1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

36
1-2 (143-144) Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

Transcript of 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

Page 1: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

1-2(143-144) Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

Page 2: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

Komitet budowy pomnika genera∏a Sikorskiego

23 stycznia 2003 roku ukon-stytuowa∏ si´ i odby∏ swe pierw-sze posiedzenie – powo∏any podauspicjami kierownika Urz´duds. Kombatantów i Osób Repre-sjonowanych Jana Turskiego –Spo∏eczny Komitet Budowy Po-mnika Genera∏a W∏adys∏awa Si-korskiego w Warszawie.

W sk∏ad Komitetu wchodzà:Wojciech Kozak – przewodni-

czàcy Rady m.st. Warszawy(przewodniczàcy Komitetu) •Andrzej Przewoênik – sekretarzRady Ochrony Pami´ci Walki M´czeƒstwa • W∏adys∏aw Mat-kowski – prezes StowarzyszeniaPolskich Kombatantów w Kraju• Jan Ozga – wicedyrektor De-partamentu Wojskowego

w Urz´dzie ds. Kombatantówi Osób Represjonowanych • Zbi-gniew Burakowski – przewodni-czàcy Rady Kombatantów Pol-skich Si∏ Zbrojnych na Zacho-dzie w Zwiàzku KombatantówRP i By∏ych Wi´êniów Politycz-nych • Tadeusz Czerkawski –prezes Stowarzyszenia By∏ych˚o∏nierzy Polskich Si∏ Zbrojnychna Zachodzie – Karpatczycy• Kazimierz Szymaƒski – wice-prezes Âwiatowego Zwiàzku˚o∏nierzy AK, prezes Stowarzy-szenia Szarych Szeregów • Zyg-munt Korwin-Soko∏owski – pre-zes Ogólnokrajowego Stowarzy-szenia Kombatantów PolskichSi∏ Zbrojnych na Zachodzie •Czes∏aw Maryszczak – przewod-niczàcy Rady Federacji Stowa-

rzyszenia Pol-skich Kombatan-tów w Londynie •Edward Duch-nowski – sekre-tarz generalnyZwiàzku Sybira-ków • StefanStarba-Ba∏uk –prezes Klubu Ka-walerów OrderuWojennego Vir-

tuti Militari • Waldemar Strza∏-kowski – Urzàd m.st. Warszawy.

Jak wiadomo 9 stycznia br.Sejm przyjà∏ uchwa∏´ ustanawia-jàcà „Rok 2003 rokiem W∏ady-s∏awa Sikorskiego”.

Genera∏ Sikorski zginà∏ w ka-tastrofie lotniczej w Gibraltarze4 lipca 1943 roku. Ârodowiskakombatanckie bardzo starannieprzygotowujà si´ do godnegouczczenia 60. rocznicy jegoÊmierci. Ideà przewodnià obcho-dów jest upowszechnienie –szczególnie wÊród m∏odzie˝y –postaci Naczelnego Wodza i Pre-miera Rzàdu RP z lat II wojnyÊwiatowej. Budowa Pomnika jestjednym z wa˝niejszych przedsi´-wzi´ç wpisanych w kalendarz ob-chodów. (red.)

KOMBATANT 2003 nr 1-22

Uchwa∏a Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

z dnia 9 stycznia 2003 r. w sprawie og∏oszenia

roku 2003 rokiem W∏adys∏awa Sikorskiego

W numerze m.in.:

Kombatanckie spotkanie op∏atkowe . . . . . . . . . . . . . . . . . 4WieÊci ze Êrodowisk kombatanckich . . . . . . . . . . . . . . . . . 7Dzia∏alnoÊç Urz´du w 2002 roku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8Ustawodawstwo kombatanckie za granicà . . . . . . . . . . . . . 14Rok 2003 Rokiem Aleksandra Kamiƒskiego . . . . . . . . . . . . 22Spadkobiercy ˝o∏nierzy gen. Maczka . . . . . . . . . . . . . . . . . 26Prze∏om Stalingradzki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28Wielka ucieczka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30

Na ok∏adce:Pomnik ku czci straconych przez wojska rosyjskie PowstaƒcówStyczniowych. Lublin, 23 stycznia br.

W 60. rocznic´ Êmierci W∏adys∏awa Sikorskiego, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej pra-gnàc uczciç pami´ç i podkreÊliç zas∏ugi dla Ojczyzny tego wielkiego Polaka, m´˝a sta-nu i genera∏a – og∏asza rok 2003 rokiem W∏adys∏awa Sikorskiego.

Utworzone zosta∏o specjalnekonto, na które mo˝na wp∏acaçpieniàdze na budow´ pomnikagenera∏a Sikorskiego:Urzàd do Spraw Kombatantów

i Osób Represjonowanychul. Wspólna 2/4

00-926 WarszawaNBP O/O Warszawa

02101010100050471391000000z dopiskiem „pomnik”

Page 3: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 3

Uzasadnienie4 lipca 2003 r. przypada 60. rocznica Êmierci gen. W∏adys∏awa Sikorskiego, jednego z najwybitniej-

szych polskich przywódców – wybitnego polityka, stratega, m´˝a stanu.W∏adys∏aw Sikorski wniós∏ wielkie zas∏ugi w odzyskanie przez Polsk´ niepodleg∏oÊci po okresie zabo-

rów. Od 1905 r. by∏ cz∏onkiem Zwiàzku Odrodzenia Narodu Polskiego, w 1908 r. wspó∏tworzy∏ ZwiàzekWalki Czynnej. Zorganizowa∏ i kierowa∏ od 1910 r. Zwiàzkiem Strzeleckim we Lwowie. Od 1912 r. pe∏ni∏funkcj´ referenta spraw wojskowych w Komisji Tymczasowej Skonfederowanych Stronnictw Niepodleg∏o-Êciowych, nast´pnie powierzono mu obowiàzki sekretarza tej˝e Komisji. W latach 1914-1916 w Naczel-nym Komitecie Narodowym sta∏ na czele Departamentu Wojskowego. Nast´pnie, od 1917 do 1918 r., pe∏-ni∏ funkcj´ dowódcy uzupe∏nieƒ Polskiego Korpusu Posi∏kowego. W 1918 r. Rada Regencyjna mianowa-∏a go szefem sztabu w dowództwie Galicji. Zorganizowa∏ w 1918 r. obron´ PrzemyÊla, która by∏a pierw-szà zwyci´skà bitwà Wojska Polskiego odrodzonej II Rzeczypospolitej.

W 1919 r. walczy∏ w obronie Lwowa. Bra∏ udzia∏ w wojnie polsko-bolszewickiej – dowodzi∏ 5 Armiàw czasie bitwy warszawskiej, nast´pnie zaÊ 3 Armià toczàcà zwyci´skie boje z Armià Konnà Budionne-go. Polskie wojska pod jego dowództwem odnios∏y szereg wspania∏ych zwyci´stw – Êwiat zadziwi∏ triumfor´˝a polskiego, zaÊ genera∏ Sikorski zyska∏ s∏aw´ genialnego stratega. Jego koncepcje militarne wy-przedza∏y epok´. Nowoczesnà i dojrza∏à wizj´ dzia∏aƒ wojennych przedstawi∏ w s∏ynnym dziele Przysz∏awojna – jej mo˝liwoÊci i charakter oraz zwiàzane z nimi zagadnienia obrony kraju. Pe∏niàc funkcj´ Mini-stra Spraw Wojskowych w gabinecie Stanis∏awa Grabskiego zainicjowa∏ program rozbudowy marynar-ki, lotnictwa oraz przemys∏u zbrojeniowego. Gdy podczas wojny obronnej 1939 r. pozosta∏ bez przydzia-∏u, uda∏ si´ do Francji, gdzie 28 wrzeÊnia 1939 r. objà∏ dowództwo tworzonej tam armii polskiej. W rzà-dzie Rzeczypospolitej Polskiej na emigracji objà∏ tek´ Ministra Spraw Wojskowych. 7 listopada Prezy-dent mianowa∏ go Naczelnym Wodzem i Generalnym Inspektorem Si∏ Zbrojnych. Pe∏niàc te funkcje po-wo∏a∏ Zwiàzek Walki Zbrojnej, który po przemianowaniu na Armi´ Krajowà, sta∏ si´ najwi´kszà podziem-nà formacjà wojskowà II wojny Êwiatowej. Po kl´sce Francji przeprowadzi∏ ewakuacj´ polskich wojsk doWielkiej Brytanii i rozpoczà∏ ich odbudow´. Na mocy zawartego przez genera∏a Sikorskiego uk∏aduw 1941 r. powsta∏a w ZSRR polska armia.

Po raz pierwszy genera∏ Sikorski objà∏ funkcj´ Prezesa Rady Ministrów w 1922 r. – w trudnym dla krajuokresie po zamachu na Prezydenta Gabriela Narutowicza. Doprowadzi∏ wówczas do uznania przez Konfe-rencj´ Ambasadorów polskich granic wschodnich. Podczas przewrotu majowego nie zaanga˝owa∏ si´ po˝adnej ze stron. Wraz z Ignacym Janem Paderewskim i Józefem Hallerem doprowadzi∏ w 1936 r. do po-wstania koalicji polskich stronnictw demokratycznych, znanej pod nazwà Front Morges. Po kl´sce wrze-Êniowej Prezydent powierzy∏ mu misj´ kierowania polskim rzàdem na uchodêstwie. Genera∏ Sikorski utwo-rzy∏ koalicyjny gabinet, który pozwoli∏ zachowaç ciàg∏oÊç polskich legalnych w∏adz. W 1941 r. zawar∏z ZSRR traktat, na mocy którego uniewa˝niony zosta∏ pakt Ribbentrop-Mo∏otow, zaÊ setki tysi´cy Polaków,ofiar deportacji i stalinowskich represji, odzyska∏o wolnoÊç. DziÊ wspominajà oni genera∏a Sikorskiego ja-ko wybawc´ – tego, który ocali∏ im ˝ycie.

Genera∏ Sikorski by∏ tym m´˝em stanu, który skierowa∏ myÊli Polaków ku jednoÊci europejskiej. By∏zwolennikiem integracji i jej politycznym pionierem. Wprowadzi∏ Polsk´ na drog´, którà my – dziÊ, poszeÊçdziesi´ciu latach – kontynuujemy. Jego koncepcje integracyjne nabra∏y konkretnego wymiaruw szeregu porozumieƒ zmierzajàcych do utworzenia federacji Polski i Czechos∏owacji. Zainicjowa∏ te˝robocze spotkania szefów rzàdów emigracyjnych, podczas których czyniono przygotowania do utwo-rzenia po wojnie federacji europejskiej.

˚ycie genera∏a W∏adys∏awa Sikorskiego przerwa∏a tragiczna katastrofa lotnicza w Gibraltarze. DziÊspoczywa wÊród najwi´kszych synów polskiej Ziemi – na Wawelu.

Page 4: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-24

Kombatanckie spotkanie op∏atkowe

Noworoczne pos∏anie ministra Jana Turskiego

Szanowni Paƒstwo– Kombatanci!

Polska ma za sobà trudnyi wa˝ny rok 2002.

Rok trudny, bo borykaliÊmy si´wszyscy z rozwiàzywaniem pod-stawowych kwestii bytowych i so-cjalnych du˝ej cz´Êci naszego spo-∏eczeƒstwa. Spo∏eczeƒstwa zm´-czonego i zniecierpliwionegokosztami, które ponosi w wyd∏u-˝ajàcym si´ procesie przemianustrojowych, spo∏ecznych i gospo-darczych. Dla nas by∏ to pierwszyrok wspó∏pracy i poznawania si´.Rok te˝ trudny, zw∏aszcza w po-czàtkowej fazie, kiedy to wprowa-dzano szereg regulacji prawnychi finansowych niekorzystnych tak-˝e dla kombatantów. Uda∏o si´jednak powstrzymaç te tendencjei w wi´kszoÊci ju˝ je odwróciç.Mamy wi´c za sobà pierwszewspólne boje, jesteÊmy bogatsio nowe doÊwiadczenia.

Dzi´kuj´ bardzo serdecznie za˝yczliwà wspó∏prac´ Radzie Kom-batanckiej, z przewodniczàcymministrem Jerzym Woêniakiem.

Dzi´kuj´ Paniom i Panomprezesom oraz dzia∏aczom kom-batanckim za ich wielkie spo∏ecz-ne zaanga˝owanie w sprawykombatanckie oraz popularyzo-wanie wiedzy o najnowszej histo-rii naszego narodu i paƒstwa.Wspólnie zaÊ skierujmy s∏owawdzi´cznoÊci za rosnàce zrozu-mienie i pomoc w rozwiàzywaniuproblemów spo∏ecznoÊci komba-tanckiej przez parlamentarzy-stów, administracj´ rzàdowà i sa-

morzàdowà. Specjalne s∏owa po-dzi´kowania kieruj´ pod adre-sem w∏adz koÊcielnych i ducho-wieƒstwa za wsparcie, jakiegoudzielajà naszej pracy w Êrodowi-skach kombatanckich.

Rok 2002 by∏ trudny, ale wa˝-ny, bo zakoƒczy∏ si´ pierwszyetap akcesji Polski do strukturzjednoczonej Europy. Grudnio-we decyzje w Kopenhadze sta∏ysi´ mo˝liwe dzi´ki usilnej pracywszystkich parlamentów i rzàdówRzeczypospolitej w ostatniej de-kadzie. Sà tak˝e – nie waham si´tego powiedzieç – zwieƒczeniemwalki o wolnà i niezawis∏à Polsk´,walki okupionej krwià i ˝yciemwielu pokoleƒ Polaków.

Dzisiaj szczególnie godzi si´przypomnieç o wk∏adzie Polakóww obecny kszta∏t Europy, o wiel-kiej i krwawej ofierze z∏o˝onejw latach wojny i okupacji w obro-nie wolnoÊci, zasad prawnych,moralnych i religijnych naszegokontynentu. Tak by∏o i w bezpre-cedensowej, trwajàcej przez ca∏edziesi´ciolecia walce o uwolnieniePolski spod sowieckiej dominacji.

To do wolnej Polski – przezwieki obecnej i znaczàcej w Eu-ropie – szli ˝o∏nierze spod Leni-no do Berlina. Âwiadectwo „eu-ropejskoÊci” swojà krwià i ˝yciemprzypiecz´towali polscy ˝o∏nierzepod Tobrukiem i Narwikiem, nastokach Monte Cassino i w bitwieo Angli´. To w ideowym prote-Êcie przeciwko zbli˝ajàcej si´groêbie oderwania Polski od wol-nej Europy „rzucili swoje ˝yciena szaniec” powstaƒcy Warszawy.

A nie mo˝emy zapominaç tak˝eo bohaterach, którzy swój protestprzeciwko zniewoleniu Polskii budowaniu politycznych podzia-∏ów w powojennej Europie oku-pili wieloletnim wi´zieniemw kraju lub katorgà na Syberii.

Tak by si´ chcia∏o czasemprzypomnieç o tym rzàdom i spo-∏eczeƒstwom niektórych paƒstwdebatujàcych dzisiaj nad naszymi„europejskimi kwalifikacjami”...

Historia Polski i Europy zato-czy∏a wielki kràg po to, by 13grudnia 2002 roku potwierdziçnieuchronnoÊç swoich wyroków.Paƒstwo, drodzy polscy Komba-tanci, którzy swój patriotyzm,a tak˝e przywiàzanie do ide-owych korzeni Europy udowod-niliÊcie zbrojnym czynem, a wieluWaszych towarzyszy op∏aci∏o ˝y-ciem – mo˝ecie mieç dzisiaj wiel-kà moralnà satysfakcj´. Chcia∏-bym jeszcze raz z∏o˝yç ho∏d Wami Waszym towarzyszom walki,spoÊród których tak wielu nie do-czeka∏o tych chwil.

Przed nami nie mniej wa˝nyi trudny rok. Pragn´ wyraziç na-dziej´, ˝e b´dziemy w nim sku-tecznie rozwiàzywaç trudne pro-blemy spo∏eczne, w tym tak˝ekwestie nurtujàce – coraz bar-dziej s´dziwe – Êrodowiskokombatantów. Nasz Urzàd kon-tynuowa∏ b´dzie polityk´ pojed-nania i rzetelnego wspó∏dzia∏a-nia ze wszystkimi Êrodowiskamikombatanckimi. Priorytetowymzadaniem b´dzie porzàdkowa-nie systemu opieki socjalneji zdrowotnej.

Page 5: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 5

Z du˝ym pietyzmem i rozwagàpodchodziç b´dziemy do kwestiinowelizacji istniejàcego prawakombatanckiego. Jak pokaza∏yostatnie tygodnie, temat ten bu-dzi nadal kontrowersje. Nie brakrównie˝ osób zainteresowanychwykorzystywaniem tej sprawy dopolitycznych i parlamentarnychrozgrywek.

Chcia∏bym w tym miejscu jesz-cze raz przywo∏aç deklaracj´ z∏o-˝onà w maju minionego rokuprzez pana premiera Leszka Mil-lera. Pad∏o wówczas zapewnie-nie, ˝e obecny Rzàd RP stosowa∏b´dzie konsekwentnie zasad´niedzielenia kombatantów na„lepszych” i „gorszych”. Zmianyw prawie kombatanckim nie mo-

gà byç skierowane przeciwko ja-kimkolwiek Êrodowiskom uczest-ników walk o wolnà i niezawis∏àPolsk´. Musimy zrobiç wszystko,co w naszej mocy, by nie uchybiçprawdzie historycznej, ale i nieskrzywdziç osób bioràcych udzia∏w tworzeniu naszych narodowychdziejów.

Wykorzystujàc okazj´, jeszczeraz zwracam si´ do Paƒstwa o po-moc i wspó∏prac´ w tworzeniu ta-kiego prawa, o utrzymanie wza-jemnej ˝yczliwoÊci i zaufania.Niechaj toczy si´ dalej ten dialog,ja prowadziç go b´d´ tak˝e po-przez spotkania poza Warszawài poza krajem. Niedawno wróci-∏em w∏aÊnie ze spotkania op∏at-kowego w Wilnie, przywo˝´ Paƒ-

stwu pozdrowienia od polskichkombatantów z miasta-legendy.

Nieuchronnie zbli˝a si´ 60-le-cie zakoƒczenia II wojny Êwiato-wej. Chcia∏bym, aby dwa lata, ja-kie nam pozosta∏y do tej roczni-cy, by∏y czasem definitywnegouporzàdkowania spraw socjal-nych, prawnych i organizacyjnychdotyczàcych Êrodowiska komba-tantów i osób represjonowanych.

Planowany w tym terminieÂwiatowy Kongres Weteranówstworzy∏by okazj´ do przypo-mnienia jeszcze raz Polsce i Êwia-tu wielkiego wk∏adu naszych ro-daków w wyzwolenie i obecnezjednoczenie Europy. Stanowi∏bytak˝e godne ukoronowanie i pod-sumowanie tematyki kombatanc-kiej w Polsce.

Pozwólcie Paƒstwo, ˝e jeszczeraz z∏o˝´ Wam, a za Waszym po-Êrednictwem Wszystkim Komba-tantom i ich rodzinom ˝yczeniazdrowia i pomyÊlnoÊci w NowymRoku 2003. To b´dzie dla naswszystkich wa˝ny – i nie wàtpi´ –pomyÊlny rok.

15 stycznia br. Warszawa – CentrumKonferencyjne MON. Noworocznespotkanie op∏atkowe. Rozmowom nieby∏o koƒca. Na stronie 6 publikujemyrelacj´ z nieoczekiwanego spotkania polatach dwóch towarzyszy broni.

Page 6: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-26

15 stycznia br., na kombatanckim op∏atkuw Centrum Konferencyjnym MON w Warszawiespotkali si´ dwaj weterani. Nie by∏oby w tym nicniezwyk∏ego, gdyby nie fakt, ˝e panowie nie wi-dzieli si´ przez prawie 60 lat – pierwszy raz spotka-li si´ w 1944 r. w Normandii.

Z województwa lubuskiego na spotkanie op∏at-kowe wraz z pe∏nomocnikiem Wojewody Lubu-skiego do spraw kombatantów przyjechali: podpu∏-kownik pilot Edward Jaworski, podpu∏kownik Ja-nina Wolanin, a tak˝e Bogus∏aw Mucha z ArmiiKrajowej i Jan Minorowicz ze Zwiàzku Sybiraków.

Po wys∏uchaniu uroczystych ˝yczeƒ gospodarzyi koncertu kol´d, kombatanci zasiedli do sto∏u, abywspominaç dawne czasy w gronie znajomychi przyjació∏. Naprzeciw pp∏k. Edwarda Jaworskie-go usiad∏ genera∏ brygady, na którego mundurzejeden pagon by∏ czarny. Tak wyró˝niali si´ jedynie˝o∏nierze 1 Dywizji Pancernej. W trakcie rozmowyokaza∏o si´, ˝e panowie spotkali si´ ju˝ w 1944 r.na pla˝ach Normandii – w czasie làdowania wojskalianckich na kontynencie. Wtedy dwaj piloci: kpt.Zbigniew Gutowski i por. Edward Jaworski wybra-li si´ na spotkanie brata kapitana Gutowskiego –wówczas rotmistrza Micha∏a Gutowskiego, którydowodzi∏ szwadronem 10 Pu∏ku Strzelców Kon-nych 1 DPanc.

W czasie spotkania op∏atkowego panowie wspo-minali, jak Micha∏ Gutowski przedstawi∏ goÊciomw Normandii swojego najlepszego strzelca wie˝o-

wego, który nigdy nie chybia∏. Opowiadali, jak Po-lacy, po ci´˝kich walkach w rejonie Falaise i Cham-bois, odci´li Niemców. Wspominali d∏ugi, bohater-ski szlak walk 1 Dywizji Pancernej – przez Francj´,Belgi´, Holandi´ i Niemcy – podczas którego dywi-zj´ cz´sto os∏aniali w∏aÊnie polscy lotnicy.

Tak jak rodzina Gutowskich, która s∏ynie z trady-cji ˝o∏nierskich, Edward Jaworski mo˝e byç wzoremdla m∏odego pokolenia. Wychowanek Szko∏y Pod-chorà˝ych w D´blinie, w 1939 r. przez Rumuni´ i Sy-ri´ przedosta∏ si´ do Francji, aby walczyç o wolnoÊçPolski. Nast´pnie bi∏ si´ z Niemcami w bitwie o An-gli´ w dywizjonach 315, 317 i 302, os∏ania∏ làdowa-nie i walki aliantów na kontynencie, by∏ tak˝e in-struktorem – w Wielkiej Brytanii kszta∏ci∏ m∏odychlotników. Po wojnie s∏u˝y∏ krajowi jako pilot w Ze-spole Lotnictwa Sanitarnego w Zielonej Górze.

Obaj panowie niejednokrotnie dowiedli swojejodwagi na polu bitwy. Za swojà bohaterskà posta-w´ zostali odznaczeni Orderami Virtuti MilitariV klasy oraz trzykrotnie Krzy˝ami Walecznych.

Jeszcze raz pragn´ podkreÊliç wielkà radoÊç zespotkania z genera∏em po prawie 60. latach od làdo-wania w Normandii. ˚ycz´ mu z g∏´bi serca du˝ozdrowia, d∏ugich lat ˝ycia i wspania∏ej kondycji –stwierdzi∏ Edward Jaworski. – Jestem wdzi´czny or-ganizatorom spotkaƒ tego typu, bo przecie˝ jesteÊmyrozsiani po ca∏ej Polsce, Europie, po Êwiecie, jest nascoraz mniej i z ka˝dym dniem nasza sprawnoÊç ma-leje, a podczas takich zjazdów zdarzajà si´ bardzomi∏e i niespodziewane spotkania.

Ryszard C. BUCHTApe∏nomocnik Wojewody

Lubuskiego ds. kombatantów

Spotkanie po latachfo

t. F.

Dàb

kow

ska

Gen. Micha∏ Gutowski sk∏ada ˝yczenia Êwiàteczne komba-tantkom.

Edward Jaworski w czasie s∏u˝by w RAF.

Page 7: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 7

Wraz z poczàtkiem roku otwieramy w biuletynie„Kombatant” nowà rubryk´. NazwaliÊmy jà WieÊcize Êrodowisk kombatanckich, poniewa˝ zamierzamyprezentowaç w niej wspólne przedsi´wzi´cia ró˝-nych Êrodowisk i organizacji kombatanckich. Chcie-libyÊmy, aby nowo powstajàce i dzia∏ajàce ju˝ woje-wódzkie rady kombatanckie – a tak˝e rady powiato-we, a nawet gminne – znalaz∏y w „Kombatancie”przyjazne im ∏amy, na których mog∏yby informowaço podejmowanych przedsi´wzi´ciach. Liczymy nawiadomoÊci o spotkaniach i uroczystoÊciach inte-grujàcych spo∏ecznoÊç weteranów, czekamy na sy-gna∏y o aktywnoÊci ∏àczàcej ludzi z ró˝nych zwiàz-ków i stowarzyszeƒ.

Listy, relacje, sprawozdania prosimy kierowaçna adres redakcji biuletynu „Kombatant”.

*Rada Kombatantów i Osób Represjonowanych

Województwa Kujawsko-Pomorskiego powsta∏a18 grudnia 2002 r. Przedstawiciele tworzàcych jàorganizacji wybrali na przewodniczàcego Rady p. Henryka Niesobskiego z okr´gu bydgoskiegoÂwiatowego Zwiàzku ˚o∏nierzy Armii Krajowej.

Z cz∏onkami organizacji tworzàcych Rad´ spo-tka∏ si´ kierownik Urz´du do Spraw Kombatantówi Osób Represjonowanych Jan Turski, który 3 lu-tego br. goÊci∏ we W∏oc∏awku na zaproszenie Prze-wodniczàcego Wojewódzkiego Komitetu OchronyPami´ci Walk i M´czeƒstwa, Wicewojewody Ku-jawsko-Pomorskiego Arkadiusza Horonziaka.

Kombatanci z dawnego województwa w∏oc∏aw-skiego licznie przybyli na spotkanie. Ogromna salaz trudem pomieÊci∏a blisko 150 weteranów repre-zentujàcych ró˝ne zwiàzki i stowarzyszenia. W ichimieniu g∏os zabra∏ ppor. Izydor Koziƒski, cz∏onekRady Kombatantów i Osób RepresjonowanychWojewództwa Kujawsko-Pomorskiego. W swoimobszernym wystàpieniu zaprezentowa∏ opinie natemat aktualnych spraw poruszajàcych Êrodowiskoweteranów. Przedstawi∏ te˝ szereg propozycji dzia-∏aƒ, których podj´cia przez w∏adze centralne i sa-morzàdowe oczekujà kombatanci.

Minister Turski zaprezentowa∏ najnowsze zmianyw prawie dotyczàcym kombatantów, a tak˝e dzia∏al-noÊç kierowanego przez siebie Urz´du. Odpowie-dzia∏ te˝ na liczne pytania dotyczàce indywidualnychspraw oraz prowadzonej przez rzàd polityki.

Dy˝ury Rady Kombatantów i Osób Represjo-nowanych Województwa Kujawsko-Pomorskiegoodbywajà si´ w Êrody, w godzinach 11.00-13.00, w gmachu Kujawsko-Pomorskiego Urz´du Woje-wódzkiego w Bydgoszczy, ul. Konarskiego1/3, pok.101; tel. (0-nr operatora-52) 34 97 473.

*

Listy do redakcji

29 stycznia br. Olsztyn goÊci∏ ministra Jana Tur-skiego, kierownika Urz´du do Spraw Kombatantówi Osób Represjonowanych. Licznie zgromadzeniw auli Urz´du Wojewódzkiego kombatanci woje-wództwa Warmiƒsko-Mazurskiego powitali ministraburzliwymi oklaskami.

W swoim wystàpieniu minister Turski skupi∏ si´ nasprawach socjalnych kombatantów oraz zagadnie-niach politycznych ró˝niàcych Êrodowisko wetera-nów. PodkreÊli∏, ˝e w wobec w∏adz wyst´puje jakorzecznik kombatantów. (...)

Trudniejsze by∏o przekonanie cz´Êci zebranych doprojektu nowelizacji ustawy kombatanckiej budzàcejwiele emocji. Zmianom sprzeciwi∏ si´ na zakoƒczeniedyskusji prezes okr´gu Olsztyn Âwiatowego Zwiàzku˚o∏nierzy AK Eugeniusz Dziewa∏towski. Okazuje si´, ̋ enawet nauki Papie˝a nawo∏ujàce do przebaczania win– równie˝ tych pope∏nionych przez ubeków – nie trafia-jà do serc ludzi wierzàcych.

WybaczyliÊmy zbrodnie wojenne Niemcom, Ukra-iƒcom, Rosjanom. Czy zapiek∏à nienawiÊç do braci--rodaków mamy zabraç ze sobà do grobu? – pyta∏ nazakoƒczenie swojego wystàpienia minister Turski.

Niech ka˝dy z adwersarzy zrobi rachunek sumie-nia i na tak postawione pytanie udzieli odpowiedziw chrzeÊcijaƒskim duchu.

Kierownik Urz´du do Spraw Kombatantówi Osób Represjonowanych wystàpienia weteranów,choç cz´sto nacechowane goryczà, przyjmowa∏ zezrozumieniem. Trudno si´ bowiem dziwiç ludziom,którzy czujà si´ niedowartoÊciowani, których wk∏adw zwyci´stwo i odbudow´ kraju z ka˝dym dniem jestpomniejszany.

Wystàpienie ministra Turskiego by∏o pe∏ne ˝yczli-woÊci dla kombatantów. Moim zdaniem jest to w∏a-Ênie wzór spo∏ecznika godny naÊladowania terazi w przysz∏oÊci.

kpt. Piotr Maziarski

WieÊci za Êrodowisk kombatanckich

Page 8: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-28

I. Zadania realizowane przez Urzàd do SprawKombatantów i Osób Represjonowanych wynikajàz przepisów ustaw:♦ z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz

niektórych osobach b´dàcych ofiarami represjiwojennych i okresu powojennego,

♦ z dnia 31 maja 1996 r. o Êwiadczeniu pieni´˝nymprzys∏ugujàcym osobom deportowanym do pra-cy przymusowej oraz osadzonym w obozach pra-cy przez III Rzesz´ i Zwiàzek SocjalistycznychRepublik Radzieckich,

♦ z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i ren-tach z Funduszu Ubezpieczeƒ Spo∏ecznych,

♦ z dnia 24 lipca 1999 r. o szczególnych zasadach,warunkach i trybie mianowania na wy˝sze stop-nie wojskowe ˝o∏nierzy uczestniczàcych w wal-kach o wolnoÊç i niepodleg∏oÊç Polski podczas IIwojny Êwiatowej i w okresie powojennym.

II. Priorytetowym zadaniem Urz´du w 2002 rokuby∏o zapewnienie kombatantom pomocy socjalneji opieki zdrowotnej w warunkach ograniczeƒ bu-d˝etowych, wynikajàcych z dramatycznego stanufinansów paƒstwa na prze∏omie roku 2001 i 2002.

Ze Êrodków b´dàcych w dyspozycji Urz´du do-finansowane zosta∏y Domy Pomocy Spo∏ecznej dlakombatantów. Placówce w Miechowie przekazano800000 z∏ na dokoƒczenie budowy i wyposa˝enie.Pomoc otrzyma∏y tak˝e: DPS w Bi∏goraju – 200000 z∏oraz Dom Kombatanta w Bytomiu – 50000 z∏.Przekazano równie˝ 750000 z∏ dla Domu PomocySpo∏ecznej „Kombatant” w Legionowie.

W wyniku wspó∏pracy z Urz´dem NadzoruUbezpieczeƒ Zdrowotnych oraz rozmów z KasamiChorych dosz∏o do m.in.: zwi´kszenia w kilku przy-padkach stawek kapitacyjnych p∏aconych zak∏adomopieki zdrowotnej za porady zdrowotne udzielanekombatantom zapewnienia kombatantom pierw-szeƒstwa w przyj´ciach do lekarzy; rozpatrywaniaw pierwszej kolejnoÊci wniosków o leczenie sanato-ryjne sk∏adanych przez kombatantów.

W efekcie staraƒ Urz´du do ustawy o ubezpie-czeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia wprowa-dzone zosta∏y przepisy gwarantujàce zachowanie

dotychczasowych zasad bezp∏atnego zaopatrzeniaw leki dla wdów i wdowców po inwalidach wojen-nych i wojskowych.

Realizowana by∏a pomoc finansowa udzielanakombatantom znajdujàcym si´ w szczególnie trud-nej sytuacji. Wsparcie przekazane zosta∏o 716 oso-bom, na ∏àcznà kwot´ 451230 z∏. Wydatkowanychzosta∏o 100% Êrodków przeznaczonych na tego ro-dzaju dzia∏alnoÊç Urz´du.

Kontynuowana by∏a pomoc udzielana polskimkombatantom zamieszka∏ym w by∏ych republikachradzieckich. Urzàd wyp∏aci∏ zapomogi finansowedla ok. 5 tys. polskich kombatantów zamieszka∏ychna Bia∏orusi, Ukrainie, Litwie i w Rosji.

III. Szczególne znaczenie Kierownictwo Urz´duprzyk∏ada∏o do wspó∏pracy ze wszystkimi organiza-cjami i Êrodowiskami kombatanckimi, bez wzgl´duna przynale˝noÊç organizacyjnà oraz poglàdy i ˝y-ciorysy kombatantów i osób represjonowanych.Regularnie organizowane by∏y spotkania Rady doSpraw Kombatantów i Osób Represjonowanych sku-piajàcej przedstawicieli najwi´kszych organizacjikombatanckich. Odby∏y si´ te˝ 4 posiedzenia Ze-spo∏u Konsultacyjno-Doradczego do Spraw OpiekiSocjalnej i Zdrowotnej. Pracowa∏ te˝ spo∏eczny Ze-spó∏ Opiniodawczy ds. Wydawnictw i Publikacji.

Du˝o uwagi poÊwi´cano bezpoÊrednim spotka-niom i konsultacjom z kombatantami. PracownicyUrz´du uczestniczyli w licznych imprezach i spo-tkaniach na terenie ca∏ego kraju. Kierownik Urz´-du, na zaproszenie wojewodów, parlamentarzy-stów i regionalnych rad kombatanckich wzià∏udzia∏ w 17 spotkaniach dyskusyjnych z udzia∏emponad 2400 uczestników.

Reaktywowane i o˝ywione zosta∏y kontaktyz urz´dami wojewodów. Po kilkuletniej przerwieponownie powo∏ano w województwach pe∏nomoc-ników ds. kombatantów, dla których zorganizowa-no dwa ogólnopolskie spotkania.

W roku ubieg∏ym po raz pierwszy na skal´ ogól-nopolskà zorganizowane zosta∏y obchody DniaWeterana. W centralnych uroczystoÊciach udzia∏wzi´li m.in. Prezydent oraz Marsza∏ek Sejmu. We

Dzia∏alnoÊç Urz´du do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w 2002 roku

Podstawowe fakty i liczby

Page 9: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 9

wspó∏pracy ze zwiàzkami kombatanckimi zorgani-zowane zosta∏y 102 uroczystoÊci. Do najwi´kszychi najbardziej spektakularnych nale˝a∏y: 60. roczni-ca ewakuacji Armii Polskiej ze Zwiàzku Radziec-kiego; 60. rocznica powstania 3 Dywizji StrzelcówKarpackich i 1 Dywizji Pancernej; 61. rocznica za-koƒczenia walk Samodzielnej Brygady StrzelcówKarpackich o Tobruk; 62. rocznica powstania Ba-talionów Ch∏opskich; 57. rocznica zakoƒczeniawalk 1 Armii Wojska Polskiego o Ko∏obrzeg. Po-nadto Urzàd wspomaga∏ finansowo i organizacyj-nie uroczystoÊci i zjazdy Êrodowiskowe kombatan-tów, a tak˝e spotkania z m∏odzie˝à.

IV. Wspierana by∏a dzia∏alnoÊç stowarzyszeƒ zwià-zana z upami´tnianiem miejsc walk i represji orazupowszechnianiem i dokumentacjà tradycji walko niepodleg∏oÊç. Urzàd dofinansowa∏ budow´ 9 po-mników i 3 tablic pamiàtkowych, publikacj´ 75ksià˝ek i 24 periodyków, 3 filmów, 2 wystaw, 2 sym-pozjów, 2 konkursów dla dzieci. Ogó∏em na wspar-cie przedsi´wzi´ç z zakresu kultury i ochrony dzie-dzictwa narodowego wydanych zosta∏o 997159 z∏.

Urzàd rozpoczà∏ równie˝ przygotowania do zor-ganizowania uroczystoÊci zwiàzanych z przypada-jàcà w roku obecnym 60. rocznicà tragicznej Êmier-ci gen. W∏adys∏awa Sikorskiego. Zainicjowane zo-sta∏y dzia∏ania majàce nadaç obchodom RokuW∏adys∏awa Sikorskiego rang´ godnà tego wielkie-go m´˝a stanu i ˝o∏nierza. Prowadzone sà równie˝prace majàce na celu sprowadzenie do Polski pro-chów dowódcy Powstania Warszawskiego, gen.Antoniego ChruÊciela.

V. W 2002 roku do Urz´du skierowanych zosta∏o 13309 wniosków o nadanie kombatantom stopni ofi-cerskich. Na podstawie przygotowanych postano-wieƒ Prezydent nada∏ jednemu weteranowi stopieƒgenera∏a brygady, zaÊ 9175 osobom pierwszy stopieƒoficerski – podporucznika. Minister Obrony Naro-dowej mianowa∏ na wy˝sze stopnie 3382 kombatan-tów. Uznanych zosta∏o 301 nominacji na stopniewojskowe nadane podczas II wojny Êwiatowej.

48 kombatantów uhonorowanych zosta∏o Orde-rami Odrodzenia Polski, 168 otrzyma∏o Krzy˝e Za-s∏ugi, 88 medale „Za zas∏ugi dla obronnoÊci kraju”.

Nadal przyznawane by∏y Patenty „WeteranaWalk o WolnoÊç i Niepodleg∏oÊç Ojczyzny”. Napodstawie decyzji Kierownika Urz´du z 14 lutego2002 r. do grona uprawnionych do uzyskania tego

wyró˝nienia zaliczeni zostali równie˝ Polacy pe∏-niàcy s∏u˝b´ w armiach sojuszniczych oraz ˝o∏nie-rze walczàcy z UPA i Wehrwolfem. W roku ubie-g∏ym Patent otrzyma∏o 8130 weteranów.

VI. Do Urz´du wp∏yn´∏y w roku ubieg∏ym 30243wnioski dotyczàce uprawnieƒ kombatanckich. De-cyzje i postanowienia wydane zosta∏y w 28563sprawach. Przygotowane zosta∏y równie˝ 1815 od-powiedzi na skargi do NSA. Wydane zosta∏y 20862zaÊwiadczenia potwierdzajàce status kombatantalub osoby represjonowanej.

W 2002 roku Urzàd wdro˝y∏ nowà procedur´ ob-s∏ugi interesantów, upraszczajàcà tryb za∏atwianiaspraw. Pracownicy zatrudnieni w dzia∏ach obs∏ugiinteresantów przeszli specjalne szkolenia. Urzàd doSpraw Kombatantów i Osób Represjonowanychwzià∏ udzia∏ w organizowanym przez Szefa S∏u˝byCywilnej Konkursie na Najbardziej PrzyjaznyUrzàd Administracji Paƒstwowej. Znalaz∏ si´ osta-tecznie wÊród 25 instytucji nominowanych do fina-∏owego etapu konkursu i by∏ jednym z czterech naj-wy˝ej ocenionych urz´dów centralnych.

* * *

Informacja na temat dodatku kompensacyjnego

Ustawa z dnia 11 paêdziernika 2002 r. o zmianieustawy o kombatantach oraz niektórych osobachb´dàcych ofiarami represji wojennych i okresu po-wojennego wprowadzi∏a nowe Êwiadczenie przy-s∏ugujàce kombatantom oraz innym osobomuprawnionym – dodatek kompensacyjny. Wyso-koÊç tego dodatku wynosi 15% dodatku komba-tanckiego i b´dzie podlega∏a waloryzacji.

Dodatek kompensacyjny zast´puje cz´Êç do-tychczasowych ulg przys∏ugujàcych kombatantomi b´dzie wyp∏acany wszystkim osobom uprawnio-nym wraz z emeryturà lub rentà. Kombatancii osoby uprawnione nie muszà wyst´powaç z ja-kimkolwiek wnioskiem o jego wyp∏at´, poniewa˝przys∏uguje on z mocy prawa.

Krzysztof P. SKOLIMOWSKIDyrektor Departamentu Stowarzyszeƒ

i Spraw Socjalnych

Page 10: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-210

11 paêdziernika 2002 r. Sejmuchwali∏ ustaw´ o zmianie ustawyo zaopatrzeniu inwalidów wojen-nych i wojskowych oraz ich rodzin,ustawy o kombatantach oraz nie-których osobach b´dàcych ofiara-mi represji wojennych i okresu po-wojennego, ustawy o podatku do-chodowym od osób fizycznych orazustawy o zasi∏kach rodzinnych, pie-l´gnacyjnych i wychowawczych.Modyfikuje ona, a przede wszyst-kim porzàdkuje, przepisy doty-czàce uprawnieƒ kombatantów,osób represjonowanych orazwdów i wdowców po nich, a tak˝einwalidów wojennych.

Najwa˝niejszà zmianà jest za-stàpienie niektórych Êwiadczeƒprzewidzianych w ustawie z 1991roku o kombatantach oraz niektó-rych osobach b´dàcych ofiaramirepresji wojennych i okresu powo-jennego dodatkowym Êwiadcze-niem pieni´˝nym, nazwanym do-datkiem kompensacyjnym.

Dodatek kompensacyjny

♦ stanowi 15% dodatku komba-tanckiego (obecnie jest tokwota 20,39 z∏ miesi´cznie, aleb´dzie ros∏a wraz z waloryza-cjà dodatku kombatanckiego;dodatek kombatancki wynosi135,96 z∏, rycza∏t energetyczny88,23 z∏);

♦ przys∏uguje tym kombatantomi innym osobom uprawnionymoraz wdowom i wdowcom po-zosta∏ym po tych osobach, któ-rzy sà emerytami, rencistamibàdê inwalidami lub pobierajàuposa˝enie w stanie spoczyn-ku albo uposa˝enie rodzinne;

♦ tak jak dodatek kombatanckii rycza∏t energetyczny wyp∏a-cany b´dzie co miesiàc, wrazze Êwiadczeniem emerytalno--rentowym);

♦ nie podlega opodatkowaniu;♦ jest wyp∏acany od 1 stycznia

2003 r.

Dodatek zast´puje: ♦ 10% zni˝k´ ceny zakupu

mieszkania lub domu od Skar-bu Paƒstwa lub gminy,

♦ zwolnienie z abonamentu tele-wizyjnego i radiowego (nale˝yjednak podkreÊliç, ˝e zwolnio-ne z op∏acania abonamentu –na podstawie innych przepi-sów – sà osoby, które ukoƒczy-∏y 75 lat i inwalidzi wojenni),

♦ zwolnienie z op∏at za 20 jed-nostek telefonicznych oraz50% ulg´ za abonament tele-foniczny,

♦ ulg´ dla kombatantów-inwali-dów w op∏atach rejestracyj-nych samochodów oraz 50%zni˝k´ w op∏acaniu sk∏adek naobowiàzkowe ubezpieczeniepojazdów (tu trzeba pami´taç,˝e inwalidzi wojenni I i II gru-py majà prawo do 50% refun-dacji, wyp∏acanej przez organrentowy po op∏aceniu sk∏adkiOC i AC).

WysokoÊç dodatku ustalonodokonujàc podzia∏u kwoty prze-znaczonej na refundacj´ likwido-wanych ulg i zni˝ek przez liczb´osób uprawnionych do ich otrzy-mania – wg stanu na koniec 2001roku. W zwiàzku z zaokràgleniemotrzymanej w taki sposób wielkoÊcido 15% dodatku kombatanckiego,wydatki paƒstwa na rzecz Êrodowi-ska kombatanckiego b´dà w skaliroku wy˝sze o ponad 5 mln z∏.

Ulgi komunikacyjne

Rzàd i sejmowa wi´kszoÊçspe∏nili oczekiwania Êrodowiskkombatanckich i inwalidów wo-jennych, znacznie rozszerzajàckatalog Êrodków transportu,w których przys∏uguje tym gru-pom spo∏ecznym prawo do ulgo-wych przejazdów. Nale˝y podkre-Êliç, ˝e nowe rozwiàzania stawiajàkombatantów i inwalidów wojen-nych w uprzywilejowanej sytuacji,gdy˝ (z ma∏ymi wyjàtkami) po-zwalajà na ulgowe przejazdy rów-nie˝ I klasà, której to mo˝liwoÊcinie majà osoby uprawnione doulg na podstawie innych ustaw.

Ponadto, przyj´te regulacje po-zwalajà zapobiec – zdarzajàcymsi´ ze strony niektórych przewoê-ników – praktykom wy∏udzaniaz bud˝etu nienale˝nych refundacjiza rzekomo udzielone kombatan-tom czy inwalidom wojennym ulgi.

NowoÊcià jest umo˝liwieniekombatantom, osobom represjo-nowanym i wdowom (wdowcom)po nich – emerytom, rencistomi inwalidom oraz pobierajàcymuposa˝enie w stanie spoczynkulub uposa˝enie rodzinne – po-dró˝y z 37% ulgà w 2 klasie po-ciàgów ekspresowych, InterCityi EuroCity w komunikacji krajo-wej – na podstawie biletów jed-norazowych (osoba podró˝ujàca1 klasà zobowiàzana b´dzie do-p∏aciç ró˝nic´ w cenie biletu po-mi´dzy 1 a 2 klasà). Ponadto wy-mienione wy˝ej osoby mogà ko-rzystaç z 37% ulgi nie tylko przyprzejazdach autobusami zwyk∏y-mi, ale i przyspieszonymi.

Nowelizacja znacznie posze-rza uprawnienia inwalidów wo-jennych, którzy mogà podró˝o-waç z 37% ulgà równie˝ w 1 i 2

Co warto wiedzieç o przepisach ustawy kombatanckiej wprowadzonych

nowelizacjà z 11 paêdziernika 2002 r.*

* jest to skrót artyku∏u ju˝ publikowanego(w numerze 10/2002). Powtarzamy go na ˝yczeniewielu Czytelników.

Page 11: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 11

klasie pociàgów ekspresowych,InterCity i EuroCity w komuni-kacji krajowej – na podstawie bi-letów jednorazowych. Taka samaulga przys∏uguje przy przejaz-dach autobusami zwyk∏ymi,przyspieszonymi i pospiesznymi.Dodatkowo inwalidzi wojenniI grupy mogà podró˝owaç takimiautobusami z ulgà 78%.

Nowe przepisy przyznajàprzewodnikom lub opiekunomtowarzyszàcym w podró˝y inwa-lidom wojennym I grupy 95%ulg´ przy przejazdach 1 i 2 klasàwszystkich rodzajów pociàgóww komunikacji krajowej i 95%ulg´ przy przejazdach autobusa-mi zwyk∏ymi, przyspieszonymii pospiesznymi w komunikacjikrajowej – na podstawie biletówjednorazowych.

Tabela szczegó∏owo obrazujejakie ulgi przys∏ugujà poszcze-gólnym grupom spo∏ecznym.

Inne ulgi dla inwalidów wojennych

Rzàd i sejmowa wi´kszoÊçpodj´li d∏ugo oczekiwanà – a za-niechanà przez poprzedników –inicjatyw´ wyrównania podstawwymiaru rent inwalidów wojen-nych. Do tej pory funkcjonowa∏oa˝ jedenaÊcie podstaw – co wp∏y-wa∏o na znaczne zró˝nicowanie

tych Êwiadczeƒ. Przyj´te przepisyzmierzajà do ich wyrównaniaw okresie 5 lat. Rozciàgni´cie te-go procesu na 5 lat wià˝e si´z ograniczonymi mo˝liwoÊciamibud˝etu paƒstwa, gdy˝ na wy-równanie podstaw potrzebna jestkwota 126 mln z∏.

Zmieniajà si´ równie˝ przepi-sy regulujàce uprawnienia inwa-lidów wojennych I i II grupyw zakresie ulg w op∏atach zaubezpieczenie samochodu. Za-miast obowiàzujàcej dotychczas50% zni˝ki w op∏acaniu sk∏adekOC i AC, inwalidzi b´dà op∏acaçw zak∏adzie ubezpieczeniowym100% sk∏adki, ale potem b´dàmogli zwróciç si´ do organu ren-towego o refundacj´ w wysokoÊci50% op∏aconej sk∏adki. Je˝elijednak suma ubezpieczenia ACb´dzie przekraczaç równowar-toÊç 6 tys. euro, refundacja przy-s∏ugiwaç b´dzie tylko od propor-

cjonalnie wyliczonej cz´Êci op∏a-conej sk∏adki. Refundacj´ b´dziemo˝na uzyskaç w odniesieniutylko do jednego pojazdu b´dà-cego w∏asnoÊcià inwalidy wojen-nego. Samochód ten nie mo˝ebyç jednak wykorzystywany doprzewozów zarobkowych. Rozli-czenia refundacji – na wniosekzainteresowanego – dokonywaçb´dzie organ rentowy wyp∏acajà-cy rent´ inwalidzkà. Przepis tenobowiàzuje od 1 stycznia br.

Nie zapomniano równie˝o tych inwalidach wojennych, któ-rzy w zwiàzku z zaprzestaniemprzez PZU od 1 paêdziernika2001 r. udzielania zni˝ek w op∏a-caniu sk∏adek za ubezpieczenieOC i AC, zmuszeni byli op∏aciç100% sk∏adki. Mogà oni w okre-sie do 14 maja 2003 roku z∏o˝yçwniosek do organu rentowegoo zwrot kwoty w wysokoÊci przy-s∏ugujàcej im wówczas zni˝ki.

WYSOKOÂå NAJNI˚SZEJ PODSTAWY WYMIARU RENTY

od 1 marca 2003 r. 1350,00 z∏

od 1 marca 2004 r. 1424,64 z∏

od 1 marca 2005 r. 1536,39 z∏

od 1 marca 2006 r. 1650,00 z∏

od 1 marca 2007 r. 1775,89 z∏

ULGI KOMUNIKACYJNE

pociàgi autobusy

Kombatanci 50% 37% 37% 37% 37% 37% 37% 37%

Inwalidzi wojenni II i III grupy 100% 37% 37% 37% 37% 37% 37% 37% 37% 37%

Inwalidzi wojenni I grupy 100% 78% 78% 78% 78% 37% 37% 78% 78% 78%

Przewodnicy lub opiekunowie 100% 95% 95% 95% 95% 95% 95% 95% 95% 95%inwalidów wojennych I grupy

Od 1 marca 2008 r. zostanie przywrócony mechanizm waloryzacji tych rent.

* – cena biletu

komunikacjamiejska

osobowe

63% op∏atyza 2 kl.

+ dop∏ataza 1 kl.*

pospieszne

1 klasa 2 klasa 2 klasa 1 klasa 2 klasa1 klasa

ekspresowe,InterCity, EuroCity

zwyk∏e przespieszone pospieszne

Page 12: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-212

ROZPORZÑDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 23 grudnia 2002 r.

zmieniajàce rozporzàdzenie w sprawie trybu post´powania przy przyznawaniu, wyp∏acaniu oraz finansowaniu niektórych Êwiadczeƒ kombatantom i innym osobom uprawnionym.

(Dz.U. 2002 r., Nr 239, poz. 2043)

Na podstawie art. 201 ust. 3 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobachb´dàcych ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz.U. z 2002 r. Nr 42, poz. 371 i Nr 181, poz.1515) zarzàdza si´, co nast´puje:

§ 1. W rozporzàdzeniu Rady Ministrów z dnia 4 marca 1997 r. w sprawie trybu post´powania przy przyzna-waniu, wyp∏acaniu oraz finansowaniu niektórych Êwiadczeƒ kombatantom i innym osobom uprawnio-nym (Dz.U. Nr 21, poz. 109) wprowadza si´ nast´pujàce zmiany: 1) w § 1 ust. 1 otrzymuje brzmienie:

„1. Osobom, o których mowa w art. 201 ust. 1 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach orazniektórych osobach b´dàcych ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, zwanej dalej„ustawà”, Êwiadczenie, w wysokoÊci odpowiadajàcej kwocie dodatku kombatanckiego okreÊlo-nego w art. 15 ust. 1 ustawy, dodatek kompensacyjny i rycza∏t energetyczny okreÊlone w art. 20ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy, zwane dalej „Êwiadczeniami”, sà wyp∏acane przez w∏aÊciwy ze wzgl´duna miejsce zamieszkania tych osób oddzia∏ Zak∏adu Ubezpieczeƒ Spo∏ecznych.”;

2) w § 2 w ust. 2 w pkt 6 lit. b otrzymuje brzmienie: „b) Êwiadczenia wyp∏acanego w wysokoÊci dodatku kombatanckiego, dodatku kompensacyjnego

oraz rycza∏tu energetycznego.”

§ 2. Rozporzàdzenie wchodzi w ˝ycie z dniem 1 stycznia 2003 r. Prezes Rady Ministrów: L. MillerPowy˝sze rozporzàdzenie Rady Ministrów wskazuje Zak∏ad Ubezpieczeƒ Spo∏ecznych jako jedynà instytucj´ wyp∏acajàcàkombatantom i osobom uprawnionym nale˝ne im Êwiadczenia:

– dodatek kombatancki, – dodatek kompensacyjny,– rycza∏t energetyczny.

Przypominamy, ˝e dodatek kompensacyjny wprowadzony ustawà z dnia 11 paêdziernika 2002 r. (Dz.U. Nr 181, poz. 1515)wyp∏acany ka˝demu kombatantowi i osobie uprawnionej w równej wysokoÊci zastàpi∏ skomplikowany, kosztowny system ulgi refundacji, z którego korzysta∏a tylko cz´Êç kombatantów i osób uprawnionych.

ROZPORZÑDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SPO¸ECZNEJ1)

z dnia 23 grudnia 2002 r.

w sprawie trybu post´powania przy przyznawaniu i wyp∏acaniu inwalidom wojennym refundacjiz tytu∏u op∏aconej sk∏adki na ubezpieczenie pojazdów samochodowych.

(Dz.U. 2002 r., Nr 236, poz. 1993)

Na podstawie art. 23b ust. 6 ustawy z dnia 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i woj-skowych oraz ich rodzin (Dz.U. z 2002 r. Nr 9, poz. 87 i Nr 181, poz. 1515) zarzàdza si´ co nast´puje:

§ 1. Rozporzàdzenie okreÊla: 1) tryb post´powania przy przyznawaniu i wyp∏acaniu inwalidzie wojennemu zaliczonemu do I i II gru-

py inwalidów, zwanemu dalej „inwalidà wojennym”, refundacji w wysokoÊci 50% op∏aconej sk∏adkina obowiàzkowe ubezpieczenie odpowiedzialnoÊci cywilnej posiadaczy pojazdów samochodowychlub na dobrowolne ubezpieczenie casco pojazdów samochodowych, zwanej dalej „refundacjà”;

2) sposób post´powania w przypadku uzyskania przez inwalid´ wojennego zwrotu sk∏adki od ubezpie-czyciela;

3) sposób post´powania w przypadku, gdy w danym roku kalendarzowym przedmiotem ubezpiecze-nia jest wi´cej ni˝ jeden pojazd samochodowy.

Page 13: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 13

§ 2. 1. Post´powanie w sprawie przyznania i wyp∏aty refundacji wszczyna si´ na wniosek inwalidy wojen-nego, z∏o˝ony w organie rentowym wyp∏acajàcym rent´, a w przypadku gdy prawo do renty uleg∏ozawieszeniu - w organie rentowym, który ustali∏ prawo do renty, zwanym dalej „organem rentow-nym”, i po okazaniu orygina∏u umowy ubezpieczenia i dokumentu potwierdzajàcego op∏aceniesk∏adki.

2. Wniosek, o którym mowa w ust. 1, powinien zawieraç: 1) imi´ i nazwisko wnioskodawcy; 2) adres zamieszkania; 3) numer ewidencyjny PESEL; 4) wskazanie adresu lub konta bankowego, na które ma byç dor´czona lub dokonana wp∏ata re-

fundacji; 5) oznaczenie dokumentu poÊwiadczajàcego w∏asnoÊç pojazdu samochodowego; 6) oÊwiadczenie o:

a) niekorzystaniu z refundacji lub ulg w zakresie sk∏adek na ubezpieczenie pojazdów samocho-dowych na podstawie innych przepisów,

b) niewykorzystywaniu pojazdu samochodowego do zarobkowego przewozu, c) zobowiàzaniu si´ do powiadomienia na piÊmie organu rentowego w terminie 14 dni o doko-

naniu przez ubezpieczyciela zwrotu sk∏adki, wraz ze wskazaniem jej wysokoÊci i okresu, zajaki dokonano zwrotu sk∏adki.

3. Dane, o których mowa w ust. 2 pkt 5, potwierdza si´ okazaniem dowodu rejestracyjnego pojazdusamochodowego.

§ 3. 1. Decyzj´ w sprawie refundacji organ rentowy wydaje w terminie 30 dni od dnia z∏o˝enia wniosku orazokazania dokumentów.

2. W terminie, o którym mowa w ust. 1, organ rentowy dokonuje wyp∏aty refundacji na wskazany wewniosku adres lub konto bankowe.

§ 4. 1. W przypadku gdy inwalida wojenny powiadomi o otrzymaniu od ubezpieczyciela zwrotu sk∏adki naobowiàzkowe ubezpieczenie odpowiedzialnoÊci cywilnej posiadaczy pojazdów samochodowychlub na dobrowolne ubezpieczenie casco pojazdów samochodowych, organ rentowy w terminie 30dni od dnia otrzymania powiadomienia wydaje decyzj´ w sprawie zwrotu refundacji.

2. WysokoÊç kwoty zwrotu refundacji jest ustalana przez organ rentowy za ka˝dy pe∏ny miesiàc nie-wykorzystanego ubezpieczenia odpowiedzialnoÊci cywilnej posiadaczy pojazdów samochodo-wych lub dobrowolnego ubezpieczenia casco pojazdów samochodowych, za który zosta∏a op∏aco-na sk∏adka.

3. W przypadku umowy ubezpieczenia zawartej na okres 12 miesi´cy wysokoÊç miesi´cznej kwoty re-fundacji podlegajàcej zwrotowi stanowi 1/12 kwoty nale˝nej za dwunastomiesi´czny okres ubezpie-czenia.

4. W decyzji, o której mowa w ust. 1, organ rentowy okreÊla kwot´ zwrotu refundacji i sposób jej do-konania. Decyzj´ dor´cza si´ za poÊrednictwem poczty przesy∏kà poleconà za potwierdzeniem od-bioru.

5. Zwrotu kwoty refundacji nale˝y dokonaç w terminie 30 dni od dnia otrzymania decyzji.

§ 5. W przypadku gdy w danym roku kalendarzowym przedmiotem ubezpieczenia jest wi´cej ni˝ jeden po-jazd samochodowy, organ rentowy ustala i wyp∏aca refundacj´ w kwocie pomniejszonej o kwot´ wy-p∏aconej refundacji z tytu∏u op∏aconej sk∏adki na ubezpieczenie pojazdów samochodowych za pokry-wajàcy si´ okres ubezpieczenia.

§ 6. Rozporzàdzenie wchodzi w ˝ycie z dniem 1 stycznia 2003 r. Minister Pracy i Polityki Spo∏ecznej: wz. K. Pater

Rozporzàdzenie Ministra Pracy i Polityki Spo∏ecznej precyzuje i ujednolica tryb refundacji inwalidom wojennym i wojskowymI i II grupy 50% sk∏adki ubezpieczenia OC oraz cz´Êci sk∏adki AC pojazdów samochodowych. Zapisy rozporzàdzenia umo˝liwiajà stworzenie przez organy rentowe jednolitego formularza wniosku o refundacj´.

1) Minister Pracy i Polityki Spo∏ecznej kieruje dzia∏em administracji rzàdowej - zabezpieczenie spo∏eczne, na podstawie § 1 ust. 2 pkt 2 rozpo-rzàdzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 29 marca 2002 r. w sprawie szczegó∏owego zakresu dzia∏ania Ministra Pracy i Polityki Spo∏ecznej (Dz. U.Nr 32, poz. 304).

Page 14: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-214

W 2002 roku Urzàd do Spraw Kombatantówi Osób Represjonowanych rozpoczà∏ zbieranie in-formacji na temat ustawodawstwa kombatanckie-go obowiàzujàcego w 28 wybranych krajach Euro-py i Êwiata. Cz´Êç materia∏ów na powy˝szy tematsp∏yn´∏a ju˝ z naszych placówek dyplomatycznychi na tej podstawie mo˝na przedstawiç pewne spo-strze˝enia na temat wyst´pujàcego w nich poj´ciakombatant, zakresu Êwiadczeƒ przyznawanychkombatantom oraz instytucji zajmujàcych si´ spra-wami kombatanckimi. Nale˝y przy tym zaznaczyç,˝e – poza Polskà – w wi´kszoÊci paƒstw w odniesie-niu do by∏ych uczestników walk u˝ywa si´ okreÊle-nia weteran.

Przydatnà do wszelkich analiz porównawczychogólnà definicj´ poj´cia kombatant podaje polskaMa∏a Encyklopedia Wojskowa z 1970 roku. We-d∏ug jej autorów kombatantem jest uczestnik wojnyw oddzia∏ach regularnych lub nieregularnych, wal-czàcy z bronià w r´ku lub w inny sposób. Jak widaçdefinicja ta odnosi si´ wy∏àcznie do ˝o∏nierzy ró˝-nych formacji wojskowych, nie obejmuje zatemosób, które pe∏ni∏y podczas wojny pomocniczàs∏u˝b´ wojskowà (w myÊl prawa polskiego równo-rz´dnà ze s∏u˝bà wojskowà). Tymczasem ta kate-goria kombatantów wyst´puje np. w polskiej usta-wie o powszechnym obowiàzku wojskowymz 1938 r., w przyj´tych w ró˝nych paƒstwach usta-wach kombatanckich, a tak˝e w konwencjach mi´-dzynarodowych.

Najcz´Êciej wymieniani sà tutaj: kolejarze, per-sonel lotnictwa cywilnego, marynarze floty handlo-wej, cz∏onkowie ró˝nych organizacji paramilitar-nych, a tak˝e funkcjonariusze aparatu bezpieczeƒ-stwa i policji. Na tej podstawie mo˝na pokusiç si´o zdefiniowanie jeszcze jednej grupy kombatan-tów. Sà nimi: osoby, które na podstawie powo∏aniado pomocniczej s∏u˝by wojskowej prowadzi∏y w okre-sie wojny dzia∏alnoÊç na rzecz wojska i pod dowódz-twem wojskowym.

W poszczególnych paƒstwach obie definicjepodlegajà czasem doÊç istotnym modyfikacjom,przy czym zarysowuje si´ tutaj wyraêna tendencjado uto˝samienia kombatanta z osobà mogàcà ko-rzystaç ze specjalnych uprawnieƒ. I tak, w odró˝-nieniu od Polski, kombatantami mogà byç na przy-k∏ad tylko ˝o∏nierze jednostek wchodzàcych

w sk∏ad armii czynnej (Bia∏oruÊ) lub ˝o∏nierze,który przes∏u˝yli w warunkach wojennych co naj-mniej 60-90 dni (Chorwacja, USA, Francja). Ogra-niczenia te w zasadzie zawsze dotyczà osób pe∏nià-cych pomocniczà s∏u˝b´ wojskowà.

Wspomniane definicje, ju˝ na poziomie szcze-gó∏owym, uwzgl´dniajà w∏asne, niepowtarzalnedoÊwiadczenia dziejowe poszczególnych krajów.WÊród kombatantów znajdujemy zatem tak˝e ˝o∏-nierzy cieszàcych si´ w Polsce z∏à s∏awà formacjiWaffen SS, Ukraiƒskiej Powstaƒczej Armii, czy te˝chorwackich ustaszów. Swego rodzaju ciekawostkàjest mo˝liwoÊç korzystania ze specjalnych przywi-lejów w Norwegii przez uczestników wojny domo-wej w Hiszpanii.

JeÊli chodzi o zakres Êwiadczeƒ przyznawanychkombatantom w poszczególnych krajach, to mo˝nawyodr´bniç tutaj trzy ró˝ne modele rozwiàzaƒ.Model podstawowy gwarantuje specjalne przywile-je niemal wy∏àcznie inwalidom wojennym i jest for-mà dominujàcà w Europie Zachodniej (m.in.Niemcy, Holandia, Norwegia, Wielka Brytania).Trzeba jednak pami´taç, i˝ dzi´ki wysokiemu po-ziomowi ˝ycia i rozwini´tej sferze us∏ug kombatan-ci z tych krajów nie muszà pokonywaç ró˝nych co-dziennych trudnoÊci i problemów, z którymi bory-kajà si´ Polacy.

W modelu rozwini´tym, takim jaki wyst´pujew Polsce, Êwiadczenia przys∏ugujà zarówno inwa-lidom wojennym, jak i pozosta∏ym kombatantom.Model ten jest charakterystyczny dla EuropyÂrodkowej i Wschodniej, g∏ównie by∏ych krajówsocjalistycznych (Bia∏oruÊ, Ukraina, Litwa i in.).Paƒstwa te cechowa∏a reglamentacja dóbr i us∏ug,czego konsekwencjà by∏o pojawianie si´ grupobywateli uprzywilejowanych przez w∏adze paƒ-stwowe. Model rozwini´ty wyst´puje tak˝e w in-nych cz´Êciach Europy – we Francji, W∏oszechi w Finlandii.

Szczególnego rodzaju rozwiàzania wyst´pujàw Stanach Zjednoczonych, dlatego te˝ uzasadnio-ne jest wyodr´bnienie ich jako modelu amerykaƒ-skiego. W Ameryce kolejne pokolenia obywatelimajà swoich kombatantów – weteranów ró˝nychwojen toczonych w XX wieku. W zwiàzku z powy˝-szym, poza tradycyjnymi Êwiadczeniami dla inwali-dów wojennych i kombatantów, paƒstwo udziela

Kombatanci na Êwiecie

Ustawodawstwo kombatanckie za granicà

Podstawowe zagadnienia.

Page 15: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 15

szerokiej i ró˝norodnej pomocy ˝o∏nierzom po-wracajàcym z wojny (pomoc w znalezieniu miesz-kania i pracy; leczenie psychiatryczne oraz alkoho-lizmu i narkomanii).

W szeregu krajów powo∏uje si´ specjalne insty-tucje inicjujàce i koordynujàce dzia∏ania aparatupaƒstwa na rzecz Êrodowisk kombatanckich. Mo-gà to byç wyspecjalizowane centralne organy paƒ-stwowe, takie jak w Polsce, USA i Chorwacji lubte˝ wydzia∏y funkcjonujàce w ramach instytucjio szerszym zakresie kompetencji, jak w Finlandii(Urzàd Skarbu Paƒstwa). Natomiast ÊciÊle okre-Êlone zadania wykonujà ju˝ resorty obrony orazzdrowia i opieki socjalnej. W paƒstwach, w któ-

rych brak takiej centralnej instytucji, wymienioneresorty dzia∏ajà w pe∏ni samodzielnie (Niemcy,Bia∏oruÊ i in.).

Przedstawiona tutaj problematyka nie obejmujerzecz jasna ca∏oÊci zagadnieƒ zwiàzanych z ustawo-dawstwem kombatanckim. Pokazuje ona, i˝ mimowskazanych tutaj pewnych preferencji i prawid∏o-woÊci, poszczególne paƒstwa same kszta∏tujà w∏a-sne definicje dzia∏alnoÊci kombatanckiej oraz do-konujà wyboru zakresu uprawnieƒ i rozwiàzaƒo charakterze organizacyjnym w du˝ym stopniuw zale˝noÊci od potrzeb miejscowych Êrodowiskkombatanckich.

Jan SOBOLEWSKI

Emerytura po 47 latach pracy

9 stycznia br. w Urz´dzie odby∏a si´ skromnauroczystoÊç z okazji przejÊcia ma emerytur´ Mi-ros∏awa Sadkowskiego, naczelnika w Departa-mencie Orzecznictwa i jednego z najstarszychpracowników Urz´du. Podczas spotkania kierow-nictwo Urz´du podzi´kowa∏o mu za wieloletniàprac´, a razem z ˝yczeniami zdrowia i wielu lataktywnoÊci, kierownik Urz´du Jan Turski wr´czy∏Panu Sadkowskiemu upominek – wieczne pióro,a dyrektor generalny Andrzej Bida wiàzank´kwiatów.

Miros∏aw Sadkowski, urz´dnik w administracjisamorzàdowej i centralnej by∏ zatrudnionyw Urz´dzie od kwietnia 1992 r. (red.)

fot. F. Dàbkowska

Miros∏aw Sadkowski w towarzystwie ministrów Jana Ko∏-tuna i Jana Turskiego

Czy b´dzie zupe∏nie nowaustawa kombatancka?

21 stycznia br. odby∏o si´ – zorganizowane przezDepartament Stowarzyszeƒ i Spraw Socjalnych na-szego Urz´du – spotkanie konsultacyjne, w którymwzi´li udzia∏ przedstawiciele wszystkich Êrodowiskkombatanckich. Na spotkaniu Stanis∏aw Hefifimanze Zwiàzku Powstaƒców Warszawskich zaprezen-towa∏ opracowany przez ten Zwiàzek projekt no-wej ustawy kombatanckiej. Projekt dotyczy wy∏àcz-nie kombatantów. W praktyce oznacza∏by wyodr´-bnienie dwóch osobnych i niezale˝nych od siebiegrup: weteranów i osób represjonowanych.

Spotkanie zapoczàtkowa∏o proces konsultacjiewentualnych zmian w prawie kombatanckim,zg∏aszanych od kilku lat przez ró˝ne Êrodowiska

kombatanckie. Na efekt ca∏ej dyskusji trzeba b´-dzie jednak poczekaç, poniewa˝ autorzy – tu˝przed spotkaniem – wprowadzili do swego projek-tu wa˝nà autopoprawk´ (zmienili tytu∏ ustawyoraz rozszerzyli jej cezur´). W∏aÊnie ze wzgl´du nat´ zmian´, która nie by∏a wczeÊniej konsultowanaw stowarzyszeniach, zebrani nie podj´li szerszejmerytorycznej dyskusji.

Ustalono, ˝e poszczególne stowarzyszenia prze-ka˝à swoje uwagi na temat projektu ustawy bezpo-Êrednio do Departamentu Stowarzyszeƒ i SprawSocjalnych Urz´du. Urzàd b´dzie organizowa∏ te-go typu spotkania oraz uczestniczy∏ w dyskusjachna ten temat inicjowanych przez Êrodowiska kom-batanckie, parlamentarzystów itp.

W spotkaniu wzià∏ udzia∏ minister Jan Turski.B.M.

Page 16: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-216

Wkrótce po odzyskaniu przezLitw´ niepodleg∏oÊci, powsta∏aw Wilnie organizacja skupiajàcapolskich kombatantów zamieszka-∏ych na terenie Republiki Litew-skiej. Organizacja utworzona zo-sta∏a w oparciu o za∏o˝enia ideoweÂwiatowej Federacji SPK orazo pe∏nomocnictwa udzieloneprzez SPK w Kraju Stefanowi Ma-tusewiczowi, inicjatorowi i g∏ów-nemu twórcy organizacji, która –∏àczàc litewskie wymogi prawnez ideà pomocy polskim kombatan-tom – przybra∏a nazw´ Dobro-czynnego Stowarzyszenia PolskichKombatantów na Litwie. Jakoprzewodniczàcy, Stefan Matuse-wicz nale˝y do Zarzàdu G∏ównegoSPK w Kraju i uczestniczy w posie-dzeniach plenarnych. SPK na Li-twie jest najwi´kszà organizacjàpolskich kombatantów w tym kra-ju. Obecnie zrzesza oko∏o 240 by-∏ych ˝o∏nierzy wszystkich polskichformacji wojskowych walczàcychpodczas II wojny Êwiatowej.

11 stycznia br. w Wilnie odby∏asi´ podnios∏a uroczystoÊç jubile-uszowa po∏àczona z kombatanc-kim spotkaniem noworocznym.Na uroczystoÊç przybyli: ministerJan Turski kierownik Urz´du doSpraw Kombatantów i Osób Re-presjonowanych, Stanis∏aw Cy-gnarowski Konsul Generalny RPw Wilnie oraz prezes SPK w Kra-ju W∏adys∏aw Matkowski, któryreprezentowa∏ tak˝e Rad´ Fede-racji Âwiatowej SPK. MinisterTurski w swoim wystàpieniu scha-rakteryzowa∏ dzia∏alnoÊç Urz´duw dziedzinie pomocy dla polskichkombatantów zamieszka∏ych po-za wschodnimi granicami Polski

oraz przekaza∏ medale pamiàtko-we Urz´du i cenny album ilustru-jàcy pi´kno ojczystego krajobra-zu. Prezes SPK w Kraju z∏o˝y∏ po-dzi´kowanie Zarzàdowi Oddzia-∏u SPK w Wilnie za ogromne za-anga˝owanie w pracy na rzeczpolskich kombatantów oraz zaupami´tnianie czynu zbrojnegopolskiego ˝o∏nierza w czasie IIwojny Êwiatowej. Nast´pnie, da-jàc wyraz uznania dla szczegól-nych osiàgni´ç prezesa SPK naLitwie, odznaczy∏ go Kombatanc-kim Krzy˝em Zas∏ugi SPK.

Na koniec, w biesiadnym na-stroju urozmaiconym wyst´pamipolskiego zespo∏u ludowego,uczestnicy jubileuszowego spo-tkania, dzielàc si´ tradycyjnymop∏atkiem, z∏o˝yli sobie ˝yczenianoworoczne.

Kierujàcy od dziesi´ciu latStowarzyszeniem Polskich Kom-batantów na Litwie Stefan Matu-sewicz oraz jego zast´pcaEdward Klonowski sà by∏ymi˝o∏nierzami Armii Krajowej.

Na Litwie dzia∏ajà ponadtodwa inne, niewielkie stowarzy-szenia kombatanckie: liczàcy 37cz∏onków Klub Polskich Wete-ranów Wojny na Litwie, skupia-jàcy by∏ych ˝o∏nierzy AK, któ-rym przewodniczy Stanis∏awKaczkan, i Klub „Wrzesieƒ 39”zrzeszajàcy 31 by∏ych ˝o∏nierzyKampanii WrzeÊniowej dzia∏a-jàcy pod przewodnictwem Tade-usza Stempkowskiego. Nato-miast w ramach litewskiejWspólnoty Wi´êniów Politycz-nych i Zes∏aƒców dzia∏a sekcjapolska kierowana przez Romu-alda Gieczewskiego. Skupia ona254 osoby represjonowane na-rodowoÊci polskiej.

Aktualnie ze Êwiadczeƒ przy-znanych przez polski rzàd kom-batantom i osobom represjono-wanym korzysta na Litwie 340osób. Âwiadczenia te wynoszà 37USD miesi´cznie, co stanowioko∏o 75% przeci´tnej emerytu-ry kombatanckiej. Jest to wi´cpomoc znaczàca. (red.)

Dziesi´ciolecie Stowarzyszenia Polskich Kombatantów

na Litwie

W uroczystoÊci w Wilnie uczestniczy∏ polski zespó∏ ludowy „Sudorwianka”.

fot. W. Matkowski

Page 17: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 17

W Centrum Kszta∏cenia i Rehabilitacji w Kon-stancinie-Jeziornej k. Warszawy przez dwa tygodnieprzebywali na leczeniu sanatoryjnym polscy komba-tanci z Klubu „Wrzesieƒ 39” z Litwy.

Panowie: ppor. Franciszek Kuncewicz, ppor. PiotrPuszklewicz, ppor. Leopold Rogiƒski, ppor. TadeuszStempkowski, ppor. Witold Tatol i ppor. Jan Wiero-miej, goszczàc w Polsce od 22 listopada do 6 grudnia2002 r., mieli mo˝liwoÊç nie tylko poprawy stanuzdrowia, ale i odbycia wielu spotkaƒ z rodakami.

2 grudnia goÊci z Litwy odwiedzili w KonstancinieJan Turski, kierownik Urz´du do Spraw Kombatan-tów i Osób Represjonowanych oraz Krzysztof P. Sko-limowski, dyrektor Departamentu Stowarzyszeƒi Spraw Socjalnych w Urz´dzie. Us∏yszeli oni od kom-batantów wiele sympatycznych i ciep∏ych s∏ów. PrezesKlubu Tadeusz Stempkowski dzi´kujàc w imieniuswoim i kolegów ministrowi Turskiemu i prezesowiCentrum, powiedzia∏ m.in.: W∏adze litewskie nie trosz-

czà si´ o nas, nie udzielajà nam ulg i przywilejów. TylkoPolska o nas pami´ta – dzi´kujemy. Nast´pnie g∏os za-bra∏ ppor. Piotr Puszklewicz, który równie˝ wyrazi∏s∏owa wdzi´cznoÊci i przedstawi∏ ˝yciorysy kolegów.Po krótkim wystàpieniu ministra Turskiego dyskuto-wano o sytuacji kombatantów mieszkajàcych na Li-twie, o organizowanych przez nich uroczystoÊciach –np. obchodach Âwi´ta Niepodleg∏oÊci oraz innych ˝y-wo interesujàcych ich sprawach. Weterani przywieêlinawet do Polski zdj´cie (zob. poni˝ej) ze spotkaniacz∏onków Klubu „Wrzesieƒ 39” w Ponarach pod Wil-nem 2 listopada 2002 r.

Minister Jan Turski wr´czy∏ kombatantom pa-miàtkowe odznaki Urz´du i ksià˝ki. Oprócz mi∏ychwspomnieƒ w rodzinne strony zabrali oni tak˝e Êwià-teczne paczki, które przygotowa∏ Departament Sto-warzyszeƒ i Spraw Socjalnych przy wspó∏pracy Towa-rzystwa Przyjació∏ Wilna i Grodna. Kombatanci udo-st´pniajàc swój Êrodek transportu zawieêli tak˝e

Êwiàteczne paczki ze s∏odyczami dla polskichdzieci z wileƒskich szkó∏.

Prezes Centrum Jerzy Karwowski, obecnyna spotkaniu weteranów z kierownikiemUrz´du powiedzia∏, ˝e takich kuracjuszy jakgoÊcie z Litwy, którzy uj´li go swoim charak-terem i osobowoÊcià, chcia∏by mieç znaczniecz´Êciej.

F. D.

Kombatanci z Klubu „Wrzesieƒ 39” przy MemorialePomordowanych Patriotów Ziemi Wileƒskiej w Po-narach 2 listopada 2002 r.fot. z archiwum Klubu „Wrzesieƒ 39”

Minister Turski wr´cza Piotrowi Puszklewiczowi pa-miàtkowà ksià˝k´ i odznak´ Urz´du. Z ty∏u prezesCentrum Jerzy Karwowski.

fot. F. Dàbkowska

Polscy kombatanci z Litwy podczas spotkania z kierownikiem Urz´-du. Od lewej: Leopold Rogiƒski, Tadeusz Stempkowski, Jan Turski,Piotr Puszklewicz, Witold Tatol (cz´Êciowo zas∏oni´ty), FranciszekKuncewicz, Jan Wieromiej, Krzysztof P. Skolimowski.

Wyjàtkowi goÊcie

Kombatanci z Wileƒszczyzny w Polsce

fot. F. Dàbkowska

Page 18: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-218

Z inicjatywy miejscowych organizacji komba-tanckich i patriotycznych stanà∏ w Lublinie

pomnik ku czci Powstaƒców Styczniowych. W gra-nitowej bryle wykuty zosta∏ relief z powstaƒczegoryngrafu. Przedstawia or∏a w koronie, krzy˝, lau-rowy wieniec oraz szarf´ z napisem Ojczyzn´, wol-noÊç racz nam wróciç, Panie.

UroczystoÊç ods∏oni´cia i poÊwi´cenia obeliskuodby∏a si´ w 140. rocznic´ wybuchu powstania.Ceremonii towarzyszy∏a asysta kompanii repre-zentacyjnej lubelskiego garnizonu Wojska Polskie-go. Oddana zosta∏a salwa honorowa. Kwiatyi wieƒce przed monumentem z∏o˝yli kombatanci,uczniowie i harcerze, przedstawiciele w∏adz paƒ-stwowych i samorzàdowych. Na zaproszenie orga-nizatorów w uroczystoÊci wzià∏ udzia∏ minister JanKo∏tun, zast´pca kierownika Urz´du do SprawKombatantów i Osób Represjonowanych.

– Niech ten pomnik przypomina wielki patrio-tyzm naszych ojców – powiedzia∏ w okolicznoÊcio-wym przemówieniu minister Ko∏tun – Niech b´-dzie przes∏aniem dla dzisiejszych i przysz∏ych poko-leƒ – jak ogromnà si∏à sà wartoÊci duchowe – mi∏oÊçOjczyzny, przywiàzanie do wiary ojców, do ojczystejziemi, do ojczystego j´zyka. Czyƒmy wszystko, aby tewartoÊci – wystawiane dzisiaj na najci´˝sze próby –nie s∏ab∏y, a nabiera∏y mocy. Z tymi wartoÊciami na-ród polski mo˝e Êmia∏o patrzeç w przysz∏oÊç, bez l´-ku wychodziç na spotkanie wyzwaniom naszych cza-sów.

Obelisk autorstwa artysty-rzeêbiarza WitoldaMarcewicza stanà∏ w miejscu, gdzie w 1863 r. stra-cony zosta∏ pierwszy komisarz Rzàdu Narodowe-go na województwo lubelskie Leon Frankowski.Z ràk zaborców zgin´∏o tam blisko 40 innych po-wstaƒców. Przewodniczàcy Komitetu Organizacyj-nego 140. rocznicy wybuchu Powstania Stycznio-wego p∏k W∏adys∏aw Rokicki przypomnia∏ zebra-nym, i˝ natychmiast po ewakuacji wojsk rosyjskichz Lublina w 1918 r. mieszkaƒcy miasta ustawiliw miejscu straceƒ drewniany krzy˝.

G.W.

Ku czci Powstaƒców Styczniowych

UroczystoÊç ods∏oni´cia pomnika ku czci straconych Po-wstaƒców Styczniowych. W g∏´bi przemawia zast´pca kie-rownika UdSKiOR Jan Ko∏tun

Poczty sztandarowe organizacji kombatanckich

Stanis∏aw Leszczyƒski, kierownik Zespo∏u Taƒca UMCS; JanKo∏tun, zast´pca kierownika UdSKiOR; pp∏k Czes∏aw Ponie-warz, Prezes Zarzàdu g∏ównego Stowarzyszenia By∏ych ˚o∏-nierzy BCh w Lublinie

Page 19: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 19

30grudnia 2002 roku na Cmentarzu Wojskowym na Powàzkach w Warszawie zosta∏ ods∏oni´ty i po-Êwi´cony pomnik ku czci ˝o∏nierzy BCh, drugiej co do wielkoÊci armii Polskiego Paƒstwa Pod-

ziemnego. Na zwieƒczeniu pomnika widnieje Krzy˝ Batalionów Ch∏opskich. Poni˝ej, w skalnym blokuwykuto dwa has∏a: Batalionom Ch∏opskim oraz W ho∏dzie wsi polskiej walczàcej w latach 1939-1945.

Jeszcze ni˝ej, na nast´pnym bloku mo˝na przeczytaç uchwa∏´ Sejmu RP podj´tà 30 listopada 2000 roku.Sejm Rzeczypospolitej Polskiej – g∏osi uchwa∏a – w 60. rocznic´ powstania Batalionów Ch∏opskich, konspira-cyjnej formacji zbrojnej Polskiego Paƒstwa Podziemnego, walczàcej z niemieckim okupantem w latach II wojnyÊwiatowej, sk∏ada ho∏d wszystkim ̋ o∏nierzom Batalionów Ch∏opskich oraz cz∏onkiniom Ludowego Zwiàzku Ko-biet i Zielonego Krzy˝a.

Sejm RP oddaje czeÊç poleg∏ym w obronie Ojczyzny i pomordowanym przez niemieckich i sowieckichokupantów ˝o∏nierzom BCh.

UroczystoÊç ods∏oni´cia i poÊwi´cenia pomnika zosta∏a zorganizowana w szeÊçdziesi´ciolecie wybu-chu Powstania Zamojskiego. Zapoczàtkowa∏ je 30 grudnia 1942 roku bój partyzancki w lasach podWojdà. By∏a to pierwsza w latach wojny na ziemiach polskich otwarta bitwa oddzia∏ów ch∏opskich

z okupantem. W jej wyniku zgin´∏o dwu-dziestu i zosta∏o rannych trzydziestu Niem-ców. Bechowcy stracili szeÊciu ˝o∏nierzy,a wspó∏dzia∏ajàcy z nimi oddzia∏ radziecki– dwóch.

60 lat póêniej, do Kwatery ˚o∏nierzy Ba-talionów Ch∏opskich na WojskowymCmentarzu Powàzkowskim przybyli kom-batanci z Ogólnopolskiego Zwiàzku ˚o∏-nierzy Batalionów Ch∏opskich. Towarzyszy-∏o im kilkanaÊcie pocztów sztandarowych.Ods∏aniajàc Kwater´ ˚o∏nierzy BatalionówCh∏opskich w stolicy Polski – powiedzia∏m.in. zast´pca kierownika Urz´du ds.Kombatantów i Osób RepresjonowanychJan Ko∏tun – oddajemy czeÊç wszystkim ˝o∏-nierzom, tak˝e tym bezimiennym, niezna-nym. Ale ho∏d nale˝y si´ ca∏ej polskiej wsi,która w czasie okupacji najdobitniej spe∏ni∏akoÊciuszkowskie, historyczne has∏o „˚ywiài Bronià”.

Nast´pnie, po ods∏oni´ciu pomnika, po-Êwi´ci∏ go ks. pra∏at Bogus∏aw Bijak pro-boszcz parafii pw. Âw. Anny w Wilanowie,Kapelan Batalionów Ch∏opskich. Potemodczytano apel poleg∏ych. Odegranie hym-nu Batalionów Ch∏opskich i z∏o˝enie wieƒ-ców przed pomnikiem zakoƒczy∏o uroczy-stoÊç. Uczestniczyli w niej m.in. wicepre-mier Rzàdu RP i prezes IPN.

B.M.

˚o∏nierze Batalionów Ch∏opskich majà w∏asnà kwater´

na Powàzkach

W uroczystoÊci ods∏oni´cia i poÊwi´cenia Kwatery ˚o∏nierzy Batalio-nów Ch∏opskich na Powàzkach uczestniczy∏y kombatanckie pocztysztandarowe. Przed pomnikiem z∏o˝ono wieƒce. (fot. Ze zbiorów pp∏ka Henryka Ratyny. Sà to zbiory historyczne poÊwi´cone BatalionomCh∏opskim. Noszà imi´ gen. Franciszka Kamiƒskiego).

Page 20: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-220

Pi´knà uroczystoÊç setnychurodzin por. W∏adys∏awy Kopeçzorganizowa∏ zarzàd ∏ódzkiegooddzia∏u Stowarzyszenia Pol-skich Kombatantów w Kraju.Udzia∏ w niej wzi´li równie˝przedstawiciele w∏adz miastai ∏ódzkiego Garnizonu WP, któ-rzy 30 paêdziernika 2002 r. przy-byli do Sali Rycerskiej KlubuGarnizonowego.

W∏adys∏awa Kopeç urodzi∏asi´ 30 paêdziernika 1902 r. w Ka-zimierzu ko∏o ̧ odzi. W 1919 r. naapel Polskiego Czerwonego Krzy-˝a zg∏osi∏a si´ ochotniczo na trzy-miesi´czne przeszkolenie sanitar-ne, po ukoƒczeniu którego zacià-gn´∏a si´ do Wojska Polskiego.Bra∏a udzia∏ w wojnie polsko-bol-szewickiej jako sanitariuszka

frontowa. Nast´pnie s∏u˝y∏a w za-∏ogach wojskowych szpitali polo-wych Grodna, Wilna, Dyneburgai Grudziàdza. Po wojnie odesz∏az wojska, za∏o˝y∏a rodzin´ i przezwiele lat pracowa∏a w s∏u˝biezdrowia. Ca∏e swoje pracowite ˝y-cie zwiàza∏a z ¸odzià.

Podczas uroczystoÊci urodzi-nowej dowódca Garnizonu ¸ódêp∏k Jan Sobótka wr´czy∏ Jubilat-ce akt nominacyjny na stopieƒporucznika oraz patent WeteranaWalk o Wolnà i Niepodleg∏à Oj-czyzn´. Od kolegów-weteranówW∏adys∏awa Kopeç otrzyma∏a pa-miàtkowà statuetk´ Victorii z em-blematem SPK w Kraju. Pi´kny-mi kwiatami i upominkami obda-rowali jà równie˝ przedstawicielew∏adz miasta i wojska.

Przy okazji tak mi∏ego spotka-nia oÊmiu weteranów z ∏ódzkiegoSPK równie˝ otrzyma∏o nomina-cje na wy˝sze stopnie oficerskieoraz patenty Weterana Walko Wolnà i Niepodleg∏à Ojczyzn´.

Waldemar CABAJ

Jubileusz por. W∏adys∏awy Kopeç

Sto lat min´∏o, jak jeden dzieƒ

20 grudnia 2002 roku w DomuPomocy Spo∏ecznej „Komba-tant” w Warszawie odby∏a si´uroczystoÊç z okazji setnej rocz-nicy urodzin pu∏kownika Maria-na Utnika.

Marian Utnik urodzi∏ si´ 7grudnia 1902 r. w OstrowcuÂwi´tokrzyskim. Jako 18-latekwalczy∏ w sk∏adzie 205 pu∏ku pie-choty i bra∏ udzia∏ w bitwie war-szawskiej 1920 r. Zosta∏ wówczasranny i otrzyma∏ srebrny Krzy˝Zas∏ugi.

W 1924 r. ukoƒczy∏ Szko∏´Podchorà˝ych w Krakowie z bar-dzo dobrym wynikiem – otrzy-ma∏ drugà lokat´ wÊród 634 s∏u-chaczy. W latach 1924-1926ucz´szcza∏ do Oficerskiej Szko∏yArtylerii w Toruniu, a w latach

1933-1935 by∏ s∏uchaczem Wy˝-szej Szko∏y Wojennej w Warsza-wie. Od 1935 do 1938 r. s∏u˝y∏ ja-ko oficer sztabowy w Wielkopol-skiej Brygadzie Kawalerii, a na-st´pnie by∏ asystentem w Wy˝-szej Szkole Wojennej w Warsza-

wie. W chwili wybuchu wojnys∏u˝y∏ w Oddziale OperacyjnymSztabu Naczelnego Wodza. Na-st´pnie walczy∏ w Polskich Si-∏ach Zbrojnych we Francji i w1 Brygadzie Strzelców w Szkocji.Od 1942 r., s∏u˝àc w Sztabie Na-czelnego Wodza w Londynie, ja-ko szef Oddzia∏u VI by∏ odpo-wiedzialny za ∏àcznoÊç z ArmiàKrajowà. Po wojnie pozosta∏w Londynie. W 1949 r. wróci∏ doPolski. Wówczas zosta∏ areszto-wany i w procesie, który trwa∏ do1951 r. skazano go na 15 lat wi´-zienia. Przez siedem lat by∏ wi´-ziony w Rawiczu, Wronkachi Strzelcach, a w 1956 r. zosta∏zwolniony. Jest jedynym ˝yjàcymÊwiadkiem w tzw. procesie Tata-ra. O swoich prze˝yciach wojen-

UroczystoÊç w Domu Kombatanta

100 lat pu∏kownika Mariana Utnika

fot.

F. D

àbko

wsk

a

Page 21: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 21

2 stycznia br. swoje setne uro-dziny obchodzi∏ ppor. Miko∏ajG∏owacki, weteran II wojnyÊwiatowej, cz∏onek ZwiàzkuKombatantów RP i By∏ychWi´êniów Politycznych.

W dniu urodzin Jubilata odwiedzili prezes ZarzàduZKRPiBWP w Opolu p∏k Ste-fan Szelka i przewodniczàcySpo∏ecznej Rady PowiatowejKombatantów w Nysie pp∏k Mi-ko∏aj Puchiniec. W imieniuw∏adz województwa ˝yczeniaz∏o˝yli Miko∏ajowi G∏owackie-mu dyrektor Gabinetu Wojewo-dy i przedstawiciel Marsza∏kaWojewództwa. W spotkaniuuczestniczyli tak˝e wicestarostapowiatu Nysa, wójt gminy ¸am-binowice oraz kombatanciz gminnego Ko∏a ZKRPiBWP.Miko∏ajowi G∏owackiemu wr´-czono listy gratulacyjne od pre-miera Leszka Millera i kierow-nika Urz´du ds. Kombatantówi Osób Represjonowanych JanaTurskiego.

Miko∏aj G∏owacki urodzi∏ si´2 stycznia 1903 r. we wsi Milnow dawnym województwie tar-

nopolskim. Jako syn biednychrolników nie chodzi∏ do szko∏y,ale sam nauczy∏ si´ czytaç i pi-saç, jednoczeÊnie pomagajàcrodzicom w prowadzeniu go-spodarstwa.

W latach 1925-1926 odby∏s∏u˝b´ wojskowà w 52 pu∏kupiechoty w Z∏oczowie. Po po-wrocie w rodzinne strony nadalpracowa∏ w gospodarstwie. 14sierpnia 1939 r. zmobilizowanogo i powtórnie wcielono do 52pp. Podczas dzia∏aƒ wojennychpu∏k ten cofa∏ si´ w kierunkugranicy rumuƒskiej, ale powkroczeniu wojsk radzieckichna tereny Rzeczypospolitej zo-sta∏ rozbrojony. Miko∏ajowiG∏owackiemu uda∏o si´ zbieci powróciç do domu, gdzie do

koƒca okupacji pracowa∏ w go-spodarstwie rodziców.

W marcu 1944 r. wstàpi∏w szeregi I Armii Wojska Pol-skiego. Wcielony zosta∏ do 9 pu∏-ku piechoty i skierowany na Wo-∏yƒ. 27 lipca tego roku wys∏anogo na pozycje niedaleko Pu∏aw.

Po wybuchu Powstania War-szawskiego, wraz z grupà ˝o∏nie-rzy z tego pu∏ku, próbowa∏ si´przedostaç na drugi brzeg Wis∏yniedaleko mostu Kierbedzia.Natrafili jednak na silny opórNiemców. Miko∏aj G∏owacki zo-sta∏ powa˝nie ranny i trafi∏ doszpitala w Otwocku. Po wylecze-niu pozosta∏ w szpitalu jako sani-tariusz. Wiosnà 1945 r. bra∏udzia∏ w walkach o Wa∏ Pomor-ski i Ko∏obrzeg i doszed∏ a˝ do¸aby. Odznaczony zosta∏ meda-lem Za Zas∏ugi na Polu Chwa∏yoraz medalem Za Udzia∏ w Wal-kach o Berlin.

Po zakoƒczeniu wojny, w paê-dzierniku 1945 r. zosta∏ zdemo-bilizowany i osiedli∏ si´ na Zie-miach Zachodnich we wsi Wierz-bie. Do przejÊcia na emerytur´w 1973 r. pracowa∏ we w∏asnymgospodarstwie rolnym.

Mieczys∏aw RZEPIELA

Jubileusz ppor. Miko∏aja G∏owackiego

Vivat 200 lat!

nych i powojennych pisa∏ m.in.w „Wojskowym Przeglàdzie Hi-storycznym”. Artyku∏y te zosta∏ypóêniej wydane w jednym tomiezatytu∏owanym Sztab PolskiegoNaczelnego Wodza w latach IIwojny Êwiatowej. Helena Mo-skwicz-Dereniowa w ksià˝ce Ktoukrad∏ z∏oty FON? opisa∏a przy-gody p∏ka Mariana Utnika.

Po wyjÊciu z wi´zienia MarianUtnik pracowa∏ jako geodeta a˝do emerytury w 1965 r.

Pomimo ci´˝kich przejÊçi pracowitego ˝ycia, poÊwi´cone-go w du˝ej mierze walce o wol-noÊç Ojczyzny, s´dziwy Jubilatzachowa∏ trzeêwy umys∏ i poczu-cie humoru. Niestety nie mo˝eju˝ chodziç. Ciàgle jednak inte-resuje go wspó∏czesna rzeczywi-stoÊcià i polityka.

Za swoje zas∏ugi p∏k MarianUtnik otrzyma∏ wiele odznaczeƒ,w tym równie˝ odznaczeniabrytyjskie. Zosta∏ wyró˝niony

mi´dzy innymi Medalem za Woj-n´ 1918-1921 i Medalem Wojska.

W spotkaniu urodzinowymp∏ka Utnika uczestniczyli przedsta-wiciele Urz´du ds. Kombatantówi Osób Represjonowanych, zarzà-du Dzielnicy Bemowo, wojska orazdyrektor i pracownicy DPS. Listgratulacyjny i prezent urodzinowywr´czy∏ Jubilatowi w imieniu JanaTurskiego, kierownika Urz´du, na-czelnik Andrzej Mossakowski.

F.D.

Page 22: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-222

Uchwa∏a Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

z dnia 9 stycznia 2003 r.w sprawie og∏oszenia roku 2003 rokiem

Aleksandra Kamiƒskiego

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, czczàc pami´ç wybitnego polskiego peda-goga, jego dzia∏alnoÊç i osiàgni´cia, og∏asza rok 2003 rokiem Aleksandra Ka-miƒskiego.

Aleksander Kamiƒski przez ca∏e ˝ycie dzia∏a∏ na rzecz budowy wspólnotynarodowej i spo∏eczeƒstwa obywatelskiego oraz poszanowania praw demo-kratycznego paƒstwa. PodkreÊla∏ koniecznoÊç funkcjonowania sprawnej w∏a-dzy wykonawczej. By∏ otwarty na wspó∏prac´ z mniejszoÊciami narodowymi.Kszta∏towa∏ postawy patriotyczne, propagowa∏ wÊród Polaków umiej´tnoÊçtrudnej sztuki kompromisów i poczucia odpowiedzialnoÊci obywatelskiej, ak-centujàc rol´ m∏odzie˝y.

W latach wojny wspó∏organizowa∏ konspiracyjnà dzia∏alnoÊç harcerskàSzarych Szeregów, a tak˝e wspó∏tworzy∏ Organizacj´ Ma∏ego Sabota˝u „Wa-

wer” i by∏ jej komendantem.W narodowej pami´ci zapisa∏ si´ jako autor „Kamieni na szaniec” i twórca oryginalnej metodyki

pracy zuchowej. Metodyka ta, do dziÊ stosowana w pracy harcerskiej, pozwala przekazywaç idea∏yAleksandra Kamiƒskiego najm∏odszemu pokoleniu.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej – og∏aszajàc rok 2003 rokiem Aleksandra Kamiƒskiego – pragnie,by idea∏y tego wielkiego Polaka by∏y wzorem dla kolejnych pokoleƒ polskiej m∏odzie˝y.

Aleksander Kamiƒski urodzi∏ si´ sto lat temu – 28 stycznia 1903 r. w Warszawie. By∏ pedagogiem,dzia∏aczem harcerskim i pisarzem. Jego konspiracyjna dzia∏alnoÊç okupacyjna nie ogranicza∏a si´ dokierowania „Wawrem”. Przez pi´ç lat okupacji (1939-1944) by∏ redaktorem naczelnym „Biuletynu Infor-macyjnego”, a w latach 1941-1944 szefem BIP Okr´gu Warszawskiego AK.

Po wojnie (od 1945 r.) wspó∏organizowa∏ odrodzony ZHP. W roku 1949 zosta∏ jednak odsuni´ty odpracy w harcerstwie. Powróci∏ do niej – na krótko – w 1956 roku, po reaktywowaniu ZHP (zosta∏ wów-czas przewodniczàcym Naczelnej Rady Harcerskiej). Ale ju˝ w dwa lata póêniej odsuni´to go ponow-nie, nie godzi∏ si´ bowiem z post´pujàcà ideologizacjà ruchu harcerskiego. W latach szeÊçdziesiàtychpracowa∏ na Uniwersytecie ¸ódzkim – kierowa∏ katedrà pedagogiki spo∏ecznej (od 1969 r. by∏ profe-sorem). Zmar∏ w Warszawie 15 marca 1978 r.

1 lutego min´∏a 59. rocznica akcji bojowej˝o∏nierzy AK przeciwko Franzowi Kutsche-rze – szefowi SS i Policji na dystrykt warszaw-ski. W wyniku tej akcji (wykonanej przez od-dzia∏ do zadaƒ specjalnych „Pegaz”) kat War-szawy zginà∏.

W uroczystoÊci z∏o˝enia kwiatów przedg∏azem upami´tniajàcym bohaterów akcji,oprócz kombatantów, uczestniczyli harcerzeze szczepu im. Bat. AK „Parasol” i z 40 War-szawskiej Dru˝yny Harcerek. M∏odzie˝ corazpowszechniej przejmuje z ràk kombatantówpiel´gnowanie tradycji walk o niepodleg∏oÊç.

B.M.

Rocznica akcji na Kutscher´

fot. B. Materska

Page 23: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 23

Historyk Aleksander Gieysz-tor napisa∏, ˝e dzieje SzarychSzeregów spowite dumnà i tra-gicznà legendà, ˝yjà w Êwiado-moÊci Polaków i sà przekazywa-ne z pokolenia na pokolenie. Cospowodowa∏o ten fenomen na-rodowej pami´ci? Przyczyni∏ si´do tego Aleksander Kamiƒskiwybitny pisarz, wspó∏twórca Sza-rych Szeregów, który w czasiewojny og∏osi∏ konspiracyjnieopowieÊç Kamienie na szanieco walce harcerskich oddzia∏ówAK z okupantem, stawiajàc Sza-rym Szeregom pomnik trwalszyod spi˝u.

Literackiej kariery Kamienina szaniec i wydanej po wojnieksià˝ki ZoÊka i Parasol nie nale-˝y doszukiwaç si´ tylko w osobieautora, który napisa∏ ksià˝k´ wy-jàtkowo spójnà ze swojà biogra-fià. Aleksander Kamiƒski ocali∏Êwiat wartoÊci i opowiedzia∏prawd´ o ˝yciu i Êmierci pokole-nia Szarych Szeregów, a tworzy-wem jego ksià˝ek sta∏y si´ wyda-rzenia niezwyk∏e.

Chrzest bojowy Najpierw by∏a organizacja

Ma∏ego Sabota˝u „Wawer”i pierwsza akcja dywersyjna„Wieniec II”, ale wielki dzieƒdopiero nadchodzi∏. Postano-wiono odbiç Janka Bytnara„Rudego” – dowódc´ GrupySzturmowej Warszawa-Po∏u-dnie. Kedyw nie chcia∏ si´ zgo-dziç, akcja w sercu okupowane-go miasta, gdzie roi∏o si´ od nie-mieckiej policji i uzbrojonych˝o∏nierzy, wydawa∏a si´ zbyt ry-zykowna. Czy to w ogóle mo˝esi´ udaç? Nie odbijano przecie˝wysokich rangà oficerów AK,nie odbijano Delegata Rzàdu

RP. Jest wojna, muszà byç ofiary– t∏umaczono w Kedywie. Ale„Rudego” musimy odbiç – powie-dzia∏ ma∏o znany wtedy w kon-spiracji Tadeusz Zawadzki „ZoÊ-ka”, przyjaciel „Rudego”. I Ke-dyw wyrazi∏ zgod´. Polska Pod-ziemna mia∏a si´ zmierzyç z ge-stapo, w otwartej walce, na uli-cach Warszawy.

26 marca 1943 roku GrupaSzturmowa Szarych Szeregówuderzy∏a pod Arsena∏em na nie-miecki konwój. Uwolniono „Ru-dego” i dwudziestu pi´ciu in-nych wi´êniów. Gdy kpt. AdamBorys „P∏ug”, póêniejszy dowód-ca „Parasola”, zaczà∏ organizo-waç specjalny oddzia∏ do walkiz gestapo si´gnà∏ do SzarychSzeregów. Powsta∏ z∏o˝onyz harcerzy „Agat” (antygesta-po), a gdy Niemcy zbyt du˝oo nim wiedzieli „Pegaz” (prze-ciwgestapo).

Akcja na Kutscher´Dowództwo AK wydaje na

Kutscher´ najwy˝szy wyrok. Alekto go wykona? „P∏ug” mówiwtedy do dowódcy Kedywu p∏k.Emila Fieldorfa „Nila”: to mogàwykonaç tylko Szare Szeregi,ch∏opcy z Oddzia∏u Specjalnego„Pegaz”. Gdy „Nil” zatwierdzi∏propozycj´, dni Kutschery zosta-∏y policzone. 4 lutego 1944 roku„Pegaz” uderzy∏ na kata Warsza-wy. Nie pomog∏y zmiany trasy je-go przejazdu, sàsiedztwo AleiSzucha i siedziby gestapo,uzbrojona ochrona. Kutscheraginie w samym sercu miasta. Ak-cj´ przeprowadzono brawurowo.

By∏y jednak ofiary. Umierajàz powodu odniesionych ran do-wódca Bronis∏aw Pietraszewicz„Lot” i Marian Senger „Cichy”.

Na MoÊcie Kierbedzia dwaj ˝o∏-nierze „Pegaza”: Kazimierz Sott„Sokó∏” i Zbigniew G´sicki „Ju-no”, zaskoczeni przez niemieckàob∏aw´, bronià si´ do koƒca,a póêniej skaczà do Wis∏y, gdzieginà.

Historia Szarych Szeregówzna wiele heroicznych wyczy-nów, ale ten by∏ wyjàtkowy.

Uczestnicy Akcji na Kutsche-r´ pisali histori´ Szarych Szere-gów, ale i Armii Krajowej. Ko-mendant G∏ówny AK rozkazemnr 129 z 16 marca 1942 rokuuzna∏ przecie˝ „cz∏onków Sza-rych Szeregów, którzy wejdà dozespo∏ów konspiracyjnych, bezwzgl´du na wiek, za ˝o∏nierzyArmii Krajowej”.

Dwóch ludzi odcisn´∏o swójÊlad na Szarych Szeregach. Flo-rian Marciniak, pierwszy na-czelnik, który pe∏ni∏ t´ funkcj´do czasu aresztowania przez ge-stapo 6 maja 1943 roku i Stani-s∏aw Broniewski „Orsza”, na-czelnik do kapitulacji PowstaniaWarszawskiego.

Ich dzie∏em by∏ ˝ywio∏owyrozwój organizacji. Podzieli∏a si´ona na trzy cz∏ony: Grupy Sztur-mowe, przekszta∏cone póêniejw Bataliony „ZoÊka” i „Parasol”,Bojowe Szko∏y i „Zawisz´” dlanajm∏odszych. Struktura organi-zacji obj´∏a ca∏y kraj: wojewódz-twom odpowiada∏y choràgwie,noszàce wojenne kryptonimy,jak U1 Wis∏a-Warszawa, U1 Bia-∏y-Bia∏ystok, U1 Zbo˝e-Lublin,U1 Lew-Lwów, U1 Brama-Wil-no. Przed wybuchem PowstaniaWarszawskiego przez Szare Sze-regi przesz∏o ponad siedemna-Êcie tysi´cy osób. Obok walki

Testament Szarych Szeregów

(dokoƒczenie na str. 24)

Page 24: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-224

17 wrzeÊnia w Opolu przed po-mnikiem „Golgota Wschodu 1939--1956” spotkali si´ cz∏onkowie Zwiàz-ku Sybiraków Województwa Opol-skiego z pocztami sztandarowymi,przedstawiciele w∏adz miasta i woje-wództwa, wojska, parlamentarzyÊcioraz m∏odzie˝ szkolna i harcerze.Upami´tnili w ten sposób 63. roczni-c´ agresji sowieckiej na Polsk´. 19 wrzeÊnia w Lublinie odby∏si´ III Zjazd Delegatów ZarzàduOkr´gowego Zwiàzku KombatantówRP i By∏ych Wi´êniów Politycznychw Lublinie. 21wrzeÊnia w miejscowoÊci To-karnia, dla upami´tnienia 58. roczni-cy akcji Oddzia∏u Krakowskiego Zgru-powania Partyzanckiego „˚elbet”,wmurowano pamiàtkowà tablic´.W nocy z 20 na 21 wrzeÊnia 1944 r.oddzia∏ otoczy∏ kwaterujàcà we dwo-rze w Tokarni 64-osobowà grup´ ˝o∏-nierzy Wermachtu zmuszajàc jà dopoddania si´ i rozbrajajàc.22 wrzeÊnia w Wojdzie odby∏ysi´ uroczystoÊci upami´tniajàce 60.rocznic´ bitwy pod Wojdà – ma∏àwsià po∏o˝onà w powiecie zamoj-skim. Bitw´ z oddzia∏em ˝andarmeriiniemieckiej stoczyli 30 grudnia

1942 r. ˝o∏nierze Kompanii KadrowejBatalionów Ch∏opskich. Na uroczy-stoÊci zorganizowane przez ZwiàzekKombatantów i Osób Represjonowa-nych Ziemi Zamojskiej przyby∏o pra-wie tysiàc osób, w tym dziewi´tnastuuczestników bitwy. OkolicznoÊcioweprzemówienie wyg∏osi∏ Stefan Tor,prezes Zwiàzku i Jan Ko∏tun, zast´p-ca kierownika UdSKiOR.

bie˝àcej, Szare Szeregi prowa-dzi∏y dzia∏alnoÊç wychowawczà.S∏u˝y∏y temu akcje przeciwsta-wiajàce si´ demoralizacji m∏o-dzie˝y przez okupanta, a wi´cAkcja M-M∏odzie˝, która mia∏ana celu wciàganie m∏odzie˝yznajdujàcej si´ poza SzarymiSzeregami, w orbit´ dzia∏aniaorganizacji.

Bór wzywa nasWielkim egzaminem okaza∏o

si´ Powstanie Warszawskie. Odpoczàtku na pierwszej linii walkisà harcerskie Bataliony „ZoÊ-ka”, „Parasol” i „Wigry”.

Gdy Wola tonie we krwimieszkaƒców dziesiàtkowanychprzez oddzia∏y Dirlewangera,sk∏adajàce si´ z kryminalistów,na atakujàcych Niemców p∏k„Rados∏aw” rzuca „ZoÊk´” i „Pa-rasol”. Gdy Wola pada po ci´˝-kich walkach, „ZoÊka” i „Para-sol” os∏aniajà odwrót na Starów-k´. Oddzia∏y harcerskie walczàtak zaci´cie, ˝e powoli niemalprzestajà istnieç. Z „ZoÊki” ginie360 ˝o∏nierzy, trzech dowódcówkompanii i prawie wszyscy do-wódcy plutonów. „Parasol” stra-ci∏ 278 ˝o∏nierzy, w tym ostatnie-go dowódc´ – Jerzego Zborow-skiego „Jeremiego”: na Czernia-kowie dowodzi∏ z noszy, a ci´˝koranny zosta∏ zamordowany.

Do Powstania stan´∏y tak˝eBojowe Szko∏y i „Zawisza”. Ka-na∏ami p∏yn´∏y meldunki i rozka-zy przenoszone przez „Zawisza-ków”. Wielu z nich walczy∏o nabarykadach, a pozostali zorgani-zowali harcerskà poczt´ polowà.Dzi´ki nim walczàce miasto ˝y∏o.

Ostatnie walki rozegra∏y si´na przyczó∏ku czerniakowskim,

gdy Antoni ChruÊciel „Monter”∏udzi∏ si´ jeszcze, ˝e Rosjanie ru-szà. Zdziesiàtkowane „Parasol”i „ZoÊka”, odci´te od dowódz-twa, trzymajà do koƒca brzegWis∏y. Gdy làduje garstka berlin-gowców, bronià si´ w domu przyul.Wilanowskiej 5. Nad Wis∏à gi-nie s∏awny kpt. Andrzej Romocki„Morro”. O nim gen. Bór-Ko-morowski w swoich pami´tni-kach Armia Podziemna napisa∏,˝e by∏ najlepszym dowódcà kom-panii w Powstaniu Warszawskim.Rzadki to przypadek, gdy wódznaczelny tak pisze o kapitanie.

Po latach

W 1990 roku ˝yjàcy jeszczeStanis∏aw Broniewski zwo∏a∏ naspod wojenne znaki. Powsta∏oStowarzyszenie Szarych Szere-gów. Nasza wojenna ofiara oka-za∏a si´ bardzo dotkliwa. Wielupoleg∏o, zmar∏o w wi´zieniachi obozach niemieckich i sowiec-kich, wielu zamordowa∏o UBi NKWD. Niektórzy zostali pozagranicami kraju – w obawieprzed represjami nie wrócili –jak nie˝yjàcy ju˝ dowódca „ZoÊ-ki” Ryszard Bia∏o∏us „Jerzy”. In-ni odeszli na wiecznà wart´w sposób naturalny.

My, którzy ˝yjemy, staramysi´ przekazywaç m∏odym Pola-kom testament Szarych Szere-gów: patriotyzm, s∏u˝b´, lojal-noÊç i braterstwo. Niech pami´-tajà dumne i tragiczne epita-fium, zawarte w wierszu Juliu-sza S∏owackiego: a kiedy trzebana Êmierç idà po kolei.

Zbigniew ¸ENKAZG Stowarzyszenia

Szarych Szeregów

(dokoƒczenie ze str. 23)

Testament Szarych Szeregów

Page 25: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 25

17 stycznia, Warszawa. Poczet sztandarowy Zwiàzku Inwali-dów Wojennych RP na placu Marsza∏ka Józefa Pi∏sudskiego.Od lewej: Zdzis∏aw Drzewaszewski, Karol Lipiƒski, HenrykKleniewski.

17 STYCZNIA 1945 r. – Warszawa wolna

17 stycznia br., jak co roku, przedstawiciele stowa-rzyszeƒ kombatanckich, w∏adze miasta i warszawianiez∏o˝yli kwiaty przed Grobem Nieznanego ˚o∏nierzaoddajàc ho∏d walczàcemu przez pi´ç okupacyjnych latmiastu. W uroczystoÊci uczestniczy∏ zast´pca kierow-nika Urz´du ds. Kombatantów i Osób Represjonowa-nych Jan Ko∏tun.

W innych miastach Polski kombatanci tak˝e niezapomnieli o rocznicy. W Siedlcach z inicjatywy Po-wiatowej Rady Kombatanckiej weterani spotkali si´w siedzibie Wojskowej Komendy Uzupe∏nieƒ, gdziewspominali okres walk o wyzwolenie stolicy, a nast´p-nie w asyÊcie pocztów sztandarowych sk∏adali kwiatyw miejscach pami´ci narodowej.

W ZamoÊciu na uroczystoÊci zorganizowanej przezZwiàzek ˚o∏nierzy Ludowego Wojska Polskiegocz∏onkowie Zwiàzku Inwalidów Wojennych RP: Ma-rian Antoszak, Kazimierz Dziuba, Jan Osuch, Mi-cha∏ Reszta i Jan Wietrzyk otrzymali nominacje nastopieƒ porucznika.

(red.)

W siedzibie Zwiàzku Powstaƒców Warszaw-skich przy ul. D∏ugiej 22 zgromadzono rysunkidzieci ze Szko∏y Podstawowej nr 3 im. Dzieci Po-wstania Warszawskiego. Prace uczniów przedsta-

wiajà ich wyobra˝enie walk po wys∏uchaniu prelek-cji o Powstaniu. Podczas spotkaƒ z kombatantamidzieci mia∏y mo˝liwoÊç s∏uchania o heroizmie i bo-haterstwie ma∏ych powstaƒców sprzed 59. lat.

Wystaw´, która ma charakter eks-pozycji sta∏ej, mo˝na oglàdaç od po-niedzia∏ku do piàtku w godz. od 1100

do 1600.Z kolei m∏odzie˝ odwiedzajàcà sie-

dzib´ ZPW zainteresuje zapewneznajdujàca si´ pi´tro wy˝ej sta∏a wy-stawa (pisaliÊmy o niej w numerze 12„Kombatanta” z grudnia 2001 r.), naktórej zaprezentowano m.in. zdj´cianastoletnich powstaƒców – ∏àcznikówi harcerzy-listonoszy. Uczniowie mo-gà równie˝ obejrzeç oryginalne filmyz Powstania.

Wszystkie szko∏y zainteresowanepiel´gnowaniem historii i tradycjiwalki z okupantem zapraszamy dowspó∏pracy.

Komisja Kultury i WydawnictwZPW

Nowa wystawa

Powstanie Warszawskie w oczach dzieci

Jedna z prac wystawy autorstwa Wirginii Nguyen uczennicy IV klasy Szko∏yPodstawowej nr 3.fot. F. Dàbkowska

Page 26: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-226

Spadkobiercy ˝o∏nierzy genera∏a Maczka

Polsko-holenderskie uroczystoÊci w Bredzie

W 1992 roku Szko∏a Podstawo-wa nr 38 w Gdaƒsku jako pierw-sza w kraju otrzyma∏a imi´ gene-ra∏a Stanis∏awa Maczka. Do wy-boru imienia dla szko∏y przyczyni-li si´ kombatanci z gdaƒskiegooddzia∏u Stowarzyszenia Komba-tantów Polskich Si∏ Zbrojnych naZachodzie: pragnàcy uhonorowa-nia swego wielkiego dowódcy.Równie˝ sam genera∏ zapytanywówczas o zgod´, odpowiedzia∏,i˝ sprawi mu to wielkà satysfakcj´.

Od tej chwili kombatanciuczestniczà we wszystkich wa˝-nych wydarzeniach w ˝yciu szko∏y.Sà honorowymi goÊçmi podczasspotkaƒ wigilijnych, kominków,wieczornic i konkursów organizo-wanych przez spo∏ecznoÊç szkol-nà. Ka˝dego roku Êwi´to patronaszko∏y jest wyjàtkowà lekcjà wy-chowania patrio-tycznego – wszech-stronne wykszta∏ce-nie genera∏a Stani-s∏awa Maczka, sta-ranne wype∏nianiepowierzonych muobowiàzków, sza-cunek dla ludzi,warte sà naÊlado-wania przez wspó∏-czesnà m∏odzie˝.

19 kwietnia 2002roku z inicjatywyAmbasady Holandiizosta∏o zorganizo-wane w Warszawieprzez Sto∏eczne Âro-dowisko 1 PolskiejDywizji Pancernejspotkanie szeÊciuprezesów Krajo-wych Kó∏ 1 DywizjiPancernej z przed-stawicielami dziesi´-ciu szkó∏ imienia ge-

nera∏a Stanis∏awa Maczka. Zapro-szono te˝ przedstawicieli szkó∏ no-szàcych imi´ 1 Polskiej Dywizji Pan-cernej w celu nawiàzania ÊciÊlej-szych kontaktów i wzajemnejwspó∏pracy.

Spotkanie odby∏o si´ w Cyta-deli Warszawskiej. Wspó∏organi-zowa∏o je Dowództwo Wojsk Là-dowych, które zapewni∏o dosko-na∏e warunki lokalowe.W scena-riuszu zaplanowano projekcj´ fil-mu o 1 Dywizji Pancernej i jej do-wódcy generale Maczku. Po bar-dzo o˝ywionych obradach uczest-nicy wzi´li udzia∏ w uroczystymobiedzie w kasynie DowództwaWojsk Làdowych, a na zakoƒcze-nie z∏o˝yli kwiaty przed pomni-kiem 1 Dywizji Pancernej.

Sto∏eczne Ârodowisko 1 DPanc.zach´cone pozytywnymi wynika-

25 wrzeÊnia w Grabowcu ods∏o-ni´to i poÊwi´cono pomnik poleg∏ychi pomordowanych w 1944 r. ˝o∏nierzyArmii Krajowej, ludnoÊci cywilneji dzieci Zamojszczyzny w tzw. WolnejGrabowieckiej Rzeczypospolitej 26 wrzeÊnia w Warszawie na bu-dynku przy ul. Powsiƒskiej 103 ods∏o-ni´to tablic´ upami´tniajàcà p∏ka Re-migiusza Grocholskiego „Waligór´”,uczestnika wojny polsko-bolszewic-kiej, adiutanta marsza∏ka Józefa Pi∏-sudskiego, a w czasie Powstania War-szawskiego dowódc´ pu∏ku Armii Kra-jowej „Waligóra”, który w okresie oku-pacji mia∏ tam kwater´.27 wrzeÊnia w Cieszynie z ini-cjatywy Zarzàdu Okr´gu ÂlàskiegoÂwiatowego Zwiàzku ˚o∏nierzy ArmiiKrajowej w Katowicach zorganizo-wano uroczyste obchody 63. roczni-cy powstania Polskiego PaƒstwaPodziemnego.27 wrzeÊnia w Warszawie przyul. Dworkowej, w miejscu gdzie roz-strzelano 120 ˝o∏nierzy pu∏ku „Basz-ta” i w parku im. gen. Orlicz-Dresze-ra przy Pomniku „Mokotów Walczà-cy 1944”, odby∏y si´ ostatnie z uro-czystoÊci Êrodowiskowych zaplano-wanych z okazji 58. rocznicy wybu-chu Powstania Warszawskiego. TakÊrodowisko ˚o∏nierzy Pu∏ku AK„Baszta” uczci∏o poleg∏ych kolegów,dzieƒ Polskiego Paƒstwa Podziem-nego i rocznic´ zakoƒczenia walkpowstaƒczych na Mokotowie. PoApelu Poleg∏ych, wystawieniu warti z∏o˝eniu kwiatów przed pomnikiem,kombatanci uczestniczyli w mszy Êw.w intencji poleg∏ych i pomordowa-nych powstaƒców i mieszkaƒcówMokotowa. Wart´ honorowà przy Po-mniku pe∏nili ˝o∏nierze z Pu∏ku im.gen. Wieniawy-D∏ugoszowskiegoi harcerze.27-29 wrzeÊnia w Rember-towie k. Warszawy odby∏ si´ ju˝XXII Zjazd 27 Wo∏yƒskiej DywizjiPiechoty AK.

Kombatanckie poczty sztandarowe podczas uroczystoÊciz okazji 10. rocznicy nadania szkole imienia gen.Stanis∏awa Maczka.

Gen. Micha∏ Gutowski (z lewej) i kpt. Eustachy Jaro-szenko sk∏adajà kwiaty na grobie gen. Maczka na cmen-tarzu w Bredzie.

fot. z archiwum szko∏y

fot. E. Maniszewska

Page 27: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 27

mi spotkaƒ z nauczycielamii uczniami patronackich szkó∏,wystàpi∏o z nowà inicjatywà. Am-basadzie Holandii zaproponowa-no zorganizowanie spotkaƒ szkó∏polskich ze szko∏ami holenderski-mi. Pomys∏ okaza∏ si´ na tyle inte-resujàcy, ˝e przedstawiciele stro-ny holenderskiej go podj´li.

Jako termin wyjazdu przyj´to58. rocznic´ wyzwolenia Bredyprzez 1 Dywizj´ Pancernà – uzna-nà za Êwi´to dywizyjne w kraju.G∏ównym sponsorem wyjazdu zo-sta∏a Ambasada Holandii. W su-mie wyjecha∏o 35 osób: siedemna-stu kombatantów 1DPanc. z sze-Êciu Kó∏ Krajowych, siedemnastuprzedstawicieli szkó∏ z ca∏ego kra-ju i przedstawiciel Urz´du ds.Kombatantów i Osób Represjo-nowanych. W Bredzie do∏àczylido nich gen. Micha∏ Gutowski –ostatni dowódca 2 ppanc., rtm.Witold Deimel – prezes Âwiatowe-go Zwiàzku Kó∏ 1 DPanc. w Lon-dynie, mjr Henryk Weber – sekre-tarz Âwiatowego Zwiàzku Kó∏1DPanc. w Londynie.

Wyjazd nastàpi∏ 24 paêdzierni-ka 2002 r., po z∏o˝eniu kwiatówprzed pomnikiem 1 Dywizji Pan-cernej na placu Inwalidów w War-szawie.

Zakwaterowanie i wy˝ywieniezapewni∏ p∏k Marinus Kamphuis,Attaché Obrony Ambasady Ho-lenderskiej w Warszawie, w siedzi-bie Królewskiej Akademii Woj-skowej w Bredzie. Organizacjàpobytu w Bredzie zaj´∏o si´ Kie-rownictwo miejscowego Ko∏a 1DPanc. w osobach K.K. Stopów.

Przebieg wizyty odbywa∏ si´zgodnie z wczeÊniej ustalonymprogramem: po przyjeêdzie i krót-kim odpoczynku zwiedziliÊmyMuzeum gen. St. Maczka i obej-rzeliÊmy film o 1 Dywizji Pancer-nej i jej dowódcy. 26 paêdziernikaudaliÊmy si´ na Polski CmentarzWojskowy w Oosterhout, gdzieodby∏a si´ uroczystoÊç zorganizo-wana przez Stowarzyszenie 1 Pol-

skiej Dywizji Pancernej w Holan-dii. Po uroczystoÊci odby∏o si´spotkanie w kameralnej atmosfe-rze przy kawie. Nast´pnie wyje-chaliÊmy na zwiedzanie po∏udnio-wo-wschodniej cz´Êci Holandiitzw. Zeelandii, czyli cz´Êci wy-brze˝a „wyrwanego morzu”, sk∏a-dajàcego si´ z szeregu wysp po∏à-czonych mostami. Imponujàce!

Wieczorem zostaliÊmy zapro-szeni na uroczysty wieczór zorga-nizowany przez Stowarzyszenie„Polonia” w Bredzie z okazji 58.rocznicy wyzwolenia miasta. Pro-gram wieczoru uÊwietni∏y wyst´pypolskich zespo∏ów taneczno-wo-kalnych z Belgii i Holandii, przyakompaniamencie orkiestry przy-by∏ej z Niemiec.

27 paêdziernika, w niedziel´,w koÊciele oo. Kapucynów zosta-∏a odprawiona msza Êw., po któ-rej na Polskim Cmentarzu Woj-skowym Ettensebaan odby∏a si´uroczystoÊç, w której uczestni-czy∏y w∏adze miasta z burmi-strzem na czele. Wyg∏oszonookolicznoÊciowe przemówieniaoraz z∏o˝ono wieƒce i kwiatyprzy pomniku centralnym i nagrobie „Bacy”.

Nast´pnà uroczystoÊcià, zor-ganizowanà przez Komitet dlauczczenia pami´ci Ginnehen1944, by∏ pobyt na PolskimCmentarzu Wojskowym w Ginne-hen, gdzie znów odegrano hymnynarodowe Polski i Holandii i z∏o-˝ono wieƒce, a dzieci z miejsco-wej szko∏y po∏o˝y∏y na ka˝dympolskim grobie po jednej ró˝y.

We wszystkich uroczystoÊciach,zarówno w koÊciele, jak i nacmentarzach, bra∏ udzia∏ wspania-le prezentujàcy si´ poczet sztan-darowy z Warszawy, ze sztanda-rem 1 Polskiej Dywizji Pancernej.

na podst. materia∏ów Barbary KUèMY,

Anny TARASIEWICZ i Janusza GO¸UCHOWSKIEGO

oprac. Jolanta I. ADAMSKA

29 wrzeÊnia w D´bicy z inicjaty-wy Ârodowiska 5 Pu∏ku StrzelcówKonnych Armii Krajowej ÂZ˚AKw D´bicy odprawiono uroczystàmsz´ Êw. z okazji 5. rocznicy ustano-wienia przez Sejm RP Âwi´ta Pol-skiego Paƒstwa Podziemnego.29 wrzeÊnia w Budach Zosi-nych, w 58. rocznic´ bitwy partyzan-tów z „Grupy Kampinos” Armii Krajo-wej z wojskami hitlerowskimi, odby∏ysi´ uroczystoÊci rocznicowe. Nacmentarzu, gdzie spoczywajà poleglipartyzanci, odczytano wspomnienieo tej krwawej bitwie, w której 150 ˝o∏-nierzy AK poleg∏o, a 200 zosta∏o ran-

nych. W ich intencji odprawionomsz´ Êw. polowà i odczytano ApelPoleg∏ych, a Kompania HonorowaWP odda∏a salw´. Na zakoƒczenieuczestnicy z∏o˝yli kwiaty i zapalili zni-cze przed pamiàtkowym pomnikiem.Podczas uroczystoÊci kombatanci zeÂrodowiska „Grupa Kampinos” otrzy-mali mianowania na wy˝sze stopnieoficerskie oraz z∏ote krzy˝e zas∏ugi.29 wrzeÊnia we wsi Gruszkaobchodzono 58. rocznic´ bitwy sto-czonej przez I i II Brygad´ Armii Lu-dowej oraz brygady radzieckie z hi-tlerowskim najeêdêcà. 6 paêdziernika w ObornikachÂlàskich w setnà rocznic´ urodzingen. Franciszka Kamiƒskiego odpra-wiono msz´ Êw. w intencji wszyst-kich ˝o∏nierzy Batalionów Ch∏op-skich, podczas której poÊwi´cononowy sztandar Ko∏a Ogólnopolskie-go Zwiàzku ˚o∏nierzy BCh w Oborni-kach Âlàskich.

Page 28: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-228

10 paêdziernika w Lublinie od-by∏o si´ spotkanie kombatantów zeZwiàzku ˚o∏nierzy Narodowych Si∏Zbrojnych z m∏odzie˝à gimnazjalnài licealnà z okazji 60. rocznicy po-wstania Narodowych Si∏ Zbrojnych.Rozpocz´∏a je msza Êw., w którejuczestniczy∏o 320 uczniów i zapro-szeni goÊcie. 13 paêdziernika w Warszawiez okazji 59. rocznicy Bitwy pod Leni-no z∏o˝ono kwiaty przed GrobemNieznanego ˚o∏nierza. By∏ to ho∏doddany bohaterom tej historycznejbitwy, stoczonej przez ˝o∏nierzy 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Ko-Êciuszki.17 paêdziernika w Warszawieprzy ulicy Senatorskiej 40, komba-tanci ze Zwiàzku Powstaƒców War-szawskich ods∏onili kolejnà tablic´„Kana∏y” upami´tniajàcà powstaƒ-ców warszawskich. Na Êrodku ul.Senatorskiej znajduje si´ w∏az dokana∏ów, którym 30 sierpnia 1944 r.wyszed∏ desant powstaƒczy majàcyopanowaç plac Bankowy. Akcja nie-stety si´ nie powiod∏a, a 110-osobowyoddzia∏ powstaƒczy pod dowódz-twem por. Zbigniewa Âcibor-Rylskie-go „Motyla” poniós∏ du˝e straty.20 paêdziernika w Kossowieodprawiono msz´ Êw. w 58. rocznic´zwyci´skiej bitwy partyzanckiejz okupantem niemieckim, którà w la-sach w∏oszczowskich stoczy∏ 74pu∏k Armii Krajowej. W nabo˝eƒ-stwie uczestniczy∏o kilkuset komba-tantów i harcerzy z 18 pocztamisztandarowymi. Po apelu poleg∏ychz∏o˝ono wieƒce i kwiaty przed po-mnikiem w lesie ko∏o Krzepina, tabli-cà pamiàtkowà w koÊciele w Kosso-wie i pomnikiem braterstwa broniAK-BCh we W∏oszczowej.23 paêdziernika w Warszawiew koÊciele Sióstr Wizytek odprawio-no msz´ Êw. za zmar∏ych w 2002 r.druchów, cz∏onków StowarzyszeniaSzarych Szeregów.

Prze∏om Stalingradzki

60 lat temu by∏a bitwa pod Stalingradem

Jedyne kino w mieÊcie mojejm∏odoÊci nosi∏o nazw´ „Stalin-grad”. O tej bitwie uczono nasna lekcjach historii, a na apelachszkolnych przypominano zawszeo rocznicy 2 lutego 1943 roku.Stalingrad okrzykni´to symbo-lem pot´gi Armii Czerwonej,mia∏ on budziç podziw „naro-dów mi∏ujàcych pokój” i przera-˝aç wrogów ZSRR.

Prawdà jest jednak, ˝e na wia-domoÊç o niemieckiej kl´scealianci zachodni nie szcz´dziliobroƒcom miasta s∏ów g∏´bokie-go podziwu. Król angielski JerzyVI nazwa∏ ich „mocnymi jakstal”, a prezydent USA FranklinRoosevelt zach´ca∏ do Êwi´to-wania „wyniku epopei walki”.

Wed∏ug za∏o˝eƒ Adolfa Hi-tlera z poczàtków kwietnia 1942r. ofensyw´ mia∏o przeprowa-dziç dwa miliony ˝o∏nierzy. Jejcelem by∏o zaj´cie terenów ro-ponoÊnych na Kaukazie i wyjÊciena granic´ z Iranem. RosjaniedoÊç szybko utracili Charkówi Sewastopol, pad∏ Worone˝i Rostów, a 13 wrzeÊnia rozpo-cz´∏o si´ natarcie na Stalingrad.Stopniowo miasto Êciàga∏o kusobie wcià˝ nowe si∏y z obustron, trafi∏o na pierwsze stronygazet Êwiata, budzi∏o zaintereso-wanie i w okupowanej Polsce.Armia Czerwona broni∏a hono-ru swego „ukochanego Wodza”,który u˝yczy∏ nazwiska miastu,zwanego do rewolucji Carycy-nem. Hitler zaÊ chcia∏ osiàgnàçza ka˝dà cen´ sukces, który byprzes∏oni∏ przegranà pod Mo-skwà i przeciàgajàce si´ obl´˝e-nie Leningradu.

Anatomia zmagaƒKorespondenci wojenni dru-

kowali dramatyczne relacje zeStalingradu i okolic opisujàcwalki o kolejne domy, hale fa-bryczne, a na koniec o ruiny.Szybko ros∏y straty osobowe.˚o∏nierzy Armii Czerwonejwspiera∏a ludnoÊç, której ewa-kuacj´ rozpocz´to za póênoi przeprowadzano za wolno. Nadcywilami w mieÊcie kontrol´sprawowa∏ Nikita Chruszczow,komisarz polityczny Frontu Sta-lingradzkiego. Mia∏ on za zada-nie mi´dzy innymi t∏umieniewszelkich objawów niezadowo-lenia. A sytuacja pogorszy∏a si´na tyle, ˝e na prze∏omie wrze-Ênia i paêdziernika zanosi∏o si´na „wyczerpanie obrony” pro-wadzonej przez dwie armie ge-nera∏ów Wasilija Czujkowa i M.Szumi∏owa. Kurhan Mamaja,dworzec centralny, fabryka trak-torów im. F. Dzier˝yƒskiego, fa-bryka „Krasnyj Oktiabr”, to by∏yprzyk∏ady najbardziej zaciek∏ychwalk – tak˝e wr´cz, na bagnety.Nigdy dotàd na takà skal´ niezastosowano do walk ulicznychczo∏gów, artylerii i samolotów.

Stalingrad wytrwa∏ najci´˝szenaloty i nawa∏y ogniowe, utrzy-mano ˝eglug´ po Wo∏dze. Po za-blokowaniu post´pów wrogaStalin i jego sztabowcy 19 listo-pada ruszyli do kontrofensywy.Utworzone zosta∏y dwa frontyzewn´trzne: Po∏udniowo-Za-chodni oraz Doƒski. Trzy dnipóêniej zamkn´∏y one pierÊcieƒwokó∏ oko∏o 260 tys. Niemców,wspieranych przez Rumunów,W∏ochów i W´grów. Tak powsta∏

Page 29: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 29

gigantyczny kocio∏ o powierzchnioko∏o 1,5 tys. km2. Zamkni´ciw okrà˝eniu Niemcy mogli od tejpory otrzymaç drogà lotniczà tyl-ko szóstà cz´Êç potrzebnego imzaopatrzenia. I sta∏o si´ tak, ˝edumni pogromcy Europy zjedlikoty, a z powodu braku amunicjii broni nauczyli si´ przygotowy-waç butelki z p∏ynem zapalajà-cym. Ich bardzo groênym wro-giem sta∏a si´ tak˝e pogoda, nad-ciàga∏a rosyjska zima. Dowódz-two niemieckie podj´∏o w grud-niu prób´ przerwania pierÊcieniazewn´trznego si∏ami cz´Êci 4 ar-mii pancernej gen. HermannaHotha i dotarcia z pomocà do 6armii gen. Friedricha von Paulu-sa. Ten manewr si´ nie uda∏. Hi-tler jednak trwa∏ w uporze, niezezwoli∏ na rozpocz´cie odwrotu.Linie obroƒców i atakujàcychjeszcze bardziej zap´tli∏y si´.

10 stycznia 1943 r. gen. Kon-stanty Rokossowski z siedmio-ma w sumie armiami rozpoczà∏ostatnià faz´ bitwy stalingradz-kiej. Wojska radzieckie uzyska-∏y zdecydowanà przewag´, Hi-tler zamiast kolejnych dywizjimóg∏ s∏aç tylko apele o trwanie,a von Paulusa mianowa∏ feld-marsza∏kiem. Dowódca 6 armiipostanowi∏ jednak daç swympodkomendnym szans´ ocale-nia ˝ycia, uratowania g∏odnych,rannych, zamarzajàcych naÊmierç, bezbronnych ju˝w wi´kszoÊci ˝o∏nierzy. W kilkagodzin po otrzymaniu awansuskapitulowa∏, a rankiem 2 lute-go uczyni∏ to tak˝e gen. K.Strecker dowodzàcy obronà od-dzia∏ów zamkni´tych w tzw. ko-tle pó∏nocnym. Dopiero 4 lute-go w III Rzeszy og∏oszono ˝a∏o-b´ narodowà i wykl´to von Pau-lusa, który po pójÊciu do niewo-li zasili∏ kadry Komitetu Naro-

dowego „Wolne Niemcy”,a w przysz∏oÊci wybra∏ na ojczy-zn´ NRD.

Nast´pstwa StalingraduDo niewoli posz∏o oko∏o 100

tys. atakujàcych, spoÊród nichwróci∏o do Niemiec tylko 5-6tys.; ostatni dopiero w 1953 ro-ku. We wczeÊniejszych opraco-waniach radzieckich straty ∏àcz-ne przeciwnika w bojach nadDonem i na Kaukazie okreÊla-no na 1,5 mln ˝o∏nierzy, aleostatnimi laty pisze si´ o 800lub nawet 650 tys. Przyznaje si´te˝, ˝e 6 armia von Paulusazwiàza∏a na tyle du˝e si∏y prze-ciwnika, ˝e móg∏ dokonaç si´odwrót dywizji niemieckichz Kaukazu. Straty obroƒcówukrywano od zakoƒczenia bo-jów. Te trwa∏e, zwiàzane bezpo-Êrednio z udzia∏em w walce, nieró˝ni∏y si´ w sposób zasadniczyod niemieckich, a doliczyç trze-ba jeszcze zabitych i rannych cy-wili (w samym Stalingradzie do50 tys.).

Najwa˝niejsze by∏y efektyoperacyjne i propagandowe.Wojska niemieckie utraci∏y mia-no niepokonanych, cz´Êç do-wódców zwàtpi∏o ju˝ wówczasw pomyÊlny fina∏ wojny, zmala∏abuta ˝o∏nierska. Rozpoczà∏ si´rozpad obozu si∏ faszystowskichw Europie, a sympatii pronie-mieckich szybko wyzbywa∏y si´niektóre spo∏ecznoÊci, zw∏asz-cza w paƒstwach neutralnych.Pewnie racj´ mia∏ Gieorgij ˚u-kow, i˝ to zwyci´stwo sowieckiesta∏o si´ „natchnieniem naro-dów” do dalszej walki z faszy-stowskim okupantem. DziÊw Polsce nie wszyscy chcà pa-mi´taç, jak cieszyli si´ ze zwyci´-stwa Armii Czerwonej na po-czàtku 1943 roku.

A kto w∏aÊciwie zwyci´˝y∏pod Stalingradem? W ZSRRnajpierw pisano, ˝e genialnyStalin z pomocà wiernychuczniów, potem wskazano naparti´ komunistycznà jako si∏´mobilizujàcà do walki, w latachszeÊçdziesiàtych przypominanozas∏ugi dowódców i ˝o∏nierzy,a jeszcze póêniej uznano t´wiktori´ za „nieub∏aganà logik´historii”. Przeciwnicy Moskwystarali si´ dowieÊç, ˝e wi´kszeznaczenie dla losów Êwiata mia-∏y zwyci´stwa alianckie w pó∏-nocnej Afryce (bitwa pod El--Alamein).

I my dziÊ mo˝emy zadaç py-tania. Jaki by∏ udzia∏ ˝o∏nierzypochodzenia polskiego w dywi-zjach niemieckich (Âlàzacy)i rumuƒskich? Kiedy uka˝e si´monografia o losie Polakówwcielonych do Armii Czerwo-nej i zgrupowanych w rejonieStalingradu w tzw. strojbatalio-nach, czyli batalionach robo-czych, które uznaç mo˝na zakarne? Obroƒców Stalingradukazano w PRL uznaç niemal zaw∏asnych bohaterów narodo-wych, potem si´ okaza∏o, ˝ew ogóle nie by∏o takiej bitwy,a jedynie walki w Wo∏gogradziei latem 1943 r. pod Kurskiem,po których okupant sowieckiprzystàpi∏ do zagarniania tery-torium Rzeczypospolitej.

Kiedy wiadomoÊç o kl´scewojsk III Rzeszy dotar∏a doWarszawy kronikarz zapisa∏:„ludzie proÊci, którzy nie orien-tujà si´ w geografii, gadajà, ˝ewojna skoƒczy si´ za jakieÊ dwamiesiàce”. Cieszono si´ po-wszechnie, wraca∏a nadzieja,pojawi∏y si´ nowe dowcipy,wznoszono toasty za Stalin-grad.

Adam DOBRO¡SKI

Page 30: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-230

Do stalagu Sandbostel XA, po-∏o˝onego na po∏udnie od Ham-burga, trafi∏em pod koniec 1939 r.Poczàtkowo jeƒcy nie byli tamzmuszani do pracy fizycznej. Jed-nak ju˝ w styczniu 1940 r. utworzo-no robocze zespo∏y po ok. 30 osób.Grupa, w której si´ znalaz∏emprzewieziona zosta∏a do miejsco-woÊci oddalonej o 14 km od portuLeer na granicy Niemiec z niepod-leg∏à jeszcze wtedy Holandià.

Ju˝ czwartego dnia uciek∏o sze-Êciu jeƒców. Pod pozorem wyjÊciado latryny opuÊcili barak, pokona-li ogrodzenie z drutu i niepostrze-˝enie znikli w ciemnoÊciach. Naza-jutrz po ucieczce Niemcy oÊwiad-czyli nam, ˝e uciekinierzy zostaliuj´ci i natychmiast rozstrzelani.Wtedy w to uwierzy∏em.

10 lutego 1940 r. wieczorem pokolacji wyszed∏em z baraku. Spoj-rza∏em w niebo – by∏o roziskrzonegwiazdami. Na dworze – kilkastopni mrozu. Ânieg skrzypia∏dêwi´cznie pod nogami. Pogodaby∏a wymarzona do ucieczki. Tegodnia otrzyma∏em z domu paczk´z ciep∏à odzie˝à. Dosta∏em te˝prowiant – kilogramowy s∏oiksmalcu, cukier i suchary. Wszyst-kie te okolicznoÊci sprawi∏y, ˝eostatecznie podjà∏em decyzj´o ucieczce tego w∏aÊnie wieczora.

Powiadomi∏em o tym moichdwóch kolegów. Byli ch´tni doucieczki, jednak w ostatniej chwilizrezygnowali. Obawiali si´, ˝ew razie niepowodzenia zostanàprzez Niemców rozstrzelani. W tejsytuacji postanowi∏em dzia∏aç sam.

OpatrznoÊç sprzyja∏a mi. Naposterunku przy drzwiach wejÊcio-wych do baraku sta∏ Niemiec po-chodzàcy ze Âlàska, który dobrzemówi∏ po polsku. Wartownik tenuwielbia∏ prowadziç d∏ugie rozmo-wy z jeƒcami. Dyskutowa∏ z namitak zapami´tale, ˝e mo˝na by∏oopuÊciç barak, a on nawet tego niezauwa˝a∏.

Rozpoczà∏em przygotowaniado ucieczki. Najad∏em si´ wiec po-rzàdnie – „na zapas”. Odsypa∏emcz´Êç cukru na drog´ – „cukierkrzepi” g∏osi∏ przedwojenny slo-gan, reszt´ podarowa∏em kolegom.

Barak opuÊci∏em pod pretek-stem wylania wody z miednicy.Podbieg∏em do drutów ogradzajà-cych obóz, wspià∏em si´ po nichi zeskoczy∏em na drugà stron´. By-∏em wolny!

Ruszy∏em biegiem na po∏udnie.Zdawa∏em sobie doskonale spra-w´, ˝e im bardziej oddal´ si´ odobozu, a tak˝e im wi´kszy dystanspokonam nocà, tym wi´ksze sàszanse powodzenia. Patrzàc wcze-Êniej w elektrowni w Leer na map-k´ okolicy zaplanowa∏em tras´mojej przysz∏ej ucieczki. Z obli-czeƒ wynik∏o, ˝e jestem w stanie –przy sprzyjajàcej pogodzie – w cià-gu jednej nocy pokonaç drog´ domojej prawdziwej wolnoÊci – doHolandii.

Dotar∏em do rzeki. Woda by∏azamarzni´ta i pokrywa∏a jà war-stwa Êniegu. Na Êrodku rzeki nieby∏o jednak Êniegu. Zaczà∏emprzyglàdaç si´ temu zjawisku i do-szed∏em do wniosku, ˝e jest to poprostu Êwie˝y, dzisiaj zamarzni´tylód. Ruszy∏em na zachód wierzàc,˝e gdzieÊ w pobli˝u lód b´dziemocniejszy. Po paru minutachmarszu okaza∏o si´ jednak, ˝ewsz´dzie jest podobnie. Dalej kru-chy lód pokonywa∏em czo∏gajàcsi´. Wreszcie pokona∏em rzek´.

Idàc w kierunku po∏udniowymdotar∏em do olbrzymiego rozlewi-ska pokrytego lodem. Na poczàt-ku by∏o ono dosyç p∏ytkie i przyka˝dym moim kroku tafla ∏ama∏asi´ z okropnym trzaskiem. Sàdzi-∏em, ˝e s∏ychaç mnie z odleg∏oÊcico najmniej kilometra. Nie mia-∏em jednak innego wyjÊcia – sze-d∏em dalej.

Nagle pod lodem pojawi∏a si´woda. Na poczàtku by∏o jej ma∏o,

póêniej coraz wi´cej, wreszcie si´-gn´∏a kolan. By∏a lodowata. Brnàcdalej poczu∏em grubà tafl´. Ucie-szy∏em si´ z tego sàdzàc, ˝e jest toju˝ koniec mojej tragedii. Tymcza-sem okaza∏o si´, ˝e to tylko du˝akra, z której za moment zlecia∏emwprost do wody. Wdrapywa∏emsi´ na lód, po czym spada∏emz niego... historia powtarza∏a si´przez d∏u˝szy czas.

Mróz tej nocy by∏ tak du˝y, ˝ewychodzàc z wody natychmiast za-marza∏em na sopel. W dodatkuzgubi∏em – nie wiedzàc nawet kie-dy to si´ sta∏o – nowe, przys∏anew paczce od rodziców, r´kawiczki.Pomimo to szed∏em dalej. Nie by∏to jednak sprawny marsz, a tylkonieustanna walka z lodem, mro-zem i z coraz wi´kszym zm´cze-niem, a tak˝e z pojawiajàcymi si´wàtpliwoÊciami.

I wtedy zobaczy∏em bagiennezaroÊla. Lód stawa∏ si´ corazgrubszy. Powróci∏a nadzieja ura-towania si´ od Êmierci. Porusza-∏em si´ jednak z du˝ym wysi∏-kiem – zamieniony w lodowe

WIELKA UCIECZKA

Kazimierz Krelski z kolegà z obozu –Stanis∏awem

Page 31: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 31

widmo. Nogi by∏y zupe∏nie za-marzni´te, a przy tym ci´˝kie jakz o∏owiu. Nie mog∏em te˝ ich zgi-naç w kolanach. Posuwa∏em si´niezwykle wolno.

Po drodze napotyka∏em du˝epryzmy torfu. Zatrzyma∏em si´przy jednej z nich. Zdjà∏em kilkakawa∏ków paliwa, po∏o˝y∏em jena Êniegu i usiad∏em. W tej samejsekundzie zasnà∏em.

PrzyÊni∏a mi si´ taka oto sce-na: zajàc przekracza granic´z Holandià, a ja pozostaj´ tutaj,po stronie niemieckiej. Nie wiem,jak d∏ugo spa∏em, lecz gdy obu-dzi∏em si´, by∏o ju˝ widno. Ze-rwa∏em si´ na równe nogi. Obokmnie wyskoczy∏ zajàc i pobieg∏w kierunku po∏udniowym. Gdy-bym w tym momencie przypo-mnia∏ sobie sen – skierowa∏bymsi´ za zajàcem na po∏udnie.

By∏o mi okropnie zimno. Wy-jà∏em wi´c spod koszuli zapaso-we skarpety. Najpierw rozku∏emotaczajàcy nog´ lód, póêniej roz-sznurowa∏em buty i powoli zaczà-∏em wyjmowaç z nich nogi. Stopyby∏y odmro˝one – koloru niebie-skiego, a mo˝e raczej – fioleto-wego. Przymarzni´te onuce po-zosta∏y w butach. Próbowa∏em jestamtàd wydostaç. Cz´Êç onucyurwa∏a si´, lecz jej pozosta∏oÊçtkwi∏a dalej w bucie. Efektemmojej walki by∏o to, ˝e obcasz po∏owà podeszwy urwa∏ si´. Po-myÊla∏em wtedy, ˝e to jest ju˝niestety mój koniec. Nie da∏emjednak za wygranà. Owinà∏emnog´ szalem, a but wzià∏em dor´ki i ruszy∏em w dalszà drog´.

Obok niewielkiego pagórkazauwa˝y∏em zabudowania wiej-skie wykonane w niespotykanymw Polsce stylu. Pod jednym da-chem znajdowa∏ si´ dom miesz-kalny, stodo∏a, obora, stajnia,szopa i inne zabudowania gospo-darskie. Postanowi∏em wkraÊç si´do pierwszego z prawej zabudo-wania, aby przeczekaç tam donocy. Wszystkie drzwi by∏y za-

mkni´te. Do drugiego zabudowa-nia nie doszed∏em, poniewa˝ wy-straszy∏ mnie pies. W momencie,gdy zbli˝a∏em si´ do trzeciegodomu – wyszed∏ z niego Niemiec.Zobaczywszy mnie cofnà∏ si´.Wszed∏ do pomieszczenia ku-chennego, a ja poszed∏em za nim.

Nie ucieka∏em ju˝ – by∏em nie-ludzko zm´czony. Niemiec popa-trzy∏ uwa˝nie na mnie, po czymotworzy∏ drzwiczki od piekarnikaw „westfalce”. Wskaza∏ krzes∏o,na którym móg∏bym usiàÊç, a na-st´pnie pokaza∏ co mam zrobiç zeswoimi nogami. Po pewnym cza-sie woda zacz´∏a wyp∏ywaç z pasz-tetnika, gdzie rozgrzewa∏em za-marzni´te nogi. Teraz mog∏em ju˝bez trudu zdjàç but.

Gospodarze zaopiekowali si´mnà dosyç troskliwie. Gospodyniprzygotowa∏a mi bardzo obfitei smaczne Êniadanie, a gospodarzprzyjaênie ze mnà rozmawia∏.Chcia∏ wiedzieç, skàd pochodz´.Przyniós∏ nawet dok∏adnà map´,na której pokaza∏em mu mojà ro-dzinnà miejscowoÊç – Ostrowite.

Mia∏em nadziej´, ˝e nie po-wiadomià policji o moim pobycieu nich, ˝e pozwolà mi odejÊç wol-no. Wszystko na to wskazywa∏o.Niemka podarowa∏a mi grube,we∏niane skarpety, a Niemiec do-skonale pasujàce na moje stopy –robocze buty. Po tych przyjaznychgestach z ich strony sàdzi∏em, ˝ezostan´ przenocowany w domui nabrawszy si∏, b´d´ móg∏ konty-nuowaç ucieczk´ do Holandii.

Rozpocz´to przygotowania doobiadu, gdy do domu wszed∏ubrany po cywilnemu Niemiec.OczywiÊcie zobaczy∏ mnie. Po-rozmawia∏ z gospodarzem, poczym wyszli obaj na podwórko.Wkrótce po tej wizycie przyje-cha∏ na rowerze policjant. Zapy-ta∏ mnie, czy jestem Polakiem.Gdy potwierdzi∏em – policjantszpetnie przeklà∏ i doda∏, ˝e stàddo granicy z Holandià sà dwa ki-lometry. Ta wiadomoÊç Êci´∏a

mnie z nóg – zrobi∏o mi si´ s∏aboponiewa˝ zrozumia∏em, jak bli-sko by∏em upragnionej wolnoÊci.

Policjant dok∏adnie zrewido-wa∏ mnie. Znalaz∏ dokument reje-stracyjny z obozu z moimi dok∏ad-nymi danymi osobowymi oraz ad-resem stalagu. Odczyta∏ g∏oÊnotreÊç dokumentów, dwukrotniepowtarzajàc s∏owo „unterofizier”,a nast´pnie zabra∏ mnie ze sobà.

Niemiec zaprowadzi∏ mnie doswojego pokoju s∏u˝bowegoi wskaza∏ miejsce za sto∏em. Na-st´pnie zadzwoni∏, prawdopo-dobnie do komendanta obozu,informujàc o aresztowaniu mnie.Zatelefonowa∏ raz jeszcze. Podrugiej rozmowie przed dompodjecha∏ samochód z dwomapolicjantami. Odwieziono mnienim do obozu.

W stalagu Sandbostel wiado-moÊç o mojej ucieczce rozesz∏asi´ b∏yskawicznie. W jednej chwi-li sta∏em si´ nieomal bohaterem.Moi koledzy-jeƒcy sk∏adali migratulacje, podziwiali mojà od-wag´ i determinacj´. Cz´stowalimnie „smako∏ykami” z w∏asnychpaczek ˝ywnoÊciowych, abym na-bra∏ si∏ i zdrowia po tej „wspania-∏ej ucieczce”. Dziwili si´, ˝eNiemcy nie rozstrzelali mnie jakouciekiniera, a wi´c cz∏owieka nie-bezpiecznego dla Rzeszy.

W ramach represji przeniesio-ny zosta∏em do kompanii karnejzwanej potocznie „˝ydowskà”,która wykonywa∏a najgorsze pra-ce zarówno na terenie obozu jaki w sàsiadujàcej z obozem nie-mieckiej jednostce wojskowej.Znalaz∏em si´ w specjalnej gru-pie jeƒców wydzielonej z tej kom-panii, zajmujàcej si´ opró˝nia-niem obozowych latryn.

Dopiero po miesiàcu pobytuw kompanii karnej stanà∏em dokarnego raportu. Za ucieczk´z obozu ukarano mnie czterna-stodniowym pobytem w areszcieÊcis∏ym.

Kazimierz KRELSKI

Page 32: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-232

Zanim powsta∏ Urzàd doSpraw Kombatantów i OsóbRepresjonowanych zadaniazwiàzane z nadawaniem upraw-nieƒ kombatanckich realizowa∏Zwiàzek Bojowników o Wol-noÊç i Demokracj´. Ustawaz dnia 24 stycznia 1991 r.o kombatantach oraz niektórychosobach b´dàcych ofiarami re-presji wojennych i okresu powo-jennego zobowiàza∏a Urzàd doweryfikacji i potwierdzaniauprawnieƒ nadanych przez t´organizacj´. Realizacja tego za-dania nie by∏a jednak mo˝liwabez uzyskania dokumentacjiby∏ego ZBoWiD-u, przechowy-wanej nast´pnie przez ZwiàzekKombatantów RP i By∏ychWi´êniów Politycznych. Stàdte˝ Urzàd zwraca∏ si´ w∏aÊniedo ZKRPiBWP o przekazanieakt kombatantów przy rozpa-trywaniu dotyczàcych ichspraw.

W Urz´dzie materia∏y te sta-jà si´ cz´Êcià dokumentacji do-tyczàcej indywidualnej sprawy.

Zgodnie z art. 77 §1 KodeksuPost´powania Administracyjne-go organ administracji publicz-nej – a takim jest w∏aÊnie Urzàddo Spraw Kombatantów i OsóbRepresjonowanych – obowiàza-ny jest w sposób wyczerpujàcyzebraç i rozpatrzyç ca∏y mate-ria∏ dowodowy. Nast´pnie napodstawie tych dokumentówwydawana jest decyzja admini-stracyjna.

Nie oznacza to jednak, ˝e pozakoƒczeniu post´powaniaUrzàd mo˝e si´ dokumentówpozbyç. Zobowiàzany jest on doich zatrzymania, poniewa˝ takiobowiàzek nak∏ada na niegoustawa z dnia 14 lipca 1983 r.o narodowym zasobie archiwal-nym i archiwach. Art. 5.1 tegoaktu prawnego nakazuje orga-nom paƒstwowym przechowy-waç nap∏ywajàcà do nich doku-mentacj´.

Obowiàzki wynikajàce z ustawu∏atwiajà szybki dost´p do doku-mentów. Mo˝liwoÊç taka jest nie-zwykle wa˝na dla kombatantów

Co si´ dzieje z aktami kombatanckimi?

Odpowiedzi na listy

Do redakcji biuletynu „Kombatant” nadszed∏ list z proÊbào wyjaÊnienie losów dokumentacji przekazywanej do Urz´du. Au-tor napisa∏ w nim:

Ze wzgl´du na dzia∏alnoÊç Urz´du do Spraw Kombatantówi Osób Represjonowanych dotyczàcà weryfikacji uprawnieƒ komba-tanckich przyznanych przez dawny ZBoWiD przes∏aliÊmy z naszegozwiàzku do Urz´du dokumentacj´. Teraz, gdy weryfikacja zosta∏a za-koƒczona, chcemy jà odzyskaç. ZbieraliÊmy te dokumenty w naszymoddziale, bo by∏y nam potrzebne do dzia∏alnoÊci zwiàzkowej i gdy by-∏a taka potrzeba przekazaliÊmy je do Warszawy. Tymczasem teraz je-steÊmy ich pozbawieni, zaÊ Urzàd od d∏u˝szego czasu nie chce doku-mentów nam zwróciç. Chcemy je odzyskaç, poniewa˝ sà nam nie-zb´dne w dzia∏alnoÊci kombatanckiej.

24 paêdziernika w K∏odzku w sie-dzibie Zwiàzku Inwalidów WojennychRP odby∏a si´ uroczystoÊç wr´czeniaZarzàdowi Miasta K∏odzka medalu pa-miàtkowego ZIW RP za udzielonàw latach 1998-2002 pomoc umo˝liwia-jàcà wype∏nianie zadaƒ statutowychZwiàzku.24 paêdziernika w Opolu odby∏si´ III Okr´gowy Zjazd DelegatówZwiàzku Kombatantów RP i By∏ychWi´êniów Politycznych.27 paêdziernika w Warszawie naCmentarzu Bródnowskim odprawio-no msz´ Êw. za straconych, zam´czo-nych i zmar∏ych w wi´zieniach w la-tach 1944-1956 ˝o∏nierzy Polski Pod-ziemnej.28 paêdziernika w warszawskimw Domu Kultury „Imielin”, Zarzàd Ko-∏a Gminnego Zwiàzku KombatantówRP i By∏ych Wi´êniów Politycznychzorganizowa∏ uroczystoÊç wr´czeniadyplomów parom kombatanckim ob-chodzàcym jubileusz 50-lecia ma∏-˝eƒstwa. DwadzieÊcia pi´ç par ma∏-˝eƒskich oprócz dyplomów otrzyma-∏o równie˝ upominki i bukiety ró˝. 10 listopada w Melbourne w Au-stralii, Federacja Polskich Organizacjiw Wiktorii przy wspó∏udziale Wikto-riaƒskiego Stowarzyszenia By∏ych˚o∏nierzy Polskich Si∏ Zbrojnych zor-ganizowa∏y obchody Âwi´ta Niepod-

leg∏oÊci. UroczystoÊci rozpocz´∏amsza Êw., po której uczestnicy prze-maszerowali przed Pomnik Katyƒski,gdzie wys∏uchali okolicznoÊciowychprzemówieƒ, odczytali Apel Poleg∏ychi z∏o˝yli wieƒce. Koordynatorem uro-czystoÊci by∏ Zygfryd P. Kozie∏∏.

Page 33: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

np. wówczas, gdy zwracajà si´ doUrz´du o wystawienie duplika-tów zaÊwiadczeƒ o posiadanychuprawnieniach. Zasoby archiwal-ne wykorzystywane sà tak˝e, gdyo przyznanie uprawnieƒ ubiegasi´ wdowa lub wdowiec po kom-batancie. Wreszcie osoby upraw-nione, jako strony post´powaniaadministracyjnego, mogà z∏o˝yçwniosek o jego wznowienie –wtedy równie˝ potrzebna jestpe∏na dokumentacja sprawy.

Urzàd nie stwarza kombatan-tom ˝adnych utrudnieƒ w dost´-pie do przechowywanych akt.

PowinniÊmy tak˝e pami´taç,˝e niektóre dokumenty komba-tanckie posiadajà unikatowàwartoÊç historycznà. Sà one ma-terialnym dowodem wa˝nychwydarzeƒ z historii Polski; nie-raz jedynym Êladem, jaki pozo-staje po ludziach, którzy z naj-wi´kszym oddaniem walczylio wolnoÊç Ojczyzny. Niezale˝niewi´c od prawnego obowiàzkuarchiwizowania akt, stanowià

one tak˝e narodowà pamiàtk´.Powinny zatem znajdowaç si´w miejscu bezpiecznym – tam,gdzie nie b´dzie im grozi∏o przy-padkowe zniszczenie bàdê roz-proszenie.

Nale˝y domniemywaç, ˝e ta-ka by∏a intencja ustawodawcy,który we wspomnianej ju˝ usta-wie o narodowym zasobie archi-walnym i archiwach zobowiàza∏urz´dy paƒstwowe do zabezpie-czenia dokumentów. Oznaczato, ˝e akta kombatanckie zgro-madzone przez Urzàd przecho-wywane byç muszà przez 50 lat.Przepisy ustawy okreÊlajà te˝ su-rowe warunki, jakie spe∏niaç po-winno archiwum dla takich akt.

Archiwa sà równie˝ g∏ównym,a niekiedy jedynym niezwyklecennym êród∏em dla historyków.Prowadzone przez nich badaniaby∏yby praktycznie niemo˝liwe,gdyby kombatanckie archiwaliarozproszone by∏y w kilkudziesi´-ciu miejscach w kraju.

(red.)

8 listopada w Warszawie, w sie-dzibie Zwiàzku Kombatantów RPi By∏ych Wi´êniów Politycznych,siedmiu weteranom, by∏ym ˝o∏nie-rzom 1 Korpusu Pancernego WojskaPolskiego wr´czono wysokie odzna-czenia paƒstwowe. Krzy˝em Ko-mandorskim Orderu OdrodzeniaPolski zostali odznaczeni: kpt. Jani-

na Tysnarzewska-Górska, ppor. Ka-zimierz Ostropolski, pp∏k Mieczy-s∏aw Riegier i kpt. Edward Szy∏ak.Krzy˝e Oficerskie Orderu Odrodze-nia Polski otrzymali: mjr Czes∏awBall, ppor. Józef Grontkowski i por.Edward Urbanowicz. Ponadto ZofiaPodÊciaƒska, wdowa po weteranie 1 Korpusu i zas∏u˝ona dzia∏aczkaKlubu Kombatantów 1 Drezdeƒskie-go Korpusu Pancernego otrzyma∏aZ∏oty Krzy˝ Zas∏ugi. F.D.

W 2003 r. egzemplarz „Kombatanta” b´dzie kosztowa∏ 2,00 z∏,a cena prenumeraty rocznej wraz z kosztem wysy∏ki – 24,00 z∏.Prenumerata ze zleceniem dostawy za granic´ pocztà lotniczà wynosi rocznie równowartoÊç 24 dolarów USA (mogà byç czeki).

Page 34: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

222200000000222214 grudnia w Warszawie Zarzàd Ko∏a Oberlangen przy

Polskim Zwiàzku by∏ych Wi´êniów Politycznych Hi-tlerowskich Wi´zieƒ i Obozów Koncentracyjnychzorganizowa∏ kole˝eƒskie spotkanie z okazji ÂwiàtBo˝ego Narodzenia.

16 grudnia w Warszawie w Centralnej Bibliotece Woj-skowej odby∏o si´ spotkanie op∏atkowe cz∏onków Ko-mitetu Budowy Pomnika Monte Cassino. By∏o to jed-noczeÊnie spotkanie koƒczàce dzia∏alnoÊç Komitetu.

16 grudnia w Warszawie odby∏o si´ spotkanie op∏atko-we Zwiàzku Kombatantów RP i By∏ych Wi´êniówPolitycznych Oddzia∏u Warszawa ÂródmieÊcie orazFundacji „Moje Wojenne Dzieciƒstwo”. Spotkanieuatrakcyjni∏ wyst´p artystów scen warszawskich.

18 grudnia w Piasecznie w Miejsko-Gminnym OÊrodkuKultury zorganizowano spotkanie op∏atkoweZwiàzku Kombatantów RP i By∏ych Wi´êniów Poli-tycznych z Miejsko-Gminnego Ko∏a w Piasecznie.

18 grudnia w Warszawie Chór ˚o∏nierzy Armii Krajo-wej „Nowogródzkie Or∏y” zorganizowa∏ spotkanie –„Partyzanckà Wigili´” (zdj´cie poni˝ej).

18 grudnia w Warszawie na „op∏atek” zaprasza∏o równie˝Prezydium Zarzàdu Okr´gu Warszawa ÂwiatowegoZwiàzku ˚o∏nierzy Armii Krajowej.

22220000000033339 stycznia w Opolu kombatanci ze Zwiàzku Komba-

tantów RP i By∏ych Wi´êniów Politycznych spotkalisi´ na tradycyjnym „op∏atku” w kompleksie kosza-rowym 10 Opolskiej Brygady Logistycznej.

9 stycznia w Wejherowie odby∏o si´ spotkanie op∏at-kowe Zarzàdu Oddzia∏u Zwiàzku Inwalidów Wo-jennych po∏àczone z zebraniem sprawozdawczo-wy-borczym.

11 stycznia w Warszawie odby∏o si´ op∏atkowe spotka-nie „Ârodowiska Fordonianek” – kobiet wi´êniówpolitycznych.

15 stycznia w Mielcu Powiatowa Rada ds. Kombatan-tów i Osób Represjonowanych zorganizowa∏a spo-tkanie noworoczno-op∏atkowe. Podczas spotkaniakombatant Boles∏aw PrzybyÊ otrzyma∏ akt miano-wania na stopieƒ porucznika. UroczystoÊç uÊwietni∏wyst´p chóru ze Szko∏y Podstawowej nr 1 w Mielcu.

P∏k ZenonKamiƒskigratuluje

awansu Boles∏awowiPrzybysiowi. Fot. B. Kowalczuk

Kalendarium spotkaƒ op∏atkowych

Page 35: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

KOMBATANT 2003 nr 1-2 35

REDAKCJA: 00-926 Warszawa, ul. Wspólna 2/4REDAGUJE ZESPÓ¸: Bo˝ena Materska (red. nacz.),Faustyna Dàbkowska, Grzegorz Witkowski, sta∏a wspó∏praca prof. Adam Dobroƒski, Jolanta I. Adamska

WYDAWCA: Urzàd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanychul. Wspólna 2/4, 00-926 Warszawa, tel. redakcji 661 87 05, tel. centr. 661 81 11, tel. informacji 661 81 29, 661 87 40Adres internetowy: http://www.kprm.gov.pl/UDSKIOR/

Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadsy∏anych materia∏ach. Materia∏y powinny byç czytelne,podpisane pe∏nym imieniem i nazwiskiem autora oraz zawieraç jego prywatny adres, ewentualnie telefon.Artyku∏ów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Rubryka „Poszukujemy” bezp∏atna. Nak∏ad 4500 egz. Cena 3,00 z∏

InformujemyZmiana adresu

Ko∏o Gminne Zwiàzku Kombatantów RP i By∏ych Wi´êniów Politycznych w Z∏otowie informuje o zmianie adre-su siedziby na 77-400 Z∏otów, ul. ks. dr B. Romaƒskiego 5/1, tel. (0 - nr oper. - 67) 263-25-03

Zarzàd G∏ówny Zwiàzku ˚o∏nierzy Ludowego Wojska Polskiego zawiadamia o zmianie adresu siedziby na 03-446 Warszawa, ul. 11 Listopada 17/19 blok 1 II p. Pod tym samym adresem znajduje si´ Zarzàd Mazowiec-kiego Oddzia∏u tego zwiàzku oraz Instytut Naukowy im. gen. Edwina Roz∏ubirskiego

Nowe StowarzyszeniaDo Krajowego Rejestru Sàdowego Sàdu Rejonowego w Bielsku-Bia∏ej wpisano nowà organizacj´ – BeskidzkieStowarzyszenie Maczkowców. Adres: 43-300 Bielsko-Bia∏a, ul. Ko∏∏àtaja 16/3, tel. (0 - nr oper. - 33) 812-65-44,prezes – James Jurczyk

Do rejestru stowarzyszeƒ w Urz´dzie ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wpisano:

Stowarzyszenie Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari Kombatantów Wojska Polskiego, Aleje Ujaz-dowskie 6A, 00-461 Warszawa, prezes – Henryk Adamowicz

Stowarzyszenie Kombatantów „J´drusiów” ˚o∏nierzy Armii Krajowej Ich Rodzin i Sympatyków, 28-230 Po∏aniec, ul. Puszczaƒska 27/6, prezes – Mieczys∏aw Korczak

Zwiàzek By∏ych ˚o∏nierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego, 03-446 Warszawa, ul. 11 Listopada 17/19, prezes – Zenon Biesaga

25 wrzeÊnia 1939 r. w Gro-bowcu k. Hrubieszowa czter-dziestu siedmiu oficerów i ˝o∏-nierzy szpitala polowego WojskaPolskiego zosta∏o zamordowa-nych przez wojska sowieckie.W 1989 r., w 50. rocznic´ tej tra-gedii, z inicjatywy ZarzàduG∏ównego Stowarzyszenia ˚o∏-nierzy Armii Krajowej, zidenty-fikowane ofiary zbrodni zosta∏ypoÊmiertnie odznaczone Krzy-˝ami za Wojn´ 1939 r. i Medala-mi Wojska, nadanymi przez Mi-

nisterstwo Spraw WojskowychRzàdu RP na Uchodêstwie. DodziÊ Medale Wojska przyznanepoÊmiertnie por. ZygmuntowiDzier˝anowskiemu, strz. JanowiDziewa∏dowskiemu, strz. JanowiGarbowskiemu, st. strz. Stani-s∏awowi Garczarkowi, kpr. pchr.Henrykowi Ka∏anowskiemu,strz. Janowi Komorowskiemu,strz. Józefowi Kubarzakowi,ppor. Janowi Mazurowi, kpr. Jó-zefowi Ozelowi, kpr. BonifacemuSzyszkowskiemu i strz. Jerzemu

Wiaczkowi nie zosta∏y odebraneprzez rodziny odznaczonych.Przed oddaniem ich do zbiorówMuzeum Regionalnego w Hru-bieszowie chcia∏bym jeszcze razprzypomnieç te nazwiska – mo˝ektoÊ z ich bliskich b´dzie chcia∏jeszcze odebraç odznaczenia.Zainteresowanych prosz´ o kon-takt telefoniczny lub listowny.

Jan Leszek KOSZUTAul. Baleya 6 m. 5702-132 Warszawa

tel. (0-nr oper.-22) 658-23-67

Nieodebrane odznaczenia

Listy do redakcji

Page 36: 1-2 Styczeƒ – Luty 2003 ISSN 0867-8952

NA TEN NOWY ROK

Tradycyjne prze∏amywanie si´ op∏atkiem w duchu pokoju i pojednania i sk∏adanie sobie nawzajem˝yczeƒ by∏o g∏ównym punktem uroczystoÊci.

Kilkuset kombatantów i osóbrepresjonowanych z ca∏ego krajuspotka∏o si´ 15 stycznia w salachCentrum Konferencyjnego Mini-sterstwa Obrony Narodowejw Warszawie na spotkaniu op∏at-kowym. Rol´ gospodarza pe∏niliBiskup Polowy WP gen. dyw. S∏a-woj Leszek G∏ódê oraz kierownikUrz´du ds. Kombatantów i OsóbRepresjonowanych Jan Turski.By∏y modlitwy ekumeniczne, ˝y-czenia, choinka, a na koniec post-ny obiad. Noworoczne pos∏anieministra Jana Turskiego do Kom-batantów drukujemy na stronie 4.