a a sss ALLELUJA! · GONIEC fiŁ4 SKŁ Dnia 19., 20. i 21. kwietnia 1924 r. W dniu ZMARTWYCHWSTANIA...
Transcript of a a sss ALLELUJA! · GONIEC fiŁ4 SKŁ Dnia 19., 20. i 21. kwietnia 1924 r. W dniu ZMARTWYCHWSTANIA...
Nr. 92. C ena pojedynczego num er a Ż50,000 m k. polskich.Sobota 19-go, Niedziela 20-go 1 Ponledz. 21-go kwietnia 1924 r
j p 16 stron.
Rok 4.
' S m t e e J U a t f u
CENA PRENUMERATY na poczde l u agentów 5.0C0.000 mkp. mies.
Każdy czytelnik powinien abonament z góry płacić.
(Wychodzi codziennie z wyjątkiem niedziel 1 świąt).
Ą Nie damy ziemi, skąd nasz ródl ^Adres Redakcji i Administracji: Katowice, u lica W arszaw ska 58.
TELEFON : Katowice Nr. 1330. Konto czekowe 301 546.
Reklam y: 0,18 zŁ fr. za w. mm. Ogłoszenia: 0,06 „ „ za w. mm.
Za nieścisłość podanych ogłoszeń telefonicznie nie bierzemy odpowiedzialności.
• " " a a s s s
---- .--- T---
ALLELUJA!t*Di$eiUsw ■̂.jtaerma
Zm artwychwstanie Chrystusa będzie po wsze czasy symbolem zwycięstwa św iatła nad ciemnością w naj- wznioślejszem tych słów znaczeniu. Będzie ono dla ludzkości, błąkającej się po manowcach życia, w drodze ku Bogu, klęską Arymanu w wieczystym boju z świetlanym Ormuzdem. Będzie dla niej złocistym drogowskazem, który rozświeca mroki śmiertelnej trwogi o niezbadane jutro duszy — silniej i słonecznej, niż błędne ogniki złud doczesnych. Święto Zm artwychwstan ia jest przeto dla chrystjanizm u świętem radości, entuzjastycznie rozlewającej się po zbolałych Męką Chrystusa duszach. Jest ponadto, świętem wiary, nadziei i miłości.Jego symbolika zawiera momenty nie
słychanie głębokie. Oto skonał dobrowolnie — po męczarni okrutnej, hańbiącą według współczesnej opinji śmiercią na krzyżu, jak konają złoczyńcy, Bóg-Człowiek. Na padoły płaczu zawiodła Absolut potęga miołści dla tych rzecz zbłąkanych, które Bóg stworzył „na obraz i podobieństwo swoje“. Tkwi w tej symbolice coś potężnego, co przerasta nasze horyzonty. Jesteśmy umiłowaniem naszego^twórcy. Ludkość, w zamian za czyn boskiego Serca — dała m u palmę męczeństwa. Że zaś miłość absolutna nie zna granic ani szranek ludzkich, przeto dopiero ta m ęka była punktem wyjścia do odkupienia świata.
Zm artwychwstał więc w wielkiej chwale i wrócił do Ojca, który go posłał, a nam pozostawił przykazania wiary, nadziei i miłpści.
Chrystusowa puścizna, zaw arta w tych trzech słodach - tajem nicach będących najistotniejszą poezją w sza- rzyźnie życia społeczeństw i jednostek, dała w szczególności Polsce walory nieprzemijające o historycznej wprost trwałości. W dziejach świata byliśmy raz wielcy, raz mali. Gdy Rzeczpospolita rozsiewała w czasach przedrozbiorowych, za Piastów i Jagiellonów, blask demokratyzmu i idei hum anitarnej po całej Europie — zwłaszcza w momentach, kiedy inne państw a pławiły się w krwi prześladowań społecznych i religijnych, pu
blicyści Zachodu podawali Polskę niejednokrotnie za przykład państw a Chrystusowego, gdzie rządzi miłość i tolerancja. Prof. Lt. Kot: „Rzeczpospolita Polska w literaturze, politycznej Zachodu“.) Szarpano nas wiecznie, jak szarpią i dzisiaj wrogowie zewnętrzni przy pomocy — niestety — także wewnętrznych elementów, pomimo, że człowiek uczciwy i bezstronny, zbadawszy w każdym wypadku sprawę dokładnie, stwierdzić musi stale pewnik dziejowy, iż idziemy po linji Chrystusowego Zm artwychwstania. Dla hi stor ji fakt ten nie ulega wątpliwości.
Wskrześliśmy, jak Chrystus, do nowego bytu. Do tego momentu wiodła nas psychologia mistycyzmu. Wiódł nas do Zm artwychwstania ten mesja- nizm, który w szlachetnych dociekaniach przyczyn upadku potrafił tchnąć w społeczeństwo optymistyczny pęd do życia, tłómacząc m u pięknie, że Polska jest ..Chrystusem narodów“. Gdyby tego rodzaju pogląd m iał duszę społeczeństwa przepoić zgnilizną pychy, mógłby wydać opłakane skutki. Na szczęście jednak urabiał on w kierunku pozytywnym w Polaku przyszłego obywatela świata w myśl idei Chrystusowej i opromieniał niewidzianym dotąd blankiem ideał poświęcenia dla całej, uciemiężonej wówczas ludzkości.
Cóż na to dzisiaj zgraja kom unistycznych kosmopolitów, co targa się na. każdą „starą“ świętość, nie umiejąc uszanować ani religji, ani patriotyzmu ?
Dla naszego państw a zaczęła się przed pięciu laty wiosna Zmartwychwstania. Przez la t pięć walczyły z sobą na zabój prądy i idee, stare i nowe, w smutnej, acz twórczej, walce. Klamrowały się pojęcia, zaciemnione złą ręką trój zaborów. W śród kataklizm u dziejowego, odżywaliśmy wewnętrznie po raz wtóry. Na polach bitw europejskich zaległa już cisza, gdy młoda Polską, ze śladami kajdan na dłoniach" wypierała jeszcze z ojcowych zagonów nietylko najeźdźcę ze wschodu, ale i wszelki gatunek moralnego płazu. Psyche nasza borykała się sam a z so-
}bą, dążąc do wyświetlania już nie przed światem, ale we własnych o- czach, sensu politycznego Zm artwychwstałej, rew idując z zaparciem całą polską historjozofję, a gdzie zaszła potrzeba, rozdrapując ofiarnie do krwf zaledwie przyschło rany. By państwowa myśl polska mogła się ujaw nić w całej pełni w światlanej aureoli ideałów demokratycznych, m usiała spłonąć pierwej na stosie zły bożek destrukcji gospodarczej i wyłonić z siebie feniksa nowego bytu. Co gdy się w wielkiej mierze już stało właśnie w okresie Wielkiej Nocy, skerośmy postawili mocne fundam enty pod Bank Narodowy, społeczeństwo, zdolne spojrzeć na rzeczy bez gorączki, trzeźwiej i spokojniej, nie, jak dotąd, pod kątem waśni partyjnych, osiągnęło tern samem pierwszy stopień oczekiwanego zdawna optymizmu.
Optymizm społeczny wspiera się na miłości.
Zdobywając krok za krokiem, piędź po piędzi, niebotyczne gmachy wiary we własne siły i we własne posłannictwo, budując przyszłą struk turę Polski na zgodzie i miłości, widzimy w radosnym dniu Zm artwychwstania przejasne horyzonty, które dadzą powodzenie Państw u, a szczęście jego obywatelom.
W ypleńmy przesądy, wyrzućmy m ałostkowość z naszych serc i umysłów, które przeszkadzają nam w całkowi- tem wzejściu świetlanej zorzy nad Polską, która po Zm artwychwstaniu m a rozpromienić kraj nowemi ideami wydobytymi z niewyczerpanej krynicy miłośęi Chrystusowej budującemi szczęście dla k ra ju i ludzkości.
Zm artwychwstanie Pańskie dało jednolite podłoże kultu ry chrześciań- skiej, nam zaś jest wskaźnikiem, że miłość skonsoliduje siły w narodzie, daje nam w iarę w zwycięstwo czystych pierw iastków ducha, pokrytego dziś swaram i życia dnia codziennego. Obowiązkiem naszym zdobyć się na wolę, a wtedy skwitnąć musi bujny kw iat rozbudowy państwowej w kw iat myśli i czynu narodu w strukturze cywilizacji chrześciańskiej.
W
G O N I E C f i Ł 4 S K Ł Dnia 19., 20. i 21. kw ietnia 1924 r.
W dniuZM ARTW YCHW STANIA PA Ń
SKIEGOredakcja „Gońca Śląskiego“ przesyła Swym P . T. Czytelnikom I Korespondentom życzenia Wesołych Świąt!
Podziękowanie ks, arcybiskupa Cieplaka.
W a r s z a w a , 18. 4. (Pat.) Ksiądz ircybibkup Cieplak ogłasza następujące podziękowanie: Miłościwem zrządzeniemOpatrzności - powróciłem na Ojczyzny łono. a Ojczyzny wolnej i znalazłem się w stolicy polskiej w Warszawie. Ta odzyskana wolność pozwala mi spełnić to, co już dawno było upragnieniem mojem, tkwiło w pamięci, przepełniało serce i co uważałem za święty mój obowiązek. Podnoszę więc dziś głos i wyrażam największa moją wdzięczność wszystkim za żywy serdeczny współudział w ciężkim moim łosie i moich towarzyszów niedoli. To współczucie było nam wielką osłodą i pociechą, dodawło nam męstwa do znoszenia krzyża, jaki na nas włożono. Kie pozwalało nam upaść na duchu, owszem podtrzymywało nas i dawało nam otuchę, pokrzepienie i nadzieję. Najwyższy zaś dowód tego współczucia miałem tutaj. P rzyjęcie, jakiego doznałem od całego narodu i szczególnie od ciebie, droga Stolico, nad wszelki wyraz wynagrodziło mi przebyte cierpienia i pozostanie niezatartem do końca życia w mem sercu. Składam więc na jserdeczniejsze podziękowanie Najprze- wielebniejszemu duchowieństwu, Panom wojskowym, organizacjom społecznym, prasie, i Wam ukochani i drodzy mi ludzie pracy i Tobie, szlachetna młodzieży oraz tym wszystkim, którzy nadesłali mi listownie lub telegraficznie powitania. Bóg zapłać i jeszcze raz Bóg zapłać.Podp. (— ) Jan C i e p l a k, arcybiskup.
Prezydent i Premier wyjechali z stolicy.
W a r ś z a w a, 18. 4. (Pat.) Pan P re zydent Rzeczypospolitej Wojciechowski wraz z małżonką wyjechał dziś na święta do Spały.
Wczoraj wyjechał p. Prezydent Ministrów Władysław Grabski z rodziną na święta do m ajątku swego w Łowickiem.
Ksiądz arcybiskup Cieplak wyjechał dziś do Spały, gdzie zabawi tydzień w gościnie u p. Prezydenta Rzeczypospolitej.
Narady pelsko-franeuskie w sprawach ubezpieczeń i oświaty.
W a r s z a w a , 18. 4. (A- W .), R okow ania P o lsko -francusk ie w P a ry żu zakończy ły się o- sS u n ięc iem porozum ien ia w sp raw ach u bezp ieczen ia oraz ośw iatow ych. U zględniono rów n ież żąd an ia , po lsk ie w przedm iocie zn ies ien ia ro zp o rząd zen ia w y dala jącego em ig ran tó w polsk ich z F ra n c ji na w ypadek zerw an ia k o n trak tu . Spraw y co do k tó ry ch n ie osiąg n ięto porozum ien ia m a ją być p rzedm io tem d a l- szycl% narad .
M inisterstwo komunikacji a nie kolei.
• W a r s z a w a , 18. 4. (A. W.) „Gazeta W arszawska" potwierdza wiadomość, że w najbliższym czasie kompetentne czynniki ogłosić mają projekt utworzenia ministerstwa komunikacji, obejmującego działalność m inisterstw a kolei żelaznych, robót publicznych i poczt i te l e g r a f ó w . Projekt przewiduje utworzenie 3 podse- kretarjatów stanu, kierujących odnośnymi zakresami działania.
U sta wyborcza polskiego wy- chodźtwa w Niemczech.
„Nowiny Codzienne" donoszą, iż na posiedzeniu kom itetu wyborczego na .Westfalję i Nadrenję postawdono następujących kandydatów na postów do parlamentu niemieckiego: KołpackiegoFranciszka, prezesa związku górników w Bochum, D rukarczyka Jana, sekretarza związku Polaków w Niemczech w dzielnicy I I I . Börnig, Kierczyńskiego Franciszka, sekretarza związku metalowców w Gelsenkirchen, Kwiatkowskiego M arjaua, redaktora Narodowca’ w H erne i Wardziń-
W ie d e S , 18. 4. (Pat.) m ą pełnom ocnik rz ą d u po lsk iego dr. W ito ld P rą d z y ń sk i i pe łnom ocn ik n iem ieck i, b y ły sek re ta rz s tan u , d r. L oew ald p rzy u d z ia le p re zesa g ó rnośląsk iego try b u n a łu rozjem czego K aek en b eck a podp isa li d n ia 15. kw ie tn ia w B erlin ie p ro to k ó ł a rb itra żo w y , k tó ry m a być p o dstaw ą ro k o w ań po lsko-n iem ieck ich pod p rzew odnictw em K aekenbecka. R okow an ia te rozpoczną się we Wiedniu dnia 28. kwietnia i ty czyć s ię b ęd ą w yk ładn i postanow ień a r ty
skiego W ładysława, dyrektora banku w Bochum. Kandydaci ci wybrani być m ają w następujących okręgach wyborczych: Kolon ja, Düsseldorf Zachód, Dusseldorf Wschód, Miinser, Minden i Arnsberg.
C zyszczon aPerłaStarkaStaruchaŻytniówka
Jeszcze w spraw ie eksploatacji paszczy białow ieskiej.
W skutek nieścisłych wiadomości w niektórych pismach ministerstwo rolnictwa kom unikuje:
Dnia 17. kwietnia br. przez m inisterstwo została zaw arta umowa na sprzedaż rocznych etapów rębnych w bieżącym dziesięcioleciu z lasów puszczy białowieskiej i 11 nadleśnictw, położonych koło Grodna i Słonima. Przedmiot umowy o-
ł bejmuje rocznie około 720 000 metrów sześciennych drzewa użytkowego i opałowego i dzierżawę urządzeń przemysłowych, znajdujących się w obrębie puszczy białowieskiej. E ksploatacja odbywać się będzie zgodnie z wymaganiami planu gospodarczego, sporządzonego przez ministerstwo i trwać będzie przez 10 lat. Dla rozwiązania powyższej eksploatacji utworzono w Anglji spółkę akcyjną. Ustalone w walucie angielskiej ceny polegać będą podczas trw ania umowy rewizji w zależności od zmiany cen na drzewo na rynku światowym. Należność za drzewo i czynsz za wydzierżawienie urządzeń przemysłowych będą płacone ratam i półrocz- nemi z góry. Cały persona! z wyjątkiem kilku stanowisk kierowniczych oraz niektórych technicznych będzie polski. Towarzystwo jednocześnie z rozpoczęciem eksploatacji ma zamiar przystąpić do budowy zakładów przeróbki drzewa w drodze mechanicznej. Oddanie w jedne tak poważne finansowe ręce eksploatacji większego terenu las&J państwowych na K resach Wschodnich niewątpliwie wpłynie dodatnio na przeprowadzenie samej eksploatacji a nadto ułatwi kontrolę nad jej wykonaniem.
Z e św ia ta .W YW ŁA SZCZENIE NIEM CÓW BEZ
REKOM PENSATY.G d a ń s k , 18. 4. (Pat.) Z Rygi do
noszą: Parlam ent łotewski przyjął wniosek socjalnych demokratów w sprawie wywłaszczenia niemieckich właścicieli ziemskich na Łotwie bez odszkodowania. Za wnioskiem głosowało 50 posłów, przeciw 35.
W Y K O N Y W A N IE PLA N U RZECZOZNAW CÓW. *
P a r y ż , 18. 4. (Pat.) W edług doniesienia Journalu , rzeczoznawcy kolejowi Acworth i Leverve oświadczyli, iż będą współpracowali w komisji kolejowej przewidzianej w sprawozdaniu rzeczoznawców. Równocześnie Kindersley, Francqui, Par- m entier i P irelli oświadczyli swoją gotowość dó współpracy w komisji dla kontroli administracji banku zlotowego i dla kontroli’ wpływów podatkowych, mających być wpłaconych na konto odszkodowań.
kułów 3, 4, 5 tra k ta tu . W ro kow an iach tych w yk luczona b ędz ie k w e s tia art.. 91 tr a k ta tu w ersa lsk iego o raz sp raw a ew en tu a ln eg o tw orz e n ia jak ichko lw iek organów k on tro lnych . P o - zatem pełnom ocnicy polscy i n iem ieccy zgodzili s ię oo do tego , że w szy stk ie postanow ien ia , k tó re zo stan ą u sta lo n e w ro kow an iach w iedeń sk ich bądź to w d ro d ze porozum ien ia , bąź to p rzez sędziego rozjem czego , b ędą s ię odnosiły do Po laków , obyw ate li n iem ieckich , o ile mog ą zna leźć do nich zastosow anie.
FRANCJA UZNA REPUBLIKĘ GRECKA.P a r y ż , 18. 4. (P at.) R ząd fran cu sk i u -
zna d e j u r e 'R zeczypospo lite j g reck ą po o trzy m aniu urzędow ego zaw iadom ien ia o now ym u - s tro ju p a ń s tw a greck iego .
O sta teczny w ynik g łosow ania podczas pleb iscy tu w sp raw ie u s tro ju p ań stw a g reck iego je s t n a s tęp u jący : Za rep u b lik ą g łosow ało758 742, a p rzeciw ko 325 322.
JA PO N JA PR A G N IE UKŁADU H A N DLOW EGO Z FR A N C JĄ .
P a r y ż , 18. 4. (Pat.) W sparwie wizyty ambasadora japońskiego u Poinca- rego oświadcza Havas, iż podczas tego spotkania nie omawiano amerykańsko- japońskiego sporu w kwestji im igracyj- nej, lecz że ambasador japoński proeił Poincarego o ponowne podjęcie rokowań gospodarczych pomiędzy Francją i Japo- nją celem nowego ukształtowania stosunków handlowych francusko-japońskich i zawarcia nowego trak ta tu handlowego wypowiedzianego przed wojną przez F ran cję i odnawianego dotychczas co 3 miesiące.
SOJUSZ M IĘDZY FR A N C JĄ A JUG OSŁA W IĄ .
B i a ł o g r ó d, 18. 4. (Pat.) Nowosti potwierdzają wiadomość Matina, iż w czasie wizyty serbskiej pary królewskiej w Paryżu pod koniec m aja ma być zawarty sojusz pomiędzy Francją i Jugosławją.
Drobne wiadomości.K om isja p iłk i nożnej kom ite tu o lim pijsk ie
go u s ta li ła te rm in zaw odów p iłk i nożnej na 25. i 26. m aja. W d ru g im dniu t. j. 26. m a ja ro zeg rany będzie m ecz m iędzy 'W ęgram i a Po lską rozgryw ki- (P at.)
* *
W czo ra j zg ło s ił się do p re z y d e n ta M inistrów G rabsk iego członek R ady N adzorczej B anku P o lsk iego B ajońsk i i z ło ży ł n a jego rę ce 1000 m arek n iem ieck ich w złocie na rzecz B anku Polsk iego . (P a t.)
* *• H uragan porwał w Rzymie sterowiec,
przygotowujący się do wzlotu, przyczem sześciu ludzi, trzym ających sznury sterowe a, zostało uniesionych w powietrze. Ludzie ci spadli z wielkiej wysokości na ziemię i zabili sę na miejscu. Sterowiec zdołano uratować. (Pat.)
* *Poseł Thugutt po powrocie z, Londynu
zabawił w Paryżu przez trzy dni, gdzie odbył szereg konferencyj z posłem Chłapowskim oraz wybitniejszymi przedstawicielami francuskiego świata politycznego. Poseł T hugutt wyjechał wczoraj do W arszawy. (Pat.)
* *
D yrektor departam entu politycznego m inisterstwa spraw zagranicznych p. Koźmiński, po ukończeniu rokowań w sprawie, odszkodowania d la kolonistów niemieckich, odjechał z Paryża db Warszawy. (Pat.)
o— —
Aresztowanie polskiego obywatela prze: Niemców.
Donoszą nam z Bujakowa, pow. Rybnicki, że w dniu 17. bm. o godz. 10-tej rano Schupo niemiecka aresztowała w Sośnicy znanego działacza narodowego i prezesa grupy lokalnej Związku Powstańców Śląskich w Bujakowie p. Em ila Wieczorka, k tóry w charakterze ekspedjenta celnego zakładów „Lignoza“ w Krywałdzie udał się do Sośnicy celem załatwienia w tamt. Urzędzie Celnym różnych spraw związanych z jego stanowiskiem.
Wiadomość o aresztowaniu obywatela polskiego — zasłużonego w sprawach na-
Z tea tru .M atfia Battistini, występ koncertowyr
Szczera wdzięczność należy się dyrekcji tea tru katowickiego za zgotowanie nam wspaniałej biesiady artystycznej w postaci koncertu m istrza światowej sławy, Mat- tia Battistini'ego. Czemu przypisać należy, że B attistini w swoim turp.ee po Eu- . ropie zaczepił także o Katowice nie będziemy dochodzić, dość, że przybył, śpie-, wał i przeniósł dusze nasze w krainę czaru pieśni, oddanej z wirtuozowską doskonałością. Zgromadzona publiczność z zapartym dechem podziwiała tego 74 letniego (uwierzyć trudno) człowieka, śpiewającego głosem o młodzieńczej niemal świe. żości i barwie. Lata nie zrobiły go sa r cem. W ród publiczności widziało się zachwycone twarze, zdumione zarazem tern fenomenalnem zjawiskiem, jakiem jest wspaniała wyniosła postać śpiewaka i jego głos opierający się niszczącemu dzia> łan i u czasu.
M. B attistini jest przedstawicielem włoskiego bel canta w najlepszeni słowa tego znaczeniu. Tak śpiewa dzisiaj w Europie nie wielu ludzi. Znać tu wielką kulturę starowloskiej szkoły, k tóra przy sprzyjających wrodzonych warunkach Bat- iistiniego, w połączeniu z jego długoletnią sumienną pracą, sprawiła, że zjednoczyły się w nim wszystkie zalety, cechujące dobrego śpiewaka, w nadzwyczajnem stopniu i ilości. Rola recenzenta ogranicza; się tu z konieczności do wypisywania samych superlatywów.
Em isja głosu wprost fenomenalna. Co za wyjaśnione samogłoski, jaki oddech! W prost uwierzyć trudno, żeby ludzki na/ rząd oddechowy mógł sobie pozwolić na coś podobnego, jak to miało miejsce u Battistiniego, że po dłuższej frazie, śpiewanej mezżo-forte, następowała, bez zaczerpnięcia oddechu, druga fraza kończąca się forte. Jest to wzorowa technika oddechu, stosowana z nadzwyczajną ekonom ją. Rejestry wyrównane od dołu do wysokiej góry, rozległa skala dynamiczna.
N a program składały się melodyjne a r je z oper przedstawicieli klasycznej wło- skiej belcantowej m uzyki: Belli ni, Donizetti, Rossini, pozatem ar ja z nieznanej u , nas zupełnie opery Saint-Saensa-Henryk V III, pieśń A lberta z Wertliera-Masśe- netą, a jako naddatek part ja W allentina z Fausta. Osobną część program u wypełniały ar je religijne Stradelli, Luzzi‘ego i Bizeta.
A wykonanie? W ystarczy powiedzieć, że artysta doprowadził do tego, że nasza zwykle dość chłodno zachowująca się publiczność, mająca ściśle odmierzoną ilość oklasków i objawów uznania, została porwana. Aplauzom i okrzykom, dopominającym się o bisowanie, nie było końca. Poprostu nie chciano pozwolić artyście o- !puścić estrady, a burza oklasków, jaka zerwała się. po, ostatni punkt programu wypełniającej, p a rtji F igara z Cyrulika, była czemś u nas niesłychanem. M istrz nie szczędził naddatków.
Z żalem też żegnano wielkiego artystę, w którym widziało się, ostatnie być może, zachodzące słońce „pięknośpiewu".
Osobna wzmianka należy się prof. Fry- tzttwi Lindemannowi, jako akompaniato- rdwi. Ilustrow ał on znakomicie tło m uzyczna* na którem śpiewak rozwijał swa cudne ar je. Mi.
I S « P R Z E P U K L I N ĘI najzastarzalszą i najniebezpieczn. u pań, panów 1 i dzieci, po osobistem jawieniu się pod dozorem
wybitnego lekarza-specyalisty, bandażami nowego opatent.wynalazku swego i prof. Dra. Raskai’a
M T TäiSdasw »!® »» specj alista i wynalzca ■ 8 l« Ś ę » a ¥ * O s l opatept. bandaży 370
K raków, Szlak 39 (dawniej Zwierzyniecka 4). Na żądanie prospekty darmo.
i — i KMml.n ■ -f —
rodowych — wywołała zrozumiałe oburzenie.
Władze polskie proszone są o in terwencję, gdyż zachodzi możliwość, że Viem, cy pod jakimkolwiekbądź pretekstem usiłować będą wymienionego pozbawić wolności, temwięccj, że aresztowanie nastąpiło na skutek denuncjacji współpracowników p. W ieczorka — znanych w Lignozie jako wrogów wszystkiego co polskie. J e den z tych Niemców miał nawet tą czelność wyrazić się, że życzy p. Wieczorkowi „Przyjemnych Świąt“ w więzieniu niem. Do sprawy jeszcze wrócimy.
Bukowania pelsb-nismMie.Jak już wiado-
\ *
_ Dnia 19., 20. i 21. kw ietnia 1924 r. G O N I E S Ś Ł A S E Ł
Swój do swego! Swój do sw ego!iaK R T O W E C E Telefon nr. 2163ulica św. Jana 12
Najstarszy na miejscu polsko- chrześcijanski mugaz>n manufaktury Rok założenia 18*14.
M o w o ś d w i o s e n n ew wielkim wyborze!
Weiny, jedwabie, aksamity. Mater jaty na pościel i bieliznę. Barchany, płótna zefiry, perkale, woale i t. d. Koce do soaira, pledy, chustki do okrywania.
i m W o i ip w u
Poznaliśmy już zapatrywania ludności śląskiej jak również posłów śląskich na Sejmy warszawski i śląski na obowiązujący statu t organiczny, zawierający t. zw. autonomję Województwa Śląskiego. S tatu t organiczny jest tworem, który obejmuje kompetencje należące przeclewszyst- kiem do zakresów „autnn inji‘ i „samorządu", a ponieważ pows.al przed konstytucją i z tego p u lu j.-at częściowo z nią sprzeczny, sięga nawet w dziedzinę „realnej unji“ państwowej.
Ozem jest samorząd, czem jest autonomja, a czem jest realna unja państwowa?
CZEM JE ST SAMORZĄD?Samorząd jest to jp raw ow anie rządów
w pewnym oznaczonym zakresie spraw administracyjnych przez samo społeczeństwo, a nie przez urzędników pańswowych. O zakresie tych spraw decyduje konstytucja, k tó ra daje możność zaspokajania potrzeb lokalnych, z wyjątkiem tych spraw, które dotyczą interesu państwa i narodu jako całość. Stąd gmina wiejska w swoim zakresie, gmina miejska także w swoim zakresie i powiat w swoim zakresie, a wreszcie i województwo w swoim zakresie ma i należy mu się zamorząd dla zaspakajania swmich lokalnych swoistych potrzeb.
Typem samorządowego państwa jest Anglja i Stany Zjednoczone Póin. Ameryki, a natomiast nie jest niem Francja, w której cała administracja państwowa spoczywa w rękach urzędników państwowych. \
CZEM JE S T AUTONOM JA ?Autonom ja jest to ustrój prawno-poli-
tyczny, dający możność stanowienia w łasnych praw i rządzenia się niemi.
W w ę ż s z y m zakresie niż autonomja śląska określona statutem organicznym posiadała autonomję Galicja pod berłem Habsburgów. Autonomja b. Galicji w Austro-Węgrzech zbliżona była raczej do ustroju samorządowego.
JA K A JE S T RÓŻNICA MIEDZYSAMORZĄDEM A AUTONOM JĄ ?
Istotną cechą autonomji jest władza prawodawcza przysługująca sejmowi, podczas gdy samorząd nie posiada władzy ustawodawczeąjma natom iast prawo wydawania rozporządzeń na podstawie i w granicach obowiązujących praw.
W GRANICACH U N JI REA LN EJ.Jak już zaznaczyliśmy, statu t orga
niczny zawierający autonomję śląską sięg a nawet w dziedzinę „realnej unji“ państwowej. Pochodzi to ztąd, że powstał on przed stworzeniem konstytucji państwowej i wskutek tego wyszedł poza jej ramy- Niewątpliwie struktura jego byłaby inną, gdyby była tworzona po uchwaleniu konstytucji, gdyż wówczas byłaby zakreśloną w jej ramach z uwzględnieniem autonomji i samorządu. S tatu t sam nie byłby wtedy jej równorzędny, jakim jest dzisiaj, przez co jest anomalią w ogólnej struzturze państwa. Ta sprzeczność^ o- gólną konstrukcją państw a wskazuje na to, jakoby ludność województwa śląskiego nie była polską, bo mniejszy nawet zakres autonomji wystarcza dla ludności w zwartej masie zamieszkującej pewne tery-
r n ią & f m , i m € ® w p f t i , f ö e B p ^ Ia s s Ä ® , s e e M M ,
s - S z a s r p e l& ä i S a s & i .
S Q Q Q D Q Q D Q Q Q Q Q Q Q Q ß p
Pod uwagą społeczeństwu polskiemu.torjum należące do państwa obcej narodowości.CO PR Z E W ID U JE KONSTYTUCJA
PAŃSTW . DLA W OJEW ÓDZTW A?Ustęp 4 art. 3. Konstytucji powiada:„Rzeczpospolita P olska opierając swój
ustrój na zasadzie szerokiego samorządu terytorjalnego przekaże przedstawicielstwom (nie posłom — przyp. red.) samorządu właściwy zakres ustawodawstwa, zwłaszcza z dziedziny administracji, kultury i gospodarstwa, który zostanie bliżej określony ustawami państwo.wemi“.
Tym artykułem konstytucja zabezpiecza samorządom wojewódzkim autonomję. w różnych dziedzinach, zwłaszcza w dziedzinie administracji, kultury i gospodarstwa.JA K A MOŻE BYĆ AUTONOM IA SAMORZĄDÓW W OJEW ÓD ZKICH WE
DŁUG KONSTYTU CJI.Tu trzeba stwierdzić, że Konstytucja
Polski, załatwiając kwostję samorządów terytorjalnych — gmin. powiatów i. województw — posunęła się tak daleko, że nadała im autonomję, co jest niebywalem i czego nie ma w konstytucjach innych państw. <
DOWOLNOŚĆ AUTONOMICZNA SAMORZĄDÓW.
W myśl konstytucji" samorządy mogą posiadać autonomję w tro jak iej fonpic, albo w drodze specjalnych państwowych ustaw ramowych, albo przez określenie zakresu działania przedstawicielstwom (sejmikom), lub też stosowanie równocześnie tych dwóch wymienionych systemów. 2e konstytucja n.e wyznaczyła ściśle, który system czy zakres autonomji mają otrzymać samorządy wojewódzkie, pochodzi to ztąd, że terytorjum państwa polskiego zamieszkałe jest przez ludność w różnym stopniu przygotowana do tworzenia ustaw, które powinny uwzględniać w pełnym zakresie potrzeby tak własne, lokalne, jak i ogólnopaństwowe. Ta dowolność zastrzeżona w konstytucji daje możność Sejmowi Rzeczypospolitej przekazywania samorządom określonemu ustawami tego czy innego systemu, czy zakresu autonomji, zależnie od potrzeb i warunków poszczególnych województw.DLACZEGO PO SŁOW IE SEJM U RZECZY PO SPO LITEJ N IE M AJĄ RÓW
NYCH PR A W ?W skutek równorzędnośei statutu orga
nicznego z konstytucją a nie wypływan^t z niej ustawodawczo i adm inistracyjnie Województwa Śląskie tworzy odrębność terytorialną w państwie polakiem. Dotąd niezauważone, źe posłowie śląscy na Sejm Rzeczypospolitej decydują o sprawach dla innych województw, a zarazem nie mają prawa decydowania o sprawach Województwa Ś&skiego. Posłowie śląscy w Sejmie warszawskim jako przedstawiciele ludności, mającej odrębny ustrój prawnopolityczny, powinni decydować tylko o tych sprawach, które nie są objęte statutem organicznym czyli nie należą do kompetencji śląskich władz autonomicznych. W ytworzyła się ta k a sytuacja, że posłowie śląscy na Sejm warszawski w trącają się i decydują o sprawach
wszystkich województw, które na obsza? rze Śląska należą wyłącznie do Sejmu śląskiego, podczas gdy posłowie z innych województw, a nawet cały Sejm Rzeczypospolitej (całe jego 100%) bez. zgody Sejmu śląskiego nie mają prawa decydowania w tych samych sprawach o Śląsku.ŚLĄSK ODCIĘTY OD W PYW U NA
SPRAWY PAŃSTW OW E.Odrębność tery torjalna Śląska w Pol
sce sp>awiła, że jakkolwiek ludzie, nie licząc posłów, z innych dzielnic, jak z Poz- nański^o , Pomorzą, Małopolski, b. Hon- g r e s ó « i i t. d- wpływają w większym łub mniejszym stopniu na bieg spraw państwowych i jego organizacji, Śląsk w tych wpływach nie bierze żadnego u- działu i jest od nich odseparowany, słowem znalazł się na uboczu z wyjątkiem wielkiego -przemysłu.
W Y JŚC IE Z BŁĘDNEGO KOŁA.Powyższe wyjaśnienia wskazują na to,
że Śląsk winien usunąć anomalję spowodowaną statutem organicznym, a . społeczeństwo poi -kie , na Śląsku powinno domagać się od swoich przedstawicieli ure- low a ni a spraw samorządu i autonomji zgodnie z konstytucją.
Konstytucja wskazuje drogę normowania stosunku wszystkich województw do państwa. Nasze województwo stanowi wyjątek dzięki statutowi organicznemu, który zawiera sprzeczności z konstytucją, a który mocą artykułu 126 rozdział V II konstytucji ustępu 2-giego winien był już uledz uzgodnieniu z konstytucją w drodze ustawodawczej. Ustęp ten brzm i: „Wszelkie istniejące obecne przepisy j urządzenia prawne niezgodne z postanowieniami Konstytucji będą n a j p ó ź n i e j d o r o k u öd jej uchwalenia przedstawione ciału ustawodawczemu do uzgodnienia z nią w drodze prawodawczej.“ Ponieważ .statu t organiczny z dnia 15. lipca 1920 reku jest wcześniejszy od Konstytucji Rzeczypospolitej z dnia 17. marca 1921, przeto zakweetjonowaną jest jego ważność w o- bec-nej formie. Uzgodnienie statu tu organicznego z konstytucją winno było nastąpić najpóźniej w ciągu roku, tj. do 1. czerwca 1922. To się nie stało. Konstytucja zaś nie mówi nic o tern, że ustawy z nią sprzeczne, a nie uzgodnione w w terminie przepisanym, zachowują nadal ważność i moc obowiązującą. SPOŁECZEŃSTW O ’ PO W IN N O ZA
BRAĆ GŁOS.Nic dziwnego, że ,sta tu t organiczny w
obecnej formie i dzisiejszych stosunkach postawił nas, najważniejsze w Polsce województwo, wobec całego splotu trudnych do rozwiązania wątpliwości prawnych i wskutek tego stale piętrzących się trud ności i przeszkód w rozwoju życiowym tak dla Śląska samego, jak dla Rzeczypospolitej. e
Nie pozostaje obecnie nic innego, jak zwrócić się z apelem i zapytaniem do społeczeństwa polskiego na Śląsku, czy jeszcze powinno się podtrzymywać statut organiczny województwa śląskiego, czy, aby położyć kres wszelakim trudnościom, należy pomyśleć nad stworzeniem autonomicznego samorządu dla Śląska jak tego wymaga konstytucja.
H akatystjeziii nauczyciele i V, i elki przem ysł śląsk i,
W zeszłym roku około 10 nauczycieli tniemieckich przy szkole realnej w Kato- wicach nie wzięło udziału w państwowej uroczystości, jaką jest święto 3. maja.
Sprawa ta narobiła wiele wrzawy.. ! Z jednej strony nauczyciele ci odmówili posłuszeństwa władzy, z drugiej posłowi®) niemieccy jak Ulitz Reitzenstein poruszali piekło i niebo, aby nauczycieli ty cli’ wymyć jak baranków. Wyższa szkoła realna była siedliskiem wrogów naszego.. państwa, nauczyciele zaś w sposób bea/ wstydny występowali przeciwko Polsce. Za to ich nieposłuszeństwo władze woje* wódzkie»ełusznie ich nie przyjęły da służ* by państwowej.
Volksbund, m agistrat katowicki, po* słowie niemieccy, zwłaszcza Krayczyrski,- zabiegali o przyjęcie hakatystycznych.; nauczycieli do polskiej służby państwo- i wej. M agistratowi katowickiemu już na-! wet nie tyle chodziło o otwarcie szkoły niemieckiej, ile o „ratowanie“ nauczycieli/ którzy mieli odwagę lekceważyć i niere- spektować rozporządzenia naszych władz szkolnych. "Władzy wojewódzkiej należy się uznanie za to, źe tych zdecydowanych) wrogów państwa polskiego we wrześniu: z nowym rokiem szkolnym nie wpuściła; do szkoły.
Czynniki niemieckie nie dały jednakj za wygrane. Gazety niemieckie hałasowały, posłowie niemieccy usiłowali mini-: strów w Warszawie spowodować, aby na-I kazali władzy wojewódzkiej cofnąć nieza-j twierdzenie hakatystyeznej „dziesiątki“/ Krayczyiski uzyskał od ówczesnego wice-, prom jera Korfantego przyrzeczenie, żal „krzywda" wyrządzona nauczycielom niemieckim zostanie naprawiona. Obszernie! rozpisała się „K att. Ztg.“ o przyrzecze*! niach ówczesnego wicepremjera K orfantego. licząc na jego „wpływ", lecz na, °zczęście p. K., nawet jako członek rządu/ choć jego obietnicę Niemcy opublikowali, nie miał siły, aby zmienić decyzję władz-! wojewódzkich. Decyzja władzy w oje/ wódzkiej była wesztą s ł u s z n ą i anuło*. wanie jej przez władze wyższe byłoby nie-: dorzecznością i kompromitacją niższych' organów. Samo żądanie byłoby nonaen- setn i żaden minister polski nie śm iałby’ cofać s ł u s z n e j decyzji podwładnych! władz, gdyż sam by się - skompromitował i ściągnął na siebie pewne uzasadnione podejrzenia. Zabiegali Niemcy w dalszymi ciągu o opiekę dla swoich „baranków“, za- sypywali władze protestam i 1 listam i! Sprawa wlokła się aż do ostatniego czasu. Wreszcie r ozstrzygnięto, definitywnie sprawę, a mianowicie o*i wych dziesięciu nauczycieli niemieckich] definitywnie nie przyjęto do służby pań«: stwowej. X
Społeczeństwo polsko przyjmie tę dee cyzję z zadowoleniem do wiadomości.
W ielu jednak będzie się ciekawiło losem tych dziesięciu nauczycieli hakaty# stów. Większość z nich przejął wielki’ przemysł śląski i dał im tłuste posady. Niechaj jeszcze k to powie, że wielki przemysł śląski jest lojalny wobec Polski, ż«'! nie jest przytułkiem wrogów naszego' państwa!
M l Mwtm •E l f a c h S l M z a @ ś c a n r . I S .
W i & l £ ń a p g g & d c i t r e m w o t e f t s m I « f© m w ß im ß fä m ä w n t» ,
m m a t m s x z & S k i e m z tą y ß .
Str. $. 8 0 * 1 3 0 I &&S KX. Dnia 19., 20. 1 21. kw ietnia 192¾ r. -,
(GNĄCY OKSZA GRABOW SKI.
„T?pIbsIb irtlöw“.(Dwa rozdziały z broszury p. t. „Maso
ner i a).W dziele dra F . W icht!a p. t. „W elt-
freimaurerei. W eltrevolution, W eltrepu- Mik“ znajdujemy nadzwyczaj interesujące wywody o źródle morderstw politycznych, popełnionych na osobach panujących lub następców tronu. Nie mówiąc o prezyder; Łach lub ministrach, przypomnimy tylko o wypadkach z ostatnich la t pięćdziesięciu, dotyczących osób dynastycznych. Więc Rudolf Habsburg, cesarzowa E lżbieta au- etrjacka, Hum bert, Karlos portugalski, wreszcie Franciszek Ferdynand. Pozatem oddzielne zestawienie należałoby zrobić d la carów rosyjskich.
W ichtl dowodzi, źe te wszystkie wypadki były w związku z planami masone rji, dążącej bezwzględnie do usunięcia wszystkich monarchów na korzyść republik. Przedstawim y w jego oświetleniu historję dwóch w y p a d k ó w ś m ie rć Franciszka Ferdynanda i arcyksięcia R udolfa. Arcydoniosłość polityczna dnia czerwcowego w Sarajewie w r. 1914. jest znana. Śmierć Rudolfa w Meydingu jest dotychczas osłonięta tajemniczą gazą romantyczną i zasłania niemal zupełnie swoją treść polityczną.
A R CY K SIĄ 2Ę RUDOLF.Dn. 30 stycznia r. 1889 w zameczku
łowieckim M eyerling znaleziono leżące w łóżku obok siebie dwa trupy : arcyksięcia R udolfa i pięknej baronówny M arji Ve- czera. W edług świadectwa D ra W iederho- fera: „pościel pływała we krwi, poduszki mokre, ściany zbryzgane, krew kapała z łóżka na podłogę. Rudolf leżał bokiem, ręka jego trzym ała jeszcze rewolwer, czaszkę miał zdruzgotaną. Pierzyna zbroczyła się, a gdy hr. Hoy os uniósł ją, leżała tam Veezera z głową przestrzeloną.“
Czterej lekarze ustalili niewątpliwie, źe Rudolf sam strzelił do siebie, a śmierć nastąpiła natychmiast. Jednakże nie obyło się bez pogłosek, jakoby Rudolfa zabił jeden z czterech braci Baltazzi, wujów V eczery, za „shańbienie“ siostrzenicy. Zdaje się to przeciwne zapatrywaniom rodziny Baltazzich, zwłaszcza matki Marji, d la której córka w roli madame Pompadour lub.D ubarry nie była zapewne przedmiotem cnotliwej macierzyńskiej troski. Byli zresztą w kłopotach pieniężnych. ^Liaison“ z Veczerq była tajemnicą publiczną dworu wiedeńskiego, a na balu w ambasadzie niemieckiej gorąca krew M arji zrobiła niedwuznaczną imnertynen- cję arcyksiężnie Stefanii, małżonce Rudolfa. Ale dwór wiedeński nawykł był
Płócienne b. ront.
dzlec.i damskieSandałygim nasi
p an i
Wiktor C yruiińskl
Orawieszerokie i wąskie fasony tanio gwarantowane
Uatowic© EtoL Huta3-go Maja 11 Wolności 22
Swój do sw eg o !
niemieckie!led e fisk le l
Rrojou/efabrykaty
do daleko „mocniejszego tytoniu“. Skandal skandalem, a rzeczy poszły porządkiem naturalnym . Ani Veoze.-a nie uwiodła Rudolfa, k : ń - v był szerokim poliga- i^istą ani Rudolf nie uwiódł M arji chociażby dlatego, że już się spóźnił. Pośredniczką tego stosunku była dama dworu i bratowa cesarzowej Elżbiety, hrabina Larisch-W allersee, córka księcia baw arskiego Ludwika i aktorki H enrietty Mendel, k tóra w taki sposób charakteryzuje swoją przyjaciółkę M arję: „Kobietka z instynktu, nieświadomie niemoralna w skłonnościach, a przytem tak słodka i miła, że każdy musiał ją lubić. Była stworzona do miłości“.
Jakie plotki zaciemniały ten wypadek, ponad fantazję arabską, przykładem — wieść, jakoby Yc-ezera podczas sffir brzytwą pozbawiła Rudolfa męskości.
Rudolf zabił Ycczerę, noszącą jego cłar, żelazną bransoletkę z napisem • „wierność na śmierć“ i siebie, bo musiał umrzeć, ale nie z powodu zawikłań miłosnych, „Nie mogę inaczej postąpić“ — napisał list przedśmiertny do przyjaciela, księcia Braganzy. „Umieramy razem“ — pisała Veezera w swoim liście przedśmiertnym. Bo Rudolf poza samobójstwem miął tylko wyjście takie, na jakie zdobył się jego sprzymierzeniec polityczny, I an Orth. Zlikwidować samego siebie jako dynastę panującego, odpłynąć w szeroki świat, za oceany i utonąć w niepamięci. Do tego Rudolf nie miał chęci, ani charakteru.
Rudolf wraz z Janem Toskańskim nod wpływem masonów zanikła! sią w spisek przeciwko Franciszkowi Józefowi.Franciszek Józef miał być zdetronizowany, Rudolf miał objąć berło węgierskie, a Ja n Toskański austrjackie. M asonerja na W ęgrzech była szczególnie rozgałęziona, w A ustrji słabo, do tego stopnia, że masoni wiedeńscy jeździli po wyświęcenie do Preszburga, na ziemię węgierską. Po rozdziale obu krajów tern łatwiej było zniszczyć ustrój monarchiczny i zaprowadzić republikę.
Rudolfa wciągnął do mason er ji ksią
żę W alji, późniejszy Edward V II. po jego podróży po świecie przy pomocy towarzyszącego Rudolfowi słynnego zoologa Breh- ma. Rudolf wstąpił do wielkiej loży węgierskiej. Pewnego razu znalazł się na polowaniu u hr. Teleky w Siedmiogrodzie, gdzie przy szampanie podpisał zobowią zanie wystąpić w sprawie niezależności armji węgierskiej i W ęgier wogóle. Praw dopodobnie był pijany.
I już brat-mason hr. Istven Karolyi w węgierskiej Izbie magnatów zapowiadał, że wkrótce armia węgierska uzyska niezależność.
W tem przedsięwzięciu osobą główną, ze względu na .charakter przedsiębiorczy, był J a n Toskański. Wolnomyślność i gwałtowne jego staranie o tron bułgarski tak źle usposobiły doń Franciszka Józefa, że odebrał mu komendę 3. dywizji piechoty wjLinzu. Wpływ Jana Toskańskiego na Rudolfa był ogromny.
W ybuch miał nastąpić dnia 2. grudnia 1888 r., tj. w dzień 40-letniego jubileuszu Franciszka Józefa. Ale Rudolfowi zabrakło odwagi, zobowiązań me dotrzymał Znalazł się między Scyllą a Charybdą odkrycia spisku przez rząd a zemstą wspólników. Był zdrajcą w obu w ypadkach: czy wyzna wszystko cesarzowi i zdradzi towarzyszów, czy zdradzi ojca dla towarzyszów.
N a kilka dni przed śmiercią Rudolf przyniósł hrabinie Larisch kasetkę z prośbą o przechowanie. Miała ją wydać na żądanie tylko jednemu człowiekowi, który zamelduje się czterema literam i: R. I. U. O. (można czytać Rudolf, Jan , Ugarn, Oesterreich).
W kilka dni po dramacie ineyerling- skim zgłosił się. do hrabiny Larisch po kasetkę człowiek z literam i R. I. U. CL Był to Jan Toskański.
— Czy pani nikomu nie mówiła o tejkasetce ?
— Nie.•—Czy on nie mówił pani nic o polityce ?
— Nie.— Tem lepiej dla pani. Co do mnie,
umrę, choć żyć będę.
Jan O rth słowa dotrzymał. N ikt nie wie, co stało się na wodach południowo1 amerykańskich z jego okrętem ,,M argate tą“ i z nim samym.*)
H rabia Juljusz Andrassy, mason wysokiego stopnia, powiedział tej. samej h ra binie L arisch : „Śmierć Rudolfa nie jest żadną tragedją miłosną“.
1 tak zwolennik niezależności Węg"er, Rudolf, zabił się sam, chwycony w matnię, zaś wroga tej niezależności, F ran cuzka Ferdynanda w Scrajewie zabito w 25 la t później.
ŚM IERĆ FRAN CISZK A FER D Y NANDA.
Zanim przystąpimy do bezpośrednich sprawców i charakteru morderstwa w Seraj ewie, jest niezbędne podać wiadomości o masonerji węgierskiej, o czem dzieło dra W ichtla trak tu je wyczerpująco,
W r. 1886. połączyły się loże Wielkiego W schodu z lożami obrzędu szkockiego w jedną „W ielką lożę symboliczną“ . Z głównych masonów wymieniamy: Klop- ka, hr. T. Czsky, Fr. Pulsky — wielki mistrz, hr. K arolyi i Teleki). W krótce po zaprowadzeniu w Portugal)! rzeczy pospolitej odbyło się w Peszcie uroczyste przyjęcie Seb. Mogclhaesa Limy, sprawcy głównego rewolucji, a węgierska wielka loża wysłała do międzynarodowego biura masońskiego w Neufchatel (Szwajcarja) następującą wiadomość:
„W ierni wyznawcy przeżywają na "Wę. grzech ciężkie chwile. Od obowiązkowości, ofiarność» i dyscypliny naszych braci, zmuszonych często chadzać różnemi drogami, zależy przyszłość naszej ojczyzny. Niechaj nikt, zbałamucony pozornemi wieściami, nie wydaje zbyt pośpiesznego sądu o niektórych naszych braciach. W ł (śnię ci najwięcej przyczyniają się do naszego zwycięstwa (rok 1 9 1 2 )“ .
Nota bene tak pojęta „miłość ojczyzny“ doprowadziła W ęgry do stanu, w jakim się dzisiaj znalazły. W r. 1 9 1 9 . dziennik masoński „Vilay“ (Świat) w Peszcie zalecał wybór na tron węgierski ks. O n - naught, wielkiego mistrza Anglji, brata Edwarda V II., tego samego, którego protegowali na tron czeski Czesi amerykańscy.
N a k r ó t k i czas przed wybuchem wojny, wiosną 1914. r . , masonerja peszteńska przyjmuje u siebie masonerję serbską w osobie dr. Radosława Kazimirowiea. powracającego z wycieczki po Europie. W tem miejscu kilka słów o masonerji serb-
*) Jak wiadomo, w lednym ze szpitalóyf nowojorskich zmarł w m a rc u ^ r . niejaki Jan Orłowski, który według zapewnAń prasy miał być właśnie Janem Toskańskim.
M A CIEJ W IE R Z B IŃ S K I
P O W IE ŚĆ .
P a n i H e n rie tta rz u c iła p y tan ie , do tyczące ow ego zak ła d u i w yw iąza ła się rozm ow a, p rz y - ezem obie stro n y obserw ow ały się z n adzw y- ezajnem , poch łon ia jącetn rozciekaw ien iem . Nie m og ła ona n ie p rzeszy w ać sw em i m iłem i, b łę k itu em i oczym a ow ego służącego z b a jk i, k :ó - ry od p ie rw szeg o m om entu w ręcz u d e rza ł ew em niep raw dopodob ieństw em , On zaśw zrok iem znaw cy i lubow nika p łci p ięk n e j lu s tro w a ł ją od stóp do głów , drob iazgow o, je j buciki, pończochy, sukn ię ciem ną, skrom ną, a e leg an ck ą i d o sk o n a le sk ro joną , je j kapelusz m odny, zarów no ja k każd y szczegó ł tw arzy w ysok ie j sza ty n k i. O g ląd a ł ją tak , jak b y k ra w iec, k tó ry ma zap ro jek tow ać d la k lijen tk i now ą „k reac ję“ kostjum ow ą i jednocześn ie tak , ja k a r ty s ta cudow ną s ta tu e tk ę a lab a s tro w ą . A p rzy tem m ów ił:
— P. d y re k to r m a tam z gó rą 85 ch łopaków, a na to ty lko dw u nauczycieli, dw ie po m ocnice i p rze łożoną in te rn a tu , m a jącą bardzo w ażne funkcje . P y tan ie , czy n ie będę m usia ł p rz y jść ^ iy rek to row i z pom ocą...
P an i W ychow ska m ia ła n a u stach w yk rzy k n ik : Pan?,.-, a le sp y ta ła półtonem , n ieśm iało :
— A tu a j p. d y rek to r N ostitz ma... coś w ro d za ju ko lon ji d la... w ykolejonych Ju d z i?
Z n ap ię tą c iekaw ością oczek iw ała odpow iedzi.
C zubek uśm iechnął się p ro tekcy jn ie .— P a n i h ra b in a n ie chce pow iedzieć „d la
p rzestępców k ry n ń n a k y c h “, sJla ró żn y ch ło
trzyków . M am y z nim i k łopo t n ielada. Tę m en aż e rię u trzy m u je p. d y re k to r d la sw ej o- sob iste j p rzy jem ności...
— D la p rzy jem nośc i?— N iew ątpliw ie, pan i h rab ino . G dyby nie
spraw iało mu to p rzy jem nośc i, n ie trzym ałby sobie na k arku te j ho ło ty . O ryg ina lna p rzy jem ność o ryg inalnego człow ieka. W szystko , co człow iek robi sam ow olnie, robi dla p rzy jem ności, jak to tw ierdzi E p iku r, jed y n y uczciw y, praw dom ów ny i rozum ny filozof. W ięcej! J e d y n y p raw dziw ie m iłu jący ludz i m ęd rzec i odw ażny człow iek.
— O dw ażny?.., — p o d ję ła z cicha pan i H en rie tta , a zdum ienie je j w znosiło się na coraz w yższy szczebel. Bo w m glis tych p rzew idyw an iach nie oczek iw ała za is te spo tkać w s łużącym filozofa.
— T ak, odw ażnym b y ł E p iku r, bo m ów ił p raw dę, a w sze lka p raw d a je s t d la człow ieka w strę tn ą . Za to w ystaw ił się na guzy, na w ieczyste ka lum nje , na po g ard ę . M undus vu lt decipi. Ś w iat trz e b a oszukiw ać, nie uszczęśliw iać
— Nie trzeb a u szczęśliw iać?—i Nie, p a n i hrabino- Ś w ia t te g o sam nie
p ragn ie . T rzeb a go ogłupiać.— Ale ten p rzyz iem ny filozof, zda je się, nie
u znaw ał ideału , k tó rego n iep rzep a rte p ra g n ie n ie tkw i jed n ak w posadach duszy lu d zk ie j i w ynosi nas ku niebiosom .
Znów loka j u śm iechnął się p rzedziw nie .— Id ea łu ? Nie lub ię tego perfum u.— Czyż to pe rfu m ?— P erfu m „ Idea l“ lichy . Szybko wie
trze je .— A jed n ak tego zapachu nic nie zastąp i—
b ro n iła sw ej tezy pan i H en rie tta .— P rzep raszam ,.. N asz p rzy jac ie l E p ik u r
n osił w p ie rs i coś w iele lepszego i m ędrszego fld id e a łs , ,W tełki a l t ru is ta żyw ił w »obie m iłość
człow ieka, bo m ów ił: „bądźcie szczęśliw i” , a p ie „bądźcie dobrzy“ , jak owi fa ryzeusze , co p o d a ją innym pusty m em oria ł, a sam i po lu ją na szczęście-.. M ów ię: pus y dźw ięk , bo cóż to znaczy : „bąd^ dobrym “ ? To zn aczy : b ądź ta kim , jak , m nie w ygodnie, b ąd ź moim pach o łkiem . T ego p rag n ie ch y try egoista.
P rzez chw ilę b ezrad n a , pob ita pan i H enr ie tta , m ilczała . W reszc ie b ąk n ę ła :
— J a k a różn ica m iędzy eg is tą a a ltru is tą ?C zubek p rzy s iad ł na k rześ le pod ścianą i
zam yślił się. T rzeb a było o lśn ić ją , olśnić! W reszcie w y rzek ł z uśm iechem :
— E go ista kocha... ludzkość, a ltru is ta po - p rostu ludzi, a... ohadw aj tylko... siebie.
— Z p ana n ie lad a filozof! — w ybuchnęla dam a w szczurem uznaniu .
On rozprom ien ił się. u śm iechną! 1 z udaną skrom nością o d p arł:
— T ego n ie m ogę o sobie pow iedzieć, p a ni h rab ino , i n ie chcę...
— D laczego to?— Być kim ś określonym , np. szew cem ,
spom sm enem , a r ty s tą , adw okatem , to znaczy nie być ju ż niczem w ięcej, czyli zask lep ić się w skorupie w yłączności i zaśleśn ieć w nudnej jednosta jnośc i. J a zaś b o ję się je d n e j rzeczy : jednosta jnośo i nudy . K ocham zanadto ... cały , w ielk i ocean życia , bym m ia ł zam knąć się w k latce. P ra g n ę być... w szystk iem , a w ięc w ielkim... dy le tan tem ... N ie ty lko d y le tan tem . J e d y n ie d y le tan ty zm je s t godnym dżente lm ena...
To rzek łszy z em fazą lo k a j u m ilk ł i po chw ili d o rzu c ił z gestem g ra d 'a h iszp ań sk ieg o :
— R zem iosło pozostaw iam m otłochow i!....A h rab in a uśw iadom iła sobie, że w calem
sw em życiu n ie d o zn a ła tak ieg o ja k p iram ida w ielk iego zdum ien ia . C zyż wtargfltile, w b a j- &>W, M a t niemdłfew*?».:
h rab in ie przynieś«
L okaj sp o jrza ł na sw ój złoty zeg a rek i pow stał.
— Czy m ogę pani szk lankę h e rb a ty ?
*— Nie, dz ięku ję .— To może tym czasem W W izać pan i h rar
h in ie szafę d y rek to ra z czaszkam i i w ykopaliskam i. D y rek to r będzie za chw ilę.
— O w szem .P rz e sz li do p rzy leg łeg o gab ine tu d y rek
tora , w k tó rym , ro zg ląd a jąc się. pan i H enr ie tta za trzym ała się p rz y j b iurku O b e jrza ła por r e t ojca d -ra N astitza i spoczęła w zrokiem na ro zw arte j k siędze . Było tu m iejscam i ołówkiem p o n ak reś lan e dzie ło n iem ieckie W ilhe lm a F le is 'a o życiu, sch a rak te ry zo w an e p rzez au to ra jak o „p róba śc isłe j b in logji".
T ym czasem C zubek zw rócił je j u w agę n a oszkloną szafę.
— O tóż tu ta j pan i h rab in a ma ko lekc ję czaszek różnych osobników , g łów nie m orderców, bandytów . W ogóle śm ierte ln ików , którzy ^posiadali dw ie k a rd y n a ln e w ad y : b ra k sp ry tu i n ieszczęście...
— To ciekaw e. Czy sp ry t u w aża pan za- k a rd y n a ln ą za le tę?
— T ak jes t. I za k a rd y n a ln ą cnotę.— J a k ie cnoiy f ig u ru ją w katech izm ie
p an a?— C z te ry : zdrow ie, u roda , k u ltu ra i —
sp ry t życiow y.— A jak ie g rzech y ?— P ięć : słabow itość, b rzydo ta , o rd y n a r
ność, g łupo ta i... n ieszczęśliw a ręka .— Ja k to? A szczęśliw a ręka nie je s t cno
tą w ed ług pań sk ie j filozofji życiow ej?— Nie. L ad a dudek po tra fi być p rzezo r
nym w e w yborze sw ych rodziców lub w ygrać w ie lk i lo s n a lo te rii.
dalszy nastąpi)’.
Dnia 19.. 20. i 21. Kwietnia 1924 r. G O N I E C S L Ą S K L Strata 8
„Suprńme Conseil pour la Serbie & Belg rad“ powstał dn. 28. maja r. 1912., uznany i przez zjazd wielkich lóż niemieckich w Frankfurcie nad Menem 31. m aja 1914. roku, t. j. na cztery tygodnie przed morderstwom seraje wekiem. Niezwłocznie po powstaniu tego „Conseil Supreme“ rozpoczęła się wojna bałkańska (wielki mistrz W eifert). W tymże roku 1912. n a wszechświatowym kongresie masońskim w W aszyngtonie wyniesiono leżę serbską do najwyższego (33.) stopni# (brat Duszan Mili- cewicz). N a uczcie pod przewodnictwem ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Tafta, przedstawiciela Serbji posadzono na miejscu honorowem.
Masonorja rozpoczęła walkę ostateczną z człowiekiem dla niej najnienawist- niejszym, najwybitniejszym przedstawicielem monarchiżmu katolickiego, niedostępnym dla jakichkolwiek wpływów, o charakterze zdecydowanym i czystym w stosunkach rodzinnych. Z następcą tronu — Franciszkiem Ferdynandem.
Jak wynika z protokołów profcesu seraj ewski ego, W ielki Wschód skazał na Śmierć Franciszka Ferdynanda już w r. 1912., ale nie było wykonawców. Można było zamiaru dokonać dopiero po zaprzątn ięc iu do roboty serbskiej organizacji tajnej „Narodnoj Odbrany“.
Ale w powietrzu już pachniało krwią.„Revue international de societśs secre
tes“ z dn. 15. września 1912. pisze piórem wysokiego masona szwajcarskiego dosłownie: „On jest niezwykle wybitny, szkoda, że skazany. Umrze na drodze do tro n u ”
Pani Savigny, słynna jako madame de Thńbes, wróżka, raczej gospodyni salonu, którego ściany słyszały wiele ciekawych rzeczy, przepowiadała stale w swoich czerwonych grudniowych almapachach.
Więc na rok 1913: „Ten, co ma panować w Austrji, nie będzie panow ał; będzie panował młodzieniec, tymczasem do rządów niewy znaczony“. A gdy w r. 1913. przepowiednia się nie spełniła, wróżka pisze na rok 1914.: „Przepowiadany jeszcze nowy wypadek wprawdzip nie nastąpił, ale z pewnością nastąpi jeszcze w pier zszej połowie tego roku.“
Sugestja masońska wreszcie m orderców wyhodowała. Przywódcy N an «ln ej Odbrany byli masoni, jak Kazimir: wic, m ajor Tankosic, Ciganovic, Cabrinovic (sam się przyznał). Morderca główny, Princip, był ^yd. Posiedzenia loży belgradzkiej odbywały się w tym samym dom u, gdzie mieściła się N arodna Odbrana. Kazimirovic dawał pieniądze, zebrane w
tw e w ło syniedostrzegalnie, trwale usuwa
9 9O R I E N T I N E
przywraca im naturalny połysk i miękkość, prosty w użyciu, bezwarunkowo nieszkodl. 08 nabycia wszędzie!
P arfüm erie d’O rient V ar so vie.
podróży po e u r o p e j s k ic h lo ż a c h . P a n k o wie b y ł i n s t r u k t o r e m b o m b , C ig a n o v ic , k o l e j a r z z B e lg r a d u , p e łn i ł s łu ż b ę łą c z n ik a .
Podajemy cztery wyjątki z protokółów:
1.C abrinow ic: „On. (K izinrirovic) je s t m a
son^ jed en z p rzyw ódców . Je ź d z ił po zag ran icy. B ył w B udapeszcie, w R osji i w e F ran c ji. G dy p y ta łem C iganow ica, jak sto i n asza sp rawa, odpow iedzia ł: „w tedy, gdy w róci on“. Ci- ganow ic opow iedział się, że m asoni już dw a la ta tem u skaza li na śm ierć n astępcę tronu , ale nie m ieli ludzi. „D ajcie m nie b row ning i nabo je“ — rzek ł- — „T en człow iek w czoraj w ieczorem pow rócił z B udapesz tu“. W iedziałem , że odbył podróż w naszym celu i za g ran icą konferow ał z pew nem i kołam i.
P rzew odn iczący sądu : Czy nie opow iadasz ba jek P
C abrinow ic: To je s t czysta p raw d a , stokroć praw dziw sza , niżeli w asze dokum enty z N arodnej O dbrany .
2.O brońca P rensow ic do C abr ino w ica : Czy
czy ta łeś k siążk i R osica?C abranow io: C zytałem jego rozpraw ę
o w olnom ularstw ie.P rensow ic : C zy te książk i rozdaw ano w
B elg radz ie?C abrinow ic:P rensow ic:
cokolw iek?C abrinow ic:P rensow ic:C abrinovic:
D laczego m nie pan o to py ta? odpow iedzieć.
P rensow ic : Czy T akosic je s t m ason?C abrinow ic: (znow u m ilczy). Czemu m nie
pan o to p y ta? (Po n am y śle ): T ak — i C igano- wic.
P rezes sądu : Z tego w ynika, że i pan m ason. Bo m ason ty lko m asonow i pow ie, że je s t mason.
C abrinow ic: P ro szę m nie o to nie p y ta ć ;nie odpowiem .
S k ładałem je, jako zecer.Czy w ierzysz w B oga, lub w
Nie w ierzę.Czy je s te ś m ason?(zm ieszał się, m ilczy d ługo).
N ie m ogę na to
P reze s : d sa je .
K to m ilczy n a py tan ie , potw ier-
P re z e s : P ro szę coś pow iedzieć o pow odach . Czy, nim zdecydow ałeś się n a zam ach, w iedzia łeś o tern, że T ankosic i C iganow ic są m asoni? ,
C abrinow ic: Tak.P reze s : P ro szę mi w ytłóm aczyć, czyś cd
nich o d eb ra ł rozkaz , aby zam ach w ykonać?C abrinow ic: Od nikogo n ie dostałem ro z
kazu w ykonania zam achu. M asoneria m a tę łączność z zam achem , że m nie w zam yśle u - tw ierdziła , W m asonerii w olno zabić. C iganovic pow iedzia ł mi, że m asoni już rok tem u skazali F ran c iszk a F e rd y n an d a .
P re z e s : C zy pow iedzia ł to od razu , czy dopiero w tedy, gdy pow iedzia łeś mu, że m asz ochotę w ykonać zam ach?
C abrinovic: P om aw ialiśm y i p rzed tem o w olnom ularstw ie, lecz o w yroku pow iedzia ł dop iero w tedy, gdyśm y by li na zam ach zupełnie zdecydow ani.
4.D otyczy zeznań G aw riły P rm cin a (żyda).P re z e s : Czy rozm aw ialiśo ie z C igaaov i-
cem o m asonach?Princ ip (h ard o ): C zśm u m nie pan o to
p y ta?P re z e s : P y tam , bo chcę w iedzieć, czy ro z
m aw ialiście o tern.P rin c ip : Tak. C iganovic m ćw ił mi, że je s t
— m ason.P rezes : K iedy pow iedz, ci, że je s t m ason?P rinc ip : P ow iedzia ł w tedy, gdy zw róci
łem się do niego o środki do zam achu; pow iedział, że pom ów i o tern z pew ną osobą. Od niej o trzym a środki do zam achu. Innym razem opow iedział mi, że n astępca tro n u je s t skazany na śm ierć p rzez lożę m asońską.
P reze s : A p an? Czy je s te ś m ason?Na co to p y tan ie? Nie dam n a to (Po chw ili): Nie.A C abrinovic m ason?Nie wiem. P raw dopodobnie. P o -
P rin c ip :odpow iedzi.
P reze s :Princip:
w iedzia ł mi, że w stąp: do loży.
F a k t s e r a je w s k i b y ł o m a w ia n y ju ż w
kwietniu r. 1914. na biesiadzie braci w hotelu „Meiasl u. Schaden“ przez albańskiego Fasada Paszę, kom tura orderu Franciszka Józefa.
D la masońskiego pisma „Acacia“ (Paryż, rok 1914, atr. 241—286; w Scrajcwie spełnił się akt bohaterstwa.
Trzeba dodać, że w tym czasie wielkimi!': mistrzem masonerii niemieckiej był Korin, .
Już czas byś przejrzał,- źe grosz tak krwawa i ciężko w oberżych czasach zarobiony idzie w | ręce lichwiarzy, wabiących pięknem! słowami, mało przeważnie mającemi wspólnego z rzeczywistością. Jedna chwila zastanowienia, a ujrzysz płaszczyk,#': pod którym ukrywa się haniebny wyzysk.
Czy tylko na to pracujesz obotniku i pracujący ?: inteligencie, byś w swej daleko idącej łatwow ierności niósł im swą dań z w iarą i przeświadczeniem j iż działają dla Twego dobra.
Precz i m s k i e i n , ß r o W q , M W #A więc nastąpić winna nowa era- „Oszczęd ość"
do której rozwoju Polska Spółka Włókiennicza przy» czynić się zamierza.
W skutek stabilizacji marki polskiej i unormowania cen na rynku towarowym, głównie zaś włókienniczym, mamy wyjątkową możność zaofiarować duży transnnrt sukna i kortów po cenach bardzo nis^ch. fab ry -vuych w prost konkurencyjnych. Z te ro też powoda Zarząd Polskiej Spółki Włókiennie. ej przez, laczyl na sprzedaż w celach rekjjimo» wycn.
100.000.- (sto wm)metr#
czysto wełnianych pełnej szerokości w kolorach;-J czarnym, granatowym, bronzowym, szarym, jasno i ciemno popielatym oraz modnych, angielskich de» seniach 1
teiny, potto i ptazo.po cenach 12, 16, 20, 25 milj. za metr.
Głównym zaś zadaniem Polskiej Spółki Włó- i Menniczej będzie przyjście z pomocą szerokim warstwom ludności miast i prowincji Wielkiej Rzeczypospolitej Polskiej, pozbawionej możności osobiście orzyjeźdzać po zakupy do Stolicy. Zamawiaicie listownie z ufnością, a tow ar wysyłany Wam będzie bez zadatku za zaliczeniem pocztowem. Gdyby tow ar przysłany przez naszą firmę okazał się nieodpowiedni, gotowi jesteśmy zawsze zamienić g a ewentualnie zwrócić pieniądze.
Zamówienia łask. adresować:
li ii mm nrw W ttr s e a w ie , m a r s z a ł k o w s k a 104S
naprzeciwko Dworca Głównego.
SILESIA MARGARYNAmur*
Bestaarow anie grobów królew skich na W awelu.
Otwarcie sarkofagu królowej Marji Ludwiki Gauzagi.
Niektóre sarkofagi królewskie na W awelu okazały się mocno nadpsute tak, że zachodziła obawa, iż ulegną zniszczeniu.
•Celem zachowania tych pamiątek narodowych przed zagładą, powołano w Krakowie do życia Komitet Restauracji K atedry, k tóry natychmiast przystąpił do pracy i już kilka sarkofagów odnowił.
Dnia 31-go marca b. r. wspomniany ko mitet, po uprzedniem zbadaniu zewnętrznego stanu sarkofagu królowej Marji Ludwiki przyszedł cTo przekonania, że dno sarkofagu jest zupełnie zniszczone, tak, że trzeba poddać go gruntownej restauracji. Poprzednio odnowiony sarkofag, mianowicie królewicza Ja n a Olbrachta Wazy, syna Zygmunta I I I i Konstancji A ustrjack ie i podobnie jak ten sarkofag, nazewnątrz dobrze się przedstawiał, a po otwarciu wieka okazało się, że ledwie się trzym a w całości i że całe szczęście, że w czasie liczniejszych wycieczek n ik t silniej o niego nie oparł się, gdyż mógłby go pogruchotać na kawałki.
I rzeczywiście po otwarciu wieka ukazał się oczom obecnych komitetowych przerażający widok, nietylko leżącego w prochu m ajestatu wielkiej królowej, ale zniszczenia, którego dokopały tak czas i wil
goć podziemia, jak i barbarzyńsike ręce dawniejszych czasów. Na czaszce u k azała się korona bardzo skromna miedziana i pierwotnie złocona, dziś zupełnie zzicieniał a, pokruszone berło i dobrze zachowane jabłko królewskie z krzyżykiem, które to insygnja wykonano umyślnie na pogrzeb królowej. Drogocenności żadnych nie znaleziono, gdyż zabrał je wszystkie, jak i z innych sarkofagów wawelskich, przed ostatn. rozbiorom Polski, T. Czacki.
Na piersiach królowej leżał rodzaj przodka stanika, związanej z cienkiej tasiemki, t. zw. „devant de corsage“, dziśbarwysticiemno-brunatnej, podobnie jak i długi, fałdziaty, jedwabny adamaszkowypłaszcz, sięgający do samych stóp. Barwę ciemno brozową przyjmują jasne jedwabie przez długie leżenie w wilgotnych grobach; jaka była pierwotna barwa tych szat, niewiadomo. U dołu z pod odchylonego płaszcza ukazała się suknia, dziś jasno-bronzowa, przecudnie wyszywana srebrgemi i złotem! nićmi i sznureczkami we wzór przypominający koronkę, który to h a ft błyszczał, przy świetle elektrycznych żarówek, przy których dokonywano zdjęcia fotograficznego, jakby najświetniejsze brylanty; widać jak czyste było to złoto i srebro, z którego haft wykonano.
Zwłoki spoczywały w trumnie ołowianej, bez wieka, pierwotnie przybitej do górnej trum ny drew nianej; obydwie trum ny dziś popękane, a drewniana w znacznej części zbutwiała. Na wieku drewnianej
trum ny przybity jest w ielki srebrzony krzyż, z monogramem, złożonym z imion Jezus i Mar ja, a nadto trum na obita była czerwonym brokatem w drobne złote i srebrne kwiaty, umocowanym złotymi galonami, zapomocą gwoździ o okrągłych srebrnych główkach.
W spaniały ten brokat w dawnych czasach oddzierali na pamiątkę zwiedzający, jak to widać z pozostałych szczątków, a kawałeczki z tego brokatu znalazły się i wewnątrz trum ny pomiędzy składkami szat kiólowej, a na krawędziach zwieszały się wewnątrz pod wiekiem — smutne to świadectwo, jak niegdyś obchodzono się z narodowemu relikwjami.
Ponieważ stan trum ny tak drewnianej, jak i ołowianej, nie pozwalał na przeniesienie ich do tymczasowej skrzyni dla oddania sarkofagu do naprawy, więc komitet polecił, podobnie, jak to było z sarkofagiem kardynała Jana Wazy, wykonanie nowej trum ny modrzewiowej, do której- by można było włożyć obie poprzednie, aby nie zaginęło nic ze szczątków.
Pomiarów czaszki dokonał wydelegowany przez polską Akademję Umiejętności prof. dr. Talko-Hryncewicz. Okazało się, że w górnej szczęce nie brak ani jednego zęba, w dolnej zaś tylko trzech, co zadziwić może wobec togo. że królowa zmarła, mając 56 lat. Królowa odznaczała się znacznym wzrostem, jak to podnosili współcześni, a kościec wskazuje, źe mierzyła więcej niż 1,70 m.
Dnia 7-go kwietnia przełożono obydwie trum ny ze, zwłokami do nowej mo-j drzewiowej trumny. Po podniesieniu i et okazało się, że sarkofag nie miał dna, ale tylko położone żelazne listwy, przykryte* żelazną blachą, przegryzioną na wylot rdzą, tak , że łatwo mogły były obsunąć się i ku dołowi obydwie trum ny wraz ze zwłc kami. Wobec tego musi się dać nowe dno z miedzianej blachy, w wielu miejscach nowe listwy żelazne i nity, a nazewnątrz przymocować wielki krzyż na wieku i naprawić i uzupełnić dwie wspaniałe barokowe tablice z napisami, uszkodzone już w dawnych czasach złośliwemi rękami.
Roboty tej podjął się specjalista p.jp Wałdyn, k tóry świetnie zrestaurował dwaj poprzednie sarkofagi. Komitet ma jeszcze wiele prac do wykonania, musi zrestaurc wać wszystkie metalowe sarkofagi królewskie w liczbie dwunastu, dołączyć jednę wielkich krypt, aby sarkofagi ustawić tak, by je można otoczyć zagrodami, dla uniknięcia uszkodzeń w czasie licznych letni cl wycieczek, napływających z całej P o lsk i; dalej konieczna jest restauracja kaplic; Wazów, naprawa wielu szat kościelnycł pamiątek po królach, a które w czasie wojny uległy zniszczeniu, i wiele jest innych koniecznych rzeczy, a całą nadzieję kom>- tet pokłada w ofiarności społeczeństwa. D atki należy posyłać do Banku Małopolskiego w Krakowie, czekiem Nr. 140 000, albo wprost do skarbnika, ks. k&n. dr, Koramkiewipza ng, W awelu,
Strona b G O N I E C S L Ą S K l . Dnia 19-20-21 -go kwietnia 1924 roku.
© m u lj io n am u l s f a S c o t t aznany i ulubiony środek wzmacniający d l a d z i e c i I d o r o s ł y c h , jest znowu do nabycia we wszystkich aptekach i drogeriach.
G enera lne Z E s te p s tw o na W ojewództwo Ś ląskie r.Górnośląska Wytwórnia Chemiczna dawn. F. Reichelt, To®. Akc.
J K atowice, Poprzeczna.
i m u * kgU Raffkiego w Wrocławiu odbyła się
rewizja domowa, ponieważ służąca skradła brylantowy pierścień paskarski.
Przy rewizji znalazła komisja
0 p u d e łe k , M W .
S M o śk sk i F ś ry k ap a s ty d o 'O b u w ia Fabryka Chemiczna
TarnowskieTalfcfoąyp.p.ilOiO i ,1101.
Paffkiego skazano za — przemytnictwo „Połysku“ najlepszej pasty do obuwia na 100 marek rentowych kary lub 10 dni więzienia.
Raffke donosząc o tern fabryce, pisze, że pomimo to „Połysk“ nadal przemycać będzie, ponieważ
„PoW icst fc M nnHmmn M M e m do czyszczEDla ckm in .
W i t t ó w u m o n iA o #
(CalcmlertG"Soda)■*|M£g 80% w butelkach a 200 gr. i
W balonach od 21/,, 5,10, 20, 25, 30 i 6 0 kgr dostarcza z własnej składnicy w Katowicach.
Dr. Walter 3acob ł, p i M nKatowice G. SI., u!. Zabrska Nr I, telefon 337
Adres telegr.: „Goldasfalt“.
GTKTc) ö c) ( /d^c) 6Tł?c> tSTrTc) f.<2x 9 1----------------------------------
s
:32
p .
Niniejszem podajemy do wiadamości naszym Szanownym
k o n s H m e n t o m g a z u ,iż dostarczamy także 6
w szelk i© a p a r a t y g a z o w edo oświetlenia, gotowania, kąpieli, ogrzewania i Ł
fabrykaty najlepszych firmdla domostwa, rzemiosła i przemysłu
oraz załatwiamy wszelkie instalacje aparatów tych, jakoteź konsumentom z naszego okresu działalności udzielamy
1©% ra b a tu o raz najdale j Idące ulgi zap ła ty(na raty), %
Oglądać wzgl. informacji zasięgnąć można w Wielkich Hajdukach, ulica Krakowska (Centrala Gazowa), w naszej nowo założonej stacji podrzędnej w Katowicach, ulica Wojewódzka (dawniejsza gazownia) lub w naszych pozostałych stacjach podrzędnych.
s&
2
GMvkQ Centrala Gazowo, BfelRle ilitti .
iI
i2
ca. 20 mórg wielk.poszukiwane.
Of. przyjmuje firma
]onas i iBbi?Król. Huta.
l i i z i s s B j n i p 8 t i !
Niniejszem mamy zaszczyt zawiadomić Szanowną Klientelę, iż otworzyliśmy
w Królewskie! Hucie p rzy u licy 3. M aja 12 (Telefon 1175) pod firmą
„SERMA" K a c z m a r e k I S - k ar » 8 I _____ ■ _ _ B
Fabryka posiada najnowsze urządzenia maszynowe. Kierownictwo techniczne spoczywa w rękach wybitnego, doświadczonego fachowca. Zadaniem naszem będzie, obsługiwać Szanowną Klijenielę zawsze pierwszorzędnym towarem.
Prosimy o łaskawe poparcie naszego przedsiębiorstwa.
,SERMA" - Kaczmarek i S-kaF abryka serów - Królew ska H uta.
B aczność!
B E B Es z w a ? c a r s k ie m le k o k o n d e n s o w a n e
!
niecukrov/ane 16/0 Z
cukrowane 14/0 Z
po nadzwyczaj niskich cenach do sprzedania.
„Merces" Tow. Akciii. MirjEte 8 Katowice Telefon nr. 34
Przy korpusie muzycznym huty Pokoju w Nowym Bytomiu następujące rzeczy skradziono:1 fisi HA 1 pistolu Ma Bigi, I Jedno ubranie (Cufaesy)
Oddawca niniejszych rzeczy otrzyma nagrody najmniej 150 miljonów mkp.
Przed zakupnem ostrzega sięl Doniesienia uprasza się nadsyłać do
Korpusu Muzycznego luty PokojuW Nowym Bytomiu.
Sprzedaż! SSprzedamy d w a d o m yw powiecie Rybnickim. Domy znajdują się między kopalnią Hojm i kopalnią Szarlotą, 15 minut od dw orca. Domy nadają się bardzo do założenia interesu, są masywne, z osobną stodółką i chlewem. Refiektanci mogą się zgłosić na probostwie w Rado- szowach, poczta Górny 'Fłiewiadom pow. Rybnicki.
Kapitałuposzukuję w wysokości równowartości 5 do
15Q00 dolarów
na 1 hipotekąza wysckiem oprocentowaniem.
Zgłoszenia pod H. W. nr. 80 do GońcaŚląskiego w Katowicach.
Odnośnezastępstwa
poszukuje poważne 1911 r. założone biuro ruchu i podróżne, hurtownia gazet i biuro ogłoszeń, które zatrudnia 90 pracowników, ma duże ubikacje biurowe, konie i wozy. P a . referencje.
Oferty do C. B. „Express“ Bydgoszcz.
zu Is. gmmtig bmKcwgna 2 —3 misiące poszukiwane. Oferty pod O 159 do Ekspedycji Gońca Śląskiego w Katowicach.
2 domy ,.Üz domami tylnymi, 9 garażami i wielkiemi sk iit nicamt przy kolei położone zaraz do sprzeda ' Oferty pod O 157 do Ekspedycji Gońca S ir“ - w Katowicach.
, : \ H . . ; ' ' ' * - : , : - . . ; : . - : ' ' : - - : : » t i „ - ' . ' ; : , ; T \ '
Baczność! Baczność!
Górnośląska f Y R A ++++ Fabryka
w Syrenie pow. Rybnicki „poleca Szan. Panom trafikantom i składom
Cygara pod gwarancją z najlepszych tytoni zagranicznych.—------ Zamówienia i przedkładanie prób załatwia —------ -
p. Henryk Sobol w Lipinach, Bytomska 5
Katowice, ul. Kościuszki a iB e a to tr S.) ;tel. 2Sl6 i 7 7 3 2
Dnia 19-20-21. kwietnia 1924 roku . .GOiNTEO S T i A S K r . Strona 7
Pierwsza Krdl.- Kucka parowa fabryka likierów
Hurtownia w ina i piwaraörytca iiKterow- wma 1 P|wa
L i K I E a W W i f W f i B K I '
Nowo otwarcie!
Król. Huta — ulica Wolności 43.Szan. Publiczności podaję do łask. wiadomości, że w
Z. M e to e le lto o E iie 0 południe o M z i i le 1-ej= = powyższe lokale po gruntownej renowacji = =
otwieram.Jako długoletni fachowiec a w ostatnim czasie jako kierownik tylko w pierwszorzędnych domach zatrudniony, zapewniam Szan. Gości obsłużyć
p i e r r a r z e W c i i n i g , z i in ip i Bufetem l define p ü I S o m e i piwem, IlKleraml, winem i t i
Z poważaniem
Czesław Hauffe, Ekonom.Również sprzedawa się detalicznie
likiery i wina w butelkachw wielkim wyborze.
Pierwszy polski■ i
Magazin MebliKról. Hola, ul. Wolności 24
urządzenia biurowe system u ameryk. gabinety męskie, jadalki, sypialki kuchnie w L7' pojedyncze szafy, stoły rozciągane, krzesła, fotele, łóżka
i szafonierki.
iw a - w in a
Spółka Stolarska - Tom. Akc,= = = = = B tensnla Oddział: Moalce — =====
skład n utelefon nr. 1898 sprzedożnnl. plstrze
poleca z własnych Fabryk:ul. 3-go Molu 26
k o m p le tn e u rz ą d z e n ia & p o k o jo w e i k u c h e n n e . p
M eble b l i m i e l p o je d y f ic z estale na składzie, w wykonaniu pierwszorzędnem.
Strona o G O N I E C S L Ą S K I , Dnia 19-20-21-go kwietnia 1924 roku.
i i if®*
; Wzgórze Wanjory u™^ K atow ice, K o ściu szk i 15
polecam Ą
ß H i s o e o d w e ® t m m r o w a m e ß
KK K ►:
oraz zwracam uwagę na moje pierwszorzędne K pielęgnowane piwa 1 dobrą obywatelską kuchnię.
2*3obalę
Emil ecnlara, Rcrol Ponitz. ^m a n m m xM xsnaantM
Katolicki Dom Związkowydawniej: Kathol. Vereins-Haus
ul. Wolności nr. 47 K r ó le w sk a H u ta ul. Wolności nr. 47
C t t n i i i e k u c a ł i t M p c n ęOd godz. 6-tej do godz. 12-tej w nocy. — W każdy czwartek,
sobotę, niedzielęÜONCERT NADZWYCZAJNY
C wzmocnioną orkiestrą pod kierownictwem sławnego skrzypka, solisty F r e d y J o h n'a.
Pierwszorzędna restauracja. — Znana najlepsza kuchnia. O b f i t y z i m n y bu f e t .
Dziennie od 12—3 Me n u . — Pokrycie o 4 daniach 1.900.000 a la kart. w abon. 1.700.000 mk. a la kart.
Wielka sala przyjęć gościnnych i zabaw.O liczne uczęszczanie uprasza
ś f r . JE m zl& m .
Pianinufortepian}
harmonium, aparaty muzyczne, Orchestrion, krzesła do fortepianów, etaźe do nut, świeczniki I lampy do pianin,
metronomy itp.
Na nowo podjętawypożyczalnia fortepianówza niskiem wynagrodzeniem.
Katowice 3. Maja 23 (nowy budynek).m29
J. PODLESKAmistrz e lek tro in sta la cy jn y
Skład lam p I p rz y b o rfa elektro InstaiacylnychK atow ice, ul. W ojew ódzka 5 :: T elefon 1767 dostarcza: Ä a r a y y eÄ efctinycsnrae i g o x o i v e , i r i -
s« « ą c e , s i o j t Ą c c , i a r ó n v i t i i i n n e n> x f f iß r e s n H c A o d z s ic e V p oc e n e c f i pm sysdeęiM H iscft.
Z s i a s i ^ m a g a z y nMauel i sK a t o w i c e , P op rzeczn a 17 :: T elefon 1816
poleca
Chusteczki od 9— 30000 mk. za tuzin Pończochy od 11—150000 mk. za tuzin Skarpetki od 7— 70000 mk. za tuzin Krawaty od 12— 15000 mk. za tuzin
oraz n ici, gumy, relerm y i ar tyk. galanteryjnepo cenach konkurencyjnych.
w m m m m m w s s B mB aczność! B a cz n o ść !
' « ■ i t
Poprzeczna 5wlaść.: J . B ing.
K a t o w i c © Poprzeczna 5Od w torku L kw ietn ia 1924koncertuje codzienne U n ixersa l Trio-A rtystyczny
O rloff, ♦♦♦♦W niedzielę i święta od godziny 4-tej po południu.W dni powszednie od godziny 7-mej wieczorem do godziny 1-ej w nocy. Pierwszorzędna kuchnia polsko- francuska. Ceny umiarkowane. Dobrze pielęgnowane
£ wina i inne napoje, stale na składzie»
E E E E E E IS IE E IS E E E E E I
v r iem el - M
H & K u n i a s & o w t o w e
m w j:
Znana firma
j . SeMenros I tka, Warszawa-----------— P a ń s k a 5 8 ------- ----- -
poleca się PP. właścicielom, składom aptecznych, sklepów galanteryjnych i fryzjerów. Na składzie zaopatrzona jest w następujących artykułach jako to: lustra celuloidowe stojące i ręczne, skórkowe kieszonkowe i inne, puderniczkl, futerały, my elniczki, szczotki do zębów, głowy, rąk i ubrań, grzebienie we wielkim wyborze, scyzoryki, nożyczki, brzywy, maszynki do strzyżenia, aparaty do golenia, nożyki do golenia, pilniki do paznogei, manicure, wyroby gumowe i inne. Wykonywamy zamówienia punktualnie i na dogodnych
warunkach.
KRÓLEWSKA HUTA, RYNEKZaprowadzam książkowość handlową, rewidują
książki miesięcznych i rocznych bilansów, obliczam dochód 1 rozchód oraz udzielam
wszelkich wiadomości w prow adzeniu książek ku oleckich i w y
kształcam kupców na dzielnych buchalterów 1
— bilansistów —
mm WM» w ww w w w p w w
H. J. KlMKleaia. (Mztiłae&SLNr. telefonu 42
Skład żelazadostarcza t a n i o hurtownie i
detalicznie
tragarze, eement krajowy i opolski, papę w różnych gatunkach smołę na dachy, deski, belki i wszelkie mne materjały łudewlune
Ä rtykuly dla hut i kopalń.Okucia do okien, drzwi i do pieców.
N arzęd zia rzem ieśln icze.Wszelkie maszyny i narzędzia rolnicze, plecionkę drucianąna płoty. Sprzęty kuchenne i domowe w wielkim wyborze.
Restauracja „PIAST"S t. K u la w ik
Katowice, Warszawska 63aW Św ięta Wielkanocne
9 H 1 1 1
własnego wyrobu.
iwo dla iiondlD i orzeiml" -aS3
ga[3
„TEC H N ETIn ży n ie ro w ie
A. Tnrelt-ZBYDHISWSKI i S-taWARSZAWA, ul. Foksal 16a Telefony: 201—92 i 118—63 Adr. telegr. Technex-W arszawa
kupno i sprzedaż wszelkich maszynnowych i używanych, jakoto: lokomobil kotłów, maszyn parow ych, motorów spalinowych, kolejek, obrabiarek do metali i drzewa, gatrów, kompl. urządzeń ta r
taków, dźwigów itp.
H . , . dla właścicieli ) wszelkich «w b 2 h s dia doz8ra kotłów ?
sHaH£3
aa
aaaaaaaaaaa
dla obsługi parow ych *NioiłiędnY dla Mego kolia parowego
nierozpuszczalny w wodzie - niezapalny- działa ący samoczynnie - środek ochronny
od rdzy i kamienia
21 „S Ä X O L “ ! 1uży w ay stale przez największe zakłady krajowe i zagraniczne, uznany zaszczytnie w licznych poświadczeniach najpo
ważniejszych instytucjiDOSTAWA NATYCHMIASTOWAW ysyłka prospektów na każde żądanie.
H
I13£3E3
aa
§aaaH 0 0 0 0 I 2 1 2 0 0 0 0 1 2 H 0 1 2 0
U w a g a !Będzin, Rotintala 6,1. pietra Irani.
móCSi okrycia damskiewiedeńskiej i warszawskiej mody, bo jest w pry-watnem mieszkaniu.
Będzin, Rołłcjtala 6 ,1. piętro front
kto konsekwentnie odmawiając przyjęcia wyrobów zagranicznych, zawsze i wszędzie żąda kosmetyków i per- fumów krajowego pochodzenia. P od względem jakości sprostają one najdalej idącem wymaganiom. Prosimy przekonać się o tern, nabywając
PERFUMY I KOSMETYKI
J. S S. I te m p n le c ilc z a w PiznaninWarszawa Kraków Radom
Ks. Skorupki 8. Rynek Główny 46. Piaski 12,
Clna m aterjały sukienne I bławatne, własnego wyrobu, przez pierwszorzędne fabryki i Akc. Tow„ gdzie przekonacie się, jaka olbrzymia różnica między naszemi fabrycznemi cenami, a
cenami w Waszej miejscowości.
Hdresujciedo składów Fabrycznych:
Dostaw Hanafaktary PolskiejBiałystok — Skrzynka pocztowa or. 38.
— S W W —Koszykarski S. A.K ra k ó w , S z c z e p a ń s k a L. 1
poleca
dla kopalń i hutkosze
z zielonej wikliny na węgle, oraz na batona do kwasów.
Niezbędny środek domowy przy wszelkich medomaganiach lak reumatyzmowi, podagrze, bóln zębów, głowy, gardła, influenc]!, zaziębienia.
Do nabycia w A ptekach i D rogerjach.Proszę zważać na nazwę „Amola“ i firmę „Chemiczna Fabryka Donatol“
W ąbrzeźno Pomorze
Z powodu korzystnego zakupu, zniżyłem ceny na wszelkie krajowe i zagraniczne obuwie. Wielki wybór, obsługa rzetelna i polska.
Niezbędny
Skład obuwia - Katowice, ul. św. 3ana 12
Chodniki? = = I p rzed k ła tik l : ■■ ■...... ^
od 4.50 złotych. — lmit. perskie łączniki od 25 złotych.
R#szerd Walterspecjalny dom dywanów
i i * i 9 w i e e fes. ul. Młyńska 5.
Dnia 19., 20. I 21. kwietnia 19Z4 r. G O N I E C i L Ą S K L Str. 9.
jajSiih iiBlhneonph.Garść uwag.
Najdawniejszą wieść o „pisankach“ wielkanocnych podaje nam kronika W incentego Kadłubka pisana na począku 13. wieku. W kronice tej, przyganiając niestałości narodu polskiego, biskup krakowski powiada, że polacy względem panujących swoich z dawien dawna byli zawistni, niestali i bawili się z panami swymi jak z „malowańemi jajkam i“.
Biskup krakowski miał tu oczywiście ua myśli pisanki wielkanocne i do dziś dnia znaną zabawę wilkanocną ich tłu czenia. Zwyczaj ten polega' na tern, że dwie osoby biorą do ręki prawej po jajku farbowanem, uderzają jedno o drugie,. a wygrywa ta osoba, której jajko zostało
O niezbite.Zwyczaj malowania jaj wielkanocnych
jak podają rękopisy greckie z X. wieku, wprowadziła św. Magdalena. Dowiedziawszy się przy pustym grobie o zmartwychwstaniu Chrystusa Pana, pobiegła uradowana do domu i ujrzała wszystkie jaja, które w domu chowała, ubarwione n a czerwono. Wychodząc z domu, spotkała apostołów i rozdawała im te pierwsze „pisanki“ . Ja jka zmieniły się w rękach apostołów w ptaki, świadcząc, że tak i z śmierci P . Jezusa powstał żywot wieczny dla ludzi. W niektórych miejscach utrzymują, że kamienie, któremi ukamienowąno św. Szczepana, zamieniły się w pisanki. Inne jeszcze podanie głosi, że kiedy prowadzono P. Jezusa na Kal- warję, pewien ubogi, niosący kilka ja jek na sprzedaż do miasta, postawił koszyk i pomagał Jezusowi dźwigać krzyż. Kiedy zaś wrócił do koszyka, ujrzał w nim ubarwione pisanki. Symbolika „malowanek“ jest prosta. N a zmartwychwstanie Chrystusa Pana powstaje natura. Ziemia przykrywa się szatą zieloną. Gą- siątka zaczynają się „kłuć“. Tak, jak z jaja wyjdzie nowe życie, tak samo i z grobu Chrystusa powstał żywot nowy —- siłami również własnemi. Na pamiątkę tego wielkiego zmartwychwstania, obda- rzają się przyjaciele w ten dzień jajkami
V ufarbowanemi.Nazwy jaj wielkanocnych zależą od
sposobu, jakim zostały jajka malowane. Farbowane na jeden kolor, czy to przez gotowanie, czy to przez moczenie w pewnym barwiku, nazywają się malowanki, kraszanki lub byczki. Jeśli kto na tej jednej barwie wyskrobał jaki taki deseń, to jajko nosi nazwę: skrobanki lub ryso- wanki. Jeżeli ja jko zdobi różnokolorowy deseń, przez pokrycie woskiem pewnych jego części a następnie ugotowanie go w pewnym barwiku, to jajko nazywa się
„pisanką“ — a sposób malowania pisaniem. Jeszcze w innych miejscowościach nalepia się w deseń „duszę“ z bżu lub sitowia na jajka, wykleja się je kolorowe- mi papierkami lub złotkiem.
Barwiku dostarczają rośliny. Na kolor żółty gotuje się jajka w łupinach z cebuli, w odwarze z kory dzikiej jabłoni; na brunatny, moczy się je w wodzie, stojącej w wydrążeniu pnia dębowego; na fioletowy w listkach kwiatu ciemnej malwy; na zielony w kostkach osiki z ałunem, w listkach jemioły lub żyta młodego; na pomarańczowy — w krokusie; na czarny — w korce olchy i młodych liści klonu czarnego; na czerwony ■— w odwarze z robaczków czerwceni zwanych.
pisaniem zajmują się dziewczęta, młode -mężatki, rzadko zaś chłopcy. Ja jka maluje się w różnych miejscowościach w sposób różny. Malowanie świadczy niekiedy o niepoślednim zmyśle wiejskich malarek. Są między niemi mistrzynie, zażywające w okolicy ustalonej sławy. N igdy nie robią one wstępnych wymiarów. — a deseń bywa zawsze równy i czysty. Oprócz fantazji tkwią w malowaniu motywy prawidłowe — właściwe okolicom. Istnieje i tu tradycja: jak i co? Ludowy ornament nie powstał nagle, lecz również przechodził przesilenie, kształcił się: z form pojedyńczych, prostych, powstały kombinacje złożone — różnorodne w układzie barw i symetrji.
Dzisiaj kroczy kultura nieubłaganie n a p r z ó d , strąca motywy wiejskie w świat zapomnień — maszyny i farby chemiczne barwią pisanki. — Oby tak nie było! — Bo i tu trochę kultury naszej,tu trochę duszy naszej — t u t r o c h ę s e r c a p o ls k ie g o .
J . K. Murcki.
Kto raz spróbuje, ten stale kupuje Esencją Karmelicką
FRANK W ALORYZACYJNY.W a r s z a w a , 18. 4. (A. W.) F rank
waloryzacyjny na 19. i 20. kwiet. ustalono w wysokości 1 80(1000 marek.
Przyjmuje się na wyjazd do Francji - .........
z rodzinami fpudlownik pudlingarz). W obec tego, że ostatni transport w miesiącu kwietniu wyjeżdża z Mysłowicach dnia 28. przeto zaleca zgłaszać się przed 2ó. bm. D e le g a te ra Wydz. P racy I O p iek i [email protected] p r z y M is ji F r a n c u s k i e j w M y s ło w ic a c h , Pocztowa 8.
Z achw yciła sio fio łkow a • chm urka, p ięk nością ro g a teg o księżyca n a godzinę p rzed
wschodem .
R ozposta rła się, ni to uw ielb ien ie bezsilne
p rzed sreb rn y m m ajesta tem , w do le jego połysk liw ej b ry ły .
Nie m oże odpłynąć na w schód, n ie m oże się na zachód odczołgać.
D alek ie niebo p rzyb ra ło ko lo r pom arańczy , d o jrzew ające j w ogrodach w schodu.
J a k owoc do jrzew ający nasyca się blaskiem słońca, k tó re zm ierza w te strony.
W głęb in ie ja sn e j nocy spoczyw a w b lasku
m iesięcznym n ieruchom y b ó r sosnowy.
A bór ur łkany je s t z koron, tak bu jnych , jak b y żyw iące go p n ie n ie z bezdom nych w yra s ta ły p iasków , le c i z tłu stego tłu N ałęczowa.
Ani jed n a ga łązk a , an i jed n a w itka, ani jed n a ig ła nie po rusza się, n ie w zd ryga , nie pow iew a.
Z am ilkł te raz czu jny kogu t, ta k tęskn iący za słońcem w śród p tasiego rodu, ja k słonecznik i he ljo trop w śród roślin .
Go-łąb n ak ry ł żó łtą źren icę b ło n ą pow ieki
i p rzy tu lił śn iade łono do łona gołębicy.Ł agodn ie i n iepostrzeżen ie w yg ina się po
łudniow y b rzeg półw yspu, p rzy b ie ra jąc w od
dali k sz ta łt głow y i dziobu gołębia-
Od tego dzioba ziemi b iegn ie w b ław e m o
rze szlak ledw ie dostrzeg a ln y d la oka.T am w dali w idnokrąg zag łęb ia się we
m głę fijo łkow ą, a lin ia g rana tow a zaznacza,
iż to m orze b ie rze ro zb ra t z firm am entem i w ydziela się w m ocarstw o sw oje od pow ietrza
bez granic.Ja sn y pas p iasku , pe łen b ladożó łtych od
cieni, jak w g ię ta p łaza m iecza w ielk iego, ściele się na d a lek ie j p rzes trzen i.
Na tern o tw artem nadm orzu zabiegliw a fala zcicha te j nocy pracow ała .
P rzy n o s iła n ies tru d zen ie i ra z koło razu pó łko listem i ńaręczam i k ładąc w p rzeg u b y i w iązan ia w śród ry tm ów niezm iennych , m io tała
w ebło, czyli k idzenę , czyli m orską traw ę , k tó rą z głębokich za ta rgów , z m ulis tych głębin
w yniosła i n a ten s trąd w ydzieliła .W ielobarw na traw a n ikle w idn ie je n a b la
dem pobrzeżu , jakoby sz lak kolorow y na d e -
likutnem ciałeczku m orsk ie j chełbi, czyli b a r-
w istej m eduzy.*
. W zniosło się słońce z top ie lisk , ponad w szelk ie słowo p iękn ie jsze , rzuca jąc radość ży
w ota w lądy i w m orza.Poczuły n iezn a n ą nam rozkosz ró że w
ogrodzie i w ydały w spazm ach rozkw itu pach
nące w estchnien ie .R ozryw a się lepka cieśn ia ich p ła tków , gdy
po dług ich d eszczach sp ad ła n a n ie w ten czerwony po ran ek p łom ienna sfe ra upału .
N iew idzia lny kos, puste ln ik , u k ry ty w zielonych gałęz iach sosny, pochy łe j od w iatrów zachodu, k tó ra d lań puszczą je s t m ac ie rzystą i o jczyzną, w ita słońce uw ielb ia jącym pośw i
stem-
K arm azynow y k w ia t b egon ji dźw iga kielich z pod p iąsku , k tó rym go chloszczące w iatry i naw alne deszcze p rzyb iły .
W ysuw a się z za c ienia sosny, is tny żebrak
z m rocznej k ru ch ty kościoła, stu k a jący swemi
kulam i, w pośp iechu n a łeb na szy ję , żeby zo
baczyć lśn iące k o ła k a re ty , w k tó re j cesarz In»
dy j w m ajestac ie sw ym szybko p rze jeżd ża .
W zniośle jszy je s t ponad w szelk ie słow o U- w ielb ienia ten pow ró t słońca,
W ieczny ja s t i n iezm ienny, zaw sze ten sam
a n igdy an i o je d n ą jo tę , an i o je d n ą k resk ę nie m niej o lśn iew ający i budzący zdum ienie,
niż p rzed nieskończonym czasu oceanem .S ie je oto obłoki p y łu i zap ładn ia dziew icze
s łupki ży ta na u ro d za jn e j kęp ie O ksyw ja-
P o g an ia ław ice w iosenne śledzi ku wodom
napoły słodkim , zasilanym p rzez W isłę .W yciska lepkie soki z szyszek m łodocianych
sosny.O tw iera w ysm ukłe p ąk i nadm orsk ich goź
dzików i w y d o sta je z n ich s trzęp ia ste p ła teczk i,
u a jde lika tn ie jszem i k resk am i ró żu n ik le zabar
wione.Z budził ze snu żó łtego m o ty la i k a z a ł mu
w obłędzie szczęśliw ym p o la tać nad szafirow ymi falam i m orskich przestw orów .
S tefan Ż erom ski: „M iędzym orze“ .
r s. iw KotOBknth.— ulicy —
Kochanowskiego 10.Oddział nasz w Katowicach, mieszczący sią
przy ul, Kochanowskiego Nr. 10, został obecnie zaopatrzony w duży wybór towarów fabryk: S ie lb le r* 1 Crohm anna, Geyern, W idzewskiej M anufaktury i Innych w iększych fabryk , i wobec tego jesteśmy w stanie zaopatrzyć w wszelkie wymagane towary.
Nawiązanie bezpośrednich stosunków z fabrykantami pozwala nam konkurować z miejscowymi, żydowskiemt składami, przez dostarczanie tow arów po cenach i warunkach fabrycznych.
liczcps rocznic? 3-go fflsja!R odącyl
Z bliża się R ocznica K o nsty tuc ji 3-go Maja» k tó rą N aród nasz czcił zaw sze jak o św ięto narodow e, a P o lska po odzyskan iu niepo leg lóśc i postanow iła p rzez sw ój Sejm U staw daw czy uznać dzień 3. M aja, jak o św ięto p ań stw ow e.
Od O dry do D źw lny i od B a łty k u po szczyty K arpack ie — obchodzić b ęd ą P o lacy tę d ragą rocznicę U staw y M ajow ej z r- 1791, nadające j ludow i p raw a abyw ate lsk ie , k tó ry ch odzew w idzim y w kró tce po tem w ochotniczych szeregach chłopskich, w alczących pod dow ództw em K ościuszki w obronie O jczyzny . — I lud Ś ląski, w ierny Polsce, d a ł n ie jed n o k ro tn ie dowód m iłości O jczyzny — m ieniem , zdrow iem , k rw ią i życiem w łasnem w w alkach o w olność i g ran ice R zeczypospolite j P o lsk ie j.
N iech w szędzie, w całym naszem W oje» w ód zt wie, po w stan ą K om itety m iejscow e d la zo rgan izow an ia uroczystego obchodu Rocznicy 3-go M aja. — U czcijm y ją nabożeństw am i ti- roczystem i, pochodam i, festynam i ludow ym i, W ieczoram i u roczystym i, odczytam i i w yk ładam i o konsty tucji 3-go M aja, udekorow aniem , domów i okien barw am i i em blem ełam i n aro dow ym i, w reszcie złóżm y ofiarę na ośw iatę ludową.
Ju ż w czasach niew oli N aród P o lsk i p o łą czył ze św iętem roczn icy 3-go M aja sk ład an ie o fiar na cele ośw iaty narodow ej. O fiarność ta w ydała obfite p lony w postac i n iezliczonej ilości k siążek i szkó ł d la ludu naszego- P ra c a ta jed n ak jeszcze n ie skończona choć już m amy n iepodlpgły b y t państw ow y. Sam o P ań stwo podo łać tym po trzebom n ie m oże, pom ódz m usi i N aród!
O św iata ludu — to czynnik pog łęb ien ia żyd a ch rześc jań sk ieg o o raz podn iesien ia ku ltu ry narodow ej i ogólno-ludzkiej.
O św iata ludu — to podstaw ow y w arunek ug ru n to w an ia w sercach i um ysłach obyw ate li państw ow ości po lsk ie j i w ychow ania dzielnych
obrońców O jczyzny .
Str. 10. G O N I E C &L 4 S K L Dnia 19., 20. 1 21. kwietnia 1924 r.
ä
O świata, lu d u — to1 środek do zdobycia lep szeg o b y tu w łasnego , pom nożen ia dobrob y tu N arodu i usam odzie ln ien ia gospodarstw a Państw ow ego.
/ S k ład a jm y p rze to w szyscy o fiary n a o- <w ia tę ludow ą, szerzoną, u nas p rzez T o w arzy stw o C zyteln i L udow ych, k tó re tegoroczne sk ład k i w dn iu 3-go M aja, zeb rane n a Ś ląsku, p rzezn aczy na budow ę D omu O św iatow ego w K atow icach .
O fiarnością na ośw iatę ludow ą dam y dow ód czynnej m iłości O jczyzny i uczcim y godn ie R ocznicę M ajow ą w m yśl odezw y Głównego K om itetu w W arszaw ie z P rezy d en tem R zeczypospo lite j n a czele.
K om itet O bchodu 3-go M aja.P rezy d iu m H onorow e:
A d m in istra to r A postolski — Ks. D r. H lond, W ojew oda Ś ląsk i — Dr. Konoki, M arszałek Sejm u Ś ląsk iego — W olny , poseł K orfan ty ,
Dow ódca Dyw. Ś lą sk ie j — Gen. H oroszkiew icz, P rezes Sądu Apel. Dr- B ocheński, P rezes Dyr. K olejow ej — K uciński, P re z y d e n t m iasta —
D r. G órnik .K om itet W y k o n aw czy :
S\ S ta rk — p rezes , W ik a riu sz Gon. Ks. Brom - h os zez — przew odniczący 5 o m . K ościelnej,
G rzesik — przew odn iczący Kom. Pochodow ej, K orfan tow na — przew odu . K om isji Z biórki O fiar, S zym kow iaków na — przew . K om isji
F esten o w ej, Dr. B ocheński — przew ód. Kom. W ieczo ru U roczystego , J . P rz y b y ła — przew .
K om isji P rasow ej.
S B ®
. . . I mówi sowa:
Kupuj sowę, przyjacielu,Nie trać ani chwili,A przekonasz się, że „PURUS" Zycie Ci umili.
„PURUS"Chem. Zaki, Przemysł. Kraków
E ro n ik aW ojewództwa Śląskiego.
BEPERTUAR TEATRU POLSKIEGO w Katowicach. g>
R E PE R T U A R ŚW IĄ TEC ZN Y .
N i e d z i e l a , 20. k w ie tn ia : O godzinie 3 pop o łudn iu : „M A JO R U ŁA N Ó W “, O p ere tka w 3 ak tach J . K rzew ińsk iego .
N i e d z i e l a 20. 4. O g. 7,30 wlecz- “M ORALNOŚĆ PA N I D Ü L S K IE J“. K om odja w 3 ak tac h G- Z apolsk iej.
. W t o r e k 22- k w ie tn ia : o godzinie 3 popo łu d n iu „O G N IEM I M IECZEM “. S z tu k a h isto ryczna w 5 ak tach z pow ieści H en ryka S ienkiew icza.
W t o r e k , 22. k w ie tn ia : O godzin ie 7,30 w ieczorem : „CHO RY Z U K O JE N IA “ . Kom.w 3 ak tach z epilogiem M oliera.
S o b o t a , 26. kw ie tn ia : „ZŁO TY W IE K R Y C ER ST W A “. Kom. w 3 ak tach Ch. M ar- low e‘a.
P o n i e d z i a ł e k , 28- k w ie tn ia : „M ORALNOŚĆ PA N I D U L S K IE J“, K om edja w 3 a k ta c h G- Zapolskiej-
W y ja śn ien ie do tyczące sposobu w p ła ty pod a tków za pośredn ic tw em czeków P . K. O. W y ja ś n ia się, iż od d n ia 12- k w ie tn ia rb . w płaty w szelkich podatków , a w ięc i r a t poda tku m ają tkow ego na mocy ro zp o rząd zen ia M inisters tw a S karbu , w ydanego w porozum ien iu z Gon. D yr. P oczt i T eleg rafów u sku teczn iać n a leży w y łączn ie za pomocą, skarbow ych b lan k ie tów nadaw czych zaopatrzonych napisem : „w łaściciel K asa S karbow a“, k tó re o trzym ać m ogą p ła tn icy w u rzęd ach pocztow ych . D otychczas używ ane fo rm u larze , nadaw czo (b lank ie ty ) z n r. 9000 zo sta ły u n iew ażn io n e i u rzęd y pocztow e nie b ędą ich p rzy jm ow ać.
Sposób w p ła ty podatków w noszonych w prost ■do k as skarbow ych n ie u leg a zm ianie- — Izba H and low a w K atow icach.
Po lscy em eryci b. państw zaborczych , s łu ch a jc ie : ' Pod tym ty t. donosi „E cho“ I z W a rszaw y o uchw ale R ady M inistrów z 9. hm. .lis t a la ją cą w ysokość zaopa trzeń em ery ta lnych d la polskich em ery tów b- państw zaborczych. P o s tan aw ia w ięc ono, że em eryci b. państw zaborczych , w zg lędn ie siero ty i w dow y po nich k tó rzy w ysłuży li p o n ad 20 la t i skazan i są zupe łn ie na w y łączne oparcie s ię na em ery turze, pob ierać m a ją zasadniczo 75 p ro cen t poborów p rzy s łu g u jąc y m rów norzędnym im em ery tom
Budowo Solo! eWrpziisj ilisS-HroMw-Sosnowiic.K atow ice, 17. 4. (A. W .) W e czw artek dn.
17 hm. o godz. 5. popoł- o d b y ła się w sali po siedzeń B anku kWL&tdlowego w K atow icach konferencja , w k tó re j w zięli u d z ia ł d y re k to r T ow arzystw a K olei E lek try czn y ch Z ag łęb ia W ęg low ego w PoWce Sp. A kc. p. D obrzyńskim , oraz p rzed s taw ic ie li oddziałów katow ick ich naj pow ażn ie jszych banków polskich- P rzew odn iczy ł p rezes Z w iązku B anków w W ojew ództw ie Ś ląskiem , d y re k to r B anku H andlow ego dr- C zernecki.
Po zag a jen iu zeb ran ia p rz e z p reze sa C zerneckiego z a b ra ł głos dy r. D obrzyński, p rzed s taw ia jąc w treśc iw ym re fe rac ie cele i zadania T ow arzystw a K olei E lek try czn y ch Z agłęb ia W ęglow ego w Polsce. — In s ty tu c ja ta, utw orzo n a p rzez T ow arzystw o P rzem y ślu W ęg lo w ego w P olsce S ka A ke„ m a za zadan ie budowę i ek sp loatac ję sieci no rm alnotorow ych ko lei e lek try czn y ch &la ruchu osobow ego i tow arow ego — łączących ze sobą Z ag łęb ia w ęglow e D ąbrow skie, K rakow skie 1 Ś ląsk ie . S ieć ta ma obejm ow ać około 180 k ilom etrów z g łów ną a r te r ią K raków —K atow ice, a to w następu jących odcinkach: 1) Sosnow iec—B ędzin—D ąbrbw aG órnicza, oraz B ędzin -C zeadź; 2) Sosnow iee- K atow ice i C zeladź-B rzeziny-C horzów -K ró iew - ska H u ta ; 3) D ąbrow a G órnicza-O łkusz-O jców S k ala -K raków , a nadto rozbudow ę dalszych łin ji jak o n a tu ra ln y rozw ój pow yższego w ęzła m iędzydzieln icow ego.
Na budow ę odcinków S osnow iec-D ąbrow a. oraz B ędzin-C zeladź (d ługości około 20 kim .) T ow arzystw o p rzem y słu w ęglow ego w Polsce, o trzym ało już koncesję i oddało w ykonanie je j T ow arzystw u K olei E lek try czn y ch Z agłęb ia w ęglow ego w Polsce, k tó re budow ę rozpocznie z w iosną rb-, u ruchom ienie zaś p ierw szego odcinka p rzew id z ian e je s t n a jd a le j na w iosnę ro ku p rzyszłego . S ta tu t tow arzy s tw a za tw ie rdzo ny zosta ł p rzez w ładze d n ia 28. styczn ia 1924 roku . D yrek to rem za rządza jącym je s t p rof es. Podosk i z po litechn ik i w arszaw sk ie j.
Do g rona założycieli tow arzy s tw a n a leżą prócz T ow arzystw a P rzem y słu W ęglow ego ja ko d ru g i g łów ny założyciel B ank d la E le k try fikacji P o lsk i „E lek tro b an k “ Ska. A k c , oraz jak o w spółzałożyciele Tow- A prow izacji M iast P o lsk i Ska. A kc. i gm iny następu jących "zainteresow anych budow ą m iast K raków , K atow ice, K ró lew ska H uta, Sosnow iec, D ąbrow a G órnicza B ędzin, O lkusz- i C zeladź.
K ap ita ł zak ładow y tow arzystw a w ynosi na raz ie jed en m iljon zło tych , podzielonych na 100
polskim pracow nikom państw ow ym w zględnie zaw odow ym w ojskow ym . E m eryc i b. państw zaborczych (w zg lędn ie po zo sta łe po n ich siero ty i w dow y), k tó rzy m a ją za sobą co n a jw y że j ty lko 20 la t służby, lub też p o zo sta ją obecnie w po lsk ie j służb ie państw ow ej, sam orządow ej lub p ry w a tn e j, m a ją pob ierać 50 p rocen t poborów p rzy s łu g u jący ch rów norzędnym em ery tow anym po lsk im urzędn ikom państw ow ym . R ozporządzen ie po d k reś la p rzy tem w yraźn ie , iż ta o statn ia k a te g o r ia em ery tów b- państw zaborczych nie m oże pod żadnym w arunkiem pobierać w przysz ło śc i m niej an iże li obecnie, R ozporządzen ie pow yższe w części bodaj w yrów nuje e- m ery tom b. państw zaborczych , w dow om i siero tom po fu n k c jo n ariu szach i em ery tach b y łych państw zaborczych n iezaw in ioną przez n ich a dotychczas tak c iężką ich krzyw dę.
O d 1. m aja każd y o ficer p rzy s z a b l i (K ied y w olno m u ją odpiąć? R ew olw ery d la lo tn ików , sz ty le ty d la m arynarzy )- „E cho“ donosi U k aza ł się ro zk az M. W . obow iązujący ca łe w s z y s c y - o f i c e r o w i e m a j ą n o s i ć szab le p rzy ub iorze polow ym — (razem z nosić "szable p rzy ub io rze polow ym (razem z rew olw erem ), garn izonow ym (na żabce), codziennym i salonow ym .
Je ż e li oficer je s t w p łaszczu , nosi szablę na w ierzchu , będąc w służb ie , k iedy ind ziej zaś pod płaszczem . L otnicy , ba lo n ia rże i wogóle w o jska ae ro n au ty czn e nosić b ędą rew o lw ery — m ary n arze sz ty le ty . R ozkaz ten o k reś la z a ra zem, k ied y oficerow i w olno szab lę odpiąć: m ianow icie w b iu rze, w drodze ko le ją lub samochodem , ' podczas g ie r sportow ych , podczas g ry w b ilard , na w izy tach , w kasynach , na ba lach i zabaw ach tanecznych- Z szab lą w ięc u boku winni o ficierow ie u kazyw ać się w re s ta u ra c ja c h itp „ lokalach pub licznych , tu d z ież n a koncertach i w tea trach .
Kino U nion. S z lag ie r św ią teczny sław ny film am ery k ań sk ie j „F ox“-p re d u k c ji: „ŚW IA T I K O B IE T Y “, je s t na jlep szym obrazem obecne go sezonu . T em at u sn u ty n a tle rozw odów , — k tó re w eszły w m odę w obecnym czasie w Now ym Jo rk u . F ilm 6-ak tow y i bardzo pouczający . J a k o d o d a tek : „ P a t i P a tach o n “, s tręczy ciele m a łżeń stw w 4 akta-ch.
tysięcy ak c ji po 10 zło tych , p o k ry ty ch p rzez głów ne in s ty tu c je za łożycielsk ie , po za tem u - tw orzony będzie k ap ita ł o b lig acy jn y w w ysokości 2 m iljonów zło tych . T ow arzystw o zapew niony m a w spó łudzia ł g rupy banków francuskich a nad to Tow. „C onstructions E lec triques de F ra n c e “ oraz „B anque e t de P ay s B as“. — C hcąc jed n ak p rzedsięb io rstw o o ch a rak te rze tak w yb itn ie uży teczności pub liczne j spopulary zo w ać i oprzeć je o m ożliw ie n a jsze rsze w ar stw y społeczeństw a, g łów ne in s ty tu c je założycie lsk ie chcą odstąp ić z części ob jętego p rzez siebie k ap ita łu ak cy jnego pew n ą ilość akc ji I. em isji po cenie nom inalnej (10 zło tych , a łącznie z kosztem poda iku i konfekcji 11 z ło tych), zarów no w spó łzałożysie lsk im in s ty tuc jom sa m orządow ym , jak i innym re flek tan tom , zg ła sza jącym się bezpośredn io wzgl- za p o śred n ictw em banków . N a G órny Ś ląsk p rzeznaczono n a ra z ie 50Ó0 akc ji (5 p ro cen t ogólnej ilości).
D yr. D obrzyńsk i zw rócił się do rep rezen tow anych • na konferencji, w zgl. w Z w iązku B anków w W oje w. Ś ląskiem , in s ty tu c ji bankow ych, aby użyczy ły T ow arzystw u sw ego po-j parc ia w um ieszczen iu ty ch akc ji w śród społeczeństw a śląsk iego , zaznaczając , że te rm in subskrypcji up ływ a d n ia 25. m aja rb-
W zakończen iu sw ego przem ów ien ia zapow iedzia ł dy r. D obrzyński p rzy b y c ie w n a jb liż szym czasie delegatów francusk ich T ow arzy stw a „C onstruction E lec triq u e de F ran ce“ , k tó rz y m ają sygnalizow ać n aw iązane w P a ry żu u - k ład y , obejrzeć dleoładnie tra sę p ro jek to w an ej kolei itp.
P rezes C zerneck i w odpow iedzi zaznaczy ł, iż n ie w ątpi, że tu te jsze sfery gospodarcze w dobrze zrozum ianym in te re s ie w łasnym w ezm ą pow ażny u d z ia ł w je j ak c ji, p ro s ił jed n ak o p rzed łu żen ie w spom nianego te rm inu subskrypcji, gdyż w yznaczony ok aże się p raw dopodobnie zby t k ró tk im wobec zb liża jących się św iąt, konieczności poczynien ia odpow iednich p rz y gotow ań p ropagandy itd. D yr. D obrzyński p rzy rzek ł, że p o stu la t ten p rzed staw i w łądzom to w arzystw a w W arszaw ie .
N astępnie sek re ta rz Z w iązku B anków , pan Ig n aszew sk i o d czy ta ł d ek la rac ję szeregu n a jpow ażniejszych in s ty tu c ji bankow ych w P o lsce, Z głaszających sw ój akces do poczynań Tow arzy stw a Kol. E lek tr. Zagł- W ęglow ego w Polsce. O becni p rzed s taw ię ciele banków ośw iadczyli rów nież gotow ość p o parc ia d ążeń to w arzystw a , poczerń p rezes C zernecki zam knął konferencję , d z ięku jąc zeb ranym za przybycie .
P iE G Iradykalnie usuwa od 20 lat znany
KREM L Ä Ü 0 L
Z KATOWICKIEGO. XK atow ice, 16.4. (PA T) W ed łu g doniesienia
B iu ra W olffa, w ychodźctw o obyw ate li n iem ieckich z P o lsk i w czasie od 1. listopada 1922 r. do 31. g rudn ia 1923 r. w y raża się w liczbie 46.911. O gółem w yprow adziło się do N iem iec do 1. lis topada 1922 r. 779-412 osób, razem więc do 31. 12- 1923 826.323 osób. Z w ojew ództw a śląsk iego w yprow adziło się do N iem iec ogółem 80.000 osób, na tom ias t ze Ś ląsk a opolskiego do W ojew ództw a Ś ląsk iego ty lko 30.000 osób.
K atow ice. D nia 22. s tyczn ia br. oddalił się z dom u rodziców chłopiec E ry k W i l e j c z y k urodzony d n ia 29. m a ja 1910 w G ladbach (N iem cy), ostatn io zam ieszkały u rodziców sw oich w N ik iszu ul. K ościelna ]-*L5. W ym ieniony do d n ia dzis ie jszego do rodziców nie w rócił, je s t w zrostu n isk iego , u b rany b y ł w czarne k ró tk ie spodnie, dw ie m ary n ark i, jed n a na d ru g ie j, je d n a siw a, d ru g a czarna , czapka n iem iecka w ojskow a, trzew ik i i dw ie p a ry d ług ich pończoch. W sze lk ie w iadom ości o po w yżej opisanym chłopcu, dotyczące jeg o obecnego m iejsca poby tu należy don ieść do D yre k c ji P o lic ji w K atow icach pokój 47.
K atow ice. (Z życia Sokolego). D nia 13. kw ietn ia 1924 r. odbył się Z jazd okręgow y R ady D elegatów Soko ła O k ręg u I I w K atow icach, na sali Domu Zw. p rzy kościele N. P . M arji — pod p rzew odn ic tw em p re z e sa okręgow ego dha. R ożanow icza- P rzy b y li n a zjazd delegaci r e p rezen tow ali 11 gn iazd O kręgu II. P rz y ożyw ionej d y sk u s ji postanow iono w ziąć g rem ialny ud z ia ł w uroczystośc i obchodu R ocznicy 3-go M aja, ja k rów n ież u d z ia ł w m an ifestacy jnym pochodzie u rząd z ić się m ającym w p rzeddz ień rocznicy 3. M aja. N a w niosek Z arządu uchw alono u rząd z ić w ro k u 1924 O k r, Z lot Sokołów,
k tó ry odbędzie się w S iem ianow icach w dniu 22. czerw ca 1924 r- z obfitem p ro g ram em ćw iczeń opracow anym p rz e z dz ie lnego N aczeln ika0 k r. dha. Ju rczy k a . N a w niosek W ydzia łu W ychow an ia F izyczneg o uchw alił Z jazd utw orzen ie funduszu im. ś. p. W olsk iego M ichała b, p re z e sa dzieln icow ego k tó ry to fundusz m iałby na celu um ożliw ien ie jak n a jw ięk sze j liczby członków , fizycznego k sz ta łcen ia się i w y- w yszko len ia n a tęg ich p rzodow ników i k ierow ników ćw iczeń. U chw alono rów n ież u rządzić w ycieczkę w dz ień Z ielonych Św iąt w góry B esk idy . In te re su ją c y re fe ra t w yg łosił poruczn ik W . P- p. D usza na tem at w ychow ania fizycznego i p rzy g o to w an ia w ojskow ego m łodzieży Sokolej, p rzy w spó łdzia łan iu k ie ro w n ików w ojskow ych. Po k ró tk ie j d y sk u s ji uchw alono p rzek azać sp raw ę w yćw iczenia wojsko- w eg iydc w ykonania zarządow i. W w yłonionej d y sk u s ji w izy ta to r szkolny dh . w iceprezes Ż ym ełka p rzy rzek ł, p o s ta rać się w śród n au czy c ielstw a o p re legen tów n a zgrom adzen ia i u ro czystości Sokole wzgl- N arodow e. J a k w idać z pow yższego, oraz z ilości na leżący ch i coraz w ięcej p rzy b y w ająccy h now ych członków , za ic te resow an ie się życiem „Sokoła1, m ccno się w zm aga, czego rów nież dowodem je s t p o w sta n ie now ego g n iazda Tow. g irrn . Sokół w Jó ze - fowcu pod K atow icam i pod p tzew . dha. p rezesa S ie ran ia . Sz.
Katowice. (Hiobowe 'Oieści o P. K.O.) Gazety krakowskie donoszą o zlikwidowaniu oddziału P. K. O. w Katowicach s rzekomego powodu, że się za powoli rozwija. Wiadomość ta, jak nas inform uje nasz korespondent warszawski, jest mylną. W W arszawie, gdzie jest centrala P. K. O. o likwidacji oddziału katowickiego nic nie wiedzą. Pogłoski takie kursowały w ministerstwie skarbu i stąd widocznie dostały się do pism. Gdyby władze miały istotnie zamiar zlikwidować oddział w Katowicach, to wyrządziłyby Śląskowi krzywdę. Jesteśmy bowiem na kresach i taka placówka jest nam potrzebna z różnych powodów. Lecz i z powodów czysto ekonomicznych oddział ten jest potrzebny i ma wszelkie szanse rozwoju zwłaszcza po stabilizacji waluty i w miarę opanowania przez Polskę śląskie go życia gospodarczego. P. K, O. w na- szem życiu, w którem dokonują się olbrzymie obroty, pracując tanio, może odegra? poważną rolę. Kależy P. K. O. rozszerzyć1 spopularyzować wtedy w dziedzinie finansowej odda ona pewne usługi i społeczeństwu i państwu. Jeśli w Katowicach wypadałoby coś likwidować, to rząd może spokojnie zamykać swoje „banki“ np. Pol. B. Kraj., — który wcale nie świecił przykładem, spekulował na obce waluty, od polskich marek brał wysokie procenty — i podrażał przez to nasze życie. Były wypadki, że żądał 6 proc. dziennie za m arki polskie! W ystarczy jeśli rząd w miejsce P. K. K. P. da nam oddziały B. P . i pozostawi P. K. O. i niech nie redukuje urządzeń publicznych, które w innych krajach są o stoją życia gospodarczego.
Katowice. Kie często czy tam y # ' gazetach o działalności naszego „Sokoła“ katowickiego, za to gdy się. pojawi wzmianka o nim w pismach, jest to zawsze chlubnem świadectwem dla tego najstarszego w "Województwie naszem gniazda, iż pracuje rzetelnie choć bez rozgłosu. Byłem gościem w ubiegłą środę na zgromadzeniu miesiącznem „Sokoła65 Katowice I i z prawdziwem zadowoleniem stwierdzam, że tak przebieg zebrania jar ko i sprawy omawiane świadczyły o wysokim poziomie kulturalnym tegoż gniazda. Pomijając inne sprawy, wspomnę tylko o nadzwyczaj pięknym odczycie dha Milówki, nauczyciela szkoły wydziałowej, na tem at: „W 15 rocznicę śmierci -Juljusza Słowackiego“. Był to odczyt, którego z przyjemnością się słuchało: apodczas odczytu napięta uwaga młodzieży sokolej, jakież podniosłe na gościu czyniła wrażenie! Gdy prezes drh Bo- żanowicz oznajmił uchwałę Rady Okręgo-
OIOIOIOIOIOIO® @ ® 0 ® © ® 0 ®
p a r ó w k aŚlgskSe
najlepsze kiełbaski
„Silesia*®Spólk. Akfc.
Ruda Woj, Mask., 1 © ® ® © ® 0 0 ? ® 6 © ® ® © 0 ®
Dnia 19., 20. i 21. kwietnia 1924 r. G O N I E C Ś L Ą S K I . Strona 11
imwrf stedocitfWKł&fe toioSk
Kochany Rodaku i Obywatelu! .
Powiedz Twej żonie, matce i siostrze, źe Prymasa kawa słodowa jest najzdrowszym napojem familijnym i źe jest tańszą od obcych wyrobów.
Pamiętaj o tern źe w fabryce Prymas pracują ty Iko Twoi rodacy.
Prawdziwa tylko w po- wyższem opakowaniu.
w ej, wzywającą do składania funduszu im. śp. Michała Wolskiego dla kształcenia fachowego naczelników i przodowników, jednomyślnie uznano sprawę tę za bardzo poważną i pilną. Pierwsza składka zebrana pod koniec zgromadzenia przyniosła na fundusz ten 31 800 000 marek. Dobry więc zaczątek i oby był zachętą do obfitego składkowania ty m . starszym członkom gniazda, którzy na zebraniu nie byli obecni. Dalej dowiedziałem się, źe gniazdo katowickie z własnych funduszów zakupiło jedną akcję Banku Polskiego. Wymieniłem tylko powyższe moment? jako nader charakterystyczne dla działalności „Sokoła“ katowickiego, chociaż, jak już wspomniałem, cały przebieg zebrania wywarł na mnie jak najlepsze wrażenie. Poszedłem z ciekawością jako gośó na zgromadzenie niespodziewany a odszedłem zgłosiwszy się jako kandydat na członka. Oby za moim przykładem poszło więcej nietylko starszych, ale szczególnie młodzieży naszej męskiej i żeńskiej, która wkrótce opuści ławy szkolne.. Rodzicom zaś mogę daę zapewnienie, że posyłając dziecię swoje do „Sokoła“, w dobre powierzają ręce ich wychowanie na zdrowych i dzielnych o- bywateli Polski. — Gość.Z KRÓLEWSKIEJ HUTY.
K ról. H uta. D nia 21. kw ietn ia fb- popo łudniu w łam ał się L iw anow ski T eodor z K rólew sk ie j H u ty u l P u d le rsk a nr. 17, dc zam kniętego m ieszkan ia u rzędn ika Pol. W oj. Skarupy Sylw estra w K ról. H ucie p rzy ulicy B ytom skiej rm 93, k tó ry obecnie służbow o baw i w Mikołow ie, pow- pszczyńsk i, i zab ra ł mu trz y u b ra n ia cyw ilne m ęskie, 2 p łaszcze zim owe, oraz w szelka b ieliznę z łóżka. L iw anow ski został je d n a k na gorącym uczynku p rzy łap an y przez słu żącą gospodarza domu p. M igulów nę M arię, k tó ra mu łup odebrała . L im anow ski zdo łał je d n ak u jść , zasłużona k a ra go jed n ak n ie minie, L im anow ski je s t żonaty i ojcem 7 m ałych d z ie ci, k tó ry ch do na jw iększe j nędzy doprow adził.
Z PSZCZYŃSKIEGO.Mikołów. N areszcie osiadł i w m ieście na
ssem od tak daw na pożądany Polak adw okat, i n o ta r iu sz p. M ieczysław C ieszew ski, by ły pow stan iec i oficer w ojsk polskich . Spodziew am y się, że obyw atelstw o M ikołow a i okolicy pop rze go w n a leży ty sposób 5 życzym y mu na te j now ej p laców ce staropolsk ie » »Szczęść Boże!“.—
68
RESTAURACJA
„STARY TEATRw KRAKOWIE, nl. Jagiellońska 1. Tel. 1402
oraz FILJÄ w HOTELS FRIHCSSSIM ulica Pljarsfca.
iW n Jü o b i # od gctiz. IZ 5 nopoł.fS f iM ltiö f l! z pianinem, urządzone stylo- i l U i i i l i b i y wo dla zebrań towarzyskich.
W i e c z o r e m K O N C E R Tmuzyki salonowej.
Ś ią s k C ie s z y ń s M .C ieszyn. (S z tan d a ry a u s 'r ja c k ie w koście
le — n ie to le ran c ja N iem ców ). H alonów , osada n iem iecka w pow. b ialskim (W ojew . K rakow sk ie ) z czasów cesarza au str. Jó ze fa II, jak i w ie le innych w pow iecie b ialsk im i bielskim tozrzuconych kolonji n iem ieckich p rzes iąk n ię tą je s t dz is ia j jeszcze po p raw ie 6-letn ira istn ieniu P o lsk i, duchem au striack im . J a k donosi „P laców ka K resow a“ w tam te jszym kościele ka to lick im je szcze w iszą sz tan d a ry o szarfach au s triac k ich i n iem a nikogo, k toby je chciał u sunąć. C hyba S ta ro s wo coś o tern m usi w iedzieć. itiem cy sam i jak b y n a p row okację n ie
chcą dobrow olnie dostosow ać się do . zm ienionych stosunków . Niemcy w H ałcnow ie do tąd zezw alają polskim katolikom, na polskie nabożeństw o ty lko co d ra g ą niedzielę- O dw rotnie postępu ją Polacy w L ipniku. Choć m ają w iększość w K om itecie kościelnym i w iększoć w pa ra fii — przecież d opuszczają niem ieckie n a bożeństw a co n iedzieli.
B ielsko. (P lan budow y d ru g ie j bu rsy dla uczniów polskich w B ielsku. „P laców ka Kresow a“ donosi, że W ydzia ł Tow. bursy po lskiej w B ielsku na osts tniem sw ojem posiedzeniu u- chw alił w szcząć energ iczne s ta ran ia o drugi budynek dla bursy w B ielsku. D otychczasow y budynek je s t p rzepełn iony po b rzeg i, tw zak Bursa polska w B ielsku m a pod opieką 15$ u- czniów ze szkół średn ich i zaw odow ych. M izeria m ieszkaniow a odbija się fa ta ln ie na zdrow iu i pos ępaoh w nauce m łodzieży. D latego za w szelką cenę trzeb a zdobyć now e pom ieszczenie. W ydzia ł dotychczasow y bursy m a zw rócić się z p rośbą o parce lę budow laną do K sięcia Sulkow skiego, potom ka sław nej n ie g d rś w Polsce rodziny k siążą t Sułkow skich, znanych z ofiarności krw i i m ienia d la polsk iego narodu. W ypadki dziejow e i p rzypadkow e ko ligacje rodzinne rozluźn iły nieco w ostatn ich dziesią tkach la t k o n tak t te j sław nej rodziny z życiem polskiego narodu, a le głosu s ta re j krw i stłum ić nie po tra fiły . Podobno jed n a z córek ks. S u łkow skiego, dziedzica b ielsk iego zam ku, w ychodzi za m ąż za gen. W . P . p. Z agórskiego a więc tern b a rd z ie j są uzasadn ione nadzie je , że ks. Sułkow ski nie odmówi pomocy dla ak zbożnego dzieła , jak iem je s t każda bu rsa d la ubogiej m łodzieży. ..................
jm a m sm tB a m m a m m a m i,
M i i # W inesi f o w a r y s k ó r z a n e
Moldt I WParfümerie i galanterie
eków, 3. absolutorjum N. R. H. za rok1923, 4. Zamknięcie Zjazdu. — Bliższe in formacje dotyczące Zjazdu podane 6ą w Wiadomościach Urzędowych — organie N. Z. H . P. z lutego 1924 r. Mr. 2. W sprawach Zjazdu W alnego należy _ zwracać się do dba Ignacego Wołkowicza, Sekretarza Generalnego Z. H»j P., W arszawa, Al. Ujazdowska 37 m. 12-.-
Dyrektora d o nowozbadowanej baty szklanej, jedynej polskiej na Wołyniu, fachowca i rzutkiego przemysłowca, o ile możności z kapitałem (lecz nic koniecznie) potrzeba możliwie najprędzej. Zgłoszenia z życiorysem, z odwołaniem się na referencje i podaniem warunków przyjmuje Komenda Powiatowa W ielkopolski jej S traży U ar od owej na miasto Poznań, Mowy Ratusz, pok. 3. ptr. I)o zgłoszeń uprasza się o znaczki na odpowiedź.
Kraków. (Muzeum Marodowe). Magistrat zatwierdził regulamin /K om itetu budowy gmachów Muzeum Narodowego w W arszawie“. Do komitetu weszli z ramienia M agistratu prezydent W. Jabłoński w charakterze przewodniczącego, o- raz np. dr. K. K. liski, M. Jankowski i 8. Kuksz, z grona Rady miejskiej p. J. Lewiński, z grona Komitetu nadzorczego p . T. Hołowko, z grona architektów p. Lilpop.
Lwów. (Pomnik „Kaplica Orląt). Komitet budowy pomnika „Kaplicą Orląt“ yr obrębie Politechniki, gdzie w r. 1918 był pierwszy cmentarzyk bohaterskich dzieci, broniących Lwowa, rozpisał konkurs na projekt tego pomnika. Nadesłano rlotąd 14 projektów. Zwołany sąd konkursowy na posiedzeniu w dn. 15 b. m. jeszcze nie ukończył rozpatrywać nadesłanych projektów, eo nastąpi jednak w dniach najbliższych, poczem budowa pomnika wejdzie w fazę realizacji.
Łuck. (Zjazd sanitarny). Zjazd I I I lekarzy i działaczy sanitarnych miejskich odbędzie się w dn. 11, 12 i 13 maja b. r.
Poznań. (Pogrzeb kpt. Prusinowskiego). Zwłoki ś. p. kpt. Prusinowskiego, który zginął w czasie, ratowania zagrożonych powodzian, znaleziono w nadbrzeżnych zaroślach w odległości około 200 metrów od miejsca wypadku. Pogrzeb odbył się w czwartek 17. b. m. przed południem.
ECałowice 3. Maja Nr. 26 (Grundmannstr.)
Telefon 1282
Z za&e; PoEsM .Naczelnictwo Zwiątka Harcerstwa
Polskiego zwołuje na 25 i 26 kwietnia r. b. do Lublina IV Zjazd W alny Związku Harcerstwa Polskiego. — Porządek dzienny Zjazdu obejmuje: 25. IV . 24 godziny 8.30 Msza św. w Katedrze Lubelskiej, godz. — otwarcie Zjazdu w I-szym terminie, godz. 10 — otwarcie Zjazdu w 11-gim terminie bez względu na ilość o- becnych; godz. 10—13 obrady plenum : 1. zagajenie i wybór prezydjum, 2. powitania, 3. odczytanie protokółu I I I Zjazdu Walnego, 4. refera t dhny Martynowiczó- wny na temat „Członkowie czynni i starszyzna harcerska“ , 5. odczytanie wniosków na Zjazd i odesłanie ich do Komisyj, 6. Sprawozdanie Naczelnej Rady Harcerskiej (uzupełnienie - sprawozdania drukowanego), 7. Sprawozdanie Komisji Rewizyjnej (wniosek w sprawie absolutorjum ), 8. Sprawozdanie Sądu Harcerskiego, 9. Wybór Komisji Głównej i innyęh, 10. dyskusja ogólna nad stanem Z. H. P„ godz. 13— 15 przerwa obiadowa, godz. 15 do 17 — obrady plenum, dalszy ciąg dyskusji ogólnej nad stanem Z. II. P., godz. 17—18 referat dha St. Sedlaczka n. t, „zasady pracy w drużynach starszej młodzieży“, godz. 18—21 obrady Komisyj, 26, IV . ^odz. 8.30—13 obrady Komisyj, godz. 13—15 przerwa obwiadowa, godz. 15—20 obrady plenum : 1. wybór członków N. R. H. w miejsce ustępujących, 2. sprawozdanie Komisyj. przyjście wnio-
R o z m a S t o ś c LP en s ja dla w s ry s k ic h po 25 la tach p racy !
' T ak będzie , a le w B razy lji. Z B uenos A ires donoszą: P rezy d en t B razy lji A lvear pdp isa ł 29. m arca rb. d ek re t, u stanaw iający p ensje doży w otne d la w szystk ich , k tó rzy p racow ali p rzez 25 lat. K ażdy m ieszkaniec B razy lji, obyw atel czy obcokrajow iec, k tó ry p rzep racow ał p rzez 25 la t w jak im kolw iek zaw odzie, chociażby naw et we w łasnym in teresie , będzie, począw szy od 1- kw ietn ia p ob ie ra ł od rząd u p łacę aż do końca życia. P en sje będą w yp łacane z funduszu na k tó ry każdy robotn ik i pracodaw ca, k tó ry n ie ukończy ł je szcze 25 la t p racy , m usi sk ładać 5 p rocen t sw ego zarobku . W raz ie choroby, każdy będzie upraw niony do pob ieran ia pełnej p łacy z funduszu. W raz ie śm ierci pensjono- w anego, p łacę jego o trzym a m atka lub w dowa aż do sw ej śm ierci lub zam ążpóiścia.
Sposoby osiągn ięcia 120 la t życia. L ekarz am erykańsk i dr. T om asz D arling ton , by ły szef służby san ita rn e j w N owym Jo rk u sform ułow ał pokrótce sw e sposoby, m ogące uczynić człow iek a d ługow iecznym , w mowie, ja k ą w ygłosił niedaw no tem u podczas śn iadania , w ydanego na jego cześć p rzez now ojorsk i K lub dem okratyczny . S tarość m oże nie być chorobą, jeże li ty lko w ypełn iać będziem y pew ne, z re sz tą b a rdzo n ieskom plikow ane p rzep isy hygjen iczne . P rzedew szystk iem trzeb a m yć zęby bardzo starann ie k ilk a razy w ciągu doby, a ręce po w ykonaniu jak ie jko lw iek p racy fizycznej. Należy k łaść się do łóżka w cześnie, bo njj; hak nie niszczy nerw ów i um ysłu, jak d łu g ie nocne czuw ania. P rz y jedzen iu pow inno się używ ać jak najm niej w ody, a w cale nie używ ać napojów alkoholow ych- N ajw ażoiejszem jed n ak w arunkiem osiągn ięcia sędziw ego w ieku w dobrem zdrow iu, je s t — w edle d ra , D arlin g to n a — oddaw anie się tem u zaw odowi, k tó ry człow iek n " w ażą za najodpow iedniejszy d la siebie i k tó ry skutkiem tego lubi. O bow iązki, jak ie spełn ia się bez zadow olenia, n iszczą p rędko człow ieka, podczas gdy p raca sp e łn ian a z zadow oleniem , konserw u je tego , k tó ry się je j oddaje . E n e rg ja bowiem , w yładow ana chętnie, pod trzym uje organizm . Dr- D arling ton rad z i ludziom starym , ab y n ie uw ażali się za n ieszczęśliw ców , k tó rych
je d y n ą pociechą je s t chw alen ie czasów minio- nych, n a rzek an ie n a te raźn ie jszość i obaw iąnie się p rzyszłośc i, poniew aż o rgan izm ludzki je s t rodzajem maszyny", k tó ra , gdy u trzym uje się ją w porządku , funkc jonu je do ostatn iego dni» ja k należy.
T e a t r w K a t o w i c a c h .Teatr Polski czynny będzie w pierwszy
dzień świąt dwa nazy: po południu o godzinie 3. zawsze ni ile widziany dowcipny w treści i melodyjny rodewil J . Krzewińskiego p. t. „M ajor ułanów z p. p. Chmielową., Godlewską, Petrzyckim, Ślązakiem i Łończem w rolach naczelnych. Wieczór „Moralność Pgni Dul- skiej“ życiowa komedja G. Zapolskiej w. pierwszorzędnej obsadzie najwybitniejszych artystów naszego teatru . W poniedziałek Teatr Katowicki na zaproszenie da w Wodzisławiu „Burm istrza Styl* mondu“ M aeterlinka w koncent.rowej realizacji reżyserskiej i aktorskiej. We wtorek popołudniu sztuka historyczna „Ogniem i mieczem“ wieczór zaś genjusa Moliera w doskonałej komedji „Chory r. urojenia“ panować będzie niepodzielnie na scenie katowickiej. W środę dwa gościnne występy w Królewskiej Hucie. Po polud. o godz. 4. specjalne widowisko dla młodzierzy, które wypełni „Ogniem i mieczem“, wieczór teatr rozbrzmiewać będzie śmiechem na „Majorze ułanów“. W sobotę „Złoty wiek rycerstwa“ bawić będzie przednim humorem i wyborną satyrą. Ma wszystkie widowiska bilety wcześniej nabywać można w kasie Teatry Polskiego.
Kto leszcza sie posiadanaszego
Eitereeio ♦ Cennika ♦
n a r o k 1 0 2 4niech napisze do nas pocztówkę ze swoim dokładnym adresem,
a natychmiast otrzyma
zupełnie b e z W epełny Katalog ilustrowany wszelkiego rodzaju tow arów manu
fakturowych: ubraniowych, płótna, bielizny, kołder i różnych innych nie
zbędnych artykułów. ...............S p e c ia lly dział z e g a r k ó w .
Ceny i m M s m T o m y najlepszeAdresować: Dom towarowo-przesyłkowy
EK SPO R T PO LSK IWarszawa, Dzielna 25/C.
S p r a w y to w a r z y s tw .B aczność. T ow arzystw o gim n. „Sokół*
K atow ice II, u rząd za d n ia 15-go czerw ac 1924 y. Pośw ięcenie sz tan d aru . U prasza się w szystk ie b ra tn ie to w arzy stw a sokole w tym dniu n ie u - rząd zać żadnych zabaw , w ycieczek, itd., lec* w ziąść g rem ia ln y u d z ia ł w nasze j uroczystości# B liższy p ro g ram roześle się późn ie j każdem u poszczególnem u gniazdu- Czołem ! Z arząd Tow arzystw a gim nastyczni. „Sokół“ K atow ice II,
K ról. K uta . B aczność P ow stańcy G liw icko T oszeccy! P og rzeb pow stańca ś. p. J a n a M ain- ki z C zekanow a odbędzie się w p ie rw sze św ięto W ielkanocne o godzin ie 4 popołudniu z lecznicy b rack ie j. Z b ió rka o godzin ie 2,30 popołudniu u p. Skiby p rzy ul. S tyczyśk iego . Powst-j staw cie się licznie. Zarząd#
M ysłow ice. G rupa m iejscow a Z w iązku Po- w staców Ś ląsk ich w, M ysłow icach obchodzi w dniu 27. kw ie tn ia rb . pośw ięcen ie sz tan d aru . — Z w raca się w ięc z apelem do w szystk ich polak. T ow arzystw z M ysłow ic i okolicy o w zięcie u- działu w uroczystości. P rz y ję c ie T ow arzystw i Zw iązków oraz gości o godzin ie 9 rano p rzed dw orcem . P rzypom inam y jednocześn ie zaproszonym ju ż w szystk im G rupom M iejscow ym Zw iązku P ow stańców Ś ląsk ich pow. K atow ick iego i obw. K ról. H uta, ażeby w «dniu pośw ięcenia sz tan d aru , liczną sw oją obecnością okazały n a szą so lidarność i p rzyczyn iły się do u - p ięk szen ia tego dnia. Z arząd G rupy.
Związek Powstańców z pow. Koźl» * Racibórz obchodzi dnia 27. kwietnia 1924 r. uroczystość dekoracji powstańców w o- grodzie pana Majnusza w Paruszoweu. W uroczystości winien każdy powatattiee obowiązkowo brać udział,
J3SftS933*S®SS
St. Woźnickizakład krawiecki
Katowice — Plebiscytowa 12i wykonuję ubrania męskie oraz sportowe na miarę podług 1 najnowszych żurnali wiosennych i latowych pod gwa- &! rancją dobrego leżenia z własnych i powierzonych mi E i materji. Dla robotników wykonuję ubrania na raty I i o 20 °/0 taniej. Mam także stale modne materje na
składzie po cenach zniżonych.
fO
P O W R O Z N I C Z Ewyroby pierwszorzędnej jakości i wykonania poleca
FABRYKA LIN KONOPNYCHSTANISŁAWA WAŁKOWINSKIEGO
Kraków - Zwierzyniec, ul. Lelewela L. 11.pj®T Uwaga: Uprasza się o dokładny adres. “T~'“
S. LublińskiHurtowny handel szklą, porcelany i fajansów
w S o s n o w c u , uli a S z e n o w s k a n r . 2
S M ? ul. Sienkiewicza, telefon 263 I Szenowska nr. 2 biuro, telefon 265
W ystawiam na targu w Poznaniu.
Zagubione dokument?
cywilne i wojskowe por rez. W. P. Stanisława Pająka
unieważnia tie.Przeproszenie!
Podpisany oświadczam, źe jestem autorem listów pisanych do kopalń „Richthofen“, w których obwiniałem w nieprzyzwoity sposób W Panów budowniczego Banascha Józefa starszego dozórcę Nyga Jana i dozorcą Wantoilą Wincentego. Oszczerstwa podane w powyższych listach ninieiszem cofam 1 powyższych W Panów publicznie przepraszam, tirubow ski Jantechnik, Stary Bieruń.
Jzan. Klienteli oraz wszystkim przyjaciołom życzy
LtoMteKl 1 JanuszEKSPORT PIWA, KATOWICE
ul. M arjacka 15 :: Teleton 597
PowróciłemI z Ameryki, podjąłem znowu praktykę pry
w atną oraz spółki brackiej (knapszaftu) kolej! i policji.
O rdynuję od 9—11,3—4
Dr. HankeKrólewska Buła, ul. Wolności nr. 22
lekcjena skrzpencti 1 fortepianie
udziela sumiennie,
Jessek r ó l . l in tu
ul. 8. M-ja 2 ,1.piętr lewo
P lm in a ls te rrutynowany, z dłuższą praktyką, poszukiwany do zakładu przemysłowego w Zagłębiu Dabrowskicm. Reflęłftuje się tylko na siły pierwszorzędne. Of. nod P. W. Cz. 16./4. 1924 do Gońca Śląskiegow Katowicach.
Kam da sprzedaniasypialnie kompl., jadalnie kompl.,garnitury klubowe męskie pokoje i kuchnia no jak najkorzystniejszych cenach. Szewlenek, dom meblowy w Pszczynie
Rynek nr. 12.
Najmodniejsze
dostawia Firma:Fabryka szyldów szklanych
M. KaufmannK a t o w ic e ,
j ulica Warszawska (Friedrich-Strasse) nr. 23.
Ojcówpod Krakowem fpoczta Skała, telefon międzymiastowy Zakład Leczniczy „Goplana“ wylączn e dla chrześcijan) pod kierunkiem D-ra Żubra, b. kierownika Zakładów wodoleczniczych w Kijowie. O tw arty 15. maja do 15.września. Choroby: nerwowe, wewnętrzne, przemiany materji. kobiece. Koszt pobytu z leczeniem około dziesięciu Złotych dziennie.
Maszynista specjalista do motoru Diesla, pierwszorzędna s ;ła, poszukiwany zaraz. Młyn „Ziarno“ Kraków, Zabtocfe.
Renomowana fabryka
F l e r o o r z e W tüvroBöB titó r wszelkiego gatunku
poszukuje
odpowiedniegozastępcy.
Oferty uprasza się pod S. S. 25 do Eksp.Gońca Śląskiego w Katowicach.
Roznańczyk, Polak Pyły długoletni urzędnik pruski obecnie samodzielny
klercsnlk terfaku I cegielni,energiczny, zdolny organizator, zaufana osoba, w średnim wieku, p rts łu k u je p o sa d y . Oferty proszę nadesłać. Szczerbow ski, R acot powiat Kościan (Poznańskie).
>
K ls t o „ U N I O N “Katowice.
Program twttieczng.Wielki amerykański
Foks Film -2 Kłam Künbai • 3©yngB
Nadzwyczajna tragedja w 6 aktach.
Rozwody prawne I przewidziane?jest tematem filmu.
—— N adprogram : ---------- —
Pat i Patachonjako pośredniciel
Związków Mntókicli.4 akta w ulubionej formie.
StiUłllifli M’ na odciskiOaeosin
działa skutecznię/prze- |d w odciskom i nagniotk o m Wszędzie do m by- \ c i a Eitspei Clavcsißy ' .i.Schmiit,SaIowice “
3 Maja 40.
Stenografjl listownie wyucza szybko, jaknajdokładniej instytut stenograficzny. W arszawa Mokotowska 39. Opłata 20 miljon. dwoma ratami.
t ó t M s M c b I dekanklcli
jak najtaniej.
K atow iceul. Plebiscytowa 39.
Przy zali v. pnie towarów prosimypowoływać sie na „Gońca śląskiego“.
wykonuje
Drukarnia
Technlk-E:onstruktor
doświadczony warsztatom w ec specjalność przyrządy masowej produkcji, maszyny i przyrządy wiertnicze dla górnictwa, instalacja fabryk, konstrukcje żelazhe poszukuje posady. Of. pod W. 154 do eksoed. Gońca Śląskiego.
Dziewczynę zdrową, na cały dzień do pomocy domowej, za wikt i płacę- poszukuje się. Katowice, ul. Francuska 23, III. p., na prawo. — Zgłoszenia, między 2 - 4 popołudniu
' W W W W W W W W W W W W W W W W W W W w w W W W
S n » " Twe wszelkich wyrobach dostarcza
Fr. OomżołM r ? k o szyldów, Katowice
ulica Starowiejska 9.
Otiuöle wiosennena święta, białe, brązowe 1 czarne dla dzieci, pań panów w dobrym gatunku, pierwszorzędne fasony.
L. Berger, Mikołów, Krakowsko 1.
Dajemy dogodny
K R E D Y Tna
W Ę G I E Lu nas zakupiony.
Spita Pnemystnwo-GOrnicza i igr. nip. - KatanicsuL t oprzeczna 14.
Teief. 399. Adr.telegr.: Górnik, Katowice.
m
I
jest rozpowszechniony największy dziennik polityczny, zawierający bogaty dział Informacyjny dla handlu i przemysłu w kraju i zagranicą p, k; r
i
m
cudownie skutkujący środek przeciw bólu zębów, głowy, reumatyzmu i niedomagali żołądka. Żądajcie Meridiol i nie dajcie
sobie nic innego wmówić.Do nabycia w aptekach
i drogeriach: >Druki I uwiadomienia
m wszelkie o k a i|e rodzinnewykonuje 1
doniec Słaskł, Katowice
S z c z e g ó l n e z a l e t y :{jmntowne I najświeższe wiadomości polityczne — obszerny dział handlowy — zajmujące artykuły treści politycznej,
P n l f - f 7 9 n$N kuPc6w> $irm handlowych, przedsiębiorstw przemy- t ig iy j ł iL I ls y słowybh, osób prywatnych, rzemieślników, i I. p., odnoszą najlepszy skutek, ponieważ „Goniec Śląski“ czytają wszystkie stany naszego społeczeństwa. Na każde ogłoszenie, nawet najmniejsze, nadchodzą l i c z n e o f e r t y . Hägf
S S wielka DRUKflRIEwszelkiego rodzaju gustownie, prędko i po cenach przystępnych.
Własna INTROLIGHTOKNMI
i“. Mec, ul. Warszawska 58, lelefi 151.
I:I
Ini
$ I
1i< I:
Strona 13
fabryka likierówS i m n a x f a f n a 15
Żelazo: sztabowe, uniwersalne, taśmowe, fasonowe. Blachy: czarne, ocynkowane, cynkowe, białe itd. M ury : gazowe, czarne i ocynkowane. R u r y : kotłowe, łączniki. Gwoździe, drut, liny druciane, ś r u b y , nity, zatyczki. Narzędzia: kopalniane, hutnicze, rzemieślnicze
jako też wszelkie inne wyroby żelazne.
Paryskie i Wiedeńskie
nowości nadeszły 1
Bon Marchć, KatowiceDyrekcyjna 4. Telefon 1444.
nadaje bieliźme przyjemny, świeży zapach.
„DRZEWO“S k ład drzew a b u dow lan ego l sto larsk iego
Sp. z o g r. o d p .
w Katowicach, ul. Piotra SkargiWejście od ul. Słowa «kiego obok Gimnazjum
naprzeciwko Huty Martha.
Jeśli
Wielebne Dncboeiefistoociice mleć artystyczne aparaty liturgicznew swoich kościołach, niech się uda tylko do firmy $
F. KopnczWki I S-toK r a k ó w , ulica Brkcka 2.
(PRACOWNIA DLA SZTUKI KOŚCIELNEJ)
Posiadamy na składzie:Monstrancje srebrne i metalowe — Kielichy
Szaty liturgiczne — Adamaszki. — F ere trony 1
|ł9F* Prosimy żądać kosztorysów lub zwiedzić nasz zakład! # 0
O <>o4 ^
I Fabrykacjat kartonów (pudel)^ i zeszytów szkolnych.
I J a n E i c h h o r n▲, Drukarnia — Księgarnia ^ Katowice, Pop^ na 7 telef. 2611.
♦ ♦ » <♦ ♦ ♦ » » » ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ €
iX<>
Jedna z większych ha- 1! o wo-prze my stówy <ł firm tfftejszych poszukuje cd •raz
korespondentkibiegle władającej językiem polskim i niemieckim, umiejącej pisać na maszynie. Pożądaną byaby też znajomość stenografii.
Dwóch zecerówbiegłych w polskim i nlem. języku, do działu aksydencowego, może się natychmiast zgłosić.
d o n iec Śląski T. fl.w Katowicach.
Dnia 19-20-21. kwietnia 1924 roku
( F a w e t
X m t a n m i a ź e im z m i n n g w o b ó w ś e la zm z M ik
M a i m m m e , mlMmMoperni&a
Dnia 19-20-21-go Kwietnia 1924 rokuStrona 14
— Hintes® mewem&> c® f M w jp m i $cg<simzf i— Jiie osi ?— 3 ½ w ie ssa , ©<sl & & £& :
Maßii iąfmiejsMe, mmfmmm iefsze ajiańsssef i u p i i j e s i® m
W a a s s e g m g m m ? : * : jRTaasMagpHcgp
£ Waciatp i Ä, €ieśiiw§M9 MwSSemAm MwtmmsEseam m r . 5 .
&mnxizimmń wsnoyeą ^eujs^śsifsszm vwą$3$&r wó%MSm fik-eatiżarwi s©ś®aras#cflnraĘyc8k, ozoz «I®dfersa>®i5© fööarsSss© I» l« 8 łsse am & © m dM w p®dmn$B»afoui t i® &«s£«8e&© n>&xfcea i sjpwzea&mm xes fresvdbso ni&Skeą c®?hę ©dl 0 O m i l - l io m ś> m a m # # . SksSS:*© ^ M p ss ie s i® Beari-ds© g»f®%M® d © 5 r© zo m & sn j i seasmoiaajEdh^ <3 1 ® feiradls® ) afg© eMasieci
WieMm mypemdaś ma4 s w m m l 0 , szf&Ses i p © r < c e f f « s m 3 9 p ® c ® 5 m k c ä tä t o w tä M x & a u c & S v n & e f f i i . .© S a s fk o ie s S is iö m , K S B s t e a m m r i t o w & mi fs a m io e r fk d ö s t e s c ^ ö M s i m ssse t& ie fii m oeznyrfk i z a s t o m s t o fc sr a ^ c fi a$ o eE tp o w ieeS m ixm ©pMs&eira i ©«ta geaihyp
: ; , i . s 5 ;Baczność! Baczność!Przyjmujemy stale zamówienia w partjach wago
nowych
krawiectwa męskiego rozpocznie się dnia 24. kwietnia 1924 r. Nauka odbywa się codziennie od godziny 5-tej po południu, KUw KROJU krawiectwa damskiego rozpocznie się 14 dni późnie?
Zgłoszenia przyjmuje
W , Samarzewski - Szkoła Kroją(Rzędowo zatv/ierdzona) w Królewskiej Hucie, ul. Wolności 76.
Myjboik. Rybnik.. Polacy!
Kupujcie tylko u kupców polskich aspełnicie obowiązek wobec sumienia i narodu!M. Basista, ul. kościelna, księgarnia Pol
ska, skład papieru.A. P ras, ul. Sobieskiego 30, rowery, ma
szyny do szycia i maszyny rolnicze, telef. 34.
F. Tatarczyk, ul. Sobieskiego 12, skład cygar i papierosów.
Paweł Kaliut, ul. Sobieskiego 17, skład kapeluszy i bielizny męskiej.
Jan Lepiarczyk, ul. Sobieskiego 15, towary kolonialne i naczynia kuchenne.
St. Kurzawa, ul. Sobieskiego 13, skład materjalów na ubrania męskie, konfekcja i bielizna męska, czapki i odznaki wojskowe, dla urzędników i to
warzystw.Czesław Beyga, ul. Sobieskiego, dom to
warowy.Antoni pieefea, Rynek 4, skład artyku
łów krótkich, białych i wełnianych, artykuły męskie.
A. Gawron, Rynek, Hurtownia i detaliczny skład tytoniowych.
J, Budny, Rynek, skład towarów kolonialnych i delikat., wina i likiery, telefon 1019.
F r . Gawalek, ul. Żorska, warsztat krawiecki, wykonuje ubrania na miarę, wyjfbżyczalnią ubrań.
J. Stebel, ul. Sobieskiego, skład delikatesów.
Fr, Szypufa, ul. Sobieskiego 1, skład o- buwia.
Edward Wyleżych, ul. Raciborska, fabryka mebli.
A, Ćwik, ul. Sobieskiego, skład futer, kapelusze, czapki, ubrania męskie.
Księgarnia i drukarnia Sląska , ul. Zamkowa, książki naukowe i zeszyty szkol- ne, wykonanie wszelkich druków.
d 400 lat sławne i orzeźwiające najlepsze
maszyny do liczenia płaskie aparaty do drukowania
; przybory biurowewszelkiego rodzaju
Siwo ©kmEmsMenieograniczonej wytrzymałości, im starsze tern lepsze.
Preparow ane z najlepszego słodu pszennego i przedniego chmielu bez jakichkolwiek innych domieszek, prawie bezalkoholowe, zaspokające pragnienie a podniające znacznie apetyt.
Przez lekarzy polecane przy niedom agamach trawienia dla rekonwalescentów chorych na żołądek, cukrownicę,
3iw© SredtelsStiepodawane jest we wszystkich pierwszorzędnych hotelach, restauracjach i kawiarniach.
G en e ra ln e z a s tę p s tw o na W oiew ćdztw o Ś ląsk ie :
A. PRZYBYŁA I S-ka, Katowice, Pawła 3-5.
Telefon nr. 1IS2 h r o ł . h u t h mm Wolności 6
PrawdziwąEmulsję tranową
wytwórni „AL AM A"używać winna każda m atka dlaswych dzieci przeciw skrofulozie i angielskiej chorobie.
i grodków lecznic:
f1**. s Ł o D «"»••M o c o BioroalA«”^ ‘" “UaniimiummuHnuiBti11̂ jest także niezrównany środek odżyw
czo wzmacniający dla dorosłych i dzieci po influencji, kokluszu, zapaleniu płuc i Ł d.
W ytw órcy:
BRACIA HACMALLA, M . ÄkL Poznnti,Do n a b y c i w wszystkich aptekach i drogeriach.
B ^ M A C H A L L Ä I ÖP O Z N A Ńs p e c fa ln y p r e p a r a t s ło d o w y
tw orzy krew, wzmacnia nerw y i ap e ty t / Niezbędny dla ozdrowieńców!
Chorych na błędnicę, słabowitych 1 dzied.W ytw órca:
j£. M ic h a lsk i, W o d z is ła w Ś lą s k i
m m m m m m ,
1) marka „Opel“ 4-tonowy o sile 45 H. P.2) marka Jeffrys Quad. 3-tonowy o sile 45 H. P. Nadto
dla urzędników państwowych, szkól wyższych i wszelkich towarzystw dostarcza
w większych ilościach
C z . Mi a k 0 w s k Ifabryka czapek,
M ysłowice, R ynek nr. 19,
6-osobowy (szybrówka) o sile 45 H. P. z elektrycznem oświetleniem, dynamomaszyną i akumulatorami.
Wiadomość w Tow. Akc. „J, D. Poloka Synowie“, w Będzlnie-Małobądzu.reperowanie
w bielskiej skl& dnicy sukna :
1437. Katowice, Plebiscytow a 27111,1¾.Wszelkie m aterie modne
jako to: kamgamy, gabardiny i t. p. na ubiory dla pań I p anów 2 najlepszych krajowych I zagranicznych fabryk, po najniższych cenach fabrycznych I korzystnych spłatach na raty
Donoszę niniejszem moim Szan. odbiorcom, że od od 29 kwietnia 1924 r. przeniosę moją składnicę
Oraz upraszam jak dotąd tak i nadal mnie swem zaufaniem darzyć.
Dnia 19-20-21. kwietnia 1924 toku ..G OB i E O S P A S K I “. Strona 1»
W/z/M m
M & s k i e c z a r n ib o k ó o u j e i ;
Mp. « J ^ .O W O O-W f
p a n to fe lk i
,2 lQ |ogaooo
■ x ß m m »
o m m ęp ó łb u c im
. ß o a o o o
W >///>■*
W///////"/,WW *"},:f
E ^ a k d o i S y n e k 1½ fu jO L U ftsą ionoajiO S t r y j , K ościelna 2 4
; Ir Jaro sław ,O runm aldzkaS J to ło m y f a , (R ynek K ró l. K u t a , W o ln o śc i 1 6 1§ , S B le lsk o , W z Sdi»ze 2 0 © r a h o b y c z , 5?gnek? G d a ń s k , £anggass® 82 MI I C f s s z y n ,G ł ę b o k a 5 f t o p y s ł a w , % ń s k a j f .d . i i d . f i
codziennie do nabycia
Najtańszy
„IFabryka maszyn ’ W PD’JMlll
poleca
S s i ą r t W f lprawnie zastrzeżone
|,, Po®» « m ś ais k a “ znane z swej dobroci wialnie do zboża
1 „M owy I d e e l “I najlepsze w ialnie I syst, RöbcraI ,*♦ ow y T r t n m i 6I młynki do sortowani a I zboża syst. KoberaI ..W arta"% żm ;jki do sortowania a zboża* „ T s i t s c b e s k a “
śruto wniki do zboża. „ S i m p l e x “
siewniki do zboża syst. Dehnego, naj-
I lepsze na majątki “ ,,syst. D eh % eg®“
opefacze do buraków i zboża
„ i l f . w e i 'v » “w łasnego wynalazku, V/ kilku kraiach opatentowany siewn kdo sztucznych naw ozów
„W. S. K ,“Patentow any sorto- wnik do kartofli
.syst. #arr»®ixi6dolowniki do sadzenia kartofli 2 ,3 i 4rzęiiowe wózki przednie do żniwiarek z autom obilowym sterem, toczaki kółka pod dyszel itd.
we wszelkich gatunkach, stylach i pojedyńcze
i szafy, łóżka, stoły i t. d.
m @rs?i SisMDom
meblilite, si. öBtnattftn 10Kotoalce,
i t. Furniere, drzewo sosn. stolarskie, taksamo drzewo budowlane t. s. deski, laty, belki, krokwie itd. dostarcza katolicka firma
S. Przewdzing,Skład drzewa
w Endzle (przy dworcy ioimsp)parę kroków poza Fa. A uirkht — i ę l ur. 31,
„Ventekltsgo“narzędzia rólnicze
„Ki p ie s ia “ sieczkarnie p a r o w e i maneżo.w.e •
„syst. W a lb e t“mtocarnie szeroko- tnlotne.
Ben. PnedsfswiclBlslwQna Polskę i wolne
miasto Gdańsk.„ L u b e » “olbrzymie parow e garnitury do młócenia Kolos, Mamut, Herkules i mniejsze normalne„ Ł a a za “
lokomobiie przemysłowe do 1000 konisiły
„BssSl&Og“Lar.za ropowe uniwersalne traktory dla rolnictwa i przemysłu „ L a n z a “
SSkonne ropowe traktory do orki i zapędu maszyn rolniczych
„ ö lv a “Eckerta żniwiarki do zboża (najwięcej rozpowszechnione)
„D ik tator“Eckerta wiązalki do zboża ä
„in ix i“kosiarki Eckerta dot ra w y .
Olbrzymie składy części zapasowyc.Wielkie warsztaty
reneracyine.Dzielni monterzy i inżynierowie na żądanie
do dyspozycji. Fabryka i główne biura
ulica Koleiowa 1—3
Oddział Handlowy i biura centralne
Sw. Marcin nr. 33.Telefony 147S, 6043,
6044 i 6045.
„ S t r . 1 9 , » — --------
g o n i e c r . fi S K I . P ula 19., 20. 1 21. kwietnia 1924 r.
III
i
WIADOMOŚCI HANDLOWE.KOM UNIKAT NO. 1 0 -2 4
IZ B Y H A N D L O W E J W KATOW ICACH.
K a t o w i c e , 10. k w ie tn ia 1924
(D a ls z y c ią g ) .
(A rt. 56 ust. 1* u s taw y o po d a tk u p rzem ysłow ym obejm uje te firm y, k tó re obow iązane t ą p o d a tek obrotow y w płacać oo m iesiąc).
W ykonan ia rozp o rząd zen ia pow ierzono Izbom skarbow ym , znosząc rów nocześn ie Insty - ttót kom isarzy dew izow ych. K ary za p rzek ro czen ie ro zp o rząd zen ia usta lono w złotych.
S p raw y celne.
Enriany s taw ek celnych.
R ozporządzen iem M inistra S k arb u z dnia 23 lu tego br. (Dz. U. R. P . No. 21- z 8 m arca 1924 r. poz. 228) zw olniono od cła n astępu jące surow ce i szczep ionki używ ane w leczn ictw ie Stosow ane do celów w ete ry n a ry jn y ch .
A. — surow ice używ ane w leczn ic tw ie :1. przeciw cholerze, 2. dżum ie, 3. jadow i
k ie łbasianem u (serum an ti buto linum —) 4- jadow i w ężów , 5. gorączce siennej (H eufieber), 6. w ąglikow i, 7. pneum ckokom ;
B. — surow ice i szczep ionki d la celów w e te ry n a ry jn y c h :
1. p rzeciw zołzom u koni, 2. w ąglikow i, 3- pom orow i świń.
R ozporządzen ie w eszło w życie z dniem ogłoszen ia , a tra c ą moc obow iązujące w szelkie Inne p rzep isy dotycz, surow ic i szczepionek w olnych od cła.
R ozporządzeniem P rezy d en ta R zeczypospo lite j z dn ia 26. m arca 1924 r . (Dz. U. R. P . No. 30, z d n ia 30. kw ietn ia br. poz- 300) usta now iono s taw kę celną d la pom arańcz i pom a- ra ń iż e k św ieżych w w ysokości 17 franków- — - — * —
zło tych od 100 kg. (poz. T a ry fy celnej 6. p. 2, lit. 6)
R ozporządzen i^ w eszło w życie z dniem ogłoszenia,
R ów nocześn ie trac i moc obow iązujące staw k a celna, ok reślona w rozpo rządzen iu d n ia 9. lu tego 1924 r . (Dz. U- R. P . 14).
R ew izja ta ry fy celnej.Izb a p rz e s ła ła M in isterstw u P rzem ysłu
H andlu sze reg w niosków do tyczących pracsubkom isji d la g rupy V II. ta ry fy celnej, obej-
:
Zm iana w olnej listy na r . 1923/242.
G enera lny K onsu la t n iem iecki w K atow icach zaw iadom ił pism em z dn ia 13. m arca br-, że w ładze n iem ieckie p rzep row adziły zgodnie z p ropozycjam i tu te jszem i następu jące zm iany w olnej listy na rok 1923/24:
1. — pozycję 40 (D olom it) podzielona na: 40 D olom it surow y (R ohdolom it) 251,502
ton, 40a D olom it p rażow y (S in terdo lom it) 7,665 non.
2. — pozatem podw yższono k o n ty n g en ty :
ko lejow e (E isen -a) p rzy poz. 149 w ozy ah n w ag en ) na 13.167 t.
b) p rzy poz. 150 w ózki kopaln iane , w ózki kolebkow e, w ozy d la ko le jek polow ych, taczk i (F e ldbahnw agen , F ö rd e rw ag en , M uldenkippen, S ch u b k arren ) 364 t.
c) p rzy poz. 202. w apno pa lone (G eb rann te r K alk) 13,850 t-
O p ła ty w yw ozow e. ,R ozporządzen iem M inistra S karbu w poro
zum ieniu z M inistrem P rzem y słu i H and lu z
dn- 4. lu tego b r. (Dz. U. R. P . No. 26 z du. 8. m arca 1924 r . poz. 265) w prow adzono op ła tą w yw ozow ą w w ysokości 60 proc. zy sku w ywozow ego od celulozy (poz. ta ry fy celne j 176- p .4a i b.)
R ozporządzen ie w eszło w życie z dniem ogłoszenia, a soosuje się do tra n z a k c ji w yw ozow ych zaw arty ch po dn iu 30-g o w rześn i» 1923 r.
(Dalszy ciąg nastąpi), o --------
P ro d u k c ja p rzem ysłow a F ran c ji.
L i l l e , Ł 4- (P a t.) P ro d u k c ja p rz e m ysłow a we F ran c ji w yraz iła się w ubiegłym roku w n as tępu jących cy frach : rudy żelaznej w ydobyto 23 355 960 ton, w tern b ez fo s fo n w e j 190 275 ton, średn ie j 1086 705 ton i fosforow ej 22 078 980 ton, wobec 21106 110 w roku 1932. i 30 918 000 ton w 1913 r- P ro d u k c ja rudy w zeszłym roku by łaby znacznie w iększa, gdyby nie trudności w o trzym yw aniu koksu niem ieckieg^.
P ro d u k c ja w ęgla we F ran c ji w roku ub iegłym w yniosła 38 543 670 ton. wobec 40 843000 ton przed w ojną. P ro d u k c ja koksu u leg ła znacznem u zw iększen iu , w ynosząc w kopalniach w ęgla 1993 885 ton w 1923 r. wobec 1033 775 ton w 1922 r. a w zak ładach m eta lu rg icznych ton 2 BOO OOO w 1923 r . wobec 1 509 OOO ton w 1922.
P ro d u k cja różnych sijbstaneyj p rzed staw ia się w tonach za ub ieg łe dw a la ta jak n astęp u je : sól w 1923 r. 1 145 440, w 1922 r- 1043 614
m ujące m e ta le i w ybory z m etali.
U lgi celne na p rzew odnik i e lektryczne,W zw iązku z w prow adzeniem u lg celnych
na n iew yrab iane w k ra ju przew odn ik i e lek - I try czn e n iep o k ry te ołow iem (§ 6. rozp- z 13. 1 g ru d n ia 1923 r. Dz. U. 135/23. poz 1126) kom u-
j ' m k u je Izba , że podan ia do tyczące w ydaw ania pozw oleń na w y korzystan ie u lg i sk ład an e być pow inny w M inisterstw ie P rzem y słu i Handlu
eg zem plarzach z w ym ienieniem ilości sprow adzanych p rzew odników , ich w agi netto oraz u rzęd u celnego, w k tó rym odbędzie się odprawa celna.
Do podan ia do łączone być pow inny :1. sŁ 3 próbki p rzew odnika,2. — dok ładny ry su n ek p rzek ro ju .3. — zaśw iadczen ie w ładz przem ysłow ych
S in s tan c ji e w ie rd za jące , iż sprow adzana ilość i g a tu n ek p rzew odn ika odpow iada isto tnem u » -po trzebow aniu strony ,
4. — zaśw iadczen ie Polsk iego Zw iązku ■ Przem ysłow ców M etalow ych w W arszaw ie
C hm ielna 2. s tw ierdza jące , iż p rzew odnik e lek try czn y w ed ług załączonych p róbek i opisu p ie je s t w yrab iany w k ra ju .
O p ła ta stem plow a od tego ro d za ju podań IIw y n o s i obecnie 3.800 000— mk. p- od p ierw sze- > go eg zem p larza podan ia i po 770 OOO m k. p. od
załączn ików i d rug iego egzem plarza podania . F irm y handlow e nie k o rz y s ta ją z ulg (§
I 1. i 2. obw ieszczenia z dn ia 13 lipca 1923 r.
sole po tasow en aftaa fa ltp iry ty że laza ru d a an tym . ruda arsen , ruda złota ruda miedz- ruda ołow. rud. zel.-ołow . ruda m angan.
248 704, 56933, 35 650,
180 385, 2185,4 245,
50 543, 135,
19140,1 285, '
335,
207123 03 377 37 320
175 060 3 280
941 46175
36424O4
328654
d ocie ra ją o n iezm iernem w prost zain teresow aniu zagran icy d la tegorocznego T a rg u P o zn ań skiego.
R um unja p rzy zn a ła 50 p rocen t zn iżk i w michu osobow ym i tow arow ym d la b iorących udział
w IV. T argu Poznańskiem -
D zięki usilnym sta ran iom re p rezen tan ta czw artego T arg u P oznańsk iego w R um unii u - dało się uzyskać od rząd u rum uńskiego 50- p rocen tow ą zn iżkę w ruchu osobow ym i tow arow ym d la tych w szystk ich obyw ateli rum uńskich, k tórzy chcą w ziąć u d z ia ł w IV . T argu Poznańsk im . O grom na ta zniżka dow odzi, że rząd rum uński pow ażnie za in teresow ał się IV. T arg iem P oznańsk im , i że p rzy k ład a doń w ielką w agę.
gaegtataaBPngMWRMcaainw rnm i mu i iii i — — — a
Prócz p lakatów p ropagandow ych p o jaw ił s i t w jod nem z w iększych m iast rum uńsk ich olbrzym ich rozm iarów globus przym ocow any dc specjaln ie w ystaw ionego ru sz tow an ia . Globu« wisi w obram ow aniu p laka tów p ro p ag an d o w ych, tak , że z przechodniów n ik t ju ż nie w abpi, że to je s t p ro p ag an d a za IV . T arg iem w Poznaniu .
K siążka p ropagandow a T argu d la zag ran icy .
P oznańsk iego
lo n k o r P o lsk i 166/23 poz. 207).
Z w iązki p rzem ysłow e a IV . T a rg P oznańsk i.
Na podstaw ie inform aeyj jak ie dochodzą U rząd T. P . oraz ścisłego kon tak tu z Z w iązkami przem ysłow o-hand low y mi, w ynika że szczególn ie związlci p rzem ysłow e niem ieckie, jak W irtsch a ftlich e V ere in igung fü r P o ln isch- Schlesien — Z w iązek G ospodarczy na Ś ląsku Polskim , V erband d eu tscher H an d w erk er in Holen — Z w iązek R zem ieślników N iem ieckich w Polsce, nadzw yczaj silnie zorgan izow ały się na IV. T arg u Poznańsk im . W spom niane Zw iązki jak i k ilka innych zw iązków niem ieckich p lan u ją w ycieczki zbiorow e, odczyty i inne im p rezy podczas ta rg u .
N iem niejsze za in teresow . o k azu ją Polsk ie Zw. p rzem . i handl. jednocząc w sobie obyw ateli polskich , Polaków .
F irm y polskie w obec IV . T a rg u Poznańsk iego .
W ostatn ich dn iach k ilk a najpow ażn iej szych firm łódzkich poszedło śladem pierw szych, k tó re zg łosiły się już daw nie j na T arg P o znańsk i i nadesła ło rów nież sw oje zgłoszenia udzia łu , p rosząc o chociażby k ilka m etrów stoiska-
F a k t ten p rzy p isać na leży w ieściom , jak ie
P rem iow an ie okien w ystaw nych podczas IV.T arg u Poznańsk iego .
Z okazji IV- T arg u Poznańsk iego u rządza Izba p rzem ysłow o-handlow a w Poznaniu p rem iow an ie okien w ystaw nych w czasie od 27. kw ie tn ia do 4. m aja br. P rem iow an ie na jład n ie j a zarazem n a jb a rd z ie j celowo dekorow anych okien w ys aw nych n as tąp i na podstaw ie opinii utw ońzonej za pom ocą ju ry . W yznaczon-o trzy cenne nagrody oraz l0 dyplom ów honorow ych, negrody ofiarow ały Izba p rzem ysłow o-hand lo wa w P oznan iu , dy rek c ja T argów P oznańsk ich i Z w iązek T ow arzystw kupieckich w Poznaniu- Z dotychczasow ych zgłoszeń okazu je się, że p rem iow anie okien w ystaw nych w ypadn ie w Poznan iu n iezw ykle okazale. W konku rs ie mogą brać w szystk ie firm y zap isane w Izbie P rze m ysłow o-H andlow ej w Poznaniu- T erm in zgłoszenia się do konkursu przed łużono do 20. bm
Sam olot z P o lsk ie j w y tw órn i na IV . T argu Poznańskim .
N ajw iększą bezprzeczn ie a tra k c ją na TV. T argu P oznańsk im będzie polski sam olot, w y konany w K ra jow ej W ytw órn i aeropanów w B ydgoszczy. Sam olot ów w p rzyszłym tygodniu p rzybędz ie o w łasnych siłach do P o zn an ia i za gości we „W ieży gó rnośląsk ie j. N ie m niejsze zain teresow an ie w yw ołają na tegorocznym T arg u P oznańsk im polsk ie row ery rów nież fab ry k a t „P olsk iej W ytw órn i W ielkopo lsk ie j .
Q lobus IV . T a rg u P oznańsk iego w R um unii.
K rólestw o R um unji, jak w iadom o z te legram ów , z w ielką życzliw ością odnosi się do IV. T a rg u P oznańsk iego . B ardzo o ryg ina lną p ro pagandę za IV- T arg iem P oznańsk im rozw iną ł w R um unji re p re z e n ta n t T a rg u P o zn ań skiego P- S atz , zam ieszkały w C zeroiow cach.
D y rekc ja T arg u P oznańsk iego p rag n ąc jak n a js iln ie j za in teresow ać zag ran iczne kola p rzem ysłow o-hand low e a zw łaszcza import»» rów zagran icznych , w ydała we w łasnym n ak ła dzie książkę p ropagandow ą IV . T a rg u Poznadę skiego, z redagow aną w trzech języ k ach , a m ianow icie: w języ k u francusk im , ang ie lsk im i niem ieckim , p rzezn aczo n ą w yłączn ie d la zagra/- nicy. P ow ażn ie jszych rozm iarów tę pu b lik ac ję p ropagandow ą, u ję tą w w y tw orną form ę okładkow ą zdobią liczne ilu strac je . Są to zd jęc ia fotog raficzne cennych pod w zględem a rch itek to nicznym zabytków m iasta P o zn an ia (ra usz , bib lio teka R aczyńskich , zam ek), da le j zd jęc ia pawilonów T arg u P oznańsk iego o raz m onum enta lnych rozm iarów W ieży G órnośląsk ie j. K sią żka p ropagandow a u ję ta je s t źw ięźle a celem je j je s t ob jaśn ien ie zag ran icy a p rzed ew szy st- k iem im porterów zagran icznych o stan ie , jak o ści i źród le p rzem ysłu polskiego. K siążka ta propagandow a bez w ątp ien ia zapełn i lukę w togo rodzaju wy daw nie w ach, a ju ż ze stanow iska p ropagandy polskich produk tów p rzem ysłowych zasługu je na d o d a tn ią ocenę.
Z ain teresow an ie IV . T a rs ić m P oznańsk im n a B ałkanach 1 w T urcji.
J a k było do p rzew idzen ia sk u teczna P ro paganda p rzedsięw zię ta p rzez rep rezen tan tó w T argu P oznańsk iego na B ałkanach 1 w T urcji, w yw ołała silny oddźw ięk w tych k ra jach . W każdem z tych państw bow iem w idn ie je na stac jach ko lejow ych i slupach rek lam ow ych w głów niejszych con trach łhand low o-przem ysło wy ch z gó rą IOCO plakatów , w ykonanych w ra mach a rty sty czn y ch donoszących o term in ie IV. T arg u P oznańsk iego . J a k się dy rek c ja T a rgu P oznańsk iego dow iaduje , z k rajów tych w y . b iera się pow ażne grono tam te jszy ch p rzed - s aw ic ie li con tr p rzem ysłow o-hand low ych n& tegoroczny ta rg poznańsk i.
Za red ak c ję odpow iada:J a n T atarczyk . W odzisł**».
Druk i n ak ład : „G oniec Śląski*. To w. Ake, w K atow icach, ul. W arszaw ska nr, 58-
amoniak e Kall • Koinit • Snpofodit • Tomasdwke • Specjalna mieszanko dla ogrodów szreberowskich • nasiona warzywne 1 kwiatowema stale na składzie
D rogeria św . B a rb a ry (właściciel W, Dutkiewicz) K atow ice, u lica W arszaw sk a nr. 30. Telefon 1666.Telefon 1666