GO 05 2010 kopia:GO · stwem czuwa grono pedagogiczne złożone z 76 osób oraz 24 pracowników...

fot.

Ren

ata

Trzp

il

GO 05 2010_kopia:GO 2010-05-12 15:50 Strona 1

WWW.GAZETAOTWOCKA.PL2

ZAPROSILI NAS

Srebrna ”dwunastka“

Tak wyglądała „dwunastka” ćwierćwieku temu, gdy za jej sterami stał dyrektor Czesław Grzyb. Przez te lata przez jej mury przewinęły się

tysiące dzieci i setki nauczycieli. Placówkaprzeszła modernizację i reformę szkolnictwa,a w 2005 roku zyskała patrona, którym zos-

tał poeta i bajkopisarz Kornel Makuszyński.Teraz w 32 oddziałach uczy się 843 dzieci.Nad ich edukacją, rozwojem i bezpieczeń-stwem czuwa grono pedagogiczne złożonez 76 osób oraz 24 pracowników administra-cji i obsługi. Grupę tę tworzą ludzie oddaniswej pracy. Nauczyciele i wychowawcy

„dwunastki” to zgrany zespół, który spraw-dza się zarówno w codziennej pracy jak i przy organizacji dużych projektów, czegoświadkami byli goście jubileuszowej gali,która odbyła się 24 kwietnia.

„Nasza szkoła jest dużym domem wiedzy.Staramy się przygotować uczniów dobrze do funkcjonowania w otaczającej rzeczywis-tości” – twierdzi dyrektor placówki DanutaSzyszko. A osiągnięcia jej podopiecznychpotwierdzają, że pedagodzy z SP 12 wyko-nują swoje obowiązki wzorowo. Uczniowieszkoły „jubilatki” osiągają wiele sukcesów w różnych dziedzinach. „Dwunastka” mo-że się pochwalić doskonałą reprezentacjąsportowców. Jej wychowankowie zdobywająnagrody i wyróżnienia w konkursach lite-rackich, matematycznych i plastycznych. W marcu, już po raz trzeci grupa z SP nr 12zajęła pierwsze miejsce w ogólnopolskiejolimpiadzie kreatywności, uzyskując szansęna udział w światowych finałach w StanachZjednoczonych. Natomiast w ubiegłym rokumali ekolodzy wygrali wyposażenie pracowniprzyrodniczej warte 50 tysięcy złotych. Dziękiich sukcesowi, wśród sprzętów jednej z naj-nowocześniejszych szkolnych pracowni nau-kowych w Polsce znajduje się m.in. interak-tywna multitablica.

Teraz do nowoczesnej tablicy, mająszansę dołączyć także inne pomoce nau-kowe. W jubileuszowym prezencie dla szkoływiceprezydent Otwocka Edward Zdziebor-ski i przewodniczący Rady Miasta DariuszKołodziejczyk wręczyli dyrektor placówki bonwartości 2 tysięcy złotych na zakup dowol-nego sprzętu. mg

Wszystko zaczęło się 1 września 1985 roku. 25 lat temudzwonek zabrzmiał po raz pierwszy dla uczniów i nauczycieli nowej otwockiej ”podstawówki“. Nowy budynekmieszczący 25 izb lekcyjnych, dwie sale gimnastyczne i obszerne zaplecze kuchenne pozwolił odciążyć inne placówki i przyjąć dzieci mieszkające na Ługach.

Uczniowie – jubileusz szkoły to przede wszystkim ich święto

Nauczyciele z 12 wiedzą jak świętować Grono pedagogiczne szkoły obchodzącej srebrny jubileusz

fot.

M. G

ągał

a

fot.

M. G

ągał

a

fot.

M. G

ągał

a


MAJ 2010 3

SPIS TREŚCI

W numerze:Rośnie ilość przyłączy – A. Drzazga 4

Co słychać na sesji? – Redakcja 6

20 lat samorządu – M. Gągała 7

Samorządowcy uczcili pamięć ofiar katastrofy – mg 10

70. rocznica obchodów zbrodni katyńskiej w Otwocku – as 11

50 lat minęło… – as 12

„Haverim” znaczy „przyjaciel – mg 14

Szafar ma swoje drzewo – mg 15

Kuźnia talentów – mg 16

Strażacy odznaczeni 17

„Santo Subito” w Otwocku – R. Trzpil 18

Jak zrobić kabaret – M. Gągała 19

Majówka, flagi i rury 20

Święto Konstytucji – A. Sędek 21

XIX Konkurs Wielkanocny – as 22

Aktywny senior 24

To i owo o kulturze – mg 26

Sagi rodów Kuczyńscy cz. II – B. Dudkiewicz 28

Piękno drewnianego detalu – B. Matysiak 30

Szanujmy człowieka – I. Fijałkowska 32

Szczytny cel – as 33

Sport – F. Stokowski 34

Na rowerze do góry nogami – M. Gągała 36

Otwock ma swoją miss 37

Reklamy 38

Galeria Otwocka. Jacek Grymuza – G. Muczke 40

Niemiecka delegacja w Otwocku

W dniach 30.04 – 3.05.2010 w Otwocku przebywała ofi-cjalna delegacja władz partnerskiego Miasta Lennestad.Na zaproszenie Prezydenta Miasta Otwocka w wizycie

uczestniczyli m.in Burmistrz Stefan Hundt, zastępca Burmistrza Rüdiger Barteit.

Już pierwszego dnia pobytu delegacja wraz z Prezydentem Zbig-niewem Szczepaniakiem złożyła kwiaty pod pomnikiem „Katyń – 1940”– oddając hołd pomordowanym w Katyniu oraz ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem.

Delegacja została zaproszona, na oficjalną, powitalną kolację, w któ-rej uczestniczyli przedstawiciele władz Miasta Otwocka oraz miejscowiradni. Podczas kolacji omawiane były kwestie współpracy partnerskiejnaszych Miast oraz propozycje jej dalszego rozwoju.

W sobotę 1 maja goście zostali zaproszeni na wycieczkę do War-szawy gdzie zwiedzili pałac w Wilanowie oraz odbyli spacer KrakowskimPrzedmieściem pod Pałac prezydencki, gdzie złożyli hołd ofiarom ka-tastrofy samolotu pod Smoleńskiem.

Niedzielne przedpołudnie goście rozpoczęli od wizyty w CentrumEdukacji Leśnej, następnie delegacja uczestniczyła w Pikniku w Parku Miejskim oraz wycieczce objazdowej po Otwocku. Zobaczy-li m.in. skwer Lennestadt, rzekę Świder, stację PKP oraz kościół św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

3 maja delegacja wzięła udział w Mszy świętej oraz uroczystoś-ciach miejskich z okazji 219. rocznicy Uchwalenia Konstytucji. Przed-stawiciele władz Miasta Lennestad złożyli wieniec pod obeliskiemMarszałka Józefa Piłsudskiego.

Spotkanie przyniosło wiele korzyści i zostały wymienione doś-wiadczenia. N. Łokieć

fot.

R. T

rzpi

l



AKTUALNOŚCI

,,SYSTEM WODNO-KANALIZACYJNY W OTWOCKU”

Projekt ten jest współfinansowany przez Unię Europejską i przyczynia się do zmniejszania różnic społecznych i gospodarczych

pomiędzy obywatelami Unii Europejskiej

Prace budowlane związane z realiza-cją Projektu Wodno-Kanalizacyjnegofinansowanego z Funduszu Spój-

ności mają się ku końcowi. Do początkukwietnia wybudowano łącznie ponad 108 km sieci wodociągowej i 2257 przy-łączy. Do sfinalizowania budowy wodo-ciągu pozostały jedynie 3 kilometry sieci.Według informacji uzyskanych w nadzo-rującej wykonanie inwestycji JednostceRealizującej Projekt wykonawca uzyskał jużwszystkie wymagane pozwolenia na bu-dowę i deklaruje zakończenie prac do 30 czerwca. Zakończyła się także budowaStacji Uzdatniania Wody „Grunwaldzka”.Obecnie wykonawca prowadzi prace po-rządkowe na terenie SUW’u.

Wszystkie odcinki sieci kanalizacyjnejuzyskały pozwolenie na użytkowanie. Obec-nie trwa końcowa weryfikacja dokumen-tacji powykonawczej i wysyłanie informacjido mieszkańców. Listy informujące miesz-kańców o możliwości przyłączania się do nowo wybudowanej sieci kanalizacyjnejdoręczono już do większości adresatów. Do wysłania pozostały jedynie powiado-

skiego (na odcinku od ul. Rakowej do ul. Projektowanej), Pokojowej, Wyszyń-skiego, Rakowej, Żeromskiego (na od-cinku od ul. Pokojowej do ul. Rakowej) oraz Grunwaldzkiej (na odcinku od ul. Wy-szyńskiego do wysokości os. Stockiego).

Oprac. Agata Drzazga/mg

mienia dotyczące przyłączy problematycz-nych. Zaległości, po wyjaśnieniu powo-dów komplikacji, zostaną niezwłocznie nadrobione. Opóźnienia w wysłaniu za-wiadomień dotyczą ulic: Cichej, Traugutta,Projektowanej (na odcinku między ul. Że-romskiego a ul. Grunwaldzką), Żerom-

10.05.2010 r.Informacja prasowa

Rośnie ilość przyłączy

Czekamy na decyzję KE

6sierpnia ubiegłego roku MinisterstwoRozwoju Regionalnego przekazałowniosek o zmianę dla Projektu

do Komisji Europejskiej. 16 października2009 Komisja Europejska poprosiła gminę Otwock o dodatkowe wyjaśnienia do wniosku o zmianę decyzji KE. Uwagi dotyczyły potwierdzenia informacji do-tyczących Stacji Uzdatniania Wody oraz zakresu robót liniowych. 19 październikaudzielone zostały odpowiedzi, które zys-kały akceptację Narodowego Funduszu

Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.7 lutego 2010 roku Otwock w trybie robo-czym uzyskał do zatwierdzenia ostatecznydraft modyfikacji decyzji KE. Modyfikacjauwzględnia m.in. zmianę płatności końco-wej z 20% na 10%, zmianę sposobu za-gospodarowania osadów oraz zmianę koń-cowej daty kwalifikacji wydatków.

Zgodnie z informacjami przekazanyminieoficjalnie Komisja Europejska modyfi-kacje planuje przekazać w najbliższychdniach. Po uzyskaniu modyfikacji Decyzji

Dodatkowych informacji o realizacji Projektu można

uzyskać od Pani Drzazgilub Pani Fijołek pod numerem tel.:

22 788 21 17

wew. 24 lub 25

KE niezbędne będzie rozpoczęcie prac nad Raportem Końcowym Projektu.

Oprac. Agata Drzazga/mg

fot.

A. S

ędek


MAJ 2010 5

AKTUALNOŚCI

Na urodziny do Noblisty

8maja, już po raz szósty, odbyła się otwocka „Majówka Reymontowska”.W czasie uroczystości pod znaj-

dującą się na budynku przy ul. Reymonta29 tablicą pamiątkową poświęconą No-bliście, wiązanki kwiatów złożyli uczniowienoszącej imię autora „Ziemi Obiecanej”Szkoły Podstawowej nr 1 w Otwocku, wicestarosta otwocki Mirosław Pszonkaoraz prezes Stowarzyszenia Dziennikarzyim. Władysława Stanisława Reymonta, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rol-nictwa i Rozwoju Wsi Marian Zalewski. W imieniu władz Otwocka kwiaty złożył komendant Straży Miejskiej Dariusz Sokół.Organizatorem uroczystości, związanej z obchodami rocznicy urodzin pisarza jest Stowarzyszenie Dziennikarzy, któregoNoblista jest patronem. Tablica, pod któ-rą co roku rozpoczynają się „Majówki Reymontowskie” została ufundowana w 2001 roku przez Towarzystwo PrzyjaciółOtwocka. Upamiętnia ona częste pobytyWładysława Reymonta w naszym mieście.Znajdujące się na posesji trzy domy letni-skowe willi „Lala” należały do teścia Nob-listy, Jakuba Schatzschnejdera. Pisarz po raz pierwszy przyjechał tu w 1908 r.

podczas kuracji żony Aurelii. Tu właśnie po-wstało „Lato” – część powieści „Chłopi”,która przyniosła Reymontowi zasłużonegoNobla. mg

Kwiat dla zdrowiaStatystyki są przerażające. Na świecie

co 2 minuty z powodu raka szyjki ma-cicy umiera kobieta. Jednak wystarczy

naprawdę niewiele, by ta choroba nie ozna-czała wyroku, bo najskuteczniejszym środ-kiem przeciwko RSM pozostają nadal regu-larne wizyty u ginekologa, coroczne badaniacytologiczne oraz szczepienia.

O tym, jak w porę rozpoznać chorobę i jak jej zapobiec mówić będą goście kon-ferencji, która odbędzie się 9 czerwca w Urzędzie Miasta Otwocka. Organizatorem spotkania jest Ogólnopolska Organizacja Na Rzecz Walki z RSM „Kwiat Kobiecości”.„Kwiat Kobiecości” zrzesza kobiety, któresame wygrały walkę z rakiem szyjki macicy, adziś pomagają tym, które stanęły w obliczunajgorszego. Ich głównym zadaniem jest pro-

pagowanie profilaktyki, wspieranie i eduko-wanie. W tym celu „Kwiat Kobiecości” stwo-rzył cykl organizowanych na terenie całegokraju spotkań dla kobiet, podczas którychuświadomienia Polki, jak duże zagrożeniestanowi rak szyjki macicy, jak można sięprzed nim uchronić i skutecznie walczyć z tągroźną i podstępną chorobą. W spotkaniachbierze udział lekarz ginekolog-onkolog, któryw przystępny sposób tłumaczy co to jestRSM i jakie istnieją skuteczne sposoby walkiz rakiem. Wykład poparty jest przykładami zaczerpniętymi z życia – gościem każdego ze spotkań jest kobieta, która opowiada, jak wygrała swoją batalię z nowotworem.

Spotkanie odbędzie się 9 czerwca 2010 roku w Urzędzie Miasta Otwockao godz. 13.00. ❚

Wójt Gminy Wiązowna – Pan Marek Jędrzejczak

Proboszcz Parafii w Gliniance – Ks. Krzysztof Krzesiński

Prezes NIRO Stowarzyszenia nad Świdrem – Pan Ireneusz Paśniczek

Lider Towarzystwa Teatralnego Pod Górkę– Pan Stanisław Górka

Zapraszają na pierwsze…

majowe spotkanie z cyklu

„Zielony mosteczekugina się ...”przy kładce w Kopkach

dnia 23.05.2010 o godz. 15.00

W programie:•Hejnał Kopek •Uroczyste odsłonięcie rzeźby,

św. Jana Nepomucena, Patronaprzeprawy mostowej w Kopkach

•Program artystyczny Prosimy o (w miarę możliwości)punktualne przybycie… wraz z dobrą pogodą.

Pod tablicą poświęconą pamięciWładysława Reymonta kwiaty w imieniuwładz miasta złożył komendant Straży Miejskiej Dariusz Sokół

fot.

M. G

ągał

a

Michałowi Rębkowskiemu

z okazji 18. urodzindużo radości,

spełnienia marzeń łagodnego wejścia

w dorosłość, i wielu sukcesów w życiu

życzą mama i siostra



CO SŁYCHAĆ NA SESJI?

Absolutorium dla prezydenta przyznane

Porządek obrad 47 sesji Rady Miastazdominowała kwestia przyznania ab-solutorium prezydentowi Otwocka

Zbigniewowi Szczepaniakowi.W związku z pozytywną opinią Regional-

nej Izby Obrachunkowej oraz pozytywną opi-nią Komisji Rewizyjnej RM, dotyczącą spra-wozdania z wykonania budżetu miasta za rok 2009 radni, głosując imiennie, udzie-lili jednogłośnie absolutorium.

Po głosowaniu i udzieleniu absoluto-rium prezydent podziękował swoimwspółpracownikom i pracownikom Urzę-du Miasta, doceniając wkład wszystkich w otrzymanie po raz czwarty absolutorium.

Kolejnym punktem obrad była uchwała w sprawie wyrażenia zgody na zawarcieumów dzierżawy gruntu stanowiącego włas-ność Gminy Otwock na okres 3 lat.Dzierżawca zwrócił się do prezydenta z wnioskiem o zawarcie kolejnej umowy z uwagi na fakt, że dotychczasowy użyt-kownik gruntu prawidłowo wywiązał się z zawartej umowy. Przedmiotem uchwałyjest dzierżawa nieruchomości ze Spółdziel-nią Rzemieślniczą „Otwock”. Radni uch-wałę przegłosowali.

Spore zainteresowanie wśród radnychwzbudziła kolejna uchwała w sprawie obo-wiązującego od dwóch lat „Programu usu-wania wyrobów zawierających azbest z te-renu Miasta Otwocka na lata 2008-2032”.Z powodu likwidacji Miejskiego FunduszuOchrony Środowiska skomplikowała sięsprawa refundowania usuwania azbestu z nieruchomości należących do osób fizycz-nych i firm prywatnych. „Celem programujest doprowadzenie do usunięcia azbestu i wyrobów zawierających azbest i bezpiecz-nego ich unieszkodliwienia. Proces ten po-winien być zakończony do 2032 r. i bę-dziemy się starali pomóc mieszkańcompokrywając koszty złożonych wniosków” – tłumaczyła pani Marzena Połosak naczel-nik Wydz. Gospodarki Gruntami, Rolnictwa,Leśnictwa i Ochrony Środowiska.

Kolejny punkt sesji dotyczył skargi miesz-kanki Otwocka na działalność dyrektora Za-rządu Gospodarki Miejskiej. Jej zdaniemZGM dopuścił się nieprawidłowości w nali-czaniu opłat za miesięczne zużycie wody.Temat nie wywołał dyskusji i radni, podobniejak wcześniej członkowie komisji rewizyjnej,uznali skargę za bezzasadną.

Następną uchwałą rozpatrzoną pozytyw-nie bez dyskusji, było uchwalenie nowegopodziału Otwocka na stałe obwody głoso-wania. Zmiany dotyczyły granic obwodów i nazwy ul. Świerczewskiego na Jana Pa-wła II. Wyborów dotyczyła również kolejnauchwała o utworzeniu odrębnych obwodówgłosowania w wyborach Prezydenta Rze-czypospolitej Polskiej. W najbliższych wy-borach nowe obwody głosowania powstanąw ZPZOZ przy ul. Batorego 44 i w Samo-dzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym im. Prof. A. Grucy przy ul. Konarskiego 13.

Ostatnią kwestią poruszoną w porząd-ku obrad była uchwała w sprawie upo-ważnienia prezydenta miasta do pokryciaudziałów gminy w zaciągnięciu kredytuzwiązanego z termomodernizacją budynkuprzy ul. Karczewskiej 53 w Otwocku, w kwo-cie 281.856 zł. Radni uchwałę przyjęli.

Po przyjęciu wszystkich uchwał prezy-dent przedstawił radnym informację na te-mat projektu realizowanego w ramach Fun-duszu Spójności, a przewodniczący komisjizdali relację z odbytych posiedzeń po-szczególnych komisji.

W wolnych wnioskach radni pytali m.in. o stan zaawansowania budowy boisk w Gim-nazjum nr 4 i parkingu przy PKP. „W majuzostanie wykonany przetarg na budowę boiska, a w sprawie parkingu czekamy na wyłonienie wykonawcy projektu” – od-powiedział prezydent Szczepaniak.

Radny Mucha zwrócił się do prezydentaz apelem o wsparcie kultury i przyznaniestypendiów dla dzieci z prywatnej SzkołyMuzycznej, które promują Otwock na mię-dzynarodowych konkursach.

L. Antczak wrócił do sprawy rozjeżdżo-nych trawników i za pośrednictwem prezy-denta zwrócił się z prośbą do Straży Miej-skiej, żeby ukarać mandatami kierowcówparkujących na trawnikach.

K. Mądry zapytał o ciąg pieszo-rowerowyw ul. Żeromskiego. Prezydent wskazał na problem, że ciąg ten byłby budowany na pewnym odcinku po działkach dwóchprywatnych właścicieli, którzy nie wyrażajązgody. W tej sprawie trwają także rozmowyze starostwem.

A. Azulewicz-Rek zwróciła się z prośbą, aby właściciele lokali wyborczych udo-stępniających miejsce do przeprowadzeniawyborów dostali podziękowania za ichużyczenie.

Redakcja

Szanowni Państwo,

Serdecznie zapraszam na szkolenie adresowane do organizacji pozarządowych działających na rzecz miasta Otwocka, które odbędzie się w dniu 22 maja 2010 r. w godzinach 10:15-15:00 w Urzędzie Miasta Otwocka ul. Armii Krajowej 5 budynek A, Aula I piętro.Temat szkolenia ”Współpraca z organizacjami pozarządowymi w świetle nowej ustawy o działalnościpożytku publicznego i o wolontariacie” ze szczególnym uwzględnieniem procedur konkursowych (przy-gotowanie oferty realizacji zadania publicznego), rozliczanie zadań realizowanych przez organizacjepozarządowe oraz odpowiedzialności z tytułu naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Szkolenie poprowadzi Jarosław Kotowski, specjalista z zakresu kontroli na prawidłowością pozyskiwania,redystrybucji i wykorzystania środków publicznych. Od 2001 r. pracownik Regionalnej Izby Obrachun-kowej. Autor publikacji na temat kontroli wykorzystania i pozyskiwania dotacji ze środków publicznych. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc prosimy o zgłoszenie do udziału w ww. szkoleniu do dwóchosób z każdej organizacji.Zgłoszenie uczestnictwa należy dokonać na formularzu zgłoszeniowym, który należy przesłać do Urzędu Miasta Otwocka do dnia 19 maja 2010 r., nr faksu 22 788 04 02, e-mail: [email protected] drogą pocztową na adres Urząd Miasta Otwocka ul. Armii Krajowej 5, 05-400 Otwock. Formularz zgłoszeniowy (do pobrania ze strony UM).Dodatkowych informacji udziela Monika Piórkowska – Koordynator ds. współpracy z organizacjamipozarządowymi tel. 22 788 04 02.Koszty szkolenia pokrywa Urząd Miasta Otwocka.

Serdecznie zapraszamPrezydent Miasta Otwocka, Zbigniew Szczepaniak


AKTUALNOŚCI

Droga do samorządności27maja mija 20 lat od pierwszych wyborów samorządowych

w wolnej Polsce. 8 marca 1990 roku weszła w życieustawa o samorządzie terytorialnym, która wraz z aktem

prawnym o terenowych organach rządowej administracji ogólnejukształtowała dualistyczny, złożony ze szczebla rządowego i samo-rządowego, model administracji publicznej, dając lokalnym społecz-nościom większą możliwość wpływu na życie ich „małych ojczyzn”.

20 lat temu jedynym szczeblem samorządu terytorialnego byłagmina. Nowa ustawa nadała jej osobowość prawną. Od tej pory naczele gmin stanęły rady i kilkuosobowe zarządy kierowane przez wój-tów, burmistrzów i prezydentów. Rozporządzenie uzbroiło także nowopowstałe samorządy w prawo do posiadania mienia komunalnego

oraz możliwości uzyskiwania własnego dochodu, uzupełnianego do-tacjami z budżetu państwa.

Przekształcenia 1990 roku przyczyniły się nie tylko do stworzenianowych struktur i przyjęcia nowego prawa, zmieniły także sposóbmyślenia obywateli, którzy mogą od tej pory decydować sami o sobie.

Obecnie samorząd terytorialny w Polsce jest trójszczeblowy. Każdyz tych stopni –gmina, powiat i województwo – ma swoje własne,określone ustawą zadania i uprawnienia, których zakres wciąż ulegaposzerzeniu. Dziś, w przeddzień dwudziestej rocznicy tych wydarzeńprzypominamy jak wyglądała otwocka „droga do samorządności”.Przypominamy radnych wszystkich dotychczasowych kadencji.

mg

Bogusław BacherJan Bąk

Andrzej BednarskiTeresa BoguckaZbigniew BugajZdzisław Cacko

Elżbieta Cel

Halina DobekAntoni Fedorowicz

Stanisław FloriańczykGrażyna Jobda

Marian KalinowskiMarek KaniewskiZofia Karwowska

Janusz KobusJan Kopeć

Józef KopkaIreneusz Krzyżanowski

Władysław KurzypWiktor Kuśmirek

Bolesław Machnicki

Halina MakowskaJózef Monczyński

Barbara ParolJerzy Przeździak

Piotr SawickiJan Sierański

Waldemar Sikora

Ryszard StanaszekAndrzej SzymańskiDariusz WęgrowiczAndrzej WłodarczykBohdan SzymańskiJanusz Uchowicz

Kadencja 1990-1994

Ludwik AntczakAlicja Azulewicz-Rek

Zenon Barejko Wojciech Dziewanowski

Jacek Hajdacki Dariusz Kołodziejczyk

Robert Kosiński Bartłomiej Kozłowski

Kazimierz Laskus Jerzy Łysiak

Marek Margielski Krzysztof Mądry

Tadeusz Mojsa Anna Nowicka

Leszek Piasecki Marian Pokrywka

Marian Rzepecki Krystyna Słyk

Danuta Szufnarowska Franciszek Walczyński

Gerard Wołodźko

Kadencja 2002-2006

Alicja Azulewicz-RekBogusław Bacher

Michał BanyZygmunt BarabaszLech Barszczewski

Jan BąkRobert Bodalski

Artur BrodowskiMieczysław Cacko

Krzysztof CyraSławomir Dąbrowski

Wojciech DziewanowskiJacek Hajdacki

Janina Jabłońska-Pitrus

Paweł KamińskiJózef Kobus

Janusz KobusPiotr Kudlicki

Kazimierz Laskus Angelika Maciejewska

Juliusz Manikowski

Tadeusz Mojsa Grzegorz Niemiec

Anna Nowicka Leszek Piasecki

Robert PielakMarian Rzepecki

Krzysztof Rzyśkiewicz

Franciszek WalczyńskiAdam WiśniewskiGerard Wołodźko

Andrzej Zyguła

Kadencja 1998-2002

Krzysztof BoczarskiAndrzej BoguckiMarek Bogucki

Ryszard BorkowskiArtur Grzegorz

BrodowskiZbigniew Bugaj

Wiktor ChłopeckiJadwiga Czarnowska

Eugeniusz DąbałaHalina Dobek

Alicja KarczewskaJózef Gołąb

Zofia Karwowska

Janusz KobusJózef Kopka

Andrzej KowalskiJarosław Kozłowski

Ireneusz KrzyżanowskiTadeusz MojsaAndrzej Masny

Leszek PiaseckiJerzy Przeździak

Robert RatajAntoni Rek

Marian RzepeckiStanisław Szafraniec

Jan Wilczek

Grzegorz WitkowskiDanuta

Wolska-RzewuskaGerard WołodźkoWłodzimierz Zając

Andrzej Zyguła

Kadencja 1994-1998

Ludwik AntczakAlicja Azulewicz-Rek

Michał BanyLeszek Bylinka

Wojciech Dziewanowski Jacek Hajdacki

Dariusz Kołodziejczyk Robert Kosiński

Bartłomiej Kozłowski Piotr Kudlicki

Kazimierz Laskus Tadeusz Makos

Krzysztof Mądry Stanisław MuchaMaciej PietrzykAndrzej Szaciłło

Danuta Szufnarowska Marek Śliwa

Kazimierz TrzpilWitold Wachnicki

Czesław Woszczyk

Kadencja 2006-2010



AKTUALNOŚCI

Co da podłączenie do systemuwodno-kanalizacyjnego?

Ścieki z naszych domów za pośrednic-twem szczelnego systemu popłyną prostodo oczyszczalni ścieków, skąd dopierooczyszczone, będą mogły trafić do środo-wiska. W ten sposób chronimy siebie, swojerodziny oraz następne pokolenia przed ne-gatywnymi skutkami zanieczyszczenia wód.Mamy zarazem pewność, że woda, którą bę-dziemy pili, będzie ujmowana z pewnegoźródła, będzie uzdatniana do spożycia, za-chowa wszelkie normy i odpowiednie wła-ściwości fizyczno-chemiczne wymaganedla wody pitnej.

Co przewiduje projekt „Systemwodno-kanalizacyjny” w Otwocku?

Wykonanie sieci wodociągowej i sieci ka-nalizacyjnej.

Dlaczego system wodno-kanaliza-cyjny w Otwocku jest taki ważny?

Już od najmłodszych lat uczymy sięo obiegu wody w przyrodzie. Woda stalekrąży, zmieniając swoje formy skupieniai przemieszczając się w glebie, powietrzui żywych organizmach. W przyrodzie wodama swój naturalny obieg, lecz krąży równieżw obiegu sztucznym, stworzonym przezczłowieka dla jego celów bytowych.

Podłączenie do systemu wodno-kanali-zacyjnego jest wynikającym z przepisówprawa obowiązkiem właściciela nierucho-mości, któremu gmina stworzyła taką możli-

wość. Jednak nie tylko z tego powodu po-winniśmy dążyć do zamknięcia zużywanejprzez nas wody w prawidłowo funkcjo-nującym systemie oczyszczania ścieków.

Szamba budowano od dziesiątek latwszędzie tam, gdzie nie doprowadzono ka-nalizacji zbiorczej. Wiele z tych zbiornikówz uwagi na wiek, wyeksploatowanie i złej ja-kości materiały nie spełnia podstawowegowarunku bezpieczeństwa, jakim jest szczel-ność. Ponieważ, jak wiemy woda krążyw przyrodzie, nieczystości chemiczne orazbiologiczne, przenikając z nieszczelnegoszamba do gruntu, przedostają się do wódgruntowych.

Wody gruntowe przedostają się z koleido warstw wodonośnych, dlatego nietrudnosobie wyobrazić, że ścieki z nieszczelnych

szamb zatruwają wodę w studniach, z któ-rych korzystamy my i nasi sąsiedzi, nie tylkoci bezpośredni. Zanieczyszczenia che-miczne i bakteriologiczne ze ścieków mogąpowodować liczne choroby, których źródełnie możemy niekiedy ustalić, bądź się nawetnie domyślamy.

Wody gruntowe warstwami wodonośnymispływają zawsze w kierunku naturalnych cie-ków i zbiorników wodnych. W Otwocku takimciekiem jest rzeka Świder. Służby sanitarnebadające przydatność wody do kąpieli alar-mują, iż zanieczyszczenie Świdra pochodziwłaśnie ze ścieków komunalnych, które wrazz wodami gruntowymi spływają do rzeki. Dla-tego niewątpliwy atut, jakim jest rzeka Świderdla Otwocka, może utracić wiele na atrak-cyjności.

Projekt jest współfinansowany przezUnię Europejską i przyczynia się dozmniejszania różnic społecznych i go-spodarczych pomiędzy obywatelamiUnii Europejskiej.

Szanowni Mieszkańcy

Realizacja systemu wodno-kanalizacyjnego w Otwocku to nasz wspólny sukces, ale też wspólna praca.Miasto włożyło w realizację tego projektu wiele wysiłku oraz wykorzystało wszelkie dostępne możliwości techniczne,finansowe i kadrowe. Państwo ze swojej strony wykazaliście się zrozumieniem i cierpliwością.Aby wykonać projekt musieliśmy rozkopać ponad 200 km ulic w Otwocku. Udało nam się tego dokonać w zakładanymterminie, co wiązało się z tym, iż nasi wykonawcy musieli pracować ”pełną parą“.Choć realizacja samego projektu dobiega już końca, założenia i cele tegoż projektu zostaną w pełni zrealizowanedopiero wówczas, gdy wszyscy mieszkańcy skorzystają z szansy i podłączą się do tego systemu. Nowobudowanysystem wodno-kanalizacyjny pozwoli na wykonanie ponad 7000 podłączeń. Liczymy więc na zaangażowanie!Zarówno sieć wodociągowa jak i kanalizacyjna zostały zbudowane wzdłuż ulic wraz z odejściemdo granic nieruchomości. Ponadto, wychodząc naprzeciw Państwa oczekiwaniom, Miasto Otwock wykonałodla Państwa projekty przyłączy od granic nieruchomości do budynków. Z tego też względu uprzejmie informuję,iż zostały stworzone dla Państwa warunki do przyłączenia się. Liczę na szeroką współpracę dla dobra naszego miasta.Realizacja tego projektu podniesie komfort życia w naszym mieście zarówno dla nas, jak i dla kolejnych pokoleń.Aby nie zanieczyszczać gleby i wód gruntowych, a co za tym idzie wód Świdra, aby korzystać ze zdrowej,czystej wody wszyscy musimy się podłączyć do systemu wodno-kanalizacyjnego.

Prezydent Miasta OtwockaZbigniew Szczepaniak

Jednostka Realizująca Projektul. Sportowa 1, pok. 109

tel. 22 788 21 29

Otwockie PrzedsiębiorstwoWodociągów i Kanalizacji

ul. Karczewska 48tel. 22 779 40 57www.opwik.com

fot.

A.S

ędek

MAJ 2010 9

AKTUALNOŚCI

O wodzie za wodą24kwietnia w budynku OSP w Wól-

ce Mlądzkiej odbyło się spotka-nie mieszkańców ul. Wspaniałej

z prezydentem Miasta Otwocka ZbigniewemSzczepaniakiem, przedstawicielami Otwoc-kiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kana-lizacji oraz miejscowym radnym StanisławemMuchą.

Inicjatorem spotkania było Stowarzysze-nie Niezależna Inicjatywa Rozwoju Otwocka(NIRO), które jest zrzeszeniem mieszkańcówwspierających inicjatywy mające wpływać na wszechstronny rozwój miasta Otwocka i powiatu otwockiego.

Spotkanie dotyczyło budowy wodociąguw ul. Wspaniałej na zachód od rzeki Świder. Ta część Otwocka nie została objęta miej-skim projektem wodociągowo-kanalizacyjnym z uwagi na wysokie koszty położenia ruro-ciągu pod dnem rzeki Świder.

Od roku trwające rozmowy StowarzyszeniaNIRO reprezentowanego przez prezesa Ire-neusza Paśniczka i Dominika Szymanka z wój-

tem Gminy Wiązowna M. Jędrzejczakiem i prezydentem Z. Szczepaniakiem doprowa-dziły do możliwości wybudowania wodociąguprzez OPWiK podłączając gospodarstwa z Otwocka do wodociągu wiązowskiego.

Podczas spotkania prezydent zadeklaro-wał przybyłym, że w miarę możliwości praw-

nych i terminów obowiązujących w ustawie o zamówieniach publicznych będzie się starał,aby do końca roku 2010 wodociąg został wy-budowany z budżetu miasta. Z zapewnień Prezydenta wynikało, że zgodnie z założeniamido końca sierpnia tego roku projekt będzie gotowy i będzie do niego wydane prawo-mocne pozwolenie na budowę.

Po ogólnych wprowadzeniach i wyjaśnie-niach terminów, których miasto musi prze-strzegać, mieszkańcy pytali głównie o kosztyprzyłączy oraz możliwości wykonania projek-tów przez jedną firmę. Pracownicy OPWiKwyjaśnili wątpliwości mieszkańców dotyczącewydajności wiązowskiego wodociągu. Wedługnich sieć jest w stanie pokryć zapotrzebo-wanie w wodę mieszkańców Wiązowny i ul. Wspaniałej.

O. Wileńska

Więcej informacji o działalności sto-warzyszenia oraz inwestycji – budowywodociągu w ul. Wspaniałej, mogą Pań-stwo znaleźć na stronie www.niro.org.pl.Ponadto zapraszamy do tworzenia lep-szego Otwocka ze stowarzyszeniem.

fot.

A. S

ędek



AKTUALNOŚCI

KatyńCzemu służyć ma Ofiara???...Brak tak Wielu pośród żywych!?...Prawda to…, wszak nie senna mara…Myśli pozbyć się drażliwych?...W sercach naszych dzisiaj trwoga…Wśród kwiatów i płonących zniczyNaród modli się do Boga…Na miłosierdzie Jego liczy!

Bożena Anna Śmierzyńska

Samorządowcy uczcilipamięć ofiar katastrofy16kwietnia w Powiatowym Mło-

dzieżowym Domu Kultury odby-ła się nadzwyczajna, XL sesja

Rady Powiatu poświęcona pamięci ofiar ka-tastrofy samolotu prezydenckiego w Smo-leńsku. W uroczystości wzięli udział, obokradnych Powiatu, także przedstawicielewładz samorządowych i poczty sztandarowelokalnych instytucji.

„Należy pamiętać, że ta katastrofa to wiele osobistych tragedii rodzin ofiar. Są łzy, rozpacz, żal, ogarnia poczucie beznadziejności. Dlatego dziś my, miesz-kańcy Powiatu, zebraliśmy się tutaj, aby oddać hołd tym wszystkim, którzy zginęli i połączyć się w ogromnym bólu z najbliższymi ofiar” – podkreślił pro-wadzący specjalne obrady przewodniczącyRady Powiatu Krzysztof Szczegielniak.Zebrani uczcili pamięć ofiar katastrofy mi-nutą ciszy i wspólną modlitwą za zmar-łych. Jednogłośnie radni przyjęli specjalnestanowisko Rady Powiatu w sprawie tra-gicznych wydarzeń na lotnisku Siewier-nyj, w którym czytamy: „Wstrząśnięci tragedią narodową, jaka miała miejsce w dniu 10 kwietnia 2010 pod Smoleńskiem,w wyniku której śmierć poniosło 96 osób z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim i jego małżonką MariąKaczyńską, w imieniu społeczności PowiatuOtwockiego składamy hołd ofiarom tragediii łączymy się w bólu i smutku z bliskimi tragicznie zmarłych. Śmierć tak wielu oso-bistości życia publicznego pogrąża nas

w żałobie i powoduje ogromną pustkę. W katastrofie lotniczej zginęli również lu-dzie związani z Powiatem Otwockim, któ-rych z wielkim bólem żegnamy. Cześć ich pamięci.”

Po uroczystej Sesji zebrani przema-szerowali pod pomnik „Katyń 1940”, gdzie złożono wieńce i uczczono pamięć ofiar katastrofy lotniczej, w której zginęli członkowie prezydenckiej delegacji, ja-dący na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. mg

Delegacje biorące udział w uroczystości złożyły kwiaty pod pomnikiem Katyń 1940. Na zdjęciu prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak

fot.

M. G

ągał

a

Ks. Pawłowi Dobrzyńskiemu i Ks. Mariuszowi Leszko z parafii

Zesłania Ducha Świętego w Otwocku za przepiękną mszę odprawioną z okazji 18 urodzin mojego

syna Michała Rębkowskiego składa serdeczne Bóg zapłać

Agnieszka Dąbrowska


MAJ 2010 11

AKTUALNOŚCI

70. rocznica obchodów zbrodni katyńskiej w Otwocku

Uroczystości rozpoczęła Msza Świętaw intencji ofiar zbrodni z 1940 roku

katastrofy lotniczej, która wyda-rzyła się 10 kwietnia, celebrowana przezotwockiego dziekana Bogusława Kowal-skiego i proboszcza tutejszej parafii ks. Wiesława Chudzika. Na zakończeniemszy uczniowie Katolickiego Liceum Huma-nistycznego przygotowali program arty-styczny, który u wielu uczestników uroczys-

tości wywołał głębokie wzruszenie. Po krót-kim występie zebrane delegacje władz samorządowych, powiatowych, organizacjii przedstawicieli rodzin katyńskich przeszli w asyście pocztów sztandarowych pod Po-mnik Katyński, który znajduje się na terenieparafii. Tam rozpoczęły się kolejne obcho-dy rocznicy tego tragicznego wydarzenia. W ich trakcie odsłonięto „Panoramę Ka-tyńską” wykonaną przez Wiesława Ryl-

skiego. W kurhanie pomnika umieszczonoziemię z Golgoty Wschodu przywiezionąprzez motocyklistów Rajdu Katyńskiego. Posadzono również Dąb Pamięci i przeka-zano patronat nad Pomnikiem „Katyń 1940”Zespołowi Szkół Ekonomiczno-Gastrono-micznych. Na zakończenie delegacje bio-rące udział w uroczystości złożyły kwiaty.

Pierwotnie uroczystości miały odbyć się18 kwietnia, jednak ze względu na żałobęnarodową ogłoszoną w związku z katastrofąsamolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem,organizatorzy zdecydowali się przesunąć je o tydzień.

fot.

A. S

ędek

fot.

A. S

ędek

25 kwietnia w kościele pw. Zesłania Ducha Świętego odbyły się uroczystości poświęcone 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

PODZIĘKOWANIEWstał rześki, mroźny poranek, a po nim piękny, słoneczny dzień. Niedziela 25.04.2010 r.otwockie uroczystości katyńskie. Katyńska ziemia przywieziona przez panów z katyńskiego Rajdu Motocyklowegospoczęła przy otwockim pomniku. I piękny dąb wyhodowany przez NadleśnictwoCelestynów pamięci mojego Ojca Urbana Antoniego Wawrzynowicza – nauczycielaotwockiego Gimnazjum został posadzony. Młodzież z KLH im. Królowej Jadwigi objęłanad nim pieczę. Dzięki Wam wszystkim serdecznie: Stowarzyszeniu Klubu Twórczego Myślenia,Księżom celebrującym mszę Świętą, pani Dyrektor Sabinie Rylskiej i młodzieży liceumim. Królowej Jadwigi, artystom plastykom, panom leśnikom, a w szczególności panuJanowi Seremetowi, za pracę, serce i zaangażowanie, twórcom filmu, rodzinie przybyłejz Lublina i Warszawy, przyjaciołom z otwockiego Gimnazjum i z Zamku Królewskiegow Warszawie.Nie ma już wśród żywych o. Jońca, lecz działa sztab młodych ludzi rejestrującychkolejne dęby pamięci (Katyń ocalić od zapomnienia www.parafiada.pl) i ten naszotwocki jest 2832 drzewem poświęconym ofiarom Katynia.

Wdzięczna Róża Wawrzynowicz-Billipz córką Anną i wnukiem Michasiem

Sadzenie dębu pamięci

fot.

A. S

ędek



AKTUALNOŚCI

50 lat minęło...28 kwietnia w otwockim Magistracie medalami za długoletnie pożycie małżeńskie zostało udekorowanych 8 par.

Minęło ponad 50 lat od chwili, kiedywzięli na swoje barki zaszczytny i piękny obowiązek utworzenia

nowej rodziny, przyrzekając sobie nawzajemdozgonną miłość, wiarę, szacunek i przy-jaźń. Przyrzeczenie to składali z ufnością, że razem będą dzielić dobro i zło, a w chwi-lach ciężkich wspomagać się i cieszyćwspólną radością. Wszystkie przeżyte radości i smutki, troski i obowiązki związałyJubilatów jeszcze bardziej.

Za trud i poświęcenie wdzięczne są na pewno dzieci, a Urząd Miasta w Otwockuw dowód społecznego uznania wystąpił do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wyróżnienie poprzez odznaczenie meda-lami Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.

Po odnowieniu przez przybyłe pary przy-sięgi małżeńskiej, Prezydent Otwocka Zbig-niew Szczepaniak udekorował Jubilatów me-dalami, a wiceprzewodniczący Rady CzesławWoszczyk wręczył kwiaty.

Na gości czekała niespodzianka w postaciszampana i weselnego tortu.

Tekst i zdjęcia: Anna Sędek


MAJ 2010 13

AKTUALNOŚCI



OBOK NAS

9kwietnia Otwock odwiedziła grupamłodzieży żydowskiej z USA, uczest-nicząca w tegorocznym Marszu

Żywych. W ramach wizyty młodzi Żydzi spot-kali się ze swoimi rówieśnikami – uczniamiotwockich liceów im. K.I. Gałczyńskiego i im. J. Słowackiego. Spotkanie zorganizo-wała Fundacja Ochrony Dziedzictwa Ży-dowskiego, inicjator projektu „Haverim – Przyjaciele. Spotkania młodzieży polskiej i żydowskiej”.

Projekt „Haverim – Przyjaciele” wywodzi się bezpośrednio z programu edukacyjnego„Przywróćmy Pamięć”, realizowanego przezFundację Ochrony Dziedzictwa Żydowskiegood 2005 roku. Jego ideą jest przełamywaniestereotypów funkcjonujących zarówno postronie polskiej jak i żydowskiej. Młodzi Żydzi,oglądający Polskę głównie z okien autoka-rów i kojarzący nasz kraj przede wszystkim

”Haverim“ znaczy ”przyjaciel“z Holokaustem i obozami koncentracyjnymi,mogą poznać swoich rówieśników. Dziękispotkaniom integracyjnym organizowanymprzez FODŻ jedni i drudzy mają niepowta-rzalną szansę przekonać się, że mimo bariergeograficznych, kulturowych i językowychwięcej ich łączy niż dzieli. Jest to także zna-komita okazja do nawiązania znajomości.

Młodzież z Otwocka w projekcie FundacjiOchrony Dziedzictwa Żydowskiego uczest-niczyła już po raz drugi. W grupie gości zeStanów Zjednoczonych, oprócz młodzieży,znaleźli się także świadkowie tragicznych wy-darzeń sprzed lat – więzień obozów w Ausch-witz, Buchenwaldzie i Dachau, założycielFundacji „Zachor” (Pamięć) Benjamin Les-ser, była więźniarka obozu w Oświęcimiu,„dziecko Holocaustu” Pola Leibovitz oraz Dorothy Greenstein-Kirshenbaum, ocalona z zagłady córka otwockiego rabina. mgfo

t. M

. Gąg

ała

fot.

A. P

okor

ski

Dzień Ziemi w przedszkolu

22 kwietnia obchodzony jestŚwiatowy Dzień Ziemi. Impre-za zorganizowana w Przed-

szkolu Nr 4 w dniu 23 kwietnia 2010 rokustała się okazją do rozbudzania troski o ochronę przyrody i kształtowania świado-mości ekologicznej wśród dzieci.

W zaprezentowanym przez grupę II pro-gramie artystycznym przedszkolaki zastana-wiały się, jaki prezent mogą dać naszej pla-necie. Wspólnie zadeklarowały:

„Obiecamy jej poprawę, bo zdajemy sobiesprawę,

Że za bardzo jej szkodzimy, wciąż teśmieci i spaliny.

Postanówmy: ekologia – to jest naszawspólna droga.

Czas najwyższy, by o Ziemię dbało każ-de pokolenie.”

Wielu emocji dostarczył dzieciom quiz,podczas którego przedszkolaki wykaza-ły się znajomością wiedzy przyrodniczo-

-ekologicznej zdobytej na zajęciach dydak-tycznych.

Zwierzęta naszego regionu były tematemkonkursu plastycznego, w którym wzięłyudział wszystkie przedszkolaki. Dzieci jużwcześniej obejrzały film „Zwierzęta Ma-zowsza” i wykonały ciekawe prace z zastoso-waniem różnorodnych technik plastycznych.Zostały one wyeksponowane na specjalnejokolicznościowej wystawie. Rozstrzygnięciekonkursu odbyło się przy udziale zaproszo-nego gościa – pana Andrzeja Pokorskiego – myśliwego z Koła Łowieckiego Nr 1 w Otwocku i dyrektora placówki – pani Adrianny Budzynowskiej. Atrakcyjne nagrody(filmy, książki, plakaty i kalendarze) ufundo-wane przez pana Andrzeja Pokorskiego i Koło Łowieckie poszerzyły zasób wiado-mości dotyczących życia leśnych zwierząt.

Uwieńczeniem imprezy było zasadzenieozdobnych krzewów na terenie ogroduprzedszkolnego.

Wszystkie przedszkolaki podczas tego-rocznych obchodów Dnia Ziemi w naszymprzedszkolu dowiedziały się, co każdy z nasmoże zrobić dla swojej planety, aby byłazdrowa, czysta i piękna.

Magdalena Zagórska


MAJ 2010 15

OBOK NAS

Już szósta „urzędowa” sosna docze-kała się swojego patrona. 22 kwietnia w ramach obchodów otwockiego

Święta Sosny, które towarzyszy światowemuDniu Ziemi, na kolejnym drzewie odsłoniętopamiątkową tabliczkę z imieniem osoby zaangażowanej w ochronę przyrody. Tym razem opiekunem sosny został wybitny botanik, profesor Uniwersytetu Jagielloń-skiego Władysław Szafer.

Zmarły w 1970 roku w Krakowie autor i współautor około 700 publikacji, m.in.„Flory polskiej”, „Roślin polskich” i „Ogólnejgeografii roślin”, zajmował się ochroną przy-rody, florystyką, paleobotaniką i geografiąroślin. Był twórcą polskiej szkoły paleobo-tanicznej i współtwórcą polskich parków narodowych oraz Międzynarodowego BiuraOchrony Przyrody w Brukseli, przekształco-nego później w Światową Unię Ochrony Przy-rody. Był także inicjatorem odtworzenia po-pulacji żubra w Puszczy Białowieskiej.Otwocka sosna dołączyła do szlachetnegogrona noszącego imię profesora Szafera.Wieloletni dyrektor Instytutu Botaniki UJ pat-ronuje już m.in. Muzeum Przyrodniczemu w Ojcowie, rezerwatom Buczyna w Cyrance,w Wolińskim Parku Narodowym i na Podlasiuoraz kilkunastu szkołom w całym kraju.„Długo się zastanawialiśmy, kto w tym rokubędzie patronem. Chcieliśmy, żeby takaosoba była wzorem dla dzieciaków, żebyswoim przykładem pokazała, że można zafascynować innych ochroną przyrody.

Szafer ma swoje drzewo

Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na pro-fesora Szafera. Był on prekursorem ochronyprzyrody w Polsce i reprezentował wartości,o których myślę, że trzeba do nich wrócić – nie był jakimś zwariowanym ekologiem,tylko działającym na różnych płaszczyznachprawdziwy naukowcem, dysponującymogromną wiedzą merytoryczną, którą łączyłze społecznym zaangażowaniem na rzeczrodzimej przyrody” – tłumaczy powody wy-boru tegorocznego patrona pomysłodaw-

czyni akcji Sylwia Kozłowska z PolskiegoKlubu Ekologicznego „Otwockie Sosny”. Pro-fesor Szafer jest już szóstą osobistością,która użyczyła swojego imienia drzewomrosnącym na terenie magistratu. Do tej porypatronami sosen zostali m.in. „odkrywca”Otwocka, rysownik Michał Elwiro Andriolli, pisarz i krytyk literacki, autor monografii„Otwockie sosny” Cezary Jellenta oraztwórca Mazowieckiego Parku Krajobrazo-wego Czesław Łaszek. mg

W tegorocznych obchodach Święta Sosny udział wzięli demonstrujący swoją proekolo-giczną postawę uczniowie SP 12.

fot.

M. G

ągał

a

Oni też dbają Do tegorocznego „Święta Sosny” przyłączyli się także ucz-niowie szkoły działającej przy Samodzielnym PublicznymSzpitalu Klinicznym im. prof. Adama Grucy. 29 maja pod-

opieczni placówki i ich opiekunowie posadzili na terenie szpitala kilkanaście rocznych sadzonek sosny zwyczajnej, wyhodowanychz nasion drzew rosnących w otwockich lasach. W akcji uczestni-czyły dzieci, które mogły wstać ze szpitalnych łóżek. Każde z nich posadziło drzewko, które od tej pory będzie nosić imię swojego „ogrodnika”. „Zainteresowanie sadzonkami w tym rokuprzeszło moje oczekiwania. Zgłosiło się wiele szkół i przedszkoli a także osób prywatnych, do których sadzonki trafiły między in-nymi dzięki pomocy i zaangażowaniu leśniczego Jana Seremeta” – podsumowuje inicjatorka Święta Sylwia Kozłowska z PolskiegoKlubu Ekologicznego Koło „Otwockie Sosny”, która osobiścieuczyła dzieci jak sadzić przyszły las. Mali pacjenci „Grucy” wyrę-czyli w ten sposób dorosłych, pomagając im w uzupełnieniu drzewostanu, który ucierpiał podczas rozbudowy placówki.

mgfot.

M. G

ągał

a



AKTUALNOŚCI

22kwietnia, już po raz dwudziestytrzeci, Świder zabrzmiał pio-senką. W Ognisku Wychowaw-

czym im. Kazimierza Lisieckiego – „Dziadka”dwudziestu czterech młodych piosenkarzystarło się o nagrodę główną festiwalu „Pio-senka w Świdrze” – Złotą Szyszkę.

Zmagania młodych artystów ze szkół i oś-rodków wychowawczych Otwocka, War-szawy i okolic bacznym okiem obserwowałojury, złożone, jak co roku, z osobistości showbiznesu. W tym roku na jurorskich krzesłachzasiedli: wokalistka grupy Closterkeller AnjaOrthodox, aktor Robert Kudelski, dora-dzający w TVN Style „jak dobrze wyglądaćnago” stylista Piotr Sałata, reżyser wideokli-pów Bartosz Piotrowski oraz nauczycielkaśpiewu i ekspert emisji głosu Ewa Kossak.

Co oceniali jurorzy?Jak zwykle zaproszeni do sędziowania goś-

cie podeszli do sprawy bardzo serio. Wnikliwejocenie podlegały nie tylko umiejętności wo-kalne. Sędziowie oceniali także to, jak młodzipiosenkarze prezentowali się na scenie.„Umiejętność śpiewania to jedno – ważna jesttakże oprawa sceniczna” – podkreślał byłyrzecznik stołecznej policji, detektyw DariuszJanas, który od wielu lat przewodzi festiwalo-

Kuźnia talentów

Robert Kudelski:Powiem szczerze, że jestem zaskoczonypoziomem i tym, jak uczestnicy śpiewają.Często zasiadam w jury różnego rodzaju konkursów i tu widać, że ta młodzież śpiewa.Widać ich pasję i umiejętności. Wszyscy są na wysokim poziomie. Choć czasami zdarza się, że same chęci

nie wystarczą i że dzieci nie słyszą, to najważniejsze, że wszyscy chcą śpiewać. Tak już oczywiście jest, że jedniśpiewają lepiej drudzy gorzej. Są drobne niedociągnięcia, ale to wszystko są uwagi dotyczące profesjonalizmu, których w przypadku tego święta bym nie stosował, bo co do rad – lepiej dzieciakom w tym momencie nic nie radzić, bo nie chcę ich popsuć. Najważniejsze jest ogólne wrażenie. Sam osobiście wolę, jak wykonawca wnosi sobą coś na scenę,nawet jeśli zdarza mu się nie trafiać w jakieś dźwięki.

Anja Orthodox:Jestem pod wielkim wrażeniem emocji i zaangażowania. Patrząc na występy tych dzieci uśmiech sam pojawiał się na twarzy.Co mogłabym im poradzić? Przede wszystkimśpiewając z mikrofonem trzeba pamiętać, żeby śpiewać do niego. Gdy trzyma się go za daleko – głos zanika.

Druga rada – łatwo mi to powiedzieć, kiedy już sama zapomniałam co to jest trema – starać się podejść do sprawy jak najbardziejluźno. Rozumiem, że taki młody człowiek wychodzi na scenę i jest kompletnie spięty. I najważniejsza rada – niech po prostuśpiewają! Każdy, kto chce się zajmować wykonywaniem muzykipowinien dużo ćwiczyć i na początku nagrywać się jak najczęściej,słuchać tego co nagrał i wyciągać obiektywnie i na zimno wnioski.To ćwiczenie pomoże uwydatniać swoje zalety i ukrywać wady.Myślę, że to jest taka „na skróty” droga do sukcesu.

Korzystając z okazji poprosiliśmy jurorów o krótką wypowiedź. O swoich festiwalowych

wrażeniach opowiadają aktor Robert Kudelski i Wokalistka Anja Orthodox

Najmłodsza uczestniczka Festiwalu Zuzanna Nowakowska śpiewa piosenkę Lekcja rysunku


MAJ 2010 17

AKTUALNOŚCI

Strażacy odznaczeniPierwszego maja z okazji Dnia Strażaka

druhom z Ochotniczej Straży Pożarnejw Wólce Mlądzkiej zostały wręczone

odznaczenia i medale za wysługę lat. Za 50 lat pracy dla straży otrzymali: Marian

Mucha, Ryszard Smolak; za 40 lat TadeuszWitkowski; 35 lat Kazimierz Królik; 30 latZbigniew Bąk; 20 lat Robert Rybka; 15 lat Jarosław Dąbrowski i Sebastian Jackiewicz.Ponadto Zarząd Oddziału PowiatowegoZOSP w Otwocku nadał odznakę dla „wzo-rowego strażaka”: dh Piotrowi Witkowskie-mu. Na złotą odznakę Młodzieżowej Drużyny

Pożarniczej zasłużyli: Paweł Gołąb, PiotrGołąb, Daniel Szczepek i Cezary Witkowski.

Odznaczenia wręczyli bryg. Janusz Kowal-ski – zastępca komendanta PSP w Otwocku i dh Jarosław Kozłowski – prezes Zarządu Powiatowego OSP.

wemu jury – „Bierzemy pod uwagę wszystkiekryteria. Chcemy wybrać i nagrodzić osobo-wość sceniczną, a żeby nią być nie wystarczytylko ładnie śpiewać. Trzeba także wyglądać i zachowywać się.” Z tą opinią zgodził się rów-nież debiutujący w roli jurora festiwalu w Świ-drze aktor Robert Kudelski – „Staram się pat-rzeć na ogólne wrażenie. Wykonawców jestdużo i mają bardzo trudne zadanie – musząprzykuć naszą uwagę. Czasami jest tak, że coś nas porwie, coś zainteresuje, coś naswzruszy, a czasami jest tak, że wszystko jestfajnie, ale brakuje tego ogólnego wrażenia.” Z kolei Anja Ortodox w swoim wyborze kiero-wała się przede wszystkim intuicją. „W takichkonkursach ciężko przyjąć jednoznacznesztywne kryteria” – stwierdziła zapytana w fes-tiwalowych kuluarach wokalistka Closterkel-lera – „Jak wszyscy wiemy sztuka to nie jestsport i nie sposób obiektywnie wyznaczyć naj-lepszego. Można zrobić to tylko subiektywnie – albo się coś podoba albo nie. Poza tym to są dzieci, więc trzeba mieć wobec nich inne wy-magania – nie można od nich wymagać profesjonalnej emisji głosu, bo są po prostu na to za młodzi. Sama patrzę na charyzmę,osobowość, moc głosu i potencjał. Bardzodoceniam także prezentację sceniczną.”

Nagrody rozdaneCała jurorska szóstka stanęła przed niełat-

wym zadaniem. Ostatecznie Grand Prix Fes-tiwalu i nagroda rzeczowa – rower ufundo-wany przez Starostę Otwockiego, trafiły do najmłodszej uczestniczki tegorocznej Piosenki w Świdrze Zuzanny Nowakowskiejze Szkoły Podstawowej nr 1. W średniej gru-pie wiekowej „Złotą Szyszkę” i kolejny rowerod Starosty przyznano Natalii Olszance ze Szkoły Podstawowej w Karczewie. W naj-starszej grupie tryumfowała uczennica otwoc-kiego Gimnazjum nr 4 Patrycja Spiess, któ-ra piosenką „Nigdy więcej” wyśpiewała so-bie, obok „Złotej Szyszki”, rower podarowanyprzez Prezydenta Otwocka. Natomiast na-groda festiwalowej publiczności – wielka plu-szowa maskotka i tort – trafiła do reprezen-tantki gospodarzy, Eweliny Świeczkowskiej z Ogniska „Świder”. Tradycyjnie przyznanorównież wyróżnienie dyrektora placówki dla najlepiej bawiącej się publiczności. W tym roku torty dostały grupy z Ognisk „Świder” i „Starówka”.

mg

PODZIĘKOWANIE

Strażacy z OSP w Wólce pragną serdeczniepodziękować Janowi i Tomaszowi Misiorom

za przygotowanie poczęstunku z okazji Dnia Strażaka.

W nawiązaniu do Dnia Strażaka dzieci z dwóch grup: zeróweczki i maluszków z Przedszkola Nr 17pojechały na wycieczkę do siedziby Państwowej Straży Pożarnej. Dzień wcześniej 27 kwietnia obiegrupy gościły Strażaków z OSP w swojej placówce. Dzieci miały możliwość rozmowy i zadawaniapytań oraz zobaczenia i przymierzenia strojów strażackich. Dowiedziały się również o zasadachbezpieczeństwa, zagrożeniach, pracy strażaków oraz w jaki sposób dziecko może wezwać pomoc.Wizyta w Straży Pożarnej umożliwiła przedszkolakom obejrzenie sprzętów oraz samochodówstrażackich. Wielu przedszkolaków miało możliwość bliżej poznać zawód strażaka i oczywiście wielu było chętnych, żeby go w dorosłości móc wykonywać.



AKTUALNOŚCI

”Santo Subito“ w Otwocku24kwietnia 2010 r. w kościele

pw. Św. Wincentego à Paulo od-był się koncert przypominający

o 5. rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II. W związku z tragicznymi wydarzeniami,

jakie miały miejsce pod Smoleńskiem, część koncertu poświęcono ofiarom ostat-niego lotu polskiego samolotu. Scenarzystai prowadzący koncert Ryszard Nowaczew-ski przed każdym z 15 utworów zagranych i zaśpiewanych tego wieczoru czytał frag-menty biografii i wspomnień Papieża Polaka.Nawiązywał również do tragedii z 10 kwietniai bolesnych doświadczeń związanych z tymdramatycznym zdarzeniem.

W koncercie wzięli udział:❚ artyści z Teatru Wielkiego Opery Naro-

dowej: Bogumiła Dziel-Wawrowska (sop-ran) i Robert Dymowski (bas, baryton)

❚ chór „Lira” pod dyrekcją CzesławaWoszczyka,

❚ oprawę muzyczną uświetnili: MałgorzataPiszek (fortepian), Katarzyna Magdziak(skrzypce), Krzysztof Szczotka (perkusja)i Dariusz Labuń (gitara basowa).

Pamiątkowe zdjęcie

W oryginalnym połączeniu głosu ope-rowego, chóru i zespołu muzycznego pięk-nie rozbrzmiały m.in. takie utwory: „Nie lę-kajcie się”, „Czarna Madonno” czy „SantoSubito”.

Za naprawdę wspaniały koncert, widzo-wie „uduchowieni” złożyli owacje na stojąco w podziękowaniu wykonawcom, organiza-torom i gospodarzowi ks. Dziekanowi Bo-gusławowi Kowalskiemu. Renata Trzpil

fot.

Ren

ata

Trzp

il

fot.

Ren

ata

Trzp

il

Premiera „Krewniaków”W Powiatowym Młodzieżowym Do-mu Kultury w Otwocku 24 kwiet-nia 2010 r. odbyła się premiera

sztuki Michała Bałuckiego „Krewniaki” w reżyserii Edwarda Garwolińskiego.

Sztuka została co prawda napisa-na w XIX wieku, ale dotyka ponadczaso-wych zachowań ludzkich. W żartobliwy i ironiczny sposób przedstawiono działaniesystemu zależności rodzinno-towarzyskich,gdzie nie ma miejsca na morale, zasadyoraz przyzwoitość.

W spektaklu wystąpili następujący aktorzy: Sylwia Kamińska, Elżbieta Mi-kulska, Joanna Muczke, Sylwia Gołajew-ska, Anna Grzona, Małgorzata Gołębiow-ska, Marian Celiński, Jacek Gołębiowski,Rafał Janiec, Marcin Grzona, Dariusz Sier-piński, Bogdan Strzeżysz, Michał Grzona,Kuba Jankowski oraz reżyser Edward Garwoliński.

Renata TrzpilGrający w sztuce reżyser Edward Garwoliński Aktorzy grający w przedstawieniu

fot.

Ren

ata

Trzp

il


MAJ 2010 19

ROZMOWA

Już 19 maja legenda polskiej sceny kabaretowej„Kabaret Moralnego Niepokoju” wesprze swoim udziałemakcję zbiórki funduszy na działalność hospicjów:domowego „Empatia” i stacjonarnego im. Św. Patryka.Miejsce akcji – Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury.Początek koncertu zorganizowanego przez OtwockieTowarzystwo Opieki Paliatywnej o godzinie 18.00.Dobrowolne cegiełki na najlepsze miejsca siedzącew cenie 25 zł można nabyć w siedzibie OTOP(ul. Żeromskiego 6, tel. 22 719 42 80).Miejsca stojące są bezpłatne. Patronat nad impreząobjęli prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniakoraz redakcja „Gazety Otwockiej”

Koncert „Kabaretu Moralnego Niepokoju”, PowiatowyMłodzieżowy Dom Kultury, 19 maja, godzina 18.00

Jak zrobić kabaretSzeroki uśmiech Katarzyny Pakosiń-skiej, skrzące się humorem tekstyRoberta Górskiego i cała galeria wy-

razistych postaci stworzonych przez Prze-mysława Borkowskiego, Mikołaja Cieślakai Rafała Zbiecia sprawiają, że KabaretuMoralnego Niepokoju chyba nikomu nietrzeba przedstawiać. Jednak popularnośćoprócz blasków, ma też swoje cienie – licznewystępy i częste wyjazdy powodują, że ar-tyści mają bardzo napięty grafik. Wolnąchwilę by odpowiedzieć na nasze pytaniaznaleźli podczas… podróży autokarem na ko-lejny koncert.

19 maja Kabaret Moralnego Niepo-koju wystąpi w Otwocku. To chybanie pierwszy Państwa koncert w na-szym mieście?

KMN: W czeluściach pamięci giną już nie-które występy – było ich bowiem bardzo wiele.Wydaje się, że graliśmy kiedyś w Otwockuw Auli Liceum i chyba była to impreza bileto-wana dostępna dla wszystkich mieszkańców– prawdopodobnie ok. 8 lat temu.

Czy często zdarza się Państwu braćudział w imprezach charytatywnych?

KMN: Staramy się systematycznie wspie-rać inicjatywy charytatywne. Zwłaszcza insty-tucje zbierające środki na zdrowie lub pomocdla dzieci. O ile organizatorzy takich imprezzwrócą się do nas z odpowiednim (a zwykle tominimum 6 miesięcy) wyprzedzeniem i zgo-dzą się dopasować do innych naszych zobo-wiązań – chętnie się zgadzamy pomóc.

Bożydar i jak wyrwać „lachony”, Ba-dyl i jego komórka, Roman i Gwidon,kolęda… długo by wymieniać, bo przezlata stworzyliście wiele świetnychskeczy. Jakich tym razem Waszychevergreenów może spodziewać sięotwocka publiczność?

KMN: W tej chwili gramy nowsze rzeczy,bo starsze po jakimś czasie przestają byćnośne i zwyczajnie nas samych zaczynająmęczyć. Ze znanych skeczy na pewno po-każemy „Drzwi” i prawdopodobnie teleturniej„Worek”.

Wspólne studiowanie zbliża. Jakznajomi z jednego roku wpadli na po-mysł założenia kabaretu?

Potrzebny był program na Dni Polonistyki.Odpowiedzialny za to był Samorząd, a że tomy tworzyliśmy Samorząd – siłą rzeczy za-danie spadło na nas.

Nasza rzeczywistość często prze-ściga wyobraźnię, także niektórych ka-bareciarzy. Czy w naszym kraju kabaretto ciężki „kawałek chleba”?

KMN: Najcięższe są liczne podróżei wyjazdy z domu. Z kolei dzięki temu bardzolubimy wracać do naszych domów i bardzocenimy czas spędzany z rodzinami. Ograni-

Katarzyna Pakosińska, Mikołaj Cieślak,Przemysław Borkowski, Robert Górskii Rafał Zbieć – czyli Kabaret MoralnegoNiepokoju w komplecie. Już 19 majawystąpią w Otwocku

fot.

Rad

ekPo

lak

czamy nasze wyjazdy do maksymalnie 10 dniw miesiącu.

Z czego najłatwiej kpić, a jakie te-maty stanowią „piętę achillesową”twórców kabaretowych?

KMN: Najlepiej wychodzą nam skeczespołeczno-obyczajowe wyśmiewające co-dzienne nie zawsze najmądrzejsze zachowa-nia ludzi. Omijamy doraźną politykę – bo zbytszybko się starzeje.

Czy na co dzień kabareciarze zawszetraktowani są serio?

KMN: Nie zawsze – ale w Urzędach Skar-bowych jak najbardziej.

Artysta kabaretowy postrzeganyjest jako „wesołek”, człowiek z dużympoczuciem humoru, zawsze pozytyw-nie nastawiony do życia. Jak to jest na-prawdę? Czy zdarzają się Wam gor-sze dni?

KMN: Jesteśmy zwyczajnymi ludźmi. Ma-my swoje lepsze i gorsze dni. Dlatego cza-sem ciężko jest występować kiedy wiemy,że dopiero co wydarzyła się tragedia.

Dziękuję za rozmowę. Czekamy za-tem z niecierpliwością i bez „niepo-koju” na Wasz występ.

Maciej Gągała


RELACJA


Majówka, flagi i ruryTegoroczna ”majówka“ nie rozpieściła ani swoją długościąani pogodą. Jednak ci, którzy mimo niesprzyjającej auryzdecydowali się wziąć udział w imprezie plenerowej w Parku Miejskim, z całą pewnością nie zawiedli się. 2 maja, w Święto Flagi, Otwock rozpoczął sezon imprezplenerowych ”majówką“ z ”Radiem Dla Ciebie“.

Najmłodszych bawił znany ze szklanego ekranu duet Kulfon i Monika… i placyk zabaw zbudowany z rur kanalizacyjnych

Chłodną atmosferę skutecznie podgrze-wali tancerze z grupy Relise (zdjęcie powyżej), rytmy regge wygrywane przezradomski skład Alicetea (zdjęcie poniżej),oraz Michał Milowicz w… szatach Króla(zdjęcie z prawej)

Największym zainteresowaniem cieszył sięwystęp gwiazdy wieczoru – KrzysztofaK.A.S.Y. Kasowskiego

fot.

Jace

k G

rym

uza

fot.

Jace

k G

rym

uza

fot.

Mac

iej G

ągał

a

fot.

Mac

iej G

ągał

afo

t. M

acie

j Gąg

ała

fot.

Mac

iej G

ągał

a


RELACJA

MAJ 2010 21

Święto Konstytucji Tradycyjnie 3 maja w Otwocku odbyłysię uroczystości Święta Konstytucji.Rozpoczęły się one od Mszy św.

w kościele pw. św. Wincentego à Paulo, odprawionej w intencji Narodu. W Eucha-rystii uczestniczyli przedstawiciele władzmiasta i powiatu, członkowie związku by-łych żołnierzy AK, poczty sztandaro-we otwockich organizacji, szkół i strażypożarnej.

Trzeciomajowe święto uczciła wraz z nami delegacja niemiecka, która przyje-chała w ramach wymiany międzynarodowejz bliźniaczego miasta Lennestadt.

Po Mszy, przy akompaniamencie orkies-try z Karczewa, delegacje przemaszerowałypod obelisk Józefa Piłsudskiego, gdzie po krótkich przemowach prezydenta i sta-rosty złożono wiązanki kwiatów.

Tekst i zdjęcia: Anna Sędek

Chór Lira

Przedstawiciele powiatu

Delegacja z Lennestadt

Poczty sztandarowe

Przedstawiciele władz miasta i bractwo strzelców kurkowych Lechity


WWW.GAZETAOTWOCKA.PL

AKTYWNY SENIOR

24

Poświąteczne spotkaniePo Świętach Wielkanocnych w siedzibieOtwockiego Centrum Kultury spot-kali się członkowie Związku Emerytów

i Rencistów w Otwocku, aby podzielić sięwspólnie jajkiem. Uczcili w ten sposób sym-bolikę Świąt Wielkanocnych.

Z powodu żałoby narodowej występ arty-styczny zespołu „Senioritki” zamienił się w krótki recital modlitewny. Odczytano dwawersety ks. Twardowskiego oraz wiersz autorstwa Huberta Dąbrowskiego z LO im. Gałczyńskiego w Otwocku zadedyko-wany Rodakom. Życzenia: spokoju i rado-ści z każdej życiowej chwili życzył zebranymprezydent Zbigniew Szczepaniak i dyrektorOCK Jacek Czarnowski. as

Dla ciała i duchaZarząd i studenci Otwockiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku,

dbają o to, aby w planach zajęć uwzględniać tematy zarównoważnie kształtujące ciało, umysł i duchowość.

Wiosenne spotkania rozpoczynaliśmy wykładem leśnika, pana Tomasza Gruby o wiosennym przebudzeniu w przyrodzie m.in. o fau-nie i florze lasów Mazowieckiego Parku Krajobrazowego. Liczne pytania i dyskusja świadczyły o dużym zainteresowaniu tematem, jak i o trosce o czystość i przetrwanie w nienaruszonym stanie na-szego środowiska.

Piękna była wyprawa do Warszawy „Śladami Ojca Świętego” 30 marca. W 5. rocznicę śmierci naszego papieża i tuż przed świę-tami Wielkiej Nocy, warto było przejść drogą, którą w różnych okre-sach swego życia i kapłańskiej posługi przemierzał ten niestrudzonypielgrzym i autorytet moralny. 30 miejsc i tras przejazdu (m.in. ZamekKrólewski, Świątynie, zakłady naukowe, uczelnie, miejsca użytecz-ności publicznej świeckiej, budynki diecezjalne, miejsca męczeń-skiej śmierci ludzi różnych nacji i religii, miejsca poświęcone boha-terom walk niepodległościowych) nadal świadczą o Jego obecności,

a przede wszystkim o ważnych słowach, które nam z tych miejsc prze-kazywał mając nadzieję na nasze stałe wzrastanie duchowe, na utrwalanie szacunku do ojczystej ziemi i jej niezwykłych dziejów.

Po świętach zaś, już 9 kwietnia rozpoczęliśmy w licznej grupie zajęcia nornic walking pod okiem przemiłego trenera pana Marka Kuleszy. To będzie zdecydowanie korzyść dla naszego zdrowia, we wszystkich jego aspektach. K.B.

fot.

A. S

ędek


MAJ 2010 25

AKTYWNY SENIOR

Wybory w sekcji emerytów ZNPW Otwocku aktywnie działa związ-

kowa organizacja społeczna – Sekcja Emerytów i Rencistów

Związku Nauczycielstwa Polskiego. Obej-muje ona, aż 200 pracowników Oświaty.

19.04.2010 r. w Sekcji odbyła się Konfe-rencja sprawozdawczo-wyborcza.

Przez 4 lata Sekcją kierowała prze-wodnicząca kol. Apolonia Swiboda wraz z kol. Heleną Bartoszewicz i 13 osobowymzarządem. Działalność Sekcji ZNP jestwszechstronna i przejawia się w wielu sek-torach: opieka, kultura, oświata, historia, turystyka. Jest też koło brydżowe i krawiec-kie. Wszyscy pracują całkowicie społecz-nie. Funkcjonuje 20 osobowy zespół łącz-niczek – opiekunek. 50 osób rokrocznie wyjeżdża autokarem na wczasy do KrynicyMorskiej. Mamy częste grupowe wyjazdy do teatru, kina na wycieczki turystyczne. Imprezy i spotkania jubileuszowe (raz w mie-siącu jubileusze) ubarwia własny zespół artystyczny. Organizujemy uroczysty DzieńEdukacji Narodowej (120 osób) i uczestni-czymy w największej wigilii (150 osób). Byliśmy współorganizatorami obchodów 70. rocznicy powstania Tajnej OrganizacjiNauczycielskiej TON.

Bogata działalność jest dokumentowana w pięknych kronikach. Komisja historycznaorganizuje poranki patriotyczne i opracowujebiuletyny. Sekcja w Otwocku ma dobre warunki do działania bo korzysta z pomiesz-czeń w budynku ZNP. Zarząd Oddziału ZNP wspiera naszą pracę i współdziała-nie układa się wspaniale. Bardzo dziękujemyZarządowi Oddziału ZNP.

Obecnie Sekcji (prawie 200 osób) bar-dzo potrzebny jest komputer i drukarka.

Nowym przewodniczącym w tajnych wyborach został Eugeniusz Dawidziuk,

dotychczasowy członek zarządu. Pracą sek-cji kierować będzie 15-osobowy zarządspołeczny.

Prezes Zarządu Oddziału ZNP Wiesła-wa Tomaszewska serdecznie podzięko-wała staremu zarządowi i złożyła gratulacjenowym władzom. Przedstawiciele władz nadrzędnych reprezentowali Zarząd Okrę-gu ZNP w osobach: kol. Ludwik Kiełczewski i kol. Helena Bartoszewicz.

Zapraszamy wszystkich do naszejzwiązkowej Rodziny.

Eugeniusz Dawidziuk

Spotkanie seniorów – Klub Batory

Wpiątek, 9 kwietnia w Klubie Batory Otwockiej SpółdzielniMieszkaniowej odbyło się uroczyste, Wielkanocne spotkanieczłonków Klubu Seniora. Swoją obecnością spotkanie

zaszczycili: Prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak, pełnomocnikprezydenta Olga Wileńska, wiceprezes Otwockiej Spółdzielni Miesz-kaniowej Józef Smorąg oraz Przewodniczący Rady Nadzorczej OSMJan Krasowski. Spotkanie poprzedzone zostało występem artystycz-nym zespołu „Senioritki” wspartego członkiniami klubu oraz życzeniamizaproszonych gości. Anna Pik – kierownik Klubu Batory.

Świątecznie w „Protonie”

Uroczysty charakter oktawy mogliśmy zauważyć w Klubie „Pro-ton” OSM, kiedy to 8 kwietnia odbyło się spotkanie klubowi-czów przy świątecznych stołach. Niecodziennych gości: wice-

prezesa Otwockiej Spółdzielni Mieszkaniowej Józefa Smorąga,zastępcę przewodniczącego rady nadzorczej Spółdzielni AndrzejaKobzę, zastępcę przewodniczącego Rady osiedla „Centrum” Walde-mara Zakrzewskiego, prezydenta miasta Otwocka Zbigniewa Szcze-paniaka jak i przybyłych klubowiczów powitał kierownik „Protona”Waldemar Fergiński i Maryla Kowalska kierująca sekcją seniorów. Po kilku słowach księdza Andrzeja Tekieli i poświęceniu pokarmów rozpoczęła się część artystyczna poświęcona Zmartwychwstaniu i Papieżowi Janowi Pawłowi II w wykonaniu pań z Klubu.



TO I OWO O KULTURZE

Znów będą łowićśmiechem

Powyciągane sweterki, absurdalny humori sceniczne kreacje rodem z lumpeksu... Ich chyba nie trzeba przedstawiać – Kabaret„Łowcy.B” znów rozśmieszy otwocką pub-liczność. Tym razem utytułowana „szóstka” z Cieszyna (na ich koncie znajduje się m.in.pierwsza nagroda krakowskiego festiwaluPaKa 2003) wystąpi w ramach „OtwockiejNocy Kabaretowej”. Kabaretowy support„Łowcom” zapewni lubelska grupa „Smile”,„uprawiająca” różne rodzaje humoru – oddowcipu obyczajowego po parodię różnora-kich stylów muzycznych. Zatem podwójnaokazja do śmiechu murowana!.

Otwocka Noc Kabaretowa, LO im. K.I. Gałczyńskiego,

ul. Filipowicza 9, 16 maja godz. 20.00.Bilety do nabycia w księgarni

przy ul. Wawerskiej 1, w „Fotocyferce”ul. Sportowa 4 pawilon 9, oraz za pośrednictwem internetu.

Szczegóły na stroniehttp://onk.waw.pl/

Na zielonej UkrainiePo zimowej przerwie „Etnopodróże” wra-

cają na szlak. W pierwszym w tym roku mu-zealnym spotkaniu swoją „mniej znanąUkrainę” opisze otwocki globtroter JacekKałuszko. Znany ze swych afrykańskich fas-cynacji podróżnik opowie tym razem o kraju„za miedzą”.

„Etnopodróże”, „Mniej znana Ukraina”,

Muzeum Ziemi Otwockiej, 20 maja, godz. 18. Wstęp wolny

Noc pełna wrażeń

Zaczęło się w Berlinie. W 1997 roku zor-ganizowano tam pierwszą Lange Nacht derMuseen – „Długą Noc Muzeów”. Idea tejimprezy kulturalnej, polegającej na udo-stępnianiu zwiedzającym muzeów i galerii w wybranym dniu w godzinach nocnych,często bezpłatnie lub za symbolicznąkwotę, szybko przyjęła się także w innycheuropejskich stolicach. Wkrótce swoje Nuit Blanche i museums-n8 zorganizowałyParyż oraz Amsterdam. Obecnie „Noce Muzeów” odbywają się w 120 miastach Europy, w tym w 42 miastach Polski. W tym roku do tego grona dołącza rów-nież Otwock. Przed spragnionymi kultu-ralnych wrażeń w wieczór 15 maja swo-je podwoje otworzą Muzeum Ziemi Otwoc-kiej i Klub „Smok”. Wśród wielu atrakcjiprzewidziane są m.in. bezpłatne zwiedza-nie Muzeum, zbiorowa ekspozycja pracotwockich artystów, koncert zespołuOranżada, oraz wernisaż wystawy „Foto-otwock VIII”.

Noc Muzeów, 15 maja, MuzeumZiemi Otwockiej (ul. Narutowicza 2)start godzina 20.00; Klub „Smok”

(ul. Warszawska 11/13), godz. 23.00,wstęp wolny

Dookoła blues’a Dla wszystkich fanów „czarnej” muzyki

zapowiada się porządna bluesowa strawa,którą tym razem w restauracji „Stylowa” zaserwuje chorzowski zespół „Around The Blues”. Śląska formacja powstała w 2005 roku z przekształcenia projektu„Black Amber”. Na swym koncie ma jużudział w wielu festiwalach w Polsce i za gra-nicą. Muzycy „Around the blues” pochwalićsię mogą m.in. zajęciem 3. miejsca w kate-gorii „Odkrycie Roku” i 5. miejsca w kate-gorii „Wokalistka Roku” dla Asi Mrozek w ankiecie czytelników pisma „Twój Blues” – „Blues Top 2009”.

Koncert „Around The Blues”, 21 maja, restauracja „Stylowa”

(ul. Warszawska 19), wstęp 15 zł.

Jaszczur w SmokuW pewnej jaskini na japońskim wybrzeżu

odkryto starożytne malunki i posąg bożkarodu Azumi. W tym czasie potomkini klanu mawizję: wkrótce pojawi się potwór niszczącyJaponię. Naukowcy odczytujący hieroglifydochodzą do wniosku, że zawierają one sta-rożytną przepowiednię – „Gdy nad chmu-rami pojawi się czarna góra, na ziemię przy-będzie potwór, który ją zniszczy. Kiedysłońce wzejdzie na zachodzie przybędą dwainne potwory, które uwolnią planetę od groź-nego monstrum.” Niedługo potem z głębiwynurza się Godzilla, która rusza w kierunkumiasta. Wkrótce pojawia się też drugi potwór– wzorowany na gigantycznym jaszczurze,zbudowany z tytanu i kierowany przez kos-mitów robot – Mechagodzilla. Okazuje się, że to właśnie on stanowi największe zagroże-nie dla ludzkości. Między bestiami dochodzido pojedynku, z którego oba gady nie wy-chodzą bez szwanku. Rozbitego na drobneblaszki przez Godzillę robota udaje się jednakodbudować. Terror sterowanego przez kos-mitów Mechagodzilli znowu zawisł nad świa-tem… „Terror Mechagodzilli” to kolejny z serii filmów opisujących losy Godzilli – gi-gantycznego morskiego potwora powstałegow wyobraźni twórców z japońskiej wytwórniToho. Nakręcony w 1975 roku obraz to takżeostatni film wyreżyserowany przez „ojca” bes-


MAJ 2010 27

TO I OWO O KULTURZE

tii Ishirō Hondę. Od czasu „stworzenia” w 1954 roku, „boski jaszczur” (międzynaro-dowa wersja imienia powstała z połączeniesłów god (bóg) i zilla oznaczającego „jasz-czura” właśnie) został bohaterem kilkudzie-sięciu filmów fabularnych, kreskówek i se-riali, stając się jednym z najsłynniejszychpotworów w historii kinematografii i najbar-dziej rozpoznawalnym wytworem kultury ma-sowej kraju kwitnącej wiśni. I choć dziś wy-korzystane przy produkcji „Terroru…” efektyspecjalne mogą śmieszyć, saga o przeroś-niętej jaszczurce przez wielu jest zaliczana do klasyki gatunku horror/science-fiction.

Mechagodzilla Klub „Smok”, 30 maja, godz. 18.00.

Wstęp wolny.

Dla dużych i małych

30 maja w Parku Miejskim odbędą sięjuż piąte Otwockie Prezentacje Kulturalne.W tym roku pokaz dorobku otwockich sto-warzyszeń i placówek kulturalnych połączonybędzie z festynem zorganizowanym z okazjiDnia Dziecka. W programie m.in. prezentacjalaureatów VII Przeglądu Amatorskich Przed-stawień Profilaktycznych, koncert laureatówdziecięcego Konkursu Piosenki Różnej o Za-sięgu Powiatowym oraz występ zwycięzcówprzedszkolnego konkursu „Śpiewaj z Kubu-siem”. To nie koniec atrakcji – dwa dni póź-niej Klub „Smok” zaprasza na Osiedlowy Pik-nik Rodzinny z okazji Dnia Dziecka. Na uczest-

ników czekają gry, zabawy i występy arty-styczne. Początek imprezy o godzinie 15.00.

V Otwockie Prezentacje Kulturalne,Park Miejski, 30 maja godz. 12.00;

Osiedlowy Piknik Rodzinny z Okazji Dnia Dziecka, Klub „Smok”,

1 czerwca godzina 15.00

Matrymonialnie…Krytyka nie każdemu się podoba, a satyra,

nawet tej najwyższej próby, nie wszystkimmusi być w smak. Świadczyć może o tymchociażby przypadek „Ożenku” Mikołaja Go-gola. Ostra satyra obyczajowa, tak dalecezbulwersowała ówczesne rosyjskie elity, że w czasie petersburskiej premiery sztuki, w grudniu 1942 roku, po obejrzeniu zaledwiekilku scen, widownię teatru opuścił car Mi-kołaj I. Nic więc dziwnego, że po takiej „rekomendacji” monarchy publiczność nie dała szansy pierwszej rosyjskiej komediinarodowej, a przedstawienie zakończyło siętotalną klapą. Miejmy nadzieję, że podczasotwockiej premiery „Ożenku” do tego nie doj-dzie, a łaskawa publika dobrze przyjmiesztukę zrealizowaną przez debiutującego w roli reżysera Rafała Parzycha.

„Ożenek” Mikołaja Gogola, Powiatowy Młodzieżowy

Dom Kultury (ul. Poniatowskiego 10),5 czerwca, godz. 18.00. wstęp za zaproszeniami

(do odbioru w biurze OCK, ul. Warszawska 11/13)

Weekend w chmurach

Wielbiciele lotnictwa już powinni rezerwo-wać sobie czas. W weekend 12-13 czerwcastartuje, po raz piętnasty, MiędzynarodowyPiknik Lotniczy w Góraszce. W związku z jubileuszem imprezy organizatorzy przy-gotowują specjalny program, pełen zarównolatających niespodzianek, jak i wyjątkowychatrakcji bliżej ziemi. Gwiazdą tegorocznychpokazów będzie legenda Bitwy o Anglię, po raz pierwszy goszczący na polskim niebie

myśliwiec Hawker Hurricane. Swój debiut w Góraszce będzie miał także amerykań-ski samolot szturmowy Rockwell OV-10Bronco oraz ikona lotnictwa polskiego, od-restaurowany przez Fundację „Polskie Orły”myśliwiec odrzutowy typu SB Lim-2. Szczegóły na stronie organizatora Pikniku www.piknik-goraszka.pl

Chopin na plakatyOd 9 maja w siedzibie Muzeum Ziemi

Otwockiej oglądać można wystawę PlakatuChopinowskiego. Składa się na nią 35 pos-terów biorących udział w ubiegłorocznymkonkursie „200-lecie urodzin FryderykaChopina 1810-2010”, który zorganizowałoMazowieckie Centrum Kultury i Sztuki. W skład konkursowego jury weszli wtedy:kompozytor i rektor Uniwersytetu Muzycz-nego im Fryderyka Chopina Stanisław Mo-ryto, historyk sztuki Ferdynand B. Ruszczyc,grafik-plakacista Janusz Stanny, artysta pla-katu, jeden z najbardziej rozpoznawanychpolskich grafików w kraju i na świecie Wal-demar Świerzy oraz założyciel TowarzystwaGrafików Projektantów Stanisław Wieczorek.

Wystawa Plakatu Chopinowskiego,Muzeum Ziemi Otwockiej

(ul. Narutowicza 2), czynne od wtorku do niedzieli

w godzinach 9.00-17.00

mg



SAGI RODÓW

„Dwa miejsca są dla mnie najważniejsze, na-pisała w swojej nagrodzonej przed kilku laty,pracy konkursowej z wiedzy o Otwocku – jej autorka pani Izabela Szatkowska-Maj-czyno, wnuczka Stanisława i Praksedy Ku-czyńskich. To Otwock i Warszawa. Te miastaokreślają mój życiorys. Z urodzenia i po mie-czu jestem Warszawianką, po kądzieli jes-tem Otwocczanką. Moi dziadkowie Stanisławi Prakseda Kuczyńscy zamieszkali w WillachOtwockich 1905 r…”

Dzisiaj pani Iza jest na emeryturze. Ze wzruszeniem czytam jej wypowiedźsprzed 17 laty…” przyjeżdżam do Otwockaczęsto, gdzie w 1951 r. ukończyłam szkołępodstawową Nr 3 przy ulicy Konopnickiej,gdzie mnie ukształtowano i nauczono posza-nowania do pięknej otwockiej przyrody. Całanasza rodzina odwiedza Otwock, niektórzynawet myślą, by w przyszłości się osiedlić tu-taj, w mieście skąd nasza rodzina bierze ko-rzenie i gdzie mieszkali nasi przodkowie…”

W czasie okupacji niemieckiej wspominap. Iza dom dziadków przy ul. Lelewela byłmiejscem spotkań całej rodziny i azylem w ciężkich chwilach okupacji i po wojnie. W okupację – dziadkowie ukrywali Polakównarodowości żydowskiej. W domu dziadkówprzechowywano również broń żołnierzy pań-

Kuczyńscy cz. II

stwa podziemnego. W 1944 roku mojamama, już po śmierci ojca, który po kapitu-lacji Mokotowa we wrześniu 1944 r. zostałprzez obóz w Pruszkowie zesłany do obozupracy w Oberlauch, i tam zmarł – przywiozłamnie i młodszego brata Sylweriusza do dziad-ków w Otwocku. Nasze wakacje w sposóbnaturalny przedłużyły się do 7 lat. Warsza-wa spłonęła w Powstaniu, ojciec nie żył, nie było do czego wracać, zamieszkaliśmy w Otwocku. Do Warszawy wróciliśmy w 1951 r.Ja wtedy już byłam absolwentką otwockiejSzkoły Nr 3.

Moi rodzice poznali się w Otwocku, ślubwzięli w 1934 r. Małżeństwem byli tylko 10 lat. Po powrocie do Warszawy mama podjęła pracę na SGGW, w dziekanacieOgrodniczym. Pracowała do 1968 r. Zmarław 1988 r. Oboje z bratem Sylweriuszemszkoły średnie i studia kończyliśmy w War-szawie. Ja ukończyłam SGPIS, a brat SGGW– wydział Technologii Drewna. Po studiachwyjechał do pracy w Czarnej Wodzie, zało-żył rodzinę i tam mieszka do dziś. Jest jużemerytem.

Po śmierci dziadków i ich dzieci rodzinnaposiadłość przy ul. Lelewela przeszła w ręcespadkobierców. Pani Iza, razem z bratem,

też mają tu swój kawałek ziemi. Jej mąż Janusz Majczyno – jest też już emerytem.Ukończył Wyższą Szkołę Handlu Morskiego.Ma tytuł doktora nauk ekonomicznych, ze specjalnością transportu morskiego.

W Otwocku, na obrysie starego domu,który uległ czasowi, pobudowała swój nowyotwocki dom – siostrzenica pani Izy. Tak więcwnukowie i prawnukowi dziadków Kuczyńskichnie tracą swoich związków z Otwockiem.

Pod koniec naszej wielogodzinnej rozmo-wy pani Iza dodaje jak wiele w życiu zależy

Dziadek Stanisław Kuczyński

Państwo Szatkowscy i państwo Górscy przed owtockim kasynem

Trzy wyswatane małżeństwa na posesji Państwa Bąków


MAJ 2010 29

SAGI RODÓW

od przypadku. Mój wuj, mówi p. Iza – mążciotki Filarii – Leopold Piechowski, w 1927 r.zaprosił na Wielkanoc do Otwocka swoichdwóch kolegów. Było uroczyste śniadanie,była wycieczka do lasu i w konsekwencjiowego spotkania trzy otwockie późniejszemałżeństwa. Wuj Piechowski poślubił FilarięKuczyńską. Józef Szatkowski moją mamę Kry-stynę Kuczyńską, a Marceli Górski – ożenił sięz przyjaciółką mojej mamy Janiną Bąk.

Małżonkowie Górscy mają piękną kartęzapisaną w czasach okupacji niemieckiej w Otwocku. Przechowali całą 9-osobową rodzinę żydowską. Za przechowanie rodzinyGelblumów – Janina Górska, przyjaciółkawieloletnia mojej matki została odznaczonamedalem „Sprawiedliwy Wśród NarodówŚwiata”. Jej grób znajduje się na otwockimcmentarzu, w alei głównej. Zmarła w 1994 r.W swoim czasie Barbara Matysiak, na ła-mach „Gazety Otwockiej” napisała, że małokto pamięta, iż jest to grób Janiny Górskiej.Na płycie widnieje jej późniejsze nazwiskoBelke – ponieważ wcześnie owdowiała i wyszła za mąż po raz drugi.

Cena jaką mogli zapłacić małżonko-wie Górscy za swój bohaterski czyn mogłabyć niewyobrażalna. Jeden z członków ro-dziny Gelblumów – Artur Gilboa-Gelblum na spotkaniu, kilkanaście lat temu w Towa-rzystwie Przyjaciół Otwocka powiedział: „nie-miecki komendant żandarmerii w Otwocku

Schlicht przyszedł do Górskich, w czasie likwidacji Getta i powiedział do Marcelego: Ja byłem przy wagonach, przy transporcie,ale nie widziałem tam Gelblumów. Ty na pe-wno ich ukrywasz. Jak ich znajdę to tobiedam broń i ty ich powystrzelasz…”

I jeszcze jedno ciekawe zdarzenie z dzie-jów tej otwockiej rodziny. Jak wspomniałam w pierwszej części tekstu, przed miesiącem

małżonkowie Prakseda i Stanisław Kuczyń-scy, dziadkowie pani Izy – byli zamiłowanymiszaradzistami. W jednym z turniejów dziadek– otrzymał nagrodę. Pisał o tym 1 grudnia1921 r. Kurier Warszawski. Oto fragment szaradziarskiego tekstu, który nadal brzmibardzo aktualnie: „Zgiń wado nasza, że zwal-cza brat brata. Niech zginie kłótnia, prze-padnie prywata… niech dolegliwa rana nie le-czona, raz się zagoi, zarazę pokona…”.

Przy relacjonowaniu dziejów rodzin na-szego miasta, zawsze staram się znaleźć do syntezy jakiś punkt odniesienia. Tym razemnie muszę – bo uczyniła to pięknie w swojejotwockiej pracy pani Iza pisząc: Moi dziad-kowie nie tylko mieszkali w Otwocku, ale goszczerze kochali. Tę miłość i przywiązaniedo miasta i swojego domu zaszczepili swoimdzieciom i wnukom. Tu na otwockim cmen-tarzu spoczywają prochy – dziadków i trojgaich dzieci. Uważam, podkreśla pani Iza, że winniśmy wspólnym wysiłkiem wszystkichmieszkańców odtwarzać historię naszegomiasta i Jego ludzi.

Ja też tak myślę i całym sercem popieramwszystkie starania w tym kierunku.

Barbara Dudkiewicz

Na podstawie wywiadu z p. Izą Szatkowską-Majczyno

Zdjęcia z rodzinnego albumu pani Izy.

Rodzice pani Izy, na schodach z fajką Leopold Piechowski

Pani Iza z mężem



130 LAT OTWOCKIEJ ARCHITEKTURY

Miejsca zupełnie wyjątkowe ist-nieją nie tylko w znanych kuror-tach za granicą, ale także w Pol-sce i w naszym mieście. Można

się spierać o to, czy na pewno dobrze znamymiejsce w którym mieszkamy od wielu lat, lub też od urodzenia. To prawda, że Otwockjest bardzo rozległy, jak na swoje 47 km2

obszaru i dotrzeć wszędzie, aby odkryć cośnowego, nie jest łatwo. Idąc do pracy, do szkoły, na zakupy zwykle bardzo się spieszymy nie zwracając większej uwagi na otoczenie i na szczegóły, które nas otaczają. Jednak dla ludzi ciekawych i pas-jonatów, to duże pole do poznania, a na wy-cieczki krajoznawcze ulicami Otwocka nigdynie jest za późno.

Nie wszyscy wyjeżdżają na urlopy i waka-cje szkolne, a takie zagospodarowania let-nich miesięcy może być ciekawe, odkrywczei przede wszystkim tanie. Najbardziej patrio-tyczni i uczuleni na piękno swej ojczyzny sąIrlandczycy. Dla nich każdy skrawek ziemi,każdy kamień jest piękny i bezcenny. Po-lacy na ogół są patriotami, lecz częściej od święta i w chwilach dziejowej zawieru-chy. Nie potrafię reklamować, wychwalaćtego, co warte jest pokazania zagranicznymturystom i przetrzeć nowe szlaki, aby zauro-czyć szerszy krąg ludzi, chociażby też z innych województw Polski. Na wiosnęwszystko wydaje się piękniejsze, a rozkwi-

tająca zieleń ukrywa niedostatki i nieporządkiposesji. Wiele ocalałych detali i szczegółóww otwockich budynkach godne jest nie tylkouwiecznienia na fotografii, ale też ocalenia i renowacji.

Otwockie klatki schodowe i werandy kryjąjeszcze mnóstwo artystycznych detali meta-lowych lub drewnianych. Są to schody, po-ręcze, parkiety, kolorowe szyby, ażuroweozdoby werand i wiele innych. Takie ozdob-

ne, podobne elementy naszej architektury i wnętrz budynków spotkałam w dworkach i pałacach. Niestety tych „cudów” jest w Otwocku co raz mniej. Zostają zniszczonew czasie pożarów i rozbiórkach starych do-mów. A przecież można by je uratować i za-nieść do Muzeum Ziemi Otwockiej. Lokatorzyzaś mieszkający od lat w takich ciekawychstarych budynkach po prostu nie zdają sobiesprawy jakie otacza ich artystyczne pięknodetalu. Rzemieślnicy tych rzeźbionych z drewna ozdób, to prawdziwi artyści i szkoda, aby to drewniane dziedzictwotrwające ponad 100 lat uległo całkowitemuzniszczeniu. Oprócz obiektów drewnianychdotrwały do obecnych czasów domy muro-wane, a w początkach zaistnienia willi otwoc-kich nie było ich wiele, zaledwie kilka. Jed-nym z nich jest dawny lokal rozrywkowy o nazwie „Cassino” przy ul. Andriollego 13.Budynek zaistniał już w 1892 r., a właścicie-lem był Feliks Pągowski – znany warszawskicukiernik. Tu odbywały się wszystkie ważnezabawy taneczne, koncerty i przedstawieniateatralne. W 1906 r. właścicielem tego terenurozrywki został Józef Pietraszewski.

I tak było, aż do lat trzydziestych XX wieku.Obecnie budynek jest dość zniszczony,

Piękno drewnianego detalu


MAJ 2010 31

130 LAT OTWOCKIEJ ARCHITEKTURY

ale wciąż tętni życiem. Na pięterku miesz-kają lokatorzy, a na dole jest lokal handlowy.Zachowała się ciekawa weranda drew-niana ozdobiona w szczycie dachu półko-listymi łukami, tak charakterystycznymi w wielu otwockich drewniakach. W starychczęściach miasta mamy wciąż jeszcze spo-ro takich unikalnych ozdób z drewna o przeróżnych kształtach geometrycznych i roślinnych.

Są to takie ulice, jak: Reymonta, Koś-ciuszki, Żeromskiego czy Konopnickiej.Jedną z piękniejszych werand jest ta, przy ul. Kościuszki (dawny pensjonat J. Nestoro-wicz). Szkoda, że sam dom nie jest w naj-lepszym stanie. Nowe, drewniane budow-nictwo nie przyjęło się zbyt szeroko w Otwocku, ale kilka obiektów w stanie ruiny zostało uratowanych przez prywatnychwłaścicieli. Proponuję dyplomy uznania dla takich ludzi, za ratowanie dziedzictwa,wysiłek i determinację w dążeniu do celu.Inna weranda w domu otoczonym zielenią i lasem sosnowym znajduje się przy ul. Ko-nopnickiej. W tym miejscu dwa lata temukręcono wiele scen do filmu fabularnego„Pora umierać” z Danutą Szafarską w roligłównej. W takich uroczych zakątkach chce się po prostu wypoczywać i oddy-

Unikatowe są również kolorowe, drobneszyby w oknach, zachowane w dobrym sta-nie przy ul. Kościuszki 32 oraz przy ul. Rey-monta. Często jednak lokatorzy wstawiającnowe okna niszczą te dawne, piękne detale. Koncepcja podjęcia nowych wyzwańi zachowania stylu „Świdermajer” przyświe-cała architekt miasta p. Dorocie Bujnow-skiej – Cechniak, która stworzyła plan zagospodarowania ostatniego wolnego w centrum skweru 7 Pułku Łączności. To wspaniała wizja i aby doczekała się szyb-kiej realizacji.

Wśród lekkich, ogrodowych budowlidrewnianych zaistniałyby kawiarenki na świe-żym powietrzu, amfiteatr, butiki z otwockimipamiątkami i ławeczka Miry Kubasińskiej – piosenkarki, która mieszkała w naszymmieście. Takie właśnie plany i działania stwa-rzają możliwość zachowania i utrwalenia na-szej regionalnej tożsamości. Zazdroszczęniektórym miastom pięknych drewniaków,tych dawnych, lecz głównie nowo zbudowa-nych o „Nadświdrzańskich cechach”. Są tuobowiązkowo werandy i balkony – oszklonelub odkryte. Są też stylowe okna z drobnymiszybami i nawet obramowanie z plastiku nie psuje efektu budynku z Nałęczowa – miasta, które dzięki Andriollemu jest nambliskie i znane.

Tekst i zdjęcia: Barbara Matysiak

chać żywicznym powietrzem, a lektura cie-kawej książki może być dopełnieniem tegosielskiego krajobrazu. Zresztą większa częśćulicy przypomina lata 20 i 30 ubiegłego stulecia, ale w mieście jest co raz mniej tejatmosfery.



FELIETON

Szanujmy Człowieka

Każdy ma prawo do indywidualnegorozwoju, działania, odmiennych za-chowań. Jeśli nie przekracza norm przyjętych ogólnie i nikogo

nie krzywdzi powinien być pod ochronąprawa, czyli społeczeństwa. Każdy kto poniżaczłowieka, bez względu na jego wiek, kom-promituje sam siebie i stanowisko które re-prezentuje. Wszyscy, zdawało się o tymwiemy i rozumiemy. W codziennym zabiega-niu w osobistych sprawach nie chcemy prze-znaczać czasu na krytyczną ocenę postępo-wania osób, które w elitach władzy repre-zentują społeczeństwo. Tragedia 10. kwiet-nia, śmierć w katastrofie lotniczej w Smoleń-sku, tak blisko Katynia, potworna, nagły zgon96 osób w pełni działalności lub na początkużycia była szokiem przerywającym marazm.Społeczeństwo, za brak reakcji na wzras-tające poniżania Polaków, którzy chcieli i po-trafili działać dla przyszłości, Kraju zostałoukarane. ONI mają już święty spokój. a myzdani na własną mądrość musimy przetrwać!Pokazali nam jak należy pracować dla Oj-czyzny – przypominając o ofiarności cier-piących i poległych, a przez 70 lat odcho-dzących w niepamięć. Usiłowali uporząd-kować najważniejsze problemy zaniedbanejak sądownictwo, rozliczenie krzywd okresukomunizmu i wiele innych. Od pierwszychdni po wy borach w 2005 r. byli niewygodnibo radykalni. Mur niezrozumienia i krytyki do dnia katastrofy rozbrzmiewał jak Polskadługa i szeroka. Chociaż starali się wytrwale,konsekwentnie ratować pamięć zamordo-wanych i zachować suwerenność Polski. Pomimo nacisków z wszystkich stron trochę tej wolności uratowali. Zostało to ujawnionew godnie obchodzonych obrządkach po-grzebowych. Ale sądy pozostały bez zmian.Chroniąc sprawców często krzywdząc jużposzkodowanych. Sądy ciągnące sprawy w nieskończoność by je umorzyć bezkarniei bez rozpraw, jak w ZSSR przed laty, a dzie-je się to w ojczystym Kraju ofiar.

Tak wiele problemów wciąż nie rozwiązy-wano, że obywatele już wiekowi stracili na-dzieję na dotrwanie do ładu i porządku w Polsce, która otrzymała cudowną, Bożą,szansę na wolność i na odrodzenie. Tenstraszny fakt – utrata tylu ludzi, myślących,

z charyzmą starających się przebrnąć przezwszystkie, przeszkody w swojej pracy, mamnadzieję, że wstrząsnął wszystkimi. Obywa-tele z odległych krańców Polski i Świataświadczą o żalu i pamięci. Szkoda, że takwielu w miastach i wioskach nie zdobyło sięnawet na zawieszenie żałobnej chorągiewki – współczucia i jedności w smutku. Odeszło96 osób w działaniu na rzecz żywych i umarłych – by uchronić bezpieczną przy-szłość. Jeśli ta tragedia nie natchnie odpo-wiedzialnością i krytyką osobistych działań to biada nam wszystkim. Będziemy na tej zie-mi jak ślepi niewolnicy. Prowadzeni w zaułekciemnoty i bezrozumnego samozadowole-nia. Czas najwyższy na wspólny, bez względuna poglądy osobiste, mądry, wyważony wy-siłek, dla uratowania tożsamości i wyrwaniasię z rozpoczętych ale w złych kierunkachidących „reorganizacji”. Jak dotychczas służ-ba zdrowia torturuje najbardziej osłabionych,a oświata „testuje” wiadomości ograniczającsamodzielność myślenia i umiejętność wy-powiadania poglądów. Gdy najważniejszestaje się mieć, mieć za każdą cenę, pozby-wając się młodych, wykształconych przezbrak dla nich pracy w Polsce i niszcząc przy-rodę, zwłaszcza w miastach, chociaż bez

niej życia nie ma i być nie może. Kto zechcerozwijać zdolności, zdobywać wiedzę i dawaćprzykład pracy dla społeczeństwa. Żal ściskaserce, że odeszli na wieczny odpoczynektak przedwcześnie. Tyle dobrego mogli jeszcze zdziałać. Tragiczny wstrząs niech zaowocuje radykalną zmianą pozostałych. a skażonych wrednymi postępkami ludzi.Jeśli zrozumieją potrzebę nowych, lepszychrozwiązań zaistniałych problemów niech my-ślą, działają i niech nikt IM nie przeszkadza.Dobrze, że publicznie ujawniono dobre wy-niki działań politycznych Prezydenta LechaKaczyńskiego w dążeniu do zachowaniaprzez Polskę suwerenności, pomimo naras-tającego nacisku na pospieszne podpisanieTraktatu Lizbońskiego. Podtrzyma to na du-chu wielu obywateli, którzy byli tej samejmyśli. Konieczność zmiany postępowaniaosób od których zależy nasza przyszłość jestoczywista. Jeśli sami tego nie zrozumieliocena społeczna powinna być jawna i zde-cydowana. Tu nie chodzi o wypominaniewcześniejszych błędów, ale o konkretnązmianę myślenia i działania. Tylko to możenas ocalić jako PAŃSTWO i w świadomościPolski i całeg, świata!

Nie wiem ilu poważnie chorym ludziomTragedia Smoleńska skróciła życie, pomimoleczenia, odbierając nadzieję dobrej przy-szłości. Środowisko Borowiczan poniosłoogromną stratę – 14.lV. br. zmarł Pan Mi-rosław Pastwa, wielce zasłużony prezesgrupy warszawskiej, vice prezes ŚrodowiskaBorowiczan. Człowiek niespożytej energiiwłożył bardzo wiele zdolności i wysiłku w prace na rzecz tworzenia i rozwoju Środo-wiska Borowiczan, oganizowania spotkań,Miejsc Pamięci i zjazdów krajowych. Po-święcał wiele czasu na uhonorowanie rocznici pielęgnację Kamieni Pamięci. Pomimo po-ważnej choroby serca wciąż liczyliśmy na Jego powrót do współdziałania w Środo-wisku. Dnia 22.lV. po Mszy Sw. w koście-le M.B. loretańskiej w Warszawie Miro-sław Pastwa spoczął w grobie rodzinnym na cmentarzu w Pomiechówku. Wśród bardzo wielu zebranych. Rodziny, Przyjaciółbyła grupa Borowiczan – Prezes Ro-man W. Bar, koledzy z łagrów i członkowieich rodzin. Mirosław Pastwa miał wiel-kie serce, za które dziękujemy. Cześć Jego pamięci.

Irena Fijałkowska

Prezes grupy warszawskiej BorowiczanMirosław Pastwa


MAJ 2010 33

MOTOSERCE 2010

Szczytny cel10kwietnia Klub motocyklowy „Zryw FG Otwock” po raz drugizorganizował otwocką edycję

ogólnopolskiej akcji „Motoserce”. Głównymzadaniem „Motoserca” była zbiórka krwi. Jak ogólnie wiadomo liczba wypadków wiosnąi latem rośnie, a polska służba zdrowia cierpi nabraki ratującej życie krwi. Dlatego właśnie organizatorzy imprezy wybrali ten okres na przeprowadzenie tej akcji.

Niestety przygotowane na ten dzień dodat-kowe atrakcje jak występy zespołów, gry i za-bawy w Parku Miejskim zostały wstrzymane z uwagi na żałobę narodową. Odbyła się tylkozbiórka krwi i wystawa motocykli, którym to-warzyszyła przejmująca cisza. Mimo to akcja,cieszyła się popularnością, co pozwoliło zrea-lizować jej główny cel, czyli zebrać jak najwię-cej krwi. W tym roku razem z Klubem Zryw FGOtwock, współuczestniczyli w niej Klub Moto-cyklowy Jazda Polska, Urząd Miasta Otwocka,oraz Otwockie Centrum Kultury. „Motoserce”jest organizowane przez Kongres Polskich Klubów Motocyklowych, zrzeszających ponadsto klubów w całej Polsce. Dzięki sponsoromjak i środkom organizatorów, krwiodawcy otrzy-mali nagrody m.in. do wylosowania były dwaskutery, które po zakończeniu żałoby wręczyłprezydent Zbigniew Szczepaniak.

W tym roku w całym kraju zebrano 2400 lit-rów krwi. W Otwocku klub zebrał 30 litrów, co jest olbrzymim wysiłkiem krwiodawców, jed-nak i tak kroplą w morzu potrzeb. Oprac. A.S.

Podziękowania dla otwockiego HufcaPod Pałacem Prezydenckim w Warszawie, w nocy z 15 na 16 kwietnia kilkuinstruktorów otwockiego hufca pomagało ludziom stojącym (nawet 17 godzin) w kolejce, aby oddać hołd parze prezydenckiej. Pomagali rozdając gorąca herbatę i kawę, którą sponsorowała Grupa Kapitałowa IDM SA z Krakowa. Służbę tę zainicjowała Dorota Mądra, która udostępniła termosy, aby mócprzewieźć gorące napoje z Otwocka do Warszawy. Była to bardzo spontanicznaakcja, ale dla naszych harcerzy, jak również Polaków bardzo ważna i potrzebna.Harcerze pomagali również odbierając kwiaty i znicze od rzeszy ludzi, kierującruchem i wykonując inne zadania zlecone przez Kancelarię Prezydenta. Słowa uznania należą się również 123. Drużynie Harcerskiej z Otwocka pełniącejsłużbę w Belwederze przy trumnie ostatniego prezydenta RP na uchodźctwieRyszarda Kaczorowskiego.21 kwietnia Prezydent Miasta Otwocka Zbigniew Szczepaniak podziękował druhomza ciężką pracę i obywatelską postawę kierując ogromne słowa uznania. as

fot.

A. S

ędek

fot.

A. S

ędek

fot.

A. S

ędek

fot.

A. S

ędek



SPORT

Przerwane rozgrywki

Zdużymi perturbacjami toczą się wio-senne rozgrywki piłkarskie. Naj-pierw bardzo obfite opady śnieguopóźniły inaugurację. Teraz wielka

katastrofa lotnicza i śmierć prezydenta spo-wodowały przerwę w rozpoczętych z trudemrozgrywkach. Z powodu żałoby narodowejprzełożone zostały trzy mecze otwockich II-ligowców: z Wigrami Suwałki, Stalą Rzeszów (powtórnie) i z OKS-em Olsztyn. O pierwszym pojedynku, wygranym z So-kołem Aleksandrów pisaliśmy w poprzednimnumerze Gazety. Teraz podajemy krótkie in-formacje o dwóch pozostałych meczach,które udało się dotychczas rozegrać.

OKS – Concordia Piotrków 2:1 (0:1)Zespół otwocki zagrał w tym spotkaniu

w składzie: D. Bułka – B. Bobrowski, T. Ka-raś, J. Moryc i M. Tokaj (od 46 min. P. So-bótka) – Ł. Puciłowski (od 75 min J. Kęsek),J. Mazurkiewicz, W. Wocial (od 89 min. K. Olsztyński) i P. Stańczuk– A. Warszawskii J. Endzelm (od 67 min. M. Buszko).

Mecz rozpoczął się od dobrej i szybkiejgry. Początek należał do OKS-u. Później ini-cjatywę przejęli goście, którzy wywalczyli trzyrzuty rożne. Później znów zaczęli dość wy-raźnie przeważać piłkarze Otwocka. Gdy wy-dawało się, że lada moment otwocczanieobejmą prowadzenie, po jednym z nielicz-nych kontrataków bramkę zdobyli goście.Pełnili oni w tym spotkaniu w zasadzie rolę gospodarzy, a mecz rozgrywany był w Otwocku ze względu na remont piotrkow-skiego stadionu.

Po przerwie otwocczanie ostro zaatako-wali próbując odrobić straconą bramkę.Udało się to szybko bo po trzech minutachgry, a bramka miała niecodzienny charakterbo zdobył ją otwocki... bramkarz D. Bułka.Po faulu na J. Mazurkiewiczu trener D. Dź-wigała na wykonawcę rzutu wolnego – ku zdziwieniu gości i wszystkich obserwa-torów meczu – wskazał bramkarza. D. Bułkapodszedł do piłki i sponad 20 m uderzył precyzyjnie w samo okienko, zaskakująccałkowicie źle ustawionego bramkarza.

Zwycięską bramkę zdobył w 77 min. J. Kęsek, jedyny otwocczanin w obecnymzespole OKS-u. Tu również sytuacja była nietypowa bo stało się to po zaledwie dwóchminutach gry strzelca, który wszedł na zmianę. Współtwórcą tej bramki, podob-nie jak pierwszej był J. Mazurkiewicz, któryprecyzyjnie dośrodkował pod bramkę. Tam J. Kesek, mimo niskiego wzrostu, popi-sał się typowym „szczupakiem” i głową zdo-był piękną i do tego zwycięską bramkę.

Okocimski Brzesko – OKS 2:2 (2:0)– zweryfikowany na 3 : 0

W stosunku do składu z poprzedniegomeczu wystąpiły dwie zmiany w wyjściowejjedenastce. M. Tokaja zastąpił P. Nowotka,natomiast za J. Endzelma na boisko wybiegłM. Buszko. Do ataku przesunięty został W. Wocial. Na zmiany weszli kolejno: J. En-dzelm (w 28 min. za T. Karasia), P. Sobótka(w 60 min. za Ł. Puciłowskiego), J. Kęsek (w 69 min. za P. Stańczuka) i P. Herman (w 72 min. za M. Buszko).

Gospodarze zaprezentowali w tym meczulepszą grę od otwocczan i szybko zdobyli, a następnie podwyższyli prowadzenie, strze-lając bramki w 17 (z rzutu karnego) i 22 min.Na tle gospodarzy nasi piłkarze grali wolno i chaotycznie, nie mogąc stworzyć dogod-nych sytuacji bramkowych.

Wszystko wskazywało, że mecz zakończysię zasłużonym zwycięstwem gospodarzy,którzy jeszcze w 89 min. prowadzili 2:0. Tym-czasem niecodzienny charakter miała koń-cówka meczu. W ostatniej 90 min. spotkaniaA. Warszawski zdobył kontaktową bramkę z rzutu wolnego. Natomiast w doliczonymczasie gry (w 94 min. !) tenże zawodnik po rzucie rożnym uzyskał głową wyrównującąbramkę.

Niestety cały wysiłek zespołu OKS-u poszedł na marne. Okazało się bowiem, że niewątpliwy bohater tego spotkania A. Warszawski nie powinien w nim wystą-pić, pauzując karnie za siódmą żółtą kartkę.W ten sposób karygodna nieudolność kie-rownictwa w liczeniu kartek pozbawiła ze-spół cennego punktu, którego brak możemieć przykre konsekwencje w końcowej ta-beli rozgrywek.

Po zwycięskim meczu z Concordią otwoc-czanie awansowali na pozycje wicelidera tabeli. Niestety po „wpadce” w Brzesku ob-sunęli się na pozycję piątą, mając trzy punktystraty do lidera i dwa do wicelidera. Prowadziw tabeli LKS Nieciecza przed KolejarzemStróże. Awans do I ligi w końcowym rozra-chunku zdobędą zgodnie z regulaminem roz-grywek dwa najlepsze zespoły. Aktualniewięc zanosi się na sukces zespołów z nie-wielkich miejscowości małopolskich.

Fr. Stokowski


MAJ 2010 35

SPORT

Polonią (42). OKS zajmuje 10 miejsce (16)na 14 drużyn.

Trampkarze starsi (roczniki 1994 i 1995) – trener T. CymermanDrukarz Warszawa – OKS 1:2 (0:0)Bramki: R. Długosz i P. PodolskiLiderem jest zespół z Piaseczna (27) a OKS zaj-muje wysoką druga pozycję (24) na 10 drużyn.

Trampkarze młodsi (roczniki 1996i 1997) – trener Z. RaczkowskiWysocki Warka – OKS 1:2 (0:0)Bramki: P. Kisiel i P. Zych.Stawce przewodzi Wilga Garwolin (20) zaś OKS awansował na pozycję wicelidera(również 20). Uczestniczy w rozgrywkach 9 zespołów. Fr. Stokowski

Wystartowali wszyscy

Oprócz zespołu II – ligowego w obec-nych rozgrywkach piłkarskich wy-stępuje sześć innych drużyn OKS-u:

cztery drużyny młodzieżowe, rezerwa senio-rów (liga okręgowa) i zespół oldboyów (I liga).Wszystkim tym zespołom, choć z trudem,udało się rozpocząć wiosenną rundę. Pierw-sze wyniki drużyn młodzieżowych były na-stępujące:

Juniorzy (rocznik 1991 – 1993) – trener J. OlszewskiOlimpia Warszawa – OKS 2:3 (2:1)Bramki: T. Kociszewski, S. Sumiński i K. Pałka;Polonia Warszawa – OKS 7:0 (4:0)Po tych meczach stawce przewodzą war-szawskie zespoły Legii (43 punkty) przed

WreszciewygraliSłabo w tym sezonie gra w lidze okrę-

gowej zespół rezerw seniorskichOKS-u. Jesienią przegrali sześć ostat-

nich spotkań. Na wiosnę po remisie w inau-guracyjnym meczu z Dolcanem II Ząbki (0:0)przegrali następnie dwa kolejne spotkania:

Józefovia – OKS II 5:1 (3:1) Bramka: G. Pawłowski;

OKS II – Mazur II Karczew 0:2 (0:0)Po tych meczach przyszło wreszcie długooczekiwane i wysokie zwycięstwo:

Białołęka Wa-wa – OKS II 1:5 (0:3)Skład otwocczan w tym zwycięskim meczubył następujący: K. Olsztyński– M. Tokaj, T. Karaś, M. Seler i D. Bąk – D. Sokołowski(od 70 min. P. Twardziak), B. Kozakiewicz, P. Herman (od 46 min. K. Maliszewski) i P. Sobótka (od 60 min. M. Książek) – M. Bondara (od 46 min. G. Pawłowski) i M. Skrzyński.

Szczególnie w pierwszej połowie otwoc-czanie byli o klasę lepsi od gospodarzy i osiągnęli zdecydowana przewagę. Bardzodobry mecz w ataku rozegrał M. Skrzyński,który w 13 i 37 min. zdobył dwie pięknebramki. Tuż przed przerwą na 3 : 0 pod-wyższył M. Seler.

Po przerwie w 72 min., czwartą bramkędla otwocczan zdobył obrońca T. Karaś. Gos-podarze honorową bardzo ładną bramkę zdo-byli w 80 min. (strzał nie do obrony pod po-przeczkę). Tuż przed gwizdkiem końcowymsędziego w pole karne gospodarzy wbiegł

G. Pawłowski i został ostro sfaulowany.Zarządzony rzut karny wykorzystał M. Seler,strzelając piątą w tym meczu bramkę dla OKS-u.

Ten mecz i uzyskany wynik może napawaćoptymizmem przed trudną walką o utrzyma-nie się w lidze okręgowej. Otwocczanieawansowali na 13 pozycję w tabeli mając 14 punktów i wyprzedzając trzy inne zespoły.Prowadzi Marcovia (52 punkty) przed war-szawskim Targówkiem (45).

Fr. Stokowski

Drużyna OKS Otwock r. 1994/95 po wygranym 2:1 meczu z Drukarzem W-waStoją od lewej: Trener Cymerman Tomasz, Retmaniak Igor, Skiba Artur, Olszański Patryk,Podolski Paweł, Łukasik Piotr, Wargocki Rafał, Cuber Daniel, Szczudluk Kamil, Białek Kamil, Długosz Rafał, Kierownik Wargocki Krzysztof. Na dole od lewej: Przybylski Kamil, Gutkowski Maciej, Masny Bartłomiej, Kisiel Patryk, Popis Przemysław, Wyrzyk Karol

W dniu 27.04.2010 roku będąc przejazdem w Otwocku miałem problemy z sercem

i zostałem hospitalizowany w SzpitaluPowiatowym przy ul. Batorego w Otwocku

na oddziale wewnętrznym.Za pośrednictwem Gazety Otwockiej chciałbym serdecznie podziękować

całemu personelowi a w szczególności dr Piotrowi Gałązce oraz dr Labus za bardzo miłą i troskliwą opiekę

oraz za wyrozumiałość.Pacjent Pokrzycki z Poznania

Serdeczne słowa podziękowania dla Pani Ewy Gołąb-Kosur,

lekarza chorób wewnętrznych w przychodni rejonowej w Otwocku

przy ul. Armii Krajowej, za skuteczne leczenie oraz wyrozumiałość

dla pacjentów steranych życiem i chorobami.

Maria Olszewska pacjentka



SPORT

Na rowerze… do góry nogami

Jak się jeździ w Australii? A.L.: Trudno to porównywać. Przełożenie

jest średnie, bo w Australii jeździłem na szo-sie. To był dla mnie taki „powrót do kolar-skich korzeni”. Ale muszę przyznać, że tam-tejszy klimat mi pasuje. Jestem ciepłolubny,więc czuje się bardzo dobrze w tych warun-kach pogodowych. Choć oczywiście niektó-rzy twierdzą, że jest tam za ciepło, ale wydajemi się, że jest w tym trochę przesady. W południowej Australii trasy są dość wyma-gające – teren jest pofałdowany. Często zda-rzają się długie, ciągnące się całymi kilo-metrami wzniesienia i to najbardziej „daje w plecy”. Wieją też mocne wiatry.

W jakich wyścigach brał Pan udział?A.L.: Była to seria wyścigów dla wetera-

nów. Ale przy tej okazji brałem udział także w wyścigu Tour Down Under – największymwyścigu w Australii z cyklu ProTour i pierw-szym, otwierającym sezon kolarstwa zawo-dowego (Trasa tegorocznej, 12 już edycji,która odbyła się 19-24 stycznia, liczyła794km. Wyścig, podzielony na sześć eta-pów, rozpoczął się w Clare a zakończył w Adelajdzie. przyp. red). Rajd miał wyjątko-wo silną obsadę. Startowało w nim wielesław m.in. Amerykanin Lance Armstrong.Wziąłem udział także w akcji zorganizowanejprzez jego fundację do walki z rakiem. Czter-dziestokilometrową trasę tej przejażdżki, któ-ra biegła brzegiem morza, przejechało w su-mie ponad 5 tysięcy rowerzystów. Zresztą w towarzystwie, które tego dnia znalazło sięna promenadzie, było wiele znamienitych lu-dzi – m.in. premier Australii. Nic w tym dziw-nego, bo Armstronga traktują tam niemal jak króla – wszyscy zabiegają, żeby zrobićsobie z nim zdjęcie, a przy okazji wspierająjego akcję.

A jak Pańskie osiągnięcia? A.L.: W sumie zdobyłem tam dwa meda-

le – na mistrzostwach stanowych i na wcześ-niejszych, odbywających się w październi-ku World Masters Games. W Sydney udałomi się ukończyć wyścig na 10 miejscu w kry-terium, co wcale nie było łatwe. Żeby się za-kwalifikować do ostatniego wyścigu trzebabyło wcześniej przejść eliminacje. Po zbie-gu nieszczęśliwych wypadków „na szosie”byłem 17. Ale tak bywa.

Co się stało?A.L.: Miałem defekt roweru. I to odbiło się

na tym, że nie pojechałem z czołową grupą,tylko zostałem z grupą słabszą. Nie była to złagrupa, ale mam ambicje na więcej.

Na antypodach rower jest popular-niejszy niż w Polsce?

A.L.: Zdecydowanie tak. Świadczyćmoże o tym nawet te 5 tys. ludzi, którzy w samej Adelajdzie wzięło udział w akcjiArmstronga. Dla porównania – w zeszłymroku, w podobnej imprezie zorganizowanejw Irlandii pojechało ok. 1,5 tysiąca rowe-rzystów. W Australii popularne jest główniekolarstwo szosowe – nic dziwnego, bo majądobre nawierzchnie i stosunkowo małyruch.

Czy Polacy mają czego nauczyć sięod Austalijczyków?

A.L.: Oczywiście, jest się czego nau-czyć. Przede wszystkim zaangażowania.Praktycznie cała działalność sportowaoparta jest na wolontariacie. Sportem nie zajmują się ludzie opłacani z budżetupaństwa – takie dotacje dostają tylko orga-nizacje działające na szczeblu stanowym.Sport jest wpleciony w ich tradycję. To cie-kawy kraj i mieszanka wielu kultur, z któ-rych każda wniosła coś od siebie. Nowi emigranci rzadko z tego korzystają, ale ichdzieci już się w tym odnajdują. Nauczyć sięmożemy także szacunku dla innych ludzi.

Wracając na polski grunt, czy planujePan starty w tym roku?

A.L.: Właśnie zaczynam już drugi, a właś-ciwie kontynuuję niekończący się sezon. Któryś z kolegów obliczył, że to będzie 18 miesięcy ciągłych startów. Jestem poubiegłorocznym sezonie w kraju, gdzie star-towałem od kwietnia do października. Potem pojechałem do Australii i tam przerwęmiałem tylko na Wielkanoc i 25 kwietnia w ANZAC Day, czyli Dzień Weterana, ob-chodzony na pamiątkę udziału żołnierzy z Australii i Nowej Zelandii w obu wojnachświatowych. A tak co niedziela były wyścigi.W Australii było intensywnie i tutaj sezon zapowiada się podobnie. Zaczynam odOtwocka i Mazovii, a resztę zobaczymy jak się dalej ułoży. Na razie jednak trudnojeszcze cokolwiek powiedzieć, bo nadal jes-tem pod wpływem zmiany czasu. Do Polskiwróciłem przed trzema dniami – dopiero co„oglądałem kangury”.

Andrzej Litwinienko to człowiek,który z rowerów uczynił pasję swo-jego życia. Uprawia kolarstwo już

od ponad 50 lat. Co roku uczestniczy w wieluimprezach nie tylko w Polsce, ale także w tak odległych zakątkach świata jak Austra-lia. Na gorąco, świeżo po powrocie z Anty-podów, opowiada nam o swoich wrażeniachz tej wyprawy.

„To jest taki wyjazd, że każde zdarzenie to oddzielna historia” – wspomina Andrzej Litwinienko

fot.

K. W

olsz

czak


MAJ 2010 37

RELACJE

Czy pod koniec roku planuje Pan ko-lejny wyjazd do Australii?

A.L.: Nie, bo co tu ukrywać, jest to sporywydatek. W tym roku mam jednak zaprosze-nie do Italii na rajd zabytkowych rowerówL’Eroica. Przy okazji chcę odwiedzić mojegokolegę Luciano Berruti, któremu za unijnepieniądze udało się założyć muzeum starychrowerów w miasteczku Cosseria. Chcę muprzekazać część mojej skromnej kolekcji – program Wyścigu Pokoju z 1953 roku,który dostałem od pewnego Anglika w cza-sie tegorocznego pobytu w Australii, kopieprogramu wyścigu dookoła Polski z 1948roku i fartuszek reklamujący Wyścig Pokoju.Wyjazd do Włoch to także okazja do spot-kania starych znajomych. Podczas po-przedniej L’Eroici poznałem m.in. legendar-nego Klausa – Petera Thalera, który w latach70. i 80. najpierw jako amator, a potem jakozawodowiec zdobywał najcenniejsze kolar-skie trofea. W czasie swojej kariery Thalerpięć razy przejechał Tour de France, pięćrazy zdobył tytuł mistrza świata i przez pięćdni jechał w koszulce lidera w wyścigu doo-koła Francji!

W imieniu Redakcji i naszych Czy-telników gratuluję Panu osiągnięć i życzę kolejnego sezonu pełnegowrażeń i sukcesów. Dziękuję za roz-mowę.

Maciej Gągała

Festiwal Piosenki o Zdrowiu

29kwietnia 2010 r. w PowiatowymMłodzieżowym Domu Kultury w Otwocku odbył się etap po-

wiatowy V Ogólnopolskiego Festiwalu Pio-senki o Zdrowiu. Jak co roku główną ideąFestiwalu była promocja zdrowia, ochronyśrodowiska i ekologii oraz aktywnego stylużycia wśród dzieci i młodzieży.

W konkursie udział wzięło 14 placówek z powiatu otwockiego, w tym 11 przedszkoli,1 szkoła podstawowa i 2 szkoły gimnazjalne.

Najbardziej sympatycznymi uczestnikamiFestiwalu byli wychowankowie przedszkoli,którzy włożyli dużo pracy w przygotowania do występu. Zgodnie z regulaminem najmłod-sze dzieci zakończyły rywalizację na etapiepowiatowym. W kategorii placówek przed-szkolnych Jury przyznało dwa wyróżnienia dla:Przedszkola Językowo Artystycznego „MałyŚwiat” z Józefowa i Przedszkola w Pęclinie.

– W konkursie piosenki startowali takżestarsi uczniowie. W kategorii szkół gimnaz-jalnych I miejsce zajął zespół z Gimnazjum w Osiecku pod opieką p. Łukasza Lusawy.

Przypomnijmy, że zespół z Osiecka takżew latach ubiegłych zdobywał zaszczytne

miejsca w Festiwalu Piosenki o Zdrowiu, m.in. I miejsce w eliminacjach wojewódzkichi III miejsce w etapie ogólnopolskim.

Gimnazjaliści z Karczewa w Festiwalu Piosenki o Zdrowiu zdobyli II miejsce. Oni również mogą pochwalić się sukcesamiw tej dziedzinie – 2 lata temu zdobyli I miejscew eliminacjach powiatowych.

W kategorii szkół podstawowych I miejscezajęła Szkoła Podstawowa Nr 2 z Karczewa.

Laureaci pierwszych miejsc przeszli do etapu wojewódzkiego, który odbędzie się27 maja w Ośrodku Kultury i Rekreacji przyulicy Bolesława Prusa 6 w Siedlcach.

Zwycięzcom oraz wszystkim uczestnikomFestiwalu serdecznie gratulujemy wspaniałychsukcesów i jednocześnie zapraszamy dowzięcia udziału w konkursie w przyszłym roku.

Dziękujemy także naszym sponsorom i partnerom, bez których impreza nie mo-głaby odbyć się w tak przyjemnej atmosferzezabawy i śpiewu na temat zdrowia.

Urszula RechtzygielPowiatowa Stacja

Sanitarno-Epidemiologiczna w Otwocku

Pani Cecylii Duckiejna czas wolny od zajęć

w Urzędzie Miasta Otwocka życzenia zdrowia, pogody ducha,

wiary w siebie, wytrwałości, dużo energii i pomysłów w radosnym

przeżywaniu dalszych lat życia składają koleżanki i koledzy z UM

Otwock ma swoją miss

25kwietnia pierwszą w historii Miss Ziemi Otwockiej została mieszkanka Woli Kar-czewskiej Agnieszka Kobza. Na co dzień nowowybrana Królowa Piękności jest studentką Kolegium Nauczycielskiego w Warszawie, interesuje ją teatr

dziecięcy i sport. Teraz pierwsza Miss Ziemi Otwockiej będzie reprezentować nasz region w wyborach Miss Mazowsza.

fot.

M. G

ągał

a

Nowowybrana Miss Ziemi Otwockiej w towarzystwie I wicemiss Karoliny Nowak i II wicemiss Aleksandry Gawryluk


MAJ 2010 39

REKLAMA

„GRANIS” UKŁADANIE

KOSTKI BRUKOWEJSamogoszcz k. Maciejowic

0-604-253-982

Wynajmę halę 566 m2,

ogrzewaną, z częścią socjalną

i biurową w Janowiek/Karczewa

tel. kontaktowy 601 33 53 85

WINDYKACJA NALEŻNOŚCI

Naszym wynagrodzeniemjest prowizja od

ODZYSKANYCH kwot!

Tel. 606 948 163BA

RT

IN

KA

SS

O

Wydawca: Urząd Miasta OtwockaRedakcja: ul. Armii Krajowej 5,bud. C, I p., pok. 505-400 Otwocktel. 22 779 24 21, 779 20 01 do 06 wew. 155fax 22 779 42 25e-mail: [email protected] i oprawa: Poligrafia GREG, Otwock-Świerktel./fax 22 339 01 45e-mail: [email protected]

Redaktor naczelna: Olga WileńskaZespół: Maciej Gągała, Anna SędekSkład: Mariusz FlorekStała współpraca: Barbara Dudkiewicz, Irena Fijałkowska, Barbara Matysiak, Grzegorz Muczke, Franciszek Stokowski,Renata Trzpil

Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca,zastrzega sobie prawo do skrótów, adiustacji i zmiany tytułów. Redakcja nie odpowiada za treśćmateriałów literackich, listów i ogłoszeń. Listy czytelników drukowane są w wersji oryginalnej.Nie drukujemy listów anonimowych.

Gazeta w internecie: www.otwock.pl

Zatrudnimy

osoby

na stanowisku

Animatora tańca

mające

bardzo dobry

kontakt

z dziećmi,

świetne

poczucie rytmu,

komunikatywne,

dyspozycyjne,

pełne energii

i odpowiedzialne.

Mile widziane

prawo jazdy.

CV na adres:

biurostolica@wasilewski–felska.pl


GO 05 2010 kopia:GO · stwem czuwa grono pedagogiczne złożone z 76 osób oraz 24 pracowników...

Documents

Transcript of GO 05 2010 kopia:GO · stwem czuwa grono pedagogiczne złożone z 76 osób oraz 24 pracowników...