Erich Fromm - O Sztuce Milosci

download Erich Fromm - O Sztuce Milosci

of 86

Transcript of Erich Fromm - O Sztuce Milosci

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    1/86

    Erich Fromm

    O sztuce mioci

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    2/86

    I. CZY MIO JEST SZTUK?

    Czy mio jest sztuk? Jeeli tak, to wymaga wiedzy i wysiku. A moe mio jest

    przyjemnym uczuciem, ktrego zaznanie jest spraw przypadku, czym, co si zdarza, jeli

    czowiek ma szczcie? Niniejsza ksieczka opowiada si za pierwszym sposobem jej

    pojmowania, podczas gdy niewtpliwie wikszo ludzi przyjmuje dzisiaj t drug

    interpretacj.

    Dzieje si tak nie dlatego, by ludzie uwaali, e mio nie jest rzecz wan. Nie, ludzie

    jej pragn, ogldaj niezliczone filmy o szczliwych i nieszczliwych perypetiach miosnych,

    suchaj setek marnych przebojw o mioci - ale mao kto pomyli, e istnieje co, czego w

    sprawie mioci trzeba si nauczy.

    Taka szczeglna postawa wynika z szeregu przesanek, ktre kada z osobna i wszystkie

    razem skaniaj do zajcia takiego stanowiska. Dla wikszoci ludzi problem mioci tkwi

    przede wszystkim w tym, eby b y k o c h a n y m , a nie w tym, by k o c h a , by

    umie kocha. Dlatego te gwn spraw dla nich jest, jak zdoby czyj mio, co zrobi,

    eby wzbudzi uczucie. W pogoni za tym celem prbuj rnych metod. Jedn z nich, ktrej

    chwytaj si zwaszcza mczyni, jest zdobywanie powodzenia, mocnej pozycji yciowej i

    pienidzy w takiej skali, na jak pozwala spoeczna sytuacja danego czowieka. Inna metoda,szczeglnie ulubiona przez kobiety, to dbao o wygld oraz pielgnacj ciaa, stroje itd.

    Inne sposoby zdobywania sobie otoczenia, stosowane zarwno przez mczyzn, jak i kobiety,

    to miy sposb bycia, umiejtno prowadzenia ciekawej rozmowy, gotowo do okazywania

    ludziom pomocy, skromno i agodno. Takich samych zabiegw, jakie maj prowadzi do

    zdobycia czyjej mioci, uywa si zreszt, aby osign powodzenie w yciu, aby zdoby

    sobie przyjaci i wpywowych ludzi. W mniemaniu wikszoci ludzi naszego krgu

    kulturalnego umie zdobywa mio to znaczy po prostu by sympatycznym i pocigajcymfizycznie.

    Drug przesank, z ktrej wynika pogld, e o mioci niczego nie mona si

    nauczy, jest przekonanie, e problem mioci to problem ob ie kt u, a nie problem

    zdolnoci. Ludzie myl, e kocha to rzecz prosta, natomiast trudne jest znalezienie

    waciwego obiektu mioci, zdobycie czyjego uczucia. Na ksztatowanie takiej postawy

    wpyno szereg przyczyn gboko zakorzenionych w rozwoju dzisiejszego spoeczestwa.

    Jedn z nich jest wielka przemiana, jaka zasza w dwudziestym wieku w wyborze obiektumioci. W epoce wiktoriaskiej, tak samo jak w wielu tradycyjnych kulturach, mio w

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    3/86

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    4/86

    podlegaj temu samemu schematowi wymiany, jaki rzdzi rynkiem towarowym czy rynkiem

    pracy.

    Trzecim bdem prowadzcym do przekonania, e nie mona si niczego nauczy w sprawach

    mioci, jest pomieszanie pocztkowego uczucia z a k o c h a n i a s i ze staym s t a n e m

    koc h a n i a lub te, jak mona by to lepiej wyrazi, pozostawania w mioci. Jeli dwoje

    ludzi, zupenie sobie obcych, pozwala nagle, aby dzielcy ich mur run, zaczynaj nagle czu

    si sobie bliscy, to wanie ten moment doznania jednoci jest jednym z najbardziej rado-

    snych, najbardziej podniecajcych przey w yciu. Jest on tym wspanialszy i cudowniejszy dla

    ludzi, ktrzy byli dotd odizolowani, odcici, pozbawieni mioci. Temu cudowi nagego

    zblienia do czsto pomaga poczony z nim albo te przeze zrodzony pocig fizyczny i jego

    zaspokojenie. Jednake tego rodzaju mio z samej swej natury jest nietrwaa. Dwoje ludzi

    dobrze si poznaje, ich zayo w coraz wikszym stopniu zatraca swj cudowny charakter, a

    w kocu antagonizmy i rozczarowania, wzajemne znudzenie si sob zabij to, co zostao

    jeszcze z pocztkowego podekscytowania. Jednak z pocztku ludzie nie zdaj sobie z tego

    sprawy: intensywno szaleczej mioci, wariowanie na swoim punkcie bior za dowd

    potgi mioci, podczas gdy moe to jedynie dowodzi, jak bardzo byli osamotnieni

    poprzednio.

    Przekonanie, e nie ma rzeczy atwiejszej ni mio, utrzymywao si jako powszechny

    pogld wbrew przytaczajcym dowodom wiadczcym o czym wrcz przeciwnym. Nie ma

    chyba sprawy, ktr bymy podejmowali z takimi zawrotnymi nadziejami i tak peni

    oczekiwania, ktra by jednak zawodzia z tak regularnoci jak mio. Gdyby to dotyczyo

    jakiejkolwiek innej dziaalnoci, ludzie robiliby wszystko, aby dowiedzie si, jakie s

    przyczyny tego niepowodzenia, chcieliby si nauczy, jak mona postpowa lepiej - lub

    zaniechaliby tego dziaania. Poniewa ta ostatnia ewentualno, jeli chodzi o mio, jest

    niemoliwa, wydaje si, e istnieje tylko jeden skuteczny sposb, by unikn niepowodzenia

    w mioci: zbada przyczyny tego niepowodzenia i zabra si do studiowania znaczeniamioci.

    Pierwszym krokiem, jaki naley zrobi, to uwiadomi sobie, e mio jest sztuk, tak samo

    jak sztuk jest ycie; jeeli chcemy nauczy si kocha, musimy postpowa w sposb

    identyczny jak wwczas, gdy chcemy nauczy si jakiejkolwiek innej sztuki, powiedzmy

    muzyki, malarstwa, stolarstwa, sztuki medycznej czy inynieryjnej.

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    5/86

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    6/86

    II. Teoria mioci

    Mio jako rozwizanie problemu ludzkiego istnienia.

    Kada teoria mioci musi si zaczyna od teorii czowieka, ludzkiego istnienia.

    Chocia spotykamy si z mioci, a raczej jej odpowiednikiem u zwierzt, ich przywizanie

    jest w gwnej mierze wynikiem zespou instynktw; u czowieka dziaaj jedynie resztki

    tego zespou. Podstawowrzeczw istnieniu czowieka jest fakt, e wynurzy si on z krle-

    stwa zwierzt, ze sfery instynktownego przystosowywania si, e ma transcendentn natur;

    czowiek nigdy jej nie opuci, jest jej czci - a jednak, raz od niej oderwany, nie moe

    powrci, wygnany z raju, ze stanu pierwotnej jednoci z natur. Cherubini z gorejcymi

    mieczami zagrodz mu drog, gdyby prbowa powrotu. Czowiek moe posuwa si naprzd

    jedynie rozwijajc swj rozum, znajdujc now harmoni, ludzk zamiast przedludzkiej, ktra

    zostaa bezpowrotnie utracona.

    Kiedy rodzi si czowiek - zarwno rodzaj ludzki, jak pojedynczy osobnik - zostaje on

    wytrcony z sytuacji dokadnie okrelonej, rwnie okrelonej jak instynkty, i wepchnity w

    sytuacj, ktra jest nieokrelona, niepewna i otwarta. Pewno istnieje jedynie w stosunku do

    przeszoci, natomiast jeli chodzi o przyszo, to pewna jest tylko mier.

    Czowiek jest obdarzony rozumem; jest b y t e m o b d a r z o n y m s a m o w i a -

    d o m o c i , uwiadamia sobie siebie, swego bliniego, swoj przeszo oraz moliwo

    swojej przyszoci. Ta wiadomo samego siebie jako odrbnej jednostki, wiadomo

    krtkotrwaoci ycia, faktu, e czowiek rodzi si niezalenie od swej woli i e umiera

    wbrew tej woli, e umrze przed tymi, ktrych kocha, albo e oni umr przed nim, wiadomo

    swojej samotnoci i wyodrbnienia, swojej bezbronnoci wobec si przyrody i spoeczestwa -

    wszystko to czyni jego odosobnione, z niczym nie zwizane istnienie wizieniem nie do

    zniesienia. Czowiek postradaby zmysy, gdyby nie mg si uwolni z tego wizienia, wyj

    z niego, zjednoczy si, w tej czy innej formie z ludmi, z zewntrznym wiatem.

    Poczucie osamotnienia wywouje niepokj; stanowi ono w istocie rdo wszelkiego

    niepokoju. Jestem osamotniony znaczy, e jestem odcity, e nie mog wykorzysta moich

    ludzkich moliwoci. By samotnym to znaczy by bezradnym, nie mc czynnie zmierzy si ze

    wiatem - rzeczami, ludmi; to znaczy, e wiat moe mnie zaatakowa, podczas gdy ja nie

    mog si broni. Tak oto samotno staje si rdem intensywnego niepokoju. Rodzi ona

    nadto uczucie wstydu i winy. I wanie to poczucie wstydu i winy wyraone zostao w

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    7/86

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    8/86

    czowieka rnych kultur, w ktrych y. Historia religii i filozofii stanowi wanie dzieje

    tych odpowiedzi, ich rnorodnoci, jak rwnie ich ilociowego ograni czenia.

    Odpowiedzi te zale w pewnej mierze od stopnia indywidualizacji osignitego przez

    dana jednostk. U niemowlcia osobowo rozwi nita jest w bardzo nikym stopniu; wci

    czuje si ono jednoci z matk, nie czuje si samo, dopki matka jest przy nim. Przed

    uczuciem samotnoci chroni je jej fizyczna obecno, jej piersi i ciaa. Dopiero w miar jak u

    dziecka zaczyna wzrasta poczucie odrbnoci i indywidual noci, przestaje mu wystarcza

    fizyczna obecno matki, zaczyna narasta potrzeba przezwycienia osamotnienia w inny

    sposb.

    Podobnie cay rodzaj ludzki w okresie swego niemowlctwa ma po czucie zespolenia z natur.

    Ziemia, zwierzta, roliny - wci s wiatem czowieka. Utosamia si on ze zwierztami, co

    wyraa si noszeniem masek zwierzcych, oddawaniem czci zwierzcym totemom lub te

    zwierztom-bogom. Ale w miar jak rodzaj ludzki uwalnia si z tych pierwo tnych wizw,

    coraz bardziej oddala si od naturalnego wiata, coraz mocniejsza staje si potrzeba

    znalezienia nowych drg ucieczki przed osamotnieniem.

    Jedn z metod prowadzcych do tego celu jest denie do osignicia rnych stanw

    orgiastycznych. Mog mie one form wywoanego przez samego czowieka transu, czasem

    osiga si je przy pomocy narkotykw.

    Wiele obrzdw szczepw pierwotnych stanowi ywy obraz rozwiza tego rodzaju. W

    krtkotrwaym stanie egzaltacji wiat zewntrzny znika, a wraz z nim znika poczucie wasnej

    odrbnoci. Poniewa obrzdy te praktykowane s wsplnie, dochodzi do tego jeszcze

    wiadomo stopienia si z grup, co czyni dane rozwizanie jeszcze bardziej skutecznym.

    Blisko z nimi spokrewnione i czsto towarzyszce tym stanom orgiastycznym s doznania

    seksualne. Orgazm seksualny moe wytworzy stan podobny do transu albo do dziaania

    pewnych narkotykw. Obrzdy polegajce na wsplnym uprawianiu orgii seksualnych

    stanowiy jeden z elementw wielu pierwotnych obrzdw. Wydaje si, e po przeyciuorgiastycznym czowiek moe y przez pewien czas i nie cierpie zbytnio z powodu swego

    osamotnienia. Pniej natenie niepokoju narasta powoli, po czym, po ponownym

    powtrzeniu obrzdu, znowu opada.

    Pki owe stany orgiastyczne s praktykowane wsplnie przez szczep, nie wywouj

    niepokoju czy poczucia winy. Postpowanie takie uznane jest za rzecz suszn, a nawet

    cnotliw, jako e uczestnicz w nim wszyscy, a czarownicy czy kapani nawet tego wymagaj;

    dlatego te nie ma powodu do poczucia winy lub wstydu. Rzecz zaczyna wyglda zgoainaczej, kiedy na tego rodzaju rozwizanie decyduje si czowiekyjcy w kulturze, ktra

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    9/86

    przestaa ju stosowa te wsplne praktyki. Alkoholizm czy narkomania to formy, jakie

    wybiera jednostka yjca w kulturze nieorgiastycznej. W przeciwiestwie do osb biorcych

    udzia w praktykach uznawanych i stosowanych przez spoeczestwo jednostki takie

    odczuwaj win i wyrzuty sumienia. Szukaj ucieczki przed osamotnieniem w alkoholizmie

    czy narkotykach, ale tym bardziej czuj si samotne po zakoczeniu orgiastycznego doznania,

    po czym pojawia si potrzeba powtarzania go z coraz wiksz czstotliwoci i si. Jedynie

    nieznacznie rni si od tego uciekanie si do orgiastycznych dozna seksualnych. W

    pewnym sensie jest to naturalna i normalna forma przezwyciania poczucia samotnoci i

    stanowi czciowe rozwizanie problemu izolacji. Jednake u wielu osobnikw, ktrzy nie

    mog osign w inny sposb ulgi w cierpieniu osamotnienia, denie do seksualnego

    orgazmu peni funkcj nie rnic si wiele od ucieczki w alkoholizm czy narkomani. Staje

    si ono desperack prb ratunku przed niepokojem zrodzonym z osamotnienia, co w

    rezultacie prowadzi do coraz bardziej zwikszajcego si uczucia izolacji, jako e akt

    seksualny, w ktrym uczucie, nie moe przerzuci mostu nad przepaci dzielc dwoje ludzi,

    chyba tylko na bardzo krtki okres czasu.

    Wszystkie formy orgiastycznego zespolenia maj trzy cechy charak terystyczne: s

    silne. a nawet gwatowne i obejmuj ca osobowo, zarwno psychik, jak i ciao s

    przemijajce i okresowe. Co wrcz przeciwnego mona powiedzie o tej formie zespolenia,

    ktra jest o wiele czstszym rozwizaniem wybieranym przez czowieka w przeszoci i

    obecnie: jest to zespolenie oparte na dostosowaniu si do grupy, do jej zwyczajw, praktyk i

    wierze. I tu znowu widzimy znaczny postp.

    W spoeczestwie pierwotnym grupa jest nieliczna; skada si z jed nostek zwizanych

    wsplnot krwi i ziemi. W miar rozwoju kultury grupa powiksza si; staje si

    zbiorowiskiem obywateli polis, zbiorowiskiem obywateli wielkiego pastwa, czonkw

    Kocioa. Nawet ubogi Rzymianin odczuwa dum, poniewa mg powiedzie: Civis

    romanus sum.Rzym i imperium byy jego rodzin, jego domem, jego wiatem. Rwnie i w

    dzisiejszym spoeczestwie zachodnim zespolenie z grup jest dominujcym sposobem

    przezwycienia osamotnienia. Dziki zespoleniu w znacznym stopniu znika wasna

    osobowo i to wanie jest celem przynalenoci do stada. Jeeli jestem taki sam jak wszyscy,

    jeeli czuj i myl w sposb nie rnicy mnie od innych, jeeli dostosowuj si do

    zwyczajw, ubioru i pogldw, do wzorca obowizujcego w grupie - jestem uratowany;

    uratowany od przeraajcego uczucia osamo tnienia. Ustroje dyktatorskie zmuszaj do

    konformizmu grob i terrorem; kraje demokratyczne - perswazj i propagand. Midzy tymi

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    10/86

    dwoma systemami istotnie wida wielk rnic. W demokracji niedostosowywanie si jest

    moliwe i rzeczywicie si zdarza; w systemach tota litarnych natomiast mona przyj, e

    jedynie kilku niezwykych bohaterw i mczennikw odmwi posuszestwa. A jednak mimo

    tej rnicy spoeczestwa demokratyczne wykazuj ogromny stopie ujednolicenia. Przyczyny

    tego szuka naley w fakcie, e potrzeba zespolenia musi by zaspokojona, a jeli nie ma

    innego lub lepszego sposobu, wwczas za czyna dominowa dno dostosowania si do

    stada, do zjednoczenia z nim. Si lku, aby nie okaza si innym, aby nie oddali si choby

    na kilka krokw od stada, mona zrozumie jedynie wwczas, gdy poj mie si, jak gboka jest

    potrzeba wspuczestnictwa. Niekiedy ten lk przed niedostosowaniem si mona tumaczy

    jako lk przed praktycznymi niebezpieczestwami, ktre by mogy grozi takiemu

    nonkonformicie. W rzeczywistoci jednak ludzie znacznie bardziej c h c si dostosowywa,

    ni s do tego z m u s z a n i...

    Wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy ze swej potrzeby przysto sowania. yj peni

    zudze, e postpuj zgodnie ze swoimi przekonaniami i skonnociami, e s

    indywidualistami, e dochodz do swoich pogldw drog wasnego rozumowania, e jedynie

    dziki przypadkowi ich koncepcje pokrywaj si z koncepcjami wikszoci. Powszechna

    zgoda suy im za dowd, e te przekonania s suszne. Poniewa wci jeszcze istnieje

    potrzeba odczuwania pewnej indywidualnoci, zostaje ona zaspokojona na polu mao

    istotnych rnic; inicjay na torebce czy swetrze, wywieszka z nazwiskiem kasjera bankowego,

    przynaleno do partii demokratycznej zamiast do partii republikaskiej, do takiego, a nie

    innego klubu - staj si wyrazem indywidualnych odrbnoci. Reklamowy slogan: to jest

    inne - wyranie wskazuje na t wzruszajc potrzeb odrniania si, podczas gdy w

    rzeczywistoci ju prawie nic z niego nie pozostao.

    Ta wzrastajca tendencja do wyeliminowania rnic wie si cile z pojciem i

    poczuciem rwnoci, jakie wzmaga si w najbardziej rozwinitych spoeczestwach

    przemysowych. Rwno w religijnym kontekcie oznaczaa, e wszyscy jestemy dziemiBoga, e wszyscy posiadamy ten sam ludzko-boski pierwiastek, e wszyscy stanowimy

    jedno. Znaczya ona rwnie, e naley szanowa wanie rnice pomidzy ludmi, e

    aczkolwiek jest prawd, e wszyscy stanowimy jedno, jest rwnie prawd, e kady z nas

    jest niepowtarzalnym istnieniem, jest wszechwiatem sam w sobie. To przekonanie o

    wyjtkowoci jednostki wyraone jest na przykad w stwierdzeniu Talmudu: Kto ocali jedno

    ycie, postpuje tak, jakby uratowa cay wiat; kto unicestwi jedno ycie, czyni tak, jakby

    unicestwi cay wiat.

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    11/86

    Filozofia Owiecenia rwnie staa na stanowisku, e rwno jest koniecznym

    warunkiem rozwoju indywidualnoci. Oznacza to (najjaniej sformuowa to Kant), i aden

    czowiek nie moe by rodkiem do osignicia celw innego czowieka, a take, e wszyscy

    ludzie s rwni, poniewa s dla siebie celami i jedynie celami. Kierujc si ideami Owiecenia

    myliciele socjalistyczni rnych szk okrelali rwno czowieka jako zniesienie wyzysku

    czowieka przez czowieka, niezalenie od tego, czy wyzysk ten jest okrutny, czy te ludzki.

    We wspczesnym spoeczestwie kapitalistycznym znaczenie rwnoci ulego

    przeksztaceniu. Przez rwno rozumie si dzisiaj rwno automatw, ludzi, ktrzy utracili

    swoj indywidualno. Rwno oznacza dzisiaj raczej identyczno ni jedno. Jest to

    identyczno abstrakcji, identyczno ludzi wykonujcych t sam prac, ludzi, ktrzy maj te

    same rozrywki, czytaj te same gazety, maj te same uczucia i te same idee. Z tego wzgldu

    rwnie trzeba patrze z pewnym sceptycyzmem na niektre osignicia, wychwalane

    zazwyczaj jako oznaki naszego postpu, na przykad na kwesti rwnouprawnienia kobiet. Nie

    musz chyba zaznacza, e nie wystpuj przeciwko rwnouprawnieniu kobiet, lecz

    pozytywne aspekty tego denia do rwnoci nie powinny nikogo wprowadza w bd. Jest to

    jeden z elementw denia do zatarcia wszelkich rnic. Rwno kupuje si za t wanie

    cen: kobiety posiadaj rwnouprawnienie, poniewa przestay si rni od mczyzn.

    Twierdzenie filozofii Owiecenia: ,,1'ame n'a pas de sexe, dusza nie posiada pci, zostao

    oglnie przyjte. Biegunowa rnica pici znika, a wraz z ni znika mio erotyczna oparta na

    tej wanie rnicy. Mczyni i kobiety staj si t a c y s a m i , a nie r w n i , jak

    przeciwlege bieguny. Wspczesne spoeczestwo gosi ten idea nie zindywidualizowanej

    rwnoci, poniewa potrzebuje ludzkich atomw, z ktrych kady bdzie taki sam, aby

    dziaay w masowych zbiorowiskach sprawnie, bez tar; aby wszyscy suchali tych samych

    rozkazw, a jednak aby kady by przekonany, e postpuje zgodnie ze swoimi wasnymi

    pragnieniami. Podobnie jak nowoczesna produkcja masowa wymaga standaryzacji wyrobw,

    tak samo proces zachodzcy w spoeczestwie wymaga standaryzacji czowieka i t waniestandaryzacj nazwano rwnoci.

    Zespolenie przez dostosowanie si nie ma ani intensywnego, ani gwatownego

    charakteru; jest agodne, dyktowane rutyn i wanie z tego powodu czsto nie wystarcza, aby

    umierzy niepokj wyobcowania. Przypadki alkoholizmu, narkomanii, erotomanii oraz

    samobjstw s we wspczesnym zachodnim spoeczestwie symptomami pewnej poraki w

    wysikach przystosowania si do stada. Co wicej, wyjcie to dotyczy gwnie sfery umysu, a

    nie ciaa, i rwnie z tego powodu nie mona go porwna do rozwiza orgiastycznych.Przystosowanie si do stada posiada tylko jedn wyszo: ma charakter stay, a nie

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    12/86

    dorywczy. Jednostka wdraa si w stosowanie pewnych wzorcw postpowania od trzeciego

    lub czwartego roku ycia, po czym nigdy ju nie traci kontaktu ze stadem. Nawet pogrzeb, na

    ktry ju zawczasu patrzy jako na swoje ostatnie wielkie wystpienie towarzyskie, odbywa

    si wedug cile ustalonego rytuau. i Poza przystosowaniem si jako prb uwolnienia si

    od niepokoju wywoanego uczuciem wyobcowania naley rozway rwnie i inny czynnik

    wspczesnego ycia: rol rutyny pracy i rutyny rozrywki. Czowiek staje si

    omiogodzinowcem, jest czci siy roboczej lub zbiurokratyzowanej armii urzdnikw czy

    kierownikw. Ma minimum inicjatywy, wykonywan przez niego czynno wyznaczaj zasady

    organizacji pracy; nie ma nawet wielkiej rnicy midzy tymi, co na grze, a tymi, co s na

    samym dole hierarchicznej drabiny. Wszyscy wykonuj czynnoci przewidziane przez

    struktur organizacji, w przepisanym tempie i w przepisany sposb. Nawet uczucia s

    ustalone: wyrozumiao, pogoda, solidno, ambicja i zdolno gadkiego wspycia z

    otoczeniem. Rozrywka jest rwnie zrutynizowana w podobny, chocia nie a tak drastyczny

    sposb. Ksiki wybierane s przez kluby ksiek, widowiska przez wacicieli kin i teatrw,

    ktrzy pac za slogany reklamowe; caa reszta jest rwnie ujednolicona: niedzielna

    wycieczka samochodem, zebrania przy telewizorze, partia kart, przyjcia towarzyskie. Od

    urodzenia si do mierci, od poniedziaku do niedzieli, od rana do wieczora - wszystkie

    czynnoci s zrutynizowane, prefabrykowane. I jak czowiek schwytany w sie tej rutyny

    moe nie zapomnie, e jest czowiekiem, niepowtarzaln indywidualnoci, kim, kto

    otrzyma tylko jedn szans ycia ze wszystkimi nadziejami i rozczarowaniami, ze smutkiem i

    lkiem, z tsknot za mioci i strachem przed nicoci i samotnoci?

    Trzecim sposobem osignicia zespolenia jest d z i a a l n o t w r c z a ,

    dziaalno wybitnego artysty czy rzemielnika. W kadej twrczej pracy czowiek tworzcy

    zespala si ze swoim tworzywem reprezentujcym zewntrzny, istniejcy poza nim wiat. Czy

    stolarz robi st, czy zotnik klejnot, czy rolnik uprawia zboe, czy malarz maluje obraz - we

    wszystkich typach pracy twrczej pracujcy i przedmiot jego pracy staj si jednym, czowiekzespala si ze wiatem w procesie tworzenia. Jednake odnosi si to jedynie do pracy

    twrczej, do pracy, ktr j a s a m planuj, wykonuj, ogldam jej rezultaty. W dzisiejszej

    pracy urzdnika czy robotnika stojcego przy nie majcej koca tamie bardzo niewiele

    pozostao z tej zespalajcej' waciwoci pracy. Robotnik staje si dodatkiem do maszyny

    lub do biurokratycznej organizacji. Przesta by sob - nie ma wic mowy o adnym

    zespoleniu, jest tylko podporzdkowanie si jednostki.

    Zespolenie osignite w twrczej pracy nie zespala ludzi; zespolenie osigane wstanach orgiastycznych jest przejciowe; zespolenie przez przystosowanie si jest jedynie

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    13/86

    pseudo-zespoleniem. A zatem wszystkie te rozwizania s jedynie czciowym rozwizaniem

    problemu istnienia. Pene rozwizanie ley w osigniciu midzyludzkiego zespolenia, w

    zjednoczeniu si z innym czowiekiem w mioci.

    Pragnienie zjednoczenia si z drugim czowiekiem jest najpotniejszym deniem

    ludzi. Jest ono najbardziej podstawow namitnoci, jest si cementujc cay rodzaj ludzki,

    klan, rodzin, spoeczestwo. Mka na tym polu oznacza obd lub zagad - zagad samego

    siebie lub zagad innych. Bez mioci ludzko nie mogaby istnie ani jednego dnia. A jednak

    jeeli nazywamy zjednoczenie si ludzi mioci, natychmiast znajdujemy si w powanym

    kopocie. Zjednoczenie mona osiga rnymi drogami - to, co rne, nie jest ani troch

    mniej wane od tego, co jest wsplne dla rnych form mioci. Czy wszystkie mona nazywa

    mioci? Czy moe powinnimy zastrzec prawo do uywania sowa mio jedynie na

    okrelenie szczeglnego rodzaju zjednoczenia - tego, ktre byo doskona cnot we wszystkich

    wielkich humanistycznych religiach i systemach filozoficznych w cigu ostatnich czterech ty-

    sicy lat wschodniej i zachodniej historii?

    Jak przy wszystkich trudnociach semantycznych, tak i tu odpowied moe by jedynie

    arbitralna. Wane, e wiemy, o jakiego rodzaju zjednoczeniu mwimy majc na myli mio.

    Czy mamy na myli mio jako dokadnie przemylane rozwizanie problemu istnienia, czy

    te mwimy o tych niedoskonaych formach mioci, ktre mona okreli jako

    z j e d n o c z e n i e s y m b i o t y c z n e ? Na nastpnych stronach bd nazywa mioci

    tylko t pierwsz form, natomiast rozpatrywanie mioci zaczn od drugiej.

    Z j e d n o c z e n i e s y m b i o t y c z n e znajduje swj biologiczny model w stosunku

    zachodzcym pomidzy ciarn kobiet a jej podem. Stanowi dwie istoty, a jednak s

    jednym. yj razem (symbiosis),potrzebuj si nawzajem. Pd jest czci matki, otrzymuje

    od niej wszystko, czego potrzebuje; matka jest jak gdyby jego wiatem: ywi go, ochrania,

    ale rwnie jej wasne ycie bije ywszym ttnem. W p s y c h i c z n y m zjednoczeniu

    symbiotycznym dwa ciaa s od siebie niezalene, jednake na paszczynie psychologicznejrwnie istnieje taki wanie rodzaj wizi.

    B i e r n a forma zjednoczenia symbiotycznego polega na podporzdkowaniu si albo,

    uywajc terminu klinicznego, na m a s o c h i z m i e. Masochista ucieka przed nie dajcym

    si znie uczuciem wyobcowania i izolacji, czynic z siebie nierozdzieln cz skadow

    drugiego czowieka, ktry rozkazuje mu, kieruje nim, ochrania, ktry jest jego yciem, jego -

    by tak rzec - tlenem. Wyolbrzymia on si, ktrej si oddaje, czy to bdzie czowiek, czy

    Bg; oni s dla niego wszystkim, on za jest niczym, istnieje o tyle, o ile stanowi ich cz.

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    14/86

    Jako ta cz staje si czci wielkoci, potgi, pewnoci. Masochista nie musi podejmowa

    adnych decyzji, nie musi bra na siebie adnego ryzyka; nigdy nie jest sam - ale nie jest

    rwnie niezaleny, nie ma integralnoci, jeszcze si w peni nie narodzi. W religijnym

    kontekcie przedmiot uwielbienia okrela si jako boyszcze; w kontekcie wieckim

    podstawowy mechanizm stosunku w mioci masochistycznej, mecha nizm bawochwalstwa,

    jest identyczny. Stosunek masochistyczny moe si czy z fizycznym podaniem; w tym

    wypadku jest on podporzdkowaniem si nie tylko umysu, lecz i ciaa. Mona w sposb

    masochistyczny podporzdkowa si losowi, chorobie, rytmicznej muzyce, sta nowi

    orgiastycznemu pod wpywem narkotyku czy w transie hipnotycz nym. We wszystkich tych

    wypadkach czowiek wyrzeka si swojej inte gralnoci, staje si narzdziem kogo lub czego,

    co istnieje poza nim; nie musi rozwizywa problemu bytowania przez produktywn dziaal -

    no.

    C z y n n form symbiotycznego zjednoczenia jest panowanie albo - uywajc terminu

    psychologicznego odpowiadajcego masochizmowi - s a d y z m. Sadysta chce uciec od

    swojej samotnoci i uczucia uwizienia czynic z drugiego czowieka nieodczn cz

    samego siebie. Wchonwszy w siebie drugiego czowieka, ktry go uwielbia, wy olbrzymia

    sam siebie i podnosi wasn warto.

    Sadysta jest w rwnej mierze zaleny od podporzdkowanej sobie osoby jak ta od niego;

    adna z tych osb nie moe y bez drugiej. Rnica polega jedynie na tym, e sadysta

    rozkazuje, wyzyskuje, zadaje cierpienia, upokarza, a masochista pozwala sob

    komenderowa, jest wyzyskiwany, doznaje cierpie, ponie. W realistycznym sensie jest to

    rnica bardzo istotna; jednake w sensie gbszym, emocjonalnym, nie jest ona tak wielka

    jak to, co czy obie te postawy: zjednoczenie bez integralnoci. Jeeli si to rozumie, nie

    zadziwi odkrycie, e na og jeden czowiek moe si zachowywa i jak sadysta, i jak

    masochista, zazwyczaj jednak wobec rnych obiektw. Hitler zachowywa si jak sadysta

    wobec ludzi, natomiast by masochist wobec losu, historii, siy wyszej natury. Jego koniec

    - samobjstwo, ktremu towarzyszya zagada caego imperium - jest rwnie

    charakterystyczne jak jego marzenie o zwycistwie - totalnym panowaniu.

    W przeciwiestwie do zjednoczenia symbiotycznego dojrzaa mio jes t

    zjednoczeniem uwarunkowanym zachowaniem integralnoci czowieka, jego

    indywidualnoci. Mi o jest ak t yw n s i w cz ow ie ku , si, ktra przebija si przez

    mury oddzielajce czowieka od jego blinich, si jednoczc go z innymi; dziki miociczowiek przezwycia uczucie izolacji i osamotnienia pozostajc przy tym sob, zachowujc

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    15/86

    sw integralno. W mioci urzeczywistnia si paradoks, e dwie istoty staj si jedn,

    pozostajc mimo to dwiema istotami.

    Jeeli mwimy, e mio jest dziaaniem, natykamy si na trudno polegajc na

    dwuznacznoci sowa dziaanie. Przez dziaanie w dzisiejszym ujciu tego sowa

    rozumiemy zazwyczaj czynno, ktra kosztem pewnego nakadu energii powoduje jak

    zmian w istniejcej sytuacji. Uwaamy wic, e czowiek jest aktywny, jeeli prowadzi inte-

    resy, studiuje medycyn, pracuje przy tamie automatycznej, robi st lub uprawia sporty.

    Wspln cech tych wszystkich czynnoci jest to, e skierowane s one na osignicie

    jakiego zewntrznego celu. Nie bierze si natomiast pod uwag m o t yw ac j i tej dziaalnoci.

    Wemy na przykad czowieka, ktrego do nieustannej pracy popycha uczucie gbokiej

    niepewnoci i osamotnienia, lub kogo, kim powoduje ambicja czy dza pienidzy. W obu

    tych wypadkach czowiek jest niewolnikiem namitnoci, a jego dziaalno jest w

    rzeczywistoci biernoci, gdy jest on popdzany; jest ofiar, a nie sprawc. Z drugiej

    strony czowiek, ktry siedzi spokojnie i rozmyla, nie majc w tym adnego innego celu

    poza zgbieniem samego siebie i swojej jednoci ze wiatem, uwaany jest za czowieka

    biernego, poniewa nie robi nic. A w istocie to oddawanie si skoncentrowanej medytacji

    jest najwysz form aktywnoci, jaka istnieje, jest dziaaniem duszy, moliwym jedynie pod

    warunkiem istnienia wewntrznej wolnoci i niezalenoci. Jedno z poj dziaania, pojcie

    dzisiejsze, definiuje je jako uycie energii dla osignicia zewntrznych celw; inne mwi o

    uyciu wrodzonych si czowieka, niezalenie od tego, czy pociga to za sob jakkolwiek

    zmian w wiecie zewntrznym. T ostatni koncepcj dziaania najwyraniej sformuowa

    Spinoza.

    Wrd uczu rozrnia on uczucia czynne i bierne, dziaania i namitnoci. Przy

    uczuciach czynnych czowiek jest wolny, jest panem swego dziaania; natomiast przy biernych

    czowiek jest kierowany, jest przedmiotem dziaajcych na motyww, z ktrych nie zdaje

    sobie sprawy. Tak wic Spinoza dochodzi do stwierdzenia, e cnota i sia s tym samym.Zawi, zazdro, ambicja, wszelkie formy podania - s namitnociami; mio jest

    dziaaniem, zastosowaniem ludzkiej siy, mogcym si przejawia jedynie w warunkach

    wolnoci, nigdy za w wyniku przymusu.

    Mio to dziaanie, a nie bierne doznawanie. Czynny charakter mioci mona

    najoglniej okreli zdaniem, e kocha to przede wszystkim d a w a , a nie bra.

    Co to znaczy dawa? Chocia odpowied na to wydaje si zupenie prosta, w istocie

    jednak jest ogromnie niejasna i zawia. Najbardziej rozpowszechnionym nieporozumieniemjest przypuszczenie, e dawa znaczy wyrzeka si, e czowiek si czego pozbawia lub e

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    16/86

    si powica. W ten sposb odczuwa akt dawania czowiek, ktry w swoim rozwoju nie wznis

    si ponad stan zainteresowania otrzymywaniem, wyzyskiwaniem i gromadzeniem. Czowiek o

    nastawieniu komercyjnym chce dawa, ale jedynie wwczas, kiedy otrzymuje co w zamian;

    dawanie bez otrzymywania jest dla niego oszustwem. Ludzie o nieproduktywnym

    nastawieniu odczuwaj dawanie jako zuboenie. Dlatego te wikszo osb tego rodzaju

    dawa nie chce. Niektrzy czyni z dawania cnot, traktujc to jako czynienie ofiary.

    Uwaaj, e naley dawa wanie dlatego, i jest to przykre; pozytywna warto dawania

    ley dla nich w samym akcie zgody na poniesienie ofiary. Dla ludzi tych zasada, e lepiej jest

    dawa ni bra, oznacza, e lepiej cierpie z powodu utraty ni doznawa radoci.

    Dla osb produktywnych dawanie posiada zupenie inne znaczenie. Dawanie jest

    najwyszym przejawem mocy. W samym akcie dawania dowiadczam mojej siy, bogactwa,

    mojej potgi. To doznanie wzmoonej ywotnoci i mocy napenia mnie radoci. Czuj w

    sobie nadmiar ekspansywnoci i ycia, tote przepenia mnie rado. Dawanie jest bardziej

    radosne ni otrzymywanie nie dlatego, e jest utrat czego, lecz dlatego, e w akcie

    dawania przejawia si moja ywotno.

    Nietrudno uzna suszno tej zasady, stosujc j do rnych specy ficznych zjawisk.

    Najbardziej elementarny przykad mona znale w dziedzinie seksu. Punkt kulminacyjny

    aktu pciowego u mczyzny po lega na dawaniu; mczyzna daje kobiecie siebie, swj organ

    pciowy. W momencie orgazmu daje jej swoje nasienie. Nie moe go nie dawa, jeli posiada

    zdolno pciow. Jeeli nie moe go da, jest impotentem. U kobiety proces ten jest

    podobny, chocia nieco bardziej zoony. I ona daje siebie, otwiera wrota do centrum swojej

    kobiecoci, otrzymujc - sama daje. Jeli nie jest zdolna do tego, by dawa, jeeli potrafi

    jedynie bra, jest kobiet zimn. U kobiety akt dawania pojawia si po raz wtry, kiedy

    wystpuje ju nie w roli kochanki, ale jako matka. Bez reszty oddaje si rozwijajcemu si

    w niej dziecku, daje niemowlciu swe ciao, ogrzewa je jego ciepem. Gdyby tego nie robia,

    odczuwaaby bl.

    W sferze materialnej dawa znaczyby bogatym.Nie jest bogaty ten, kto duo ma,

    lecz ten, kto duo daje. Ten, kto jedynie gromadzi, kto zamartwia si z powodu jakiej

    straty, jest w sferze psychologicznej biednym, zuboaym czowiekiem, niezalenie od tego,

    ile posiada. Kto kolwiek potrafi dawa z siebie, jest bogaty. Czuje si jak kto, kto moe

    przekazywa co z siebie innym. Jedynie ten, kto jest pozbawiony rzeczy najniezbdniejszych

    do utrzymania si przy yciu, tylko taki czowiek, byby niezdolny do odczuwania radoci

    dawania rzeczy materialnych. Ale codzienne dowiadczenie wykazuje, e to, co dany

    czowiek uwaa za minimum koniecznoci, zaley w rwnej mierze od jego charakteru, jak i

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    17/86

    od tego, co w danej chwili posiada. Powszechnie wiadomo, e ludzie biedni daj o wiele

    chtniej ni bogaci. Niemniej zdarza si takie ubstwo, ktre nic ju nie ma do

    zaofiarowania, i wtedy jest tak poni ajce nie tylko z powodu cierpienia, jakie bezporednio

    powoduje, ale rwnie dlatego, e pozbawia radoci dawania.

    Jednake najwaniejsz dziedzin, w ktrej czowiek moe co da czowiekowi, nie

    jest sfera rzeczy materialnych, lecz cile ludzkich. Co daje jeden czowiek drugiemu? Daje

    siebie, to, co jest w nim najcenniej sze, daje swoje ycie. Nie musi to oczywicie oznacza, e

    powica swoje ycie dla drugiego czowieka, lecz e daje mu to, co jest w nim ywe; daje

    swoj rado, swoje zainteresowanie, zrozumienie, swoj wiedz, humor i swj smutek -

    wszystko, co jest w nim ywe i co si ujawnia i znajduje swj wyraz. W ten sposb, dajc

    swoje ycie, wzbogaca drugiego czowieka, wzmaga poczucie jego istnienia, wzmagajc

    zarazem poczucie wasnego istnienia. Nie daje po to, aby otrzyma; dawanie samo w sobie

    jest doskona radoci. Lecz dajc nie moe nie rodzi czego w drugim czowieku, a to, co

    zrodzone, otrzymuje w zamian od obdarzonego; dajc szczerze, musi take odbiera. Dajc

    sprawiamy, e drugi czowiek staje si rwnie ofiarodawc i e teraz wsplnie dzielimy

    rado z tego, co powstao. W akcie dawania co si rodzi i obie zainteresowane strony

    odczuwaj wdziczno dla ycia, ktre zrodzio si dla nich obojga. Dzieje si tak zwaszcza

    w dziedzinie mioci, oznacza to bowiem, e mio jest si, ktra tworzy mio; brak tej siy

    oznacza niemono obudzenia mioci. Piknie wyrazi t myl Marks: Przy zaoeniu -

    mwi on - e czowiek jest czowiekiem i jego stosunek do wiata jest ludzki, mio moesz

    wymienia tylko na mio, zaufanie tylko na zaufanie itd. Jeeli chcesz rozkoszowa si sztuk,

    musisz by czowiekiem wyksztaconym w dziedzinie sztuki; jeli chcesz wywiera wpyw na

    innych ludzi, musisz by czowiekiem, ktry rzeczywicie inspiruje i wiedzie naprzd innych.

    Kady twj kontakt z czowiekiem i przyrod musi by okrelonym, odpowiadajcym

    przedmiotowi twej woli przejawem twego rz eczy wi st eg o, in dywi dua ln ego ycia. Jeli

    kochasz nie wzbudzajc wzajemnej mioci, tzn. jeli twoja mio nie wytwarza wzajemnejmioci, jeli poprzez swj przejaw y ci a czowieka kochajcego nie czynisz siebie

    czowiekiem kochanym, to mio twoja jest bezsilna, jest nieszczciem ,

    Ale nie tylko w mioci dawa znaczy bra. Wykadowca uczy si od swoich uczniw,

    aktora pobudza do gry widownia, psychoanalityka leczy jego pacjent - z zastrzeeniem, e nie

    traktuj oni siebie nawzajem jako przedmioty, lecz maj do siebie stosunek szczery i

    produktywny. Jako akt dawania zaley od rozwoju waciwoci danego czowieka. Za kada

    ona bowiem osignicie wybitnie produktywnej postawy yciowej; czowiek o takimnastawieniu przezwycia zaleno, wyzwala si z wszechmocy narcyzmu, z chci

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    18/86

    wyzysku, z dzy gromadzenia dbr, a nabiera wiary w swoje ludzkie siy i odwagi, aby

    polega na wasnych siach. Im bardziej brak mu tych cech, tym bardziej lka si dawania

    siebie - a tym samym mioci. Czynny charakter mioci - poza elementem dawania -

    ujawnia si w tym, e zawsze wystpuj w niej pewne podstawowe skadniki wsplne dla

    wszystkich jej form. S to: t r o s k a, p o c z u c i e o d p o w i e d z i a l n o c i ,

    p o s z a n o w a n i e i p o z n a n i e .

    To, e mio oznacza t r o s k , najwyraniej mona zaobserwo wa w mioci

    matki do dziecka. Nie uwierzylibymy adnym zapewnie niom o jej mioci, gdybymy

    widzieli, e nie troszczy si o niemowl, gdyby go nie karmia, nie kpaa, gdyby nie

    staraa si zapewni mu wszelkich wygd; natomiast kiedy widzimy, jak troszczy si o

    dziecko, wierzymy w jej mio. To samo jest z mioci do zwierzt czy kwiatw. Gdyby

    jaka kobieta powiedziaa nam, e kocha kwiaty, a zobaczyliby my, e zapomina je

    podlewa, przestalibymy wierzy w jej mio do kwiatw. Mio jest czynnym

    zainteresowaniem si yciem i rozwo jem tego, co kochamy. Jeeli nie ma tego czynnego

    zainteresowania, nie ma mioci. Wanie ten element mioci zosta tak piknie wyraony w

    Ksidze Jonasza. Bg rozkaza Jonaszowi uda si do Niniwy ostrzec jej mieszkacw, e

    spotka ich kara, jeli nie zaprzestan y w grzechu. Jonasz uchyla si od zleconej mu misji,

    poniewa lka si, e mieszkacy Niniwy oka al za grzechy i Bg im wybaczy. Jest on

    czowiekiem obdarzonym silnym poczuciem adu i prawa, ale nie ma w nim mioci.

    Jednake prbujc ucieczki dostaje si do brzucha wieloryba, symboli zujcego stan izolacji

    i uwizienia, jakie sprowadziy na niego brak mioci i solidarnoci. Bg ocala go i Jonasz

    udaje si do Niniwy. Zgodnie z boskimi rozkazami wygasza do jej mieszkacw kazania i

    nastpuje to, czego najwicej si obawia. Mieszkacy Niniwy auj swych grze chw,

    zawracaj ze zej drogi, a Bg przebacza im i postanawia nie niszczy miasta. Jonasz jest

    ogromnie zagniewany i zawiedziony; chcia wymiaru sprawiedliwoci, a nie miosierdzia.

    W kocu znajduje pewne ukojenie w cieniu drzewa, ktre wyroso za spraw Boga, by

    udzieli Jonaszowi osony przed socem. Skoro jednak Bg sprawia, e drzewo usycha,

    Jonasz jest przygnbiony i z gniewem uskara si Bogu. Bg odpowiada: Ty aujesz

    bluszczu, na ktrym nie robi ani uczyni, aby wzrs, ktry za jedne noc urs i za jedne

    noc zgin; a ja bym nie mia przepuci Niniwie, miastu tak wielkiemu, w ktrym jest wicej

    ni sto i dwadziecia tysicy ludzi. Odpowied Boga dan Jonaszowi naley rozumie

    symbolicznie. Bg tumaczy mu, e istot mioci jest pracowa dla czego i sprawia, by co

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    19/86

    roso; e mio i praca to rzeczy nierozczne. Kocha si to, dla czego si pracuje, i pracuje

    si dla tego, co si kocha.

    Troska i zainteresowanie prowadz do nastpnego aspektu mioci, do poczucia

    od po wie dz ia ln oci . Dzisiaj odpowiedzialno pojmuje si czsto jako wyznaczony

    obowizek, jako co narzuconego z zewntrz, natomiast odpowiedzialno w swym

    prawdziwym znaczeniu jest aktem cakowicie dobrowolnym; jest moj potrzeb zaspokojenia

    wyraonych lub nie wyraonych potrzeb drugiej istoty ludzkiej. By odpowiedzialnym"

    znaczy by zdolnym i gotowym do odpowiadania na ten apel. Jonasz nie czu si

    odpowiedzialny za mieszkacw Niniwy. Podobnie jak Kain mg zapyta: Azali jestem

    strem brata mego?. Czowiek kochajcy czuje si odpowiedzialny. ycie brata nie jest wy-

    cznie spraw tego brata, lecz jego wasn. Czuje si odpowiedzialny za swoich blinich tak

    samo, jak czuje si odpowiedzialny za siebie. Odpowiedzialno matki za jej malekie

    dziecko polega gwnie na trosce o jego potrzeby fizyczne. W mioci pomidzy dorosymi

    ludmi dotyczy ona gwnie psychicznych potrzeb drugiego czowieka.

    Odpowiedzialno mogaby atwo wyrodzi si w ch panowania i posiadania, gdyby

    nie istnia trzeci skadnik mioci: p os za now an ie. Poszanowanie nie wypywa ze strachu

    czy z bojani; oznacza ono zdolno przyjmowania czowieka takim, jaki jest, zdawania sobie

    sprawy z jego niepowtarzalnej indywidualnoci. Poszanowanie oznacza pragnienie, aby drugi

    czowiek mg si rozwija i rosn taki, jaki jest.Tak wic poszanowanie zakada brak chci

    wyzysku. Chc, aby kochana osoba wzrastaa i rozwijaa si dla jej wasnego dobra i w sposb

    dla niej odpowiedni, a nie po to, aby mi suy.Jeeli kocham drugiego czowieka, to czuj

    si z nim jednoci - z nim lub z ni - ale z nim takim, jaki jest, a nie takim, jakim ja bym

    potrzebowa, aby by jako narzdzie moich celw. Jest rzeczoczywist, e poszanowaniem

    mog darzy tylko wwczas, gdy ja sam osignem niezaleno; jeeli mog sta i chodzi

    bez pomocy protez, bez potrzeby panowania nad kim, bez niczyjego wyzysku. Poszanowanie

    moe istnie wycznie w oparciu o wolno: ,,1'amour est 1'enfant de la liberie, jak mwistara francusku pie; mio jest dzieckiem wolnoci, nigdy za ujarzmienia. Nie mona

    szanowa czowieka, jeeli si go nie pozna; troska i odpowiedzialno byyby lepe, gdyby

    nie kierowao nimi p o z n a n i e. Poznanie byoby pozbawione treci, gdyby jego motywem

    nie byo zainteresowanie. Istnieje wiele warstw poznania; poznanie, ktre jest aspektem

    mioci, nie ogranicza si do peryferii, lecz przenika do samego sedna. Jest to moliwe tylko

    wtedy, gdy mog wykroczy poza zainteresowanie si samym sob i zaczynam widzie drug

    osob na tle jej spraw. Mog na przykad wiedzie, e kto jest zirytowany, nawet jeeli tegonie okazuje; mog jednak zna tego kogo jeszcze lepiej; wwczas wiem, e jest niespokojny,

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    20/86

    zmartwiony, e czuje si samotny, e czuje si winny. Wiem wtedy, e jego zo jest jedynie

    przejawem czego gbszego, i zaczynam patrze na niego jak na kogo, kto jest niespokojny

    i zakopotany, to znaczy raczej jako na czowieka cierpicego ni zego.

    Poznanie ma z problemem mioci jeszcze jeden, i to bardzo zasadniczy zwizek.

    Podstawowa potrzeba zespolenia si z drugim czowiekiem, aby mc wydosta si z wizienia

    wasnej samotnoci, jak najcilej czy si z innym charakterystycznym ludzkim pragnieniem,

    z chci poznania tajemnicy czowieka. ycie w samych swoich biologicznych aspektach

    jest cudem i tajemnic, tym bardziej czowiek w swoim aspekcie duchowym jest niezgbion

    tajemnic i dla samego siebie, i dla swoich blinich. Znamy siebie, a jednak, mimo

    najwikszych wysikw poznania, nie znamy. Znamy naszego bliniego, a jednak go nie

    znamy, poniewa nie jestemy rzecz ani nasz blini nie jest rzecz. Im bardziej prbujemy

    zgbi nasz istot albo istot kogo innego, tym bardziej wymyka si nam cel poznania. A

    jednak nie moemy si pozby pragnienia przeniknicia tajemnicy duszy czowieka, dotarcia

    do tej najtajniejszej komrki, ktra jest nim.

    Istnieje jedna droga, droga rozpaczliwa, do poznania tej tajemnicy: uzyskanie

    cakowitej wadzy nad drugim czowiekiem; wadzy, ktra by zmusia go do zrobienia

    wszystkiego, czego chcemy, czucia tego, co chcemy, i do mylenia tego, co chcemy; wadzy,

    ktra zmieniaby tego czowieka w rzecz, nasz rzecz, nasz wasno. Szczytowe nasilenie

    tego pragnienia poznania przejawia si w posunitym do najdalszych granic sadyzmie, w

    pragnieniu i monoci zadawania ludzkiej istocie cierpienia; torturowania jej, zmuszania, aby

    cierpic zdradzia sw tajemnic. W tym pragnieniu przeniknicia tajemnicy czowieka - jego,

    a wic i nas samych - tkwi podstawowe uzasadnienie gbi i intensywnoci okruciestwa i

    dzy niszczenia. W bardzo zwizy sposb myl ta zostaa wyraona przez Izaaka Babla.

    Cytuje on sowa swojego kolegi, oficera w okresie rewolucji rosyjskiej, ktry dopiero co

    zadepta na mier swego byego pana: Strzelaniem - e tak si wyra - mona si od

    czowieka tylko wymiga... Strzelaniem do duszy nie dojdziesz, gdzie ona jest w czowieku ijak si wykazuje. Ale ja, bywa, samego siebie nie auj, ja, bywa, wroga godzin depcz

    albo ponad godzin, ja podam ycie bez osonek pozna, jakie jest....

    Szczeglnie wyranie obserwujemy t drog do poznania u dzieci. Aby pozna rzecz,

    dziecko bierze j i rozbiera na czci; tak samo postpuje ze zwierzciem; z okruciestwem

    odrywa skrzyda motylowi, aby go pozna, aby wydrze mu tajemnic. Samo okruciestwo

    umotywowane jest czym gbszym: pragnieniem poznania tajemnicy rzeczy i ycia.

    Drugim sposobem prowadzcym do poznania tajemnicy jest mio. Mio jestczynnym przenikniciem drugiej osoby, przenikniciem, w ktrym moje pragnienie poznania

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    21/86

    zostaje zaspokojone dziki zespoleniu. W akcie zespolenia poznaj ciebie, poznaj siebie,

    poznaj wszystkich - lecz nie dzieje si to w sposb intelektualny. Zdobywam w jedyny

    sposb wiedz o tym, e w doznaniu zespolenia przeniknicie ycia staje si dostpne dla

    czowieka - i jest to wiedza, ktrej nie moe da myl. Sadyzm umotywowany jest chci

    poznania tajemnicy, a jednak nie pozwala jej pozna. Rozszarpaem stworzenie na sztuki,

    kawaek po kawaku, a jednoczenie udao mi si je tylko zniszczy. Mio jest jedynym

    sposobem poznania, ktry w akcie zespolenia daje mi odpowied na moje pytanie. W akcie

    mioci, w akcie oddawania si, w akcie przenikania drugiego czowieka znajduj siebie,

    odkrywam siebie, odkrywam nas oboje, odkrywam czowieka.

    Pragnienie poznania siebie samych i poznania naszych blinich zostao wyraone w

    nakazie delfickim: Poznaj siebie samego. Jest to gwna spryna caej psychologii. Ale

    poniewa pragnieniem tym jest dowiedzenie si wszystkiego o czowieku, poznanie jego

    najskrytszej tajemnicy, nie mona go zaspokoi na drodze zwykego poznania, poznania

    jedynie mylowego. Gdybymy wiedzieli o sobie nawet tysic razy wicej, to i tak nigdy nie

    dotarlibymy do samego jdra. Nadal pozostalibymy dla siebie zagadk, tak samo jak nasi

    blini s zagadk dla nas. Jedyna droga do penego poznania to akt mioci: akt ten wykracza

    poza myl, wykracza poza sowa. Jest miaym pogreniem si w przeycie zespolenia.

    Jednake poznanie mylowe, to znaczy poznanie psychologiczne, jest niezbdnym warunkiem

    do osignicia penego poznania w akcie mioci. Musz obiektywnie pozna drugiego

    czowieka i siebie po to, aby mc wiedzie, jaki jest naprawd, albo raczej aby przezwyciy

    zudzenia, irracjonalnie znieksztacony obraz, jaki sobie o nim wyrobiem. Jedynie wtedy jeli

    znam obiektywnie jakiego czowieka, mog pozna w akcie mioci jego najgbsz istot.

    Problem poznania czowieka jest analogiczny do religijnego problemu poznania Boga. W

    konwencjonalnej zachodniej teologii usiuje si pozna Boga przy pomocy myli, usiuje si

    wypowiada sdy o Bogu. Przyjmuje si, e mona pozna Boga na drodze procesu mylo-

    wego. W mistycyzmie, ktry jest konsekwentnym rezultatem monoteizmu (jak to pniejsprbuj wykaza), zaprzestano prb zmierzajcych do poznania Boga za pomoc rozumu i

    zastpiono je doznaniem zespolenia z Bogiem, w ktrym nie ma ju miejsca - ani potrzeby -

    na wiedz o Bogu.

    Doznanie zespolenia z czowiekiem albo, na paszczynie religijnej, z Bogiem, nie jest

    bynajmniej irracjonalne. Przeciwnie, jest ono, jak to wykaza Albert Schweitzer,

    konsekwencj realizmu, konsekwencj najbardziej mia i zasadnicz. Opiera si na naszej

    znajomoci podstawowych, a nie przypadkowych granic naszego poznania. Jest to uwia-domienie sobie, e nigdy nie uchwycimy tajemnicy czowieka i wszechwiata, ale e moemy

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    22/86

    j jednak pozna w akcie mioci. Psychologia jako nauka ma swoje granice i tak samo jak

    logiczn konsekwencj teologii jest mistycyzm, tak samo ostateczn konsekwencj

    psychologii jest mio.

    Troska, odpowiedzialno, poszanowanie i poznanie s wzajemnie od siebie

    niezalene. S one zespoem postaw, z jakimi si spotykamy u dorosego czowieka, to

    znaczy u czowieka, ktry rozwija produktywnie swoje siy, ktry chce mie jedynie to, co

    sam sobie wypracowa, ktry zrezygnowa z narcystycznych marze o nieskoczonej

    mdroci i wszechmocy, ktry osign pokor opart na wewntrznej sile, jak da moe

    jedynie prawdziwie produktywna dziaalno.

    Jak dotd mwiem o mioci jako o przezwycieniu ludzkiego wy obcowania, jako o

    zaspokojeniu tsknoty za zespoleniem. Lecz ponad powszechn egzystencjaln potrzeb

    zespolenia wyrasta swoista Teologi czna potrzeba: pragnienie zespolenia dwch biegunw:

    mskiego i e skiego. Ide tej polaryzacji najdobitniej wyraa mit, e pierwotnie m czyzna i

    kobieta byli jedn istot, e przecito j na p i e odtd kady mczyzna szuka swojej

    utraconej eskiej poowy, aby ponownie si z ni zespoli. (Ta sama idea pierwotnej

    jednoci pci zawarta jest rw nie w biblijnej historii o Ewie stworzonej z ebra Adama,

    tylko e w tej historii, zgodnie z duchem patriarchalizmu, kobieta uwaana jest za istot

    nisz od mczyzny). Znaczenie tego mitu jest zupenie wyrane. Biegunowe przeciwiestwo

    pci prowadzi mczyzn do szukania zespo lenia w specyficzny sposb, do zespolenia z pci

    przeciwn. Polaryzacja czynnikw mskich i eskich zachodzi rwnie wewntrz kadego

    mczyzny i kadej kobiety. Tak samo jak fizjologicznie mczyzna i kobieta posiadaj

    hormony pci przeciwnej, tak samo s rwnie biseksualni pod wzgldem psychicznym.

    Nosz w sobie zasad, ktra kae otrzymy wa i przenika, zasad materii i ducha.

    Mczyzna i kobieta odnaj duj wewntrzne zespolenie tylko w zespoleniu eskiej i mskiej

    przeciwstawnoci. I wanie na przeciwstawnoci zasadza si wszelka sia kreacji.

    Msko-eska przeciwstawno jest rwnie podstaw kreacji mi dzyludzkiej. Przejawia si

    to wyranie na paszczynie biologicznej w fakcie, e dziecko rodzi si w wyniku zespolenia

    nasienia i jaja, lecz nie inaczej jest w dziedzinie czysto psychicznej; w mioci midzy

    mczyzn i kobiet kade z nich si odradza. (Zboczenie homoseksualne jest fia skiem tego

    spolaryzowanego zespolenia i dlatego homoseksualista cierpi z powodu wiecznego

    osamotnienia, co odczuwa rwnie przecitny he teroseksualista, ktry nie umie kocha).

    Ta sama polaryzacja mskich i eskich skadnikw istnieje w przy rodzie; wystpuje to nie

    tylko, co jest zupenie oczywiste, w wiecie zwierzcym i rolinnym, ale i w polaryzacji

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    23/86

    dwch zasadniczych funkcji: otrzymywania i przenikania. Istnieje polaryzacja ziemi i deszczu,

    rzeki i oceanu, nocy i dnia, ciemnoci i wiata, materii i ducha. Myl t piknie wyrazi

    wielki poeta i mistyk muzumaski, Rumi:

    Zaprawd, nigdy kochanek nie szuka nie bdc szukanym przez sw ukochan.

    Kiedy byskawica mioci uderzya w to serce, wiedz, e mio jest take w tamtym sercu.

    Kiedy mio Boga wzrasta w twoim sercu, to bez wtpienia Bg pokocha ciebie.

    Dwiku klaskania nie wyda jedna rka bez drugiej rki.

    Boska Mdro jest przeznaczeniem i jej zrzdzenie kae nam kocha si wzajemnie.

    Jest przeznaczeniem kadej czci wiata tworzy par ze sw towarzyszk.

    W oczach mdrcw Niebo jest mczyzn, a Ziemia kobiet;

    Ziemia chroni to, co spada z Nieba.

    Gdy Ziemi brak ciepa, to Niebo je zsya; gdy utracia

    sw wieo i wilgo, Niebo je przywraca.

    Niebo krzta si pilnie jak maonek dla dobra swej maonki;

    A Ziemia krzta si koo domu: doglda porodw i niemowlt, ktre rodzi.

    Uwaaj Ziemi i Niebo za obdarzone mdroci, bowiem speniaj prac mdrych istot.

    Jeli ta para nie czerpie rozkoszy od siebie nawzajem,

    to czemu szuka siebie jak para kochankw?

    Jak - bez Ziemi - ma kwitn kwiat i drzewo? C wtedy daaby woda i ciepo Niebu?

    Jak Bg woy pragnienie w serce mczyzny i kobiety

    po to, by zachowa wiat przez ich zwizek.

    Tak te zaszczepi kadej czci istnienia pragnienie innej czci.

    Dzie i Noc s pozornie wrogami, jednake oboje su jednemu celowi:

    Kochaj si wzajemnie, aby doskonali swe wsplne dzieo.

    Gdyby Noc nie obdarzaa Czowieka bogactwem, wwczas Dzie nie miaby nic do rozdania?

    Problem msko-eskiej polaryzacji prowadzi do dalszych rozwaa gwnego tematu

    mioci i pci. Wspomniaem uprzednio o bdzie Freuda, ktry dopatruje si w mioci

    wycznie wyrazu - lub sublimacji - instynktu seksualnego, a nie dostrzega, e podanie

    seksualne jest jednym z przejaww potrzeby mioci i zespolenia. Ale bd Freuda siga

    gbiej. Zgodnie z jego fizjologicznym materializmem widzi on w instynkcie seksualnym

    rezultat chemicznie wywoanego napicia w organizmie, ktre powoduje bl i pragnie sirozadowa. Celem podania seksualnego jest usunicie tego bolesnego napicia -

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    24/86

    zaspokojenie polega wanie na jego rozadowaniu. Pogld ten jest suszny o tyle, e

    podanie seksualne dziaa w taki sam sposb jak gd czy pragnienie, gdy organizm jest

    niedoywiony. Wedug tej koncepcji podanie seksualne jest swdzeniem, a zaspokojenie

    seksualne usuniciem tego swdzenia. Gdyby w rzeczywistoci uzna tego rodzaju koncepcj

    popdu, ideaem zaspokojenia pciowego byby samogwat. Freud, w sposb zakrawajcy na

    paradoks, lekceway psychobiologiczny aspekt popdu seksualnego, msko-esk polaryzacj

    i pragnienie zaspokojenia jej przez zespolenie. Do tego do dziwnego bdu doprowadzi

    prawdopodobnie kracowy patriarchalizm Freuda, ktry skoni go do przypuszczenia, e

    instynkt seksualny per sejest mski i w ten sposb kaza mu zignorowa swoicie kobiecy

    popd pciowy. Freud wyrazi ten pogld w Trzech rozprawach z teorii seksualnej twierdzc,

    e libido posiada z reguy mski charakter, niezalenie od tego, czy libido to wystpuje u

    kobiety, czy mczyzny. T sam tez wyraa rwnie w zracjonalizowanej formie teoria

    Freuda, e may chopiec reaguje na kobiet tak jak wykastrowany mczyzna oraz e kobieta

    sama stara si w rozmaity sposb skompensowa sobie brak mskich narzdw pciowych.

    Ale kobieta nie jest wykastrowanym mczyzn, a jej popd pciowy jest typowo kobiecy i nie

    ma w sobie nic z charakteru mskiego. Seksualny pocig midzy pciami jedynie czciowo

    motywuje potrzeba usunicia napicia; w gwnej mierze potrzeb jest zespolenie si z

    drugim seksualnym biegunem. W rzeczywistoci miosny pocig nie wyraa si bynajmniej

    jedynie w pocigu seksualnym. Istnieje msko i kobieco tak samo w charakterze ludzkim

    jak w seksualnej funkcji. Charakter mski cechuje zdolno do przenikania, kierowania, ak-

    tywno, zdyscyplinowanie i miao; kobiecy charakter natomiast odznacza si twrczym

    przyjmowaniem, opiekuczoci, rzeczowoci, wytrzymaoci, macierzyskimi uczuciami.

    (Naley stale pamita, e w kadym osobniku mieszaj si oba zespoy cech, lecz dominuj

    te, ktre nale do jego lub jej pci). Bardzo czsto, gdy mskie cechy charakteru s

    osabione, poniewa mczyzna w swym rozwoju emocjonalnym pozosta dzieckiem, prbuje

    on zrekompensowa sobie ten brak przez podkrelanie swej mskiej roli wycznie wdziedzinie pci. Taki wanie jest Don Juan, ktry musi udowadnia swoj msk tyzn w

    dziedzinie seksualnej, poniewa nie jest pewny swej mskoci w sensie charakterologicznym.

    Kiedy poraenie mskoci siga dalej, sadyzm (uycie siy) staje si gwnym wypaczonym

    substytutem mskoci. Natomiast przy osabieniu lub zboczeniu kobiecego popdu pciowego

    przeradza si on w masochizm lub zaborczo.

    Krytycy Freuda zarzucali mu przypisywanie zbyt wielkiego znaczenia sprawom pci. U

    podstaw tych zarzutw tkwia czsto ch usunicia z systemu freudowskiego elementu, ktry budzi krytyk i niech ludzi o konwencjonalnym sposobie mylenia. Freud doskonale

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    25/86

    orientowa si w tych motywach i wanie dlatego odpiera prb zmiany swojej teorii pci.

    Istotnie jak na owe czasy teoria ta miaa wyzywajcy i rewolucyjny charakter. Ale co byo

    prawd okoo roku 1900, nie moe by prawd pidziesit lat pniej. Obyczaje seksualne

    zmieniy si tak bardzo, e teorie Freuda przestay ju szokowa zachodnie klasy rednie i

    pachnie jakim donkiszoteryjnym radykalizmem, kiedy dzisiaj ortodoksyjni analitycy nadal

    myl, e s odwani i postpowi, wystpujc w obronie teorii pci Freuda. W istocie ich

    kierunek psychoanalizy jest konformistyczny i nie usiuje podejmowa takich zagadnie

    psychologicznych, ktre by mogy prowadzi do krytyki wspczesnego spoeczestwa.

    Moja krytyka teorii Freuda nie polega na zarzucie, e przywizywa on zbyt wielk

    wag do pci, lecz na tym, e nie umia zrozumie pci w sposb dostatecznie gboki. Zrobi

    pierwszy krok odkrywajc, jak wan rzecz s namitnoci czce ludzi; zgodnie z jego

    filozoficznymi przesankami wyjania je fizjologicznie. W dalszym rozwoju psychoanalizy

    staje si rzecz konieczn skorygowanie i pogbienie pogldu Freuda przez przeniesienie jego

    zapatrywa z paszczyzny fizjologicznej na paszczyzn biologiczn i egzystencjaln.?

    Mio midzy rodzicami a dzieckiem

    Gdyby los nie oszczdzi dziecku wiadomoci niepokoju zwizanego z oddzieleniem

    si od matki, od ycia wewntrzmacicznego, musiaoby ono odczuwa lk przed mierci od

    chwili przyjcia na wiat. Przecie po urodzeniu niemowl prawie nie rni si od tego, czym

    byo przed urodzeniem; nie potrafi rozpoznawa przedmiotw, nie zdaje sobie je szcze sprawy

    z siebie samego i ze wiata, ktry istnieje poza nim. Od czuwa jedynie dodatnie dziaanie

    ciepa i pokarmu, nie odrniajc ich jednak od ich rda: matki. Matka jest ciepem, matka

    jest pokarmem, matka jest penym bogoci stanem zadowolenia i bezpieczestwa. Stan ten,

    uywajc okrelenia Freuda, jest stanem narcyzmu. Zewntrzna rzeczywisto, ludzie i

    rzeczy posiadaj znaczenie tylko o tyle, o ile sprawiaj zadowolenie lub zakcaj wewntrzny

    stan ciaa. Rzeczywiste jest tylko to, co jest wewntrz; wszystko, co istnieje na zewntrz,

    realne jest jedynie w kategoriach potrzeb niemowlcia - nigdy za w kategoriach waciwoci i

    potrzeb wiata zewntrznego.

    Kiedy dziecko ronie i rozwija si, nabiera zdolnoci do postrzegania rzeczy takimi,

    jakie s; zadowolenie odczuwane przy ssaniu zaczynaby czym innym ni sutek, pier czym

    innym ni matka. Wreszcie dziecko zaczyna odczuwa pragnienie, zaspokajajce je mleko,

    pier, matk - jako rne, odrbnie istniejce zjawiska i przedmioty. Zaczyna rozumie, e

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    26/86

    wiele innych przedmiotw rni si midzy sob i e posiadaj one swj wasny byt. W tym

    momencie uczy si nadawa im nazwy.

    Rwnoczenie uczy si obchodzi z nimi; uczy si, e ogie jest gorcy i e sprawia

    bl, e ciao matki jest cieple i przyjemne, e drzewo jest cikie i twarde, a papier lekki i

    mona go podrze. Dziecko uczy si, jak postpowa z ludmi; widzi, e matka si umiecha,

    kiedy je, e bierze je na rce, kiedy pacze, e je chwali, jeli si wyprni. Wszystkie te

    doznania krystalizuj si i skupiaj w jednym doznaniu: jestem kochany. Jestem kochany,

    bo jestem bezradny. Jestem kochany, bo jestem adny, cudowny. Jestem kochany, bo matka

    mnie potrzebuje. Wyraajc to bardziej oglnie: jestem kochany za to, czym jestem -

    albo jeszcze dokadniej: je s tem koc han y, po ni ew a j e s t e m. Ta wiadomo, e si

    jest kochanym przez matk, jest bierna. Nic nie musz zrobi, eby by kochanym - mio

    matki nie jest obwarowana adnym warunkiem. Jedyne, co musz zrobi, to b y - by jej

    dzieckiem. Mio matki jest szczciem, jest spokojem, nie trzeba jej zdobywa, nie trzeba na

    ni zasugiwa. Ale fakt, e mio macierzyska nie jest niczym uwarunkowana, ma

    negatywn stron. Na t mio nie tylko nie trzeba zasuy - ale take nie mona jej zdoby,

    wywoa ani ni kierowa. Jeli istnieje, jest bogosawiestwem; jeeli jej nie ma, wydaje

    si, e cae pikno uszo z ycia - i nie mona uczyni nic, aby j zrodzi.

    Dla wikszoci dzieci w wieku poniej omiu i p do dziesiciu lat problem polega

    niemal wycznie na tym, aby by kochanym, by kochanym za to, czym si jest. Dziecko

    do tego wieku jeszcze nie kocha; przyjmuje tylko z wdzicznoci i radoci to, e jest

    kochane. Na tym etapie rozwoju dziecka na widowni pojawia si nowy czynnik: nowe

    poczucie, e mio mona wywoa wasnym dziaaniem. Po raz pierwszy dziecko zaczyna

    myle o tym, aby da co matce lub ojcu, aby co zrobi - zadeklamowa, wykona rysunek

    czy zapiewa piosenk. Po raz pierwszy w yciu dziecka idea mioci przeobraa si z

    pragnienia, by by kochanym, w ch kochania samemu, w mio twrcz. Wiele lat dzieli te pierwsze pocztki od dojrzaej mioci. W kocu dziecko, czasem ju w wieku

    modzieczym, przezwycia swj egocentryzm; drugi czowiek przestaje by ju przede

    wszystkim rodkiem do zaspokajania wasnych potrzeb. Potrzeby drugiego czowieka

    zaczynaj by rwnie wane jak wasne. Zaczyna mu sprawia wicej przyjemnoci dawanie

    ni branie. Kocha - staje si czym waniejszym ni to, e si jest samemu kochanym; dziki

    mioci dziecko opuszcza wizienn cel samotnoci i izolacji wytworzon przez narcyzm i

    egocentryzm. Co wicej, czuje mono wywoania mioci przez mio i stawia j wyej nizaleno otrzymywania, kiedy si jest kochanym - przyjmowan czsto wraz z rol maego,

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    27/86

    bezradnego, chorego lub dobrego dziecka. Mio dziecica trzyma si zasady: K o c h a m ,

    p o n i e w a j e s t e m k o c h a n y. Natomiast mio dojrzaa twierdzi: J e s t e m

    k o c h a n y , p o n i e w a k o c h a m. A Niedojrzaa mio mwi: K o c h a m c i ,

    p o n i e w a c i p o t r z e b u j . Dojrzaa mio powiada: P o t r z e b u j ci ,

    p o n i e w a c i k o c h a m.

    Z rozwojem zdolnoci kochania cile wie si rozwj p r z e d m i o t u mioci.

    Pierwsze miesice i lata ycia dziecka to okres, w ktrym odczuwa ono najsilniejsze

    przywizanie do matki. Zaczyna si ono jeszcze przed pojawieniem si dziecka na wiecie,

    gdy matka i dziecko wci jeszcze stanowi jedno, chocia s dwiema istotami. Urodzenie

    dziecka pod pewnymi wzgldami zmienia sytuacj, jednake nie a tak bardzo, jak by si to

    mogo wydawa. Dziecko, chocia yje ju teraz poza onem matki, nadal cakowicie od niej

    zaley. Ale z dnia na dzie coraz bardziej si uniezalenia: uczy si chodzi, mwi, odkrywa

    wiat na wasn rk; jego stosunek do matki traci co ze swojej yciowej doniosoci,

    natomiast stosunek do ojca nabiera coraz wikszego i wikszego znaczenia.

    Aby zrozumie to przesunicie punktu cikoci z matki na ojca, musimy przyjrze si

    zasadniczym rnicom midzy mioci ojca a mioci matki. O mioci macierzyskiej ju

    mwilimy. Mio macierzyska z samej swojej natury nie jest uzaleniona od adnego

    warunku. Matka kocha nowo narodzone niemowl, poniewa jest to jej dziecko, a nie dlatego

    e spenio ono jaki konkretny warunek czy sprostao jakim szczeglnym wymaganiom.

    (Oczywicie, kiedy mwi tu o mioci macierzyskiej i ojcowskiej, mwi o jej typach

    idealnych - w ujciu Maxa Webera lub o archetypach - w ujciu Junga, i nie zakadam, e

    kady ojciec i kada matka kochaj w ten sam sposb. Mam na myli matczyny i ojcowski

    pierwiastek reprezentowany w osobie matki i ojca). Niczym nie uwarunkowana mio

    odpowiada jednej z najgbszych tsknot nie tylko dziecka, lecz kadej ludzkiej istoty; z

    drugiej strony, sytuacja, w ktrej si jest kochanym z powodu wasnych zasug, dlatego e sina mio zasuguje, zawsze budzi wtpliwoci; a moe nie zadowoliem osoby, o ktrej

    mio zabiegam? a moe to, a moe tamto? - zawsze istnieje obawa, e mio moe znikn.

    Co wicej, zasuona mio atwo pozostawia gorzkie uczucie, e nie jest si kochanym dla

    siebie samego, ale jedynie dlatego, e sprawia si przyjemno, a ostatecznie, zbadawszy

    rzecz dokadnie, okae si, i w ogle si nie jest kochanym, lecz uywanym. Nic wic

    dziwnego, e wszyscy tsknimy gorco do mioci macierzyskiej i jako dzieci, i jako doroli.

    Wikszo dzieci ma to szczcie, e posiada matczyn mio (do jakich granic, o tympowiemy pniej). To samo pragnienie staje si o wiele trudniejsze do zaspokojenia, kiedy si

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    28/86

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    29/86

    mio ojca powinna kierowa si pewnymi zasadami i wymaganiami; powinna by raczej

    cierpliwa i wyrozumiaa ni posugiwa si grobami i narzucaniem swego autorytetu. Mio

    ta powinna dawa rosncemu dziecku coraz wiksze poczucie wasnej siy i wreszcie pozwoli

    mu rzdzi si wasnym rozumem i obywa bez autorytetu ojca.

    W kocu dojrzay czowiek dochodzi do momentu, w ktrym staje si sam dla siebie i

    ojcem, i matk. Posiada ju jak gdyby matczyne i ojcowskie sumienie. Sumienie matczyne

    mwi: Nie ma karygodnego czynu, nie ma zbrodni, ktra by moga pozbawi ci mojej

    mioci, mego pragnienia, aby y i by szczliwy. Ojcowskie sumienie mwi: Postpie

    le, musisz ponie konsekwencje zego uczynku, i jeeli nadal mam ci kocha, musisz

    przede wszystkim zmieni swoje postpowanie. Dorosy czowiek traci w kocu fizyczny,

    zewntrzny obraz postaci matki i ojca, ale stworzy je ju w sobie. Jednake w przeciwiestwie

    do teorii Freuda o superego zbudowa je w sobie nie przez w c i e l e n i e matki i ojca, ale

    przez zbudowanie sumienia macierzyskiego w oparciu o swoj wasn zdolno kochania, a

    sumienia ojcowskiego o wasny rozsdek i sztuk sdzenia. Co wicej, czowiek dorosy w

    mioci czy sumienie ojcowskie z macierzyskim, mimo i si wydaje, e jedno przeczy

    drugiemu. Gdyby zatrzyma jedynie sumienie ojcowskie, staby si szorstki i nieludzki. Gdyby

    zatrzyma natomiast jedynie sumienie matczyne, byby skonny do utraty wasnego osdu i

    przeszkadzaby sobie i innym w rozwoju. Ten rozwj - od przywizania do matki do

    przywizania do ojca i ostatecznej syntezy obu uczu - stanowi podstaw zdrowia

    psychicznego i dojrzaoci. Zakcenie go staje si podstawow przyczyn wszelkich neuroz.

    Mimo e obszerniejsze omwienie tego tematu wykracza poza zakres niniejszej ksiki, kilka

    krtkich uwag moe posuy do wyjanienia tego stwierdzenia.

    Jedna z przyczyn powstania neurozy moe wywodzi si std, e chopiec ma

    kochajc, ale zbyt pobaliw lub despotyczn matk i mao stanowczego, obojtnego ojca.

    W tym wypadku chopak moe nie wyj poza pocztkowe stadium przywizania do matki i

    wyrosn na czowieka zalenego od niej, bezradnego, o biernym usposobieniu, ktry chceotrzymywa, chce, aby si nim opiekowano, troszczono o niego i ktremu brak cech

    ojcowskich - dyscypliny, niezalenoci, zdolnoci kierowania wasnym yciem. Moe

    prbowa znajdywa matki w kadym, czasem w kobietach, czasem w mczyznach

    cieszcych si autorytetem i wadz. Jeeli z drugiej strony matka jest zimna, nieczua i

    despotyczna, dziecko moe albo przerzuci zapotrzebowanie na matczyn opiek na swego

    ojca lub na pniejsze postaci ojcw - i w tym wypadku kocowy rezultat bdzie podobny do

    poprzedniego - albo te sta si czowiekiem mylcym jednostronnie kategoriami wycznieojcowskimi, lepo podporzdkowanym zasadom prawa, porzdku i autorytetu, ktry nie potrafi

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    30/86

    ani oczekiwa, ani otrzymywa mioci nie zwizanej z adnymi warunkami. Rozwj tych cech

    bdzie jeszcze silniejszy, jeeli ojciec jest czowiekiem autorytatywnym i rwnoczenie

    bardzo przywizanym do syna. Rzecz charakterystyczn w tych wszystkich neurotycznych

    formach rozwojowych jest to, e jeden pierwiastek - ojcowski lub matczyny - nie rozwija si,

    lub - co sizdarza w ostrzejszych stanach neurotycznych - e role ojca i matki mieszaj si, i

    to zarwno w stosunku do osb trzecich, jak te w stosunku do tych rl wewntrz danego

    czowieka. Dalsze badanie moe wykaza, e pewne typy nerwic, jak na przykad nerwica

    obsesyjna, rozwijaj si czciej na podstawie jednostronnego przywizania do ojca, podczas

    gdy inne, jak histeria, alkoholizm czy niezdolno do bronienia swoich praw i borykania si z

    yciem, a rwnie rne depresje - s wynikiem jednostronnego skupienia emocjonalnoci na

    matce.

    Przedmioty mioci

    Mio nie jest zasadniczo stosunkiem do jakiej okrelonej osoby; jest ona

    p o s t a w , pewn w a c i w o c i c h a r a k t e r u , ktra okrela stosunek czowieka

    do wiata w ogle, a nie do jednego obiektu1' mioci. Jeeli dany czowiek kocha tylko jedn

    osob, a jest obojtny wobec reszty swoich blinich, jego mio nie jest mioci, lecz

    symbolicznym przywizaniem albo egotyzmem. A jednak wikszo ludzi uwaa, e mio

    to sprawa obiektu, a nie zdolnoci. Ludzie ci czsto sdz, e wiadczy to o sile ich mioci,

    jeeli nie kochaj nikogo poza ukochan" osob. Jest to taki sam bd jak ten, o ktrym

    wspominalimy wyej. Poniewa nie dostrzega si, e mio jest dziaaniem, si ducha,

    dochodzi si do przekonania, e wystarczy jedynie znale waciwy obiekt - a potem

    wszystko potoczy si ju samo. Pogld taki da si porwna do stanowiska czowieka, ktry

    chce malowa, ale nie uczy si sztuki malarstwa, tylko twierdzi, e musi poczeka na odpo-

    wiedni obiekt, a potem kiedy go ju znajdzie, bdzie malowa znakomicie. Jeeli naprawdkocham jak osob, kocham wszystkich, kocham wiat, kocham ycie. Jeeli mog

    powiedzie do kogo: Kocham ci", musz take umie temu komu powiedzie: Kocham

    w tobie wszystkich, przez ciebie kocham wiat, kocham te w tobie samego siebie".

    Powiedzenie, e mio jest nastawieniem wobec wszystkich, a nie wobec jednego

    czowieka, nie zakada bynajmniej twierdzenia, e midzy rnymi typami mioci nie

    zachodz adne rnice. Istniej one i s zalene od przedmiotu darzonego mioci.

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    31/86

    A. MIO BRATERSKA

    Najbardziej zasadniczym rodzajem mioci, ktry stanowi podstaw wszelkich innych typw

    mioci, jest m i o b r a t e r s k a . Przez okrelenie to rozumiem poczucie

    odpowiedzialnoci, trosk o drugiego czowieka, poszanowanie, poznanie yjcej obok

    ludzkiej istoty oraz ch uatwienia jej ycia. To wanie jest ten rodzaj mioci, o ktrym

    wspomina Biblia, mwic: Kochaj bliniego swego jak siebie samego". Mio braterska jest

    mioci do wszystkich ludzi; charakteryzuje j brak wycznoci. Jeli rozwinem w sobie

    zdolno kochania, nie mog^ nie kocha moich braci. W mioci braterskiej zawiera si

    uczucie zjednoczenia z wszystkimi ludmi, ludzkiej solidarnoci i pojednania. Mio

    braterska opiera si na uczuciu, e wszyscy jestemy jednoci. Rnice w uzdolnieniach,

    inteligencji, wiedzy nie znacz nic w porwnaniu z faktem, e wszyscy ludzie maj tak sam

    dusz. Aby odczu t tosamo, trzeba przenikn z obrzey do samej gbi. Jeeli widz w

    drugim czowieku to, co jest na samej powierzchni, dostrzegam gwnie rnice, to, co nas

    dzieli. Jeeli natomiast przenikn do jego wntrza, dostrzeg nasz tosamo, fakt naszego

    braterstwa. To powizanie gbinowe, zamiast powizania czysto powierzchniowego, jest po-

    wizaniem wewntrznym. Piknie to wyrazia Simone Weil: Te same sowa (na przykad

    gdy mczyzna mwi do swoje] ony kocham ci") mog by albo banalne, albo niezwykle,

    w zalenoci od tego, jak zostay wypowiedziane. Zaley jedynie, z jak gbokiej warstwy

    istoty ludzkiej si wydobyy, bez adnego przy tym udziau woli. Dziki cudownemu

    porozumieniu trafiaj one do tej samej warstwy tej osoby, do ktrej zostay skierowane. Tak

    wic ten, kto sucha, moe odrni, jeeli posiada zdolno odrnienia, jak warto maj te

    sowa"

    Mio braterska jest mioci midzy rwnymi: w rzeczywistoci jednak nawet jako rwni

    nie zawsze jestemy rwni", poniewa posiadamy natur ludzk, wszyscy potrzebujemy

    pomocy. Dzi ja, jutro ty. Lecz ta potrzeba pomocy nie oznacza bynajmniej, e jedenczowiek jest bezradny, a drugi potny. Bezradno jest stanem przejciowym, natomiast

    zdolno utrzymywania si i chodzenia na wasnych nogach jest stal i powszechna.

    A jednak kochanie czowieka bezradnego, biednego i obcego jest pocztkiem mioci

    braterskiej. Nietrudno kocha kogo pochodzcego z wasnej krwi. Zwierz kocha swoje

    mode i troszczy si o nie. Bezradna istota kocha swego opiekuna, gdy jej ycie zaley od

    niego; dziecko kocha swoich rodzicw, poniewa ich potrzebuje. Mio zaczyna si rozwija

    dopiero wwczas, gdy kochamy tych, ktrzy nie mog si nam rta nic przyda. Jest rzeczcharakterystyczn, e w Starym Testamencie gwnym przedmiotem ludzkiej mioci jest

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    32/86

    ubogi, obcy, wdowa i sierota, a wreszcie wrg narodowy - Egipcjanin i Edomita. Odczuwajc

    lito do bezradnej istoty, czowiek zaczyna rozwija w sobie mio do swego brata; a i w

    mioci wasnej kocha rwnie tego, kto potrzebuje pomocy: sab, niepewn istot ludzk.

    Lito zawiera w sobie element poznania

    i utosamienia. Znacie serce obcego - mwi Stary Testament - bo samibylicie obcy w kraju

    Egiptu... d l a t e g o k o c h a j c i e o b c e g o".13

    B. MIO MATCZYNA

    Zajmowalimy si ju istot mioci matczynej w poprzednim rozdziale, kiedyrozpatrywalimy rnic pomidzy mioci macierzysk a ojcowsk. Mio matczyna jest,

    jak si tam wyraziem, niczym nie uwarunkowan afirmacj ycia dziecka i jego potrzeb. Do

    tego okrelenia naley tu jednak doda jeden bardzo wany szczeg. Afirmacj ycia dziecka

    posiada dwa aspekty; pierwszy z nich to odpowiedzialno i troska o dziecko, absolutnie

    niezbdne do zachowania go przy yciu i zapewnienia mu rozwoju. Drugi dotyczy spraw

    sigajcych dalej anieli samo przetrwanie. Jest nim nastawienie, ktre wpaja dziecku m i-1 o

    y c i a , ktre daje mu przewiadczenie, e dobrze jest y, dobrze jest by maym

    chopcem czy dziewczynk, dobrze jest by na wiecie. Oba te aspekty mioci matczynej

    bardzo zwile wyraa biblijna historia o stworzeniu wiata. Bg stwarza wiat i czowieka.

    Wyraa to afirmacj istnienia. Ale na tym nie dosy. Kadego dnia tworzenia przyrody,

    zakoczonego stworzeniem czowieka. Bg mwi: To jest dobre". Podobnie mio matczyna

    na tym drugim etapie kae dziecku czu, e dobrze jest si urodzi; przekonanie to wpaja

    dziecku nie tylko samo pragnienie utrzymania si przy yciu, ale i mio do ycia. T sam

    ide wyraa chyba take inny symbol biblijny. Ziemia Obiecana (ziemia jest zawsze

    symbolem matki) opisana jest tam jako mlekiem i miodem pynca". Mleko jest symbolem

    pierwszego aspektu mioci, tego, ktrego treci jest troska i afirmacj. Mid symbolizuje

    sodycz ycia, jego ukochanie i szczcie z powodu tego, e si yje. Wikszo matek potrafi

    ofiarowywa wycznie mleko", bardzo niewiele potrafi dawa rwnie mid". Aby mc

    dawa mid", matka musi by nie tylko dobr matk", ale i szczliwym czowiekiem - a to

    nieczsto si zdarza. Dziaa to na dziecko w sposb przemony. Ukochanie ycia przez matk

    jest rwnie zaraliwe jak jej niepokj. Oba te uczucia wywieraj bardzo

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    33/86

    gboki wpyw na ca osobowo dziecka; bez trudu mona rozrni te wrd dzieci - a

    take wrd dorosych - ktre otrzymyway samo mleko", od tych, ktre otrzymay mleko i

    mid".

    W przeciwiestwie do mioci braterskiej i mioci erotycznej, ktra jest mioci midzy

    rwnymi partnerami, stosunek midzy matk a dzieckiem z samej swojej natury jest

    stosunkiem nierwnym, w ktrym jedna osoba potrzebuje wszelkiej pomocy, a druga jej

    udziela. Wanie ze wzgldu na ten altruistyczny, pozbawiony egoizmu charakter, mio

    matczyn uwaa si za najwyszy rodzaj mioci, za najwitsz spord wszystkich

    uczuciowych wizi. Wydaje si jednak, e prawdziwym osigniciem matczynej mioci nie jest

    jej mio do niemowlcia, lecz jej uczucie do rosncego dziecka. Przewaajca wikszo

    matek kocha swoje dzieci, pki s mae i cakowicie od niej zalene. Wikszo kobiet pragnie

    mie dzieci i cieszy si nowo narodzonym dzieckiem oraz gorliwie si o nie troszczy. Dzieje si

    tak mimo tego, e nie otrzymuj" one od dziecka nic w zamian poza umiechem lub wyrazem

    zadowolenia malujcym si na jego twarzy. Wydaje si, e taki stosunek do mioci wynika

    czciowo z gboko zakorzenionego zespou instynktw, ktry mona spotka zarwno u

    zwierzt, jak i u kobiet. Ale niezalenie od znaczenia, jakie moe mie ten czynnik instynktu,

    dziaaj tu rwnie specyficznie ludzkie czynniki psychologiczne, ktre rodz ten typ mioci

    macierzyskiej. Jeden z nich mona odnale w elemencie narcyzmu mioci matczynej.

    Poniewa kobieta dalej odczuwa niemowl jako cz samej siebie, jej mio i zalepienie

    moe by zaspokojeniem jej narcyzmu. Innym umotywowaniem moe by pragnienie wadzy

    lub posiadania u matki. Bezradne i najzupeniej zdane na jej wol dziecko zaspokaja w

    sposb naturalny wadcze i zaborcze instynkty kobiety.

    Chocia z tego samego rodzaju motywami spotykamy si czsto, s one prawdopodobnie

    mniej wane i mniej powszechne ni motyw, ktry mona nazwa potrzeb transcendencji.

    Jest to jedna z najbardziej podstawowych potrzeb czowieka i wywodzi si z gboko

    zakorzenionej w czowieku wiadomoci, e nie zadowala go rola istoty stworzonej, e niechce pogodzi si z rol kostki do gry wyrzucanej z kubka. Czowiek chce si czu twrc,

    kim, kto wykracza poza biern rol tego, kto zosta stworzony. Wiele drg prowadzi do

    radoci tworzenia; najbardziej naturaln i najprostsz jest troska i mio matki do swojego

    tworu. Wykracza ona poza sam siebie w swym stosunku do dziecka, mio do dziecka nadaje

    jej yciu znaczenie i wano. (Wanie w fakcie, e mczyzna nie moe zaspokoi swojej

    potrzeby transcendencji, dajc ycie dziecku, tkwi przyczyna, e dy on do jej zaspokajania

    tworzc rne dziea rk czy te myli).

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    34/86

    Ale dziecko musi rosn. Musi opuci ono matki, musi odej od jej piersi; musi w kocu

    sta si cakowicie samodzieln istot. Kwintesencj mioci matczynej jest troska o rozwj

    dziecka, co oznacza, e chce ona, aby dziecko oddzielio si od niej. Tu ley zasadnicza

    rnica midzy mioci macierzysk a mioci erotyczn. W tej ostatniej dwoje ludzi,

    ktrzy dotd byli oddzielnymi istotami, staj si jednoci. Natomiast w mioci matczynej

    dwoje ludzi bdcych jednoci rozdziela si. Matka musi to nie tylko tolerowa, musi chcie

    pomc w tym odejciu. Wanie na tym etapie mio matczyna staje si tak trudnym

    zadaniem, poniewa wymaga bezinteresownoci, zdolnoci dawania wszystkiego, nie pragnc

    w zamian nic poza szczciem ukochanej istoty. I wanie na tym etapie wiele matek nie jest w

    stanie wywiza si z zada, jakie stawia przed nimi mio do dziecka. Kobieta zapatrzona

    w siebie, wadcza i zaborcza, moe by kochajc" matk, pki dziecko jest mae. Jedynie

    prawdziwie kochajca kobieta, ktra jest szczliwsza, kiedy daje, ni kiedy bierze, ktra

    mocno stoi na wasnych nogach, moe by naprawd kochajc matk nawet wtedy, kiedy jej

    dziecko zaczyna si od niej oddala.

    Mio matki do dorastajcego dziecka, mio, ktra dla siebie nie chce nic, jest moe

    najtrudniej osigaln form mioci, a przy tym chyba najbardziej zwodnicz z powodu

    atwoci, z jak matce przychodzi kocha mae dziecko. Ale wanie dlatego kobieta moe by

    prawdziwie kochajc matk tylko wtedy, gdy umie k o c h a ; jeeli potrafi kocha swego

    ma, inne dzieci, obcych i wszystkich ludzi. Kobieta, ktra nie jest zdolna do takiego

    uczucia, moe by czu matk jedynie wtedy, gdy dziecko jest mae, ale nie moe by

    kochajc matk. Sprawdzianem jej prawdziwej mioci jest gotowo do pogodzenia si z

    odejciem dziecka - i darzenie go uczuciem nawet wtedy, gdy ju odejdzie.

    C. MIO EROTYCZNA

    Podczas gdy mio macierzyska jest mioci do bezradnych stworze, mio braterska

    jest mioci midzy rwnymi. Mimo e oba te uczucia O rni si od siebie, czy je to, e

    z samej istoty nie ograniczaj si do

    jednej osoby. Jeeli kocham mego brata, kocham wszystkich moich braci, jeeli kocham moje

    dziecko, kocham wszystkie moje dzieci; posuwam si nawet dalej i kocham wszystkie dzieci

    potrzebujce mojej pomocy. Przeciwiestwem obu tych typw mioci jest mio erotyczna;

    jest ona pragnieniem cakowitego poczenia si, zespolenia z drugim czowiekiem. Z samej

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    35/86

    swej natury jest wyczna i niepowszechna; jest ona rwnie moe najbardziej zwodnicza

    spord wszystkich form mioci.

    Przede wszystkim czsto myli si j z gwatownym uczuciem zakochania si", nagym

    opadniciem barier istniejcych do pewnej chwili midzy dwojgiem obcych sobie ludzi. Ale,

    jak wykazalimy uprzednio, to uczucie nagej zayoci jest z samej swej natury krtkotrwae.

    Kiedy obcy czowiek stal si kim dobrze znanym, nie ma ju bariery do przebycia i

    pozbawieni zostajemy przyjemnoci, jak przynosi nage osiganie bliskoci. Ukochan"

    osob zaczyna si zna tak dobrze, albo powiedzmy raczej-tak mao-jak siebie samego.

    Gdyby gbiej doznawao si istnienia drugiego czowieka, gdyby mona byo odczu

    nieskoczono jego osobowoci nigdy by nie wydawa si tak znany i cud pokonywania

    barier mgby powtarza si kadego dnia od nowa. Ale wikszo szybko zaatwia si z

    problemem zbadania swej wasnej osoby, a take i innych, i uznaje spraw za wyczerpan. W

    ich odczuciu droga do zayoci prowadzi gwnie przez kontakt seksualny. Poniewa wiedz

    z wasnego dowiadczenia, e odosobnienie drugiego czowieka jest przede wszystkim

    odosobnieniem fizycznym, fizyczne zespolenie oznacza przezwycienie tego odosobnienia.

    Poza tym istniej jeszcze inne czynniki, ktre dla wielu ludzi oznaczaj moliwo

    przezwycienia osamotnienia. Rozmowy o swoim osobistym yciu, o swoich nadziejach i

    niepokojach, ukazywanie siebie od strony dziecinnej lub wrcz dziecicej, odnajdywanie

    wsplnych zainteresowa - wszystko to uwaa si za przezwycienie osamotnienia. Nawet

    okazywanie gniewu, nienawici czy cakowitego braku hamulcw traktuje si jako formy

    zayoci; mona tym tumaczy wypaczony pocig, jaki czsto odczuwaj wobec siebie pary

    maeskie, ktre wydaj si sobie bliskie jedynie w ku albo wtedy, gdy daj upust swojej

    wzajemnej nienawici czy wciekoci. Ale zayo przejawiajca si w takich formach

    zmierza do stopniowego zaniku w miar upywu czasu. W rezultacie zaczyna si szuka

    mioci z kim innym, z jakim nowym obcym. Znowu obcy czowiek przeksztaca si wblisk" osob, znowu uczucie zakochania si jest podniecajce i mocne - i znowu powoli,

    stopniowo zaczyna traci t intensywno i koczy si pragnieniem nowego podboju, nowej

    mioci. I niezmiennie towarzyszy temu zudzenie, e nowa mio bdzie inna ni poprzednie.

    Tworzenie si tych zudze w wysokim stopniu wspomaga zwodniczy charakter podania

    seksualnego.

    Podanie seksualnezmierza do zespolenia; nie jest ono bynajmniej jedynie fizyczndz,

    pozbyciem si bolesnego napicia. Ale podanie seksualne moe pobudzi niepokjwywoany samotnoci, pragnienie, aby zdoby lub zosta zdobytym, prno, ch zadania

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    36/86

    blu, a nawet niszczenia w takim samym stopniu, jak moe je pobudzi mio. Wydaje

    si, e podanie seksualne moe stopi si z jakkolwiek siln emocj lub by przez ni

    pobudzone, a mio stanowi tylko jedn z ("j nich. Poniewa wikszo ludzi czy

    podanie seksualne z pojciem \j mioci, atwo dochodz do bdnego mniemania, e si

    kochaj, kiedy ' podaj si fizycznie. Mio moe budzi pragnienie seksualnego

    zespolenia, a wtedy stosunek fizyczny pozbawiony jest apczywoci, pragnienia ujarzmienia

    kogo lub chci, aby samemu zosta ujarzmionym, przepojony jest natomiast czuoci. Jeeli

    to nie mio pobudza pragnienie fizycznego zespolenia, jeeli mio fizyczna nie jest

    rwnoczenie mioci bratersk, nigdy nie prowadzi do zwizku, ktry by nie mia charakteru

    orgiastycznego i nie by przemijajcy. Pocig seksualny tworzy na krtko zudzenie zwizku, a

    jednak bez mioci zwizek" ten pozostawia obcych rwnie daleko od siebie, jak byli

    przedtem -zdarza si niekiedy, ezaczynajsi siebie wstydzi lub nawet nienawidzi; kiedy

    znikaj zudzenia, dwoje ludzi zaczyna odczuwa wobec siebie chd i obco jeszcze

    wyraniej ni uprzednio. Czuo nie jest bynajmniej, jak to utrzymywa Freud, sublimacj

    instynktu seksualnego; jest bezporednim wynikiem braterskiej mioci i istnieje zarwno w

    fizycznej, jak i w niefizycznej formie mioci.

    W mioci erotycznej panuje wyczno, ktrej brak w mioci braterskiej i

    macierzyskiej. Ten ekskluzywny charakter mioci erotycznej stanowi podstaw dalszych

    rozwaa. Nierzadko ekskluzywno mioci erotycznej interpretuje si faszywie jako

    przywizanie oparte na chci posiadania. Czsto mona spotka dwoje zakochanych" w

    sobie ludzi, ktrzy poza tym nie kochaj nikogo. Ich mio jest w rzeczywistoci egotyzmem

    a deux; s dwojgiem ludzi, utosamiajcych si wzajemnie, ktrzy problem osamotnienia

    rozwizuj powikszajc zasig jednostki do dwch osb. Czuj, e udaje im si

    przezwyciy samotno, a jednak, wobec tego, i s oddzieleni od reszty ludzkoci,

    pozostaj odseparowani jedno od drugiego i s dla siebie zupenie obcy; zespolenie, jakie

    odczuwaj, jest zudzeniem. Mio erotyczna jest ekskluzywna, lecz kocha ona w drugimczowieku ca ludzko, wszystko, co ywe. Jest ekskluzywna tylko w tym sensie, e

    pozwala zespoli si w peni i mocno tylko z jednym czowiekiem. Mio erotyczna

    wyklucza mio w stosunku do innych ludzi tylko w sensie erotycznego zwizku, penego

    zwizania si we wszystkich aspektach ycia - ale bynajmniej nie w sensie gbokiej mioci

    braterskiej.

    Mio erotyczna, jeeli jest mioci, ma jedn przesank. Kocham z gbi mojej istoty - i

    przeywam drugiego czowieka rwnie do gbi jego lub jej istoty. A istota wszystkich ludzi jest identyczna. Wszyscy jestemy czci Jednoci; jestemy Jednoci. Jeli tak jest, nie

  • 8/14/2019 Erich Fromm - O Sztuce Milosci

    37/86

    powinno stanowi adnej rnicy, kogo kochamy. Mio powinna by zasadniczo aktem woli,

    decyzji cakowitego oddania ycia yciu drugiego czowieka. Jest to w rzeczywistoci

    rozumowe uzasadnienie idei nierozerwalnoci maestwa i szeregu innych form

    tradycyjnego zwizku, w ktrym dwj e partnerw nigdy si nie wybiera wzajemnie, lecz zostaj

    dla siebie wybrani - i mimo to oczekuje si od nich wzajemnej mioci. We wspczesnej

    kulturze Zachodu zasada ta wydaje si zupenie faszywa. Mio ma powsta w wyniku

    spontanicznej emocjonalnej reakcji - nagiego opanowania przez uczucie, ktremu nie sposb

    si oprze. Z takiej perspektywy widzi si jedynie swoiste cechy dwch zainteresowanych

    jednostek - a nie fakt, e wszyscy mczyni s czstk Adama, a wszystkie kobiety czstk

    Ewy. Nie dostrzega si w mioci erotycznej bardzo doniostego czynnika, jakim jest wola.

    Kochanie kogo to nie tylko sprawa silnego uczucia - to rwnie decyzja, osd. obietnica.

    Gdyby mio bya wycznie uczuciem, nie byoby podstawy do obietnicy dozgonnej

    wzajemnej mioci. Uczucie przychodzi i moe odej. Skd mog wiedzie, czy pozostanie

    ono na zawsze, skoro w mj akt nie jest wczony ani osd, ani decyzja?

    Biorc pod uwag te wszystkie pogldy, mona by doj do wniosku, e mio jest

    wycznie aktem woli i oddania si i e dlatego rzecz zasadniczo obojtn jest, kim s dwie

    kochajce si osoby. Czy maestwo zostao zaaranowane przez innych, czy byo wynikiem

    osobistego wyboru, jeli zostao zawarte, akt woli powinien gwarantowa trwao mioci.

    Pogld ten zdaje si nie uwzgldnia paradoksalnego charakteru

    natury ludzkiej i mioci erotycznej. Wszyscy jestemy jednoci - a jednak kady z nas jest

    jedyn w swoim rodzaju, niepowtarzaln istot. W naszych stosunkach z innymi ludmi

    powtarza si ten sam paradoks. Poniewa wszyscy jestemy jednoci, moemy kocha w

    duchu mioci braterskiej kadego w taki sam sposb. Ale skoro rwnoczenie wszyscy

    rnimy si od siebie, mio erotyczna wymaga pewnych swoistych, zupenie

    indywidualnych czynnikw; mog si one wytworzy midzy pewnymi ludmi, ale nie

    midzy wszystkimi.Oba zatem pogldy, jeden, e mio erotyczna jest cakowicie indywidualnym pocigiem

    istniejcym wycznie pomidzy dwojgiem cile okrelonych osb, zarwno jak i drugi,

    ktry przyjmuje, e mio erotyczna jest niczym innym jak aktem woli - s prawdziwe - albo,

    jak mona to wyrazi trafniej, prawda nie ley ani tu, ani tam. Tak wic pogld, e wzajemny

    stosunek, jeli nie znalazo si w nim