25 Dni870 Kilometrów∞ - ilość wrażeń10 - tki poznanych ludzi

Przedsięwzięcie, wydawałoby się, nie do zrealizowaniaw przyjętych przeze mnie założeniach, udało się nam wspólnie zrealizować i osiągnąć na dodatek niewielki sukces.

START

META

Motywy

Wróciłem z tej Wiślanej eskapady odmienionyPrzedsięwzięcie, wydawałoby się nie do zrealizowania w przyjętych przeze mnie założeniach udało się nam wspólnie zrealizować i osiągnąć na dodatek niewielki sukces

Za pomoc w przygotowaniu i realizacji tego "szalonego” pomysłu jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję.

Dla pięknych Pań Dla przystojnych Panów

Czy jest ktoś wśród was ktoś, kto w głębi ducha nie wierzy w krasnoludki?

Wioska Skrzatów w zatoce Omułków Jadalnych

Pytałem i pytam o to każde nowo poznane dziecko. Dlaczego pytam Was. Dla mnie jest to test wyobraźni i wiary w marzenia.

Trudno jest słowami przekazać to co czułem i czujęKomunikacja między ludźmi to trudna sprawa. Postanowiłem przekazać to wszystko za pomocąfotografii. Przywiozłem ich z tej wyprawy kilka tysięcy. Nie są doskonałe, obrazują jednak koloryt i klimat całego przedsięwzięcia.

Nawet boska istota zamknięta w złotej klatce nie wydaje się być szczęśliwą

Wiślany bożek w sieci trzciny i wikliny

My natomiast za wszelką cenę usiłujemy się w takiej klatce zamknąć.

Miałem Wam przekazać moje osobiste refleksje dotyczące realizacji Anbierady2012

Rzeka po horyzont

Cele i założenia całego przedsięwzięcia zostały w całości zrealizowane. Jestem zaskoczony i prawdę mówiąc trochę przerażony efektami spływu. Ciągle podejmujępróby uporządkowania, "uczesania” przyczyn i skutków mojego pomysłu.

Plany na przyszłość ?!Wisła raz jeszcze? Wybrzeże Bałtyku? A może Szwecja ?

Każdy z nas powinien w sobie stworzyć i pielęgnować "Piotrusia Pana”

Bożek wiślanej lachy

Gdy byłem małym chłopcem pragnąłem latać

Tak wolny i swobodny jak ja

Jeżeli w dzieciństwie, ktoś z was nie połamał największego w domu parasola, skacząc z najwyższego dostępnego miejsca w mieszkaniu, to niech zrobi to teraz. Usiadłem w szybowcu i zacząłem latać, kiedy tylko ukończyłem szesnaście lat, bo wcześniej było to niemożliwe.

Kiedy zetknąłem się z żaglami, marzyłem o samotnym rejsie dookoła świata.

Ja, Jerzowiec, woda, wiatr i słońce

Urzeczywistniłem marzenie realizując ten spływ. Dzisiaj samotny rejs dookoła świata to dziecinna zabawa - dajcie mi odpowiedni jacht, dajcie mi odpowiednie wyposażenie i zaopatrzenie, a ja jestem gotów to zadanie wykonać i nie tylko to.Spróbujcie jednak wykonać to zadanie eliminując z założenia słowo dajcie!!

Obudźcie swojego Piotrusia Pana, próbujcie realizować swoje marzenia

Ja i moja Łódka – Nasz srebrny ślad

Niech każdy z was zostawi za sobą „srebrny ślad”. Zatrzymajcie sie czasem w biegu codziennych zajęć , zastanówcie się, czy chcecie mieć , czy być. Nie wszyscy bogaci w dobra materialne są szczęśliwymi ludźmi i nie wszyscy biedacy są nieszczęśliwi.Na szczęście to tak nie działa.

Człowiek jest wart tyle ile może dać innym

Niebo i woda

Uff!! i to by było na tyle w tym temacie. Wyszło jak niedzielne kazanie księdza proboszcza.Na koniec powinno być - a teraz jedzcie i pijcie.