o której Ci opowiedziałem, zo-stała nazwana silnikiem atmosferycz-nym. Mógł on być używany tylko w ko-palniach, bo wykonywał ruchy z góry

na dół. Tymczasem w innych gałęziach przemysłu też by się ona przydała. Gdyby tak mogła wprawić w ruch koło! Pewnego dnia poproszono bardzo zdol-nego Jamesa Watt’a o naprawienie maszyny New-comena. James przy pracy nad nią wymyślił swoją własną, znacznie lepszą. Założył spółkę z bogatym Mathew’em Boultonem i zaczęli produkcję na skalę światową. Wciąż udoskonalali machiny, aż w końcu w 1781 roku udało im się zrobić taką, która wprawi-ła w ruch koło! Teraz maszyny parowe mogły napę-dzać już wszystkie fabryki oraz...pojazdy! Jedna taka maszyna mogła obsługiwać aż sto warsztatów tkac-kich! Wymyślano nowe środki transportu, pierwsze lokomotywy, tramwaje, statki parowe, a nawet statki powietrzne! Przemysł napędzany energią węgla ru-szył (dosłownie) pełną parą! A sława węgla nie znała granic, ponieważ podgrzewał serca wszystkich używa-nych maszyn! W dodatku wszystkie maszyny, mosty, pojazdy były budowane ze stali, a do jej produkcji także niezbędny jest węgiel! Właśnie tak niepozorny czarny kamień rozkręcił przemysł na całym świecie!

49

Page 50: History of black stone

50

Sterowiec parowy Henri Jules Giffard

51

Page 51: History of black stone

50

Sterowiec parowy Henri Jules Giffard

51

Page 52: History of black stone

52

Powóz parowyRichard Trevithick

53

Page 53: History of black stone

52

Powóz parowyRichard Trevithick

53

Page 54: History of black stone

Lokomotywa parowa

George Stephenson

54 55

Page 55: History of black stone

Lokomotywa parowa

George Stephenson

54 55

Page 56: History of black stone

ciekawostka!

Jeśli chcesz zobaczyć działającą maszynę paro-

wą odwiedź Skansen Górniczy „Królowa Luiza”

w Zabrzu. Tam znajduje się maszyna parowa

używana do poruszana windy. Do dziś nie wymy-

ślono maszyny wyciągowej, która pracowałaby

ciszej niż ta! Rozdział piąty: Druga

rewolucja!

56

Rozdział piąty: Druga

rewolucja!

Page 57: History of black stone

ciekawostka!

Jeśli chcesz zobaczyć działającą maszynę paro-

wą odwiedź Skansen Górniczy „Królowa Luiza”

w Zabrzu. Tam znajduje się maszyna parowa

używana do poruszana windy. Do dziś nie wymy-

ślono maszyny wyciągowej, która pracowałaby

ciszej niż ta! Rozdział piąty: Druga

rewolucja!

56

Rozdział piąty: Druga

rewolucja!

Page 58: History of black stone

P rawie sto lat od tego wielkiego odkrycia świat ogarnęła druga, ogromna rewolucja przemy-słowa. Naukowcy wymyślili coś jeszcze lepsze-go niż para wodna! Prąd elektryczny! W 1837

roku skonstruowano pierwsze urządzenie, którym można było przesyłać informacje na odległość. Kilka-dziesiąt lat później Thomas Edison udoskonalił żarów-kę elektryczną, a dwa lata później zbudował pierwszą elektrownię – miejsce, w którym wytwarzany jest prąd i potem przesyłany wielką siecią kabli do wszystkich domów. Prądu elektrycznego można było używać nie tylko do oświetlania, ale także do napędzania maszyn. Przez długie lata powoli maszyny parowe były zastępo-wane przez elektryczne. Te pierwsze bardzo rzadko są dziś używane, mimo, że były one bardzo trwałe i wiele z nich mogłoby nadal pracować. To wszystko nie zna-czy, że węgiel stał się niepotrzebny. Nadal był i wciąż jest potrzebny do produkcji stali i wielu innych rze-czy, bez których przemysł nie mógłby się rozwijać… Oprócz elektrowni wodnych, jądrowych, słonecznych istnieje także wiele elektrowni węglowych. Podzie-mia kopalni również bardzo się zmieniały, ponieważ trzeba było coraz szybciej wydobywać węgiel. Poja-wiły się pierwsze kolejki elektryczne oraz mnóstwo innych urządzeń, przyspieszających pracę górników... Nie zmieniło się tylko jedno. Górnik nadal jest potrzeb-ny pod ziemią. Teraz zamiast żelazka i młotu obsługuje wielkie maszyny.

58 59

Page 59: History of black stone

P rawie sto lat od tego wielkiego odkrycia świat ogarnęła druga, ogromna rewolucja przemy-słowa. Naukowcy wymyślili coś jeszcze lepsze-go niż para wodna! Prąd elektryczny! W 1837

roku skonstruowano pierwsze urządzenie, którym można było przesyłać informacje na odległość. Kilka-dziesiąt lat później Thomas Edison udoskonalił żarów-kę elektryczną, a dwa lata później zbudował pierwszą elektrownię – miejsce, w którym wytwarzany jest prąd i potem przesyłany wielką siecią kabli do wszystkich domów. Prądu elektrycznego można było używać nie tylko do oświetlania, ale także do napędzania maszyn. Przez długie lata powoli maszyny parowe były zastępo-wane przez elektryczne. Te pierwsze bardzo rzadko są dziś używane, mimo, że były one bardzo trwałe i wiele z nich mogłoby nadal pracować. To wszystko nie zna-czy, że węgiel stał się niepotrzebny. Nadal był i wciąż jest potrzebny do produkcji stali i wielu innych rze-czy, bez których przemysł nie mógłby się rozwijać… Oprócz elektrowni wodnych, jądrowych, słonecznych istnieje także wiele elektrowni węglowych. Podzie-mia kopalni również bardzo się zmieniały, ponieważ trzeba było coraz szybciej wydobywać węgiel. Poja-wiły się pierwsze kolejki elektryczne oraz mnóstwo innych urządzeń, przyspieszających pracę górników... Nie zmieniło się tylko jedno. Górnik nadal jest potrzeb-ny pod ziemią. Teraz zamiast żelazka i młotu obsługuje wielkie maszyny.

58 59

Page 60: History of black stone

ciekawostka!Jeśli chcesz zjechać głęboko pod ziemię, powę-

drować węglowymi korytarzami, poczuć się jak

prawdziwy górnik i zobaczyć kopalnię węgla

kamiennego oraz wielkie maszyny które są tam

używane wybierz się do zabytkowej kopalni

Guido w Zabrzu.

60

Zakończenie:

Page 61: History of black stone

ciekawostka!Jeśli chcesz zjechać głęboko pod ziemię, powę-

drować węglowymi korytarzami, poczuć się jak

prawdziwy górnik i zobaczyć kopalnię węgla

kamiennego oraz wielkie maszyny które są tam

używane wybierz się do zabytkowej kopalni

Guido w Zabrzu.

60

Zakończenie:

Page 62: History of black stone

62

D ziś często zapominamy o ciężkiej pracy gór-ników. O tym, że każdego dnia schodząc w podziemia narażają swoje życie, aby nam było ciepło, abyśmy mogli korzystać z prądu

i wielu innych rzeczy do których węgiel jest używany. Kiedy ludzie zapominają o tym, jak ważna jest praca górnika, jak wielu z nich poświęciło swoje życie, pod-ziemny duch kopalni – Skarbnik ożywia jeden kamień, którego zadaniem jest przypomnieć historię czarnego kamienia. Węgiel najczęściej wybiera dzieci, aby wy-słuchały jego opowieści, ponieważ mają dobre serca. To w nich cała nadzieja. One zdecydują jak będzie wy-glądał świat w przyszłości. To one mogą pomóc zacho-wać pamięć i szacunek dla górników, którzy wykonują ten niebezpieczny zawód. I choć kamień opowiedział Antkowi tę historię dawno temu to nadal pamięta ją jakby to było wczoraj. Teraz jest już dorosły. Postano-wił spisać to, co przekazał mu Karbon, aby wszystkie dzieci wiedziały jak bardzo ważną rolę odegrał węgiel w rozwoju naszej cywilizacji.

63

Page 63: History of black stone

62

D ziś często zapominamy o ciężkiej pracy gór-ników. O tym, że każdego dnia schodząc w podziemia narażają swoje życie, aby nam było ciepło, abyśmy mogli korzystać z prądu

i wielu innych rzeczy do których węgiel jest używany. Kiedy ludzie zapominają o tym, jak ważna jest praca górnika, jak wielu z nich poświęciło swoje życie, pod-ziemny duch kopalni – Skarbnik ożywia jeden kamień, którego zadaniem jest przypomnieć historię czarnego kamienia. Węgiel najczęściej wybiera dzieci, aby wy-słuchały jego opowieści, ponieważ mają dobre serca. To w nich cała nadzieja. One zdecydują jak będzie wy-glądał świat w przyszłości. To one mogą pomóc zacho-wać pamięć i szacunek dla górników, którzy wykonują ten niebezpieczny zawód. I choć kamień opowiedział Antkowi tę historię dawno temu to nadal pamięta ją jakby to było wczoraj. Teraz jest już dorosły. Postano-wił spisać to, co przekazał mu Karbon, aby wszystkie dzieci wiedziały jak bardzo ważną rolę odegrał węgiel w rozwoju naszej cywilizacji.

63

Page 64: History of black stone

Spis treści

Rozdział pierwszy: (Nie)zwykły dzień....................... 8

Rozdział drugi: Przypadkowe odkrycie...................24

Rozdział trzeci: Polska kraina węgla........................28

Rozdział czwarty: Jak węgiel rozkręcił świat?.......42

Rozdział piąty: Druga rewolucja!...............................58

Zakończenie: ....................................................................62

Bibliografia:

A.F. Halotta, Śląskie bery, bojki i opowiastki z dawnych lat, Wydawnictwo Śląsk 1984. ISBN 83-216-0393-9, s. 51-53, s.72-74)T. Kurlus, Węgiel, Krajowa Agencja Wydawnicza RSW Prasa-Książka-Ruch Warszawa 1978, s. 5-70A. Gładysz, Skarby ciemności. Książka i wiedza, Warszawa 1965L. Gallimard, Encyklopedia Odkrycia Młodych. Polska Oficyna Wydawnicza BGW, Warszawa 1992, ISBN 83-7066-5004, tom 71, 78J. Dzik, Dzieje życia na Ziemi, Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2003, ISBN 83-01-14038-0, s. 303-304 http://spczostkow.edupage.org/text/?text=subjects/-13&subpage=5&http://en.wikipedia.org/wiki/John_Kay_(flying_shuttle)http://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_przemys%C5%82owahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Maszyna_parowahttp://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Steam_engine_in_action.gif&fileti-mestamp=20080305185032http://pl.wikipedia.org/wiki/Henri_Jules_Giffardhttp://www.robinsonlibrary.com/technology/mining/metallurgy/darby.htmhttp://www.flickr.com/photos/dizbuster319/4380742942/in/photostream/http://www.early-birthplaces.eu/pl/Wielkie_Piece_-_rysunki_techniczne_12.htmlhttp://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Trevithicks_Dampfwagen.jpg&fileti-mestamp=20041212085707http://en.wikipedia.org/wiki/File:Stephenson%27s_Rocket_drawing.jpghttp://www.portalplanetasedna.com.ar/archivos_varios1/rocket.jpghttp://en.wikipedia.org/wiki/File:Dimetrodon_milleri1.jpg

http://www.wynalazki.w8w.pl/wynalaz.html

AdresyMuzeum Górnictwa Węglowego Zabrze, ul. 3-go Maja 19

Skansen Górniczy „Królowa Luiza”Zabrze, ul. Wolności 410

Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego GUIDOZabrze, ul. 3-go Maja 93

Kluczowa Sztolnia Dziedziczna Zabrze, ul. Karola Miarki

Page 65: History of black stone

Spis treści

Rozdział pierwszy: (Nie)zwykły dzień....................... 8

Rozdział drugi: Przypadkowe odkrycie...................24

Rozdział trzeci: Polska kraina węgla........................28

Rozdział czwarty: Jak węgiel rozkręcił świat?.......42

Rozdział piąty: Druga rewolucja!...............................58

Zakończenie: ....................................................................62

Bibliografia:

A.F. Halotta, Śląskie bery, bojki i opowiastki z dawnych lat, Wydawnictwo Śląsk 1984. ISBN 83-216-0393-9, s. 51-53, s.72-74)T. Kurlus, Węgiel, Krajowa Agencja Wydawnicza RSW Prasa-Książka-Ruch Warszawa 1978, s. 5-70A. Gładysz, Skarby ciemności. Książka i wiedza, Warszawa 1965L. Gallimard, Encyklopedia Odkrycia Młodych. Polska Oficyna Wydawnicza BGW, Warszawa 1992, ISBN 83-7066-5004, tom 71, 78J. Dzik, Dzieje życia na Ziemi, Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2003, ISBN 83-01-14038-0, s. 303-304 http://spczostkow.edupage.org/text/?text=subjects/-13&subpage=5&http://en.wikipedia.org/wiki/John_Kay_(flying_shuttle)http://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_przemys%C5%82owahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Maszyna_parowahttp://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Steam_engine_in_action.gif&fileti-mestamp=20080305185032http://pl.wikipedia.org/wiki/Henri_Jules_Giffardhttp://www.robinsonlibrary.com/technology/mining/metallurgy/darby.htmhttp://www.flickr.com/photos/dizbuster319/4380742942/in/photostream/http://www.early-birthplaces.eu/pl/Wielkie_Piece_-_rysunki_techniczne_12.htmlhttp://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Trevithicks_Dampfwagen.jpg&fileti-mestamp=20041212085707http://en.wikipedia.org/wiki/File:Stephenson%27s_Rocket_drawing.jpghttp://www.portalplanetasedna.com.ar/archivos_varios1/rocket.jpghttp://en.wikipedia.org/wiki/File:Dimetrodon_milleri1.jpg

http://www.wynalazki.w8w.pl/wynalaz.html

AdresyMuzeum Górnictwa Węglowego Zabrze, ul. 3-go Maja 19

Skansen Górniczy „Królowa Luiza”Zabrze, ul. Wolności 410

Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego GUIDOZabrze, ul. 3-go Maja 93

Kluczowa Sztolnia Dziedziczna Zabrze, ul. Karola Miarki

Page 66: History of black stone

66 67

Page 67: History of black stone

66 67

Page 68: History of black stone