7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia...

24
7-8 (150-151) Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952

Transcript of 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia...

Page 1: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

7-8 (150-151) Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952

Page 2: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-82

Serdeczne ˝yczenia dla Genera∏a

Genera∏ armii Wojciech Jaruzelski obchodzi∏ 6 lipca br.osiemdziesiàtà rocznic´ urodzin. Z tej racji otrzyma∏ licznegratulacje. Jubileuszowe ˝yczenia z∏o˝y∏ Genera∏owi tak˝eminister Jan Turski, kierownik Urz´du do Spraw Kombatan-tów i Osób Represjonowanych.

Genera∏ Jaruzelski jest cz∏onkiem wielkiej rodziny polskich kombatantów.

Swojà ˝o∏nierskà drog´ do Polski rozpoczà∏ w szkole pod-chorà˝ych w Riazaniu. By∏ dowódcà plutonu zwiadu, nast´p-nie szefem zwiadu pu∏ku w 2 Dywizji Piechoty im. HenrykaDàbrowskiego. Bra∏ udzia∏ w walkach nad Wis∏à, na Przy-czó∏ku Magnuszewskim, w wyzwalaniu Warszawy.

Uczestniczy∏ w bojach na Wale Pomorskim oraz nad Odrà i ¸abà.

Z okazji jubileuszu Prezydent Aleksander KwaÊniewski wyda∏ na Jego czeÊç uroczysty obiad w Pa∏acu Prezy-denckim. Uczestniczyli w nim przedstawiciele rzàdu, parlamentu, korpusu dyplomatycznego.

W numerze m.in.:60. Rocznica Przysi´gi KoÊciuszkowców . . . . . . . . . .6Przekazaç etos Powstania i Armii Krajowej – wywiad z prezesem Zbigniewem Âcibor-Rylskim . . .10Halifaxem nad p∏onàcà stolicà . . . . . . . . . . . . . . . .11III Kongres ZKRPiBWP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .13Nasi wspaniali stulatkowie . . . . . . . . . . . . . . . . . . .16Jakie dokumenty poÊwiadczajà prawo do ulgikomunikacyjnej. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .20

Na ok∏adce:W 59. rocznic´ wybuchu Powstania Warszawskiegomieszkaƒcy stolicy odwiedzali miejsca upami´tniajàcePowstaƒców. Przed Pomnikiem Ma∏ego Powstaƒcawarszawianie sk∏adali kwiaty i zapalali znicze. fot. K. K´pkaFotoreporta˝ z obchodów 59. rocznicy PowstaniaWarszawskiego na s. 24

StowarzyszenieWeteranów Walki

Przeciwko Nazizmowi

24 czerwca br. minister JJaann TTuurrsskkii goÊci∏ gen. bryg. RRoommaannaa JJaaggiiee∏∏∏∏oo--JJaaggiieellaa, cz∏onka ZarzàduStowarzyszenia Weteranów Walki PrzeciwkoNazizmowi i przedstawiciela StowarzyszeniaKawalerów Orderu Wojennego Krzy˝a Grunwaldu w Izraelu oraz JJóózzeeffaa BBrroonneecckkiieeggoo, sekretarza KlubuWeteranów 1 DP im. T. KoÊciuszki i RRoommaannaa GGuu∏∏́́ ,wiceprezesa Zarzàdu Ko∏a nr 18 ZKRPiBWP w Warszawie.

Gen. Roman Jagie∏∏o-Jagiel w imieniu Stowarzyszenia Weteranów Walki Przeciw Nazizmowi wr´czy∏ministrowi Janowi Turskiemu Z∏oty Medal Izraelskich Si∏ Obronnych, takie samo odznaczenie otrzyma∏ RomanGu∏a. JJaann KKrryysstteekk, naczelnik Wydzia∏u Wspó∏pracy ze Stowarzyszeniami, zosta∏ udekorowany PamiàtkowymMedalem 55 Rocznicy Zwyci´stwa Nad Niemcami.

K.K.

Od lewej: Józef Bronecki, Jan Krystek, Jan Turski, Roman Jagie∏∏o-Jagiel,Roman Gu∏a

GoÊcie naszego Urz´du

OÂWIADCZENIE SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

z dnia 10 lipca 2003 r.ww zzwwiiààzzkkuu zz 6600.. rroocczznniiccàà ttrraaggeeddiiii wwoo∏∏yyƒƒsskkiieejj

SzeÊçdziesiàta rocznica tragedii ludnoÊci polskiej na Wo∏yniu i w Galicji w czasie niemieckiej okupacji sk∏aniado myÊlenia o przesz∏oÊci i o przysz∏oÊci polsko-ukraiƒskiego sàsiedztwa. Tragedii Polaków mordowanych i wyp´-dzanych z ich miejsc zamieszkania przez zbrojne formacje Ukraiƒców towarzyszy∏y równie˝ cierpienia ludnoÊciukraiƒskiej – ofiar polskich akcji zbrojnych. By∏a to tragedia obu naszych narodów.

fot. K. K´pka

Page 3: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 3

Umi∏owani Synowie bratnich Na-rodów Ukrainy i Polski!

1. Zosta∏em poinformowany, ˝ednia 11 lipca, bie˝àcego roku, w 60.rocznic´ tragicznych wydarzeƒ naWo∏yniu, których pami´ç jest do dziÊ˝ywa wÊród Was, mieszkaƒców oby-dwóch Narodów tak bardzo mi dro-gich, odb´dà si´ oficjalne obchodypojednania ukraiƒsko-polskiego.

W zawierusze drugiej wojny Êwia-towej, gdy pilniejsza powinna byç po-trzeba solidarnoÊci i wzajemnej po-mocy, mroczne dzia∏anie z∏a zatru∏oserca, a or´˝ doprowadzi∏ do rozle-wu niewinnej krwi. Teraz, w szeÊç-dziesiàt lat od tamtych smutnych wy-darzeƒ, w sercach wi´kszoÊci Pola-ków i Ukraiƒców utwierdza si´ corazbardziej potrzeba g∏´bokiego ra-chunku sumienia. Odczuwa si´ ko-niecznoÊç pojednania, które pozwo-li∏oby spojrzeç na teraêniejszoÊçi przysz∏oÊç w nowym duchu. To sk∏a-nia mnie do wdzi´cznoÊci wobec Bo-ga razem z tymi, którzy w zadumiei w modlitwie wspominajà wszystkieofiary tamtych aktów przemocy.

Nowe tysiàclecie, w które nie-dawno wkroczyliÊmy, wymaga, aby

Ukraiƒcy i Polacy nie pozostawalizniewoleni swymi smutnymi wspo-mnieniami przesz∏oÊci. Rozwa˝ajàcminione wydarzenia w nowej per-spektywie i podejmujàc si´ budowa-nia lepszej przysz∏oÊci dla wszyst-kich, niech spojrzà na siebie nawza-jem wzrokiem pojednania.

Skoro Bóg przebaczy∏ namw Chrystusie, trzeba, aby wierzàcyumieli przebaczaç sobie nawzajemdoznane krzywdy i prosiç o przeba-czenie w∏asnych uchybieƒ, i w tensposób przyczyniaç si´ do budowa-nia Êwiata, w którym respektuje si´˝ycie, sprawiedliwoÊç, zgod´ i pokój.Ponadto chrzeÊcijanie, wiedzàc, ˝eBóg „dla nas grzechem uczyni∏ Tego,który nie zna∏ grzechu” (2 Kor 5,21), wezwani sà, by uznaç b∏´dyprzesz∏oÊci, aby obudziç w∏asne su-mienia wobec obecnych kompromi-sów i otworzyç serca na autentyczne,trwa∏e nawrócenie. (…)

Polska i Ukraina – ziemie, któreod d∏ugich wieków znajà ewange-liczne or´dzie i da∏y niezliczoneÊwiadectwa Êwi´toÊci tylu swoich có-rek i synów – obecnie, na poczàtkunowego tysiàclecia, pragnà umocniç

swà przyjaêƒ, uwalniajàc si´ od go-ryczy przesz∏oÊci i otworzyç si´ nabraterskie relacje w blasku Chrystu-sowej mi∏oÊci.

3. Wyra˝am radoÊç, ˝e wspólnotychrzeÊcijaƒskie Ukrainy i Polskipodj´∏y si´ organizowania tych ob-chodów, by przyczyniç si´ do zabliê-nienia i uleczenia ran przesz∏oÊci.Zach´cam oba bratnie Narody, byniezmiennie i wytrwale dà˝y∏y doposzukiwania wspó∏pracy i pokoju.

Przesy∏am serdeczne pozdro-wienia dla ca∏ego Episkopatu, Du-chowieƒstwa oraz Wiernych oby-dwóch krajów; przekazuj´ wyrazyszacunku dla Panów Prezydentówi w∏adz Êwieckich, a za ich poÊred-nictwem dla Narodów Polskii Ukrainy, które sà zawsze obecnew moim sercu i modlitwie, ˝yczàcustawicznego post´pu w budowa-niu zgody i pokoju.

Tym ˝yczeniom towarzyszy mojespecjalne B∏ogos∏awieƒstwo Apo-stolskie, którego udzielam wszyst-kim uczestnikom uroczystoÊci.

Jan Pawe∏ IIWatykan, 7 lipca 2003 r.

Tragedia Wo∏ynia 1943

List Jana Paw∏a II w 60. rocznic´ wydarzeƒ na Wo∏yniu

Pomordowanym i poleg∏ym na Wo∏yniu i w Galicji nale˝y si´ szacunek i pami´ç. Pochylamy g∏owy przed nie-winnymi ofiarami.

Nie mo˝e byç usprawiedliwienia dla terroru, przemocy i okrucieƒstwa. Prawda o tamtych dramatycznych la-tach jest bolesna dla wszystkich. Polacy i Ukraiƒcy powinni jà jednak poznawaç. Prawda, choçby najbardziej tra-giczna, jest niezb´dna do budowy trwa∏ego porozumienia.

Bolesne doÊwiadczenia powinny stanowiç dla nas równie˝ êród∏o refleksji o tym, ˝e na nienawiÊci i konfliktachpomi´dzy nami korzystali nasi przeciwnicy, a my – zawsze traciliÊmy.

Historia Europy jest pe∏na przyk∏adów narodowych waÊni, wojen, krwi i okrucieƒstwa, ale sà te˝ przyk∏ady po-jednania i porozumienia narodów, które chcia∏y i potrafi∏y przezwyci´˝yç najtrudniejszà nawet przesz∏oÊç. Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów w imi´ przysz∏oÊci, w imi´ wspólnoty celów. Niech umiej´tnoÊç przebaczania stanie si´ fundamen-tem lepszej przysz∏oÊci, dobrego sàsiedztwa i przyjaêni polsko-ukraiƒskiej.

Marsza∏ek Sejmu: M. BorowskiMonitor Polski, Nr 37 z 24 lipca 2003

Page 4: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-84

Komunikat rzecznika prasowego Kierownika Urz´du ds. Kombatantów

i Osób Represjonowanych

11 lipca br. grupa polskich kombatantów udajà-cych si´ na uroczystoÊci z okazji 60. rocznicy trage-dii wo∏yƒskiej zosta∏a zatrzymana na polsko-ukraiƒ-skiej granicy. Incydent ten wywo∏a∏ liczne protestyÊrodowisk kombatanckich. W wyjaÊnienie sprawyzaanga˝owa∏ si´ osobiÊcie Jan Turski, kierownikUrz´du ds. Kombatantów i Osób Represjonowa-nych. Z jego inicjatywy w siedzibie Urz´du odby∏osi´ 24 lipca br. spotkanie uczestników niepomyÊlne-go wyjazdu z ukraiƒskim dyplomatà radcà OlegiemMysykiem.

Otwierajàc spotkanie min. Turski nawiàza∏ doswojego wczeÊniejszego spotkania z ambasadoremUkrainy Aleksandrem Nykonenko, podczas któregowyrazi∏ niepokój, jaki Êrodowiska kombatanckie od-czuwajà w zwiàzku z zaistnia∏ym incydentem. Pod-czas tamtej rozmowy przedstawiciele rzàdów obupaƒstw wspólnie uznali, ˝e zdarzenie to by∏o niepo-trzebne i mo˝na go by∏o uniknàç.

W trakcie spotkania kombatanci podkreÊlili zna-czenie, jakie mia∏ dla nich udzia∏ w uroczystoÊciachwo∏yƒskich. Ich podró˝ by∏a wyrazem pami´ci i ho∏-du dla bliskich, którzy stracili tam ˝ycie. Dlatego za-trzymanie na granicy przez ukraiƒskie w∏adze odczuli jako zdarzenie szczególnie bolesne i upoka-rzajàce.

Radca Oleg Mysyk wyrazi∏ ubolewanie z powoduincydentu oraz ˝al, i˝ zajÊcie uniemo˝liwi∏o komba-tantom udzia∏ w obchodach rocznicy tragedii wo∏yƒ-skiej. PodkreÊli∏, i˝ by∏o ono wynikiem organizacyj-nego napi´cia, jakie wytworzy∏o si´ wokó∏ tej wa˝neji trudnej uroczystoÊci. Przypomnia∏ równie˝ uzgod-nienia organizatorów, zgodnie z którymi zarównokombatanci polscy, jak i ukraiƒscy mieli nie uczest-niczyç w uroczystoÊciach w mundurach, zaÊ poÊródobecnych w autokarze szeÊç osób by∏o w nie ubra-nych.

Kombatanci zwrócili uwag´, ˝e zaistnia∏e niepo-rozumienie mog∏o byç natychmiast rozwiàzane nagranicy. Zabrak∏o ku temu dobrej woli. Rygory-styczne potraktowanie ich przez ukraiƒskich pogra-niczników by∏o – w ich ocenie – niewspó∏mierne dozaistnia∏ej sytuacji.

Ukraiƒski dyplomata zapewni∏, ˝e przeka˝e w∏a-dzom w Kijowie propozycj´ zorganizowania po-nownego wyjazdu polskich kombatantów na Wo∏yƒ,podczas którego zapewnione im zostanie osobistebezpieczeƒstwo oraz opieka medyczna. Przygoto-waniami organizacyjnymi zajmie si´ Urzàd ds. Kom-batantów i Osób Represjonowanych we wspó∏pracyz ambasadà Ukrainy. Dogodny dla uczestników ter-min zostanie uzgodniony w przysz∏oÊci.

Grzegorz WITKOWSKI

fot. W. Dusiewicz

Pami´ci oko∏o 200 Polaków z Porycka/ Pawliwki i majàtku Stary Poryck spoczywajàcych na tym cmentarzu– g∏osi m.in. napis na pomniku Pojednania, ods∏oni´tym11 lipca br. przez prezydentów Polski i Ukrainy Aleksan-dra KwaÊniewskiego i Leonida Kuczm´. 60 lat temu, nocà z 11 na 12 lipca, oddzia∏y Ukraiƒskiej PowstaƒczejArmii zaatakowa∏y ponad sto miejscowoÊci na Wo∏yniu,mordujàc ze szczególnym okrucieƒstwem kilkanaÊcie tysi´cy Polaków. ¸àcznie zgin´∏o na Wo∏yniu 50-60 tysi´cyPolaków.

Page 5: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 5

W „Kombatancie” 5/2003 publikowaliÊmy komentarz dotyczàcy wyroku Trybuna∏u Kon-stytucyjnego w sprawie zniesienia terminu sk∏adania wniosków o przyznanie uprawnieƒkombatanckich. Obecnie prezentujemy nast´pny komentarz – dotyczàcy przyznaniaÊwiadczeƒ dla robotników przymusowych. W czerwcu br. Trybuna∏ Konstytucyjny orzek∏ bo-wiem, ˝e ustanowienie terminu sk∏adania wniosków o Êwiadczenia pieni´˝ne dla deporto-wanych do pracy przymusowej jest niezgodne z Konstytucjà.

Wnioski o przyznanie Êwiadczeƒ pieni´˝nych za roboty przymusowe mo˝na sk∏adaç

bez ograniczeƒ czasowych27 czerwca 2003 r. wszed∏ w ˝ycie wyrok Trybuna∏u

Konstytucyjnego z 17 czerwca umo˝liwiajàcy sk∏adaniewniosków o Êwiadczenia pieni´˝ne osobom deportowa-nym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozachpracy przez III Rzesz´ i Zwiàzek Socjalistycznych Re-publik Radzieckich

17 czerwca 2003 roku Trybuna∏ Konstytucyjny Rzeczypospolitej Polskiej orzek∏, i˝ przepis zakreÊlajà-cy osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzesz´ i Zwià-zek Socjalistycznych Republik Radzieckich termin naz∏o˝enie wniosku o przyznanie uprawnieƒ jest sprzecz-ny z konstytucjà.

Od dnia ukazania si´ tego wyroku w „DziennikuUstaw”, to jest od 27 czerwca 2003 roku (Dz.U. z 2003r. Nr 110 poz. 1060) osoby deportowane do pracy przy-musowej oraz osadzone w obozach pracy przez III Rze-sz´ i ZSRR mogà sk∏adaç wnioski o przyznanie Êwiad-czeƒ pieni´˝nych bez ˝adnych ograniczeƒ czasowych.

Natomiast osoby, które wczeÊniej ju˝ z∏o˝y∏y wnio-ski o przyznanie Êwiadczeƒ pieni´˝nych i ze wzgl´du naup∏yw terminu otrzyma∏y niekorzystne dla siebie decy-zje, powinny wystàpiç do Urz´du o wznowienie post´-powania w ich sprawach. W myÊl art. 145a §2 kodeksupost´powania administracyjnego skarg´ o wznowienie

post´powania wnosi si´ w terminie jednego miesiàcaod dnia wejÊcia w ˝ycie wyroku Trybuna∏u Konstytucyj-nego. Termin ten up∏ywa 27 lipca 2003 roku.

Obowiàzujàce przepisy prawa nie pozwalajà w tegorodzaju sprawach na wznowienie post´powania bezwniosku strony.

JeÊli jednak – z ró˝nych przyczyn (choroba, pobyt w sa-natorium, d∏ugi wyjazd zagraniczny itd.) data ta nie zosta-∏a przez osob´ zainteresowanà dotrzymana, istnieje mo˝-liwoÊç przywrócenia terminu. Musi to jednak równie˝ na-stàpiç na skutek inicjatywy strony zainteresowanej. Re-asumujàc wi´c mo˝na stwierdziç: W przypadku, gdy oso-ba zainteresowana nie zdà˝y do 27 lipca br. z∏o˝yç wnio-sku i uprawdopodobni, ˝e nie dope∏ni∏a tego bez swojejwiny, termin do z∏o˝enia wniosku zostanie przywrócony.

Inaczej rzecz si´ ma w przypadku osób, w którychsprawach post´powanie administracyjne zosta∏o zawie-szone (to znaczy, w których zosta∏a wydana nie decyzja,a postanowienie o zawieszeniu post´powania). W tegorodzaju sprawach przepis art. 97 §2 k.p.a. upowa˝niaUrzàd do podj´cia post´powania nawet bez wnioskustrony. Z mo˝liwoÊci tej b´dziemy na pewno korzystaç.

Piotr SI¸AKIEWICZDyrektor Departamentu Orzecznictwa

WYROK TRYBUNA¸U KONSTYTUCYJNEGOz dnia 17 czerwca 2003 r.

Trybuna∏ Konstytucyjny w sk∏adzie:Janusz Niemcewicz – przewodniczàcy, Marian Grzybowski, Wies∏aw Johann – sprawozdawca, Ewa ¸´towska,Jadwiga Skórzewska-¸osiak, protokolant: Gra˝yna Sza∏ygo,

po rozpoznaniu, z udzia∏em Sejmu i Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniu 17 czerwca 2003 r., pytaniaprawnego Naczelnego Sàdu Administracyjnego – OÊrodka Zamiejscowego w Gdaƒsku o zbadanie zgodnoÊci art. 4ust. 5 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o Êwiadczeniu pieni´˝nym przys∏ugujàcym osobom deportowanym do pracy przy-musowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzesz´ i Zwiàzek Socjalistycznych Republik Radzieckich(Dz.U. Nr 87, poz. 395, ze zm.) z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

orzeka:

Art. 4 ust. 5 ustawy z dnia 31 maja 1996 r. o Êwiadczeniu pieni´˝nym przys∏ugujàcym osobom deportowanym dopracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzesz´ i Zwiàzek Socjalistycznych Republik Radziec-kich (Dz.U. Nr 87, poz. 395, z 1998 r. Nr 162, poz. 1118, z 1999 r. Nr 28, poz. 257 oraz z 2001 r. Nr 154, poz. 1788)jest niezgodny z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Janusz NiemcewiczMarian Grzybowski Wies∏aw JohannEwa ¸´towska Jadwiga Skórzewska-¸osiak „Dziennik Ustaw” z 2003 r., Nr 110, poz. 1060

Page 6: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-86

Sk∏adam uroczystà przysi´g´ Ziemi Polskiej, broczàcej we krwi, Narodowi Polskiemu um´czonemu w niemieckim jarzmie, ˝e nie skalam imienia Polaka, ˝e wiernie b´d´ s∏u˝y∏ Ojczyênie.

Przysi´gam Ziemi Polskiej i Narodowi Polskiemu rzetelnie pe∏niç obowiàzki ˝o∏nierza w obozie, w pochodzie, w boju,i w ka˝dej chwili i na ka˝dym miejscu, strzec tajemnicy, wype∏niaç rozkazy oficerów i dowódców.

Przysi´gam dochowaç wiernoÊci sojuszniczej Zwiàzkowi Radzieckiemu, który da∏ mi do r´ki broƒ do walki ze wspólnymwrogiem, przysi´gam dochowaç braterstwa broni sojuszniczej Armii Czerwonej.

Przysi´gam wiernoÊç sztandarowi mojej dywizji i has∏u ojców naszych, które na nim widnieje: „Za naszà wolnoÊç i Waszà”.

Przysi´gam Ziemi Polskiej i Narodowi Polskiemu, ˝e do ostatniej kropli krwi, do ostatniego tchu nienawidziç b´d´ wroga, który zniszczy∏ Polsk´ – Niemcy, do ostatniej kropli krwi, do ostatniego tchu walczyç b´d´ o wyzwolenie Ojczyzny,abym móg∏ ˝yç i umieraç jako prawy i uczciwy ˝o∏nierz polski.

Tak mi dopomó˝ Bóg.

24 maja 2003 roku w Warsza-wie odby∏y si´ jubileuszowe uroczy-stoÊci z okazji 60. rocznicy formo-wania w Sielcach nad Okà 1 DywizjiPiechoty im. Tadeusza KoÊciuszki.

Weterani II wojny Êwiatowejotrzymali bolesnà lekcj´ od historii,dzisiaj z godnoÊcià przekazujà swo-je doÊwiadczenia m∏odemu pokole-niu, aby je uczyç i chroniç przednieprzewidywalnym losem.

Przemawiajàcy na uroczystoÊcip∏k Roman Nogal prezes KlubuKombatantów 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza KoÊciuszki, przedsta-wi∏ szlak walk KoÊciuszkowców.

SzeÊçdziesiàt lat up∏ywa – powie-dzia∏ m.in. p∏k Nogal – od z∏o˝eniaprzysi´gi przez ˝o∏nierzy 1 Dywizji,t´ samà rocznic´ b´dziemy obcho-dziç w paêdzierniku z okazji bitwypod Lenino. Szlak bojowy Dywizjito pasmo wielkiej ˝o∏nierskiej s∏awyi chwa∏y. Szlak bojowy Lenino – D´blin – Warszawa – Wa∏ Pomor-

ski – Odra – Berlin wyznacza∏y sym-bole Naczelnika – Tadeusza Ko-Êciuszki. Replika sztandaru 1 Dywi-zji jest ozdobà ekspozycji w sali tra-dycji dowództwa 1 WarszawskiejDywizji Zmechanizowanej w Legio-nowie.

Tegoroczne uroczystoÊci formo-wania 1 Dywizji Piechoty im. Tade-usza KoÊciuszki ukaza∏y t∏o wyda-rzeƒ powstania 1 Dywizji.

Po napaÊci hitlerowskich Niemiecna ZSRR wytworzy∏a si´ sytuacjaumo˝liwiajàca podpisanie umowy

60. Rocznica Przysi´gi KoÊciuszkowców

15 lipca 1943 r. ˝o∏nierze 1 Dywizji Pie-choty im. Tadeusza KoÊciuszki z∏o˝yliw obozie w Sielcach uroczystà przysi´g´.Wybór daty nie by∏ przypadkowy, ∏àczy∏ si´z 533. rocznicà bitwy pod Grunwaldem,w której wojska polsko-litewskie i pu∏ki smo-leƒskie walczàc wspólnie, pokona∏y Krzy˝a-ków. Zwyci´stwo pod Grunwaldem sta∏o si´symbolem odrodzonej w Sielcach nad Okà˝o∏nierskiej si∏y i wiary we w∏asne m´stwo.

Przysi´ga ˝o∏nierzy by∏a te˝ aktem politycz-nym o mi´dzynarodowej wymowie.

15 lipca oddzia∏y ustawi∏y si´ w lini´ ko-lumn batalionów przed budynkiem sztabudywizji. UroczystoÊci rozpocz´∏a msza polo-wa, odprawiona przez kapelana dywizji mjr.Franciszka Kubsza. Po mszy chór 3 pu∏kupiechoty odÊpiewa∏ „Bogurodzic´” najstar-sze wojenne wezwanie do boju polskiego ry-cerstwa. Potem przysi´gano:

KoÊciuszkowcy – uczestnicy bitwy pod Lenino podczas warszawskich uroczystoÊci

fot. H.Chmiel

Page 7: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 7

mi´dzy rzàdem gen. W∏adys∏awa Si-korskiego i ambasadorem IwanemMajskim, zacz´∏y wówczas powstawaçpolskie jednostki wojskowe na terenieZSRR. Jednostki te w sile armii do-wodzonej przez gen. Andersa, zosta∏ywyprowadzone na mocy porozumie-nia pomi´dzy premierem brytyjskimi radzieckim z terytorium ZSRR. Wy-darzenie to wp∏yn´∏o niekorzystnie nastosunek Rosjan do Polaków. Wkrót-ce pojawi∏y si´ informacje dotyczàcemordu katyƒskiego, które sk∏oni∏ygen. Sikorskiego do powo∏ania komi-sji w celu zbadania tej sprawy. Wów-czas nastàpi∏o zerwanie stosunkówpolsko-radzieckich. Tak przedstawia-∏y si´ okolicznoÊci, w jakich zosta∏apodj´ta decyzja Józefa Stalina w po-rozumieniu z przewodniczàcà ZPPW. Wasilewskà i gen. Z. Berlingiemo powstaniu 1 Dywizji Piechoty im.Tadeusza KoÊciuszki.

Dywizja liczàca 16 tysi´cy ludzii wyposa˝ona w nowoczesny sprz´tbojowy, ruszy∏a na front, gdziew dniach 12–13 paêdziernika 1943r. stoczy∏a swój pierwszy, krwawyi historyczny bój pod Lenino.

WiadomoÊç o bitwie obieg∏a wal-czàce strony i sta∏a si´ w przysz∏oÊciwa˝kim argumentem dla dyskutujà-cych po wyzwoleniu stron. ˚o∏nierzenie znali uk∏adów Wielkiej Trójkiw Teheranie i w Ja∏cie. Pragn´li jak

najszybszego powrotu do rodzinnychstron, ich oczekiwania zosta∏y zawie-dzione – mocarstwa zdecydowa∏yo w∏àczeniu polskich ziem wschod-nich do ZSRR. W nied∏ugim czasie 1DP sta∏a si´ cz´Êcià I Korpusu naWschodzie. W latach 1944 – 1945powsta∏o Wojsko Polskie. We wszyst-kich jednostkach WP walczyli m∏o-dociani ˝o∏nierze, na wszystkichfrontach, ch∏opcy i dziewcz´ta, fizy-lierki – Platerówki z bronià w r´kusz∏y do ataku, zwyci´˝a∏y i gin´∏y.

A gdy ruszy∏a styczniowa ofensy-wa 1945 roku, Wojsko Polskie nawschodzie walczàce w strukturachtrzech frontów radzieckich, liczàceponad 300 – tysi´cznà si∏´ militarnà,walczy∏o na przyczó∏kach wiÊlanych

i o Warszaw´, zdobywa∏o Wa∏ Po-morski i Pomorze Zachodnie, forso-wa∏o Odr´, toczy∏o ci´˝kie walkio Ko∏obrzeg, bra∏o udzia∏ w walkachnad kana∏em Hohenzollernów. To 1DP, batalion pontonowo-mostowy,Brygada Artylerii Haubic, BrygadaMoêdzierzy bra∏y udzia∏ w okrà˝e-niu i szturmie stolicy III Rzeszy, naktórej gruzach za∏opota∏a bia-∏o-czerwona flaga. W tym czasie 2Armia WP toczy∏a zaci´te walki podBudziszynem i czeskà Pragà. ̊ o∏nie-rze 1 DP z dumà odbierali odzna-czenie za czyny bojowe – m. in.Krzy˝ Virtuti Militari IV klasy.

Spe∏ni∏y si´ ˝o∏nierskie marzeniao walce z wrogiem, natomiast owo-ce tej walki zaprawiono goryczà.

Dzisiaj symbolem nowoczesne-go wojska jest 1 Warszawska Dywi-zja Zmechanizowana im. TadeuszaKoÊciuszki. Jej dowódcom i obec-nemu dowódcy gen. HenrykowiDziewiàtce nale˝à si´ s∏owa najwy˝-szego uznania – za prac´ na rzeczobronnoÊci Polski – powiedzia∏ nazakoƒczenie p∏k Nogal.

Jej dowództwo jest wzorem pracyi dzia∏ania na rzecz obronnoÊci Polski.

Kombatanci, ˝o∏nierze 1 DPz dumà patrzà na swoich m∏odychkolegów, sta∏o si´ zadoÊç ich ocze-kiwaniom.

Oprac. na podstawie przemówienia p∏k.

Romana Nogala wyg∏oszonego 24 maja

2003 r. J.A.

60 lat temu ˝o∏nierze 1 DP im. Tadeusza KoÊciuszki z∏o˝yli przysi´g´

Obóz wojskowy w Sielcach. ˚o∏nierze Êpiewajà „Rot´”.

Page 8: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-88

Rodacy!Mieszkaƒcy Warszawy!˚o∏nierze!

Stajemy dziÊ do Apelu Poleg∏ychprzy Pomniku Powstania Warszaw-skiego, by oddaç ho∏d poleg∏ym po-wstaƒcom i mieszkaƒcom stolicyw 1944 roku.

59 lat temu Warszawa, miasto nie-ugi´te i nieujarzmione, stan´∏a do he-roicznego, samotnego, Êmiertelnegoboju o swà godnoÊç i czeÊç, o honormilionów Polaków.

Do Was dziÊ wo∏am – PowstaƒcyWarszawscy, ˚o∏nierze Walecznej Ar-mii Krajowej, ̊ o∏nierze Polski Walczà-cej, którym wolnoÊç Ojczyzny i jej sto-licy cenniejsza by∏a ni˝ w∏asne ˝ycie.

Wzywam Was do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ̊ o∏nierze Komen-dy G∏ównej Armii Krajowej, Dowódz-twa Obszaru Warszawskiego i Do-wództwa Okr´gu Warszawskiego Ar-mii Krajowej.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze III Ob-wodu Wola pp∏k. „Waligóry” i IV Ob-wodu Ochota pp∏k. „Grzyma∏y”.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze II Ob-wodu ˚oliborz, Zgrupowaƒ: „˚aglo-wiec”, „˚ubr”, „˚mija”, „˚bik”,„˚niwiarz”, „˚yrafa” oraz Oddzia∏ówPolskiej Partii Socjalistycznej.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze Grupy„Kampinos” 8 Rejonu VII Obwodu„Obro˝a”, Oddzia∏ów por. „Doliny”,Oddzia∏ów Podokr´gu „Hallerowo”,pu∏ku „Palmiry-M∏ociny”.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze Grupy„Pó∏noc”, Zgrupowania „Rados∏a-wa”, batalionów: „Czata 49”, „Mio-t∏a” i „Pi´Êç”, oddzia∏u kobiecego„Dysk”, harcerskich batalionów „ZoÊ-ka” i „Parasol”, zgrupowaƒ: „LeÊnik”i „Kuba-Sosna”, batalionów „ChrobryI”, „¸ukasiƒski” i „Gozdawa”, od-dzia∏u „Barry”, Zgrupowania „Róg”,batalionów „Boƒcza” i „Dzik”, har-cerskiego batalionu „Wigry”, SztabuWarszawskiego Okr´gu AL i Batalio-nu „Czwartaków”, batalionu KorpusuBezpieczeƒstwa „Na∏´cz”, 104 kom-

panii Zwiàzku Syndykalistów Pol-skich, 4 i 5 kompanii batalionu „Kiliƒ-ski”, kompanii „Topolnicki”.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ̊ o∏nierze I Obwo-du ÂródmieÊcie Pó∏noc p∏k. „Radwa-na”, zgrupowaƒ: „Chrobry II”, „Bart-kiewicz”, „Gurt”, batalionów: „Kiliƒ-ski”, „Gustaw-HarnaÊ”, „Rum” i „So-wiƒski”, oddzia∏ów Narodowych Si∏Zbrojnych, Oddzia∏u DyspozycyjnegoOs∏ony Komendy Obszaru Warszawa.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ̊ o∏nierze PowiÊla,Grupy Bojowej „Krybar”, batalionów„Bicz” i „Konrad”, Za∏ogi ElektrowniWarszawskiej.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ̊ o∏nierze I Obwo-du ÂródmieÊcie Po∏udnie p∏k. „S∏aw-bora”, batalionów: „Mi∏osz”, „Ru-czaj”, „Zaremba-Piorun”, „Iwo”,„Be∏t” i Korpusu Bezpieczeƒstwa,„Sokó∏”, 3 batalionu pancernego„Golski”, zgrupowania „Kryska”, ba-talionów „Tur”, „Tum” i „Odwet II”oraz oddzia∏ów V Zgrupowania „Sie-kiery”, plutonu G∏uchoniemych.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze V Ob-wodu Mokotów p∏k. „Karola”, pu∏-ków: „Baszta” i „Waligóra”, batalio-nów: „Ba∏tyk”, „Odwet”, „Olza”,„Karpaty”, „RyÊ” i „Oaza”, dywizjonu7 Pu∏ku U∏anów Lubelskich „Jeleƒ”,I Pu∏ku Szwole˝erów, I DywizjonuArtylerii Konnej oraz Grupy Artyle-ryjskiej „Granat”.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze VII sa-modzielnego rejonu Ok´cie mjr.„Wysockiego”, 7 Pu∏ku Piechoty

APEL POLEG¸YCHodczytany 31 lipca 2003 roku podczas uroczystoÊci przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego na Placu Krasiƒskich w Warszawie

fot.

K. K

´pka

1 sierpnia. Przed Grobem Nieznanego ˚o∏nierza wieniec sk∏adajà zast´pcakierownika Urz´du Jerzy Koz∏owski i prezes Rady Âwiatowej Federacji SPK z siedzibàw Londynie Czes∏aw Maryszczak

59. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

Page 9: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 9

„Gar∏uch” i Bazy Lotniczej „¸u˝yce”.Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze VI Ob-wodu Praga pp∏k. „Bobera”, Batalio-nu Saperów Praskich „Chwackiego”,VII Obwodu Powiatu Warszawskiego„Obro˝a”.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze Po-wstaƒczych Oddzia∏ów „Jerzyki”, wal-czàcych w ró˝nych jednostkach bojo-wych na terenie stolicy i powiatu war-szawskiego.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze ró˝nychnarodowoÊci walczàcych w oddzia∏achpowstaƒczych.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – Policjanci II Rze-czypospolitej, walczàcy na barykadachpowstaƒczych, ˝o∏nierze s∏u˝b tech-nicznych, pomocniczych, ∏àcznoÊci,kwatermistrzostwa, uzbrojenia i pro-dukcji Êrodków walki, saperzy, budow-niczowie barykad i umocnieƒ, stra˝a-cy, ˝o∏nierze Obrony Przeciwlotniczej,bohaterskie ∏àczniczki i ∏àcznicy Har-cerskiej Poczty Polowej, redaktorzy,drukarze i kolporterzy prasy powstaƒ-czej, obs∏ug´ Radiostacji Powstaƒczej„B∏yskawica”. Do Was wo∏am ˝o∏nie-rze Wojskowej S∏u˝by Kobiet.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze Po-wstaƒczej S∏u˝by Zdrowia, lekarze,piel´gniarki, sanitariuszki, za∏ogi po-wstaƒczych szpitali, punktów opatrun-kowych i patroli sanitarnych. Do Waswo∏am ksi´˝a kapelani i siostry zakon-ne niosàcych pos∏ug´ duchowà, pocie-szenie rannym i konajàcym.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – skoczkowie „Ci-chociemni”, waleczni dowódcy wieluoddzia∏ów powstaƒczych okrytychchwa∏à bojowà, których sztandary

zdobià zaszczytne Krzy˝e Virtuti Mili-tari.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierze oddzia-∏ów partyzanckich Armii Krajowej,spieszàcych na pomoc Walczàcej War-szawie. Do Was wo∏am Akowcyz Okr´gu „Jod∏a”, Okr´gu 27 Wo∏yƒ-skiej Dywizji Piechoty.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – bohaterskich lot-ników polskich z 301 Dywizjonu Bom-bowego Ziemi Pomorskiej „Obroƒ-ców Warszawy”.

Do Was wo∏am lotnicy: brytyjscy,kanadyjscy, po∏udniowoafrykaƒscy,amerykaƒscy, z 1 Pu∏ku LotnictwaMyÊliwskiego „Warszawa”, 2 Pu∏kuNocnych Bombowców „Kraków”, 3Pu∏ku Lotnictwa Szturmowego i 16Armii Lotniczej poleg∏ych na pod-niebnych szlakach prowadzàcych doWarszawy.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – ˚o∏nierzy 3 Dywi-zji Piechoty 1 Armii Wojska Polskie-go, walczàcych razem z powstaƒcamina Przyczó∏ku Czerniakowskim. DoWas wo∏am – ˝o∏nierze 2 Dywizji po-legli w nurtach Wis∏y i na Przyczó∏ku˚oliborskim.

Staƒcie do Apelu!Polegli na Polu Chwa∏y!

Wzywam Was – bohaterscy miesz-kaƒcy Warszawy, niosàcych ofiarniepomoc oddzia∏om powstaƒczym. Waswo∏am – zamordowanych, zastrzelo-nych i spalonych na ulicach swojegomiasta, wyp´dzonych z domów ro-dzinnych i zg∏adzonych w obozachkoncentracyjnych.

Staƒcie do Apelu!CzeÊç Ich Pami´ci!

Wzywam Was – Dowódców ArmiiKrajowej – si∏y bojowej PodziemnegoPaƒstwa Polskiego. Wzywam Was Do-wódców Powstania Warszawskiego.Do Ciebie wo∏am Generale TadeuszuKomorowski – „Borze”, Generale Ta-deuszu Pe∏czyƒski – „Grzegorzu”, Ge-nerale Leopoldzie Okulicki – „Niedê-wiadku”, Generale Antoni ChruÊcielu– „Monterze”.

Staƒcie do Apelu!CzeÊç Ich Pami´ci!

Wzywam Was – Powstaƒcy War-szawscy, których losy rzuci∏y z barykaddo obozów jenieckich i koncentracyj-nych, tam zmar∏ych i zamordowanych.Do Was wo∏am – ˝o∏nierze ArmiiKrajowej, których po wojnie spotka∏yprzeÊladowania, upokorzenia, repre-sje i szykany. Do Was wo∏am, do tychco nigdy nie zwàtpili, ˝e Polska odro-dzi si´ wolna i sprawiedliwa, ˝e znaj-dzie si´ ponownie wÊród suwerennychi demokratycznych paƒstw Êwiata.

Staƒcie do Apelu!CzeÊç Ich Pami´ci!Chwa∏a Bohaterom!

fot.

Alin

a M

. Now

acka

Cmentarz Wojskowy na Powàzkach. Obok siebie sz∏y poczty sztandarowe harcerskiei kombatanckie

Page 10: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-810

– Proponuj´ byÊmy zacz´li roz-mow´ od organizacji, której Panprezesuje. Czym ró˝ni si´ ona odwielu innych, zw∏aszcza od Âwiato-wego Zwiàzku ˚o∏nierzy AK?

– Zwiàzek nasz powstawa∏ dwu-etapowo. W 1989 roku rozpocz´∏yswój byt Stowarzyszenie ˚o∏nierzyPowstania Warszawskiego i ZwiàzekPowstaƒców Warszawskich, rok póê-niej 14 maja 1990 roku nastàpi∏o ichzjednoczenie pod tà drugà nazwà.Zosta∏em prezesem, po mojej rezy-gnacji na zjeêdzie 29 listopada 1997roku zosta∏ wybrany Kazimierz Le-ski. W listopadzie 2000 r. znowu zo-sta∏em wybrany i sprawuj´ t´ funkcj´do chwili obecnej. Mamy u siebiepowstaƒców z ró˝nych formacjii opcji, bez wzgl´du na polityczneorientacje, a wi´c tak˝e by∏ych pod-komendnych gen. Zygmunta Berlin-ga, „Czwartaków”, Alowców, osobyz PPS, ale przewa˝ajà oczywiÊcieAkowcy. By∏o nas razem ju˝ 5 tysi´-cy, obecnie jest oko∏o 4 tysi´cy nietylko w Warszawie, równie˝ w od-dzia∏ach, mi´dzy innymi w Bydgosz-czy, Szczecinie, Gdaƒsku, Katowi-cach, ¸odzi. Nie sàdz´, by obecnieby∏o w Polsce wi´cej ni˝ 10 tysi´cypowstaƒców warszawskich.

Ró˝ne przyczyny sprawi∏y, ˝e po-szczególne Êrodowiska sà reprezen-towane w ÂZ˚AK, w ZPW, tak˝ew innych jeszcze zwiàzkach. ¸àczynas wspólna przesz∏oÊç, organizuje-my razem wielkie uroczystoÊci, za-chowujemy wi´zi kole˝eƒskie. Touczy nas tolerancji, wra˝liwoÊci napoglàdy kolegów spod innych sztan-darów. Staramy si´ nie anga˝owaçw gry partyjne, stroniç od bie˝àcejpolityki.

– Zwiàzek Powstaƒców Warszaw-skich znany jest z wielu inicjatyw,cz´sto zabiera g∏os w kwestiach wa˝-nych dla ca∏ego ruchu kombatanc-kiego.

– ZabiegaliÊmy o umieszczeniew naszej Konstytucji 19 artyku∏u,chcemy o tym zapisie przypominaçkolejnym ekipom rzàdowym. Identy-fikujemy si´ nadal z projektem utwo-rzenia Korpusu Weteranów, bywszyscy, którzy walczyli z broniàw r´ku o niepodleg∏oÊç Polski, pozo-stawali pod opiekà MinisterstwaObrony Narodowej. Takie rozwiàza-nie ma dawne tradycje, wynika z lo-giki dziejów, a przez nas jest obecnieoczekiwane. To wcale nie wià˝e si´z profitami finansowymi, szczególny-mi zaszczytami. Postrzegamy zresz-tà, ˝e taki podzia∏ zaznacza si´ ju˝w pracy Urz´du ds. Kombatantówi Osób Represjonowanych, i to mi-mo istnienia jednej ustawy.

– Z okazji tegorocznej rocznicy 1sierpnia pad∏y zapewnienia o utwo-rzeniu w koƒcu Muzeum PowstaniaWarszawskiego.

– Walczymy o t´ realizacj´ od po-nad dwudziestu lat, nim powsta∏jeszcze nasz Zwiàzek. Us∏yszeliÊmyz ust prezydenta miasta WarszawyLecha Kaczyƒskiego, ˝e za rok mu-zeum stanie si´ faktem. Powo∏anyzosta∏ komitet honorowy, pe∏nomoc-nik budowy, wybrano lokalizacj´przy ul. Przyokopowej, opracowano

koncepcj´. Niech tam znajdà si´wszystkie eksponaty ukazujàce walkiw powstaƒczej Warszawie. Jesti miejsce na ustawienie g∏azów z na-zwiskami poleg∏ych 18 tysi´cy na-szych dowódców i kolegów. Mamsentyment do tej cz´Êci miasta, borozpocz´liÊmy formowanie Zgrupo-wania „Rados∏aw” w∏aÊnie na Woli,w rejonie ˚ytniej, Karolkowej, Oko-powej. Tam odnieÊliÊmy najwi´kszezwyci´stwa w pierwszych pi´ciudniach, czego przyk∏adem zdobyciefabryki papierosów i du˝ych magazy-nów na Stawkach, utworzenie pluto-nu czo∏gów. Tam, niestety, ponieÊli-Êmy i du˝e straty, a przede wszystkimtragicznie potoczy∏y si´ losy ludnoÊcicywilnej. Pami´tam, jak chcieliÊmykoniecznie odbiç chorych cywili zeSzpitala Wolskiego. „Rados∏aw” za-rzàdzi∏ uderzenie wzd∏u˝ ulicy P∏oc-kiej, pad∏ ko∏o mnie Staszek Potwo-rowski, wielu innych kolegów na po-bliskich kartofliskach. Nie uda∏o si´.

– Wiem, jak wa˝ne jest dla ca∏egoZwiàzku przekazanie m∏odym wie-dzy o powstaniu, pami´ci, tradycji.

– To tak˝e i zadanie dla MuzeumPowstania Warszawskiego, ono niejest dla nas, a w∏aÊnie dla m∏odych,dla przysz∏ych pokoleƒ. Mo˝e po-nadto dojdzie do skutku projekt pa-noramy w wizji Andrzeja Wajdy.Ustawicznie zabiegamy o dobre kon-takty z uczniami, w tym ze szkó∏ no-szàcych imiona powstaƒcze. Chodzi-my tam z prelekcjami, dbajà o tozw∏aszcza Jadwiga Podryga∏o i Stani-s∏aw Sieradzki. Marzy nam si´, by za-st´py harcerskie przyj´∏y imiona po-szczególnych zgrupowaƒ i batalio-nów, a druhowie nosili podczas uro-czystoÊci nasze sztandary. Nie jest to∏atwe, tak˝e ze wzgl´du na ambicjeweteranów.

Trwa tworzenie StowarzyszeniaPami´ci Powstania Warszawskiego,w nim by∏oby miejsce dla naszych sy-

Przekazaç etos Powstania i Armii Krajowej

Z prezesem Zwiàzku Powstaƒców Warszawskich Zbigniewem Âcibor-Rylskim rozmawia Adam Dobroƒski

Page 11: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 11

nów i wnuków, dla wszystkich któ-rym bliskie sà idee, jakie nami kiero-wa∏y. Oczekujemy jeszcze nowychopracowaƒ historycznych, odpowie-dzi na powracajàce pytania.

– To najcz´Êciej powtarzane doty-czy celowoÊci wydania rozkazu o roz-pocz´ciu powstania w dniu 1 sierp-nia 1944 roku.

– Znalaz∏em si´ w Warszawiedziesi´ç dni wczeÊniej, wnet si´ zo-rientowa∏em, ˝e wybuch powstaniajest nie do unikni´cia. Taka by∏a at-mosfera, m∏odzie˝ szkolona przezniemal pi´ç lat, przygotowana dowalki z okupantem nie chcia∏a ju˝d∏u˝ej czekaç. Gorzej by∏oby, gdybyzabrak∏o decyzji centralnej i dosz∏odo samorzutnych wystàpieƒ w ró˝-nych cz´Êciach miasta. I pami´tajmyo podchodzeniu pod Warszaw´wojsk radzieckich. Czy ktoÊ móg∏przewidzieç, ˝e poniosà one kl´sk´pod Wo∏ominem i Radzyminem?

– Skoro wróciliÊmy do historii, topoprosz´ o Pana krótki ˝yciorys,pu∏kownika w stanie spoczynku,dwukrotnego kawalera Virtuti Mili-tari.

– Urodzi∏em si´ w 1917 roku ko-∏o Kijowa, stamtàd ca∏a nasza rodzi-na w 1920 roku wróci∏a do Polski. Ja-

ko ju˝ podporucznik lotnictwa (gru-pa techniczna) walczy∏em pod do-wództwem gen. Franciszka Kleeber-ga. Nasz samochód nie zdo∏a∏ prze-jechaç do Rumunii i zamiast zasiliçdywizjony lotnicze zajmowa∏em si´w kraju wyznaczaniem miejsc nazrzuty. Wszed∏em w sk∏ad 27 Wo∏yƒ-skiej DP, a jako kapitan AK „Motyl”przeszed∏em szlak powstaƒczyz „Rados∏awem”. To d∏uga opo-wieÊç, nagrywam jà i mo˝e kiedyÊuka˝e si´ drukiem. Po kapitulacjiwyszed∏em z Warszawy z rannymi;szybko uciek∏em z transportu ran-nych. Jeszcze konspirowa∏em, nieujawni∏em si´, wi´c jedynym wyj-Êciem by∏ wyjazd. Osiad∏em w Po-znaniu. Dopiero w 1963 roku wróci-∏em do stolicy i tu zaczyna si´ nowahistoria.

– Co czeka nas za rok? Jak b´dàwyglàda∏y uroczystoÊci 60-lecia wy-buchu Powstania Warszawskiego?

– Program jest niemal gotowy,musimy go przedstawiç do paêdzier-nika Prezydentowi RP AleksandrowiKwaÊniewskiemu. ChcielibyÊmy, abytak jak w 1994 roku w 50-lecie wybu-chu Powstania, w obchodach wzi´liudzia∏ prezydenci dawnej koalicjialianckiej. UroczystoÊci rocznicowe

b´dà okazjà do przedstawienia histo-rii narodowej od wrzeÊnia 1939 roku,ze szczególnymi akcentami na Akcj´„Burza” i oczywiÊcie 63 dni walczà-cej Warszawy. Skoro „Burza”, to za-czàç nale˝y od utworzenia w styczniu1943 r. 27 Wo∏yƒskiej Dywizji Pie-choty AK, potem Wilno z „OstràBramà”, Lwów, Lubelskie i tak do 1sierpnia 1944 roku. Oby dopisali na-si koledzy mieszkajàcy poza granica-mi Polski i przybyli prezydenci daw-nej koalicji alianckiej.

Ta wielka rocznica nie przes∏anianam problemów bie˝àcych, zwiàza-nych z trudnym bytowaniem wielukole˝anek i kolegów, zw∏aszcza sa-motnych, chorych, w wieku powy˝ej90 lat, wymagajàcych cz´sto badaƒspecjalistycznych. Te kwestie podej-muje ofiarnie Halina J´drzejewska.Dobrze by∏oby stworzyç dom kom-batanta tylko dla powstaƒców war-szawskich.

– Panie Prezesie, dzi´kuj´ za roz-mow´, którà tylko w skrócie mo˝emyzaprezentowaç naszym czytelnikom.Czekamy na paƒskie wspomnienia,˝yczymy du˝o satysfakcji z dzia∏al-noÊci w ZPW, nowych sukcesóww nadchodzàcych, tak wa˝nych mie-siàcach.

Halifaxem nad p∏onàcà stolicà

Historyczny mój lot z pomocàzrzutowà dla powstaƒców warszaw-skich odby∏ si´ z du˝ym opóênie-niem, gdy˝ w czasie wybuchu Po-wstania pe∏ni∏em s∏u˝b´ w 300 Dywi-zjonie Bombowym w Anglii, majàcna koncie wiele wypraw nad Niemcyi kraje okupowane Europy. Powsta-nie si´ przed∏u˝a∏o, wi´c na apelw∏adz wojskowych zg∏osi∏em ch´çprzeniesienia do W∏och dla uzupe∏-nienia za∏óg, by wziàç udzia∏ w nie-sieniu pomocy walczàcej Warszawie.

WystartowaliÊmy o godzinie19.24 z w∏oskiego lotniska Brindisina czteromotorowym Halifaxie z li-terà L na kad∏ubie i numerem ewi-

dencyjnym 292 – samolocie bombo-wym dalekiego zasi´gu, który za-miast bomb zabiera∏ oko∏o 1,8 tonybroni i amunicji.Pilot wywindowa∏maszyn´ na 3 ty-siàce metrów i natej wysokoÊcikontynuowaliÊmylot ku granicyPolski. Celem by-∏a walczàca War-szawa. W sk∏a-dzie siedmiooso-bowej za∏ogi pe∏-ni∏em obowiàzkidrugiego pilota

i mechanika pok∏adowego w stopniuchorà˝ego. Pierwszym pilotem by∏chorà˝y Kazimierz Górny. By∏a noc

Pierwszy pomnik upami´tniajàcy Powstaƒców ods∏oni´to w S∏upsku w 1946 r.

÷

Page 12: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-812

z drugiego na trzeciego wrzeÊnia1944 roku. LecieliÊmy nad Jugos∏a-wià, póêniej W´grami i S∏owacjà –poczàtkowo zupe∏nie spokojnie.W miar´ jak zbli˝aliÊmy si´ do granicPolski narasta∏y emocje i l´k, czywrócimy z ryzykownej wyprawy. Niedarmo nazywano nas – latajàcychnad Warszawà – „samobójcami”.Otuchy i si∏y dodawa∏a nam Êwiado-moÊç, ˝e spieszymy z pomocà boha-terskiej stolicy. Pilot w porozumie-niu z resztà za∏ogi zaczà∏ obni˝aç lot– znak, i˝ granica Polski jest tu˝, tu˝.Dalej lecieliÊmy na wysokoÊci 100--200 metrów. Na tak niskim pu∏apiewymykaliÊmy si´ kontroli radarowejwroga. P∏yn´liÊmy poÊród nocy naduÊpionymi miasteczkami i wioskami.Niejednego z mieszkaƒców budzi∏ zesnu ryk naszych silników.

W tym czujnym locie – nagle roz-leg∏a si´ nad nami salwa strza∏ów:jedna, druga, trzecia…piàta. Naglewn´trze maszyny rozjaÊni∏y smugireflektorów. Nasz tylny strzelec po-k∏adowy krzyczy przez telefon: AtakmyÊliwca i sieje ogniem z karabinumaszynowego do napastnika. Pochwili strzela tak˝e nasz strzelecz wie˝yczki Êrodkowej. Pilot zaczynamanewrowaç maszynà, leci zygza-

kiem, to znów ruchem falistym, win-duje samolot raz w gór´, raz w dó∏,by zmyliç napastnika. Musz´ mocnotrzymaç si´ por´czy mego fotelai wykonywaç polecenia pierwszegopilota. Powietrzna ekwilibrystykatrwa par´ minut, wreszcie zgubiliÊmynieprzyjacielskiego myÊliwca. Ode-tchn´liÊmy z ulgà, ale tylko przezmoment. Ârodkowy strzelec meldu-je: Wyciek benzyny z prawego skrzy-d∏a. Kranem wyeliminowa∏emuszkodzony zbiornik. Na szcz´Êciezosta∏ trafiony tylko jeden z siedmiuzbiorników.

Min´liÊmy Kraków, osiàgn´liÊmyrzek´ Pilic´, od celu dzieli∏o nas oko-∏o pó∏ godziny lotu. Cel stawa∏ si´ co-raz wyraêniejszy, nad Warszawà czer-wieni∏a si´ ∏una. Do przedmieÊç War-szawy nie napotkaliÊmy ani niemiec-kiej baterii przeciwlotniczej, ani te˝reflektorów. Stolica przed nami.Jeszcze przed S∏u˝ewcem wytracamyszybkoÊç, która maleje niemal dopr´dkoÊci làdowania. Nad samymmiastem strza∏ka szybkoÊciomierzanie przekracza 120 kilometrów nagodzin´. Przy takiej pr´dkoÊci musi-my byç bardzo ostro˝ni – centrummiasta coraz bli˝ej. Otwieram lukibombowe, skàd majà byç wyrzuconepojemniki z ∏adunkiem. Podaj´ celprzez telefon naszemu bombardiero-wi, który dokonuje zrzutu.

W tym czasie napi´cie za∏ogi si´gazenitu. Wiemy, ˝e jeden nieprecyzyj-ny ruch sterami grozi zwaleniem si´maszyny w dó∏. Pod nami Mokotów,przez oszklony dó∏ kad∏uba dostrze-gam w rozb∏yskach ognia i Êwietle po-˝arów wyburzone domy, zrujnowaneulice, a na nich ustawione barykady.JesteÊmy ju˝ nad placem Unii Lubel-skiej, a pod nami istne piek∏o – po˝a-ry, ogieƒ dzia∏ i cekaemów oraz tra-piàce nas smugi reflektorów. W sa-molocie jasno jak w dzieƒ.

O czym myÊleliÊmy w tak drama-tycznych minutach? Zapewne o tym,by jak najszybciej opuÊciç to miejscei celnie wyrzuciç nasze ∏adunki.G∏ówne zadanie wykonano. Przelot

nad centrum miasta tam i z powro-tem nie trwa∏ d∏u˝ej ni˝ 8-10 minutna wysokoÊci od 60 do 80 metrów.Min´∏a ju˝ pó∏noc, oko∏o 0.50, lecimywzd∏u˝ ulicy Marsza∏kowskiej doOgrodu Saskiego, mijamy Wis∏´ przymoÊcie Poniatowskiego – opuszcza-my Warszaw´. Niemcy doÊç d∏ugonie dajà nam spokoju. Strzelajà donas – na szcz´Êcie bez skutku.

W drodze powrotnej do Brindisilecimy najkrótszà trasà w pobli˝u Bu-dapesztu i Belgradu. Dla wi´kszegobezpieczeƒstwa znów nasz pu∏ap wy-nosi 3 tysiàce metrów. Dopiero nadterytorium Jugos∏awii odpr´˝yliÊmysi´ zupe∏nie, popijajàc kaw´. Zbli˝a∏si´ Adriatyk, przygotowywaliÊmy si´do làdowania.

Ca∏kowity lot trwa∏ 10 godzin i 40minut. Po kilku dniach ponownie po-lecieliÊmy do kraju niosàc pomocpodziemnej armii.

Stanis∏aw BECKER

Chorà˝y Stanis∏aw Becker by∏ ̋ o∏nie-rzem Polskich Si∏ Zbrojnych na Zacho-dzie, lotnikiem 304 i 300 DywizjonuBombowego RAF, lotnikiem samodziel-nej Eskadry 1586 do Zadaƒ Specjalnych,wieloletnim prezesem Oddzia∏u Zwiàz-ku Inwalidów Wojennych RP w Mielcu,a tak˝e wieloletnim cz∏onkiem mielec-kiego Ko∏a Zwiàzku By∏ych ˚o∏nierzyZawodowych.

Chorà˝y Stanis∏aw Becker w czasie II wojny Êwiatowej bra∏ udzia∏ w trzechlotach, których celem by∏a pomoc wal-czàcej Warszawie oraz w oÊmiu lotachnad Polskà dokonujàc zrzutów.

Zmar∏ w Mielcu. 1 grudnia 2001 r. po˝egnano go z pe∏nymi honorami woj-skowymi. Podczas mszy Êw. ̋ a∏obnej war-t´ honorowà pe∏nili ̋ o∏nierze z 21 Bryga-dy Strzelców Podhalaƒskich. Po˝egnalnylot na samolocie M-28 „Bryza” wykona∏pilot z Polskich Zak∏adów Lotniczych.

Powy˝szy tekst oraz not´ biograficznàchorà˝ego Stanis∏awa Beckera przys∏a∏do redakcji prezes ko∏a Zw. By∏ych˚o∏nierzy Zawodowych w Mielcu pp∏krez. Bronis∏aw Kowalczuk

Page 13: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 13

˚o∏nierze Batalionów Ch∏opskich obradowali na swoim Zjeêdzie

V Krajowy Zjazd Delegatów OgólnopolskiegoZwiàzku ˚o∏nierzy Batalionów Ch∏opskich odby∏ si´w Warszawie 27 czerwca br. Dokonano na nim ocenypracy Zwiàzku w okresie kadencji 2000-2003. Przyj´touchwa∏´ wytyczajàcà g∏ówne kierunki dzia∏ania na naj-bli˝sze trzy lata i wybrano nowe w∏adze.

W Zjeêdzie wzi´∏o udzia∏ 130 delegatów i wielu za-proszonych goÊci. Po referacie, który wyg∏osi∏ prezesZarzàdu G∏ównego prof. Mieczys∏aw Rybak trwa∏awielogodzinna dyskusja. G∏os zabrali m.in. goÊcie Zjaz-du – prezes PSL pose∏ Jaros∏aw Kalinowski, zast´pca

kierownika Urz´du ds. Kombatantów i Osób Represjo-nowanych p∏k Jerzy Koz∏owski oraz prezes ÂwiatowegoZwiàzku ˚o∏nierzy AK p∏k Stanis∏aw Karolkiewicz.

Zjazd wybra∏ nowe w∏adze Zwiàzku. Prezesem za-rzàdu G∏ównego zosta∏ Stanis∏aw Ozonek, a wicepre-zesami Bogus∏aw Chabros, Józef Janczak i Euge-niusz Mikulski. Na zakoƒczenie obrad podj´touchwa∏´, przedstawiajàcà stanowisko Zwiàzku wewszystkich sprawach najwa˝niejszych dla Êrodowiskabechowskiego.

Stanis∏aw OZONEK

III Kongres ZKRP i BWP

W dniach 23 i 24 lipca 2003 r. w Warszawie-Rember-towie na terenie Akademii Obrony Narodowej odby∏ysi´ obrady III Kongresu Zwiàzku Kombatantów Rze-czypospolitej Polskiej i By∏ych Wi´êniów Politycznych.Na r´ce Zarzàdu G∏ównego Zwiàzku nap∏yn´∏y ˝ycze-nia od najwy˝szych w∏adz paƒstwowych , organów sa-morzàdowych i organizacji spo∏ecznych. W trakcieKongresu dokonano rozliczenia minionej czteroletniejkadencji oraz wybrano nowe w∏adze Zwiàzku.

Kongres zaszczycili swojà obecnoÊcià mi´dzy innymi:gen. Jerzy Kurczewski przedstawiciel Kancelarii Prezy-denta, minister Jan Turski kierownik Urz´du do SprawKombatantów i Osób Represjonowanych oraz jego za-st´pca p∏k Jerzy Koz∏owski, przybyli te˝ pos∏owie naSejm RP Jaros∏aw Kalinowski i Roman Jagieliƒski.

ZKRP i BWP jest najwi´kszà organizacjà komba-tanckà w Polsce zrzeszajàcà ponad 400 tysi´cy osób. Sze-regi Zwiàzki stanowià weterani II wojny Êwiatowej – ˝o∏-nierze Wojny Obronnej, Ludowego Wojska Polskiego,Polskich Si∏ Zbrojnych, Armii Krajowej, Armii Ludowej,Batalionów Ch∏opskich i innych formacji wojskowych:tutaj znaleêli swoje miejsce tak˝e ci, którzy walczyliw okresie powojennym o lepszà i sprawiedliwà Polsk´.

ZKRP i BWP od 1990 roku w warunkach demokra-tycznych jest organizacjà pluralistycznà, stàd mo˝liwoÊçudzia∏u w niej osób o ró˝nych kombatanckich rodowo-dach.

Gen. dyw. Wac∏aw Szklarski, Prezes Zarzàdu G∏ów-nego ZKRP i BWP w swoim wystàpieniu wskaza∏ na trzynajwa˝niejsze zasady, jakimi kierowa∏ si´ Zwiàzek w mi-nionej kadencji. Pierwsza zasada to jednoÊç organizacyj-na i wewn´trzny pluralizm Êrodowiskowy: zosta∏a ochro-niona jednoÊç Zwiàzku przy zachowaniu jego wewn´trz-nej ró˝norodnoÊci. Druga generalna zasada sprowadzasi´ do tego, ˝e kombatanci walczyli o Polsk´ i pracowalidla niej, a nie dla przysz∏ych profitów i wdzi´cznoÊci: dla-

tego nigdy na Polsk´ si´ nie obra˝ajà. Trzecia zasada toutrwalanie w ÊwiadomoÊci Polaków pami´ci o zbrojnymwysi∏ku Narodu Polskiego oraz upowszechnianie tradycjipatriotycznych. Stàd te˝ ogromna uwaga, jakà Zwiàzekprzywiàzuje do wydawania miesi´cznika „Polsce Wierni”oraz do zachowania ponad 50-letniej historii Zwiàzkui jego ogromnych zasobów archiwalnych, zgromadzonychw Warszawie i w terenie. Ochrona i zabezpieczenie tegodokumentalnego dziedzictwa sta∏y si´ przyczynà zawarciaporozumienia o wspó∏pracy z Fundacjà DokumentacjiHistorycznej w celu utworzenia Archiwum KombatantówPolskich jako spo∏ecznej instytucji archiwalno-naukowej.

Gen. W. Szklarski wiele uwagi poÊwi´ci∏ sprawomsocjalno-bytowym kombatantów, wyra˝ajàc nadziej´,˝e w miar´ poprawy sytuacji gospodarczej paƒstwa po-lepszy si´ sytuacja kombatantów.

Wyst´pujàcy na Kongresie minister Jan Turski,przekaza∏ wyrazy g∏´bokiego uznania dla dorobkuZKRP i BWP w rozwiàzywaniu problemów, z którymiborykajà si´ kombatanci i byli wi´êniowie polityczni.PodkreÊli∏, i˝ Zwiàzek patronowa∏ wielu przedsi´wzi´-ciom, których celem by∏o utrwalanie w pami´ci, zw∏asz-cza m∏odego pokolenia Polaków, tradycji walk narodo-wowyzwoleƒczych oraz martyrologii naszego Narodu.Minister Jan Turski wskaza∏ na dzia∏ania, jakie podjà∏Urzàd w celu za∏atwienia spraw postulowanych przezÊrodowiska kombatantów i osób represjonowanych. Zewzgl´du na sytuacj´ finansowà paƒstwa dzia∏ania te sàjednak˝e ograniczone. Urzàd czyni starania o przywró-cenie ograniczonych ulg komunikacyjnych, o zagwaran-towanie w bud˝ecie paƒstwa odpowiednich Êrodków fi-nansowych na pomoc socjalnà dla kombatantów i osóbrepresjonowanych, a tak˝e o nowelizacj´ ustawy kom-batanckiej. Minister J. Turski podzi´kowa∏ wszystkimcz∏onkom Zwiàzku za wielkie zaanga˝owanie w prac´na rzecz kombatantów i osób represjonowanych.

÷

Page 14: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-814

Stany Zjednoczone, uczestnik obu wojen Êwiato-wych i licznych konfliktów o charakterze lokalnym,nale˝à do tych paƒstw, w których kolejne pokoleniaobywateli majà swoich kombatantów. Ma to znaczà-cy wp∏yw nie tylko na samà liczb´ kombatantów, alete˝ na przys∏ugujàce im uprawnienia.

Przepisy dotyczàce amerykaƒskich kombatantówzawarte zosta∏y w Kodeksie Stanów Zjednoczonych(United States Code) oraz w odr´bnych ustawachprzyj´tych przez w∏adze stanowe. OkreÊlajà oneprawa:

1. ˝o∏nierzy, którzy w trakcie odbywania czynnejs∏u˝by wojskowej uczestniczyli w konfliktachzbrojnych i zostali zwolnieni z wojska lub te˝z niego odeszli na w∏asnà proÊb´;

2. osób, które w trakcie konfliktów odbywa∏ys∏u˝b´ uznawanà za równorz´dnà ze s∏u˝bàwojskowà w jednej z wymienionych przez usta-w´ organizacji, np. w Amerykaƒskim Czerwo-nym Krzy˝u.

Sprawy kombatanckie nale˝à do kompetencjipowo∏anego w 1989 roku Ministerstwa do SprawWeteranów (Departament of Veterans Affairs). Najego czele stoi Sekretarz do Spraw Weteranów (Se-cretary of Veterans Affairs), którego wspierajà trzejpodsekretarze stanu zajmujàcy si´ sprawami zdro-

wia (Under Secretary for Health), Êwiadczeƒ (Un-der Secretary for Benefits) i upami´tniania (UnderSecretary for Memorial Affairs). Ministerstwo po-siada obecnie 57 biur regionalnych (Regional Offi-ces) majàcych swoje siedziby w poszczególnych sta-nach. Biura orzekajà o przyznaniu kombatantowiÊwiadczeƒ, natomiast odwo∏ania od ich decyzji roz-patrywane sà ju˝ przez specjalne komisje (Board ofVeterans Appeals) oraz sàdy I i II instancji (U.S.Court Appeals for Veterans Claims i U.S. Court ofAppeals for Federal Circuit).

Uprawnienia kombatanckie w Stanach Zjedno-czonych nie majà jednolitego charakteru, albowiemuzale˝nione sà one mi´dzy innymi od okresu, w ja-kim kombatant pe∏ni∏ s∏u˝b´ wojskowà lub równo-rz´dnà, konfliktu zbrojnego, w jakim uczestniczy∏,jego indywidualnej sytuacji materialnej i zdrowot-nej. Ze Êwiadczeƒ nie mogà korzystaç osoby, którezosta∏y zwolnione ze s∏u˝by wojskowej dyscyplinar-nie.

Prawo do dodatków finansowych do emeryturyposiadajà zawodowi wojskowi, a z pozosta∏ychkombatantów jedynie osoby, które by∏y w s∏u˝bieczynnej przez co najmniej 90 dni i majà dochodyni˝sze od przyj´tego minimum socjalnego. Trwa∏yuszczerbek na zdrowiu powsta∏y w zwiàzku

Kombatanci na ÊwiecieUstawodawstwo kombatanckie za granicà,

podstawowe zagadnienia

Prezentujemy Paƒstwu zapowiedziane wczeÊniej informacje dotyczàce ustawodaw-stwa kombatanckiego za granicà. Zosta∏y one oparte g∏ównie na nades∏anych przezpolskie placówki dyplomatyczne opracowaniach, a niekiedy tak˝e na tekstach ustaw.Mimo pewnych niejasnoÊci i trudnoÊci interpretacyjnych, które napotkaliÊmy, sàdzimy, i˝ publikowane materia∏y wiernie oddajà specyfik´ rozwiàzaƒ prawnych i organizacyjnych przyj´tych w wybranych przez nas krajach.

STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI PÓ¸NOCNEJ 275,5 mln mieszkaƒców, cz∏onek NATO

P∏k Jerzy Koz∏owski zwi´êle i wyczerpujàcoodpowiada∏ na liczne pytania delegatów Kongresu,wskaza∏ na wysi∏ki podejmowane przez Urzàd, abyspe∏niç oczekiwania kombatantów. Kongres wybra∏ no-we w∏adze. Prezesem Zarzàdu G∏ównego Zwiàzku zo-sta∏ ponownie wybrany gen. dyw. Wac∏aw Szklarski,

przewodniczàcym G∏ównej Komisji Rewizyjnej – Jerzy˚elaskiewicz, a przewodniczàcym G∏ównego Sàdu Ko-le˝eƒskiego wybrano Zygmunta Surowca. Wybór wice-prezesów nastàpi po ukonstytuowaniu si´ ZarzàduG∏ównego.

Jolanta I. ADAMSKA

III Kongres ZKRP i BWPdokoƒczenie ze strony 13

Page 15: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 15

z uczestniczeniem w dzia∏aniach wojennych dajemo˝liwoÊç ubiegania si´ o rent´ inwalidy wojenne-go. Natomiast pozosta∏e uprawnienia zwiàzane sàz ró˝norakà pomocà, jakiej paƒstwo amerykaƒskieudziela przede wszystkim ˝o∏nierzom powracajà-cym z wojny.

W ramach specjalnych programów kombatancimogà uzupe∏niaç swoje wykszta∏cenie w zakresieszko∏y zawodowej, Êredniej i wy˝szej, przy czym pe∏-ne prawa z tym zwiàzane przys∏ugujà im w przypad-ku odbycia co najmniej trzyletniej s∏u˝by wojsko-wej. Paƒstwo, za poÊrednictwem federalnych biurdo spraw zatrudnienia, udziela tak˝e pomocyw znalezieniu pracy i przyznaje pierwszeƒstwo za-trudnienia w agencjach rzàdowych. Usamodzielnia-niu si´ kombatantów s∏u˝à równie˝ przyznawane nadogodnych warunkach kredyty i zasi∏ki m.in. na za-kup mieszkania, domu lub gospodarstwa rolnego.

W zakresie opieki zdrowotnej kombatanci korzy-stajà z us∏ug obejmujàcych diagnozowanie, leczeniei rehabilitacj´ osób, które uleg∏y urazom, stresom,majà problemy natury psychicznej, popad∏y w uza-le˝nienie od alkoholu lub narkotyków. Do swojejdyspozycji uprawnieni posiadajà oÊrodki medycznepodleg∏e Ministerstwu ds. Weteranów, majà przytym prawo do zwrotu kosztów dojazdów do tych

oÊrodków. W nag∏ych przypadkach mogà równie˝otrzymywaç zwrot kosztów opieki medycznej w in-nych placówkach s∏u˝by zdrowa. Ministerstwu pod-legajà tak˝e domy opieki spo∏ecznej (tzw. nursinghomes), w których mogà zamieszkaç kombatanciwymagajàcy sta∏ej pomocy.

Pewne uprawnienia posiadajà tak˝e rodzice,wdowy i wdowcy, którzy nie zawarli ponownegozwiàzku ma∏˝eƒskiego, oraz dzieci do lat 18 pozo-stali po poleg∏ych i zmar∏ych kombatantach. Prawodo rent i innych Êwiadczeƒ przys∏uguje jednak g∏ów-nie osobom o niskich dochodach.

W Stanach Zjednoczonych ˝yje obecnie blisko25 milionów kombatantów. W paƒstwie tym dzia∏aponad sto organizacji kombatanckich, w tym takie,które powsta∏y ju˝ w XIX wieku. W∏asne stowarzy-szenia majà tutaj zarówno kombatanci poszczegól-nych wojen (obie wojny Êwiatowe, wojny w Korei,Wietnamie i in.), jak i pochodzàcy z ró˝nych grupetnicznych lub wyznaniowych. Osobne zwiàzki two-rzà tak˝e kombatantki, wdowy po kombatantachi matki kombatantów. Do najwi´kszych stowarzy-szeƒ nale˝y powo∏any w 1919 roku AmerykaƒskiLegion (The American Legion).

Oprac. Jan P. SOBOLEWSKI

Od 27 czerwca do 1 lipca br.w Gdyni trwa∏ III Âwiatowy ZjazdKombatantów Marynarki Wojen-nej. Uczestniczyli w nim weteraniz Kraju, Kanady, USA, WielkiejBrytanii, Hiszpanii, Portugalii,Francji, Szwecji i Niemiec. ProgramZjazdu by∏ bardzo urozmaicony.Kombatanci wzi´li udzia∏ w uroczy-stej promocji oficerskiej podchorà-˝ych, zwiedzili baz´ lotnictwa mor-skiego i batalion saperów w Helu.

29 czerwca na pok∏adzie fregatyORP „Tadeusz KoÊciuszko” wys∏u-chali mszy Êw. odprawionej przezBiskupa Polowego WP gen. dyw.Leszka S∏awoja-G∏ódzia, a na kon-cercie galowym w porcie wojennymna Oksywiu jedenastu z nich zosta-∏o mianowanych na wy˝szy stopieƒoficerski. Po koncercie kombatancispotkali si´ z Prezydentem RP

Aleksandrem KwaÊniewskim. NaP∏ycie Marynarza na Skwerze Ko-Êciuszki zosta∏y z∏o˝one kwiaty. Po-tem zwiedzono Muzeum Marynar-ki Wojennej. Uczestników Zjazdupo˝egna∏ Dowódca Marynarki Wo-jennej adm. Ryszard ¸ukasik. Se-niorem Zjazdu by∏ kontradmira∏Romuald Na∏´cz-Tymiƒski (lat 98),który przyjecha∏ z Toronto w Kana-dzie. Admira∏ Tymiƒski by∏ dowód-cà ORP „Âlàzak”, uczestnikiem bi-twy pod Dieppe i dowódcà krà˝ow-nika „Conrad”. Âwietnie trzyma si´na swoje lata i cz´sto odwiedzaGdyni´.

Organizacja Zjazdu jak zawszeby∏a bez zarzutu, a atmosfera ro-dzinna.

ZygmuntKORWIN-SOKO¸OWSKI

III Âwiatowy Zjazd Marynarzy w Gdyni

Msza Êw. na ORP „Tadeusz KoÊciuszko”.Od lewej: gen. broni Ryszard Olszewski i kontradmira∏ Romuald Na∏´cz-Tymiƒski

Page 16: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-816

108 lat ma jeden z najstarszych polskich weteranówpodporucznik Franciszek Karwowski. Urodzi∏ si´ 10 grud-nia 1895 roku w miejscowoÊci Mroczki w zaborze rosyj-skim. W sierpniu 1914 r., po wybuchu I wojny Êwiatowej,wstàpi∏ jako ochotnik do Legionów (5 pu∏k piechoty, od-dzia∏ „Wywiad”). W 1915 r. ukoƒczy∏ szko∏´ podoficerskài uzyska∏ stopieƒ kaprala-zwiadowcy.

Po odzyskaniu niepodleg∏oÊci w listopadzie 1918 r.zosta∏ przeniesiony do 10 Pu∏ku U∏anów Litewskichw Bia∏ymstoku. Awans na stopieƒ plutonowego otrzy-ma∏ w 1919 r. Podczas wojny polsko-bolszewickiejwalczy∏ na terenie Suwalszczyzny. Za udzia∏ w BitwieNadniemeƒskiej i bojach o zdobycie Lidy otrzyma∏Krzy˝ na Polu Chwa∏y i zosta∏ awansowany na stopieƒsier˝anta. W roku 1923 r. przeniesiono go do rezerwy.

10 lutego 1940 r. wraz z rodzinà zosta∏ wywiezionydo Kazachstanu. Straci∏ tam wszystkich bliskich. Od1943 r. walczy∏ w 1 Dywizji im. Tadeusza KoÊciuszki,Brygadzie Pancernej im. Obroƒców Westerplatte.Przeszed∏ ca∏y szlak bojowy 1 Armii WP.

W kwietniu 1946 r. zosta∏ zdemobilizowany i jakoosadnik wojskowy otrzyma∏ gospodarstwo rolne.

Franciszek Karwowski zosta∏ uhonorowany liczny-mi odznaczeniami m.in. Krzy˝em Kawalerskim Orde-ru Odrodzenia Polski, Krzy˝em za udzia∏ w wojnie1918-1921 r. oraz Medalem za Warszaw´ 1939-1945 r.

19 lipca br. Franciszek Karwowski otrzyma∏ awans nastopieƒ podporucznika. Aktu nominacji dokona∏ gen.Jan Sza∏aj. Podczas uroczystoÊci najstarszy ˝o∏nierz le-gionista zosta∏ uhonorowany szablà u∏aƒskà. Wr´czy∏ mu

jà w imieniu Pre-zydenta RP Alek-sandra Kwa-Êniewskiego gen.Jerzy Kurczewskiz Biura Bezpie-czeƒstwa Naro-dowego.

Jerzy Koz∏ow-ski, zast´pca kie-rownika Urz´duds. Kombatan-tów i Osób Re-presjonowanychprzekaza∏ listgratulacyjny odministra JanaTurskiego orazczapk´ – roga-tywk´ u∏aƒskà 10 Pu∏ku U∏anów Litewskich. Wr´czy∏równie˝ Franciszkowi Karwowskiemu Medal Pamiàt-kowy Urz´du ds. Kombatantów i Osób Represjono-wanych.

W uroczystoÊci uczestniczy∏a liczna rodzina Jubila-ta, kombatanci, mieszkaƒcy gminy, przedstawicielew∏adz samorzàdowych, Stra˝y Granicznej, policji orazharcerskie poczty sztandarowe.

Podczas uroczystoÊci wr´czono tak˝e akty nominacyj-ne na stopnie oficerskie pi´ciu innym kombatantom.

Ronald RAGINIA

FRANCISZEK KARWOWSKI

NASI WSPANIALISTULATKOWIE

Józef Kopczyƒski urodzi∏ si´ 7 lipca w 1903 r. w Pa-powie Toruƒskim. Po ukoƒczeniu szko∏y pracowa∏w gospodarstwie. S∏u˝b´ wojskowà odby∏ w pu∏ku u∏a-nów w Grudziàdzu.

Bra∏ udzia∏ w wojnie obronnej 1939 r. Dosta∏ si´do obozu jenieckiego i zosta∏ wywieziony do pracprzymusowych na terenie III Rzeszy. Poczàtkowo

pracowa∏ w gospodarstwie rolnym, póêniej zosta∏przeniesiony do kopalni w Bohum, gdzie pracowa∏ doroku 1945.

W 1946 r. wróci∏ do Polski i osiedli∏ si´ w woje-wództwie szczeciƒskim.

W 1971 r. po przejÊciu na rent´ rolniczà przepro-wadzi∏ si´ do Nowego Targu, gdzie mieszka do dziÊ.

JÓZEF KOPCZY¡SKI

Albert Jureko 10 lipca br. ukoƒczy∏ sto lat. Urodzi∏ si´w miejscowoÊci Gabryjo∏owszczyzna (ZSRR). W latachII wojny Êwiatowej walczy∏ na froncie wschodnim, zosta∏odznaczony Medalem za Udzia∏ w Walkach o Berlin.

W 1945 r. osiedli∏ si´ na gospodarstwie rolnym w Ol-szynach, gdzie wraz z rodzinà mieszka do dziÊ.

12 lutego 2001 r. Albert Jureko zosta∏ mianowanyprzez Prezydenta RP na stopieƒ podporucznika.

ALBERT JUREKO

Szanownym Jubilatom redakcja „Kombatanta” sk∏ada serdeczne ˝yczenia!

Page 17: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 17

Leon Matuszewski „NiuÊ”,podharcmistrz ZHP, sier˝antpodchorà˝y pu∏ku AK „Basz-ta”, major WP, 28 czerwca2003 roku obchodzi∏ swoje 95urodziny. Jubileusz ten zbieg∏si´ z 80-leciem jego s∏u˝byw harcerstwie i 60-leciem s∏u˝-by w pu∏ku AK „Baszta”.

W 1922 r. jako 13-letniuczeƒ Leon Matuszewski

wstàpi∏ do 19 Warszawskiej Dru˝yny Harcerskiej, póê-niej ju˝ jako zast´powy przeszed∏ do s∏ynnej 39 War-szawskiej ˚eglarskiej Dru˝yny Harcerskiej, z którà czu-je si´ do dziÊ zwiàzany. Odby∏ 14 rejsów do krajów Eu-ropy, Afryki, Kanady i USA.

S∏u˝b´ wojskowà odby∏ „NiuÊ” w 1931 r. w II Szwa-dronie Pionierów w Warszawie. W czasie kampaniiwrzeÊniowej w ramach pogotowia harcerskiego utwo-

rzy∏ samodzielny oddzia∏ podlegajàcy bezpoÊrednio ko-mendantowi harcmistrzowi Florianowi Marciniakowi.Od 1940 r. by∏ ˝o∏nierzem SZP-ZWZ-AK. Po kursieTajnej Szko∏y Podchorà˝ych otrzyma∏ nominacj´ nasier˝anta podchorà˝ego. Podczas Powstania Warszaw-skiego walczy∏ na Mokotowie. By∏ zast´pcà dowódcyI plutonu Kompanii B-2.

Po kapitulacji zosta∏ wywieziony do obozów w Sand-bostel X B i Lubece.

W grudniu 1945 r. wróci∏ do Polski. Aktywnie dzia∏aw harcerstwie (jest przewodniczàcym Ko∏a Senioróww ZHP) i Ârodowisku ˚o∏nierzy Pu∏ku AK „Baszta”.Z jego inicjatywy powsta∏a ewidencja ˝o∏nierzy walczà-cych na Mokotowie, jest te˝ wspó∏twórcà monografiipu∏ku.

Za wybitne zas∏ugi na rzecz ruchu harcerskiegoi kombatanckiego posiada wiele dyplomów, odznaki odznaczeƒ bojowych i paƒstwowych.

„Grenadier”

LEON MATUSZEWSKI

Klub Szkó∏ Monte Cassino

UCZNIOWIE PAMI¢TAJÑ O ˚O¸NIERZACH II WOJNY ÂWIATOWEJ

Maj jest tradycyjnym miesiàcem spotkaƒ kombatantów ze Stowarzyszenia b. ˚o∏nierzy Polskich Si∏ Zbrojnychna Zachodzie “Karpatczycy” z uczniami szkó∏ zrzeszonych w Klubie Szkó∏ Monte Cassino. Klub dzia∏a pod patro-natem „Karpatczyków”. Nale˝y do niego 35 szkó∏. Tradycyjnie ju˝ w szkolnych uroczystoÊciach organizowanychw rocznic´ bitwy o Monte Cassino uczestniczà kombatanci. W tym roku by∏a to delegacja trzyosobowa: Tadeusz M.Czerkawski i Tadeusz Kurcyk ze Stowarzyszenia oraz Marian Mula ze Zwiàzku ˚o∏nierzy 3 DSK w Londynie.

Poni˝ej przedstawiamy krótkà relacj´ z tych uroczystoÊci:

12 – 18 maja 2003 roku. Gimnazjum im. gen. broniW∏adys∏awa Andersa i Szko∏a Podstawowa im. ˚o∏nierzyPolskich spod Monte Cassino w Grabowie n. Pilicà.Przez kilka dni uczniowie obu szkó∏ pod kierownictwemnauczycieli odwiedzali, porzàdkowali i ukwiecali groby˝o∏nierzy I i II wojny Êwiatowej oraz mogi∏y partyzantów,znajdujàce si´ na terenie Grabowa i okolic. W szko∏ach

prowadzone by∏y poszerzone lekcje historii, przybli˝ajà-ce m∏odzie˝y dzieje walk o wolnoÊç i niepodleg∏oÊç. 18maja po uroczystym nabo˝eƒstwie ˝a∏obnym m∏odzie˝obu szkó∏ wzi´∏a udzia∏ w pogrzebie ˝o∏nierza 5 Kreso-wej Dywizji Piechoty 2 Korpusu Polskiego Ê.p. Wac∏awaSzatana z Grabowa, który zmar∏ w Chicago i prosi∏ w te-stamencie o z∏o˝enie prochów na ziemi ojczystej. Trzeba

Polanica. WÊród m∏odzie˝y szkolnej stojà (od lewej): pp∏k Leopold Oleniek, kawaler Virtuti Militari oraz mjr Marian Mula

Page 18: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-818

podkreÊliç, ˝e dzia∏alnoÊç szkó∏ spotka∏a si´ z du˝à przy-chylnoÊcià w∏adz gminy i ˝yczliwoÊcià mieszkaƒców.Szczególne s∏owa uznania nale˝à si´ dyrektorkom szkó∏:Gra˝ynie Wnukowej i Urszuli Strza∏kowskiej.

5 maja 2003 roku. Gimnazjum nr 2 im. Karpatczykówprzy ul. Prusa 14 w Nysie. Otwierajàc uroczystoÊci, dyrek-tor JJóózzeeffaa ZZiieemmnniikk w serdecznych s∏owach przywita∏am∏odzie˝, nauczycieli, rodziców i goÊci, szczególnie kom-batantów, oraz przedstawicieli miejscowych w∏adz. Poodegraniu hymnu narodowego nastàpi∏ g∏ówny punkturoczystoÊci – ods∏oni´cie tablicy ufundowanej przez Kar-patczyków i Szkolnà Rad´ Rodziców. Na tablicy zapisanos∏owa ks. Piotra Skargi: Kto Ojczyênie swojej s∏u˝y, sam so-bie s∏u˝y. W niej jego wszystko si´ dobro zamyka. Aktu od-s∏oni´cia dokonali: Marian Smutkiewicz – burmistrz Ny-sy, Marian Mula – delegat Stowarzyszenia Karpatczykóww Londynie i Bartek Krawczyk – przewodniczàcy Samo-rzàdu Uczniowskiego. Nast´pnie m∏odzie˝ pod kierun-kiem nauczycieli: Ma∏gorzaty Zaczek, Agnieszki Kozio∏,Joanny Kapery i Ireny Konopki przedstawi∏a koncert po-Êwi´cony ˝o∏nierzom Armii Polskiej w ZSRR oraz 2 Pol-

skiego Korpusu. Scenografi´ z czerwonymi makami na tleklasztoru Monte Cassino przygotowa∏y: Agnieszka Kozio∏i Marzena Krz´towska.

6 maja 2003 roku. Szko∏a Podstawowa nr 6 im. p∏ka Jó-zefa Sokola przy ul. Stara Droga 39 w Nowej Rudzie. Pa-tron szko∏y, p∏k Józef Sokol – legionista, ˝o∏nierz dwóchwojen Êwiatowych i Karpatczyk jest dla uczniów wzorembohatera i wspania∏ego Polaka. Dzieƒ rozpocz´cia bitwyo Monte Cassino sta∏ si´ Êwi´tem Szko∏y – powiedzia∏ mi´-dzy innymi w swym wystàpieniu otwierajàcym uroczystespotkanie rocznicowe dyrektor Dariusz Chojecki.

O tym, ˝e uczniowie znajà doskonale histori´ 3 DywizjiStrzelców Karpackich, która walczàc na Pó∏wyspie Apeniƒ-skim krzy˝ami zaznaczy∏a swà drog´ do wolnej Polski,Êwiadczy∏ przygotowany przez nich okolicznoÊciowy kon-cert, a tak˝e wystawa „Gen. W∏adys∏aw Sikorski – ˝o∏nierz,polityk, naczelny wódz”, której scenariusz opracowa∏a Te-resa Baza∏a.

6 maja 2003 roku. Szko∏a Podstawowa nr 2 im. ˚o∏nie-rzy z Monte Cassino przy ul. Wojska Polskiego 23 w Pola-nicy. W rocznic´ bitwy uczniowie – pod kierunkiem nauczy-

cieli – wystawili w Teatrze Zdrojowym w Polanicy monta˝s∏owno-muzyczny zatytu∏owany “Flaga na Monte Cassino”.UroczystoÊç otworzy∏ dyrektor szko∏y Dariusz K∏omowski.Spektakl zosta∏ przyj´ty przez kuracjuszy niemilknàcymioklaskami i przysporzy∏ szkole wielkà popularnoÊç.

6 czerwca 2003 roku. Z∏ocieniec, ul. Czwartaków 2.Odby∏a si´ uroczystoÊç nadania Szkole Podstawowej nr3 imienia „˚o∏nierzy Polskich” i poÊwi´cenia jej sztan-daru, którego chrzestnymi byli Aleksander Rezler i Lucyna Szuszko, oraz nadania Gimnazjum nr 2 imie-nia gen. broni W∏adys∏awa Sikorskiego i poÊwi´ceniesztandaru Gimnazjum. Chrzestnymi byli Stanis∏aw Dawid i Marzena Gaworek.

UroczystoÊç zosta∏a zorganizowana pod przewodnic-twem burmistrza Miasta i Gminy Z∏ocieniec. Rozpocz´∏ojà ods∏oni´cie tablicy pamiàtkowej, na której widniejà s∏o-wa gen. W∏adys∏awa Sikorskiego: Nie ma takiej ofiary, któ-rej dla Rzeczypospolitej nie nale˝a∏oby spe∏niç. Aktu ods∏o-

Z∏ocieniec. Kombatanci wÊród nauczycieli. Pierwszy z lewejpor. dr Stanis∏aw Dawid.

Nysa. Obok szkolnego pocztu sztandarowego stojà: mjr W∏ady-s∏aw Gawdyn, por. Zygmunt Glensk, mjr Marian Mula i p∏k Ta-deusz Czerkawski

Nowa Ruda. W pierwszym rz´dzie zasiedli kombatanci. Drugiod lewej Micha∏ Dubik

Page 19: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 19

ni´cia dokonali Tadeusz M. Czerkawski i Zbigniew Buczek– dyrektor Gimnazjum oraz przedstawicielki SamorzàduUczniowskiego.

Dzisiaj nasze Gimnazjum nr 2 przyjmuje uroczyÊcieimi´ Wielkiego Polaka gen. broni W∏adys∏awa Sikorskiego– powiedzia∏ m.in.dyr. Buczek. – Mam nadziej´, ˝e wzo-rzec osobowy Patrona, który chcemy przekazaç m∏odymludziom, b´dzie odebrany pozytywnie. Patriotyzm, kiedyÊwszechobecny i tak dumnie manifestowany, w ostatnichlatach, sta∏ si´ mniej widoczny, zwyczajnie straci∏ swojeznaczenie na rzecz innych wartoÊci. Czas najwy˝szy, abypatriotyzm pojawi∏ si´ znowu w naszym codziennym ˝yciu.

Pami´tajmy jednak o tym, ˝e patriotyzm to nie tylko wiel-kie s∏owa, które cz´sto pozostajà bez pokrycia lecz patrio-tyzm to przede wszystkim szacunek dla kraju, patriotyzm torównie˝ uczciwa praca i rzetelna nauka.

G∏os zabra∏ równie˝ dyrektor Szko∏y nr 3, która otrzy-ma∏a imi´ „˚o∏nierza Polskiego”.

Po czym nastàpi∏y liczne wypowiedzi przedstawicielioficjalnych i zaproszonych goÊci, którzy sk∏adali na r´cedyrektorów szkó∏ liczne gratulacje, wyró˝nienia i nagrody.

UroczystoÊç uÊwietni∏y wyst´py chórów szkolnych orazartystów – uczniów.

Tekst i zdj´cia: Tadeusz KURCYK

Wa˝ne dla inwalidów wojennych

14 sierpnia 2003 roku wesz∏a w ˝ycienowelizacja art. 8 ustawy z dnia 11 paê-dziernika 2002 r. o zmianie ustawy o za-opatrzeniu inwalidów wojennych i woj-skowych oraz ich rodzin, ustawy o kom-batantach oraz niektórych osobach b´dà-cych ofiarami represji wojennych i okresupowojennego, ustawy o podatku docho-dowym od osób fizycznych oraz ustawyo zasi∏kach rodzinnych, piel´gnacyjnychi wychowawczych.

Obecnie artyku∏ 8 brzmi nast´pujàco:„Art. 8. 1. W przypadku op∏acenia przez inwalidów

wojennych i wojskowych, w okresie od dnia 1 paê-dziernika 2001 r. do dnia 31 grudnia 2002 r. sk∏adki naobowiàzkowe ubezpieczenie odpowiedzialnoÊci cywil-nej lub sk∏adki na dobrowolne ubezpieczenie casco,w pe∏nej wysokoÊci, zwrotowi podlega kwota w wyso-koÊci zni˝ki obliczonej na zasadach obowiàzujàcychw dniu zawarcia umowy ubezpieczenia.

1a. W razie op∏acenia sk∏adki na obowiàzkowe ubez-pieczenie odpowiedzialnoÊci cywilnej lub sk∏adkina dobrowolne ubezpieczenie casco w ratach, któ-rej pierwsza lub kolejna rata zosta∏a op∏aconaw pe∏nej wysokoÊci w okresie, o którym mowa w ust.1, do kolejnych rat tej sk∏adki op∏aconych w pe∏nejwysokoÊci nie póêniej ni˝ do dnia 30 listopada 2003r. stosuje si´ odpowiednio przepisy ust. 1.

2. Zwrotu kwoty, na zasadach okreÊlonych w ust. 1,dokonuje organ rentowy wyp∏acajàcy rent´, a w przypadku gdy prawo do renty uleg∏o zawie-

szeniu – organ rentowy, który ustali∏ prawo dorenty, na podstawie udokumentowanego wnio-sku uprawnionego inwalidy wojennego lub woj-skowego, zg∏oszonego do dnia 31 grudnia 2003 r.

3. Do wniosku, o którym mowa w ust. 2, do∏àcza si´dokumenty potwierdzajàce zawarcie umowyubezpieczenia i op∏acenie sk∏adki oraz oÊwiadcze-nie wnioskodawcy o:1) nieudzieleniu przez zak∏ad ubezpieczeƒ zni˝ki

z tytu∏u op∏aconej sk∏adki;2) niedokonaniu przez Urzàd do Spraw Komba-

tantów i Osób Represjonowanych zwrotu zni˝-ki z tytu∏u op∏aconej sk∏adki.

4. Zwrot kwoty, na zasadach okreÊlonych w ust. 1,jest dokonywany przez organy rentowe ze Êrod-ków b´dàcych w dyspozycji tych organów i finan-sowany z bud˝etu paƒstwa.”

Dzi´ki wprowadzonym zmianom inwalidzi wojennii wojskowi, którzy op∏acili sk∏adk´ ubezpieczeniowà AClub OC w pe∏nej wysokoÊci w okresie 15 listopada – 31 grudnia 2002 r. b´dà mogli wystàpiç do zak∏adu ren-towego o zwrot przys∏ugujàcej im zni˝ki. Ponadto w przy-padku, gdy zawarli umow´ ubezpieczenia w 2002 rokui op∏acajà sk∏adk´ w ratach, otrzymajà refundacj´ ratop∏aconych do koƒca listopada 2003 r. na zasadach obo-wiàzujàcych w roku 2002. Wnioski w powy˝szych spra-wach mo˝na sk∏adaç do zak∏adu rentowego do koƒca2003 roku.

Krzysztof P. SKOLIMOWSKIDyrektor Departamentu Stowarzyszeƒ

i Spraw Socjalnych

Refundacja sk∏adek OC lub AC

Page 20: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-820

Jakie dokumenty poÊwiadczajà prawo do ulgi komunikacyjnej

31 lipca 2003 roku ukaza∏ si´ „Dziennik Ustaw” nr 134, zawierajàcy dwa rozporzàdzenia wa˝ne mi´dzyinnymi dla kombatantów i osób represjonowanych oraz dla inwalidów wojennych. Rozporzàdzenia okreÊlajàrodzaje dokumentów, które sà potrzebne do udokumentowania uprawnieƒ do korzystania z ulgowych przejazdówÊrodkami publicznego transportu zbiorowego. Oba rozporzàdzenia wesz∏y w ˝ycie po 14 dniach od ichog∏oszenia, czyli obowiàzujà od 15 sierpnia br.

JednoczeÊnie informujemy, i˝ tracà moc rozporzàdzenia w tej samej sprawie, wydane 29 stycznia 2002 roku.OpublikowaliÊmy je w „Kombatancie” nr 2 w lutym ubieg∏ego roku.

ROZPORZÑDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURYz dnia 7 lipca 2003 r.

w sprawie rodzajów dokumentów poÊwiadczajàcych uprawnienia inwalidów wojennych i wojskowych orazinnych osób do korzystania z ulgowych przejazdów Êrodkami publicznego transportu zbiorowego

(Dz.U. z 2003 r., Nr 134, poz.1258)

Na podstawie art. 16 ust. 6 ustawy z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowychoraz ich rodzin (Dz.U. z 2002 r. Nr 9, poz. 87 i Nr 181, poz. 1515 oraz z 2003 r. Nr 56, poz. 498) zarzàdza si´ conast´puje:

§ 1. Dokumentem poÊwiadczajàcym uprawnienia do ulgowych przejazdów Êrodkami publicznego transportuzbiorowego inwalidy wojennego i wojskowego oraz przewodnika lub opiekuna tych osób zaliczonych do I grupyinwalidów (ca∏kowicie niezdolnych do pracy oraz niezdolnych do samodzielnej egzystencji), towarzyszàcego im wpodró˝y, do korzystania z ulgi, o której mowa w art. 16 ust. 3-5 ustawy z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniuinwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin, jest ksià˝ka inwalidy wojennego (wojskowego), zawierajàcawpis o zaliczeniu do odpowiedniej grupy inwalidów albo o ca∏kowitej lub cz´Êciowej niezdolnoÊci do pracy alboo ca∏kowitej niezdolnoÊci do pracy oraz niezdolnoÊci do samodzielnej egzystencji.

§ 2. Przepisy § 1 stosuje si´ równie˝ do osób, o których mowa w art. 42 ust. 1 ustawy z dnia 29 maja 1974 r. ozaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin.

§3. Dokumentem poÊwiadczajàcym uprawnienia do ulgowych przejazdów Êrodkami publicznego transportuzbiorowego osób, o których mowa w art. 12 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórychosobach b´dàcych ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz. U. z 2002 r. Nr 42, poz. 371 i Nr 181,poz. 1515), b´dàcych inwalidami wojennymi lub wojskowymi oraz przewodnika lub opiekuna tych osób, uznanychza ca∏kowicie niezdolnych do pracy oraz niezdolnych do samodzielnej egzystencji, towarzyszàcych im w podró˝y,jest legitymacja osoby represjonowanej zawierajàca wpis o ca∏kowitej lub cz´Êciowej niezdolnoÊci do pracy alboo ca∏kowitej niezdolnoÊci do pracy oraz niezdolnoÊci do samodzielnej egzystencji.

§ 4. Traci moc rozporzàdzenie Ministra Infrastruktury z dnia 29 stycznia 2002 r. w sprawie okreÊlenia rodzajówdokumentów poÊwiadczajàcych uprawnienia inwalidów wojennych i wojskowych do korzystania z ulgowychprzejazdów Êrodkami publicznego transportu zbiorowego (Dz. U. Nr 8, poz. 72).

§ 5. Rozporzàdzenie wchodzi w ˝ycie po up∏ywie 14 dni od dnia og∏oszenia.

Minister Infrastruktury: M. Pol

ROZPORZÑDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURYz dnia 7 lipca 2003 r.

w sprawie rodzajów dokumentów poÊwiadczajàcych uprawnienia kombatantów oraz innych osób dokorzystania z ulgowych przejazdów Êrodkami publicznego transportu zbiorowego

(Dz.U. z 2003 r., Nr 134, poz. 1259)Na podst. art. 20 ust. 5a ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach b´dàcych

ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz. U. z 2002 r. Nr 42, poz. 371 i Nr 181, poz. 1515) zarzàdzasi´, co nast´puje:

§ 1. Dokumentami poÊwiadczajàcymi uprawnienia kombatantów oraz innych osób wymienionych w art. 20 ust.2 i 3 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach b´dàcych ofiarami represji

Page 21: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 21

Kombatanci z Bia∏orusi w Polsce

Spotkanie w Konstancinie-JeziorniePolscy kombatanci i Sybiracy z Grodna, Lidy i Wo∏-

kowyska na Bia∏orusi przebywali w Centrum Kszta∏ce-nia i Rehabilitacji w Konstancinie-Jeziornie k. Warsza-wy na leczeniu sanatoryjnym. Od 27 czerwca br. do 10lipca na zaproszenie Urz´du ds. Kombatantów i OsóbRepresjonowanych goÊcili w Polsce: Ludmi∏a Buzuk,Genowefa Ostrowska, Irena Gan, Lucyna Budra, Ma-ria Taraszczik, Mieczys∏aw Po∏on, Albin Mowlik.

Dwutygodniowy pobyt by∏ dla nich okazjà do licz-nych spotkaƒ i wycieczek organizowanych przez preze-sa Centrum Jerzego Karwowskiego. Odwiedzili ˚elazo-wà Wol´, Niepokalanów i Nieborów. Wizyta w Polscesta∏a si´ dla naszych goÊci czasem odpoczynku i powro-tu do rodzinnego, cz´sto d∏ugo niewidzianego kraju.

Kierownik Urz´du ds. Kombatantów i Osób Repre-sjonowanych Jan Turski spotka∏ si´ z kombatantamiz Grodna 9 lipca w Konstancinie-Jeziornie. W spotka-niu wzi´li udzia∏ tak˝e Romuald Paprocki, przedstawi-ciel Towarzystwa Przyjaêni Wilna i Grodna oraz JerzyKarwowski, prezes Centrum. Kombatanci z Grodnapodzi´kowali za umo˝liwienie przyjazdu i pobytuw Polsce. Choç teraz granice sà ju˝ otwarte, to jednakwiek i warunki finansowe nie pozwalajà na wizytyw kraju.

– Mamy ÊwiadomoÊç, ˝e ˝ycie paƒ, panów – weteranówII wojny – za wschodnià granicà nie by∏o lekkie, nie zawszeby∏o ∏atwo byç Polakiem – mówi∏ minister Jan Turski.

Podczas spotkania nie zabrak∏o wspomnieƒ i opo-wieÊci o wojennych i powojennych losach goÊci. Kom-

batanci mówili te˝ o swoich k∏opotach materialnych, sy-tuacji Polaków w Grodnie, problemach z naukà j´zykapolskiego i utrzymaniem polskoÊci na tych terenach.

Wzruszone panie zaprezentowa∏y zgromadzonymwiersze o Polakach, zes∏aniu i t´sknocie do Ojczyzny.Jednym z recytowanych utworów by∏a InwokacjaAdama Mickiewicza.

Minister Jan Turski wr´czy∏ goÊciom odznaki Urz´-du i pamiàtkowe albumy. Równie˝ Towarzystwo Przyja-ció∏ Wilna i Grodna przekaza∏o im upominki.

Kombatanci serdecznie zapraszali do Grodna. Jesz-cze raz wyrazili wdzi´cznoÊç za umo˝liwienie przyjaz-du, szczególne podzi´kowania i kwiaty sk∏adajàc na r´-ce Doroty Grundmann. K.K.

Stojà od lewej: Albin Mowlik, Maria Taraszczik, GenowefaOstrowska, Mieczys∏aw Po∏on, Dorota Grundmann, Jan Sobolewski, Irena Gan, Lucyna Budra

wojennych i okresu powojennego, do korzystania z ulgi, o której mowa w art. 20 ust. 2 pkt 1 tej ustawy, sàzaÊwiadczenia wydawane przez Urzàd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z wpisem oprzys∏ugujàcych uprawnieniach do ulg.

§ 2. ZaÊwiadczenia i legitymacje wydane sà na podstawie dotychczas obowiàzujàcych przepisów przez:1) Ministra Pracy i Polityki Socjalnej,2) Urzàd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych,3) Urzàd do Spraw Kombatantów,4) Zwiàzek Bojowników o WolnoÊç i Demokracj´ albo Zwiàzek Kombatantów RP i By∏ych Wi´êniów

Politycznych,zawierajàce wpisy o uprawnieniach do przejazdów Êrodkami publicznego transportu zbiorowego z ulgà

przys∏ugujàcà do dnia 30 stycznia 2002 r., poÊwiadczajà uprawnienia do ulgowych przejazdów na zasadach i wwysokoÊci okreÊlonej w ustawie z dnia 11 paêdziernika 2002 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu inwalidówwojennych i wojskowych oraz ich rodzin, ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach b´dàcych ofiaramirepresji wojennych i okresu powojennego, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy ozasi∏kach rodzinnych, piel´gnacyjnych i wychowawczych (Dz. U. Nr 181, poz. 1515 oraz z 2003 r. Nr 122, poz.1143), do czasu uaktualnienia wpisu o wysokoÊci przys∏ugujàcej ulgi lub wymiany dokumentu.

§ 3. Traci moc rozporzàdzenie Ministra Infrastruktury z dnia 29 stycznia 2002 r. w sprawie okreÊlenia rodzajówdokumentów poÊwiadczajàcych uprawnienia kombatantów oraz niektórych osób b´dàcych ofiarami represjiwojennych i okresu powojennego do korzystania z ulgowych przejazdów Êrodkami publicznego transportuzbiorowego (Dz. U. Nr 8 , poz. 73).

§ 4. Rozporzàdzenie wchodzi w ˝ycie po up∏ywie 14 dni od dnia og∏oszenia.Minister Infrastruktury: M. Pol

fot. K. K´pka

Page 22: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-822

Na zaproszenie Centrum Dokumentacji i Informa-cji w Papenburgu – DIZ (Dokumentations und Infor-mationszentrum Emslandlager) mi´dzynarodowa gru-pa by∏ych wi´êniów i jeƒców wojennych obozów Em-slandu, w tym tak˝e ze Ârodowiska Oberlangen Âwiato-wego Zwiàzku ˚o∏nierzy Armii Krajowej, wzi´∏a udzia∏w uroczystych obchodach 58. rocznicy zakoƒczenia IIwojny Êwiatowej.

Program obchodów (od 8 do 11 maja) obejmowa∏odwiedzenie miejsc by∏ych obozów koncentracyjnychi jenieckich (Neusustrum, Oberlangen, Esterwegen)oraz cmentarzy. Uczestnicy z∏o˝yli kwiaty pod pomni-kami, wizytowali tak˝e osiedle Niederlangen–Oberlan-gen, gdzie pi´ciu by∏ych jeƒców otrzyma∏o na pamiàtk´drewniane lichtarze z okolicznoÊciowym napisem.

W Papenburgu w salach DIZ otwarto wystaw´ obra-zów Adolfa Bendera, na której zosta∏y przedstawionewstrzàsajàce sceny z ˝ycia obozowego.

Wystàpienia by∏ych wi´êniów i jeƒców dotyczy∏y ichobozowej przesz∏oÊci. Mówili oni o koniecznoÊci za-chowania pami´ci o tych wydarzeniach, a jednoczeÊniebyli pe∏ni wiary we wspólnà lepszà przysz∏oÊç m∏odychpokoleƒ. Przemówienie konsula generalnego RPw Hamburgu Doroty Lewandowskiej przyj´te zosta∏oz wielkim aplauzem.

Na terenie by∏ego obozu Oberlangen, w lesie obokjedynego ocala∏ego obiektu z czasów wojny (pomiesz-czenie pompowni), odby∏a si´ uroczystoÊç religijna.

W uroczystoÊciach, obok konsula Doroty Lewan-dowskiej, uczestniczyli przedstawiciele miejscowychw∏adz, burmistrzowie z Oberlangen i Niederlangen,grupy m∏odzie˝y szkolnej, oraz kierownictwo DIZKurt i Marianne Buck.

Przedstawicielka Ârodowiska Oberlangen wr´czy∏auczestnikom uroczystoÊci albumy o Polsce oraz publi-

kacj´ okolicznoÊciowà wydanà z okazji ÂwiatowegoZjazdu Ârodowiska Oberlangen przet∏umaczonà naj´z. niemiecki.

Takie spotkania spe∏niajà szczególnà rol´ w znale-zieniu wspólnej drogi w zjednoczonej Europie.

Wanda BROSZKOWSKA-PIKLIKIEWICZ

Spotkanie by∏ych wi´êniów i jeƒców wojennych w Papenburgu

Podczas tygodniowego pobytu w Niemczech odwiedzono miej-sca martyrologii w miejscowoÊciach: Neusustrum, Oberlan-gen, Esterwegen, Greetsiel i Badzwischenahm. W∏adze hitle-rowskie w rejonie Papenburga utworzy∏y 15 obozów koncen-tracyjnych. W ka˝dym z nich wi´ziono od 1000-1500 osób – pisze Stefan Makné, prezes Zarzàdu Okr´gu PolskiegoZwiàzku By∏ych Wi´êniów Politycznych Hitlerowskich Wi´zieƒi Obozów Koncentracyjnych w Poznaniu, w relacji z mi´dzyna-rodowego spotkania wi´êniów politycznych i podchorà˝ychobozów Emslandlager.

Burmistrz z Oberlagen, jeƒcy i wi´êniowie z Emslandu na tere-nie obozu w Oberlagen

Przed tablicà pamiàtkowà w Oberlangen. Od lewej: DorotaLewandowska, Wanda Broszkowska-Piklikiewicz, Stanis∏awKrzy˝aniak, Marianne i Kurt Buck

fot. C. G. Friederichsen

fot. C. G. Friederichsen

Page 23: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

KOMBATANT 2003 nr 7-8 23

Nowe StowarzyszeniaZ inicjatywy Êrodowisk kombatanckich ZKRPiBWP powsta∏ Komitet Za∏o˝ycielski Fundacji Pomocy

i Promocji KOMBATANT.. Przewodniczàcym Komitetu jest Wojciech SobiÊ. Informacje na temat fundacjimo˝na uzyskaç w ka˝dy wtorek w godzinach 11-14 pod adresem: Warszawa, Al. Ujazdowskie 6a, pokój 28.

W Sàdzie Rejestrowym w Warszawie zosta∏ zarejestrowany Komitet Za∏o˝ycielski Budowy Pomnika T. KoÊciuszki. Prezesem jest prof. Marek Drozdowski.

Do rejestru stowarzyszeƒ w Urz´dzie ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wpisano:Stowarzyszenie Kombatantów Misji Pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych, 02-097 Warszawa,

ul. S. Banacha 2/20, prezes – Tadeusz Cepak.Stowarzyszenie Spadkobierców Ruchu Oporu II Wojny Âwiatowej, ul. Grzybowska 4, lok. 213, 00-131 War-

szawa, prezes – Tadeusz Kowalczyk.Fundacja „Weteran”, ul. Traugutta 18, lok. 217, 90-112 ¸ódê, prezes – Jan Wojciechowski.

Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari pod Patronatem Szefa Wojewódzkiego Sztabu Woj-skowego we Wroc∏awiu informuje, ˝e podczas zebrania, które odby∏o si´ 24 maja 2003 r. wybrano nowego pre-zesa Jana Karwaciƒskiego.

Informujemy

27 i 28 wrzeÊnia 2003 r. w Weso∏ej k. Warszawy, w I Warszawskiej Brygadzie Pancernej im. T. KoÊciuszkiodb´dzie si´ Jubileuszowy Zlot Ârodowiska „Synów Pu∏ku” pod patronatem Prezydenta RP AleksandraKwaÊniewskiego.

Bli˝sze informacje o Zlocie mo˝na uzyskaç w Warszawskim Ârodowisku „Synów Pu∏ku” podczas dy˝urów w pierwszà i trzecià Êrod´ miesiàca w godz. 16.00-17.30 (w lokalu ZKRPiBWP) przy Al. Ujazdowskich 6a.

Prezes Stowarzyszenia ˚ydów Kombatantów i Poszkodowanych w II Wojnie Âwiatowej Ludwik Krasucki przekaza∏ nar´ce ministra Jana Turskiego kierownika Urz´du ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych list, którego treÊçpublikujemy:

Drogi Panie Ministrze – pisze prezes Krasucki – mamy zaszczyt z osobistà satysfakcjà powiadomiç, i˝ Zarzàd naszegoStowarzyszenia na niedawnym rozszerzonym posiedzeniu plenarnym jednomyÊlnie postanowi∏ wys∏aç do Pana i kierowanegoprzezeƒ Urz´du oraz do bratnich organizacji kombatanckich serdeczne podzi´kowania za wszelkà pomoc i czynny udzia∏ w dwufazowych obchodach 60-lecia Powstania w Getcie Warszawskim. Pan osobiÊcie i departamenty: Wojskowy orazStowarzyszeƒ i Spraw Socjalnych z godnà szczególnej wdzi´cznoÊci ˝yczliwoÊcià dopomog∏y nam w przeprowadzeniu ApeluPoleg∏ych, sk∏adaniu wieƒców pod pomnikiem i w miejscach pami´ci, organizacji dwóch koncertów oraz wyró˝nieniu ˚ydów – kombatantów odznaczeniami paƒstwowymi i nominacjami wojskowymi. OtrzymaliÊmy tak˝e dotacj´ u∏atwiajàcàponiesienie kosztu obchodów. Bratnie organizacje kombatanckie przekaza∏y nam serdeczne pozdrowienia, delegowa∏y swychprzedstawicieli i wystawi∏y poczty sztandarowe pod Pomnikiem Bohaterów Getta.

Czujemy si´ zobowiàzani oÊwiadczyç, i˝ te fakty w g∏´boko poruszajàcy nas sposób przyczyni∏y si´ do kontynuacji procesupojednania, wzajemnego zrozumienia i harmonijnego wspó∏˝ycia Polaków i ˚ydów we wspólnej Ojczyênie – RzeczpospolitejPolskiej.

BylibyÊmy wdzi´czni - pisze na zakoƒczenie prezes Krasucki - za przekazanie treÊci tego listu Radzie do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz bratnim stowarzyszeniom.

Listy

60. rocznica wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim

REDAKCJA: 00-926 Warszawa, ul. Wspólna 2/4REDAGUJE ZESPÓ¸: Bo˝ena Materska (red. nacz.), Jolanta I. AdamskaKatarzyna K´pka, sta∏a wspó∏praca prof. Adam Dobroƒski

WYDAWCA: Urzàd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanychul. Wspólna 2/4, 00-926 Warszawa, tel. redakcji 661 87 05, fax 661 87 45, tel. centr. 661 81 11, tel. informacji 661 81 29, 661 87 40Adres internetowy: http://www.kprm.gov.pl/UDSKIOR/e-mail: [email protected]

Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadsy∏anych materia∏ach. Materia∏y powinny byç czytelne,podpisane pe∏nym imieniem i nazwiskiem autora oraz zawieraç jego prywatny adres, ewentualnie telefon.Artyku∏ów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Rubryka „Poszukujemy” jest bezp∏atna. Nak∏ad 4500 egz. Cena 2,00 z∏

Page 24: 7-8 Lipiec – Sierpieƒ 2003 ISSN 0867-8952 · Moral-nym obowiàzkiem tych, których sumienia wcià˝ porusza tragedia sprzed 60 lat, jest wezwanie do pojednania na-szych narodów

Katedra Polowa Wojska Polskiego, Plac Krasiƒskich, Grób Nieznanego ˚o∏nierza, Wiejska,Cmentarz na Powàzkach, Cmentarz na Woli – to tylko niektóre miejsca pami´ci walk Powstania

Warszawskiego sprzed 59 laty. W tym rokurównie˝ przeszliÊmy tym tradycyjnymwarszawskim szlakiem, by z∏o˝yç ho∏dpoleg∏ym.

3

1

4. Ulica Wiejska. W uroczystoÊciprzed Pomnikiem Armii Krajoweji Polskiego Paƒstwa Podziemnegobrali udzia∏ harcerze.

2. Ulica D∏uga. Po mszy Êw. w intencji Powstaƒcówz Katedry Polowej wychodzà kombatanckiepoczty sztandarowe.

3. Kwiaty przed Grobem Nieznanego ˚o∏nierzaz∏o˝yli kombatanci, przedstawiciele w∏adzpaƒstwowych i samorzàdowych, mieszkaƒcyWarszawy.

Warszawa pami´ta o rocznicy Powstania

1. Plac Krasiƒskich, godz. 21. Jako pierwsi wieniecprzed Pomnikiem Powstania Warszawskiegosk∏adajà kombatanci – ˝o∏nierze Powstania.

4

2