Biuletyn "Potrafisz Polsko!" nr 5 (kwiecień '16)

4
| 29 KWIETNIA 2016 R. B I U L E T Y N Parlamentarny raj podatkowy Mimo obietnic partii politycznych, kwota wolna od podatku od 7 lat nie była podwyższana. Cierpią kieszenie najuboższych, a parlamentarzystów to nie obchodzi, bo mają swoje przywileje podatkowe. Z większenie kwoty wolnej od podatku z obecnych 3091 zł do 8 tys. zł stanowiło sztan- darową obietnicę wyborczą PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudy. Dodat- kowo jesienią ubiegłego roku Trybu- nał Konstytucyjny orzekł, że przepi- sy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustanawiające tę kwotę, są niezgodne z konstytu- cją. Mimo obietnic i orzeczenia TK przepisy prawa pozostają bez zmian. Obecne zapisy ustawy powodują opodatkowanie dochodów, które są niewystarczające dla zapewnienia mi- nimum egzystencji. Granicę ubóstwa skrajnego prawo określa na poziomie 6504 zł rocznie – jest to kwota ponad 2-krotnie wyższa od obecnej kwoty wolnej od podatku! Tymczasem według danych GUS w 2014 roku w skrajnym ubóstwie żyło 2,8 miliona Polaków. Wysokość kwoty wolnej od podat- ku, niewspółmierna do obecnych cen i zarobków, nie stanowi jednak proble- mu dla parlamentarzystów. W świetle przepisów ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora kwota wol- na od podatku w skali roku wynosi ponad 27 tys. zł. Oznacza to, że jest ona ponad 8-krotnie wyższa od kwo- ty wolnej dla przeciętnego obywatela. Obowiązujące prawo i obojętność po- lityków kolejny raz pokazują nam, czyj interes w rzeczywistości reprezento- wany jest w polskim parlamencie. Posłowie klubu Kukiz’15 sprze- ciwiają się tym absurdalnym i nie- ludzkim przepisom. W przygoto- waniu jest projekt zakładający dwie propozycje rozwiązania problemu – opodatkowanie diet parlamentarzy- stów lub zrównanie kwoty wolnej od podatku dla obywateli z tą przysłu- gującą obecnie parlamentarzystom, czyli podniesienie jej do wysokości 27 360 zł. Marta Klarowska W  1993 roku, na mocy obowią- zującej od 1991 roku Ustawy o podatku dochodowym, Polacy składali pierwsze zeznania podatko- we. W historii PIT największe zmiany przyniósł rok 2009. Wprowadzono nową skalę podatkową oraz ustano- wiono obowiązującą do dziś kwotę wolną od podatku. Już w 1992 roku była ona bardzo niska – stanowiła 3-krotność płacy minimalnej. Obec- nie jest jeszcze niższa – miesięczna płaca minimalna w 2015 roku wy- nosiła 1750 zł, zatem roczna kwota wolna od podatku nie była nawet jej 2-krotnością. Jednocześnie przez lata systematycznie likwidowano ulgi po- datkowe – w 2000 roku było ich 14, a obecnie jest ich jedynie 7.

description

Biuletyn "Potrafisz Polsko!" nr 5 (kwiecień '16) 30.04.2016 r.

Transcript of Biuletyn "Potrafisz Polsko!" nr 5 (kwiecień '16)

Page 1: Biuletyn "Potrafisz Polsko!" nr 5 (kwiecień '16)

| 29 KWIETNIA 2016 R .B I U L E T Y N

Parlamentarny raj podatkowyMimo obietnic partii politycznych, kwota wolna od podatku od 7 lat nie była podwyższana. Cierpią kieszenie najuboższych, a parlamentarzystów to nie obchodzi, bo mają swoje przywileje podatkowe.

Zwiększenie kwoty wolnej od podatku z  obecnych 3091 zł do 8  tys. zł stanowiło sztan-

darową obietnicę wyborczą PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudy. Dodat-kowo jesienią ubiegłego roku Trybu-nał Konstytucyjny orzekł, że przepi-sy ustawy o  podatku dochodowym od osób fizycznych, ustanawiające tę kwotę, są niezgodne z  konstytu-cją. Mimo obietnic i orzeczenia TK przepisy prawa pozostają bez zmian.

Obecne zapisy ustawy powodują opodatkowanie dochodów, które są niewystarczające dla zapewnienia mi-nimum egzystencji. Granicę ubóstwa skrajnego prawo określa na poziomie 6504 zł rocznie – jest to kwota ponad 2-krotnie wyższa od obecnej kwoty wolnej od podatku! Tymczasem według danych GUS w 2014 roku w skrajnym ubóstwie żyło 2,8 miliona Polaków.

Wysokość kwoty wolnej od podat-ku, niewspółmierna do obecnych cen

i zarobków, nie stanowi jednak proble-mu dla parlamentarzystów. W świetle przepisów ustawy o  wykonywaniu mandatu posła i senatora kwota wol-na od podatku w  skali roku wynosi ponad 27  tys. zł. Oznacza to, że jest ona ponad 8-krotnie wyższa od kwo-ty wolnej dla przeciętnego obywatela. Obowiązujące prawo i obojętność po-lityków kolejny raz pokazują nam, czyj interes w  rzeczywistości reprezento-wany jest w polskim parlamencie.

Posłowie klubu Kukiz’15 sprze-ciwiają się tym absurdalnym i  nie-ludzkim przepisom. W  przygoto-waniu jest projekt zakładający dwie propozycje rozwiązania problemu – opodatkowanie diet parlamentarzy-stów lub zrównanie kwoty wolnej od podatku dla obywateli z tą przysłu-gującą obecnie parlamentarzystom, czyli podniesienie jej do wysokości 27 360 zł.

Marta Klarowska

W 1993 roku, na mocy obowią-zującej od 1991 roku Ustawy

o  podatku dochodowym, Polacy składali pierwsze zeznania podatko-we. W historii PIT największe zmiany przyniósł rok 2009. Wprowadzono nową skalę podatkową oraz ustano-wiono obowiązującą do dziś kwotę wolną od podatku. Już w 1992 roku była ona bardzo niska – stanowiła 3-krotność płacy minimalnej. Obec-nie jest jeszcze niższa – miesięczna płaca minimalna w  2015 roku wy-nosiła 1750 zł, zatem roczna kwota wolna od podatku nie była nawet jej 2-krotnością. Jednocześnie przez lata systematycznie likwidowano ulgi po-datkowe – w 2000 roku było ich 14, a obecnie jest ich jedynie 7.

Page 2: Biuletyn "Potrafisz Polsko!" nr 5 (kwiecień '16)

2 9 K W I E T N I A 2 0 1 6 R .

Działania Kukiz’15 w krajuKukiz’15 w Irlandii

W  dniach 17–19 kwiet-nia poseł Piotr Apel odwie-dził rodaków mieszkających w  Irlandii. Przedstawił wizję współpracy Ruchu Kukiz’15 z  organizacjami polonijnymi działającymi na terenie Ir-landii. Plan działalności Ru-chu Kukiz’15 Irlandia można określić hasłem: Potrafisz Po-lonio Łączyć!

Okręg częstochowski

Poseł Tomasz Jaskóła wraz ze swoim biurem poselskim utworzyli zestawienie podat-ków lokalnych wszystkich gmin w  okręgu wyborczym nr 28. 23 marca w  tej sprawie odbyło się spotkanie posła z  prezydentami, burmistrzami i  wójtami. Zestawienie zosta-nie umieszczone na stronach internetowych gmin, aby mieszkańcy mieli informacje o  wszystkich podatkach w  re-

gionie. Pomysł i wykonanie zestawienia spodobał się innym posłom Kukiz’15 i podobne analizy zostaną przygotowane w innych rejonach Polski.

Okręg gdański

19 kwietnia poseł Magdalena Błeńska złożyła do Prokuratury Okręgowej w  Gdańsku zawiadomienie o  możliwości popełnienia przestępstwa przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, pana Dariusza Chmielewskiego, w  związku z  wieloma niewyjaśnionymi kwestiami odnośnie do wydania decyzji w sprawie przebudowy Kina Neptun. – Dokładnie przeanalizowali-śmy dostępne w tej sprawie dokumenty i potwierdziły się wątpliwości zgła-szane nam przez środowisko gdańskich archeologów oraz w  doniesieniach medialnych. Uważam, że proces podejmowania decyzji w tej sprawie budzi zbyt wiele obiekcji i sprawą powinny zająć się organy ścigania. Już 18 lutego przekazaliśmy wojewodzie dostępne nam informacje z prośbą o interwencję, niestety bezskutecznie.  Być może jedna z  nielicznych możliwości zbadania najdawniejszych dziejów Gdańska została właśnie pogrzebana – skomento-wała poseł Błeńska.

Okręg gdański

16 kwietnia posłowie Andrzej Kobylarz i  Piotr Liroy-Marzec otworzyli filię biura poselskiego w Pruszczu Gdańskim. Jego powstanie to efekt pracy lokalnych działaczy.

– Cieszę się, że sympatycy Kukiz’15 są chętni wspierać naszą działalność w terenie – powiedział Andrzej Kobylarz. – To znak, że nasze struktury rosną w siłę i potrafią oddolnie się organizować. Biuro ma służyć wszystkim wybor-com i razem z posłem Liroyem-Marcem będziemy pełnili dyżury, w czasie których chętnie wysłuchamy wyborców.

Okręg sieradzki

21 kwietnia poseł Tomasz Rzymkowski uczestniczył w uroczystości po-święcenia i  wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowej fabryki płytek ceramicznych Grupy Tubądzin w Sieradzu. Tego samego dnia odwie-dził w Głownie grupę nowych członków Stowarzyszenia na rzecz nowej Kon-stytucji Kukiz’15, którzy opowiedzieli o własnej inicjatywie, jaką jest referen-dum w sprawie odwołania burmistrza Głowna, Grzegorza Janeczka. Zbierają oni także podpisy pod wnioskiem o  referendum w  sprawie przyjmowania przez Polskę uchodźców.

Okręg toruński

23 kwietnia Poseł Paweł Szramka wraz z działaczami Ku-kiz’15 z okręgu nr 5 zbierali pod-pisy pod referendum. Tego dnia jednak zdarzył się nieprzyjemny incydent, gdyż podczas chwi-lowej nieobecności posła dwaj agresywni mężczyźni zaatako-wali wolontariuszy, zniszczyli stoisko i ukradli zebrane podpi-sy. Dzięki świadomej i odważnej postawie naszego kolegi – Mar-ka Kuszyńskiego z  Ciechocinka – udało się odzyskać wszystkie podpisy. Pomimo tego incyden-tu podpisy były nadal zbierane. Obecnie sprawa jest wyjaśniana przez policję.

Page 3: Biuletyn "Potrafisz Polsko!" nr 5 (kwiecień '16)

2 9 K W I E T N I A 2 0 1 6 R .

Media „narodowe” czy partyjne?Nakaz „respektowania chrześcijańskiego systemu wartości”, propagowanie tradycji, specjalny organ powołany do nadzorowania mediów, możliwość usunięcia ze stanowisk wszystkich dotychczasowych dziennikarzy – a to wszystko pod dyktando PiS. Tak od lipca mają wyglądać „narodowe” media.

Partia rządząca chce zrewo-lucjonizować polskie media, przekształcając TVP, Polskie

Radio i Państwową Agencję Prasową w  państwowe osoby prawne (czyli takie, których mienie należy w cało-ści do Państwa), zastąpienie abona-mentu powszechną składką ściąganą wraz z  opłatą za prąd, powołanie nadzorującej media specjalnej rady, oraz określenie misji mediów w prze-kazywaniu i  kultywowaniu tradycji, patriotyzmu, wartości religijnych, humanistycznych i  „zaspokajaniu potrzeb duchowych odbiorcy”.

Wiceminister kultury, Krzysztof Czabański, uspokaja, że projekt gwa-rantuje pełną niezależność mediów publicznych, dziennikarzy, wolność słowa i  solidny fundament finanso-wy. Dosadnie odpowiada mu jednak poseł Liroy-Marzec: – Partia rządzą-ca nie słucha środowisk twórczych, to wielki błąd. Ustawa powinna być konsultowana ze środowiskami twórczymi, dziennikarzami, arty-stami. Rząd nie jest zainteresowany dialogiem. Skoro to ma być telewizja narodowa, to gdzie konsultacje z na-rodem? Takich konsultacji nie było, to dla mnie absurd.

Po raz kolejny Prawo i Sprawiedli-wość daje jasny komunikat: rozmowy i konsultacje z bezpośrednimi odbior-cami nowych propozycji są niepo-trzebne. Jak zaznacza poseł Kukiz’15 Ireneusz Zyska niepokojący jest zapis pozwalający partiom politycznym czy związkom zawodowym wygłaszanie w  mediach swoich oświadczeń po-litycznych. Co wówczas z  takimi or-ganizacjami jak Ruch Kukiz’15, które cieszą się poparciem obywateli, ale mają odmienną formę prawną?

Kontrowersyjnym organem bę-dzie Rada Mediów Narodowych, wybierana przez Prezydenta, Sejm i  Senat dla sprawowania nadzoru nad funkcjonowaniem mediów. Polityczny charakter tego organu pozwala wysnuć tezę, że media na-rodowe staną się tubą propagando-wą Prawa i  Sprawiedliwości na co

najmniej najbliższe 6, a w przypadku reelekcji – 12 lat. Poza tym, Rada sta-nie się instytucją niejako konkuren-cyjną, działającą obok i przejmującą część zadań od Krajowej Rady Ra-diofonii i Telewizji. Grozi to sporem kompetencyjnym i  próbą obejścia Konstytucji.

Kolejna kontrowersja to opłata audiowizualna zamiast dotychczaso-wego abonamentu. Według projektu, ma ona wynosić 15 zł i być dolicza-na do rachunku za prąd. Naliczana ona będzie jednak nie od odbiornika telewizyjnego, ale od każdego liczni-ka prądu, jaki posiada obywatel, co oznacza, że można nie mieć telewi-zji, ale i  tak płacić! Stanie się więc ona de facto podatkiem celowym od prądu. Co więcej, jeżeli ktoś po-siada osobny licznik w  mieszkaniu, na działce i  w  firmie, zapłaci 45 zł miesięcznie, mimo że w  żadnym z  tych miejsc nie ma telewizora! W  ciągu roku, taką osobę media narodowe będą kosztować aż 540 zł. Dla porównania, miesięczna opłata dla centrum handlowego, w  któ-rym znajduje się tylko jeden punkt poboru, wynosi 15 zł. – Chciałbym się dowiedzieć dlaczego akurat 15 złotych miesięcznie i po co mediom publicznym w sumie 2,1 mld złotych rocznie. W uzasadnieniu ustawy nie ma o tym ani słowa! Ten rząd coraz bardziej wygląda na prostą kontynu-ację PO-PSL - buta, arogancja i ko-lejne podatki – skomentował pomysł PiS marszałek Stanisław Tyszka.

Paweł Zdziarski

Okręg wałbrzyski

18 kwietnia poseł Ireneusz Zyska wziął udział w Światowym Kongresie Bezpieczeństwa Chemicznego CHEMSS 2016 w Kielcach, w związku z pracą Parlamentarnego Zespołu Górnictwa pod jego przewodnictwem.

19 kwietnia 2016 r. z inicjatywy posła Ireneusza Zyski na deskach teatru w Świdnicy zostało wystawione przedstawienie pt. „Face to Facebook”, przy-gotowane przez uczniów świebodzickiego LO. Kontakt z prawdziwą sceną to duże wydarzenie dla młodych aktorów. Gratulacje z okazji udanego występu.

Warszawa

Uroczystości pogrzebowe płk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”

24 kwietnia grupy działaczy Kukiz’15 z  całej Polski przyjechały na pogrzeb płk. Zygmunta Szen-dzielarza „Łupaszki”, żeby oddać temu polskiemu Bohaterowi na-leżny hołd. „Kukizowcy” z Warsza-wy, Pruszkowa, Gdańska, Gdyni, Dolnego Śląska, Świętokrzyskiego i  wielu innych regionów towarzy-szyli Pułkownikowi w ostatniej dro-dze. Pogrzeb odbył się na warszaw-skim Cmentarzu Powązkowskim. Cześć i chwała polskim Bohaterom.

Page 4: Biuletyn "Potrafisz Polsko!" nr 5 (kwiecień '16)

2 9 K W I E T N I A 2 0 1 6 R .

Będąc osobno zostaniemy przez System zmiecieni.

Razem – my System pozamiatamy.

CYTAT MIESIĄCA

Jak się z nami można kontaktować: Redakcja:Paweł SkotarekAndrzej WiedeńskiJoanna van FenemaMagdalena Fogiel-LitwinekAdres redakcji: [email protected] graficzny: Maciej Kiełkucki ([email protected])

Prosimy o kontakt wszystkich zainteresowanych

współpracą przy tworzeniu biuletynu.

AKTYWNOŚĆ KLUBU POSELSKIEGO KUKIZ’15Skończmy z liCHFą

Blisko milion Polaków padło ofiarą kredytów ban-kowych udzielanych w obcej walucie Prawie 600 tys. osób wciąż te kredyty spłaca. Klub poselski

Kukiz’15 złożył na ręce marszałka sejmu projekt ustawy dającej możliwość restrukturyzacji kredytu, która ma pomóc m.in. osobom spłacającym kredyt zaciągnięty we frankach. Projekt ten zakazuje również wprowadza-nia na polski rynek kredytów i pożyczek opartych na rozliczeniu w obcej walucie.

Projekt ustawy zakłada uznanie za bezskuteczne postanowień umów kredytowych dotyczących kwoty kredytu, wysokości rat kredytu, wysokości bieżącego zadłużenia oraz kwot należnych opłat i prowizji. To od-powiedź na postulat Ruchu Kukiz’15 zerwania z neoko-lonialną polityką gospodarczą, zrównania pozycji banku i  jego klienta oraz pomocy dla setek tysięcy Polaków, którzy padli ofiarą wykorzystania przez banki ich pozycji gospodarczej. Projekt wychodzi naprzeciw postulatom obywateli, którzy w proteście zorganizowanym przed bu-dynkami Sejmu domagali się m.in. wstrzymania egzeku-cji prowadzonych na podstawie bankowych tytułów eg-zekucyjnych, przewalutowania kredytów po kursie z dnia wypłaty oraz ograniczenia odpowiedzialności dłużników do wartości obciążonych hipotekami nieruchomości.

Globalny kryzys finansowy ujawnił patologiczne nadużywanie pozycji przez banki, które teoretycznie są instytucjami zaufania publicznego. Banki masowo udzie-lały kredytów denominowanych lub indeksowanych do walut obcych, przede wszystkim do franka szwajcarskie-go, nie informując kredytobiorców o ryzyku kursowym i przerzucając całość tego ryzyka na klientów. W umo-wach kredytowych znalazły się liczne postanowienia sprzeczne z prawem, dlatego też to banki powinny po-nosić wszelkie koszty restrukturyzacji kredytów. Złożo-

ny przez Klub Poselski Kukiz’15 projekt nie przewiduje żadnych kosztów ze strony państwa. Restrukturyzacja powinna doprowadzić do stanu z chwili zaciągnięcia kre-dytu, w szczególności w zakresie kursu przeliczeniowego, czego analogiczny projekt prezydencki nie przewiduje.

W  myśl projektu złożonego przez Klub Kukiz’15 ustawa ma dotyczyć wszystkich kredytów denominowa-nych lub indeksowanych do obcej waluty po 1 stycznia 2000 r. na okres dłuższy niż 60 miesięcy. Restrukturyza-cja ma polegać na ustaleniu kwoty udzielonego kredytu w wysokości kwoty złotych polskich rzeczywiście wy-płaconych. Zgodnie z projektem, banki będą zobowią-zane do przedstawienia kredytobiorcy na piśmie wszel-kich informacji związanych z  wysokością zadłużenia, oprocentowania kredytu i harmonogramu jego spłat po restrukturyzacji. Projekt zakłada również możliwość przeniesienia przez kredytobiorcę nieruchomości ob-ciążonej hipoteką na rzecz banku i zwolnienie się w ten sposób z długu kredytowego.

Restrukturyzacja kredytów ma być w całości dobro-wolna. Dodatkowo, projekt daje możliwość dochodze-nia przez kredytobiorców odszkodowania za szkodę spowodowaną przez działanie kredytodawcy.

Na wsparcie frankowiczów zdecydowały się m.in. Rumunia, Węgry, Serbia czy Chorwacja, w  których to krajach banki ponoszą koszty umocnienia franka. W Rumunii przygotowano ustawę, która nakazuje ban-kom przewalutowanie kredytów po niższym kursie. Z kolei Chorwacja zamroziła kurs franka na poziomie sprzed wzrostu. Na Węgrzech przewalutowano kredyty po bieżącym kursie, jednakże banki zobowiązane zo-stały do anulowania części długów z powodu uznania naliczenia spreadu niezgodnie z prawem.

Barbara Cis

Gdzie nie jadać w Sejmie?W ogóle nie jadać w Sejmie! Je-

żeli ktoś oczekuje, że posłowie w  sejmowych stołówkach żywią się jak królowie, to się myli. Sejmowa sto-łówka jest prowadzona przez francu-ską sieć, której nazwy nie wypowiem, bo uważam, że nie kopie się leżącego. W ramach zemsty za to, że we Francji coraz rzadziej mogą jeść wieprzowinę, serwują jedzenie, które zachęca, aby zjeść gdzieś indziej. A koszt jedzenia nie w  zestawie to ekwiwalent kawa-lerki lub sprzedanej nerki na czarnym rynku. Gdybym był Makłowiczem, to bym powiedział: „Nie jedzcie tam”. A jako że nim nie jestem, to powiem: „Nie, dziękuję, zjem papier”.

Innym pomysłem jest przynosze-nie jedzenia do Sejmu. I przechodząc korytarzami można poczuć zapach „Kuchni Świata”. Czosnek z  salceso-nem, ryba w  czekoladzie, paprykarz z chlebem i w przypadku Kukiz’15 – bo nie bierzemy subwencji partyjnych – chleb smarowany nożem.

Dominik Mazur

Gabinety polityczneStop partyjnym synekuromRząd Beaty Szydło zatrudnia aż 102 młodych do-radców i asystentów – to najwięcej od 1997 roku. Tylko w styczniu kosztowało to nas wszystkich prawie milion złotych!

Jeszcze niedawno PiS zapowiadało likwidację gabinetów politycz-nych, będących trampoliną do

sukcesu dla młodych działaczy par-tyjnych. W  2009 roku Jarosław Ka-czyński podkreślał, że nie ma żadnego powodu, by zatrudniać kilkanaście tysięcy pracowników politycznych, bardzo różnie dobieranych. Teraz jednak partia rządząca wycofuje się z wcześniejszych deklaracji, a gabine-ty polityczne na szczeblu rządowym i samorządowym rozrastają się.

Prawo i  Sprawiedliwość, jeszcze jako partia opozycyjna, dwukrotnie składało projekt ustawy likwidującej gabinety polityczne. Mariusz Błasz-czak w  imieniu obecnie rządzącej partii mówił wówczas: – Uważamy, że

należy skasować wszystkie stanowiska w gabinetach politycznych. Najwyraź-niej jednak temat gabinetów politycz-nych wygląda nieco inaczej z perspek-tywy rządowego fotela, ponieważ PiS po objęciu rządów w  2015 roku za-trudniło nowe osoby na stanowiskach asystentów i doradców ministrów.

Klucz kompetencji czy lojalności?Doradztwo w  ważnych dla kraju

i  samorządu kwestiach wymaga pro-fesjonalizmu, wiedzy i doświadczenia. Tymczasem minister kształtuje skład swojego gabinetu w  sposób całkowi-cie dowolny, a niemal połowa dorad-ców i asystentów w rządzie Beaty Szy-dło nie przekroczyła jeszcze 30. roku życia. Młody wiek tych osób może stanowić zaletę, może również budzić

wątpliwości co do posiadanych przez nie kwalifikacji.

23-latka piastująca stanowisko do-radcy Ministra Edukacji Narodowej może liczyć na wynagrodzenie rzędu 6 tysięcy zł miesięcznie. Z kolei w re-sorcie cyfryzacji asystentką ministra została 21-letnia studentka politologii z pensją 4,5 tysiąca zł, a szefem gabine-tu politycznego Ministerstwa Obrony Narodowej został 25-letni były apte-karz z  wynagrodzeniem sięgającym nawet 11 tysięcy zł miesięcznie.

Problem gabinetów politycznych podsumował wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka: – Mamy zatrud-nionych ponad 10 tysięcy doradców i asystentów politycznych. Szacujemy, że likwidacja tych etatów przyniesie ponad 500 milionów złotych oszczęd-ności rocznie. To najbardziej upartyj-nione stanowiska w  Polsce, których istnienie ma swoje uzasadnienie wy-łącznie dla partii.

Projekt ustawy likwidującej gabi-nety polityczne Ruch Kukiz’15 zło-żył w lutym, obecnie trwają nad nim prace.

Klaudia Bobrowicz