Czas Margonina maj 2013

16
1 1 ponadto w numerze: luty 2013 SAMORZĄDU MIASTA I GMINY MARGONIN numer 10 BEZPŁATNY MAGAZYN MARGONIN ORGANIZUJE MISTRZOSTWA POLSKI W WAKEBOARDZIE! MISTRZOSTWA Co trapi radnego Jacka Ładę? wywiad 13 str. 7 Place i boiska prezen- Place i boiska prezen- tem na Dzień Dziecka Zbyszewice poświęciły nowy wóz strażacki nowy wóz strażacki Leśnik spadnie do okręgówki? sport 15 Orlik Cup 8-9 Galeria drużyn Orlik Cup Festyn w Żoniu Festyn w Żoniu Magiczna wizyta profesor Magiczna wizyta profesor z Harrego Pottera z Harrego Pottera l l uty 2 0 13 numer 1 0 l uty 2 0 13 n u mer 1 0 l uty 2 0 13 n u mer 1 0 luty 2013 n u mer 1 0 maj 2013 numer 13

description

maj 2013

Transcript of Czas Margonina maj 2013

Page 1: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 11

ponadto w numerze:

luty 2013

SAMORZĄDU MIASTA I GMINY MARGONIN

numer 10

BEZPŁATNY MAGAZYN

MARGONIN ORGANIZUJEMISTRZOSTWA POLSKI W WAKEBOARDZIE!

MISTRZOSTWA

Co trapi radnego Jacka Ładę?

wywiad 13

str. 7

Place i boiska prezen-Place i boiska prezen-tem na Dzień Dziecka

Zbyszewice poświęciły nowy wóz strażackinowy wóz strażacki

Leśnik spadnie do okręgówki?

sport 15

Orlik Cup 8-9

Galeria drużyn Orlik Cup

Festyn w ŻoniuFestyn w Żoniu

Magiczna wizyta profesor Magiczna wizyta profesor z Harrego Potteraz Harrego Pottera

lluty 2013numer 10 luty 2013numer 10 luty 2013numer 10 luty 2013numer 10 ymaj 2013numer 13

Page 2: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina22

Wizyta Miriam Margolays to

kolejny dowód, że mamy szczęście żyć w atrakcyjnym mieście,

z którego możemy być dumni!

Dumni z Margonina!

Muszę się Państwu do czegoś przyznać. Jak już wiecie, odwiedzi-ła nas Miriam Margolays. Przez połowę spotkania z przemiłą, roz-czochraną Angielką nie bardzo wie-działem o co jej chodzi. Przyjąłem ją w gabinecie, tak jak każdego dnia przyjmuję mieszkańców. Zdziwiłem się obecnością adwokata. Przez chwilę nawet myślałem, że może to ekscentryczna milionerka, która chce zainwestować w Margoninie.

Okazało się, że kobieta postano-wiła odszukać swoje korzenie, a ich ślady prowadzą właśnie do Margo-nina. Obiecałem pomoc w dotarciu do dokumentów, które mogą jej pomóc w poszukiwaniach.

Pani w podziękowaniu wyciągnę-ła pocztówkę, na odwrocie której napisała kilka słów, w tym hasło „Harry Potter”. Pomógł tłumacz, a ja zaniemówiłem. Przede mną sie-działa aktorka z fi lmu, który uwiel-biają moje córki! W Margoninie jest kobieta, która nie była w Polsce

nawet na premierze swojego fi lmu! Gdy wyszła zadzwoniłem do córki i pytam: czy wiesz kto to jest Miriam Margolays? Odpowiedziała w jednej sekundzie: to pani profesor Sprout z Harrego Pottera. I chyba mi nie uwierzyła, że właśnie robiłem sobie zdjęcia z tą waśnie profesor. Przeko-nało ją dopiero zdjęcie z dedykacją dla mieszkańców naszego miasta.

Gdy ochłonęłem po tym spotka-niu, zacząłem przypominać sobie słowa, w jakich mówiła o Margoni-nie. Miriam podziwiała to, co nas czasem tak denerwuje: drzewa tuż przy wąskich drogach i leniwie pły-nący w małym miasteczku czas. Gdy już chciałem ją wyprowadzić z błędu i opowiedzieć o inwestycjach drogo-wcyh i zjeżdżalniach na plaży, zrozu-miałem, że właśnie powiedziała mi o przewadze Margonina nad innymi miejscowościami.

Jeśli to co my nazywamy małomia-steczkowością oczarowało Angielkę z Oxfordu, to czemu mamy tego nie

przekuć w sukces? Margonin znany jest nie tylko

z wiatraków, coraz częściej w re-gionie mówi się o naszej plaży, wyciągu i kompleksie zjeżdżalni z wodnym placem zabaw dla dzieci. Będąc niedawno w Warszawie sły-szałem, że Margonin stawia się za przykład wykorzystania funduszy unijnych.

Budżet to dla mnie tabele i cy-fry, ale wizyta Miriam po raz ko-lejny pokazała mi, że te dane to dla mieszkańców metry prostego chodnika, nowa droga, bogata oferta kulturalna czy zajęcia poza-lekcyjne dla dzieci. To rzeczy, które nie tylko ułatwiają nam codzienne życie, ale sprawiają, że czujemy dumę, mówiąc że jesteśmy z Mar-gonina. Miriam obiecała, że wróci do nas. A ja jej obiecałem, że za-chwycę ją kolejnymi zmianami w naszym mieście.

Janusz Piechocki

Dzieci posadziły lasDzieci posadziły las

Wydawca: Urząd Miasta i Gminy MargoninSkład redakcyjnySprawy bieżące: UMiGOświata: kadry SP w Lipinach, SP w Radwankach, Anna Teda, Anna Wysocka z ZS w MargoninieKultura: Natalia Kuklińska, Ewa ZamiaraSport i zdjęcia: Dariusz GórkaNakład: 3 tys. egz.Druk: Agora SASkład i redakcja: MediaVita.pl

Informator Samorządowy Miasta i Gminy Margonin

jesteśmy na

„Z przedszkolakami leśnym duktem”.

Na zakończenie miłego popołudnia wszyscy uczest-nicy tegorocznego sadzenia lasu – otrzymali sadzonki młodych drzewek. W miej-scu, gdzie zostały posadzone

W ramach ogólnopolskiej akcji „500 milionów drzew” przedszkolaki po raz kolej-ny uczestniczyły w sadze-niu lasu.

9 maja, mimo niespodzia-nek pogodowych, dzieci ze swoimi rodzicami i rodzeń-stwem, grono pedagogiczne z naszego przedszkola oraz zaproszeni goście: burmistrz Janusz Piechocki, przewodni-czący rady Roman Chmara i dyrektorka przedszkola w Chodzieży Lucyna Różewicz wyruszyli leśnym traktem.

Sadzenie lasu odbyło się pod czujnym okiem nadle-śniczego Jacka Kulpińskiego, leśniczego Sławomira Koń-czaka i leśniczego ze szkółki Jerzego Cieślika. Tego dnia posadziliśmy wiele małych sosenek, a po skończonej pracy czekał na wszystkich posiłek: kiełbaski z grilla, bi-gos i pyszne wypieki.

Wspólnie spędzone popo-łudnie było okazją do zdoby-

cia wiedzy o lesie i o koniecz-ności jego ochrony. Dzieci mogły zaprezentowć swoje umiejętności plastyczne, za co otrzymały pamiątkowe odznaki i broszurkę zapra-szającą na leśną wycieczkę szlakami przedszkolaków

nowe drzewka, umieszczono tablicę upamiętniającą naszą akcję.

Dziękujemy wszystkim za liczny udział, który jest wiel-kim ukłonem w stronę ota-czającej nas przyrody.

Dorota Domańska

Noc Św. JanaMARGONIN 30 maja na

naszej plaży odbędzie się Noc Kupały. Wprawdzie nie będzie to najkrótsza noc w roku, ale może to i dobrze, bo na mieszkańców czeka wiele atrakcji. Impreza roz-pocznie się o godz. 22.00 występem grupy akroba-tycznej Everest. Zaraz po nich wystąpi grupa żąglu-jąca ogniem Avatar. A na końcu zobaczymy dance show tancerek z grupy We-nus. O oprawę muzyczną zadba Yanta z Lipin.

FestynyZABAWA Czerwiec to

miesiąc rodzinnych festy-nów. 7 czerwca przy szko-le bawić się będą rodziny z Lipin. Na ich zaproszenie przyjedzie klaun Diacomo, który da popis iluzjonerski. Nie zabraknie też balono-wych zwierzątek. Tydzień później, 15 czerwca zabawa odbędzie się przy szkole w Radwankach. 22 czerwca zabawę dla rodzin zorgani-zuje zespół szkół w Margo-ninie.

31 maja to zabawa dla całych rodzin z okazji Dnia Dziecka organizowanego przez nasz ośrodek kultury. O 14.00 rozpoczną się na placu przy MGOK warsztaty bębniarskie, godzinę późni-je posłuchamy koncertu w wykonaniu naszych dzieci. O 16.15 rozpocznie się ko-lorowa parada uliczna, któ-ra zakończy się spektaklem Duch Gór w wykonaniu Kli-niki Lalek.

Mammografi aZDROWIE 18 czerwca

przy MGOK będzie można zrobić bezpłatne badanie piersi. Mammobus będzie stał przed ośrodkiem w godz. 9.00 do 17.00. Żeby skorzstać z badań wystar-czy się zarejestrować pod numerem 61/44 81 384. Przypominamy, że z bez-płatnej mammografi i mogą skorzystać panie w wieku 50-69 lat, które nie robiły badania w ciągu ostatnich dwóch lat. Na badanie trze-ba zabrać dowód osobisty.

Page 3: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 33

Margonin górą!Uczniowie margonińskiej

podstawówki zwyciężyli w II Międzynarodowym Kon-kursie Wiedzy o Mikołaju Koperniku.

W rywalizacji, zorganizowa-

nej przez SP nr 4 w Pile wzię-ło udział 10 szkół. Uczniowie zmagali się z teorią i częścią

polub Czas Margonina

Wrócę do Was!Z Miriam Margolyes, odtwórczynią roli prof. Pomony Sprout w fi lmie Harry Pot-ter i Komnata Tajemnic, która była w Margoninie rozmawia Barbara Wicher.

Przyjechała Pani do Mar-gonina. To dość nietypowa wizyta…

Ale nie przypadkowa. Moi przodkowie byli Polakami. Postanowiłam poszukać ko-rzeni. Zainspirowała mnie Polka, którą poznałam po przeprowadzce z rodzinne-go Oxfordu do Stanów Zjed-noczonych.

Jakie jest prawdopodo-

bieństwo, że Pani przod-kowie byli mieszkańcami Margonina?

Moja wizyta w Polsce mia-ła właśnie odpowiedzieć na to i wiele innych pytań. Z do-kumentów, które zachowały się po moich przodkach wy-nika, że mój pradzianek, Sy-meon Sandmann urodził się w Margoninie w 1824 r. Pół wieku później wyemigrował do Anglii.

Nie da się ukryć, że Pani nazwisko brzmi trochę jak nazwa naszej miejscowo-ści. Podejrzewa Pani skąd wzięło się podobieństwo?

To przypuszczalnie zbieg okoliczności. Odkąd moja rodzina wyjechała z Polski zdążyliśmy się „wymieszać”. Nie ukrywam jednak, że moje nazwisko ma bardzo stare pochodzenie. W trak-cie przygotowań do wizyty w Polsce zbieżność nazwy miejscowości i nazwiska też zwróciła moją uwagę, ale nie przywiązywałabym do tego większej wagi.

Więcej zdjęć aktorki Mi-riam Margolays z Harrego Pottera znajdziecie na www.margonin.pl

Dzień Ziemi w szkoleUczniowie szkoły pod-

stawowej w Margoninie nie zapomnieli o Dniu Zie-mi. Przygotowywali się do niego podczas projektów przyrodniczych i ekolo-gicznych.

Wszyscy mieli możliwość

WYNIKI PRZYRODNICZYCH KONKURSÓWDRUŻYNOWY KONKURS WIEDZY EKOLOGICZNEJ

W pionie klas czwartych zwyciężyła drużyna klasy IVb: Julianna Nowak, Marcelina Hereć i Laura Wójcik. Zwycię-stwo wśród klas piątych wywalczyli uczniowie klasy Vb: Martyna Piasecka, Klaudia Ślusarska i Ryszard Dziwulski. Najlepszym zespołem uczniów klas szóstych okazał się zespół klasy VIa: Katarzyna Domańska, Helena Klessa i Sandra Stachowiak.

KONKURS ŻYJEMY WŚRÓD DRZEWI miejsca : Julianna Nowak i Mikołaj Boguszyński z klasy IVb, II miejsce: Martyna Bielecka z klasy Va, III miejsce: Angelika Janke z klasy Va. W klasach I – III przyznano tylko I miejsce. Zdobyła je Paula Cierzniak z klasy IIa.

KONKURS POMNIKI PRZYRODYZa odnalezienie, na terenie naszej gminy, drzew o wymiarach, decydujących o możliwości zakwalifi kowaniu ich jako pomniki przyrody, nagrody otrzymali: Martyna Bielecka z klasy Va, która opisała 2 takie drzewa i Jan Górzyń-ski z klasy IV b.

KONKURS OGRÓD W SŁOIKUNagrody za najpiękniejsze ogrody, które rosły w szkole przez trzy lata otrzymali:uczniowie Gimnazjum: Olga Czekała i Wiktor Lupa (ogrody założyli, kiedy byli jeszcze uczniami Szkoły Podstawo-wej) i uczeń klasy IVc Jakub Kwadrans.

KONKURS PLASTYCZNY UCZNIÓW KLAS I – III „ Moje ulubione drzewo”Dwa I miejsca zdobyli: Marcin Starosielec i Jakub Majdak, obydwaj z klasy Ib. Dwa II miejsca : Wiktoria Hekert z klasy IIIc i Otylia Nowak z I b. Dwa III miejsca zdobyli: Aleksandra Komar z klasy III b i Julia Pachowicz z II cW tym konkursie przyznano również wyróżnienia. Otrzymali je: Martyna Nazimek IIIa, Antonina Dudek Ic, Brajan Grela Ib, Wiktoria Farat Ic, Tymoteusz Walewski IIb, Julia Sporek III b, Amelia Górnicka II a i Michał Maciejewski I b.Podziękowania otrzymał również uczeń klasy IIa, który przygotował fotografi czną prezentację grubodzioba.

uczestniczenia w kilku kon-kursach. A grupa uczniów dodatkowo posprzątała te-ren wokół szkoły. Wyniki ich pracy pokazała specjalna wystawa. Można tam było zobaczyć „Ogrody w sło-ikach”, które rosną już trzy

lata! W ramach obchodów Dnia Ziemi szkołę odwiedzi-ła grupa przedszkolaków, która obejrzała wystawę i uczestniczyła w zajęciach ekologicznych.

M. Połczyńska, E. Swosińska

sprawnościową. Naszą szko-łę reprezentowali uczniowie klasy VI: w konkursie wie-dzy – Katarzyna Domańska, Joanna Zmudzińska i Pa-tryk Małecki, a w zadaniach sprawnościowych - Patryk Januchowski, Cyprian Niepo-lski i Adrian Riemer.

M. Połczyńska

Nagrodzeni finaliści konkursu.

Liczymy jednak, że to nie ostatnia Pani wizyta u nas…

Ja też na to liczę, zwłaszcza że moje „poszukiwania” do-

piero się rozkręcają.

Czy jest coś, co szczegól-nie się Pani spodobało w mieście i okolicach?

Mój przyjazd to nie były

wakacje. Świadomość, że mój pradziadek prowadził na margonińskim Rynku go-spodę, że chodził tymi ulica-mi sprawia, że czuję do Mar-

gonina sentyment. Może to dziwne, ale ja naprawdę czuję się tutaj jak u siebie. Czasem mam wrażenie, że już tutaj byłam, chodziłam tymi samymi ulicami, co mój

pradziadek. Poza tym Mar-gonin ma wspaniałych ludzi. Poznałam burmistrza, który poświęcił mi sporo czasu i obiecał pomoc w poszuki-

waniu śladów po przodkach. Razem byliśmy na kirkucie. Czuję, że do Was jeszcze wrócę. Margonin jest od te-raz też moim miastem.

No i na koniec coś dla wiernych fanów fi lmu. Zdradzi nam Pani jakąś historię zza kulis Harrego Pottera?

A może zza kulis „Babe – świnka z klasą”? Wiecie, że w Polsce rozpoznała mnie jed-na osoba i to właśnie z tego fi lmu. Co więcej – ja tam tyl-ko użyczałam głosu. I to był głos muchy. Choć mam na-dzieję, że w rzeczywistości brzmię milej.

A co do Harrego, to wie-cie, że Ruppert Grunt (od-twórca roli Rona Weasleya, przyp. red.) panicznie boi się pająków? Płakaliśmy ze śmiechu na planie, gdy Ron miał zagrać spotkanie z wiel-kim pająkiem, Aragogiem. On był autentycznie przera-żony widokiem gumowego stwora. Nic dziwnego, skoro misterna konstrukcja pająka ważyła 750 kg! A komnata tajemnic była największym planem zbudowanym w cy-klu o Harrym, mierzyła 80m i była wysoka na kolejnych 40m. Wyglądała też jakby woda, która ją wypełnia była bardzo głęboka. W rzeczywi-stości miała zaledwie 30 cm. Mnie osobiście najbardziej zachwyciło, że latający Ford Anglia, to tak naprawdę 14 różnych samochodów.

Miriam Margolays, czyli Prof. pomona sprout gościła w margoninie.

Page 4: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina44 FESTYN W ŻONIU

Powrót do przeszłości

Turniejowi piłkarskiemu na nowym boisku kibicowali samorządowcy.

Już 16 czerwca czeka nas kolejny festyn arche-ologiczny w Żoniu. Oprócz sprawdzonych atrakcji, w tym roku czeka nas kilka niespodzianek. Wśród nich na uwagę zasługuje pod-wodne poszukiwanie skar-bów.

Hasło tegorocznej edycji festynu to „Średniowiecz-ne życie w Żoniu”. Nie za-braknie więc tradycyjnych potraw i nauki ich robie-nia.

Impreza odbędzie się na grodzisku w Żoniu, koło je-ziora i potrwa od 12.30 do 18.00

DomCzyli wszystko co związane z prowadzeniem średnio-

wiecznego gospodarstwa domowego. Jak wyrobić masło i twaróg nauczy Anna Mikołajczak z KGW Zbyszewice. Stani-sław Rusiewicz z Margońskiej Wsi pokaże, jak wykuć ozdoby i przedmioty użytkowe w gorącym metalu. Dawną biżuterię będzie można zrobić z artystkami z Uniwersytetu III Wieku i stowarzyszenia Azyl. O dawnym rolnictwie, w tym uprawie ziół i przypraw dowiemy się na stoisku Zespołu Szkół z Ra-taj. Szamociński Ośrodek Kultury zaprezentuje tradycyjne sposoby kiszenia kapusty.

Pojawią się też zielarki (UTW i Azyl) ze swoimi naparami na wszystkie dolegliwości. Nie zabraknie popularnej herbatki z lubczykiem. Będzie też można skomponować własną mie-szankę ziół.

Walki i średniowieczna TemidaSił będzie można spróbować na torze strzelniczym zor-

ganizowanym przez Polski Związek Łowiecki, koło Ponowa i Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii. Do dyspozycji będzie stanowisko łucznicze i miejsce do rzutu oszczepem, a celo-wać będziemy w słomianą i ruchomą zwierzynę. Atrakcją festynu będą inscenizacje średniowiecznych walk przedsta-wiane przez Grupę Bezimiennych Wojów z Wałcza. Nasze przedszkole przypomni stare zabawy dla najmłodszych. Na gości bedzie też czekać średniowieczna Temida: czyli nie-grzecznych zakujemy w drewniane dyby i wychłoszczemy pod pręgierzem. Za obsługę będzie odpowiedzialny kat z całym wyposażeniem.

CeramikaBędzie można zrobić gliniane naczynia wzorowane na

wykopaliskach w Żoniu i wypalić je na miejscu. Naturalnie średniowieczną metodą – w piecu dołowym, wykopanym w ziemi. Pracownik Muzeum Okręgowego w Pile opowie o historii ceramiki. Nad stoiskiem czuwać będą Dariusz Kęp-ka z Centrum Ceramiki w Budzyniu, plastyk ceramik Roman Chrostowski i Agnieszka Górska z MGOK.

RybactwoMargonińskie koło Polskiego Związku Wędkarskiego wraz

ze Stowarzyszeniem 7 Ryb i dr. Eugeniuszem Bogdanem z gospodarstwa rybackiego będą odpowiedzialni za smako-wite, świeże ryby. Będzie można spróbować różnych wę-dzonych, gotowanych i smażonych na miejscu ryb. Towa-rzyszyć temu będą warsztaty z wiązania sieci i szkutnictwa. Przez cały czas trwania festynu ochotnicy będą dłubać łódź. W specjalnych basenach ze świeżymi rybami odbędą się za-wody w łapaniu ryb rękoma, a na brzegu jeziora zawody w wędkowaniu w starym stylu.

Muzyka i kronikarstwoNatalia i Konrad Rogińscy zagrają utwory Adama z Wą-

growca (urodzonego w Margoninie) na ręcznie wykonanych instrumentach dawnych. A na koniec posłuchamy koncertu ich zespołu Yanta. Średniowiecznych tańców uczyć będzie Renata Szymanowska, prowadząca nasz zespół MargoDan-ce.

Kronikarstwo: panie z naszej biblioteki będą uczyć pisa-nia gęsim piórem i czerpania papieru, a Henryk Zydorczak z Towarzystwa Miłośników Ziemi Chodzieskiej zaprezentuje kronikę kościołów chodzieskich.

PszczelarstwoErika Michałek z Karolinki i państwo Dworakowscy z Ra-

taj zaprezentują swoje ule. Ciekawostką będzie żywy plaster miodu oraz przeszklony ul. Na stoisku będzie można zoba-czyć i kupić różne rodzaje miodów i wyrobów pszczelarskich.

Pod wodąAtrakcją tegorocznego festynu będzie podwodna arche-

ologia. W czasie festynu zespół płetwonurków pod wodzą Jarosława Roli i Arkadiusza Wójcika będzie penetrował dno jeziora w Żoniu. Czy coś znajdą... zobaczymy podczas im-prezy.

APELDrodzy mieszkańcy!

Każdego roku, zwłaszcza podczas prac polowych, w okolicach Żonia znaj-dowane są kolejne za-bytki archeologiczne. Jeśli natknęliście się na przedmiot lub ka-mień o nietypowym kształcie, przynieście go do naszej izby mu-zealno-etnograficz-nej. To może być ślad naszych przodków!

Boiska i place zabaw na Dzień Dziecka!Działa już trawiaste bo-

isko na osiedlu, kolejne powstaje w Próchnowie. Będą też dwa, nowe place zabaw.

Tylu niespodzianek z oka-zji Dnia Dziecka nie było w Margoninie od dawna. Do wakacji będą działać dwa, nowe boiska: w Margoninie i Próchnowie. Wiemy też, jak będą wyglądać nowe place zabaw przy ul. Cmentarnej i w Sułaszewie.

Zabawa w centrumPewne jest, że niedługo

przy siłowni zewnętrznej stanie nowy plac zabaw dla dzieci. A co najbardziej cie-szy, 80 proc. kosztów jego budowy sfi nansuje nam Unia Europejska. Było to możliwe dzięki przemyślanej strategii i budowie w ubiegłym roku, w tamtym miejscu siłowni na świeżym powietrzu. – Zazna-czyliśmy we wniosku, że plac zabaw przy siłowni będzie służyć budowie więzi mię-dzy różnymi grupami wieko-wymi. To zwiększyło nasze szanse na dofi nansowanie – mówi burmistrz, Janusz Pie-

chocki. A co stanie wkrótce na placu przy ul. Cmentar-nej? Dwie klasyczne huśtaw-ki, huśtawka ważka, karuze-la, piaskownica, przeplotnia oraz tzw. ścieżka zdrowia. Koszt budowy nowego placu to ponad 32 tys. zł

Mamy już sprzęty, które trafi ą do dzieci z Sułaszewa. Z funduszu sołeckiego zosta-ły kupione huśtawki klasycz-na i ważka oraz zjeżdżalnia. Nowy plac zabaw stanie w miejscu byłego sklepu, któ-rego fundamenty zostaną wkrótce wykopane. Miejsce do zabawy nie będzie ogro-dzone, a producent udzielił 5-letniej gwarancji na sprzęt do zabawy. Koszt placu za-baw to ok. 7 tys. zł. Z tej sa-mej puli pieniędzy zostanie postawiona we wsi altanka przy boisku.

Dwa boiskaW maju otwarte zostało

boisko trawiaste na Osiedlu. Na jego inaugurację musie-liśmy czekać od jesieni, bo tyle na ukorzenienie się po-trzebowała trawa. – A nie jest to byle jaka murawa, bo na takiej samej grała repre-

zentacja Hiszpanii przed me-czem na Euro 2012 – mówi burmistrz. Boisko piłkarskie przy ul. Mickiewicza wraz z burmistrzem i przewodni-czącym rady ofi cjalnie otwo-rzyła trójka uczniów ze szkół podstawowych w Margoni-nie, Lipinach i Radwankach. W pierwszym rozegranym na boisku turnieju piłki noż-

nej zwyciężyła drużyna dzieci z Margonina. Każdy zespół został nagrodzony przez burmistrza dyplomem i piłką nożną. Jednocześnie dzięku-jemy Jagodzie, Andrzejowi i Ryszardowi Grela za pomoc w zorganizowaniu imprezy.

Jeszcze przed wakacjami powinno być gotowe nowo-czesne boisko wielofunk-

cyjne w Próchnowie. Obiekt stanie koło, wybudowanego w zeszłym roku, placu za-baw. Boisko będzie miało na-wierzchnię poliuretanową, będzie ogrodzone i oświe-tlone. Wartą ponad 100 tys. zł inwestycję sfi nansowała fi rma EDP, właściciel farmy wiatrakowej. RED

Page 5: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 55NA BIEŻĄCO

Szansa dla biblioteki W maju radni w ekspreso-

wym tempie zgodzili się na udział w projekcie, dzięki któ-remu w Radwankach mogła-by powstać nowa biblioteka. Podwyższyli też opłaty za ko-rzystania z pasa drogowego.

Będzie biblioteka?

– Chcemy skorzystać z możliwości dofi nansowania budowy nowej fi lii biblioteki w Radwankach. Dofi nanso-wanie wynosi aż 75 proc. To idealna okazja, bo już się le-dwo mieścimy w obecnych pomieszczeniach, a szkoła będzie wkrótce potrzebowa-ła dodatkowej klasy dla 6-lat-ków – mówiła Ewa Zamiara, dyrektorka biblioteki. Teraz biblioteka działa na 60m kw., z czego część zajmuje świe-tlica szkolna i sala kompu-terowa. Budynek przeszedł remont w 2011 r. – To świet-na szansa, bo na dobudo-wanie w szkole nowej klasy

W Radwankach może powstać nowa biblioteka. Jej dotychczasowe pomieszcze-nia zajęliby przyszli pierwszoklasiści z tamtejszej szkoły.

Będą miejsca dla wszystkich przedszkolaków

Radni dali zielone światło dyrektor Biblioteki.

Podyskutuj o pomy-słach radnych na naszym fanpage na FB.

musimy z własnych pienię-dzy wyłożyć tyle samo, ile kosztowałaby nas budowa nowej biblioteki. A tą ostat-nią możemy sfi nansować

ze środków zewnętrznych – przekonywał do pomysłu burmistrz, Janusz Piechocki. Nowa biblioteka powstała-by w miejscu starej stodoły i

kosztowałaby ponad 500 tys. zł. Ewa Zamiara liczy, że wraz z nową biblioteką wzrosłaby liczba czytelników z Radwa-nek i okolic. Obecnie książki wypożycza, co 5 mieszkaniec gminy. Łącznie w ubiegłym roku wypożyczyliśmy ok. 35 tys. książek. Dyrektorka wy-liczyła, że dzięki możliwości wypożyczenia książek poten-cjalny czytelnik naszej biblio-teki zaoszczędził 511 zł.

Pod koniec maja biblioteka złożyła wniosek o dofi nanso-wanie budowy nowej fi lii w Radwankach. A radni przy-znali jej ponad 13 tys. zł na rozpoczęcie przygotowań do inwestycji, m. in. wykonanie projektu nowej biblioteki.

Droższa reklama

Więcej zapłacą m. in. wła-ściciele reklam ustawionych wzdłuż gminnych dróg i fi r-my prowadzące roboty w pasie drogowym lub zajmu-

Nie zabraknie miejsca dla żadnego przedszkola-ka. Nowy oddział powsta-nie we wrześniu w Urzę-dzie Stanu Cywilnego.

W maju burmistrz wraz z rodzicami zdecydowali – powstanie dodatkowy od-dział dla przedszkolaków. Tylu maluchów na jedno miejsce w przedszkolu nie było bowiem od wielu lat. Do połowy kwietnia rodzice zgłosili 185 dzieci, a miejsc dla przedszkolaków było tylko 150. Burmistrz, Ja-nusz Piechocki spotkał się więc z rodzicami, by wspól-nie zdecydować o sposobie rozwiązania sytuacji. Ro-dzice do wyboru mieli trzy rozwiązania: utworzenie dodatkowego oddziału w USC, wprowadzenie dru-giej zmiany w przedszkolu i posłanie dziecka wcześniej do szkoły. Niemal jedno-myślnie rodzice wybrali dodatkową salę w pałacu ślubów. – Oddział w USC to dobre rozwiązanie, by przy-jąć wszystkie dzieci. Były już takie dwa lata, kiedy prowadziliśmy tam przed-szkole, więc pomysł jest już sprawdzony – mówiła Mał-gorzata Tomczak, dyrektor-ka przedszkola.

- Mogę się tylko cieszyć, że otwieramy nowy oddział

przedszkola. Udowadnia-my, że małe miejscowo-ści wcale nie muszą się wyludniać, jeśli rodzinom stworzy się odpowiednie warunki – mówił na spo-tkaniu burmistrz. Jedno-cześnie zachęcał rodziców 44 dzieci do przemyślenia wcześniejszego rozpoczę-cia edukacji. Specjalnie dla nich między szkołą, a halą powstanie nowy, oddziel-ny plac zabaw. Dzieci będą

Przyszłe przedszkolaki z rodzicami na występach.

jące ten pas na inne cele. Największa podwyżka opłat czeka tych, którzy umieszczą w pasie drogowym urządze-nia infrastruktury technicz-nej, które nie są związane z potrzebami ruchu drogowe-go. Za każdy zajęty metr kw. zapłacą oni 180 zł (podwyżka z 25 zł) rocznie i 200 zł, jeże-li urządzenie znajduje się na drogowym obiekcie inżynier-skim. – Potrzeby bieżącego utrzymania dróg są coraz większe, stąd wzrost sta-wek. To nie są opłaty, które dotkną mieszkańców, tylko inwestorów – tłumaczył rad-nym wiceburmistrz Łukasz Malczewski. Burmistrz pod-kreślił natomiast, że nowe stawki to wyrównanie opłat, do poziomów, które obowią-zują w reszcie kraju.

Wyniki turnieju strzeleckiegoTARCZA BRACKA: 1. Piotr Głochowiak (Gołańcz), 2. Piotr Łusiewicz (Margonin), 3. Wiesław Węgrzyn (Szamocin) TARCZA WIOSENNA: 1. Michał Słodowy (Margonin), 2. Wojciech Woźniak (Mieścisko), 3. Piotr Łusiewicz (Margonin) TARCZA PAŃ I MŁODZIEŻY: 1. Bożena Głochowiak (Gołańcz), 2. Jakub Podolski (Margonin), 3. Hubert Bartecki (Margonin) BROŃ CZARNOPROCHOWA: 1. Jerzy Nowak (Września), 2. Ma-rek Słodowy (Margonin), 3. Stanisław Tomczyk (Mieścisko) PISTOLET 5,6mm: 1. Jerzy Nowak ( Września), 2. To-masz Truty, 3. Wojciech Woźniak (Mieścisko) STRZELANIE DO KURA: 1. Piotr Łusiewicz (Margonin), 2.Jerzy Nowak (Września), 3. Marek Słodowy (Margonin).

Strzelali na Trzeciego Maja

Strzeleckie Bractwo Kur-kowe w Margoninie trady-cyjnie obchodziło święto 3 Maja na swojej strzelnicy.

Bracia kurkowi spotkali się na strzelnicy, by wyłonić Króla 3 Majowego i rozegrać turniej strzelecki. Dołączyli do nich burmistrz Janusz Pie-chocki, proboszcz Piotr Til,

wikariusz Przemysław Wrza-lik oraz bracia kurkowi z Go-łańczy, Łobżenicy, Mieściska, Szamocina i Wrześni. Strzel-com towarzyszyła wspa-niała wiosenna pogoda. Królem 3 Majowym został brat Eugeniusz Kędziora, a jego rycerzami bracia Marek Żelek i Piotr Łusiewicz.

Michał Słodowy

mieć swoją salę. – To wa-runki prawie nie odbiega-jące od przedszkola. Warto rozważyć, czy nie posłać 6-latka do szkoły i nie dać mu w ten sposób przewagi w dostępie do dobrego li-ceum, czy na studia – zwró-cił się do zebranych bur-mistrz.

Rodzice na razie zdecy-dowali się jednak na pozo-stawienie dzieci w przed-szkolu. RED

Page 6: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina66 DZIEŃ MATKI

Życzenia dla mamPublikujemy życzenia,

które dzieci nadesłały dla swoich mam.

Mamo, Mamo coś Ci dam, tylko jedno serce mam, a w tym sercu róży kwiat. Mamo, Mamo żyj sto lat. JULIA GRELA I SEBASTIAN GRELA

Kochana Mamusiu, Ty złot em jesteś, najbardziej kocham Cię na świecie . Więc w tym dniu uro-czystym chcę złożyç Ci życzenia: dużo szczęścia, zdrowia życzę Ci , bo by-łaś zawsze miła . STASIU MERES.

Mamo, tak bardzo Cię kocham i dziękuję Ci za wszystko. Za Twój uśmiech , który ogrzewa mnie w różnych chwi-lach życia, a najbardziej dziękuję Ci za to, że jesteś. KAROLINA BARAŃCZAK

W dniu Twojego świę-ta Mamo jedyna, życzenia zdrowia przyjmij od syna . Za Twe trudy, za życie sa-mo,za moje szczęście , dzię-ki Ci Mamo. Niech Twoje życie w spokoju płynie , a to, co gorsze niech Cię omi-nie . Niech się spełniają wszystkie Twoje marzenia,

Takie są moje dla Ciebie

Nasze dzielne mamy Odwiedziliśmy trzy

matki z Margonina, Mar-gońskiej Wsi i Zbyszewic. Zupełnie różne panie, z innymi zainteresowania-mi. Czasem pobłażliwe, czasem stanowczo bro-niące swoich racji. Łączy je jedno: świadoma i od-powiedzialna miłość do dzieci.

Historie ich macierzyń-stwa opowiadamy, z okazji święta wszystkich mam.

Się wyrobiłaJadwiga Walczak z Mar-

gońskiej Wsi w ubiegłym roku została uhonorowa-na orderem Serca-Matkom Wsi. Ma troje dzieci. Pierw-sza córka, Urszula urodziła się, gdy Jadwiga miała 22 lata. – Wtedy to był zupeł-nie normalny wiek. Powiem więcej, nawet 17-letnia matka na wsi nikogo nie dziwiła – mówi Jadwiga. Pracując na gospodarstwie nawet nie myślała o urlopie macierzyńskim, czy wycho-wawczym. Gdy córeczka miała miesiąc Jadwiga już zbierała na polu ziemniaki. – Teraz to nie do pomyśle-nia, ale wtedy myśmy nie raz na pole z łóżeczkiem ze szczebelkami szli. Mąż i ja hakaliśmy buraki, a dziecko leżało obok – wspomina po latach. Teraz nie wyobraża sobie, żeby jej wnukowie

towarzyszyli rodzicom przy pracach polowych. – Niby mamy postęp, ale co z tego skoro rodzice i tak mają co-raz mniej czasu dla dzieci. A to niewybaczalne i nie do naprawienia – mówi sta-nowczo. Czy wychowywa-nie dzieci czterdzieści lat temu i teraz się od siebie różnią? – Tylko w szczegó-łach. Do dziś słyszę, jak do matki, która odchowa już dzieci mówi się: ty to się

ale wyrobiłaś – mówi Jadwi-ga. Pytana czy poświęcała się dla dzieci odpowiada: - Chyba, że miłość można nazwać poświęceniem.

Jadwiga ma trzy córki, choć przyznaje, że oboje z mężem marzyli o synu…do czasu. – Już nawet mieliśmy imię: Tadeusz, ale gdy w 1981 r. urodziła się trzecia córka, Mirka stwierdziliśmy, że nie próbujemy dalej,

„Kukułeczki”

bo zrobimy jakiś harem – śmieje się kobieta.

Matka na medalHalina Janiszewska z

Margonina ma dla prze-ciwieństwa trzech synów. Wychowała się w Bugaju, wśród pięciorga rodzeń-stwa. – Ktoś kto dorastał się w tak licznej rodzinie zawsze będzie chciał mieć dużo dzieci – mówi. Między jej najstarszym, a najmłod-

szym synem jest 13 lat róż-nicy. Halina urodziła też có-reczkę. Niemowlę przeżyło tylko rok. – To niewyobra-żalny dramat, ale Bóg wie na kogo zesłać tragedię. Wiedział, że ja sobie po-radzę, że mam synów, dla których muszę się podnieść – wspomina. Bolesną stra-tę wynagrodziły narodziny Grześka. Zresztą Halina ni-gdy nie miała czasu na roz-

czulanie się nad sobą. Za ścianą mieszkała jej siostra, dla której córek kobieta była drugą matką. – Do dziś gotuję obiady dla siódemki dzieci. A były momenty, że siostrzenica do mnie mówi-ła mamo, a do mojej siostry babciu – śmieje się. Hali-na wyliczyła, że zmieniała pieluchy łącznie pięć lat. – Czasem mąż przejmował obowiązki. Wtedy odpoczy-wałam, robiąc na drutach

– wspomina. Potwierdza to jej najmłodszy syn, Grze-gorz. – Tak było, pamiętam do dziś obciachowy swete-rek w paski, który mi zrobi-łaś – śmieje się.

Halina sobie mówi, że jest typową gospodynią do-mową. I zaznacza, że nigdy nie czuła się z tego powodu gorsza. Na ostatnich do-żynkach także dostała od-znaczenie Serca–Matkom

Wsi. – Poczułam się wtedy mamą na medal – mówi.

Ściśnięta miłośćMaria Słomka swojego

męża poznała na słynnych zabawach w Zbyszewicach. Gdy urodziła się pierwsza córka, Maria wiedziała, że nie pójdzie się uczyć na fry-zjerkę. Przez pierwsze lata Edmund i Maria mieszkali z piątką dzieci na dwóch pokojach. – Taka ściśnięta miłość. Dziś nie do pomy-ślenia, a wtedy nikt z nas nie pomyślał, że mamy gorzej, że dzieci nie mają swoich pokoi i biurek. Był jeden stół w kuchni, tam się jadło i uczyło – wspomina. Maria ma 11 wnucząt. Jed-na z dziewczynek urodziła się z chorobą genetyczną. – Ja sobie nie wyobrażam, żeby moja córka udźwignę-ła tą tragedię bez wsparcia rodzeństwa. To właśnie w takich momentach widać siłę rodziny – mówi. Na ostatniej Wigilii przy stole w rodzinnym domu w Zbysze-wicach siedziało 25 osób. Na prezenty dla wnuków Maria zbierała od wakacji. Nagrodą za poświęcenie jest Dzień Babci. – W tym roku dostałam 21 życzeń. To największe szczęście, jakie można sobie w życiu wyobrazić – mówi z dumą.

Barbara Wicher

Jadwiga Walczak Halina Janiszewska Maria słomka

Roksana i Vanessa.

Dzień patrona

23 kwietnia każdego roku uczniowie szkoły w Radwankach obchodzą dzień swego patrona – Powstańców Wielkopol-skich.

Obchody poprzedzone były intensywnymi przy-gotowaniami klas i wy-chowawców. Warto przy-pomnieć, że w bitwie o Radwanki 2 lutego 1919 r. zginęło 23 powstańców. To właśnie przy pomniku upa-miętniającym tę bitwę od-był się uroczysty apel pole-głych, w asyście sztandaru szkoły.

Zaproszeni goście oraz uczniowie i nauczyciele uczcili pamięć powstań-ców, składając kwiaty i za-

palając znicze. To szczegól-na lekcja patriotyzmu dla młodego pokolenia.

Następnie młodsi ucznio-wie wybrali się na wyciecz-kę „Śladami Powstania Wielkopolskiego”. Odwie-dzili miejsca pamięci w Bu-dzyniu, Chodzieży i w Mar-goninie.

Dla ich starszych kole-gów przygotowano kon-kurs plastyczny „Powstanie Wielkopolskie w ilustracji”. Wzięli też udział w spotka-niu z przedstawicielem PSP z Chodzieży D. Łuczakiem, który nauczył ich udziela-nia pierwszej pomocy oraz obejrzeli fi lm o Januszu Korczaku.

Alicja Golcz

Roksana Kolińska i Va-nessa Grześkowiak wzięły udział w III Regionalnym Przeglądzie Pieśni Ludo-wej „Kukułeczka” w Tul-cach.

Uczestnicy zaśpiewali dwie piosenki ludowe, w tym jedną z Wielkopolski. Wykonawców oceniało pro-fesjonalne jury. Uczennice naszej szkoły wraz z opie-kunką Justyną Gallas zosta-ły wyróżnione podwójnie. Wręczając dyplomy Grze-gorz Stachowiak, dyrek-tor szkoły w Tulcach, która współorganizowała konkurs przypomniał wszystkim, że jest absolwentem szkoły w Lipinach, którą ukończył 42 lata temu. SP Lipiny

życzenia . W dniu Twego święta wyznam Ci szcze-rze , że Ty jesteś dla mnie najdroższa pod niebem! W Dniu Twoim, Mamo, ży-czenia składa kochający syn Filip. FILIP STEFANIAK

Chcę byś była uśmiech-nięta i przenigdy nie pła-kała, a w dni zwykłe i od święta zawsze , Mamo mnie kochała! OLIWIA KOWAL-SKA

Moja Mama jest kochana, zawsze tuli mnie od rana . Gdy ją mocno ucałuję , cały dzień się lepiej czuje . KLAUDIA BONIKOWSKA

Mamusiu kochana, weź mnie na kolana . Ja Cię ucałuję i mocno przytulę . Byś nam długo żyła, za-wsze zdrowa była . ZOSIA STEFANIAK

Ofi aruję Mojej Mamie piękny uśmiech na śnia-danie . Przy obiedzie , daję słowo: będzie pięknie , ko-lorowo, będzie całus i uści-ski , żeby pełne były miski . Na kolację przytulanie , aby słodkie było spanie . Fajnie spędziç z Mamą czas, wie o tym każde z nas! MARTA FILA

Page 7: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 77MISTRZOSTWA POLSKI

Z okazji roku Juliana Tu-wima pierwsze spotkania z przedszkolem zmieniły się w teatr i przeniosły przyszłych przedszkola-ków wraz z rodzicami do Tuwimowa.

Goście zobaczyli „Abeca-dło” w wykonaniu Malusz-ków, „Warzywa” przedsta-wione przez grupę Krasnala Hałabały i „Lokomotywę” w wykonaniu grupy przy-jaciół Reksia. Teatrzyk ku-kiełkowy „Słoń Trąbalski” zaprezentowała grupa Mi-sia Uszatka. Śpiewająco przedstawiły się grupa Ku-busia Puchatka w utworze „Okulary” oraz grupa Wró-belka Elemelka w wierszu

Działa już szkółka wake-boardowa dla naszej mło-dzieży. To wspólny projekt Margo9 i gminy.

Pierwszy trening dzieci miały już 3 maja, przy tem-peraturze wody nie prze-kraczającej 15 st. C. Zainte-resowanie było tak duże, że powstały dwie grupy. Wa-keboardu uczy jeden z naj-lepszych trenerów w Polsce - Mateusz Majchrzak, który wcześniej pracował na wy-ciągu w Szczecinku.

Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu. Koszt udzia-łu w zajęciach, to zaledwie 30 zł miesięcznie. W cenie jest korzystanie z wyciągu. Preferencyjne warunki są możliwe, dzięki zaangażowa-niu środków z urzędu gminy. – Chcemy, by jak najwięcej naszych dzieci i młodzieży korzystało z wyciągu. Udo-stępniliśmy szkółce deski i kaski, opłacamy też profe-sjonalnego trenera – mówi burmistrz, Janusz Piechocki. Niedawno gmina kupiła ko-lejne deski dla najmłodszych. Dzięki temu dzieci będą mia-ły szansę spróbowania wa-keboardu, bez inwestycji w drogi sprzęt.

Jak było w Tuwimowie?

„Rzepka” w wykonaniu pracowników przedszkola.

Pierwsze zajęcia szkółki wakeboardowej.

Mamy finał!

Margonin jednogłośnie został wybrany organi-zatorem IV Mistrzostw Polski w Wakeboardzie!

wodnego PZMiNW.Na naszym wyciągu rozpo-

częły się już przygotowania do imprezy. Zgodnie z regu-laminem musimy dokupić dwie przeszkody. – „Stawia-my na rooftopa, pussy boxa, a jak będzie dobrze, to i rur-ka wjedzie” – przypuszcza na swoim FB Arek Helsner.

Prawie na pewno do Mar-gonina przyjedzie gościnnie mistrz świata i Europy, Fre-deric von Osten. Na razie nie-ofi cjalnie mówi się, że drugą gwiazdą, która wypróbuje nasz wyciąg będzie Karolina Winkowska. To ubiegłorocz-na mistrzyni świata freestyle w kitesurfi ngu.

Chłopaki z Margo9 już za-częli rozsyłać zaproszenia do celebrytów interesują-cych się sportami wodnymi. Wizytę potwierdziła Monika Morozowska, znana z serialu „Rodzina zastępcza” i zapalo-na fanka wakeboardu.

Będzie się działoW ubiegłym roku w Ostró-

dzie wystartowało 50 za-wodników, w Margoninie spodziewanych jest aż 80 riderów. Co jednak najważ-niejsze nasze miasto będzie reprezentować silna ekipa,

z 17-letnim Mateuszem Mu-szyńskim na czele. W ubie-głym roku Mateusz stanął na drugim miejscu na podium mistrzostw Polski, w katego-rii junior młodszy.

Zmagania na wyciągu będą oceniać certyfi kowani sę-dziowie, a zwycięzcy mogą pojechać na Mistrzostwa Europy. A co będziemy mo-gli zobaczyć w tym roku? - Na punktowanym odcinku zobaczymy przeróżne tricki na przeszkodach i z wody. Jednymi z najbardziej wido-wiskowych będą śruby w powietrzu, czy salto w tył z przełożeniem deski wokół własnej osi – mówi Bartosz Kaźmierczak z Margo9.

Przez dwa dni zawodów naszą plażą zawładną DJ z muzyką elektroniczną. Ko-niec fi nałów ozdobi profesjo-nalny pokaz sztucznych ogni. A przed zakończeniem na plaży zagra w ramach Wia-trakaliów Lady Pank.

Organizacja fi nału to też wydatki. Gmina złożyła wnio-sek o dofi nansowanie z UE 39 tys. zł na zakup dwóch przeszkód oraz promocję imprezy. Sponsorów szuka też klub Margo9.

Red

Szkółka już działaGrupy nie są dzielone we-

dług umiejętności. – Bardziej zaawansowani motywują i udzielają rad początku-jącym uczniom – wyjaśnia trener. W jednej z grup tre-nuje Mateusz Muszyński, ubiegłoroczny wicemistrz Polski. Najmłodsza uczenni-ca naszej szkółki ma 7 lat, a najstarszy uczeń 17. Margo9 planuje też wizyty gwiazd wakeboardu, którzy będą prezentować przed uczniami szkółki swoje umiejętności. Żeby zapisać się do szkół-

ki nie trzeba umieć pływać, dzieci mają kapoki. – Choć to przydatna umiejętność, bo dziecko mniej boi się upadku do wody – zaznacza Mateusz Majchrzak. Warto zainwesto-wać w piankę, zwłaszcza na początku sezonu. Jej koszt to ok. 200 zł. Potrzebne będzie też badanie lekarskie. Wy-starczy zaświadczenie od le-karza rodzinnego, że dziecko może uprawiać sport (warto zaznaczyć, że nie chodzi o sport zawodowy). Klub Mar-go9 zapewnia ubezpieczenie NW.

Do szkółki można się zapisać pisząc na adres: [email protected]

Red

W 2012 Margonin zorga-nizował zawody w wakebo-ardzie tak dobrze, że w tym roku odbędzie się u nas fi nał mistrzostw. Polski Związek Motorowodny i Narciarstwa Wodnego przyznał jedno-głośnie organizację imprezy Margoninowi! W sierpniu zobaczymy IV Mistrzostwa Polski w Wakeboardzie za wyciągiem.

Wielka szansaMargonin odebrał mia-

no organizatora fi nałów Ostródzie, która gościła do tej pory tę imprezę. – Klub Margo9 już w pierwszym roku swojej działalności zor-ganizował zawody Pucharu Polski w Wakeboardzie za wyciągiem. Wypadły świet-nie. W Margoninie powstało środowisko wakeboardowe skupiające młode osoby, które przy wsparciu gminy, robią, mówiąc kolokwialnie, tzw. „dobrą robotę”. Chce-my wspierać takie kluby. Ostróda przez ostatnie lata miała swoją szansę, którą wykorzystała bardzo dobrze. Wierzymy, że Margonin pój-dzie podobną drogą - mówi „Czasowi” Wiesław Kurnik, wiceprezes ds. narciarstwa

W Lipinach do łask wró-ciły gry planszowe. Ucznio-wie zorganizowali w szko-le „Noc gier”.

Każdy przyniósł ze sobą jakąś „planszówkę”, w którą grał z kolegami. W gry an-gażowali się wszyscy, chcąc sprawdzić swoje szczęście, sprawność lub strategiczne myślenie. Królował oczy-wiście EUROBIZNES i choć nie każdy mógł wygrać, to liczyła się przede wszystkim świetna zabawa w gronie przyjaciół. To była rewelacyj-na noc, podczas której mło-dzież uczyła się kulturalnego współzawodnictwa, ale też przegrywania z honorem. Był to wyśmienity czas spę-dzony na wspólnej zabawie.

SP Lipiny

Noc w szkole

Studenci naszego uni-wersytetu gościli nadle-śniczego z Podanina, Jacka Kulpińskiego.

Wykład poświęcony był zwierzynie płowej, żyjącej w margonińskich lasach. Studenci mieli okazję do za-dawania pytań o infrastruk-turę i gospodarkę leśną. A na koniec nadleśniczy, jak Wojski z „Pana Tadeusza” zagrał na rogu myśliwskim. Seniorzy poznali sygnały ro-gowe wieńczące polowanie i oddające hołd upolowanej zwierzynie. Jesteśmy pod wrażeniem tego spotkania i mamy nadzieję, że nasza przygoda z lasem się nie kończy. Maria Nowak

Leśniczy był u seniorów

„Spóźniony słowik”. Dużym zaskoczeniem okazał się ostatni występ. Kadra pe-dagogiczna i pracownicy przedszkola, w zaskakują-cych przebraniach wcielili

się w role bohaterów wier-sza „Rzepka”. Gromkie bra-wa oraz głośny śmiech po-kazał, że najstarsi aktorzy też wypadli świetnie. Monika Gołębiewska

Page 8: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina88zawody Orlik Cup

I TURNIEJ PIŁKI NOŻNEJ ORLIK CUP 2013 I TURNIEJ PIŁKI NOŻN

Dwanaście zespołów, sześć meczów i pierwsze oceny na półmetku pierwszego turniejna razie nie ma zamiaru oddać pierwszego miejsca w tabeli. Po piętach depczą im chł

Tabela rozgry

1. OLDBOYS MARGONIN2. SMOKING GROUP3. TURBO KOZAKI4. ARIZONA5. INTER-LUKS6. KOMFORT ZBYSZEWICE7. BLAUGRANA „IKO”8. GOŁO I WESOŁO9. PRZYJACIELE10. K.S. LIPINY11. FC PRÓCHNOWO12. GRAJAN

W połowie rozgrywek na pMargonin.

Lider tabeli Oldboys Margonprzegrywał 2:0 z przedostatnimobu bramek był Szymon Gągostratę i po pierwszej połowie scwadząc 3:2. W drugiej połowie p

Turbo Kozaki pokonały trzeciąmiejsce w klasyfi kacji ogólnej. sem, a K.S. Lipiny była wyrównaAktualny wicelider, Smoking GrGoło i Wesoło 3:2. Szymon Nejmłem, choć nie wykorzystał pote dla swojej drużyny. Dla Goło i Wriusz Cyrulik, który ma na swoim

Dużą niespodzianką tej kolejdrużyną Blaugrana „Iko” 2:1. ZwAdrian Szarwark, który był strze

Komfort Zbyszewice pewnie w6 bramek strzelił niewątpliwy krbramek). Drużyna Grajan meczdzie, czerwoną kartkę dostał Szy

Oldboysi się

OLDBOYS MARGONINOLDBOYS MARGONINDamian Andrzejczak, Krzysztof Bieniek, Bartosz Cierz-niak, Kobicki Damian, Włodek Małachowski, Mariusz Niepolski, Oskar Nojszewski, Łukasz Nowaczewski, Artur Ostrycharczyk, Bartłomiej Serafi n, Adam Szlich-ting, Piotr Ścibura, Adam Wiśniewski

BLAUGRANA „IKO”BLAUGRANA „IKO”Wojciech Bąk, Radosław Dobrzykowski, Marcin Ilski, Da-wid Jessa, Dominik Jessa, Sebastian Krasiński, Kamil No-wak, Adrian Szarwark, Błażej Wierzbiński, Marcin Win-kowski

SMOKING GROUPSMOKING GROUPMateusz Gryczka , Łukasz Kaczmarek, Przemysław Kuch-ciński, Kamil Lege, Sławomir Majchszak, Szymon Nejman, Waldemar Nejman, Dawid Nowak, Ireneusz Rimer, Sła-womir Słodowy, Marcin Stachowiak, Daniel Szkopiński, Mateusz Szlichting, Grzegorz Szynfeld, Mariusz Szynfeld, Wojciech Wieczorek

PRZYJACIELEPRZYJACIELEBartosz Byczek, Maciej Genke, Łukasz Kornobis, Patryk Krumrey, Bartosz Kusz, Maurycy Kurzawa , Jakub Nie-dbalski, Przemysław Nowicki, Kornel Pieczyński, Mateusz Polak, Patryk Ratajczak, Kamil Wieczorek, Jakub Żywicki

GRAJANGRAJANSzymon Budny, Mateusz Goliński, Michał Konieczny, Ma-teusz Kruzel, Patryk Łapacz, Bartosz Maślanka, Patryk Niepolski, Seweryn Niepolski, Wojciech Popkowski, Ka-mil Reinke, Adrian Śróda, Marcin Winiecki, Dawid Zieliń-ski, Bartek Żuchowski

INTER LUKSINTER LUKSJarosław Borkowski, Piotr Dalke, Adrian Danelski, Mar-cin Pachowicz, Grzegorz Siedlecki, Adam Szmania, Łukasz Szmania, Mariusz Szmania, Sławek Szmania, Błażej Wi-śniński, Mateusz Wojciechowski

ZESPOŁY I TURNOLDBOYS MARGONIN: zespół złożonścią. Choć średnia wieku to 40 lat, tonie stworzonej przez Darka KozłowskAdam Szlichting. Atuty zespołu to zg

SMOKING GROUP: bardzo silna drumona Nejmana, którego silne uderzwskazuje, że jest to drużyna, która p

TURBOKOZAKI: wyrównany zespół, wła Szamocin. Po dwóch porażkach ra

ARIZONA: bardzo silna drużyna, jednoznaczać brak miejsca nawet na pod

INTERLUKS: motorem zespołu są panwek zespół współliderował w tabeli.szą pozycję na końcu rozgrywek.

KOMFORT ZBYSZEWICE: drużyna, któnie mecze to dwie wygrane. Zespół b

BLAUGRANA „IKO”: młody zespół, któOrliku. Po meczu z Goło i Wesoło ukauprawnionego zawodnika.

GOŁO I WESOŁO: team Piotra Sobolkom, zawodnicy bawią się grą w piłkęczu kolejki, dopingując inne ekipy. Sliderem, gdzie wynik był otwarty do

PRZYJACIELE: największa niespodzianbyli za faworytów. Na meczach widowek zawodników.

K.S LIPINY: niezwykle trudny przeckońcu rozgrywek powinni zająć miej

FC PRÓCHNOWO: wyrównany zespół

GRAJAN: młoda drużyna, która swój ptraktuje jak bazę poznawczą. Przedei pokazać się z jak najlepszej strony.

Page 9: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 99

p już na półmetku I TURNIEJ PIŁKI NOŻNEJ ORLIK CUP 2013NEJ ORLIK CUP 2013

u piłki nożnej na naszym Orliku. Od początku prowadzi drużyna Oldboysów Margonin i opaki ze Smoking Group, którzy o drugie miejsce walczą z Turbokozakami.

ywek - V runda

18151312109976510

27-827-1530-1021-1016-1125-2414-1114-1419-178-187-404-35

666666666666

mecze pkt bramki

prowadzeniu nadal Oldboysi

in w pierwszej połowie meczu m FC Próchnowem (zdobywcą orek). Oldboysi szybko odrobili chodzili z boiska zwycięsko, pro-pokonali FC Próchnowo 7:2. ą w tabeli Arizonę 4:1 i zajęły ich

Rywalizacja między Inter Luk-na i zakończyła się remisem 2:2. roup po zaciętej walce wygrał z man popisał się pięknym strza-rzutu karnego podyktowanego

Wesoło dwie bramki strzelił Da-m koncie już 6 bramek. jki była przegrana Przyjaciół z wycięstwo Blaugranie przyniósł

elcem obu bramek.wygrał z Grajanami 7:0, z czego ról strzelców-Janusz Czekała (15 z kończyła w osłabionym skła-ymon Budny. Jagoda Grela

nie poddają

FC PRÓCHNOWOFC PRÓCHNOWODaniel Byczek, Jakub Byczek, Rafał Furman, Adrian Jan-kiewicz, Sylwester Konopa, Jakub Kruszka, Łukasz Mazur, Marcin Mazur, Mateusz Mazur, Paulo Nowicki, Michał Pu-zioł, Kamil Sołtys, Maciej Strzebiński, Bartosz Wełnic, Za-chariasz Wzięch

K.S. LIPINYK.S. LIPINYMateusz Górzyński, Paweł Górzyński, Robert Górzyński, Arkadiusz Kaczuba, Patryk Karolczak, Sławomir Karol-czak, Paweł Kidoń, Rafał Kidoń, Błażej Najder, Maciej Ry-barczyk, Bartłomiej Sygnecki, Damian Sygnecki, Patryk Wachowiak, Patryk Wiśniewski, Błażej Wysogląd

ARIZONAARIZONALeszek Cyrulik, Ryszard Grela, Mikołaj Kruk, Maciej Ło-chowicz, Waldemar Łochowicz, Fabian Mróz , Maciej Nowak, Tomasz Panek, Sebastian Strychalski, Tomasz Szarwark, Krzysztof Wenikajtys

TURBO KOZAKITURBO KOZAKIBartosz Domagała, Paweł Domagała, Dominik Fit , Tomasz Jarzembowski, Marek Madas, Kamil Okruch, Paweł Polcyn, Paweł Smykowski, Grzegorz Strzępka, Do-minik Teda, Karol Troczyński, Bartosz Żmudziński

KOMFORT ZBYSZEWICEKOMFORT ZBYSZEWICEJanusz Czekała, Mateusz Ćwik, Marek Durecki, Bartek Gaudyn, Dawid Gaudyn, Filip Gimzicki, Paweł Janicki, Mi-rosław Leśko, Mieszko Piechocki, Hubert Słomka, Okta-wian Słomka, Zbigniew Słomka, Grzegorz Winkowski

GOŁO I WESOŁOGOŁO I WESOŁODariusz Cyrulik, Przemysław Kin, Jakub Kowalski, Kacper Kozłowski, Maciej Kozłowski, Piotr Ludwikowski, Irene-usz Majchrzyk, Rafał Nazimek, Oskar Reinke, Piotr Sobo-lewski, Arkadiusz Szulc, Bartosz Szulc, Michał Szulc, Bar-tosz Szymanowski, Paweł Rutkowski, Szymon Wikariusz

NIEJU ORLIK CUPy z zawodników z piłkarską przeszło-

o nadal są w dobrej formie. W druży-kiego pierwszoplanową postacią jest ranie i wyrównany zawodników.

użyna. W swoich szeregach ma Szy-zenia budzą duży respekt. Wszystko

powalczy z OLDBOYSAMI o wygraną.

wsparty byłymi zawodnikami z Soko-czej nie powalczą o wygraną.

ak przegrana z Turbokozakami może dium.

nowie Szmania. Na początku rozgry-. Najpewniej powalczą o jak najwyż-

óra złapała wiatr w żagle. Dwa ostat-będzie groźny dla każdej drużyny.

óry prezentuje się całkiem dobrze na arani za wpuszczenie na boisko nie-

lewskiego dodaje kolorytu rozgryw-ę. Drużyna zostaje do ostatniego me-ilny zespół, co było widać w meczu z ostatnich sekund spotkania.

nka rozgrywek, przez wielu uważani czne są braki zgłoszonych do rozgry-

ciwnik dla wszystkich zespołów. Na sce w pierwszej piątce.

ł, grający całkiem przyzwoitą piłkę.

pierwszy raz w naszych rozgrywkach e wszystkim chcą zgrywać się ze sobą

Mariusz Niepolski

Page 10: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina1010 NASZE SPRAWY

Po wyroku sądu mar-szałek musi wypłacić gminie Margonin ponad 162 tys. zł. To sukces w skali całego kraju!

Wygrana przez gminę Margonin sprawa daje zielone światło do docho-dzenia swojej racji wielu gminom w Polsce, które zostały ukarane za błahe niedopatrzenia podczas realizowania inwestycji współfi nansowanych przez Unię Europejską. Wygrana sprawa pokazuje, że liczy się dobre wykonanie in-westycji i celowe wydanie unijnych pieniędzy, a nie urzędnicze procedury.

Kara za brak znaczkaSprawa sięga 2009 r.,

kiedy Margonin dostał do-fi nansowanie z UE na bu-dowę hali sportowej przy szkole. Obiekt kosztował ponad 4 mln zł, z czego 3 mln zł wyłożyła UE. Budo-wa hali zakończyła się w 2010 r., a rok później Urząd Marszałkowski postano-wił skontrolować inwesty-cję. Urzędnicy marszałka sprawdzali dokumenty 22 razy. W marcu 2012 r. stwierdzili, że znaleźli sze-reg uchybień, m. in. zła-manie prawa zamówień publicznych. Wśród nich wymienili różne treści ogłoszenia o budowie hali

Burmistrz wygrał z marszałkiem

zamieszczone w biulety-nie zamówień publicznych oraz w specyfi kacji istot-nych warunków zamó-wienia (siwz). Zarzucili też gminie zmianę warunków udziału w przetargu. To miało, zdaniem urzędni-ków marszałka, ograniczyć konkurencję. Wśród innych zarzutów znalazło się też brak…znaku UE na niektó-rych dokumentach.

Błędy warte 162 tys. złUrząd Marszałkowski

uznał, że gmina za błędy musi zapłacić i nakazał zwrócić ponad 124 tys. zł z unijnej dotacji. Z tym nie zgodził się burmistrz. – Każdy zainteresowany wykonaniem hali korzystał przede wszystkim z siwz, a nie ogłoszenia na na-szej tablicy. Tylko tak mógł przygotować ofertę, nie ma

więc mowy o ograniczaniu konkurencji – tłumaczy Ja-nusz Piechocki. Burmistrz odparł wszystkie zarzuty Urzędu Marszałkowskie-go i uznał, że choć doszło do błędów, to nie można mówić o działaniu sprzecz-nym z umową o dofi nanso-wanie z UE. Dwa miesiące później do gminy przyszła odpowiedź z Poznania. Jak można się było spodzie-wać, tamtejsi urzędnicy nie uznali żadnych wyjaśnień i wszczęli w sierpniu po-stępowanie administracyj-ne. Jeszcze w tym samym miesiącu wydali w imie-niu zarządu województwa Wielkopolskiego decyzję. Zarzucono w niej gminie m.in. „wykorzystanie dofi -nansowania niezgodnie z przeznaczeniem”. Gmina złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy oraz złożyła skargę do Woje-wódzkiego Sądu Admini-stracyjnego w Poznaniu.

Zdecydował sądW skardze burmistrz za-

rzucił urzędnikom mar-szałka m.in. rażące naru-szenie przepisów prawa oraz błędną interpretację unijnych przepisów. – Karę nałożono za uchybienia formalne, które nie spo-wodowały żadnej szkody w budżecie UE – tłumaczy burmistrz i dodaje – Nie

spieraliśmy się, że do błę-dów doszło, ale o to, że nie miały one żadnego wpły-wu na prawidłowy prze-bieg inwestycji. Wszystkie pieniądze zostały wydane poprawnie. Postępowanie przed sądem trwało kilka miesięcy, w kwietniu sąd orzekł, że ocena urzędni-ków była subiektywną i pozbawioną podstaw oce-ną. Sąd zwrócił uwagę, że marszałek wydając decyzję o nałożeniu na gminę Mar-gonin kary nie udowodnił, że przez błędy ucierpiał bu-dżet UE.

Sąd uznał, że wyliczona przez urzędników szkoda była jedynie hipotetyczna i nie miała odzwierciedle-nia w kosztach budowy sali sportowej.

Wygrana gminy Margo-nin otwiera drogę innym samorządom do docho-dzenia swoich praw w podobnych sprawach. Je-steśmy trzecią gminą w Wielkopolsce, której udało się wygrać przed sądem administracyjnym w takie sprawie.

Trzeba podkreślić, że gmina nie korzystała z po-mocy kancelarii prawnej. To pozwoliło nam zaosz-czędzić ok. 20 tys. zł kosz-tów procesu. Przed sądem reprezentował Margonin zastępca burmistrza, Łu-kasz Malczewski.

Barbara Wicher

Śmieciowy problem

Przepełnione kontenery w Klotyldzinie.

Im bliżej rewolucji śmie-ciowej, tym większe pro-blemy z wywozem odpa-dów nadających się do recyklingu. Na poprawę możemy liczyć dopiero w lipcu.

W maju do redakcji napi-sała pani Lilianna z Klo-tyldzina. Przy jej posesji od marca zalegała hałda plastikowych śmieci. Na pojemnikach pojawiła się tajemnicza informacja, że do odwołania nikt śmieci nie odbierze. Po interwen-cjach mieszkańców gmina sprawdziła, do której fi rmy należy obowiązek odbioru plastikowych śmieci z tere-nu Klotyldzina i okolic. Jak się okazało dwie fi rmy, któ-re zajmowały się wywozem szkła i plastiku zrezygno-wały wiosną z działalności. Gmina nic im nie płaciła za zbiór odpadów, a oni utrzy-mywali się ze sprzedaży surowców. Gdy wiadomo już było, że od lipca pla-stik i szkło będą wywożone bezpośrednio z posesji, fi r-mom działalność przestała się opłacać.

Na kwietniowej sesji na problem zwrócili też uwa-gę radni. – Robi się bałagan z wywozem plastikowych śmieci. Przy kontenerach leżą już nawet zderzaki – zauważył Andrzej Zmu-dziński. Odpowiedział mu burmistrz – Do lipca gmina opróżni kontenery, które należą do nas. Niestety nie mamy wpływu na zakoń-czenie działalności dwóch fi rm. Nie ma też sensu do-gadywać się z Altvaterem, skoro w lipcu i tak czeka nas zmiana – powiedział burmistrz. Gmina zaczęła

zbierać zalegający plastik, ale w związku ze zmianą przepisów zaczęła też usu-wać zbiorcze punkty na surowce tzw. siatki. – Do lipca nie unikniemy zamie-szania. Plastik możemy wywieźć do punktów Altva-tera w mieście. Jednak w związku z ubywaniem tych miejsc apelujemy o zgnia-tanie butelek i kartonów – mówi Marek Nowaczew-ski z urzędu gminy. W wa-kacje z naszych ulic znikną też najprawdopodobniej zbiorcze punkty Altvatera. Red

Biskup w szkole

W maju Szkołę Podstawo-wą im. Powstańców Wiel-kopolskich w Radwan-kach odwiedził biskup Krzysztof Wędkowski.

Zacnego gościa, który przy-jechał z ks. dziekanem A. Ziółkowskim oraz pro-boszczem parafi i w Pod-stolicach A. Kucharskim w progi szkoły wprowadził dyrektor, Marek Cyran. Spotkanie z uczniami, na-uczycielami oraz pracow-

nikami szkoły odbyło się w sali gimnastycznej. Po uro-czystym przywitaniu przez reprezentantów uczniów, biskup podziękował za możliwość miłego spotka-nia oraz nawiązał do słów widniejących na sztandarze szkoły: Bóg, Honor, Ojczy-zna. Następnie udzielił ze-branym błogosławieństwa. Pamiątką niezwykłego spo-tkania jest wpis Jego Eksce-lencji do księgi pamiątko-wej szkoły.Alicja Golcz

To spektakularna wygrana gminy Margonin.

Page 11: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 1111

Margoniński chór Cantata obchodził niedawno 20-le-cie swojej pracy. Tomasz Maliszewski, który prowadzi grupę, „stanowisko” odzie-dziczył po swoim dziadku, Bolesławie. Nie wiadomo, kiedy w Margoninie zaczął śpiewać pierwszy chór. Księ-gi parafi alne nie przetrwały

Chór z 20 na karku„Cantata” znaczy śpiewać, ale Google znalazło cytat Shakespeara lepiej opisujący margoniński chór: Złym musi być człowiek, który nie lubi pieśni, śpiewu i muzyki.

Finaliści z Lipin.

LUDZIE TEGO MIASTA

Bogusław Maliszewski i jego chór w 1936 r., a obok jego wnuk Tomasz na próbie ze swoją grupą chórzystów.

Są jeszcze wolne miejsca w gimnazjum i zawodów-ce w Próchnowie.

W Próchnowie działają Niepubliczne Gimnazjum i Zasadnicza Szkoła Zawodo-wa. Z nauki może skorzystać każdy, kto skończył 15 lat (ale nie jest jeszcze pełno-letni), ma problemy z nauką lub trudną sytuację rodzin-ną.

Od września szkoły zapra-szają do: I klasy gimnazjum przysposabiającego do pra-cy (przyuczenie do pracy od klasy II w zawodach: kucharz, murarz-tynkarz,

Zdobądź pewny zawód Bogusia laureatkąogrodnik, stolarz), I klasy za-sadniczej szkoły zawodowej w zawodach: kucharz, sto-larz, murarz-tynkarz, ślusarz i mechanik pojazdów samo-chodowych.

Szkoła zapewnia uzupeł-nienie wykształcenia, zdoby-cie kwalifi kacji zawodowych, bezpłatne wyżywienie i za-kwaterowanie w pokojach z łazienkami oraz aktywne spędzenie czasu wolnego w kołach zainteresowań: pla-stycznym, informatycznym, sportowym, wędkarskim, Klubie Europejskim, Klubie Aktywnych. ŚHP prowadzi wymianę młodzieży polskiej

i niemieckiej.Wymagane dokumenty:

podanie, życiorys, ostatnie świadectwo szkolne, skróco-ny akt urodzenia z potwier-dzeniem stałego miejsca zameldowania, zgoda rodzi-ców lub opiekunów na na-ukę w ŚHP, oświadczenie o dochodach rodziny, numer PESEL, 3 zdjęcia, opinia pe-dagoga szkolnego i poradni psychologiczno-pedagogicz-nej (dotyczy gimnazjum).

Warunki przyjęcia: chłopcy w wieku powyżej 15 lat, stan zdrowia umożliwiający przy-uczenie do pracy lub naukę zawodu. ŚHP

Uczniowie Szkoły Pod-stawowej w Lipinach wzięli udział w Konkursie Wiedzy o Wielkopolsce. Bogusia Białecka zosta-ła laureatką etapu woje-wódzkiego.

Patrycja Gniot, Filip Stefa-niak oraz Bogusia Białecka z klasy VI po przejściu etapu szkolnego i powiatowego walczyli w etapie rejono-wym o prawo udziału w etapie wojewódzkim i tytuł laureata lub fi nalisty XVII Konkursu Wiedzy o Wielko-polsce. Z tej walki zwycięsko wyszła Bogusia Białecka,

która reprezentowała na-szą szkołę w etapie woje-wódzkim konkursu. 14 maja uczennica zdobyła tytuł lau-retaki ostatniego etapu kon-kursu. SP Lipiny

II wojny światowej. Wiado-mo jednak, że Cantata to kontynuacja margonińskiej tradycji i zamiłowania do śpiewu.

Od przedszkola do…kościoła

Tomek Maliszewski po-chodzi z muzykalnej rodzi-ny. Początki jego „kariery” jednak bardzo różniły się od zajęcia dziadka. – Grałem po knajpach, we Wrzosie do ko-tleta. A że z Wrzosu do ko-ścioła niedaleko… – żartuje. Po rozwiązaniu rozrywko-wego zespołu Tomek na kil-ka lat wycofał się „z rynku”. Gdy jego najmłodszy syn za-czął chodzić do przedszkola,

zaproponowano Tomko-wi, by akompaniował dzie-ciom na zajęciach z rytmiki – wspomina Halina Ścibura, która w chórze śpiewa już 11 lat. Wszystkich chórzy-stów łączy pasja do śpiewa-nia. Ale dlaczego tylko pieśni sakralnych?

- Kościoły to miejsca z aku-

styką, jakiej nie znajdziemy na żadnej sali. A przecież nie zaśpiewamy tam disco-polo – tłumaczy Tomek.

- A poza kościołem to mo-glibyście zaśpiewać „Ona tańczy dla mnie”?

- Moglibyśmy. Powiem więcej, ta piosenka ma do-bry rytm – odpowiada prze-kornie.

Chór spotyka się w ośrod-ku kultury dwa razy w tygo-dniu. Najpierw jest rozśpie-wanie, czyli ćwiczenia. Na tą część chórzyści „lubią” się spóźniać. Potem jest żmud-ne powtarzanie fraz i dźwię-ków. – To ciężka, fi zyczna praca, to nie jest śpiewanie przy goleniu – mówi Henryk

Struta, najstarszy chórzysta. Między nim, a najmłodszą śpiewaczką jest ponad 60 lat różnicy. Młodą krew do chóru ściąga Joanna Jago-dzińska nauczycielka, która w szkole prowadzi scholę. - Często dzieci pytają mnie, czy starczy wstać i zaśpie-wać. Na własnym przykła-

dzie pokazuję, że tak nie jest – mówi Joanna.

Dotrwać- Co chcemy robić za pięć

lat? Dotrwać – przyznaje Henryk. Jolanta Kwiatkow-ska chce zaśpiewać na 25-le-ciu chóru. Ania Grześkowiak nie wyobraża sobie tygodnia bez prób, a dla Haliny Ścibu-ry spotkania są poczuciem przynależności do wspól-noty. – Czasem, zimą się nie chce wyjść z domu. Ale chór to odpowiedzialność za resztę ludzi. Poza tym my się tutaj też świetnie bawimy – mówi Halina. Potwierdza to Tomek, który niedawno mu-siał zreorganizować harmo-

nogram prób. – Ktoś kiedyś zapoczątkował kawę na koń-cu próby. Potem doszły cia-steczka i nagle kawa była już w przerwie próby. No ale jak zaczęliśmy śpiew od wypicia kawy musiałem interwenio-wać – śmieje się dyrygent. Rzeczywiście próba momen-tami przypomina spotkanie

przyjaciół w kawiarni. – To, że się lubimy pomaga pod-czas występów. Wiemy, że jesteśmy wśród przyjaciół – mówi Halina Ścibura.

Choćby i dla 4 osóbCzego życzyć naszemu

chórowi z okazji 20-lecia? – Chórzystów przede wszyst-kim. Teraz mamy jednego tenora. Z tak szczupłym składem nie mamy po co wyjeżdżać na konkursy – mówi Tomek. Czy to sta-wia pod znakiem zapytania przyszłość margonińskiej grupy? – Czasem o tym my-ślę i wtedy wiem, że będę przychodził na próby choćby dla 4 osób. Wtedy przecież

można śpiewać na 4 głosy. Na mecz nie pojedziemy, ale piłkę na boisku kopać przecież możemy – żartuje muzyk. Przyznaje jednak, że myśląc dziś o chórze nie zdecydowałby się drugi raz na jego poprowadzenie. – Nie ma za drzwiami kolejki 50 osób, które chcą śpie-

wać. Smutniejsze jest jed-nak to, że mieszkańcy wy-bierają msze, na których nas nie ma. Dlaczego? Bo trwa-ją krócej – mówi. Po każdej Wiośnie Chóralnej powtarza sobie, że ta była ostatnia. – Wtedy żona do mnie mówi: a co ty niby będziesz robił? – śmieje się Tomek. I ma rację, Tomasz Maliszewski muzykę ma we krwi. W mia-stach, które zwiedza najbar-dziej interesują go kościoły i organy. Często prosi pro-boszczów, by pozwolili mu zagrać. – Keyboard wziąłem nawet do sanatorium do Inowrocławia – przyznaje.

Barbara Wicher

Page 12: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina1212

Piękniejszego Świę-ta Strażaka druhowie z OSP w Zbyszewicach nie mogli sobie wymarzyć. „Ochrzczono” nowiutki wóz ratowniczo-gaśniczy z wyposażeniem.

Rodzicami chrzestny-mi Forda zostali Edmund Słomka i Anna Mikołajczak. Wóz pod kościół w Żoniu przyjechał kompletnie wy-posażony. Od stycznia, kie-dy OSP odebrało pojazd, gmina dokupiła agregat wysokociśnieniowy, pom-pę pływającą i zbiornik na 300l wody. To pierwszy od 27 lat pojazd w jednostce w Zbyszewicach. Ford zastąpił wysłużonego Żuka. – Bez-pieczeństwo mieszkańców to nasz priorytet, dlatego konsekwentnie odnawiamy wyposażenie strażaków. Dziś świętujemy w Zbysze-wicach. A za rok będziemy w kolejnych jednostkach, do których trafi ą dwa lekkie samochody. Całość zakoń-czymy kupnem drugiego dużego pojazdu – obiecał podczas uroczystości bur-mistrz, Janusz Piechocki. Jak zaznaczył, choć to spory wy-datek dla gminy, to miesz-kańcy będą zabezpieczeni na kolejnych 25 lat. – Dzię-kuję strażakom z OSP Zby-szewice, że przetrwali ciężki

PRZYGARNIJPSIAKA !

Co roku ponad połowa psów z naszego schroni-ska znajduje nowe domy. Tym razem na swojego Pana czeka Puchatek.

Nazywam się Puchatek i właśnie puszczam oczko do mojego nowego Pana. Je-stem wyjątkowo miłym pie-skiem, nie da się mnie nie

lubić. Dogadam się z każdym człowiekiem. W schronisku znalazłem wielu przyjaciół, ale to nie to samo, co własny dom. Czekam już prawie 6 rok na nowego Pana albo Panią. Nie wiem dlaczego, przecież umiem chodzić na smyczy, a jak trzeba obronię podwórko.

Znaleziono mnie w Rogo-wie, byłem jeszcze małym

szczeniakiem. Teraz ważę 14 kg i wyrosłem na średniego pieska. Wszyscy mówią, że jestem ładny i milutki w doty-ku. Zresztą bardzo lubię, gdy się mnie głaszcze i wychodzi na spacery.

Puchatek jest wysterylizo-wany i zaszczepiony. Piesek nie cierpi na żadne schorze-nia.

Spodobał Ci się Pucha-tek? Zadzwoń 67/ 28 46 040. Punkt adopcyjny w Sułaszewie czynny jest od poniedziałku do soboty w godz. 12.00 do 16.00 i w niedzielę w godz. 12.00 do 14.00 . RED

Co z hotelem? MARGONIN Właściciele

hotelu przy plaży poprosili gminę o zgodę na przepro-jektowanie drogi biegną-cej koło nieruchomości. Jej część miałaby się stać parkingiem dla przyszłych gości hotelu lub domu se-niora. Właściciele hotelu na razie wycofali się z pomysłu budowy apartamentowca przy jeziorze. Na kwietnio-wej sesji przyjęty został też plan zagospodarowania przestrzennego dla okolic plaży. Wynika z niego, że przyszły hotel może mieć maksymalnie trzy kondy-gnacje.

Działki do kupienia

KLOTYLDZIN Kolejne działki rekreacyjne w Klo-tyldzinie pójdą pod młotek. Radni zdecydowali się na sprzedaż nieruchomości na lewo od stadionu. Działki są przeznaczone do zabudo-wy rekreacyjnej. Ze względu na długie procedury nie zo-staną najprawdopodobniej przekształcone na działki mieszkaniowo-usługowe. Przyczyną jest też niewiel-ka różnica w cenie, za jaką gmina mogłaby sprzedać działki mieszkaniowe.

Spotkali się z lekarzem

ZDROWIE Członkowie Koła Słodzik i mieszkańcy Margonina spotkali się pod koniec kwietnia z lekarzem z Miejskiego Szpitala w Chodzieży. Wojciech Wie-czorek opowiadał o wpły-wie cukrzycy na schorzenia innych organów i o upo-śledzeniu przez tą choro-bę zmysłów. Na spotkanie przyszły 33 osoby, które po prelekcji skorzystały z indy-widualnych konsultacji ze specjalistą.

Koło Słodzik w marcu przebadało absolwentów naszego gimnazjum. A we wrześniu będzie miało swoje stoisko na gminnych dożynkach w Margoninie. Każdy będzie mógł bezpłat-nie zmierzyć poziom gluko-zy we krwi i skonsultować wyniki z pielęgniarką.

Będzie turniejMARGONIN Po czterech

latach do Margonina wra-ca Powiatowy Turniej Wie-dzy Prewencyjnej, organi-zowany przez chodzieską policję we współpracy z wybranym samorządem. XIV edycję turnieju zorga-nizujemy właśnie u nas. W zmaganiach teoretycznych i sportowych wezmą udział uczniowie szkół podstawo-wych i gimnazjów z całego powiatu. Turniej odbędzie się w czerwcu, a jego fi na-liści pojadą na etap woje-wódzki do Poznania.

Druhowie z OSP Zbyszewice na nowy wóz czekali aż 27 lat. Jego rodzicami chrzestnym zostali Anna Mikołajczak i Edmund Słomka.

jesteśmy na

Poświęcili nowy wózPoświęcili nowy wóz

czas, gdy byli praktycznie bez sprzętu. To pokazuje, jak szlachetna i bezintere-sowna jest wasza postawa – dokończył burmistrz. Jego

słowa potwierdził Artur Bin-kowski, szef druhów z Cho-dzieży. – Od dziś Zbyszewice nie kojarzą mi się już z małą, niedoposażoną jednostką.

Skończyły się problemy, co wpisać w protokół wypo-sażenia podczas kontroli. Gratuluje wspaniałej współ-pracy z samorządem – po-

chwalił kolegów. Jak zwykle strażaków wspomogła Pa-larnia Kawy Prima. Grzegorz Sworowski przekazał m. in. 6 nowych hełmów. – Oby-

ście jak najwięcej używali tego sprzętu do ćwiczeń i jak najrzadziej do pożarów – zwrócił się do strażaków i obiecał dalsze wsparcie dla gminnych OSP.

Na końcu druhowie wrę-czyli burmistrzowi strażac-ką maskotkę, by o nich jak najczęściej pamiętał. – Bo są jeszcze wolne półki w wozie, które można zagospodaro-wać – zażartował Wojciech Burzyński, prezes margo-nińskiego OSP. Przypomnij-my wóz ratowniczo-gaśni-czy kupiła gmina z pomocą środków z UE. Kosztował 117 tys. zł, z czego 67 tys. zł wyłożyła gmina Margonin.

Anna Mikołajczak, matka chrzestna wozu dobrze wie, jak ważny w pracy strażaka jest odpowiedni sprzęt. Jej mąż i trzej synowie są dru-hami. Edmund Słomka, jak sam mówi chrześniaków ma wielu, ale takiego pierwszy raz. To był też wielki dzień dla Jana Góreckiego, który w 1947 r. zakładał zbysze-wickie OSP. – Wtedy mieli-śmy jedynie ręce o roboty. Po dwóch latach dostaliśmy sikawkę konną. Konie, becz-ka, wiadra i wio! Tak wyglą-dały nasze początki, dlate-go nowy wóz to naprawdę wielkie wydarzenie – mówił zasłużony druh.

Barbara Wicher

Page 13: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 1313NASZE SPRAWY

Tydzień Bibliotek Tydzień Bibliotek

Pomysł rozwiązania straży miejskiej (SM) to mała zemsta za to, że gmi-na nie kupiła fotoradaru?Żadna zemsta. W mo-

mencie powoływania straży miejskiej nie byłem radnym, ale wiem od kolegów, że ta formacja powstała też z my-ślą o zakupie fotoradaru. Potem temat ucichł, ja tylko do niego wróciłem. Po moim pytaniu SM zrobiła rozezna-nie, z którego wynikało, że w ciągu półtorej godziny 71 kierowców złamało przepi-sy. Tylko na jednej ulicy! To nie ma potrzeby pilnowania bezpieczeństwa za pomocą fotoradaru? Niestety pani komendant nie wyciągnęła podobnych wniosków.

Więc postanowił jej pan pokazać…

Prywatnie bardzo się lubi-my z panią komendant. Nie ma to jednak żadnego wpły-wu na ocenę jej pracy. I to nie tylko moją ocenę, miesz-kańcy z mojego okręgu są jednomyślni – nie chcą już straży. A nie chcą jej nie dla-tego, że nie chcą akurat Kasi Kurnik, tylko dlatego że oce-niają źle pracę wszystkich strażników. Mam wrażenie, że ich działalność ogranicza się do robienia notatek z liczby domów, które odwie-dzili. Oni nazywają to inter-wencją.

Strażnicy bronią się fak-

Nie chcemy już strażyNie chcemy już strażyO kontrowersyjnych pomysłach, koniecznych zmianach i przyszłych wyborach z rad-nym Jackiem Ładą rozmawia Barbara Wicher

Udane zawody Aż 180 par wystartowało

w III Zawodach Jeździec-kich w Margoninie.

Trzecia edycja margoniń-skich zawodów jeździeckich przyciągnęła jeszcze wię-cej zawodników niż przed rokiem. Ugruntowana po-zycja rozgrywek, świetna organizacja i niezawodna publiczność zaowocowały wyjątkowo udanym dniem. Margonin reprezentowało w tym roku 8 zawodników. Wszyscy na co dzień trenują w stajni Aleksandry Lauk.

Zawodnicy startowali w pięciu konkurencjach. W konkursie skoków przez przeszkody do 60 cm czwar-te miejsce zajął jeden z naj-młodszych zawodników turnieju, 9-letni Aleksander Lauk z Margonina. W kon-kursie 80cm wystartowało czterech zawodników z na-szego miasta. Marta Zajew-ska na Kasztelanie, Patrycja Zupko, Klementyna Cajske Margonin reprezentowało ośmiu zawodników..

tem, że nie mają narzędzi, by robić to czego na przy-kład Pan sobie życzy.

No tak, ale kupno fotora-daru, czy służbowego auta to kolejne wydatki dla gmi-ny. A czy któryś ze strażni-ków da gwarancję, że będzie wtedy skuteczniej praco-wać? Nie, bo żadna z wymie-nionych rzeczy nie jest po-trzebna, żeby uporać się z chuliganami na deptaku na osiedlu. Tymczasem radny Gorkowski musiał prosić o zdjęcie ławek z deptaka, bo straż miejska nie może so-bie poradzić z ich niszcze-niem i zakłócaniem spokoju. Ze strażą miejską, czy bez niej i tak będziemy mieć ten problem. A ludzi nie przeko-

nają wyniki na papierze.

Pani komendant chcia-

ła się spotkać z radnymi żeby udowodnić, jak te pa-pierowe wyniki przekłada-ją się na życie.

No ale się nie spotkała. Ja nie będę jej przekonywać, że warto rozmawiać z miesz-kańcami. Na kwietniowej se-sji pojawił się strażnik miej-ski, a zapytany o swoją pracę odpowiedział, że przyszedł na sesję prywatnie i mamy zapytać panią komendant. Jeśli tak poczuwa się do swo-jej służby, to utwierdza rad-nych, że decyzja o likwidacji była słuszna.

Czy mam widzieć przepeł-nione pojemniki na plastik

tylko w drodze na sesję, bo kiedy indziej jestem w Mar-goninie prywatnie? Ostatnio obserwowałem taką sytu-ację, czekałem trzy dni żeby strażnicy zareagowali na wy-sypujące się z koszy śmieci. Ja je widziałem, oni nie za-uważyli.

Czyli nie przekonują Pana statystyki naszej straży?

Jakie statystyki skoro oni legitymują ludzi, których sami znają. To żadne kon-trole.

Likwidacja SM wywoła-ła spore poruszenie wśród mieszkańców. To koniec Pana kontrowersyjnych po-mysłów na to półrocze?

Nie chodzi mi o kontro-wersje, ale o to by słuchać mieszkańców. Ja przekazuje ich uwagi reszcie rady i bur-mistrzowi.

To co jeszcze usłyszymy?Choć nikt mi nie zarzuci,

że nie dbam o mieszkańców wsi, to chciałbym rozpo-cząć dyskusję o bibliotece i jej fi liach na wsiach. Chce-my czy nie Internet zastąpił nam częściowo tradycyjne książki. Na wsiach mamy OSP, fajnych sołtysów i sale wiejskie. Biblioteki nie są też już miejscem życia kul-turalnego. Ich utrzymanie kosztuje niemałe pieniądze. Być może trzeba się zasta-nowić nad ich reorganizacją

i włączeniem w działalność ośrodka kultury.

Za niepotrzebną, podob-nie jak SM, uważam IV ligę Leśnika. Za sam fakt płacimy blisko 200 tys. zł, a dobrego futbolu nie ma i nie będzie. Czy Margonin będzie gorszy, gdy będziemy mieć fajną , żywiołową okręgówkę? Nie sądzę. Mam wrażenie, że Leśnik to teraz zakład pracy, w którym utrzymujemy sę-dziów, trenerów i zawodni-ków. Jako były prezes klubu jestem przekonany, że tań-sza piłka nożna, ale w do-brym stylu bardziej spodoba się mieszkańcom, niż bycie na siłę w IV lidze. Róbmy to co umiemy i na co nas stać.

Odważne pomysły. A może początek kampanii wyborczej na stanowisko burmistrza?

Zdecydowanie nie dla mnie takie stanowisko. Mamy pracowitego burmi-strza. Moje pomysły mają go wspierać w zarządzaniu gminą, nie szkodzić. I wiem, że on też tak to odbiera.

Mam małe dziecko i ro-dzinę, na którą zbyt długo czekałem, żeby teraz po-święcić się tylko pracy na rzecz innych. Zresztą władza mnie nigdy nie pociągała. Są chwile, gdy zastanawiam się, czy w ogóle wystartuję w przyszłych wyborach na radnego.

Tydzień Bibliotek w Mar-goninie obfi tował w cieka-we wydarzenia.

Rozpoczęliśmy „głośnym czytaniem” dla dzieci. Zapro-siliśmy burmistrza Janusza Piechockiego i zastępcę Łu-kasza Malczewskiego. Uczy-liśmy pierwszoklasistów in-terpretować wiersze Juliana Tuwima.

Dorosłych zaprosiliśmy na spektakl ”Żabusia” au-torstwa Gabrieli Zapolskiej. Spektakl wykonał TEATR 44 z Szamocina w następującej obsadzie: Jan Kajrys, Irena Jaworska, Mirosław Stró-żewski, Danuta Wilken, Kry-

styna Magdziak oraz Joanna Strzyżewska.

Dla gimnazjalistów z Mar-gonina i Próchnowa wystą-pił aktor Zbigniew Wale-ryś, z programem o życiu i twórczości Juliana Tuwima pt. ”Miłość ci wszystko wy-baczy”. Aktor zwrócił uwagę na poezję, która wyśpiewa-na przyniosła sukces wielu artystom. Wymienić można choćby: Ewę Demarczyk, Czesława Niemena, Marka Grechutę, Kayah czy Justynę Steczkowską.

Tydzień Bibliotek w Ra-dwankach i Próchnowie przedstawimy w kolejnym numerze. Ewa Zamiara

na Bellu i Aleksander Lauk na Dukacie. Konkurs skoków przez przeszkody 100 cm o Puchar Burmistrza wygrał

Michał Szafryna z Budzynia. Zawody zakończył pokaz po-wożenia bryczek.

RED

Page 14: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina1414 SPORT

Od rundy wiosennej w Leśniku gra czwórka no-wych zawodników. Przed-stawiamy kim są i dlacze-go zdecydowali się przyjść do Margonina.

Przepytaliśmy zawodni-ków ściągniętych do Leśnika Margonin jeszcze w zimie. W rundzie wiosennej mie-li wzmocnić skład. Nieste-ty ciągłe zmiany kadrowe i pusta ławka rezerwowych sprawiła, że musieli się sku-pić na utrzymaniu i tak sła-bej pozycji zespołu w tabeli.

Czy zostaną w Leśniku, je-śli ten spadnie do okręgów-ki? Na razie wszyscy zapew-niają o chęci współpracy z klubem. Z drugiej strony wszyscy trafi li do Lesnika z nadzieją na grę w co naj-mniej 4 lidze.

Nowi zawodnicy zostali ściągnięci przede wszyst-kim z myślą o wzmocnieniu ataku. Wśród nich jednak mamy tylko jednego napast-nika, który do tej pory nie zdołał skutecznie uzupełnić pracy Krzysztofa Masiny.

Ciągłe braki kadrowe i kontuzje osłabiają szanse Leśnika na utrzymanie się w tabeli. RED

Nowi zawodnicy Leśnika

Zespół osłabionyZ gry zrezygnowało

dwóch kolejnych zawod-ników: Krzysztof Masina i Adrian Ratajczak. Czaso-wo nie gra też rezerwowy barmkarz, Paweł Kłusy.

Ostatni mecz wyjazdowy z Wełną Skoki był jednym z najsłabszych spotkań w tej rundzie. Niemal drama-tyczna sytuacja kadrowa sprawiła, że mimo kilku akcji Leśnikowi nie udało się wy-równać straty 1:0. - Drużyna kompletnie załamała się po drugim golu - mówi wprost Michał Węgrzyn, terner Le-śnika.

Mecz z Lechią Kostrzyn, drużyną z góry tabeli, okazał się być wyjątkowo wyrów-nany. – To już kolejny mecz, po Plewiskach, który poka-zuje, że gra z silnymi druży-nami wychodzi nam lepiej niż ze słabymi zespołami – mówi trener. Pierwszego gola strzelił Paweł Kurnik, ale po kontrze przeciwnicy wyrównali. Pierwsza poło-wa zakończyła się remisem. Druga połowa to widoczna nerwowa gra zawodników z Kostrzyna, którzy próbowali przejąć kontrolę nad mar-gonińskim boiskiem. Druga bramka dla Leśnika wzmoc-niła naszą ofensywę. Wy-równał Dawid Marciniak, a przewagę 3:2 zawdzięczamy

Helena Klessa zdobyła grand prix i pobiła życiowy rekord

Paweł KotowiczUrodzony: 08.11.1991r.,Pozycja: boczny obrońcaWzrost:176cmWaga: 178kgKluby w karierze: młodzie-żówki Amiki Wronki i Polonii Chodzież, juniorzy i rezerwa Pogoni Szczecin, młoda eks-traklasa Polonii Warszawa, Polonia Leszno, Nielba Wą-growiecNajwiększy sukces: gra w Młodej Ekstraklasie i w pierwszym zespole Nielby WągrowiecW Leśniku chce: kontynu-ować karierę na odpowied-nim poziomieKlubowe nadzieje: stwo-rzenie zespołu, który utrzy-ma się w 4. lidze i powalczy o wyższe pozycje

Dawid TomczakUrodzony: 05.12.1989r.Pozycja: środkowy obrońcaWzrost: 176cmWaga: 74kgKluby: pierwsze doświad-czenia zdobywał w sąsiedz-kiej Nielbie WągrowiecNajwiększy sukces: gra w pierwszym zespole Nielby, na trzecim poziomie roz-grywkowym w drugiej lidze.W Leśniku chce: kontynu-ować karierę na 4-ligowym poziomie, rozwijać pasję gry w piłkę nożnąKlubowe nadzieje: umoż-liwienie rozwijania kariery na odpowiednim poziomie, stworzenie profesjonalnych warunków do rozwijania pa-sji. Wzmocnienie obrony na 4-ligowym boisku.

Jakub KruszkaUrodzony: 11.03.1995r.Pozycja: środkowy pomoc-nikWzrost: 177cmWaga: 70kgKluby w karierze: zespoły młodzieżowe i zespół re-zerw Nielby WągrowiecNajwiększy sukces: gra w zespole rezerw Nielby Wą-growiec w lidze okręgowej,W Leśniku chce: grać i zdo-bywać doświadczenia w 4. lidzeKlubowe nadzieje: potwier-dzenie przydatności i chęć pozostania na dłużej w ze-spole, nadzieje, że utrzyma-my się w 4 lidze. Stworze-nie zgranej drużyny, która oprócz utrzymania powal-czyłaby o lepszą.

Dawid MarciniakUrodzony: 10.02.1993r. Pozycja: napastnikWzrost: 180cmWaga: 77kgKluby w karierze: wycho-wanek Polonii Piła, Unia Uj-ście.Największy sukces: do-świadczenie zdobyte pod-czas gry na boiskach ligii okręgowej.W Leśniku chce: mieć szan-sę na grę i zdobycie do-świadczenia w 4. lidze.Klubowe nadzieje: utrzy-manie się w 4-tej lidze i moż-liwość ogrania się na tym poziomie rozgrywkowym

Helena Klessa zdobyła I miejsce w prestiżowym cy-klu zawodów pływackich. Rośnie nam prawdziwa sportowa gwiazda!

W połowie kwietnia zakoń-czył się cykl zawodów pły-wackich Grand Prix Śremu 2012/2013. To prestiżowy, drugi w naszym wojewódz-twie, po Wielkopolskiej Lidze Pływackiej, cykl za-wodów pływackich rozgry-wany, dla pływaków ze szkół podstawowych i gimnazjów. Uczennica Szkoły Podstawo-wej w Margoninie Helena Klessa zwyciężyła w całym cyklu Grand Prix zdobywa-jąc 1918 punktów.

Grand Prix Śremu, to łącz-nie 11 konkurencji pływac-kich na dystansach 50, 100 i 200m rozgrywanych w sześciu turniejach, od paź-dziernika do kwietnia. Czasy uzyskane przez zawodników przelicza się na punkty na podstawie specjalnych tabel FINA. Według ilości zdoby-tych punktów tworzona jest klasyfi kacja dla poszczegól-nych grup wiekowych.

11 maja, podczas V Ogól-nopolskich Zawodów Pły-wackich „ŚREMSKA WIEŻA” Helena na dystansach 200m

stylem dowolnym i zmien-nym nie dała szans rówie-śniczkom i zdobyła dwie „złote statuetki”.

Trenerzy zgłosili Helenę na Międzynarodowe Mistrzo-stwach w Kędzierzynie Koź-lu. Nasza zawodniczka po-prawiła swój rekord życiowy na 200m stylem dowolnym, co dało jej brąz. 200m sty-lem zmiennym to drugi me-dal dla Heleny – tym razem srebrny. Największe emocje towarzyszyły wyścigowi na 400m stylem dowolnym. Helena osiągnęła wynik, któ-ry zadziwił nawet trenera.

Helena Klessa to najzdolniejsza pływaczka z naszej szkoły, A ma dopiero 13 lat.

Bartoszowi Kosmowskiemu. Ostatnie minuty meczu to dość trudna obrona bramki przed zawodnikami Lechii. Ostatecznie wygraliśmy 3:2, choć nie da się ukryć, że do zwycięstwa Leśnika przyczy-niła się niedyspozycja pierw-szego bramkarza Lechii.

Mniej szczęścia Leśnik miał w Trzemesznie, gdzie przegrał 1:0. – Graliśmy na straconej pozycji. Mecz zo-stał przesunięty o jeden dzień i okazało się, że pięciu podstawowych zawodników nie mogło pojechać. Gra-liśmy ławką rezerwowych, mimo tego mecz był wyrów-nany – ocenia trener. W 43 minucie, po akcji i kontrata-ku przeciwnik wbił nam pił-kę. W drugiej połowie, mimo wielu ofensywnych akcji Le-śnikowi nie udało się już od-robić straty.

Nadal głównym proble-mem naszego zespołu jest brak napastnika. Leśnikowi brak zawodnika, który sku-tecznie dokończyłby akcje. – Co z tego, że do 70 minuty prowadzimy i mamy wiele, widowiskowych akcji, skoro nasi zawodnicy dochodzą do 17 metra boiska i nic z tego nie wynika – komentu-je Jarosław Sporek. Najlepiej w rundzie wiosennej spisują się Dawid Tomczak i Bartosz Kosmowski. RED

Trzecia pozycja z czasem 5 min. i 6,72 sek. to najlepszy tegoroczny wynik odnoto-wany dla 13-letnich dziew-cząt z Wielkopolski. Radość ze zwycięstw uwieńczyło wręczenie medali przez mi-strzynię olimpijską, Otylię Jędrzejczak. Wyniki Heleny uzyskiwane na zawodach z elektronicznym pomiarem czasu można śledzić na stronie internetowej www.swimrankings.net (zakładka zawodnicy). Helenie gratulu-jemy sukcesu i czekamy na kolejne.

MK

Polub naszego fanpaga na Facebooku i bądź na bieżąco.

Page 15: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina 1515SPORT

Leśnik do okręgówki?Wygrana z Kostrzynem nie pomogła Leśnikowi. Sobotni mecz z Wełną Skoki prze-graliśmy 2:0. Od września najprawdopodobniej zagramy w lidze okręgowej.

Głosy, że Leśnik Margonin powinien grać w okręgówce już od dawna krążyły wśród kibiców i działaczy klubu. Mimo wygranych zaledwie 2 meczy i jednego remisu dru-żyna nie traci nadziei. Tylko czy liga okręgowa byłaby aż takim dramatem dla Leśni-ka? – Od połowy tej rundy poważnie zastanawiam się nad Leśnikiem w lidze okrę-gowej. Wychodzi na to, że w obecnej sytuacji klubu to rozwiązanie pozwoliłoby na lepsze wyszkolenie zawod-ników. Wierzę, że poprawi-łaby się też frekwencja na meczach – mówi Jarosław Sporek. Jest jeszcze jeden aspekt: psychologiczny. – W okręgówce grają już Wy-rzysk, Gołańcz czy nawet Piła. Wygrana z zespołami „z własnego podwórka” to punkt honoru – przewiduje prezes Leśnika. Jak przyzna-je Mariusz Niepolski z za-rządu klubu spadek do ligi okręgowej jest bardzo moż-liwy. – Musiałby się zdarzyć cud, żebyśmy utrzymali się w IV lidze. Oprócz słabej gry, wynika to też z sytuacji w III

lidze – zaznacza i przewiduje się, że do IV ligi mogą spaść trzcianecki Lubuszanin i GKS Dopiewo. W tym przypadku IV ligę musiałoby opuścić po rundzie rewanżowej aż 5 zespołów. Walkę do koń-ca zapowiada trener Michał Węgrzyn. – Nie poddamy się do ostatniego meczu. I wca-

le nie chodzi o desperac-ką walkę o IV ligę, ale żeby dobrze wypaść w okręgów-ce też trzeba mieć mocną, zgraną drużynę – mówi.

Choć położenie Leśnika nie jest dobre, to na razie nic nie jest do końca prze-sądzone. – W ubiegłym se-zonie byliśmy w podobnej

sytuacji, a utrzymaliśmy się w IV lidze. Pytanie tylko, czy warto być w niej tylko dla zasady – zauważa M. Niepo-lski. Wtedy do utrzymania się wystarczyło 35 punktów. Teraz by zostać w IV lidze Le-śnik musiałby wygrać przy-najmniej 5 kolejnych meczy. Na razie, po rozegraniu 9

Losy zarządu Leśnika będą jasne już 26 maja.

Burzliwie w zarządziePod koniec kwietnia

ustną rezygnację z człon-kostwa w zarządzie klubu złożył Mariusz Niepolski. Poszło o trenera Michała Węgrzyna.

Trener Leśnika miał stra-cić nerwy po meczu wyjaz-dowym w Lwówku, który nasi przegrali 0:2. – Michał zwątpił w swoje możliwości mobilizacji drużyny. Widać było, że jest zrezygnowa-ny – mówi Jarosław Sporek, prezes klubu. Zarząd Leśni-ka nie czekał długo i zaczął szukać jego następcy. Udało się im nawet dogadać z Wło-dzimierzem Michalskim, tre-nerem IV–ligowego zespołu ze Skoków.

– Mam świadomość sła-bych wyników Leśnika, więc oddałem się do dyspozycji zarządu. Postanowiłem nie wykonywać nerwowych ru-chów i kontynuować pracę z pierwszym zespołem – mówi M. Węgrzyn.

Trener ma też inne zada-nie: musi szkolić młodzież, która w przyszłości ma za-silić szeregi Leśnika. Koniec końców M. Węgrzyn popro-wadzi Leśnika do końca run-dy wiosennej. Pozostanie w klubie trenera zaskoczyło z

kolei Mariusza Niepolskie-go, członka zarządu Leśni-ka, który najbardziej zaan-gażował się w znalezienie nowego trenera. – Mariusz złożył ustną rezygnację z funkcji członka zarządu klu-bu – potwierdza J. Sporek. Sam M. Niepolski mimo emocji postanowił zaczekać z decyzją do 26 maja, kiedy zarząd Leśnika spotka się na walnym zgromadzeniu. – Zobaczymy, jak zostanie oceniona praca zarządu. Jeśli nie dostanie absolu-torium to i tak czekają nas

wybory nowego zarządu. Do tego czasu wstrzymam się z decyzją o odejściu – mówi. Pytany o relacje z Michałem Węgrzynem jednoznacznie odpowiada, że nie uzależnia pracy w Leśniku od zmiany trenera. – Bardziej zależy mi na dyskusji nad zmianami w klubie. Słabe wyniki to efekt naszej słabej pracy: zarządu, trenera i zawodników. Czas na odważne decyzje – mówi M. Niepolski. Czy trzeba bę-dzie uzupełnić zarząd Leśni-ka o nowego członka okaże się 26 maja. RED

mememememememeeczczczzczcc eeee e eeeeeeeeeeee rurururururururundndndndnnndndndn y y y yyy wwwwwiwiwwwwwiwwwww osososenennnnneeenennnnnnnnnnnnnnnnnnnnnneneneneeenneneneeennnenneeeneeenn jjjjjjjjj22525255525 mmmmmmmaajajajaaaja,a,a,a,a,aa,aaaaa ggggggogogogogoggoogogogoggogoggoogogg dzdzdzdzzdzdzdzddzddzddz.... 171711 :0:000:000000000000, , LeeeeeeLLeLeeeeLeeśnśnśnśnśnśnś ikikikikk MMMMMMarararararrrggogogooogogogoogog nnniniininiinnnin nnnnnnnnnnnnnn --- SSoSoSoSoSoS kókókókóókóóółłł ł łłłłł PnPnPnPnnPnieieieieieewywywywwwy

303030333 mmmmmmmmmmmmmmmmmaaaajjjajaaajjjaajjjaajajajjaaa aaaaaa,aaaaaaaaaa,aaa,a,aa,,,,a,,, ggggggggggododdddz.z. 11666:6:6:6:6:66:66:00000000000 ,, WaWaWaaaaaartrttr aa IIIIII PPPPoozozzoooo nannanaaannnaań -- LLLeLeLeLLLeLeLLeeLLLLeeLL śnśnśnśnśnśśśśśnśnś ikikikikikikkkikikki MMMMMMMMMMMMMMararararararra gogogogogoggggggg nininiiiiiniininnn

222 2 222222 czczczczc eerererrrwcwcccccaaa,a,aa ggggggggggg dododdoddododoodoooo z.z.z. 11116:6:6:6:6:0000000000 ,,,, LLLeLeeeeeeLLeeeeeeśnśnśśnnśśnśnśśnnśśśnśśnśnnś ikikiikkkikkkiiii MMMMMMararrrrarrrrrrrgogogogggog nnniniininin nnnnnnnnnnnn -- TaTaTaTaaTaaarnrnrnrnrnrnnrnnnnovovovovoovovvvo iaiaaiaiaaia TTTTTTarararararrrnonnononooonoonooooowowowowwwowooooowoo PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPooodddoddoddddododododddoooddododoood óóóógóóóóóóógógógóóóógógóóógógóggórrrnrrrnrnrnrrrr eeeeee

8 8 8 8 czczczczcczczerererere wcwcwcwcccca,aa gggodo z.z 116166661666:0:0:0:0000,,, MMMMiMMiMMiMMM eseszkzkkkkkkkkkkkoooooooooooooooo GnGnieieezzzznznznznznnznnzzzzznzznznz oo ooo oo - LeLeLeLeLeLeLeLeLeLL śnnśnśnśnśnśnśnśnś ikikkikikikikkk MMMMMMMMMMMMararararararararaa gogogogogogogoogoogoogoog ninnnnnin n (wwwwwww(wwwwww GGGGGGGGGGoołołołoołłłłańańańńńńańańańńńńańńńńńńa cczczcc y)y)

151515155 cccczezezezeez rwwrwrwwccacacaca,, , ggogogogggggggg dzdzdz. 17171777:0:0:0:0::000000,,, ,, ,, WWWaWaWaWaWWWWWWWWaarrtttttrtrtrttrrttrrtrrtta aaaaa a a MMMMMiMiMiMiiMMMiMiMiMMMMMMMMMMM ędędęddędddędddęddęddddędddddzyzyzzyzyyzyzzyzyychchchchhchchchhhhcc óóóóóóddódódódódóóóódóóó ----- LLLLLLLLLeśeśeśeśeśśeśeśeeeeśeeśnininininininninik kkkkkk kk MaMaMaMaMaaMaMaaM rrgrgrggrrgrgrrgrrrrgrrrgrrgggonononiinniniininnn

222222222222222222222222222222222222 cccccccccczezezezeeerwrwrwrwwrwwcacacacaca, , , , gggogogoggggogogoggggogoogooodzdzddd . 1717777717717177717777:0:0:0::00000000, , LLLLeeeeeLeeeeeLLLLeLeeeLLeeeeśśnśśśnśnśnśnśnśnnśśnśnś iiikikkikikikikkikikkikkiiikkk MMMMMMMMMMaaarararaaaraaarararrarrraaara gogogogooogoggooogoogoogooggogggg ninininiininiiniin nn nn n nnn ------ ŚwŚwŚwŚwŚwŚwŚwŚwŚŚwŚwitititititititititit PPPPPPPPPPPioiooioioioooootrtrttrtrtrtttt owowowowowowwowowo o oo ooo o oo

meczy mamy 20 punktów i 6 punktów straty do druży-ny z Wróblewa, kolejnego zespołu w tabeli. Według Mariusza Niepolskiego spa-dek do okręgówki to szansa dla najmłodszych piłkarzy z Margonina. – Leśnik czasem przypomina zakład pracy, a pracowników mamy takich, jakie wynagrodzenie. Okrę-gówka to niższe opłaty i wię-cej pieniędzy na szkolenie młodych – zaznacza. Rze-czywiście teraz sporą część pieniędzy pochłaniają opła-ty związkowe i sędziowskie. Po zejściu do okręgówki Le-śnik zaoszczędziłby na nich przynajmniej kilkanaście tys. złotych. To już siódmy sezon Leśnika w IV lidze i kibice wy-dają się być zniecierpliwieni stale niepewną pozycją dru-żyny. W pierwszej połowie meczu z Kostrzynem na ław-kach siedziało zaledwie 18 kibiców.

Ostatni mecz rundy re-wanżowej 26 czerwca. Czy ostatni w IV lidze, to się oka-że.

Barbara Wicher

Trampkarze muszą się podciągnąć

Pod koniec kwietnia na boisku klubu Korona Stró-żewo odbył się turniej pił-karski im. Marka Wielgusa o puchar TP S.A. dla chłop-ców urodzonych w 2002r. i młodszych. Nasi trampka-rze zajęli czwarte miejsce.

W turnieju udział wzięło 5 drużyn reprezentujących szkoły z naszego powiatu: z Szamocina, z SP nr 3 z Cho-dzieży, z Budzynia, ze Stró-żewa i z Margonina. Mecze odbywały się systemem „każdy z każdym” i trwały po kwadransie. Zwycięzcą turnieju została drużyna

ze Szkoły Podstawowej z Szamocina, która wygrała wszystkie mecze. Drugie miejsce w turniej zajęła dru-żyna reprezentująca szkołę z Budzynia, a trzecie dru-żyna z SP Nr3 w Chodzieży. Nasz zespół sklasyfi kowany został ostatecznie na 4 miej-scu. W turnieju naszą szko-łę reprezentowali: Mateusz Błażejak (bramkarz), Igor Nazimek, Wiktor Sieradzki, Kacper Grela, Dominik Wit-kowski, Remigiusz Kruzel, Kacper Pawlak, Kacper Na-zimek, Jakub Stefaniak i Filip Szymanowski.

Michał Węgrzyn

Na ostatnich zawodach trampkarze byli przedostatni

Page 16: Czas Margonina maj 2013

maj 2013Czas Margonina1616

Pięciolatki, które za rok pójdą do szkoły po raz pierwszy usiadły w szkol-nych ławkach. Lekcje od-były się we wszystkich szkołach podstawowych.

Szkołę Podstawową w Margoninie odwiedziły pię-ciolatki z grupy „Przyjaciele Misia Uszatka” oraz sześcio-latki z grupy „Przyjaciele Wróbelka Elemelka” wraz z wychowawczyniami Moniką Gołębiewską i Ewą Cajske. Podczas wspólnych zajęć z klasą IIIb przedszkolaki mo-gły przez chwilę poczuć się uczniami i wykazać się swo-ją wiedzą. Dzieci obejrzały bibliotekę, świetlicę, stołów-kę, halę sportową, gabinet dyrektora oraz pielęgniarki szkolnej. Na zakończenie wszyscy dostali słodkie upo-minki oraz znaczki z oceną za pracę na zajęciach szkol-nych. Po wizycie przedszko-

Pierwsza lekcja w życiulaków pozostały wspólnie wykonane żabki i kwiatki, które dekorują naszą klasę.

Także w Lipinach odbyły się zajęcia otwarte dla dzie-ci oraz ich rodziców. Prze-

prowadziła je w klasie II Ju-styna Gallas. Nauczycielka przybliżyła sens nauczania zintegrowanego, dlatego na lekcji mieliśmy elementy edukacji przyrodniczej, po-

lonistycznej, matematycz-nej, muzycznej i plastycz-nej. Przedszkolaki chętnie uczestniczyły w zajęciach, z pomocą rodziców naryso-wały bociany, które były te-

Polub naszego fanpaga na Facebooku i bądź na bieżąco. Komentuj i do-dawaj newsy ze swojej okolicy.Zwycięska trójka z Lipin z pucharem.

Na pierwszych lekcjach były przedszkolaki ze wszystkich oddziałów.

matem zajęć. Dzieci zwiedzi-ły budynek szkoły, a rodzice spotkali się z dyrektorką.

Podobne zajęcia odby-ły się w Radwankach. Tam też do szkoły po raz pierw-szy przyszły dzieci, które od września będą uczniami pierwszej klasy. Dzieciom towarzyszyli rodzice, a w progach szkoły gości powi-tał dyrektor, Marek Cyran. Przedszkolaki wzięły udział w swojej pierwszej lekcji, a pomagali im uczniowie z trzeciej klasy.

Po zwiedzeniu szkoły, „zaj-rzeniu” do wszystkich klas i świetlicy szkolnej przyszli uczniowie otrzymali pamiąt-kowe podarunki. Najbar-dziej atrakcyjna dla dzieci okazała się tablica multime-dialna w sali informatycz-nej, na której dzieci mogły porysować. Elżbieta Kurzawa, Wioletta Wolska, SP Lipiny

Lipiny wygrały w Stróżewie

Drużyna z Lipin zwycię-żyła w Powiatowym Tur-nieju Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. Dobre lokaty zdobyli też ucznio-wie szkoły w Margoninie.

Do udziału w rozgrywkach zgłosiło się 8 szkół podsta-wowych, w tym nasze z Lipin i Margonina. Nad konkursem czuwał młodszy aspirant, Janusz Herba. Turniej, który odbył się pod koniec kwiet-nia w Stróżewie rozpoczęła część teoretyczna, składają-ca się z 25 zadań testowych. Kolejnym etapem były zada-nia związane z udzieleniem pierwszej pomocy przedme-

dycznej. Ostatnim zadaniem była praktyczna jazda na rowerze po torze przeszkód, który sprawił uczestnikom turnieju najwięcej proble-mów. Rywalizacja między drużynami do końca była zacięta. Uczniowie Szkoły Podstawowej z Margonina zajęli w tym turnieju IV miej-sce, a uczniowie Gimnazjum z Margonina zajęli II miejsce. Wygrana trafi ła do zawod-ników z Lipin. Zespół repre-zentowali: Bogumiła Białec-ka, Filip Stefaniak i Damian Dudek. Gratulujemy i trzy-mamy kciuki podczas etapu wojewódzkiego!

SP Lipiny

Uroczysty 3 maja

Zjazd w Gnieźnie

Z okazji 222. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w Zespole Szkół w Margoninie odbył się uro-czysty apel przygotowany przez uczniów gimnazjum, pod kierunkiem Teresy Łukasiewicz i Lucyny Po-znań.

Oprawą muzyczną i przy-gotowaniem piosenek zajął się Robert Kłosowski, a de-koracje wykonało koło pla-styczne pod opieką Danuty Szymanowskiej. Uczniowie przypomnieli historyczne okoliczności uchwalenia Konstytucji 3 Maja, obiady czwartkowe, utwory literac-kie związane z epoką i panu-

Delegacja szkoły w Li-pinach wzięła udział w V Zjeździe Szkół im. Jana Pawła II Archidiecezji Gnieźnieńskiej w Kościel-cu.

Uczniowie złożyli kwia-ty pod tablicą pamiątkową patrona szkół. Mszy świętej przewodniczył bp. Krzysztof

jące wówczas wśród miesz-kańców Warszawy nastroje. Całość podsumowana zo-stała współczesnymi utwo-rami o patriotycznej wymo-wie. RED

Wętkowski. Spotkanie było okazją do przypomnienia życia i nauki Jana Pawła II.

Ciekawą częścią było zwie-dzanie Kalwarii Pakoskiej i wymiana doświadczeń związanych z działalnością i realizacją nauczania Ojca Świętego w szkołach noszą-cych jego imię.

SP Lipiny

Patryk Piasecki z nasze-go gimnazjum zajął II miej-sce w chodzieskim kon-kursie recytatorskim.

W połowie marca w Ze-spole Szkół Ponadgimna-zjalnych im. Hipolota Cegiel-skiego w Chodzieży odbył się konkurs recytatorski pod nazwą „Wiersz, który mnie zachwycił”. Uczestnicy tra-dycyjnie oprócz interpretacji wybranego utworu musieli przedstawić uzasadnienie wyboru. Przy pięknej, pra-wie wiosennej pogodzie (co było wyjątkiem w tym roku) można było wysłuchać wier-szy poetów polskich i zagra-nicznych, współczesnych i dawnych. Wykonawców było przeszło trzydziestu, więc i konkurencja duża. Ulubiona poetką młodych recytatorów okazała się Wi-sława Szymborska. Utwory naszej noblistki wybrał chy-ba co trzeci albo czwarty uczestnik. Uczeń klasy IIIb Publicznego Gimnazjum w Margoninie, Patryk Piasecki również zachwycił się poezją Wisławy Szymborska, a jury doceniło jego interpretację przyznając mu II miejsce w konkursie.

Serdeczne gratulacje dla Patryka, jak i dla pozosta-łych uczestników naszego gimnazjum za odwagę i za-interesowanie poezją.

Patryk Piasecki wyrecytował II

miejsce

CZAS MODYCH

Uczniowie szkoły w Lipinach na zjeździe.