Adama Bałdycha a od 001 roku koncert-mistrz Orkiestry Filharmonii Zielo-nogórskiej. W 010 roku...

20
Kieruj się miastem str. 18 Nowy dyrektor CEA-FG str. 3 Płyta i koncert str. 19 Odbierz SPAM str. 12 Nr 5/5 Wrzesień 2012 WRZESIEŃ Lubuskie Kulinaria Regionalne Nowy Sezon Kulturalny Electronic Wave fot. Bartosz Maz str. 8-9 Sukces Adama Bałdycha Nr 8/167 WRZESIEŃ 2012

Transcript of Adama Bałdycha a od 001 roku koncert-mistrz Orkiestry Filharmonii Zielo-nogórskiej. W 010 roku...

Kieruj się miastem str. 18

Nowy dyrektor CEA-FG str. 3

Płyta i koncert str. 19

Odbierz SPAM str. 12

Nr 5/5Wrzesień 2012

WRZESIEŃ

Lubuskie Kulinaria Regionalne

Nowy Sezon Kulturalny

Electronic Wave

fot.

Barto

sz M

az

str. 8-9

SukcesAdama Bałdycha

Nr 8/167WRZESIEŃ 2012

Witamy po wakacjach. Mam nadzieję, że nasi czytelnicy odpoczęli na let-nich urlopach i wyjazdach, są pełni energii i gotowi na czytanie kolejne-go wydania Gorzowskich Wiadomo-ści Samorządowych. My też odpo-częliśmy i wprowadziliśmy zmiany w gazecie. Przede wszystkim nie szukajcie już w środku zapowiedzi wydarzeń kulturalnych. W związku z tym, że w mieście wydawany jest folder SPAM – Solidna Porcja Aktyw-ności Miejskiej – w którym znajdzie-cie zapowiedzi wszystkich wydarzeń w danym miesiącu, postanowiliśmy, że w GWSie ich nie będzie. Za to na rozkładówce wrześniowego nume-ru znajdziecie przegląd najwięk-szych i najważniejszych imprez, które odbyły się w okresie wakacyj-nym (str. 10-11). Oprócz tego w tym numerze będzie trochę informacji

o zdrowiu, remontach dróg i turysty-ce. Nie umknęła nam również zmiana dyrektora Filharmonii Gorzowskiej oraz wywiad z Adamem Bałdychem (str. 8-9).

Nie zapominajcie, że ostatnie dni sierpnia i pierwsze dni września to Lubuskie Kulinaria Regionalne (str. 17). Zatem czytajcie kolejny nu-mer Gorzowskich Wiadomości Sa-morządowych, kierujcie się smakiem i przybywajcie na Festiwal Brzmienia i Podniebienia.

Wszystkim uczniom, którzy wra-cają do szkolnych ławek, życzymy dobrych ocen, mało spóźnień i ot-wartych na wiedzę umysłów. I nie martwcie się – za 10 miesięcy kolej-ne wakacje!

Aleksandra Górecka

O gorzowskich lipcowych chmurach mówiono nawet w telewizji

fot.

Bartł

omiej

Now

osiel

ski

ZDJĘCIE miesiąca

Co za NUMER

Gorzowskie Wiadomości Samorządowe bezpłatny miesięcznik informacyjnyRedaktor naczelna Anna Zaleska, redaguje kolegium: Aleksandra Górecka, Anna Pękalska, Izabela Grygiel-Guła, Małgorzata Pera, Ewelina Chruścińska-Jackowiak.

Korekta: Emilia Cepa.

Fotoreporterzy: Łukasz Kulczyński, Bartłomiej Nowosielski.

Adres redakcji: 66-400 Gorzów, ul. Kombatantów 34 – Biuro Promocji Miasta, e-mail: [email protected]

Wydawca: Prezydent Miasta Gorzowa.

DTP: Drukarnia Sonar, druk: www.sonar.pl.

Kolportaż: Urząd Miasta, Urząd Skarbowy, Urząd Wojewódzki, Miejski Zakład Komu-nikacji, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, szpital, przychodnie, Askana, Panorama, Miejski Ośrodek Sztuki, Teatr im. Juliu-sza Osterwy, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, Wyższa Szkoła Biznesu, Woje-wódzki Ośrodek Metodyczny.

Nakład: 8 tysięcy egzemplarzy

W Filharmonii Gorzowskiej prezy-dent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak uroczyście powołał nowego dyrek-tora instytucji. Krzysztof Świtalski swoje obowiązki zacznie wykony-wać od 1 września.

- Cieszę się, że osoba z takim wy-kształceniem obejmie obowiązki dyrektora Filharmonii Gorzowskiej. Gratuluję wygranej w konkursie i ży-czę powodzenia. Przed Panem nowe wyzwania – mówił prezydent Tade-usz Jędrzejczak.

- Jestem niezmiernie wzruszony, że Pan Prezydent mi zaufał. Chcę kon-tynuować bardzo dobrą pracę dy-rektora Krzysztofa Nowaka i wspie-rać wielkie wyzwania artystyczne dyrektora Piotra Borkowskiego. Kultura Gorzowa nie jest mi obca, współpracowałem z dyrektorem Te-atru im. Juliusza Osterwy Janem To-maszewiczem i szefem Jazz Clubu „Pod Filarami” Bogusławem Dzie-kańskim. Zapewniam, że całą wie-dzę i doświadczenie włożę w to, aby Filharmonia Gorzowska rosła w siłę

– mówił nowy dyrektor Krzysztof Świtalski.

Krzysztof Świtalski zastąpi na sta-nowisku dyrektora Filharmonii Go-rzowskiej Krzysztofa Nowaka, który odchodzi z przyczyn osobistych. Po-żegnanie odchodzącego dyrektora odbędzie się 14 września podczas miejskiej inauguracji sezonu kultu-ralnego.

Krzysztof Świtalski, ur. 1974 r., absolwent Akademii Muzycznej w Poznaniu, Akademii Muzycznej we Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości w Pozna-niu.

Od �009 roku dyrektor Regionalnego Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze, dyrygent Orkiestry „Lubuskiej Akademii Orkiestrowej”, dyrygent Międzynarodowych Festiwali Folklo-ru, od �007 roku dyrygent i kierow-nik artystyczny Lubuskiej Orkiestry Kameralnej, a od �001 roku koncert-mistrz Orkiestry Filharmonii Zielo-nogórskiej.

W �010 roku był koordynatorem Roku Chopinowskiego w województwie lu-buskim, kierownikiem artystycznym, pomysłodawcą, realizatorem progra-mu TVP � „Lubuskie Warte Zachodu”, a w �005 roku był dyrygentem i kie-rownikiem artystycznym Orkiestry Kameralnej Radia Zachód.

Ponadto prowadził działalność go-spodarczą i pracował w spółkach (handel, usługi, nieruchomości, dzia-łalność reklamowa i wydawnicza). Jako animator kultury zajmował się organizacją koncertów, działał także jako członek Stowarzyszenia Inicja-tyw Lokalnych proGubin.

Aleksandra Górecka notka biograficzna Anna Zaleska

Miasto Gorzów wraz z partnerami walczy o pieniądze z Unii Europejskiej oraz z Funduszy Norweskich, które pozwolą na opracowanie dokumentów pomocnych w aplikowaniu o środki z perspektywy finansowej �014-�0�0.

Wspólnie z partnerami ze Związku Celowego Gmin MG-6 Gorzów stara się o pieniądze z Programu Pomoc Techniczna �007-�013. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wspiera dzia-łania samorządów na rzecz poprawy jakości usług publicznych i na ten cel przeznaczyło �0 mln zł z Unii Euro-pejskiej. Związek Celowy Gmin MG-6, w skład którego wchodzą gminy: Bog-daniec, Deszczno, Kłodawa, Lubiszyn, Santok i Gorzów przygotowuje projekt „Profesjonalizacja usług publicznych na terenie Związku Celowego Gmin MG-6 poprzez diagnozę potrzeb spo-łecznych i doskonalenie kompetencji kadr”. Projekt zakłada zbadanie jako-ści i percepcji usług publicznych w ka-tegoriach: spraw społecznych, eduka-cji, kultury i transportu publicznego oraz wdrożenie wyników tych badań. Działania związane z projektem koor-

Wspólna walka o dofinansowanie dynują Wydział Integracji Europejskiej oraz Biuro Obsługi Inwestora. Naj-prawdopodobniej pod koniec wrześ-nia będą znane wyniki konkursu. Dzię-ki pozyskaniu dofinansowania będzie można m.in. opracować plan trans-portowy, koncepcję rozwoju podsyste-mu tramwajowego wraz z centrami przesiadkowymi dla mieszkańców gmin ościennych i inne dokumenty po-mocne w aplikowaniu o środki unijne z perspektywy finansowej �014-�0�0.

Natomiast Biuro Rozwoju Miasta i Aglomeracji zgłosiło udział Aglome-racji Gorzowskiej w projekcie finan-sowanym z Funduszu Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Fundusze Norweskie). Projekt ten składa się z dwóch etapów. Pierwsza faza or-ganizowana przez Związek Miast Polskich to projekt predefiniowa-ny pn. „Budowanie kompetencji do współpracy międzysamorządowej i międzysektorowej jako rozwoju lo-kalnego” i polega na udzieleniu po-mocy w skonstruowaniu partnerstwa i przygotowaniu wniosku aplikacyjne-go o przyznanie grantu z Ministerstwa

Rozwoju Regionalnego. Wielkość po-mocy na tym etapie uzależniona była od kolejności złożenia dokumentacji po ogłoszeniu naboru wniosków. Do tego etapu Miasto Gorzów zostało za-kwalifikowane i otrzyma pomoc w peł-nym zakresie. Pierwsza faza projektu trwać będzie od sierpnia do grudnia �01� roku. To okres na dopracowanie szczegółów, opracowanie dokumenta-cji projektowej i najważniejsze – usta-lenie budżetu projektu. Aby znaleźć się w drugim etapie, należy przystą-pić do konkursu grantowego, który odbędzie się na przełomie obecnego i przyszłego roku. W przypadku powo-dzenia w konkursie, którego organiza-torem będzie Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, pozyskać można nawet 550.000 EURO na sfinansowanie dzia-łań związanych ze stworzeniem stra-tegii rozwoju obszaru miejskiego (czy-li miasta centralnego wraz z gminami tworzącymi jego obszar funkcjonalny) oraz dokumentów niezbędnych dla jej wdrożenia, w tym planów przyszłych inwestycji.

Anna Zaleska

Nowy dyrektor Filharmonii Gorzowskiej

fot.Ł

ukas

z Kul

czyń

ski

wIEśCI z magistratu

3

9 lipca zamknięta została ul. Podmiej-ska na potrzeby jej przebudowy reali-zowanej na odcinku od ronda Sybira-ków do granic miasta. Ulica nieczynna będzie do 30 listopada. Objazd za-mkniętej ul. Podmiejskiej poprowadzo-no ulicami Łukasińskiego, Bierzarina, poprzez rondo Gdańskie, ul. Walczaka, drogą krajową nr ��, drogą powiatową nr 1406F (Kłodawa – Wawrów – Cze-chów), na odcinku od DK�� obok osied-la Wawrów Bermudy do Wawrowa (stara betonówka), do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 158 (Gorzów Wlkp. – Wawrów – Santok – Drezden-ko). Na czas zamknięcia ul. Podmiej-skiej dojazd do zakładów pracy, znaj-dujących się za wiaduktem kolejowym będzie odbywał się projektowanym objazdem. Dojazd do mieszkańców ulic: Miodowej, Makowej, Partyzantów i Żniwnej będzie zamknięty od strony ul. Podmiejskiej – będzie odbywać się od strony ul. Sybiraków, ewentualnie od ul. Warszawskiej przez ul. Żniwną.

Miejski Zakład Komunikacji informuje, iż w związku z zamknięciem dla ruchu ul. Podmiejskiej na odcinku od Ronda Sybiraków do granicy miasta wpro-wadzone zostaną następujące zmiany w obsłudze komunikacyjnej miejsco-wości Wawrów oraz ul. Podmiejskiej.

Linia autobusowa „113”:

W dni robocze, soboty, niedziele i święta wszystkie kursy na linii auto-

busowej „113” będą realizowane na trasie Os. Staszica – Rondo Sybiraków – Os. Staszica.

Linia autobusowa „313”:

W dni robocze, soboty, niedziele i świę-ta w celu zapewnienia obsługi komu-nikacyjnej miejscowości Wawrów uru-chomiona zostanie linia autobusowa „313” kursująca na trasie: SILWANA, Szarych Szeregów, Bora-Komorow-skiego („Kombatantów”, „Ustronie”), Fieldorfa-Nila („Fieldorfa-Nila n.ż.”), Walczaka („Prefadom”), droga powia-towa nr 1406F, WAWRÓW

WAWRÓW, droga powiatowa nr 1406F, Walczaka („Prefadom”), Fieldorfa-Nila („Fieldorfa-Nila n.ż.”), Bora-Komorow-skiego („Ustronie”), Szarych Szeregów („Kombatantów”), SILWANA

Miasto zabiera się za remont ul. War-szawskiej.

Przedmiotem zamówienia są roboty budowlane na odcinku od ul. Szpitalnej do ul. Dziewięciu Muz. W ramach zada-nia m.in. powstanie nowa nawierzch-nia i chodniki. Prace remontowe pro-wadzone będą także na torowisku.

W połowie września ma zostać pod-pisana umowa z wykonawcą prac. Remont powinien rozpocząć się kilka dni po jej podpisaniu. To, czy uda się zakończyć prace do końca roku, zale-żeć będzie od prac prowadzonych na torowisku. Remont ul. Warszawskiej wiązać będzie się z dużymi utrudnie-niami dla kierowców. W momencie składania gazety nie był znany jeszcze plan zmiany organizacji ruchu.

Aleksandra Górecka Anna Zaleska

Marcin Pejski rzecznik MZK

Remonty dróg

fot.

Łuka

sz K

ulcz

yńsk

ifo

t. Ba

rtłom

iej N

owos

iels

ki

wIEśCI z magistratu

4

Co najmniej 8 miliardów złotych rocznie tracą polskie gminy, powiaty i województwa wskutek nieprzemy-ślanych zmian ustawowych władz centralnych. W obronie interesów samorządów, a co za tym idzie miesz-kańców miast, miasteczek i gmin wiejskich wystąpił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, który obecnie zbiera podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.

Reforma samorządowa jest najbar-dziej udaną reformą w wolnej Polsce. Udało się zdecentralizować władzę, samorządy zgromadziły olbrzymie doświadczenie i przejęły na siebie cię-żar rozwoju Polski. Powstają kolejne inwestycje, podnosi się poziom życia mieszkańców. Samorządy stały się największymi inwestorami w Polsce. W latach �009-�011 poziom tych in-westycji wynosił około 4�-44 mld zł rocznie (podczas gdy inwestycje sfi-nansowane z budżetu państwa wyno-siły tylko 15 mld zł).

Kto zaciągnął hamulec ręczny pol-skim samorządom?

W latach �005-�011 władze centralne wprowadziły liczne zmiany ustawo-we, które spowodowały zmniejszenie dochodów własnych jednostek samo-rządu terytorialnego. Jednocześnie przekazały im nowe zadania albo roz-szerzyły zakres dotychczas realizowa-nych zadań bez odpowiednich zmian w dochodach samorządów. Spowodo-wało to zachwianie równowagi finan-sowej samorządów.

Skutki zmian ustawowych podjętych przez parlament spowodowały co najmniej 8 mld zł łącznego ubytku w dochodach gmin, powiatów i woje-wództw w skali roku. Kwota ta doty-czy jedynie tych zmian w ustawie, któ-rych konsekwencje finansowe zostały oszacowane.

Najpoważniejsze negatywne skutki finansowe dla samorządów, wynoszą-ce 6,8 mld zł, spowodowały zmiany w systemie podatku dochodowego od osób fizycznych (nowa, dwustopnio-wa skala podatkowa, ulgi „prorodzin-ne”), uchwalone w latach �006-�007. Do trudnej sytuacji, w jakiej władze

Stawka jest większa niż 8 mld zł

centralne postawiły samorządy, przy-czynił się jeszcze fakt, że w ustawie z 13 listopada �003 roku o dochodach jednostek samorządu terytorialnego usunięto zasadę rekompensowania ubytków, jakie w ich dochodach włas-nych powodują zmiany prawne uchwa-lane przez sejm.

Czy stać nas na krok do tyłu?

Najpoważniejszym skutkiem nieprze-myślanych decyzji ustawodawczych będzie zmniejszenie poziomu inwe-stycji lokalnych i regionalnych, a więc zahamowanie rozwoju Polski.

- Zbliża się nowa perspektywa unijna na kolejne środki, które Polska będzie miała szansę wykorzystać na inwesty-cje, ale wymagają one współfinanso-wania. Z wieloletnich prognoz finan-sowych samorządów wynika, że przy obecnej sytuacji finansowej samorządy będą w stanie utrzymać poziom inwe-stycji na poziomie zaledwie 19 mld zł rocznie w porównaniu do wcześniej-szych 4�-44 mld zł. To oznacza mniej dróg, mniej inwestycji lokalnych, mniej miejsc pracy. – zaznacza Andrzej Po-rawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich, pełnomocnik Komitetu Ini-cjatywy Ustawodawczej. Nie tylko in-westycje są zagrożone. Oprócz spadku inwestycji zagrożona jest realizacja bieżących zadań własnych gmin, po-wiatów i województw, czyli obsługa mieszkańców. Samorządy walczą więc także o możliwość rzetelnego wyko-nywania swoich obowiązków wobec mieszkańców.

Obywatelski projekt ustawy w obronie interesów Polski i jej mieszkańców

�8 maja br. z inicjatywy samorządowej powstał Komitet Inicjatywy Ustawo-dawczej, który opracował obywatel-ski projekt ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. 5 lipca br. marszałek Sejmu, Ewa Kopacz, przyjęła zawiado-mienie o utworzeniu Komitetu Inicjaty-wy Ustawodawczej.

Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samo-rządu terytorialnego zakłada:

a) przesunięcie pieniędzy podatników z budżetu centralnego do budżetów

ich własnych gmin poprzez:

• zwiększenie udziału gmin w po-datku PIT z 39,34% do 48,78%;

• zwiększenie udziału powiatów w podatku PIT z 10,�5% do 13,03%;

• zwiększenie udziału województw w podatku PIT z 1,60% do �,3%;

• wprowadzenie nowej, ekologicz-nej subwencji ogólnej dla gmin, na terenie których występują praw-nie chronione obiekty lub obszary o szczególnych walorach przy-rodniczych, co ogranicza lokalne możliwości rozwojowe – ta zmia-na spowoduje, że część funduszy ze środków zwrotnych nie zosta-nie skierowana razem z PIT-em do gmin podmiejskich, ale bezpo-średnio do gmin, które z racji tere-nów chronionych nie mogą wydać pozwolenia na budowę na tych te-renach i uzyskać podatku od nie-ruchomości;

b) przywrócenie zasady rekompenso-wania ubytków w dochodach włas-nych jednostki samorządu teryto-rialnego będących skutkiem zmian w ustawie.

Obecnie w całej Polsce trwa akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy. Więcej informacji o kampanii – www.stawka8mld.pl

Biuro Prasowe Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej

Kochamy Gorzów! Walczymy o pieniądze

dla samorządów!Także w Gorzowie ruszyła akcja zbierania podpisów pod obywatel-skim projektem ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek sa-morządu terytorialnego. Liczymy na wsparcie Gorzowian! Punkty zbiera-nia podpisów uruchomione zostaną w centrum miasta.

Zapraszamy również na konferencję prasową z udziałem Andrzeja Po-rawskiego, pełnomocnika Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, dyrekto-ra Biura Związku Miast Polskich oraz gorzowskiego koordynatora kampa-nii Grażyny Wojciechowskiej, która odbędzie się 30 sierpnia o godz. 1�.00 na bulwarze wschodnim.

(az)

5

Miasto Gorzów walczy o certyfikat „Zdrowa Gmina” oraz pieniądze na profilaktykę nowotworową i zachęca mieszkańców do bezpłatnych badań.

Miasto Gorzów przystąpiło do III edycji ogólnopolskiego konkursu „Zdrowa Gmina”, organizowanego przez Polską Unię Onkologii, która wspólnie z samorządami podejmu-je działania propagujące prewencję chorób nowotworo-wych, zwłaszcza raka piersi, raka szyjki macicy oraz raka jelita grubego.

III edycja konkursu skierowana została do gmin dwuna-stu województw: w tym województwa lubuskiego. Celem konkursu jest zachęcanie jak największej liczby miesz-kańców do zgłaszania się na bezpłatne badania profilak-tyczne (mammografię, cytologię, kolonoskopię), organizo-wane przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) i Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych (NPZChN). Ponadto konkurs ma na celu pogłębienie świadomości społeczeństwa co do istoty odpowiednio wczesnego wy-krycia raka piersi, raka szyjki macicy czy raka jelita gru-bego, które w wielu przypadkach pozwala na całkowite wyleczenie. Polska Unia Onkologii wskazuje, że aż 80% pacjentów wciąż zbyt późno trafia do onkologa, mimo iż z roku na rok wzrastają szanse pokonania wcześnie wy-krytego nowotworu.

Konkurs składa się z dwóch etapów. I etap trwa do 31 paź-dziernika br. i polega na zachęcaniu mieszkańców do sko-rzystania z bezpłatnych badań profilaktycznych. Gminy, na terenie których na badanie zgłosiło się najwięcej osób (brana jest pod uwagę nie wielkość gminy, tylko procent społeczności gminy, która zgłosiła się na badanie), zosta-ją zakwalifikowane do II etapu konkursu.

Gminy, które przeszły do II etapu, do 15 listopada br. przesyłają do organizatorów projekt – opis działań pro-zdrowotnych dotyczących profilaktyki nowotworowej, ja-kie podjęłaby gmina, gdyby wygrała 100 tys. zł – nagrodę główną. Druga nagroda to 50 tys. zł, a trzecia – �5 tys. zł. Dziesięć najlepszych gmin otrzyma tytuł i certyfikat Zdro-wej Gminy. Nagrody należy przeznaczyć wyłącznie na działania promujące profilaktykę nowotworową (głównie raka piersi, raka jelita grubego i raka szyjki macicy).

Zdrowa gmina – zdrowi mieszkańcy

W związku z powyższym zachęcamy do skorzystania z bezpłatnych badań profilaktycznych:

Adresy świadczeniodawców reali-zujących programy profilaktyki raka piersi, szyjki macicy i jelita grubego dostępne są na stronie www.gorzow.pl/przystan oraz www.konkurszdro-wagmina.pl

wydział Spraw Społecznych Anna Zaleska

1. CYTOLOGIA

• kobiety w wieku �5-59 lat, które nie miały wykony-wanego badania w ramach programu profilaktycz-nego raka szyjki macicy w ostatnich 3 latach;

• kobiety obciążone czynnikami ryzyka (zakażone wi-rusem HIV, przyjmujące leki immunosupresyjne, za-każone HPV – typem wysokiego ryzyka), co1� mie-sięcy.

2. MAMMOGRAFIA

• kobiety w wieku 50-69 lat, które nie miały wykony-wanej mammografii w ciągu ostatnich �4 miesięcy lub otrzymały w ramach programu profilaktyki raka piersi w ubiegłym roku pisemne wskazanie do wy-konania ponownej mammografii po 1� miesiącach oraz nie miały wcześniej stwierdzonej zmiany nowo-tworowej piersi.

3. KOLONOSKOPIA

• osoby w wieku 50-65 lat bez objawów raka jelita grubego;

• osoby w wieku 40-65 lat bez objawów raka jelita gru-bego, które miały w rodzinie przynajmniej jednego

krewnego pierwszego stopnia (ro-dzice, rodzeństwo, dzieci) z rakiem jelita grubego;

• osoby w wieku �5-65 lat z rodzin obciążonych zespołem Lyncha.

fot.

Łuka

sz K

ulcz

yńsk

i

grafi

ka: o

rgan

izato

rzy k

onku

rsu

CO ZA MIESIĄC

6

Miasto Gorzów i Gorzowskie Centrum Pomocy Rodzinie i Polityki Społecznej informuje, że wnioski o dofinan-sowanie w ramach realizacji pilotażowego programu „Aktywny samorząd” będą przyjmowane w terminie od 16 sierpnia do 30 września br. w Centrum przy ulicy Walczaka 42, blok nr II, piętro II, pokój nr 233 w godz. od 8.00 do 14.00.

Program obejmuje następujące obszary wsparcia osób niepełnosprawnych: obszar A – pomoc w zakupie i monta-żu oprzyrządowania do posiadanego samochodu, obszar B1 – pomoc w zakupie specjalistycznego sprzętu kom-puterowego wraz z oprogramowaniem, obszar B� – po-moc w zakupie urządzeń lektorskich, obszar B3 – pomoc w zakupie urządzeń brajlowskich, obszar B4 – dofinan-sowanie szkoleń w zakresie obsługi nabytego w ramach programu sprzętu komputerowego i oprogramowania lub urządzeń lektorskich albo brajlowskich, obszar C – pomoc w zakupie wózka inwalidzkiego o napędzie elektrycznym, obszar D – pomoc w utrzymaniu sprawności technicznej posiadanego wózka inwalidzkiego o napędzie elektrycz-nym, obszar E – pomoc w uzyskaniu prawa jazdy katego-rii B, obszar F – pomoc w opłacie za pobyt dziecka osoby niepełnosprawnej w żłobku lub przedszkolu.

Druki wniosków są do pobrania na stronie internetowej www.gcprips.bip.gorzow.pl oraz w siedzibie Centrum, po-kój nr �33.

Ewa wasielewska Kierownik Działu Organizacyjnego GCPRiPS

Pomoc dla osób niepełnosprawnych

W sierpniu br. zakończyła się re-alizacja projektu „E–edukacja wsparciem edukacyjnego rozwo-ju uczniów gorzowskich techni-ków w roku szkolnym 2011/2012” – etap II, w ramach którego prowa-dzone były zajęcia pozalekcyjne z matematyki i języków obcych (ję-zyk angielski i niemiecki) w formie zajęć on-line umieszczanych na edukacyjnej platformie oraz stacjo-narnych konsultacji.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Zakończyli projektProjekt współfinansowany był ze środków Unii Europejskiej w ra-mach Europejskiego Funduszu Spo-łecznego.

Łącznie z dodatkowych zajęć w for-mie e-nauki skorzystało 180 uczniów gorzowskich techników. Zajęcia pro-wadzone były przez 18 odpowiednio przeszkolonych nauczycieli.

Nagrodą za zdobycie największej liczby punktów przyznawanych

za rozwiązanie zadań w ramach za-jęć on-line oraz za frekwencję pod-czas zajęć stacjonarnych był wyjazd do Szczytnej koło Kłodzka. W dniach od 16 do �� lipca br. odbył się obóz językowy, gdzie odbywały się zajęcia z języka angielskiego dla �0 najlep-szych uczniów technikum. Podczas obozu zrealizowano �0 godzin zajęć z języka angielskiego z wykorzysta-niem słowników multimedialnych.

Realizacja projektu przyczyniła się do podniesienia jakości edukacji w gorzowskich technikach poprzez zwiększenie dostępności i atrakcyj-ności dodatkowych zajęć pozalekcyj-nych dla uczniów, ukierunkowanych na doskonalenie kompetencji klu-czowych w zakresie języków obcych i matematyki. Ponadto 18 nauczycie-li zwiększyło umiejętności praktycz-nego stosowania narzędzi i metod kształcenia na odległość.

weronika Płachta wydział Edukacji

fot.

arch

iwum

reda

kcji

fot.

ucze

stni

k obo

zu

CO ZA MIESIĄC

7

W lipcowe popołudnie wykorzystu-jąc, że jest w Gorzowie o premierze płyty „Imaginary room”, ofertach last minute, muzycznych marze-niach, inspiracjach i ciszy z Ada-mem Bałdychem rozmawiali Anna Pękalska i Piotr Pera.

Piotr Pera: Pamiętam, kiedy jako nastoletni chłopak grałeś „Pod Fi-larami”.Jazz Club to dobre przygotowanie, żeby zderzyć się z nieprzewidywal-nością w muzyce. Zwykle jak ktoś przyjeżdżał na koncert, ja wyska-kiwałem z nimi na utwór i nie było wiadomo, co za chwilę zagramy. To napięcie, które się wtedy rodziło, to właśnie jest to, o co chodzi w muzie. Mi to bardzo pomogło w samym Nowym Jorku, gdzie tak napraw-dę trzeba wejść i grać z muzykami, a nie siedzieć z boku i czaić się.

P.P.: Nikt Ciebie nie zna, tylko wszy-scy czekają na to, co zagrasz.Dokładnie. Nikt nie ma żadnych ocze-kiwań. Trzeba zagrać, dobrze się ba-wić, słuchać, tworzyć coś wspólnie, pokazać coś od siebie. W Jazz Clubie bardzo często coś takiego się działo, więc myślę, że taki klimat Nowego Jorku w Gorzowie już mamy. Dobrze, że to miejsce jest.

P.P.: Mówi się, że człowiek ma swoje pięć minut. Masz wrażenie, że to jest Twoje pół godziny czy godzina?

Mam to wrażenie, ale co naj-śmieszniejsze nie z powodu

tego, co się dzieje promo-cyjnie wokół mojej płyty, tylko dlatego, że jest to naj-

bardziej kreatywny w życiu czas. Teraz tak naprawdę wpadam na pomysły, które

będę realizował przez najbliższe pięć czy

dziesięć lat. Mam mnóstwo po-mysłów i to jest niesamowite, że ta płyta nie zamknęła mi

jakiejś dro-gi na przy-

s z ł o ś ć ,

Wystarczy wyobraźniaczy nie zamknęła mi pewnej krea-tywności. Tak naprawdę ta płyta i to, co się działo przez ostatnie dwa lata, to był taki bodziec i kop do tego, żeby teraz tak szeroko wiedzieć, czego chcę. Uwierzcie mi, że to jest dopiero początek tego, co się będzie działo.

P.P.: Słyszałem, że mogłeś wybie-rać, z kim chcesz nagrać tę płytę. Byłeś świadomy, że chcesz osiąg-nąć właśnie takie brzmienie?Tak i stąd wybór takich ludzi. Jest mnóstwo świetnych europejskich muzyków, którzy grają w różnej sty-listyce. Czasem bardziej elektrycz-nej, czyli teoretycznie mogłem pójść tymi śladami, które sobie wcześ-niej wytyczyłem, niektórzy bardziej akustycznie. W przypadku tej płyty wiedziałem, komponując utwory, jak będzie już mniej więcej brzmia-ła. Oczywiście to dopiero w studiu okazało się, czym to rzeczywiście będzie, natomiast zarys tego miałem i wiedziałem, że ci muzycy będą ide-alni do tych konkretnych kompozycji, tego konkretnego projektu i brzmie-nia, które chciałem osiągnąć. Więc to było bardzo dobrze przemyślane.

P.P.: Do konkretnych instrumentów przypisywałeś sobie artystów? Dobrze, że miałem wcześniej okazję pograć z różnymi muzykami, spró-bować tych dźwięków. Wiedziałem, w jakim składzie instrumentalnym chcę to nagrać, natomiast nie wie-działem, jakich dobrać muzyków. Jak się okazało, że mogę zaprosić nawet Larsa Danielssona, to od razu gru-bo pociągnąłem całą resztę. Nieste-ty albo i stety trzeba przejść przez różne etapy, żeby móc sobie potem pozwolić zaprosić największych ar-tystów. Wtedy oprócz tego, że ty da-jesz z siebie wszystko, masz super brzmienie i koncept na muzę, to jesz-cze świetni muzycy mogą to zagrać. To było dla mnie wcześniej nieosią-galne. Trudno było wymarzyć sobie taki skład w każdej innej sytuacji, ale gdy nagrywa się dla ACTu (ACT Music to jedna z najsłynniejszych europej-skich wytwórni płytowych – przyp. red.) to można sobie na to pozwo-lić i to jest coś cudownego. To dla mnie wielka szansa i dałem z siebie wszystko.

P.P.: I to się dalej nakręca. Dobrze wyczytałem, że teraz jedziesz do Montreux? (Montreux Jazz Festival

to największy festiwal jazzowy na świecie – przyp. red.)Montreux już było. To była oferta last minute i z niej skorzystałem. Grali-śmy tam z fińskim pianistą Iiro Ran-talą. Występowaliśmy w duecie, po-nieważ ja z Iiro Rantalą na jego za-proszenie nagrałem album dla ACTu. I przyszło mi koncertować wspólnie z jego programem.

P.P.: Jak było? Świetnie, cudownie. Publiczność my-ślę, że naprawdę to doceniła. Mój ko-lega Piotr Orzechowski również tam występował i opowiadał, że ludzie bardzo dobrze wypowiadali się o na-szym koncercie. Małym echem się to tam odbiło i mamy już zaproszenie na przyszły rok. Jesienią London Jazz Festiwal, więc kolejny duży festiwal europejski. To jest jakaś bajka.

Anna Pękalska: No właśnie. Muzy-kujesz z artystami z całego świata, ale też rodzinnie z bratem, z którym przy okazji jubileuszu 750-lecia Go-rzowa stworzyliście płytę „Moje miasto”. Jesteś już muzykiem świa-towym, ale wciąż gorzowskim. Jak Ty to odczuwasz? Jesteś bardziej związany z Nowym Jorkiem czy z Gorzowem? Gdzie jest Twój dom?Szczerze powiedziawszy jak w domu głównie czuję się na scenie. To jest ta-kie miejsce, gdzie się czuję najlepiej i najbezpieczniej, i tam odnajduję dla siebie tą chwilę, gdy mogę naprawdę świetnie się czuć. A ponieważ tych scen jest tak wiele, to ten dom się co chwilę zmienia. Mentalnie zdecydo-wanie czuję się obywatelem całego świata. Nowe miejsce tak jak Nowy Jork czy inne, w których byłem, roz-szerzają horyzonty. Natomiast znam swoje pochodzenie, wiem, że jestem z Gorzowa i to się nie zmieni i też szanuję wiele uroków tego miasta. Dlatego też tu wracam. Gdybym tego nie miał, to prawdopodobnie bym już tu nie bywał. Cały czas czuję, że tu się wychowałem i szczerze powiedziaw-szy tu najlepiej mi się pisze muzykę. Tutaj odnajduję fajny pokój, mogę siedzieć sobie w swoim mieszkaniu i po prostu pisać kompozycję. Teraz spędzam swój czas m.in. na pisa-niu całkiem nowych rzeczy. To będą rzeczy, które będę później nagrywał, z którymi będę koncertował po ca-łym świecie, ale one powstają głów-nie właśnie w tym mieście. W ten sposób czuję się z nim związany.

Z Kulturą o Coolturze...

8

P.P.: Czy tu powstała też ta płyta?Tak, tu powstały wszystkie kompozy-cje z płyty „Imaginary room”.

A.P.: Jesteśmy już kilka tygodni po premierze, jak recenzje?Nie wiem, jak płyta się sprzedaje, bo jakoś mnie to nie interesuje. Nato-miast na pewno przyjdzie czas roz-liczenia i będę chciał wiedzieć, ile osób tę płytę ma. Na razie cieszę się z tych recenzji. Bo naprawdę z całego świata spływają bardzo pozytywne. To, co jest fajne i to, co zaznaczam często, to że poprzez wydawnictwo w ACTcie nie mam taryfy ulgowej. To że te recenzje są tak pozytywne, to mnie jeszcze bardziej mobilizuje i wiem, że krytycy traktują mnie tak jak innych muzyków, których mam na płycie, a takim ludziom już tary-fy ulgowej się nie daje. Tym bardziej cieszę się, że są takie dobre.

A.P.: Pisałeś też muzykę do spek-takli teatralnych jak choćby „Żeg-naj książe” czy „Allo, allo”. Co jest w tych spektaklach takiego, że Two-ja muzyka do nich pasowała?Po pierwsze myślę, że mam wielką przyjemność współpracy z kreatyw-nymi ludźmi w różnych dziedzinach i fajnie jest tworzyć coś, co nie pole-ga tylko na muzyce. W teatrze całe to miejsce jest ciekawe, światła, scena, proces kreowania tego wszystkie-go, pokoiki dla artystów gdzieś tam na poddaszach. Ja bardzo lubię ten klimat teatralny i nie ukrywam, że będę chciał w przyszłości grać mu-zykę filmową. A teatr jest jedną z ta-kich rzeczy, które podobnie działają. Muzyka nabiera zupełnie innego wy-miaru. Działa na inne bodźce i potrafi stworzyć bodziec łącząc się ze sce-nografią, ze światłem i wtedy się za-czyna rozumieć, jak działa muzyka na słuchacza. To są inne światy i jeśli będę miał propozycje tworzenia zno-wu dla teatru w sztuce, która mnie zainteresuje, to będę chciał to robić, bo to jest naprawdę fajna rzecz. Zde-cydowanie będę chciał szukać takich spektakli, w których poczuję, że treść odpowiada temu, jaki jest mój punkt widzenia. Klimat będzie podobny do tego, co ja czuję i gdzie będę wie-dział, że moja muzyka rzeczywiście fajnie zafunkcjonuje.

A.P.: A jakie jest Twoje największe muzyczne marzenie?Dokonać czegoś, czego nikt w obec-nych czasach nie dokonał w dziedzi-nie skrzypiec. To jest moje najwięk-

sze marzenie. Stworzenie sobie ta-kiej drogi, która będzie na tyle inno-wacyjna i odkrywcza, żeby móc po-ciągnąć za sobą innych ludzi, którzy będą chcieli iść tą drogą i ich inspi-rować. Sprawić, żeby robiąc muzy-kę w ten sposób, naprawdę porwać za sobą wielu słuchaczy, którzy od-kryją w tym emocje, które ich uwraż-liwią i które będą oddziaływały na ich zmysły. Więc jeśli to będzie mi się udawało zrobić, to będzie spełnienie największego marzenia.

P.P.: Odszedłeś trochę od elektrycz-ności, twoje skrzypce są teraz aku-styczne. To jest taki moment, czy...Myślę, że tak już zostanie, ponieważ zrozumiałem, że aby spojrzeć na skrzypce w taki sposób, jak patrzę na nie dziś, potrzebowałem czasu, żeby poszukać... stworzyć dźwięki, które nie mają kompletnie nic wspól-nego ze skrzypcami. Odciąć się od tego, czym one były przez setki lat. Ten instrument jest jak gdyby sposo-bem na własną ekspresję. Kiedy już odciąłem się od tego, czym w świa-domości ludzi zwykle one są, jakie budzą skojarzenia z brzmieniem. Jak już grałem brzmieniem gita-rowym, brzmiałem jak instrumen-ty klawiszowe, czyli zostawiłem to wszystko, co skrzypcowe z dala od siebie i potem wróciłem, odnalazłem na nowo skrzypce, to okazało się, że są one czymś zupełnie innym. Patrzę na nie jak na instrument, który po-wstał na nowo dla mnie. Oczywiście zdaję sobie sprawę z jego historii, z tego co kompozytorzy i wykonaw-cy wykreowali na skrzypcach przez wiele, wiele lat. Natomiast potrafię się do tego zdystansować. Czerpać

z tego rzeczy, które mnie interesu-ją, odkrywać dla siebie ich zupełnie nowe znaczenie i to jest dla mnie coś pięknego. Ale żeby do tego dojść, trzeba najpierw coś zniszczyć, żeby zbudować na nowo. Ja te skrzyp-ce musiałem roztrzaskać o ścianę i z kawałków, które z nich zostały po-składać je na nowo i to był dla mnie okres ostatnich paru lat. Natomiast teraz, kiedy się to stało, nie potrze-buję już tysiąca efektów, żeby wy-dobyć ze skrzypiec tysiące nowych brzmień. Wystarczy ten klasyczny, akustyczny instrument i wyobraźnia, i może to działać zupełnie tak jak wszystkie nowinki techniczne, któ-rych używałem wcześniej. To jest to, co odkryłem w sobie rok temu. Im mniej, tym więcej. Rozumiem, jaką rolę w muzyce gra cisza i powietrze, cisza jest też muzyką. Wcześniej się jej bałem. Myślałem, że tworzy dy-skomfort między słuchaczem a mną. Teraz wiem, że można nią kreować. Trzymać słuchacza jak na takiej linie, w napięciu. Cisza pozwala to osiąg-nąć. Moje ulubione utwory z płyty to duety z Larsem Danielssonem i Ja-cobem Karlzonem. Dają mi totalnie odpłynąć. Czujny słuchacz może wy-snuć z tego teorię, co może się dziać w najbliższych latach.

P.P.: Mam nadzieję, że usłyszymy Was w Gorzowie w pełnym skła-dzie.Też mam taką nadzieję, tym bardziej, że tak jak wspominałem, te utwory tutaj powstały i głupio by było, gdyby gorzowianie nie mieli okazji posłu-chać muzyki, która powstała w ich mieście. Mam nadzieję, że tak się stanie.

fot.

Barto

sz M

az

Z Kulturą o Coolturze...

9

Letnie miesiące to czas, kiedy odby-wają się różnego rodzaju festiwale, spotkania i zawody. W Gorzowie od-było się kilka takich wydarzeń, które warto przypomnieć. Wrócimy także do nagród i medali, które do naszego miasta przyjechały z festiwali i Let-nich Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

Festiwalowe wakacje

Przez kilka dni Gorzów był światową stolicą tańca, a wszystko to za sprawą XIX Międzynarodowego Festiwalu Tań-ca. �9 czerwca koncertem gorzowskich zespołów rozpoczęły się festiwalo-we zmagania. 30 czerwca w Teatrze im. Juliusza Osterwy zaprezentowały się zespoły przyjezdne. W tegorocznej edycji było ich 18. Zmagania konkurso-we oceniało międzynarodowe jury.

Corocznie w festiwalu udział bierze około 800 uzdolnionych tanecznie osób z Polski i ze Świata. W dotychczaso-wych osiemnastu edycjach uczestni-czyło 378 zespołów, a w nich ponad piętnaście tysięcy młodych tancerzy i śpiewaków. 1 lipca ponownie wrócili-śmy do amfiteatru na Koncert Galowy, podczas którego przyznane zostały

Wakacyjnie, artystycznie, wyróżnienia i nagrody. Protokół dostęp-ny jest na stronie www.gorzow.pl/przy-stan

Aktywnie dla młodych

Wakacje to czas, kiedy w szkołach i miejskich instytucjach odbywają się różnego rodzaju zajęcia dla dzieci i mło-dzieży. Grodzki Dom Kultury zaprosił na kolejną edycję Jazdy Coolturalnej. Przez dwa tygodnie, w każdy dzień w innym rejonie Gorzowa odbywały się edukacyjne warsztaty cyrkowo-teatral-ne i taneczne. Kto wie, być może dzięki tym zajęciom wyłonią się kolejne talen-ty, które będą promować nasze miasto.

Z tradycją

W lipcu tabor cygański wyjechał na uli-ce Gorzowa. Podczas tegorocznej edycji XXIV Międzynarodowych Spotkań Ze-społów Cygańskich „Romane Dyvesa” zobaczyliśmy przede wszystkim: nowo-czesność, przełom, nowe formy i miej-sca. Cygańskie święto w Gorzowie obfi-towało w różnego rodzaju wydarzenia. Zaczęliśmy promocją książki Edwarda Dębickiego „Wczorajszy ogień”. 6 lipca tabor cygański zagościł na terenach rekreacyjnych nad Wartą. 7 lipca na go-rzowian czekała jedna z największych niespodzianek festiwalu – wieczór cy-gańskiej muzyki klubowej na bulwa-rze. Pomysłodawcą jest Manuel Dębicki – syn Edwarda Dębickiego. Tegoroczny festiwal zakończył się tradycyjną arty-styczną galą w gorzowskim amfitea-trze.

Do gorzowskiej letniej tradycji wpisały się już także Spotkania z Muzyką Daw-ną. Przez pięć dni w gorzowskich koś-ciołach występowały zespoły z całej Polski, których brzmienia na długo po-

zostaną słuchaczom w pamięci. Był to prawdziwy raj dla ucha i oka, ponieważ obok zachwycających dźwięków mieli-śmy okazję podziwiać muzyków w stro-jach z epoki.

Było coś też dla fanów jamajskich dźwięków. Przez dwa lipcowe dni w go-rzowskim amfiteatrze odbywało się Reggae nad Wartą – pierwszy i najstar-szy z Polskich letnich festiwali muzyki reggae. Jego „historyczne” edycje orga-nizowano już �5 lat temu. Od �005 roku staraniem Miejskiego Centrum Kultury reaktywowany festiwal jest nie tylko nobliwą tradycją, ale wciąż żywą ideą. Festiwal cieszy dużą estymą środowi-ska muzycznego i kolejnych pokoleń wykonawców, dla których występ na RnW jest ważnym doświadczeniem. Od lat Reggae nad Wartą nie jest ani je-dynym, ani nie największym, ale nadal pozostaje szczególnym i wyjątkowym Festiwalem.

Fotorelacja dostępna na stronie www.gorzow.pl/przystan

Sporą frekwencją cieszyły się spekta-kle w ramach tegorocznej Sceny Let-niej. W tym roku w ofercie pojawiło się 17 wydarzeń artystycznych, wśród których były m.in. spektakle, koncerty i spotkania autorskie. Na scenie w tym roku zobaczyliśmy m.in. Barbarę Wrze-sińską, Ewę Kuklińską, Tomasza Sto-ckingera i Piotra Cyrwusa.

Z nagrodami

Gorzów słynie z wielu zespołów tanecz-nych, w których każdy znajdzie styl dla siebie. Oprócz zajęć i tworzenia nowych układów w zespołach także startuje się w przeglądach, festiwalach i konkur-sach. Jednym z najbardziej prestiżo-

fot. zespół Buziaki

fot. Bartłomiej Nowosielski

fot. Bartłomiej Nowosielskifot. Bartłomiej Nowosielski

10

wych festiwali tanecznych jest Harcer-ski Festiwal Kultury Młodzieży Szkolnej w Kielcach. Tegoroczna 39. edycja fe-stiwalu zakończyła się zwycięsko dla kilku naszych zespołów. Zespół Arty-styczny Buziaki przywiózł Złotą Jodłę, Zespół Taneczny Kontra-Mini zdobył Złotą i Srebrną Jodłę. Srebro przywiózł także Zespół Paradoks, który trenu-je w Strzelcach Krajeńskich pod kie-runkiem Agnieszki Krawczyk (Aluzja). Gratulujemy Złotych i Srebrnych Jodeł. Zespoły Buziaki oraz Kontra-Mini wzię-ły udział w festiwalu dzięki wsparciu finansowemu z budżetu miasta.

Wyróżnienia nie tylko w tańcu

Karolina Naja brązową medalistką Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Kaja-karka AZS-u AWF-u Gorzów wraz z Be-atą Mikołajczyk ścigała się w konkuren-cji K� na 500 metrów.

Brązowe medalistki były również człon-kiniami osady K4, która zajęła 4. miej-sce finale.

Dla Karoliny jest to pierwszy medal olimpijski w karierze. Dla Mikołajczyk jest to już drugi krążek w kolekcji. Sre-bro wywalczyła w tej samej kategorii w Pekinie.

K� 500 metrów, kobiety, finał A

1. Franziska Weber, Tina Dietze (Niem-cy) 1:4�.�1

�. Katalin Kovacs, Natasa Douchev-Ja-nics (Węgry) 1:43.�7

3. Karolina Naja, Beata Mikołajczyk 1:44.00

Nowe brzmienia

Nowym, ale jakże zaskakującym i pory-wającym było wydarzenie w Gorzowie

z okazji 755. urodzin naszego miasta. W gorzowskim amfiteatrze wystawione zostało jedno z największych widowisk plenerowych – Carmina Burana. Na scenie pojawiło się ponad �00 artystów, w tym 13 solistów, � chóry, balet, or-kiestra Opery Śląskiej pod kierunkiem Tadeusza Serafina, soliści Wrocław-skiego Teatru Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego, alpiniści, judocy oraz tancerze break dance.

Wakacyjną nowością, którą gorzowianie przyjęli z entuzjazmem okazał się Fe-stiwal Mississippi – Warta – Blues, czyli coś, czego w naszym mieście jeszcze nie było. Do Gorzowa przypłynęło około 40 jednostek na czele z dużym statkiem Łokietek z Nakła nad Notecią. Wszyst-kiemu towarzyszyły dźwięki bluesa. Fe-stiwal połączony był z imprezą Przystań Kulturalna, którą zorganizował Instytut Przestrzeni Artystycznej. Na bulwarze odbyły się wystawy i warsztaty foto-graficzne z udziałem artystów polskich i niemieckich, warsztaty beatboxu, war-sztaty Eko-drummers, na których two-rzone były instrumenty z przedmiotów niepotrzebnych, recyclingowych, w ryt-mie samby batucady zespołu SAMBAL. Zwieńczeniem dnia był koncert wyjąt-kowego basisty Piotra Żaczka, niezwy-kłej osobowości muzycznej, członka zespołu Poluzjanci, który nagrał ponad 100 płyt studyjnych i współpracował z czołówką polskich i zagranicznych gwiazd oraz występ popularnej polskiej grupy crossoverowej Lao Che.

Był to przegląd znaczących wydarzeń dla naszego miasta. Więcej informacji o każdej imprezie znajdziecie Państwo na naszym portalu www.gorzow.pl/przystan.

Aleksandra Górecka

sportowo i z nagrodami

fot. Łukasz Kulczyński

fot. Bartłomiej Nowosielski

fot. Kamil Lewera Radio Plus Gorzów

fot. Bartłomiej Nowosielski

fot.

Łuka

sz K

ulcz

yńsk

i

11

Mimo podszeptów niedowiarków, że w optymistycznym wariancie ukażą się maksymalnie trzy nu-mery SPAM*u, miesięcznik na stałe zaistniał w gorzowskiej świadomo-ści, zdobywa coraz większą liczbę zwolenników, a wrzesień to kolejny, piąty już numer jego istnienia. Jak już powszechnie wiadomo SPAM* to bezpłatny miesięcznik informacyj-ny, który powstał specjalnie z myślą o mieszkańcach Gorzowa oraz tury-stach. „Solidna Porcja Aktywności Miejskiej” to rzetelne i klarownie przekazane informacje na temat tego, co w kulturze, sporcie i rekre-acji piszczy.

W związku z tym, że coraz więcej osób widzi w nim potencjał, coraz więcej instytucji kultury oraz sportu, organizatorów imprez nie wyobraża sobie sytuacji, w której informacje o organizowanych przez nich przed-

sięwzięciach nie znala-złyby się na stronach

k a l e n d a r z o w y c h SPAM*u, redakcja

SPAM* przejmuje obowiązkiGorzowskich Wiadomości Samorzą-dowych postanowiła w pełni powie-rzyć mu obowiązki informacyjne. W związku z powyższym od wrześ-nia środkowe strony „Wrzuć na luz” przestają istnieć, a ich funkcję przej-muje właśnie SPAM*. W miesięczniku znajdują się dokładnie te same infor-macje kulturalne, które pojawiały się w Gorzowskich Wiadomościach Sa-morządowych, a wręcz jest ich dużo więcej z racji miejsca i tematyki in-formatora. Aktualne informacje na temat imprez, które nie znalazły się w papierowej wersji miesięcznika oraz nowości i ciekawostki z życia SPAM*u na bieżąco ukazują się na oficjalnej stronie portalu społecz-nościowego www.facebook.pl/SPA-Mujemy. Znaleźć tam można również konkursy, takie jak fotograficzny konkurs „SPAM* w obiektywie”, a już wkrótce pojawi się możliwość głoso-wania w ankiecie na najlepszą miej-scówkę w mieście.

SPAM* drukowany jest w nakładzie 10 000 egzemplarzy i pojawia się w większości punktów dystrybucji Gorzowskich Wiadomości Samo-

rządowych. Znaleźć go można w placówkach Urzędu Miasta,

Urzędzie Skarbowym, instytu-cjach kultury, takich jak: Te-atr im. Juliusza Osterwy, Fil-harmonia Gorzowska, Jazz Club „Pod Filarami”, Klub

Myśli Twórczej „Lamus”, Miej-ski Ośrodek Sztuki czy Miej-

skie Centrum Kultury, a także w Punkcie Informacji Turystycz-

nej w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa

Herberta. Dodatkowo SPAM* ode-brać można w Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnym „Słowianka”, w ga-

leriach handlowych Askana, Nova Park,

Park 111, w h o t e -lach, pu-

bach i re-stauracjach

oraz w wybra-nych taksów-

kach. Na terenie miasta znajdują się

również specjalnie oznaczone naklejką „Od-

bierz SPAM*” punkty, w których in-formator dostępny jest przez cały miesiąc. Należą do nich: Pizzeria Da Grasso, Red Coffe, Biuro Nieru-chomości Freyer oraz Biuro Podróży Golden Tours w Kupcu Gorzowskim.

We wrześniu w naszym mieście rozpoczyna się nowy sezon kultu-ralny. Dlatego warto być na bieżąco i mieć zawsze przy sobie SPAM*. Informujemy o nowych wystawach, spotkaniach z twórcami, jazzowych i nie tylko koncertach, spektaklach i premierach kinowych. Po sezonie licznych aktywności około wakacyj-nych, grillach, nadjeziornych wypa-dach, wyjazdach, festiwalach, warto „wrzucić na kulturalny luz” ze SPA-Mem.

Ewelina Chruścińska-Jackowiak

Nr 5/5Wrzesień 2012

WRZESIEŃ

Lubuskie Kulinaria Regionalne

Nowy Sezon Kulturalny

Electronic Wave

Odbierz SPAM

1�

Kolekcja Krąg Arsenału ’55 to jeden z najbardziej wartościowych zbiorów polskiej sztuki powojennej. Duma Mu-zeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie. Niedawno dość wyrazi-ście zaznaczyli jej obecność w prze-strzeni miasta gorzowscy artyści – Beata Stanek i Sebastian Nowicki. Działając z inicjatywy Stowarzyszenia Sztuka Miasta i Muzeum Lubuskiego na ścianie budynku przy ulicy Góra Po-wstańców stworzyli oni mural przed-stawiający najbardziej znany obraz gorzowskiej kolekcji Krąg Arsenału ’55 – „Głowę mężczyzny na czerwonym tle” Andrzeja Wróblewskiego.

Pod nazwą Krąg Arsenału ’55 zgro-madzone są obrazy, rysunki i grafiki, których autorzy w większości uczest-niczyli w odbywającej się w 1955 roku Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Pla-styki w warszawskim Arsenale – wy-stawy przełomowej dla losów polskiej sztuki najnowszej, bo będącej jawnym buntem młodych przeciw dominującej wówczas w sztukach pięknych poety-ce socrealizmu.

Postaci na płótnach „arsenałowców” nie uśmiechają się, są nieładne. Co więcej, ich twarze często wykrzywia grymas bólu. Nie są chłopami, przed-stawicielami aparatu państwowego czy robotnikami. Są ludźmi żyjącymi w ponurym i okrutnym świecie, pod niebem stalowych chmur, których najbliższe otoczenie stanowią pro-ste i ubogie przedmioty. Wszystko to

Kolejny mural w mieście... Kim jest ten namalowany mężczyzna? ...Kolekcja Krąg Arsenału ’55… We wrześniu mecenasem niniejszej rubryki jest „K”.

stworzone jako efekt żywiołowego ge-stu, bez dbałości o wymuskaną „ład-ność”, realistyczną formę czy naiwny optymizm, za to z determinacją, by pokazać prawdę o człowieku. Wykrzy-wionej twarzy na rysunku Jerzego Ćwiertni „Pragnienie” czy jedzącemu mężczyźnie na obrazie Jana Dziędzio-ry „Posiłek” daleko do zadowolonych z życia w socjalistycznej rzeczywisto-ści, zapatrzonych w majestatyczny wi-zerunek ojca narodów tytanów pracy, co byłoby zgodne z jedynym słusznym wówczas kierunkiem w sztuce – reali-zmem socjalistycznym.

„Arsenał” osiągnął cel – dziś oznacza dla nas koniec socrealizmu. Lecz nie przekształcił się w określony ruch artystyczny. Młodzi wówczas twórcy poszli własnymi drogami. Ich prace wystawione w Arsenale w 1955 roku stały się przedmiotem zainteresowa-nia Gorzowskiego Muzeum Okręgo-wego, które od 1978 roku z inspiracji warszawskiego krytyka sztuki Jacka Antoniego Zielińskiego zaczęło suk-cesywnie gromadzić kolekcję prac arsenałowców. Kolekcja Krąg Arsena-łu ’55 nie jest rekonstrukcją pamiętnej wystawy z roku 1955. Tworzą ją także prace, które nie były pokazane w Arse-nale oraz prace artystów związanych z kręgiem arsenałowców pod wzglę-dem estetycznym i intelektualnym.

„Portret mężczyzny na czerwonym tle” znalazł się w gorzowskich zbiorach za sprawą Jacka Antoniego Zielińskiego.

Sam krytyk tak wspomina emocje, któ-re towarzyszyły mu w dniu, w którym pozyskał dla gorzowskiego Muzeum ten obraz: „(…) W jakiej rozterce szed-łem wówczas ulicami Krakowa na umówione spotkanie z panią Krystyną Wróblewską, matką artysty! (…) Oba-wiałem się, że pani Wróblewska zbę-dzie mnie jakimś mało znaczącym dro-biazgiem. Obraz, który na mnie czekał, to była właśnie „Głowa mężczyzny na czerwonym tle”. Tylko jeden, nie mia-łem więc wyboru, ale pojąłem w lot, że dopominanie się o wybór byłoby nietaktem i absurdem. Miałem przed sobą jeden z najlepszych obrazów An-drzeja Wróblewskiego.”

Kim jest mężczyzna na portrecie pędz-la Wróblewskiego? Jest …mężczyzną na czerwonym tle. Nie jest to robotnik z Nowej Huty czy asystent malarza. Nie jest to też autoportret twórcy. Do obrazu pozował po prostu model ASP w Krakowie.

Ten wyjątkowy obraz i inne płótna arsenałowców można stale oglądać w Muzeum Lubuskim im. Jana Dekerta w gorzowskim Spichlerzu. �8 wrześ-nia o godz. 17.00 odbędzie się tam wernisaż wystawy „Malarze z Kręgu Arsenału. Nadrealizm w malarstwie Krystyny Brzechwy”. To doskonała okazja, by zaznajomić się z „kręgiem Arsenału”.

Izabela Grygiel-Guła

Źródła: Andrzej Osęka „Pożegnanie z upio-

rami” wprost nr 30/2005 (1182)

www.wprost.pl

Jacek Antoni Zieliński „Twarz czło-wieka” [o Andrzeju wróblewskim]

Arkusz nr 1/2001

www.in-spe.art.pl

Kronika wieku – Landsberg 1900-2000 Gorzów. pod red. Artura

Bryknera i Dariusza Barańskiego, wyd. II, Gazeta wyborcza i Urząd

Miasta w Gorzowie wielkopolskim, Gorzów wlkp. 2003

www.muzeumlubuskie.pl

Nr 5/5Wrzesień 2012

WRZESIEŃ

Lubuskie Kulinaria Regionalne

Nowy Sezon Kulturalny

Electronic Wave

fot.

Bartł

omiej

Now

osiel

ski

GORZOwSKI alfabet - K

13

Okręg nr 1(Zawarcie)

Okręg nr 2(Wieprzyce)

Okręg nr 3 (Staszica)

Okręg nr 4 (Piaski)

Okręg nr 5 (Górczyn)

ZNAJDŹ swojego radnego

14

PRZEWODNICZĄCY czekają na mieszkańców w sali �16

na I piętrze Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4

(tel. 95 7�1 95 10lub 95 735 55 10)

RADNI czekają na mieszkańców w sali �19

na I piętrze Urzędu Miastaprzy ul. Sikorskiego 3-4

(tel. 95 7�1 96 73 lub 95 735 56 73)

WIĘCEJ INFORMACJI Biuro Rady Miasta tel. 95 7355 544

PRZEWODNICZĄCY WICEPRZEWODNICZĄCY

Jerzy Sobolewski Platforma Obywatelska

[email protected] tel. 600248981

Jan Kaczanowski Sojusz Lewicy

Demokratycznej, okręg nr 3

[email protected]

Mirosław Rawa Prawo i Sprawiedliwość,

okręg nr 3 [email protected]

Grażyna Wojciechowska Radna Niezależna

[email protected] tel. 604239387

Jerzy Synowiec Platforma Obywatelska [email protected]

Izabella Szafrańska–Słupecka Nadzieja dla Gorzowa

[email protected] tel. 600941107

Halina Kunicka Platforma Obywatelska [email protected]

tel. 605601879

Maciej Marcinkiewicz Prawo i Sprawiedliwość

[email protected] tel. 603696960

Marek Surmacz Prawo i Sprawiedliwość [email protected]

tel. 609310031

Jerzy Wierchowicz Nadzieja dla Gorzowa

[email protected] tel. 603942739

Marcin Kurczyna Sojusz Lewicy Demokratycznej

[email protected]

Jerzy Antczak Sojusz Lewicy Demokratycznej

[email protected] tel. 506178148

Zenon Burzawa Platforma Obywatelska

[email protected] tel. 691915923

Jakub Derech-Krzycki Nadzieja dla Gorzowa

[email protected] tel. 600233133

Marcin Gucia Platforma Obywatelska [email protected]

Robert Jałowy Prawo i Sprawiedliwość

[email protected]

Krzysztof Kochanowski Sojusz Lewicy Demokratycznej [email protected]

tel. 696428918

Marek Kosecki Platforma Obywatelska

[email protected] tel. 691911307

Sebastian Pieńkowski Prawo i Sprawiedliwość

[email protected] tel. 692139349

Robert SurowiecPlatforma Obywatelska

[email protected]

Roman Sondej Prawo i Sprawiedliwość

[email protected]

Radosław Wróblewski Platforma Obywatelska

[email protected] tel. 603 916 308

Paweł Leszczyński Radny Niezależny

pleszczyń[email protected]

Piotr Paluch Nadzieja dla Gorzowa

[email protected] tel. 502047414

Grażyna ĆwiklińskaPlatforma Obywatelska

[email protected]. 603928910

W Urzędzie Miasta odbyła się XXXIII sesja Rady Miasta Gorzowa poświęcona głównie sytuacji go-rzowskiej służby zdrowia. Tematem przewodnim była komercjalizacja Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie. Zwolennicy przekształcenia jednost-ki w Gorzowie (m.in. przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, obec-ny dyrektor szpitala) przedstawiali swoje argumenty. Ich zdaniem ko-mercjalizacja szpitala pozwoli prze-de wszystkim na spłatę zadłużenia lecznicy i spowoduje to, że szpital będzie przynosił zyski.

Przeciw komercjalizacji gorzowskiej lecznicy są m.in. działacze Prawa

i Sprawiedliwości. Radni i posłowie wskazują, że przekształcenie jed-nostki w spółkę będzie błędem. Jak mówią, komercjalizacja to likwidacja jedynego na północy województwa publicznego szpitala oraz zmniej-szenie możliwości i dostępności le-czenia dla biedniejszych pacjentów.

Po ponad trzygodzinnej dyskusji radni wyrazili sprzeciw wobec łączenia Wo-jewódzkich Ośrodków Medycyny Pra-cy w Gorzowie i Zielonej Górze, i przy-jęli stanowisko, w którym apelują do Parlamentarzystów, Zarządu Woje-wództwa Lubuskiego i Sejmiku Wo-jewództwa Lubuskiego o oddłużenie gorzowskiego szpitala przez Rząd.

Szpital ma ponad �50 mln zł długu. Pomysłodawcy komercjalizacji go-rzowskiej lecznicy cały proces prze-kształcenia chcą zakończyć do końca marca �013 roku.

Do tematu będziemy wracać.

Aleksandra Górecka

Od uroczystej sesji Rady Miasta rozpo-częły się obchody 755. rocznicy lokacji dawnego grodu Landsberga – a od za-kończenia II wojny światowej – miasta Gorzowa Wlkp. Podczas sesji w Fil-harmonii Gorzowskiej uhonorowano zasłużonych dla Gorzowa. – Honorowa Odznaka Miasta Gorzowa przyznawa-na jest za wybitne zasługi dla rozwo-ju miasta. To szczególne wyróżnienie. Przyznawana jest przez Radę Miasta osobom niezwykłym, wyjątkowym, ta-kim którzy swą rzetelną pracą zawo-dową, wiedzą, talentem czy zaanga-żowaniem w życie społeczne tworzą byt lokalnej społeczności, stanowiący o rozwoju miasta – mówił przewodni-czący Rady Miasta Jerzy Sobolewski.

Gorzów ma 755 lat

– Cieszę się, że Rada Miasta z okazji 755-lecia uhonorowała zasłużonych dla miasta i przyznała tak wysokie wyróżnienia. Dziękuję wszystkim odznaczonym za wkład w rozwój Go-rzowa. A naszemu miastu na urodzi-ny życzę rozwoju i postępu – mówił prezydent miasta Tadeusz Jędrzej-czak.

Przyznano 31 odznak. W imieniu od-znaczonych głos zabrała Anna Cze-kirda z gorzowskiej Wyższej Szkoły Biznesu. – Odznaczone osoby to go-rzowianie od urodzenia lub osoby, które zamieszkały tu z wyboru. Re-prezentujemy różne środowiska, ale to, co nas łączy, to ponadprzeciętne zaangażowanie w codzienną pracę. Cieszę się, że pracodawcy i wniosko-dawcy odznaczenia zauważyli nasze starania.

Rozmawiali o szpitalu

Druga część uroczystości odbyła się na placu Grunwaldzkim, gdzie uro-czyście uderzono w Dzwon Pokoju.

Urodziny zakończyły się w gorzow-skim amfiteatrze, gdzie wystawione zostało jedno z największych wido-wisk plenerowych – Carmina Bura-na. Na scenie pojawiło się ponad �00 artystów, w tym: 13 solistów, � chó-ry, balet, orkiestra Opery Śląskiej pod kierunkiem Tadeusza Serafina, soliści Wrocławskiego Teatru Panto-mimy im. Henryka Tomaszewskiego, alpiniści, judocy oraz tancerze break dance.

Spektakl zrealizowany został przez Operę Śląską z Bytomia. Widowisko nagrodzone zostało Złotą Maską w kategorii przedstawienie roku �009.

Aleksandra Góreckafo

t. Łu

kasz

Kul

czyń

ski

fot.

Łuka

sz K

ulcz

yńsk

i

fot.

Dani

el A

dam

ski

UPRZEJMIE donoszę

15

�� września �011 roku zostało podpisane „Porozumie-nie o współpracy pomiędzy samorządami terytorialnymi Aglomeracji Gorzowskiej”. Od tego czasu odbyło się kilka spotkań Ważnych Osobistości z Regionu, podpisano do-datkowe porozumienia, podjęto ważne decyzje. W kalen-darzach wpisano terminy kolejnych spotkań. Nie oznacza to, że „zwykli” pracownicy Urzędów spoczęli na laurach i z założonymi rękami postanowili czekać na decyzje z gó-ry. Wręcz przeciwnie. Stwierdzili, że w Aglomeracji Go-rzowskiej oraz we wspólnym działaniu drzemie ogromny potencjał, który koniecznie jak najszybciej trzeba wyko-rzystać. Tym sposobem 8 sierpnia �01� roku odbyło się pierwsze robocze spotkanie grupy ds. promocji regionu. Jak sama nazwa wskazuje, spotkanie to miało mało ofi-cjalną formę i polegało na zebraniu się pracowników od-powiedzialnych za promocję poszczególnych jednostek terytorialnych, przedstawieniu prezentacji z propozycja-mi promocji turystyki oraz na spontanicznej dyskusji na temat tego, jaką Aglomeracja Gorzowska jako grupa ma siłę oraz w jaki sposób można to wykorzystać.

Tak było wcześniej… Każdy z członków Aglomeracji po-siada to coś, czym jest w stanie przyciągnąć do siebie potencjalnego turystę. Jedni mają wspaniałe jeziora, lasy oraz gospodarstwa agroturystyczne, na których można własnoręcznie wydoić krowę i poganiać kurę na wolnym wybiegu, a wieczorem napić się świeżego mleka i zjeść jajecznicę ze zdrowych jaj. Inni oferują wspaniałe za-bytki, noclegi w odrestaurowanych pałacach, spotkania z duchami lub aktywne spędzanie czasu w formie jazdy konnej, windsurfingu, nordic walking czy spływu kajako-wego. Jeszcze inni proponują zakupy w nowoczesnych galeriach handlowych, spacery po mieście pełnym ta-jemnic, cykliczne imprezy smaku i kulturalnych uniesień. Lecz prawda jest taka, że mimo bogatej oferty nikt nie jest w stanie przyciągnąć turysty na dłużej lub przebić się z faktem swojego istnienia do świadomości turystów z Polski i z zagranicy. I tak właśnie funkcjonowały po-szczególne jednostki regionu. Samotnie, mimo że w tłum-nym gronie sąsiadów. Bez pomocy i wsparcia.

Tak jest teraz… Wszystkie zebrane na spotkaniu osoby przyznały rację, że to w grupie tkwi siła i na dobry począ-tek trzeba postawić na wzajemne wsparcie. Tym sposo-

Aglomeracja od kuchni

bem odświeżona została baza wzajemnych kontaktów, każdy z członków Aglomeracji liczyć może na wzajemną promocję na stronach internetowych Urzędów oraz na aktywną i przyjazną sąsiadom działalność Punktów In-formacji Turystycznej.

Tak będzie… Na spotkaniu ustalono również, że najważ-niejsza w obecnych czasach jest spójna, zebrana w ca-łość, jasna, ciekawa komunikacja. I czas przestać liczyć na to, że turyści sami sobie odszukają informacje na te-mat całego regionu. Należy im dostarczyć pełen pakiet tematycznych szlaków, który sprawi, że nie dość, że zo-staną na dłużej niż dzień lub weekend, to wręcz nie będą chcieli wyjeżdżać i marzyć będą o kolejnych wakacjach w naszym regionie. W przyszłości powstaną wspólne oferty tematyczne, foldery, albumy oraz strona interne-towa z atrakcjami całej Aglomeracji Gorzowskiej. Kolejne spotkanie grupy roboczej odbędzie się w październiku, na którym zebrane zostaną wszystkie mocne strony każde-go z członków i podjęte zostaną decyzje o konkretnych działaniach promocyjnych.

W międzyczasie, czyli 14 września �01� roku odbędzie się spotkanie, z serii „na szczycie”, samorządów tworzą-cych Aglomerację Gorzowską. Burmistrzowie, Wójtowie i Starostowie wspólnie z Prezydentem Miasta Gorzowa omawiać będą m.in. możliwości wspólnego opracowywa-nia projektów.

Ewelina Chruścinska-Jackowiak

grafi

ki: Ł

ukas

z Kul

czyń

ski

AGLOMERACJA GORZOwSKA

16

Lato to czas, w którym mamy prawdziwy wysyp różnego rodza-ju imprez pod chmurką. Nic w tym dziwnego, gdyż promienie słońca, wakacje od szkoły czy urlopy spra-wiają, że mamy ochotę oderwać się od codzienności i dobrze się bawić. Jaki w Gorzowie mamy na to przepis?

Musi być pysznie i regionalnie. Na naszej imprezie nie zabraknie regio-nalnych przysmaków. Pojawią się m.in. pachnące wędliny i kiełbasy, chrupiące pieczywo, aromatyczne sery oraz produkty wpisane na Li-stę Produktów Tradycyjnych, takie jak schab tradycyjny słubicki, chleb domowy na zakwasie czy łomnicki ser kozi.

Przepis na dobrą zabawęMusi być zdrowo. Po odwiedzeniu wszystkich stoisk i degustacjach war-to zajrzeć do gorzowskiego AWF-u. Tam specjaliści udzielą porad ży-wieniowych, a kalorie będzie można zrzucić ścigając się na ergometrach wioślarskich lub podczas toczenia fajerki. W niedzielę przekonamy się też, że „Makaron rządzi zdrowo”. Za-bawę dla dzieci i rodziców poprowa-dzi Zygmunt Chajzer.

Przyda się odrobina słodyczy. Pol-ska miodami stoi. Taki wniosek można by wysnuć przeglądając li-stę wystawców. To płynne złoto jest nie tylko pyszne, ale i zdrowe. Warto zaopatrzyć się więc w kilka słoików przed nadchodzącą jesienno-zimo-wą porą.

...nutka goryczy. Lubuskie Kulina-ria Regionalne to miejsce, w którym można poznać tradycje browarni-cze oraz posmakować regionalnego piwa. W tym roku witnicki browar znów odszpuntuje beczkę nowego trunku. Po miodowym Gorzowiaku, cytrynowym Slow Lime i malinowym Lubuskim przyszedł czas na piwo pszeniczne.

...oraz szczypta pikanterii. Na takim wydarzeniu nie może zabraknąć dobrej muzyki. W piątek będzie coś na irlandzką nutę dzięki zespołowi Stonehenge, w niedzielę pozytywną energią zarażą nas muzycy z Tea Time Boogie. W sobotę natomiast odpalimy prawdziwą muzyczną bombę zaserwowaną przez Instytut Przestrzeni Artystycznej. Najpierw swoim talentem oczarują nas go-rzowscy artyści: Gosia Siara Wit-kowska ze swoim zespołem Brea-king News, Podróbka, UB, RWA, a na koniec pojawi się rockowa gwiazda Luxtorpeda.

To wszystko połączy talent i pasja. W kuchni jak wiadomo oprócz do-brego przepisu potrzebny jest talent i pasja. Nie brakuje ich na pewno osobom zaangażowanym w Lubu-skie Kulinaria Regionalne. Dzięki go-rzowskim birofilom oraz zaprzyjaź-nionym piwowarom będziemy mogli nie tylko podziwiać kolekcje poświę-cone piwu, ale też sam proces jego warzenia. Natomiast do strefy sztuki i kulinariów zaprosi Państwa Insty-tut Przestrzeni Artystycznej. Hasło „Ugryź kulturę – sztuka nie zna gra-nic” kryje w sobie zapowiedź wspa-niałych wydarzeń. Talentem będą musieli popisać się też kucharze, którzy wystartują w konkursie „Złota Reneta” zorganizowanym przez Łu-kasza Konika.

Jak to wszystko zasmakuje? Prze-konajcie się Państwo osobiście w ostatni weekend wakacji. Mamy nadzieję, że będzie to dla Was praw-dziwy Festiwal Brzmienia i Podnie-bienia.

Anna Pękalska

więcej na www.gorzow.pl/przystan

grafi

ka: B

iuro

Pro

moc

ji Mias

taKierunek Przystań

17

Rozbujaj się w hamaku.

Powszechnie wiadomo, że każ-da aktywność to zdrowie. A jeżeli podczas tej aktywności niewiele się zmęczymy, a wręcz przeciwnie, zrelaksujemy się i wyluzujemy, ko-rzyść jest podwójna. Taką przyjem-ność spotkać można w kilku punk-tach naszego miasta. Na pierwszy rzut oka wygląda to na materia-łowe, kolorowe płachty zwisające niedbale lub powiewające na wie-trze. Lecz przy bliższym poznaniu okazuje się, że są to hamaki, które z inicjatywy pracowni krawieckiej Blague oraz Stowarzyszenia Sztu-ka Miasta kuszą i intrygują. Do woli

można kołysać się pionowo, pozio-mo, solo lub w objęciach ukocha-nej osoby. Ostatecznie wszystkich hamaków ma być siedem. Cztery znalazły już swoje miejsce: dwa zostały powieszone na bulwarze zachodnim, trzeci wisi w Parku Róż, czwarty będzie wisiał w Centrum Kultury Niezależnej „Centrala” przy ul. Spichrzowej.

Przymocuj rower do kasety.

„Niebieska lub zielona konstrukcja, kształt dziwny”, „dzieło sztuki czy spontaniczny wymysł jakiegoś żar-townisia?”, ”przysiąść na tym czy przejść obok i udać, że się nie widzia-ło?”. Na pewno wielu zachodzi w gło-wę, co to za nowy wynalazek pojawił się w naszym mieście. To nic inne-go jak stojaki rowerowe w kształcie kasety lub taśmy z nośnika rodem ze Stilonu. Dzięki Stowarzyszeniom Sztuka Miasta z Gorzowa oraz Noga Dzika z Poznania przypinanie ro-weru do stojaka nie wieje już nudą. Przypominamy, że stojaki służą do celów rowerowych, nie w Kłodawce jest ich miejsce.

Przez okna do męskich myśli.

Smutne, szare budynki? Odlatujący tynk? Nuda? Nie w Gorzowie. Warto poświęcić jeden dzień i ruszyć na wędrówkę szlakiem murali. Prawdzi-we uliczne dzieła sztuki znajdują się przy ul. Śląskiej, Sikorskiego i Spich-

rzowej, pod wiaduktem przy moście Staromiejskim, a także w przejściu podziemnym obok Białego Kościółka. W podwórzu przy ul. Sikorskiego 50 powstał mural namalowany z okazji przyjazdu Jerzego Owsiaka. Ostatnio swój wielki dzień początku oficjalne-go istnienia przeżył mural na Górze Powstańców. „Głowa mężczyzny na czerwonym tle” Andrzeja Wróblew-skiego to wspaniałe uzupełnienie kolekcji gorzowskiego street art’u. Jednak ciekawskich przestrzegamy przed zaglądaniem przez okna w za-kamarki męskiej duszy.

Celuj w sam Punkt Sztuki.

Myli się ten, kto uważa, że aby udać się na wystawę, trzeba zaplanować czas, udać się do galerii, zachować spokój, ciszę, nie dotykać, najle-piej nie oddychać. Oczywiście wyjść z domu trzeba (mieszkańcy bloków przy UM na ul. Sikorskiego sztukę podziwiać mogą z balkonów), ale na tym kończy się realizacja warunków kodeksu kulturalnego. Wystarczy odpowiednio wycelować swoją uwa-gę, a trafienie w sam Punkt Sztuki jest gwarantowane. Punkt Sztuki to billboard powieszony na ścianie bu-dynku Klubu Myśli Twórczej „Lamus”, na którym prezentują swoje prace zaproszeni artyści z całego kraju. Obecnie zapraszamy na spotkanie z dobrym artystą…

Ewelina Chruścińska-Jackowiak

Od tego miesiąca rozpoczynamy nowy cykl redakcyjny. Miało być turystycznie, informacyjnie, ale jednocześnie niebanalnie i barwnie. Wiele już przewodników o Gorzowie powstało i w zakamarkach nieświadomości na kolej-ne egzemplarze pomysły na pewno tkwią. Również Spacerowniki gorzowskie można wziąć w dłoń i ruszyć na wyprawę po mieście. Natomiast w tym miejscu zdradzimy największe sekrety naszej Przystani, odpowiemy na pytanie „co to jest?” pojawiające się w głowach przechodniów na widok dziwnych konstrukcji miejskich, odkryje-my dotąd nieodkryte. W tym numerze kieruj się miastem…

…DESIGNU.

fot.

Bartł

omiej

Now

osiel

ski

fot.

Bartł

omiej

Now

osiel

ski

fot.

Bartł

omiej

Now

osiel

ski

Kieruj się miastem…

18

We wrześniu gorzowian czeka nie lada gratka muzyczna. Premiera pierwszej płyty i koncert zespołu Forbidden Souls. Zespół pierwotnie powstał w 2008 roku z inicjatywy Kamila Karmińskiego, natomiast jego ówczesny skład ukrystalizo-wał się z początkiem roku 2011.

Zespół do dziś nagrał jeden mate-riał promocyjny „Forbidden Souls EP”, teledysk do utworu „Kłamstwo” i właśnie wydaje swoją pierwszą płytę, której premiera planowana jest na 14 września, a znajdzie się na niej 9 utworów.

W utworze „Kłamstwo” gościnnie wystąpił Adam Bałdych, który póź-niej został też producentem pierw-szej pełnoprawnej płyty zespołu.

Kapela po premierze płyty zamierza nagrać teledysk do utworu „Jeden Cel”, a także ruszyć w trasę promo-wać krążek.

Gatunek muzyczny reprezentowany przez skład to art pop-rock.

Premiera płyty odbędzie się przy ulicy Zabytkowej 11 obok klubu Mana Mana, między klubem a mu-rem obronnym. Impreza zacznie się o godz. �0.00. Wstęp na koncert jest darmowy. W trakcie całego wy-darzenia będzie można nabyć płytę w klubie Mana Mana za cenę 30 zł. Na płycie oprócz utworów znajdzie się teledysk do utworu „Kłamstwo” i booklet ze zdjęciami w formie elek-tronicznej.

Na scenie pojawi się Adam Bałdych.

Sponsorem płyty jest C.H. Panora-ma.

Aktualny skład zespołu to:

Sebastian Konieczny – gitara

Daniel Maternik – gitara

Kamil Karmiński – wokal, teksty, kompozycja

Przemek Smoleń – bas/pianino

Jacek Szmytkwoski – perksuja

Strony zespołu:

www.facebook.com/forbiddensouls

www.myspace.com/theforbiddensouls

Aleksandra Górecka na podstawie materiałów zespołu

Premiera i koncert

W piątek 14 września 2012 roku o godz. 19.00 w Filharmonii Go-rzowskiej odbędzie się uroczysta Miejska Inauguracja Sezonu Kul-turalnego. W pierwszej części gali wręczone zostaną Nagrody Kultu-ralne Prezydenta Miasta Gorzowa oraz – po raz pierwszy – nadany zostanie honorowy tytuł Mece-nasa Kultury – Gorzów Przystań 2012.

Drugą część programu stanowi arty-styczna niespodzianka oraz symbo-liczny toast.

W uroczystości udział wezmą przed-stawiciele władz rządowych i samo-

Kultura wraca do życiarządowych oraz kościelnych, me-nedżerowie i pracownicy instytucji kultury i organizacji pozarządowych, twórcy, artyści, a także reprezentacje środowiska akademickiego, oświaty, biznesu i mediów.

Gorzowianie i nie tylko mogą zdobyć zaproszenia do udziału w uroczy-stości już od 8 września za pośred-nictwem Radia Gorzów w ramach konkursu dla słuchaczy.

Podstawa prawna: Uchwała Nr XXX/334/�01� Rady Miasta Gorzowa Wlkp. z dnia 30 maja �01� r.

wydział Kultury

fot.

arch

iwum

zesp

ołu

fot.

Łuka

sz K

ulcz

yńsk

iCOś DLA ducha

19