Edward Dziewoński wkrótce - ltw.com.pl · 1 wkrótce Jędrzej Moraczewski Dziennik wyDarzeń...

51
1 WKRóTCE Jędrzej Moraczewski DZIENNIK WYDARZEń 1939–1944 1032, il. Moraczewski, czego dowodzi lektura zapisek, był obserwatorem kry- tycznym i uważnym. Wprawdzie całkiem poważnie traktował infor- macje pożądane, acz kłócące się z ówczesnymi realiami, ale general- nie starał się twardo stąpać po ziemi. Nie tyle jednak wojenne prze- widywania i optymistyczne prognozy, a nawet nie wgląd w związaną z konspiracją rzeczywistość stanowią o sile przekazu, co opis codzien- ności, trudnej materialnie i niezwykle ciężkiej psychicznie. Dziennik w tym obszarze pisany był bez retuszu, toteż dla piszącego te słowa nie ulega wątpliwości, że znajdzie się on w kanonie źródłowych świa- dectw odnoszących się do okresu 1939–1944 w okupowanej Polsce. prof. dr. hab. Włodzimierz Suleja Andrzej Trzebiński POLSKA FANTASTYCZNA Szkice. Dramat. Wiersze str. 276 Andrzej Trzebiński był jednym z najwybitniejszych twór- ców pokolenia wojennego, dramatopisarzem, poetą, kryty- kiem literackim, publicystą, jednym z redaktorów słynnego pisma „Sztuka i Naród”. Został zamordowany przez Niemców w Warszawie w roku 1943 w wieku zaledwie 21 lat. Polska fantastyczna to zbiór najważniejszych tekstów Trzebińskiego. W tomie znalazł się groteskowy dramat Aby podnieść różę…, obszerny wybór jego wierszy oraz całość pu- blicystyki kulturalnej i literackiej. Wybór tekstów, opracowanie i posłowie autorstwa Macieja Urbanowskiego. Edward Dziewoński W żYCIU JAK W TEATRZE str. 448, il. kolor. O Dudku – facecją; typulo nie z tej ziemi, a jednocześnie najsolid- niejszy z przyjaciół. Podobnie książka; czytając ją, słyszymy niepo- wtarzalną melodię dudkowej narracji, smakujemy ekstrawagan- cję jego stylu. Nie ma tu chronologii, decyduje swoista logika wspo- minania. Przeskakujemy z epoki w epokę, z anegdoty w anegdotę, a jednocześnie zamykamy tom Dudka bogatsi o solidną wiedzę na temat teatru, kabaretu, filmu, telewizji powojennej oraz o nieoce- nione wspomnienia przedwojennej Warszawy. Antoni Marianowicz

Transcript of Edward Dziewoński wkrótce - ltw.com.pl · 1 wkrótce Jędrzej Moraczewski Dziennik wyDarzeń...

1

wkrótce

Jędrzej MoraczewskiDziennik wyDarzeń 1939–19441032, il.

Moraczewski, czego dowodzi lektura zapisek, był obserwatorem kry-tycznym i uważnym. Wprawdzie całkiem poważnie traktował infor-macje pożądane, acz kłócące się z ówczesnymi realiami, ale general-nie starał się twardo stąpać po ziemi. Nie tyle jednak wojenne prze-widywania i optymistyczne prognozy, a nawet nie wgląd w związaną z konspiracją rzeczywistość stanowią o sile przekazu, co opis codzien-ności, trudnej materialnie i niezwykle ciężkiej psychicznie. Dziennik w tym obszarze pisany był bez retuszu, toteż dla piszącego te słowa nie ulega wątpliwości, że znajdzie się on w kanonie źródłowych świa-dectw odnoszących się do okresu 1939–1944 w okupowanej Polsce.

prof. dr. hab. Włodzimierz Suleja

Andrzej TrzebińskiPolska fantastycznaszkice. Dramat. wiersze

str. 276

Andrzej Trzebiński był jednym z najwybitniejszych twór­ców pokolenia wojennego, dramatopisarzem, poetą, kryty­kiem literackim, publicystą, jednym z redaktorów słynnego pisma „Sztuka i Naród”. Został zamordowany przez Niemców w Warszawie w roku 1943 w wieku zaledwie 21 lat. Polska fantastyczna to zbiór najważniejszych tekstów Trzebińskiego. W tomie znalazł się groteskowy dramat Aby podnieść różę…, obszerny wybór jego wierszy oraz całość pu­blicystyki kulturalnej i literackiej. Wybór tekstów, opracowanie i posłowie autorstwa Macieja Urbanowskiego.

Edward Dziewońskiw życiu jak w teatrzestr. 448, il. kolor.

O Dudku – facecją; typulo nie z tej ziemi, a jednocześnie najsolid-niejszy z przyjaciół. Podobnie książka; czytając ją, słyszymy niepo-wtarzalną melodię dudkowej narracji, smakujemy ekstrawagan-cję jego stylu. Nie ma tu chronologii, decyduje swoista logika wspo-minania. Przeskakujemy z epoki w epokę, z anegdoty w anegdotę, a jednocześnie zamykamy tom Dudka bogatsi o solidną wiedzę na temat teatru, kabaretu, filmu, telewizji powojennej oraz o nieoce-nione wspomnienia przedwojennej Warszawy.

Antoni Marianowicz

2 3

Sławomir CenckiewiczŚlaDaMi BezPieki i Partiistudia – źródła – publicystyka

str. 833, il.

Ob szer ny tom Śla da mi bez pie ki i par tii jest nie ja ko kon ty nu­acją zbio ru Ocza mi bez pie ki (Kra ków 2004). Przy świe ca jej ten sam po mysł – chęć ze bra nia w jed nym to mie naj waż niej szych tek stów au to ra z ostat nich lat, roz pro szo nych po róż nych cza so pi smach na uko wych, pra cach zbio ro wych oraz ga ze tach i ty go dni kach. Zo sta ły one jed nak po pra wio ne i uzu peł nio ne, przez co sta ły się bar dziej ak tu al ne.

Sławomir CenckiewiczoczaMi BezPiekiszkice i materiały z dziejów aparatu bezpieczeństwa Prl

str. 656, k.tabl. 16, il.

Szkice poświęcone m.in. Gromosławowi Czempińskiemu, Melchiorowi Wańkowiczowi, Polonii amerykańskiej, Ruchowi Młodej Polski, zjazdowi krajowemu „Solidarności”, agenturze w „Solidarności” czy kulisom walki komunistów z Kościołem katolickim podczas Soboru Watykańskiego II nie straciły na swojej aktualności. Zostały one ponadto uzupełnione o nie­znane dotąd dokumenty i unikatowe fotografie znanych po­staci i wydarzeń historycznych.

Sławomir Kmiecikcel: anDrzej DuDaPrzemysł pogardy kontra prezydent zmiany

str. 344

Andrzej Duda dla środowisk lewicowo­liberalnych i najwięk­szych polskich mediów jest jak postać z koszmaru. Wbrew ste­reotypowi prawicowca to polityk młody, wykształcony, wierny tradycji, do tego lojalny i lubiany. Te i inne „grzechy” spra­wiają, że znajduje się on w ogniu niewybrednych ataków. Mechanizmy działania fali przemysłu pogardy ukazuje ni­niejsza książka. Autor przedstawia sylwetkę polskiego pre­zydenta – dom rodzinny, lata nauki i pracy, ukochaną żonę i córkę, zainteresowanie polityką i drogę ku prezydenturze – oraz gromadzi szeroki wybór przykładów na to, jak próbuje się go znieważać, pozbawić szacunku oraz poparcia rodaków.

Krzysztof Wyszkowski Głową w Mur Publicystyka polityczna

wyboru i opracowania tekstów oraz fotografii dokonał sławomir cenckiewicz

str. 544, il.

Na treść niniejszej książki składają się głównie teksty publi­kowane na łamach „Gazety Polskiej” w latach 2007–2011. Wybór ten został uzupełniony o najważniejsze teksty Krzysztofa Wyszkowskiego, które ukazały się w paryskiej Kulturze, Głosie, Tygodniku Solidarność i Frondzie. Niejednokrotnie są one zapisem wydarzeń, w których autor osobiście uczestniczył.

Anna Maria Anderscórka Generała i Piosenkarkistr. 312, il. kolor.

Generał Władysław Anders wszedł do historii przede wszyst­kim jako twórca i dowódca Armii Polskiej w ZSRR oraz do­wódca słynnego 2 Korpusu Polskiego, który walczył w krwa­wej bitwie o Monte Cassino. Ale fakty znane z podręczni­ków i opracowań dotyczących II wojny światowej nie wystar­czą. O życiu prywatnym generała, rodzinie, marzeniach, sła­bostkach, a także o walce o właściwą pamięć o nim opowiada w swej książce jego córka – Anna Maria Andres. Obok wielu ciekawostek i fotografii z rodzinnego albumu Andersów Córka generała i piosenkarki ukazuje losy Polki, urodzonej po wojnie na emigracji, dziecka znanych rodziców, które dorasta i szuka własnej życiowej drogi w pędzącym wciąż naprzód świecie.

Sebastian RybarczykniewiDzialna wojna szPieGówstr. 224

Zbiór eesejów popularyzujących historię starcia służb spe­cjalnych USA i ZSRS. Książka napisana z rozmachem, znaw­stwem i wciągająca czytelnika lekkością pióra stanowi zarys jednego z kluczowych frontów zimnej wojny. Powstałe na przestrzeni kilku lat, składające się nań artykuły, stanowią raczej ilustrację natury omawianej problematyki, niż wyczer­pujące studium zagadnienia. Praca Rybarczyka przypomina, że działalność służb specjalnych państw trzecich jest w sta­nie doprowadzić aparat państwowy atakowanego kraju do takiego stopnia bezwładu, że nie jest on zdolny do obrony. Zwalczanie obcej agentury jest zatem jednym z podstawo­wych wymogów trwania państwa jako takiego.

4 5

Paweł Piotr Wieczorkiewiczostatnie lata Polski niePoDleGłejkaMPania 1939 rokustr. 408, il.

Tom prezentuje wykłady profesora Pawła Wieczorkiewicza, opisujące sytuację w Polsce na tle wydarzeń europejskich w przededniu wybuchu II wojny światowej oraz we wrześniu 1939 r. Autor ukazuje sylwetki polskich polityków i wojsko­wych, na barkach których spoczywało bezpieczeństwo po­wstałego nie tak dawno państwa i trwałość odzyskanej nie­podległości. Z właściwą sobie wnikliwością dokonuje ana­lizy posunięć politycznych i uzbrojenia, szuka precyzyjnych określeń i nazw, prostuje narosłe przez lata legendy, obala mity (m.in. o szarży polskiej kawalerii na czołgi).

Paweł Piotr Wieczorkiewiczłańcuch historiistudia i publicystyka

str. 576

Łańcuch historii to wybór artykułów znanego historyka Pawła Wieczorkiewicza poruszających interesujące tematy m.in. z za­kresu II wojny światowej, dziejów Rosji i Związku Sowieckiego, historii II RP i PRL­u. Autor przedstawia w nich swoje spoj­rzenie na kontrowersyjne niejednokrotnie zagadnienia, uka­zuje wielkie postaci wojska i polityki, przytacza mniej znane fakty i wyciąga wnioski. Lektura dla tych, którzy w myśle­niu o historii chcą wyjść poza przyjęte szablony i schematy.

Paweł Piotr WieczorkiewiczMięDzy DwoMa wroGaMistudia i publicystyka

str. 488

Tom zawiera wybrane artykuły naukowe i popularnonau­kowe oraz wywiady profesora Wieczorkiewicza, rozproszone w wielu różnych źródłach, mówiące m.in. o sytuacji państwa polskiego na arenie międzynarodowej w XX w. (aż do 2008 r.) oraz o ciekawych sprawach wewnętrznych z lat PRL i współ­czesnych. Wieczorkiewicz wskazuje błędy polskich polityków i dyplomatów oraz tragiczne następstwa niekiedy pochopnych decyzji, przedstawia prawdziwe oblicza aliantów i ich rzeczy­wiste cele, siłę oraz metody działania Hitlera i Stalina, któ­rych sojusz spowodował, iż niedawno odrodzone państwo zna­lazło się w kleszczach – między dwoma potężnymi wrogami.

Paweł Piotr WieczorkiewiczBohaterowie, reneGaci, zDrajcy…str. 512, il.

Zbiór felietonów biograficznych postaci, które miały nieba­gatelny wpływ na bieg historii narodu i państwa polskiego, z rozmysłem czy nieświadomie chwiały jego podstawami lub wręcz przeciwnie – budowały byt, stawiając czasem na szali wartości dla jednostki najwyższe. Wielkie indywidualności i pozornie szare myszki, Polacy i cudzoziemcy, koronowane głowy i sługusy reżimu, prezydenci i dyktatorzy – od Zygmunta Augusta, ostatniego Jagiellona na polskim tronie, do prezy­denta Lecha Kaczyńskiego. Nie ma jednak ludzi w stu pro­centach dobrych czy złych. Historia nie jest czarno­biała. Wieczorkiewicz zwraca uwagę na całą gamę jej odcieni, a fe­lieton jako gatunek daje ku temu doskonałe możliwości.

Zbigniew BłażyńskiMówi józef Światło za kulisami bezpieki i partii

str. 412, il.

Prezentowana praca stanowi zapis rozmów, które prze­prowadził Błażyński ze zbiegłym z PRL zastępcą dyrektora X Departamentu MBP Józefem Światłą. Informacje Światły ujawnione na falach RWE doprowadziły do zmian w kraju i stały się drugim po śmierci Stalina i likwidacji Berii wyda­rzeniem, które umożliwiło odwilż i otworzyło drogę do pol­skiego Października. W aneksie przedstawiono wybór dokmen­tów dotyczących J. Światły znajdujących się w zbiorach IPN.

Paweł Piotr WieczorkiewiczBanDera we krwiPolityka – wojsko – sovietica

str. 432

„Każdy, kto zna historię przeszłych wydarzeń, nie jest dziecięco naiwny, ma własne zdanie, potrafi prowadzić debatę” – zazna­czał w jednej z wypowiedzi profesor Paweł Wieczorkiewicz i podkreślał wagę historii. O tym, jak wielką była dlań pasją i jak ciekawie, a jednocześnie przystępnie potrafił o jej szcze­gółach opowiadać, świadczą m.in. jego artykuły naukowe i popularnonaukowe, które znalazły się w niniejszym tomie. Tworzą one trzy grupy tematyczne: wojsko (ze szczególnym uwzględnieniem marynarki wojennej), polityka (głównie związana z II RP w obliczu wojny) oraz sovietica (strategia Józefa Stalina wobec wrogów i sojuszników).

6 7

Krzysztof TarkaeMiGranci na celownikuwładze Polski ludowej wobec wychodźstwa

str. 360, il.

Zamieszczone w książce artykuły są wynikiem kilkuletnich studiów nad historią „drugiej” emigracji oraz działaniami podejmowanymi przez władze Polski Ludowej wobec wy­chodźstwa. Praca jest kontynuacją wydanego w 2007 roku zbioru Mackiewicz i inni. Wywiad PRL wobec emigrantów. Na obecny tom składa się 16 tekstów. Były one wcześniej dru­kowane, przeważnie na łamach „Zeszytów Historycznych” oraz w „Archiwum Emigracji”, „Przeglądzie Historyczno­ ­Wojskowym”, „Glaukopisie”, „Więzi”. Przed ponowną publi­kacją zostały na nowo przejrzane, poprawione i uzupełnione.

Krzysztof Tarkajest tylko jeDna Polska?emigranci w służbie Prl

str. 464, il.

Dlaczego niektórzy emigranci podejmowali agenturalną współpracę? Jakie były ich motywy i powody takiego postę­powania? Nie groziło im przecież aresztowanie czy pozba­wienie pracy. Dla zawiedzionych egocentryków skłóconych z emigracją współpraca ze służbami stała się swoistym spo­sobem na życie. Przydawała im znaczenia i stwarzała na­miastkę realizacji własnych ambicji politycznych czy zawo­dowych. Politycznym outsiderom dawała pozorną nadzieję na wyjście z próżni, w której się znaleźli. W efekcie emigra­cja stanęła przed problemem zdrady we własnych szeregach.

Andrzej Kowalskirosyjski sztyletDziałalność wywiadu nielegalnego

str. 528, il.

Płk. Andrzej Kowalski, znawca tematyki wywiadowczej, do­konuje analizy i interpretacji dotychczas dostępnej wiedzy historycznej na temat celów, metod i osiągnięć wywiadu so­wieckiego i rosyjskiego. Dzięki tej publikacji możemy lepiej zrozumieć wyzwania w zakresie bezpieczeństwa, przed jakimi znajduje się nasz kraj.

Andrzej Kowalskikontrasztuka walki z wywiadem przeciwnika

str. 360, il.

Kolejna książka płk. Kowalskiego poświęcona zmaganiom służb specjalnych. Głównie na przykładzie spraw szpiegów złapanych przez FBI w Stanach Zjednoczonych autor uka­zuje metody, mające na celu przechwycenie osób wykradają­cych tajne informacje i przekazujących je wrogim państwom (w tym niewątpliwie najciekawsze i nieco kontrowersyjne operacje typu sting). Książka próbuje m.in. odpowiedzieć na pytanie, kim są szpiedzy, z jakich pobudek działają i jak można z nimi walczyć. Dzięki niej czytelnik szybko pożegna się z legendą Bonda, a poznawszy skalę zagrożenia, poważnie zastanowi się nad tym, jak działają polskie służby specjalne.

Krzysztof Tarkana eMiGracji i w krajustr. 432, il.

Książka jest efektem studiów nad polską emigracją poli­tyczną oraz działaniami władz PRL wobec wychodźstwa. Teksty podzielone zostały na cztery tematyczne grupy, ich bohaterami są postaci powszechnie znane: Józef Piłsudski, generałowie Władysław Sikorski, Władysław Anders, Józef Haller, prymas Stefan Wyszyński, wybitny publicysta Stanisław Mackiewicz, poeta i satyryk Marian Hemar czy prezydent Ryszard Kaczorowski, ale także osoby szerzej nieznane, nie­mal całkowicie zapomniane, jak „niepoprawny recydywista”, krajowy korespondent emigracyjnego „Narodowca” Adam Czekalski, uciekinierzy – kapitan „Batorego” Jan Ćwikliński, czy siedmiu marynarzy ze statku rybackiego „Puszczyk”.

Paweł ZiętaraanDers, korBoński, sieniewicz…szkice z dziejów Drugiej wielkiej emigracji

s. 502, il.

Gen. Władysław Anders, Stefan Korboński, Konrad Sieniewicz – różniło ich wiele, łączył cel, dla którego wybrali emigrację: niepodległa Polska. Jakie były ich losy na obczyźnie? W jaki sposób zwalczały ich władze komunistyczne? Jak przebie­gała godna powieści szpiegowskiej potajemna wyprawa do Polski działacza emigracyjnego SP Seweryna Eustachiewicza? Dlaczego emigrantom nie udało się doprowadzić do od­budowania w PRL Stronnictwa Pracy? Co łączyło paryską „Kulturę” z emigracją „londyńską”? Jak emigracja reago­wała na wydarzenia 1989 roku w Polsce? O tym między in­nymi opowiada ta książka.

8 9

Andrzej Bobkowskinotatnik 1947–1960str. 168, il.

Notatnik 1947–1960 Andrzeja Bobkowskiego kryje w sobie dziennik do tej pory częściowo nieznany. Prowadzone nie­regularnie zapisy obejmują trzynaście lat życia pisarza i tym samym układają się w najdłużej prowadzony przez niego cykl notatek. Sięga on czasów paryskich Bobkowskich, opowiada o ich podróży morskiej do Ameryki Środkowej, a także o in­telektualnych przygodach diarysty w Gwatemali, kończy się na okresie jego zmagań ze śmiertelną chorobą. Tekst zo­stał odczytany z rękopisu, który zdeponowano w archiwum PIASA w Nowym Jorku.

Tekst opracował i przypisami opatrzył Maciej Nowak.

Maciej UrbanowskioD BrzozowskieGo Do herBertastudia o ideach literatury polskiej XX wieku

str. 472

Od Brzozowskiego do Herberta to zbiór studiów o pisarzach oraz ideach wyznaczających nurt antynowoczesny w litera­tury polskiej XX wieku.Maciej Urbanowski oświetla mało znane, czasem wstydliwe omi-jane aspekty twórczości wybitnych literatów, wydobywa zupełnie nowe wątki ich twórczości, skłaniając nas tym samym do weryfika-cji utrwalonego obrazu ich dokonań, stawia nowe hipotezy inter-pretacyjne, ukazuje omijane dotąd ścieżki czytania. (…) Tom wy-pełni dotkliwą lukę w polskich badaniach nad krytyką literacką.

prof. Wojciech Kudyba

Maciej UrbanowskiszczęŚcie PoD wulkaneM

(o anDrzeju BoBkowskiM)str. 192, il.

„W chwili śmierci Andrzej Bobkowski miał 48 lat. Zaledwie 48 lat. Zaledwie, bo przecież był wielką nadzieją polskiej li­teratury. Bo był jednym z największych piewców urody życia. Mało było w polskiej literaturze XX wieku tak namiętnych witalistów, wyznawców zasady primum vivere, zbuntowanych przeciw ideologiom śmierci, filozofiom – jak powiedziałby Irzykowski – rafy koralowej, każącym podporządkować szczę­ście jednostki interesom kolektywu.”

(Fragmenty książki)

Maciej UrbanowskiPrawą stroną literatury Polskiejszkice i portrety

str. 408

„Prawa strona literatury”, rozumiana przez Urbanowskiego jako kolekcja tekstów zaświadczających o poglądach i postawach przed-stawicieli wydzielonej przezeń „formacji intelektualnej” (i artystycz-nej), odwiedzana była przez znawców literatury współczesnej znacz-nie rzadziej niż „strona lewa”, która w czasach PRL-u – nawet w swych miernych dokonaniach – została szczegółowo opisana. Maciej Urbanowski przezwycięża uprzedzenia, proponuje próby em-pirycznych sprawdzeń. Walorów poznawczych tego zbioru szkiców nie da się zakwestionować”.

Prof. Wojciech Ligęza

Krzysztof ĆwiklińskihelikoPter i kultura Masowastudia i szkice o pisarstwie andrzeja Bobkowskiego

str. 314

Pisanie o Bobkowskim wymaga rozległych, nie tylko literaturo-znawczych kompetencji, wymaga orientacji w wielu dziedzinach: w politologii, historii, historii idei, w dziejach elit intelektualnych. Nie wspomnę już o intuicji polonistycznej, wrażliwości na to, co indywidualne i niełatwe do zwerbalizowania za pomocą abstrak-cyjnej terminologii. Zwłaszcza badaczowi Bobkowskiego przymioty te są niezbędne. Bez wątpienia posiadł je Krzysztof Ćwikliński, zaś pisarz znalazł w nim kompetentnego badacza i pełnego polotu popularyzatora.

prof. dr. hab. Andrzej St. Kowalczyk

Piotr RambowiczwoBec GawęDyo emigracyjnej twórczości Michała k. Pawlikowskiego

str. 432

[Książka ta] jest pierwszym tak obszernym opisem biografii autora Wojny i sezonu oraz jego twórczości powstałej po roku 1945. Autor dotarł do wielu mało znanych faktów z życia Pawlikowskiego, zba-dał jego rozproszone, często trudno dostępne teksty, dotarł do mate-riałów archiwalnych […]. Znakomicie i zajmująco scharakteryzo-wał specyfikę oraz oryginalność tworzonych przez Pawlikowskiego dzieł, polegającą w znacznej mierze na świadomej kontynuacji tra-dycji gawędy szlacheckiej, której wzorzec został tu jednak unowocze-śniony i wzbogacony […].

dr. hab. Maciej Urbanowski

10 11

Roman DziewońskiGaBi – GaBriela kownackastr. 400, il.

Gabriela Kownacka (1952–2010). Aktorka… można wymienić teatry, w których grała, filmy, w których wystąpiła, można wspo-mnieć o serialu, który przyniósł jej ogromną sympatię i popularność. W przypadku tej książki nie to jest powodem jej powstania. Zwracając się do wybranej przeze mnie grupy kolegów, często naszych wspól-nych znajomych, wiedziałem, że i tak będzie to jedynie zarys, szkic, próba uchwycenia Gabi, która powiedziała kiedyś: „NAJGORSZY OCZYWIŚCIE JEST SFINKS BEZ ZAGADKI”. Otulona szczelnie swoją tajemnicą odeszła, ale wydaje się wielu z nas, że nadal jest…

Roman Dziewoński

Anna PawełczyńskaDary losustr. 392, il.

Jeden z moich przyjaciół, który wiedział dość dużo o tym, co mnie spotykało, powiedział kiedyś, że gdybym podzieliła swój życiorys na dziesięć kobiet, każda z nich byłaby przekonana, iż jej życie jest bo-gate w wydarzenia – pisze Autorka we wstępie. I rzeczywiście los – czasami okrutny, czasami łaskawy – obdarzył Autorkę hojnie, dobrem i złem, a ona przyjmowała te dary, jak umiała najlepiej – i w ciepłym domu rodzinnym, i w obozie koncen­tracyjnym, i w pracy naukowej, i we własnym z trudem zdoby­tym mieszkaniu. Wśród ludzi i w samotności. Dopomagając temu losowi lub robiąc mu wbrew.

Jan Pietrzakjak oBaliłeM koMunęstr. 218, il.

Teksty Jana Pietrzaka obejmujące okres od powstania ka­baretu Hybrydy (1966) przez Egidę do 1989 roku. Książka bogato ilustrowana zdjęciami wykonawców kabaretowych, biorących udział w programach, i rysunkami satyrycznymi A. Mleczki, S. Kobylińskiego i A. Krauzego. Dużo miejsca w książce zajmują fotokopie dokumentów wytworzonych przez SB, która rozpracowywała Autora i jego otoczenie.

Tadeusz Wittlin ostatnia cyGaneria str. 416, il.

Książka jest zbiorem anegdot i wspomnień, w których autor barwnie opowiada o środowisku artystycznym przedwojennej Warszawy. Dzięki niej Czytelnik zagląda do świata literatów, malarzy, aktorów (m.in. Tuwima, Hemara, Karpińskiego, Uniłowskiego, Wierzyńskiego, Dymszy, Paczkowskiego), któ­rzy tworzyli w tym niezwykłym miejscu i niepowtarzalnym cza­sie. Autor zna tychże artystów na stopie koleżeńskiej i często zdradza tajniki zarówno ich pracy, jak i zabawy. Jest to więc dowcipny portret warszawskiej bohemy.

Anna PawełczyńskaGłowy hyDryo przewrotności współczesnego złastr. 256

W mojej książce usiłowałam sformułować zarówno diagnozę współ-czesności, jak i moje obawy o przyszłość. Czynię to w nadziei, że sa-mowiedza jest niezbędna do skutecznej samoobrony. Sytuacja jest tak dynamiczna, że mamy obowiązek systematycznej jej obserwa-cji i aktualizowania stosownych wniosków. Nie namawiam czytel-nika, aby podzielał moje przekonania, ale apeluję, aby nauczył się samodzielnie myśleć, oceniając gruntownie i wszechstronnie zda-rzenia i ich skutki. Tylko upowszechnienie samodzielnego myślenia oraz umiejętności poprawnego wnioskowania i działania pozwolą oprzeć się fałszywej propagandzie i nowym formom totalitaryzmu.

Anna Pawełczyńska

Roman Dziewońskijerzy turek (Polska)str. 368, il.

Aktor drugiego planu. Pytano go w wywiadach o to wielo­krotnie i udzielał zawsze podobnej odpowiedzi: „To prawda. Czego mam żałować?”. Dodawał, że warunki nie te, że jest aktorem użytkowym i nie stać go na nierealne marzenia.A jednocześnie jego Łubu dubu z Misia śpiewane do szafy, szlachcic Pogorzelski herbu Krzywda z Ja gorę i poszukiwane dreblinki z Nie lubię poniedziałku kojarzą wszyscy właśnie z Nim. Niewielu aktorów tak zostało zapamiętanych przez widzów.Do tego ten zawodowiec, rzemieślnik fachu aktorskiego był znakomitym, niezwykle sumiennym w pracy kolegą. Dyskretnym pedagogiem dla młodszych. Opowiedzą, nie tylko o tym: Kucówna, Siudym, Wardejn, Wawrzecki i inni.

12 13

Roman DziewońskiDla Mnie BoMBa jerzeGo DoBrowolskieGostr. 368, il.

Au tor przed sta wia syl wet kę zna ne go ak to ra, sa ty ry ka, re­ży se ra Je rze go Do bro wol skie go. Bio gra fia prze pla ta na jest aneg do ta mi, ske cza mi z au dy cji ra dio wych i wy da rze nia mi z okre su PRL.

Jerzy DobrowolskiwsPoMnienia Moich PaMiętnikówstr. 288, il.

Pierw sza pu bli ka cja tek stów Je rze go Do bro wol skie go. Złożona jest z zachowanych fragmentów, które Jerzy Dobrowolski opracował sam, z odkrytych jego notatek pro­wadzonych przez lata oraz różnych, nie tylko kabareto­wych, tekstów. Książ ka ilu stro wa na zdję cia mi po cho dzą cy mi z ar chiwum ro dzi ny Au to ra.

Jerzy DobrowolskiDecyBelradiokronika DecyBel

oprac. Roman Dziewoński

str. 344, il.

Pierw sza pu bli ka cja wszystkich tek stów składających się na Radiokronikę DECYBEL. Autorem pomysłu i koncepcji całości był Je rzy Do bro wol ski. Audycja była prezentowana na antenie III programu Polskiego Radia od marca 1970 do początku 1972 r., kiedy program został zdjęty z anteny.

Janusz SzpotańskiGnoM, caryca, szMaciakstr. 252, il.

Sa ty ry po li tycz ne Ja nu sza Szpo tań skie go zgru po wa ne w trzech cy klach: Gnom, Ca ry ca, Szma ciak. Wy da nie uzu peł nio ne o frag men ty au to bio gra fii Au to ra.

Maciej RybińskiryBa w czerwonej zalewiestr. 280

Wybór tekstów Macieja Rybińskiego publikowanych na łamach „itd”, „Szpilek”, „Kultury” i „Tygodnika Kulturalnego” do 13 grudnia 1981 r. Artykuły te ukazują obraz życia codzien­nego w epoce PRL­u z jego utrudnieniami, absurdami i biu­rokracją. Są efektem wnikliwej obserwacji prawidłowości rzą­dzących tamtą rzeczywistością. Autor nie stroni w nich od sa­tyry i humoru. Dotyka problemów jedynie z pozoru błahych.

Janusz SzpotańskiBania w Paryżuoraz drobne utwory satyryczne i przekłady

str. 252, il.

Zbiór utworów satyrycznych Janusza Szpotańskiego z tytu­łową Banią w Paryżu na czele, wzbogacony o przekłady i zdję­cia wybranych rękopisów.

14 15

Ser giusz Pia sec kiko cha nek wiel kiej nieDŹ wie Dzi cystr. 328

Jest to pierw sza i naj słyn niej sza po wieść Ser giu sza Pia sec kie go wy da na po raz pierw szy w 1937 ro ku, opar ta na wła snych prze­ży ciach autora. Zdo by ła ona ol brzy mią po pu lar ność, o czym świad czą aż czte ry wy da nia do wy bu chu II woj ny świa to wej. Władek dołącza do grupy przemytników. Szybko przeko­nuje się, że ich praca jest ciężka i wymaga wielkiej odwagi, ale jednocześnie pozwala zawiązać naprawdę szczere i silne przyjaźnie – Saszka, Żywica, Aligant, Słowik, Mamut i wielu innych – mocno zapiszą się w sercu Władka. Życie na po­graniczu wciąga go, Wielka Niedźwiedzica uwodzi, noc cza­ruje tajemniczością i ukrytym niebezpieczeństwem. Wkrótce jednak da się poznać Władkowi także z tej gorzkiej strony.

Sergiusz PiaseckizaPiski oficera arMii czerwonej str. 176

Sa ty ra ta jest opi sem pol skiej rze czy wi sto ści na Kre sach wi­dzia nej ocza mi „wy zwo li cie li”.Michaił Zubow, dzielny krasnoarmiejec, wkracza na czele niezwyciężonej Armii Czerwonej na teren Polski, by dum­nie i radośnie wyzwalać z burżuazyjnego jarzma swych braci. Zostaje skierowany do Vilniusa (dawniej Wilna), które oka­zuje się prawdziwą kapitalistyczną jaskinią! Ludzie chodzą w butach, mężczyźni w kapeluszach, kobiety w pończochach i kolorowych sukienkach. Do tego chleba, kiełbasy, słoniny każdy może kupić, ile tylko zechce. Na szczęście uczciwy so­wiecki żołnierz doskonale poradzi sobie z polskimi krwiopij­cami. A wszystko na chwałę WIELKIEGO towarzysza Stalina!

Ser giusz Pia sec kiży wot czło wie ka roz Bro jo ne Gostr. 246

Książ ka ta po wsta ła z za pi sków au to ra ze bra nych jesz cze w wię zie niu. Zre kon stru ował po wieść do pie ro w 1957 ro ku, a opu bli ko wał w 1962.Bo ha te rem tej bo ga tej w wąt ki au to bio gra ficz ne książ ki jest mło dy we te ran walk o nie pod le głość po pierw szej woj nie świa to wej. Ży wot te go „roz bro jo ne go” czło wie ka pro wa dzi go przez ohyd ne piw ni ce, spe lun ki, karcz my, me li ny, do my pu blicz ne, stu dio zdjęć por no gra ficz nych, fał szer stwo cze ków i sprze daż tych że aż do wię zie nia.

Witold J. ŁawrynowiczkieDy krwawią kwiatystr. 497

Powieść sensacyjno­przygodowa z wątkiem miłosnym osadzona w realiach wojny polsko­bolszewickiej. Wiktor i Halina po ucieczce z rąk bolszewickiej Czeki (opisanej w tomie Halina) próbują ułożyć sobie życie na nowo. On wraca do rodziny i służby w wojsku. Ona zostaje sanitariuszką. Tymczasem pewna grupa Polaków bolszewików przygotowuje niebez­pieczny zamach na najwyższe dowództwo polskie. Wiktor zo­staje wysłany z tajną misją w samo jądro bolszewickiej burzy. Musi odnaleźć i unieszkodliwić zamachowców. Nie jest jed­nak łatwo zapomnieć o przeszłości. Los lubi płatać figle i znów na drodze porucznika Powalskiego postawi piękną sanitariuszkę Halinę.

Witold J. ŁawrynowiczDroGa Do człowieczeństwastr. 344

Trzecia (po Halinie i Kiedy krwawią kwiaty) część przygód po­rucznika Wiktora Powalskiego i sanitariuszki Haliny Droz­dowskiej, które rozgrywają się na tle wojny polsko­bolsze­wickiej 1920 r. Wielki bój o władzę nad bohaterami stoczą dwie potężne siły: Eros i Tanatos – Miłość i Śmierć, pytanie tylko, która okaże się silniejsza.

Witold J. ŁawrynowiczreneGatstr. 312

U kapitana Niemojewskiego zjawia się porucznik Czerski. Przychodzi późno i bez zapowiedzi, ale nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, zważywszy na fakt, że walczyli w jednym pułku w wojnie 1920. A jednak… Czerski jakiś czas temu zniknął, a wraz z nim tajne dokumenty ze sztabu, co rzuca na niego podejrzenie o zdradę. Teraz wraca i składa dawnemu kole­dze propozycję nie do odrzucenia. W Warszawie w przeded­niu zamachu majowego w 1926 r. wre walka wywiadów, bol­szewiccy agenci nie przebierają w środkach, a gdzieś w oto­czeniu prezydenta operuje szpieg. Renegat, który zdążył już poznać na własnej skórze metody działania sowieckich służb, do gry z nimi wciąga oficera polskiego kontrwywiadu.

Ser giusz Pia sec kiBoGoM nocy równistr. 336

Niniejsza powieść jest kontynuacją Piątego etapu.

Roman Zabawa postanawia zamieszkać po sowieckiej stronie pod zmienioną tożsamością. Chce ułożyć sobie życie z uko­chaną kobietą. Nadal jednak pracuje jako szpieg. Trudno porzucić awanturnicze przygody i ideę walki z ustrojem so­wieckim na rzecz wygodnego, mieszczańskiego trybu życia. Ale gdy jego los zaczyna zależeć od kapryśnego serca ko­biety, wszystko się komplikuje. Czy Romanowi uda się wyjść zwycięsko z tego starcia, czy znów trafi na manowce? Czy bo­gowie nocy okażą się dla niego łaskawi?

Ser giusz Pia sec kiPią ty etaPstr. 352

Opar ta na wy da niu z 1938 ro ku po wieść szpie gow ska za­wie ra ją ca wie le ele men tów au to bio gra ficz nych. Książ kę tę Ser giusz Pia sec ki na pi sał w wię zie niu na Św. Krzy żu, gdzie od sia dy wał wie lo let ni wy rok.Ak cja roz gry wa się na po gra ni czu pol sko ­s owie ckim w la tach dwu dzie stych. Roman Zabawa to młody mężczyzna od nie­dawna pracujący jako szpieg zakordonowy. Granica go nęci, praca pociąga, ale jednocześnie przytłacza. Roman ma przy­jaciół i sojuszników po obu stronach granicy. Pojawia się też miłość. Ale wróg nie śpi, a utrzymanie kamuflażu i trwanie ciągłej czujności nieraz bywa bardzo trudne.

Ciąg dalszy w powieści Bogom nocy równi.

16

Ser giusz Pia sec kiczło wiek Prze Mie nio ny w wil ka Po wieść z cy klu Wie ża Ba bel część 1

str. 288

Bo ga ta w wąt ki au to bio gra ficz ne po wieść, któ rej ak cja roz­gry wa się na Wi leńsz czyź nie w la tach 1939–1942.Józef próbuje znaleźć sposób na życie podczas okupacji. Wędruje w kierunku Wilna, a potem działa w samym mie­ście i jego okolicach. Często zmienia miejsce zamieszkania, podejmuje się najróżniejszych zajęć, posługując się przy tym dwoma kompletami dokumentów, a jego życie osobiste jest rónie skomplikowane jak sprawy, którymi zamierza się zająć wspólnie z tajemniczym Tomaszem. Aby przetrwać w okupo­wanym Wilnie, musi być czujny, sprytny i szybki.

Ser giusz Pia sec kiDla ho no ru or Ga ni za cjiPo wieść z cy klu Wie ża Ba bel część 2

str. 264

Bo ga ta w wąt ki au to bio gra ficz ne po wieść, któ rej ak cja roz­gry wa się na Wi leńsz czyź nie w la tach 1942–1943.Józef, znany w pewnych kręgach jako Kondor, rozpoczyna współpracę z wileńską AK, a dokładnie z komórką dokonującą zamachów na zbrodniarzy skazanych na śmierć przez „górę”. Szybko jednak wychodzi na jaw, że tylko nieliczni członkowie AK są prawdziwymi bojownikami o wolność ojczyzny. Mimo że bohater obejmuje kierownictwo nad niesprawnie działa­jącą placówką, planowane są zamachy i giną kolejni skazani. Honor organizacji zostaje ocalony, ale Józef wie, że to za mało.

17

Sergiusz PiaseckiautoDenuncjacjastr. 316

Niniejszy tom to zbiór tekstów dotychczas rozproszonych w międzywojennej i emigracyjnej prasie albo nigdy nie pu­blikowanych. Autor tak siebie przedstawiał: Umiem wiele po-żytecznych rzeczy: żonglować, chodzić na rękach, ruszać uszami, ję-zykiem do nosa dostawać – z czego jestem strasznie dumny. Z mniej interesujących: szpiegować, uprawiać przemytnictwo i wiele innych, o których nie chcę z wrodzonej skromności wspominać. Nie robię teraz tego, bo władze sądowe w stosunku do mnie wykazały brak poczu-cia humoru. Za karę pozbawiłem je dobrego klienta. Dawniej in-teresowali się moją osobą: policja, wywiadowcy, sędziowie, proku-ratorzy, strażnicy graniczni. A teraz tylko wydawcy i reportery…

Sergiusz PiaseckiuPaDek wieży BaBeloraz inne opowieści i opowiastkistr. 320, il.

W książce zebrano utwory dotychczas niepublikowane, po­chodzące z pisarskiego archiwum autora bądź rozproszone w prasie emigracyjnej. Znajdują się tu realistyczne opowiadania ukazujące okupacyjną rzeczywistość na Kresach Wschodnich, a także w różny sposób przetwarzające doświadczenia emi­gracyjne. Osobny nurt tworzą teksty o intencji satyrycznej i charakterze politycznym czy jedyny w dorobku Piaseckiego utwór teatralny. Pojawiają się również miniatury o uniwer­salnym przesłaniu. Zbiór otwiera Upadek wieży Babel, ostatni fragment nieukończonego, pisanego przez Piaseckiego pod koniec życia powieściowego cyklu Wieża Babel.

Ser giusz Pia sec kijaBłuszkostr. 176

Pierw szy tom trylogii, któ rej ak cja roz gry wa się w Miń sku Li tew skim od wio sny 1918 do la ta 1919 ro ku. Tra gicz ne wy da rze nia z dzie ciń stwa spra wi ły, że głów ny bo ha ter ksią­ż ki tra fił do śro do wi ska prze stęp ców. Na kar tach po wie ści Alek san der Ba ran (po stać au ten tycz na) do ko nu je ko lej nych wła mań, od sła nia jąc przy tym ku li sy dzia ła nia zło dziei, a tak że wpro wa dza w zło dziej ski fach chłop ca z są siedz twa, uka zu jąc pra wa i me cha ni zmy rzą dzą ce świa tem me lin, oszu stów i pa­se rów. Ale zło dziej do sko na ły, ja kim jest z pew no ścią Ba ran, wciąż po zo sta je czło wie kiem.

Ser giusz Pia sec kisPojrzę ja w okno…str. 180

Dru gi tom try lo gii. Jaś, mło dy adept sztu ki zło dziej skiej, wzo­rem swe go mi strza Ol ka Ba ra na i pod je go okiem, po ry wa się na co raz śmiel sze i wy myśl niej sze wy pra wy. Ni gdy jed nak nie dzia ła sam. Przed ocza mi Czy tel ni ka prze su wa się więc barw ny ko ro wód po sta ci wła my wa czy, oszu stów, ko nio kra­dów – ko biet i męż czyzn, „gru bych ryb” i „pło tek” – a tak że roz wi ja się ca ły wa chlarz spo so bów ich dzia ła nia. Ale nad zło dziej skim kla nem Miń ska za czy na ją gro ma dzić się cza­r ne chmu ry – gra to czy się o wol ność i ży cie.

Ser giusz Pia sec kinikt nie Da naM zBa wie nia…str. 200

Trzeci tom try lo gii. Z na sta niem bol sze wi ków nad cho dzą cza sy ter ro ru, stra chu, gło du. Sza le je terror, po ja wia ją się ko­mi sa rze i taj ni agen ci. Zło dzie je pró bu ją więc no wych me tod dzia ła nia – na pa dów z bro nią w rę ku. W si łę ro sną par ty zanc­kie ban dy ukry wa ją ce się po la sach. Oszu ści prze ni ka ją do sfer rzą dzą cych. W tym bez względ nym świe cie bo ha te ro wie prze ko nu ją się, ile war te jest ży cie i jak sil ne są wię zy ludz­kich uczuć. Py ta nie tyl ko, czy w tych oko licz no ściach uda się im ujść z ży ciem, czy oca lą je dy nie swój zło dziej ski ho nor.

18 19

Ser giusz Pia sec kisie DeM Pi Gu łek lu cy fe rastr. 168

Bo ha te rem tej sa ty ry jest – jak twier dzi au tor – Ma rek, au ten­tycz ny dia beł dzie wią tej ka te go rii. Swe go bo ha te ra umiesz cza Pia sec ki w Pol sce w la tach 1945–1946. Dla pod kre śle nia „au­ten tycz no ści” przy gód Mar ka, „do ku men tu je” je wy cin ka mi z ów cze snej pra sy kra jo wej.Marek zasypia podczas swojego dyżuru, co skutkuje wygaśnię­ciem ognia pod kotłami i śmiercią gotujących się tam grzesz­ników. W ramach kary Lucyfer wysyła go na rok na ziemię. Diabeł, wyposażony w tytułowych siedem pigułek o magicz­nej mocy (m.in. niewidzialności, talentu literackiego, jasno­widzenia), trafia do Polski, gdzie najpierw przystaje do bim­browników, a potem rusza na ziemie odzyskane.

Ser giusz Pia sec kiMGłastr. 384

Mgła to skrót trylogii: Jabłuszko, Spojrzę ja w okno…, Nikt nie da nam zbawienia… przygotowany przez Sergiusza Piaseckiego. Akcja tych powieści obejmuje okres od wiosny 1918 roku do lata 1919 i rozgrywa się w Mińsku Litewskim podczas oku­pacji niemieckiej, a następnie sowieckiej. Powieść ta opisuje życie codzienne mińskiego półświatka. Liczne postacie prze­stępców, meliny i sytuacje są rzeczywiste, większość opisów jest prawdziwa i została opowiedziana autorowi przez świad­ków tamtych wydarzeń.

Ser giusz Pia sec kiaDaM i ewastr. 256

Jest to pierwsze wydanie książkowe oparte na ma szy no pi­sie au tor skim. W romansie, którego akcja rozgrywa się na Wileńszczyźnie w 1939 roku, autor ukazał, jak system poli­tyczny zabija szczęście wartościowych jednostek. Adam, utalentowany plastyk, przybywa do Wilna, gdzie jego akwarelami zainteresował się miejscowy antykwariusz i pasjo­nat sztuki. Na miejscu poznaje Ewę, studentkę pełną życzli­wości i niespożytej energii. Między nimi szybko zawiązuje się silne uczucie, przerwane powrotem Ewy do rodzinnego domu na okres wakacji. Młodzi utrzymują kontakt listowy. Gdy do Polski wkraczają wojska sowiecke, Adam wyrusza w niebez­pieczną podróż do Białegostoku, aby odnaleźć ukochaną.

20 21

Ryszard DemelserGiusz Piasecki (1901–1964)życie i twórczość

str. 232, il.

Biografia autora Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy napisana przez jego najbliższego przyjaciela i powiernika. Pracę uzupełniają nieznane fotografie oraz pełna bibliografia prac Sergiusza Piaseckiego opracowana przez Krzysztofa Polechońskiego.

Andrzej ChciukatlantyDaopowieść o wielkim księstwie Bałaku

str. 280, il.

Tak jak legendarnej Atlantydy, która zapadła się bezpowrot­nie w głębie oceanu – dawnego Drohobycza, miasta Schulza i Wierzyńskiego, próżno teraz szukać na mapie czy w terenie. Przechowali go troskliwie w pamięci rozproszeni po świecie drohobyczanie. Andrzej Chciuk ukazał tamtych ludzi, domy i ulice, żydowskie zaułki i powstające zagłębie naftowe, ale co najważniejsze – udało mu się uchwycić niepowtarzalną at­mosferę przedwojennego wielokulturowego miasteczka na Kresach. Na ten portret Drohobycza składa się moc szczegó­łów, kolorów, a nawet zapachów. Tu słychać głosy dawnych jego mieszkańców. Tu tamten Drohobycz nadal tętni życiem.

Michał K. Pawlikowskiwojna i sezonstr. 412

Kontynuacja autobiograficznej powieści Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego. Akcja rozgrywa się w latach 1914–1939. Jako aneks do książki włączono także Pamiętnik emigracyjny Tadeusza Irteńskiego, który w formie książkowej jest drukowa­ny po raz pierwszy.

Tekst powieści przypisami opatrzył Maciej Urbanowski.

Michał K. PawlikowskiDzieciństwo i MłoDoŚć taDeusza irteńskieGostr. 440

Książka uznana przez krytyków za wyjątkową. Józef Mackiewicz określił ją jako „swego rodzaju epos”. Jej tematem bowiem „nie jest historia, stanowiąca zaledwie tło; nie są przeży­cia jednej osoby, a dzieje wielu osób; nie chodzi w niej też o przyczynkowe poznanie pewnych znakomitości. Chodzi ra­czej o przyczynek do odtworzenia pewnej prawdy zarówno w geografii, psychologii i czasie, czyli o to, czego w gruncie rzeczy szukamy w każdej dobrej książce”.

Michał K. PawlikowskisuMienie Polski i inne szkice kresowestr. 256

Sumienie Polski i inne szkice kresowe to zbiór trzydziestu czte­rech znakomitych, a przy tym mało znanych tekstów Michała Kryspina Pawlikowskiego poświęconych Wilnu, Mińskowi, krajobrazom Białorusi, z humorem opowiadających o mło­dzieńczych przygodach autora, o jego pasjach myśliwskich, kulinarnych i podróżniczych. Część z publikowanych w tym tomie szkiców autor zebrał w wydanym w 1971 zbiorze „Brudne niebo” (wcześniej ukazywały się one w „Wiadomościach”), pozostałe drukowane były w londyńskim tygodniku „Lwów i Wilno” oraz jako osobna broszura pt. Sumienie Polski.

Kazimierz Schleyenlwowskie GawęDystr. 168, il.

Zbiór krótkich opowieści z życia miasta ukochanego przez Rzeczpospolitą, silnie zrośniętego z jej historią i w tej histo­rii zapisującego własne piękne karty. Miasta, które stało się legendą. Tam czas płynął inaczej, powstawały znane „szta­jery”, latem pachniał park Stryjski, a zimą cieszyła ślizgawka na Stawach Panieńskich, tam wreszcie dokazywali lwowscy batiarzy. Tylko we Lwowie był chlib kulikowski i tylko tam zaciągało się po lwowsku. Kazimierz Schleyen (1896–1972), publicysta, badacz lwowskiego folkloru, jeden z obrońców Lwowa pisze: „Lwowskie gawędy przekazują bezpretensjonal­nie obrazki widziane jedną parą oczu patrzących z miłością i tęsknotą. (…) Posłuchajcie, jak było, i przyjmijcie sercem”.

22 23

Franciszek Wysłouchna Ścieżkach Polesiastr. 160

Na ścieżkach Polesia to ponad dwadzieścia literackich obra­zów Polesia, ukazujących piękno przyrody, oryginalność ludzi tam mieszkających, ich wierzeń i zwyczajów. Autor pisał tak: Burze wojenne oddzieliły nas od ostępów puszczańskich, przestrzen-nych łąk i mszarów. Tylko we wspomnieniu widzimy kępy czarnych olch na zapadniach, samotne stogi siana, pełne radości i życia wia-traki. W tęsknicy słyszymy śpiew żniwiarek wracających do wsi po dniu znojnej pracy. Dlatego niech te moje opowiadania będą bły-skiem światła na naszym ciemnym horyzoncie. Niech będą żarni-cami niosącymi dobre nadzieje.

Franciszek Wysłouchecha Polesiastr. 208

Echa Polesia to opowieści z rodzinnych stron Autora. Są w nich wspomnienia pasjonujących polowań, zachwyty nad pięknem tamtejszej przyrody, często groźnej i niedostępnej, jest pamięć o niezwykłych mieszkańcach tej krainy mszarów i błot. Jak wielką miłością i czułą pamięcią otaczał Polesie Franciszek Wysłouch, świadczą jego słowa, zapisane na kar­tach tejże książki: Chadzam tamtymi ścieżkami, nie mogę zejść z nich, bo przestałbym być po prostu sobą. Nieraz jakieś słowo, wy-rażenie, spotkany człowiek i odrywam się nagle od otoczenia, od-chodzę od rzeczywistości i idę, idę tam, wracam na moje ścieżki. Muszę tam wrócić.

Franciszek WysłouchoPowiaDania Poleskiestr. 208

Opowiadania poleskie to zbiór opowieści ukazujących piękne, acz spowite tajemnicą, oblicze Polesia – bujność i dzikość poleskiej przyrody oraz rytm życia Poleszuków. Opisuję to, co sam widziałem i odczuwałem; gdy sięgam do opowiadań bliskich mi ludzi puszczańskich, to widzę ich tak, jak to miało miejsce gdzieś na uroczysku, łodzi lub ławie leśnego domu przy odpoczynku po wyprawie – zapowiada już na wstępie Autor. Wsłuchajmy się więc w te poleskie opowiadania o przygodach myśliwskich, o sile przyjaźni „ludzi puszczańskich”, ich sprycie i wytrwa­łości, oraz o potędze tamtejszej natury. Niech ogarnie i nas, czytelników, czar Polesia.

Florian CzarnyszewiczchłoPcy z nowoszyszekstr. 328

Chłopcy z Nowoszyszek to czwarta i zarazem ostatnia powieść Floriana Czarnyszewicza – ukazała się w Londynie w roku 1963, a więc na rok przed śmiercią pisarza. Ta książka jest w pewnym sensie kontynuacją Nadberezyńców oraz Wicika Żywicy, a za-razem swoistym ich epilogiem.

Maciej Urbanowski

Florian Czarnyszewiczwicik żywicastr. 298

Wicik Żywica jest powieścią, uznawaną za dalszy ciąg słynnych Nadberezyńców. Jej akcja rozgrywa się w przeddzień wkroczenia Armii Czerwonej w granice przedwojennej Rzeczypospolitej. Terenem działań głównego bohatera – dzielnego młodego wywiadowcy Wicika – autor uczynił pogranicze, ziemie za­mieszkałe przez Polaków i Białorusinów, barwne, wielokul­turowe, ale i rodzące konflikty.

Tekst powieści przypisami i posłowiem opatrzył Maciej Urbanowski.

Florian Czarnyszewiczlosy PasierBówstr. 296

(…) trzecia powieść Floriana Czarnyszewicza stanowi zamknięcie swego rodzaju tetralogii, jaką stanowią Nadberezyńcy (1942), Wicik Żywica (1953) oraz Chłopcy z Nowoszyszek (1963). (…) Dzisiaj zobaczymy pewnie w Losach pasierbów epilog Nadberezyńców, dopełnienie – historyczne i literackie – historii dramatycznego exodusu mieszkańców ziem wschodnich z ich ojczy-zny, która nie umiała docenić ich ofiary i nie potrafiła się o nich zatroszczyć. Jest to też pożegnanie Czarnyszewicza z Ojczyzną, jedno z najbardziej przejmujących, jakie pozostawiła nam literatura polska.

Maciej Urbanowski

24 25

Marian HemarDzik i Świnia, BallaDa o BiałyM Byku, lata lonDyńskie, satyry Patetyczne, Ściana Płaczu, Ściana uŚMiechu, rzeŹ PraGistr. 304

Na niniejszy tom składa się siedem wydanych pierwotnie osobno tomików poetyckich Mariana Hemara. Zostały one przygotowane przez samego autora i opublikowane za jego życia, dlatego zbiór, który trzymają Państwo w dłoniach, za­chowuje ich kolejność chronologiczną oraz oryginalny układ utworów w obrębie każdego z tomików. Są one przecież waż­nym punktem w twórczości jednego z najbardziej znanych i lubianych poetów polskich XX wieku.

Marian Hemarwiersze staroŚwieckiekalenDarzstr. 160

Na niniejszy zbiór składają się utwory zawarte pierwotnie w tomach: Wiersze staroświeckie (wydany w Londynie w roku 1971) oraz Kalendarz (wydany w Londynie w roku 1990 – pier­wotnie zamieszczony w tomie Im dalej w las, Londyn 1963). Wiersze staroświeckie są ostatnim zbiorem poezji wydanym za życia autora – ukazały się rok przed jego śmiercią. Należący do nich cykl Zodiak wróżebny łączy się tematycznie z utwo­rami tworzącymi tom Kalendarz.

Marian HemarsieDeM lat chuDychstr. 424

Zbiór wierszy satyrycznych autorstwa jednego z najbardziej lubianych polskich poetów, wydany po raz pierwszy w Nowym Jorku w roku 1955. Tomik zawiera 79 wybranych przez autora tekstów – również spośród tych, które prezentował on na an­tenie Radia Wolna Europa w latach pięćdziesiątych. Hemar celuje swym bystrym okiem i ciętym dowcipem w środowisko polskiej emigracji powojennej, komentuje postawy sojuszni­ków Rzeczypospolitej i jej sytuację na arenie międzynarodo­wej. Które z jego przewidywań się sprawdziły, jak wiele ocen było trafnych, a ile chybionych – rozstrzygnąć może dziś, z perspektywy czasu, uważny czytelnik. A z pewnością lata te, choć – jak pisze Hemar – chude, obfitowały w wydarzenia.

Marian HemarchliB kulikowskitylko dla lwowian

str. 192

Chlib kulikowski to zbiór wierszy, piosenek i satyr poświęco­nych Lwowowi i lwowianom. Temat Lwowa jest obsesją moich wierszy i piosenek – wyznawał Marian Hemar. – Nie mogę się i nie chcę jej pozbyć. Toteż przeznaczam ją [tę książkę] tylko dla czytelników o tej samej obsesji, tym samym co mój kompleksie, tej samej kataleptycznej zawziętości, tylko dla lwowian – zastrzegał. Nie dajmy się jednak zwieść poecie – my, którzy nie uro­dziliśmy się w tym pięknym mieście. Poczujmy ten klimat, wsłuchajmy się w tę mowę, poznajmy ukryte w tych wersach lwowskie tajemnice. Może i nam udzieli się choć kropelka tej wielkiej miłości do Lwowa.

Marian Hemarawantury w roDziniestr. 376

Ta książka chce być moją historią literatury, moim romansem z Melpomeną, dziennikiem podróży, nade wszystko: pamiętnikiem o ludziach […] o moich z nimi rodzinnych sympatiach, zażyło-ściach, niewinnych awanturach […] pisał o Awanturach w ro-dzinie ich autor. Jest to zbiór wybranych przez niego recen­zji, wspomnień i zapisków z podróży świadczących niewąt­pliwie o talencie satyrycznym, wrażliwości prawdziwego ar­tysty i dziennikarskim zmyśle obserwacji.

Marian HemariM Dalej w lasstr. 164

W tym zbiorze nie ma satyrycznych wierszy Hemara. Ukazuje się tu „inny” Hemar – liryk, poeta uczuć, głębokich przeżyć. Tematyka tych przeżyć jest bardzo różnorodna – są wiersze miłosne, patrio-tyczne, nostalgiczne, są i wesołe, pełne radości życia, humoru, ale i zadumy nad losami ludzkimi. Całość jest przeniknięta żarem, który stapia wszystkie tematy w jeden magiczny splot poetyckiego kunsztu. Hemar jest wielkim artystą słowa, a jego talent wciąż się doskonali, rośnie, tworzy rzeczy co raz to inne.

Janusz Kowalewski

26 27

Antoni Fer dy nand Ossen dow skiw luDzkiej i leŚnej knieistr. 300, il.

Książ ka po dróż ni cza, któ rej ak cja roz gry wa się na po cząt ku XX wie ku na te re nie Ro sji i Chin. Au tor opi su je ży cie wy­gnań ców na Sa cha li nie, po lo wa nie na wil ki i ta ran tu le. Ta książ ka to gwa ran cja emo cjo nu ją cej, nie za po mnia nej przy go dy czy tel ni czej.

Pierw sze wy da nie po wo jen ne opar te na je dy nym wy da niu z 1925 r.

An to ni Ferdynand Ossendowskiszanchajstr. 432

Szanchaj niewątpliwie stanowi esencję doskonałej powieści – osadzonej w orintalnym klimacie, w scenerii pełnej ciem­nych zakamarków, wyzwolonych kobiet, palarni opium, ale i czystych, głębokich więzi międzyludzkich.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skiPrzez kraj lu Dzi, zwie rząt i Bo Gów kon no przez azję cen tral ną

str. 280, il.

Przez kraj lu dzi, zwie rząt i bo gów jest za pi sem przy gód au to ra na Wscho dzie w okre sie, kie dy wraz z pol sko ­r o sy jską gru pą „bia łych” po wziął za miar przedar cia się przez Mon go lię do Chin. Wszedł wów czas do do wódz twa „bia łe go” od dzia łu sa mo obro ny, a na stęp nie stał się na krót ko do rad cą po li­tycz nym ba ro na Unger na. Ży wo i barw nie na pi sa na po wieść, na sy co na ele men ta mi przy go do wy mi, czę sto wręcz awan tur ni czy mi, któ rą czy ta się z za par tym tchem.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skiwŚróD czarnychstr. 168 , il.

Każdy z listów, składających się na tę książkę, stanowi relację z pewnego etapu podróży autora i jego żony po Afryce. Mają oni okazję obserwować czarne plemiona, dziewiczą jeszcze wtedy przyrodę i mozolny postęp cywilizacyjny. Podejmowani przez francuskich kolonizatorów biorą udział – dzięki po­mocy tubylców – w polowaniach na słonie, hipopotamy i ba­woły. O tym, co widzieli i przeżyli, a wyprawa była trudna i niebezpieczna, opowiada Ossendowski ze swadą i wyczu­ciem. Zagraniczni krytycy nazywają tę formę „romansem geograficznym”.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skiszkarłatny kwiat kaMeliistr. 132

Zbiór opowiadań będący jednym z najwcześniejszych świa­dectw fascynacji Japonią. Wesołe i smutne, pisane czasami serio, a czasami z przymrużeniem oka historie przedstawiają japońskie obyczaje, historię i mentalność. Można w nich odnaleźć honorowych samurajów, tajemnicze gejsze, cesa­rzy­bogów i znamienitych szogunów – wszystko zaś ukazane jest z perspektywy o niemal sto lat wcześniejszej, przez pry­zmat sposobu myślenia i poznawania obcej kultury ludzi po­czątków XX wieku, dzięki czemu Szkarłatny kwiat kamelii jest oknem na dwa egzotyczne dla nas światy.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skiwęDrówka w Światstr. 132

Bohaterem powieści jest młody chłopak, zmuszony opuścić rodzinny dom. Wojtek zaciąga się na „Fennię” – stary statek handlowy, i wyrusza w świat. Tak zaczyna się wielka przygoda. Chłopak zwiedza wszystkie kontynenty, poznaje przy tym wielu niezwykłych ludzi, a wśród nich dwóch prawdziwych przyjaciół. Mimo że jego życie nabiera tempa – rejsy w egzo­tyczne miejsca, znajomości z Polonusami i Amerykanami, stu­dia i praktyka lekarska – to młodzieniec nie zapomina o ro­dzinnym domu, który poprzysiągł kiedyś odzyskać. Pierwsze wydanie książkowe.

28 29

Antoni Fer dy nand Ossen dow skinaj wyż szy lotstr. 176

Zbiór opo wia dań, roz gry wa ją cych się w cza sie woj ny 1920 ro ku. Au tor opi su je tra gicz ne lo sy mło dych żoł nie rzy wal­czą cych z bol sze wi ka mi. I wła śnie ten zbiór opo wia dań sta je się po mni kiem nie tyl­ko dla tych kil ku na stu uka za nych tu po sta ci, ale dla nich wszyst kich, dla ty się cy pol skich ry ce rzy XX wie ku po le głych w wal ce z fa lą bol sze wi zmu.

An to ni Ferdynand OssendowskioD szczy tu Do ot chła ni wspo mnie nia i szki ce

str. 280, il.

Au tor po ry wa czy tel ni ka w fa scy nu ją cą po dróż po Man dżu rii po cząt ku XX stu le cia, aby uka zać jej praw dzi we ob li cze, i to aż w trzech od sło nach: ja ko kra iny bo gactw na tu ral nych, ja ko are ny walk po li tycz nych i ja ko miej sca od osob nie nia w „ka mien nych wor kach” lu dzi wy klu czo nych przez wła dze ze spo łe czeń stwa. Autor osobiście doświadcza wszystkich tych aspektów pobytu w Mandżurii, odczuwając coraz do­tkliwiej nieprzychyl ność losu i stopniowo zbliżając się do ży­ciowego dna.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skinieznanyM szlakieMnowele

str. 160

Zbiór nowel, do których natchnienie i tematy czerpał autor ze swoich licznych podróży po Europie, Azji i Afryce. Autor zawarł w opowiadaniach wiele wnikliwych obserwacji. Każda z nowel stanowi jednak odrębną historię dramatu człowieka doświadczanego przez los.

An to ni Ferdynand Ossendowskiw Pol skiej Dżun Gli (Po le sie) str. 208, il.

Czwór ka tu ry stów wy ru sza na wa ka cyj ną wy pra wę z jed nej stro ny, aby po dzi wiać pięk no dzie wi czej przy ro dy po le skiej, z dru giej zaś – aby przy pa try wać się roz wo jo wi cy wi li za cyj­ne mu te go za nie dba ne go nie gdyś te re nu. Po le sie oka że się kra iną ta jem ni czą i nie okieł zna ną, peł ną dzi kich zwie rząt i bez wzglę dych kłu sow ni ków, zdra dli wych ba gien i to pie lisk, gdzie wy bu cha ją nisz czą ce po ża ry, te re nem zna cho rów i wo­dzian ków – praw dzi wą pol ską dżun glą, w któ rej na sto let nich wę drow ców cze ka wie le nie bez piecz nych przy gód.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skicaDyk Ben Berokistr. 232

Cadyk to charyzmatyczny przywódca religijny chasydów. Dla współwyznawców stanowił on wzór sprawiedliwości, pokory i pobożności, był uważany za cudotwórcę i otaczany czcią. Taką wybitną jednostkę uczynił Ossendowski bohaterem swej powieści pt. Cadyk ben Beroki. Jednakże Josemu przyszło żyć w czasach burzliwych, na ziemiach ogarniętych wojną i re­wolucją, kiedy niezwykle trudno jest kierować się prawami wiary i ocalić życie. A tymczasem cadyk bierze na siebie wy­konanie wielkiej misji – chce zjednoczyć naród, zbudować dlań ojczyznę, ocalić zagubionych Żydów. Będzie to tym trudniejsze, że jego syn Jochaj obróci się przeciwko ojcu.

Antoni Ferdynand Ossendowskisokół Pustynistr. 160

Bezdroża Sahary przemierza tajemniczy jeździec. Pustynne wichry szarpią jego czarny burnus, a śmigły rumak – biały jak śnieg – pewnie stąpa po niewidocznych szlakach. Nie jest on jednak ani Tuaregiem, ani Berberem. Kimże więc jest? Skąd pochodzi? Nomadzi zwą go Sokołem Pustyni i imię to wypowiadają z wielkim szacunkiem. Znany jest m.in. jako obrońca kobiet porywanych dla okupu lub sprzedawanych do haremów. Pewnego dnia spotka na swej drodze wyjątkową dziewczynę, Polkę, nieświadomą tego, jak wielkie czyha na nią niebezpieczeństwo wśród starożytnych ruin…

30 31

An to ni Fer dy nand Ossen dow skiokręty zBłąkanestr. 244

Wystarczyła krótka prasowa wzmianka, ujrzana przypad­kiem w jednym z dzienników, aby Biały Kapitan odsunął na bok dalekosiężne syberyjskie plany i wsiadł do pierwszego pociągu zdążającego w przeciwnym kierunku. Jakże jednak usprawiedliwić obojętność i chłód? Nie jest też łatwo wska­zać ludziom, pochłoniętym walką o bogactwo, drogę wła­ściwą, opartą na prawdziwie chrześcijańskich wartościach. Kogo więc miała na myśli Elza, mówiąc: „Pogubiły się okręty zbłąkane”? Syberyjskich poszukiwaczy złota czy może samego Białego Kapitana?

An to ni Ferdynand OssendowskiBiały kaPitanstr. 240

Powieść, której akcja rozgrywa się na pokładzie szonera „Witeź”. Norweski kapitan przyjmuje na statek nowego mary­narza. Szybko okazuje się, że sam „Witeź” również ma swoje tajemnice, a zgranej na pozór załodze nie zawsze należy ufać. Może to mieć niebagatelne znaczenie podczas wyprawy ze Skandynawii do krainy Samojedów i Tunguzów po złoto i cenne skóry. Główny bohater będzie musiał stawić czoło wielu zagrożeniom, i to nie tylko tym morskim, zanim obie­rze dobry kierunek, zanim odnajdzie tę właściwą przystań.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skiPostrach Górstr. 276

Akcja powieści dzieje się w dwudziestoleciu międzywojen­nym na Huculszczyźnie i w Warszawie. Młody bohater książki, wychowany na Wierchowinie, zostaje powołany do wojska w Warszawie. Jerzy wciąż jednak pamięta pozostawioną grażdę i czekającą jego powrotu dziewczynę. Poszukuje swojego miej­sca, życiowej drogi, będzie więc musiał dokonać ważnych wy­borów. Spotka go przy tym wiele niebezpiecznych lub zabaw­nych przygód, pozna ludzi szlachetnych i złych, a los zmusi go, by wykazał się hartem ducha i ciała. Nie tak łatwo prze­cież zasłużyć na miano „Postrachu Gór”.

Antoni Ferdynand Ossendowskiczarny czarownik. Po szerokiM Świecie str. 160

Na niniejszy tom składają się teksty zawarte w dwóch książkach A.F. Ossendowskiego: Czarny Czarownik i Po szerokim świecie. Są one pokłosiem podróży, które autor odbył po Afryce Północnej i Środkowej, Hiszpanii oraz Stanach Zjednoczonych. Zawierają ciekawe obserwacje i refleksje na temat ówczesnego świata francuskich kolonii, północnoafrykańskiego islamu, amery­kańskiego ducha rozwoju, a także nowele i szkice dotyczące tych części ziemskiego globu, nierzadko widzianych poprzez pryzmat miejscowej tradycji, potęgi dzikiej przyrody i umi­łowania do polowań na „grubego zwierza”, nie tylko ze sztu­cerem, ale i z aparatem fotograficznym w ręku.

Antoni Ferdynand OssendowskiPłoMienna Północ. Marokostr. 320

Zwiedziwszy już wiele odległych krain, Ossendowski wraz z żoną Zofią wyrusza w kolejną podróż – po Afryce Północnej. Poznają tam kulturę, sztukę i religię Arabów, Berberów i in­nych ludów osiadłych i koczowniczych – cywilizację islamu, wypierającego dawne wierzenia pogańskie. Ogląda więc pi­sarz wielkie, tętniące życiem miasta, zamieszkiwane przez różne warstwy społeczne – od bogaczy żyjących w pałacach po żebraków nocujących w podmiejskich jaskiniach, i roz­rzucone wśród skał wiejskie siedliska. Wokół rozciąga się pu­stynia – gorąca, dzika i nieprzyjazna, ale to nie tylko od jej żaru pochodzi tytuł tej książki: Płomienna północ.

Antoni Ferdynand OssendowskiskarB wysP anDaMańskichstr. 144

Skarb Wysp Andamańskich to powieść przygodowa dla mło­dzieży. Wakacje spędzane na plantacji herbaty, gdzie pracuje ojciec głównego bohatera, pozostaną na długo w pamięci Władka. Skłócone tubylcze plemiona, dżungla zamieszkała przez jadowite zwierzęta, ocean pełen rekinów i płaszczek, podziemne jaskinie, no i oczywiście zaginiony skarb to gwa­rancja niezapomnianych wrażeń. Władek będzie musiał sta­wić czoło wielu niebezpieczeństwom, a na szali znajdzie się życie jego i towarzyszącego mu „małego wodza” – ostatniego spadkobiercy wielkiego Jomagi, oraz uroczej Angielki – Edyty.

32 33

Konstanty RengartenPieszo Do chinstr. 176, il.

Autor opisuje wrażenia z podróży którą odbył w 1896 r. Idąc przez Azję, autor podziwia dziką przyrodę, obserwuje życie codzienne mieszkających tam ludów i przeżywa niebez­pieczne przygody. Nocuje w przydrożnych jurtach, mijanych akurat miasteczkach albo pod gołym niebem. Droga jest da­leka, często biegnie przez tereny niegościnne, a warunki at­mosferyczne nie zawsze sprzyjają wędrowcowi. Tymczasem śmiałek pokonuje tę ogromną przestrzeń wyłącznie na wła­snych nogach.

Tomasz CyrolalfaBet PoDróżnikastr. 152, k.tabl. 12, il. kolor.

Alfabet podróżnika to pokłosie przygód przeżytych na całym świecie podczas licznych podróży. Jak wygląda najgorszy hotel świata? Czy jajko da się ugotować w gejzerze? Dlaczego nie warto jechać na Hawaje? Jak stać się posiadaczem arbuza na pokładzie kolei transsyberyjskiej? I wreszcie – do czego może prowadzić nieporozumienie w najstarszym browarze Irlandii? Na te i inne pytania Czytelnik znajdzie odpowiedź w najnowszej książce Tomasza Cyrola – autora bestsellero­wego Transsibem nad Bajkał.

Tomasz KordyaszkajakieM Przez syBerię – czyli dobre miejsce na działkę

str. 196, k. tabl. 16, il. kolor.

Opowieść o trzech wyprawach pompowanymi kajakami przez syberyjską tajgę. Autor pisze: Było straszno – spotkaliśmy się oko w oko z syberyjskim niedźwiedziem. Było wzruszająco – otulała nas gościnność i serdeczność ludzi tajgi. Było budująco – pomogliśmy w budowie nowej parafii. Było swędząco – napadały nas chmary gryzących robali. Było wykwintnie – jedliśmy kawior, uchę i inne regionalne przysmaki. Było mokro – jak to w kajaku na wzburzo-nych wodach. Było refleksyjnie i nostalgicznie – odnaleźliśmy na-grobek zakochanych i polskie ścieżki na Syberii… Ale nade wszystko było PRZYGODOWO i NIEZAPOMNIANIE!

Bogdan Jaxa­RonikierDzierżyński „czerwony kat”str. 304

Książka, wydana po raz pierwszy w roku 1933, była dla au­tora powrotem do pisarstwa po latach trudnych doświad­czeń życiowych i jednocześnie największym jego sukcesem. Jest to zbeletryzowana opowieść o twórcy i zwierzchniku sowieckich organów bezpieczeństwa, który stał się symbo­lem okrucieństwa oraz terroru, czym zasłużył sobie na nie­chlubne miana „czerwonego kata” czy „krwawego Feliksa”. Obok portretu najsłynniejszego czekisty książka ukazuje re­alia życia u schyłku carskiej Rosji i podczas rewolucji oraz kulisy i metody działania stworzonego przez Dzierżyńskiego aparatu represji.

Antoni Fer dy nand Ossen dow skicień PonureGo wschoDu za kulisami życia rosyjskiego

str. 128, il.

Zbiór felietonów ukazujących życie w Rosji przed rewolucją bolszewicką i u jej progu. Autor pokazuje zabobony i gusła, w które wierzył zarówno rosyjski lud, jak i przedstawiciele dworu. Przedstawia działające w Rosji sekty i ruchy reli­gijne. Za ry so wu je syl wet ki osób ta kich jak Ra spu tin, któ re ode gra ły du żą ro lę w dzie jach te go pań stwa, tak po nu re go i peł ne go pa ra dok sów.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skileninstr. 424, k.tabl. 8, il.

Świa to wy be st sel ler lat trzy dzie stych XX wie ku, książ ka de­ma ska tor ska, zdzie ra ją ca ma skę re wo lu cji paź dzier ni ko­wej i od sła nia ją ca praw dzi we ob li cza jej przy wód ców oraz me cha ni zmy ich po stę po wa nia, a jed no cze śnie do głęb na ana li za i su ro wa oce na sys te mu ko mu ni stycz ne go. Uzna no ją za an ty ra dziec ki pasz kwil. Ob raz re wo lu cji „od kuch ni” za pa da w pa mięć tym bar dziej, że jest to za pis wni kli wych obe rwa cji na ocz ne go świad ka wy da rzeń. Tom jest no wym wy da niem te go sku tecz ne go re me dium na nie zna jo mość ku lis na ro dzin so wiec kiej pań stwo wo ści.

34

Stefan OssowieckiŚwiat MeGo Ducha i wizje PrzyszłoŚcistr. 284, il.

Książka stanowi zapis filozofii i pogląd na strukturę rze­czywistości najwybitniejszego polskiego jasnowidza. Stefan Ossowiecki potrafił odczytywać przyszłość, odnajdywać za­ginione osoby, czytać listy znajdujące się w zamkniętych ko­pertach, a także lewitować i przesuwać przedmioty siłą woli. Był przyjacielem Marszałka Piłsudskiego. W książce znaleźć można również protokoły doświadczeń przeprowadzanych z udziałem S. Ossowieckiego przez ówczesnych naukowców (m.in. prof. Charlesa Richeta – laureata Nagrody Nobla).

35

Maciej Kledziklitwa sienkiewicza, PiłsuDskieGo i Miłoszastr. 184, il.

Książkę tę tworzą trzy przenikające się wzajemnie eseje, któ­rych motywem przewodnim, łączącym je w harmonijną ca­łość, jest Litwa – ojczyzna wielkich Polaków, gniazdo rodzinne Piłsudskiego i Miłosza, natchnienie Sienkiewicza. Inspiracją dla tychże rozważań było zaproszenie do towarzyszenia pod­czas podróży do kraju lat dziecinnych, które autor otrzymał od noblisty – Czesława Miłosza. Litwa – taka jak za dawnych lat, ale jednocześnie jakże inna, nieco tajemnicza – jawi się nam tu przez pryzmat wspaniałych dzieł literatury i wydarzeń z polskiej historii oraz ich twórców i bohaterów.

Piotr CichorackiwojewóDztwo Poleskie 1921–1939z dziejów politycznych

str. 488, il.

Książka omawia dzieje legalnego ruchu politycznego w mię­dzywojennym województwie poleskim, od jego utworzenia w 1921 r. do wybuchu II wojny światowej. Przedmiotem ana­lizy są zarówno inicjatywy polskie, jak i te będące efektem aktywności środowisk ukraińskich i białoruskich. Nacisk po­łożono na odtworzenie mechanizmów zyskiwania przez nie poparcia wyrażanego zwłaszcza w wyborach parlamentar­nych i samorządowych, zaprezentowanie wzajemnych relacji stronnictw i grup politycznych, wreszcie zarysowanie – syste­matycznie rosnącej – roli administracji państwowej.

Wojciech Śleszyńskikresy wschoDnie czyli BiałoruŚ zachoDniastr. 160, k. tabl. 16, il.

Zapraszam Państwa na subiektywną wyprawę po Białorusi. Do moich własnych miejsc, gdzie obok siebie mieszają się i przenikają historia, współczesność i pamięć. Stary świat miesza się z nowym, mityczny z rzeczywistym, atrakcyjny ze szkaradnym… Spróbujmy razem za-smakować, poczuć zapach dawnych Kresów, przypomnieć to, co jesz-cze pozostało z dawnego wspólnego dziedzictwa Rzeczypospolitej. Nie ma jednych Kresów, są Kresy każdego z nas. Te same, a takie różne.

Wojciech Śleszyński

Teresa Siedlar­Kołyszko„Przecież tu Polska kieDyŚ Była…”reportaże kresowe

str. 368, il.

„Przecież tu Polska kiedyś była…” Reportaże kresowe to piąta z kolei książka autorki poświęcona tematyce kresowej. Zawiera repor­taże z dalekich ziem kresowych, a także portrety Kresowiaków, którzy – gdziekolwiek by ich losy rzuciły – pozostają wierni swojej utraconej Ojczyźnie, pielęgnują ją w sercu i wiecznej tęsknocie. Polski język, wiara i historia pozostają dla nich wartościami najwyższymi. Otwórzmy więc tę książkę i wy­ruszmy na poszukiwanie Polski poza jej współczesnymi gra­nicami – znajdziemy ją tam na pewno.

Teresa Siedlar­KołyszkoMięDzy DŹwiną a czereMoszeMreportaże z ziem i i ii rzeczpospolitej

str. 344, il.

Książka przybliża losy Kresowiaków, którzy po II wojnie światowej znaleźli się poza granicami Polski. Opowiadają o Soplicowie, Nowogródku, Bohatyrowiczach, Żółkwi i in­nych miejscowościach, w których niegdyś kwitła polska kul­tura, później zniszczona przez sowietów, i którą od wielu lat, walcząc z władzami niemal na każdym kroku, mozol­nie odbudowują. Autorka pisze we wstępie: Pozostali tam ludzie. Pozostali Polacy. (…) Oni tam żyją i dają świadectwo prawdzie, wierze, miłości i nadziei, i tę Polskę – z Wileńszczyzną, Nowogródczyzną, Polesiem, Wołyniem, Podolem, ziemią lwowską i stanisławowską – zachowali w swoich sercach, więc nie zginęła.

36

Rafał MalczewskioD cePra Do wariatafelietony zakopiańskie

str. 184, il.

Zbiór fe lie to nów za ko piań skich. Uka zu ją one czy tel ni ko wi spe cy ficz ną at mos fe rę Za ko pa ne go w okre sie mię dzy wo­jen nym. Opis miesz kań ców i przy jezd nych za uro czo nych Ta tra mi i tym wy jąt ko wym mia stem, nur tu ją ce ich pro ble my, barw ne przy go dy, to treść tej in te re su ją cej, pi sa nej z wie­l ką pa sją książ ki.

Rafał Malczewskinarkotyk Górnowele tatrzańskie

str. 168

Pierw sza wy da na dru kiem książ ka Ra fa ła Mal czew skie go. Opu bli ko wa no ją po raz pierw szy w 1928 ro ku. Za wie ra sie dem no wel o te ma ty ce ta trzań skiej. Do opo wia dań tych au tor prze niósł nie po wta rzal ny kli mat wy praw gór skich i Za­ko pa ne go z tam tych lat. Każ da no we la ma swo ją od ręb ną at mos fe rę, tchnie au ten ty zmem.

Rafał MalczewskiPęPek Światawspomnienia z zakopanego

str. 232, il.

Pierw sza peł na i nieocen zu ro wa na wer sja wspo mnień o Za­ko pa nem okre su dwu dzie sto le cia mię dzy wo jen ne go. Od da ją one spe cy ficz ną at mos fe rę, ja ka pa no wa ła wów czas w sto li cy Tatr. Na kar tach je go wspo mnień obok osób tak zna nych i po pu lar nych, na le żą cych do świa ta kul tu ry, jak Sta ni sław Igna cy Wit kie wicz czy Ka rol Szy ma now ski po ja wia się ca ła ga le ria ów cze snych miesz kań ców Za ko pa ne go.

Mariusz Zaruskina BezDrożach tatrzańskichstr. 320, il.

Au tor opi su je swo je licz ne wy pra wy w Ta try, pierw sze ak­cje ra tow ni cze TO PR­u, wej ścia do nie zna nych grot i na nie zdo by te do tąd szczy ty. Przy bli ża syl wet ki osób nie zwy kle za słu żo nych dla pol skiej tu ry sty ki gór skiej, m.in. Mie czy sła wa Kar ło wi cza i Klim ka Ba chle dy. Uda je mu się w do sko na ły spo sób za ry so wać kli mat ów cze sne go Za ko pa ne go, przed­sta wić nie tyl ko pięk no, lecz tak że gro zę Tatr, po ka zać wal kę czło wie ka z gór skim ży wio łem, wal kę, której niejednokrot­nie nie udało się człowiekowi wygrać.

37

Mariusz Zaruskina skrzyDłach jachtówstr. 152, il.

Opis kilku wypraw morskich, które w latach międzywojen­nych odbył Zaruski na pokładach jachtów „Jaskółka”, „Witeź” i „Junak”. Jednak nie o samą przyjemność morskiej włóczęgi mu chodziło. Głównym celem słynnego kapitana była po­pularyzacja w Polsce tego pięknego, acz wymagającego siły mięśni i ducha, sportu, aby rozkosz zeń płynąca stała się „własnością społeczeństwa lub przynajmniej tej jego części, która rwie się do czynu”. Pragnąłem przykładem „Witezia” – pisze Zaruski – oderwać od brzegu tych, którzy kąpią się w morzu, pływają w kajakach albo na rybackich żaglówkach zawsze tuż-tuż, o sto metrów od brzegu, i pociągnąć ich samych albo przynajmniej ich dusze na pełne morze.

Mariusz Zaruskina Morzach Dalekichstr. 256, il.

„Nic, tylko noc i ciemność wokoło. […] Drapieżne chmury usiadły na masztach mego okrętu, wygięły w łuk jego stengi i wraz z nim pędzą na oślep przed siebie. Ciężarem swoim ku wodzie go chylą coraz bardziej, coraz silniej – już wodę chłepce burtami wprost z morza. Pod skrzydła swe podwinęły wichry szalone […] i niosą mnie huraganem na zatracenie” – autorem tych słów jest marynarz z krwi i kości – Mariusz Zaruski, który opisuje swe morskie przygody, kiedy to oso­biście walczył z tropikalnymi monsunami i nacierającymi na siebie lodowcami, widział też wiele zamorskich ciekawostek, a bywało, że i śmierć zaglądała mu w oczy.

Gustaw MorcinekŚląskstr. 184, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Śląsk G. Morcinka z ro ku 1933. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra­ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Tom dedykowany jest doktorowi Michałowi Grażyńskiemu. Autor opisuje dzieje ludu śląskiego i śląskiej ziemi, Śląsk zielony (uroda ziemi), czarny (ziemia i praca pod ziemią), biały (kościoły) oraz prawdziwych, rdzennych Ślązaków z ich kulturą, sztuką, zwyczajami ludowymi, a wszystko zdo­bią liczne ilustracje.

38

Stanisław Wasylewskilwówstr. 176, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Lwów S. Wasylew­skie go z ro ku 1931. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Złote polskie miasto, opisane z uczuciem i sercem; jego histo­ria, zabytki, kościoły, uczeni, artyści, walki o wolność – (…) poprzez dawny i dzisiejszy Lwów pójziemy spacerem (…). A głośniej od słów skąpych przemawiać będą po drodze obrazki.

39

An to ni Fer dy nand Ossen dow skihuculszczyznaGorgany i czarnohora

str. 228, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Hu culsz czy zna. Gor ga ny i Czar no ho ra A.F. Ossen dow skie go z ro ku 1936. Do­kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Tom ten najlepiej opisuje sam autor: [Huculszczyzna jest] idealnym dla turystyki krajem, gdzie wszystko przemawia do myśli i serca wędrowca, myśliwego, rybaka, narciarza, miłośnika pięknej i bujnej natury, wreszcie Polaka – zdolnego do wyczucia radosnej dumy, iż ojczyzna jego posiada tak niezwykły zakątek – pełen ma-lowniczości, niewyjaśnionych jeszcze zagadek i wielkich możliwości.

Antoni Ferdynand OssendowskiPusz cze Pol skiestr. 240, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Pusz cze pol skie A.F. Ossen dow skie go z ro ku 1936. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

[Tom ten] ma za zadanie dać opis największego kompleksu puszcz, które przetrwały do naszych czasów. (…) Opisane [są] w tym tomie puszcze Białowieska, Świsłocka, Augustowska, Knyszyńska, Zielona i Biała (…). Autor zwiedzał puszcze niejednokrotnie i wyczuł je, jako pisarz, podróżnik i myśliwy, ale poza autopsją wykorzystał również niezmiernie poważny materjał naukowy, do różnych od-noszący się dziedzin.

An to ni Fer dy nand Ossen dow skikarPaty i PoDkarPaciestr. 260, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Karpaty i Podkarpacie A.F. Ossen dow skie go z ro ku 1939. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Karpaty, Łemkowszczyzna, Beskidy, Bieszczady, Bojkowszczyzna – miejsca, gdzie żyją ludzie bardzo odważni, pobożni, o bo­gatej kulturze, walczący o sprawę Polską, potrafiący swoim terenom nadać cechy polskiej ziemi. Jak pisał autor: (…) te zabytki wielkiej przeszłośći potężnym głosem przemawiają do wy-obraźni i uczucia, napawają dumą i nadzieją, utwierdzają w tej prawdzie z całą stanowczością i mocą. Tekst wzbogacony jest licznymi ilustracjami.

Aleksander PatowskisanDoMierskiestr. 240, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Sandomierskie A. Pat­kowskie go z ro ku 1938. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia oryginalnego.

Aleksander Patkowski zobrazował w pięknej formie przyrodę, kulturę i historię serca całej Polski – Ziemi Sandomierskiej. Przez szpalty książki przewija się piękny obraz, odtwarzający dzieje ziemi, które były w dużej części historią Polski. Znajdujemy tu również ciekawe frag-menty historii gospodarczej, (…) wyrasta piękna postać Stanisława Staszica (…), księcia Druckiego-Lubeckiego, H. Łubieńskiego i in-nych mężów stanu.

fragment przedmowy Eugeniusza Kwiatkowskiego

4140

Jerzy Remerwilnostr. 216, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Wilno J. Remera z ro ku 1934. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra­ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Tom ten dedykowany jest Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Autor przybliża nam historię miasta, opisuje liczne kościoły, Uniwersytet Stefana Batorego, hsitorię obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej oraz wyzwolenie Wilna i powrót w granice Polski. Piękne zdjęcia wspaniale ilustrują tom.

Tadeusz ŁopalewskiMięDzy nieMneM a DŹwiną ziemia wileńska i nowogródzka

str. 256, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Mię dzy Nie mnem a Dźwi ną T. Ło pa lew skie go z ro ku 1938 uzu peł nio nym o po sło wie An to nie go Bo gu sław skie go z 1953 r. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Aleksander Janowskiwarszawastr. 192, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Warszawa A. Janow­skie go z ro ku 1930. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Zamek Królewski, Łazienki, Teatr Wielki, Zamek Ujazdowski, Cytadela, liczne pałace i kościoły – zabytki stolicy można opi­sywać godzinami. To wszystko, a także historię miasta od cza­sów piastowskich, pogrom szwedzki, rozbiory, aż po odzy­skanie niepodległości opisał Aleksander Janowski. Piękne fotografie dopełniają dzieła.

Antoni Ferdynand OssendowskiPolesiestr. 208, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Pole sie A.F. Ossen­dow skie go z ro ku 1936. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

W środku Europy, w dwudziestym wieku – tak bardzo dziwny, eg-zotyczny kraj!

Polesie – nieznany kraj, pełen bagien i rozlewisk, gdzie tylko Poleszuk może przetrwać. Kraj patriotów i bohaterów, ryba­ków i myśliwych, niedostępny, fascynujący i piękny.

Jan KilarskiGDańskstr. 260, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Gdańsk J. Kilarskie go z ro ku 1937. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra­ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Jan Kilarski przedstawia historię Gdańska od pierwszych wie­ków naszej ery, przez czasy Mieszka I, panowanie Krzyżaków, powrót do Rzeczypospolitej, aż po czasy przedwojenne. Opowiada o kulturze, rozwoju naukowym, zabytkach, prze­myśle i otoczeniu miasta. Całość jest bogato opatrzona ilu­stracjami.

Jerzy SmoleńskiwielkoPolskastr. 160, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Wielkopolska J. Smo­leńskie go z ro ku 1930. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Kolebka Polski – Wielkopolska – opisana jest niezwykle szcze­gółowo: część północna (Bydgoszcz, Dolina Noteci), Kujawy z Gnieznem i Gopłem, Poznań ze swoimi zabytkami i oko­licami (Dolina Obry). Opowieść kończy się nad śląską gra­nicą. Tekst uzupełniają piękne fotografie przyrody, krajo­brazów, zabytków, ulic i placów.

42 43

Jerzy SmoleńskiMorze i PoMorzestr. 184, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Morze i Pomorze J. Smo­leńskie go z ro ku 1932. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia oryginalnego.

Od momentu symbolicznych zaślubin Polski z morzem po­znanie Bałtyku i ludu, który zamieszkuje jego brzegi stało się potrzebą narodu. Autor opisuje polskie wybrzeże (Hel, Puck), miasta portowe (Gdynia), rybołóstwo, Kaszuby, Bory Tucholskie, następnie przechodzi do Doliny Wisły i nadwiślań­skich miast (Toruń, Grudziądz, Świecie), a opowieść kończy na Ziemi Chełmińskiej. Całość uzupełniają liczne ilustracje.

Rafał Malczewskitatry i PoDhalestr. 216, il.

Pre zen to wa ny tom jest re prin tem książ ki Tatry i Podhale R. Malczew skie go z ro ku 1935. Do kład nie od wzo ro wu je pi sow nię, układ gra ficz ny i ilu stra cje wy da nia pierw sze go.

Nie zasłynęła ziemia owa skarbami ukrytemi w jej wnętrzu, ani urodzajnością gleby. (…) Groźna i uboga, leżąca u stóp najwyższego spiętrzenia Karpat, zdana na łaskę i niełaskę wybuchających z łona Tatr żywiołowych sił, czekała przez wieki, by wypełnić zadanie i stać się źródłem mocy tak duchowej jak i cielesnej dla wszystkich mieszkańców Rzeczypospolitej – tak Rafał Malczewski wprowadza czytelnika w świat Tatr i Podhala. Opisuje klimat, kulturę, mieszkańców, przyrodę, a wszystko bogato okraszone jest pięknymi ilustracjami.

Stanisław Witkiewiczna Przełęczywrażenia i obrazy z tatr

str. 280, il.

Dzieło Stanisława Witkiewicza zatytułowane Na przełęczy na­leży do grona klasycznych utworów opiewających urodę Tatr oraz witalność tamtejszych górali. Punktem wyjścia do dalszych obserwacji i rozważań stał się letni pobyt autora w Tarach i jego wycieczka przez Przełęcz Mięguszowiecką do Morskiego Oka. Witkiewicz spogląda na góry zarówno okiem zafascynowanego widokami turysty, jak i doświadczo­nego artysty malarza.

Edward RaczyńskioD narcyza kulikowskieGo Do winstona churchillastr. 184, k.tabl. 4, il.

To zbiór wspomnieniowych tekstów dotyczących głównie czasu, kiedy autor jako ambasador przebywał w Wielkiej Brytanii. Przy okazji tych rozważań autor przedstawia bar­dzo wiele znaczących osób ze świata polityki i nie tylko, z którymi się zetknął w czasie nauki i pracy dyplomatycznej. Rozpoczyna swój opis od domu, gdzie się wychował – Pałacu pod Baranami babki Adamowej Potockiej.

Wojciech Wiśniewskizan. ostatni z roDustr. 408, il.

Książka jest fascynującym zapisem rozmów Wojciecha Wiśniewskiego z Tomaszem Zanem, potomkiem słynnego XIX­wiecznego filomaty i zesłańca, a zarazem ostatnim przed­stawicielem znanego rodu Zanów. To barwny, ale też pełen nagłych i dramatycznych wydarzeń obraz życia bohatera książki – oficera rezerwy 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich, właściciela dobrze prosperującego majątku ziemskiego, oficera wywiadu wojskowego, szefa sztabu 30. Poleskiej Dywizji Piechoty AK, więźnia UB. To opowieść, w której przeglądają się losy niejednego pokolenia Polaków, marzących o wolnej i silnej Ojczyźnie.

Stanisław CieńskizaMykaM oczy i wiDzę…str. 544, il.

Zamykam oczy i widzę… babcię Dzieduszycką, jak oprowa­dza nas, braci Cieńskich, po muzeum dziadka we Lwowie.Zamykam oczy i widzę… rodzinny dom w Pieniakach – ten, w którym się wychowałem – moje gospodarstwo na Kresach.Zamykam oczy i widzę… mych towarzyszy broni – ułanów i żołnierzy września 1939.Zamykam oczy i widzę… dziki buchtujące w pieniackim lesie, ptactwo na pobliskich stawach i dorodne rogacze.Zamykam oczy i widzę… bo ten drogi mi świat już odszedł.Zamykam oczy i widzę… to ozdobiony rodzinnymi fotografiami pamiętnik, w którym znajdziemy opowieści o codzienności i niezwykłych wydarzeniach z życia kresowego ziemianina.

44 45

Gizela ChmielewskakroPla Goryczystr. 248, il.

Na Kroplę goryczy składają się cztery opowieści o przedstawi­cielach kresowych rodów: Marii z Jordan­Rozwadowskich Górskiej, Michalinie z Woyniłłowiczów Horwattowej, ro­dzinie Stulgińskich oraz Zofi i z Hartinghów i Wincentym Wołodkowiczach. Ich domy – dwory i pałace położone na dawnych Kresach Wschodnich – oraz wznoszone przez nich świątynie po traktacie ryskim znalazły się poza grani­cami Rzeczypospolitej. Ta książka to podróż w czasie i prze­strzeni – piękna i pouczająca, niepozbawiona jednak tytu­łowej kropli goryczy.

Ewa Polak­Pałkiewiczrycerze wielkiej sPrawyszkice ziemiańskie

str. 352, il.

Ktoś chciał postawić dom. Zaczął od przekopywania ziemi. Co w niej znalazł? Kilka ostróg, stosy amunicji polskiej, nie­mieckiej i rosyjskiej, XVIII­wieczną misiurkę turecką, po wie­lokroć naprawianą. I tablicę z napisem: „Św. Onufry, patron chudych pachołków”. Dziwne? Nie. Ziemia w Polsce prze­chowuje przedmioty, które nie pozwalają zapomnieć, że kie­dyś istnieli tu ludzie, których nie zna współczesne pokole­nie. Autorka w ponad dwudziestu odsłonach ukazuje por­trety wychowanków polskich dworów i dworków, z których wielu poznała osobiście.

Katarzyna z Sosnowskich PlaterowaMoja PoDróż Do włochDziennik z lat 1785–1786

str. 248, il.

Dziennik ten jest jednym z najciekawszych polskich opisów podróży do Italii w XVIII w. Oprócz podziwianych krajobra­zów i zabytków, oglądanych manufaktur, sklepów, parków i ogrodów, można znaleźć bardzo interesujące opisy zwycza­jów i mentalności mieszkańców Italii, ich wyglądu, rozrywek, kuchni, domów. Platerowa była doskonałą obserwatorką, czę­sto ironiczną i złośliwą, która pozostawiła na kartach dzien­nika wiele ciekawych charakterystyk. Niezwykle plastyczne opisy przemawiają do wyobraźni, budzą ciekawość, nostal­gię, a niekiedy nawet zdziwienie współczesnego czytelnika.

Ewa Polak­PałkiewiczPowrót Pańskiej Polskistr. 400, il.

Książka, w której postacie Józefa Piłsudskiego, Romualda Traugutta, powstańców warszawskich i Żołnierzy Wyklętych zestawione są z postaciami współczesnych żołnierzy Rzeczypospolitej, Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, Andrzeja Dudy. Autorka przypomina, że hi­storia Polski nie zaczęła w 1945 roku i że dziś, w roku 2016 rozgrywa się jedna z najważniejszych – być może najbardziej heroicznych – jej kart. W rocznicę Chrztu Polski mówi, że mamy być z czego dumni patrząc na przeszłe i współczesne dzieje naszej walki – zarówno zbrojnej, jak intelektualnej, czyli politycznej, duchowej, kulturowej – walki o suwerenne państwo między Niemcami a Rosją.

Małgorzata Ewa Kowalczyksierżant w sPóDnicyhistoria życia i służby wojskowej joanny żubrowej (1782–1852)

str. 252, il.

Joanna Żubrowa (1782–1852) jest w historii Polski nie tylko pierwszą kobietą odznaczoną Orderem Virtuti Militari, ale także sierżantem, w dodatku dymisjonowanym w randze pod­porucznika. Do wstąpienia do armii Księstwa Warszawskiego zmotywowało ją pragnienie, aby być zawsze blisko męża Macieja Żubra, który w 1808 r. zaciągnął się w randze ka­prala do 2. pułku piechoty. Joanna zdawała sobie sprawę, że ze względu na płeć nie zostanie przyjęta do wojska. Mimo to, nie poddała się i ostatecznie dopięła swego.

Aleksander PiskorsieDeM ekscelencji i jeDna DaMastr. 368, il.

Zbiór barwnych opowieści o słynnych postaciach XVIII i XIX w. Ich głównymi bohaterami są: Katarzyna Starzeńska, Wacław Rzewuski, Wacław Zaleski, Juliusz Dzieduszycki, Juliusz Kossak, Leopold Starzeński, Włodzimierz Dzieduszycki, Jan Aleksander Fredro i Wojciech Dzieduszycki. Książka ukazuje świat szlachetnie urodzonych dam, wielkich polityków, arty­stów, koniarzy i myśliwych dawnej Galicji – świat, który na­leży już do historii. Rozpadły się wielkie fortuny, poumierali ci, którzy je gromadzili i trwonili, minęła uroda ich żon i ko­chanek, padły rasowe ogiery sprowadzane z Arabii, charty i ogary, ale czar tamtej epoki nie zniknął.

46 47

Magdalena JastrzębskaPani na złotyM Potokuopowieść o Marii z krasińskich raczyńskiej

str. 184, il.

Biograficzna opowieść o Marii Beatrix z Krasińskich Raczyń­skiej (1850–1884). W książce tej możemy przyjrzeć się życiu córki romantycznego poety Zygmunta Krasińskiego. Kobiety, obdarzonej dużą inteligencją, artystycznymi talentami, ale także niełatwym charakterem. Wraz z bohaterką przemie­rzamy Europę podczas jej licznych podróży, poznajemy kulisy planowanego w tajemnicy królewskiego mariażu, bywamy na balach, odwiedzamy siedziby polskiej arystokracji. Autorka sięgnęła do listów i pamiętników z epoki, XIX­wiecznej prasy oraz do materiałów archiwalnych.

Magdalena JastrzębskaDaMa w jeDwaBnej sukniopowieść o księżniczce helenie sanguszkównie

str. 168, il.

Opowieść biograficzna o Helenie Sanguszkównie (1836–1891), która była kobietą niezwykle piękną, znaną i podzi­wianą w salonach niemal całej Europy. Była światową damą o ogromnej wrażliwości, księżniczką o „dobrym sercu”, bo­haterką romansów i towarzyskich plotek. Śledząc jej życie, przemierzamy niemal całą Europę, od Petersburga po Paryż. Mnóstwo tu obyczajowego szczegółu, ale także realiów życia arystokracji w XIX wieku.

Magdalena Jastrzębskasiostry lachMan – Piękne nieznajoMestr. 224, il.

Opowieść biograficzna o Laurze Świeykowskiej, później­szej markizie de Noailles, Lizie Przezdzieckiej i Konstancji Raczyńskiej. Urodziwe, inteligentne, wzbudzające zachwyt córki carskiego pułkownika Jerzego Lachmana miały cie­kawe życiorysy. Prowadziły salony, utrzymywały kontakty z ar­tystami, zajmowały się działalnością dobroczynną i patrio­tyczną. Siostry Lachman, mimo iż niegdyś były bohaterkami pierwszych stron gazet, wierszy i powieści, a także nierzadko salonowych plotek, dziś są prawie zapomniane. Autorka wy­dobywa z cienia piękne nieznajome, kreśli ich sylwetki na tle obyczajowym i politycznym ówczesnej Europy.

Magdalena Jastrzębskaksiężna DoMinikowaopowieść o teofili z Morawskich radziwiłłowej

str. 224, il.

Słynąca z wielkiej urody Teofila wzbudzała skrajne emocje wśród współczesnych. Była bohaterką romantycznych historii znaną z fantazji, brawury i nieliczenia się z konwenansami. Przyjaciółka cara Aleksandra I oczarowała także króla pru­skiego Fryderyka Wilhelma i Hieronima Bonaparte, króla Westfalii. Jej życie ukazane zostało na tle pełnej blasku epoki napoleońskiej i Królestwa Kongresowego. Historia pięknej damy splata się z legendą szwoleżerów Napoleona, małżeń­stwem z agentem rosyjskim, walką o wielką fortunę, polityką, intrygami i barwnym życiem towarzyskim tamtych czasów.

Magdalena Jastrzębskalisty z kresówopowieść o józefie z Moszyńskich szembekowej

str. 256, il.

Adresatem tytułowych listów z Kresów, pisanych przez Józefę z Moszyńskich Szembekową (1820–1897), był przede wszyst­kim jej ojciec Piotr – polski patriota i zesłaniec syberyjski. Kaligrafowane początkowo pod dyktando guwernantki, stały się z czasem wyrazem najgłębszych uczuć. A w życiu Józefy tak wiele się działo – właściwie opuszczona przez matkę dzie­dziczka ogromnej fortuny, choć wychodzi za mąż wbrew swemu sercu, jest oddaną żoną i matką. Nadchodzą jednak dni, w których kresowe majątki i kolekcje biżuterii po hra­biance Cosel przepadną bezpowrotnie…

Magdalena JastrzębskaPanie kresowych sieDziBstr. 280, il.

Wielkie damy, patriotki, kolekcjonerki, filantropki, straż­niczki ognisk domowych i tradycji, posażne córki magnatów, z biegiem lat zmieniające się w dostojne matrony – panie na kresowych włościach. Spoglądają na nas milcząco z por­tretów zdobiących ściany muzeów. Ich wspaniałe domostwa w Pietniczanach na Podolu, Szpanowie na Wołyniu, legen­darnych Antoninach, Wierzchowni, Białej Cerkwi, Nieświeżu, Połoneczce i wielu innych malowniczych miejscach albo ist­nieją dziś tylko na fotografiach w sepii – zmiecione podmu­chem rewolucji i wojen, albo pełnią całkiem inne funkcje, jakże dalekie od domowego zacisza. To one – kresowe damy i ich rezydencje – są bohaterkami tego zbioru.

48

Ks. Walerian MeysztowiczGawęDy o czasach i luDziachstr. 400, k. tabl. 4, il.

Gawędy o czasach i ludziach to zbiór wspomnień autora, w któ­rych opisał on dzieje rodzinnej Kowieńszczyzny i współcze­sne sobie wydarzenia na przestrzeni stulecia. Skromny tytuł nie oddaje w pełni wartości tej książki obejmującej kilkadzie­siąt wspomnień­biogramów różnych osób, które autor miał okazję poznać w swoim długim i bogatym życiu. Dziesiątki sag szlacheckich, setki postaci, tysiące szczegółów, umiejsco­wionych w konkretnych okresach i scenerii.

Ewa Cieńska­FedorowiczwęDrówki niezaMierzonestr. 400, il.

Wędrówki niezamierzone to dzieje rodziny, której losy splotły się nierozerwalnie z historią naszego narodu. Wraz z autorką przemierzamy szlak jej niezwykłej wędrówki – od Jezupola nad Dniestrem przez Kazachstan, Środkowy Wschód, Liban, Anglię, by znaleźć się z powrotem w Polsce, ale już nie ta­kiej, o jakiej marzyła. Jest to barwna, pełna nostalgii opo­wieść o życiu niezwykłej kobiety: jej korzeniach, dzieciństwie spędzonym na Kresach, dojrzewaniu na obczyźnie w trud­nych wojennych warunkach, młodzieńczej fascynacji pozna­wanymi miejscami, pełną rozczarowań powojenną rzeczywi­stością dorosłości i powrocie do kraju.

49

K. Grafa, M. Mazuś, W. Rybiński, M. WójcikwysPa MontrÉsorstr. 272, il.

Opowieść o dziejach zamku Montrésor we Francji, będą­cym od 1849 r. w posiadaniu polskich rodów Branickich i Reyów. Dzięki tej książce Czytelnik ma wrażenie, że zasiada wraz z bohaterami przy jednym stole i przysłuchuje się roz­mowie, do której dołączają coraz młodsi przedstawiciele ro­dziny. Może poczuć tę niezwykłą polsko­francuską atmosferę, bo to miasteczko jest jak enklawa, która żyje swoim rytmem, jakby poza czasem i przestrzenią. Montrésor – polski zamek nad Loarą; Montrésor – przedwojenny dwór w XXI wieku.

Bernard de Roquefeuiluciekinier 1939–1945str. 332, il.

Czy możliwa jest ucieczka z niemieckiego oflagu i znale­zienie schronienia w okupowanej Polsce, gdy nie zna się języka, nie ma dokumentów, a w urodzie ludzie dostrze­gają cechy semickie? Dokonał tego francuski podchorąży – Bernard de Roquefeuil (1917–1990). Urodził się on we francuskiej rodzinie arystokratycznej. W maju 1940 r. dostał się do niewoli. Kilkakrotnie próbował się z niej wydostać. W końcu, wspierany przez Polaków, wyruszył w daleką i nie­bezpieczną wędrówkę do domu. Przez Modlin, Nieporęt, Augustówek, Izabelin trafił do pałacu w Wilanowie, stamtąd przedostał się do Chylic. Nadal jednak do Francji było bar­dzo, bardzo daleko…

Maria TarnowskaPrzyszłoŚć Pokaże…wspomnienia

str. 296, k. tabl. 12, il.

Maria z Czetwertyńskich Adamowa hr. Tarnowska jako żona dyplomaty towarzyszyła mężowi w podróżach zagranicznych i spotkaniach z władcami państw i osobistościami świata po­lityki początków XX wieku, a jakiś czas później jako polska negocjatorka uczestniczyła w rozmowach kapitulacyjnych Powstania Warszawskiego. Przyszłość pokaże… to pełne ży­ciowej mądrości wspomnienia hrabiny Tarnowskiej o cza­sach minionych bezpowrotnie, ale nie straconych, to opo­wieść, która snuje się cicho i ostrożnie, ale zapada w pamięć i duszę Czytelnika.

Maria Dunin­KozickaBurza oD wschoDuwspomnienia z kijowszczyzny (1918–1920)

str. 376, il.

Maria Dunin­Kozicka (1877–1948) w czerwcu 1918 r. zmu­szona została do opuszczenia majątku w Lemieszówce na Kijowszczyźnie. Jednak nie przed szaleństwem przyrody uciekała, a przed rewolucją bolszewicką, która poznaczyła Kresy zgliszczami spalonych dworów, cieniami pomordowa­nych ziemian i ruiną zdeptanej kultury polskiej. Ta książka to jedno z niewielu (obok Pożogi Z. Kossak­Szczuckiej i Na ostatniej placówce E. z Zaleskich Dorożyńskiej) pięknych świa­dectw siły polskości na Kresach i dramatu, jaki spotkał wier­nych jej obrońców na najdalej wysuniętych placówkach.

50

Anna Rey Konstantowa PotockaPrzez Góry, Doliny…str. 488, k.tabl. 10, il.

Wspomnienia obejmują dzieciństwo spędzone w niepodle­głej Polsce, czas II wojny światowej i późniejsze peregryna­cje przez Francję i Anglię, pobyt wraz z mężem i dziećmi w Afryce Południowej oraz powrót do Montrésoru we Francji. Książka jest bogato ilustrowana.

Roman MycielskiPałac na oPieszyniestr. 468, il.

Pierwszy tom wspomnień Romana Mycielskiego obejmują­cych okres do 1945 roku. Książka jest bogato ilustrowana. Jak pisze w przedmowie Andrzej Biernacki: Tym razem mamy do czynienia z książką może jedyną w swoim rodzaju. Napisał ją uczony przyrodnik. Na całą swojej rodziny i swoją własną przeszłość spogląda oczyma badacza.

Roman MycielskiPo zwycięstwiestr. 503, k. tabl. 16, il.

Dalszy ciąg wspomnień profesora Mycielskiego. Rok 1945 za­stał go wraz z matką i siostrami we Wiedniu. Jednak koniec wojny nie oznacza końca kłopotów. Rozpoczyna się po pro­stu dla świata nowa epoka, dla Autora – nowy rozdział życia. Kontynuuje więc on swą opowieść, rozpoczętą w książce pt. Pałac na Opieszynie, aż do czasów obecnych. Z właściwą sobie swobodą i humorem opisuje, jak widział powojenną rzeczy­wistość, jak zbierał nowe doświadczenia, jakich spotykał wy­jątkowych ludzi, co lubił, co go pasjonowało, jakie były losy jego rodziny. Na potwierdzenie swych słów ma mnóstwo fo­tografii i pamiątkowych dokumentów.

Maria Małgorzata z Radziwiłłów Franciszkowa Potockaz Moich wsPoMnień str. 320, k.tabl. 20, il.

Wspomnienia te obejmują tak rzadko opisywane czasy przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Jak pisze E. Kozłowski – To nie tylko opowieść o życiu jej własnym i rodziny bliższej i dalszej, to nie tylko korowód arystokratycznych rodzin, ce-sarzy i książąt krwi, barwna paleta dworskich balów, przyjęć i po-lowań nawet w dalekiej Anglii.

51

Janina Zofia z Potockich PotockaZofia Barbara PotockaPeczaraDziennik 1914–1919Moje własne wspomnienia

str. 400, il.

Na tom składają się: dziennik Janiny Zofii z Potockich Potockiej z lat 1914–1919 r. oraz wspomnienia jej cóki Zofii Barbary Potockiej. Poznajemy barwne dzieje rodziny Potockich, ich życie w pałacu w Peczarze, później w Kijowie po wybuchu wojny, a następnie pobyt w Rudce. Całość za­myka posłowie Anny Potockiej z Reyów.

Tom wzbogacony jest licznymi ilustracjami z archiwum ro­dziny Potockich.

Stanisław Mycielskiw sercu DżunGlistr. 192, il.

Palące afrykańskie słońce, morze szumiących traw przewyż­szających dorosłego mężczyznę, cierniste zarośla zazdrośnie strzegące swych tajemnic, królewskie lwy, śmigłe antylopy, ja­dowite węże, olbrzymie słonie to tylko niektóre atrakcje sa­fari. Na taką wyprawę wybrał się zapalony myśliwy – Stanisław Mycielski… prawie sto lat temu. Wielka to była przygoda i wielkie emocje, a jak na prawdziwego gawędziarza przystało (zaznaczmy, że Mycielski miał do tego niewątpliwy talent), relacja stamtąd, zatytułowana W sercu dżungli, musi być nie­zwykle barwna i wciągająca. Dzięki niej czytelnik zagłębi się wraz z autorem w niedostępne zakamarki Afryki, by podej­rzeć jej dzikie życie i by usłyszeć bicie jej serca.

52

szlakieM zwycięstwa relacje literatów z wojny 1920 roku

str. 208, il.

Książka niniejsza to zbiór tekstów znanych literatów i kore­spondentów wojennych pokazujących z bliska wojnę polsko­bolszewicką, której kluczowym momentem była bitwa zwana Cudem nad Wisłą. Stanowią one literackie świadectwo epoki, gdyż często pisane były na gorąco przez uczestników lub bez­pośrednich obserwatorów zdarzeń. Wśród autorów odnaj­dzie Czytelnik takie sławy jak Żeromski i Wańkowicz, a także nazwisko znanego przedwojennego podróżnika A.F. Ossen­dowskiego i żołnierza­poety Eugeniusza Małaczewskiego. Teksty te nie są suchym opisem wojennych wydarzeń, ale sta­nowią pełen emocji, żywy, niezwykle sugestywny obraz tam­tych dramatycznych dni, kiedy ważyły się losy całej Europy.

Zdzisław ChrząstowskileGenDa MurMańskastr. 208, il.

W 1918 r. w okolicach Murmańska i Archangielska utwo­rzono polskie oddziały sformowane z żołnierzy, którym udało się dotrzeć na Północ z rozbitych polskich korpusów wschodnich. U boku aliantów zachodnich stanęły one do walki przeciwko Armii Czerwonej. Żołnierze ci zyskali miano „Lwów Północy”. „Maskotką” Polaków była biała niedźwie­dzica Baśka, znana też jako Baśka Murmańska, a ich męstwo i humor opiewał żołnierz­poeta Eugeniusz Małaczewski. Tak zrodziła się sława murmańczyków – garstki ocalałych z wojny i rewolucji polskich żołnierzy, którzy wciąż walczyli o nie­podległość ojczyzny, a wielu z nich oddało dla niej wartość najwyższą – życie.

53

Edgar Vincent d'AbernonosieMnasta DecyDująca Bitwa w Dziejach ŚwiataPod warszawą 1920

str. 156, il. + map.

Słynna książka, w której lord d'Abernon przedstawia swój osobisty dziennik z sierpnia 1920 r. Bezposrednie obser­wacje zagranicznego dyplomaty to cenne źródło wiedzy na temat Bitwy Warszawskiej.

Adam Grzymała­SiedleckicuD wisłystr. 184, il.

Cud Wi sły jest zbio rem re la cji o wy da rze niach woj ny pol sko ­ ­bo lsz ewi ckiej spi sy wa nych na go rą co przez świad ka i uczest­ni ka tych wy da rzeń. Au tor z punk tu wi dze nia ko re spon­den ta wo jen ne go opi su je prze bieg walk, przy glą da się ży ciu żoł nie rzy, funk cjo no wa niu fron tu. Prze pla ta ne hu mo rem, a nie rzad ko też oso bi sty mi re flek sja mi i aneg do ta mi szki­ ce od da ją at mos fe rę tam tych dni, na stro je spo łe czeń stwa, sto su nek żoł nie rzy i cy wi lów do woj ny.

Zdzisław ChrząstowskiGóne i Durnena MurMaństr. 272

Pierwsza część książki to wspomnienia żołnierza, z humorem i nostalgią opisujące dzieciństwo i młodość, które upływały mu w polskim dworze kresowym. Z rozbrykanego urwisa wyrasta­jący na młodego mężczyznę, przeżywa wiele przygód; w siel­ską atmosferę domu wkrada się jednak widmo katastrofy…

Daleki Murmań „zakuty w obręcz lodów, odgrodzony od świata pasem podmokłych lasów” – tam w roku 1918 for­mowano polskie oddziały pod wodzą gen. J. Hallera i tam właśnie zdążała grupka żołnierzy dowodzona przez Autora. Ich pełna niebezpieczeństw podróż przez ogarnięty wojną i rewolucją Wschód ukazana została w drugiej części książki.

Janusz MeissnereskaDraopowieść o wojnie polsko-sowieckiej 1920 r.

str. 176

Akcja Eskadry toczy się podczas wojny polsko­bolszewickiej. Śmierć jednego z pilotów w rozbitym samolocie i ciężka rana dowódcy eskadry pociągną za sobą wiele zmian w życiu po­rucznika Szyllinga i jego kolegów. Czy nowy dowódca zdo­będzie zaufanie zgranego zespołu? Któremu z odważnych pilotów odda swe serce piękna sanitariuszka? I czy wszyscy szczęśliwie wrócą ze swych podniebnych akcji, gdy pod nimi rozgrywać się będzie jedna z najważniejszych bitew w na­szej historii?

54

Wa cław Ję drze je wiczjó zef Pił suD ski 1867–1935 ży cio rysstr. 336, il.

Po dob nie jak Kro ni kę i tę książ kę pi sa łem z my ślą o mło dzie ży w Pol-sce. Wiem, jak ma ło mo że ona wie dzieć o ży ciu Pił sud skie go, a jak bar dzo chce o nim wie dzieć. Oby ta pra ca uzu peł ni ła jej wie dzę o jed-nym z naj więk szych Po la ków na prze strze ni pol skie go Mil len nium.

Wa cław Ję drze je wicz

Konrad Wrzoso PiłsuDskiM i PiłsuDczykachstr. 328, il.

O Piłsudskim i piłsudczykach to zbiór tekstów poświęconych Marszałkowi oraz jego współpracownikom i podkomend­nym. Wielcy żołnierze i politycy Dwudziestolecia w rozmowie ze znanym i cenionym dziennikarzem opowiadają o Józefie Piłsudskim i o relacjach łączących ich z Marszałkiem. Jak sam Konrad Wrzos pisał: Różne ujęcia, różne wspomnienia, jedna całość. Widać w nich Marszałka, jakim był naprawdę. Postać jego odżywa na kartach każdego wspomnienia. Ale w każdym z tych wspomnień widzimy również ludzi, którzy przy nim stali – ich życie i ich czyny.

55

Tadeusz Wittlin szaBla i końGawęda o wieniawie

str. 408, il.

Szabla i koń to opowieść o życiu gen. Bolesława Wieniawy­ ­Długoszowskiego – szwoleżera i adiutanta Marszałka Piłsudskiego. Zabawne przygody i tragiczne wydarzenia wiodły Wieniawę z lwowskich szkół przez artystyczny Paryż do międzywojennej Warszawy, a stamtąd na placówkę we Włoszech i do Nowego Jorku. Książka bogato ilustrowana.

Pierwszy Pułk szwoleżerów józefa PiłsuDskieGo 1914–1945str. 240, k.tabl. 12, il.

Pierw sze kra jo we wy da nie hi sto rii te go za słu żo ne go puł ku. Hi sto ria obej mu je woj nę pol sko ­bo lsz ewi cką, okres po ko jo­wej dzia łal no ści puł ku oraz uczest nic two w wal kach w ma ju 1926 ro ku. Omó wio no rów nież dzia ła nia w cza sie kam pa nii wrze śnio wej 1939 r. i w Ar mii Kra jo wej. W to mie po da no ze sta wie nia na zwisk żoł nie rzy wal czą cych w puł ku.Pra cę uzu peł nia wkład ka ilu stra cyj na z wie lo ma nie pu bli ko­wa ny mi wcze śniej zdję cia mi.

PaMiątka Po Marszałku józefie PiłsuDskiMstr. 366, il.

Niniejszy album poświęcony jest pierwszemu marszałkowi Polski, Józefowi Piłsudskiemu. Każda strona Albumu odtwa­rza w ilustracji scenę z życia lub podobiznę Marszałka, opa­trzoną odpowiednio dobranym wyjątkiem z jego pism, prze­mówień lub rozkazów. W ten sposób całość Albumu obrazuje pasmo życia, wysiłków i czynów Wielkiego Wodza Narodu, związane z nieśmiertelnymi Jego słowy, które stać się po­winny najcenniejszym drogowskazem dla każdego Polaka.

Józef HallerPaMiętnikiz wyborem dokumentów i zdjęć

str. 524, il.

W Pamiętnikach Józef Haller – Błękitny Generał – zawarł opis swego niezwykle burzliwego życia, od patriotycznej i głęboko religijnej atmosfery domu rodzinnego aż po lata spędzone na emigracji. Jest to głos uczestnika doniosłych wydarzeń z hi­storii odradzającego się państwa polskiego i II wojny świato­wej, dowódcy wielkich polskich formacji wojskowych, dziel­nego żołnierza i znanego polityka, pozostającego w cieniu Marszałka. Głos człowieka dziś może nieco zapomnianego, ale jakże dla tej historii znaczącego.

56 57

Wacław Lipiński (Socha)szlakieM i BryGaDyDziennik żołnierski

str. 428, il.

„Żołnierze! Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granice rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny” – mówił do szeregów I Kompanii Kadrowej Józef Piłsudski. Wkrótce potem utwo­rzono słynną I Brygadę Legionów, a jej żołnierze mężnie walczyli na polach wielu bitew, m.in. pod Krzywopłotami, Konarami i Kostiuchnówką. Jednym z legionistów był Wacław Lipiński, który swe wojenne przeżycia zawarł w tomie zaty­tułowanym Szlakiem I Brygady.

Wacław LipińskiwŚróD lwowskich orlątstr. 168, il.

Napisane na podstawie dziennika wspomnienie o obro­nie Lwowa i jej bohaterach. Autor – uczestnik walk – uka­zuje przed Czytelnikiem obraz zrazu spontanicznej, potem coraz bardziej uporządkowanej batalii o utrzymanie miasta, w której biorą udział i starzy, doświadczeni żołnierze fron­tów I wojny światowej, wracający już do domów, i młodzi lu­dzie, często mieszkańcy tych terenów, studenci, dzieci, nie­nawykłe do trudów boju. A obraz to wyważony, obiektywny, prawdziwy, ale też niepozbawiony humoru. Sam autor pisze: Podkreślić ten koloryt, oddać jak najbardziej wiernie charakter, psy-chikę oraz nastrój bohatersko walczącego miasta i jego obrońców stało się moim zamierzeniem.

oDMowa wykonaniaPułkownik harcaj i DeMoBilizacja Pszrelacje – Dokumenty – wspomnienia

oprac. Maria Karpowicz

str. 386, k.tabl. 8, il.

Staram się choć z trudem odsłonić nieco prawdy z okresu likwida-cji Pol. Sił Zbr. – bezpośrednio po wojnie – zmowa milczenia, bi-zantynizm i ignorancja stoją na przeszkodzie. A żyć z kłamstwem trudno i zabrać za grób nie można – stąd wywlekanie tych spraw na światło dzienne. A zakłamanie stało się już powszechne – trzeba z nim nieustannie walczyć – byśmy nie byli współwinni – wiedząc.

Piotr Harcaj

Kornel Krzeczunowiczhistoria jeDneGo roDustr. 456

Autor opowiada o swych korzeniach – rodzinach Krzeczu­nowiczów i Theodorowiczów. Sięgając do zamierzchłych czasów i dawnych legend, ukazuje przyczyny, dla których niegdyś Ormianie opuścili swą ojczyznę i osiedli na kre­sach Rzeczypospolitej. Wśród starych dokumentów poszu­kuje wzmianek o swych przodkach. Wiele uwagi poświęca autor oczywiście przełomowi wieków i początkom wieku XX, kiedy to spędzał młode lata w otoczeniu najbliższych w ro­dzinnych Bołszowcach i walczył na frontach I wojny świato­wej. Edward Raczyński napisał: „Niezwykłe to są pamiętniki człowieka, który szczyci się pochodzeniem obcym, a równo­cześnie najgorętszym przywiązaniem do polskiej ojczyzny”.

Wacław Lipińskiwalka zBrojna o niePoDleGłoŚć Polski 1905–1918str. 583, il.

Wznawiana praca Wacława Lipińskiego prezentuje walor pre­kursorski, „klasyki gatunku”. Świetnie napisana, syntetycznie przedstawia przygotowania do walki zbrojnej i dzieje biorących w niej udział polskich formacji wojskowych w czasie wojny. To ich wysiłek uważał Lipiński za decydujący w dziele wybicia się Polski na niepodległość, pisząc w zakończeniu: Dzięki sile wojsko-wej, wytworzonej w czasie walk zbrojnych – sami wywalczyliśmy niepod-ległość Polski w chwili, gdy okoliczności złożyły się pomyślnie (listopad 1918 r.), zajmując obszary kraju oraz własnym wysiłkiem uwalniając je spod przemocy wroga. […] [Walka nas] nauczyła wiary we wła-sne siły, nauczyła nieść dla kraju ofiarę zarówno mienia, jak i życia.

Piotr CichorackikoMuniŚci na Polesiu w latach 1921–1939str. 274

Działalność komunistyczna – m.in. ze względu na swój wy­wrotowy charakter i inspirację ze strony ZSRS – stanowiła dla odrodzonego państwa polskiego poważne zagrożenie. Polesie było obszarem o szczególnych ku temu uwarunko­waniach ze względu na stosunki narodowościowe, społeczne oraz ekonomiczne. W książce opisano najważniejsze formy aktywności komunistów, od podburzania miejscowej ludno­ści do postaw antypaństwowych począwszy, a skończywszy na otwartych wystąpieniach z bronią w ręku. Zaprezentowano również starania organów odpowiedzialnych za utrzymanie porządku, zwalczające ruch komunistyczny, a także stopień skuteczności tychże działań.

58 59

Eugeniusz Małaczewskikoń na wzGórzustr. 208

Niniejsza książka zawiera wszystkie opowiadania i nowele pu­blikowane w 1921 roku w tomie Koń na wzgórzu w oryginal­nym układzie oraz cztery inne teksty. Są to wszystkie zacho­wane do dziś krótkie utwory prozatorskie tego autora. Teksty te stanowią plon wojennej wędrówki Małaczewskiego po lo­dowatym Murmaniu i przeżyć pisarza związanych z wojną polsko­bolszewicką 1920 roku. Pomimo upływu czasu opo­wiadania te nie straciły nic z dawnego artyzmu i uroku. Wciąż mają moc oddziaływania na czytelnika, nadal wywo­łują uśmiech i poruszają duszę.

Władysław Pobóg­Malinowski józef PiłsuDski 1867–1914str. 476, il.

Nowa edycja wydanej niegdyś zagranicą książki jednego z naj­bardziej znanych biografów Marszałka. Jak zapowiedziano już we wstępie, „biografia obejmuje okres do roku 1914. Obrazuje ona niezachwianą linię myśli i działania Tego, który od krnąbrnego wobec rosyjskich nauczycieli ucznia gimna­zjalnego, poprzez spiskowca i rewolucjonistę, stał się nieba­wem uwielbianym przez żołnierzy wodzem I Brygady”. Autor skupia się więc głównie na zainteresowaniach politycznych Piłsudskiego, milczeniem jednak nie zbywa wielu ważnych wydarzeń z jego życia prywatnego, które wywarły niemały wpływ na losy najwybitniejszego działacza PPS.

józef Mackiewicz i krytycyantologia tekstów pod red. Marka zybury

str. 708, il.

Antologia ta gromadzi teksty krytyków, literaturoznawców i pisarzy, dotyczące twórczości Józefa Mackiewicza. Zamierzeniem moim było – pisze prof. Marek Zybura – raczej przedstawienie czytelnikom głosów charakterystycznych i reprezentaty-wnych dla poszczególnych etapów recepcji, przy czym kierowałem się nadzieją, że stanowiąc – zebrane razem – swego rodzaju przewodnik po pisarstwie autora. Nie trzeba głośno mówić, będą też zachętą do bezpośredniego zapoznania się z nim przez tych czytelników antologii, dla których pozostawało ono dotąd nieznane.

józef Mackiewicz (1902–1985). ŚwiaDek „krótkieGo stulecia”studia i materiały pod red. k. ruchniewicza i M. zybury

str. 256, il.

Wiek XX, nazywany „krótkim stuleciem”, swoją apokaliptyczną energię czerpał z dwóch bliźniaczych totalitaryzmów, komu­nistycznego i narodowosocjalistycznego, które zrodzone na obrzeżach Europy Środkowej wycisnęły na tym regionie kontynentu swoje szczególnie ostre piętno. A choć po niemal półwieczu od unicestwienia nazizmu implodował totalitaryzm komunistyczny, czego Józef Mackiewicz, świadek tegoż stulecia, już nie doczekał (choć może się spodziewał), to wciąż oby­dwa rzucają jeszcze głębokie cienie na naszą współczesność.

Władysław Pobóg­Malinowskiz MojeGo okienka fakty i wrażenia z lat 1939–1945. t. i 1939–1940

str. 768

Tom ten stanowi zapis przeżyć i obserwacji autora, począwszy od roku 1939, na dramatycznej próbie ewakuacji z Francji do Wielkiej Brytanii w roku 1940 skończywszy. Zapiski zawierają interesujące szczegóły dotyczące polskiego września, ewaku­acji najwyższych władz i urzędów, wędrówki przez Rumunię i Węgry do Francji, tworzenia i walk polskich oddziałów na terenie Francji oraz ewakuacji wojsk na Wyspy Brytyjskie. Podkreślić przy tym należy, że część pt. Francuska wiosna jest publikowana po raz pierwszy; odczytania jej rękopisu oraz opracowania naukowego całości dokonał dr P.M. Żukowski.

Aleksander StępniakPolityka PojeDnania Generała franco Po wojnie DoMowej w hiszPaniistr. 168

Książka Aleksandra Stępniaka jest próbą zmierzenia się przez polskiego badacza z jednym z najbardziej fundamental­nych problemów dotyczących dwudziestowiecznych dziejów Hiszpanii. Po straszliwej wojnie domowej reżim frankistow­ski musiał odbudować więzi społeczne, aby państwo mogło nadal funkcjonować. Próba pojednania hiszpańsko­hisz­pańskiego była wyzwaniem niezwykle trudnym. Praca opi­suje, jak zwycięski generał starał się mu sprostać. Pamiątką po tych wysiłkach jest najczęściej odwiedzany i zarazem naj­bardziej kłopotliwy dla polityków zabytek Hiszpanii – Valle de los Caídos – Dolina Poległych.

60 61

Feliks Konarski (Ref­Ren)czerwone Maki na Monte cassinowiersze i piosenki 1939–1945

str. 276, nuty Seria „Z LISTKIEM”

Prezentowany tom zawiera wiersze i piosenki powstałe w okre­sie II wojny światowej. Ich teksty układają się w swoistą kro­nikę dramatycznych losów i chlubnego szlaku bojowego II Korpusu Polskiego.

Kornel Makuszyński„Bo Polska zaPaMięta najDroższe swe chłoPięta!”wiersze i piosenki żołnierskie 1919–1920

oprac. Andrzej Krzysztof Kunert

str. 160, il., nuty Seria „Z LISTKIEM”

Publikacja jest zbiorem wierszy i piosenek żołnierskich Kornela Makuszyńskiego, zawierającym teksty z dwóch to­mików autorskich Piosenki żołnierskie oraz Żołnierz, diabeł i dziewczyna, uzupełnionym o 6 wierszy drukowanych tylko w czasopismach, wzbogaconym o nuty siedmiu piosenek, na czele z najbardziej popularnymi Makami (muzyka Stanisław Niewiadomski).

Marian Hemar Poezje zeBrane wrzesień 1939 – Maj 1945oprac. Andrzej Krzysztof Kunert

str. 544, il. Seria „Z LISTKIEM”

Utalentowany komediopisarz, krotochwilny satyryk i pełen senty-mentu piosenkarz zmienił ton i stanął na wezwanie tragicznego czasu. […] Z pięknej książki jego bije patriotyzm, żarliwa polskość szczera i rzetelna - od instynktów do ideowych sformułować. […] jest to pamiętnik uchodźcy i śpiewnik żołnierza, pamflet współcze-sny i elegia o zmarłym wodzu, i jest w niej także coś z modlitewnika. Wszystko w książce tej żyje, jest ciepłe – chciałoby się rzec – ogrzane porywczym, lwowskim sercem.

Kazimierz Wierzyński

„nasze Granice w Monte cassino”Bitwa o Monte cassino w poezji 1944–1969

oprac. Andrzej Krzysztof Kunertstr. 356, il. Seria „Z LISTKIEM”

Antologia obejmuje wybór utworów poetyckich wielu autorów poświęconych bitwie o Monte Cassino, powstałych w okre­sie od maja 1944 r. do maja 1969 r., tzn. do uroczyście ob­chodzonej 25. rocznicy bitwy. Wszystkie utwory zostały opa­trzone stosownymi przypisami.Tom zamykają: słowniczek najczęściej występujących termi­nów wojskowych i topograficznych, noty o poszczególnych autorach oraz szczegółowa bibliografia.

Adam MickiewiczPan taDeuszstr. 595, il.

Pierw sze kra jo we dwu ję zycz ne wy da nie (pol sko ­a ngie l skie) Pa na Ta de usza Ada ma Mic kie wi cza w tłu ma cze niu Ke nne tha Mac Ken ziego. Wy da nie wzbo ga co ne ilu stra cja mi An drio lle go. Wer sja an giel ska zo sta ła opa trzo na nie zbęd ny mi przy pi sa mi tłu ma cza. Opra wa twar da. Do sko na ły pre zent dla uczą cych się ję zy ka an giel skie go (i nie tyl ko).

Julian TuwimlokoMotywa/locoMotivestr. 44, il.

Lokomotywa, Rzepka, Ptasie radio. Któż z nas nie zna tych wier­szy Juliana Tuwima? Wychowały się na nich całe pokolenia dzieci i młodzieży. To skarby polskiej literatury, są ponad­czasowe i uniwersalne, do dziś bawią i uczą. Ale czy mamy prawo zachować je tylko dla siebie? Może warto, by poznał je cały świat. Trafia do Państwa wyjątkowe wydanie tych wier­szy. Na stronach tej książeczki pojawia się tekst w języku pol­skim i angielskim. Wiemy jak ważna jest znajomość języków obcych. Nauka jednak wcale nie musi być nudna, można przecież połączyć przyjemne z pożytecznym.

62 63

Witold WasilewskiluDoBójstwo. kłaMstwo i walka o PrawDęsprawa katynia 1940–2014

str. 296, kart. tabl. 8

Zbrodnia katyńska na narodzie polskim, skazana przez dzie­siątki lat na zakłamanie lub zapomnienie, była najstraszniej­szym owocem komunistycznej ideologii i moskiewskiego im­perializmu. Cały czas trwa walka o wyjaśnienie wszystkich aspektów ludobójstwa z 1940 r., jego sprawiedliwe osądze­nie, a przede wszystkim o to, by w świadomości historycznej Polaków i innych narodów obecna była prawda o Katyniu. Publikacja ta ma być małą cegiełką w rosnącym, pomimo trudności, murze rzetelnej wiedzy o Katyniu.

Zbigniew S. SiemaszkoDziewięć sPojrzeń na Powstanie warszawskie (w latach 1969–2014)str. 224

Dziewięć tekstów zawierających próbę odpowiedzi na pytania:– Kto, kiedy i w jaki sposób zdecydował o tym, że w Warszawie będzie prowadzona walka?– Według jakiego planu akcja miała być przeprowadzona?– Jak i na jakiej podstawie wybrano moment rozpoczęcia walki?– Jaką rolę w tych decyzjach warszawskich odgrywało ocze­kiwanie pomocy sowieckiej?– Kto wywierał wpływ na decyzje obierane w Warszawie w 1944 r.?– Kiedy Komenda Główna AK przeszła od nastawienia kon­kretnego i racjonalnego do emocjonalnego i irracjonalnego?

Jan Emil Skiwskito, o czyM się nie Mówiszkice polityczne z lat 1946–1956

str. 344

To, o czym się nie mówi jest zbiorem szkiców politycznych Skiwskiego z lat 1946–1956, w znacznej części publikowa­nych po raz pierwszy. Zwolennik zjednoczonej Europy, pro­pagator porozumienia polsko­niemieckiego, antykomuni­sta, krytyk endecji, przeciwnik demokracji, wróg Stanów Zjednoczonych i Rosji, Skiwski jawi się jako myśliciel po­lityczny osobny, oryginalny, a zarazem niełatwy do jedno­znacznego określenia.

Zebrał, opracował, wstępem i przypisami opatrzył Maciej Urbanowski.

Stanisław Swianiewiczw cieniu katyniastr. 464, k.tabl. 4, il.

Autor niniejszej książki był jedynym ocalałym polskim ofice­rem, który w czasie dokonywania masowych egzekucji przez NKWD w 1940 r. znalazł się w pobliżu lasu katyńskiego, a także pierwszą osobą, która właściwie wskazała okolicę, gdzie ury­wał się ślad po polskich wojskowych. Opisuje on ciąg zda­rzeń, które sprawiły, że trafił do obozu w Kozielsku, więzie­nia w Smoleńsku i Moskwie, a następnie do sowieckich ła­grów. Z perspektywy trzydziestolecia podsumowuje stan wie­dzy na temat Katynia, a także zastanawia się nad przyczynami podjęcia przez władze sowieckie tej dramatycznej decyzji.

Przerwany sen o warszawiestr. 192, il.

Jedenaście wyjątkowych rozmów z jedenastoma wyjątkowymi ludźmi. Ich przeżycia to niemal gotowy scenariusz filmu o powojennych losach powstańców warszawskich – uwię­zienie, tortury, groźby, strach, odwaga, niezłomność. Łączy ich jedno – brali udział w Powstaniu Warszawskim, walczyli o swoją stolicę, potem musieli zapłacić za ten bohaterski czyn. Byli więzieni za drutami niemieckich obozów koncen­tracyjnych. Byli więzieni w celach Urzędu Bezpieczeństwa w kraju, za którego wolność byli gotowi poświęcić swoje życie. Wszyscy przetrwali, choć – jak przyznaje jedna z bohaterek książki – jakaś pręga w nich pozostała. Teraz chcą opowie­dzieć swoją historię.

Zbigniew S. Siemaszkoi co Dalej? (1945–1948)str. 432, il.

Czwarty tom wspomnień obejmujący okres od zakończenia wojny w 1945 do demobilizacji Autora w 1948.Wspomnienia te zostały uzupełnione licznymi załącznikami, wśród których przedstawione są dalsze dzieje Enigmy, po­wojenne rozmowy dalekopisowe szeregowych i oficerów Batalionu Łączności Sztabu Nacz. Wodza, wypracowania licealne Autora i jego religijne zaangażowanie, jak również liczne sylwetki osób ważnych lub jemu bliskich oraz referat na temat demobilizacji Polskich Sił Zbrojnych, wygłoszony przez autora w Bibliotece Polskiej w Londynie 30 września 2014 r.Całość uzupełnia bogaty materiał ilustracyjny, obejmujący o wiele szerszy zakres, od 1914 r. do 1975 r.

6564

Kazimierz PużakwsPoMnienia 1939–1945str. 264, il.

Kazimierz Pużak spisał swoje pamiętniki przed aresztowa­niem, które miało miejsce w 1948 r. Były one poszukiwane przez UB, rękopis musiano spalić, ale przedtem przepisy­wały go osoby dobrej woli. W związku z tym w maszynopisie znalazły się zniekształcenia. Po dramatycznych przygodach rękopis ten znalazł się na Zachodzie, dzięki czemu teraz mógł zostać opublikowany. W aneksie zamieszczono wspo­mnienia i wiersze oraz wybór dokumentów poświęconych Kazimierzowi Pużakowi.

Krzysztof Tarka„Generał wilk”aleksander krzyżanowski – komendant okręgu wileńskiego zwz-ak

str. 240, k.tabl. 12, il.

Prezentowana biografia, w zamierzeniu pełna, opowiada o życiu Aleksandra Krzyżanowskiego, legendarnego „gene­rała Wilka”. W przeważającej części dotyczy okresu, w któ­rym sprawował on funkcję komendanta Okręgu Wileńskiego ZWZ­AK. Był to niewątpliwie najważniejszy, choć czasowo nie­zbyt długi, fragment życia i działalności „Wilka”. Postać ko­mendanta przedstawiona została na szerszym tle konspiracji polskiej na Wileńszczyźnie w okresie drugiej wojny światowej.

Grzegorz ŁysoniewskiwilczyM szlakieMstr. 272

Wilczym szlakiem to oparta na faktach powieść, której akcja dzieje się na Nowogródczyźnie w latach okupacji. Jej główni bohaterowie – polscy partyzanci z Puszczy Nalibockiej – muszą się zmierzyć nie tylko z posuwającymi się coraz dalej na wschód wrogami – z Niemcami, ale także z „sojusznikami” – Sowietami. Trzej przyjaciele, „Miron”, „Granit” i „Szpon”, przeżyją wiele niebezpiecznych przygód, będą musieli wy­kazać się odwagą, sprytem i wytrzymałością na wszelkie nie­dogodności, nieraz zajrzy im w oczy śmierć. Kręte są bo­wiem i niepewne wilcze ścieżki w czas wojennej zawieruchy, a droga do wolnej Polski daleka.

Zbigniew S. SiemaszkoGenerał anDers w latach 1892–1942str. 724, il.

Obszerne i wielostronne przedstawienie pierwszych 50 lat życia gen. Andersa. Praca opisuje czasy i wydarzenia obej­mujące pobyt przyszłego generała w carskiej Rosji, wojnę bolszewicką, okres Polski Niepodległej, klęskę wrześniową, a potem więzienie i Armię Polską w Sowietach. Książka ta to pierwsza rozległa biografia gen. Andersa, obejmująca ponad połowę jego życia, zaopatrzona w aneksy (niektóre w języku angielskim) i ilustracje.

Dzienniki z Powstania warszawskieGostr. 196, il.

Za pi ski z Po wsta nia pió ra sied mior ga pi sa rzy (L. Bucz kow­skie go, M. Dą brow skiej, K. Irzy kow skie go, S. Pod hor skie­j­ Ok ołów, M. Ro dzie wi czów ny, E. Szer men tow skie go i L. Za jącz kow skiej ­Mi tzn er owej). Wznio słość i tra ge dia tam tych wy da rzeń zo sta ły tu po ka za ne ina czej, po przez pry zmat jed nost ko wych lo sów i oso bi stych tra ge dii sa mych au to rów.

Leon WasilewskiwsPoMnienia 1870–1904 (1914)fragmenty dziennika 1916–1926Diariusz podróży po kresach 1927

str. 368, il.

Leon Wasilewski – socjalista, pierwszy minister spraw zagra­nicznych odrodzonej Polski, należał bez wątpienia do waż­nych postaci historii Polski ostatniej dekady XIX i pierw­szych dziesięcioleci XX w. Udostępnione Czytelnikowi ma­teriały zawierają: wspomnienia autora obejmujące okres od dzieciństwa do 1904 r., relację z udziału w wyprawie kielec­kiej oddziałów dowodzonych przez Józefa Piłsudskiego latem 1914 r., krótkie fragmenty dziennika z lat 1916, 1918, 1922, 1925 i 1926, wreszcie diariusz podróży odbytej po wojewódz­twach wschodnich II Rzeczypospolitej na początku 1927 r.

66 67

Marek Celt (Tadeusz Chciuk)z retinGereM Do warszawy i z Po w ro teM raport z Podziemia 1944

str. 236, k.tabl. 4, il.

W tam tej wy pra wie w 1944 ro ku to wa rzy szem mo im był Jó zef Hie-ro nim Re tin ger (zwa ny tu da lej JHR-em) i o nim bę dzie w tym opo wia da niu naj wię cej, o nim sa mym, o je go wie lu ogrom nych za le tach i kil ku ma łych wa dach czy śmiesz nost kach, a tak że o je go (na szych) kra jo wych przy go dach. Zde cy do wa łem się dać wy raz te-mu, co sam wi dzia łem, co sły sza łem o JHR-ze z mia ro daj nych ust i ja kie so bie o nim wy ro bi łem zda nie. Niech więc to da nie świa dec twa o JHR-ze bę dzie ostat nim za da niem emi sa riu sza „Celta”.

Marek Celt

Mariusz Soleckiliterackie Portrety żołnierzy wyklętychesej o literaturze polskiej lat 1948–2010

str. 416

Książka Soleckiego zajmuje się historią zakłamywania i (niezbyt nie-stety budującą, objętościowo skromną) historią odkłamywania na-szych dziejów przez literaturę. (…) Dobrym, znakomicie pogłębia-jącym pracę zabiegiem Soleckiego jest połączenie analizy literackiej z przypomnieniem historycznego tła wydarzeń. Unaocznia to ogrom fałszu i pogardę literatów propagandzistów nie tylko dla prawdy, ale także dla czytelników. Nic nie jest tak zabójcze dla kłamców i ich dzieł jak przypomnienie faktów i słów. Solecki to właśnie robi.

Bohdan Urbankowski

Mariusz Soleckihistorie Pisane Przez wojnęstr. 264, il.

Artykuły zawarte w zbiorze tworzą trzy grupy tematyczne: tra­giczne losy ludzi przesiedlonych z Kresów na ziemie zachod­nie i ich dawnych mieszkańców, opowieści o bohaterskich żoł­nierzach z AK, walczących z hitlerowskim okupantem, oraz sylwetki żołnierzy wyklętych, którzy stanęli do nierównego boju z sowieckimi „oswobodzicielami”. Bohaterami tych hi­storii są – obok takich postaci jak Baczyński, Krahelska czy Fieldorf – także mniej znani bojownicy o wolność ojczyzny, a nawet ci całkowicie chyba zapomniani bądź skazani przez komunistyczny system na banicję ze świadomości Polaków. Ukazywani niegdyś w krzywym zwierciadle, zasługują prze­cież na wdzięczną pamięć rodaków.

Stanisław Sosabowskinajkrótszą DroGąstr. 352, k.tabl. 8, il.

Opis działań 1 Polskiej Brygady Spado chronowej w wielkiej ope-racji desantu powietrznego Sprzymierzonych nad Renem, niezależ-nie od swej wartości historycznej, z wielką sugestywnością wprowa-dza czytelnika w świat wysuniętych linii bojowych i w szczególną atmosferę kryzysów boju, tak dobrze znaną starym żołnierzom.

gen. Kazimierz Sosnkowski

Grzegorz Wąsowskiszkice o żołnierzach wyklętych i wsPółczesnej Polscestr. 440, il.

Zbiór tekstów publicystycznych, skupionych wokół tematu polskiej partyzantki antykomunistycznej po II wojnie świato­wej. Wydarzenia z aktualnego życia kulturalnego i politycz­nego naszego państwa stają się dla autora pretekstem do przypomnienia dramatycznych wydarzeń sprzed kilkudzie­sięciu zaledwie lat, których bohaterami byli żołnierze z od­działów „Ognia”, „Zapory” czy „Łupaszki”, a niejednokrot­nie do nakreślenia prawdziwego tych wydarzeń przebiegu. Jest to kolejny krok na rozpoczętej nie tak dawno drodze do odzyskania przez Żołnierzy Wyklętych należnego im miej­sca w historii kraju i pamięci narodu.

Klemens Rudnickina PolskiM szlakustr. 388, il.

Wspomnienia zawarte w tej książce są relacją tego, co przeżyłem i czego byłem świadkiem w burzliwych latach 1939–1947. Napisałem je „na gorąco”, natychmiast po wylądowaniu w Wielkiej Brytanii, po zakoń-czeniu przez 1. Dywizję Pancerną służby okupacyjnej w Niemczech, to jest w zimie 1947/48, póki pamięć jeszcze świeża i póki nowe pro-blemy, ktore staną przed każdym z nas, nie przygaszą wspomnień.W kreśleniu tej relacji nie chodziło mi o opisywanie własnych prze-żyć. Tematem jest sam szlak, którym biegli żołnierze polscy, by słu-żyć wielkiej sprawie, niezłamani klęską wrześniową ani przeszko-dami, jakie stawały im na drodze. Mój szlak był tylko jednym z ty-sięcy i tysięcy podobnych, a ja byłem tylko jednym z nich.

Klemens Rudnicki

68

wywiaD i kontrwywiaD wojskowy ii rP

z działalności oddziału ii sG wP, tom i–viistr. 410, il. + 420, il. + 376 + 312, il. + 332, il. + 296, il. + 456, il.

Zamiarem niniejszej publikacji, która stanowi zbiór artykułów autorstwa badaczy wywodzących się z kilku ośrodków akade­mickich, archiwistów, pracowników IPN, Straży Granicznej, jest przybliżenie czytelnikowi tej tematyki z uwzględnieniem rezultatów ich najnowszych badań.

69

Sławomir CenckiewicztaDeusz katelBach Biografia polityczna (1897–1977)

str. 668, k.tabl. 20, il.

Pra ca wy da na wspól nie z To wa rzy stwem Przy ja ciół In sty tu tów Jó ze fa Pił sud skie go Za gra ni cą ja ko tom pierw szy BI BLIO­TE KI „NIE POD LE GŁO ŚCI”. Bio gra fia wy bit ne go dzia ła cza nie pod le gło ścio we go i pu bli cy sty, któ ry miał wpływ na ży cie po li tycz ne II RP, a na stęp nie na ży cie po li tycz ne uchodź­stwa pol skie go. Uho no ro wa na Na gro dą im. Je rze go Łoj ka.

Tadeusz Dubicki, Andrzej Suchcitzoficerowie wywiaDu wP i Psz w latach 1939–1945tom i, ii

str. 368, il. + 384, il.

Pierwsze tomy słownika biograficznego, w którym przedsta­wiono sylwetki oficerów wywiadu PSZ i WP.

Antoni J. WręgaPrl w Dallasrzecz o zacieraniu śladów zamachu na prezydenta kennedy'ego

str. 408, k. tabl. 8, il.

Autor podjął próbę rekonstrukcji opowieści związanych z za­bójstwem prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Interesuje go w szczególności polski wątek amerykańskiego śledztwa w spra­wie zamachu, w sumie chodzi mu jednak nie tyle o rozstrzy­gnięcie wątpliwych kwestii związanych z zabójstwem, ile o po­kazanie, dlaczego jego kulisy nie dadzą się tak łatwo wyjaśnić.

Konrad Paduszekzajrzeć Do MózGu leninawywiad ii rzeczypospolitej a postrewolucyjna rosja

str. 608

Józef Piłsudski miał kiedyś powiedzieć, że w prowadzonej przez Polskę grze z bolszewikami chodzi o to, by zajrzeć do mózgu Lenina. Niestety, plan Marszałka Polski – zwłaszcza ze względu na wyjąt-kową skuteczność sowieckiej operacji „Trust” i nie przepracowanie jej straszliwych skutków w Polsce po 1927 r. – nie został zrealizowany. Po wielu latach okazało się zatem, że to nie Piłsudski, ale Paduszek zajrzał do mózgu Lenina ukazując precyzyjnie wszystkie pasywa i aktywa polskiego wywiadu. Wyjątkowa, bo nowatorska i przeło-mowa książka.

Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego im. gen. broni K. Sosnkowskiego

Tadeusz DubickiPPłk Bolesław zieMiański (1901–1976)szef ochrony Marszałka józefa Piłsudskiegooficer wywiadu polskiego w rumunii w czasie ii wojny światowej

str. 392, il.

Postać ppłk. Bolesława Ziemiańskiego zasługuje ze wszech miar na poznanie jej z uwagi na położone dla Rzeczypospolitej zasługi i niepospolity życiorys. Zapoczątkowało to wstąpie­nie 17­letniego ochotnika do WP i udział w walkach la­tach 1918–1921 z kilkukrotnym odznaczeniem Krzyżem Walecznych i wnioskiem o Order Virtuti Militari. Tadeusz Dubicki przybliża nam życiorys tego niezwykłego człowieka.

70

Hanka Ordonówna (Weronika Hort)tułacze Dziecistr. 224, il.

Rzecz nad spo dzie wa nie do brze na pi sa na, in te re su ją ca, syl wet ki pol skich sie rot na kre ślo ne wzru sza ją co, a przy tym bez re tu szu i sen ty men ta li zmu. Opo wia da nie Ka ziu nia to opis po sta ci, ja kiej nie wy my śli żad na li te rac ka fan ta zja. Tra gizm pol skich dzie ci w So wie tach Or don ka od twa rza bez nie na wi ści do spraw ców ich nie do li, pi sze jed nak re ali stycz nie, a to wy star cza, by od dać kosz mar ży cia na ze sła niu.

Tadeusz Wittlin Pieśniarka Warszawy – Hanka Ordonówna i jej świat

Stanisław MikkeŚPij, Mężny

w katyniu, charkowie i Miednojestr. 268, il.

Śpij, mężny w Katyniu, Charkowie i Miednoje to relacja z prac ekshumacyjnych prowadzonych w latach 1991, 1994–1996 w miejscach masowych mordów, dokonanych przez NKWD na polskich oficerach – Autor był tych prac obserwatorem i uczestnikiem – oraz z wyprawy w 1997 r. do Kotłasu śla­dami stryja Stanisława (1898–1944) – ofiary stalinowskiego reżimu, któremu niniejszą książkę zadedykował. Do książki dolączono płytkę z gawędą autora na temat eks­humacji.

Witold OlszewskiBuDujeMy kanałwspomnienia kierownika Biura Planowania

str. 176

Morze Śródsowieckie (dawniej zwane Śródziemnym) z Morzem Czerwonym (tej samej barwy co sztandary powiewające na cześć Kochanej Ojczyzny) ma połączyć Kanał Sowiecki. Rusza więc wielka budowa – Sowkanałstroj. Nasz bohater, Piotr Nikołajewicz Bezgołosow – homo sovieticus – przebywający w więzieniu, a potem w północnym łagrze, rwie się, aby wziąć udział w tym doniosłym dziele. Czy jednak uda mu się wy­dobyć choć jeden kosz piasku z pustynnego podłoża, poło­żyć choć jeden kamień (pochodzący oczywiście z rozbiórki piramid) ku chwale wielkiego towarzysza Stalina i Państwa?

Ferdynand GoetelPrzez Płonący wschóDstr. 208, k.tabl. 8, il.

Jest to re la cja z ży cio wej po dró ży Go etla – z wiel kiej uciecz ki z so wiec kie go Tur kie sta nu do no wo po wsta łej Pol ski. By ła to po dróż nie bez piecz na, nie le gal na, od by wa na wspól nie z żo ną i ma ły mi dzieć mi. Dro ga wio dła przez pil nie strze żo ne gra ni ce, pu sty nie, ma low ni cze pa sma gór skie.

Ferdynand Goeteltatrystr. 120, il.

Ta try są swo istym hoł dem skła da nym przez autora je go uko­cha nym gó rom. Dla nie go Ta try to nie tyl ko gór skie pej za że, dzi ka przy ro da i wspi nacz ki na naj wyż sze szczy ty, ale tak że kul tu ra gó ral ska, ści śle zwią za na z pol sko ścią, acz kol wiek wciąż od ręb na, oraz Za ko pa ne, je go miesz kań cy i je go by wal cy. Wo kół Czy tel ni ka roz ta cza się nie po wta rzal na au ra pol skich Tatr i Za ko pa ne go, a o groź nym uro ku gór przy po mi na ją do peł nia ją ce ca ło ści wier sze o te ma ty ce ta trzań skiej.

Anatol Krakowieckiksiążka o kołyMiestr. 288, il.

Powstała z tego książka, która nie mając żadnych pretensji literac-kich, jest reportażem, jest czymś w rodzaju pamiętnika, jest dzien-nikarską impresją, starając się w sposób beznamiętny opisać etapy opadania pewnego Europejczyka na dno dna. A więc jest zezna-niem – pisze autor, podsumowując swoją pracę. Zeznanie to czyni człowiek, który powrócił z łagru, gdzie walczył o życie nie tylko ze srogą naturą Północy, ale także z głodem, cho­robami, niewolniczą pracą i okrucieństwem strażników oraz współwięźniów, który codziennie ocierał się o śmierć. Jako jeden z pierwszych literatów podejmuje temat łagrowy, od­krywa prawdziwe oblicze Kołymy – miejsca, z którego się nie wraca.

71

72 73

Artur Kubajnie wyroŚli z Marzeńszczecińska podziemna solidarność

str. 448, k.tabl. 32, il.

Autor przybliża zmagania głównych grup opozycji „solidar­nościowej”, rywalizujących ze sobą o sukcesję po 16 miesięcz­nym okresie „karnawału”. Autor prezentuje bardzo bogatą faktografię związaną z aktywnością podziemia na Pomorzu Zachodnim, prezentuje dorobek koncepcyjny, wydawni­czy, w końcu przypomina, że podczas strajków z 1988 r. to Szczecin po raz pierwszy stał się „Gdańskiem Wybrzeża”; ustala personalia wielu tajnych współpracowników, przybliża nam specyfikę tego regionu.

Artur CegiełkaDziałania Msw wokół oliMPijskich zMaGań Moskwa '80str. 246, il.

Artur Cegiełka w pracy Działania MSW wokół olimpijskich zma-gań Moskwa ’80 przedstawia działania PRL­owskiego aparatu bezpieczeństwa wypełniającego zadania de facto zlecane przez sowieckie państwo, gospodarza igrzysk. Poznajemy mniej lub bardziej skuteczne akcje SB, ich konfidentów ulokowanych w ekipie sportowców, działaczy, czy dziennikarzy. Czytelnicy poznają odpowiedź na pytanie, jak to się stało, że służby nie uchroniły się przed słynnym „gestem Kozakiewicza”. W anek­sie rewelacyjna spowiedź życia jednego z najznakomitszych dziennikarzy sportowych ostatnich dziesięcioleci.

Rafał Sierchułahistoria człowieka MyŚląceGolech karol neyman (1908–1948). Biografia polityczna

str. 368, k. tabl. 8, il.

Niniejsza książka jest próbą wypełnienia białej plamy w za­kresie działalności Obozu Narodowego i działalności pod­ziemia antykomunistycznego. Autor przekazuje naukową prawdę oraz ukazuje postawy ludzi, którzy z patriotycz­nych pobudek walczyli o niepodległą Polskę, za co często skazywani byli na długoletnie więzienie albo nawet śmierć.

Dominik Zamiatałazakony Męskie w Polityce właDz koMunistycznych w Polsce w latach 1945–1989Problematyka organizacyjno-personalna

str. 720

Książka ks. Dominika Zamiatały zawiera wielką ilość cennego materiału faktograficznego. Autor zebrał fakty, dał do nich stosowny komentarz. Twórczość Autora nosi w sobie zna­miona relatora i analityka, zestawienia faktów mają charak­ter edukacyjny i wnioskujący o pracy.

Wojciech WiśniewskizaPisane kartki ojca jana Góryantologia

str. 432, il.

Książka jest zbiorem tekstów (wpisów kronikarskich, listów, opowiadań) ojca Jana Góry, które wybrał Wojciech Wiśniewski. Każdy rozdział poprzedził komentarzem, który przybliża nam postać ojca Góry, jego myśli, osobowość i dzieła. Całość uzu­pełniają ilustracje, m.in. dedykacje ojca Góry oraz listy, które pisał i otrzymywał. Wszystko to pozwala nam lepiej poznać i zrozumieć tę wielką postać.

Zygmunt Maria Przetakiewicz jrsPowieDŹ Grzesznikaz PaX-u, solidarności i andersena

str. 344, il.

Książka ukazuje trzy ważne okresy w życiu autora: działalność w PAX­ie, w NSZZ „Solidarność” (głównie w USA i Kanadzie) oraz rozwój kariery w latach 1990–2003 po powrocie do ojczy­zny. Jeśli chodzi o pierwsze dwa etapy (opisane zresztą z jakże ciekawej perspektywy) autor nie ma sobie wiele do zarzuce­nia. Niegdyś był pewien, że Okrągły Stół i III RP to czas histo­rycznego przełomu, jedyne dobre rozwiązanie dla Polski, ale wracając do kraju, poczuł się zniesmaczony poczynaniami li­derów Solidarności. Dziś jest zażenowany tym, co robił w kraju w latach 90. i na przełomie XX i XXI w., i zapewne z myślą o tym czasie nadał swoim wspomnieniom tak znamienny tytuł.

74 75

Karol Zbyszewskiwczoraj na wyrywkinoGaMi Do sławyPiłkarskie mistrzostwa świata 1974

str. 224

W skład niniejszego tomu wchodzą felietony zawarte w zbio­rach Wczoraj na wyrywki (w 1965 r. otrzymał nagrodę lite­racką londyńskich „Wiadomości”) oraz Nogami do sławy, wy­dane przez Polską Fundację Kulturalną w Londynie, w któ­rych Zbyszewski z właściwą sobie lekkością, wnikliwością i hu­morem przedstawia wybrane tematy, np. życie polskich emi­grantów w Wielkiej Brytanii, karierę Kazimierza Pułaskiego, rządy króla Leszczyńskiego, uroki i znaczenie Wisły czy szczę­śliwe dla polskiej drużyny mistrzostwa świata w piłce nożnej.

Małgorzata Karolina Piekarska„czucie i wiara”czyli warszawskie duchy

str. 264, il.

„Czucie i Wiara” to nazwa mieszczącego się na Saskiej Kępie biura detektywistycznego, prowadzonego przez Józefa i Bronisława Krosnowskich. Panowie zajmują się wyjaśnia­niem zjawisk paranormalnych, których przyczynami są wyda­rzenia z przeszłości. Każdy rozdział to jedno takie śledztwo i jednocześnie… jedna warszawska dzielnica. To także jedna, różnie pojmowana przez autorkę, epoka lub jedno wydarze­nie historyczne. Tu miesza się prawda z fikcją i współczesność z historią. A duchy? One co krok zdradzają swą obecność! A przecież gdy dają znaki, to zawsze w jakimś celu. Czego więc chcą od nas warszawskie duchy?

Anna Małgorzata PyckaPowróćMy Do rozMowy…12 spotkań z warszawą w tle

str. 320, il.

Dwanaście „wywiadów” tworzących książkę to jednocześnie dwanaście portretów warszawiaków z urodzenia lub z wyboru, którzy mimo upływu czasu smakują życie z wdziękiem i znaw­stwem godnym prawdziwych koneserów. Są wśród nich po­staci mniej i bardziej znane, np. prof. Alina Kowalczykowa, Małgorzata Blikle, Ignacy Gogolewski czy ks. prof. Marek Starowieyski. Dzięki ich doświadczeniu życiowemu, wiedzy (także o Warszawie ostatnich osiemdziesięciu lat) i optymi­zmowi dziś, w dobie komórek i pośpiechu, odnajdziemy zagu­bioną czy zapomnianą wartość prawdziwej rozmowy, docenimy to, co może nam dać realny kontakt z drugim człowiekiem.

Ka mil Gi życ kiPrzez urian chaj i Mon Go lięwspo mnie nia z lat 1920–1921

str. 200, il.

Książ ka bę dą ca re la cją z po dró ży, którą od był w latach 1920–1921 Gi życ ki przez Środ ko wą Azję. Au tor opi su je wal ki, które to czył z bol szewi ka mi w Mon go lii (m.in. w od dzia le ba ro na Ro ma na von Unger na ­Ster nbe rga). Gi życ ki jest by strym ob­ser wa to rem ludz kich za cho wań i mi strzem opi sów przy ro dy. Pra ca sta no wi nie tyl ko za pis pew ne go frag men tu hi sto rii Mongo lii, ale opi su je tak że lo sy pol skich żoł nie rzy po za gra ni ca mi kra ju.

Mieczysław LepeckisyBir Bez Przekleństw. syBir wsPoMnieństr. 300, il.

Mieczysław Lepecki dwukrotnie wyruszył w podróż na Syberię i Daleki Wschód, żeby zobaczyć miejsca martyrologii Józefa Piłsudskiego i tysięcy innych Polaków zesłanych w te niego­ścinne rejony za dążenie do odzyskania przez Polskę nie­podległości. Przebył wiele kilometrów – pociągiem, samo­lotem, samochodem – i poszukiwał miejsc związanych z hi­storią polskich zesłańców. Przekonał się też, jak wygląda życie mieszkańców Związku Radzieckiego, jak się tam pra­cuje w kołchozach, na jakich zasadach wydobywa się złoto, jak rozbudowują się drogi i koleje, czym jest dla tamtejszych ludzi Bajkał i tajga.

Mieczysław Lepeckisowiecki kaukazPodróż do Gruzji, armenii i azerbejdżanu

str. 152, il.

Sowiecki Kaukaz to relacja z podróży po Kaukazie lat 30. XX w., gdzie tradycja mieszała się z postępem, wspomnienia o carze z prawem nadanym przez władzę sowiecką, chrze­ścijaństwo z ateizmem. Autor podziwia bujną przyrodę, ma­jestatyczne góry, niszczejące budowle sakralne, przypatruje się życiu rozwijających się miast i tradycjom ludów koczow­niczych. Gruzja, Armenia, Azerbejdżan – nazwy te niosą ze sobą cień egzotyki i tajemniczości, posmak przygód, warto więc poznać ich oblicze sprzed kilkudziesięciu lat.

76 77

Czesław HalskiPolskie raDio lwówstr. 152, il.

Polskie Radio Lwów to opowieść o słynnej lwowskiej stacji ra­diowej od momentu jej powstania aż do ewakuacji we wrze­śniu 1939 r. Autor – jeden ze spikerów – znał to radio od podszewki, przyjaźnił się z jego twórcami i pracownikami, a przy tym jako lwowiak świetnie czuł tamten klimat i humor. Któż zatem lepiej opowie o Wesołej Lwowskiej Fali, Szczepku i Tońku oraz innych znanych postaciach, kto przytoczy wię­cej zabawnych anegdot z radiem związanych, kto jeśli nie Halski „oprowadzi” Czytelnika po budynku przy Batorego 6? Sam autor już na wstępie pisze: To serce naszego Lwowa bije w tej książce i nie da o sobie zapomnieć! i to jest prawda.

Maciej Patkowskiz kresów na orBitęstr. 256

Książka o losach rodu Patkowskich. Przestrzenią pokrywa połowę globu, od gór Pamiru po rozlewiska Ukajali, od ro­dzinnej Kołomyi po przylądek Cape Canaveral, skąd starto­wały w kosmos wahadłowce. Historycznie sięga połowy XVI wieku, kiedy pierwsze zapisy na temat rodziny mówią o sę­dzim grodzkim Patkowskim, ale skupia się na ostatnich dzie­sięcioleciach, w których wypadło żyć jej głównym bohaterom. W opowieści los jednej rodziny splata się zręcznie z nurtem wydarzeń historycznych, nie tylko polskich. Syn wojskowego pilota nie lęka się przestrzeni, tym bardziej literackiej. Z równą swobodą co Prut, Odrę i Nysę opisuje dorzecze Amazonii, ma odwagę spojrzeć na planetę z kosmicznej orbity.

Wojciech Wencellisty z PoDzieMiastr. 272

W dziedzictwie polskiej kultury, w którym dzisiejsi odnowiciele tra-dycji stalinowskiej chcą widzieć tylko złom żelazny i głuchy śmiech pokoleń, Wojciech Wencel odnajduje wszystkie istotne znaczenia. Te, które ocalają godność, wywołując naszą wspaniałą niezgodę na zniewolenie i na zapomnienie. Autor Listów z podziemia broni tych znaczeń przed szydercami swym celnym słowem i odnawia je wielką siłą swego poetyckiego talentu.

Andrzej Nowak

Joanna Jarecka­GomezjaGÜey i inne oPowiaDaniastr. 156, il.

Tom zawiera 19 utworów napisanych lekkim stylem i pełnych humoru. Tytułowy jagüey to zadziwiające drzewo, które – dla jednych święte (Indie), dla innych grzeszne (Kuba) – dla autorki stało się niezwykłym symbolem nici łączących jed­nostki rozsiane po całym globie, nieraz daleko od korzeni.

Uzupełnieniem są ilustracje dopełniające każde opowiadanie.

Dostępna jest także wersja francuskojęzyczna.

Joanna Jarecka­Gomeznazar i inne oPowiaDaniastr. 232

Nazar to 20 opowiadań, z których każde dotyka jakiegoś pro­blemu współczesności nawiązując do zjawisk i zagrożeń dzi­siejszego globalnego świata. Świata zachwianych proporcji w którym zacierają się granice miedzy prawdą a iluzją, do­brem i złem, konsumpcją i miłością, ofiarą i katem. Nazar to z tureckiego talizman, który ma bronić człowieka przed złem, a przede wszystkim przed ludzką zazdrością, a może też przed nim samym. Nawiązuje do niego opowiadanie ty­tułowe, które w dramatycznych, poplątanych losach grupy emigrantów zawiera uniwersalne przeslanie o ludzkim pra­gnieniu szczęścia i lepszego życia.

Maciej PatkowskikołoMyjkastr. 320

Opowieść o dwojgu młodych ludziach – on z Wrocławia, ona z Kołomyi – którzy swoją niecodzienną miłość muszą zmie­rzyć ze wszystkim, co przez wieki nawarstwiło się „między nami sąsiadami” na dobre i na złe. Ich życie to prawdziwa „kołomyjka”. Tragiczne sytuacje są pozornie nie do pokona­nia, udaje się to jednak bohaterom tej powieści.

78 79

Maciej SłomczyńskifaBryka ŚMiercistr. 216

Z katastrofy statku „Carynthia” u wybrzeży Ameryki Południowej uratowało się jedynie dwoje ludzi. Udaje im się dotrzeć na niegościnny, skalisty brzeg, gdzie zostają od­nalezieni przez kilku mężczyzn. Można by pomyśleć: mieli szczęście. Ale czy na pewno szczęście im dopisało? Szybko bowiem okazuje się, że mężczyźni ci wykonują polecenia pro­fesora Warburga – poszukiwanego od kilku lat hitlerowca konstruującego bomby atomowe. Jack i Joan zostają porwani do tytułowej Fabryki Śmierci. Czy uda im się stamtąd wydo­stać? Czy starczy im sił i odwagi, aby uratować świat przed kolejną wielką wojną i zagładą całych narodów?

Edgar WallacetajeMniczy włóczęGastr. 202

Dzień 21. urodzin Oktobry Jones jest zarazem dniem jej ślubu. Ale Oktobra jest dziewczyną zwariowaną, nie przej­muje się zasadami czy konwenansami i zawsze działa na prze­kór. Oznajmia więc swemu narzeczonemu, którego zresztą nie kocha, że każdy facet jest wart tyle samo i ona może wyjść za byle włóczęgę. Urażony mężczyzna przyprowadza na ce­remonię ślubną pijanego kloszarda i jemu odstępuje swe miejsce przed ołtarzem. Oktobra szybko przekonuje się, że jej świeżo poślubiony mąż nie jest zwykłym włóczęgą. Kim więc naprawdę jest? Dlaczego jego tropem podążają dwaj płatni mordercy, bogata kobieta oraz policja? Jaką skrywa on tajemnicę? O, na pewno wielką, skoro…

Earl Derr BiggersDoM Bez kluczastr. 256

Kie dy Dan zo sta je od na le zio ny mar twy, na jaw wy cho dzą mrocz ne ta jem ni ce z je go prze szło ści. Kto roz wią że za gad kę mor der stwa? Czy krew ny za mor do wa ne go John Qu in cy? Czy je go współ pra ca z de tek ty wem Charliem Chanem za owo cu je suk ce sem? Czy to moż li we, że ży cie Joh na pod wpły wem cza ru Wysp Ha waj skich zmie ni się dia me tral nie? Go rą cy kli mat Ha wa jów… Ta jem ni ce z prze szło ści… Mor der stwo…

Earl Derr Biggersstrażnik kluczystr. 232

Tym ra zem słyn ny de tek tyw sta je przed naj trud niej szą za­gad ką w swo jej ka rie rze – mor der stwa rów nie słyn nej, co pięk nej śpie wacz ki, El len Lan di ni. Zbrod nię po peł nio no w do mu peł nym lu dzi, tuż pod no sem ko mi sa rza. Po dej rza ni – czte rech by łych mę żów di wy, dwie za zdro sne ko bie ty, wie­r ny słu ga, mło dy ko cha nek… Każ de z nich mia ło mo tyw, by za bić śpie wacz kę, a żad ne ali bi nie jest prze ko nu ją ce.

Earl Derr Biggersczarny wielBłąDstr. 296

Podobno kiedy ktoś umrze, Chińczycy mawiają, że czarny wielbłąd śmierci klęknął pod jego drzwiami. Tym razem ta tajemnicza istota zatrzymała się przed hawajskim domem Shelah Fane – gwiazdy filmowej. Jak to w kryminałach bywa, kobieta nie zmarła śmiercią naturalną – została zamordo­wana. Zagadkę tego zabójstwa ma rozwiązać komisarz Charlie Chan. Kto spośród ludzi będących tego wieczora w willi za­mordował piękną Shelah? To proste. Ten, kto zna tę samą co ofiara tajemnicę sprzed kilku lat i ma motyw. Czyli kto taki? W tym przypadku nie tylko „przyszłość jest skryta za grubą zasłoną”, jak stwierdził nasz detektyw, ale także przeszłość.

Zygmunt Zeydler­Zborowskiterror PoD korDylieraMistr. 240

Międzynarodowy instytut badawczy zostaje opanowany przez terrorystów. Przywódca grupy, Hans Reiner, żąda kilkumilio­nowego okupu od władz krajów, z których pochodzą zakład­nicy oraz uwolnienia z więzień hitlerowskich zbrodniarzy. Ten drugi warunek jest nie do przyjęcia dla europejskich przy­wódców. Dla uwięzionych zdaje się nie być cienia nadziei. Wśród nich znajduje się jednak córka bogatego handlarza bronią. Nie będzie on szczędził środków na ratowanie Betty. Wkrótce do akcji włączają się także Interpol i FBI. Czy uda im się ocalić naukowców z rąk bezwzględnych oprawców? A może sami badacze także nie pozostaną bezczynni i spró­bują wyrwać się z pilnie strzeżonego obozu?

80 81

Joseph Smith FletcherBrylant ŚMiercistr. 224

Pewnego listopadowego wieczoru w jednym z londyńskich lombardów zostają znalezione zwłoki jego właściciela – sta­rego Daniela Multeniusa. Pech chce, że smutnego odkrycia dokonuje Mr Andrew Lauriston i to właśnie na niego pada podejrzenie policji. Czyżby ten nieśmiały, początkujący literat mógł z zimną krwią zabić i okraść jubilera? Ale jeśli nie on, to kto? Może właściciel pozostawionego na miejscu zbrodni wartościowego hiszpańskiego manuskryptu? A może ten, kto zgubił tu platynową szpilkę z grawerunkiem? Jedno jest pewne – zabójca z Brylantu śmierci zna się na egzotycznych truciznach, wie, jak ich skutecznie użyć. Zresztą i denat miał tu swoje tajemnice…

Joseph Smith FletcherkoBieta o Dwóch nazwiskachstr. 224

Marshall Allerdyke w środku nocy dostaje telegram od swego kuzyna Jamesa, który prosi go o pilne spotkanie w hotelu w Hull. Biznesmen wyrusza niezwłocznie. Po drodze spotyka tajemniczą kobietę, która za wszelką cenę usiłuje dogonić ekspres do Londynu. Po przybyciu na miejsce Marshall znaj­duje zwłoki Jamesa. Dowiaduje się też, że kuzyn przewoził cenną biżuterię, po której nie ma teraz śladu. Postanawia wykryć mordercę. Jedyną poszlaką jest klamerka od dam­skiego pantofla, znaleziona w pokoju Jamesa. Właścicielką okazuje się spotkana tej samej nocy dama, która przedsta­wia się jako panna Lennard, ale wkrótce wychodzi na jaw, że nie jest to jej prawdziwe nazwisko. Kim więc jest owa pani?

Joseph Smith FletchertajeMnica Dworu MarkenMorestr. 234

Markenmore to piękna posiadłość wiejska. Jej właściciel, sir Anthony, leży na łożu śmierci. Czuwają przy nim dzieci: Harry i Valencia. Niespodziewanie – po siedmiu latach nie­obecności i braku kontaktu z rodziną – we dworze pojawia się Guy, pierworodny syn Anthony’ego i dziedzic majątku. Nie chce jednak spotkać się z umierającym ojcem ani przy­jąć spadku. Tego dnia Markenmore traci aż dwóch swych posiadaczy i opiekunów. Guy zostaje zamordowany! Kto go zabił i dlaczego? Rodzeństwo chcące zabezpieczyć majątek? A może to dawne porachunki miłosne (wtedy przybywa do dworu także John Harborough i pani Tretheroe)? Detektyw Blick wyrusza śladem tajemnic starego Markenmore…

Jerzy EdigeyMister Macareck i jeGo Businessstr. 240

Bohater książki spotyka przypadkiem w Szczecinie swojego od lat niewidzianego przyjaciela. Spotkanie to jest jednak trochę nietypowe, ponieważ Heniek Makarek, ubrany w ele­gancki jasny garnitur, podjeżdża pod hotel drogim zagra­nicznym autem, posługuje się amerykańskim paszportem i szasta dolarami. Aha – i najważniejsze: teraz to już jest mi­ster Henry MacAreck. Ale jak to się wszystko stało? Jak do tego doszedł? Co robił przez te lata? Dziennikarska cieka­wość kolegi ze szkolnej ławy zmusza „Amerykanina” do zwie­rzeń, a jest o czym opowiadać, oj, jest!

Jerzy EdigeysPotkaMy się w MatrózcsárDastr. 198

W czasie służbowej podróży pociągiem oficer kontrwy­wiadu, major Wyganowicz, zauważa dwóch dziwnie zacho­wujących się mężczyzn. Zaintrygowany zaczyna ich obserwo­wać. Znajduje notatkę o spotkaniu – w Budapeszcie, w re­stauracji Matrózcsárda. Oczywiście postanawia ruszyć do Budapesztu, chociaż jego przełożeni są temu przeciwni. W naddunajskiej stolicy wpada na trop bandy, czego omal nie przypłaci życiem. Przestępcy chcą się pozbyć świadka i nie przebierają w środkach.

Jerzy EdigeyMorDerca szuka DroGistr. 208

Akcja powieści rozpoczyna się w moskiewskiej galerii sztuki, skąd tajemniczy malarz kopista wynosi cenne akwarele Chagalla. Wkrótce na przedmieściach Moskwy zostają odna­lezione zwłoki złodzieja. Radziecka milicja rozpoczyna po­ścig za jego mordercą, który próbuje ucieczki przez kolejne państwa europejskie. Czy milicjantom uda się przechytrzyć złoczyńcę? Kim on jest i jak brzmi jego prawdziwe nazwisko? Czy dzieła sztuki wrócą do Moskwy? Mijają dni, a przestępca realizuje swój plan – krok po kroku…

82 83

Ta de usz Kosteckicień na PokłaDziestr. 416

Kostrzewa który wy ru sza w rejs ja ko zwy kły ma ry narz po­kła do wy na M/S „Jed ność”, bę dzie mu siał wy ka zać się po­nad prze cięt ny mi zdol no ścia mi i nie sły cha ną czuj no ścią, aby nie do pu ścić do ka ta stro fy, zwłasz cza że na po kład sta­t ku ma wsiąść słyn ny pro fe sor Tom ski, a gę sta mgła, któ ra po ja wia się nad mor ski mi od mę ta mi, prze sła nia ty tu ło we go cie nia – wro gie go agen ta. Kim jest ów ta jem ni czy cień? Czy jest kimś z za ło gi?

Ta de usz KosteckisMuGa Grozystr. 328

W Smu dze gro zy dok tor Ko strze wa ma roz wią zać za gad kę ano­ni mów z po gróż ka mi, któ re mo gą być zwią za ne z ta jem ni czą spra wą sprzed trzy na stu lat i szka tu łą peł ną bi żu te rii. Da le ka le śni czów ka, gdzie dzie je się ak cja, szyb ko zo sta je od cię ta od świa ta przez po wódź, na stę pu je se ria dra ma tycz nych wy da­rzeń, a za bój ca jest jed nym z do mow ni ków. Pa ra dok sal nie wszel kie do wo dy zda ją się wska zy wać na Ko strze wę. Czy zdo ła on oczy ścić się z za rzu tów? Kim na praw dę jest au tor li stów? I gdzie znaj du je się skra dzio na bi żu te ria?

Tadeusz KosteckikaliBer 6,35str. 208

Trzy ma ją cy w na pię ciu do sa me go koń ca kry mi nał, któ re go tre ścią jest śledz two pro wa dzo ne przez płk. Pen tha ma w spra­wie po dwój ne go za bój stwa. Szyb kie tempo zdarzeń, na głe zwro ty ak cji i… nie ocze ki wa ne za koń cze nie.

Ta de usz KosteckiŚMierć Przyszła w PołuDniestr. 240

Przedstawiona w książce zagadka tragicznego zgonu profe­sora fizyki jądrowej staje się na tyle skomplikowana, że jej rozwiązanie przejmuje Komenda Główna MO. Mimo to krąg podejrzanych wciąż się poszerza. Czy znany fizyk zginął z rąk zrozpaczonej ciotki swej pierwszej żony, która popełniła sa­mobójstwo? A może mordercą jest autor kryminałów poszu­kujący tematów do swoich książek? Motyw miał również gra­jący nałogowo w karty dłużnik profesora. Nie można wyklu­czyć też jego żony, a zapewne i młodej kochanki…

Kazimierz KorkozowiczDoM Grozystr. 176

Hubert Garda otrzymuje od swego dawnego przełożonego, pułkownika Zawistowskiego, list z zaproszeniem do podmiej­skiej posiadłości i prośbą o pomoc. Jest początek stycznia. Krótkie, mokre i wietrzne dni, długie a ponure wieczory. Podmiejski dom pułkownika stoi na uboczu, ale – również dzięki zaproszonym gościom – tętni życiem. Do czasu… Już następnego ranka zostaje znalezione ciało Zawistowskiego. Nie ulega wątpliwości, że mordercą jest ktoś z mieszkańców. Kto i dlaczego zabił pułkownika? Czego zmarły nie zdążył powiedzieć Gardzie? Przed kim ostrzec?

Kazimierz KorkozowiczurloP huBerta GarDystr. 192

Po nagłej śmierci pana domu jego córka Janka, nękana złymi przeczuciami, szuka pomocy u swojego wuja – wysoko postawionego policjanta. Obawy te okazują się być słuszne. Wkrótce zostaje odnalezione ciało jej stryja. Przysłany przez zmartwionego wuja porucznik Hubert Garda wraz ze swym przyjacielem, pisarzem Wydmą, próbuje rozwikłać zagadkę. Kto i dlaczego czyha na życie mieszkańców dworu? Czy za­bójcą jest ktoś z domowników? Opiekująca się domem sta­ruszka Aniela? Wdowa Lukrecja, wychowująca urwisa Zbyszka? Kluczem do wyjaśnienia tej sprawy może być sama Janka, a głównym zainteresowanym wspomniany Wydma…

84 85

Edmund NizurskiPrzystań eskulaPastr. 286

Tytułowa „Przystań Eskulapa” to nazwa położonej w pod­warszawskim Piasecznie willi, gdzie przeprowadza się ba­dania naukowe. Willa ma zapewnić jednemu z naukowców schronienie przed czyhającym nań zbrodniarzem. Czy jed­nak okaże się ona miejscem bezpiecznym? Kto chce zabić profesora i czy uda się go powstrzymać? W książce znajdzie Czytelnik również utrzymane w tej tematyce opowiadanie Szantaż w wodociągach.

Edmund NizurskiPięć Manekinówstr. 268

Pięć manekinów to kunsztownie skonstruowany kryminał, którego akcja dzieje się na warszawskich Bielanach i Saskiej Kępie i który odkrywa tajniki pracy funkcjonariuszy MO w latach 50. XX wieku…

Edgar WallaceMartwe oczy lonDynustr. 256

Clarissa otrzymuje w spadku po ojcu ogromny majątek. Nie ulega wątpliwości, że właśnie jej imię figuruje w testamencie. Jest tylko jeden mały szczegół – córka tragicznie zmarłego Gordona Stuarta nie żyje od wielu lat. Kim więc jest tajem­nicza Clarissa? Gdzie obecnie przebywa? Jak i dlaczego zgi­nął Stuart? Przed Larrym Holtem ze Scotland Yardu i jego piękną sekretarką Dianą Ward nie lada zadanie. Niby nikt niczego podejrzanego nie zauważył, a jednak są ludzie, któ­rym niestraszne mgły i mroki ponurych dzielnic brytyjskiej stolicy. Zwą ich martwymi oczami Londynu…

Edgar WallacetajeMnica żółtych narcyzówstr. 224

Thornton Lyne, milioner i właściciel dochodowego przedsię­biorstwa, próbuje uwieść jedną ze swoich pracownic, Odettę Rider. Ona jednak stanowczo odrzuca jego zaloty i rezygnuje z pracy. Lyne, urażony tą odmową, zarzuca Odetcie defrau­dację pieniędzy, mimo iż podejrzewa o to innego pracow­nika. Wkrótce zostają znalezione zwłoki Lyne'a. Wokół jego ciała ktoś rozsypał kwitnące narcyzy. Kto go zabił i cóż mają oznaczać te kwiaty? Czy to zemsta Odetty? A może zbrodni dokonał Millburgh, podejrzewany o sprzeniewierzenie fir­mowych pieniędzy? Śledztwo poprowadzi detektyw Tarling, któremu leży na sercu uniewinnienie kobiety.

Edgar WallacetajeMnica trzech DęBówstr. 176

Sokrates Smith to były policjant i pracownik Scotland Yardu, który jest obdarzony nie tylko niezwykłym imieniem, ale także nieprzeciętnymi zdolnościami detektywistycznymi. Na zaproszenie emerytowanego kolegi, Johna Mandle’a, przy­jeżdża do jego willi wraz z młodszym bratem Lexingtonem. Na miejscu Sokrates próbuje dowiedzieć się, dlaczego gospo­darz żyje w nieustannym strachu o swoje życie, a Lexington dotrzymuje towarzystwa uroczej pasierbicy Mandle’a, Molly. Już pierwszej nocy bracia dostrzegają tajemnicze sygnały nadawane alfabetem Morse’a, wyznaczające spotkanie pod tytułowymi trzema dębami. Na miejscu schadzki znajdują ciało Mandle'a.

Edgar Wallaceszajka zGrozystr. 248

Betcher Long, młody policjant, który z powodzeniem roz­wiązuje najtrudniejsze sprawy i chwyta najgroźniejszych prze­stępców. Wśród nich jest Clay Shelton, fałszerz, który posłu­żywszy się podrobionymi czekami, dokonał kradzieży w ban­kach całego świata. Zostaje on skazany i stracony. Jednak jego śmierć pociąga za sobą kolejne – giną ludzie, którzy mieli związek z procesem i egzekucją. Czyżby faktycznie istniała tytułowa Szajka Zgrozy – grupa przestępców, związanych z Sheltonem i gotowych pomścić jego śmierć? W jaki sposób policjant, bez wsparcia przełożonych, ma stawić im czoła? Jak ich pokonać? A rozbić tę bandę musi, i to szybko, gdyż na czarnej liście przestępców figuruje również jego nazwisko…

86 87

Zygmunt Zeydler­ZborowskiGDzie jest joachiM finke?str. 216

Z jednego z warszawskich hoteli znika bogaty amerykański przemysłowiec. W jego pokoju widnieją ślady krwi. Niedługo potem zostają znalezione zwłoki, a przy nich dokumenty Amerykanina. Wyniki sekcji wykazują jednak, że człowiek ten zmarł kilka dni wcześniej. Próbę rozwiązania tej zagadki podejmuje porucznik Zieliński. Czy zdaje sobie sprawę, na jak wielkie niebezpieczeństwo naraża swoją ukochaną Ewę? No i najważniejsza – tytułowa – kwestia: Gdzie jest Joachim Finke? Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta, jakby mogło się wydawać…

Zygmunt Zeydler­ZborowskiDetektyw z MeDiolanustr. 198

Akcja powieści rozpoczyna się od tragicznej śmierci tytu­łowego bohatera. Kapitan Downar musi znaleźć mordercę i wyjaśnić motywy jego działania. Szuka odpowiedzi na py­tanie, po co detektyw z Mediolanu przyjechał do Polski. Czego lub kogo tutaj szukał? W kręgu podejrzanych znaj­duje się m.in. siostrzeniec zamordowanego – Jacek. W tle działa polska mafia i włoscy handlarze koni. Kto więc zabił detektywa? Jaką tajemnicę ten człowiek poznał przed śmier­cią? Kapitanowi nie będzie łatwo – po raz drugi spotyka na swej drodze Paulinę, narzeczoną Jacka…

Zygmunt Zeydler­Zborowskiakcja ruDolfstr. 200

Krystyna odkrywa w mieszkaniu zwłoki swego męża, inży­niera Nechaya. Przyczyną zgonu okazał się zastrzyk z dużą dawką strychniny. Krystyna mogłaby się dzięki temu uwol­nić od męża tyrana, zakończyć nieudane małżeństwo i roz­począć nowe życie u boku ukochanego mężczyzny, gdyby nie to, że wszystkie dowody wskazują właśnie jej kochanka jako sprawcę zbrodni. Czy Łukasz faktycznie zabił Teodora Nechaya? A może to sama Krystyna – z zawodu farmaceutka – podała mężowi truciznę? Jaką rolę odegrała młoda pielę­gniarka, która przyszła zrobić zastrzyk? Jedna mała ampułka, a tyle zamieszania. No właśnie – czy na pewno tylko jedna…

Zygmunt Zeydler­ZborowskiDr orłowski ProwaDzi ŚleDztwostr. 200

Do Orłowskiego, lekarza psychiatry, zgłasza się zdenerwowana Hanka. Dziewczynie wydaje się, że jest śledzona. Otrzymuje też niepokojące anonimy, które znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Tymczasem na Międzynarodowy Zjazd Psychiatrów przybywa sława psychiatrii – doktor Weinbaum, ale już pierwszego dnia po przyjeździe do kraju zostaje on za­mordowany. Sprawę ma wyjaśnić śledczy Downar, a pomagać mu będzie właśnie doktor Orłowski. Kto zabił Weinbauma? Licząca na milionowy spadek córka, której nie widział od tak dawna? A może jeden z byłych asystentów lekarza, pragnący ukryć sprawy z przeszłości? Czy problemy Hanki i kolejny anonimowy list mogą mieć jakiś związek z tym morderstwem?

Zygmunt Zeydler­ZborowskiDziewczyna w Męskiej koszulceMajor Downar zastawia PułaPkęstr. 198

W komendzie milicji pojawia się młoda, piękna dziewczyna, która nieoczekiwanie rzuca się na oficera dyżurnego i obsy­puje go stekiem wyzwisk. Zaskoczony Cieślak każe odwieźć ją na pogotowie. Jeszcze nie zdążył ochłonąć po awanturze, gdy otrzymuje wiadomość, że została ona zamordowana. Jedynym tropem jest męska koszulka, którą miała na sobie.

Karol Rodecki, znany i szanownany lekarz zostaje zastrzelony. Wdowa zeznaje, że feralnej nocy zadzwoniła gosposia jego przy­jaciela, także lekarza, prosząc, by natychmiast przyjechał z na­rzędziami chirurgicznymi. Okazuje się, że ów lekarz nic nie wie o całej sprawie, a jego gospodyni nie było wtedy w Warszawie.

Zygmunt Zeydler­Zborowskiczwartek, GoDzina 22DżeM z czarnych Porzeczekstr. 206

W zamkniętym mieszkaniu policja odnajduje ciało Bogdana Zielnickiego. Podczas przeszukania pokoju Bogdana po­rucznik Nowacki znajduje tajemniczy trop – ukryty w paczce po papierosach plan okolic Węgrowa z zaznaczoną czerwo­nym krzyżykiem kapliczką i notatką: „czwartek, godzina 22”.

Podczas pobytu w nadmorskim pensjonacie Mieczysław Kozielski zostaje otruty cyjankiem dodanym do porcji dżemu. Zmarły miał zwyczaj częstego sięgania po słodkości zostawione po śniadaniu przez innych gości. Czy nieświadomie poczęsto­wał się porcją przygotowaną dla innego mieszkańca hotelu?

88 89

Zygmunt Zeydler­Zborowskilaska Dyrektora osieckieGostr. 208

Major Stasiak udaje się na lotnisko, by sprawdzić anonimowe doniesienie o szpiegu, który będzie próbował wywieźć za gra­nicę tajne materiały ukryte w bambusowej lasce. Anonim okazuje się prawdziwy. Dyrektor stadniny koni, Henryk Osiecki, zostaje zatrzymany. Utrzymuje jednak, że jest nie­winny, a laska została podmieniona. Stasiak incognito udaje się do stadniny, by wyjaśnić sprawę. Kto chciał skompromito­wać Osieckiego? Niemiecki turysta, który nie mógł darować mu awantury urządzonej w stadninie? A może Osiecki jed­nak jest szpiegiem? W tym samym czasie w windzie kamie­nicy przy ul. Kruczej w Warszawie zostaje znalezione ciało nieznanego mężczyzny. Sprawę prowadzi Stefan Downar.

Zygmunt Zeydler­Zborowski7 kanarków MauryceGostr. 268

Student Politechniki odnajduje zwłoki swego współlokatora. Niestety okazuje się, że to właśnie Maurycy miał motyw, by dokonać tej zbrodni. Tymczasem wszyscy wmawiają mu, że to były tylko halucynacje, a sam poszkodowany dzwoni i śle listy z zagranicy. Czy naprawdę Krzysztof został zamordo­wany, a jeśli tak, to kto go zabił? Ale jeżeli Krzysztof żyje, to co ma oznaczać śmierć Carusa i Kuby – pięknych kanar­ków otrutych cyjankiem potasu? Maurycy nie może czuć się bezpiecznie, zwłaszcza że zagadka poszerza się o sprawę fał­szywego czeku opiewającego na znaczną sumę pieniędzy…

Zygmunt Zeydler­ZborowskiProszę nikoGo nie winićstr. 160

Stołeczni milicjanci postanawiają bliżej przyjrzeć się sprawie serii samobójstw popełnianych przez starszych mężczyzn. Swoje tragiczne odejście motywują oni strachem przed nie­dołęstwem, cierpieniem, długim umieraniem na szpitalnym oddziale. Cóż, kiedy żaden z nich nie był obłożnie chory… No i gdzie się podziały ich oszczędności, rodzinna biżute­ria? Sprawa zatacza coraz to szersze kręgi, sięga nawet do środowiska dilerów narkotykowych. Marecki musi się po­spieszyć, gdyż na celowniku znalazł się już kolejny staruszek, który wkrótce w pożegnalnym liście może napisać tytułowe: Proszę nikogo nie winić.

Zygmunt Zeydler­ZborowskiPrawDa roDzi nienawiŚćzłoty centaurstr. 192

Joanna Rosicka wychodzi na przyjęcie urodzinowe przyjaciółki, zostawiając w domu chorego na grypę męża. Następnego dnia Rosicki, zaniepokojony brakiem wiadomości od żony, prosi przyjaciół o pomoc. Po chwili odwiedzają go milicjanci ze straszną wiadomością – Joanna została zamordowana…

Upalny dzień mocno daje się we znaki Marcelemu, więc po­stanawia on poszukać ochłody w kinie. Podczas seansu piękna nieznajoma wciska mu w dłoń małą paczkę i znika. Po wyj­ściu dziennikarza zatrzymują dwaj milicjanci. W paczce była spora ilość kokainy. Załamanemu Marcelemu może pomóc tylko Downar.

Zygmunt Zeydler­ZborowskiGoryl z wołoMinastr. 144

Piotrek dostaje od wuja zlecenie ochraniania pewnej mło­dej Amerykanki polskiego pochodzenia, którą do kraju przysłał zaniepokojony ojczym. Rzekomo gangsterzy grożą jej śmiercią. Pewnego dnia Ada nie wróciła z konnej prze­jażdżki, a w okolicy znaleziono zwłoki dziewczyny ze zmasa­krowaną twarzą. Co się stało z Adą? Sprawą zajmuje się sto­łeczna milicja, ale trop plącze się i rwie…

Zygmunt Zeydler­ZborowskikaBałastr. 140

Pani Ewelina, zajmująca się wróżeniem, właśnie stawia ka­bałę. Niestety wokół jej wychowanicy Loli krąży zła karta. Tymczasem ktoś planuje kradzież kosztowności wróżbiarki. Lola próbuje temu przeszkodzić, jednak biżuteria znika. Kim jest złodziej? Czy to siostrzeniec pani Eweliny sięgnął jesz­cze przed śmiercią ciotki po obiecany spadek? Czy dziew­czyna zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie jej grozi?

90 91

Zygmunt Zeydler­ZborowskiŚPiewający żółwstr. 216

Znany autor kryminałów wraz z żoną wybrał się do Zakopanego, by w spokoju oddać się pracy twórczej. Z powodu kontuzji kolana musiał zrezygnować z uprawiania sportów zimowych i większość czasu spędzał w pensjonacie, dotrzymując towa­rzystwa uroczej pani z nogą w gipsie. Rychło okazało się, że mimo kontuzji udało mu się wplątać w ciąg dziwnych i ta­jemniczych wydarzeń…

Zygmunt Zeydler­Zborowskiszlafrok Barona Boystastr. 260

Stasiak po sta na wia za grać na wła sną rę kę. A sy tu acja te mu sprzy ja. Czy przyj mie pro po zy cję ta jem ni cze go ba ro na Boy­sta? Czy zo sta nie nie miec kim szpie giem? I co wspól ne go z tą spra wą ma ty tu ło wy szla frok? Czas pły nie, a spra wy kom pli­ku ją się co raz bar dziej…

Zygmunt Zeydler­ZborowskitajeMniczy PaMiętnikstr. 208

Akcja rozpoczyna się od zbrodni dokonanej na tajemni­czym człowieku nazwiskiem Gerner. Z biegiem czasu jed­nak sprawa zatacza coraz szersze kręgi, pojawia się kolejny denat. Downar musi dociec, kto jest autorem pamiętnika mor­dercy, znalezionego w hotelu w Augustowie, a opisującego niewyjaśnione dotąd zbrodnie z ostatnich lat. Czy ten zapis jest autentyczny? Dlaczego żona dziennikarza Wrońskiego tak nagle porzuciła kochającego męża, wiążąc się z tymże Gernerem? W niebezpieczeństwie są inne osoby, a wśród nich piękna Agnieszka…

Zygmunt Zeydler­ZborowskisPotkanie w MonteviDeostr. 184

Pobyt Kowerskiego w Urugwaju już od pierwszych chwil nie przebiega zgodnie z planem. Od razu, jeszcze w por­cie, okazuje się, że mający na niego czekać szwagier nie żyje. Kowerski jednak nie wierzy, że Michał zmarł na atak serca. Zamierza przeprowadzić małe śledztwo dotyczące okolicz­ności jego śmierci. Nawet nie przypuszcza, jakie będą tego konsekwencje i na jakie niebezpieczeństwa się narazi, mysz­kując samotnie po nieznanym sobie egzotycznym kraju. Czy to możliwe, że przyczyną zgonu szwagra było zadraśnięcie kolcem kaktusa? Czego szukano w jego świeżym grobie? Trop prowadzi do narkotykowej mafii…

Zygmunt Zeydler­ZborowskisPacer Po suficiestr. 168

W oberży Darlena, położonej w niewielkim Farrow, poja­wiają się ślady zabłoconych butów, które właściciel zmu­szony jest wielokrotnie usuwać. Nie byłoby w tym nic dziw­nego, gdyby nie to, że ślady te zobaczyć można na… suficie. Nie wiadomo, kto, w jaki sposób i po co je tam pozostawia. Darlen traci klientów, a ci nieliczni, którzy u niego nocują, giną niedługo w tajemniczych okolicznościach. Czy kolejną ofiarą złowrogiego „ducha” okaże się młody literat, szuka­jący natchnienia w murach starej gospody? Będzie mu zale­żało na rozwiązaniu zagadki – zwłaszcza że zostanie zamie­szany w tę sprawę bardziej, niżby chciał.

Zygmunt Zeydler­Zborowski

szantażstr. 240

Doktor Szrot jest zdolnym chirurgiem, lekarzem z powoła­nia, do tego szczęśliwie żonatym. Wszyscy wróżą mu wspa­niałą karierę. Nagle z nieznanych przyczyn umiera jeden z jego pacjentów. Po tym zgonie przychodzą kolejne. Taki zbieg okoliczności wydaje się nieprawdopodobny, ale nic nie wskazuje na serię morderstw w szpitalu. Zrozpaczony Szrot myśli o porzuceniu sali operacyjnej. Nie wie, że to dopiero początek jego nieszczęść. Niefortunnie daje się sfotografo­wać w towarzystwie nagiej dziewczyny i za zniszczenie negaty­wów musi zapłacić szantażyście aż pięćdziesiąt tysięcy złotych. Skąd wziąć tak ogromną sumę? Kto zaaranżował tę sytuację i po co? A to nie wszystko, co go w najbliższym czasie czeka…

92 93

Helena ZakrzewskaBiałe różePowieść dla młodzieży z czasów inwazji bolszewickiej

str. 168, il.

Białe róże to powieść dla młodzieży zaliczana do kręgu lite­ratury patriotycznej. Jej akcja toczy się podczas wojny pol­sko­bolszewickiej. Wir wojennych wydarzeń porywa trójkę młodych bohaterów: Stefka (ochotnika, wysłanego na front), Janka (skauta, pełniącego służbę w łączności) i Wandzię (dziewczynkę zagubioną na terenach zajętych przez bolsze­wików). Spotka ich wiele przygód – czasem niebezpieczych, czasem zabawnych – nie jest jednak tak łatwo całym i zdro­wym wrócić do domu, gdy wokół szaleje bolszewicka nawała i gdy tak wiele chce się zrobić dla ojczyzny.

Zofia Kossakku swoiMPowieść dla młodzieży

str. 152

Ozdobiona ilustracjami Karola Kossaka powieść wydana po raz pierwszy w 1931 r. Janek, najmłodszy z trójki rodzeń­stwa, często buszuje po zdziczałym parku wokół ruin swego domu i czyta znalezione wśród zgliszcz książki z dworskiej biblioteki. On jeden z całej rodziny darzy to tragiczne, na­znaczone krwią ojca miejsce najczystszą miłością i on jeden ma za nim wkrótce zatęsknić. Na razie jeszcze nie wie, że matka, chcąc chronić dorastające dzieci przed systemem so­wieckim, coraz natrętniej zakradającym się do serc i umysłów młodych ludzi, chce nielegalnie przedostać się do Polski.

Helena ZakrzewskaDzieci lwowastr. 176

Książkę tworzą dwie wzruszające i tchnące najczystszym pa­triotyzmem opowieści o małych mieszkańcach miasta, przez stulecia uważanego za ostoję polskości na kresach dawnej Rzeczypospolitej. Bohaterem pierwszej historii jest chłopczyk, oderwany od rodzinnego domu przez zawieruchę Wielkiej Wojny i skazany na poniewierkę wśród obcych; akcja drugiej z nich dzieje się w roku 1918, kiedy to kilkoro nastoletnich lwowian bierze udział w obronie swego miasta przed siłami ukraińskimi. Jakie na nich czekają przygody? Jak nastoletni żołnierze zniosą trudy walki i czy będzie im dane po zwycię­stwie powrócić do bezpiecznego domu? Bo cóż z tego, że z postury tacy mali, kiedy serca ich takie mężne…

Zygmunt Zeydler­Zborowskizaczęło się w soBotęstr. 200

Mecenas Natorski zostawia klienta w biurze tylko na chwilę. Kiedy wraca, mężczyzna już nie żyje. W jego plecach tkwi bra­zylijski sztylet, wbity aż po samą rękojeść. Czy Natorski rze­czywiście – jak sądzi Downar – zabił swego nowego klienta? Kim był ten człowiek? Po co przyszedł do Natorskiego? I dlaczego miał doklejoną brodę? Głowić się nad tym bę­dzie ekipa z komendy stołecznej z dzielnym Downarem na czele. Rozwiązanie zagadki nie musi być jednak takie oczy­wiste, a podpowiedź może tkwić w lasce z gałką, którą miał przy sobie ów jegomość.

Arthur Conan Doylew sieci sPiskustr. 176

Akcja powieści toczy się w okresie wojen napoleońskich. Głównym bohaterem jest Ludwik de Laval, szlachcic, któ­rego rodzina od lat była wierna królowi francuskiemu i po upadku monarchii została zmuszona do ucieczki do Anglii. We Francji zostawili cały majątek, w tym siedzibę rodu – zamek Grosbois – który został przejęty przez odda­nego rewolucji wuja o nazwisku Bernac. Tenże wuj wysyła list do swego siostrzeńca, w którym zachęca go do powrotu do kraju, obiecując protekcję u Napoleona i pomoc w przy­wróceniu do łask cesarza całego rodu de Laval. Ludwik wy­rusza w podróż, nie zważając na odręczny dopisek na koper­cie brzmiący „Nie przybywaj”.

Arthur Conan DoyleGroŹny cieństr. 170

Jack Calder właśnie powrócił ze szkoły do rodzinnego domu. Wkrótce wprowadza się tam także jego kuzynka Edie, która niedawno straciła ojca. Trzpiotowata dziewczynka, jaką Jack pamiętał z dzieciństwa, wyrosła na piękną pannę, która ko­kietuje nie tylko Jacka, ale też jego przyjaciela Jima. Pewnego dnia mężczyźni znajdują na plaży rozbitka, który ma ze sobą skrzynkę pełną złotych monet. Nie zważając na przestrogi Jima, Jack oferuje przybyszowi gościnę. Kim jest ów niezna­jomy? Dlaczego Edie, zawsze tak głodna plotek, traktuje go z rezerwą? Czy przyjaźń Jacka i Jima wygra z porywami serca? Tymczasem Napoleon Bonaparte ucieka ze swego więzienia na Elbie, a nad Europę nadciąga tytułowy groźny cień…

94 95

Walery Przyborowskinoc z 3 na 4 GruDniastr. 136

Powieść kryminalna z 1875 r., wydana pierwotnie w odcin­kach. W taką noc jak ta, kiedy szaleje śnieżyca i dmie zimny, grudniowy wicher, tylko nieliczni mieszkańcy nadgranicznego X*** przemierzają ulice swej mieściny. Wśród nich tajem­niczy morderca i jego ofiara. Rano sędzia Kobylański roz­poczyna śledztwo. Kim jest zamordowany mężczyzna, a kim jego oprawca? Czyje buty pozostawiły swe odciski w świeżym śniegu na miejscu zbrodni i do czyjego szala pasuje znale­ziony strzępek? Wszystko zdaje się wskazywać na to, że słowa: „Tak, to były moje ślady… nie szukano dobrze, mam nawet na nogach te same buciki, jego krwią zbryzgane”, mogą oka­zać się prawdziwe…

Walery Przyborowskiw lasku BielańskiMstr. 184

Powieść kryminalna z przełomu wieku XIX i XX, publiko­wana pierwotnie w odcinkach. Spod kolumny króla Michała Korybuta znika zakopany tu niegdyś przez pułkownika de Belleroche’a skarb Maryny Mniszchówny. Kilkanaście lat póź­niej pod podłogą w pewnej kamienicy na Podwalu robotnicy odkrywają szkielet młodej kobiety. Czy te dwie sprawy należy ze sobą łączyć? Czyżby znalezione przypadkiem szczątki na­leżały do pięknej pułkownikówny? A jeśli tak – kto ją zabił? No i co się stało ze skarbem? Jest w Warszawie człowiek, który podejmie się poszukiwań. I to wcale nie przypadek, że mieszka właśnie w tym domu przy Złotej – dawnej posia­dłości Francuza…

Walery Przyborowskiszkielet na leszniestr. 134

W jednym z dworków przy ulicy Leszno, przeznaczonym do rozbiórki, znaleziono ukryty przed laty pod posadzką ludzki szkielet. Rozpoczyna się śledztwo, a informacje o jego prze­biegu stanowią główny temat towarzyskich rozmów. Sprawą niezmiernie zainteresowany jest niejaki Heliglas, emeryto­wany artysta, który przebywa akurat w Warszawie. Wraz z re­porterem Goldsingiem i młodym lekarzem, Władysławem Żubrem, wyrusza do dworku, by obejrzeć znalezisko. Żubr za­uważa, że widok szkieletu wywołuje ogromne emocje u śpie­waka. Dlaczego Heliglasowi tak bardzo zależało na odwiedze­niu dworku? Wiele wskazuje na to, że mogło coś go łączyć z ofiarą. Żubr postanawia przeprowadzić własne śledztwo.

Walery PrzyborowskiliŚć akacjistr. 160

Do podsędka sądu pokoju przychodzi list z wezwaniem do zajęcia się sprawą nagłej śmierci młodej panny, Felicji Łapszyńskiej. Zabiera on ze sobą protokolistę Wierzgalskiego i udają się do dworku, w którym Felicja mieszkała razem z oj­czymem i macochą. Na miejscu okazuje się, że właściciele dworku chcą szybko pozbyć się przedstawicieli prawa, a dok­tor zajmujący się Felicją usilnie przekonuje przybyłych, że zmarła ona na tyfus. Tymczasem jej przyjaciółka twierdzi, że było to morderstwo! Mówi, że opiekunowie Felicji chcieli coś na niej wymusić oraz że biedna dziewczyna żyła w cią­głym strachu, a obie panny były śledzone. Czyżby ktoś przy­czynił się bezpośrednio do jej śmierci?

Walery Przyborowskiszkielet w DoMustr. 186

Emerytowany naczelnik policji przenosi się z Warszawy do nowo nabytego majątku we wsi Grabówka niedaleko Kielc. Towarzyszy mu jego wierny współpracownik Ansgary. Dwór i jego okolica są mocno zaniedbane. Przed rozpoczęciem remontu Ansgary postanawia sprawdzić wszystkie pokoje, a zwłaszcza jeden z nich, zwany pokojem ducha. W okolicy od lat krążą plotki o tym, że jest on nawiedzony. Okazuje się, że w tej historii tkwi ziarno prawdy – Ansgary znajduje ukryty pod podłogą szkielet młodej kobiety, spoczywający w ziemi od kilkudziesięciu lat. Naczelnik postanawia wyjaśnić sprawę. Już następnego ranka wszystko się komplikuje – szkie­let znika, a jedynym tropem są ślady damskich trzewików.

Walery PrzyborowskitajeMnicza zaGaDkastr. 126

Trzaska, niewidomy właściciel majątku Dzierążnia, spędza czas przy ruinach zameczku, ukrytych w głębi lasu. Jeszcze z dzieciństwa pamięta opowieści o skarbach, ukrytych w lo­chach, których ma strzec sam diabeł. Pewnego dnia odpro­wadzający go służący Ignac znajduje ślady kopania przy ru­inach. Zaniepokojony, zostaje na straży swego pana, który po krótkim czasie zapada w sen. Nagle Trzaskę budzi krzyk słu­żącego, a za chwilę przy nim pojawia się obcy mężczyzna i za­czyna go dusić! Od śmierci ratuje go inny nieznajomy, prze­konując, że niewidomy i tak ich nie zdradzi. Mężczyźni zosta­wiają go związanego i zakneblowanego. Wieczorem Trzaska budzi się we własnym łóżku i okazuje się, że odzyskał wzrok!

96 97

Gwidon MiklaszewskiBajeczka o książeczcestr. 44, il.

Bajeczka o książeczce to reprint książki dla dzieci napisanej i pięk­nie zilustrowanej w 1944 r. przez Gwidona Miklaszewskiego, znanego rysownika, karykaturzystę i twórcę filmów animo­wanych. Dzielny skrzat, usłyszawszy przypadkiem skargę Ewy, że jej imię się w bajkach nie pojawia, postanawia zro­bić dziewczynce niespodziankę. Jak jednak wydać książkę, gdy się jest tylko „małym śmiesznym skrzacikiem” i na ludzi patrzy się, zadzierając mocno głowę w górę, aż od tego boli szyja? Hmm… O pomoc trzeba poprosić braci. W końcu co pięć skrzatów, to nie jeden!

Gwidon Miklaszewskijak skrzaty Dla anDrzejka hulajnoGę roBiły…str. 28, il.

Jak skrzaty dla Andrzejka hulajnogę robiły… to reprint ksią­żeczki dla dzieci, którą w roku 1943 napisał i pięknie zilu­strował Gwidon Miklaszewski, znany rysownik, karykaturzysta i twórca filmów animowanych. Przed skrzatami zadanie nie lada – budowa hulajnogi dla Andrzejka. W ruch idą narzę­dzia stolarskie, prężą się skrzacie muskuły i leje się pot. Ale co to? Piąty skrzacik nie pomaga – ciągle śpi, w rączce ści­skając bacik! Czy uda się przygotować, i to w tajemnicy, taki prezent, gdy pracuje tylko czterech braci? Oj, zdziwi się piąty skrzacik – ten, co ciągle śpi. Jego też czeka niespodzianka…

Gwidon Miklaszewskiskrzaci DoMstr. 32, il.

Skrzaci dom to trzeci już reprint książeczki dla dzieci autor­stwa Gwidona Miklaszewskiego, znanego rysownika, karyka­turzysty i twórcy filmów animowanych, pięknie przez niego zilustrowanej i wydanej po raz pierwszy w 1949 roku. Tym razem jeden ze skrzatów wpada na pomysł, by zbudować domek, który służyć będzie mieszkańcom lasu. Do pomocy wzywa czterech braci rozsianych po całej Polsce – przyby­wają oni ze Skarżyska, Fromborka, Krakowa i Częstochowy. Przystępują dziarsko do pracy, wszak zbudowanie skrzaciego domu to nie lada zadanie.

Grzegorz Korwin­SzymanowskiGDzie jest fizia?str. 212, il.

Urocza i wzruszająca opowieść o Fizi, która opuszcza ko­chający dom i nie znając nawet dokładnego adresu, wyru­sza w pełną przygód podróż do wielkiego miasta, aby pomóc ciężko chorej dziewczynce. Wspaniały cel, ale w sumie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Fizia jest… kotem. Małym „futrzakiem” o wielkim sercu. Czy wiemy, jak widzą nasz ludzki świat nasi pupile i jakie mamy szczęście, że mieszkają z nami pod wspólnym dachem? Nie tylko dla najmłodszych czytelników!

Grzegorz J. Korwin­SzymanowskikroPkastr. 144, il.

Kot to istota piękna i tajemnicza. Świat ogląda z zupełnie innej niż my, ludzie, perspektywy. Zajmują go całkiem inne sprawy. Takim kocim spojrzeniem na otaczającą nas rze­czywistość jest książka, którą trzymają Państwo w dłoniach. Tytułowa Kropka, niewielka koteczka, opowiada w niej hi­storię swojego barwnego, lecz krótkiego życia. Ale jak opo­wiada?! Kropka dotrze do najgłębszych zakamarków czytelni­czej wrażliwości, poruszy najczulsze nuty – szczególnie w ser­cach tych, którzy swój dom dzielą z kotem. Tekst ilustrowany rysunkami.

James Oliver Curwood Dolina ŚMierci str. 200

Ty po wa dla Cur wo oda po wieść przy go do wa, któ rej ak cja to czy się na te re nie Ka na dy. Edy cję opar to na tłu ma cze niu pol skim z 1929 r. – je dy nym do tych czas wy da niu tej książ ki.

98 99

James Oliver Curwoodhonor wielkich ŚnieGówstr. 192

Powieść przygodowa, której akcja rozgrywa się w malow­niczej scenerii północnej Kanady. Pewnej mroźnej nocy w chacie Johna Cumminsa zjawia się wyziębiony i głodny Jan Thoreau, wędrowny skrzypek. Jego cudowna muzyka żegna umierającą w połogu żonę Johna i zarazem wita jego nowo narodzoną córkę – małą Mosse. Od tej pory skrzypek staje się członkiem rodziny Cumminsów i całej społeczno­ści. Skrywa on jednak wielką tajemnicę, która niszczy jego duszę i nie pozwala odnaleźć wewnętrznego spokoju. Wraz z przybyciem do osady tajemniczego obcego przeszłość po­wraca. Przed Thoreau otwiera się nowy rozdział…

James Oliver Curwoodkraj BoGa… i koBietystr. 224

Philip Weyman po spędzeniu 18 miesięcy wśród dzikich i nie­dostępnych lodów Arktyki powraca do cywilizacji. Obozując w lesie, spotyka piękną Josephine. Kobieta jest śmiertelnie przerażona. Ukrywa się przed niebezpiecznymi wrogami. Weyman, oczarowany nie tylko jej urodą, ale także siłą i cha­rakterem, na wzór średniowiecznych rycerzy składa przy­sięgę, że zrobi wszystko, by pomóc jej wyjść z kłopotów, nie pytając nawet o ich przyczyny. Jakiż to sekret skrywa piękna kobieta? Kto chce wyrządzić jej krzywdę? No i co czeka wę­drowców w jej rodzinnym Adare House, skoro już pierwszej nocy ktoś strzela do Philipa? Weyman nawet się nie domy­śla, jak wielkie czekają go kłopoty…

James Oliver CurwoodnieBezPieczny szlakstr. 168

Jack Howland, inżynier z Chicago, zostaje wysłany na da­leką północ Kanady, gdzie ma prowadzić budowę 600­mi­lowego odcinka kolei żelaznej. W trakcie podróży spotyka piękną, niemą kobietę, która rozpaczliwie prosi go o pomoc. Tajemnicza nieznajoma wciąga Howlanda w pułapkę, z któ­rej ten ledwo uchodzi z życiem. Kto i dlaczego chce go zabić? Co tak naprawdę dzieje się na budowie? Dlaczego obaj inży­nierowie chcą natychmiast wyjechać? I – rzecz jasna – kim jest ta kobieta? Wrogiem czy jednak przyjacielem? Pomimo ostrzeżeń, by zawrócił z drogi, Jack podąża tytułowym nie­bezpiecznym szlakiem…

James Oliver Curwood oDwaGa kaPitana PluMastr. 144, il.

Pierwsza po wieść przy go do wa Curwooda opublikowana po raz pierwszy w 1905 r. Edycję opar to na tłu ma cze niu pol skim z 1929 r. – je dy nym do tych czas polskim wy da niu tej książ ki.

Tadeusz Kostecki (Krystyn T. Wand) kanion słonej rzekistr. 208

Po wieść przy go do wa, któ rej ak cja roz gry wa się w Sta nach Zjed no czo nych, gdzie prze by wa Ja cek Ban de ra, aby ode brać spa dek po za mor do wa nym stry ju. Aby osią gnąć swój cel, Ja cek mu si wy ja śnić zbrod nię i do pro wa dzić do uka ra nia win nych śmier ci stry ja.

Tadeusz Kostecki (Krystyn T. Wand) czerwony DiaBełstr. 248, il.

Ak cja roz gry wa się na Dzi kim Za cho dzie, a głów ny bo ha ter jest przy wód cą ban dy, któ ra do ko nu je bra wu ro wych na pa­dów. Wie lo krot nie umy ka oko licz nym sze ry fom. Ale ten Dzi ki Za chód po wo li sta je się co raz mniej „dzi ki”, a i sam Czer wo ny Dia beł w mia rę roz wo ju wy da rzeń jak by ła god nie je. Czy jed nak ma szan sę unik nąć szu bie ni cy? Co go skład nia do tak dra ma tycz nych wy bo rów? Czy znaj dzie się ktoś, kto wy cią gnie rę kę do ban dy ty?

Janusz Horodniczyna PokłaDzie i za Burtąstr. 216, k. tabl. 8, il.

Na pokładzie i za burtą to trzeci tom trylogii pt. Kawał życia. Przetrwać trudne, szare lata, a jednocześnie zachować dobre imię i czyste sumienie – nie było sprawą łatwą, a jednak aktor mimo przeciwności losu zrealizował wiele ciekawych pomy­słów na recitale, kabarety, kasety magnetofonowe, audycje radiowe i filmy. Starał się ocalić od zapomnienia wielkich mistrzów polskiego sportu i najjaśniejsze gwiazdy sceny ar­tystycznej, starszym chciał przypomnieć, a młodszym poka­zać tę magię odchodzącego już świata wielkiej estrady, zna­leźć w nowoczesności trochę miejsca na retro, nie zważając na to, że korytarze słynnego gmachu przy Woronicza są dłu­gie i kręte i że czasami w życiu bywa zwyczajnie pod górkę.

Janusz HorodniczyMłoDsi oD swoich wyroków str. 160, k.tabl. 8, il.

Książka stanowi pierwszą część trylogii pt. Kawał życia.

Obejmuje lata 1935–1956, czyli czas burzliwej młodości au­tora, który z rodzinnego Wilna został przesiedlony na Ziemie Odzyskane. We Wrocławiu w roku 1950 powołał do życia nie­legalną organizcję polityczną, znaną pod nazwą „Wrocław­Północ”, „Batalion młodzieżowy AK” bądź „Proletariat”. Po dwóch latach działalności grupa została zlikwidowana przez WUBP, a Horodniczy skazany na 15 lat więzienia.

Janusz HorodniczyzaPiski koMeDiantastr. 192, k.tabl. 8, il.

Książka stanowi drugą część trylogii pt. Kawał życia.

Dalszy ciąg wspomnień autora, dotyczący rozwoju jego ka­riery aktorskiej aż do wybuchu stanu wojennego. Książka ukazuje nie tylko codzienność Polski Ludowej, ale także wiele czasem śmieszych, a czasem dramatycznych przygód grupy aktorów jeżdżących i występujących po całym kraju. Artystów, również tych doskonale znanych m.in. z ekranu telewizora, ujrzeć więc można z zupełnie innej – prywatnej i koleżeńskiej – strony.

ISBN 978­83­7565­511­7