Brian L. McLaren, Kolonizacja przez turystykę, Przestrzenie kolonialne

4
Brian L. McLaren kolonizacja przez turystykę Hotel w Trypolisie, którego budowa rozpoczęła się w 1925 roku – projekt ten odzwierciedlał rozpowszechnioną w tym czasie tendencję, by postrzegać kulturę północnoafrykańską przez pryzmat stylu neomauretańskiego. W okresie rządów Volpiego zainicjowano program ochro- ograniczeń moralnych i kulturowych, chciał doświadczyć „obcej” kultury, kultura ta była wówczas kształtowana przez włoską politykę kolonialną i w tym sensie przynależała już do zachodniej nowoczesności. Bliski związek kolonizacji i rozwoju turystyki w Libii można było zauważyć już w czasie rzą- dów gubernatora Giuseppego Volpiego (1921- -1925), kiedy to stworzenie spójnego systemu obsługi ruchu turystycznego uważano za istot- ny element rozwoju kolonialnego. Był to jeden z czterech głównych elementów programu odrodzenia Trypolitanii, który zakładał także ponowne zajęcie ziemi, organizację gospo- darki rolnej oraz stworzenie odpowiedniego wizerunku podkreślającego włoską obecność na tym terenie. Powstałe przestrzenie tury- styczne stanowiły bezpośredni rezultat prób zrównoważenia sił modernizujących i zacho- wawczych. Wrażenia zagranicznych turystów były kształtowane przede wszystkim poprzez powstałą sieć komunikacyjną i hotelową. Jednym z udogodnień był wówczas Grand W latach trzydziestych XX wieku w kolonizowanej przez Włochy Libii powstał kompleksowy, dosyć rozbudowany system obsługi ruchu turystycznego, sprzyjający podróżom po wybrzeżu Morza Śródziemnego i w głąb lądu, w kierunku Sahary. System ten oferował zwiedzającym zaawansowane rozwią- zania komunikacyjne i hotelowe stosowane w koloniach państw zachodnich – zapewnia- jąc poziom usług zbliżony do oferty we Wło- szech, a może nawet ją przewyższający – oraz liczne „autentyczne” plenery, co umożliwiało turystom względnie bezpośredni kontakt z mieszkańcami tych terenów. Stwarzało to wówczas szansę na, wprawdzie powierzchow- ne, ale za to całkowicie bezpieczne, poznawa- nie miejscowej kultury. Dwoisty charakter takiego doświadczenia w pełni odpowiadał włoskiej strategii kolonizacyjnej w Libii, której celem było włączenie kolonii do Wiel- kich Włoch, a równocześnie zachowanie jej dziedzictwa kulturowego. Chociaż zagraniczny turysta, szukając w Libii ucieczki od własnych Mapa systemu dróg w Libii, 1938 TRIPOLI: PICCOLA GUIDA PRATICA E PIANTA DELLA CITTÀ, tripoli 1938.

Transcript of Brian L. McLaren, Kolonizacja przez turystykę, Przestrzenie kolonialne

Page 1: Brian L. McLaren, Kolonizacja przez turystykę, Przestrzenie kolonialne

Brian L. McLaren

kolonizacja przez turystykę

Hotel w Trypolisie, którego budowa rozpoczęła się w 1925 roku – projekt ten odzwierciedlał rozpowszechnioną w tym czasie tendencję, by postrzegać kulturę północnoafrykańską przez pryzmat stylu neomauretańskiego. W okresie rządów Volpiego zainicjowano program ochro-

ograniczeń moralnych i kulturowych, chciał doświadczyć „obcej” kultury, kultura ta była wówczas kształtowana przez włoską politykę kolonialną i w tym sensie przynależała już do zachodniej nowoczesności.

Bliski związek kolonizacji i rozwoju turystyki w Libii można było zauważyć już w czasie rzą-dów gubernatora Giuseppego Volpiego (1921- -1925), kiedy to stworzenie spójnego systemu obsługi ruchu turystycznego uważano za istot-ny element rozwoju kolonialnego. Był to jeden z czterech głównych elementów programu odrodzenia Trypolitanii, który zakładał także ponowne zajęcie ziemi, organizację gospo-darki rolnej oraz stworzenie odpowiedniego wizerunku podkreślającego włoską obecność na tym terenie. Powstałe przestrzenie tury-styczne stanowiły bezpośredni rezultat prób zrównoważenia sił modernizujących i zacho-wawczych. Wrażenia zagranicznych turystów były kształtowane przede wszystkim poprzez powstałą sieć komunikacyjną i hotelową. Jednym z udogodnień był wówczas Grand

W latach trzydziestych XX wieku w kolonizowanej przez Włochy Libii powstał kompleksowy, dosyć rozbudowany system

obsługi ruchu turystycznego, sprzyjający podróżom po wybrzeżu Morza Śródziemnego i w głąb lądu, w kierunku Sahary. System ten oferował zwiedzającym zaawansowane rozwią-zania komunikacyjne i hotelowe stosowane w koloniach państw zachodnich – zapewnia-jąc poziom usług zbliżony do oferty we Wło-szech, a może nawet ją przewyższający – oraz liczne „autentyczne” plenery, co umożliwiało turystom względnie bezpośredni kontakt z mieszkańcami tych terenów. Stwarzało to wówczas szansę na, wprawdzie powierzchow-ne, ale za to całkowicie bezpieczne, poznawa-nie miejscowej kultury. Dwoisty charakter takiego doświadczenia w pełni odpowiadał włoskiej strategii kolonizacyjnej w Libii, której celem było włączenie kolonii do Wiel-kich Włoch, a równocześnie zachowanie jej dziedzictwa kulturowego. Chociaż zagraniczny turysta, szukając w Libii ucieczki od własnych

Mapa systemu dróg w Libii, 1938 trip

oli:

picc

ola g

uida

prat

ica e

pian

ta de

lla c

ittà

, tri

poli

1938

.

autoportret 4 [29] 2009 | 9

Page 2: Brian L. McLaren, Kolonizacja przez turystykę, Przestrzenie kolonialne

ny lokalnej kultury, co miało istotny wpływ na ofertę turystyczną. Były to między innymi działania na rzecz zachowania tradycyjnych rzemiosł artystycznych. Wytwarzane w nie-wielkich warsztatach wyroby sprzedawano potem na przykład na bazarze tkanin i dywa-nów w Souq al-Mushir. Istotne jest, że były to te same rodzaje rzemiosł, które równocześnie ulegały restrukturyzacji prowadzonej przez włoskie władze kolonialne.

Organizacją systemu obsługi ruchu tury-stycznego w Libii najbardziej energicznie zajął się gubernator Italo Balbo (1934-1940). W ciągu dwóch lat wybudowano cztery nowe hotele, a cztery inne zostały w znacznym stopniu wyremontowane – wszystkie dość konsekwentnie, z zastosowaniem stylistyki śródziemnomorskiej. Równocześnie wybudo-wano autostradę nadmorską, skutkiem czego

powstała skoordynowana sieć nowoczesnych dróg i hoteli, które wyznaczyły dwa najbar-dziej popularne i najchętniej wybierane kierunki podróży po Libii. Pierwszy wzmac-niał śródziemnomorski wizerunek kraju, gdyż prowadził z Zuwara na zachodzie do Tobruku na wschodzie, łącząc największe ośrodki miej-skie w Libii: Trypolis i Bengazi, oraz główne stanowiska archeologiczne w Sabracie, Leptis Magnie, Cyrenie i Apollonii. Druga trasa uwzględniała tereny położone bardziej w głąb Afryki, w stronę Sahary: z Trypolisu biegła na południe, obok terenów rolniczych w Gharjan, przez Yefren i Nalut, aż do oazy Ghadamis.

Najważniejszą inicjatywą Balba, dążącego do stworzenia zorganizowanego systemu usług turystycznych, było ustanowienie centralnej instytucji nadzorującej cały ruch turystyczny. Ambitny zamiar zrealizowano, powołując

do życia Libijskie Stowarzyszenie Turystyki i Hotelarstwa (ETAL) w maju 1935 roku. Grupa ETAL oferowała usługi typowe dla biura podróży, organizując pobyty turystyczne z uwzględnieniem wszelkich form podróżo-wania. Działała jako agencja turystyczna, która zapewniała przewozy samochodowe i autokarowe w całym regionie. Zarządzała też osiemnastoma hotelami należącymi do rządu libijskiego i władz miejskich oraz nadzorowała sieć lokali rozrywkowych, między innymi te-atr i kasyno. ETAL prowadziła również własne kampanie reklamowe, publikowała broszury, przewodniki i kartki pocztowe oraz organizo-wała stoiska na wystawach i targach. Dzięki aktywności i dostępnym środkom, ETAL nie tylko zapewniała wszechstronny pakiet usług turystycznych, ale także była w stanie prowa-dzić swoją działalność konsekwentnie, dążąc do realizacji postawionych celów, co nie było możliwe nawet w samych Włoszech.

Cały system obsługi ruchu turystycznego w ge-stii Libijskiego Stowarzyszenia Turystyki i Ho-telarstwa miał nowoczesny charakter, gdyż starano się zapewnić podróżującym wszelkie wygody, które mogły sprostać oczekiwaniom i włoskich, i zagranicznych turystów. Prócz oczywistej chęci korzystania z dobrze zorgani-zowanego systemu usług, ważne było stworze-nie atmosfery zgodnej z przyzwyczajeniami turystów. Chęć zapewnienia gościom wiel-komiejskiego standardu pobytu szczególnie uwidoczniała się w sieci hoteli, oferujących podobne udogodnienia, a zlokalizowanych nie tylko w głównych miastach – Trypolisie czy Bengazi – ale także w mniejszych ośrodkach

Grand Hotel, Trypolis, Libia, 1925-1927

wol

fson

ian

a

autoportret 4 [29] 2009 | 9

Page 3: Brian L. McLaren, Kolonizacja przez turystykę, Przestrzenie kolonialne

system podróżowania i zakwaterowania w ca-łym kraju, Libijskie Stowarzyszenie Turystyki i Hotelarstwa – choć uczestniczyło w progra-mie modernizacji i kolonizacji prowadzonym przez faszystowskie władze kolonialne – umożliwiało zagranicznemu turyście ucieczkę od niekiedy trudnej rzeczywistości kolonial-nej do wielkomiejskiego „komfortu”.

Tak jak program modernizacji Libii był nie-odzowny dla utworzenia sprawnie działają-cej sieci turystycznej, tak też wysiłki władz kolonialnych na rzecz zachowania libijskiej kultury odegrały zasadniczą rolę w kształto-waniu i sposobie prezentowania miejscowej kultury w ramach systemu obsługi ruchu turystycznego. Najważniejszą cechą charak-terystyczną turystyki kolonialnej – w prze-ciwieństwie do podróżowania po państwie ojczystym – było połączenie nowoczesnego systemu usług turystycznych z niezwykłym, egzotycznym otoczeniem. Można odnieść wra-żenie, że wspierająca rodzimą kulturę libijską polityka rządu Balba była przeciwieństwem programu modernizacji kraju, którego celem było przekształcenie Libii w przedłużenie Włoch w Afryce Północnej. Tymczasem stra-tegia poszanowania odrębności kulturowej Libijczyków – wyrażająca się między innymi

w zachowywaniu i wspieraniu ich lokalnych instytucji i praktyk kulturalnych – de facto tworzyła spójną całość z planem wcielenia tego regionu do Włoch.

Związek między sposobem przedstawia-nia miejscowej kultury i doświadczeniami turystów podróżujących po Libii w czasach kolonialnych można wprost zaobserwować w położonych na obrzeżu Sahary hotelach w Yefren, Nalut i Ghadamis. I tak na przykład architekt Florestano Di Fausto zaprojektował Hotel Nalut jako niski, horyzontalny budy-nek na skraju rozległej równiny, z którego restauracji i pokojów rozciągał się widok na potężną, surową dolinę. Dzięki takiej lokaliza-cji hotel został wkomponowany w otaczający krajobraz i równocześnie ukazywał perspekty-wę pobliskiego porzuconego zamku berberyj-skiego – tworzących wzajemnie dopełniający się pejzaż. Wrażenie to wzmacniało jeszcze wyraźne podobieństwo łagodnie nachylonych murów hotelu do ścian miejscowych budyn-ków. Ówczesna literatura przedmiotu zwraca uwagę na to, że architekt wyraźnie nawiązuje do kultury berberyjskiej, którą wcześniej szczegółowo badali włoscy antropolodzy i etnografowie. Poprzez powrót do miejscowej tradycji architektonicznej Hotel Nalut stał

turystycznych. Wszystkie hotele ETAL propo-nowały zakwaterowanie pierwszej i drugiej klasy, z jednym wyjątkiem w postaci luksuso-wego hotelu Uaddan i działającego przy nim kasyna w Trypolisie – mieście, które okazało się konkurencyjne nawet wobec najbardziej obleganych kierunków podróży w basenie Mo-rza Śródziemnego. Hotel oferował luksusowe apartamenty, restaurację, bar, teatr z widow-nią dla 500 widzów, korty tenisowe, łaźnie rzymskie i tureckie, kasyno gier – a wszyst-ko to w sposób udanie łączący nowoczesne rozwiązania z nawiązaniami do miejscowej tradycji budowlanej.

System obsługi ruchu turystycznego w Libii lat trzydziestych XX wieku był powiązany z programem politycznym włoskich władz kolonialnych, które stawiały sobie za cel zmodernizowanie regionu tak, aby włączyć go do Wielkich Włoch. Dzięki przeniesieniu nowoczesnych standardów podróżowania w warunki kolonialne, zwiedzanie Libii miało stanowić przedłużenie podróży po Włoszech. W ten sposób turystyka stała się czymś w rodzaju mechanizmu napędowego procesu modernizacji, który równocześnie zaspokajał potrzebę wielkomiejskiego stylu życia wśród Libijczyków. Tworząc sprawnie działający

Hotel Nalut, proj. Florestano Di Fausto i Stefano Gatti-Casazza, Nalut, Libia, 1935

Hotel i kasyno Uaddan, proj.Florestano Di Fausto, Trypolis, Libia, 1935

kole

kcj

a au

tora

wol

fson

ian

aautoportret 4 [29] 2009 | 10

Page 4: Brian L. McLaren, Kolonizacja przez turystykę, Przestrzenie kolonialne

się cząstką ówczesnego dyskursu etnograficz-nego: nieozdobiona, surowa bryła budynku symbolizuje nieustępliwy opór Berberów oraz dostrzeżony przez architekta niezmienny charakter ich kultury.

Ostatnim przykładem miejsca, które ukazuje, jak kształtowano wrażenia podróżujących po Libii, jest Kawiarnia Arabska na bazarze Souq al-Mushir w Trypolisie. Kawiarnia, projektu Florestano Di Fausto, została zlokalizowana w Kwartale Rzemieślników – było to jedno z najważniejszych przedsięwzięć renowacyj-nych przeprowadzonych za rządów Balba, ze względu na położenie kawiarni w obrę-bie dziewiętnastowiecznego bazaru. Jest to ten sam plac targowy, który w połowie lat dwudziestych XX wieku podlegał progra-mowi ochrony jako miejsce, gdzie rodzima libijska architektura i kultura prezentowały się turystom w „autentycznym” otoczeniu. Podobnie jak cały projekt dotyczący Kwartału Rzemieślników, Kawiarnia Arabska stanowi przykład starannie przemyślanej inter-pretacji miejscowych form, wyrażonych za pomocą oszczędnych, uproszczonych środków architektonicznych. Wrażenie autentyczności projektu wzmaga zastosowanie dekoracyjnych kafelków produkowanych w sąsiedniej Muzuł-mańskiej Szkole Rzemiosła Artystycznego oraz wyposażenie wnętrza – środków nawiązują-cych do historycznych form i technik.

O ile o atrakcyjności rdzennej kultury libij-skiej dla turystów w latach trzydziestych decydowała jej egzotyka, o tyle oczywiste jest, że sposób jej przedstawiania musiał być

zrozumiały dla przybyszów z kręgu kultury zachodniej. Dysputa etnograficzna dotycząca sposobów wytwarzania lokalnych wyrobów rzemieślniczych oraz racjonalnej logiki planowania i prowadzenia ich prezentacji w obrębie sieci turystycznej wskazuje na to, że w systemie turystycznym w Libii napięcia między tym, co nowoczesne, a tym, co zacho-wawcze, stwarzały przestrzeń, która nie była ani całkowicie nowoczesna, ani w pełni tra-dycyjna. Wrażenia wyniesione z tych miejsc nasuwają słuszne pytanie: co jest rzeczywiście rodzime czy autentyczne w danym regionie lub kulturze we współczesnym kontekście? Infrastruktura turystyczna i organizacja tury-styki w Libii za czasów kolonizacji włoskiej – podobnie jak cała turystyka dzisiaj – odzwier-ciedlają napięcia nieodłącznie towarzyszące współczesności, kiedy to przemiany społeczne i polityczne oraz ich lokalne czy regionalne przejawy podlegają ciągłej negocjacji. Owe budynki i ich otoczenie ukazują „inne/obce” oblicze nowoczesności, która nie tylko nie odwołuje się do czystych, gładkich powierzch-ni charakterystycznych dla architektury pań-stwa kolonizującego, ale także kwestionuje koncepcję autentyczności i trwałości tradycji kulturowych, które same podlegały procesowi tworzenia.

tłumaczenie z angielskiego: anna mirosławska-olszewska

Wybrana literatura:

• E. Vicari, L’Ente turistico ed alberghiero della Libia (E.T.A.L.), „Gli Annali dell’Africa Italiana” 1942, 5. 4 (XII), s. 955-975.

• M. Talamona, Libya: An Architectural Workshop, „Rasse-gna” 1992, nr 51 (September).

Od góry: Kawiarnia Arabska, proj. Florestano Di Fausto, Souq al-Mushir, Trypolis, Libia, 1935

Warsztat rzemieślniczy, Souq al-Mushir, Trypolis, Libia, 1935

la r

inas

cità

dell

a tri

poli

tan

ia. m

emor

ie e

stud

i sui

qua

ttro

ann

i di g

over

no

del c

onte

gius

eppe

volp

i di m

isur

at, m

ilan

o 19

26.

wol

fson

ian

a

autoportret 4 [29] 2009 | 10