Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

14
Nic od kobiety człowiek nie wymaga - może być naga. ***** Te łzy więzione pod powieką najwięcej nas pieką. ***** Zakochany jest jak człowiek w lesie - zapatrzony w jedno drzewo. ***** O łotrze stary, stary łotrze, im młodsza się o ciebie otrze, tym do niej robisz oczy słodsze. ***** Najgorsze z upokorzeń, kiedy nawala korzeń. ***** 100% kociak: na widok spodni - gotowa do zbrodni. ***** Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę. ***** Miłość lubi półmroki, półśrodki i półmroki . Prawda w oczy kole, a więc kłamstwo wolę. Skarżysz się na chmurę pyłu - to dlaczego idziesz z tyłu? Adam ujrzawszy, ze Ewa jest naga, innego raju już się nie domaga. 6 Nie zbudzę się pewnego ranka, ot, spodziewana niespodzianka. ***** Ma własne zdanie na zawołanie. *****

Transcript of Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

Page 1: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

Nic od kobiety człowiek nie wymaga - może być naga.

*****

Te łzy więzione pod powieką najwięcej nas pieką.

*****

Zakochany jest jak człowiek w lesie - zapatrzony w jedno drzewo.

*****

O łotrze stary, stary łotrze, im młodsza się o ciebie otrze, tym do niej robisz oczy słodsze.

*****

Najgorsze z upokorzeń, kiedy nawala korzeń.

*****

100% kociak: na widok spodni - gotowa do zbrodni.

*****

Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.

*****

Miłość lubi półmroki, półśrodki i półmroki .

Prawda w oczy kole, a więc kłamstwo wolę.

Skarżysz się na chmurę pyłu - to dlaczego idziesz z tyłu?

Adam ujrzawszy, ze Ewa jest naga, innego raju już się nie domaga.

6

Nie zbudzę się pewnego ranka, ot, spodziewana niespodzianka.

*****

Ma własne zdanie na zawołanie.

*****

Czasami od siebie sami odwracamy się plecami.

Page 2: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

*****

Ktoś tam klaszcze pod borem: to dewotki - ozorem.

*****

Niejednego karła własna małość zżarła.

*****

Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył.

No - trochę świństwa od siebie dołożył.

*****

Bóg mowę nam wymyślił dla ukrywania myśli.

*****

Niejeden by nie zaczynał, gdyby mógł przewidzieć finał.

Doskonały, gdy się grzechy nie udały.

*****

Ujrzeli dwaj starcy Zuzannę w kąpieli...

Chcieli postraszyć, ale czym - nie mieli.

*****

Dawniej udawałem cnotę, dzisiaj udaję ochotę.

*****

Dni mnie oszukały, znienacka w lata się zmieniały.

*****

Mimo najszybszych samolotów, do wczoraj nie ma już powrotu...

*****

Niedobrze mieć za żonę wapno nieugaszone.

*****

Nie taki diabeł ogoniasty,

Jak by tego chciały niewiasty.

*****

Śmierci nie ma - jest tylko przed nią trema.

Page 3: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

6

Jej drabina do kariery, ma cztery litery.

*****

To nietakt duży pokrzywom mówić o róży.*****

Nic od kobiety człowiek nie wymaga - może być naga.

*****

Te łzy więzione pod powieką najwięcej nas pieką.

*****

Zakochany jest jak człowiek w lesie - zapatrzony w jedno drzewo.

*****

O łotrze stary, stary łotrze, im młodsza się o ciebie otrze, tym do niej robisz oczy słodsze.

*****

Najgorsze z upokorzeń, kiedy nawala korzeń.

*****

100% kociak: na widok spodni - gotowa do zbrodni.6

Dzięki szatańskiej pysze jednych nie słucham, drugich nie słyszę.

*****

Prawda w oczy kole, a więc kłamstwo wolę.

*****

Skarżysz się na chmurę pyłu - to dlaczego idziesz z tyłu?*****

Szczęśliwi łysi, nic im nie stoi, nic im nie wisi.

6

Cnota z okazją razem noc przespały,

cnoty nie było, kiedy rano wstały.

*****

Nie nazywaj rozkoszy, bo ją nazwanie płoszy.

Page 4: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

*****

Czasem się wielkie serca leczą - maleńką rzeczą...

*****

Dla tej pani bliźni - to tylko mężczyźni.

*****

On był stały - tylko one się zmieniały.

*****

Koncert miał dziwnie nieskładne brzmienie:

wpierw grały zmysły, potem sumienie.

6

Lustro ma zgagę, wszystko mu się odbija.

*****

Zakaz to najlepsza propaganda.

*****

Nic tak serca nie studzi, jak poznawanie ludzi.

*****

"Traktuje ją jak powietrze" - lecz bez powietrza żyć nie można.

*****

I spanie, i kochanie najlepsze na sianie.

*****

Postaw świnię przy korycie, a rozpłynie się w zachwycie.

*****

Czasami najwięcej rzucają cienia własne wyjaśnienia.

*****

Najgłośniejsze hurra w orła nie zmieni knura...

*****

Nie zawsze trzeba mieć za drania tego, co jest innego zdania.

Page 5: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

*****

Musiała mu przypomnieć, że miał się z nią zapomnieć.*****

Nim język puścisz w taniec, załóż na mordę... kaganiec!

Pająk zjadł muchę, lecz że prawo ceni,

tłumaczy potomnym: "Byliśmy zmuszeni".

*****

Dniem czcić kobiety - po co?

Ja czczę kobiety - nocą!

*****

Kochać ludzi, wszystkich ludzi? O, jak to trudzi!

Mam niewątpliwą ochotę na twą wątpliwą cnotę.

*****

Oto para idealna,

on Amor, ona amoralna. *****

Powodzenia połowa - wierzyć we własne słowa.

*****

Był las, wrzos i mech, powiedziała: "Niech".

Prawa piszemy my sami, potem one rządzą nami.

*****

Szczęścia szuka w pornografii, kto inaczej nie potrafi.

Ludzie mali nie cierpią swojej skali.

*****

Nic tak nie potrafi gryźć jak cudzy laurowy liść.

Page 6: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

*****

Twoim imieniem się pieszczę, gdyby tak tobą jeszcze*****

Najbardziej zawsze nadęci, kastraci i impotenci.

Była wierna jak skała, lecz czasami kruszała.

*****

Na stare lata, na młode lata.

*****

Powiedzą ci sąsiedzi, co masz wyznać na spowiedzi.

*****

Rzekła lilia do motyla:

- Nikt nie patrzy, niech pan zapyla!

Jeśli nie chcesz mojej zguby, daj mi banknot, ale gruby.

*****

Była piękna, dobra, święta, do dziś płacę alimenta.

Doświadczenie - to dar nieba. Masz, gdy go ci już nie trzeba.

*****

Odpisz cnotę na straty, gdy wejdziesz do mojej chaty.

*****

Amplituda:

Najmilsza amplituda - od uda do uda.

*****

Do rządu, nierządu i pogody ma zaufanie tylko młody.

*****

Page 7: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

Piekło na człowieka w jego sercu czeka.

*****

Prawda kole w aureolę.

*****

Łamią cię? Może to zaszczytnie? Bez wtedy łamią, kiedy kwitnie.

*****

Nie każdy jest taki mądry, by żonę woleć od flądry.

Oj, śliczne nasze góry, oj jakże was pochwalę,

oj rady wam nie dały cepry ni górale.

*****

Minęła młodość i uroda, została reszta - szkoda!

*****

Ludzkość - to brzmi butnie, i zawodzi okrutnie.

*****

Mogił i łez kraina w sercu się kończy i zaczyna.

*****

Niech skórę łoją, byle nie moją.

Nawet mnisi śnią o skromnisi.

Modli się pod figurą - a diabła ma za skórą.

Często trwalszy ślad na piasku niźli życie pełne blasku.*****

 

Niewiele do szczęścia potrzeba: trochę piasku, morza, nieba...

Page 8: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

Powiedziało gówno śliwie: - Spadnij, ja cię uszczęśliwię...

***** 

Daruj minutom, dniom, godzinom - miną... 

Do żłobu każdy trafi, choć nie zna geografii.*****

 

Modli się pod figurą, wszystko mu jedno pod którą. 

Nie zna imienia pana, a już randka rozbierana.*****

Sól i uczucia chronią nas od zepsucia.*****

Cnota to kopalnia złota.*****

Dziewczęcym udkiem bronię się przed smutkiem. 

Fortuna toczy się kołem, pod kołem to pojąłem.

Rzekł ktoś rzucając chudą żonę: - Kości zostały rzucone!*****

Dureń z miłości się zabija, a mądry wzgardzi i omija. 

Brak okazji, odwagi, ochoty - powody niejednej cnoty.

Przyjrzałem się tej Ewie - niech jabłko wisi na drzewie!

A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.

Nim obroniła się, nim krzyknęła , padła ofiarą... i przywykła*****

Najlepiej to widać na plaży, że kobieta nie ma twarzy.

Każdy ma całą śmierć, choćby miał życia tylko ćwierć.*****

 

Rwie się wątła nitka cnoty w labiryntach ochoty.

Page 9: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

***** 

Szumi las, ma czas. 

Chwalę niewinną, lecz wolę inną.

Nie ma większej zniewagi niż szacunek dla nagiej. 

Czy hrabina czy kucharka, byle była w kroku szparka.*****

 

Niektórzy wysoko lecą nie dzięki skrzydłom, lecz plecom!*****

 

Innych nie sądzę, sam też lecę na pieniądze. 

Jak ocalić takie jagnię, które samo wilka pragnie.*****

Zbrodnia to niesłychana - tulipan tuli pana.*****

Największa krzywda, jaką znają dzieje,

gdy krzywdy chcącej krzywda się nie dzieje.

Czas ludzi łudzi.*****

Bardziej potrafi nam popsuć krew pchła niźli lew.

Jeden kuperek kaczy - a tylu podrywaczy...

Pomału się zakochiwałem, odkochiwałem cwałem!

W pogoni za ideałem, wszystkie świństwa popełniałem.

Nie zawsze pozwala chwila, miejsce, wiek lub skala.

Kiedy przechodzi ładna dziewczyna, zaraz mi Amor łuk napina.

A może tylko zmieniamy ramy, gdy umieramy

Po długich latach ćwiczenia sumienie w echo się zmienia!

Page 10: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

Postępek męski - uśmiechem witać klęski. 

Chcesz być szczery? A masz wariackie papiery?!*****

Styk - i ostygł! 

To pieści zuchwały, co kocha nieśmiały.*****

 

Alimenta - to niespodziana rozkoszy płęta. 

Jak atutowy as zabija wszystko czas. 

Tym wściekłość losów na siebie kruszę,

że zawsze wolę to - co muszę.*****

Najlepsza w świecie emerytura, to pod ziemię dać nura. 

Nie pojmie głodnego syty, bo ich różnią apetyty.*****

Dzięki długoletniej wprawie sam siebie trawię.*****

I kobieta, i kwiat mają dni swoje. Nie mają lat. 

Czasem, gdy runie piedestał, widać, że nikt na nim nie stał. 

O pomstę do nieba woła, gdy on nic, choć ona goła.*****

Wygłaszaj wzniosłe zasady, łatwiej wtedy popełniać zdrady. 

Mówię. Krzyczę. Piszę. Czy warto było mącić ciszę?*****

 

Cierpliwość trzeba mieć anielską, ażeby znosić własne cielsko.

Pokrywa całus albo kwiat intencje najpodlejszych zdrad.

Pamięć niech będzie przeklęta. Wciąż robi remanenta!

Żona mi odpowiada, bo mi nie odpowiada.

Page 11: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

*****

Ja byłem zwierzę. Ona święta. Ale szeptała: - Lubię zwierzęta!*****

Od męża do żony wiedzie most zwodzony. 

Jeden przysięga, drugi sięga.

Aby się oprzeć o ideały, trzeba, by one się opierały.

Mądry nawet tej nie wierzy, z którą aktualnie leży.*****

Co robimy od stuleci? Dzieci...*****

Nie ma mistrzów. U Amora każdy za terminatora.

Głos przyrodzenia zagłusza głos sumienia.

Łajno dla łajna to fajna ferajna.

Gdy któraś jest w moim guście, zaraz marzę o rozpuście.

Niebo i miłą bierze się siłą.

Nie narzucaj światu swojego formatu. 

Nie zaglądaj w spraw kulisy, siedzą tam zawsze świnie i lisy...

Była w sam raz na jeden raz.

Na żadne zbytki nie mam ochoty, a zwłaszcza już na zbytek cnoty.

Milczenie jest złotem... Potem.

Aby kobiety gubić, trzeba kobiety lubić.

Dać w ziemię nura - najlepsza to emerytura. 

Miłość to taka nauka, co w całym dziury szuka.

Page 12: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

Kocham bliźnich jak braci - gdy szczodrzy i bogaci.*****

Myjcie się, dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny.

Nie da ci ojciec, nie da się matka tego, co może dać ci sąsiadka.

Są ludzie z duszą zrzędną, przez takich kwiaty więdną.

Rogi - aureola ramola. 

Naucz się lubić bezsenne noce, jak dzieci lubią cierpkie owoce.

Nigdy żadnemu z nas nie powiedziała pas.

Gdzież takie ziarna co chwalą żarna?*****

Lubiła gorszycieli, jeśli swój fach umieli.*****

Chętnie się dzielę winą - z ładną dziewczyną. 

Na miłości zęby zjadłem, każdy z innym czupiradłem.*****

Jak świat światem bat źle współżyje z grzbietem.*****

Chociaż piękne buzie cenię, ale wolę przyrodzenie.*****

Cierpienie, gniotąc nas, człowieka zmienia w głaz.*****

Niech żywi nadziei nie tracą. Nadziei? Ale na co?

Kto ojcem dziecka? Pomoc sąsiedzka.

Miłość to potrawa jarska a nie sztuka kominiarska.

Page 13: Fraszki Jan Izydor Sztaudynger

Na tym polega wstyd dziewiczy, że upadków swych nie liczy. 

Modelowała go natura z młodego orła - na starego knura.

Obdziela i obdziera nas czas.

Na tym polega uwiąd starczy, że zamiast mówić, człowiek warczy.*****

Gorycz poranka i słodycz jesieni dopiero w późnym wieku się ceni.

Cóż pozostało cioci, jak być aniołem dobroci.

Tylko dzięki bladze z prawdą sobie radzę.

Ssać umieją z wszystkich cycy - gdy z nich dobrzy politycy.

Alimenty - tarapaty taty.

Zaloty - polowanie na panie.

Dopiero syty ma apetyty.

 

www.Cytaty.w.szu.pl: marzec 2005