BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P...

12
Czerwiec 2015 / nr 11 BIULETYN PRACOWNICZY

Transcript of BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P...

Page 1: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

Czerwiec 2015 / nr 11BIULETYN PRACOWNICZY

Page 2: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

TableT · czerw

iec 2015

2

6 czerwca minęły 124 lata działania Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego! To właśnie tego dnia w roku 1891 powołano Krakowskie Ochotnicze Towarzystwo Ratunkowe. Pierwsi ochotnicy rekrutowali się spośród studentów wyższych lat Wydziału Lekarskiego UJ. Mieli oni do dyspozycji jeden ambulans zaprzęgnięty w dwa konie oraz pięć sztuk noszy.Pierwsze daty w historii Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego wyznaczone są, niestety, przez ludzkie tragedie. W składzie firmy Kretschmer przy Rynku Głównym 10 w Krakowie wybucha poważny pożar. Dwóch prak-tykantów jest ciężko poparzonych, a właściciel firmy ginie. Parę tygodni później wybucha pożar w aptece Wiśniewskiego na Stradomiu. W grudniu 1890 rozpoczyna się publiczna dyskusja nad potrzebą utworzenia w Krakowie instytucji, która mogłaby nieść doraźną pomoc medyczną. Taka orga-nizacja: Freiwillige Rettungsgesellschaft, czyli Ochot-nicze Towarzystwo Ratunkowe działa już w Wiedniu. To pierwsze w Europie pogotowie ratunkowe powołano do życia w roku 1883, po tragicznym pożarze w wie-deńskim Ringtheater.Głównymi inicjatorami powstania pogotowia był zna-ny okulista Arnold Bennet, dr Alfred Obaliński, wy-bitny chirurg, późniejszy profesor UJ oraz Wincenty Eminowicz ówczesny naczelnik Straży Ogniowej. Dz-ięki przychylności Prezydenta Miasta Feliksa Szlach-towskiego oraz Rady Miasta Krakowa pogotowie otr-zymało własne lokum w budynku Zawodowej Straży Ogniowej przy ulicy Kolejowej, czyli dzisiejszej ulicy Westerplatte. Były to dwa pomieszczenia na parterze,

Nasz zespół zajął trzecie miejsce na X Regionalnych Mistrzostwach w Ratownictwie Medycznym, które odbywały się w dniach 28-30 maja w Jeleniej Górze.Załoga ratowników medycznych w składzie: Mariusz Andrzejczak, Kamil Marków i Tomasz Scelina uplaso-wała się za zespołami z Bielska-Białej (I miejsce) oraz z Wrocławia (II lokata). W zawodach udział wzięło 17 drużyn z całej Polski.Zespoły musiały poradzić sobie z kilkoma zadaniami, w tym z zadaniem nocnym, a także musiały wykazać się wiedzą w teście medycznym. - Jedno z zadań miało charakter zdarzenia masowego i było dość skomplikow-ane, bo wymagało nie tylko współpracy z innymi zespoła-mi, ale też innymi służbami – relacjonuje Mariusz An-

Pierwsi w Polsce, drudzy w Europie

Temat z okładkiJESTEŚMY NA PODIUM

z których jedno pełniło funkcję ambulatorium, a dru-gie było poczekalnią i równocześnie pomieszczeniem dla ochotników, którzy zgłosili chęć pełnienia dyżurów. Wsparcia zarówno duchowego, i co nie mniej istotne, finansowego i organizacyjnego udzielili dr Jaromir Mundy, organizator pogotowia wiedeńskiego oraz aus-triacki filantrop Jan hr. Wilczek, wówczas Prezes Wie-deńskiego Stowarzyszenia Pogotowia Ratunkowego. Także Rada Miejska wyasygnowała stały fundusz na utrzymanie strażnicy ratunkowej.W roku 1892 - drugim roku swojego istnienia krakow-skie pogotowie interweniowało w sumie 1352 razy, zyskując sobie szybko zarówno uznanie, jak i sympatię Krakowian. Charakterystyczny konny ambulans wpisał się w obraz miasta.Biały krzyż na niebieskim tle został przyjęty jako godło Krakowskiego Ochotniczego Towarzystwa Ratunkowe-go. Ten charakterystyczny znak znalazł się na wszyst-kich czterech szklanych ściankach specjalnej lampy olejowej, którą mocowano na dachu na żółto poma-lowanego furgonu sanitarnego. Pojawia się również na rękawach kurtek lub na specjalnych opaskach noszon-ych niekiedy na przedramieniu.

(red)

drzejczak. - Zainscenizowano napad ze strzelaniną na grupę turystów.Uczestnicy ratowali też na basenie młodego człowieka, który cierpiał na przewlekłą chorobę, pacjenta ukąszo-nego przez żmiję, u którego wywiązała się bardzo sil-na reakcja alergiczna, a także opatrywali niedoszłego samobójcę, który skoczył z wysokiej wieży widokowej.- Bardzo się cieszę z sukcesu naszego zespołu, tym bardziej, że to dopiero ich drugi start na mistrzostwach – mówi Małgorzata Popławska, dyrektor Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. - Już zresztą sam udział w zawodach jest dla nas bardzo istotny, ponieważ jest to idealna okazja do ćwiczeń praktycznych.

(red)

Page 3: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

KraK

ow

sKie

Po

goto

wie

rat

un

Kow

e · B

iule

tyn P

raco

wn

iczy

nr

11

3

Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły nasze pokazy i szkolenia z zakresu pierwszej pomocy zorganizowane pod-czas Święta Konstytucji 3 Maja na krakowskich Błoniach.Wszyscy chcieli nie tylko zajrzeć do ambulansu i obejrzeć jego wyposażenie, ale przede wszyst-kim nauczyć się podstawowych zasad udzielania pierwszej pomocy. Nasza ekipa nieustająco udzie-

lała wyczerpujących instrukcji, jak zachować się w sytuacji zagrożenia. Bardzo się cieszymy, że wielu spośród naszych kursantów to byli najmłodsi.

(red)

Tłumy w naszej karetce3 Maja na Błoniach

Page 4: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

TableT · czerw

iec 2015

4

W tym numerze poznamy krakowskie stacje przy ul. Kościuszki, Wybickiego oraz Jugowickiej

Ulica Kościuszki – miejsce związane z krakowskim pogotowiem od wielu lat. Ul. Jugowicka – najmłodsze dziecko w KPR. A zespołami zarządza dr Ryszard Jurkiewicz, który w naszej firmie pracu-je już 35 lat.Miejsce stacjonowania przy ul. Wy-bickiego też funkcjonuje od niedawna, zaledwie od paru lat. Stacjonują tam dwa zespoły: specjalistyczny i pod-stawowy.Przy ul. Kościuszki na wezwania czeka jeden zespół podstawowy. Poza tym, mieszczą się tam pomieszc-zenia Działu Transportu, w tym nasze warsztaty. Stac-ja przy ul. Kościuszki cały czas czeka na remont, ale na przeszkodzie inwestycjom stoi niepewna sytuacja własnościowa.

Nasze najmłodsze dziecko to działające zaledwie od roku miejsce stacjonowania przy ul. Jugowickiej. Dyżuruje tam „półtorej” karetki, czyli dwa zespoły pod-stawowe, z których jeden działa do godz. 23.Bliźniak przy ul. Jugowickiej zasłynął już wśród zespołów ze swoich „wygód”: komfortowej kuchni

Poznajmy się

Jugowicka

Wybickiego

Page 5: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

KraK

ow

sKie

Po

goto

wie

rat

un

Kow

e · B

iule

tyn P

raco

wn

iczy

nr

11

5

czy pięknego tarasu. - Traktujemy te zachwyty z przym-rużeniem oka. Nikt i tak nie ma czasu, żeby korzystać z tarasu – mówi doktor Jurkiewicz. - Docenić za to należy ekwilibrystyczne umiejętności naszych kierowców, którzy muszą wjechać tam do wąskiej bramy.Wszystkim tym kieruje Ryszard Jurkiewicz, który w Kra-

kowskim Pogot-owiu Ratunkow-ym pracuje aż od roku 1980. Do Krakowa przybył z bardzo daleka, bo aż z Bydgo-szczy, a studia skończył na Aka-demii Medycznej w Gdańsku. - W ciągu całej mo-

jej pracy w ratownictwie medycznym nastąpiły ogromne zmiany, a największe w ciągu ostatnich 10 lat. Ratown-ictwo lat 80. minionego wieku i obecne to dwa zupełnie inne światy. Gdybyśmy teraz weszli do takiego starego fiata kombi, bylibyśmy przerażeni.

(red)

Wybickiego

Kościuszki

Page 6: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

TableT · czerw

iec 2015

6

Schemat działania podczas zdarzeń masowych jest – mimo różnorodności tych wypadków – dosyć uniwersalny

Co nam daje definicja?Żeby zorganizować współpracę wszystkich służb na miejscu zdarzenia z dużą liczbą poszkodowanych mu-simy jak najszybciej uznać czy zdarzenie ma charakter masowy. Wbrew temu, co może się wydawać wie-lu osobom, nieprzeciętna spektakularność zdarze-nia, znaczna rozległość obszaru dotkniętego jego skutkami, czy spo-ra liczba osób znajdują-cych się na miejscu, nie powodują że zdarzenie możemy zdefiniować jako masowe. Podstawowym kryterium jest wystąpie-nie jednocześnie dwóch elementów. Pierwszym jest obecność osób po-szkodowanych w stanie ciężkim. Drugim jest brak możliwości udzielenia wszystkim potrzebującym „pełnej”, zgodnej z wiedzą medyczną, pomocy.

Logika triage’u Dochodzimy tu do charakterystycznego etapu postępowania w zdarzeniach masowych: nadania pri-orytetów terapeutyczno-transportowych, czyli triage’u. Samo wdrożenie segregacji jeszcze nie przesądza o uznaniu zdarzenia za masowe. Masowym zdarzenie będzie dopiero po segregacji lub w jej trakcie, jeże-li stwierdzimy wystąpienie powyżej wspomnianych kryteriów. Każdy pracownik ZRM powinien znać na pamięć algorytm segregacji – powszechnie używanym jest START/Jump-START (do niego również przystoso-wane są karty z zestawów triage’owych KPR). System START, prawidłowo wdrożony, pozwala oprzeć się ty-lko na ewidentnych badanych parametrach. Zdejmuje tym samym z prowadzącego segregację konieczność samodzielnego decydowania o priorytecie pacjenta i jasno definiuje, kto jest w warunkach zdarzenia maso-wego osobą nie do uratowania. Jednak nie wszystkie systemy są oparte na tak jednoznacznym algorytmie – zainteresowanym polecam poszukanie informacji na przykład o systemie SALT, w którym przewidziano

miejsce na subiektywną ocenę rokowań przez prow-adzącego triage.

Co, jeśli nie urazy mechaniczne?System START opiera się na założeniu, że poszko-dowani doznali urazów mechanicznych i jest syste-mem oceniającym zaawansowanie objawów wstrząsu. Jednak może zdarzyć się wypadek masowy o charak-

terze nieurazowym – na przykład rozpylenie gazu lub innej substancji w szkole, wezwanie do kilku osób zaatakowanych przez owady czy wybuch powodujący oparzenia inhalacyjne. Istnieją schematy dotyczące segregacji poszkodowanych w masowych przypadk-ach oparzeń czy anafilaksji, jednak na obecnym etapie rozwiązań systemowych takie niełatwe przypadki muszą w głównej mierze oprzeć się na wiedzy, intuicji i decyzjach przybyłych zespołów. Mieliśmy w Krakowie przypadek zatrucia kilku osób nieokreślonymi środka-mi w ośrodku terapii uzależnień – pacjenci wymagali oceny priorytetów i wdrożenia działań nieopisanych w żadnym systemie postępowania. Co więcej, praw-dopodobnie wszyscy byli też nosicielami chorób zakaźnych. Pierwszy przybyły na miejsce zespół nie zawiódł, jednak do dziś trudno sobie ułożyć w głowie uniwersalny plan postępowania na wypadek podobne-go wezwania.

Osoby funkcyjneIstnieje kilka funkcji właściwych tylko dla zdarzeń masowych. Kierownik przybyłego jako pierwszy ZRMu zostaje Kierującym Akcją Medyczną (dyspozytor, zgod-

Cała prawda o zdarzeniach masowych

Jump-START

Page 7: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

KraK

ow

sKie

Po

goto

wie

rat

un

Kow

e · B

iule

tyn P

raco

wn

iczy

nr

11

7

nie z obowiązującym ustawodawstwem, może powier-zyć tę rolę innemu członkowi ZRM). Jego zadaniem jest koordynacja działań, ocena stanu faktycznego, określe-nie potrzebnych sił i środków, organizacja punktów medycznych i korespondencja radiowa na kanale 39 z dyspozytorem. Jednocześnie, co nie jest łatwe, musi on pozostawać na kanale 12 w łączności z wyznaczonymi przez siebie prowadzącymi triage, koordynatorami punktów medycznych i kierującym transportem. Jest zatem ogniwem spajającym większość czynności. Równolegle prowadzone są działania z ramienia PSP – dowodzi nimi Kierujący Działaniami Ratowniczy-mi, również podejmujący decyzje w porozumieniu z Kierującym Akcją Medyczną. Oprócz akcji na miejscu zdarzenia, zmienia się organizacja pracy dyspozytorni, a określone zadania podejmuje Lekarz Koordynator ZRM – jest to szczegółowo opisane w procedurze PM-14. Pozostałe zespoły zajmują się przydzielonymi pac-jentami: wykonują niezbędne zabiegi ratujące życie, transportują i niezwłocznie powracają do gotowości.

KierowcyKierowcy ZRM powinni zwrócić uwagę – zwłaszcza na początku, zanim transport będzie koordynowany – na takie parkowanie karetek, aby nie wjechać do strefy niebezpiecznej i nie zablokować drogi dojazdu i wy-jazdu. Nie można zapomnieć o pozostawieniu tym karetkom, które stoją przed nami, miejsca na wyjęcie noszy!

Punkty medyczneNależy je zorganizować w miejscu korzystnym ze wzglę-du na dojście z poszkodowanymi z miejsca wypadku, jak również na późniejsze ich przeniesienie do karetek. Dzięki wyposażeniu PSP nie powinno być problemu, żeby w punktach tych było ciepło i jasno. Kolor punktu sugeruje kto do niego trafi, więc sprzęt do udrażnian-

ia dróg odd-e c h o w y c h i działania p r z e c i w w -s t r z ą s o w e -go potrzebny będzie w czer-wonym, a szyny i opatrunki w żółtym. Nadzór nad zielonym można powier-zyć ratowniko-wi PSP. Jeżeli nam się uda, osoby ciężko ranne można transportować

do szpitala z pominięciem punktów medycznych. Ważne, aby terapię ograniczyć do minimum, czyli do ratowania życia, hamowania wstrząsu i łagodzenia bólu.

Czego nie robić?Nie trzeba zabierać bezpośrednio na miejsce zdarzenia monitorów, szyn czy aparatów do EKG. Nie ma koniec-zności ewakuacji na deskach – wynośmy jak się uda: na kocach, płachtach, rękach, podbierakach… Obecnie w całym ratownictwie odchodzi się od domyślnego używania desek, zwłaszcza w zdarzeniach masowych i u osób bez żadnych cech urazu kręgosłupa. Jeżeli zespołów jest za mało w stosunku do liczby poszko-dowanych, za mało będzie również desek – w każdej karetce jest jedna.

Kraków tętni życiemMamy lotnisko aeroklubowe i międzynarodowy port lotniczy, centra kongresowe, stadiony, hale sportowe, galerie handlowe, tunel szybkiego tramwaju, ośrod-ki religijne i ruchliwe drogi. W centrum odbywa się szereg imprez począwszy od parad jamników i ju-wenaliów aż po ogromne maratony i pokazy lotnicze. Warto wyobrazić sobie swój zespół na miejscu zdarze-nia masowego, zastanowić się, czy wiemy co zrobić, po-rozmawiać z koleżankami i kolegami – wszyscy wiemy, że bezbłędne działania nie są możliwe, ale im mniej sytuacja nas zaskoczy, tym bardziej nasze decyzje będą trafniejsze. Jeśli tylko pojawi się okazja, to zachęcam do udziału w ćwiczeniach. Znam zespoły, które brały w nich udział po kilka razy, ale wiele osób nie było nigdy, a szanse trafienia na realne zdarzenie masowe mamy w swej branży równe. Warto zrobić wszystko, aby z czy-stym sumieniem opuścić jako ostatni miejsce wypad-ku, na które przybyło się pierwszym.

Marek J. Siuta

START

Page 8: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

TableT · czerw

iec 2015

8

Żmija zygzakowata jest gatunkiem węża jadowitego, występującym na terenie całej Polski. Chętnie prze-bywa na nasłonecznionych pagórkach, łąkach, w skła-dach drewna skalnych ogródkach, skalnych rumowi-skach, między korzeniami drzew, na kamieniach. Jest gatunkiem chronionym.

Wygląd żmii jest dość charakterystyczny: ma szary lub brązowy grzbiet z wyraźnie zaznaczoną czarną zygza-kowatą wstęgą ciągnącą się od karku do ogona. Żmija ma około 60-90 cm długości, a jej oko ma pionową źrenicę.

Żmija czynnie nie atakuje człowieka, z reguły przed nim ucieka. Zaatakować może jedynie w sytuacji za-grożenia: gdy poczuje się osaczona lub też zostanie zaatakowana przez człowieka czy też inne zwierzę np. psa. Może też ukąsić, gdy ją nadepniemy lub przez przypadek na niej usiądziemy.

Aby uniknąć ukąszenia przez żmiję, należy pamiętać o:

- zakładaniu na wycieczki obuwia ponad kostkę-starannym oglądaniu miejsca na którym chcemy usiąść – polance, miedzy, korzeniu drzewa –żmija też tam lubi odpoczywać- gdy zobaczymy żmiję nie należy jej dotykać, drażnić, najlepiej spokojnie się oddalić - uważać podczas plewienia przydomowych ogródków, szczególnie tych skalnych (żmije lubią się tam kryć)

Objawy ukąszenia

W miejscu ukąszenia powstają dwa czerwone punkci-ki oddalone od siebie o około 5-10 mm. Jad wprowa-dzony do organizmu działa toksycznie i alergicznie, uszkadza śródbłonek naczyń, powoduje zaburzenia krzepnięcia krwi.

Objawy towarzyszące ukąszeniu:

-obrzęk -zaczerwienienie i zasinienie okolicy ukąszenia- ból okolicy ukąszenia-nudności-wymioty- dreszcze-pocenie się-ogólne osłabienie-bóle brzucha, zaburzenia żołądkowo – jelitowe,

biegunka- znużenie- senność- przyspieszenie akcji serca- spadek ciśnienia krwi- wstrząs

Postępowanie w przypadku ukąszenia:

- przemyć ranę wodą z mydłem- unieruchomić kończynę- starać się zachować spokój, nie wykonywać niepo-trzebnych ruchów, ponieważ sprzyja to wchłanianiu się jadu- nałożyć opatrunek chłodzący

Nie należy: rozcinać rany i wysysać krwi, ponieważ do-datkowo zainfekujemy ranę, nie przemywać rany spi-rytusem, bo wówczas dochodzi do koagulacji tkanek i jad nie może wypłynąć z rany, nie zakładać opaski uciskowej.Należy przewieźć poszkodowanego do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego transportem własnym lub w razie bardzo złego samopoczucia wezwać karetkę.

Leczenie polega na:

- podaniu surowicy przeciw jadowi żmii (po uprzednim wykonaniu próby uczuleniowej)- leczeniu przeciwtężcowym - podaniu antybiotyków- leków przeciwuczuleniowych- w przypadku objawów wstrząsu anafilaktycznego na-leży wdrożyć postępowanie wg wytycznych ERC

Podanie surowicy przeciw jadowi żmiiW warunkach Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego jest możliwość podania w karetce S surowicy przeciw jadowi żmii. Surowica jest dostępna w ambulatorium w Krzeszowicach, w podstacji w Balicach, Wieliczce i Skale. Podajemy ją po uprzednim wykonaniu próby śródskórnej.

Anafilaksja

cechuje się gwałtownym narastaniem niedrożności dróg oddechowych i/lub problemami z oddychaniem i/lub zaburzeniami krążenia lub jego zatrzymaniem. Zaburzeniom tym towarzyszą zmiany skórne i błon śluzowych. Przyczyną anafilaksji mogą być niestery-

Ukąszenie przez żmijęSzkoła Ratownictwa Medycznego

Page 9: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

KraK

ow

sKie

Po

goto

wie

rat

un

Kow

e · B

iule

tyn P

raco

wn

iczy

nr

11

9

dowe leki przeciw zapalne, a wśród pokarmów często przyczyną są orzechy. Anafilaksja może też wystąpić po ukąszeniu przez osę, szerszenia, pszczołę czy też żmiję. Duże ryzyko zgonu występuje u pacjentów chorych na astmę, zwłaszcza gdy choroba nie jest dobrze leczona.

Zgon może nastąpić:- po 5 minutach od podania dożylnego leku- po 10 -15 minutach od użądlenia przez owady- po 30-35 minutach od reakcji na pokarm

Rozpoznanie anafilaksji:

- nagły początek i gwałtowna progresja objawów- zaburzenia drożności dróg oddechowych /obrzęk gar-dła , języka , krtani, chrypka, stridor/- zaburzenia oddychania /duszność, świsty, objawy zmęczenia, splątanie spowodowane hipoksją, sinica, zatrzymanie oddechu/- zaburzenia krążenia /tachykardia, hipotensja-omdle-nie, zapaść, blada i wilgotna skóra jako objaw wstrząsu, zaburzenia świadomości lub jej utrata, niedokrwienie mięśnia sercowego, zmiany w zapisie EKG , zatrzyma-nie krążenia/- zmiany skórne: rumień, pokrzywka, swędzenie skóry- zmiany w obrębie błon śluzowych /obrzęk naczynio-ruchowy/- mogą pojawić się dolegliwości żołądkowo – jelitowe /ból brzucha, wymioty, nietrzymanie stolca/-pacjent będzie czuł się źle i wyglądał źle- pacjent jest niespokojny i odczuwa strach przed śmiercią- pojawić się mogą ataki paniki

Wstrząs anafilaktyczny czyli zaburzenia układu krą-żenia może być spowodowany bezpośrednio depresją mięśnia sercowego, rozszerzeniem łożyska naczynio-wego oraz wzmożeniem przepuszczalności przez ścia-ny kapilar i utratą płynu z łożyska naczyniowego.

Natomiast wszystkie zaburzenia drożności dróg od-dechowych, układu oddechowego i układu krążenia są przyczyną zaburzeń stanu świadomości, ponieważ wpływają na zmniejszenie perfuzji mózgowej co obja-wia się splątaniem, pobudzeniem, utratą przytomności.

Leczenie:

1. Adrenalina jest najważniejszym lekiem używanym w leczeniu anafilaksji, ponieważ powoduje obkurczenie naczyń i zmniejszenie obrzęków, rozszerza oskrzela, zwiększa siłę skurczową mięśnia sercowego i hamu-je uwalnianie histaminy. Podajemy ją głęboko domię-śniowo w dawce:

0,5 mg / 0,5 ml/u dorosłego0,5 mg/0,5ml/ u dzieci powyżej 12 roku życia0,3 mg /0,3 ml/ u dzieci 6-12 rok życia0,15 mg /0,15 ml/ dzieci poniżej 3 roku życiaDawkę można powtórzyć w odstępach 5 minutowych

2. Bolus płynów : 500-1000 ml u dorosłego podawać należy krystaloidy ponieważ na koloidy może wystąpić reakcja uczulenio-waKrystaloidy 20 ml/kg u dzieci

3. Duże dawki tlenu

4. Leki przeciwhistaminowe /przeciwdziałają rozsze-rzeniu łożyska naczyniowego i obkurczeniu oskrzeli wywołanym histaminą/.

W warunkach ZRM – karetki „P” należy zastosować Hydrocortizon, natomiast po wezwaniu ZRM – karetki „S” mamy większą gamę leków do zastosowania:Clemastin 2 mg - można podać domięśniowo i dożyl-niePhenazolina 0,5 mg – można podać domięśniowo i dożylnieDexaven 4mg i 8 mg - można podać domięśniowo i dożylnie

5. Steroidy – Hydrocortizon200 mg dorośli i dzieci powyżej 12 roku życia100 mg u dzieci 6 -12 roku życia50 mg dzieci od 6 miesiąca życia -6 roku życia25 mg dzieci poniżej 6 miesiąca życia

6. Jeżeli u pacjenta występują objawy astmopodobne - należy leczyć jak astmę

Gdy u pacjenta pojawią się objawy wstrząsu anafilak-tycznego należy szybko zacząć wdrażać profesjonalne postępowanie w/ w lekami, monitorować u pacjenta pulsoksymetrię, EKG, ciśnienie tętnicze krwi. Ponieważ w ciężkiej anafilaksji gwałtownie narasta niedrożność dróg oddechowych zwłaszcza gdy dochodzi do obrzę-ku naczynioruchowego, należy rozważyć intubację, ponieważ sprzęt nagłośniowy jest nieskuteczny. Jeżeli dojdzie do zatrzymania krążenia należy postępować zgodnie ze standardami ALS.

Bożena Woźniak-Pachota kierownik Szkoły Ratownictwa Medycznego

Page 10: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

10

W marcu rozpoczęła u nas pracę nowa karetka neonato-logiczna. Zastąpiła ona dotychczasowy, wysłużony już, am-bulans.

- Staramy się jak na-jlepiej dbać o zdrow-ie i życie każdego Małopolanina, także tego najmniejszego. Myślę, że zwłaszc-za każdy obecny i przyszły rodzic czy dziadek rozumie jak ważny i potrzebny był to zakup – mówił wicemarszałek Wo-jciech Kozak, wręcza-jąc klucze do nowej karetki. Nowoczesny ambulans spełnia wszelkie najnowsze wymogi techniczne, medyczne i ekologiczne. Jego podstawowym wyposażeniem jest specjalistyczny inkubator wraz z kompletem sprzętu medycznego, w tym m.in. respirator transportowy, pompy infuzyjne czy kardiomonitor.Istotnym elementem wyposażenia są tzw. nosze pły-wające, czyli podstawa pod inkubator z zawiesze-niem hydropneumatycznym. Dzięki temu rozwiązaniu wstrząsy podczas transportu są maksymalnie ogranic-zone.

Ma to ogromne znacze-nie, ponieważ transpor-towane przez nas mal-uchy są często w bardzo ciężkim stanie, a nier-zadko są to wcześniaki ważące zaledwie kilka-set gramów. - Najno-wocześniejsze rozwiąza-nia technologiczne, jakie są dostępne w tej karetce, zapewniają nie tylko bezpieczeństwo naszym najmniejszym pacjentom, ale też po-prawiają komfort pracy personelu – podkreśla

Małgorzata Popławska, dyrektor Krakowskiego Pogot-owia Ratunkowego.

Nasza karetka neonatologiczna transportuje noworod-ki i wcześniaki zarówno w Małopolsce, jak i poza granice naszego województwa. Rocznie ambulans pokonuje prawie 50 tys. km.

Zakup karetki został dofinansowany kwotą 200 tys. złotych przez Zarząd Województwa Małopolskiego.

(red)

Nowa karetka „N” w Małopolsce

Page 11: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

KraK

ow

sKie

Po

goto

wie

rat

un

Kow

e · B

iule

tyn P

raco

wn

iczy

nr

11

11

Małgorzata Popławska została wyróżniona w ogólno-polskim plebiscycie „Kobiety Medycyny” zorganizowa-nym przez wydawnictwo Portale Medyczne jako jedna z trzech laureatek, które zdobyły największą liczbę głosów.Pierwsze miejsce zajęła Ewa Błaszczyk, prezes Fundacji Akogo i inicjatorka budowy kliniki Budzik, a na drugiej pozycji uplasowała się prof. Mieczysława Czerwionka-Szaflarska z Bydgoszczy, konsultant krajowy w zakresie gastroenterologii dziecięcej. - Jest mi niezmiernie miło, że plebiscyt Kobiety Medycyny stał się już wydarzeniem cyklicznym, gdyż wspaniałych i zaangażowanych kobiet w polskiej medycynie i ochronie zdrowia jest tak wiele, że potrzeba co najmniej kilku edycji, aby je wszystkie poka-

Marek Maślanka, który od grudnia 2013 r. był kierownikiem Oddziału Centralnego, odchodzi z Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. - Chciałbym wszystkim podziękować za współpracę w ciągu mojej pracy w Oddziale Cen-tralnym, także za wyrozumiałość i wsparcie – zaznaczył podczas pożegnania. Marek Maślanka został dyrektorem Regionu Południowego Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obecnie obowiązki kierownika pełni pielęgniarka Marta Stoch.

(red)

Zmiana przy ul. Łazarza

Kobiety medycynyzać i wyróżnić – powiedziała Marta Koton-Czarnecka, redaktor naczelna Portali Medycznych, podczas spo-tkania z laureatkami.- Jestem zwykłym dyrektorem, choć niezwykłej placówki – mówiła dr Małgorzata Popławska. – Krakowskie po-gotowie przejęłam 15 lat temu z wielomilionowym dłu-giem, teraz nasze finanse pozwalają nam inwestować w najnowocześniejszy sprzęt. Ale to nie sprzęt jest najważ-niejszy, tylko ludzie. Mamy wspaniałych pracowników, o czym świadczy ich niezwykle ofiarna codzienna praca, a także liczne nagrody i puchary zdobywane w międzyna-rodowych zawodach ratownictwa medycznego.

(red)

Page 12: BIULETYN PRACOWNICZY Czerwiec 2015 / nr 11 · K RA K OWS K IE OGOTOWIE R ATUN K OWE IULETYN P RACOWNICZY NR 11 3 Na szczęście, nie pacjentów. Tak ogromne zain-teresowanie wzbudziły

TableT · czerw

iec 2015

12

W dniach 4-7 maja 2015 roku w miejsco-wości Guta w obwodzie iwanofrankiwskim odbyły się Pierwsze Karpackie Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym SYNYOGORA 2015.

Organizatorami były m.in. Ministerstwo Zdrowia Ukrainy, Departament Ochrony Zdrowia miasta Iwano Frankiwsk, Centrum Medycyny Ratunkowej i Katastrof z Iwano Frankiwska oraz Związek Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ. Pomoc strony polskiej polegała głównie na współ-pracy w zakresie organizacji poszczegól-nych zadań oraz wspólnym z ukraińskimi kolegami sędziowaniu. Podzielone na noc-

ne i dzienne zadania zorganizowane były w malowniczych okolicach miej-scowości Guta na południe od Iwa-no Frankiwska. W zmaganiach wzię-ło udział 11 zespołów z obwodów iwano frankiwskiego, lwowskiego, tarnopolskiego i czerniowieckiego. W ostatecznej klasyfikacji na pierw-szym miejscu uplasowała się załoga z Centrum Medycyny Ratunkowej i Katastrof z Iwano Frankiwska, która uzyskała dość znaczną przewagę nad pozostałymi drużynami.

Tekst i zdjęcia: Grzegorz Rębacz

Pierwsze mistrzostwa na UkrainiePomagaliśmy w organizacji