Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

13

Transcript of Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

Page 2: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

Bartolo Longo

Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego

w Pompejach

Page 3: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

5

Spis treści

• Wprowadzenie 9 Wstęp 17

C z ę ś ć I .

Historia Sanktuarium

Matki Bożej Różańcowej

w Pompejach

Rozdział I. Historia Doliny

Pompejańskiej do roku 1872

Pompeje dawniej i dziś 23 Dolina Pompejańska w dawnych czasach 28 Dalsze losy Doliny Pompejańskiej 34

Rozdział II. Nowe Pompeje

Pierwszy dzień w Dolinie Pompejańskiej 43 Stary kościół 45 Znak z nieba 46 Pierwsza próba 49 Godzina łaski 55

Page 4: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

Rozdział III. Cudowny obraz

Jak obraz znalazł się w Dolinie Pompejańskiej? 61 Pierwsza renowacja obrazu 66 Rok 1876 68 Druga renowacja obrazu 75 Pierwszy cud 81 Arystokracja neapolitańska 85 Pierwsze zmartwienia 89 Latiano i Pompeje 94 Francavilla Fontana 97 Cudowne uzdrowienie pani Vastarelli 101 Dzień szczególnej łaski 106 Archanioł z góry Gauro 108 Piąty cud 111 Położenie kamienia węgielnego 113 Rozdział IV. Budowa kościoła

Maj 1876 119 Pierwsze objawienie 138

Matki Bożej Pompejańskiej Ofiara na pierwszy ołtarz 143 Wzmocnienie fundamentów 144 Pierwszy kielich 145 Pierwsza uroczystość w budowanym kościele 146 Pierwszy rok budowy kościoła 147

Rozdział V. Kronika najważniejszych

wydarzeń w Pompejach (1876–1897 r.)

Kronika 155

6

Page 5: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

C Z ę ś ć I I .

Cuda i łaski

Matki Bożej Różańcowej

w Pompejach

Natina. Drugie objawienie Matki Bożej 165 Na stokach Wezuwiusza 179 Wielki cud na Vomero i trzecie objawienie Maryi 189 Sierota z Fabriano 239 Nikt nie ma większej miłości… 279 Gwiazda Morza 303 Jak Najświętsza Panna Pompejańska 315

usprawiedliwiła przed papieżem założyciela Jej świątyni

Prominentny wolnomularz 341

C z ę ś ć I I I .

Modlitwy ułożone

przez bł. Bartola Longa

Nowenna Pompejańska 355 Modlitwa o zapobieżenie grzechowi 357

śmiertelnemu Zakończenie supliki do Królowej 357

Różańca Świętego Modlitwa do św. Dominika i św. Katarzyny 358

ze Sieny, by za ich przyczyną uzyskać łaskę od Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

Modlitwa o nawrócenie niewiernych i pogan 359 Modlitwa za Kościół 360 Modlitwa do bł. Bartola Longa 361

7

Page 6: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

9

Wprowadzenie

Moje powołanie to pisać o Maryi, służyć Maryi, kochać Maryję.

bł. Bartolo Longo

Bartolo Longo przyszedł na świat 10 lutego 1841 r. w Latiano we Włoszech. Trzeciego dnia po urodzeniu

został ochrzczony. Jego ojciec, Bartolomeo, był lekarzem, a matka, Antonia z domu Luparella, prowadziła dom. Od najmłodszych lat ta pobożna kobieta uczyła Bartola modlić się na różańcu.

Bartolo w piątym roku życia został wysłany do pijarskiego Kolegium Braci Szkolnych w mieście Francavilla Fontana. Praktyka wczesnego oddawania dzieci do szkół była wów -czas czymś zwyczajnym. W kolegium zdobył wszechstronne wykształcenie humanistyczne oraz muzyczne. Grał na for-tepianie i flecie, został nawet dyrygentem szkolnej orkie -stry. Wykazywał duże zdolności literackie, interesował się także fechtunkiem i tańcem.

Po ukończeniu szkoły w 1858 r. wstąpił na Wydział Prawa Uniwersytetu Neapolitańskiego. Był to burzliwy czas w historii Włoch. Uniwersytety były skażone ateizmem, materializmem i liberalizmem. Wśród studentów, a nawet wykładowców, panowała swoista moda na okultyzm i spi-rytyzm. Teologią katolicką otwarcie pogardzano, a masoneria

Page 7: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

10

rozszerzała swoje wpływy. Niektórzy wykładowcy jawnie występowali przeciwko Kościołowi. Polecali studentom antyreligijne lektury jak np. „Żywot Jezusa” francuskiego filozofa Ernesta Renana, jednego z największych bluźnierców epoki. Pod wpływem tej książki i ateistycznego otoczenia, wiara Bartola uległa załamaniu. Wstąpił on do popularnej w Neapolu sekty spirytystycznej i sam zaczął uprawiać za-kazane w Biblii okultystyczne praktyki. W krótkim czasie poczynił takie „postępy”, że antybiskup mianował go ka-płanem szatana. W czasie jednego z bluźnierczych rytuałów Bartolo oddał swoją duszę diabłu.

W szatańskim opętaniu Longo trwał półtora roku. W tym czasie praktykował obrzędy, które były małpowaniem sa-kramentów świętych, zajmował się okultyzmem, organizował seanse spirytystyczne ze znanym neapolitańskim medium, brał udział w publicznych wystąpieniach antypapieskich inicjowanych przez wolnomularstwo. Długie i wyniszczające posty, diaboliczne wizje, nasilająca się depresja doprowadziły Bartola na skraj obłędu.

Pewnego dnia zdawało mu się, że słyszy błagalny głos zmarłego ojca, który nawoływał go do powrotu do Boga. Zdesperowany poprosił o pomoc przyjaciela rodziny, pro-fesora Vincenza Pepego, zwierzając mu się ze swojego opłakanego stanu. Ten zaszokowany wyznaniem Bartola zapytał go wprost, czy chce umrzeć w przytułku dla obłą-kanych i zostać potępiony na wieki? Bartolo zaprzeczył. Długie rozmowy z przyjacielem przekonały go do rezygnacji z satanizmu i opuszczenia sekty. Profesor Pepe zaprowadził zagubionego Bartola do biegłego w filozofii i teologii domi-nikanina, Alberta Radentego, który wiele razy pojawia sie na kartach niniejszej książki. U tego ojca Bartolo odbył spowiedź, a wkrótce wybrał go na kierownika duchowego.

Page 8: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

Starożytny amfiteatr w Pompejach, na drugim planie bazylika Matki Bożej Różańcowej

Ruiny starożytnych Pompejów z Wezuwiuszem w tle

Page 9: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

61

R o z d z i a ł I I I

Cudowny obraz

Jak obraz znalazł się

w Dolinie Pompejańskiej?

Trzej misjonarze, którzy głosili kazania o różańcu, a szczególnie ksiądz Michele Gentile, upominali lud,

aby to nabożeństwo odprawiano regularnie. Po zakończeniu misji widziałem, że spełniły się moje pragnienia i dzięko-wałem za to Bogu z całego serca.

Aby jednak utrwalić zwyczaj wspólnego odmawiania ró-żańca i umożliwić uzyskanie odpustów, potrzeba nam było obrazu Matki Bożej Różańcowej. Na razie wisiała tylko lito-grafia, którą podarowałem księdzu proboszczowi. Tymczasem według przepisów liturgicznych, do dostąpienia odpustów podczas nabożeństw publicznych potrzebny jest obraz olej -ny. Postanowiłem taki obraz sprowadzić jeszcze przed za-kończeniem misji, aby misjonarze zostawili go mieszkańcom Doliny na pamiątkę. W tym celu pojechałem 14 listo pada 1875 r. do Neapolu. Przybywszy do miasta zacząłem zasta-nawiać się nad tym, gdzie ten obraz można nabyć. Nagle przypomniało mi się, że w pobliżu placu Świętego Ducha często mijałem galerię z obrazami. I przebijał mi się przez pamięć wiszący w niej wizerunek Matki Bożej Różańcowej. Poszedłem tam w niezbyt miłym nastroju, nie lubiłem bowiem targowania się o cenę, co w Neapolu jest powszech-nym zwyczajem. „Gdybym tylko mógł wziąć ze sobą ojca Radentego – pomyślałem. – On, neapolitańczyk, wiedziałby

Page 10: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

165

Natina.

Drugie objawienie

Matki Bożej

Cofnijmy się do 8 maja 1884 roku. W sypialni położonej na pierwszym piętrze pałacu Rocco przy Via Settembrini

5 w Neapolu, spoczywa na fotelu dziewczyna licząca 21 lat. Wygląda niezwykle mizernie. Na bladej twarzy widać ślady długiej i ciężkiej choroby, która przez 13 miesięcy przykuwała ją do łóżka. Ma na imię Fortunatina. Imię to było może dla rodziców zapowiedzią szczęśliwej przyszłości córki. Po-chodzi ono od łacińskiego wyrazu fortuna, szczęście. I rze-czywiście, czekało ją wielkie szczęście, choć nie według kryteriów tego świata. Dziewczyna została hojnie obdarzona dobrami duchowymi, odznaczała się wrażliwym sercem, prawdziwą miłością Boga i Maryi. Natina rosła szybko i zdro wo, ale gdy skończyła 19 lat, zaczęła dostawać ataków dziwnej choroby i doświadczyła ciężkich cierpień.

Fortunatina bardzo przywiązała się do swojej krewnej, Almarindy Galassy, kobiety niezwykle pobożnej. Zmarła ona w święto Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w 1883 r., pozostawiając rodzinę w wielkim żalu. Delikatna Natina odczuła stratę tak boleśnie, że od tego dnia nie odzyskała już dawnej wesołości, a jej młodość więdła pod ciężarem żałoby.

Do tego doszła jeszcze straszna choroba, objawiająca się w silnych konwulsjach, które powtarzały się codziennie

Page 11: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

166

od godziny drugiej po południu i trwały nieustannie przez 10 godzin do północy. Najbardziej bolesne było ściśnięcie gardła – czuła co wieczór w krtani coś w rodzaju kłębka, który ją dusił i nie pozwalał wypowiedzieć ani słowa. Trzy-mała się za usta i gardło, żeby się uwolnić od tego dławiącego przedmiotu; rzucała się na łóżku i uderzała tak silnie, że cztery osoby nie mogły jej utrzymać. W takich chwilach cierpienia wyrywała sobie włosy z głowy, usiłowała gryźć siebie i innych. Potrzeba było dużej ostrożności, by nie do-puścić chorej do okaleczenia siebie lub opiekunów, którzy w wielkim smutku jej towarzyszyli. Po uderzaniu rękami popadała w zupełny bezwład, po czym wracały drgawki. Dziewczyna cierpiała też na ustawiczny ból głowy, bóle w nogach, jamie brzusznej, zwłaszcza po lewej stronie ciała, i na nawracającą gorączkę z dreszczami, która zaczęła zagrażać jej życiu.

To wszystko trwało cały rok i zupełnie wyczerpało jej siły. Niechęć do jedzenia tak osłabiła żołądek, że przez kilka miesięcy nie spożywała żadnych stałych potraw, a płynny pokarm wywoływał silny ból brzucha. Nietrudno się domyśleć, że opłakany stan chorej przysparzał wielu zmartwień i trosk rodzicom oraz krewnym. Wszyscy otaczali ją czułą opieką. W smutku zrezygnowano ze wspól-nych obiadów i kolacji, w rodzinie panował niepokój. Wszelkie próby ulżenia cierpieniom nieszczęśliwej Natiny okazywały się bezskuteczne. Także leczenie profesora Vin-centa Belmontego nie przyniosło chorej ani polepszenia, ani najmniejszej ulgi. Wzywano także innych sławnych le-karzy i chirurgów, ale i ci byli zupełnie bezradni. Natina modliła się często do Matki Bożej prosząc Ją o pomoc. Modlitwy do Maryi z Lourdes, jak to określiła, wprawdzie nieco łagodziły cierpienia, lecz ich nie usuwały.

Page 12: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

„Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach” Bartolo Longo Wydanie czwarte ISBN: 978-83-63110-22-2 (oprawa miękka)

978-83-63110-23-9 (oprawa twarda) Wydawnictwo Rosemaria ul. Zbąszyńska 19/4 60-359 Poznań [email protected] www.rosemaria.pl tel. 618 687 345

720 123 183 © Rosemaria 2018 Tytuł oryginału: „Storia, prodigi e novena della Vergine ss.a del Rosario di Pompei” Pierwsze polskie wydanie: „Cuda i łaski Najświętszej Maryi Panny w Pompei” Imprimatur: ks. abp. Edward Likowski Poznań, 25 października 1904 r. Tłumaczenie: Marek Woś Skład, redakcja, korekta: www.studio-ksiazki.pl Druk: Totem, Inowrocław

Page 13: Cuda i łaski Królowej Różańca Świętego w Pompejach

kup w księgarni

Tę książkę zamówisz na stronie www.rosemaria.pl