Forum Opolskiego Biznesu

25
Forum Miesięcznik Samorządu Gospodarczego OPOLSKIEGO BIZNESU ISSN 1732-4505 nr 7 (111) lipiec 2015 Spotkanie biznesu w Czechach Biznes oparty na zaufaniu Rewolucja na drogach 4 7 14 Piraci z Koźla Ich statkI pływają w NIgerII, grecjI, Meksyku, a Nawet Na karaIbach

description

FOB lipiec 2015

Transcript of Forum Opolskiego Biznesu

Page 1: Forum Opolskiego Biznesu

Forum Miesięcznik Samorządu Gospodarczego

O P O L S K I E G O B I Z N E S UISSN 1732-4505

nr 7 (111) lipiec 2015

Spotkanie biznesu w Czechach

Biznes oparty na zaufaniu

Rewolucja na drogach4 7 14

Piraci z KoźlaIch statkI pły wają w NIgerII, grecjI, Meksyku,

a Nawet Na k ar aIbach

Page 2: Forum Opolskiego Biznesu

2

nr 7 (111) lipiec 2015

Opolska Izba gospodarczaHenryk GalwasPrezes

rada IzbyPrzewodniczący: Marian Duczmal, Wiceprzewodniczący: Ryszard Błaszków,Wilhelm Beker, Andrzej RybarczykSekretarz: Bartosz RyszkaCzłonkowie: Zdzisław Bąk, Andrzej Drosik, Jarosław Najczuk, Marian Siwon, Renata Gumała, Piotr Żur

Forum Opolskiego biznesuWydawca: Opolska Izba Gospodarcza45-075 Opole, ul. Krakowska 39tel./fax. 77 44 17 668, 77 44 17 669 www.oig.opole.pl

skład, łamanie, reklama:

45-272 Opole, ul. Sosnkowskiego 29tel. 77 456 95 29e-mail: [email protected]

Redakcja nie zwraca materiałów niezamó-wionych, zastrzega sobie prawo redagowa-nia nadesłanych tekstów, nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń.

8.10.

11.

7.

13.

4.

Z DRUGIEJ STRONY

www.forumopolskiegobiznesu.plwww.facebook.com/ForumOpolskiegoBiznesu

Wypłynęli na szerokie wodyProblemem jest dobry pracownik

Rewolucja na drogach

Biznes oparty na zaufaniu

Kłopoty mieszkaniowe

Doroczne spotkanie biznesu w Czechach

Wywiad

INNOWACJE

Inwestycje

Gospodarka

Prosto z OIG

Polub nas na:

Page 3: Forum Opolskiego Biznesu

3

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Szanowni Państwo,

w yjątkowy jubileusz, który w tym roku obchodzi Opolska Izba Gospodar-cza jest okazją do spojrzenia na kondycję polskiej gospodarki. Izba już od dwudziestu pięciu lat pomaga inicjować współpracę pomiędzy przed-

siębiorcami, a organami władzy państwowej i samorządowej. Początkowo skupiała zaledwie kilkanaście podmiotów gospodarczych, a dziś – dzięki ponad dwudzie-stopięcioletniemu doświadczeniu i wysokiej jakości oferowanych usług, jest jedną z najprężniej działających instytucji otoczenia biznesu zrzeszającą ponad 400 firm. Z tej to okazji 25 września br. organizujemy uroczystą Galę 25 lecia Opolskiej Izby Gospodarczej, która odbędzie się w Filharmonii Opolskiej.

W wakacje to czas odpoczynku, ale nie dla Izby Gospodarczej. Za nami kolejne owocne spotkania w Czechach. Gościliśmy na zaproszenie Konsula Generalnego RP. Rozmawialiśmy o dotychczasowej działalności polskiego i czeskiego biznesu, o tym co już udało sie zrobić i jakie są jeszcze wspólne wyzwania i bariery do pokonania. Doszliśmy do wspólnych wniosków, że obecnie duże znaczenie ma budowanie part-nerstw regionalnych i ponadnarodowych na rzecz wspierania rozwoju gospodarcze-go i wspólnotowego rynku pracy i edukacji.

Przed opolskim biznesem kolejne wyzwanie. Zbliża się wielkimi krokami re-alizacja nowego rozdania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, stąd ogromna aktywność członków Opolskiej Izby Gospodarczej i partnerów. Za nami już pierwsze spotkania z przedsiębiorcami w Opolu i powiatach regionu. Duży nacisk kładziemy na przekazanie wiedzy jak rozłożone są akcenty w tym progra-mowaniu. O tym informują specjaliści z OIG i fachowcy w dziedzinie pozyskiwania środków europejskich. Przed nami kolejne spotkania, na których liczymy również na Waszą obecność.

NA DOBRY POCZĄTEK

Henryk GalwasPrezes Opolskiej Izby Gospodarczej

Page 4: Forum Opolskiego Biznesu

4

nr 7 (111) lipiec 2015

W ogrodach Konsulatu Generalnego RP w Ostra-wie odbyło się spotkanie biznesu. Była to już XXI edycja imprezy organizowanej przez Czesko-Pol-

ską Izbę Handlową w Ostrawie we współpracy z Konsulatem Generalnym RP w Ostrawie, Wydziałem Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Pradze, władzami Kraju Mo-rawsko-Ślaskiego, Województwa Opolskiego, miasta Ostra-wy oraz Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki i Punktu Informacji Europejskiej Europe Direct-Opole.

To prestiżowe wydarzenie rokrocznie gromadzi ok. 400 uczestników: przedsiębiorców, przedstawicieli polskich i cze-skich jednostek samorządu terytorialnego, służb państwo-wych, dyplomatycznych, środowisk naukowych, instytucji otoczenia biznesu.

Tegoroczną edycję zainaugurowała konferencja gospo-darcza pt.,,Perspektywy współpracy gospodarczej i handlo-wej Czech, Polski oraz Słowacji”, która odbyła się w Urzędzie Miasta Ostrawa.

Celem konferencji było omówienie możliwości współpra-cy krajów uczestniczących w tym wydarzeniu oraz zwrócenie uwagi na szczególne znaczenie budowania partnerstw regio-nalnych i ponadnarodowych na rzecz wspierania rozwoju gospodarczego i wspólnotowego rynku pracy i edukacji. Po zakończeniu konferencji uczestnicy udali się do Konsulatu Ge-neralnego RP w Ostrawie, gdzie w ogrodach Konsulatu odbyło

się spotkanie biznesu połączone z giełdą kooperacyjną.Partnerem Instytucjonalnym XXI Spotkania Biznesu, była

również Opolska Izba Gospodarcza z jej przedstawicielem Prezesem Henrykiem Galwasem. W spotkaniu uczestniczył również dyrektor izby w Krapkowicach Władysław Śmigiel oraz wielu przedsiębiorców z województwa opolskiego zrze-szonych w Opolskiej Izbie Gospodarczej.

| Mariusz Studzienny

DOROCzne spOtkaNIe bIzNesu w CzeCHaCH

PROSTO Z OIG

Page 5: Forum Opolskiego Biznesu

5

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Ich celem będzie omówienie tematów związanych z nową perspektywą finansową 2014-2020, warunkami i moż-liwościami uzyskania dofinansowania unijnego przez

przedsiębiorców z Regionalnego Programu Operacyjnego i Programów Krajowych oraz aktualnych naborów wniosków. Udział jest bezpłatny.

Pierwsze spotkania już się odbyły. Zorganizowano je w Kluczborku i Kędzierzynie Koźlu - Chcemy, aby opolskie fir-my miały jak największa wiedze dotyczącą nowego finansowa-nia - mówi Grażyna Koryzma, organizator spotkań z ramienia Opolskiej Izby Gospodarczej. - Stąd nasze zaangażowanie, ale także członków izby jak chociażby firma ZAGA i władz lo-kalnych. Tak było w Kędzierzynie - Koźlu gdzie wspierała nas pani prezydent miasta.

W Krapkowicach z kolei spotkanie zorganizowano wspólnie ze starostwem, pomagali także członkowie OIP (firma Klimkie-wicz Knapik s.c . , zajmujący się unijnymi projektami), a także Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct - Opole

- Baliśmy się o frekwencje bo są wakacje - dodaje Grażyna Koryzma. - Jednak obawy były niesłuszne , spotkania cieszyły się dużym powodzeniem wśród przedsiębiorców.

W Krapkowicach program seminarium obejmował: Regionalny Program Operacyjny Województwa Opolskiego 2014-2020• na co można pozyskać dotacje bezzwrotne• jak przygotować się do naborów dla MSP w ramach RPO

WO 2014-2020• najbliższe nabory• prognozowane kryteria wyboru projektów• Program Operacyjny Inteligentny Rozwój jako alternatywa

dla środków regionalnych • bezzwrotne dotacje na wdrożenia• różnice pomiędzy RPO a PO IR• bezzwrotne dotacje na działalność badawczo - rozwojową• działania wspierające rozwój MSP (bony na innowacje,

ochrona własności intelektualnej)• Praktyczne rady dotyczące procesu aplikowania • najczęstsze błędy na etapie aplikowania i prowadzenia

projektu • trwałość projektu i wskaźniki do osiągnięcia

Główny nacisk kładziemy na dotacje inwestycyjne - dodaje Grażyna Koryzma. - To tzw. twarde projekty, mówimy o no-wych formach kredytowania inwestycji. Zmieniają się bowiem zasady. W planach także szkolenie z zakresu miękkich projek-tów , ale to dopiero za dwa miesiące.

Kolejne spotkanie planowane jest na początku września w Brzegu.

| MS

Czeka nas nowe rozdanie funduszy unijnych. Zmieniają się zasady, dlatego Opolska Izba Gospodarcza wspólnie z partnerami organi-zuje w całym województwie cykl spotkań z przedsiębiorcami.

wartO wIedzIeć

PROSTO Z OIG

Page 6: Forum Opolskiego Biznesu

6

nr 7 (111) lipiec 2015

Już niedługo rozpoczną się długo wyczekiwane nabory wniosków o dotacje dla przedsiębiorców planujących inwestycje w nowy park maszynowy, związane z wdra-

żaniem nowych technologii, wprowadzaniem na rynek no-wych lub ulepszonych produktów. Krótko mówiąc: dotacje inwestycyjne. Co nas czeka i kiedy?

Już 31 lipca ogłoszony zostanie konkurs w ramach Pro-gramu Operacyjnego Inteligentny Rozwój „Badania na rynek”, a sam nabór wniosków będzie trwał do 30 września. Wsparcie w ramach poddziałania będą mogły uzyskać projekty pole-gające na wdrożeniu wyników prac badawczo – rozwojowych przeprowadzonych przez przedsiębiorstwo samodzielnie lub na jego zlecenie. Celem wdrożenia musi być wprowadzenie na rynek nowych lub znacząco ulepszonych produktów lub usług będących innowacją co najmniej w skali kraju.

Dofinansowanie mogą uzyskać projekty powyżej 10 mln zł kosztów kwalifikowanych, a dla inwestycji realizowanych na terenie województwa opolskiego maksymalna poziom wsparcia wynosi 55% w przypadku mikro i małych przedsię-biorstw oraz 45% dla średnich firm.

Jeszcze ciekawiej wygląda nabór wniosków w ramach „Kredytu na innowacje technologiczne” przewidziany do ogłoszenia 3 listopada 2015r. Trwać on będzie do 20 stycznia 2016 roku, a dofinansowanie będą mogły uzyskać projekty dotyczące wdrażania innowacji o charakterze technologicz-nym. Maksymalna kwota dotacji możliwa do uzyskania to 6 mln zł. Inwestycje realizowane w ramach tego poddziałania będą musiały być współfinansowane z kredytu technologicz-nego udzielanego przez banki komercyjne. Jest to na pewno bardzo atrakcyjne źródło dotacji dla przedsiębiorców z woj. opolskiego ze względu na dwie ważne kwestie. Po pierwsze, na dzień dzisiejszy w ramach nowego Regionalnego Pro-gramu Operacyjnego Województwa Opolskiego nie prze-widziano dotacji bezzwrotnych na inwestycje w nowy park maszynowy czy wdrażanie nowych technologii produkcyj-nych. Podstawowym źródłem bezzwrotnego dofinansowania powinny być zatem programy krajowe. Po drugie Kredyt na innowacje technologiczne skierowany jest również do mniej-szych firm i projektów, które nie muszą przekraczać, zapo-rowej często, wartości 10 mln zł kosztów kwalifikowanych. Należy oczywiście pamiętać, że warunkiem skutecznego aplikowania o dofinansowanie będzie odpowiednie przygo-towanie projektu i firmy pod kątem innowacji, wdrażanej

technologii i wprowadzenia do oferty nowych lub ulepszonych produktów. Od tego jednak są skuteczne firmy konsultingowe.

Na naszym, regionalnym podwórku warto przyjrzeć się działaniu, które w poprzednim budżecie unijnym cieszyło się dużym zainteresowaniem, a terminy naboru przewi-dziano już na wrzesień tego roku. Mowa tu o Działaniu 2.4 Współpraca gospodarcza i promocja, w ramach którego wspierane będą trzy rodzaje projektów:

• wsparcie opracowania nowych (a także aktualizacji/mody-fikacji istniejących) modeli biznesowych przedsiębiorstw, w tym strategii dla działań międzynarodowych, otwieranie nowych kanałów biznesowych, dywersyfikacji geograficznej lub sektorowej

• wsparcie współpracy gospodarczej przedsiębiorstw w wy-miarze krajowym i międzynarodowym

• promocja przedsiębiorstw, w tym udział w wydarzeniach krajowych i międzynarodowych, m.in. w targach, pokazach technologii, jedynie jako mniejsza cześć projektu, znajdująca uzasadnienie w strategii rozwoju przedsiębiorstwa lub wpro-wadzonych nowych modelach biznesowych.

Przedsiębiorcy będą mogli liczyć na bezzwrotną dotację w maksymalnej kwocie 350 tys. zł przy poziomie dofinan-sowania 70%. Bardzo ciekawie wygląda również zesta-wienie kosztów kwalifikowanych i możliwość uzyskania wsparcia do różnorodnej grupy wydatków, począwszy od tych związanych z przygotowaniem niezbędnej dokumen-tacji projektu, opracowaniem nowej strategii działań firmy czy modelu biznesowego, poprzez zakup środków trwa-łych, wyposażenia oraz sprzętu nierozerwalnie związanego z funkcjonowaniem projektu, baz danych oraz badań mar-ketingowych, kończąc na wszelkich wydatkach związanych z organizacją i uczestnictwem w wyjazdach, targach, spotka-niach biznesowych i promocją.

Znane są kryteria dostępu i oceny projektów w ramach powyższych naborów. Znane są również warunki uzyskania wsparcia i koszty kwalifikowane. Wiadomo co, kiedy i jak należy przygotować, aby szanse na uzyskanie dofinansowa-nia były jak największe. Wszelkie informacje niezbędne do aplikowania o dotacje są już dostępne i kompletne. Tylko startować. A nabory tuż, tuż…

dOtacje INwestycyjNe Tuż, Tuż...

grzegorz stolarczykPartner Zarządzający

zaGa Fundusze europejskie

NOWE FUNDUSZE EUROPEJSKIEzaga RADZI

Page 7: Forum Opolskiego Biznesu

7

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

INWESTYCJE

P rzychodzi taki dzień w życiu mężczyzny, że trzeba iść na swoje – mówi pan Damian. – Ułatwia

mi to wieloletnie doświadczenie zdobyte w kilku firmach oraz w okresie, gdy mieszkałem i pracowałem w Niemczech. Otwierając firmę znałem branżę i ocze-kiwania klientów.

Na powrót do kraju, po kilku latach spędzonych za granicą pan Damian wraz żoną zdecydował się 7 lat temu.

Na decyzję o przeniesieniu rozpoczę-tego pół roku temu biznesu do Inkuba-tora Przedsiębiorczości przy ul. Sienkie-wicza w Kluczborku wpłynęła cena za wynajem, oferta wsparcia dla począt-kujących przedsiębiorców, a także miła atmosfera i przyjaźni ludzie, z którymi spotkał się w tym miejscu. – Bardzo mi pomogli w tzw. papierowej robocie, wiem, że mogę na nich liczyć przy stara-niach o dofinansowanie.

Kolejna zaleta to lokalizacja – w In-kubatorze przy Sienkiewicza, pan Damian wynajmuje lokal połączony z rampą, która umożliwia sprawny zała-dunek części o dużym gabarycie, a taki sprzedaje firma Rol-Bud.

Konkurencja w branży jest duża. Pan Damian postawił nie tylko na ja-kość sprzętu. Swoim klientom oferuje również doradztwo i korzystne ceny.- Służę swoją wiedzą moim klientom, oni mają świadomość, że mogą u mnie liczyć na fachową obsługę i wracają – mówi pan Damian. – Nie zysk za wszel-ką cenę, ale zadowolenie klienta jest dla mnie priorytetem. Firm w mojej branży jest mnóstwo, ale tych które dbają o klienta za mało.

Nabywcy to docenili i jest ich z mie-siąca na miesiąc coraz więcej. – Bo jeśli ktoś się naprawdę przykłada, daje z siebie wszystko, to przynosi efekty –

zaznacza pan Damian.Początkującym przedsiębiorcom, lub tym, którzy wahają się czy otworzyć własny biznes, radzi: - Nie bać się, po-czątki są trudne, czasem ze stratą, ale trzeba trochę cierpliwości, zanim przyj-dą efekty.

Swoich klientów firma Rol – Bud ma już w tej chwili w innych wojewódz-twach w kraju. Przyciągnęły ich tu fachowość, jakość produktu i podejście do klienta, który ma stuprocentową pewność, że tu mu dobrze doradzą. To biznes oparty na zaufaniu.

Więcej informacji o firmie Rol – Bud można znaleźć na ich profilu na Facebo-oku: Rol-Bud Damian Buła, na stronie www.inkubatorkluczbork.pl.

Źródło: Starostwo Powiatowe w Kluczborku

| MS

bIzNes Oparty NA ZAUFANIU

Kolejni początkujący przed-siębiorcy przenoszą swoje biznesy do naszych powiato-wych inkubatorów przedsię-biorczości. Jednym z nich jest Damian Buła, właściciel firmy Rol – Bud, zajmującej się sprzedażą części zamiennych do nowoczesnych maszyn rolniczych i budowlanych.

Page 8: Forum Opolskiego Biznesu

8

nr 7 (111) lipiec 2015

WYWIAD

P oczątki przebranżowienia były trudne: - Przeszliśmy terapię wstrząsową. Polegała na tym,

że na początku rozpoczęliśmy budowę statku dla klienta z Niemiec, ale gdy przyjechał i zobaczył to co zrobiliśmy to obrócił się i odjechał. Wówczas po-przedni szef znalazł go we Wrocławiu i ustalił, co trzeba zrobić aby jednostka wyglądała jak statek, a nie jak „chuda krowa” - tak z uśmiechem początki wspomina Janusz Bialic. Były już prezes zarządu podkreśla. - Dzisiaj, doszliśmy do tego, że nasze produkty są wysoko plasowane w Grupie Damen czyli pią-tego światowego koncernu jeżeli chodzi o budowę małych specjalistycznych statków. W sumie jest to 50 stoczni na całym świecie.

Firma postawiła na produkcję za granicę i dzięki temu utrzymała się na rynku: - Inne stocznie, które produko-wały na rynek krajowy upadły – za-

znacza - Ze stoczni śródlądowych przetrwały tylko dwie. Dzisiaj zleceń z Polski nie ma. Na ponad 200 jedno-stek do naszego kraju zrobiliśmy jedną.

W Koźlu budowane są jednostki typu High Speed Craft. - W ofercie mamy dwa typy. Są to łodzie patrolowe przeznaczone do dostawy załóg i towa-rów do obsługi platform wiatrowych, czy wiertniczych. Janusz Bialic precy-zuje, że niedawno w ich halach powsta-ła jednostka, którą w tym miesiącu wysłano na Karaiby, dwie kolejne trafią jeszcze do Nigerii, potem do Meksyku i ponownie na Karaiby. Tak wygląda najbliższy pakiet zamówień. Produ-kujemy na eksport w związku z tym, że w kraju nie ma zapotrzebowania: - Mam nadzieję, że żegluga śródlądowa w Polsce zostanie odbudowana. Według zapowiedzi nasz kraj może otrzymać nawet 6 mld złotych na odbudowę Odry. Jeśli tak by się stało to żegluga na na-

szej rzece będzie śmigać jak za dawnych czasów - zaznacza.

W ubiegłym roku w Damenie po-wstała też jednostka dla Greckiej Straży Granicznej, jednak dlatego, że Odra jest za płytka, a mosty są za niskie - nie zo-stała w pełni wyposażona. Były prezes uważa, że gdyby poprawiono żeglow-ność Odry na całej długości do 4 klasy, produkcja w Koźlu mogłaby wzrosnąć trzykrotnie. Dzisiaj niestety wymiary budowanych jednostek są limitowane głębokością Odry czyli nie mogą być szersze niż 9,5 metra, a zanurzenie nie może być głębsze niż 1,8 metra.

Z tego powodu część statków do Szczecina transportowana jest drogami. Tak jest w przypadku małych pogłębia-rek. Te jednostki mają 23 metry długo-ści, a szerokość do 6 metrów:

- Paradoks polega na tym, że Odra dzisiaj nie jest w pełni żeglowna. - za-znacza Bialic. - My mówimy, że po Od-rze nie można pływać ponieważ nie ma warunków, natomiast decydenci twier-dzą, że nie będziemy Odry pogłębiać ponieważ po niej nikt nie pływa. Taki węzeł gordyjski.

| Grzegorz Drab

WyPłynęlI nA szerOkIe wOdy

W hangarach nad brzegiem Odry w których kiedyś re-montowano barki, dzisiaj firma Damen zajęła się budową statków od podstaw. Prace znalazło tu 230 osób. Zamawia u nich cały świat.

Page 9: Forum Opolskiego Biznesu

9

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

N a tablicy Powiatowego Urzędu Pracy ogłoszeń jest całkiem sporo: poszukiwany jest pra-

cownik utrzymania ruchu, kierowca sa-mochodu ciężarowego, stolarz, operator ładowarki...

- Pracodawcy mówią, że nie są w stanie znaleźć odpowiednich kandy-datów na te wakaty - przyznaje Norbert Jaskóła, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Strzelcach Opolskich.

Bezrobotnych jest mniej, ale jednak są. Dlaczego nie podejmują pracy?

- Część to grupa, która raczej nigdy pracować nie będzie - nie chcą i nie zmusimy ich do tego ponieważ nauczy-li się żyć z zasiłków opieki społecz-nej - mówi dyrektor Jaskóła. - Kolejna grupa to osoby opiekujące się starszymi, schorowanymi lub niepełnosprawnymi członkami rodziny. Ci opiekunowie są u nas zarejestrowani żeby mieć składki zdrowotne i nie są w stanie podjąć pracy. Spora grupa to osoby, które nie chcą pracować za oferowane przez pracodaw-ców pieniądze lub podjąć pracy niezgod-nej z ich kwalifikacjami. Tu niestety bardzo duży odsetek to osoby z wyż-szym wykształceniem humanistycznym

- oferty, które mamy, nie spełniają ich oczekiwań. Nie można też zapomnieć o tzw. szarej strefie - ludziach, którzy pracują nielegalnie, a rejestrują się jako bezrobotni, w większości po to, żeby ukryć dochody np. przed komornikiem czy koniecznością płacenia alimentów.

Bezrobocie jest niższe, bo w ostatnich paru latach powstało całkiem sporo du-

żych zakładów pracy, głównie w Strzel-cach i strefie w Olszowej, ale nie tylko.

- Słychać narzekania na takie firmy jak Kronospan, Coroplast czy Pearl Stream, ale musimy mieć świadomość, że one dały dużo miejsc pracy dla tych grup, które zawsze mają największe problemy ze znalezieniem zatrudnienia: osób po 50. roku życia, zwłaszcza kobiet

- mówi Norbert Jaskóła. - Zwiększa się liczba zatrudnionych obcokrajowców - mówi dyrektor PUP. - W całym ubie-głym roku wydaliśmy 133 dokumenty w tych sprawach, do końca czerwca tego roku - już 193. Głównie zatrudniani są Ukraińcy, ale też Koreańczycy i jeden Algierczyk. Zdecydowana większość za-granicznych pracowników jest zatrud-niana w firmach z branży transportowej, w budowlance i rolnictwie. W sumie obcokrajowców zatrudnia prawie 40 firm w powiecie.

Przyjeżdżają Ukraińcy i zabierają nasze miejsca pracy?

- Ukraińcy nie zabierają pracy Po-lakom, ale biorą te oferty, których nikt z naszych mieszkańców nie chce - pro-stuje szybko Norbert Jaskóła. - Ukraiń-scy kierowcy ciężarówek jeżdżą w na-szych firmach głównie na wschód, mało który kierowca-Polak się na to decyduje. Poza tym pracodawcy sami przyznają, że Ukraińcom płacą mniejsze stawki niż Polakom. W efekcie pozwala to im na większą konkurencyjność na rynku.

Agnieszka Pospiszyl, Strzelec Opolski

tu już NIe Ma kOMu pracOwać!na koniec maja 2015 roku stopa bezrobocia w powiecie strzeleckim osiągnęła kolej-ny rekordowo niski poziom - 7,7%. Zarejestrowanych jest 1600 bezrobotnych.

N aciągacze próbują nabrać bezrobotnych. Osoby szukające pracy w Opolu, Brzegu, Kędzierzynie

- Koźlu czy Nysie mogły natknąć się na niewin-nie wyglądające ogłoszenie o poszukiwaniu pracownika biurowego na pełen etat. Wystarczyło tylko wysłać CV. Po kilku dniach można było otrzymać wiadomość e-mail o możliwości podjęcia pracy. Jedyne co trzeba zrobić, to wejść w podany adres, gdzie czeka na nas gotowa już umowa. Żeby ją przeczytać, wystarczy wysłać tylko smsa.

| MS

UWAGA! TO OSZUSTWO. Za przeczytanie umowy musimy bowiem zapłacić aż 30 zł. To kolejny sposób na wyłudzenie pieniędzy.

uWAgA nA fAłsZyWe OgłOsZenIA

GOSPODARKA

Page 10: Forum Opolskiego Biznesu

10

nr 7 (111) lipiec 2015

WYWIAD

Od kiedy T&S Group funkcjonuje na rynku?Michotte Lauwaars: Firma powstała w 1999 roku. Stef van Bladel rozpoczy-nała działalność na małym poddaszu. Na początku mieliśmy ośmiu pracowni-ków najemnych (flexworkers), rok póź-niej biznes przenieśliśmy do przyczepy kempingowej na jednym z pól namioto-wych. W 2003 roku rozpoczęliśmy już pracę w wynajmowanym biurze w cen-trum Waalwijk, natomiast w 2009 roku wybudowaliśmy własne biuro. Wówczas pracowało dla nas 350 osób, dzisiaj jest to 850 pracowników i są to głównie Po-lacy i Hiszpanie.

Czy dobrze zrozumiałem, rozpo-czynaliście w przyczepie kempin-gowej, więc jak funkcjonowała firma na tak małej powierzchni i czy to oznacza, że objeżdżaliście Holandię w celu poszukiwania pracowników?ML: To była rzeczywiście mała po-wierzchnia na biuro, ale wtedy praco-wało dla nas 8 osób i nie szukaliśmy ich w kraju. To były osoby, które mieszkały w tej okolicy.

A dzisiaj ile posiadacie oddziałów?ML: W Polsce posiadamy biuro w Opolu, kolejne funkcjonują w Hiszpanii (Barce-lona i Allicante) i w Rumunii. Wcześniej w Polsce funkcjonowało więcej biur jed-nak pozostało już tylko to w Opolu.

Skoro T&S działa w kilku krajach, więc może Pani porównać te rynki pracy. Jakie wady i zalety mają zatrudniani z poszczególnych krajów?ML: Na początek powiem o Polakach, Ci do Holandii przyjeżdżają za pracą od lat, wiedzą czego chcą, przyjeżdżają do nas po to by zarobić i wrócić z pieniędzmi do kraju. Hiszpanów natomiast pozy-skujemy od lata ubiegłego roku, rozpo-częliśmy też pilotażowy program dla młodzieży z tego kraju. Porównując te dwa rynki uważam, że początki w Pol-sce też były trudne, jednak w Hiszpanii spotkaliśmy się z tym, że rodzice osób, które zatrudniamy - a więc młodzieży między 18 a 21 rokiem życia - wyrażają zgodę na emigrację zarobkową. Często młodzi chcą wyjechać by zarobić, ale mama i tato mówią, że nie wyślą dzieci

do pracy do Holandii. Dlatego w tej sy-tuacji jako firma, musimy budować jak najlepszą reputację. Pokazywać, iż T&S jest firmą godną zaufania po to by takie osoby przyjechały i pracowały dla nas. Skupiamy się też na młodzieży z innych krajów południowej Europy, gdzie obec-nie jest wysoka stopa bezrobocia, szcze-gólnie wśród młodych. Nasza oferta dla nich polega na tym; wybierajcie albo chcecie siedzieć w domu albo przyje-chać do Holandii i pracować.

Wracając do tego co Pani mówiła o Hiszpanii, rzeczywiście rodzi-ce za dorosłe dzieci decydują, czy mogą wyjechać za pracą ?ML: Tak! To jest inna kultura. Hiszpa-nie są bardzo rodzinni, świętują razem, dbają o swoje dzieci. Dlatego funkcjonu-jąc na tym rynku zależy nam na stwo-rzeniu dobrego wrażenia nie tylko na młodych osobach, ale też na ich rodzi-cach. Jeśli oferujemy pracę ich dzieciom, to chcemy aby przyszli i zobaczyli jak funkcjonujemy i gdzie ich dzieci będą pracować.

A jak wygląda rynek rumuński?

PROBleMeM JesT dObry pracOwNIk

Rozmowa z Michotte lauwaars z grupu T&s o początkach firmy, dotychczasowej działalności i wyzwaniach na najbliższe lata.

Page 11: Forum Opolskiego Biznesu

11

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

ML: W tym kraju - rekrutujemy pracow-ników od paru lat to głównie pielęgniar-ki. Zauważamy, że Rumuni też są inni niż Polacy. Wy lepiej rozumiecie w ja-kim celu przyjechaliście do Holandii.

W przeszłości Polacy mieli jednak problem z angielskim. Wiele osób nie znało tego języka a jak jest dzi-siaj pod tym względem?ML: Jest coraz lepiej. W przeszłości zda-rzało się, że nikt albo jedynie kilka osób z grupy mówiło po angielsku. Teraz znajomość tego języka jest lepsza ale na-leży pamiętać, że oczekiwania naszych klientów są coraz wyższe, chcą zatrud-niać tylko pracowników, którzy mówią dobrze po angielsku.

A co z językiem holenderskim, czy osoby, którym oferujecie pracę chcą się uczyć waszego języka?ML: To zależy. Co prawda przybywa chętnych ale mogłoby być ich więcej. Jednak najważniejszym językiem jest angielski. Holendrzy znają go dobrze zaś nasi klienci częściej oczekują znajo-mości angielskiego niż holenderskiego, chociaż dodam, iż przekazujemy na-szym pracownikom książeczki z podsta-wami naszego języka.

Skoro przyjeżdża Pani do Opola na początku 2015, to oznacza, że w tym roku firma wdraża nowe plany?ML: Zgadza się. W ubiegłym roku roz-poczęliśmy wdrażanie programu Quali-ty Through Attention. W 2014 objęliśmy nim naszych pracowników. Polega on na tym, że zbieramy opinie o nas. Chcemy się dowiedzieć co sądzą o nas ludzie, którzy dla nas pracują. Czego od nas oczekują i jak możemy usprawnić nasze usługi. Z jednej strony słuchamy opinii a z drugiej przyglądamy się postępom osób, które pracują dla naszych klien-tów. W ten sposób sprawdzamy, jak naprawdę pracownicy, których pozy-skujemy wykonują swoje zadania, czy się rozwijają albo jak mogą być bardziej wydajni. Quality Through Attention ru-szył w ubiegłym roku, natomiast w 2015 będziemy zwracać szczególną uwagę na wydajność pracowników i dbać o opi-nię naszych klientów. Musimy również zwrócić uwagę aby lepiej radzić sobie ze skargami, czyli wracamy do podstaw.

Zależy nam na poznaniu opinii klienta o naszym pracowniku ponieważ tylko wtedy ten ostatni będzie wiedział jak ma wykonywać swoją pracę a my jako firma będziemy bardziej transparentni.

Czyli osobę, którą wynajmujecie do pracy traktujecie tak samo jak swojego pracownika.ML: Tak, chcemy traktować ich tak samo. Ponadto szukając pracowników, musimy postawić się na ich miejscu. Czyli jeśli oferujemy im zatrudnienie w Holandii to staramy się przedstawić gdzie będą pracować, mieszkać, czy spędzać wolny czas. Może mieszkanie nie będzie tak komfortowe jak by tego chcieli, ale muszą o tym wiedzieć na początku.

Mieszkanie to poważy problem dla osób, które wyjeżdżają za pra-cą za granicę.ML: Zwykle tym, którzy przez naszą firmę wyjeżdżają do Holandii zapew-niamy mieszkanie. Wcześniej mieliśmy problemy z odejściem pracowników, którzy samodzielnie mieszkali na polu kempingowym. Teraz wynajmujemy im mieszkania i domy. Na początku radzimy, jeśli chcą więcej prywatności na przykład w przypadku par, to lepiej wynająć pokój w mieszkaniu ze wspólną kuchnią.

Posiadacie Państwo ponad 15–let-nie doświadczenie, rozpoczyna-liście w przyczepie kempingowej a dzisiaj zatrudniacie kilkaset osób. Można powiedzieć, że przez te lata zrobiliście państwo dobrą robotę.ML: Ten rozwój był możliwy też dzięki technologii, ponieważ przez internet re-krutujemy wiele osób. Tak zrobiliśmy do-brą robotę ale należy też pamiętać, że kil-ka lat temu mieliśmy w Polsce jedenaście biur, obecnie mamy jedno, czyli w Opolu. Stało się tak właśnie przez internet, to tam coraz więcej osób szuka ofert pracy. Internet z jednej strony pomaga, z dru-giej szkodzi, ponieważ na forach bardzo łatwo można zepsuć opinię. Dzisiaj pojawia się kolejny problem, pozyskać pracowników jest łatwo, problemem jest natomiast pozyskanie dobrych pracow-ników. Dlatego będziemy zwracać uwagę na umiejętności naszych pracowników.

Polacy od wielu lat wyjeżdżają do pracy do Holandii a wraz z tym ro-sną ich żądania płacowe. Nie oba-wia się Pani, że za kilka lat będą chcieli zarabiać tyle co Holendrzy?ML: Rozumiem to ale należy pamiętać, że my oferujemy pracę, której potrzebu-ją. Sądzę , iż za kilka lat pensja mini-malna w Holandii będzie rosła nato-miast sytuacja ekonomiczna w Polsce będzie podobna. Dlatego uważam, że chętnych na pracę na emigracji nie braknie. Należy również pamiętać, że potrzebujemy pracowników sezono-wych, czyli szukamy tych, których rynek pracy poszukuje, jeśli nie znajdziemy ich w Polsce będziemy poszukiwać w innych krajach, stąd też T&S jest w Hiszpanii.

Osoby, które wyjeżdżają do Holan-dii o czym powinny pamiętać, co powinny sprawdzić?ML: Na początku powinni dowiedzieć się więcej o kraju, gdzie dana firma ich zatrudni, gdzie będą mieszkać i spędzać wolny czas. To jest ważne, ponieważ ludzie często narzekają, że mieszkają gdzieś na końcu świata. Takie rzeczy należy sprawdzić przed wyjazdem.

Co z ubezpieczeniem, czy kontem w banku?ML: Jeśli ktoś wyjeżdża do pracy po-przez T&S Group, wówczas my zała-twiamy ubezpieczenie, a jeśli ktoś już je posiada to sprawdzamy, czy jest wystarczające aby dla nas pracować. Co do konta bankowego, to pracę można rozpocząć bez jego posiadania, a jeżeli będzie potrzebne to my zaaranżujemy spotkanie w banku w celu jego uzyskania.

A w przyszłości jakie umiejętno-ści będą cieszyły się największym zainteresowaniem. Czy nadal budowlańcy i spawacze mogą czuć się spokojni o pracę?ML: Spawaczy będziemy poszukiwać, ale jeszcze bardziej kierowców cięża-rówek. Jednak zainteresowanym radzę aby posiadali świadectwo kwalifikacji. Jeśli ktoś nie chce pracować na linii produkcyjnej to lepiej zadbać o potwier-dzenie swoich umiejętności w danym zawodzie.

| Grzegorz Drab

WYWIAD

Page 12: Forum Opolskiego Biznesu

12

nr 7 (111) lipiec 2015

INWESTYCJE

Łukasz Krutak jest jedną z osób, które wynajęły od gminy lokal, zdecydowały się na franczyzę

i zainwestowały w lodziarnie: - Każdy biznes odpowiednio zaplanowany i przy-gotowany daje zarobić, każdy z nich rządzi się swoimi prawami i jest od cze-goś uzależniony – mówi. - W przypadku lodów ładna pogoda jest najważniej-szym czynnikiem. Kiedy jest ciepło jest ruch i duże zyski. Z pogodą jest różnie, ale istotne jest aby być przygotowanym i w odpowiednim czasie obsłużyć jak najwięcej klientów - czas to pieniądz. - Lody to dosyć łatwy biznes. Niektó-rzy zauważyli że można na tym zarobić i otworzyli swoje punkty – dodaje nam inny właściciel lodziarni.- W tej branży jest trochę inaczej niż z zakupem telewi-zora, którego kupno musimy przemyśleć i dostosować do swoich potrzeb. Tutaj produkt kupujemy pod wpływem chwili i nie rozglądamy się za innymi ofertami. W 70% to jak smakuje zależy od tego jak wyglądamy na zewnątrz i w jaki sposób wydajemy produkty. Branża gastrono-miczna w Głuchołazach dopiero się roz-wija, co widać po nowych punktach.

U Łukasza Krutaka problemów z formalnosciami nie było: - Trzeba przystosować lokal do wymogów sane-pidu, ale to raczej dla naszego i klienta bezpieczeństwa. Biznes musi skupić się na przynoszeniu zysku, a więc trzeba wszystko zrobić wg. wytycznych i obo-wiązującego prawa, potem możemy oddać się pracy.

- Osobiście nie uznaję tzw „złotych rączek”, uważam że jak ktoś jest od wszystkiego to nie zna sie na tym co robi w 100% - dodaje Łukasz Krutak. - W tym przypadku wynająłem projek-tanta, który jest biegły w przystosowy-waniu lokali gastronomicznych, wg. jego wytycznych przeprowadzone zostały prace przystosowawcze. Następnie po odpowiednim zgłoszeniu lokal został zbadany i odebrany przez sanepid, co pozwoliło mi na jego otwarcie. Część lu-dzi kupuje maszyny, część wypożczycza, są i tacy, którzy decydują się na franczy-zę - To dobre rozwiązanie - przekonuje nasz rozmówca. - Po podpisaniu umowy dostajemy cały know-how, wsparcie techniczne, reklamę, a to pozwala na skupienie się na zarabianiu pieniędzy, a nie eksperymentowaniu i szukaniu odpowiedniej drogi. Koszt franczyzy to 600zł, uważam że jak na wsparcie, które dostajemy to odpowiednia kwota.

Oczywiscie ważna sprawa to dobry pracownik - W weekendy pracuje nawet 5 osób które pomagają nam w przygoto-waniu i wydaniu produktu dla klienta – kontynuje Łukasz Krutak. - W związku z sezonowością tej branży oraz brakiem pracowników na lokalnym rynku, ofertę pracy na umowę zlecenie skierowaliśmy do osób, które w tym roku skończyły maturę i chciały zarobić na wakacje lub studia.

I tak oto kręcą się lody.| MS

Tylko w ciągu jednego miesiąca u podnóża gór Opawskich powstało dziesięć nowych lodziarni. Wyrosły jak grzyby po deszczu. Ile można na nich zarobić?

MOda Na kręceNIe lOdów

KOsZTy funKCJOnOWAnIA:

na początek trochę trzeba zainwestować:

-maszyna do lodów 50.000 zł-przystosowanie lokalu - 20.000 zł-pozostałe sprzęty i akcesoria - 10.000 zł

stałe koszty miesięczne-koszt pracowników - 3.500 zł-wynajem lokalu - 1.000 zł-media - 700 zł-franczyza - 600 zł

Page 13: Forum Opolskiego Biznesu

13

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

MOda Na kręceNIe lOdów

W arta prawie 80 mln zł inwe-stycja Regionalnego Zarzą-du Gospodarki Wodnej we

Wrocławiu nie tylko poprawi warunki żeglugowe na tym odcinku Odry, ale także wydatnie podniesie poziom bez-pieczeństwa powodziowego regionu.Stopień Wodny Chróścice znajduje się na 168,30 km Odry w miejscowości Chróścice (gmina Dobrzeń Wielki - wo-jewództwo opolskie). Jest jednym z 16 obiektów tego typu na opolskim odcinku Odry skanalizowanej. Pod koniec XIX wieku powstał tu jaz kozłowo-iglicowy i mała śluza, a w 1911 roku stopień wy-posażono w większą śluzę o długości 187 m i szerokości 9,6 m.

Podstawowym celem realizowanej od września 2011 roku modernizacji jest przystosowanie Stopnia Wodnego Chró-ścice do III klasy żeglugowej.- To kolejna niezwykle istotna inwesty-cja RZGW we Wrocławiu, której efek-tem będzie zastąpienie archaicznego jazu kozłowo-iglicowego znacznie nowo-cześniejszą i mniej zawodną konstruk-cją wyposażoną w zamknięcia klapo-we - mówi Edward Nawirski, dyrektor RZGW we Wrocławiu - Klapy uspraw-niają pracę i są zdecydowanie mniej awaryjne, dlatego stopniowo przebu-dowujemy w ten sposób nasze kolejne obiekty hydrotechniczne. W ramach projektu w Chróścicach wybudowany został nowy jaz klapowy z przepławką

dla ryb dwuśrodowiskowych, z nowo-czesną sterownią jazową, nadbudówka-mi maszynowni i stalową kładką pie-szo-rowerową. Remontu doczekała się także śluza pociągowa stopnia wodnego.

Obiekt powstał powyżej istniejącego jazu iglicowego, który został rozebrany. Nowy jaz składa się z trzech przęseł - każde z nich mierzy 32 metry. Wszystkie przęsła jazowe, w których zastosowano wspomniane zamknięcie klapowe wraz z niezbędnym osprzętem napędowym oraz sterującym są sprawne i obecnie próbnie, w ramach prac rozruchowych, piętrzą wodę. Gotowe są już także bu-dynki maszynowni i sterowni oraz kład-ka nad obiektem wraz z podjazdami dla niepełnosprawnych.

W ramach inwestycji przeprowa-dzony został także gruntowny remont istniejącej dużej śluzy - objął on pod-wyższenie i przebudowę głów, moderni-zację obu ścian komory wraz z peronami i kanałów obiegowych wraz z wymianą wyposażenia technologicznego i komu-nikacyjnego oraz modernizację awan-portów i dalb cumowniczych, dzięki któ-rym przepływające przez stopień wodny statki będą mogły bezpiecznie oczeki-wać na prześluzowanie. Główne prace przy śluzie są już zakończone - obecnie trwają jeszcze roboty związane z jej automatyzacją i zagospodarowaniem terenu między peronami obu śluz.

W ramach zadania wykonana zo-

stała także regulacja i zabudowanie lewego brzegu powyżej i poniżej jazu klapowego wraz z budową nabrzeża przeładunkowego. Na czas przebudowy dużej śluzy pociągowej do regularnej eksploatacji, przystosowano do śluzo-wania małą śluzę, poprzez odmulenie jej awanportów i komory oraz naprawę wrót i ich napędów. Obecnie mała śluza jest poddawana kapitalnemu remontowi jej części konstrukcyjnej (naprawa głów, ścian i peronów komory). Śluza zostanie oddana o użytku w połowie września 2015 roku.

W ramach inwestycji powstaną też dwie przystanie kajakowe ze slipami, co z pewnością poprawi atrakcyjność turystyczno-rekreacyjną tego odcinka rzeki. Znakomita większość tych zadań jest już na bardzo zaawansowanym etapie realizacji, a część prac - m.in. związanych z modernizacją budynków na osiedlu przystopniowym przy śluzie - została już zakończona. Całość inwesty-cji, która wsparta jest dofinansowaniem ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowiska, powinna zostać zakończo-na w październiku 2015 roku.

| Mariusz Studzienny

MOderNIzacja W ChRóśCICACh

INWESTYCJE

Prace przy gruntownej modernizacji stopnia Wodnego Chróścice wycho-dzą już na ostatnią prostą.

Page 14: Forum Opolskiego Biznesu

14

nr 7 (111) lipiec 2015

C hodzi o słupek drogowy, wy-posażony w specjalne czujniki, który mocnym światłem będzie

informował o tym, że do drogi zbliża się zwierzyna.

- W naszej gminie często dochodzi do wypadków samochodowych i po-trąceń saren, dzików czy jeleni – mówi Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opol-skiego - Na odcinku pomiędzy Kątami Opolskimi, a Chorulą znajdowaliśmy rocznie nawet dwadzieścia padniętych zwierząt po kolizjach drogowych. Uty-lizacja jednego to koszt dwustu złotych. Nie mówiąc już o szkodach jakie pono-szą kierowcy.

Potrzeba matką wynalazku, stąd koncepcja budowy takiego przyrządu, który ma informować kierowców o tym, że zwierze zbliża się do krawędzi jezdni:

- Są już przyrządy, które odstrasza-

ją, ale nigdy nie wiadomo jak zwierzęta się zachowają - mówi prof. Krzysztof Tomczewski z Politechniki Opolskiej. - Nasze urządzenie informuje kierow-ców. Wyposażone jest w odpowiednio ustawiony czujnik ruchu. W ten sposób będzie przekazywał sygnał do diody, która będzie świeciła i informowała o niebezpieczeństwie. Obecnie zakres czujnika to piętnaście metrów, ale pra-cujemy nad tym by zwięszyć ten zasieg, tak aby słupki były rozstawione co pięć-dziesiat metrów.

Kolejnym wyzwaniem dla naukow-ca to zasilanie. Jedyne rozwiazanie to bowiem zasilanie poprzez panel foto-woltaiczny. Trzeba jednak ograniczyć pobór prądu, a jednocześnie zwiększyć długość działania baterii.

- Ten projekt ma potencjał – do-daje Krzysztof Mutz. - Testowaliśmy

już urządzenie w warunkach laborato-ryjnych. Jesteśmy też po rozmowach z zarządcami dróg. Chcemy przetesto-wać urządzenie na trasach w gminie Tarnów Opolski.

Jeden słupek drogowy z zamonto-wanym już urządzeniem ma kosztować między sto a dwiescie złotych, jest to cena wstępna: - Chcemy zdobyć pienią-dze z projektu Innowacyjna Gospodar-ka – dodaje Krzysztof Mutz, wójt gminy Tarnów Opolski. - Chcemy bowiem po-przez badania ocenić sens działania tego urządzenia. My wiemy, że możliwości są bardzo duże, ale trzeba to przetestować. W tym roku chcemy utworzyć chociażby jeden odcinek badawczy, liczymy też na to, że odezwą się do nas zarządcy dróg zainteresowani urządzeniem.

| MS

Wójt z Tarnowa Opolskiego i profe-sor Politechniki Opolskiej wymyslili urządzenie, które może zrewolucjo-nizować polskie drogi. Jest już w fa-zie uzyskania patentu.

rewOlucja Na drOgachINNOWACJE

Z niskooprocentowanych kre-dytów będą mogli skorzystać przedsiębiorcy z powiatu klucz-

borskiego. Powiatowy Inkubator Przed-siębiorczości rozpoczął współpracę z Fundacją Rozwoju Śląska oraz Wspie-rania Inicjatyw Lokalnych. Wszystko w ramach realizacji programu „Wspar-cie na Starcie”. Przedsiębiorcy mogą

składać wnioski w biurze inkubatora przedsiębiorczości przy ulicy Sienkiewi-cza w Kluczborku. Każda osoba uzyska bezpłatnie doradztwo merytoryczne. Złożenie takiego wniosku jest nieod-płatne. Oprocentowanie udzielonej po-życzki wynosi 0,44 % w skali roku.

| MS

preFereNcyjNe ZASADY KREDYTOwE

foto: Politechnika Opolska

Page 15: Forum Opolskiego Biznesu

15

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Według przeprowadzonego w czerwcu tego roku badania Millward Brown dla fundacji

Habitat for Humanity Poland kwestia braku mieszkania jest dla nas ważniej-sza nawet od braku odpowiedniej służby zdrowia czy poczucia bezpieczeństwa obywatelskiego. Aż 65% badanych przy-znaje, że ma problemy mieszkaniowe.

Habitat for Humanity Poland od ponad 20 lat zajmuje się problemem mieszkalnictwa. W swoich kampaniach i projektach fundacja wskazuje, że ubóstwo mieszkaniowe to szeroki pro-blem społeczny w Polsce, który dotyka różnorodnych grup społecznych i wie-kowych oraz wpływa negatywnie na inne problemy społeczne, w tym niski przyrost demograficzny, migrację oraz mobilność zawodową.

Przeprowadzone z Millward Brown badanie to część większego projek-tu, realizowanego przez Habitat for Humanity Poland, mającego na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat ubóstwa mieszkaniowego. Aż 65% badanych wskazuje na jakiekol-wiek problemy mieszkaniowe. Częściej dotyczą one remontu lub zmiany na lepsze (po 30%), ale nadal 15% bada-nych nie może się usamodzielnić, a co najmniej 15% ma problem z regularną spłatą zobowiązań związanych z miesz-kaniem.

Ponad 3,2 mln polskich rodzin zmuszonych jest do dzielenia lokali mieszkalnych z innymi lokatorami, a prawie 15% obywateli naszego kraju

żyje w ubóstwie mieszkaniowym, de-finiowanym jako brak mieszkania lub życie w substandardowych warunkach.

– mówi Małgorzata Salamon, Dyrektor Fundacji Habitat for Humanity Poland. Przyczyn złej sytuacji mieszkaniowej należy upatrywać zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Ceny na rynku mieszkań znacznie przewyż-szają zdolności finansowe większości Polaków, a polityka społeczna państwa tylko w bardzo niewielkim stopniu roz-wiązuje problemy lokalowe obywateli.

Największym problemem polskich rodzin są niskie zarobki - na ten pro-blem wskazało 84% badanych. Kolej-nym wymienianym przez responden-tów problemem jest bezrobocie (77%). Kwestia braku mieszkania uważana jest jednak za bardziej uciążliwą niż brak odpowiedniej służby zdrowia, czy brak poczucia bezpieczeństwa obywa-teli. Jest to problem, który pociąga za sobą szereg komplikacji i bardzo trud-nych decyzji życiowych. Niemal 2/3 badanych (65%) zna kogoś, kto odkłada decyzję o posiadaniu dziecka ze wzglę-du na sytuację mieszkaniową, z czego 21% zna wiele takich osób, 26% kilka, a 17% 1-2 takie osoby. Co interesujące dotyczy to głównie osób mieszkających w dużych miastach (aż 42%). Wielu Po-laków, nie znajdując szans na poprawę swojej sytuacji mieszkaniowej, posta-nowiło rozwiązać ten problem emigru-jąc. Prawie 72% Polaków zna osoby, dla których sytuacja mieszkaniowa była jednym z powodów wyjazdu za granicę.

Podobny raport Fundacja przepro-wadziła w 2010 i 2013 r. i z porównania wyników raportów jasno wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat, sytuacja mieszkaniowa w Polsce nie zmieniła się.

Z tych i innych badań wnioskujemy, że rządowe programy mieszkaniowe nie przynoszą oczekiwanych rezulta-tów. Od nowego rządu oczekujemy dłu-

gofalowej narodowej strategii rozwoju mieszkalnictwa, która przede wszyst-kim skupi się na rozwoju mieszkal-nictwa społecznego dla osób i rodzin niezamożnych’ – mówi Małgorzata Salamon.

| Mariusz Studzienny

kłOpOty MIeszkaNIOwe – JeDen Z nAJWIęKsZyCh PROBleMóW POlAKóW

Ponad połowa Polaków uważa brak mieszkania i perspektyw na jego zdobycie za jeden z naj-ważniejszych problemów polskich rodzin.

GOSPODARKA

O hABITAT fOR huMAnITy

Habitat for Humanity to działająca w ponad 100 krajach na całym świecie pozarządo-wa, chrześcijańska organizacja dobroczynna, której misją jest zapewnienie godnego i bez-piecznego miejsca do życia nie-zamożnym osobom zagrożonym wykluczeniem mieszkaniowym. Cel ten osiągany jest zarów-no poprzez pomoc rodzinom w budowie, remontach domów i mieszkań, jak również poprzez działania rzecznicze, uwrażliwia-jące społeczeństwo oraz przed-stawicieli władzy na problem biedy mieszkaniowej. Do działań prowadzonych przez fundację Habitat for Humanity Poland wchodzą też remonty instytucji oferujących dach nad głową dla najbardziej wykluczonych (np. schroniska dla bezdomnych), oraz niezamożnych wspólnot mieszkaniowych.

Page 16: Forum Opolskiego Biznesu

16

nr 7 (111) lipiec 2015

W yniki najnowszego raportu „Zdrowie w miejscu pra-cy - diagnoza i oczekiwane

zmiany”, przeprowadzonego w Polsce, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Austra-lii, wskazują, że usprawnienie modelu opieki zdrowotnej to istotne wyzwanie stojące zarówno przed pracodawcami, jak i instytucjami państwowymi.

Starzejące się społeczeństwo i wy-dłużający się okres aktywności zawo-dowej nieuchronnie rodzą pytania, jak zapewnić pracownikom odpowiednią opiekę zdrowotną; jak wspierać ich w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia i ciągłej zdolności do pracy. U progu nowych wyzwań warto przyjrzeć się dzisiejszemu zaangażowaniu praco-dawców i pracowników w tym obszarze. Najnowsze badanie „Zdrowie w pracy - diagnoza i oczekiwane zmiany” zostało

przeprowadzone w czterech krajach, o różnej historii i doświadczeniach. Wyniki raportu wskazują, że mimo róż-nic kulturowych oraz gospodarczych, problemy i wyzwania w obszarze opieki medycznej pracowników wydają się mieć uniwersalny charakter.

Komentarz ekspertadr Grzegorz Juszczyk, Dyrektor Biura Edukacji Zdrowotnej Grupy LUX MED

Wyniki wskazują, że co trzeci badany w Polsce uważa, że pracował-by wydajniej, gdyby był zdrowszy niż aktualnie. Natomiast brak działań prozdrowotnych w firmie jest negatyw-nie oceniany przez pracowników, choć nie jest to bardzo istotnym czynnikiem skłaniającym do rezygnacji z pracy.

Natomiast przy poszukiwaniu nowej pracy ten aspekt ma duże znaczenie – podkreśla to aż 43% badanych w Pol-sce. Co równie ważne, aż 45% pol-skich pracowników oczekuje wsparcia i inicjatywy pracodawców w zakresie zdrowia psychicznego, czyli zapobie-ganiu skutkom przewlekłego stresu. W dalszej kolejności wskazywana jest profilaktyka chorób układu krążenia. Wyniki te najbardziej zbliżone są do deklaracji pracowników w Hiszpanii. Respondenci rzadko jednak wiązali do-bry stan swojego zdrowia z działaniami dostępnymi w miejscu pracy. Zatem polscy przedsiębiorcy mają jeszcze wie-le do zrobienia w obszarze profilaktyki i wsparcia dla zdrowia w pracy, a jest to niezwykle istotne, aby utrzymać pra-cowników w dobrej formie.

| MS

ZDROWIe TO wydajNOŚćINNOWACJE

Page 17: Forum Opolskiego Biznesu

17

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

1 lipca Rada Miejska w Nysie wyrazi-ła zgodę na emisje obligacji i wykup terenów po byłej fabryce samocho-

dów. To kwota 22 milionów złotych. - Wydajemy obligacje i w ciągu dwóch miesięcy będziemy właścicielem terenu

- mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy, pomysłodawca wykupu terenów.

Teren po byłej fabryce samochodów dostawczych od kilku lat stoi nieuży-wany. Był okres, w którym ktoś wy-najmował lakiernię, potem miała być tam prowadzona produkcja pierwszego polskiego mini auta, jednak wszystkie te pomysły nie zostały zrealizowane, bo

brakowało strategicznego inwestora.- Jeszcze w tym roku chcemy teren

włączyć do nyskiej podstrefy Wałbrzy-skiej Strefy Ekonomicznej - dodaje Kol-biarz - Jesteśmy gotowi nawet na za-mianę terenów z tymi przy budowanej obwodnicy. Wspólnie również szukamy inwestorów. Jest zainteresowanie firm polskich i zagranicznych, ale jeszcze niekonkretne. Chcemy ściągnąć firmy, które jednocześnie sprofilują naszą go-spodarkę i edukację.

Jednak jak dodaje burmistrz nie ma co liczyć na to, że Nysa będzie kolejnym zagłębiem motoryzacyjnym. Przykła-

dem może być produkcja popularnych „nysek”. Właściciel tego znaku towaro-wego rusza z produkcją lekkich, ekolo-gicznych i tanich aut w Strzelinie.

- Taka fabryka w Nysie to raczej przeszłość - przekonuje Kordian Kol-biarz. - Liczymy głównie na innowacyj-ną produkcję, która będzie budowała siłę tego regionu. Marzy się nam mocna Polska lub światowa marka. Na razie do urzędu pukają przedstawiciele firm z Holandii i Niemiec. Chcą budować meble, bo takie jest teraz zapotrzebo-wanie rynku.

| MS

tu Na razIe jest śCIeRnIsKOWładze nysy wykupiły teren po fabryce w cen-trum miasta. Teraz na własną rękę chcą szukać inwestorów w miejscu, które ostatni poważny biznes widziało lata temu.

INWESTYCJE

Kordian Kolbiarz, Burmistrz Nysy

J ako pierwszy przykład nierówne-go traktowania Piotr Liniewski, przedsiębiorca, wskazuje dotacje

jakie dla bezrobotnych udzielaja Po-wiatowe Urzędy Pracy. Są one w różnej wysokosci od 20 do nawet 40 tysięcy złotych. Bezrobotni otrzymują dofi-nansowanie na otworzenie działalności głównie na sprzęt lub przygotowanie nieruchomości:

- Tworzy się w ten sposób niezdrowa konkurencja – analizuje Piotr Liniew-ski. - Zawsze podpieram się przykładem szewca. Przez dwadzieścia lat prowa-dził biznes, odprowadzał pełne składki utrzymywał rodzinę. Teraz obok po-wstał nowy zakład z dofinansowaniem i ulgami. Nasz stary szewc zamyka zakład, bo nie jest w stanie konkurowac

ceną z młodym.Nowe firmy po tym jak kończy

się okres ochronny, zamykają firmy i pracuja na czarno – Taki mam ostatni przykład z branzy budowlanej – dodaje Piotr Liniewski. - Znajomy kupił sprzęt z dotacji, teraz zamknął działalność i pracuje nie płacąc składek i podatków. To źle wpływa na rynek.

Przedsiębiorcy już nie raz zwraca-li na to uwagę goszczącemu w Nysie wiceministrowi gospodarki Jackowi Męcinie, ale ten temat zbył mówiąc, że to i tak pieniądze unijne.

- Idealne rozwiązanie to traktowa-nie wszystkich równo – dodaje Piotr Liniewski.- Lepiej wszystkim obniżyć obciążenia podatkowe. Brutalna inter-wencja w rynek źle się kończy

Podobnie rzecz ma się ze specjalny-mi strefami ekonomicznymi. - Te zasa-dy są również niezdrowe – komentuje Liniewski i podaje przykład znanego producenta gaśnic i butli z Grodkowa. Firma dobrze prosperowała, do czasu kiedy w SSE powstała konkurencyjna spółka na specjalnych prawach.

- Globalnie dla gospodarki strefy nie są dobre – dodaje Liniewski. - Pro-wadzenie działalności gospodarczej z załozenia powinno być opłacalne , a sięganie po dotację to przyznanie się do porażki.

Podyskutujcie w tym temacie na na-szym fanepage’u fb. Zachęcamy!

| MS

pOrażka dOtacjIDotacje i strefy ekonomiczne psują rynek – twierdzą przedsiebiorcy z nysy. efekt jest taki, że rozwi-ja się szara strefa, upadają firmy z wieloletnim doświadczeniem, bo konkurencja jest nierówna.

Page 18: Forum Opolskiego Biznesu

18

nr 7 (111) lipiec 2015

Inwestycje eCO

Kolejne firmy chcą skorzystać z oferty Wo-jewódzkiego funduszu Ochrony środowi-ska. Inwestycje planuje realizować energe-tyka Cieplna Opolszcyzny oraz eKO-RegIOn sp. z o.o. z siedzibą w Bełchatowie.

eCO planuje „Przebudowę osiedlowej sieci ciepl-nej w rejonie ulic szarych szeregów - Batalionu Zośka w Opolu w 2015”.

Istniejąca sieć cieplna ułożona w rejonie ulic szarych szeregów i Batalionu „Zośka” wykonana jest w techno-logii kanałowej. Wymiana sieci wynika ze złego stanu technicznego, skorodowania rurociągów i ubytków w izolacji sieci. skorodowane rurociągi stanowią zagro-żenie wystąpienia awarii, a ubytki izolacji są przyczyną znacznych strat ciepła przesyłanego siecią.

sieć cieplna oraz przyłącza będą wyposażone w in-stalację alarmową do wykrywania i lokalizacji nieszczel-ności. Ze względu na konieczność zapewnienia ciągłości dostaw ciepła, prace będą wykonywane niezależnie od istniejącej już instalacji, która zostanie odłączona dopiero po wybudowaniu wszystkich sieci, przyłączy i indywidualnych węzłów cieplnych.

Z kolei eKO-RegIOn sp. z o.o. z siedzibą w Bełchato-wie, planuje zadanie pn.: „Budowa budynku sortowni wraz z infrastrukturą towarzyszącą oraz zakup urzą-dzeń do mechanicznego przetwarzania odpadów w ra-mach Zakładu gospodarki Odpadami w gotartowie”.

spółka z o.o. eKO-RegIOn Bełchatów w swej działal-ności prowadzi odbiór zmieszanych odpadów komunal-nych, selektywną zbiórkę odpadów, odbiór odpadów wielkogabarytowych, przemysłowych, produkcję paliw

alternatywnych z odpadów, produkcję trawników rolo-wanych z przeznaczeniem na rekultywację, likwidację dzikich wysypisk oraz eksploatację składowisk odpa-dów. na terenie Zakładu, w roku 2013 została zrealizo-wana inwestycja pn.: „Budowa kompostowni stabilizacji tlenowej odpadów biodegradowalnych na składowisku odpadów komunalnych w gotartowie, gmina Kluczbork” finansowana z pożyczki udzielonej przez Wojewódzki fundusz Ochrony środowiska i gospodarki Wodnej w Opolu.

Realizacja inwestycji polegającej na budowie budyn-ku sortowni wraz z infrastrukturą towarzyszącą oraz zakupie urządzeń do mechanicznego przetwarzania odpadów w ramach budowy ZgO w gotartowie ma na celu zmniejszenie ilości odpadów komunalnych kiero-wanych do składowania oraz przyczyni się do odzysku surowców wtórnych (m.in. szkła, metali, aluminium, tworzyw sztucznych, makulatury) w procesie segregacji odpadów zmieszanych w budynku sortowni. Ponadto wprowadzając odzysk odpadów zadanie umożliwi osią-gnięcie odpowiednich poziomów recyklingu. Obiekt będzie obsługiwał region zamieszkały przez około 190 000 mieszkańców.

| MS

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 19: Forum Opolskiego Biznesu

19

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Forum ekologiczne

Jest już 350 uczestników II Międzynarodowego Forum ekologicznego!

Wielkimi krokami zbliża się wrześniowe wydarzenie w Kołobrzegu. swój udział zapowiedzieli: wicepremier i minister środowiska. honorowym patronatem objął forum również prezes Wojewódzkiego funduszu Ochro-ny środowiska w Opolu

Spotkanie organizuje Polska Fundacja ekologiczna. Zaplanowano je w dniach 16-18 września 2015 roku w Kołobrzegu w hotelu AQuARIus sPA*****.

Pierwsza edycja forum, która odbyła się w roku ubiegłym, odniosła duży sukces merytoryczny i organi-zacyjny oraz potwierdziła zapotrzebowanie na kolejne tego typu wydarzenia.

- Wierzymy, że druga edycja, w której planowany jest udział 700 osób, podobnie jak w roku ubiegłym, będzie możliwa dzięki obecności i integracji szerokiego grona uczestników tj. przedstawicieli rządu, samorządu, świa-ta biznesu, nauki oraz środowisk związanych z ekologią

– piszą organizatorzy Partnerem merytorycznym tego wydarzenia, podob-

nie jak w poprzednim roku jest Wojewódzki fundusz Ochrony środowiska i gospodarki Wodnej w szczecinie. Forum ukierunkowane jest przede wszystkim na szeroki zakres problematyki zrównoważonego rozwoju. Za-kres merytoryczny będzie obejmował w szczególności tematykę związaną z energią odnawialną, gospodarką odpadami, gospodarką wodną oraz ochroną przyro-dy. W trakcie trzech dni obrad, odbędzie się 15 paneli

tematycznych, w których głos w dyskusji zabierze około 60 prelegentów.

W drugiej edycji forum dodatkowo zorganizowane zostaną tematyczne spotkania ThinkTank, do udziału w których zostaną zaproszeni przedstawiciele mini-sterstw oraz urzędów centralnych. Kluczowe miejsce dedykujemy także możliwościom finansowania inwesty-cji organizując warsztaty ukierunkowane na praktyczne aspekty wdrażania rozwiązań prośrodowiskowych i możliwości ich sfinansowania. Podobnie jak w roku ubiegłym, zaprezentowany zostanie system finansowa-nia ekologii w Polsce dzięki udziałowi narodowego oraz Wojewódzkich funduszy Ochrony środowiska i gospo-darki Wodnej, Ministerstwa środowiska oraz instytucji finansujących system ekologii w Polsce.

Wydarzeniu towarzyszą targi, które stanowią przestrzeń do prezentacji projektów samorządowych i osiągnięć technologicznych w dziedzinie ochrony środowiska.

na wystawców czeka 5000 m2 powierzchni wysta-wienniczej, 1000 m2 hali wystawowej i 5000 spo-dziewanych uczestników Targów (w tym około 650 uczestników II Międzynarodowego forum ekologicz-nego, przedsiębiorcy, Przedstawiciele samorządów, mieszkańcy województwa Zachodniopomorskiego).

| MS

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 20: Forum Opolskiego Biznesu

20

nr 7 (111) lipiec 2015

Pijemy kranówkę!

Z badań niezależnych laboratoriów wynika jednoznacznie, że możemy śmiało pić wodę prosto z kranu. Mało tego, ma ona nawet lepsze para-metry niż niektóre popularne, kupo-wane w sklepach wody w butelkach.

- Modernizacja stacji uzdatniania wody w głucho-łazach, budowa nowej w sławniowicach oraz moder-nizacja obiektów istniejących na terenie gminy, przy zastosowaniu najnowszych technologii w dziedzinie uzdatniania wody sprawiła, że mieszkańcom dostar-czana jest woda najwyższej jakości - mówi portalowi Dariusz Wór - grech, prezes Wodociągów. -  Badania kontrolne wykonywane przez zewnętrzne laboratoria potwierdzają, że parametry jakości wody dorównują, a niejednokrotnie przewyższają jakości wód butelko-wanych sprzedawanych w sklepach. Z porównania podstawowych parametrów wody wynika, że ujęcie głębinowe w sławniowicach ma kationy wapniowe na poziomie 49,6 , na stacji uzdatniania wody w głu-chołazach 31,2 podczas gdy dwie popularne wody w butelkach mają odpowiednio 41,6 i 47,4 jednostek. Kationy magnezowe przedstawiają się następują-co: 19,6 (ujęcie głębinowe), 4,72 (stacja uzdatniania wody) 5,6 i 20,7 w przypadków wód butelkowych. W przypadku sodowych kationów ujęcie głębinowe ma 7 jednostek, stacja uzdatniania wody 6,31, a wody butelkowe 9,6 i 19,2

Realizacja inwestycji „Rozwój i modernizacja go-spodarki wodno-ściekowej na terenie gminy głucho-łazy” pozwoliła na zmodernizowanie i wybudowanie nowych sieci wodociągowych o długości ponad 80 tys. m wraz z infrastrukturą towarzyszącą, umożliwia-jącą mieszkańcom gminy głuchołazy stały dostęp do wody pitnej spełniającej wymagania sanitarne.

- Ilość i jakość dostarczanej wody w pełni pokrywa zapotrzebowanie, co jest szczególnie ważne dla tych mieszkańców terenów wiejskich, którzy korzystając z własnych studni przydomowych, spożywali wodę niezdatną do picia o bardzo złej jakości, uzależnionej w dużym stopniu od warunków atmosferycznych i środowiskowych. Dlatego z pełnym przekonaniem warto zachęcać mieszkańców gminy głuchołazy do picia wody „z kranu” ponieważ za cenę dużo niższą niż w sklepach można spożywać wodę o pewnej mo-nitorowanej jakości co najmniej takiej jak w butelkach

- dodaje Dariusz wór - Grech.Jednocześnie, w wyniku realizacji inwestycji skana-

lizowano tereny wiejskie gminy głuchołazy, budując ponad 100 tys. m sieci kanalizacyjnej wraz z infra-struktura towarzyszącą oraz uporządkowano gospo-darkę ściekowa w obrębie śródmieścia głuchołaz. Wszystkie te działania miały jeden podstawowy cel: zapewnić maksymalną ochronę środowiska natural-nego poprzez maksymalne ograniczenie wprowadza-nia nieoczyszczonych ścieków bytowych do środowi-ska na terenie gminy głuchołazy.

Wyniki te wpłynęły na spożycie wody pitnej z kranu: - nie ma sensu kupować wody butelkowanej skoro o podobnych paramterach jest u nas w kranie

– mówi Olga Ćwiek, mieszkanka głuchołaz. - Ja piję „kranówę” od roku i chwalę jej jakość, poza tym to też oszczędność w szczególności w okresie letnim.

| MS

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 21: Forum Opolskiego Biznesu

21

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Modernizacja kanalizacji oraz układu odpylania to dwie duże inwestycje jakie przy pomocy wojewódzkiego Funduszu Ochrony środowiska i gospodarki Wodnej zamierza zrealizować namysłów.

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Zakład Wodociągów i Usług Komunalnych EKOWOD planuje realizację zadania pn.: „Rozwiązanie problemów gospodarki ściekowej w powiecie namysłowskim - kon-trakty nr IXB, IXC i X”.

Przedsięwzięcie stanowi rozszerzenie zakresu rze-czowego projektu pn. „Rozwiązanie problemów gospo-darki ściekowej w powiecie namysłowskim” współfinan-sowanego ze środków Funduszu Spójności.

Planowana inwestycja zlokalizowana jest w Namysło-wie, w obszarze od ulicy Reymonta, poprzez Oławską do ulicy Kraszewskiego i polega na zwiększeniu przepu-stowości istniejącego kolektora sanitarnego. Realizacja zadania zapewni prawidłowe i bezawaryjne funkcjono-wanie sieci kanalizacyjnej na wytypowanych odcinkach usprawni także działanie całego systemu kanalizacyjne-go aglomeracji Namysłów.

Inwestycja polega na przebudowie istniejącego kolektora ogólnospławnego w ul. Wojska Polskiego w Namysłowie i rozdzieleniu sieci kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Kanał deszczowy włączony zostanie do istniejącego kanału deszczowego, a kanał sanitarny do istniejącego przy ulicy Dworcowej kanału sanitarnego. Obecny system gospodarki ściekowej w aglomeracji Namysłów wyklucza docelowo istnienie kanalizacji ogólnospławnej, ponieważ w okresach nawalnych opa-dów atmosferycznych następuje podtopienie przyłączy kanalizacyjnych, a oczyszczalnia ścieków w Namysłowie

nie jest w stanie przyjąć tak dużej ilości ścieków i wód opadowych.

Ponadto w ramach wnioskowanej pożyczki Spółka planuje zakup nowego samochodu do ciśnieniowego mycia kanalizacji, który poprawi parametry przepływu ścieków, zmniejszy awaryjność sieci oraz w konsekwen-cji pozwoli na dłuższą eksploatację.

Z pożyczki WFOŚiGW zamierza skorzystać także Zakład Energetyki Cieplnej Sp. z o.o. w Namysłowie. Plan zakłada realizację zadania pn.: „Modernizacja układu od-pylania na kotłowni K-1 przy ul. Reymonta w Namysłowie”.

Spółka ZEC Namysłów zajmująca się między innymi produkcją i dostawą energii cieplnej i ciepłej wody na tere-nie Namysłowa prowadzi kotłownię K-1 przy ul. Reymonta w Namysłowie. Średnia sprawność cieplna źródeł wynosi 75,55 %. Z uwagi na zmianę standardów emisyjnych, zgodnie z którymi od 01.01.2016 r. obniżona została do-puszczalna emisja pyłu do atmosfery do poziomu 100 mg/m3u, w stosunku do obecnie obowiązującego poziomu 700 mg/m3u, spółka ZEC Namysłów, aby sprostać temu wymogowi zmuszona jest przeprowadzić modernizację kotłowni K-1 przy ul. Reymonta. Obecnie wszystkie kotły wyposażone są w niskosprawną, jednostopniową instala-cję odpylania i nie spełniają obowiązujących w przyszłości standardów. W ramach zadania planowana jest instalacja na każdym kotle wysokosprawnych układów filtracyjnych.

| MS

Inwestycje w namysłowie

Page 22: Forum Opolskiego Biznesu

22

nr 7 (111) lipiec 2015

nowoczesność wkroczy do szpitala

samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowot-nej Opolskie Centurm Onkologii w Opolu podpi-sał umowę z Wojewódzkim funduszem Ochrony Srodowiska i Gospodarki wodnej w Opolu. Dzie-ki pozyczce powstanie niezbędny do funkcjono-wania placówki wodociag.

W dniu 14 lipca 2015 r. w siedzibie funduszu odby-ło się spotkanie z przedstawicielami samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Opolskiego Centrum Onkologii w Opolu im. prof. T. Koszarowskie-go w ramach którego negocjowano warunki umowy pożyczki na zadanie pn.: „Budowa układu wodociągo-wego z rezerwowym źródłem zaopatrzenia w wodę samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowot-nej, Opolskiego Centrum Onkologii im. prof. Tadeusza Koszarowskiego w Opolu przy ul Katowickiej 66a”.

Planowane zadanie polega na stworzeniu nowe-go układu wodociągowego o wysokiej niezawodno-ści zasilającego budynki Opolskiego Centrum Onko-logii poprzez budowę dwustronnego zasilania z sieci miejskiej (od ul Katowickiej i ul. Kośnego), nowej podziemnej sieci wodociągowej wraz z hydranta-mi, rezerwowego źródła wody tj. 6 zbiorników wraz z zestawem pompowym do podnoszenia ciśnienia oraz zmiękczacza wody. Obecnie Centrum Onko-logii jest zasilane w wodę tylko z sieci miejskiej, co w przypadku awarii spowoduje brak dostaw wody do obiektów, w których udzielane są świadczenia zdrowotne. Realizacja zadania ma na celu poprawę bezpieczeństwa sanitarnego zaopatrzenia w wodę, a także zapewnienie bezpiecznych warunków dla procesów diagnostyczno – terapeutycznych realizo-wanych w trakcie pobytu chorego w szpitalu. Bu-dowane zbiorniki stanowić będą rezerwowe źródło

wody dla szpitala w chwili jej braku w sieci wodocią-gowej i zapewnią 12 - godzinny zapas.

- Podpisaliśmy już umowę z funduszem – powie-dział nam Wojciech Redelbach, dyrektor placówki.

- Inwestycja jest konieczna, z trzech zasadniczych powodów. Po pierwsze musimy spełnić odpo-wiednie normy do 2016 roku. Po drugie z powodu bezpieczeństwa przeciwpożarowego i po trzecie chcemy mieć wodę odpowiednich parametrów, bo ta obecna jest zbyt twarda, a to problem dla niektó-rych naszych urządzeń.

Koszt iwnestycji to 800 tysiecy złotych. Pożyczka z Wojewódzkiego funduszu Ochrony środowiska i gospodarki Wodnej ma być spłacana przez dwa lata.

samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Opolskie Centrum Onkologii w Opolu zajmuje się diagnostyką i leczeniem wszystkich rodzajów scho-rzeń nowotworowych. Opieką onkologiczną obejmu-je wszystkich mieszkańców Opolszczyzny i z woje-wództw sąsiednich chorych na nowotwory. Co roku rośnie liczba pacjentów leczonych w tym szpitalu.

W OCO w Opolu bada się i leczy pacjentów w następujących oddziałach i pracowniach: oddział Onkologii Klinicznej z Odcinkiem Dziennym, Oddział Onkologii ginekologicznej, Oddział Chirurgii Onko-logicznej, Zakład Radioterapii, Zakład Diagnostyki Obrazowej, Wojewódzka Przychodnia Onkologiczna.

| MS

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 23: Forum Opolskiego Biznesu

23

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Program„Prosument Opolski”

Wojewódzki fundusz Ochrony środowiska i Gospodarki wodnej w Opolu realizuje „Program dofinansowania zakupu i mon-tażu odnawialnych źródeł energii ze środków WfOśig na lata 2014-2017.

Program ma na celu upowszechnienie nowo-czesnych technologii służących ograniczeniu niskiej emisji oraz wytwarzaniu energii cieplnej i elektrycz-nej oraz wspieraniu inwestycji proekologicznych w regionie. skierowany jest do osób fizycznych i wspólnot mieszkaniowych będących właścicielami, współwłaścicielami lub wieczystymi użytkownikami mieszkań i nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi położonych na terenie województwa opolskiego. Dofinansowanie w ramach Programu jest udzielane w formie dotacji i stanowi częściową re-fundację udokumentowanych kosztów poniesionych przez beneficjenta na zakup i montaż mikroinstalacji odnawialnych źródeł do produkcji energii cieplnej lub energii elektrycznej takich jak: pompy ciepła, instala-cje solarne, systemy fotowoltaiczne, małe elektrow-nie wiatrowe, na potrzeby istniejących lub będących w budowie budynków mieszkalnych jednorodzinnych lub wielorodzinnych.

na rok 2015 na realizację Programu zostało zapla-nowane dofinansowanie w kwocie 3 000 000 zł.

W ramach realizacji projektu w okresie od 01.12.2014 r. do 15.07.2015 r. do funduszu wpłynęło 170 wniosków na łączną kwotę 1 159 314,75 zł

na podstawie podjętych przez Zarząd fundu-szu decyzji, lokalizacja podmiotów ubiegających się o dofinansowanie w ramach Programu „Prosument Opolski” przedstawia się następująco:

• powiat głubczycki 2 instalacje, w tym: 1 system fotowoltaiczny, 1 instalacja solarna,

• powiat kędzierzyńsko-kozielski 5 instalacji, w tym: 3 systemy fotowoltaiczne, 2 instalacje solarne,

• powiat kluczborski 5 instalacji solarnych,• powiat krapkowicki 9 instalacji, w tym: 3 pompy cie-

pła, 2 systemy fotowoltaiczne, 4 instalacje solarne,• powiat nyski 11 instalacji, w tym: 2 pompy ciepła, 9

instalacji solarnych,• powiat oleski 7 instalacji, w tym: 3 pompy ciepła, 4

instalacje solarne,• powiat opolski 25 instalacji, w tym: 12 pomp ciepła,

2 systemy fotowoltaiczne, 11 instalacji solarnych, • powiat prudnicki 4 - instalacje solarne,• powiat strzelecki 8 instalacji, w tym: 1 pompa ciepła,

5 systemów fotowoltaicznych, 2 instalacje solarne.Wnioski o dotację można składać osobiście w biu-

rze funduszu lub za pośrednictwem poczty. Regula-min Programu dopuszcza również możliwość składa-nia wniosków przez Beneficjentów za pośrednictwem gmin, które podpisały z funduszem stosowne porozumienie, w ten sposób została rozszerzona do-stępność Programu dla mieszkańców opolszczyzny. Beneficjenci mogą pobrać wnioski ze strony interne-towej funduszu, bądź też uzyskać wzory wniosków w siedzibie funduszu lub gminach.

| MS

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 24: Forum Opolskiego Biznesu

24

nr 7 (111) lipiec 2015

Priorytety wyznaczone

lista przedsięwzięć priorytetowych Woje-wódzkiego funduszu Ochrony środowiska i gospodarki Wodnej w Opolu na rok 2016

Rada Nadzorcza Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu zatwierdzi-ła „Listę przedsięwzięć priorytetowych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu na rok 2016”.Podzieloną ja na dwie części: A: Kierunki priorytetowe;B: Lista przedsięwzięć priorytetowych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu na rok 2016.

Umieszczenie zadań na liście LPP w części B ozna-cza pierwszeństwo w uzyskaniu pomocy finansowej ze środków Wojewódzkiego Funduszu oraz wyższe prefe-rencje określone w „Zasadach udzielania i umarzania pożyczek oraz trybu i zasad udzielania i rozliczania dotacji ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu”.

W związku z tym WFOŚiGW „prosi o składanie wniosków na zadania umieszczone na liście priorytetów, opracowanych według obowiązujących w Funduszu wzo-rów, w możliwie najkrótszym terminie, jeśli pozwala na to stan przygotowania zadań do realizacji, nie przekracza-jąc terminu przez Państwa zadeklarowanego w „Karcie zgłoszenia zadania…”.

Pozostałe zadania mogą być finansowane po przy-gotowaniu do realizacji, bez preferencji wynikających z umieszczenia na liście przedsięwzięć priorytetowych,

w ramach wolnych środków.Priorytetem objęte są przedsięwzięcia zmierzające do:

1. Spełnienia wymogów traktatu akcesyjnego do Unii Europejskiej w zakresie środowiska.2. Pełnego wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej niepodlegających zwrotowi, przeznaczo-nych na ochronę środowiska i gospodarkę wodną.3. Pełnej realizacji celów średniookresowych w poszcze-gólnych komponentach ochrony środowiska określo-nych w „Programie Ochrony Środowiska Województwa Opolskiego na lata 2012-2015 z perspektywą do roku 2019” obejmujących: Poprawę jakości wód podziem-nych i powierzchniowych, ochronę zasobów wodnych, ochronę powietrza i przeciwdziałanie zmianom klimatu, ochronę przed hałasem, ochronę przed promieniowa-niem elektromagnetycznym, ochronę powierzchni ziemi, gospodarkę odpadami, ochronę przyrody i krajobrazu, ochronę i zrównoważone wykorzystanie lasów, łowiec-two, wykorzystanie energii odnawialnej, poważne awarie przemysłowe i bezpieczeństwo chemiczne i biologiczne, edukację ekologiczną, monitoring środowiska.

Szczegółowe informacje znajdują się na stronie inter-netowej Funduszu www.bip.wfosigw.opole.pl.

Źródło: ekologia.pl

| MS

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 25: Forum Opolskiego Biznesu

25

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

ForumO P O L S K I E G O B I Z N E S U