Budapeszt - PZBS...Budapeszt podwójniebrąow INDEKS 378097 Świat Brydża| nr 79 (312i314) |...

Sprawa oskarżeń wobec pary Balicki – Żmudziński >26 Latteria

Rzepin mistrzem Polski! >28 Tak grał… Waldemar Zedtwitz >90

nr 7–9 (312/314) | lipiec/wrzesień 2016 r. | cena 9,50 zł (w tym 5% VAT) | nakład 8000 egz.Magazyn Polskiego Związku Brydża Sportowego

Budapesztpodwójnie brązowy

INDEKS 378097

Świat Brydża | nr 7–9 (312–314) | lipiec–wrzesień 2016

Od prezesa PZBS

3

Polska drużyna juniorów (U–25) zdobyła we włoskim Salsomaggiore drużynowe mistrzostwo świata. W finale reprezentacja Polski wysoko pokonałaChiny 175:92. We wcześniejszym półfinale Biało-Czerwoni równie pewnie wygrali ze Szwecją 145:75. Pozostałe polskie zespoły nie zdobyły we Włoszech medali. Więcej o 16. Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów w Salsomaggiore – w kolejnym numerze ŚB.Na zdjęciu. W pierwszym rzędzie od lewej: Maksymilian Chodacki, Wojciech Kaźmierczak, Marcin Bojarski; w górnym rzędzie od lewej: Marek Markowski (npc), Justyna Żmuda, Michał Klukowski, Kamil Nowak

Gdy ten numer ŚwiataBrydża trafia do pań-stwa, we Wrocławiu

rozpoczyna się olimpiadabrydżowa, najważniejsza im-preza w naszej dyscyplinie

sportu organizowana kiedykolwiek w Polsce.Wypada mieć nadzieję, że uda się osiągnąćsukces organizacyjny, no i oczywiście spor-towy. Jeśli chodzi o ten pierwszy – wierzę,że pierwotny ból głowy organizatorów za-mieni się po wszystkim w przyjemne po-czucie dobrze wykonanej pracy.

O ten drugi sukces będzie dużo trudniej,ale przecież nikt nie obiecywał, że będziełatwo. Równie dobrze Polska może weWrocławiu zdobyć cztery medale, jak i zu-pełnie obejść się smakiem.

Wydaje się, że polscy seniorzy z podiumnie spadną, bo w ostatnich latach prak-tycznie im się to nie zdarza.

Panie mają wielką chrapkę na coś więcejniż brązowe medale. Wyglądają na nie-zwykle zmotywowane i pełne wiary w siebie.To dobra wróżba, ale tylko wróżba...

Oczywiście najtrudniej prognozować

rozwój zdarzeń w konkurencji open. Powpadce na mistrzostwach Europy w Bu-dapeszcie polscy mistrzowie świata Ber-muda Bowl – w niezmienionym składzie –na pewno będą gryźć parkiet… Daj Boże,żeby z dobrym skutkiem.

No i jest jeszcze reprezentacja mikstowa.Z pewnością też myśli o medalu...

A wszystkiemu będzie się przyglądałnowy prezes PZBS Witold Stachnik. Umó-wiliśmy się z prezesem na dłuższą rozmowęw następnym Świecie Brydża…

Paweł Jarząbek

Od redaktora naczelnego

Złoto polskich juniorów w Salsomaggiore!

4 Świat Brydża | nr 7–9 (312–314) | lipiec–wrzesień 2016

Pokój otwarty

Zdobycie tytułu mistrza Polski w taksilnie obsadzonej lidze jak naszajest dla nas wszystkich szczególnym

wyróżnieniem – pisze o niespodziewanymsukcesie latterii-Tinis Steinpol i RzepinPaweł Miechowicz, jeden z zawodnikównowego drużynowego mistrza Polski.

W poprzednim sezonie stoczyliśmy dra-matyczną walkę o utrzymanie się w ekstra-klasie, o włos wygrywając ostatni mecz se-zonu – 198,2:198 z konstantą Bielsko-Biała.W ostatniej dwunastce odrobiliśmy 35 im-pów. Przyszło mi wówczas do głowy, że skoromieliśmy tak dużo fartu, to w kolejnym se-zonie możemy sprawić niespodziankę.

Wcześniej jednak trzeba było rozwiązaćproblemy kadrowe, jako że z drużyny odszedłnasz mocny punkt kuba Wojcieszek. Osta-tecznie udało nam się pozyskać obiecują-cego juniora kamila Nowaka i utytułowa-nego marka Witka. Sezon rozpoczęliśmyw składzie trzech par: Piotr Tuszyński – ka-mil Nowak, Ryszard Sakowicz – marek Wi-tek, marek Urbański – Paweł miechowiczoraz dodatkowo Waldek Sroczyński.

Z racji faktu, że w poprzednim sezoniei okresie poprzedzającym nowy sezon mocnopracowaliśmy nad rozwinięciem systemu li-cytacyjnego zaproponowanym przez PiotraTuszyńskiego, w awaryjnych sytuacjachmożliwe było rotowanie w parach. Opróczwspólnego systemu silną stroną naszejdrużyny była dobra atmosfera, a apetytywzrosły po zdobyciu przez parę Tuszyński

– Sakowicz medali w mistrzostwach Polskipar i BAm oraz zdobyciu mistrzostwa Eu-ropy juniorów przez kamila Nowaka.

Tym większym rozczarowaniem zakoń-czył się pierwszy zjazd ekstraklasy. Dobrzezagrała jedynie nasza czołgowa para Tu-szyński – Nowak. Reszta zawiodła i musie-liśmy poszukać wzmocnienia. Szczęśliwieokazało się, że może do nas dołączyć RadekSzczepański. Jego przyjście było strzałemw dziesiątkę. Radek wniósł do drużyny oży-wienie, co przełożyło się na poprawę atmos-fery i odbudowanie zespołu. W drugim zjeź-dzie wszyscy grali dobrze, co przełożyło sięna awans na ósme miejsce (z trzynastegopo pierwszym zjeździe) po rundzie zasadni-czej. Otrzymaliśmy tym samym prawo gryw play-off o wejście do finałowej czwórki.

miłą niespodzianką przed fazą play-offbyło zwycięstwo pary Sakowicz – miecho-wicz w turnieju gPPP w Szczyrku. Obiecującypoczątek roku zbudował w naszej drużyniepoczucie, że możemy wygrywać również w li-dze. Potwierdziło się to w kolejnych me-czach, z Silesią – wygranym z ponad 60 im-pów, i consusem – z ponad 70 impów.Otworzyło nam to drogę do final four, co dlawszystkich, oprócz Piotra Tuszyńskiegoi marka Witka, było pierwszym takim sukce-sem w karierze. mocno to nas podbudowałoi mimo że Tuszyński – Nowak przestali two-rzyć stałą parę, postanowiliśmy, że w fina-łowym zjeździe będziemy walczyć o medalew zestawieniu: Tuszyński – Nowak, Sakowicz

– Szczepański oraz Urbański – miechowicz.Profesjonalnie zachowali się tu i Piot-

rek, i kamil, którzy najpierw bardzo mocnociągnęli drużynę w sezonie zasadniczym,a potem, pomimo że zdecydowali już o za-kończeniu gry w stałej parze, postanowilizagrać jeszcze razem w walce o medale.

We Wrocławiu nie mieliśmy nic do stra-cenia i bez kompleksów usiedliśmy do gryz drużyną Bridge24.pl. Wynik przeszedł na-sze oczekiwania: to był trzeci kolejny meczplay-off, który bardzo wysoko wygraliśmy.W tej sytuacji również i do wielkiego finałuz AZS Wratislavią siedliśmy bez komple-ksów, chociaż ze względu na problemyzdrowotne marka Urbańskiego para Urbań-ski – miechowicz mogła stanowić wsparciedla reszty jedynie w jednej z ośmiu składekfinału. Na szczęście pozostałe pary świet-nie sobie poradziły. Sprawdziło się też po-dejście, że na takim etapie nie należy wpro-wadzać zmian w ustawieniach par.

Zdobycie tytułu mistrza Polski w taksilnie obsadzonej lidze jak nasza jest szcze-gólnym wyróżnieniem. Przy okazji udałonam się pokazać, że w brydżu można po-konać utytułowane drużyny w oparciu o do-bre przygotowanie i dyspozycję dnia.

mamy nadzieję, że uda nam się też spra-wić niespodziankę w Pucharze mistrzów. Po-przeczka zostanie postawiona jeszcze wyżej,ale jesteśmy nastawieni pozytywnie i bo-jowo. A co z tego wyjdzie, to czas pokaże.

Paweł Miechowicz

Laterii Rzepin droga do mistrzostwa Polski

PiOTR TUSZyńSki: Są TAkiE DNi, W kTóRych TylkO Ty mOżESZ WygRAć

Drużynowe mistrzostwo Polski po 14 latachucieszyło mnie prawie tak jak pierwsze zdobytew 1993 r. i – co może dziwić – obie te wygranebyły bardzo do siebie podobne. Wtedy nastąpiłoto po kilkuletniej dominacji Czarnych Słupsk, a teraz po ekipie z Wrocławia.Nie miałbym nic przeciw temu, żeby podobniejak wtedy w kolejnych dziesięciu latach pięć ty-tułów było naszych, chociaż zdaję sobie spra-wę, że dopiero wtedy byłaby to prawdziwa nie-spodzianka.Co daje największą satysfakcję w takich roz-grywkach? Na pewno własna dobra gra, ale my-ślę, że największą przyjemność daje wyraźniewygrana połówka, kiedy – idąc liczyć wyniki –wcale nie jesteśmy przekonani, czy wynik bę-

dzie dodatni. Właśnie takie miłe niespodziankikilka razy zrobili nam w finale Rysiek z Radkiem,a ponieważ staraliśmy się z Kamilem nie być imza bardzo dłużni, więc atmosfera w drużyniebyła naprawdę dobra – tym bardziej że Paweł z Markiem, którzy grali najmniej, w żadnym mo-mencie nie robili z tego problemu, a wprostprzeciwnie, zachęcali nas do kontynuacji gry.Może to się wydać stwierdzeniem po fakcie, alemiałem wewnętrzne przekonanie, że półfinałwygramy, chociaż z parą Nawrocki – Wiankow-ski nie miałem dobrego bilansu. Myślę, że onizdawali sobie z tego sprawę, jednak częściejgraliśmy na drugą parę: Jagniewskiego z Gaw-łem. A może po prostu to był dzień, w którymtylko my mogliśmy wygrać…

Natomiast jeśli chodzi o finał, to największąprzyjemność zrobili mi Kwiecień z Zatorskim,którzy po ostatniej dwunastce na tyle głośnowyrażali swoje opinie na temat gry, że w zasa-dzie nie miałem wątpliwości, kto wygrał. I tobył jedyny powód, dla którego zostawiłem Ka-mila z rozgrywką ostatniego rozdania; general-nie jestem przeciwny takiemu postepowaniu.Oczywiście dobrze grane playoffy i finał miałyswoje znaczenie, ale chciałbym podkreślić to,co napisał Paweł, że to drugi zjazd – bardzo do-brze grany przez całą drużynę – przełożył się po-tem na bezprecedensowy sukces. Tak to oce-niali prawie wszyscy zawodnicy, z którymi roz-mawiałem w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Piotr Tuszyński


Spis treści

5

Relacje

28Latteria Rzepin mistrzem Polski!Ekstraklasa

Pokój otwarty

26Balicki – Żmudziński

Analiza

Kwestionariusz arcymistrzyni

74Uśmiech na twarzy jeszczenikomu nie zaszkodziłJustyna Żmuda

8 Reprezentacja open dopiero na ósmym miejscu DME open

18 Jak na sinusoidzie po brązowy medal DME seniorów

22 Dziewczyny lubią brąz! DME kobiet

24 Węgierska tęsknota za polskimi sędziami ME par kobiet

36 Poznań, Dąbrowa Górnicza, Olsztyn, Rzeszów Grand Prix Polski Par

39 Co zrobić, gdy po pierwszej sesji masz 39,08%? Kongres w Sławie

42 Czterdzieści lat później Kongres Bałtycki

47 Trzy razy naturalnie Nie dla ekspertów

48 Warto ufać partnerowi… Brydż w stolicy

50 Strzeżcie się zranionych niedźwiedzi! Dyskretny urok blefu

51 Mistrzostwa Polski na… Łotwie Młodzieżowy Świat Brydża

57 Kto pyta (Władysława Izdebskiego), nie błądzi Szkoła brydża W. Izdebskiego

60 32 kiery na Rodos i w Saint Vincent Wielkie błędy wielkich graczy

62 Psychologia psychologią, ale bez techniki ani rusz Zagrania psychologiczne

76 Olimpijskie zmagania przy brydżowym stoliku Maastricht, Pekin, Lille

90 Ślepi w karty nie grają? Otóż grają. I wygrywają! Tak grał… Waldemar Zedtwitz

96 Niezagrany szlemik Przeora Brydż w żeńskim klasztorze

98 Alcatraz Coup po polsku Napisali do nas

98 Prawo Margarity Prawa i reguły brydżowe


Technika

Jak rozegrasz?1. Mecz; WE po partii, rozdawał N

ty dziadek ♠ 9 3 ♠ A k 4 ♥ k W 8 7 6 5 ♥ D 4 ♦ W ♦ A k 8 6 4 2 ♣ k 8 6 2 ♣ A 5

Ty N E S – 1 ♣ ktr. pas 3 ♥1 pas 4 ♦2 pas 4 ♥ pas 4 BA3 pas 5 ♣4 pas 6 ♥ pas…

1 zapowiedź z bilansu; 2 silna ręka na karach; 3 blackwood nakierach; 4 jedna wartość z pięciu

6♥(W). Pierwszy wist (odmienny,zrzutki odwrotne) : ♠D. Jak rozegrasz?

2. Mecz; obie po partii, rozdawał S ty dziadek ♠ A k D W 8 5 ♠ 10 9 6 ♥ 8 4 3 ♥ A 7 5 2 ♦ – ♦ 5 4 3 2 ♣ A k 6 2 ♣ D 5

Ty N E S – – – 5 ♦ 5 ♠ pas 6 ♠ pas…

6♠(W). Pierwszy wist (odmienny, zrzutkiodwrotne) : ♦6, S wstawił na trzeciej ręce♦A. Jak rozegrasz?

3. Mecz; WE po partii, rozdawał W ty dziadek ♠ 6 ♠ A ♥ 7 6 5 3 2 ♥ A k W 10 ♦ 8 6 4 2 ♦ A k D W ♣ 9 5 4 ♣ k W 10 3

Ty N E S pas 3 ♠ ktr. 4 ♠ pas ktr. pas 5 ♥ pas…

5♥(W). Pierwszy wist (odmienny,zrzutki odwrotne ): ♠K. Utrzymałeś się (W)♠A na stole i ściągnąłeś ♥A k, w lewie dru-giej kierowej N zrzucił pika (miał pierwotniesinglową ♥8). Jak poprowadzisz dalsząrozgrywkę?

Jak będziesz się bronił?1. Mecz; obie po partii, rozdawał N

dziadek ♠ A k 9 4 ♥ k 10 9 7 ♦ 8 4 ♣ k 10 4 ty ♠ W 8 7 6 ♥ D 6 5 4 ♦ 9 7 2 ♣ A 2

W N ty S – 1 ♣ pas 1 ♥ 2 BA1 3 ♥2 pas 4 ♥ pas…

1 dwukolorówka na młodszych; 2 czterokartowy fit kierowy, rękamoże być jednak minimalna co do siły, z silniejszą otwierającyprzeszedłby przez kontrę albo któryś z kolorów przeciwnika

4♥(S). Pierwszy wist (odmienny,zrzutki odwrotne) : ♣5. Ze stołu ♣4. Zapla-nuj grę w obronie.

2. Mecz; obie po partii, rozdawał S dziadek ♠ D 8 6 5 4 ♥ 10 8 7 6 ♦ 10 9 7 3 ♣ – ty ♠ A 3 2 ♥ A D W 9 2 ♦ k 2 ♣ 9 6 4

Ty N E S – – – 2 ♣1

pas 2 ♦2 pas 3 BA pas…

1 acolowski forsing do dogranej; 2 standardowy negat

3BA(S). Pierwszy wist (odmienny,zrzutki odwrotne) : ♥A. Ze stołu – ♥6, odpartnera – ♥5, z ręki rozgrywającego – ♥k.Jak planujesz dalszą obronę?

3. Mecz; obie po partii, rozdawał E dziadek ♠ D ♥ 8 6 5 ♦ W 9 ♣ A k D 10 5 4 2 ty ♠ 4 3 ♥ A k D W 10 742 ♦ k 3 ♣ W

W N ty S – – 4 ♣1 pas 4 ♥ pas pas 4 ♠2

pas…1 tzw. teksas południowoafrykański: po partii około dziewięciulew w oparciu o solidne kiery – kolor prawdopodobnie pełny(według definicji Szurigowskiej: taki, w którym nawet przyrenonsie w ręce partnera szansa na nieoddanie lewy przekracza50%); 2 zgłoszenie 4♠ w poprzednim okrążeniu mówiłobyo ręce silniejszej, choć też być może nieco mniej pikowej

4♠(S). Pierwszy wist (odmienny,zrzutki odwrotne): ♥3. Zabiłeś (E) pierwsząlewę, rozgrywający dodał ♥9. W co za-grasz w lewie drugiej? Zaplanuj teżdalszą obronę.

Pierwszy wist

W każdym z poniższych problemów graszw meczu, zajmujesz pozycję W i stajeszprzed zadaniem wyboru karty pierwszegowyjścia.

1. DME Budapeszt 2016, Monako –Szwecja; obie przed partią, rozd. E

W N E S Tor Johan Geir Fredrik

Helness Upmark Helgemo Nyström

– – pas 1 ♦1

1 ♥ ktr.2 pas 2 ♣ 2 ♦ 2 ♥3 3 ♦ 3 BA pas…

1 nie przyrzeka ani jednego kara (!): ręka zrównoważona w sile11–13 Pc (przed partią) albo 10(11)–15 Pc w składzie 4♥/♠–5+♣/♦, albo 12–16 Pc dowolna trójkolorówka 4441; 2 wskazanie4+♠; 3 kolor przeciwnika

Twoja (W) ręka:

♠A 8 7 4 ♥ A W 8 7 4 ♦ k W 10 7 ♣ –

2. DME Budapeszt 2016, Francja –Norwegia; NS po partii, rozd. S

W N E S Thor-Erik Frederic Thomas Thomas

Hoftaniska Volcker Charlsen Bessis

– – – 2 ♣1

3 ♠ ktr.2 5 ♠ 6 ♣ pas pas 6 ♠ pas3

pas 7 ♣ ktr. pas pas rktr. pas…

1 bezwzględny forsing do dogranej; 2 wywoławcza, wskazującapozytywną rękę; 3 forsujący, rzecz jasna, wskazujący kontrolępierwszej klasy w pikach

Twoja (W) ręka:

♠k D 10 8 3 ♥ 9 8 2 ♦ 8 6 5 ♣ 3 2

3. Eliminacje amerykańskie Denver2016, Diamond – Fleisher; NS po partii,rozd. W

W N E S Kevin Brad Justin Joe

Bathurst Moss Lall Grue

pas pas 1 BA1 pas 2♥2 ktr.3 rktr.4 2 ♠ 3 ♣ 3 ♠ pas 4 ♥ pas pas ktr. pas…

1 14–16 Pc; 2 transfer na piki; 3 wskazanie kierów; 4 trzykartowyfit pikowy, dobre otwarcie

Twoja (W) ręka:

♠D 8 7 6 3 ♥ 6 ♦ W 8 3 ♣ D W 7 2

Rozwiązania problemów na str. 63

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

Wbudapeszteńskich 53. Drużyno-wych mistrzostwach Europy, ro-zegranych w drugiej połowie

czerwca, w kategorii open wystąpiło aż 37zespołów. Nasz kraj reprezentowali aktualnimistrzowie Bermuda Bowl: Piotr Gawryśz Michałem Klukowskim, KrzysztofJassem z Marcinem Mazurkiewiczemoraz Jacek Kalita z Michałem Nowo-sadzkim; funkcję niegrającego kapi-tana pełnił Piotr Walczak, a coachaStanisław Gołębiowski. grano każdyz każdym, mecze 16-rozdaniowe, łącznie37 rund, w tym jedna pauza. Polscy mist-rzowie świata rozczarowali: zajęli dopieroósme miejsce, czyli nie dość, że nie stanęlina podium, to i nie uzyskali awansu do przy-szłorocznego turnieju Bermuda Bowl; tenprzypadł bowiem pierwszym siedmiu eki-pom z mistrzostw kontynentu.

Popatrzmy, jak walczyli w stolicy Węgiernasi reprezentanci – dzień po dniu…

Dzień pierwszy, czwartek 16 czerwca,to spotkania z niezbyt silnymi drużynamigrecji, Serbii i Finlandii oraz trudniejszymecz z Danią. ich wyniki to – kolejno – 54:44;51:17; 24:31 i 47:19 impów (bilans impów le-piej oddaje to, co działo się przy stole, niżrezultat przeliczony na VP), co przekładasię na 54,50 VP i plasuje naszą drużynę naczwartym miejscu w tabeli. W meczu z Duń-czykami pierwszy raz trafiamy do brydż-ramy BBO: popatrzmy na rozdanie wygraneprzez Polaków dzięki wyraźnie lepszej odprzeciwników licytacji:

Rozd. 30/IV; obie przed partią, rozdawał E ♠ A D 9 8 7 4 ♥ 5 ♦ 10 5 ♣ W 9 7 2 ♠ – ♠ W 5 ♥ A W 10 9 4 ♥ k 2 ♦ 3 2 ♦ A k W 9 8 7 6 4 ♣ k D 10 8 4 3 ♣ A ♠ k 10 6 3 2 ♥ D 8 7 6 3 ♦ D ♣ 6 5

PO: W N E S Klukowski Dennis Bilde Gawryś Morten Bilde

– – 1 ♣ 1 ♠ 2 ♣1 4 ♠ 5 ♦2 pas 5 ♥3 pas 6 ♦ pas…

1 forsing na jedno okrążenie; 2 silny trefl na karach; 3 cuebidna karach, propozycja wielkoszlemowa

Wist: ♠3; 13 lew, 940 dla WE.klukowski – zgodnie z klasycznymi za-

sadami sztuki brydżowej – rozpoczyna licy-tację swej urodziwej ręki od zgłoszenia dłuż-szego koloru, natychmiastowy skok DennisaBildego na 4♠ zabiera jednak naszym re-prezentantom ogrom przestrzeni. gawry-siowi nie pozostaje zatem nic innego, jak po-kazać swojego longera na szczeblu pięciu.michał uzgadnia wówczas kara cuebidem5♥, tym samym ujawniając aspiracje wiel-koszlemowe. Piotr nieco asekuracyjniemówi 6♦ i te stają się kontraktem ostatecz-nym. gdyby w zamian zalicytował cuebi-dowe 6♣ (siła honorowa minimalna, ale wy-grywający potencjał ręki ogromny), w tensposób negując też posiadanie kontroli pi-kowej, jego partner bez wątpienia zapowie-działby wielkiego szlema, kontrakt pod każ-dym względem wzorcowy. Tyle tylko, żeDuńczycy mieli tu bardzo tanią obronę pi-kami (6♠za 500, 7♠za 800), z czego gawryśdoskonale zdawał sobie sprawę. Uznał więc,iż wystarczy, gdy przeciwnicy pozwolą mugrać szlemika, kiedy natomiast pójdą

w obronne 6♠, sytuację będzie można razjeszcze przewartościować. istotnie, gdybypo 6♦ Piotra morton Bilde powiedział 6♠,michał forsująco by spasował, w ten sposóbwskazując też kontrolę pierwszej klasy w ko-lorze przeciwników, a wówczas gawryś nie-wątpliwie zapowiedziałby 7♦. Tyle tylko, iżi Duńczycy stanęliby wtedy przed szansązgłoszenia 7♠… czy by ją wykorzystali – tojuż inna sprawa, tym bardziej że w rzeczy-wistości nie zalicytowali nawet 6♠...

PZ: W N E S Christiansen Nowosadzki Schaltz Kalita

– – 1 ♣1 1 ♦2

1 ♠ 4 ♠ 5 ♦ pas…1 silny: 14+ Pc w składzie niezrównoważonym albo 18+ Pcw składzie zrównoważonym; 2 konwencja crash: kolory starszealbo młodsze, zasadniczo zapowiedź destruktywna

Wist: ♠3; 13 lew, 440 dla WE; 11 impówdla Polski.

Po dwuznacznym 1♦ kality christiansenwskazuje pozytywną rękę (a może coś jesz-cze) sztuczną zapowiedzią 1♠, a Nowosadzkiskacze na 4♠ – do koloru partnera. Po zde-cydowanych, bez wątpienia jednokoloro-wych 5♦ otwierającego wszystko się jednakwyjaśnia i W powinien był co najmniej doło-żyć szlemika, po którym michał prawdopo-dobnie zapowiedziałby obronne 6♠. gdy jed-nak licytacja wygasa na szczeblu karowej

Wojciech Siwiec

Reprezentacja Polski open dopiero na ósmym miejscu53. Drużynowe Mistrzostwa Europy 2016, Budapeszt

NW E

S

Michał Nowosadzki i Jacek Kalita w jednym z meczów fazy round robin

Fot.

Sław

omir

lata

ła


Relacje

9

końcówki, nasz reprezentant jak najbardziejsłusznie postanawia nie kusić losu…

Dzień drugi rozpoczynamy od niewy-sokiego zwycięstwa nad Białorusią 25:23,następnie gromimy Ukrainę 47:2 i poko-nujemy Estonię 34:17. Ten ostatni sukceszawdzięczamy m.in. poniższemu rozdaniu,w którym nasi reprezentanci w PO lepiejniż ich odpowiednicy w PZ bronili koń-cówki pikowej:

Rozd. 9/VII; WE po partii, rozdawał N ♠ k D 8 6 ♥ k W 10 ♦ 9 5 2 ♣ k W 6 ♠ 3 ♠ 9 7 5 4 ♥ A 3 2 ♥ 9 6 ♦ A D 10 6 ♦ k 8 4 3 ♣ 10 9 8 4 3 ♣ D 5 2 ♠ A W 10 2 ♥ D 8 7 5 4 ♦ W 7 ♣ A 7

W N E SPO: Nowosadzki Karpov Kalita Laanemae

PZ: Naber Jassem Luks Mazurkiewicz

– 1 ♣ pas 1 ♥ pas 1 ♠ pas 4 ♠ pas…

PO: Wist: ♠4; 9 lew, 50 dla WE.PZ: Wist: ♥9; 10 lew, 420 dla NS; 10 im-

pów dla Polski.

Rozgrywka byłaby bezproblemowa,gdyby nie podział atutów 4–1. Teraz rozgry-wający nie może cztery razy zaatutować,jako że utraciłby kontrolę nad karami,a musi wyrobić sobie kiery, czyli stracićtempo na oddanie asa w tym kolorze.W związku z tym obrońcy są w stanie przebićtrzecią rundę kierów – jeśli tylko W nie użyjezbyt szybko – tj. w pierwszej lewie koloru –♥A. W PO karpov zagrywa dwa razy w atu,a potem wychodzi ze stołu blotką kier. No-wosadzki dokłada ♥3, przeto rozgrywającybierze tę lewę ♥k w ręce i z koniecznościpowtarza ♥W. michał bije ♥A, podaje part-nerowi przebitkę, zaś Jacek czym prędzejzagrywa ♦k i karem – do asa …

W PZ luks atakuje ♥9, co okazuje siękrokiem nie do końca bezpiecznym, zasta-wia bowiem pułapkę na partnera. Wpraw-dzie niezbyt wyszukaną – i tak bowiem Na-ber powinien był pierwszą lewę przepuścić,E nie mógł przecież mieć w kierach singla,

wówczas bowiem otwierający posiadałbyw tym kolorze cztery karty, nie dałby więcrebidu 1♠, tylko uzgodnił kiery – niemniejna tyle głęboką, iż W łatwo w nią wpada.Bije bowiem pierwszą lewę ♥A i w ten spo-sób przekazuje pełną kontrolę nad rozda-niem Jassemowi. Wprawdzie broniącyszybko zdejmują dwa kara i powtarzają kie-rem, ale krzysztof dysponuje już niczym nie-zagrożonymi 10 lewami…

Tego dnia przegrywamy jeszcze niewy-soko, 22:31, z Turcją i utrzymujemy się namiejscu czwartym.

Dzień trzeci – sobota 18 czerwca – totylko trzy rundy, gramy ze Szkocją (nokau-tujemy ją 62:10), Walią (porażka 30:45)i Szwajcarią (gromimy helwetów 78:23). Bi-lans całkiem udany, dzięki czemu awansu-jemy na drugą pozycję w tabeli, z dorobkiem150,59 VP, za Francję.

Dzień czwarty (19 czerwca) rozpoczy-namy nie najlepiej – ulegamy dosyć wysokonie najsilniejszym przecież grekom 26:51.Następnie wygrywamy co nieco z czechami(41:33), ale w ostatnich tego dnia spotka-niach wpadamy pod prawdziwy zimny prysz-nic – najpierw gromią nas 68:22 islandczycy,a potem wygrywają z nami Niemcy 33:20.Te dwie porażki ponosimy na oczach kibicówbrydżramy, popatrzmy…

Rozd. 17/XIV; obie przed partią, rozdawał N ♠ A 5 2 ♥ A k D W 6 ♦ W 9 8 ♣ 9 2 ♠ W 8 3 ♠ D 7 6 4 ♥ 10 2 ♥ 9 5 ♦ D 5 3 ♦ 10 ♣ A k 8 7 6 ♣ D W 10 5 4 3 ♠ k 10 9 ♥ 8 7 4 3 ♦ A k 7 6 4 2 ♣ –

PO: W N E S Th. Jonsson Nowosadzki Magnusson Kalita

– 1 BA pas 2 ♣ ktr. pas1 4 ♣ ktr.2

pas 4 ♥ pas 5 ♣3

pas 6 ♥ pas…1 brak stopera w treflach; 2 kontra wywoławcza ; 3 krótkość,inwit szlemikowy

Wist: ♦10; 12 lew, 980 dla NS.

PZ: W N E S Jassem Jorgensen Mazurkiewicz B. Jonsson

– 1 ♥ pas 4 ♣1

ktr. 4 ♥ (?) pas…1 splinter renonsowy

Wist: ♦10; 12 lew, 480 dla NS; 11 impówdla Polski.

Wysoka treflowa licytacja islandczykóww PO na pewno co nieco naszym reprezen-tantom w osiągnięciu tego znakomitegoszlemika pomogła, tyle że i w PZ wszystkieproblemy pary NS powinien był rozstrzyg-nąć renonsowy splinter e-S-a. Dlaczego taksię nie stało – trudno powiedzieć, w rozdaniuwygrywamy jednak w pełni zasłużenie 11 im-pów. Niestety, są to miłe złego początki, wkolejnych rozdaniach reprezentanci wyspylodu, ognia i wody zadają nam aż sześć po-tężnych uderzeń, w łącznej wysokości 63impów, my zaś odpowiadamy im jeszczetylko jednym. Nie ma sensu ich opisywać,są to bowiem wyłącznie nasze błędy, dużebłędy i ogromne błędy; wszystko to składasię na bolesną porażkę różnicą 46 punktów.Nie odgrywamy się również w meczu na-stępnym…

Rozd. 1/XV; obie przed partią, rozdawał N ♠ – ♥ D 9 7 4 ♦ D 10 5 4 2 ♣ A k 4 3 ♠ k W 3 ♠ A 9 8 7 ♥ 10 6 3 2 ♥ k 8 5 ♦ 8 7 ♦ k W 6 3 ♣ W 10 6 2 ♣ D 8 ♠ D 10 6 5 4 2 ♥ A W ♦ A 9 ♣ 9 7 5

PO: W N E S Welland Gawryś Auken Klukowski

– 1 ♦ pas 1 ♠ pas 2 ♣ pas 2 ♠ pas…

Wist: ♣6; 7 lew, 50 dla WE.

PZ: W N E S Kalita Gromoeller Nowosadzki Rehder

– 1 ♦1 ktr. rktr.2

pas pas pas1 naturalne, system lepszy młodszy ; 2 rekontra siłowa

Wist: ♣D; 10 lew, 830 dla NS; 13 impówdla Niemiec.

koszmarny jest już sam początek –w pierwszym rozdaniu gawryś z klukowskimzatrzymują się w 2♠– i po dobrym wiście tref-lowym oraz dalszej starannej obronie musząleżeć bez jednej, podczas gdy w PZ Nowo-sadzki puszcza do gry niemieckie 1♦ z rekon-trą i gromoeller bez większego trudu egzek-

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

wuje trzy karne nadróbki (przebija w ręce trzypiki, a na stole dwa kiery). Oczywiście pas ka-lity po siłowej rekontrze Rehdera nie był ak-ceptacją tej gry, jego partner powinien więcbył uciekać, najpierw na 1♥, czy 1♠, naprawdętrudno było bowiem z jego pozycji dostrzecjakąkolwiek szansę na położenie 1♦ z rekon-trą. inna sprawa, że także Jacek powinien byłpo rekontrze powiedzieć 1♥, w podstawo-wym wariancie swej kontry michał wywoły-wał przecież kolory starsze. Nawet jeżeli Nzapowiedź tę by skontrował – a tak bez wąt-pienia postąpiłby – a jego partner na tę kontręspasował – jak najbardziej możliwe, choćz drugiej strony, miał przecież sześciokarto-wego longera w pikach – kalita najprawdo-podobniej poległby tylko bez dwóch, za 300.Na WE grałoby się też dużo lepiej w bez atu(z ręki E możliwe siedem lew!), a nawet –mimo ekstremalnego rozkładu tego koloru– w piki; w tym ostatnim wypadku michałmógłby wziąć sześć lew. Wprawdzie na NSnie wychodziła żadna końcówka, po odejściuz 1♦ z rekontrą nasza strata w tym rozdaniubyłaby jednak znacznie mniejsza.

Rozd. 4/XV; obie po partii, rozdawał W ♠ W 8 ♥ 7 6 4 ♦ W 7 4 3 ♣ W 8 4 3 ♠ 9 7 5 ♠ A k D 10 6 4 ♥ A k 10 3 2 ♥ 9 8 5 ♦ 8 6 5 ♦ k ♣ k 9 ♣ 7 6 5 ♠ 3 2 ♥ D W ♦ A D 10 9 2 ♣ A D 10 2


1 ♥1 pas 1 BA2 2 ♦ pas 3 ♦ 3 ♥ pas 3 ♠ pas 4 ♥ pas…

1 5+♥, zasadniczo w układzie niezrównoważonym, systemowood 10 Pc; 2 pytanie, forsing do końcówki

Wist: ♦3; 10 lew, 620 dla WE.


pas pas 1 ♠ 2 ♦ ktr.1 pas 2 ♠ pas 3 ♠2 pas…

1 kontra negatywna; 2 inwit

Wist: ♥W; 12 lew, 230 dla WE; 9 impówdla Niemiec.

W tym rozdaniu zachodni sąsiedzi bijąnas naszą własną bronią, tzn. agresywną li-

cytacją. inna sprawa, iż w systemie niemiec-kiego duetu w PO podlimitowe w rzeczywis-tości otwarcie 1♥ Wellanda jest działaniemsystemowo dopuszczalnym, podczas gdyu kality z Nowosadzkim kwestia ta pozos-taje otwarta. i Jacek na pierwszej ręce pa-suje, a potem zadowala się inwitowymi 3♠,które z kolei – przede wszystkim ze względuna nieznaną wartość singlowego ♦k – od-pasowuje jego partner…

Rozd. 10/XV; obie po partii, rozdawał E ♠ D 10 ♥ 8 5 ♦ D 9 8 5 4 3 2 ♣ D 7 ♠ 8 ♠ 9 5 3 ♥ A 10 6 3 2 ♥ k D 9 7 4 ♦ k W 6 ♦ 10 ♣ k 10 5 2 ♣ A 9 6 4 ♠ A k W 7 6 4 2 ♥ W ♦ A 7 ♣ W 8 3


– – pas 1 ♠ pas 2 ♣1 4 ♥ 4 ♠ pas pas 5 ♥ ktr. pas…

1 transfer na kara

Wist: ♠A; 10 lew, 200 dla NS.


– – pas 1 ♠ ktr. pas 4 ♥ 4 ♠ pas pas ktr. pas…

Wist: ♥A; 9 lew, 200 dla WE; 9 impówdla Polski.

To rozdanie jest dla Polaków w tymspotkaniu najbardziej udane. Nasz zysk niejest jednak przypadkowy, podczas bowiemgdy w PO Auken zgłasza dosyć ryzykowne5♥, to w PZ Nowosadzki – który w po-przednim okrążeniu tak samo skacze na4♥ – uznaje, że jego ręka wcale nie dajegwarancji zrealizowania własnej gry naszczeblu pięciu, natomiast na końcówkęw piki przeciwnicy na pewno będą już le-żeć. Ta ocena karty i sytuacji okazuje siętrafna, dzięki czemu w tym niełatwymspotkaniu przynajmniej to rozdanie wy-grywamy dosyć wysoko.

Po tak nieudanym dniu spadamy aż na12. miejsce, z dorobkiem 174,67 VP. Stratado siódmej Anglii wynosi wszakże tylko nie-spełna pięć punktów…

Dzień piąty rozpoczyna się nieźle, wy-grywamy bowiem 40:23 z niezłym zespołemBelgii. Obejrzyjmy dwa najbardziej dla Po-laków udane rozdania tego meczu…

Rozd. 28/XVI; NS po partii, rozdawał W ♠ 8 4 ♥ k 5 ♦ D 9 6 5 3 ♣ 9 6 5 2 ♠ 2 ♠ k 10 9 7 6 5 3 ♥ D 10 9 7 3 ♥ A W 8 ♦ W 7 2 ♦ – ♣ k 10 8 7 ♣ A D W ♠ A D W ♥ 6 4 2 ♦ A k 10 8 4 ♣ 4 3

PO: W N E S Bahbout Gawryś Vandervorst Klukowski

2 ♦1 pas 4 ♥ ktr. pas…

1 systemowo podlimitowy transfer na kiery: albo 6+♥, albo5♥–5+♣/♦; możliwy też forsing do dogranej bądź to z dowolnąręką jednokolorową, bądź to dwukolorówką na młodszych

Wist: ♦A; 8 lew, 300 dla NS.

PZ: W N E S Jassem De Donder Mazurkiewicz De Roos

2 ♥1 pas 4 ♥ ktr. pas…

1 5♥–4+♣/♦, przed partią 4–9 Pc


Na obu stołach zawodnicy E szybko za-powiadają 4♥, które ich przeciwnicy na e-S-ie na wszelki wypadek wywoławczo kontrują,a ich partnerzy nie bardzo mają na co odcho-dzić, zwłaszcza zważywszy na założenia.Wprawdzie 4♥ dosyć łatwo wychodzą, ale…W PO klukowski ma oczywisty wist ♦A, tyletylko, że ten zostaje przebity przez Vander-vorsta ♥W. To jednak osłabia atuty ręki roz-grywającego, stawiając pod znakiem zapy-tania możliwość wyrobienia pików, Belgszuka więc innej drogi do sukcesu. Szybkogubi jednak trop, próbując odebrać trzy lewytreflowe: ściąga ♣A, zagrywa ♣W do ♣k nastole i kontynuuje ♣8 do ♣D w ręce. michałprzebija i kontrakt nie może już zostać zrea-lizowany. Nasz reprezentant wychodzi w atu,a Vandervorst utrzymuje się ♥9 na stolei przebija karo asem atu, przez co traci ko-lejną lewę. Następnie wychodzi bowiemz ręki ♠10, klukowski utrzymuje się więc♠W, dopuszcza partnera na ♦D i przebijazagranego przezeń trefla. W ten sposób do-chodzi do wpadki bez dwóch.

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

11

W PZ zadanie krzysztofa Jassema jestłatwiejsze, rozgrywa on bowiem z ręki Wi dostaje wist ♠8. De Roos bierze pierwsząlewę ♠W i zagrywa ♦k. Jassem przebija go♥8 w dziadku, kontynuuje stamtąd ♠ki przebija w ręce wstawionego przez e-S-a♠A, wraca na stół ♥W, impasując ♥k, i prze-bija kolejnego pika. De Donder nadbija ♥k,ale jest to już ostatnia lewa broniących,kiedy bowiem N wychodzi w trefla, krzysz-tof utrzymuje się ♣W w dziadku, ściąga ♥A,przejmuje ♣D królem w ręce, zgrywa ♥ki wraca na stół ♣A… Nadróbka!

Rozd. 29/XVI; obie po partii, rozdawał N ♠ 10 9 8 7 6 4 3 ♥ k 5 ♦ D 10 9 ♣ 2 ♠ k W 2 ♠ 5 ♥ D W 6 3 2 ♥ – ♦ W ♦ A k 7 6 5 4 3 2 ♣ 8 6 4 3 ♣ W 10 7 5 ♠ A D ♥ A 10 9 8 7 4 ♦ 8 ♣ A k D 9

PO: W N E S Bahbout Gawryś Vandervorst Klukowski

– 2 ♦1 5 ♦ ktr. pas…

1 multi

Wist: ♣A; 8 lew, 800 dla NS.

PZ: W N E S Jassem De Donder Mazurkiewicz De Roos

– pas 4 ♦ 4 ♥ pas…

Wist: ♦W; 9 lew, 100 dla WE; 14 impówdla Polski.

W PO gawryś rozpoczyna cieniutkim,choć siedmiokartowym multi, co sprawia, żenasi reprezentanci są już w zasadzie skazanina wysokie wygranie rozdania. Jeśliby nawetE zadowolił się 4♦, to klukowski najprawdo-podobniej zgłosiłby 4♠, na pewno nie 4♥.Wprawdzie kontrakt ten położyłby pierwszywist kierowy, do przebitki, ale Bahbout bezwątpienia zaatakowałby singlowym ♦W. Wy-starczyłoby wówczas, aby michał wstawiłz dziadka ♦D, a karową kontynuację ze stronyVandervorsta – także blotką – przebił w ręce♠A (!), a oddałby tylko trzy lewy – karowąoraz dwie atutowe. W rzeczywistości Ewspina się aż na 5♦, więc klukowski małatwą kontrę, wist i kontynuację. Wprawdziegawrysiowa przebitka czwartej rundy treflinastępuje od pewnej lewy atutowej, ale i tak

Belg leży za 800. W PZ mazurkiewicz skaczeo szczebel niżej niż jego odpowiednik, De Rooszapowiada więc 4♥, na które dostaje wist ka-rowy i kontynuację blotką tego koloru w lewiedrugiej. Wyrzuca z ręki ♠D, zaś Jassem prze-bija ♥3. Bezwarunkowo kładące byłoby terazjedynie wyjście blotką atu (!), po którym roz-grywający straciłby bądź to szansę ustawie-nia wpustki atutowej – gdyby zabił tę lewę♥k w dziadku; bądź to możliwość efektyw-nego przebicia na stole czwartej rundy trefli– gdyby dodał stamtąd małego kiera. kiedyw lewie trzeciej krzysztof wychodzi pikiem,De Roos utrzymuje się ♠A w ręce i zagrywa♥10. Nasz reprezentant nie podstawia sięrzecz jasna honorem, ale rozgrywający i takbierze tę lewę ♥k w dziadku i… gdyby na-stępnie przebił w ręce pika, ściągnął ♣A k D,przebił na stole czwartą rundę trefli i przebiłjeszcze jednego pika, mógłby w trzykartowejkońcówce – z konfiguracji ♥A 9 7 – wyjśćblotką na wpustkę Jassema, który w tym mo-mencie posiadałby ♥D W 6. Dzięki temu Belgoddałby już tylko jednego kiera i kontraktzrealizował. Na nasze szczęście De Roos niedostrzega tej szansy i po utrzymaniu sięw dziadku ♥k nie przebija pika, tylko od razuściąga ♣D, przebija na stole trefla, przebijapika, zgrywa ♣A k i wychodzi ♥7. Teraz jed-nak końcówka jest czterokartowa, więckrzysztof bierze lewę ♥W i bezpiecznie od-chodzi ♠k, musi więc jeszcze wziąć na damęatu… Dopisujemy na nasze konto drugą czter-nastkę z rzędu.

Po regulaminowej pauzie w rundzie 17.wygrywamy niezbyt wysoko z jednym z out-siderów turnieju – Wyspami Owczymi 27:15,a następnie w nieco wyższym stosunku 20:5z silnym zespołem Anglii. To ostatnie spot-kanie jest płaściutkie i mimo że toczy sięw brydżramie, nie wydarza się w nim nic god-nego uwagi. Po pięciu dniach mistrzostw (19rund) mamy 228,31 VP, co pozwala namawansować na dziewiątą pozycję, nieco po-nad cztery punkty za siódmą, ostatnią da-jącą awans na Bermuda Bowl.

Na dzień szósty, wtorek 21 czerwca,zaplanowano tylko trzy rundy. Wygrywamy43:23 z Rumunią i 23:13 z Łotwą, pod wie-czór potykamy się zaś z Włochami. Rozpo-czynamy nie najlepiej, w czwartym rozda-niu (20/XXii) przegrywamy popartyjnąkońcówkę w piki, którą na drugim stolepewnie realizują reprezentanci italii. Dwarozdania później…

Rozd. 22/XXII; WE po partii, rozdawał E ♠ 8 7 5 2 ♥ D 7 5 ♦ A k 6 3 2 ♣ 9 ♠ A k 6 3 ♠ W 10 9 ♥ A 10 8 6 3 ♥ W ♦ 9 ♦ W 7 4 ♣ 6 5 4 ♣ A k D W 7 3 ♠ D 4 ♥ k 9 4 2 ♦ D 10 8 5 ♣ 10 8 2

PO: W N E S Klukowski Lauria Gawryś Versace

– – 2 ♣ pas 2 ♦ pas 3 ♣1 pa 3 ♦2 ktr. 3 ♥3 pas 4 ♣4 pas 5 ♣ pas…

1 6+ ♣ z bocznym singletonem; 2 pytanie o singla; 3 singiel kie-rowy; 4 zachęcające uzgodnienie trefli


PZ: W N E S Manno Nowosadzki Di Franco Kalita

– – 1 ♣ pas 1 ♦1 ktr. 2 2 ♣ 3 ♦ ktr.3 pas 3 ♠ pas 4 ♦ pas 4 BA pas 6 ♣ pas…

1 transfer na kiery; 2 kontra karowa; 3 kontra nadwyżkowa

Wist: ♦5; 12 lew, 1370 dla WE; 13 impówdla Włoch.

… gawryś z klukowskim poprzestają na koń-cówce w trefle, podczas gdy w PZ młoda parawłoska massimiliano Di Franco – Andreamanno sprawnie osiąga bardzo dobrego szle-mika w ten kolor. Nowosadzki bierze pierwsząlewę ♦A i odwraca w atu, ale rozgrywający za-grywa ♥A i przebija w ręce kiera, a potem prze-bija na stole dwa kara, a w ręce jeszcze dwakiery, ostatniego bezpiecznie waletem atu.Wyrabia sobie więc fortę kierową, co pozwalamu uniezależnić się od impasu pikowego.

Straty te w dużej części odrabiamy w ko-lejnych dwóch rozdaniach…

Rozd. 23/XXII; obie po partii, rozdawał S ♠ 10 7 ♥ A D 8 7 ♦ 6 5 2 ♣ k W 4 3 ♠ W 8 6 4 3 ♠ A k D 9 5 ♥ k 9 ♥ 10 6 5 ♦ A 9 8 ♦ D W ♣ 7 6 5 ♣ 10 9 2 ♠ 2 ♥ W 4 3 2 ♦ k 10 7 4 3 ♣ A D 8

NW E

S

NW E

S

NW E

S


RelacjePO: W N E S

Klukowski Lauria Gawryś Versace

– – – pas pas pas 1 ♠ pas 2 BA1 pas 3 BA2 pas 4 ♠ pas…

1 maksymalna ręka z fitem pikowym; 2 skład zrównoważony

Wist: ♠2; 8 lew, 200 dla NS.

PZ: W N E S Manno Nowosadzki Di Franco Kalita

– – – pas pas 1 ♣ 1 ♠ ktr.1

2 BA2 pas 3 ♠ ktr.3

pas 4 ♥ pas…1 kontra sputnik; 2 dobre podniesienie do 3♠; 3 kontra nadwyż-kowa

Wist: ♠A; 10 lew, 620 dla NS; 9 impówdla Polski.

W PO lauria na trzeciej ręce zachowaw-czo pasuje, więc potem licytują już tylkonasi reprezentanci. i to na tyle dynamicznie,iż Włochom nie przychodzi do głowy, że na-sze 4♠ są tu w istocie obroną wychodzącejna ich linii popartyjnej końcówki w kiery.Opłacalną, tym bardziej że w powyższychokolicznościach nie zostaje ona skontro-wana. Tymczasem w PZ Nowosadzki za-czyna na trzeciej ręce 1♣, po czym dyna-miczna licytacja kality doprowadza naszduet do wspomnianej dogranej w kiery.Wprawdzie w widne karty 4♥(N) położyłbyatak ♦D, otwierający drogę do zmontowa-nia przebitki w tym kolorze, Di Franco wis-tuje jednak rzecz jasna ♠A, a w lewie drugiejwychodzi ♣10 i michał pewnie bierze 10 lew.

W rozdaniu następnym (24/XXii) mannowypuszcza kalicie 3BA, podczas gdy nadrugim stole lauria leży bez dwóch nasiedmioatutową końcówkę w kiery. Dziękitemu zbliżamy się do remisu, ostatecznieprzegrywamy jednak 24:31. Spadamy nadziewiąte miejsce w tabeli (264,32 VP),o niespełna pięć punktów za Włochów, ciz kolei ustępują o ułamek VP-a siódmejNorwegii.

Dzień siódmy rozpoczynamy spotka-niem z plasującą się pod koniec górnej po-łowy stawki drużyną hiszpanii. Nieudanym,ponosimy bowiem porażkę 10:30. W rozda-niu szóstym jedna z naszych par osiągaszlemika kierowego mimo braku kontroliw treflach, a hiszpanie bezlitośnie odbie-rają asa i króla w tym kolorze. Na drugimstole grane są 4♥ i zasłużenie tracimy 11impów. mocno dla nas niepomyślne jestteż jedno z następnych rozdań:

Rozd. 8/XXIII; obie przed partią, rozdawał W ♠ A D 7 6 ♥ W 7 6 ♦ k ♣ D 9 4 3 2 ♠ W 10 2 ♠ 8 5 ♥ 4 ♥ A k 10 8 2 ♦ W 8 7 3 ♦ A D 10 6 4 ♣ k W 10 8 7 ♣ A ♠ k 9 4 3 ♥ D 9 5 3 ♦ 9 5 2 ♣ 6 5

PO: W N E S Jassem F. Goded Mazurkiewicz G. Goded

pas 1 ♣ 1 ♥ pas pas pas

Wist: ♣6; 9 lew, 140 dla WE.

PZ: W N E S Goncalves Nowosadzki Gomez Kalita

pas 1 ♣ 2 BA1 pas 3 ♦ pas 4 ♦ pas 5 ♦ pas…

1 dwukolorówka na czerwonych

Wist: ♠A; 11 lew, 400 dla WE; 6 impówdla Hiszpanii.

W PZ hiszpanie dysponują stosownymrozwiązaniem konwencyjnym, dzięki któ-remu gomez od razu wskazuje longeryw obu kolorach czerwonych. Jego partnerlicytuje wówczas nieco nieśmiałe 3♦, alew następnym okrążeniu przyjmuje inwit dodogranej. Z rozgrywką nie ma problemów.W PO nasi reprezentanci nie mają w syste-mie wejść dwukolorowych po otwarciuprzeciwnika 1♣ (poza 2♦ – starsze), choćtu było ono quasi-naturalne, nic zatem niestało na przeszkodzie, aby zapowiedziomobronnym 2♣ i 2BA nadać normalne w ta-kich okolicznościach znaczenie konwen-cyjne (odpowiednio: dwukolorówka karowo-pikowa i karowo-kierowa; 2BA zawszemówią o dwóch najmłodszych z możliwychkolorów). W rzeczywistości mazurkiewiczmówi 1♥, ten obiega z pasami i rozgrywa-jący robi dwie nadróbki. karta E była sta-nowczo zbyt silna na wejście na szczeblujednego, należało zatem rozpocząć odkontry, z nadzieją, iż potem uda się pokazaćoba kolory. W tym rozdaniu nie byłoby z tymproblemów, bowiem po kontrze Jassemzgłosiłby zapewne negatywne 1♦. Nie by-łoby też tragedii, gdyby krzysztof zdecydo-wał się spasować, jako że na 1♣ z kontrąFederico goded leżałby najprawdopodob-niej bez dwóch, za 300. Natomiast gdybyhiszpanie poprawili się na 1♠ (wątpliwe),

marcin miałby możliwość wskazania kartydwukolorowej przez zgłoszenie koloru prze-ciwnika, co z ogromnym prawdopodobień-stwem pozwoliłoby naszej parze na osiąg-nięcie końcówki karowej.

humory szybko nam się poprawiają, bo-wiem w rundzie 24. gromimy Norwegię 51:3.Już w pierwszych dwóch partiach tegospotkania zyskujemy 23 punkty: najpierwEspen lindqvist przegrywa wykładaną koń-cówkę w kiery (w PO klukowski bierze nataki kontrakt 11 lew), a zaraz potem char-lsen – hoftaniska grają popartyjnego szle-mika w kara i michał z Piotrem szybko zdej-mują dwa czarne asy. mecz kończymyładnym szlemikiem naszej pary w PO:

Rozd. 32/XXIV; WE po partii, rozdawał W ♠ 4 ♥ 10 7 6 4 2 ♦ W 8 6 5 ♣ k D 2 ♠ D 10 9 8 ♠ A k W 6 3 ♥ W ♥ A 9 ♦ A k D 9 4 ♦ 7 3 2 ♣ 7 6 3 ♣ A W 4 ♠ 7 5 2 ♥ k D 8 5 3 ♦ 10 ♣ 10 9 8 5

PO: W N E S Klukowski Hoftaniska Gawryś Charlsen

1 ♦ pas 1 ♠ pas 2 ♠ pas 2 BA1 pas 4 ♥2 pas 4 BA3 pas 5 ♣4 ktr.5 pas6 pas 5 ♥7 pas 6 ♠ pas…

1 pytanie o krótkość; 2 krótkość kierowa, dobra ręka; 3 black-wood; 4 tu: jedna wartość z pięciu; 5 kontra wistowa; 6 pytanieo ♠D; 7 jest ♠D, a ponadto jeden król

Wist: ♣10; 12 lew, 1430 dla WE.

PZ: W N E S Brogeland Nowosadzki Lindqvist Kalita

1 ♦ pas 1 ♠ pas 2 ♠ pas 4 ♠ (?) pas…

Wist: ♦10; 12 lew, 680 dla WE; 13 impówdla Polski.

Proszę porównać licytację naszych re-prezentantów z toporną sekwencją Skan-dynawów w PZ; w tej drugiej lindqvistowizabrakło nie tylko wyobraźni, ale też umie-jętności bilansowania. Tym bardziej żew rozdaniu prawidłowym kontraktem byłwielki szlem w piki – kontrakt, który zrea-lizuje się przy podziale kar 3–2 (68%) oraz4–1 z singlowym waletem albo dziesiątkąu e-N-a (5,6%). Nawet jeśli przyjmiemy, żeta druga szansa będzie mogła zostać wy-korzystana jedynie wówczas, gdy atuty nie

NW E

S

NW E

S


Relacje

13

dzielą się 4–0 (90%), padnie bowiem pierw-szy wist treflowy, to i tak prawdopodobień-stwo realizacji kontraktu 7♠ wyniesienieco ponad 73%.

W rundzie 25. ulegamy 38:50 chorwacji,a w następnej symbolicznie pokonujemysilny zespół izraela 38:37. Dzieje się takprzede wszystkim za sprawą eleganckiegoszlemika pary kalita – Nowosadzki w roz-daniu pierwszym:

Rozd. 17/XXVI; obie przed partią, rozdawał N ♠ W 6 ♥ D W 7 3 2 ♦ 7 4 ♣ D 10 7 4 ♠ D 8 5 ♠ 10 9 7 ♥ 10 9 ♥ 8 6 4 ♦ A D W 6 2 ♦ k 9 8 5 3 ♣ W 9 5 ♣ 6 2 ♠ A k 4 3 2 ♥ A k 5 ♦ 10 ♣ A k 8 3

PO: W N E S Klukowski Roll Gawryś Levin

– pas pas 1 ♠ pas 1 BA pas 2 ♣1

pas 2 ♠2 pas 3 ♣ pas 4 ♠ pas…

1 naturalne albo silna ręka (konwencja gazzilli); 2 5–7 Pc z dub-lem pikowym

Wist: ♥10; 11 lew, 450 dla NS.

PZ: W N E S Barel Nowosadzki Zack Kalita

– 2 ♥1 pas 2 BA2

pas 3 ♣3 pas 6 ♥ pas…

1 dwukolorówka kiery i inny, przed partią możliwy układ 5♥–4♣/♦; 2 pytanie; 3 kiery i trefle

Wist: ♦9; 12 lew, 980 dla NS; 11 impówdla Polski.

Jacek ma przepiękną kartę, bez zbyt-nich ceregieli wrzuca przeto kontrakt,który – jak uważa – michał powinien beztrudu wygrać. i tak właśnie się dzieje, wy-chodził też szlemik w trefle. Tymczasemw PO nasi przeciwnicy zupełnie sobie z tymrozkładem nie radzą, skutkiem czego grająostatecznie i w nie ten, co trzeba, kolor,i na niedostatecznej wysokości.

Niebawem tracimy w dwóch rozda-niach 24 punkty, szczególnie bolesne jestto, w którym nasza para gra pod każdymwzględem beznadziejne i niczym nieuza-sadnione 3BA z kontrą i leży bez pięciu, za1100. Zaraz potem ci sami gracze rehabili-

tują się jednak ostrym popartyjnym szle-mikiem w kara i odzyskujemy 12 impów.Wygrywamy sporo na drobiazgach, alew rozdaniu ostatnim levin – Roll realizująkońcówkę w piki – z ani trochę nieuzasad-nioną kontrą, ale za to niezbywalną nad-róbką; przy drugim stole nasi grają nato-miast 4♠ bez kontry.

Po tym meczu pozostajemy na dziewią-tym miejscu, niespełna 2 VP za siódmą Buł-garią; tabelę cały czas otwierają Francuzi.

Dzień ósmy. Na początek rozbijamy63:2 cypr i stajemy naprzeciw liderów. Bar-dzo dobrze radzimy sobie w parterze, czylistrefie zapisu częściowego, wygrywamy ją31:5. Niestety, tracimy to z nawiązkąw trzech rozdaniach wysoko obrotowych:Bessis – Volcker dwukrotnie wygrywajączęściówki z kontrą (3♣ i 3♦), ich polscyprzeciwnicy osiągają też wielkiego szlemaw kiery, którego Thomas bezlitośnie kontr-uje i ściąga ♠A. Łączny wynik tego spot-kania to 42:31 dla Francji. Tego dnia pono-simy jeszcze arcybolesną i trudną dowytłumaczenia klęskę 0:54 (!) w meczuz zajmującą jedną z końcowych pozycji Por-tugalią, by następnie wygrać wysokoz Rosją 46:4. Dzień kończymy na 10. miej-scu, a strata do nadal siódmej Bułgarii wy-nosi już 14 VP.

Przedostatni, dziewiąty dzień mist-rzostw rozpoczynamy meczem z drużynąmonako, z krzysztofem martensem w skła-dzie. Spotkanie jest płaściutkie, najwyższywynik pojedynczego rozdania to siedemimpów. Na naszą korzyść:

Rozd. 5/XXXI; NS po partii, rozdawał N ♠ A ♥ 5 3 ♦ A 10 ♣ A k W 10 9 6 5 4 ♠ W 9 7 5 2 ♠ k D 10 8 3 ♥ A 7 6 4 ♥ 9 8 2 ♦ 7 4 3 2 ♦ 8 6 5 ♣ – ♣ 3 2 ♠ 6 4 ♥ k D W 10 ♦ k D W 9 ♣ D 8 7

PO: W N E S Helgemo Gawryś Helness Klukowski

– 1 ♣ 1 ♠ ktr.1

4 ♠ 6 ♣ pas1 w pierwszym czytaniu kontra sputnik

Wist: ♠k; 13 lew, 1390 dla NS.

PZ: W N E S Kalita Multon Nowosadzki Martens

– 2 ♣1 2 ♠ pas 4 ♠ 5 ♣ pas 5 BA 6 ♠ ktr. pas…

1 22–23 Pc w składzie zrównoważonym lub dowolny forsingdo dogranej

Wist: ♠4; 7 lew, 1100 dla NS; 7 impówdla Polski.

W PO helgemo – helness licytują tylkodo szczebla 4♠, a potem pozwalają gawry-siowi rozgrywać szlemika treflowego, któryten bezproblemowo realizuje. W PZ Nowo-sadzki również wchodzi pikami, tyle że musiuczynić to na szczeblu dwóch. kalita nie od-puszcza i zanim przeciwnicy zdążyli zgłosić6♣, zapowiada obronne 6♠. Wprawdzie mi-chał leży bez pięciu, ale jest to obrona opła-calna, warta dla nas siedem impów. Osta-tecznie pojedynek ten lekko wygrywająjednak monakijczycy 17:14.

W rundzie 32. dzieje się dużo gorzej –Szwedzi biją nas 50:17. Zadają naszym re-prezentantom trzy mocne, dwucyfroweciosy, na które odpowiadamy tylko jednymrównie solidnym uderzeniem. W przykrysposób wypuszczamy popartyjne 3BA, za-służenie przegrywamy nieprawidłowegoszlemika, aż wreszcie dochodzi do najtrud-niejszej do przełknięcia tragedii – w PO wy-puszczamy przedpartyjne 3BA, podczas gdyw PZ nasza para gra końcówkę w piki nasześciu atutach i leży bez jednej… Oto jedynyjaśniejszy promyk, który zaświecił namw tym spotkaniu…

Rozd. 24/XXXII; obie przed partią, rozdawał W ♠ 10 7 5 ♥ k 4 2 ♦ A W 10 8 ♣ D 3 2 ♠ k D 9 8 6 ♠ 2 ♥ – ♥ W 10 6 5 ♦ D 9 7 4 3 ♦ k 6 5 ♣ 7 5 4 ♣ A 10 9 8 6 ♠ A W 4 3 ♥ A D 9 8 7 3 ♦ 2 ♣ k W

PO: W N E S Sylvan Nowosadzki Wrang Kalita

pas pas 1 ♣ ktr. 1 ♥1 1 BA pas 2 ♥ 2 ♠ 4 ♥ pas…

1 transfer na piki


NW E

S

NW E

S

NW E

S


RelacjePZ: W N E S

Klukowski Nyström Gawryś Upmark

2 ♠1 pas 3 ♣2 3 ♥ pas 4 ♥ pas…

1 dwukolorówka piki i młodszy; 2 do koloru partnera

Wist: ♦4; 9 lew, 50 dla WE; 11 impówdla Polski.

Pierwszowistowy pojedynek pomiędzyrutynowanym Johanem Sylvanem i długo-jeszcze-juniorem michałem klukowskim.Szwed stawia na ciężką artylerię i posyłado boju ♠k. kalita bije ♠A, wchodzi na stół♥k i kontynuuje stamtąd atutem. Wrangpodstawia się ♥10, a rozgrywający popra-wia w ręce ♥D, wraca do dziadka ♦A i po-nownie impasuje kolor atutowy. Do odda-nia są tylko ♠D oraz ♣A.

W PZ obaj nasi gracze licytowali, za-tem michał dysponuje dużo większym za-sobem informacji niż Johan. Piotr próbo-wał uzgodnić kolor młodszy, z czegowynika, iż w pikach jest krótki, as tego ko-loru bez wątpienia znajduje się natomiastw silnej ręce rozgrywającego. Należy więczawistować w kolor młodszy i klukowskistawia na kara – w nich posiada bowiemfigurę, gawryś zaś – który zalicytował dokoloru partnera – musi mieć uzupełnieniaw obu młodszych. Trafiony – zatopiony!Upmark z konieczności bije pierwszą lewę♦A na stole – i aby zrealizować kontrakt,musiałby się poruszać w widne karty: czyto zaimpasować w ciemno kiery, czy toustawić wcale nie łatwą wpustkę koń-cową. W rzeczywistości Szwed zagrywa♥k, kiera do dziesiątki i damy w swej ręce,♣k i ♣W. gawryś bije ♣A i wychodzi sin-glową ♠2, rozgrywający musi więc jeszczeoddać kiera oraz dwa piki.

Proszę zauważyć, iż po treflowym grazostałaby na pewno zrealizowana, nawetgdyby partner zabił pierwszą lewę ♣A (Szrzuciłby z ręki ♣k) i odwrócił ♦k. S wy-impasowałby atuty i oddał jeszcze tylkodwie lewy pikowe…

Tego dnia wygrywamy jeszcze minimal-nie z Austrią 22:20 i wysoko z Bułgarią73:23. mimo to w dalszym ciągu jesteśmyna 10. miejscu, o prawie 10 VP za awansemdo Bermuda Bowl.

Pozostaje dzień ostatni i trzy meczenadziei: przeciwko irlandii, Węgrom i ho-landii. Niestety, rankiem pierwszy wysokizysk notują irlandczycy:

Rozd. 6/XXXV; WE po partii, rozdawał E ♠ A k W 9 8 3 ♥ W 10 ♦ A k W 10 ♣ 8 ♠ 7 6 ♠ 5 2 ♥ k 9 8 6 5 2 ♥ 7 ♦ 6 2 ♦ D 9 7 5 4 3 ♣ 9 6 5 ♣ k W 10 4 ♠ D 10 4 ♥ A D 4 3 ♦ 8 ♣ A D 7 3 2

PO: W N E S Mc Gann Nowosadzki Hanlon Kalita

– – pas 1 ♣ pas 1 ♠ pas 2 ♠ pas 2 BA pas 3 ♣ pas 3 ♠ pas 4 ♦1

pas 4 BA2 pas 5 ♠3

pas 6 ♠ pas…1 krótkość; 2 blackwood na pikach; 3 dwie wartości plus ♠D

Wist: ♥7; 12 lew, 980 dla NS.gdy Nowosadzki dowiaduje się, iż partner

nie ma ani ♥k, ani ♣k, poprzestaje na szle-miku.

PZ: W N E S Klukowski Garvey Gawryś Carroll

– – pas 2 ♦1



pas 7 ♠ pas…1 10–16 Pc z krótkością karową, układ (3-4)–(3-4)–(0-1)–(4-5);2 pytanie; 3 modelowo skład 3–4–1–5; 4 blackwood na pikach;5 dwie wartości plus dama atu

Wist: ♠6; 13 lew, 1510 dla NS; 11 impówdla Irlandii.

W PZ garvey rozpoznaje dokładny układręki partnera, sprawdza wartości i zapowiadawielkiego szlema w piki, licząc na wyrobienieforty treflowej bądź – ostatecznie – udanyimpas w kierach (albo treflach). co ważne,kontrakt zostaje ustawiony z lepszej ręki e-S-a, od krótkich pików, kiedy to pierwszy wistnie może zaatakować żadnej z opcji rozgry-wającego. carroll bierze pierwszą lewę ♠10w ręce i czym prędzej zagrywa ♣A i przebijaw dziadku blotkę tego koloru. A następnieściąga ♦A i przebija dwa kara w ręce oraz ko-lejne dwa trefle na stole. Wyrabia sobie za-tem fortę treflową i po zgraniu ♠A dostajesię do niej ♥A. W ten sposób realizuje szlemabez potrzeby impasowania czegokolwiek.

Także jednak z ręki e-N-a i po najgroź-niejszym wiście kierowym szlem byłby moż-liwy do zrealizowania. Rozgrywający zabiłby♥A w dziadku i także zagrałby ♣A i przebiłw ręce trefla. A następnie dwukrotnie dostałsię na stół atutami – damą i dziesiątką, by

przebić jeszcze dwa trefle i wyfortowaćpiątą kartę tego koloru. W końcówce wy-starczyłoby ściągnąć ♦A k, zagrać ♦W naekspas, przebić wstawioną przez E ♦D i nawyrobioną ♣D pozbyć się z ręki kiera (sie-dem lew atutowych, ♥A, trzy kara, ♣A oraztreflowa forta). Alternatywnie rozgrywającymógłby zaimpasować ♣k, na ♣A zrzucićkiera i przebić w dziadku wysokimi pikamidwa kara. A wreszcie – po przebiciu w ręceS tylko jednego kara dałoby się ustawićprzymus podwójny (z impasem treflowym):karowo-treflowy przeciwko E i kierowo-tref-lowy przeciwko W.

Już w następnym rozdaniu odrabiamytę stratę z nawiązką:

Rozd. 7/XXXV; obie po partii, rozdawał S ♠ A D W 10 8 6 ♥ A W 2 ♦ A D 10 2 ♣ – ♠ 9 5 2 ♠ k 4 3 ♥ 9 3 ♥ k D 10 6 ♦ k W 7 6 ♦ 8 4 ♣ W 9 8 5 ♣ A 10 6 2 ♠ 7 ♥ 8 7 5 4 ♦ 9 5 3 ♣ k D 7 4 3


– – – pas pas 1 ♠ ktr. pas 2 ♣ ktr.1 pas pas 2 ♦ ktr.2 2 ♥ ktr.3

pas…1 nadwyżkowa kontra wywoławcza ; 2, 3 kontry karne

Wist: ♠7; 3 lewy, 1400 dla NS.


– – –�� pas pas 1 ♣1 ktr. pas 1 ♦2 1 ♠ pas 2 ♣ pas 2 ♠ pas…1 dwuznaczny: 10–13 Pc w składzie zrównoważonym albo 17+

Pc w dowolnym; 2 negat

Wist: ♥k; 8 lew, 110 dla NS; 15 impówdla Polski.

W PZ interwencja gracza E następujewyraźnie niżej, niż ma to miejsce w PO, z po-tencjalnej opresji wychodzimy więcobronną ręką. W PO hanlon kontruje wy-woławczo o trzy odzywki wyższe otwarcie1♠ (po pasie partnera i po partii nie jest tokrok ani trochę bezpieczny) i musi już za tozapłacić bardzo wysoką cenę…

koszmarne dla Polaków jest rozdanieponiższe:

NW E

S

NW E

S


Relacje

15

Rozd. 11/XXXV; obie przed partią, rozdawał S ♠ 10 ♥ W 9 8 5 4 3 ♦ k D 8 6 3 ♣ 10 ♠ k 8 7 6 ♠ D 3 2 ♥ D ♥ A 7 ♦ W 9 4 ♦ A 7 2 ♣ k W 4 3 2 ♣ A D 9 8 6 ♠ A W 9 5 4 ♥ k 10 6 2 ♦ 10 5 ♣ 7 5


– – – pas pas 2 ♥1 2 BA 3 ♥ ktr. 3 pas 3 BA pas…

1 dwukolorówka kiery z innym; 2 naturalne, 15–18 Pc; 3 kontrawywoławcza

Wist: ♥2; 9 lew, 400 dla WE.gdyby kalita powiedział 4♥, skończy-

łoby się zapewne tak samo jak w PZ ..


– – – pas pas 3 ♥ 3 BA 4 ♥ ktr. pas…

Wist: ♥A; 10 lew, 590 dla NS; 14 impówdla Irlandii.

Tu irlandczycy zaatakowali dużo bar-dziej gwałtownie, i tu jednak mieliśmyswoje szanse, zamiast bowiem kontrować4♥ z singletonem, klukowski mógł powie-dzieć 5♣ czy chociażby 4BA, a dopiero poewentualnej kontrze odejść na 5♣. W obuwypadkach strata, jaką ponieśliśmy w tymrozdaniu, zostałaby nieco zredukowana.

Na szczęście pod koniec meczu notu-jemy dwa wysokie zyski…

Rozd. 12/XXXV; NS po partii, rozdawał W ♠ 7 5 2 ♥ 9 7 4 ♦ k 10 5 ♣ W 7 3 2 ♠ A 10 3 ♠ k ♥ D 10 5 2 ♥ W ♦ W 9 8 6 ♦ A D 7 4 3 2 ♣ 8 5 ♣ k D 9 6 4 ♠ D W 9 8 6 4 ♥ A k 8 6 3 ♦ – ♣ A 10


pas pas 4 BA1 5 ♦2

6 ♦ (?) ktr. pas…1 dwukolorówka 6+–5+ na młodszych w sile otwarcia; 2 wska-zanie kolorów starszych


Trudno odgadnąć, czym kieruje sięmcgann, zgłaszając 6♦. kończy się na tymkontrakcie z kontrą; bez dwóch.


pas pas 1 ♦ 2 ♦1

3 ♦ pas 5 ♦ ktr.2

pas…1 kolory starsze; 2 kontra nadwyżkowa, nadal jednak bez kar

Wist: ♥k; 11 lew, 550 dla WE; 13 impówdla Polski.

W PZ licytacja gawryś rozgrywa 5♦

z kontrą. Po utrzymaniu się ♥k carroll kon-tynuuje ♥A, Piotr przebija w ręce, ściąga ♠ki zagrywa ♣D. S bije ♣A i powtarza ♣10, alenasz reprezentant bierze tę lewę ♣k, prze-bija na stole trefla i wychodzi stamtąd ♦W,by puścić wkoło go wkoło. Nawet gdyby gar-vey położył na ♦W króla, Piotr poprawiłbyw ręce ♦A, wrócił do dziadka przebitkączwartej rundy trefli i zaimpasował ♦10…

kończy się na 49:42 dla Polski.W rundzie przedostatniej rozbijamy Wę-

grów 90:39 i awansujemy na upragnioną 7.pozycję. Oto kilka rozdań z tego spotkania…

Rozd. 19/XXXVI; WE po partii, rozdawał S ♠ D 8 ♥ k 6 5 ♦ A 5 4 ♣ W 10 8 6 2 ♠ k 10 7 ♠ 4 3 ♥ 10 9 2 ♥ A D 8 7 4 ♦ D W 10 8 ♦ k 9 7 3 ♣ k D 9 ♣ A 7 ♠ A W 9 6 5 2 ♥ W 3 ♦ 6 2 ♣ 5 4 3

PO: W N E S Winkler Nowosadzki Dumbovich Kalita

– – – 2 ♦1

pas 2 ♠2 pas pas3

pas1 multi; 2 do koloru partnera; 3 piki

Wist: ♣A; 6 lew, 100 dla WE.

PZ: W N E S Klukowski Kemeny Gawryś Szalka

– – – 3 ♠ pas pas ktr. (!) pas 3 BA pas…

Wist: ♠D; 9 lew, 600 dla WE; 11 impówdla Polski.

W PO otwarcie multi wyłącza Węgrówz licytacji. W PZ madziar na e-S-ie zaczynaszczebel wyżej, ale i tak gawryś odważniewznawia licytację kontrą (!), po której klu-kowski zapowiada i wygrywa firmówkę.

Rozd. 23/XXXVI; obie po partii, rozdawał S ♠ D W 9 8 ♥ k 5 ♦ k 9 8 7 ♣ 5 4 2 ♠ A k ♠ 10 7 6 ♥ 7 ♥ D W 8 4 3 ♦ A D W 6 3 2 ♦ 4 ♣ A k 10 6 ♣ 9 8 7 3 ♠ 5 4 3 2 ♥ A 10 9 6 2 ♦ 10 5 ♣ D W


– – – pas 2 ♣1 pas 2 ♦ pas 3 ♦ pas 3 ♥ pas 3 BA pas…

1 acolowski forsing do dogranej (możliwe też 22–23 Pc w skła-dzie zrównoważonym)

Wist: ♠D; 8 lew, 100 dla NS.

PZ: W N E S Klukowski Kemeny Gawryś Szalka

– – – pas 1 ♣ pas 1 ♦ pas 2 ♦1 pas 2 ♠2 pas 3 ♦3 pas 3 ♥4 ktr. 4 ♣5 pas 5 ♣6 pas…

1 sztuczne przesądzenie dogranej; 2 brak starszej czwórki,mogą jednak być dłuższe longery w starszych (!); 3, 4, 5, 6 zapo-wiedzi naturalne

Wist: ♥k; 11 lew, 600 dla WE; 12 impówdla Polski.

W PO Węgrzy nie potrafią znaleźć swo-jego jedynego koloru uzgodnionego, grająwięc 3BA i po pikowym wiście Nowosadz-kiego muszą leżeć bez jednej. W PZ gawryśz klukowskim osiągają i dosyć łatwo wy-grywają dużo lepszą końcówkę w trefle.

Rozd. 25/XXXVI; WE po partii, rozdawał N ♠ D 4 3 2 ♥ k D 5 ♦ D 7 5 4 ♣ 5 4 ♠ A 10 7 ♠ 8 ♥ A 7 6 ♥ W 10 4 3 ♦ A k 8 3 ♦ W 2 ♣ 10 6 2 ♣ A k D W 8 3 ♠ k W 9 6 5 ♥ 9 8 2 ♦ 10 9 6 ♣ 9 7


– pas 1 ♣ 1 ♠ 3 BA pas…

Wist: ♠3; 10 lew, 630 dla WE.W PO Węgrzy zadowalają się kontrak-

tem firmowym. 10 lew.

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


RelacjePZ: W N E S

Klukowski Kemeny Gawryś Szalka

– pas 2 ♣1 pas 2 ♦2 pas 2 ♥3 pas 2 ♠4 pas 3 ♣5 pas 3 ♦6 pas 4 ♣7 pas 6 ♣8 pas…

1 precisionowskie; 2 pytanie; 3 5+♣–4♥; 4 pytanie; 5 6♣–4♥;6 naturalne lub quasi-naturalne; 7 dobre trefle


W PZ nasi reprezentanci stają w ambit-nym szlemiku. gawryś bije pierwszą lewę♠A w dziadku, przebija w ręce ♣W pika,ściąga ♣A, wchodzi na stół ♣10, przebija♣k ostatniego pika dziadka, po czym wy-chodzi z ręki ♥10 i puszcza ją wkoło; kemenybierze więc tę lewę ♥k i staje przed proble-mem znalezienia optymalnej kontynuacji:

♠ 3 ♥ D 5 ♦ D 7 5 4 ♣ – ♠ – ♠ – ♥ A 7 ♥ W 4 3 ♦ A k 8 3 ♦ W 2 ♣ 6 ♣ D 8 ♠ k 9 ♥ 9 2 ♦ 10 9 6 ♣ –

Widzi, że kierowa wypuści dwie lewy, decy-duje się zatem na blotkę karo, tym bardziej żepartner może mieć w tym kolorze waleta. i wten sposób puszcza jednak dwie lewy, to gawryśutrzymuje się bowiem ♦W w ręce, ściąga ♥A,by odblokować ten kolor (tzw. Vienna coup), poczym zgrywa pozostałe dwa atuty, aby zdusiće-N-a w przymusie kierowo-karowym. Takąsamą rozgrywkę przeprowadził lorenzo lauriaw równoległym meczu Włochy – Anglia.

Odejście ♦D nic by kemenyemu nie po-mogło, nie tylko dlatego, iż wyrobiłaby sięwtedy ♦8 na stole. Alternatywnie rozgry-wający po zabiciu tej lewy ♦A w dziadkumógłby ściągnąć ostatnie dwa atuty i zrzucićze stołu blotkę kierową – w ten sposób usta-wiłby e-N-a w kierowo-karowym przymusiekrzyżowym. W końcówce zatrzymanej naostatnim diagramie Węgier dysponował jed-nak obroną skuteczną – było nią zagraniew pika pod podwójny renons! Wszystko, comógłby wówczas zrobić rozgrywający, toprzebić w ręce i pozbyć się z dziadka blotkikierowej, a następnie zgrać ♥A oraz ♦A k,przebić w ręce karo, a na stole kiera. Wpraw-dzie wyrobiłby w ten sposób fortę kierową

w ręce, w trzykartowej końcówce znajdo-wałby się jednak w dziadku i musiałby oddaćprzeciwnikom pozostałe tam karo.

Pozostał nam mecz ostatni, z walczącąo medal reprezentacją holandii. Szybkospotkała nas przykra niespodzianka:

Rozd. 4/XXXVII; obie po partii, rozdawał W ♠ A k 7 ♥ A k 10 5 3 ♦ A k W 7 ♣ 8 ♠ W 5 3 ♠ D 8 4 ♥ W 8 6 2 ♥ D 9 ♦ D ♦ 6 5 4 ♣ D 10 7 6 4 ♣ A k 9 3 2 ♠ 10 9 6 2 ♥ 7 4 ♦ 10 9 8 3 2 ♣ W 5

PO: W N E S Klukowski Drijver Gawryś Brink

pas 2 ♣1 pas 2 ♦2

pas 2 ♥ pas 2 ♠3

pas 2 BA pas 3 ♣4

pas 3 ♥ pas 5 ♦ pas…

1 acolowski forsing do dogranej; 2, 3, 4 pytania

Wist: ♣6; 11 lew, 600 dla NS.

PZ: W N E S De Wijs Nowosadzki Muller Kalita

pas 1 ♥ (?) pas pas pas

Wist: ♣A; 10 lew, 170 dla NS; 10 impówdla Holandii.

W PO Drijver rozpoczyna jak należy aco-lowskimi 2♣ i w odpowiedzi na pytania part-nera ujawnia układ swej ręki; Brink wybierawówczas do gry końcówkę w kara, ze zrea-lizowaniem której nie ma żadnych proble-mów. Tymczasem w PZ Nowosadzki dajeotwarcie prostym kierem – nieforsującew końcu – nic więc dziwnego, że obiega onoz pasami. i w ten kolor wychodzi dograna,ale w rozdaniu tracimy 10 impów.

Odbijamy tę stratę już w rozdaniu na-stępnym, w którym michał otwiera 1♣

i później z dobrym skutkiem rozgrywa koń-cówkę w ten kolor, podczas gdy w PO Drij-ver zaczyna od 4♣ i te kończą licytację. Na-dzieje na miejsce w pierwszej siódemcetracimy jednak ostatecznie w jednymz końcowych rozdań, kiedy to w przypadkukontraktu 4♥ zawodzi nasza rozgrywka,podczas gdy przy drugim stole polskiobrońca – w przeciwieństwie do swego ho-lenderskiego odpowiednika – nie poddajerozgrywającego (trudnej) próbie. Tracimy

kolejne 10 punktów i przegrywamy tenmecz 24:36. Wskutek tego spadamy naósme miejsce (z dorobkiem 428,68 VP), tra-cąc do siódmej Bułgarii 4,62 VP.

mistrzami Europy zostają Francuzi(489,77), a na podium stają jeszcze Szwe-dzi (474,92) i właśnie holendrzy (471,07).Na przyszłoroczny Puchar Bermudów dolyonu pojadą jeszcze drużyny monako, Nie-miec, Włoch i Bułgarii. my – raczej nie, choćpodobno tli się jeszcze iskierka nadziei…

i na zakończenie kilka refleksji MichałaNowosadzkiego (za jego blogiem nastronie bridge24.pl)…

Na koniec wypadałoby spróbować zdiag-nozować przyczyny naszego słabego wy-stępu. Zacznijmy od rzeczy ogólnych. Do Bu-dapesztu pojechałem samochodem.Z Wrocławia to kilka godzin. Na pierwszy rzutoka miasto wygląda ładnie, ale po bliższymprzyjrzeniu się widać, że są w rozwoju naścielat za nami. Przekłada się to jakoś na standardhoteli. Nasz był słabiutki. co prawda, mniejako facetowi stary, nieremontowany pokóji łazienka jakoś bardzo nie przeszkadzały, alebrak klimatyzacji już dawał się we znaki,zwłaszcza że temperatura z początku wyno-siła koło 30 stopni, a potem rosła. Ten argu-ment co prawda traci nieco mocy, gdyż paniei seniorzy mieszkali w tym samym hotelu, alena pewno miało to niezerowy wpływ na naszągrę. ciężko się wyspać w takich warunkach.Poza tym hotel był dosyć daleko od miejscagry. Ja akurat miałem samochód, ale na in-nych mogło to mieć jakiś wpływ. Nie wiem,jak to wyglądało w przypadku innych ekip, alemam podejrzenia, że mimo wszystko niecolepiej. Po drugie ilość gry. Z Jackiem mamywyjątkowo intensywny sezon. Przed mistrzo-stwami mieliśmy co prawda chwilę przerwy,ale generalnie gramy mnóstwo. Z kolei marcinz krzyśkiem powinni przed takimi zawodamigrać sporo, a grali bardzo mało. Wreszcie topo prostu jest sport i każdy czasem może miećsłabszą formę. Wszystko to pewnie po trochuzłożyło się na kiepski występ. O takim szcze-góle jak „życzliwi” kibice w kraju nawet niewspominam. Zjawisko takie występuje w każ-dym sporcie i kto chce grać w jakiejkolwiekreprezentacji, nie może się tym zanadto przej-mować. mogę jeszcze napisać, że w sierpniuprawie nie gramy w brydża, więc jeśli bę-dziemy reprezentować Polskę na wrześnio-wej olimpiadzie, to powinniśmy być wypoczęcii powinno być lepiej. ♦

NW E

S

NW E

S


Relacje

Osiem lat – osiem medali w imprezachrangi mistrzowskiej: jeden złoty, trzysrebrne i cztery brązowe. Taki jest

dorobek reprezentacji Polski seniorów gra-jącej przez ten czas nieprzerwanie w skła-dzie: Julian klukowski, Wiktor markowicz,Apolinary kowalski, Jacek Romański,krzysztof lasocki, Jerzy Russyan (niegra-jący kapitan – Włodzimierz Wala). W druży-nowych mistrzostwach Europy w Budapesz-cie Polacy sięgnęli po brązowy medal.W jakich stało się to okolicznościach – o tympisze Julian Klukowski.

Występ seniorów w drużynowych mist-rzostwach Europy, chociaż jak zwyklezwieńczony medalem, był pełen nieocze-kiwanych zwrotów akcji. gdyby przedsta-wić na wykresie nasze poczynania, a do-kładniej miejsca, jakie zajmowaliśmy poposzczególnych rundach, to przypomi-nałby on sinusoidę.

Zaczęliśmy znakomicie, pokonując hisz-panię i Walię, i po dwóch rundach prowadzi-liśmy. hiszpanię rozbił 20:0 nasz żelaznyw pierwszej fazie turnieju skład, czyli ko-walski – Romański i lasocki – Russyan.Z Walią zastąpiliśmy z Wiciem markowi-czem krzysia i Jurka i dobrze sobie poczy-naliśmy. i gdy już nam się wydawało, żemamy Walijczyków na widelcu (wykonalibowiem jakąś szaleńczą obronę za 1400,a my wygraliśmy dwie bardzo ostre koń-cówki), przyszło następujące rozdanie:

Rozdanie 9; WE po partii, rozdawał N ♠ – ♥ A 7 6 ♦ A W 10 5 4 ♣ D 8 7 5 2 ♠ W 9 2 ♠ D 10 8 6 4 3 ♥ 5 4 ♥ W 9 2 ♦ k D 9 8 2 ♦ 3 ♣ k 6 4 ♣ 10 9 3 ♠ A k 7 5 ♥ k D 10 8 3 ♦ 7 6 ♣ A W

czy można nam się specjalnie dziwić,że zalicytowaliśmy szlemika w kiery? Nie-stety, Wicio (S) był bezradny po jedynymkładącym wiście w ♦k. Na drugim stole

przeciwnicy zadowolili się kontraktem 3BAi nasze końcowe zwycięstwo okazało siędość skromne, a mianowicie 14,39:5,61. Ale– jako się rzekło – po dwóch rundach pro-wadziliśmy, tyle że w następnych tego dniameczach nasz żelazny skład przegrał z ho-landią 7,20:12,80 i Włochami 3,58:16,42i spadliśmy na 10. miejsce.

Nazajutrz znowu zaczęliśmy dobrze, po-konując wysoko notowaną Francję11,76:8,24 i gromiąc Serbię 18,66:1,34 –i wskoczyliśmy na drugie miejsce. Z meczuz Francją warto przytoczyć rozdanie, w któ-rym Apek kowalski ładnie zawistował, a Ju-rek Russyan dobrze rozegrał:

Rozdanie 22; WE po partii, rozdawał E ♠ k D W 9 6 ♥ 9 ♦ 9 8 3 ♣ A 10 7 2 ♠ 10 8 5 ♠ A 7 4 3 2 ♥ k ♥ 8 7 5 4 ♦ k D 10 2 ♦ W 6 ♣ k 8 6 5 3 ♣ D 4 ♠ – ♥ A D W 10 6 3 2 ♦ A 7 5 4 ♣ W 9

Obaj gracze S rozgrywali 4♥. W pokojuotwartym Apek wyszedł w ♦k (Jacek doło-żył ♦6, a Francuz Toffier przepuścił), a na-stępnie zmienił atak na ♣k! Rozgrywającyprzepuścił, wyrzucając waleta, a Apek po-wtórzył treflem. Tym razem Troffier zabiłasem, ale nie próbował już grać dobrej dzie-siątki, tylko zaimpasował kiery, oddająctrzecią już lewę obronie. mimo że Apek od-

wrócił teraz w pika – zamiast w trefla – roz-grywający musiał jeszcze oddać karo i po-legł bez jednej.

Na drugim stole Jurek też dostał wistw ♦k, a Palau (E) wyrzucił ♦W. Jurek zabiłod razu asem i odwrócił w karo. guillaumin(W) wziął dziesiątką, zgrał ♦D i wyszedłw karo. Jurek przebił, zagrał ♠k i zrobił 11lew. Nie można powiedzieć, żeby Francuziutrudniali rozgrywkę, ale też Jurek też nieułatwił im wistu.

W dobrych nastrojach zasiadaliśmyz Wiciem do trzeciego tego dnia meczuz Norwegią, bo w poprzednim z Serbią mie-liśmy znakomity stół. Wynik oscylowałokoło remisu, gdy przyszły dwa ostatnierozdania. Wszyscy w brydżramie zastana-wiali się, jak to było możliwe, że zagraliśmyz Wiciem 1BA z rekontrą. Niestety, gdyotworzyłem 1BA, a Bakke dał kontrę, ja podwóch pasach zrekontrowałem ratunkowoi tak niemrawo przepchnąłem deskę, żei Wicio, i przeciwnik nie zauważyli tej re-kontry i sędzia zadecydował, że zostałemsię za gracza. Na domiar złego rozegrałemten kontrakt wyjątkowo niefortunnie i wy-łożyłem się bez czterech, za 2200. W ostat-nim rozdaniu zdenerwowany Wicio, my-śląc, że oddał tylko jedną lewę (a oddałdwie), przegrał wykładaną końcówkę i tenmecz przegraliśmy 4,08:15,92, spadając napiąte miejsce.

Po powrocie do Warszawy co drugi spot-kany brydżysta nie gratulował mi medalu,tylko pytał mnie o te 2200, co – przyznam –trochę mnie irytowało. Ale teraz już opo-

Julian Klukowski

Jak na sinusoidzie po brązowy medalDrużynowe mistrzostwa Europy seniorów

Polscy seniorzy szykują się do ceremonii medalowej

NW E

S

NW E

S

Fot.

Sław

omir

lata

ła


Relacje

19

wiedziałem, co się stało i więcej nie będęmusiał się tłumaczyć!

Następny dzień przyniósł trzy konkretnewygrane: z irlandią 13,75:6,25, z Estonią19,85:0,15 i z Austrią 13,04:6,96, dzięki czemuwydźwignęliśmy się na trzecie miejsce,z niewielką stratą do drugiej Szwecji i dośćsporą do prowadzącego stale izraela.

Z irlandią grał nasz żelazny skład, z Es-tonią weszliśmy my z Wiciem za krzysiaz Jurkiem, a z Austrią porzuciliśmy chwi-lowo koncepcję żelaznego składu i wystą-piłem z Jurkiem Russyanem. Jedną z przy-czyn było to, że w Budapeszcie panowałytropikalne wręcz upały, a w naszych poko-jach hotelowych nie było klimatyzacji. O od-poczynku i regeneracji sił nie było więcmowy. Zważywszy na wiek zawodników,oscylujący około siedemdziesiątki, trudnosię dziwić, że zdarzały się u nas czasamipewne przestoje w grze. Zatem z żelaznegoskładu pozostali już tylko najmłodsi – Apeki Jacek – i grali już do końca wszystkie roz-dania. Z irlandią można było wygrać wyżej,ale Apek z Jackiem nie dograli dwóch koń-cówek (jedna trochę naciągana). Z Estoniąbyła gra do jednej bramki, a z Austrią mie-liśmy z Jurkiem szczęście, bo w zespole ry-wali Fucik i Obermair popełnili aż trzy po-myłki systemowe – wszystkie kosztowne.Zagrali szlemika bez dwóch asów, 3♥ za-miast 5♣ i 3♠, gdy trzeba było grać koń-cówkę. To ostatnie rozdanie przedstawię,bo jest dowodem na to, że kto prawidłowolicytuje, ten musi (?) wygrać:

Rozdanie 20; obie po partii, rozdawał W ♠ W 10 9 ♥ D 4 ♦ 10 9 7 ♣ A W 10 8 7 ♠ k 8 5 ♠ A D 7 4 3 ♥ 7 3 ♥ k W 10 9 ♦ A D 8 3 ♦ k 4 ♣ D 9 6 2 ♣ 5 4 ♠ 6 2 ♥ A 8 6 5 2 ♦ W 6 5 2 ♣ k 3

Austriacy na WE licytowali: pas – 2♦ –2BA – 3♥ – 3♠ – pas i po wiście w karo wzięli11 lew. Fucik zgłaszał – chyba słuszne – pre-tensje do partnera, że ten, wiedząc o ma-ksimum pasa, nie wrzucił końcówki. Na dru-gim stole po dwóch pasach Jacek otworzył1♠ i po 2♣ (drury) Apka zakrzyknął 4♠. Ter-

raneo wyszedł w ♥A, a następnie w ♣ki blotkę trefl. gdy Bamberger wyszedł poraz trzeci w trefle, Jacek był raczej zrezyg-nowany, ale nie pożałował ♠7, która ku jegozdumieniu wzięła. i tym sposobem spra-wiedliwości stało się zadość!

W jedenastej rundzie zmierzyliśmy sięz Turcją i po bezbarwnym meczu (w impach13:14) przegraliśmy 9,69:10,31. Jedno rozda-nie jest warte wzmianki, bo pokazuje, że niezawsze opłaca się dawać tzw. kontrę objaś-niającą. Otóż w założeniach obie przed Wiciomiał kartę: ♠8 5 ♥A k 10 8 2 ♦A D 10 6 4♣A i usłyszał licytację: pas, 1♣. Dał kontrę,która się utrzymała, gdyż ja miałem: ♠W 102 ♥4 ♦W 8 7 3 ♣ k W 10 8 7, a więc pasamiałem raczej oczywistego. Niestety, nieudało nam się położyć tego więcej niż bezjednej za 100. gdyby Wicio zamiast kontrypowiedział 1♥, to wątpię, by licytacja na tymwygasła i – podobnie jak przeciwnicy – mog-libyśmy dojść do 5♦.

W następnych trzech meczach rozgrywa-nych w tym dniu pokonaliśmy kolejno Szwe-cję 14,18:5,82, Portugalię 15,56:4,44 i Finlan-dię 11,20:8,80 i utrzymaliśmy trzecie miejsce.Ze Szwecją zdarzyło się obrotowe rozdanie,które nasi zawodnicy rozwiązali wzorowo.

Rozdanie 18; NS po partii, rozdawał E ♠ W 10 ♥ A k 10 8 7 6 4 3 ♦ D ♣ 7 3 ♠ 9 6 4 2 ♠ A D 8 7 3 ♥ D W 5 ♥ 9 ♦ 6 ♦ W 8 3 ♣ A 10 8 6 2 ♣ D 9 5 4 ♠ k 5 ♥ 2 ♦ A k 10 9 7 5 4 2 ♣ k W

W pokoju otwartym Jacek (E) zacząłdwukolorówką 2♠ (piki i młodszy). młod-szy był odrobinę krótszy, niż powinien, alezałożenia to usprawiedliwiały. Bjerregardwkroczył 3♦, a Apek skoczył na 4♠.Schwycony za gardło morath uznał, że nie-zalicytowanie ośmiokartowego koloruz asem i królem to zbrodnia brydżowa,i wkroczył 5♥, Szwedzi znaleźli się więcjuż w rejonie wpadek. Bjerregard poprawiłco prawda 5♥ na 6♦, ale i jedno, i drugiejuż nie wychodziło.

W pokoju zamkniętym zimnokrwistySzwed Ostberg nie próbował przeszkadzać

Polakom i gdy Jurek otworzył 1♦, a krzyśodpowiedział 1♥, zadowolił się skromnym1♠. Na to Jurek wypalił 5♦ i wszyscy karniespasowali, a smakowite 12 impów znalazłosię po naszej stronie.

Z Portugalią wynik mógł być lepszy, gdy-bym pod koniec nie zaszalał i nie sprowoko-wał przewyższenia własnego (przegraliśmy5♥, zamiast grać spokojne i łatwe do zrea-lizowania 4♥). i na koniec minimalna wy-grana ze słabą Finlandią, spowodowanaprzestojem w grze Jurka z krzysiem. Ale tonie koniec niepowodzeń. Nazajutrz dosta-liśmy silny cios od Węgrów (0:47 w impach),którzy do tej pory niczym szczególnym nieimponowali. krzyś z Jurkiem zagrali niew takt, a było też trochę pecha, bo Apekz Jackiem wgolili szlema na czystym impa-sie, który nie stał. O dziwo, spadliśmy zaled-wie na czwarte miejsce, ale zrobił się odstępod strefy medalowej.

Na szczęście w następnej rundzie mie-liśmy z Wiciem dobry stół z Portugalią, a i Apek z Jackiem też wyszli zadowoleni,więc skończyło się wynikiem 17,31:2,69.W tym właśnie meczu było ciekawe tech-niczne rozdanie, w którym Portugalczycypomagali Wiciowi, ale i tak musiał się wy-kazać czujnością:

Rozdanie 4; obie po partii, rozdawał W ♠ 9 4 3 ♥ 8 4 ♦ 6 3 2 ♣ A D 5 3 2 ♠ k D 7 5 2 ♠ A 10 6 ♥ 6 3 ♥ 9 2 ♦ D 7 4 ♦ k W 10 8 5 ♣ W 8 6 ♣ k 7 4 ♠ W 8 ♥ A k D W 10 7 5 ♦ A 9 ♣ 10 9

Na obu stołach po odzywce graczy E 1♦gracze S mówili 4♥ i je rozgrywali. Apek (W)nie dał najmniejszych szans rozgrywają-cemu, gdyż wyszedł w ♦7, a Jacek położył♦10, co wyjaśniło mu położenie kar. Na dru-gim stole Portugalczyk cruzeiro postanowiłnatomiast zaatakować ♠k i powtórzyć pi-kiem, a jego partner Santos, wziąwszy asem,wyszedł w piki po raz trzeci. Wicio, bo to onbył rozgrywającym, przebił i zgrał wszystkiekiery, uważnie śledząc, co kto wyrzuca (nastole zostawił karo i ♣A D x). Położenie ♣kbyło mu znane, bo W pokazał już mariasza

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

pik, ale gdyby w końcówce Santos zostawiłsobie trzy trefle, byłby problem z ♣W. Prze-ciwnicy jednak zostawili: cruseiro – ♦Di trzy trefle, a Santos – dwa kara i dwa trefle.Teraz Wicio wpuścił karem Santosa, by wy-szedł spod ♣k. Równie dobrze mógł zagraćtrefla i go puścić. Ale wyobraźmy sobie, żecruseiro zostawi dwa kara i dwa trefle,a Santos jedno karo i trzy trefle. Wtedy po-wstaje problem, gdzie jest ♣W. Wicio za-rzeka się, że ponieważ cruseiro tak niechęt-nie rozstawał się z treflami, musiał miećw nich waleta, a wtedy by zagrał tak: ♣10pokrytą waletem pobiłby asem, cofnął się♦A i zagrał ♣9! gdyby zaś uznał, że cru-seiro nie ma ♣W, musiałby zgrać ♦A i pu-ścić ♣10 wkoło.

Dzięki wysokiej wygranej z Portugaliąwskoczyliśmy na drugie miejsce, alew walce o srebro ścisk był duży (izrael całyczas wysoko prowadził). Najlepszy dowód,że gdy w ostatnim tego dnia meczu wygra-liśmy z Anglią tylko 11,76:8,24, spadliśmy naczwarte miejsce. Właśnie w tym meczu mie-liśmy z Jurkiem kosztowne rozdanie, w któ-rym obaj zachowaliśmy się kiepsko…

Rozdanie 14; obie przed partią, rozdawał E ♠ A 10 7 ♥ A 8 2 ♦ W 6 5 3 2 ♣ W 2 ♠ – ♠ k D 6 5 4 3 ♥ k D 10 ♥ W 6 ♦ 9 8 7 4 ♦ A ♣ A D 10 9 8 5 ♣ k 6 4 3 ♠ W 9 8 2 ♥ 9 7 5 4 3 ♦ k D 10 ♣ 7

Oto nasza licytacja (otwierał Jurek): 1♠– 2♣– 2♠– 3BA – pas. Wist nastąpił w blotkękaro, od Seniora ♦k. Zagrałem ♥W, hollandwziął asem i poszedł w karo. Senior zgrał ♦Di ♦10 i w tym momencie zaświtała mi na-dzieja, że może ten głupawy kontrakt jed-nak wyjdzie. Niestety, ♠A też był u hollandai poległem bez dwóch. Pozostawiam czy-telnikom ocenę, kto z nas bardziej zbłądził,czy ja – mówiąc 3BA bez trzymania karo,czy Jurek – nie ujawniając swego niezrów-noważonego układu do końca. Nie ma toznaczenia, bo – tak czy owak – straciliśmyw tym rozdaniu 11 impów, zamiast zyskaćtyle samo za szlemika w trefle!

Zostało nam do rozegrania tylko sześćmeczów i jeśli myśleliśmy o medalu – a my-

śleliśmy! – należało już wszystko wygry-wać. A tu przyszedł poranny mecz Belgią,który przegraliśmy 6,96:13,04. Wynik byłbyodwrotny, gdyby nie jedno dość kuriozalnerozdanie, w którym Jurek z krzysiem za-grali 5♥ z kontrą bez dwóch, za 500, pod-czas gdy zupełnie z góry wychodził im szle-mik w karo. Oto ten wypadek przy pracy:

Rozdanie 9; WE po partii, rozdawał N ♠ 7 ♥ D W 10 6 5 3 ♦ A D 10 4 ♣ k 5 ♠ 4 ♠ D W 9 8 3 2 ♥ A 9 4 ♥ k 8 7 ♦ 9 3 ♦ – ♣ A D 10 9 8 7 4 ♣ W 6 3 2 ♠ A k 10 6 5 ♥ 2 ♦ k W 8 7 6 5 2 ♣ –

licytację zaczął krzyś – 1♥, Belg Bigdeliskoczył na 2♠, a Jurek zalicytował 5♦. Dla-czego krzyś potraktował to jako sztuczne,nie wiem, bo nie grają EXB, ale w każdymrazie powiedział na to 5♥. Po dwóch pasachznalazł się jednak ratownik lafourcade,który skontrował, ale i to nie zastanowiłokrzysia – spasował. Był to typowy zanikorientacji brydżowej, którą nazywam prze-stojem w grze.

Po tej porażce spadliśmy na szóstemiejsce. Na szczęście w następnym, waż-nym meczu wygraliśmy 15:5 z Bułgariąi awansowaliśmy na czwarte miejsce, Buł-garów spychając na szóste. Wystąpiłemw tym meczu z Jurkiem i mieliśmy parę uda-nych rozdań. Np. gdy otworzyłem dwukolo-rowo 2♠, a Jurek zalicytował 2BA, nie przy-szło mi do głowy wyjść z mariasza pik nazalicytowane przez przeciwników 4♥, a takwłaśnie postąpił na drugim stole przeciwniki wypuścił grę. Potem skoczyliśmy Bułga-rom do gardła: 2♦ – 3♥ – 3♠ i poczuli sięwyblokowani, dali kontrę i przegrali 4♦ beztrzech za 300 (a Apek z Jackiem położyli3♠ bez jednej). No i wreszcie 4♠ na 21 pktprzyniosło nam następne 10 impów.

W ostatnim meczu tego dnia wygraliśmyze Szkocją 17,03:2,97, awansując znowu natrzecie miejsce. Tym razem grałem z Wi-ciem i zupełnie dobrze nam poszło. Np. tra-filiśmy z kontraktem i zagraliśmy 3BA, pod-czas gdy na drugim stole Apek z Jackiempołożyli 4♠. Oto układ kart:

Rozdanie 7; obie po partii, rozdawał S ♠ 7 5 3 ♥ 10 8 5 ♦ 10 9 4 ♣ k W 5 2 ♠ A D W ♠ k 8 6 4 2 ♥ A D 4 2 ♥ W 6 3 ♦ D W 3 ♦ 8 7 6 ♣ A D 4 ♣ 7 3 ♠ 10 9 ♥ k 9 7 ♦ A k 5 2 ♣ 10 9 8 6

grałem jako W 3BA. Wist : ♦10, przepusz-czona przez gracza S. Wziąłem i zacząłem ciąg-nąć piki. S wyrzucił trzy trefle, a N karo i kiera.Zrobiłem impas kier i grę miałem już wygraną.Ale gdy pociągnąłem ♣A, kusiła mnie okrutniewizja zrobienia nadróbki. Była właściwie pewna,ale ileż to razy bywało, że pewny swego rozgry-wający dla nadróbki przegrywał kontrakt... Namaksy zagrałbym na pewno ♦W, ale w meczunie powinno się tak grać, szczególnie jak się jestseniorem! Wygrałbym też, gdyby w pierwszejlewie S wziął na ♦k i odwrócił w ♣10. musiał-bym puścić dwa razy, a po wzięciu trzeciegotrefla zgrać wszystkie piki i wtedy – czy to ma-ksy, czy nie maksy – wpuścić gracza S.

Na drugim stole na 4♠ Apek wyszedłw ♦10, Jacekodwrócił w ♣9. Bez jednej.

i jeszcze jedno rozdanie, w którym za-mieniliśmy się rolami: Apek z Jackiem wy-grali 3BA, a my z Wiciem położyliśmy 4♥:

Rozdanie 10; obie po partii, rozdawał E ♠ 7 ♥ k W 10 9 8 6 ♦ A W 7 2 ♣ D 7 ♠ A 10 9 8 4 2 ♠ 6 5 ♥ D 5 3 ♥ 7 2 ♦ – ♦ k 9 8 5 4 3 ♣ 10 9 5 2 ♣ A W 3 ♠ k D W 3 ♥ A 4 ♦ D 10 6 ♣ k 8 6 4

Apek (S) spokojnie wygrał 3BA po wiściew ♠10. U nas N po moim wejściu pikami roz-grywał 4♥. Wicio wyszedł w ♠5, którą za-biłem asem i odwróciłem w dziesiątkę. Roz-grywający wyrzucił trefla i chciał wyrzucićjeszcze jednego, ale Wicio przebił. Ja doda-łem do tej lewy ♠9 – był to lawintal naka-zujący, więc Wicio wyszedł w karo, któreprzebiłem i wyszedłem w ♠8. Rozgrywającyzabił atutowym królem i oddał mi na ♥D.Ponieważ i ♦k musiał wziąć lewę, bezdwóch i 13 impów dla nas.

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

21

Wreszcie nadszedł ostatni dzień , w któ-rym graliśmy w dwie pary: Apek z Jackiemi ja z Jurkiem. izraelczycy, z którymi spotka-liśmy się tego dnia na początek, byli bardziejzdenerwowani niż my, o czym świadczy za-równo wynik (19,25:0,75 dla nas), jak i rozda-nie, które przytoczę. Dowodzi ono, że nie tylkonam zdarzały się przestoje w grze…

Rozdanie 6; WE po partii, rozdawał E ♠ A k W 9 8 3 ♥ W 10 ♦ A k W 10 ♣ 8 ♠ 7 6 ♠ 5 2 ♥ k 9 8 6 5 2 ♥ 7 ♦ 6 2 ♦ D 9 7 5 4 3 ♣ 9 6 5 ♣ k W 10 4 ♠ D 10 4 ♥ A D 4 3 ♦ 8 ♣ A D 7 3 2

Zalicytowaliśmy z Jurkiem szlemaw piki. Jako N dostałem wist w ♠2, którą ponamyśle zabiłem dziesiątką na stole. Wy-szedłem z założenia, że trefli mam więcejniż kar i groźba nadbitki w karach jest mniej-sza (akurat było odwrotnie, ale matematykmusi się kierować prawdopodobieństwem!).Zagrałem więc natychmiast ♣A i przebiłemtrefla. A potem ♦A, przebite karo itd. Do wy-robionego trefla miałem dojście ♥A.

Na drugim stole po takim samym wiścieprzeciwnik zabił w ręku i od razu zrobił im-pas kier. Zdumiony Apek nie dowierzał, żeJacek może mieć singla, ale z kolei po corozgrywający miałby robić impas, gdybysam miał singla. Ponieważ Apek nie miał ja-kiegoś atrakcyjniejszego odwrotu niż kie-rowy, zyskaliśmy 17 impów.

Po tym meczu nadal byliśmy na trzecimmiejscu, ale tylko o parę punktów od iz-raela i Szwecji. Teraz wygraliśmy z Nie-mcami i 11,86:8,24. Już w trzecim rozdaniuzalicytowaliśmy szczęśliwe 3BA:

Rozdanie 19; WE po partii, rozdawał S ♠ D 8 ♥ k 6 5 ♦ A 5 4 ♣ W 10 8 6 2 ♠ k 10 7 ♠ 4 3 ♥ 10 9 2 ♥ A D 8 7 4 ♦ D W 10 8 ♦ k 9 7 3 ♣ k D 9 ♣ A 7 ♠ A W 9 6 5 2 ♥ W 3 ♦ 6 2 ♣ 5 4 3

Niemiec klupp (S) otworzył 2♦, marsalodpowiedział 2♥, Jurek spasował, a po 2♠

kluppa i dwóch pasach wznowił kontrą. Te-raz miałem dylemat, ile pików ma Jurek.Jeśli dwa, to mam szansę na 3BA, ale jeślisingla, to kiepska sprawa. Zapowiedziałemjednak 3BA, a wist nastąpił w ♠D i w pika.gdy klupp po wzięciu asem zaczął, myślećotucha we mnie wstąpiła, i rzeczywiście –odwrócił w trefla, a więc nie miał ani ♦A,ani ♥k. Tym sposobem skompletowałemdziewięć lew.

Na drugim stole Jacek również otworzył2♦, ale Apek odpowiedział 2♠ i wszyscy spa-sowali! Zarobiliśmy więc 11 impów.

A teraz drugie rozdanie. W nim Niemcycałkiem się pogubili:

Rozdanie 30; obie przed partią, rozdawał E ♠ D W 10 7 2 ♥ – ♦ 8 4 ♣ A k 8 5 4 2 ♠ 8 ♠ A k 6 3 ♥ D 10 7 3 ♥ A k W 8 5 4 ♦ 9 7 2 ♦ A D 10 ♣ D 10 9 7 6 ♣ – ♠ 9 5 4 ♥ 9 6 2 ♦ k W 6 5 3 ♣ W 3

W pokoju otwartym Niemcy doszli dokontraktu 6♥ rozgrywanego przez W,a nasi w licytacji specjalnie im nie prze-szkadzali. Apek niezbyt fortunnie wyszedłw ♣A i gra była już do wygrania. Wystar-czyło przejść do ręki kierem i zagrać ♣D,ale rozgrywający wybrał inną rozsądnąkoncepcję (przebijanie pików i impasowa-nie kar) i przegrał bez jednej. U nas nato-miast licytacja miała burzliwy przebieg:Jurek otworzył acolem 2♣, ja odpowiedzia-łem 2♦, a N skoczył na 4♣, co miało ozna-czać piki i kara, gdyby 2♣ były naturalne.Jurek powiedział 4♥, a ja wierny zasadzie,ze fit trzeba raz sprzedać, powiedziałem5♥. Jurek dołożył 6♥, ale po dwóch pasachcoś podkusiło gracza N i zapowiedział 6♠.Jurek skontrował, a S przeniósł na 7♦.chyba zgubiliśmy lewę, ale i tak wynik 1700był imponujący i zdobyliśmy 18 impów.

Przed ostatnim meczem z Danią wdra-paliśmy się na drugie miejsce, o trzy punktyza izraelem, dwa punkty przed Szwecją

i dziewięć przed Turcją. Wydawało się więc,że medal jest raczej pewny. Już w drugimrozdaniu zanotowaliśmy zysk: ♦

Rozdanie 2; NS po partii, rozdawał E ♠ A k W 10 4 3 ♥ 7 4 ♦ 8 3 2 ♣ 8 5 ♠ 9 7 5 2 ♠ D ♥ 9 2 ♥ A D W 8 ♦ k D 4 ♦ A 9 6 ♣ A W 10 7 ♣ k 6 4 3 2 ♠ 8 6 ♥ k 10 6 5 3 ♦ W 10 7 5 ♣ D 9

Jurek (E) otworzył 1♣, odpowiedziałem1♠, a Jurek zalicytował 2♥. Podniosłem do3♥, a Jurek powiedział 3BA. Po dwóch pa-sach pani Schaltz dała kontrę na wist, a Ju-rek zniósł na 4♣. czy Jurek z dwoma pikamitak ochoczo by znosił z 3BA? Tak właśniepomyślałem i podniosłem do 5♣. gdyby niepadła kontra na 3BA, też byśmy wygrali torozdanie, bo S wyszedłby przecież w kiery.Przeciwnicy zadowolili się kontraktem 3♣

i zyskaliśmy 6 impów.

W rozdaniu nr 4 Jacek wygrał 5♦, a Duń-czycy utknęli w 2♥ i zyskaliśmy 10 impów.W tym momencie prowadziliśmy 15 impamii byliśmy nawet przez chwilę na pierwszymmiejscu. Potem jednak losy meczu się od-wróciły, że tak się eufemistycznie wyrażę,i przegraliśmy 3,27:16,73. ledwo więc obro-niliśmy trzecie miejsce i znowu musimy po-wtarzać, jak nam się ostatnio zdarza, że me-dal to jest medal! Wątpliwą pociechą jest,że wygraliśmy bezpośrednie mecze z pozos-tałymi medalistami!

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

W butlerze najlepszy rezultat z polskich du-etów uzyskała para Klukowski – Markowicz:+0,67 impa/rozdanie dało im w klasyfikacjipar seniorów trzecie miejsce. Na piątymmiejscu uplasował się duet Klukowski – Rus-syan (+0,64). Kowalski – Romański uzyskaliwynik +0,42, a Lasocki – Russyan -0,03.

POlAcy W BUTlERZE

1. Izrael 289,67 VP, 2. Szwecja 287,58, 3. Pol-ska 277,32, 4. Turcja 277,21, 5. Włochy 270,57,6. Francja 264,58. Sklasyfikowano 24 repre-zentacje.

kOńcOWE WyNiki


Relacje

Wdrużynowych mistrzostwach Eu-ropy polska reprezentacja ko-bieca grająca pod egidą miro-

sława cichockiego wystąpiła w składzie:Anna Sarniak – cathy Bałdysz, Danuta kaz-mucha – grażyna Brewiak, katarzyna Du-frat – Justyna żmuda. Na starcie zameldo-wały się 23 zespoły. Na mecie najlepszaokazała się Anglia (313,15 VP), następnieFrancja (308,78), a medale z brązowegokruszcu przypadły reprezentacji Polski(303,09). O rywalizacji pań w stolicy Węgierpisze Justyna żmuda.

Brąz w Budapeszcie to historyczny, bopierwszy krążek dla polskiej drużyny pańw DmE. medal na pewno cieszy, ale w pew-nym momencie złoto wydawało się być bli-sko. Dlatego na sam koniec pozostał słodko-gorzki smak i przeświadczenie, że stać nasna więcej.

mistrzostwa zaczęłyśmy od wysokichzwycięstw nad San marino i Portugalią.W trzecim meczu spotkałyśmy się z zawszegroźną reprezentacją holandii, wychodząci z tego pojedynku zwycięsko – 11,48 VP dlanas. Remis z Estonią zakończył udany dzień.

Początek kolejnego to 19,61 VP z Turcjąi 19,85 VP ze Szkocją. Z tego etapu wartowspomnieć nasze udane rozdania.

Turcja, rozdanie 23; obie po partii, rozdawał S ♠ A k D ♥ W 9 2 ♦ 10 5 4 2 ♣ D 8 5 ♠ 9 7 6 5 4 ♠ W 10 8 3 ♥ A k 8 6 5 ♥ 4 3 ♦ – ♦ 7 6 ♣ W 7 2 ♣ k 10 9 4 3 ♠ 2 ♥ D 10 7 ♦ A k D W 9 8 3 ♣ A 6

W N E S Adut Kazmucha Yavas Brewiak

– – – 1 ♦ 2 ♦1 2 ♠ 3 ♠ 3 BA pas…

1 5–5 stare

licytacja Danuty wskazywała zatrzyma-nie w pikach i co najmniej inwit z fitem karo.grażyna z licytacji przeciwniczek wiedziała,że partnerka najprawdopodobniej nie makrótkości kier, a z licytacji partnerki, że niema honoru w kierach. Brewiak wykazała się

dobrą oceną sytuacji i w niełatwej pozycjizapowiedziała ostatnią wychodzącą koń-cówkę. Na drugim stole po podobnym po-czątku Turczynka z kartą N dała kontrę, a ak-tywna licytacja cathy z Anią uniemożliwiłarywalkom sprawdzenie stoperów – ostatecz-nie po trzykrotnym wiście w kiery Turczynkiprzegrały 5♦. Zasłużone 12 impów dla nas.

Już w pierwszym rozdaniu meczu zeSzkocją nie zawiodła mnie intuicja:

Szkocja, rozdanie 1; obie przed partią, rozdawał N ♠ 9 4 ♥ A D ♦ 10 7 ♣ k 10 9 8 7 6 3 ♠ 10 7 5 2 ♠ A k D W 3 ♥ k 8 6 ♥ 10 2 ♦ A W 6 3 2 ♦ k D 9 ♣ 2 ♣ A D 5 ♠ 8 6 ♥ W 9 7 5 4 3 ♦ 8 5 4 ♣ W 4

W N E S Punch Dufrat Leslie Żmuda

– pas 2 ♣ pas 2 ♦ 3 ♣ 3 BA pas 6 ♣ pas 6 ♠ pas...

W oczekiwaniu na ceremonię medalową…

NW E

S

NW E

S

Justyna Żmuda

Dziewczyny lubią brąz!Drużynowe mistrzostwa Europy kobiet

Fot.

Sław

omir

lata

ła


Relacje

23

Skoczna licytacja przeciwniczki na po-zycji W utwierdziła mnie w przekonaniu, żema ona renons trefl. Postanowiłam więcposzukać szczęścia w kierach (przebitkai lewa lub też dwa kierowe topy). Renonsuw treflach w stole nie było, tym niemniej 11impów zasiliło nasze konto.

W tym samym meczu kasia popisała sięnienaganną techniką:

Szkocja, rozdanie 4; obie po partii, rozdawał W ♠ D 9 7 4 ♥ D W 5 4 ♦ k ♣ A 10 9 7 ♠ 10 8 5 ♠ k W 3 ♥ A ♥ 10 9 6 2 ♦ D W 8 7 3 2 ♦ 9 6 4 ♣ D 8 4 ♣ W 6 2 ♠ A 6 2 ♥ k 8 7 3 ♦ A 10 5 ♣ k 5 3

W N E S Punch Dufrat Leslie Żmuda

2 ♦ ktr. pas 3 ♦ pas 3 ♥ pas 4 ♥ pas…

kasia zabiła podłożonego ♦W, aby w ko-lejnej lewie przejść do stołu treflem i zagraćstamtąd małego kiera. Wiedziała z licytacji,że jeśli gdzieś jest krótki as, to u otwierają-cej. Nagrodą za dokładne zagranie był wy-marzony rozkład, oraz 12 impów, bo na dru-gim stole Szkotki zaczęły rozgrywkę kierówod figury z ręki.

Ze Szkocją popis rozgrywki dała równieżDanuta:

Szkocja, rozdanie 8; obie przed partią, rozdawał W ♠ W 10 8 5 ♥ D 8 7 4 3 ♦ A 9 ♣ 9 3 ♠ A D 7 4 ♠ k 3 ♥ 10 ♥ A W 9 5 2 ♦ k D 6 2 ♦ 10 7 ♣ A W 10 4 ♣ k D 8 5 ♠ 9 6 2 ♥ k 6 ♦ W 8 5 4 3 ♣ 7 6 2

W N E S Kazmucha Kane Brewiak Symons

1 ♦ pas 1 ♥ pas 1 ♠ pas 3 BA pas 4 ♣ pas 6 ♣ pas…

kazmucha dostała najgorszy dla niej,atutowy wist. Zabiła w stole i zagrała karo

do figury. Przeciwniczka wzięła i połączyłaatuty po raz kolejny. Po niezbyt przyjemnympoczątku Danuta zauważyła, że dobra kon-figuracja w kierach, np. k D, k D x lub przy-mus pozwolą zrealizować kontrakt. Wzięłasprawy w swoje ręce: ♥A, kier przebity, ♦D,karo przebite, kier przebity. Teraz pik dostołu i w końcówce…

♠ W 10 8 ♥ D ♦ – ♣ – ♠ A D 7 ♠ 3 ♥ – ♥ W 9 ♦ 2 ♦ – ♣ – ♣ D ♠ 9 6 ♥ – ♦ W ♣ 7

… po zagraniu ostatniego atutu (karo z ręki)N była bezradna. Remis z rozdania, bo nadrugim stole po wiście w ♠W rozgrywającawzięła 12 lew na przebitki (trzy piki, siedemtrefli, karo i kier).

Dzień drugi kończyłyśmy meczem naFrancję. Wtedy też przytrafiła nam siępierwsza porażka, na pocieszenie, naj-mniejsza z możliwych, bo jednym impem:9,69:10,31 VP. cały czas grałyśmy równo,starając się wycisnąć z każdego rozdaniajak najwięcej:

Izrael, rozdanie 1; obie przed partią, rozdawał N ♠ 8 6 5 ♥ 10 ♦ k 9 5 2 ♣ A D 6 5 4 ♠ k D 10 ♠ A 9 7 3 ♥ A W 9 2 ♥ D 8 5 3 ♦ 8 6 ♦ A 10 7 ♣ 10 9 3 2 ♣ k 8 ♠ W 4 2 ♥ k 7 6 4 ♦ D W 4 3 ♣ W 7

W N E S Sarniak Asulin Bałdysz Levi

– pas 1 ♣ pas 1 ♥ pas 2 ♥ pas pas ktr. rktr. 3♦

4 ♥ pas…

Uzasadniona rekontra cathy pozwoliładojść do końcówki kierowej. Wist karowyAnia przepuściła, kontynuację zabiła i za-grała ♥D, która się utrzymała. Następniepik do ręki i blotka trefl. N wskoczyła asemi zagrała w pika. Sarniak wzięła w ręce, ode-

grała ♣k, zagrała ♥3 do ♥9, a następnieprzebiła trefla ♥8. S nadbiła, ale była toostatnia lewa obrony. Na drugim stole izra-elki wzięły dziewięć lew na częściówkę.

Przez cały czas trwania turnieju prak-tycznie nie wypadałyśmy z pierwszej trójki(tylko pierwszego dnia przez chwilę byłyśmyna czwartym miejscu). Jeszcze na dwa me-cze przed końcem prowadziłyśmy. Niestety,wtedy przytrafił się nam słabszy momenti przegrana 5:15 VP ze Szwecją, co przesu-nęło nas na trzecią pozycję.

Przed ostatnim meczem było jasne, żemedale zdobędą w Budapeszcie Anglia,Francja i Polska. Jednak ich kolory nie byłyjeszcze przesądzone, tym bardziej żew ostatnim meczu czekał nas bezpośrednipojedynek na Anglię. Na jego półmetku by-łyśmy na czele tabeli, jednak w kolejnychsiedmiu rozdaniach straciłyśmy kilka im-pów, znów osuwając się na trzecie miejsce.Wtedy przyszło ostatnie rozdanie mist-rzostw, rozdanie, które miało zadecydowaćo tym, kto zostanie mistrzem Europy:

Anglia, rozdanie 16; obie przed partią, rozdawał W ♠ A k 5 3 2 ♥ – ♦ 10 9 5 ♣ k W 8 4 2 ♠ – ♠ W 10 9 ♥ A W 10 5 2 ♥ D 8 7 4 ♦ A k W 7 6 4 2 ♦ D 8 ♣ A ♣ D 10 9 3 ♠ D 8 7 6 4 ♥ k 9 6 3 ♦ 3 ♣ 7 6 5

W N E S Kazmucha Senior Brewiak Dhondy

1 ♣ 1 ♠ ktr. 4 ♠ 5 ♠ 6 ♣ ktr. 6 ♠ 7 ♥ pas...

W N E S Smith Sarniak Brock Bałdysz

1 ♦ 1 ♠ ktr. 4 ♠ 4 BA 5 ♠ ktr. pas 6 ♥ pas...

Piatnik był łaskaw umieścić ♥k w im-pasie, lecz zapomniał o ♥9 w karcie gra-żyny, toteż szlema trzeba było przegrać.A gdyby tak kiery podzieliły się 3–1, a nadrugim stole Ania z cathy poszły w obronęszlemika... my wolałyśmy tego nie liczyć,zadanie to pozostawiając zagorzałym ma-tematykom. Jednak doszły nas słuchy, żeryzyko było na wagę… ♦

NW E

SN

W ES

NW E

S

NW E

S

NW E

S


RelacjeZuzanna Moszczyńska

Węgierska tęsknota za polskimi sędziami komputerowymiMistrzostwa Europy par kobiet

61duetów z 22 krajów walczyłoo tytuł najlepszej kobiecej paryw Europie. Najwięcej, bo aż je-

denaście, z irlandii. Z Polski zaledwie trzy:zeszłoroczne wicemistrzynie katarzynaDufrat – Justyna żmuda, doświadczoneAnna Sarniak – iwona czajka oraz debiu-tantki Dominika Piesiewicz – Zuzannamoszczyńska. Ta ostatnia przedstawiaswoje wrażenia z turnieju.

Dwudniowe eliminacje (100 rozdań) wy-łoniły 24 pary, które w finale rozegrały mię-dzy sobą dwurozdaniowe rundy każdy z każ-dym. Złoto pewnie wywalczyły będącew rewelacyjnej formie izraelskie juniorkiHila Levi i Adi Asulin z wynikiem 61,21%.Kasia Dufrat i Justyna Żmuda obroniłysrebro (58,31). Trzecie miejsce zajęły GunnHelness i Lise Blaagestad z Norwegii

(55,68). W finale dobrze spisały się też AniaSarniak z iwoną czajką, ostatecznie zajmu-jąc trzynastą pozycję. Nasza para pościg zafinałem zaczęła za późno; udało nam się wy-soko wygrać przedostatnią sesję elimina-cyjną (69%), ale do wymarzonego awansuzabrakło czterech miejsc.

Zawody rozpoczynały się równocześniez teamami open, trzy dni przed konkuren-cjami kobiet i seniorów. choć trudno sobiewyobrazić bardziej sprzyjający termin niżprzy okazji rywalizacji drużynowej, trzebawykazać się nie lada kondycją, by tygod-niowe (w przypadku kategorii kobiecej)teamy poprzedzić jeszcze 150 rozdaniami.Potwierdziły to listy startowe – tylko 17 pari cztery zawodniczki w innych zestawie-niach zdecydowały się na udział w obu im-prezach; tylko z trzech krajów (Finlandia,

irlandia, Niemcy) wystąpiły całe drużynowereprezentacje. Oprócz utytułowanych bry-dżystek grały też między innymi bohaterkinastępującej anegdotki. Środek pierwszejsesji. Dominika otwiera 1♥, przeciwniczkaz prawej 2♠. Pasuję, a druga przeciwniczkaintensywnie myśli. Już sięga po wymyślonąodzywkę, kiedy nagle po drugiej stronie za-słony wołają sędziego. Jej długi namysł byłfaktycznie uzasadniony – miała 16 kart, na-tomiast jej partnerce do bloku wystarczyłozaledwie 10... Pod względem organizacyj-nym impreza niewiele się różniła od zna-nych mi wcześniej europejskich zawodówmłodzieżowych: nieprzyjazna strona z wy-nikami, brak rozdań w internecie... W EBl-u czas chyba płynie wolniej – techniczniesą daleko w tyle za Polską. Na zawodachmiędzynarodowych można by się spodzie-

Wicemistrzynie Europy Justyna Żmuda i Katarzyna Dufrat

Fot.

Sław

omir

lata

ła


Relacje

25

wać, że pary z tego samego kraju albo nasiebie nie zagrają (50 rund eliminacji dla 61par), albo że wydarzy się to możliwie szybko.Tymczasem parę czajka – Sarniak spotka-łyśmy w przedostatniej rundzie, kiedy oneudział w finale miały pewny, a nam brako-wało niewiele – sytuacja mało komfortowa.historię pary można było drukować sa-memu po zeskanowaniu badża, jednaktylko z ostatniej sesji. Pierwszego dnia sta-nowiska zaczęły działać z opóźnieniem, cza-sami brakowało papieru lub coś się psuło;ponieważ nigdy nie wiadomo, co będzie udo-stępnione w internecie, poprosiłam sę-dziego o wydrukowanie historii z całegodnia. Odpowiedział mi przerażoną miną.Równie przerażoną minę musiałam miećja, kiedy zaczął mozolnie klikać i... drukowaćkażdą sesję osobno, po kolei. momentalniezatęskniłam za polskimi sędziami kompu-terowymi.

Dość narzekania – czas na trochę rozdań.Próbka stylu gry złotych medalistek.

Finał/I, rozd. 10; obie po, rozdawał E ♠ k 9 ♥ A 9 7 ♦ k D 9 8 7 5 ♣ A 3 ♠ 10 4 3 2 ♠ W 8 6 5 ♥ D 5 4 ♥ W ♦ 10 4 ♦ A W 6 2 ♣ 10 9 6 5 ♣ k D 4 2 ♠ A D 7 ♥ k 10 8 6 3 2 ♦ 3 ♣ W 8 7

W N E S Hackett Asulin Eggeling Levi

– – 1 ♦ 1 ♥ pas 2 ♦ pas 3 ♣ pas 3 BA pas…

Adi Asulin miała dobrą rękę po wejściupartnerki, zaczęła zatem od koloru przeciw-nika. kiedy levi zgłosiła 3♣, szukając uzu-pełnienia w tym kolorze, Asulin zdecydo-wała się na maksową końcówkębezatutową. marie Eggeling oddała narzu-cający się po tej licytacji wist w pika. Roz-grywająca, po wzięciu lewy na króla, stanęłaprzed problemem rozwiązania koloru kie-rowego. Wiedząc o długości karowej i piko-wej w ręce E, zagrała kiera do króla, a na-stępnie kiera do dziewiątki. 11 lew dawało82% – na wszystkich pozostałych stołachgrano w kiery, jednak dwie pary wypuściłydwunastą lewę po wiście w ♦10. (Rozdanie

na podstawie relacji Briana Seniora za-mieszczonej w biuletynie mistrzostw).

Opłacalna obrona końcówki to zazwy-czaj źródło wielu punktów procentowych.

Elim./VIII, rozd. 18; NS po partii, rozdawał E ♠ 10 ♥ k D 7 6 5 2 ♦ 9 ♣ A W 10 4 2 ♠ A 6 3 2 ♠ D W 9 8 4 ♥ W 9 8 3 ♥ A 4 ♦ A D ♦ W 7 5 3 ♣ 9 8 6 ♣ k 5 ♠ k 7 5 ♥ 10 ♦ k 10 8 6 4 2 ♣ D 7 3

W N E S Piesiewicz Moszczyńska

– – 1 ♠ pas 2 BA 3 ♠ pas 5 ♣ pas…

2BA pokazywało inwit z czterokartowymfitem. Trudno mi dzisiaj uzasadnić motywyswojej licytacji – karta wygląda na bardziejdefensywną, krótki fit... Z ulgą i zdziwieniemzobaczyłam trzy pasy. Po wiście w atu roz-grywałam na podobnym poziomie, co licy-towałam, przegrywając bez czterech za-miast bez trzech. Nie miało to jednakdużego znaczenia, bo 400 i tak było bardzoopłacalną obroną 11-lewowej końcówkiw piki za 450.

Nie graj automatycznie! To zdanie częstomożna usłyszeć od bardziej doświadczo-nych zawodników. Pouczający przykładz Budapesztu. Siedzimy na pozycji N z kartą:

♠9 8 ♥A 3 ♦A 10 3 ♣k D W 9 7 3

W N E S Asulin Piesiewicz Levi Moszczyńska

– – – pas pas 1 ♣ 1 ♦ 1 ♠ 2 ♥ 3 ♣ pas 3 ♥ 4 ♦ ktr. pas…

3♥ partnerki pokazywało zatrzymaniew kierach. Po wiście w dwójkę atu ukazałsię stolik:

♠ 9 8 ♥ A 3 ♦ A 10 3 ♣ k D W 9 7 3 ♠ A D 7 6 ♥ k 10 8 5 4 2 ♦ 9 5 4 ♣ –

Bijemy asem i powtarzamy karem, part-nerka dokłada ♦8. Rozgrywająca przebijateraz trefla (od S najmniejszy trefl – parzy-ście), wraca do ręki ♠k i ściąga figurę atu,do której partnerka dokłada trefla. Rozgry-wająca gra kiera do damy partnerki i królaze stołu. Bierzemy asem. Naszego ♣k part-nerka przejmuje asem i odwraca w trefla,bierzemy i... nie gramy automatycznie, tylkoanalizujemy powstałą końcówkę:

♠ 9 ♥ 3 ♦ – ♣ W 9 7 ♠ A D 7 ♥ 10 8 ♦ – ♣ –

co wiemy o rozdaniu? Rozgrywającamiała pięć kar i trzy trefle. Partnerka licy-towała piki, zatem rozgrywająca ma ichmaksymalnie trzy, a to oznacza, że maprzynajmniej dwa kiery. Z dużym prawdo-podobieństwem można przyjąć, że jej do-kładny skład to 3–2–5–3, ponieważ part-nerka raczej by nie traktowała ♥D W secjako zatrzymanie. Jakie jest zagrożenie?Jeśli automatycznie powtórzymy treflem,to rozgrywająca przebije, a ostatnim atu-tem ustawi zawodniczkę S w przymusiekierowo-pikowym. Należy więc odebraćlewę kierową (ewentualnie odejść pasyw-nie pikiem, ale takie zagranie wymaga za-stania u partnerki ♠W 10 x x). Tylko trefldaje rozgrywającej cenne dojście do ręki,do ustawienia przymusu. Przeciwniczkiznalazły celną obronę bezproblemowego3BA. Za wygranie końcówki płacono aż86%, za pobranie 300 – 72%, natomiast ob-łożenie tylko bez jednej dawało niecałe40%. całe rozdanie:

Elim./III, rozd. 27; obie przed partią, rozdawał S ♠ 9 8 ♥ A 3 ♦ A 10 3 ♣ k D W 9 7 3 ♠ A D 7 6 ♠ k 5 2 ♥ k 10 8 5 4 2 ♥ 9 7 ♦ 9 5 4 ♦ k D W 7 6 ♣ – ♣ 10 8 2 ♠ W 10 4 3 ♥ D W 6 ♦ 8 2 ♣ A 6 5 4

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Pokój otwarty

WstępZbliża się rok od wycofania zaproszenia

do 42. Drużynowych mistrzostw Świata wchennai dla polskiej pary cezary Balicki –Adam żmudziński, które stało się począt-kiem podejrzeń o przekazywanie sobie przeznich niedozwolonych sygnałów. Na pod-stawie materiału przesłanego przez nor-weskiego brydżystę Boye’a Brogelanda,składającego się z sześciu rozdań, komitetakredytacyjny światowej federacji podjąłdecyzję o niedopuszczeniu do gry naszejpary. Po upublicznieniu materiałów okazałosię, że pokazane dowody są nieprzekonującei „cały świat” zaczął szukać nowych, z któ-rych na chwilę obecną ostał się jedynie ar-tykuł amerykańskiego brydżysty kita Wo-olseya na światowym forum brydżowymbridgewinners. Na wiosnę ukazała się pierw-sza informacja, która dotyczyła pary Balicki– żmudziński, mianowicie komitet śledczyEBl miał przyjrzeć się kwestii nagrań i oskarżeń. komitet zakończył pracę

w maju, przekazując wyniki swojej pracydo komisji dyscyplinarnej EBl. Do tej porynie pojawiły się ani oficjalne informacjena temat wyników pracy różnych komisjieuropejskiej federacji, ani żadne przecieki.Jedynym materiałem, który uzasadnia po-dejrzenia wobec polskiej pary, jest więc ar-tykuł na stronie bridgewinners oparty naeksperymencie kita Woolseya. W poniższymtekście odniosę się do zarzutów i dowodóww nim przedstawionych.

Eksperyment Kita WoolseyaNaszych zawodników podejrzewa się

o przekazywanie nielegalnych sygnałówpoprzez układanie karteczek licytacyjnychw różnej odległości od siebie. Teza posta-wiona przez Woolseya mówi, że jeśli od-zywka jest położona w dużej odległości odpoprzedniej, oznacza dobrą rękę – górę w świetle dotychczasowej licytacji. Nato-miast jeśli odzywka jest położona blisko,oznacza słabą kartę. Wykonany ekspery-

ment składał się z dwóch etapów – obser-wacji dokonanej przez ochotników i ocenykarty dokonanej przez ekspertów. Zebranowszystkie rozdania Balickiego ze żmudziń-skim z mistrzostw Europy w Opatii w 2014r., które zostały nagrane. Z ponad 1300 od-zywek autor eksperymentu odrzucił te, w których przekazywanie informacji niemogło mieć żadnego sensu (tj. końcowe kon-trakty, końcowe pasy itp.). Ta część badanianie budzi w mojej ocenie żadnych kontrowersji.

Tak wyselekcjonowana grupa 200 roz-dań została poddana pierwszemu etapowieksperymentu. Na etapie obserwacji grupaochotników miała ocenić odstęp pomiędzyodzywkami. każdy miał do wyboru pięcio-stopniową skalę. Jeśli przynajmniej dwóchz czterech oceniających stwierdziło, że od-zywka jest dana ewidentnie wąsko (ocena1) lub ewidentnie szeroko (5), to kwalifiko-wano taką odzywkę do drugiego etapu – panelu ekspertów. W ten sposób wyse-lekcjonowano 65 odzywek. Dla tej grupy

Maciej Bielawski

Sprawa oskarżeń wobec pary Cezary Balicki – Adam Żmudziński

Cezary Balicki (z lewej) i Adam Żmudziński

Fot.

Sław

omir

lata

ła


Pokój otwarty

27

zmierzono odległość pomiędzy odzywkami.Poniższy wykres przedstawia odległośćposzczególnych odzywek:

kolorem niebieskim zaznaczono odzywkizakwalifikowane jako ewidentnie wąskie,natomiast kolorem czerwonym – odzywkizakwalifikowane jako ewidentnie szerokie.

Z wykresu wynika, że punktem granicz-nym jest odległość 1,5 cala. Skoro odrzucono2/3 odzywek, których obserwatorzy niemogli podjąć jednoznacznej decyzji, to spo-dziewać by się można, że – zgodnie z teząautorów raportu – odzywki „kodowane” po-winny ułożyć się w dwie wyraźnie rozłącznegrupy: wąskie po lewej stronie wykresu, a szerokie – po prawej. Tymczasem z rysunkuwynika wyraźnie, że odzywki oznaczoneprzez ekspertów rozkładają się równomier-nie po całej szerokości (odzywki „szerokie”są nieco rozrzedzone na skali, bo w badanejpróbce jest ich po prostu mniej).

Ten sposób selekcji rozdań jest więcewidentnie obarczony błędem metodolo-gicznym, wynikającym z subiektywnej kwa-lifikacji ochotników. Ponadto wskazuje naniepotrzebne odrzucenie znaczącej liczbyodzywek.

W drugim etapie wybrani przez Woolseyaeksperci (Auken, Forrester, martel, Stewart,Sundelin) mieli ocenić, czy posiadana kartakwalifikuje się jako karta pozytywna (góra),czy negatywna (dół) w świetle dotychcza-sowej licytacji. W przypadku wątpliwościWoolsey narzuca ekspertowi wybrać decyzję„dół”. Ostateczna kwalifikacja karty po-dejmowana jest w oparciu o wybór więk-szościowy wymienionych ekspertów.

Błąd popełniony na tym etapie ocierasię o złą wolę autora eksperymentu. Na-rzucenie interpretacji „dół” w sytuacjachwątpliwych wyraźnie sprzyja potwierdzeniutezy autora, gdyż w wybranej próbce 65rozdań zdecydowana większość (prawie70%) została zakwalifikowana jako wąska.

kolejnym błędem metodologicznym

popełnionym przez autora była niespójnośćmiędzy powyższymi dwoma etapami. Skorocelem eksperymentu było sprawdzeniezgodności pomiędzy decyzjami obserwa-torów oraz ekspertów, to obie grupy bada-nych powinny oceniać odzywki w tej samejskali. Tymczasem obserwatorzy mieli dodyspozycji skalę pięciostopniową, a ekspercidwustopniową.

Spośród 65 wybranych próbek z posta-wioną tezą zgadzało się 56 (86%). Zgodnośćwyników poszczególnych ekspertów różnisię znacząco. gdyby porównać zgodnośćobserwacji z oceną Stewarta, byłoby to87,6%, natomiast z Sundelinem – 72,3%.

Autor eksperymentu twierdzi, że wynikite należy przyrównać do wartości oczeki-wanej, która wynosi 50%. To jest kolejnybłąd metodologiczny. W tego typu ekspe-rymentach punktem odniesienia jest bo-wiem tzw. naiwny algorytm oceniania. Al-gorytm naiwny zakłada, że oceniający zu-pełnie nie zna się na badanej materii, alemimo to chce wypaść jak najlepiej. Jakocenia taki „naiwniak”? Przydziela każdejodzywce tę samą ocenę – większościową.Skoro w próbce było blisko 70% odzywekwąskich (i 30% szerokich), to algorytm na-iwny ocenia każdą odzywkę jako wąską. W efekcie trafia w prawie 70% przypadków.To jest punkt odniesienia w przeprowa-dzonym eksperymencie.

Punktem odniesienia byłoby 50%, gdybyliczby odzywek wąskich i szerokich w ba-danej próbce były równe.

Liczby i faktyPoniższa tabela przedstawia skutecz-

ność decyzji pary Balicki – żmudziński w rozdaniach badanych przez kita Woolseya:

Widać, że wyniki rozdań, w których po-dejrzewa się naszych zawodników o sto-sowanie nielegalnych sygnałów, są zna-cząco gorsze od pozostałych. mało tego,można dostrzec, że im więcej „sygnałów”,tym wynik gorszy (przypominam, że w nie-których rozdaniach dopatrzono się dwóchlub trzech sygnałów). Większość czołowych

par dobrze sobie poradziła z powyższymirozdaniami.

można spotkać się z opinią, że fakt umie-jętnego wykorzystywania „sygnału” jestnieistotny – wystarczy udowodnić jego ist-nienie. W przypadku zarzutów dotyczącychpary Balicki – żmudziński istnienie kodówmógłby potwierdzić histogram – wykresilości odzywek szerokich i wąskich. Zgodniez tezą – w analizowanych rozdaniach po-winien on się ułożyć w dwa szczyty: odzywkiwąskie (jeden szczyt), odzywki szerokie(drugi szczyt). Dla pary uczciwej wykrespowinien mieć jeden szczyt (zgodny z przy-zwyczajeniem). Wykres opracowany napodstawie danych z eksperymentu Wool-seya przedstawia się następująco:

Na osi poziomej podana jest w zaokrąg-leniu szerokość odzywek w calach, na osipionowej liczba odzywek z eksperymentuo danej szerokości. histogram ewidentniezaprzecza tezie o stosowaniu kodu.

Sposób ułożenia odzywki na tacy licy-tacyjnej zależy od wielu czynników. Do nichzapewne można zaliczyć m.in. bieżącą dłu-gość licytacji, ilość wyciąganych kartoników,nastrój zawodników. Spójrzmy na charak-terystykę układania kartoników przez Ada-ma żmudzińskiego:

Z powyższej tabeli widać, że sposób wy-kładania kartoników licytacyjnych w bardzowysokim stopniu zależy od naturalnegoczynnika, mianowicie: gdy zawodnik wykładawięcej kartoników, to jest bardziej starannyi układa kartoniki bliżej siebie. Taki sposóbukładania nie ma nic wspólnego z przeka-zywaniem kodu o sile karty.

Wszystkie wyniki przedstawione w po-wyższym artykule zostały obliczone napodstawie rezultatów z oficjalnej stronymistrzostw oraz artykułu kita Woolseya z forum bridgewinners. ♦

Eliminacje

turnieju 0,13 0,49 0,35

K.W. -0,85 0,28 -0,22

-0,77 -0,26 -0,46

Szeroko 69,23% 30,77% 39

84,21% 15,79% 19 55,00% 45,00% 20


Relacje

9-11czerwca haston city hotelWrocław był areną roz-strzygających zmagań bry-

dżowej ekstraklasy, do których przystąpiliobrońcy tytułu z ostatniego i poprzednichdwóch lat, aktualnie pod szyldem AZS Wra-tislavia, zwycięzcy rundy eliminacyjnej Brid-ge24.pl Warszawa, konkret chełmno oraz– co było dużą niespodzianką – latteria-TinisSteinpol i Rzepin. Zgodnie z wynikami repasażyi wyborem dokonanym przez triumfatorówfazy zasadniczej w meczach półfinałowychwarszawiacy stanęli naprzeciwko rzepinian,natomiast wrocławianie potykali się z chełm-nianami. Pierwszy z tych pojedynków zakoń-czył się już po 48 z zaplanowanych 72 rozdań,przewaga latterii była bowiem tak duża, iżprzeciwnicy rzucili ręcznik. Ostateczny re-zultat to 163:64,2 impów (-7,2 – carryover;41:19, 47:20, 49:5, 26:13; poddanie się prze-ciwników) dla Latterii. Zupełnie inaczej to-czyły się wydarzenia w drugim z półfinałów,którego rozstrzygnięcie ważyło się do ostat-niego rozdania. W końcu lepsi o jeden grubyobrót okazali się brydżyści AZS-u, wygrywając168,2:155 (+7,2 – carryover; 31:20, 38:21,15:23, 18:32, 32:38, 27:21). W pojedynku o złoto(96 rozdań) mieli się zatem zmierzyć obrońcytytułu z Wrocławia oraz rzepińska latteria,

pokonanym pozostała rywalizacja o medalbrązowy (48 rozdań).

Początkowo wszystko wskazywało na to,iż status quo na szczycie polskiego brydżazostanie zachowane, po dwóch z ośmiu sesjiAZS prowadził bowiem różnicą blisko 25impów. Były to jednak wrocławian miłe złegopoczątki, w kolejnych czerech segmentachuderzyła bowiem latteria, zrazu lekko, alenastępnie z coraz to większą mocą. W tych48 rozdaniach rzepinianie zdobyli 75 punktówwięcej niż ich przeciwnicy – i ci ostatni strattych nie byli już w stanie odrobić. Ostatecznyrezultat finału brzmiał 187:166,6 (-9,6 – car-ryover;21:15, 10:31, 18:0, 28:9, 51:25, 28:16, 10:35,21:26) dla Latterii.Złote medale wręczonoPawłowi Miechowiczowi, Kamilowi No-wakowi, Ryszardowi Sakowiczowi, Ra-dosławowi Szczepańskiemu, grającemukapitanowi zespołu Piotrowi Tuszyń-skiemu oraz Markowi Urbańskiemu. Bry-dżyści AZS-u Wratislavii – Piotr Gawryś,grający kapitan Stanisław Gołębiowski,Michał Klukowski, Michał Kwiecień, JacekRomański i Piotr Zatorski – tym razemmusieli się zadowolić srebrnymi medalami.

W spotkaniu o trzecie miejsce Brid-ge24.pl pokonał konkret 116,8:72 (+4,8 –carryover; 29:16, 45:2, 30:34, 8:20). Medale

brązowe zawisły na szyjach WojciechaGawła, grającego kapitana Rafała Jag-niewskiego oraz Piotrów Nawrockiegoi Wiankowskiego. W dwukrotnie pokona-nym we Wrocławiu konkrecie występowalinatomiast Jacek kalita, michał Nowosadzki,marcin mazurkiewicz i Adam Wujków.

Przenieśmy się na dolnośląskie boisko.Najpierw kilka rozdań z meczów półfina-łowych. W poniższym w obu z nich zanoto-wano rezultat dwucyfrowy…

Rozd. 18/II; NS po partii, rozdawał E ♠ k W ♥ W 8 2 ♦ A D ♣ 8 7 6 4 3 2 ♠ D ♠ 10 9 8 7 6 4 ♥ D 9 6 4 3 ♥ k 5 ♦ W 10 8 7 5 4 ♦ k 9 6 2 ♣ W ♣ 10 ♠ A 5 3 2 ♥ A 10 7 ♦ 3 ♣ A k D 9 5

PO1:W N E S Zatorski Kalita Kwiecień Nowosadzki

– – 2 ♦1 ktr.2

2 ♥ 3 BA pas…1 multi ; 2 wywoławcza do hipotetycznych pików otwierającegolub silna w składzie nieokreślonym; 3 do koloru partnera


NW E

S

Wojciech Siwiec

Latteria Rzepin mistrzem Polski!Budimex 61. Drużynowe Mistrzostwa Polski 2015/2016

Po ceremonii dekoracji medalami. Od lewej: prezes PZBS Witold Stachnik, Kamil Nowak, Marek Urbański, Piotr Tuszyński (z pucharem za mistrzostwoPolski), Radosław Szczepański, Paweł Miechowicz, Ryszard Sakowicz

Fot.

mac

iej c

zajk

owsk

i


Relacje

29

PZ1:W N E S Wujków Gawryś Mazurkiewicz Klukowski

– – 2 ♦1 ktr.2

pas 3 BA pas 4 ♣3 (!) pas 4 ♦4 pas 4 ♥5

pas 4 ♠6 pas 6 ♣ pas…

1, 2 tak samo jak wyżej; 3 naturalne, silna ręka; 4, 5, 6 cuebidy

Wist: ♠D; 12 lew, 1370 dla NS; 12 impówdla AZS-u.

PO2: W N E S Nowak Jagniewski Tuszyński Gaweł

–�� – 2 ♦1 3 ♣ pas 3 ♦ pas 3 BA pas…

1 multi

Wist: ♠D; 11 lew, 660 dla NS.

PZ2: W N E S Nawrocki Sakowicz Wiankowski Szczepański

– – 2 ♦1 ktr.2

pas 3 BA 4 ♦3 5 ♣ pas pas 6 ♦ ktr. pas 6 BA pas…

1, 2 jak poprzednio; 3 naturalne

Wist: ♦2; 12 lew, 1440 dla NS; 13 impówdla Latterii.

Na wszystkich czterech stołach zawodnicyE rozpoczęli od 2♦multi ; wprawdzie ich pikibyły rachityczne, dysponowali jednak ofen-sywnym układem 6–4 i znajdowali się w ko-rzystnych założeniach. Trzykrotnie otwarcieto zostało skontrowane – w polskim stylu,tj. w swym podstawowym wariancie wywo-ławczo do hipotetycznych pików otwierają-cego – raz gracz S zdecydował się na natu-ralne wejście 3♣. W tym ostatnim wypadkuoraz w PO1, gdzie S dał kontrę, licytacja wy-gasła na szczeblu 3BA (NS), a przeciwnicynie uczestniczyli już w dalszej wymianie zdań(poza 2♥Zatorskiego – zapowiedzi do kolorupartnera). Jedynie michał klukowski w PZ1wyłącznie z własnej inicjatywy zabrał głospowtórnie, wskazując silną rękę na treflach(coś w rodzaju kontry objaśniającej). gawryśaktywnie włączył się do rozmowy o ewen-tualnym szlemiku, zgłaszając dwa cuebidy,i to już wystarczyło jego partnerowi do za-powiedzenia 6♣. kontrakt był jak najbardziejprawidłowy, choć teoretycznie bynajmniejnie wykładany. Wist ♠D od razu powiadomiłrozgrywającego, iż materializuje się też naj-mniej prawdopodobna szansa pikowa, na-stąpił więc szybki pokaz 12 lew. Na wszelkiwypadek E miał także ♥k x, co skazywałona powodzenie również grę przez ten kolor

(gdyby otwierający miał w pikach szóstądamę). chyba że po eliminacji trefli, pikówi kar rozgrywający zagrałby kiera do dziesiątki,a gdy W wziąłby tę lewę ♥D i odwrócił w blot-kę tego koloru – wstawił z ręki N ♥W. Takjednakże należałoby rozegrać, gdyby W miałw kierach całego mariasza, a jego partner –drugą dziesiątkę (a ponadto ♠D oraz ♦k)…

Największa burza rozpętała się w PZ2.Trudno powiedzieć, co Szczepański uczyniłbypo 3BA partnera, gdyby Wiankowski spaso-wał, Piotr pokazał jednak swój drugi kolor,więc Radek zgłosił 5♣. Te zapewne obiegłyby,ale po 5♦ Nawrockiego i forsującym pasiewłasnego partnera Szczepański uznał, żestać go na 6♣. E konsekwentnie kontynuowałdziałania obronne, zgłaszając 6♦. Po opty-malnej defensywie – gdy N nadbiłby trzeciąrundę pików damą atu – byłoby bez czterech,z kontrą za 800, czyli wysoce opłacalniew stosunku do wartości popartyjnego szle-mika przeciwników. Trafiło jednak na graczywalczących do samego końca – wprawdzieSzczepański 6♦ skontrował, mimo to jegopartner wspiął się na 6BA (!?). Tego graczestołeczni już nie bronili 7♦, choć wpadającna tę grę za 1100, doścignęliby teoretycznegominimaksa rozdania. Trudno im się dziwić,szlemik w bez atu był kontraktem zauwa-żalnie gorszym od treflowego. i on jednakwychodził, a to dzięki korzystnej dla stronyNS konfiguracji w obu kolorach starszych.Rozgrywającemu nie zaszkodził też ani tro-chę pierwszy wist karowy…

Rozd. 24/II; obie przed partią, rozdawał W ♠ W 9 2 ♥ A D 7 4 ♦ 10 4 ♣ k D W 4 ♠ A D 7 6 5 4 3 ♠ k 10 8 ♥ 10 5 ♥ W 8 3 ♦ 5 3 2 ♦ A D 7 6 ♣ 2 ♣ A 7 3 ♠ – ♥ k 9 6 2 ♦ k W 9 8 ♣ 10 9 8 6 5

Na pozostałych trzech stołach graczeW otworzyli po bożemu 3♠, N spasowali, Epodnieśli do 4♠ i te zakończyły licytację.Rozgrywający oddali dwa kara i dwa kiery,bez jednej. Jedynie Piotr Zatorski ostrożnierozpoczął od 2♦ multi i spotkała go za to –przynajmniej w kontekście tego, co zdarzyłosię w innych pokojach – zasłużona kara:

PO1:W N E S Zatorski Kalita Kwiecień Nowosadzki

2 ♦1 ktr.2 2 BA3 3 ♥ 4 ♥4 pas 4 ♠ 4 BA pas 5 ♣ ktr. pas…

1 multi; 2 jak poprzednio już było; 3 pytanie; 4 dobra ręka na pikach

Wist: ♠10; 11 lew, 550 dla NS; 11 impówdla Konkretu.

kalita z Nowosadzkim skutecznie wy-korzystali podarowaną im przestrzeń licy-tacyjną i zapowiedzieli nieobkładaną do-graną w trefle.

Rozd. 59 (11/V); obie przed partią, rozdawał S ♠ A 7 5 4 ♥ D 8 6 ♦ W 10 8 7 ♣ W 9 ♠ 10 ♠ k D 9 8 6 ♥ A k 9 2 ♥ W 4 ♦ 5 ♦ A 9 6 3 ♣ A D 8 7 6 5 4 ♣ k 10 ♠ W 3 2 ♥ 10 7 5 3 ♦ k D 4 2 ♣ 3 2

PO: W N E S Zatorski Mazurkiewicz Kwiecień Wujków

– – – pas 2 ♣1 pas 2 ♦2 pas 3 ♥ pas 3 BA pas…

1 precisionowskie; 2 pytanie; 3 6+♣–4♥, dobra ręka

Wist: ♦D; 10 lew, 430 dla WE.

PZ: W N E S Kalita Gawryś Nowosadzki Klukowski

– – – pas 1 ♣ pas 1 ♠ pas 2 ♥1 pas 2 ♠ pas 3 ♣2 pas 3 ♦3 pas 3 ♥4 pas 4 ♣5 pas 4 ♦6 pas 4BA7 pas 5 BA8 pas 6 ♣ pas…

1 rewers treflowo-kierowy; 2 wydłużenie treflowe; 3 czwartykolor; 4 dobre wartości w kierach, brak choćby tolerancjipikowej oraz stopera w karach; 5 szlemikowe uzgodnienietrefli; 6 cuebid; 7 blackwood; 8 dwie wartości z pięciu, damaatu raz jeden boczny król

Wist: ♦W; 12 lew, 920 dla WE; 10 impówdla Konkretu.

Warto pochwalić Jacka kalitę i michałaNowosadzkiego za wylicytowanie – i tow sposób niemal zupełnie naturalny (jużotwarcie 1♣ przyrzekało 3+karty w treflach)– tego przepięknego, nisko miltonowegoszlemika w trefle, o którym to kontrakcieich odpowiednicy przy drugim stole nawetnie pomyśleli. Szlemik zostałby zrealizo-wany także po najgroźniejszym dla roz-grywającego wiście atutowym, ♠A leżałbowiem przed mariaszem (były też inneszanse, w tym przymusowe).

NW E

S

NW E

S


RelacjeRozd. 60 (12/V); NS po partii, rozdawał W

♠ D 6 ♥ 10 8 ♦ 9 8 7 5 4 2 ♣ W 10 8 ♠ k W 8 7 ♠ 9 4 3 ♥ 7 5 3 2 ♥ k D 6 ♦ A k ♦ 6 3 ♣ k D 6 ♣ A 7 5 3 2 ♠ A 10 5 2 ♥ A W 9 4 ♦ D W 10 ♣ 9 4

PO: W N E S Zatorski Mazurkiewicz Kwiecień Wujków

1 BA pas 3 ♦1 pas 3 BA pas…

1 pytanie o starszą piątkę

Wist: ♠D; 11 lew, 460 dla WE.

PZ: W N E S Kalita Gawryś Nowosadzki Klukowski

1 BA pas 3 ♣1 pas 3 ♦2 pas 3 BA pas…

1 stayman odwrotny; 2 brak starszej piątki, co najmniej jednastarsza czwórka

Wist: ♥10; 8 lew, 50 dla NS; 10 impówdla AZS-u.

kara wyglądały nieperspektywicznie, obajgracze N wiedzieli zatem, iż na pierwszymwiście należy wybrać któryś z równie krótkichkolorów starszych – jako zagranie na rękępartnera. i tu zatriumfowało doświadczeniegawrysia. W PO mazurkiewicz zaatakowałz silniejszego dubletona, ♠D, i Zatorski niemiał problemów z rozgrywką; ostateczniezrobił dwie nadróbki. Natomiast gawryś pa-miętał o popularnym przed laty śliwaku, tojest kierowym ataku przeciwko 3BA, wówczasposunięciem bez mała obowiązkowym (chybaże pierwszy wistujący miał pięciokartowegolongera z solidnym sekwensem oraz pewneboczne dojście). W oparciu o tak solidną prze-słankę wyszedł ♥10 i w ten sposób postawiłrozgrywającego – Jacka kalitę – przed nie-zwykle trudnym zadaniem. Tym bardziej żeJacek należy do młodego pokolenia bry-dżystów i o śliwaku pewnie nigdy nie słyszał.Ze stołu zadysponował ♥k i gdy utrzymałsię nim (klukowski dołożył zachęcającą ♥4),nadal nie mógł wykluczyć ewentualności,iż pierwsze wyjście nastąpiło spod asa. Spo-kojnie wziął się więc za piki, zagrywając zestołu ♠9 – i gdy michał dodał ♠2, nie usłyszałbicia dzwonu, sygnalizującego mu, iż oto na-deszła ostatnia chwila na uratowanie roz-dania. Nie wstawił więc z ręki ♠k, co dałobymu szybką dziewiątą lewę, tylko puścił ♠9

wkoło. i już było po nim, Piotr wziął bowiemna ♠D i powtórzył ♥8, co dało broniącympięć lew w kolorach starszych.

Na sześć rozdań przed końcem wrocła-wianie prowadzili różnicą tylko 12,2 impa.Faktyczne rozstrzygnięcie padło w rozdaniu67., w którym w PO kalita z Nowosadzkimpoprzestali na 3BA, podczas gdy w PZ kwie-cień z Zatorskim wspięli się na szczebel szle-mika w to miano. kontrakt ten można byłopołożyć pierwszym wistem karowym, co jed-nak byłoby posunięciem bez mała wizjoner-skim, jako że wistujący miał w tym kolorze♦k W 6. Szlemik został zrealizowany, AZSdopisał na swoje konto 11 impów i spokojniedowiózł przewagę do końca spotkania.

Finał zapowiadał się fascynująco – mimoże jego faworytem niezmiennie byli obrońcytytułu, pretendenci przystąpili doń uskrzyd-leni nokautem, jaki zadali w półfinale silnej– i również w tym spotkaniu faworyzowanej– drużynie Bridge24.pl. Pierwsza krew polałasię w rozdaniu 5., a dali jej sobie utoczyć za-wodnicy latterii:

Rozd. 5/I; NS po partii, rozdawał N ♠ A D 5 ♥ A D 9 8 ♦ A ♣ D W 10 8 6 ♠ 10 ♠ 9 7 6 4 3 ♥ W 6 ♥ k 7 5 ♦ W 10 9 6 4 3 ♦ k 8 5 2 ♣ 5 4 3 2 ♣ 9 ♠ k W 8 2 ♥ 10 4 3 2 ♦ D 7 ♣ A k 7

PO: W N E S Nowak Kwiecień Tuszyński Zatorski

– 1 ♣ pas 1 ♥ 3 ♦ 4 ♦1 5 ♦ 6 ♥ pas…

1 fit kierowy, krótkość karowa, szlemikowe

Wist: ♠10; 12 lew, 1430 dla NS.Na stanowczą zachętę ze strony partnera

Zatorski zareagował równie zdecydowanie– i po prostu zapowiedział szlemika. Był tokontrakt znakomity, zasadniczo wystarczało,aby rozgrywający nie oddał dwóch lew atu-towych. Piotr zabił pierwszą lewę ♠A, ściąg-nął ♥A, przeszedł do ręki ♣A i powtórzyłstamtąd blotką atu…

PZ: W N E S Klukowski Sakowicz Gawryś Szczepański

– 1 ♣ pas 1 ♥ 3 ♦ 4 ♥ (?) 5 ♦ ktr. pas pas (?) pas

Wist: ♣D; 9 lew, 300 dla NS; 15 im-pów dla AZS-u.

W PZ rozpoczęło się podobnie, Sakowiczzadowolił się wszakże rebidem 4♥, co bezwątpienia było niedolicytowaniem, potemzaś jeszcze spasował na kontrę partnerana gawrysiowe 5♦. W ten sposób czaragoryczy latterii była prawie pełna, zaśprzysłowiową ostatnią kroplą stało się po-łożenie tego obronnego kontraktu o jednąlewę mniej, niż było to możliwe. S zabiłpierwszą lewę ♣k i odwrócił w pika, a jegopartner po utrzymaniu się ♠D kontynuował♠A (?). klukowski przebił, zagrał w atu,a potem wyrobił sobie przebitkami fortępikową – swą dziewiątą wziątkę. Wpadłwięc tylko bez dwóch.

Aby wyegzekwować maksymalną wpad-kę bez trzech, broniący nie mogli pozwolićrozgrywającemu na wyrobienie i wykorzys-tanie forty pikowej, wziąłby on wówczastylko siedem lew atutowych oraz ♥k. Potakim początku, jaki miał miejsce – po wzię-ciu pierwszej lewy pikowej N musiał ponowićtreflem, do skrótu dziadka, a następnie –gdy rozgrywający przebiłby trefla na stole,przebił w ręce pika i wyszedł karem – poutrzymaniu się ♦A zagrać w trefle po raztrzeci, aby drugi raz skrócić stół. Najprościeji najpewniej byłoby jednak zawistować ♦Ai dopuścić partnera treflem, aby ten po-wtórzył ♦D. Potem wystarczyłoby już tylko,aby obrona nie zagrała w pika…

Pod koniec pierwszego segmentu bry-dżyści rzepińscy odrobili jednak z nawiązkątę stratę i wygrali go 21:15 impów. Ponieważjednak przystąpili do meczu z negatywnymcarryoverem w wysokości 9,6 punktu, po12 rozdaniach prowadzili – różnicą 3,6 impa– wrocławianie.

Także druga sesja finału należała do gra-czy z Dolnego Śląska, przede wszystkim zasprawą następującego rozdania:

Rozd. 15/II; NS po partii, rozdawał S ♠ A 5 3 ♥ 9 8 7 ♦ A 9 6 5 3 ♣ 6 2 ♠ k 10 6 ♠ W 7 ♥ k 10 6 5 4 2 ♥ A D W 3 ♦ 8 ♦ D W 10 7 4 ♣ 10 9 3 ♣ W 4 ♠ D 9 8 4 2 ♥ – ♦ k 2 ♣ A k D 8 7 5

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

31

PO: W N E S Nowak Gawryś Tuszyński Klukowski

– – – 1 ♠ pas 2 ♠ ktr. rktr. 3 ♥ 4 ♠ pas…

Wist: ♦8; 11 lew, 650 dla NS.

PZ: W N E S Romański Miechowicz Gołębiowski Urbański

– – – 1 ♠ pas 2 ♠ ktr. 4♠

5 ♥ pas pas ktr. pas…

Wist: ♠A; 10 lew, 100 dla NS; 11 impówdla AZS-u.

W PO kamil Nowak dostał szansę, abyodsprzedać się niżej – i mimo że zadowoliłsię wówczas mocno anemicznymi 3♥, w na-stępnym okrążeniu – gdy dobiegły doń 4♠

klukowskiego – nie podjął już żadnych dzia-łań. końcówka w piki została pewnie zrea-lizowana z nadróbką.

Tymczasem w PZ marek Urbański bezceregieli skoczył na 4♠, w dużym stopniuwymuszając na Jacku Romańskim zalicy-towanie 5♥. Po takim przebiegu wydarzeńpara NS nie była też przygotowana, by ocenićszanse własnego kontraktu 5♠ (a wychodziłjej nawet szlemik, tyle że na tzw. impasiewewnętrznym w kolorze atutowym), S niezaryzykował więc zgłoszenia tej gry, tylko5♥ skontrował. A że ponadto przeciwkotemu kontraktowi Paweł miechowicz zaata-kował ♠A i pikiem (do ♠A S dodał ♠4, naj-wyraźniej traktując ją jako lawintala; chybaże była to demarka naturalna!), Jacek wykpiłsię bez jednej, za 100, czyli opłacalnie nawetw stosunku do pikowej częściówki (!).

Dwa rozdania później Piotr Tuszyński –najlepszy gracz tegorocznych finałów eks-traklasy – pokazał jednak lwi pazur:

Rozd. 17/II; obie przed partią, rozdawał N ♠ 10 7 4 2 ♥ W 2 ♦ A k 10 9 8 ♣ k 3 ♠ A 9 ♠ W 5 3 ♥ A k 8 6 ♥ D 10 9 3 ♦ D W 5 ♦ 7 ♣ A 10 6 2 ♣ W 9 8 7 4 ♠ k D 8 6 ♥ 7 5 4 ♦ 6 4 3 2 ♣ D 5


– 1 ♦ pas 1 ♠ ktr. 2 ♠ pas pas ktr. pas 4 ♥ (!) pas…

Wist: ♠k; 10 lew, 420 dla WE.

PZ: W N E S Romański Miechowicz Gołębiowski Urbański

– 1 ♦ pas 1 ♠ ktr. 2 ♠ pas pas ktr. pas 3 ♥ pas…

Wist: ♠k; 10 lew, 170 dla WE; 6 impówdla Latterii.

Piotr dostrzegł szansę na wygranie koń-cówki w oparciu o dwa uzgodnione kolory –kiery i trefle – które przecież dwukrotnie wy-woływał partner, i tym samym wygrał poje-dynek na ocenę karty ze swym odpowiedni-kiem przy drugim stole, Stanisławem gołę-biowksim. Ten ostatni zadowolił się bowiemzgłoszeniem 3♥, do oddania były natomiasttylko trzy lewy w kolorach bocznych.

Drugą odsłonę wygrał jednak AZS 31:10i po jednej czwartej finału prowadził różnicą24,6 impa. część trzecia to jednak dominacjalatterii, zwyciężyła ona w niej 18:0, przedewszystkim dzięki punktom zdobytym w roz-daniu ostatnim:

Rozd. 36 (12/III); NS po partii, rozdawał W ♠ D 8 7 5 4 ♥ D 10 9 2 ♦ 3 ♣ D 5 4 ♠ A k ♠ 10 3 2 ♥ – ♥ A k 7 6 5 ♦ W 10 8 7 6 ♦ 5 4 2 ♣ A k W 8 7 3 ♣ 10 6 ♠ W 9 6 ♥ W 8 4 3 ♦ A k D 9 ♣ 9 2


1 ♣ pas 1 ♥ pas 2 ♣ pas 2 ♥ pas 3 BA pas…

Wist: ♠5; 10 lew, 430 dla WE.gawryś wyszedł blotką pik – teoretycznie

na bez dwóch – w chwilę później zostałjednak poddany poważnej próbie, bowiemprzed rozgrywającym natychmiast i prawierównocześnie pojawiły się dwie karty – ♠Ai ♣3 (!). kamil nie uwierzył w singlową ♣D,tylko postawił na praktykę. i mimo że trafiłona kilkakrotnego mistrza świata, udało się!:

Piotr odruchowo dołożył ♣5 i już było porozdaniu; kamil zadysponował bowiem zestołu ♣10, a gdy się nią utrzymał, ściągnął♥A k oraz pozostałe trefle, deklarując nad-róbkę. Brawo za odważny pomysł i zdecy-dowane wprowadzenie go w życie!

Aby kontrakt położyć, gawryś musiałbyw drugiej lewie wskoczyć ♣D i powtórzyćblotką pikową (albo wyjść karem, by partnerodebrał co najwyżej dwie lewy w tym kolorzei wyszedł pikiem).

PZ: W N E S Romański Sakowicz Zatorski Szczepański

1 ♣ pas 1 ♥ pas 2 ♣ pas 2 ♥ pas 3 ♦ pas 3 ♠ pas. 4 ♦ pas 4 ♥ pas 5 ♣ pas…

Wist: ♠5; 9 lew, 100 dla NS; 11 impówdla Latterii.

Ta końcówka nie miała najmniejszychszans – bez dwóch. A po trzech segmentachAZS prowadził już tylko różnicą 6,6 punktu.

Sesja czwarta to dalszy ciąg mocnegouderzenia latterii. miało ono przede wszyst-kim miejsce w rozdaniu poniższym, w którymobrócono prawie 30 impów:

Rozd. 43 (21/IV); NS po partii, rozdawał N ♠ A 8 7 4 ♥ D 9 7 4 ♦ 10 9 7 5 3 ♣ – ♠ D 9 3 ♠ k W 6 5 2 ♥ 5 ♥ A W 8 ♦ A 6 ♦ W 4 ♣ A k D 9 8 7 2 ♣ 10 5 3 ♠ 10 ♥ k 10 6 3 2 ♦ k D 8 2 ♣ W 6 4


– pas pas pas 1 ♣ pas 1 ♠ pas 2 ♣ pas 2 ♦ pas 2 ♠ pas 4 ♠ pas…

Wist: ♦k; 10 lew, 420 dla WE.Po jednostronnej licytacji para latterii

doszła do oczywistej końcówki w piki. Tu-szyński zabił pierwszy wist ♦A i zagrał z dziad-ka małego pika – do ♠k w ręce. gdy od e-S-aspadła ♠10, rozgrywający z przykrością skon-statował, iż popełnił błąd techniczny – należałobowiem wyjść ze stołu ♠D, co nie zabloko-wałoby koloru przy singlowej ♠10 w ręce do-wolnego z przeciwników. Po takim początku

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

Piotr mógłby spokojnie kontynuować ♠9i wszystko, co byliby w stanie uczynić broniący,to wziąć ♠A, ♦D oraz treflową przebitkę.Teraz jednak zaczęły się schody i los kontraktuznalazł się właśnie w rękach zawodników NS.Tuszyński zagrał pika do damy, którą kwiecieńpobił asem i mógł już spowodować wpadkębez dwóch, zagrywając kierem. Rozgrywającystraciłby wówczas kontrolę atutową nad tymkolorem, co w połączeniu z rozkładem trefli3–0 sprawiłoby, iż musiałby jeszcze oddaćkiera, karo oraz dwie treflowe przebitki. Zamiastkierem michał wyszedł jednak karem, i to la-wintalową ♦3 – tak jakby za wszelką cenęchciał przebić trefla. i rzeczywiście – Piotrposłuchał go: po dojściu ♦D posłał do przebitkitrefla, tyle że… okazała się ona trzecią i ostatniąlewą broniących. Był to zatem typowy błądkrótkowidztwa, tj. postrzegania na tylko jednąlewę naprzód, i to nie tę najważniejszą, którakontrakt położy.

Wprawdzie także Zatorski mógł jeszczeuratować sytuację, zagrywając po ♦D w kiera,trudno jednak mieć do niego pretensje, żetak nie postąpił. On po prostu posłuchałpartnera, który nachalnie – wyjściem w ♦3– domagał się, aby podać mu przebitkę…

PZ: W N E S Romański Sakowicz Gołębiowski Szczepański

– pas pas 1 ♥ (!) 3 ♥1 4 ♥ ktr. pas…

1 pytanie o stopera kierowego

Wist: ♣A; 11 lew, 990 dla NS; 16 impówdla Latterii.

Tragedia AZS-u dopełniła się w PZ, gdzieSzczepański dał jak najbardziej uzasadnione– mimo niekorzystnych założeń – trzecio-ręczne otwarcie 1♥, zaś gołębiowski – tenz kolei bez najmniejszego uzasadnienia –skontrował podniesienie Sakowicza do 4♥.kontrakt był wykładany, zwłaszcza że roz-grywający doskonale wiedział, jak co leży,a że ponadto posiadacz ♥A zbyt szybko goużył (zabił nim ♥D zagraną ze stołu w pierw-szej rundzie koloru), Szczepański uzyskałpełną kontrolę nad rozdaniem i ostateczniezrobił nadróbkę.

Tymczasem gdyby Stanisław zapowie-dział 4♠, miałby szansę – po wiście ♦k –kontrakt ten zrealizować, po kierowym mu-siałby wszakże leżeć bez jednej; na WE ab-solutnie pewna była natomiast końcówkaw trefle. Trudno zatem powiedzieć, jak skoń-czyłoby się to rozdanie w PZ, gdyby na 4♥

nie padła kontra, tak czy owak, zawodnicy

wrocławscy mieli tu do zyskania wiele – odremisu aż po wygranie kilkunastu punktów;zamiast przegrania 16, jak stało się to w rze-czywistości.

Na półmetku pojedynku na szczycie pro-wadziła już latteria – na razie różnicą 12,4punktu.

W piątej sesji przewaga ta została po-trojona, a działania w tym kierunku rozpo-częły się już w rozdaniu pierwszym:

Rozd. 49 (1/V); obie przed partią, rozdawał N ♠ D 10 9 2 ♥ 2 ♦ 8 ♣ W 9 8 7 5 3 2 ♠ 6 4 ♠ 8 7 ♥ A D 10 7 5 ♥ W 8 6 ♦ 7 5 4 2 ♦ k D 10 9 6 3 ♣ A 6 ♣ k D ♠ A k W 5 3 ♥ k 9 4 3 ♦ A W ♣ 10 4

PO: W N E S Sakowicz Gawryś Szczepański Klukowski

– pas 1 ♦ 1 ♠ 2 ♥ 3 ♠ pas pas 4 ♦ pas…

Wist: ♠A; 10 lew, 130 dla WE.

PZ: W N E S Romański Tuszyński Gołębiowski Nowak

– pas 1 ♦ 1 ♠ 2 ♥ 3 ♠ pas pas 4 ♦ pas 4 ♥ (?) pas pas 4 ♠ pas pas ktr. pas…


W PO rzepinianie zadowolili się 4♦,podczas gdy w PZ – w takiej samej pozycjilicytacyjnej – gołębiowski spróbował po-prawić ten kontrakt na końcówkę kierową.Ta zaś nie tylko – w przeciwieństwie do4♦ – zostałaby położona, ale też – cogorsza – wepchnęła przeciwników w 4♠,których uprzednio zagrać nie zamierzali.i wreszcie, co najgorsza – te ostatnie byłyabsolutnie wykładane i zostały zrealizo-wane z obowiązkową już w zaistniałychokolicznościach kontrą.

Rozd. 52 (4/V); obie po partii, rozdawał W ♠ 10 9 ♥ W 10 5 ♦ A W 10 9 8 ♣ k 5 2 ♠ A 4 ♠ k D W 8 7 3 ♥ D 9 8 7 4 3 ♥ k 6 ♦ 5 4 3 ♦ 7 6 ♣ W 3 ♣ 10 7 4 ♠ 6 5 2 ♥ A 2 ♦ k D 2 ♣ A D 9 8 6


pas pas 2 ♦1 3 ♣ pas 3 ♦ pas 3 ♥2

pas 4 ♣ pas 5 ♦ pas…

1 multi; 2 zatrzymanie, obawa o piki


Od lewej: Piotr Gawryś, Piotr Tuszyński, Michał Klukowski, Kamil Nowak

NW E

S

NW E

S

Fot.

mac

iej c

zajk

owsk

i


Relacje

33


pas pas 1 ♠ 2 ♣ 2 ♥ 3 ♣ pas…

Wist: ♠A; 11 lew, 150 dla NS; 10 impówdla AZS-u.

Wratislavia odżyła na chwilę w czwartymrozdaniu tej sesji, kiedy to w PO gawryśz klukowskim wylicytowali elegancką i pew-ną końcówkę w kara, podczas gdy w PZ No-wak z Tuszyńskim poprzestali na częściówcew trefle. Wkrótce doszło jednak do efek-townego i prestiżowego pojedynku rozgryw-kowego pomiędzy juniorami:

Rozd. 59 (11/V); obie przed partią, rozdawał S ♠ D ♥ A W 10 7 4 2 ♦ k 3 ♣ A 10 6 5 ♠ 10 5 2 ♠ W 9 8 7 4 3 ♥ 9 8 ♥ k D 5 3 ♦ W 9 7 5 4 ♦ – ♣ 7 4 2 ♣ D 8 3 ♠ A k 6 ♥ 6 ♦ A D 10 8 6 2 ♣ k W 9


– – – 1 ♣ pas 1 ♥ pas 3 ♦1

pas 3 ♥ pas 3 BA pas 4 ♦ pas 4 ♠2

pas 4 BA3 pas 5 BA4

pas 6 ♦ pas…1 silny trefl na karach; 2 cuebid; 3 blackwood; 4 dwie wartościz pięciu, ♦D, dwa boczne króle

Wist: ♠2; 10 lew, 100 dla WE.


– – – 1 ♣ pas 1 ♥ 1 ♠ 2 ♦1

pas 2 ♥ pas 3 BA pas 4 ♣ pas 4 ♦ pas 4 ♠2 pas 5 ♣3

pas 5 ♥4 pas 5 ♠5

pas 6 ♦ pas…1 silny trefl na karach; 2–5 cuebidy

Wist: ♠5; 12 lew, 920 dla NS; 14 impówdla Latterii.

Oba duety linii NS sprawnie osiągnęłybardzo dobrego szlemika w kara, a za steramitych kontraktów znaleźli się właśnie naj-młodsi gracz obu drużyn: michał klukowskiw PO i kamil Nowak w PZ. Na obu stołachobrońcy W wyszli w piki – odpowiednio ♠2

(trzecią, piątą najlepszą) i ♠5 (odmiennie);pierwszą lewę zdobyła zatem singlowa ♠Dna stole. Nowak w drugiej lewie ściągnął♦k, najwcześniej, jak tylko było to możliwe,dowiedział się więc o podziale atutów 5–0.mimo to szlemik był do wygrania, gdy obroń-ca W ma rękę w składzie 3–2–5–3 albo 3–3–5–2 i rozgrywający odgadnie/rozczyta,który z nich ma miejsce w rzeczywistości.W lewach trzeciej i czwartej kamil zgrał♥A i przebił w ręce blotkę tego koloru;obrońcy zrzucili wówczas rzetelne ilościówkiodwrotne: W – ♥8 i ♥9, zaś E – ♥3 i ♥5. Napewno była to istotna – nawet jeżeli nie de-cydująca – wskazówka dla rozgrywającego,tym bardziej że otrzymana została we wczes-nej fazie rozdania. W każdym razie Nowakkontynuował jak w widne: ♠A oraz ♠k –i zrzucenie ze stołu dwóch trefli, ♣A, trefldo ♣k w ręce, ♣W przebity w dziadku ♦3i – w czterokartowej końcówce…

♠ – ♥ W 10 7 4 ♦ – ♣ – ♠ – ♠ W 9 ♥ – ♥ k D ♦ W 9 7 4 ♦ – ♣ – ♣ – ♠ – ♥ – ♦ A D 10 8 ♣ –

… zagranie ze stołu kiera i przebicie go w ręce♦8. Romański nadbił ♦9 i z żalem skonsta-tował, iż jedna z jego pewnych dwóch lewatutowych właśnie się zdematerializowała.

Dodatkowym argumentem na rzecz roz-czytania ilościowego rozkładu rozdania byłowejście E 1♠ – z kartą minimalną honorowo,a więc zapewne opartą o układ, właśnie6♠–4♥, zwłaszcza że dołożone przezeń piki– ♠4 i ♠7 (do ♦k) potwierdzały, że miał onw tym kolorze sześciokart.

klukowski nie ściągnął ♦k, tylko rozpo-czął od zagrania ♥A i przebicia w ręce kiera.Wprawdzie i tu obrońcy dołożyli uczciwieilościówki odwrotne, sugerujące, że kierydzielą się 4–2, michał potraktował jednakten fakt sceptycznie. Dopiero w czwartejlewie został ściągnięty ♦A, co ujawniłowredny podział atutów. Następnie ♠A i ♠k– ze stołu dwa trefle, oraz wejście ♣A tamże.Nadeszła chwila prawdy:

♠ – ♥ W 10 7 4 ♦ k ♣ 10 ♠ – ♠ W 9 ♥ – ♥ k D ♦ W 9 7 4 ♦ – ♣ 7 4 ♣ D 8 ♠ – ♥ – ♦ D 10 8 6 ♣ k W

Po ściągnięciu ♦A bezwzględnie ko-nieczne było już wykonanie impasu ♣Ww ręce – przed lub po zgraniu ♦k – a potemodejście ♦8 lub przebicie nią dziadkowegokiera. klukowski postawił jednak na układręki W 3–3–5–2, pewnie dlatego, że nie mu-siał wtedy impasować trefli – zatem w koń-cówce zatrzymanej na ostatnim diagramieprzebił w ręce kiera ♦6. gdyby przebitkata przeszła, michał zgrałby następnie ♣k,♣W przebił na stole ♦k i kiera przebiłw ręce ♦8… W rzeczywistości Sakowicznadbił jednak kiera ♦7 i odszedł karem dosinglowego ♦k w dziadku. Rozgrywającynie zdecydował się na impas treflowy, więcostatecznie poległ bez dwóch.

Rezultat piątego segmentu to 51:25 dlapretendentów, wskutek czego ich przewagawzrosła do 38,4 punktu.

Ani trochę bardziej udana nie okazałasię dla AZS-u część szósta. Dość płaska,poza jednym wszakże rozdaniem, w którymstracili oni 14 impów. W tym wypadku jednakjak najbardziej niezasłużenie:

Rozd. 62 (14/VI); obie przed partią, rozdawał E ♠ W 7 5 3 ♥ – ♦ D 9 8 7 5 2 ♣ 10 8 7 ♠ k D 10 4 ♠ A 9 8 ♥ k 10 9 8 7 ♥ A D W ♦ k 6 4 ♦ A 3 ♣ 2 ♣ A D W 9 3 ♠ 6 2 ♥ 6 5 4 3 2 ♦ W 10 ♣ k 6 5 4


– – 1 ♣ pas 1 ♥ pas 2 ♣ pas 2 ♦1 pas 2 ♥ pas 2 ♠ pas 2 BA pas 4 ♥ pas 4 ♠2 pas 5 ♦3 pas 6 ♥ pas…

1 sztuczny forsing do dogranej; 2, 3 cuebidy


NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


RelacjePZ: W N E S

Klukowski Szczepański Gawryś Sakowicz

– – 1 ♣ pas 1 ♥ pas 2 ♦1 pas 2 BA2 pas 3 ♣3 pas 3 ♠4 pas 4 ♣5 pas 4 ♦6 pas 4 BA7 pas 5 ♣8 pas 5 ♠9 pas 7 ♥10 pas…

1 odwrotka; 2 5♥, 10+ Pc; 3 relay; 4 5♥–4♠; 5, 6 cuebidy; 7 blackwood na kierach; 8 tu: jedna wartość z pięciu; 9 pytanieo boczne króle; 10 pytanie partnera było jednocześnie dążeniemdo zagrania wielkiego szlema, michał przyjął zatem tenpośredni inwit wielkoszlemowy


godny najwyższego uznania wielki szlemw kiery, o licznych szansach realizacji, obec-nych w kolorze pikowym, w treflach, wreszciejako możliwości przymusowe w kolorachczarnych. Wszystkie wykorzysta się, kiedyatuty dzielą się 3–2, część treflowej nawetwówczas, gdy kiery są rozłożone 4–1, pikowai przymusowa pozostaną do dyspozycji roz-grywającego zawsze, nawet przy najgorszympodziale koloru atutowego. To właśnie wy-darzyło się w rzeczywistym rozdaniu, gdziepodział atutów 5–0 (szansa 4%) nieco spętałklukowskiemu ręce. michał przebił w dziadkutrzecią rundę kar, ściągnął wszystkie kiery,a w końcu zagrał ♠k, pika do asa, ♣A i pika…Nawet w tak trudnych okolicznościach wy-grałby szlema, gdy piki przyniosłyby mucztery lewy (podział 3–3, 4–2 z drugim wa-letem oraz 5–1 z singlowym waletem i pią-tym tym honorem u e-S-a; to w sumie ponad61%) bądź jeśli co najmniej czwarty ♠Wznajdowałby się w ręce tego obrońcy, któryposiada też ♣k (zaszedłby wówczas piko-wo-treflowy przymus przeciwko temu za-wodnikowi). Niestety, wszystkie te nadziejespaliły na panewce i klukowski musiał leżećbez jednej. Obrońcy tytułu stracili 14 impów,podczas gdy przy nieco tylko korzystniej-szych rozkładach zyskaliby ich 11; w PO No-wak z Tuszyńskim zadowolili się bowiemjedynie szlemikiem.

Na marginesie, nawet przy aktualnymrozkładzie kart szlema kierowego możnabyło zrealizować, i to nie tylko przez impasprzeciwko ♠W, ale też ekspasując ♣k – abywziąć trzy lewy w tym kolorze, wyrzucić nanie z ręki dwa piki, a potem przebić na stolekaro (sześć lew atutowych, trzy treflowe,dwie pikowe oraz dwie karowe).

AZS przegrał tę część 16:28, więc potrzech czwartych finału latteria prowadziła

już ponad 50 impami. Aby myśleć o obronietytułu, wrocławianie musieli za wszelkącenę odwrócić bieg wydarzeń. i rzeczywiście,segment przedostatni toczył się pod ichdyktando…

Rozd. 80 (8/VII); obie przed partią, rozdawał W ♠ 8 4 3 ♥ A 9 ♦ k 6 5 3 ♣ W 6 5 4 ♠ A W 7 5 ♠ D 10 9 6 ♥ k W 5 ♥ D 10 8 7 6 2 ♦ W 8 7 ♦ – ♣ 8 3 2 ♣ k D 7 ♠ k 2 ♥ 4 3 ♦ A D 10 9 4 2 ♣ A 10 9


pas pas 1 ♥ 2 ♦ 2 ♥ 3 ♦ 3 ♥ ktr. rktr. 3 BA pas...

Wist: ♥2; 8 lew, 50 dla WE.

PZ: W N E S Romański Szczepański Gołębiowski Sakowicz

pas pas 1 ♥ 2 ♦ 2 ♥ 3 ♦ 3 ♥ 4 ♦ 4 ♥ pas…

Wist: ♥3; 10 lew, 420 dla WE; 9 impówdla AZS-u.

W PO klukowski przeprowadził demon-strację siły, dzięki czemu jego partnerowiudało się utrzymać w kontrakcie 3BA, naktóry leżał bez jednej. Także w PZ kierowalicytacja pary WE była zrazu jedynie prze-pychowa, to samo czynili jednak przeciwnicyswymi karami, ostatecznie Romański dopch-nął więc końcówkę. Spodziewał się bowiemkarowego renonsu w ręce partnera – a żeistotnie go zastał, gołębiowski nie miał pro-blemów ze skompletowaniem 10 lew.

Rozd. 84 (12/VII); NS po partii, rozdawał W ♠ 10 8 ♥ k W 6 ♦ 9 8 ♣ D W 10 9 3 2 ♠ W 9 6 5 ♠ A 3 2 ♥ 10 4 2 ♥ 9 5 3 ♦ 7 6 4 3 ♦ k D W 10 ♣ 6 5 ♣ k 7 4 ♠ k D 7 4 ♥ A D 8 7 ♦ A 5 2 ♣ A 8


pas pas 1 ♦ ktr. 3 ♦ pas pas ktr. pas 5 ♣ (!) pas…

Wist: ♦k; 11 lew, 600 dla NS.

PZ: W N E S Romański Szczepański Gołębiowski Sakowicz

pas pas 1 ♦ ktr. pas 2 ♣ pas 2 ♦ pas 2 ♥ pas…

Wist: ♦k; 9 lew, 140 dla NS; 10 impówdla AZS-u.

Zysk w pełni zasłużony, wypracowany,choć i dynamiczna karowa licytacja prze-ciwników nieco gawrysiowi z klukowskimpomogła. Piotr zabił pierwszą lewę ♦kw dziadku, przeszedł do ręki ♥k, zaimpasowałatuty ósemką na stole, ściągnął ♣A i kon-tynuował kierami, aby pozbyć się z ręki kara.Oddał lewy tylko na ♣k oraz ♠A. Na NSmożna też było zrealizować siedmioatutowąkońcówkę w kiery; w PZ para latterii zado-woliła się wszakże częściówką w ten kolor.

Siódma odsłona finału zakończyła sięwynikiem 35:10 dla AZS-u, co zniwelowałoprzewagę przeciwników do 25,4 impa.lwia jej część zniknęła w rozdaniu 15. sesjiostatniej:

Rozd. 87 (15/VIII); NS po partii, rozdawał S ♠ D 6 2 ♥ A k 8 7 2 ♦ k 5 ♣ A D 5 ♠ 9 8 3 ♠ k W 10 5 4 ♥ D 9 5 ♥ 10 4 3 ♦ 8 6 2 ♦ D W 10 9 ♣ k 6 4 2 ♣ 3 ♠ A 7 ♥ W 6 ♦ A 7 4 3 ♣ W 10 9 8 7

PO: W N E S Sakowicz Kwiecień Szczepański Zatorski

– – – pas pas 1 ♣ 1 ♠ 2 ♠1

pas 3 BA pas…1 kolor przeciwnika

Wist: ♦D; 9 lew, 600 dla NS.

Piotr Zatorski zauważył, że w rozdaniukluczowe może być zajęcie bez atu z rękipartnera, zamiast ewentualnego 1BA zgłosiłwięc zapewne również ze względów taktycz-nych naciągany kolor przeciwnika 2♠. kwie-cień, kierując się podobnymi wskazaniami,

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje

35

nie ujawniał silnego trefla na kierach, tylkoszybko i zdecydowanie wrzucił 3BA. istotnie,przede wszystkim o rękę, z której grany będziekontrakt ostateczny, tu chodziło. michał zabiłpierwszy wist ♦k, zgrał ♣A i ♣D i miał jużniczym niezagrożone dziewięć lew.

PZ: W N E S Klukowski Tuszyński Gawryś Nowak

– – – pas pas 1 ♣ 1 ♠ 1 BA pas 2 ♥ pas 3 ♣ pas 3 ♦ pas 3 ♥ pas 3 BA pas…

Wist: ♠3; 8 lew, 100 dla WE; 12 impówdla AZS-u.

W PO mniej doświadczony kamil Nowakodpowiedział sztampowo 1BA, a i późniejnie nawiązał współpracy z partnerem, którywyraźnie szukał innej końcówki niż bezatu-towa. Przeciwko ostatecznym 3BA(S) klu-kowski wyszedł w kolor partnera (trzecią-piątą najlepszą – ♠3) i sytuacja rozgrywa-jącego wkrótce stała się nie do pozazdrosz-czenia. Nowak dołożył ze stołu blotkę, wsta-wioną przez gawrysia ♠10 pobił w ręce ♠Ai zagrał na impas treflowy waletem, a potemósemką do damy. Otrzymał wtedy dwie wia-domości: dobrą i złą – impas udał się, ale

trefle dzielą się 4–1; Piotr dodał bowiem♦D. kamilowi pozostała droga przez kiery,a że dysponował już tylko jednym dojściemdo ręki, zagrał z dziadka blotkę do waleta.klukowski zabił go ♥D, powtórzył ♠9 i jużbyło bez jednej.

W widne karty do sukcesu rozgrywającegoistotnie prowadziła gra przez kiery, tyle żeod razu, od drugiej lewy począwszy (bądź –najpóźniej – od trzeciej, po utrzymaniu się♣W). Na przykład zagranie ♥W – gdy W po-łożyłby nań ♥D, S poprawiłby w dziadku ♥A,wrócił do ręki ♦A, zagrał wkoło ♣W (jeśli niezostało to uczynione w lewie drugiej) i kon-tynuował kierem – do ósemki na stole. W tensposób lewa w tym kolorze zostałaby oddanabezpiecznemu przeciwnikowi E, zaś rozgry-wający dysponowałby już wymaganymi dzie-więcioma lewami: pikową, czterema kiero-wymi, dwoma treflowymi oraz dwoma karo-wymi. W zakryte karty nie była to jednak roz-grywka realna, przecież grając przez trefle,S odniósłby sukces (nadróbka!) przy singlo-wym, drugim albo trzecim ♣k pod impasem.

W następnym rozdaniu wrocławianiezdobyli jeszcze trzy punkty i w tym momenciedzieliło ich od przeciwników jedynie 10,4impa, a więc jeden poważniejszy obrót. Nicz tego, w kolejnym rozdaniu w toku wysokiej

licytacji dwustronnej kwiecień zapędził sięna beznadziejne 5♠ i poległ za 300 (z kontrąbez dwóch), podczas gdy na swoje 5♥rywaleleżeliby co najmniej bez jednej; na drugimstole klukowski z gawrysiem wpadli na takikontrakt bez dwóch (bez kontry, za 100).W następnym z kolei Zatorski zapowiedziałkońcówkę bez ładu i składu, został skon-trowany i poległ bez dwóch, za 500. Tym-czasem przeciwnicy chcieli grać 4♦ – kon-trakt, który obiegł przy drugim stole i zostałtam przegrany bez trzech – za 150. W tychdwóch rozdaniach AZS stracił 21 impówi wszystkie marzenia o obronie tytułu odje-chały w siną dal. Wygrał wprawdzie ostatnisegment 26:21, ale ostatecznie w finale Bu-dimex Drużynowych mistrzostw Polski2015/2016 triumfowali nieco niedocenianibrydżyści Latterii Rzepin 187:166,6 impa.gorąco gratulujemy im tego w pełni zasłu-żonego sukcesu! Tradycyjnie pozwolę sobieteż wskazać mVP tegorocznych gier finało-wych – był nim bez dwóch zdań Piotr Tu-szyński. mistrzowski tytuł i złoty medalDmP Piotr zdobył już po raz siódmy, alewszyscy jego koledzy, których tak pewniepoprowadził we Wrocławiu na najwyższystopień podium, wywalczyli te prestiżowetrofea dopiero po raz pierwszy. ♦

kOńcOWA klASyFikAcJA SEZONU 2015/2016

EKSTRAKLASA:1. Latteria-Tinis Steinpol Rzepin (8. miejsce porundzie zasadniczej), 2. AZS Wratislavia Wroc-ław (3), 3. Bridge24.pl Warszawa (1), 4. KonkretChełmno (4), 5. Consus Kalisz (2), 7. Silesia Gli-wice (6), 8. Synergia Lublin (7), 9. KDK Kutno(10), 10. Elektrownia Żelichowo (12), 11. RAL Poz-nań (9), 12. Andrzejki Gdańsk (13), 13. SPS Con-struction Kielce (11), 14. Siwik Holiday BT Mra-gowo (14), 15. Gomad Gorzów Wielkopolski (15),16. Hotel Senator Starachowice (16). (Czteryostatnie drużyny: spadek do I ligi).

AWANS DO EKSTRAKLASY: Unia Winkhaus Leszno: Tomasz Włodarczak(kapitan), Krzysztof Antas, Wacław Janicki,Andrzej Jeleniewski, Tadeusz Kaczanowski,Jerzy Kozyczkowski, Jerzy Sieracki, Sylwe-ster Walerowicz

Bridge24.pl 2 Warszawa: Bartosz Chmurski(kapitan), Igor Chalupec, Tomasz Sielicki, PiotrTuczyński, Justyna Żmuda, Witold Żygulski

AZS UW Warszawa: Rafał Marks (kapitan), An-drzej Bernatowicz, Jan Betley, Marcin Dobro-wolski, Karol Gałązka, Anna Maduzia, Mateusz

Stępiński, Anna Sztyber, Paweł Szymaszczyk.

Skobud Tarnobrzeg: Stefan Skowron (kapi-tan), Jacek Czaykowski, Krzysztof Czul, An-drzej Hycnar, Wojciech Paszko, Renata Wajdo-wicz, Janusz Wesołowski

AWAnS dO I LIgI: Grymas Zielona Góra, Kontra Koszalin, SDKTczew, Rezydencja Szeligówka Bridge Team,Inwit Pabianice, Czarna Papuga ZwierzyniecKraków, Ponar Silesia, Domwaluty.pl Warsza-wa, KTB Konin, Skór-But Łęczna.

AZS UW Warszawa, beniaminek ekstraklasy

Fot.

Piot

r Śm

ieliń

ski


Relacje

Poznański (a może już sucholeski?)kongres brydżowy był w tym rokugrany pod dyktando jednej tylko pary

– Andrzeja Jaszczaka z Leszkiem Szty-rakiem, który cały czas grali równo i dobrze,wygrywając klasyfikację z miażdżącą prze-wagą nad reszta stawki. Być może AndrzejJaszczak wraca do czasów, które sam okre-śla jako Won all – sometimes second?

Turniej z cyklu grand Prix Polski Tea-mów wygrała nasza mikstowa reprezenta-cja na olimpiadę we Wrocławiu: SabinaGrzejdziak – Igor Grzejdziak, NataliaSakowska – Piotr Butryn.

gdy kibicowałem w czasie pauzy przy jed-nym z rozdań, naszła mnie pewna refleksja…

NS po partii, rozdawał S ♠ A k 5 4 3 ♥ 7 4 2 ♦ A 5 2 ♣ 6 4 ♠ W 2 ♠ 10 ♥ k D 9 8 6 ♥ A 5 ♦ k 6 4 ♦ D W 10 8 ♣ D W 3 ♣ A k 9 8 5 2 ♠ D 9 8 7 6 ♥ W 10 3 ♦ 9 7 3 ♣ 10 7

W N E S Nawrocki Butryn Wiankowski Sakowska

– – – pas 1 ♥ 1 ♠ ktr. 3 ♠ pas pas ktr. pas 4 ♣ pas 4 ♠ pas 5 ♣ pas…

Po blokach przeciwników chłopaki odna-leźli się tutaj rewelacyjnie, kończąc w opty-malnym, a co najważniejsze, bezpiecznymkontrakcie. Ale z drugiej strony zastanawia-jące jest (a czasami nawet martwiące), żepolskie standardy licytacyjne zmuszają doruchów nienaturalnych, które stawiają nasczasem pod ścianą jak na załączonym ob-razku. Niestety WE nie mogli zastosowaćtutaj 2♣ jako forsing na jedno okrążenie (cona wstępie delikatnie ułatwiłoby licytację),bo byłoby to nieforsujące.

można by dać 3♣ jako forsujące do koń-cówki, ale mając alternatywne rozwiązaniabokiem dzięki czterem karom i dwóm kie-

rom (do ewentualnych sześciu kierów part-nera), czy chcielibyśmy zabierać sobie po-tencjalną przestrzeń? Oczywiście, gdybywystępowało tylko jedno z tych alternatyw-nych rozwiązań, moglibyśmy dać 3♣, a tak…

NS po partii, rozdawał S ♠ A 6 2 ♥ A k D 7 6 2 ♦ A 8 ♣ 5 4 ♠ D 10 9 7 ♠ k W 5 4 ♥ W 10 ♥ 5 4 ♦ 10 7 6 4 3 ♦ W 5 ♣ k W ♣ A 10 9 8 3 ♠ 8 3 ♥ 9 8 3 ♦ k D 9 2 ♣ D 7 6 2

W N E S Jaszczak Sakowska Sztyrak Butryn

– – – pas pas 1 ♣ ktr.1 pas 1 ♠ 2 ♥ 2 ♠ 4 ♥ pas pas 4 ♠ pas pas ktr. pas…

1 dwukolorowa

Tak rzadko używana na polskich bois-kach kontra bi przyniosła w tym wypadkuzysk w postaci 8 impów. leszek Sztyraksłusznie ocenił, że końcówka przeciwnikomprawie na pewno wychodzi, a on złapał fiti ma troszkę składu, to może się pokusićo opłacalną obronę. Z rozgrywką nie byłoproblemu i po ściągnięciu atutów Andrzejcelnie namierzył ♣D u Butryna, przegrywa-jąc jedynie za 300 – do 650 na drugim stole(po celnym wiście można było wziąć leww kiery tylko 10).

Turniej grand Prix Polski Par wygrali Mi-chał Kwiecień z Włodzimierzem Star-kowskim (63,24%) przed Jakubem Woj-cieszkiem z Łukaszem Witkowskim(61,34) i Piotrem Tuszyńskim z Ryszar-dem Sakowiczem (61,14). ci ostatni sąostatnio prawdopodobnie najczęściej foto-grafowaną parą na podium gPPP!

i na koniec historia jednego rozdaniaz kongresu. Walka o każdą lewkę tworzy cza-sem ciekawe historie…

Obie przed partią, rozdawał E ♠ A D 9 ♥ 8 5 2 ♦ 6 4 2 ♣ A D 10 7 ♠ k 4 ♠ W 8 6 ♥ A W 6 4 3 ♥ 10 9 ♦ A 10 9 8 ♦ k D 7 3 ♣ 5 4 ♣ k 8 6 2 ♠ 10 7 5 3 2 ♥ k D 7 ♦ W 5 ♣ W 9 3

W N E S Siwiński Zatorski Świątek Klukowski

– – pas pas 1 ♥ pas 1 BA pas 2 ♦ pas 2 ♥ (!) pas…

Zwróćmy uwagę na 2♥ zalicytowaneprzez Zdzisława Świątka! Ustawiło to nasząparę wstępnie na straconej pozycji przy za-stanym układzie. myślę, że na wielu stołachz kartą E nastąpił pas lub 3♦,

Po wiście ♣A, trefl rozgrywający zagrałkiera do damy i asa, a następnie z ręki kiera– dołożyłem ♥8, ze stołu ♥10, a michał wziąłna ♥k. Teraz trzy razy pik – rozgrywającywyrzucił z ręki karo i zagrał ♣k i trefla, prze-bijając i doprowadzając do końcówki:

♠ – ♥ 5 ♦ 6 4 2 ♣ D ♠ – ♠ – ♥ W 6 ♥ – ♦ A 10 9 ♦ k D 7 3 ♣ – ♣ 8 ♠ 10 7 ♥ 7 ♦ W 5 ♣ –

Rozgrywający zasugerował się ♥8 odemnie i teraz myślał, że może wziąć resztęlew, jeśli michał ma trzy kara i ♥7 5. klu-kowski przebił jednak trzecie karo, redu-kując zapis pary WE do 110, co tak dało wy-nik poniżej średniej dla nas. Abyrozgrywający zastał układ, na który liczył,musiałbym mieć od początku ♠A D 10 x x♥x x ♦x x ♣A D 10 x, co pewnie skończyłobysię jednak wejściem 1♠ po otwarciu 1♥.

Do zobaczenia w Poznaniu za rok!

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

Piotr Zatorski

Kilka refleksji przy kibicowaniu56. Poznański Kongres Brydżowy


Relacje

37

Na mapie miast, w których w brydżucoś się dzieje, pojawił się nowy punkt– Dąbrowa górnicza. Dzięki stara-

niom marka Witka, któremu udało się po-zyskać przychylność miejscowych władzi sponsorów, powstało Dąbrowskie Towa-rzystwo Brydża Sportowego. Towarzystwoprowadzi regularne turnieje, organizujenaukę gry w brydża dla wszystkich chęt-nych, a w szczególności dzieci i seniorów.

Ale działalność Towarzystwa to nietylko popularyzacja. W dniach 17–19czerwca DTBS zorganizowało w Dąbrowiegórniczej mityng Brydżowa Pogoria, w ra-mach którego rozegrano turniej z cyklugrand Prix Polski Teamów, parowy memo-riał Ryszarda Rogali oraz turniej z cyklugrand Prix Polski Par. Doskonała organiza-cja (cały turniej teamów na zasłonach!), wy-godne miejsce gry, obfitość nagród… Su-perlatywy można by mnożyć.

Ale debiuty bywają trudne. W turniejuteamów wystartowały jedynie 23 zespoły.Eliminacje wygrał Bridge24.pl, przed tea-mem guła. Po półfinałach te same teamyspotkały się w finale, wygranym przezBridge24.pl 53,1:36. Trzecie miejsce przy-padło milo kraków (16,6:11 w meczu z Fifi).

Oto składy tej czwórki:♦ Bridge24.pl: Wojciech gaweł, Rafał Jag-niewski, Piotr Jurek, Jeremi Stępiński♦ Guła: Zbigniew guła, Artur guła, michałBłach, Piotr matkowski, Ryszard matlak,krzysztof Śliwoń♦ Milo: Adam harasimowicz, Piotr kuc-Dzierżawski, Włodzimierz Starkowski, To-masz Stryszawski♦ Fifi: Jarosław Figlus, Zbigniew Papier-niak, ireneusz kowalczyk, Zbigniew mącior

Ja osobiście tego turnieju nie będę wspo-minał zbyt miło, ale jedno rozdanie utkwiłomi w pamięci. W meczu Silesia gliwice – ma-gic spotkały się dwie pary grające mocnoawangardowymi systemami: Snail (Pazur– Wójcicki) i Sonata (Bogucki – Błaszczyk)…

Rozd. 24; obie przed partią, rozdawał W ♠ D 5 4 ♥ 10 9 6 5 ♦ 7 6 ♣ k 9 7 4 ♠ 9 ♠ A W 8 3 ♥ k D 3 ♥ A W ♦ k 10 9 8 5 4 ♦ A D W 3 2 ♣ D 8 3 ♣ A W ♠ k 10 7 6 2 ♥ 8 7 4 2 ♦ – ♣ 10 6 5 2

W obu systemach otwiera się od 10 Pc…Ale na W siedział snailowiec i to do nas na-leżała inicjatywa:

W N E S Pazur Błaszczyk Wójcicki Bogucki

2 ♦1 pas 2 ♠2 ktr. 3 ♠3 ktr. 7 ♦ pas…

1 10–14 Pc, 5+♦ bez starszej czwórki, układ niezrównoważony;2 forsujące do dogranej pytanie o układ; 3 6+♦, ręka jednoko-lorowa z krótkością pik

Otwarcie 2♦ nieco mnie zaskoczyło! Alepo 3♠ w zasadzie każde sensowne 10 Pc(trzy króle, ♦k i trzeci mariasz kier bądź trefl)dawało szlema, w najgorszym wypadku (k D sec do A W sec) na impasie – i nie mu-siałem weryfikować dalej precyzji systemu.W protokołach widniały jeszcze czteryszlemy, z czego jeden w bez atu, oczywiściez rekontrą, oczywiście bez jednej.

Sobotni memoriał Ryszarda Rogali wy-grali Marek Kozdrach i Mirosław Pro-kop (62,63%), wyprzedzając Ewę Mi-szewską i Piotra Ilczuka (59,85) orazDariusza Boguckiego z Przemysła-wem Błaszczykiem (58,75). W niedziel-nym turnieju z cyklu grand Prix Polski Parzwyciężyli świeżo kreowani drużynowimistrzowie Polski Piotr Tuszyński i Ry-szard Sakowicz (60,65), przed zwycięz-cami z teamów Wojciechem Gawłemi Rafałem Jagniewskim (60,04). Trzeciemiejsce zajęli gospodarze: Marek Witeki Adam Żmudziński (59,63). Na starciestanęły 143 pary.

Poniżej Ryszard Sakowicz przedstawiadwa rozdania, które przyniosły zwycięzcomturnieju po prawie pełnym maksie:

Rozdanie 25; WE po partii, rozdawał N ♠ 8 6 3 ♥ A 8 7 6 ♦ k 5 4 ♣ A 9 4 ♠ A W 9 4 2 ♠ k 10 7 5 ♥ 10 9 ♥ W 5 ♦ 10 ♦ A D 9 6 3 ♣ k 10 8 3 2 ♣ 7 5 ♠ D ♥ k D 4 3 2 ♦ W 8 7 2 ♣ D W 6

Bez szczęścia trudno wygrać turniej. Tujako S grałem 4♥. Przeciwnik zamiast w sin-gla karo – jak prawie wszyscy – zawistowałw atu. Potem impas ♦9 i stojący ♣k zwień-czyły dzieło. Duuuużo szczęścia...

Rozdanie 17; obie przed partią, rozdawał N ♠ W 10 9 7 5 2 ♥ A 3 ♦ W 7 5 ♣ 9 4 ♠ 8 3 ♠ A k 4 ♥ 10 8 6 4 ♥ k 9 5 2 ♦ 3 ♦ 9 8 4 2 ♣ k W 8 6 3 2 ♣ D 7 ♠ D 6 ♥ D W 7 ♦ A k D 10 6 ♣ A 10 5

N otworzył 2♠, Piotr Tuszyński celnie spa-sował i 3BA zakończyło licytację. Po wiściew trefla przeciwnik zabił od razu ♣D – potemtłumaczył, że i tak była mała szansa, że niemam żadnej figury pik na dojście, a tak możecoś się wydarzy. Potem spróbował uwolnićpika i skończyło się na bez trzech... A wystar-czyło raz puścić trefla i mój utytułowanypartner musiałby się wykazać, odchodząckierem spod króla, co nie byłoby łatwe… ♦

NW E

S

NW E

S

NW E

S

Marek Wójcicki

Superlatywy można by mnożyć, czyli brawo organizatorzy!Brydżowa Pogoria 2016

Urząd Miasta Dąbrowa Gornicza, CSiR Dab-rowa Gornicza, Alba, Mobillbo Group, Edel-met, Worldpol, Carlo Bossi Parfumes, HotelSpa & Welness Centuria (główna nagro-da), Zakład Optyczny Izabela Gil

SPONSORZy BRyDżOWEJ POgORii


Relacje

Tegoroczny kongres w Olsztynie zbiegłsię w czasie z piłkarskimi mistrzo-stwami Europy (z brydżowymi

zresztą też…). Na dodatek kluczowy meczPolska – Szwajcaria o wejście do ćwierćfi-nału Euro był rozgrywany wtedy, gdyw Olsztynie grano główny turniej zaliczanydo grand Prix Polski Par. Na dodatek – pił-karze postanowili rozegrać dogrywkę i jesz-cze strzelać rzuty karne… Wszystko to oczy-wiście mocno naruszyło harmonogram gryw Olsztynie. Organizatorzy (na czele z nie-zmordowanym leonardem Jaskowiakiem)stanęli na wysokości zadania i umożliwilibrydżystom oglądanie transmisji telewizyj-nej, a sędziowie zarządzili w zawodach bry-dżowych piłkarską przerwę. koniec końcóww Saint-Etienne górą byli Polacy, a głównyturniej w Olsztynie wygrała litewska paramikstowa Giedre Jankunaite – GiedriusSzarkanas. W klasyfikacji długofalowejkongresu pierwsze miejsce zajęli Adolf Bo-cheński i Jakub Wojcieszek.

kilka rozdań z Olsztyna przytacza pre-zes warmińsko-mazurskich brydżystówJan Rogowski.

WE po partii, rozdawał S ♠ D W 9 8 ♥ A 9 6 ♦ D W 6 5 4 ♣ 3 ♠ A k 10 6 5 2 ♠ 7 4 3 ♥ k 10 ♥ W 7 4 3 ♦ 7 3 ♦ 10 2 ♣ A W 5 ♣ k 10 8 6 ♠ – ♥ D 8 5 2 ♦ A k 9 8 ♣ D 9 7 4 2

Jako jedyna para zagraliśmy tu wła-ściwy kontrakt 5♦ po licytacji:

W N E S Barylewski Probola Szaliński Rogowski

– – – 1 ♦ 1 ♠ ktr. pas 2 ♥ 2 ♠ 4 ♦ pas 5 ♦ pas…

Wist salowy: ♠A. Rozdanie warte jestprzemyśleń pod kątem wyboru właściwychlinii rozgrywki i obrony. Przy stoliku obie

strony popełniły błędy, ale kontrakt zostałwygrany. W pierwszej lewie przebiłem ♦8i zagrałem ♣9. W wziął lewę waletem i za-grał w karo. Zabiłem w ręku i powtórzyłemtrefle dwójką (może W ma już ♣A k sec…).Przebiłem w stole i zagrałem karo do króla.Teraz jeszcze raz trefl, przebity w stole. Wi-dać, że do wygrania potrzeba zastać odpo-wiednią konfigurację kierów (W ma raczejukład 6–2–2–3), więc należy zagrać ♥A i ♥9– i będzie po rozdaniu. impas ♥W da 11. lewę.Niestety, zagrałem ♠D i powinien był prze-grać, ale obrońca W też się pogubił i prze-puścił. Dopiero teraz nastąpiło właściwe za-granie kierów. 400 dla NS za 89,5%.

Przeciwko zwycięzcom turnieju zagranotu 2BA za +120, co dało im 47,67%.

A oto rozdanie grane w jednym z turnie-jów na parę Jankunaite –Szarkanas:

Obie przed partią, rozdawał W ♠ k D 5 3 ♥ 9 8 7 5 3 ♦ – ♣ 9 6 5 4 ♠ 6 4 ♠ W 9 7 ♥ W 4 ♥ A D 10 6 2 ♦ A W 10 9 8 6 4 ♦ k D 3 2 ♣ A 3 ♣ 7 ♠ A 10 8 2 ♥ k ♦ 7 5 ♣ k D W 10 8 2

grałem jako S 5♠ z kontrą. mimo błęduobrony rozgrywka wymagała dużego sku-pienia i gry na jedyną szansę. A było tak:

Wist nastąpił w ♥W. Obrońca E wziąłasem i wyszedł w trefla. Obrończyni W za-biła asem, ale nie poszła do kładącej prze-bitki, lecz zagrała w ♠4; podłożonego ♠Wzabiłem ♠A. Zaczęła się ciężka robota zmie-rzająca do tego, by nie oddać już więcej lew.Najpierw karo z ręki zabite w stole atutowądamą. Potem impas pikowej dziewiątki wręku i karo przebite w stole królem atu. Te-raz ściągnąłem ostatniego pika, a potem jużtylko forty… +650 i +11,96 impa dla nas.

Na koniec jeszcze ciekawostka. Z cyklu:czym się kończą żarty…

Obie po partii, rozdawał E ♠ k W 10 8 6 5 3 2 ♥ W ♦ W 7 3 ♣ 5 ♠ – ♠ 7 4 ♥ A D ♥ 10 8 6 4 2 ♦ A k 8 4 ♦ D 9 2 ♣ D 10 9 8 7 6 3 ♣ k W 4 ♠ A D 9 ♥ k 9 7 5 3 ♦ 10 6 5 ♣ A 2

Nasi rywale zapisali sobie na linii WE+170 (za 6,25%)… Po moim (S) otwarciu 1♥gracz W zalicytował 1 BA (?), a potem dwu-krotnie przelicytowywał treflami mojegopartnera, licytującego 2♠ i 3♠. Skończyłosię na kontrakcie 4♣z ręki W i dwunastu le-wach (cztery pary po przepychance wylą-dowały zresztą w szlemiku treflowym).

Jan Rogowski

Brydż przeplatany piłką nożną13. Olsztyński Kongres Brydżowy

Sala gry w Olsztynie

NW E

S

NW E

S

NW E

S

Fot.

leon

ard

Jask

owia

k


Relacje

39

Na początku lipca już po raz pięćdzie-siąty dziewiąty można było zagraćw Sławie. To najstarsza impreza bry-

dżowa w Polsce i chyba, z przyczyn natu-ralnych, nie ma już w tej chwili nikogo, ktomógłby powiedzieć, że uczestniczył wewszystkich sławskich kongresach.

Pierwszy raz przyjechałem tu w roku1975 i przyjeżdżam, choćby tylko na kilkadni, do dziś. kiedy rok temu mE w Tromsoeuniemożliwiły mi granie w Sławie, całe latowydało mi się jakieś niepełne.

historia kongresu to wielkie i pięknechwile, ale i okresy depassy, co wydaje siębyć zjawiskiem normalnym, jeśli weźmiemypod uwagę horyzont czasowy, w jakim im-preza się odbywa. Poważny kryzys sprzedkilku lat szczęśliwie został już zażegnanydzięki ofiarnej pracy, powstałego specjalniedla „ratowania Sławy”, stowarzyszenia, a odtego roku fundacji i love Bridge, na czelektórej stoi grzegorz Pogodziński.

Tak jak od prawie zawsze, tak i w tymroku wielką pomoc organizatorom kongresuzaoferował burmistrz Sławy cezary Sad-rakuła. Piastuje on swój urząd już piątą ka-dencję i oby trwał na tym stanowisku jaknajdłużej.

Ale Sława to nie tylko ludzie, to przedewszystkim miasto. miasto, które zawszebrydżystom było bardzo przychylne, i którepięknieje w oczach. Zmodernizowana plażai tereny rekreacyjne, zrewitalizowany rynek,mnogość punktów gastronomicznych zesmacznym jedzeniem i ładne pawilony za-miast starych bud sprzed lat – wszystko tosprawia, że coraz więcej ludzi (nie tylko bry-dżystów) chce przyjeżdżać tu latem.

A teraz czas już przenieść się do stołów.kongres rozpoczął, zgodnie z nową świec-

ką tradycją, Turniej Przyjaciół Brydża, podczasktórego wszyscy zaproszeni przez organi-zatorów goście płynnie balansowali międzystolikami brydżowymi a suto zastawionymistołami z jedzeniem i przeróżnymi napojami.Zabawa była znakomita, a do pełni szczęściazabrakło jedynie zwycięstwa w turnieju, które

w ostatniej rundzie mojej znakomitej part-nerce Annie makarewicz i mnie wydarli Da-riusz lisiecki i Przemysław Zawada.

W tym roku spędziłem w Sławie jedenweekend i kilka turniejów zagrałem z moimpierwszym sławskim partnerem sprzed po-nad czterdziestu lat – Andrzejem mazurkiem.W drugim kTP, w którym udało nam sięzająć trzecie miejsce, Andrzej popisał sięrozgrywką z wykorzystaniem jednego z moichulubionych motywów – kontrolowanie tylkojednego koloru.

Rozdanie 13; obie po partii, rozdawał W ♠ 10 7 4 ♥ A k 9 ♦ 6 3 2 ♣ k 10 5 4 ♠ A k 6 ♠ W 9 2 ♥ 10 7 6 ♥ W 3 ♦ k 9 5 4 ♦ A W 10 8 7 ♣ 9 7 2 ♣ A D 8 ♠ D 8 5 3 ♥ D 8 5 4 2 ♦ D ♣ W 6 3

W N E S Starkowski Słomski Mazurek Gawroński

pas 1 ♣ (?) 1 ♦ 1 ♥ 2 ♥ ktr. pas1 pas 3 ♦ pas...

1 dobre wejście, najsłabszą licytacją byłoby 3♦

Po wiście kierowym dość łatwo bierzesię 10 lew. Wystarczy przebić trzeciego kiera,wyatutować i zaimpasować trefle, a potem

ściągnąć ♣A i wpuścić obrońców treflem.Będą zmuszeni samobójczo wyjść w piki lubw podwójny renons.

gracz S znalazł jednak znakomity wisttreflowy i wydawało się, że nie da się jużwziąć nadróbki. mazurek zabił ♣k asem i za-grał ♥W. ♥k od gracza N i ponownie trefl.Na pozór wszystko przepadło. Rozgrywającyjednak nie poddał się. Wziął lewę damą,zgrał ♠A i czterokrotnie odegrał atuty, całyczas zwracając uwagę na to, co się dziejez kolorem pikowym. Wytworzyła się nastę-pująca pięciokartowa końcówka:

♠ 10 7 ♥ A 9 ♦ – ♣ 10 ♠ k 6 ♠ W 9 ♥ 10 7 ♥ 3 ♦ – ♦ 7 ♣ 9 ♣ 8 ♠ D 8 ♥ D 8 ♦ – ♣ W

Teraz ostatnie karo... By rozgrywającywziął 10 lew, S musi mieć ♠D, a N ♠10. Do-datkowo obaj muszą jeszcze trzymać pojednej blotce pikowej, bo inaczej zagramyodpowiednio ♠W/♠9. Ponieważ do ostat-niego atutu S dołożył kiera, a N pika, w kolejnejlewie Andrzej mazurek wyszedł ♠W i, potym jak od e-N-a spadła ♠10, zadeklarował,

Włodzimierz Starkowski

Co zrobić, gdy po pierwszej z pięciu sesji masz 39,08%? Grać dalej i wygrać turniej59. Międzynarodowy Kongres Brydżowy Sława 2016

Ceremonia wręczania nagród najlepszym parom turnieju z cyklu Grand Prix Polski Par

NW E

S

NW E

S

Fot.

Stan

isła

w F

edyn

iak


Relacje

że bierze nadróbkę. Różnica między zapisem130 a 110 dla WE wynosiła aż pół maksa,gdyż duża część sali grała 1BA za 120.

W niedzielnym, głównym turnieju kon-gresu zaliczanym do cyklu Budimex grandPrix Polski Par padł tegoroczny polski rekordfrekwencji – na starcie stanęły aż 224 pary.

Tu ponownie miałem szczęście do dobrzerozgrywającego partnera i choć pamiętamwiele turniejów zagranych przez Staszkagołębiowskiego o niebo lepiej, to z pewnościąniżej prezentowana rozgrywka z tegorocznejSławy jest bardzo ciekawa i godna opisania.Niezmiernie rzadko bowiem, mając dziesięćatutów, kontrakt wygrywamy dzięki ma-newrowi złodziejskiemu.

Rozdanie 16; WE po partii, rozdawał W ♠ D 5 ♥ k W 10 6 2 ♦ 8 ♣ A k 9 8 5 ♠ k 9 8 7 6 ♠ W 10 3 2 ♥ A 9 8 ♥ – ♦ 7 ♦ k D 10 9 3 ♣ 10 7 3 2 ♣ D W 6 4 ♠ A 4 ♥ D 7 5 4 3 ♦ A W 6 5 4 2 ♣ –

W N E S Polak Gołębiowski Masłowski Starkowski

pas 1 ♥ pas 2 ♦ pas 2 ♥ pas 3 ♥ pas 4 ♦1 pas 6 ♣2

pas 6 ♥3 pas...1 krótkość karowa; 2 blackwood wyłączeniowy ; 3 jeden asz czterech (♣A nie uwzględniamy w odpowiedzi)

Turniej zbliżał się ku końcowi i szukającdobrego wyniku, postanowiłem zagrać szle-ma, jeśli tylko partner ma ♥A i ♥k. kiedyjednak dowiedziałem się, że może nam bra-kować asa atutowego, poprzestałem naszlemiku. Tadeusz masłowski zawistował♦k. gołębiowski zabił asem i wyszedł zestołu blotką kier. Właśnie teraz, już w drugiej

lewie, nastąpił kluczowy moment rozdania.Jedynym kładącym kontrakt zagraniemobrońcy W było wskoczenie asem i połą-czenie atutów. Tak się jednak nie stało i Sta-nisław wziął lewę waletem w ręce. Teraznastąpiła sekwencja następujących zagrań:♣A, ♣k (ze stołu pik oraz karo) i blotkatreflowa przebita w stole. kolejny ruch tomałe karo przebite w ręce (W wyrzucatrefla) i przebicie czwartego trefla atutowądamą w dziadku. W dodaje pika. Ostatnietap to przebicie kara, pik do asa i ponowneprzebicie blotki karowej. Doprowadza to donastępującej końcówki…

♠ D ♥ k ♦ – ♣ 9 ♠ k ♠ W 10 ♥ A 9 ♥ – ♦ – ♦ D ♣ – ♣ – ♠ – ♥ 7 5 ♦ W ♣ –

… w której gołębiowski przebija ♠D blotkąkierową i dysponuje ze stołu ♦W. Singlowyw tym momencie król atu musi wziąć dwu-nastą lewę. Wpisujemy sobie 78,08%.

A teraz pytanie: co zrobić, jeśli po pierw-szej z pięciu sesji turnieju gPP masz 39,08%?Odpowiedzi na nie udzielili w Sławie Prze-mysław Janiszewski i kamil Nowak, a brzmiona tak: W następnych sesjach nagrać ko-lejno: 66,46%, 75,03%, 63,67% oraz 78,51%(!) i spokojnie wygrać całe zawody!

Po wyraźnym falstarcie na początku tur-nieju (wspomniane 39,08%) kamil i Przemekprzystąpili do mozolnego pościgu za czo-łówką. Nie było to jednak zadanie łatwe i do-piero ostatnia runda drugiej sesji pozwoliłaim przebić się przez granicę 50%.

Rozdanie 12; NS po partii, rozdawał W ♠ k D 6 ♥ k 6 4 ♦ A k 9 8 2 ♣ D 10 ♠ 10 4 3 2 ♠ W 8 7 ♥ A 5 3 ♥ D W 2 ♦ 10 7 ♦ D W 4 3 ♣ k 9 7 6 ♣ 5 4 3 ♠ A 9 5 ♥ 10 9 8 7 ♦ 6 5 ♣ A W 8 2

Po standardowej licytacji Janiszewskirozgrywał tu 3BA z pozycji N. E wyszedł ♥D,a Przemek wziął lewę królem i odwrócił w kie-ra. To proste i eleganckie zagranie zapewniłomu wzięcie dziesięciu lew, gdyż obrona niemiała już żadnej skutecznej odpowiedzi. Zawygranie 3BA z nadróbką NS zapisywali sobieaż 87,84%. A oto kolejne niezwykle trafnezagranie przyszłych zwycięzców:

Rozdanie 27; obie przed partią, rozdawał S ♠ W 8 7 5 3 ♥ D 6 4 ♦ 8 3 ♣ 9 7 4 ♠ A 10 ♠ 6 4 2 ♥ k W 10 9 7 ♥ A 8 5 ♦ 5 ♦ A k 10 6 4 ♣ k D 6 5 2 ♣ W 8 ♠ k D 9 ♥ 3 2 ♦ D W 9 7 2 ♣ A 10 3

W N E S Nowak Rawicz Janiszewski Hintertan

– – – 1 ♦ 2 BA1 pas 4 ♥ pas…

1 dwukolorówka kiery i trefle

Pierwszy wist ♠k zabity asem i zgranietopów karowych w celu wyrzucenia pika zestołu. W trzeciej lewie Janiszewski wyszedłblotką trefl z ręki. ♣A, a następnie ♦D. Po-nieważ otwierający pokazał już 12 Pc, kwestialokalizacji damy atu była sprawą losową.Przemek celnie przebił ♥k i wyszedł ♥W,impasując damę u gracza N. Dwanaście lewi 95,05%, gdyż bardzo niewielu rozgrywają-cych zagrało w ten sposób.

i runda ostatnia:

Rozdanie 20; obie po partii, rozdawał W ♠ 9 8 ♥ k 8 7 3 ♦ 10 7 2 ♣ A D 7 5 ♠ A 2 ♠ 10 5 4 ♥ W ♥ A 10 9 6 4 ♦ A k D W 8 5 4 ♦ 9 3 ♣ k 9 2 ♣ 6 4 3 ♠ k D W 7 6 3 ♥ D 5 2 ♦ 6 ♣ W 10 8

W N E S Janiszewski Darkiewicz- Nowak Szulejewski

-Moniuszko

1 ♣ pas 1 ♦ 2 ♠1

2 BA(!) ktr. 3 ♥ pas 3 BA ktr. pas…

1 konstruktywne

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

Andrzej Mazurek


Relacje

41

Za dziewięć lew na 3BA strona WE wpi-sywała sobie 59,09%, a za wygranie tego kon-traktu z kontrą zwycięzcy otrzymali aż 97,27%.Dzięki temu rozdaniu wyprzedzili oni finiszu-jących na drugim miejscu Justynę żmudęi michała klukowskiego o prawie dwa punktyprocentowe. Dla żmudy i klukowskiego niebył to jedyny udany występ w Sławie. Wspólniewygrali dwa inne turnieje, a michał dołożyłdo tego zwycięstwo w pierwszym Tk, w którympartnerował mu maciej Terpiłowski. W kla-syfikacji długofalowej byli poza konkurencją,a na mecie michał wyprzedził swoją (nie tylkobrydżową) partnerkę ledwie o kilka punktów.

Niecodzienny wynik zwycięzcy 59. kongresuw Sławie uzyskali w turnieju na punkty me-czowe. 94,62 impa w trzydziestu rozdaniachrobi wrażenie, a jakimi metodami się to osiąga,niech pokażą dwa poniższe przykłady.

Rozdanie 2; NS po partii, rozdawał E ♠ 9 6 ♥ k D W 7 6 5 ♦ A W 7 ♣ k 6 ♠ A k 8 5 4 2 ♠ D W 7 ♥ A 4 ♥ 10 3 2 ♦ 10 9 3 ♦ D 8 6 4 ♣ D 9 ♣ W 8 7 ♠ 10 3 ♥ 9 8 ♦ k 5 2 ♣ A 10 5 4 3 2

W N E S Poziemski Żmuda Strzelczyk Klukowski

– – pas pas 1 ♠ 2 ♥ 2 ♠ 3 ♣ 3 ♠ 4 ♥ pas…

E zawistował ♠D, a kiedy wziął na niąlewę, powtórzył piki waletem. W pobił gokrólem i błyskawicznie odszedł ♦9. Roz-grywająca utrzymała się w stole królemi zagrała w atu. Prawy obrońca zabił asemdrugą rundę kierów i ponowił karem. Teraztrzeba było podjąć decyzję, czy impasowaćwaletem, czy próbować wygrać w inny spo-sób. Justyna żmuda trafnie zdiagnozowała,że ♦D jest poza impasem, i postanowiła za-grać na przymus. Położyła więc z ręki ♦Ai zgrała wszystkie atuty. W momencie gdyna stole pojawił się ostatni kier (końcówkaczterokartowa), obrońca E nie był w stanieutrzymać trzech trefli i ♦D. Swoje i +10,62impa dla Justyny i michała.

Nawiasem mówiąc, kontrakt kładło jedynieprzejęcie ♠D wyższym honorem i wyjściew karo już w drugiej lewie, a po dojściu ♥A

kontynuacja karowa. Wtedy lewy do oddanianie będą jeszcze zredukowane, a to jest wa-runkiem niezbędnym dla zdecydowanej więk-szości przymusów. Obrona taka była jednakniezwykle trudna do wymyślenia.

Teraz czas na popis gry obronnej w wy-konaniu michała klukowskiego.

Rozdanie 26; obie po partii, rozdawał E ♠ A k 10 ♥ 6 5 ♦ D 9 6 ♣ k 6 5 4 3 ♠ 9 8 5 3 ♠ W 7 6 ♥ D W 10 4 ♥ k 8 7 ♦ W 4 ♦ A 10 8 7 2 ♣ D 9 7 ♣ W 10 ♠ D 4 2 ♥ A 9 3 2 ♦ k 5 3 ♣ A 8 2

W N E S Klukowski Piechocki Żmuda Janik

– – pas 1 ♣ pas 3 ♠1 pas 3 BA pas…

1 transfer na 3BA

Sławomir Piechocki dość nieszczęśliwie,przy pomocy odzywki 3♠, przerzucił roz-grywkę kontraktu firmowego na partnera.gdyby sam zapowiedział 3BA, to najgroź-niejszy dla strony NS wist kierowy z pew-nością by nie nastąpił, a tak klukowskioczywiście położył przed sobą ♥D. Ta lewazostała przepuszczona, druga również,a trzeciego kiera Stanisław Janik wziąłw końcu asem. Przyszedł czas na takie ro-zegranie trefli, aby nie dopuścić do ręki po-siadacza forty kierowej. Ze sposobu, w jakiobrońcy grali w ten kolor, wynikało, że mają michał. W związku z tym ♦A po prostumusi być w ręce E i jest to warunkiem nie-zbędnym do wygrania kontraktu.

W czwartej lewie rozgrywający wyszedł♣A z ręki, ♣7 od W, ♣10 od E. Teraz blotkatrefl. klukowski kładzie damę (!) i już nic niejest w stanie uratować kontraktu. W widnekarty wygrywało jedynie rozpoczęcie rozwią-zywania problemu treflowego od wyjściablotką z ręki i przepuszczenia podłożonej przezW dziewiątki (michał z pewnością by tak za-grał). Jest to jednak opcja słuszna jedynieprzy trzech układach: ♣D W, ♣D 10 i ♣W 10sec u E oraz ♣D W 10, ale wtedy sposób roz-grywki jest kompletnie bez znaczenia.

Opcja zagrania na to, że E posiada trzytrefle, a jeśli ma dubla, to jest to ♣D W lub♣D 10 i się nie odblokuje, gdy wyjdziemy

♣A (zagranie naprawdę trudne), wydajesię dużo bardziej atrakcyjna. moim zdaniemJanik nie popełnił błędu rozgrywkowego,miał po prostu pecha, że trafił na takiegoobrońcę. klukowski i żmuda dopisali w tymrozdaniu do swojego konta 7,73 impa.

W kończącą zawody sobotę 9 lipca odbyłsię turniej poświęcony pamięci zmarłego nie-dawno Jerzego Rymwida. Rodzina i przyjacielewsparli organizatorów dodatkowymi pieniędz-mi na nagrody, a grający mieli okazję powspo-minać Tego, którego już nie ma. Był to kolejnypozytyw tegorocznego kongresu. Szkodatylko, że Jurek już nigdy w Sławie nie zagra.

♦♦♦

Łyżką dziegciu w tegorocznej sławskiejbeczce miodu był turniej teamów. Dystans28 rozdań i udział zaledwie 25 drużyn mógłbybyć śmieszny, gdyby nie to, że jest przerażający.Jestem zdania, iż moralnym obowiązkiemkażdego organizatora kongresu brydżowegopowinno być zadbanie o atrakcyjną formułęturnieju drużynowego. gołym okiem widać,jak młodzi ludzie są deprawowani brydżowoprzez ciągłe klepanie maksów. To źle rokujena przyszłość, bo bez treningu polegającegona poważnej grze przeciwko silnej opozycjinie ma mowy o robieniu postępów. W po-przednim ŚB Adam Wujków apelował: Ra-tujmy teamy, bo powoli umierają. Podpisujęsię pod tym obiema rękami.

Warto wspomnieć z historii, że gracze le-gendarnego włoskiego Blue Teamu z lat sześć-dziesiątych mieli bezwzględny zakaz gry namaksy wydany przez włoską federację, a każdyplanowany występ w turnieju musiał być za-akceptowany przez kapitana reprezentacji.

Na zakończenie czas podziękować spon-sorom sławskiej imprezy. W tym roku bylinimi: Urząd miejski Sława, Starostwo Po-wiatowe Wschowa, Sławskie centrum kul-tury i Wypoczynku, lubuski ZBS, gorzowskiOkręgowy ZBS, Regionalna Dyrekcja lasówPaństwowych w Zielonej górze, Viva la moda,PhU mako, Tg Nova, carlo Bossi Parfumes,Balcerzak i Spółka oraz kaja komputer.

W przyszłym roku, w terminie 29 czerwca– 8 lipca, 60. kongres. Fundacja i love Bridgezapowiada moc atrakcji i huczne obchodyjubileuszu, a mój apel do nowych władzPZBS brzmi tak: Pomóżcie Sławie godnieuczcić swoją sześćdziesiątkę! myślę, że zor-ganizowanie tam dużego turnieju teamóww randze mistrzostw Polski jest pomysłemwartym rozważenia. ♦

NW E

S

NW E

S


Relacje

30lipca 1976 roku i nocna telewi-zyjna transmisja finałowegomeczu siatkarzy na olimpia-

dzie w montrealu. Polska gra przeciwkoZwiązkowi Socjalistycznych Republik Ra-dzieckich, więc sprawa ma wymiar nietylko sportowy. Z nadzieją wpatruję sięw maleńki ekran telewizora Beryl w domumoich rodziców w Poznaniu, ale niestetynasi przegrywają piłkę za piłką. Pierwszyset kończy się wynikiem 15:11 dla ZSRR(stare przepisy – grało się na przejścia i do15). żeby chociaż urwali seta – myślę – i za-rzuciwszy na ramiona plecak i namiot, wy-ruszam pociągiem na mój pierwszy mię-dzynarodowy kongres Bałtycki.

Jadę razem z moim ówczesnym part-nerem Staszkiem Zakrzewskim, a ciągnącąsię niemiłosiernie nocną podróż w zatło-czonym, śmierdzącym piwem i papierosamikorytarzu wagonu drugiej klasy umilamysobie wprowadzaniem kolejnych udosko-naleń do naszego systemu licytacyjnego.

Wreszcie dworzec w Sopocie, a tam widok,który pamiętam do dziś: jest piąta nad ra-nem, a ludzie na peronach padają sobiew objęcia, tańczą i śpiewają Jeszcze Pol-ska... Pokonaliśmy Związek Radziecki 3:2i mamy olimpijskie złoto w siatkówce!

Tak wyglądało moje pierwsze spotkaniez brydżowym kongresem Bałtyckim. W ko-lejnych latach zawsze działo się tu coś, cosprawiało, że dziś Sopot jest dla mniemiejscem szczególnym. Tu po raz pierwszywygrałem duży turniej par, a potem tea-mów, także podczas sopockiego kongresudowiedziałem się, że zostanę tatą...

czas jednak przenieść do teraźniejszości.Najwyraźniej nie jestem jedynym, dla

którego przyjazd do Sopotu w sierpniu jestsprawą ważną. Frekwencja na 56. między-narodowym kongresie Bałtyckim pobiła bo-wiem wszystkie tegoroczne rekordy, a 292pary na starcie głównego turnieju z cyklugPPP to najlepszy wynik Sopotu od 2008 r.

Po nagłej i niezapowiedzianej śmierci Fes-

tiwalu Brydżowego „Solidarność” w Słupskuna placu boju w konkurencji wakacyjnychkongresów zostały tylko dwa – Sława i Sopot,bo Warszawa ma raczej charakter miejski,a poza tym wtedy lato już się kończy. Porów-nywanie ich wydaje mi się podobne do dys-kusji na temat wyższości świąt Bożego Na-rodzenia nad świętami Wielkiej Nocy.

Wszystko zależy od tego, co kto lubi i jakbardzo wypchany ma portfel. Sława jestdla tych, którzy chcą grać non stop i niemają zamiaru wydawać fortuny na wyjeź-dzie brydżowym. Poza tym w Sławie bar-dziej czuje się, że organizatorzy o nas dbają.Na kongresie Bałtyckim również wszystkodziała jak w zegarku, a jedynym, niestetydość poważnym, mankamentem jest hala,w której odbywają się turnieje. Zero wen-tylacji sprawia, że w czasie upałów atmo-sfera jest bardzo trudna do zniesienia. Tymrazem pogoda na szczęście zlitowała sięnad organizatorami i właściwie nie było dniz bardzo wysoką temperaturą.

Włodzimierz Starkowski

Czterdzieści lat później56. Międzynarodowy Kongres Bałtycki w Sopocie

Turniej zaliczany do grand Prix Polski Par wygrali Wacław Wejknis i Krzysztof SikorskiMaciej Bielawski wygrał klasyfikację kongresową

Fot.

Jace

k Sik

ora


Relacje

43

Poza tym Sopot to nie tylko brydż. Pięknaplaża, molo, kultowy deptak, świetne res-tauracje, a dla tych, którzy nie mogą zasnąć,nocne atrakcje do białego rana. Działają teżkina, teatry i odbywają się koncerty – dzieńpo zakończeniu kongresu w Operze leśnejśpiewali José carreras i Justyna Stecz-kowska. Wszystko to jednak ma swoją cenę,a wybór, dokąd pojechać, należy do nas sa-mych. Oczywiście najlepiej być i tu, i tu.

Przez ponad tydzień brydżowych zma-gań nad Zatoką gdańską moim partnerembył michał kwiecień. Niestety (dla nas) nieodegraliśmy poważniejszej roli w walceo zwycięstwo w klasyfikacji długofalowej.grało się nam ciężko, z niemałą liczbą błę-dów własnych, a i fortuna rzadko była ponaszej stronie. Oto jeden z przykładów:

GPPP, rozd. 12 ; NS po partii, rozdawał W ♠ D 10 9 8 2 ♥ 10 9 ♦ 7 ♣ 10 9 5 4 3 ♠ 6 4 ♠ A k W 7 3 ♥ A k D W 8 7 ♥ 6 5 2 ♦ k 10 ♦ A 6 5 3 ♣ D W 7 ♣ A ♠ 5 ♥ 4 3 ♦ D W 9 8 4 2 ♣ k 8 6 2

W N E S Starkowski Kondeja Kwiecień Buze

1 ♥ pas 1 ♠ pas 3 BA1 pas 4 ♣2 pas 4 ♦3 pas 4 BA4 pas 5 BA5 pas 7 ♥ pas…

1 duża nadwyżka, sześć pełnych kierów; 2; 3 cuebidy; 4 pytanieo 5 wartości; 5 dwie wartości, ♥D i jeden król

Wist ♣9 wziąłem asem, zagrałem kierado asa, przebiłem trefla, wróciłem do ręki♦k i przebiłem w dziadku ostatniego trefla.Teraz ♦A i za chwilę miałem zamiar poka-zać karty. Zrobili to jednak, po przebiciu ♦A,przeciwnicy. Bez jednej i 33,66%. Wynikw gruncie rzeczy całkiem niezły i świad-czący o wysokim poziomie turnieju.

Byli jednak tacy, co szlema wygrywali.Reprezentantki Polski katarzyna Dufrati Justyna żmuda licytowały identyczniejak kwiecień i ja, z tą drobną różnicą, że popierwszej odpowiedzi 1♠ gracz S był łas-kaw zgłosić swój kolor karowy. To pozwo-liło katarzynie Dufrat wybrać właściwą li-nię rozgrywki. Po wiście ♦7 kasia doszłado wniosku, że S na swoje wejście w nie-korzystnych założeniach musi mieć ♣k.

kolejne lewy to kwestia czystej techniki.Bierzemy ♦k i wchodzimy ♣A do stołu. Te-raz kier do asa, przebicie jednego treflai atuty. Po zabraniu ich przeciwnikomsprawdzamy jeszcze, czy piki nie dają do-datkowej lewy (podział 3–3 lub drugadama), a jeśli nie, to zgrywamy do końcakiery i w trzykartowej końcówce S z ♣k i ♦D 9 nie ma dobrej odpowiedzi na nasze za-granie. Za 1510 panie zapisały sobie 96%.

Z punktu widzenia taktyki gry na maksypouczająco wyglądało to rozdanie przystole, gdzie pozycję W zajmował Stanisławgołębiowski. Otóż po licytacji, która po-uczająca akurat nie jest, doszedł on wrazz partnerem do kontraktu 6BA. N wyszedł♣9 i rozgrywający, po ewentualnym odda-niu lewy na ♣k, miał 12 pewnych lew. go-łębiowski doszedł jednak do wniosku, żereszta sali będzie grała w kiery i najpraw-dopodobniej weźmie komplet lew. żebywięc mieć jakiekolwiek szanse na przy-zwoity wynik, trzeba wziąć wszystkie lewyw bez atu. Nawet ryzykując wpadkę.

Realizując swój plan, Stanisław w dru-giej lewie doszedł kierem do ręki, a następ-nie wyszedł małym pikiem do waletaw stole (!). Znowu miał te same 12 lew, ależadnej jeszcze nie oddał. No, a teraz po-nownie czysta technika. Ponieważ położe-nie ♠D i ♣k (przynajmniej teoretycznie)zostało określone, to w końcówce musiałodojść do przymusu podwójnego.

♠ D ♥ – ♦ x x (zatrzymanie) ♣ – ♠ – ♠ 7 ♥ 7 ♥ – ♦ 10 ♦ A 6 ♣ D ♣ – ♠ – ♥ – ♦ x x (zatrzymanie) ♣ k

Teraz po wyjściu ostatnim kierem Nmusi pozbyć się zatrzymania karowego (wrzeczywistości go nie miał, ale to bez zna-czenia). my dodajemy ze stołu niepotrzeb-nego już pika i w tym momencie poddajesię gracz S.

Wzięcie wszystkich lew na szlemika bez-atutowego dało stronie WE aż 94%.

Niecodzienny układ kart przydarzył siępodczas drużynowego turnieju o Wazę Bał-

tyku. Zawodnik E jako dealer podnosił:

♠A D 8 3 2 ♥A k D W 10 6 5 3 ♦ – ♣ –

Z reguły padało otwarcie 1♣ i po kilkuokrążeniach licytacji, w której NS dziarskotowarzyszyli swoimi młodszymi kolorami,E praktycznie solo dochodził do szlemikakierowego. Trzeba go było jeszcze rozegraćpo wiście ♣A, a cały rozkład wyglądał na-stępująco:

Teamy, rozd. 18; NS po partii, rozdawał E ♠ k W 9 ♥ 2 ♦ k 10 6 2 ♣ D W 10 5 2 ♠ 7 6 4 ♠ A D 8 3 2 ♥ 9 8 4 ♥ A k D W 10 6 5 3 ♦ A 8 7 4 ♦ – ♣ 9 8 3 ♣ – ♠ 10 5 ♥ 7 ♦ D W 9 5 3 ♣ A k 7 6 4

cały problem polegał na trafnym roze-graniu koloru pikowego. Przy naszym stolerozgrywający przebił wist ♣A, zgrał asa atui ♠A, do którego dołożyłem ♠W. Następniewszedł atutową dziewiątką do stołu i zadys-ponował ze stołu blotkę pik. Dodałem ♠9,a potem nastąpiła dłuższa przerwa i E zde-cydował się zagrać na drugiego ♠k u kwiet-nia (S), dokładając z ręki małe. Bez jednej.

W drugim pokoju nasz teamowy partnerPiotr Tuszyński (grał w parze z JakubemWojcieszkiem) po identycznym początkuzdecydował się na położenie damy i tym sa-mym udowodnił, że słynny nos Tuszyń-skiego nadal funkcjonuje bezbłędnie. W roz-daniu tym zarobiliśmy aż 14 impów.

Do fazy play-off, po całodniowych roz-grywkach, awansowały zaledwie cztery z 48teamów. O tym, że nie znaleźliśmy się w tymgronie, zadecydowało poniższe rozdaniez ostatniej rundy turnieju.

Teamy, rozd. 25; WE partii, rozdawał N ♠ D W 6 4 2 ♥ 5 ♦ A 10 7 4 ♣ 8 7 6 ♠ A 10 3 ♠ 9 5 ♥ A k 6 3 ♥ D W 10 9 8 7 ♦ 9 ♦ D 6 5 ♣ k D 9 4 3 ♣ 5 2 ♠ k 8 7 ♥ 4 2 ♦ k W 8 3 2 ♣ A W 10

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Relacje PO: W N E S

Radziukiewicz Tuszyński Cimakowicz Wojcieszek

– pas pas 1 ♦ ktr. 1 ♠ pas pas ktr. 3 ♠ 4 ♥ pas…

Białorusini, delikatnie wspomaganiprzez skrzydłowych z NS, doszli do nieobkła-dalnej, popartyjnej końcówki. Wojcieszeknie zdecydował się na pójście w obronę i nasiprzeciwnicy zapisali 620 na swoją stronę.

my również dołożyliśmy swoją cegiełkędo klęski w tym rozdaniu...

PZ: W N E S Starkowski Prakapenka Kwiecień Żukow

– pas pas 1 ♦ ktr. 1 ♠ 2 ♥ ktr.1

3 ♦2 ktr. 4 ♥ pas pas 4 ♠ pas pas 5 ♥ pas…

1 trzy piki; 2 inwit+ do końcówki

choć po wejściu partnera 2♥ końcówkęmiałem w ręku, zgłosiłem inwitujące 3♦,aby uzyskać odpowiedź na pytanie, czy poewentualnych 4♠ przeciwników iść wyżej,czy kontrować. kwiecień mój inwit przyjął,więc założyłem, że ma dobrą kartę. W mojejocenie, oprócz ♥D, na swoją licytację po-winien mieć jeszcze jakiegoś asa lub (codużo mniej prawdopodobne) krótkość pi-kową. Takie rozumowanie doprowadziłomnie do zgłoszenia kontraktu 5♥, który jakwidać nie miał najmniejszych szans reali-zacji. Straciliśmy 12 impów. Do awansu po-trzebowaliśmy remisu w tym rozdaniu, czylikontraktu 4♠ z kontrą bez jednej w obu po-kojach.

Skład finałowej czwórki był dość zaska-kujący, chociażby z tego powodu, że wśródosiemnastu występujących tam graczy byłoaż sześć pań. Oto, w jakich zestawieniachgrali półfinaliści:

3+1: iwona czajka, Anna Sarniak, Annamakarewicz, Tomasz Paluchowski

AZS Olo: Anna maduzia, marcin Dobro-wolski, Aleksander krych, mateusz Stępiński

Lena: lena leszczyńska, małgorzataTurska-marcinowska, Adam marcinowski,Witold Tomaszek

Mazurkiewicz: Adam Błachnio, Stani-sław gołębiowski, krzysztof Jassem, marcinmazurkiewicz, Piotr Walczak, Adam Wujków

Oczywiście głównym faworytem do zwy-cięstwa był mazurkiewicz i gry półfinałoweto potwierdziły. Jassem i spółka bez więk-szego wysiłku uporali się z AZS Olo i do walki

o pierwsze miejsce stanęli przeciwko lenie,która po bardzo zaciętym meczu pokonałazwycięzcę fazy eliminacyjnej, ekipę 3+1.

Pierwsza połowa finału (grano 2 x 10rozdań) zapowiadała wielką sensację, gdyżpo jej zakończeniu lena prowadziła różnicą20 impów. Potem mazurkiewicz ostro ru-szył do odrabiania strat, a o tym, kto zdo-będzie Wazę Bałtyku, zadecydowało poniż-sze rozdanie:

Teamy, f. rozd. 12; NS po partii, rozdawał W ♠ k 10 9 7 5 ♥ A W 4 ♦ – ♣ A k W 9 5 ♠ A D ♠ W 2 ♥ 8 5 3 ♥ D 6 2 ♦ A D W 9 7 4 ♦ k 10 8 5 3 2 ♣ 8 6 ♣ 7 3 ♠ 8 6 4 3 ♥ k 10 9 7 ♦ 6 ♣ D 10 4 2

PO: W N E SMazurkiewicz Tomaszek Jassem Leszczyńska

1 ♦ 2 ♦1 5 ♦ pas pas ktr. pas 5 ♠ pas 6 ♠ (?) pas…

1 dwukolorówka z pikami

Naprawdę nie mam pojęcia, co kiero-wało Tomaszkiem, kiedy, praktyczniew ciemno, licytował szlemika w meczu,w którym jego drużyna wysoko prowadziła.kontrakt jednak nie był zupełnie bezna-dziejny. Pierwszy warunek, czyli podziałatutów 2–2 z asem u W, został spełniony.Teraz należało uporać się z trafieniem ♥D.Rozgrywająca lena leszczyńska dość ra-cjonalnie założyła, że znajduje się onaw ręce otwierającego licytację lewegoobrońcy. Niestety, rzeczywistość była innai szlemik został przegrany bez jednej.

PZ: W N E S Marcinowski Walczak Turska- Gołębiowski

-Marcinowska

1 ♦ 1 ♠ 5 ♦ pas pas ktr. pas…

gołębiowski i Walczak nie bawili się w po-szukiwanie księżycowych szlemików i usa-tysfakcjonowali się skontrowaniem koń-cówki karowej zalicytowanej przezprzeciwników w prewencyjnej obronie.Układ kart był taki, że kontrakt został prze-grany aż bez czterech za 800. W rozdaniutym mazurkiewicz zdobył 14 impów, co po-zwoliło mu wygrać cały mecz 31:28,2.

Zaraz po zakończeniu finału teamów bli-

sko sto par wystartowało w turnieju miks-tów. miałem tam przyjemność, po dłuższejprzerwie, ponownie zasiąść vis-a-vis EwyBanaszkiewicz. Ewa ostatnio gra niewiele,ale pokazała, że w jej przypadku z brydżemjest tak jak z jazdą na rowerze – tego się niezapomina. Wynik uzyskaliśmy całkiem przy-zwoity, jednak gdyby nie kilka moich kiep-skich zagrań, to drugiej pary na mecie niebyłoby widać. Oto rozgrywka mojej part-nerki z ostatniej sesji turnieju.

Rozdanie 24; obie przed partią, rozdawał W ♠ k W 10 9 8 ♥ A D W 3 ♦ k 8 2 ♣ 5 ♠ A 4 3 2 ♠ 7 ♥ 9 7 ♥ k 10 6 5 4 2 ♦ D 6 ♦ A 10 ♣ A k D 10 2 ♣ 9 8 7 4 ♠ D 6 5 ♥ 8 ♦ W 9 7 5 4 3 ♣ W 6 3

W N E S Starkowski Kajzer Banaszkiewicz Kajzer

1BA 2 ♥1 3 ♥ pas 3 BA pas 4 ♥ pas…

1 transfer na piki

Pierwszy wist: ♠6. Rozgrywająca zabiłaasem i zupełnie normalnie zagrała kiera dokróla, a gdy ten wziął lewę, odwróciła w atu,licząc zapewne na wzięcie jedenastu lew.Zły podział kierów postawił jednak pod zna-kiem zapytania nawet realizację kontraktu.N wziął trzecią lewę waletem atutowymi zagrał ♠k, dążąc do skrótu. Banaszkiewiczprzebiła i rozpoczęła zgrywanie koloru tref-lowego. Obrońca prawidłowo nie przebiłdrugiej lewy treflowej, ale popełnił błąd,pozbywając się pika zamiast kara. To jużEwie wystarczyło, gdyż końcówka w tymmomencie wyglądała następująco:

♠ W 10 ♥ A D ♦ k 8 2 ♣ – ♠ 4 3 ♠ – ♥ – ♥ 10 6 5 ♦ D 6 ♦ A 10 ♣ D 10 2 ♣ 9 8 ♠ D ♥ – ♦ W 9 7 5 4 ♣ W

W tym momencie Banaszkiewicz za-dysponowała ze stołu blotkę pik, którą

NW E

SN

W ES

NW E

S


Relacje

45

przebiła w ręce, po czym wróciła do trefli.N nie przebił i tej lewy, pozbywając siękara. Nic mu to jednak nie pomogło, boEwa przebiła ostatniego pika i wyszłaz ręki ostatnim atutem. Po wzięciu dwóchlew kierowych N musiał wychodzić spod♦k. Swoje i 70,45% dla WE.

i jeszcze dwa arcyciekawe od stronyrozgrywkowej rozdania z turnieju napunkty meczowe. Bohaterem pierwszegoz nich jest marek Witek.

Na zapis średni, rozd. 11; obie przed partią, rozdawał S ♠ A D 10 4 2 ♥ A ♦ k D 10 7 ♣ k D 8 ♠ k W 6 5 3 ♠ 9 8 7 ♥ 7 6 5 ♥ k W 10 ♦ W 9 5 4 ♦ 6 3 2 ♣ W ♣ 7 6 4 2 ♠ – ♥ D 9 8 5 4 3 ♦ A 8 ♣ A 10 9 5 3

kontrakt 6BA z ręki N po wiście blotkątrefl. Nawet widząc wszystkie czteryręce, nie od razu wiadomo, jak wziąć tu12 lew. Witek rozpoczął rozgrywkę odściągnięcia pięciu lew treflowych.Obrońca W pozbył się dwóch kierówi dwóch pików. To dało markowi sporo domyślenia, gdyż wskazywało, że W chronizatrzymanie karowe. idąc tym tropem,w szóstej lewie rozgrywający zagrał ♦A,a potem małe do ♦10 (!) w ręce. Zgranieczterech kar doprowadziło do końcówkijak na diagramie poniżej:

♠ A D 10 ♥ A ♦ – ♣ – ♠ k W 6 ♠ 9 8 ♥ 7 ♥ k W ♦ – ♦ – ♣ – ♣ – ♠ – ♥ D 9 8 5 ♦ – ♣ –

marek bezbłędnie rozczytał, jakie kartytrzymają teraz przeciwnicy. Ściągnął więc♥A, a następnie wyszedł z ręki ♠D (!).W wziął tę lewę, ale za chwilę musiał wy-chodzić spod ♠W. Za realizację szlemikabezatutowego NS dostawali aż 13 impów.

Bardzo niewielu rozgrywających 3BAz pozycji E radziło sobie z poniższym zada-niem wziętym jakby żywcem z rubryki czyumiesz rozgrywać?.

Na zapis średni, rozd. 10; obie po partii, rozdawał E ♠ 5 4 3 ♥ k D 7 6 ♦ D 7 4 ♣ A W 3 ♠ 9 2 ♠ A k 7 ♥ A 9 ♥ 8 5 2 ♦ k W 10 9 6 3 ♦ A 5 ♣ 9 6 5 ♣ k D 10 8 7 ♠ D W 10 8 6 ♥ W 10 4 3 ♦ 8 2 ♣ 4 2

Jaka jest optymalna strategia wygra-nia kontraktu po wiście ♠D? Większośćrozgrywających stawiała na kolor karowyi od razu grała ♦A i karo na impas. Prowa-dziło to do nieuchronnej wpadki i zapisu

minus 5 impów. Natomiast rozgrywka nanajwiększą szansę powinna wyglądać wsposób następujący: Zaczynamy od wyj-ścia ♣D. Jest ono nieco lepsze od zagraniakrólem, gdyż raz na sto razy dama weźmielewę, a wtedy przerzucamy się na kara i jużmamy swoje. Poza tym istnieje jeszczeszansa, że spadnie singlowy walet trefl(5,6%) i wtedy także jest już dziewięć lew.Rozsądni przeciwnicy wezmą jednak lewętreflową i powtórzą piki lub otworzą kiery(to bez znaczenia). gramy teraz kara z góryi jeśli dama nie spadnie, wychodzimy ♣9ze stołu z zamiarem impasowania waleta.Daje to razem około 67% szans na wygra-nie. Niewielu jednak było takich, którzy ro-zegrali w ten sposób, gdyż za zrealizowa-nie 3BA dostawało się aż 11 punktówmeczowych.

Na zakończenie najwięksi wygrani 56.międzynarodowego kongresu Bałtyckiego:♦ Główny Turniej Par GPPP: krzysztofSikorski – Wacław Wejknis♦ Turniej Teamów o Wazę Bałtyku: ma-zurkiewicz♦ Klasyfikacja kongresowa: maciej Bie-lawski♦ Klasyfikacja popularna: krzysztofmielnik♦Najlepsza kobieta:Paulina klimentowska♦ Najlepszy senior: Piotr Tuszyński♦Najlepszy junior: Piotr marcinowskiW przyszłym roku, tym razem w sierpniu,kolejny kongres w Sopocie – i oby nie byłoupałów uniemożliwiających normalnągrę, bo na klimatyzowaną halę chyba niema co liczyć. ♦

NW E

S

NW E

S

NW E

S

kS kROBiA, cZyli JAk Się chcE, TO mOżNA

Gdy zimą 2013 roku kolega Mirek zaproponował, by zorganizować zawo-dy brydżowe, podchodziliśmy w KS Krobia do tego pomysłu z dużym dys-tansem. Kto będzie chciał przyjechać na wieś pograć w brydża… Napierwszych zawodach w Krobi w lutym 2013 roku odnotowaliśmy czter-naście par, wśród których znakomitą większość stanowili znajomi, przy-jaciele oraz sympatycy gry przy zielonym stoliku. Po trzech latach cy-klicznych zawodów Klub Sportowy Krobia może się pochwalić zawodamipowiatowymi, które co miesiąc gromadzą średnio 25 par. W rozgrywkachnaszej ligi drużynowej udział bierze 10 drużyn. To wszystko sprawiło, żepostanowiliśmy spróbować zorganizować zawody zaliczane do cykluGrand Prix Kujawsko-Pomorskiego Związku Brydża Sportowego. Dziękiprzychylności sponsora – ABC Nieruchomości – udało nam się dopiąć bu-dżet i nieśmiało wysłać zaproszenie w świat.Mieliśmy nadzieję, że na zaproszenie odpowie 40 – no, góra 50 par. Tymcza-sem 31 lipca stolik organizatora zlokalizowany w Hotelu Ambasada w Kro-bi, gdzie rejestrowały się przybyłe pary, odnotował zgłoszenia od 122 osób!!Tego naprawdę się nie spodziewaliśmy. A najbardziej kuchnia hotelowa,

która w pośpiechu musiała podołać przygotowaniu dodatkowych porcjiobiadowych które zostały przygotowane dla każdego uczestnika turnieju. Z kronikarskiego obowiązku należy dodać, że w zawodach zwyciężyliAdam Wujków i Adam Błachnio, a dodatkowo nagrodziliśmy pary miks-towe oraz pary z miejsc 20. i 12., czyli liczb, które tworzą datę założenianaszego klubu. Marek Nicewicz, KS Krobia


RelacjeMichał Nowosadzki

Rzeszów? Tym razem szoku nie było38. Podkarpacki Mityng Brydżowy

Na początku sierpnia Rzeszów zapro-sił na 38. Podkarpacki mityng Bry-dżowy. Drugi rok z kolei w ramach

mityngu grało się mistrzostwa Polski tea-mów BAm. Broniliśmy tytułu zdobytegoprzed rokiem. Skład mieliśmy prawie iden-tyczny, czyli Jacek Kalita ze mną, Prze-mek Zawada z Wojtkiem Strzemeckimoraz Przemek Janiszewski – tym razemw parze z Konradem Araszkiewiczem.

Zaczęliśmy dosyć niemrawo i po pięciurundach mieliśmy średnią. Potem jednak na-stąpiło przyspieszenie i eliminacje skończy-liśmy na drugim miejscu. Podobnie półfinał.W finale szło przyzwoicie i przed ostatnimmeczem prowadziliśmy ex aequo ze Stalą-Resovią Rzeszów. Ostatni mecz wygraliśmy4:2, a nasi konkurenci przegrali 2:4 i mogliśmycieszyć się ze złota. Stal zdobyła srebro. graliw składzie Jacek Znamirowski – MarekPietraszek oraz Artur Wasik – AndrzejKnap. marek jest jednym z organizatorówmityngu, a dzięki tym dwóm ostatnim możnauznać, że turniej miał obsadę międzynaro-dową, bo chociaż pochodzą z Rzeszowa, toprzez wiele lat grali w reprezentacji hiszpanii.Na trzecim miejscu finiszowała Silesia gli-wice: Jarosław Figlus – Zbigniew Papier-niak i Marek Pieczka – Tomasz Pilch.

W niedzielnym turnieju gPPP zwyciężyliJacek Kalita z Grześkiem Narkiewi-czem z niezłym wynikiem 64,09%.

Ja grałem z Przemkiem Zawadą i nie od-nieśliśmy większego sukcesu, ale – jak za-wsze z Przemkiem – było ciekawie. Jeśli cho-dzi o frekwencję, to była niemal identycznajak przed rokiem – 33 drużyny (przy 32 w 2015)i 118 par (przy 119). Niestety, wadą Rzeszowajest to, że z wielu miejsc, zwłaszcza położo-nych na północy, jest do niego bardzo daleko,a dojazd nie jest rewelacyjny. i jest to chybawada jedyna. Pierwszy raz byłem w tym mie-ście rok temu i wówczas przeżyłem szok. Oka-zało się, że Rzeszów jest bardzo ładną, no-woczesną metropolią, co nie do końcaodpowiadało moim ówczesnym wyobraże-niom. W tym roku wiedziałem już, czego sięspodziewać, więc szoku nie było. Same za-wody są zorganizowane bardzo dobrze, prak-

tycznie nie ma się do czego przyczepić. Dobrewarunki gry w przestronnej sali, na miejscusmaczne jedzenie, sprawnie przeprowadzoneturnieje, same plusy. Namawiam do wybraniasię do Rzeszowa w przyszłym roku.

Pora na parę wydarzeń z boiska. Naj-pierw zabawna sytuacja z turnieju par.Otworzyłem 1♠, przeciwnik wszedł 1BA,Przemek skontrował, drugi przeciwnik zre-kontrował (oczywiście s.o.s.) – i zbiegło. gdyjuż wpisywaliśmy 1600, wchodzący powie-dział: – Ja nie gram żadnym s.o.s., ja jestemtwardziel, jak już wlazłem, to gram.

Turniej teamów BAm to dyscyplina spe-cyficzna. Porównujemy się tylko z jednymstołem i chodzi tylko o uzyskanie lepszegozapisu. Stąd czasem nietypowa taktyka. Zda-rzają się też nietypowo wygrane rozdania.

NS po partii, rozdawał N ♠ A 5 2 ♥ k 10 6 5 ♦ k W ♣ D 10 6 5 ♠ 8 6 ♠ D W 7 3 ♥ W 8 4 3 2 ♥ A ♦ 10 8 6 4 3 ♦ 9 2 ♣ 7 ♣ A k W 4 3 2 ♠ k 10 9 4 ♥ D 9 7 ♦ A D 7 5 ♣ 9 8

W N E S Michał Jacek

– – 1 ♣ pas 1 ♥ pas 1 ♠ pas 2 ♣ pas 2 ♦ pas…

Nie jestem do końca pewny, jak to sięstało, że Jacek otworzył treflem. może Nprzepasował z trzynastoma punktami,a może padło otwarcie poza kolejnościąi nikt się nie zorientował. W każdym razieposzło, jak poszło. kier był naturalny, alenie obiecywał punktów. Pik obiecywałcztery piki i co najmniej cztery trefle i nieforsował. Teraz miałem trzy opcje: pas, 1BAi 2♣. Pas był bezpieczny, ale obnażał brakkarty. Bez atu było oparte na założeniu, żepartner ma więcej trefli i je zgłosi, a ja spa-suję, ale mogło mnie spotkać coś mniej mi-łego. Po 2♣ partner licytuje (prawie) auto-

matyczne 2♦, na które spasowałem. Prze-ciwnicy wistowali optymalnie i udało sięuzbierać cztery lewy. -200.

A na drugim stole...

W N E S Konrad Przemek

– 1 ♣ ktr. rktr. pas…… E dał dosyć nietypową kontrę i raczej byłzadowolony z przebiegu wypadków, ale kon-traktu nie dało się obłożyć. Swoje, +230 i 2:0.

Na koniec rozdanie pokazujące, że ele-ment szczęścia czasem jest istotny.

WE po partii, rozdawał S ♠ A k ♥ k D 10 ♦ A 3 2 ♣ A 10 8 4 3 ♠ W 10 9 8 ♠ D 7 6 5 4 3 ♥ 9 2 ♥ 7 6 5 4 ♦ W 8 6 5 4 ♦ – ♣ D 9 ♣ 6 5 2 ♠ 2 ♥ A W 8 3 ♦ k D 10 9 7 ♣ k W 7

W N E S – – – 1 ♦ pas 2 ♣ pas 2 ♥ pas 3 ♦ pas 3 ♥ pas 3 ♠ pas 4 ♣ pas 4 BA pas 5 BA pas 7 BA pas…

2♥ było rewersem i obiecywało z grub-sza 15+ Pc. Jacek akurat miał 14, ale ładne,i ja się z tą licytacją zgadzam. Na tym etapiemogłem z grubsza zakończyć wymianę in-formacji, ale chwilę policytywaliśmy i wy-lądowaliśmy tam, gdzie się spodziewałem.

Wist w kiera. cztery lewy karowe nic minie dawały, bo i tak musiałbym trafiać trefla,zacząłem więc od ♦A. Po złych wieściachsprawdziłem drugiego kiera i zagrałem ♣10wkoło, impasując damę w spodziewanej dłu-gości. marne to pocieszenie, ale przynajmniejnie była singlowa. Na drugim stole przeciw-nicy ugrzęźli w szlemiku bezatutowym. 0:2.

Jeszcze raz namawiam do zagraniaw Rzeszowie w przyszłym roku. Ja się napewno wybiorę.

NW E

S

NW E

S


Pokój otwarty

47

1. Trzy razy naturalnieNegatywny wybór koloru to zagadnienie,

o którym na łamach Świata Brydża możnabyło przeczytać już wiele razy, ale praktykasugeruje, że nie zaszkodzi jeszcze trochę siępowtórzyć. Skłoniła mnie do tego porozda-niowa dyskusja przeciwników w regional-nym turnieju kilka tygodni temu.

♠ k D 6 5 2 ♠ A 10 ♥ A W 2 ♥ D 9 8 5 3 ♦ 5 ♦ 9 8 6 ♣ k D 10 8 ♣ A 4 3

W E 1 ♠ 1 BA 2 ♣ 2 ♠ pas

Układy okazały się przychylne dla roz-grywającego. 11 lew dało dość słaby zapis,bo można było wygrać końcówkę. Najła-twiej – w kiery. Tymczasem ten kolor anirazu nie pojawił się w licytacji. W skryty-kował partnera, twierdząc, że po 2♣ nale-żało zgłosić pięciokart. E próbował wytłu-maczyć mu, że 2♥ nie wchodziło w grę, alenie spotkał się ze zrozumieniem.

Zastanówmy się, co E wiedział po pierw-szych trzech odzywkach. Jego partnerujawnił 5 pików (rzadko 6) i przynajmniej 4trefle. Stąd prosty wniosek, że nie należyspodziewać się u niego wiele w pozosta-łych kolorach. A wśród tych kilku czerwo-nych kart zwykle będzie więcej kar niż kie-rów. Dlaczego? Ponieważ longerakierowego E widzi we własnej ręce.

Odpowiadający spodziewa się zatem, żejego partner ma singla kier. czasem dwiekarty, tylko okazjonalnie trzy. W tej sytuacjibardzo rzadko okaże się, że gra w kiery będzielepsza niż w piki. mając na linii siedem pikówi sześć-siedem kierów, lepiej wybrać piki.

kiedy 2♥ byłoby właściwą odzywką?gdyby E chciał grać w kiery nawet przy spo-dziewanym singlu w ręce W. Należałoby za-licytować tak na przykład z kartą:

♠8 ♥k 10 7 6 4 3 ♦k 10 6 2 ♣W 5

Po licytacji 1♠ – 1BA – 2♣ – 2♥ otwiera-jący nie powinien uciekać z kontraktu kie-rowego z powodu singla w swojej ręce. Wia-

domo bowiem, że ten singiel nie będzie dlapartnera niespodzianką.

czy kontrakt 4♥ był w takim razie moż-liwy do wylicytowania? Tak, o ile po 2♠ Wuzna, że stać go na dalszą licytację. Zalicytujenaturalne 3♥ (nadwyżka, układ 5–3–1–4),które E podniesie do szczebla czterech.

2. Prosto do celuPoczątkujący brydżysta stara się jak naj-

częściej licytować swoje długie kolory. Nadalszym etapie rozwoju słucha o różnych wy-jątkach, przez to ma ochotę licytować mą-drzej – i w efekcie dochodzi do chaotycznychlicytacji, w których pełno niepotrzebnych,wprowadzających tylko zamieszanie, kontri odzywek w kolor przeciwnika. Tymczasemw wielu sytuacjach podstawowe odruchy wy-starczyłyby, żeby uniknąć pogubienia się.

Przeciwnik otwiera 3♦. mamy rękę:

♠4 ♥A k W 8 5 2 ♦A 9 5 ♣A k 2

Słusznie zauważamy, że to za dużo, żebywejść 3♥. Słyszeliśmy gdzieś, że z ręką zbytsilną na wejście do licytacji kolorem należydać najpierw kontrę. Partner skacze na 4♠,a my zgłaszamy wreszcie kiery, podejrzewa-jąc – z lekkim niepokojem – że dobrowolniewspięliśmy się w tej licytacji zbyt wysoko. Rze-czywiście, okazuje się, że szło tylko 10 lew.

co miał partner? może to on przesadził?To mało istotne, dlatego nie podaję drugiejz rąk. W każdym razie partner ocenił, że jegoładna ręka na pikach będzie przydatna. Uznałtak na podstawie fałszywych informacji odnas – spodziewał się mianowicie kontry wy-woławczej, czyli fitów w pozostałych kolorach.

żeby zagrać dobry kontrakt, należałozwyczajnie zalicytować 4♥ od razu po 3♦.Po blokach przeciwników odzywki skaczącesą konstruktywne, a nie słabe. Dotyczy tozarówno skoków od razu na końcówkę (3♦

– 4♥), jak i niższych wejść (np. 2♥ – 3♠).kontrę objaśniającą też możemy stosować,ale tylko z mniej układową ręką.

3. Przeciwnicy też chcą wygrywaćczęstym błędem w brydżu (i w różnych

innych grach) jest niedocenianie przeciw-

nika. Zdarza nam się pochopnie zakładać,że skoro ktoś gra trochę słabiej od nas, tojego zaskakująca licytacja jest spowodo-wana głupotą lub chęcią oddawania nammaksów. Po chwili okazuje się, że przeciwnikma wyjątkową rękę i jego licytacja miałauzasadnienie.

Maksy; NS po partii, rozdawał W ♠ A k D 8 6 3 ♥ – ♦ k 10 9 7 2 ♣ 10 4 ♠ W 9 4 ♠ 7 5 2 ♥ D 10 8 6 3 2 ♥ A k W ♦ – ♦ D 6 5 3 ♣ W 9 8 7 ♣ A D 5 ♠ 10 ♥ 9 7 5 4 ♦ A W 8 4 ♣ k 6 3 2

W N E S pas 1 ♠ ktr. pas 2 ♥ 3 ♦ pas 4 ♦ pas 4 ♠ pas 5 ♦ pas pas pas

Na linii NS mieliśmy niezbyt dużo punk-tów, ale za to ciekawy układ. To wystar-czyło, żeby wylicytować i wygrać koń-cówkę. Nie uznawałem tego rozdania zaciekawe, dopóki przeciwnik (E) nie skomen-tował: – gdyby na waszym miejscu siedziałktoś słabszy, dałbym kontrę na 5♦.

Ja bym nie dał i ma to niewielki związekz oceną poziomu rywali. Jeśli się pogubilii w ich rękach nie ma powodów do licyto-wania tak wysokiej gry, to za obłożenie bezkontry będę już miał niezły zapis. Jednakjeśli wiedzą, co robią, to kontra może za-mienić wynik zbliżony do średniej na bar-dzo słaby. innymi słowy: kontrując, możnawięcej stracić niż zyskać.

Są sytuacje, w których na pozór nieuza-sadnione kontrowanie końcówek ma sens.Pamiętajmy tylko, że kontra nie powinnabyć oparta jedynie na wrażeniu „coś mi sięw tej licytacji nie podoba”. Uzasadnienie tonajczęściej niekorzystne podziały, któreokażą się dla przeciwników niemiłą niespo-dzianką. Ewentualnie chęć naprowadzeniapartnera na dobry wist może być pod-stawą, by zaryzykować. W przykładowymrozdaniu nic takiego nie wystąpiło.czwarta dama atu co prawda pokazuje, żepodział kar jest nierówny, ale ze względuna niskie blotki nie powinno to stworzyćrozgrywającemu poważnego problemu. ♦

NIE DLA EKSPERTÓW (8)Artur Wasiak

NW E

S

NW E

S


Pokój otwarty

WE po partii, rozdawał N ♠ 10 8 5 2 ♥ W 7 ♦ 10 6 3 ♣ D W 8 4 ♠ A D W ♠ 7 4 3 ♥ A 8 5 2 ♥ k 10 4 ♦ D 9 8 5 ♦ A k W 7 ♣ 9 7 ♣ A k 5 ♠ k 9 6 ♥ D 9 6 3 ♦ 4 2 ♣ 10 6 3 2

W N E S Krzemień Trendak Kacperski X

– pas 1 ♣ pas 3 BA pas 4 BA pas…

♠8, x, k, A. Zgrałem teraz cztery karai S, nie podejrzewając mnie o starszą czwór-kę, wyrzucił kiera. Bez problemu wziąłemwięc 12 lew. mieliśmy z tego 60%, bo na 20stolików grających w bez atu aż na jedenastuwzięto 12 lew. Trzy pary wygrały szlemikaw bez atu, a dwie (Nadaj – Ogłoblin i Bura-kowski – Wiśniewski) zagrały pięknego szle-mika karowego.

A jak należy rozgrywać kontrakt w bezatu? Najprostsza szansa na dwunastą lewę(poza podziałem kierów 3–3) to ♥D W secu dowolnego obrońcy lub ♥9 x u N. gramywięc blotkę z ręki i gdy N dołoży blotkę bi-jemy asem i gramy dziesiątkę. Niestetyw tym rozdaniu to przegrywało. można na-tomiast wygrać, grając na ♥h x u graczaN – czyli blotka do dziesiątki, a potem króli po spadnięciu waleta u e-N-a – impasdziewiątki. Ale dziwnie byśmy się czuli,gdyby N miał ♥W 9 7 i wyrzucił w drugiejlewie waleta.

Obie po partii, rozdawał W ♠ D 8 5 ♥ A k 8 ♦ 8 6 ♣ 7 6 5 4 2 ♠ 7 2 ♠ A 10 4 3 ♥ 7 4 3 ♥ D 6 2 ♦ A k W 3 2 ♦ D 7 5 ♣ W 9 3 ♣ A D 10 ♠ k W 9 6 ♥ W 10 9 5 ♦ 10 9 4 ♣ k 8

W N E S Ogłoblin Kacperski Nadaj Krzemień

pas pas 1 BA (14–16) pas 2 ♠ pas 2 BA pas…

♥W, x, A, x. ♥k, x, 10, x. Teraz kacperzagrał w ♠D i – po przepuszczeniu – jeszczeraz w pika. Nadaj wziął, przeszedł karem dostołu i zagrał ♣W, którego po długim namyślezabił asem i odegrał swoje lewy. Za -120 mie-liśmy 60%. 16 par grało w bez atu, z tego nasześciu stołach był wist w ♥W, a na trzechw ♥. Na wszystkich tych stołach (poza na-szym) brane było dziewięć lew. A swojądrogą jeżeli Nadaj nie zamierzał impasowaćtrefla, to mógł najpierw przeciągnąć kara –byłbym w lekkim przymusie.

Obie przed partią, rozdawał E ♠ 8 4 3 2 ♥ A k W ♦ 9 5 4 ♣ D W 2 ♠ 10 ♠ k D 9 ♥ 10 6 4 ♥ 9 8 7 3 ♦ A k 8 7 6 3 2 ♦ D W 10 ♣ 8 4 ♣ 10 5 3 ♠ A W 7 6 5 ♥ D 5 2 ♦ – ♣ A k 9 7 6

W N E S Krzemień Musiał Zawada Karolak

– – pas 1 ♠ 3 ♦ 3 ♠ pas 4 ♠ pas…

Jak należy rozegrać atuty? As z górywygrywa przy singlowej figurze za ręką,a blotka do waleta przy singlowej ♠9 lub♠10. matematycznie szanse są takie same,ale po wejściu 3♦ raczej należy zagrać dowaleta. Tak też zagrał karolak i za -480mieliśmy 24%. Zauważmy, że gdyby rozgry-wający miał ♠9, to już należy zagrać asa.

WE po partii, rozdawał E ♠ W ♥ k W 9 3 ♦ D 10 9 3 ♣ 9 7 6 4 ♠ 10 9 6 5 ♠ A k D 8 3 2 ♥ A D 7 5 4 ♥ 10 2 ♦ 8 4 ♦ k 2 ♣ 5 3 ♣ D W 2 ♠ 7 4 ♥ 8 6 ♦ A W 7 6 5 ♣ A k 10 8

W N E S Kowalski Zawada Klukowski Krzemień

– – 1 ♠ 2 ♦ 3 ♦ ktr. rktr. pas 3 ♥ pas 3 ♠ pas 4 ♠ pas pas ktr. pas…

kontra na 3♦ oznaczała fit karowy zestarszą figurą. Zgrałem ♣A i co dalej?Partner na swoją licytację powinien miećalbo ♠A, albo ♥k. Nic więc nie szkodziwyjść w kiera, co pozwoli obłożyć bezdwóch. Nie mając jednak pełnego zaufania,chciałem zabezpieczyć +200 i ściągnąłem♦A i ♣k. Za+200 było 56% (część sali wy-grywała 5♦ z kontrą za 550). Do mnie rów-nież partnerzy nie mają zaufania:

Obie po partii, rozdawał E ♠ 10 7 5 4 3 2 ♥ W 4 ♦ k 8 7 ♣ 10 4 ♠ A ♠ k D W 9 6 ♥ A 9 8 ♥ D 7 ♦ W 10 5 ♦ 6 3 ♣ A D 8 7 6 3 ♣ k W 5 2 ♠ 8 ♥ k 10 6 5 3 2 ♦ A D 9 4 2 ♣ 9

W N E S Krzemień Bąk Czyżowicz Neronowicz

– – 1 ♠ 2 ♠ ktr. pas pas 3 ♦ ktr. pas…

Być może nie powinienem był kontrować,ale stało się. Zawistowałem w ♠A i potemw asa i blotkę trefl. Rozgrywająca przebiłai zagrała kiera do waleta. Jurek wziął damąi zagrał w atu, podczas gdy pik wypromo-

BRYDŻ W STOLICYRoman Krzemień

Warto ufać partnerowi…

www.szkolabrydza.pl

Strona dla tych, którzy kochają brydża.

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

Adam Wujków

Siła sugestii

Wturnieju w górznie rozgrywanymw ramach kujawsko-pomorskiegogrand Prix trafiło się ciekawe roz-

danie. W założeniach my przed partią w tur-nieju na maksy przyszło nam się zmierzyćz firmówką po licytacji:

W N E S 1 BA* 3 ♥ 3 BA pas …* to nie jest problem licytacyjny

♠ A k W 8 ♠ D 9 6 ♥ D 4 ♥ 9 7 5 ♦ A W 10 9 5 ♦ D 6 3 ♣ D 4 ♣ A k 10 8

Przeciwnik wyszedł w ♥W. S utrzymałsię ♥k i odszedł ♦7. Jaka decyzja? Jeżelinie chcieliśmy zapisać minus 200 za szybkąwpadkę bez czterech, to zabiliśmy asem (odgracza N ♦2) i zagraliśmy ♠A – od e-N-a♥8. Następnie kontynuowaliśmy pikiem dodamy w stole; od rywala z lewej kolejny kier.

Zagraliśmy jeszcze jednego pika, a od e-N-a znowu kier. czy widzimy już, jak wyglądacałe rozdanie?

N zachęcił do kontynuacji karowej, a na-stępnie wyrzucił trzy forty. Skoczył w 3♥

w założeniach niekorzystnych, powinienwięc mieć układ w miarę bezpieczny nataką licytację. czy całość rozdania nie wy-gląda, jakby posiadał kartę:

♠ – ♥A W 10 8 6 3 2 ♦k 2 ♣W 7 5 3 ?

Nie może wyrzucić trefla, nie może pozbyćsię ♦k, dokłada zatem kiery. Jeżeli zagramyteraz ostatniego pika, to zmusimy go do wy-rzucenia kolejnego kiera lub odrzucenia sięod ♣W. gramy więc pika, zgodnie z naszymiprzewidywaniami N pozbywa się trefla. Zgry-wamy teraz trzy razy trefle. i tu niespodzie-wanie do trzeciego trefla Ndokłada małe karoi… sufit spada nam na głowę, gdy prawy prze-ciwnik oświadcza: – Reszta moja, bez jednej.

Autentyczna ręka N:

♠ – ♥A W 10 8 6 3 2 ♦8 4 2 ♣7 5 3

Na pozycji N siedział mój partner JarekŚmieszek, który sugestywnie zasugerowałprzeciwnikowi, że znalazł się w przymusie,kontynuując dobrą robotę obrony po moimodejściu w karo.

moja ręka:

♠10 7 5 4 3 2 ♥k ♦k 7 ♣W 9 6 2


Pokój otwarty

49

wałby mi wpadkową lewę atutową. czyżyktłumaczył się, że to i tamto, i może nawetmiał trochę racji. Ale przecież ja sam mogłemwyjść w karo, albo zagrać w blotkę trefl.Zagranie ♣A, blotka trefl jest ewidentnymżądaniem wyjścia w pika.

WE po partii, rozdawał N ♠ A 5 4 3 2 ♥ W 4 2 ♦ k 8 ♣ k W 9 ♠ W 10 9 ♠ k 7 6 ♥ 5 ♥ A D 10 9 7 ♦ W 10 9 6 3 ♦ D 5 2 ♣ A 7 3 2 ♣ 10 4 ♠ D 8 ♥ k 8 6 3 ♦ A 7 4 ♣ D 8 6 5

W N E S Zawada Niedziela Krzemień Głowacki

– 1 ♠ 2 ♥ ktr. pas 2 ♠ pas...

♣10, x, x, W. Rozgrywający zagrał terazblotkę pik. Wskoczyłem królem, zagrałemtrefla do asa u partnera, przebiłem treflai dałem przebić kiera. co prawda z grającychw piki wzięliśmy najwięcej lew, ale wielepar na NS grało w BA z gorszym rezultatemi zapisaliśmy tylko 55%. Andrzej powinienbył do ♠k dorzucić waleta. PokazywanieW 10 nie ma sensu, więc byłaby to nienatu-ralna zrzutka i naprowadziłaby mnie na za-granie kierowe. A swoją drogą partner po♣A mógł sam zagrać w kiera – przecież jamuszę mieć asa. Za obłożenie bez jednejmielibyśmy 72%. Równie słabo zagrał roz-grywający. Powinien zagrać asa i blotkę pik.Straciłby co prawda lewę na damę atutową,ale zyskał dwie. Widać przecież, że grożąprzebitki treflowe i kierowe.

Bardzo trafnie zalicytował mój partnerw poniższym rozdaniu:

Obie przed partią, rozdawał S ♠ A 5 ♥ 10 9 4 ♦ A 7 5 ♣ W 9 5 4 2 ♠ k 10 7 ♠ 4 3 2 ♥ 8 6 3 ♥ k D W 5 2 ♦ k D 10 4 ♦ W 9 6 3 2 ♣ 8 7 6 ♣ – ♠ D W 9 8 6 ♥ A 7 ♦ 8 ♣ A k D 10 3

W N E S Kowalewicz Czyżowicz Jodełka Krzemień

– – – 1 ♠ pas 1 BA pas 3 ♣ pas 6 ♣ pas…

Jurek był w trudnym położeniu w drugimokrążeniu. można zalicytować 4 ♠, co ozna-czałoby dubletona pik przy bardzo dużymficie treflowym. można też zalicytować 4♦,co nie powinno być splinterem, tylko asem(trudno mieć krótkość pik i singla karo). Aledo takich licytacji trzeba mieć zaufanie dointeligencji partnera. Jurek go nie miał, więczalicytował to, co wydawało mu się, że możewygrać. mimo że wziąłem tylko 12 lew, mie-liśmy okrągłe 100%. Na 25 stołów byliśmyjedyną parą, która zagrała szlemika.

Ja natomiast nie popisałem się w kolej-nym rozdaniu:

Obie przed partią, rozdawał E ♠ 10 8 7 4 ♥ W 9 ♦ A W ♣ k 9 4 3 2 ♠ 6 2 ♠ A k D 3 ♥ A 8 7 5 2 ♥ k 10 ♦ 10 8 2 ♦ k D 9 7 6 4 ♣ A W 7 ♣ D ♠ W 9 5 ♥ D 6 4 3 ♦ 5 3 ♣ 10 8 6 5

W N E S Krzemień Luzak Czyżowicz Kozieradzki

– – 1 ♣ pas 1 ♥ 2 ♣ 3 ♦ pas 3 BA pas…

moje 3BA było idiotyczne. mając dwaasy i fit karowy, powinienem był zalicytować4♣ lub 4♦, po czym Jurek zapytałby o asyi stanęlibyśmy w szlemiku. Jednak 3BAnie byłoby tragedią, gdyby nie to, że Tadekjako jedyny na sali (26 stołów) nie słyszało zasadzie na bez atu w najdłuższy i wyszedłw pika, a nie jak wszyscy inni w trefla. Powiście w pika mogłem jeszcze wziąć 12 lewna przymusie, ale musiałem trafić, czy Nma skład 4–2–2–5 i grać na przymus piko-wo-treflowy u niego, czy też założyć, żecztery piki ma S (4–4–2–3) i zagrać na przy-mus pikowo-kierowy u niego. Po wejściu2♣ większa szansa była na to, że N ma 3–2–2–6 i na to zagrałem. Za 11 lew mieliśmy17%. A szlemika grała tylko jedna para –za 98%... ♦

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Pokój otwarty

Wstyczniu 1957 r. PZBS (jeszcze w fa-zie rejestracji) otrzymał zaprosze-nie od Austriaków do udziału w dru-

żynowym turnieju mitropa cup w kitzbühel.Nasz związek wytypował do wyjazdu naj-lepszą drużynę warszawską: Orbis i. i takJerzy czekański – Stefan Łowiński, StanisławBitner – Aleksander Rożecki oraz henrykNiedźwiecki – Jan Wieczorkiewicz wyruszylina pierwsze zagraniczne tournee! (całą his-torię związaną z tą wyprawą opisał BogumiłSeifert w książce moje przygody z brydżemw tle. Pan Bogumił pojechał tam jako ko-respondent Expressu Wieczornego ).

W turnieju warszawska ekipa dała się poz-nać z dobrej strony. W meczu z Austrią miałomiejsce znamienne zdarzenie. Nasi – Wie-czorkiewicz i Niedźwiecki – usiedli na karlaSchneidera, wówczas najlepszego graczaw Europie. Schneider był członkiem zwycięskiejdrużyny z mistrzostw świata w Budapeszciew 1937 r. Po wojnie trzykrotnie obwoływanogo najlepszym graczem na mistrzostwachEuropy. Pewnie naszym trochę drżały ręce,gdy przyszło poniższe rozdanie…

Mitropa Cup 1957; rozdanie 13 (!), WE po partii, rozd. N ♠ 9 7 ♥ D 4 3 ♦ W 4 ♣ A k D W 8 3 ♠ A W 10 6 ♠ k D ♥ k 10 8 7 ♥ A W 6 ♦ A 10 8 7 6 ♦ k D 9 3 ♣ – ♣ 9 6 5 4 ♠ 8 5 4 3 2 ♥ 9 5 2 ♦ 5 2 ♣ 10 7 2

W N E S Jan Karl Henryk Max

Wieczorkiewicz Schneider Niedźwiecki Reithofer

– 1 ♦ (!) 1 BA pas 3 ♦ pas 4 ♦ pas 5 ♦ pas pas pas

Niewinny blef Schneidera wywołał sporezamieszanie! Wprawdzie skok Wieczorkie-wicza na 3 ♦ ujawnił blefa, ale Niedźwieckinie był do końca przekonany, o co chodzi.Nie zdecydował się – jak wtedy mawiano –wejść w konwencje. Tymczasem zastoso-wanie 4♣ OSW (OSW = odzywka szlemowo-

wywiadowcza) według ustaleń naszej paryprowadziłoby wprost do wielkiego szlema!

Jakaż strata! Niedźwiedź (tak nazywanohenryka Niedźwieckiego) wyprowadzony w pole!

Zranione niedźwiedzie są bardzo groźne.Dyszą chęcią zemsty i nie zapominają krzywd,jakich doznały. Niedźwiedzie mają dobrąpamięć, nawet po śnie zimowym bez trudurozpoznają swojego wroga. krótko mówiąc:strzeżcie się zranionych niedźwiedzi!

Nasz Niedźwiedź także poprzysiągł ze-mstę! Okazja nadarzyła się już wkrótce naDmE w Austrii, w tymże 1957 r.

DME 1957; WE po partii, rozdawał W ♠ 10 8 3 ♥ 10 6 3 2 ♦ 10 3 2 ♣ 10 9 4 ♠ D 7 5 4 2 ♠ A k 9 6 ♥ k W 7 4 ♥ A 8 ♦ D 5 ♦ A k 9 7 ♣ A 2 ♣ k 6 5 ♠ W ♥ D 9 5 ♦ W 8 6 4 ♣ D W 8 7 3

W N E S Karl Henryk Max Jan

Schneider Niedźwiecki Reithofer Wieczorkiewicz

pas 1 ♠ ktr. pas…

Po pasie Schneidera Niedźwiecki otworzył1 ♠ (!). Dostał kontrę i po dwóch pasachdzielnie ją utrzymał. Wprawdzie nie wziąłżadnej lewy, ale zapis -1300 prezentowałsię znakomicie, bo Austriakom szedł górnyszlem! Nasi w pokoju zamkniętym, krzymuskiz Bitnerem, gładko zalicytowali wielikanaw piki. Zapis +2210 dał nam siedem punktówmeczowych. Jakże słodka bywa zemsta…

choć w mistrzostwach Europy nasi zajęliodległe miejsce, o blefie Niedźwieckiego pi-sała prasa brydżowa. Podobno był to pierwszyprzypadek na zawodach najwyższej rangi,aby rozgrywający obronił szlema kontraktem,na który nie wziął żadnej lewy.

W 1967 r. na DmE w Dublinie miał miejscekolejny spektakularny blef w wykonaniupolskiego zawodnika. Reprezentację wyło-niono w trakcie rozgrywek kadrowych, alew ostatniej chwili zabrał głos główny se-lekcjoner: Wydział Paszportowy.

Jan Jeżowski, partner Stanisława Bitnera,nie dostał paszportu! Z zawodników kadrynarodowej ważny dokument posiadał jedyniekrzysztof Jędrzejowski. Naprędce skleconapara Bitner – Jędrzejowski ustaliła system,wsiadła do samolotu, a potem usiadła dostolika! Nasi w pierwszym rozdaniu zagraliwielkiego szlema w trefle. 13 lew i sporyzysk, bo Francuzi stanęli w szlemiku.

W grze naszych reprezentantów pojawiłsię nowy element: często stosowali odzywkiblefowe i półblefowe. Zwykle nie przynosiłyone wielkich fruktów, ale… każdy punkt sięliczy. Dopiero w meczu z Anglią miał miejsceblef, który przeszedł do historii…

DME 1967; NS po partii, rozdawał N ♠ A k 8 2 ♥ A k 3 ♦ A k 8 3 2 ♣ 6 ♠ 7 4 ♠ W 9 6 5 3 ♥ W 10 ♥ 6 2 ♦ D 10 9 6 4 ♦ W 7 ♣ D 9 5 2 ♣ W 10 8 3 ♠ D 10 ♥ D 9 8 7 5 4 ♦ 5 ♣ A k 7 4

W N E S Stanisław Louis Krzysztof Claude

Bitner Tarlo Jędrzejowski Rodrigue

2 ♦1 2 ♠ (!) 3 ♥ pas 4 ♥ pas pas…

1 silne otwarcie wg systemu Acol

Anglicy, którzy zasiedli w pokoju otwartym– Rodrigue i Tarlo – stanowili o sile grynaszych przeciwników. Dwóch wyjadaczy,a naprzeciwko nich 25-letni młodzian krzysz-tof Jędrzejowski. Otwarcie 2 ♦ według sys-temu Acol było silne, choć nie przyrzekałodogranej. Niekiedy taką odzywkę można byłodać z nieco mniejszą siłą, ale wówczas z po-tężnym longerem karowym. Być może tadwuznaczność wybiła z rytmu Anglików powejściu Jędrzejowskiego. Zabrakło jednegookrążenia w licytacji! Na drugim stole marekkasprzak i Julian klukowski bez trudu zagraliszlema w kiery. Zyskaliśmy aż 17 impów.

Nie jest sztuką zablefować. Sztuką jestwejść w odpowiednim momencie i na od-powiednich zawodników. Tak jak zrobił tokrzysztof Jędrzejowski! ♦

DYSKRETNY UROK BLEFUWłodzimierz Krysztofczyk

Strzeżcie się zranionych niedźwiedzi!

NW E

S

NW E

SN

W ES

Świat Brydża | nr 7–9 (312–314) | lipiec–wrzesień 2016 51

To musiało się tak skończyć. Nieod-ległe położenie Łotwy umożliwiłoprawdziwy najazd polskiego oręża

brydżowego na liepaję. Pospolite ruszenieszczególnie uwidoczniło się w najmłodszejkategorii wiekowej młodzików (kids) U–16,w której na 23 zgłoszone duety aż dziewięćprzybyło z Polski. Najobfitszy grad medalitakże był dziełem młodzików, którzy zajęlicałe podium. Wygrali młodzi weteraniKacper Kopka z Michałem Maszendą(Piast Feliksów), którzy wyprzedzili niesa-mowitych debiutantów Adama Pigul-skiego z Maciejem Racewiczem (kBSmiłkowice ii) i Krzysztofa Cichego (AZSUW Warszawa Vii) z Dominikiem Cau-sem (BUkS mDk mOSm ii Bytom). W star-szych kategoriach nie było już tak spekta-

kularnie, ale pojedyncze medale – jak naj-bardziej. Zdobywały je już tylko pary AZSUW Warszawa. konkurencję dziewczątzdecydowanie wygrały Zuzanna Mosz-czyńska i Dominika Piesiewicz, srebroU–21 wywalczyli Konrad Majewskii Piotr Godlewski, a brąz w parach mie-szanych znów Zuzanna Moszczyńska,tym razem z Rafałem Marksem. Tylkozawody U–26 nie przyniosły polskiej zdo-byczy medalowej. Najbliżej podium stanęlizawodnicy mPEc Tarnów maciej grabiecz maciejem kitą. Przegląd udanych zagrańrozpoczynamy od złotych medalistek i re-lacji Zuzanny moszczyńskiej.

W poniższym rozdaniu broniłyśmy z Do-miniką kontraktu 2♦ po otwarciu E 1♣,moim opóźnionym wejściu 1♠, dwóch pa-

sach i wznowieniu licytacji kontrą przezotwierającą.

Maksy; obie po partii, rozdawał S ♠ 2 ♥ A 9 6 ♦ D 10 9 8 4 ♣ 9 8 7 4 ♠ W 9 6 4 ♠ k 7 ♥ D 8 ♥ k W 5 4 3 ♦ 7 6 3 2 ♦ A W 5 ♣ A D 3 ♣ k 6 2 ♠ A D 10 8 5 3 ♥ 10 7 2 ♦ k ♣ W 10 5

Nie mamy w systemie bloku na kolorzestarszym, stąd mój pas na otwarciu. Domi-nika zawistowała w pika, wzięłam pierwszedwie lewy na ♠A i ♠D. mogłam od razu za-

Mistrzostwa Polski na… Łotwie13. Mistrzostwa Europy Par Juniorów, Liepaja

NW E

S

Redaktor prowadzący: Krzysztof Ziewacz | [email protected]

Chiny już jakiś czas temu postawiły na gry logicz-ne, czego dowodem organizowane przez Pekinświatowe olimpiady w grach umysłowych i pres-tiżowe zawody najlepszych teamów świataopen za zaproszeniami. Ogromne pieniądze idątakże na młodzież i szybko pojawiają się coraz tolepsze wyniki. W 2015 r. w Stambule naszedziewczęta przegrały z Chinkami w ćwierćfinale.Teraz porażki z Chińczykami doznali, takżew ćwierćfinale, nasi dotychczas niepokonanimłodzicy (kids) U–16 w Salsomaggiore.Chińczycy w tym samym Salsomaggiore dotarliw najważniejszej kategorii U–26 do finału!

Przypadek? Nie sądzę… W niedalekiej przyszło-ści to Chiny będą rozdawać karty na światowychboiskach brydżowych. Wyczerpał się już chybaspecyficzny polski styl pracy z młodzieżą opartyna pasji samozwańców działających w zasadziespołecznie. Może tylko w Warszawie za sprawąPiotra Dybicza czy Krakowie staraniem AgatyKowal rozpoczęła się nowa epoka. Czas teraź-niejszy należy jednak jeszcze do białoczerwo-nych, co potwierdzają medale mistrzostwEuropy zdobyte na Łotwie. Na piętnaście możli-wych w pięciu konkurencjach Polacy wywalczyliaż sześć, po dwa z każdego kruszcu.

Co tam, panie, w młodym brydżu? Chińczycy napierają mocno!


Młodzieżowy Świat Brydża

grać trzeciego pika, aby wypromować part-nerce karo, nie chciałam jednak prowoko-wać rozgrywającej do pociągnięcia ♦A i zła-pania mojego singlowego króla.Spodziewając się impasowania króla atu,postanowiłam umożliwić rozgrywającej doj-ście do ręki i wyszłam w trefla. Zgodniez moimi oczekiwaniami rozgrywająca za-grała na impas i ja dopiero wtedy wyszłamw pika. Dalsza niestaranna rozgrywka do-prowadziła do wpadki aż bez trzech, za codostałyśmy 100%.

kolejne rozdanie pochodzi z turniejumikstów, w którym grałam z Rafałem mar-ksem. Po jednostronnej licytacji doszliśmydo kontraktu 6♦, który przyniósł nam 100%,ponieważ alternatywny szlemik pikowy wo-bec niekorzystnego podziału atutów nie wy-chodził.

Maksy; WE po partii, rozdawał S ♠ W ♥ k D 5 4 ♦ k W 10 ♣ A k W 5 2 ♠ 10 8 7 6 5 ♠ 2 ♥ W 10 7 2 ♥ A 9 8 6 3 ♦ 7 ♦ A 8 3 2 ♣ D 10 4 ♣ 7 6 3 ♠ A k D 9 4 3 ♥ – ♦ D 9 6 5 4 ♣ 9 8

W kategorii wiekowej U–21 najlepiej, bona medal srebrny, spisali się Piotr godlewskii konrad majewski reprezentujący klub AZSUW Warszawa iii l. Oto bardzo udana akcja

Piotra, który popisał się w ostatniej sesji fi-nału podwójnym blefem w licytacji. Ro-zumny partner (konrad majewski) zoriento-wał się szybciej od przeciwników, co sięstało przy stole (bo skoro partner licytujepiki po raz drugi, to pewnie je ma).

Maksy; obie przed partią, rozdawał E ♠ 9 8 ♥ k 6 5 4 ♦ A k ♣ k D 7 5 4 ♠ D 10 7 6 4 3 2 ♠ A W ♥ D 10 3 ♥ A W 8 ♦ 8 7 ♦ 9 6 3 ♣ 2 ♣ W 10 9 6 3 ♠ k 5 ♥ 9 7 2 ♦ D W 10 5 4 2 ♣ A 8

W N E S Godlewski Majewski

– – pas pas 1 ♥ (!) 1 BA ktr. pas 2 ♣ (!) pas pas ktr. 2 ♠ pas pas ktr. pas pas 3 ♣ ktr. 3 ♠ ktr. pas…

Para godlewski – majewski stosuje przy-słabione i alertowane trzecioręczne otwar-cie. 1♥ mogło być z czwórki.

kontrakt został łatwo zrealizowany, cozapewniło nam pełnego maksa, ale nawetw przypadku wpadki byłaby to bardzoopłacalna obrona wykładanych 3BA prze-ciwników.

Teraz kategoria U–16 i ładna rozgrywkakrzysztofa cichego, który umiał wykorzys-tać błąd obrońcy. Oto jego relacja.

moje lekkie wejście do licytacji 1♥ pootwarciu przeciwnika E 1♦ poprzedzonetrafną wyceną siły gry przeciwników zaowo-cowało dograniem końcówki kierowej

Maksy; NS po partii, rozdawał E ♠ A 10 6 5 4 ♥ A k D ♦ 5 ♣ 9 7 4 3 ♠ 9 8 7 3 ♠ W 2 ♥ 7 6 5 ♥ 8 2 ♦ W 10 4 3 ♦ A D 9 7 6 ♣ k W ♣ A D 10 2 ♠ k D ♥ W 10 9 4 3 ♦ k 8 2 ♣ 8 6 5

Wist ♦W E zabił ♦A i niespodziewanieodwrócił w ♠2 (w kolor głoszony w licytacjiprzez jego partnera), dając mi szansę zrea-lizowania kontraktu – kontynuuje krzysztofcichy. – Prezent od przeciwnika wykorzys-tałem następująco; odblokowałem pikiw ręce i częściowo zaatutowałem, ściąga-jąc dwa kiery. Zagrałem na zastanie dwóchpików przy dublu kier u E. Szczęśliwie od-padał krótki ♠W i na trzy piki ze stołu wy-frunęły trzy trefelki. Za jedenaście lewotrzymaliśmy 95%.

Jak długo jeszcze Polska będzie zdoby-wać medale na młodzieżowych arenachświata i Europy, trudno przewidzieć. Zwa-żywszy na to, jak do tego podchodzą innefederacje i jak chaotycznie działamy w Pol-sce, nie wygląda to dla nas obiecująco.Z pewnością brakuje zintegrowanego sys-temu szkolenia i pieniędzy. ♦

kSięgARNiA ŚWiATA BRyDżA POlEcA

NW E

S

NW E

S

NW E

S



53

Dwa ostatnie lata dostarczyły miesz-kańcom południowej Polski okazji dowycieczek do Polski północnej. Do-

tyczy to młodzieży w wieku olimpijskim (16–18 lat) i ich opiekunów. W zeszłym roku finałyolimpiady młodzieży umiejscowiono bowiemw klasztorze kamedułów na Wigrach, a tymroku w Termach Warmińskich w lidzbarku– także Warmińskim. Jest to nowy obiektz zapleczem hotelowym, zgodnie z nazwąoferujący wodne uciechy gościom obiektu.

Jak to zwykle w nowym obiekcie – na-potyka się niespodzianki. Pierwszą były nie-typowe 10-osobowe pokoje zbudowane nadwóch poziomach z jednym wejściem. Nazapytanie, czemu ktoś wpadł na taki – de-likatnie mówiąc – nietypowy pomysł, usły-szałem odpowiedź: bo to hotel rodzinny.Wyprzedzające myślenie planistów prze-ścignęło chyba oczekiwania związanez programem 500+.

Niespodzianek nie koniec – w pierwsząnoc obudził mnie straszliwy pisk alarmu prze-ciwpożarowego. Po przybyciu strażaków oka-zało się, że źródłem zagrożenia jest m.in. naszpokój. Okazało się jednak, że był to nie pierw-szy fałszywy alarm, co wkurzyło panów stra-żaków. Jakiś gorliwiec ustawił poziomalarmu tak nisko, że być może choćby zapa-lenie światła w korytarzu go uruchamiało.

kolejną niespodzianką okazał się sposóbwydawania posiłków. Trzeba było indywi-dualnie podchodzić do pojedynczego stano-wiska, gdzie dwie panie wydawały przygo-towane na talerzach zestawy. Oczywiścieformowało to kolejki przez całą długościsali – żeby była jasność – do gry w kręgle.Do tego połowa stolików miała wysokość35 cm, co stwarzało wyjątkowy komfortprzy konsumpcji. Jeżeli organizatorom cho-dziło o nawiązanie do PRl-u, to z pewnościąim się to udało.

To nie wszystko. Jeden z opiekunów po-prosił o dodatkową kromkę chleba. Spotkałsię z odmową, a jak kierowca naszego busanalał sobie szklaneczkę soku, to zażądanood niego 5 złotych.

Na szczęście dzięki interwencjom głów-nodowodzącego imprezy mirka cichockiegood drugiego dnia zaczęto stosowaćszwedzką płytę przy wydawaniu posiłków

i od razu zniknęły długie kolejki. lidzbarkdzięki olimpiadzie młodzieży dokonał po-stępu cywilizacyjnego.

Dotychczasową tradycją finałów OOmbyło wręczanie drobnych zestawów upomin-kowych w postaci reklamówki z koszulką,długopisem i jakimś folderem reklamującymziemię, na której odbywał się finał – zarównozawodnikom jak i osobom towarzyszącym.Tym razem tylko zawodnicy otrzymali po ko-szulce. Wstrząsające skąpstwo.

Do tej pory za wyjątkowych skąpcówuważano w Polsce krakusów i Wielkopolan.Teraz ci ostatni spadli w konfrontacji z War-mią i mazurami na niższe stopnie podium.

Na szczęście same zawody prowa-dzone przez sędziów Aleksandra krychai Stanisława mączkę przebiegały bardzosprawnie. Sala do gry była przestronna,poszczególne rundy odbywały się zgodniez harmonogramem, młodzież zachowy-wała się wzorowo, więc mogłem swojemuznajomemu brydżyście z Olsztyna pokazaćwzorcowy turniej brydżowy.

Otwarcia imprezy dokonał burmistrzlidzbarka Jacek Wiśniowski…. A bardzosprawnym prowadzącym ceremonię otwar-cia był redaktor naczelny Świata Brydża Pa-weł Jarząbek.

Pierwszy turniej na maksy wśróddziewcząt zakończył się zwycięstwempary reprezentującej Piast Feliksów: kingakiraga – karolina kupczyk, przed parą re-prezentującą klub BUkS Bytom: kata-rzyną Urbańczyk – kingą Zawadą, któraprowadziła przez większą część dystansu,oraz gabrielą kisielewską – Weroniką Tar-nawską z UkS Olimpia Dwójka kraków.Wśród chłopców zwyciężyli zdecydowanifaworyci – bracia bliźniacy Jakub i PatrykPatreuha z BkB Bolesławiec z przewagąponad 6% nad duetami Jędrzej hodor

(UkS Olimpia Dwójka kraków) – Radosławmorek (ckiS Skawina) oraz Piotr konarski(BUkS Bytom) – Wojciech ligman (gdań-skie Towarzystwo Brydżowe).

Teraz pora na kilka rozdań w wykonaniuczołowych par.

Maksy; NS po partii, rozdawał E ♠ A D W 5 ♥ 2 ♦ 10 9 5 ♣ k D W 10 9 ♠ k 8 7 3 ♠ 9 6 ♥ 10 9 8 7 ♥ A k 5 4 ♦ W 10 4 3 ♦ A 8 7 ♣ 7 ♣ 8 4 3 2 ♠ 10 4 2 ♥ D W 6 3 ♦ W 4 2 ♣ A 6 5

Bliźniacy próbowali zagrać 2♥ na liniiWE. Przeciwnicy przepchnęli się do 3♣. Tozostało skontrowane i choć DF mówi, że NSpowinni wziąć osiem lew, to rozgrywającynie poradził sobie z rozgrywką i wpadł bezdwóch za 500, co dało pełnego maksa póź-niejszym zwycięzcom. Trzeba przyznać, żekontra na 3♣ jest dość drapieżna i świadczyo głębokim zrozumieniu ducha gry na ma-ksy. ciekawostką rozdania jest to, że w kon-trakcie 2♥ utrzymała się zaledwie jednapara, ale też nie poradziła sobie z rozgrywką.

Maksy; obie przed partią, rozdawał N ♠ W 2 ♥ A W 9 7 4 ♦ 7 6 2 ♣ D 10 2 ♠ k 10 9 8 3 ♠ A D 7 6 5 ♥ 6 5 ♥ 8 3 ♦ k D W 5 ♦ 9 3 ♣ 9 5 ♣ k W 7 3 ♠ 4 ♥ k D 10 2 ♦ A 10 8 4 ♣ A 8 6 4

Warmińskie termy w ocenie Ryszarda KiełczewskiegoXXII Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży, Lidzbark Warmiński

NW E

S

NW E

S



Większość par broniła 4 pikami niewy-chodzących 4 kierów – bez jednej lub bezdwóch. Przeciwnicy bliźniaków trafnie nieweszli w obronę. Nietrafnie jednak bronilii kontrakt 4♥ poszedł, co dało kolejne 100%braciom Patreuhom.

kiraga – kupczyk wygrały dzięki równejdobrej grze, mimo iż przeciwniczki potrafiłyje skrzywdzić w takim np. rozdaniu:

Maksy; obie po partią, rozdawał N ♠ 8 7 5 4 3 2 ♥ – ♦ 10 9 7 2 ♣ 6 5 2 ♠ 6 ♠ A k W 9 ♥ k D W 7 3 ♥ 8 6 5 ♦ k D 8 6 5 ♦ A ♣ k W ♣ A D 10 4 3 ♠ D 10 ♥ A 10 9 4 2 ♦ W 4 3 ♣ 9 8 7

Za zalicytowanie i wygranie 6BA paraAnia litwora – Dominika Ocylok zapisały so-bie aż 90%. Z rozegranych 70 rozdań zaled-wie siedem zostało przez zwyciężczynieprzegrane w sposób wyraźny.

Podobny układ wyników miały srebrnemedalistki kasia Urbańczyk – kinga Zawada.O podziale najważniejszych medali zadecy-dowało rozdanie rozegrane w bezpośrednimmeczu pretendentek do zwycięstwa:

Maksy; NS po partii, rozdawał W ♠ k 9 8 4 2 ♥ 9 8 6 5 3 ♦ W 10 ♣ 2 ♠ A D W 5 ♠ 10 3 ♥ 7 2 ♥ A D W 10 ♦ 9 8 5 2 ♦ A k ♣ D 8 4 ♣ k W 6 5 3 ♠ 7 6 ♥ k 4 ♦ D 7 6 4 3 ♣ A 10 9 7

kiraga – kupczyk zagrały minimaksowe3BA na linii WE i za 430 wzięły aż 95%. No,ale tak to już bywa na zawodach w tej kate-gorii wiekowej.

Drugi turniej par – na impy – okazał sięszczęśliwy dla kasi Urbańczyk i kingi Za-wady, które tym razem nie dały się już ni-komu wyprzedzić na finiszu. Na drugim miej-scu przybiegły Angelika konderak –Aleksandra Pasińska z UkS Olimpia Dwójkakraków, a na trzecim Anna litwora – Domi-nika Ocylok z mPEc Tarnów.

Wśród chłopców ponownie nie do poko-nania byli dominatorzy Jakub i Patryk Pat-reuhowie. kolejne miejsca po zaciętej walcepięciu par idących łeb w łeb zdobyli mikołajcankudis – Patryk morawski z DąbrówkiPoznań oraz Dominik krajnik – WojciechOkuniewski reprezentujący gdańskie Towa-rzystwo Brydżowe.

Na impy największy zysk odniosły póź-niejsze zwyciężczynie w rozdaniu:

Impy; WE po partii, rozdawał E ♠ k 9 ♥ 8 7 6 4 3 ♦ A 8 2 ♣ 6 4 3 ♠ 7 6 ♠ 8 5 3 ♥ W 10 2 ♥ A k D 9 ♦ k 7 4 3 ♦ D 10 5 ♣ k D 10 9 ♣ A 8 7 ♠ A D W 10 4 2 ♥ 5 ♦ W 9 6 ♣ W 5 2

kasia z kingą doszły bojowo do 3BA z rękiE. Wist poszedł prawidłowy – pikową damą.kiedy ta wzięła, nastąpiła kontynuacja ♠Wi kontrakt został wygrany, co przyniosłozwyciężczyniom jedyny dwucyfrowy uzyskz rozdania – 11 impów.

Impy; WE po partii, rozdawał E ♠ 8 5 2 ♥ D 9 7 3 ♦ 10 7 6 3 2 ♣ 6 ♠ k 10 9 ♠ A D 7 6 3 ♥ W 10 ♥ 5 ♦ D W 9 4 ♦ 8 ♣ A 10 7 2 ♣ W 9 8 5 4 3 ♠ W 4 ♥ A k 8 6 4 2 ♦ A k 5 ♣ k D

Patreuhowie znaleźli się w kontrakcie4♠, co zważywszy na założenia nie było au-tomatyczne. ich młodziutcy przeciwnicyo łącznym Wk równym zeru ścięli, ale obło-żyć się nie dało. młodziutcy mogli się pocie-szyć, że zysk pozostał na Dolnym Śląsku.

W klasyfikacji województw na trzechpierwszych miejscach uplasowały się – ma-łopolska, Śląsk i Dolny Śląsk. W klasyfikacjiklubów zwyciężył BUkS Bytom, na drugimmiejscu z tą samą liczbą punktów znalazłasię Olimpia Dwójka kraków, a na trzecim Dąb-rówka Poznań. medaliści w tej konkurencjiwyraźnie wyprzedzili pozostałą stawkę klu-bów, w tym wieloletniego potentata kU AZSUniwersytet Warszawa. Na kolejny plus or-ganizatorów należy zapisać bardzo sprawneprzeprowadzenie ceremonii zakończenia, copozwoliło ekipom mającym w perspektywiedaleką podróż opuścić Termy Warmińskie nakilka chwil przed dwunastą w południe.

Ponownie w głównej roli wystąpił bur-mistrz lidzbarka Warmińskiego Jacek Wiś-niowski, który dokonał zakończenia imprezy.

Ryszard Kiełczewski

www.szkolabrydza.pl


NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S



55

Wuroczystości otwarcia mistrzostwPolski młodzieży szkolnej wzięłaudział irena chumięcka, dyrektor

Orlego gniazda, która w swym wystąpieniuokreśliła się jako pełniąca obowiązki matkiprzybyłych brydżystów, co zostało nagro-dzone gromkimi oklaskami. Podkreślałaznakomite zachowanie brydżowej młodziw Orlim gnieździe. mówiła, że w rozmowachpodaje jako superpozytywny przykład zna-komite zachowanie młodych brydżystówgoszczących w Orlim gnieździe. życzyła teżwszystkim, by uśmiech nie schodził z ichtwarzy, co skwitowano kolejną burzą braw.

Jerzy Skwark – prezes Beskidzkiego Sto-warzyszenia Brydża Sportowego nie chciałbyć gorszy i też ujawnił, że chętnie czułbysię ojcem wszystkich młodych brydżystów,obawia się jednak, że wtedy mógłby tegonie wytrzymać program 500+. Został na-grodzony równie rzęsistymi oklaskami.

Adrianowi Bakalarzowi – reprezentują-cemu Zarząd główny PZBS – pozostało jużtylko dokonać otwarcia mistrzostw. Nie pró-bował wczuwać się w rolę ojca ani tym bar-dziej matki wszystkich 158 zawodnikówuczestniczących w 30. jubileuszowej edycjimistrzostw Polski młodzieży Szkolnej. Do-stał również ciepłe oklaski. można śmiałopowiedzieć, że tak wyluzowanego, ciepłegootwarcia w historii tych zawodów nie było.

W ramach mistrzostw rozegrano czteryturnieje główne. konkurencję par dziewczątzdominowały małopolanki, które zajęły pra-wie całe podium. Wygrały Aleksandra Pa-cura i Barbara Superson (mZBS ckiS Ska-wina Juniors). Drugie miejsce zajęły MajaMrozek (UkS Olimpia Dwójka kraków) i je-dyna w gronie medalistek spoza małopolskiJoanna Kokot (BkS miles ii milicz, DS) a natrzecim stopniu podium uplasowały się Do-minika Ocylok i Anna Litwora (mPEc iiiTarnów). W konkurencji open na zapis ma-ksymalny złoto wywalczyli tyle niespodzie-wanie, co zasłużenie Tomasz Kiełbasai Paweł Hulanicki (AZS UW Warszawa iiil), srebrny medal zdobyli Błażej Krawczyki Jakub Lenkiewicz (mPEc i Tarnów),a brązowy zawisł na szyjach Tomasza Pa-wełczyka i Michała Kalety (BUkS mDkmOSm i Bytom). mistrzostwa par na impy

zakończyły się zwycięstwem KrystianaBączka i Piotra Jasińskiego (AZS UWTechnikum gastronomiczne Warszawa),którzy wyprzedzili kolegę z drużyny Ed-warda Suchardę grającego z krzysztofemcichym (AZS UW Warszawa Vii) i rodzeń-stwo Joannę i Paula kokotów (BkS miles iimilicz). W zawodach mikstowych złoty me-dal wywalczyła para Joanna Szymasz-czyk (AZS UW Warszawa Viii) i ponownieKrzysztof Cichy (AZS UW Warszawa Vii).Srebro wywalczył małopolski duet Ange-lika Konderak (ii lO Sobieski kraków) i Wi-told Petryszyn (mPEc ii Tarnów), a brą-zowe medale trafiły na szyje BarbarySuperson (mZBS ckiS Skawina Juniors)i Wojtka Okuniewskiego (TRóJkA gdy-nia). klasyfikację klubów wygrał UW AZSWarszawa przed UKS Olimpią DwójkąKraków i BUKS-em Bytom, a rywalizacjęwojewództw Małopolska przed Mazo-wszem i Śląskiem. W klasyfikacji meda-lowej zwyciężyła Warszawa z trzema zło-tymi i jednym srebrnym medalem przedMałopolską – z jednym złotym, trzemasrebrnymi i dwoma brązowymi. Na trzecimmiejscu uplasowała się reszta Polskiz trzema punktującymi województwami(DS, Sl i Pm). Tak więc w rywalizacji o naj-cenniejsze złoto Warszawa wygrała z kra-kowem 3:1. Zawody po mistrzowsku zorga-nizował Adrian Bakalarz.

czas na transmisję z brydżowego boiska.W poniższym rozdaniu mistrzynie Polskiw młodzieżowej konkurencji dziewcząt Ale-ksandra Pacura i Barbara Superson nie tylkojako jedyne wylicytowały firmówkę 3BA, alejeszcze wzięły dwie nadróbki. Rozdanie ob-naża braki licytacyjne wszystkich pozosta-łych par grających na linii WE. Przy 25 pun-ktach, zatrzymaniach w każdym kolorzei siedmiokarcie roboczym dziesięć razygrano częściówkę karową! Bez komentarza.

Maksy; obie przed partią, rozdawał N ♠ A 10 ♥ k W 6 4 ♦ 8 5 4 ♣ A W 7 5 ♠ D 9 6 4 ♠ k W ♥ A 10 7 ♥ D 2 ♦ W 9 ♦ A k 10 7 6 3 2 ♣ k 6 4 3 ♣ D 9 ♠ 8 7 5 3 2 ♥ 9 8 5 3 ♦ D ♣ 10 8 2

młodzi mistrzowie Polski par mikstowychJoanna Szymaszczyk i krzysztof cichy takcelnie i często trafiali swoich przeciwników,że pierniczek nie wydawał oponentomreszty. Oto złoty strzał krzysztofa cichego:

W N E S Cichy

– 2 ♦ ktr. 2 ♥ 4 ♥ 4 ♠ 6 ♥ pas…

6♥ to był strzał w okienko, bo, jak rela-cjonuje krzysztof: – Potrzebowałem odpartnerki pięciu kierów, ♣D i albo ♦k albosingla a nawet dubla w karach, jeśli natrefla wyrzucę karo. Nieprzemyślany wistdał trzynastą lewę i zapisaliśmy +1010warte 100%. Pierniczek po raz kolejny niewydał reszty przeciwnikom. ♠A na wiścieuratowałby drobne 5%.

Rozdanie wyglądało tak:

Maksy; obie przed partią, rozdawał N ♠ A W 10 8 6 4 ♥ 4 2 ♦ k 2 ♣ W 4 2 ♠ 7 3 ♠ 2 ♥ D W 10 9 6 5 ♥ A k 8 7 3 ♦ D 7 ♦ A W 3 ♣ D 10 8 ♣ A k 9 3 ♠ k D 9 5 ♥ – ♦ 1098654 ♣ 7 6 5

Warszawa – Kraków 3:1XXX Mistrzostwa Polski Młodzieży Szkolnej, Hotel Orle Gniazdo w Szczyrku

NW E

S

NW E

S



A jak zdobywali punkty młodzieżowimistrzowie Polski na zapis maksymalny To-masz kiełbasa i Paweł hulanicki, ilustrujerozdanie, w którym najpierw agresywną li-cytacją wpędzili przeciwników w niewycho-dzącego szlemika, a następnie opatrzyli gokontrą lightnera, która z kolei umożliwiłaświadome oddanie wistu kierowego.

Maksy; NS po partii, rozdawał W ♠ A k W 6 3 2 ♥ A 7 4 ♦ – ♣ k 8 5 2 ♠ 10 5 4 ♠ 8 ♥ – ♥ k W 9 5 2 ♦ 9 6 5 4 ♦ k 10 7 3 2 ♣ A W 10 9 6 4 ♣ D 7 ♠ D 9 7 ♥ D 10 8 6 3 ♦ A D W 8 ♣ 3

W N E S Kiełbasa Hulanicki

pas 1 ♠ 2 ♠ ktr. 4 BA pas 5 ♦ 5 ♠ pas 6 ♠ pas pas ktr. pas…

W poniższym rozdaniu tylko trzy paryzagrały odgórnego szlemika w kara,w tym zwycięzcy rywalizacji na zapisśredni krystian Bączek i Piotr Jasiński.Nikt nie bronił 6♥ (!?) – może ze względuna dwa asy znajdujące się w ręce S – aleprzecież ♥A, szczególnie po uzgodnieniukierów i wskazaniu renonsu kier przez W,nie prezentował się zbyt pewnie na 6♦.czyżby to założenia zamroziły żwawszepoczynania NS?

Impy; NS po partii, rozdawał W ♠ 10 9 8 ♥ 10 8 7 6 3 2 ♦ 9 2 ♣ 5 2 ♠ A 4 2 ♠ k W 7 6 ♥ – ♥ W ♦ k D W 10 8 6 4 ♦ A 7 3 ♣ D 8 4 ♣ k W 10 6 3 ♠ D 5 3 ♥ A k D 9 5 4 ♦ 5 ♣ A W 7

W N E S Bączek Szymaszczyk Jasiński Kopania

1 ♦ pas 2 ♣ 2 ♥ 3 ♦ 3 ♥ 4 ♦ pas 4 ♥ pas 4 ♠ pas 5 ♥ pas 6 ♦ pas…

Były to mistrzostwa świetnie zorganizo-wane, z dobrą pracą sędziów i niestety ogól-nie słabym poziomem uczestników. mło-dzież ma chyba teraz co innego na/w głowie.Brydż wydaje się być dla niej tylko przelotnąrozrywką. Patrzmy jednak przyszłościowo.mam nadzieję, że znaczna część uczestni-ków mistrzostw po założeniu rodzin, wycho-waniu dzieci czy/i zrobieniu karier powrócido swojej młodzieńczej pasji i będzie się cie-szyć brydżem w gronie 40–50–60+.

Krzysztof Ziewacz

Mikołajkowy WeekendSzkoleniowy, GóraKalwaria 1-4.12.2016

Centrum Rozrywki i Wypoczynku 3F za-prasza wszystkich chętnych do pod-niesienia swoich umiejętności brydżo-

wych na atrakcyjne cenowo czterodnioweszkolenie. Zajęcia ze znakomitą kadrąi narastającym poziomem trudności(podstawy – baza – nadbudowa). Oprócz zajęć

i turniejów brydżowych wieczorki integracyjnei rekreacja; siłownia i basen. Bezpłatne rezer-wacje do 30 września: [email protected].

Zimowe obozy brydżowedla dzieci i młodzieży w Stasikówce

Regionalny Ośrodek Brydża Sporto-wego U Pradziada zaprasza na szko-leniowe obozy brydżowe. W progra-

mie treningi z doświadczoną kadrąszkoleniową, turnieje oraz gry planszowe.mnóstwo upominków i niespodzianek. W ter-minie 4-11.02.2017 zapraszamy młodzież na-stępujących województw: mP, SW, WP, lBi kP. Natomiast w dniach 12-19.02.2017 r.z kolei młodych brydżystów z DS, OP, mAi ZP. cenę 690 zł gwarantuje terminowa za-liczka w wys. 200 zł przelana na kontoośrodka do 31 grudnia 2016 r. Szczegóły nastronie www.obozybrydzowe.pl.

Wczasy brydżowo--narciarskie, Ustroń 5-13.01.2017

Wszystkich bez względu na wieki umiejętności zapraszamy na bry-dża i narty do Ośrodka Szkole-

niowo-Wypoczynkowego Ondraszekw Ustroniu. W pobliżu mnóstwo tras zjaz-dowych i wyciągów. Poza białym szaleń-stwem proponujemy także dopołudniowewycieczki i szkolenia oraz wieczorki integra-cyjne. Zorganizujemy także kilkanaście tur-niejów na impy i maksy, w tym pięć z Pa-jączkiem. Bezpłatne rezerwacje do 15października: tel.: 883 144 893 albo mail:[email protected]. 13ONDRASZEk

REKLAMA -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

NW E

S

NW E

S

Świat Brydża | nr 7–9 (312–314) | lipiec–wrzesień 2016 57

Pierwsza lewa (1)

Temat pierwszej lewy jest niezwykleważny, gdyż blisko połowa kontrak-tów przegrywana jest już w pierwszej

lewie.Na podstawie konkretnych przykładów

przeanalizujemy błędy popełniane w pierw-szej lewie. Jak się przekonamy, wynikająone z braku dostatecznej koncentracji, pełnejanalizy licytacji, pierwszego wistu oraz an-tycypacji przebiegu rozgrywki.

Zaczniemy od prostych przypadków.

Przykład 1

♠ A k D ♥ A k 8 ♦ k D 2 ♣ k 9 8 6 ♠ 8 6 5 2 ♠ W 10 7 ♥ W 10 9 ♥ 6 5 3 2 ♦ A W 8 ♦ 9 7 ♣ W 4 3 ♣ 10 7 5 2 ♠ 9 4 3 ♥ D 7 4 ♦ 10 6 4 3 2 ♣ A D

Rozgrywasz (S) kontrakt 6BA po wi-ście ♥W. Zastanów się nad rozgrywką.

masz gotowych dziewięć lew, brakującetrzy może dostarczyć ci kolor karowy, podwarunkiem że ♦A jest u W, a kara dzielą się3–2. Jeśli pierwszą lewę wziąłeś w ręku, byzagrać karo – przegrałeś. W przepuścił asem,wróciłeś do ręki treflem i ponownie zagrałeśw karo. W wskoczył asem i zagrał w trefla,wytrącając ci dojście do zablokowanych kar.

Błąd zrobiłeś w pierwszej lewie. Należałoją wziąć na stole, przejść do ręki treflemi zagrać karo. W przepuści asem, przejdzieszponownie treflem do ręki i zagrasz karo.W wskoczy asem i jeśli zagra w kiera, weź-miesz w stole, odegrasz figurę karo i ♥Ddojdziesz do wyrobionych fort karowych.

1. Impas duszą grygracz niezbyt zaawansowany impasuje

– gdzie tylko można, bo przecież istniejeznane powiedzonko impas duszą gry. i od-wrotnie – odruchem wielu niedoświadczo-nych brydżystów jest strach przed impasemw pierwszej lewie, szczególnie przy rozgry-waniu kontraktów szlemikowych, nawetgdy szansa impasu zdecydowanie przewyższainne, często złudne możliwości.

Przykład 2

♠ A D ♥ D W 7 6 2 ♦ 7 5 4 ♣ A D 5 ♠ W 9 6 2 ♠ k 10 8 6 5 ♥ k 4 ♥ 5 3 ♦ A 8 6 ♦ W 10 9 3 ♣ 10 6 5 2 ♣ 9 8 ♠ 4 3 ♥ A 10 9 8 ♦ k D 2 ♣ k W 7 4

Kontrakt 4♥. Wist: ♠2.Jeśli uśpiony potęgą swojej karty, zaim-

pasowałeś ♠D – przegrałeś. E weźmie lewęi podegra kara waletem. Oddasz pika, dwakara i ♥k. A wystarczyło nie łakomić się nadodatkową lewę pikową i zabić pierwszą lewęasem, by natychmiast przystąpić do atutowania,grając ♥D na impas. Nawet jeśli impas się niepowiedzie, kontrakt jest już pewny niezależnieod poczynań obrońców. Po odatutowaniuprzegrywające karo wyrzucisz na trefla.

Przykład 3 ♠ 10 4 ♥ W 6 5 4 ♦ A D 2 ♣ k D 6 2 ♠ 5 3 ♠ 9 8 6 ♥ D 9 8 ♥ k 10 7 ♦ W 8 4 3 ♦ k 10 9 7 ♣ 10 5 4 3 ♣ 9 8 7 ♠ A k D W 7 2 ♥ A 3 2 ♦ 6 5 ♣ A W

Kontrakt 6♠. Wist: ♦3.mamy 12 lew: 6 pików, 4 trefle i 2 czer-

wone asy. Czy widzisz niebezpieczeń-stwo?

Jeśli zaimpasujesz ♦D, E weźmie królemi odwróci w karo. Z braku komunikacji orazze względu na zablokowane trefle nie zdołaszwziąć czterech lew treflowych.

A wystarczyło dołożyć ze stołu w pierw-szej lewie ♦2...

Przykład 4

♠ 7 6 ♥ 9 8 4 ♦ A 10 8 5 2 ♣ 8 6 2 ♠ k W 3 2 ♠ 10 9 8 5 4 ♥ 10 5 3 ♥ 6 ♦ 4 ♦ W 7 6 3 ♣ k 10 5 4 3 ♣ 9 8 7 ♠ A D ♥ A k D W 7 2 ♦ k D 9 ♣ A D

Kontrakt 6BA. Wist:♥3.

Dołóż ze stołu czwórkę i nie skuś się nawzięcie lewy siódemką, zabij FigURą. Zagraj♦k i ♦9, dokładając ze stołu blotkę. Jeśli Ezabije waletem, masz już 12 lew. Jeśli prze-puści, odegraj ♦D i wyjdź blotką kier, konfi-guracja ♥9 8 gwarantuje ci dojście do lewkarowych. myślę, że nic więcej nie trzeba tutłumaczyć.

ZapamiętajNim dołożysz pierwszą kartę dziadka,

zrób plan rozgrywki. Ogromna liczba kon-traktów przegrywana jest już w pierwszejlewie. Także w tym rozdaniu kluczowe de-cyzje należało podjąć już w pierwszej lewie,dołożyć ze stołu ♥4 i zabić figurą w ręku.

gdy korzystny rozkład kar kończy pro-blemy rozgrywkowe, postępuj zgodnie z me-todą hipotezy – załóż rozkład niekorzystnyi przy tym założeniu szukaj zwycięskiej roz-grywki. ♦

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

[email protected]

Władysława Izdebskiego

Szk

oła


Szkoła brydża Władysława Izdebskiego

Kto pyta, nie błądzi

PROBLEM 1Panie Redaktorze! Proszę o podanie pra-

widłowej licytacji w rozdaniu:

♠ D ♠ k W 7 6 ♥ k D W ♥ A 9 8 7 ♦ W 10 5 4 ♦ D ♣ A k 10 7 6 ♣ W 8 4 3

Nasza licytacja (systemem Standard):

W E 1 ♣ 1 ♥ 2 ♣ 3 ♣ pas

Zbyszek

Rozwiązanie problemu: Zbyszku, nie wiemjakim Standardem licytujecie, więc odpo-wiem wariantowo…

Wariant I . licytujemy Naszym Syste-mem (otwarcia w strefie 11–21 Pc):

W E 1 ♣ 1 ♥ 2 ♣ 3 ♣ 3 ♦ 3 BA pas

2♣ – 5+ trefli, 11–15 Pc (ręka jest niecoza słaba na rewers 2♦); 3♣ – inwit do koń-cówki; 3♦ – mam nadwyżkę w sile oraz za-trzymanie w karach, boję się o piki; 3BA –wybór kontraktu.

Wariant II. licytujemy Wspólnym Ję-zykiem:

W E 1 ♣ 1 ♥ 2 ♣ 2 ♦ 2 ♥ 3 ♣ 3 ♦ 3 BA pas

2♣ – 5+ trefli, 15+ Pc; 2♦ – sztucznyforsing do dogranej, 10+ Pc; 2♥ – trzy kiery,(czterech mieć nie może, zalicytowałby3♥ zamiast 2♣), siła 15–18 Pc (od 19+ Pczgłosiłby drugi starszy – 2♠ zamiast 2♥); 3♣

– uzgodnienie trefli; 3♦ – mam nadwyżkęw sile oraz zatrzymanie w karach, boję sięo piki; 3BA – wybór kontraktu.

PROBLEM 2Panie Redaktorze! W poniższym rozdaniu

(WE po partii, rozd. E)…

♠ D 9 8 6 2 ♥ 9 5 3 2 ♦ D ♣ D 7 6 ♠ 5 ♠ A W 10 7 ♥ D W 10 7 6 ♥ A k ♦ A 8 5 3 ♦ k W 9 7 ♣ W 10 4 ♣ 9 5 2 ♠ k 4 3 ♥ 8 4 ♦ 10 6 4 2 ♣ A k 8 3

… licytowaliśmy następująco (przeciwnicypasowali):

W E —- 1BA 2♦ 2♥

3♦ 4♥

pas

Ponieśliśmy stratę, bo partner przegrał4♥, jednak czy należało grać końcówkę?chyba zbyt optymistycznie zalicytowałem3♦, co prawda 4♥ można wygrać, ale niemogę się czepiać partnera o zagranie ♦A,blotko karo. czy moje 3♦ były poprawne?Po tej odzywce chyba musimy zagrać koń-cówkę. myślę, że po moich 3♦ tylko 4♥

wchodzą w grę, bo nawet po 3♠ partnera,nie zdecyduje się na 3BA. Niestety, 3BAmają tę przewagę że wychodzą niezależnieod sposobu rozegrania kar. Rafał

Rozwiązanie problemu: Rafale!czy z kartą W należy przesądzić końców-

kę? mamy 8 Pc + 1 pkt za piątego kiera = 9 pkt.Brakuje nam nieco do bilansu na 3BA, ale naszesekwensowe kiery skłaniają, by tę kartę ocenićnieco wyżej. Tak więc forsujące do końcówki3♦nie są nadużyciem, zwłaszcza że końcówkępopartyjną należy grać już przy niespełna 40-to procentowych szansach jej realizacji.

W E – 1 BA 2 ♦ 2 ♥ 3 ♦ ?

Przypomnijmy mechanizm dalszej licytacjiE: 3♠– stoper pik, boję się o trefle; 3♥– dwu-znaczne: a) mam stopera treflowego, bojęsię o piki; b) nadwyżkowe z pełnym fitem kie-rowym (po szczegóły odsyłam do cyklu arty-kułów Sprawdzanie zatrzymań do 3BA); 3BA– naturalne, obiecują zatrzymania w kolorachnielicytowanych; 4♥ – fit kierowy, minimumotwarcia. Tak więc jeśli E uzna, że nie ma peł-nego fitu kier – powinien zgłosić 3♠. Rozumiemjednak twego partnera, że mając tak potężnegodubla kier i 4 solidne kara, zdecydował się na

grę kolorową. Przypuśćmy jednak, że partnerwybrał odzywkę 3♠:

W E – 1 BA 2 ♦ 2 ♥ 3 ♦ 3 ♠ ?

Piszesz: (...) myślę, że tylko 4♥ wchodząw grę, bo nawet po 3♠partnera nie zdecydujesię na 3BA. Otóż nie masz racji. Po 3♠należyz twoją kartą zalicytować 3BA. Wynika toz faktu, że partner wykluczył fit kierowy,a więc niemal na pewno ma trzy trefle. Nawetjeśli są to trzy blotki, to końcówka 3BA jestwłaściwa (szansa na podział trefli 4–3 u prze-ciwników wynosi 62%). Po więcej szczegółówna ten temat odsyłam do książki Nowoczesnalicytacja naturalna. Podsumowując: Waszalicytacja miała przysłowiowe ręce i nogi. Za-brakło wam nieco fartu. No cóż, brydż tonie szachy, nie widać wszystkich kart i tojest urok tej gry. Niekiedy nawet kiepski bry-dżysta, gdy ma dobry dzień, może ograć naj-lepszych, a nawet wygrać turniej! ♦

Porozmawiajmy o licytacji

Trudne decyzje

Problem 1licytacja Wspólnym Językiem (obie po,

rozd. W):

W N E S 1 ♥ pas pas ?

Co licytujesz z ręką:

♠7 ♥D 9 8 7 ♦10 9 5 ♣A k W 9 8 ?

Wydaje się, że 2♣ są oczywiste. Przecieżna wznowieniu nie musimy mieć zbyt wiele,niekiedy już zgrabne 8 Pc wystarczy. Zwłasz-cza przy ograniczonej do 17 Pc sile otwiera-jącego nasza akcja jest bezpieczna, gdyżspodziewamy się nieco miltonów u partnera.Siły połączonych rąk są prawdopodobniewyrównane. czy widzisz przeciwwskazaniado tej licytacji? Tak, partner nie ma raczejpięciu pików, gdyż nie zgłosił ich po otwarciu1♥. Z dużym prawdopodobieństwem mo-żemy przypuszczać, że piki są u przeciwników,a wtedy gra w piki będzie dla nich znacznie

NW E

S


Szkoła brydża Władysława Izdebskiego

59

lepsza od gry w kiery. Popatrzmy na całerozdanie:

♠ k D ♥ k 3 ♦ D 7 6 4 3 2 ♣ D 5 3 ♠ A 10 6 5 ♠ W 9 8 4 3 2 ♥ A 10 6 5 4 2 ♥ W ♦ A k ♦ W 8 ♣ 4 ♣ 10 7 6 2 ♠ 7 ♥ D 9 8 7 ♦ 10 9 5 ♣ A k W 9 8

W N E S 1♥ pas pas 2♣

ktr. 3♣ 3♠ pas 4♠ pas…

Jak widać, strona WE weźmie 11 leww piki.

Wniosek: gdy na wznowieniu masz sin-gletona w starszym i umiarkowaną siłę, paszazwyczaj jest właściwą odzywką.

Problem 2licytacja Wspólnym Językiem (obie

przed, rozd. E):

W N E S – – 2 ♣ pas pas ktr. pas ?

Jako S posiadasz:

♠9 6 ♥k 10 9 8 7 ♦8 ♣k 7 5 4 3

Co licytujesz: 2♥, 3♥czy może pas?Popatrzmy na całe rozdanie:

♠ D W 10 5 ♥ A D 3 2 ♦ k D 5 2 ♣ 8 ♠ A 8 7 ♠ k 4 3 2 ♥ W 8 4 ♥ 9 ♦ W 10 7 6 4 ♦ A 9 3 ♣ W 2 ♣ A D 10 9 6 ♠ 9 6 ♥ k 10 7 6 5 ♦ 8 ♣ k 7 5 4 3

Pas nie jest dobrą decyzją, twoje treflesą zbyt słabe. Po narzucającym się wiściew singla karowego E łatwo zrealizuje kon-trakt, przebijając czwartego pika na stole(weźmie ♦A, 3 piki z przebitką i 4 trefle –razem 8 lew). Jedynym obkładającym wis-tem jest kierowy i odwrót ze strony partneraw trefle. Nawet po tej celnej obronie zapi-szesz sobie zaledwie +100, mając do wy-grania 3♥ za +140.

czy w związku z tym należy z twą kartązalicytować 3♥?

Nie, bo partner, mając singla trefli cztery kiery, na pewno podniesie do 4♥,które, jak widać z diagramu, są z góry bezjednej. Zaś gdy spotkamy u partnera dublatrefl, możemy nawet przegrać 3♥.

Właściwą odzywką są tu skromne 2♥.Przenieśmy ♣k do pików:

♠k 5 ♥k 10 9 8 7 ♦8 ♣7 5 4 3 2

Z tą ręką możesz zgłosić 3♥, które partnerpodniesie do 4♥. Skąd ta różnica? Poprzedniosingleton trefl trafiał do króla, ten honorbył zatem niemal bezużyteczny; teraz trafiado blotek, czyli występuje tzw. wyłączenie.A jak wiemy, wyłączenie wyraźnie wzmacniasiłę połączonych rąk. Szczegółowe omó-wienie tego tematu znajdziesz w książceNowoczesna licytacja naturalna. ♦

Co zalicytujesz?licytujemy Wspólnym Językiem (obie

strony przed partią):1)

W N E S – 1 ♥ 2 ♣ 3 ♥ pas pas 3 BA pas ?

♠A 8 7 2 ♥9 8 7 ♦W 9 5 3 2 ♣8

Odp.: Partner wskazał ofensywną kartęw układzie 6 trefli i 4 kara. W kontekścielicytacji partnera nasza karta jest znako-mita. licytujmy 5♦, które prawdopodobniebędzie bezproblemowe.

2)

W N E S 1 ♥ 1 ♠ 2 ♠ pas ?

♠A 7 2 ♥A k 9 8 6 ♦D 10 9 2 ♣2

Odp.: W ostatnich ustaleniach WJ pootwarciu jeden w starszy obowiązuje zasada:

kolor przeciwnika – wskazuje fit w ko-lorze otwarcia i inwituje końcówkę;

2BA wskazują fit w kolorze otwarciai forsują do końcówki.

Tak więc w naszym przypadku partner in-wituje końcówkę. Oczywiście nasza ręka upo-ważnia do zgłoszenia 4♥. mamy ładne 15punktów przeliczeniowych i podwiązane kara.

3)

W N E S 1 ♥ 1 ♠ ?

♠A W 9 ♥9 6 ♦A W 2 ♣10 7 5 4 2

Odp.: Najchętniej zalicytowalibyśmynaturalne 2BA, ale jak już wiemy, odzywkata wskazuje forsing do końcówki kierowej.Dlatego należy dać kontrę, z zamiaremzgłoszenia 2BA w następnym okrążeniu.

4)

W N E S 1 ♦ 1 ♥ 2 ♦ pas ?

♠2 ♥W 9 8 6 ♦A k 5 4 3 ♣k D 2

Wygląda na to, że przeciwnicy mają 9–10 pików. Należy im przyblokować wymianęinformacji odzywką 3♦. Nasze 3♦ nie niosąaspiracji – są odzywką taktyczną.

5)

W N E S – 1 ♦ pas 1 ♠ pas 2 ♠ ktr. pas ?

♠10 7 6 5 ♥k W 9 8 6 ♦3 ♣D 10 9

W pierwszym okrążeniu licytacji partnernie mógł skontrować, gdyż miał krótkośćw kolorze starszym (w pikach). W świetledotychczasowej licytacji spodziewamy sięu partnera singeltona pik i czterech kieróworaz co najmniej ładnych 11–12 Pc. Wyłą-czenie w pikach, singelton karo, 9 atutówwyraźnie podnoszą siłę połączonych. licytuj4♥. Ręka partnera:

♠9 ♥A D 7 5 ♦W 10 8 2 ♣A W 6 5

NW E

S

NW E

S

kSięgARNiA ŚWiATA BRyDżA POlEcA


Technika

Brydżowy wehikuł czasu kolejny razprzenosi nas w dosyć odległą prze-szłość, najpierw cofniemy się na

olimpiadę rozegraną w 1996 roku na malow-niczej greckiej wyspie Rodos, a następniejeszcze o ponad 30 lat do włoskiego kurortuSt. Vincent, gdzie w czerwcu 1963 roku poraz 12. walczono o prestiżowy Puchar Ber-mudów. Poza związkiem z tytułem tej seriiprezentowane dziś rozdania łączy też innainteresująca okoliczność – otóż w obu przyjednym ze stołów ostateczny kontrakt opie-wał na 4♥ z rekontrą, co, szczególnie na takwysokim szczeblu rozgrywek, nie zdarza sięczęsto. Łącznie do wygrania były przeto 32kiery, ale co z tego wyszło w rzeczywistości,popatrzmy… Spróbuj zmierzyć się z proble-mami rozgrywkowymi, przed którym posta-wione zostały niekwestionowane tuzy świa-towego brydża – islandczyk Jon Baldursson,mistrz Bermuda Bowl Jokohama 1991, orazWłoch Eugenio chiaradia, członek BlueTeamu, wielokrotny mistrz świata, nazy-wany Profesorem…

1. Rodos 1996, ćwierćfinał Islandia – Indonezja; WE po partii, rozdawał N

dziadek ♠ A 10 4 3 ♥ A k 5 3 2 ♦ A k ♣ A D Jon Baldursson/ty ♠ W ♥ 10 9 8 7 ♦ 7 6 3 ♣ 9 8 6 5 2

W N E S Henky Saevar Eddy Jon

Lasut Thornbjornsson Manoppo Baldursson

– 1 ♣1 1 ♦2 pas pas ktr. 2 ♠ 3 ♣ (?) pas 3 BA pas pas ktr. pas pas 4 ♣ ktr. pas pas 4 ♥ ktr. rktr. pas…

1 silny, 16+ Pc; 2 dwukolorówka 5+–4+ trefle i kiery albo kara i piki

Kontrakt: 4♥(S) z rekontrą. Pierw-szy wist (naturalny) : ♠7. Ułóż plan gry.

2. St. Vincent 1963, finał Włochy – USA; WE po partii, rozdawał W

dziadek ♠ A W 7 6 3 ♥ 10 7 4 2 ♦ k 8 7 2 ♣ – Eugenio Chiaradia/ty ♠ – ♥ A D 8 6 5 3 ♦ 5 ♣ k D 10 6 4 3

W N E S Peter Pietro Howard Eugenio

Leventritt Forquet Schenken Chiaradia

pas pas pas 2 ♣1

pas 2 ♠ pas 3 ♥ pas 4 ♥ pas pas ktr. rktr. pas…

1 Neapolitański Trefl: (12)13–16 Pc, 6+♣ albo 5+♣ i jakiś innykolor (otwarcie 1♥przyrzekałoby 12–16 Pc oraz 4+♥ i być możeinny, dłuższy od kierów longer (w ramach tzw. canape style)

Kontrakt: 4♥(S) z rekontrą. Pierw-szy wist (naturalny) : ♦A i blotka karo.Zaplanuj rozgrywkę.

Pełny rozkład kart w rozdaniu z Rodos:

WE po partii, rozdawał N ♠ A 10 4 3 ♥ A k 5 3 2 ♦ A k ♣ A D ♠ 7 2 ♠ k D 9 8 6 5 ♥ D W ♥ 6 4 ♦ 10 9 5 ♦ D W 8 4 2 ♣ k W 10 7 4 3 ♣ – ♠ W ♥ 10 9 8 7 ♦ 7 6 3 ♣ 9 8 6 5 2

Z powodzeniem mogłoby się ono też zna-leźć w konkursie kto zawinił? Na pewno Bal-dursson – ze swą w istocie bezmiltonową rękąoraz słabiutkim kolorem – mógł sobie darowaćzapowiedź 3♣. Thornbjorsson nie pokazałwówczas kierów, tylko wrzucił 3BA, miałw końcu dwufigurowe uzupełnienie w treflachoraz solidne zatrzymania w kolorach przeciw-nika. Przy grze w bez atu można było jednakdostrzec problemy z komunikacją ze słabąręką partnera, jeśli więc miałby on fit kierowy,

na ogół lepiej grałoby się w ten kolor. Z drugiejstrony wszakże, po wskazaniu przez gracza Edużej dwukolorówki pikowo-karowej Saeverobawiał się, że pozostałe kolory źle się dzielą.Tak czy owak, 3BA były wykładane – rozgry-wający na wszelki wypadek przepuściłbypierwszy wist ♠k, a potem sprawdził kiery i za-impasował trefle; łatwo zrobiłby więc nad-róbkę. W tym kontekście kontra na ten kon-trakt, jaką zgłosił lasut, jawi się jako kolejnypoważny błąd. Przecież przeciwnicy zapowie-dzieli tę grę ani trochę nieprzymuszeni, byłowięc dosyć oczywiste, iż za dwukrotnym udzia-łem w licytacji manoppo, w założeniach nie-korzystnych, krył się przede wszystkim dużyukład, a nie znaczna siła honorowa.

Wszystko potoczyłoby się dla pary islan-dzkiej jak najlepiej, gdyby Jon nie przestraszyłsię swych uprzednich 3♣ – co potwierdza,że była to zapowiedź daleka od prawidłowej– i uciekł na… 4♣. henky jeszcze raz nie za-panował wówczas nad sytuacją, a możeprzede wszystkim nad własnymi nerwami –i zgłosił kolejną kontrę, co należy uznać zazdecydowanie najgorsze posunięcie licyta-cyjne w tym rozdaniu. Wpadkę, i to nie bezjednej, miał przecież w ręku, a jakby nie do-tarła doń informacja, że w rozdaniu zginęłykiery… kontra ta uświadomiła Baldurssonowinieodpowiedzialność jego poprzedniej licy-tacji, spróbował więc ratować się, zapowia-dając kolor swego drugiego longera. miałszczęście, że tak znakomite uzupełnienie kie-rowe znajdowało się w ręku partnera, a nielasuta. To jednak nie powstrzymało tegoostatniego przed trzecią kontrą – typową za-powiedzią z rozpędu. A może ze złości – narywali za to, że uciekli z tak dobrze dla stronyWE zapowiadającej się gry 4♣z kontrą… ZaśThornbjorsson 4♥ zrekontrował, czemuzresztą trudno się dziwić.

Rozgrywający zabił pierwszy wist ♠Aw dziadku i… gdyby następnie ściągnął ♥A k,zrobiłby dwie karne nadróbki, co zaowocowa-łoby zapisem 1280 dla NS. Baldursson po-traktował jednak poważnie wszystkie kontrylasuta, z ostatnią włącznie, a przy tym naj-wyraźniej nie zachował chłodnej głowy. Byłpewien, że atuty dzielą się 4–0, czym prędzej

WIELKIE BŁĘDY WIELKICH GRACZY

Dawnych wspomnień czar, czyli 32 kiery na Rodos i w Saint Vincent

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Technika

61

zabrał się zatem za przebijanie pików w ręce,w końcu od krótszego fragmentu atutów.W drugiej lewie przebił pika, po czym wykonałpewny impas ♣D, aby powrócić nią na stółi przebić kolejnego pika. impas rzeczywiścieudał się, tyle że E przebił ♣D i zagrał ♠k, któ-rego nadbił jego partner. Następnie lasutposłał do przebitki drugiego trefla, a po chwilisam nadbił kolejnego pika. i już było bez jed-nej – zamiast ani jednej rozgrywający oddałaż cztery lewy atutowe, hipotetyczne 1280pary NS zamieniło się więc na 200 punktówpo stronie przeciwnej. Takie samo nieszczę-ście spotkało rutynowanego Duńczyka larsaBlasketa w jednym z równoległych spotkań,podczas gdy w innym para NS zrealizowałalicytowanego szlemika w kiery.

islandzki mistrz świata (a także Blasket)popełnił tu trudny do zrozumienia błąd roz-grywkowy. Po pierwsze, nie połapał się, iżtakie kontry, jak tu na 4♥, często padająwłaśnie z rozpędu czy ze złości, a nie w opar-ciu o choćby elementarnie racjonalne prze-słanki. Po drugie i najważniejsze – nawetgdyby W rzeczywiście posiadał wszystkiebrakujące atuty, to pociągnięcie w drugiejlewie ♥A gwarantowało realizację zrekon-trowanej końcówki bez względu na rozkładypozostałych kolorów, także gdy E miałbyrękę w składzie 6–0–6–1 czy 7–6 w dowolnąstronę (przy pewnym policytacyjnym zało-żeniu, iż ♣k siedzi w impasie). kiedy bowiemdo ♥A prawy broniący nie dopłaciłby do ko-loru, rozgrywający przebiłby w ręce pika, za-impasował trefle damą, zgrał ♥k i przebiłjeszcze jednego pika; oddałby wtedy tylkodwie lewy atutowe oraz nieprzebitego pikaz dziadka. kiedy zaś – jak w rzeczywistymrozdaniu – do ♥A obaj obrońcy dodaliby dokoloru, nic nie stałoby na przeszkodzie, abyściągnąć też ♥k i – w zależności od rozkładuatutów – wziąć jedną albo dwie nadróbki.Owszem – przy układzie ręki W 2–4–2–5bądź 2–4–1–6 przebijanie pików bez ściąg-nięcia ♥A pozwoliłoby rozgrywającemu nazrobienie nadróbki (inaczej W nadbiłby trze-cią rundę pików ♥W i połączył atuty ♥D, nietracąc przy tym wziątki na ♥6) – i być możeBaldurssonowi o to chodziło – jego podsta-wowym celem powinno wszakże być zagwa-rantowanie realizacji zrekontrowanego kon-traktu. Tym bardziej że ostatnia kontralasuta wcale nie musiała być rzetelna.

Rozdanie sprzed 53 lat w pełnej krasiewyglądało natomiast następująco:

WE po partii, rozdawał W ♠ A W 7 6 3 ♥ 10 7 4 2 ♦ k 8 7 2 ♣ – ♠ D 10 8 5 ♠ k 9 4 2 ♥ W ♥ k 9 ♦ A 9 3 ♦ D W 10 6 4 ♣ A W 9 7 2 ♣ 8 5 ♠ – ♥ A D 8 6 5 3 ♦ 5 ♣ k D 10 6 4 3

kontra Petera leventritta oparta byłao poważną zacinkę w podstawowym, jak są-dził, longerze rozgrywającego – treflach,być może żywił też nadzieję, że w ten sposóbzmyli rozgrywającego co do rozkładu atu-tów, gdy partner ma w nich coś dobrego.Jak widać, w obu punktach było to myśleniewysoce życzeniowe, utytułowany włoskirozgrywający o tym jednak nie wiedział. cogorsza, i on potraktował kontrę leventrittanad wyraz poważnie, skutkiem tego spot-kało go, co następuje…

Profesor chiaradia wziął drugą lewę ♦kw dziadku, zgrał też tamtejszego ♠A i zrzuciłz ręki dwa trefle. Spodziewał się, iż racjonalna– jak naiwnie mniemał – kontra została danaz ♥k W 9, nie ruszył zatem atutów, tylko po-stawił na obustronne przebitki: pików w ręcei – wszystkich czterech – trefli na stole; miałomu to pozwolić na oddanie, poza ♦A, tylkodwóch lew kierowych. Plan niczego sobie,tym bardziej że po udanym przebiciu trzechpików w ręce – i dwóch trefli w dziadku – sy-tuacja wyglądała następująco:

♠ W ♥ 10 7 ♦ 8 7 ♣ – ♠ – ♠ – ♥ W ♥ k 9 ♦ 9 ♦ D W 10 ♣ A W 9 ♣ – ♠ – ♥ A D 8 ♦ – ♣ k D

kontrakt nadal był do wygrania z nad-róbką, Profesor konsekwentnie wyszedł jed-nak z ręki ♣k i – gdy W nie położył nań asa – przebił go w dziadku ♥7. chwilę późniejprzeżył pierwszy szok, Schenken nadbił bo-wiem ♥9 – i zagrał ♦D. Rozgrywający zu-pełnie stracił zdrowy osąd – obawiając sięnadbitki i połączenia atu, przebił w ręceasem atu (?) i wyszedł ♣D, aby przebić ją

stole ♥10 (!?). Tragedia – E nadbił ♥k i za-grał w kolejne karo, co wypromowało jegopartnerowi kładącą lewę na waleta atu. Za-miast nadróbki i 1030 dla NS (w starym za-pisie nie było 50-punktowej premii za udanąrekontrę) zapisano 200 punktów po stronieprzeciwnej. Na drugim stole Amerykaniewpadli bez jednej na licytowanego szlemikai byli miło zaskoczeni niewielkim zyskiemw miejsce oczekiwanej znacznej straty(także ówczesne przeliczanie salda w pun-ktach zapisowych na impy mocno różniłosię od dzisiejszego).

Nietrudno zauważyć poważny błąd, jakipopełnił w tym rozdaniu słynny Włoch. Po-wróćmy do końcówki z ostatniego dia-gramu i posuńmy się o lewę naprzód, kiedyto howard Schenkem nadbił ♥7 dziewiątkąi wyszedł ♦D. gdyby rozgrywający niewpadł w panikę, łatwo wyliczyłby, iż graczW – który na pierwszej ręce spasował,a ujawnił już ♦A, ♠D oraz ♣A W – nie możeposiadać ♥k. ma więc co najwyżej jednegokiera – waleta, a że posiadał dokładniecztery piki oraz pięć trefli, w jego ręce po-zostało jeszcze karo. Należało wobec tegoprzebić ♦D ósemką atu i odejść treflem – to gwarantowało realizację kontraktu,jako że pozostałe w ręce e-S-a ♥A D zapew-niłyby mu brakujące dwie lewy.

Jak na klasę rozgrywającego było to błądzaiste niewybaczalny. Wprawdzie nie prze-szkodziło to reprezentacji italii w kolejnejobronie mistrzowskiego tytułu, ale Profesor– mimo że w St. Vincent miał dopiero 46 lat– już nigdy w niej na imprezie tak wysokiejrangi nie wystąpił. A historycy włoskiego bry-dża twierdzą, że stało się tak przede wszyst-kim za sprawą tego właśnie rozdania.

(EiP)

NW E

S

NW E

S

Eugenio Chiaradia

Fot.

arch

iwum


Technika

Kolejne rozdanie na rozpoczęty w po-przednim numerze Świata Brydżatemat psychologia a technika po-

chodzi z finałowej rundy ubiegłorocznegoPucharu Reisingera w Denver, rozgrywanegosystemem punkt za rozdanie:

Rozd. 21/II; NS po partii, rozdawał S ♠ D 7 4 ♥ k 7 5 ♦ 8 4 ♣ D 9 8 6 3 ♠ W 9 6 ♠ 10 8 5 2 ♥ 10 8 4 2 ♥ A 9 3 ♦ k D 9 7 5 ♦ 10 6 ♣ 10 ♣ A W 5 2 ♠ A k 3 ♥ D W 6 ♦ A W 3 2 ♣ k 7 4

W N E S Helness Coren Helgemo Kamil

– – – 1 ♦ pas 1 ♥1 (!) pas 2 BA2

pas 3 BA pas…1 blef, a przynajmniej półblef; 2 system naturalny: 18–19 Pcw składzie zrównoważonym

mecz monaco – cayne. Przeciwko 3BA(S)Tor helness zaatakował ♦k, geir helgemodołożył zniechęcającą ♦10 (zrzutki odwrotne),zaś rozgrywający – michael kamil – przepuścił,dokładając ♦3. Druga lewa to: ♥4 – ♥5 –♥9 (!) – ♥D. W trzeciej kamil wyszedł z ręki♣4 – do ♣10, ♣D i ♣2 (!) od helgemo. W tymwypadku element psychologiczny w zagraniugeira – zasugerowanie przeciwnikowi, iż ♣A,być może drugi, znajduje się w ręce helnessa– był minimalny, chodziło przede wszystkimo technikę – otóż po tym przepuszczeniukontrakt nie mógł już w żaden sposób zostaćzrealizowany. Wprawdzie rozgrywający – jakpotem wspominiał – zauważył minimalnedrgnięcie ręki gracza E, wskutek czegow czwartej lewie zagrał trefla do króla (!)w ręce, ale nic mu to nie pomogło; także bo-wiem gdyby wstawił wtedy ♣7, musiałbyjuż leżeć. Szło bowiem o komunikację – Sdysponował tylko jednym pewnym dojściemdo dziadka – na ♠D – zatem po przepusz-czeniu przez helgemo ♣D wystarczyłoby,aby potem przepuścił on także zagranegoz ręki rozgrywającego ♥W (by nie dać prze-

ciwnikowi dostępu do stołu na ♥k), aby tenwziął tylko dwie lewy treflowe, podczas gdydo zrealizowania gry konieczne były mu trzy.

Aspekt psychologiczny jest jednak mocnoobecny w innych, teoretycznie możliwych,wariantach tego problemu. Otóż rozdaniemogło wyglądać następująco…

Strona NS po partii, rozdawał S ♠ D 7 4 ♥ k 7 5 ♦ 8 4 ♣ D 9 8 6 3 ♠ W 9 6 ♠ 10 8 5 2 ♥ 10 8 4 2 ♥ A 9 3 ♦ k D 9 7 ♦ 10 6 5 ♣ A 10 ♣ W 5 2 ♠ A k 3 ♥ D W 6 ♦ A W 3 2 ♣ k 7 4

Pierwsze trzy i pół lewy przebiegłobytak samo jak w rzeczywistości, ale by wygrać3BA, i to z nadróbką, rozgrywający musiałbyw drugiej rundzie koloru wstawić z ręki ♣7– na szansę konfiguracji ♣A 10 (♣A W) secw ręce W, czyli zagrać na to, iż E nie zasto-sował żadnego – w tym wypadku jedyniepsychologicznego – przepuszczenia. kiedyjednak W posiadałby ♣W 10, ze strony jegopartnera bez wątpienia nastąpiłoby wspom-niane przepuszczenie, tyle że w ówczesnychokolicznościach do zrealizowania kontraktu,również z nadróbką, doszłoby jedynie wtedy,gdy w drugiej rundzie trefli S wstawiłbyz ręki króla…

W kolejnym rozdaniu o ostatecznychrozstrzygnięciach zadecydowała przedewszystkim psychologia…

Mecz; NS po partii, rozdawał W ♠ 5 ♥ W 10 9 6 4 ♦ k 8 2 ♣ 9 7 4 2 ♠ k D 9 8 2 ♠ A W 7 6 4 ♥ A 8 2 ♥ k 7 5 ♦ D 10 9 3 ♦ 5 4 ♣ 10 ♣ D 6 5 ♠ 10 3 ♥ D 3 ♦ A W 7 6 ♣ A k W 8 3

PO: W N E S Duboin King Bilde McIntosh

1 ♠ pas 3 ♦1 pas 4 ♠ pas…

1 co najmniej inwit do końcówki z fitem pikowym

lutowe 1st European Winter gamesw monte carlo, półfinał lavazza – Black.Na obu stołach gracze W rozgrywali koń-cówkę w piki po naturalnym wiście ♥W.W PO giorgio Duboin wziął pierwszą lewę♥k na stole i zadysponował stamtąd karo.Andrew mcintosh nie stanął na wysokościzadania – dodał blotkę i gra już nie mogłazostać położona. Duboin wstawił z ręki ♦10,a N – Phil king – zabił ją ♦k i – ponieważnie miał już dojścia do ewentualnie wyro-bionego kiera – wyszedł treflem. Jego part-ner wziął lewę ♣W i spróbował odebrać♣A, ale rozgrywający przebił, ściągnął dwarazy atu, kończąc w dziadku, i powtórzyłstamtąd karem. A potem na wyrobioną ♦Dpozbył się ze stołu kiera i grę zrealizował.

gdyby Duboin – jak to zazwyczaj się czyni– rozpoczął od zaatutowania, jego szansena sukces drastycznie by spadły, chociażbydlatego, iż w drugiej rundzie pików N napewno zalawintalowałby kara. Zresztą nadrugim stole meczu zwycięska obrona zos-tała znaleziona, mimo że rozgrywający –gunnar hallberg – także w drugiej lewie za-grał z dziadka w karo (taki sam kontrakti pierwszy wist). Tu jednak zajmujący pozycjęS Argentyńczyk Alejandro Bianchedi (repre-zentujący lavazzę) wskoczył ♦A i zagrałkontrolnie ♣A. A gdy partner – NorbertoBocchi – wskazał posiadanie w tym kolorzeparzystej liczby kart, bez trudu połapał się,jak wygląda rozdanie, i wyszedł ♥D. hallbergpobił ♥A, wyatutował i powtórzył ze stołukarem, teraz jednakże do ręki – na ♦k – do-szedł Bocchi i ściągnął kładącą lewę na ♥10.lavazza wygrała w tym rozdaniu 10 impów.

ZAGRANIA PSYCHOLOGICZNE, CZYLI BROŃ ATOMOWA WSPÓŁCZESNEGO BRYDŻA

Psychologia psychologią, ale bez nienagannej techniki ani rusz

NW E

SN

W ES

NW E

S www.szkolabrydza.pl



Technika

63

Jak rozegrasz?Rozwiązania problemów ze str. 61. Pierwszy wist pikowy wytrącił ci jedno

z dojść do dziadka, kara zdołasz więc wyrobić– zasadniczo – jedynie wówczas, gdy kolorten dzieli się 3–3. Po dojściu na ♥A N powtó-rzy bowiem pikiem, zaś próba wyfortowaniakar przed wyatutowaniem grozi nadbitkąbądź promocją, jako że brakuje ci i ♥10, i ♥9.Z tego powodu próba przebicia na stoledwóch trefli także prawie nigdy nie będzieefektywna, gdyż pociągnie za sobą koniecz-ność oddania dwóch lew atutowych.

Optymalnym twoim posunięciem pozabiciu ♠D asem jest zagranie w atu,tyle że koniecznie ♥D z dziadka (!). i niechodzi tu wyłącznie o nieblokowanie koloru,ale też o zachowanie przez rozgrywającegowszystkich opcji otwartych dzięki nadzianiuprzeciwnika posiadającego asa atu (tu: e-N-a) na nieco inaczej niż zazwyczaj skonstruo-wany widelec mortona. Popatrz na pełny,dosyć typowy obraz rozdania:

Mecz; WE po partii, rozdawał N ♠ D W 10 8 ♥ A 9 3 ♦ D 9 ♣ D W 4 3 ♠ 9 3 ♠ A k 4 ♥ k W 8 7 6 5 ♥ D 4 ♦ W ♦ A k 8 6 4 2 ♣ k 8 6 2 ♣ A 5 ♠ 7 6 5 2 ♥ 10 2 ♦ 10 7 5 3 ♣ 10 9 7

kiedy zostanie zagrana ♥D, obrońca Nbędzie dysponował jedynie dwoma zgubnymidla swej strony kontrposunięciami. Jeżelizabije ♥A i powtórzy ♠W, zabijesz ♠K,ściągniesz ♦A K, by wyrzucić z ręki trefla,zagrasz ♣A, ♣K i przebijesz w dziadkutrefla, bezpiecznie przebijesz w ręcepika i ściągniesz ♥K W… kiedy natomiastpo zabiciu ♥D asem N powtórzy kierem, byuniemożliwić ci przebitkę trefla na stole, wy-atutujesz do końca, ściągniesz ♦A Ki przebijesz w ręce karo, wrócisz do dziad-ka ♠K/♣A, przebijesz kolejne karo, do-staniesz się na stół ♣A/♠K i na karowąfortę pozbędziesz się z ręki drugiej blotkitreflowej (pierwszą wyrzuciłeś na ♦K).Wreszcie obrona najmocniejsza – Nprzepuszcza♥D. Zgrasz wtedy ♦A K i zrzucisz z rękitrefla, ściągniesz ♣A oraz ♣K i przebijesz

na stole trefla, zagrasz ♠K, przebijeszw ręce pika i wyjdziesz ♥K; oddasz przetojedynie wziątkę na asa atu.

Oczywiście, gdyby S miał ♥A x (tu jest toniemożliwe), mogłoby dojść do promocji –i często doszłoby, jeśliby tylko obrońca tenw drugiej lewie zagraną ze stołu ♥D przepu-ściłby. Nawet bowiem jeżeli kara dzieliłyby się3–3, to gracz ten po dojściu na ♥A (po zabiciutwej figury) mógłby zagrać na promocję którymśz kolorów czarnych. Jeżeli bowiem posiadałbydwa kiery i trzy kara, to musiałby mieć albocztery trefle, albo pięć pików.

choć nawet wówczas – teoretycznie rzeczbiorąc – rozgrywający mógłby się uratować,jeśli w końcówce, rozpoczynając drugą lewęatutową, wyszedłby z ręki blotką, nie figurą;ponadto posiadacz ♥A x na ogół ♥D by nimzabił. Potwierdza to zasadność polecanej liniirozgrywki, wynikającą przede wszystkim z faktu,iż kara częściej będą rozłożone 4–2 niż 3–3.

2. Sytuacja nie wygląda dobrze, przebiciena stole trefla da wprawdzie 11. lewę, ale12. wówczas ani widu, ani słychu. Nie maprzecież mowy o kierowo-karowym przy-musie przeciwko e-S-owi, nie tyle nawetz tego powodu, iż raczej nie posiada on lon-gera w kierach, co ze względów komuni-kacyjnych. W tego typu przypadkach wcalenierzadko jedyną szansą rozgrywającegostaje się gra na odwróconą rękę, polegającana odwróceniu standardowej rozgrywkiprzez dokonywanie przebitek w ręce pod-stawowej, od dłuższego fragmentu atutów,a potem ostatecznym wyatutowaniu krót-szym fragmentem koloru uprzywilejowa-nego, znajdującym się w ręce przeciwnej.Podstawowy, czysty wariant takiej roz-grywki polega na zrobieniu tylu przebitekw ręce podstawowej, aby suma lew atuto-wych była większa niż w wypadku, gdyprzebitki dające dodatkowe lewy są robioneod krótszych atutów, zazwyczaj w dziadku.czasem wystarczy jednakże przebić w ręcepodstawowej tylko tyle razy, aby łącznaliczba wziątek atutowych była równa tej,jaką rozgrywający zdobyłby, grając w sposóbzwyczajny. Dzięki odwróconej ręce osiągaon jednak inne korzyści, przede wszystkimprzewagę sytuacyjną. Przebitki niszczą teżbowiem potencjalne groźby do przymusuw jednym kolorze, podczas gdy w innympozostają one nienaruszone. Łatwo zaob-serwować ten manewr w problemowym

rozdaniu: jeśli zamiast przebić trefla w dziad-ku (łącznie siedem lew atutowych: sześćw ręce plus przebitka na stole), przebijeszcztery kara w ręce (m.in. dzięki pierwszemuwistowi w tym kolorze), również zdobędzieszsiedem lew pikowych (trzy w dziadku –w tym wypadku ręce podstawowej pluscztery przebitki w ręce W), ale zachowaszprzymusową groźbę w treflach. A przymustreflowo-kierowy przeciwko e-N-owi możnajuż dostrzec bez trudu: przy oczywistymsinglu karowym prawie zawsze będzie onmiał longery w tych kolorach. istotnie,pełne rozdanie wyglądało następująco:

Mecz; obie po partii, rozdawał S ♠ 7 4 2 ♥ k W 9 6 ♦ 6 ♣ W 9 7 4 3 ♠ A k D W 8 5 ♠ 10 9 6 ♥ 8 4 3 ♥ A 7 5 2 ♦ – ♦ 5 4 3 2 ♣ A k 6 2 ♣ D 5 ♠ 3 ♥ D 10 ♦ A k D W 10 9 8 7 ♣ 10 8

Plan gotowy – pamiętaj jeszcze tylko o pra-widłowym timingu, czyli starannym zapla-nowaniu konkretnych kroków oraz komunikacjikoniecznej do ich wykonania. Pierwszą lewęprzebij honorem atutowym, np. ♠W, abyzachować pikowe dojścia do stołu na tamtejszewysokie blotki. Następnie zagraj raz w atu,tyle że wyjdź z ręki ♠8 i przejmij ją ♠10na stole, konieczne może się bowiem okazaćpozostawienie tam dojścia na ♠6. W kolejnejlewie dziadkowe karo przebij w ręce ♠D(N zrzuci trefla) i puść wkoło kiera, abydokonać koniecznej redukcji lewy. Powiedzmy,że to S utrzyma się ♥10 i powtórzy ♥D, abyzaatakować twą komunikację z dziadkiem.Zabij ♥A i kolejne karo przebij w ręce♠K (N pozbędzie się kiera), wróć na stół♣D i przebij czwarte karo – asem atu…

♠ 7 4 ♥ k ♦ – ♣ W 9 7 ♠ A 5 ♠ 9 6 ♥ 8 ♥ 7 5 ♦ – ♦ 5 ♣ A k 6 ♣ 5 ♠ – ♥ – ♦ k D W 10 9 ♣ 10

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Technika

W tej lewie przymusowe kleszcze powinnypocząć się zaciskać na szyi obrońcy N. możeon jedynie odwlec ten nieprzyjemny moment,dokładając pika, dzięki czemu zachowa za-trzymania w treflach i kierach. Wówczasściągnij ♠9 i ♠6, a z ręki pozbądź siękiera – i tej presji przeciwnik z lewej już niewytrzyma, skutkiem czego twą 12. lewą staniesię albo ♥7/5 na stole, albo ♣6 w ręce.

Powiedzmy jednak, iż w końcówce zatrzy-manej na ostatnim diagramie broniący sięoptymalnie gracz N pozbędzie się trefla (albo♥k), wówczas wyjdź z ręki ♠5. Odnie-siesz sukces, jeśli rękę e-N-a rozliczyszjako właśnie 3–4–1–5, to pozwoli ci bo-wiem zrobić w dziadku impas ♠6 (!). Je-żeli jednak będzie to 2–4–1–6, polegniesz,choć jedynie wówczas, gdy gracz S miał w pi-kach ♠7 x. Także w tym wypadku strona NSpowinna zagrywać takie same karty, jak przyaktualnym rozkładzie ich rąk (tj. do przebi-janych przez W kar N powinien dołożyćtrefla, kiera i trefla, nie pika). impas ♠6w dziadku w drugiej lewie atutowej będziejednak zagraniem w pełni uzasadnionymz punktu widzenia probabilistyki. Tym bar-dziej iż rozkład kolorów czerwonych będzieci (hipotetycznie) znany, S dołoży też po jed-nym piku i treflu. Jego 13. kartą będzie więcmógł być albo jeden z sześciu (a w kluczowejkońcówce – trzech) pozostałych trefli, albodokładnie jeden pik – siódemka. Statystykazdecydowanie przemawia za treflem!

3. Na 4♠ z kontrą N leżałby za 300, mu-sisz zatem teraz udowodnić zasadnośćswego wątpliwego odniesienia na 5♥. Jużwiesz, że musisz oddać ♥D – oraz ♣A, stądpierwszy warunek powodzenia to ♣D podimpasem. Wykorzystanie tej korzystnej lo-kalizacji może się wszakże rozbić o kłopotyz komunikacją – kompletny brak dostępudo twej słabiutkiej ręki. Pewną nadziejędają znajdująca się w niej ♣9 oraz możli-wość wpuszczenia na damę atu obrońcyS, po uprzednim wyeliminowaniu muodejść karowych. ile razy należy jednakściągnąć kara przed zagraniem na wpus-tkę, czy trzeba to zgadywać? Absolutnienie, kara należy ściągnąć dokładnietrzy razy, jeśli bowiem chodzi o rozkładykluczowe (wykluczamy te z ♣D x u e-N-a,wtedy bowiem rozgrywający zawsze da so-bie radę), gra może zostać zrealizowanajedynie w rozdaniu zbliżonym do:

Mecz; WE po partii, rozdawał W ♠ k D 10 7 5 4 3 ♥ 8 ♦ 9 5 ♣ D 7 2 ♠ 6 ♠ A ♥ 7 6 5 3 2 ♥ A k W 10 ♦ 8 6 4 2 ♦ A k D W ♣ 9 5 4 ♣ k W 10 3 ♠ W 9 8 2 ♥ D 9 4 ♦ 10 7 3 ♣ A 8 6

Po ściągnięciu ♦A K D odejdź kie-rem, na wpustkę e-S-a. Jeżeli po utrzy-maniu się ♥D odejdzie blotką treflową,wstaw z ręki ♣9, kiedy zaś zagra onw pika, będziesz mógł bądź to przebićgo w ręce i zrzucić ze stołu ♦W, a po-tem wyjść ♣9 i gdy S zabije ją ♣A i po-nowi pikiem, przebić go w ręce i po-wtórzyć impas treflowy (albo pozbyćsię z ręki trefla i dokonać przebitki♥10 w dziadku); bądź to zrzuć z rękikaro, przebić tę lewę w dziadku, prze-bić w ręce ♦W i puścić wkoło ♣9…

Zauważ, że zagranie czwarty raz w karaspowodowałoby wpadkę: S przebiłby (lubzrzucił pika, ale w następnej lewie zostałbywpuszczony na ♥D) i wyszedł pikiem. musiałbyśprzebić go w ręce, N zrzuciłby pika, a stół…

♠ D 10 ♥ – ♦ – ♣ D 7 2 ♠ – ♠ – ♥ 7 6 ♥ W 10 ♦ – ♦ – ♣ 9 5 4 ♣ k W 10 3 ♠ 9 8 ♥ – ♦ – ♣ A 8 6

… który kończyłby tę lewę, znalazłby się w tref-lowym przymusie jednokolorowym. Jeśli po-zbyłbyś się zeń blotki treflowej, a w następnejlewie zrobił impas ♣W, S przepuściłby, skut-kiem czego drugą rundę tego koloru musiałbyśzacząć z dziadka. A jeżeli w kluczowym mo-mencie zrzuciłbyś ze stołu ♣10 i wyszedłz ręki ♣9, N położyłby na nią ♣D, zapewniającbroniącym dwie lewy w tym kolorze.

W kara mógłbyś zagrać cztery razy jedyniew mało prawdopodobnym wypadku, gdy Smiałby w tym kolorze singla, tyle że musiałbyteż wtedy posiadać cztery trefle, więc jegopartner miałby w tym kolorze drugą damę.

W przypadku kiedy S miałby tylko dwa

kara, dysponowałby układem 5–3–2–3 (przy4–3–2–4 jego partner miałby ♣D x, co już wy-kluczyliśmy z analizy jako konfigurację nie-istotną), i ten przypadek nie byłby więc kluczowyz punktu widzenia naszych rozważań. Owszem– aby osiągnąć sukces, rozgrywający mógłbyściągnąć kara tylko dwa razy i odejść kierem,ale i trzykrotne zagranie w kara nic by mu niezaszkodziło. Nie wolno by mu tylko było ściąg-nąć czwartej lewy karowej – gdyby S nieprzebił trzeciej, tylko zrzucił pika – prawyobrońca przebiłby ją bowiem (lub zrzucił ko-lejnego pika, a następnie doszedł na ♥D)i zagrał pikiem, co doprowadziłoby do treflo-wego przymusu jednokolorowego przeciwkodziadkowi. A jeśliby S miał mało prawdopo-dobny skład 3–3–4–3, kontakt nie zostałbyzrealizowany niezależnie od tego, ile kar ściąg-nąłbyś przed wpustką kierem. Po wzięciu ♥DS odszedłby pikiem i teraz też musiałobydojść do przymusu stołu. Na zagraniu czwartyraz w kara (ani też na poprzestaniu na ściąg-nięciu tylko dwóch lew tego koloru) nigdy byświęc niczego nie zyskał, a przy problemowymrozkładzie kart doprowadziłoby do wpadki,podczas gdy przy rozgrywce prawidłowej kon-trakt jest wykładany. ♦

Jak będziesz się bronił?

1. Z twojej – zawodnika E – pozycji możnałatwo ocenić perspektywy obrony. i rysująsię one niezbyt różowo: jest pewne, że partnerzaatakował czwartą najlepszą spod piątej♣D, w kolorze tym należy się więc wam tylkojedna lewa na twego asa. W starszych lewnie widać – po dwukolorowym wejściu Wrozgrywający wyłapie twoje honory. Partnerna pewno ma figury w karach, najprawdopo-dobniej są to ♦A D, z konfiguracji ♦A k… od-dałby bowiem pierwszy wist. W sumie to i takniewiele miltonów, zapewne dysponuje więcukładem 6♦–5♣, jest przecież po partii. Nadaljednak ♣A oraz ♦A D, gdy podegrasz tendrugi kolor, to tylko trzy lewy, a czwartejwziątki honorowej nie sposób dostrzec. Na-dzieję daje jedynie twoja czwarta dama atu,nie tyle sama przez się, co z uwagi na fakt, iżgdy przeciwnik cztery razy zaatutuje, impa-sując po drodze damę, to straci atutową kon-trolę nad karami. Najprawdopodobniej całerozdanie wygląda przecież następująco:

NW E

S

NW E

S


Technika

65

Mecz; obie po partii, rozdawał N ♠ A k 9 4 ♥ k 10 9 7 ♦ 8 4 ♣ k 10 4 ♠ 5 ♠ W 8 7 6 ♥ 2 ♥ D 6 5 4 ♦ A D 10 6 5 3 ♦ 9 7 2 ♣ D 9 7 5 3 ♣ A 2 ♠ D 10 3 2 ♥ A W 8 3 ♦ k W ♣ W 8 6

Powiedzmy, że automatycznie zabijeszpierwszą lewę ♣A i odwrócisz karem, zaśtwój partner odbierze dwie lewy tego kolorui odejdzie w cokolwiek. To wyłącznie roz-grywający będzie niepodzielnie rządził roz-daniem, ma już bowiem gotowe dwie lewytreflowe, a w sumie 10. Nie będzie wprawdziekontrolował kar, ale też nie będzie mu tojuż do niczego potrzebne. S cztery razy za-atutuje, wykorzysta cztery lewy pikowe,jako że po ściągnięciu dziadkowych ♠A kwyimpasuje w widne twego waleta, wykonateż udany impas przeciwko ♣D i zadeklarujeswoje. – Dlaczego tak się stanie? – Ano dla-tego, iż zbyt pośpiesznie użyłeś swego ♣Ai to właśnie sprawiło, iż pełna kontrola nadrozdaniem przeszła w ręce przeciwnika.Tymczasem wystarczy przepuścićpierwszą lewę, a to obrońcy będą de-cydować o tym, co ostatecznie się w nimstanie. Rozgrywający weźmie ją ♣8W w ręcei wszystko, co będzie mógł następnie uczynić,to cztery razy zaatutować i wykorzystaćlewy pikowe. kiedy bowiem następnie zagraw trefla, dojdziesz na asa i odwróciszw karo, partner odbierze więc trzy lewytego koloru. gdy natomiast S zagra w treflewcześniej, przed pełnym wyatutowaniem,po ♣A także wyjdziesz w karo, więctwój vis-a-vis odbierze ♦D A i poda citreflową przebitkę. W przypadku, kiedyrozgrywający zaatutuje tylko raz albo dwarazy, będziesz nawet mógł przebić dwatrefle, co doprowadzi do wpadki bez dwóch…

2. licytacja przeciwników była krótka,ale wielce informacyjna. Otóż S bezfinezyjniewrzucił 3BA i N musiał na ten rebid spasowaćniezależnie od tego, co ma w karcie. Za takązapowiedzią otwierającego musi się kryćdługi, pełny longer, na ogół w kolorze młod-szym, tu: na pewno w treflach, oraz zatrzy-mania w pozostałych kolorach. Przynajmniejczęściowe – o czym świadczy fakt, iż w pierw-szej lewie na twego ♥A spadł od e-S-a bez

wątpienia singlowy ♥k. Także z faktu otwarciaacolowskiego wynika, iż rozgrywający musiposiadać wszystkie pozostałe wysokie figury,no może bez waleta/-ów. Takie rozumowaniepozwala ci odtworzyć obraz rozdania jako:

Mecz; obie po partii, rozdawał S ♠ D 8 6 5 4 ♥ 10 8 7 6 ♦ 10 9 7 3 ♣ – ♠ A 3 2 ♠ W 10 9 ♥ A D W 9 2 ♥ 5 4 3 ♦ k 2 ♦ W 8 6 5 ♣ 9 6 4 ♣ 8 7 2 ♠ k 7 ♥ k ♦ A D 4 ♣ A k D W 10 5 3

Jeżeli sobie tego życzysz, możesz wzbo-gacić rękę e-S-a o dwa pozostałe walety –zamiast ♠7 i ♦4, dla istoty skutecznej obronynie będzie to jednak miało najmniejszegoznaczenia. Widzisz już bez wątpienia, iżpo ♥A powinieneś kontynuować ♥Di ♥W, aby zmusić przeciwnika do wykonaniadwóch wyrzutek z ręki, z nadzieją, iż dosta-tecznie ją to osłabi. Pierwsza będzie dlańłatwa – pozbędzie się ♦4 (bądź młodszegohonoru, gdyby pierwotnie posiadał ♦A D W),druga okaże się już jednak śmiertelna. Jeślibędzie nią ♦D, w następnej lewie wyjdźdowolną kartą tego koloru – chyba żena kiery spadną z ręki e-S-a ♦W oraz♦D, wówczas będziesz musiał efektow-nie kontynuować ♦2 – spod drugiego♦K!Przeciwnik utrzyma się w ręce singlowymjuż ♦A i ściągnie trefle, ostatnie dwie lewyodda jednak obrońcom: na ♠A i ♦k/W. Jeżelinatomiast w trzeciej rundzie kierów rozgry-wający dołoży pika – blotkę czy nawet króla(bądź ♠W, gdy pierwotnie posiadał ♠k W sec)– ściągnij ♠A, aby odebrać mu ostatniąkartą tego koloru, po czym wpuść go doręki treflem (!). i w tym wariancie przeciwnikzgra swoje wszystkie trefle, ale w dwukar-towej końcówce pozostaną mu ♦A D...

Niniejsze rozdanie to nieczęsty, ale wido-wiskowy przykład, jak krótka i zwięzła licytacjapozwala stronie przeciwnej na precyzyjneodtworzenie ręki rozgrywającego i w oparciuo nie znalezienie skutecznej obrony.

3.Długie, solidne piki – to rozgrywający mana pewno, ponadto w jego ręce nie należy sięjednak spodziewać obecności żadnej znaczącejfigury. Poza kierową obrońcy mogą zatem liczyćna dwie lewy karowe oraz – daj Boże – pikową,

ta ostatnia wszakże często będzie wymagaławypromowania. A to z kolei znaczy, iż zagraniena promocję będzie musiało zostać poprzedzoneodebraniem przez obrońców dwóch kar.

kluczowy jest przypadek, gdy S ma osiempików – z asem i królem, ale bez waleta –kiedy bowiem posiada ich mniej lub więcej,albo ma też waleta, los rozdania raczej niebędzie zależał od poczynań obrońców. Ta gra-niczna ręka jest jak najbardziej spójna z licytacją,a jej dokładny układ to najczęściej 8–1–2–2albo 8–1–3–1. W pierwszym przypadku całerozdanie wygląda mniej więcej tak:

Mecz; obie po partii, rozdawał E ♠ D ♥ 8 6 5 ♦ W 9 ♣ A k D 10 5 4 2 ♠ W 2 ♠ 4 3 ♥ 3 ♥ A k D W 10 7 4 2 ♦ A D 7 6 5 4 2 ♦ k 3 ♣ 9 7 3 ♣ W ♠ A k 10 9 8 7 6 5 ♥ 9 ♦ 10 8 ♣ 8 6

Przed zagraniem przez obrońcę E drugiraz w kiery – na hipotetyczną promocję –należy koniecznie odebrać dwa kara – i tow taki sposób, aby drugie z nich wziął właśnieE – na króla (!). kiedy bowiem prawy obrońcapowtórzyłby kierem już w drugiej lewie, roz-grywający zrzuciłby z ręki przegrywającekaro i to on byłby panem sytuacji. Na zagranegoewentualnie trzeciego kiera pozbyłby sięoczywiście ostatniego kara, potem więc dys-ponowałby przebitkowym (karowym) dojściemdo ręki, dzięki czemu nie oddałby już żadnejinnej lewy. Podobnie jeżeli po wzięciu dwóchkierów S ściągnąłby ♦k, a dopiero w lewienastępnej zagrał trzeci raz w kiery, rozgry-wający przebiłby asem atu, zagrał pika dodamy, przebił w ręce karo i ściągnął ♠k…

Aby zatem zrealizować jedyny przy takimrozkładzie plan skutecznej obrony, w drugiejlewie E musi odwrócić ♦3, spod drugiegokróla (!), a przy tym ufać, iż partner po-łapie się w tej nietypowej i niełatwej sy-tuacji. Ten powinien wszakże stanąć na wy-sokości zadania, także w oparciu o przesłankęlicytacyjną, iż swym wysokim popartyjnymotwarciem E przyrzekł dziewięć lew. miałosiem pełnych kierów, zaś jego lewą dziewiątąmoże być jedynie ♦k (!). Jeśli jest on trzeci,gry się nie położy, ponadto taką konfiguracjęwyklucza odwrót ♦3 (według zasad wistu od-

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Technika

miennego), nie ulega przeto wątpliwości, żeEzagrał spod drugiego króla. Na wszelki wy-padek pierwsza lewa powinna zostać za-bita ♥A, co będzie również lawintalemkarowym. Obrońca W powinien wziąć drugąlewę ♦D, czy nawet ♦A, a w trzeciej konty-nuować blotką tego koloru (!). E weźmie jąwtedy ♦K i zagra drugi raz w kiery. Roz-grywający będzie musiał przebić w ręce asematu, W zrzuci zaś trefla, czy nawet karo. Na-stępnie zostanie zagrany pik do damy na stole,S nie będzie jednak dysponował szybkim po-wrotem do ręki, aby do końca zaatutować ♠k.Druga runda trefli zostanie bowiem przebitaprzez E, co doprowadzi do wpadki bez dwóch,zagrany przezeń kier wypromuje bowiem ♠Ww ręce partnera; do takiej samej promocji doj-dzie (na bez jednej) też wtedy, gdy po ♠Drozgrywający spróbuje dostać się do rękiprzebitką kiera.

Zajmijmy się teraz drugim z najbardziejprawdopodobnych kluczowych układówręki S: 8–1–3–1; pełny rozkład wyglądawtedy mniej więcej tak:

Mecz; obie po partii, rozdawał E ♠ D ♥ 8 6 5 ♦ W 9 ♣ A k D 10 5 4 2 ♠ W 2 ♠ 4 3 ♥ 3 ♥ A k D W 10 7 4 2 ♦ A x x x x x ♦ k 3 ♣ 9 7 6 3 ♣ W ♠ A k 10 9 8 7 6 5 ♥ 9 ♦ x x x ♣ 8

Dlaczego w powyższym rozkładzie karanie są wyszczególnione precyzyjnie? Otóżjeśli rozgrywający nie posiada w tym kolorzedamy, skuteczna będzie zarówno obronaprzedstawiona wyżej: ♥A, ♦3 do figury part-nera, karo do króla, kier…, jak i defensywa al-ternatywna: ♥A, ♦k, karo do figury partnera,karo – rozgrywający będzie musiał przebić je♠D w dziadku, zaś E wyrzuci swego singlatreflowego… Tylko przy ♦D x x w ręce e-S-a –aby kontrakt 4♠położyć, obrońca Emusiałbyw drugiej lewie zagrać ♦k, a w następnejkontynuować karem; dalej potoczyłoby się,jak opisano to wyżej: przebitka w dziadku ♠Di wyrzucenie przez E trefla. kiedy natomiastw drugiej lewie prawy broniący wyszedłby♦3, Sdodał z ręki blotkę, Wzabił ♦A i powtórzyłkarem, zaś E po utrzymaniu się ♦k wyszedłkierem – rozgrywający uratowałby się, prze-

biłby bowiem w ręce ♠A, zgrał ♠D oraz ♣A,kontynuował z dziadka treflem i bezpiecznieprzebił/nadbił go, po czym ściągnął ♠k…

Aby wskazać obronę optymalną, należyporównać prawdopodobieństwa wystąpieniakonkurencyjnych rozkładów. Apriorycznieukład ręki 8221 jest nieco częstszy niż 8311(0,016% wobec 0,010%), niemniej w drugiejlewie, kiedy to gracz Emusi podjąć definitywnądecyzję co do kierunku dalszej obrony (od-wrócić ♦k czy ♦3), w jego polu widzeniaznajduje się osiem trefli i cztery kara, wie za-tem, iż w niewidocznych dlań rękach S i Wjest aż dziewięć kar i tylko pięć trefli. Stosunekpowyższych prawdopodobieństw na pewnozatem co najmniej wyrównuje się, a możenawet przechyla na stronę przeciwną, tj.z punktu widzenia E rozgrywający częściejdostanie trzy kara i jednego trefla aniżeli podwie karty w tych kolorach. Tyle tylko, iżw pierwszym przypadku – po zagraniu przezE w drugiej lewie blotką karo przegrywającebędą dlań jedynie niektóre trypletony karowew ręce e-S-a, a mianowicie te zawierającedamę. A takowych (D x x) jest tylko 21 naogólną liczbę wszystkich możliwych tryple-tonów (bezasowych) 56. Bez dokonywaniaprecyzyjnych wyliczeń można przeto powie-dzieć, iż układ ręki S 8–1–2–2 jest bardziejprawdopodobny niż 8–1–3–1 z ♦D x x, a tymsamym uznać pierwszą z przedstawionychwyżej linii obrony za optymalną. ♦

Pierwszy wist1. W licytacji helness pokazał oba swoje

longery, a partner uzgodnił kara, co nakazy-wało postawić na pierwszym wiście na tenwłaśnie kolor. Z powyższego oraz licytacjiwłasnej pary szwedzkiej wynikało też, iż Ny-ström ma układ 4♥–5+♣, co również po-twierdzało, iż przeciwko ostatecznym3BA(S) należy wyjść w kara. Przeciwnicy pra-cowali wprawdzie na treflowym longerze ro-boczym, kto wie, czy nie pełnym, nawet wów-czas nie mieli jednak dziewięciu wziątek.Rozgrywający będzie musiał wyrobić sobiejakieś lewy w kolorze starszym, zapewnew pikach, Tor dojdzie więc jeszcze do ręki i –jak liczył – odbierze jeszcze trzy kara orazswojego drugiego asa. Jeżeli zaś rywale trzy-mają dwukrotnie kara, kontraktu na pewnosię nie położy, także dlatego, że broniącymogą wtedy wyrobić sobie w tym kolorze

tylko dwie forty. W związku z tym helnessmusiał liczyć na ♦D w ręce partnera bądźteż, iż gdy honor ten znajduje się w ręce któ-regoś z przeciwników, to jest on singlowy (!),zaś helgemo posiada wtedy co najmniej ♦9x x x. W oparciu o powyższą konstatację jakokarta pierwszego wistu na stole pojawiłsię ♦K (!). Popatrzmy na pełny rozkład kart:

Mecz; obie przed partią, rozdawał E ♠ k D 10 5 ♥ k ♦ A 8 6 4 ♣ 7 5 4 3 ♠ A 8 7 4 ♠ 6 3 2 ♥ A W 8 7 4 ♥ 9 6 3 ♦ k W 10 7 ♦ 9 5 3 2 ♣ – ♣ k 6 2 ♠ W 9 ♥ D 10 5 2 ♦ D ♣ A D W 10 9 8

Po takim ataku Upmark był bezradny;szybko zapisano wpadkę bez jednej. kontraktpołożyłby też pierwszy wist ♥A i zmiana na♦k, taka obrona nie byłaby wszakże skuteczna,gdyby na stole pojawiła się nie singlowa,tylko druga figura kierowa. Dałaby ona roz-grywającemu nie tylko dodatkową lewę, alei drugie dojście do dziadka, dzięki któremuwyimpasowałby on do końca ♣k (dwa kiery,♦A oraz sześć trefli).

W drugim pokoju polsko-francuski duetna NS doszedł do dużo lepszej końcówki:

W N E S Frederic Krzysztof Johan Franck

Wrang Martens Sylvan Multon

– – pas 1 ♣ 1 ♥ ktr.1 pas 2 ♣ pas 2 ♥2 pas 3 ♣ pas 5 ♣ pas…1 4+♠; 2 kolor przeciwnika

Po 2♥multon jak najbardziej prawidłowoprzedłożył swój solidny sześciokart (w mocnoniezrównoważonej ręce) ponad zatrzymaniekierowe, więc martens – z dużym fitem i takżeręką układową – nie myślał już o 3BA, tylkowrzucił końcówkę w trefle. Wrang zaatakował♥A, a w drugiej lewie wyszedł w karo, kontraktbył jednak gwarantowany; wystarczyło wy-impasować króla atu. Stąd w pełni zasłużone10 impów monako.

2. W tym rozdaniu walczono o jeszczewyższą stawkę i norweski pierwszy wistującyThor-Erik hoftaniska starcie to przegrał. Podługich deliberacjach wyciągnął karo, podczasgdy całe rozdanie wyglądało następująco…

NW E

S

NW E

S


Technika

67

NS po partii, rozdawał S ♠ 6 4 ♥ k D W 10 ♦ k D W 9 ♣ D 8 7 ♠ k D 10 8 3 ♠ W 9 7 5 2 ♥ 9 8 2 ♥ A 7 6 4 ♦ 8 6 5 ♦ 7 4 3 2 ♣ 3 2 ♣ – ♠ A ♥ 5 3 ♦ A 10 ♣ A k W 10 9 6 5 4

… przeto Francuzi zapisali po swej stronieprotokołu 2660 punktów.

Najwyraźniej hoftaniska nie dysponowałżadnym wsparciem konwencyjnym, nie po-mógł mu też partner (o tym później). Niebyła to sytuacja lightnerowska – po pierw-sze, przeciwnicy licytowali jedynie trefle,w znaczeniu sztucznym, a potem natural-nym; po drugie – nie istniały najmniejszeprzesłanki ku temu, że partner coś przebija.Było oczywiste, że charles ma asa w któ-rymś z kolorów czerwonych – i skontrowałszlema, aby partner – broń Boże! – nie wy-szedł leniwie/bezpiecznie w piki. Hofta-niska musiał zatem strzelać – i chybił…

Na swe nieszczęście Norwegowie nie gralicoraz bardziej, także w Polsce, popularną kon-wencją, głoszącą, iż w tego typu sytuacjachskontrowanie wielkiego szlema żądaataku w starszy z możliwych kolorów,poza atutowym i własnym strony wistu-jącej. Bądź też – gdy broniący nie licyto-wali albo grane jest 7BA – ataku w starszyz kolorów poza logicznie wykluczonym/-mi. A tym/-i mogą być kolor podstawowegolongera strony rozgrywającej czy taki, w któ-rym jeden z przeciwników jednoznacznie po-kazał (cuebidem)asa. gdyby w problemowymrozdaniu kontra charlsena niosła taką właśniekonwencyjną informację, jego partner niemiałby problemów ze znalezieniem kładącegowistu i położeniem szlema. Warto wprowadzićtaką konwencyjną kontrę do systemu – po-może ona uniknąć wielu bardzo wysokich strat.

Charlsen mógł się tu jednak zabez-pieczyć także w inny sposób, otóż za-miast 6♠ powinien on był zalicytowaćwistowe 6♥ (!). i już sprawę związaną z wyj-ściem partnera przeciwko hipotetycznym 7♣

Bessisa miałby załatwioną. Oczywiście w tensposób ostrzegłby też Francuzów, którzy w ta-kich okolicznościach na pewno zadowolilibysię grą w obronie przeciwko 6♠z kontrą. Nor-wegowie polegliby bez pięciu, za 1100, co i tak

byłoby opłacalne w stosunku do należnychrywalom 1370 punktów (plus sześć impów).Wprawdzie straciliby w ten sposób szansę naogromny zysk, jaki mogło im przynieść poło-żenie szlema strony NS, ale jednocześnie za-bezpieczyliby się przed równie poważnąstratą, która ostatecznie stała się ich udzia-łem. Tym bardziej że nigdy do końca nie wia-domo, co wydarzy się na drugim stole meczu:

W N E SJean-Christophe Boye Cedric Espen

Quantin Brogeland Lorenzini Lindqvist

– – – 2 ♣1

pas 2 ♦2 pas 3 ♣ pas 4 ♣ pas 4 ♦3

pas 4 BA4 pas 5 ♦5

pas 6 ♣ pas…1 otwarcie acolowskie; 2 odpowiedź negatywna albo wyczekująca; 3cuebid; 4blackwoodna treflach; 5jedna lub cztery wartości z pięciu

Francuzi nie znaleźli tu obrony pikoweji Norwegowie zapisali sobie 1390 punktów(po wiście ♠k); stąd 15 impów dla Trójko-lorowych. gdyby charlsen znał system prze-ciwników, wiedziałby, że przy drugim stoletak to właśnie najprawdopodobniej się po-toczy, on sam skoczył przecież na 3♠ z ko-lorem tylko pięciokartowym. Tym bardziejnie powinien był przeto prowokować obrotuwielkoszlemowego. Owszem, gdyby stoso-wał opisaną wyżej konwencyjną kontrę nawielkiego szlema, powinien istotnie powie-dzieć 6♠, byłby bowiem spokojny, że naewentualne 7♣ przeciwników wywoła wistkierowy. Aktualnie jednak jego obowiązkiembyło przedłożenie ponad tę zapowiedź wis-towych 6♥ – dzięki temu w rozdaniu zamiaststracić 15, zyskałby sześć impów.

Teoretycznym minimaksem było 7♠(WE)z kontrą bez sześciu, za 1400 dla NS, bo graczetej linii mogli w nim zrealizować także szlemikabezatutowego wartego 1440 punktów.

3.Problemową pozycję zajmował tu kevinBathurst, członek ostatecznie zwycięskiegoteamu Johna Diamonda, który dzięki temutriumfowi reprezentuje swój kraj na olimpia-dzie we Wrocławiu. Sam kevin miał sześć mil-tonów, wiedział więc, że to jego para posiadachoćby lekką przewagę siły honorowej nadprzeciwnikami. ci jednak z własnej woliwspięli się aż na szczebel końcówki kierowej,mimo – a może właśnie dlatego – że znajdo-wali się po partii (ale też w założeniach nie-korzystnych). Za ich ofensywnym działaniemmusiało zatem stać posiadanie dziewięciuatutów oraz niezrównoważone układy rąk.Wniosek – wielokrotnie już prezentowany

w tej rubryce: koniecznie należy wyjśćw atu!, aby maksymalnie osłabić potencjałprzebitkowy strony rozgrywającej. Wprawdziekłóci się to z innym mocnym przesłaniempierwszowistowym – nakazującym, aby uni-kać wyjścia singlem atutowym, pierwszawskazówka działa tu jednak mocniej. Bat-hurst był tego świadom i położył przed sobąsinglową ♥6 (!). całe rozdanie:

Mecz; NS po partii, rozdawał W ♠ A 9 5 4 ♥ A D 9 4 3 ♦ 6 4 ♣ 9 8 ♠ D 8 7 6 3 ♠ k 10 2 ♥ 6 ♥ k 5 2 ♦ W 8 3 ♦ k D 10 7 ♣ D W 7 2 ♣ A 5 4 ♠ W ♥ W 10 8 7 ♦ A 9 5 2 ♣ k 10 6 3

Rozgrywający – Joe grue – zabił pierwsząlewę ♥A w dziadku i puścił wkoło ♣8. kevindoszedł ♣W i zagrał pikiem, ten został zabityasem na stole i nastąpiła kontynuacja tref-lowa. lall wskoczył ♣A, by zagrać ♥k i kierem– co ograniczyło lewy rozgrywającego doośmiu: pięciu atutowych (czterech na stolei tylko jednej przebitki od krótszego fragmentukierów w ręce), dwóch asów oraz trefla.Doszło więc do bolesnej wpadki bez dwóch,za 500. A że w drugim pokoju skończyło sięna kontrakcie 3♠, na który chip martel (W)musiał leżeć bez jednej, za 50, Diamond wy-grał w tym rozdaniu okazałe 11 impów.

Po każdym innym ataku grue zdobyłbyaż dwie lewy więcej. Powiedzmy, że W za-atakowałby w pika. Rozgrywający zabiłby♠A w dziadku i zagrał w trefla. gdyby E wsko-czył ♣A, nie mógłby bezkarnie wyjść w kiery;załóżmy zatem, że dołożyłby blotkę treflową– wtedy jednak S wziąłby tę lewę ♣k i zagrałw kara, powiedzmy, blotką. W utrzymałbysię ♦W i poniewczasie wyszedł w atu, leczJoe zabiłby ♥A, aby następnie przebić w ręcetrzy piki (Eniczego nie zyskałby, gdyby czwartąrundę tego koloru wyprzedzająco przebił ♥ki połączył kiery), a na stole dwa kara (pozgraniu ♦A). W tym momencie miałby jużdziewięć lew, a w dziadku pozostałyby jeszcze♥D 9, podczas gdy E miałby ♥k 5. Skontro-wana końcówka zostałaby więc zrealizowana,co kosztowałoby Diamonda 12 punktów. Zwią-zany z wyborem karty pierwszego wistu obrótwyniósł tu aż 23 impy! (jur)

NW E

S

NW E

S


Technika

Rozwiązania problemówW poniższych problemach wskaż

ewentualne błędy bądź niewykorzys-tane szanse poszczególnych graczyi uszereguj je od najpoważniejszego po-cząwszy. Swoje odpowiedzi uzasadnij.

1. Bermuda Bowl Manila 1977, finał USA Defenders – USA Challengers; strona WE po partii, rozdawał N

♠ A k D 7 5 ♥ 9 8 6 4 ♦ k 7 4 ♣ 8 ♠ 10 9 6 4 3 ♠ W 2 ♥ 10 7 5 2 ♥ D 3 ♦ 10 2 ♦ W 9 8 5 3 ♣ D 7 ♣ 9 4 3 2 ♠ 8 ♥ A k W ♦ A D 6 ♣ A k W 10 6 5

PO: W N E S Eddie Kantar Fred Hamilton Billy Eisenberg Mike Passell

– 1 ♠ pas 3 ♣1

pas 3 ♠ pas 4 BA2

pas 5 ♠3 pas 5 BA4

pas 6 ♦5 pas 7 BA pas…

1 forsing do dogranej na bardzo dobrym kolorze; 2 blackwood(dla Passella – na dwóch kolorach uzgodnionych: treflachi pikach; dla hamiltona – na pikach); 3 dwie wartościz pięciu/sześciu plus jeden boczny król; 4 pytanie o kluczowedamy/♠D; 5 dla hamiltona – ♠D; dla Passella – dama w młod-szym z kluczowych kolorów, tu: w treflach

Kontrakt: 7BA(S). Pierwszy wist (na-turalny) : ♥7. Eisenberg wstawił na trzeciejręce ♥D, więc Passell zabił ♥A i ściągnąłjeszcze ♥k W; w ostatniej z tych lew E zrzu-cił karo. Następnie rozgrywający wszedł nastół ♦k i zaimpasował trefle waletemw ręce, kantar zdobył więc lewę na ♣Di ściągnął ♥10.

Bez dwóch, 100 dla WE; 15 impów dlaPretendentów (na drugim stole NS zrobiliz nadróbką 6BA).

Działo się to prawie 30 lat temu w sto-licy Filipin manili, w finale 23. BermudaBowl. W PZ obrońcy tytułu mistrzowskiegosprzed roku z monako (składy były jednaknieco wymieszane) Paul Soloway – JohnSwanson zadowolili się kontraktem 6BA,podczas gdy w PO pretendenci Fred hamil-ton – mike Passell wznieśli się do szczeblawielkiego szlema w to miano – kontraktu,który z punktu widzenia brydżowej teoriinie był prawidłowy. Według dokładnych wy-liczeń, dokonanych i opublikowanych ostat-

nio przez glena D. meedena, statystykaz The School of Statistic University of min-nesota, oraz gurpura m. Prabhu, informa-tyka z Department of computer Scienceiowa State University, próg opłacalnościzapowiedzenia w grze meczowej popartyj-nego szlema w kolor starszy lub w bez atuwaha się w zależności od oczekiwania(prawdopodobieństwa), jaki kontrakt zosta-nie wylicytowany na drugim stole. Wynosion odpowiednio: 76% (gdy na drugim stoleprzeciwnicy na pewno nie zapowiedzą na-wet szlemika, tj. prawdopodobieństwo za-grania przez nich szlemika wynosi 0%); 69%(25%); 64% (50%); 60% (75%) oraz 57%(100%). można przyjąć, iż w finale BB w PZzostanie wylicytowany co najmniej szlemik(100%), zatem zapowiedziany w PO wielkiszlem – by można było go uznać za kontraktprawidłowy – powinien mieć szansę reali-zacji w wysokości co najmniej 57%. W tymwypadku, aby zrobić 7BA, trzeba zasadniczowziąć pięć lew treflowych, tj. zastać w ręceE ♣D x albo ♣D x x (optymalne jest bowiemzagranie na impas tej figury), prawdopodo-bieństwo czego wynosi 8% + 18% = 26%.Dochodzą pewne szanse dodatkowe – kie-rowo-przymusowe, także gry E na singlową♣D, podnoszą one jednak prawdopodo-bieństwo realizacji kontraktu 7BA co naj-wyżej o kilkanaście punktów procento-wych. Wynika z tego jednoznacznie, iżw problemowym rozdaniu szlemik był grądaleką od właściwej. Stąd ostatecznywniosek: błąd tkwił w licytacji. Zostało tojuż zarysowane w postawieniu problemu– Passell pytał o obie czarne damy, pod-czas gdy hamilton odpowiedział na pytanieo ♠D. Zamysł mike’a był jak najbardziej pra-widłowy – przy ♣D w ręce partnera z górybyłoby co najmniej 13 lew. Zawiodło więcporozumienie pomiędzy partnerami –w większym stopniu dotyczy to raczej Pas-sella, mógł on bowiem wyjaśnić sytuację:po 3♠ Freda powtórzyć swój kolor (4♣),a dopiero po jego cuebidowych 4♦ wejśćw blackwooda. Także piki mogły wszakżezostać uzgodnione cuebidem 4♦ – przeze-S-a, po 3♠ e-N-a; otwierający zapowie-działby wtedy 4♠, po których partner za-pytałby o wartości na tym kolorze. Trefledawało się jednak ogłosić kolorem do gryw sposób łatwy i jednoznaczny, stąd za

winnego przelicytowania w tym roz-daniu karty można by uznać Mike’aPassella. chyba że – jak uparcie tłuma-czył on po rozdaniu – systemowe uzgod-nienia pozwalały mu zapytać o obie czarnedamy. Jeśli to prawda, winnym był Ha-milton, który o tym ustaleniu zapomniał,ten jednak stanowczo zapewniał, iż takiekonwencyjne rozwiązanie nie zostało jed-noznacznie do systemu wprowadzone.

W manili w pierwszej chwili komentato-rzy w sali brydżramy oraz eksperci na ła-mach biuletynu imprezy ogłosili też mike’awinnym przegrania wykładanej gry. Stwier-dzili mianowicie, iż gdyby przed wykonaniemdecydującego kroku w treflach rozgrywa-jący zgrał do końca wszystkie pozostałe ko-lory, to w końcówce…

♠ 7 5 ♥ 9 ♦ – ♣ 8 ♠ 10 ♠ – ♥ 10 ♥ – ♦ – ♦ – ♣ D 7 ♣ 9 4 3 2 ♠ – ♥ – ♦ – ♣ A k W 10

… w której zagrywałby ze stołu, miałby jużrozdanie rozliczone co do jednej karty (ilo-ściowo). Wiedziałby przeto, iż u E pozostałycztery trefle, a u W tylko dwa, impas ♣Wna pewno nie pozwoli więc na skompleto-wanie 13 lew. W związku z tym należało za-grać na jedyną w takich okolicznościachszansę ♣D x w ręce W i pociągnąć ♣A kz góry. istotnie, w czterokartowej koń-cówce byłaby to rozgrywka jak najbardziejprawidłowa i doprowadziłaby do zrealizo-wania wielkiego szlema. Takie rozwiązaniezaproponowało też kilku uczestników na-szego konkursu.

Passell nie przyjął jednak krytyki, ba, sta-nowczo ją odrzucił! Tak zdecydowanie i prze-konująco, że niebawem eksperci, którzyuprzednio go zganili, wycofali się ze swoichzarzutów i w pełni zgodzili z punktem wi-dzenia amerykańskiego rozgrywającego.mike stwierdził mianowicie, że jego antago-niści odnoszą się wyłącznie do szansy zwią-zanej z kolorem treflowym – i pod tymwzględem istotnie mają rację. On podszedł

NW E

S

NW E

S

Konkurs Świata Brydża nr 1–3/2016


Technika

69

jednak do swego problemu szerzeji uwzględnił też obecne w rozdaniu szanseprzymusowe, tym bardziej iż od trzeciej lewybyło wiadomo, iż zatrzymanie kierowe zos-tało w ręce W, w dziadku znajduje się więcprzymusowa groźba w tym kolorze.W związku z tym impas przeciwko ♣D w za-sadzie gwarantował realizację szlema. Wy-starczy przenieść ♣D do ręki E, zachowującniezmieniony rozkład ilościowy wszystkichkolorów – wówczas po udanym impasiew treflach Passell ściągnąłby sprawdzająco♣A k, zrzucając ze stołu karo i pika, a gdy♣D nie spadłaby, kontynuowałby ♦A i ♦D.W hipotetycznej końcówce…

♠ A k D 7 ♥ 9 ♦ – ♣ – ♠ 10 9 6 4 ♠ W 2 ♥ 10 ♥ – ♦ – ♦ W 9 ♣ – ♣ D ♠ 8 ♥ – ♦ D ♣ 10 6 5

… po zagraniu ♦D kantar (W) znalazłby sięw prostym kierowo-pikowym przymusie.kontrakt położyłby zrywający komunikacjędo przymusu atak pikowy, ale przecież takinie padł…

To jeszcze nie wszystko. Powiedzmy, żepiki trzymałby Eisenberg (E), wówczas układjego ręki byłby na przykład taki: 4–2–3–4(czy 5–2–2–4, jeśli piki miałyby się dzielić 1–5), zaś kluczowa końcówka wyglądałaby tak:

♠ A k D 7 ♥ 9 ♦ – ♣ – ♠ 10 6 4 ♠ W 9 3 2 ♥ 10 ♥ – ♦ W ♦ – ♣ – ♣ D ♠ 8 ♥ – ♦ D ♣ 10 6 5

kiedy do ♦D W nie zrzuciłby ♥10, rozgry-wający pozbyłby się ze stołu ♥9 – i w tref-lowo-pikowym przymusie znalazłby się E.

Jeśli więc chodzi o rozgrywkę, toMike Passell nie tylko nie był tu ni-czego winien, ale przeprowadził jąw sposób wzorcowy. Także w świetlefaktu, iż proponowana mu początkowo

przez jego krytyków rozgrywka wywiadow-cza nie zawsze (choć istotnie dosyć często)zakończyłaby się pełnym rozpoznaniemilościowego układu rąk przeciwników. Niemówiąc już o tym, iż ci kąpani w gorącejwodzie komentatorzy skupili się wyłączniena tym konkretnym manewrze i konkludu-jącym go prawidłowym wówczas rozwią-zaniu trefli jako pojedynczego koloru, pod-czas gdy Passell ogarnął tu zarówno clou,jak i wszystkie niuanse rozdania i przed-stawił całościowe rozwiązanie problemu.

2. Reisinger 2015 w Nowym Orleanie, finał Lavazza – Diamond. Rozd. 6/III; strona WE po partii, rozdawał E

♠ D 10 ♥ A 10 4 3 2 ♦ k 10 ♣ 9 6 5 3 ♠ 7 5 ♠ 9 6 4 3 2 ♥ D W 8 7 ♥ k 5 ♦ W 9 8 7 4 2 ♦ D 6 ♣ A ♣ W 10 4 2 ♠ A k W 8 ♥ 9 6 ♦ A 5 3 ♣ k D 8 7

PO: W N E S Giorgio Marc Zia Eddie

Duboin Jacobus Mahmood Wold

– – pas 1 ♣1

pas 1 ♥2 pas 1 BA3

pas 2 ♦4 pas 2 ♥ pas 3 BA pas…

1 silny, 16+ Pc; 2 8–11 Pc, przesądzenie końcówki, wyklucza5+♠, poza tym skład dowolny; 3 (16+)17–18 Pc w składzie zrów-noważonym; 4 transfer, 5+♥

Kontrakt: 3BA(S). Pierwszy wist (na-turalny, takież zrzutki): ♦9 (możliwy we-wnętrzny sekwens, od dziewiątki począw-szy). Przebieg gry:

1. lewa: ♦9 – ♦K – ♦6 – ♦3;2. lewa: ♣9 – ♣4 – ♣D – ♣A;3. lewa: ♠7 – ♠10 – ♠6 – ♠8;4 lewa: ♣3 – ♣2 – ♣8 – ♦2…Swoje, 400 dla NS.

PZ: W N E S Geoff Norberto Eric Augustin

Hampson Bocchi Greco Madala

– – pas 2 ♣1

pas 3 ♠2 pas 3 BA pas…

1 18–19 Pc w składzie zrównoważonym; 2 pięć kierów w skła-dzie 5332, partner ma wybrać końcówkę

Kontrakt: 3BA(S). Pierwszy wist (na-turalny, zrzutki odwrotne):♦7. Przebieg gry:

1. lewa: ♦7 – ♦10 – ♦D – ♦3;2. lewa: ♦6 – ♦5 – ♦8 – ♦K;

3. lewa: ♣3 – ♣2 – ♣D – ♣A;4 lewa: ♠7 – ♠10 – ♠2– ♠8;5. lewa: ♣5 – ♣4– ♣7 – ♦4…Swoje, 400 dla NS; rozdanie remi-

sowe.

Na obu stołach zapowiedziano oczy-wiste, 26-miltonowe 3BA. Zawodnicy Wmieli dosyć oczywisty wist karowy, w PODuboin wyszedł jednak ♦9, traktując swąkonfigurację jako wewnętrzny sekwens (po-dejście popularne też w Polsce i innych kra-jach europejskich), podczas gdy w PO ham-pson zaatakował klasycznie czwartąnajlepszą, zgodnie ze stylem obowiązują-cym za Wielką Wodą. Pierwszy rozgrywający– Amerykanin Eddie Wold – wiedział zatem,że obrońca E – Zia mahmood – posiada conajmniej jeden honor karowy (Duboin niemógł mieć ♦D W…, możliwe było jednak, żewyszedł z samych blotek), w pierwszej lewiezadysponował więc ze stołu ♦k, do któregoZia dodał ♦6 (?). S zagrał następnie ♣9 do♣D w ręce, którą giorgio zabił asem. Włochuznał, że przez kara nic nie osiągnie, zatemzmienił wist na pika i Wold miał już łatweswoje. Utrzymał się ♠10 w dziadku i zagrałtrefla do ósemki w ręce, gwarantując sobiedrugą lewę w tym kolorze.

W PZ wist mógł zostać oddany spod ♦D W, wobec tego Agustin madala wstawiłz dziadka ♦10, a gdy Eric greco położył nanią ♦D, przepuścił ją. E powtórzył karem,zatem rozgrywający utrzymał się ♦k nastole i zagrał ♣3 do ♣D w ręce. Także ham-pson zwątpił wówczas w kara, jako że niedysponował już szybkim dojściem do ręki,i zagrał w pika. Agustin utrzymał się ♠10w dziadku, by wyjść treflem do siódemkii tym samym zapewnić sobie realizację gry.

Wprawdzie kontrakt mógł zostać zrea-lizowany zawsze, niemniej obaj zawodnicyW podali go rozgrywającemu na srebrnejtacy. co więcej, gdyby broniący postąpilioptymalnie, byliby niemalże skazani na od-niesienie sukcesu. inaczej mówiąc, aby zro-bić swoje, obaj gracze S musieliby się po-ruszać w widne karty, co w zasadzie niebyło możliwe.

W PO po utrzymaniu się ♣A Duboin niepowinien był kombinować, tylko po prostupowtórzyć karem, przecież o tym, że nie po-siada bocznego dojścia, wiedział tylko on,a nie przeciwnik. Zagraną wówczas przezmahmooda ♦D rozgrywający na pewno

NW E

SNW E

S

NW E

S


Technika

przepuściłby, nie znał bowiem rzeczywis-tego rozkładu koloru. Zia wyszedłby wtedy♥k (!), a wówczas do sukcesu przeciwnikawiodłaby jedynie droga następująca: prze-puszczenie ♥k, zabicie ♥A kierowej konty-nuacji i zagranie trefla do ♣8 w ręce (możnaby też było zabić ♥k asem i zagrać jak wyżejw trefle). Nierealne! – Wold zagrałby bezwątpienia ♣k, a optymalnie: trefla ze stołudo króla – na okoliczność, iż E doda pierwo-tnie drugiego ♣W, którego S przepuści. Za-pewniłoby mu to sukces przy każdym po-dziale trefli z trójką u E oraz wspomnianejkonfiguracji ♣W x tamże.

Nie bez winy był także mahmood, któryw pierwszej lewie powinien był odblokowaćsię ♦D. Było to zagranie zupełnie bez-pieczne, rozgrywający nie mógł bowiem po-siadać ♦W, jako że wówczas puściłby pierw-szą lewę do ręki; po wiście nie miał teżpodstaw, aby przypuszczać, iż ♦D znajdujesię u E. Duboin wiedziałby wtedy, że rywa-lom pozostał tylko jeden stoper w karach,można przeto przypuszczać, iż po dostaniusię do ręki ♣A byłby dużo bardziej skłonnypowtórzyć ♦W, a po przepuszczeniu goprzez rozgrywającego zagrać w ten kolorpo raz trzeci. Aby swą grę zrealizować, takżeWold musiałby wówczas rozwiązać w sku-teczny sposób trefle, to jednak groziłobydopuszczeniem do ręki niebezpiecznegoprzeciwnika W, posiadającego trzy forty ka-rowe. i w tym wypadku trefle zostałyby więcbez wątpienia zagrane z góry…

W taki sam sposób zmarnotrawił sweszanse geoff hampson w PZ; tym bardziejiż wiedział, że może wyrobić sobie kara, jakoże w ręce rozgrywającego pozostało tylkojedno zatrzymanie tego koloru. Powinienzatem był bezwzględnie to uczynić, skazu-jąc madalę na porażkę, o ile tylko nie roz-wiąże on w widne trefli. Dużo lepsze od pi-kowego byłoby też zagranie w kiery, blotką(po przepuszczeniu E wziąłby ♥k i ponowiłkierem), po którym przeciwnik także poleg-łby lub… jakimś cudem poradził sobie z ko-lorem treflowym.

Wyjście w piki, na które zdecydowali sięobaj obrońcy W, było zagraniem na dużo,dużo mniejszą szansę, nawet jeśli była onanie tylko teoretyczna. Partner musiałbymieć sporo walorów w tym kolorze oraz ♣k,więc przy minimum 16 Pc w ręce e-S-atrudno skonstruować stosowną rękę, nomoże co najwyżej…

Strona WE po partii, rozdawał E ♠ D 10 ♥ A 10 4 3 2 ♦ k 10 ♣ 9 6 5 3 ♠ 7 5 ♠ k W 9 8 3 ♥ D W 8 7 ♥ 9 6 5 ♦ W 9 8 7 4 2 ♦ 6 3 ♣ A ♣ k 7 2 ♠ A 6 4 2 ♥ k ♦ A D 5 ♣ D W 10 8 4

… czy też podobną z sześcioma treflamii trzema pikami w ręce rozgrywającego. Tyletylko, iż taki rozkład był możliwy jedyniew PO, dla Duboina, Zia nie odblokował siębowiem w pierwszej lewie ♦D. i to byłobyjednak w praktyce niezbyt realne, jako żez powyższą ręką E mahmood wszedłby dolicytacji 1♠, a z sześciokartowym, przedniejjakości longerem w tym kolorze dał uprzed-nio pierwszoręczne otwarcie słabymi 2♠.

Winnym podarowania rozgrywają-cemu kontraktu na srebrnej tacy bylizatem obaj zawodnicy W – Giorgio Du-boin i Geoff Hampson, swą rolę w tymmało chwalebnym procederze odegrałteż Zia Mahmood.

3. Jak poprzednio, rozd. 14/III; obie przed partią, rozd. S ♠ k D W 9 8 ♥ 9 5 2 ♦ 10 8 ♣ A 9 8 ♠ 5 ♠ 4 3 ♥ 8 7 3 ♥ A D W 10 6 ♦ A k 9 6 ♦ 7 5 3 ♣ k W 7 5 4 ♣ 6 3 2 ♠ A 10 7 6 2 ♥ k 4 ♦ D W 4 2 ♣ D 10

PO: W N E S Eddie Wold Giorgio Duboin Marc Jacobus Zia Mahmood

– – – 1 ♠ ktr. 2 BA1 3 ♥ 3 ♠ 4 ♥ 4 ♠ pas…

1 co najmniej inwit do końcówki z fitem pikowym

Kontakt: 4♠(S). Pierwszy wist (natu-ralny, takież zrzutki) : ♦A. Przebieg gry:

1. lewa: ♦A – ♦8 – ♦3 – ♦4;2. lewa: ♥8 – ♥2 – ♥A – ♥4;3. lewa: ♦7 – ♦2 – ♦K – ♦10;4 lewa: ♥7 – ♥5 – ♥10 – ♥K…Na kara wyleciały ze stołu dwa trefle.Swoje, 420 dla NS; 6 impów dla La-

vazzy (w PZ greco – hampson grali 3♠

i zrobili nadróbkę).Wold chciał, aby w trzeciej lewie partner

odwrócił w trefla, to wyrobiłoby mu bo-wiem w tym kolorze kładącą wziątkę (dwakara, hipotetyczny, ale też mocno prawdo-podobny ♥A w ręce partnera oraz trefl). Poutrzymaniu się ♦A wyszedł więc jako-ściowo – swym najstarszym kierem, abywybić Jacobsowi z głowy dalsze zaintere-sowanie tym kolorem. Był przekonany, iżgdy marc otrzyma tę informację – będziedla niego bezsprzeczne, iż w lewie trzeciejpowinien wyjść w trefla. Jak widać, dla Ebyło to jednak dalekie od oczywistości, poutrzymaniu się ♥A odszedł bowiem karemi końcówkę wypuścił. Zagranie to wyrobiłomahmoodowi ♦D W w ręce, na które poodatutowaniu pozbył się ze stołu dwóchblotek treflowych. czy jednak rzeczywiściezawinił tu E, który – jak się wydaje – nie za-stosował się do przesłania partnera? Nie-jednoznaczność problemu potwierdziłprzebieg wydarzeń w PZ:

PZ: W N E S Agustin Geoff Norberto Eric

Madala Hampson Bocchi Greco

– – – 1 ♠ pas 3 ♦1 pas 3 ♥2

pas 3 ♠ pas…1 co najmniej bilansowe z 4+-kartowym fitem pikowym; 2 inwitprzez kiery

Wprawdzie stawka była tu znacznie niż-sza, ale także hampson próbował przekazaćpartnerowi informację o koniecznościotwarcia przezeń koloru treflowego, wycho-dząc w drugiej lewie jakościowo ♥8. i jegospotkał wszakże zawód, po utrzymaniu się♥A greco zagrał bowiem w atu – ♠3 (?), za-tem również madala wyrobił sobie karai skompletował 10 lew. Team lavazza wy-grał w tym rozdaniu kosztem Diamondasześć impów.

W pierwszej chwili Zia został mocnoskrytykowany, greco nieco łagodniej, onwypuścił bowiem tylko nadróbkę. kiedy jed-nak emocje opadły, amerykańscy eksperci– przede wszystkim kit Woolsey oraz BartBramley, ten drugi także na łamach maga-zynu The Bridge World – postanowiliwgryźć się w ten problem głębiej. Wnioskibyły niespodziewane, a może wręcz rewo-lucyjne. Po pierwsze, precyzyjnie określono

NW E

S

NW E

S


Technika

71

znaczenie zapowiedzi mahmooda 3♠. Tujeszcze żadnej sensacji nie było, a w Polsceproblem ten został rozwiązany już dawnotemu. Zgodnie z elementarną logiką – skoro2BA partnera przesądziły grę pary NS naszczeblu 3♠ (chyba że skontruje ona karnieprzeciwników, to jednak zdarzy się spora-dycznie), to taka zapowiedź otwierającego(3♠) – także po zabraniu głosu przez graczaE – to odzywka arcynegatywna, najsłabszaz możliwych. Nawet alternatywny pasbyłby działaniem silniejszym – jeśli nawetnie zachęcającym, to przynajmniej nieznie-chęcającym partnera do dalszego udziałuw licytacji. W związku z powyższym całerozdanie mogło z powodzeniem wyglądaćnastępująco…

Obie przed partią, rozdawał S ♠ k D W 9 8 ♥ 9 5 2 ♦ 10 8 ♣ A 9 8 ♠ 5 ♠ 4 3 ♥ 8 7 3 ♥ A D W 10 6 ♦ A k W 6 2 ♦ 7 5 3 ♣ D W 5 4 ♣ 6 3 2 ♠ A 10 7 6 2 ♥ k 4 ♦ D 9 4 ♣ k 10 7

… a wówczas oczywisty przy oryginalnymrozkładzie kart odwrót treflowy w lewietrzeciej, zdecydowanie takowym być prze-staje, zaś oczywiste staje się zagraniew karo, które właśnie nastąpiło w rzeczy-wistości. Po treflowym rozgrywający dołożybowiem blotkę, wstawionego przez W ♣W,pobije w dziadku ♣A, wyatutuje, po drodzeprzebije w ręce trzecią rundę kierów i zgrapozostałe piki, by w końcówce…

♠ 9 ♥ – ♦ 10 ♣ 9 8 ♠ – ♥ – nieistotne ♦ k W ♣ D 5 ♠ – ♥ – ♦ D 9 ♣ k 10

… na dziadkową ♠9 wyrzucić z ręki karoi zdusić obrońcę W w treflowo-karowymprzymusie wpustkowym. Tymczasem po za-graniu przez E w trzeciej lewie w karo jegopartner weźmie ♦W, odejdzie ♦k i o żadnym

przymusie nie będzie mowy. Podobnie przynastępującym układzie kart…

Obie przed partią, rozdawał S ♠ k D W 9 8 ♥ 9 5 2 ♦ 10 8 ♣ A 9 8 ♠ 5 ♠ 4 3 ♥ k 8 7 3 ♥ A D W 10 6 ♦ A k W 6 2 ♦ 7 5 3 ♣ D 10 4 ♣ 6 3 2 ♠ A 10 7 6 2 ♥ 4 ♦ D 9 4 ♣ k W 7 5

… przy którym S – mimo tylko 10 miltonów– mógł jak najbardziej dać na pierwszej ręceotwarcie 1♠ (szczególnie w Ameryce), zaśkarta W dużo bardziej od rzeczywistej uza-sadnia podniesienie do 4♥. i tu jedyna drogado położenia kontraktu 4♠(S) to zagranieprzez W w drugiej lewie kiera – do figuryw ręce partnera i odwrót ze strony tegoostatniego w karo, nie w trefla. Tylko po ta-kim wstępie W zagra jeszcze dwa razyw kara i zerwie jakąkolwiek grę końcową,podczas gdy po treflu S wyeliminuje kolorystarsze i wyegzekwuje podobny do opisa-nego wyżej przymus wpustkowy przeciwobrońcy W.

Pewne jest zatem jedynie to, że w dru-giej lewie W musi wyjść w kiera, podczasjednak gdy on sam będzie dobrze wiedział,w co następnie powinien zagrać partner,to dla tego drugiego wcale nie musi to byćoczywiste. Dla każdego z obrońców – na-wet wtedy, gdy będzie spoglądał na pro-blem wyłącznie z własnego punktu widze-nia – powinno być wszakże jasne, iżniezależnie od istniejącej w rozdaniu do-kładnej konfiguracji kierów – tak ilościowej,jak i jakościowej – nie będzie konieczne,aby któryś z nich musiał wykonać w tymkolorze jakieś konkretne, decydujące o lo-sach rozdania posunięcie. W związku z po-wyższym zagrywane w kierach blotki po-winny nieść jakieś inne informacje, bardziejużyteczne aniżeli jakość czy ilość. Poniżejfinalne konkluzje, dla przejrzystości przed-stawione w punktach odnoszących się doproblemowego rozdania:

1. Do położenia gry konieczne jestwzięcie przez obrońców dwóch kari kiera – oraz albo jeszcze jednego kiera,albo – częściej – lewy treflowej.

2. W drugiej lewie W powinien wyjśćblotką, chyba że ma ♥K i na podstawieswych konfiguracji w młodszych uzna,iż jedyna szansa na obkład to odebraniedwóch kierów, wówczas dla jasnościsytuacji może zagrać ♥K.

3. Po utrzymaniu się ♦A – W powi-nien dostrzec, że tylko on zna w tymmomencie optymalną obronę, dla jegopartnera wcale nie musi być natomiastoczywiste, czy w lewie trzeciej powi-nien odwrócić w trefla, czy w karo.

4. Dla obu broniących powinno byćbezdyskusyjne, iż niezależnie od do-kładnego rozkładu kierów kolor ten niewymaga od żadnego z nich jakichkol-wiek specjalnych manewrów; co wię-cej, każdy powinien być pewien, żetakże partner jest tego świadom.

5. Biorąc pod uwagę punkty 1–4,oczywiste staje się, iż w lewie drugiejgracz W powinien wyjść w kiery lawin-talowo! – aby poinformować partnera,w co ma on zagrać po utrzymaniu się♥A. W rozdaniu autentycznym należałozatem wyjść ♥3 – z przesłaniem: part-nerze, odwróć w trefle! ; podczas gdyz rękami przedstawionymi w toku dal-szej analizy – i wszystkimi innymi tegowymagającymi – kartą właściwą byłaby♥8, niosąca informację: partnerze, poutrzymaniu się ♥A wyjdź w karo!

Zapewne w ten sposób wkraczamy teżna pułap brydża XXii wieku. Widać też, żeniektórzy gracze/eksperci już się do god-nych powyższego tytułu zagrań przymie-rzają, przynajmniej w porozdaniowej ana-lizie. Ale jeśli uparlibyśmy się, abyw powyższym rozdaniu konieczniewskazać winnego, to nie byłby nim –jak orzekło wielu komentujących –Marc Jacobus (E), tylko jego partnerEddie Wold (W), który najwyraźniej doelitarnego statusu Brydżysty XXii wiekujeszcze nie dorósł. Nie tylko on bez wąt-pienia, ta ostatnia konkluzja służy więcprzede wszystkim pełnej rehabilitacji jegopartnera, wobec którego pierwotnie niezastosowano chociażby prawnie przysłu-gującego każdemu oskarżonemu domnie-mania niewinności. Wojciech Siwiec

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Technika

ProblemyW poniższych problemach wskaż

ewentualne błędy bądź niewykorzys-tane szanse poszczególnych graczyi uszereguj je od najpoważniejszego po-cząwszy. Swoje odpowiedzi uzasadnij.

1. Spingold 2014, finał Schwartz – Monaco; WE po partii, rozdawał S

♠ 8 2 ♥ 8 5 3 ♦ D 10 9 8 4 ♣ k 9 4 ♠ k 9 4 ♠ A 7 6 ♥ k D 9 2 ♥ A 10 7 6 4 ♦ W 6 ♦ 7 5 ♣ W 7 5 3 ♣ A 10 8 ♠ D W 10 5 3 ♥ W ♦ A k 3 2 ♣ D 6 2

PZ: W N E S Espen Fulvio Boye Claudio

Lindqvist Fantoni Brogeland Nunes

– – – 2 ♠1

pas pas pas1 10–14 Pc, 5+♠ w układzie niezrównoważonym

Kontrakt: 2♠(S). Pierwszy wist (na-turalny zmodyfikowany: trzecią-piątą naj-lepszą, zrzutki: jakościowe odwrotne, ilo-ściowe naturalne): ♥K. Przebieg gry:

1. lewa: ♥K – ♥3 – ♥4– ♥W;2. lewa: ♥2 – ♥5 – ♥A – ♠3;3. lewa: ♠D – ♠4 – ♠2 – ♠A;4 lewa: ♥6 – ♣2 – ♥D – ♥8;5. lewa: ♠K – ♠8 – ♠6 – ♠5;6 lewa: ♥9 – ♣4 – ♥7 – ♠10;7. lewa: ♠W – ♠9 – ♣9 – ♠7;8. lewa: ♦A – ♦6 – ♦4 – ♦5…Swoje, 110 dla NS.

2. Spingold 2015, finał Cayne – Monaco; obie po partii, rozdawał S

♠ 9 7 ♥ 10 6 ♦ W 10 8 3 ♣ A D W 10 2 ♠ A 8 6 5 4 3 ♠ D W 2 ♥ A D 7 4 3 ♥ W 8 5 ♦ 6 ♦ D 4 2 ♣ 9 ♣ 7 5 4 3 ♠ k 10 ♥ k 9 2 ♦ A k 9 7 5 ♣ k 8 6

PO: W N E S Pierre Michael Franck Jimmy

Zimmermann Seamon Multon Caine

– – – 1 BA1

2 ♣2 3 BA pas…1 15–18 Pc; 2 wskazanie kolorów starszych

Kontrakt: 3BA(S). Pierwszy wist (na-turalny: czwartą najlepszą, zrzutki natu-ralne) : ♠5. Przebieg gry:

1. lewa: ♠5 – ♠7 – ♠W– ♠K;2. lewa: ♦A – ♦6 – ♦3 – ♦2;3. lewa: ♣6 – ♣9 – ♣D – ♣5;4. lewa: ♦W – ♦4 – ♦5– ♥3;5. lewa: ♦10 – ♦D – ♦K – ♥4…11 lew, 660 dla NS.

PZ: W N E S Alfredo Tor Lorenzo Geir

Versace Helness Lauria Helgemo

– – – 1 BA1

2 ♣2 3 BA pas pas ktr. 4♣ pas…

1 (14)15–17 Pc; 2 wskazanie kolorów starszych

Kontrakt: 4♣(N). Pierwszy wist (na-turalny zmodyfikowany: trzecią-piątą naj-lepszą, w kolor partnera czwartą najlepszą,zrzutki odwrotne) : ♠D. Przebieg gry:

1. lewa: ♠D – ♠k – ♠A– ♠7;2. lewa: ♠5 – ♠9 – ♠W – ♠10;3. lewa: ♥W – ♥k – ♥A – ♥6;4. lewa: ♥D – ♥10 – ♥5– ♥2;5. lewa: ♥7 – ♣10 – ♥8 – ♥9…

Następnie rozgrywający dwa razy zaatu-tował, zagrał ♦W do ♦A, jeszcze dwa razyściągnął trefle i puścił wkoło ♦10.

Bez jednej, 100 dla WE; 13 impów dlaCayne’a.

3. Jak w rozdaniu poprzednim; obie po partii, rozdawał E

♠ A D W 8 4 2 ♥ k 8 7 2 ♦ 9 ♣ A 3 ♠ 10 9 6 ♠ k 5 3 ♥ D 9 6 3 ♥ A W 10 5 ♦ 3 ♦ k 10 4 2 ♣ 10 7 6 5 4 ♣ W 9 ♠ 7 ♥ 4 ♦ A D W 8 7 6 5 ♣ k D 8 2

PO: W N E S Fulvio Lotan Claudio Ron

Fantoni Fisher Nunes Schwartz

– – 1BA1 3 ♦ pas 3 ♠ pas 4 ♣ pas 4 ♦ pas 5♦

pas…1 12–14 Pc

Kontrakt: 5♦(S). Pierwszy wist (z ko-lorów zawierających co najmniej jeden ho-nor – z nieparzystej liczby kart – niską,z parzystej – wysoką; z kolorów niezawie-rających honorów – z nieparzystej liczbykart wysoką, z parzystej – niską ; z honorów– naturalnie ; zrzutki odwrotne, przeważniejakościowe) : ♥6. Przebieg gry:

1. lewa: ♥6 – ♥2 – ♥10– ♥4;2. lewa: ♣W – ♣K – ♣7 – ♣3;3. lewa: ♠7 – ♠6 – ♠A – ♠3;4. lewa: ♠D – ♠k – ♦5– ♠9;5. lewa: ♦A – ♦3 – ♦9 – ♦2;6 lewa: ♦D – ♥3 – ♠2 – ♦K;7. lewa: ♣9 – ♣2 – ♣4 – ♣A;8. lewa: ♠W – ♠5 – ♣8 – ♠10…Bez jednej, 100 dla WE.

PZ: W N E S Lorenzo Geir Alfredo Tor

Lauria Helgemo Versace Helness

– – 1 ♦ pas pas 1 ♠ pas 1BA pas 2 ♦ pas 3 ♣ pas 3 ♥ pas 3 BA pas…

Kontrakt: 3BA(S). Pierwszy wist(patrz: pr. 2 PZ): ♦3. Przebieg gry:

1. lewa: ♦3 – ♦9 – ♦2– ♦D;2. lewa: ♠7 – ♠9 – ♠A – ♠3;3. lewa: ♠8 – ♠5 – ♦5 – ♠10;4. lewa: ♥D – ♥2 – ♥5– ♥4;5. lewa: ♥6– ♥7 – ♥10 – ♦6;6. lewa: ♣W – ♣2 – ♣4– ♣A;7. lewa: ♣3 – ♣9 – ♣K – ♣5;8. lewa: ♣D – ♣6 – ♠2 – ♦4;9. lewa: ♦A – ♣7 – ♠4– ♦10;10. lewa: ♦7…

Bez trzech, 300 dla WE; 5 impów dlaCayne’a. ♦

Konkurs Świata Brydża nr 7–9/2016

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Pokój otwarty

73

Projekt PkO młodzieżowa AkademiaBrydża Sportowego wszedł w przed-ostatnią fazę realizacji. młodzi dol-

nośląscy brydżyści, którzy w maju wywalczyliprawo udziału w mistrzostwach świata parodbywających się w ramach World Bridgegames we Wrocławiu, wzięli udział w obozachi kongresach brydżowych, aby jak najlepiejprzygotować się do prestiżowego startu.

Realizowany na Dolnym Śląsku projektPkO młodzieżowa Akademia Brydża Spor-towego miał wyłonić najlepsze pary mło-dzieży szkolnej, którym sfinansowano pobytna obozach lub kongresach brydżowychoraz udział w World Bridge games.

Joanna kokot oraz bracia mateusz imarcin Witkowscy trenowali na początkulipca na kongresie w Sławie, biorąc udziałw niemal wszystkich turniejach. Najwięk-sze osiągnięcie Joasi to 6. miejsce wotwartym turnieju, w którym zagrała zRobertem krawczykiem. Z kolei braciomWtkowskim udało się w jednym z otwar-tych turniejów uzyskać dobry wynik 52%.Natomiast bracia Jakub i Patryk Patreu-howie na przełomie czerwca i lipca prze-

bywali na 10-dniowym obozie brydżowymw Nowej Wsi koło kłodzka. Jakub i Patrykzdążyli jeszcze po obozie przyjechać doSławy i wziąć udział w Pucharze lata, wktórym ich drużyna zajęła 11. miejsce.Dwa tygodnie później marcin i mateuszWitkowscy pojechali na kongres Bałtyckido Sopotu, gdzie intensywnie, od rana dowieczora, grali we wszystkich turniejach.W ramach przygotowań do olimpiady ro-dzeństwo Joanna i Paul kokotowie za-planowali udział w grand Prix Warszawyoraz w odbywającym się równolegle Fes-tiwalu młodzieży.

Zarząd Dolnośląskiego Związku Brydżo-wego na posiedzeniu w czerwcu podjął teżdecyzję o sfinansowaniu w ramach projektuPkO młodzieżowa Akademia Sportu udziałuw mistrzostwach świata utalentowanejparze dolnośląskich młodzików – AdamowiPigulskiemu i maciejowi Racewiczowi,którzy w lipcu wywalczyli srebrny medalw mistrzostwach Europy par w kategoriiU–16, a w sierpniu w drużynowych mist-rzostwach Europy juniorów zdobyli 4. miejs-ce w kategorii kids. Przed naszymi młodymireprezentantami ostatni etap – udział wmistrzostwach świata! JS

Młodzi brydżyści przed World Bridge Games

Przy stoliku brydżowym bracia Mateusz i Marcin Witkowscy oraz Maciej Racewicz i Adam Pigulski

BOOT Cuebid to zaproponowana przezSimona Cocheme’a w czerwcowymBridge Bulletin żartobliwa nazwa odzywki,o której znaczenie w następującej sytuacjilicytacyjnej został zapytany przez brydżys-tkę o imieniu Sue. Rozdawała pytająca (W).

S otworzył poza kolejnością 1 ♥, po czymlicytacja wróciła do W, która spasowała. Popasie N partner rozdającej powtórzył od-zywkę przeciwnika:

W N E S – – – 1 ♥� pas pas 1 ♥1 (!?)

1 odzywka poza kolejnością

W odpowiedzi S. cocheme stwierdził,że pomimo poszukiwań nie znalazł kon-wencji odpowiadającej takiemu otwarciui w związku z tym Sue może nazwać tegotypu odzywkę swoim imieniem. Jeśli niezechce, to on nazwałby nową konwencję:BOOT Cuebid.

BOOT = akronim od Bid Out Of Turn -odzywka poza kolejnością (słowo boot ozna-cza m.in. wysoki but lub bagażnik w samo-chodzie);

Cuebid = kolor przeciwnika,co w połączeniu daje: odzywka w kolor

przeciwnika (kolor otwarcia) poza kolejnością.S. cocheme proponuje następujące dwu-

znaczne znaczenie tej odzywki:a) nie mam otwarcia;b) mam dobrą rękę z krótkością kierową,

czyli coś w rodzaju kontry wywoławczej.♦♦♦

czy zwróciliście, szanowni czytelnicy,uwagę na pisownię wyrazu cuebid, jakiejużył Simon cocheme? W rodzimej literatu-rze brydżowej obserwujemy pisownięłączną i rozdzielną (cue-bid ) bez rozróżnie-nia znaczenia. historycznie rzecz biorąc, naj-pierw był cue-bid i – nie wchodząc w szcze-góły – niósł sobą informację o pojedynczych

zatrzymaniach i lub ii klasy w kolorze, aleteż jednocześnie mógł świadczyć o kilku ta-kich zatrzymaniach w kolorach bocznychw stosunku do koloru zgłoszonego. mógł tobyć również cue-bid atutowy 4BA.

W języku angielskim cue-bid jest takżenazwą konwencyjnej odzywki forsującejw kolor przeciwnika i zgodnie z propozycjąBogumiła Seiferta (vide Encyklopedia Bry-dża) określoną jako kolor na kolor. Przy-kładem tego jest n.p. cue-bid michaelsa.

A może dla rozróżnienia przypadków ko-lor na kolor (to samo co kolor przeciwnika)zróżnicować pisownię i zapisywać takoweprzez cuebid?

Rację ma znakomity tłumacz literaturybrydżowej maciej Potz, mówiąc: – Najważ-niejsze, żeby autorzy i tłumacze zdawali so-bie sprawę z tego rozróżnienia, wówczas niezachodzi ryzyko nieporozumień, a to jestw gruncie rzeczy najistotniejsze. mieczgaj

Minisłownik brydżowy (nie tylo na poważnie)


Kwestionariusz arcymistrzyni: Justyna Żmuda

1. Co w sobie cenisz? Na sam początek najtrudniejsze pytanie…chęć niesienia pomocy innym, wrażli-

wość.

2. Czego w sobie nie lubisz?impulsywnego i nerwowego działania –

w sytuacjach, w których spokój i opanowa-nie są najważniejsze. czasem bywam chao-tyczna i niepotrzebnie panikuję.

3. Czego nauczył Cię brydż?Wydaje mi się, że dał mi poczucie pewnej

wartości, bo nie mogłam przypuszczać, żetyle osiągnę. Stopniowo uczy mnie równieżradzenia sobie z porażkami.

4. Jakie są cechy brydżysty doskonałego?Takie jak u każdego sportowca – praco-

witość, konsekwencja w działaniu, ambicja,kondycja, odporność psychiczna. Ważne sąteż cechy istotne szczególnie dla brydża:współpraca w parze, zaufanie do partnera,a dla mnie w szczególności liczą się teżchoćby opanowanie i spokój.

5. Z kim mogłabyś bez końca grać w parze?Obawiam się, że nikt ze mną by tak długo

nie wytrzymał. Na pewno moi obecni part-nerzy, z którymi grywam najwięcej – kasiaDufrat i michał klukowski – to dobry mate-riał na kogoś, z kim mogłabym grać bezkońca. Dla mnie to nie tylko osoby, któreświetnie rozumieją brydża. To również,

a może przede wszystkim, ludzie, w którychtowarzystwie dobrze się czuję.

6. Czego najczęściej brakuje Twoim brydżowym partnerom?Nawet jeśli czegoś im brakuje, to ich za-

lety znacznie przewyższają ich słabe punkty.

7. Co byś zmieniła w swojej brydżowej karierze?Nic. Po prostu mam nadzieję, że jeszcze

wiele przede mną.

8. Jaką dasz radę początkującym brydżystom?Przede wszystkim – dobrze jest mieć

trenera, zwłaszcza w początkowym okre-sie. kogoś, kto zmusi do wysiłku, do wyko-nania pewnej pracy, zmotywuje, podpowie.Na pewno samym talentem można cośosiągnąć w najmłodszych kategoriachwiekowych, ale później niezbędna jest jużpraca. Warto czytać literaturę brydżową,rozwiązywać problemy, no i w pewnymmomencie – trzeba zacząć grywać z lep-szymi od siebie, od których sporo sięmożna nauczyć.

9. Ulubiona książka brydżowa.Bardzo sobie cenię książki krzysztofa

martensa i hugh kelseya. Początkującymbrydżystom mogę z kolei polecić, niestetyrzadko już chyba spotykaną i trudną do ku-pienia, książkę Brydż dla każdego, gdzie pro-blemy są przedstawione z uwzględnieniemdwóch kryteriów: stopnia trudności i mo-tywu przewodniego.

10. Ulubiona książka w ogóle.ciotka Julia i skryba maria Vargasa

llosy.

11. Ulubiona muzyka.Zespół Archive z kapitalnym Again na

czele.

12. Ulubiony film.Wyspa Tajemnic martina Scorsese.

13. W co byś grała, gdybyś nie grała w brydża?Nie wyobrażam sobie, żeby coś mogło

mnie pochłonąć tak jak brydż. może w domuby mi pozwalali grywać ze sobą w remika –teraz mówią, że ich ogrywam.

14.Co jest najważniejsze w brydżu?Z mojego punktu widzenia – trafić na do-

brego nauczyciela i klasowych partnerów.Poza tym – umiejętność przyznawania siędo błędów i ich korygowanie.

15. Co jest najważniejsze w życiu?mieć wiernych i oddanych przyjaciół. Nie

muszą być liczni, ważne, by można było nanich polegać. Na pewno istotne jest też zdro-wie, a i uśmiech na twarzy nikomu jeszczenie zaszkodził �.

Ulubione rozdanie arcymistrzaRozdanie, które przytoczę, nie zawiera

jakiegoś finezyjnego zagrania czy też skom-plikowanego przymusu. Jednak mam doniego sentyment. Rozdanie to pochodziz drużynowych mistrzostw Europy juniorek

Uśmiech na twarzy nikomujeszcze nie zaszkodził– Brydż dał mi poczucie pewnej wartości, bo nie mogłam przypuszczać, że tyle osiągnę. Stopniowo uczy mnie również radzenia sobie z porażkami – mówi w naszym kwestionariuszu Justyna Żmuda, najbardziej utytułowana polska brydżystka ostatnich lat.

2009. grałyśmy przedostatni mecz, z bez-pośrednim rywalem – holandią.

Obie po partii, rozdawał N ♠ A k D W 3 ♥ A 5 4 ♦ 4 ♣ k D W 5 ♠ 9 8 7 2 ♠ 4 ♥ – ♥ k 10 9 8 6 2 ♦ D 9 8 6 2 ♦ A W 10 7 5 3 ♣ 8 6 4 3 ♣ – ♠ 10 6 5 ♥ D W 7 3 ♦ k ♣ A 10 9 7 2

W N E S Kazmucha Żmuda

– 1 ♠ 2 ♠ ktr. 2 BA ktr. 3 ♦ ktr. pas 3 ♥ pas 4 ♠ 5 ♦ pas pas ktr. pas 5 ♠ 6 ♦ ktr. pas pas pas

Pierwsze trzy kontry holenderek byływywoławcze, dwie ostatnie już karne. Wistw pika wzięty przez N i odwrót w karo – wzię-łam asem i wyrobiłam kiery. mimo posiada-nia tylko 10 punktów na linii zrealizowa-łyśmy szlemika karowego.

Na drugim stole Asia Taczewska wy-grała 5 ♠ z kontrą po wiście ♦A i pik. międzyinnymi dzięki temu rozdaniu, na rundę przedkońcem, zapewniłyśmy sobie mistrzostwoEuropy. To póki co moje dwa rekordy –szlemik wygrany na 10 punktach i 20impów zdobytych w jednym rozda-niu. co ciekawe, na tych samychmistrzostwach, ale w kategoriijuniorów młodszych, udałomi się powtórzyć zdobycie20 impów, ale do tej porynie mogę tego przebić…

NW E

S

Studentka Politechniki Krakowskiej – Wydział Mechaniczny. Na codzień mieszka w Skawinie koło Krakowa. Tu stawiała pierwsze krokiw brydżu pod okiem trenera Marcina Kuflowskiego.Marcin Kuflowski: – Justyna przygodę z brydżem rozpoczęła w wieku12 lat. Początkowo niewiele wskazywało na to, że może osiągnąć wyni-ki, których dziś jesteśmy świadkami. Ale już mniej więcej po roku pracymożna było dostrzec, że szybko z brzydkiego kaczątka brydża możestać się pięknym łabędziem. Pracowitość, wytrwałość i duża skrom-ność (ta ostatnia – niekoniecznie typowa dla sportowego światka) do-prowadziły ją do tego miejsca, w którym jest obecnie – najbardziej uty-tułowanej Polki w międzynarodowych zawodach rangi mistrzowskiej, a także najwyżej klasyfikowanego juniora w rankingu EBL. Mnie, jako jejpierwszego trenera, cieszy, że udało mi się w niej tę chęć do pracy pobu-dzić, a jeszcze bardziej, że tak szybko przestałem jej być pomocny :-)najważniejsze sukcesy Justyny Żmudy:2007 – złoto DME juniorek (w wieku 16 lat!)2010 – złoto DMŚ juniorek2011 – złoto DME juniorów U–20 i DME juniorek2012 – złoto DMŚ juniorek2012 – brąz olimpijski; złoto MEJ par mieszanych2014 – złoto MEJ par mikstowych; brąz par juniorek2015 – srebro OME par kobiet, srebro DME juniorek2016 – brąz DME kobiet, srebro ME par; złoto DMŚ juniorów• Justyna Żmuda w rozgrywkach kobiecych gra od kilku lat w parze z Katarzyną Dufrat (m.in. złoto DMŚJ, dwa srebra w ME par, brąz naolimpiadzie i w DME), a w rozgrywkach open – ostatnio najczęściej z Michałem Klukowskim.

JUSTyNA żmUDA


Kwestionariusz arcymistrzyni: Justyna Żmuda

75

Dobrze jest mieć trenera,zwłaszcza w początkowymokresie. Kogoś, kto zmusi do wysiłku, do wykonania pewnej pracy, zmotywuje, podpowie.


Z historii brydża

Maastricht 2000: Polacyze srebrnym medalem

Jedenasta olimpiada brydżowa odbyłasię w 2000 r. w maastricht – najstar-szym mieście holandii, znanym także

jako miejsce podpisania w 1991 r. traktaturegulującego kluczowe aspekty funkcjono-wania Unii Europejskiej.

Reprezentacje Polski zostały wyłonionew długotrwałych rozgrywkach kadrowych.Ostatnią fazą były rozgrywki kadry narodowejskładające się z dwóch etapów. W pierwszymuczestniczyło 20 par, a jego zwycięzcy auto-matycznie wchodzili w skład reprezentacji.

Ten turniej (19 meczów 10-rozdaniowychkażdy z każdym) wygrali cezary Balickiz Adamem żmudzińskim, którzy zdobyli 344VP, a kolejne miejsca zajęli: 2. krzysztofJassem – Piotr Tuszyński 327, 3. Bartoszchmurski – mariusz Puczyński 324, 4. michałkwiecień – Jacek Pszczoła 320, 5. marcinkrupowicz – Sławomir Zawiślak 310, 6. RafałJagniewski – Bogusław Pazur 308, 7.–8.marcin leśniewski – marek Szymanowski,cezary krzemiński – Jacek Szutowicz 299.

Drugi etap był meczem dwóch dwupa-rowych teamów o pozostałe dwa miejsca.Pierwsze trzy pary oraz powołani przez ka-pitana leśniewski z Szymanowskim sfor-mowali dwa teamy. Zgodnie z regulaminemJassem z Tuszyńskim wybrali sobie part-

nerów – kwietnia z Pszczołą. Drugi teamtworzyli chmurski – Puczyński oraz leś-niewski – Szymanowski. Po 64 rozdaniach(mecz miał trwać 96 rozdań) przewagateamu Jassema była tak duża (208:105), żeprzeciwnicy poddali się.

Niegrającym kapitanem zespołu zostałJan Rogowski, a coachem Wojciech Siwiec.

Równolegle z rozgrywkami kadry opentoczyły się eliminacje kadry kobiecej. Obo-wiązywał w pełni demokratyczny regulamin.Zdecydowane zwycięstwo odniosła paraEwa miszewska – Jolanta Sendacka, a kolejnedwa premiowane grą w reprezentacji miejscazajęły Ewa Banaszkiewicz – grażyna Brewiakoraz małgorzata Jeleniewska – Ewa kater.kapitanem zespołu został krzysztof koro-sadowicz, a coachem Andrzej mer.

Do rozgrywek olimpiady w konkurencjiopen zgłosiła się rekordowa liczba 72 re-prezentacji, a wśród kobiet – 40. W rywalizacjiopen grano w czterech grupach mecze 20-rozdaniowe każdy z każdym, następnie pocztery zespoły z każdej grupy kwalifikowałysię do fazy play-off, gdzie w 1/8 finału granomecze 64-rozdaniowe, w 1/4 finału – 80-rozdaniowe, w półfinałach 96-rozdaniowe,a finał zaplanowano na 128 rozdań.

Polacy trafili do grupy A, gdzie najsilniejwyglądały drużyny Austrii, Danii i Brazylii.

Eliminacje przebiegły zgodnie z przewidy-waniami. Polska wygrała swoją grupę:

Grupa APolska 339 VPAustria 324,5 19:11Belgia 316 20:10Brazylia 303 6:24Dania 296,5 23:7irlandia 296,5 21:9chorwacja 284 19:11hiszpania 266 21:9hongkong 261,5 15:15Słowenia 256 15:15kanada 249 21:9Szwajcaria 243 22:8Walia 229 21:9Pakistan 208,5 16:14kolumbia204 25:5Tunezja 181 25:2Singapur 155 25:5Tanzania 109 25:0W ostatniej kolumnie wynik Polaków z daną drużyną.

Z pozostałych grup awansowały:Grupa B: 1. USA 346, 2. holandia 327, 3.Rosja 309, 4. Australia 305.Grupa C: 1. Anglia 350, indonezja 334,5, 3.Szwecja 320, 4. Francja 311.Grupa D: 1. Włochy 358, 2. Argentyna 335,3. Norwegia 325, 4. islandia 313.

OLIMPIADY BRYDŻOWE. MAASTRICHT 2000, PEKIN 2008, LILLE 2012Marian Wierszycki, Marek Wójcicki

Olimpijskie zmagania przy brydżowym stoliku (7)

Od lewej: Janusz Cyprian Nowak (npc drużyny seniorów), Jan Rogowski (npc), Jacek Pszczoła, Cezary Balicki, Krzysztof Jassem, Piotr Tuszyński, Michał Kwiecień, Adam Żmudziński

Fot.

arch

iwum


Z historii brydża

77

czołówka butlera po fazie eliminacyjnej:Bocchi – Duboin (Włochy) 1,50 impa/rozd.Simpson – hallberg (Anglia) 1,34, kriftner –Wernle (Austria) 1,31 (…) Balicki – żmudziński(Polska) 1,08, Jassem – Tuszyński 0,68, kwie-cień – Pszczoła 0,37.

Po zakończeniu rozgrywek eliminacyjnychgrupy A i c oraz B i D połączono (drogą lo-sowania) w pary, a zwycięzca każdej grupywybierał przeciwnika w 1/8 finału spośróddrużyn, które zajęły miejsca 2., 3. i 4. w grupiesparowanej.

Polacy wybrali Francję. mecz był zacięty,lecz nasza reprezentacja prowadziła, coprawda niewysoko, od początku aż do końca,wygrywając 139:116.

Wyniki 1/8 finału:Polska – Francja 139:116 (31:18, 47:43, 31:35,30:20)holandia – Islandia 94:107USA – Argentyna 184:108Austria – Szwecja 153:149Norwegia – Rosja 120:106Anglia – Belgia 133:128indonezja – Brazylia 134:139Wlochy – Australia 184:104

W ćwierćfinale przeciwnikiem naszej re-prezentacji była islandia. gdzieś w pamięcibył przegrany finał Bermuda Bowl z Joko-hamy, ale tym razem przewaga Polski byłabezdyskusyjna:

Wyniki ćwierćfinałów:Polska – islandia 210:129 (68:4, 20:24, 25:57,40:35, 57:9)USA – Austria 215:143Anglia – Norwegia 192:171Włochy – Brazylia 232:140

W półfinale przeciwko USA, po słabymstarcie, nasi szybko odrobili straty. gra byładobra i skuteczna. Oto dwa przykłady:

♠ A D x x ♥ x x x ♦ A k x x x ♣ x ♠ x x ♠ 10 x x ♥ x x x ♥ k D x x ♦ D ♦ W x x x ♣ x x x x x x x ♣ D x ♠ k W 9 x ♥ A W 10 ♦ 10 9 x ♣ A k W

Po licytacji…

W N E S Jassem Berkowitz Tuszyński Cohen

– 1 ♦ pas 1 ♠ pas 3 ♠ pas 4 ♣ pas 4 ♦ pas 4 ♥ pas 4 BA pas 5 ♣ ktr.(!?) 5 BA pas 6 ♠ pas…

… Jassem wyszedł w kiery. Tuszyński podłożyłdamę, a rozgrywający pobił asem. Teraz –zwiedziony buzerancką kontrą Jassema – niepróbował wygrać, impasując trefle i zrzucająckiery na ten kolor, tylko oddał od razu kiera,przegrywając bez jednej. Na drugim stoleszlemik został przez Polaków wygrany.

♠ A D 6 5 ♥ A W 8 ♦ – ♣ k 9 6 4 3 2 ♠ W 8 4 2 ♠ k 9 7 3 ♥ 9 7 6 4 2 ♥ D 10 ♦ 7 5 3 ♦ k D 8 4 ♣ 8 ♣ A W 7 ♠ 10 ♥ k 5 3 ♦ A W 10 9 6 2 ♣ D 10 5

Nasza para zagrała 3BA na linii NS po-mimo otwarcia 1BA (15–17) przeciwnika:

W N E S Berkowitz Pszczoła Cohen Kwiecień

– – 1 BA pas 2 ♣ ktr. pas1 pas 2 ♥2 pas 2 ♠ 3 ♣ pas 3 BA (!) pas…

1 zatrzymanie trefl; 2 słaba ręka z dwoma starszymi kolorami

Po 3♣ kwietnia Pszczoła doszedł downiosku, że przy figurze trefl u partnera sąszanse na 3BA – kara powinien on trzymaćdługością. Był to celny wniosek. Trafienietrefla po tej licytacji nie stanowiło problemui zarobiliśmy 11 impów, bo na drugim stole S– po otwarciu E 1BA – skoczył w 3 ♦. Tenkontrakt się utrzymał i został zrealizowany.

Amerykanie, pomimo wygrania pierwszejszesnastki, zostali potem tak mocno spro-wadzeni do parteru, że przed ostatnim seg-mentem rzucili ręcznik.

Polska – USA 205:101 (27:41, 45:-2, 29:17,49:20, 55:25, krecz)

W drugim półfinale Włosi pokonali wy-raźnie Anglię 241:156.

Finał zaczął się dla nas słabo. grającyw czwórkę (lauria – Versace oraz Bocchi –Duboin; Ferraro - De Falco w finale nie zagrali)

Włosi wypracowali znaczną przewagę. Poczterech segmentach prowadzili 145:84.

W tej fazie nasi rywale grali niesłychanietrafnie. Oto przykład:

NS po partii, rozdawał W ♠ A k W ♥ W 9 3 ♦ 8 2 ♣ k D 6 4 3 ♠ 10 7 6 2 ♠ D 5 ♥ A 5 2 ♥ D 10 7 6 4 ♦ A 10 7 6 ♦ W 9 4 3 ♣ 10 9 ♣ W 8 ♠ 9 8 4 3 ♥ k 8 ♦ k D 5 ♣ A 7 5 2

lauria (N) rozgrywa 3BA. Tuszyński ata-kuje ♥6. Blotkę ze stołu Jassem bije asemi odwraca ♥5. król ze stołu bierze. co prawda,w tej lewie Tuszyński ukrył czwórkę, alez odwrotu piątką lauria chyba zorientowałsię, że kolor dzieli się 5–3 i odrzucił zagraniew karo na szansę skradzenia dziewiątej lewy.każdy zwykły śmiertelnik zagrałby na impas♠D, ale nie lauria. Zgrał trzy razy trefle,utrzymując się w stole, po czym zagrał pikado króla. Teraz kolejnym treflem do stołui ostatni trefl (obrońcy zrzucają po trzy kara).W kolejnej lewie pik do asa… i swoje, a nadrugim stole bez jednej.

Na marginesie tego rozdania warto dodać,że praktycznie identyczne zagranie lauriawykonał 10 lat później podczas mistrzostwEuropy w Ostendzie 2010 w meczu z Polską,który, jak się potem okazało, także decydowało podziale medali złotego i srebrnego…

W piątej i szóstej części nasi odrobili 21impów (60:26 i 13:26), w przedostatniej znów21 impów (57:36) i do ostatniej szesnastkisiedliśmy ze stratą 19 impów.

W czwartym rozdaniu bardzo ostregoszlemika wylicytowali Jassem z Tuszyń-skim:

Obie po partii, rozdawał W ♠ k D 5 3 ♥ k 8 4 3 2 ♦ D 5 3 2 ♣ – ♠ 9 8 ♠ W 7 2 ♥ 9 7 5 ♥ W 10 6 ♦ 6 4 ♦ k W 10 7 ♣ A W 7 6 5 4 ♣ D 9 8 ♠ A 10 6 4 ♥ A D ♦ A 9 8 ♣ k 10 3 2

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża W N E S

Duboin Tuszyński Bocchi Jassem

pas pas pas 1 BA pas 2 ♣ pas 2 ♠ pas 4 ♣ pas 4 ♦ pas 4 ♥ pas 5 ♥ pas 6 ♠ pas…

ciąg do przodu naszej pary możnaw znacznym stopniu wytłumaczyć stanemmeczu.

Duboin wyszedł ♣A, praktycznie wy-puszczając kontrakt. Jassem przebił, odegrał♠k i zagrał pika do asa. Następnie odegrał♥A i ♥D, po czym wszedł ♠k do stołu. gdykiery podzieliły się 3–3, rozgrywka się za-kończyła.

Ten kontrakt przyniósł nam 13 impów,co w połączeniu z trzema impami z nadróbekw rozdaniach 1–3 zniwelowało stratę doWłochów do 3 punktów.

Potem nastąpiło kilka rozdań płaskich,gdy w dziesiątym Włosi przegrali szlemikabez dwóch asów, Polska wyszła na prowa-dzenie dziesięcioma punktami!

Teraz jednak przyszły dwa nieszczęścia– wypuszczone końcówki i na dwa rozdaniaprzed końcem były już 24 impy dla Włochów.A do wygranej było blisko…Włochy – Polska 269:249 (35:8, 9:22, 37:31,64:23, 26:60, 26:13, 36:57, 36:35 )Mecz o 3. miejsce USA – Anglia 132:65

MEdALIŚCI1. Włochy: Norberto Bocchi – Giorgio Duboin,Lorenzo Lauria – Alfredo Versace (Dano DeFalco – Guido Ferraro nie rozegrali wymaga-nej liczby rozdań); npc Carlo Mosca, coach Ma-ria Teresa Lavazza2. Polska: Cezary Balicki – Adam Żmudziński,Krzysztof Jassem – Piotr Tuszyński, MichałKwiecień – Jacek Pszczoła; npc Jan Rogow-ski, coach Wojciech Siwiec3. USA: David Berkowitz – Larry Cohen, SteveGarner – Howard Weinstein, George Jacobs –Ralph Katz; npc Chip Martel

W konkurencji kobiet grano w dwóchgrupach mecze 20-rozdaniowe każdy z każ-dym. Do fazy play-off wchodziło 16 drużyn,po osiem z każdej grupy.

W turnieju kobiet Polski grały w grupieB. Nasza reprezentacja awansowała pewnie,z piątego miejsca:

Grupa B1. Niemcy 373 7:232. Francja 368 9:213. Kanada 356 21:9

4. Holandia 344 11:195. Polska 3296. chiny 319 19:117. Szkocja 310 17:138. RPA 299 18:129. grecja 293 13:1710. czechy 278 16:1411. Argentyna 270 9:2112. meksyk 264 25:513. Australia 259 25:414. Wenezuela 252 16:1415. maroko 245 19:1116. Egipt 242 10:2017. Walia 234 20:1018. Turcja227 24:619. indie 193 25:420. Pakistan 188 25:4W ostatniej kolumnie wynik Polek z danym zespołem.

Z grupy A awansowały: 1. USA 359,6,2. Austria356, 3. Norwegia 352, 4. Anglia347, 5. Tajwan 333,25, 6. izrael 316,5, 7. Ja-ponia 308, 8. Szwecja 306.

W 1/8 finału nasza reprezentacja trafiłana Norwegię. Na półmetku Polki prowadziły96:80, trzecia cześć meczu, przegrana różnicą53 impów, przesądziła o prażce.1/8 finału:Norwegia – Polska 185:137 (46:45, 34:51,66:13, 39:28)Niemcy – Japonia 197:80Anglia – Chiny 140:161Austria – RPA 109:154Kanada – Szwecja 144:51Francja – Tajwan 98:113Holandia – izrael 136:130USA – Szkocja 132:1251/4 finału:Niemcy – chiny 243:124Kanada – RPA 172:137Norwegia – Tajwan 200:195USA – holandia 141:109Półfinały:Niemcy – Kanada 133:177USA – Norwegia 256,5:133,5Finał:USA – kanada 176:144 (28:28, 19:22, 49:8,55:30, 23:27, 12:29)Mecz o 3. miejsce:Niemcy – Norwegia 140:84

MEdALISTKI:1. USA: Mildred Breed – Shawn Quinn, PetraHamman – Peggy Sutherlin, Joan Jackson –Robin Klar; npc Robert Hamman2. Kanada: Francine Cimon – Martine Lacroix,

Dianna Gordon – Catherine Thorpe, Rhoda Ha-bert – Beverly Kraft; npc Jim Green3. niemcy: Daniela von Arnim – Sabine Auken,Beate Nehmert – Andrea Rauscheid, Katrin Far-wig – Barbara Stawowy; npc Christoph Kemmer

W ramach olimpiady rywalizowali równieżseniorzy. Pierwszy olimpijski turniej seniorów,nazwany World Seniors international cup,z udziałem 24 zespołów wygrała reprezen-tacja USA. Polacy zajęli 9.–10. miejsce. Re-prezentacja występowała w składzie: Andrzejmilde z Włodzimierzem Stobieckim, JózefPochroń z leszkiem Wesołowskim oraz Ste-fan Szenberg z Andrzejem Wilkoszem, npcbył Janusz cyprian Nowak.

MEdALIŚCI1. USA: John Mohan, Dan Morse, Steve Robin-son, Kit Woolsey, John Sutherlin, Bobby Wolff2. Francja: Pierre Adad, Maurice Aujaleu,Claude Delmouly, Francois Leenhardt, Chris-tan Mari, Jean-Marc Roudinesco3. Szwecja: Lars Alfredsson, Lars Backstrom,Sture Ekberg, Hans Gothe, Anders Morath,Hans-Olof Hallen

Po raz drugi rozegrano mistrzostwa świa-ta teamów mikst w formule transnational.Turniej z udziałem 68 ekip wygrał zespół E-bridge – z Piotrem gawrysiem w składzie.inne teamy z udziałem Polaków zajęły dalszemiejsca.

MEdALIŚCI1. E-bridge: Jille Meyers, John Mohan, IrinaLevitina, Sam Lev, Migry Zur-Campanile, PiotrGawryś; npc Pinhas Romik2. Bessis: Veronique Bessis, Michel Bessis,Catherine d’Ovidio, Paul Chemla3. Wernle: Doris Fischer, Andreas Gloyer,Martin Schifko, Jovanka Smederevac, SaschaWernle

Pekin 2008: Z rozmachem jak nigdy wcześniej i później

13. olimpiada drużynowa zorgani-zowana w Pekinie w 2008 r.miała niezwykłą oprawę. inna,

znacznie rozszerzona, była także formuła.miało to związek z faktem, że rozgrywanew Pekinie letnie igrzyska olimpijskie chińskiewładze włożyły niespotykane wcześniejśrodki, chcąc pokazać wspaniałość PaństwaŚrodka. Po igrzyskach rozegrano paraolim-


Z historii brydża

79

piadę, a po niej – od 3 do 18 października –pierwsze igrzyska Sportów Umysłowych,World mind Sports games.

Dofinansowanie władz chińskich do utrzy-mania ekip na miejscu oraz rozszerzenieformuły na turnieje młodzieżowe dały im-prezę, w której udział wzięło bodaj najwięcejgraczy w historii. Łącznie we wszystkichdyscyplinach wystartowało prawie 3000zawodników ze 140 krajów. Był to niewątpliwysukces założonej przy aktywnym udzialeprezesa WBF Jose Damianiego imSA (inter-national mind Sports Association), organizacjizrzeszającej światowe federacje sportówumysłowych. Źródłem tego był jednak głów-nie jednorazowy sponsoring władz chińskich,dlatego późniejsze imprezy organizowaneprzez imSA były już bardziej kameralne.

Poza brydżem w programie Światowychigrzysk Sportów Umysłowych znalazły sięjeszcze cztery dyscypliny: szachy, warcaby,go i xiangqi, czyli szachy chińskie.

W naszej dyscyplinie rozegrano nastę-pujące konkurencje: po raz 13. olimpiadydrużynowe open i kobiet, 3. olimpiadę dru-żynową seniorów, 4. mistrzostwa światateamów mikst w formule transnational,drużynowe mistrzostwa świata junioróww kategoriach U–28, U–26, U–21, mistrzostwaświata par juniorów oraz indywidualne mŚjuniorów,

Szczególny charakter miały indywidualnemistrzostwa świata mężczyzn i kobiet, doktórych zaproszono najlepszych zawodnikówz drużyn uczestniczących w olimpiadzie.

W konkurencji open reprezentację Polskistanowili krzysztof Jassem – krzysztof mar-tens, Bogusław gierulski – Jerzy Skrzypczak

oraz Bogusław Pazur – Sławomir Zawiślak.Był to efekt słabego występu w drużynowychmistrzostwach Europy reprezentacji wyło-nionej w rozgrywkach kadrowych. miały onewyłonić reprezentację na DmE w Pau orazna olimpiadę.

Pierwszy mecz o prawo zmierzenia sięz teamem kapitana rozegrano pomiędzyzwycięzcami dwóch kolejnych otwartychkadr. Zakończył się zdecydowanym zwy-cięstwem drużyny w składzie Jagniewski –kwiecień, Pazur – Zawiślak nad teamemkalita – kotorowicz, lutostański – Tuszyński206:140.

W drugim meczu Jagniewski – kwiecieńoraz Pazur – Zawiślak zmierzyli się z teamemkapitana: martens – Jassem, gierulski –Skrzypczak, wygrywając 251:176, i zgodniez regulaminem rozgrywek kadrowych stalisię automatycznie reprezentantami Polskina DmE w Pau. Trzecią parę, gierulski –Skrzypczak, powołał selekcjoner. Po bardzonieudanym występie na DmE pary Jagniewski– kwiecień na olimpiadę powołano w ichmiejsce parę Jassem – martens.

Jako ciekawostkę można dodać, że coa-chem drużyny Rosji był Adam żmudziński.

W konkurencji kobiet po rozgrywkachkadrowych do olimpijskiej ekipy powołanopary grażyna Brewiak – Anna Sarniak, Ewaharasimowicz – małgorzata Pasternak i Ewakater – Ewa kozyra, kapitanem niegrającymbył Roman krzemień.

Do rozgrywek w konkurencji open zgłosiłosię 71 reprezentacji. grano w czterech gru-pach każdy z każdym mecze 16 rozdaniowe,następnie po cztery zespoły z każdej grupykwalifikowały się do fazy play off, gdzie

w 1/8 finału grano mecze 56-rozdaniowe,w ćwierćfinale i półfinale 96-rozdaniowe,a finale 96-rozdaniowy (o trzecie miejsce –32 rozdania.

Nasza reprezentacja open znalazła sięw grupie c, gdzie najsilniej wyglądały drużynyNorwegii, Tajwanu, Bułgarii i islandii. Polacywystartowali dobrze, po 9. wyszli na pro-wadzenie, a finiszowali na miejscu drugim(za Norwegią).

W eliminacjach występowało wiele dru-żyn, grających niejednokrotnie sztucznymisystemami, co prowadziło do zaskakującychwyników. Popatrzmy na rozdanie z meczuAustralia – liban:

Rozd.1; obie przed partią, rozdawał N ♠ A W 10 7 4 ♥ A k D 4 ♦ k 10 ♣ W 5 ♠ D 9 6 3 ♠ 5 ♥ – ♥ W 10 5 ♦ A D 9 8 6 ♦ W 7 4 2 ♣ A D 9 2 ♣ 10 8 7 4 3 ♠ k 8 2 ♥ 9 8 7 6 3 2 ♦ 5 3 ♣ k 6

W N E S Gill Richman

1 ♥1 pas pas pas1 4+♠, 9–14 Pc

N wyszedł ♥A, po czym ściągnął dwakolejne atuty. Teraz odszedł ♦k, co pozwoliłorozgrywającemu wybronić się bez trzech.Dało to drużynie Australii 9 impów zysku,bo na drugim stole grano 4♥ z ręki S powiście w piki i wzięto 12 lew.

gdyby obrona była staranna, NS mogli

Reprezentacja Włoch – mistrzowie olimpijscy 2008

NW E

S

Fot.

arch

iwum


Z historii brydża

wziąć 12 lew – do ♥A lawintalowa dziewiątka,po czym mały pik spod asa…

Ładną obroną popisali się w meczu z Buł-garią Jassem i martens:

Rozdanie 27; obie przed partią, rozdawał S ♠ A D W 10 7 2 ♥ – ♦ A 4 ♣ 10 7 4 3 2 ♠ k ♠ 8 6 3 ♥ 8 7 ♥ k W 10 9 6 2 ♦ 10 9 8 7 2 ♦ k 7 3 ♣ A k W 8 5 ♣ 6 ♠ 9 5 4 ♥ A D 5 4 3 ♦ D W 5 ♣ D 9

W N E S Jassem Martens

– – – 1 ♥ 2 BA1 ktr. 3 ♦ pas pas 4 ♠ pas…

1 dwukolorówka na młodszych

martens wyszedł w singla trefl. Dzie-wiątka, walet, blotka. Jassem, wiedząc z li-cytacji, że partner ma co najwyżej dwa trefle,spokojnie odszedł w karo. Rozgrywający pu-ścił i martens wziął na króla, po czym odszedłznów w karo. As z ręki i trefl. martens zrzuciłswoje ostatnie karo, a Jassem wziął na królai zagrał w karo. Dziesiątka atu z ręki, odmartensa kier. kolejny trefl – martens przebijaszóstką atu, nadbitka dziewiątką. kier prze-bity w ręce i znów trefl… W ten sposób ♠8wzięła kładącą lewę.

Nieźle w tej fazie spisywała się drużynaNiemiec. Jej siłę napędową stanowiły dwiepary, które teraz są wykluczone z brydżowejspołeczności z powodu stosowania niele-galnych sygnałów. Ale wtedy…

Popatrzmy na dwa rozdania z meczuz USA. Pierwsze dobrze charakteryzuje styllicytacji doktorów: jak nie należy licytować,gdy gra się silnym treflem:

Rozdanie 3; WE po partii, rozdawał S ♠ W 10 6 3 ♥ W 10 7 3 ♦ 10 4 ♣ D W 9 ♠ A k D 5 2 ♠ 4 ♥ A 8 2 ♥ k 5 ♦ k ♦ A W 9 8 2 ♣ A k 8 2 ♣ 10 7 5 4 3 ♠ 9 8 7 ♥ D 9 6 4 ♦ D 7 6 5 3 ♣ 6

W N E S Wladow Compton Elinescu Hamman

– – – pas 1 ♣1 pas 1 ♦ pas 4 ♠ pas…

1 Precision

Dla odzywki 4♠ trudno znaleźć wytłu-maczenie… Ale ten kontrakt i wzięcie 11 lewprzyniosły duży zysk, gdyż na drugim stolemeckstroh – Rodwell z kartami WE doszlido wielkiego szlema w trefle, skontrowanegoprzez Piekarka (N), po czym przenieśli sięna 7BA, ponownie skontrowane – bez dwóch,za 500 dla Niemiec.

W drugim rozdaniu skuteczna licytacjahammana dała zasłużony zysk. Ale Elinescu– Wladow znów próbowali „błysnąć”!

Rozdanie 12; NS po partii, rozdawał W ♠ A D 7 3 ♥ A k 9 7 3 ♦ 3 2 ♣ A 8 ♠ W ♠ 6 2 ♥ D 5 2 ♥ 10 8 6 4 ♦ D 10 7 ♦ 9 8 5 4 ♣ k D W 6 3 2 ♣ 10 9 4 ♠ k 10 9 8 5 4 ♥ W ♦ A k W 6 ♣ 7 5

W N E S Wladow Compton Elinescu Hamman

3 ♣ ktr. 3 ♠ ktr. pas 4 ♣ pas 4 BA pas 5 ♣ pas 7 ♠ pas…

W N E S Rodwell Piekarek Meckstroth Smirnov

2 ♣1 ktr. pas 3 ♣ pas 4 ♣ pas 4 BA pas 5 ♣ pas 6 ♠ pas…

1 precision

Oczywiście na obu stołach wzięto 13 lew.

Grupa C1. Norwegia 346,5VP10:202. Polska 3323. Bułgaria 316 18:124. Belgia 293 15:155. hiszpania 282 20:106. Nowa Zelandia 280,5 18:127. Ukraina 276,3 8,5:21,58. gwadelupa 267 21:99. islandia 245,5 17:1310. Egipt 245 16:1411. Tajwan 244 25:212. Bośnia i hercegowina 230,5 24:6

13. gruzja 226 25:314. Bangladesz 222 25:415. Singapur 191,5 17:1316. Bermudy 180,5 25:117. chile 180 22:818. maroko 159,8 25:0W ostatniej kolumnie wynik Polaków z daną drużyną.

czołowe miejsca pozostałych grup:Grupa A: 1. Włochy 337 VP, 2. Brazylia 304,3. Estonia 302, 4. Rumunia 286,5.Grupa B: 1. izrael 343, 2. holandia 329, 3.chiny 314, 4. indie 313.Grupa D: 1. Niemcy 353, 2. Anglia 324, 3.USA 323,5, 4. Turcja 318.

W punktacji Butlera po round robin naj-lepsze wyniki mieli: A. Sementa 1,38impa/rozd., g. Duboin (obaj Włochy) 1,27, R.Freeman, N. Nickell (obaj USA) 1,26, k. Jas-sem, k. martens 1,19 (…) B. gierulski, J. Skrzyp-czak 0,93, B. Pazur, S. Zawiślak 0,28.

cztery najlepsze drużyny grup A i B orazc i D połączono w pary według klucza 1–4,2–3.1/8 finału: Włochy – indie, Polska– USA,Brazylia – chiny, Norwegia – Turcja, izrael– Rumunia, Anglia – Bułgaria, holandia –Estonia, Niemcy – Belgia.

Polska trafiła na USA. Amerykanie bylizdecydowanymi faworytami, ale nasze parybyły doskonale usposobione. Pazur – Zawi-ślak, grający trudnym systemem Dwururka,sadzani byli na meckstrotha z Rodwellemi spisywali się świetnie. Popatrzmy…

Już w pierwszym rozdaniu martens z Jas-semem doszli do doskonałego szlemika:

Rozd.1; obie przed partią, rozdawał N ♠ D 6 5 ♥ A k D 9 2 ♦ k 9 8 2 ♣ 2 ♠ 9 8 ♠ 4 3 ♥ W 6 ♥ 8 7 4 ♦ 10 7 5 3 ♦ D W 4 ♣ A D 10 8 6 ♣ k 7 5 4 3 ♠ A k W 10 7 2 ♥ 10 5 3 ♦ A 6 ♣ W 9

W N E S Meckstroth Martens Rodwell Jassem

– 1 ♥ pas 1 ♠ pas 2 ♦ pas 3 ♠ pas 4 ♣ pas 4 ♦ pas 4 ♠ pas 4 BA pas 5 ♦ pas 5 ♥ pas 6 ♠ pas…

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

81

martens Jassem przed partią grali otwar-ciami w sile 9–15 Pc. martens, z pięknymmaksimum i fitem, po inwitujących 3♠

zdobył się na cuebid i szlemik stał się fak-tem.

Na drugim stole w akcji był StandardAmerican:

W N E S Gierulski Freeman Skrzypczak Nickell

– 1 ♥ pas 1 ♠ pas 2 ♦ pas 3 ♣ pas 3 ♠ pas 4 ♠ pas…

W meczu tym było też trochę pecha. Otoprzykład:

Rozdanie 25; WE po partii, rozdawał N ♠ D 4 ♥ 8 3 ♦ 9 6 ♣ A 10 9 7 6 5 2 ♠ A W 10 5 3 ♠ k 8 ♥ 5 ♥ A D 10 7 6 4 ♦ k W 7 4 ♦ A D 5 2 ♣ k D 8 ♣ 3 ♠ 9 7 6 2 ♥ k W 9 2 ♦ 10 8 3 ♣ W 4

W N E S Jassem Compton Martens Hamman

– 3 ♣ 3 ♥ 4 ♣ ktr. pas 4 ♦ pas 4 BA pas 5 ♣ pas 6 ♦ pas…

S wyszedł ♣W. Dama, as i odwrót ♣10.Z ręki kier, ze stołu król. Teraz kier do asa,przebitka kiera w stole, odegranie ♦k i karodo damy. Przebicie kolejnego kiera waletematu – N nie dokłada. Teraz ♠k do ręki,ściągnięcie atutu i w końcówce…

♠ A W 10 5 ♠ 8 ♥ – ♥ D 10 ♦ – ♦ 5 ♣ – ♣ –

… po zagraniu ostatniego atu S musi zrzucićpika, a od N spada trefl… Wiadomo z prze-biegu gry, że S miał cztery piki, a N dwa,wobec tego martens impasuje ♠D, wpadającbez trzech… 14 impów dla USA, gdyż na dru-gim stole meckwelle wyhamowali w 3BA,biorąc 11 lew.

Popatrzmy teraz na książkowy wist Pa-zura:

Rozdanie 25; WE po partii, rozdawał N ♠ A D W 3 ♥ A k W 7 6 ♦ D 6 5 ♣ 5 ♠ k 7 6 2 ♠ 10 8 4 ♥ 8 2 ♥ 9 ♦ A W ♦ k 3 2 ♣ k 9 7 6 2 ♣ A D W 8 4 3 ♠ 9 5 ♥ D 10 5 4 3 ♦ 10 9 8 7 4 ♣ 10

Po licytacji…

W N E S Rodwell Zawiślak Meckstroth Pazur

pas 1 ♦ 1 ♥ 2 ♣ 3 ♥ 4 ♣ 4 ♥ 5 ♣ pas pas ktr. pas…

… Pazur wyszedł ♥D (!), a po wzięciu lewyzagrał w piki, kładąc kontrakt bez dwóch.

Na drugim stole na taki sam kontrakt Swyszedł w karo. Walet, dama, król. Terazraz atu, ♦A, przejście treflem do ręki, prze-bicie kara i kier. N wskoczył królem i odszedł♥A. Jassem zrzucił ze stołu pika i wpusz-czony N musiał odegrać ♠A – wpadka tylkobez jednej i 7 impów dla nas.

meckstroth z Rodwellem próbowali wal-czyć z Dwururką trochę na siłę:

Rozdanie 6; WE po partii, rozdawał E ♠ D W 10 6 ♥ 10 5 2 ♦ A 8 2 ♣ 7 4 2 ♠ 5 ♠ A 9 7 2 ♥ k D 7 6 4 ♥ 3 ♦ W 9 5 ♦ k 10 7 4 ♣ k D W 5 ♣ A 10 9 3 ♠ k 8 4 3 ♥ A W 9 8 ♦ D 6 3 ♣ 8 6

W N E S Zawiślak Rodwell Pazur Meckstroth

– – 1 ♦1 1 ♥ (?) pas 2 ♥ pas pas ktr. pas…

1 11+Pc, 4+ ♠

W wyszedł w pika, a E po lewie na asaodwrócił ♠9. Przebitka i posłuszne odejściew karo. Blotka ze stołu, król. kolejna przebitkapik, teraz dwa razy trefle i jeszcze jednaprzebitka. mariasz atu musiał wziąć i 500dla naszych, a na drugim stole WE zagrali3BA bez dwóch po otwarciu Nickella (E) 1♦.

W tym meczu nasi mieli wyraźną prze-wagę, wygrywając trzy pierwsze szesnastki

27:25, 45:30 i 37:17. Ostatnia została lekkoprzegrana – 18:28, ale i tak zdobyliśmy za-służony awans do ćwierćfinału.

1/8 finału:Polska – USA 127:100 (27:25, 45:30, 37:17,18:28)Włochy – indie 135:69Brazylia – Chiny 125:134Norwegia – Turcja 145:84izrael – Rumunia 102:170Anglia – Bułgaria 143:98Holandia – Estonia 99:89Niemcy – Belgia 210:89

W ćwierćfinale trafiliśmy na kolejnychfaworytów – Włochów. Włosi wygrali trzypierwsze segmenty – 36:30, 42:18, 28:21, alew czwartym nasi odrobili 15 impów (38:23),zarabiając 12 impów już w pierwszym roz-daniu tej części:

Rozdanie 17; obie przed partią, rozdawał N ♠ D 10 8 7 5 ♥ 3 2 ♦ A D 8 4 3 ♣ D ♠ 9 6 ♠ A k 4 3 ♥ A 8 4 ♥ W 10 7 6 5 ♦ W 9 6 ♦ k 10 5 ♣ A W 9 6 3 ♣ 8 ♠ W 2 ♥ k D 9 ♦ 7 2 ♣ k 10 7 5 4 2

W N E S Jassem Lauria Martens Versace

– pas 1 ♥1 pas 2 ♥ 2 ♠ ktr. (!) pas pas 3 ♦ (?) pas pas ktr. pas…

1 9–16 Pc, 5+ ♥

lauria nie miał do dyspozycji słabej dwu-kolorówki i próbował włączyć się do akcji zeswoją nie najgorszą kartą po 2♥. Na 2♠

padła ostra kontra, ale ten kontrakt nie byłjeszcze dramatyczny. 3♦, na które poprawiłsię włoski mistrz, Jassem bardzo trafnieskontrował i laurii, jak to się popularniemówi, tylko głowa skakała – martens wyszedłw trefla, a Jassem pobił asem i zagrał w piki.Ten kolor został zagrany trzy razy – przebitkaw stole, nadbitka i przebitka trefl. Znów pik…Łącznie wpadka bez pięciu, 1100 dla Polski.

Na drugim stole Fantoni – Nunes zagrali4♥z ręki E, które położyłby tylko niemożliwyatak z mariasza atu.

Na 32 rozdania przed końcem różnicawynosiła 22 impów dla Włochów. Na po-

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

czątku piątego segmentu odrobiliśmy 19impów, w tym 10 w tym oto rozdaniu:

Rozdanie 3; WE po partii, rozdawał S ♠ k 5 ♥ W 2 ♦ D 9 8 6 5 4 ♣ W 10 3 ♠ W 9 4 3 2 ♠ 8 6 ♥ k 10 7 6 5 4 ♥ A 9 8 3 ♦ W 7 ♦ 3 ♣ – ♣ A k D 8 5 2 ♠ A D 10 7 ♥ D ♦ A k 10 2 ♣ 9 7 6 4

Włosi z kartami NS zakończyli udziałw licytacji szybko. Nie bez wpływu na tomiało seminaturalne otwarcie 1♣ Duboinaoraz wysokość wejścia Jassema:

W N E S Jassem Sementa Martens Duboin

– – – 1 ♣ 2 ♦1 pas 2 BA2 pas 3 ♣ pas 4 ♥ pas…

1 kolory starsze, co najmniej 5–5; 2 pytanie

Duboin próbował ściągnąć ♦A i ♦k, więcwzięto 12 lew.

Na drugim stole otwarcie z Dwururki wy-łączyło parze WE z licytacji kolor pikowy:

W N E S Nunes Zawiślak Fantoni Pazur

– – – 1 ♦1

1 ♥ 2 ♣2 2 ♠3 4 ♦ 4 ♥ 5 ♦ 5 ♥ pas…

1 11+Pc, 4+ ♠; 2 transfer na kara; 3 silne z fitem kierowym

Tutaj nasza para znalazła szybko karai poszła w opłacalną obronę 5♦. Zresztąnie bardzo było widać, kto jest w ataku, a ktow obronie, i Włosi poszli w 5♥. Zawiślak wy-szedł ♠k i nasi odebrali swoje trzy lewy, 10impów dla Polski i prowadzenie Włochówzmalało do jednego impa.

Potem jednak przyszły dwa nieszczęściawistowe. Oto jedno z nich:

Po licytacji…

W N E S Jassem Sementa Martens Duboin

– – – pas 1 ♥ 2 ♣ 2 ♥ 3 ♣ 3 ♦ 3 ♥ pas 4 ♣ pas 5 ♣ pas pas ktr. pas…

… martens z ręką: ♠k 9 3 ♥D 7 3 ♦W 4 3 2 ♣6 3 2

… wyszedł sztampowo w kiery. Efekt był ka-tastrofalny. Oto cały rozkład:

Rozdanie 11; obie przed partią, rozdawał S ♠ A 2 ♥ A W 6 2 ♦ – ♣ k W 10 8 7 5 4 ♠ D 10 7 4 ♠ k 9 3 ♥ k 10 9 5 4 ♥ D 7 3 ♦ A k 7 ♦ W 4 3 2 ♣ D ♣ 6 3 2 ♠ W 8 6 5 ♥ 8 ♦ D 10 9 8 6 5 ♣ A 9

Na blotkę kier Jassem podłożył króla.Rozgrywający przebił dwa kiery w stolei dzięki spadającym damom zrealizowałnadróbkę, zapisując 650. Na drugim stolePazur – Zawiślak wyhamowali w 4♣. Słusz-nie, bo tutaj Fantoni wyszedł w atu i tylkoswoje. 11 impów dla Włoch.

W sumie ten segment straconych szanswygrali Włosi 49:33 i cały mecz 210:173.

1/4 finału:Włochy – Polska 210:173 (36:30, 42:18, 28:21,23:38, 49:33, 32:33)Norwegia – chiny 214:159Rumunia – Anglia 146:267Niemcy – holandia 217:196

Półfinały Włochy – Norwegia i Anglia –Niemcy były meczami do jednej bramki.Spotkanie Niemcy – Anglia zakończyło sięw atmosferze skandalu: Elinescu i Wladowopuścili pokój gry w połowie ostatniego seg-mentu.

1/2 finału:Włochy – Norwegia 210:111Niemcy – Anglia 135:285

W finale Włosi już w dwóch pierwszychrozdaniach zanotowali dwucyfrowe zyski:

Rozdanie 1; obie przed partią, rozdawał N ♠ W 10 7 6 5 2 ♥ A 6 ♦ A 9 6 ♣ 9 8 ♠ k 9 ♠ A 8 3 ♥ 10 ♥ 8 7 ♦ 10 8 4 3 2 ♦ k D W 7 5 ♣ k D W 10 4 ♣ 7 3 2 ♠ D 4 ♥ k D W 9 5 4 3 2 ♦ – ♣ A 6 5

Justin hackett z kartą N zdecydowałsię na otwarcie 1 ♠:

W N E S Nunes Justin Hackett Fantoni Jason Hackett

1 ♠ pas 2 ♥ 2 BA pas 5 ♦ 6 ♥ pas…

Po skoku gracza E siedzący na pozycji SJason hackett nie miał chyba szans po-wstrzymać się przed szlemikiem. kontraktbył bez szans. Na drugim stole N spasował,podobnie jak E, a Versace z ręką S otworzył4♥, na co wszyscy się zgodzili. Swoje i 11 im-pów dla Włoch.

Rozdanie 2; NS po partii, rozdawał E ♠ A 6 5 ♥ k ♦ k 5 3 2 ♣ k 9 7 6 5 ♠ 9 4 ♠ k D W 7 3 ♥ D W 8 7 5 3 ♥ 10 6 4 ♦ 8 7 ♦ D 9 6 ♣ A 8 4 ♣ W 2 ♠ 10 8 2 ♥ A 9 2 ♦ A W 10 4 ♣ D 10 3

Tutaj było widać różnice w stylu gry –ofensywnym Włochów i konserwatywnymAnglików.

W N E S Nunes Justin Hackett Fantoni Jason Hackett

– – pas pas 2 ♥ pas…

Pary angielskiej w ogóle nie było w licy-tacji. Bez jednej, 50 dla Anglii.

W N E S Townsend Lauria Gold Versace

– – pas 1 ♦ 1 ♥ 2 ♣ ktr. 3 ♣ pas 3 ♦ pas 3 ♥ ktr. 5 ♣ pas…

Tutaj Versace z ładnymi 11 Pc otworzyłi Włosi doszli do bardzo ostrej końcówki.Trzeba było ją jeszcze wygrać. lauria trafiłwszystko. Po ataku ♠k przepuścił. E zagrałteraz w kiery. król z ręki i ♣9 puszczona w stole. W wziął na asa i zagrał w kiery. Z ręki pik. Teraz pik do asa i trefl… Po ściąg-nięciu atu wystarczało trafić ♦D. To teżlaurii się udało i zasłużone 600 dla Włoch.Znów 11 impów.

Tak się toczył ten finał… Po dwóch czę-ściach Włosi prowadzili 106:48 i choć Anglicyodrabiali nieco stratę, sytuacja cały czasbyła pod kontrolą Blue Teamu, który zdobyłkolejny tytuł.

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

83

Finał: Włochy – Anglia 200:170 (60:44, 46:4, 17:30,17:42, 28:13, 32:37)

Mecz trzecie miejsce:Norwegia – Niemcy 93:56

MEdALIŚCI1. Włochy: Giorgio Duboin – Antonio Sementa,Fulvio Fantoni – Claudio Nunes, Lorenzo Lau-ria – Alfredo Versace, npc Maria Teresa Lavaz-za, coach Massimo Ortensi2. Anglia: David Gold – Tom Townsend, Jason Hackett – Justin Hackett, Artur Malinowski –Nicklas Sandqvist, npc Philip King, coach Si-mon Cope3. norwegia: Terje Aa – Jorgen Molberg, GeirHelgemo – Tor Helness, Glenn Groetheim – UlfHaakon Tundal, npc Sten Bjertnes, coach Ve-gard Brekke

W turniejach indywidualnych medalezdobyli:Open: 1. Tor helness Norwegia 58,66%, 2. geir helgemo (obaj Norwegia 55,27, 3.Andriej gromow (Rosja) 53,75 (…) 6. krzysztofJassem 52,32, 14. krzysztof martens 50,45.Kobiety: 1. catarina midskog (Szwecja)57,51, 2.Anne-Frederique levy Francja (57,13),3. Ru yan chiny (55,10) (…) 12. Ewa harasi-mowicz 50,43.

W turnieju reprezentacji kobiecych wy-startowały 54 drużyny. grano w trzech gru-pach mecze 16-rozdaniowe . Do fazy play-off wchodziło 16 drużyn, po pięć z każdejgrupy i najlepsza z szóstego miejsca. W 1/8finału grano mecze 56-rozdaniowe, w ćwierć-finałach 80-rozdaniowe, a w półfinałach i finale – 96-rozdaniowe. mecz o brąz roz-grywano na dystansie 48 rozdań.

Reprezentacja Polski w fazie grupowejzaprezentowała się przyzwoicie – wyszła z grupy z trzeciego miejsca:

Grupa E1. Anglia 356 VP 13:172. USA 337 14:163. Polska 2954. Włochy 292,5 17:135. Brazylia 291,5 16:146. Japonia 289 17:137. Norwegia 274 20:108. hong kong 253 24:69. Portugalia 251 23:710. Białoruś 242,8 6:2411.indie 226 18:12

12.Egipt 225 20:1013.Trynidad i Tobago 223 20:1014.litwa 215 7:2315.Reunion 212,5 23:716.Palestyna 192 17:1317.gwadelupa 191 23:718.Tajlandia 170 17:13W ostatniej kolu mnie wynik Polek z daną drużyną.

Z pozostałych grup awansowały:Grupa F: 1. Finlandia 328, 2. Rosja 318, 3. Francja 313, 4. chiny 304,5, 5. Dania 303,6. hiszpania 297.Grupa G: 1. Niemcy 372, 2.holandia 331,3.Szwecja 294, 4.Turcja 288, 5. Singapur276.

W pierwszym meczu fazy play-off naszareprezentacja uległa zdecydowanie chinkom40:176.

1/8 finału:Polska – Chiny 40:176 (11:28, 5:72, 20:58,4:18)Niemcy – Brazylia 158:32USA – hiszpania 161:73holandia – Dania 86:98Anglia – Singapur 175:12Francja – Szwecja 122:106Finlandia– Turcja 126:144Rosja – Włochy 118:97

chinki kontynuowały swój marsz, elimi-nując w ćwierćfinale faworyzowane Niemki.

1/4 finału:Niemcy – Chiny 150:198Dania – USA 176:200Anglia – Francja 189:143Rosja – Turcja 164:169

W półfinale chinki znów wygrały, tymrazem z reprezentacją USA.

1/2 finału:USA – Chiny 109:206Turcja – Anglia 208:293

Finał:Anglia – chiny 223:222 (37:23, 50:21, 54:14,19:66, 30:19, 33:79)

Tutaj mecz wyglądał na rozstrzygniętypo trzech segmentach, ale w czwartymchinki odrobiły część strat, a w ostatnim

znów rozpaczliwie goniły, ale do zwycięstwazabrakło im dwóch impów!

O trzecie miejsce: USA – Turcja 134:88

MEdALISTKI1. Anglia: Sally Brock – Nicola Smith, HeatherDhondy – Nevena Senior, Catherine Draper –Anne Rosen; npc Martin Jones, coach SandraPenfold2. Chiny: Ling Gu – Yalan Zhang, Yi Qian Liu –Wenfei Wang, Ming Sun – Hongli Wang; npcChuancheng Ju, coach Ya Fu Lin3. USA: Mildred Breed – Marinesa Letizia, Syl-via Moss – Judi Radin, Janice Seamon-Molson– Tobi Sokolow; npc Sue Picus

W ramach olimpiady rywalizowali równieżseniorzy. Polskę reprezentowali: Romankierznowski – ireneusz kowalczyk, Stefankowalczyk – Jan Sucharkiewicz, Apolinarykowalski – Jacek Romański; npc WłodzimierzWala.

3. World Seniors international cup z udziałem 32 zespołów wygrała reprezen-tacja Japonii, pokonując w finale z USA202:200. Brąz zdobyła indonezja. Polacyprzegrali 57:107 mecz 1/8 finału z Anglią.

MEdALIŚCI1. Japonia: Hiroya Abe, Makoto Hirata, Masa-yuki Ino, Yoshiyuki Nakamura, Kyoko Ohno,Akihiko Yamada; npc Takashi Maeda2. USA: Grant Baze, Reese Milner, Russ Ekeb-lad, Matt Granovetter, Billy Eisenberg, SamLev3. Indonezja: Michael Hartono, Henky Lasut,Eddy Manoppo, Denny Sacul, Munawar Sawi-ruddin, Ferdinand Waluyan.

Rozegrano także po raz czwarty mist-rzostwa świata teamów mikstowych w for-mule transnational.

Turniej z udziałem 118 zespołów wygrałteam yeh Bros (Fang-Wen gong, Sheeau-Fong hu, chih-kuo Shen, Juei-yu Shih, chenyeh), wygrywając w finale z Rosją. czwartemiejsce zajął team Auken w składzie: SabineAuken, Ewa harasimowicz, Bogusław gie-rulski, krzysztof Jassem, krzysztof mar-tens.

Z trzech juniorskich reprezentacji Polskinajmłodsza (do 21 lat) odpadła już w faziegrupowej, zajmując pierwsze niedające awan-su miejsce. W U–21 grali: Bartłomiej igła –Artur machno, Paweł Jassem – Piotr Zatorski,


Z historii brydża

Joanna krawczyk – Piotr Tuczyński; npc An-drzej Aleksandrzak, coach Jan grygier.

Dwie pozostałe reprezentacje: U–26 (mi-chał Nowosadzki – Piotr Wiankowski, PiotrNawrocki – Jan Sikora, Przemysław Piot-rowski – Artur Wasiak; npc marek markowski,coach Piotr Dybicz oraz U–28 (Jacek kalita– krzysztof kotorowicz, konrad Araszkiewicz– krzysztof Buras, Łukasz Brede – Jakubkotorowicz; npc Stanisław gołębiowski, co-ach leszek Nowak) wygrały wyraźnie grupyeliminacyjne i dotarły do finałów swych ka-tegorii, gdzie jednak przegrały końcówkimeczów (odpowiednio z Danią i Norwegią)w dramatycznych okolicznościach i zdobyłysrebrne medale.

Do listy polskich sukcesów trzeba doliczyćbrązowy medal pary krawczyk – Tuczyńskioraz wysokie lokaty w indywidualnych mist-rzostwach świata juniorów: w czołowej dzie-siątce było aż pięcioro Polaków (4. Joannakrawczyk, 5. konrad Araszkiewicz, 7. Arturmachno, 9. Jan Sikora, 10. Artur Wasiak).

Lille 2012: Dwa polskie medale

zternasta olimpiada brydżowa zos-tała rozegrana w ramach drugichŚwiatowych igrzysk Sportów Umy-

słowych w lille w dniach 9–23 sierpnia 2012r. Rozegrano turnieje drużynowe w konkurencjach open, kobiet i senioróworaz mistrzostwa świata teamów miksto-wych w formule transnational.

Reprezentacja Polski open wystąpiła w składzie takim samym, jak wiosną w dru-żynowych mistrzostwach Europy w Dublinie(gdzie zajęła piąte miejsce): cezary Balicki– Adam żmudziński, krzysztof Buras – grze-gorz Narkiewicz, Jerzy Zaremba – Piotr żak,npc Piotr Walczak, coach marek Wójcicki

W konkurencji kobiet do reprezentacjipowołano pary: cathy Bałdysz – Ewa Ba-naszkiewicz, katarzyna Dufrat – Justynażmuda, Danuta kazmucha – Natalia Sa-kowska. kapitanem niegrającym był miro-sław cichocki, a coachem cezary Serek.

W ramach olimpiady rywalizowali równieżseniorzy. Polskę reprezentowali: Julian klu-kowski – Wiktor markowicz, Apolinary ko-walski – Jacek Romański, krzysztof lasocki– Jerzy Russyan, npc Włodzimierz Wala, co-ach Wojciech Siwiec.

Do rozgrywek w konkurencji open zgłosiłosię 60 reprezentacji. Robin round grano w czterech grupach, mecze 16-rozdaniowekażdy z każdym, następnie cztery zespoły z każdej grupy kwalifikowały się do fazy playoff, gdzie w 1/8, 1/4 i 1/2 finału grano mecze96-rozdaniowe, a w finale 128 rozdań.

W konkurencji open nasza drużyna trafiłado grupy B, gdzie na najtrudniejszych prze-ciwników wyglądały drużyny USA, Francji i Brazylii. Nasza drużyna zaczęła nienadz-wyczajnie, ale rozkręcała się w miarę turniejui awans uzyskała bezproblemowo, zajmującw grupie trzecie miejsce.

Grupa B1.USA 290 VP 2:25 Bż–BN2.Francja 286 19:11 Bż-BN3.Polska 2784.irlandia 258 13:17 Bż–BN5.Austria 243 23:7 Bż–Zż6.Brazylia 235 23:7 Bż–BN7.Estonia 233 14:16 Bż–BN8.Ukraina 230 18:12 BN–Zż9.Tajwan 223 21:9 Bż–Zż10.Nowa Zelandia 219 25:0 Bż–BN11.Portugalia 193 21:9 BN–Zż12.hongkong 192 17:13 Bż–BN13. San marino 182 25:5 Bż–Zż14. Pakistan 173 22:8 BN–Zż15. Bangladesz 160 17:13 BN–Zż

W ostatnich dwóch kolumnach wynikPolaków z daną drużyną oraz skład Polskiw danym meczu.

Czołowe miejsca pozostałych grup:grupa A: 1. Niemcy 297, 2. Dania 270, 3. indie266, 4. holandia 261grupa c: 1. Włochy 314, 2. Rosja 303, 4. Szwe-cja 275, 4. kanada 265grupa D: 1. monako 319, 2. izrael 290, 3. Nor-wegia 275, 4. Turcja 271

czołówka klasyfikacji butlera grupy B:Pilon – Toffier (Francja) 1,25 impa/rozd. (144rozdania), katz – Nickell (USA) 1,13 (112), Balicki– żmudziński 0,96 (160), (…) Buras – Narkiewicz0,47 (176), Zaremba – żak 0,38 (112).

W eliminacjach najbardziej bolesna byłaporażka z Amerykanami. Ten mecz bardzotrafnie zagrała para hamman – Zia. Otoprzykład:

Rozd. 21; NS po partii, rozdawał N ♠ A 10 4 2 ♥ k D W 8 4 2 ♦ D 4 ♣ 7 ♠ W 5 ♠ k 9 6 ♥ 9 6 ♥ 10 7 3 ♦ 9 7 5 ♦ A k 6 2 ♣ W 9 6 5 3 2 ♣ A 8 4 ♠ D 8 7 3 ♥ A 5 ♦ W 10 8 3 ♣ k D 10

W N E S Buras Hamman Narkiewicz Zia

– 2 ♦1 pas 2 BA2

pas 3 ♥ pas 4 ♥ (!) pas…

1 flannery, 11–15 Pc, 5+♥–4♠; 2 pytanie o układ; 3 6♥–4♠

Narkiewicz zaatakował ♦A i po wzięciulewy zagrał na jedyną szansę – ♦D u partnera:odszedł blotką karo. kontrakt został wygrany.420 dla USA. A na drugim stole:

W N E S Rodwell Balicki Meckstroth Żmudziński

– 1 ♥ ktr. rktr. 2 ♣ 2 ♠ pas 4 ♠ pas…

Ten kontrakt był bez szans – obrońcy zdjęlitrzy lewy w młodszych kolorach i czekali |zkrólem atu. Być może Adam mógł sterowaćdo bez atu bądź przez 3♣sprawdzić, czy partnernie ma sześciu kierów (2♠ sugerowało sporyukład)… Po kontrze na 1♥ szansa na podziałpików 4–1 była spora i może trzeba było ostroż-niej podchodzić do gry w ten kolor? 12 impówdla USA. Po zakończeniu rozgrywek elimina-cyjnych cztery najlepsze drużyny wybierałyprzeciwników spośród drużyn z miejsc 2.–4. z innych grup. grupa B była sparowana z grupąA. Tabela grupy A ułożyła się dla nas dośćszczęśliwie. Drugie miejsce zajęła w niej Dania.Ponieważ Amerykanie, zgodnie z przewidy-waniami, wybrali sobie indie, my automatycznietrafiliśmy na Danię. Jednak to oznaczało, żew ćwierćfinale możemy trafić na Włochów.

mecz z Danią przebiegał pod nasze dyk-tando. Duńczycy próbowali walczyć, alenasza drużyna biła ich dojrzałością i kulturąlicytacji. Oto przykład:

www.szkolabrydza.pl


C

NW E

S


Z historii brydża

85

Rozdanie 19; NS po partii, rozdawał E ♠ A D 9 ♥ 10 7 4 3 2 ♦ D 9 ♣ 10 8 7 ♠ k W 2 ♠ 10 5 4 ♥ D ♥ 9 8 5 ♦ 8 7 5 4 ♦ A W 6 ♣ A D 9 6 5 ♣ k W 4 3 ♠ 8 7 6 3 ♥ A k W 6 ♦ k 10 3 2 ♣ 2

W N E S Askgaard Narkiewicz Bjarnarson Buras

– – pas 1 ♦ 2 ♣ ktr. 2 ♠1 pas 3 ♣ pas pas 3 ♥ pas 4 ♥ 5 ♣ ktr. pas…

1 dobre podniesienie trefli

Bojowa licytacja Duńczyków pozwoliłanaszym na wyciśnięcie karty do spodu idojście do mocno podlimitowej, ale wy-chodzącej, końcówki 4♥. Będący w korzyst-nych założeniach Duńczycy poszli w obronę.Po ataku ♦D rozgrywający zgubił lewę iwpadł bez czterech, za 800.

Na drugim stole nasi na WEnie kusili licha:

W N E S Balicki Bilde Żmudziński Graversen

– – pas 1 ♦ pas 1 ♥ pas 2 ♥ pas…

W tej sekwencji ani N, ani S nie mieli nicdo dodania. 10 lew, 170 dla Danii i 12 impówdla Polski.

Ostatecznie Duńczycy rzucili ręcznik nasegment przed końcem przy stanie 225:111dla Polski:

1/8 finału:Dania – Polska 111:225 (9:23, 26:36, 25:71,0:48, 51:47, krecz)Niemcy – Irlandia 200:214Rosja – Norwegia 231:150Włochy – Turcja 223:188USA – indie 152:100izrael – Szwecja 151:230Francja – Holandia 161:221Monako – kanada 212:172

Niespodziewanie zacięty opór stawiładrużynie monako kanada, która na 16 rozdańprzed końcem prowadziła różnicą 18 impów,ale ostatni segment przegrała 0:58…

W ćwierćfinale trafiliśmy na Włochów.co prawda Versace nie grał z laurią, tylko zZaleskim, ale pozostałe dwie pary, Bocchi– madala i Duboin – Sementa, to absolutnytop światowy.

mecz zaczyna się dobrze. Wygrywamydwa pierwsze segmenty 30:24 i 23:10...

Rozdanie 6; WE po partii, rozdawał E ♠ W 10 9 8 ♥ – ♦ k D W 10 4 3 ♣ A 10 6 ♠ D 7 ♠ A ♥ k W 9 8 7 6 5 4 ♥ A 3 2 ♦ 9 7 2 ♦ A 8 5 ♣ – ♣ k D 7 5 3 2 ♠ k 6 5 4 3 2 ♥ D 10 ♦ 6 ♣ W 9 8 4

W N E S Versace Balicki Zaleski Żmudziński

– – 1 ♣ 2 ♠ pas (?) 4 ♠ pas…

W licytacji Versacego widać wyraźnie ha-mulec ręczny, zaciągnięty najprawdopodobniejz powodu poprawki wziętej na sponsora.

Swoje, 420 dla Polski.

W N E S Buras Bocchi Narkiewicz Madala

– – 1 ♣ 1 ♠ 4 ♥ 4 ♠ 6♥ 6 ♠ ktr. pas…

Tutaj Polacy błyskawicznie są w szlemikui Włosi celnie decydują się na tanią obronę.Bez dwóch, 300 i 12 impów dla Polski.

Rozdanie 6; WE po partii, rozdawał E ♠ W 10 7 6 ♥ 5 3 2 ♦ D 8 7 5 ♣ 9 6 ♠ 9 8 ♠ A D ♥ 6 4 ♥ k D W 9 8 7 ♦ W 9 6 2 ♦ – ♣ k D W 5 2 ♣ A 10 8 7 3 ♠ k 5 4 3 2 ♥ A 10 ♦ A k 10 4 3 ♣ 4

W N E S Buras Bocchi Narkiewicz Madala

– – 1 ♥ 2 BA1

pas 3 ♠ 4 ♣ pas 4 BA2 pas 6 ♣ pas…

1 piki i młodszy, minimum 5–5; 2 bardzo dobry fit treflowy

Nasi na WE ładnie doszli do szlemika,metodą bezpośrednią, i NS było trudnoocenić, czy obrona jest zasadna. Swoje,1370 dla Polski.

W N E S Duboin Zaremba Sementa Żak

– – 1 ♥ 2 ♥1

pas 2 ♠ ktr. 3 ♦ ktr. pas 3 ♠ pas 3 BA 4 ♠ pas pas 5 ♣ 5 ♦ pas pas ktr. pas 6 ♣ ktr. pas 6 ♠ ktr. pas…

1 dwukolorówka z pikami, słaba albo silna

Zaremba nie chciał ryzykować trafianiawistu i przy podwójnych fitach zdecydowałsię pójść w obronę, która kosztowała jedynie800 – dało to nam 11 impów.

Trzeci segment po wymianie cięższychciosów przegrywamy 37:48. Nadal prowa-dzimy, ale już tylko różnicą 8 impów. Wdwóch kolejnych częściach dokładamypięć (36:31) i cztery (23:19) impy. Na 16 roz-dań przed końcem wynik meczu to 149:132dla Polski.

liczyliśmy jeszcze na to, że może wyniksię poprawi w efekcie oprotestowania przez

Od lewej: Grzegorz Narkiewicz, Jerzy Zaremba, Marek Wójcicki, Adam Żmudziński, Krzysztof Buras, Piotr Żak, Cezary Balicki, Piotr Walczak

NW E

S

NW E

S

NW E

S

Fot.

arch

iwum


Z historii brydża

nas decyzji sędziego powziętej w sprawiejednego z ostatnich rozdań czwartej częścimeczu. Oto opis wydarzeń, wraz z krótkąrelacją z posiedzenia komisji odwoławczej:

Rozdanie 31/IV; NS po partii, rozdawał S ♠ A W 6 ♥ k 4 ♦ W 6 5 3 ♣ 10 7 3 2 ♠ 7 ♠ k 5 4 ♥ D W 9 8 7 ♥ A 10 6 5 2 ♦ k D 2 ♦ 10 ♣ A k W 9 ♣ D 6 5 4 ♠ D 10 9 8 3 2 ♥ 3 ♦ A 9 8 7 4 ♣ 8

W N E S Versace Balicki Zaleski Żmudziński

– – – 2 ♠1

ktr. 3 ♠2 4 ♥ ktr.3

rktr. pas pas (!) 4 ♠ pas pas ktr. pas…

1 słaba dwukolorówka co najmniej 5–5 piki i młodszy; 2 blokujące; 3 partnerze, zrób coś inteligentnego

Bez dwóch, 500 dla WE i 2 impy (na dru-gim stole 4♥+1) dla Włoch.

Versace, siedzący po jednej stronie za-słony ze żmudzińskim, po zakończeniu li-cytacji zawołał sędziego i zgłosił, że w mo-mencie zaznaczonym wykrzyknikiem tacaz licytacją wróciła z opóźnieniem („break intempo”). Sędzia, po zrobieniu panelu, zmieniłwynik na 4♥ z rekontrą +1, 1080 dla WE,uzasadniając to głównie wypadnięciem Ba-lickiego (N) z tempa. W ten sposób drużynaWłoch zamiast 2 impów zarobiła w tym roz-daniu 12 impów.

Odwołaliśmy się od tego werdyktu. Otoprzebieg obrad jury d’appel: Siedzący pojednej stronie zasłony Balicki i Zaleski zgodniestwierdzili, że Balicki spasował natychmiastpo pojawieniu się tacy, a Zaleski zapytał,czy na otwarcie 2♠ drugim kolorem mogąbyć kiery. Balicki odpowiedział, że nie, i tacazostała przesunięta na drugą stronę. czy w tej sytuacji można mówić o „break in tem-po”? żmudziński, indagowany o powód odej-ścia po rekontrze, stwierdził, że, po pierwsze,nie chciał ryzykować dużego obrotu, jakigroził w razie wygrania 4♥ z rekontrą, a podrugie, bardziej wierzył w rekontrę Versacego,niż w pasa partnera. Na pytanie o to, czypanelowani zawodnicy byli poinformowani,że rekontrował Versace, sędzia odpowiedział,że nie. Podobnie nie byli informowani o sy-tuacji taktycznej – że w meczu w tym mo-

mencie Polacy prowadzili z ok. 30 impów.Zapytano jeszcze sędziego, czy dobierającpanelistów, starał się, aby reprezentowalinie tylko podobne umiejętności jak żmu-dziński, ale i podobny temperament. To py-tanie pozostało bez odpowiedzi. Jury d’appelutrzymało werdykt sędziego w mocy.

Ostatnia część była bardzo emocjonująca.W trzecim rozdaniu wygraliśmy końcówkina obu stołach, nasze nadzieje na pokonanieWłochów zdecydowanie wzrosły:

Rozdanie 19; WE po partii, rozdawał S ♠ D W 9 ♥ W 8 7 4 ♦ A 10 7 ♣ k 5 4 ♠ 6 2 ♠ A k 10 8 7 5 3 ♥ A D 5 ♥ k 9 3 2 ♦ W 9 6 ♦ – ♣ D W 10 9 7 ♣ 8 3 ♠ 4 ♥ 10 6 ♦ k D 8 5 4 3 2 ♣ A 6 2

W N E S Duboin Narkiewicz Sementa Buras

– – – 1 ♦ (!) pas 1 ♥ 1 ♠ 2 ♦ pas 3 BA (!) pas…

Sementa licytował miękko. W pierwszymokrążeniu wszedł 1♠ z ręką, z którą wielupowiedziałoby 4♠, a po 3BA spasował. Zwień-czył dzieło, wychodząc blotką pik i wypusz-czając kontrakt, z nadróbką.

W N E S Żmudziński Bocchi Balicki Madala

– – – 1 ♦ pas 1 ♥ 1 ♠ 2 ♦ pas 3 BA ktr. rktr.1

pas 4 ♦ pas pas ktr. pas 4 ♠ pas…

1 wątpliwości co do losów kontraktu 3BA

Tu licytacja była dłuższa i bardziej brze-mienna w skutki. Balicki także wszedł w pierwszym okrążeniu miękko 1♠, ale do-cenił walory posiadanego układu. Po 3BAdał kontrę, a gdy po 4♦Adam wskazał po-siadanie pewnych wartości kontrą, zalicy-tował nieobkładalne 4♠. Zarobiliśmy w tym rozdaniu 14 impów i prowadziliśmyjuż różnicą 28 impów.

To właśnie rozdanie przesądziło o sen-sacyjnym wyniku innego meczu 1/4 finałuUSA – Szwecja.

hamman – Zia poszli w 5 ♠:

W N E S Zia Nystrom Hamman Upmark

– – – 1 ♦ pas 1 ♥ 4 ♠ 5 ♦ 5 ♠ ktr. pas…

hamman nie zdecydował się na podwójnyimpas atu i przegrał bez jednej. Na drugimstole stawka była o wiele wyższa:

W N E S Bertheau Rodwell Cullin Meckstroth

– – – 3 ♦ pas 3 BA 4 ♠ 4 BA ktr. pas…

Szwedzi byli bezwzględni. cullin wyszedłblotką kier. Bertheau wziął na asa i zagrałw piki – ♠6, ♠W, ♠k. cullin odegrał teraz♥k i popadł w bardzo długi namysł. czywziąć bezpieczne bez jednej? czy iść napełną wypłatę? Poszedł na całość – zagrałw kiera. W doszedł do ręki na ♥D i podegrałpika – bez siedmiu, 1700 i 18 impów dlaSzwedów, którzy w tym momencie wyszlina prowadzenie jednym impem! Wróćmydo meczu Polska – Włochy. gdy w kilku na-stępnych dołożyliśmy jeszcze sześć impówi po rozdaniu 25 prowadziliśmy już 34 impami,sytuacja wyglądała całkiem dobrze. Jednakdwa kolejne sprowadziły nas na ziemię:

Rozdanie 26; obie po partii, rozdawał E ♠ A 10 9 4 ♥ k D 10 ♦ A k D 4 2 ♣ 5 ♠ D 8 ♠ k 7 6 5 2 ♥ A 3 2 ♥ W 8 6 5 ♦ W 7 6 3 ♦ 10 9 5 ♣ A 9 6 4 ♣ 3 ♠ W 3 ♥ 9 7 4 ♦ 8 ♣ k D W 10 8 7 2

Na obu stołach, zamiast w odgórnych5♣, pary NS stają w 3BA:


Żmudziński Bocchi Balicki Madala

– – pas 3 ♣ pas 3 BA pas…

Na obu stołach atak blotką pik. Damaod W pobita asem i trefl. Obaj W biją i od-chodzą w pika. Sementa bierze na króla i odchodzi pikiem. Narkiewicz ściąga kolej-nego pika (W zrzuca dwa trefle), po czymgra cztery razy w karo. W bierze i odchodziblotką kier – obrona musi wziąć jeszczedwie lewe w tym kolorze. Bez jednej.

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

87

Natomiast Balicki, po lewie na ♠k, do-chodzi do wniosku, że N na swoją licytacjęmusi mieć sześć dobrych kar i jedyną szansęobłożenia daje czwarty as bądź mariasz kieru partnera wraz z kontrolą karową. gra więcw ten kolor, wypuszczając kontrakt. 12 impówdla Włoch.

W następnym rozdaniu tracimy 10 impówi pozostaje nam tylko 12 impów przewagi…W dwóch kolejnych tracimy dwa i jednegoimpa… Potem dwa remisy i wreszcie w roz-daniu ostatnim Bocchi – madala robią rzutna taśmę:

Rozdanie 32; WE po partii, rozdawał W ♠ D 9 ♥ A 9 8 3 ♦ W 10 6 3 ♣ A W 6 ♠ W 10 8 7 6 2 ♠ A k ♥ 6 ♥ 7 5 ♦ A k 5 ♦ D 9 4 2 ♣ 9 8 2 ♣ k D 10 7 4 ♠ 5 4 3 ♥ k D W 10 4 2 ♦ 8 7 ♣ 5 3


pas 1 ♣ pas 1 ♥ 1 ♠ 2 ♥ ktr. 3 ♥ 3 ♠ pas 4 ♠ pas…

11 lew, 450 dla Włoch.

W N E S Żmudziński Bocchi Balicki Madala

2 ♦1 pas 2 ♥ pas 2 ♠ ktr. (!) rktr. 4 ♥ pas pas 4 ♠ ktr. pas 5 ♥ ktr. pas…

1 minimulti – blok na kolorze starszym

Bocchi, zdając sobie chyba sprawę, żestraty nie są odrobione, podejmuje akcję.Trafia w wyjątkowy fit i w rezultacie Włosiznajdują opłacalną obronę. Warto zwrócićuwagę na kontrę madali na 4♠. Włosi w wy-sokich sekwencjach licytacji dwustronnejgrają odwróconymi znaczeniami kontry ipasa. kontra oznacza kartę, z którą przystandardowych ustaleniach się pasuje, apas – odwrotnie. W tej sytuacji kontra ozna-czała brak defensywy na 4♠ i prosiła partnerao podjęcie decyzji. Nasi w niejasnej sytuacjipuszczają lewę, kładąc kontrakt tylko bezdwóch. Tracimy osiem impów, ale cały meczwygrywamy różnicą jednego impa!

W rzeczywistości emocji było mniej…Operator brydżramy nie wprowadził kontry

w jednym z pierwszych rozdań, w którymAdam żmudziński przegrał – zresztą pobardzo dobrej rozgrywce – 4♥ bez jednej,za 100, a w protokole było 50 (całe szczęście,że przedpartyjne). Ponieważ na drugimstole grane było 3BA bez kontry, bez jednej,nasze zwycięstwo w pierwszej chwili wy-glądało na wyższe – „wyraźną” różnicą 3impów. Po korekcie został ten jeden imp,bezcenny. A gdyby końcówka Adama byłapopartyjna? Byłaby dogrywka! A gdybyleżał bez dwóch…?

1/4 finału:Polska – Włochy 172:171 (30:24, 23:10, 37:48,36:31, 23:19, 23:39)Irlandia – Rosja 206:183 USA – Szwecja 178:182holandia – Monako 181:215

monako znów, podobnie jak w 1/8 finałuz kanadą, zdołało odrobić straty w ostatnimsegmencie. Na 16 rozdań przed końcem ho-lendrzy prowadzili różnicą 12 impów. Aleostatnią część przegrali 3:49 i monakoumknęło spod noża.

Polska zbierała kolejne profity z korzys-tnej drabinki – teraz trafiliśmy na irlandię,drużynę zdecydowanie najsłabiej wyglą-dającą w gronie półfinalistów. i początekmeczu wyglądał zgodnie z przewidywania-mi. Pierwszą sesję wygraliśmy 56:12, główniedzięki prezentom od irlandczyków w stylumniej więcej takim:

Rozdanie 2; NS po partii, rozdawał E ♠ W 7 3 ♥ k W 8 6 4 ♦ A 10 3 ♣ 8 7 ♠ 9 5 2 ♠ A k 10 4 ♥ A D 10 2 ♥ 7 5 ♦ W 8 6 ♦ k 9 7 ♣ k D W ♣ 10 4 3 2 ♠ D 8 6 ♥ 9 3 ♦ D 5 4 2 ♣ A 9 6 5

W N E S Fitzgibbon Zaremba Mesbur Żak

– – pas pas 1 ♣ 1 ♥ ktr.1 pas 1 BA pas…

1 4+♠

kontrakt został zrealizowany z nadróbką.Na drugim stole S pozwolił sobie na lekko-myślne wtrącenie się do licytacji:

W N E S Żmudziński Garvey Balicki Carroll

– – pas pas 1 ♣ 1 ♥ ktr. 1 BA (?) pas pas ktr. pas…

Nasi go skarcili. żmudziński zaatakował♣k i rozgrywający leżał bez dwóch, za 500.9 impów dla nas.

W drugiej połowie do gry weszła jednaknajlepsza chyba para irlandii, hanlon –mcgann i wynik jest odwrotny – 5:61. Tegosię nie spodziewaliśmy. W trzeciej części,pomimo nie najlepszej gry, odrobiliśmy jednakstraty. Po 46 rozdaniach wynik meczu brzmiał100:100, aż wreszcie przyszły dwa rozdania,które uwidoczniły naszą przewagę:

Rozdanie 15; NS po partii, rozdawał S ♠ A W 8 3 ♥ A ♦ k D 10 9 7 ♣ 10 7 4 ♠ 5 4 ♠ 10 9 7 2 ♥ W 8 3 ♥ D 9 7 5 ♦ 8 4 3 ♦ W 5 ♣ A D W 9 5 ♣ k 3 2 ♠ k D 6 ♥ k 10 6 4 2 ♦ A 6 2 ♣ 8 6

hanlon – mcgann licytują w stylu kół-kowym:

W N E S Żak Hanlon Zaremba McGann

– – – 1 ♥ pas 1 ♠ pas 1 BA pas 3 BA pas…

żak wychodzi ♣D i nasi ściągają pięć lew.Bez jednej. Buras – Narkiewicz licytują zwiększą precyzją, lokalizując dziurę w tref-lach:

W N E S Carroll Narkiewicz Garvey Buras

– – – 1 ♥ pas 2 ♦ pas 2 ♥ pas 2 ♠ pas 3 ♦ pas 3 ♠ pas 4 ♠ pas…

11 lew i 13 impów dla nas. W ostatnimrozdaniu tego segmentu zarabiamy kolejne11 impów. Ta część meczu, wygrana 51:11praktycznie przesądziła o wyniku. Prowa-dziliśmy już różnicą 64 impów i pewnieawansowaliśmy do wielkiego finału.

Polska – irlandia 252:185 (56:12, 5:61,63:27, 51:11, 42:26, 35:48)

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

W drugim półfinale Szwecja wyelimi-nowała kolejnego faworyta – tym razemmonako – 220:174.

Jakie prognozy na finał? W czerwcu,podczas kongresu w Poznaniu, w sparingachSzwedzi ogrywali naszych. Ale minęły trzymiesiące...

meczu o złoto nasi reprezentanci niebędą wspominać dobrze.

Już po pierwszym rozdaniu było widać,że lekko nie będzie:

Rozdanie 1; obie przed partią, rozdawał N ♠ A 8 6 4 3 ♥ 9 7 6 4 2 ♦ D ♣ D 8 ♠ – ♠ k 10 9 ♥ A D W 8 5 ♥ k 3 ♦ 9 8 6 ♦ k 7 5 ♣ W 10 9 7 3 ♣ A k 6 5 2 ♠ D W 7 5 2 ♥ 10 ♦ A W 10 4 3 2 ♣ 4

W N E S Nystrom Balicki Upmark Żmudziński

– pas 1 BA ktr.1

rktr. 4 ♥2 ktr. 4 ♠ 4 BA ktr. 5 ♣ pas…

1 5+ w kolorze starszym, 4+ w młodszym lub oba starsze; 2 do koloru partnera

Nie znamy szczegółowych ustaleń Szwe-dów (co znaczyła kontra na 4♥?). W każdymrazie W zdecydował się na pokazanie dwu-kolorówki, co doprowadziło WE do opty-malnego kontraktu. czy nasi mieli szansepójść w obronę? Wydaje się, że Adam miałkartę, która do tego upoważniała. Z drugiejstrony, poziom pięciu należy do przeciw-ników, a kontra na 4BA sugerowała pewnewartości defensywne.

5♣po ataku ♥10 zrealizowano z nadróbką.

W N E S Żak Ahlesved Zaremba Petersson

– pas 1 BA 2 ♦1

4 ♦2 4 ♠ ktr. pas1 dwukolorówka z pikami; 2 transfer na kiery

Wydaje się, że gdyby po 2♦żak, przewidującrozwój wydarzeń (renons pik mocno sugero-wał, że po 4♥padnie 4♠), powiedział 4♣ (lea-ping michaels: 5+♣–5+♥), to Zaremba zamiastkontry zalicytowałby 5♣. co byłoby dalej?Nie wiadomo. A tak 4♠ z kontrą zostało wy-grane po ataku ♥A i straciliśmy 14 impów.

Po dwóch segmentach przegrywaliśmyjuż 45 impami (43:88). W trzecim próbowa-liśmy odwrócić losy meczu:

Rozdanie 11; obie przed partią, rozdawał S ♠ A k D 10 6 ♥ 6 ♦ D 7 6 3 ♣ 8 6 3 ♠ 8 4 2 ♠ 7 ♥ D W 8 5 3 ♥ k 9 2 ♦ W 8 4 ♦ A k 10 9 5 2 ♣ D 7 ♣ 10 5 4 ♠ W 9 5 3 ♥ A 10 7 4 ♦ – ♣ A k W 9 2

Szwedzi doszli do świetnego szlemika:

W N E S Żak Ahlesved Zaremba Petersson

– – – 1 ♦ pas 1 ♠ pas 2 ♥ pas 2 BA pas 4 ♦ pas 4 ♥ pas 4 BA pas 5 ♠ pas 5 BA pas 6 ♠ pas…

Swoje, 980 dla Szwecji.Na drugim stole nasi zagrali tu szlema:

W N E S Nystrom Narkiewicz Upmark Buras

– – – 1 ♣ pas 1 ♠ 2 ♦ 3 ♥1

pas 3 BA pas 4 ♦ pas 4 ♥2 pas 5 ♦3

pas 5 BA4 pas 6 ♥5

pas 7 ♠ pas… 1 15+ Pc, 4♠–5+♣; 2 cuebid; 3 renons; 4 pytanie o wartości; 5 dwie wartości

Przy niewychodzącym impasie treflowymNarkiewicz wpadł bez trzech.

Ten segment przegraliśmy 34:43. Pierw-sza część drugiego dnia meczu praktycznierozstrzygnęła o losach złotego medalu –Szwedzi wygrali tę składkę 70:41.

W tym segmencie Bertheau popisał siętaktyczną licytacją, która znalazła się w pis-mach brydżowych całego świata. Był to naj-większy obrót w meczu:

Rozdanie 22; WE po partii, rozdawał E ♠ A D 8 7 5 ♥ 10 7 ♦ D 2 ♣ W 6 5 4 ♠ – ♠ 10 9 ♥ W 9 3 2 ♥ A k D 8 5 4 ♦ A W 9 ♦ 6 5 ♣ A k 10 9 7 3 ♣ D 8 2 ♠ k W 6 4 3 2 ♥ 6 ♦ k 10 8 7 4 3 ♣ –

Balicki – żmudziński poprzestali na szle-miku:

W N E S Żmudziński Ahlesved Balicki Petersson

– – 1 ♥ 3 ♣1

4 ♠ pas 4 BA pas 5 ♣ pas 5 ♥ pas 6 ♥ 6 ♠ ktr. pas…

1 dwukolorówka co najmniej 5–5 piki z karami

W licytacji naszej pary nastąpił rozjazd.żmudziński zalicytował 4♠ jako blackwoodawyłączeniowego (kolor przeciwnika z prze-skokiem powyżej końcówki w kolor uzgod-niony), a Balicki przyjął to jako splintera ipróbował zadać blackwooda. Efektem tegobyło skontrowanie przeciwników już na wy-sokości sześciu i +100 za wpadkę bez jednej.Należy podkreślić także licytację gracza N,który wiedząc o wielkim ficie pikowym, dałsię naszym odlicytować, po czym podjąłwłaściwą decyzję.

W pokoju otwartym Bertheau zastawiłna naszych pułapkę, na którą Narkiewiczdał się kupić:

W N E S Bertheau Narkiewicz Cullin Buras

– – 2 ♥1 4 ♦2

4 ♥ 5 ♠ pas pas 6 ♥ 6 ♠ pas pas 7 ♥ ktr. pas…

1 10–13 Pc, 6+♥; 2 leaping michaels – dwukolorówka piki i kara

Dla Bertheau, po otwarciu partnera 2♥,było jasne, że wychodzi co najmniej szlemik.Ale oczywiste też było, że przeciwnicy majątanią obronę pikami. W tej sytuacji zalicytowałna razie miękko 4♥, a po 5♠ zapowiedziałszlemika. gdy teraz nasi poszli w obronę, za-ryzykował szlema... Trudno racjonalnie wy-tłumaczyć kontrę Narkiewicza. gdyby spa-sował, Buras z układem 6–6 na pewno po-szedłby w obronę i stracilibyśmy 5 impów. Atak – rozdanie to kosztowało cztery razy tyle.

Szwedzi prowadzili już różnicą 83 impówi mocno okopani mogli grać na dotrwaniedo końca. Piąty segment przegraliśmy 45:49,szósty wygraliśmy 22:15, a w przedostatnimSzwedzi zanotowali imponujący wynik 77:3.W ostatniej części finału na parkiecie pojawiłasię para Buras – żmudziński… Na otarciełez wygraliśmy ją różnicą 17 impów.

Szwecja – Polska 371:234 (46:29, 42:14,43:34, 70:41, 49:45, 15:22, 77:3, 29:46)

W meczu o trzecie miejsce Monako wy-grało z irlandią 249:152.

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

89

MEdALIŚCI1. Szwecja: Krister Ahlesved – Jonas Peter-sson, Peter Bertheau – Per-Ola Cullin, FredrikNystrom – Johan Upmark; npc Mats Axdorph,coach Jan Lagerman2. Polska: Cezary Balicki – Adam Żmudziński,Krzysztof Buras – Grzegorz Narkiewicz, JerzyZaremba – Piotr Żak; npc Piotr Walczak, coachMarek Wójcicki3. Monako: Fulvio Fantoni – Claudio Nunes,Geir Helgemo – Tor Helness, Franck Multon –Pierre Zimmermann; npc Jean-Charles Alla-vena, coach Krzysztof Martens

♦♦♦

W konkurencji kobiet wystartowały 43reprezentacje. Nasza drużyna trafiła do grupyE i z piątego miejsca awansowała do play-off:

Grupa E1. Rosja 275 VP 10:202. Szkocja 239 18:123. Turcja 235 12:184. Anglia 222 18:125. Polska 2186. Australia 214 16:147. kanada 195 14:168. Tajwan 189 13:179. Egipt 181 23:710. hiszpania 178 15:1511. Argentyna 165 14:1612.Jordania 134 15:1513. kenia 132 25:514. gwadelupa 113 25:0W ostatniej kolumnie wynik meczu Polek z daną drużyną.

Pary 1/8 finału tworzono w ten sposób, żedrużyny o najwyższych średnich VP z elimi-nacji wybierały sobie rywala kolejno spośródośmiu teoretycznie słabszych drużyn. Naszepanie zostały wybrane przez jedną z drużynwymienianych wśród faworytów – USA, po-siadające w składzie wiele utytułowanychzawodniczek: Palmer – Deas, moss – Radin,Zur-campanile – Stansby. Nasze panie nieulękły się renomowanych rywalek, syste-matycznie budowały przewagę i nawet prze-grany 7:60 ostatni segment nie przeszkodziłim w – raczej niespodziewanym, ale w pełnizasłużonym – awansie do ćwierćfinału.

1/8 finału:Polska – USA 189:181 (19:15, 40:23, 35:24,39:25, 49:34, 7:60)Rosja – Dania 219:134Turcja – Indonezja 187:197

Austria – Brazylia 211:215Australia – Szwecja 153:212Anglia – chiny 224:188Włochy – Holandia 129:184Francja – Szkocja 202:166

W ćwierćfinale na naszą reprezentacjęczekały Brazylijki. Polki prowadziły odpierwszego segmentu, wygranego 50:10, i pewnie dowiozły przewagę do końca.

1/4 finału:Brazylia – Polska 189:266 (10:50, 52:40,27:58, 40:19, 38:53, 22:46)Rosja – indonezja 193:122Szwecja – Anglia 158:202holandia – Francja 194:203

W półfinale reprezentacja Polski trafiłana Rosjanki, które zagrały trafnie i szczę-śliwie, pokonując naszą drużynę 243:160.Polki zdołały wygrać tylko trzeci segment.

1/2 finału:Polska – Rosja 160:243 (16:25, 8:52, 64:55,16:21, 38:49, 18:41)Francja – Anglia 150:201

mecz o brąz, z Francją, był popisem na-szych pań. Świadczą o tym wyniki segmen-tów: 40:20, 27:11, 28:29, 26:38, 49:20 – łącznie170:118. W ten sposób największy sukcesnaszego kobiecego brydża stał się faktem.

W finale Angielki wygrały z Rosją, broniąctytuł z Pekinu 2008:Anglia – Rosja 209:140 (43:26, 27:30, 32:22,27:16, 55:21, 25:25)

MEdALISTKI1. Anglia: Sally Brock – Nicola Smith, FionaBrown – Susan Stockdale, Heather DhondyNevena Senior; npc Jeremy Dhondy, coachDavid Burn2. Rosja: Jelena Choniczewa – Anna Gule-wicz, Swietłana Czubarowa – Olga Worobiej-czikowa, Wiktoria Gromowa – Tatiana Pono-mariewa3. Polska: Cathy Bałdysz – Ewa Banaszkie-wicz, Katarzyna Dufrat – Justyna Żmuda, Da-nuta Kazmucha – Natalia Sakowska; npc Miro-sław Cichocki, coach Cezary Serek

Przed olimpiadą wielkie nadzieje wią-zaliśmy z turniejem seniorów. W końcu tadrużyna, klukowski – markowicz, kowalski– Romański, lasocki – Russyan, od kilkulat wracała z medalami ze wszystkich im-prez. A tym razem…

Zaczęli dość słabo, ale bez problemu(6. miejsce w grupie przy ośmiu awansują-cych) przeszli do play-off. Tam trafili naAnglię, z którą wygrali rzutem na taśmę –przegrywając po trzech częściach 87:104,wygrali ostatnią szesnastkę 30:4 i w walceo awans do strefy medalowej trafili na Wę-grów. mecz był bardzo zacięty: 46:31, 40:42,18:35, 34:21, 14:22. Przed ostatnią szesnastkąPolska prowadziła 152:151. Niestety, nie-dograna przez naszych końcówka w ostat-nim rozdaniu pozwoliła zyskać Węgrom 10impów i wygrać 179:170. Był to kolejny krokWęgrów do niespodziewanego złota: w pół-finale wygrali z Francją, a w finale z USA.Brąz zdobyli Francuzi.

W lille rozegrano również 5. mistrzostwaświata teamów mieszanych w formuletransnational. Złoto zdobył team milnerz Jackiem Pszczołą w składzie.

Od lewej: Ewa Banaszkiewicz, Cathy Bałdysz, Justyna Żmuda, Danuta Kazmucha, Natalia Sakowska,Katarzyna Dufrat, Cezary Serek, Mirosław Cichocki, Wojciech Siwiec

Fot.

arch

iwum


Z historii brydża

Z pewnością był jedną z największych postaci w historiibrydża. Zaczął karierę w latach dwudziestych jakomistrz auction bridge’a. Niedługo potem został człon-

kiem teamu Ely’ego culbertsona, brał udział w meczu Stu-lecia i zwycięskim tournee po Anglii i Francji. Zakończyłbrydżową karierę w 1970 r. w Sztokholmie, wygrywającmistrzostwa świata par w mikstach. miał wtedy 74 lata.Nic szczególnego, powiecie. może i tak, lecz Waldemarvon Zedtwitz był wtedy prawie ślepy. Nie widział kart!

Urodził się w 1896 r. w Berlinie. Jego ojciec, saksońskibaron moritz kurt von Zedtwitz, był dyplomatą. Pracowałna niemieckich placówkach w Tokio i meksyku. mamaWaldemara, Elizabeth caldwell, wywodziła się ze zna-nego i bogatego rodu z kentucky w USA.

Waldemar był jedynym synem Elizabeth i kurta. kilkamiesięcy po jego przyjściu na świat ojciec Waldemarazginął w tragicznym wypadku w trakcie regat żeglarskich.młode lata von Zedtwitz spędził na zamku chartreuse,który w tymże 1896 r. kupili jego rodzice. Odebrał starannewykształcenie. Uczył się na uniwersytetach w Berliniei Bernie. Był językoznawcą i leksykografem, swobodnieposługiwał się sześcioma europejskimi językami.

W czasie i wojny światowej Waldemar von Zedtwitzsłużył w armii niemieckiej jako kawalerzysta. Walczyłpod Verdun, wtedy na krótko uznano go za zabitego.

W 1923 r. zafascynował go brydż, a już rok późniejprzeniósł się do Ameryki. Do mekki brydża.

W 1925 r. przyjaciel von Zedtwitza, harold S.Vanderbilt, zmienił przepisy gry i przeprowadził

nas do contract bridge’a. To była gra dlaWaldemara. Oddał jej się bez końca!

Waldemar von Zedtwitz był nie-zwykłym zawodnikiem. interesowałago bardziej filozofia gry, jej piękno,niż wynik. Był przekleństwem zawo-

dowych brydżystów, którzy czyhalina jego pieniądze. Tymczasem

von Zedtwitz przerastał ich in-teligencją i umiejętnością lo-gicznego myślenia. Sam wielkiEly culbertson uważał go zanajwiększy talent analitycznytamtych czasów. Taka laurkawystawiona przez króla bry-

dża ma swoją wymowę.culbertson, którego za-

sług dla brydża niktnie kwestionuje,

w życiu prywatnymbył pyszałkiem.

TAK GRAŁ… WALDEMAR ZEDTWITZWłodzimierz Krysztofczyk

Ślepi w karty nie grają? Otóż grają. I wygrywają!


Z historii brydża

91

Jak grał von Zedtwitz?

Był bardzo uważnym graczem obdarzo-nym fenomenalną pamięcią. Prawie w każ-dym rozdaniu szukał drobnych śladów i umie-jętnie odwlekał kluczowe decyzje. Na analizęrozdania mógł poświęcić każdą ilość czasu,to była dla niego niesłychana uczta: myślećo brydżu. Jak zagrać i dlaczego?

Większość prezentowanych rozdań po-chodzi z lat trzydziestych i czterdziestych,okresu największej aktywności brydżowejvon Zedtwitza.

Brydż robrowy, rozdawał S ♠ 10 9 2 ♥ D 8 4 ♦ 5 ♣ A k W 6 4 2 ♠ k D 8 7 ♠ W 6 4 ♥ W 7 6 2 ♥ k 10 5 ♦ 9 8 3 ♦ A W 4 2 ♣ 8 3 ♣ D 10 9 ♠ A 5 3 ♥ A 9 3 ♦ k D 10 7 6 ♣ 7 5

W N E S von Zedtwitz

– – – 1 BA1

pas 3 BA pas…1 12–14 Pc

Partner barona wyszedł blotką pik. VonZedtwitz zabił pika waletem i, po przepusz-czeniu, kontynuował kolor. Trzeciego pikarozgrywający wziął asem, po czym zagrałna impas trefl. Po zabiciu damą von Zedtwitzprzystąpił do skrupulatnej analizy sytuacji…

Rozpatrzył kilka możliwych kombinacji ho-norów w kierach i karach u rozgrywającego.Przy ♥A i ♥W oraz ♦k nic nie da się zrobić,ponieważ po ściągnięciu trefli przymus da bra-kującą lewę. gdy u e-S-a zastaniemy mariaszakaro, wystarczy wyjść blotką w tym kolorze,aby zerwać komunikację. Ale przy kombinacji♥A i ♦k D 10 odwrót blotką zmusi rozgrywa-jącego do wygrywającego impasu ♦10.

co zrobił von Zedtwitz? Po prostu od-wrócił ♥k i rozgrywający był bezradny.

Waldemar von Zedtwitz sporo podró-żował i niekiedy jego podróżnicza pasja ko-lidowała z brydżem. W meczu Stuleciauczestniczył tylko w części rozgrywek, po-tem wyruszył w tropiki. Poniższe rozdaniepochodzi z ostatniego robra, który barongrał z culbertsonem.

The Battle of the Century; rozdawał S ♠ A 7 ♥ A W 3 2 ♦ D 10 2 ♣ A W 7 3 ♠ k 8 5 ♠ W 10 9 6 2 ♥ 10 9 8 7 ♥ D ♦ W 9 8 ♦ 4 3 ♣ 9 8 6 ♣ D 10 5 4 2 ♠ D 4 3 ♥ k 6 5 4 ♦ A k 7 6 5 ♣ k

W N E S Oswald Ely Sidney Waldemar

Jacoby Culbertson Lenz von Zedtwitz

– – – 1 ♦ pas 2 ♥ pas 4 ♥ pas 6 ♦ pas pas

Oswald Jacoby oddał świetny wist w ♥10.Z licytacji, zgłoszenia kierów i podniesieniaich do końcówki, wynikało, że lenz posiada conajwyżej jednego kiera. Być może zastaniemyu niego nawet renons (kontra lightneradopieromiała powstać!). W tych warunkach wistkierowy był zdecydowanie najlepszy, możnabyła wszystko zyskać, a nic nie stracić.

Pierwszego kiera von Zedtwitz zabił w ręce,notując spadającą damę od prawego obrońcy.Odblokował trefle, grając ♣k, i zaatutowałtrzy razy. gdy atuty się podzieliły, jedynymproblemem pozostało rozegranie pików. moż-na było zwyczajnie zagrać asa i blotkę pik napołożenie króla. Von Zedtwitz nie lubił takichprostych, wręcz trywialnych rozgrywek. Onprzeszedł kierem do dziadka, zagrał ♣A, wy-rzucając pika z ręki, i przebił trefla. gdy damanie spadła, kolejnym kierem doszedł do stołui przebił trefla ostatnim atutem.

Powstała następująca końcówka:

♠ A 7 ♥ 3 ♦ – ♣ – ♠ k 8 ♠ W 10 ♥ 9 ♥ – ♦ – ♦ – ♣ – ♣ D ♠ D 4 ♥ 6 ♦ – ♣ –

Po zagraniu w kiera Oswald Jacoby mu-siał wyjść spod ♠k i dać rozgrywającemudwunastą lewę! Rozgrywka von Zedtwitzabyła wielokrotnie przytaczana w amerykań-skiej prasie. Sam Ely culbertson opisał roz-danie w australijskim magazynie The News.

culbertson przedstawił von Zedtwitza jakoświeżo upieczonego amerykańskiego oby-watela, który posiadał zaszczytny tytuł ba-rona. Niezwykle wysoko ocenił też jego umie-jętności brydżowe: umieścił go w czwórce,co najwyżej piątce najlepszych graczy naświecie.

Trafienie przez zasiedzenie

Ely culbertson uważał też von Zedtwitzaza jednego z najwolniejszych graczy lat trzy-dziestych. Numerem jeden na liście myślicielibył harold S. Vanderbilt. Jak łatwo się do-myślić, myśliciele uwielbiali grać razem.W tamtych czasach nie przestrzegano normczasowych i dochodziło do zabawnych scen.

W ćwierćfinale turnieju teamów o pucharVanderbilta w 1932 r. wszyscy skończyli grę.No, prawie wszyscy. godzinę (!) po ostatnimmeczu ciągle grał stolik z von Zedtwitzemi Vanderbiltem. Na szczęście pozostało tylkojedno rozdanie. Partnerzy z teamu barona– hal Sims i Williard S. karn – obwieścili, żeostatnie rozdanie jest płaskie. Oni obłożylioczywiste 4♠bez dwóch za sto. Tymczasemprzed ostatnim rozdaniem oponenci, teampod wodzą Ely’ego culbertsona, prowadziliróżnicą 310 punktów. Wszystko wydawałosię jasne i państwo culbertsonowie przyj-mowali gratulacje. Za wcześnie!

Von Zedtwitz i Vanderbilt w ostatnim,tym płaskim, rozdaniu zdołali zagrać i ugrać5♦. Nagle zmienił się zwycięzca!

innym razem von Zedtwitz (nie będę do-dawał, z kim grał) popisał się swoim sztan-darowym zagraniem: trafieniem kluczowejdamy. Partyjka rozgrywana była w croc-kford’s Bridge club, a jej uczestnikami bylipaństwo culbertsonowie i wyżej wymienienimyśliciele. kibicował Jack Dreyfus (tak, toten Dreyfus – od banków i wielkich pieniędzy).W jednym z rozdań von Zedtwitz rozgrywałkońcówkę. Jedyny problem pozostawałw trafieniu damy. Baron rozpoczął grę wstęp-ną; rozegrał boczne kolory i popatrzył nazrzutki. Brak śladów…

Teraz rozpoczęła się właściwa gra. VonZedtwitz prawą ręką zaczął drapać się zalewym uchem. Nie pomogło! Zmienił wariantćwiczeń, teraz drapał się lewą ręką za pra-wym uchem. Uparty mózg dalej nie chciałprzejść w tryb jasnowidzenia. Von Zedtwitzwtulił głowę w ramiona (zapewne chciał

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

zmniejszyć odpływ zbawczej energii), oczy-wiście nie przestając się drapać!

To trwało dłuższą chwilę. Znudzony Drey-fus postanowił przyjrzeć się pozostałym ak-torom. Ely culbertson, posiadacz kluczowejdamy, zachowywał jak zwykle poker face.Z kolei na twarzy Josephine wyraźnie ma-lowało się poczucie winy. Jak mogła dopu-ścić, aby Ely miał inną damę?!

Wtem nastąpił Big Bang! Na stół spłynęłaz gracją jedna karta, która wypadła z ręki cul-bertsona. Była to oczywiście kluczowa dama.Tak oto von Zedtwitz trafił brakującą kartę.

Trafienie przez zasiedzenie jest do dzisiajużywanym i skutecznym manewrem. gorącopolecam!

czasami trafienie damy wymagało niecowięcej wysiłku…

Rozdanie poniższe zostało opisane przezB. Jaya Beckera w jego rubryce w The Freelance w 1959 r.

Obie po partii, rozdawał S ♠ 4 2 ♥ A k D 9 8 ♦ 7 6 3 ♣ A 8 3 ♠ W 5 ♠ 9 8 7 6 3 ♥ 10 5 4 3 ♥ W 6 ♦ W 10 9 8 ♦ A 5 4 2 ♣ D 6 4 ♣ 10 5 ♠ A k D 10 ♥ 7 2 ♦ k D ♣ k W 9 7 2


– – – 1 ♣ pas 1 ♥ pas 1 ♠ pas 3 ♥ pas 4 ♣ pas 5 ♣ pas 6 ♣ pas…

Pierwszy wist: ♦W. Widząc wszystkie 52karty, łatwo wygrać szlemika. Ale w zakryte…

Przy stoliku, po oddaniu lewy karowej,jedynym problemem rozgrywającego po-został kolor treflowy. Normalnym sposobemrozegrania jest trefl do asa w dziadku i impaswaletem. Zedwitz zagrał inaczej. miał lo-giczne przesłanki!

Przed zagraniem w trefle rozgrywającyściągnął ♠A i ♠k. Tak! Spadł wymarzonydrugi ♠W od lewego obrońcy. Teraz rozgry-wający mógł w miarę bezpiecznie (chybaW nie wyrzucił piątego waleta?!) zagraćpika raz jeszcze. ♠D wzięła lewę, bo obrońcanie przebił, ale wyrzucił zbędne karo. Dla-czego nie przebił atutem?

Von Zedtwitz był przekonany, że obrońcanie ma ♣10. Ponadto często dołożyłby blot-kę trefl, aby rozgrywający nie wziął frajer-skiej lewy. idąc tym tropem, von Zedtwitzulokował ♣D właśnie u lewego obrońcy.Zagrał z ręki ♣W i puścił go wkoło.

Aż chciałoby się krzyknąć: faszinierend!W końcu rozgrywający był Niemcem.

Do czegoś takiego trzeba mieć charakter!Von Zedtwitz fenomenalnie czytał skład.

Na poparcie tej tezy spójrzmy na kolejnerozdanie.

Obie przed partią, rozdawał S ♠ 4 ♥ 8 6 3 2 ♦ A k D ♣ k W 9 5 4 ♠ D 8 7 6 2 ♠ A k W 9 ♥ 7 5 ♥ k W 10 9 4 ♦ 7 3 ♦ W 9 8 4 ♣ 10 8 6 2 ♣ – ♠ 10 5 3 ♥ A D ♦ 10 6 5 2 ♣ A D 7 3


– – – 1 ♣ pas 1 ♦ 2 ♣1 2 ♦ 2 ♠ 3 ♥ ktr. 4 ♥ pas 5 ♣ 5 ♠ 6 ♣ pas…

1 kolor przeciwnika

Obrońca W zawistował w pika, któregoE przejął ♠k i odwrócił w ♥W. W drugiejlewie von Zedtwitz zaimpasował kiera, poczym zagrał ♣3. gdy lewy obrońca dołożył♣2, rozgrywający ze stolika poprosił o ♣4!cZWóRkę!!!

Po udanym impasie treflowym odegrał♥A, przeszedł do dziadka ♦A i przebił wysokokiera. Teraz wykonał kolejny impas treflowy,grając siódemkę do dziewiątki, i przebiłostatniego kiera atutowym asem. Wróciłdo dziadka przebitką trefl, ściągnął atuty…

Przy układzie jak wyżej zagranie w treflai położenie czwórki z dziadka było niezbędnedla realizacji kontraktu. Niby miał przesłankiz licytacji, ale aby wykonać tak karkołomnezagranie, trzeba mieć charakter!

Przy stoliku i na korcie

Von Zedtwitz był bardzo wysokim i szczu-płym mężczyzną. Taka klasyczna tyczka zbu-dowana ze skóry i kości. Ten rodzaj budowy

ciała predysponował go do gry w tenisa, ulu-bionej rozrywki brydżystów w miesiącach let-nich. U Duke’a, w klubie hala Simsa, grywanoprawie wyłącznie debelki. Wszyscy chcieligrać! Rutynowo grano jednego seta, a stawkagrubo przekraczał dniówkę zwykłego śmier-telnika. Von Zedtwitz także chętnie grywał.Uważał się za dobrego tenisistę, a przy siatcewręcz uwielbiał grać. miał przecież właściwewarunki: wzrost, zasięg ramion i skoczność.czuł się mistrzem, a hal Sims nie zwykł prze-puszczać takich okazji. Wielki dobrodusznyfacet uwielbiał robić gościom kawały.

W przygotowanie numeru zaangażowałwszystkich brydżystów w klubie. Ponadtowynajął głównego aktora: miejscowego pro-fesjonalnego tenisistę, niejakiego Sellersa.Tradycyjnie zagrano debla. Von Zedtwitzgrał z Sellersem. Już na wstępie profi rozeźliłbarona, stając przy siatce. Nie dał się ode-pchnąć i psuł wszystkie piłki. Von Zedtwitzprzegrał te dziesięć czy dwadzieścia dolarów.czytelnicy, którzy podobnie jak baron sąmultimilionerami, wiedzą jak to jest, gdyprzegra się sto zetów, a można było z ła-twością ową stówkę wygrać. Po prostu szlagczłowieka trafia! Takie uczucie towarzyszyłobaronowi, gdy miał wypłacać gotówkę zaprzegrany mecz. Jak każdy doświadczonybrydżysta próbował wszystko zwalić napartnera, tego Sellersa.

– Skąd wziąłeś tego fajtłapę – spytałSimsa. hal tylko czekał na takie stwier-dzenie i natychmiast zaproponował zakład;von Zedtwitz zagra o sto dolarów z owymfajtłapą. Oczywiście singla. Zakład zostałpodjęty. Wszyscy brydżyści rzucili się doobstawiania wyników. Wprawdzie była tolipa, ale zabawa wyglądała świetnie. W su-mie w puli znalazło się ponad tysiąc dolarów.Na tamte czasy niezła fortuna!

Rozpoczęła się gra. W każdym gemietrwała długa wymiana piłek, serwujący wy-grali po cztery gemy. Wtedy zawodowiecwziął sprawy w własne ręce: wygrał z ła-twością osiem piłek z rzędu i cały mecz.

Rozeźlony baron poszedł po pieniądze.Znowu szlag go trafiał! Dopiero po jakimśczasie autor numeru – hal Sims – objął gotak, jak potrafią to tylko niedźwiedzie, i wy-jawił prawdę. Von Zedtwitz miał poczuciehumoru, zrozumiał, jak dał się nabrać,a swojemu przeciwnikowi, temu Sellersowi,dał 50 dolarów napiwku za wybitne uzdol-nienia aktorskie.

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

93

Dola i niedola trenera

Waldemar von Zedtwitz był uznanymautorytetem licytacyjnym i znawcą syste-mów. Przez całą karierę brydżową grał z wie-loma partnerami, stosując odmienne, częstozupełnie nowatorskie systemy. W początkachswojej przygody z brydżem jego ulubionympartnerem był harold S. Vanderbilt. gralisilnym treflem (od 16 Pc) i negatywną od-powiedzią 1♦. Pod koniec lat dwudziestychbaron pomagał culbertsonowi w konstrukcjisłynnego The Approach Forcing System.Von Zedtwitz zasugerował Ely’emu oparciesystemu o silne, forsujące do dogranej otwar-cie dwa w kolor wraz z negatywną odpo-wiedzią 2BA.

Na początku lat trzydziestych von Ze-dtwitz był konsultantem systemowym naj-słynniejszego wówczas teamu w Ameryce:Four Aces. Pomógł Asom wypracować włas-ny system, znacząco różny od konstrukcjiculbertsona.

Trenerzy uczą, wkładają podopiecznymwiedzę do głowy, a potem ci bezlitośnieogrywają ich przy stoliku. Taka jest już dolai niedola trenera. Nie inaczej było z von Ze-dtwitzem i Asami.

Obie po partii, rozdawał S ♠ 10 2 ♥ A W 9 7 5 ♦ k 9 3 ♣ W 9 7 ♠ A W 9 8 6 ♠ D 7 4 ♥ k D 8 6 ♥ 4 2 ♦ 7 4 ♦ D W 10 8 5 ♣ A 8 ♣ 5 4 3 ♠ k 5 3 ♥ 10 3 ♦ A 6 2 ♣ k D 10 6 2

W N E S David Sam Oswald Waldemar

Burnstine Fry jr Jacoby von Zedtwitz

– – – 1 ♣ ktr. rktr. 1 ♦ pas 1 ♠ pas pas 1 BA pas 2 BA pas 3 BA pas pas ktr. pas…

Von Zedtwitz z partnerem zrobili wszystko,co mogli: zagrali bardzo ostrą końcówkęw oparciu o kolor roboczy, pokazali opozycji,że nie boją się ich kolorów, oraz ukryli kolorkierowy. Nie wystarczyło! kontra Jacoby’egowyjaśniła sytuację. W świetle licytacji wistmógł nastąpić w jedyny nielicytowany kolor,

czyli w kiery. Jacoby, kontrując 3BA, przekazałjasną informację: partnerze, nie w kiery. mo-żesz wyjść w karo lub w piki. Sam zdecyduj!

Burnstine oczywiście wymaszerowałw piki i zabrakło jednej lewy, aby wygraćkońcówkę w bez atu.

Ładne! A były to przecież lata trzydzieste!mając 74 lata, Waldemar von Zedtwitz

odniósł swój ostatni wielki sukces: zdobyłwspólnie z Barbarą Brier mistrzostwo światapar mikstowych w Sztokholmie w 1970 r.

Przed ostatnią sesją amerykański mikstzajmował dziewiątą pozycję. ProwadziłaRixi marcus, która wedle biuletynu mist-rzostw musiała wygrać zawody. Jej part-nerem był Szwajcar georges catzeflis, aleto ona była wielką gwiazdą. Najlepszą za-wodniczką w Europie!

W ostatniej, dramatycznej sesji losypierwszego miejsca ważyły się aż do ostat-niego rozdania. Wreszcie wielka sensacjastała się faktem: wygrali von Zedtwitz i Brier.Pani marcus musiała się zadowolić drugimmiejscem.

Dopiero wtedy w biuletynie mistrzostwopisano perypetie barona.

Otóż von Zedtwitz był już wtedy prawieślepy! karty trzymał tuż przy oczach. gdyrozgrywał, nie widział kart dziadka orazkart zagrywanych przez obrońców. Przedrozgrywką oglądał karty dziadka (trzymającje niemalże na nosie!) i potem z pamięcidokładał karty.

Jego partnerka głosem przekazywałamu informację o zagranych kartach. W całychzawodach von Zedtwitz nie popełnił ani razufałszywego renonsu.

MŚ par mikstowych Sztokholm 1970; WE po partii, rozd. S ♠ 10 ♥ A k W ♦ A 4 2 ♣ A W 10 9 8 4 ♠ 9 8 6 4 3 ♠ A W 2 ♥ 8 5 ♥ D 10 6 4 ♦ D 8 5 ♦ k W 9 7 ♣ D 7 3 ♣ 5 2 ♠ k D 7 5 ♥ 9 7 3 2 ♦ 10 6 5 ♣ k 6

W N E S Waldemar Barbara

von Zedtwitz Brier

– 1 ♣ pas 1 ♥ pas 2 ♦ pas 2 BA pas 3 ♥ pas 3 BA pas...

Prawdziwie modelowa licytacja! Najpierwotwierający krzywym rewersem pokazałsiłę. Potem ujawnił nadwyżkę układowąw postaci fitu kier. gdy partnerka uparłasię przy bez atu, spasował.

Tę piękną licytację Barbara Brier wykoń-czyła równie efektowną rozgrywką.

Wist pikowy prawy obrońca pobił asemi powtórzył kolor waletem. Rozgrywającazabiła pika królem w ręce, a następnie za-grała trefla do dziewiątki w stole na impas.gdy ten się powiódł, wróciła ♣k do rękii dopiero teraz bezpiecznie odegrała figurępikową.

Brydżyści mawiają: ślepy w karty nie gra.Nieprawda! Nie widząc prawie nic, możnawygrać mistrzostwo świata. Dowód przed-stawił wielki Waldemar von Zedtwitz.

WALDEMAR VON ZEDTWITZ

Urodził się w Berliniew 1896 r. Miał kilka miesię-cy, gdy w wypadku zginąłjego ojciec. Waldemar odziedziczył po nim tytuł

barona. Wychowywał się na zamku w Char-treuse w Szwajcarii, posiadłości jego rodzi-ców. Gdy miał 15 lat, zmarła jego matka, Amerykanka Elizabeth Caldwell.Studiował na renomowanych uczelniachw Berlinie i w Bernie. Walczył w szeregach armii pruskiej w I wojnie światowej. W 1924 r.przeniósł się do Ameryki. Wkrótce uzyskałobywatelstwo amerykańskie, mieszkał w tymsamym apartamencie w Nowym Jorku przez47 lat. Dopiero w 1977 r. przeprowadził się naHawaje. Zmarł w 1984r.Waldemar von Zedtwitz był znakomitym bry-dżystą, teoretykiem gry, a także sponsoremi działaczem.Był bardzo bogaty. W latach trzydziestychsprzedał zamek Chartreuse, spieniężył takżespadek po matce. W 1930 r. ufundował okaza-ły złoty puchar dla zwycięzców wielosesyjne-go turnieju par. Dziś te zawody – zwane VonZedtwitz Life Master Pairs – są jednym z naj-bardziej prestiżowych turniejów.W 1932 r. objął stanowisko prezydenta Ameri-can Bridge League. W 1948 r. w obliczu kryzy-su i groźby rozpadu otrzymał od związku car-te blanche. Przewodził jeden rok, w tym cza-sie zreformował ACBL i wkrótce oddał wła-dzę. Był jednym z inicjatorów powstania świa-towej federacji – World Bridge Federation.Gdy w 1936 r. ustanowiono tytuł Life Master,otrzymał wysoki ranking: nr 4. Wygrał 20 tur-niejów Nationals, 31 razy był w nich drugi.W 1978 r. wygrał na Hawajach spory turniejw backgamonnie. Miał wtedy 82 lata. Zmarłsześć lat później.

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

1148 rozdań i nominacja

Po największym w historii naszego bry-dża sukcesie, jakim było wygranieolimpiady w Seattle w 1984 r., i sła-

biutkim (zaledwie ósme miejsce) wynikuw drużynowych mistrzostwach Europy 1985(czy to państwu czegoś nie przypomina?) wła-dze PZBS długo szukały winnego i w końcugo znaleziono. Okazał się nim obowiązującyod niedawna menedżerski system wyłanianiareprezentacji. Przywrócono więc demokra-cję, rozbudowując system rozgrywek kadro-wych. Utworzono pięć szczebli rozgrywekcentralnych (a do nich trzeba się było jeszczezakwalifikować poprzez rozgrywki w okrę-gach – kadry klubowe i okręgowe):

Kadra Rejonowa. Sześć grup po 20 par– dwa kryteria parowe po 120 rozdań.

Kadra Selekcyjna. Dwie grupy po 22pary – dwa kryteria parowe po 120 rozdań.

Kadra Krajowa. 16 teamów dwa kryte-ria teamowe (każdy z każdym mecz 20-roz-daniowy; łącznie 300 rozdań).

Kadra Mistrzowska I. 10 teamów –jedno kryterium teamowe (każdy z każdymmecz 32-rozdaniowy; łącznie 288 rozdań).

i wreszcie ostatni etap:Kadra Mistrzowska II. Sześć teamów

(pięć pierwszych teamów z rozgrywek kmi i jeden powołany przez kapitanat) – jednokryterium teamowe (każdy z każdym po dwamecze 32-rozdaniowe; łącznie 320 rozdań).

Uff, niezła dawka – 1148 rozdań! A na-grodą dla czołowych teamów był zaszczytreprezentowania naszych barw w rozlicz-nych imprezach międzynarodowych.Walka w km ii (o drugie miejsce) była bardzozacięta (cztery teamy w odstępie 3 VP),a ostateczne wyniki następujące:milde, kudła, klukowski, Tuszyński 173 VPmartens, Przybora, gawryś, Wolny 145krzemień, Połeć, Bizoń, Ralko 145kowalski, Stadnicki, kwiecień, Wójcicki 144Doroszewicz, Zawada, matula, Romański 142Dalecki, Oppenheim, kowalski, kwieciński 137

Pierwszy team grał świetnie, wygrał za-służenie z dużą przewagą i stał się repre-zentacją na Rosenblum cup w miami.Ostatni team (powołany do km ii jako szóstyteam w celach treningowych przed mist-

rzostwami Europy juniorów) wcale nie od-stawał specjalnie od starych rutyniarzy.

W cieniu rozgrywek open rozgrywały sięrównież inne kadry – kobiet i juniorów. W tejpierwszej zwyciężyły: macieszczak, Prze-orowska, Tomaszewska i Zajączkowskaprzed hocheker, Nowak, Raczyńską i Woj-tyrą. kadrę juniorów wygrali Dalecki, Oppen-heim, kowalski, kwieciński przed grendą,krysztofiakiem, gawłem i Zielińskim.

Oto ładna obrona juniorów: Darka ko-walskiego i mariusza kwiecińskiego:

♠ A D 10 6 ♥ W 8 ♦ 10 6 4 ♣ k D W 6 ♠ W 9 5 ♠ k 4 2 ♥ k 9 4 2 ♥ A 7 5 3 ♦ k 8 3 ♦ W 9 5 2 ♣ 8 7 3 ♣ 9 4 ♠ 8 7 3 ♥ D 10 6 ♦ A D 7 ♣ A 10 5 2

W N E S Kowalski Krzemień Kwieciński Wągrodzki*

– 1 ♣ pas 1 ♦ pas 1 ♠ pas 3 BA pas…

♥2, x, A, x. ♥3 – dama wzięła lewę. krzy-siek zagrał blotkę pik, Darek dołożył waleta(!) i dama ze stołu wzięła lewę. Powrót doręki treflem i kolejny pik – ♠5, ♠10, ♠k. Te-raz E zagrał w karo i rozgrywający stanąłprzed palcówką – czy piki się dzielą, czy stoiimpas karo. Zasugerowany zrzutką ♠W,wstawił ♦D i przegrał bez jednej.

* Na pierwszych etapach kadry moimpartnerem był krzysztof Wągrodzki, jednakwyjechał do RFN i tam wybrał wolność. koń-czyłem rozgrywki z Januszem Połciem.

Czarni znowu mistrzem

Drugą (po kadrze) priorytetową impreząbyły drużynowe mistrzostwa Polski. W i li-dze występowało wtedy 12 drużyn (22 mecze– podwójne round robin + 5 meczów roundrobin w grupach wyższej i spadkowej), a w iilidze grało ich 30 (jeszcze w poprzednim se-zonie były 24 zespoły, ale z niewiadomych

przyczyn nagle dołożono jeszcze sześć) dru-żyn podzielonych na trzy grupy. Trzy ostat-nie drużyny z i ligi spadały do ii ligi, a czwartadrużyna od końca walczyła w barażachz wicemistrzami grup.

W tym sezonie (1985/86), podobniezresztą jak wielokrotnie w latach poprzed-nich, liga została zdominowana przez czar-nych Słupsk, którzy wygrali z „ponaddwu-meczową” przewagą nad BudowlanymiPoznań i Warszawianką. Barwy czarnychreprezentowali: gawryś, leśniewski, mar-tens, michałek, Przybora, Wolny. A w Bu-dowlanych Poznań swój pierwszy tytuł zdo-był młodziutki wtedy (chociaż on jestwiecznie młody) krzysztof Jassem.

Oto rozdanie z meczu marymont War-szawa – Budowlani Poznań.

NS po partii, rozdawał S ♠ 6 ♥ A W 5 2 ♦ D 7 5 ♣ 8 7 5 4 3 ♠ D 9 8 5 4 ♠ 10 7 3 ♥ k 10 8 ♥ 9 7 4 2 ♦ 8 4 ♦ k 10 8 6 4 ♣ A D 2 ♣ 6 ♠ A k W 2 ♥ D 6 ♦ A W 2 ♣ k W 10 9

W N E S Klukowski

– – – 1 ♣ 1 ♠ ktr. pas 2 BA pas 3 ♣ pas 3 BA pas…

♦4, D, k, A i ♣9. Julek wskoczył ♣D i za-grał w ♥k (!), odcinając rozgrywającego odlewy treflowej w stole.

Andrzej Macieszczak,gracz genialny…

Na początku roku zmarł Andrzej ma-cieszczak. Błyskotliwy technik, świetnypsycholog z olbrzymią wyobraźnią, obda-rzony niesamowitym zmysłem table pre-sence i around the table presence – wy-czuciem stołu i „dookoła stołu”. graczgenialny. Jeden z najwybitniejszych bry-dżystów XX wieku nie tylko w Polsce, ale

Roman Krzemień

1986, czyli ZDARZYŁO SIĘ 30 LAT TEMU

NW E

S

NW E

S


Z historii brydża

95

na świecie. A przy tym niezwykle skromnyi uczynny kolega. Oto jego rozgrywka z me-czu marymont – Wiking Wolin:

♠ 8 2 ♥ k 7 5 ♦ D 10 2 ♣ A D 10 7 5 ♠ D W 10 3 ♠ k 7 6 4 ♥ D 6 3 ♥ 10 9 4 ♦ 9 8 5 3 ♦ k W 7 6 4 ♣ 4 3 ♣ 2 ♠ A 9 5 ♥ A W 8 2 ♦ A ♣ k W 9 8 6

Po jednostronnej licytacji Andrzej (S)rozgrywał szlemika treflowego po wiściew ♠D. Zabił asem, wszedł treflem do stołui zagrał blotkę karo. E podłożył waleta, więcw kolejnej lewie został mu wyekspasowanykról. Na wyrobione karo rozgrywający wy-rzucił blotkę pik z ręki i zagrał w pika. E wziąłi wyszedł w ♥10 – ♥W, ♥D, ♥k. Teraz impas♥9 kier zakończył tę – jakże skuteczną –rozgrywkę. Dlaczego tak rozgrywał? Oto coopowiadał po meczu:

„Stół otoczony był chmarą warszaw-skich kibiców. Oni byli ze mną, chcieli wy-granej w tym meczu, podobnie jak ja. gdyPołeć wyłożył dziadka, przy stoliku zapadłagrobowa cisza. Julek klukowski, który byłscorerem i obchodził stolik, zapisując ręce,był bardzo skupiony. W jednej chwili – mimoże nikt nie otworzył ust, nie wykonał ża-dnego gestu, »zrozumiałem«, że ♥D jestpoza impasem. Prędzej zagram kiery z góry,niż wykonam impas – pomyślałem”.

Raz do tyłu, raz do przodu

W kwietniu odbył się w Paryżu czwartyfinał klubowego Pucharu Europy. W dotych-czasowych rozgrywkach nasi (aktualni mist-rzowie Polski) spisywali się doskonale. Dwazwycięstwa (czarni Słupsk i Budowlani Poz-nań) i jeden brązowy medal (czarni). Nie-stety, w tym roku czarni odpadli w półfinale,dając się wyprzedzić Węgrom. Finał wygraliDuńczycy (Augen, koch, Steen moeller, Wer-delin) przed Węgrami i Austrią.

Rewanż wzięliśmy za to w dorocznym Dun-hill cup w Bonn. Startowało 10 reprezentacjinarodowych, ale nasi (kudła – milde, kowalski– Stadnicki) nie dali nikomu szans, wygrywającwszystkie mecze eliminacyjne i potem finałz RFN. Oto, jak ofensywnie grali Polacy:

NS po partii, rozdawał N ♠ 3 ♥ A D 7 4 ♦ W 8 6 2 ♣ A D 10 6 ♠ k 9 8 5 4 ♠ W 10 7 2 ♥ 10 8 6 5 2 ♥ k W ♦ A 10 9 ♦ k 4 3 ♣ – ♣ 8 5 3 2 ♠ A D 6 ♥ 9 3 ♦ D 7 5 ♣ k W 9 7 4

W N E S Koistinen A. Kowalski Koistinen Stadnicki

– 1 ♦ pas 2 ♣ 2 BA 3 ♣ 3 ♠ 3 BA pas…

Po wiście pikowym Stadnicki zagrał kierado asa, wrócił treflem do ręki i znów zagrałkiera. Niestety wstawił damę. Bez jednej.

A na drugim stole…

W N E S Milde Beckstrom Kudła Ristolainen

– 1 ♦ pas 2 ♣ 2 ♦ 3 ♣ 4 ♠ ktr. pas…

… po ataku ♠A, ♠x kudła położył króla i za-grał kiera do waleta. Ponieważ spadała dzie-wiątka, więc nie miał problemów z rozegra-niem kierów i oddał tylko dwa piki i kiera.

W czerwcu nasza reprezentacja odnio-sła kolejny sukces – tym razem na festi-walu w hertogenbosch. W czwórmeczu An-glia – Dania – holandia – Polskawygraliśmy wysoko wszystkie mecze.grali: klukowski – Tuszyński, krzemień –Połeć i martens – Przybora.

♠ 8 4 ♥ W 10 8 7 4 ♦ k W 4 2 ♣ 10 8 ♠ D W 7 2 ♠ 6 ♥ A 9 ♥ 6 5 3 2 ♦ A 9 7 ♦ D 10 8 6 5 ♣ W 9 7 5 ♣ 4 3 2 ♠ A k 10 9 5 3 ♥ k D ♦ 3 ♣ A k D 6

To rozdanie z meczu z holandią. Na obustołach S rozgrywał końcówkę pikową. Nanaszym stole bez kontry, bez jednej, a nadrugim holender skontrował Tusia i zostałukarany. W ściągnął ♦A, ♥A i wyszedł w ♥9.Tusio zgrał ♣A, ♣k, przebił w stole dwatrefle, w ręku dwa kara i w czterokartowejkońcówce zagrał w dziewiątkę atu. Swoje.

Czołówka na starcie…W finale mP par w Płocku wystartowała

– co wtedy było oczywiste, a dziś zupełnieabstrakcyjne – absolutnie cała czołówka,a na podium stanęli: kudła – milde, martens– Przybora i Bizoń – Ralko.

Oto ładne zagranie leszka Ohryski:

Obie przed partią, rozdawał W ♠ A D 5 3 ♥ 8 7 ♦ k W 9 8 3 ♣ W 3 ♠ 10 7 6 ♠ k W 8 2 ♥ k W 2 ♥ A D 4 3 ♦ D 7 5 ♦ 10 6 2 ♣ A 9 8 7 ♣ 10 6 ♠ 9 4 ♥ 10 9 6 5 ♦ A 4 ♣ k D 5 4 2

W N E S Izdebski Stadnicki Ohrysko A. Kowalski

pas 1 ♦ pas 1 ♥ pas 1 ♠ pas 1 BA pas…

Po wiście treflowym kontrakt jest z góry.Ale gdy Apek zagrał ♦A, leszek (E) zgrabniedołożył ♦10. Nic dziwnego, że rozgrywający,chcąc się zaasekurować przed ♦D 10 sec,zagrał kara z góry, przegrywając bez jednej.

Zarząd wie lepiej…

W lipcu odbyły się w Budapeszcie mE ju-niorów. grali: Dalecki – Oppenheim, D. kowal-ski – kwieciński, gaweł – Zieliński. Przed wy-jazdem Stefan Doroszewicz – trener i kapitanjuniorów – zrezygnował z funkcji, po tym jakzarząd główny nie przyjął jego propozycjiskładu i wyznaczył „swoją” trzecią parę. Skoń-czyło się na dalekim ósmym miejscu.

459 par, 144 teamy

W grand Prix Warszawy obsada byłaimponująca. W memoriale Zbigniewa Szu-riga – startowało 437 par (wygrała helenkaStasiewicz z Sucharzewskim), w głównymturnieju par 459 par (wygrali milewicz –Wilczopolski), w turnieju indywidualnym –416 zawodników (zwyciężył Wrzosek), a wturnieju teamów – 144 teamy (leśniewski,martens, michałek, Rudo, Szymanowski).

klasyfikację kongresową wygrał krzysz-tof gwis przed Januszem Połciem i Jurkiemmichałkiem. ♦

NW E

S

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Pokój otwartyBRYDŻ W ŻEŃSKIM KLASZTORZEDavid Bird

Niezagrany szlemik Przeora

Słyszałam, że klasztor św. Tytusa maswoją stronę internetową – powie-działa matka Przełożona.

– istotnie – odparł Przeor, który znalazłna swoim talerzu miejsce dla kolejnej ma-ślanej babeczki. – W zeszłym tygodniu udałonam się bezpiecznie zainstalować interfejsdla datków przekazywanych przy użyciukart kredytowych.

– czy mógłbyś zamienić słówko z siostrąTheresą, naszym ekspertem komputero-wym? – spytała matka Przełożona. – Obienasze instytucje są w tym samym biznesiei byłybyśmy niesłychanie wdzięczne za ja-kąkolwiek wskazówkę.

Przeor zauważył, że pozostał już tylkojeden herbatnik polany syropem i wyciąg-nął rękę w jego kierunku. – Ja nie instalo-wałem tego osobiście – oznajmił. – Bę-dziesz musiała skontaktować się z bratemcameronem. Zapiszę ci jego adres mailowyna twojej karcie wyników.

W drugiej połowie meczu o Talerz męczen-nika matka Przełożona i siostra Thomas grałyprzeciwko bratu luciusowi i bratu Paolo.

A oto pierwsze rozdanie.

Obie po partii, rozdawał N ♠ A 4 3 ♥ 5 4 ♦ A k 4 2 ♣ W 6 3 2 ♠ 8 7 6 ♠ 9 2 ♥ 10 9 8 3 ♥ A k W 6 2 ♦ 8 5 ♦ D 10 9 7 6 ♣ k 10 9 7 ♣ 5 ♠ k D W 10 5 ♥ D 7 ♦ W 3 ♣ A D 8 4

W N E S brat siostra brat Matka

Lucius Thomas Paolo Przełożona

– 1 BA 2 ♣ 3 ♠ pas 4 ♠ pas…

Brat Paolo wszedł 2♣ aspro, wskazującdwukolorówkę z kierami. Po chwili matkaPrzełożona rozgrywała kontrakt 4♠, po wi-ście w ♥10.

Brat Paolo zgrał dwa górne kiery i od-szedł w singla trefl.

matka Przełożona zastanowiła się naddalszą rozgrywką. czy było możliwe, żebydrugim kolorem E były trefle? Wydawało sięto mało prawdopodobne. A jeżeli nawet E macztery trefle, to i tak raczej wygra kontrakt,bijąc blotkę asem. Jeśli W miał w treflachsinglowego króla, dziesiątkę lub dziewiątkę,to odda w tym kolorze tylko jedną lewę.

matka Przełożona wskoczyła ♣A, a na-stępnie ściągnęła dwa razy atu, utrzymu-jąc się w ręku. kolejnym jej zagraniem byłmały trefl do waleta w dziadku. Brat luciusnie mógł wskoczyć królem, gdyż wyrobiłbycały kolor. Dołożył więc ♣9 i walet wziąłlewę. E pozbył się kiera.

– małe karo, proszę – zadysponowałamatka Przełożona.

Brat Paolo wskoczył damą i lewy karowerozgrywającego zostały chwilowo zbloko-wane, ale żaden odwrót nie kładł kontraktu.Po wyjściu w karo matka Przełożona utrzy-mała się waletem i weszła ♠A na stół. – Wy-rzucam trefle na dwa kara – oznajmiła.

Brat lucius potrafił docenić dobrą tech-nikę matki Przełożonej. – Świetnie zaplano-wana rozgrywka – zauważył. – Jednakz uwagi na to, że na pozycji S w drugim po-koju siedzi nasz pryncypał, rozdanie po-winno okazać się remisowe.

– mam nadzieję, że moje koleżanki z dru-żyny pokładają taką samą wiarę w swojegokapitana – zauważyła z uśmiechem matkaPrzełożona. – Tu nie było nic skomplikowa-nego. Niewiele ryzykowałam, grając trefledo waleta.

Tymczasem w drugim pokoju Przeormierzył się z siostrą grace, swoją daleką ku-zynką. W jednym z rozdań przyszło mu roz-grywać szlemika.

Obie po partii, rozdawał N ♠ k 5 ♥ k D 8 7 4 2 ♦ 8 3 2 ♣ k 7 ♠ W 7 4 2 ♠ 10 9 6 3 ♥ A 9 6 ♥ W 10 5 3 ♦ k 10 7 4 ♦ 9 6 ♣ W 3 ♣ 9 8 4 ♠ A D 8 ♥ – ♦ A D W 5 ♣ A D 10 6 5 2

W N E S Matka brat siostra Przeor

Karcąca Xavier Grace

– 1 ♥ pas 3 ♣ pas 3 ♥ pas 4 ♣ pas 5 ♣ pas 6 ♣ pas…

Przeciwko szlemikom matka karcącapreferowała wisty atakujące. Zawistowała♦4 i Przeor wziął lewę na damę. Przy odro-binie szczęścia nie będzie musiał oddać lewyatutowej. Ale jak rozegrać kolor karowy?Jedno karo z dziadka można wyrzucić napika z ręki i następnie przebić karo. – królapik proszę – zadysponował z miną eksperta.

– Jesteś w ręku – stwierdziła oschlematka karcąca.

Poirytowany Przeor potrząsnął głową.Jakie to ma, u licha, znaczenie, skoro zgrywahonor. Po zagraniu pika do króla cofnął siękarowym asem i zgrał dwa piki, pozbywającsię ostatniego kara ze stołu. Na kolejne karoW dołożył dziesiątkę, było więc wiadomo,że E nie ma do koloru. – Przebij królem – za-dysponował Przeor.

E wyrzuciła pika, a Wielebny cofnął siędo ręki przebitką kier, aby znowu przebićkaro. E nadbiła ósemką, ale Wielebny, podowolnym odwrocie, mógł ściągnąć atui zrealizować kontrakt.

Rozpromieniony Przeor zwrócił się dosiostry grace. – musiałem przebić królem.W przeciwnym wypadku mogłabyś nadbići złączyć atu – wyjaśnił.

Siostra grace stwierdziła w duchu, żerozgrywka była z kategorii fatalnych. Po wi-ście karowym wystarczyło wyrzucić dwakara na mariasza kier, oddając tylko lewęna asa.

Wielebny sięgnął radośnie po kontrolkę.– Jestem przekonany, że większość graczyna naszym poziomie znalazłaby właściwąlinię rozgrywki.

No właśnie, pomyślała siostra grace.Większość graczy tak, ale nie ty.

Nieco później Wielebny rozgrywał koń-cówkę w kiery.

NW E

S

NW E

S


Pokój otwarty

97

NS po partii, rozdawał S ♠ 10 8 3 ♥ A 6 ♦ A 9 6 5 ♣ A 10 7 4 ♠ A k 7 6 ♠ W 9 5 2 ♥ 7 5 4 3 2 ♥ – ♦ D 4 ♦ W 10 8 ♣ W 6 ♣ k D 9 8 3 2 ♠ D 4 ♥ k D W 10 9 8 ♦ k 7 3 2 ♣ 5



– – – 1 ♥ pas 2 ♣ pas 2 ♥ pas 4 ♥ pas…

matka karcąca zawistowała ♠A. Po wy-łożeniu dziadka powtórzyła ten kolor dwu-krotnie. Wielebny przebił trzeciego pikai sądził, że nie napotka w rozdaniu na żadnetrudności. Aby oddać tylko jedno karo, ko-lor musi dzielić się 3–2, ewentualnie z sin-glowym honorem u E. W czwartej lewie za-grał atu do asa i z niepokojem zauważył,że E nie dodała do koloru.

Wielebny zadumał się nad dalszą roz-grywką. gdyby zgrał do końca atu, nie móg-łby, po oddaniu lewy karowej, uchronić sięprzed oddaniem lewy pikowej. Należałowięc wyrobić kara przed zgraniem atutów,bowiem ♥6 w dziadku chroniła przed od-wrotem pikowym. Przyszło mu teraz dogłowy, że lepiej było zostawić w dziadku asaatu. Przy podziale pików 3–5 as atutowychroniłby zdecydowanie lepiej niż szóstka.gdyby przewidział podział atutów 5–0,wziąłby pierwsze atu w ręku.

W piątej lewie Przeor zagrał z dziadkamałe karo, do którego E dołożył waleta. Je-żeli E miała pięć pików, co było całkiemrealne przy takim podziale atu, Wielebnynie mógł dopuścić do ręki siostry grace, za-tem zabił waleta królem.

matka karcąca zdawała sobie sprawęz kłopotów, z jakimi boryka się Przeor, i do♦k wyrzuciła ♦D. Przeor zagrał kolejnekaro, do którego W dołożyła czwórkę. Roz-grywający nie mógł przepuścić tej lewy, boE zagrałaby po raz trzeci w karo i prze-grałby na przebitce. Zabił więc asemw dziadku. Doszło do takiej końcówki:

♠ – ♥ 6 ♦ 9 6 ♣ A 10 7 4 ♠ 6 ♠ 9 ♥ 7 5 4 3 ♥ – ♦ – ♦ 10 ♣ W 6 ♣ k D 9 8 2 ♠ – ♥ k D W 10 ♦ 7 3 ♣ 5

gdy Przeor oddał teraz karo siostrzegrace, matka karcąca pozbyła się ostat-niego pika. Zagranie w ten kolor przez E wy-promowało lewę na ♥7.

– Ależ niefortunny podział atutów – za-uważył brat Xavier. – czy można było cośz tym zrobić?

Przeor poczuł się nagle bardzo zmę-czony. Długa, prawie stukilometrowa jazdasamochodem i prowadzenie drużyny jakokapitan zebrały swoje żniwo. – Nie mao czym mówić – odparł. – Nie będę rozważałw każdym rozdaniu jednoprocentowego,złego podziału atutów. Zacięta walkatrwała nadal, gdy Przeor znalazł się w kon-trakcie 3BA w poniższym rozdaniu:

Obie po partii, rozdawał N ♠ 8 6 3 ♥ k D 10 3 ♦ A 7 ♣ k D 10 4 ♠ A D 9 5 2 ♠ k 7 ♥ 9 8 5 ♥ 7 6 2 ♦ 8 6 2 ♦ 10 5 4 3 ♣ 8 7 ♣ 9 6 5 2 ♠ W 10 4 ♥ A W 4 ♦ k D W 9 ♣ A W 3



– 1 ♣ pas 2 BA pas 3 BA pas…

Para klasztoru św. Tytusa grała silnymbez atu w założeniach po partii, zatem bratXavier otworzył 1♣ i po odpowiedzi Przeorabaronem 2BA wskazał zrównoważoną rękęnadwyżkową, licytując 3BA. matka karcącazawistowała ♠5 i siostry zakonne szybkozebrały pierwszych pięć lew. Wielebny wcis-nął ze złością karty do pudełka. – To jeszczejedna z tych idiotycznych rąk jak z konkursulicytacyjnego, w której należy grać 4♥ nasiedmiu atutach. – Oczywiście nikt przystole nie osiągnie takiego kontraktu.

– To może być dla nas szczęśliwe rozda-nie – oznajmiła siostra grace. – Nasza paragra słabym bez atu we wszystkich założe-niach, zatem to N będzie rozgrywał 3BA.

matka karcąca spojrzała tryumfalnie naWielebnego. – Trudno znaleźć wist przeciwkobez atu z drugiego ♠k. chwilę później siostryposzły porównywać wyniki. – czy otworzyły-ście 1BA z pozycji N w rozdaniu 32.?

– Niestety, nie – odparła matka Przeło-żona. – Siostra Thomas uznała swoje 14punktów oraz dwie dziesiątki za zbyt silnąrękę, by otworzyć z nią słabym bez atu.

matka karcąca skrzywiła się. czy sios-tra Thomas musi w każdym rozdaniu prze-licytowywać kartę? – A więc grałyście bezatu z ręki S? – upewniła się.

– Obawiam się, że tak – odparła matkaPrzełożona. – Ale może porównajmy wyniki.

W pierwszych siedmiu rozdaniach pro-wadzenie zmieniało się co chwilę. – i płaskierozdanie, +100 w ostatnim – oświadczyłamatka karcąca. – A więc co my tu mamy,wygląda prawie na remis.

matka Przełożona wyglądała na bardzozadowoloną z siebie. – Ostatnie rozdaniewcale nie jest remisowe. – mamy po swojejstronie 1440. Z moją silną ręką, po odpo-wiedzi baronem 2BA, nie mogłam poprzes-tać na końcówce.

matka karcąca popatrzyła zszokowanana matkę Przełożoną. – Nie było wistuw pika? – wykrzyknęła ze zdumieniem.

– Przeciwko szlemikowi w bez atu? Oczy-wiście, że nie! – odparła matka Przełożona. –Wistował brat lucius i wybrał bezpieczny wistw kiera. Po wyłożeniu dziadka nie miałam pro-blemów ze skompletowaniem 12 lew.Obowiąz-kiem kapitana drużyny przegranej było wrę-czenie Talerza męczennika kapitanowidrużyny zwycięskiej. – Dobra robota – wysyczałWielebny, wręczając trofeum. – co za parodiasprawiedliwości! Przegrać mecz kilkoma im-pami po takim rozdaniu jak to ostatnie.

– Dziękuję, Ojcze Wielebny. matka Prze-łożona uniosła Talerz nad głową w geścietryumfu. – To był doskonale rozegranymecz, a wynik był do końca niewiadomą.Jednak na ogół wygrywa ta drużyna, którawygra więcej szlemików!

Adaptacja książki Davida Birda:

Irena Chodorowska

Redakcja dziękuje autorowi

za zgodę na przedruk

NW E

S

NW E

S

NW E

S


Pokój otwartyNAPISALI DO NAS

Alcatraz Couppo polsku

Zachęcony artykułem p. m. gajakaw ostatnim ŚB [Alcatraz Bridge Fe-deration, ŚB 4–6/2016 – red.], chcę

pokazać iż Polacy nie gęsi i…Rzecz dzieje się w ubiegłym roku na

kongresie O Błękitną Wstęgę Odry. Sobota,popołudniowy turniej par:

Rozdanie 15; NS po partii, rozdawał S ♠ D ♥ D 6 5 ♦ W 9 3 2 ♣ k D W 9 7 ♠ 9 8 5 3 2 ♠ 7 6 4 ♥ – ♥ W 8 3 ♦ 10 8 7 6 ♦ A D 5 4 ♣ 8 6 4 3 ♣ A 10 2 ♠ A k W 10 ♥ A k 10 9 7 4 2 ♦ k ♣ 5

licytacja:

W N E S – – – 1 ♣ pas 1 ♥ pas 2 ♦ pas 2 ♥ pas 4 ♦ pas 6 BA ktr.

Z niewiadomych powodów siedzący napozycji N, po przygotowawczym otwarciunie tak dawno młodego i dobrze się zapo-wiadającego gracza S, zalicytował 1♥.może i to ma sens. A po 4♦ partnera, czującsię niedolicytowanym w pierwszym okrą-żeniu, N dookreślił swoją rękę. E, mającdwa asy, dał kontrę, bo niby dlaczego nie?

Teraz do akcji wkracza S. Wpada w pry-dum, dokonuje głębokiej analizy, widać wy-raźnie pracę umysłową, jaką wykonuje. Trwato ze dwie minuty, może krócej. W tym czasieW, zupełnie niezainteresowany rozdaniemrozgląda się po sali: ktoś tam idzie, ktoś kogośpozdrawia, dzieją się tam rzeczy znacznie cie-kawsze niż to, co jest przy stole. Wreszcie Swyciąga kartonik 6♥ze słowami: „Teraz pan”.W, nie patrząc, a może i patrząc na ten kar-tonik, machinalnie pasuje. Wezwany sędzianie znalazł podstaw do ingerencji i kontraktzostał ustalony na 6♥ z kontrą. myślę, że tozagranie gracza S kwalifikuje się do czołówkiAlcatraz coup. Autorem tego zagrania byłŁukasz Brede. Lech Warężak, Wrocław

NW E

S

Prawo Margarity (Rule of Margaritas) Prawo Leslie Shafer – amerykańskiej

instruktorki brydża – określa, z jaką kartąnależy otwierać na trzeciej ręce, w szcze-gólności będąc w korzystnych założeniach.

kiedy dochodzą do ciebie dwa pasy, wy-obraź sobie, że właśnie wypiłeś trzy zimnemargarity z solą, a wówczas stań się bardzoagresywny i twórczy – otwieraj podlimitowo,blokująco z pięciokartu itp.

Przykłady trzecioręcznych otwarć:Przeciwnicy po partii.

♠A k W 10 8 ♥6 5 ♦W 8 6 5 ♣8 4

Otwórz blokująco 2♠, pomimo brakusześciokartu.

♠8 7 6 ♥k 8 5 ♦A k 10 9 6 ♣8 4

Otwórz 1♦ i spasuj po każdej odpowiedzipartnera.

Bardziej swojsko brzmi nazwa tego prawazaproponowana przez Macieja Potza:

Prawo (po) trzech głębszychAle z kartą…

♠8 ♥k 8 5 4 ♦A k 9 6 ♣8 4 3 2

… zapomnij o dopingu i spasuj, gdyż po sta-tystycznie prawdopodobnej odpowiedzipartnera 1♠ może być już źle.

mieczgaj

Źródło: Bridge Bulletin – artykuł Leslie

Shafer z cyklu Bridge Player’s Survival Kit

Prawa i reguły brydżowe – suplement 2

Piotr Wowkonowicz

Hrabia Lolo

Odszedł od nas leonard michniewski,człowiek wielkiej klasy. członek dru-żyny, która zdobyła złoty medal

w otwartych mistrzostwach świata Rosen-blum cup w Nowym Orleanie w 1978 r. Wielo-letni dyrektor biura Zg PZBS i sekretarz ge-neralny związku. Nie każdy wie, że leonardmichniewski grał w reprezentacji Polski w siat-kówce. Był kolegą z drużyny mojego taty. Z dru-żyną AZS Warszawa wygrali z niepokonanymw tamtych czasach Dynamem moskwa.

miał zawsze nienaganne maniery i nosił,nie bez kozery, przydomek hrabia.

Przyjaciel domu, bywał często u nas, gra-jąc z moimi rodzicami w brydża i zarażającpasją do brydża sportowego. Namówił mojąmamę do wstąpienia do PZBS. Uczyniła tow roku 1960 i jest jednym z najstarszych ży-jących członków (co prawda już byłym)związku. mama grała w Bloteczce z samymSeifertem i Jachnisówną. A hrabia lolo (takprzez przyjaciół nazywany) grał w brydżajeszcze w wieku 93 lat. Nie sposób zaprze-czyć tezie, że aktywność umysłowa, podsy-cana brydżem, sprzyja długowieczności.

No i wracamy do mamy. W wieku 94 latgra i niekiedy daje popalić dużo młodszym.

Jak nie może grać w turnieju, to chociażprosi, by ją zabrać na kibicowanie.

Widzę, jak ludzie na emeryturze garnąsię do brydża. Widzę, jak u mnie na Uniwer-sytecie Trzeciego Wieku tłok jest niekiedytaki, że musimy chętnych odsyłać z kwit-kiem (mieści się tylko osiem stołów). Stu-denci-seniorzy mają na stołach bryki sys-temu, który opisałem. i ciągle się uczą.Studiują materiały szkoleniowe. i robią po-stępy. część zapisała się nawet do PZBS!

Jeździmy ostatnio z żoną na wczasy bry-dżowe. Większość z nich organizuje krzysioZiewacz i wraz z przesympatyczną żoną Ewątworzą taką atmosferę, że prawie każdywraca. Jest tam sporo ludzi w naszym wieku(choć nie tylko). my wrócimy na pewno.

Byłem ostatnio na sympozjum nau-kowym w Monte Carlo. Organiza-torzy przygotowali dla uczestni-

ków różne atrakcje. Oprócz skakania nabungee zorganizowali turniej brydżowy.Grałem tam z profesorem Pęduszką.I przekonałem się, dlaczego profesor Hig-gins cieszy się zasłużoną sławą. Wygrałten turniej, a dopomogłem mu ja, we włas-nej osobie. W rozdaniu 23, cała sala usta-wiała banalny przymus wpustkowy. Bro-niący musiał wysinglować ♠A i po chwilizostał nim wpuszczony. Musiał wistowaćspod ♦K i dawał lewę. Ale tylko Higgins,wiedząc o czekającym go losie, wcześniejwysinglował ♦K. Wpadłem w pułapkę.

Opowiedziałem prof. Higginsowi o naszejdrużynie ze Stumilowego Lasu i zaprosiłemgo do nas. Niestety, zaproszenie na aukcyjnyturniej w Lędyczku (wraz z płk. Pickeringiem)nie pozwoliło mu na przyjazd. Przyrzekł jed-nak, że wyśle do nas swoich uczniów, równieprzebiegłych jak ich profesor.

W końcu nadszedł dzień, gdy w Stumi-lowym Lesie zjawili się goście. Kłapouchyz Królikiem (KK) usiedli na Muphy’ego z Ro-bertsonem. Groźnej parze Stevens – O’Sul-livan dzielnie stawiali czoła Puchatek z Pro-siaczkiem (PP). Tak jak w tym rozdaniu:

Obie przed partią, rozdawał E

♠ A ♥ W 6 5 3 ♦ A D 4 3 ♣ K 7 4 2 ♠ 9 8 6 4 ♠ K W 10 3 2 ♥ 10 7 4 ♥ D 9 8 2 ♦ 8 6 ♦ 7 5 ♣ W 10 9 8 ♣ 6 5 ♠ D 7 5 ♥ A K ♦ K W 10 9 2 ♣ A D 3

W pokoju zamkniętym, po otwarciuKłapouchego 2♣ (na starszych), przeciw-nicy szybko doszli do 6♦. Węsząc złe po-działy, nie zaryzykowali siódemki. W otwar-tym zaś nie tracono czasu:

W N E S

O’Sullivan Prosiaczek Stevens Puchatek

– – 2 ♣ 3 BA pas 6 BA pas…

Stevens właśnie został ojcem, toteżkoledzy nazwali go Matthew & Son. Rów-nież otworzył 2♣na starych. Puchatek niecertolił się zbytnio i wyłożył praktyczne3BA. Gdy doszło do Prosiaczka, ten (drżącz podniecenia) przełamał strach, zamknąłoczy i zalicytował 6BA. Całkiem, wydawa-łoby się, zasadnie, gdyż szósteczka po-winna pójść na mięso.

O’Sullivan miał czysty wist ♣W i Pucha-tek obejrzał dziadka. Słabo, tylko 11 lew,podczas gdy w karo może iść 12 lub nawet13. Gwardia umiera, ale się nie poddaje.Trefle pewno się nie dzielą, a do przymusupotrzebna jest redukcja, więc desperackoprzepuścił. Kontynuację treflową (lepszybyłby pik) zabił, zgrał ♥K, wszystkie treflei kara. Puchatek uruchomił wyobraźnię –powstała niechybnie taka końcówka:

♠ A ♥ W 6 5 ♦ – ♣ – ♠ 9 8 ♠ K W ♥ 10 ♥ D 8 ♦ – ♦ – ♣ 8 ♣ – ♠ D 7 ♥ A ♦ K ♣ –

Ani ♥D, ani ♠K teraz nie odleci, ale sta-nie krzyżowy przymus! – wymyślił. I dumnyz siebie zagrał ♦K, a Stevens jęknął i wy-rzucił ♠W. Mr P. sięgał już po ♠A, ale siępohamował, pamiętając moje nauki. MożeStevens go oszukuje?

Słusznie, bo Matthew & Son pozostawiłsobie w końcówce ♠K W 10 i ♥D. Puchateknabrał głęboko powietrza i zgrał ♥A. Damaodleciała jak w cyrku i zapisali 990.

Stevens, nie kryjąc podziwu, oddalił sięi biedny O’Sullivan został sam.

– Alone again? – zapytałem go.– Naturally! Profesor Filutek

Księgarnia Świata Brydża☎ 794 545 869, e-mail: [email protected]

Pismo PZBS ISSN–0867–7743

Wydawca:

Polski Związek Brydża Sportowego

Adres redakcji: 00–019 Warszawa, ul. Złota 7/3, ☎ (22) 827 24 29, [email protected]

Redaguje zespółPaweł Jarząbek (redaktor naczelny)[email protected],Wojciech Siwiec (sekretarz redakcji)

Stale współpracują: Mieczysław Gajak, Bogusław Gierulski,Władysław Izdebski, Radosław Kiełbasiński, RyszardKiełczewski, Włodzimierz Krysztofczyk, Roman Krzemień,Michał Kwiecień, Sławomir Latała, Krzysztof Martens, Michał Nowosadzki, Krzysztof Siwek (foto), Witold Stachnik, Włodzimierz Starkowski, Piotr Wowkonowicz Fotografia na okładce: Sławomir LatałaGrafika i skład: www.stefanburdzynski.com

PreNumeraTaOsoby pragnące zamówić Świat Brydża powinny:

1. Wpłacić na konto 07 1240 6175 1111 0000 4577 6692

(Polski Związek Brydża Sportowego, ul. Złota 7/3, 00-019

Warszawa) wielokrotność aktualnej ceny (obecnie 9,50)

z dopiskiem - „Prenumerata ŚB od numeru …”

2. Podać adres wysyłki (o ile inny niż na przelewie).

Do przesyłek zagranicznych będzie doliczana kwota

zgodna z aktualnym cennikiem Poczty Polskiej

P R O F E S O R F I L U T E K W S T U M I L O W Y M L E S I E

Zamówienia przekazem (koszty przesyłki pokrywa księgarnia) pod adres: Władysław Izdebski,

Chmielew 26a, 05-300 Mińsk Maz. lub na konto: 50 10205558 1111122134200068

Kontakt: [email protected]

Tytuł Cena (zł) 1. Licytacja dwustronna — zmagania tytanów, Wójcicki, Martens N! 29,00 2. Transferowe odpowiedzi po otwarciu 1♣, W. Izdebski N! 19,00 3. Krok po kroku, G. Matula, W. Izdebski N! 33,00 4. Zabójcza obrona, H. Kelsey N! 26,00 5. Punkty szmunkty, M. Bergen 26,00 6. Komunikacja, D. Bird, M. Smith 11,00 7. Lewy atutowe, D. Bird, M. Smith 11,00 8. Bezpieczna rozgrywka, D. Bird, M. Smith 11,00 9. Eliminacje i wpustki, D. Bird, M. Smith 11,00 10. Zagrania psychologiczne, D. Bird, M. Smith 11,00 11. Planowanie rozgrywki kontraktów kolorowych, D. Bird, M. Smith 11,00 12. Planowanie rozgrywki kontraktów bezatutowych, D. Bird, M. Smith 11,00 13. Sygnalizacja, D. Bird, M. Smith 11,00 14. Podstawy przymusów,D. Bird, M. Smith 11,00 15. Czytanie rąk, D. Bird, M. Smith 11,00 16. Planowanie w obronie, D. Bird, M. Smith 11,00 17. Impasy, D. Bird, M. Smith 11,00 18. Licz i rozgrywaj, T. Bourke, M. Smith 25,00 19. Sygnały wistowe, M. Horton 16,00 20. Nowoczesny brydż – Konwencje, W. Izdebski 31,00 21. Szkoła brydża – od podstawówki do liceum, W. Izdebski 36,00 22. Sowa, lis i pająk, K. Martens 29,00 23. Wszystko o wiście, W. Izdebski, R. Krzemień 36,00 24. Czy licytujesz wyżej, ekspercie?,

K. Jassem, W. Izdebski 21,00 25. Brydż dla samouków – t.1, t. 2, K. Jassem 24,90 26. Sprawdź swoją rozgrywkę, E. Kantar 26,00 27. Sprawdź swój wist, E. Kantar 26,00 28. Po tropach do celu, R. Kiełczewski 19,00 29. Wist – rozmowa w tym samym języku, R. Kiełczewski 16,00 30. Techniki wistowania, R. Kiełczewski 19,00 31. Brydżowe weekendy, J. Klukowski 11,00 32. Brydż na piątkę z plusem, R. Krzemień 11,00 33. Jak walczyłem z prawem… lew łącznych,

M. Lawrence i A. Wirgren 26,00 34. Dynamiczna obrona – cz. I, cz. II, M. Lawrence 13,00 35. Kontra - nowe zanaczenia starej odzywki, M. Lawrence 26,00 36. Kontra wywoławcza, M. Lawrence 31,00 37. Pierwszy wist, M. Lawrence 33,00 38. Plastyczna ocena karty, M. Lawrence 24,00 39. Sztuka rozgrywki, M. Lawrence 24,00 40. Ucz się na błędach, M. Lawrence 25,00 41. Wspólny Język XXI Plus , W. Izdebski N! 39,00 42. Zwodnicze zagrania, M. Lawrence 26,00 43. Transferowe wydłużanie kolorów), K. Martens 20,00 44. Ocena karty. Decyzje licytacyjne), K. Martens 24,00 45. System Martensa, K. Martens 30,00 46. Rozgrywka (Wirtualne ME cz.1), K. Martens 33,00 47. Dedukcja w brydżu, M. Miles 27,00 48. Licytacja dwustronna XXI wieku, M. Miles 29,00 49. Brydżowe problemy na nowe millennium, J. Pottage 23,00 50. Nowoczesna licytacja naturalna, W. Izdebski 33,00 51. Licytacja obrońców, M. Lawrence 36,00 52. Jak zostać brydżowym mistrzem, F. Stewart 33,00 53. Zagrajmy to razem, F. Stewart 27,00 54. Zagraj ze mną w meczu, M.Lawrence 23,00 55. Wspólny Język-ćwiczenia z licytacji, W. Izdebski 24,00 56. Praktyczne aspekty rozgrywki, K. Martens 29,00 57. Wznawianie licytacji, M. Lawrence 36,00 58. Precision Club, W. Izdebski 26,00 59. Nowoczesna licytacja relayowa, D. Kowalski N! 24,00 60. Pies przewodnik, cz.1, cz. 2, K. Martens N! 22,00 61. Karta po karcie, R. Klinger N! 28,00 62. Nowe ścieżki licytacji

W. Izdebski, D. Kardas, W. Krysztofczyk N! 29,00 63. Wspólny Język 2010, K. Jassem 25,00 64. Przymusy w teorii i praktyce, W. Izdebski 29,00 65. Profesjonalna licytacja szlemowa, K. Martens N! 39,00 66. Brydż u Pani Zuli, Henryk Niedźwiecki N! 23,00 67. Rozgrywka (Wirtualne ME), cz. 2, K. Martens N! 33,00 68. Brydżowe fortele, W. Izdebski N! 29,00

Profesor Higgins

NW E

S

NW E

S

Budapeszt - PZBS...Budapeszt podwójniebrąow INDEKS 378097 Świat Brydża| nr 79 (312i314) |...

Documents

Transcript of Budapeszt - PZBS...Budapeszt podwójniebrąow INDEKS 378097 Świat Brydża| nr 79 (312i314) |...