Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

286
DIAGNOZA SEKTORA KULTURY W PERSPEKTYWIE MIEJSKIEJ NA PODSTAWIE OCENY POSZCZEGÓLNYCH GRUP INTERESARIUSZY W OPARCIU O TEORIĘ WARTOŚCI KULTURY JOHNA HOLDENA RAPORT PODSUMOWUJĄCY STOWARZYSZENIE KREATYWNE PODLASIE BIAŁYSTOK 2013

description

„Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej na podstawie oceny poszczególnych grup interesariuszy w oparciu o teorię wartości kultury Johna Holdena” – raport podsumowujący projekt realizowany przez Stowarzyszenie Kreatywne Podlasie, finansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Obserwatorium kultury” w okresie od 01.03.2013 r. do 31.12.2013 r.

Transcript of Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

Page 1: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

DIAGNOZA SEKTORA KULTURY W PERSPEKTYWIE

MIEJSKIEJ NA PODSTAWIE OCENY POSZCZEGÓLNYCH

GRUP INTERESARIUSZY W OPARCIU O TEORIĘ

WARTOŚCI KULTURY JOHNA HOLDENA

RAPORT

PODSUMOWUJĄCY

STOWARZYSZENIE

KREATYWNE PODLASIE

BIAŁYSTOK 2013

Page 2: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

2

„Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej na podstawie oceny poszczególnych

grup interesariuszy w oparciu o teorię wartości kultury Johna Holdena” – projekt realizowany

przez Stowarzyszenie Kreatywne Podlasie, finansowany przez Ministerstwo Kultury

i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Obserwatorium kultury” w okresie od

01.03.2013 r. do 31.12.2013 r.

Za treść publikacji w całości odpowiada Stowarzyszenie Kreatywne Podlasie oraz autorzy.

Treść publikacji dostępna na licencji Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0

Polska (CC BY-SA 3.0 PL): http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/

„Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej na podstawie oceny poszczególnych

grup interesariuszy w oparciu o teorię wartości kultury Johna Holdena. Raport

podsumowujący”

Recenzja naukowa: prof. dr hab. Grażyna Prawelska-Skrzypek

Koncepcja badawcza: mgr Anna Świętochowska, e-mail: [email protected]

Autorzy: mgr Anna Świętochowska, dr Daniel Mider, dr Marcin Poprawski

Opracowanie i skład: Stowarzyszenie Kreatywne Podlasie

Korekta: Stowarzyszenie Kreatywne Podlasie

Publikacja bezpłatna

Wydanie I

Page 3: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

3

Spis treści

Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej na podstawie oceny poszczególnych grup

interesariuszy w oparciu o teorię wartości kultury J. Holdena – Anna Świętochowska ................ 5

Problematyka badań ............................................................................................................................ 5

Cel badań i podstawowe założenia metodologiczne ......................................................................... 12

Prezentacja wyników ........................................................................................................................ 13

Literatura ........................................................................................................................................... 15

Raport z badań ilościowych – Daniel Mider ..................................................................................... 17

Nota metodologiczna ........................................................................................................................ 17

1.1. Metoda realizacji badania ....................................................................................................... 17

1.2. Konstrukcja próby i realizacja doboru próby ......................................................................... 19

1.3. Techniki analizy wykorzystane w badaniu ............................................................................. 22

Wyniki badań .................................................................................................................................... 24

1. Analiza frekwencyjna istotności i realizacji wartości kultury ................................................... 24

2. Poziom uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych ........................................ 42

3. Istotność poszczególnych wymiarów kultury w ocenie respondentów ..................................... 51

4. Istotność realizacji poszczególnych wartości kultury dla przestrzeni miejskiej ....................... 61

5. Analiza ocen realizacji wartości kultury przez respondentów .................................................. 72

6. Stosunek korelacyjny pomiędzy oceną realizacji wartości kultury a cechami

socjodemograficznymi respondentów ........................................................................................... 84

7. Stosunek korelacyjny pomiędzy oceną realizacji wartości kultury a stopniem uczestnictwa

w kulturze ...................................................................................................................................... 89

8. Zależność między wartościami kultury, a cechami socjodemograficznymi respondentów ...... 91

9. Cechy socjodemograficzne respondentów ................................................................................ 94

Wnioski ........................................................................................................................................... 100

Literatura ......................................................................................................................................... 108

Raport z badań jakościowych – Anna Świętochowska .................................................................. 109

Metodologia badań .......................................................................................................................... 109

Cel i zastosowanie metod badawczych ....................................................................................... 109

Analiza, wnioskowanie i prezentacja wyników .......................................................................... 113

Etyczne aspekty badań ................................................................................................................ 113

Analiza danych ................................................................................................................................ 115

Uwagi wprowadzające ................................................................................................................ 115

Realizacja wartości instytucjonalnej ........................................................................................... 115

Page 4: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

4

Realizacja wartości instrumentalnej ............................................................................................ 145

Realizacja wartości integralnej .................................................................................................... 156

Dążenie do konsensusu ............................................................................................................... 164

Wnioski ........................................................................................................................................... 172

Realizacja wartości instytucjonalnej ........................................................................................... 173

Realizacja wartości instrumentalnej ............................................................................................ 179

Realizacja wartości integralnej .................................................................................................... 182

Dążenie do konsensusu ............................................................................................................... 185

Podsumowanie............................................................................................................................. 186

Literatura ......................................................................................................................................... 190

Polski sektor kultury a teoria wartości Johna Holdena: między estetyką, instytucją

i polityką – Marcin Poprawski ......................................................................................................... 192

Polski sektor kultury jako obiekt badań .......................................................................................... 192

Wizja dominacji sektora publicznego ............................................................................................. 195

Miejskie kulturalne sfery publiczne w Polsce. ................................................................................ 196

Wielkość miast a uczestnictwo w kulturze – role instytucji kultury i sektora obywatelskiego ...... 198

Kim są ludzie kultury? Interesariusze, czy liderzy zmiany w kulturalnej sferze publicznej .......... 200

Trafność wyboru teorii wartości kultury Johna Holdena ................................................................ 201

Holdenowska korelacja wartości kultury z preferencjami interesariuszy ....................................... 202

Dominująca wartość integralna jako problem dla efektywności edukacji kulturalnej? .................. 204

Wzajemne tłumaczenie języka artystów, urzędników i publiczności ............................................. 206

Droga od frustracji do rozmowy i współpracy ................................................................................ 208

Priorytety Holdena: edukacja kulturalna, ożywienie centrów miast i nowa jakość badań ............. 210

Budowanie zaufania w sektorze kultury ......................................................................................... 212

Powrót do wartości kultury ............................................................................................................. 215

Zrozumieć znaczenie przywództwa w sektorze kultury ................................................................. 217

Moc sprawcza i ograniczenia teorii wartości kultury Holdena aplikowanej do warunków

polskich ........................................................................................................................................... 219

Literatura ......................................................................................................................................... 225

Aneks – stopień zbieżności oceny poszczególnych wartości kultury w opinii poszczególnych

grup interesariuszy – Daniel Mider ................................................................................................. 226

Page 5: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

5

Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej na podstawie

oceny poszczególnych grup interesariuszy w oparciu o teorię

wartości kultury J. Holdena

Anna Świętochowska

Problematyka badań

Kultura jest terminem niezwykle wieloznacznym i bardzo trudnym do zdefiniowania

w jakikolwiek precyzyjny sposób. Mówiąc o kulturze, jako przedmiocie zainteresowania

polityki publicznej przyjmuje się zasadniczo dwie interpretacje tego pojęcia: pierwsza

dotyczy antropologicznego wymiaru kultury, druga zaś odwołuje się do sztuki, kreacji oraz

wytworów ludzkiego intelektu1.

Niemalże do końca ubiegłego wieku pojęcie kultury było utożsamiane wyłącznie

z instytucjami publicznymi – z tak zwaną kulturą wysoką – i kształtowane w opozycji do

twórczości komercyjnej i popularnej. Zmiany tego stanu rzeczy rozpoczęły się w latach

dziewięćdziesiątych XX w., kiedy to sektor kultury – do tej pory uważany za nieekonomiczny

– zaczął być postrzegany jako istotna gałąź gospodarki. Zauważono, że wpływ przemysłów

kreatywnych, które ukształtowały się u zbiegu sztuki, biznesu i technologii, nie ogranicza się

do zmian w poziomie jakości życia, ale również przyczynia się do wzrostu konkurencyjności

i innowacyjności oraz stymuluje rozwój gospodarczy2. Rozpoczęto również świadomie

wykorzystywać kulturę, będącą podmiotem działania przemysłów kreatywnych, jako jeden

z podstawowych czynników rozwoju społecznego – nie tylko jako element konieczny dla

wzrostu potencjału intelektualnego i jedną z podstawowych form awansu społecznego, ale

również jako narzędzie pomocne w przeciwdziałaniu zjawiskom patologicznym,

wspomagające tworzenie społeczeństwa świadomego, tolerancyjnego i otwartego, a także

służące integracji społecznej i stymulujące wzrost kapitału społecznego.

1 McGuigan J., Culture and the Public Sphere, Londyn 1996, s. 5; Lewis J., Miller T., Critical Cultural Policy

Studies, Malden 2003; Throsby D., Ekonomia i kultura, Warszawa 2010. 2 Potts J., Cunningham S., Four Models Of The Creative Industries, „Cultural Science” 2008, nr 1 [on-line,

dostęp 22.12.2011] http://www.feast.org/workshops/creative2008/StuartCunningham.pdf

Page 6: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

6

Szczególne znaczenie kultury widoczne jest w rozwoju przestrzeni miejskiej. Rośnie

znaczenie miast – liczba ich mieszkańców w Europie przekracza 70% ogółu ludności3 i ma

tendencję rosnącą, a rozwój przemysłów kreatywnych i inwestycje w kapitał ludzki

o wysokim poziomie kreatywności są wymieniane obecnie jako jedne z najistotniejszych

czynników w rozwoju środowisk miejskich4. Proces decentralizacji i tendencja do

przekazywania kompetencji na niższe szczeble administracji publicznej, jak również poziom

wydatków samorządów terytorialnych na działalność kulturalną, stanowiący ponad 80%

wszystkich wydatków publicznych poniesionych na ten cel5 mogą sugerować, że na kształt

sektora kultury w poszczególnych miastach największy wpływ mają jednostki samorządu

terytorialnego. Niemniej jednak działania te warunkowane są w dużej mierze przez aspekt

legislacyjny, który niemal wyłącznie pozostaje w gestii władzy ustawodawczej

i wykonawczej, sprawowanej na szczeblu centralnym.

Jednym z głównych celów polityki kulturalnej, na każdym szczeblu zarządzania publicznego,

jest podniesienie poziomu uczestnictwa w kulturze. Mówiąc o przyczynach zróżnicowanej

aktywności obywateli we wszelkiego rodzaju formach kultury w Polsce wymienia się takie

czynniki jak poziom wykształcenia i zamożności, zróżnicowany dostęp do instytucji kultury,

a także odmienności regionalne, związane z różnymi tradycjami kulturalnymi6. Bardzo dużą

wagę przykłada się do kwestii finansowych – poziomu inwestycji, nakładów jednostek

samorządu terytorialnego (JST) na kulturę w przeliczeniu na jednego mieszkańca etc. Bez

wątpienia są to kwestie zasadnicze, gdyż determinują one przede wszystkim możliwości

wyboru pomiędzy dostępnymi formami.

Jednak poza tymi podstawowymi warunkami, jest jeszcze jeden, niezwykle istotny czynnik,

który determinuje aktywność kulturalną obywateli. Dobra i usługi kulturalne są częścią

szerokiej oferty proponowanej przez rynek, na którym potencjalny uczestnik działań

kulturalnych, jako konsument, musi jeszcze wyrazić wolę poświęcenia posiadanych zasobów

3 Fleming T., Future City Jobs / Creative Jobs for Europe’s Young People: A Creative Industries Pilot Project

[on-line, dostęp 26.09.2012] http://creativecities.britishcouncil.org/future-city-jobs/about-future-city-jobs 4 Zob. m.in. Florida R., Narodziny klasy kreatywnej, Warszawa 2010; Mulcahy K.V., Cultural Policy:

Definitions And Theoretical Approaches, „The Journal Of Arts Management, Law, And Society” 2006, nr 4;

Costa P., Magalhães M., Vasconcelos B., Sugahara G., A discussion on the governance of ‘Creative Cities’:

Some insights for policy action, „Norsk Geografisk Tidsskrift – Norwegian Journal of Geography” 2007, nr 61;

Pareja-Eastaway M., Construyendo la Barcelona creativa: nuevos actores nuevas estrategias, „Finisterra” 2010,

nr 90, ss. 133-152 [on-line, dostęp 28.11.2011] http://www.ceg.ul.pt/finisterra/numeros/2010-90/90_07.pdf;

Landry C., Creative City: A Toolkit for Urban Innovators, za: Deffner A, Vlachopoulou Ch., Creative city: A

new challenge of strategic urban planning?, Wiedeń 2011 [on-line, dostęp15.12.2011] http://www-

sre.wu.ac.at/ersa/ersaconfs/ersa11/e110830aFinal01584.pdf 5 Wydatki na kulturę w 2011 r., Główny Urząd Statystyczny [on-line, dostęp 2.11.2012]

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/KTS_wydatki_kultura_2011.pdf 6 Bartkowski J., Przestrzenne zróżnicowanie uczestnictwa w kulturze, Warszawa 2005.

Page 7: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

7

(nie tylko finansowych, ale również pozafinansowych, np. wolnego czasu) i chęć

spożytkowania ich w ten, a nie inny sposób. To znaczy, że musi on przypisywać kulturze

wartość, za którą w jakiejkolwiek formie będzie miał ochotę zapłacić i musi to być wartość

wyższa, niż ta agregowana przez inne dobra konkurencyjne.

Uczestnictwo w wybranych formach aktywności kulturalnej determinowane jest w dużym

stopniu wrażliwością estetyczną, a także poziomem świadomości i wykształcenia odbiorców.

Bardzo dużo zależy też od samego sektora kultury. Sposób, w jaki funkcjonuje może

z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem gwarantować, że wytwarzane przezeń

dobra i usługi kulturalne zaspokoją oczekiwania potencjalnych uczestników, a kultura stanie

się dobrem mogącym konkurować z innymi.

Uplasowanie dóbr kultury na równi z innymi dobrami konsumenckimi sugerowałoby proste

rozwiązanie, polegające na zastosowaniu w stosunku do niej mechanizmów rynkowych,

determinowanych zależnością podaż – popyt. Jest to rozwiązanie dość wygodne,

umożliwiające szybką i z pozoru wiarygodną ekonomicznie weryfikację. Niestety niweluje

ono przede wszystkim samą istotę kultury i nawet jeśli się je uzna za uzasadnione

ekonomicznie, to jednak z szerszej perspektywy jest niemożliwe do zastosowania bez

uszczerbku dla rozwoju ogółu społeczeństwa. Częste i usilne starania sprowadzenia sektora

kultury do zasad panujących na wolnym rynku są zazwyczaj jednak nieudolne, bo wartość

kultury jest wielowymiarowa i niestabilna, może być zakwestionowana i nie można jej

określić za pomocą żadnych jednostek rozliczeniowych. Mało tego – może też zawierać

elementy, które nie dają się wyrazić w żadnej skali – ani jakościowej, ani tym bardziej

ilościowej7.

Problematyczna relacja pomiędzy wartością ekonomiczną a wartością kultury nie jest

zjawiskiem nowym8. Termin „wartość” w ekonomii jest mniej więcej równoznaczny

z „ceną”9. Jednak dla kultury i sztuki taka interpretacja tego terminu jest sprawą całkowicie

uboczną. Istota „wartości” w kulturze zawsze odnosi się do człowieka, do tego kim jest,

a wtórnie dopiero do tego, co posiada10

.

7 Throsby D., Determining the Value of Cultural Goods: How Much (or How Little) Does Contingent Valuation

Tell Us?, „Journal of Cultural Economics” 2003, nr 27, ss. 275-285. 8 Klamer A., The Value of Culture. On the Relationship between Economics and Arts, Amsterdam 1996; Throsby

D., Ekonomia i kultura, op.cit. 9 Tatarkiewicz W., O filozofii i sztuce, Warszawa 1986.

10 Gadacz T., Kultura a odpowiedzialność, Kraków 2010.

Page 8: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

8

Wśród najnowszych badań na szczególną uwagę zasługuje teoria wartości kultury prof. Johna

Holdena11

, która stała się podstawą teoretyczną niniejszych badań. Jej autor postrzega wartość

kultury jako sumę trzech, niezależnych wartości, które funkcjonują we wzajemnej

dynamicznej relacji i tworzą razem wartość kultury. Są niejako trzema różnymi, aczkolwiek

uzupełniającymi się sposobami patrzenia na tę samą rzecz.

Według Johna Holdena, ogólna wartość kultury jest wypadkową trzech następujących

komponentów:

1. Wartości instytucjonalnej (ang. institutional value), nawiązującej do specyfiki tzw.

wartości publicznej12

, wynikającej, stosunku organizacji do swoich interesariuszy,

sposobu gospodarowania powierzonymi jej finansami publicznymi i poziomu

komunikacji z otoczeniem. Wartość ta wyrażona jest przez: określenie specyfiki

świadczonych usług i sposobu, w jaki odpowiadają one potrzebom zróżnicowanych

odbiorców, jasne sformułowanie kluczowej misji i jej wpływu na całą organizację,

rzetelną informację o działaniach organizacji, uzyskanie publicznej akceptacji dla

celów, działań i standardów ewaluacji, dialog ze środowiskami opiniotwórczymi

i aspirowanie do ciągłego rozwoju, uzasadnioną alokację środków, determinowaną

przez dążenie do kreowania wartości w usługach publicznych13

.

2. Wartości instrumentalnej (ang. instrumental value) powstałej w wyniku działań,

mających na celu osiągnięcie ekonomicznych bądź społecznych korzyści, takich jak:

zrównoważony rozwój, poprawa jakości przestrzeni publicznej, rozwój współpracy

kulturalnej i intelektualnej, wymiana doświadczeń, wspieranie dialogu, promowanie

różnorodności kulturowej i językowej, ochrona dziedzictwa materialnego

i niematerialnego, promocja sztuki niekomercyjnej, kształtowanie tożsamości

narodowej, regionalnej i lokalnej, pogłębianie wiedzy, przyciąganie i budowanie

kapitału ludzkiego, tworzenie społeczeństwa świadomego, tolerancyjnego i otwartego,

promowanie przemysłu kulturalnego, przyczynianie się do tworzenia innowacji

11

Holden J., Capturing Cultural Value. How culture has become a tool of government policy, Londyn 2004 [on-

line, dostęp 11.04.2011] http://www.demos.co.uk/files/CapturingCulturalValue.pdf; Holden J., Cultural Value

and the Crisis of Legitimacy. Why culture needs a democratic mandate, Londyn 2006 [on-line, dostęp

11.04.2011] http://www.demos.co.uk/publications/culturallegitimacy 12

Moore M.H., Creating Public Value: Strategic Management in Government, za: Hewison R., Not a Sideshow:

Leadership and Cultural Value, Londyn 2006 [on-line, dostęp 22.04.2011]

http://www.demos.co.uk/publications/notasideshow 13

Blaug R., Horner L., Lekhi R., Heritage, democracy and public value, w: Capturing the Public Value of

Heritage, The Proceedings of the London Conference, red. K. Clark, Londyn 2006 [on-line, dostęp 4.09.2012]

http://www.helm.org.uk/upload/pdf/Public-Value.pdf

Page 9: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

9

i zwiększania produktywności, a tym samym do rozwoju gospodarczego,

dokonywanie zmian społecznych i wizerunkowych, kreowanie potencjału

intelektualnego regionów, integracja i przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom

społecznym. Jest to ten aspekt kultury, który sprawia, że staje się ona narzędziem

służącym zmianie stanu rzeczy i sterowaniu rozwojem społecznym w kierunku

uniwersalnej kondycji ludzkiej14

.

3. Wartości integralnej, autotelicznej, samej w sobie wartości kultury (ang. intrinsic

value) – związanej z subiektywnymi przeżyciami i doświadczeniami odbieranymi na

poziomie intelektualnym, emocjonalnym i duchowym, wartości odwołującej się do

sztuki, poczucia piękna oraz przeżycia estetycznego, emocjonalnego lub

intelektualnego. Wartość ta, zwłaszcza w odniesieniu do obiektów dziedzictwa

narodowego, wyraża się również w takich aspektach, jak zdobywanie i pogłębianie

wiedzy, wzrost poczucia tożsamości czy wreszcie integracja międzypokoleniowa15

.

Jest ona doświadczana na poziomie indywidualnym i może zostać uchwycona

w badaniu osobistych doznań, jakościowych ocen, anegdot, studiów przypadku

i krytycznych recenzji ekspertów.

Ocena sektora kultury uwzględniająca trzy powyższe aspekty pozwala na wyartykułowanie

jego wartości w sposób bardziej wszechstronny i wnikliwy. Szeroka perspektywa daje szansę

na uniknięcie polaryzacji opinii i prowadzącego donikąd nieustającego dyskursu

przeciwstawiającego wszelkie pozafinansowe wartości kultury, racjonalności ekonomicznej.

Zaproponowany model uwzględnia również – często ze sobą sprzeczne – oczekiwania

różnych podmiotów związanych bezpośrednio z publicznym sektorem kultury.

John Holden16

obok trzech typów wartości kultury wyodrębnia również trzy główne grupy

interesariuszy sektora kultury: pracowników sektora kultury, związanych zarówno

z instytucjami kultury, sektorem pozarządowym, jak i działającymi niezależnie (ang. cultural

professionals), osoby z ramienia administracji publicznej, mające realny wypływ na kształt

sektora kultury (ang. politics and policy-makers) i wreszcie trzecią grupę – odbiorców działań

kulturalnych (ang. public). Klasyfikacja ta jest niezwykle trafna, niemniej jednak dość

uogólniająca i z konieczności niwelująca zróżnicowanie wewnątrz zaproponowanych grup

(co zauważa również prof. Holden). Powyższa typologia interesariuszy opiera się ponadto na

14

Bauman Z., Kultura w płynnej nowoczesności, Warszawa 2011. 15

Mattinson D., The value of heritage – what does the public think?, w: Capturing the Public Value…, op.cit. 16

Holden J., Cultural Value and the Crisis..., op.cit.

Page 10: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

10

brytyjskim modelu funkcjonowania sektora kultury, który nie jest uniwersalnie

obowiązującym standardem we wszystkich krajach Europy.

Klasyfikacja głównych grup interesariuszy w niniejszym projekcie badawczym opiera się na

modelu zaproponowanym przez J. Holdena, niemniej jednak, ze względu na specyfikę sektora

kultury w Polsce, nieznacznie zmodyfikowano charakterystykę poszczególnych grup.

W związku z powyższym przyjęto następującą typologię interesariuszy:

1. Decydenci

Do grupy tej należą przede wszystkim politycy, urzędnicy i przedstawiciele władz,

którzy posiadają kompetencje oraz odpowiednie narzędzia do kształtowania polityki

kulturalnej. Mogą oni interweniować w sektor kultury i sztuki w głównej mierze na

dwa sposoby: bezpośrednio, poprzez instrumenty finansowe oraz pośrednio, poprzez

legislację i mechanizmy regulacyjne17

. Ze względu na specyfikę funkcjonowania

sektora kultury w Polsce, do grupy tej zaliczono również osoby zarządzające

publicznymi instytucjami kultury. Głównym powodem tej decyzji była tendencja do

traktowania instytucji kultury, jako organu wykonawczego założeń polityki kulturalnej

jednostek samorządu terytorialnego (co znalazło potwierdzenie w niniejszych

badaniach) oraz spotykany często bezpośredni związek polityczny dyrektorów

instytucji kultury z organami władzy publicznej18

.

2. Artyści

Kolejną grupę interesariuszy wg J. Holdena stanowią osoby pracujące w sektorze

kultury (ang. cultural professionals), do których zalicza zarówno artystów, jak

i wszystkich pozostałych tzw. niemerytorycznych pracowników sektora: menedżerów,

organizatorów, pracowników technicznych etc. Grupa ta jest tak zróżnicowana, że

trudno przypuszczać, aby oczekiwania należących do niej podmiotów były

przynajmniej zbliżone. W Polsce pracownicy instytucji kultury, niebędący artystami,

funkcjonują bardziej jako przedstawiciele administracji publicznej, niż sektora

kreatywnego (co również znalazło potwierdzenie w niniejszych badaniach) i istniała

obawa, że ich punkt widzenia będzie znacząco odbiegał od opinii pracowników

merytorycznych, a w konsekwencji mogłoby to znacząco zniekształcić wyniki badań.

W związku z tym, że stymulowanie kreatywności staje się jednym z nadrzędnych

17

Varbanova L., Strategic Management in the Arts, Nowy Jork 2013. 18

Walczak B., Polityki kultury w lokalnych sieciach podmiotów kultury, w: Scenariusze rozwoju lokalnych

polityk kultury, Warszawa 2012.

Page 11: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

11

celów polityki sprawowanej na wszystkich szczeblach administracji publicznej,

uznano za zasadne ograniczenie tej grupy interesariuszy do kreatywnych pracowników

sektora kultury – czyli artystów.

Współcześnie większość definicji pojęcia artysta, wskazuje na twórczy bądź

odtwórczy charakter pracy oraz kreatywne zaangażowanie w jakiejkolwiek dziedzinie

sztuki. Artystą można nazwać osobę, która powszechnie uznawana jest za artystę,

bądź taką, która dopiero pretenduje do tego miana. Artystami określa się osoby, dla

których proces kreacji jest istotną częścią ich życia i które próbują utrzymać się

z działalności artystycznej19

. Ze względu na status zatrudnienia i sposób

funkcjonowania w sektorze kultury, można wyodrębnić trzy grupy artystów:

osoby pracujące na tzw. własny rachunek, prowadzące działalność gospodarczą,

bądź zatrudniane na mocy umów cywilnoprawnych, innych niż umowa o pracę,

osoby zatrudnione w instytucjach kultury,

osoby działające w ramach III sektora.

Zaproponowana klasyfikacja stanowi obraz spektrum formalnych możliwości

realizacji działań artystycznych. Artyści często łączą jednak różne formy zatrudnienia,

stale współpracując z instytucją kultury, a jednocześnie realizują projekty we

współpracy z organizacjami III sektora – i na odwrót.

3. Odbiorcy

Ostatnią grupą interesariuszy wyróżnioną w niniejszym projekcie badawczym są

odbiorcy. W związku z tym, że to, co dzieje się w publicznym sektorze kultury

dotyczy wszystkich mieszkańców, grupa ta nie ogranicza się do aktywnych

uczestników wydarzeń kulturalnych, ale obejmuje całą społeczność. Z jednej strony

fakt finansowania kultury głównie ze środków publicznych sprawia, że mecenasem

kultury jest każdy obywatel płacący podatki, z drugiej zaś kultura, mając specyfikę

dobra publicznego dotyczy nie tylko potencjalnych uczestników wydarzeń

kulturalnych, ale również osób, które w nich bezpośrednio nie biorą udziału20

. Jedna

z definicji dobra publicznego – jakim jest także kultura – mówi, że konsumenci nie

19

Defining Artists for Tax and Benefit Purposes, IFACCA 2002 [on-line, dostęp 9.01.2013]

http://www.labforculture.org/pl/materia%C5%82y-badawcze/zawarto%C5%9B%C4%87/badania-w-centrum-

zainteresowania/status-artyst%C3%B3w-w-europie/defining-artists-for-tax-and-benefits-purpose 20

Snowball J.D., Cultural value, w: Towse R., A Handbook of Cultural Economics, Northampton 2011, ss. 172-

176.

Page 12: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

12

mogą być wyłączeni z konsumowania dobra publicznego, jeśli zostało ono raz

wyprodukowane21

. Przykładem może być powstanie instytucji kultury, która jest

finansowana ze środków publicznych, która może wpływać na atrakcyjność miasta,

prowadzić działania edukacyjne etc., wpływając tym samym na życie wszystkich

mieszkańców – nawet tych, którzy nigdy tej instytucji nie odwiedzili, ani nawet nie

mają takiego zamiaru.

Przed rozpoczęciem badań przyjęto założenie (na podstawie wniosków J. Holdena

dotyczących sektora kultury w Wielkiej Brytanii), że znaczenie poszczególnych wartości

kultury może być odmienne z perspektywy decydentów, artystów i odbiorców. Inne mogły

być także oczekiwania zainteresowanych stron w stosunku do działalności sektora kultury.

W związku z powyższym podjęto decyzję o zwróceniu uwagi również na poziom dążenia do

konsensusu pomiędzy wszystkimi grupami interesariuszy w kształtowaniu polityki kulturalnej

w środowiskach miejskich.

Cel badań i podstawowe założenia metodologiczne

Celem badań była diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej, na podstawie

rozpoznania oceny jego wartości dokonanej przez przedstawicieli różnych grup

interesariuszy, a także rozpoznanie poziomu dążenia do konsensusu pomiędzy

zainteresowanymi stronami w kształtowaniu polityki kulturalnej. Podstawę teoretyczną badań

stanowiła teoria wartości kultury J. Holdena22

.

Uzasadnieniem celu badań było przekonanie, że diagnoza uwzględniająca szeroki

i zróżnicowany punkt widzenia jest również sposobem na zdefiniowanie problemów sektora

kultury, jako obszaru polityki publicznej23

. Zaproponowane podejście badawcze jest

innowacyjne i prezentuje ocenę polityki kulturalnej w dużo szerszym i bardziej adekwatnym

zakresie, niż krytyczne analizy ograniczone wyłącznie do aspektów finansowych. Przede

wszystkim uwzględnia również optykę różnych grup interesariuszy, co wydaje się być

21

Holcombe R.G., A Theory of the Theory of Public Goods, „Review of Austrian Economics” 1997, nr 1, ss. 1-

22 [on-line, dostęp 8.08.2011] http://mises.org/Journals/rae/pdf/R101_1.PDF 22

Poszczególne wartości kultury, jak również charakterystykę grup interesariuszy omówiono powyżej, w części

dotyczącej problematyki badań. 23

Radaelli C., The diffusion of regulatory impact analysis: Best practice or lesson-drawing?, za: Nilsson M.,

Jordan A., Turnpenny J., Hertin J., Nykvist B., Russel D., The use and non-use of policy appraisal tools in

public policy making: an analysis of three European countries and the European Union, „Policy Sciences”

2008, nr 41 [on-line, dostęp 27.12.2011] http://link.springer.com/article/10.1007%2Fs11077-008-9071-1

Page 13: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

13

szczególnie cenne, ze względu na jej znaczenie we właściwej realizacji poszczególnych

wartości kultury.

Badanie zostało przeprowadzone w obrębie trzech województw: podlaskiego, pomorskiego

i dolnośląskiego, które przeznaczają najwyższą kwotę na kulturę w przeliczeniu na jednego

mieszkańca24

. Taki dobór próby uzasadniony był również zróżnicowanym położeniem

geograficznym. Badaniem objęte zostały miasta wojewódzkie, miasta na prawach powiatu

oraz 10 wybranych z pozostałych gmin miejskich w każdym województwie (w sumie 41

ośrodków, w tym 3 stolice województw, 8 miast na prawach powiatu i 30 gmin miejskich).

Do udziału w badaniu zaproszono przedstawicieli trzech głównych grup interesariuszy

(decydentów, artystów oraz odbiorców), mieszkających lub działających w badanych

ośrodkach.

Pierwszym etapem było badanie ilościowe, przeprowadzone w formie ankiety, którego

wyniki zostały pogłębione w dalszych analizach jakościowych, w formie zogniskowanych

wywiadów grupowych oraz wywiadów pogłębionych. Zastosowanie różnych metod

badawczych pozwoliło na zachowanie zasady triangulacji, zarówno w odniesieniu do metod,

jak i pochodzących z różnych źródeł danych.

Szczegółowy opis metodologii zaprezentowano w dalszej części, przy prezentacji raportów

z poszczególnych etapów badań.

Prezentacja wyników

Raport prezentujący wyniki badań składa się z trzech odrębnych części:

1. W części pierwszej, dotyczącej badań ilościowych, przedstawiono szczegółowy opis

metodologii badań – określenie doboru próby, zastosowanie narzędzi badawczych

oraz narzędzi analizy danych, a także zaprezentowano poszczególne etapy analiz,

dotyczące istotności i realizacji wartości kultury, poziomu uczestnictwa w kulturze,

a także stopnia zbieżności oceny poszczególnych wartości kultury w opinii każdej

z grup interesariuszy.

2. Część druga opracowania zawiera analizę danych oraz wnioski z przeprowadzonych

badań jakościowych i poprzedzona jest szczegółowym opisem zastosowanej

24

Wydatki na kulturę w 2011 r., op.cit.

Page 14: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

14

metodologii. Zarówno analiza danych, jak i wnioski zaprezentowane są w ramach

czterech kategorii – trzy z nich odpowiadają poszczególnym wartościom kultury wg

teorii J. Holdena (instytucjonalnej, instrumentalnej i integralnej), czwarta zaś odnosi

się do konsensusu pomiędzy głównymi grupami interesariuszy w kształtowaniu

działalności sektora kultury w Polsce25

. W dziale dotyczącym analizy danych

zaprezentowano wypowiedzi respondentów, uporządkowane według systemu

kodowania i opatrzone komentarzem. Następnie, na podstawie przeprowadzonych

analiz, sformułowano wnioski dotyczące funkcjonowania sektora kultury w Polsce.

3. I wreszcie ostatnia część, trzecia: „Polski sektor kultury a teoria wartości Johna

Holdena: między estetyką, instytucją i polityką”, jest podsumowaniem badań

przeprowadzonych w ramach niniejszego projektu, sytuuje uzyskane wyniki

w szerszej perspektywie, a także stanowi głęboką refleksję dotyczącą zastosowania

teorii wartości kultury J. Holdena, jako podstawy teoretycznej badań w obszarze

funkcjonowania sektora kultury.

Diagnoza sektora kultury w Polsce, sformułowana na podstawie szerokiej i kompleksowej

definicji wartości kultury, uwzględniająca punkt widzenia przedstawicieli różnych grup

interesariuszy, jest niezwykle istotna z kilku powodów. Zwrócenie uwagi na oczekiwania

wszystkich zaangażowanych podmiotów w stosunku do aktywności podejmowanych

w ramach polityk publicznych, jest realizacją idei polityki inkluzywnej i stanowi przyczynek

do legitymizacji działań administracji, może posłużyć również wskazaniu tych elementów

w funkcjonowaniu sektora, których modyfikacja mogłaby wpłynąć na bardziej racjonalne

i efektywne wykorzystanie środków publicznych w ramach pozostających do dyspozycji

zasobów, poprzez bardziej skuteczną i świadomą realizację poszczególnych wartości, a tym

samym podnieść jakość funkcjonowania sektora i przyczynić się do większego uczestnictwa

w kulturze ogółu społeczeństwa.

Zaproponowany model jest uniwersalny i może zostać wykorzystany w analizie sektora

kultury w dowolnym obszarze i zakresie, wyniki badań zaś mogą stanowić podstawę do

porównań i dalszych analiz.

25

Patrz: „Problematyka badań”.

Page 15: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

15

Literatura

1. Bartkowski J., Przestrzenne zróżnicowanie uczestnictwa w kulturze, Warszawa 2005.

2. Bauman Z., Kultura w płynnej nowoczesności, Warszawa 2011.

3. Blaug R., Horner L., Lekhi R., Heritage, democracy and public value, w: Capturing

the Public Value of Heritage, The Proceedings of the London Conference, red. K.

Clark, Londyn 2006 [on-line, dostęp 4.09.2012]

http://www.helm.org.uk/upload/pdf/Public-Value.pdf

4. Costa P., Magalhães M., Vasconcelos B., Sugahara G., A discussion on the

governance of ‘Creative Cities’: Some insights for policy action, „Norsk Geografisk

Tidsskrift – Norwegian Journal of Geography” 2007, nr 61.

5. Deffner A, Vlachopoulou Ch., Creative city: A new challenge of strategic urban

planning?, Wiedeń 2011 [on-line, dostęp15.12.2011] http://www-

sre.wu.ac.at/ersa/ersaconfs/ersa11/e110830aFinal01584.pdf

6. Defining Artists for Tax and Benefit Purposes, IFACCA 2002 [on-line, dostęp

9.01.2013] http://www.labforculture.org/pl/materia%C5%82y-

badawcze/zawarto%C5%9B%C4%87/badania-w-centrum-zainteresowania/status-

artyst%C3%B3w-w-europie/defining-artists-for-tax-and-benefits-purpose

7. Fleming T., Future City Jobs / Creative Jobs for Europe’s Young People: A Creative

Industries Pilot Project [on-line, dostęp 26.09.2012]

http://creativecities.britishcouncil.org/future-city-jobs/about-future-city-jobs

8. Florida R., Narodziny klasy kreatywnej, Warszawa 2010.

9. Gadacz T., Kultura a odpowiedzialność, w: Zarządzanie kulturą, Uniwersytet

Jagielloński, Katedra Zarządzania Kulturą, Kraków 2010.

10. Hewison R., Not a Sideshow: Leadership and Cultural Value, Londyn 2006 [on-

line, dostęp 22.04.2011] http://www.demos.co.uk/publications/notasideshow

11. Holcombe R.G., A Theory of the Theory of Public Goods, „Review of Austrian

Economics” 1997, nr 1 [on-line, dostęp 8.08.2011]

http://mises.org/Journals/rae/pdf/R101_1.PDF

12. Holden J., Capturing Cultural Value. How culture has become a tool of government

policy, Londyn 2004 [on-line, dostęp 11.04.2011]

http://www.demos.co.uk/files/CapturingCulturalValue.pdf

13. Holden J., Cultural Value and the Crisis of Legitimacy. Why culture needs a

democratic mandate, Londyn 2006 [on-line, dostęp 11.04.2011]

http://www.demos.co.uk/publications/culturallegitimacy

14. Klamer A., The Value of Culture. On the Relationship between Economics and

Arts, Amsterdam 1996.

Page 16: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

16

15. Krzysztofek K., Polityka kulturalna w międzynarodowych raportach o kulturze, w:

Problemy zarządzania sferą kultury i turystyki, red. K. Mazurek-Łopacińska,

Warszawa – Wrocław 1999.

16. Lewis J., Miller T., Critical Cultural Policy Studies, Malden 2003.

17. Mattinson D., The value of heritage – what does the public think?, w: Capturing the

Public Value of Heritage, The Proceedings of the London Conference, red. K.

Clark, Londyn 2006 [on-line, dostęp 4.09.2012]

http://www.helm.org.uk/upload/pdf/Public-Value.pdf

18. McGuigan J., Culture and the Public Sphere, Londyn 1996.

19. Mulcahy K.V., Cultural Policy: Definitions And Theoretical Approaches, „The

Journal Of Arts Management, Law, And Society” 2006, nr 4.

20. Pareja-Eastaway M., Construyendo la Barcelona creativa: nuevos actores nuevas

estrategias, „Finisterra” 2010, nr 90 [on-line, dostęp 28.11.2011]

http://www.ceg.ul.pt/finisterra/numeros/2010-90/90_07.pdf

21. Potts J., Cunningham S., Four Models Of The Creative Industries, „Cultural

Science” 2008, nr 1 [on-line, dostęp 22.12.2011]

http://www.feast.org/workshops/creative2008/StuartCunningham.pdf

22. Nilsson M., Jordan A., Turnpenny J., Hertin J., Nykvist B., Russel D., The use and

non-use of policy appraisal tools in public policy making: an analysis of three

European countries and the European Union, „Policy Sciences” 2008, nr 41 [on-

line, dostęp 27.12.2011] http://link.springer.com/article/10.1007%2Fs11077-008-

9071-1

23. Snowball J.D., Cultural value, w: Towse R., A Handbook of Cultural Economics,

Northampton 2011.

24. Tatarkiewicz W., O filozofii i sztuce, Warszawa 1986.

25. Throsby D., Determining the Value of Cultural Goods: How Much (or How Little)

Does Contingent Valuation Tell Us?, „Journal of Cultural Economics” 2003, nr 27.

26. Throsby D., Ekonomia i kultura, Warszawa 2010.

27. Varbanova L., Strategic Management in the Arts, Nowy Jork 2013.

28. Walczak B., Polityki kultury w lokalnych sieciach podmiotów kultury, w:

Scenariusze rozwoju lokalnych polityk kultury, Warszawa 2012.

29. Wydatki na kulturę w 2011 r., Główny Urząd Statystyczny [on-line, dostęp

2.11.2012]

http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/KTS_wydatki_kultura_2011.pdf

Page 17: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

17

Raport z badań ilościowych

Daniel Mider

Nota metodologiczna

Niniejsza część raportu zawiera ilościową diagnozę kultury w perspektywie miejskiej na

podstawie oceny poszczególnych grup interesariuszy: artystów, decydentów i odbiorców

kultury. W celu pomiaru wykorzystano indeks składający się z zespołu wskaźników

skonstruowany na podstawie teorii wartości kultury Johna Holdena. Przeprowadzenie studium

ilościowego pozwoliło na realizację trzech następujących celów badawczych. Po pierwsze,

dokonano powtarzalnej i porównywalnej diagnozy wartości kultury dla trzech województw

i dla trzech grup interesariuszy. Po drugie, przetestowano zbudowany na podstawie teorii

wartości kultury J. Holdena indeks służący do wielowymiarowego, ilościowego pomiaru

postaw wobec wartości kultury. Po trzecie wyniki badania ilościowego posłużyły do

wyodrębnienia ośrodków do dalszych badań jakościowych – zogniskowanych wywiadów

grupowych i wywiadów pogłębionych.

1.1. Metoda realizacji badania

Część ilościowa badania została przeprowadzona w dniach 25 sierpnia 2013 r. – 29 września

2013 r. metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (ang. Computer

Assisted Telephone Interviews, CATI). Metoda ta wykorzystuje jako narzędzie badawcze

kwestionariusz standaryzowany (to jest zawierający pytania o ściśle określonej kolejności

i niezmiennym brzmieniu, na ogół zamknięte). Pomiar metodą CATI odbywa się w toku

interakcji pomiędzy zadającym pytania i notującym w ściśle określony sposób odpowiedzi

ankieterem, a odpowiadającym na pytania respondentem.

Metoda CATI należy do rodziny metod sondażowych obejmującej między innymi klasyczne

kwestionariuszowe wywiady standaryzowane (ang. Paper and Pencil Interviews, PAPI) oraz

wywiady standaryzowane ze wspomaganiem komputerowym (ang. Computer Assisted

Personal Interviews, CAPI). Standaryzowane wywiady kwestionariuszowe wywodzą się

z neopozytywistycznego paradygmatu badawczego, aczkolwiek swoją rolę odegrały tu także

paradygmat interpretatywny i krytyczny paradygmat postmodernistyczny. W ramach tego

Page 18: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

18

paradygmatu badawczego – nazywanego ilościowym – dąży się do odkrywania prawdy

o świecie w sposób systematyczny, standaryzowany, oparty na faktach, syntetyzujący,

niesubiektywny i kumulatywny26

. Jest to ugruntowana metoda badawcza, jej historyczne

początki łączone są z badaniami przeprowadzonymi przez Arthura Bowley’a oraz Williama

Benetta-Hursta w Wielkiej Brytanii w 1912 roku, dotyczącymi warunków życia klasy

robotniczej w miastach Stanley oraz Reading. Jednakże za najistotniejszy historycznie uważa

się wkład George’a Gallupa, który w 1940 roku w ramach Spisu Ludności (1940 Population

Census) przeprowadził badania na pięcioprocentowej próbie amerykańskiej populacji27

.

W stosunku do klasycznych wywiadów standaryzowanych wywiady telefoniczne ze

wspomaganiem komputerowym posiadają szereg metodologicznych charakterystyk, które

uczyniły je szczególnie przydatnymi w niniejszym projekcie badawczym. Po pierwsze, CATI

jest techniką o bardzo wysokim stopniu standaryzacji, umożliwiającą wprowadzanie

wyłącznie predefiniowanych danych w zakresie ich formy i treści. Cecha ta umożliwia

wyeliminowanie większej liczby błędów niż w wywiadach typu PAPI. Po wtóre, badania

telefoniczne umożliwiają stałą kontrolę nad zbierającymi dane ankieterami oraz nieprzerwane

monitorowanie wielkości próby oraz wskazań respondentów. Dzięki temu jakość zebranych

danych jest istotnie wyższa, niż w przypadku wywiadów prowadzonych klasyczną metodą

PAPI. Po trzecie, technika CATI umożliwia całkowitą eliminację tak zwanego clusteringu, to

jest skupienia się podmiotów w bliskich pod względem geograficznym punktach oraz ze

względu na możliwe (dzięki elektronicznej formie tej bazy) procedury losowania.

Ponadto badania CATI pozwalają na łączenie ich z ankietami on-line oraz technikami

jakościowymi, między innymi testami projekcyjnymi. Jest to technika wymagająca wyraźnie

mniejszych nakładów finansowych i organizacyjnych niż w przypadku klasycznego badania

kwestionariuszowego. Technika CATI umożliwia modyfikację narzędzia badawczego nawet

po rozpoczęciu fazy realizacji terenowej badania – pytania, a nawet bloki pytań mogą być

wówczas dodawane lub modyfikowane. Najistotniejszą zaletą, a zarazem charakterystyką tej

metody badawczej jest fakt, że na podstawie właściwie dobranej próby badawczej istnieje

możliwość uogólniania wyników na populację.

26

Gerring J., Social Science Methodology: A Criterial Framework, Nowy Jork 2001, s. xv. 27

Szreder M., Statystyka w państwie demokratycznym, „Wiadomości Statystyczne” 2009, nr 6, s. 7.

Page 19: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

19

1.2. Konstrukcja próby i realizacja doboru próby

Próba miała charakter losowo-warstwowy. Wywiady realizowano w trzech następujących

nierównolicznych warstwach:

1. Decydentów, do których zaliczono polityków, urzędników oraz wszystkich tych

przedstawicieli władz posiadających kompetencje oraz prerogatywy finansowe lub

legislacyjne do kształtowania polityki kulturalnej. Na liście uwzględniono również

osoby zarządzające publicznymi instytucjami kultury ze względu na faktycznie

pełnione przez nie funkcje decyzyjne.

2. Artystów, definiowanych jako osoby pracujące w sektorze kultury. Uznano za

zasadne ograniczenie tej grupy interesariuszy do kreatywnych pracowników sektora

kultury. Z formalnego punktu widzenia do artystów zaliczono: osoby prowadzące

działalność gospodarczą lub zatrudnione na mocy umów cywilnoprawnych, innych

niż umowa o pracę, osoby zatrudnione w instytucjach kultury oraz osoby działające

w ramach III sektora.

3. Odbiorców, rozumianych jako faktycznych lub potencjalnych uczestników wydarzeń

kulturalnych. Jest to kategoria tożsama z całą społecznością.

W ramach każdej z warstw zastosowano dobór losowy, prosty, bez zwracania. Operat

losowania w każdej z grup odpowiednio stanowiły:

1. W grupie decydentów – powszechnie dostępne bazy danych instytucji publicznych

wszystkich szczebli na terenie województw dolnośląskiego, pomorskiego

i podlaskiego.

2. W grupie artystów – bazy danych instytucji (publicznych instytucji kultury oraz

organizacji pozarządowych) i jednoosobowych działalności gospodarczych, które

wykonują działalność gospodarczą zdefiniowaną jako artystyczna. Do tego celu

wykorzystano bazę danych Bisnode (dawniej: HBI) zawierającą dane blisko czterech

milionów podmiotów gospodarczych.

3. W grupie odbiorców wykorzystano opracowaną w amerykańskiej metodologii badań

ilościowych technikę zapewniającą losowość doboru. Jest to procedura autorstwa

Warrena Mitofsky’ego i Josepha Wakesberga nazywana w praktyce badawczej

Random Digit Dialing (RDD)28

, uznawaną przez badaczy zajmujących się badaniami

28

Mitofsky W., Sampling of telephone household, niepubl., Central Bureau of Statistics memorandum, 1970,

Page 20: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

20

telefonicznymi wspomaganymi komputerowo za optymalną i klasyczną29

.

Umożliwia ona wygenerowanie próby metodą losową, prostą ze zwracaniem. Polega

ona na doborze numerów telefonicznych z tablic zagospodarowania numeracji

telefonicznej, a następnie na generowaniu losowych numerów telefonów w obrębie

wybranej warstwy (którą jest kod numeracyjny obszaru). W tym kontekście metoda

RDD ma tę zaletę, że obejmuje także nienotowane w bazach danych numery

telefonów, które można pominąć, jeżeli zostałyby wylosowane z książek

telefonicznych. Gwarantuje ona dostęp do operatu losowania i przeprowadzenie

badania w ściśle określonych geograficznie granicach (w przypadku niniejszego

badania trzech województw). Ta metoda doboru próby była parokrotnie

aktualizowana w praktyce badawczej30

, a w ostatnich latach uwzględniono także

wpływ dynamicznego rozwoju telefonii komórkowej na praktykę i standardy doboru

próby, poprzez stworzenie zasad doboru tak zwanych prób kombinowanych, to jest

uwzględniających nakładające się na siebie operaty losowania respondentów

posiadających telefony stacjonarne i posiadających telefony komórkowe31

. Taki

dobór próby jest powszechnie uznawany również wśród praktyków badań

empirycznych (w tym polskich), za optymalny w badaniach telefonicznych

wspomaganych komputerowo. Pozwala on na losowe dobranie operatu losowania,

a w efekcie uzyskanie reprezentatywności pod względem kluczowych dla celów

badawczych cech socjodemograficznych, takich jak: płeć, wiek, wykształcenie,

miejsce i wielkość zamieszkania, zawód wykonywany, sytuacja rodzinna, dochody32

.

strony nienumer.; Waksberg J., Sampling Methods for Random Digit Dialling, „Journal of the American

Statistical Association” 1978, nr 73, ss. 40-46. 29

Potthoff R.F., Some generalisation of the Mitofsky-Waksberg technique for Random Digit Dialling, „Journal

of the American Statistical Association” 1987, nr 82, ss. 409-418. 30

Tucker C., Casady R., Lepkowski J., Sample Allocation For Stratified Telephone Sample Designs, Alexandria

1992, ss. 566-571. 31

Brick J.M., Brick P.D., Dipko S., Presser S., Tucker C., Yuan Y., Cell phone survey feasibility in the U.S.:

Sampling and calling cell numbers versus landline numbers, „Public Opinion Quarterly” 2007, nr 71, ss. 23-39;

Brick J.M., Dipko S., Presser S., Tucker C., Yuan Y., Nonresponse bias in a dual frame sample of cell and

landline numbers, „Public Opinion Quarterly” 2006, nr 70, ss. 780-793; Kennedy C., Evaluating the effects of

screening for telephone service in dual frame RDD surveys, „Public Opinion Quarterly” 2007, nr 71, ss. 750-

771; Keeter S., Dimock M., Kenndy C., Best J., Horrigan J., Costs and benefits of full dual frame telephone

survey designs, wystąpienie na 63. Dorocznej Konferencji American Association for Public Opinion Research,

Nowy Orlean 2008. 32

Praktyka badawcza wykazuje, że tak uzyskane dane należy poddać – najczęściej niewielkim – korektom, by

lepiej odzwierciedlały proporcje cech w badanej populacji. Taki zabieg nazywany jest w literaturze przedmiotu

poststratyfikacją (kalibracją lub nakładaniem wagi populacyjnej) lub – szeroko – ważeniem danych. Ważenie

próby stanowi często nieodłączny etap przygotowania danych do analizy, koryguje ono błąd systematyczny

szacunku parametrów populacji, a przede wszystkim w wielu przypadkach podwyższa reprezentatywność próby.

Wiedzę o parametrach populacji koniecznych do ważenia próby można uzyskać między innymi z powszechnie

dostępnych źródeł danych, między innymi z Głównego Urzędu Statystycznego (Narodowy Spis Powszechny).

Page 21: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

21

Należy podkreślić, że w ramach tej grupy ograniczono się do badania mieszkańców

wybranych ośrodków miejskich dobranych w sposób celowy, co wyklucza mówienie

o próbie jako o reprezentatywnej pod względem statystycznym z możliwością

estymowania wyników na populację generalną dorosłych Polaków.

Dodatkowe kryterium doboru stanowiło miejsce zamieszkania respondenta – na terenie

województwa dolnośląskiego, podlaskiego lub pomorskiego. W ramach każdego

z województw ustalono wynikające z rzeczywistego rozkładu populacji kwoty realizacji

wywiadów w poszczególnych ośrodkach miejskich w podziale na wyżej wymienione grupy

interesariuszy. Założenia doboru próby oraz rzeczywistą jej realizację ilustruje szczegółowo

tabela 1.

W ramach poszczególnych grup interesariuszy – decydentów, artystów i odbiorców nie

można mówić o reprezentatywności statystycznej, została ona zaburzona przez celowość

doboru w ramach poszczególnych grup interesariuszy. W przypadku niniejszego badania

można mówić o tak zwanej reprezentatywności typologicznej, bowiem występują w niej

wszystkie wartości zespołu zmiennych istotne z punktu widzenia realizacji merytorycznych

i metodologicznych celów badawczych33

.

Tabela 1. Próba projektowana i próba zrealizowana w badaniu w podziale na typ interesariusza, miejsce

i wielkość miejsca zamieszkania respondenta

Liczebność

zakładana

Liczebność

zrealizowana

Interesariusze

Decydenci 145 145

Artyści 280 282

Odbiorcy 1770 1770

Razem 2195 2197

Województwo

Dolnośląskie 765 764

Podlaskie 665 668

Pomorskie 765 765

Razem 2195 2197

Wielkość miejsca

zamieszkania Podlaskie

Stolica 315 316

Miasta na prawach powiatu 200 200

Gmina miejska 150 152

Razem 665 668

33

Nowak S., Metodologia badań społecznych, Warszawa 1985, ss. 299-300.

Page 22: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

22

Dolnośląskie

Stolica 315 315

Miasta na prawach powiatu 300 300

Gmina miejska 150 149

Razem 765 764

Pomorskie

Stolica 315 315

Miasta na prawach powiatu 300 300

Gmina miejska 150 150

Razem 765 765

1.3. Techniki analizy wykorzystane w badaniu

W części ilościowej „Diagnozy sektora kultury w perspektywie miejskiej na podstawie oceny

poszczególnych grup interesariuszy w oparciu o teorię wartości kultury Johna Holdena” jako

podstawową technikę wykorzystano analizę danych w tabelach marginalnych jedno-

i dwuzmiennowych. Analizy tabelaryczne stanowią rudyment analiz danych ilościowych.

Wiele klasycznych dzieł, jak na przykład Ruchliwość społeczna P. Sorokina, opiera się

wyłącznie na analizie danych tabelarycznych, nie korzystawszy przy tym żadnych

dodatkowych i wyrafinowanych statystyk. Paradygmat interpretacji ilościowych danych

tabelarycznych dopuszcza przy zachowaniu właściwej procedury doboru próby wnioskowania

o populacji, z której pobrano próbę. Procedurę tę nazywa się estymacją. Możliwości

i ograniczenia w zakresie wnioskowania ze zbadanej próby na populację wyznaczane są przez

maksymalny standardowy błąd oszacowania. Definiowany jest on jako różnica między

wartością statystyki z próby a wartością rzeczywistą szacowanego parametru w populacji.

Wartość ta może być wyliczana wedle rozmaitych wzorów w zależności od przyjmowanego

estymatora (średniej z próby, odchylenia standardowego z próby lub frakcji z próby)34

.

W przypadku niniejszego badania posługiwanie się błędem oszacowania ma charakter

umowny ze względu na fakt doboru próby sprawiający, że zamiast reprezentatywności

probabilistycznej skupiono się na uzyskaniu reprezentatywności typologicznej.

Zastosowano również analityczne techniki uzupełniające w postaci wybranej miary

statystyki indukcyjnej – stosunku korelacyjnego eta (η). Stosunek korelacyjny eta

(współczynnik korelacji eta) jest miarą siły związku pomiędzy dwoma zmiennymi. Stosuje się

go w dwóch modelowych przypadkach: po pierwsze, gdy jedna zmienna mierzona jest na

34

Mider D., Marcinkowska A., Analiza danych ilościowych dla politologów. Praktyczne wprowadzenie

z wykorzystaniem programu GNU PSPP, Warszawa 2013, ss. 254-281.

Page 23: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

23

poziomie ilościowym (ilorazowym lub interwałowym), a druga – na poziomie jakościowym

(nominalnym lub porządkowym), a po drugie, gdy zachodzi podejrzenie, że związek

pomiędzy dwiema zmiennymi ilościowymi ma charakter krzywoliniowy. Współczynnik

obliczony według tego wzoru przyjmuje wartości od 0 do 1 (nigdy nie będzie on ujemny). Im

wyższa wartość współczynnika eta, tym silniejszy związek pomiędzy zmiennymi.

Współczynnik eta jest testem kierunkowym. Oznacza to, że w zależności od tego, którą ze

zmiennych wskażemy jako zależną, a którą jako niezależną, uzyskamy odmienny wynik.

Page 24: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

24

Wyniki badań

1. Analiza frekwencyjna istotności i realizacji wartości kultury

Niniejsza część raportu zawiera analizę frekwencyjną trzech następujących grup zmiennych:

deklarowanego uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych, oceny ważności (zarówno dla

respondenta, jak też dla przestrzeni miejskiej) działań podejmowanych przez osoby

i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury i sztuki oraz ewaluację faktycznej realizacji

wartości kultury przez jednostki i instytucje zajmujące się kulturą i sztuką.

1.1. Analiza frekwencyjna istotności działań podejmowanych przez osoby

i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury i sztuki

Poniżej podjęto analizę frekwencyjną oceny istotności działań podejmowanych przez

jednostki i instytucje funkcjonujące w sferze kultury i sztuki. Respondenci oceniali, na ile

ważne są w ich opinii następujące kategorie działań: dbałość o jakość świadczonych usług,

działanie w sposób strategiczny i profesjonalny, uwzględnianie preferencji odbiorców oraz

rzetelne informowanie o działaniach, wpływ na atrakcyjność miejsca, w których funkcjonują

jednostki i instytucje zajmujące się kulturą, oddziaływanie na polepszenie jakości życia

mieszkańców, stwarzanie osobom kreatywnym warunków dla rozwoju, dostarczanie

niezapomnianych przeżyć artystycznych, pomoc w zdobyciu i pogłębieniu wiedzy oraz

umożliwianie kontaktu z pięknem i sztuką.

Tabela 2. Ocena ważności jakości działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające w sektorze

kultury i sztuki. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne jest dla Pani/Pana, aby osoby i organizacje

działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…dbały o jakość świadczonych usług

bardzo ważne (+2) 1 432 65,2%

raczej ważne (+1) 623 28,4%

nie mam zdania (0) 89 4,1%

raczej nieważne (-1) 39 1,8%

zupełnie nieważne (-2) 14 0,6%

Razem 2 197 100,0%

Rozkład odpowiedzi na pytanie o ważność działań jednostek i instytucji w zakresie kultury

i sztuki wykazuje silną lewostronną asymetrię: blisko dwie trzecie badanych (65,2 proc.)

Page 25: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

25

uznaje takie działania za bardzo ważne, a niemal jedna trzecia (28,4 proc.) – za ważne.

Zaledwie jeden na dwudziestu czterech badanych (4,1 proc.) nie wyrobił sobie na ten temat

opinii. Pomijalna, bo lokująca się na granicy maksymalnego błędu oszacowania, jest grupa

badanych, którzy odmówili ważności działaniom na rzecz kultury i sztuki (zaledwie 2,4 proc.

wskazań „raczej nieważne” i „zupełnie nieważne”).

Tabela 3. Ocena ważności strategicznego i profesjonalnego działania osób i organizacji działających w sektorze

kultury i sztuki. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne jest dla Pani/Pana, aby osoby i organizacje

działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…działały w sposób strategiczny i w pełni

profesjonalny

bardzo ważne (+2) 1 310 59,6%

raczej ważne (+1) 676 30,8%

nie mam zdania (0) 146 6,6%

raczej nieważne (-1) 54 2,5%

zupełnie nieważne (-2) 11 0,5%

Razem 2 197 100,0%

Wysoko ceniona przez badanych okazuje się perspektywiczność i profesjonalizm działań

w sferze kultury. Ponad połowa zapytanych (59,6 proc.) uznaje je za bardzo istotne, a blisko

co trzeci respondent (30,8 proc.) – za ważne. Zaledwie 6,6 proc. badanych nie ma na ten

temat zdania, a pomijalna ich liczba uważa te działania za raczej, bądź zupełnie nieważne

(3 proc.).

Tabela 4. Ocena ważności działań uwzględniających oczekiwania odbiorców oraz informowanie

o podejmowanych działaniach przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki. Odpowiedź na

pytanie „Proszę określić, jak ważne jest dla Pani/Pana, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury

i sztuki:”

Częstość Procent

…uwzględniały oczekiwania odbiorców i rzetelnie

informowały o swoich działaniach

bardzo ważne (+2) 1 326 60,4%

raczej ważne (+1) 686 31,2%

nie mam zdania (0) 119 5,4%

raczej nieważne (-1) 51 2,3%

zupełnie nieważne (-2) 15 0,7%

Razem 2 197 100,0%

Działania uwzględniające oczekiwania odbiorców oraz informowanie o podejmowanych

aktywnościach przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki są bardzo

ważne dla ponad połowy badanych (60,4 proc.), a raczej istotne dla co trzeciego zapytanego

(31,2 proc.). Marginalny odsetek respondentów nie ma na ten temat zdania (5,4 proc.) lub

uznaje działania te za nieistotne (3 proc.).

Page 26: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

26

Tabela 5. Ocena ważności działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury na

atrakcyjność miejsca ich funkcjonowania. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne jest dla Pani/Pana,

aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…wpływały na atrakcyjność miejsca, w którym

funkcjonują

bardzo ważne (+2) 1 313 59,8%

raczej ważne (+1) 709 32,3%

nie mam zdania (0) 100 4,6%

raczej nieważne (-1) 58 2,6%

zupełnie nieważne (-2) 17 0,8%

Razem 2 197 100,0%

Rozkład brzegowy odpowiedzi na pytanie o wpływ atrakcyjności miejsca, w którym

funkcjonują indywidualne i zbiorowe podmioty kultury cechuje się skrajną lewostronną

asymetrią. Zdecydowana większość badanych (92,1 proc.) ocenia te działania jako bardzo lub

raczej istotne, nie potrafi wyrazić opinii na ten temat 4,6 proc. respondentów, a uznaje je za

raczej lub zupełnie nieważne (3,8 proc.).

Tabela 6. Ocena ważności wpływu działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające w sektorze

kultury na polepszenie jakości życia mieszkańców. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne jest dla

Pani/Pana, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…wpływały na polepszenie jakości życia

mieszkańców

bardzo ważne (+2) 1 263 57,5%

raczej ważne (+1) 734 33,4%

nie mam zdania (0) 118 5,4%

raczej nieważne (-1) 61 2,8%

zupełnie nieważne (-2) 21 1,0%

Razem 2 197 100,0%

W opinii uczestników badania jednostki i instytucje działające w sferze kultury mogą

efektywnie wpływać na polepszenie jakości życia mieszkańców (90,9 proc.). Pozostali

respondenci nie mają zdania (5,4 proc.), uznają te działania za raczej lub zupełnie nieważne

(3,8 proc.).

Tabela 7. Ocena ważności działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury

w zakresie stwarzania osobom kreatywnym warunków dla rozwoju. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak

ważne jest dla Pani/Pana, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…stwarzały osobom kreatywnym warunki dla

rozwoju

bardzo ważne (+2) 1 347 61,3%

raczej ważne (+1) 657 29,9%

nie mam zdania (0) 130 5,9%

raczej nieważne (-1) 52 2,4%

Page 27: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

27

zupełnie nieważne (-2) 11 0,5%

Razem 2 197 100,0%

Bardzo istotne wydało się badanym tworzenie osobom kreatywnym warunków dla rozwoju

ich talentów i umiejętności. Zdecydowana większość badanych uznała je za bardzo ważne

(61,3 proc.), jedna trzecia badanych za raczej ważne (29,9 proc.). Brak opinii na ten temat

wskazało 5,9 proc. badanych.

Tabela 8. Ocena ważności działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury

w zakresie dostarczania niezapomnianych przeżyć artystycznych. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak

ważne jest dla Pani/Pana, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…dostarczały niezapomnianych przeżyć

artystycznych

bardzo ważne (+2) 1 375 62,6%

raczej ważne (+1) 660 30,0%

nie mam zdania (0) 86 3,9%

raczej nieważne (-1) 58 2,6%

zupełnie nieważne (-2) 18 0,8%

Razem 2 197 100,0%

Według większości uczestników badania (92,6 proc.) istotną rolą wydarzeń kulturalnych

organizowanych przez jednostki i grupy jest dostarczanie niezapomnianych przeżyć

artystycznych. Brak opinii w tej materii deklaruje pomijalna liczba respondentów – zaledwie

3,9 proc., zaś odmawia ważności przeżyciom estetycznym jako celowi przedsięwzięć

artystycznych 3,4 proc.

Tabela 9. Ocena ważności działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury

pomagających nabyć i pogłębić wiedzę. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne jest dla Pani/Pana,

aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…pomagały zdobyć i pogłębić wiedzę

bardzo ważne (+2) 1 266 57,6%

raczej ważne (+1) 744 33,9%

nie mam zdania (0) 104 4,7%

raczej nieważne (-1) 61 2,8%

zupełnie nieważne (-2) 22 1,0%

Razem 2 197 100,0%

Istotną funkcją wydarzeń artystycznych i kulturalnych jest pogłębianie wiedzy uczestników

takich spektakli; za bardzo ważne uważa je ponad połowa respondentów (57,6 proc.), a za

ważne jedna trzecia z nich (33,9 proc.). Brak zdania na temat istotności funkcji edukacyjnej

wyraziło blisko pięć procent badanych (4,7 proc.), a odmówiło jej ważności 3,8 proc.

Page 28: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

28

Tabela 10. Ocena ważności działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury

i sztuki w zakresie umożliwiania kontaktu z pięknem i sztuką. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak

ważne jest dla Pani/Pana, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…umożliwiały kontakt z pięknem i sztuką

bardzo ważne (+2) 1 317 59,9%

raczej ważne (+1) 727 33,1%

nie mam zdania (0) 90 4,1%

raczej nieważne (-1) 48 2,2%

zupełnie nieważne (-2) 15 0,7%

Razem 2 197 100,0%

Potrzebę zaspokajania kontaktu z pięknem i sztuką poprzez uczestnictwo w wydarzeniach

artystycznych podkreśla dziewięciu na dziesięciu badanych (93 proc. wskazań). Niewielki

odsetek deklaruje, że nie ma to znaczenia (2,9 proc. wskazań).

1.2. Analiza frekwencyjna istotności dla przestrzeni miejskiej działań

podejmowanych przez osoby i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury

i sztuki z punktu widzenia respondenta

Poniżej znajduje się analiza frekwencyjna z wykorzystaniem tabel brzegowych. Respondenci

oceniali istotność działań podejmowanych przez jednostki i instytucje funkcjonujące w sferze

kultury i sztuki dla miasta. Ewaluacji poddana została ważność następujących kategorii

działań: dbałość o jakość świadczonych usług, działanie w sposób strategiczny

i profesjonalny, uwzględnianie preferencji odbiorców oraz rzetelne informowanie

o działaniach, wpływ na atrakcyjność miejsca, w których funkcjonują jednostki i instytucje

zajmujące się kulturą, oddziaływanie na polepszenie jakości życia mieszkańców, stwarzanie

osobom kreatywnym warunków dla rozwoju, dostarczanie niezapomnianych przeżyć

artystycznych, pomoc w zdobyciu i pogłębieniu wiedzy oraz umożliwianie kontaktu

z pięknem i sztuką.

Tabela 1. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej jakości działań podejmowanych przez osoby i organizacje

działające w sektorze kultury i sztuki. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne Pani/Pana zdaniem jest

dla miasta, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…dbały o jakość świadczonych usług

bardzo ważne (+2) 1 558 70,9%

raczej ważne (+1) 541 24,6%

nie mam zdania (0) 67 3,0%

raczej nieważne (-1) 22 1,0%

Page 29: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

29

zupełnie nieważne (-2) 9 0,4%

Razem 2 197 100,0%

Bardzo istotne jest dla wizerunku miasta, by wydarzenia artystyczne mające miejsce w danym

mieście miały wysoką jakość. Za bardzo ważną dla miasta uznaje jakość usług 70,9 proc.

respondentów, to jest nieco więcej niż dla samych siebie. Sugeruje to niewiele większą

(wykraczającą poza maksymalny błąd oszacowania) wrażliwość respondentów na kwestie

związane z zagadnieniami promocji miasta jako ośrodka kultury. Pomijalna, bo lokująca się

na granicy maksymalnego błędu oszacowania jest grupa badanych, którzy odmówili ważności

działaniom na rzecz kultury i sztuki (zaledwie 1,4 proc. wskazań „raczej nieważne”

i „zupełnie nieważne”).

Tabela 2. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej strategicznego i profesjonalnego działania przez osoby

i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne Pani/Pana

zdaniem jest dla miasta, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…działały w sposób strategiczny i w pełni

profesjonalny

bardzo ważne (+2) 1 510 68,7%

raczej ważne (+1) 556 25,3%

nie mam zdania (0) 83 3,8%

raczej nieważne (-1) 41 1,9%

zupełnie nieważne (-2) 7 0,3%

Razem 2 197 100,0%

Wśród badanych wysoko oceniona została perspektywiczność i profesjonalizm działań

w sferze kultury dla wizerunku miasta. Uznali ją oni za ważniejszą dla miasta, niż dla nich

samych. Ponad dwie trzecie (68,7 proc. wskazań) zapytanych uznaje je za bardzo ważne dla

miasta, podczas gdy dla samych siebie za istotny uznaje ten element nieco ponad połowa

zapytanych (59,6 proc.). Z kolei jako ważne dla miasta działanie w sposób strategiczny

i profesjonalny uznaje jedna czwarta badanych (25,3 proc.). Tylko 3,8 proc. badanych nie ma

na ten temat zdania, a marginalna ich liczba uważa te działania za raczej, bądź zupełnie

nieistotne (2,2 proc.).

Tabela 3. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające

w sektorze kultury i sztuki uwzględniających oczekiwania odbiorców i informowanie o podejmowanych

działaniach. Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne Pani/Pana zdaniem jest dla miasta, aby osoby

i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…uwzględniały oczekiwania odbiorców i rzetelnie

informowały o swoich działaniach

bardzo ważne (+2) 1 498 68,2%

raczej ważne (+1) 557 25,4%

Page 30: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

30

nie mam zdania (0) 87 4,0%

raczej nieważne (-1) 50 2,3%

zupełnie nieważne (-2) 5 0,2%

Razem 2 197 100,0%

Aktywności biorące pod uwagę oczekiwania odbiorców i informowanie o podejmowanych

działaniach przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki są bardzo ważne

dla wizerunku miasta w opinii ponad połowy badanych (68,2 proc.), a raczej istotne dla jednej

czwartej zapytanych (25,4 proc.). Marginalny odsetek respondentów nie ma na ten temat

zdania (4,0 proc.) lub uznaje działania te za nieistotne (2,5 proc.).

Tabela 4. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające

w sektorze kultury mających wpływ na atrakcyjność miejsca ich funkcjonowania. Odpowiedź na pytanie „Proszę

określić, jak ważne Pani/Pana zdaniem jest dla miasta, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury

i sztuki:”

Częstość Procent

…wpływały na atrakcyjność miejsca, w którym

funkcjonują

bardzo ważne (+2) 1 536 69,9%

raczej ważne (+1) 562 25,6%

nie mam zdania (0) 61 2,8%

raczej nieważne (-1) 30 1,4%

zupełnie nieważne (-2) 8 0,4%

Razem 2 197 100,0%

Rozkład brzegowy odpowiedzi na pytanie o wpływ atrakcyjności miejsca, w którym

funkcjonują indywidualne i zbiorowe podmioty kultury cechuje się skrajną lewostronną

asymetrią. Za bardzo lub raczej ważne dla miasta uznaje ten aspekt funkcjonowania instytucji

kultury zdecydowana większość badanych (95,5 proc.), nie wyrobiło sobie na ten temat opinii

2,8 proc. respondentów, a uznaje je za raczej lub zupełnie nieważne zaledwie 1,8 proc., co jest

wartością pomijalną, bo mieszczącą się w granicach maksymalnego błędu oszacowania.

Tabela 5. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej wpływu działań podejmowanych przez osoby i organizacje

działające w sektorze kultury na polepszenie jakości życia mieszkańców. Odp. na pytanie „Proszę określić, jak

ważne Pani/Pana zdaniem jest dla miasta, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…wpływały na polepszenie jakości życia

mieszkańców

bardzo ważne (+2) 1 441 65,6%

raczej ważne (+1) 594 27,0%

nie mam zdania (0) 92 4,2%

raczej nieważne (-1) 52 2,4%

zupełnie nieważne (-2) 18 0,8%

Razem 2 197 100,0%

Page 31: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

31

Zdaniem uczestników badania bardzo lub raczej ważne jest dla miasta, by jednostki

i instytucje działające w sferze kultury efektywnie wpływały na polepszenie jakości życia

mieszkańców (92,6 proc.). Nieznaczna liczba badanych nie ma na ten temat zdania

(4,2 proc.), a uznaje te działania za raczej lub zupełnie nieważne (3,2 proc.).

Tabela 6. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej działań podejmowanych przez osoby i organizacje działające

w sektorze kultury w zakresie stwarzania osobom kreatywnym warunków dla rozwoju. Odpowiedź na pytanie

„Proszę określić, jak ważne Pani/Pana zdaniem jest dla miasta, aby osoby i organizacje działające w sektorze

kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…stwarzały osobom kreatywnym warunki dla

rozwoju

bardzo ważne (+2) 1 525 69,4%

raczej ważne (+1) 527 24,0%

nie mam zdania (0) 100 4,6%

raczej nieważne (-1) 34 1,5%

zupełnie nieważne (-2) 11 0,5%

Razem 2 197 100,0%

Za swoistą misję miasta w tworzeniu osobom kreatywnym warunków dla rozwoju ich

talentów i umiejętności uznała zdecydowana większość badanych – 93,4 proc. Jest to liczba

porównywalna z wynikami oceny istotności przez respondentów tego aspektu dla nich

samych, jednakże – co istotne – nastąpiło tu przesunięcie z kategorii raczej ważne do bardzo

ważne, a więc wzmocnienie postaw respondentów. Brak opinii na ten temat wskazało

4,6 proc. badanych, zaś za nieważne 2 proc. zapytanych.

Tabela 77. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej działań podejmowanych przez osoby i organizacje

działające w sektorze kultury w zakresie dostarczania niezapomnianych przeżyć artystycznych. Odpowiedź na

pytanie „Proszę określić, jak ważne Pani/Pana zdaniem jest dla miasta, aby osoby i organizacje działające

w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…dostarczały niezapomnianych przeżyć

artystycznych

bardzo ważne (+2) 1 488 67,7%

raczej ważne (+1) 587 26,7%

nie mam zdania (0) 76 3,5%

raczej nieważne (-1) 36 1,6%

zupełnie nieważne (-2) 10 0,5%

Razem 2 197 100,0%

Zdecydowana większość uczestników badania (94,4 proc.) uznała, że dla miasta istotną rolą

wydarzeń kulturalnych organizowanych przez jednostki i grupy jest dostarczanie

niezapomnianych przeżyć artystycznych. Brak opinii w tej materii deklaruje pomijalna liczba

Page 32: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

32

respondentów – zaledwie 3,5 proc., zaś odmawia ważności przeżyciom estetycznym jako

celowi przedsięwzięć artystycznych 2,1 proc.

Tabela 88. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej działań podejmowanych przez osoby i organizacje

działające w sektorze kultury w zakresie pogłębiania i zdobywania wiedzy. Odpowiedź na pytanie „Proszę

określić, jak ważne Pani/Pana zdaniem jest dla miasta, aby osoby i organizacje działające w sektorze kultury

i sztuki:”

Częstość Procent

…pomagały zdobyć i pogłębić wiedzę

bardzo ważne (+2) 1 430 65,1%

raczej ważne (+1) 639 29,1%

nie mam zdania (0) 73 3,3%

raczej nieważne (-1) 43 2,0%

zupełnie nieważne (-2) 12 0,5%

Razem 2 197 100,0%

Zdaniem uczestników badania istotna jest dla wizerunku miasta dbałość o pogłębianie wiedzy

uczestników wydarzeń artystycznych; za bardzo ważne uważa je ponad połowa respondentów

(65,1 proc.), a za ważne niemalże jedna trzecia z nich (29,1 proc.). Suma wskazań „bardzo

ważne” i „raczej ważne” jest równa w przypadku pytań o istotność „dla miasta” i „dla

respondenta”, jednakże „dla miasta” respondenci są bardziej restrykcyjni – różnica dla

odpowiedzi „bardzo ważne” wynosi 7,5 proc. Brak zdania na temat istotności funkcji

edukacyjnej wyraziło 3,3 proc. badanych, natomiast odmówiło jej ważności 2,5 proc.

Tabela 99. Ocena istotności dla przestrzeni miejskiej działań umożliwiających kontakt z pięknem i sztuką.

Odpowiedź na pytanie „Proszę określić, jak ważne Pani/Pana zdaniem jest dla miasta, aby osoby i organizacje

działające w sektorze kultury i sztuki:”

Częstość Procent

…umożliwiały kontakt z pięknem i sztuką

bardzo ważne (+2) 1 479 67,3%

raczej ważne (+1) 621 28,3%

nie mam zdania (0) 63 2,9%

raczej nieważne (-1) 28 1,3%

zupełnie nieważne (-2) 6 0,3%

Razem 2 197 100,0%

Ważność dla dbałości miasta o zaspokajanie kontaktu z pięknem i sztuką uczestników

wydarzeń artystycznych podkreślają niemal wszyscy badani (95,6 proc. wskazań). Zaledwie

2,9 proc. nie ma na ten temat zdania.

Page 33: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

33

1.3. Analiza frekwencyjna oceny realizacji wartości kultury przez osoby

i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki

Poniżej znajduje się analiza frekwencyjna z wykorzystaniem tabel brzegowych. Respondenci

oceniali faktyczną realizację wartości kultury przez jednostki i instytucje funkcjonujące

w sferze kultury i sztuki. Ewaluacji poddane zostały następujące kategorie działań: dbałość

o jakość świadczonych usług, działanie w sposób strategiczny i profesjonalny, uwzględnianie

preferencji odbiorców oraz rzetelne informowanie o działaniach, wpływ na atrakcyjność

miejsca, w których funkcjonują jednostki i instytucje zajmujące się kulturą, oddziaływanie na

polepszenie jakości życia mieszkańców, stwarzanie osobom kreatywnym warunków dla

rozwoju, dostarczanie niezapomnianych przeżyć artystycznych, pomoc w zdobyciu

i pogłębieniu wiedzy oraz umożliwianie kontaktu z pięknem i sztuką.

Tabela 10. Ocena wywiązywania się z dbałości o jakość świadczonych usług. Odpowiedź na pytanie „Proszę

ocenić, jak osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się

z następujących zadań:”

Częstość Procent

…dbają o jakość świadczonych usług

bardzo dobrze (+2) 311 14,2%

dobrze (+1) 1 201 54,7%

nie mam zdania (0) 447 20,3%

źle (-1) 205 9,3%

bardzo źle (-2) 33 1,5%

Razem 2 197 100,0%

W opinii większości respondentów jednostki i instytucje podejmujące działania w sektorze

kultury i sztuki dobrze dbają o jakość świadczonych usług (54,7 proc. wskazań). Najwyższą

notę przyznaje im jednak tylko co siódmy respondent (14,2 proc.). Piąta część badanych nie

ma na ten temat zdania (20,3 proc.). Źle lub bardzo źle ocenia wywiązywanie się z tego

zadania co dziesiąty badany (10,8 proc.). Warto zwrócić uwagę na istotną lukę pomiędzy

oczekiwaniami badanych (vide: 2.2. Analiza frekwencyjna istotności działań podejmowanych

przez osoby i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury i sztuki). W przypadku dbałości

o jakość usług wynosi ona 24,7 proc., bowiem parametr ten jest ważny lub bardzo ważny dla

93,6 proc. badanych, zaś ocenia go dobrze lub bardzo dobrze 68,9 proc. Luka pomiędzy tymi

dwiema wartościami stanowi wczesny wskaźnik narastania potencjału niezadowolenia z usług

kulturalnych.

Page 34: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

34

Tabela 11. Ocena wywiązywania się ze strategicznego i profesjonalnego działania osób i organizacji

funkcjonujących w sektorze kultury i sztuki. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak osoby i organizacje

działające w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących zadań:”

Częstość Procent

…działają w sposób strategiczny i w pełni

profesjonalny

bardzo dobrze (+2) 335 15,2%

dobrze (+1) 1 060 48,2%

nie mam zdania (0) 518 23,6%

źle (-1) 245 11,2%

bardzo źle (-2) 39 1,8%

Razem 2 197 100,0%

W odpowiedzi na pytanie, czy jednostki i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki

działają w sposób perspektywiczny i w pełni profesjonalnych również obserwujemy lukę

pomiędzy oczekiwaniami (patrz: pytania dotyczące ważności), a opinią o rzeczywistym

wywiązywaniu się z wypełniania tego obowiązku. Ponad połowa respondentów ocenia te

działania dobrze (48,2 proc. wskazań) lub bardzo dobrze (15,2 proc.). Za ważne natomiast –

przypomnijmy – uznało je dziewięciu na dziesięciu zapytanych (90,4 proc.). Luka pomiędzy

oczekiwaniami, a wynikiem ewaluacji rzeczywistości wynosi 26,9 proc. Zwraca również

uwagę wysoki odsetek nie posiadających zdania na ten temat – blisko jedna czwarta

respondentów (23,6 proc.) odmówiła jednoznacznego ocenienia działania środowiska

kulturalnego. Może to wynikać z dwóch przesłanek: braku kompetencji lub niechęci do

wydawania sądów negatywnych na temat swojego lokalnego środowiska. Duża luka ważność

vs. ocena może świadczyć na rzecz tej drugiej hipotezy.

Tabela 12. Ocena wywiązywania się z działań uwzględniających oczekiwania odbiorców i rzetelne

informowanie. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak osoby i organizacje działające w sektorze kultury

i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących zadań:”

Częstość Procent

…uwzględniają oczekiwania odbiorców i rzetelnie

informują o swoich działaniach

bardzo dobrze (+2) 344 15,7%

dobrze (+1) 1 010 46,0%

nie mam zdania (0) 445 20,3%

źle (-1) 345 15,7%

bardzo źle (-2) 53 2,4%

Razem 2 197 100,0%

Większość respondentów bardzo dobrze (15,7 proc. wskazań) lub dobrze (46,0 proc.

wskazań) ocenia sposób wywiązywania się instytucji kulturalnych (jednostek i grup)

z uwzględniania preferencji odbiorców i ich rzetelnego informowania. W tym przypadku luka

pomiędzy oceną ważności, a oceną rzeczywistego działania wynosi aż 29,9 procenta. Co piąty

Page 35: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

35

respondent nie ma zdania na temat tego aspektu działania instytucji kulturalnych. Zwraca

uwagę wyższa niż w przypadku innych parametrów ocena negatywna – źle ocenia te działania

aż 18,1 proc. zapytanych, z czego 2,4 proc. bardzo źle.

Tabela 133. Ocena wywiązywania się osób i organizacji działających w sektorze kultury i sztuki z zadania:

kreowanie atrakcyjności miejsca funkcjonowania. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak osoby i organizacje

działające w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących zadań:”

Częstość Procent

…wpływają na atrakcyjność miejsca, w którym

funkcjonują

bardzo dobrze (+2) 549 25,0%

dobrze (+1) 1 103 50,2%

nie mam zdania (0) 331 15,1%

źle (-1) 179 8,1%

bardzo źle (-2) 35 1,6%

Razem 2 197 100,0%

Nieco ponad trzy czwarte badanych (75,2 proc. wskazań) ocenia dobrze lub bardzo dobrze

wywiązywanie się przez jednostki i grupy działające w sferze kultury w kreowaniu

atrakcyjności miejsc, w których funkcjonują. Ujawnia się tu stosunkowo niewielka luka

pomiędzy oczekiwaniami, a oceną faktycznej działalności (16,9 proc.). Brak opinii w tej

materii deklaruje 15,1 proc. badanych, zaś negatywnie ocenia ten aspekt co dziesiąty

respondent (9,7 proc. wskazań).

Tabela 144. Ocena wywiązywania się osób i organizacji działających w sektorze kultury i sztuki

z oddziaływania na polepszenie jakości życia mieszkańców. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak osoby

i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących zadań:”

Częstość Procent

…wpływają na polepszenie jakości życia

mieszkańców

bardzo dobrze (+2) 408 18,6%

dobrze (+1) 1 028 46,8%

nie mam zdania (0) 448 20,4%

źle (-1) 265 12,1%

bardzo źle (-2) 48 2,2%

Razem 2 197 100,0%

Zdaniem większości badanych (65,4 proc.) osoby i jednostki działające w sektorze kultury

oddziałują dobrze (46,8 proc. wskazań) lub bardzo dobrze (18,6 proc. wskazań) na

polepszenie jakości życia mieszkańców. Co piąty z respondentów nie ma na ten temat zdania

(20,4 proc.), a 14,3 proc. ocenia je źle, z czego 2,2 proc. bardzo źle. Luka pomiędzy

preferencjami, a oceną faktycznej działalności instytucjonalnego środowiska artystycznego

wynosi aż 25,5 punktów procentowych.

Page 36: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

36

Tabela 155. Ocena wywiązywania się z działań osób i organizacji działających w sektorze kultury i sztuki

w zakresie stwarzania osobom kreatywnym warunków dla rozwoju. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak

osoby i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących

zadań:”

Częstość Procent

…stwarzają osobom kreatywnym warunki dla

rozwoju

bardzo dobrze (+2) 357 16,2%

dobrze (+1) 943 42,9%

nie mam zdania (0) 582 26,5%

źle (-1) 247 11,2%

bardzo źle (-2) 68 3,1%

Razem 2 197 100,0%

Ponad połowa respondentów (59,1 proc. wskazań) uznaje, że organizacje i osoby działające

w sferze kultury i sztuki stwarzają osobom kreatywnym warunki dla rozwoju. Ponad jedna

czwarta badanych nie ma na ten temat zdania (26,5 proc.). Ujawnia się także duża luka

pomiędzy oceną ważności, a oceną faktycznego wywiązywania się osób i organizacji

z tworzenia komfortowego środowiska rozwoju. Luka ta jest większa niż w przypadku

pozostałych pytań i wynosi 32,1 punktu procentowego. Może ona świadczyć o istnieniu

pewnego potencjału wątpliwości respondentów co do tego, czy instytucje i osoby aktywne

w sektorze kultury rzeczywiście stwarzają osobom twórczym warunki dla rozwoju ich

umiejętności i talentów.

Tabela 166. Ocena wywiązywania się osób i organizacji działających w sektorze kultury z działań w zakresie

dostarczania niezapomnianych przeżyć artystycznych. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak osoby

i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących zadań:”

Częstość Procent

…dostarczają niezapomnianych przeżyć

artystycznych

bardzo dobrze (+2) 521 23,7%

dobrze (+1) 1 107 50,4%

nie mam zdania (0) 372 16,9%

źle (-1) 161 7,3%

bardzo źle (-2) 36 1,6%

Razem 2 197 100,0%

Blisko trzy czwarte uczestników badania (74,1 proc. wskazań) uważa, że osoby i organizacje

działające w sferze kultury dobrze (50,4 proc.) lub bardzo dobrze (23,7 proc.) pełnią swoją

rolę w zakresie dostarczania niezapomnianych przeżyć estetycznych konsumentom kultury.

Zaledwie 8,9 proc. wskazało, że ocenia je źle lub bardzo źle, mniejszy jest też niż

w przypadku rozkładów brzegowych dla pozostałych pytań w niniejszym podrozdziale.

Page 37: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

37

Warto zwrócić uwagę, że elementy miękkie – estetyczne – w najmniejszym stopniu generują

oceny negatywne.

Tabela 177. Ocena wywiązywania się z działań osób i organizacji działających w sektorze kultury w zakresie

pogłębiania i zdobywania wiedzy. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak osoby i organizacje działające

w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących zadań:”

Częstość Procent

…pomagają zdobyć i pogłębić wiedzę

bardzo dobrze (+2) 440 20,0%

dobrze (+1) 1 056 48,1%

nie mam zdania (0) 434 19,8%

źle (-1) 223 10,2%

bardzo źle (-2) 44 2,0%

Razem 2 197 100,0%

Ponad dwie trzecie zapytanych (68,1 proc.) wyraziło opinię, że dzięki działaniom w sferze

kultury osób i organizacji możliwe jest pogłębianie i zdobywanie wiedzy. Przeciwnego zdania

jest 12,2 proc. respondentów. Brak opinii w tej materii wykazuje 19,8 proc. zapytanych.

Tabela 188. Ocena wywiązywania się z działań osób i organizacji działających w sektorze kultury i sztuki

w zakresie umożliwiania kontaktu z pięknem i sztuką. Odpowiedź na pytanie „Proszę ocenić, jak osoby

i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki w Pani/Pana mieście wywiązują się z następujących zadań:”

Częstość Procent

…umożliwiają kontakt z pięknem i sztuką

bardzo dobrze (+2) 589 26,8%

dobrze (+1) 1 158 52,7%

nie mam zdania (0) 284 12,9%

źle (-1) 130 5,9%

bardzo źle (-2) 36 1,6%

Razem 2 197 100,0%

Zwraca uwagę wysoki odsetek ocen pozytywnych w pytaniu o faktyczne umożliwianie

kontaktu z pięknem i sztuką przez osoby i organizacje (52,7 proc. ocenia wywiązywanie się

z tego zadania dobrze, a bardzo dobrze ponad jedna czwarta, tj. 26,8 proc.). Warto zwrócić

uwagę na niewielki – niższy niż w przypadku pozostałych pytań w tym bloku – odsetek osób

wskazujących, że funkcjonujące osoby i instytucje źle lub bardzo źle wywiązują się z tego

zadania (7,5 proc. wskazań). Jest on analogiczny jak w pytaniu analizowanym w Tabeli 27.

i dotyczy elementów „miękkich” oceny, to jest estetycznych.

Page 38: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

38

1.4. Analiza frekwencyjna istotności działań podejmowanych przez osoby

i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury i sztuki – indeks

Poniżej przedstawiono i opisano za pomocą indeksów trzy wymiary kultury, dotyczące

istotności działań podejmowanych przez decydentów w sektorze kultury i sztuki: wymiar

instytucjonalny, wymiar instrumentalny oraz wymiar integralny. W analizie wyników badania

Obserwatorium kultury cząstkowe odpowiedzi respondentów zostały zagregowane do trzech

wartości kultury według teorii J. Holdena. W ramach każdego aspektu kultury wyliczono

średnie dla udzielanych odpowiedzi. Otrzymane wartości przyporządkowano do

pięciostopniowej skali, gdzie „-2” – oznacza bardzo nieważne, „-1” – raczej nieważne, „0” –

nie mam zdania, „+1” – raczej ważne oraz „+2” – bardzo ważne.

Tabela 199. Wymiar instytucjonalny – indeks

Częstość Procent

P2. wymiar instytucjonalny

bardzo nieważne (-2) 5 0,2%

raczej nieważne (-1) 13 0,6%

nie mam zdania (0) 115 5,2%

raczej ważne (+1) 752 34,2%

bardzo ważne (+2) 1 312 59,7%

Razem 2 197 100,0%

W ramach wymiaru instytucjonalnego prezentowanego w formie indeksu odpowiedzi

badanych respondentów są spolaryzowane. Niemal wszyscy badani uważają, że jest to ważny

wymiar (93,9 proc.), z czego niemal trzech na pięciu badanych stwierdziło, iż jest to bardzo

ważna wartość kultury. Nieliczni badani określili, iż jest to dla nich nieważny wymiar kultury.

Tabela 20. Wymiar instrumentalny – indeks

Częstość Procent

P2. wymiar instrumentalny

bardzo nieważne (-2) 6 0,3%

raczej nieważne (-1) 20 0,9%

nie mam zdania (0) 113 5,1%

raczej ważne (+1) 834 38,0%

bardzo ważne (+2) 1 224 55,7%

Razem 2 197 100,0%

Niemalże w tożsamy sposób, jak w przypadku wymiaru instytucjonalnego respondenci

oceniają wymiar instrumentalny kultury. Różnica w odpowiedziach jest na poziomie

maksymalnego standardowego błędu oszacowania. W przypadku wymiaru instrumentalnego

Page 39: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

39

zauważalny jest spadek o cztery punkty procentowe wskazań respondentów

odpowiadających, iż ten wymiar jest bardzo ważny, w stosunku do oceny wymiaru

instrumentalnego.

Tabela 211. Wymiar integralny kultury – indeks

Częstość Procent

P2. wymiar integralny

bardzo nieważne (-2) 8 0,4%

raczej nieważne (-1) 24 1,1%

nie mam zdania (0) 91 4,1%

raczej ważne (+1) 799 36,4%

bardzo ważne (+2) 1 275 58,0%

Razem 2 197 100,0%

W opinii respondentów najważniejsze są przeżycia na poziomie intelektualnym,

emocjonalnym i duchowym. W przypadku tego wymiaru odnotowano największą liczbę

respondentów podkreślających ważność tego aspektu (94,4 proc.). W tym przypadku również

mamy spolaryzowane postawy, zogniskowane wokół odpowiedzi bardzo ważne (58 proc.).

1.5. Analiza frekwencyjna istotności dla przestrzeni miejskiej działań

podejmowanych przez osoby i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury

i sztuki z punktu widzenia respondenta – indeks

Poniższy fragment dotyczy wyróżnionych wymiarów kultury (instytucjonalnego,

instrumentalnego oraz integralnego), które zostały ocenione w kontekście istotności działań

podejmowanych przez decydentów w sferze kultury dla przestrzeni miejskiej.

Tabela 22. Wymiar instytucjonalny kultury – indeks

Częstość Procent

P3. wymiar instytucjonalny

bardzo nieważne (-2) 3 0,1%

raczej nieważne (-1) 17 0,8%

nie mam zdania (0) 76 3,5%

raczej ważne (+1) 603 27,4%

bardzo ważne (+2) 1 498 68,2%

Razem 2 197 100,0%

Respondenci biorący udział w badaniu wskazali, że ważnym dla miasta aspektem jest sposób

gospodarowania powierzonymi finansami publicznymi i poziom komunikacji z otoczeniem

osób i organizacji działającym w sektorze kultury. Taka opinię wyraziło 95,6 proc. badanych,

Page 40: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

40

natomiast siedmiu na dziesięciu badanych uważa ten wymiar jako bardzo ważny. Tylko 3,5

proc. badanych nie potrafi się wypowiedzieć w tej kwestii.

Tabela 233. Wymiar instrumentalny kultury – indeks

Częstość Procent

P3. wymiar instrumentalny

bardzo nieważne (-2) 5 0,2%

raczej nieważne (-1) 20 0,9%

nie mam zdania (0) 90 4,1%

raczej ważne (+1) 605 27,5%

bardzo ważne (+2) 1 477 67,2%

Razem 2 197 100,0%

W opinii respondentów wymiar instrumentalny kultury dla przestrzeni miejskiej jest równie

ważny jak wymiar instytucjonalny. Respondentów, którzy ocenili ten wymiar jako bardzo

ważny jest o jeden punkt procentowy więcej niż w przypadku oceny wymiaru

instytucjonalnego. Wyłącznie 4,1 proc. osób nie posiada zdania. Natomiast jedna osoba na sto

respondentów ocenia ten wymiar jako nieważny.

Tabela 24. Wymiar integralny kultury – indeks

Częstość Procent

P3. wymiar integralny

bardzo nieważne (-2) 6 0,3%

raczej nieważne (-1) 13 0,6%

nie mam zdania (0) 79 3,6%

raczej ważne (+1) 652 29,7%

bardzo ważne (+2) 1 447 65,9%

Razem 2 197 100,0%

W ramach wymiaru integralnego kultury odnotowano tożsamą liczbę osób uznających go za

ważny, jak w przypadku wymiaru instytucjonalnego. Respondentów zdeklarowanych, że jest

to wartość bardzo ważna jest o 2,3 punktu procentowego mniej w stosunku do wartości

instrumentalnej kultury. Różnica pomiędzy oceną odpowiedzi „nie mam zdania”

i stwierdzeniem, iż czynnik jest nieważny, w ramach wymiaru integralnego

i instytucjonalnego, mieści się w granicach maksymalnego standardowego błędu

oszacowania.

Page 41: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

41

1.6. Analiza frekwencyjna oceny realizacji wartości kultury przez osoby

i organizacje działające w sektorze kultury i sztuki – indeks

Niniejszy fragment tekstu dotyczy oceny trzech wyróżnionych wymiarów kultury

(instytucjonalnego, instrumentalnego i integralnego) w kontekście oceny realizacji wartości

kultury przez decydentów działających w sferze kultury.

Tabela 25. Wymiar instytucjonalny kultury – indeks

Częstość Procent

P4. wymiar instytucjonalny

bardzo źle (-2) 24 1,1%

źle (-1) 161 7,3%

nie mam zdania (0) 665 30,3%

dobrze (+1) 1 075 48,9%

bardzo dobrze (+2) 272 12,4%

Razem 2 197 100,0%

Realizacja wartości instytucjonalnej kultury została pozytywnie oceniona przez trzech na

pięciu respondentów. Respondenci byli zdecydowanie bardziej powściągliwi w ocenie tych

działań. Tylko co dziesiąty badany ocenił je bardzo dobrze, a niemal połowa dobrze. Co trzeci

badany nie potrafił ocenić tych działań. Ze wszystkich badanych 8,4 proc. źle ocenia

przedsięwzięcia podejmowane przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury.

Tabela 26. Wymiar instrumentalny kultury – indeks

Częstość Procent

P4. wymiar instrumentalny

bardzo źle (-2) 27 1,2%

źle (-1) 147 6,7%

nie mam zdania (0) 600 27,3%

dobrze (+1) 1 074 48,9%

bardzo dobrze (+2) 349 15,9%

Razem 2 197 100,0%

Osiąganie ekonomicznych, społecznych celów dla miasta przez respondentów jest oceniane

pozytywniej niż wartość instytucjonalna kultury. Opinię taką wyraziło o 3,5 punktu

procentowego więcej respondentów. Były to osoby bardzo zadowolone z tych działań.

Zmniejszyła się (o trzy punkty procentowe) w stosunku do wartości instytucjonalnej liczba

osób niemających zdania oraz nieznacznie spadła liczba respondentów negatywnie

oceniających ten aspekt.

Page 42: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

42

Tabela 27. Wymiar integralny kultury – indeks

Częstość Procent

P4. wymiar integralny bardzo źle (-2) 24 1,1%

źle (-1) 101 4,6%

nie mam zdania (0) 470 21,4%

dobrze (+1) 1 148 52,3%

bardzo dobrze (+2) 454 20,7%

Razem 2 197 100,0%

Wartość kultury związana z subiektywnymi przeżyciami dla przestrzeni miejskiej została

znacząco lepiej oceniona od pozostałych wymiarów. Niemal trzech na czterech badanych

oceniła działania osób i organizacji funkcjonujących w sektorze kultury pozytywnie. Ponad

połowa badanych oceniła je dobrze, natomiast co piąty badany przyznał najwyższą ocenę.

Zmniejszyła się też liczba negatywnie oceniających te działania badanych i wyniosła 5,7 proc.

Tylko co piąty badany nie potrafił ocenić tej wartości kultury dla perspektywy miejskiej.

2. Poziom uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych

Poniżej przeanalizowano poziom i związki pomiędzy deklarowanym uczestnictwem

w wydarzeniach kulturalnych, a zestawem następujących cech socjo- i psychograficznych

badanych: przynależnością do grupy decydentów, twórców lub konsumentów kultury,

wiekiem respondentów oraz rodzajem i wielkością miejsca zamieszkania.

2.1. Analiza frekwencyjna uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych

Pytanie o uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych należy interpretować

w kategoriach rozumienia potocznego jak najszerzej, to jest, jako dotyczące zarówno

partycypacji w kulturze „popularnej” i „szerokiej”, jak też „wysokiej”. W pytaniu tym

zastosowano uniwersalną dla całego pomiaru siedmiopunktową skalę niewymuszającą

(obecność itemu „0”), symetryczną, jednokrotnego wyboru.

Page 43: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

43

Tabela 28. Częstotliwość uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych

Częstość Procent

P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani

uczestniczy w wydarzeniach

kulturalnych i artystycznych, które

odbywają się w Pani/Pana mieście

bardzo często (+3) 263 12,0%

często (+2) 313 14,2%

raczej często (+1) 336 15,3%

ani często, ani rzadko (0) 290 13,2%

raczej rzadko (-1) 333 15,2%

rzadko (-2) 330 15,0%

bardzo rzadko (-3) 332 15,1%

Razem 2 197 100,0%

Rozkład odpowiedzi na pytanie o częstotliwość uczestnictwa w kulturze wykazuje skrajną

homogeniczność, każda z możliwych odpowiedzi uzyskała niemal tożsame wartości. Rzadkie

uczestnictwo w kulturze deklaruje nieco ponad 45 proc. respondentów, a częstą partycypację

– blisko 42 proc. Umiarkowaną aktywność w tej sferze – co ósmy respondent. Należy

ponadto zaznaczyć, iż uczestnictwo społeczeństwa w kulturze należy rozpatrywać nie jako

zmienną samoistną, lecz jako jego odpowiedź na dostępną ofertę kulturalną lub jej brak.

Wyniki o deklaratywne uczestnictwo w kulturze zawsze przewyższają w sposób statystycznie

istotny wyniki dotyczące faktycznej partycypacji.

2.2. Poziom uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych

a przynależność do grupy respondentów

Założono, że fakt afiliacji do jednej z trzech wyróżnianych a priori grup: decydentów,

artystów lub odbiorców może decydować o deklarowanym poziomie uczestnictwa w kulturze.

Tabela 29. Częstotliwość uczestnictwa w kulturze a grupa respondentów

P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach

kulturalnych i artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście

bardzo

często

(+3)

często

(+2)

raczej

często

(+1)

ani często,

ani rzadko

(0)

raczej

rzadko

(-1)

rzadko

(-2)

bardzo

rzadko

(-3)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 57 39,3% 35 24,1% 25 17,2% 14 9,7% 7 4,8% 4 2,8% 3 2,1% 145 100,0

%

artyści 66 23,4% 56 19,9% 42 14,9% 33 11,7% 30 10,6% 29 10,3% 26 9,2% 282 100,0

%

odbiorcy 140 7,9% 222 12,5% 269 15,2% 243 13,7% 296 16,7% 297 16,8% 303 17,1% 1 770 100,0

%

Razem 263 12,0% 313 14,2% 336 15,3% 290 13,2% 333 15,2% 330 15,0% 332 15,1% 2 197 100,0

%

Page 44: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

44

Częste uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych (zagregowane odpowiedzi: „bardzo

często”, „często” oraz „raczej często”) deklaruje ośmiu na dziesięciu decydentów (80,6 proc.),

sześciu na dziesięciu artystów (58,2 proc.) oraz mniej, niż czterech na dziesięciu zwykłych

konsumentów kultury, to jest odbiorców (35,6 proc.). Różnice te są znaczne i istotne

statystycznie – przynależność do określonej grupy warunkuje częstotliwość i intensywność

partycypacji kulturalnej.

2.3. Zróżnicowanie poziomu uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych ze

względu na wiek respondentów

Założywszy, że przynależność pokoleniowa może być zmienną różnicującą intensywność

udziału w kulturze przeanalizowano następujące kategorie wiekowe: do 24 lat włącznie, od 25

do 44 lat, od 45 do 64 lat oraz powyżej 65 lat.

Tabela 30. Częstotliwość uczestnictwa w kulturze a wiek respondentów

P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach

kulturalnych i artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście

bardzo

często

(+3)

często

(+2)

raczej

często

(+1)

ani często,

ani rzadko

(0)

raczej

rzadko

(-1)

rzadko

(-2)

bardzo

rzadko

(-3)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t do 24 lat 6 11,5% 6 11,5% 18 34,6% 6 11,5% 6 11,5% 8 15,4% 2 3,8% 52

100,0

%

25 – 44

lata 49 14,6% 64 19,1% 57 17,0% 51 15,2% 47 14,0% 43 12,8% 24 7,2% 335

100,0

%

45 – 64

lata 53 7,5% 105 14,8% 120 16,9% 100 14,1% 117 16,5% 114 16,1% 100 14,1% 709

100,0

%

65 lat

i więcej 26 4,2% 45 7,2% 67 10,7% 81 12,9% 117 18,7% 124 19,8% 166 26,5% 626

100,0

%

odmowa 6 12,5% 2 4,2% 7 14,6% 5 10,4% 9 18,8% 8 16,7% 11 22,9% 48 100,0

%

Razem 140 7,9% 222 12,5% 269 15,2% 243 13,7% 296 16,7% 297 16,8% 303 17,1% 1 770 100,0

%

Przynależność pokoleniowa stanowi istotną kategorię różnicującą aktywności społeczne

i polityczne. Uczestnictwo w kulturze również podlega tej uniwersalnej prawidłowości. Na

podstawie przeprowadzonego pomiaru zaobserwowano, że im wyższy wiek, tym mniejsza

częstotliwość partycypacji w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych, które odbywają się

w mieście respondenta. Deklarowane bardzo częste, częste i raczej częste uczestnictwo

Page 45: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

45

w kulturze w najniższej kategorii wiekowej (do 24 lat) wynosi 57,6 proc., wśród badanych

w wieku 25-44 lata ponad połowa zapewnia o uczestnictwie w kulturze (50,7 proc.). Z kolei

pośród respondentów w wieku średnim – 45-64 lata jest to już 39,2 proc., najmniej zaś

aktywne jest najstarsze pokolenie (65 lat i więcej) – tylko co piąty z nich deklaruje

intensywną aktywność (22,1 proc.). Różnica między aktywnością w najniższej kategorii

wiekowej (do 24 lat), a aktywnością najwyższej kategorii (65 lat i więcej) wynosi aż 35,5

proc.

2.4. Zróżnicowanie poziomu uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych ze

względu na miejsce zamieszkania

Typ oraz wielkość miejsca zamieszkania jest w socjologii jedną z determinant cech postaw

jednostek wobec zjawisk społecznych i politycznych.

Tabela 31. Częstotliwość uczestnictwa w kulturze a rodzaj miejsca zamieszkania

P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach

kulturalnych i artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście

bardzo

często

(+3)

często

(+2)

raczej

często

(+1)

ani często,

ani rzadko

(0)

raczej

rzadko

(-1)

rzadko

(-2)

bardzo

rzadko

(-3)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 97 10,3% 139 14,7% 154 16,3% 120 12,7% 154 16,3% 139 14,7% 143 15,1% 946 100,0

%

miasto na

prawach

powiatu

93 11,6% 100 12,5% 111 13,9% 114 14,3% 119 14,9% 124 15,5% 139 17,4% 800 100,0

%

gmina

miejska 73 16,2% 74 16,4% 71 15,7% 56 12,4% 60 13,3% 67 14,9% 50 11,1% 451

100,0

%

Razem 263 12,0% 313 14,2% 336 15,3% 290 13,2% 333 15,2% 330 15,0% 332 15,1% 2 197 100,0

%

Typ miejsca zamieszkania stanowi czynnik różnicujący poziom uczestnictwa w kulturze.

Najintensywniejszy udział w wydarzeniach kulturalnych deklarują mieszkańcy gmin

miejskich (blisko połowa partycypuje w wydarzeniach kulturalnych intensywnie – 48,3

proc.). Niższy odsetek uczestniczących z dużą częstotliwością jest wśród mieszkańców stolic

województw (41,3 proc.), a najniższy wśród mieszkańców miast na prawach powiatu (38

proc. wskazań).

Page 46: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

46

Tabela 32. Częstotliwość uczestnictwa w kulturze a województwo

P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych i

artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście

bardzo

często

(+3)

często

(+2)

raczej

często

(+1)

ani często,

ani rzadko

(0)

raczej

rzadko

(-1)

rzadko

(-2)

bardzo

rzadko (-3) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 114 14,9

% 102 13,4% 115 15,1% 96

12,6

% 104

13,6

% 106

13,9

% 127 16,6% 764 100,0%

podlaskie 49 7,3

% 84 12,6% 93 13,9% 88

13,2

% 108

16,2

% 129

19,3

% 117 17,5% 668 100,0%

pomorskie 100 13,1

% 127 16,6% 128 16,7% 106

13,9

% 121

15,8

% 95

12,4

% 88 11,5% 765 100,0%

Razem 263 12,0

% 313 14,2% 336 15,3% 290

13,2

% 333

15,2

% 330

15,0

% 332 15,1% 2 197 100,0%

Poziom deklarowanego uczestnictwa w kulturze jest niezróżnicowany ze względu na

województwo. Różnice poziomów uczestnictwa są niezbyt duże, choć wykraczające poza

maksymalny standardowy błąd oszacowania. Najintensywniejsze uczestnictwo

w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych deklarują mieszkańcy województwa

pomorskiego (46,4 proc. uczestniczy bardzo często, często lub raczej często), następnie

zamieszkujący województwo dolnośląskie (43,4 proc. wskazań) oraz podlaskie (33,8 proc.).

Tabela 33. Częstotliwość uczestnictwa w kulturze poszczególnych grup interesariuszy a rodzaj miasta

i województwo

P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach

kulturalnych i artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście

bardzo

często

(+3)

często

(+2)

raczej

często

(+1)

ani

często,

ani

rzadko

(0)

raczej

rzadko

(-1)

rzadko

(-2)

bardzo

rzadko

(-3)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

decydenci 10 66,7% 3 20,0% 1 6,7% 1 6,7% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 15 100,0%

artyści 17 34,0% 12 24,0% 9 18,0% 6 12,0% 3 6,0% 1 2,0% 2 4,0% 50 100,0%

odbiorcy 22 8,8% 29 11,6% 45 18,0% 28 11,2% 43 17,2% 35 14,0% 48 19,2% 250 80,8%

Razem 49 15,6% 44 14,0% 55 17,5% 35 11,1% 46 14,6% 36 11,4% 50 15,9% 315 84,1%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 7 50,0% 2 14,3% 1 7,1% 2 14,3% 1 7,1% 0 0,0% 1 7,1% 14 92,9%

artyści 7 46,7% 2 13,3% 0 0,0% 1 6,7% 1 6,7% 2 13,3% 2 13,3% 15 86,7%

odbiorcy 23 8,5% 27 10,0% 39 14,4% 37 13,7% 40 14,8% 45 16,6% 60 22,1% 271 77,9%

Razem 37 12,3% 31 10,3% 40 13,3% 40 13,3% 42 14,0% 47 15,7% 63 21,0% 300 79,0%

Page 47: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

47

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 6 30,0% 5 25,0% 3 15,0% 1 5,0% 1 5,0% 2 10,0% 2 10,0% 20 90,0%

artyści 9 31,0% 5 17,2% 3 10,3% 6 20,7% 2 6,9% 4 13,8% 0 0,0% 29 100,0%

odbiorcy 13 13,0% 17 17,0% 14 14,0% 14 14,0% 13 13,0% 17 17,0% 12 12,0% 100 88,0%

Razem 28 18,8% 27 18,1% 20 13,4% 21 14,1% 16 10,7% 23 15,4% 14 9,4% 149 90,6%

po

dla

skie

sto

lica

decydenci 4 26,7% 7 46,7% 3 20,0% 1 6,7% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 15 100,0%

artyści 2 3,9% 8 15,7% 4 7,8% 6 11,8% 15 29,4% 6 11,8% 10 19,6% 51 80,4%

odbiorcy 8 3,2% 30 12,0% 33 13,2% 31 12,4% 49 19,6% 53 21,2% 46 18,4% 250 81,6%

Razem 14 4,4% 45 14,2% 40 12,7% 38 12,0% 64 20,3% 59 18,7% 56 17,7% 316 82,3%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 4 40,0% 3 30,0% 2 20,0% 1 10,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 3 27,3% 1 9,1% 2 18,2% 1 9,1% 3 27,3% 1 9,1% 11 90,9%

odbiorcy 9 5,0% 15 8,4% 20 11,2% 32 17,9% 24 13,4% 39 21,8% 40 22,3% 179 77,7%

Razem 13 6,5% 21 10,5% 23 11,5% 35 17,5% 25 12,5% 42 21,0% 41 20,5% 200 79,5%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 8 38,1% 4 19,0% 5 23,8% 1 4,8% 2 9,5% 1 4,8% 0 0,0% 21 100,0%

artyści 6 19,4% 2 6,5% 8 25,8% 3 9,7% 2 6,5% 5 16,1% 5 16,1% 31 83,9%

odbiorcy 8 8,0% 12 12,0% 17 17,0% 11 11,0% 15 15,0% 22 22,0% 15 15,0% 100 85,0%

Razem 22 14,5% 18 11,8% 30 19,7% 15 9,9% 19 12,5% 28 18,4% 20 13,2% 152 86,8%

po

mo

rskie

sto

lica

decydenci 8 53,3% 2 13,3% 3 20,0% 2 13,3% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 15 100,0%

artyści 10 20,0% 14 28,0% 10 20,0% 5 10,0% 4 8,0% 5 10,0% 2 4,0% 50 96,0%

odbiorcy 16 6,4% 34 13,6% 46 18,4% 40 16,0% 40 16,0% 39 15,6% 35 14,0% 250 86,0%

Razem 34 10,8% 50 15,9% 59 18,7% 47 14,9% 44 14,0% 44 14,0% 37 11,7% 315 88,3%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 7 46,7% 3 20,0% 3 20,0% 2 13,3% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 15 100,0%

artyści 8 53,3% 2 13,3% 2 13,3% 2 13,3% 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 15 93,3%

odbiorcy 28 10,4% 43 15,9% 43 15,9% 35 13,0% 52 19,3% 35 13,0% 34 12,6% 270 87,4%

Razem 43 14,3% 48 16,0% 48 16,0% 39 13,0% 52 17,3% 35 11,7% 35 11,7% 300 88,3%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 3 15,0% 6 30,0% 4 20,0% 3 15,0% 3 15,0% 1 5,0% 0 0,0% 20 100,0%

artyści 7 23,3% 8 26,7% 5 16,7% 2 6,7% 2 6,7% 3 10,0% 3 10,0% 30 90,0%

odbiorcy 13 13,0% 15 15,0% 12 12,0% 15 15,0% 20 20,0% 12 12,0% 13 13,0% 100 87,0%

Razem 23 15,3% 29 19,3% 21 14,0% 20 13,3% 25 16,7% 16 10,7% 16 10,7% 150 89,3%

W przypadku dwóch grup interesariuszy: decydentów oraz artystów wielkość zbadanych

podprób jest zbyt mała dla potrzeb wnioskowania statystycznego. Wszelkie analizy mogą

przyjmować tu charakter wyłącznie jakościowy. Najwyższą deklarowaną intensywność

uczestnictwa przejawiają mieszkańcy gmin miejskich w województwie dolnośląskim

(44 proc. wskazań „bardzo często”, „często” i „raczej często”). Lokuje ich to najwyżej

w porównaniu mieszkańcami innych gmin miejskich, jak też ośrodków miejskich. Najmniej

intensywną partycypację odbiorców w kulturze odnotowujemy w województwie podlaskim,

w szczególności w miastach na prawach powiatu (34,6 proc.).

Page 48: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

48

2.5. Zróżnicowanie poziomu uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych ze

względu na wiek respondentów i miejsce zamieszkania

Poniżej przeprowadzono analizę zależności pomiędzy uczestnictwem w kulturze, a wiekiem

i miejscem zamieszkania.

Tabela 34. Częstotliwość uczestnictwa w kulturze a wiek respondenta i rodzaj miejsca zamieszkania

(województwo)

P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście

bardzo

często

(+3)

często

(+2)

raczej

często

(+1)

ani

często,

ani

rzadko

(0)

raczej

rzadko

(-1)

rzadko

(-2)

bardzo

rzadko

(-3)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

do 24 lat 0 0,0% 1 10,0% 4 40,0% 1 10,0% 3 30,0% 1 10,0% 0 0,0% 10 100,0

%

25 – 44

lata 9 20,9% 14 32,6% 8 18,6% 5 11,6% 5 11,6% 2 4,7% 0 0,0% 43

100,0

%

45 – 64 lata

5 5,9% 9 10,6% 19 22,4% 12 14,1% 14 16,5% 10 11,8% 16 18,8

% 85

100,0

%

65 lat

i więcej 6 5,7% 5 4,7% 14 13,2% 10 9,4% 20 18,9% 20 18,9% 31

29,2

% 106

100,0

%

odmowa 2 33,3% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 1 16,7% 2 33,3% 1 16,7

% 6

100,0

%

Razem 22 8,8% 29 11,6% 45 18,0% 28 11,2% 43 17,2% 35 14,0% 48 19,2

% 250

100,0

%

mia

sto

na

pra

wac

h p

ow

iatu

do 24 lat 0 0,0% 2 40,0% 0 0,0% 1 20,0% 0 0,0% 1 20,0% 1 20,0

% 5

100,0

%

25 – 44 lat

9 25,0% 5 13,9% 5 13,9% 1 2,8% 6 16,7% 4 11,1% 6 16,7

% 36

100,0

%

45 – 64

lata 11 9,3% 14 11,9% 19 16,1% 20 16,9% 14 11,9% 19 16,1% 21

17,8

% 118

100,0

%

65 lat i więcej

2 1,9% 6 5,7% 14 13,2% 14 13,2% 19 17,9% 21 19,8% 30 28,3

% 106

100,0

%

odmowa 1 16,7% 0 0,0% 1 16,7% 1 16,7% 1 16,7% 0 0,0% 2 33,3

% 6

100,0

%

Razem 23 8,5% 27 10,0% 39 14,4% 37 13,7% 40 14,8% 45 16,6% 60 22,1

% 271

100,0

%

gm

ina

mie

jsk

a

do 24 lat 1 33,3% 0 0,0% 1 33,3% 1 33,3% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 100,0

%

25 – 44

lata 7 21,2% 6 18,2% 3 9,1% 7 21,2% 3 9,1% 4 12,1% 3 9,1% 33

100,0

%

45 – 64 lata

3 8,1% 8 21,6% 8 21,6% 2 5,4% 5 13,5% 7 18,9% 4 10,8

% 37

100,0

%

65 lat

i więcej 2 8,0% 3 12,0% 1 4,0% 4 16,0% 4 16,0% 6 24,0% 5

20,0

% 25

100,0

%

odmowa 0 0,0% 0 0,0% 1 50,0% 0 0,0% 1 50,0% 0 0,0% 0 0,0% 2 100,0

%

Page 49: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

49

Razem 13 13,0% 17 17,0% 14 14,0% 14 14,0% 13 13,0% 17 17,0% 12 12,0

% 100

100,0

%

po

dla

skie

sto

lica

do 24 lat 0 0,0% 0 0,0% 5 55,6% 0 0,0% 1 11,1% 2 22,2% 1

11,1

% 9

100,0

%

25 – 44

lata 0 0,0% 5 11,6% 6 14,0% 8 18,6% 9 20,9% 10 23,3% 5

11,6

% 43

100,0

%

45 – 64

lata 4 4,2% 17 17,7% 12 12,5% 14 14,6% 21 21,9% 16 16,7% 12

12,5

% 96

100,0

%

65 lat

i więcej 4 4,1% 8 8,2% 9 9,2% 8 8,2% 18 18,4% 23 23,5% 28

28,6

% 98

100,0

%

odmowa 0 0,0% 0 0,0% 1 25,0% 1 25,0% 0 0,0% 2 50,0% 0 0,0% 4 100,0

%

Razem 8 3,2% 30 12,0% 33 13,2% 31 12,4% 49 19,6% 53 21,2% 46 18,4

% 250

100,0

%

mia

sto

na

pra

wac

h p

ow

iatu

do 24 lat 1 33,3% 0 0,0% 0 0,0% 1 33,3% 0 0,0% 1 33,3% 0 0,0% 3 100,0

%

25 – 44

lata 2 6,9% 3 10,3% 3 10,3% 6 20,7% 4 13,8% 5 17,2% 6

20,7

% 29

100,0

%

45 – 64

lata 4 4,7% 9 10,5% 12 14,0% 14 16,3% 12 14,0% 20 23,3% 15

17,4

% 86

100,0

%

65 lat

i więcej 2 3,8% 3 5,7% 4 7,5% 9 17,0% 7 13,2% 12 22,6% 16

30,2

% 53

100,0

%

odmowa 0 0,0% 0 0,0% 1 12,5% 2 25,0% 1 12,5% 1 12,5% 3 37,5

% 8

100,0

%

Razem 9 5,0% 15 8,4% 20 11,2% 32 17,9% 24 13,4% 39 21,8% 40 22,3

% 179

100,0

%

gm

ina

mie

jsk

a

do 24 lat 0 0,0% 0 0,0% 1 100,0

% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 1

100,0

%

25 – 44

lata 2 7,7% 4 15,4% 6 23,1% 5 19,2% 2 7,7% 5 19,2% 2 7,7% 26

100,0

%

45 – 64

lata 3 6,7% 7 15,6% 7 15,6% 4 8,9% 11 24,4% 9 20,0% 4 8,9% 45

100,0

%

65 lat

i więcej 3 10,7% 1 3,6% 3 10,7% 2 7,1% 2 7,1% 8 28,6% 9

32,1

% 28

100,0

%

odmowa 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0%

Razem 8 8,0% 12 12,0% 17 17,0% 11 11,0% 15 15,0% 22 22,0% 15 15,0

% 100

100,0

%

po

mo

rsk

ie

sto

lica

do 24 lat 0 0,0% 2 25,0% 2 25,0% 2 25,0% 1 12,5% 1 12,5% 0 0,0% 8 100,0

%

25 – 44 lata

6 11,5% 8 15,4% 13 25,0% 10 19,2% 8 15,4% 6 11,5% 1 1,9% 52 100,0

%

45 – 64

lata 9 8,8% 18 17,6% 19 18,6% 14 13,7% 16 15,7% 13 12,7% 13

12,7

% 102

100,0

%

65 lat

i więcej 0 0,0% 5 6,2% 10 12,3% 14 17,3% 15 18,5% 18 22,2% 19

23,5

% 81

100,0

%

odmowa 1 14,3% 1 14,3% 2 28,6% 0 0,0% 0 0,0% 1 14,3% 2 28,6

% 7

100,0

%

Razem 16 6,4% 34 13,6% 46 18,4% 40 16,0% 40 16,0% 39 15,6% 35 14,0

% 250

100,0

%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

do 24 lat 2 22,2% 1 11,1% 4 44,4% 0 0,0% 1 11,1% 1 11,1% 0 0,0% 9 100,0

%

25 – 44

lata 7 13,2% 15 28,3% 11 20,8% 7 13,2% 7 13,2% 6 11,3% 0 0,0% 53

100,0

%

45 – 64 lata

10 9,7% 18 17,5% 20 19,4% 13 12,6% 14 13,6% 15 14,6% 13 12,6

% 103

100,0

%

65 lat

i więcej 7 7,4% 8 8,5% 8 8,5% 14 14,9% 27 28,7% 11 11,7% 19

20,2

% 94

100,0

%

Page 50: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

50

odmowa 2 18,2% 1 9,1% 0 0,0% 1 9,1% 3 27,3% 2 18,2% 2 18,2

% 11

100,0

%

Razem 28 10,4% 43 15,9% 43 15,9% 35 13,0% 52 19,3% 35 13,0% 34 12,6

% 270

100,0

%

gm

ina

mie

jsk

a

do 24 lat 2 50,0% 0 0,0% 1 25,0% 0 0,0% 0 0,0% 1 25,0% 0 0,0% 4 100,0

%

25 – 44

lata 7 35,0% 4 20,0% 2 10,0% 2 10,0% 3 15,0% 1 5,0% 1 5,0% 20

100,0

%

45 – 64

lata 4 10,8% 5 13,5% 4 10,8% 7 18,9% 10 27,0% 5 13,5% 2 5,4% 37

100,0

%

65 lat i więcej

0 0,0% 6 17,1% 4 11,4% 6 17,1% 5 14,3% 5 14,3% 9 25,7

% 35

100,0

%

odmowa 0 0,0% 0 0,0% 1 25,0% 0 0,0% 2 50,0% 0 0,0% 1 25,0

% 4

100,0

%

Razem 13 13,0% 15 15,0% 12 12,0% 15 15,0% 20 20,0% 12 12,0% 13 13,0

% 100

100,0

%

W trzech badanych województwach: dolnośląskim, podlaskim i pomorskim odnotowujemy

różnice w zakresie intensywności uczestnictwa w kulturze. Najwyższą intensywność

uczestnictwa deklarują mieszkańcy województwa pomorskiego (40,3 proc.) wskazujących, że

uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych bardzo często, często lub raczej często. Nieco

niższe jest natężenie partycypacji wśród mieszkańców województwa dolnośląskiego; wynosi

ono 36,9 proc. Najniższe natężenie uczestnictwa odnotowujemy w województwie podlaskim,

gdzie intensywnie uczestniczy w kulturze mniej, niż jedna trzecia badanych (28,7 proc.

wskazań).

Różnice istnieją także pod względem struktury wieku uczestników badania. We wszystkich

województwach odnotowujemy trend zmniejszania się intensywności partycypacji wraz

z wiekiem. Warto zwrócić uwagę na zaburzenie tego trendu w województwie podlaskim –

kategorie wiekowe 25-44 lata i 45-64 lata nie różnią się pod względem intensywności

uczestnictwa – zaledwie jedna trzecia deklaruje częste uczestnictwo w wydarzeniach

kulturalnych.

Najintensywniej uczestniczy w kulturze młodzież i średnie pokolenie w województwie

pomorskim – dwie trzecie deklaruje częstą partycypację (66,6 proc. wskazań), podczas gdy

w województwie podlaskim i dolnośląskim jest to około połowy tej subpopulacji

(odpowiednio: 53,9 proc. 50,1 proc.).

Intensywność uczestnictwa w kulturze silnie zależy od typu miejsca zamieszkania: w stolicy

województwa, mieście na prawach powiatu lub gminie miejskiej. Najintensywniejsze

uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych deklaruje młodzież z gmin

miejskich (trzy czwarte z nich – 75,0 proc. – wskazuje, że bardzo często, często lub raczej

często bierze udział w takich wydarzeniach). Młodzież zamieszkująca miasta na prawach

Page 51: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

51

powiatu oraz stolice województw deklaruje intensywne uczestnictwo w znacznie mniejszym

stopniu – połowa z nich uczestniczy z dużą częstotliwością w wydarzeniach kulturalnych

(odpowiednio 58,7 proc. i 51,8 proc.). W przypadku pozostałych kategorii wiekowych

poziom uczestnictwa w kulturze jest porównywalny pomiędzy trzema typami miejsca

zamieszkania. Zauważalna jest jednak nieco wyższa częstotliwość uczestnictwa w kulturze

mieszkańców gmin miejskich.

3. Istotność poszczególnych wymiarów kultury w ocenie respondentów

Niniejszy rozdział zawiera ocenę poszczególnych wymiarów kultury (instytucjonalnego,

instrumentalnego, integralnego) przez respondentów. Poniżej zaprezentowano tabele oraz ich

opisy, które pokazują, w jaki sposób każdy z wymiarów kultury został oceniony przez

wyróżnione grupy respondentów (decydenci, artyści, odbiorcy), dla poszczególnych grup

wiekowych (do 24 lat, 25-44 lata, 45-64 lata oraz 65 lat i więcej) w poszczególnych

województwach (dolnośląskie, podlaskie, pomorskie), a także rodzajach miast (stolica

województwa, miasto na prawach powiatu, gmina miejska).

Tabela 35. Wymiar instytucjonalny kultury a grupa respondentów

P2. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne

(-2)

raczej

nieważne

(-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 0 0,0% 1 0,7% 4 2,8% 28 19,3% 112 77,2% 145 100,0%

artyści 0 0,0% 1 0,4% 9 3,2% 83 29,4% 189 67,0% 282 100,0%

odbiorcy 5 0,3% 11 0,6% 102 5,8% 641 36,2% 1 011 57,1% 1 770 100,0%

Razem 5 0,2% 13 0,6% 115 5,2% 752 34,2% 1 312 59,7% 2 197 100,0%

W opinii badanych wymiar instytucjonalny kultury jest ważny. Taką opinię wyrażają niemal

wszyscy respondenci (93,9 proc.). Najwyżej ten wymiar kultury oceniają decydenci (96,5

proc.) i artyści (96,4 proc.). Pomijalna grupa badanych ocenia ten wymiar jako nieważny.

Trzech na pięciu odbiorców kultury nie potrafił się wypowiedzieć w tej kwestii.

Page 52: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

52

Tabela 36. Wymiar instytucjonalny kultury a wiek respondentów

P2. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 0 0,0% 0 0,0% 3 5,8% 22 42,3% 27 51,9% 52 100,0%

25 – 44 lata 0 0,0% 1 0,3% 12 3,6% 127 37,9% 195 58,2% 335 100,0%

45 – 64 lata 2 0,3% 2 0,3% 39 5,5% 246 34,7% 420 59,2% 709 100,0%

65 lat i więcej 3 0,5% 6 1,0% 42 6,7% 233 37,2% 342 54,6% 626 100,0%

odmowa 0 0,0% 2 4,2% 6 12,5% 13 27,1% 27 56,3% 48 100,0%

Razem 5 0,3% 11 0,6% 102 5,8% 641 36,2% 1 011 57,1% 1 770 100,0%

Dzieląc respondentów ze względu na wiek można zauważyć fakt, że dla wszystkich grup

wiekowych wymiar instytucjonalny kultury jest ważny. Średnio we wszystkich przedziałach

wiekowych 93,3 proc. respondentów odpowiedziało, że wymiar instytucjonalny jest raczej

lub bardzo ważny. Najlepiej oceniły ten wymiar osoby w wieku od 25 do 44 lat – 96,1 proc.

Poniżej średniej znalazły się odpowiedzi osób najstarszych (91,8 proc.) i odmawiających

udzielenia odpowiedzi na pytanie o wiek (83,4 proc.). Można zauważyć, że w grupie

wiekowej do 24 lat nikt nie udzielił odpowiedzi „bardzo nieważne” lub „raczej nieważne”.

Tabela 37. Wymiar instytucjonalny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P2. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 2 0,2% 3 0,3% 44 4,7% 309 32,7% 588 62,2% 946 100,0%

miasto na

prawach

powiatu

3 0,4% 9 1,1% 54 6,8% 285 35,6% 449 56,1% 800 100,0%

gmina

miejska 0 0,0% 1 0,2% 17 3,8% 158 35,0% 275 61,0% 451 100,0%

Razem 5 0,2% 13 0,6% 115 5,2% 752 34,2% 1 312 59,7% 2 197 100,0%

Respondenci uznali wymiar instytucjonalny kultury za ważny (93,9 proc). Biorąc pod uwagę

rodzaj miejsca zamieszkania, można zauważyć, że nie ma dużych różnicy pomiędzy

respondentami z różnych miast. Różnice te mieszczą się w granicach maksymalnego

Page 53: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

53

standardowego błędu oszacowania. Nieliczni respondenci uznali wymiar instytucjonalny

kultury za bardzo i raczej nieważny.

Tabela 38. Wymiar instytucjonalny kultury a województwo

P2. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 2 0,3% 7 0,9% 31 4,1% 239 31,3% 485 63,5% 764 100,0%

podlaskie 1 0,1% 4 0,6% 54 8,1% 251 37,6% 358 53,6% 668 100,0%

pomorskie 2 0,3% 2 0,3% 30 3,9% 262 34,2% 469 61,3% 765 100,0%

Razem 5 0,2% 13 0,6% 115 5,2% 752 34,2% 1 312 59,7% 2 197 100,0%

W każdym województwie odpowiedzi, że wymiar instytucjonalny kultury jest bardzo ważny

udzieliła ponad połowa respondentów. Najwięcej takich odpowiedzi udzielono

w województwie dolnośląskim (63,5 proc.), a najmniej w podlaskim (53,6 proc.). Najwięcej

osób niezdecydowanych było w województwie podlaskim (8,1 proc.).

Tabela 39. Wymiar instytucjonalny kultury a rodzaj miasta i województwo

P2. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne

(-2)

raczej

nieważne

(-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne

(+2)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 15 100,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 11 22,0% 39 78,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 0,4% 10 4,0% 81 32,4% 158 63,2% 250 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,3% 10 3,2% 92 29,2% 212 67,3% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 7,1% 2 14,3% 11 78,6% 14 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 6 40,0% 9 60,0% 15 100,0%

odbiorcy 2 0,7% 5 1,8% 16 5,9% 93 34,3% 155 57,2% 271 100,0%

Razem 2 0,7% 5 1,7% 17 5,7% 101 33,7% 175 58,3% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 1 5,0% 0 0,0% 3 15,0% 16 80,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 11 37,9% 18 62,1% 29 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 4 4,0% 32 32,0% 64 64,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,7% 4 2,7% 46 30,9% 98 65,8% 149 100,0%

p o d l a s k i e s t o li c a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 15 100,0%

Page 54: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

54

artyści 0 0,0% 1 2,0% 6 11,8% 12 23,5% 32 62,7% 51 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 1 0,4% 18 7,2% 97 38,8% 133 53,2% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 2 0,6% 24 7,6% 112 35,4% 177 56,0% 316 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 10,0% 2 20,0% 7 70,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 4 36,4% 7 63,6% 11 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 2 1,1% 21 11,7% 76 42,5% 80 44,7% 179 100,0%

Razem 0 0,0% 2 1,0% 22 11,0% 82 41,0% 94 47,0% 200 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 4,8% 6 28,6% 14 66,7% 21 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 3,2% 12 38,7% 18 58,1% 31 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 6 6,0% 39 39,0% 55 55,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 0 0,0% 8 5,3% 57 37,5% 87 57,2% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 3 20,0% 11 73,3% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 2 4,0% 11 22,0% 37 74,0% 50 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 0 0,0% 7 2,8% 91 36,4% 151 60,4% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 0 0,0% 10 3,2% 105 33,3% 199 63,2% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 2 13,3% 13 86,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 7 46,7% 8 53,3% 15 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 2 0,7% 15 5,6% 93 34,4% 159 58,9% 270 100,0%

Razem 1 0,3% 2 0,7% 15 5,0% 102 34,0% 180 60,0% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 7 35,0% 13 65,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 9 30,0% 21 70,0% 30 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 5 5,0% 39 39,0% 56 56,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 0 0,0% 5 3,3% 55 36,7% 90 60,0% 150 100,0%

Uwaga: ze względu na małe liczebności (poniżej 30 wskazań), dane zawarte w tabeli mają charakter poglądowy.

Wśród decydentów, niezależnie od rodzaju miasta, które zamieszkują można zauważyć, że

ocenili oni wymiar instytucjonalny jako bardzo ważny, w większym stopniu niż inne grupy

interesariuszy. Wyjątkiem jest tylko gmina miejska w województwie pomorskim, gdzie 70

proc. artystów oceniło ten wymiar jako bardzo istotny. Należy zauważyć, że w stolicy

województwa dolnośląskiego wszyscy decydenci ocenili wymiar instytucjonalny kultury jako

bardzo ważny.

Page 55: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

55

Tabela 40. Wymiar instrumentalny kultury a grupa respondentów

P2. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 0 0,0% 1 0,7% 3 2,1% 32 22,1% 109 75,2% 145 100,0%

artyści 0 0,0% 3 1,1% 9 3,2% 97 34,4% 173 61,3% 282 100,0%

odbiorcy 6 0,3% 16 0,9% 101 5,7% 705 39,8% 942 53,2% 1 770 100,0%

Razem 6 0,3% 20 0,9% 113 5,1% 834 38,0% 1 224 55,7% 2 197 100,0%

Ponad połowa respondentów (55,7 proc.) uznaje wymiar instrumentalny kultury za bardzo

ważny. Wśród respondentów możemy zauważyć, że decydenci w 97,3 proc. uznali go za

ważny, z czego aż trzy czwarte z nich jako bardzo ważny. Żaden artysta i decydent nie uznał

go za bardzo nieważny.

Tabela 41. Wymiar instrumentalny kultury a wiek respondentów

P2. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 0 0,0% 0 0,0% 6 11,5% 23 44,2% 23 44,2% 52 100,0%

25 – 44 lata 0 0,0% 1 0,3% 14 4,2% 137 40,9% 183 54,6% 335 100,0%

45 – 64 lata 1 0,1% 5 0,7% 41 5,8% 270 38,1% 392 55,3% 709 100,0%

65 lat

i więcej 4 0,6% 8 1,3% 36 5,8% 258 41,2% 320 51,1% 626 100,0%

odmowa 1 2,1% 2 4,2% 4 8,3% 17 35,4% 24 50,0% 48 100,0%

Razem 6 0,3% 16 0,9% 101 5,7% 705 39,8% 942 53,2% 1 770 100,0%

Wymiar instrumentalny kultury jest w najwyższym stopniu oceniany, jako istotny przez

respondentów powyżej 25. roku życia (powyżej 90 proc. wskazań). Młodzi respondenci,

mający do 24 lat uznają wymiar instrumentalny kultury za raczej i bardzo ważny w 88,4 proc.

Nikt z tej grupy nie odpowiedział, że jest on nieważny, ale co dziesiąty badany w tej grupie

wiekowej nie potrafił określić istotności tego wymiaru.

Page 56: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

56

Tabela 42. Wymiar instrumentalny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P2. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 1 0,1% 9 1,0% 50 5,3% 374 39,5% 512 54,1% 946 100,0%

miasto na

prawach powiatu 5 0,6% 6 0,8% 43 5,4% 310 38,8% 436 54,5% 800 100,0%

gmina miejska 0 0,0% 5 1,1% 20 4,4% 150 33,3% 276 61,2% 451 100,0%

Razem 6 0,3% 20 0,9% 113 5,1% 834 38,0% 1 224 55,7% 2 197 100,0%

Niezależnie od miejsca zamieszkania respondenta wymiar instrumentalny kultury jest

uznawany za ważny. Twierdzi tak ponad 90 proc. badanych. Ponad połowa określa ten

wymiar jak bardzo istotny. Nieliczni respondenci określili wymiar instrumentalny jako

nieważny.

Tabela 43. Wymiar instrumentalny kultury a miejsce zamieszkania (województwo)

P2. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 3 0,4% 7 0,9% 32 4,2% 287 37,6% 435 56,9% 764 100,0%

podlaskie 0 0,0% 8 1,2% 51 7,6% 249 37,3% 360 53,9% 668 100,0%

pomorskie 3 0,4% 5 0,7% 30 3,9% 298 39,0% 429 56,1% 765 100,0%

Razem 6 0,3% 20 0,9% 113 5,1% 834 38,0% 1 224 55,7% 2 197 100,0%

Wymiar instrumentalny kultury w województwie dolnośląskim jest uznany za bardzo ważny

przez 56,9 proc. respondentów. Równie wysoko ocenili jego istotność mieszkańcy

województwa podlaskiego - 53,9 proc. W województwie podlaskim nikt nie określił wymiaru

instrumentalnego za bardzo nieważny. Najwięcej osób niezdecydowanych odnotowano na

Podlasiu (7,6 proc.).

Page 57: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

57

Tabela 444. Wymiar instrumentalny kultury a rodzaj miasta i województwo

P2. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne

(-2)

raczej

nieważne

(-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne

(+1)

bardzo

ważne

(+2)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 5 33,3% 10 66,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 1 2,0% 4 8,0% 17 34,0% 28 56,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 2 0,8% 10 4,0% 104 41,6% 134 53,6% 250 100,0%

Razem 0 0,0% 3 1,0% 14 4,4% 126 40,0% 172 54,6% 315 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 7,1% 1 7,1% 12 85,7% 14 100,0%

artyści 0 0,0% 1 6,7% 0 0,0% 5 33,3% 9 60,0% 15 100,0%

odbiorcy 3 1,1% 1 0,4% 16 5,9% 105 38,7% 146 53,9% 271 100,0%

Razem 3 1,0% 2 0,7% 17 5,7% 111 37,0% 167 55,7% 300 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 1 5,0% 0 0,0% 3 15,0% 16 80,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 9 31,0% 20 69,0% 29 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 1,0% 1 1,0% 38 38,0% 60 60,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 2 1,3% 1 0,7% 50 33,6% 96 64,4% 149 100,0%

po

dla

skie

stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 4 26,7% 11 73,3% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 1 2,0% 3 5,9% 17 33,3% 30 58,8% 51 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 4 1,6% 20 8,0% 102 40,8% 124 49,6% 250 100,0%

Razem 0 0,0% 5 1,6% 23 7,3% 123 38,9% 165 52,2% 316 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 30,0% 7 70,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 27,3% 8 72,7% 11 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 0,6% 17 9,5% 74 41,3% 87 48,6% 179 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,5% 17 8,5% 80 40,0% 102 51,0% 200 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 4,8% 6 28,6% 14 66,7% 21 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 9 29,0% 22 71,0% 31 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 2 2,0% 10 10,0% 31 31,0% 57 57,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 2 1,3% 11 7,2% 46 30,3% 93 61,2% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 4 26,7% 10 66,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 2 4,0% 20 40,0% 28 56,0% 50 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 1 0,4% 10 4,0% 101 40,4% 137 54,8% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 1 0,3% 13 4,1% 125 39,7% 175 55,6% 315 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 2 13,3% 13 86,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 6 40,0% 9 60,0% 15 100,0%

odbiorcy 2 0,7% 3 1,1% 9 3,3% 111 41,1% 145 53,7% 270 100,0%

Page 58: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

58

Razem 2 0,7% 3 1,0% 9 3,0% 119 39,7% 167 55,7% 300 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 4 20,0% 16 80,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 11 36,7% 19 63,3% 30 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 1,0% 8 8,0% 39 39,0% 52 52,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,7% 8 5,3% 54 36,0% 87 58,0% 150 100,0%

Wymiar instrumentalny kultury za bardzo ważny uznało najwięcej decydentów. Wyjątek

stanowi województwo podlaskie, gdzie w mieście na prawach powiatu i gminie miejskiej

więcej artystów, niż decydentów uznało wymiar instrumentalny za bardzo ważny. Można też

zauważyć, że w żadnej stolicy województwa nie uznano wymiaru instrumentalnego za bardzo

nieważny.

Tabela 45. Wymiar integralny kultury a grupa respondentów

P2. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 0 0,0% 1 0,7% 3 2,1% 48 33,1% 93 64,1% 145 100,0%

artyści 0 0,0% 3 1,1% 6 2,1% 94 33,3% 179 63,5% 282 100,0%

odbiorcy 8 0,5% 20 1,1% 82 4,6% 657 37,1% 1 003 56,7% 1 770 100,0%

Razem 8 0,4% 24 1,1% 91 4,1% 799 36,4% 1 275 58,0% 2 197 100,0%

Wymiar integralny kultury został uznany za ważny przez 94,4 proc. respondentów. Z czego

dwóch na trzech badanych oceniło ten wymiar jako bardzo ważny, natomiast jeden na trzech

jako ważny. Wśród odbiorców kultury co dwudziesty pierwszy badany nie miał zdania na ten

temat.

Tabela 46. Wymiar integralny kultury a wiek respondentów

P2. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 0 0,0% 1 1,9% 2 3,8% 29 55,8% 20 38,5% 52 100,0%

25 – 44 lata 0 0,0% 1 0,3% 16 4,8% 141 42,1% 177 52,8% 335 100,0%

45 – 64 lata 4 0,6% 4 0,6% 25 3,5% 266 37,5% 410 57,8% 709 100,0%

65 lat i więcej 3 0,5% 12 1,9% 35 5,6% 210 33,5% 366 58,5% 626 100,0%

Page 59: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

59

odmowa 1 2,1% 2 4,2% 4 8,3% 11 22,9% 30 62,5% 48 100,0%

Razem 8 0,5% 20 1,1% 82 4,6% 657 37,1% 1 003 56,7% 1 770 100,0%

Wymiar integralny kultury, w przeciwieństwie do poprzednich wymiarów, nie jest już dla

młodych respondentów (do 24 lat) bardzo ważny (38,5 proc.). Ponad połowa badanych z tej

grupy wiekowej określiła go jako raczej ważny (55,8 proc.). Można zauważyć, że im

respondent jest starszy, tym bardziej docenia istotność tego wymiaru kultury. Wśród osób

w podeszłym wieku, sześciu na dziesięciu badanych określiło ten wymiar jako bardzo ważny.

Tabela 47. Wymiar integralny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P2. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 3 0,3% 12 1,3% 37 3,9% 352 37,2% 542 57,3% 946 100,0%

miasto na

prawach

powiatu

5 0,6% 11 1,4% 39 4,9% 270 33,8% 475 59,4% 800 100,0%

gmina

miejska 0 0,0% 1 0,2% 15 3,3% 177 39,2% 258 57,2% 451 100,0%

Razem 8 0,4% 24 1,1% 91 4,1% 799 36,4% 1 275 58,0% 2 197 100,0%

Rodzaj miejsca zamieszkania nie wpływa na ocenę wymiaru integralnego kultury. We

wszystkich rodzajach miejscowości uznano go przez ponad połowę respondentów za bardzo

ważny, a jeden na trzech badanych stwierdził, że jest on raczej ważny. Tylko niewielka grupa

respondentów nie posiadała zdania na ten temat (4,1 proc.).

Tabela 48. Wymiar integralny kultury a województwo

P2. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 3 0,4% 8 1,0% 32 4,2% 262 34,3% 459 60,1% 764 100,0%

podlaskie 2 0,3% 10 1,5% 31 4,6% 272 40,7% 353 52,8% 668 100,0%

pomorskie 3 0,4% 6 0,8% 28 3,7% 265 34,6% 463 60,5% 765 100,0%

Razem 8 0,4% 24 1,1% 91 4,1% 799 36,4% 1 275 58,0% 2 197 100,0%

Page 60: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

60

Niezależnie od województwa, w którym mieszka badana osoba można dostrzec, że wymiar

integralny kultury jest ważny. Najwyżej został oceniony przez mieszkańców województw

dolnośląskiego i pomorskiego. Dwóch na trzech badanych w tych województwach określiło

ten wymiar, jako bardzo ważny. Nieco ponad połowa badanych w województwie podlaskim

podzieliła ten pogląd. Marginalny odsetek badanych określił ten wymiar, jako nieważny.

Tabela 49. Wymiar integralny kultury a rodzaj miasta i województwo

P2. wymiar integralny

bardzo

nieważne

(-2)

raczej

nieważne

(-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 2 13,3% 13 86,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 14 28,0% 36 72,0% 50 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 3 1,2% 13 5,2% 88 35,2% 145 58,0% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 3 1,0% 13 4,1% 104 33,0% 194 61,6% 315 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 7,1% 2 14,3% 11 78,6% 14 100,0%

artyści 0 0,0% 1 6,7% 0 0,0% 5 33,3% 9 60,0% 15 100,0%

odbiorcy 2 0,7% 3 1,1% 17 6,3% 95 35,1% 154 56,8% 271 100,0%

Razem 2 0,7% 4 1,3% 18 6,0% 102 34,0% 174 58,0% 300 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 1 5,0% 0 0,0% 7 35,0% 12 60,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 13 44,8% 16 55,2% 29 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 1 1,0% 36 36,0% 63 63,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,7% 1 0,7% 56 37,6% 91 61,1% 149 100,0%

po

dla

skie

stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 2 3,9% 2 3,9% 19 37,3% 28 54,9% 51 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 5 2,0% 12 4,8% 102 40,8% 130 52,0% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 7 2,2% 14 4,4% 124 39,2% 170 53,8% 316 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 30,0% 7 70,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 6 54,5% 5 45,5% 11 100,0%

odbiorcy 1 0,6% 3 1,7% 8 4,5% 79 44,1% 88 49,2% 179 100,0%

Razem 1 0,5% 3 1,5% 8 4,0% 88 44,0% 100 50,0% 200 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 4,8% 8 38,1% 12 57,1% 21 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 3,2% 13 41,9% 17 54,8% 31 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 7 7,0% 39 39,0% 54 54,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 0 0,0% 9 5,9% 60 39,5% 83 54,6% 152 100,0%

p o m o r s k i e stolica decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 9 60,0% 6 40,0% 15 100,0%

Page 61: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

61

artyści 0 0,0% 0 0,0% 2 4,0% 14 28,0% 34 68,0% 50 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 2 0,8% 8 3,2% 101 40,4% 138 55,2% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 2 0,6% 10 3,2% 124 39,4% 178 56,5% 315 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 5 33,3% 10 66,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 2 13,3% 12 80,0% 15 100,0%

odbiorcy 2 0,7% 4 1,5% 12 4,4% 73 27,0% 179 66,3% 270 100,0%

Razem 2 0,7% 4 1,3% 13 4,3% 80 26,7% 201 67,0% 300 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 5,0% 9 45,0% 10 50,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 8 26,7% 22 73,3% 30 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 4 4,0% 44 44,0% 52 52,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 0 0,0% 5 3,3% 61 40,7% 84 56,0% 150 100,0%

Uwaga: ze względu na małe liczebności (poniżej 30 wskazań) dane zawarte w tabeli mają charakter poglądowy.

Wymiar integralny kultury wydaje się być bardzo ważnym czynnikiem dla każdej z grup

respondentów, niezależnie od województwa i miejsca zamieszkania. Największą jednak

istotność wymiarowi integralnemu nadawali decydenci i artyści. Można też zauważyć, że były

to osoby ze stolicy województwa lub z miasta na prawach powiatu. Warto podkreślić, że aż

87,6 proc. decydentów ze stolicy województwa dolnośląskiego uważa wymiar integralny

kultury za bardzo ważny. Najgorzej istotność wymiaru integralnego została oceniona przez

artystów z województwa dolnośląskiego zamieszkujących miasta na prawach powiatu – jako

nieważny wymiar oceniło go prawie 7 proc. respondentów oraz decydentów z województwa

dolnośląskiego z gmin miejskich – 5 proc. wskazań respondentów. Pozostałe odpowiedzi

jakoby wymiar ten był bardzo nieważny i raczej nieważny dla respondentów były marginalne

i mieściły się w granicach błędu statystycznego.

4. Istotność realizacji poszczególnych wartości kultury dla przestrzeni miejskiej

Poniższy rozdział dotyczy oceny istotności każdego z wymiarów kultury w kontekście

realizacji poszczególnych wartości kultury dla przestrzeni miejskiej. Tabele zamieszczone

poniżej prezentują zależności pomiędzy oceną każdego z trzech wymiarów kultury (wymiar

instytucjonalny, instrumentalny, integralny) a zmiennymi takimi jak: przynależność do grupy

respondentów, wiek respondentów, rodzaj miejsca zamieszkania (rodzaj miasta) oraz

województwo.

Page 62: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

62

Tabela 50. Wymiar instytucjonalny kultury a grupa respondentów

P3. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 1 0,7% 1 0,7% 1 0,7% 32 22,1% 110 75,9% 145 100,0%

artyści 0 0,0% 4 1,4% 9 3,2% 74 26,2% 195 69,1% 282 100,0%

odbiorcy 2 0,1% 12 0,7% 66 3,7% 497 28,1% 1 193 67,4% 1 770 100,0%

Razem 3 0,1% 17 0,8% 76 3,5% 603 27,4% 1 498 68,2% 2 197 100,0%

Wymiar instytucjonalny kultury jest ważny dla wszystkich respondentów. Niemal wszyscy

badani decydenci (98 proc.) deklarują, że jest on dla nich ważny, z czego trzy czwarte

decydentów określa ten wymiar kultury, jako bardzo ważny. Podobną tendencję możemy

dostrzec wśród artystów oraz odbiorców kultury. Większość (średnio 95 proc.) badanych

należących do jednej, jak i drugiej grupy interesariuszy wskazuje, iż kultura jest dla nich

ważna. W tych grupach znajduje się niewielki odsetek osób, które nie mają zdania na ten

temat. Najwyższy jest on wśród odbiorców kultury (3,7 proc.). Nieliczne osoby deklarują, że

wymiar instytucjonalny kultury nie ma dla nich znaczenia.

Tabela 511. Wymiar instytucjonalny kultury a wiek respondentów

P3. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 0 0,0% 0 0,0% 6 11,5% 22 42,3% 24 46,2% 52 100,0%

25 – 44 lata 1 0,3% 1 0,3% 8 2,4% 95 28,4% 230 68,7% 335 100,0%

45 – 64 lata 0 0,0% 4 0,6% 20 2,8% 188 26,5% 497 70,1% 709 100,0%

65 lat

i więcej 1 0,2% 5 0,8% 27 4,3% 183 29,2% 410 65,5% 626 100,0%

odmowa 0 0,0% 2 4,2% 5 10,4% 9 18,8% 32 66,7% 48 100,0%

Razem 2 0,1% 12 0,7% 66 3,7% 497 28,1% 1 193 67,4% 1 770 100,0%

Wymiar instytucjonalny kultury jest najważniejszy dla osób w wieku 25-44 lat oraz 45-64 lat

i wynosi odpowiednio 97,1 proc oraz 96,6 proc. Najniżej ważność tego wymiaru oceniają

badani poniżej 24. roku życia. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w starszych grupach

wiekowych, gdzie mimo przeważającej większości osób uznających ją za bardzo ważną lub

Page 63: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

63

raczej ważną (94,7 proc. badanych), pojedyncze osoby wskazują, iż jest ona czynnikiem

nieważnym.

Tabela 52. Wymiar instytucjonalny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P3. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 1 0,1% 8 0,8% 34 3,6% 272 28,8% 631 66,7% 946 100,0%

miasto na

prawach powiatu 1 0,1% 5 0,6% 30 3,8% 215 26,9% 549 68,6% 800 100,0%

gmina miejska 1 0,2% 4 0,9% 12 2,7% 116 25,7% 318 70,5% 451 100,0%

Razem 3 0,1% 17 0,8% 76 3,5% 603 27,4% 1 498 68,2% 2 197 100,0%

Na podstawie powyższych danych możemy stwierdzić, iż wielkość miejsca zamieszkania nie

wpływa na ocenę istotności wymiaru instytucyjnego kultury dla przestrzeni miejskiej.

W najwyższym stopniu, jako bardzo ważny wymiar instytucjonalny oceniają mieszkańcy

gmin miejskich (70,5 proc.). Wśród nich jest również najmniejszy odsetek osób

nieposiadających zadania na ten temat (2,7 proc.).

Tabela 53. Wymiar instytucjonalny kultury a województwo

P3. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej ważne

(+1)

bardzo ważne

(+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 1 0,1% 5 0,7% 29 3,8% 196 25,7% 533 69,8% 764 100,0%

podlaskie 2 0,3% 8 1,2% 20 3,0% 200 29,9% 438 65,6% 668 100,0%

pomorskie 0 0,0% 4 0,5% 27 3,5% 207 27,1% 527 68,9% 765 100,0%

Razem 3 0,1% 17 0,8% 76 3,5% 603 27,4% 1 498 68,2% 2 197 100,0%

Województwo, w którym mieszka respondent nie wpływa na sposób oceny ważności dla

przestrzeni miejskiej wymiaru instytucjonalnego kultury. Średnio 96 proc. badanych

wskazuje na ważność tego wymiaru. Można jedynie zauważyć, że wśród mieszkańców

województwa podlaskiego 1,5 proc. badanych określiło ten wymiar jako nieważny. Jednak

jest to wartość na granicy maksymalnego standardowego błędu oszacowania.

Page 64: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

64

Tabela 54. Wymiar instytucjonalny kultury a grupa respondentów i miejsce zamieszkania

P3. wymiar instytucjonalny

bardzo

nieważne

(-2)

raczej

nieważne

(-1)

nie mam

zdania

(0)

raczej

ważne

(+1)

bardzo

ważne

(+2)

Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 1 2,0% 2 4,0% 17 34,0% 30 60,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 10 4,0% 67 26,8% 173 69,2% 250 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,3% 12 3,8% 87 27,6% 215 68,3% 315 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 1 7,1% 0 0,0% 0 0,0% 2 14,3% 11 78,6% 14 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 4 26,7% 11 73,3% 15 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 2 0,7% 12 4,4% 63 23,2% 194 71,6% 271 100,0%

Razem 1 0,3% 2 0,7% 12 4,0% 69 23,0% 216 72,0% 300 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 1 5,0% 0 0,0% 3 15,0% 16 80,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 3,4% 7 24,1% 21 72,4% 29 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 1,0% 4 4,0% 30 30,0% 65 65,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 2 1,3% 5 3,4% 40 26,8% 102 68,5% 149 100,0%

po

dla

skie

stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 1 2,0% 2 3,9% 16 31,4% 32 62,7% 51 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 6 2,4% 7 2,8% 76 30,4% 160 64,0% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 7 2,2% 9 2,8% 95 30,1% 204 64,6% 316 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 1 10,0% 9 90,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 2 18,2% 9 81,8% 11 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 0,6% 9 5,0% 62 34,6% 107 59,8% 179 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,5% 9 4,5% 65 32,5% 125 62,5% 200 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 8 38,1% 13 61,9% 21 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 3,2% 5 16,1% 25 80,6% 31 100,0%

odbiorcy 1 1,0% 0 0,0% 1 1,0% 27 27,0% 71 71,0% 100 100,0%

Razem 1 0,7% 0 0,0% 2 1,3% 40 26,3% 109 71,7% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie stolica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 7 46,7% 8 53,3% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 2 4,0% 11 22,0% 37 74,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 11 4,4% 72 28,8% 167 66,8% 250 100,0%

Razem 0 0,0% 0 0,0% 13 4,1% 90 28,6% 212 67,3% 315 100,0%

miasto

na

prawach

powiatu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 2 13,3% 12 80,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 6 40,0% 9 60,0% 15 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 2 0,7% 8 3,0% 73 27,0% 187 69,3% 270 100,0%

Page 65: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

65

Razem 0 0,0% 2 0,7% 9 3,0% 81 27,0% 208 69,3% 300 100,0%

gmina

miejska

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 15,0% 17 85,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 2 6,7% 1 3,3% 6 20,0% 21 70,0% 30 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 4 4,0% 27 27,0% 69 69,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 2 1,3% 5 3,3% 36 24,0% 107 71,3% 150 100,0%

Uwaga: ze względu na małe liczebności (poniżej 30 wskazań) dane zawarte w tabeli mają charakter poglądowy

W województwie dolnośląskim większość decydentów zarówno w miastach na prawach

powiatu, jak i gminach miejskich zadeklarowała, iż kultura w wymiarze instytucjonalnym jest

ważna dla przestrzeni miejskiej. Istotność tego wymiaru podkreślili decydenci z Wrocławia,

gdzie wszyscy określili ją, jako czynnik ważny, tak samo jak artyści zamieszkujący miasta na

prawach powiatu. W województwie podlaskim również wszyscy decydenci jednogłośnie

twierdzą, że kultura w wymiarze instytucjonalnym jest ważna dla przestrzeni miejskiej.

Największa liczba odbiorców (3,8 proc.), którzy uznali ten wymiar za nieważny, to

mieszkańcy Białegostoku. W województwie pomorskim tendencja nie ulega zmianie wśród

decydentów i artystów ze wszystkich badanych miast – prawie wszyscy określili ten wymiar

kultury, jako czynnik ważny. Wyjątek stanowią artyści z gmin miejskich, gdzie stosunkowo

wysoka liczba artystów wskazuje, iż jest on raczej nieważny (ponad 6 proc.).

Tabela 55. Wymiar instrumentalny kultury a grupa respondentów

P3. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 0 0,0% 2 1,4% 5 3,4% 32 22,1% 106 73,1% 145 100,0%

artyści 2 0,7% 3 1,1% 11 3,9% 68 24,1% 198 70,2% 282 100,0%

odbiorcy 3 0,2% 15 0,8% 74 4,2% 505 28,5% 1 173 66,3% 1 770 100,0%

Razem 5 0,2% 20 0,9% 90 4,1% 605 27,5% 1 477 67,2% 2 197 100,0%

Kultura w wymiarze instrumentalnym została określona za najbardziej istotną dla przestrzeni

miejskiej przez decydentów. Niemal trzech na czterech badanych określiło ten wymiar, jako

bardzo ważny. Nieco mniejsza liczba badanych artystów (70,2 proc.) określiła ten czynnik

jako bardzo ważny. Natomiast dwóch na trzech odbiorców stwierdziło, że ten wymiar jest dla

nich bardzo ważny.

Page 66: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

66

Tabela 56. Wymiar instrumentalny kultury a wiek respondentów

Wiek respondentów nie wpływa na zróżnicowanie odpowiedzi respondentów w kwestii

istotności kultury w wymiarze instrumentalnym. Ważność tego wymiaru najniżej została

oceniona przez osoby poniżej 24. roku życia. Dwóch na pięciu badanych określiło go jako

raczej ważny i niemal tożsama liczba młodych stwierdziła, że jest on bardzo ważny.

W pozostałych grupach wiekowych niemal siedmiu na dziesięciu badanych stwierdziło, że

jest to wymiar bardzo ważny dla przestrzeni miejskiej. Największy odsetek osób, dla których

ten czynnik ma niewielkie znaczenie odnotowano wśród najmłodszych badanych (5,8 proc.).

Tabela 57. Wymiar instrumentalny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P3. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 2 0,2% 5 0,5% 45 4,8% 263 27,8% 631 66,7% 946 100,0%

miasto na

prawach

powiatu

1 0,1% 9 1,1% 30 3,8% 211 26,4% 549 68,6% 800 100,0%

gmina

miejska 2 0,4% 6 1,3% 15 3,3% 131 29,0% 297 65,9% 451 100,0%

Razem 5 0,2% 20 0,9% 90 4,1% 605 27,5% 1 477 67,2% 2 197 100,0%

Miejsce zamieszkania nie wpływa na ocenę istotności dla miasta wymiaru instrumentalnego.

Ponad 94 proc. badanych uznało ten wymiar za ważny. Natomiast marginalny odsetek

P3. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 0 0,0% 3 5,8% 4 7,7% 22 42,3% 23 44,2% 52 100,0%

25 – 44 lata 1 0,3% 2 0,6% 10 3,0% 95 28,4% 227 67,8% 335 100,0%

45 – 64 lata 0 0,0% 4 0,6% 22 3,1% 196 27,6% 487 68,7% 709 100,0%

65 lat i więcej 2 0,3% 5 0,8% 31 5,0% 186 29,7% 402 64,2% 626 100,0%

odmowa 0 0,0% 1 2,1% 7 14,6% 6 12,5% 34 70,8% 48 100,0%

Razem 3 0,2% 15 0,8% 74 4,2% 505 28,5% 1 173 66,3% 1 770 100,0%

Page 67: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

67

badanych określiło go, jako nieważny. W stolicach miast 4,8 proc. badanych nie potrafiło

określić ważności tego wymiaru kultury dla przestrzeni miejskiej.

Tabela 58. Wymiar instrumentalny kultury a województwo

P3. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 2 0,3% 6 0,8% 31 4,1% 203 26,6% 522 68,3% 764 100,0%

podlaskie 2 0,3% 4 0,6% 26 3,9% 191 28,6% 445 66,6% 668 100,0%

pomorskie 1 0,1% 10 1,3% 33 4,3% 211 27,6% 510 66,7% 765 100,0%

Razem 5 0,2% 20 0,9% 90 4,1% 605 27,5% 1 477 67,2% 2 197 100,0%

Istotność wymiaru instrumentalnego dla przestrzeni miejskiej nie jest zróżnicowana

terytorialnie. Odpowiedzi udzielone w poszczególnych województwach są zbieżne. Co trzeci

respondent uważa wymiar instrumentalny za ważny, natomiast dwóch na trzech za bardzo

ważny. Pomijalną liczbę, bo lokującą się poniżej maksymalnego standardowego błędu

oszacowania, stanowili respondenci z województwa pomorskiego (1,4 proc.).

Tabela 59. Wymiar instrumentalny kultury a rodzaj miasta i województwo

P3. wymiar instrumentalny

bardzo

nieważne

(-2)

raczej

nieważne

(-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 6 12,0% 12 24,0% 32 64,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 12 4,8% 74 29,6% 164 65,6% 250 100,0%

Razem 0 0,0% 0 0,0% 18 5,7% 89 28,3% 208 66,0% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 1 7,1% 0 0,0% 2 14,3% 11 78,6% 14 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 5 33,3% 10 66,7% 15 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 1 0,4% 11 4,1% 67 24,7% 191 70,5% 271 100,0%

Razem 1 0,3% 2 0,7% 11 3,7% 74 24,7% 212 70,7% 300 100,0%

gm

in

a

mie

js

ka

decydenci 0 0,0% 1 5,0% 0 0,0% 5 25,0% 14 70,0% 20 100,0%

artyści 1 3,4% 0 0,0% 1 3,4% 7 24,1% 20 69,0% 29 100,0%

Page 68: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

68

odbiorcy 0 0,0% 3 3,0% 1 1,0% 28 28,0% 68 68,0% 100 100,0%

Razem 1 0,7% 4 2,7% 2 1,3% 40 26,8% 102 68,5% 149 100,0%

po

dla

skie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 1 2,0% 1 2,0% 15 29,4% 34 66,7% 51 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 3 1,2% 11 4,4% 66 26,4% 169 67,6% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 4 1,3% 12 3,8% 84 26,6% 215 68,0% 316 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 10 100,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 2 18,2% 9 81,8% 11 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 10 5,6% 61 34,1% 108 60,3% 179 100,0%

Razem 0 0,0% 0 0,0% 10 5,0% 63 31,5% 127 63,5% 200 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 2 9,5% 5 23,8% 14 66,7% 21 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 3,2% 7 22,6% 23 74,2% 31 100,0%

odbiorcy 1 1,0% 0 0,0% 1 1,0% 32 32,0% 66 66,0% 100 100,0%

Razem 1 0,7% 0 0,0% 4 2,6% 44 28,9% 103 67,8% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 3 20,0% 11 73,3% 15 100,0%

artyści 1 2,0% 0 0,0% 1 2,0% 9 18,0% 39 78,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 0,4% 13 5,2% 78 31,2% 158 63,2% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 1 0,3% 15 4,8% 90 28,6% 208 66,0% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 4 26,7% 10 66,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 15 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 7 2,6% 8 3,0% 67 24,8% 188 69,6% 270 100,0%

Razem 0 0,0% 7 2,3% 9 3,0% 74 24,7% 210 70,0% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 5,0% 7 35,0% 12 60,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 2 6,7% 1 3,3% 8 26,7% 19 63,3% 30 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 0 0,0% 7 7,0% 32 32,0% 61 61,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 2 1,3% 9 6,0% 47 31,3% 92 61,3% 150 100,0%

Wymiar instrumentalny kultury wszyscy decydenci zamieszkujący stolice województw

określili jako ważny dla przestrzeni miejskiej. Jednocześnie pozostali interesariusze

zamieszkujący stolice również odpowiedzieli, że ten wymiar jest ważny. Pojedyncze osoby

wskazały, że jest on nieistotny. W województwie podlaskim, w miastach na prawach powiatu

wszyscy decydenci określili, że wymiar instrumentalny jest bardzo ważny dla przestrzeni

miejskiej. Również w miastach na prawach powiatu pojedyncze osoby określiły ten wymiar,

jako nieistotny. Najwięcej niezdeklarowanych osób zamieszkujących miasta na prawach

powiatu było wśród odbiorców (3 proc. – 5,6 proc.). Pozostali badani mieszkający w miastach

na prawach powiatu stwierdziło, że wymiar instrumentalny jest ważny. W gminach miejskich,

podobnie jak w stolicach województw respondenci byli jednogłośni. Niemal wszyscy uznali

Page 69: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

69

wymiar instrumentalny za ważny. Wyniki mieściły się w przedziale od 90 proc. (artyści

z pomorskiego) do 98 proc. (odbiorcy z podlaskiego).

Tabela 60. Wymiar integralny kultury a grupa respondentów

P3. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 0 0,0% 2 1,4% 2 1,4% 41 28,3% 100 69,0% 145 100,0%

artyści 1 0,4% 3 1,1% 8 2,8% 76 27,0% 194 68,8% 282 100,0%

odbiorcy 5 0,3% 8 0,5% 69 3,9% 535 30,2% 1 153 65,1% 1 770 100,0%

Razem 6 0,3% 13 0,6% 79 3,6% 652 29,7% 1 447 65,9% 2 197 100,0%

Ponad 95 proc. badanych spośród decydentów, artystów, jak i odbiorców stwierdziło, że

kultura w wymiarze integralnym ma bardzo duże znaczenie dla przestrzeni miejskiej. Dwóch

na trzech badanych niezależnie od przynależności do grupy respondentów ocenia ten wymiar,

jako bardzo ważny. Co trzeci badany stwierdził, że jest on bardzo ważny. Najwyżej wymiar

integralny kultury ocenili decydenci.

Tabela 611. Wymiar integralny kultury a wiek respondentów

P3. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 0 0,0% 0 0,0% 9 17,3% 23 44,2% 20 38,5% 52 100,0%

25 – 44 lata 1 0,3% 1 0,3% 14 4,2% 116 34,6% 203 60,6% 335 100,0%

45 – 64 lata 2 0,3% 4 0,6% 21 3,0% 204 28,8% 478 67,4% 709 100,0%

65 lat

i więcej 2 0,3% 2 0,3% 19 3,0% 182 29,1% 421 67,3% 626 100,0%

odmowa 0 0,0% 1 2,1% 6 12,5% 10 20,8% 31 64,6% 48 100,0%

Razem 5 0,3% 8 0,5% 69 3,9% 535 30,2% 1 153 65,1% 1 770 100,0%

Niemal wszyscy respondenci (95,3 proc.) ocenili wymiar integralny kultury jako ważny.

Poniżej średniej wartość integralną kultury ocenili badani poniżej 24. roku życia (82,7 proc.)

oraz respondenci, którzy nie udzielili odpowiedzi na pytanie o wiek (85,4 proc.). Wśród osób

Page 70: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

70

do 24. roku życia 17,3 proc. badanych nie potrafiło ocenić ważności tego wymiaru,

a w grupie odmawiających odpowiedzi na pytanie o wiek 12,5 proc.

Tabela 62. Wymiar integralny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P3. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 2 0,2% 3 0,3% 37 3,9% 292 30,9% 612 64,7% 946 100,0%

miasto na

prawach

powiatu

2 0,3% 5 0,6% 31 3,9% 228 28,5% 534 66,8% 800 100,0%

gmina miejska 2 0,4% 5 1,1% 11 2,4% 132 29,3% 301 66,7% 451 100,0%

Razem 6 0,3% 13 0,6% 79 3,6% 652 29,7% 1 447 65,9% 2 197 100,0%

Niezależnie od miejsca zamieszkania odpowiedzi respondentów były bardzo do siebie

zbliżone. Niemal wszyscy ocenili ten wymiar kultury, jako ważny. Najbardziej istotny jest on

według mieszkańców gmin miejskich (96 proc.) Odsetek osób niezdecydowanych jest taki

sam w stolicach oraz w miastach na prawach powiatu (3,9 proc.). Kilkunastu spośród

badanych wskazało ten element jako nieważny, natomiast jest to niewielki odsetek

respondentów, najwyższy wśród mieszkańców gmin miejskich (1,5 proc.). Jednak jest to

wartość poniżej granicy maksymalnego standardowego błędu oszacowania.

Tabela 63. Wymiar integralny kultury a województwo

P3. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne (-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 3 0,4% 4 0,5% 24 3,1% 214 28,0% 519 67,9% 764 100,0%

podlaskie 2 0,3% 2 0,3% 24 3,6% 216 32,3% 424 63,5% 668 100,0%

pomorskie 1 0,1% 7 0,9% 31 4,1% 222 29,0% 504 65,9% 765 100,0%

Razem 6 0,3% 13 0,6% 79 3,6% 652 29,7% 1 447 65,9% 2 197 100,0%

W województwach dolnośląskim, podlaskim i pomorskim ogółem dwie trzecie badanych

określa kulturę w wymiarze integralnym, jako bardzo ważny czynnik. Co trzeci mieszkaniec

województwa podlaskiego oraz niemal jedna trzecia respondentów z województwa

Page 71: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

71

dolnośląskiego i pomorskiego uznaje ten wymiar jako raczej ważny. Największy odsetek

osób, dla których jest on nieważny, to respondenci z województwa pomorskiego (1 proc.).

Tabela 64. Wymiar integralny kultury a rodzaj miasta i województwo

P3. wymiar integralny

bardzo

nieważne (-2)

raczej

nieważne

(-1)

nie mam

zdania (0)

raczej

ważne (+1)

bardzo

ważne (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 5 33,3% 10 66,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 2,0% 16 32,0% 33 66,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 0,4% 11 4,4% 75 30,0% 163 65,2% 250 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,3% 12 3,8% 96 30,5% 206 65,4% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 1 7,1% 0 0,0% 1 7,1% 12 85,7% 14 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 4 26,7% 11 73,3% 15 100,0%

odbiorcy 2 0,7% 0 0,0% 8 3,0% 70 25,8% 191 70,5% 271 100,0%

Razem 2 0,7% 1 0,3% 8 2,7% 75 25,0% 214 71,3% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 1 5,0% 0 0,0% 6 30,0% 13 65,0% 20 100,0%

artyści 1 3,4% 0 0,0% 1 3,4% 7 24,1% 20 69,0% 29 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 1,0% 3 3,0% 30 30,0% 66 66,0% 100 100,0%

Razem 1 0,7% 2 1,3% 4 2,7% 43 28,9% 99 66,4% 149 100,0%

po

dla

skie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 5 33,3% 10 66,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 2,0% 17 33,3% 33 64,7% 51 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 1 0,4% 8 3,2% 78 31,2% 162 64,8% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 1 0,3% 9 2,8% 100 31,6% 205 64,9% 316 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 2 20,0% 8 80,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 1 9,1% 1 9,1% 9 81,8% 11 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 0,6% 12 6,7% 65 36,3% 101 56,4% 179 100,0%

Razem 0 0,0% 1 0,5% 13 6,5% 68 34,0% 118 59,0% 200 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 4,8% 7 33,3% 13 61,9% 21 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 9 29,0% 22 71,0% 31 100,0%

odbiorcy 1 1,0% 0 0,0% 1 1,0% 32 32,0% 66 66,0% 100 100,0%

Razem 1 0,7% 0 0,0% 2 1,3% 48 31,6% 101 66,4% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 7 46,7% 8 53,3% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 1 2,0% 3 6,0% 12 24,0% 34 68,0% 50 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 0 0,0% 13 5,2% 77 30,8% 159 63,6% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 1 0,3% 16 5,1% 96 30,5% 201 63,8% 315 100,0%

Page 72: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

72

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 4 26,7% 10 66,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 4 26,7% 11 73,3% 15 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 3 1,1% 9 3,3% 77 28,5% 181 67,0% 270 100,0%

Razem 0 0,0% 3 1,0% 10 3,3% 85 28,3% 202 67,3% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 4 20,0% 16 80,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 2 6,7% 1 3,3% 6 20,0% 21 70,0% 30 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 1 1,0% 4 4,0% 31 31,0% 64 64,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 3 2,0% 5 3,3% 41 27,3% 101 67,3% 150 100,0%

W województwie dolnośląskim wszyscy decydenci zamieszkujący stolicę stwierdzili, że

kultura w wymiarze integralnym jest ważnym czynnikiem. Nieco odmienne zdanie mieli

decydenci z miast na prawach powiatu oraz gmin miejskich, gdzie odsetek respondentów,

według których jest to czynnik nieważny, to odpowiednio 7 proc. i 5 proc. Artyści ze stolicy

oraz miast powiatowych niemal jednogłośnie określili ten czynnik, jako ważny, natomiast

w gminach miejskich odsetek artystów, dla których ten czynnik nie ma znaczenia, wynosi 3,4

proc., a także niewielki odsetek artystów nie ma zdania na ten temat.

W województwie podlaskim, w miastach na prawach powiatu występuje stosunkowo duży

odsetek osób niezdecydowanych – artyści 9,1 proc. i odbiorcy 6,7 proc., natomiast wszyscy

pozostali badani respondenci w stu procentach zgodzili się, że kultura w wymiarze

integralnym jest ważnym czynnikiem.

W województwie pomorskim niemal wszyscy badani określili wymiar integralny, jako ważny

lub bardzo ważny. W gminach miejskich odsetek artystów, którzy określili go jako mało

znaczący wynosi 6,7 proc. Odsetek osób nie mających zdania na ten temat waha się między

3,3 proc. wśród odbiorców z miast powiatowych oraz artystów z gmin miejskich, a 6,7 proc.

wśród decydentów z miast na prawach powiatu.

5. Analiza ocen realizacji wartości kultury przez respondentów

Poniższy rozdział dotyczy oceny przez respondentów działań realizowanych w sektorze

kultury i sztuki. Ponownie ocenie podlegał każdy z wyróżnionych wcześniej wymiarów

kultury. Przedstawione poniżej tabele dotyczą zależności pomiędzy oceną poszczególnych

wymiarów kultury, a zmiennymi takimi jak grupy respondentów, wiek, rodzaj miejsca

zamieszkania (rodzaj miasta), województwo.

Page 73: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

73

Tabela 65. Wymiar instytucjonalny kultury a grupa respondentów

P4. wymiar instytucjonalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 0 0,0% 4 2,8% 32 22,1% 89 61,4% 20 13,8% 145 100,0%

artyści 5 1,8% 34 12,1% 79 28,0% 131 46,5% 33 11,7% 282 100,0%

odbiorcy 19 1,1% 123 6,9% 554 31,3% 855 48,3% 219 12,4% 1 770 100,0%

Razem 24 1,1% 161 7,3% 665 30,3% 1 075 48,9% 272 12,4% 2 197 100,0%

Działania osób i organizacji funkcjonujących w sektorze kultury pozytywnie oceniło trzy

czwarte badanych decydentów. W przypadku artystów i odbiorców sześciu na dziesięciu

badanych korzystnie wypowiedziało się na temat realizacji zadań podejmowanych przez

organizacje działające w sektorze kultury w ramach wymiaru instytucjonalnego. Niemal co

piąty decydent oraz niespełna co trzeci artysta i odbiorca nie mają na ten temat zdania.

Co ósmy artysta i co dziesiąty odbiorca określił negatywnie działania podejmowane przez

osoby i organizacje działające w sektorze kultury, natomiast zaledwie 2,8 proc. decydentów

określiło je negatywnie.

Tabela 66. Wymiar instytucjonalny kultury a wiek respondentów

P4. wymiar instytucjonalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 0 0,0% 8 15,4% 21 40,4% 21 40,4% 2 3,8% 52 100,0%

25 – 44 lata 3 0,9% 18 5,4% 114 34,0% 159 47,5% 41 12,2% 335 100,0%

45 – 64 lata 8 1,1% 47 6,6% 213 30,0% 358 50,5% 83 11,7% 709 100,0%

65 lat i więcej 6 1,0% 47 7,5% 192 30,7% 293 46,8% 88 14,1% 626 100,0%

odmowa 2 4,2% 3 6,3% 14 29,2% 24 50,0% 5 10,4% 48 100,0%

Razem 19 1,1% 123 6,9% 554 31,3% 855 48,3% 219 12,4% 1 770 100,0%

W kwestii realizacji zadań stawianych przed osobami i organizacjami funkcjonującymi

w sektorze kultury w wymiarze instytucjonalnym najniższy odsetek pozytywnie je

oceniających jest wśród respondentów poniżej 24. roku życia ( 44,2 proc.), natomiast

najwyższy wśród osób powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia (60,9 proc.). Co trzeci

badany nie ma zdania na ten temat. Wśród najmłodszych badanych 15,4 proc. określa

Page 74: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

74

realizację tych działań źle, a odsetek ten jest znacznie wyższy, niż w innych grupach

wiekowych.

Tabela 67. Wymiar instytucjonalny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P4. wymiar instytucjonalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 5 0,5% 66 7,0% 292 30,9% 479 50,6% 104 11,0% 946 100,0%

miasto na

prawach powiatu 13 1,6% 57 7,1% 250 31,3% 377 47,1% 103 12,9% 800 100,0%

gmina miejska 6 1,3% 38 8,4% 123 27,3% 219 48,6% 65 14,4% 451 100,0%

Razem 24 1,1% 161 7,3% 665 30,3% 1 075 48,9% 272 12,4% 2 197 100,0%

Niezależnie od miejsca zamieszkania, co szósty badany ocenił dobrze działania podejmowane

przez osoby i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury. Najlepiej te działania ocenili

mieszkańcy gmin miejskich (63 proc.). Co trzeci badany nie ma zdania na ten temat. Niemal

co dziesiąty badany mieszkający w gminie miejskiej ocenił realizację działań w sektorze

kultury negatywnie, a odsetek ten jest nieco wyższy niż wśród mieszkańców większych miast,

jednak różnica ta jest na poziomie maksymalnego standardowego błędu oszacowania.

Tabela 68. Wymiar instytucjonalny kultury a województwo

P4. wymiar instytucjonalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 9 1,2% 57 7,5% 235 30,8% 362 47,4% 101 13,2% 764 100,0%

podlaskie 9 1,3% 53 7,9% 188 28,1% 342 51,2% 76 11,4% 668 100,0%

pomorskie 6 0,8% 51 6,7% 242 31,6% 371 48,5% 95 12,4% 765 100,0%

Razem 24 1,1% 161 7,3% 665 30,3% 1 075 48,9% 272 12,4% 2 197 100,0%

W trzech badanych województwach prawie dwie trzecie respondentów jest zadowolonych

z realizacji przedsięwzięć kulturalnych. Najwyższy odsetek respondentów, którzy dobrze

oceniają te działania (62,6 proc.) mieszka w województwie podlaskim. Prawie co trzeci

badany nie ma zdania na ten temat. Niespełna 10 proc. badanych mieszkańców Podlasia

negatywnie ocenia działania podejmowane w ramach wymiaru instytucjonalnego.

Page 75: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

75

Tabela 699. Wymiar instytucjonalny kultury a rodzaj miasta i województwo

P4. wymiar instytucjonalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 11 73,3% 1 6,7% 15 100,0%

artyści 1 2,0% 6 12,0% 7 14,0% 26 52,0% 10 20,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 13 5,2% 77 30,8% 130 52,0% 30 12,0% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 19 6,0% 87 27,6% 167 53,0% 41 13,0% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 2 14,3% 3 21,4% 6 42,9% 3 21,4% 14 100,0%

artyści 1 6,7% 1 6,7% 4 26,7% 6 40,0% 3 20,0% 15 100,0%

odbiorcy 7 2,6% 26 9,6% 89 32,8% 117 43,2% 32 11,8% 271 100,0%

Razem 8 2,7% 29 9,7% 96 32,0% 129 43,0% 38 12,7% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 1 5,0% 4 20,0% 14 70,0% 1 5,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 3 10,3% 11 37,9% 12 41,4% 3 10,3% 29 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 5 5,0% 37 37,0% 40 40,0% 18 18,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 9 6,0% 52 34,9% 66 44,3% 22 14,8% 149 100,0%

po

dla

skie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 12 80,0% 0 0,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 7 13,7% 13 25,5% 27 52,9% 4 7,8% 51 100,0%

odbiorcy 3 1,2% 14 5,6% 79 31,6% 126 50,4% 28 11,2% 250 100,0%

Razem 3 0,9% 21 6,6% 95 30,1% 165 52,2% 32 10,1% 316 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 0 0,0% 9 90,0% 1 10,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 2 18,2% 7 63,6% 2 18,2% 11 100,0%

odbiorcy 3 1,7% 14 7,8% 56 31,3% 86 48,0% 20 11,2% 179 100,0%

Razem 3 1,5% 14 7,0% 58 29,0% 102 51,0% 23 11,5% 200 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 5 23,8% 10 47,6% 6 28,6% 21 100,0%

artyści 3 9,7% 4 12,9% 9 29,0% 13 41,9% 2 6,5% 31 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 14 14,0% 21 21,0% 52 52,0% 13 13,0% 100 100,0%

Razem 3 2,0% 18 11,8% 35 23,0% 75 49,3% 21 13,8% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie st

oli

ca

decydenci 0 0,0% 1 6,7% 6 40,0% 6 40,0% 2 13,3% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 6 12,0% 19 38,0% 20 40,0% 5 10,0% 50 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 19 7,6% 85 34,0% 121 48,4% 24 9,6% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 26 8,3% 110 34,9% 147 46,7% 31 9,8% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 5 33,3% 9 60,0% 1 6,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 6 40,0% 8 53,3% 1 6,7% 15 100,0%

odbiorcy 2 0,7% 14 5,2% 85 31,5% 129 47,8% 40 14,8% 270 100,0%

Razem 2 0,7% 14 4,7% 96 32,0% 146 48,7% 42 14,0% 300 100,0%

Page 76: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

76

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 3 15,0% 12 60,0% 5 25,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 7 23,3% 8 26,7% 12 40,0% 3 10,0% 30 100,0%

odbiorcy 3 3,0% 4 4,0% 25 25,0% 54 54,0% 14 14,0% 100 100,0%

Razem 3 2,0% 11 7,3% 36 24,0% 78 52,0% 22 14,7% 150 100,0%

W województwie dolnośląskim działania podejmowane przez osoby i organizacje działające

we Wrocławiu w ramach wymiaru instytucjonalnego dobrze ocenia ośmiu na dziesięciu

badanych decydentów, niemal trzy czwarte artystów oraz prawie dwóch na trzech odbiorców.

W miastach na prawach powiatu liczba pozytywnie oceniających przedsięwzięcia

podejmowane przez osoby i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury jest niższa

w porównaniu ze stolicą. Około 60 proc. decydentów, artystów oraz tylko co drugi odbiorca

ocenia te działania pozytywnie. W gminach miejskich wysoko przedsięwzięcia kulturalne

oceniają decydenci (75 proc.), co drugi artysta i niemal co dziesiąty odbiorca. Badanych nie

posiadających zdania było od 20 proc. (wśród decydentów mieszkających w gminie

miejskiej) do 37,9 proc. (wśród artystów mieszkających w gminie miejskiej).

W województwie podlaskim opinie są wyraźnie podzielone. Ośmiu na dziesięciu badanych

decydentów ze stolicy ocenia działania osób i organizacji działających w sektorze kultury

dobrze, natomiast nikt nie ocenił go bardzo dobrze. Co piąty z tej grupy badanych nie ma

zdania na ten temat. Co ciekawe, decydenci z miast na prawach powiatu w stu procentach

określają te działania pozytywnie, natomiast w tej samej grupie respondentów z gmin

miejskich zaledwie trzy czwarte podziela ich opinię. Średnio co czwarty badany nie ma w tej

kwestii zdania. Najwyższy odsetek określających te działania negatywnie wynosi 22,6 proc.

i został odnotowany wśród artystów z gmin miejskich.

W województwie pomorskim pojawia się nieco niższy wskaźnik zadowolenia z realizacji

działań w sferze kultury. Najwyższy odnotowano w grupie decydentów z gmin miejskich,

gdzie wynosi 85 proc. W pozostałych grupach waha się w granicach 50-60 proc. Podobnie jak

w innych województwach, średnio co czwarta osoba nie ma zdania, natomiast osoby, które

oceniają te działania źle, to w większości artyści z gmin miejskich (23,3 proc.). Ich opinia

znacznie różni się od opinii respondentów z innych grup, gdyż wśród artystów ze stolicy

część osób niezadowolonych stanowi 12 proc. ogółu badanych i zmniejsza się u innych grup.

Page 77: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

77

Tabela 70. Wymiar instrumentalny kultury a grupa respondentów

P4. wymiar instrumentalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 2 1,4% 6 4,1% 27 18,6% 82 56,6% 28 19,3% 145 100,0%

artyści 6 2,1% 31 11,0% 87 30,9% 116 41,1% 42 14,9% 282 100,0%

odbiorcy 19 1,1% 110 6,2% 486 27,5% 876 49,5% 279 15,8% 1 770 100,0%

Razem 27 1,2% 147 6,7% 600 27,3% 1 074 48,9% 349 15,9% 2 197 100,0%

W kwestii realizacji kultury w wymiarze instrumentalnym zdania wśród badanych są

podzielone. Niemal co czwarty badany decydent nie ma zdania na ten temat, natomiast oceny

negatywne wahają się między 5,5 proc. wśród decydentów a 13,1 proc. wśród artystów.

Trzech na czterech badanych decydentów określa przedsięwzięcia kulturalne dobrze oraz

bardzo dobrze i ponad połowa artystów podziela ich zdanie. Dwóch na trzech odbiorów

potwierdziło poprawność organizowanych przedsięwzięć kulturalnych.

Tabela 711. Wymiar instrumentalny kultury a wiek respondentów

P4. wymiar instrumentalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t do 24 lat 2 3,8% 3 5,8% 19 36,5% 22 42,3% 6 11,5% 52 100,0%

25 – 44 lata 2 0,6% 24 7,2% 103 30,7% 157 46,9% 49 14,6% 335 100,0%

45 – 64 lata 6 0,8% 46 6,5% 184 26,0% 361 50,9% 112 15,8% 709 100,0%

65 lat i więcej 6 1,0% 33 5,3% 170 27,2% 313 50,0% 104 16,6% 626 100,0%

odmowa 3 6,3% 4 8,3% 10 20,8% 23 47,9% 8 16,7% 48 100,0%

Razem 19 1,1% 110 6,2% 486 27,5% 876 49,5% 279 15,8% 1 770 100,0%

Fakt przynależności do określonej grupy wiekowej nie wpływa na ocenę działań

podejmowanych w ramach wymiaru integralnego kultury. Około dwie trzecie badanych

określa te działania dobrze. Średnio co trzeci badany nie wyraża swojej opinii, natomiast

najbardziej niezadowoloną grupą są respondenci poniżej dwudziestego czwartego roku życia

(9,3 proc.). Oni też najczęściej nie mieli zdania na ten temat (36,5 proc.).

Page 78: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

78

Tabela 72. Wymiar instrumentalny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P4. wymiar instrumentalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 6 0,6% 52 5,5% 269 28,4% 476 50,3% 143 15,1% 946 100,0%

miasto na

prawach powiatu 14 1,8% 57 7,1% 208 26,0% 386 48,3% 135 16,9% 800 100,0%

gmina miejska 7 1,6% 38 8,4% 123 27,3% 212 47,0% 71 15,7% 451 100,0%

Razem 27 1,2% 147 6,7% 600 27,3% 1 074 48,9% 349 15,9% 2 197 100,0%

W ramach poszczególnych rodzajów miejscowości nie ma znaczących różnic w udzielanych

odpowiedziach. Co szósty badany ocenił organizowane przedsięwzięcia kulturalne dobrze lub

bardzo dobrze. Natomiast jedna czwarta badanych nie potrafi wyrazić swej opinii. Jeden na

dziesięciu badanych z gmin miejskich negatywnie ocenia podejmowane działania w ramach

wymiaru instrumentalnego.

Tabela 73. Wymiar instrumentalny kultury a miejsce zamieszkania (województwo)

P4. wymiar instrumentalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t dolnośląskie 10 1,3% 49 6,4% 218 28,5% 376 49,2% 111 14,5% 764 100,0%

podlaskie 9 1,3% 46 6,9% 177 26,5% 325 48,7% 111 16,6% 668 100,0%

pomorskie 8 1,0% 52 6,8% 205 26,8% 373 48,8% 127 16,6% 765 100,0%

Razem 27 1,2% 147 6,7% 600 27,3% 1 074 48,9% 349 15,9% 2 197 100,0%

W ramach poszczególnych rodzajów miejscowości nie ma znaczących różnic w udzielanych

odpowiedziach. Co szósty badany ocenił organizowane przedsięwzięcia kulturalne dobrze lub

bardzo dobrze, ponad jedna czwarta badanych nie potrafi wyrazić swej opinii. Jeden na

dziesięciu badanych z gmin miejskich negatywnie ocenia podejmowane działania w ramach

wymiaru instrumentalnego, natomiast w stolicy liczba ta jest niższa o cztery punkty

procentowe.

Page 79: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

79

Tabela 74. Wymiar instrumentalny kultury a rodzaj miasta i województwo

P4. wymiar instrumentalny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 1 6,7% 0 0,0% 11 73,3% 3 20,0% 15 100,0%

artyści 1 2,0% 4 8,0% 12 24,0% 21 42,0% 12 24,0% 50 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 5 2,0% 75 30,0% 132 52,8% 38 15,2% 250 100,0%

Razem 1 0,3% 10 3,2% 87 27,6% 164 52,1% 53 16,8% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 2 14,3% 0 0,0% 2 14,3% 7 50,0% 3 21,4% 14 100,0%

artyści 2 13,3% 2 13,3% 3 20,0% 6 40,0% 2 13,3% 15 100,0%

odbiorcy 4 1,5% 24 8,9% 83 30,6% 126 46,5% 34 12,5% 271 100,0%

Razem 8 2,7% 26 8,7% 88 29,3% 139 46,3% 39 13,0% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 3 15,0% 4 20,0% 7 35,0% 6 30,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 5 17,2% 8 27,6% 15 51,7% 1 3,4% 29 100,0%

odbiorcy 1 1,0% 5 5,0% 31 31,0% 51 51,0% 12 12,0% 100 100,0%

Razem 1 0,7% 13 8,7% 43 28,9% 73 49,0% 19 12,8% 149 100,0%

po

dla

skie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 2 13,3% 11 73,3% 2 13,3% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 3 5,9% 17 33,3% 23 45,1% 8 15,7% 51 100,0%

odbiorcy 3 1,2% 12 4,8% 62 24,8% 135 54,0% 38 15,2% 250 100,0%

Razem 3 0,9% 15 4,7% 81 25,6% 169 53,5% 48 15,2% 316 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 10,0% 7 70,0% 2 20,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 2 18,2% 0 0,0% 6 54,5% 3 27,3% 11 100,0%

odbiorcy 3 1,7% 12 6,7% 54 30,2% 75 41,9% 35 19,6% 179 100,0%

Razem 3 1,5% 14 7,0% 55 27,5% 88 44,0% 40 20,0% 200 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 5 23,8% 12 57,1% 4 19,0% 21 100,0%

artyści 2 6,5% 4 12,9% 11 35,5% 12 38,7% 2 6,5% 31 100,0%

odbiorcy 1 1,0% 13 13,0% 25 25,0% 44 44,0% 17 17,0% 100 100,0%

Razem 3 2,0% 17 11,2% 41 27,0% 68 44,7% 23 15,1% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie st

oli

ca

decydenci 0 0,0% 2 13,3% 5 33,3% 7 46,7% 1 6,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 7 14,0% 19 38,0% 18 36,0% 6 12,0% 50 100,0%

odbiorcy 2 0,8% 18 7,2% 77 30,8% 118 47,2% 35 14,0% 250 100,0%

Razem 2 0,6% 27 8,6% 101 32,1% 143 45,4% 42 13,3% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 4 26,7% 10 66,7% 1 6,7% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 1 6,7% 4 26,7% 6 40,0% 4 26,7% 15 100,0%

odbiorcy 3 1,1% 16 5,9% 57 21,1% 143 53,0% 51 18,9% 270 100,0%

Razem 3 1,0% 17 5,7% 65 21,7% 159 53,0% 56 18,7% 300 100,0%

Page 80: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

80

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 4 20,0% 10 50,0% 6 30,0% 20 100,0%

artyści 1 3,3% 3 10,0% 13 43,3% 9 30,0% 4 13,3% 30 100,0%

odbiorcy 2 2,0% 5 5,0% 22 22,0% 52 52,0% 19 19,0% 100 100,0%

Razem 3 2,0% 8 5,3% 39 26,0% 71 47,3% 29 19,3% 150 100,0%

W województwie dolnośląskim odnotowano wyraźną różnicę w odpowiedziach badanych.

Wśród decydentów z Wrocławia 93,3 proc. oceniło działania w sektorze kultury w wymiarze

instrumentalnym dobrze i bardzo dobrze. Tego samego zdania było siedmiu na dziesięciu

decydentów z miast na prawach powiatu i dwie trzecie mieszkających w gminach miejskich.

Co trzeci odbiorca (niezależnie od rodzaju miejscowości) i co czwarty artysta mieszkający

w stolicy lub w mieście na prawach powiatu nie ma zdania. Największą liczbę oceniających te

działania źle, zanotowano wśród artystów mieszkających w miastach na prawach powiatu

(26,6 proc.) oraz w gminach miejskich (17,2 proc.). Również wysoka liczba niezadowolonych

występuje wśród decydentów mieszkających w miastach na prawach powiatu i gmin

miejskich (odpowiednio 14 proc. i 15 proc.).

W województwie podlaskim działania podejmowane przez osoby i organizacje działające

w sektorze kultury w największym stopniu zostały ocenione pozytywnie przez decydentów

zamieszkujących miasta na prawach powiatu (90 proc.). W grupie artystów działania te

najwyżej ocenili mieszkańcy miast na prawach powiatu (81,8 proc.) i stolicy (60,8 proc.),

natomiast w gminach miejskich liczba ta jest znacznie niższa – tylko 45,2 proc. Co piąty

artysta w miastach powiatowych i gminach miejskich ocenił te przedsięwzięcia źle.

W województwie pomorskim znacznie mniej badanych, niż w pozostałych dwóch

województwach, ocenia pozytywnie działania podejmowane przez osoby i organizacje

funkcjonujące w sektorze kultury. Różnice w pozytywnej opinii są bardzo duże, między

43,3 proc. wśród artystów i 80 proc. wśród decydentów z gmin miejskich. Prawie połowa

artystów z gmin miejskich nie ma zdania, natomiast w pozostałych grupach średnio jedna

piąta badanych nie potrafi wypowiedzieć się w tej kwestii. Stosunkowo niewielka liczba

badanych oceniła te przedsięwzięcia źle.

Page 81: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

81

Tabela 75. Wymiar integralny kultury a grupa respondentów

P4. wymiar integralny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

decydenci 1 0,7% 4 2,8% 29 20,0% 84 57,9% 27 18,6% 145 100,0%

artyści 5 1,8% 21 7,4% 73 25,9% 135 47,9% 48 17,0% 282 100,0%

odbiorcy 18 1,0% 76 4,3% 368 20,8% 929 52,5% 379 21,4% 1 770 100,0%

Razem 24 1,1% 101 4,6% 470 21,4% 1 148 52,3% 454 20,7% 2 197 100,0%

Działania podejmowane w ramach wymiaru integralnego kultury najwyżej oceniło trzy

czwarte decydentów oraz niemal tyle samo odbiorców kultury. Dwóch na trzech biorących

udział w badaniu artystów również dobrze wypowiedziało się o organizowanych

przedsięwzięciach kulturalny. Wśród artystów co czwarty badany nie miał zadania na ten

temat, natomiast w grupie pozostałych interesariuszy co piąty respondent. Niemal co dziesiąty

artysta ocenia te działania źle.

Tabela 76. Wymiar integralny kultury a wiek respondentów

P4. wymiar integralny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do 24 lat 1 1,9% 5 9,6% 10 19,2% 29 55,8% 7 13,5% 52 100,0%

25 – 44 lata 1 0,3% 16 4,8% 78 23,3% 178 53,1% 62 18,5% 335 100,0%

45 – 64 lata 5 0,7% 36 5,1% 126 17,8% 395 55,7% 147 20,7% 709 100,0%

65 lat i więcej 7 1,1% 18 2,9% 143 22,8% 306 48,9% 152 24,3% 626 100,0%

odmowa 4 8,3% 1 2,1% 11 22,9% 21 43,8% 11 22,9% 48 100,0%

Razem 18 1,0% 76 4,3% 368 20,8% 929 52,5% 379 21,4% 1 770 100,0%

W danych grupach wiekowych również zdania są podzielone. Największy odsetek

oceniających działania osób i organizacji funkcjonujących w sektorze kultury dobrze,

znajduje się w przedziale wiekowym od czterdziestu pięciu do sześćdziesięciu czterech lat

(76,4 proc.), natomiast najniższy wśród osób powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia.

Dość dużą rozbieżność dostrzegamy w opiniach osób oceniający negatywnie działania

jednostek i organizacji funkcjonujących w sektorze kulturze, ponieważ liczba ta waha się

Page 82: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

82

między 4 proc. w najstarszej grupie wiekowej, a 11,5 proc. w najmłodszej grupie wiekowej.

Co piąty badany nie ma zdania na ten temat.

Tabela 77. Wymiar integralny kultury a rodzaj miejsca zamieszkania

P4. wymiar integralny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

stolica 8 0,8% 36 3,8% 212 22,4% 496 52,4% 194 20,5% 946 100,0%

miasto na

prawach powiatu 13 1,6% 33 4,1% 162 20,3% 417 52,1% 175 21,9% 800 100,0%

gmina miejska 3 0,7% 32 7,1% 96 21,3% 235 52,1% 85 18,8% 451 100,0%

Razem 24 1,1% 101 4,6% 470 21,4% 1 148 52,3% 454 20,7% 2 197 100,0%

Wywiązywanie się z działań podejmowanych przez osoby i organizacje funkcjonujące

w sektorze kultury zostały podobnie ocenione przez mieszkańców wszystkich rodzajów

miast. Najlepiej przedsięwzięcia te ocenili mieszkańcy miast na prawach powiatów.

Pozytywnie wypowiedziało się trzy czwarte respondentów. Co piąty badany nie miał zdania

na ten temat. Najwięcej osób, które negatywnie oceniły te działania było wśród mieszkańcy

gmin miejskich (7,8 proc.), a najmniej w stolicy (4,6 proc.).

Tabela 78. Wymiar integralny kultury a miejsce zamieszkania (województwo)

P4. wymiar integralny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

dolnośląskie 9 1,2% 35 4,6% 165 21,6% 398 52,1% 157 20,5% 764 100,0%

podlaskie 9 1,3% 33 4,9% 136 20,4% 342 51,2% 148 22,2% 668 100,0%

pomorskie 6 0,8% 33 4,3% 169 22,1% 408 53,3% 149 19,5% 765 100,0%

Razem 24 1,1% 101 4,6% 470 21,4% 1 148 52,3% 454 20,7% 2 197 100,0%

Wśród badanych niedostrzegalne jest zróżnicowanie odpowiedzi pod względem

województwa, w którym mieszka badany. Ponad połowa badanych ocenia te działania dobrze,

co piąty respondent określił, że osoby i organizacje działające w sektorze kultury pracują

bardzo dobrze. Jedna piąta badanych nie potrafiła się wypowiedzieć w tej kwestii. Natomiast

6,2 proc badanych w województwie podlaskim oceniło te działania źle lub bardzo źle.

Page 83: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

83

Tabela 79. Wymiar integralny kultury a rodzaj miasta i województwo

P4. wymiar integralny

bardzo

źle (-2) źle (-1)

nie mam

zdania (0) dobrze (+1)

bardzo

dobrze (+2) Razem

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

Czę

sto

ść

Pro

cen

t

do

lno

śląs

kie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 6,7% 12 80,0% 2 13,3% 15 100,0%

artyści 1 2,0% 4 8,0% 10 20,0% 21 42,0% 14 28,0% 50 100,0%

odbiorcy 1 0,4% 10 4,0% 50 20,0% 132 52,8% 57 22,8% 250 100,0%

Razem 2 0,6% 14 4,4% 61 19,4% 165 52,4% 73 23,2% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 1 7,1% 1 7,1% 2 14,3% 5 35,7% 5 35,7% 14 100,0%

artyści 1 6,7% 2 13,3% 3 20,0% 5 33,3% 4 26,7% 15 100,0%

odbiorcy 5 1,8% 13 4,8% 64 23,6% 142 52,4% 47 17,3% 271 100,0%

Razem 7 2,3% 16 5,3% 69 23,0% 152 50,7% 56 18,7% 300 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 1 5,0% 4 20,0% 10 50,0% 5 25,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 1 3,4% 8 27,6% 19 65,5% 1 3,4% 29 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 3 3,0% 23 23,0% 52 52,0% 22 22,0% 100 100,0%

Razem 0 0,0% 5 3,4% 35 23,5% 81 54,4% 28 18,8% 149 100,0%

po

dla

skie

sto

lica

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 9 60,0% 3 20,0% 15 100,0%

artyści 1 2,0% 4 7,8% 13 25,5% 22 43,1% 11 21,6% 51 100,0%

odbiorcy 3 1,2% 5 2,0% 53 21,2% 132 52,8% 57 22,8% 250 100,0%

Razem 4 1,3% 9 2,8% 69 21,8% 163 51,6% 71 22,5% 316 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 1 10,0% 8 80,0% 1 10,0% 10 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 3 27,3% 6 54,5% 2 18,2% 11 100,0%

odbiorcy 3 1,7% 6 3,4% 36 20,1% 91 50,8% 43 24,0% 179 100,0%

Razem 3 1,5% 6 3,0% 40 20,0% 105 52,5% 46 23,0% 200 100,0%

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 1 4,8% 4 19,0% 12 57,1% 4 19,0% 21 100,0%

artyści 2 6,5% 2 6,5% 9 29,0% 14 45,2% 4 12,9% 31 100,0%

odbiorcy 0 0,0% 15 15,0% 14 14,0% 48 48,0% 23 23,0% 100 100,0%

Razem 2 1,3% 18 11,8% 27 17,8% 74 48,7% 31 20,4% 152 100,0%

po

mo

rsk

ie st

oli

ca

decydenci 0 0,0% 1 6,7% 3 20,0% 11 73,3% 0 0,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 3 6,0% 15 30,0% 25 50,0% 7 14,0% 50 100,0%

odbiorcy 2 0,8% 9 3,6% 64 25,6% 132 52,8% 43 17,2% 250 100,0%

Razem 2 0,6% 13 4,1% 82 26,0% 168 53,3% 50 15,9% 315 100,0%

mia

sto

na

pra

wac

h

po

wia

tu

decydenci 0 0,0% 0 0,0% 5 33,3% 7 46,7% 3 20,0% 15 100,0%

artyści 0 0,0% 0 0,0% 3 20,0% 8 53,3% 4 26,7% 15 100,0%

odbiorcy 3 1,1% 11 4,1% 45 16,7% 145 53,7% 66 24,4% 270 100,0%

Razem 3 1,0% 11 3,7% 53 17,7% 160 53,3% 73 24,3% 300 100,0%

Page 84: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

84

gm

ina

mie

jsk

a decydenci 0 0,0% 0 0,0% 6 30,0% 10 50,0% 4 20,0% 20 100,0%

artyści 0 0,0% 5 16,7% 9 30,0% 15 50,0% 1 3,3% 30 100,0%

odbiorcy 1 1,0% 4 4,0% 19 19,0% 55 55,0% 21 21,0% 100 100,0%

Razem 1 0,7% 9 6,0% 34 22,7% 80 53,3% 26 17,3% 150 100,0%

W województwie dolnośląskim co siódmy badany ocenił działania podejmowane w sektorze

kultury w wymiarze integralnym pozytywnie, z czego najwyżej ocenili je decydenci ze stolicy

93,3 proc. wskazań. Co czwarty badany nie ma zdania na ten temat. Najwyższy odsetek osób

oceniających źle przedsięwzięcia kulturalne, odnotowano wśród decydentów (14,2 proc.)

i artystów (20 proc.) mieszkających w miastach na prawach powiatu.

W województwie podlaskim również większość badanych ocenia ten działania pozytywnie,

z czego najlepiej wypowiedzieli się na ten temat decydenci mieszkający w miastach na

prawach powiatu (90 proc.). Niemal dwóch na trzech badanych artystów mieszkających

w gminach miejskich ocenia pozytywnie te działania. Piąta część badanych nie ma zdania na

ten temat, natomiast najwyższy odsetek oceniających te działania źle zanotowano w gminach

miejskich (artyści 13 proc., odbiorcy 15 proc.), a najniższy w miastach na prawach powiatu,

gdzie wynosi 5,1 proc. tylko w grupie odbiorców.

W województwie pomorskim ta tendencja się powtarza, choć możemy dostrzec duże

rozbieżności. Średnio co trzeci badany nie ma zdania w tej kwestii, niewielki odsetek

badanych ocenia działania jednostek i organizacji działających w sektorze kultury źle,

wyjątkiem jest grupa artystów z gmin miejskich, wśród których liczba badanych oceniających

źle wyniosła 16,7 proc. ogółu. Natomiast wśród osób oceniających te działania pozytywnie

liczba waha się od 80 proc. wśród artystów z miast na prawach powiatu do 53,3 proc. wśród

artystów z gmin miejskich.

6. Stosunek korelacyjny pomiędzy oceną realizacji wartości kultury a cechami

socjodemograficznymi respondentów

Niniejszy tekst dotyczy zależności pomiędzy oceną realizacji wartości kultury, a cechami

socjodemograficznymi respondentów (takimi jak wiek, grupa respondentów, rodzaj miejsca

zamieszkania (rodzaj miasta) i województwo. Korelacje te zbadano za pomocą współczynnika

Eta oraz dodatkowo współczynnika R Pearsona.

Page 85: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

85

Współczynnik Eta jest miarą siły związku pomiędzy dwoma zmiennymi. Przyjmuje on

wartość z zakresu od 0 do 1. Wartości bliskie 0 świadczą o słabym związku pomiędzy

zmiennymi, natomiast bliskie 1 o silnym. Oprócz wartości współczynnika znaczącą rolę pełni

poziom istotności. W naukach społecznych umownie i powszechnie przyjmuje się, że

zadowalającą wartością jest wartość mniejsza od 0,0535

. Dla określenia poziomu ufności

dodatkowo zamieszczono współczynnik R Pearsona.

Tabela 80. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instytucjonalnego kultury i wieku respondentów

Wartość

Eta wiek_x Dependent 0,050

P4. wymiar instytucjonalny Dependent 0,068

Tabela 81a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instytucjonalnego kultury i wieku respondentów

wiek_x P4. wymiar instytucjonalny

wiek_x

Pearson Correlation 1 -0,016

Sig. (1-tailed)

0,256

N 1 770 1 770

P4. wymiar instytucjonalny

Pearson Correlation -0,016 1

Sig. (1-tailed) 0,256

N 1 770 2 197

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar instytucjonalny kultury i wiek respondenta nie

występuje. Poziom istotności jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

Tabela 822. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instrumentalnego kultury i wieku respondentów

Wartość

Eta wiek_x Dependent 0,052

P4. wymiar instrumentalny Dependent 0,058

Tabela 83a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instrumentalnego kultury i wieku respondentów

wiek_x P4. wymiar instrumentalny

wiek_x

Pearson Correlation 1 -0,024

Sig. (1-tailed)

0,153

N 1 770 1 770

P4. wymiar instrumentalny

Pearson Correlation -0,024 1

Sig. (1-tailed) 0,153

N 1 770 2 197

35

Mider D., Marcinkowska A., op.cit., s. 209, 223.

Page 86: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

86

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar instrumentalny kultury i wiek respondenta nie

występuje. Poziom istotności jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

Tabela 84. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru integralnego kultury i wieku respondentów

Wartość

Eta wiek_x Dependent 0,086

P4. wymiar integralny Dependent 0,055

Tabela 85a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru integralnego kultury i wieku respondentów

wiek_x P4. wymiar integralny

wiek_x

Pearson Correlation 1 -0,037

Sig. (1-tailed)

0,060

N 1 770 1 770

P4. wymiar integralny

Pearson Correlation -0,037 1

Sig. (1-tailed) 0,060

N 1 770 2 197

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar integralny kultury i wiek respondenta nie występuje.

Poziom istotności jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

Tabela 86. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instytucjonalnego kultury i grupy respondentów

Wartość

Eta S1. grupa Dependent 0,056

P4. wymiar instytucjonalny Dependent 0,081

Tabela 87a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instytucjonalnego kultury i grupy respondentów

S1. grupa P4. wymiar instytucjonalny

S1. grupa

Pearson Correlation 1 -0,035

Sig. (1-tailed)

0,053

N 2 197 2 197

P4. wymiar instytucjonalny

Pearson Correlation -0,035 1

Sig. (1-tailed) 0,053

N 2 197 2 197

W przypadku wartości instytucjonalnej kultury oraz grupy interesariuszy możemy stwierdzić,

że otrzymany poziom istotności jest na granicy przyjętego (p≤0,05). Korelacja pomiędzy

zmiennymi jest ujemna słaba (poniżej -0,2).

Page 87: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

87

Tabela 88. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instrumentalnego kultury i grupy respondentów

Wartość

Eta S1. grupa Dependent 0,038

P4. wymiar instrumentalny Dependent 0,084

Tabela 89a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instrumentalnego kultury i grupy respondentów

S1. grupa P4. wymiar instrumentalny

S1. grupa

Pearson Correlation 1 -0,004

Sig. (1-tailed)

0,431

N 2 197 2 197

P4. wymiar instrumentalny

Pearson Correlation -0,004 1

Sig. (1-tailed) 0,431

N 2 197 2 197

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar instrumentalny kultury i przynależnością do jednej

z trzech grup badanych nie występuje. Poziom istotności jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

Tabela 90. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru integralnego kultury i grupy respondentów

Wartość

Eta S1. grupa Dependent 0,034

P4. wymiar integralny Dependent 0,074

Tabela 91a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru integralnego kultury i grupy respondentów

S1. grupa P4. wymiar integralny

S1. grupa

Pearson Correlation 1 0,031

Sig. (1-tailed)

0,071

N 2 197 2 197

P4. wymiar integralny

Pearson Correlation 0,031 1

Sig. (1-tailed) 0,071

N 2 197 2 197

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar integralny kultury i przynależnością do jednej

z trzech grup badanych nie występuje. Poziom istotności jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

Tabela 92. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instytucjonalnego kultury i rodzaju miejsca zamieszkania

Wartość

Eta Ośrodki Dependent 0,061

P4. wymiar instytucjonalny Dependent 0,017

Page 88: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

88

Tabela 93a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instytucjonalnego kultury i rodzaju miejsca

zamieszkania

Ośrodki P4. wymiar instytucjonalny

Ośrodki

Pearson Correlation 1 0,004

Sig. (1-tailed)

0,424

N 2 197 2 197

P4. wymiar instytucjonalny

Pearson Correlation 0,004 1

Sig. (1-tailed) 0,424

N 2 197 2 197

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar instytucjonalny kultury i rodzajem miejsca

zamieszkania (stolica, miasto na prawach powiatu oraz gmina miejska) nie występuje.

Poziom istotności jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

Tabela 94. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instrumentalnego kultury i rodzaju miejsca zamieszkania

Wartość

Eta Ośrodki Dependent 0,063

P4. wymiar instrumentalny Dependent 0,030

Tabela 95a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instrumentalnego kultury i rodzaju miejsca

zamieszkania

Ośrodki P4. wymiar instrumentalny

Ośrodki

Pearson Correlation 1 -0,029

Sig. (1-tailed)

0,085

N 2 197 2 197

P4. wymiar instrumentalny

Pearson Correlation -0,029 1

Sig. (1-tailed) 0,085

N 2 197 2 197

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar instrumentalny kultury i rodzajem miejsca

zamieszkania (stolica, miasto na prawach powiatu oraz gmina miejska) nie występuje.

Poziom istotności jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

Tabela 96. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru integralnego kultury i rodzaju miejsca zamieszkania

Wartość

Eta Ośrodki Dependent 0,054

P4. wymiar integralny Dependent 0,033

Page 89: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

89

Tabela 97a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru integralnego kultury i rodzaju miejsca

zamieszkania

Ośrodki P4. wymiar integralny

Ośrodki

Pearson Correlation 1 -0,025

Sig. (1-tailed)

0,117

N 2 197 2 197

P4. wymiar integralny

Pearson Correlation -0,025 1

Sig. (1-tailed) 0,117

N 2 197 2 197

Korelacja pomiędzy zmiennymi: wymiar integralny kultury i rodzajem miejsca zamieszkania

(stolica, miasto na prawach powiatu oraz gmina miejska) nie występuje. Poziom istotności

jest większy niż przyjęty (p≤0,05).

7. Stosunek korelacyjny pomiędzy oceną realizacji wartości kultury a stopniem

uczestnictwa w kulturze

Poniższy tekst dotyczy zależności pomiędzy oceną realizacji wartości kultury, a stopniem

uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych.

Tabela 98. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instytucjonalnego kultury i częstotliwości uczestnictwa

w wydarzeniach kulturalnych

Wartość

Eta P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście Dependent 0,184

P4. wymiar instytucjonalny Dependent 0,174

Tabela 99a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instytucjonalnego kultury i częstotliwości

uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych

P1. Proszę określić, jak często

Pan/Pani uczestniczy

w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które odbywają się

w Pani/Pana mieście

P4. wymiar

instytucjonalny

P1. Proszę określić, jak często

Pan/Pani uczestniczy

w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które odbywają

się w Pani/Pana mieście

Pearson Correlation 1 0,165

Sig. (1-tailed)

0,000

N 2 197 2 197

P4. wymiar instytucjonalny

Pearson Correlation 0,165 1

Sig. (1-tailed) 0,000

N 2 197 2 197

Page 90: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

90

Ocena wymiaru instytucjonalnego jest w małym stopniu skorelowana z częstotliwością

uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych respondentów. Związek pomiędzy dwoma

zmiennymi ma charakter liniowy. Korelacja jednak jest bardzo niska – dodatnia słaba.

Tabela 100. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru instrumentalnego kultury i częstotliwości uczestnictwa

w wydarzeniach kulturalnych

Wartość

Eta P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście Dependent 0,193

P4. wymiar instrumentalny Dependent 0,168

Tabela 101a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru instrumentalnego kultury i częstotliwości

uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych

P1. Proszę określić, jak często

Pan/Pani uczestniczy

w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które

odbywają się w Pani/Pana

mieście

P4. wymiar

instrumentalny

P1. Proszę określić, jak często

Pan/Pani uczestniczy w

wydarzeniach kulturalnych i

artystycznych, które

odbywają się w Pani/Pana

mieście

Pearson Correlation 1 0,164

Sig. (1-tailed)

0,000

N 2 197 2 197

P4. wymiar instrumentalny

Pearson Correlation 0,164 1

Sig. (1-tailed) 0,000

N 2 197 2 197

Ocena wymiaru instrumentalnego jest również w małym stopniu skorelowana

z częstotliwością uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych respondentów. Współczynnik R

Pearsona jest niemal na tym samym poziomie, jak w przypadku wymiaru instytucjonalnego.

Korelacja między zmiennymi jest dodatnia słaba, prawie nic nieznacząca.

Tabela 102. Wartość współczynnika Eta dla wymiaru integralnego kultury i częstotliwości uczestnictwa

w wydarzeniach kulturalnych

Wartość

Eta P1. Proszę określić, jak często Pan/Pani uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych i

artystycznych, które odbywają się w Pani/Pana mieście Dependent 0,175

P4. wymiar integralny Dependent 0,170

Page 91: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

91

Tabela 103a. Wartość współczynnika R Pearsona dla wymiaru integralnego kultury i częstotliwości uczestnictwa

w wydarzeniach kulturalnych

P1. Proszę określić, jak często

Pan/Pani uczestniczy

w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które odbywają

się w Pani/Pana mieście

P4. wymiar

integralny

P1. Proszę określić, jak często

Pan/Pani uczestniczy

w wydarzeniach kulturalnych

i artystycznych, które odbywają się

w Pani/Pana mieście

Pearson Correlation 1 0,164

Sig. (1-tailed)

0,000

N 2 197 2 197

P4. wymiar integralny

Pearson Correlation 0,164 1

Sig. (1-tailed) 0,000

N 2 197 2 197

Ocena wymiaru integralnego jest w małym stopniu skorelowana z częstotliwością

uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych respondentów. Współczynnik R Pearsona jest na

tym samym poziomie, jak w przypadku wymiaru instytucjonalnego. Korelacja między

zmiennymi jest dodatnia słaba, prawie nic nieznacząca.

8. Zależność między wartościami kultury, a cechami socjodemograficznymi

respondentów

W poniższym rozdziale za pomocą wykresów oraz ich opisów zaprezentowano średnie z ocen

poszczególnych wartości kultury (wymiaru instytucjonalnego, instrumentalnego

i integralnego) ze względu na cechy socjodemograficzne respondentów (płeć, wiek,

przynależność do grupy interesariuszy, województwo oraz rodzaj miasta).

Wykres 1. Średnie z oceny poszczególnych wartości kultury ze względu na płeć respondenta

1,050

1,100

1,150

1,200

1,250

1,300

1,350

1,400

Kobieta Mężczyzna

wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalny

wymiar integralny

Page 92: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

92

Niezależnie od płci respondenta jest wymiar integralny kultury. Średnio kobiety wyżej

oceniały wymiar instrumentalny niż instytucjonalny, natomiast dla mężczyzn sytuacja

prezentuje się zupełnie odwrotnie. Najniższa średnia z ocen wśród kobiet wyniosła 1,29 dla

wymiaru instytucjonalnego, gdzie dla mężczyzn najważniejszy okazał się wymiar integralny

– 1,2.

Wykres 2. Średnie z oceny poszczególnych wartości kultury ze względu na wiek respondenta

Respondenci do 24. roku życia ocenili niemal identycznie wszystkie trzy wymiary kultury,

natomiast wraz ze wzrostem wieku rośnie znaczenie wymiaru integralnego. Wymiar

instytucjonalny jest średnio oceniany w granicach od 1,2 – 1,3. Dla osób starszych, powyżej

65. roku życia spada nieznacznie ważność wymiaru instytucjonalnego kultury. Średnie

z udzielanych odpowiedzi nie różnią się od siebie znacząco.

Wykres 3. Średnie z oceny poszczególnych wartości kultury ze względu na przynależność do grupy

interesariuszy

0,000

0,200

0,400

0,600

0,800

1,000

1,200

1,400

do 24 lat 25 - 44 lat 45 - 64 lat 65 lat i więcej

wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalny

wymiar integralny

1,100

1,150

1,200

1,250

1,300

1,350

1,400

1,450

decydenci artyści odbiorcy

wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalny

wymiar integralny

Page 93: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

93

Decydenci, w porównaniu do artystów i odbiorców, oceniają istotność wymiaru

instytucjonalnego, instrumentalnego i integralnego najwyżej, przy czym instytucjonalny ma

dla nich największe znaczenie (1,427), a integralny najmniejsze (1,386). Wymiar integralny

jest najważniejszy dla artystów i odbiorców, natomiast artyści wymiar instrumentalny

i instytucjonalny uważają za niemal równie ważne.

Wykres 4. Średnie z oceny poszczególnych wartości kultury ze względu miejsce zamieszkania (województwo)

W województwach dolnośląskim i pomorskim wymiary instytucjonalny i instrumentalny są

mniej więcej na podobnym poziomie ważności, natomiast w województwie poziom ten jest

niższy. Największą różnicę odnotowano w wymiarze instytucjonalnym, gdzie w podlaskim

średnia z ocen wynosi 1,219, dolnośląskim 1,262 a pomorskim 1,263. Zdecydowanie

najwyższą średnią ocen odnotowano w przypadku wymiaru integralnego. W województwach

dolnośląskim i pomorskim na poziomie 1,32, natomiast na Podlasiu nieznacznie poniżej 1,3.

Wykres 5. Średnie z oceny poszczególnych wartości kultury ze względu na rodzaj miasta

1,160

1,180

1,200

1,220

1,240

1,260

1,280

1,300

1,320

dolnośląskie podlaskie pomorskie

wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalny

wymiar integralny

1,180

1,200

1,220

1,240

1,260

1,280

1,300

1,320

stolica miasto na prawach

powiatu

gmina miejska

wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalny

wymiar integralny

Page 94: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

94

We wszystkich rodzajach miast wymiar integralny i instrumentalny osiąga zbliżoną średnią

z ocen respondentów. Dla wymiaru integralnego wynosi ona od 1,3 do 1,32, a dla wymiaru

instrumentalnego od 1,26 do 1,25. Natomiast wymiar instytucjonalny w gminie miejskiej ma

dużo większe znaczenie (1,285) niż w pozostałych. Najniższą średnią liczbę wskazań

odnotowano wśród respondentów zamieszkujących miasta na prawach powiatu w ramach

wymiaru instytucjonalnego 1,23.

9. Cechy socjodemograficzne respondentów

Poniżej zaprezentowano zestawienia tabelaryczne podstawowych socjo- i psychograficznych

charakterystyk osób badanych. Dobór próby kontrolowano ze względu na przynależność

respondentów do grupy interesariuszy oraz typ miejsca zamieszkania. Dodatkowymi

zmiennymi kontrolnymi były: płeć, wiek oraz wykształcenie.

Tabela 104. Przynależności do grupy respondentów

Grupa Częstość Procent

decydenci 145 6,6%

artyści 282 12,8%

odbiorcy 1 770 80,6%

Razem 2 197 100,0%

W badaniu wzięło udział 2197 respondentów, z czego ośmiu na dziesięciu badanych stanowili

odbiorcy kultury, 12,8 proc. – artyści. Najmniejszą badaną grupę stanowili decydenci – 6,6

proc.

Tabela 1055. Wiek respondentów

Wiek Częstość Procent

do 24 lat 52 2,9%

25 – 44 lata 335 18,9%

45 – 64 lata 709 40,1%

65 lat i więcej 626 35,4%

odmowa 48 2,7%

Razem 1 770 100,0%

Najchętniej uczestniczącą w badaniu grupą odbiorców byli respondenci w wieku 45-64 lata

(40,1 proc.), tylko o pięć punktów procentowych mniej odpowiedzi uzyskano od

respondentów powyżej 65. roku życia. Niemal co piąty badany miał od 25 do 44 lat. Osoby

Page 95: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

95

poniżej 25. roku życia oraz odmawiający udzielenia odpowiedzi na pytanie o wiek stanowili

odpowiednio 2,9 proc oraz 2,7 proc. badanych odbiorców.

Tabela 106. Województwo

S.3. Województwo Częstość Procent

dolnośląskie 764 34,8%

podlaskie 668 30,4%

pomorskie 765 34,8%

Razem 2 197 100,0%

Próba badawcza była kontrolowana ze względu na województwo zamieszkania respondenta.

Partycypacja poszczególnych badanych z trzech województw była na takim samym poziomie

w przypadku województwa dolnośląskiego i pomorskiego. Natomiast w województwie

podlaskim przebadano o 4,4 punktu procentowego mniej respondentów.

Tabela 107. Miejscowość

S.4. Miejscowość Częstość Procent

Wrocław 315 14,3%

Legnica 100 4,6%

Jelenia Góra 100 4,6%

Wałbrzych 100 4,6%

Bielawa 15 0,7%

Bolesławiec 15 0,7%

Dzierżoniów 15 0,7%

Głogów 15 0,7%

Kłodzko 15 0,7%

Lubin 15 0,7%

Oleśnica 15 0,7%

Oława 15 0,7%

Świdnica 15 0,7%

Zgorzelec 15 0,7%

Białystok 316 14,4%

Łomża 100 4,6%

Suwałki 100 4,6%

Augustów 15 0,7%

Bielsk Podlaski 15 0,7%

Brańsk 15 0,7%

Grajewo 15 0,7%

Hajnówka 15 0,7%

Page 96: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

96

Kolno 15 0,7%

Sejny 15 0,7%

Siemiatycze 15 0,7%

Wysokie Mazowieckie 16 0,7%

Zambrów 15 0,7%

Gdańsk 315 14,3%

Gdynia 100 4,6%

Słupsk 100 4,6%

Sopot 100 4,6%

Chojnice 15 0,7%

Kościerzyna 15 0,7%

Kwidzyn 15 0,7%

Lębork 15 0,7%

Malbork 15 0,7%

Pruszcz Gdański 15 0,7%

Rumia 15 0,7%

Starogard Gdański 15 0,7%

Tczew 15 0,7%

Wejherowo 15 0,7%

Razem 2 197 100,0%

Najwięcej respondentów uczestniczących w badaniu mieszkało w stolicy województw po

14 proc. badanych. Niespełna pięć procent badanych stanowili mieszkańcy miast na prawach

powiatu (4,6 proc.). Wybrane do badania gminy miejskie partycypowały w ogóle próby na

poziomie 0,7 proc. każda.

Tabela 108. Rodzaj miejsca zamieszkania

Częstość Procent

stolica 946 43,1%

miasto na prawach powiatu 800 36,4%

gmina miejska 451 20,5%

Razem 2 197 100,0%

Respondenci mieszkający w stolicach województw stanowili niemal połowę badanych

respondentów (43,1 proc.). W miastach na prawach powiatu przebadano 36,4 proc.

respondentów. Natomiast co piąty badany mieszkał w gminie miejskiej.

Page 97: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

97

Tabela 109. Wykształcenie

M.1. Wykształcenie Częstość Procent

podstawowe 80 3,6%

zawodowe 170 7,7%

średnie 802 36,5%

wyższe 1 145 52,1%

Razem 2 197 100,0%

Wśród wszystkich badanych ponad połowę stanowili respondenci z wyższym wykształceniem

(52,1 proc.). Drugą co do wielkości grupę stanowiły osoby ze średnim wykształceniem

(36,5 proc.). Najmniej badanych posiadało wyksztalcenie zawodowe (7,7 proc.) i podstawowe

(3,6 proc.).

Tabela 110. Zawód

M.2. Wykonywany zawód według Międzynarodowego Standardu

Klasyfikacji Zawodów ISCO-88 Częstość Procent

Specjalista 609 27,7%

Technik, inny średni personel 139 6,3%

Pracownik biurowy 313 14,2%

Pracownik usług osobistych, sprzedawca 56 2,5%

Rolnik, ogrodnik, leśniczy, rybak 9 0,4%

Robotnik przemysłowy, rzemieślnik 27 1,2%

Operator, monter maszyn i urządzeń 14 0,6%

Pracownik przy pracach prostych 16 0,7%

Siły zbrojne 7 0,3%

Przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy i kierownicy 126 5,7%

Nie pracuję zawodowo 881 40,1%

Inny, jaki? 0 0,0%

Razem 2 197 100,0%

Najliczniej reprezentowaną grupą badanych stanowiły osoby niepracujące zawodowo, w tym

osoby na emeryturze i rencie (40,1 proc.). Niemal co trzeci zapytany zakwalifikował się jako

specjalista. Pracownicy biurowi stanowili 14,2 proc., a technicy i inny średni personel

6,3 proc. wszystkich badanych. Pozostałe zawody wyodrębnione na podstawie

Międzynarodowego Standardu Klasyfikacji Zawodów ISCO-88 były reprezentowane na

poziomie od 2,5 proc. do 0,3 proc.

Page 98: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

98

Tabela 111. Miesięczne dochody w przedziałach

M.3. Miesięczne dochody (netto) w przedziałach Częstość Procent

0 – 500 PLN 87 4,0%

501 – 1000 PLN 110 5,0%

1001 – 1500 PLN 301 13,7%

1501 – 2000 PLN 355 16,2%

2001 – 2500 PLN 148 6,7%

2501 – 3000 PLN 137 6,2%

3001 – 3500 PLN 50 2,3%

3501 – 4000 PLN 54 2,5%

4001 – 4500 PLN 7 0,3%

4501 – 5000 PLN 26 1,2%

5001 – 10 000 PLN 204 9,3%

10001 – 20 000 PLN 5 0,2%

powyżej 20 000 PLN 1 0,0%

odmowa 712 32,4%

Razem 2 197 100,0%

Co trzeci badany odmówił podania miesięcznych dochodów. Natomiast niemal ośmiu na stu

badanych zarabia 2000 zł lub nie wie jaki dokładnie posiada miesięczny budżet. Średnio

4,5 proc. określiło swoje zarobki na poziomie 1500 zł lub 3000 zł. Nieco mniej badanych

osiąga dochody na poziomie 2500 zł (3,7 proc.). Taka sama liczba badanych nie ma żadnego

własnego dochodu. Pozostałe wartości dochodu zostały podane przez od 3,1 proc. do

0,1 proc.

Pomijając powyżej opisaną grupę badanych odmawiających podania informacji o dochodach

należy zauważyć, że najliczniej reprezentowaną grupę stanowili respondenci zarabiający 1501

– 2000 zł (16,2 proc.) oraz posiadający dochód na poziomie 1001 – 1500 zł (13,7 proc.)

Niemal co dziesiąty badany osiągał dochody rzędu 5001 – 10 000 zł. Badani najczęściej

wskazywali, że zarabiają poniżej 3000 zł. Nieliczni posiadali większy (powyżej 3000 zł)

miesięczny dochód.

Tabela 112. Klasa lub warstwa społeczna

M.4. Przypuśćmy, że poproszono Pana(ią) o zaliczenie siebie do jednej

spośród pięciu klas lub warstw społecznych. Do której z nich

zaliczył(a)by Pan(i) siebie?

Częstość Procent

klasa niższa 83 3,8%

klasa robotnicza 198 9,0%

Page 99: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

99

klasa średnia 1 285 58,5%

klasa wyższa średnia 338 15,4%

klasa wyższa 169 7,7%

nie należy do żadnej klasy / warstwy 22 1,0%

klasy/warstwy nie istnieją, nie zgadzam się z takim podziałem 39 1,8%

nie wiem 63 2,9%

do innej klasy / warstwy – jakiej? 0 0,0%

Razem 2 197 100,0%

Niemal trzech na pięciu badanych stwierdziło, że przynależy do klasy średniej, natomiast

15,4 proc. badanych określiło, że należy do klasy wyższej średniej. Niespełna co dziesiąty

badany zaliczył się do klasa robotniczej. Natomiast tylko 7,7 proc. określiło swój status jako

klasa wyższa. Do najniższej klasy zaliczyło siebie 3,8 proc. badanych.

Tabela 113. Płeć

Płeć Częstość Procent

Kobieta 1 514 68,9%

Mężczyzna 683 31,1%

Razem 2 197 100,0%

W badaniu chętniej uczestniczyły kobiety, tylko co trzeci odpowiadający na pytania był

mężczyzną.

Page 100: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

100

Wnioski

W toku badania, w pierwszej kolejności dokonano pomiaru deklarowanego poziomu

uczestnictwa w kulturze. Do tego celu wykorzystano pięciostopniową, symetryczną skalę,

której kontinuum zawarło się pomiędzy odpowiedziami „bardzo często”, a „bardzo rzadko”.

Rozkład odpowiedzi na pytanie o częstotliwość uczestnictwa w kulturze wykazuje

skrajną homogeniczność. Każda z możliwych odpowiedzi uzyskała niemal tożsame

wartości. Rzadkie uczestnictwo w kulturze deklaruje nieco ponad 45 proc. respondentów,

a częstą partycypację – blisko 42 proc. Umiarkowaną aktywność w tej sferze – co ósmy

respondent. Należy ponadto zaznaczyć, iż uczestnictwo społeczeństwa w kulturze należy

rozpatrywać nie jako zmienną samoistną, lecz jako jego odpowiedź na dostępną ofertę

kulturalną lub jej brak. Wyniki obejmujące deklaratywne uczestnictwo w kulturze zawsze

przewyższają w sposób statystycznie istotny wyniki dotyczące faktycznej partycypacji.

Uczestnictwo w kulturze skorelowane jest z przynależnością do jednej z trzech badanych grup

interesariuszy: odbiorców kultury, jej twórców – artystów oraz jej regulatorów – decydentów.

Najintensywniej w kulturze uczestniczą decydenci, mniej intensywnie artyści, zaś

w najmniejszym stopniu – w porównaniu z wymienionymi – konsumenci kultury.

Przynależność pokoleniowa stanowi istotną kategorię różnicującą aktywności społeczne

i polityczne. Uczestnictwo w kulturze również podlega tej uniwersalnej prawidłowości. Na

podstawie przeprowadzonego pomiaru zaobserwowano, że im wyższy wiek, tym mniejsza

częstotliwość partycypacji w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych, które odbywają się

w mieście respondenta. W trzech badanych województwach: dolnośląskim, podlaskim

i pomorskim odnotowujemy różnice w zakresie intensywności uczestnictwa w kulturze.

Najwyższą intensywność uczestnictwa deklarują mieszkańcy województwa

pomorskiego, zaś nieco niższe jest natężenie partycypacji wśród mieszkańców województwa

podlaskiego. Najniższe natężenie uczestnictwa odnotowujemy w województwie

podlaskim, gdzie intensywnie uczestniczy w kulturze mniej niż jedna trzecia badanych.

Intensywność uczestnictwa w kulturze silnie zależy od typu miejsca zamieszkania: w stolicy

województwa, mieście na prawach powiatu lub gminie miejskiej. Najintensywniejsze

uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych deklaruje młodzież z gmin

miejskich (trzy czwarte z nich wskazuje, że bardzo często, często lub raczej często bierze

udział w takich wydarzeniach). Młodzież zamieszkująca miasta na prawach powiatu oraz

stolice województw deklaruje intensywne uczestnictwo w znacznie mniejszym stopniu –

Page 101: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

101

połowa z nich uczestniczy z dużą częstotliwością w wydarzeniach kulturalnych. W przypadku

pozostałych kategorii wiekowych poziom uczestnictwa w kulturze jest porównywalny

pomiędzy trzema typami miejsca zamieszkania. Zauważalna jest jednak nieco wyższa

częstotliwość uczestnictwa w kulturze mieszkańców gmin miejskich.

Typ miejsca zamieszkania stanowi czynnik różnicujący poziom uczestnictwa w kulturze.

Najintensywniejszy udział w wydarzeniach kulturalnych deklarują mieszkańców gmin

miejskich (blisko połowa deklarujących uczestnictwo). Niższy odsetek uczestniczących

z dużą częstotliwością jest wśród mieszkańców stolic województw (znacznie więcej niż jedna

trzecia badanych), a najniższy wśród mieszkańców miast na prawach powiatu (nieco więcej

niż jedna trzecia badanych). Poziom deklarowanego uczestnictwa w kulturze jest

niezróżnicowany ze względu na województwo. Różnice poziomów uczestnictwa są niezbyt

duże, choć wykraczające poza maksymalny standardowy błąd oszacowania.

W toku badania respondenci oceniali na pięciostopniowej skali (od „bardzo ważne” do

„zupełnie nieważne”) istotność następujących dziewięciu wartości kultury: dbałość o jakość

świadczonych usług, działanie w sposób strategiczny i profesjonalny, uwzględnianie

preferencji odbiorców oraz rzetelne informowanie o działaniach, wpływ na atrakcyjność

miejsca w których funkcjonują jednostki i instytucje zajmujące się kulturą, oddziaływanie na

polepszenie jakości życia mieszkańców, stwarzanie osobom kreatywnym warunków dla

rozwoju, dostarczanie niezapomnianych przeżyć artystycznych, pomoc w zdobyciu

i pogłębieniu wiedzy oraz umożliwianie kontaktu z pięknem i sztuką. Ocena prowadzona była

w trzech wymiarach: po pierwsze, istotności wymienionych aspektów dla samego

respondenta, po wtóre, ich istotności dla wizerunku miasta – najbliższego, lokalnego ośrodka

kultury oraz po trzecie oceny realizacji przedsięwzięć przez osoby i organizacje działające

w sektorze kultury.

Ocena ważności poszczególnych wartości kultury dla respondentów cechuje się silną

lewostronną asymetrią; jest ona jednolicie wysoka i waha się pomiędzy 90 a 93 proc. Brak

zdania na temat oceny poszczególnych wartości kultury nie przekroczył w żadnym z pytań

siedmiu procent wskazań. Równie niskie są negatywne oceny ważności poszczególnych

wartości kultury – nie przekraczają one ośmiu procent wskazań.

W opinii badanych ważność poszczególnych wartości kultury dla wizerunku ośrodków

miejskich jest wysoka i oscyluje pomiędzy 92 a 96 proc. wskazań. Jest ona nieco wyższa

i bardziej spolaryzowana (istotnie liczniejsze odpowiedzi „bardzo ważne”), niż

Page 102: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

102

w odpowiedziach na pytania o istotność wartości kultury dla samego respondenta.

Sugeruje to nieco większą (wykraczającą poza maksymalny błąd oszacowania) wrażliwość

respondentów na kwestie związane z zagadnieniami promocji miasta jako ośrodka kultury.

Marginalny jest odsetek odpowiedzi oceniających wartości kultury jako zupełnie nieważne

lub nieważne. W żadnej z ocenianych dziewięciu wartości kultury nie przekraczają one

4 proc. wskazań. Silna lewostronna asymetria jest i w tym przypadku wyrównana dla

wszystkich wartości kultury. Rozpiętość w zakresie oceny zaledwie kilku procent nie

upoważnia do wskazania mniej lub bardziej istotnych wartości kultury w opinii

respondentów.

Efektywna realizacja wartości kultury przez jednostki i instytucje funkcjonujące w sferze

kultury i sztuki również była oceniana przez respondentów na podstawie baterii dziewięciu

pytań. Ewaluacja faktycznych działań jest istotnie zróżnicowana w obrębie dziewięciu

badanych aspektów i zawiera się w zakresie od 59 do niemal 80 proc. wskazań. Występuje tu

również – jak w przypadku bloków pytań dotyczących oceny ważności – lewostronna

asymetria rozkładów odpowiedzi, choć nie tak silna. Porównanie wyników badania

w zakresie preferencji jednostek, a oceną faktycznej realizacji wartości kultury ujawnia lukę

pomiędzy oczekiwaniami, a rzeczywistością. Oceny realizacji wartości kultury są istotnie

niższe we wszystkich przedłożonych respondentom aspektach. Luka ta – nazwijmy ją luką

preferencji – wynosi od 13 do 32 proc. Może ona być odczytywana jako wczesny wskaźnik

narastania potencjału niezadowolenia z usług kulturalnych.

Luka jest najniższa w przypadku dwóch z dziewięciu ocenianych aspektów: przekonania

respondentów o fakcie kreowania przez instytucje, osoby i wydarzenia artystyczne

atrakcyjności miejsca, w którym one funkcjonują oraz w odniesieniu do wywiązywania się

z działań osób i organizacji działających w sektorze kultury i sztuki w zakresie umożliwiania

kontaktu z pięknem i sztuką. Odpowiednio wynosi ona 13,5 i 16,9 punktu proc. Warto

zauważyć, że są to „miękkie” wartości kultury – dotyczą one przekonań natury estetycznej,

gustów. Z kolei najwyższą lukę preferencji zaobserwowano w przypadku uwzględniania

oczekiwań odbiorców w zakresie rzetelnego informowania o swoich działaniach przez

organizacje i instytucje działające w sferze kultury oraz w odniesieniu do stwarzania

przez nie warunków do rozwoju osobom kreatywnym. Można zasugerować poprawę

komunikacji z odbiorcami w zakresie informowania o działaniach w sferze kultury.

W ocenie respondentów wymiar instytucjonalny kultury jest ważny. Wartość publiczna

kultury jest istotna dla 93,9 proc. badanych, z czego aż 60 proc. badanych określiło ten

Page 103: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

103

wymiar jako bardzo ważny. Nie ma wyraźnych różnic w odpowiedziach pomiędzy trzema

grupami interesariuszy. W opinii decydentów i artystów wymiar ten jest o trzy punkty

procentowe ważniejszy niżeli dla odbiorców kultury (93,3 proc.). W badaniu odbiorcom

kultury zadano dodatkowe pytanie o wiek. Badani w wieku od 25 – 44 lat ocenili najwyżej

(96,1 proc.) wymiar instytucjonalny. Poniżej średniej (93,3 proc.) znalazły się odpowiedzi

osób mających 65 i więcej lat (91,8 proc.) oraz osób odmawiających udzielenia odpowiedzi

na pytanie o wiek (83,4 proc.). Biorąc pod uwagę miejsca zamieszkania badanych – nie

zauważa się znaczących różnic w odpowiedziach. Można jedynie zauważyć, że mieszkańcy

województwa podlaskiego w stosunku do badanych w innych województwach

(w dolnośląskim 94,8 proc., w pomorskim 95,5 proc.) oceniają ten wymiar nieco niżej

(91,2 proc.). W podlaskim ponad połowa respondentów stwierdziła, że jest to wymiar bardzo

ważny, natomiast w dwóch pozostałych województwach taką ocenę przyznało trzech na

pięciu badanych.

Wymiar instrumentalny kultury w ocenie respondentów jest równie ważny jak wymiar

instytucjonalny. Różnica w ocenie wynosi 0,2 proc., co jest nieistotnie statystycznie. Rodzaj

miejsca zamieszkania oraz wiek nie różnicuje badanej populacji względem siebie oraz

w porównaniu z wartością instytucjonalną kultury. Ciekawostką jest, że w żadnej z badanych

stolic województwa nie wskazano, że wymiar ten jest nieważny.

Dostarczanie przeżyć artystycznych oraz doświadczenia emocjonalne związane

z przeżywaniem kultury są równie ważne dla badanych jak aspekt instytucjonalny

i integralny. Jednak na poziomie poszczególnych grup badanych dostrzegalne jest

zróżnicowanie w ocenie. Decydenci i artyści ważność wymiaru integralnego ocenili na

poziomie 97 proc., natomiast odbiorcy każdy wymiar kultury ocenili na takim samym

poziomie (93,8 proc.). Oceniają oni kulturę jako całość w sposób integralny, bez

wyodrębnienia sposobu zarządzania, finansowania, gospodarowania środkami czy tez

dostarczania przeżyć artystycznych. Zróżnicowanie w ocenie dostrzegalne jest wśród

badanych w różnym wieku. Co trzecia badana osoba powyżej 45. roku życia oceniła wymiar

integralny kultury jako raczej ważny, natomiast 60 proc. jako bardzo ważny. Im badany jest

młodszy tym te proporcje zmieniają się. Wśród badanych w wieku od 25 do 44 lat ponad

połowa stwierdziła, że jest to bardzo ważny wymiar, natomiast 42,1 proc. określiła go jako

raczej ważny. W przypadku osób poniżej 25. roku życia proporcje się odwróciły w stosunku

do badanych powyżej 45 roku życia. Więcej młodych stwierdziło, że wymiar ten jest raczej

ważny (55,8 proc.), a dwóch na pięciu określiło go jako bardzo ważny. Wraz ze wzrostem

Page 104: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

104

wieku badanych istotniejsze staje się, aby przedsięwzięcia kulturalne były nie tylko dobrze

przygotowane, ale również dostarczały niezapomnianych przeżyć na poziomie

intelektualnym, emocjonalnym i duchowym. Dla młodych osób wymiar ten jest ważny, ale

nie najważniejszy. Dla młodzieży oprócz doświadczeń emocjonalnych duże znaczenie mają

inne kwestie związane z imprezami kulturalnymi np. możliwość spotkania ze znajomymi,

nawiązanie nowych przyjaźni, czy też szansa na oderwanie się od codziennej rutyny. Rodzaj

miejsca zamieszkania nie różnicuje badanych. Ponad połowa respondentów niezależnie od

miejsca zamieszkania uznała ten wymiar jako bardzo ważny, a jeden na trzech badanych

stwierdził, że jest on raczej ważny. Istotność wartości integralnej kultury podkreślili głownie

mieszkańcy województw dolnośląskiego i pomorskiego. Dwóch na trzech badanych w tych

województwach określiło ten wymiar jako bardzo ważny.

Respondenci istotność realizacji wartości instytucjonalnej kultury dla przestrzeni miejskiej

oceniają o dwa punkty procentowe wyżej (95,6 proc.) niżeli istotność tego wymiaru dla

jednostki. Dodatkowo siedmiu na dziesięciu badanych stwierdziło, że ten wymiar jest bardzo

ważny dla przestrzeni publicznej. Istotność tego wymiaru najwyżej ocenili politycy,

urzędnicy i przedstawiciele władz mający wpływ na politykę kulturalną (98 proc.). Średnio

o trzy punkty procentowe niżej tą wartość kultury ocenili artyści i odbiorcy. Wśród

odbiorców nie potrafiło wypowiedzieć się w tej kwestii niemal cztery procent badanych. Ze

względu na wiek badanych oceny respondentów są zróżnicowane. Wymiar instytucjonalny

kultury okazał się najważniejszy dla osób w wieku 25-44 lat oraz 45-64 lat i wynosi

odpowiednio 97,1 proc oraz 96,6 proc. Najniżej ważność tego wymiaru ocenili badani poniżej

24. roku życia (88,5 proc.). Rodzaj miejsca zamieszkania i województwo nie wpływa na

zróżnicowanie odpowiedzi badanych. W badanej populacji najbardziej jednomyślną grupą

byli decydenci z Wrocławia i województwa podlaskiego oraz artyści zamieszkujący miasta na

prawach powiatu.

Dla przestrzeni miejskiej wymiar instrumentalny jest równie ważny jak wymiar

instytucjonalny. Taki pogląd wyraziło niemal 94,7 proc. badanych, z czego 67 proc.

stwierdziło, że jest on bardzo ważny. Ocena istotności osiągnięcia ekonomicznych

i społecznych korzyści dla miasta jest najbardziej istotną dla decydentów. Niemal trzech na

czterech badanych określiło ten wymiar jako bardzo ważny. Zróżnicowanie w odpowiedziach

odnotowano również wśród badanych w różnych grupach wiekowych. Co trzeci odbiorca

mający powyżej 25. lat ocenił ten wymiar jako raczej ważny, natomiast dwóch na trzech

badanych stwierdziło, że jest on bardzo ważny. W ocenie najmłodszej badanej grupy wymiar

Page 105: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

105

instrumentalny jest ważny, jednak badani po części (42,3 proc.) oceniają go jako raczej ważny

a po części jako bardzo ważny (44,2 proc.). Pozostali respondenci poniżej 25. roku życia

odpowiedzieli, że nie mają zdania na ten temat (7,7 proc.) lub jest to w ich ocenie raczej

nieistotny wymiar dla przestrzeni miejskiej (5,8 proc.). Brak jest zróżnicowania

w odpowiedziach respondentów zamieszkujących różne rodzaje miast i województwa.

W ocenie respondentów wymiar integralny jest różnie ważny jak pozostałe wartości

kultury. Nie zależnie od grupy interesariuszy 65,9 proc. badanych oceniła ten wymiar jako

bardzo ważny, a co trzeci respondent jako raczej ważny. Zróżnicowanie w odpowiedziach

odnotowano w przypadku różnych grup wiekowych. Poniżej średniej (95,3 proc.) wartość

integralną kultury ocenili badani poniżej 24. roku życia (82,7 proc.) oraz respondenci, którzy

nie udzielili odpowiedzi na pytanie o wiek (85,4 proc.). Wśród młodzieży 17,3 proc.

badanych nie potrafiło ocenić ważności tego wymiaru, a w grupie odmawiających odpowiedzi

na pytanie o wiek 12,5 proc. Rodzaj miejsca zamieszkania i województwo nie różnicuje

odpowiedzi badanych. W województwie dolnośląskim wszyscy decydenci zamieszkujący

stolicę stwierdzili, że kultura w wymiarze integralnym jest ważnym czynnikiem. Jednogłośni

w ocenie również byli artyści mieszkający we Wrocławiu i miastach na prawach powiatu.

W województwie podlaskim, w miastach na prawach powiatu odnotowano stosunkowo duży

odsetek osób niezdecydowanych – artyści 9,1 proc. i odbiorcy 6,7 proc.

Stosunek jednostek i organizacji działających w sektorze kultury do swoich interesariuszy,

sposobu gospodarowania przez nich powierzonymi finansami publicznymi i poziomu

komunikacji z otoczeniem przez 48,9 proc. badanych został oceniony dobrze, a przez niemal

13 proc. bardzo dobrze. Co trzeci badany nie ma zdania w tej kwestii. Działania

podejmowane przez osoby i organizacje funkcjonujące w sektorze kultury pozytywnie

oceniło trzy czwarte badanych decydentów. W przypadku artystów i odbiorców sześciu na

dziesięciu badanych dobrze lub bardzo dobrze wypowiedziało się na temat realizacji zadań

podejmowanych przez organizacje działające w sektorze kultury w ramach wymiaru

instytucjonalnego. Wysoka ocena tych działań przez decydentów świadczy o dobrym

kontakcie na linii władze a jednostki i organizacje działające w sektorze kultury. Co ósmy

artysta i co dziesiąty odbiorca określił negatywnie działania podejmowane przez osoby

i organizacje działające w sektorze kultury. Po dokonaniu podziału odbiorców kultury ze

względu na wiek można zauważyć, że ponad połowa osób powyżej 25 roku życia oceniła

działania osób i organizacji funkcjonujących w sektorze kultury dobrze, a co dziesiąta bardzo

dobrze. Osoby młode są bardziej powściągliwe w ocenie, ponieważ 40,4 proc. badanych w tej

Page 106: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

106

grupie nie czuje się kompetentna do oceny tych działań. W tej grupie wiekowej oceniających

negatywnie realizację wymiaru integralnego kultury jest najwięcej (15,4 proc.).

W pozostałych grupach wiekowych niezadowolonych osób jest zdecydowanie mniej od

5,4 proc. do 7,5 proc. Wśród badanych respondentów nie ma terytorialnego zróżnicowania

w udzielanych odpowiedziach. Odpowiedzi badanych rozkładają się podobnie jak

w przypadku badanych powyżej 25. roku życia. Jednakże te działania źle lub bardzo źle

ocenia niemal co dziesiąta osoba w gminie miejskiej, 8,7 proc. badanych w miastach na

prawach powiatu i 7,5 proc. w stolicach województw.

Znacznie powyżej średniej działania jednostek i organizacji w sektorze kultury ocenili

decydenci z Wrocławia (80 proc.). Podobnie wypowiedzieli się decydenci pracujący

w gminach miejskich (75 proc.). W województwie dolnośląskim negatywnie te działania

oceniają od 10,3 do 14 proc. artystów niezależnie od rodzaju miasta. Co ciekawe, decydenci

z miast na prawach powiatu w stu procentach określają te działania pozytywnie,

natomiast w tej samej grupie respondentów z gmin miejskich zaledwie trzy czwarte podziela

ich opinię. Średnio co czwarty badany nie ma w tej kwestii zdania. Pracę osób i organizacji

działających w sektorze kultury w województwie podlaskim oceniono niemal w tożsamy

sposób, jak w przypadku województwa dolnośląskiego. W województwie pomorskim

odnotowano nieco niższy wskaźnik zadowolenia z realizacji działań w sferze kultury.

Najwyższy odnotowano w grupie decydentów z gmin miejskich, gdzie wynosi 85 proc.

W pozostałych grupach waha się w granicach 50 proc. – 60 proc. W gminach miejskich

w województwie pomorskim, aż 23,3 proc. badanych ocenia negatywnie przedsięwzięcia

organizowane przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury.

Wymiar instrumentalny kultury został w bardzo podobny sposób oceniony przez badanych

jak wymiar instytucjonalny. Niemal połowa badanych dobrze oceniła działania podejmowane

w ramach tej wartości, natomiast 15,9 proc. bardzo dobrze. Opinie respondentów są

zróżnicowane ze względu na przynależność do jednej z trzech grup respondentów. Działania

podejmowane w ramach wymiaru instrumentalnego najwyżej zostały ocenione przez

decydentów (75,9 proc.), a najsłabiej przez artystów (56 proc.). Dwóch na trzech odbiorców

również oceniło te działania pozytywnie. Stosunkowo niska ocena działań w ramach tego

wymiaru może być tłumaczona dość wysokim (13,1 proc.) w porównaniu z innymi badanymi

(odbiorcy 7,3 proc., decydenci 5,5 proc.) poziomem negatywnej oceny przedsięwzięć

kulturalnych. Odpowiedzi artystów jako osób, które bezpośrednio współpracują

z jednostkami i organizacjami odpowiadającymi za kształt kultury w zakresie wymiany

Page 107: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

107

doświadczeń, wspierania dialogu, promocji sztuki niekomercyjnej ma w tym aspekcie

szczególne znaczenie. Wskazuje kierunek zmian w zakresie działań podejmowanych przez

osoby i organizacje działające w sektorze kultury. Co trzeci artysta nie potrafił ocenić tego

wymiaru, więc można przypuszczać, że nie zetknął się w praktyce z takimi działaniami

podejmowanymi przez osoby i organizacje działające w sektorze kultury. W związku

z powyższym jednostki te powinny większą uwagę zwrócić na kształtowanie tożsamości

narodowej, regionalnej i lokalnej, pogłębianie wiedzy, przyciąganie i budowanie kapitału

ludzkiego, tworzenie społeczeństwa świadomego, tolerancyjnego i otwartego, promowanie

przemysłu kulturalnego, przyczynianie się do tworzenia innowacji i zwiększania

produktywności.

Wymiar integralny kultury został najwyżej oceniony przez badanych. Ponad połowa

badanych określiła, że jednostki organizacje dobrze wywiązują się z zadania jakim jest

dostarczanie niezapomnianych przeżyć artystycznych. Co piąty badany ocenił te działania

bardzo dobrze. Niemal taki sam odsetek badanych nie potrafił się wypowiedzieć w tej

kwestii. Pomiędzy poszczególnymi grupami badanych dostrzegalna jest różnica w ocenie

realizacji integralnej wartości kultury. Decydenci i artyści są niemal zgodni w ocenie, średnio

trzy czwarte badanych ocenia te działania dobrze i bardzo dobrze. Dwóch na trzech badanych

artystów oceniło te działania dobrze lub bardzo dobrze. W ocenie realizacji wartości

instytucjonalnej kultury również nie ma terytorialnego zróżnicowania pomiędzy badanymi.

Page 108: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

108

Literatura

1. Brick J.M., Brick P.D., Dipko S., Presser S., Tucker C., Yuan Y., Cell phone survey

feasibility in the U.S.: Sampling and calling cell numbers versus landline numbers,

„Public Opinion Quarterly” 2007, nr 71.

2. Brick J.M., Dipko S., Presser S., Tucker C., Yuan Y., Nonresponse bias in a dual

frame sample of cell and landline numbers, „Public Opinion Quarterly” 2006, nr 70.

3. Gerring J., Social Science Methodology: A Criterial Framework, Nowy Jork 2001.

4. Keeter S., Dimock M., Kenndy C., Best J., Horrigan J., Costs and benefits of full dual

frame telephone survey designs, wystąpienie na 63. Dorocznej Konferencji American

Association for Public Opinion Research, Nowy Orlean 2008.

5. Kennedy C., Evaluating the effects of screening for telephone service in dual frame

RDD surveys, „Public Opinion Quarterly” 2007, nr 71.

6. Mider D., Marcinkowska A., Analiza danych ilościowych dla politologów. Praktyczne

wprowadzenie z wykorzystaniem programu GNU PSPP, Warszawa 2013.

7. Mitofsky W., Sampling of telephone household, niepubl., Central Bureau of Statistics

memorandum, 1970.

8. Nowak S., Metodologia badań społecznych, Warszawa 1985.

9. Potthoff R.F., Some generalisation of the Mitofsky-Waksberg technique for Random

Digit Dialling, „Journal of the American Statistical Association” 1987, nr 82.

10. Szreder M., Statystyka w państwie demokratycznym, „Wiadomości Statystyczne”

2009, nr 6.

11. Tucker C., Casady R., Lepkowski J., Sample Allocation For Stratified Telephone

Sample Designs, Alexandria 1992.

12. Waksberg J., Sampling Methods for Random Digit Dialling, „Journal of the

American Statistical Association” 1978, nr 73.

Page 109: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

109

Raport z badań jakościowych

Anna Świętochowska

Metodologia badań

Cel i zastosowanie metod badawczych

Celem badań jakościowych, przeprowadzonych w ramach niniejszego projektu badawczego

było rozpoznanie problemów sektora kultury oraz zdefiniowanie czynników wpływających na

realizację poszczególnych wartości, na podstawie opinii przedstawicieli poszczególnych grup

interesariuszy. Podstawą badań było odwołanie się do teorii wartości kultury J. Holdena36

.

Według tej teorii wartość kultury wyraża się w trzech, wzajemnie się uzupełniających

aspektach: instytucjonalnym, instrumentalnym oraz integralnym. W badaniach uwzględniono

również punkt widzenia trzech głównych grup interesariuszy – artystów, odbiorców

i decydentów, z których każda może mieć potencjalnie różne oczekiwania w stosunku do

realizowanych wartości37

. W związku z czym w badaniach zwrócono uwagę również na

mechanizmy dążenia do konsensusu pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami.

Przeprowadzone badania ilościowe pozwoliły na rozpoznanie oceny funkcjonowania sektora

kultury w 41 badanych ośrodkach w trzech województwach (dolnośląskim, podlaskim

i pomorskim). Na tej podstawie wyłoniono konkretne miasta w celu przeprowadzenia badań

jakościowych i właściwego rozpoznania stanu rzeczy, a tym samym zdefiniowania

rzeczywistych problemów sektora kultury. Dla zachowania przejrzystości analiz i zasady

triangulacji metodologicznej, a także aby uniknąć zagrożenia sugerowania wypowiedzi

podczas prowadzenia badań jakościowych, nie stosowano żadnych odwołań, ani porównań do

wyników badań ilościowych, za wyjątkiem ustosunkowania się do sytuacji w danym,

badanym ośrodku.

36

Holden J., Capturing Cultural Value. How culture has become a tool of government policy, Londyn 2004 [on-

line, dostęp 11.04.2011] http://www.demos.co.uk/files/CapturingCulturalValue.pdf; Holden J., Cultural Value

and the Crisis of Legitimacy. Why culture needs a democratic mandate, Londyn 2006 [on-line, dostęp

11.04.2011] http://www.demos.co.uk/publications/culturallegitimacy 37

Szerzej na temat teorii wartości kultury J. Holdena oraz charakterystyki grup interesariuszy we wstępie do

całości niniejszego opracowania, w części dotyczącej problematyki badań.

Page 110: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

110

Badania jakościowe przebiegły w dwóch etapach:

1) Zogniskowane wywiady grupowe

Pierwszym etapem było przeprowadzenie zogniskowanych wywiadów grupowych,

w celu pogłębienia wiedzy na temat czynników wpływających na realizację

poszczególnych wartości przez sektor kultury z punktu widzenia przedstawicieli

poszczególnych grup interesariuszy i sposobów osiągania konsensusu pomiędzy

różnymi zainteresowanymi stronami. Decyzja o wyborze tej techniki badawczej

uwarunkowana została potrzebą uzyskania informacji w wyniku żywej, spontanicznej

dyskusji, której uczestnicy reagują bezpośrednio na wypowiedzi innych, generując

przez to szerszą gamę odpowiedzi.

Ponieważ w zogniskowanych dyskusjach grupowych główną jednostką analizy jest

grupa, logicznym był taki dobór próby, w którym wszyscy respondenci mają

przynajmniej jedną cechę wspólną, umożliwiającą dokonywanie porównań38

.

Uzasadnione było w związku z tym przeprowadzenie wywiadów w jednym

z ośrodków. Ze względu na konieczność zagwarantowania odpowiedniej liczby

respondentów, co w większości miast powiatowych i gmin miejskich byłoby dość

trudne, a wręcz niemożliwe, badanie zostało przeprowadzone w jednym z miast

wojewódzkich. Wybór ten był uzasadniony również potrzebą przeprowadzenia

rozmów w różnych typach ośrodków, w celu uchwycenia ewentualnych różnic,

a wyniki badań ilościowych wyraźnie sugerowały konieczność przeprowadzenia

indywidualnych wywiadów pogłębionych w mniejszych ośrodkach.

W związku z tym, iż we wszystkich stolicach województw respondenci ocenili

pozytywnie działanie sektora kultury, a występujące różnice w ocenach nie były

drastyczne, podjęto decyzję o przeprowadzeniu tego etapu badań w mieście, które

wyróżniało się stopniem uczestnictwa w kulturze – procent osób rzadko

uczestniczących w wydarzeniach kulturalnych znacznie przewyższył procent osób

często uczestniczących w wydarzeniach kulturalnych (w pozostałych dwóch

ośrodkach tendencja była odwrotna).

W ramach badania odbyły się trzy spotkania. Z obawy o nierówność sił i zależności

pomiędzy poszczególnymi interesariuszami, celowo odrzucona została forma clash

groups. Dobór próby badawczej w przypadku każdego poszczególnego badania był

38

Barbour R., Badania fokusowe, Warszawa 2011.

Page 111: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

111

jednorodny pod względem przynależności do danej grupy interesariuszy, niemniej

jednak odzwierciedlający jej różnorodność.

W pierwszym wywiadzie fokusowym, wzięło udział 6 osób, reprezentujących

przedstawicieli samorządu i osoby zarządzające w publicznych instytucjach kultury,

w drugim 6 artystów – reprezentujących publiczne instytucje kultury, organizacje

pozarządowe i działający niezależnie, i wreszcie w trzecim, ostatnim spotkaniu wzięło

udział 8 odbiorców, w różnym wieku, reprezentujących zarówno osoby definiujące się

jako aktywni uczestnicy wydarzeń kulturalnych, jak i zwykli mieszkańcy. Właściwe

zogniskowane wywiady grupowe zostały poprzedzone wywiadem pilotażowym,

w którym wzięli udział przedstawiciele wszystkich grup interesariuszy. Dzięki niemu

zweryfikowana została poprawność przygotowanego scenariusza – zrozumiałość

pytań, czas konieczny dla dyskusji, zasadność kolejności zadawanych pytań, a także

precyzja stosowanych pojęć.

Badanie przeprowadzone zostało przez moderatora w profesjonalnym pomieszczeniu

(sali fokusowej), w obecności obserwatora, na podstawie wcześniej przygotowanego

scenariusza, a jego przebieg został utrwalony na nośnikach multimedialnych.

2) Wywiady pogłębione

Kolejnym etapem badań było przeprowadzenie wywiadów pogłębionych w ośrodkach

wyodrębnionych na podstawie analiz ilościowych. Kryterium doboru stanowiła

jednoznacznie negatywna ocena realizacji wszystkich wartości kultury przez jedną

grupę interesariuszy – w przypadku decydentów i artystów lub bardzo niska

w przypadku odbiorców (w badaniach statystycznych nie zanotowano zagregowanych,

wyraźnie negatywnych ocen odbiorców). W celu możliwości dokonania porównań

wytypowane do badań zostały po dwa ośrodki w każdej kategorii. W każdym ośrodku

przeprowadzono wywiad z dwoma lub trzema osobami. Generalnie miały one bardzo

zbieżne opinie dotyczące przyczyn takiej, a nie innej oceny funkcjonowania sektora

kultury w danym mieście. W jednym z ośrodków wystąpiła jednak wyjątkowa

sytuacja, w której respondenci mieli radykalnie odmienne zdanie, konieczne więc było

przeprowadzenie dodatkowej rozmowy.

W związku z powyższym przeprowadzono 15 indywidualnych wywiadów

pogłębionych (w tym 5 wywiadów z artystami, 5 z decydentami oraz 5 z odbiorcami)

oraz 1 wywiad telefoniczny z artystą. Rozmowy prowadzone w ramach wywiadów

Page 112: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

112

odbyły się w 6 miastach, (w jednym mieście na prawach powiatu i w 5 gminach

miejskich), znajdujących się na obszarze trzech badanych województw –

dolnośląskiego, podlaskiego i pomorskiego.

Za wyjątkiem jednego wywiadu uzupełniającego, przeprowadzonego przez telefon,

wszystkie rozmowy miały formę indywidualnych, bezpośrednich spotkań

z przedstawicielami poszczególnych grup interesariuszy, odbywających się

w wybranych ośrodkach i dotyczyły funkcjonowania sektora kultury bezpośrednio

w danym mieście – charakterystyki sektora, znalezienia przyczyn takiego, a nie innego

poziomu realizacji poszczególnych wartości kultury, sposobów dążenia do konsensusu

i wreszcie przyczyn negatywnej, bądź bardzo niskiej oceny funkcjonowania sektora

kultury przez daną grupę interesariuszy.

Pytania wywiadu miały charakter częściowo standaryzowany i niestrukturalizowany.

Podstawą wywiadu był wcześniej przygotowany scenariusz, zawierający jedynie

podstawowe ramy i zagadnienia, na których opierała się rozmowa. W każdym

z ośrodków przeprowadzono więcej niż 1 rozmowę i charakter zadawanych pytań

często miał na celu zgłębienie lub doprecyzowanie wypowiedzi poprzednich

rozmówców. Sposób zadawania pytań był również modyfikowany w zależności od

wieku, wiedzy i stopnia zrozumienia zagadnienia przez rozmówcę.

Respondenci wykazywali duże zaangażowanie i wyrażali oczekiwanie, że ich udział

w badaniach i sporządzony raport spowoduje refleksję i realne zmiany w funkcjonowaniu

sektora kultury. Bardzo chętnie udzielali informacji i wskazywali konkretne przykłady

niepożądanych zachowań, mówiąc często o bardzo znaczących w skali kraju instytucjach

kultury lub odnosząc się do polityki konkretnych samorządów, oczekując reakcji danego

podmiotu na zarzuty postawione w raporcie. Niemniej jednak celem badań jakościowych było

uchwycenie pewnych tendencji i zależności oraz wskazanie uogólnień umożliwiających

odniesienie się do całego sektora kultury w Polsce, a nie studium indywidualnych

przypadków wybranych ośrodków, w związku z czym, ze względu na dbałość o wysoką etykę

prowadzonych badań w stosunku do wszystkich, zdecydowano o zachowaniu pełnej

anonimowości badań.

Page 113: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

113

Analiza, wnioskowanie i prezentacja wyników

Analiza danych została przeprowadzona po zakończeniu wszystkich wywiadów

pogłębionych, a uzyskane informacje – zarówno dzięki zogniskowanym wywiadom

grupowym, jak i wywiadom pogłębionym potraktowane zostały jako komplementarne

i stanowiły w całości podstawę wnioskowania.

Wypowiedzi rozmówców zostały poddane transkrypcji, następnie zakodowane techniką

in vivo w obrębie przyjętych wcześniej czterech kategorii: wartości instytucjonalnej, wartości

instrumentalnej, wartości integralnej oraz konsensusu. Analiz dokonano poprzez interpretację

materiału uporządkowanego w ramach kodów, jak również wielokrotnie odsłuchiwano

nagrania z rozmów, w celu właściwego odczytania istoty wypowiedzi rozmówców.

Szczególnie ważne było to w procesie analizowania danych zgromadzonych w ramach

zogniskowanych wywiadów grupowych. W analizie uwzględniono również wypowiedzi

rozmówców, które padły po zakończonej rejestracji badania w luźnej rozmowie z badaczem.

Zostały one zanotowane po zakończeniu spotkania, zazwyczaj jednak nie wnosiły nowych

treści, a stanowiły wyłącznie uzupełnienie już wypowiedzianych kwestii. Często padały

w nich również słowa potwierdzające wypowiedzi innych rozmówców.

Obserwowane zjawiska powtarzały się w różnych ośrodkach i znalazły również

potwierdzenie w wypowiedziach wielu respondentów, w związku z czym można

przypuszczać z dużym prawdopodobieństwem, że wnioski przedstawione w raporcie mają

charakter uniwersalny i mogą stanowić podstawę uogólnień na temat sektora kultury

w Polsce.

Wyniki badań zostały przedstawione w następujących etapach:

1) Analiza danych – zawierająca wypowiedzi respondentów uporządkowane według

systemu kodowania i opatrzone komentarzem

2) Wnioski – sformułowane na podstawie przeprowadzonych analiz

Etyczne aspekty badań

Badania przeprowadzono ze szczególną starannością o zachowanie norm i standardów

etycznych, począwszy od procesu rekrutacji, poprzez przeprowadzenie wywiadów,

a skończywszy na prezentacji wyników.

Page 114: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

114

Respondenci zostali powiadomieni każdorazowo o projekcie, celu badania, jego zasięgu

i o planowanym przebiegu spotkania. Uczestnicy wywiadów indywidualnych, ze względu na

wysoko spersonalizowany i osobisty charakter wypowiedzi, otrzymali również list

z informacjami o projekcie, a także z danymi badacza i zobowiązaniem do wykorzystania

wyników badania wyłącznie dla celów naukowych.

Dołożono wszelkich starań o taką prezentację wyników, która nie będzie w żaden sposób

sugerowała ani tożsamości respondentów, ani nazwy ośrodka, w którym przeprowadzono

badania. Z jednej strony wynikało to z konieczności wywiązania się z zobowiązania

o anonimowości wypowiedzi poczynionego przed każdym wywiadem, z drugiej zaś badania

nie polegały na wnikliwym studium indywidualnego przypadku, w związku z czym

odniesienie się do problemów sektora kultury konkretnie w danym ośrodku w oparciu

o niepełne dane uznano za wysoce nieetyczne. Skutkiem tego wszelkie nazwy własne zostały

zastąpione określeniami ogólnymi, takimi jak instytucja, dyrektor, decydent, wydarzenie,

ośrodek kultury etc. co wymusiło w niektórych przypadkach korektę gramatyczną zdań.

Właściwa analiza danych wymagała cytowania wypowiedzi respondentów w oderwaniu od

kontekstu wypowiedzi, w związku z powyższym analizowano materiał nie tylko w oparciu

o dokonane transkrypcje, lecz również odsłuchując nagrania poszczególnych wywiadów

i starając się odczytać nie tylko literalnie sens wypowiadanych zdań, lecz również ich głębsze

znaczenie.

Page 115: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

115

Analiza danych

Uwagi wprowadzające

Pierwsza część raportu zawiera wypowiedzi poszczególnych respondentów uporządkowane

według systemu kodowania i opatrzone komentarzem. Dane uzyskane zarówno w wyniku

zogniskowanych wywiadów grupowych, jak i wywiadów pogłębionych zostały potraktowane

jako komplementarne.

Wypowiedzi respondentów starano się przedstawić w formie najwierniej oddającej ich sens.

Z racji konieczności zachowania spójności materiału zostały one czasem skrócone, bądź

wycięte zostały fragmenty powtarzające się, zająknięcia, dygresje itp. Dialogi prowadzone

w ramach zogniskowanych wywiadów grupowych, w których poszczególne wypowiedzi

uzupełniały sens całości zostały zacytowane w jednym akapicie. Dla zachowania jasności

wypowiedzi, w niektórych przypadkach konieczne było zacytowanie pytania, bądź jego

fragmentu. Te momenty, jak również wszystkie inne korekty badacza, (poza drobnymi

korektami gramatycznymi, lub usuniętymi powtórzonymi wyrazami, zająknięciami itp.)

zostały umieszczone w nawiasach. Z konieczności zachowania czytelności i racjonalnego

wymiaru raportu zrezygnowano z cytowania wypowiedzi nic niewnoszących, bądź

niezwiązanych bezpośrednio z celem badania.

W procesie analizy wypowiedzi respondentów oznaczono pierwszą literą nazwy danej grupy

interesariuszy (A – artysta, D – decydent, O – odbiorca) oraz numerem bądź symbolem

przypisanym każdemu z interesariuszy. W prezentacji zdecydowano się jednak na zachowanie

wyłącznie określeń grupy interesariuszy (A, D, O), ze względu na wykluczenie możliwości

przypisania wypowiedzi konkretnym osobom.

Realizacja wartości instytucjonalnej

Pojęcie wartości instytucjonalnej (institutional value), nawiązuje do specyfiki wartości

publicznej39

, wynikającej ze stosunku organizacji do swoich interesariuszy, sposobu

gospodarowania powierzonymi jej finansami publicznymi i poziomu komunikacji

z otoczeniem. W odniesieniu do organizacji zajmujących się działalnością kulturalną, wartość

instytucjonalna wynika ze sposobu interakcji pomiędzy nią, a jej interesariuszami. Interakcja

39

Moore M.H., Creating Public Value: Strategic Management in Government, Cambridge 1995, za: Hewison

R., Not a Sideshow: Leadership and Cultural Value, Londyn 2006 [on-line, dostęp 22.04.2011]

http://www.demos.co.uk/publications/notasideshow

Page 116: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

116

ta opiera się na zaangażowaniu w kontakcie pomiędzy organizacją a publicznością, poziomie

usług, budowaniu zaufania, a także kreatywności, odnoszącej się zarówno do twórczości

artystycznej, jak i sposobu jej prezentowania, kontynuacji i konsekwencji w działaniach oraz

dbałości o jakość usług i troskę, rozumianą przede wszystkim jako postrzeganie kontaktów

z otoczeniem w kategoriach relacji, a nie transakcji40

.

Respondenci poświęcili najwięcej uwagi realizacji wartości instytucjonalnej. Nawet przy

okazji omawiania innych zagadnień nieustannie odwoływali się do takich zagadnień jak

zaangażowanie i komunikacja lub profesjonalizm funkcjonowania podmiotów

funkcjonujących w sektorze kultury.

a) dominująca rola instytucji kultury

Działalność sektora kultury w Polsce opiera się przede wszystkim na instytucjach kultury. To

one są podstawowym narzędziem sprawowania polityki kulturalnej. W mniejszych miastach

podstawowymi i często jedynymi ośrodkami kultury są domy, ośrodki lub centra kultury,

ewentualnie szkoły artystyczne, jeśli takowe działają w danym mieście:

D: samorządowa kultura tak ją nazwę umownie w dużej mierze, nawet inaczej

zdecydowanie opiera się na instytucjach (…) To instytucje tutaj zawsze, instytucje

kultury były motorem napędowym, są dalej.

A: Dom kultury głównie, ewentualnie jeszcze szkoła czasami, a tak ogólnie to raczej

nic więcej.

D: (…) my nie mamy tutaj dziewięciu teatrów, siedmiu filharmonii i tak dalej, to na

tym domu kultury się ma to opierać.

Na kształt wydarzeń kulturalnych i ich treści merytoryczne wpływ mają przede wszystkim

artyści, a tym samym stanowią oni grupę najistotniejszych interesariuszy instytucji kultury.

Uwarunkowania prawne w zakresie systemu ubezpieczeń społecznych nie stwarzają

możliwości dla niezależnego funkcjonowania artystów. Funkcjonują oni zazwyczaj w ramach

instytucji lub wiążą się z jakimkolwiek innym podmiotem prawnym. Sytuacja taka, podobnie

jak pozyskiwanie funduszy w ramach grantów na realizację projektów powoduje, że artyści

zmuszeni są do wpisania się w profil instytucji, bądź dostosowania się do wymogów

grantodawcy:

40

Hewison R., Not a Sideshow…, op.cit.

Page 117: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

117

D: Wydaje mi się, że ciągle jednak o kształcie kultury w mieście decydują instytucje,

przede wszystkim. NGO-sy zaczynają się pojawiać, natomiast myślę, że na dzisiaj

ciągle instytucje i także poprzez instytucje ci ludzie, którzy się kulturą zajmują,

w sensie artyści. Bo najczęściej, czy najwięcej słychać, widać artystów, którzy

są związani z instytucjami... czy w sposób etatowy, czy w sposób, no, polegający na

jakiejś tam formie współpracy.

D: powiedziałem o tym, że instytucje są tym kołem napędowym, (…) to instytucja ale

głównie osobowości, aktorzy, osoby tam pracujące.

D: (Artyści) to są osoby związane z instytucjami, pojawiają się takie pojedyncze, jakaś

pani która okazuje się, że gdzieś tam maluje, haftuje czy coś ciekawego robi jakieś

formy plastyczne, albo gdy gdzieś jakiś tomik wierszy publikuje, no ale nie, raczej jest

to w takich instytucjach; indywidualności no to nie ma.

A: Wydaje mi się, że po prostu ci artyści, no, trudno jest im się jakby samym tak

przebić, że jednak muszą mieć jakieś wsparcie, muszą się wpisać w program, czy

w strategię…

D: artyści (…) są najaktywniejsi, którzy są związani z instytucjami.

A: Pracują w innych instytucjach. Wszyscy artyści, których znam są to osoby

pracujące.

D: Co do oczekiwań, jak to ładnie ująć... artysta będzie raz chciał promować siebie

i swoją najbliższą sferę kultury. Natomiast te ośrodki, które wymieniłam (instytucje

kultury) muszą skupić się na tym aby dostrzec wszystko i promować wszystko.

A: Jest sporo osób, którym się chce działać, którym się chce odkopywać stare tradycje,

typu stare pieśni, osoby na przykład śpiewające starymi technikami śpiewu... (…)

To jest bardzo fajne. I jest sporo młodych osób, które, nie wiem, nagrywają hip-hop

całkiem niezły, ale to wszystko jest, no wiadomo, bez pieniędzy, bez wsparcia, to te

osoby są takimi trochę wolnymi strzelcami, z doskoku, nie zarabiają na tym, (…) więc

to jest tak... takie jakby trochę cykliczne też. Po prostu z jakimś tam pokoleniem też

pewne projekty dobiegają końca…

A: Żeby mieć parę złotych to trzeba, że tak powiem robić tak jak miasto sobie zażyczy.

Chociażby głupi napis pod patronatem prezydenta miasta (…) trzeba walnąć za parę

złotych, bez jakichś tam większych wyrzeczeń.

Page 118: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

118

O: niektórzy artyści robią coś, czego nigdy by w życiu nie zrobili, tylko dlatego,

że dostaną na to kasę. Ale jako ludzie, powiedzieli „ja tym się brzydzę”. Natomiast

muszę z czegoś żyć, to się upadlam.

Inną formą organizacyjną, umożliwiającą działalność kulturalną, są organizacje pozarządowe.

Jest wyraźna różnica pomiędzy większymi ośrodkami, w których tych organizacji jest więcej

i są prężniej działające, a ośrodkami mniejszymi. Zauważa się ich potencjał, niemniej jednak

ogólnie są one uważane za słabe organizacyjnie, co wynika z braków w edukacji, problemów

ze zdobyciem doświadczenia i przede wszystkim erozją kapitału intelektualnego, a także

uwarunkowaniami organizacyjnymi, powodującymi brak stabilizacji finansowej.

D: W sferze kultury jest ich kilkanaście działających, czy też działających na

pograniczu, łączących działalność tych dóbr z ochroną środowiska w różnorodnych

formach, one są aktywne jedne bardziej drugie mniej, ale nie są jeszcze na tyle silne

i na tyle z bogatą ofertą, bądź z jakąś ofertą systematyczną kierowaną do

mieszkańców, aby można było mówić przynajmniej w moje ocenie (…), że są jakimś

wyznacznikiem życia kulturalnego (miasta).

D: oczywiście, są bardzo silne, bardzo dobrze zorganizowane NGO-sy, które

przypominają strukturami instytucje w Polsce i zajmują się kulturą, ale w swojej

masie, organizacje pozarządowe są po prostu słabe, ciągle. Organizacyjnie zwłaszcza.

D: I tych „ogarniętych” stowarzyszeń jest jakby więcej. (…) Bo stowarzyszenia

podpatrują (…) Oni zrobili - to może i my spróbujemy. (…) tego jest naprawdę dużo

i jeszcze się dużo w tym roku wydarzy i każdy następny rok widzę, że ta aktywność –

powiedzmy – oddolna jest coraz większa. Oczywiście gdzieś te pomysły wyciągnięte

bardzo z kapelusza też się pojawiają i jakby są przez nas traktowane w sposób

oczywiście poważny, natomiast my od razu wykazujemy, że to jest nierealne do

zrealizowania.

D: Znaczy, ja (…) jestem ogromnym zwolennikiem (…) organizacji pozarządowych,

(…), ponieważ uważam, że to dawno nie jest kwestia wypełniania tak zwanej niszy

społecznej, czy działania w takich przestrzeniach, w których nikt inny działać nie chce,

czy na przykład instytucje nie chcą działać. To jest troszkę inna, głębsza potrzeba.

D: Druga rzecz i drugie zjawisko, (…) to jest miasto, z którego najzdolniejsi młodzi

ludzie ciągle wyjeżdżają, ci najaktywniejsi, najzdolniejsi ludzie, którzy, (…) jadą na

studia do Krakowa, do Wrocławia, do Warszawy, do Poznania, za granicę... Czasem

Page 119: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

119

wracają, czasem nie. I to też jest pewnego rodzaju problem, (…) Gdyby było więcej

ludzi młodych, aktywnych, w takim wieku, nazwijmy to, studenckim, to by oni tworzyli

te NGO-sy. A oni wyjeżdżają stąd, ci najaktywniejsi.

A: jeśli (miasto) będzie się nie zmieniać i stać w miejscu, to czemu ja miałbym również

stać w miejscu wracając tu, skoro mogę rozwijać się w mieście jakimś innym.

O: Wyjeżdżają…(…) Naprawdę wyjeżdżają. I zagranicę wyjeżdżają też, bo też znam

osoby młode, które pokończyły tutaj studia… Nie ma czegoś takiego, żeby zachęcić

młodzież tu… no, bo czym? Jak nic nie powstaje?

Organizacje i niezależni artyści w dużej mierze funkcjonują w oparciu o współpracę

z instytucjami kultury, które zapewniają im głównie bazę lokalową, wspomagają organizację,

ale też promują ich działalność:

D: (ośrodek i dom kultury), który zapewnia przede wszystkim bazę. Organizuje

oczywiście własne przedsięwzięcia, ale też ułatwia organizację pracy innym, bo

zapewnia im bazę, czy to w postaci sal do ćwiczeń czy też w postaci sali widowiskowej,

do organizowania różnego typu wydarzeń.

A: Ja śmiem twierdzić, że gdyby nie oddolne inicjatywy to niewiele by się działo. Są

ludzie, którzy chcą coś robić i robią, ale robią to we współpracy z instytucjami. Bo nie

da się inaczej tego zorganizować, bo trzeba by mieć projekty napisane albo środki

dodatkowe. Natomiast przy tej współpracy z instytucjami kultury (…) daje się pewne

rzeczy zrobić.

A: dom kultury jak coś trzeba to pomaga, (…) od czasu do czasu wspierali nas dając

nam medale za działalność. Przy tym była jeszcze nagroda w tamtym roku, to

dołożyłam i tomik wydałam. Ale to jest takie jednorazowe na jakiś czas (…) Dużo osób

by chciało tego rodzaju wsparcie, a za mało jest budżetu.

Inicjatywa współpracy zazwyczaj wynika ze strony organizacji pozarządowych:

A: Natomiast jest dużo inicjatyw oddolnych we współpracy z instytucjami. Instytucje

owszem, też potrafią coś robić ale ciągle twierdzą, że jest niedosyt finansowy. Że

pieniędzy na kulturę jest coraz mniej zresztą tak jak na oświatę i to jest wielki błąd.

D: Najczęściej to organizacja coś robi i zaprasza instytucję. Trudno to jakoś, inaczej

trochę jest, w drugą stronę. My operując dużym aparatem wykonawczym, najczęściej

to wykonujemy sami.

Page 120: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

120

Współpraca ta nie jest wymogiem ustawowym, lecz zależy głównie od specyfiki działania

instytucji, ale też od otwartości osób zarządzających instytucjami kultury. Dyrektorzy

instytucji zauważają zarówno konieczność, ale też i zalety współpracy z organizacjami

pozarządowymi:

D: Na pewno (zależy od) specyfiki działania instytucji, ale tez chodzi o ludzi. Podam

przykład (ośrodka kultury), kiedy to za „starego kierownictwa”, bo kilka lat temu

diametralnie zmieniliśmy pracowników (…) w sposób naturalny przejścia na

emeryturę, bardzo odmłodzona została kadra, no więc wcześniej ta współpraca

z wolontariatem, czy tez z organizacjami pozarządowymi bardzo opornie szła (…).

Natomiast teraz ta współpraca jest (…) to w dużej mierze zależy od ludzi, którzy tymi

instytucjami zarządzają.

D: Przyszły rok, (…) ośrodek, jako grantodawca dla stowarzyszeń, które nie są

w stanie przebić się w konkursach urzędowych, bo tam tych pieniędzy jest mało (…)

bądź nie mają wkładu własnego, albo nie mają osób merytorycznie przygotowanych

do takiej działalności, albo nie mają miejsca, potencjału kadrowo-sprzętowo-

lokalowego. My zapraszamy takie osoby do współpracy i w przyszłym roku, no to będą

takie mini granty ośrodka – tak to można nazwać. Natomiast liczmy, że to też

aktywizuje te stowarzyszenia, które do tej pory nie działają.

D: I tak sobie wymyśliłem jakiś czas temu i próbuję to robić (…), żeby współpracować

z organizacjami na zasadzie takiej: wy macie świetne pomysły, my troszkę lepiej

wiemy, jak to zrobić, jak porozliczać wnioski, jak pisać te wnioski. Wchodźmy

w partnerstwo, to będzie lepiej. (…) Organizacje pozarządowe są, działają, wymagają

wsparcia. Za chwileczkę Unia ogłosi nowe pieniądze i tam będą... będą bardzo

poważne pieniądze dla klastrów, więc trzeba się klastrować. Organizacje

pozarządowe wiele na ten temat wiedzą (…) bo inaczej nie dostaną kasy, ale nie

wiedzą, jak to zrobić. Są nieskuteczne.

Organizacje pozarządowe i instytucje kultury mają odmienny model funkcjonowania. Każdy

z nich, ze względu na swoją charakterystykę, ma pewne wady i zalety. Organizacje

pozarządowe postrzegane są jako bardziej elastyczne, dynamiczne i kreatywne, natomiast

przewagą instytucji jest to, że mogą prowadzić działania długofalowe, w oparciu o stały

zespół i relatywnie stabilne warunki:

Page 121: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

121

D: To jest oczywiście model (oparty na grantach i konkursach), który funkcjonuje

i który w pewnych wariantach nawet się sprawdza, ale nie daje szansy na budowanie

czegoś takiego, jak jednak pewna długofalowa strategia, jakaś wizja, która tworzy się

w oparciu o zespół zgrany, o ludzi, którzy ze sobą współpracują, o ludzi, którzy

podnoszą kompetencje, bo wiedzą, co będzie za rok. W sytuacji ciągłych konkursów,

jeżeli mówimy o instytucji, wydaje mi się, że to raczej mało prawdopodobne.

D: funkcjonowanie organizacji pozarządowych wymusza dużo większą elastyczność,

dynamikę i kreatywność. Tam trzeba znajdować rozwiązania. Instytucja (…) jednak

bardziej rozleniwia, nie daje takich bodźców. Ta stabilizacja, brak jasno określonych

wyzwań (…) To wcale nie znaczy, że ambitne instytucje nie radzą sobie z tym. Radzą

sobie z tym doskonale.

D: Jeżeli musimy generalizować, to bym w tym kierunku szła, ale też tylko na takiej

zasadzie, że charakter funkcjonowania organizacji pozarządowych wymusza na nich

trochę większą kreatywność, ale też prowadzi do pewnych patologii.

D: One powinny być, one wypełniają pewną lukę. Kiedyś też każdy materiał się

wyczerpuje. Każdy materiał potrzebuje chwili oddechu i dobrze, że te organizacje

pozarządowe są. One też zajmują się pewnymi działaniami, mają lepszą możliwość

zdobywania środków. To jest tez ważne patrząc tutaj na środki państwowe, bo prędzej

dostanie organizacja pozarządowa niż instytucja. A więc tutaj mądry dyrektor potrafi

to wykorzystać i żeby przeforsować swój program będzie potrafił wpleść w to tak

organizację pozarządową, że jeszcze na to środki zdobędzie. Natomiast bardzo cenię

aktywność ludzi, że im się coś chce jeszcze robić.

D: Te tzw. eventy, czyli mamy projekt, mamy budżet, realizujemy, krótkoterminowy cel

i efekty. I tu się pewnie zgadzamy: ten, kto robi to lepiej, powinien to robić, szybkie

diagnozowanie jego kompetencji. Ale proszę też zwrócić uwagę na to, (…), poprzez

rozmaite podmioty, głównie instytucje kultury w naszym ustroju, państwo jednak

realizuje pewne swoje obowiązki i to nie powinno podlegać ani koniunkturom, ani

jakimkolwiek zmianom.

D: trudno tu przyłożyć jedną, równą miarkę do kompetencji, choć one są

najważniejsze, ale te kompetencje są różne.

D: poprzez instytucje kultury państwo realizuje te zadania, których organizacje

pozarządowe nie mogłyby zorganizować, typu np. prowadzenie bibliotek, czy muzeów.

Page 122: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

122

D: (instytucja) konsekwentnie od 20 lat realizuje pewien program społeczny, edukacji

społeczeństwa. My się możemy z tym zgadzać, bądź nie zgadzać, może się nam to

podobać, bądź nie podobać, oceniana jest właśnie przez tę „wydarzeniówkę”. (…).

(tymczasem instytucja) konsekwentnie, od lat daje miastu pewną propozycję, uzupełnia

tę szeroką gamę kultury. W związku z tym trudno tą „wydarzeniówką” mierzyć jakość

oferty. (…) w planowym działaniu trzeba, co się teraz mówi, budować markę, czy

budować sobie jakiś krąg odbiorców i tu jest z pewnością problem.

Wszystkie podmioty funkcjonujące w sektorze kultury są postrzegane jako komplementarne,

chociaż wśród decydentów pojawiają się również opinie o pojawiającej się rywalizacji

między instytucjami kultury i organizacjami pozarządowymi, która jest postrzegana czasem

jako negatywna, nieuczciwa i niepożądana:

D: Troszeczkę zaczynamy też fetyszyzować te organizacje pozarządowe, uważając, że

one są alternatywą dla dużych molochów, które przerabiają państwowe pieniądze,

etaty itd. Nie, to też jest nie tak. Te organizacje są tylko i wyłącznie, tak samo jak

instytucje, częścią świata kultury, częścią zagospodarowania w ogóle życia

społecznego.

D: Natomiast nie podoba mi się jak organizacje zaczynają rywalizować z instytucjami

kultury w sposób niepotrzebny i bardzo sztuczny. Na szczęście są to przypadki

incydentalne i nie chciałbym tego rozwijać. Cały czas ta transformacja ustrojowa,

która rozpoczęliśmy ona u nas trwa i przechodzimy w tym sposobie myślenia i stylu

zachowania. Tak obserwując Europę zachodnia tam trzeci sektor dominuje

w wydatkowaniu środków publicznych. A więc prędzej czy później to nas czeka. Ale

jeszcze tego wszystkiego musimy się nauczyć.

D: I uważam, że w Polsce właśnie domy kultury, których mamy sieć w Polsce,

oczywiście, one są ciągle na totalnym oucie, na marginesie, nie są zauważane przez

ustawodawcę (…) natomiast są siecią. Mam takie czasami wrażenie, że troszkę na siłę

próbuje się środek ciężkości przesuwać w stronę NGO-sów.

D: Jest tak, że i w instytucjach (…) i w organizacjach pozarządowych jest ciągle

nieufność, jedni nie ufają drugim. Bo w instytucjach jest takie przeświadczenie, że ci

ludzie, ci z NGO-sów, to po prostu masakra, niezorganizowani, chaos, w NGO-sach

myślą, Boże, jaka to puszka, te instytucje... Jest coś takiego. Natomiast ja uważam, że

my, dzisiaj, powinniśmy to próbować przezwyciężać. Na to powinny też pójść jakieś

Page 123: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

123

pieniądze. (…) Jesteśmy po prostu partnerami, powinniśmy razem działać. Im więcej

będzie organizacji pozarządowych, tym lepiej. Tym większa jest aktywność społeczna,

po prostu. Ponieważ każde miasto ma swoją specyfikę, jedne jest takie, drugie takie,

czy, czy takie.

b) zaangażowanie i komunikacja z otoczeniem

Jako przyczyny negatywnej oceny sektora kultury przedstawiciele wszystkich badanych grup

wskazali w zdecydowanej większości brak zaangażowania, brak aktywności, tendencję do

narzekania, brak zainteresowania, nieuczestniczenie w kulturze, a co za tym idzie kompletny

brak wiedzy na temat oferty kulturalnej. Opinia ta dotyczyła zarówno odbiorców, artystów,

jak i decydentów:

D: łatwiej narzekać, niż działać, po prostu. Ludzie są świetni w narzekaniu, że nic się

nie dzieje, i tak dalej, i… A są takie momenty (…), że nie jesteśmy w stanie obejść

wszystkich imprez, bo rzeczywiście, ta oferta jest dość spora. (…) są nastawieni

bardzo roszczeniowo.(…) Doszło do czegoś takiego, że jakby skrytykowano, że te

imprezy są słabe, znaczy, że jak później dopytałem, to się okazało, że osoba, która

krytykowała, bo być może słusznie, nie była na tej imprezie. I to jest mniej więcej

postawa tutaj.

A: No to już zależy, bo ludzie najczęściej są tacy, że często lubią po prostu narzekać.

Jak jedna im rzecz się nie spodoba, to już obierają taki schemat, że to jest niefajne

tamto jest niefajne i że nie ma, co dalej iść… A że jakieś jedno przedsięwzięcie się nie

udało to nie znaczy, że inne są złe. (…) albo po prostu nawet nie chcą uczestniczyć

w tym życiu kulturalnym i po prostu siedzą w domach, ogadają telewizję, ich to nie

obchodzi. A później jak ktoś ich się pyta, no to skąd mają wiedzieć, skoro nic nie

zrobili, aby coś takiego przeżyć, zobaczyć.

D: Dla nich (artystów) się robi dużo ale oni nie wyrażają chęci aby przyjść

i zobaczyć.(…) Tylko, że ja która uczestniczę w tej kulturze i nie widzę tych ludzi. (…)

Ale to żeby oni przyszli na kogoś innego, to ja nie widzę tych ludzi.

O: Niektórzy ocenili na zasadzie takiej. Nie mają pojęcia, ale na wszelki wypadek

powiem, że i tak się nic nie dzieje. Bo zwyczajnie w tym nie uczestniczą, nie mają

pojęcia, no to… a tutaj to nic się nie robi, nie?

Page 124: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

124

D: to wynika naprawdę z braku wiedzy, … musi wynikać z braku wiedzy, jestem co do

tego bardzo mocno przekonany, dlatego, że ze mną, na przykład, przez te lata, jak

jestem tutaj, (…) jak jestem dyrektorem, to wydaje mi się, że czterech radnych się tu…

pięciu.(…) jeżeli się mnie odwiedza, to tylko po to, żeby dostać jakiś tam bilecik na

jakąś imprezę (…) skąd ci ludzie mają wiedzieć, co się dzieje? Skąd? Skąd oni mają

wiedzieć, jakie my mamy problemy. Nie znają tych problemów, no bo skąd.

A: Ludzie się wypowiadają na temat realizowanych projektów w mieście. Zawsze mają

swoje zdanie, z tym że mam swoje spostrzeżenie, aby mieć zdanie na temat tego co się

dzieje w mieście – trzeba uczestniczyć. Niestety stwierdzam, że te osoby, które mają

zdanie generalnie nie uczestniczą. Tu jest jakiś problem, że oceniają, krytykują ale

sami nie przychodzą aby zobaczyć jak to jest. Od czasów Poniatowskiego funkcjonuje

taka bezinteresowna zawiść, tak, że się nie uczestniczy, ale oceniać trzeba. Najlepiej

negatywnie.

Ogólnie nisko oceniana jest aktywność młodzieży, chociaż na drugim biegunie pojawiła się

wypowiedź, że młodzi ludzie mają potencjał, który jednak wymaga zaktywizowania:

A: A poza tym, to naprawdę to młodzież teraz (…) to mało która osoba chce tak jakby

uczestniczyć (…) czynnie, że na przykład jak jest jakieś przedstawienie, czy coś w tym

stylu – to jest mała liczba osób, która jest chętna do tego. Chociaż mówią „o fajnie, bo

nie będzie lekcji” tym podobne, ale to jest pod tym kątem, a nie, że będzie uczestniczyć

i się pokazać.

O: mamy odhumanizowaną nie inteligencję, tylko odhumanizowane młode pokolenie,

bo to nie jest inteligencja. Inteligencja to była kiedyś, jak on skończył studia, miał

wiedzę jakąś fachową, jakakolwiek by to nie była, weterynarz, na przykład, to do tego

umiał zaśpiewać, umiał zatańczyć, zagrać na fortepianie (…)

D: ja zauważam, (…) ogromną jakąś dysharmonię wśród gości odwiedzających

(instytucję), bez wątpienia przeważają ludzie, nie badam ich statusu, wykształcenia,

ale zakładam, że są to ludzie przynajmniej o wyrobionym jakimś poziomie. Ale

z drugiej strony widzę, jak trafia kompletnie w próżnię oferta skierowana do

studentów.

D: Natomiast da się bardzo dużo wyciągnąć. Jest dużo młodzieży, bo współpracujemy

z portalami młodzieżowymi. Ta młodzież później odwiedza wystawy.

Page 125: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

125

Jako przyczyny braku zaangażowania wskazywane były przede wszystkim niski status

materialny, zaniedbania systemu edukacji, ale także niski poziom zaangażowania kadry

pedagogicznej:

O: (…) jest miastem o bardzo dużym bezrobociu, także też trzeba pamiętać o tym nie

myśli człowiek o kulturze, tylko o chlebie… i to podstawa…

O: Jak ja wyjdę pusto, nikogo nie ma, nic się nie dzieje, jakoś tak szaro… (…) Jakiś

taki marazm (…) być może (…) chodzi o sytuację, że ludzie nie są zamożni…

D: Natomiast w Polsce kłopot polega na tym, że dzisiejsi studenci, ludzie, którzy… czy

właściwie już absolwenci właśnie, wyższych studiów, nie mieli kontaktu z kulturą

w szkole. Bo siedemnaście lat temu wycięto muzykę, plastykę, et cetera, ze szkoły.

Czyli, plus siedem, to wychodzi, że to są ludzie po dwadzieścia cztery lata, którzy nie

mieli z tym kontaktu, (…) szkoła też nie przygotowuje ludzi do tego, żeby byli

aktywniejsi.

O: nauczyciele, którzy są (…) w takich środowiskach, jak tutaj, powinni bywać na

takich imprezach, nie bywają. (…) nauczyciel, czyli to pewien rodzaj ludzi, którzy

powinni być kulturalnie wyżej, ale nie są, niestety. Nie są. I to teraz dotyczy

wszystkich, czyli studentów wychodzących z uczelni, nauczycieli już dotyczy. (…)

W każdym bądź razie, nie dają przykładu. Bo gdyby była jakaś impreza i nauczyciele

byli faktycznie, kulturalnie mocni, to by dla innych nie starczyło miejsca.

Jako czynniki wpływające na wzrost zaangażowania wymieniono autorytet i osobowość

animatora, związek emocjonalny z danym wydarzeniem, a także możliwość

współdecydowania na poziomie inicjowania lub organizowania wydarzania:

A: była taka osoba (…) on przyjechał tutaj ze swoją żoną, (…) i oni też, też przez kilka

lat pamiętam, że bardzo prężnie zaktywizowali tą młodzież, (…) no, to było coś

wspaniałego, (…) osoby, które nawet w ogóle nie były zainteresowane muzyką

klasyczną, po prostu (…) chodziliśmy do kościoła na te koncerty.

A: to były takie osoby z pasją, które jakoś tam potrafiły to pociągnąć, zainspirować

ludzi i naprawdę… Nie wiem, skąd brali na to pieniądze, znaczy, myślę, że to własnym

sumptem i tak dalej, ale no, wydaje mi się, że to było bardzo małym kosztem robione,

a mimo wszystko strasznie to było takie prężne. (…) to było, no, to było naprawdę coś.

Page 126: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

126

O: Jak moje dzieci uczyły się w szkole muzycznej, (…) to my z żoną chodziliśmy na ich

koncerty i przy okazji koncerty szkoły muzycznej albo jeszcze jakieś inne (…)

Natomiast, to jest taka kultura emocjonalna, czyli, że tak powiem, moje dziecko tam

uczestniczy, no to i my…(…) emocjonalne związanie z kulturą też ma swoje znaczenie,

przynajmniej w takich miejscowościach, jak tutaj.

O: jak już ktoś zagłosował (na dane wydarzenie) to czuje się w jakimś stopniu

zaangażowany bardziej.

O: Jeżeli ludzie zobaczą, że ich głos ma realny wpływ na to, że wybrano takie a nie

inne przedsięwzięcia, na które potem człowiek potem poszedł i sobie sam je załatwił,

to jest budowanie niesamowitego kapitału. Takiego, że ludzie będą chcieli

współtworzyć, uczestniczyć.

Promocję kultury i wpływanie na poziom zaangażowania wskazano jako podstawowe zadania

polityki kulturalnej sprawowanej na szczeblu państwa:

O: właśnie mi się wydaje, że rząd, jako taki najwyższy szczebel ma po prostu

promować kulturę.

O: Chociażby wśród młodzieży, wśród dzieci bardziej zachęcać do chociażby

czytelnictwa, co już miało miejsce. Ale na przykład do słuchania jakiejś muzyki czy

jakieś zajęcia z muzyki czy nie wiem kółka teatralne. Żeby to było bardziej przez

państwo wspierane. Żeby w młodych ludziach rodziło się takie poczucie, że kultura, że

jakieś takie sztuki czy przedstawienia, że spektakle i tak dalej, że to jest jakaś wartość,

że to jest fajne i że w to trzeba iść.

Jako jedną z przyczyn braku zaangażowania odbiorcy wskazywali niedostateczną

komunikację pomiędzy instytucjami kultury a odbiorcami, która jest podstawą budowania

zaufania i stanowi jeden z podstawowych warunków budowania wartości instytucjonalnej

sektora kultury:

O: Natomiast bardzo ważna jest wśród odbiorcy (…) wiarygodność tego animatora

kultury. I teraz z jednej strony ta wiarygodność mogłaby być budowana zarówno od

strony teatru, ale nie na tej zasadzie, że wypuści ulotkę, zrobi dobrą stronę

internetową i zaprosi do teatru, tylko on musi wyjść. Jeżeli on musi wyjść, to musi się

pokazać, zdobyć gdzieś, komuś się zapali, to jest ten... Z drugiej strony oddolnie też jak

najbardziej tylko pytanie jest wtedy, kto tych głosów oddolnych słucha? Czy jest

szansa na to?

Page 127: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

127

O: Ale wydaje mi się, że to jest bardzo istotne, ponieważ w procesie dawania jakości

kultury brakuje tego, co my w tym momencie robimy, rozmawiamy. Potrafimy

nawzajem słuchać swoich opinii, szanujemy się, potrafimy używać argumentów,

a wydaje mi się, że w przypadku budowania jakości kultury przynajmniej jeśli chodzi

o te instytucje (…) zasilane z budżetu państwa nie ma takiej dyskusji. Wszyscy

najlepiej wiedzą, co mają zrobić, jak mają zrobić. Nie słuchają po prostu odbiorców.

A w końcu ktoś musi te kulturę odebrać. Ktoś musi ten spektakl oglądać i wysłuchać

tej opery; dopiero zwozi się dzieci ze szkół; no niestety tak się robi, żeby statystyki

były.

O: Nikt się nie pyta. Ja mam wrażenie w ogóle, że to, tu się mówi, o tym, że to ma być

miasto turystyczne, to że oni nie nastawiają się na mieszkańca, tylko na tego turystę.

Tylko też nikt tego turysty nie pyta. No, bo turystów też można pytać, prawda?

Wyjątkowo wyrazistym przykładem tego, jak bardzo negatywnie może wpłynąć brak

komunikacji na ocenę funkcjonowania sektora kultury są pewne ośrodki, w których znajdują

się instytucje, niezwykle cenne z punktu widzenia kultury polskiej i dziedzictwa narodowego,

finansowane głównie ze środków ministerialnych bądź samorządu regionalnego, których

działalność nie do końca jest spójna z funkcjonowaniem miejsca, w którym się znajdują.

Instytucje te wyróżniają się zdecydowanie w przestrzeni miasta ofertą, budżetem, przestrzenią

i tak silną marką, że stanowią wręcz znak rozpoznawczy miejsca, w którym działają. Pojawiły

się dwa takie przypadki. W jednym przypadku respondenci mieli obiekcje w stosunku do

funkcjonowania instytucji we wszystkich wymiarach: instytucjonalnym, instrumentalnym

i integralnym, natomiast w drugim, pomimo braku zarzutów co do realizowanych wartości,

ogólna ocena sektora kultury, która się de facto polegała na ocenie tejże instytucji, była

bardzo niska.

Wprawdzie oba te przypadki zasadniczo różnią się w sposobie funkcjonowania, niemniej

jednak wyróżnionych zostało kilka cech wspólnych związanych właśnie z dominującą rolą

tychże instytucji w środowisku danego miasta.

Instytucje te były określane jako zaborcze, hermetyczne, wysoko sprofilowane

i niekomunikujące się z otoczeniem:

O: (instytucja) niewiele z siebie daje, a bardzo dużo chce… Można odnieść takie

wrażenie (…) Być może krzywdzę kogokolwiek w (instytucji) i być może komuś tam

Page 128: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

128

zależy, tylko niekoniecznie jest to umiejętnie zarządzane albo może po prostu tego nie

widać z jakiegoś powodu.

A: (instytucja) jest bardzo zaborcza, są ściśle określone zasady, trzeba się

podporządkować, jest mocno sprofilowana, (…) mają odgórne założenia i odgórne

projekty, ktoś, kto słabo się w tym mieści, to tam się nie odnajdzie (…) Kształtuje ludzi,

nie szukają ludzi, którzy coś wnoszą, tylko ludzi do realizowania wizji.

A: są hermetyczni (…) i myślę, że jako taki artysta, no nie wiem, tak mocno działający

i chcący się tam przebić z jakimiś własnymi projektami, pewnie bym jeszcze bardziej

odczuwała ten opór i bym była jeszcze bardziej niezadowolona. (…) były takie (…) dla

mnie niejasne, na przykład, kryteria naboru tych osób, które chciały działać (…)

właśnie nie wszyscy, którzy na przykład chcieli tam działać, czy chodzić na te

warsztaty, na wykłady (…) No, że nie każdy miał szansę…

A: (czy się komunikują?) Pierwsza moja myśl, to że nie. Że oni jednak są tacy, że to do

nich trzeba właśnie jakby wychodzić i… (…) bo być może oni mają takie inicjatywy, że

szukają, ale po prostu nic tutaj nie ma i nie znajdują, więc to jakby nie jest

eksponowane potem. Czy jakoś tam rozwijane (…) Ale, no, mam wrażenie, że nie.

O: Z (instytucją) absolutnie nie można się dogadać w ogóle.

Wysoki poziom sprofilowania (skądinąd cenny ze względu na kształtowanie marki)

i poczucie elitarności powodują, że instytucje te są skoncentrowane na konkretnym odbiorcy

i nie są w stanie zaoferować mieszkańcom szerokiej oferty. Pozostałe podmioty zaś,

finansowane z budżetu miasta są w fatalnej kondycji finansowej i również nie są w stanie

zaproponować wiele mieszkańcom:

A: Myślę, (…) że zawsze była w (mieście) taka garstka osób, właśnie, albo

działających w (instytucji), albo jakoś tam kibicujących jej, chodzących na te koncerty,

a były osoby (…) do których to zupełnie nie trafiało. (A czy jest to oferta skierowana

do każdego odbiorcy?) Nie, absolutnie. Absolutnie nie. To jest dla osób, które, które

lubią…

O: Czy to na pewno jest problem (z dotarciem, z komunikacją), czy to chodzi o to, żeby

ludzie nie przyszli. Bo taka na przykład (…) rzecz – odbywa się noc muzeów, która

(…) u nas zazwyczaj (…) jest w u innym terminie albo tydzień wcześniej albo tydzień

później…(…) I nie o tym informacji…(…) Żeby za dużo się ludzi nie napchało.

Page 129: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

129

A: Pozostałe ośrodki mają bardzo ograniczone działanie, bo miasto jest zadłużone,

kultura jest w opłakanym stanie, brak profesjonalizmu pozostałych instytucji kultury

wynika z braku funduszy, (…) działalność miejskiego ośrodka kultury ogranicza się do

podstawowej działalności, takiej jak organizacja imprez okolicznościowych.

Zarzuca się tym instytucjom również to, że wpływają na funkcjonowanie pozostałych

podmiotów i niewiele wnoszą na rzecz miasta w którym działają.

O: Dużo rzeczy jest blokowanych czy to przez (instytucję), czy też inne instytucje

z (instytucją) związane. (…) Gdyby coś nagle powstało, czy to z trzeciego sektora, czy

inicjatywa w ogóle prywatna, (instytucja) musiałby coś zrobić. Bo jest to jednak

instytucja publiczna, odgórnie kontrolowana. Jak coś by powstało to (instytucja)

musiałaby coś zrobić jako alternatywę, a im się po prostu nie chce.

O: Uważają się za instytucję naukową, obsługa ruchu turystycznego i imprezy

kulturowe są gdzieś na szarym końcu listy. To nie tak powinno być, w końcu (…) jest

to dziedzictwo UNESCO. Tutaj ważne jest, aby to udostępniać, pokazywać, a tego nie

ma wcale.

O: W związku z tym (instytucja) jest ogromną atrakcją turystyczną, ale też no jakby nie

wiem czy jest do końca wykorzystaną dobrze tą atrakcją dla dobra też np. m.in. ogółu,

który tu mieszka (…) (negatywna ocena) wynika z potencjału, który jest znacznie

większy, niż się go wykorzystuje.

A: to jest bardzo wszystko takie ok, profesjonalne… ale spoza. Dużo rzeczy spoza też.

(…) Taki bardzo specyficzny twór, bo z jednej strony oni mówią, że tak bardzo czerpią

tutaj z tradycji, (…) Ale też tak, że tak…. no, troszkę dyktują, w sensie, że to jest takie

troszkę takie oderwane od samego miasta.. chyba jednak.

A: Z założenia nie są dla miasta

A: A też (…) sama oferta (…) to są, na przykład, dwa miesiące właśnie latem, kiedy

oni mają ten program taki naprawdę fajny, że (…) kilka razy w tygodniu można tam

być i zobaczyć coś ciekawego. Ale to jest mało, no, przecież mamy cały rok, no,

kurczę, długą jesień, długą zimę, i tam się niewiele dzieje.

W przeciwieństwie do sektora publicznego wskazano, że organizacje pozarządowe

w większym stopniu działają w oparciu o komunikację z odbiorcami, ale też z racji specyfiki

swojego działania mogą mieć większy wpływ na zaktywizowanie odbiorców:

Page 130: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

130

O: dam ci pewien przykład. NGO-s dał wybór potencjalnym odbiorcom kultury, czyli

wrzucił taką ankietę na swoją stronę internetową. Tutaj miasto robiąc tak dużą

imprezę dla mieszkańców, chyba nikogo o zdanie się nawet nie zapytało, kto powinien

się pojawić, z tego, co ja pamiętam.

D: Wspólnym dla nas wszystkich problemem jest pewnego rodzaju bierność grup, tak

to nazwijmy… (…). Twierdzę, że organizacje pozarządowe są w stanie zaktywizować

tych ludzi, mogą to zrobić, zwłaszcza, jeżeli powstanie ich wiele i ci ludzie zaczną

w nich w jakiś sposób działać.

Poziom komunikacji zależy przede wszystkim od kompetencji osób, które zarządzają

instytucjami kultury:

D: Ale jeżeli na tym poziomie pośrednim są ludzie, jak na tych przykładach

przywołanych, będą uważali, że najważniejsze jest zrobić fajną, głośną imprezę,

z głośną gwiazdą, bo to ich kompetencje decydują o tym wyborze i to jak oni oceniają

swoją publiczność, mieszkańców swojego miasta, czy ludzi, którzy przychodzą do

instytucji, to ich kompetencje zdeterminują to, jaki artysta będzie zaproszony.

Brak komunikacji wynika w dużej mierze z utartego schematu funkcjonowania instytucji

kultury, które działały tak przez wiele lat:

D: Ja nie ukrywam, że w momencie, jak (…) przyszedłem do (ośrodka kultury) to też

działał do środka. Był zainteresowany, żeby zrobić, a niekoniecznie był

zainteresowany, żeby to ktoś odebrał, (…) Oczywiście, to nie jest tak, że ludzi nie było,

bo to też tutaj nie pracowali ludzie, którzy się kompletnie na tej robocie nie znali, to

nie w tym rzecz. (…) Tylko działał, aha, mamy fajny pomysł, bo naszym zdaniem jest

fajny, to to robimy. Tak to funkcjonowało.

Wzrasta przekonanie o konieczności zaspokojenia gustów szerokiego odbiorcy, z tym że

w dalszym ciągu traktuje się go jako klienta. Interakcja odbywa się w formie bardziej

transakcji niż relacji. Oferta kształtowana jest w sposób odgórny, bez prowadzenia

jakichkolwiek konsultacji ani z artystami, ani z odbiorcami:

D: My, siedzimy czasami na spotkaniu w pracy i wymyślamy co by tu zrobić innego,

aby nie było ciągle to samo. (…) Pomocną ręką jest (…) burmistrz, ona też jest

zaangażowana w sprawy, jest kulturalna i podrzuca pomysły.

Page 131: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

131

D: my wszyscy, i organizacje, i instytucje, w swojej działalności zakładamy jedno, że

trafimy w zainteresowania.

D: Szczerze mówiąc pisanie projektów pod artystów jest trudne… Jakby… artyści to

są osoby dosyć chimeryczne (…) na pewno współpracujemy z ludźmi, którzy w mieście

mają coś ciekawego do zaproponowania czy coś, co chcą pokazać. (…) Zazwyczaj my

proponujemy coś, do czego artyści mogą się włączyć.

c) poziom usług

Poziom usług był wymieniany jako jeden z najistotniejszych czynników wpływających na

ocenę funkcjonowania sektora kultury:

O: (jakość to) nie kultura wysoka, tylko to, w jaki sposób. Czy coś jest zrobione

profesjonalnie? Tak. (…). Czyli jeżeli jest jakieś wydarzenie, to na przykład jest dobre

nagłośnienie; ważny jest też dobór repertuaru. To też jest ważne; (ważna jest) wartość

artystyczna; (…), ale wpływa mimo wszystko właśnie taka profesjonalna strona

techniczna. To znaczy inaczej. Jeżeli się przyjdzie na jakieś wydarzenie artystyczne to

ma się wrażenie, że to wydarzenie jest zorganizowane przez dwóch trzynastolatków,

którzy przypadkiem coś zrobili niechcący czy widać, że do tego były włożone duże

pokłady pracy, czy było to w jakiś sposób zrobione z sensem; kreatywnie

i zaskakująco.

A: Pomysł jakiś musi być na realizację tego. (…) mówiąc „pomysł” mam na myśli to,

że ktoś wie, co chce zrobić i wie, w jaki sposób chce to zrobić. Tak jakby w całości.

Bardzo zróżnicowane były opinie na temat poziomu usług świadczonych przez sektor kultury.

Respondenci podkreślali, że różnice w poziomie usług zależą indywidualnie od każdego

podmiotu, niemniej jednak zarysowały się pewne tendencje w ocenie różnych typów

podmiotów.

Jako dwa podstawowe czynniki wpływające na poziom usług w sektorze wymienione zostały:

kreatywność instytucji kultury oraz kadry kultury (w rozumieniu osób zarządzających tymi

instytucjami oraz ich pracowników). Dominująca, zwłaszcza wśród odbiorców, była opinia,

że publiczny charakter sektora kultury prowadzi do wielu dysfunkcji, a brak kreatywności

w zarządzaniu nimi jest najczęstszą przyczyną niskiego poziomu oferowanych usług. Brak

personalnej odpowiedzialności oraz brak mechanizmów wymuszających konkurencję

Page 132: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

132

powoduje, że generalnie nie są one zarządzane kreatywnie i często nastawione są głównie na

przetrwanie.

A: instytucje nastawione są na przetrwanie.

O: Mnie się wydaje, że (instytucja) trwa i po prostu najchętniej podniosłaby koszt

biletów.

O: ja w ogóle z sektorem kultury mam problem, (…) w pełni zgadzam się z tym, o czym

tutaj jest mowa. Czyli te instytucje, które mają pieniądze na etaty i na tworzenie

administracji czy się stoi czy się leży dostaną kasę. Czy przyjdzie 10 czy 200 osób a nie

1 500 no to wskaźnik, następna czterolatka i tak dalej.

O: mam osobiście takie wrażenie, że (instytucja) jest traktowana, jako taki samograj.

(…) jakoś toczy się własnym życiem, wszyscy wiedzą, że (…) istnieje, wszyscy wiedzą,

że (…) jest taka super-wielka i niesamowita.

O: niestety, ale instytucje, które są dotowane przez państwo, nie mówię, że wszystkie,

ale te najważniejsze, niektóre z nich są w dużej mierze obsadzone ludźmi takimi, że nie

zawsze czują misję. Są zmęczeni, bądź dostali się na te stanowiska nie ze względu na

swoje kompetencje, ale układy i nie czują jak już tutaj mówiliśmy wcześniej misji

i potrzeby realizowania pewnych zadań.

O: Jeżeli jest instytucja zarządzana przez państwo, może nadzorowana przez państwo,

finansowana przez państwo, to oni mają tak naprawdę w nosie to, co myślą ludzie.

(…)

O: oni nie czują tego ryzyka, że mogą stracić, bo to i tak są podatki; brak im świeżości

podejścia.

O: W momencie, kiedy jakaś instytucja ma monopol na kulturę (…) w danym regionie

może sobie troszeczkę odpuścić, bo tak czy siak jest jedyna i tak czy siak ktoś do niej

przyjdzie.

A: może brak chęci, może brak umiejętności, a może po prostu nikt na to nie wpadł…

(…) nie ma pomysłu.

O: czasem mam wrażenie, że brak instytucjom tym swego rodzaju innowacyjności.

Boją się podjąć pewne kroki w celu realizacji swoich projektów.

Page 133: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

133

Jako podstawowy warunek wzrostu kreatywności w instytucjach kultury, wymieniono

większą otwartość na osoby kreatywne i na projekty innowacyjne, a także większą otwartość

i kreatywność pracowników sektora:

O: wydaje mi się, że dopuszczenie kreatywnych ludzi do pracy w instytucjach kultury,

tych publicznych, już w dużym stopniu mogłoby załatwić sprawę.

O: czy to będzie prezydent w stosunku do teatru, czy to będzie dyrektor teatru

w stosunku do pracowników, ale jeżeli będzie ta przestrzeń na nowe rzeczy, na

otwartość, na jakieś nowe wymiary artystyczne. Jeżeli będzie ta otwartość, nie będzie

zamykane… to już jest dobrze.

A: To jest taki bonus dla tych instytucji kultury. To właśnie dzięki tym osobom

(kreatywnym), a sporo ich jest, jakby ranga i wartość tego co się dzieje jest wartością

dodaną.

O: Uważam, że w przypadku samorządu władze niektórych miast, miejscowości

powinny być bardziej otwarte na takie odważne inicjatywy, myślę.

A: często projekty mają zerową w ogóle oglądalność, słuchalność czy atrakcyjność

społeczną jakąś i są oderwane od rzeczywistości. Nikt na to uwagi nie zwraca,

pieniądze się wydaje. (…) Nie sugeruję, żeby podejmować działania jakieś

komercyjne. Absolutnie nie. (…) Moim zdaniem ludzie, którzy tym się zajmują,

niekoniecznie, nie wiem kto, ale jakaś jednostka w każdej instytucji albo nawet więcej,

niż 1 jednostka powinna być zaangażowana w (…) nowe trendy; to, jak to odbywa się

na świecie w tej chwili, co może zainteresować ludzi, jak bardzo ciekawe to może być,

jak bardzo interaktywne może to być i dopiero wtedy wymyślić jakiś plan…

Jako główne przyczyny niskiego poziomu innowacyjności w instytucjach kultury

wskazywano: brak kreatywności pracowników sektora, wynikający z postawy

zwierzchników, czynniki organizacyjne, systemem wynagrodzeń, brak mechanizmów

motywacyjnych, a także niechęć lokalnego środowiska dla osób wybitnie kreatywnych:

A: Stwierdzam, że w instytucjach kultury są urzędnicy, a powinni w nich być nie tylko

urzędnicy a pasjonaci. Którzy poszukują i przenoszą umiejętności do organizacji.

Natomiast jeśli będzie to urzędnik, który przychodzi i wychodzi do pracy to nie będzie

dobrze.

Page 134: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

134

A: osoby, które mają fajne pomysły, tak mówiąc wprost, a są zatrudnione

w instytucjach, często nie mają siły przebicia, nie mogą się przebić ze swoim

pomysłem, chociaż od tego teoretycznie są na tym stanowisku i są hamowane ich

jakieś tam decyzje, chociaż chcieliby zrobić coś fajnego.

A: szczególnie młodzi ludzie zatrudniani tam na początku mają pomysły i tak dalej,

a później się o to rozwalają, bo nic nie mogą zrobić, tych rzeczy, które chcą zrobić. To

skoro i tak mają pensję, to po kiego się starać?

O: nie ma pomysłu, że nic się nie rozwija, że się zatrzymało na jakimś tam etapie, że

się cofamy…(…) Bardziej (to wina) polityki, no bo te instytucje zależą w większości

(…) od władzy. Władza też zatrudnia te osoby, albo stwarza warunki.

A: Uważam, że jest takie zjawisko, o którym kiedyś czytałam w piśmie literackim

„Topos”, gdzie naukowcy wypowiadają się na temat pozycji osoby kreatywnej,

twórczej, że jest takie zjawisko ogólnie w kraju „wykluczenie” osób, które wychodzą

ponad przeciętną ustaloną w środowisku. To zjawisko jest okropne, ponieważ po

pierwsze zamiast lokalnie cieszyć się, że są osoby, które przekraczają te linie

ustalonego przeciętnego wymagania społecznego, zamiast się z tego cieszyć,

wykorzystać do promocji miasta, regionu, to jednak wszystko doprowadza do takiego

wykluczenia, osamotnienia osób kreatywnych.

Pracownicy sektora kultury są wymieniani jako jeden z podstawowych czynników

wpływających na poziom profesjonalizmu, a tym samym poziom usług:

D: podstawowym elementem (…) jest, nazwę to – kadra, która realizuje dane zadanie.

Bo jeżeli będziemy mieli złą kadrę, to chociaż by zostały spełnione wszystkie

zewnętrzne inne czynniki, to nic się nie wygeneruje. Gdy będziemy mieli dobrą kadrę

w instytucji, czy jakiejkolwiek innej organizacji, to ona swoją kreatywnością, swoją

aktywnością jest w stanie zrekompensować wypadnięcie któregokolwiek z czynników

zewnętrznych.

Niestety publiczny charakter sektora kultury przez wiele lat powodował szereg dysfunkcji

i zaniedbań w kształtowaniu kompetencji kadr kultury:

D: my z tym jakby – no nie chcę powiedzieć walczymy – ale pracujemy nad tym, żeby

to było profesjonalnie – poprzez szkolenia na przykład dla pracowników, które teraz

trwają – to ja widzę bardzo, jakby przez moich poprzedników zaniedbane pewne pola,

Page 135: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

135

np. pole komunikacji, gdzie nie działo się nic i to wszystko było odłożone gdzieś tam

na 9. plan. I to spowodowało degradację.

O: ktoś robi jakąś imprezę, bo każe mu ktoś zrobić i on to na odfajkowanie, potem

zapisze, że zrobił.

D: poziom pracy zmienia młoda kadra, do której ta stara albo się musi dostosować do

tych standardów, albo chce, albo jest jej głupio i próbuje. Jak próbuje to jest dobrze.

Jak chce to jest super. Jak się dostosuje to jest w ogóle rewelacja. Najgorzej jest jak

nie chce.

Akcentowana jest konieczność podniesienia poziomu kompetencji i profesjonalizmu kadr

kultury. Niemniej jednak, jako niezbędna dla właściwego funkcjonowania sektora kultury

wymieniana jest również otwartość i gotowość pracowników do zdobywania wiedzy

i nabywania nowych doświadczeń, a także poczucie odpowiedzialności i zaangażowanie

każdej jednostki:

D: do profesjonalności my cały czas zmierzamy drobnymi krokami. Mam nadzieję, że

któryś tam dyrektor za 10 lat powie, że „No, teraz działamy profesjonalnie!”.

A: myślę, że gdybym miała wpływ na to, to przede wszystkim uświadomiłabym

pracownikom, że powinni się dokształcać żeby móc robić to profesjonalnie. Kończyć

jakieś kursy, wyjeżdżać na wernisaże, plenery, obserwować, przenosić te

doświadczenia tutaj i żeby profesjonalnie można to było robić. Nie da się bez

obserwacji zewnętrznej, czy wymiany doświadczeń, nie da się tego poprowadzić

profesjonalnie. To też dotyczy nagłaśniania imprez, promocji, uświadamiania ludziom

co warto – tego mi brakuje osobiście.

D: pewne moderowanie, czy umożliwianie takiej drogi kariery, która daje szanse na

rozwijanie kompetencji, na podnoszenie, odpowiednie wynagradzanie, to jest jedno

(...). Natomiast sam ten czynnik nie wpłynie na to, że ludzie będą dbać o swoje

kompetencje, podniesienie poziomu pracy, czy o rozwój w ramach tego, czym się

zajmują. (…) żadna polityka, ani na szczeblu lokalnym, ani na szczeblu wyższym nie

jest w stanie wymusić, albo wykreować czegoś takiego jak profesjonalne zachowanie

w miejscu pracy.

D: Znaczy, tak naprawdę to zależy od ludzi: jeśli ktoś profesjonalnie nie myśli o tym

co robi, to jakby no ciężko oczekiwać od niego profesjonalności.

Page 136: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

136

A: Jeżeli ktoś jest zaangażowany i chce, żeby to było jak najlepiej, to we współpracy

jest fajny. Jeżeli komuś tam z góry narzucono, że musi to zorganizować, no to jest

ciężka rozmowa czasem.

D: to zależy od uczciwości każdego podmiotu. Jak ktoś jest geszefciarz to nawet

i w Muzeum Narodowym odstawi lipę.

Dobór kadr i otwartość na kreatywność w instytucji kultury, a tym samym poziom

profesjonalizmu oferowanych przez nią usług, zależy od osób zarządzających instytucjami

kultury:

A: zdecydowanie jakby dyrektor naszej instytucji ma wpływ na jakość i na to ma

bezpośredni wpływ.

D: (menedżer kultury) to jest osoba, która koniec końców zaprasza tego artystę

i decyduje o tym, jaki będzie sprzęt na jego koncercie i koniec końców jak to zostanie

sprzedane do mediów. Więc to jest ten poziom, który najbardziej decyduje

o profesjonalizacji oferty kulturalnej, profesjonalizacji działalności całego sektora.

A: dyrektor (…) wspomaga się swoimi podwładnymi jeszcze, (…) ale decydujące jakby

zdanie ostateczne należy do dyrektora instytucji, na co on wyda pieniądze.

D: To jest kwestia osobowości dyrektora, jego podejścia do wielu rzeczy, tego że on

pracuje tam już piekielnie długo, (…) …ale myślę, że (…) on jakby trochę stracił

kontakt z rzeczywistością, tak? (…) to jest wszystko takie na zasadzie odtworzenia,

przeniesienia jakiegoś i tak dalej. (…) natomiast nie ma kreacji, tak? Tego mi brakuje.

A w instytucji kultury powinna być kreacja.

Niektórzy dyrektorzy instytucji kultury mają świadomość konieczności kreatywnego

podejścia do zarządzania:

D: I, my jakby nie mamy wyjścia, my nie możemy jakby odtwarzać co roku tych

imprez... Oczywiście, jest dokładnie ten sam problem. W którymś momencie kreacja

się kończy, przychodzą faktury. I pewnych rzeczy się nie przeskoczy. (…) Projekt, który

chcemy powtarzać, bo on jest do powtarzania, zawsze będzie inny. Znakomita sprawa.

I takich kreacji jest bardzo dużo, tak? Bo, mówię, my jesteśmy na to skazani. My nie

możemy zrobić z roku na rok tej samej imprezy.

Page 137: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

137

Niemniej jednak pozostali respondenci – zwłaszcza artyści, wskazywali często brak

zaangażowania osób zarządzających instytucjami kultury, a nawet ich brak

odpowiedzialności:

A: nie spotkałem się, żeby osoba decydująca na pierwszym szczeblu była bardzo

zaangażowana w jakiś projekt na stopniu takim bardzo interpersonalnym. Jeśli

przychodzi do rozmów bądź jakichkolwiek rozmów z odbiorcami wprost, czy też nawet

ludźmi, którym się zleca pewne zadania w obrębie tego projektu.

A: to jest tak na przykład u nas, że pan dyrektor ma kadencję 5-letnią i powiedzmy, że

nie za bardzo interesuje go to, w jakim stanie zostawi instytucję po tych 5 latach

Wśród pożądanych kompetencji kadry zarządzającej, powodujących realny wpływ na kształt

sektora, wymieniane najczęściej są kompetencje organizacyjne, artystyczne, zaangażowanie,

otwartość i kreatywność oraz indywidualna odpowiedzialność:

D: samo zaproszenie Zimmermanna niczego nie spowoduje. Ale zastosowanie

narzędzi, które przybliżą, wprowadzą to, to jest praca menadżera kultury. To są

kompetencje, które powodują, że ten artysta będzie przyjmowany odpowiednio, a jego

twórczość będzie odpowiednio odbierana.

A: Jeśli osoba na takim decyzyjnym stanowisku, już nieważne, jak wysoko to jest. Czy

jest kierownikiem domu kultury (…) czy on jest fachowcem, też artystą pewnie, się zna

na tym, co robi, to ma ręce i nogi.

A: Myślę, że człowiek z wykształcenia siedzący w tej sferze kulturalnej jest wielką

wartością dla instytucji kultury. Sam z siebie, (…) Będzie to wszystko ciągnął do

najwyższego poziomu.

O: Ja myślę, że tutaj dużo też zależy od tego, kto jest tym decydentem. Czy to jest

osoba, która jest na stanowisku, bo udało jej się załapać i fajnie, że ma ciepłą

posadkę. Czy to jest osoba, prywatny artysta, który w tym momencie pokazuje swoją

twórczość i który może bardziej przykładać się do tematu, któremu bardziej może

zależeć na tym, żeby siebie rozpromować.

A: Musi wiedzieć, co się dzieje na świecie, co się dzieje w Polsce, a nie tylko, że

w tamtym roku była taka i taka impreza, to trzeba ją zrobić w tym roku znowu.

Nieważne, ile osób przyjdzie, ale zrobimy teraz, wyjdźmy poza swoje podwórko.

Page 138: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

138

A: (Potrzebna jest taka osoba) która będzie zarządzała z głową, która będzie widziała

więcej, niż tylko własne biurko (…) otwarta. Na ludzi, na różne rzeczy, co się dzieje na

świecie.

O: o kompetencjach też, ale myślę, że o takim zaangażowaniu, o jakiejś pasji;

poczuciu misji.

O: (decydenci) powinni (wpływać na stopień profesjonalizmu w sektorze kultury)

natomiast, czy będą wpływać to już zależy od nich samych. No, bo tutaj jest tak

naprawdę kwestia podejścia danego decydenta do problemu.

Jako jedną z przyczyn braku profesjonalizmu w zarządzaniu instytucjami kultury wskazano

również niedostatek wykwalifikowanych kadr zarządzających sektorem:

D: te kompetencje nawet konkretnie można nazwać, bo ta nazwa praktycznie nie

funkcjonuje w Polsce, nie ma kogoś takiego, jak menadżer kultury. Owszem, pojawiają

się powoli jakieś studia, specjalizacje, warsztaty, które to wprowadzają, stały się

modne. Ale nie znam zbyt wielu osób, które byłyby w stanie, pracujących w sektorze

kultury, bez względu na to, czy w organizacjach, czy instytucjach, które byłyby

w stanie o sobie powiedzieć menadżer kultury.

Jako kolejny, istotny element zasadniczo wpływający na poziom jakości usług wskazano

promocję wydarzeń artystycznych:

O: ja już znam takie przypadki, że impreza świetna, świetni artyści a na sali było

15 osób; bo nie było promocji, promocja nie była dobra; nie, to wszystko jest niestety

bardzo ważne.

Zdaniem większości odbiorców publiczne instytucje kultury prowadzą bardzo nieefektywne

działania promocyjne, które są skierowane zazwyczaj do bardzo określonej grupy:

O: A drugą taką rzeczą to jest to, że jak już jest jakaś... jakieś coś takiego myślę

atrakcyjnego (…) prawie w ogóle nie ma na ten temat ogłoszeń.(…) Nie ma w ogóle

promocji. W większości jest to na zasadzie „jedna baba drugiej babie”… dowiaduje

się człowiek od znajomych mam wrażenie… (…). I czasami mam wrażenie, że to jest

specjalnie tak robione, żeby za dużo ludzi nie przyszło.

O: promocja tych instytucji jest skierowana tylko i wyłącznie (…) w konkretną grupę

odbiorców. Czyli w te osoby, które bywają, uczęszczają, które interesują się.

Page 139: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

139

Natomiast do takiego szarego człowieka, który powiedzmy w operze nigdy nie był (…),

nigdy nie dotrze taka promocja.

O: ja myślę, że to jest po prostu kwestia tego, że oni są nakierowani na jedną

konkretną grupę odbiorców; albo na nikogo.

O: każda instytucja kultury, którą ja w tym momencie mam w głowie ma swoje

działania promocyjne, tyle, że do bardzo wąskiej grupy osób skierowane; albo

niekoniecznie sprecyzowanej.

A: na przykład jest niby dużo takich zajęć, które rozwijają różne talenty, ale nie

zawsze są jakby one dobrze ogłoszone, że nie ma nagłośnienia, że to jest. Jest tylko na

przykład na stronie, a nie wszyscy wchodzą na stronę.

O: wszystko trzeba sprzedać, trzeba umieć przedstawić to w taki sposób, aby

potencjalni klienci byli, przepraszam, że tak mówię odbiorcy kultury się tym

zainteresowali. Być może pośród tych słuchaczy Weekendu jest masa ludzi, która by

się zakochała w operze, w jej programie, ale po prostu o tym nie wie.

O: Nie byłam nigdy… Być może, że oni mają… być może, że jest za mało jest też

rozpropagowane, co robią, żeby to rozpropagować bardziej w mieście, co robią, żeby

to wiedzieć, żebyśmy wszyscy wiedzieli, co się dzieje… że mało rozpropagowane, bo

może się dzieje tylko… jakoś tak…

Z kolei ze strony decydentów wskazywany jest brak reakcji odbiorców na działania

promocyjne:

D: ze strony organizatora zrobiono wszystko żeby to wydarzenie nagłośnić. Dajmy coś

z siebie, a nie tylko siedźmy i narzekajmy.

Brakuje też spójnej i efektywnej polityki lokalnej w zakresie promocji wydarzeń

kulturalnych:

O: niby coś takiego się ukazuje na początku roku na tej stronie centrum informacji

turystycznej, taki niby kalendarz na cały rok, ale tam jest wrzucone też wszystko

i jakieś zawody sportowe i tego… I to jest taki chaos i człowiek nie pamięta co tam ma

być za 3 czy 4 miesiące, prawda. No też często też się gdzieś te terminy zmieniają, coś

wypada, coś wchodzi na to miejsce… (…) ale jak dochodzi co do czego, to mówię

z jednej strony mała oferta, a z drugiej strony nie ma informacji.

Page 140: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

140

W realizacji wartości instytucjonalnej podmiotów działających w sektorze kultury konieczna

jest kontynuacja i konsekwencja w działaniach, co zostało również zauważone

w wypowiedziach respondentów. Wymaga to jednak strategicznej i długofalowej

perspektywy zarządzania, która jest trudna do realizacji w instytucjach kultury, z racji braku

przewidywalności finansowej i rocznego budżetu:

D: uważam, że instytucje, zwłaszcza żyjące, czy funkcjonujące w tak trudnych

warunkach, jak instytucje kultury, zewnętrznych, powinny sobie coś takiego tworzyć.

Nie tworzą... z innego jeszcze powodu, my zawsze mamy, tak naprawdę, horyzont

31 grudnia, finansowy. (…) i trudno tworzyć, bo to wiadomo, że możemy tworzyć

wyłącznie... wyłącznie te wizje na zasadach pewnych scenariuszowych, tak? Czyli (…)

że jak będzie tak, to będzie tak, a jak będzie tak, to będzie tak.

Respondenci podkreślali też niedobory finansowe instytucji kultury, co powoduje przede

wszystkim brak kreatywności, który nieuchronnie związany jest z pewnym rodzajem ryzyka,

a także wpływa negatywnie na stopień ich profesjonalizmu:

O: One nie mogą działać profesjonalnie, ponieważ dopóki władza nie będzie

zainteresowana kulturą, nie ma szans. (…) żeby działać profesjonalnie, potrzebne są

nakłady. Profesjonalna kultura kosztuje. Jeżeli chcę dziecko nauczyć gry na

fortepianie, muszę mu kupić przynajmniej pianino. (…) budżet na kulturę nie może być

akcyjny. On musi być jakiś tam, ustalony, że ten dyrektor domu kultury się nie boi, że

jest politycznie, na przykład, dzisiaj wygodny, a jutro nie będzie. On się nie boi, on jest

dyrektor (…) domu kultury, i on ma się nie bać. On ma dostać na swoją działalność

tyle, ile miał, albo jeszcze więcej, żeby ona była rozwijana. Jeżeli on się boi, to nic nie

będzie robił, bo on się boi. A słyszała pani, żeby ktoś coś mądrego zrobił, co się boi?

Nie, nigdy nie będzie kreatywności, gdy ktoś się boi. Nie ma szans.

D: Głównym ograniczeniem działalności naszej są niedobory finansowe. no około

trzydziestu procent... jesteśmy niedoszacowani. (…) To jest bardzo dużo. Znaczy, tak,

mamy jakby zabezpieczone jakieś pieniądze na pensje, na opłaty... et cetera, et cetera.

I zostaje nam bardzo mało na działalność (…) My te pieniądze, poprzez swoje różne

działania podwajamy w ciągu roku. Te pieniądze, które nam zostają na działalność

merytoryczną (…) myślę, każdy pani człowiek z instytucji, świadomy tego, gdzie jest

i co robi, i świadomy ograniczeń to powie, że, pewnie w dziewięćdziesięciu procentach

Page 141: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

141

polskich instytucji... a może nie instytucji, polskich domów kultury... problemem numer

jeden jest totalnie niedoinwestowanie nas.

D: Myślę, że pewnego rodzaju kreacja jest również w (instytucji) tylko tam jest

problem taki naprawdę podstawowy, zresztą jest w ogóle już bardzo biednie,

to znaczy, oni mają już tak krótką tą kołderkę, że tam za bardzo już nie wykreują.

Kreacja niestety (…) oczywiście, wymaga ryzyka... znaczy, do któregoś momentu

można, można, jakby... realizować pomysły na zasadzie „zróbmy”, ale w którymś

momencie przychodzi faktura.

A: publiczne (…) muszą spełnić jakieś zyski koniecznie; musi być co najmniej na 0.

A: Znaczy zależy jak na to patrzeć. Bo z jednej strony niby podejście jest dobre,

a z drugiej strony czasami brakuje sponsorów i po prostu nie potrafią sobie

zorganizować tak… na tyle dużo sponsorów, aby zorganizować coś większego

w pewnym sensie.

A: Ale nie mamy takiego ośrodka teatralnego profesjonalnego. (…) nie mamy

profesjonalnych sal wystawienniczych. (…)To po prostu nie mamy pomieszczeń na to.

Wskazano również negatywny wpływ przepisów prawa, a zwłaszcza ustawy o zamówieniach

publicznych, które powodują obniżenie jakości w sektorze kultury:

O: Nie może następować profesjonalizacja skoro co roku robią to inne ekipy, które

akurat są na topie (…). (instytucja) ogłasza każdego roku przetarg na (organizację

imprezy) już od ładnych kilku lat. Jakie tam układy przy tym są, to już nie mi o tym

mówić.

A: W wielu wypadkach jest tak, że ten najtańszy projekt nie jest najlepszy; zawsze tak

jest; zawsze tak jest właściwie. A bardzo często instytucje, szczególnie państwowe

muszą wybrać te najtańsze, bo tak każe po prostu ustawa.

D: Oczywiście wiemy o tym, że w zamówieniach publicznych istnieje opcja taka, jak

jakość, ale panowie wiecie najlepiej jak często jakość jest obierana jako kryterium

decydujące, albo kryterium, o które chce się walczyć.

D: To jest odniesienie do przepisów, które mogą być kształtowane przez samorządy,

przez rząd, przez politykę państwa. Jeżeli te przepisy nie będą promowały jakości

nawet na takim poziomie, to kompetencje też nie będą odpowiednio wykorzystywane.

Page 142: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

142

Jako czynnik wyraźnie pozytywny w kształtowaniu poziomu usług sektora kultury wskazano

wpływ artystów. Z jednej strony wynika on z dbałości o poziom organizacji imprezy, który

umożliwi danemu artyście właściwą prezentację twórczości, z drugiej zaś niezależne

inicjatywy artystyczne stanowią w pewien sposób konkurencję dla instytucji kultury

i przynajmniej teoretycznie powinny je mobilizować do podnoszenia jakości usług:

D: W tej chwili artyści przysyłają swoje line-up’y na koncerty, (…), gdzie życzą sobie

spełnienia szeregu warunków, to jest jakość nagłośnienia, ma być takie i takie, miejsce

ma być takie i takie. Dlaczego: bo jego nagłośnieniowiec pracuje na czymś takim. Jak

dostanie coś innego to może pomylić jakieś gałki i wyjdzie zupełna kicha z tego

koncertu, (…). On życzy sobie ileś tam świateł i wielkość sceny. Jest masa wymagań.

A: myślę, że wywierają też wpływ twórcy, tworząc takie oddolne inicjatywy, które

czasami są ciekawsze od tego, co urzędy proponują. Gdzie jakaś impreza odgórnie

zorganizowana przez jedną z instytucji miejskich, gdzie tam jest słaby odzew. A taka

oddolna impreza (…), gdzie tłumy się zjawiają, zupełnie niezwiązane z daną

instytucją. Oddolnie, że tak powiem. To jest duży nacisk i duża presja dla takiej

instytucji, gdzie właśnie nie ma pieniędzy, a coś takiego się dzieje.

Jako przyczynę większej dbałości o poziom usług wśród artystów wskazano przede

wszystkim dbałość o własną markę i poczucie indywidualnej odpowiedzialności:

A: przede wszystkim prywatne osoby muszą 10 razy bardziej dbać o to… Bo to jest ich

nazwisko, ich marka, dokładnie. Ja jestem dla siebie marką na przykład będąc artystą

niezależnym. A w instytucji jesteśmy jakimś tam trybikiem większej maszyny, która

w całości funkcjonuje ze wszystkimi elementami, ale jednak nie jesteśmy bezpośrednio

z imienia i nazwiska wymieniani w projekcie na przykład.

O: myślę, że tak naprawdę osobą, która będzie dbała o to, żeby jak najbardziej

profesjonalnie wyszło to, co robi jest artysta niezależny, bo on się podpisuje pod tym

własnym nazwiskiem. Jest kojarzony, jako osoba.

O: Artysta podpisuje się samym sobą, swoim imieniem i nazwiskiem, swoim

wizerunkiem, więc też dba o to, żeby to nie było kiczowate i nieprofesjonalne.

Rozbieżne opinie pojawiły się w ocenie profesjonalizmu organizacji pozarządowych. Z jednej

strony niektórzy decydenci, reprezentujący instytucje współpracujące z organizacjami

pozarządowymi wskazali ich znacznie mniejszy profesjonalizm, w sensie zdolności

Page 143: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

143

organizacyjnych, powodowany mniejszą dyscypliną, brakiem kompetencji kadr i specyfiką

działalności:

D: Organizacje pozarządowe u nas niestety mają ten problem, że... że mści się na nich

takie luźne podejście (…) Na organizacje pozarządowe patrzy się przez palce, (…)

Czyli jest, uważam, dość spora różnica jakby w profesjonalizmie działania organizacji

pozarządowych a instytucji, ale nie do końca uważam, żeby to był jakiś pro-, znaczy,

problem jest, ale aby to było coś, co te organizacje pozarządowe skreśla. Po to są

instytucje, czy po to powinny być, między innymi, żeby pomóc organizacjom

pozarządowym.

D: Tym gorzej jest w stowarzyszeniach, gdzie ludzie nie pracują tam etacie. Więc

skoro to nie jest etat, tylko działalność jakby… taka dodatkowa – nie wiem jak to

nazwać – jako „społeczna” – o, to jest dobra nazwa. No to ciężko oczekiwać od nich

profesjonalności. Zdarzają się osoby, z którymi współpracuje się profesjonalnie,

natomiast są to jednostki, (…) jeśli jest taka chociaż jedna jednostka w danym

stowarzyszeniu, to my jesteśmy szczęśliwi, bo nam to jakby pozwala utrzymywać

pewien poziom. Natomiast ogólnie poziom profesjonalizmu stowarzyszeń – poza

nielicznymi wyjątkami tworzonymi właśnie przez te jednostki to jest amatorka, i to

taka czasami spinana na spinacze do papieru (…). Są osoby, które profesjonalnie

zajmowały się zawodowo projektami i z nimi współpracuje się bardzo dobrze. Ba, one

z tego żyją, więc muszą to robić dobrze, ale pozostałe to jest dramat… czasami nawet.

(…) Nikt ich nie nauczył to jest pierwsza rzecz. Druga rzecz, nie mają gdzie zdobyć

tego doświadczenia, bo dostępność do projektów tych najprostszych, miejskich jest

trudna (…) Natomiast ogólny poziom jest niski – tak bym to nazwał. Nie jest jakiś

dramatyczny, ale niski.

Z drugiej strony bardzo często podkreślano, że organizacje pozarządowe wykazują się

znacznie większym poziomem profesjonalizmu jeśli chodzi o zaangażowanie, kreatywność,

troskę o wysoką jakość artystyczną i promocję. Według respondentów wynika to z poczucia

większej odpowiedzialności, dbałości o własną markę, a także konieczności pozyskiwania

dodatkowych środków:

O: Wydaje się (instytucjom kultury), że wystarczy, że zamieszczą w gazecie swój

program i ewentualnie wywieszą jakiś afisz tuż przed budynkiem i wydaje im się, że

sprawy promocji załatwione. Tymczasem taki prywatny artysta, który sam sobie coś

Page 144: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

144

organizuje czy stowarzyszenie, dbają o tę promocję, dbają o to, żeby zaistnieć

w mediach i dzięki temu ludzie wiedzą, że coś się dzieje i też przyjdą chętnie. Nie

poszłabym do teatru gdybym nie wiedziała, że coś tam jest ciekawego. A nie dowiem

się, jeżeli nie zacznę tego zgłębiać. Tymczasem informacje o wydarzeniach, które są

organizowane przez ten sektor prywatny czy właśnie przez stowarzyszenia bombardują

wręcz.

A: z drugiej strony też taka (…) otwartość na różne pomysły, bo stowarzyszenia (…)

mają milion pomysłów i nie mają nikogo nad głową. Czyli co tam wpadnie do głowy,

to starają się zrobić ten projekt. W organizacjach jakichś państwowych, może coś ktoś

wymyśli, z góry ktoś tam powie, że nie, to jest słabe i to odrzuci, bo może ma gdzieś

jakieś klapki i nie jest otwarty na nowe rzeczy.

D: mi się wydaje, że mimo wszystko organizacje pozarządowe reprezentują, jeżeli

chodzi o profesjonalizm znacznie wyższy poziom.

D: w organizacji pozarządowej nie ma możliwości takiej, żeby aktor, który nie ma

talentu, nie gra i właściwie nie ma na niego zapotrzebowania w żadnym teatrze, mógł

przetrwać. W instytucji zostanie.

A: ale oni sami (artyści i organizacje niepubliczne) dbają o tę jakość, a te publiczne

już nie bardzo.

A: ja nie sądzę, żeby w instytucjach pozarządowych był mniejszy profesjonalizm z racji

tego, że instytucje pozarządowe też się podpisują swoją marką, że tak powiem.

A: (w instytucjach publicznych) odpowiedzialność zbiorowa czyli żadna.

O: Stowarzyszenia (dbają bardziej o profesjonalizm) tak naprawdę, ponieważ one

działają tak na pograniczu dofinansowania ze środków publicznych, ale też już trochę

tego niezależnego artyzmu. Z tego względu, że tam część budżetu pochodzi faktycznie

z dotacji samorządowych, ale jednak też duża część wymaga zamknięcia czy to

z biletów, jakichś reklam czy czegoś takiego. W związku z tym, to też wymusza na nich

jakieś działania w związku do profesjonalizmu i podnoszenia jakości.

O: pojawiają się też sponsorzy wtedy, jak dostają jakąś mniejszą pulę i to dzięki

sponsorom można więcej, czyli to tak jakby świadczy o tej jakości jaką się ma.

Page 145: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

145

Realizacja wartości instrumentalnej

Wartość instrumentalna (ang. instrumental value) sektora kultury wynika z działań mających

na celu osiągnięcie ekonomicznych bądź społecznych korzyści, takich jak: zrównoważony

rozwój, poprawa jakości przestrzeni publicznej, rozwój współpracy kulturalnej

i intelektualnej, wymiana doświadczeń, wspieranie dialogu, promowanie różnorodności

kulturowej i językowej, ochronę dziedzictwa materialnego i niematerialnego, promocję sztuki

niekomercyjnej, kształtowanie tożsamości narodowej, regionalnej i lokalnej, pogłębianie

wiedzy, przyciąganie i budowanie kapitału ludzkiego, tworzenie społeczeństwa świadomego,

tolerancyjnego i otwartego, promowanie przemysłu kulturalnego, przyczynianie się do

tworzenia innowacji i zwiększania produktywności, a tym samym do rozwoju gospodarczego,

dokonywanie zmian społecznych i wizerunkowych, kreowanie potencjału intelektualnego

regionów, integracja i przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom społecznym. Jest to ten

aspekt kultury, który sprawia, że staje się ona narzędziem służącym zmianie stanu rzeczy

i sterowaniu rozwojem społecznym w kierunku uniwersalnej kondycji ludzkiej41

.

Respondenci zgodnie stwierdzili, że instytucje publiczne mają zdecydowanie największy

wpływ na realizację wartości instrumentalnej z racji posiadanych zasobów. W związku z tym

ciąży na nich również większy obowiązek:

A: w tej chwili tylko instytucje publiczne mają możliwość takiego wpływu, więc o czym

mówimy? Oczywiście, że instytucje publiczne. I oczywiście, że w pozytywny sposób.

Pytanie, na ile bardziej pozytywny mógłby być.

A: instytucje ze względu na większy budżet mają większy zasięg oddziaływania.

O: instytucje dotowane przez państwo, gdyż one mają większe budżety. Wiadomo mają

lepszą infrastrukturę, czasami własne budynki, własne siedziby i też mają większe

możliwości z racji większych budżetów, które mogą przełożyć również w inny sposób.

D: na pewno większy obowiązek na wpływaniu na inne sfery życia, czy na całokształt

życia, mają jednak instytucje. Ponieważ one prowadzą działalność permanentnie. One

są w określonych godzinach, dają swoją ofertę czy usługę, a to w uczestnictwie jest

niezwykle ważnym, czy w budowaniu produktu, jest niezwykle ważnym,

przewidywalność jest ważnym elementem.

41

Bauman Z., Kultura w płynnej nowoczesności, Warszawa 2011, ss. 21-22.

Page 146: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

146

Artyści zauważają potencjał organizacji pozarządowych w realizacji wartości instrumentalnej,

związany z ich otwartością, kreatywnością, skutecznością i posiadanymi zasobami ludzkimi.

Barierą dla tej realizacji pozostają jednak czynniki finansowe:

A: jeśli pozarządowe organizacje miałyby takie budżety to myślę, że nie byłyby gorsze.

Wręcz przeciwnie

A: Ale w każdym razie, z tego, co ja widzę, (…) to tutaj NGO-sy naprawdę wiodą

prym. No, w porównaniu z tym, co miasto robi, a to, co robią NGO-sy, bo miasto nie

robi nic, a wydaje krocie.

A: Generalnie wychodzi na to, że miasto, mimo, że ma jakieś tam możliwości, ale nie

ma ludzi, którzy mają jakieś pomysły na zrobienie czegokolwiek. Na to wychodzi.

A: Miasto umie zrobić koncert. I koniec. Miasto nic nie umie poza tym, poza

zrobieniem koncertu.

Najczęściej wymienianym elementem w obszarze realizacji wartości instrumentalnej przez

sektor kultury, była edukacja kulturalna. Respondenci często zwracali uwagę na zanik

edukacji kulturalnej w systemie szkolnictwa, jak również brak zachowań pro-kulturalnych

w społeczeństwie:

D: mam taką myśl, bardzo głęboką, w sobie, że dzisiaj instytucje kultury, organizacje

pozarządowe, które działają w obrębie kultury powinny się bardzo mocno skupić na

czymś, co ja sobie nazywam edukacją kulturalną, coś co zostało wyrugowane ze szkół

powszechnych... nie ma muzyki, plastyki, no, nie ma uwrażliwienia młodego człowieka

na sztukę, na kulturę w szkole.

O: Teraz się nie śpiewa w ogóle w domach. To też jest zanik kultury. Totalny zanik,

nikt nie śpiewa kolęd. A od tego się zaczyna kultura. Kultura się zaczyna od

pierwszego progu, czyli śpiewania rodzinnego. A w rodzinach się nie śpiewa.(…) To

jest tak, że, ja myślę, że to się wynosi od takiego dziecka. Jak się tego nie łyknęło

wcześniej, to już potem to chyba nic nie da.

Jako podstawowe zadanie wskazano poszerzanie horyzontów potencjalnych odbiorców:

D: bo jest też cos takiego jak funkcja edukacyjna instytucji kultury, gdzie w pewnym

sensie te „gusta”, może gusta to będzie złe słowo, każdy ma swój, w zależności jak

sobie go wyrobi, jak go ukształtuje, ale możliwość dostrzeżenia czegoś innego,

zobaczenia jakiegoś innego pojmowania kultury, jest też ważnym zadaniem instytucji,

Page 147: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

147

pokazania: „teraz sobie wybierz”, prawda i wtedy dopiero możemy decydować

w jakim kierunku pójdziemy.(…) A więc ta publiczność została sobie tutaj tak jakby

wypracowana, my wyrobiliśmy u ludzi takie oczekiwanie na to, że te koncerty będą, że

będą mogli przyjść, że będą mogli czegoś ciekawego posłuchać.

D: być może to jest znowu ten problem, że trzeba po prostu tego odbiorcę wychować

sobie. Czy wyhodować mentalnie.

D: my oczywiście mamy trafić w zainteresowanie i powinniśmy te zainteresowania

i potrzeby rozpoznać. I to jest jedna z naszych, chyba kluczowych kompetencji. Ale

z drugiej strony, zwłaszcza w odniesieniu do instytucji, bo one po to zostały powołane,

mamy też kształtować jednak pewne potrzeby.

D: Nikt nie pójdzie do teatru, dlatego że raptem uzna, że teatr jest fajny. Jeżeli

polityka kulturalna będzie prowadziła do tego, że premiujemy od przedszkola, czy od

szkoły, i są do tego specjalne programy. Bo tak widzę realizację polityki kulturalnej, że

te dzieci się prowadzi i się uczy chodzenia, uczy się rozpoznawania tego, czym jest

teatr. Rozbudza się w nich tę wrażliwość. Czy uczy się ich doświadczania tego, jak

funkcjonuje muzeum i dlaczego ono funkcjonuje, i do czego zostało powołane. To

wtedy rzeczywiście jest pewna szansa, że się zmieni. Wtedy instytucje, i tak samo

organizacje, będą mogły realizować tę podstawową funkcję, czyli kształtować

kompetencje.

A: dzieci same z siebie, wydaje mi się, że, no, nie zaczną robić pewnych rzeczy, jak się

im nie pokaże, jak się ich nie zachęci i jak się im nie da, (…), nie zachęci się do czegoś

tam, właśnie zajęć. I to nie na zasadzie, żeby to były jedne zajęcia dla wszystkich,

tylko, no, wiadomo, każdy, każdy powinien spróbować różnych rzeczy, żeby wiedzieć,

co mu pasuje, w czym jest dobry i czy chce to kontynuować. I ważne jest, żeby zacząć

wcześnie.

A: Trzeba odbiorców też jakoś powiem brzydko, wytresować. Pokazać im coś

ciekawego, żeby zobaczyli, że fajnie jest przeżyć fajny koncert, fajną wystawę, a nie

tylko kolejny zespół disco polo.

O: odbiorca może nie wiedzieć do końca, co chce. Problem, jak tutaj rozmawialiśmy,

że jak ktoś poszedł do teatru (…) ktoś, kto słucha heavy metalu, ale poszedł raz

przypadkiem i okazało się, że trafił w dziesiątkę. To też nie można tak w 100%

zgadnąć, co odbiorca chce, bo odbiorca sam nie wie.

Page 148: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

148

Kolejnym ważnym obszarem edukacji, który realizują instytucje kultury jest podnoszenie

kompetencji w kwestii organizacji wydarzeń artystycznych

D: co więcej uruchomiliśmy jakby projekt w tym roku niedofinansowany znikąd (…)

gdzie my staramy się tych ludzi jakby wciągnąć, ale wciągnąć na poważnie na takich

zasadach jak to się robi profesjonalnie, czyli wciągnąć pokazać im profesjonalną

drogę, żeby jeśli w przyszłym roku będą mieli pomysł…

A: Natomiast pamiętam, że oni organizowali przez wiele lat (festiwal) – to było

strasznie fajne... To był festiwal teatrów dziecięcych z Polski... Ale też jakby

obsługiwany przez młodzież z (miasta), czyli na przykład można było pisać w gazecie

festiwalowej. (…) Można było się nauczyć obsługiwać kamerę, mikrofon, sprzęt

nagrywający i tak dalej. Były dziewczyny od konferansjerki, byli radiowcy, były osoby,

które się zajmowały tymi przyjeżdżającymi artystami, pod takim kątem logistycznym,

czyli zakwaterowaniem gdzieś tam, opiekowanie się nimi... I to było strasznie fajne, bo

to, pamiętam, cała moja podstawówka praktycznie po prostu, każdy, kto tam mógł

cokolwiek tylko... w jakikolwiek sposób brać tam udział, to w to wchodził.

Organizacje i instytucje sektora kultury angażują się ponadto w różne projekty edukacyjne

z zakresu polityk społecznych, takich jak aktywizacja osób starszych, działanie na rzecz grup

mniejszych szans.

Zarówno artyści, odbiorcy jak i decydenci uznali, że zdecydowanie większy wpływ na

zmiany społeczne mają niezależni artyści, autorytety i osoby działające w organizacjach

pozarządowych, niż instytucje publiczne. Spowodowane to jest większą kreatywnością,

bezpośrednim kontaktem, szybkością reakcji i siłą autorytetu.

O: ostatnio na (osiedlu) był też artysta niezależny… W każdym razie chodził po

osiedlu, rozmawiał z ludźmi, namawiał ich, żeby przynosili różnego rodzaju pamiątki

związane z osiedlem, zdjęcia, opisywali osobiste historie a później stworzył z tego

wystawę, która miała pokazywać właśnie taką naszą małą ojczyznę. Taka historie tego

osiedla, tych ludzi. Chciał chyba nam pokazać, że jesteśmy społecznością, że wszyscy.

Taka bardzo sympatyczna rzecz. (…)

A: artyści; to jest zawsze działanie jednostkowe. Zawsze jakieś rewolucyjne, quasi-

rewolucyjne… pojedynczych jednostek, wokół których się tworzy jakaś grupa.

A: mi się wydaje, że autorytet tu ma dużą rolę. Ktoś, kto promuje te wartości, na

przykład artysta. Albo instytucja, ale instytucja też to realizuje przez jakiegoś artystę

Page 149: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

149

najczęściej. (organizacje pozarządowe) – oni też się posiłkują artystami różnego

rodzaju.

A: osoby znane z autorytetem mają coś do powiedzenia.

D: wydaje mi się, że organizacje, patrząc na praktykę, szybciej reagują, niż reagują

instytucje.

D: mobilność. Do nas trzeba przyjść, co często jest barierą nie do pokonania.

A: na ile sobie nie zdają sprawy z tego instytucje publiczne, z siły przemawiania

społecznościowych portali. To jest bardzo dziwne, że przez tyle lat tak małe przypadki

są wdrażane w tę sferę. No, to co, nic się nie zmieni. Ale one nie są autorytetami.

Kwestia odbioru określonych bodźców, które wywołują różne podmioty w celu osiągnięcia

określonych zmian społecznych jest kwestią indywidualną. Dużo też zależy od każdej

organizacji, czy instytucji. Niemniej jednak respondenci wyrażali opinię, że propozycje

instytucji publicznych często mają charakter działań ukierunkowanych na „przekonanie

przekonanych”. Odbiorcy, którzy biorą udział w takich wydarzeniach muszą się wykazać

otwartością i chcieć w nich uczestniczyć:

O: Ja powiem szczerze, że spektakl wystawiony w (teatrze), jeżeli chodzi

o kształtowanie tych postaw tolerancyjnych podziałał na mnie o wiele bardziej niż

(artefakt w przestrzeni publicznej), dlatego, że jednak w jakiś sposób oddziałuje na

moją psychikę (…) Faktycznie może i to jest jakiś symbol, ale nie wpływa i nie

oddziałuje w taki sposób jak na przykład spektakl teatralny; Ale ci, którzy poszli do

teatru to jest przekonywanie przekonanych.

A: (A czy myślisz, że działanie sektora kultury jakby sprzyja ku temu, żeby te animozje

nikły, czy to raczej trzeba, żeby się ileś tam pokoleń...) Tak, sprzyja. No, na pewno

sprzyja. Ale trafia też do specyficznych osób, no, do jednak osób, które są bardziej

otwarte.

Podejmowanie działań w zakresie dążenia do zmian społecznych pojawia się często w świetle

pojawiających się problemów, tzw. gorących tematów. Instytucje kultury, ale też przede

wszystkim samorządy robią to często pro forma, z odwrotnym skutkiem:

O: ja myślę, że też tutaj mają wpływ jakieś takie trendy czy gorące tematy. Jeśli jest

jakieś działanie chociażby po aktach nietolerancji, czyli rasizmu i nagle od razu

Page 150: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

150

pojawia się działanie dotyczące właśnie tolerancji, no to, to trafia w odbiorców, tak.

Bo to jest tak na gorąco; koncert nie trafiał.

Respondenci, a zwłaszcza odbiorcy w wymiarze ogólnym zauważają związek kultury

z rozwojem ekonomicznym:

O: nie jestem w stanie podać konkretnych wyników badań, ale samemu można

zauważyć, że najbardziej prężnie działające miasta na świecie, chodzi mi o te

działające gospodarczo, gdzie ludzie są zadowoleni z życia, mają dobre warunki, jeżeli

chodzi o miejsca pracy, mieszkania, właśnie są tam instytucje kultury. Więc łatwo

zauważyć, że istnieje pewna korelacja między światem kultury a światem ekonomii

i gospodarki.

O: to napędza automatycznie gospodarkę tych miast. Więc faktycznie gdzieś tam na

świecie to faktycznie ma to jakiś realny wymiar, bo jeżeli powiedzmy do takiego

Berlina czy gdzieś, przyjedzie tam milion turystów to już ma jakieś przełożenie na

gospodarkę.

O: jesteśmy wrażliwi na sztukę wbrew pozorom i ponadto są przykłady, które

pokazują, że dzięki sztuce i profesjonalizmowi określone miejsce, określone miasta

bardzo dużo zyskały promocyjnie, ponieważ takiej instytucji udało się zrobić projekt,

który później szerokim echem odbił się w całym kraju.

Niemniej jednak respondenci wskazują również, że sektor kultury sam z siebie nie jest

wystarczająco silnym bodźcem, aby powodować rozwój gospodarczy. W przekonaniu

rozmówców koniecznym warunkiem dla rozwoju kultury jest odpowiedni poziom rozwoju

ekonomicznego:

O: nie wiem, myślę, że to jest dopiero powyżej pewnego poziomu. Najpierw to ma

ekonomia się rozwinąć. Dopiero później na gruncie tej ekonomii, tego rozwoju,

dopiero wtedy rozwija się kultura.

O: jest to już etap wtórny. Jeśli nastąpi proces inicjujący w postaci tego, że miasto

nazwę to tak wylewnie jest zamożne, zainicjuje wtedy działania kulturalne to owszem.

W przeważającej części opinii, w badanych ośrodkach nie jest zauważalny związek pomiędzy

funkcjonowaniem sektora kultury a rozwojem ekonomicznym i promocją miast:

Page 151: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

151

D: Trudno tutaj powiedzieć, że atrakcyjność naszego regionu na tym jakoś zyskiwała.

(…) Myślę, że nie, że na razie to my jesteśmy na tym etapie, żeby być atrakcyjnym dla

mieszkańców.

D: Jak my wpływamy jakby na atrakcyjność miasta? No to dobrze to się wpływa chyba

tylko w projektach… jest trudno mierzalne. My możemy oczywiście opisywać, że dzięki

nam wiele osób zapamięta (miasto) i że będzie miało za miasto, w którym dużo się

dzieje – bo się dużo dzieje… Ale czy to wpływa, naprawdę trudno mi ocenić.

D: Natomiast dostrzec mi jakieś związki pomiędzy kulturą a wpływem na rozwój

ekonomiczny, tutaj nie widzę takich związków.

A: ta cała oferta letnia, (…), to na pewno jest coś, co przyciąga ludzi, bo nawet, nawet

osoby, które sobie wypoczywają gdzieś tam w okolicach (…), to wiem, że przyjeżdżały

na koncerty wieczorami. No, na pewno, (…). A czy ekonomicznie? No, nie wiem, czy

aż tak. Czy aż tak bardzo…

D: Na pewno wpływa na rozwój społeczny. Bo kiedy kształtują się nasze potrzeby

kulturalne, to inaczej jako społeczeństwo funkcjonujemy. Te relacje są inne, bardziej

przyjazne, bardziej cywilizowane. Tak ja to odbieram. Natomiast dostrzec mi jakieś

związki pomiędzy kulturą a wpływem na rozwój ekonomiczny, tutaj nie widzę takich

związków.

Wpływ instytucji i organizacji sektora kultury na realizację wartości instrumentalnej

w wymiarze podniesienia atrakcyjności miejsca w którym działają, wiąże się

z profesjonalizmem, pomysłowością i innowacyjnością, wielkością artystyczną, wysokością

nakładów finansowych, jak również zaangażowaniem mieszkańców.

O: (wpływ instytucji i organizacji sektora kultury na atrakcyjność miejsca, w którym

funkcjonują zależy:) od ich profesjonalizmu; od pomysłowości na pewno; od jakiejś

innowacyjności w działaniu, którą prezentują; ale też od wielkości artystycznej.

A: kto ma wpływ? przede wszystkim pieniądze.

A: Nie sądzę aby to taki wymiar miało. Raczej są to takie działania z którymi ja

i reszta społeczności się nie utożsamiamy. Nie można oczekiwać utożsamiania się, jeśli

ludzie nie biorą udziału. Myślę, że trzeba angażować ludzi, aby poczuli się tożsami

z tym działaniem i wtedy promocja może być taką w którą uwierzą nie tylko zewnętrze

Page 152: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

152

media, a ludzie, którzy tu są. Myślę, że bez działania ludzi działania promocyjne są

niewielkie.

Zauważalny jest za to związek sektora kultury z budowaniem tożsamości lokalnej i poziomem

jakości życia w danym mieście.

D: A to tak, (…) bardzo nastawiamy się na jednoczenie, kiedyś było takie bardzo fajne

określenie, one już troszeczkę wychodzi z mody, ale było bardzo fajne na to budowę

tych małych ojczyzn to było bardzo dobre (…) Organizujemy wszelkiego rodzaju

wydarzenia – takie nazwałbym patriotyczne, rocznicowe. Nigdy nie zapominamy

o mniejszościach narodowych, (…) wszyscy razem jesteśmy, rozmawiamy.

A: Naszą pracę, nasz profil działania i cały pomysł na nasz program opieramy na

tożsamości lokalnej, na dziedzictwie kulturowym tego miejsca, więc dla nas jest to

niezwykle ważne.

O: przede wszystkim mieszkając w danej miejscowości gdzie coś się dzieje, można

sobie wyjść, a nie przesiedzieć tylko wieczór przed telewizorem czy przed komputerem.

Więc to automatycznie też wpływa na jego samopoczucie i na jego taką bliższą

tożsamość z tym miejscem.

Wpływ sektora kultury na jakość życia w danym mieście, jest postrzegany jako rzecz wtórna

w stosunku do poziomu zamożności mieszkańców:

D: szczerze mówiąc nie widzę, jakby nie odczuwam tego, żeby była (zależność

pomiędzy funkcjonowaniem sektora kultury a jakością życia). Oczywiście tu można

mówić górnolotnie, że w (mieście) żyje się lepiej, bo są spektakle dla dzieci regularne.

Bo ludzie mogą iść na koncerty, bo ludzie mogą wyjść do teatru, natomiast żyjemy

takich czasach, że każdy bilet powyżej 15 zł to jest bariera, nie do przeskoczenia. Może

rzeczywiście, wybierając miasto osiedlenia się patrzy jaka jest oferta kulturalna, ale ja

powiem brutalnie, (…) przy tych zarobkach, które są to chyba jest to ostatni aspekt,

dla kogoś kto się osiedla. (…)

Kolejnym istotnym wymiarem instrumentalnym sektora kultury jest przyciąganie kapitału

kreatywnego. Respondenci wyrażali zdanie, że sektor kultury nie jest wystarczającym

magnesem, aby przyciągać kapitał kreatywny. Za wyjątkiem instytucji kultury, które mogą

zaoferować stałą pracę i dają poczucie stabilizacji:

Page 153: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

153

A: (decydenci) decydują, jakie rzeczy się dzieją w mieście. Albo na przykład, no nie

wiem, sama decyzja o budowie (instytucji), czy nie. Ja nie pochodzę z (tego miasta)

i przyciągnęła mnie tutaj praca. Czyli to, że na przykład, no powiedzmy sobie szczerze,

że będę mogła utrzymać się z tej pracy samodzielnie, czyli pieniądze. Dla mnie

instytucja była bardzo atrakcyjnym miejscem pracy, instytucja publiczna stwarza

poczucie bezpieczeństwa.

A: Ale z drugiej strony to, co ja zauważyłem, co jest punktem dla mnie ważnym. To, że

jeśli chodzi o (tą instytucję), kiedy powstała, połowa moich znajomych się tam

zatrudniła. To jest dla mnie zmiana widoczna.

Organizacje pozarządowe zostały wskazane jako podmioty, które dają możliwość

samorealizacji, ale z racji niemożności zagwarantowania stabilności dochodów, mogą być

traktowane wyłącznie jako działalność tymczasowa, dorywcza lub hobbystyczna:

O: Bo jeśli mówimy o działalności takiej stricte pasjonackiej - to jak najbardziej

właśnie stowarzyszenia. Jeśli mówimy o działalności zarobkowej - to tak naprawdę

tylko instytucje, bo w stowarzyszeniu ciężko by było takiej osobie, że tak powiem

pracować przez 10 lat i zarabiać. Bo wiadomo jak jest w stowarzyszeniach i jakie są…

To są organizacje, które raczej, jeśli mają jakieś etaty to 1, 2. Nie więcej. Więc jeśli

ktoś chciałby pracować na przykład przy koordynowaniu jakichś działań to

w stowarzyszeniach jak najbardziej, ale nie na zasadzie utrzymania się z tego (…)

w jakimś tam dłuższym (czasie); to bardziej hobby.

A: (…) nie można zbudować wokół siebie zespołu, jeżeli ciężko samemu związać jakiś

tam koniec z końcem.

A: (NGO) to nie są zazwyczaj instytucje, które zatrudniają pracowników na etatach.

To tutaj byłby problem. Ale jeżeli chodzi o samą motywację do życia, o pokazanie

komuś, że ktoś jest ważny i może się realizować…

Generalnie rozbieżne są zdania, czy sektor kultury jest w stanie przyciągnąć kapitał

kreatywny, czy jest to w jakikolwiek sposób zależne od sprawowanej polityki samorządu, czy

funkcjonowania podmiotów sektora kultury – decyzja jest wynikiem głównie indywidualnych

preferencji.

Jako podstawowy problem w realizowaniu wartości instrumentalnej przez sektor kultury

wskazano brak właściwej – spójnej, strategicznej, efektywnej polityki kulturalnej

sprawowanej zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym:

Page 154: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

154

D: To jest brak polityki kulturalnej. Nie polityki kulturalnej rozumianej jako zestaw

wytycznych, ale polityki, jako pewna rama, według której funkcjonują tak organizacje,

instytucje, jak i artyści (…) I to nie jest ograniczenie niczyjej swobody, ale

zaprowadzenie pewnego ładu. I tak samo tutaj, daleka jestem od jakichkolwiek

twierdzeń wręcz, nie przyjmuję, że polityka kulturalna miałaby być narzucaniem

określonych tematów. Nie. Miała być uporządkowaniem raczej sfery, uznaniem tego,

że jeżeli warto inwestować w partnerstwo pomiędzy organizacjami i instytucjami, to

na przykład w jakimś okresie, większe dotacje są na projekty partnerskie. Bo to jest

kształtowanie polityki, podaję tylko przykład.

D: chciałbym się tutaj zgodzić w tej kwestii, że nie brak oferty, ale brak polityki

kulturalnej doprowadza do takiego, a nie innego odbioru, (…) Ta druga rzecz, nie

ustawiam jej może w kolejności, ale na pewno znów finanse, które mają ewidentny

wpływ.

D: ale z drugiej strony, to państwo wprowadza ograniczenia powodujące, że

nauczyciele nie mogą wyjść z uczniami ze szkoły, bo rozliczają się z każdej godziny;

nie, te państwo czasem działa schizofrenicznie; to jest właśnie ten przykład.

D: teatr dostał dofinansowanie na cykl spektakli, na które za darmo z całego

województwa, zwłaszcza z tych najdalej położonych części, mogły przyjść dzieci

i obejrzeć spektakl. (…) To był specjalny, edukacyjny, z warsztatami połączony,

wprowadzający dzieci w zagadnienia związane z historią literatury i z historią teatru.

Dzięki temu, w ciągu kilku miesięcy, kilkanaście tysięcy, już nie pamiętam dokładnie,

ale to była naprawdę duża liczba, obejrzało za darmo i to, że oni przyjechali raz za

darmo to nie znaczyło, że potem nie byli zainteresowani przychodzeniem. Owszem,

byli. Kolejna edycja, w związku z tym, teatr doszedł do wniosku, że „to wspaniale,

skoro ministerstwo tak doskonale oceniło ten projekt, to napiszmy drugą część”, bo to

było zaplanowane, jako kolejne okresy rozwoju teatru, „napiszmy drugą część,

dodajmy jeszcze ciekawsze warsztaty i będziemy mogli kolejną grupę przez to

przeprowadzić” i teatr nie dostał dotacji. I potem było wyjaśnienie. Bo teraz inaczej

rozumiemy edukację kulturalną. I nie jest taką edukacją zaproszenie dzieci na

spektakl, a zorganizowanie dzieciom warsztatów.

O: nie ma jakiegoś kompleksowego działania, jakiegoś planu, strategii… że to są takie

wyrywkowe… tu coś ktoś robi, tam coś ktoś robi. Też nigdy nie wiadomo, kto co

Page 155: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

155

organizuje, bo różne jakby podmioty za to odpowiadają i… też jest tak, że czasami jest

natłok jakiś imprez… też się zdarza - a są miesiące, w których nic się nie dzieje.

O: nie ma świadomości i nie ma na pewno żadnej (…) strategii jakiejś, że miasto to

musi funkcjonować jako całość i ta kultura jest jednym z kawałeczków.

A: Uważam, że tak jak nie ma polityki oświatowej tak nie ma polityki kulturalnej ale

nie tylko na terenie miasta (…) ale w Polsce. Że nie ma strategii dziesięcioletniej

rozwoju oświaty i kultury.

D: może ja też jestem zbyt konserwatywny i mało nowoczesny w niektórych sytuacjach,

ale promowanie czytelnictwa poprzez dotowanie seriali typu „M jak miłość” czy

„Ranczo” gdzie będzie się mówiło o tym jak ważne jest czytanie książek. Dla mnie jest

to marnowanie pieniędzy.

Artyści jako czynnik utrudniający funkcjonowanie i wpływający negatywnie na możliwość

realizowania wartości instrumentalnej wymienili również zbyt rozbudowaną biurokrację:

A: Jakby było mniej biurokracji, to bardziej by się chciało. A tak zazwyczaj pomysły

są, ale się odechciewa.

A: czasem te instytucje mają tak dużo energii muszą włożyć w taką sprawę,

papierologii tej całej, że już im się nie chce imprezy jakiejś dużej… Trzeba mnóstwo

tego ogarniać. Ja myślę, że to też jest spory problem.

Dużym problemem jest też niski poziom przekonania społeczeństwa o znaczeniu kultury dla

rozwoju społeczno-ekonomicznego związany między innymi z nastawieniem mediów, brak

jest też wystarczających brak argumentów do przekonania społeczności o instrumentalnej

wartości kultury:

D: Jest inny problem, że my nie dysponujemy żadnymi, czy badaniami, a w każdym

razie nie informujemy w sposób wiarygodny opinii publicznej, czy innych też gremiów,

o takich możliwościach, że z nas można wyżyć.

D: Jest to problem mentalny. Zbiorowości. Jeżeli zbiorowość będzie uważała, że

kultura jest takim tylko ozdobnikiem, to ciągle będzie tylko i wyłącznie ozdobnikiem

(…) dopóki mentalnie nie zrozumiemy, jako cała zbiorowość, że kultura, edukacja jest

elementem szeroko pojętej gospodarki, to będziemy mieli ciągle ten problem, który

pan zawiera w pytaniu.

Page 156: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

156

O: Natomiast, według mnie, kultura jest (…) tłamszona, bo jest. Oczywiście, żadne

media o tym nie mówią, media nie bronią w ogóle kultury. Nie wiem, czy pani

zauważyła, nie bronią w ogóle kultury. (…) Ostatnio słuchałem w pierwszym

programie takiej audycji... o (…) dziewczynie, która w Stanach Zjednoczonych jest

super znaną jazzmanką, a w Polsce to jest totalnie nikt. Dlaczego? (…) Nikomu na tym

nie zależy.

Realizacja wartości integralnej

Wartość integralna (ang. intrinsic value), czyli inaczej wartość kultury samej w sobie,

związana jest z subiektywnymi przeżyciami i doświadczeniami odbieranymi na poziomie

intelektualnym, emocjonalnym i duchowym. Odwołuje się do sztuki, poczucia piękna oraz

przeżycia estetycznego, emocjonalnego lub intelektualnego.

Z wypowiedzi respondentów wynika, że na poziom realizacji wartości integralnej wpływ

mają głównej mierze artyści. Fakt zaistnienia danego wydarzenia artystycznego w danej

przestrzeni, instytucji czy organizacji może być dziełem przypadku, albo też decyzji

organizatora wydarzeń:

D: powtórzę z uporem maniaka: bez kompetencji, bez umiejętności, ten, do którego to

się wszystko sprowadza (artysta), ani media tego nie wykreują, ani mikser tego nie

zrobi, ani nic tego nie zrobi.

A: dla mnie na przykład osobiście jedna z ważnych spraw to ludzie, których ja

spotykam (…) w momencie jakby tworzenia, się spotykam z nimi, energie nasze jakieś

tam się przenikają i jest to dla mnie duże przeżycie artystyczne. (…)Być może jest to

przypadek, że akurat to (wydarzenie) jest w instytucji.

A: (wpływ artystów jest) bezpośredni, np. moje uczestnictwo bezpośrednie w jakimś

koncercie i moje wykonawstwo, bezpośrednio moje, myślę, że może mieć wpływ na to,

na jakiś tam odbiór personalny.

O: moim zdaniem od artystów, bo to artysta wykonuje i to artysta ocenia; ale to

kierownik instytucji sprowadzi sobie tych artystów.

A: każdy kto organizuje jakieś wydarzenie kulturalne, artystyczne itd. macza w tym

palec, żeby dostarczyć wrażeń jakichś, średnio czy pośrednio. Generalnie samym

takim, jakby to nazwać, samym takim bezpośrednim uderzeniem to jest właśnie ten

Page 157: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

157

artysta, ale pośrednio nie byłoby tego artysty, gdyby (ktoś) nie zorganizował tego

koncertu czy eventu. To jest powiązane jedno z drugim. Tutaj nie da się tego

rozwiązać.

O: od empatii decydenta; od decydentów. Od tego czy nie są skostniałymi dinozaurami

na ciepłej posadce czy od tego, jeżeli jest to człowiek z pasją to śledzi, co się cały czas

dzieje, co jest na topie, co się ludziom podoba i będzie chciał też sprowadzić do siebie.

Stworzyć u siebie. I wtedy na pewno zbierze odpowiednią ilość ludzi, którzy przyjdą to

obejrzeć.

Na poziom realizacji wartości integralnej wpływ ma również poziom profesjonalizmu

organizatora, który obejmuje nie tylko jego umiejętności menedżerskie, ale również poziom

kompetencji artystycznych, takich jak wyczucie smaku, znajomość rynku itp.:

A: profesjonalizm, czyli czy ktoś się zna na tym. Jakieś przewidywania też, obeznanie;

musi się na tym znać; jakieś rozeznanie rynku też.

O: tutaj jest jeszcze inna kwestia mnie się wydaje. Każdy z nas był kiedyś pierwszy raz

w życiu na bardzo dużym koncercie, gdzie była pełna profeska pod każdym względem,

on (Michael Jackson) tak robił świętej pamięci, można mu wiele zarzucić, ale robił to

profesjonalnie na scenie. I tutaj tak już prywatnie, to było po prostu świetne

wydarzenie. Ktokolwiek był a koncercie Madonny, lubi czy nie lubi, zazwyczaj

wychodził i mówił: „ona to zrobiła świetnie”.

O: odbywa się (to) w takim miejscu, że w zasadzie niewielkie gremium osób może

dokładnie zobaczyć, co się dzieje (…) no jest to fajna inscenizacja, jest ona fajna, ale

żeby jakoś tak można ją było dokładnie obejrzeć to nie za bardzo…

Jako kolejny, niezwykle istotny czynnik konieczny dla realizacji i odbioru wartości

integralnej wskazano, poza kunsztem artysty i profesjonalizmem organizatora, kompetencje

i poziom percepcji odbiorców:

D: to musi być zderzenie dosyć szerokiej oferty i wrażliwego w miarę odbiorcy.

A: tak, ale jeśli przyjdzie na to pan, który zupełnie nie wie, na co przychodzi, to

powiedzmy sobie szczerze, tam nie będzie miał takich samych odczuć, jak osoba jakby

tam jest przygotowana do tego celu, na co przyszła, na koncert.

O: Natomiast, generalnie, ponieważ jesteśmy muzycznie głusi, bo szkoła podstawowa

nas nie uczy niczego, w sensie muzycznym, no to lubimy najprostsze rzeczy, bo

Page 158: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

158

człowiek lubi się trochę znać, nie? No to jak się znam na disco polo, usłyszałem sto

tysięcy razy jakiś utwór, no to ja to lubię, ja to śpiewam i koniec. I to, nie mówię,

w tym sensie, że to są gorsi ludzie, po prostu są niewykształceni muzycznie, a to jest

prosta muzyka, to ją lubią. I to też jest pewien schodek kultury, nie?

A: Nie chcę tutaj oceniać, bo to nie jest moje zadanie. Natomiast kiedy rozmawialiśmy

parę lat temu z Profesorem (…) na temat poziomu kultury w (mieście), to mogę

zacytować tylko, że powiedział, że to jest na „poziomie prowincjonalno-odpustowym”.

I trochę z tym się zgadzam. (…) Jak to powiedział mój znajomy, krytyk literacki (…)

„salon zależy od dam”. Nic dodać nic ująć.

Wskazano również na zatarcie się granicy pomiędzy kulturą elitarną i popularną, a także na

znaczącą rolę mediów w kreowaniu jej wartości:

D: To się zatarło, szczególnie w ostatnich latach, ta nawet na bardzo wysokim

poziomie, ale kultura popularna z tą kulturą, nie chcę mówić wysoką, elitarną.

D: w związku z tym często w kulturze popularnej takim impulsem do zainteresowania

jest zainteresowanie odbiorcy fanaberią. Jak idę do filharmonii, to naprawdę mnie nie

interesuje, czy Krystian Zimerman rano musi zjeść jajecznicę, a potem nago biegać po

trawie.

A: No reklama jest naprawdę ważna i istotna. Ale często nie zawsze promuje rzeczy

najlepsze, to chyba wszyscy wiedzą.

D: Zwróćcie też państwo uwagę, np. śledzę dosyć pilnie kroniki kulturalne prasy. Tam

jest też wrzucane wszystko w tej chwili do jednego worka. Obok wydarzeń

o najwyższej randze narodowej pojawiają się całkowicie komercyjne. I mało tego,

nadaje im się, że jest to hiper wydarzenie wieku. Więc w tym momencie przeczę sam

sobie, nie wiem, kto zaczyna to kreować. Czy kreuje ten, który jest na scenie, czy

kreują media, a my jako odbiorcy się temu poddajemy, bo my chcemy uczestniczyć

w czymś niezwykłym. I kto tutaj dał te kompetencje?

D: Uciekamy od tej „wydarzeniówki”, która tak naprawdę dzisiaj stanowi 70-80%

tego kanału transmisyjnego kultury. Dzisiaj gwiazdy tańczą, celebryci, którzy są znani

z tego, że są znani, a nie z tego, że mają jakieś osiągnięcia szczególne w jakichś

dziedzinach. Tańczą na lodzie, z misiem, robią dużo innych dziwacznych rzeczy i się

używa nazwy, że to jest kultura.

Page 159: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

159

Znaczna większość respondentów wyrażała zdanie, że na integralną wartość kultury powinni

mieć wpływ przede wszystkim odbiorcy i twórcy, a także organizatorzy, natomiast

zdecydowanie jako niepożądany wskazywano wpływ decydentów, podejmujących decyzje na

poziomie samorządów:

D: o kulturze powinni moim zdaniem decydować odbiorcy i twórcy tej kultury, czy też

animatorzy tej kultury.

O: z samorządu nie powinien wynikać sam temat tej prezentacji, bo powiedzmy, że

mamy w urzędzie miejskim wielką fankę disco polo, więc będzie tak naprawdę

przemycać wszystko, co jest związane z disco polo, a tą całą dużą, naprawdę wielką

część kultury, która tego nie dotyczy, po prostu ominie (…) chodzi mi o sam fakt, że

nie powinien gust jednego człowieka decydować o tym, co się będzie działo w całym

regionie.

O: ja po prostu uważam, że samorząd czy tam władze nie powinny zbyt mocno

ingerować w to. Ta kultura sama musi wynikać z jakichś tam założeń artystów czy

twórców czy odbiorców, a samorząd powinien jak najmniej ingerować w to.

Wystąpiła zdecydowana polaryzacja w ocenie wartości integralnej realizowanej przez

podmioty sektora kultury. Z jednej strony była to bardzo wysoka ocena wydarzeń

skierowanych do konkretnych odbiorców:

D: Tu powiem zdecydowanie tak. Tutaj ta wrażliwość emocjonalna, czy poziom

emocjonalno-artystyczny czasami przewyższa – i tu też powiem brutalnie – możliwość

percepcji (mieszkańców), bo mamy rzeczy bardzo wartościowe, unikaty.

O: jeśli to jest np. czy wystawa jakaś, czy koncert to zazwyczaj są to bardzo dobre.

A: Tak. No, oczywiście nie każdy koncert, no bo czasem zdarzało się, że wychodziliśmy

na przykład po piętnastu minutach, bo po prostu... No, po prostu nie dało się tego

słuchać... ale, ale generalnie tak.

O: Tu gdzie byłam tak, jestem usatysfakcjonowana, tu gdzie byłam na takich różnych –

tak jak mówiłam właśnie odnośnie tej Pani (…), która wiersze recytowała, to było

bardzo profesjonalne, naprawdę było to piękne.

D: te imprezy, które są organizowane przez (instytucję) cieszą się dużą popularnością,

mają swoje stałe grono. To co dla mnie jest ważne w działalności przede wszystkim

ośrodka kultury to pewien stały kalendarz zdarzeń i bazowanie na wyrobionej publice,

Page 160: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

160

która oczekuje konkretnych wydarzeń (…) Czyli coś o czym wiemy, że zdarza się

w styczniu, marcu czy to w czerwcu i czekamy na to wydarzenie. A te wydarzenia stałe

przeplatane są oczywiście inną czasami spontanicznie tworzoną ofertą.

Wysoka ocena wydarzeń wynikała przede wszystkim ze zgodności z zainteresowaniami,

z poczucia wyjątkowości, ale też różnorodności kultury:

A: Że jest takie też poczucie, że wyższa kultura, wyższa w tym mniemaniu powiedzmy,

że mówię np. o muzyce poważnej, czyli jest jakąś tam sferą luksusową, do której mają

dostęp powiedzmy może nie wszyscy ludzie (…) mamy wrażenie, że uczestniczymy

w czymś wyjątkowym. Że artyści śpiewają dla nas, orkiestra przyszła dla nas. Są

pięknie ubrani i pięknie śpiewają dla nas. Mamy poczucie tego takiego luksusu.

A: nie przychodzą ludzie przypadkowi i przez przypadek na jakąś wystawę czy koncert.

Zawsze jednak tam trafić tam… i to się musi podobać jednak, niezwiązane z finansami

jakby.

O: pod tym względem nie mamy, co się kłócić, bo całe piękno kultury polega na jej

różnorodności. Na tym, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. A nie o tym, że jest

kultura lepsza, która jest ambitna i do której musimy zmuszać tłumy albo jest kultura

popularna, którą lubi większość i w takim razie skoro większość ją lubi, to większość

decyduje.

D: Załóżmy, że każdy z nas miałby 50 000 zł i musiałby zorganizować jakiś koncert, to

założę się, że każdy z nas zrobiłby to inaczej. I tu już jest właśnie to bogactwo.

Z drugiej strony miażdżąco niska była ocena imprez masowych – dni miasta, imprez

okolicznościowych, rocznic itp., organizowanych przez samorządy, których jako główna

zaleta wymieniany jest fakt, że są za darmo:

A: oni nie przyjdą na Bajm. Oni przyjdą dlatego, że impreza jest otwarta i przyjdą

wypić piwo.

A: Za darmo przyjdzie dużo, a na „biletówę” przyjdzie mało.

O: (Dni miasta) Ja tego nie uważam za kulturę. Ja to uważam za... dwie rzeczy.

Przypodobanie się ludziom, którzy mnie wybrali, załóżmy, organizuje to burmistrz,

ktokolwiek, starosta, czy tam... No to jest impreza, że tak powiem, tak... „bawta się,

pijta, róbta, co chceta”. No, to, to ja bym nie przyrównywał do poziomu kultury.(…)

To jest raczej biesiadowanie, piknikowanie, to z kulturą raczej nie ma nic, bo

Page 161: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

161

przyjedzie jakiś zespół, mniej znany, więcej znany, ale on nic nie wnosi. I ludzie to

słyszą codziennie w radiu, starsi po raz pierwszy zobaczą, usłyszą, nic to nie wnosi, w

sensie kultury. (…) raz w roku są dni (miasta), no i wszyscy idą napić się piwa,

posłuchać jakiegoś zespołu, jakikolwiek by nie był, wszystkie się podobają.

A: Są sprowadzane jakieś właśnie znane zespoły z Polski. Znaczy, najczęściej jest

jeden mniej znany i jedna jakaś gwiazda wieczoru.(…) No i po prostu można było

pójść i… za darmo.

W mniejszych ośrodkach respondenci też podkreślali, że tego typu imprezy są często jednymi

z niewielu „wydarzeń kulturalnych”, które samorząd organizuje na rzecz społeczności i które

de facto w ogóle się w tym mieście odbywają. Z negatywną oceną spotkał się również

schematyczny sposób kształtowania polityki kulturalnej przez samorządy:

O: mam wrażenie, że nasze władze samorządowe bardzo mocno chcą z nas stworzyć

taki skansen, cepelię. Bardzo tu wspierane są wszelkiego rodzaju działania, które

promują kulturę ludową. Ja nie twierdzę, że to jest źle i ta kultura powinna być

promowana tylko nie kosztem czegoś nowoczesnego i świeżego, do czego ludzie

naprawdę będą chcieli przyjść.

O: Natomiast takie imprezy ogólne, różne festyny, (…) no to takie masło maślane takie

trochę… no takie nie wiadomo, o co chodziło tej głównej osobie, która to

organizowała, nie ma takiej całości…

O: (jubileusz X-lecia województwa) jest naprawdę wartościowym wydarzeniem, żeby

je promować, ale trzeba jednak zachować pewne proporcje przynajmniej w moich

odczuciach. Można to robić naprawdę bardzo fajnie, zachęcić młodych ludzi do tego,

żeby zainteresowali się swoją tradycją, ale nie spychajmy wszystkich na siłę ze

względu na to, że jesteśmy właśnie kresami i to nasza jedyna zaleta dla kogoś.

Negatywna ocena wartości integralnej wydarzeń organizowanych przez samorządy miała

miejsce we wszystkich typach ośrodków. Niemniej jednak w niektórych przypadkach

przedstawiciele samorządu, a także dyrektorzy instytucji kultury byli świadomi wrażliwości

odbiorców i konieczności zaoferowania im wydarzeń, o wysokiej wartości integralnej,

przedstawionych w sposób kompleksowy i interesujący, a także uważali, że powinni

uwzględniać te potrzeby w kształtowaniu oferty programowej instytucji:

Page 162: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

162

D: nie jest nieważne, czy on ma wykształcenie, czy on nie ma wykształcenia (…)

Generalnie ludzie są wrażliwi i chętni, tylko czasem im trzeba stworzyć przyjazne

warunki i to wystarcza.

D: Teraz nie ma tak, że po prostu w muzeum chcą nam pokazać parę obrazów, zawsze

coś temu towarzyszy. (…) tak staramy się w ramach możliwości których mamy

finansowych, które są oczywiście nie bez znaczenia, ale chcemy żeby atrakcyjne

gwiazdy (…) występowały i wszelkie wydarzenia żeby miały odpowiednią oprawę,

żeby w każdym coś zostało, że to nie jest takie że on przyszedł, był gdzieś poszedł do

domu, ale żeby to w nim coś wywołało czy refleksje czy jakaś pamiątka by mu po tym

została nawet materialna, ale myślę, że tak.

D: ja staram się oceniać jakby nasze imprezy nie pod kątem tego czy mnie się

podobały, tylko pod kątem informacji zwrotnej od publiczności… Czy to jest impreza

biletowana, czy nie, ja zawsze staram się wyciągnąć informację zwrotną, różnymi

kanałami, czytając fora internetowe, czytając komentarze, ale przede wszystkim

rozmawiając z ludźmi, którzy wiem, że byli i że to nie była ich pierwsza impreza, tylko

byli gdzieś tam dalej i co moglibyśmy zrobić lepiej.

D: To co oferuje (ośrodek kultury), czy to bezpośrednio czy we współpracy z innymi

organizacjami, agencjami, stowarzyszeniami jest taką ofertą, która ma spełniać

potrzeby różnych ludzi o różnie ukształtowanych gustach. Ja uważam, że (…) ta oferta

jest tak szeroka, że każdy znajdzie coś dla siebie. Od lat toczą się dyskusje, czy ta

kultura wyższa jest rzeczywiście potrzebna w tak niedużym mieście (…). Na szczęście

udaje się je utrzymywać, co więcej one stają się takimi wizytówkami (…).

D: najgorsze muzeum będzie takie, które będzie robiło to, co się podoba dyrektorowi.

D: chodzi o przedstawienie pewnej świadomości, sposobu myślenia, postrzegania tego

co się wokół nas dzieję, że naprawdę nie my zjedliśmy wszystkie rozumy i mamy

narzucać to, jaki cykl wystaw na przykład ma być prezentowany, tylko mamy się

wsłuchiwać, czego by ludzie chcieli, co chcieliby zobaczyć, czego chcieliby posłuchać.

Pojawiły się opinie, że brakuje wystarczających i odpowiednich danych, które pozwoliłyby na

właściwe rozpoznanie stanu sektora kultury i zbadanie potrzeb odbiorców:

D: Wie pani, no to, znaczy, z tą kulturą u nas i z jej badaniem to też jest w ogóle,

uważam, duże... duży kłopot, dlatego, że... Mam takie głębokie przeczucie graniczące

z pewnością, że nie mamy bladego pojęcia w Polsce o tym, jaki jest stan kultury

Page 163: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

163

w kraju. Czego ludzie oczekują, czego im brakuje, jak działają instytucje kultury, jakie

są potencjały tych instytucji, nie ma tego, w ogóle (…) No, wie pani, te pytania, na

które my do GUS-u musimy odpowiadać, to też jest bzdura, wszystko wyssane z palca,

to nie ma przełożenia na realia żadnego...

Respondenci zgodnie stwierdzili, że frekwencja nie może stanowić obiektywnej

i podstawowej miary jakości wydarzeń artystycznych. Przeważały wypowiedzi, że ocena ta

powinna być dokonywana na poziomie rozpoznania opinii osób, do których dane wydarzenie

jest skierowane, poprzez obserwację zachowań podczas wydarzeń, bezpośredni kontakt

z odbiorcami lub poprzez fora internetowe. Wymieniono również nagrody branżowe, jako

istotny czynnik pozwalający na rozpoznanie wartości integralnej, szczególnie z punktu

widzenia artystów, ponieważ dzięki nim możliwy jest dalszy rozwój kariery:

D: Jednym z mierników jakości oferty może być frekwencja, ale wcale nie jest.

D: Powiedziałbym nawet – bo tu nie chodzi o frekwencję, tylko poziom jakby

zainteresowania osób, które powinny się zainteresować, współpracujących np.

z młodzieżą.

A: Ja się z tego cieszę, to nie jest sprawa masowa, nie robię tego. Nawet nie wiem czy

bym chciała setkę, na pewno nie płakałabym z tego. Niech nawet przyjdzie trzydzieści

osób, które mają potrzebę.

A: (czym zmierzyć jakość) reakcją, czyli wygwizdaniem albo owacjami np.

najprościej; (…) tak jak mówiłem wcześniej, też ta interaktywność. Odbiór też na

forach internetowych.

D: Miernikiem przy kulturze wysokiej będą chociażby, jak ktoś dostaje nagrodę Nike,

to znaczy, że już nie jest domowym grafomanem wpisującym się cioci do pamiętnika.

Jeżeli ktoś wygrywa konkurs chopinowski, to znaczy, że też nie grywa tylko u cioci na

imieninach.

A: Niestety książki na przykład… też jesteśmy autorami książek, że jeżeli nie ma się

recenzji w jakiś centralnych pismach to niestety można pisać wcale nie gorzej ale być

niewidzialnym.

Wskazano również, że miara jakości wydarzeń kulturalnych powinna odwoływać się do

poziomu świadomości i kompetencji społeczeństwa, które z powodu wyrugowania edukacji

artystycznej ze szkół jest postrzegane jako niskie:

Page 164: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

164

D: wg mnie szkolnictwo przeżywa ciągle ogromną zapaść, to nawet nie jest kryzys,

tylko ogromna zapaść. Ale chciałbym, żeby próbować mierzyć ofertę, czy uczestnictwo

oferty kulturalnej w odniesieniu do programu nauczania, w tym, co w ogóle edukacja

robi i jaką my jesteśmy alternatywą w kształtowaniu światopoglądu, czy wrażliwości

dzieci i młodzieży. To są dla mnie najważniejsze mierniki. Frekwencja, ani budżet nie.

Dążenie do konsensusu

Zgodnie z definicją Słownika Języka Polskiego pojęcie konsensus oznacza: 1. porozumienie

osiągnięte w wyniku dyskusji i kompromisu, 2. zgodne stanowisko w jakiejś sprawie 3. tryb

podejmowania decyzji w sprawach międzynarodowych przez ich uzgodnienie w drodze

konsultacji i rokowań. W wypadku polityki kulturalnej konieczność podejmowania decyzji

w oparciu o konsensus pomiędzy wszystkimi najważniejszymi interesariuszami

uwarunkowana jest nie tylko dążeniem do poprawienia jakości sprawowanej polityki, która

aby mogła być skuteczna, już nie może być tylko techniczno-biurokratyczna i partyjna, musi

być również publiczna i obywatelska42

. Przede wszystkim działania podejmowane przez

sektor kultury po pierwsze wiążą się z bardzo szczególną, powszechnie niedostępną, wiedzą

ekspercką posiadaną przez artystów i odwołują się do gustów publiczności, które nie są

możliwe do określenia bez przeprowadzenia wywiadów i konsultacji.

Powszechnie panuje przekonanie, że sektor kultury uzależniony jest od finansów publicznych

i nie jest w stanie funkcjonować bez publicznego wsparcia:

D: kultura bez pieniędzy samorządowych, czy pieniędzy budżetowych po prostu nie

istnieje. Nie ma czegoś takiego jak prywatna kultura. W mojej ocenie prywatna kultura

jest w domu, jak sobie kupimy płytę, czy wypożyczymy książkę z biblioteki, to też

półprywatna.

Jako przyczyny słabego rozwoju mecenatu prywatnego wskazano przede wszystkim

mentalność potencjalnych mecenasów, ale także nadmierną biurokrację oraz brak

mechanizmów stymulujących tego typu działania:

O: mentalność jest głównym problemem, bo te procedury wbrew pozorom, one nie są

takie skomplikowane i byle księgowy po pierwszym lepszym kursie jest w stanie to

zrobić.

42

Hausner J., Zarządzanie publiczne, Warszawa 2008.

Page 165: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

165

O: żeby ktoś prywatnie miał kasę, to albo rzeczywiście sam musi być na innym

poziomie mentalnym, tak albo, to też jest moim zdaniem bardzo duży wpływ

samorządu być zachęconym do tego, żeby wspierać.

O: nawet teraz przekazanie jakichś funduszy na kulturę wiąże się z zapłaceniem

podatku od darowizny, (…) po prostu w tym momencie więcej papirologii jest. Już

lepiej najzwyczajniej w świecie ten podatek zapłacić niż się bawić z jakimiś odpisami

i tym podobne rzeczy.

O: Jeżeli rząd by ułatwił sprawę (…), skoordynował, ułatwił sprawę do przekazywania

od firm prywatnych funduszy na instytucje kultury i (…) stowarzyszenia.

W wypadku instytucji kultury podległych jednostkom samorządu terytorialnego respondenci

wskazywali, że decyzje dotyczące sektora podejmowanie są odgórnie, przez przedstawicieli

administracji publicznej (głównie prezydentów miast), bez żadnych konsultacji ani ze

środowiskiem artystów, ani z mieszkańcami:

O: Powiem szczerze, że wydaje mi się, że nie wiem czy tutaj jakoś tak… kontaktują się

ze środowiskiem, bo jeśli chodzi o ich potrzeby i tak dalej. Ale raczej chyba nie.

O: I mówi się o tym właśnie, że ma być współpraca, że ma być strategia, że mają być

wielkie plany i sobie ludzie pogadają, pogadają, pogadają i nic dalej nie idzie. I od

tego czasu mija rok, dwa zapomnieli, że tam była jakaś konferencja, robią następną

konferencję i tak wygląda we wszystkich sferach.

O: najlepiej by było, gdyby się rozkładało tam w miarę po równo, natomiast tak

pięknie to nie jest. W tej chwili głównie właśnie decydują albo decydenci tylko

i wyłącznie, (…) bo mają kasę, (…) bo mają władzę (…) musieliby bardziej chyba

zacząć słuchać odbiorców.

O: ale załóżmy, że są dni (miasta), kto decyduje o tym, kto zagra, z takich realnych

zespołów? Ktoś z urzędu. Nie ma żadnych konsultacji społecznych, nie ma żadnej

ankiety, nie ma żadnych pytań. Po prostu ktoś od góry decyduje (…). Nikt nie pytał

o zdanie.

D: jest to odgórna decyzja prezydenta.

D: To znaczy może nie ma jakiś takich ogólnych spotkań, debat poświęconych

kulturze, (…) są różnego rodzaju fora dyskusyjne prowadzone przez instytucję przy

Page 166: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

166

swoich wydarzeniach. Raczej tak sektorowo, nie ma czegoś takiego, żeby było w sensie

globalnym.

A: To jest z góry ustalane przez na przykład burmistrza albo radę miasta. Tutaj fajny

pomysł albo coś w tym stylu. Fajnie by było to zrobić albo tamto, no i jest.

A: (Czy są mechanizmy komunikacji pomiędzy samorządem a artystami, odbiorcami?)

Nie ma tego.

Decydenci są świadomi są tego stanu rzeczy, gdyż na pytanie o to, czy mają wpływ na

realizację poszczególnych wartości przez sektor kultury odpowiedzieli jednomyślnie tak,

w przeciwieństwie do pozostałych grup interesariuszy. Zarówno artyści, jak i odbiorcy

zgodnie stwierdzili, że mają znikomy wpływ na to, co dzieje się w sektorze kultury. Artyści

podkreślili, że teoretycznie, jako twórcy mają zasadniczy wpływ, natomiast traktowani są na

równi z odbiorcami. Stopień możliwości ich wpływu oddziaływania na sektor kultury wynika

z woli decydentów:

A: my mamy wielki, bo tworzymy. Teraz pytanie, co z tego… czyli nie mamy wpływu

skoro, co z tego jest…

A: A czy nas wysłuchają czy nie... tak samo jesteśmy jak widownia w tym momencie.

A: kwestia tego jak bardzo dobrze się znamy z osobami, które tam za to decydują.

Tym samym w opinii przedstawicieli wszystkich grup interesariuszy – odbiorców, artystów,

ale także dyrektorów instytucji, samorząd wykorzystuje sektor kultury do realizowania

własnych celów, związanych częściej z samym urzędem niż szeroko pojętym interesem

miasta:

A: kwestia samorządu czy rządu kończy się na ich portfelach. Na niczym więcej. Oni

nie mają z tego profitów, to nie robią żadnej imprezy.

O: Tylko, władza traktuje kulturę jako coś użytecznego dla nich. Czyli jakby to jest

takie kółko zapasowe. No, w razie czego, to mamy tutaj zespolik, proszę bardzo. Oni

wystąpią... (…) A tak, to oni do niczego niepotrzebni, bo tylko koszty, nie? Produkują

koszty. I, i tak wygląda kultura, wydaje mi się, nie tylko tu, ale w całej Polsce.

O: Władzy lokalnej nie zależy, na tym, żeby błysnąć kulturą. Dopiero, jeżeli ta kultura

pokątnie gdzieś tam przejdzie i gdzieś tam zdobędzie „nagródkę”, to oni się

sfotografują. Ale pieniędzy dalej nie dadzą. To jest łobuzerstwo kulturalne, według

mnie.

Page 167: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

167

D: zaakceptowałem to, że (ośrodek kultury) jest pewnego rodzaju narzędziem, tak? Do

realizacji pewnych celów miasta, tak? W tym przypadku urzędu. To też się nie ma co

tutaj spinać i bawić w jakąś niezależność (…)

D: My oczywiście ściśle współpracujemy z referatem promocji, tylko to szczerze

mówiąc nie jest referat promocji miasta, tylko trochę zaczyna to być referat promocji

urzędu miasta. (…) Jest to utarty schemat i tam niewiele się zmieni… (…) Jest on

klepany od X lat (…), więc od X lat jest tu dokładnie to samo.

Pojawiały się również opinie świadczące o przekonaniu (zwłaszcza wśród decydentów)

o niedochodowym charakterze sektora i wyższością aspektów ideologicznych w pracy

w sektorze kultury nad chęcią osiągnięcia profitów finansowych:

D: Jak ktoś przychodzi i chce zarobić pieniądze, czy w instytucji kultury, czy

organizacji pozarządowej, jeżeli ma taki impuls do tej pracy, to powinien się

natychmiast z niej zwolnić. Pieniądze są ostatnią rzeczą, o którą powinien pytać.

Przede wszystkim jest chęć samorealizacji, czyli znowu pewnego rodzaju uczciwości

w stosunku do siebie, a potem tego, co ja mogę innym zaoferować.

D: Znaczy... Jakby polityka miasta tutaj jest... Miasto nie... Nie chce nam zaufać,

dlatego, żeby pozwolić nam zarobić pieniądze.

Związek polityczny instytucji kultury z samorządem jest tak silny, że pojawiły się przypadki,

gdzie instytucje kultury były wykorzystywane do celów politycznych, a zaistniały konflikt

powodował negatywną ocenę funkcjonowania sektora wśród osób decyzyjnych, pomimo

zdecydowanie pozytywnej oceny odbiorców i artystów, co było sytuacją wyjątkową, wbrew

ogólnym tendencjom w ocenie (zazwyczaj to decydenci oceniali lepiej, niż pozostałe grupy).

D: (dyrektor instytucji) zaczyna debaty dotyczące… również takie trącające o kulturę,

bardziej nakierowane na sprawy społeczne, ale wprost powiem to jest działalność

polityczna, to jest polityka, to jest ścieranie się dwóch frakcji politycznych. To nie ma

w zasadzie wiele wspólnego z takim kształtowaniem gustów, czy szukaniem

najlepszych rozwiązań w sferze kultury dla mieszkańców miasta. To jest ściśle

związane z polityką. Ja w to nie wchodzę.

Uwiązanie polityczne instytucji kultury wynika z utartego schematu funkcjonowania sektora,

mającego swoje źródła jeszcze w poprzednim systemie politycznym. Podejmowane są

wprawdzie pewne zmiany, na przykład w sposobie powoływania dyrektorów instytucji

Page 168: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

168

kultury, niemniej jednak widoczny jest brak woli politycznej uniezależnienia podmiotów

sektora kultury od samorządów.

D: Wszyscy moi poprzednicy byli z nadania politycznego. Dla nich to była ciepła

posadka, gdzie wystarczyło robić to, co powie prezydent i brać kasę i się nie

przejmować (…) To się zmieniło. Dużo zmieniło się na lepsze, ale jednocześnie dla

pracowników na gorsze. Wiele osób, które zarabiało sobie w (ośrodku kultury) – ze

starej tak zwanej ekipy rządzącej – nagle zostało odcięte od korytka, od tego źródełka,

które tu wybijało.

D: Ktoś kto stworzył ten cały system, mam wrażenie, że nie do końca wiedział, co robi.

(…) Nie ma też (…) dzisiaj politycznej woli, żeby to zrobić. Najlepiej to pokazała

ostatnia nowelizacja (….) Wprowadziła (…) coś takiego, jak kontrakt dyrektorski. (…).

To nie jest kontrakt. Mało tego, w momencie, jeżeli dyrektor wygrywa, znaczy osoba,

kandydat wygrywa konkurs na dyrektora, ale nie zgodzi się na to, co zaproponuje

organizator... a organizator może sobie zażyczyć, żeby, co roku był koncert typu...

gwiazd typu U2, Rolling Stones, coś tam jeszcze (…) Ale nie gwarantuje na to

pieniędzy. No i taki dyrektor mówi: zaraz, zaraz, hola, hola... Nie podoba się? To

dziękujemy, następny konkurs. To jest... to jest totalnie chore. (…) Ale to jest właśnie

kwestia tego (…) klimatu politycznego. Bo te zapisy w pierwszej fazie prac, one miały

sens... Znaczy, kontrakt był kontraktem. Ale po drodze lobby samorządowe właśnie

doprowadziło do zmiany tego.

Zależność polityczna, związana z zależnością finansową jest wymieniana jako zdecydowanie

negatywny czynnik wpływający na profesjonalizm działania sektora kultury, poprzez

nieuzasadnioną rotację pracowników i obsadzanie osób niekompetentnych, czy to w urzędach

czy w instytucjach, niemożność strategicznego długofalowego zarządzania instytucjami,

a także wpływy programowe.

D: referat czy departament, który ma się tym, zajmować ma słabą kadrę. Spośród (…)

osób, które tam pracują można z 2 rozmawiać. Z resztą nie ma o czym bo, albo są

zatrudnione po znajomości albo nie wiedzą o czym rozmawiamy zupełnie…

D: Na pewno polityka kadrowa urzędu miasta, która jest bardzo upolityczniona

utrudnia nam lub ułatwia współpracę. Częściej utrudnia – bo są osoby jakby z klucza

politycznego – niż ułatwia.

Page 169: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

169

A: Dyrektor się zmienił i zarazem cały format programowy (…) i za każdym razem,

kiedy mamy jakąś zmianę w rządzie, to się przekłada na całą strukturę wszystkich

instytucji (…) Przebudowa od początku Nie oszukujmy się, jeżeli ktoś zaczął

długoterminowy…10 letni wprowadzać w życie.. (…) I przychodzi jakaś zmiana

w rządzie, ten człowiek wylatuje, wchodzi na jego miejsce…, zmienia w ogóle wizję,

całość i cały projekt pada. Siłą rzeczy.

A: (czy te podmioty są profesjonalne w swoim działaniu?) Nie. Dlatego, że to jest

instytucja podlegająca burmistrzowi. W zależności od opcji politycznej każdy polityk

ma jakieś swoje wizje.

D: jeśli chodzi o nasze miasto, to każdy przyzna, że jest to uwarunkowane bardzo

często podejmowanymi decyzjami politycznymi, jeżeli jest to związane

z finansowaniem ze środków samorządu (…) przynajmniej takie mam doświadczenie

wieloletnie.

D: o ile politycy, czy urzędnicy będą mieli władzę na to, co będzie tam wystawiane, to

tym mniej to profesjonalne będzie. Bo nie będzie za tym szła inwencja tych ludzi tam

pracujących, którzy często będą ograniczani, a będzie to realizowanie (…) pewnej

propagandy.

A: instytucje kultury przede wszystkim powinny być odpartyjnione. Tam nie powinno

być żadnych partii.

D: to jest instytucja miejska i ona ma, jakby, wpinać się w politykę, którą miasto

prowadzi, bez względu na to, kto tam tym miastem zarządza, bo to... Jeżeli dzisiaj

zarządza osoba X – ok, jutro może zarządzać, czy pojutrze, osoba Y i też powinno być

ok. To nie może być na tej zasadzie, że nagle wszystkich tu wycinamy, bo są związani

z osobą X, tak? Polityki tu w ogóle nie powinno być.

D: Z radnymi tych kontaktów nie mam, ale... między innymi właśnie dlatego, że nie

chcę się wpieprzać w politykę, w ogóle. Nie chcę być z tego... I trzymać instytucję od

tego w miarę możliwości jak najdalej, bo to jest po prostu niebezpieczne, zwyczajnie.

Jako podstawowy warunek dążenia do konsensusu wskazywano wolę współpracy wszystkich

zaangażowanych stron, i to zarówno na poziomie różnych grup interesariuszy, jak i pomiędzy

członkami poszczególnych grup. Pojawiły się opinie, że szczególnie jeśli chodzi o podmioty

działające w sektorze kultury, to wykazują one raczej tendencję do rywalizacji, niż

jednoczenia i współpracy:

Page 170: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

170

O: Jest potrzebny tak naprawdę zbiór wielu tych czynników, ale jeżeli z jednej strony

nie będzie osoby aktywnej od dołu, nie będzie osoby „kumatej” od góry, nie będzie

dobrej woli decydentów to, no to nie zaskoczy.

D: Tylko z drugiej strony, mam takie przykre doświadczenie, że jak się spotykaliśmy

kilka razy w gronach szerszych i węższych, tych ludzi kultury, tak ich nazwijmy, to tam

nigdy nie było jednomyślności. Jedna organizacja na drugą patrzy, jak trochę na

rywala, „bo ten bierze kasę z tej samej półki, to on jest moim przeciwnikiem”. Po co

tworzyć klaster kultury w mieście? Czy w ogóle klaster kultury w regionie, który

będzie mógł świetnie zdobywać dotacje, stworzyć sam politykę i powiedzieć do miasta

„słuchajcie, albo robimy to po naszemu, albo wy sobie róbcie to sami?”.

O: Na pewno się nie komunikują…(…) one zamiast ze sobą współdziałać one ze sobą

konkurują… (…), a tutaj powinno być wspólne działanie tylko tak, bo później się

okazuje, że ktoś powiela ofertę w tym samym czasie.

O: pojedyncze osoby tak naprawdę nie mają na to wpływu. Dopiero kilkadziesiąt,

kilkaset osób może cokolwiek.

Działania na rzecz dialogu i uwzględnienia oczekiwań odbiorców pojawiają się raczej

incydentalnie i często przeprowadzone są pro forma, nie prowadząc tym samym do

wypracowania żadnych konkretnych rozwiązań. Zazwyczaj nakierowane są na rozpoznanie

oczekiwań odbiorców. Co ciekawe, w zasadzie tylko raz pojawiła się wzmianka

o zaangażowaniu do rozmów artystów:

D: Nad tym ubolewam, że ten kontakt jest za mały. My czasem jako komisja kultury

odwiedzamy instytucje kultury, zadajemy pytania, stawiamy jakieś wnioski ale za mało

dzieje się na pewno w tym zakresie. (…) Jest to raczej incydentalne.

D: (Czy jest szansa na mechanizm rozmów, konsultacji? Czy jest na to miejsce?)

Uważam, że jest na to miejsce tylko nie ma rozmów.

D: Urząd miasta robi ankietę, raz do roku powiedzmy – przy okazji rozsyłania

zaproszeń na tzw. kolędę). Gdzie ci, którzy wypełnią ankietę i wrzucą, odpowiadają

skąd się dowiadują o imprezach, czego chcieliby więcej, czego mniej. Choć tak

naprawdę, czy to jest skuteczna metoda – według mnie nie, bo to, co do nas wpływa to

wpływa od osób świadomych, które w imprezach uczestniczą, a bardziej zależałoby

nam na zachęceniu osób, które nie uczestniczą.

Page 171: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

171

O: w tej chwili wyszło takie czasopismo (…), no to można tam pisać różne, prawda…

swoje może pomysły ja wiem… no, bo to dostajemy, co miesiąc do skrzynek to nam

wkładają, no i tam mieszkańcy piszą, ale też o jakichś pomysłach takich z tym, że może

nie w sferze kultury… jakichś, jakieś drogi coś tam ulepszyć o takie rzeczy, o takie

rzeczy…

A: Myślę, że jest taka potrzeba. Myśmy ostatnio mieli taką okazję… czasami bywa tak,

że… czasami włodarze zwołują takie spotkania wszystkich instytucji kultury, czy też

instytucji pozarządowych, które działają w sektorze kultury.

Respondenci zgodnie twierdzili, że jest potrzeba kształtowania polityki kulturalnej w oparciu

o konsensus, że jest na to miejsce, a także że uznają obecne mechanizmy współpracy i dialogu

za nieefektywne lub niewystarczające. Deklarowali również, że chcieliby mieć wpływ na to,

co dzieje się w sektorze kultury, natomiast jednocześnie wskazywali często brak kompletnego

zaangażowania:

A: Ja osobiście nie uczestniczę w takich rzeczach. Wiem, że od czasu do czasu były

kiedyś takie spotkania. Było próbowane tworzenie takich struktur, nie wiem czy

działają czy nie. Jakoś nie jestem tym zainteresowana.

D: Powiem Pani tak, u nas prezydent miasta ma w swoim planie w swoim zwyczaju

takie comiesięczne spotkania konsultacyjne z mieszkańcami miasta (…) powiem Pani,

że jak od kilku lat już na te spotkania chodzę, jeszcze się nie zdarzyło, nie,

przepraszam... Raz jedno pytanie padło, jedna uwaga dotycząca kultury. Chodziło

o jakoś wystawę, koncert ktoś zapytał o datę. Przez tyle lat nikt nie podniósł ręki, ani

jednej sprawy, choć jest na forum możliwość o rozmawiania o wszystkim.

D: Z tego co pamiętam to była taka propozycja – okrągłego stołu. Dokładnie nie

pamiętam jak to się skończyło, akurat nie było mnie przy tym, wiem, że były takie

rozmowy.

Page 172: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

172

Wnioski

Celem badań jakościowych – wywiadów pogłębionych oraz zogniskowanych wywiadów

grupowych, przeprowadzonych w ramach niniejszego projektu badawczego było rozpoznanie

problemów sektora, zdefiniowanie czynników wpływających na realizację poszczególnych

wartości (instytucjonalnej, instrumentalnej i integralnej) oraz mechanizmów dążenia do

konsensusu pomiędzy trzema głównymi grupami interesariuszy (artystami, odbiorcami

i decydentami)43

.

Dobór próby miał charakter celowy – do udziału w badaniu zostali zaproszeni przedstawiciele

artystów, odbiorców oraz decydentów. W trakcie rozmów, zauważalne było jednak,

w niektórych przypadkach, przyjmowanie także postaw innych grup. Zarówno decydenci, jak

i artyści wypowiadali swoje opinie również z punktu widzenia odbiorcy. Zdarzył się również

przypadek artysty, który z racji łączenia funkcji organizacyjnych i artystycznych, wyrażał się

z perspektywy decydenta. Natomiast odbiorcy hobbystycznie zajmujący się sztuką

utożsamiali się też w pewnym sensie z artystami.

Bez względu na miejsce zamieszkania, czy przynależność do danej grupy interesariuszy,

respondenci mieli zazwyczaj bardzo zbliżone zdanie na temat funkcjonowania sektora kultury

w Polsce. Wskazywali te same problemy, choć czasem mieli do nich inny stosunek z racji

pozycji artysty, odbiorcy lub decydenta. Jedną z zasadniczych różnic było postrzeganie roli

organizacji pozarządowych – w miastach większych zazwyczaj postrzegano je jako bardziej

aktywne i mające dużo większe znaczenie w kształtowaniu sektora kultury, niż w mniejszych

ośrodkach. Jako główną przyczynę takiej sytuacji wskazywano erozję kapitału społecznego

i masową emigrację młodzieży.

Wielokrotnie wskazywano też, że wartość instytucjonalna, instrumentalna i integralna

wzajemnie się zazębiają, w związku z czym niemożliwa jest właściwa realizacja każdej

z nich, z pominięciem którejkolwiek z pozostałych.

Przedstawione wnioski wskazują na problemy sektora kultury jako całości, co nie zmienia

faktu, że są ośrodki, które sobie z tymi problemami w mniejszym lub większym stopniu

radzą. Poziom realizowania poszczególnych wartości w dużej mierze zależy indywidualnie od

każdego podmiotu działającego w sektorze kultury – zarówno instytucji, jak i organizacji, ale

43

Szerzej na ten temat w części dotyczącej problematyki badań, we wstępie do całości niniejszego opracowania,

oraz w opisie metodologii badań, poprzedzającym analizę danych jakościowych

Page 173: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

173

także od poszczególnych osób realizujących projekty artystyczne, co było wielokrotnie

podkreślane przez respondentów.

Realizacja wartości instytucjonalnej

Niski poziom realizacji wartości instytucjonalnej wskazano jako podstawowy czynnik

wpływający na negatywną ocenę sektora kultury.

Sektor kultury w Polsce jednoznacznie jest utożsamiany z sektorem publicznym. W wielu

wypadkach respondenci nie zauważali nawet istnienia innych podmiotów – takich jak

niezależni artyści czy organizacje pozarządowe – i odnieśli się do ich znaczenia dopiero na

wyraźne pytanie badacza. Publiczne instytucje kultury w opinii respondentów kształtują obraz

kultury w Polsce, nie tylko poprzez swoje autorskie przedsięwzięcia, ale również oferując

przestrzeń i możliwości dla funkcjonowania pozostałych podmiotów. Podejmowanie

wspólnych działań z organizacjami pozarządowymi i niezależnymi artystami, ale też przede

wszystkim jakość tej współpracy jest niezwykle istotna z kilku zasadniczych powodów: może

prowadzić do lepszych efektów w sensie zaspokojenia potrzeb odbiorców, wpływać

pozytywnie na budowanie relacji z otoczeniem i rozwój kapitału społecznego, ale także może

stwarzać pole dla kreatywnego działania artystów i realizacji wizji artystycznych.

Tymczasem obecnie zarówno nawiązanie tej współpracy, jak i jej jakość, stanowią przede

wszystkim akt dobrej woli osób zarządzających instytucjami kultury. W przypadku artystów

możliwość podejmowania wspólnych działań zależy nie tylko od indywidualnych preferencji

dyrektorów lub kierowników instytucji kultury, ale także warunkowana jest takim doborem

osób, który będzie służył realizacji określonych zadań instytucji.

Monopol instytucji kultury zdecydowanie negatywnie wpływa na realizację wartości

instytucjonalnej. Niemniej jednak ostatnia nowelizacja44

ustawy z dnia 25 października

1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej45

wskazuje wyraźnie, że nie

ma woli politycznej ku zmianie tego stanu rzeczy.

Organizacje pozarządowe działające w tym obszarze są bardzo słabe, a w przepisach prawa

nie ma żadnych zapisów ani stymulujących współpracę z instytucjami, ani wspierających ich

działanie. W wypowiedziach decydentów pojawiały się wręcz negatywne opinie, że

organizacje pozarządowe próbują niezdrowo konkurować z instytucjami kultury albo

44

Ustawa z dnia 31 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej

oraz niektórych innych ustaw; Dz.U. Nr 207, poz. 1230. 45

Dz.U. Nr 114, poz. 493 z późn. zm.

Page 174: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

174

przejmować ich kompetencje. Tymczasem to instytucje powołują fundacje lub

stowarzyszenia, które nie mają nic wspólnego z inicjatywami społecznymi, a stwarzają im

wyłącznie możliwość pozyskiwania dodatkowych środków. O słabości organizacji

pozarządowych działających w sektorze kultury dobitnie świadczy fakt przeznaczanych na

nie funduszy – w poszczególnych województwach waha się od 0,4 do 1,4% wszystkich

środków przeznaczonych na kulturę46

. Wysokość ta jest zróżnicowana w zależności od typu

ośrodków – zazwyczaj większy procent jest przeznaczany w miastach wojewódzkich,

niemniej jednak i tak są to wielkości drastycznie małe. Przy takim poziomie finansowania

i obecnych warunkach organizacyjno-prawnych trudno tu mówić w ogóle o jakiejkolwiek

konkurencji. Instytucje zazwyczaj nie muszą starać się o środki na podstawową działalność

(przede wszystkim na pokrycie kosztów stałych) i mają zapewnioną ciągłość funkcjonowania.

Organizacje muszą się starać o wszystko i ostatnią rzeczą jaką mają zapewnioną, jest ciągłość

funkcjonowania. Skutkuje to tym, że nie mają możliwości rozwoju kadr, strategicznego

zarządzania i planowania działań przynajmniej w krótkich okresach. Są uzależnione od

grantów, w których zazwyczaj jest zaznaczone tzw. tłustym drukiem, że pozyskane fundusze

nie mogą być przeznaczone na finansowanie kosztów stałych organizacji. Szeroko stosowaną

praktyką w Europie jest wspieranie przez samorządy podmiotów artystycznych i organizacji

III sektora działających w obszarze kultury, poprzez kilkuletnie zobowiązania do wspierania

działalności. Jeśli dany podmiot działa aktywnie, odnosi sukcesy artystyczne i stanowi istotny

element na kulturalnej mapie miasta, może liczyć na określoną kwotę w formie dotacji na

pokrycie działalności na przestrzeni kilku lat. Zazwyczaj jest to kwota zapewniająca

podmiotowi jakąś stabilizację w danym okresie, która ułatwia pozyskiwanie dodatkowych

środków (poprzez posiadany wkład własny), ale też przede wszystkim pozwala na artystyczne

poszukiwania i otwartą kreację, a nie skazuje na pisanie projektów pod kolejne wymagania

urzędników.

Jako podstawowe przyczyny niskiej realizacji wartości instytucjonalnej, a tym samym

negatywnej oceny sektora wskazano brak zaangażowania przedstawicieli wszystkich grup

respondentów, które jest jedną z podstaw kształtowania zachowań społecznych47

, brak

aktywności, tendencję do narzekania, brak zainteresowania, nieuczestniczenie, brak wiedzy

na temat oferty kulturalnej. Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy według

46

Herbst J., Wydatki jednostek samorządu terytorialnego na kulturę oraz na organizacje pozarządowe, w:

Adamiak P., Dworakowska Z., Herbst J., Przewłocka J., Współpraca w obszarze kultury – samorządy, publiczne

instytucje kultury, organizacje pozarządowe, Warszawa 2012. 47

Aronson E., Człowiek istota społeczna, Warszawa 2000, s. 228.

Page 175: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

175

reprezentantów wszystkich grup są: niski status materialny, zaniedbania systemu edukacji, ale

także niski poziom zaangażowania kadry pedagogicznej. Odbiorcy wskazali również, jako

jedną z przyczyn braku zaangażowania, niedostateczną komunikację pomiędzy instytucjami

kultury a potencjalnymi uczestnikami wydarzeń kulturalnych, którą uznano za podstawę

budowania zaufania i jeden z podstawowych warunków tworzenia wartości instytucjonalnej

sektora kultury.

Jako narzędzie kształtowania zaangażowania respondenci wskazywali wyłącznie edukację

kulturalną, w zasadzie zupełnie nie zauważając możliwości budowania relacji z dojrzałym

odbiorcą. Charakterystyczne jest to zwłaszcza wobec faktu, że jako czynniki wpływające na

wzrost zaangażowania wymieniono poziom kompetencji osób zarządzających instytucjami

kultury, autorytet i osobowość animatora, związek emocjonalny z danym wydarzeniem lub

możliwość współdecydowania na poziomie inicjowania lub organizowania wydarzenia, które

to uwarunkowania wykraczają dalece poza poziom edukacji kulturalnej.

Wydaje się, że silne przekonanie o tym, iż nawyki uczestnictwa w kulturze powinny zostać

ukształtowane w okresie szkolnym, czy wręcz przedszkolnym, jest świadectwem braku

wiedzy i przede wszystkim świadomości na temat możliwości budowania relacji pomiędzy

instytucjami kultury a odbiorcami w każdym wieku. Nie ma powszechnych praktyk

organizowania dyskusji dotyczących działalności konkretnych instytucji kultury, brakuje

dialogu, nie wykorzystuje się powszechnie narzędzi internetowych do komunikacji, lecz

jedynie w celu przekazania informacji. Skutkuje to tym, że nawet jeśli w jakimś okresie

została zbudowana relacja, oparta na zaangażowaniu, pomiędzy odbiorcą a sektorem kultury,

to brak podtrzymujących ją mechanizmów powoduje, że jest małe prawdopodobieństwo, aby

została utrzymana i dalej pielęgnowana.

Szczególnie wyraźnym przykładem znaczenia komunikacji dla funkcjonowania sektora

kultury były ośrodki, w których znajdują się instytucje znaczące z punktu widzenia kultury

polskiej, a pomimo tego negatywnie bądź relatywnie bardzo nisko oceniono ich

funkcjonowanie. Respondenci zauważali znaczenie danej instytucji dla miejsca, w którym

funkcjonuje, ale też w związku z posiadanym przez nią potencjałem oczekiwali znacznie

szerszego spektrum działania na rzecz środowiska. Potencjał ten szczególnie uwydatniał się

w zestawieniu z pozostałymi podmiotami sektora kultury w mieście. Pojawiały się

wypowiedzi mówiące o świadomości tego, że gdyby nie dana instytucja, to prawdopodobnie

nie byłoby nic, jak również opinie świadczące o zrozumieniu dla autorskich programów

tychże instytucji. Hermetyczność, koncentracja na realizacji własnych celów, brak

Page 176: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

176

komunikacji z otoczeniem, pomijanie potrzeb mieszkańców i artystów niezwiązanych z daną

instytucją, były głównymi powodami negatywnej, bądź niskiej oceny funkcjonowania

instytucji w danym środowisku, pomimo jej niezaprzeczalnego znaczenia dla kultury w ogóle.

Brak komunikacji nie jest efektem złej woli żadnej ze stron. Wynika w dużej mierze

z utartego schematu funkcjonowania instytucji kultury, które działały tak przez

dziesięciolecia. Osoby zarządzające tymi podmiotami często wyrażają przekonanie

o konieczności zaspokojenia gustów szerokiego odbiorcy. Z drugiej strony wydaje się, że taka

postawa jest sprawą indywidualną i była reprezentowana przez dyrektorów instytucji kultury

również w przeszłości. Niewiele zmienia się natomiast w sposobie rozpoznania tych potrzeb.

Dalej oferta kulturalna kształtowana jest odgórnie, a odbiorcy są postrzegani jako potencjalni

klienci, którym oferuje się usługi. Pojawiają się opinie, że brakuje danych, uzyskanych

w wyniku badań społecznych, mogących stanowić podstawę kształtowania oferty kulturalnej

w oparciu o oczekiwania odbiorców, ale już zdecydowanie rzadziej pojawiają się opinie,

o braku narzędzi służących poprawie komunikacji i rozpoznaniu na tej podstawie potrzeb

mieszkańców. Świadomość potrzeby takich rozwiązań pojawiała się sporadycznie i tylko

wśród odbiorców. Nawet jeśli instytucje kultury starają się działać prężnie, przygotowują

szeroką i interesującą ofertę, podnoszą jakość wydarzeń, to i tak dominujące

w społeczeństwie stereotypowe przekonanie o tym, że „tam się nic nie dzieje” powoduje, że

spotyka się to z niewielkim zainteresowaniem.

Według opinii niektórych respondentów, sektor kultury w dużej mierze przegrywa

konkurencję z internetem, zwłaszcza w przypadku młodzieży. Wskazuje się, że młodzi ludzie

są z jednej strony szczególnie biernymi uczestnikami życia kulturalnego, ale z drugiej

zauważany jest ich potencjał i bardzo duże zaangażowanie w przypadku niektórych inicjatyw,

specjalnie do nich skierowanych. Wpływ internetu ma charakter zmiany

międzypokoleniowej48

, można jednak odnieść wrażenie, że instytucje kultury nie będąc

zmuszonymi do dostosowania się do tej zmiany, pozostają w utartych schematach

funkcjonowania i nie traktują jej jako szansę, a bardziej jako zagrożenie.

W przeciwieństwie do sektora publicznego, znacznie większą dbałość o komunikację

z odbiorcami mają organizacje pozarządowe. W sytuacji braku stałego źródła finansowania

często stanowi to warunek ich przetrwania. Co więcej, ten potencjał NGO-sów został

48

Putnam R.D., Samotna gra w kręgle, Warszawa 2008, s. 58.

Page 177: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

177

zauważony również przez przedstawicieli instytucji kultury i wskazano możliwość

wykorzystania go do zaktywizowania odbiorców sektora kultury w ogóle.

Kolejnym aspektem wpływającym na realizację wartości instytucjonalnej sektora kultury jest

poziom oferowanych usług. Według opinii respondentów zależy on w głównej mierze od

kreatywności instytucji, kompetencji kadr (w tym również osób zarządzających),

uwarunkowań organizacyjno-prawnych i promocji.

Dominująca była opinia, zwłaszcza wśród odbiorców, że publiczny charakter sektora kultury

prowadzi do wielu dysfunkcji, a brak kreatywności w zarządzaniu nimi jest najczęstszą

przyczyną niskiego poziomu oferowanych usług. Kultura organizacyjna, brak konkurencji

i sposób finansowania powoduje, że instytucje kultury, podobnie jak inne podmioty działające

w sektorze publicznym49

, nie są zmuszone do wprowadzania innowacji, ani też nie mają

wystarczająco silnej motywacji, aby dążyć z własnej woli do bardziej kreatywnego podejścia

do zarządzania.

Brak personalnej odpowiedzialności oraz mechanizmów wymuszających konkurencję

powoduje, że działają one na zasadach monopolistycznych i często nastawione są głównie na

przetrwanie. Za to bardzo duży potencjał kreatywności jest dostrzegany w organizacjach

pozarządowych, pomimo ich słabości organizacyjnej. Większy poziom profesjonalizmu

w kwestii zaangażowania, kreatywności, dbałości o jakość artystyczną, promocję

w organizacjach III sektora wynika z poczucia indywidualnej odpowiedzialności za

realizowane zadania, dbałości o własną markę, ale także konieczności pozyskiwania

dodatkowych środków.

Jako podstawowy warunek wzrostu kreatywności w instytucjach kultury wymieniono większą

otwartość na osoby kreatywne i na projekty innowacyjne, a także większą otwartość

i kreatywność pracowników sektora, która często jest blokowana postawą zwierzchników,

brakiem motywacji, a nawet akceptacji dla jakichkolwiek zachowań kreatywnych. Wskazano

na niskie kompetencje kadr kultury, ale również na niedostatek wykwalifikowanych kadr

zarządzających sektorem. Brak zaangażowania dyrektorów instytucji kultury wymieniano

jako jedną z przyczyn wpływających negatywnie na kształt sektora.

49

Baran G., Potrzeba innowacji zarządzania: Czy współtworzenie wartości wraz z klientami oznacza początek

„Zarządzania 2.0”?, „Zarządzanie publiczne” 2011, nr 2; Snopko J., Kulturowe uwarunkowania dokonywania

zmian organizacyjnych w urzędach gmin, „Zarządzanie publiczne” 2011, nr 2; Gaweł Ł., Muzeum w przestrzeni

publicznej. Przyczynek do praktyki zarządzania instytucjami kultury, „Zarządzanie publiczne” 2011, nr 3;

Camarero C., Garrido M.J., Vicente E., How cultural organizations’ size and funding influence innovation and

performance: the case of museums, „Journal of Cultural Economics” 2011, nr 35.

Page 178: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

178

Charakterystycznym zjawiskiem są wskazywane niskie kompetencje osób zarządzających

sektorem kultury. Z jednej strony jest ogromne zapotrzebowanie na doskonalenie tych kadr,

z drugiej zaś oferta szkoleniowa jest jednak niewielka, co w warunkach wolnego rynku jest

sprawą dość zaskakującą. Jedną z głównych przyczyn takiej sytuacji wydaje się być ogromne

polityczne związanie sektora, co podkreśliła przywołana wcześniej nowelizacja ustawy

o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Wprowadzono rozwiązanie –

kontrakt menedżerski, w ramach którego dyrektor instytucji jest zobowiązany do wykonania

określonych zadań, bez zagwarantowanych środków. Skutkiem tego, wydaje się, że jest on

jeszcze bardziej uzależniony od samorządu, bo jeśli chce wypełnić warunki kontraktu i mieć

na to pieniądze, musi zachowywać wobec organizatora przynajmniej bezdyskusyjną

poprawność polityczną. O dążeniu do profesjonalizmu w zarządzaniu instytucją kultury

można by mówić wyłącznie w momencie, w którym dyrektor w ramach kontraktu podejmuje

zobowiązania, ale samorząd równocześnie gwarantuje mu określoną wysokość dotacji

w okresie obowiązywania kontraktu. Większa niezależność, zarówno finansowa, jak

i organizacyjna, wpłynęłaby na wzrost indywidualnej odpowiedzialności dyrektorów

i w większym stopniu stymulowałaby podnoszenie ich kompetencji.

Respondenci formułowali też bardzo szerokie wymagania w stosunku do osób zarządzających

w sektorze kultury. Znalazły się wśród nich kompetencje organizacyjne, artystyczne,

zaangażowanie, otwartość i kreatywność oraz indywidualna odpowiedzialność. Szczególnie

wart podkreślenia jest fakt łączenia kompetencji organizacyjnych i artystycznych, wynikający

prawdopodobnie z modelu jednoosobowego zarządzania, który dominuje w instytucjach

kultury w Polsce.

Kolejnym elementem wpływającym w znaczny sposób na poziom usług w sektorze kultury są

działania promocyjne, które zarówno z punktu widzenia odbiorców, jak i decydentów uznane

zostały za nieefektywne. Jest to bardzo wyraźny dowód na brak zaangażowania i komunikacji

między publicznymi instytucjami kultury a odbiorcami, ale także świadczy to o braku

kreatywności instytucji kultury w prowadzeniu tych działań.

Jako ostatnią przyczynę wpływającą negatywnie na poziom usług sektora kultury wskazano

uwarunkowania organizacyjno-prawne. Instytucje kultury podległe administracji publicznej

z zasady zobowiązane są do organizowania działalności w oparciu o roczny budżet, co

uniemożliwia strategiczne i długofalowe zarządzanie. Zbyt niskie nakłady finansowe

i uzależnienie od czynników politycznych, w opinii respondentów wpływają na stopień

profesjonalizmu sektora kultury i przede wszystkim ograniczają jego kreatywność, która

Page 179: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

179

nieuchronnie wiąże się z pewnym stopniem ryzyka. Wskazano również negatywny wpływ

przepisów prawa, a zwłaszcza ustawy o zamówieniach publicznych, które powodują

obniżenie jakości w sektorze kultury.

Jako czynnik wyraźnie pozytywny w kształtowaniu poziomu usług sektora kultury wskazano

działalność artystów, którzy powodowani dbałością o własne imię i poczucie indywidualnej

odpowiedzialności, wpływają na poziom organizacji imprez, umożliwiający właściwą

prezentację twórczości. Oddolne inicjatywy prowadzone przez artystów, czy to niezależnie,

czy w ramach działalności trzeciego sektora stanowią w pewien sposób konkurencję dla

instytucji kultury i przynajmniej teoretycznie powinny je mobilizować do podnoszenia jakości

usług.

Realizacja wartości instrumentalnej

Respondenci zgodnie stwierdzili, że instytucje publiczne mają zdecydowanie największy,

a zdaniem niektórych nawet wyłączny, wpływ na realizację wartości instrumentalnej,

wynikający z posiadanych zasobów. W związku z tym ciąży na nich również większy

obowiązek. Artyści wskazywali także na potencjał organizacji pozarządowych, wynikający

z ich otwartości, kreatywności, skuteczności, a także z posiadanych zasobów ludzkich.

Niemniej jednak jako podstawową przyczynę ograniczającą realizację wartości

instrumentalnej przez podmioty III sektora wskazano brak wystarczających środków

finansowych.

Najczęściej wymienianym i najistotniejszym elementem wartości instrumentalnej sektora

kultury była edukacja kulturalna. Respondenci zgodnie uznali czynnik ten za niezbędny dla

rozwoju kultury w Polsce. Edukowanie społeczeństwa określano bardzo często jako

podstawowe zadanie instytucji kultury, zwłaszcza wobec zaniku edukacji kulturalnej

w systemie szkolnictwa, jak również braku zachowań pro-kulturalnych w społeczeństwie.

Większość wypowiedzi dotyczyła edukacji kulturalnej, skierowanej do osób w różnym wieku,

której celem powinno być przede wszystkim poszerzanie horyzontów i podnoszenie

kompetencji odbiorców, a także kształtowanie nawyków uczestnictwa w kulturze. Wskazano

również przykłady angażowania się instytucji w edukacyjne programy społeczne, a także

działania prowadzone w celu podnoszenia kompetencji organizatorów wydarzeń

artystycznych.

W wypowiedziach respondentów nie pojawił się wątek wpływu działalności kulturalnej na

wzrost poziomu kapitału społecznego i budowania postaw obywatelskich. Wskazano jedynie

Page 180: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

180

na związek sektora kultury z budowaniem tożsamości lokalnej, chociaż odmienne były zdania

na temat jakości działań prowadzonych w tym wymiarze. W opinii niektórych respondentów

(decydentów i artysty, który z racji łączenia funkcji organizacyjnych i artystycznych

w instytucji kultury wyrażał się również z pozycji decydenta), sektor kultury wykazywał

istotną aktywność na rzecz kształtowania tożsamości lokalnej, natomiast zdaniem pozostałych

respondentów, działania te, prowadzone przez instytucje kultury i administrację publiczną,

były schematyczne, nieefektywne, prowadzone bez pomysłu lub wręcz oderwane od

rzeczywistej tożsamości danego miasta.

Generalnie krytycznie oceniono działalność administracji publicznej i instytucji kultury

prowadzoną w kierunku dokonywania zmian społecznych. Ze szczególnie negatywną opinią

spotkała się aktywność samorządów w tym obszarze. Głównym zarzutem był fakt, że są to

działania doraźne, prowadzone w reakcji na pojawiające się problemy, wykonywane bardziej

ze względów wizerunkowych, niż w celu wywołania konkretnych zmian. W przypadku

instytucji kultury wskazano zaś, że ich wpływ na realizację wartości instrumentalnej w tym

wymiarze, warunkowany jest przede wszystkim otwartością potencjalnych adresatów.

Pojawiły się wypowiedzi, że zasadniczą barierą jest fakt, że do instytucji „trzeba przyjść”,

a to już jest aktem woli i musi się wiązać z pewną gotowością do zaakceptowania

proponowanych treści. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku podmiotów III sektora, które ze

względu na swoją dynamikę i elastyczność potrafią same wyjść w teren, zareagować szybciej

i skuteczniej.

Większość rozmówców była zdania, że w dokonywaniu realnych zmian społecznych większe

znaczenie niż podmioty sektora publicznego mają organizacje pozarządowe, niezależni

artyści, a także osoby o silnej osobowości, będące autorytetami. Moc tego wpływu leży

przede wszystkim w bezpośrednim kontakcie, szybkości reakcji i sile autorytetu.

Równie krytyczne opinie dotyczyły wpływu sektora kultury na rozwój ekonomiczny.

Respondenci z jednej strony mieli świadomość pozytywnej korelacji, odwołując się do

dużych aglomeracji lub spektakularnych wydarzeń artystycznych. Z drugiej strony,

w odniesieniu do badanych miast, zgodnie podkreślano, że sektor kultury nie ma wpływu na

ich rozwój ekonomiczny i promocję. Zgodna była też opinia, że sektor kultury sam z siebie

nie jest wystarczająco silnym bodźcem, aby powodować rozwój gospodarczy. Sygnalizowano

wręcz odwrotny kierunek – jako konieczny warunek dla rozwoju sektora kultury wskazywano

odpowiedni poziom rozwoju ekonomicznego. Pojawiła się również opinia, że kultura ma

Page 181: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

181

wpływ na jakość życia mieszkańców, niemniej jednak stanowi czynnik wtórny w stosunku do

ich statusu ekonomicznego.

Zgodnie z opinią respondentów, wpływ instytucji i organizacji sektora kultury na realizację

wartości instrumentalnej w wymiarze podniesienia atrakcyjności miejsca w którym działają,

wiąże się z profesjonalizmem, pomysłowością i innowacyjnością, wartością artystyczną,

wysokością nakładów finansowych oraz zaangażowaniem mieszkańców. Oznacza to, że

warunkiem osiągnięcia wymiernych korzyści z pieniędzy zainwestowanych w kulturę, nie jest

przeznaczenie jakichkolwiek funduszy – muszą to być środki w wysokości gwarantującej

profesjonalizm i wysoką jakość artystyczną. Poza tym muszą być wydane z pomysłem, ale

również w sposób angażujący mieszkańców. Klimat społeczny, obok popytu, istniejącej

infrastruktury i specyficznych zasobów charakterystycznych dla konkretnych miast powinien

stanowić jeden z podstawowych czynników decydujących o wyborze działalności twórczych

istotnych dla rozwoju danego ośrodka50

.

Kolejną, niezwykle istotną rolą sektora kultury dla rozwoju ekonomicznego jest przyciąganie

kapitału kreatywnego51

. Generalnie respondenci uznali, że przede wszystkim zależy to od

indywidualnych preferencji, niemniej jednak w powszechnej opinii sektor kultury nie jest

wystarczającym magnesem dla przyciągania kapitału kreatywnego, za wyjątkiem instytucji

kultury, które mogą zaoferować stałą, etatową pracę i dać poczucie stabilizacji. Co ciekawe,

ani razu nie pojawiła się wypowiedź, że sektor kultury może być atrakcyjny ze względu na

stwarzanie możliwości indywidualnego rozwoju, poszerzania horyzontów, pobudzania

wrażliwości, czy sięgania do głębszych pokładów świadomości i tym samym pobudzania

kreatywności. Zauważono jedynie, że w przeciwieństwie do instytucji kultury, organizacje

pozarządowe oferują większą możliwość samorealizacji i kreatywnego rozwoju. Niemniej

jednak ze względu na ich słabą kondycję finansową i brak możliwości długofalowego

planowania, działalność w nich traktowana jest jako tymczasowa, dorywcza lub

hobbystyczna. Pojawiła się również opinia, że osoby pracujące w takich organizacjach mogą

zdobywać doświadczenie i kontakty, co w przyszłości może dać szansę na pracę w instytucji.

Jako podstawową przyczynę ograniczającą instrumentalne wykorzystanie sektora kultury

wskazano brak właściwej – spójnej, strategicznej i efektywnej polityki kulturalnej,

sprawowanej zarówno na poziomie centralnym, jak i lokalnym. Respondenci wymieniali

50

Namyślak B., Zróżnicowanie poziomu rozwoju sektora kultury w miastach wojewódzkich w Polsce, „Prace

Geograficzne” 2013, nr 134. 51

Florida R., Narodziny klasy kreatywnej, Warszawa 2010.

Page 182: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

182

bardzo konkretne przypadki, świadczące o braku konsekwencji i spójności w prowadzeniu

polityki kulturalnej. Wskazywano również na przykłady ogromnego instrumentalnego

potencjału sektora kultury, który w związku ze sposobem zarządzania publicznego na

poziomie samorządu i samych instytucji kultury (nota bene postrzeganych jako mocno

upolitycznione), jest kompletnie niewykorzystywany.

Dużym problemem jest też niska świadomość społeczeństwa na temat znaczenia kultury dla

rozwoju społeczno-ekonomicznego. Wśród przyczyn takiej sytuacji wskazywano między

innymi politykę mediów publicznych, ale też brak wystarczających argumentów w postaci

wyników badań naukowych. W nurcie ekonomiki kultury podejmowane są próby wyrażania

wpływu sektora kultury na rozwój, przy pomocy twardych danych liczbowych52

, niemniej

jednak te zabiegi są bardzo dyskusyjne. Pomimo rzetelnej metodologii badań są jednak dość

niewiarygodne, gdyż pomijają w znaczący sposób samą istotę kultury. Wydaje się, że

znacznie lepszą drogą dla zrozumienia znaczenia sektora kultury dla rozwoju danego miasta,

byłaby analiza tzw. case studies i odwołanie się do konkretnych przykładów wykorzystania

potencjału kultury w sposób instrumentalny w innych ośrodkach.

Uświadamianie społeczeństwa na temat roli i znaczenia kultury wymieniono jako jedno

z podstawowych, pożądanych zadań w obszarze polityki kulturalnej sprawowanej na

poziomie państwa.

Realizacja wartości integralnej

Realizacja wartości integralnej została relatywnie najwyżej oceniona w stosunku do

pozostałych wartości sektora kultury. Zgodnie z opinią wszystkich respondentów wartość ta

wynika przede wszystkim z bezpośredniego kontaktu artysty, bądź pośredniego – poprzez

dzieło – z odbiorcą. Zadaniem animatorów kultury lub organizatorów działalności kulturalnej

jest umożliwienie tego kontaktu w optymalnych warunkach. Niemniej jednak wskazano

również na ogromną rolę dyrektorów instytucji kultury, jako osób decydujących o profilu

artystycznym i współpracy z określonymi artystami.

Jako jeden z podstawowych czynników koniecznych do odbioru wartości integralnej

wskazano kompetencje odbiorcy. Podkreślono, że w związku z prowadzoną polityką

oświatową poziom kompetencji kulturalnych społeczeństwa jest zastraszająco niski. Niemniej

jednak bardzo często zarówno z ust odbiorców, jak i decydentów padały określenia, że ludzie

52

O’Brien D., Measuring the value of culture: a report to the Department for Culture Media and Sport [on-line,

dostęp 03.03.2011] http://www.culture.gov.uk/publications/7660.aspx

Page 183: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

183

są generalnie wrażliwi, chętni i otwarci na sztukę, co wyraźnie dowodzi, że problem braku

aktywności i zaangażowania nie wynika z braku potencjału wśród publiczności, a raczej

z braku dbałości o komunikację instytucji z odbiorcą.

Zdecydowanie negatywnie oceniono wpływ przedstawicieli samorządu na realizację wartości

integralnej. Respondenci prezentujący wszystkie grupy interesariuszy uznali ponadto takie

zabiegi za wysoce niepożądane. Z negatywną oceną spotkał się również sposób, w jaki

samorządy prowadzą działania w obszarze wydarzeń kulturalnych, który określono jako

schematyczny.

Należy uznać za stereotypowe przekonanie, że odbiorcy oczekują imprez masowych.

Respondenci w dużej mierze ocenili je bardzo negatywnie i jako jedyną zaletę wymieniano,

że są za darmo. Pojawiła się też jedna opinia, że pozytywnym wymiarem tego typu wydarzeń

jest fakt, że dzięki nim można zobaczyć kogoś znanego z radia, czy telewizji.

W przeważającej części odbiorcy deklarowali chęć brania udziału w wydarzeniach

artystycznych, które są po prostu zgodne z ich zainteresowaniami i gustem artystycznym.

Takie imprezy zresztą zostały bardzo wysoko przez nich ocenione. Wyrażali też otwartość na

poszerzanie horyzontów w odbiorze kultury, z zastrzeżeniem, że działania te powinny być

zrealizowane w sposób bardzo profesjonalny. Podkreślano niezaprzeczalne bogactwo kultury

wyrażające się w jej różnorodności. Wskazano również na zatarcie się granicy pomiędzy

kulturą elitarną i popularną, a także na negatywną rolę mediów w kreowaniu jej wartości.

Niemal wszyscy respondenci podkreślili, że miarą jakości wydarzeń kulturalnych nie

powinna być frekwencja i że nie może ona stanowić obiektywnej i podstawowej miary

jakości wydarzeń artystycznych. Przeważały wypowiedzi, że ocena ta powinna być

dokonywana na poziomie rozpoznania opinii osób, do których dane wydarzenie jest

skierowane, poprzez obserwację zachowań podczas wydarzeń, bezpośredni kontakt

z odbiorcami lub poprzez fora internetowe. Wymieniono również nagrody branżowe, jako

istotny czynnik pozwalający na rozpoznanie wartości integralnej, szczególnie z punktu

widzenia artystów, ponieważ dzięki nim możliwy jest dalszy rozwój kariery.

W związku z powyższym za kompletnie nieuzasadnione należy uznać stosowanie

bezwarunkowe miar ilościowych w ocenie sektora kultury. Bardziej wymierne rozpoznanie

jego funkcjonowania powinno polegać na narzędziach opartych na aktywnym kontakcie

z odbiorcą, czy to przez fora internetowe, czy też stosowanie ankiet zawierających również

pytania otwarte i odnoszące się do jakości wydarzenia (co jest w instytucjach kultury w wielu

Page 184: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

184

krajach Europy praktyką powszechną i szeroko stosowaną), a nie tylko opieranie się na

frekwencji i wysokości przychodów ze sprzedaży biletów.

Jest jeszcze jeden element znaczący z punktu widzenia realizacji wartości integralnej

i wynikający pośrednio z wypowiedzi respondentów. Na realizację wartości integralnej

największy wpływ w sensie merytorycznym mają artyści, natomiast mają oni również

znacznie ograniczone możliwości funkcjonowania w sposób niezależny. Muszą mieć gdzieś

przysłowiowy „etat” z prozaicznej przyczyny zapewnienia sobie ubezpieczenia społecznego

i ciągłości zatrudnienia, a to już się wiąże z pewnym kompromisem artystycznym

i rezygnacją z niezależności twórczej. Działalność artystyczna nie jest stricte działalnością

gospodarczą ukierunkowaną na osiąganie zysków, w związku z czym opłacanie składek

w wysokości równej przedsiębiorcom, znacznie przekracza możliwości finansowe większości

artystów niekomercyjnych. Brakuje też mechanizmów, takich jak nieujednolicony, niemniej

jednak funkcjonujący w wielu krajach na świecie tzw. status artysty53

, który stwarza artystom

preferencyjne warunki, a tym samym umożliwia większą niezależność i stwarza większe pole

kreacji.

Sektor kultury postrzegany jest powszechnie jako podstawowe źródło myślenia i działania

kreatywnego i w tym aspekcie upatruje się jego szczególne znaczenie nie tylko w tworzeniu

wartości integralnej, ale również wartości instrumentalnej, zwłaszcza w aspekcie rozwoju

gospodarczego. Wszystkie definicje pojęcia kreatywność podkreślają jego istotę jako procesu,

który przyczynia się do łamania powszechnie ugruntowanych schematów i tworzenia nowych

wytworów, idei, koncepcji i rozwiązań54

. Tym samym kreatywność wymaga czasu, wolności,

ale również ponoszenia pewnego ryzyka. Wpisanie się w profil funkcjonowania instytucji

automatycznie tą kreatywność ogranicza. Ogranicza również mobilność, która jest niezwykle

istotnym elementem z punktu widzenia rozwoju artystycznego i jednym z priorytetów

polityki kulturalnej Unii Europejskiej55

. Profity z mobilności artystów nie dotyczą wyłącznie

53

McAndrew C., Artists, taxes and benefits. An international review, on-line:

http://www.artscouncil.org.uk/publication_archive/artists-taxes-and-benefits-an-international-review/ 54

Maźnica Ł., Kultura – kreatywność – innowacyjność, w: Kultura a rozwój, red. J. Hausner, A. Karwińska, J.

Purchla, Warszawa 2013. 55

Lewandowska K., Zestawienie programów finansujących mobilność międzynarodową pracowników sektora

kultury w Polsce, on-line:

http://www.obserwatoriumkultury.pl/files/study/mobilnosc__kamila_lewandowska.pdf

Page 185: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

185

samych zainteresowanych, ale dotyczą wszystkich interesariuszy, w tym społeczeństwa jako

ogółu56

.

Oczywiście są instytucje kultury, które wymagają stabilności zatrudnienia i budowania

kompetencji zespołu jako całości, niemniej jednak jest też duże grono artystów, których

związanie z jedną instytucją jest dużym ograniczeniem, zarówno pod względem mobilności,

jak i kreatywności. Można przypuszczać, że większą niezależność twórczą mogą zapewnić

organizacje pozarządowe, niemniej ich bardzo słaba kondycja finansowa wyklucza poczucie

jakiejkolwiek stabilności.

Dążenie do konsensusu

W bezpośrednim pytaniu, postawionym na końcu wywiadu, o przyczyny negatywnej oceny

sektora kultury w danym ośrodku, w żadnej z wypowiedzi nie pojawił się wątek

poszukiwania konsensusu pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami w sprawowaniu

lokalnej polityki kulturalnej. Natomiast z przebiegu rozmów wynikało bardzo wyraźnie, że

negatywna ocena funkcjonowania sektora jest powodowana w dużej mierze właśnie brakiem

konsensusu – dominującą rolą samorządu, a także nieuwzględnianiem potrzeb i oczekiwań

środowiska – zarówno odbiorców i artystów, jak również i przedstawicieli samych

decydentów. W wypowiedziach respondentów sytuacja ta postrzegana była jako

jednoznacznie negatywna, niemniej jednak w związku z przekonaniem, że sektor kultury jest

uzależniony od finansów publicznych przyjęto, że taki stan rzeczy jest po prostu

koniecznością. Wynika to w dużej mierze z faktu, że polska demokracja jest jeszcze

stosunkowo młoda i nie są wystarczająco wykształcone mechanizmy partycypacji obywateli

w życiu publicznym. Nie ma takich tradycji, ani takich potrzeb – a nawet jeśli istnieją, to na

poziomie opinii, a nie dążenia do wdrożenia konkretnych rozwiązań w życie. Nie ma

otwartości ze strony osób decydujących, ale też nie ma wystarczającego zaangażowania ze

strony środowisk. Społeczeństwo też nie jest świadome tego, że planowanie działań

i podejmowanie decyzji w sektorze publicznym może, czy nawet powinno opierać się na

porozumieniu pomiędzy różnymi zainteresowanymi stronami. Brakuje też form jednoczenia

się środowisk artystycznych właśnie na poziomie lokalnym (takich jak zawieranie partnerstw

i porozumień), w związku z czym nie są one równorzędnym partnerem do rozmów dla

56

Report on: Building a strong framework for artists’ mobility: five key principles, European Agenda for

Culture, 2012 [on-line, dostęp 20.10.2013] http://ec.europa.eu/culture/our-policy-

development/documents/201212mobility-of-artists-final-report.pdf

Page 186: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

186

samorządów. Z drugiej strony zaś, ani na poziomie centralnej polityki publicznej, ani lokalnej

czy regionalnej, nie ma bodźców, które mogłyby tego rodzaju współpracę stymulować.

Poza tym można odnieść wrażenie, że kultura nie jest postrzegana jako przedmiot

sprawowanej polityki publicznej. Związek pomiędzy samorządem a sektorem kultury

interpretowany jest wyłącznie na poziomie przyznawania dotacji i obsadzania stanowisk.

Świadczy to również o niskiej świadomości znaczenia kultury dla rozwoju gospodarczego

i społecznego. Traktowana jest ona z założenia jako sektor niedochodowy, stanowiący

obligatoryjną pozycję w lokalnym budżecie. Przekłada się to również na słaby rozwój

mecenatu prywatnego, wynikający nie tyko z braku mechanizmów zachęcających do tego

typu działań, ale również z mentalności potencjalnych darczyńców. Mała jest świadomość

znaczenia kultury dla rozwoju społeczeństw i brak też jest celowych działań w polityce

kulturalnej ku zmianie tego stanu rzeczy.

W opinii respondentów samorząd wykorzystuje sektor kultury do realizowania własnych

celów, związanych częściej z samym urzędem, niż szeroko pojętym interesem miasta,

a instytucje kultury często wykorzystywane są do celów politycznych. Sytuacja ta została

oceniona jednoznacznie jako negatywna i potwierdza się również w innych badaniach

dotyczących sektora kultury57

.

Negatywny wpływ uzależnienia sektora od czynników politycznych, przejawia się

w nieuzasadnionej rotacji pracowników i obsadzaniu osób niekompetentnych, zarówno

w urzędach, jak i instytucjach, niemożności strategicznego, długofalowego zarządzania,

a także wywieraniu nacisków na programowanie działań artystycznych.

Podsumowanie

Sektor kultury w Polsce uzależniony jest od środków publicznych, niemniej jednak nie jest to

czynnik usprawiedliwiający w żadnym stopniu opisane powyżej dysfunkcje, gdyż publiczny

charakter sektora kultury nie jest niczym wyjątkowym i jest powszechny we wszystkich

krajach Europy.

Podstawa wszystkich problemów sektora kultury w Polsce leży przede wszystkim

w mentalności – z jednej strony wynika z postawy administracji publicznej, z drugiej

57

Walczak B., Polityki kultury w lokalnych sieciach podmiotów kultury, w: Scenariusze rozwoju lokalnych

polityk kultury, red. B. Skrzypczak, T. Kasprzak, Warszawa 2012; Adamiak P., Dworakowska Z., Herbst J.,

Przewłocka J., Współpraca w obszarze kultury – samorządy, publiczne instytucje kultury, organizacje

pozarządowe, Warszawa 2013.

Page 187: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

187

z niewłaściwego interpretowania samej istoty kultury. Wszystkie pozostałe nieprawidłowości

są w dużej mierze pochodną dwóch powyższych czynników.

Już samo pojęcie „mecenatu państwa” jest dość dyskusyjne, gdyż sugeruje wspieranie kultury

ze względu na wolę wykorzystania jej w sposób instrumentalny, bardziej na rzecz państwa,

niż ze względu na jego obywateli. Pojęcie „mecenatu” wiąże się z bezpośrednim wspieraniem

sztuki, którego motywem na przestrzeni wieków było zarezerwowanie tego typu działań dla

środowisk, będących elitami58

– po to by bawić i umacniać świadectwo monarszej potęgi,

przedłużać biologiczny byt swoich mecenasów i nadzorować przebieg zmian społecznych.

Obecnie kultura jest elementem polityki publicznej, podobnie jak edukacja, czy służba

zdrowia. Polityki publicznej rozumianej jako spójne, strategiczne i kompleksowe działania,

a nie tzw. budżet akcyjny. Kultura stanowi jeden z kluczowych aspektów rozwoju kapitału

społecznego59

, a dbanie o nią jest konstytucyjnym obowiązkiem, a nie dobrowolnym

kaprysem mecenasa. Kultura jest wytworem społeczeństw i to społeczeństwa ponoszą

zarówno wynikające z niej koszty, jak i czerpią profity. W Polsce pojęcie „kultury” ciągle jest

sprowadzone do poziomu dóbr i usług konsumenckich, które administracja publiczna za

pomocą instytucji kultury oferuje obywatelom. Szczególnie widoczne jest to właśnie

w samorządach, gdzie respondenci podkreślali bardzo często polityczne uzależnienie

instytucji kultury i wykorzystywanie jej w sposób instrumentalny dla osiągania

partykularnych korzyści.

Takie postrzeganie kultury, jako przedmiotu zainteresowania polityki publicznej, polegające

na wspieraniu działalności artystycznej prowadzonej przez instytucje kultury, definiowanej

w opozycji do kultury popularnej, spotyka się z uzasadnioną krytyką z kilku powodów. Po

pierwsze taka interpretacja pojęcia nadaje kulturze wymiar w pewnym sensie wykluczający

i rezerwuje ją dla klas wyższych60

. Fakt finansowania elitarnych działań kulturalnych

z pieniędzy publicznych już wywołuje kontrowersje. Po drugie zakłada się odgórnie, jakie

wartości artystyczne i estetyczne są warte rozpowszechniania i przedstawienia szerokiej

publiczności. Z jednej strony blokuje to kreatywność, co było bardzo często podkreślane

przez respondentów, z drugiej zaś pojawiające się zarzuty o niski poziom kompetencji osób

podejmujących decyzje w sektorze kultury powodują, że taka postawa może budzić

58

Dmitruk K.M., Wokół teorii i historii mecenatu, w: Z dziejów mecenatu kulturalnego w Polsce, red. J.

Kostecki, Warszawa 1999. 59

Strategia Rozwoju Kapitału Społecznego, on-line:

http://ks.mkidn.gov.pl/media/download_gallery/20130520SRKS_na_stronie_internetowej.pdf 60

Holden J., Democratic culture, Londyn 2008 [on-line, dostęp 26.12.2011]

http://www.demos.co.uk/publications/democraticculture

Page 188: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

188

zastrzeżenia. Poza tym zatarła się już w tej chwili granica pomiędzy tzw. sztuką wysoką,

a popularną. Ten podział jest sztuczny, natomiast ciągle dominujący w realizowanych

politykach publicznych. Elitarność też w dużym stopniu dotyka obiekty dziedzictwa

narodowego. Poczucie wyjątkowości i ekskluzywności powoduje, że zawarty

w nich ogromny potencjał nie jest wykorzystany. Wpływa to nie tylko na niski poziom usług,

ale również powoduje, że instytucje te niewiele wnoszą na rzecz środowiska, w którym

funkcjonują.

Podstawowym zadaniem polityki kulturalnej, powinna być zmiana myślenia o kulturze, nie

jako o produkcie luksusowym, ale jako o nieodłącznym elemencie funkcjonowania

społeczeństwa. Jako elemencie codzienności, przejawie bycia człowieka w świecie i jednym

z aspektów aktywności w różnych obszarach rzeczywistości61

. Konieczne jest wpływanie na

większą aktywność obywateli, nie poprzez nakłanianie ich do uczestniczenia w tym, co

proponuje administracja publiczna za sprawą instytucji kultury, ale przez komunikowanie się

z nimi, dialog, budowanie relacji, angażowanie w proces kształtowania oferty kulturalnej,

stymulowanie procesów partycypacyjnego kształtowania polityki kulturalnej na poziomie

samorządów, zachęcanie do uczestnictwa, ale też do aktywności artystycznej i dbanie

o edukację kulturalną w każdym wieku, a przede wszystkim uświadamianie (zwłaszcza

reprezentantom administracji publicznej), że kultura nie jest ani produktem, ani luksusem, ale

niezwykle istotnym przejawem codziennych zachowań.

W dyskusjach dotyczących dysfunkcji sektora kultury związanych z jego publicznym

charakterem, najczęściej proponowane jest rozwiązanie, aby kulturę sprywatyzować. Zupełnie

pomijany jest społeczny wymiar kultury, choć takie podejście jest dominujące w tej chwili

w większości krajów Europy i przynosi korzyści nie tylko w wymiarze artystycznym, ale

również społeczno-gospodarczym. Wszelkie nawoływania do wprowadzenia zmian

podsumowuje też od lat nieśmiertelny argument, że „nie ma na to pieniędzy” – przede

wszystkim jednak nie ma do tego absolutnie żadnej woli politycznej, co wykazała dobitnie

ostatnia nowelizacja ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

Organizacje pozarządowe i instytucje kultury mają zupełnie inną specyfikę i predestynowane

są do wykonywania innych zadań. Nie chodzi o to, aby wartościować, które z nich są lepsze,

a które gorsze. Niemniej jednak monopol jest zawsze sytuacją niewskazaną. Słaba kondycja

61

Jawłowska A., Więcej niż teatr, Warszawa 1988, za: Kierunek kultura. W stronę żywego uczestnictwa w

kulturze, red. W. Kłosowski, Warszawa 2011.

Page 189: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

189

finansowa, a co za tym idzie również organizacyjna, podmiotów III sektora powoduje, że na

chwilę obecną nie stanowią one w zasadzie żadnej konkurencji dla instytucji kultury.

Wzmocnienie organizacji pozarządowych jest koniecznym warunkiem dla poprawy

funkcjonowania sektora kultury w Polsce i powinno być jednym z nadrzędnych celów

polityki kulturalnej, nie tylko z powodu przełamania monopolu instytucji kultury, ale przede

wszystkim ze względu na konieczność stworzenia przestrzeni dla niezależności artystów – dla

stymulowania ich mobilności i kreatywności.

Brak zmiany w sposobie myślenia o kulturze i ciągłe trwanie przy obecnych

uwarunkowaniach organizacyjnych, nie dają szansy na lepszą realizację wartości w sektorze

kultury, nawet przy hipotetycznym wzroście nakładów finansowych. Kroki zmierzające do

wyrównania uprawnień podmiotów sektora prywatnego i obywatelskiego w publicznej

przestrzeni kultury, postulowane były już wielokrotnie, choćby w raportach przygotowanych

w ramach Kongresu Kultury Polskiej w Krakowie w 2009 roku62

. Zmiany te do tej pory nie

weszły w życie i wydaje się, że w dalszym ciągu nie są możliwe do wprowadzenia, nie tyle

z powodu wysokości przeznaczanych środków, ale właśnie z powodu niechęci utraty kontroli

administracji publicznej nad sektorem kultury.

62

Głowacki J., Hausner J., Jakóbik K., Markiel K., Mituś A., Żabiński M., Finansowanie kultury i zarządzanie

instytucjami kultury, Kraków 2009.

Page 190: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

190

Literatura

1. Adamiak P., Dworakowska Z., Herbst J., Przewłocka J., Współpraca w obszarze

kultury – samorządy, publiczne instytucje kultury, organizacje pozarządowe,

Warszawa 2012.

2. Aronson E., Człowiek istota społeczna, Warszawa 2000.

3. Baran G., Potrzeba innowacji zarządzania: Czy współtworzenie wartości wraz z

klientami oznacza początek „Zarządzania 2.0”?, „Zarządzanie publiczne” 2011, nr 2.

4. Barbour R., Badania fokusowe, Warszawa 2011.

5. Bauman Z., Kultura w płynnej nowoczesności, Warszawa 2011.

6. Camarero C., Garrido M.J., Vicente E., How cultural organizations’ size and funding

influence innovation and performance: the case of museums, „Journal of Cultural

Economics” 2011, nr 35.

7. Florida R., Narodziny klasy kreatywnej, Warszawa 2010.

8. Gaweł Ł., Muzeum w przestrzeni publicznej. Przyczynek do praktyki zarządzania

instytucjami kultury, „Zarządzanie publiczne” 2011, nr 3.

9. Głowacki J., Hausner J., Jakóbik K., Markiel K., Mituś A., Żabiński M.,

Finansowanie kultury i zarządzanie instytucjami kultury, Kraków 2009.

10. Hausner J., Zarządzanie publiczne, Warszawa 2008.

11. Holden J., Capturing Cultural Value. How culture has become a tool of government

policy, Londyn 2004 [on-line, dostęp 11.04.2011]

http://www.demos.co.uk/files/CapturingCulturalValue.pdf

12. Holden J., Cultural Value and the Crisis of Legitimacy. Why culture needs

a democratic mandate, Londyn 2006 [on-line, dostęp 11.04.2011]

http://www.demos.co.uk/publications/culturallegitimacy

13. Holden J., Democratic culture, Londyn 2008 [on-line, dostęp 26.12.2011]

http://www.demos.co.uk/publications/democraticculture

14. Hewison R., Not a Sideshow: Leadership and Cultural Value, Londyn 2006

[on-line, dostęp 22.04.2011] http://www.demos.co.uk/publications/notasideshow

15. Lewandowska K., Zestawienie programów finansujących mobilność

międzynarodową pracowników sektora kultury w Polsce, on-line:

http://www.obserwatoriumkultury.pl/files/study/mobilnosc__kamila_lewandowska.p

df

Page 191: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

191

16. Kierunek kultura. W stronę żywego uczestnictwa w kulturze, red. W. Kłosowski,

Warszawa 2011.

17. McAndrew C., Artists, taxes and benefits. An international review, on-line:

http://www.artscouncil.org.uk/publication_archive/artists-taxes-and-benefits-an-

international-review/

18. Maźnica Ł., Kultura – kreatywność – innowacyjność, w: Kultura a rozwój,

red. J. Hausner, A. Karwińska, J. Purchla, Warszawa 2013.

19. Namyślak B., Zróżnicowanie poziomu rozwoju sektora kultury w miastach

wojewódzkich w Polsce, „Prace Geograficzne” 2013, nr 134.

20. O’Brien D., Measuring the value of culture: a report to the Department for Culture

Media and Sport [on-line, dostęp 03.03.2011]

http://www.culture.gov.uk/publications/7660.aspx

21. Putnam R.D., Samotna gra w kręgle, Warszawa 2008.

22. Report on: Building a strong framework for artists’ mobility: five key principles,

European Agenda for Culture, 2012 [on-line, dostęp 20.10.2013]

http://ec.europa.eu/culture/our-policy-development/documents/201212mobility-of-

artists-final-report.pdf

23. Scenariusze rozwoju lokalnych polityk kultury, red. B. Skrzypczak, T. Kasprzak,

Warszawa 2012.

24. Snopko J., Kulturowe uwarunkowania dokonywania zmian organizacyjnych w

urzędach gmin, „Zarządzanie publiczne” 2011, nr 2.

25. Strategia Rozwoju Kapitału Społecznego, on-line:

http://ks.mkidn.gov.pl/media/download_gallery/20130520SRKS_na_stronie_internet

owej.pdf

26. Ustawa z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności

kulturalnej; Dz.U. Nr 114, poz. 493 z późn. zm.

27. Ustawa z dnia 31 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu

działalności kulturalnej oraz niektórych innych ustaw; Dz.U. Nr 207, poz. 1230.

28. Z dziejów mecenatu kulturalnego w Polsce, red. J. Kostecki, Warszawa 1999.

Page 192: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

192

Polski sektor kultury a teoria wartości Johna Holdena: między

estetyką, instytucją i polityką

Marcin Poprawski

Badania zrealizowane w ramach projektu „Diagnoza sektora kultury w perspektywie

miejskiej na podstawie oceny poszczególnych grup interesariuszy w oparciu o teorię wartości

kultury Johna Holdena” przynoszą nową perspektywę widzenia polskiego sektora kultury

w jego kondycji po niespełna ćwierć wieku od rozpoczęcia transformacji ustrojowej

w Europie Środkowo-Wschodniej. Pełny horyzont pomysłu na ten projekt badawczy można

dostrzec w doborze czterech wymiarów diagnozy, o których informuje tytuł opracowania.

Mamy zatem, po pierwsze, próbę kompleksowego badania stanu sektora kultury w Polsce, po

drugie, uwzględniamy przede wszystkim miejską perspektywę kulturalnej sfery publicznej,

dalej, diagnoza oparta jest na ankietowaniu oraz rozmowie z przedstawicielami grup

potencjalnych aktorów zmiany w obszarze miejskich polityk kulturalnych, określonymi

w badaniu jako: decydenci, artyści i odbiorcy. W końcu, kluczowym wymiarem dla podjętego

studium stanu polskiego sektora kultury jest sięgnięcie po fundament teoretyczny, za który

przyjęto teorię wartości kultury zaproponowaną przez brytyjskiego eksperta Johna Holdena63

.

By ocenić znaczenie tego opracowania chciałbym w pierwszej kolejności przyjrzeć się

każdemu z tych czterech wymiarów z perspektywy zewnętrznego obserwatora

ukierunkowanego na praktyczny wymiar badań dotyczących sektora kultury i jego kadr.

Polski sektor kultury jako obiekt badań

Spektrum działań badawczych podjętych względem polskiego sektora kultury po roku 1989

wymagałoby z pewnością odrębnego opracowania. Szczególny ich przyrost obserwujemy

63

Koncepcja Holdena zawarta jest przede wszystkim w jego dwóch publikacjach: Holden J., Cultural Value and

the Crisis of Legitimacy. Why culture needs a democratic mandate, Londyn 2006 [on-line, dostęp: 02.12.2013]

http://www.demos.co.uk/publications/culturallegitimacy; Holden J., Capturing Cultural Value. How culture has

become a tool of government policy, Londyn 2004 [on-line, dostęp 02.12.2013]

http://www.demos.co.uk/publications/culturalvalue

Page 193: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

193

w ostatnich kilkunastu latach na fali zainteresowania dziedziną zarządzania w kulturze oraz

innych pokrewnych dziedzin badań dotyczących polityk kulturalnych, w których za tematy

modne, przyciągające finansowanie, ale też wynikające ze zmian społeczno-ekonomicznych

uchodzą np.: kultura i rozwój miast, dostęp do kultury, wielokulturowość, przemysły

kreatywne, kapitał społeczny, tożsamość i dziedzictwo kulturowe. Próba zestawienia ilości

i jakości tych projektów, jak też oceny ich przydatności mogłaby wzbudzić dyskusję

i kontrowersje, które nie są celem tego opracowania. Warto może zaznaczyć, że część z tych

tysięcy zatomizowanych projektów podejmowanych przez jednostki, zespoły, centra i firmy

badawcze, uczelnie, instytucje samorządowe zyskało w ostatnich kilku latach strukturalne

narzędzie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w postaci grantów na badania

sektora kultury w perspektywie ogólnopolskiej, ponadregionalnej i regionalnej w ramach

programu Obserwatorium Kultury. W kręgu tych badań znalazł się omawiany projekt64

.

Wnioski i rekomendacje wskazane w badaniu opartym na teorii Holdena idealnie wpisują się

w nurt refleksji i działań na styku teorii i praktyki, budując pomost między ekspertami,

ludźmi nauki a osobami poświęcającymi swoje życie dla działalności kulturalnej oraz ludźmi

podejmującymi brzemienne w skutki decyzje (albo częściej, niestety, osobami trwającymi

w zaniechaniu podejmowania decyzji dotyczących publicznej sfery kultury). Podobne

projekty badawcze, dotyczące wartości kultury i roli aktywności kulturalnych, kompetencji

kadr kultury, modeli animacji i zarządzania w praktyce instytucji i organizacji kulturalnych,

roli kultury w rozwoju społeczności miejskiej, podejmowane są przez rozproszone podmioty

pochodzące z różnych środowisk. Dominujące nurty w refleksji poświęconej polityce

kulturalnej jako realnej przestrzeni działania ludzi sektora kultury wyznaczają m.in. dość

rozproszone środowiska akademickie poszczególnych uczelni w Polsce, ale również grupy

przekraczające granice jednego uniwersytetu, czy szkoły wyższej, takie jak środowisko

byłego Instytutu Kultury w Warszawie, czy przedstawiciele różnych dyscyplin naukowych

związanych z „Kulturą Współczesną”. Istotnym inspiratorem badań o charakterze

diagnostycznym i aplikacyjnym jest Narodowe Centrum Kultury. Ich wykonawcą są także

bardziej lub mniej współpracujące ze sobą obserwatoria kultury: organizacje o charakterze

badawczym, postulujące lub stymulujące zmianę w zakresie polityk kulturalnych w miastach

64

Warto zatem zaznaczyć często niedoceniany przez nas fakt, że Polska jest jednym z nielicznych krajów byłego

bloku wschodniego, który posiada taką ścieżkę finansowania badań w ramach środków narodowych. Nasi

sąsiedzi z południa i wschodu zainteresowani problemami polityki kulturalnej zmuszeni są często szukać

finansowania badań poza granicami swojego kraju (środki europejskie, międzynarodowe fundacje) lub

realizować projekty służące wyłącznie potrzebom lokalnej administracji samorządowej albo konkretnym

instytucjom.

Page 194: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

194

i regionach. Mają one wszelako również oddziaływanie ponad regionalne. Te organizacje

stanowią obecnie motor wielu inicjatyw diagnostycznych w interesującej nas dziedzinie.

Kilkadziesiąt takich organizacji funkcjonuje w Polsce zarówno w strukturach samorządów

regionalnych (np. obserwatorium prowadzone przez Małopolski Instytut Kultury) i miejskich

(np. gdańskie obserwatorium przy Instytucie Kultury Miejskiej), jako organizacje

pozarządowe współpracujące z instytucjami ogólnopolskimi (np. Fundacja Obserwatorium

Żywej Kultury), w końcu obserwatoria powołane jako centra badawcze przy uczelniach (np.

Regionalne Obserwatorium Kultury UAM w Poznaniu). Te inicjatywy wytwarzają narzędzia

badawcze, diagnozują i rekomendują rozwiązania, zapraszają ekspertów i zabiegają

o aplikację wielu nowych idei, również tych dotyczących wartości kultury i jej oddziaływania

na środowiska miejskie. Działania analityczne w dziedzinie wartości kultury i jej

funkcjonowania w organizmach miejskich, w skali ogólnopolskiej od lat podejmują również

organizacje zrzeszające samorządy lokalne (w tym przede wszystkim Związek Miast

Polskich, który poprzez m.in. System Analiz Samorządowych, Grupy Wymiany Doświadczeń

oraz Samorządowe Forum Kultury, ogólnopolskie projekty badawcze, próbuje istotne

oddziaływać na praktykę w dziedzinie kształtowania i stymulowania rozwoju miejskich

polityk kulturalnych). Myśląc o diagnozie sektora kultury w Polsce sięgamy w końcu

z większym lub mniejszym przekonaniem, do danych pochodzących z diagnoz realizowanych

przez ośrodki badań społecznych, do danych publikowanych w ramach Eurostatu, danych

gromadzonych przez Główny Urząd Statystyczny. Stanowią one pewien ilościowy zaczyn do

bardziej kompleksowej diagnozy i odnajdywania przyczyn fenomenów społecznych

dotyczących aktywności kulturalnej Polaków.

Zdecydowana większość opracowań i źródeł danych wzmacnia wnioski sformułowane

w wyniku działań badawczych podjętych w ramach przedstawianego opracowania, dotyczy to

zarówno konkluzji z badań ilościowych, jak również badań jakościowych. Faktem wartym

odnotowania jest okoliczność realizacji w tym samym czasie dwóch innych projektów

badawczych, które zwracają uwagę na podobne fenomeny, choć bez centralnego usytuowania

problematyki wartości kultury. Zarówno badanie „Kompetencje kadr kultury a zmiana

społeczna. Badania eksploracyjne małych miast i obszarów wiejskich” realizowane w 2013

roku przez Małopolski Instytut Kultury wspólnie z Katedrą Gospodarki i Administracji

Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, jak również projekt badawczy

„Kompetencje lokalnych liderów edukacji kulturalnej. Studium metod, mediów i warunków

kulturalnego oddziaływania na mieszkańców polskich miast” realizowany przez Związek

Page 195: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

195

Miast Polskich wspólnie z Regionalnym Obserwatorium Kultury UAM w Poznaniu

przynoszą bardzo zbliżone konkluzje w kilkunastu obszarach problemowych i wzmacniają

diagnozę sektora kultury zawartą w badaniach opartych na ramie pojęć Johna Holdena.

Spektrum możliwej prezentacji i dyskusji wielu złożonych i cząstkowo korelujących

stanowisk odciągnęłoby nas jednak od głównego wątku, jakim jest problem aplikowania

konkretnej teorii wartości kultury do polskiego sektora aktywności kulturalnych.

Wizja dominacji sektora publicznego

Celem badania zrealizowanego pod kierunkiem Anny Świętochowskiej na terenie trzech

polskich regionów było rozpoznanie problemów sektora kultury oraz zdefiniowanie

czynników wpływających na realizację poszczególnych wartości, których strukturę wskazuje

koncepcja brytyjskiego autora. Diagnoza rozpoznaje postrzeganie sektora kultury przez

przedstawicieli artystów, decydentów i odbiorców jako jednoznaczne utożsamianie kultury

w Polsce z sektorem publicznym. To państwowe lub samorządowe „firmy” w opinii

respondentów kształtują obraz kultury w Polsce. Inne podmioty działają przede wszystkim

z wykorzystaniem zasobów, przestrzeni instytucji kultury. Ewentualna współpraca

międzysektorowa jest wynikiem dobrej woli zarządzających podmiotami publicznymi,

podobnie jak poziom realizacji tytułowych wartości kultury.

Wedle osób badanych, publiczna, instytucjonalna orientacja sektora kultury ma organicznie

charakter dysfunkcyjny, nie sprzyja kreatywności w zarządzaniu organizacjami, nie opiera się

na konkurencyjności i nie szuka elastycznych, nowych metod finansowania działań

kulturalnych. To przekłada się na niezadowalającą jakość oferowanych usług w sektorze

kultury. Decyzje o podejmowaniu zachowań innowacyjnych nie są oparte na silnej

motywacji. Polski sektor kultury nie zakłada personalnej odpowiedzialności za porażki

i sukcesy, najczęściej zarządzającym instytucjami chodzi przede wszystkim o przetrwanie

i podtrzymanie instytucjonalnego monopolu.

Organizacje pozarządowe kojarzone są przez respondentów z dużo większym potencjałem

kreatywnym, powagą zaangażowania, dbałością o jakość artystyczną i promocyjną mimo

niesprzyjających warunków organizacyjnych i materialnych do działania. Efektywność

organizacji sektora pozarządowego wynika z nastawienia do pracy ludzi zaangażowanych

w stowarzyszenia, fundacje i inne podmioty nie-instytucjonalne, z ich poczucia

Page 196: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

196

odpowiedzialności, dbałości o wizerunek i markę organizacji, którą reprezentują i kształtują.

Motywująco działa również konieczność zabiegania o dodatkowe środki.

Sektor kultury w Polsce potrzebuje większej otwartości na podmioty i osoby kreatywne, na

innowacyjne projekty. Podstawową potrzebą jest promowanie otwartości, elastyczności

pracowników sektora. Ich twórcza, organizacyjna inicjatywa jest często blokowana postawą

zwierzchników, brakiem motywacji, a nawet akceptacji dla zmian i pożytecznych

eksperymentów. Słabością polskiego sektora kultury jest tym samym niedostatek

przygotowanych do przywództwa, wykwalifikowanych, pozytywnie zaangażowanych kadr

zarządzających organizacjami, instytucjami.

Organizacje pozarządowe, niezależni artyści, jednostki o silnej osobowości, autorytecie

i charyzmie, postrzegane są jako środowiska i osoby bardziej skuteczne niż instytucje

w oddziaływaniu na zmiany społeczne w miastach. Ich atutem jest szybkość reakcji, bliskość

z mieszkańcami. Jedną z barier dzielących społeczność lokalną od instytucji jest sam fakt

konieczności „wejścia” do instytucji, przekroczenia jej progu, podczas gdy większość

alternatywnych dla instytucji środowisk kulturalnych: organizacji i osób charakteryzuje się

większą dynamiką, elastycznością, otwartością, umiejętnością pracy wśród ludzi w ich

własnym otoczeniu, sąsiedztwie65

. Samorządy, opierając się głównie na podległych sobie

instytucjach nie potrafią tym samym dokonać realnych zmian społecznych w obszarze kultury

i z pomocą aktywności kulturalnej, działają zbyt często reaktywnie, doraźnie, lub jeśli

w sposób planowany, w celach wizerunkowych66

.

Miejskie kulturalne sfery publiczne w Polsce.

Miasto jest dzisiaj najbardziej widocznym polem aktywności ludzi zajmujących się

w praktyce kształtowaniem polityk kulturalnych. Działania na poziomie narodowym, czy

regionalnym są zdecydowanie mniej zogniskowane na realną zmianę i bezpośrednie

oddziaływanie na obywateli. Z drugiej strony działania na terenach wiejskich najczęściej nie

65

Całą baterię spostrzeżeń respondentów warto zestawić ze spektrum problemów wskazanych w roku 2009

w publikacji w której o stanie instytucji kultury i ich perspektywach na kolejne lata pisali m.in. J. Hauser,

Jan S. Wojciechowski, M. Kulesza, G. Prawelska-Skrzypek, M. Smoleń w publikacji Instytucje kultury

w czasach kryzysu, red. J. Sójka, P. Kieliszewski, P. Landsberg, M. Poprawski, Poznań 2009. Innym, bardziej

kompleksowym punktem odniesienia dla obecnie pozyskanych danych jest raport: Głowacki J., Hausner J.,

Jakóbik K., Markiel K., Mituś A., Żabiński M., Finansowanie kultury i zarządzanie instytucjami kultury

[on-line, dostęp 02.12.2013] http://www.kongreskultury.pl/title,Raporty_o_stanie_kultury,pid,135.html 66

Na tę sytuację wskazują również autorzy raportu DNA Miasta. Miejskie Polityki Kulturalne, Warszawa 2013

[on-line, dostęp 02.12.2013] http://publica.pl/teksty/programy/dna-miasta

Page 197: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

197

posiadają bezpośredniego odniesienia do instytucji kultury i jej otoczenia społecznego,

dotyczą zagadnień wymagających całkowicie innego instrumentarium diagnostycznego67

.

Badania środowisk mieszkańców miast noszą w sobie naturalny potencjał dla studiów

porównawczych. Ograniczenie studium kategorią pojęciową miasta jest pożyteczne ze

względu na istnienie w miastach porównywalnych struktur administracyjnych i społecznych,

dających się odnieść do siebie wzorów organizacyjnych pasujących do konkretnych modeli

zarządzania w kulturze, w końcu, istnienie instytucji i organizacji podobnego typu

o porównywalnym zasięgu i grupach odbiorców, wskazuje na miasto jako kategorię

podstawową dla badań dotyczących wartości, funkcji roli kultury w życiu jednostek

i społeczności. Fakt przyjęcia przez autorów badań testujących na gruncie polskim teorię

wartości kultury Holdena, miasta jako sceny realizowanych badań jest jak najbardziej trafne

również z tego względu, że liderzy polskich miast w ostatnich kilkunastu latach zyskali co

najmniej dwa źródła motywacji dla zainteresowania problematyką kultury i polityką

kulturalną. Większość decydentów w miastach, jak również jego mieszkańców ma duże

ambicje związane z rozpoznawalnością, widzialnością miasta na forum międzynarodowym.

Z drugiej strony mieszkańcy miast co raz skuteczniej komunikują potrzebę zapewnienia dla

nich samych warunków dla lepszej jakości życia w mieście i ich indywidualnego

i społecznego rozwoju. Tym dwóm potrzebom odpowiadają dwie motywacje dla których

prezydenci i burmistrzowie miast mocniej interesują się kulturą i zamiast biernie

administrować, próbują aktywnie kreować pewne procesy angażujące działalność kulturalną.

Obydwie motywacje, jak pokazuje praktyka, wcale się nie wykluczają, a często koegzystują.

Czynią też wiele miejskich polityk kulturalnych wewnętrznie sprzecznymi. Po pierwsze,

zarządzający miastami myślą o wykorzystaniu kultury jako narzędzia promocji, które dzięki

inicjatywom kulturalnym czy infrastrukturze, czy po prostu wykreowaniu kulturalnych marek

w mieście, sprawi, że miasto zyska rozpoznawalność, atrakcyjność gospodarczą, zwłaszcza

turystyczną i inwestycyjną, przyciągnie talenty i kapitał, dołączy do miast postrzeganych jako

„kreatywne”. Ostatecznie dla osiągnięcia tego celu liderzy samorządowi, raczej nie korzystają

z badań społecznych, najczęściej nie diagnozują publiczności kulturalnej, lecz powierzają

stworzenie wizji wizerunkowej podmiotom z dziedziny public relations i kreowania marki.

Tym sposobem wiele wizji nie jest, nie tylko uzgodnionych z tożsamością mieszkańców i ich

wartościami, ale również nawet nie przebija się do świadomości, nie angażuje mieszkańca do

67

Dobrą próbę takiej diagnozy w Polsce podjęto w projekcie badawczym zebranym w: Bukraba-Rylska I.,

Burszta W., Stan i zróżnicowanie kultury wsi i małych miast w Polsce, Warszawa 2011.

Page 198: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

198

bycia ambasadorem, czy tłumaczem swojego miasta, mieszkaniec często nie rozumie sloganu,

idei, wizji, stojącej za marką miasta jako marką kulturalną, często przywiezioną w walizce.

Jest też druga motywacja, której istotą jest chęć zwiększenia wśród mieszkańców miasta

poczucia lepszej jakości życia. Tej motywacji towarzyszy refleksja dotycząca stanu obecnego

i możliwego rozwoju kulturalnej sfery publicznej, zwiększenie kompetencji kulturalnych

i uczestnictwa w kulturze. W tym działaniu najistotniejsza staje się diagnoza kulturalnych

zasobów, deficytów, potencjałów, tego z czego mieszkańcy się cieszą, i chwalą, tego co im

przeszkadza, lub czego w kulturalnej sferze publicznej brakuje, i tego co daje nadzieję

kolejnym generacjom, co warto w sektorze kultury w mieście wzmocnić, pobudzić, połączyć.

Ta druga motywacja wbrew pozorom nie jest wolna od instrumentalizacji kultury, wszelako

diagnoza społeczności lokalnej i próba nawiązania dialogu, zwrócenie uwagi na związek

kultury z tożsamością daje w drugim modelu zachowania władz miasta, szansę na integralne

potraktowanie kultury jako fundamentu rozwoju obywateli, mieszkańców miast68

. Wnioski

z podjętych w tym projekcie badań dobrze pogłębiają te obserwacje związane z motywacjami

decydentów względem uznania wartości kultury dla polskich miast.

Wielkość miast a uczestnictwo w kulturze – role instytucji kultury

i sektora obywatelskiego

Warto w tych okolicznościach zwrócić uwagę na spostrzeżenia wynikające z badań

w województwach podlaskim, pomorskim i dolnośląskim, wedle których najintensywniejszy

udział w wydarzeniach kulturalnych deklarują mieszkańców gmin miejskich. Mniej chętni do

przyznawania się do uczestnictwa w kulturze są młodzi mieszkańcy miast wojewódzkich

i stolic powiatów. Ciśnie się tu na myśl wniosek, że im większa operatywność samorządów

w zakresie promocji i budowania wizerunku, a na nią stać przede wszystkim większe ośrodki

miejskie o istotnej randze ogólnopolskiej i wojewódzkiej, jak również w pewnym zakresie

stolice powiatów, tym mniejszy odsetek młodych mieszkańców czuje się zobligowany

i faktycznie uczestniczy w aktywnościach kulturalnych na poziomie społeczności lokalnej.

Podmioty kulturalne i władze samorządowe mniejszych miast siłą rzeczy, często nie-

intencjonalnie, podejmują działania „do wewnątrz”, na rzecz mieszkańców, stymulując ich do

68

Taka perspektywa widoczna jest również w badaniu poświęconym kulturze w polskich miastach,

przygotowywanym w ramach raportów o stanie kultury: Kultura miejska w Polsce z perspektywy

interdyscyplinarnych badań jakościowych, red. B. Fatyga, W. Burszta, Warszawa 2010.

Page 199: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

199

aktywności kulturalnej, podczas gdy decydenci i środowiska kulturalne w większych

miastach kierują swój komunikat częściej na zewnątrz, do turystów, mieszkańców innych

miast, tym samym nie poświęcają dostatecznie wiele uwagi motywowaniu własnych

mieszkańców do uczestniczenia w inicjatywach kulturalnych. Do takiego wniosku

doprowadzić nas mogą dane wskazanego badania dotyczące młodych mieszkańców miast

różnej wielkości. Jednocześnie wiele do myślenia powinny dać przedstawicielom

samorządów, dane z badania, które wskazują na malejącą częstotliwość partycypacji

w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych w mieście respondenta, która jest wprost

proporcjonalna do wieku. Żyjemy często w przekonaniu, że zwłaszcza osoby starsze mają

dużo wolnego czasu, który mogą zainwestować w aktywności kulturalne i sprawą naturalną

jest, że zwłaszcza lokalne wydarzenia na terenie ich miejsca zamieszkania będą w zasięgu ich

zainteresowań. Niestety istnieje sporo barier i okoliczności, które nie potwierdzają

stereotypowej wizji emeryta, czytającego książki, bywającego w teatrze, czy na koncercie69

.

Jako spostrzeżenie uzupełniające obraz sektora kultury w miastach różnej wielkości, warto

przytoczyć wyniki prezentowanego projektu badawczego, dotyczące postrzegania roli

organizacji pozarządowych przez respondentów z miast różnej wielkości. Organizacje

trzeciego sektora postrzegano jako aktywne w kształtowaniu sektora kultury przede

wszystkim w dużych miastach. Ich ranga w zakresie mocy oddziaływania na społeczność

lokalną malała wraz z wielkością miasta w których dokonywano badania. Słabość

stowarzyszeń i fundacji w małych społecznościach postrzegana jest przede wszystkim jako

wynik migracji młodzieży do większych miast. W dużych miastach, w których instytucje

wspomagają samorząd w budowaniu wizerunku „miasta kulturalnego”, czy miasta

„promującego się przez kulturę”. Ciężar działań kulturalnych o charakterze społecznym

przenosi się na organizacje pozarządowe, które są w stanie finansowo i operacyjnie podjąć to

wyzwanie. W mniejszych miejscowościach działania o charakterze społecznym, integrującym

społeczność lokalną, w obliczu często mniejszej wydolności stowarzyszeń, w ocenie

respondentów, realizowane są częściej przez instytucje kultury, zwłaszcza domy kultury,

biblioteki, lokalne muzea.

69

Szerokie spektrum tych problemów przedstawia raport z badań zrealizowanych przez Związek Miast Polskich

i Regionalne Obserwatorium Kultury UAM: Po co seniorom kultura. Badanie aktywności kulturalnych osób

starszych, Poznań 2012 [on-line, dostęp 02.12.2013]

‎http://www.zmp.poznan.pl/portal/download/file_id/3380/pid/82.html

Page 200: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

200

Kim są ludzie kultury? Interesariusze, czy liderzy zmiany

w kulturalnej sferze publicznej

W tym opracowaniu mowa jest często o sektorze kultury jako pewnej całości. Sprawą

oczywistą jest, że jest to twór wielorodny, bardzo złożony i niespoisty. W ten sam sposób

mówimy o tzw. kadrach kultury, jako osobach zawodowo aktywnych w sektorze kultury.

Należą do nich jednak bardzo rozmaite jednostki: krawcowa w teatrze i dyrektor studia

filmowego, radny w komisji kultury rady miasta i nauczycielka gry na gitarze, dyrygent

orkiestry symfonicznej i właściciel kluboksięgarni. Rozmaitość historii karier i profesjonalnej

charakterystyki podmiotów i osób nie zna tutaj granic. W sektorze kultury oprócz twórców,

artystów, organizatorów aktywności kulturalnej, administratorów, decydentów, menedżerów

i pośredników dostępu do wielu dziedzin kultury zmieścić się jeszcze powinni ci, którzy

stanowią publiczność, coraz bardziej uczestniczącą, współtworzącą, współanimującą,

oczekującą zaproszenia do indywidualnej i uspołecznionej kreatywności. Sektor kultury

zamieszkiwany jest zatem przez bardzo wielu interesariuszy, zaangażowanych w bardzo

różne wymiary kultury i ukierunkowanych w działaniu zgodnie z różnymi wartościami

kultury.

Gdy przetniemy tak pojęty sektor kultury cięciem poprzecznym, uzyskamy nie tylko

różnorodność dziedzin sztuki i osobistych karier, dostrzeżemy w przekroju znacznie bardziej

zasadniczy dla polityki publicznej i życia społeczności wymiar. W kontekście myślenia

systemowego o kulturze, zatem polityk kulturalnych, mówimy ostatecznie o trzech

podstawowych sektorach w kulturze. Na wzór innych dziedzin życia społeczności

demokratycznych wskazujemy na trójnogi stolik, który gwarantuje względną stabilność

relacji ludzi i organizacji. Pierwsza noga stolika polityki kulturalnej to zatem tzw. sektor

publiczny (w sensie publicznych instytucji kultury oraz publicznej administracji lokalnej,

regionalnej, narodowej, ponadnarodowej); druga kończyna stolika to sektor prywatny

(prywatne przedsiębiorstwa i przedsiębiorcy kulturalni, tzw. przemysły kulturalne, ale

również niezależne jednostki, artyści, animatorzy, menedżerowi o statusie wolnych

strzelców), i w końcu trzeci filar – czyli sektor obywatelski (organizacje pozarządowe takiej

jak stowarzyszenia i fundacje, inicjatywy niesformalizowane, grupy, fora, sieci, parafie,

kluby, koła oraz inne społeczne inicjatywy oddolne). Logika tego projektu badawczego

uwzględnia tę różnorodność i komplementarność tak pojętych sektorów oraz akcentuje istotę

stworzenia warunków dla synergii międzysektorowej w kulturze, jako zadania, które służy

rozwojowi społeczności lokalnej.

Page 201: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

201

Trafność wyboru teorii wartości kultury Johna Holdena

John Holden sformułował swoje obserwacje dotyczące wartości kultury, jej sensu dla

różnych grup osób aktywnych w sektorze kultury w dwóch publikacjach: w roku 2004

w eksperckim raporcie Capturing Cultural Value. How culture has become a tool of

government policy, oraz w roku 2006 w publikacji Cultural Value and the Crisis of

Legitimacy. Why culture needs a democratic mandate. Holden wyraził kilka cennych myśli,

które uzyskały spory zasięg w świecie profesjonalistów zajmujących się problemami polityki

kulturalnej i stanowiły wyzwanie do przemyślenia kluczowych problemów sektora kultury

z perspektywy propozycji Brytyjczyka. Autor koncepcji używa sześciu centralnych pojęć

usytuowanych w dwóch trójkątach. Słowem kluczowym jest tu „wartość kultury”, pojęcie,

które zapewnia politykom wyjaśnienie, dlaczego powinni uznawać istotę kultury, dlaczego

powinni ją szanować i postrzegać jako priorytet. Pojęcie wartości kultury zyskuje w koncepcji

Holdena trzy wymiary i wskazuje na trzy typy wartości kultury: intrinsic value, instrumental

value, institutional value, co autorzy projektu przetłumaczyli na język polski jako: wartość

integralna, wartość instrumentalna i wartość instytucjonalna. Przypominam ich znaczenie, by

od razu odnieść się do pożytecznych i brzemiennych konsekwencji wynikających z ich

użycia.

Pojęcie wartości integralnej70

opisuje subiektywne, indywidualne doświadczanie kultury,

w wymiarze estetyki, intelektu, emocji, ducha, dotyczy kultury postrzeganej jako dziedziny

autonomicznej. Wartość ta dotyczy jednostek i jest ulokowana w interakcji pomiędzy

osobami. To co osobowe jest dopiero przekładane na fenomeny społeczne. Jak wskazuje sam

autor koncepcji jest to aspekt bliski tym wartościom które badacz związków kultury

i ekonomii David Throsby określa jako: historyczne, społeczne, symboliczne, estetyczne,

duchowe. Kultura pozostaje w tej wartości czymś metafizycznym71

.

Wartość instrumentalna – ostatecznie ignoruje znaczenie kultury dla jednostki, kultura służy

do osiągania celów społecznych lub ekonomicznych, oddziałuje, ale bez pewnego, trwałego

efektu, opiera się na złożonych i nie zawsze ewidentnych założeniach o efektywności,

wymierności, mocy sprawczej kultury jako instrumentu zmiany społecznej, politycznej,

wzmocnienia parametrów rozwoju gospodarczego. Wartość ta z reguły jest argumentem

70

Intrinsic value można przetłumaczyć również jako wartość autonomiczną, wartość autoteliczną, czy

immanentną (choć takie polskie odpowiedniki mogłyby wzbudzić zamęt w obliczu sensów przypisanych już

w historii filozofii do tych pojęć, nie związanych bezpośrednio z problematyką polityki kulturalnej). 71

Holden J., Capturing Cultural Value…, op.cit., ss. 35-36.

Page 202: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

202

nadużywanym w świecie polityki, wskazująca na potencjały bez gwarancji skuteczności

użycia kultury jako narzędzia zmiany.

Trzeci komponent zasadniczego trójkąta pojęć Holdena to wartość instytucjonalna, która

zogniskowana jest na procesach i technikach służących organizacji do pracy na rzecz

tworzenia wartości dla publiczności. W tej wartości kultury zasadniczym fundamentem jest

etos służby publicznej, zaangażowanie instytucji w sferę publiczną, tworzenie więzi zaufania,

i obustronnego szacunku instytucji i jej osobowych interesariuszy, przede wszystkim

publiczności. Instytucja nie jest już wyłącznie mediatorem, nośnikiem, zapleczem, stróżem

przedmiotów i miejsc doświadczeń, ale twórcą wartości na własnych prawach, które

zapewniają kontekst dla uspołeczniania danej wspólnoty osób. Hierarchia pojęć w ramach tej

wartości kultury na szczycie sytuuje, przejrzystość, uczciwość, troskę o publiczności,

budowanie relacji wzajemnego zaufania klienta do organizacji traktuje jako moralną

powinność organizacji. Istotna pozostaje wartość publiczna wytworzona w samej instytucji.

Przykładem takiej organizacji jest BBC.

Holdenowska korelacja wartości kultury z preferencjami

interesariuszy

Zasadniczym, oryginalnym pomysłem Holdena jest jednak dopiero korelacja pojęć

trzech typów wartości kultury z usytuowanymi w innym trójkącie typami interesariuszy

sektora kultury: cultural professionals, politics and policy-makers, public. Pojęcia

przyswojone dla języka polskiego przez autorów tego opracowania jako, odpowiednio: artyści

i twórcy, dalej, politycy i decydenci oraz, w końcu, odbiorcy działań kulturalnych. Autorzy

diagnozy polskiego sektora kultury zakwalifikowali do grupy decydentów również

dyrektorów instytucji kultury, co wzbudziło moją wątpliwość. Widziałbym ich w innej grupie

i znacznie szerzej postrzegałbym grupę mieszczącą „cultural professionals”.

Tu usytuowałbym nie tylko artystów i twórców niezależnych, jak też związanych

z instytucjami, ale jak sądzę zgodnie z intencją Holdena, wszystkich pracowników sektora

kultury, krótko rzecz nazywając kadry kultury, zarówno artystyczne, jak też organizacyjne,

dyrektorów instytucji, menedżerów i animatorów kultury, którzy współtworzą z artystami

ofertę kulturalną, projekty i działania ukierunkowane na publiczność. Pewnych drobnych

przesunięć językowych dokonałbym również w odniesieniu do grupy „public”, której

Page 203: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

203

przypisano w polskim opracowaniu pojęcie „odbiorcy działań kulturalnych”. Zgodnie

z duchem współczesnego pojmowania roli tzw. odbiorcy kultury, używałbym zamiennie

chętniej terminów takich jak: publiczność, uczestnicy kultury, względnie nawiązując do

ontologii i estetyki Ingardena, myślałbym chętniej o „obcujących” z kulturą, zwłaszcza

sztuką, współtwórcach, albo tych dla których kultura jest spotkaniem. Takie ustabilizowanie

sensu pojęcia „public” pozwalałoby myśleć o jednostkach wchodzących w interakcję

z artefaktami kultury jako mniej biernymi i bardzie zaangażowanymi w procesy aranżowane

przez twórców.

Teoria Holdena absorbuje nas jednak przede wszystkim wnioskami, które wynikają

z operowania szóstką tych pojęć w sposób, który jak się okaże skutecznie inspiruje badaczy

z Polski by próbować zaadaptować model Brytyjczyka do opisu polskich realiów

funkcjonowania sektora kultury. Holden przybiera optykę każdej z trzech grup graczy

wskazanych jako kluczowych dla istnienia sektora kultury. Autor bardzo trafnie

charakteryzuje te grupy interesariuszy i co istotne w oparciu o własne badania, wskazuje

jeden lub więcej typów wartości kultury w większości preferowany przez daną grupę.

Wskazania, co publiczność ceni najwyżej w kulturze przynosi bardzo ciekawą, dostrzegalną

również w badaniach polskich charakterystykę potrzeb i hierarchii uczestników kultury.

Kiedyś, w XX wieku, jak trafnie zauważa Holden, kultura mogła być bardziej dekoracją lub

depozytem skarbów z przeszłości i dla przyszłości. W XXI wieku publiczność ceni kulturę ze

względu na sens, jaki nadaje ich życiu i tożsamości. Interesująca jest również lista czynników,

zaobserwowana przez Holdena, która to wpływa dziś na decyzję wyboru danej wartości

kultury, jakkolwiek procesy te są bardzo złożone. Czynniki oddziaływujące na publiczność

i sferę ich decyzji co do wskazania wartości kultury dotyczą zarówno edukacji, jak też

demografii, socjalizacji i standardów jakości w usługach oraz oczekiwań publiczności do

zaangażowania we współtwórczość. Na liście jest tu również rozwój technologii

informacyjnej, dalej, większa wzajemna interakcja amatorów i profesjonalistów, a co za tym

idzie częste zacieranie granicy między tymi typami osób zaangażowanych w sferę kultury.

Bardzo pouczająca, choć nie całkowicie nowa, jest lista najczęstszych wskazań dotyczących

zjawisk i jakości, które ostatecznie kształtują wartość kultury dla publiczności: dotyczą one

zarówno istoty kultury, która jest nośnikiem jakości transcendentnych, duchowych,

symbolicznych, jak również, z drugiej strony, jakość w kulturze, albo poziom jakości usług,

przystępność wydarzeń kulturalnych i im towarzyszącym, uczciwość, dostęp do kultury,

wygoda, styl, jakość i skuteczność docierania informacji. Na szczycie listy najbardziej

Page 204: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

204

cenionych komponentów wartości kultury znajdują się: ukorzenienie – w sensie miejsca

i wspólnoty ludzi, dalej, przyjemne doświadczenie i ostatecznie wartość „integralna”, czyli

wartość kultury samej. Modne pojęcia cenione przez polityków, takie jak, kulturalna

rewitalizacja, czy regeneracja miasta, społeczna inkluzja, jakość życia nie jest, wedle Holdena

poważana przez publiczność. Ta używa innego języka i bardziej konkretnych pojęć.

Holden jest również autorem bardzo oryginalnej, trafnej charakterystyki kadr sektora kultury,

oraz tego, co ich przedstawiciele wartościują w kulturze jako najważniejsze. Tu znów pojawia

się wartość integralna, ale również instrumentalna, wszelako tylko wówczas, jeśli ta ostatnia

jest świadomym wyborem danej jednostki, która chce zaangażować się w działania społeczne

poprzez aktywność artystyczną. Jednostki działające jako kulturalni aktywiści widzą również

istotę instytucjonalnej wartości kultury jeśli są, jak wskazuje Holden, menedżerami instytucji,

przywódcami organizacji, prywatnymi fundatorami. Istotnymi zagadnieniami dla kadr są:

motywacja, adekwatność płacy, szacunek kolegów – profesjonalistów i publiczności. Znów

przedstawiciele decydentów wskazują na istotę wartości instrumentalnych, które skutkują

dopasowanymi do danej politycznej idei i, często ideologicznie zakotwiczonego języka,

priorytetami finansowania kultury. Polityków i urzędników różnych szczebli administracji

publicznej, wedle Holdena, interesuje zwłaszcza mierzalność, wymierność, wskaźnikowanie,

usługowość kultury. Towarzyszy temu często podążanie w rytm biurokratycznych procedur,

które zazwyczaj alienują partnerów i utrudniają współpracę podmiotów prywatnych,

obywatelskich i instytucjonalnych.

Dominująca wartość integralna jako problem dla efektywności

edukacji kulturalnej?

Ocena polskich respondentów nie tylko wzmacnia punkt widzenia Holdena, ale również

wskazuje na wzajemny wpływ w faktycznej realizacji poszczególnych typów wartości.

Wartość instrumentalna, instytucjonalna i integralna wzajemnie się przyciągają i uzupełniają

w praktyce. Interesujące w wypadku licznych wypowiedzi jest postrzeganie niskiego poziomu

realizacji wartości instytucjonalnej jako przyczyny słabości w polskim sektorze kultury.

Pochodną tego zjawiska są zarówno problemy z jakością zaangażowania zarówno kadr

kultury, jak i odbiorców, jak również efektywność komunikacji między organizatorami,

artystami a publicznością, a w końcu ocena jakości usług w dziedzinie kultury.

Page 205: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

205

Odbiorcy w badanych miejscach Polski wskazują, że: wszystkie trzy typy wartości kultury są

dla badanych osób niemal równoważne i wszystkie trzy postrzegane jako istotne, wartość

instytucjonalna jest zwłaszcza atrakcyjna dla grupy decydentów i artystów – animatorów, jak

również dla badanych w wieku od 25. do 44. roku życia oraz w znaczącym stopniu również

osób do 65. roku życia. Znaczenie wartości integralnej, kładącej nacisk na treść intelektualną,

emocjonalną, duchową kultury, która nie jest związana ściśle z jakością organizacji

wydarzenia kulturalnego, rośnie wraz z wiekiem respondentów. Godne uwagi są też dane

wskazujące na to, że respondenci bardzo wysoko ocenili istotność realizacji wartości

instytucjonalnej kultury dla przestrzeni miejskiej, wskazując większe znaczenie tej wartości

dla wymiaru wspólnoty niż jednostki. Ta wartość miała szczególne znaczenie w grupie

decydentów, ale również artystów. Za równie ważny dla miast wskazywano wymiar wartości

instrumentalnej kultury. Interesujący jest fakt dużej świadomości decydentów w miastach na

prawach powiatów i ich pozytywnej oceny realizacji działań ukierunkowanych na wszystkie

trzy typy wartości. Świadczyć by to mogło o dużym potencjale myślenia o roli kultury dla ich

miast właśnie w środowiskach miejskich średniej wielkości i potwierdzać tezę, o średnich

miastach jako najciekawszych i najbardziej efektywnych obszarach dla realizacji polityk

kulturalnych, ukierunkowanych na rozwój mieszkańca. Odpowiedzi na poziomie rozmowy

o wartościach kultury, udzielane zwłaszcza przez grupy decydentów i artystów – animatorów

mogą świadczyć o wysokiej ocenie i dobrym kontakcie tych grup osób aktywnych w sektorze

kultury. Czy jest rzeczywiście, aż tak dobrze? Wydaje się, że jednak nie, a odpowiedź na

poziomie dużej ogólności, w kategoriach deklarowanych wartości – nie znajduje

potwierdzenia w sytuacjach konkretu spraw, problemów, instytucji i osób, których dotyczą

w realnym, codziennym działaniu w obrębie aktywności w sektorze kultury. Co ciekawe to

osoby młode, mniej doświadczone, były bardziej ostrożne w pozytywnej ocenie realizacji

wszystkich typów wartości kultury na terenie swoich miast. Interesujące jest nastawienie

polskich respondentów do wartości instrumentalnej, czyli użycia kultury do wspierania

wymiaru społecznego i ekonomicznego życia wspólnoty. Tutaj najsilniej tę wartość cenią

decydenci, później publiczność a na końcu artyści i animatorzy. Z kontekstu badania wynika,

że osoby z tej ostatniej grupy nie potrafią często wskazać działań kulturalnych, które

faktycznie realizują tę wartość, względnie, nie przykładają wagi lub nie cenią tej funkcji

aktywności kulturalnych. Z drugiej strony z badań jakościowych dowiadujemy się, że

respondenci widzą związek między kulturą a ekonomią, zwłaszcza w zakresie działań

kulturalnych i promocyjnych oraz medialnie upowszechnianych spektakularnych

wydarzeniach artystycznych realizowanych w dużych ośrodkach miejskich. Z trudem jednak

Page 206: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

206

dostrzegano realną relację tych sfer we własnych lokalnych ośrodkach respondentów.

W ramach oceny realizacji wartości instrumentalnej wskazano za istotny jedynie wpływ

aktywności sektora kultury na tożsamość lokalną i poczucie jakości życia mieszkańców miast.

Znów instytucja kultury jawiła się respondentom jako główny realizator wartości

instrumentalnej kultury, a organizacja pozarządowa jako potencjalnie konkurencyjny podmiot

motywujący instytucje do rozwoju, wszelako samodzielnie cały czas nie dość skuteczny,

z racji strukturalnej słabości organizacji społecznych w polskim sektorze kultury. Za warunek

możliwego sukcesu w dziedzinie osiągania wartości instrumentalnej kultury, respondenci

uznali celowość kierowania środków finansowych na kulturę, a nie wyłącznie ich ilość.

Efektywność rozwoju w tym wymiarze zależy od wyobraźni decydentów, pomysłowości

lokowania inwestycji, realizowanych z aktywnym, angażującym udziałem mieszkańców,

dających szansę na profesjonalizm realizacji inicjatyw kulturalnych i w końcu opartych na

pozytywnym klimacie społecznym, należycie rozpoznanych potencjałach lokalnych ludzi,

miejsc, obiektów, specyfice lokalnych zasobów miast. Aktywność kulturalna miast

w zakresie realizacji wartości kultury, została oceniona najwyżej w zakresie realizacji

wymiaru integralnego kultury. Zatem samorządy, ich instytucje, jak też niezależne

organizacje działające w miastach dbają przede wszystkim o jakość artystyczną,

zapewnianie przeżyć, doświadczeń estetycznych publiczności, natomiast mniej dbają

o wymiar społeczny, ekonomiczny, organizacyjny, integracyjny, edukacyjny,

komunikacyjny. Towarzyszy temu przekonanie o niskim i ciągle obniżającym się

poziomie kompetencji kulturalnej i artystycznej publiczności. Przy tej okazji ujawniane

jest często przekonanie, że znaczącą rolę w takim układzie sił mają dyrektorzy i liderzy

instytucji i organizacji działających na terenie badanych miejscowości.

Wzajemne tłumaczenie języka artystów, urzędników i publiczności

Ważną konsekwencją perspektywy Johna Holdena jest postulowanie jako kluczowego

wyzwania sektora kultury – przekraczania barier w komunikacji między grupami

interesariuszy. Na pierwszym planie sytuuje w tym względzie potrzebę wzajemnego

zrozumienia, dwustronnego tłumaczenia języka urzędników na język artystów i animatorów

kultury, żargonu ratusza na żargon atelier, albo kawiarni pracowników teatru. W efekcie

chodzi o konstruktywne współdziałanie i uzupełnianie się kulturalnych decydentów i kadr

kultury. Do prawdziwych, a niedostatecznie cenionych spostrzeżeń brytyjskiego autora, jest

Page 207: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

207

obserwacja wedle której, nie tylko artyści, ale również politycy i urzędnicy są sfrustrowani

brakiem zrozumienia dla ich intencji i decyzji. Z nieporozumienia wynika brak zaufania.

Utrwalają się nieprawdziwe schematy myślenia, o kulturze jako dziedzinie zawsze

deficytowej, budżetowej kuli u nogi. Z drugiej strony oskarża się urzędników o brak atencji

dla prospołecznej roli kultury. Również politycy i publiczność, jako osobne grupy na

kulturalnej scenie społecznej, mają problemy ze zrozumieniem wzajemnych uwarunkowań,

w tym specyfiki pracy i warunków skutecznego działania urzędnika, biurokratycznych barier,

inercji i długotrwałości pewnych procesów.

Cennym, nowym postulatem Holdena jest rekomendacja, by więcej uwagi poświęcić

badaniom inicjatyw kulturalnych metodą wyceny warunkowej (ang. contingent valuation

studies). Wedle prowadzonych przez Holdena badań, wielu mieszkańców Wielkiej Brytanii

ocenia materialną wartość wydarzeń i wysokość nakładów finansowych konkretnej instytucji

jako znacznie większe niż faktyczne poniesione na rzecz projektu wydatki.

To przeszacowanie świadczyć może o dość wysokiej randze kultury w ich hierarchii wartości,

co wiąże się zarówno z wartością integralną, jak też instytucjonalną.

Jedną z fundamentalnych rekomendacji Holdena dla ludzi sektora kultury na którą należy

zwrócić szczególną uwagę, jest zachęta do odbudowy kanału komunikacyjnego

z publicznością, stworzenie nowych narzędzi dialogu i zbudowania atmosfery dla zaufania

i twórczo pojętego autorytetu artystycznych i animacyjnych jednostek oraz instytucji sektora

kultury. Trudno nie zgodzić się z założeniami pewnego często potwierdzanego w konkrecie

działania schematu, że kadry kultury, są paradoksalnie, zwrócone frontem do polityków

i urzędników, a odwrócone plecami do publiczności. Więcej energii w ich aktywności

komunikacyjnej i informacyjnej, czy sprawozdawczej pochłania budowanie narracji

i argumentacji na rzecz budżetu instytucji, niż troska o dialog z publiczności i spełnianie,

względnie pobudzanie potrzeb uczestników inicjatyw kulturalnych. Kadry powinny dostrzec

nieskończony potencjał możliwości, który tkwi w podtrzymaniu relacji z publicznością.

Skoro, jak John Holden wskazuje na przykładzie brytyjskim, więcej osób uczestniczy

przynajmniej raz w roku w wydarzeniu kulturalnym, niż głosuje w wyborach politycznych,

publiczność powinna mieć świadomość powinności oddziaływania na polityków, którzy przy

okazji presji ze strony wyborców, poczują również wsparcie społeczne dla swoich decyzji

dotyczących wydatków ponoszonych na kulturę. Publiczność przyszłości wymaga

kompleksowo inwestycji w praktyki wzmacniające jej kompetencje kulturalne oraz

zaangażowanie w życie kulturalne, bez oddzielnego traktowania aktualnej publiczności, która

Page 208: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

208

już jest w teatrze i hipotetycznie potencjalnej, która w sobotni wieczór przemierza z wózkiem

na zakupy centrum handlowe. Należy się zgodzić z autorem teorii, że przedstawiciele kadr

kultury powinni szukać nowych dróg zaangażowania publiczności, włączenia ich do

współtwórczego działania na polu kultury. Holden posługując się swoją trójkątną konstelacją

pojęć wartości kultury dotyka również problemu podtrzymywania więzi międzypokoleniowej,

wskazuje kadrom kultury role dobrze im poniekąd znane, choć czasem odsunięte na margines

ich myśli: roli edukatora, strażnika, doradcy, osoby aktywnie kształtującej debatę i opinię

publiczną, przełamywanie bariery między ekspertami i laikami w sferze wiedzy o kulturze

i doświadczenia estetycznego.

Droga od frustracji do rozmowy i współpracy

Polski wymiar badań wokół wartości kultury ujawnił i potwierdził kilka Holdenowskich

prawidłowości dotyczących dialogu różnych grup osób wewnątrz sektora kultury. Z jednej

strony respondenci widzą przede wszystkim negatywne działania samorządów w dziedzinie

wartości integralnej kultury, zamiast o jakość artystyczną, częściej zabiega się o masowość,

zamiast oryginalności formy kontaktu z publicznością, profesjonalizmu artystycznego,

wspiera się schematyczność form i powtarzalność metod działania. Zdaniem respondentów

przekonanie, że odbiorcy kultury oczekują przede wszystkim imprez masowych – jest

stereotypem, który wymaga przekroczenia, odczarowania. Do schematycznego postrzegania

oczekiwań odbiorców przyczyniają się również destrukcyjnie media masowe. Jako remedium

na problemy komunikacyjne między różnymi grupami interesariuszy wewnątrz sektora

kultury w Polsce wskazuje się konieczność aktywnego kontaktu organizatorów i decydentów

z publicznością, dialog, który ma mieć postać rozmowy z osobami, a nie liczeniem frekwencji

publiczności na wydarzeniach masowych. Problemem w dialogu grup sektora w Polsce jest

również kwestia statusu materialnego i warunków pracy artystów, animatorów

i menedżerów kultury, którzy z konieczności przetrwania muszą dzielić swoją uwagę

między zbyt wielką ilość projektów, względnie dla zabezpieczenia bytu, ubezpieczenia

społecznego, ciągłości zatrudnienia, przepisów emerytalnych, muszą zabiegać o etaty

w instytucjach. Nie jest to sytuacją korzystną ani dla artysty, ani dla jego odbiorcy oraz

pracodawcy, ale konieczną ze względu na specyfikę polskiego sektora kultury, który nie

wspiera i nie stymuluje do rozwoju freelancerów i samozatrudnionych w kulturze,

częściej natomiast system podatkowy, ubezpieczeń społecznych, dostępu do opieki

Page 209: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

209

zdrowotnej, namnaża barier i codziennych zmartwień artystom, edukatorom

i menedżerom kulturalnym. Otoczenie pracy artysty i animatora na etacie w instytucji

w warunkach polskich oceniana jest z reguły jako ograniczenie warunków dla kreatywności

i mobilności. Ta sytuacja, w znacznie większym stopniu, niż w Wielkiej Brytanii, jest

krytyczna w odniesieniu do życia i pracy konkretnych jednostek, wzmaga stany frustracji

i napięć w dialogu między decydentami, dyrektorami instytucji a artystami, animatorami

i menedżerami funkcjonującymi w polskim sektorze kultury. Ryzyko, tak niezbędne

w wypadku działań kreatywnych, jest praktycznie w całości przeniesione na barki

jednostki kreatywnej, która często nie ma materialnych, fizycznych warunków do jego

ponoszenia. W Polsce nie istnieją publiczne polityki wspierania kreatywności i nie ma

sygnałów, by zaistnienie takowych ktokolwiek realnie planował. Konsekwencją

frustracji jest często bezgraniczny brak zaufania szeroko pojętych kadr sektora kultury

do decydentów, samorządowców, radnych, pracowników ministerstwa kultury, agencji –

instytucji ministerialnych itd. Wskazywanym w wypowiedziach badanych na terenie trzech

regionów Polski osób rozwiązaniem dla naprawy publicznego sektora kultury jest

wzmocnienie roli organizacji pozarządowych zwłaszcza w zakresie warunków finansowania,

tak by zarówno instytucje jak i organizacja musiały zabiegać i wykazać się adekwatną dla

specyfiki działalności aktywnością, która zasługuje na wsparcie ze środków podatników.

Takie warunki mogą stworzyć nie tylko przestrzeń dla wolności i samodzielności artystów

i animatorów, stymulowania ich mobilności i kreatywności, ale również wzmocnienia

warunków wstępnych dla uczciwej rozmowy, odzyskania wzajemnego zaufania

i współdziałania. Artyści, animatorzy i publiczność otrzymają warunki dla odbudowy

zaufania względem decydentów – których będą oni postrzegać jako dbających o faktyczny

pożytek publiczny i rozwój kompetencji kulturalnych obywateli, a nie wyłącznie lękliwie

zatroskanych o podtrzymanie biurokratycznych procedur. Publiczność i decydenci otrzymają

szansę odbudowy zaufania względem artystów i animatorów, jako tych, którzy zabiegają

o bardziej skuteczne docieranie do odbiorców kultury i artystów-amatorów, a nie o własne

bezpieczeństwo socjalne i indywidualne ambicje. Ostatecznie również chodzi o zbudowanie

kluczowego dla całego procesu komunikacji zaufania artystów, animatorów i decydentów do

publiczności, która nie będzie postrzegana jako „ciemny lud, który wszystko kupi”, lub masa

ludzka, która oczekuje wyłącznie pikników z celebrytą, piwem i kiełbasą, lecz jako jednostek

i grup osób, oczekujących wartości integralnych, estetycznych, duchowych, zjawisk

artystycznych i kulturotwórczych, bogatych w treści rozbudzających aspiracje estetyczne

i rozwijających kompetencje kulturowe, osób łaknących lokalnej integracji i potencjalnie

Page 210: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

210

gotowych do podjęcia współodpowiedzialności za harmonijnie funkcjonującą, dobrą

wspólnotę lokalną. Osób, które wszelako nie lekceważą instrumentalnej – komunikacyjnej

i instrumentalnej – społecznej wartości kultury. Istotą problemu polskiego sektora kultury, na

co uwagę zwracają wszystkie zainteresowane strony dyskusji, jest brak współpracy

i porozumienia między różnymi graczami sektora, a także dominująca i często paraliżująca

rola samorządu, władz rządowych, instytucji państwowych. Uwzględnienie racjonalnych

i kreatywnych potrzeb środowisk publiczności, artystów, menedżerów i animatorów kultury,

jak również kreatywnych, energicznych przedstawicieli samorządów i instytucji jest

pierwszym krokiem do poprawy słabej kondycji polskiego sektora kultury jako pewnej

całości działań i aspiracji. Równoległym działaniem powinno być usilne zabieganie

o wzmożenie partycypacji publiczności, jednostek i grup w zarządzaniu kulturą, jak też

w animacji działań artystycznych we wspólnotach miejskich.

Priorytety Holdena: edukacja kulturalna, ożywienie centrów miast

i nowa jakość badań

Dla Holdena, podobnie jak dla co raz większej ilości badaczy dziedziny zarządzania

w kulturze, kluczem do sukcesu całego systemu jakim jest efektywny przepływ procesów

transmisji wartości w dziedzinie kultury, jest edukacja. Istotnym postulatem autora, który

równolegle wybrzmiewa w badaniach przygotowanych w ramach projektu realizowanego

w ramach polskiej „Diagnozy…” realizowanej w ramach działań Kreatywnego Podlasia, jak

też w innych polskich projektach obecnie i niedawno zrealizowanych72

, jest konieczność

skupienia na funkcji edukacyjnej instytucji kultury, zwłaszcza centrach kultury, jak również

kulturalnych organizacji zlokalizowanych w centrach miast. Holden popycha przedstawicieli

kadr kultury do wykonania wysiłku włączenia się do debaty z planistami przestrzennymi jak

również lokalnymi decydentami w dziedzinie edukacji powszechnej, czy w polskim

przypadku instytucjami kuratora oświaty. Proces wzmocnienia wszystkich interesariuszy

sektora kultury nie powiedzie się bez wsparcia mediów, które w ostatnich dekadach mają

problem z konsekwentnym, rzeczowym i konstruktywnym działaniem na rzecz pożytku

publicznego w dziedzinie kultury, coraz częściej artyści i sztuka są przedmiotem ataków

72

Mam tu na myśli zwłaszcza badanie Regionalnego Obserwatorium Kultury UAM i Związku Miast Polskich

Kompetencje lokalnych liderów edukacji kulturalnej…, jak również badania Małopolskiego Instytutu Kultury

Animacja / Edukacja. Możliwości i ograniczenia…, dalej Instytutu Kultury Miejskiej Dzieci sieci…, czy

Regionalnego Obserwatorium Kultury w Katowicach Kadry dla kultury w edukacji i edukacji w kulturze…

Page 211: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

211

i deprecjacji, czy pseudo-oświeconej ignorancji tabloidowych barbarzyńców. Te wszystkie

działania, na gruncie edukacji i wzmocnienia potencjału kulturalnego centrów miast muszą

zostać wzmocnione tym, co Holden nazywa nowym rygorem dla badań w kulturze. Te

powinny być realizowane w celu wzmocnienia rozwoju i kompetencji kadr sektora kultury

i również bezpośrednio służyć podejmowaniu decyzji przez urzędników. Ich realizacja

powinna przebiegać wedle najbardziej newralgicznych potrzeb pozyskania danej wiedzy,

badacze powinni być gdzie pozyskanie danych jest najbardziej potrzebne, a nie tam, gdzie

najłatwiej pozyskać informacje. Grzechem wielu projektów badawczych w Wielkiej Brytanii,

ale przecież również w Polsce jest ich krótkoterminowy zakres, unikanie kluczowych dla tego

opracowania zagadnień wartości w kulturze i wartości kultury, brak zainteresowania

subiektywnymi opiniami i podążanie za wiatrem ulotnej obiektywności. Holden wskazuje

również na problem instytucji, które często gdy badane, nie znają ani kontekstu, ani powodu

realizacji badania. Nowa jakość badań sektora kultury uwzględniająca tematykę wartości

kultury powinna polegać na jasno określanych celach badań, na ich efektywności kosztowej,

ponadto zlecający badania powinien mieć wpływ na formułowanie pytań badawczych, skoro

ma z wyników diagnozy korzystać. W końcu działania badaczy mają być zorientowane na

monitorowanie, angażowanie i oddziaływanie na publiczność. Więcej miejsca należy

poświęcić na studia problemów z perspektywy wartości integralnej kultury, która w centrum

uwagi ma jakość w kulturze.

Nie przypadkowo również polscy respondenci wskazywali na kluczowe znaczenie edukacji

kulturalnej, której deficyty odczuwamy na każdym etapie myślenia o kulturze i rozwoju.

Zanik edukacji kulturalnej w systemie szkolnictwa powszechnego, jak też brak zachowań pro-

kulturalnych w mediach i zachowaniach polityków pogłębia i przyspiesza ten proces

wyjaławiania z komponentów kulturalnych terenu naszego życia w społeczeństwie.

Szczęśliwie zarówno w omawianych badaniach, jak tez w innych projektach odnajdujemy

wiele pozytywnych przykładów, charyzmatycznych i organicznie pracujących osób. Mimo

niesprzyjającego systemu, w wielu miastach i wsiach Polski kiełkują pomysły i realizacje,

które angażują tysiące osób do partycypacji w kulturze. Zaczynają się również sporadycznie

pojawiać programy, szkolenia, projekty wzmacniające kompetencje edukatorów, liderów,

menedżerów organizacji i inicjatyw kulturalnych. W Polsce zauważalna jest powszechnie

podzielana opinia o niedostatecznej świadomości społeczeństwa o wartości i znaczeniu

kultury dla rozwoju miast, grup jak i jednostek. Badania realizowane w wybranych

miejscowościach wskazują jednak, że ta świadomość istnieje, przynajmniej gdy wywołana

Page 212: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

212

jest przez ankietującego, zatem potrzeba rozwoju poprzez kulturę jak i samych kompetencji

kulturalnych jest znana i powszechnie podzielana. Problem tkwi w aktywnym i samodzielnym

działaniu w tej dziedzinie jednostek i grup mieszkańców Polski. Dobrze poinformowani

respondenci badań jakościowych wskazują na niedostatek informacji, danych,

niezadowalającą jakość prowadzonych w Polsce badań statystycznych dotyczących kultury,

które poprzez brak wrażliwości na specyfikę dziedziny uczestnictwa w kulturze, złożonych

motywacji i warunków, są ostatecznie bezużyteczne, nie dające potrzebnych odpowiedzi, nie

dające argumentów dla rekomendacji i decyzji. Decyzje podejmowane są zresztą najczęściej

bez wiedzy, bez badań, bez pytań, na zasadzie prób i przypadkowych sukcesów lub błędów.

Budowanie zaufania w sektorze kultury

Nie ma wątpliwości, że John Holden zbudował relacyjne triady pojęć dotyczących wartości

kultury przede wszystkim po to, by wskazać na pewien nadrzędny cel, jakim jest budowanie

relacji zaufania wewnątrz podmiotów realizujących się w sektorze kultury. Akcentowanie

istotności wartości integralnej, jak również komplementarności wszystkich trzech typów

wartości kultury służy temu celowi. Holden pragnie w tym sensie oddać więcej pola sektora

kultury publiczności, skierować uwagę pozostałych interesariuszy, decydentów i kadr kultury

w stronę odbiorców-współtwórców kultury. Receptą Holdena na skuteczne zbliżenie w tym

zakresie może być uważne przyglądanie się sektorowi prywatnemu działającemu w kulturze

wedle nieco odmiennej logiki niż sektor publiczny. Zapożyczanie dobrych działań

z prywatnego sektora do działalności publicznej i zapraszanie do współdziałania podmiotów

biznesowych, bez stygmatyzowania tych organizacji jako „komercyjnych prywaciarzy” może

otworzyć zupełnie nowe możliwości w skutecznym komunikowaniu wewnątrz publicznej

części sektora kultury. By kultura nie było postrzegana jako ezoteryczny beneficjent dotacji,

którego działań publiczność nie rozumie, potrzebne jest przywrócenie prostoty przekazu, tego

co Holden nazywa „everyday face”. Publiczność kulturalna, podobnie jak klienci wielu firm,

powinna podążać za sekwencją prostych, zrozumiałych czynności, które podejmuje

organizacja kulturalna. Podobnie jak w przedsięwzięciu biznesowym, instytucje kultury

potrzebują wysyłać czytelne komunikaty, jej pracownicy powinni uczestniczyć w szkoleniach

z zakresu „obsługi klienta”, organizacja kulturalna powinna posiadać odpowiednik

biznesowego programu dbania o satysfakcję klienta, mieć „procedury reklamacyjne” i tym

sposobem komunikować potencjał zaufania, rzetelność. Krótko rzecz nazywając instytucje

Page 213: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

213

kultury powinny lepiej dbać o przejrzystą i otwartą politykę informacyjną, przygotowywać

roczne raporty w języku swojej publiczności, otwarcie informować o swoich intencjach,

planach, strategii działania, wyjaśniać „o co chodzi” w jej działalności, jaki jest jej cel,

i w końcu angażować publiczność do współtworzenia instytucji w pewnym konkretnym,

dającym się zobaczyć wymiarze. Profesjonalny sektor kultury musi, wedle Holdena, uprościć

język komunikowania ze swoim klientem, unikać środowiskowego żargonu. Spełnienie tego

postulatu wymaga od artystów, animatorów, menedżerów kultury zaangażowania

w rozmowę by zrozumieć odbiorców kultury i stworzyć wartość jasną dla publiczności, taką

która ujawni spoistość i komplementarności uczestnictwa w kulturze. Kadry kultury muszą

znaleźć dojście do publiczności i wywołać w jednostkach pragnienie świadomego

dokonywania estetycznych wyborów.

Polscy badani dokonując wyboru odpowiedzi wykazali istotną lukę pomiędzy oczekiwaniami

a rzeczywistością w zakresie realizacji trzech Holdenowskich wartości kultury. Najsilniejsze

rozczarowanie i niezadowolenie publiczności zdaje się dotyczyć jakości komunikacji,

rzetelnej i skutecznie docierającej informacji o ofercie kulturalnej, jakości proponowanych

usług i przedsięwzięć kulturalnych. Drugim obszarem wskazanym w polskich badaniach jest

stwarzanie warunków do rozwoju osobom kreatywnym. Prostą konsekwencją tych dwóch

niedoborów jest brak zaangażowania publiczności, ale również artystów i animatorów

kultury. Dbałość o poziom komunikacji koreluje tu ze znaczeniem dostrzeganym przez

respondentów w wartości instytucjonalnej kultury. Możliwy potencjał zaangażowania

w aktywność kulturalną młodych osób widzimy w ich zaangażowaniu w sferze wirtualnej,

internetowej, społecznościowej, sieciowej. Łatwy dostęp do informacji i usług jest tu

motorem sukcesu i zaangażowania jednostek w sprawy wspólne dla danej grupy skupionej

wokół jasno określonego celu (np. protesty przeciwko podpisaniu umowy ACTA, akcje typu

flash mob). Pracownicy instytucji kultury powinni tam gdzie jest to adekwatne w zakresie

treści artystycznej i kulturalnej dostrzegać w Internecie szansę, a nie zagrożenie, rozpoznanie

w ofercie Internetu konkurencji powinno sprowokować do zachowań konkurencyjnych,

nowej konfrontacyjnej względem Internetu, lub z użyciem Internetu zachowań. Zbyt często

reakcją na dominację Internetu jako sposobu na spędzenie czasu przez młodzież – jest

rezygnacja instytucji, poczucie bezradności względem mocy sieci. Trzeba wszelako umieć

samemu tej mocy prawidłowo, inteligentnie użyć. Obserwacje badanych potwierdzają, że

organizacje pozarządowe, zmuszone do wzmożonego działania by przetrwać bez

instytucjonalnej dotacji „na czas nieokreślony”, wykazują znaczenie większą niż instytucje

Page 214: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

214

kultury dbałość o komunikację z publicznością. Instytucje czasem dostrzegają ten potencjał

i naśladują niezależnych, a skutecznie komunikujących graczy, lub włączają ich do

współpracy przy aktywizacji publiczności kulturalnej.

Progiem zaufania są niskie kompetencje w wielu obszarach publicznej części sektora kultury

w Polsce, na który wskazują badani respondenci, brak doświadczenia i skuteczności

widoczny jest zwłaszcza w dziedzinie jakości zarządzania instytucjami, organizacjami,

projektami, wydziałami i departamentami kultury w urzędach. Jest ogromne zapotrzebowanie

na działania w zakresie rozwoju kompetencji zarządczych, komunikacyjnych kadr, z drugiej

strony uboga oferta narzędzi i dobrych dedykowanych sektorowi kulturze szkoleń. Drugim

kluczowym problemem i przyczyną niezadowalającej jakości usług kulturalnych w Polsce,

słabości dostrzeganych przez publiczności i innych aktorów sektora kultury, jest polityczne

i w zasadzie partyjno-plemienne uwiązanie wielu instytucji kultury. Niejasność kryteriów

wybierania liderów instytucji publicznych przez samorządy i władze centralne, również po

zmianie ustawy obowiązującej organizatorów instytucji, nie sprzyja niezależności liderów

instytucji służących pożytkowi publicznemu. Stąd aktualna, a nawet wzmocniona pozostaje

teza o motywacji do działania liderów instytucji, która więcej uwagi poświęca osobom

i podmiotom decydującym o publicznych dotacjach niż publiczności, która stanowi formalnie

zasadniczy cel istnienia instytucji. Również w Polsce i to w dużym nasileniu obecna jest

niepisana reguła gry, wedle której dyrektor instytucji by przetrwać na stanowisku, względnie

pośrednio, zapewnić dalszy rozwój albo istnienie instytucji powinien bardziej zabiegać

o budowanie politycznego lobby i układu korzystnych zależności personalnych, niż

o podnoszenie profesjonalnych kompetencji własnych oraz członków swojego zespołu.

Problemem obniżającym jakość działania instytucji polskich, wskazanym w badaniach jest

konieczność łączenia w większości instytucji, które zazwyczaj zarządzane są jednoosobowo,

kompetencji menedżerskich i artystycznych, co jest trudne, a często praktycznie niemożliwe.

Brak adekwatnych kompetencji komunikacyjnych jest też często przyczyną nieskuteczności

działań promocyjnych, na którą zwrócili uwagę respondenci uczestniczący w badaniach.

Niedostateczne kompetencje kadr kultury są tym samym zasadniczą przyczyną braku zaufania

publiczności, ale również decydentów, jak też samych artystów i animatorów do instytucji

kultury w ich obecnym stanie. Ostatnią przyczyną obniżonej jakości usług w publicznym

sektorze kultury są znacznie bardziej dokuczliwe, niż w wypadku brytyjskich realiów

Holdena, prawno-organizacyjne warunki działania obowiązujące polskie instytucje kultury,

które drastycznie utrudniają strategiczne myślenie i długookresowe planowanie procesów

Page 215: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

215

zarządczych, prowadzenie racjonalnej polityki personalnej, uzależniają od lokalnych

i centralnych układanek stronnictw politycznych, relacji personalnych wynikających

z przynależenie lub nie-związania z danym plemieniem politycznym. W badaniu zwracano

również uwagę na nieprzychylne środowisku sektora kultury przepisy prawa, zwłaszcza

sprawą przykrą jest ich częsta niejasność i sprzeczność, która oddaje ludzi kultury w ręce

urzędników i ich partykularnych interpretacji prawa. Dziedziny przepisów najbardziej

uprzykrzające życie aktywistów kulturalnych i artystów, zwłaszcza tych działających

w instytucjach, ale również samo-zatrudnionych, to przepisy podatkowe, ubezpieczenia

społeczne, bezpieczeństwo pracy, przepisy przeciwpożarowe, prawo pracy, zabezpieczenie

tzw. imprez masowych, zamówienia publiczne, itd. W wypadku tych ostatnich przepisów,

absurdalna dominacja kryterium najniższej ceny, które często jest w sprzeczności z jakością

artystyczną, której oczekuje publiczność instytucji (najtaniej rzadko kiedy w dziedzinie

kultury oznacza najlepiej). Ryzyko stosowania przepisów zrzucone jest najczęściej na liderów

instytucji, często nie dysponujących środkami, kompetencjami, kadrami które nie mogą

ryzyku w pełni sprostać. Sytuacja polskiego sektora kultury zabiegającego o troistą wartość

kultury jest znacznie trudniejsza w tym zakresie niż brytyjska z racji faktu, że polskie

instytucje i organizacje kulturalne nie posiadają często narzędzi do zmagania z centralnym

i lokalnym aparatem biurokracji. Czas poświęcony na zmagania z administracją i przepisami

absorbuje. Zaangażowania w nadmierną biurokrację hamuje kreatywność, odciąga od

właściwego celu działania organizacji kulturalnych.

Nadzieje respondentów podtrzymuje pozytywny przykład wielu indywidualnych artystów,

animatorów i liderów instytucji, którzy zmagają się z barierami i z dbałości

o własne imię, poczucia odpowiedzialności i zabiegają o wysoką jakość organizacji

i prezentacji działań artystycznych. Inicjatyw stowarzyszeń, fundacji, grup, inicjatyw

niezależnych stanowią często konkurencję mobilizującą instytucje do podnoszenia jakości

usług i lepszej komunikacji z mieszkańcami miast w których działają. Tak osiągnięta jakość

wzmacnia zaufanie publiczności do organizatorów inicjatyw kulturalnych.

Powrót do wartości kultury

Drogą do zaangażowania w dialog profesjonalistów kultury z szeroko pojętą publicznością

jest przyjęcie logiki ramy pojęciowej uwzględniającej kategorię wartości, oceny, krytycznego

myślenia. Rama wartości kultury, według Holdena daje jednostkom i organizacjom

Page 216: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

216

możliwość zrozumienia swojej roli, artykułowania celów, podejmowania decyzji. Zapewnia

język do rozmowy o sensie działania w sektorze kultury. Daje szansę na adaptacje bardziej

partycypacyjnego modelu zarządzania w kulturze, oraz równocześnie nadaje nowego

znaczenia roli kadr kultury. Celem nadrzędnym jest tu zrozumienie sytuacji okoliczności,

otoczenia w jakim funkcjonują decydenci, twórcy, animatorzy oraz publiczność. By zbliżyć

się do tego celu, każda z grup interesariuszy musi zaakceptować pewne truizmy, które często

umykają naszej uwadze, to, że, jak słusznie obserwuje Holden, artyści potrzebują szeroko

pojętej przestrzeni dla realizacji nowych działań, które stanowią wyzwanie a czasem

prowokację względem zastanej konwencji społecznej, politycy oczekują, że artyści

i animatorzy przyciągną uwagę bardziej zróżnicowanej publiczności, a publiczność jest

z natury konserwatywna i potrzebuje czasu na akceptację i zrozumienie nowych pomysłów

i form działania.

Wątek partycypacji publiczności w decydowaniu o jakości i treści działań kulturalnych

podejmowanych przez samorządy, instytucje i lokalne organizacje pożytkujące środki

publiczne pojawia się również w badaniach realizowanych w Polsce, w ramach

prezentowanego projektu. Wskazywano na potencjalną moc inicjatyw z zakresu edukacji

kulturalnej, która jest najprostszą drogą do kształtowania zaangażowania odbiorców kultury

w każdym wieku. Czynnikami wzmocnienia zaangażowania jest również wzrost kompetencji

osób zarządzających instytucjami, osobowość animatora, ale również emocjonalna relacja

odbiorcy do wydarzenia kulturalnego, miejsca dla jego identyfikacji z działaniami na terenie

lokalnej wspólnoty. Istotny jest przy tym już moment inicjowania czy przygotowań do

organizacji wydarzenia czy projektu kulturalnego, a nie jedynie chwila jego prezentacji,

realizacji. W badaniach wskazano na potrzebę dyskusji dotyczącej działania poszczególnych

instytucji, dialogu i komunikacji w zakresie celu, form i narzędzi ich działania, zwłaszcza na

rzecz społeczności lokalnej. Jeśli nawet inicjuje się dialog pomiędzy organizatorami

a odbiorcami, który zaprasza tych ostatnich do współtworzenia oferty kulturalnej, ostatecznie

nie tworzy się narzędzi zapewniających trwałość tych relacji poza pojedynczym projektem,

takie działania tym samym nie dają nadziei na partycypacyjny model kształtowania lokalnych

polityk kulturalnych. W opinii badanych problemem instytucji w uśrednionym, ogólnym ich

obrazie jest hermetyczność, i koncentracja na realizacji samodzielnie, wewnętrznie

określonych celów oraz deficyt komunikacji ze społecznym otoczeniem, pomijanie potrzeb

mieszkańców i artystów niezwiązanych z daną instytucją. W wypadku tak postrzeganych

instytucji kulturalnych trudno mówić o ich sukcesie w zakresie realizacji wartości

Page 217: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

217

instytucjonalnej, tak istotnej z perspektywy Holdena. Respondenci wskazywali również, że

braki w adekwatnym komunikowaniu nie wynikają ze złej woli, lecz utartego schematu

działania i braku należytych narzędzi rozpoznawania potrzeb społeczności lokalnej,

najbliższych klientów instytucji.

Zrozumieć znaczenie przywództwa w sektorze kultury

Do najbardziej trafnych spostrzeżeń Holdena odnajdujących potwierdzenie w kilku projektach

badawczych realizowanych na terenie Polski należą jego uwagi dotyczące roli przywództwa

w sektorze kultury. Z jednej strony istotne jest wzmacnianie kompetencji przywódczych

jednostek w instytucjach kulturalnych, z drugiej strony, politycy jako liderzy

z demokratycznym mandatem powinni silniej angażować się w ekspresję swoich

preferencji kulturalnych, uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych, określać swoje

rozpoznanie wartości kultury i komunikować mediom istotność aktywności kulturalnej,

myślenia krytycznego, formułowania ocen i sądów estetycznych. Ten postulat koreluje

z obserwacjami zgłaszanymi podczas badań, które realizowałem w miastach polskich średniej

wielkości, takich jak Słupsk, czy Gorzów, tam gdzie nie występuje jeszcze duży dystans

między mieszkańcem a liderem politycznym.

Kwestia świadomego przywództwa w samych organizacjach kulturalnych wymaga również

sporej pracy, by wzmocnić w lokalnych liderach przekonanie o ich wpływie na wartość

kultury artykułowaną w ich środowisku. Pewne trendy wskazane przez Holdena budzą

nadzieję na pozytywną zmianę w tym zakresie. Coraz większa świadomość wśród liderów

kulturalnych, zmiany trendów modeli zarządzania z charyzmatycznego,

hierarchicznego, na zarządzanie partycypacyjne wzmacnia pozycję dobrze pojętej

wartości instytucjonalnej kultury. Coraz częściej wyrażana potrzeba mierzenia i dbania

o jakość w instytucjach wzmacnia również procesy uczenia się kadr kultury, także na

własnych błędach, świadomości deficytów i potencjałów.

Na poziomie regionalnym istotne jest skorzystanie ze wzmożonego zainteresowania tematem

tożsamości regionalnej i lokalnej, rozpoznawanej jako fenomen kulturalny73

. Liderzy

73

Tematykę tę na przykładzie Wielkopolski podjęto w publikacji, Strategicznie o kulturze w regionie, red.

J. Sójka, M. Poprawski, P. Kieliszewski, „Człowiek i Społeczeństwo” 2011, t. 32. Tematyka polityk

kulturalnych w perspektywie regionalnej jest również obecna w badaniach podejmowanych w ostatnich latach

przez Małopolski Instytut Kultury: http://badania-w-kulturze.mik.krakow.pl/publikacje, co widoczne jest

Page 218: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

218

samorządów lokalnych i regionalnych muszą dostrzec swoje zobowiązanie względem

kreowania wartości kultury w relacji z mieszkańcami regionu i społecznościami lokalnymi.

Holden zwraca uwagę na coś, co dostrzega się już również w polskich realiach, że decydenci

samorządowi powinni porzucić obsesyjną gonitwę za rozwojem ekonomicznym poprzez

kulturę, a raczej poświęcić dużą uwagę wyrażaniu tożsamości regionalnej i wzmocnieniu

jakości życia i rozwoju jednostek dzięki kulturze.

Liderzy powinni podejmować nowe wyzwania w obliczu możliwych do przeprowadzenia

zmian modeli prowadzenia działalności kulturalnej, po to by zwiększyć innowacyjność

instytucji kultury ich zasięg oddziaływania. Holden zwraca też uwagę na moc mandatu

demokratycznego posiadanego przez lokalnych polityków i idące za tym zobowiązanie do

efektywności i przejrzystości działań, ponoszenia odpowiedzialności politycznej za

zaniechanie podejmowania decyzji. Wydaje się to istotne w kontekście polskiej polityki

samorządowej, w której wielu liderów boi się i unika odpowiedzialności za podjęcie ryzyka

wprowadzania zmian w sektorze kultury. To w rękach tych liderów jest odpowiedzialność za

zapewnienie równowagi pomiędzy wolą publiczności, potencjałem i warunkami do działania

kadr kultury a interesem publicznym społeczności lokalnej pojmowanej w kategoriach

politycznych.

Badania ilościowe realizowane w ramach omawianego projektu w trzech regionach Polski

wskazują na poziomie deklaracji, dość duże uczestnictwo w kulturze badanych respondentów

w grupie decydentów i liderów instytucji. Wszelako badania jakościowe wskazują ogromny

deficyt w zakresie planowania strategicznego w dziedzinie działalności kulturalnej.

Uczestnictwo nie koreluje zatem z refleksją w zakresie perspektywy rozwoju kultury. Nie ma

również dostatecznej atencji decydentów dla działań o charakterze partycypacyjnym. Osoby

uczestniczące w działaniach sektora kultury nie mają dostatecznej motywacji, jak również

często nawet świadomości konieczności porozumienia się wszystkich zainteresowanych

aktywnością kulturalną stron. Decydenci nie mają często poważnego, dobrze

zorganizowanego i świadomego celów i wartości kultury partnerów społecznych.

Środowisko artystyczne jest zdziesiątkowane, podzielone, najczęściej według partykularnych

interesów lub potrzeb, które gdy zostaną zaspokojone – osłabiają motywację jednostek do

działania na rzecz interesu publicznego wspólnoty lokalnej. Zdecydowanie brakuje w tym

zakresie systemowych rozwiązań stymulujących współpracę. W trybie badania zwrócono

zwłaszcza w publikacji Krzyżowski Ł., Noworól Z., Kowalik W., Knaś P., Sceny kulturowe a polityki kultury

w Małopolsce. Raport z badań eksploracyjnych, Kraków 2010.

Page 219: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

219

uwagę na ciekawy polski fenomen związany z kształtowaniem polityk kulturalnych, wedle

którego kultura nie jest znajduje się często w orbicie zainteresowania osób sprawujących

politykę publiczną. Przez wiele stron zaangażowanych w działania w ramach sektora kultury,

relacja samorządu i ludzi kultury postrzegana jest wyłącznie przez pryzmat dotacji,

finansowania projektów i obsadzania stanowisk w instytucjach. Trudno w takich

okolicznościach sądzić, że pozytywnie postrzegana wartość instrumentalna kultury stanowi

tutaj jakikolwiek punkt odniesienia i przedmiot refleksji kadr sektora kultury. Kultura,

zdaniem uczestników badań jakościowych ulokowana jest w dziedzinie działań

niedochodowych, a po prostu i wyłącznie obowiązkowych jako pozycja w budżecie gminy.

Podzielana dość powszechnie świadomość nierentowności i braku znaczenia kultury dla

rozwoju ekonomicznego i społecznego miasta czy gminy osłabia również argumentację na

rzecz zaangażowania mecenatu prywatnego do współfinansowania aktywności kulturalnych.

Instrumentalność pojmowana jest przez badanych bardziej jako przypadłość działalności

kulturalnej do bycia wykorzystaną przez samorząd do realizacji celów politycznych, roszad

personalnych, promocyjnych, PR-u. Znaczącym problemem jest też pozorna siła przywódcza

liderów instytucji. Znowelizowana ustawa regulująca działania instytucji kultury w Polsce

zobowiązuje zatrudnionego na kontrakt menedżerski dyrektora instytucji do konkretnych

zadań, bez obligatoryjnego zapewnienia środków budżetowych niezbędnych do ich realizacji.

Lider jest tym samym budżetowo ubezwłasnowolniony o poddany naciskom ze strony

lokalnego samorządu i jego urzędników, często, niestety, oczekujących przede wszystkim

lojalności politycznej, a rzadziej efektywności w zakresie edukacji kulturalnej i jakości

uczestnictwa mieszkańców miasta i ich partycypacji w kulturalnej lokalnej sferze publicznej.

Moc sprawcza i ograniczenia teorii wartości kultury Holdena

aplikowanej do warunków polskich

Siła koncepcji Holdena tkwi w jego prostocie, gdzie triada pojęć w zakresie typologii

wartości kultury pozwala lepiej zrozumieć potrzeby różnych interesariuszy, jak również

dostrzec potencjał konsensusu, porozumienia w zakresie uzgodnienia wspólnego, publicznego

interesu w dziedzinie polityki kulturalnej. Rama teoretyczna zapewniona przez brytyjskiego

eksperta dzięki porządkowi pojęć i ich właściwym przypisaniu do poszczególnych grup

interesariuszy pozwala na wzmocnienie siły argumentów dla uzasadnienie adekwatnych

modeli finansowania kultury, w określonych okolicznościach, opartych na różnych relacjach

Page 220: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

220

grup interesariuszy. Sformułowanie trójkąta wartości kultury służy zrozumieniu istoty

demokratycznego konsensusu w kulturze, który ma być remedium na kryzys zaufania dla

działań podejmowanych przez podmioty sektora kultury, zwłaszcza administrację publiczną,

która kształtuje polityki kulturalne miast i regionów. Holden z pomocą swojej koncepcji

wyraźnie przyczynia się do skracania skomplikowanych relacji między publicznością

a politykami decydującymi o wielu działaniach systemowych związanych z sektorem kultury.

Holden w sposób retorycznie skuteczny przywraca kadrom kultury wiarę w sprawstwo

i samostanowienie, zachęca do przejęcia inicjatywy w zakresie propozycji dla zmian

systemowych w środowiskach lokalnych. Sporym pożytkiem koncepcji Holdena jest to, że

użyte pojęcia mogą charakteryzować całość systemu polityk kulturalnych, trzy typy wartości,

choć dotyczą przede wszystkim kultury finansowanej ze środków publicznych, przenoszą

jednak swoje oddziaływania na inne dziedziny sektora, również tego w większym stopniu

niezależnego bezpośrednio od funduszy publicznych, samorządowych, czy państwowych.

Zasadniczym atutem tej koncepcji jest również jej względna odporność na poglądy

polityczne. Godna szacunku jest postawa Holdena, który z jednej strony współtworzył wizję

programową rządów Tony’ego Blaira i New Labour, z drugiej strony zachowuje równowagę,

dopuszczając kategorie wartości bliskie również innym poglądom politycznym. Położenie

akcentu na inne niż instrumentalna wartość kultury świadczy o jego wrażliwości na różne

racje polityczne.

W obliczu aplikacji koncepcji Holdena do warunków polskich jedyna słabość zauważalna jest

w nieprzystawalności pewnych obserwacji związanych z relacjami między decydentami

a kadrami kultury do znacznie bardziej hierarchicznego modelu polityki kulturalnej, jaki

dostrzegamy w Polsce. Ciągle znacząco mniej partycypacyjny i bardziej scentralizowany

model polski nie pozwala na płynne przełożenie pewnych brytyjskich możliwości i rozwiązań

na rzecz konsensusu grup interesariuszy na grunt polski. Pewnego wysiłku intelektualnego

wymaga również uwzględnienie czynnika systemu relacji społecznych i stanu kultury

organizacyjnej w polskich instytucjach kultury, które są pozostałością niedokończonej

transformacji ustrojowej. Kwestia motywacji pracowników, warunków pracy i płacy,

poczucia zagrożenia socjalnego, jak też specyficznych relacji politycznych, zwłaszcza

w małych ośrodkach miejskich jest znacznie mniej chłonna na rozwiązania proponowane

w modelu Holdena opartym na brytyjskich warunkach działania sektora kultury.

Analiza wyników badań jakościowych realizowanych w województwach pomorskim,

podlaskim i dolnośląskim, wskazuje na bardzo konkretne przeszkody w efektywnym

Page 221: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

221

myślenia Holdenowską ramą wartości kultury. Dotyczy to przede wszystkim obszaru

odmiennych niż modelu brytyjskim regulacji prawnych i zakresu ich negatywnego

oddziaływania na praktykę działania ludzi sektora kultury, którzy muszą borykać się

z licznymi utrudnieniami, natury administracyjnej. Silniejszą przeszkodą są wszelako

mentalne relikty epoki komunizmu tkwiące w samym sercu sektora, w kadrach kultury.

Wartość instrumentalna jak i wartość instytucjonalna kultury nie znajdują często adekwatnej

uwagi, lub, co widoczne również na poziomie odpowiedzi udzielanych w wywiadach, spotyka

się z niezrozumieniem. Zdecydowana, większa część przedstawicieli polskiego sektora

kultury z największym przekonaniem wypowiadają się na temat wartości integralnej kultury,

której treść i zakres jest dla nich dość jasny. Wartość instrumentalna natomiast często mylnie

kojarzy się badanym przede wszystkim z kontrolą i polityczną manipulacją oraz służebnością

kultury względem partykularnych, personalnych interesów osób wpływowych. Wartość

instytucjonalna również w wersji negatywnej kojarzona jest z dominacją nieelastycznych,

anachronicznych instytucji. Te znaczenia współgrają jedynie z bardzo skrajnym

i nieadekwatnym do pierwotnych intencji autora, pojmowaniem idei wartości kultury Johna

Holdena. Obawy interesariuszy polskiego sektora kultury są często adekwatnie do realiów,

podbudowane licznymi niechlubnymi przykładami instrumentalnych i instytucjonalnych

dewiacji polskiego publicznego sektora kultury. Pewna nadzieja na stopniowe przedzieranie

się adekwatnie Holdenowsko pojętego trójkąta wartości kultury, wedle porządku istoty

wartości estetycznej, integralnej, dalej, wartości instrumentalnej, czyli społeczno-

ekonomicznej, pro-rozwojowej, oraz, w końcu, wartości instytucjonalnej, nakierowanej na

komunikację i dialog organizacji z uczestnikami sfery kulturalnej miast, zawarta jest

w wynikach badań ilościowych, gdzie zdecydowana ilość respondentów deklaruje

zrozumienie dla łącznego pozytywnego postrzegania triady wartości kultury.

Badania realizowane w ramach projektu diagnozy polskiego sektora kultury w oparciu

o koncepcję Johna Holdena przynoszą wiele danych i opinii, które całkowicie korelują

i wzmacniają dotychczasowy stan wiedzy na temat funkcjonowania instytucji, organizacji,

samorządów, artystów i publiczności kulturalnej w Polsce. Dotyczy to zwłaszcza

ogólnopolskich badań dotyczących kompetencji kadr kultury, stanu kultury miejskiej

i sposobu spędzania czasu wolnego przez mieszkańców miast, o których pisałem w pierwszej

części tekstu. Novum, dotychczas nieobecnym w polskiej refleksji na temat polityk

kulturalnych była weryfikacja opinii reprezentantów grup interesariuszy polskiego sektora

kultury względem wartości i funkcji kultury: w optyce wartości integralnej – autotelicznej,

Page 222: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

222

instrumentalnej oraz instytucjonalnej, zgodnie z ich pojęciem w koncepcji Johna Holdena.

Warto jednocześnie zaznaczyć, że koncepcja Holdena wpisuje się w nurt wielu równoległych

dyskusji na temat wartości kultury i jest jedną z propozycji ujęcia problemu, która podlega

ciągłej intelektualnej transformacji. Obecnie bardzo interesującym wątkiem tej refleksji, która

wykracza poza triadyczną propozycję Holdena, jest przestrzeń dyskusji zainicjowana przez

Eleonorę Belfiore z Centre for Cultural Policy Studies, z Uniwersytetu Warwick w ramach

projektu Cultural Value Initiative74

. Refleksja ta rozszerza pojmowanie wartości kultury

z przestrzeni zogniskowanej wokół zagadnień ekonomii i zarządzania w kulturze w stronę

bardziej interdyscyplinarnej perspektywy, w której zaangażowane są dyscypliny takie jak:

filozofia, teologia, socjologia, nauki polityczne, estetyka, etyka, nauki o kulturze,

komunikacji, psychologia i historia sztuki. Konieczne wydaje się również zderzenie triady

Holdena z bardziej intelektualnie ufortyfikowaną refleksją dotyczącą wartości kultury, która

rozważana jest z perspektywy dwóch kluczowych, realnie historycznie funkcjonujących

gatunków polityk kulturalnych, które Jeremy Ahearne i Oliver Bennett określają mianem:

explicit cultural policy – jawną polityką kulturalną, oraz implicit cultural policy – ukrytą

(domniemaną, pośrednią) polityką kulturalną75

. Taka optyka zmienia zasadniczo punkt

ciężkości i znacząco komplikuje proste, Holdenowskie, powiązane trójkąty wartości kultury

i kluczowych interesariuszy sektora kultury. Zupełnie inny ton debacie o wartości kultury

nadają konserwatywni intelektualiści, tacy jak filozof Roger Scruton76

, dla którego kultura:

„jest oceną i ta ocena jest ważna (…) składa się z ocen i istnieje po to, by przekazywać

zwyczaj oceniania z pokolenia na pokolenie”, jest „źródłem wiedzy emocjonalnej, dotyczącej

tego, jak należy postępować i co należy czuć. Przekazujemy tę wiedzę poprzez ideały

i przykłady, poprzez obrazy, mity i symbole”, kultura jest „depozytariuszem zagrożonej

spuścizny wiedzy moralnej”, „kultura to wartość, której nie musi podzielać każdy członek

danej społeczności, która otwiera serca, mózgi i zmysły jej posiadaczy na spuściznę

intelektualną i artystyczną (…) kultura danej cywilizacji to sztuka i literatura, poprzez którą

cywilizacja osiąga świadomość samej siebie i buduje własną wizję świata”77

. Wartość

kultury, w tym zwłaszcza wątek rozróżnienia na wartość immanentną i instrumentalną

w sposób odmienny niż Holden pojmuje także Karol Berger, jeden z najważniejszych

74

http://culturalvalueinitiative.org [dostęp 02.12.2013]. Wcześniej E. Belfiore współtworzyła jedną z

najciekawszych publikacji poświęconych problematyce wartości instrumentalnej kultury: Belfiore E., Bennett

O., The Social Impact of the Arts: An Intellectual History, Basingstoke 2008. 75

Ahearne J., Cultural policy explicit and implicit: a distinction and some uses, „International Journal of

Cultural Policy” 2009, nr 2, ss. 141-153. 76

Scruton R., Kultura jest ważna. Wiara i uczucie w osaczonym świecie, Poznań 2010. 77

Ibidem, ss. 10-19.

Page 223: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

223

polskich akademickich intelektualistów mieszkających w USA, estetyk, muzykolog i teoretyk

sztuki, profesor Uniwersytetu Stanforda, który w swoim studium A Theory of Art78

docieka,

czy sztuka nadal ma ważną rolę do odegrania w naszym życiu prywatnym i publicznym oraz

wprowadza rozległą i zakorzenioną w historiografii perspektywę postrzegania funkcji sztuki,

którą osadzono w szerszym kontekście praktyk społecznych, które nadają jej znaczenia. Do

trzeźwej oceny realnego kształtu wartości instrumentalnej przykłada się również francuski

intelektualista Marc Fumaroli, który tłumaczy ją na przykładzie francuskich polityk

kulturalnych w perspektywie historycznej79

. Na gruncie polskim interesującą perspektywę

pojmowania wartości kultury w kontekście nieuchronnego współistnienia norm i trendów

konserwujących i modernizujących w sztuce i w politykach kulturalnych zaproponował Jan

Stanisław Wojciechowski80

. Szeroką perspektywę postrzegania wartości kultury w obliczu

złożoności sektora kultury (podmiotów publicznych, prywatnych i obywatelskich)

w kontekście krajów po transformacji ustrojowej proponuje także Milena Dragićević- Šešić81

,

której punkt widzenia warto skonfrontować z modelem Holdena. Stąd wydaje się racjonalne

by w poszukiwaniu adekwatnego opisu dla realiów polskich warunków dla kreowania polityk

kulturalnych, w kwestii pojęcia wartości kultury poszerzyć perspektywę teoretycznej

inspiracji o kolejnych autorów.

Badania realizowane na terenie trzech regionów Polski, w oparciu o triady pojęć Johna

Holdena przynoszą wiele praktycznej wiedzy o stanie świadomości przedstawicieli sektora

kultury na temat roli, funkcji, wartości kultury dla środowisk lokalnych. Wyniki badań

ilościowych i jakościowych akcentują kilkanaście pól problemowych, które zestawiłem

powyżej jako kluczowe. Te zagadnienia stanowią listę spraw do uwzględnienia przy

formułowaniu lokalnych strategii działania w zakresie prowadzenia polityki kulturalnej, jak

też realizacji strategii dla publicznych instytucji kultury. Polityka kulturalna jest wszelako

odpowiedzialnością spoczywającą nie tylko na decydentach i przedstawicielach sektora

publicznego, ale również innych podmiotach i osobach współodpowiedzialnych za stan

78

Berger K., A Theory of Art, Oxford 2000, w polskim przekładzie Berger K., Potęga smaku, Teoria sztuki,

przeł. A. Tenczyńska, Gdańsk 2008. Berger zwraca zresztą również uwagę w kontekście wartości kultury na

znaczące rozróżnienie dokonane wcześniej przez polskiego fenomenologa Romana Ingardena na wartości

artystyczne i wartości estetyczne, które znów zasadniczo pogłębiają dyskusję o wartościach w kulturze

i wartościach kultury. 79

Fumaroli M., Państwo kulturalne, Kraków 2008. 80

Wojciechowski J.S., Kultura i polityki, Kraków 2004. 81

Dragićević-Šešić M., Shared Policies: The Future of Cultural Development, w: Dynamics of Communication:

New Ways and New Actors, red. B. Cvjeticanin, Zagrzeb 2006, ss. 103-110.

Page 224: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

224

jakość kulturalnej sfery publicznej82

, zaangażowanych w aktywność całego sektora kultury,

liderów organizacji pozarządowych, artystów, animatorów i menedżerów kultury, edukatorów

i przedstawicieli opiniotwórczych mediów, badaczy i ekspertów, w końcu partycypacyjnie

usposobionej publiczności. Badania nie tylko zdają relację z pojmowania wartości kultury

przez przedstawicieli różnych grup osób zaangażowanych w aktywności i uczestnictwo

w kulturze. Sformułowane w efekcie badania spostrzeżenia wskazują kierunek

interwencji dla przedstawicieli wspólnot miejskich, których działania powinny być

umotywowane wrażliwością na komplementarność wartości kultury. Zastosowany po

raz pierwszy w Polsce model Johna Holdena jest znakomitym punktem wyjścia do

poważnej refleksji o istocie polityki kulturalnej, dostępnym dla każdego z uczestników

domeny kulturalnej. Trzeba przy tym wykazać się dużą cierpliwością i świadomością

długości procesów zmiany w omawianym obszarze. Warto podążać za pragmatycznym

spokojem Holdena, który trzeźwo podąża w swojej refleksji za zasadniczą i jak dotąd

nieuniknioną prawidłowością, wedle której istnieje fundamentalna różnica pomiędzy

polityką a sztuką, której ostatecznie nie potrafimy przekroczyć83

: polityka jest sprawcą

uogólnień, interesuje ją zawsze masowy wymiar wyników działań, gdzie dominuje

uproszczenie, niezbędne do podejmowania decyzji na dużą skalę, sztuka tymczasem,

pozostaje sprawcą uszczegółowień, gdzie istotą jest jednostka, złożoność procesów

i subtelność detali. Rolą refleksji i działania w ramach badań polityk kulturalnych jest

wzajemne tłumaczenie tych dwóch sfer aktywności publicznej, zbliżanie środowisk,

które powoduje konkretne decyzje i aktywności realizowane dla pożytku społeczności

lokalnych.

82

Pojęcie kulturalnej sfery publicznej pojmuję tu bardzo szeroko za J. McGuigan, Cultural Analysis, Londyn

2010, jako przestrzeń artykulacji polityki, tego co publiczne i tego co osobiste, jako konkurencyjnie

zorientowany teren współzawodnictwa wyrażanego poprzez afektywne – estetyczne i emocjonalne tryby

komunikacji. J. McGuigan, op.cit., ss. 15-16. 83

Swoją refleksję Holden opiera na parafrazie amerykańskiego pisarza Philipa Rotha, J. Holden, Cultural

Value…, op.cit., ss. 28-29.

Page 225: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

225

Literatura

1. Ahearne J., Cultural policy explicit and implicit: a distinction and some uses,

„International Journal of Cultural Policy” 2009, nr 2.

2. Belfiore E., Bennett O., The Social Impact of the Arts: An Intellectual History,

Basingstoke 2008.

3. Berger K., A Theory of Art, Oxford 2000.

4. Bukraba-Rylska I., Burszta W., Stan i zróżnicowanie kultury wsi i małych miast

w Polsce, Warszawa 2011.

5. DNA Miasta. Miejskie Polityki Kulturalne, Warszawa 2013 [on-line, dostęp

02.12.2013] http://publica.pl/teksty/programy/dna-miasta

6. Dynamics of Communication: New Ways and New Actors, red. B. Cvjeticanin,

Zagrzeb 2006.

7. Fumaroli M., Państwo kulturalne, Kraków 2008.

8. Głowacki J., Hausner J., Jakóbik K., Markiel K., Mituś A., Żabiński M.,

Finansowanie kultury i zarządzanie instytucjami kultury [on-line, dostęp 02.12.2013]

http://www.kongreskultury.pl/title,Raporty_o_stanie_kultury,pid,135.html

9. Instytucje kultury w czasach kryzysu, red. J. Sójka, P. Kieliszewski, P. Landsberg,

M. Poprawski, Poznań 2009.

10. Holden J., Capturing Cultural Value. How culture has become a tool of government

policy, Londyn 2004 [on-line, dostęp 02.12.2013]

http://www.demos.co.uk/publications/culturalvalue

11. Holden J., Cultural Value and the Crisis of Legitimacy. Why culture needs a

democratic mandate, Londyn 2006 [on-line, dostęp: 02.12.2013]

http://www.demos.co.uk/publications/culturallegitimacy

12. Krzyżowski Ł., Noworól Z., Kowalik W., Knaś P., Sceny kulturowe a polityki

kultury w Małopolsce. Raport z badań eksploracyjnych, Kraków 2010.

13. Kultura miejska w Polsce z perspektywy interdyscyplinarnych badań jakościowych,

red. B. Fatyga, W. Burszta, Warszawa 2010.

14. Po co seniorom kultura. Badanie aktywności kulturalnych osób starszych, Poznań

2012 [on-line, dostęp 02.12.2013]

http://www.zmp.poznan.pl/portal/download/file_id/3380/pid/82.html

15. Scruton R., Kultura jest ważna. Wiara i uczucie w osaczonym świecie, Poznań 2010.

16. Strategicznie o kulturze w regionie, red. J. Sójka, M. Poprawski, P. Kieliszewski,

„Człowiek i Społeczeństwo” 2011, t. 32.

17. Wojciechowski J.S., Kultura i polityki, Kraków 2004.

Page 226: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

226

Aneks – stopień zbieżności oceny poszczególnych wartości kultury

w opinii poszczególnych grup interesariuszy

Daniel Mider

Poniżej zaprezentowano w postaci wykresów oceny poszczególnych wymiarów kultury przez

grupy interesariuszy – w podziale na województwa, ale także w podziale na poszczególne

miasta, w których zrealizowane było badanie. Niniejszy rozdział ma na celu zaprezentowanie

stopnia zbieżności ocen w opinii decydentów, artystów i odbiorców.

Wykres 6. Ocena wartości kultury w podziale na miejsce zamieszkania (województwo)

Respondenci biorący udział w badaniu niezależnie od województwa, w którym mieszkają

ocenili każdy z wymiarów kultury bardzo podobnie, średnio w granicach 1,2 – 1,3. Najwyżej

oceniony został wymiar integralny kultury (1,3), natomiast najniżej wymiar instytucjonalny

w województwie podlaskim 1,2.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000instytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

dolnośląskie

podlaskie

pomorskie

Page 227: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

227

Wykres 7. Ocena wartości kultury w podziale na grupę interesariuszy

Dla respondentów zaliczających się do grupy decydentów wszystkie wymiary kultury –

integralny, instytucjonalny i instrumentalny są oceniane w podobny sposób – ok. 1,4.

Podobnie oceniają artyści – wyniki oscylują w pobliżu 1,2. Natomiast u odbiorców kultury są

różnice w wymiarze integralnym (1,31), który jest ważniejszy od instytucyjnego (1,24)

i instrumentalnego (1,25). Odnotowane wartości nie różnią się od siebie.

Wykres 8. Ocena wartości kultury przez mieszkańców województwa dolnośląskiego

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

dolnośląskie

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 228: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

228

W województwie dolnośląskim najgorzej oceniają artyści wymiar instrumentalny (1,2),

natomiast najlepiej decydenci wymiar instytucjonalny (1,4). Dla grupy decydentów średnie

oceny są wyższe dla każdego z wymiarów (w okolicach 1,39), natomiast dla artystów

i odbiorców są one podobne (1,2 – 1,3). Wskazane przez poszczególne grupy respondentów

nie różnią się znacząco między sobą.

Wykres 9. Ocena wartości kultury przez mieszkańców województwa podlaskiego

W województwie podlaskim wystąpiły wyraźnie różnice w ocenach decydentów. Oni

znacznie lepiej oceniają każdy wymiar kultury (1,43-1,47) w porównaniu do grupy artystów,

gdzie są to wyniki pomiędzy 1,18 a 1,26 i grupy odbiorców 1,2 – 1,3.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

podlaskie

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 229: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

229

Wykres 10. Ocena wartości kultury przez mieszkańców województwa pomorskiego

W województwie pomorskim najlepiej oceniony został wymiar instytucjonalny przez

decydentów (1,4), a najgorzej przez artystów (1,2). Pozostałe wyniki wahają się pomiędzy

1,25 a 1,38. Odpowiedzi udzielane przez poszczególne grupy respondentów nie różnią się od

siebie znacząco.

Wykres 11. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Wrocławia

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

pomorskie

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Wrocław

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 230: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

230

Mieszkańcy Wrocławia wymiar integralny kultury ocenili podobnie, różnice pojawiają się

w ocenie wymiaru instytucjonalnego, gdzie decydenci oceniają go najlepiej (1,533),

a odbiorcy najgorzej (1,296). Tu artyści i odbiorcy uznali za najważniejszy wymiar integralny

(1,37 i 1,33).

Wykres 12. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Legnicy

Artyści tworzący w Legnicy wyżej oceniają każdy wymiar kultury w porównaniu do

pozostałych grup (w granicach 1,31 – 1,44). Najniżej wartość kultury oceniają tu decydenci,

ponieważ ocena waha się od 0,8 do 0,93. Największą różnicę w odpowiedziach odnotowano

między artystami a decydentami.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Legnica

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 231: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

231

Wykres 13. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Jeleniej Góry

W Jeleniej Górze oceny decydentów są wysokie – dla wymiaru instytucjonalnego jest to 1,7,

instrumentalnego 1,81, a integralnego 1,83. Znacznie niżej oceniają ten wymiar artyści

(w granicach 1,27 – 1,38) i odbiorcy (1,2 – 1,3). Odpowiedzi artystów i odbiorców nie różnią

się od siebie znacząco.

Wykres 134. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Wałbrzycha

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Jelenia Góra

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Wałbrzych

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 232: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

232

Dla decydentów z Wałbrzycha najważniejszy jest wymiar integralny kultury (1,6), natomiast

najmniej ważny jest wymiar instytucjonalny (1,4). Podobnie to wygląda w grupie odbiorców

(1,32 i 1,24). Natomiast artyści uznali wymiar instytucjonalny za najważniejszy (1,1)

a wymiar instrumentalny za najmniej ważny (0,87). Największe różnice w ocenie przez

poszczególne grupy badanych odnotowano w ramach wymiaru integralnego. Należy

zauważyć, że odpowiedzi decydentów i odbiorców w zakresie wartości instrumentalnej

kultury nie różnią się znacząco od siebie, natomiast artyści niżej ocenili ten wymiar.

Wykres 15. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Bielawy

W Bielawie oceny wartości kultury są wysokie (pomiędzy 1,3 a 1,7). Najwyżej oceniali

decydenci – wymiar instytucjonalny i integralny po 1,72 i wymiar instrumentalny 1,61.

W ocenie artystów najważniejszy jest wymiar integralny (1,52), a w ocenie odbiorców

wymiar instytucjonalny (1,47). Zauważalne są różnice w ocenie udzielanej przez decydentów

(oceniają wyżej każdy aspekt), od oceny udzielanej przez artystów. Odpowiedzi artystów

i odbiorców mieszkających w Bielawie nie różnią się znacząco od siebie.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Bielawa

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 233: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

233

Wykres 16. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Bolesławca

Decydenci w Bolesławcu ocenili najwyżej wymiar instrumentalny (1,6) natomiast wymiary

instytucjonalny i integralny niżej, ale na różnym poziomie (1,3). Dla artystów również

najważniejszy jest wymiar instrumentalny (1,4), natomiast dla odbiorców instytucjonalny

(1,59). Udzielone odpowiedzi różnią się tylko w ramach wymiaru instytucjonalnego

pomiędzy odbiorcami, przez których jest najwyżej oceniany, a decydentami i artystami.

Wykres 147. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Dzierżoniowa

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Bolesławiec

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Dzierżoniów

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 234: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

234

Decydenci mieszkający w Dzierżoniowie ocenili ważność wymiaru instrumentalnego

i integralnego tak samo (1,67), natomiast wymiar instytucjonalny ocenili niżej – 1,5. Dla

artystów wymiar instytucjonalny jest tu najważniejszy (1,3), a wymiar instrumentalny

i integralny są równie ważne (1,15). Odbiorcy jako najważniejszy uznali wymiar integralny

(1,42), po nim wymiar instytucjonalny (1,33) i instrumentalny (1,3). Odnotowano zbieżność

w odpowiedziach udzielanych przez artystów i odbiorów, natomiast decydenci ocenili każdy

wymiar kultury wyżej. Największa rozbieżność dostrzegalna jest w ramach wartości

instrumentalnej kultury.

Wykres 158. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Głogowa

W Głogowie decydenci ocenili wymiar instytucjonalny i integralny tak samo – 1,44,

a wymiar instrumentalny na 1,28. Dla artystów najważniejszy jest wymiar instytucjonalny

1,41, natomiast wymiary instrumentalny i integracyjny ocenili na 1,26. Dla odbiorców ważne

są kolejno wymiary – integralny (1,2), instytucjonalny (1,12) i instrumentalny (1,04). Wymiar

integralny jest podobnie oceniany przez wszystkich respondentów. Wartości instrumentalna

i instytucjonalna jest wyżej oceniana przez decydentów i artystów, a niżej przez odbiorców.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Głogów

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 235: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

235

Wykres 19. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Kłodzka

W Kłodzku artyści, podobnie jak decydenci oceniają wymiar instytucjonalny tak samo jak

wymiar integralny (1,48 artyści i 1,44 decydenci). Wymiar instrumentalny dla wszystkich

respondentów waha się pomiędzy 1,1 a 1,39. Odbiorcy natomiast ocenili wymiar

instytucjonalny na 0,9 a integralny 1,2. Udzielone przez nich odpowiedzi znacząco różnią się

w ramach wymiaru instytucjonalnego od innych badanych grup respondentów.

Wykres 20. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Lubina

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Kłodzko

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Lubin

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 236: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

236

W Lubinie każdą wartość kultury najniżej oceniali decydenci, których średnia ocen była

pomiędzy 0,6 a 0,8. Odpowiedzi decydentów były najbardziej zbieżne z tymi, udzielanymi

przez pozostałe dwie grupy badanych w ramach wymiaru instrumentalnego. Najwyżej

oceniali artyści – 1,3 (wymiar instrumentalny) i 1,4 (wymiar instytucjonalny i integralny). Dla

odbiorców wyniki wahały się pomiędzy 1,2 a 1,37.

Wykres 21. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Oleśnicy

W Oleśnicy wysoko wartości kultury ocenili odbiorcy (w granicach 1,5 – 1,58), podobnie

wysoko ocenili decydenci (1,39 – 1,67). Najgorzej ocenili artyści – wymiar instrumentalny

1,04, integralny 1,11 i wymiar instytucjonalny 1,26.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Oleśnica

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 237: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

237

Wykres 22. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Oławy

W Oławie najlepiej ocenili decydenci – wymiar instytucjonalny 1,56, wymiar instrumentalny

1,33 i wymiar integralny 1,22. Następnie odbiorcy wymiar instytucjonalny 1,16,

instrumentalny 1,01, integralny 1,31 i artyści instytucjonalny 1, instrumentalny 0,9

i integralny 1. Odnotowane odpowiedzi decydentów różnią się od podanych przez inne grupy

interesariuszy w ramach wymiaru instytucjonalnego i instrumentalnego.

Wykres 23. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Świdnicy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Oława

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Świdnica

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 238: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

238

Mieszkańcy Świdnicy nisko ocenili wszystkie wartości kultury. Najwyżej ocenili artyści –

wymiar instytucjonalny 1,3, wymiar instrumentalny 1,26 i wymiar integralny 1,19. Dalej

odbiorcy – wymiar instytucjonalny 0,98, wymiar instrumentalny 1,1 i wymiar integralny 1,07.

Najgorzej ocenili decydenci: instytucjonalny 0,94, instrumentalny 0,83 i integralny 1,1.

Różnice pomiędzy odpowiedziami udzielonymi przez poszczególne grupy respondentów nie

różnią się od siebie znacząco.

Wykres 24. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Zgorzelca

W Zgorzelcu odbiorcy ocenili wartość kultury najwyżej, w granicach 1,54 a 1,6. Następnie

decydenci ocenili ją w granicach 1,22 – 1,44. Artyści ocenili wymiary kultury najgorzej –

0,85 – 0,96. Odpowiedzi udzielane przez decydentów i odbiorców w ramach wartości

instytucjonalnej i instrumentalnej są do siebie podobne, natomiast w przypadku wymiaru

integralnego dostrzegalna jest różnica we wskazaniach między poszczególnymi grupami

badanych.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Zgorzelec

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 239: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

239

Wykres 25. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Białegostoku

Decydenci z Białegostoku ocenili wymiar instrumentalny najwyżej (1,51), dalej ocenili

kolejno integralny (1,48) i instytucjonalny (1,46). Odbiorcy ocenili także wysoko – ich

odpowiedzi wahają się pomiędzy 1,21 a 1,32, natomiast odpowiedzi artystów pomiędzy 1,2

a 1,26. Odpowiedzi udzielane przez artystów i odbiorców nie różnią się znacząco między

sobą. Najwyższe oceny dla każdego z wymiarów kultury przyznali decydenci.

Wykres 26. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Łomży

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Białystok

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Łomża

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 240: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

240

W Łomży decydenci najwyżej ocenili wartość wymiaru integralnego (1,64), dalej wymiaru

instytucjonalnego (1,62) i instrumentalnego (1,58). Artyści ocenili wymiar instytucjonalny na

1,44, a wymiar instrumentalny i integralny tak samo na 1,32. Odbiorcy ocenili integralny

najwyżej (1,22), dalej instrumentalny (1,12) i instytucjonalny (1,06). Można zauważyć, że

odbiorcy wymiar instytucjonalny ocenili najniżej, natomiast w przypadku pozostałych

wymiarów nie dostrzegalne są znaczące różnice pomiędzy grupami respondentów.

Wykres 27. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Suwałk

Artyści z Suwałk najwyżej ocenili wymiar instrumentalny (1,64), dalej integralny (1,47)

i instytucjonalny (1,42). W odpowiedziach decydentów podobnie na pierwszym miejscu jest

wymiar instrumentalny (1,51), dalej instytucjonalny (1,49) i integralny (1,36). Odbiorcy

ocenili instrumentalny i integralny tak samo (1,3), a instytucjonalny niewiele gorzej – 1,25.

Odpowiedzi poszczególnych grup respondentów nie różnią się znacząco między sobą.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Suwałki

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 241: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

241

Wykres 28. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Augustowa

W Augustowie decydenci najwyżej ocenili wymiar integralny (1,56), następnie wymiar

instytucjonalny (1,5) i na końcu instrumentalny (1,39). Artyści ocenili tak samo wymiar

instytucjonalny i integralny (1,19), a nieznacznie lepiej ocenili wymiar instrumentalny (1,22).

Odbiorcy najlepiej ocenili integracyjny (1,38), potem instrumentalny (1,26) i instytucjonalny

(1,24). Największe rozbieżności w odpowiedziach dostrzegalne są w ramach wymiaru

instytucjonalnego. Najwyżej tą wartość ocenili decydenci, pomiędzy artystami i obiorcami nie

ma dostrzegalnych różnic.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Augustów

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 242: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

242

Wykres 29. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Bielska Podlaskiego

W Bielsku Podlaskim oceny respondentów wymiaru instytucjonalnego były podobne (1,37 –

1,42). Wymiar instrumentalny najlepiej ocenili artyści (1,44), potem decydenci (1,39)

i odbiorcy (1,26). Natomiast wymiar integralny najwyżej ocenili artyści (1,48), potem

nieznacznie niżej odbiorcy (1,41) i decydenci (1,22). Odpowiedzi poszczególnych grup

respondentów nie różnią się między sobą znacząco.

Wykres 30. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Brańska

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Bielsk Podlaski

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Brańsk

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 243: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

243

Najwyżej w Brańsku został oceniony wymiar instytucjonalny przez decydentów (1,83),

przyznali oni niemal najwyższą możliwą wartość. Wymiar instrumentalny został oceniony tak

samo przez decydentów i artystów (1,56) i niewiele gorzej przez odbiorców (1,08). Wymiar

integralny przez odbiorców został najniżej oceniony (1,16), natomiast decydenci i artyści

ocenili go w granicach 1,74 – 1,78. Największe różnice pomiędzy odpowiedziami

odnotowano pomiędzy odbiorcami i pozostałymi grupami respondentów w ramach wymiarów

integralnego i instrumentalnego.

Wykres 31. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Grajewa

Decydenci z Grajewa ocenili tak samo wymiary instytucjonalny i instrumentalny (1,56), ale

nieznacznie lepiej ocenili wymiar integralny (1,61). Artyści wymiar integralny ocenili

najgorzej (0.96), znacznie lepiej ocenili wymiar instrumentalny (1,4) i najlepiej

instytucjonalny (1,52). Oceny odbiorców wahały się między 1,18 dla instytucjonalnego, 1,32

instrumentalnego i 1,23 dla integralnego. Największe różnice w odpowiedziach respondentów

dostrzegalne są w ramach wymiaru integralnego. Odbiorcy niżej, niż pozostali respondenci

ocenili wartość instytucjonalną kultury.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Grajewo

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 244: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

244

Wykres 32. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Hajnówki

Wykres pokazuje dużą różnicę w ocenie odbiorców w porównaniu do decydentów i artystów.

Odbiorcy ocenili najwyżej wartość wymiaru integralnego (1,59), natomiast pozostałe dwa

wymiary ocenili podobnie (1,4). Oceny artystów wahają się pomiędzy 0,96 a 1,15. Natomiast

decydenci ocenili wymiar instytucjonalny najwyżej (1,06), a instrumentalny i integralny tak

samo (0,83).

Wykres 33. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Kolna

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Hajnówka

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Kolno

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 245: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

245

W Kolnie decydenci uznali za najważniejszy wymiar instrumentalny (1,61), dalej integralny

(1,56) i instytucjonalny ( 1,44). Artyści ocenili kolejno wymiar instytucjonalny (1,4),

integralny (1,26) i instrumentalny (1,07). Dla odbiorców najważniejszy jest również wymiar

instytucjonalny (1,27), dalej instrumentalny (1,18) i na końcu integralny (1,11). Największe

różnice między grupami respondentów odnotowano w ramach wymiarów instrumentalnego

i integralnego. Zdecydowanie wyżej te wymiary ocenili decydenci.

Wykres 34. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Sejn

Decydenci z Sejn jednakowo ocenili każdy wymiar kultury (1,44). Artyści najlepiej ocenili

wymiar integralny (1,15), dalej instrumentalny (1,0) i instytucjonalny (0,96). Dla odbiorców

jest tu najważniejszy wymiar integralny (1,4), następnie instrumentalny (1,19) i na końcu

instytucjonalny (1,16). Odnotowano różnice w odpowiedziach poszczególnych grup

respondentów w ramach wymiarów: instytucjonalnego i instrumentalnego. Decydenci

i odbiorcy są ze sobą niemal zgodni przy ocenie wymiaru integralnego kultury.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Sejny

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 246: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

246

Wykres 35. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Siemiatycz

Odnotowano zdecydowanie wyższe oceny wartości kultury wśród decydentów, niż innych

respondentów w Siemiatyczach. Ocenili oni wymiary instytucjonalny i instrumentalny

jednakowo wysoko (1,5), niewiele niżej wymiar integralny (1,39). Oceny wśród odbiorców

wahały się dla każdego wymiaru w granicach 1,02 – 1,17. Odbiorcy i artyści podobnie ocenili

wymiar integralny i instrumentalny, natomiast wymiar instytucjonalny jest przez wszystkie

grupy respondentów oceniony różnie.

Wykres 36. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Wysokiego Mazowieckiego

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Siemiatycze

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Wysokie Mazowieckie

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 247: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

247

W Wysokim Mazowieckim decydenci ocenili wszystkie wymiary jednakowo (1,52).

Odbiorcy tu tak samo ocenili wymiary instytucjonalny i integralny (1,23), a nieznacznie

gorzej wymiar instrumentalny (1,1). Artyści ocenili wymiar instytucjonalny najwyżej (1,56),

następny jest integralny (1,3) i instrumentalny (1,15). Decydenci ocenili wyżej od pozostałych

badanych wymiar instrumentalny, natomiast wymiar instytucjonalny odbiorcy oceniają niżej

niżeli pozostali interesariusze.

Wykres 37. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Zambrowa

W Zambrowie wymiary instrumentalny i integralny tak samo ocenili decydenci (0,78)

i odbiorcy (1,4). Wymiar instytucjonalny był najważniejszy dla decydentów (1,11) oraz dla

odbiorców (1,46). Artyści ocenili wymiar integralny jako najważniejszy (1,22), następnie

instrumentalny (1,19) i instytucjonalny (0,74). Odpowiedzi respondentów różnią się znacząco

w ramach wymiaru instytucjonalnego. Dodatkowo należy odnotować, że decydenci ocenili

wszystkie wartości kultury gorzej od pozostałych badanych.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Zambrów

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 248: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

248

Wykres 38. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Gdańska

W Gdańsku ocena wartości kultury jest bardzo podobna. Oceny wymiaru instytucjonalnego

wahały się pomiędzy 1,233 a 1,304, instrumentalnego miedzy 1,232 a 1,238, natomiast

wymiaru integralnego miedzy 1,222 a 1,298. Odpowiedzi poszczególnych grup respondentów

nie różnią się od siebie znacząco.

Wykres 39. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Gdyni

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Gdańsk

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Gdynia

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 249: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

249

W Gdyni wymiar integralny został przez wszystkie grupy respondentów uznany za

najważniejszy – decydenci 1,33, artyści 1,6 i odbiorcy 1,47. Następnie zgodnie oceniono

wymiar instrumentalny – kolejno 1,29, 1,49 i 1,37. Wymiar instytucjonalny decydenci ocenili

na 1,24, artyści na 1,37 i odbiorcy na 1,34. Odpowiedzi poszczególnych grup respondentów

nie różnią się od siebie znacząco.

Wykres 40. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Słupska

W Słupsku najważniejszy dla decydentów jest wymiar instrumentalny (1,42), następny jest

wymiar instytucjonalny (1,31) i na końcu wymiar integralny (1,2). Artyści oceniają wymiar

instytucjonalny tak samo, jak decydenci (1,31), ale wymiar integralny ocenili lepiej (1,42),

a wymiar instrumentalny gorzej (1,29). Odbiorcy w swoich ocenach wahają się pomiędzy

1,16 a 1,27. Poszczególne oceny przyznane przez badanych nie różnią się od siebie znacząco.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Słupsk

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 250: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

250

Wykres 41. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Sopotu

W Sopocie zaobserwowano zdecydowaną różnicę w ocenach decydentów, ich ocena jest dużo

wyższa od ocen artystów i odbiorców. Decydenci ocenili wymiar instytucjonalny najwyżej

(1,64), dalej integralny (1,62) i jako najmniej ważny instrumentalny (1,58). Dla artystów

wymiar instrumentalny był najważniejszy (1,33), potem wymiar integralny (1,27) i na końcu

instytucjonalny (1,07). Odbiorcy ocenili wymiar integralny najwyżej (1,35), dalej

instrumentalny (1,32) i na końcu instytucjonalny (1,29).

Wykres 42. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Chojnic

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Sopot

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Chojnice

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 251: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

251

Odnotowane odpowiedzi artystów znaczenie różnią się od odpowiedzi decydentów

i odbiorców. Tylko przy ocenie wymiaru instrumentalnego mają oni podobną ocenę (1,22 –

1,33). Decydenci ocenili wymiar instytucjonalny i integralny najwyżej (1,56), odbiorcy tak

samo (1,48), a artyści wymiar integralny ocenili wyżej (1,11) od wymiaru instytucjonalnego

(1,07).

Wykres 43. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Kościerzyny

Artyści w Kościerzynie ocenili wszystkie wymiary kultury podobnie (1,4). Odbiorcy uznali

za najważniejszy wymiar instrumentalny (1,4) a następnie wymiary instytucjonalny

i integralny (1,37). Decydenci uznali również wymiar instrumentalny za najważniejszy (1,78),

następnie instytucjonalny (1,67) i integralny (1,5).

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Kościerzyna

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 252: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

252

Wykres 44. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Kwidzyna

W Kwidzyniu decydenci uznali wymiar instrumentalny za najważniejszy (1,56), następnie

instytucjonalny (1,44) i integralny (1,26). Odbiorcy ocenili wymiar instytucjonalny również

najwyżej (1,37), dalej integralny (1,32) i instrumentalny (1,03). Artyści najwyżej ocenili

wymiar integralny (1,22), a dalej instytucjonalny (0,93) i instrumentalny (0,63). Odpowiedzi

respondentów w przypadku wymiaru integralnego są najbardziej homogeniczne, natomiast

wartość instytucjonalna kultury została oceniona zbieżnie przez decydentów i odbiorców.

Największe zróżnicowanie w odpowiedziach badanych dostrzegalne jest w ramach wartości

instrumentalnej.

Wykres 45. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Lęborka

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Kwidzyn

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Lębork

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 253: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

253

W Lęborku odbiorcy ocenili prawie jednakowo ważność każdego z trzech wymiarów kultury

(1,21 – 1,27). Decydenci tak samo ocenili wymiary instytucjonalny i instrumentalny (1,44),

niewiele gorzej integralny (1,17). Artyści najgorzej ocenili wymiar instytucjonalny (0,85),

a niewiele lepiej wymiary instrumentalny i integralny (0,96). Poszczególne odpowiedzi

respondentów różnią się między sobą, jedynie w ramach wartości integralnej dostrzegalna jest

podobieństwo między decydentami i odbiorcami.

Wykres 46. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Malborka

Decydenci z Malborka ocenili najwyżej wymiary instytucjonalny i instrumentalny (1,5),

niewiele gorzej integralny (1,44). Artyści ocenili tak samo wymiary instytucjonalny

i instrumentalny (1,22) i lepiej wymiar integralny (1,37). Odbiorcy najlepiej ocenili wymiar

instytucjonalny (1,24), potem integralny (1,17) i instrumentalny (1,14). W ramach wymiaru

integralnego zauważalna jest zbieżność w ocenie przez poszczególne grupy respondentów.

Niemal jednomyślni są w ocenie wartości instytucjonalnej i instrumentalnej.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Malbork

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 254: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

254

Wykres 47. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Pruszcza Gdańskiego

W Pruszczu Gdańskim decydenci uznali za najważniejszy wymiar instrumentalny (1,83),

potem instytucjonalny (1,61) i integralny (1,5). Wartość instrumentalna kultury jest przez nich

najwyżej oceniona w porównaniu w innymi grupami respondentów. Odbiorcy uznali za

najważniejszy integralny (1,39), instytucjonalny (1,33) i instrumentalny (1,29). Artyści

najwyżej ocenili wymiary instytucjonalny i instrumentalny (1,4), a najgorzej integralny

(1,37).

Wykres 48. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Rumii

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Pruszcz Gdański

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Rumia

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 255: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

255

Decydenci ocenili wymiar instytucjonalny jako najważniejszy (1,39). Jest to najwyższa

wartość przyznana temu wymiarowi ze wszystkich interesariuszy. Wymiar integralny (1,28)

i instrumentalny (1,22) ocenili oni niemal podobnie jak artyści i odbiorcy. Artyści ocenili

najlepiej wymiar instrumentalny (1,0), następnie integralny (0,93) i instytucjonalny (0,85).

Odbiorcy każdy wymiar ocenili w granicach 1,02 – 1,11.

Wykres 49. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Starogardu Gdańskiego

Odbiorcy ocenili każdy wymiar kultury w granicy 1,20 a 1,26. Artyści najwyżej ocenili

wymiar integralny (1,33), następnie instytucjonalny (1,3) i instrumentalny (1,07). Decydenci

ocenili jako najważniejszy wymiar instrumentalny (1,44), dalej integralny (1,22)

i instytucjonalny (1,17). Między odpowiedziami udzielonymi w ramach wymiaru

instytucjonalnego i integralnego brak jest znaczących różnic w ocenie przez poszczególne

grupy respondentów.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Starogard Gdański

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 256: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

256

Wykres 50. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Tczewa

W ocenach respondentów z Tczewa zauważalne jest zróżnicowanie pomiędzy

poszczególnymi grupami badanych. Decydenci ocenili wszystkie wymiary – integralny,

instrumentalny i instytucjonalny w podobny sposób (1,6) i są to wartości najwyższe

w stosunku do innych badanych najniżej każdy z wymiarów ocenili artyści (ok. 1,0).

Odpowiedzi odbiorców wypełniły przestrzeń między decydentami, a artystami (1,37).

Wykres 51. Ocena wartości kultury przez mieszkańców Wejherowa

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Tczew

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Wejherowo

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 257: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

257

Mieszkańcy Wejherowa stosunkowo podobnie ocenili każdą z wartości kultury. Wymiar

instytucjonalny był uznany za najważniejszy przez decydentów (1,5) i odbiorców (1,33),

natomiast artyści wybrali wymiar instrumentalny (1,59). Ocena wymiaru instrumentalnego

przez artystów jest zdecydowanie różna od opinii pozostałych badanych grup respondentów.

Wykres 52. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Wrocławia

Odpowiedzi artystów z Wrocławia pokazują, że najważniejszy jest dla nich wymiar integralny

(0,84), dalej ocenili podobnie wymiar instytucjonalny i instrumentalny (0,7). Odbiorcy

wskazali wymiar integralny (0,95) jako najważniejszy, natomiast decydenci podobnie ocenili

wymiary instrumentalny i integralny (1,0). Odpowiedzi poszczególnych grup respondentów

nie różnią się od siebie znacząco.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Wrocław

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 258: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

258

Wykres 53. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Legnicy

Decydenci z Legnicy ocenili wymiar instytucjonalny na 0,0, instrumentalny -0,33 i integralny

-0,07. Artyści ocenili wymiar integralny najwyżej (1,2), dalej instytucjonalny (1,07)

i instrumentalny (0,9). Odbiorcy ocenili najlepiej również wymiar integralny (0,87), następnie

instrumentalny (0,64) i instytucjonalny (0,56). Mieszkańcy Legnicy ocenili każdą

z wartości kultury znacznie niżej, niż mieszkańcy innych miast. Pomiędzy poszczególnymi

grupami respondentów są duże rozbieżności w odpowiedziach. Decydenci ocenili działania

podejmowane w zakresie każdego wymiaru kultury obojętnie lub źle. Najlepiej wszystkie

realizacje działań w zakresie sektora kultury ocenili artyści.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Legnica

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 259: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

259

Wykres 54. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Jeleniej Góry

W Jeleniej Górze wyraźnie zaznaczyła się różnica pomiędzy odpowiedziami decydentów,

a pozostałych respondentów. Oceny artystów są w granicach 0,47 – 0,87, a odbiorców 0,43 –

0,73. Ocena decydentów była dużo wyższa – pomiędzy 1,5 a 1,67.

Wykres 55. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Wałbrzycha

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Jelenia Góra

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Wałbrzych

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 260: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

260

Duże zróżnicowanie opinii respondentów odnotowano między odpowiedziami decydentów

i odbiorców, a średnimi odpowiedzi artystów. W Wałbrzychu artyści ocenili realizację

poszczególnych wymiarów kultury wyjątkowo nisko, na poziomie między -0,3 a 0,47.

Odbiorcy oceniali w granicach 0,58 – 0,79. Decydenci uznali za najważniejszy wymiar

integralny (1,13), dalej instrumentalny (0,8) i instytucjonalny (0,67).

Wykres 56. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Bielawy

W Bielawie decydenci ocenili najlepiej wywiązywanie się z zadań jednostek i organizacji

w ramach wymiaru integralnego (1,5), potem instytucjonalnego (1,33) i instrumentalnego

(1,0). Odbiorcy ocenili przedsięwzięcia kulturalne najlepiej w wymiarze instytucjonalnym

(1,17), a następnie integralnym i instrumentalnym (1,03). Artyści najwyżej ocenili te

działania w wymiarze integralnym (0,89), następnie instytucjonalnym (0,67), a najgorzej

w wymiarze instrumentalnym (0,44). Największe rozbieżności w odpowiedziach badanych

odnotowano w ramach wymiaru integralnego między decydentami, a artystami i odbiorcami.

Różnice dostrzegalne są również między artystami, a decydentami i odbiorcami w ocenie

wartości instrumentalnej działań kulturalnych.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Bielawa

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 261: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

261

Wykres 57. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Bolesławca

Decydenci z Bolesławca ocenili tak samo wszystkie działania osób i organizacji działających

w sektorze kultury (0,83). Artyści uznali wymiar integralny za najważniejszy (1,0), następnie

instrumentalny (0,78) i instytucjonalny (0,56). Odbiorcy ocenili tak samo wymiar

instytucjonalny i integralny (1,1), a wymiar instrumentalny nieco gorzej (0,87). Nie ma

wyraźnych różnic między oceną realizacji działań w wymiarze integralnym

i instrumentalnym, natomiast dostrzegalne jest zróżnicowanie między poszczególnymi

grupami badanych.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Bolesławiec

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 262: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

262

Wykres 58. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Dzierżoniowa

Decydenci i odbiorcy podobnie oceniają przedsięwzięcia kulturalne w wymiarze

instytucjonalnym (0,67), natomiast artyści oceniają je zdecydowanie niżej, na 0,22.

Decydenci tak samo ocenili te działania w wymiarze instrumentalnym i integralnym (1,33),

natomiast odbiorcy ocenili je na 0,57 i 0,87, a artyści na 0,11 i 0,44. Opinie respondentów są

bardzo podzielone w ocenie wartości integralnej i instrumentalnej kultury.

Wykres 59. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Głogowa

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Dzierżoniów

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Głogów

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 263: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

263

W Głogowie decydenci najlepiej ocenili działania w ramach wymiaru instytucjonalnego

i integralnego (0,33), gorzej te działania ocenili w ramach wymiaru instrumentalnego (-0,17).

Artyści najlepiej ocenili działania w ramach wymiaru instytucjonalnego (1,0), następnie

integralnego (0,89) i instrumentalnego (0,67). Odbiorcy najlepiej ocenili działania w zakresie

wymiaru integralnego (0,63), dalej wymiaru instytucjonalnego (0,4) i instrumentalnego

(0,17). Wskazania respondentów z Głogowa są zróżnicowane. Generalnie realizację każdej

z wartości kultury badani ocenili nisko w stosunku do innych miast.

Wykres 60. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Kłodzka

Odbiorcy z Kłodzka najwyżej ocenili działania w ramach wymiaru instrumentalnego (0,67),

następnie integralnego (0,53) i instytucjonalnego (0,1). Decydenci również ocenili najlepiej

działania w wymiarze instrumentalnym i integralnym (0,67). Artyści najwyżej ocenili

przedsięwzięcia kulturalne w wymiarze integralnym (1,1), następnie instytucjonalnym (0,78)

i instrumentalnym (0,33). Opinie respondentów z Kłodzka są podzielone, jeżeli chodzi

o wymiar integralny oraz instytucjonalny.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Kłodzko

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 264: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

264

Wykres 61. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Lubina

Decydenci najwyżej ocenili wymiar instrumentalny (1,5), niewiele gorzej ocenili na równi

instytucjonalny i integralny (1,3). Artyści uznali za najważniejszy wymiar integralny (0,78),

następnie wymiary instytucjonalny i instrumentalny (0,44). Odbiorcy ocenili wszystkie

wymiary kultury podobnie (0,63 – 0,77). Oceny respondentów w Lublinie różniły się od

siebie – dużo wyżej każdy z wymiarów ocenili decydenci, niż pozostałe dwie grupy

badanych.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000

wymiarinstytucjonalny

wymiarinstrumentalny

wymiar integralny

Lubin

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 265: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

265

Wykres 62. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Oleśnicy

W Oleśnicy decydenci ocenili najwyżej przedsięwzięcia w wymiarze integralnym (1,5), dalej

wymiarze instrumentalnym (1,3) i instytucjonalnym (1,0). Odbiorcy ocenili najwyżej

wydarzenia kulturalne w wymiarze integralnym (1,2), następnie instytucjonalnym (1,1)

i instrumentalnym (1,0). Dla artystów najważniejszy okazał się wymiar instytucjonalny

(0,67), drugi integralny (0,4), a ostatni instrumentalny (-0,22). Wśród odpowiedzi

respondentów wyróżniają się artyści, którzy znacznie słabiej, niż pozostałe grupy ocenili

wymiary przedsięwzięć kulturalnych.

Wykres 63. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Oławy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Oleśnica

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Oława

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 266: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

266

Dla decydentów z Oławy najważniejszy jest wymiar instytucjonalny wydarzeń kulturalnych

(1,0), zaraz za nim są wymiary instrumentalny i integralny (0,5). Wywiązywanie się ze

swoich obowiązków w wymiarze integralnym najwyżej ocenili artyści (1,0) i odbiorcy (1,07),

w dalszej kolejności był to wymiar instrumentalny (0,56 i 0,47) i instytucjonalny (0,33

i 0,43). Oceny poszczególnych wymiarów są niemalże identyczne dla artystów i odbiorców,

zróżnicowanych ocen udzielili decydenci.

Wykres 64. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Świdnicy

W Świdnicy decydenci najwyżej ocenili wymiary instytucjonalny i integralny (-0,5),

a następnie wymiar instrumentalny (-1,0). Odpowiedzi artystów uporządkowały wymiary

w takiej kolejności – instytucjonalny (0,33), instrumentalny (0,11), integralny (0,0). Odbiorcy

ocenili najwyżej wymiar integralny (0,63), następnie instrumentalny (0,47) i instytucjonalny

(0,3). Wyraźnie różniąca się od pozostałych, okazała się w swoich odpowiedziach grupa

decydentów, którzy najniżej ocenili każdy z wymiarów. Wśród wszystkich grup

respondentów można zauważyć dysproporcje w ocenie wymiaru integralnego.

-1,000

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Świdnica

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 267: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

267

Wykres 65. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Zgorzelca

Artyści ze Zgorzelca ocenili wszystkie wymiary kultury jednakowo (0,33). Odbiorcy za

najważniejszy uznali wymiar integralny przedsięwzięć kulturalnych (1,23), następnie wymiar

instrumentalny (1,17) i instytucjonalny (1,13). Dla decydentów najważniejszy okazał się

wymiar instrumentalny (1,83), następnie integralny (1,33) i instytucjonalny (1,0). Największe

dysproporcje można zauważyć w ocenie wymiaru instrumentalnego wydarzeń kulturalnych.

Wykres 66. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Białegostoku

W Białymstoku decydenci ocenili najwyżej wymiary instrumentalny i integralny (1,0),

następnie instytucjonalny (0,82). Wymiar integralny został przez artystów (0,72) i odbiorców

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Zgorzelec

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Białystok

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 268: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

268

(0,93) oceniony najwyżej, następnie był to wymiar instrumentalny (0,69 i 0,77) i wymiar

instytucjonalny (0,53 i 0,66). Odpowiedzi respondentów właściwie nie różnią się między sobą

w ocenie wymiarów przedsięwzięć kulturalnych.

Wykres 67. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Łomży

W Łomży decydenci ocenili realizację wartości kultury najwyżej w wymiarze integralnym

(1,2), następnie w wymiarze instytucjonalnym (1,0) i instrumentalnym (0,93). Artyści

natomiast ocenili najwyżej wymiar instytucjonalny (0,94), dalej integralny (0,56)

i instrumentalny (0,44). Odbiorcy ocenili najwyżej wymiar integralny (0,87), instrumentalny

(0,62) i instytucjonalny (0,42).Oceny respondentów różniły się między sobą w przypadku

wymiarów integralnego i instytucjonalnego.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Łomża

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 269: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

269

Wykres 68. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Suwałk

Decydenci z Suwałk ocenili najwyżej dwa wymiary: instytucjonalny i instrumentalny (1,13),

mniej ważny jest dla nich wymiar integralny (0,8). Odbiorcy natomiast wymiar integralny

ocenili jako najważniejszy (0,97), zaraz po nim jest wymiar instrumentalny (0,82)

i instytucjonalny (0,79). Artyści najwyżej ocenili wymiar instrumentalny (1,47), następnie

integralny (1,2) i instytucjonalny (1,07). Oceny respondentów nie różnią się między sobą

znacząco.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Suwałki

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 270: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

270

Wykres 69. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Augustowa

Decydenci z Augustowa ocenili jednakowo wszystkie wymiary kultury (1,0). Artyści ocenili

najwyżej wymiary instytucjonalny i instrumentalny (-0,22), mniej ważny był dla nich wymiar

integralny (-0,44). Odbiorcy najwyżej ocenili wymiar integralny (1,03), następnie wymiar

instrumentalny (0,63) i instytucjonalny (0,4). Poszczególne wymiary zostały ocenione

najniżej przez artystów. Wyraźne są dysproporcje w ocenie wszystkich wymiarów przez

respondentów.

Wykres 70. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Bielska Podlaskiego

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Augustów

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Bielsk Podlaski

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 271: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

271

W Bielsku Podlaskim artyści jako jednakowo ważne ocenili dwa wymiary – instytucjonalny

i integralny (0,56), gorzej ocenili wymiar instrumentalny (0,33). Odbiorcy najwyżej ocenili

wymiar integralny (0,93), następnie instytucjonalny (0,77) i instrumentalny (0,43). Oceny

decydentów są zdecydowanie wyższe – wymiar instytucjonalny (1,67), instrumentalny (1,33)

i integralny (1,0). Największe dysproporcje w ocenie wymiarów przez respondentów można

zauważyć w przypadku wymiaru instytucjonalnego i instrumentalnego.

Wykres 71. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Brańska

W Brańsku decydenci najwyżej ocenili wymiar instytucjonalny (1,83), następnie integralny

(1,67) i instrumentalny (1,0). Wymiar integralny był najważniejszy dla artystów (1,56)

i odbiorców (0,63), drugi był wymiar instrumentalny (0,89 i 0,5), a trzeci instytucjonalny

(0,22 i 0,4). Ocena poszczególnych wymiarów przez odbiorców jest taka sama dla każdego

z wymiarów. Oceny respondentów różnią się między sobą, szczególnie, jeśli chodzi o wymiar

integralny i instytucjonalny.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Brańsk

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 272: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

272

Wykres 72. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Grajewa

W Grajewie decydenci ocenili najwyżej wymiar integralny (0,83), niewiele gorzej ocenili

wymiary instytucjonalny i instrumentalny (0,67). Artyści wymiar instytucjonalny uznali za

najważniejszy (0,89), drugi był wymiar instrumentalny (0,78), a ostatni integralny (0,44). Dla

odbiorców najważniejszy jest wymiar instrumentalny (0,37), następnie integralny (0,3)

i instytucjonalny (0,13). Różnice w ocenie poszczególnych wymiarów są niewielkie,

zauważalne jednak w ocenie wymiaru integralnego i instytucjonalnego kultury.

Wykres 73. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Hajnówki

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Grajewo

decydenci

artyści

odbiorcy

-1,000

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Hajnówka

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 273: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

273

Artyści z Hajnówki, jako najważniejszy ocenili wymiar integralny (0,33), zdecydowanie

gorzej ocenili oni wymiar instytucjonalny i instrumentalny (-0,56). Dla odbiorców również

najważniejszy jest wymiar integralny (1,37), następnie instytucjonalny (0,9) i instrumentalny

(0,83). Decydenci uznali za najważniejszy wymiar instytucjonalny (1,33), niewiele gorzej

ocenili wymiar instrumentalny i integralny (1,0). Zauważalne są różnice w ocenie

poszczególnych wymiarów przez artystów i pozostałe grupy respondentów.

Wykres 74. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Kolna

Artyści z Kolna ocenili wszystkie wymiary kultury jednakowo (0,33). Decydenci najwyżej

ocenili wymiar instrumentalny (0,83), drugi w kolejności jest wymiar integralny (0,67)

i wymiar instytucjonalny (0,33). Odbiorcy za najważniejszy uznali wymiar instytucjonalny

(0,47), następnie instrumentalny (0,37) i integralny (0,3). Największe zauważalne wśród

respondentów z Kolna dysproporcje oceny, dotyczą wymiaru instrumentalnego kultury.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Kolno

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 274: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

274

Wykres 75. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Sejn

W Sejnach artyści najwyżej ocenili wymiar integralny (-0,11), a następnie wymiary

instytucjonalny i instrumentalny (-0,22). Dla odbiorców (0,8) i decydentów (1,17) realizacja

wartości kultury jest najważniejsza w wymiarze integralnym, drugi w kolejności jest wymiar

instrumentalny (0,43 i 1,0), a ostatni jest wymiar instytucjonalny (0,37 i 0,83).

Wykres 76. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Siemiatycz

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Sejny

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Siemiatycze

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 275: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

275

Dla artystów największe znaczenie ma wymiar instrumentalny (0,89), następnie integralny

(0,56) i instytucjonalny (0,22). Dla odbiorców wygląda to zdecydowanie inaczej, pierwszy

jest wymiar instytucjonalny (0,7), drugi instrumentalny (0,6) i ostatni integralny (0,47).

Decydenci ocenili wszystkie wymiary jednakowo (1,17). Największe różnice w ocenie

wymiarów kultury wśród respondentów z Siemiatycz można zauważyć w wymiarze

instytucjonalnym i integralnym.

Wykres 77. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Wysokiego Mazowieckiego

Najwyżej ocenionym przez decydentów wymiarem kultury okazał się wymiar instrumentalny

(1,0), niewiele niższą ocenę mają wymiary instytucjonalny i integralny (0,89). Artyści

najwyższą ocenę za realizacje wartości kultury przyznali wymiarowi instytucjonalnemu (1,0),

następny integralnemu (0,78) i instrumentalnemu (0,44). Odbiorcy ocenili bardzo podobnie

wszystkie wymiary – w granicach 0,93 a 0,97. Jedyna zauważalna dysproporcja w ocenach

respondentów z Wysokiego Mazowieckiego dotyczy oceny wymiaru instrumentalnego

wydarzeń kulturalnych.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Wysokie Mazowieckie

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 276: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

276

Wykres 78. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Zambrowa

W Zambrowie decydenci najwyżej ocenili wymiary instrumentalny i instytucjonalny (0,67),

za mniej ważny uznali wymiar integralny (0,17). Odbiorcy ocenili najwyżej wymiar

instytucjonalny (1,07), następnie wymiar instrumentalny (0,87) i integralny (0,8). Dla

artystów najważniejszy jest wymiar integralny (0,67), następnie instrumentalny (0,33)

i instytucjonalny (-0,56). Wyraźne są dysproporcje w ocenie poszczególnych wymiarów przez

respondentów, szczególnie jeżeli chodzi o wymiar instytucjonalny i integralny.

Wykres 79. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Gdańska

-1,000

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Zambrów

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Gdańsk

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 277: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

277

W Gdańsku decydenci najwyżej ocenili wymiary instytucjonalny i integralny (0,62), niewiele

gorzej ocenili wymiar instrumentalny (0,47). Artyści za najważniejsze uznali wydarzenia

kulturalne w wymiarze integralnym (0,69), w drugiej kolejności instytucjonalnym (0,48)

i instrumentalnym (0,45). Odbiorcy również uznali wymiar integralny za najważniejszy

(0,83), dalej instrumentalny (0,66) i instytucjonalny (0,58). Oceny poszczególnych wymiarów

przez respondentów z Gdańska w zasadzie nie różnią się między sobą.

Wykres 80. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Gdyni

W Gdyni wymiar integralny był uznany za najważniejszy przez decydentów (0,73), artystów

(1,2) i odbiorców (1,18). Jako drugi wybrano wymiar instrumentalny (0,6, 1,07 i 1,09),

a trzeci wymiar instytucjonalny (0,53, 1,07 i 0,93). Oceny artystów i odbiorców z Gdańska są

tożsame, różnią się od ocen decydentów, którzy niżej, niż pozostali ocenili każdy z wymiarów

kultury.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Gdynia

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 278: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

278

Wykres 81. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Słupska

Decydenci ze Słupska równie wysoko ocenili wymiar instrumentalny i integralny (0,67),

a następnie instytucjonalny (0,4). Artyści najwyżej ocenili wymiar integralny (1,07),

następnie wymiary instytucjonalny i instrumentalny (0,53). Odbiorcy także uznali wymiar

integralny za najważniejszy (0,79), dalej instrumentalny (0,55) i instytucjonalny (0,5).Oceny

poszczególnych wymiarów kultury nie różnią się między sobą znacząco, niewielkie różnice

można jednak zauważyć w ocenie wymiaru integralnego i instrumentalnego.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Słupsk

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 279: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

279

Wykres 82. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Sopot

Dla odbiorców w Sopocie najważniejszy jest wymiar integralny (0,9), drugi jest wymiar

instrumentalny (0,8) i ostatni wymiar instytucjonalny (0,7). Artyści ocenili wymiar

instrumentalny za najważniejszy (0,9), następnie wymiar integralny (0,6) i instytucjonalny

(0,3). Decydenci ocenili wszystkie wymiary podobnie – w granicach 1,13 – 1,27. Wszyscy

respondenci podobnie ocenili wymiar instytucjonalny, różnice dostrzegalne są w ocenie

wymiaru integralnego i instytucjonalnego.

Wykres 83. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Chojnice

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Sopot

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Chojnice

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 280: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

280

Artyści w Chojnicach najwyżej ocenili wymiary instytucjonalny i instrumentalny (0,67),

a następnie wymiar integralny (0,33). Dla decydentów najważniejszy jest wymiar

instytucjonalny (1,5), następny integralny (1,12) i instrumentalny (0,83). Odbiorcy najwyżej

ocenili wymiar integralny (1,3), dalej instytucjonalny (1,23) i instrumentalny (1,1). Oceny

respondentów w Chojnicach są tożsame, jeżeli chodzi o wymiar instrumentalny, w wymiarze

integralnym i instytucjonalnym są tożsame dla decydentów i odbiorców, gorzej jednak te

wymiary ocenili artyści.

Wykres 84. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Kościerzyny

Dla decydentów z Kościerzyny najważniejszy jest wymiar instrumentalny (1,83), drugi jest

wymiar instytucjonalny (1,33), a ostatni integralny (0,83). Artyści uznali za najważniejszy

wymiar instrumentalny (1,11), niewiele gorzej ocenili wymiar integralny (1,0)

i instytucjonalny (0,89). Odbiorcy na równi ocenili wymiary instrumentalny i integralny (1,1),

a jako mniej ważny uznali wymiar instytucjonalny (0,67).

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Kościerzyna

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 281: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

281

Wykres 85. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Kwidzyna

Decydenci najwyżej ocenili realizację wartości kultury w wymiarze instrumentalnym (1,17),

a jako drugi wymiary instytucjonalny i integralny (0,83). Artyści najwyżej ocenili wymiar

integralny (-0,11), następnie instytucjonalny (-0,44) i instrumentalny (-0,89). Odbiorcy

najwyżej ocenili wymiary instrumentalny i integralny (0,7), a niewiele gorzej wymiar

instytucjonalny (0,67). Duże podobieństwo w ocenach wymiarów kultury można zauważyć

pomiędzy decydentami a odbiorcami, wyraźnie od tych ocen odbiega grupa artystów, której

oceny poszczególnych wymiarów są niższe niż pozostałych grup.

-1,000

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Kwidzyn

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 282: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

282

Wykres 86. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Lęborka

W Lęborku dla decydentów najważniejszy jest wymiar instytucjonalny (1,0), drugi jest

wymiar instrumentalny (0,67) i ostatni integralny (0,5). Artyści za najważniejsze uznali

wymiary instytucjonalny i integralny (0,22), niewiele gorzej ocenili wymiar instrumentalny

(0,11). Odbiorcy natomiast najwyżej ocenili wymiar instrumentalny (0,9), następnie

integralny (0,77) i instytucjonalny (0,53). Wyraźne są różnice w ocenie poszczególnych

wymiarów przez respondentów.

Wykres 87. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Malborka

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Lębork

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Malbork

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 283: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

283

W Malborku artyści najwyżej ocenili realizację kultury w wymiarze integralnym (0,56),

następnie instytucjonalnym (0,44) i instrumentalnym (0,22). Natomiast decydenci najwyżej

ocenili wymiary instytucjonalny i integralny (0,83), jako drugi uznali wymiar instrumentalny

(0,5). Odbiorcy uznali wszystkie wymiary mniej więcej równie ważne – ich odpowiedzi

wahały się w granicach 0,20 a 0,23. Największe różnice dostrzegalne są w ocenie wymiaru

integralnego i instytucjonalnego kultury.

Wykres 88. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Pruszcza Gdańskiego

W Pruszczu Gdańskim wymiar integralny został najwyżej oceniony przez decydentów (1,83)

i odbiorców (1,2), następnie wymiar instrumentalny (1,67 i 1,1) i instytucjonalny (1,0 i 0,97).

Artyści najwyżej ocenili wymiar instrumentalny (1,33), a następnie wymiar instytucjonalny

(1,11) i integralny (1,0). Respondenci byli niemal zgodni, co do oceny wymiaru

instytucjonalnego kultury. Największe różnice dostrzegalne są w ocenie wymiaru

integralnego kultury.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Pruszcz Gdański

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 284: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

284

Wykres 89. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Rumii

W Rumii artyści najwyżej ocenili wymiar instrumentalny (0,00), następnie wymiary

integralny (-0,11) i instytucjonalny (-0,22). Najważniejszy wymiar dla decydentów (0,83)

i odbiorców (0,7) to wymiar integralny, następnie instrumentalny (0,67 i 0,63)

i instytucjonalny (0,5 i 0,53). Oceny decydentów i odbiorców są bardzo podobne, wyraźna

jest różnica pomiędzy ocenami (niskimi) poszczególnych wymiarów kultury przez artystów,

a pozostałymi grupami respondentów.

Wykres 90. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Starogardu Gdańskiego

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Rumia

decydenci

artyści

odbiorcy

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Starogard Gdański

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 285: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

285

Decydenci w Starogardzie Gdańskim ocenili najwyżej wymiar instrumentalny (1,0)

a następnie wymiar integralny (0,67) i instytucjonalny (0,5). Dla artystów (0,44) i odbiorców

(0,73) najważniejszy jest wymiar integralny, dalej wymiary instytucjonalny (0,33 i 0,43)

i instrumentalny (0,11 i 0,4). Największe dysproporcje w ocenach poszczególnych wymiarów

kultury dotyczą wymiaru instrumentalnego.

Wykres 91. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Tczewa

Decydenci najwyżej ocenili wymiar instytucjonalny kultury (1,83), następnie na równi

wymiary instrumentalny i integralny (1,5). Artyści najwyżej ocenili wymiar integralny

i instrumentalny (0,11) oraz, niewiele gorzej, wymiar instytucjonalny (-0,11). Odbiorcy

ocenili najwyżej wymiar integralny (0,93), następnie wymiary instytucjonalny (0,9)

i instrumentalny (0,8). Wyraźne są różnice w ocenie poszczególnych wymiarów kultury –

najlepiej ocenili każdy z wymiarów decydenci, później odbiorcy i najgorzej artyści

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Tczew

decydenci

artyści

odbiorcy

Page 286: Diagnoza sektora kultury w perspektywie miejskiej. Raport końcowy

a

286

Wykres 92. Ocena realizacji wartości kultury przez jednostki i organizacje działające w sektorze kultury przez

mieszkańców Wejherowa

W Wejherowie najwyżej oceniony został wymiar instytucjonalny przez decydentów (1,33)

i odbiorców (1,1). Następnie decydenci uznali realizację wartości kultury za ważniejszą

w wymiarze instrumentalnym (1,17) od wymiaru integralnego (1,0), a odbiorcy odwrotnie –

integralny wymiar kultury (1,07) uznali za ważniejszy od instrumentalnego (1,03). Artyści

najwyżej ocenili wymiar instrumentalny (0,89), a następnie wymiar integralny (0,22)

i instytucjonalny (0,11). Artyści i odbiorcy byli w swoich ocenach niemal zgodni, zauważyć

można dysproporcje w ocenach wymiaru integralnego i instytucjonalnego pomiędzy

artystami, a pozostałymi grupami respondentów.

-0,500

0,000

0,500

1,000

1,500

2,000wymiar instytucjonalny

wymiar instrumentalnywymiar integralny

Wejherowo

decydenci

artyści

odbiorcy