Dobre praktyki w promocji projektów Programu Innowacyjna ... · Przestrzeń dla innowacji –...

40
Dobre praktyki w promocji projektów Programu Innowacyjna Gospodarka Wyniki konkursu

Transcript of Dobre praktyki w promocji projektów Programu Innowacyjna ... · Przestrzeń dla innowacji –...

Dobre praktyki w promocji projektów Programu Innowacyjna Gospodarka

Wyniki konkursu

Dobre praktyki w promocji projektów Programu Innowacyjna Gospodarka

Wydawca:

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego

Departament Zarządzania Programami

Konkurencyjności i Innowacyjności

Wydział Informacji i Promocji

ul. Wspólna 2/4

00-926 Warszawa

tel.: 22 330 33 26, 22 330 33 27

e-mail: [email protected]

ISBN 978-83-7610-392-1

Publikacja bezpłatna

© Copyright by Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Warszawa 2012

Realizacja: Smartlink Sp. z o.o.

Redakcja: Jerzy Gontarz, Andrzej Szoszkiewicz

Koordynacja w MRR: Agnieszka Palenik, Krzysztof Maszewski,

Martyna Krawczonek

Współpraca: Jacek Rutkowski

Projekt grafi czny: Maciej Pachowicz

Zdjęcia: Łukasz Głowala, Arkadiusz Howara, Tomasz Jefi mow,

Krzysztof Koch, Franek Mazur, Janusz Tatarkiewicz.

Większość zdjęć pochodzi z materiałów nadesłanych

przez benefi cjentów na konkurs „Siła promocji – siła projektu”.

Spis treści Wstęp 5

Strefa dobrych praktyk

I miejsceDobrze pokazana rekonstrukcja – „Bioimplanty dla potrzeb leczenia ubytków tkanki kostneju chorych onkologicznych”, Politechnika Warszawska 6

II miejsceMiasto szkła – „Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie”, Gmina Krosno 8

III miejscePromocja stosowana – „Opracowanie i uruchomienie produkcji wysoko-aktywnych katalizatorówmetatezy olefi n do zastosowań w przemyśle chemicznym i farmaceutycznym”, Apeiron Synthesis Sp. z o.o. 10

WyróżnieniePOWIEW nauki – „POWIEW – Program Obliczeń Wielkich Wyzwań nauki i techniki”, Uniwersytet Warszawski 12

WyróżnienieProfi ty z e-biznesu – „InQbe – Inkubator projektów technologicznych i internetowych”, InQbe Sp. z o.o. 14

Okazja czyni złodzieja – „Patent na własność – jak skutecznie chronić własność intelektualnąprzedsiębiorstwa”, Agencja Rozwoju Pomorza SA 16

Przestrzeń dla innowacji – „Dolnośląskie Centrum Materiałów i Biomateriałów Wrocławskie CentrumBadań (EIT+)”, Wrocławskie Centrum Badań EIT+ Sp. z o.o. 18

Centrum wdrożeniowe dla biznesu – „BioNanoPark”, Łódzki Regionalny Park Naukowo-Technologiczny Sp. z o.o. 20

Popłynąć tramwajem przez Gdańsk – „Program ożywienia dróg wodnych w Gdańsku”, Gmina Miasta Gdańska 22

Woda życia – „Zintegrowany system wspomagający zarządzaniem i ochroną zbiornikazaporowego – ZiZOZap”, Uniwersytet Śląski w Katowicach 24

Twarze kampanii – Program TEAM, Fundacja na rzecz Nauki Polskiej 26

Strefa ekspercka

Gratulacje zamiast recenzji – Bohdan Pawłowicz 28

Najlepsi też potrzebują promocji – Jerzy Gontarz 30

Początek drogi do sukcesu – Łukasz Zawadowski 32

ABC poprawnej wizualizacji 34

Kilka zasad dobrej promocji 36

5

Dokumenty krajowe i unijne nakładają na benefi cjentów Programu Inno-wacyjna Gospodarka obowiązek promowania dofi nansowanych przed-

sięwzięć. Katalog wytycznych w tym zakresie stawia przed projektodawcami liczne wyzwania, określając szczegółowo: zasady znakowania dokumentacji projektowej, zamieszczania na materiałach promocyjnych logotypów Pro-gramu i Unii Europejskiej, stawiania tablic informacyjnych, a po zakończeniu inwestycji tablic pamiątkowych itp.

Stosowanie wytycznych to jednak za mało, by mówić o sile promocji projek-tu. Nie wskazujemy w nich bowiem recepty na skuteczne, efektywne i pomy-słowe dotarcie do odbiorców z informacją o zrealizowanym przedsięwzięciu, jego pionierskim charakterze oraz korzyściach, których dostarcza. Tymcza-sem to działania wizerunkowe często decydują o pełnym sukcesie projektu.

Ogłosiliśmy konkurs „Siła promocji – siła projektu” po to, by docenić i wyróżniać tych benefi cjentów PO IG, którzy są świadomi znaczenia promocji dla powodzenia realizowanych przedsięwzięć. Takich, którzy mają determinację i odwagę do wykraczania poza katalog obowiązkowych wytycznych. Wreszcie takich, których działaniom przyświeca również poczucie społecznej misji.

Dziękuję laureatom naszego konkursu, którzy zechcieli poświęcić swój czas na to, by podzielić się z innymi benefi cjentami i szerszą publicznością swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie promowania projektów. Często przedsięwzięć niełatwych, wymagających kreatywności i poszukiwań, aby skomplikowaną i nauko-wą terminologię odpowiednio zobrazować, aby „odpowiednie dać rzeczy słowo”.

Mam nadzieję, że zaprezentowane w publikacji projekty i podjęte działania promocyjne na rzecz ich popu-laryzacji przysłużą się wszystkim, którzy potrzebują inspiracji.

Gratuluję zwycięzcom i wszystkim, którzy znaleźli się w ścisłej czołówce. Poziom zgłoszeń był bardzo wysoki i Kapituła nie miała łatwego zadania z wyłonieniem najlepszych. Wszyscy uczestnicy konkursu, dzieląc sięz nami swoim doświadczeniem, pomagają każdemu kolejnemu benefi cjentowi, bo dostarczają wskazówek, jak odnieść sukces.

Iwona Wendel Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego

Wstęp

6

Strefa dobrych praktyk

Specjalistyczny projekt z pogranicza techniki i medycyny nie jest łatwy do pro-

mowania, zwłaszcza gdy na jego wdrożenie trzeba jeszcze poczekać. Ale nie ma

rzeczy niemożliwych. Udowodnił to zespół projektowy, który wkładając dużą porcję

kreatywności, zrealizował zręczną kampanię promocyjną. Prostym językiem (m.in.

bajki) i z fantazją (kościotrup Ryszard, breloczki antystresy) opowiedziano o trudnej

chorobie i wynalazku dającym szanse na powrót do zdrowia.

Dobrze pokazana rekonstrukcja I miejsce

Projekt

„Bioimplanty dla potrzeb leczenia ubytków

tkanki kostnej u chorych onkologicznych”

Projektodawca

Politechnika Warszawska

Poddziałanie

1.1.2 Strategiczne programy badań

naukowych i prac rozwojowych

Wartość projektu

32,34 mln zł

Dofi nansowanie z UE

27,03 mln zł

Czas realizacji projektu

styczeń 2010 – grudzień 2013

7

Jak skonstruowany został plan promocji pro-jektu?

Działania promocyjne zaplanowaliśmy na dwa etapy: pierwszy, który kończy się w 2012 r., obej-muje działania wizerunkowe i informacyjne. Po-kazujemy w nim możliwości współczesnej nauki,a w szczególności nowoczesnej implantologiiw leczeniu tkanki kostnej u osób chorych na no-wotwory. Druga faza, którą zaczniemy od początku2013 r., skoncentrowana będzie na pokazaniu efek-tów projektu i komercjalizacji wyników badań.

Skąd taki podział?

W pierwszej fazie, czyli badawczo-rozwojowej, nasz innowacyjny bioimplant nie jest jeszcze ob-jęty pełną ochroną patentową. W obawie przed konkurencją nie możemy więc pokazywać za wie-le szczegółów. Stąd koncentracja na tematach bar-dziej ogólnych. Kiedy nasz produkt będzie „bez-pieczny”, to zaczniemy go intensywniej promować.

Działania w pierwszym etapie były skierowa-ne zarówno do dzieci, jaki i dorosłych. Dlacze-go zdecydowali się państwo promować bioim-planty wśród najmłodszych?

Skoncentrowaliśmy się na dwóch grupach: dzie-ciach i studentach oraz na osobach dorosłych – potencjalnych odbiorcach naszych produktów. Młodzi są grupą, która może rzadziej choruje, lecz często styka się z pacjentami, np. wśród członków swojej rodziny. Choroba zwykle budzi strach i nie-pewność. Nasze działania były tak dobrane, żeby poprzez zabawę przybliżyć im trudną tematykę medyczną, a w efekcie zredukować strach przed chorobą.

Zorganizowaliśmy stoisko podczas Pikniku Nauko-wego Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik, do którego zaprosiliśmy dzieci, żeby posłuchały specjalnie przygotowanych bajek. Mali słuchacze rysowali potem bohaterów naszych opowieści

i otrzymywali za to nagrody niespodzianki – no-śniki pamięci USB w kształcie chirurga, breloczki antystresy w postaci lekarzy czy drewniane łami-główki. Wszyscy chętnie się fotografowali przy przebranym za muszkietera modelu szkieletu, który żartobliwie nazwaliśmy Ryszardem. Podczas Juwenaliów na Politechnice Warszawskiej zorga-nizowaliśmy konkurs wiedzy na temat implantów dla studentów. Z kolei w trakcie Festiwalu Nauki promowaliśmy wiedzę o implantach wśród osób dorosłych.

W mediach ukazały się informacje o projekcie. Jak się udało dotrzeć do dziennikarzy?

Media dostrzegły nas podczas wspomnianych imprez. Widocznie spodobało się im nowe, popu-laryzatorskie podejście do mówienia o trudnych sprawach. Ukazały się artykuły w ogólnopolskich dziennikach, audycje w programie I Polskiego Radia i informacje w TVP Info. Wszystkie zrealizo-wane do tej pory prezentacje, publikacje i progra-my były bezpłatne. Zaoszczędzone w ten sposób środki zostaną przeznaczone na zakup płatnych form promocji, np. umieszczenie artykułu w spe-cjalnym wydaniu magazynu Parlamentu Europej-skiego poświęconego zdrowiu – „Health Week” oraz w wybranych specjalistycznych pismach branżowych.

Czy współpracują państwo z zewnętrznymi fi rmami?

Tak, gdyż nie bylibyśmy w stanie zrobić wszyst-kiego we własnym zakresie. Od początku zdawa-liśmy sobie sprawę, że stworzenie spójnej iden-tyfi kacji musimy powierzyć fachowcom. Agencja reklamowa opracowała logotyp i linię grafi czną materiałów reklamowych oraz przygotowała ma-teriały informacyjne. Z kolei inna fi rma zajęła się poszukiwaniem i dostarczeniem gadżetów, na których nam zależało.

Rozmawiał Andrzej Szoszkiewicz

Rozmowa z Katarzyną Kołys, koordynatorką działań promocyjnych, Uczelniane Centrum Badawcze Politechniki Warszawskiej

p y

Działanne zarógo zdeplanty

Skonceciach i potencMłodziczęsto swojej pewnopoprzemedyczchorob

Zorganwego Pdo któspecjalrysowa

„Odbudujmy nadzieję na lepsze życie” – hasło świetnie oddaje charakter projektu. Wszystkie działania i materiały promocyjne ułatwiająjego zrozumienie

8

Strefa dobrych praktyk

Poinformować o nowym produkcie turystycznym i zmienić wizerunek Krosna – to

były główne założenia w strategii promocyjnej, którą przyjęto podczas realizacji

projektu „Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie”. Komunikat dotarł – już w pierwszym

sezonie gmina przyciągnęła znacznie więcej turystów.

Projekt

„Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie”

Projektodawca

Gmina Krosno

Działanie

6.4 Inwestycje w produkty turystyczne

o znaczeniu ponadregionalnym

Wartość projektu

23,67 mln zł

Dofi nansowanie z UE

9,23 mln zł

Czas realizacji projektu

wrzesień 2010 – czerwiec 2012

II miejsce

Miasto szkła

9

Tworząc nowy produkt turystyczny, postano-wili się państwo odwołać do przemysłowej tradycji miasta. Czy było wiadomo, że to się spodoba turystom?

Celem działań promocyjnych było wpisanie na turystyczno-kulturalną mapę Polski nowego pro-duktu turystycznego, opartego na niemal 90-let-niej tradycji hutnictwa szkła w Krośnie. Miasto od dziesiątków lat znane jest na całym świecie z pro-dukcji szkła o fenomenalnej jakości i designie. Po-łączenie dwóch elementów – „marki” Krosna jako producenta szkła oraz innowacyjnego obiektu, który w kompleksowy i interaktywny sposób prezentuje ten temat – dawało duże szanse na sukces Centrum. Przed uruchomieniem obiektu zdecydowaliśmy się w niestandardowy sposób przypomnieć fenomen Krosna oraz wydobyć na światło dzienne szklaną twórczość. Te działania przeprowadziliśmy w pierwszej kolejności w tych województwach, z których na Podkarpacie docie-ra najwięcej turystów, czyli w mazowieckim, ma-łopolskim, dolnośląskim, śląskim i wielkopolskim.

Zapewne chodzi o warsztat hutniczy, który pojawił się w kilku miastach Polski. Bardzo intrygował?

Dokładnie. W kwietniu i maju zespół hutniczyz Centrum Dziedzictwa Szkła przeprowadził ple-nerowe pokazy hutnictwa szkła w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Krynicy-Zdroju w ramach „szklanej trasy koncertowej”. Prezentowaliśmy się przede wszystkim w miejscach o największym natężeniu ruchu turystycznego, np. na zabytko-wych rynkach miast. Nasz namiot był oblegany. Odwiedzający nie tylko z zainteresowaniem ob-serwowali, jak wykonuje się dekoracyjne i użytko-we przedmioty ze szkła, ale mogli też wziąć w tym czynny udział, poprzez warsztaty tzw. wydmuchi-wania szkła czy wybijania szklanych monet. Pro-jekt przyjął się świetnie. Nadal realizujemy takie wyjazdowe pokazy.

W akcję promującą Centrum wpisali państwo zmianę wizerunku miasta.

Właściwie stworzyliśmy go na nowo poprzez po-wołanie do życia pierwszego w Polsce turystycz-nego miasta. 2 czerwca 2012 r. na krośnieńskim rynku odbyła się uroczystość nazwana „Lokacją Krosna – Miasta Szkła”. Impreza, oprócz części ofi cjalnej, miała na celu połączenie kilku różnych dziedzin sztuki wspólnym tematem szkła. Wśród zaproszonych artystów był zespół GlassDuo (gra-jący na szklanych instrumentach) oraz Kseniya Simonova – światowej sławy ukraińska gwiazda rysująca piaskiem (głównym surowcem do pro-dukcji szkła) na szkle. Artystka zaprezentowała dwie stworzone specjalnie na potrzeby impre-zy „szklane” opowieści przedstawiające historię szkła na świecie oraz szklane dzieje Krosna.

Nakład na te działania promocyjne wyniósł 250 tys. zł. Dużo mniej niż w innych tego typu projektach. Jak udało się dotrzeć do mediów?

Kluczowe były nasze działania – atrakcyjne i ory-ginalne. Przy okazji każdego wydarzenia do me-diów o różnym profi lu trafi ała informacja praso-wa. Najważniejszą informację, tę o uruchomieniu placówki, wsparto akcją teaserową. Wraz z wy-drukowanym tekstem do 60 dziennikarzy w całej Polsce trafi ł „szklany bilet”, zapraszający do od-wiedzenia Centrum. Do tego zorganizowaliśmy press-tour. Po otwarciu nie zwolniliśmy tempa – cały czas działaliśmy nowatorsko i oryginalnie. To przyniosło efekt w postaci ok. 1,5 tys. publikacji, które dotarły łącznie do 13 mln Polaków. Nato-miast założony w projekcie wskaźnik 15 tys. tury-stów odwiedzających Centrum w pierwszym roku jego działalności osiągnęliśmy po 4 miesiącach.

Rozmawiał Jerzy Gontarz

Rozmowa z Dawidem Iwańcem, specjalistą ds. promocjiCentrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie

Widowisko podczas inauguracji CDS przedstawiające symboliczną lokację Krosna

Tu odwiedzający nie tylko oglądają – próbująteż rzemiosła

10

Strefa dobrych praktyk

Realizacja projektu wspartego z Programu Innowacyjna Gospodarka to nie tylko

opracowywanie i wdrażanie nowych rozwiązań. To również okazja do budowania

wizerunku nowoczesnej fi rmy, zorientowanej na poszukiwanie nowych rynków. Spół-

ka Apeiron Synthesis zręcznie to wykorzystuje w swojej strategii marketingowej.

Projekt

„Opracowanie i uruchomienie produkcji

wysoko-aktywnych katalizatorów metatezy

olefi n do zastosowań w przemyśle

chemicznym i farmaceutycznym”

Projektodawca

Apeiron Synthesis Sp. z o.o.

Działanie

1.4-4.1 Wsparcie na prace badawcze

i rozwojowe oraz wdrożenie wyników

tych prac

Wartość projektu

1.4: 1,20 mln zł; 4.1: 628 tys. zł

Dofi nansowanie z UE

1.4: 630 tys. zł; 4.1: 259 tys. zł

Czas realizacji projektu

1.4: grudzień 2010 r. – wrzesień 2012 r.;

4.1: wrzesień 2012 r. – luty 2013 r.

III miejsce

Promocja stosowana

11

Apeiron Synthesis właśnie zakończył realiza-cję projektu. Promocja tego przedsięwzięcia pozwoliła przygotować grunt pod przyszłe korzystanie z rezultatów projektu, czyli do-trzeć do nowych klientów i przyszłych koope-rantów.

Naszym celem było zbudowanie silnej pozycji fi rmy, stworzenie pozytywnego wizerunku marki oraz pozyskanie pierwszych kontaktów bizneso-wych. Polska jest stosunkowo niewielkim rynkiem dla technologii metatezy olefi n, dlatego przede wszystkim skupiliśmy się na nawiązywaniu kon-taktów z dużymi fi rmami farmaceutycznymi oraz z jednostkami badawczymi uniwersytetów na całym świecie. W kraju działania skierowaliśmy do środowiska chemików zajmujących się che-mią organiczną. Spodziewanym efektem ma być traktowanie spółki jako poważnego konkurenta wśród większych przedsiębiorstw tego typu na rynku międzynarodowym.

Zakres działań dość ambitny, ale nakłady (20 tys. zł) niskie. Jak to można pogodzić?

Ze względu na niski budżet większość działań prowadzili sami pracownicy spółki, np. we wła-snym zakresie stworzyliśmy strony internetowe czy fi rmową bazę danych, w której znalazło się m.in. kilkaset fi rm farmaceutycznych będących potencjalnymi odbiorcami naszych usług. Oferta oraz metody marketingowe są dostosowywane do zwrotnej opinii klientów. Aby w przystępny sposób wyjaśnić, czym jest reakcja metatezy ole-fi n i jakie są nowe odkrycia w tej dziedzinie, zało-żyliśmy blog edukacyjny.

Gdyby fi rma postarała się o większy budżet na promocję, jak by go wykorzystała?

Nawiązalibyśmy kontakty z centrami badaw-czymi fi rm farmaceutycznych i chemicznychi zaprezentowali portfolio oferowanych przez nas produktów i rozwiązań w zakresie technologii

metatezy olefi n. Ze względu na to, że większość z nich zlokalizowana jest w USA, Japonii i Europie Zachodniej, wizyty w centrach R&D tych fi rm po-łączone z promocją naszych produktów wymaga-ją znacznych nakładów fi nansowych.

Dostrzegamy dużą zgodność między celami biznesowymi fi rmy a strategią promocji. Bu-dowanie wizerunku to dla państwa wciąż bar-dzo ważne zadanie.

W celu stworzenia pozytywnego wizerunku fi rmy opracowano logotyp, który odzwierciedla che-miczny charakter działalności przedsiębiorstwa, a odcienie błękitu i zieleni nasuwają skojarzenia z technologią ekologiczną. Na potrzeby budowy strony www.apeiron-synthesis.com zamówiliśmy profesjonalną sesję zdjęciową, by w ten sposób pokazać się jako młoda fi rma, gdzie w nowocze-snym środowisku pracują ambitni ludzie. Bierze-my udział w licznych konkursach, a zdobywane nagrody powodują, że marka Apeiron Synthesis staje się coraz bardziej rozpoznawalna w środo-wisku akademickim w Polsce. Jesteśmy fi rmą przyjazną pracownikowi – m.in. na staż przyjmu-jemy młodych ludzi, którym umożliwiamy pisanie prac inżynierskich lub magisterskich w oparciuo prowadzone tu badania.

Jednakże państwa celem jest podbój rynków zagranicznych: Europy Zachodniej, USA, Chin, Indii czy Japonii.

Polska – jak wspomniałem – jest niewielkim ryn-kiem dla naszej technologii, dlatego większość działań była wykonywana z myślą o rynkach międzynarodowych, a językiem naszych mate-riałów marketingowych był głównie angielski. Reklamie marki i pozyskiwaniu nowych klientów sprzyja publikacja katalogów produktów w spe-cjalistycznych bazach odczynników chemicznych takich międzynarodowych portali, jak: SciFinder,ChemACX czy ChemExper.

Rozmawiał Jerzy Gontarz

Rozmowa z drem inż. Michałem Bieńkiem, prezesemApeiron Synthesis Sp. z o.o.

Nowoczesna fi rma chemiczna z eksportową technologią – na taki wizerunek zapracowała wrocławska spółka

12

Strefa dobrych praktyk

Działania i inwestycje realizowane w ramach projektu są skierowane do wąskiego

grona odbiorców. Ale na wzroście potencjału nauki korzystamy wszyscy. Uniwer-

sytet Warszawski główny ciężar w swych działaniach położył na dotarciu do naukow-

ców. Spotkania promocyjno-informacyjne dały świetny rezultat – nowe superkompu-

tery wykorzystywane są w maksymalnym stopniu.

Projekt

„POWIEW – Program Obliczeń Wielkich

Wyzwań nauki i techniki”

Projektodawca

Uniwersytet Warszawski, Interdyscyplinarne

Centrum Modelowania Matematycznego

i Komputerowego (ICM)

Działanie

2.3 Inwestycje związane z tworzeniem

infrastruktury informatycznej nauki

Wartość projektu

54, 80 mln zł

Dofi nansowanie z UE

46,58 mln zł

Czas realizacji projektu

lipiec 2008 r. – czerwiec 2013 r.

POWIEW nauki Wyróżnienie

13

ON

N

wielkiewyzwania.pl

BIULETYN

Program Obliczeń Wielkich Wyzwań Nauki i Technki

23 XI 2011 Nr 2

POWIEW

POWIEW

POWIEW

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka

POWIEW

POWIEW

POWIEW

POWIEW

POWIEW

Dr inż. Maciej Filocha, zastępca dyrektora Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, koordynator projektu:

Od początku staraliśmy się skoncentrować na działaniach promocyjnych skierowanych do wąskiej grupy naukowców, którzy wykonują ob-liczenia dużej skali i korzystają ze sprzętu o nie-standardowej mocy obliczeniowej. Dobrze prze-myśleliśmy nasz plan promocji, wybierając takie narzędzia, dzięki którym najlepiej dotrzemy do tej grupy docelowej. Przy czym nie ograniczali-śmy się tylko do rynku polskiego, lecz staraliśmy

się wyjść do odbiorcy zagranicznego. Nasze naj-mocniejsze maszyny obliczeniowe udostępnia-my w ramach inicjatywy PRACE, która zrzesza wszystkie najważniejsze europejskie ośrodki superkomputerowe. Myślę, że trafi liśmy dobrze z ofertą naszego projektu, o czym świadczy stu-procentowe wykorzystanie udostępnionej infra-struktury.

Działania promocyjne prowadzone są od li-stopada 2009 r., a mają zakończyć się w czerw-cu 2013 r. Głównym ich celem jest dotarcie do naukowców, których badania wymagają intensywnych obliczeń wielkoskalowych – sy-mulacji komputerowych. Jednym z pierwszych działań było uruchomienie strony internetowejwww.wielkiewyzwania.pl, skierowanej do poten-cjalnych użytkowników aparatury zakupionej w ramach projektu. Są to głównie naukowcyz takich dziedzin, jak: projektowanie półprze-wodników, projektowanie leków, neuroinforma-tyka, chemia, modelowanie zjawisk atmosferycz-nych, eksploatacja złóż naturalnych, astrofi zykai kosmologia. Ciekawym pomysłem była reali-zacja fi lmu promocyjnego z udziałem badaczyz różnych jednostek naukowych, którzy korzy-stają z infrastruktury informatycznej ICM.

Na stronie internetowej znajdują się m.in. infor-macje o tematach realizowanych przez grupy ba-dawcze, zasobach obliczeniowych i dostępie do nich oraz planach spotkań techniczno-promocyj-nych dla użytkowników infrastruktury. Tematyka spotkań obejmuje szerokie spektrum tematów związanych z użytkowaniem najnowszej gene-racji superkomputerów. Do uczestników szkoleń oraz innych osób korzystających z superkompu-terów przygotowano elektroniczne materiały – ulotki i biuletyny POWIEW (ukazały się cztery numery). Materiały wyróżniają się wspólną linią grafi czną, której motywem przewodnim są ko-lorowe prostokąty, nawiązujące do wizualizacji obliczeń uruchamianych na systemach wielopro-cesorowych na błękitnym tle.

Dobrze układa się również współpraca z mediami. Jednym z najbardziej udanych przedsięwzięć było spotkanie prasowe urządzone podczas instalacji

pierwszego w Polsce systemu obliczeniowego BlueGene/P fi rmy IBM. Po tym wydarzeniu uka-zało się sporo artykułów w prasie specjalistycz-nej. Tematem zainteresował się jeden z najważ-niejszych światowych serwisów internetowychw branży – HPCwire. O inwestycji UW udało się też opowiedzieć w radiu Tok FM. Szersza publiczność dowiedziała się, jak dzięki wsparciu z funduszy unijnych wzrósł potencjał infrastruktury oblicze-niowej uczelni.

Działania promocyjne o w sumie niedużym na-kładzie (65 tys. zł), przełożyły się na duże zaintere-sowanie wynikami projektu. Obecnie obliczenia prowadzi 30 jednostek naukowych, a wszelkie działania naukowe realizuje 60 naukowców z ca-łego kraju.

Nauki i Techniki

Program Obliczeń Wielkich WyzwańNauki i Techniki

wielkiewyzwania.pl

Projekt współfi nansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

02.03.00-00-018/08

Naukowców przygotowano do korzystaniaz zasobów superkomputera

14

Strefa dobrych praktyk

e-BIZNESIEe-BIZNESIE

MEDIA JUNGLEWELCOME TO THE

BUDZICHMACIEJ

Spółka InQbe realizuje jeden z 46 projektów, które otrzymały wsparcie na inkubo-

wanie innowacyjnych fi rm oraz wejścia kapitałowe. Firma nie narzeka na brak zgła-

szanych pomysłów oraz liczbę inkubowanych i wspartych start-upów. Z pewnością

nie jest to wyłącznie zasługa publikacji magazynu „e-Profi t”, niemniej jest on ważnym

elementem strategii marketingowej. Zwiększa także szanse wyinkubowanych fi rm na

rozwój i znalezienie inwestora.

Projekt

„InQbe – Inkubator projektów

technologicznych i internetowych”

Projektodawca

InQbe Sp. z o.o.

Działanie

3.1 Inicjowanie działalności innowacyjnej

Wartość projektu

20,47 mln zł

Dofi nansowanie z UE

17,40 mln zł

Czas realizacji projektu

lipiec 2008 – grudzień 2013

Profi ty z e-biznesu Wyróżnienie

15

Magazyn „e-Profi t” jest niewątpliwie najważniej-szym narzędziem informacyjno-promocyjnym projektu. Być może niezamierzenie, ale stał się także jedną z topowych pozycji wydawniczych dla początkujących w biznesie. Celem publikacji jest dotarcie z informacją do szerokiego kręgu osób związanych z e-usługami. Projektodawcom zależało, aby wśród odbiorców znalazły się oso-by zainteresowane budową własnego start-upu, dlatego w magazynie publikowane są rady doty-czące np. budowy biznesplanu lub przygotowa-nia do rozmowy z inwestorem. Drugą grupę czy-telników stanowią inwestorzy, którzy otrzymują informacje o inwestycjach InQbe, co z kolei przy-czynia się do większej wiarygodności spółki jako inwestora początkowego i zwiększa szanse zain-teresowania konkretnym projektem. Miesięcznik, bo z taką częstotliwością ukazuje się „e-Profi t”, stał się platformą kojarzenia początkujących fi rmz klientami oraz doświadczonymi kontrahen-tami i inwestorami. Magazyn wspiera budowę zaufania do spółek znajdujących się w portfelu inwestycyjnym InQbe. A to ułatwia im codzienną realizację założonych celów biznesowych.

Magazyn dostępny jest wyłącznie on-line (m.in. na www.e-profi t.tv i www.inqbe.pl), ma więc za-sięg ogólnopolski i jest czytany przede wszyst-kim przez osoby, które przywykły do korzystania z nowych technologii. Jak podaje spółka, przez pierwszych 10 miesięcy 2012 r. według statystyk Issuu (pomijając czytelnictwo artykułów na stro-nie www.e-profi t.tv) magazyn przeglądany był ponad 108 tys. razy. Oznacza to, że średnio każdy numer dociera do prawie 11 tys. osób. Biorąc pod uwagę wskaźnik UPV (unique page views), na je-den numer pisma przypada średnio ponad 130 tys. wyświetlonych stron.

Aby dotrzeć z publikacją do tak szerokiego gro-na odbiorców, zakupiono reklamy w serwisiemamstartup.pl. Informacje o magazynie udostęp-niane są też na stronach podmiotów współpracu-jących przy wydaniu każdego numeru. „e-Profi t” doczekał się także fan page’a na Facebooku.

Każdy numer jest najpierw makietowany. Ustala-my, jakie tematy chcielibyśmy poruszyć w danym miesiącu. Opieramy się przy tym na doświadcze-niu w kontakcie z projektodawcami, a także na su-gestiach płynących od naszych spółek. Ponieważ jako inwestor musimy na bieżąco monitorować rynek, często dotykamy tematów niezwiązanych w żaden sposób z naszym portfelem inwestycyj-nym. Chcemy pokazywać wszystko to, co nowe, ciekawe, inspirujące.

Jesteśmy otwarci na wszystkich, którzy chcą się dzielić swoimi pomysłami i doświadczeniem. Po-czątkowo to my wychodziliśmy z zaproszeniem, dziś różne podmioty same zgłaszają się do nas. Owszem, wolelibyśmy, żeby każdy pomysł, który zrodzi się w głowie naszych czytelników, trafi ał do nas, ale zdajemy sobie sprawę, że przecież nie zawsze tak musi być. W pewnym sensie wykonu-

jemy tę pracę dla dobra ogółu. Dbamy przy tymo stronę merytoryczną publikowanych tekstów tak, by nie wyszła z nich jakaś marketingowa papka, ale materiał, który naprawdę zaciekawi czytelnika.

Na pewno część osób dowiedziała się o istnieniu InQbe właśnie poprzez magazyn. Pozyskanie do-brego pomysłu to jednak w większości przypad-ków proces bardziej złożony niż prosta reakcja na zasadzie: „przeczytałem artykuł, więc wyślę im projekt”. Niemniej w czasie spotkań podczas róż-nych wydarzeń branżowych nazwa „e-Profi t” za-pala zieloną lampkę i sprawia, że ludzie chętniej rozmawiają. Na brak pomysłów nie narzekamy, ale każdy, kto zajmuje się start-upami, doskonale wie, że droga od pomysłu do inwestycji jest bar-dzo długa.

Marek Dornowski, dyrektor ds. marketingu & PR InQbe Sp. z o.o.:

e-BIZNESIEe-BIZNESIE

Pokolenie mobilnej sieci w Polsce

Show me the Money

Fot. Ola Anzel

InQbe – Z naszej perspektywy

infoShare od kuchni

pepe

Sztuka poleganiana innych

MATRIX

NICK

SOHNEMANN

e

16

Strefa dobrych praktyk

Pytanie, jak skutecznie chronić własność intelektualną, warto kierować do bardziej

świadomych przedsiębiorców. W Polsce wciąż jednak trzeba przekonywać, że

w ogóle należy ją chronić i że nie można naruszać cudzych praw do chronionych war-

tości niematerialnych. Agencja Rozwoju Pomorza postanowiła wykonać właśnie taką

pracę u podstaw.

Projekt

„Patent na własność – jak skutecznie

chronić własność intelektualną

przedsiębiorstwa”

Projektodawca

Agencja Rozwoju Pomorza SA

Poddziałanie

5.4.2 Popularyzacja wiedzy w zakresie

własności intelektualnej

Wartość projektu

879 tys. zł

Dofi nansowanie z UE

747 tys. zł

Czas realizacji projektu

lipiec 2010 – październik 2011

Okazja czyni złodzieja

17

Przedsięwzięcie Agencji Rozwoju Pomorza (ARP) to z założenia projekt świadomościowy. Jego ce-lem była popularyzacja wiedzy na temat ochrony własności intelektualnej wśród przedsiębiorców. Projektodawca chciał pokazać, wynikające z tego korzyści oraz konsekwencje, jakie niesie z sobą łamanie praw innych podmiotów. Aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, zdecydowano się na realizację ogólnopolskiej kampanii infor-macyjno-promocyjnej. Jako hasła użyto przysło-wia: „Okazja czyni złodzieja” z dopiskiem: „Chroń swoją własność intelektualną przy każdej okazji”. Tekst na billboardach zilustrowany był sroką,w której ogonie można było odnaleźć pióra skra-dzione innym ptakom. To humorystyczne połą-czenie dodało intrygującego akcentu i zwiększy-ło czytelność ostrzeżenia: własność intelektualną łatwo bezprawnie wykorzystać.

ARP realizowała założenia kampanii we współ-pracy z agencją kreatywną Mr Bloom. W ra-mach podjętych działań przeprowadzono akcję billboardową, której towarzyszyły publikacjew ogólnopolskich dziennikach oraz popularnych

portalach, zajmujących się biznesem i tematyką prawną. Na antenie jednej ze znanych rozgłośni radiowych wyemitowano cykl audycji tematycz-nych, który zakończono konkursem. Kampania wkroczyła też do mediów społecznościowych, np. na Facebooku prowadzono fan page, a na YouTube umieszczono fi lmik komiksowy pro-mujący ochronę własności intelektualnej. Szereg zagadnień, użytecznych wiadomości związanychz tematyką ochrony własności intelektualnej oraz komunikaty o prowadzonych przez ARP działa-niach informacyjnych zamieszczano na stronie projektu www.patentnawlasnosc.pl. Działania PR prowadzone przez agencję kreatywną (m.in. or-ganizacja śniadania prasowego dla dziennikarzy) pozwoliły nawiązać dobre relacje z mediami. Do-datkowo ARP organizowała spotkania z eksper-tami, konferencje, warsztaty i seminaria, podczas których przedsiębiorcy otrzymywali praktyczne i konkretne porady, możliwe do wykorzystaniaw swoich fi rmach.

Naszym celem było przede wszystkim osiągnię-cie trudno mierzalnych rezultatów, jak zmiana świadomości czy wzrost wiedzy grupy docelowej. Niewątpliwą korzyścią z promocji projektu była jego rozpoznawalność, co skutkowało dużym zainteresowaniem grupy docelowej pozostałymi działaniami realizowanymi w ramach projektu, tj. konferencjami, seminariami i warsztatami.

Uczestniczyli w nich menedżerowie fi rm, wła-ściciele przedsiębiorstw oraz osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą. Bo to oni decydują, czy fi rma powinna korzystać z praw do rejestracji wartości intelektualnych, czyli np. za-strzec markę, logo, zgłosić do ochrony wynalazek, wzór przemysłowy lub użytkowy.

Emilia Drozd-Kochanowicz, Agencja Rozwoju Pomorza SA:

www.patent.arp.gda.pl

Patronat honorowy

Projekt realizuje

ul. Arkońska 6, 80-387 Gdańsk, tel.+48 58 32 33 100, fax.+48 58 30 11 341, www.arp.gda.pl

Patronat merytorycznyDotacje na innowacje

Chroń swoją własność. Weź udział w projekcie.

18

Strefa dobrych praktyk

W największej bazie laboratoryjnej dla sektora B+R w Polsce zlokalizowane będą

najnowocześniejsze laboratoria bio- i nanotechnologiczne. Wrocławskie Cen-

trum Badań EIT+ (WCB EIT+) zabiega o najlepszych naukowców w kraju, którzy będą

pracować także na zlecenie podmiotów zewnętrznych ze sfery biznesu. Tak duży i spe-

cjalistyczny projekt wymaga intensywnej promocji, rozłożonej na kilka lat.

Projekt

„Dolnośląskie Centrum Materiałów

i Biomateriałów Wrocławskie Centrum

Badań (EIT+)”

Projektodawca

Wrocławskie Centrum Badań EIT+ Sp. z o.o.

Działanie

2.2 Wsparcie tworzenia wspólnej

infrastruktury badawczej jednostek

naukowych

Wartość projektu

610,78 mln zł

Dofi nansowanie z UE

427,63 mln zł

Czas realizacji projektu

marzec 2008 – grudzień 2014

Przestrzeń dla innowacji

19

Na terenie wrocławskiego Kampusu Pracze po-wstaje największa baza laboratoryjna dla sektora B+R w Polsce. Laboratoria bio- i nanotechnolo-giczne wyposażone zostaną w nowoczesną apa-raturę o wartości ponad 300 mln zł. Zatrudnienie znajdzie tu wysoko wykwalifi kowana kadra na-ukowa z kraju i zagranicy, która będzie prowadzić projekty badawcze oraz realizować usługi labo-ratoryjne na zlecenie podmiotów zewnętrznych ze sfery przemysłu, biznesu. W ofercie pojawi się również możliwość wynajmu powierzchni labo-ratoryjnych typu open space dla zewnętrznych zespołów badawczych.

Największe udziały w spółce WCB EIT+ realizu-jącej projekt ma Gmina Wrocław (86,65%), alew tworzenie Dolnośląskiego Centrum Materiałów i Biomateriałów (DCMiB) jest zaangażowanych jeszcze pięć uczelni: Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Wrocławski, Uniwersytet Medyczny,

Uniwersytet Przyrodniczy oraz Uniwersytet Eko-nomiczny. Interdyscyplinarne podejście jest więc wpisane w kulturę zarządzania EIT+.

Podstawowym zadaniem działań promocyj-nych, realizowanych już od września 2009 r., było stworzenie sieci kontaktów umożliwiających współpracę międzyuczelnianą oraz integrację przedstawicieli świata nauki z biznesem i prze-mysłem. Autorskim pomysłem zespołu EIT+ jest utworzenie Forum Academia2Business (więcej na ten temat mówi dr Katarzyna Koclęga z WCB EIT+). Pozwala ono na prowadzenie promocji bezpośredniej, dzięki której kojarzone są potrze-by przedsiębiorstw z ofertą zespołów naukowych w całym kraju.

Ciekawym pomysłem na zaprezentowanie pro-jektu DCMiB, wśród fi rm i instytucji szukających innowacyjnych rozwiązań technologicznych,

było Forum EAIF (European Academia to Industry Forum) zorganizowane przez WCB EIT+ w Parla-mencie Europejskim w Brukseli (podczas trwa-nia Polskiej Prezydencji w Radzie UE). W ramach tej inicjatywy odbyła się konferencja z udziałem przedstawicieli międzynarodowych instytucji ba-dawczych, fi rm stawiających na nowe technolo-gie i reprezentantów świata polityki. Dotychczas na działania promocyjne Wrocławskie Centrum Badań EIT+ przeznaczyło 1,5 mln zł.

Przed EIT+ stoi nadal wielkie wyzwanie – jednym z najistotniejszych celów polityki spójności w no-wym okresie programowania UE będzie wzrost innowacyjności i powiązań pomiędzy sferą B+R a przedsiębiorstwami. Funkcjonowanie Centrum w dużym stopniu będzie uzależnione od wzrostu popytu na wyniki badań naukowych oraz sku-tecznej komercjalizacji nowych rozwiązań.

Dr inż. Katarzyna Koclęga, główny specjalista ds. promocji naukowej, Wrocławskie Centrum Badan EIT+ Sp. z o.o.:

Forum Academia2Business (FORUM A2B), dzia-łające w obszarze Nanotechnologii oraz Life Science, to unikatowy mechanizm pozwalający kojarzyć potrzeby badawcze, rozwojowe i pro-duktowe przedsiębiorstw oraz oferty możliwości prowadzenia badań ze strony zespołów nauko-wych w całym kraju. Bardzo dobrze wpisuje się w założenia promocji projektu DCMiB. Uzupełnia bowiem lukę kooperacyjną w obszarze B+R – sys-temowo zapewnia współpracę nauki z biznesem, wprowadzając jednolitą, przejrzystą i prostą for-mułę.

Relacje nawiązywane poprzez działalnośćFORUM A2B pozwolą wykorzystać w sposób komercyjny powstające laboratoria, a przede wszystkim wdrożyć mechanizm transferu tech-nologii. Forum jest otwarte dla wszystkich inno-wacyjnych polskich przedsiębiorstw z szeroko rozumianego sektora nowych materiałów i bio-medycyny, a więc branż, dla których funkcjono-wać będą laboratoria DCMiB.

20

Strefa dobrych praktyk

Dotarcie z informacją o ofercie i nowej bazie badawczej do grup potencjalnie zain-

teresowanych skorzystaniem z usług – to strategiczny cel działań promocyjnych

dotyczących łódzkiego BioNanoParku. Laboratoria muszą być jak najpełniej wykorzy-

stane. Park stawia też na inkubację nowych innowacyjnych fi rm. Ponadto placówce

zależy na nawiązywaniu ogólnopolskiej i międzynarodowej współpracy badawczo-

-naukowej, co pozwoli na zbudowanie marki instytucji.

Projekt

„BioNanoPark”

Projektodawca

Łódzki Regionalny Park

Naukowo-Technologiczny Sp. z o.o.

Działanie

5.3 Wspieranie ośrodków innowacyjności

Wartość projektu

77,40 mln zł

Dofi nansowanie z UE

53,43 mln zł

Czas realizacji projektu

sierpień 2008 – październik 2013

Centrum wdrożeniowe dla biznesu

21

Joanna Jagas, specjalista ds. marketingu, Łódzki Regionalny Park Naukowo-Technologiczny Sp. z o.o.:

Dzięki dotychczasowej promocji marka Tech-noparku Łódź i BioNanoParku stała się znana szerszemu gronu odbiorców spoza środowiska naukowego i biznesowego. Przekłada się to na zainteresowanie usługami BioNanoParku oraz przyczynia do kreowania wizerunku miasta i re-gionu jako miejsc przyjaznych innowacjom i wy-sokim technologiom.

Działania promocyjne prowadziliśmy takżew wymiarze międzynarodowym. Ofertę cen-trum prezentowaliśmy m.in. podczas największej na świecie konferencji biotechnologicznej BioInternational Convention 2011, Europejskiego Forum Gospodarczego – Łódzkie 2011 orazw trakcie licznych spotkań z przedstawicielami instytucji zagranicznych, goszczącymi w Łodzi.

Właśnie podpisaliśmy porozumienie o współ-pracy z Bioparkiem Charleroi Brussels South. Ośrodek ten, podobnie jak BioNanoPark, jest wy-specjalizowany w badaniach z zakresu szeroko rozumianej biotechnologii. Współpraca dotyczy prowadzenia wspólnych projektów o charak-terze międzynarodowym. Naukowcy z Brukseli będą mogli zlecać w naszym kompleksie prze-prowadzanie badań, których nie są w stanie wy-konać w swoich ośrodkach, z drugiej zaś strony,BioNanoPark będzie mógł posiłkować się zaple-czem parku brukselskiego. Dzięki takiej współ-pracy obydwie instytucje będą mogły poszerzyć swoją ofertę o nowe obszary badań i wypraco-wać efekt synergii.

Aby osiągnąć przyjęte cele, działania promo-cyjno-informacyjne skierowano do trzech grup odbiorców: przedsiębiorców (m.in. branży me-dycznej, spożywczej, wojskowej), ośrodków naukowo-badawczych (potencjalnie zaintere-sowanych zlecaniem badań) oraz studentówi absolwentów łódzkich uczelni (chętnych do za-łożenia własnej działalności gospodarczej o cha-rakterze innowacyjnym).

Zaczęto od opracowania logotypu centrum badawczego BioNanoPark oraz założenia stro-ny internetowej. Ze względu na dążenie do in-ternacjonalizacji centrum wykupiono domenęwww.bionanopark.com i przekierowano ją na wersję anglojęzyczną portalu. Technopark Łódź ma też swoją odsłonę na Facebooku, gdziew języku polskim i angielskim zamieszczane są nowinki technologiczne oraz informacje doty-czące postępów w realizacji projektu.

W ramach działań promocyjnych przygotowano polsko-angielskie ulotki informacyjne dotyczące oferty BioNanoParku i wchodzącej w jego skład

Pracowni Indywidualnych Implantów Medycz-nych oraz inkubatora technologicznego. Nakrę-cono także krótki fi lm promocyjny. Ponadto pro-jektodawca wykupił reklamy w ogólnopolskich tygodnikach i dziennikach. Artykuły z publikacji do dodatków specjalnych, dołączanych do czaso-pism, trafi ają również na stronę internetową pro-jektu. Nakłady na powyższe działania wyniosły dotychczas ok. 180 tys. zł. By zwiększyć dotarcie do opinii publicznej z wykorzystaniem bezkosz-towych kanałów komunikacji, zespół projektowy nawiązał współpracę z mediami regionalnymi, m.in. z TVP Łódź.

Konferencja promująca projekt przy okazji zawieszenia wiechy

22

Strefa dobrych praktyk

Polskie miasta przez kilka dziesięcioleci odwróciły się od przepływających przez nie

rzek. Autorzy programów rewitalizacyjnych dostrzegli ogromny potencjał w tere-

nach nadrzecznych. Zgodnie ze światowym trendem, również Gdańsk powraca nad

wodę. Aby to był powrót udany, trzeba sięgnąć do sprawdzonych narzędzi promocyj-

nych i pokazać nowe oblicze miasta – od strony dotychczas nam nieznanej.

Projekt

„Program ożywienia dróg wodnych

w Gdańsku”

Projektodawca

Gmina Miasta Gdańska

Działanie

6.4 Inwestycje w produkty turystyczne

o znaczeniu ponadregionalnym

Wartość projektu

37,85 mln zł

Dofi nansowanie z UE

14,51 mln zł

Czas realizacji projektu

kwiecień 2010 – czerwiec 2012

Popłynąć tramwajem przez Gdańsk

23

Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku, pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. projektów europejskich:

Stworzyliśmy czytelne hasło: „Poznaj Gdańsk od strony wody”. W ramach działań informacyjno--promocyjnych opracowaliśmy system iden-tyfi kacji wizualnej, m.in. logotyp „Ożywiamy Gdańskie Rzeki”. Powstały zakładki internetowe o projekcie na stronach: Urzędu Miejskiego, Mu-zeum Historycznego Miasta Gdańska, Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. Artykuły o projek-cie ukazywały się systematycznie w prasie lokal-nej i ogólnopolskiej, na portalu Trójmiasto oraz Gdańsk Nasze Miasto. Do promocji wykorzysta-liśmy też YouTube, na którym umieszczono fi lmy o projekcie i przedstawiające Gdańsk od strony wody. Internauci mogą zobaczyć m.in. przystanie jachtowe czy miasteczko żeglarskie w Gdańsku. Każdy może też wirtualnie sprawdzić, jak zwiedza się miasto z wody i jak przyjemne mogą być spa-cery tramwajem wodnym.

Dla uczniów gdańskich szkół podstawowych zorganizowaliśmy konkurs plastyczny „Tramwaj

wodny w Gdańsku”. Wszystkie nadesłane prace konkursowe pokazaliśmy 4 czerwca 2012 r., pod-czas uroczystego otwarcia przystani i przystanku tramwaju wodnego.

Miasto zorganizowało konferencję z udziałem przedstawicieli mediów oraz operatorów tury-stycznych. Goście zwiedzili przystań żeglarską i uczestniczyli w pierwszym rejsie tramwajem wodnym. Nowy produkt reklamowaliśmy także podczas targów turystycznych.

W minionym sezonie letnim z tramwaju wodne-go skorzystało niemal 3 tys. osób. Pierwsze mia-rodajne wyniki uzyskamy jednak po zakończeniu sezonu 2013. Pozwoli to na określenie użytecz-ności powstałej infrastruktury dla mieszkańców i turystów.

Zapraszam do Gdańska. Poznajmy Gdańsk od strony wody!

Władze Gdańska już kilka lat temu poczyniły starania o przywrócenie rzek i nabrzeży miastu. Inwestycja jest kontynuacją projektu „InWater”, zrealizowanego przez samorząd miejski w la-tach 2006-2007 (w ramach Interreg IIIB). Celem „Programu ożywienia dróg wodnych w Gdańsku” było wzbogacenie oferty krajoznawczej poprzez udostępnienie możliwości zwiedzania miasta drogą wodną. Aby to osiągnąć, uruchomiono dwie nowe linie tramwaju wodnego wraz z przy-stankami. Wzbogacono także infrastrukturę re-kreacyjną, budując nowe przystanie wodne wraz z zapleczem.

Dzięki realizacji projektu powstał nowy pro-dukt turystyczny. Cele działań promocyjnych sąw takiej sytuacji jasno określone – chodzi o poin-formowanie jak największej liczby mieszkańców Gdańska oraz turystów z kraju i Europy o nowej możliwości zwiedzania miasta. Droga wodna po-

zwala podziwiać urocze widoki (przystanki tram-waju wodnego w 10 lokalizacjach oraz przystanie wodne: Tamka, Sienna Grobla II i Żabi Kruk) i ro-bić wycieczki po mieście z dala od gęstego ruchu ulicznego. Na działania promocyjne gmina prze-znaczyła nieco ponad 200 tys. zł.

Równie istotna była popularyzacja sportów wod-nych. Z powstałych w ramach projektu przystani wodnych skorzystało w tym sezonie kilkadziesiąt jednostek wodnych. Wpłynięcie do miasta jach-tem czy motorówką to nie lada gratka. Zdecydo-wanie skraca się dystans między wodnym turystą a miejskimi atrakcjami.

Podczas inauguracji projektu ogłoszono zwycięzców konkursu poświęconego tramwajowi wodnemu

szam do Gdańska. Poznajmy Gdańsk od wody!

Władze Gdańska już kilka lat temu poczyt

24

Strefa dobrych praktyk

Zbiornik goczałkowicki to nie tylko wielkie sztuczne jezioro – to źródło wody dla

prawie 3 mln mieszkańców aglomeracji śląskiej i kilku gmin województwa mało-

polskiego. To do nich skierowana była akcja informacyjna. Teraz przyszedł czas na upo-

wszechnianie wyników prowadzonych w ramach projektu badań i efektów wdrożenia

nowych metod monitoringu i ochrony wód.

Projekt

„Zintegrowany system wspomagający

zarządzaniem i ochroną zbiornika

zaporowego – ZiZOZap”

Projektodawca

Uniwersytet Śląski w Katowicach

Poddziałanie

1.1.2 Strategiczne programy badań

naukowych prac rozwojowych

Wartość projektu

19,7 mln zł

Dofi nansowanie z UE

16,7 mln zł

Czas realizacji projektu

styczeń 2010 – marzec 2014

Woda życia

25

Bieżące monitorowanie efektów działań promo-cyjnych pozwala na dynamiczną zmianę planu promocji, np. ze względu na dużą liczbę pu-blikacji na portalach internetowych i w prasie, zaplanowaną wcześniej publikację kilkunastu artykułów sponsorowanych przesunięto na póź-niejszy termin. Pozwoli to intensywniej promo-

wać produkty projektu. Dostrzegalnym efektem ostatnich działań jest wzrost zainteresowania wy-nikami badań lokalnej i regionalnej administracji samorządowej oraz organizacji zajmujących się promocją innowacyjnych rozwiązań, np. zapro-szono nas do współpracy w ramach międzynaro-dowego projektu Water RtoM (Program LIFE).

Benefi cjent w dużym stopniu wykorzystuje bez-kosztowe działania promocyjne. Podstawowym narzędziem jest strona www.zizozap.pl, będąca źródłem wiedzy o projekcie, jego realizatorach i wydarzeniach. Zapewnia ona także dostęp do materiałów informacyjnych (newsletter, ulotki, prezentacje z konferencji naukowych, artykuły prasowe itp.). Relacje z przebiegu projektu pre-zentowane są systematycznie w audycji ekolo-gicznej Radia Katowice „Zielony telefon”, a także na antenie innych rozgłośni lokalnych. Na stronie internetowej zamieszczane są potem pliki audio oraz materiały fi lmowe, które nadawane byływ stacjach telewizyjnych. Projektodawcy przygo-towali też własny krótki fi lm prezentujący pierw-szy rejs łodzi badawczej „UŚka”.

Informacje o projekcie ukazują się w prasie oraz na portalach internetowych o zasięgu lokalnym, regionalnym i ogólnopolskim. Podczas konfe-rencji, targów oraz spotkań branżowych projekt promuje wystawa fotoplanszy „Dlaczego badamy

zbiornik goczałkowicki?”. Ekspozycja jest pokazy-wana w gminach leżących wokół zbiornika go-czałkowickiego, co stwarza okazję do nawiązania kontaktów z mieszkańcami i uzyskania od nich dodatkowych informacji, związanych z funkcja-mi zbiornika. Podczas spotkań i wykładów lo-sowane są talony na udział w rejsie „UŚką” oraz rozdawane są materiały promocyjne. W szcze-gólny sposób nagłaśniana jest pomoc osób i or-ganizacji zewnętrznych. Na stronie internetowejwww.zizozap.pl znajduje się zakładka „przyjaciele projektu”, która stanowi formę podziękowania.

Dokumentację fotografi czną z badań zbiornika przygotowują sami naukowcy, a także zaprzy-jaźniony z projektem fotograf Marek Grucka. Wybrane zdjęcia jego autorstwa zgłoszono na ogólnopolskie 4. Biennale Fotografi czne Uni-wersytetu Śląskiego. Prowadzony jest stały ma-iling informacji prasowych, a baza mediów jest na bieżąco aktualizowana. Zadbano również, by materiały przygotowywane przez dziennikarzy

powstawały po obejrzeniu obszaru badań. Biorą oni udział w poborze prób na zbiorniku goczał-kowickim, odwiedzają laboratoria i rozmawiająz badaczami.

W świetle zapisów Ramowej Dyrektywy Wodnej w krajach Unii Europejskiej konieczne jest wdro-żenie zrównoważonego gospodarowania zaso-bami wód w celu uzyskania ich dobrego stanu do 2015 r. Dotyczy to również zbiorników reten-cyjnych, do jakich należy Jezioro Goczałkowic-kie. ZiZOZap pozwala przeprowadzić niezbędne badania wód oraz opracować optymalny system zarządzania i ochrony zbiornika. Mieszkańcy re-gionu są teraz świadomi, że rezultaty prowadzo-nych badań pozwolą utrzymać akwen w dobrym stanie dla przyszłych pokoleń. Działania Uniwer-sytetu Śląskiego koncentrują się teraz na promo-cji rezultatów badań i wdrożenia systemu. Z do-świadczeń benefi cjenta skorzystają inni.

Dr Andrzej Woźnica, zastępca koordynatora projektu, Uniwersytet Śląskiw Katowicach, Wydział Biologii i Ochrony Środowiska, Katedra Biochemii:

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu

Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka

FUNDUSZE EUROPEJSKIE – DLA ROZWOJU INNOWACYJNEJ GOSPODARKI

Zintegrowany system wspomagający zarządzaniem i ochroną zbiornika zaporowego POIG 01.01.02-24-078/09

KONTAKTUniwersytet Śląski w KatowicachBiuro Projektu POIG ZiZOZapul. Bankowa 5

40-007 Katowicetel. 32 359 22 29, skype: bozena.oleksyfaks 32 258 77 37

e-mail: [email protected]

www.zizozap.pl

KONSORCJUM NAUKOWE

Uniwersytet Śląski w Katowicach Koordynator Projektu ul. Bankowa 12, 40-007 Katowice www.us.edu.pl

Politechnika Krakowskaul. Warszawska 24, 31-155 Krakówwww.pk.edu.pl

Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych ul. Kossutha 6, 40-844 Katowicewww.ietu.katowice.pl

Instytut Podstaw Inżynierii Środowiska PANul. M. Skłodowskiej-Curie 34, 41-819 Zabrze www.ipis.zabrze.pl

PARTNER STRATEGICZNYGPW S.A.ul. Wojewódzka 19, 40-026 Katowice www.gpw.katowice.pl

PARTNER NAUKOWYNILU Polska Ltd.ul. Ceglana 4, 40-514 Katowice www.nilupolska.eu

W krajach Unii Europejskiej konieczna jest intensyfikacja

działań umożliwiających zrównoważone gospodarowanie zasobami wód w celu uzyskania ich dobrego stanu do 2015 roku

Ramowa Dyrektywa Wodna , 2000 / 60 / WE

ZRÓWNOWAŻONE GOSPODAROWANIE ŚRODOWISKIEM WODNYM

Ochrona przeciw-powodziowa Ochrona siedlisk

przyrodniczych

Gospodarka rybacka

Rekreacja

Ochronajakości wód Ochrona

w okresie suszy

Zasoby wody do picia

ZiZOZap

uje bez- zbiornik

26

Strefa dobrych praktyk

Kampania promująca program grantowy dla utalentowanych badaczy nabrała przy-

spieszenia po rozstrzygnięciu pierwszych edycji. Sylwetki zdolnych naukowców

stojących na czele młodych zespołów wzbudziły duże zainteresowanie mediów. Na

ich przykładach dziennikarze chętnie opisywali postępy polskiej nauki.

Projekt

Program TEAM

Projektodawca

Fundacja na rzecz Nauki Polskiej (FNP)

Działanie

1.2 Wzmocnienie potencjału kadrowego

nauki

Wartość projektu

152,78 mln zł

Dofi nansowanie z UE

129,86 mln zł

Czas realizacji projektu

kwiecień 2007 r. – październik 2015 r.

Twarze kampanii

27

Na samym początku markę Programu TEAM budowaliśmy na renomie Fundacji na rzecz Na-uki Polskiej, która jest dobrze znana i ceniona w środowisku naukowym. Zaczynaliśmy od or-ganizacji spotkań na uczelniach, których celem było zachęcenie do aplikowania po granty. Po rozstrzygnięciu pierwszych edycji mieliśmy już

grupę laureatów – utalentowanych naukowców, którzy rozpoczęli realizacje ciekawych projektów badawczych. Na nich oparliśmy dalsze działania promocyjne, głównie we współpracy z mediami. Dziennikarze szybko zainteresowali się historiami naszych laureatów i chętnie o nich informowali.

Celem działań informacyjno-promocyjnych pro-wadzonych od kwietnia 2007 r. w Programie TEAM było dotarcie z informacją o możliwościach uzyskania stypendiów i grantów na prowadzenie badań. Każda edycja programu poprzedzona była planem promocji, na podstawie którego przygo-towano kampanie o zasięgu regionalnym i ogól-nopolskim. Ważnym ich elementem było dotarcie z informacją do mediów. Ogłoszenia o naborze wniosków ukazywały się w dużych dziennikach, czasopismach specjalistycznych oraz dużych ser-wisach internetowych. Zakupiliśmy również ar-tykuły i audycje sponsorowane. Cykl o kobietachw nauce ukazał się w ogólnopolskim tygodniku, a laureaci Programu TEAM byli gośćmi kilku au-dycji poświęconych nauce na antenie radiowej Jedynki.

Ciekawym pomysłem jest promocja programu poprzez prezentację sukcesów laureatów gran-tów. Wyprodukowano fi lm z udziałem niektó-rych naukowców i pracowników Fundacji, który zachęcał potencjalnych uczestników do udziału w programie. Film umieszczono na podstro-nie portalu FNP dotyczącej promocji Programu

TEAM oraz na kanale YouTube. Po rozstrzygnię-ciu każdej edycji konkursu realizowane były se-sje zdjęciowe z udziałem wybranych laureatek i laureatów. Fotografi e udostępniano mediom, publikującym artykuły na temat programu oraz wykorzystywano do tworzenia materiałów infor-macyjno-promocyjnych (ulotki, plakaty).

Dodatkowo prowadzona była intensywna wysył-ka informacji skierowanych do mediów. Niskim nakładem (budżet działań promocyjnych w cią-gu ostatnich 5 lat to ok. 230 tys. zł) udało się spo-pularyzować zarówno Program TEAM, jak i inne programy realizowane przez FNP (np. HOMING PLUS, POMOST, VENTURES). W efekcie laureaci zapraszani byli do audycji telewizyjnych i radio-wych, pojawiały się artykuły lub wywiady infor-mujące o realizowanych przez nich projektach badawczych. Sylwetki laureatów i informacje na temat programu opublikowano także w biulety-nie „Innowacyjni” oraz albumie fotografi cznym „Polska innowacyjna”.

Dr Beata Frączak, koordynatorka Programu TEAM:

28

Strefa ekspercka

Gratulacje zamiast recenzji

Wyróżnienie i przyjemność – bo to szansa poznania czasem naprawdę fascynujących przedsięwzięć. Przedsięwzięć innowacyjnych i tak zaawansowa-nych technologicznie, jak działania spółki Apeiron Synthesis czy projekt dotyczący bioimplantów re-alizowany przez Politechnikę Warszawską, że można odczuwać dumę w wymiarze, rzekłbym – świato-wym. Ale i te mniej wyrafi nowane technologicznie projekty, których innowacyjność polega na świe-żym spojrzeniu na zjawiska dobrze znane, mogą być źródłem inspiracji i uznania dla ich autorów. Można tu wymienić na przykład: zagospodarowanie dróg wodnych w Gdańsku czy e-usługa dotycząca ko-mercjalizacji sztuki (Youartme Sp. z o.o.).

Dlaczego ocena działań zgłoszonych do konkursu to również wyzwanie? Bo mieliśmy do czynieniaz projektami często skrajnie różnymi w zakresie te-matyki, wyrafi nowania czy charakteru. Z jednej stro-ny projekty o charakterze stricte promocyjnym – jak duża część przedsięwzięć turystycznych, z drugiej projekty o charakterze naukowo-technologicznym albo megaprojekty administracyjne czy związane z upowszechnianiem sztuki. Ocena tak szerokie-go spektrum przedsięwzięć zmusza do stworzenia „wspólnego mianownika”, a ten, jak każdy rodzaj ge-neralizacji, nie pozwala sprawiedliwie oddać wysiłku włożonego w działania promocyjne przez uczestni-ków konkursu. I za te sytuacje, gdy niektóre niuanse zaprezentowanych działań promocyjnych umknęły uwagi jury na skutek wspomnianego uśrednienia, chciałbym uczestników konkursu przeprosić.

Mówiąc o samych uczestnikach, to przede wszyst-kim należą im się gratulacje. Gratulacje z kilku po-wodów. Żeby nie brzmiało to zbyt kurtuazyjnie, po-zwolę sobie te powody przytoczyć.

Gratulacje za odwagę

Każdy taki konkurs, jakkolwiek na to spojrzeć, jest konfrontacją. Mało tego, wymaga pokazania swoich działań i poddania ich ocenie. Tej odwagi,w niektórych sytuacjach, mógłbym pogratulować podwójnie, gdyż natura ocenianych w konkursie działań promocyjnych z naturą właściwą dane-mu projektowi potrafi ą być nieraz bardzo odległe.A jednak Instytut Oceanologii PAN wpadł na po-mysł, by promować swój projekt przy współpracyz naszymi żeglarzami biorącymi udział w Igrzyskach Olimpijskich.

Gratulacje za wysiłek

Osobne podziękowania i wyrazy uznania należą się za trud, którego podjęły się niektóre podmiotyw kontekście przygotowania dokumentacji konkur-sowej. Bywało z tym wprawdzie różnie: niektórzyz uczestników załączali, jednak zbyt pochopnie, do dokumentacji konkursowej takie „materiały promo-cyjne”, jak wydruk nalepek (mówiących o pochodze-niu środków) na urządzenia służące realizacji da-nego projektu. I tu warto na przyszłość podkreślić: takie oznakowanie sprzętu, tym bardziej że w więk-szości przypadków obowiązkowe, trudno uznać za sposób promowania przedsięwzięcia.

O osobne podejście (komisja potraktowała to jed-nak ulgowo) prosiło się zaprezentowane w jednym z projektów zdjęcie przygotowanego na potrzeby promocji kalendarza, z wymaganymi standardowo logotypami UE i PO IG. Okazało się, przy właściwym powiększeniu tegoż zdjęcia, że logotypy są nanie-sione na zdjęcie komputerowo, nie są zaś nadruko-wane na kalendarzu. Takie „kompilacje” nie mogły

Udział w jury konkursów takich jak niniejszy, zorganizowany przez Ministerstwo

Rozwoju Regionalnego, to – poza wyróżnieniem – również wyzwanie.

BohdanPawłowicz

29

się przysłużyć pozytywnej ocenie projektu pro-mocyjnego. Jednak duża grupa uczestników podeszła do konkursu z niezwykłą starannością i przygotowa-ła materiały, wkładając w to spory wysiłek, za któ-ry należy się uznanie. Na długo w pamięci pozo-staną starannie przygotowane i uporządkowane materiały dotyczące wspomnianego projektu pn. „Program ożywienia dróg wodnych w Gdańsku”.

Jack Trout, przedstawiciel branży consultingu, mówi „wyróżnij się lub zgiń”, a jeszcze ciekawiej formułuje to Marty Neumeier, pisarz i doradca biznesu: „when everybody zigs, you zag”. Pewne wątpliwości dotyczące podejścia do działań pro-mocyjnych budziła sytuacja, gdy okazało się, że zbyt podobnie wyglądają złożone przez jeden podmiot materiały dotyczące promocji różnych przedsięwzięć. Takie ujednolicenie promocji do-prowadza do jej autokanibalizacji. I nawet przy zbliżonych realizacjach nadmierna standary-zacja, nawet na niezłym poziomie, zabija to, cow promowaniu jest najistotniejsze.

Gratulacje za dobrą robotę

Pod tym hasłem chciałbym pogratulować tym wszystkim, którzy doceniają wartość promocji. Tym wszystkim, którzy albo na bazie własnej wiedzy, albo wiedząc, że czasem jednak warto po tę wiedzę zwrócić się do profesjonalistów, czynili działania przemyślane i uzasadnione. To pokazuje, że jest już cała grupa benefi cjentów Programu, która rozumie, że to dzięki dobrej, czyli mądrej, właściwie przygotowanej i zrealizo-wanej promocji rośnie często efektywność całe-go ich projektu. Że to nie wystarczy zrobić JAKIEŚ GADŻETY, tylko że jeśli już te gadżety W OGÓLEmają być, to one muszą być jakoś związanez charakterem naszego przedsięwzięcia. Pen-drive? Może tak, choć oczywiście: cóż bardziej banalnego. Ale byli tacy uczestnicy konkursu, którzy nawet te nośniki potrafi li dobrać tak do profi lu swojej działalności, że ten użyteczny, ale banalny pendrive nabierał sensu i „siły pro-mującej”. Tak było chociażby z pamięciami USB przygotowanymi przez Politechnikę Warszaw-

ską (wspomniany już projekt „BIOIMPLANT”)w kształcie „małego doktora”.

Takie „właściwe odrabianie lekcji”, jak często to nazywam, to również profesjonalna identyfi ka-cja projektu. Wbrew pozorom natychmiast się wyczuwa, gdzie mamy do czynienia z grafi ką przygotowaną przez „zaprzyjaźnionego, zdolne-go chłopaka”, a gdzie z profesjonalnymi systema-mi identyfi kacji. W tym drugim wypadku każda ulotka, plakat, materiał promocyjny czy inny element zachowują spójność i wzmacniają się nawzajem. Dla przykładu, projekt zrealizowany przez Małopolską Agencję Rozwoju Regionalne-go dotyczący własności intelektualnej to właśnie takie „dobrze odrobione lekcje”. Inna sprawa, żew przypadku tego konkretnie projektu niedo-chowanie tej staranności w tym elemencie – wo-łałoby o pomstę do nieba.

Ujednolicenie promocji

doprowadza do jej

autokanibalizacji.

I nawet przy zbliżonych

realizacjach nadmierna

standaryzacja zabija to,

co w promowaniu jest

najistotniejsze

Ta dobra robota to dobór właściwej strategii promocji. Oparta na gruntownej analizie rze-czywistości i możliwości strategia i właściwie zaprojektowany plan wykonawczy – jak to byłow przypadku Centrum Dziedzictwa Szkła w Kro-śnie – jest gwarantem efektywności promocji ca-łego projektu, co znalazło też uznanie ekspertów od komunikacji.

I wszystkim projektom chciałoby się takiej strate-gii życzyć.

Gratulacje za innowacje

A właściwie, rzekłbym, za żelazną konsekwencję w działaniu: wszak jak innowacyjny projekt, to równie innowacyjna promocja. I podziękowa-nia dla tych wszystkich, którzy we wspomnianą już strategię potrafi li wkomponować działania niestandardowe, odważne i łamiące stereotypy komunikacyjne. Można by spośród złożonych projektów przytoczyć kilka takich działań, które wymykają się schematom. Ale ja wykorzystam okazję, by szczególnie podziękować Wydziałowi Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszaw-skiej za projekt „BIOIMPLANT”. I choć wyznacze-nie dzieci jako sensownej grupy docelowej (bo one dobrze nauczone – nauczą potem rodzicówi dziadków) samo w sobie nie jest nowatorskie, to wykorzystany zestaw narzędzi (jak napisane w tym celu bajki czy kościotrup Ryszard) oraz dy-stans do siebie i arcyskomplikowanego projektu budzi już nie tylko sympatię, ale ochotę powie-dzenia: chapeaux bas, drodzy Państwo!

Autor od 20 lat związany z rynkiem komunikacji marketin-gowej w Polsce. Członek zarządu IAA – Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy w Polsce. Fundator i wiceprezes zarządu Fundacji ASK. Wykładowca public relations na Uniwersytecie Warszawskim, zarządzania kryzysowego i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Wrocławskim oraz marketingu sportowego w SGH. Współpracuje z MRR jako ekspert ds. komunikacji.

30

Strefa ekspercka

Najlepsi też potrzebują promocji JerzyGontarz

Dobrze zbudowany komunikat ma swój począ-tek w nazwie projektu. W tym obszarze większość uczestników konkursu spisała się dość przyzwoicie. Widać, że projektodawcy unikają skomplikowanego nazewnictwa. Kilku zdecydowało się na zastąpienie w przekazie promocyjnym długich tytułów skrótow-cami. Łatwo dostrzec obecność nowych trendów w promocji projektów internetowych (kampanie wirusowe i społecznościowe modele biznesu). Na znaczeniu nie tracą jednak tradycyjne spotkaniai prezentacje. To bardzo dobrze, bo nadal są skutecz-ne. Poniżej krótki przegląd tego, co można wyłowić z bogatej palety działań opisanych przez uczestni-ków konkursu.

Dobra nazwa

Nazwę projektu „Zintegrowany system wspoma-gający zarządzaniem i ochroną zbiornika zapo-rowego” Uniwersytet Śląski przerobił na: ZiZOZap. Ten zabawny akronim wszedł w skład logotypu, któ-ry może nie jest fi nezyjny, ale bezpośrednio kojarzy się z konstrukcją zapory. Przyjął się jako nazwa uży-wana w opisach przygotowywanych przez media.O ZiZOZap sporo dowiedzieli się nie tylko mieszkań-cy Śląska i małopolskich gmin położonych w pobli-żu Zbiornika Goczałkowickiego – w środowisku na-ukowym i branży wodociągowej z nazwą kojarzone są innowacyjne rozwiązania dotyczące oceny stanu czystości wody. Skrót posłużył też jako nazwa do-meny internetowej (www.zizozap.pl).

POWIEW to skrócona nazwa „Programu Obliczeń Wielkich Wyzwań nauki i techniki” realizowanego przez Uniwersytet Warszawski. Budzi pozytywne skojarzenia z nowością, lekkością i siłą napędzającą. Nowa infrastruktura superkomputerowa ma pomóc

w projektowaniu półprzewodników, opracowywa-niu receptur leków, modelowaniu zjawisk atmosfe-rycznych, eksploatacji złóż naturalnych czy w roz-woju astrofi zyki i kosmologii. POWIEW był tak silny, że moce superkomputera są już wykorzystywanew 100% (www.wielkiewyzwania.pl).

Proteus to z kolei nowa nazwa „Zintegrowanego Mobilnego Systemu Wspomagającego Działania Antyterrorystyczne i Antykryzysowe” – projektu Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów. W mitologii greckiej Proteus opiekował się stwo-rzeniami morskimi, miał zdolność przepowiadania przyszłości i zmieniania swej postaci. O tym, jak ma działać system, można się przekonać, oglądając ani-mację na stronie www.projektproteus.pl.

Instytut Włókiennictwa w Łodzi nadał swojemu pro-jektowi pt. „Barierowe materiały nowej generacji chroniące człowieka przed szkodliwym dzia-łaniem środowiska” krótszą nazwę ENVIROTEX. Biorąc pod uwagę przygotowania do procesu komercjalizacji, jest to bardzo sprytny zabieg.ENVIROTEX może być marką całej rodziny pro-duktów – stworzono już pierwszą próbę logotypu (www.envirotex.pl). Instytut przyznaje, że najważ-niejszym „motywem promocji jest wprowadzenie na rynek krajowy i europejski nowo opracowanych materiałów”, konkurencyjnych pod względem jako-ści dla produktów światowych marek.

Wirus promocji

„Stworzenie internetowego serwisu, na którym będzie świadczona e-usługa komercjalizacji sztuki” to tytuł projektu stworzonego przez spółkę Youartme. Marką dla nowego produktu jest jednak

Im lepsza promocja, tym lepszy projekt – taka zasada wyłania się po ocenie zgłoszeń,

które napłynęły na konkurs. Praktyka potwierdziła założenie ukryte w jego nazwie.

31

nazwa fi rmy (www.youartme.com). Przez pierw-sze miesiące pracy nad e-usługą spółka inten-sywnie gromadziła wokół siebie sympatyków na Facebooku. Mimo że określiła główną grupę swych użytkowników jako osoby młode, pod-jęła fl irt ze starszym pokoleniem. Do akcji pro-mocyjnej „Youartme upiększa rzeczywistość” zaproszono seniorki z Wojewódzkiego Ośrodka Animacji i Kultury w Toruniu. Akcja spodobała się internautom, którzy polecali znajomym profi l fi r-my. Tego typu promocja nazywana jest kampanią wirusową i jest coraz częściej wykorzystywanym narzędziem marketingowym. Z pewnością po-mogło to zdobyć fi rmie pierwszych klientów na oferowane za pośrednictwem strony, dzieła sztu-ki i wyroby rzemiosła artystycznego.

Trafnie nazwano portal edukacyjno-społecznościo-wy dla maturzystów, stworzony przez fi rmę Rafał Macierzyński ReDesigners. Maturzaki.pl mają godzić młodzieżowy luz z wymaganiami instytucji edukacyjnych, w tym uczelni, szkół językowychi wydawców podręczników. Nazwie towarzyszy slogan: „Twój maturalny nawigator”. Publiko-wane ciekawostki na stronie www.maturzaki.pl sprzyjają cytowaniu w mediach i pozwalają utrzy-mać portalowi jego społecznościowy charakter.

Porządną robotę wykonała założycielka portalu SkarbyDzieci.pl, oferującego zabawy edukacyjne dla dzieci. Marlena Jagła-Zamojcin, zarażona wiru-sem promocji, przeprowadziła precyzyjnie zapla-nowaną kampanię z udziałem mediów tradycyj-nych. Poprzez komunikat skierowany do rodziców zdobyła nową grupę najmłodszych użytkowników sieci. Najskuteczniejszy okazał się e-mailing.

B2B

Autorzy dużych projektów sięgają po zaawan-sowane narzędzia. Wrocławskie Centrum Badań EIT+ uruchomiło Forum Academia2Business, które pozwala kojarzyć potrzeby badawcze, roz-wojowe i produktowe przedsiębiorstw z ofertą instytucji naukowych. Platforma ta w przyszło-ści ma zapewnić klientów na usługi świadczone przez powstające Dolnośląskie Centrum Mate-riałów i Biomateriałów.

Gdy eventy są odpowiednio zaplanowane (zgod-nie z zasadą „4 x A” – atrakcyjna forma, atrakcyjny program, atrakcyjne miejsce i atrakcyjny czas), sprawdzają się w pozyskiwaniu partnerów i kon-trahentów. Łódzki Regionalny Park Naukowo--Technologiczny Sp. z o.o. swój projekt „BioNa-noPark” prezentował m.in. podczas konferencji biotechnologicznej Bio International Convention 2011 i Europejskiego Forum Gospodarczego – Łódzkie 2011. Dzięki temu łodzianom udało się właśnie podpisać porozumienie o współpracyz belgijskim Bioparkiem Charleroi Brussels South.

Słabego czy źle realizowanego

projektu nie sposób

wypromować. A najlepszy

projekt bez właściwej promocji

może zostać niedostrzeżony

Na nawiązanie bezpośrednich kontaktów z part-nerami i kontrahentami stawia wrocławska spółka Apeiron Synthesis Sp. z o.o. Efektami swojego projektu chce szczególnie zainteresować zagra-niczne fi rmy z branży farmaceutycznej i chemicz-nej. Cel biznesowy determinuje dobór narzędzi promocyjnych (wzmacnianie wizerunku, inter-nacjonalizacja działań). O to właśnie chodzi, by efekty takiego projektu znalazły jak najszersze grono odbiorców.

Rynki podbija gdańska spółka ELPIGAZ, pro-ducent urządzeń do zasilania pojazdów gazem. Za granicą znajduje partnerów biznesowych,a w kraju konsekwentnie umacnia swój wizeru-nek, zdobywając kolejne nagrody za innowacyj-ność (dzięki zrealizowanym projektom PO IG).

Medialność

Światowe Centrum Słuchu (WHC) w Kajeta-nach trzeba pochwalić za ogromną medialność (dziesiątki wzmianek w telewizji, radiu i prasie),

co przełożyło się na wysoką rozpoznawalność ośrodka wśród pacjentów. Silną pozycję w świe-cie nauki WHC zawdzięcza swemu twórcy – prof. Henrykowi Skarżyńskiemu.

To samo można powiedzieć o kampanii projektu realizowanego przez gminę Krosno – „Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie” (CDS). Była ona wprost nastawiona na poszerzenie grona odbior-ców (wzrost liczby turystów). Mobilny warsztat hutniczy jako wizytówka CDS sprawdził się zna-komicie – był i medialny, i zachęcający. Wyjazdo-we „szklane koncerty” nadal są organizowane, już przy współpracy z zewnętrznymi partnerami.

„Odbudujmy nadzieję na lepsze życie” – proponują twórcy projektu „Bioimplanty dla potrzeb leczenia ubytków tkanki kostneju chorych onkologicznych” (Politechnika War-szawska). Prosty i atrakcyjny przekaz nie tylko umożliwia tworzenie czytelnego komunikatu dla pacjentów, ale także sprzyja popularyzacji nauki. Zwłaszcza gdy słuchamy naukowców z poczu-ciem misji. Zaskakująca prostota może dotyczyć najbardziej zaawansowanych technologicznie dziedzin.

Dowód

Zasada, o której wspomniałem na wstępie („im lepsza promocja, tym lepszy projekt”), to nie jest wcale wynik zauroczenia projektami, które były dobrze zaprezentowane. Kapituła oceniała wszak nie projekty, lecz zastosowane działania promo-cyjne. Mam nieodparte wrażenie, że to wniosko-wanie można odwrócić – „im lepszy jest projekt, tym lepsza może być promocja”. Dlaczego? Sła-bego czy źle realizowanego projektu nie sposób wypromować. A najlepszy projekt bez właściwej promocji może zostać niedostrzeżony i okazać się nieefektywny.

Autor od 2003 r. zajmuje się analizą i promocją dobrych praktyk w efektywnym korzystaniu z unijnych funduszy. Współtworzył kilkanaście publikacji poświęconych temu zagadnieniu.

32

Strefa ekspercka

Początek drogi do sukcesu Łukasz Zawadowski

Różnorodne badania pokazują, że Polska nie należy do czołówki innowacyjnych krajów. Tymczasem bez tworzenia nowatorskich rozwiązań nie mamy szans na szybki rozwój. Czy kolejne dotacje z budżetu Unii Europejskiej wystarczą, abyśmy nadrobili dzielący nas dystans? Tak, pod warunkiem, że część z tych środków zostanie przeznaczona na umiejętne dzia-łania marketingowe.

Sam wybór dobrej nazwy nie

zagwarantuje nam zwiększenia

sprzedaży i osiągnięcia zysków.

Konieczne jest stworzenie pełnej

komunikacji marketingowej,

której zadanie polegać będzie

na przekonaniu odbiorcy, że

jesteśmy lepsi od konkurencji

Aby móc promować i – co za tym idzie – sprzedawać z zyskiem nasze innowacje, niezbędnych jest kilka czynników, bez których w ogóle nie mamy co my-śleć o rozwoju. Od początku. Zgodnie z defi nicją Ko-tlera, marketing to tzw. 4P: produkt (product), cena (price), dystrybucja (place) i promocja (promotion). Tylko takie kompleksowe spojrzenie na nasze dzia-łania warunkuje osiągnięcie biznesowego sukcesu.

Polskie fi rmy i ośrodki naukowo-badawcze potrafi ą jednak wytworzyć produkty i usługi, które są przeło-

mowe nawet na skalę światową. Wytwarzają je i tyle. Zazwyczaj bowiem kończy się na ustaleniu ceny. Za-pominamy natomiast o pozostałych dwóch czynni-kach warunkujących sukces: promocji i dystrybucji. Jak przełamać ten impas?

Przedstaw się, czyli po co nam nazwa

Myśląc o nadaniu fi rmie, usłudze lub produktowi nazwy, warto współpracować ze specjalistami od namingu.

Jeśli jednak zdecydujemy się na to sami, pamiętaj-my o kilku prostych regułach, charakteryzujących dobrą nazwę. Podstawowa zasada namingu mówi, że musi być ona prosta do zapamiętania i łatwa do wymówienia przez naszą grupę docelową. Dobrze dobrane, chwytliwe określenie wyróżni nas wśród konkurencji i szybciej będziemy mogli przebić się na rynku. Równie ważne jest to, by za jej pomocą informować odbiorców, czym dokładnie się zaj-mujemy. Nazwa powinna też komunikować, pre-zentować emocje, jakie wiążą się z korzystaniemz naszych usług czy produktów. Przy jej wyborze na-leży sprawdzić dostępność domeny internetowej, niezbędnego warunku powodzenia w dzisiejszych czasach.

Sam wybór dobrej nazwy nie zagwarantuje nam zwiększenia sprzedaży i osiągnięcia zysków. Ko-nieczne jest stworzenie pełnej komunikacji marke-tingowej, której zadanie polegać będzie na poinfor-mowaniu i przekonaniu odbiorcy, że jesteśmy lepsi od konkurencji. Wszelkim działaniom promocyjnym powinien towarzyszyć chwytliwy slogan.

Mimo że wytwarzamy produkty i usługi, które są przełomowe nawet na skalę świa-

tową, to rzadko trafi ają one na rynek. Bo zapominamy o promocji i dystrybucji.

33

Ważne pierwsze wrażenie

Mając już nazwę i slogan, czas pomyśleć o lo-gotypie. Zanim jednak pokażemy go klientom, musimy przejść długą drogę i poddać nasze logo szczegółowej analizie. Szczególnie istotnej, gdy zamierzamy usługę lub produkt dystrybuowaćw innych krajach. Tu znów warto zwrócić się o po-moc do specjalistów, którzy znają międzykultu-rowe znaczenie symboli i kolorów, bo w różnych krajach mogą one oznaczać zupełnie coś innego. Równie ważne są kwestie techniczne. Ktokolwiek opracuje dla nas wzór logotypu, musi przygo-tować tzw. księgę znaku (corporate identity). Za-wiera ona informacje, jak i kiedy należy używać znaków grafi cznych. Wyznacza obszar ochronny, w ramach którego nie mogą znajdować się żadne inne elementy, co pozwala na dobrą ekspozycję naszego logotypu. Pokazuje wszystkie warianty kolorystyczne logo i rozmiary, w jakich może być używane, wraz z dokładną informacją numerycz-ną dotyczącą kolorów, zarówno tych do użytku drukowanego, jak i internetowego. W księdze znaków powinny też znaleźć się projekty wizytó-wek, papierów i kopert fi rmowych. Tak dokładna instrukcja użytkowania pomoże nam przy spój-nym przygotowywaniu różnego rodzaju materia-łów promocyjnych, typu: ulotki, plakaty, broszury, gadżety, opakowania produktu czy strony www.

Co po nas zostaje

Nadszedł czas, by pomyśleć o stworzeniu ma-teriałów promocyjnych, z którymi będą mieli kontakt nasi odbiorcy. W dzisiejszych czasach absolutną koniecznością jest stworzenie własnej strony internetowej. Pozwala to nowym i obec-nym klientom odnaleźć niezbędne informacje dotyczące naszej fi rmy. Co więcej, na portalu możemy zaprezentować się szerzej, pokazując zarówno naszą historię, misję, jak i konkretne produkty. Takiej możliwości nie da nam żadna reklama – internetowa, prasowa, radiowa czy te-lewizyjna.

Do strony www należy podchodzić ze świado-mością różnicy w odbiorze tego typu informacji. Na potrzeby internetu przygotujmy więc teksty

krótsze i wyraźnie podzielone na części, a tre-ści wzbogaćmy, np. o materiały wideo. Warto przy tym pamiętać, że coraz częściej korzystamyz urządzeń mobilnych, takich jak tablety czy smartfony. Dlatego koniecznie zoptymalizujmy swoją witrynę tak, aby bez względu na rodzaj urządzenia, informacje były czytelne, a ich pre-zentacja i sposób poruszania się po stronie przy-jazne użytkownikom.

Nie zapominajmy o folderach i broszurach, któ-re możemy zostawić klientowi po spotkaniu, umieścić w punktach sprzedaży czy wykorzystać w czasie targów branżowych. Nadal są one nie-odzownym i idealnym narzędziem wspomaga-jącym dział sprzedaży. Folder w rękach poten-cjalnych klientów jest dla nas szansą, aby nie dać

o sobie zapomnieć i przypominać o naszej fi rmie i produktach.

Na początku wspominałem, że często brakują-cym czynnikiem warunkującym odniesienie suk-cesu w biznesie jest brak dwóch z 4P, czyli dystry-bucji i promocji. Jednak, żeby móc skutecznie je realizować niezbędne są wszystkie wymienione etapy. Bez chwytliwej nazwy, dobrze skonstru-owanej identyfi kacji wizualnej i zbudowanych wokół niej materiałów, nie mamy szans na powo-dzenie.

Autor jest zastępcą redaktora naczelnego magazynu „BRIEF”.

Dobrze ZAPOWIADAJĄCA SIĘ jednoosobowa działalność gospodarcza

rys. Maciek Pachowicz

34

Strefa ekspercka

ABC poprawnej wizualizacji

Mamy (Instytucję Zarządzającą PO IG także te zasa-dy obowiązują) obowiązek znakowania: publikacji, materiałów promocyjnych, miejsc wykonywania prac projektowych, stron internetowych, dokumen-tacji projektowej i innych elementów związanychz dofi nansowanym przedsięwzięciem.

Informacja o pozyskaniu środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR) musi być widoczna i czytelna. Inaczej będziemy znakować materiały o dużych gabarytach, a w inny sposób te mniejsze.

Znakowanie produktów projektówo dużych gabarytach

Projekty, których produktem są obiekty, maszy-ny, urządzenia, materiały itp. o dużych gabarytachi których zakup bądź wykonanie jest dofi nansowa-ne ze środków EFRR w ramach PO IG, muszą zawie-rać obowiązkowo:

logo Unii Europejskiej z podpisem „Unia Euro-pejska. Europejski Fundusz Rozwoju Regional-nego”

logo PO IG

hasło promocyjne PO IG – do wyboru są dwa hasła: „Fundusze Europejskie – dla rozwoju inno-wacyjnej gospodarki” oraz „Dotacje na innowa-cje”; najlepiej (choć nieobowiązkowo) z wyraże-niem „Inwestujemy w waszą przyszłość”.

Opcjonalnie zalecamy umieszczenie logo benefi -cjenta, instytucji lub projektu między logotypemPO IG a UE. Informację o współfi nansowaniu projektu (o treści: Projekt/Zakup współfi nansowany ze środ-ków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalne-go w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka) umiejscawiamy poza ciągiem znaków.

Uwaga: Do materiałów o dużych gabarytach zali-czamy także strony internetowe, fi lmy i inne mate-riały multimedialne.

Znakowanie produktów projektów o małych gabarytach

Projekty, których produkty posiadają stosunkowo niewielkie gabaryty, a których zakup bądź wykona-nie jest dofi nansowane ze środków EFRR w ramach PO IG, muszą zawierać co najmniej:

logo Unii Europejskiej z odwołaniem słownym do Unii Europejskiej

logo PO IG. Opcjonalnie, jeśli pozwala na to obszar zadruku, tak-że logo benefi cjenta, instytucji lub projektu między logotypem PO IG a UE.

Warto wspomnieć o proporcjach, jakie należy za-chować pomiędzy poszczególnymi logotypami. To często sprawia trudności naszym benefi cjentom. Rys. 1 przedstawia prawidłowy układ logotypów.

Dokumenty krajowe i wspólnotowe nakładają na benefi cjentów Programu Inno-

wacyjna Gospodarka (PO IG) obowiązek informowania wszystkich uczestników

projektu oraz opinii publicznej o otrzymanym dofi nansowaniu, m.in. poprzez stoso-

wanie określonych form wizualizacji. Warto wiedzieć, w jaki sposób należy spełnić ten

wymóg, aby w wypadku kontroli nie spotkała nas niemiła niespodzianka.

35

Przy okazji wizualizacji oznakowania projektów, warto poruszyć temat tablic informacyjnychi pamiątkowych.

W przypadku projektów, których całkowity wkład publiczny przeznaczony na realizację przed-sięwzięcia dotyczącego fi nansowania robót in-frastrukturalnych lub budowlanych przekracza500 tys. euro, benefi cjenci zobowiązani są do sto-sowania tablic informacyjnych w trakcie reali-zacji projektu.

Ponadto, jeżeli całkowity wkład publiczny prze-znaczony na realizację projektu dotyczącego za-kupu środków trwałych lub fi nansowania robót infrastrukturalnych lub budowlanych przekracza 500 tys. euro, po zakończeniu projektu należy umieścić tablicę pamiątkową (rys. 2). Termin jej ustawienia to 6 miesięcy od dnia zakończenia realizacji projektu, wskazanego w umowie o do-fi nansowanie.

W celu zasięgnięcia dodatkowych informacji, zachęcamy do lektury Przewodnika w zakresie promocji projektów fi nansowanych w ramach Pro-gramu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka,2007 – 2013 dla benefi cjentów i instytucji zaanga-żowanych we wdrażanie Programu, który dostęp-ny jest na stronie www.poig.gov.pl oraz do kon-taktu mailowego: [email protected].

Rys. 2 Przykładowa wizualizacja tablicy pamiątkowej

min. 4 x

Logo benefi cjenta / Instytucji

min. 4 x

Górne ramię gwiazdki

Dolne ramię gwiazdki

x

5x

Rys. 1 Poprawne proporcje (wyznaczone przez linie) w układzie logotypów

Wersja podstawowa oznakowania

Logo benefi cjenta / Instytucji

Dotacje na innowacje

Nazwa benefi cjenta: ABCD

Wartość projektu: 1 234,00 PLN

Udział Unii Europejskiej: 5678,00 PLN

Okres realizacji: 2010-2012

Nazwa inwestycji

Projekt współfi nansowany przez Unię Europejskąz Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

150 cm

100 cm

36

Strefa ekspercka

36

Strefa ekspercka

Kilka zasad dobrej promocji

1 Poznaj podstawowe dokumenty obowiązujące podczas realizacji projektu

w Programie Innowacyjna Gospodarka

Nawet jeśli twoja kampania będzie rewelacyjna, wy-datki nie zostaną uznane, gdy nie spełnisz podsta-wowych wymagań zawartych w umowie o dofi nan-sowanie i wytycznych dotyczących promocji.

2 Angażuj się w prace związane z przygotowaniem projektu

Twój udział w tych pracach jest niezbędny. Możesz od samego początku zgłaszać pomysły i szacować niezbędne koszty. Wcześniej zaplanowane działania pozwolą na efektywniejsze zarządzanie projektem. Lepiej też poznasz cele samego przedsięwzięcia.

3 Poznaj zespół pracujący nad realizacją projektu

Wiedza niektórych osób jest szczególnie przydatna na etapie opracowywania materiałów merytorycz-nych, które będziesz przygotowywać dla dzienni-karzy i przyszłych kontrahentów. Osoby bardziej medialne, potrafi ące ciekawie opowiadać o tym, co robią, angażuj do kontaktów z prasą.

4 Przygotuj ramowy harmonogram działań i aktualizuj go

Wszystkie działania promocyjne uzgadniaj z ze-społem merytorycznym, któremu powinieneś przedłożyć do akceptacji cały harmonogram. Wartoz wyprzedzeniem przypominać członkom zespołuo zbliżających się wydarzeniach.

5 Szukaj kontaktu z przyszłymi użytkownikami projektu

Jeśli łatwo zdefi niować przyszłych użytkowni-ków np. nowego obiektu będącego przedmiotem projektu, szukaj kontaktu z nimi poprzez portale społecznościowe, podczas konferencji etc. Te zna-jomości mogą się w przyszłości okazać bezcenne. Na przykład przyciągnięcie nowoczesnej fi rmy do nowego parku technologicznego zwiększa prestiżi zachęca innych do skorzystania z oferty.

6 Traktuj dziennikarzy jak partnerów w promocji

Dziennikarza traktuj jak partnera, który może po-móc ci w promocji. Jeśli jest to osoba słabo zorien-towana w dziedzinie dotyczącej projektu, warto poświęcić trochę czasu na wyedukowanie jej. Przy okazji zastanów się, czy możesz coś zmienić w swo-im dotychczasowym sposobie współpracy z me-diami. Warto wziąć pod uwagę osobiste spotkaniaz dziennikarzami. Potem łatwiej ci będzie rozma-wiać z tymi, których już poznałeś. Wywiady nie będą cię tremować.

7 Nie bój się trudnych komunikatów

Jeśli dzieje się coś niekorzystnego w projekcie,a wiesz, że ta informacja i tak dotrze do opinii pu-blicznej, nie chowaj głowy w piasek. Warto dobrze mówić nie tylko o sukcesach, ale i o trudnych sytu-acjach. Przyznanie się do niepowodzenia lub błędu nie spowoduje ataku. To element budowania wize-runku.

Niezależnie od przyjętej strategii promocji warto przestrzegać kilku zasad, które

pomogą zwiększyć efektywność naszych działań.

Publikacja bezpłatnaISBN 978-83-7610-392-1