POTÊGAŒWIADOMEJ INTENCJI

Esther i Jerry Hicks(Nauki Abrahama)

Autorzy bestsellerowych ksi¹¿ek:Proœ a bêdzie ci dane, Prawo Przyci¹gania

Potêgaœwiadomej intencji

ZADZIWIAJ¥CA MOC CELOWEJ INTENCJISZTUKA PRZYZWALANIA W PRAKTYCE

S³owo wstêpne: Louise L. Hay

Przek³ad: Beata Kubik

Redakcja: Ewa Karczewska

Projekt ok³adki: Anna Drozdowska

Sk³ad komputerowy: Ma³gorzata Go³ko

Korekta: Ewa Leszczyñska

THE AMAZING POWER OF DELIBERATE INTENTBy Esther and Jerry Hicks

Copyright © 2005 by Esther and Jerry HicksOriginal English Language Publication 2005 by Hay House, Inc., California, USA.

© Copyright for the Polish edition by Studio Astropsychologii, Bia³ystok, 2008.All rights reserved, including the right of reproduction in whole or in part in any form.

Wszelkie prawa zastrze¿one. ¯adna czêœæ tej publikacji nie mo¿e byæ powielanaani rozpowszechniana za pomoc¹ urz¹dzeñ elektronicznych, mechanicznych,

kopiuj¹cych, nagrywaj¹cych i innych bez pisemnej zgody posiadaczy praw autorskich.

Wydanie I

BIA£YSTOK 2008

ISBN 978-83-7377-337-0

15-762 Bia³ystok

ul. Antoniuk Fabr. 55/24

(085) 662-92-67 – redakcja

(085) 654-78-06 – sekretariat

(085) 653-13-03 – dzia³ handlowy – hurt

(085) 654-78-35 – sklep firmowy „Talizman” – detal

www.studioastro.pl e-mail: biuro@studioastro.pl

Wiêcej informacji znajdziesz na www.sekret.studioastro.pl

oraz na portalu www.psychotronika.pl

PRINTED IN POLAND

Spis treści

S³owo wstêpne – Louise L. Hay: Kiedy uczeñ jest gotowy,pojawia siê nauczyciel! .......................................................................... 15

Przedmowa – Jerry Hicks ...................................................................... 19

Wprowadzenie do Nauk Abrahama – Esther Hicks ............................. 28

Rozdzia³ 1. Nowy sposób patrzenia na ¿ycie ........................................ 32• Wszechœwiat s³yszy i wys³uchuje ka¿dej twojej preferencji• Jesteœ potê¿nym twórc¹ Postêpowej Fali Myœli

Rozdzia³ 2. ¯ycie na planecie Ziemia nieustannie zmienia siê na lepsze 36• Przeogromna satysfakcja p³ynie ze œwiadomego i Celowego Aktu Tworzenia• Sztuka Przyzwalania na twoj¹ Celow¹ Intencjê• Twoja zadziwiaj¹ca moc Celowej Intencji

Rozdzia³ 3. Œmieræ jako kolejny nowy pocz¹tek ................................... 40• Twojemu pobytowi tutaj towarzyszy Celowa Intencja• Przyszed³eœ tutaj oczekuj¹c wzbudzenia nowych pragnieñ

Rozdzia³ 4. Jesteœ przed³u¿eniem wibracji tego, co Nie-Fizyczne ......... 45• Emocje wskazuj¹ na twoj¹ Nie-Fizyczn¹ wzglêdnoœæ• Po³¹czenie, twój najbardziej naturalny stan istnienia

Rozdzia³ 5. Przyby³eœ tutaj, aby tworzyæ w³asne doœwiadczenia .......... 49• Wibracyjne zestrojenie siê z tym Kim-Naprawdê-Jesteœ• Istota wewnêtrzna, a twój System Naprowadzania Emocji• Odczuwanie stanu twojej zrównowa¿onej energii

Rozdzia³ 6. Si³a przyci¹gania twojej twórczej myœli ............................. 53• Potê¿nie dzia³aj¹ce, uniwersalne Prawo Przyci¹gania• Twoje ¿ycie jest unikatowym i osobistym doœwiadczeniem

Rozdzia³ 7. Manifestujesz istotê swoich myœli ..................................... 57• Ka¿dy temat posiada zró¿nicowany zakres rozpiêtoœci wibracyjnej• Jakie uczucia wywo³uje w tobie ta myœl?• Nigdy nie jest zbyt póŸno na zmianê kierunku myœli

Rozdzia³ 8. Kiedy prosisz, zawsze otrzymujesz .................................... 61• Wystrzeli³eœ rakietê pragnienia, ale czy…?

Rozdzia³ 9. Prawda zale¿y od punktu skupienia twojej uwagi ........... 63• To ty sam tworzysz swoj¹ w³asn¹ prawdê

Rozdzia³ 10. Œwiadomoœæ – twój klucz do celowego tworzenia .......... 65• Czy potrafisz wibracyjnie dostroiæ siê do twoich nowych pragnieñ?

Rozdzia³ 11. Wzglêdnoœæ wibracyjna, a równowa¿enie energii ........... 69• Najlepsza droga do wybranych przez ciebie miejsc przeznaczenia?• Masz do swojej dyspozycji osobisty System Naprowadzania Emocji• Twoje Ÿród³o niezw³ocznie nawi¹zuje kontakt z ka¿dym twoim pragnieniem

Rozdzia³ 12. Odnajdywanie harmonii z energi¹ twojego Ÿród³a ......... 75• Bardziej skupiona uwaga podnosi intensywnoœæ emocji• Czy koncentrujesz siê w przewa¿aj¹cej mierze na tym, czego pragniesz?

Rozdzia³ 13. Wzglêdnoœæ wibracyjna w odniesieniudo mojego cia³a fizycznego ............................................ 78

Rozdzia³ 14. Wzglêdnoœæ wibracyjna w odniesieniudo mojego domu ............................................................ 85

Rozdzia³ 15. Wzglêdnoœæ wibracyjna w odniesieniu do mojej pracy ..... 90

Rozdzia³ 16. Wzglêdnoœæ wibracyjna w odniesieniudo moich zwi¹zków miêdzyludzkich ............................. 94

Rozdzia³ 17. Wzglêdnoœæ wibracyjna w odniesieniudo mojej obfitoœci finansowej ........................................ 98

Rozdzia³ 18. Wzglêdnoœæ wibracyjna w odniesieniudo mojego œwiata ........................................................... 102

Rozdzia³ 19. Wzglêdnoœæ wibracyjna w odniesieniudo mojego rz¹du ............................................................ 106

Rozdzia³ 20. Ponowne dostrajanie siê do swoichwibracji Dobrostanu ...................................................... 111

• Równowa¿enie wibracji pomiêdzy twoimi pragnieniami a przekonaniami• Oto twój najwy¿szy stopieñ równowa¿enia energii

Rozdzia³ 21. Odnajdywanie harmonii wibracyjnejz twoj¹ Istot¹ Wewnêtrzn¹ ............................................ 114

• Czy przyzwalam na mój Dobrostan, czy stawiam mu opór?• Twoja najwa¿niejsza decyzja• Wolnoœæ lub jej brak jako kwestia percepcji

Rozdzia³ 22. Twój punkt przyci¹gania, a czynnik poczucia ulgi ........ 118• Skala Naprowadzania Emocji, czyli od przyzwalania do stawiania oporu• Nieustannie siêgaj po uczucie ulgi od oporu• Nie istnieje Ÿród³o tego, co „niepo¿¹dane”

Rozdzia³ 23. Równowa¿enie energii dla radosnego aktu twórczego ..... 122• Przyk³ady równowa¿enia kontrastuj¹cych ze sob¹ czêstotliwoœci wibracyjnych

Rozdzia³ 24. Moje cia³o ....................................................................... 125• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca wagi cia³a• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca zdrowia• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca zmêczenia• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca utraty si³ fizycznych

Rozdzia³ 25. Mój dom ......................................................................... 129• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca przestrzeni domowej• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca niszczej¹cego domu• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca s¹siadów• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca konserwacji domu

Rozdzia³ 26. Moje zwi¹zki .................................................................. 133• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca relacji doros³y-dziecko• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca samotnoœci• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca ma³¿eñstwa• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca ingeruj¹cego rodzica

Rozdzia³ 27. Moja praca ...................................................................... 137• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca wspó³pracownika• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca pracy• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca kariery aktorskiej• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca obfitoœci finansowej

Rozdzia³ 28. Moje finanse .................................................................. 141• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca obfitoœci finansowej• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca samochodu pe³nego usterek• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca poczucia bezpieczeñstwa finansowego• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca zad³u¿enia

Rozdzia³ 29. Mój œwiat ....................................................................... 146• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca ostrych konfliktów i g³odu• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca uk³adu planet• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca podró¿y• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca œrodowiska naturalnego

Rozdzia³ 30. Mój rz¹d ......................................................................... 150• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca rz¹du• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca finansowego deficytu rz¹du• Sytuacja kontrastu dotycz¹ca dumy narodowej• Obecna sytuacja kontrastu dotycz¹ca wolnoœci obywateli

Rozdzia³ 31. Wartoœæ podniesionej wzglêdnoœci wibracyjnej ............. 155• Czy tworzy³eœ celowo, czy bez zastanowienia?• Odbywacie dwie równoleg³e podró¿e

Rozdzia³ 32. Podró¿ Dzia³añ a Podró¿ Emocjonalna ............................ 159

Rozdzia³ 33. Zastosowanie Procesu: Ksiêga-Pozytywnych-Aspektów .... 161• Sytuacja dotycz¹ca niszczej¹cego domu• Sytuacja dotycz¹ca wspó³pracownika• Sytuacja dotycz¹ca rz¹du

Rozdzia³ 34. Zastosowanie Procesu: Segment Intencje ...................... 166• Sytuacja dotycz¹ca zmêczenia• Sytuacja dotycz¹ca pracy

Rozdzia³ 35. Zastosowanie Procesu: Czy¿-Nie-By³oby-Mi³o-Gdyby…? 170• Sytuacja dotycz¹ca przestrzeni domowej• Sytuacja dotycz¹ca niszczej¹cego domu• Sytuacja dotycz¹ca s¹siadów• Sytuacja dotycz¹ca konserwacji domu• Sytuacja dotycz¹ca relacji doros³y-dziecko• Sytuacja dotycz¹ca ma³¿eñstwa• Sytuacja dotycz¹ca ingeruj¹cego rodzica• Sytuacja dotycz¹ca zad³u¿enia• Sytuacja dotycz¹ca ostrych konfliktów i g³odu• Sytuacja dotycz¹ca rz¹du• Sytuacja dotycz¹ca finansowego deficytu rz¹du

Rozdzia³ 36. Zastosowanie Procesu: Która-Myœl-Powoduje-Lepsze--Samopoczucie? .............................................................. 179

• Sytuacja dotycz¹ca utraty si³ fizycznych• Sytuacja dotycz¹ca kariery aktorskiej• Sytuacja dotycz¹ca samochodu pe³nego usterek• Sytuacja dotycz¹ca poczucia bezpieczeñstwa finansowego• Sytuacja dotycz¹ca uk³adu planet• Sytuacja dotycz¹ca œrodowiska naturalnego• Sytuacja dotycz¹ca finansowego deficytu rz¹du• Sytuacja dotycz¹ca dumy narodowej

Rozdzia³ 37. Zastosowanie Procesu: Portfel ........................................ 189• Obecna sytuacja kontrastu dotycz¹ca obfitoœci finansowej

Rozdzia³ 38. Zastosowanie Procesu: Ko³o-Koncentracji ..................... 194• Sytuacja dotycz¹ca zmêczenia• Sytuacja dotycz¹ca samotnoœci• Sytuacja dotycz¹ca wspó³pracownika• Sytuacja dotycz¹ca kariery aktorskiej

Rozdzia³ 39. Zastosowanie Procesu: Odnajdywanie-Miejsca-Uczuæ ... 205• Sytuacja dotycz¹ca ma³¿eñstwa• Sytuacja dotycz¹ca obfitoœci finansowej• Sytuacja dotycz¹ca uk³adu planet

Rozdzia³ 40. Zastosowanie Procesu: Uwalnianie-Siê-Od-D³ugu ........ 212

Rozdzia³ 41. Zastosowanie Procesu: Delegowania-Zadania--Na-Mened¿era ............................................................... 216

• Sytuacja dotycz¹ca s¹siadów• Sytuacja dotycz¹ca konserwacji domu• Sytuacja dotycz¹ca relacji doros³y-dziecko• Sytuacja dotycz¹ca obfitoœci finansowej• Sytuacja dotycz¹ca samotnoœci• Sytuacja dotycz¹ca ingeruj¹cego rodzica• Sytuacja dotycz¹ca kariery aktorskiej• Sytuacja dotycz¹ca braku równowagi finansowej• Sytuacja dotycz¹ca poczucia bezpieczeñstwa finansowego• Sytuacja dotycz¹ca podró¿y• Sytuacja dotycz¹ca œrodowiska naturalnego• Sytuacja dotycz¹ca rz¹du• Sytuacja dotycz¹ca finansowego deficytu rz¹du• Sytuacja dotycz¹ca dumy narodowej

Rozdzia³ 42. Zastosowanie Procesu: Odzyskiwanie-Swojego--Naturalnego-Stanu-Zdrowia ......................................... 228

• Sytuacja dotycz¹ca utraty zdrowia fizycznego

Rozdzia³ 43. Zastosowanie Procesu: Wspinanie-Siê-Po-Skali--Naprowadzania-Emocji .................................................. 233

• Sytuacja dotycz¹ca ingeruj¹cego rodzica• Sytuacja dotycz¹ca poczucia bezpieczeñstwa finansowego• Sytuacja dotycz¹ca ostrych konfliktów i g³odu• Sytuacja dotycz¹ca œrodowiska naturalnego• Sytuacja dotycz¹ca wolnoœci obywateli

Rozdzia³ 44. Wartoœæ p³yn¹ca z korzystania z tych procesów ............ 247

Rozdzia³ 45. Dziewiêædziesi¹t dziewiêæ procent ka¿dego aktutwórczego ukoñczone jest zanim widoczne s¹dowody jego istnienia .................................................... 249

Rozdzia³ 46. Potêga Œwiadomej Intencji ............................................. 255

Abraham na ¿ywo: pytania i odpowiedzi ........................................... 262• Pastor odkrywa Nauki Chrystusowe w Abrahamie• Mi³oœnik kotów ma problemy z mro¿onymi zwierzêtami• Pocieszanie partnera po przera¿aj¹cej diagnozie• Geniusz przedszkolny „nie chce s³uchaæ swojej nauczycielki”• Z nadziej¹ na pokonanie cukrzycy leczonej farmakologicznie• Dlaczego Nauki Abrahama nie istniej¹ w Egipcie?• Chce miliona dolarów nie pracuj¹c na nie• Czy jesteœmy odpowiedzialni za ratowanie innych?

• Czy nale¿y tak wp³ywaæ na dzieci, aby poczu³y siê nie na miejscu?• On jest w najwy¿szym stopniu wdziêczny za swój sukces• Pragnê bardziej pokochaæ rozrywkow¹ stronê swojej osobowoœci• Czy nasza œwiadomoœæ wymaga postaci fzycznej?• Syn spadkobierczyni nie rozmawia ze swoj¹ matk¹• Zadowolona z tego-co-istnieje, czy zazdrosna o innych?• Nie mo¿na byæ bardziej martwym ni¿ Abraham• Abraham zamykaj¹ klasyczny warsztat Sztuki Przyzwalania

O Autorach .......................................................................................... 337

S³owa uznania o ksi¹¿ce:Potêga œwiadomej intencji

i o Naukach Abrahama

***

„To Mistrzowskie Nauki p³yn¹ce od Wielkich MistrzówWszechœwiata!”

Dr. Wayne W. Dyer, autor ksi¹¿ki Potêga intencji

***

„Modlê siê o to, aby wszyscy i wszêdzie przeczytali Potêgêœwiadomej intencji – ksi¹¿kê o czystej i uzdrawiaj¹cej ener-gii mocy i mi³oœci, napisanej w praktyczny i przystêpnysposób. Energia i s³owa Abrahama przynosz¹ ukojenie,pocieszenie, duchowe prowadzenie i si³ê”.

Doreen Virtue, doktor filozofii,autorka ksi¹¿ki 101 Wró¿ek

***

„Jeœli chcia³byœ przeczytaæ tylko jedn¹ ksi¹¿kê, aby po-zytywnie zmieniæ bieg twojego ¿ycia, to powinna to byæta w³aœnie ksi¹¿ka. WeŸ do rêki swój flamaster i wkroczw œwiat radoœci ¿ycia! Z charakterystyczn¹ dla nich m¹-droœci¹, humorem i gracj¹, Jerry i Esther Hicks oraz na-uki Abrahama pokazuj¹ ci jak zamieniæ wyzwania, jakieniesie ze sob¹ ¿ycie w osobiste zwyciêstwa. Uwielbiamtê ksi¹¿kê, jak równie¿ nauki Abrahama i nie mogê wy-starczaj¹co gor¹co zarekomendowaæ tej ksi¹¿ki”.

Denise Linn,autorka ksi¹¿ki Jeœli JA potrafiê przebaczyæ,

przebaczyæ potrafisz tak¿e i ty.

***

Potêga œwiadomej intencji to absolutnie fantastycznaksi¹¿ka! Od wielu lat znam Jerry i Esther Hicks i wyró¿-nia ich autentycznoœæ. Ksi¹¿ka ta pomo¿e ci zmieniæ ka¿-dy aspekt twojego ¿ycia”.

Christiane Northrup, doktor nauk medycznychautorka ksi¹¿ki M¹droœæ matki-córki

***

„W Potêdze œwiadomej intencji Abraham podkreœla wagêi znaczenie sprawowania kontroli nad naszymi myœla-mi, co musi pozytywnie wp³yn¹æ na wszystkie tego kon-sekwencje.Jest to fascynuj¹ca ksi¹¿ka, któr¹ gor¹co polecam ka¿-demu, kto gotowy jest na zbadanie nieograniczonejmocy umys³u”.

Gary Renardautor ksi¹¿ki Znikniêcie Wszechœwiata

mKsi¹¿kê niniejsz¹ dedykujemy d³ugiej liœcienauczycieli, którzy z takim entuzjazmempodzielaj¹ pogl¹dy zawarte w naszej wiod¹-cej pozycji: Proœ a bêdzie ci dane, wraz z kil-kuset tysi¹cami zwolenników Abrahama naca³ym œwiecie.W szczególnoœci zaœ dedykujemy j¹ licznejarmii wybitnych nauczycieli, którzy zaofe-rowali swoj¹ osobist¹ rekomendacjê seriinaszych ksi¹¿ek…Ich chêæ u¿yczenia swoich wysoko cenio-nych nazwisk do promowania naszej pra-cy, pomog³a uczyniæ Nauki Abrahama do-stêpnymi dla wszystkich tych, którzy prosz¹o wiedzê zawart¹ w niniejszych pracach.

14

15

MSłowo wstępne

Kiedy uczeń jest gotowy,pojawia się nauczyciel!

Louise L. Haybestsellerowa autorka ksi¹¿ki Mo¿esz uzdrowiæ swoje ¿ycie

czestnicz¹c w owej tajemnicy zwanej ¿yciem, nieustannieposzukujemy odpowiedzi. Od zarania dziejów towarzyszy-³a nam chêæ przejêcia kontroli nad w³asnym ¿yciem, lecznie wiedzieliœmy, jak tego dokonaæ. Zawsze pragnêliœmy

ukoiæ nasze lêki – poczynaj¹c od tych najmniejszych i najskrytszychdotycz¹cych naszych cia³ i bliskich zwi¹zków; a¿ po te wiêksze lêkispêdzaj¹ce nam sen z powiek, a dotycz¹ce œmierci, rz¹dów i œwiata,generalnie rzecz bior¹c... nie wy³¹czaj¹c spoœród nich tych, które,byæ mo¿e niepokoj¹ nasz umys³, a odnosz¹ siê do ¿ycia na innychplanetach.

Niniejsza, najbardziej ze wszystkich podnosz¹ca na duchu ksi¹¿-ka, porusza wszystkie te kwestie. Niezale¿nie od charakteru na-szych lêków czy obaw, Abraham s³u¿¹ nam nie tylko gotow¹ odpo-wiedzi¹, lecz równie¿ ³atwym i przystêpnym procesem, który mo¿emysami wykonywaæ, a który pomo¿e nam przezwyciê¿yæ lêki lub pro-blemy i wyniesie nas na nowy poziom czerpania radoœci z ¿ycia.

Jestem g³êboko przekonana o tym, i¿ grupa nauczycieli okreœlaj¹-cych siê mianem Abrahama, nale¿y do grona najznakomitszychnauczycieli dostêpnych obecnie na naszej planecie. Ich s³owa, z ca³¹pewnoœci¹, poszerzy³y moje horyzonty ¿yciowe. Jestem równie¿w najwy¿szym stopniu wdziêczna Jerry’emu i Esther Hicks za po-œwiêcony przez nich czas oraz za ich zaanga¿owanie w proces udo-

16

stêpniania nam tych nauk w obecnych czasach i na naszej planecie.Zawsze przychodzi odpowiedni czas i odpowiednia pora na rozwóji poszerzanie naszej wiedzy, a czas ten nast¹pi³ w³aœnie teraz. A wyzostaliœcie obdarzeni ³ask¹ b³ogos³awieñstwa i pomyœlnoœci p³yn¹-cej z faktu trzymania w waszych d³oniach tej cennej pozycji.

Ju¿ od wielu lat wiem o istnieniu Abrahama, i zaznajomiona je-stem z prac¹ wykonywan¹ przez Jerry i Esther Hicks. Kiedy po razpierwszy us³ysza³am s³owa Abrahama, odczu³am g³êbok¹ wiêŸ z t¹grup¹ nauczycieli. Oto nauczyciel, który rewelacyjnie wykonujeswoj¹ pracê – pomyœla³am w duchu. A im bli¿ej poznawa³am jegonauki, tym wiêksze s³owa uznania kierowa³am pod adresem na-uczyciela wyk³adaj¹cego te nauki.

Z biegiem czasu pozna³am bli¿ej Jerry’ego i Esther Hicks. Naj-wiêksze wra¿enie zrobi³ na mnie sposób, w jaki przyswoili oni na-uki Abrahama, czyni¹c je filozofi¹ swojego ¿ycia, i daj¹c znakomityprzyk³ad ¿ycia zgodnie z tymi naukami na co dzieñ. Gdy ich pozna-³am, Jerry i Esther byli par¹ radosnych ludzi, manifestuj¹cych pozy-tywne doœwiadczenia przy ka¿dej mo¿liwej okazji. Byli oni w sobietak bardzo zakochani, a jednoczeœnie, tak bardzo zakochani w ¿yciu –bardziej ni¿ wiêkszoœæ ludzi, których znam. Radoœæ sprawia³o miobserwowanie sposobu, w jaki siê ze sob¹ porozumiewali – przepojo-nego œmiechem i radoœci¹. Moje serce tak bardzo raduje siê widz¹cjak ludzie potrafi¹ nieustannie czerpaæ prawdziw¹ radoœæ z ¿ycia.

Nas wszystkich, pracuj¹cych w wydawnictwie Hay House, rozpie-ra prawdziwa duma p³yn¹ca z faktu bycia wydawc¹ tej niezwyk³ejserii ksi¹¿ek oraz dysponowania niniejsz¹ mo¿liwoœci¹ udostêpnia-nia tych pozycji szerszej publicznoœci na ca³ym œwiecie. Ksi¹¿ka Proœa bêdzie ci dane, bêd¹ca pierwsz¹ z serii ksi¹¿ek o Naukach Abraha-ma, zosta³a okrzykniêta (przez bestsellerowego autora ksi¹¿ek WayneW. Dyer’a): „wydawniczym kamieniem milowym bêd¹cym gotow¹recept¹ na zrozumienie i urzeczywistnienie w³asnego przeznaczenia”.

Niniejsza ksi¹¿ka, stanowi¹ca trzeci¹* pozycjê z tej serii, jest okazj¹do bli¿szego poznania siebie. Umocni ona twoj¹ wiarê w siebie i pew-

* Ksi¹¿ki wydane w Polsce przez Wydawnictwo Studio Astropsychologiijako: Proœ a bêdzie ci dane oraz Prawo Przyci¹gania.

17

noœæ siebie w momencie, kiedy odkryjesz, ¿e dysponujesz niezli-czon¹ liczb¹ narzêdzi maj¹cych na celu pomóc ci poradziæ sobiez ka¿d¹ z mo¿liwych sytuacji, jaka mo¿e ciê w ¿yciu spotkaæ. Kiedypodniesie siê twoja wiara w siebie i pewnoœæ siebie, odkryjesz, ¿emo¿esz osi¹gn¹æ wszystko. Nauczysz siê, jak przestaæ walczyæ, a za-miast tego, staæ siê adeptem i praktykiem Sztuki Przyzwalania. O za-chwyt przyprawi ciê równie¿ odkrycie jak ³atwo jest prowadziæ ¿ycieprzepe³nione tak¹ radoœci¹, jaka zawsze by³a twoim marzeniem.

Proponujê, abyœ zrobi³ tak, jak ja, i trzyma³ obydwie te ksi¹¿ki nastoliku nocnym, tak, byœ z ³atwoœci¹ móg³ po nie siêgaæ w trakcietwojej porannej i wieczornej lektury. Bêdziesz wtedy lepiej spaæ, a dniswoje rozpoczynaæ bêdziesz przyzwalaj¹c tylko na przyp³yw dobrado twojego ¿ycia… i poczujesz siê wyœmienicie, postêpuj¹c tak ka¿-dego dnia!

Louise

18

19

MPrzedmowa

Jerry Hicks

zy zastanawia³eœ siê kiedykolwiek nad rozwojem swojejosobowoœci na tle wydarzeñ, bêd¹cych g³ównym kataliza-torem nastêpuj¹cego po nich uczucia spe³nienia?

Czy w twoim albumie przyjemnych wspomnieñ, prze-chowujesz mentalne obrazy tych chwil, w trakcie których odnosi³eœwra¿enie, ¿e jesteœ pod wp³ywem czegoœ, co pomaga ci staæ siê,osi¹gn¹æ lub urzeczywistniæ to, kim naprawdê pragn¹³eœ byæ, conaprawdê pragn¹³eœ robiæ lub to, co naprawdê pragn¹³eœ posi¹œæ?

Czy czasem przychodz¹ ci na myœl – w przyp³ywie wdziêcznoœci –te osoby, ksi¹¿ki, i z pozoru przypadkowe okolicznoœci, które przy-nios³y ci s³owa lub doœwiadczenia, które rozpali³y w tobie œwie¿¹iskrê filozoficznej wrêcz jasnoœci umys³u?

Nazwij te ulotne doœwiadczenia punktami zwrotnymi; nazwij jerozstajem dróg; nazwij je drogowskazami na twojej œcie¿ce ¿ycia;a nawet, byæ mo¿e, sprawdzianami chwili jakiegoœ szczególnegopoczucia Dobrostanu... ale, czy¿ nie uœwiadomi³eœ sobie ich d³ugo-falowego, pozytywnego wp³ywu na twoje ¿ycie?

Pisanie tej Przedmowy rozpocz¹³em, siedz¹c w zaparkowanymsamochodzie na odcinku „naszej” drogi polnej obejmuj¹cej odcinekpomiêdzy rzek¹ French Broad a stawem dla kaczek nale¿¹cym doosiedla mieszkaniowego Biltmore. Moja ¿ona Esther i ja, ju¿ od 15lat prowadzimy warsztaty tutaj, w Asheville, w stanie Pó³nocna Ka-

20

rolina. Ten skrawek ziemi przy rzece, jest jednym z naszych ulubio-nych miejsc, które odwiedzamy, dziel¹c je z wiosennymi g¹si¹tka-mi, a póŸniej – z jesienn¹ wêdrówk¹ tysiêcy gêsi kanadyjskich, którezrêcznie szybuj¹ w przestworzach, podczas kiedy my, tak¿e, przeci-namy szlaki wraz ze zmieniaj¹cymi siê porami roku – kr¹¿¹c tam i zpowrotem po naszym kraju. Zatem siedzê sobie tutaj, w tym najbar-dziej radosnym okresie mojego ¿ycia i robiê to, co sprawia mi tyleradoœci. Przelewam na papier te s³owa z intencj¹ przedstawienia cikilku przekonywaj¹cych powodów do zastosowania w praktyce NaukAbrahama (tak, abyœ móg³ celowo i œwiadomie doœwiadczaæ pe³niejIstoty, któr¹ naprawdê jesteœ).

Abraham przypomnieli nam tê prawdê: S³owa nie ucz¹, to doœwiad-czenie ¿yciowe jest nauczycielem. I chocia¿, ksi¹¿ka niniejsza, jestksi¹¿k¹ sk³adaj¹c¹ siê ze s³ów, s³owa o najwiêkszym znaczeniu, któretutaj znajdziesz, odkryj¹ przed tob¹ kilka nowych, podnosz¹cych ciê naduchu punktów widzenia, którym mo¿esz przyzwoliæ na to, aby sta³ysiê twoimi nowymi, poprawiaj¹cymi samopoczucie przekonaniami.Z kolei, twoje nowe przekonania mog¹, za spraw¹ pierwotnych PrawWszechœwiata, generowaæ nowe i radosne doœwiadczenia ¿yciowe... a zowych wznios³ych doœwiadczeñ radoœci, odkryjesz wiêcej z owej pod-nosz¹cej wartoœæ ¿ycia wiedzy, o któr¹ prosi³eœ.

¯ywiê nadziejê, i¿ ksi¹¿kê tê odbierzesz jako jeden z tych skarbów,które zawsze bêdziesz ceni³ jako bogaty w objaœnienia przewodnik dotego wszystkiego, kim w przysz³oœci bêdziesz chcia³ siê staæ, do tego, cobêdziesz chcia³ robiæ lub co bêdziesz chcia³ posi¹œæ. Jeœli jedyn¹ œwiado-moœci¹, o jak¹ wzbogaci³aby ciê lektura niniejszej ksi¹¿ki, by³oby ca³-kowicie przeobra¿aj¹ce ¿ycie (tak, jak by³o to w moim przypadku) i do-g³êbne zrozumienie faktu, i¿ to ty sam tworzysz w³asn¹ prawdê, ksi¹¿kata wyj¹tkowo dobrze spe³ni³aby swój cel. Uœwiadomienie sobie, ¿e „praw-dy” s¹ tylko przekonaniami, które zosta³y przez pewien czas utrzymy-wane, a „przekonania” to tylko myœli, które zosta³y przez pewien okresczasu utrzymywane, w ogromnym stopniu podnios³o moj¹ œwiado-moœæ zadziwiaj¹cej potêgi myœli.

Ostatnio us³ysza³em s³owa odnosz¹cego spektakularne sukcesy przed-siêbiorcy, bêd¹ce odpowiedzi¹ na pytanie jak dosz³o do tego, ¿e uda³omu siê osi¹gn¹æ tak osza³amiaj¹cy sukces, a brzmia³y one nastêpuj¹co:

21

„Myœlê na wielk¹ skalê... Poniewa¿ i tak muszê myœleæ, ju¿ dawnotemu postanowi³em w ten sposób: Dlaczego nie myœleæ wielkimi kate-goriami?”. Oto pokaz niesamowitej potêgi myœli.

Wiele lat temu, pamiêtam jak czyta³em jakieœ dzie³o napisaneprzez jednego z najbardziej cenionych na œwiecie geniuszy XX wie-ku. Wypowiedzia³ on takie s³owa: „Wiêkszoœæ ludzi wykorzystujetylko poni¿ej jednego procenta swojego rzeczywistego potencja³u...Dziewiêædziesi¹t dziewiêæ procent ich potencjalnych mo¿liwoœci nato, by byæ, robiæ lub mieæ to, czego pragn¹, pozostaj¹ na zawszeniewykorzystane w trakcie ca³ego ich ¿ycia”. Niniejsza ksi¹¿ka Po-têga œwiadomej intencji odkryje przez tob¹ pe³ne dynamizmu pro-cesy maj¹ce na celu wykorzystanie wiêcej z twojego nienaruszonegopotencja³u, jakim dysponujesz w tym ¿yciu. Czy zastanawia³eœ siêkiedykolwiek, jak wielkie nienaruszone pok³ady potencja³u radoœcikryj¹ siê jeszcze w tobie? Nawet wtedy, kiedy prze¿ywa³eœ najbar-dziej radosne chwile swojego obecnego ¿ycia czy zdawa³eœ sobie spra-wê z tego, ¿e istniej¹ jeszcze wy¿sze poziomy radoœci, których móg³-byœ doœwiadczyæ?

Chocia¿ twoje cia³o potrafi wzbudziæ w tobie najwspanialsze uczu-cia lub znakomicie ci s³u¿yæ, czy¿ nie mia³eœ nigdy przeczucia, ¿emog³oby ono funkcjonowaæ jeszcze lepiej? A kiedy prze¿ywasz nanowo owe cudowne doœwiadczenia zwi¹zków, które ³¹czy³y ciê z oso-bami, na których ¿ycie wywar³eœ wp³yw w procesie stawania siêIstot¹, która obecnie jest tob¹ – czy¿ nie uœwiadamiasz sobie faktu,¿e musi istnieæ jeszcze wiêcej cudownych zwi¹zków z jeszcze wiêksz¹liczb¹ inspiruj¹cych osób, które ¿yj¹ na tym œwiecie, czekaj¹c, a¿przyci¹gniesz ich do swojego ¿ycia?

Jeszcze kilka stron i poznasz Abrahama – „nauczycieli nauczycie-li”, jakim to mianem okreœlaj¹ oni samych siebie. (Informacja dlaosób, które, byæ mo¿e, po raz pierwszy zapoznaj¹ siê z tymi nauka-mi: mówi¹c o Abrahamie u¿ywamy liczby mnogiej, poniewa¿ Abra-ham jest Œwiadomoœci¹ Zbiorow¹). Niektórzy z najwybitniejszychœwiatowych pisarzy i filozofów naszych czasów opisuj¹ Abrahamajako: „najwiêkszych wspó³czesnych nauczycieli dostêpnych obec-nie na naszej planecie...”. A kiedy ja, po raz pierwszy, pozna³emAbrahama dwadzieœcia lat temu, mnie równie¿ poci¹ga³a ich umie-

22

jêtnoœæ nauczania, a temat, który mnie wtedy nurtowa³ i który chcia-³em lepiej zg³êbiæ by³ nastêpuj¹cy: W jaki sposób mogê pomóc in-nym osi¹gn¹æ wiêkszy sukces finansowy?

Przypominam sobie (a by³o to w czasach, kiedy mieszka³em w przy-czepie kempingowej Volkswagena), kiedy czyta³em klasykê literaturyNapoleona Hilla: Myœl i bogaæ siê, w której autor przekonywa³ mnieo tym, ¿e: „W momencie, kiedy bogactwo zaczyna nap³ywaæ, nap³y-wa tak szybko, i tak obfitym strumieniem, ¿e zastanawiasz siê gdzieono siê ukrywa³o przez wszystkie te poprzednie lata...”.

Ksi¹¿ka Myœl i bogaæ siê z ca³¹ pewnoœci¹, zaspokoi³a wszystkiemoje oczekiwania. Po odkryciu tej ksi¹¿ki na stoliku kawiarenkima³ego motelu w stanie Montana (oraz po wiernym wprowadzeniuw ¿ycie zasad tam wy³o¿onych), moje ¿ycie przesz³o ewolucjê z miej-sca, w którym w przemyœle rozrywkowym zarabia³em wystarczaj¹-co wiele, aby „nie musieæ chodziæ do pracy”, a¿ do miejsca, do któ-rego doszed³em w przeci¹gu kilku zaledwie lat, tj. do zbudowaniai czerpania radoœci z firmy dystrybucyjnej o wielomilionowych ob-rotach. W rozmowie z ka¿dym, kto chcia³ mnie s³uchaæ, bezustan-nie przypisywa³em moje sukcesy w tej dziedzinie zasadom, którychnauczy³em siê z ksi¹¿ki Napoleona Hilla.

Zasady wy³o¿one w tej¿e ksi¹¿ce tak œpiewaj¹co zda³y egzaminw moim przypadku, ¿e wkrótce zacz¹³em wykorzystywaæ j¹ w cha-rakterze podrêcznika, aby podzieliæ siê z moimi wspó³pracownikamiwiedz¹, któr¹ sam przyswoi³em. Jednak¿e, po kilku latach takich dzia-³añ edukacyjnych, zda³em sobie sprawê, ¿e zaledwie kilku z moich„adeptów” dorobi³o siê firm o milionowych obrotach. Chocia¿ by³owœród nich wielu takich, którzy osi¹gnêli ponadprzeciêtne sukcesy,by³a równie¿ grupa takich, w przypadku których nie by³ widocznyprawie ¿aden przyrost bogactwa finansowego i to niezale¿nie od licz-by seminariów z dziedziny pomna¿ania obfitoœci finansowej, w któ-rych brali udzia³.

Po oko³o dziesiêciu latach takich dzia³añ oraz po spe³nieniu przezemnie wszystkich moich pierwotnych ambicji finansowych, zacz¹-³em poszukiwaæ odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób mogê sku-tecznie pomóc innym w realizacji ich w³asnych pragnieñ? W efek-

23

cie „zadawania tego typu pytañ” Esther i mnie wskazana zosta³adroga do Nauk Abrahama.

Z racji swoich skromnych rozmiarów, niniejsza krótka Przedmo-wa nie pozwala na bardziej szczegó³owe przybli¿enie postaci Abra-hama, objaœniaj¹ce kim jest ta grupa nauczycieli, ani sposób, w jakiuda³o nam siê nawi¹zaæ z nimi kontakt, lecz jeœli ciê to interesuje,zachêcam ciê do bezp³atnego pobrania 74-minutowego nagrania pt.:Wstêp do Abrahama (ang. An Introduction to Abraham) z naszejwitryny internetowej: www.abraham-hicks.com. Mo¿esz te¿ zamó-wiæ p³ytê CD lub kasetê z tym nagraniem w naszym biurze: Abra-ham-Hicks Publications, P.O. Box 690070, San Antonio, TX 78269,telefon: 001-830-755-2299.

W tym miejscu podam jedynie skrót naszych doœwiadczeñ z Abra-hamem: Esther i ja dowiedzieliœmy siê z przekazu od innej Istoty, ¿epoprzez wyciszenie naszych umys³ów (medytacjê) przez 15 minutka¿dego dnia, mo¿emy uzyskaæ odpowiedzi na stawiane przez naspytania i chocia¿ Esther rzeczywiœcie doœwiadczy³a pewnych wyj¹t-kowo silnych wra¿eñ fizycznych podczas naszej pierwszej wspólnejmedytacji, dopiero po dziewiêciu miesi¹cach codziennych medyta-cji, doznaliœmy pierwszej znacz¹cej formy kontaktu intelektualnegoz Abrahamem. Intelektualnego w takim sensie, ¿e w momencie, kie-dy g³owa Esther zaczê³a siê z pewnym rytmem poruszaæ, odkryli-œmy, ¿e jej nos pisa³ literami – zupe³nie tak, jakby literowa³ s³owana niewidzialnej tablicy zawieszonej w powietrzu: „JAM JEST ABRA-HAM...”.

Przytaczam dos³own¹ definicjê Abrahama opisuj¹c¹ ich samych:Abraham nie jest pojedyncz¹ œwiadomoœci¹, tak¹, któr¹ wy odczu-wacie, przebywaj¹c w waszych cia³ach fizycznych. Abraham jestŒwiadomoœci¹ Zbiorow¹... We Wszechœwiecie p³ynie Nie-FizycznyStrumieñ Œwiadomoœci i w momencie, kiedy ktoœ z was zadaje pyta-nie, istnieje bardzo wiele punktów Œwiadomoœci, które przeciskaj¹siê niczym przez komin o kszta³cie leju, co daje siê odczuæ jako owajedna perspektywa, (poniewa¿, w tym przypadku, istnieje jeden cz³o-wiek – Esther, która perspektywê tê interpretuje, b¹dŸ artyku³uje),z tego te¿ wzglêdu wydaje siê ona wam byæ Œwiadomoœci¹ poje-

24

dyncz¹... Jesteœmy wielowymiarowi i wielowyrazowi i – z pewnoœci¹– wieloœwiadomoœciowi...

Niezw³ocznie zacz¹³em zadawaæ im pytania, a Abraham zaczêli nanie odpowiadaæ – najpierw, literuj¹c w powietrzu s³owa za poœrednic-twem nosa Esther. Czynnoœæ ta, w póŸniejszym okresie, rozwinê³a siêprzybieraj¹c postaæ t³umaczenia przez Esther Nie-Fizycznych blokówmyœlowych Abrahama na jêzyk angielski przy wykorzystaniu maszynydo pisania, a w kilka miesiêcy póŸniej Esther zaczê³a ubieraæ w s³owamyœli, które odbiera³a od Abrahama.

Kilka lat wczeœniej uda³o mi siê odkryæ materia³ Seth’a (JaneRoberts i Robert Butts, w analogiczny sposób odebrali treœæ tychszeroko rozpowszechnionych ksi¹¿ek). Mia³em, w pewnym stop-niu, œwiadomoœæ tej sytuacji, która by³a naszym udzia³em, lecz z te-go, co by³o nam wiadomo, ani ja, ani Esther, nie wysy³aliœmy próœbo takie doœwiadczenie w naszym ¿yciu, ani nie spodziewaliœmy siêzostaæ jego odbiorcami. To, czego ja oczekiwa³em i o co prosi³em,to techniki na skuteczniejsze nauczanie innych, w jaki sposób mog¹osi¹gn¹æ w ¿yciu wiêcej i byæ szczêœliwszymi – ale, z pewnoœci¹, nieza poœrednictwem takiej drogi.

Zarówno Esther, jak i ja, pragnêliœmy czerpaæ z m¹droœci, któr¹ Abra-ham z tak¹ chêci¹ chcieli siê z nami podzieliæ, lecz oboje obawialiœmysiê tego w jaki sposób coœ, z pozoru tak dziwnego jak to zjawisko,wkomponuje siê w t³o naszych ju¿ solidnie ustanowionych proceduri planów firmowych. Patrz¹c na sprawê z mojego punktu widzenia za-sady, którymi kierowa³em siê w biznesie musia³y spe³niaæ kryteriumprzyswajalnoœci/wpajalnoœci. Moj¹ intencj¹, któr¹ czêstokroæ powta-rza³em, by³o to, aby ka¿da osoba, która wesz³a w kontakt ze mn¹ albowznios³a siê na wy¿szy poziom istnienia, albo pozosta³a na poziomie,na którym by³a, kiedy j¹ pozna³em, a zamiarem moim by³o (i nadalnim pozostaje), aby nikt nigdy nie poczu³ siê umniejszony w efekcieobcowania ze mn¹. W przypadku Esther, zasady te musia³y po prostuspe³niaæ kryterium okazania siê zasadami wywo³uj¹cymi dobre samo-poczucie po ich zastosowaniu w praktyce.

Na pierwszym etapie Esther doœwiadczy³a – mniej lub bardziej –naturalnego, fizycznego oporu na przyzwolenie na doœwiadczenie Abra-hama. Dla przyk³adu: kiedy rozpoczê³o siê to „przemawianie s³owami

25

Abrahama”, Esther siedzia³a na krzeœle, z mocno zamkniêtymi oczy-ma, z rêkoma zaciœniêtymi na oparciach krzes³a, a jej g³os wydobywa³siê z jej mocno napiêtej sylwetki, pozornie ostrym tonem.

Z biegiem lat, wraz z tym, jak wielotysiêczne rzesze ludzi kontynu-owa³y zadawanie pytañ Abrahamowi w celu uzyskania ich odpowie-dzi udzielanych za poœrednictwem Esther, jej cia³o zaczê³o siê fizycz-nie odprê¿aæ. W pierwszej kolejnoœci otworzy³y siê jej oczy, na dalszymetapie jej d³onie i rêce zaczê³y swobodnie gestykulowaæ, a nastêpnie,kilka lat póŸniej, jej cia³o przesz³o etap z pozycji siedz¹cej do pozycjistoj¹cej (opartej o krzes³o lub mównicê) a¿ wreszcie – do pe³negogracji poruszania siê z miejsca na miejsce.

Równoczeœnie z odprê¿eniem siê cia³a Esther, nast¹pi³o odprê¿e-nie siê jej g³osu. Gdybyœ us³ysza³ jedno z naszych wczeœniejszychnagrañ, by³byœ œwiadkiem czegoœ, co móg³byœ opisaæ jako obcy ak-cent nieznanego pochodzenia. Lecz obecnie, po niemal¿e 20 latachwchodzenia w stan relaksu w celu przemawiania s³owami Abraha-ma g³os, który us³ysza³byœ z ust Esther, nie ró¿ni³by siê znacz¹co odoryginalnego g³osu Esther. To natomiast, co by³byœ w stanie za-uwa¿yæ, jako odmiennoœæ, by³oby tym, co ja nazwa³bym intelektu-aln¹ i afektowan¹ postaw¹ Abrahama.

Jeszcze jedna uwaga na koniec niniejszej Przedmowy: jeœli maszju¿ za sob¹ lekturê naszej poprzedniej ksi¹¿ki Proœ a bêdzie ci dane,dowiedzia³eœ siê ju¿, ¿e wed³ug nauk Abrahama, doœwiadczamy fi-zycznego ¿ycia na Ziemi w celu doznania twórczej radoœci p³yn¹cejz naszej ziemskiej wêdrówki oraz ¿e naszym celem na Ziemi nie jestnaprawienie czegokolwiek, ani wykonanie z góry ustalonej misji.Abraham nauczaj¹ nas, i¿ wszystko, czego ktokolwiek z nas kiedy-kolwiek zapragnie lub czegokolwiek dokona, to tylko i wy³¹czniez powodu wiary i przekonania, ¿e po urzeczywistnieniu tej rzeczypoczujemy siê lepiej ni¿ w chwili obecnej..., a Abraham nauczaj¹nas, i¿ nie istnieje nic, co mia³oby wiêksze znaczenie od dobregosamopoczucia...

Zatem, jeœli celem naszego pobytu na Ziemi nie jest naprawianieczegokolwiek, ani wykonanie z góry ustalonej misji, po czym po-znamy, ¿e nasze ¿ycie na Ziemi uwieñczone zosta³o sukcesem?Abraham nauczaj¹ nas, i¿ sukcesu ¿yciowego nie mierzy siê liczb¹

26

fizycznych rzeczy, które zdobêdziemy, czy iloœci¹ nagromadzonychprzedmiotów. Abraham ucz¹ nas, i¿ miar¹ naszego sukcesu jestpoziom radoœci, jakiego doœwiadczamy w trakcie naszej podró¿y przez¿ycie.

Zatem, jeœli poszukujesz dowodów na to, czy dana osoba odnosisukces w sferze wykorzystania nauk Abrahama, wystarczy, jeœlizwrócisz uwagê na poziom radoœci, którego osoba ta doœwiadczaw chwili obecnej, poniewa¿ wszystko, co ka¿dy z nas, kiedykolwiek,mówi, robi, kim lub czym usi³uje siê staæ (cokolwiek by to by³o!),podyktowane jest tylko i wy³¹cznie chêci¹ osi¹gniêcia stanu lepsze-go samopoczucia.

Byæ mo¿e zauwa¿y³eœ, i¿ bogactwo, zdrowie, udane zwi¹zki miê-dzyludzkie lub osi¹gniêcia natury fizycznej nie daj¹ szczêœcia. Leczbyæ mo¿e, ze zdziwieniem dokonasz odkrycia faktu, i¿ celowo i œwia-domie odnajduj¹c i utrzymuj¹c swoj¹ równowagê wibracyjn¹ nawytyczonej przez ciebie œcie¿ce radoœci, jednoczeœnie przyci¹ga³ bê-dziesz do siebie to, czym chcesz siê staæ, to, co chcesz robiæ lub to,co chcesz mieæ – poczucie szczêœcia i spe³nienia równie¿.

Ju¿ od dwudziestu lat, Esther i ja, wykorzystujemy nauki Abraha-ma w celu utrzymania naszego wype³nionego œmiechem i zabaw¹zwi¹zku. Uda³o nam siê przyci¹gn¹æ do siebie genialnych, cudow-nych i wyj¹tkowo uzdolnionych pracowników, jak równie¿ nieza-le¿nych kontrahentów, dziêki którym strona biznesowa rozwoju tejfilozofii przebiega³a i rozwija³a siê g³adko i przyjemnie. Uda³o namsiê równie¿ przyci¹gn¹æ do siebie wyj¹tkowych przyjació³ i wspó³-pracowników, jednoczeœnie nie rezygnuj¹c z radosnych wspomnieñpo tych osobach, z którymi nie utrzymujemy ju¿ osobistych kon-taktów.

Cieszymy siê doskona³ym zdrowiem: ¿adnych kontaktów z leka-rzami (z wyj¹tkiem kontaktów przyjacielskich), ¿adnych badañ le-karskich i ¿adnego ubezpieczenia zdrowotnego. Oczywiœcie, zdarzaj¹nam siê drobne niedomagania fizyczne, ale w bardzo krótkim czasiesame zanikaj¹, w momencie, kiedy tylko powracamy do równowagienergetycznej. Na p³aszczyŸnie finansów, w zesz³ym roku zap³acili-œmy wiêcej podatków ni¿ ca³kowita kwota zysków wypracowanychprzez nas przez wszystkie lata ubieg³e poprzedzaj¹ce przyswojenie

27

sobie przez nas zasad stosowania celowych intencji. Innymi s³owy,to dzia³a!

A przede wszystkim nie znam dwojga ludzi, która by³aby szczê-œliwsza (no, mo¿e z wyj¹tkiem naszych wnuków, Laurel, Kevinai Kate). Esther i ja przemierzamy nasz kraj prowadz¹c warsztaty Sztu-ki Przyzwalania przed wielotysiêczn¹ widowni¹ w nieomal¿e 60miastach rokrocznie. Podró¿ujemy naszym „monstrualnym busem”(bêd¹cym maratoñsk¹ przeróbk¹ 13,7-metrowego autokaru wyciecz-kowego marki Prevost), z napisem umieszczonym wielkimi przyja-znymi literami na jego tyle: ¯ycie Ma Byæ Radoœci¹.

Byæ mo¿e, ty te¿ odnios³eœ takie wra¿enie, ale od czasu, kiedy ukoñ-czy³em piêæ lat, pamiêtam, ¿e wzbiera³o we mnie pragnienie wskazy-wania innym drogi do szczêœliwszego ¿ycia. Wraz z biegiem czasu i roz-wojem mojego ¿ycia, znalaz³em wiele ró¿norakich œrodków wyrazupozwalaj¹cych na realizacjê licznych odmian tego pragnienia. Kiedyteraz kierujê do ciebie te s³owa, odczuwam tyle wdziêcznoœci dla tychosób (a jest ich zdecydowanie zbyt wiele, by pokusiæ siê nawet o próbkêwzmianki o nich w tym miejscu), którzy wp³ynêli na moje wype³nioneradoœci¹ ¿ycie. I chocia¿ prawdopodobnie nie mogê przypisaæ NaukomAbrahama zas³ugi za sam¹ czynnoœæ przyci¹gniêcia do nas Abrahama,z ca³¹ pewnoœci¹, to im w³aœnie przypisujê zas³ugi za zakrojone na takszerok¹ skalê rozpowszechnienie tego przes³ania w œwiecie fizycznym.Równie¿ im przypisujê ten ogrom radoœci, której Esther i ja wspólniedoœwiadczamy, dziêki ³asce, któr¹ zostaliœmy obdarowani, tworzeniabogatej gamy ró¿norodnych œrodków wyrazu, maj¹cych na celu dziele-nie siê t¹ opart¹ na radoœci filozofi¹ duchowoœci praktycznej Abrahamarównie¿ z tob¹.

Z g³êbi serca, Jerry

[Uwaga Wydawcy orygina³u: Poniewa¿ nie zawsze istniej¹ fizyczne odpo-wiedniki w jêzyku angielskim dla precyzyjnego wyra¿enia myœli planu Nie-Fizycznego docieraj¹cych do Esther, czasami tworzy ona nowe kombinacjes³ów oraz pos³uguje siê standardowym s³ownictwem w nowy sposób (naprzyk³ad, poprzez pisanie wyrazów wielk¹ liter¹ lub kursyw¹, w przypad-kach, w których, w innych okolicznoœciach, nie by³oby takiej potrzeby) w celuwyra¿enia nowego sposobu patrzenia na ¿ycie).

28

MWprowadzenie

do Nauk Abrahama

Esther Hicks

itam, mam na imiê Esther i jestem t³umaczem wibracjiAbrahama. Abraham objaœnili mi, ¿e posiadam zdolnoœæodbioru na poziomie podœwiadomoœci mojej ludzkiej Isto-ty, ich intencji wyra¿onej za poœrednictwem wibracji. Uzy-

ska³am od nich informacjê, ¿e odbieram ich sygna³y, przypominaj¹-ce sygna³y fal radiowych wysy³anych przez radiow¹ stacjêtransmisyjn¹, na poziomie podœwiadomoœci, po czym dokonujê icht³umaczenia na ich odpowiednik s³owny. Wyt³umaczyli mi, i¿ czy-ni¹c tak, stanowiê pomost ³¹cz¹cy œwiat fizyczny, w którym zogni-skowana jest moja Energia, ze œwiatem Nie-Fizycznym, w którymzogniskowana jest ich Energia.

Ju¿ na pocz¹tku mojej przygody z odbiorem wibracji Abrahama,us³ysza³am od nich, ¿e wyj¹tkowo dobrze wywi¹zujê siê z mojej rolit³umacza Abrahama z racji tego, i¿ nie targaj¹ mn¹ silne uprzedze-nia, ani tendencyjne opinie, które mog³yby utrudniæ jasny i klarow-ny odbiór ich wibracji. Powiedzieli, ¿e taka sytuacja nie tyle wynikaz faktu, i¿ nie mia³am konkretnych i zdecydowanych pogl¹dów na¿aden temat, ile z faktu, i¿ nie by³am ostr¹ przeciwniczk¹ jakichkol-wiek pogl¹dów. W wiêkszoœci kwestii, bra³am ¿ycie takim, jakimby³o i mia³am to szczêœcie, ¿e znalaz³am siê w wyj¹tkowo korzyst-nym miejscu wibracyjnym, w czasie, kiedy po raz pierwszy nawi¹-za³am kontakt z Abrahamem.

Abraham objaœnili mi, i¿ ka¿dy posiada zdolnoœæ odbioru informa-cji z poziomu Nie-Fizycznego w sposób, w jaki ja to czyniê w przy-

29

padku Abrahama. W analogiczny sposób, jak wszyscy mamy dostêpdo komponowania zapieraj¹cej dech w piersiach muzyki lub malo-wania zachwycaj¹co piêknych obrazów, informacje z planu Nie-Fi-zycznego s¹ dla nas wszystkich dostêpne i mo¿emy czerpaæ z nicho ka¿dej porze dnia i nocy, z jakiegokolwiek dogodnego fizycznegopunktu obserwacyjnego. Podobnie jak istnieje bogata gama ró¿norod-noœci sposobu odbioru i interpretacji muzyki lub sztuki przez ludzi,tak samo istnieje bogactwo ró¿norodnoœci sposobu interpretacji EnergiiNie-Fizycznej. Przy takim rozumieniu istoty spraw, przekazy od Abra-hama t³umaczone przeze mnie, firmowane s¹ zawsze nazw¹ Abra-ham-Hicks w celu odró¿nienia mojego unikatowego t³umaczeniaAbrahama od t³umaczenia kogokolwiek innego.

Na pocz¹tku mojej pracy w charakterze ich t³umacza, Abrahamzasugerowali mi, abym nie czyta³a lektur innych autorów powsta-³ych w przesz³oœci b¹dŸ wspó³czesnych, gdy¿ pragnêli, aby mojainterpretacja ich wibracji (to jest interpretacja wibracji Abraha-ma), pozosta³a niezak³ócona przez opinie innych autorów. Niechcieli, abym siê zastanawia³a, czy przypadkiem podœwiadomienie odbieram informacji z innych Ÿróde³: ksi¹¿ek b¹dŸ ludzi. Chcie-li, aby towarzyszy³a mi ta wewnêtrzna pewnoœæ siebie, i¿ to jaodbieram ich niczym niezak³ócony przekaz i wiernie oddajê jegotreœæ.

Obecnie, po wszystkich tych latach t³umaczenia wibracji Abraha-ma, kiedy od czasu do czasu zdarza mi siê wzi¹æ do rêki materia³innego autora nades³any nam przez kogoœ, zawsze kiedy zag³êbiamsiê w jego lekturê, odczuwam wibracyjn¹ zgodnoœæ lub brak takowejzgodnoœci z wibracjami Abrahama. Abraham zapewnili mnie, i¿ naobecnym etapie, kiedy oddajê siê lekturze jakiejœ ksi¹¿ki, nie grozi miniebezpieczeñstwo zak³ócenia mojej umiejêtnoœci precyzyjnego od-bioru ich wibracji, ale ja jestem w stanie odczuæ, i¿ po takiej lekturzeczêsto trochê czasu zabiera mi precyzyjne dostrojenie siê do czystejpostaci bloków myœlowych Abrahama. Zatem, chocia¿ wiele osóbz tak¹ sympati¹ przesy³a nam ksi¹¿ki, rêkopisy lub inne informacjew ró¿nej postaci, wolê nie czytaæ ¿adnych z nich, poniewa¿ intencj¹moj¹ jest jak najwierniejszy przek³ad skierowanej do mnie i p³yn¹cejprzeze mnie wibracji Abrahama.

30

Abraham wyt³umaczyli mi, ¿e myœl-po-myœli, zdanie-po-zdaniu,dyskusja-po-dyskusji, my (Abraham i Esther) odnaleŸliœmy precyzyj-ne i unikatowe sposoby objaœniania ich nauk, które nieustannie siêrozwijaj¹ i nabieraj¹ coraz to wiêkszej przejrzystoœci i jasnoœci. W mo-mencie, kiedy Abraham przesy³aj¹ do mnie blok myœlowy (na pozio-mie podœwiadomym), najlepiej jak potrafiê staram siê znaleŸæ jegoodpowiednik w postaci s³ów w jêzyku angielskim u¿ywanych w œwie-cie fizycznym, jak najdok³adniej oddaj¹cych jego znaczenie. A w sy-tuacji, kiedy u¿yte przeze mnie s³owa stanowi¹ idealne odzwierciedle-nie znaczenia myœli Abrahama, ogarnia nas niesamowity sza³ radoœcip³yn¹cej z krystalizowania znaczeñ tych bloków myœlowych z potê¿n¹,totalnie poch³aniaj¹c¹ nas precyzj¹. Ponadto, ilekroæ wracamy do tegotematu, poziom jego krystalizacji wzrasta.

Jednak¿e radoœæ, której ja doœwiadczam z tej wymiany myœli, jestprzeogromna! Potrafiê wyczuæ tê mi³oœæ, si³ê i radoœæ, któr¹ odczu-wa Abraham, kiedy przemawiaj¹ przeze mnie. Nieomal¿e ka¿degodnia nap³ywaj¹ do nas proœby z jakiegoœ zak¹tka œwiata o przedsta-wienie kolejnego seminarium Abraham-Hicks i nasz grafik zajêæz roku na rok siê rozrasta. Jednak¿e, na obecnym etapie, podjêcie siênowych zajêæ musia³oby siê odbyæ kosztem zaprzestania naszej do-tychczasowej dzia³alnoœci.

Wizja naszej pracy, która nam z Jerrym wspólnie przyœwieca, obej-muje spotkania z jak najwiêksz¹ liczb¹ ludzi (w formie spotkañ inte-raktywnych typu: pytania i odpowiedzi) tak, aby przes³anie Abrahamamog³o zataczaæ jak najwiêksze krêgi i nie istnieje nic, co sprawia³obynam wiêcej radoœci ni¿ przebywanie w sali wype³nionej po brzegi pe³-nymi entuzjazmu i spragnionymi wiedzy uczestnikami warsztatów Sztu-ki Przyzwalania, którzy przyszli na spotkanie z nami z ich œwie¿o opra-cowanymi wyszukanymi pytaniami do Abrahama.

Pytania, z którymi ludzie przychodz¹ do Abrahama, jak równie¿pytania naturalnie rodz¹ce siê w efekcie naszego w³asnego ¿ycia s¹czynnikiem powoduj¹cym nieustann¹ krystalizacjê i rozprzestrze-nianie siê przes³ania Abrahama. Ilekroæ Abraham dziel¹ siê z namijak¹kolwiek sugesti¹, Jerry i ja zawsze staramy siê jak najlepiej j¹zrozumieæ i zastosowaæ j¹ w naszym ¿yciu. Na przestrzeni wielulat, Abraham przekazali nam wiedzê o wielu procesach – z sympati¹

31

mawiaj¹ o sobie, ¿e s¹ odwiecznymi producentami procesów. Za-tem, ilekroæ proponuj¹ nam jakiœ proces, zawsze staram siê znaleŸæokazjê w swoim w³asnym ¿yciu do jego zastosowania – i wysi³kimoje zawsze przynosz¹ natychmiastowe i zadowalaj¹ce rezultaty.Kiedy przygl¹dam siê temu cudownemu ¿yciu, które jest naszymudzia³em, kiedy dostrzegam te zadziwiaj¹ce efekty, których doœwiad-czamy w ka¿dej dziedzinie ¿ycia, kiedy ogarnia mnie to poczuciebezpieczeñstwa p³yn¹ce ze zrozumienia, ¿e my naprawdê tworzymynasz¹ w³asn¹ rzeczywistoœæ i odczuwam satysfakcjê z wykreowaniatak cudownej rzeczywistoœci, pragnê podzieliæ siê z ka¿dym wiedz¹,której odkrycia ju¿ dokonaliœmy.

Ka¿dego roku organizujemy i prowadzimy oko³o 60 warsztatów,podró¿uj¹c z miasta do miasta naszym niesamowitym busem, któryAbraham z sympati¹ okreœlaj¹ mianem „monstrualnego busa”. Nie-ustannie udaje siê nam znajdowaæ nowe urocze miejsca, w których siêzatrzymujemy, spacerujemy i piszemy ksi¹¿ki. Robimy tak dlatego,poniewa¿ znalezienie miejsca, w którym czujemy siê wspaniale jestkluczem o ogromnym znaczeniu dla osi¹gniêcia stanu odprê¿enia siêi odbioru przekazu Abrahama. Kiedy przebywamy w naszym domu,w stanie Texas, korzystamy z wielu dostêpnych zacisznych, ubocznychi przepiêknych miejsc, w których mogê spocz¹æ i odebraæ bloki myœlo-we Abrahama. Lecz moim ulubionym miejscem pozostaje nasz wyj¹t-kowy domek na drzewie. Zawsze z niecierpliwoœci¹ i radoœci¹ oczekujêtego, co Abraham bêd¹ mieli do powiedzenia, kiedy wspinam siê nakoronê drzewa z laptopem pod pach¹ i zatapiam siê w rozkosznej Ener-gii Abrahama.

*Przed chwil¹, kiedy zamknê³am oczy i osi¹gnê³am stan relaksu

w oczekiwaniu na odbiór materia³u na kolejn¹, niew¹tpliwie wspa-nia³¹ ksi¹¿kê, Abraham skierowali do mnie te s³owa: Esther, kolejnes³owa pop³yn¹ z ³atwoœci¹. Tak wielu ludzi czyta ksi¹¿kê „Proœ a bê-dzie ci dane”, ¿e ich pytania o doprecyzowanie ju¿ do nas docieraj¹.Tym samym, napisanie niniejszej ksi¹¿ki, która ró¿ni siê od pozosta-³ych, bêd¹cej kontynuacj¹ ksi¹¿ki pierwszej, przyjdzie Ci z ³atwoœci¹.Niech pisanie jej przyniesie Ci radoœæ. Nam przynosi radoœæ przyjem-noœæ, jak¹ czerpiesz z tego domku na drzewie. A teraz, do dzie³a...

32

Nowy sposóbpatrzenia na życie

przeciwieñstwie do pogl¹dów g³oszonych przez wielu na-szych fizycznych przyjació³, ¿ycie na planecie Ziemia prze-¿ywa obecnie czasy swojego najwiêkszego rozkwitu... i nie-ustannie siê polepsza! To pe³ne entuzjazmu i radoœci celne

stwierdzenie nie jest tylko i wy³¹cznie efektem naszej obserwacjizawi³ych szczegó³ów ¿ycia na Ziemi, lecz równie¿ wyp³ywa z naszejœwiadomoœci dzia³ania potê¿nych Praw Wszechœwiata i oparte jestna naszym rozumieniu faktu, i¿ wszystkie rzeczy odwiecznie osi¹-gaj¹ coraz to wy¿szy poziom ewolucji i coraz to wiêksz¹ doskona-³oœæ.

Ludzie na Ziemi czêsto narzekaj¹ na jakoœæ ¿ycia we wspó³cze-snych czasach, wytykaj¹c, i¿ brakuje w nim obecnie czegoœ, co kie-dyœ przynosi³o im radoœæ i z utêsknieniem powracaj¹ w myœlach doodleg³ych czasów lub warunków ¿ycia w nich panuj¹cych. Lecz mynigdy nie szukamy lepszych czasów w przesz³oœci, gdy¿ œwiadomijesteœmy faktu, i¿ to, co obecnie siê wydarza i to, co wkrótce nadej-dzie, zawsze bêdzie przynosi³o to, co ¿ycie ma najlepszego do zaofe-rowania.

Ludzie czêstokroæ mylnie pojmuj¹ swoj¹ rolê, jak¹ odgrywaj¹w tym wspania³ym procesie odwiecznego rozkwitu ¿ycia i ulegle po-strzegaj¹ siebie jako odgrywaj¹cych pozbawione znaczenia role w szer-szej perspektywie porz¹dku Wszechœwiata. Niektórzy wierz¹, i¿ Bóg

Rozdział 1.

33

lub jakaœ Wy¿sza Moc, stworzy³a wszystko, co istnieje, ³¹cznie z ni-mi samymi oraz, ¿e ich obecny pobyt tutaj na planecie Ziemia maza cel osi¹gniêcie stanu wiêkszej pobo¿noœci lub przypodobanie siêBogu w celu pozyskania jego aprobaty. Inni postanowili, ¿e œwiat,w którym przysz³o im ¿yæ, pozbawiony jest Boga i, z tego te¿ wzglê-du, nie staraj¹ siê przypodobaæ nikomu.

Patrz¹c na te sprawy z naszego szerszego, Nie-Fizycznego punktuwidzenia, zdajemy sobie sprawê z potêgi, celu oraz wartoœci Istotyludzkiej, jak równie¿ z mocy ludzkiego umys³u i ludzkiej myœli, gdy¿wiemy, i¿ to wy jesteœcie ow¹ Postêpow¹ Fal¹ Myœli. Rozumiemywartoœæ obfituj¹cego w zró¿nicowanie œrodowiska, w którym przysz³owam ¿yæ, jak równie¿ cel œrodowiska kontrastu, który dooko³a siebiezauwa¿acie. Odczuwamy tê jasnoœæ myœli rodz¹c¹ siê w efekcie sku-pienia uwagi na waszym œrodowisku oraz znajdujemy rozkosz w ob-serwacji ewolucji myœli bêd¹cej skutkiem waszej mo¿liwoœci zdoby-wania doœwiadczeñ ¿yciowych. Rozumiemy na czym polega akttworzenia, podobnie jak rozumiemy potêgê myœli.

Celem waszej egzystencji na tej planecie w tym ciele fizycznymnie jest d¹¿enie do osi¹gniêcia tego, co Nie-Fizyczne, gdy¿ nie jeste-œcie odseparowani od tego, co Nie-Fizyczne; jesteœcie przed³u¿eniem– przed³u¿eniem Postêpowej Fali – owej Energii Nie-Fizycznej.Waszym celem na Ziemi nie jest podejmowanie próby powrotu dotego, co jest Nie-Fizyczne, lecz wrêcz przeciwnie – przywo³anietego, co Nie-Fizyczne do miejsca, w którym wy siê znajdujecie.W procesie owego przywo³ywania, Wszystko-Co-Istnieje rozwijasiê i poszerza, a podejmowana przez was czynnoœæ przywo³ywaniajest powodem, dla którego ma miejsce ów rozwój i poszerzanie siêWszechœwiata.

Wszechświat słyszy i wysłuchujekażdej twojej preferencji

Id¹c przez ¿ycie, œwiadom œrodowiska i wszystkich jego kontra-stuj¹cych elementów, jesteœ œwiadkiem zachodz¹cego w tobie natu-ralnego procesu krystalizacji twoich osobistych preferencji. Czasa-

34

mi owe preferencje s¹ w tak znacz¹cym stopniu uœwiadamiane, ¿ety sam wyra¿asz siê o nich jako o pragnieniach, a czasami przybie-raj¹ one charakter bardziej subtelny i nie towarzysz¹ im ¿adne s³o-wa, a dzieje siê tak, poniewa¿ preferencje te rodz¹ siê na wielu pozio-mach twojej Istoty. Nawet komórki twojego cia³a stanowi¹ centraŒwiadomoœci, „które” doœwiadczaj¹ kontrastu i konkretyzuj¹ swojepreferencje. W rzeczy samej, wszystko wokó³ ciebie: twoje zwierzê-ta, twoje drzewa – a nawet twoje ska³y, brud i kurz – wszystko totêtni¹ce ¿yciem, ¿ywe jednostki Œwiadomoœci doœwiadczaj¹ce kon-trastu i precyzuj¹ce swoje preferencje. A wszystkie te ¿yj¹ce i pulsu-j¹ce ¿yciem preferencje charakteryzuj¹ siê moc¹ przyci¹gania.

Mówi¹c proœciej, zjawisko to lubimy ujmowaæ w nastêpuj¹cysposób: Kiedy o coœ prosisz, ju¿ to dosta³eœ. Zawsze to dostajesz.Dostajesz to za ka¿dym razem. Bez wyj¹tków... Kiedy ty lub kto-kolwiek lub cokolwiek innego wyra¿a proœbê, za ka¿dym razemproœba ta jest wys³uchiwana.

A ów prosty proces otwarcia siê na doznawanie doœwiadczeñ, któ-ry sk³ania Œwiadomoœæ do sprecyzowania osobistych preferencji,uruchamia proces przyci¹gania wibracji, który z kolei, powodujeOdwieczn¹ ekspansjê Wszechœwiata.

Kiedy sobie uœwiadomisz, ¿e wszystko, co dooko³a siebie widziszw swojej rzeczywistoœci czasoprzestrzennej jest Œwiadomoœci¹, ¿eka¿de centrum Œwiadomoœci doznaje doœwiadczenia, w wyniku któ-rego rodz¹ siê jego w³asne preferencje oraz, ¿e Wszechœwiat s³yszyi wys³uchuje ka¿dej preferencji, wtedy z pewnoœci¹ zrozumiesz, takjak my, ¿e wszystko jest w jak najlepszym porz¹dku.

Jesteś potężnym twórcą Postępowej Fali Myśli

P³yniesz na Postêpowej Fali Myœli, Doœwiadczenia i Rozwoju.Z ca³¹ pewnoœci¹ nie uczestniczysz w tej misji sam, gdy¿ wszystko,co wydarzy³o siê przed tob¹, ma œwiadomoœæ miejsca, w którym siêznajdujesz, dzia³añ, które podejmujesz, i próœb, które kierujesz doWszechœwiata. Ta Nie-Fizyczna strona ciebie jako Twórcy Postêpo-wej Fali, równie¿ doœwiadcza tego rozwoju, czerpi¹c rozkosz p³y-

35

n¹c¹ z nowych pomys³ów i z radoœci¹ przy³¹czaj¹c siê do ciebie pod-czas twojej nieustannej podró¿y ku twojej porywaj¹cej przysz³oœci.

Pragnieniem naszym jest to, abyœ sobie przypomnia³ to wszystko,czym jesteœ, tak, abyœ móg³ czerpaæ radoœæ i satysfakcjê z tego punk-tu obserwacyjnego Postêpowej Fali w taki sposób, w jaki zamierza-³eœ tego dokonaæ w momencie podejmowania decyzji o pojawieniusiê w tym ciele fizycznym.

Nie jesteœcie ni¿szymi Istotami potrzebuj¹cymi oœwiecenia. Niejesteœcie pozbawionymi znaczenia cz¹steczkami tego bezmiernego,niekoñcz¹cego siê Wszechœwiata. Nie jesteœcie dzieæmi, które zb³¹-dzi³y lub, o których ktoœ zapomnia³, usi³uj¹cymi odszukaæ drogê dodomu...

Jesteœcie potê¿nymi twórcami Postêpowej Fali p³yn¹cymi na posia-daj¹cej najwiêksze znaczenie fali rozkwitu, jaka kiedykolwiek mia³amiejsce. A pragnieniem naszym jest to, abyœcie powrócili do swojejœwiadomoœci tej prawdy, tak, aby czas waszego pobytu w tym cielefizycznym by³ czasem prze¿ywania œwiadomej i celowej radoœci!

36

Życie na planecie Ziemianieustannie zmienia sięna lepsze

a¿de pokolenie ¿yj¹ce na waszej planecie odnosi korzyœæz doœwiadczeñ ¿yciowych poprzednich pokoleñ. Przypusz-czamy, ¿e takie stwierdzenie wydaje siê oczywiste dla wiêk-szoœci osób, które by go przeczyta³y, jednak¿e, zdanie to

zawiera o wiele wiêkszy sens, ni¿ wiêkszoœæ z was zrozumia³aby napierwszy rzut oka.

Zastanówcie siê nad tym zdaniem z punktu widzenia swojej œwia-domoœci istnienia Prawa Przyci¹gania (podobne przyci¹ga podob-ne), i przypomnijcie, ¿e wszystko, co istnieje w waszej fizycznejczasoprzestrzeni istnieje w niej z powodu zogniskowania próœb emi-towanych z tej czasoprzestrzeni. Zaczniecie uœwiadamiaæ sobie zna-czenie wszystkich osób, które skupi³y swoj¹ uwagê, wszystkich osób,które doœwiadczy³y w swoim ¿yciu kontrastu, jak równie¿ tychwszystkich, którzy wyartyku³owali swoje proœby – proœby o uzyska-nie odpowiedzi na stawiane przez nich pytania; proœby o rozwi¹za-nie nurtuj¹cych ich problemów; proœby o poprawê sytuacji, jak rów-nie¿ o realizacjê pragnieñ.

Owo doœwiadczanie kontrastu, które powoduje zogniskowanie pra-gnienia, przywo³uje ze Wszechœwiata Twórcz¹ Energiê i stanowi czyn-nik powoduj¹cy ewolucjê wszelkiego ¯ycia na Ziemi. Celnym by³obystwierdzenie, ¿e owo prze¿ywanie kontrastu równoznaczne jest z wysy-³aniem próœb lub pragnieñ przywo³uj¹cych Energiê, któr¹ stanowi ̄ ycie.

Rozdział 2.

37

Przeogromna satysfakcja płynieze świadomego i Celowego Aktu Tworzenia

Wielokrotnie mówiliœmy o Procesie Twórczym i t³umaczyliœmy,¿e to ty sam jesteœ twórc¹ w³asnego doœwiadczenia ¿ycia. Wieluludzi zaczyna pojmowaæ tê œcis³¹ wspó³zale¿noœæ zachodz¹c¹ po-miêdzy tym, o czym myœl¹, uczuciami, jakie myœli te w nich wywo-³uj¹ a tym, co siê nastêpnie urzeczywistnia w odpowiedzi na tak¹koncentracjê uwagi. Dziêki celowej i œwiadomej koncentracji nakonkretnych osobistych aktach tworzenia, wielu ludzi na œwieciestaje siê uczniami nauki o Celowym Tworzeniu, znajduj¹cymi wielk¹satysfakcjê w jej stosowaniu.

Radoœæ sprawia nam obserwowanie jak nasi fizyczni przyjacielecelowo skupiaj¹ swoje myœli, jednoczeœnie zastanawiaj¹c siê nademocjonalnymi reakcjami powodowanymi przez te myœli, a tymsamym kieruj¹c akt twórczy ich w³asnych doœwiadczeñ ¿yciowychw stronê coraz to bardziej satysfakcjonuj¹cych efektów koñcowych.Takie dzia³anie przynosi ogromn¹ satysfakcjê.

Du¿¹ radoœæ sprawia nam obserwowanie jak nasi fizyczni przy-jaciele prze¿ywaj¹ sytuacje niepo¿¹dane, po czym celowo i œwiado-mie modyfikuj¹ punkt koncentracji swojej uwagi, tym samym zmie-niaj¹c w³asne samopoczucie, jednoczeœnie zmieniaj¹c swój punktprzyci¹gania, a tym samym, otrzymuj¹c inne, bardziej satysfak-cjonuj¹ce rezultaty koñcowe. Ogromna satysfakcja p³ynie z takie-go dzia³ania.

Zatem, celowe skupianie uwagi jest aktem Celowego Tworzeniai wielka radoœæ p³ynie z celowego tworzenia satysfakcjonuj¹cychrezultatów koñcowych. Satysfakcjê przynosi zmiana stanu w³asne-go cia³a ze stanu choroby na stan zdrowia. Satysfakcjê przynosi przy-ci¹ganie i przyzwalanie na otrzymanie wiêkszej iloœci pieniêdzy nazakup wielu satysfakcjonuj¹cych rzeczy. Satysfakcjê przynosi rów-nie¿ dokonywanie zmian w zwi¹zkach, ¿ycie w nowych domach i pro-wadzenie nowych samochodów. Satysfakcjê przynosi sprawowaniekontroli nad wszystkimi fizycznymi oznakami w³asnego doœwiad-czenia ¿ycia...

38

Sztuka Przyzwalania na twoją Celową Intencję

Jeszcze nie tak dawno temu, zachêciliœmy Jerry’ego i Esther dozmiany nazwy seminariów Abraham-Hicks z tytu³u: „Nauka o Ce-lowym Tworzeniu” na tytu³: „Sztuka Przyzwalania”, poniewa¿ Ce-lowe Tworzenie polega na czymœ o wiele wiêkszym ni¿ na uzyski-waniu szczêœliwych zakoñczeñ lub poprawy warunków ¿yciowych.Celowe Tworzenie, tak naprawdê, polega na „Przyzwalaniu” na twojew³asne osobiste po³¹czenie ze Strumieniem Dobrostanu i z tymwszystkim, co uwa¿asz za dobre.

Chocia¿ akt twórczy z ca³¹ pewnoœci¹ polega na osi¹ganiu rezul-tatów lub manifestacji po¿¹danych rzeczy, doœwiadczeñ i warun-ków, w rzeczy samej, bardziej polega on na samym procesie tworze-nia. Innymi s³owy, cudownie jest przyci¹gn¹æ i z tego te¿ wzglêduposiadaæ piêkny nowy samochód – lecz ¿ycie to, tak naprawdê, pro-ces dokonywania tego wszystkiego.

¯ycie tak naprawdê, polega na odczuciu tego niewielkiego szturch-niêcia (poci¹gniêcia) p³yn¹cego z braku satysfakcji ze swojego obecne-go samochodu... a nastêpnie na odczuciu tego subtelnego procesukrystalizacji osobistych preferencji dotycz¹cych czegoœ innego... poczym, na zestrojeniu siê z myœl¹ o nowym samochodzie i ze szczegó-³ami dotycz¹cymi tego¿ upragnionego samochodu... i na œwiadomymobserwowaniu wprawianych w ruch si³ i sytuacji maj¹cych ma celuzrobienie w twoim ¿yciu miejsca na nowy nabytek.

¯ycie tak naprawdê, polega na nieustannym, nigdy niekoñcz¹-cym siê ponownym skupianiu uwagi z ka¿dego nowego punktu wi-dzenia. ¯ycie zawsze p³ynie do ciebie i przez ciebie, lecz posiadanieprzez ciebie pe³nej œwiadomoœci tego procesu jest w najwy¿szymstopniu prawdziwym doœwiadczaniem ¿ycia.

Osi¹gniêcie celu koñcowego to urzeczywistnienie; œwiadome za-rz¹dzanie równowag¹ swoich wibracji i utrzymywanie tej równowa-gi jest Celowym i Œwiadomym Prze¿ywaniem ¯ycia. I to, tak na-prawdê, okreœlamy mianem Sztuki Przyzwalania.

39

Twoja zadziwiająca moc Celowej Intencji

Zatem, niniejsza ksi¹¿ka zawieraj¹ca myœli Postêpowej Fali doty-czy, tak naprawdê, zrozumienia znaczenia posiadania Celowej In-tencji dla osi¹gniêcia wyniku koñcowego, przy jednoczesnym do³o-¿eniu starañ o zachowanie równowagi twojej Energii w tym procesie.Lecz w o wiele wiêkszym stopniu dotyczy ona œwiadomoœci równo-wa¿enia Energii ni¿ wytyczania celów, b¹dŸ koncentrowania siê naosi¹ganiu wyników koñcowych. Niniejsza ksi¹¿ka zrodzi³a siê w³a-œnie z tego niezwykle wa¿nego rozró¿nienia.

Kiedy zrozumiesz i zaczniesz z powodzeniem stosowaæ opisanew niej procesy, nie tylko szybciej osi¹gniesz upragnione cele i rezul-taty, ale równie¿ radoœæ bêdzie ci sprawiaæ ka¿dy pojedynczy krokprowadz¹cy ciê do celu i to jeszcze przed urzeczywistnieniem siêtwoich pragnieñ. Prze¿ywanie ¿ycia bêdzie nieustann¹ podró¿¹ w ra-doœci, zamiast tu³aczk¹ z³o¿on¹ z okresów wyd³u¿onej posuchy prze-rywanej okresami chwilowej satysfakcji p³yn¹cej z osi¹gniêcia cze-goœ po¿¹danego.