5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

11
5 kolejnych ciekawych modeli biznesu Case study

description

W prezentacji znajdziecie opis 5 ciekawych modeli biznesu. Mamy nadzieję, że będą one dla Was inspirujące. Pokazuja one jak inni budowali swoje firmy i o co musieli zadbać

Transcript of 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Page 1: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

5 kolejnych ciekawych modeli

biznesuCase study

Page 2: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego C***wa Pani Domu odniosła sukces?

Oryginalny trend

wzbudzający emocje

Anty trend o wystarczającej

masie

Sprzedawalny produkt

Tani koszt tworzenia

ruchu

Możliwość ekspansji

Page 3: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego CHPD odniosła sukces - opis „Chujowa Pani Domu” (w skrócie CHPD) i którego centrum jest strona na fb: https://www.facebook.com/ChujowaPaniDomu

to ciekawy przykład jak przy użyciu niewielkich pieniędzy można zrobić ciekawy biznes. Tego typu modele są stosowane ostatnimi czasu coraz częściej, co też pokazuje, że polska staje się dość szybo dojrzałym rynkiem internetowym. Jak zwykle poniżej opiszemy główne składniki sukcesu:

„Oryginalny trend wzbudzający emocje”. Od lat wiadomo, że najłatwiej jest tworzyć biznesy na fali mody, trendu. Parę lat temu pojawiła się w TVN Perfekcyjna Pani Domu, która zainspirowała część osób a innym pokazała parę trikówch jak sprawnie wyczyścić dom i dzięki nadal dużemu zasięgowi telewizji tradycyjnej o Perfekcyjnej Pani Domu zrobiło się głośno. Perfekcyjna Pani Domu stała się w krótkim czasie znaną marką.

„Anty trend o wystarczającej masie”. Gdy pojawia się jakaś moda zawsze pojawiają się ci, którym ta moda „nie leży” lub wręcz są gotowi otwarcie krytykować ją. Czasami niezadowoleni są w stanie stworzyć anty-modę. Pieniądze da się na tym zrobić tylko wtedy gdy zostanie osiągnięta masa krytyczna i niezadowolonych będzie można liczyć w tysiącach. Z perspektywy dzisiejszej widać, że jest dużo więcej osób, które negują tradycyjną rolę pani domu i wolą być szczęśliwymi nowoczesnymi kobietami a z bycie perfekcyjną panią domu są w stanie otwarcie wyśmiewać. Dla porównania fanpageCHPD ma dziś 128 tys. fanów i ponad 15 tys. osób rozmawia o tym. Perfekcyjna Pani Domu ma 10 razy mniej fanów.

„Sprzedawalny produkt”. Na modzie na wyśmiewanie się z kogoś trzeba umieć zarabiać. Samo zainteresowanie nie wystarczy w szczególności, jeśli trochę brakuje produktu, na który można nałożyć cenę. Tym produktem w przypadku CHPD są…. koszulki. CHPD to biznes powiązany z firmą sprzedającą koszulki on-line: www.koszulkowo.com. Tam idzie część wygenerowanego na fb ruchu i tam jest monetyzowany przez sprzedaż koszulek z logo CHPD.

„Tani koszt tworzenia ruchu”. Liczba fanów jest imponująca ale za CHPD nie może stać sztab ludzi bo koszt tworzeni treści potrzebnej dla tego fb byłby ogromny. Dlatego między innymi strona generująca ruch dział na fb (kosztuje to zero złotych) a duża część treści to posty z zachodnich serwisów. Takim sposobem zostaje tylko koszt, wyszukania, przygotowania, animacji ruchu, obróbki zdjęć. Po jakimś czasie fani sami podsyłają ciekawe rzeczy :)

„Możliwość ekspansji”. Tak jak wspomnieliśmy dzięki Perfekcyjnej Pani Domu i dużej masie osób, którym ta marka w ogóle się nie podobała powstała tanim kosztem anty-marka: „CHPD”. Teraz sprzedają koszulki ale patrząc na inne tego typu przedsięwzięcia stopniowo będą brali się za kolejne części garderoby, gadżety a potem oczywiście za książki o gotowaniu np.: – „100 sposobów jak przypalić naleśniki” :)

Page 4: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Salad Story odniosła sukces?

Trend na zdrową żywność

Operacyjna doskonałość zbliżona do fast foodów

Receptury

First moveradvantage

Szybka ekspansja

Trend jedzenia na

zewnątrz

Page 5: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Slad Story odniosła sukces - opis Co chwilę powstają nowe sieci pizzerii, kebabów, chińskiego jedzenia ale o dziwo poza Salad Story nie ma innych konceptów

zbudowanych wokół sałatek. Poniżej w paru żołnierskich słowach wytłumaczymy z czego się biorą w miarę dobre rezultaty tej sieci.

„Trend na zdrową żywność”. Jakiś czas temu zaczęto liczyć kalorie i ludzie starli się bardziej świadom faktu iż typowy polski schabowy nie wpisuje się dobrze w siedzący tryb życia. Salad Story oferuje coś co bardziej wpisuje się w ideę zdrowego niskokalorycznego odżywiania się. Nadal jest to fast food ale na sałatce z dodatkami ciężko zbudować 20 kg nadwagi

„Operacyjna doskonałość zbliżona do fast foodów”. Tak salad story to fast food – przygotowują sałatki z wcześniej pokrojonych warzywa, mięsa i dodatków co znacząco skraca czas przygotowania potraw. W przypadku ich lokali nawet nie można mówić o restauracjach (nie ma tam kuchni) a raczej o miejscu „montażu” sałatek. Znacząco to zmniejsza koszty i wymagania wobec lokalu. Daje też możliwość efektywnego wykorzystania przestrzeni – nie ma potrzeby wydzielani kuchni, magazynku i toalety do klientów. Zwróćcie także uwagę jak niewiele składników potrzeba do sporządzenia szerokiej gamy produktów (jest to typowe dla fastfoodów)

„Receptury”. Salad Story od początku nie szło w typową polską sałatkę (kiszona kapusta z marchwią) i dało szeroki wachlarz sałatek. Mocny punkt to też sosy czyli tak naprawdę to co decyduje o smaku sałatki

„First mover advantage” . W wielu branżach występuje coś takiego jak first mover advantage – czyli pierwszych, który wchodzi na rynek zdobywa tak mocną pozycję, że trudno go gonić potencjalnym konkurentom. Może być to związane z rozmiarem rynku (zbyt mały by wyżywić 2 graczy) lub np. z zajęciem wszystkich potencjalnych dobrych miejsc. Salad Story to trochę mix obu. Faktem jest że konkurencji nie widać i nie słychać

„Szybka ekspansja” – Salad Story bardzo szybko zbudowała sieć w szczególności w centrach handlowych. W biznesie retailowym(sklepy, usługi dla ludzi) jest to o tyle ważne, że tworzy postrzeganie brandu – brand sieciowy ergo bardziej solidny.

„Trend jedzenia na zewnątrz”. Ostatni dość istotny element układanki to coraz większa liczba osób, która jada poza domem i co więcej robi to dość regularnie a nie tylko od święta.

Na wstępie mówiliśmy, że Salad Story radzi sobie w miarę ok ale daleko jest od rentowności sieciowych fastfood. Ma ona parę problemów strukturalnych. Zapewne główny to brak w ofercie czegoś na śniadanie i kolację. Salad Story to raczej koncepcja obiadowa. Podejmowane są próby poszerzenia menu by zaadresować też inne potrzeby jedzeniowe – na razie bez większego skutku. Jest to tez koncept, który dla wielu osób z definicji odpada co ogranicza zapewne potencjał wzrostu tylko do dużych miast i raczej o centrówhandlowych.

Page 6: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Zadane.pl odniosło sukces

Produkt rozwiązujący

problem

Dobrze zdefiniowany

segment

User Generated

Content

Grywalność

Trafficpoczcątkowy

Szybka Ekspansja

Page 7: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Zadane.pl odniosła sukces - opis Coraz więcej jest modeli biznesów opartych o social media. Dziś będzie o modelu, który należy do kategorii social learning i o dziwo

dość szybko zaczął zarabiać na siebie. Jak zwykle omówimy czynniki, dzięki którym to się udało.

„Produkt rozwiązujący problem”. Zadane.pl to platforma, na której możesz po zalogowaniu wrzucić zadanie z dowolnej dziedziny, z którym masz problem i ktoś po drugiej stronie z dużym prawdopodobieństwem je rozwiąże dla Ciebie. Nie wymyślono tutaj nowej potrzeby lecz stworzono lepszy sposób rozwiązywania wiecznego problemu uczniów.

„Dobrze zdefiniowany segment”. Segmentem, na który opiera się biznes to uczniowie i studenci. Dominuje podstawówka i gimnazjum. To, co sprzyja obecności tej grupy to zabiegani rodzice, którzy nie zawsze znajdują czas by pomóc dzieciom z lekcjami. Tak wyraźny segment jest istotny pod kątem modelu zarabiania – zadane.pl zarabia na reklamach a jak wiadomo dobrze sprecyzowany segment pozwala osiągać lepsze ceny powierzchni reklamowej.

„User Generated Contet”. Mając na uwadze ilość zadań jakie się pojawia w systemie bardzo ważne jest tanie udzielanie odpowiedzi. Twórcy platformy osiągnęli to poprzez przyznanie użytkownikom możliwości odpowiadania na zadania. Nadal firma ma chmarę (około 300) moderatorów, ale tylko w modelu, w którym to użytkownicy odpowiadają na pytania można obsłużyć taką ilość zapytań.

„Grywalność”. By zachęcić do dawania odpowiedzi wprowadzono punkty i rankingi. W ten sposób, jeśli chcesz otrzymywać odpowiedzi (co konsumuje punkty) musisz również ich udzielać (co generuje punkty). Same punkty pozwalają nadawać również rangi poszczególnym użytkownikom, dzięki czemu czują się oni wyróżnieni i związani z platformą.

„Traffic początkowy”. Dość istotne było pozyskanie początkowego trafficu, który umożliwił stronie dość szybko wejście na poziom gdzie biznes sam zaczyna się kręcić. Pierwszy traffic pochodził z reklam w Internecie, ale również z konkursów organizowanych ze szkołami i kuratorium. Prowadzone akcje dały dużo pozytywnego szumu, który sam się rozchodził dzięki uwadze mediów.

„Skalowalność i szybka ekspansja”. W tego typu przedsięwzięciach ważne jest skalowalność biznesu (możliwość powtarzania go na większych rynkach) oraz szybka ekspansja. Po 4 latach zadane.pl działa na 35 rynkach i ma 22 mln unikalnych użytkowników. Szybkiwzrost pozwala zmniejszyć prawdopodobieństwo skopiowania modelu biznesu i daje dostęp do reklamodawców, którzy szukają partnerów na kilku rynkach lokalnych.

Reasumując wystarczy rozwiązać istniejący problem dobrze zdefiniowanej grupy użytkowników w tani sposób z elementami gry. Po wygenerowaniu w sposób sztuczny trafficu początkowego i potwierdzeniu, że da się na biznesie zarobić trzeba szybko urosnąć. Proste ;)

Page 8: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Luxmed odniósł sukces?

Produkt

System sprzedaży

Skala działalności

System IT

Wykorzystanie aktywów

Akwizycje

Page 9: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Luxmed odniósł sukces - opis Przedstawimy model prywatnej lecznicy na przykładzie Luxmedu. Postaramy się wytłumaczyć jak to się dzieje, że tam gdzie państwowa służba traci

pieniądze prywatnej instytucji udaje się zarobić potężne pieniądze.

„Produkt”. Luxmed zaczął o zdefiniowania i dostarczenia produktu. Państwowe lecznice generalnie mają za zadanie leczyć. Luxmed postawił sobie za cel dostarczenie nowej usługi: leczenia w nowoczesnych warunkach, szybko, i w oparciu o umówione wizyty. Liczy się nie tylko produkt podstawowy ale też jego opakowanie (w tym przypadku czysta schludna przestrzeń). Luxmed zauważył też, że czas ma swoją wartość dla pacjentów – nie chcą stać w kolejkach. Trzeba też pamiętać, że w przeciwieństwie do Państwa Luxmed nie chce leczyć wszystkich chorób. Jego placówki leczą najbardziej masowe dolegliwości i takie, które nie wymagają dużych inwestycji w aktywa.

„System sprzedaży”. Prywatnie lecznice żyją głównie z abonamentów i ubezpieczeń. NFZ dla większości stanowi niewielkie źródło przychodów. Luxmed to głównie abonamenty sprzedawane dużym firmom. Każdy abonament ma swoje ograniczenia (nie wszystkie usługi są w cenie), co dodatkowo generuje nowe źródła przychodów. Strategia sprzedaży była nastawiana początkowo na budowanie bazy konsumentów. Teraz na zwiększanie średniego przychodu z pacjenta.

„Skala działalności”. Lecznica to biznes w którym rozmiar na znaczenie. Nie tylko pod kątem możliwości negocjacji z dużymi firmami, które mają pracowników w całej Polsce ale również pod kątem kosztów stałych (zarząd, wydatki marketingowe, system IT). Skala ma bardzo duży wpływ na bieżące koszty. Luxmed działa w dużej mierze na bazie outsourcingu: wynajmuje przestrzeń, usługi sprzątania, prania itp. Oznacza to, że skala pozwala mu uzyskiwać lepsze ceny od dostawców. Skala też oznacza, że procentowo mniej lekarzy ma gdzie „uciec” a co za tym idzie pensje lekarzy są pod kontrolą.

„System IT”. Luxmed jest jedną z nielicznych instytucji w kraju, która ma dane na temat stanu zdrowia swoich pacjentów, dostępne w każdej placówce. Pozwala to na robienie badań w jednym oddziale diagnozę (przez lekarza) w zupełnie inne placówki. Umożliwia to z kolei „przechodzenie” przez różnych lekarzy bez konieczności noszenia ze sobą historii choroby. Luxmedowi system IT umożliwia też zarządzanie wizytami, przypominanie pacjentom o zbliżającej się wizycie i robienie analiz „obłożenia” poszczególnych oddziałów i lekarzy.

„Wykorzystanie aktywów”. System IT pozwala bardzo elastycznie zarządzać aktywami w rozumieniu maszyn, budynków i przede wszystkim masy drogich lekarzy. Widoczność dostępności lekarzy pozwala pacjentom wypełniać czas lekarzy. Pamiętajmy również, że w przeciwieństwie do tradycyjnych klinik placówki Luxmed pracuje nawet do 21:00 i nierzadko 6-7 dni w tygodniu co oznacza, że droga infrastruktura jest dużo lepiej wykorzystana.

„Akwizycja”. Każdy wie, że na koniec dnia na rynku zostanie 2-3 znaczących graczy. Reszta będzie w „ich sieciach” wspierając głównych operatorów. Można czekać i powoli rosnąć organicznie lub jak Luxmed agresywnie przejmować kolejne podmioty. Dość ciekawy jest też fakt, iż sieć własna Luxmedu uzupełniana jest przez partnerów stowarzyszonych. Występują oni w szczególności w mniejszych miejscowościach, gdzie placówka Luxmedu byłaby zbyt droga.

Żeby nie było zbyt różowo trzeba wspomnieć o 2 rzeczach, które nadal słabo działają. Pierwsza z nich to kwestia niedostosowania liczby dostępnych wizyt do liczby abonamentów co wydłuża znacząco czas oczekiwania na daną wizytę co może doprowadzić do utraty klientów. Druga to słabe wykorzystanie czasu lekarzy. Lekarze nadal piszą 2 palcami i dodatkowo rzadko mają asystenta nie-lekarza, który skraca czas trwania wizyty.

Page 10: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Zara i Reserved odniosły sukces?

Zarządzanie kolekcją

Mnogość marek

Skala działalności

Outsourcing produkcji

Planowanie

Zarządzanie sklepami

Page 11: 5 kolejnych ciekawych modeli biznesu - case study

Dlaczego Zara odniosła sukces - opis Porozmawiamy o sukcesie wielkich koncernów modowych takich jak LPP (właściciel Reserved, Cropp Town, House, Mohito, Home & You) i Inditex

(Zara, Pull&Bear, Bershka, Stradivarius, Oysho i Zara Home, Massimo Dutti). Obie mają podobne modele, więc będziemy o nich mówić razem.

„Zarządzanie kolekcją”. Po pierwsze LPP i Inditex wiedzą w co ubierać ludzi. Mają dostęp do najlepszych projektantów ale umieją bardzo dobrze odgadnąć co będzie się sprzedawało a co nie. LPP miało wpadkę de facto tylko z jedną kolekcją zimową, która położyła ich wynik. Pozostałe firmy w Polsce, które zaczynały w tym samym czasie co LPP poległy właśnie na umiejętności budowanie sprzedawalnej kolekcji. Inditex jest też liderem w skracaniu życia kolekcji i produkcji krótkoseryjnej. Obie firmy (Inditex w większym, LPP w mniejszym stopniu) wprowadziły większa ilość sezonów (nie ma już tylko kolekcji zimowej i kolekcji letniej). Co chwilę pojawiający się nowinki by zachęcić klienta do częstszego odwiedzania sklepów w poszukiwaniu nowinek. Celem pośrednim jest oduczenie klientów od czekania na wyprzedaże – krótkie serię szybciej się kończą.

„Mnogość marek”. Obie firmy natworzyły mnóstwo marek, które są skierowane do różnych segmentów. Celem jest zagospodarowanie całego rynku w oparciu o ich know-how oraz niepozostawianie wolnej przestrzeni konkurentom. Kupienie przez LPP marki House było przykładem tego typu podejścia – mimo posiadania marki adresującej podobny segment (Cropp Town) kupiła House by zdusić w zarodku konkurencję, która mogłaby zacząć wchodzić w nowe segmenty. Kolejny przykład to stworzenie marki ReKids czy Mohito kierowanych do innych segmentów niż sztandarowe marki LPP.

„Skala działalności”. W sprzedaży detalicznej ma to bardzo wymierne korzyści – kupujecie taniej od dostawców oraz wynajmujecie po super niskiej cenie przestrzeń handlową. Każde centrum handlowe jest w dużej mierze budowane pod Was. Mnogość marek pomaga w osiągnięciu pożądanej skali działalności

„Outsourcing produkcji”. Obie spółki nie produkują odzieży. Znają się na budowaniu kolekcji, marketingu i sprzedaży, ale nie starają się produkować i dobrze �. Inditex ma trochę odmienną strategię. LPP robi prawie wszystko na dalekim wschodzie. Inditex mimo wszystko dość dużo produkcji lokuje w Europie i Północnej Afryce by być w stanie szybko reagować na wyniki sprzedażowe.

„Planowanie”. Planowanie w tego typu firmach jest kluczowe – oznacza to określenie ile jakich ubrań, z jakiej marki, kiedy ma trafić do danego sklepu. Przy międzynarodowym charakterze obu spółek, mnogości podmiotów i krajów staje się to być arcytrudne. Jeśli nie dojedzie produkt na czas starty z tytułu braku sprzedaży są ogromne.

„Zarządzanie sklepami”. Ostatni czynnik sukcesu to umiejętność wygenerowania jak największych zysków z metra kwadratowego sklepu. Dla nieprawnego oka to sterta ciuchów ale sklepy LPP i Inditex są tak zaprojektowane by kusić klienta i zachęcać do dodatkowej sprzedaż. Parę trików to: robienie zestawów tak by klient łatwo wiedział co z czym się nosi, sterta dodatków blisko kas , stoły po środku sklepu z towarem do wertowania, odpowiednie ułożenie poszczególnych grup produktów, wystrój i muzyka dostosowane do grupy docelowej. Zarządzanie sklepem to też odpowiednie zarządzanie pracownikami sklepu (to jeden z większych pozycji kosztowych).