57190895 Janet G 1 Woititz Lek Przed Bliskoscia… PDF

download 57190895 Janet G 1 Woititz Lek Przed Bliskoscia… PDF

If you can't read please download the document

Transcript of 57190895 Janet G 1 Woititz Lek Przed Bliskoscia… PDF

  • Janet G. Woititz

    L k przed bliskoci

    Jak pokona dystans w zwi zku

    Przekad: Ewa Zaremba

    GDA SKIE

    WYDAWNICTWO PSYCHOLOGICZNE

    Gda sk 2000

  • Dedykuj t ksi k wszystkim, ktrzy walcz o blisko i przeciwko niej.

    Jest ona napisana z my l o tych, ktrzy dorastali w rodzinie dotkni tej problemem alkoholizmu, jak i dla osb, ktre wyrosy w innego typu rodzinach zaburzonych.

  • Spis tre ci

    Podzi kowania........................................................... 9

    Przedmowa................................................................11

    Wst p ..........................................................................13

    Rozdzia 1 Kogo wybierasz na partnera? .................................21

    Dlaczego wybierasz takich partnerw? .................................21

    Rozdzia 2 Czym wa ciwie jest zdrowy zwi zek? ..................28

    Rozdzia 3 Problemy w zwi zkach wsplne dla dorosych dzieci alkoholikw ................................................... 31

    L k przed utrat wasnego ja ...............................................32 L k przed zdemaskowaniem.................................................33 Strach przed porzuceniem ....................................................34 Wi zi .....................................................................................38 Wra liwo ............................................................................ 41 Gniew....................................................................................44 Poczucie winy i wstyd ........................................................... 47 Depresja ................................................................................ 48

    7

  • Zaufanie ................................................................................ 50 Granice ................................................................................. 54 Oczekiwania ......................................................................... 57 Kontrola................................................................................ 60 Lojalno ............................................................................... 61 Wa no uczu ...................................................................... 63

    Rozdzia 4 Zagadnienia seksualne ...............................................68

    Rozdzia 5 Je li kochasz dziecko alkoholika.............................80

    L k nr 1: Boj si , e ci zrani " ........................................82 L k nr 2: Osoba, ktr widzisz, naprawd nie istnieje" .... 82 L k nr 3: Strac kontrol nad swoim yciem" ....................83 L k nr 4: To i tak nie ma znaczenia"..................................84 L k nr 5: To jest nierealne"................................................85 L k nr 6: Przekonasz si , jaki jestem zy" .........................86 L k nr 7: Wstydz si tego, kim jestem" ............................89 L k nr 8: Kiedy lepiej mnie poznasz, odkryjesz,

    e nie jestem zdolny do mioci" .........................90 L k nr 9: Chc mie spokj"...............................................91 L k nr 10: I tak mnie opucisz" ...........................................91

    Podsumowanie .............................................................94

    Literatura polecana...................................................109

  • Podzi kowania

    la Davea, Lisy i Dannyego za ich wyj tkowo . Dla mojej Monday Night Group (Grupa Poniedziakowej Nocy) - dr. Donowi Greggowi, Kenowi Kirklando-wi,

    Andrei Becker, Bonnie White, Eileen Lindsay, Claudii 0Brien, Edowi Ellisowi, Miriam Sender, Sue Falan i Bernie-mu Zwebenowi za ich pomoc.

    Dla Super Brats (Supersmarkacze) z mojej grupy Do-rosych Dzieci Alkoholikw w Rutgers Summer School for Al-kohol Studies za zaufanie, ktrym mnie obdarzyli.

    D

  • Przedmowa

    in o kilkana cie miesi cy, od kiedy zobowi zaam si do napisania tej ksi ki. Przelewanie my li na papier byo dla mnie prawdziwym zmaganiem. Gdybym uwa-

    aa si za pisark , mogabym to nazwa kryzysem twr-czym". Poniewa uwa am si za klinicystk , wiem, e jest w tym co wi cej.

    Zawsze czuam potrzeb pisania, wi c kiedy z jakiego powodu nie mogam znale odpowiednich sw, musiaam odkry tego przyczyn . Napisanie Marriage on the Rocks (Ma e stwo w opaach) poszo mi tak szybko i atwo, e mia-am wra enie, i to nie ja jestem autork tej ksi ki. By to dla mnie i dla ludzi podobnych do mnie akt oczyszczaj cy - i spe-ni on swj cel. Ze wzgl dn atwo ci napisaam tak e Adult Children of Alkoholics (Dorose Dzieci Alkoholikw) - ksi k dla moich dzieci; dla setek dzieci, b d cych cz ci mojego ycia i mojej pracy.

    Pisz c obie te ksi ki, miaam pewno , e daj odpo-wied na kilka pyta i podsuwam par wedug mnie pomoc-nych sposobw post powania.

    Pisanie na temat l ku przed blisko ci i walki o ni to zupenie inna sprawa. Jest to problem znacznie bardziej zo- ony, klucz do szcz cia wielu kobiet i m czyzn. Zdawaam sobie spraw , e w tym wypadku nie jestem tak obiektywna,

    11

    M

  • jak przy pisaniu innych ksi ek. Ten jak e wa ny problem dotyka bowiem rwnie moich wasnych uczu .

    Mo e powodem, dla ktrego tak opornie szo mi pisanie tej ksi ki, bya obawa, czy tym razem b d moga wam po-mc. Uwa am, e ksi ka ta mo e wiele wyja ni , ale nie mam pewno ci, czy was uzdrowi. Jestem jednak przekonana, e problemy w niej zawarte musz by omwione w takim wa -nie kontek cie.

    Mam nadziej , e czytacie t ksi k z zamiarem wyci -gni cia na jaw pewnych problemw, aby otworzy i oczy ci rany, wiedz c, e tylko dzi ki temu b d mogy si zabli ni . Je eli spodziewacie si znale w tej ksi ce JEDYNE ROZ-WI ZANIE, spotka was zawd.

    Walka o blisko dotyczy ka dego z nas i trwa przez cae ycie. Jest ona jednak szczeglnie trudna dla tych, ktrzy do-rastali w rodzinach z problemem alkoholizmu. Intymno , blisko , wra liwo to cechy przeciwne do tych, ktre dzieci alkoholikw bardzo wcze nie sobie przyswoiy, by przetrwa . Aby by zdolnym do odczuwania blisko ci, musz nauczy si wszystkiego od nowa, a jest to ogromnie trudne zadanie. A wi c do dziea.

  • Wst p

    awet je l i znane nam wszystk im s tatys tyk i roz-wodowe i liczba osb nieszcz liwych upewniaj nas, e nie tylko dorose dzieci alkoholikw (DDA) walcz

    z problemami w swoich zwi zkach, to jednak ci z was, ktrzy nale do tej grupy, maj bardzo szczeglne problemy i bar-dzo szczeglne potrzeby.

    Chocia nie jeste cie odosobnieni w walce o blisko , do rozwi zania tego problemu mog by potrzebne wyj tkowe metody.

    Po pierwsze, wmanipulowano was w sytuacj , w ktrej si teraz znajdujecie. Nigdy nie mieli cie szansy post powa waciwie", poniewa nie dowiadczylicie, jak to jest, gdy po-st puje si waciwie" i po czym to mo na pozna . To nie z wa-szej winy zawsze czuli cie, e inni ludzie maj jakie sekret-ne, nieznane wam sposoby na udane zwi zki.

    Mo ecie czu si przytoczeni ci arem winy, poniewa wasze post powanie w intymnych zwi zkach byo tak bezowoc-ne. Nawet je li po przeczytaniu tej ksi ki nie dowiecie si niczego nowego, prosz , zaakceptujcie teraz fakt, e nie jeste- cie odpowiedzialni za bl, ktrego do wiadczyli cie - i ktry zadali cie - w przeszo ci.

    Brakowao wam rzeczywistego wzorca zachowania w zwi zku opartym na mio ci. Musieli cie go sobie stworzy

    N

  • sami. Jedyne co wiecie na pewno to to, e nie chcecie by tacy, jak wasi rodzice. Niestety, nie umiecie oddzieli zachowa bu-duj cych od destruktywnych. Stworzyli cie wi c wasny, nie-rzeczywisty obraz idealnego zwi zku z dziwacznej mieszaniny waszych wyobra e , obserwacji i tego, co widzielicie w telewizji.

    Wszyscy uczymy si obcowa z innymi lud mi, obserwu-j c, jak nasi rodzice odnosz si do siebie nawzajem i do swo-ich dzieci. Wstrzymajcie si na moment z dalsz lektur tej ksi ki, aby odtworzy obraz relacji, jakie obserwowali cie mi dzy swoimi rodzicami. Pomy lcie, jak odnosili cie si do swojej matki czy ojca. Nie oceniajcie. Po prostu spjrzcie obiek-tywnie na do wiadczenia z dzieci stwa, tak jak je pami tacie. Wasze zachowanie w zwi zkach jako osb dorosych, nieza-le nie od tego, jak zdaje si by odmienne, w znacznym stop-niu jest reakcj na tamte prze ycia.

    Po przeczytaniu tej ksi ki nauczycie si lepiej wsp y z innymi. Zyskacie nowe mo liwo ci wyboru. B dziecie mogli bardziej odpowiedzialnie dokonywa trafnych wyborw.

    Chc , by cie uzmysowili sobie, jaki wzr zwi zku przy-swoili cie, dorastaj c w rodzinie alkoholika. Poni szy tekst, pierwotnie publikowany w magazynie Focus", poszerzy wa-sz wiedz na ten temat. Czytaj c, my lcie o swoim dzieci -stwie i swojej rodzinie.

    Uzale nienie chemiczne Podst pny agresor

    W czym tkwi b d? Co si stao? Kto zawini? Czy to ma sens? Co to znaczy? Jak to si sko czy? Wszystko kompletnie po-gmatwane. Kiedy zb dzili my? Czy mo na to zrozumie ?

    14

  • Pocz tek ka dego zwi zku jest inny. Jednak we wszyst-kich ma e stwach, w ktrych wyst puje chemiczne uzale -nienie, proces przebiega jednakowo. Zacznijmy od przyjrzenia si przysi dze ma e skiej. Zawiera ona nast puj ce wyra e-nia: na dobre i na ze, w dostatku i w biedzie, w zdrowiu i w cho-robie, pki mier nas nie roz czy. Mo e od tego zacz y si kopoty.

    Czy powiedzielicie to, co chcielicie powiedzie ? Gdyby- cie wtedy wiedzieli, e czeka was ze, nie dobre, nie zdrowie, lecz choroba, nie bogactwo, lecz bieda, a nawet potencjalne sa-mobjstwo, to czy mio , ktr wtedy czulicie, nadaaby temu warto ? Mo ecie powiedzie , e tak, ale ja nie jestem tego pewna. Gdyby cie nie byli romantykami, lecz my leli reali-stycznie, to mogliby cie zinterpretowa przysi g w ten spo-sb: na dobre i na ze, zakadaj c, e ze czasy s przej ciowe, a dobre trwae. Kontrakt zostaje zawarty w dobrej wierze. Nie warto ogl da si wstecz.

    Idealizowanie, ktre w tym czasie ma miejsce, jest nie-realistyczne. Dotyczy to nie tylko tych, ktrzy b d yli z pro-blemem uzale nienia, ale wszystkich. R nica polega na tym, e w zwi zku z osob uzale nion rzeczywisto nadal jest wypaczana i para krok po kroku traci orientacj , o co w ogle w zdrowym zwi zku chodzi. Je eli statystyki mwi prawd (a prawdopodobnie s zani one), to bardzo du y procent spo- rd was dorasta w domach z chemicznym uzale nieniem. Wa ne jest, by mie tego wiadomo , poniewa prawdopodob-nie nie macie poj cia, od czego zacz budow zdrowego zwi zku ma e skiego. Wasze pierwsze prby, by post po-wa wa ciwie", byy zbudowane na wzorcach, ktrych nie znali cie z obserwacji lub z do wiadczenia, lecz wymy lili cie je sami. Tak wi c nierealne przysi gi znajduj potwierdzenie w o wiadczeniu: Z nami b dzie inaczej".

    15

  • Oczekiwania bardzo si zmieniaj wraz z rozpocz ciem poszukiwania pomocy. Partner wolny od uzale nie traci po-czucie wasnego ja". Jak mog mu pomc?" Zmienia si po-gl d na temat tego, czego mo na oczekiwa od zwi zku. To ju nie jest Camelot. To ju nie jest sprawa mi dzy dwiema osobami. Dochodzi do dziwacznych wypacze . Zostan , ponie-wa ... On mnie nie bije", Ona mnie nie zdradza", On ma prac ". Zachowanie, ktre dla nas - zwykych miertelnikw - jest normalne, staje si czym nadzwyczajnym. Nawet je li to najgorsze staje si prawd -je li on bije, je li ona zdradza, je li on straci prac - to i tak powiecie: Ale ja go/j kocham". Kiedy pytam: Za co tak go kochasz?", nie otrzymuj odpo-wiedzi, bo sia emocjonalnego uwikania jest wi ksza ni roz-s dek. Zdajesz sobie z tego spraw , ale mimo to robisz swoje.

    Rzeczywisto le y gdzie pomi dzy obietnicami wiecz-nej szcz liwo ci a zao eniem, e ycie b dzie koszmarem. Prawda jest g boko ukryta. Nie zostaa wypaczona z dnia na dzie , lecz przez ci ge popadanie ze skrajno ci w skrajno . Proces ten by tak powolny, e wcze niej nikt nie zauwa y, co si dzieje.

    Gdy pytam: Za co go kochaa , kiedy decydowaa si na ma e stwo?", odpowied przychodzi szybko. Zwykle sy-sz wypowiedzi typu: Byo mi dzy nami silne fizyczne za-uroczenie. Mogli my godzinami rozmawia o wszystkim i o ni-czym. Byli my kochankami i najlepszymi przyjacimi".

    Ludzie, ktrzy zaczynaj by przyjacimi i kochanka-mi, posiadaj co wyj tkowego. Dlatego trzeba u wiadomi sobie, e uzale nienie od alkoholu wpywa na wszystko - stop-niowo zmienia ono kochankw we wrogw. Przyja opiera si na wielu podstawach: na wzajemnym zaufaniu i uczciwo- ci, na otwarto ci, zrozumieniu i potrzebie bycia rozumianym. Nag niszczy wszystko powoli, lecz nieuchronnie.

    16

  • Rozpad zwi zku zaczyna si prawdopodobnie w fazie negacji. W tym stadium picie powoduje problemy, ale nikt nie chce si im przeciwstawi . Zaczynaj si kamstwa - najpierw przed samym sob , p niej wobec innych. Osoba uzale niona kamie, by usprawiedliwi niedotrzymywanie obietnic. Osoba nieuzale niona kamie, by zatuszowa spraw . Zaufanie za-czyna male . Prawdziwe uczucia s skrywane do momentu ich wybuchu. Uczciwe porozumienie zaczyna si rozmywa .

    Kontakty fizyczne s dobrym wska nikiem oglnej sy-tuacji w ma e stwie. Fascynacja fizyczna mo e przetrwa faz negacji. Mo e by sposobem na wsplne ycie, nawet wtedy gdy coraz trudniej porozumie si za pomoc sw - poza tym nikt jeszcze nie znalaz lepszego sposobu dochodzenia do rw-nowagi po pijackich ekscesach.

    Stopniowo fizyczne zainteresowanie ze strony wolnego od uzale nie partnera zanika. Zaczyna przewa a pragnie-nie, by nie da si zrani . Od tego momentu wsp ycie mo e by satysfakcjonuj ce z fizycznego punktu widzenia, ale nie-zadowalaj ce emocjonalnie.

    Sytuacja stopniowo si pogarsza i to, co byo ciepym, penym mio ci prze yciem, staje si gr si i sposobem na wyadowanie gniewu.

    Id do ka ze swoj butelk , nie ze mn !", Nie mog znie tego zapachu!", Musisz wybra !", Komu jeste po-trzebny? Nie b dzie trudno znale kogo lepszego od ciebie!"

    Przepa stale si powi ksza. adna dziedzina wsplne-go ycia nie zostaje nienaruszona.

    Atmosfera staje si napi ta - pene porozumienie, ktre istniao wcze niej, ust puje miejsca podejrzeniom i zo ci. Pro-blemy narastaj , ma onkowie o nich nie rozmawiaj i nawet je li nadal zale y im na sobie, ich wsplne ycie ulega negatyw-nej zmianie. Oboje partnerzy s kontrolowani przez alkohol

    17

  • -jedno z nich bezpo rednio, drugie po rednio. Jedno jest uza-le nione od alkoholu, drugie od naogu partnera.

    Zwi zek rozpada si nadal... Jeszcze w tym momencie zniszczenia spowodowane uzale nieniem jednego z partnerw s na tyle mae, e mo na zwi zek uratowa . Mo na wszystko wykrzycze w ktniach i w ko cu oczy ci atmosfer . Przez wyra enie uczu mo na odbudowa porozumienie mi dzy part-nerami. Nie jest to jednak proste.

    Podst pna choroba nie zatrzymuje si na tym etapie. Coraz bardziej dzieli ma onkw. Partner uzale niony prze-staje rozwija si emocjonalnie. Zaczyna odsuwa od siebie pro-blemy. Nie chce mie z nimi do czynienia, ani ich zwalcza . Wiele ma e stw zbli a wsplne podejmowanie decyzji i roz-wi zywanie problemw. Gdzie sp dzimy wakacje? Johny znw obla algebr . Mo e wyremontujemy kuchni ?

    Tego rodzaju yciowe sprawy przestaj by wsplne. Part-ner wolny od uzale nie przejmuje coraz wi cej odpowiedzial-no ci. Pog bia si uraza. Przepa mi dzy nimi wci ro nie.

    W tym trudnym okresie zbawienne jest wsparcie rodzi-ny i przyjaci. Tak jest z pewno ci , przynajmniej przez jaki czas, ale je li wcze niej ci, ktrzy s wam teraz pomocni, nie do wiadczyli tego co wy, to ich wsparcie tylko zwi kszy wasz bl. Gdyby mogli zrozumie ! Wyobcowanie pary dotkni tej uzale nieniem staje si coraz wi ksze. Ma onkowie izoluj si od innych ludzi i coraz bardziej oddalaj si od siebie.

    Choroba si rozwija. Ich uczucia s podobne. Oboje od-czuwaj bl i rozpacz, ale obwiniaj si wzajemnie. Oboje rw-nie czuj si winni, ale odpowiedzialno nie rozkada si jed-nakowo. Kiedy bliscy, teraz najcz ciej s sobie obcy.

    Czasami odczuwacie ulg , kiedy wreszcie burza nadej-dzie. Macie nadziej , e teraz sko czy si picie i wszystko b -dzie jak dawniej. Oboje w to wierzycie. Oszukujecie si . Praw-

    18

  • da jest taka, e choroba b dzie post powa . B dzie coraz go-rzej - niezale nie od tego, co zostao z waszego zwi zku.

    Komunikacja ogranicza si do okazywania zoci. Czuje-cie obaw , strach, rozpacz. Odczuwacie tak samo, ale ka de z was osobno. Partner uzale niony tumi uczucia, nieuzale -niony - wije si z blu, odczuwaj c ulg jedynie dzi ki zo ci lub chwilowym fantazjom. Wyobra a sobie, e ko czy si pi-cie i wszystko jest tak jak na pocz tku. Cud abstynencji to wasze wsplne marzenie. Alkohol przestanie nad wami domi-nowa i odt d b dziecie zawsze y szcz liwie.

    To najwi ksze kamstwo ze wszystkich, a jednak ch tnie daje si jemu wiar . Koniec z piciem - co to oznacza dla zwi z-ku? Oznacza tylko utrat punktu zaczepienia - alkohol nie jest ju w centrum uwagi. Teraz istnieje ogromna pustka. Poza tym nic nie dzieje si automatycznie. Utracone zaufanie nie powraca tylko dzi ki zerwaniu z naogiem. Tak jak historia niespenionych obietnic zniszczya zaufanie, tak jedynie stwo-rzenie nowej historii mo e je odbudowa . Chocia ustay kam-stwa, zraniona wra liwo nie pozwala jeszcze si otworzy . Zo nie mija wraz z momentem zaprzestania picia. Uczucia stumione przez alkohol mog teraz gwatownie domaga si uj cia. W rd nich jest ogromne poczucie zagro enia i wielki strach. Trudno dzieli si tymi uczuciami i oczekiwa zrozu-mienia. Ni porozumienia zostaa przeci ta. Jeste cie par lepcw bez przewodnika.

    Abstynencja to za mao. Trzeba wszystko budowa od nowa. Punkt wyj cia musi by inny ni pierwotnie. Tym razem powinien okaza si przydatny w uczeniu si , jak pomy lnie rozwi zywa wsplne problemy. Powinien pomc w wypra-cowaniu sposobu rozmawiania ze sob , a nie tylko mwienia do siebie, tak by ka de z was mogo by wysuchane i zrozu-miane. Aby uzdrowi zwi zek, potrzeba du o ci kiej pracy.

    19

  • Tworzenie zdrowego zwi zku wymaga wiele uwagi i ostro -no ci. Nie ma ju zauroczenia, ktre istniao na pocz tku wa-szej znajomo ci. Teraz zwi zek musi mie naprawd solidne podstawy. Je li obie strony zobowi si pracowa nad jako-ci zwi zku, mog osi gn wi cej ni w wypadku, gdyby w ich yciu nie pojawi si alkohol. Je li dwojgu ludziom przy wieca ten sam cel, maj wielk szans na rozwj zarwno wzajemny, jak i indywidualny. Je li tak nie jest, nie ma o czym marzy . Zwi zek przestaje istnie . Abstynencja to nie nirwana.

    Uzale nienie od alkoholu niszczy powoli, lecz nieuchron-nie. Jednak uwolnienie si od niego mo e doprowadzi do zbudowania zdrowego zwi zku ma e skiego. Jest to jedyna szansa wygranej.

  • Rozdzia 1

    Kogo wybierasz na partnera?

    Dlaczego wybierasz takich partnerw?

    szystko w moim zwi zku ukada si nie tak. Wiem, e to tylko moja wina. Prbowaem wszyst-kiego co w mojej mocy, eby to

    naprawi , ale bezskutecznie. Nawet nie mam pewno ci, czy go/j kocham. Mo e w ogle nie wiem, co to jest mio . Mam m tlik w gowie".

    Brzmi znajomo? Powinno. Podobne sowa sysz , kiedy dorose dziecko alkoholika rozpoczyna terapi , poniewa jego intymne zwi zki s nieudane. Historia jest taka sama nieza-le nie od tego, czy dziecko alkoholika jest dwudziestolatkiem w pierwszym powa nym zwi zku, czy czterdziestoletnim we-teranem po jednym lub kilku nieudanych ma e stwach.

    To po prostu musi by moja wina. Zawsze jest tak samo. My laem, e tym razem b dzie lepiej, ale nie jest. Mo e sam powinienem odej ".

    21

    W

  • Czy kiedykolwiek tak si czue ? Wszyscy tak si czuli- my - i wszyscy mwilimy podobne rzeczy w trakcie burzliwe-go lub nieudanego zwi zku. Czy takie odczucia s normalne? To zale y, czy czujecie si tak z powodu obecnych okoliczno- ci, czy te wasze odczucia wynikaj z zakorzenionych prze-kona , ktre stay si staym elementem waszej samooceny, poniewa w dzieci stwie raniono was raz po raz. W obu wy-padkach uczucia s jednakowo bolesne, ale w drugim znacz-nie trudniej je przezwyci y .

    Jeszcze raz przeczytaj pocz tkowy fragment rozdziau: Wszystko jest nie tak. Wiem, e to moja wina. Prbowaem wszystkiego co w mojej mocy, ale bezskutecznie".

    Dzisiaj wypowiadasz te zdania o swoim zwi zku. Kontekst mo e by nowy, ale nie sowa i uczucia. Ponownie odczuwasz bezradno -jak w dzieci stwie - i reagujesz star piewk ". Mimo to uczucia s prawdziwe i bardzo silne.

    Inne dobrze znane uczucia to: zagubienie, poczucie uwi -zienia, bezsilno wobec swojego przeznaczenia.

    To wszystko skada si na intymny zwi zek. Powracaj znane ju prze ycia i uczucia. Trzeba przej przez to jeszcze raz. Dzi ki waszym staraniom przebieg caego procesu i jego wyniki b d odmienne, ale nie da si unikn walki. Nawet ci, ktrzy nie yli w rodzinach alkoholikw, uwa aj , e na dobry i zdrowy zwi zek trzeba zapracowa . Nie jeste w tej walce osamotniony!

    Aby dokadnie przyjrze si problemom, z jakimi si spo-tkasz, powiniene uprzytomni sobie pewne sprzeczne komu-nikaty, ktre w dzieci stwie przekazywali ci rodzice. Czy to si tobie podoba, czy nie, i niezale nie od tego, czy w to wie-rzysz, te wa nie komunikaty, zepchni te do pod wiadomo ci, wci wywieraj wpyw na wszystkie aspekty twojego ycia. Musisz je zmieni , by mc zmieni swoje ycie.

    22

  • U wiadomienie sobie tego to pierwszy krok w kierunku zmiany opinii o sobie. Wiedza o tym, jak ksztatoway si two-je obecne wzorce, pomo e ci uwolni si od samokrytycyzmu, ktry jest podstawow cech twojego charakteru. Przyjrzyj-my si tym sprzecznym komunikatom i temu, jaki wpyw maj one na ciebie dzisiaj.

    Kocham ci . Odejd ".

    Czasami twj rodzic-alkoholik by czuy i kochaj cy, in-nym razem wrogi i odpychaj cy. Chocia drugi rodzic zapew-nia, e ci kocha, to jednak rzadko to odczuwae , bo wci by zmartwiony i rozdra niony. Brakowao w tym konsekwencji.

    Tak wa nie pojmowae mio jako dziecko i nadal tak j pojmujesz. Zastanawiasz si , dlaczego poci gaj ci osoby, ktre jednego dnia s czue i kochaj ce, a nast pnego odpy-chaj ce. Dlaczego osoby, ktre obiecuj , e zadzwoni , i nie robi tego, wydaj ci si bardziej godne po dania ni te, na ktrych mo na polega ?

    Je li przypadkiem zwi zae si z osob konsekwentn , odbierasz j jako kogo niepewnego, gdy tego rodzaju zacho-wanie jest ci po prostu obce. Mwi o osobach maj cych upo-rz dkowane ycie, o tych, ktrzy mog w rozs dnych grani-cach prawdopodobie stwa powiedzie , co im przyniesie jutro. To tak e kto , kogo zachowanie, uczucia i my li b d jutro takie jak dzi . Prba zdobycia mio ci osoby kapry nej i odpy-chaj cej przywouje sytuacj z twojego dzieci stwa. Jeste wdzi czny, gdy kto niestay rzuca ci okruszek, za to szybko si nudzisz osob oddan ci przez cay czas.

    Wci powtarzasz sytuacje z dzieci stwa, poniewa je-dyn pewn rzecz , ktr znae , by brak pewno ci. Nie mo-ge przewidzie , co przyniesie kolejny dzie . Prze ywae

    23

  • w dzieci stwie hu tawk emocjonaln . I to jest dla ciebie zro-zumiae. Przypomnij sobie, ile razy doprowadzae do kryzy-su w swoim zwi zku, aby znw poczu przypyw energii i spro-wadzi wzajemne relacje na bardziej znajomy grunt.

    Nawet je li teraz wydaje ci si to oczywiste, postaraj si uzmysowi sobie, e by mo e musi min wi cej czasu, aby rzeczywi cie poczu t prawd , poniewa tak wa nie zostae uksztatowany w dzieci stwie.

    Niczego nie potrafisz zrobi dobrze. Jeste mi potrzebny".

    To nast pny zestaw sprzecznych komunikatw, ktre wci jeszcze syszysz. B d c dzieckiem, nigdy nie moge spro-sta wymaganiom swojego uzale nionego od alkoholu rodzica, cho by nie wiem jak si stara. Nigdy nie bye wystarczaj co dobry. Naprawd uwierzye , e wszystkie niepowodzenia byy z twojej winy. Gdyby by do dobry, lepiej ukadaoby si w wa-szej rodzinie.

    A jednak wiedziae , e jeste potrzebny i e rodzice nie dadz sobie bez ciebie rady. To byo oczywiste. Skoro oni nie mogli sobie bez ciebie poradzi , nawet je li bye tak bezwarto- ciowy, to ty musiae szuka sposobu, aby wszystko naprawi .

    Czy nie masz wra enia, e jako dorosy lgniesz do osb, ktre s jednocze nie skrajnie od ciebie zale ne i wysoce w sto-sunku do ciebie krytyczne? Czy nie poci gaj ci osoby, ktre wielokrotnie ci upokorzyy, cho wiesz, e bez ciebie nie umia-yby sobie poradzi ? Zabiegasz o ich przychylno , poniewa w g bi duszy wierzysz, e gdyby by wystarczaj co dobry, nie byoby w waszym zwi zku takich problemw. Poza tym wiesz, e nie mo na zawie kogo , kto tak bardzo ci potrze-buje. Brzmi znajomo? Kolej na nast pny zestaw.

    24

  • To prawda, e te okropne rzeczy zrobi/powiedzia ktry z twoich rodzicw. Musisz jednak zrozumie ,

    e on by pijany".

    Skutki takiego podwjnie zwi zanego komunikatu s dla twojego zwi zku szczeglnie szkodliwe. Twoja podwiadomo mwi ci, e je li zdoasz usprawiedliwi czyje niewybaczalne zachowanie, to uwierzysz, e jest ono wybaczalne.

    W rodzinie dotkni tej alkoholizmem alkoholik rzadko jest uwa any za osob odpowiedzialn za swoje zachowanie. Cz ciej zdarza si , e dzieci sysz z ust drugiego rodzica: Czego si spodziewae po pijaku?" lub w okresie poprawy: Musisz zrozumie , e twj ojciec jest chory/twoja matka jest chora". Dziecko dowiaduje si , e rodzice mog zrobi , co ze-chc , maj c prost wymwk w postaci pija stwa.

    Teraz jako dorosy stae si najbardziej wyrozumia osob na wiecie, szczeglnie je li chodzi o twj zwi zek uczu-ciowy. Zgadza si ? W niemal ka dej sytuacji znajdziesz spo-sb, by wszystko znw byo w porz dku - je li musi znale si winny, ch tnie we miesz win na siebie. Nauczye si prze-cie rozumie innych i bra na siebie ca odpowiedzialno .

    Dlatego, kiedy twj partner le ci traktuje, analizujesz sytuacj i nie pozwalasz sobie na odczuwanie zo ci. Rozumie-nie czyjego zachowania nie oznacza jego akceptacji. Ty jed-nak ju w dzieci stwie nauczye si rozumie i wypiera swj bl, gdy zn cano si nad tob - wierzye przecie , e rodzic nie post piby w ten sposb, gdyby by trze wy".

    Jest w tym rwnie element kontroli i winy. Oto wzo-rzec my lowy, ktry utrwala si w umy le dziecka z rodziny nadu ywaj cej alkoholu: Skoro czuj si winny, to znaczy, e jestem odpowiedzialny. Je li jestem odpowiedzialny, to mog naprawi , zmieni sytuacj , mog sprawi , e wszystko b dzie

    25

  • inaczej". Rezygnacja z poczucia winy oznacza rwnie rezy-gnacj z przekonania, e kontrolujesz sytuacj . Utrata kon-troli jest oczywi cie katastrof . Wychowano ci na doskonae popychado dla grubia skiej osoby. Cz sto ko czysz w ideal-nym zwi zku dawca - biorca , w ktrym ty naturalnie jeste dawc .

    Nast pnym razem zrobi to dla ciebie. Obiecuj ci".

    Ukryta wiadomo brzmi - nie licz na to! Wi c uczysz si niczego nie pragn , aby nie dozna zawodu.

    Czasami mimowolnie stajesz si popychadem dla part-nera, ktry naprawd nie chce ci w ten sposb traktowa . Cz sto czujesz si zm czony i ura ony. Narzekasz, e musisz w tym zwi zku robi wszystko - to prawie niemo liwe, aby poprosi o co dla siebie. Chcesz, by partnera czyta w twoich my lach.

    Obawa, e mgby o co poprosi i nie otrzyma tego, jest rwnie niejasna, jak strach przed tym, e twoja pro ba zostanie speniona. Pierwsza sytuacja utwierdza ci w prze-konaniu, e jeste bezwarto ciowym czowiekiem i nie zasu-gujesz na to, czego chcesz; druga jest dla ciebie tak obca, e wa ciwie nie wiesz, jak zareagowa . Nawet najzwyklejszy komplement sprawia, e czujesz si nieswojo.

    Zrzeczenie si odpowiedzialnoci za wasne szcz cie jest dla ciebie metod radzenia sobie z t sytuacj . Uznae , e twj partner powinien sam wiedzie , czego pragniesz, i odpo-wiednio si zachowywa bez adnych pr b z twojej strony. Na przykad: To, e musz mu mwi , i chc pj w dniu moich urodzin do teatru, oznacza, e on w ogle nie chce mi sprawi przyjemno ci". Twj partner podpad ci, bo nie chwy-ta w lot twych najbardziej mglistych aluzji, mo esz wi c uzna ,

    26

  • e ci nie kocha. Byby naprawd szcz liwy jedynie z kim , kto umiaby czyta w twoich my lach, z wyimaginowanym bo-haterem, ktry automatycznie wiedziaby, jak ci uszcz liwi .

    Nie martw si , wszystko jest w porz dku. Jakim cudem mam sobie z tym poradzi ?"

    Oba komunikaty si splataj . Nie kopocz si - wszyst-ko b dzie dobrze". Jednak e ukryty sens tej przekazanej ci przez rodzicw informacji jest inny: NIE jest dobrze. W rezul-tacie wyrastasz na nadczowieka. Potrafisz zatroszczy si o wszystko i robisz to. Zawsze na su bie. Nikt nie musi si o nic martwi . Ty sobie poradzisz. Wiele razy mwie : Nie przejmuj si , we miemy mj samochd. - Mam dosy pieni -dzy. - Ja si zajm jedzeniem. - Ja wszystko zorganizuj . - Nie martw si . - To dla mnie aden problem!".

  • Rozdzia 2

    Czym wa ciwie jest zdrowy zwi zek?

    zym jest zdrowy zwi zek? Jak go odczuwany? W jaki sposb go zbudowa ? Jak pozna , e jest si w takim zwi zku?"

    To s suszne i bardzo wa ne pytania. Pragnienie bycia w zdrowym zwi zku jest bardzo powszechne. Okre lenie, co w tym wypadku oznacza zdrowy", jest wi c problemem uniwersalnym.

    Poznasz, e twj intymny zwi zek z partnerem jest zdro-wy, je eli stworzyli cie rodowisko, w ktrym prawdziwe s stwierdzenia:

    1. Mog by sob . 4. Mog si rozwija . 2. Ty mo esz by sob . 5. Ty mo esz si rozwija . 3. My mo emy by sob . 6. Mo emy si wsplnie rozwija .

    28

  • O to gwnie chodzi. Paradoksem jest to, e zdrowy zwi -zek pozwala mi by sob , cho jeszcze nie wiem, kim waciwie jestem, gdy uczenie si siebie to proces trwaj cy cae ycie. Jed-nak nawet nie maj c pewno ci, kim jeste , bez w tpienia b -dziesz wiedzia, kiedy NIE MO ESZ by sob . Staje si to jasne w sytuacji, gdy czujesz si os dzany - kiedy masz wra enie, e trzeba uwa a na ka dy krok, kiedy boisz si popeni b d. Wolno bycia sob oznacza, e twj partner nie b dzie prbo-wa ci zmieni ani os dza tego, jaki jeste i kim si stajesz.

    Daj swojemu partnerowi wolno , jakiej chcesz dla sie-bie. Akceptuj go takim, jaki jest, i nie prbuj go zmienia . Nie staraj si dopasowa go do swoich marze . Skup si na tym, jaki jest naprawd .

    Akceptuj ci bezwarunkowo i jestem bezwarunkowo akceptowany". Na tym si opieramy. Nie oznacza to, e zmia-ny w naszej osobowo ci lub post powaniu s niepo dane czy niemo liwe - znaczy to jedynie, e punktem wyj cia jest zaak-ceptowanie partnera takim, jaki jest.

    Mo emy by sob ". Ka da para buduje swj zwi zek na wsplnych warto ciach i zainteresowaniach. Po pierwsze, nale y okre li , co ceni ka de z ma onkw z osobna, aby mc zbudowa jedno z ich odr bno ci. Niektre r nice mi dzy nimi s nieistotne i mog by zignorowane lub przezwyci o-ne. Na przykad sprawy typu: Nigdy nie zakr casz tubki z pa-st do z bw" lub Nienawidz spotka parafialnych" daj si atwo rozwi za .

    Inne r nice s znacz ce i musicie nad nimi pracowa , je li wasz zwi zek ma pozosta zdrowy i przetrwa . Oto przy-kady trudniejszych problemw: Nie chc adnych dzieci" czy Nie chc mie wi cej do czynienia z twoj matk ".

    Wiele spraw nabiera warto ci, je li prze ywacie je we dwoje. Wsplne rozkoszowanie si pi knem wschodu so ca,

    29

  • spacerem po pla y czy smacznym posikiem to przykadowe sytuacje, potwierdzaj ce warto partnerstwa. Czuj si kim wa nym, kiedy mam siebie - ty masz siebie - i my mamy siebie.

    Zdrowy zwi zek stwarza rodowisko, w ktrym mog si rozwija . W atmosferze wsparcia mog zach ca ci do tego samego. Dzi ki naszemu indywidualnemu rozwojowi dosko-nalimy si tak e jako para.

    Rozwj ma onkw odbywa si rwnie poprzez wyzna-czanie sobie rozmaitych celw i wspln prac nad metoda-mi ich osi gni cia. Co ciekawe, d enie do celu - a nie sam cel - pomaga w rozwoju zwi zku. Niezale nie od tego, czy uda si osi gn cel, czy nie, para zyskuje nowe wsplne do- wiadczenia.

    Blisko oznacza peen mio ci zwi zek z drug osob , w ktrym dajesz i otrzymujesz wsparcie, zrozumienie i dowar-to ciowanie intelektualne, emocjonalne i fizyczne.

    Im wi cej dajecie i otrzymujecie w zamian, tym wi ksze jest mi dzy wami uczucie blisko ci.

    Zdrowy zwi zek nie jest konfrontacj . Nie musicie mie takiego samego zdania na ka dy temat.

    Zdrowy zwi zek nie musi by symbiotyczny. Nie musi-cie jednakowo wszystkiego odczuwa .

    W zdrowym zwi zku liczy si nie tylko seks, ktry musi zako czy si orgazmem, ale celebrowanie bycia razem i po-znawania si .

    30

  • Rozdzia 3

    Problemy w zwi zkach wsplne dla dorosych

    dzieci alkoholikw

    rzez cae ycie towarzyszyy ci mity stworzone i pod-trzymywane przez ukady istniej ce w twojej rodzinie. Z tego powodu yjesz pod ci g presj i zastanawiasz

    si , czy warto paci tak wysok cen za zdrowy zwi zek. Szamoczesz si z problemami, ktre innym mog wyda-

    wa si wydumane, ale dla ciebie s rzeczywiste i czasami wr cz ci parali uj . Chc si zaanga owa - nie chc si wi za ". Chc kogo spotka . Nie chc si z nikim spotyka ". Chc ci lepiej pozna . Prosz ci , po prostu odejd ". To utrudnia zaspokajanie wasnych potrzeb w zwi zku.

    31

    P

  • Po pierwsze, powiniene dobrze przyjrze si tym mitom, przyj je do wiadomo ci, ale potem odrzuci je i zast pi tym, co istnieje naprawd . Nie przyjdzie ci to z atwo ci - przecie tak dugo z tymi mitami ye . One nie znikn z dnia na dzie . Na pocz tek wystarczy, e u wiadomisz sobie ich istnienie.

    MIT:

    Je li zwi si z tob , utrac siebie".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci zdrowy zwi zek dowarto ciowuje,

    a nie tumi osobowo .

    L k przed utrat wasnego ja

    Masz podobne obawy, poniewa w okresie dorastania nie wy-ksztacio si w tobie poczucie wasnego ,ja". Od najmodszych lat otrzymywae od rodzicw sprzeczne komunikaty. Brak ja-snych informacji zmusi ci do wykreowania wielu przekona i wartoci, bo nie moge nauczy si ich przez na ladownictwo.

    Poniewa rodzice nie opiekowali si tob w wystarczaj -cy sposb, musiae cz sto sam wobec siebie peni rodziciel-sk rol . P niej nie potrafie okre li , kim wa ciwie jeste . Twoje poczucie wasnego ja" ci gle si ksztatuje i jest po-datne na wpywy. W idealnych warunkach dla dorosej osoby informacje pyn ce z wewn trz siebie s du o wa niejsze ni wpywy zewn trzne. Innymi sowy, na podejmowane decyzje znacznie wi kszy wpyw ma wasna wiedza i przeczucia ni to, co mwi inni lub o czym akurat si czyta.

    Dzieciom alkoholikw nie jest atwo uwierzy , e mog same podejmowa decyzje i zgodnie z nimi post powa . Czyja

    32

  • opinia ma cz sto wpyw na ich wasn . Je li wi c pracowae nad tym, by by sob i umie decydowa o sobie, mo e przera- a ci wizja zwi zku z inn osob , ktrej opinie i pogl dy byyby dla ciebie wa ne - i nie wiadomo, jak mogyby na ciebie wpyn .

    Takie uczucie niepewno ci nie oznacza od razu utraty siebie". B dziesz jedynie bardziej dociekliwie sprawdza " swoje wra enia, opinie i reakcje, aby zrozumie , sk d si wzi y. Zdob dziesz dzi ki temu cenne informacje. Nie powiniene au-tomatycznie przekre la swoich pogl dw i zast powa ich no-wymi. Przemy l to. Daj sobie troch czasu, aby oceni sytuacj .

    Zyskasz przez to trzy wyj cia z ka dej sytuacji: mo esz pozosta przy swoim stanowisku, zmieni je lub przyj ca-kowicie now postaw , ktra czy zarwno twoje pogl dy, jak i innych. Poczujesz si du o pewniej, podejmuj c decyzje i mniej przejmuj c si opiniami innych.

    MIT: Gdyby naprawd mnie zna, nie zawracaby sobie

    mn gowy".

    PRAWDA: Nie jeste zapewne tak dobrym aktorem, jak my lisz. Kochana osoba prawdopodobnie ju dobrze ci zna.

    Mimo to zale y jej na tobie!

    L k przed zdemaskowaniem

    Wiele dzieci alkoholikw wci si boi, e gdyby kochane przez nie osoby dowiedziay si , jakie s naprawd , nie chciayby mie z nimi wi cej do czynienia. yjesz w ci gym napi ciu,

    33

  • chocia wa ciwie nie jest dla ciebie jasne, jaka to okropna prawda o tobie miaaby wyj na jaw.

    Starasz si temu zapobiec, zachowuj c si zgodnie ze swoimi wyobra eniami o tym, jak powinna post powa osoba idealna. Usiujesz sprawia wra enie, e cae twoje ycie jest uporz dkowane i pozbawione wszelkich problemw. Poza tym s dzisz, e jako zwyky czowiek z ludzkimi sabo ciami nigdy nie b dziesz do dobry dla kogo , kogo kochasz.

    Nie wymy lie tego sam. Od dzieci stwa utwierdzano ci w przekonaniu, e jeste przyczyn wszystkich problemw rodzinnych. Zbli enie si do kochanej osoby spowoduje, e ujawni si ciemne strony twojego charakteru i ta osoba od-rzuci to, co w tobie dobre i za co ci kochaa.

    Aby zmieni to przekonanie, nale y si posu y tward logik . Zastanw si : czy rzeczywicie jako dziecko bye w sta-nie spowodowa rodzinne problemy? Uczciwie musisz odpo-wiedzie nie".

    MIT: Gdy odkryjesz, e nie jestem osob doskona ,

    porzucisz mnie".

    PRAWDA:

    Nikt nie jest doskonay. Doskonao nie istnieje.

    Strach przed porzuceniem

    Odczuwany przez dzieci alkoholikw strach przed porzuce-niem jest bardzo silny i jednocze nie r ny od obawy przed odrzuceniem. Wydaje si , e dorose dzieci alkoholikw s

    34

  • w stanie znie odrzucenie i je zaakceptowa . Z powodu do- wiadcze z dzieci stwa ich l k przed porzuceniem jest o wie-le bardziej dotkliwy.

    Jak ju mwiam, dziecko yj ce w rodzinie dotkni tej chorob alkoholow wyrasta na osob ze sabym i bardzo nie-pewnym poczuciem wasnego ja". To osobowo bardzo kry-tyczna, ktra nie otrzymaa potrzebnej do rozwoju po ywki -jest mocno wygodniaa i pod wieloma wzgl dami ogromnie niepewna.

    Przyczyn takiego stanu rzeczy jest to, e nigdy nie wie-dziae , kiedy i czy w ogle rodzice pozwol ci si do siebie zbli y . Kiedy zaczynao si picie, po prostu przestawae ist-nie . Wiadomo byo, e nikt nie zainteresuje si twoimi po-trzebami, dopki pijatyka i towarzysz ce jej kryzysy si nie sko cz . Nie mo na byo przewidzie , kiedy to nast pi. To okropne uczucie! Cho by nie wiem jak si stara, nie moge temu zapobiec.

    Niektre dzieci w takiej sytuacji ci gle walczyy o zaspo-kajanie swoich potrzeb, inne si poddaway. Te dzieci, ktre zrezygnoway z walki, w wieku dorosym nie boj si tak wej w zwi zek, jak te, ktre wci snuj fantastyczne wizje, e mo e tym razem nareszcie b dzie inaczej.

    Bezustannie towarzyszy ci jednak strach, e jutro nie b dzie przy tobie ukochanej osoby. Prbuj c uchroni si przed jej utrat , idealizujesz wasz zwi zek i twoj w nim rol . By nie zosta porzuconym, bardzo starasz si by bez skazy i za-spokaja wszystkie potrzeby bliskiej osoby.

    Kiedy nie wszystko dobrze si ukada i dochodzi do kon-fliktu (tak si w yciu zdarza), strach przed porzuceniem jest silniejszy ni potrzeba rozwi zania spornej kwestii. Ten strach jest tak pot ny, e dzieci alkoholikw cz sto kompletnie za-pominaj o przyczynie konfliktu.

    35

  • Typowym przykadem ilustruj cym tak sytuacj jest ktnia dwudziestosze cioletniej Mary A. (jednej z sze ciorga dzieci wci pij cego alkoholika) z jej chopakiem. Mary roz-zo cia si , poniewa zwraca on uwag na inn kobiet . Cho-pak broni si , mwi c, e Mary jest paranoiczk , i ktnia trwaa nadal.

    Kiedy chopak odszed, zo Mary szybko zmienia si w panik .

    O, Bo e! Jestem pewna, e nie miaam racji. Chyba prze-sadziam. Pewnie nie b dzie mu ju na mnie zale ao. Pewnie mnie teraz zostawi. Poza tym, gdybym nie czua si tak nie-pewnie, nie przejmowaabym si jego zachowaniem". To kla-syczny przykad poczucia porzucenia.

    W ci gu nast pnych trzech godzin Mary A. pojechaa do domu swojego chopaka, daa mu czerwon r i przeprosia go za swoje zachowanie. On przyj jej przeprosiny, a potem poszli do ka.

    Kiedy p niej opowiadaa mi o tej historii, zapytaam: Jak rozwi zali cie problem?".

    W pierwszej chwili zdziwia si , a potem powiedziaa tyl-ko: Ach, tamto!".

    Jej okropny strach przed porzuceniem wymaza t sytu-acj z pami ci. Problem jako taki znikn , kiedy zacz a si panika. Jej nadrz dnym celem byo u mierzenie blu spowo-dowanego strachem przed porzuceniem.

    W tego typu wypadkach problem nie znika dlatego, e si go ignoruje. B dzie powraca - w takiej czy innej formie - dopki nie zostanie rozwi zany albo nie stanie si dla pary znacz cym ukrytym problemem. Tumienie problemu nie spra-wi, e da si o nim zapomnie .

    Problem Mary obrazuje tak e l k przed utrat wasne-go ja" i l k przed zdemaskowaniem".

    36

  • Mary zaczyna skupia ca uwag na tym, jak jej cho-pak reaguje na dan sytuacj . P niej zaczyna si zastana-wia , jak zachowaby si w innych okolicznociach. My li o nim nieustannie, szczeglnie wtedy, gdy jest dla niej niemiy. Ca-kowicie skupia si na nim; zastanawia si , co o niej my li i jak nie dopu ci do jego utraty.

    A co z potrzebami Mary? Co z faktem, e ona nie chce wi cej czu si ignorowana, gdy on flirtuje z inn kobiet ? Mary zaczyna surowo ocenia swoj reakcj na jego zachowanie. Ta cz stka kobiecej osobowoci Mary, ktra wyra nie zareagowaa, zaczyna powoli zanika . Jednocze nie Mary to zauwa a i nie-nawidzi siebie za to. Przy naszym nast pnym spotkaniu Mary powie: Zawsze gdy z kim si wi , trac siebie. Mo e po-winnam teraz z tym sko czy ".

    Mary nie wierzy, e jest kim wartociowym, i boi si , e jej partner to odkryje. Uwa a, e mo e go oszuka , je li b dzie si dobrze zachowywa . To powoduje napi cie w zwi zku, ale Mary boi si by szczera i otwarta. Teraz zaczyna mie w tpliwo ci, czy zareagowaa wa ciwie, i mwi: To naprawd moja wina. Gdybym czua si pewniej, nie martwioby mnie tak to, e zwra-ca uwag na inne kobiety. Wszystko przez t moj niepewno .

    Gdyby wiedzia, jak bardzo niepewnie si czuj , pewnie by mnie zostawi. Mo e dobrze, e nasza ktnia tak si sko -czya. Chciaabym, aby widzia we mnie mocn kobiet , a nie przestraszon , ma dziewczynk ".

    Jak dugo Mary mo e udawa , e jest kim innym? Przy-puszczalnie on ju pozna jej prawdziwe oblicze - maej prze-straszonej dziewczynki", i ta druga Mary rwnie go poci ga. Pewnie nie ukrywa swoich l kw tak dobrze, jak my li - czy jak by chciaa.

    Niewa ne, czy reakcja Mary na zachowanie jej chopa-ka jest spowodowana jej niepewno ci , czy tym, e by on

    37

  • rzeczywi cie niemiy. Prawdopodobnie i jednym, i drugim. Wa ne jest natomiast, e para mo e przedyskutowa swj problem.

    Mary nie poczuje si pewniej, je li odrzuci swoje uczu-cia. Musi je sobie u wiadomi , a nast pnie doprowadzi zwi -zek do punktu, w ktrym b dzie si czua bardziej bezpiecz-na. Je li rzeczywi cie, jak twierdzi, jej chopakowi zale y na niej, sprbuje on zmieni jej odczucia. Dla niej rwnie wa ne jest dowiedzenie si , e nie jest on zainteresowany zmian jej odczu , i dlatego Mary woli udawa . Kopoty z rozwi zaniem stosunkowo bahych spraw mog sygnalizowa , e nie s zaa-twione znacznie wa niejsze problemy, ktre z czasem si na-sil . Je eli tak jest w tym wypadku, Mary mo e nie znale w tym zwi zku tego, czego szuka.

    MIT:

    Jeste my jak jedna osoba".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci ty jeste sob , a ja sob . Dopiero

    potem jeste my my".

    Wi zi

    Bardzo mo liwe, e jako mae dziecko nie odczuwae wi zi typowych dla wi kszo ci dzieci z tak zwanych normalnych do-mw, szczeglnie je li to matka bya alkoholiczk . Nie moge liczy na stae zaspokajanie przez rodzicw twoich potrzeb. Nie moge liczy , e ci przytul i ukochaj , aby odp dzi twoje l ki i wyleczy rany. Nie miae pewno ci, e niezale nie od

    38

  • tego, czy b dziesz mia racj , czy nie, matka wesprze ci w trud-nych chwilach.

    To wpywa na twoje obecne zwi zki i na to, jak mocno si anga ujesz.

    Trzydziestotrzyletnia Chris L., ktrej matka jest alkoho-liczk , braa udzia, w zaj ciach na temat mechanizmw relacji w grupie. Wspomina, e nie pasowaa do kole anek z klasy, poniewa one staray si zerwa wi zi ze swoimi rodzicami, a ona przez cae ycie usiowaa takie wi zi zbudowa .

    Istotne jest zrozumienie r nic i poznanie wzajemnych zale no ci we wczesnej fazie zwi zku. Osoby, ktrych potrze-by w znacznym stopniu zostay zaspokojone w domu rodzin-nym (niektre a do przesady!), mog pozwoli , by zwi zek rozwija si powoli. Ich zaanga owanie mo e post powa stop-niowo wraz ze wzrostem zaufania.

    Je li wi si z kim osoby pochodz ce z domw pozba-wionych wi zi rodzinnych, od razu g boko anga uj si emo-cjonalnie. Wykorzystuj okazj do zbudowania wi zi i zanim zorientuj si , co si dzieje, tkwi w zwi zku po uszy.

    W pierwszym okresie znajomoci intensywno uczu jest ogromna. Narasta wzajemne fizyczne zainteresowanie, a obie strony s niezmiernie zaanga owane i bardzo czujne. Rozu-miesz tak intensywno uczu , bo przypomina ci to emocje prze ywane podczas kryzysw.

    W tym czasie obie strony bardzo chc by razem. Stale o sobie my licie, cz sto do siebie telefonujecie, pragniecie by razem. To czas wielkich uczu .

    Na pocz tku jest raczej wi cej zaanga owania" ni zwi zku". To czas spenienia si marze . Nie mo esz utrzy-ma takiej intensywno ci uczu , cho to takie wspaniae. To tylko dynamiczny pocz tek i nie na tym polega zdrowy zwi zek.

    39

  • Pocz tkowo pochlebia i odpowiada nowemu partnerowi taka blisko . Cz sto druga osoba znajduje przyjemno w za-spokajaniu pragnie obiektu swoich uczu i poczuciu bycia niezb dnym. Jednak po pewnym czasie zaczyna dusi si w zwi zku i czu si wykorzystywana. Twj partner (je li ma zdrowe odruchy) nie b dzie ju chcia po wi ca si wy cznie waszemu zwi zkowi. W yciu s tak e inne wa ne sprawy. Pryska atmosfera idealnej mio ci i wszystko zaczyna wygl -da inaczej.

    Kiedy ycie wraca do normy, intensywno uczu spada, telefony nie dzwoni bez przerwy, ty czujesz si zawiedziony i odrzucony. Obawiasz si , e twojemu partnerowi ju na to-bie nie zale y, bo nie chce ka dej chwili sp dza z tob . Z two-jego punktu widzenia to porzucenie. Powtarza si znany ci scenariusz: pijany - trze wy rodzic. Teraz jeszcze mocniej od-czuwasz pustk .

    Naciskanie na partnera zmusi go do przyj cia postawy Kocham ci , odejd ", nawet je li nadal zale y mu na tobie. Je li b dziesz post powa zgodnie ze swoim scenariuszem, doprowadzisz do sytuacji, ktrej najbardziej si obawiasz - zo-staniesz odrzucony i opuszczony. B dziesz bardzo nieszcz li-wy, bo wszystko czego pragn e to zwi zek oparty na mio ci. Ponownie uznasz, e wybrae niewa ciw osob . Prawda jest prawdopodobnie taka, e wi c si z kim , dasz niemo li-wego. Wa ne, by jasno zda sobie spraw ze swoich oczeki-wa , aby mg unikn podobnych sytuacji.

    Z drugiej strony, mo esz powiedzie , e ju ci nie zale y, i zerwa rozwijaj cy si zwi zek. Mo e to oznacza , e jeste uzale niony od intensywno ci uczu i oszukujesz si , uto sa-miaj c zwi zek z ogromn nami tno ci . Mo na rwnie s -dzi , e boisz si zainicjowa now znajomo i pozwoli , by kto bli ej ci pozna. Prawdopodobnie prawda tkwi po rodku.

    40

  • MIT: Bycie wra liwym ma zawsze ze skutki".

    PRAWDA: Rzeczywi cie, bycie osob wra liw poci ga za sob i dobre, i ze skutki. Jest to jednak jedyna droga do

    intymno ci.

    Wra liwo

    Wcze nie zrozumiae , e tylko ty sam odpowiadasz za swoje szcz cie, a inni ludzie mog ci rozzoci tylko wtedy, gdy im na to pozwolisz. Nauczye si kontrolowa swoje uczucia. Podstawow i najwa niejsz umiej tno ci w rodzinie alko-holika bya dla ciebie zdolno emocjonalnego przetrwania. Teraz jednak musisz si otworzy na innych, je li chcesz by w zdrowym, intymnym zwi zku.

    Zdaje mi si , e sama idea wra liwo ci jest bardziej prze-ra aj ca ni bycie wra liwym. Dao si to wyczu w rozmo-wie, ktra odbya si pewnej poniedziakowej nocy na jednym z grupowych spotka DDA.

    Rozpocz j Jimmy, mwi c, jak mocno przez cay ty-dzie prze ywa to, e ujawni swoje uczucia podczas poprzed-niego spotkania grupy. Wyszedem - mwi - czuj c, jak bar-dzo jestem podatny na zranienia, i to uczucie towarzyszyo mi przez cay tydzie . Staraem si przez cay czas by sam i ba-em si towarzystwa innych ludzi, gdy czuem, jak atwo mnie dotkn ".

    Inni czonkowie grupy rozumieli, o co mu chodzi, i zga-dzali si z nim.

    41

  • Hej, chwileczk ! - powiedziaam - Co dla was znaczy by podatnym na zranienia? Co macie na my li, mwi c, e boicie si by wra liwymi?"

    Ka da z obecnych tam osb, jedna po drugiej, okre laa, e pozwolenie sobie na wra liwo " oznacza utrat kontroli nad wasnym yciem. Czuli, e wwczas kto inny mgby za-panowa nad ich yciem i wyrz dzi im krzywd . Nie mogli sobie na to pozwoli . Wra liwo to utrata wasnego ja", spu-stoszenie i bezsilno wobec tego, co nast pi.

    Kiedy byam dzieckiem - wyznaa Malone - baam si , e mnie zabij , je li cho na chwil si odsoni ". Dla niej po-zwolenie sobie na wra liwo znaczyo nara enie si na mier . Inni, chocia nie mieli a tak drastycznych skojarze , rw-nie obawiali si czego strasznego. Wi zao si to z mo liwo- ci skrzywdzenia, porzucenia.

    To bardzo wa ny problem i musimy si nim zaj - po wiedziaam. -Je li zamierzamy zbudowa zdrowe zwi zki, mu simy ujawni przed partnerami swoje uczucia. Nie ma na to innego sposobu. Za bardzo boicie si wra liwo ci i wszystkich konsekwencji podj cia ryzyka - natychmiast wi c o wiadcza cie, e wa ciwie nie chcecie lub nie mo ecie mie zdrowego zwi zku.

    Czy nigdy nie zastanawialicie si nad tym, e wiele z od-rzuconych przez was uczu mogoby wzbogaci wasze ycie? Nie pomy lelicie, e uczucie mioci ma wiele aspektw, a cz - ci z nich nigdy nie do wiadczyli cie? Dlaczego nie cieszycie si chwil obecn ? Dlaczego nie pozwalacie sobie na pewne uczucia? Czy nie my lelicie o tym, e istnieje caa gama uczu , ktre zanegowali cie, bo strach przed zranieniem przej kon-trol nad waszym yciem?"

    Leslie zwierzya si nam, e potrzebowaa trzech lat, aby mc wyzna swe uczucia ukochanej osobie. Nie mam ju ad-

    42

  • nych sekretw - mwi. - Cega po cegle rozbieraam swj mur. Zdarzao mi si czasem odbudowa kawaek tego muru, po-niewa znw czuam strach albo mj partner nie zachowa si tak, jak tego oczekiwaam. Jednak powoli i stopniowo, wraz z rozwojem naszego zwi zku i wzrostem zaufania, mogam usuwa kolejne bariery.

    Nie znam wielu osb, ktrym mogabym tak zaufa , ale wiem na pewno, e bycie wra liw w tym zwi zku nie jest dla mnie bolesne. W rezultacie staam si silniejsza. Kiedy rzeczy-wi cie pozwoliam partnerowi sta si cz ci mojego ycia, pomg mi odzyska wiar w siebie, o co przedtem musiaam walczy . Dzi ki temu poczuam, e moja sytuacja jest bardziej stabilna i bezpieczna.

    To nie byo atwe, ale trud si opaci!" wiadomo , e sama my l o byciu wra liwym jest bar-

    dziej przera aj ca ni rzeczywiste prze ycia, jest dla grupy krzepi ca. Przecie nie czytaby tej ksi ki, gdyby nie by zainteresowany rozwojem wasnej osobowo ci. Nie b dziemy si jednak rozwija , dopki nie poznamy nowych my li, uczu i pogl dw. Musimy otworzy si na nie, co oznacza pozwole-nie sobie na wra liwo .

    MIT: Nigdy nie b dziemy si kci , ani krytykowa si

    wzajemnie".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci pary od czasu do czasu si kc i

    krytycznie oceniaj swoje zachowanie.

    43

  • Gniew

    Dorose dzieci alkoholikw wierz , e w idealnym zwi zku nie ma konfliktw ani gniewu. Wiedz , e logicznie rzecz bior c jest to niemo liwe, jednak takie wa nie s ich emocjonalne oczekiwania. Gniew jest dla nich czym skomplikowanym i nie-zrozumiaym. W przeszo ci nale ao go tumi . Dzieci alkoho-likw wzrastay w atmosferze gniewu i nigdy nie dochodzio do jego rozadowania. Wyra anie gniewu do niczego dobrego nie prowadzio, a tylko pogarszao sytuacj . Zo nie przynosia nikomu po ytku.

    Dlatego dzieci alkoholikw ucz si nie odczuwa nigdy gniewu. Zamiast tego racjonalizuj , znajduj dla wszystkiego wytumaczenie, a w ko cu popadaj w depresj . Sowa, ktry-mi opisuj swoje zaamanie, s pene zo ci. Je li tumi si gniew, staje si on nie do wytrzymania i w ko cu przemienia si w furi . Dzieci alkoholikw boj si furii, poniewa nie wiedz , do czego byyby zdolne pod jej wpywem. Niektre mwi : Nie pozwalam sobie na zo , gdy je li strac kontro-l , mgbym zabi ". Poniewa jednak nigdy nie skrzywdziyby innych, kieruj gniew przeciwko sobie i my l o samobjstwie.

    Obawiaj si tak e gniewu innych ludzi, skierowanego przeciwko nim. Zo mo e prowadzi do przemocy fizycznej, a tego za wszelk cen nale y unikn . To nast pny ukryty problem pojawiaj cy si w zwi zku. Nie mo na mie zdrowe-go zwi zku, unikaj c rozwi zywania konfliktw. Mi dzy dwoj-giem normalnych, zdrowych ludzi musi czasami dochodzi do nieporozumie . Mo e si zdarzy , e jedna z osb zrobi co , co zirytuje i rozzo ci drug . Nie sposb od razu pozna wszyst-kich czuych punktw w rozwijaj cym si zwi zku. Najlepiej, kiedy zo minie, omwi problem i dowiedzie si , co j spo-wodowao i jak jej w przyszo ci unikn .

    44

  • Dzieci alkoholikw cz sto b dnie tumacz sobie gniew. Brzmi to mniej wi cej tak: Skoro jestem na ciebie zy, nie kocham ci . Je li ty jeste zy na mnie, znaczy to, e mnie nie kochasz. Poniewa ci kocham, nie mog czu do ciebie zo ci. Je li ty mnie kochasz, nie b dziesz zy na mnie". Na poziomie emocjonalnym wa nie takie odczucia przyswaja so-bie dorose dzieci alkoholikw. I chocia s one nieuzasadnio-ne, wniosek jest jeden: Je li nie mog pohamowa mojego gniewu na ciebie, musz z tob zerwa . Je li ty nie potrafisz pohamowa gniewu w stosunku do mnie, musisz mnie zosta-wi ". Znowu para zapomina o problemie, ktry wywoa zo . Po co troszczy si o jego rozwi zanie, skoro wyj ciem b dzie zerwanie.

    Dorose dzieci alkoholikw nie wiedz jak radzi sobie z odczuwaniem gniewu, bo nie maj do wiadczenia we wspl-nym rozwi zywaniu problemw. Nie wiedz , jak rozadowa swoj zo . Gniew nale y uzewn trzni w taki czy inny spo-sb. Trzeba go sobie u wiadomi , uzna , omwi , zrozumie i rozadowa . Wa ne jest zrozumienie, e gniew jest wci obec-nym, ukrytym problemem zwi zku z dorosym dzieckiem al-koholika. Mary uwierzya, e jej chopak chce j porzuci albo e ona musi odej od niego, wa nie dlatego, i odczuwaa gniew. Poniewa nie umiaa sobie poradzi ze zo ci , w roz-staniu widziaa jedyne wyj cie z sytuacji

    Nie do , e dzieci alkoholikw obawiaj si siy swojego gniewu, to jeszcze maj w tpliwoci, czy w ogle jest on czym stosownym. Czy dla normalnej osoby byby to powd do zo- ci?" - cz sto sysz takie pytanie. Zadaj c je, my l o wa-snym gniewie i o gniewie osb, z ktrymi s zwi zane. Chc wiedzie , o co mo na si gniewa ?".

    Ostatnio miaam wykad dla dzieci alkoholikw, na kt-ry przysza moja klientka ze swoim chopakiem. Powiedzia

    45

  • on: Przyszedem, aby dowiedzie si jak najwi cej o tym, co spotkao Carol, bo j kocham". Zaimponowa mi.

    Usiedli po prawej stronie sali, wi kszo pozostaych su-chaczy po lewej. Po upywie mniej wi cej p godziny, w trak-cie odczytu, wszed do sali pracownik ochrony i zgasi wiato. Zwrciam mu uwag - wtedy w czy wiato i wyszed. Prze-szam nad tym do porz dku dziennego i kontynuowaam wy-kad. Przy ponownym spotkaniu Carol powiedziaa mi, jak to zdarzenie rozwcieczyo Billa. Jak ktokolwiek mg wej do sali i, patrz c prosto na ciebie, zgasi wiato? To skandalicz-ne grubia stwo - powtrzya jego sowa. - Wiesz, mnie to w ogle nie ruszyo. Widocznie jestem przyzwyczajona, e trak-tuje si mnie, jakbym nie istniaa".

    Gniew Billa by dla obojga wa nym dowiadczeniem. Dla niej stao si jasne, e musi popracowa nad poczuciem was-nej wartoci. On za zobaczy, jak nisko ceni si dzieci alko-holikw. Chciaoby si instynktownie zapyta , czy ta reakcja bya normalna". Kto mo e powiedzie , co jest normalne? Twoje zachowania wynikaj z twojej przeszoci i dopiero gdy spojrzysz na swoje reakcje z pewnej perspektywy, uznasz, co jest normalne.

    MIT: Je li co si nie udao, to na pewno przeze mnie.

    Jestem okropn osob ".

    PRAWDA: Rzeczywi cie, niektre niepowodzenia s z twojej winy. Inne nie. Zdarzaj si okropne rzeczy, ale ty

    nie jeste okropn osob .

    46

  • Poczucie winy i wstyd

    Poczucie winy i wstyd pojawiaj si w ka dym zwi zku z oso-b , ktra dorastaj c stykaa si z alkoholizmem. Trzeba nad nimi pracowa . Ernie Kurtz w swojej broszurce Shame and Guilt: Characteristics ofthe Dependency Cycle (Wstyd i wina. Charakterystyka cyklu uzale nie ) opisuje poczucie winy jako wra enie, i jest si nieudacznikiem, kim nikczemnym, nie-dobrym". Wmawia si dziecku, e to przez nie wszystko le si ukada. Nawet je li nie byo niczemu winne, syszy: Gdy-by nie by takim beznadziejnym smarkaczem, nie musiabym pi ". Poczucie winy, ktre ma wiele dzieci alkoholikw, jest tak g boko zakorzenione, e wierz one, i samo ich istnienie powoduje problemy.

    Wstyd to poniek d odmienne uczucie, jednak bardzo moc-no zwi zane z win . Uczucia te wzajemnie si podsycaj . Dok-tor Kurtz opisuje wstyd jako uczucie niedopasowania, bycia kim bezwarto ciowym, miernot ". Wina wi e si z zacho-waniami, podczas gdy wstyd dotyka najbardziej podstawowej cz ci osobowo ci czowieka - wasnego ja". Bardzo trudno przezwyci y te uczucia. Potrzeba wielu lat zmaga , aby wreszcie przesta ocenia swoje zachowanie jako niewa ciwe i uwierzy , e nie jest si niedobrym".

    Obwiniasz si , w du ym stopniu, o wszystkie niepowo-dzenia w zwi zku. Czujesz si winny, poniewa twoje post -powanie jest ze i ty sam jeste zy. Kiedy dorastae , poczucie winy byo jedynym sposobem zapanowania nad sytuacj . Uwa- ae , e skoro jeste za co odpowiedzialny, to mgby to zmie-ni . Byo to oczywi cie zudne wra enie - przecie nie moge by za nic odpowiedzialny - ale wysiki, by cho sprbowa , sprawiay, e nie czue si zupenie bezradny. S dzisz, e w wa-szym zwi zku rwnie mo esz wpywa na sprawy, za ktre

    47

  • czujesz si odpowiedzialny. Mo esz przeprosi albo zrobi co-kolwiek innego. Je eli jeste winny, mo esz jako zadziaa . Je li za nie jeste winny, to przy twoich emocjonalnych uwa-runkowaniach jeste dosownie w potrzasku.

    Dlaczego nie przyjdzie ci do gowy, aby zaproponowa part-nerowi: Przyjrzyjmy si tej sprawie, bez wzgl du na to po czy-jej stronie le y wina. Ja jestem w porz dku, ty rwnie , ale oboje musimy zrozumie , co jest nie tak". Nie powiesz tak, bo w istocie nie wierzysz, e jeste w porz dku. Nawet je li twoje post po-wanie byo dobre, nie zdawae sobie z tego sprawy. Wzajemne relacje w twoich zwi zkach niezwykle si przez to komplikuj . Poza tym nie chcesz, by osoba, z ktr jeste zwi zany, odkrya, jaki jeste marny i bezwarto ciowy. Tworzy to klimat braku za-ufania. I znw wracamy do l ku przed zdemaskowaniem.

    MIT: Aby zasugiwa na mio , musz by przez cay

    czas szcz liwym czowiekiem".

    PRAWDA:

    W rzeczywisto ci ludzie nie zawsze s szcz liwi.

    Depresja

    Wiele dorosych dzieci alkoholikw jest w stanie, ktry okre- lamy mianem chronicznej depresji". Otacza je aura smutku. Jak ju wspomniaam, w rezultacie kieruj oni gniew do we-wn trz, przeciwko sobie. Ma to zwi zek z poczuciem straty.

    Czowiek, ktrego rodzic by alkoholikiem, nigdy nie by dzieckiem. Nie by spontaniczny, zwariowany, dziecinny - nie

    48

  • zachowywa si jak normalne dzieci. Nie mia okazji do zabawy, je li w ogle wiedzia, czym jest zabawa. Wiedzia za to, co zna-czy by kim bezwarto ciowym i impulsywnym. Nawet je li zdarzyo mu si prze y chwil , kiedy czu, e dobrze si bawi, nie miao to dla niego wi kszego znaczenia. Takie prze ycia wywoyway pewien smutek, ktry sprawia, e trudniej mu byo czu si swobodnie i spontanicznie w jakimkolwiek zwi zku. Powodowao to depresj . Dorose dzieci alkoholikw walcz z de-presj , staraj si by mie, aby zosta partnerem doskona-ym". Jednak wielu z nich uczucie depresji stale towarzyszy.

    Poczucie straty jest rwnie jednym z wa niejszych pro-blemw dla dorosych dzieci alkoholikw. Utracili oni swoje dzieci stwo i zwi zane z nim prze ycia. Ka da zmiana wi e si dla nich z utrat tego, co mieli przedtem. Zmiany s trud-ne, poniewa z psychologicznego punktu widzenia oznaczaj anarchi . Obawa przed utrat wi e si z l kiem przed porzu-ceniem. Dochodzi do tego wszechobecny l k przed rozpadem zwi zku. Znw trzeba b dzie co straci . Ten l k jest przyczy-n ogromnego konfliktu. Wiem, e nasz zwi zek nie prze-trwa i czekam na katastrof . Panicznie boj si go straci , wi c staram si wytrzyma ". Takie zachowanie zniech ca drug osob i powoduje, e zaczynaj si spenia najczarniejsze oba-wy. Poniewa , niestety, nie mwi si o uczuciach, s nike szan-s na pomy lne rozwi zanie problemu.

    Oto typowa postawa: Poniewa nie dostrzegasz ogro-mu mojego cierpienia, nao mask szcz cia. Piosenka z The King and I o gwizdaniu szcz liwej melodii b dzie moim sposobem na ycie".

    MIT: B dziemy sobie zawsze bezgranicznie i

    bezwarunkowo ufa ".

    49

  • PRAWDA: W rzeczywisto ci zaufanie buduje si powoli.

    Zaufanie

    To naturalne, e dzieci ufaj innym. Od okresu niemowl cego wierz , e ich potrzeby zostan zaspokojone. W przeciwnym wypadku mog umrze , s bowiem zupenie bezradne i uza-le nione od opieki dorosych. Zaufanie jest dla dzieci czym tak naturalnym, e w niezaburzonych rodzinach trzeba je uczy , by nie byy zbyt ufne. Nale y je przestrzec, e nie mo -na pj z kim obcym, e niebezpiecznie jest wybiega na uli-c , e nie wolno dotyka piecyka. Dzieci w swojej naiwno ci chciayby kocha wszystkich i wszystko.

    W domu dotkni tym alkoholizmem potrzeby dziecka nie s cakowicie pomijane, ale te nie s stale zaspokajane. Zna-czy to, e nie nale y ufa ludziom, by nie da si zrani . Dziec-ko musi nauczy si samo dba o siebie. Aby przetrwa , dziec-ko uczy si nie ufa ... eby mc polega tylko na sobie. Je eli znajdzie si jednak kto godzien zaufania, jest to jedynie wy-j tek potwierdzaj cy regu . Zamiast spenienia oczekiwa naj-cz ciej pojawia si frustracja i niezadowolenie. Nikomu nie ufaj" - t zasad dziecko poznaje bardzo wcze nie i bardzo dobrze. Jest to jednak sprzeczna z natur dziecka adaptacja do sytuacji, do ktrej nie mo na si dostosowa .

    Rozmawiamy o tym, jak zbudowa zdrowy zwi zek. Wa-runkiem wst pnym i nieodzownym do stworzenia zdrowego zwi zku jest zaufanie. Bez zaufania zwi zek nie b dzie do-brze funkcjonowa, po prostu nie b dzie si rozwija. Aby ko-mu zaufa , musisz oduczy si wielu negatywnych reakcji

    50

  • i uczu . B dziesz musia cofn si do wczesnego dzieci stwa i nauczy si ufa .

    W grupie Dorosych Dzieci Alkoholikw pewien mody m czyzna powiedzia: Wa nie rozpocz em now prac . Lubi wszystkich, ktrych dot d poznaem, ale na razie nie zamierzam nikomu ufa . Musz zasu y na moje zaufanie". Grupa zgodzia si z nim. Powiedziaam: A mo e zaufa wszystkim, a potem odrzuci tych, ktrzy zawiod twoje za-ufanie. To wymaga mniej wysiku. Nie oznacza to, aby mu-sia zachowywa si w jaki szczeglny sposb. Je li zdecydu-jesz si zaufa , mo esz zachowywa si dokadnie tak samo, jak w wypadku gdyby nie chcia im ufa . Tak po prostu byo-by ci atwiej".

    Grupa bya zachwycona. Chcieli si dowiedzie wi cej o ta-kim podejciu, bo byo to dla nich co nowego. Co wam szkodzi z gry komu zaufa - powiedziaam. - Skutek b dzie taki sam. Je li b dziecie nieufni i kto b dzie si zachowywa w sposb niebudz cy zaufania, potwierdzicie swoje pogl dy i upewnicie si , e nikomu nie mo na ufa . Je eli komu zaufacie, a on oka- e si niegodny tego, b dziecie naturalnie rozczarowani, ale nie zdruzgotani. Z uczuciem zawodu umiecie sobie dobrze radzi . Potwierdzenie opinii, e nie nale y nikomu ufa , nie uchroni was przed rozczarowaniem. Taka jest prawda". By to dla nich bardzo ciekawy pogl d. Obci eni uwarunkowaniami swojego dzieci stwa nie potrafili sami do tego doj .

    Co w zwi zku oznacza zaufanie? Problem jest zo ony. Po pierwsze, zaufanie oznacza, e twj partner nie b dzie wy-korzystywa twoich uczu ani tego, e b dziesz je okazywa . Kiedy znajdujesz si w sytuacjach, ktrych nie znasz z was-nego do wiadczenia, czujesz, e jeste w sytuacji podbramko-wej. Od dzieci stwa bronisz si przede wszystkim przed za-ufaniem komu , a ja ci mwi , e dalej tak by nie mo e.

    51

  • Jednym z powodw, dla ktrych tak si boisz dobrego, zdrowego zwi zku, jest to, e ufno stanowi co cakowicie przeciwnego do tego, czego si nauczye . Musisz uwierzy , e bliska ci osoba nie chce ci skrzywdzi . Musisz si przed ni otworzy . W ten sposb zaczniesz kogo naprawd poznawa . Zaufanie oznacza te , e nie b dziesz wykorzystywa uczu swojego partnera i tego, e potrafi ci je okaza . Dziaa to w obie strony.

    Po drugie, zaufanie oznacza uczciwo . Partnerzy nie powinni przed sob niczego ukrywa , lecz mwi szczerze, co my l . Uczciwo pozwala ci zakada , e bliska tobie osoba nie chce ci okamywa . Je li rewan ujesz si tym samym, pomagasz tworzy podstawy waszego zwi zku. Przekonasz si 0 tym, gdy wyci gniesz r k po pomoc i otrzymasz j od ko go , na kogo zawsze b dziesz mg liczy . Wasz zwi zek nie b dzie jedynie przygod , po ktrej czujesz niesmak.

    Po trzecie, zaufanie oznacza, e ty i twj partner nie b -dziecie celowo sprawia sobie przykro ci. Je li tak si zdarzy, b dziecie chcieli omwi swoje zachowanie, aby wi cej si to nie powtrzyo. Nie jeste my w stanie zawsze przewidzie , co mo e zrani kogo , z kim si wi emy. Szczeglnie wa ne jest, by umie powiedzie : Mwi c tak, sprawiasz mi przykro ". Wtedy druga osoba powinna odpowiedzie : To dla mnie wa -na wiadomo . Nie chc ci skrzywdzi . Doo wszelkich sta-ra , aby si to wi cej nie powtrzyo".

    Dla wielu osb zaufanie oznacza obietnic , e nie b dzie przemocy psychicznej. Zo mnie ogarnia za ka dym razem, gdy sysz , jakich okropno ci do wiadczyli niektrzy z was w dzieci stwie. Kiedy zaczynamy mwi o zaufaniu, natych-miast wraca strach, ktrego tak chcieliby cie si pozby . Psy-chiczne zn canie si jest niewybaczalne w ka dym zwi zku. I nie mo e by w tej kwestii adnych ust pstw.

    52

  • Po czwarte, zaufanie oznacza, e mo esz by sob , nie b d c os dzanym. Znaczy to, e nie musisz uwa a na ka dy krok, e mo esz by , kim chcesz, i twj partner rwnie mo e by tym, kim chce. Oboje jeste cie w porz dku. Nie os dza siebie i nie by os dzanym to zupenie nowe do wiadczenie, niezwykle wspaniae i radosne. Jest jednak rwnie piekiel-nie przera aj ce.

    Po pi te, zaufanie oznacza stabilizacj . Mo na mie pew-no co do drugiej osoby i zwi zku z ni . Znaczy to, e zachowa-nie nie zmienia si z dnia na dzie , e mo na na co liczy , co planowa . Na przykad, je li zaplanujesz jaki wyjazd na sobo-t , z nadejciem soboty b dziesz mg to zrobi . Stabilno , kt-rej tak brakowao ci w dzieci stwie, jest dla ciebie bardzo trud-na do opanowania, a tak e do zaakceptowania u drugiej osoby.

    Po szste, zaufanie oznacza, e para wsplnie decyduje, do jakiego stopnia anga uje si w zwi zek. Je eli twj partner powie: B d si spotyka tylko z tob i tylko z tob pjd do ka", musisz by w stanie w to uwierzy .

    Rwnie ty musisz sprosta podobnym zobowi zaniom. Aby czu si dobrze w danym zwi zku, musisz mie pewno , e b dziecie dotrzymywa danego sowa.

    I wreszcie, zaufanie oznacza dyskrecj . Nie powiniene si obawia , e kto inny pozna twoje sekrety. Rwnie ty nie powiniene zdradza tajemnic twojego partnera. Szczeglnie wa ne jest, by w wypadku ktni wiedzie , e sprawy poufne nie zostan u yte przeciwko tobie.

    R ni ludzie odmiennie pojmuj zaufanie. Ka da para decyduje, co ono oznacza dla nich razem i dla ka dego z osobna.

    Zaufanie, ktrego aspekty omawiaam, jest podstaw zdro-wego zwi zku, jednak e nieatwo je zbudowa . Zaufanie do dru-giej osoby nie pojawia si z dnia na dzie , nie musisz si pot pia za to, i jest to dla ciebie trudne. Mo e jednym z prostszych

    53

  • sposobw na zyskanie przez par wzajemnego zaufania jest uznanie, e jest ono ich celem, i omawianie wszelkich w zwi z-ku z nim trudno ci. Powinni zaanga owa si w prac , by krok po kroku budowa zaufanie, w miar jak rozwija si zwi zek. Wa ne by zda sobie spraw , e nie obdarza si nikogo auto-matycznie tak g bokim zaufaniem, o jakim tu mwiam. Mu-sisz zrozumie , e stopniowy rozwj zaufania jest podstawow cz ci procesu budowania zdrowego zwi zku. Na tym etapie mo esz sucha rad i nie mie poj cia, jak je zastosowa w prak-tyce. To nic niezwykego. W ko cu jednak nauczysz si ufa .

    MIT: Wszystko b dziemy robi razem - b dziemy jak

    jedna osoba".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci partnerzy sp dzaj czas cz ciowo

    razem, po cz ci w samotno ci, a tak e z przyjacimi.

    Granice

    Dzieci alkoholikw maj trudno ci z respektowaniem granic innych ludzi i z rozpoznaniem, jakie s ich wasne granice. W rodowisku, w ktrym dorastae , granice nie byy jasno okre lone. Trudno byo odr ni poszczeglne role. Nie mo-ge si zorientowa , czy bye dzieckiem, matk czy ojcem.

    To zamieszanie nasuwa wiele pyta . Czyj bl czue? Czy swj? Czy swojej matki? Czy ojca? Gdzie ko czye si ty, a za-czynaa inna osoba?

    54

  • Jak byo z prywatno ci ? Jakie rzeczy byy twoj wy- czn wasno ci ? Czy naruszano twoj prywatno nawet w azience?

    Jakie byy granice dobrego smaku? Jak nale ao si za-chowywa ? Jakie zachowanie byo niewa ciwe?

    Na jakiej podstawie oceniasz teraz - jako dorosa osoba - czy zachowujesz si wa ciwie, czy nie naruszasz czyich praw?

    Podczas dyskusji z dzie mi alkoholikw cz sto padaj kopotliwe stwierdzenia i pytania.

    Pie ci mnie. Czuam, e narusza moje granice. Czy to le, e tak to odczuam?"

    Wszedem, poniewa drzwi do jej pokoju byy otwarte. Czemu zrobia tak min ?"

    Wieczr by miy i zaprosiam go do siebie na kaw . Ja-kim prawem zacz dobiera si do mnie na pierwszej randce?"

    Boj si , e ci ura . Zawsze powiem co niewa ci-wego".

    Denerwuje mnie, kiedy zadaj mi osobiste pytania. Czy to nie jest wy cznie moja sprawa?"

    Nie jest dla ciebie jasne, czym jest intymno i kiedy narusza si granice czyjej prywatno ci. Zanim co zrobisz, powiniene dobrze rozezna si w sytuacji. Na przykad zanim posprz tasz pokj partnera, aby zrobi mu przyjemno , do-wiedz si , czy rzeczywi cie uzna to on za przysug . Nie nale-gaj na to, e zapacisz rachunek, po tym jak zaproponowano, by zrobi skadk . Najpierw upewnij si , czy pozostae osoby nie maj w zwyczaju zawsze za siebie paci . Wiele powa nych niepowodze wynika z braku respektowania granic prywat-no ci innych. S one odmienne dla r nych ludzi, jednak e dzieci alkoholikw, ktre maj tendencje do ustalania sztyw-nych granic, tego nie rozumiej .

    55

  • W zdrowym zwi zku partnerzy prbuj zasygnalizowa , jakie s ich granice. Zwykle rozmawiaj o tym wczeniej, ale gdy jest to niemo liwe, wyjaniaj spraw po fakcie. Na przykad: Wiem, e miae dobre intencje, sprz taj c mj pokj, ale to mnie rozzocio. To moje terytorium i chocia wolaabym, aby byo czysto, to tylko mj problem, je li tak nie jest".

    Co , co jest drobiazgiem dla jednej osoby, dla kogo inne-go mo e by powa nym problemem. Respektowanie i rozumie-nie granic przyczynia si do tego, e stajecie si sobie bliscy.

    R ne s granice i bariery. Ja rwnie mam swoj pry-watn przestrze , ktra nale y tylko i wy cznie do mnie. Nie o to chodzi, e chc si od kogo odgrodzi . Chodzi raczej o re spektowanie mojego terytorium, abym moga w peni by sob i dobrze funkcjonowa .

    Naruszenie tej przestrzeni powoduje u wielu osb iryta-cj i r ne reakcje psychiczne. Je li kto narusza moje pry-watne terytorium, zaczyna mi si robi duszno. Inni reaguj w odmienny sposb. Niektrzy maj wi ksz potrzeb prywat-noci i posiadania wasnej przestrzeni ni inni. Trzeba o tych problemach rozmawia , aby byy respektowane i by nie do-chodzio do nieporozumie .

    MIT: B dziesz instynktownie spenia wszystkie moje

    potrzeby, pragnienia i yczenia".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci, je li potrzeby, pragnienia

    i yczenia nie zostan jasno wypowiedziane, s mae szans na ich realizacj .

    56

  • Oczekiwania

    Dorastaj c w domu, w ktrym nadu ywano alkoholu, nauczy-e si , e lepiej dla ciebie nie mie oczekiwa . Je li masz ja-kie oczekiwania, b dziesz w najlepszym wypadku zawiedzio-ny, a cz ciej zrozpaczony. Zale y, jaka to bya obietnica i ile dla ciebie znaczya. Usyszae wiele niespenionych obietnic, od kupi ci loda" do po l ci na studia".

    Nauczye si , e jedyny sposb, aby si chroni , to ni-czego od nikogo nie oczekiwa . Twardy sposb na ycie, ale bezpieczny. Ograniczasz straty.

    Ale - wci to wieczne ale" - ograniczasz rwnie zyski. Zdrowy zwi zek wi e si z oczekiwaniami. Wymaga

    rwnie wsplnego po wi cania si ich realizacji. Ta wsplno-ta jest bardzo wa na, poniewa oznacza, i musisz powiedzie partnerowi o swoich oczekiwaniach i zawrze z nim pewnego rodzaju umow , e b d one spenione. Nie byoby w porz d-ku wobec twojego partnera, gdyby miaa pretensje, e nie dostaa na urodziny kwiatw, chocia nie mwia mu wcze-niej, i chciaaby , aby tak byo. Gdyby o tym wiedzia, a mimo to nie speni twoich oczekiwa , taka sytuacja wymagaaby omwienia i mogaby sygnalizowa pojawienie si w zwi zku trudno ci.

    Wiele osb spodziewa si , e partnerzy b d czyta w ich my lach. Taka postawa wynika z obaw i w tpliwo ci co do wasnej warto ci. Je li partner uprzedza twoje yczenia, za-nim o cokolwiek poprosisz, nie musisz dr czy si problemem wasnej warto ci. Je li tak nie jest, a ty o nic nie prosisz, mo- esz poczu si zlekcewa ony i utwierdzi si w negatywnych odczuciach na swj temat.

    Je eli zdecydujesz si powiedzie o swoich pragnieniach i zostan one spenione, b dzie wspaniale. Dla ciebie jednak

    57

  • taka sytuacja mo e by stresuj ca, poniewa jest czym nie-znanym. Twj organizm ka dy stres odbiera tak samo, nieza-le nie czy jest negatywny (dis-stress) czy pozytywny (eu-stress). W rezultacie mo esz mie skonno do sabotowania zwi zku, je li wszystko b dzie szo zbyt gadko. Taka reakcja ma na celu ograniczenie stresu, ale istnieje niebezpiecze stwo, e znw zaczniesz si negatywnie ocenia . Przecie , gdyby by dobrym czowiekiem, nie post powaby w taki sposb. Do tego co dobre te trzeba si przyzwyczai . Daj sobie zatem czas na przystosowanie si .

    Je eli jasno przedstawisz swoje yczenia i nie zostan one spenione, trzeba postara si zrozumie , co si dzieje. Je li wedug ciebie twoje pragnienia s rozs dne, musisz do-wiedzie si , dlaczego twj partner nie wychodzi im naprze-ciw. Powiniene wszystko sprawdzi . Mo e nie wyrazie si do jasno. Mo e twj partner ci nie sucha. A mo e trosz-czy si o ciebie po swojemu, a nie tak, jak tego chciae . By mo e nie jest w stanie speni twojego dania. Mgby po-wiedzie : Je li zale y ci na mnie, ale nie okazujesz mi tego w sposb zrozumiay, twoja troska jest dla mnie bezu ytecz-na. Niczego dzi ki niej nie zyskuj , tylko ty poprawiasz so-bie samopoczucie". Je eli to wyjanisz, a twj partner mimo to nie b dzie prbowa dostosowa si do twoich potrzeb, oznacza to, e zwi zek nie idzie w dobrym kierunku. Zatem albo stawiasz mu zbyt wysokie wymagania, albo jest on zbyt skupiony na sobie, by nagi si do twoich potrzeb. Powinie-ne to wiedzie niezale nie od tego, jakie rozwija si wasz zwi zek. Je li jeste osob wymagaj c du o troski, nie b -dziesz szcz liwy z kim penym rezerwy. To si po prostu nie uda.

    Wsplnie uzgodnione oczekiwania s podstaw zdrowe-go zwi zku. Tumaczenie si ci gym rozczarowaniem nie da

    58

  • ci tego, czego pragniesz. Ludzie rozczarowuj czasem tych, na ktrych im zale y, nawet w zdrowych zwi zkach. Ale nie zda-rza si to cz sto.

    Wiele dzieci alkoholikw nie wie, jakie oczekiwania s racjonalne. Czy jest racjonalne, bym poprosia go, aby wszed do domu, zamiast siedzie w samochodzie i czeka a wyjd ? Czy to rozs dne, e chc , by nakada krawat, gdy wychodzi-my na kolacj ? Czy zaproponowanie jej, by pokrywaa cz wydatkw, jest rozs dne? Oto typowa reakcja: poniewa nie wiem, jakie oczekiwania s racjonalne, a nie chc si wygu-pi , lepiej b dzie trzyma buzi na kdk i patrze co si dzieje.

    Taka postawa mo e wyda si uzasadniona, ale jest to rwnie sposb na unikni cie konfrontacji z tym, co budzi wi ksze obawy. Zmierzenie si z niewygodn sytuacj jest du- ym krokiem na drodze do zbudowania zdrowego zwi zku. Pary wypracowuj swoje wasne normy i speniaj wzajemnie oboplne oczekiwania. Jednak najpierw trzeba te oczekiwa-nia wyrazi i przedyskutowa .

    MIT: Je li nie b d przez cay czas panowa nad

    sytuacj , nast pi anarchia".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci ka dy posiada wadz nad swoim yciem i w razie potrzeby przejmuje kontrol nad

    r nymi sytuacjami poprzez wiadome decyzje i uzgodnienia. S tak e chwile, gdy trzeba si t wadz podzieli lub w ogle z niej zrezygnowa .

    59

  • Kontrola

    Je li nie b d panowa nad sytuacj , wszystko si rozsypie". Bardzo wcze nie nauczye si tej zasady. Kontrolowae swoje ycie, jak moge najlepiej, poniewa bez pewnej dyscypliny zapanowaaby anarchia.

    Jak takie podej cie wpywa na zwi zek? Zdrowy zwi zek to nie prba si. Trzeba dawa i bra oraz dzieli z drug osob odpowiedzialno . Nie mo na wszystkiego robi samemu.

    Dla ciebie to tylko sowa. Nikogo nie prosz o pomoc - mwi z naciskiem Ann. - Wielu moich przyjaci oferowao mi pomoc, ale postanowiam wszystko robi sama. Nie chc niczego nikomu zawdzi cza . Poza tym nikt nie zadbaby o mo-je sprawy tak, jak ja sama".

    Ann czuje, e je li przyjmuje czyj pomoc, straci kon-trol nad swoim yciem. Przestanie nim kierowa i b dzie za-wsze czua si wobec kogo zobowi zana.

    Pojawia si rwnie obawa przed utrat niezale no ci. Je eli pozwol , by pomg mi tym razem i on mnie nie zawie-dzie, to mo e przy nast pnej okazji rwnie zechc poprosi go o pomoc. W krtkim czasie stan si uzale niona od jego opieki. Wtedy nie b d ju w stanie sama o siebie zadba i znaj-d si w puapce". Teraz atwo doj do wniosku, e brak ci -gego panowania nad sytuacj prowadzi do katastrofy, czyli nieuniknionego rozstania.

    Ann nie potrafi dzieli si odpowiedzialno ci : Wiem, jak poradzi sobie ze wszystkim" albo Nie wiem, jak zrobi cokolwiek. Nie mam poj cia, jak okre li zakres odpowiedzial-no ci. Nie wiem, jak to si robi. Mo e si zdawa , e chc si zaj wszystkim albo z kolei od wszystkiego si wymiga . Lecz mo e to te mie zwi zek z nieumiej tno ci wypracowania odpowiedniej rwnowagi".

    60

  • To kolejny problem, ktry wymaga specyficznego podej-cia. Kiedy twj partner mwi: Denerwuje mnie, e za ka -dym razem, kiedy prosisz mnie o przysug , masz co w odwo-dzie na wypadek, gdybym zawid", mo esz odpowiedzie : To nie ma nic wsplnego z tob . Potrzebuj troch czasu, by do-taro do mnie, e to nie tylko moja sprawa i wiat si nie za-wali, je li nie b d wszystkiego kontrolowa ".

    Takie wyjanienie sytuacji ma swoje dobre i ze strony, albowiem potrzeba akceptacji i obawa przed porzuceniem s u dzieci alkoholikw tak silne, e trac one panowanie nad emocjami. Walcz o kontrol nad sytuacj , ale poddaj si emo-cjonalnie. Chocia owiadczaj : Nie potrzebuj ci ", nie pi po nocach, je li nie maj od ciebie wieci.

    Jest to wyczerpuj cy konflikt i potrzeba wiele czasu i roz-mw, aby sobie z nim poradzi . Jednak pracuj c nad nim, mo na osi gn popraw .

    MIT: Je li b dziemy si naprawd kochali, na zawsze

    zostaniemy razem".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci ludzie s razem lub rozstaj si z wielu r nych powodw. Mo na kocha kogo ,

    a mimo to zniszczy zwi zek.

    Lojalno

    Dzieci alkoholikw s we wszystkich zwi zkach bardzo lo-jalne. Chocia lojalno jest integraln cz ci zdrowego

    61

  • zwi zku, ma jednak pewne granice. Najlepiej, gdy opiera si na wsplnie okre lonych zasadach, obowi zuj cych w zwi z-ku. Obie strony decyduj , czy chc zwi zku monogamicznego, omawiaj sytuacje, w ktrych czuj si niepewnie, tak aby druga osoba przez nieuwag czy niewiadomo nie urazia partnera.

    Je li na przykad wpadasz w panik , gdy kto sp nia si pi minut, a twj partner nie ma wyczucia czasu, musi-cie pj na kompromis. Jest to mo liwe, je li obie strony respektuj wzajemnie swoje potrzeby i yczenia. Zadzwo-ni , je li b d mia si sp ni " lub Daj mi dodatkowe pi t-na cie minut".

    Dzieci alkoholikw maj skonno do przesadnej lojal-noci. wiadomie pozostaj w zwi zkach, ktre ich niszcz . Je eli w zwi zku nie da si rozwi za problemw, nie nale y nadal oszukiwa si , e wszystko mo na naprawi . To powt-rzenie marze z dzieci stwa, e ycie byoby cudowne, gdyby tylko... Wtedy si nie speniy. Teraz te si nie uda.

    Dla dzieci alkoholikw lojalno jest wyuczonym wzor-cem zachowania. Rodziny alkoholikw rzadko rozpadaj si przed osi gni ciem pewnych oznak trze woci. Zostaj razem w najwi kszej biedzie. W rezultacie atwiej ci zosta , nawet je li zwi zek ju nie funkcjonuje, ni odej . Zadajesz sobie pytanie: Jak mo esz by tak gruboskrny, by rani drugiego czowieka?". Nie bierzesz pod uwag sytuacji, gdy ty sam by-e krzywdzony. Umniejszasz swoj wa no .

    Z drugiej strony, ta skrajna lojalno wi e si z silnym pragnieniem unikni cia blu zwi zanego z utrat . Bardzo cz sto dzieci alkoholikw rozwi zuj wszystkie problemy zwi zane z zerwaniem zwi zku, ktry sta si toksyczny. Mno fantazje na poziomie intelektualnym i emocjonalnym, lecz wci nie mog zacz dziaa . Jestem w puapce. Nie

    62

  • mog si ruszy . Co jest ze mn nie tak? Nie boj si samot-noci. Wiem, e sobie poradz . Wi c dlaczego nie mog si uwolni ?"

    Po rozpadzie zwi zku b dziesz musia przej okres a-oby. Wi zanie si natychmiast z nowym partnerem jedynie to op ni i niekorzystnie wpynie na nowy zwi zek. Nie mo na nie dowiadczy poczucia straty. Nie mo na unikn blu. To cz procesu dojrzewania.

    Musisz zrozumie , e istniej w zwi zku granice lojal-noci, i stara si je wyznaczy . Z gry okre l te granice i sta-raj si by ich wiadomym. Musisz wiedzie , kiedy ty je prze-kraczasz, a kiedy co innego dziaa w niekorzystny dla ciebie sposb. Kiedy zaczynasz racjonalizowa , b d tego wiadom, pami taj o baga u swojego dzieci stwa. Je li b dziesz praco-wa , mo esz si zmieni .

    MIT: Mj partner nigdy nie zaakceptuje mnie tak , jak

    jestem, nie b dzie mnie wspiera i zawsze b dzie mnie krytykowa".

    PRAWDA: W rzeczywisto ci nie wszystko dobrze si ukada, ale

    zawsze masz prawo do swoich uczu .

    Wa no uczu

    Uznanie wa noci wasnych uczu jest tym, czego dzieci al-koholikw potrzebuj najbardziej. W twojej dotkni tej alko-holizmem rodzinie to, co czue , nigdy nie byo wa ne. Wr cz

    63

  • przeciwnie, twoje uczucia byy bagatelizowane: Naprawd tak tego nie odczuwasz. Nie powiniene tak czu ". Nie miae pewno ci, czy twoje uczucia s wa ciwe. Potrzebowae ko-go , kto umocniby twoje uczucia - niekoniecznie zachowanie, a wa nie uczucia.

    Brakowao ci kogo , komu mgby powiedzie : Ale mnie to rozzo cio. Naprawd chciaem si tak zachowa . Rzeczywi cie chciaem to zrobi ". Potrzebowae czyjej od-powiedzi: Doceniam te uczucia. S wa ne". Osoby, ktrych uczucia zostay uznane, nie zgaszaj si na terapi , nie przy-chodz po pomoc. Dlatego tak istotne jest dla dzieci alkoholi-kw, by wszystkie okazywane przez nie uczucia byy wa ne dla drugiej osoby w zwi zku. Oczywi cie, tak czujesz. Takie s twoje uczucia. Mo esz chcie przyjrze si tej sprawie, mo- esz mie inne odczucia. Ja widz to inaczej, ale ty masz pra-wo czu to, co czujesz. Poza tym, informowanie mnie o twoich uczuciach jest korzystne dla naszego zwi zku. Pokazywanie swoich uczu zbli a nas do siebie".

    Dzielenie si uczuciami zbli y was, je li wytworzycie kli-mat bezpiecze stwa dla ujawniania uczu . W pewnych oko-liczno ciach uznanie wa no ci uczu mo e by punktem kry-tycznym dla dalszego rozwoju zdrowego zwi zku. Lekcewa e-nie uczu partnera mo e by powa n przeszkod .

    A oto skrajny przykad. Moj klientk bya crka alko-holiczki. Jej drugi m , alkoholik po terapii, od o miu miesi -cy nie pi. Sama nie jest alkoholiczk , lecz osob uzale nion od sodyczy. Prze ywaa trudny okres, poniewa jej matka po dugiej i ci kiej chorobie umieraa na raka. Oprcz guza m-zgu i przerzutw nowotworowych matka miaa zaawansowan chorob alkoholow . Joanie chciaa jej pomc.

    Chocia matka nigdy w peni nie zaspokajaa jej potrzeb, Joanie, aby czu si wobec siebie w porz dku, musiaa teraz

    64

  • by przy matce. Byo to dla niej bardzo wa ne, niezale nie od tego, czy oznaczao sp dzanie ka dej nocy w szpitalu, czy regu-larne wizyty, kiedy chora bya w domu. Jej wasne ego nie po-zwalao na zlekcewa enie tego, co uznaa za swj obowi zek.

    M Joanie zareagowa na t sytuacj negatywnie. Przed chorob matka stale bya przeszkod dla ich zwi zku. Robia wszystko, co moga, aby zniszczy ten zwi zek, a nawet was-n crk . Nawet teraz odbieraa im nieliczne cenne chwile, kiedy mogli by razem. M sprzeciwia si tej sytuacji. Nie podoba mi si , e zamierzasz co wieczr odwiedza swoj mat-k - mwi. - W ogle si nie widujemy. Co to za ma e stwo!" By bardzo zy i zazdrosny. Mo na by nawet powiedzie , e zachowywa si jak may samolubny chopiec.

    Joanie zareagowaa na zachowanie m a, przybieraj c postaw obronn . Gadasz gupoty - mwia. - Moja matka niedugo umrze i musz to dla niej robi . Ty i ja mo emy sp -dzi razem reszt ycia. Przera a mnie twj brak zrozumie-nia moich potrzeb".

    Powtarzay si awantury. Ma onkowie byli w nieustan-nym konflikcie. Oboje czuli si os dzani. adne z nich nie li-czyo si z uczuciami partnera.

    W rzeczywisto ci nie byo prawd , e si nie zgadzali. To raczej poo enie, w jakim si znale li, byo okropne. Cho-roba matki zabraa im cenne chwile, w ktrych mogli by razem. To bya nieszcz liwa sytuacja, niewygodna dla wszystkich. Joanie sp dzaa wiele czasu z matk , ale wcale nie czua si przez to lepsza. Fakt, e matka umieraa, nie zaspokaja adnej z potrzeb crki. Tak wi c, Joanie znowu moga jedynie dawa .

    . Byoby idealnie, gdyby jej m by na takim etapie roz-woju wasnej osobowo ci, aby by dla niej oparciem. Niestety, tak nie byo. Rwnie dobrze byoby, gdyby Joanie wzmocnia

    65

  • si na tyle, by nie czua si zmuszona do cakowitego po wi -cenia si matce. Tarcia mi dzy ma onkami znikn yby, gdy-by potrafili si nawzajem powa a .

    Joanie powinna powiedzie m owi: Zgadzam si z tob . Moja matka jest jak zadra. Mamy dla siebie tak mao czasu, a ona zabiera nam cenne chwile, ktre mogliby my sp dza razem. W dodatku zo ci mnie, e chc zrobi to sama dla sie-bie i e nie udaje mi si zaspokaja potrzeb mojej matki w ja-ki bardziej rozs dny sposb". Nie byoby konfliktu, gdyby uznaa, jak wa ne s jego uczucia, zamiast broni matki i swo-jego dla niej po wi cenia. Mogaby nadal tak post powa . Mo-gaby powiedzie : Chciaabym nie czu takiego przymusu i mc zaspokaja zarwno nasze potrzeby, jak i potrzeby mo-jej matki. Chciaabym dalej si rozwija ".

    Gdyby Joanie uznaa wa no uczu m a, adne z nich nie musiaoby przyjmowa postawy obronnej. On mgby uzna jej uczucia w ten sposb: Ciesz si , e rozumiesz, co czuj . Zoszcz si , ale jestem w stanie zrozumie , e nie daoby si z tob y , gdyby nie post pia teraz tak, jak nakazuje ci po-czucie obowi zku".

    Uznanie wa no ci uczu mo e by kluczem do przezwy-ci enia kryzysw. Bez tego szkody, jakich dozna zwi zek, mog by nie do naprawienia. Ona nie b dzie umiaa wybaczy mu jego obrzydliwego sposobu my lenia", a on nie zapomni jej, e nie bya przy nim, kiedy tego pragn i potrzebowa.

    Ta historia ma swj happy end. Nasi bohaterowie uznali wa no swoich uczu i zagodzili napi cia w zwi zku. Pew-nego popoudnia Joanie przypadkowo podsuchaa w szpita-lu rozmow matki z piel gniark . Matka nigdy nie mwia crce takich rzeczy. Powiedziaa piel gniarce, jak bardzo Jo-anie kocha, jak jest z niej dumna i jak wysoko ceni jej opiek i trosk .

    66

  • Kiedy Joanie powiedziaa matce, e syszaa t rozmo-w , obie si rozpakay i wyznay sobie, jak bardzo si kocha-j . Matka moga ju umrze w spokoju, bo w ko cu naprawia swoje ycie.

    Uznanie nie oznacza ugody. Oznacza szacunek dla r -nic i podobie stw. To kamie w gielny dla dobrego, staego porozumiewania si . Bez uznania wa no ci uczu komuniko-wanie si jest jedynie prb si.

  • Rozdzia 4

    Zagadnienia seksualne Zwi zki homoseksualne

    rudno ci dzieci alkoholikw w budowaniu zdrowego, intymnego zwi zku homoseksualnego s podobne, jak w zwi zkach heteroseksualnych. Jednak w pierwszym

    wypadku problemy s bardziej zo one