Dominka Dymińska, Mięso

10

description

fragment debiutu Dominiki Dymińskiej

Transcript of Dominka Dymińska, Mięso

Page 1: Dominka Dymińska, Mięso
Page 2: Dominka Dymińska, Mięso

podobno smutek uszlachetnia, więc postanowiłam zostać najpiękniejszym chłopcem na świecie, tak bardzo zmęczo-nym od rozumienia

Page 3: Dominka Dymińska, Mięso

5

1

Nie piszę o tym, o czym nie mogę mówić. Niektóre słowa nie przechodzą mi przez gardło. Niektóre słowa są zbyt poważne, żeby je wymawiać, można je tylko obracać w ustach i potem wypluwać ich przeżute kęsy. Wolała-bym nie dzielić słów na wymawialne i nieme. Wolała-bym już bardziej nie reżyserować rzeczywistości. Ktoś powiedział mi kiedyś, że poza językiem też jest życie, ale ja myślę, że to nieprawda. Ludzie mówią różne rzeczy, ale zawsze myślą to samo. A słowa znaczą dokładnie tyle, ile znaczą.

Page 4: Dominka Dymińska, Mięso

6

2

Z trudem przyzwyczajam się do koszmarów. Wszystkie moje koszmary zaczynają się identycznie – od braku ak-ceptacji. Zaczynają się na przykład tak, że mam niecałe dziesięć lat, jestem gruba, brzydka i dzieci się ze mnie śmieją. Kiedy pielęgniarka w szkole mierzy nas i waży, nigdy nie mówi mojej wagi na głos. Nie wypowiada tej liczby. Nienawidzę siebie, a najbardziej nienawidzę w so-bie tego, że nie umiem się powstrzymać od zjedzenia tabliczki czekolady albo pudelka pralinek. Albo czterech kawałków boczku z grilla. Zawsze jem tyle, aż poczuję w żołądku bolesne uczucie pełności. Potem muszę leżeć. Leżeć. Czasami staję na wadze, żeby przekonać się, jak bardzo jest ze mną źle. Że jest za każdym razem więcej. Czasami oglądam się godzinami nago w lustrze, wciąga-jąc brzuch aż do bólu, żeby zobaczyć żebra albo jakiekol-

Page 5: Dominka Dymińska, Mięso

7

wiek kości. Cokolwiek ładnego. Później dociera do mnie, że nic takiego w lustrze nie znajdę. Czasem porzucam moje ciało na trochę. Muszę jednak do niego wracać, a każdy kolejny powrót jest gorszy od poprzedniego. Raczej nie myślę, że ktokolwiek mógłby mnie kochać. Może oprócz rodziców. Ale miłość rodzicielska to układ inercjalny. A ja chcę uczuć z zewnątrz. Uczuć. W kwestii wrażeń byłam całkiem niezależna już w wieku ośmiu lat.

Page 6: Dominka Dymińska, Mięso

8

3

Jedyna przyjemność, jaką mam z mojego ciała, to masturbacja. Pamiętam, jak się tego nauczyłam. Po-życzałam od mamy urządzenie do masażu przeciwko cellulitowi. Na początku używałam go zgodnie z prze-znaczeniem. W pewnej chwili instynktownie położy-łam wibrującą głowicę między nogami. Poczułam coś dziwnego, więc natychmiast ją cofnęłam, ale później dotarło do mnie, że to było przyjemne uczucie. Z cza-sem opracowałam doskonałą technikę. Przykładałam urządzenie do krocza i unosiłam biodra, napinając mięśnie ud. Po kilku sekundach czułam rozpływające się w podbrzuszu pulsowanie. Czekałam chwilę i po-wtarzałam wszystko parę razy. To były jedyne momen-ty, w których chciałam być w swoim ciele. Czasami masturbowałam się, leżąc w jednym łóżku z mamą.

Page 7: Dominka Dymińska, Mięso

9

Nakrywałam się kołdrą po samą szyję. Kiedy telewi-zor był włączony, nie było słychać wibracji. Urządzenie w końcu się zepsuło, a ja rozpaczliwie szukałam innej metody. Owijałam ręcznikiem elektryczną szczoteczkę do zębów. Efekt był podobny. Jeśli nie lepszy. Potem dowiedziałam się, że ta nieskomplikowana czynność ma skomplikowaną nazwę. Przeczytałam o tym w ko-lorowym piśmie. Lubię kolorowe pisma. Nienawidzę tylko pięknych zdjęć pięknych kobiet w tych pismach. Kiedyś trafiłam na artykuł o Kamasutrze. Zajmował dwie strony. Były na nich rysunki przedstawiające kon-tury nagich ludzi. Na każdym z rysunków była ko-bieta z mężczyzną. Czytałam podpisy pod obrazkami. Wszystkie zdania czytałam po dwa razy. Dotarło do mnie wtedy, o co chodzi w seksie. Ale nie mogłam w to uwierzyć. Wydawało mi się to fizycznie niemożliwe do zrealizowania. Obrzydliwe. Moje dziesięcioletnie tłuste ciało broniło się przed projekcją. Nie pamiętam, kiedy zrozumiałam, że seks naprawdę tak wygląda. Ale nie-wątpliwie zrozumiałam. Może nawet zbyt dokładnie. Czytałam wszystkie artykuły o seksie, na jakie trafiałam w kobiecych magazynach. Wiedziałam o nim wszystko, co dało się przeczytać. Trochę później zaczęłam wpisy-wać „seks” w wyszukiwarkę. Wpisywałam też „cipka”. Oglądałam setki zdjęć w Internecie. Przerażała mnie myśl, że w moim ciele jest taka ogromna przepaść. I że nawet nie umiem jej znaleźć.

Przepaść odkryłam w zimowy poranek, kiedy le-żałam w łóżku z gorączką. Znalazłam w domu stary podręcznik biologii. W środku był rysunek żeńskich

Page 8: Dominka Dymińska, Mięso

10

narządów płciowych. Szukałam u siebie wszystkiego po kolei. Pierwszy raz widziałam łechtaczkę. Wsunęłam termometr w cipkę. Wszedł prawie cały. Byłam zachwy-cona. Nigdy wcześniej nie dowiedziałam się o sobie tylu rzeczy jednocześnie.

Page 9: Dominka Dymińska, Mięso
Page 10: Dominka Dymińska, Mięso

Dominika Dymińska, MięsoWarszawa 2012

© Copyright by Dominika Dymińska, 2012© Copyright for this edition by Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2012

Wydanie I

Printed in Poland

ISBN 978-83-62467-67-9

Redakcja: Marta KonarzewskaKorekta: Magdalena Jankowska

Projekt okładki: Poważne StudioUkład typograficzny i łamanie:

Druk i oprawa: www.opolgraf.com.pl

Wydawnictwo Krytyki Politycznej ul. Foksal 16, p. II00-372 [email protected]

Seria Literacka, t. XVI