2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG),...

40
1 Dłonie i Słowo Dłonie i Słowo Kwartalnik Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym Ustawa o języku migowym Jednostka w Łodzi O Zarządzie TPG s. 4 s. 18 s. 21 2012 rok

Transcript of 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG),...

Page 1: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

1 Dłonie i SłowoDłonie i SłowoKwartalnik TowarzystwaPomocy Głuchoniewidomym

Ustawa o języku migowym

Jednostka w Łodzi

O Zarządzie TPG

s. 4

s. 18

s. 21

2012 rok

Page 2: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Spis treściList od redakcji 3Elżbieta Gubernator-SyposzPierwsza ustawa o tłumaczach-przewodnikach 4Marta LempartTłumacz-przewodnik – kto to taki? 10Joanna Celmer-DomańskaO projekcie 15Jednostka w Łodzi 18Stanisław WójtowiczBogactwo w różnorodności, czyli rzecz o obecnym Zarządzie TPG 21Grzegorz KozłowskiJak dbać o lodówkę 32LisiczkaKronika wydarzeń 35 Bożena Więckowska

Publikacja dofi nansowana przezPaństwowy Fundusz RehabilitacjiOsób Niepełnosprawnych.

Nr 1 (66) / 2012 rok XVIIISSN 1427-3128nakład: 1500 egz. + 150 brajl

Wydawca:

ul. Deotymy 41 | 01-441 Warszawatel./faks: 22 635 69 70 www.tpg.org.pl [email protected]

Dłonie i SłowoDłonie i SłowoKwartalnik TowarzystwaPomocy Głuchoniewidomym

Page 3: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

od redakcjiDrodzy Czytelnicy,

pragnę Wam przekazać, że dzięki dofi nansowaniu ze środków PFRON stał się możliwy dalszy druk kwartalnika „Dłonie i Słowo”. Pierwszy numer tego roku porusza wiele różnych tematów.W roku 2012 Sejm uchwalił Ustawę o języku migowym i innych środkach komunikowania się. Po raz pierwszy w polskim prawo-dawstwie użyto terminu „osoby głuchoniewidome”. Poczytajmy, jakie korzyści i znaczenie ma ta ustawa dla naszego środowiska.Jedną z ważnych form pomocy osobom głuchoniewidomym są usługi tłumaczy-przewodników. Odpowiednio przeszkoleni, udzielają wszelkiego wsparcia osobom głuchoniewidomym: umożliwiają samodzielne poruszanie się, załatwianie różnych spraw na mieście i w urzędzie, pomagają, ale nie wyręczają. O tym przeczytamy w nowej rubryce: „tłumacz-przewodnik”.Zarząd TPG reprezentuje Towarzystwo w urzędach i instytucjach,walczy o prawa i wsparcie dla całego środowiska osób głucho-niewidomych. Słusznym więc się staje przybliżenie w rubryce „w Towarzystwie” sylwetek poszczególnych członków Zarządu. W niniejszym numerze znajdziemy też relację osoby głucho-niewidomej, która w ciekawy sposób przedstawia działalność jednostki wojewódzkiej TPG w Łodzi.Kończąc, chcę zwrócić uwagę Państwa na okładkę naszego czasopisma, która przedstawia osoby posługujące się językiem migowym i alfabetem Lorma. Są to fotografi e, które zwyciężyły w konkursie fotografi cznym ogłoszonym na profi lu TPG na Facebooku. Laureatom tego konkursu serdecznie gratulujemy! Życzę miłej lektury.

Elżbieta Gubernator-Syposzredaktor naczelna

3DiSDiS 3

Page 4: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

temat numeru

Pierwsza ustawa o tłumaczach-przewodnikachW kwietniu tego roku weszła w życie ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o języku migowym i innych środkach komunikowania się. Jest to ustawa ważna nie tylko dla osób głuchych, korzystających z pomocy tłumaczy języka migowego, ale i dla osób głuchoniewidomych, po-trzebujących wsparcia tłumacza-przewodnika.

Ustawa o języku migowym i innych środkach komunikowania się jest pierwszą w Polsce ustawą, w której pojawia się wyrażenie „osoba głuchoniewidoma”. Niestety, nie oznacza to, że głucho-ślepota została uznana za odrębną niepełnosprawność, że mamy wreszcie nasz odrębny kod 13-G, o który Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym walczy od lat. Nadal nie będzie można mieć orzeczenia jako osoba głuchoniewidoma. Jednak po raz pierwszy osoby głuchoniewidome zostały w ważnym akcie prawnym uznane za istniejące i potrzebujące określonego, szczególnego wsparcia, innego niż osoby tylko głuche lub tylko niewidome. To wielki sukces środowiska osób głuchoniewidomych – dostrzeżono nas i usłyszano.

Mamy tłumaczy-przewodników

Także po raz pierwszy w przepisach ustawy wskazano na tak istotnych dla środowiska osób głuchoniewidomych tłumaczy-

4 DiS

Page 5: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

5DiS

przewodników. W niektórych miejscach w ustawie są oni nazwani „tłumaczami SKOGN” (Systemów Komunikowania się Osób GłuchoNiewidomych), ale trzeba pamiętać, że pod tą dziwaczną nazwą kryją się tak naprawdę nasi tłumacze-przewodnicy. Ustawa uznaje i potwierdza, że tłumacze-przewodnicy są osobom głuchoniewidomym bardzo potrzebni.

Uprawnienie do wsparcia tłumacza-przewodnika

Najważniejszym prawem wynikającym z ustawy dla osób głucho-niewidomych jest prawo do bezpłatnego wsparcia ze strony tłumacza-przewodnika w kontakcie z urzędem – powiatowym centrum pomocy rodzinie, miejskim ośrodkiem pomocy społecznej, powiatowym urzędem pracy, ale też urzędem miasta, biurem paszportowym i każdym innym organem administracji, w którym mamy sprawę do załatwienia.

Aby skorzystać z pośrednictwa tłumacza-przewodnika, trzeba powiadomić o tym urząd (np. mailem, faksem) 3 dni przed dniem, w którym planuje się załatwiać sprawę. Urząd ma obowiązek wybrać tłumacza z rejestru tłumaczy, który będzie prowadzić wojewoda. Za usługę tłumacza płaci urząd ze środków powiatu, na terenie którego mieszka osoba głuchoniewidoma, więc ta usługa jest bezpłatna.

W przypadku osób głuchoniewidomych, ze względu na bliski kontakt fi zyczny, znaczenie ma płeć tłumacza-przewodnika oraz różnica wzrostu między nim a osobą głuchoniewidomą. W zależności od tego, który zmysł dana osoba głuchoniewidoma zachowała choćby szczątkowo (co oznacza, że ten zmysł jest jej bardziej przy-datny), osoba ta będzie potrzebowała tłumacza-przewodnika wyspecjalizowanego w obsłudze opierającej się bardziej na reszt-kach wzroku lub bardziej na resztkach słuchu (trzeba pamiętać, że uszkodzenia wzroku i słuchu wiążą się ze specyfi cznymi

Page 6: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

sposobami kompensacji). Takich informacji niestety w rejestrze wojewody urzędnicy nie znajdą. Na szczęście w ustawie o języku migowym nie zakazano osobie głuchoniewidomej wskazywania konkretnego tłumacza (z rejestru), który posługuje się odpowied-nimi umiejętnościami jako tłumacz-przewodnik i do którego osoba głuchoniewidoma ma zaufanie. Warto więc z tej możli-wości korzystać, wskazując w zgłoszeniu imię i nazwisko tłumacza, który najbardziej nam odpowiada. Trzeba się jednak liczyć z tym, że ostatecznie decyduje urząd.

Żeby skorzystać z tego uprawnienia, trzeba mieć orzeczenie o stopniu niepełnosprawności.

Prawo do wsparcia ze strony osoby przybranej

Ustawa mówi też o tym, że załatwiając sprawę nie tylko w urzędzie, ale i w szpitalu, przychodni, na policji, w straży miejskiej i w innych miejscach, gdzie zwracamy się o pomoc do służb ratowniczo–interwencyjnych, osoba głuchoniewidoma może korzystać z pomocy tzw. osoby przybranej – pośredniczącego w kontakcie członka rodziny lub innej zaufanej osoby, przy czym musi to być osoba powyżej 16. roku życia. Zamiaru przyjścia z taką osobą nie trzeba nigdzie zgłaszać.

Taka osoba przybrana ma prawo uczestniczyć we wszystkich czynnościach przy załatwianiu sprawy – oznacza to, że lekarz czy policjant nie może domagać się, aby osoba przybrana wyszła na czas badania czy przesłuchania, a próba „wyproszenia” jej przez specjalistę czy funkcjonariusza będzie złamaniem przepisów ustawy.

Ułatwiony kontakt z urzędem i szkołą

Dodatkowo, ustawa zawiera katalog środków wspierania komunikowania się, które osobom głuchym i głuchoniewidomym

6 DiS

Page 7: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

mają ułatwić załatwienie sprawy w urzędzie bez konieczności przychodzenia do niego. Katalog ten obejmuje komunikatory internetowe, sms-y, e-maile, faksy i strony WWW.

Wszystkie osoby głuche i głuchoniewidome mają prawo żądać od urzędu przekazania dokumentów związanych z załatwianą w urzędzie sprawą w formie dostępnej. Oznacza to, że można żądać tych dokumentów w wersji migowej – np. nagrania tłumaczenia na nośniku elektronicznym lub przekazania na miejscu w urzędzie z pomocą tłumacza-przewodnika.

Bardzo ważnym uprawnieniem jest uprawnienie przyznane głuchoniewidomym rodzicom – mają oni prawo do żądania usługi tłumacza w kontaktach ze szkołą, do której uczęszcza ich dziecko.

Rozwój i upowszechnianie technik wspierania osób głuchoniewidomych

Obowiązkiem PFRON będzie fi nansowanie szkoleń w zakresie m.in. technik wspierania osób głuchoniewidomych. Osobami uprawnionymi do pobierania takiej nauki będą osoby głuchoniewidome, ich rodziny, a także wszyscy, którzy mają z nimi stały lub bezpośredni kontakt. Mogą to być zatem tłumacze, nauczyciele, pracownicy urzędów, lekarze, pielęgniar-ki, itd.

Możemy więc liczyć na upowszechnienie choćby podstawowej znajomości technik wspierania osób głuchoniewidomych w administracji publicznej, służbach ratowniczo-interwencyjnych i placówkach ochrony zdrowia – tak aby pierwszy kontakt, pogłębiony ewentualnie przez udział profesjonalnego tłumacza, był dla osób głuchoniewidomych jak najbardziej przyjazny, a ich obecność i samoreprezentowanie się w kontaktach z instytucjami stały się normą.

7DiS

Page 8: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Język migowy i środowisko osób głuchych w ustawie

Nie należy zapominać o tym, że ustawa dotyczy przede wszystkim języka migowego, dając osobom głuchym prawo do tłumacza języka migowego oraz wszystkie inne uprawnienia, jakie mają też osoby głuchoniewidome. Uznaje też istnienie zarówno Systemu Językowo–Migowego (SJM), jak i Polskiego Języka Migowego (PJM), co jest bardzo ważne dla środowiska osób głuchych.

Ustawa zakłada także utworzenie Rady Języka Migowego, która ma się składać z przedstawicieli środowiska osób głuchych, ale też i głuchoniewidomych, specjalistów zajmujących się problematyką języka migowego i technik wspierania osób głuchoniewidomych, oraz urzędników z kilku ministerstw i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Środowisko osób głuchoniewidomych będzie więc w niej miało swoich reprezentantów.

Rada Języka Migowego ma promować i upowszechniać użycie języka migowego i technik wspierania osób głuchoniewidomych oraz monitorować wdrażanie ustawy.

W jedności siła

W pracach legislacyjnych nad ustawą intensywnie uczestniczyła szeroka koalicja obywatelska na rzecz dobrej ustawy o języku migowym. Znalazły się w niej: Organizacja Niesłyszących Słabosłyszących Internautów (ONSI), Polski Związek Głuchych (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR), Fundacja Promocji Kultury Głuchych KOKON, Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych Akademii Górniczo-Hutniczej, Instytut Polskiego Języka Migowego, Stowarzyszenie Tłumaczy Polskiego Języka Migowego oraz Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych. Organizacje te wykonały wielką pracę, a kompromisy i przyjaźnie zawarte przy pracy nad ustawą procentują do dziś.

8 DiS

Page 9: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Czego brakuje, na co czekamy

Ustawa o języku migowym i innych środkach komunikowania się niestety nie obejmuje zagadnień oświaty i szkolnictwa wyższego, służby zdrowia, kultury, wymiaru sprawiedliwości i innych, równie ważnych spraw. Zgodnie z Konwencją ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych trzeba będzie jeszcze stworzyć lub zmienić bardzo wiele przepisów, aby zapewnić osobom głuchym i głuchoniewidomym pełne prawa w życiu społecznym. W chwili obecnej trwają prace nad ratyfi kacją Konwencji przez Polskę.

Administracja publiczna jest więc pierwszym podmiotem wdrażającym przynajmniej część Konwencji ONZ w odniesieniu do szczególnych uprawnień osób głuchoniewidomych. Oby na tym się nie skończyło – jeszcze wiele jest do zrobienia w innych, bardzo ważnych sferach, chociażby takich, jak orzekanie o niepełno-sprawności, gdzie nadal osób głuchoniewidomych ani nie widać,ani nie słychać.

Marta Lempartprawniczka i wiceprzewodnicząca Zarządu TPG

legislatorka koalicji na rzecz dobrej ustawy o języku migowym

Przypominamy, że DiS ukazuje się także w wersji elektronicznej: w formacie tekstowym, dźwiękowym oraz w tłumaczeniu na język migowy. Mogą ją Państwo znaleźć na stronie www.tpg.org.pl/dis.

W zakładce zawierającej powyższy artykuł zamieściliśmy treść Ustawy o języku migowym i innych środkach komunikowania się.

Page 10: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Tłumacz-przewodnik – kto to taki?Wychodząc naprzeciw ustawie o języku migowym, postanowiliśmy zająć się w tym roku standardami pracy tłumaczy-przewodników (ustawowych tłumaczy SKOGN). Ruszamy w związku z tym z nową rubryką. W tym numerze odpowiedź na pytanie: kim jest tłumacz-przewodnik i jaka jest jego rola w życiu osób głuchoniewidomych.

„Moi przyjaciele stworzyli historię mego życia. Moje ograniczenia na tysiąc różnych sposobów przekształcali we wspaniałe zasługi i sprawili, że mogę kroczyć pogodnie i szczęśliwie w cieniu tego, co mi brakuje.” Helen Keller (1880-1968)

Kim jest tłumacz-przewodnik?

Istnieje wiele określeń opisujących rolę, jaką powinien pełnić tłumacz-przewodnik. Najczęściej mówi się, że powinien być obiektywnym profesjonalistą, towarzyszem, cieniem, przekaź-nikiem, oczami i uszami osoby głuchoniewidomej, oknem na świat, pomocnikiem. Jednak często jego rola to coś więcej. Po latach współpracy i znajomości z osobą głuchoniewidomą może stać się jej przyjacielem, powiernikiem i doradcą. Czasem żartobliwie opisuje się go określeniami zaczerpniętymi z fi zyki: „prawdziwy przewodnik” (doświadczony, zaangażowany, z powołania), „półprzewodnik” (młody, uczący się, dopiero nabierający doświad-

tłumacz-przewodnik

10 DiS

Page 11: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

czenia) lub „opornik” (słaby, niekompetentny i niewyciągający wniosków z własnych doświadczeń).

Tłumacz-przewodnik jako rola społeczna i zawodowa występuje tylko w kontekście osób głuchoniewidomych. Tłumacz języka migowego jest przypisany do pomocy osobom niesłyszącym, przewodnik – osobom niewidomym. Istnieją jednak ludzie o sprzężonej niepełnosprawności słuchowo-wzrokowej, których potrzeby wymagają połączenia dwóch powyższych opcji w osobie tłumacza-przewodnika.

Według defi nicji zawartej w Statucie Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym: „Osoba głuchoniewidoma to osoba, u której występuje jednoczesne uszkodzenie słuchu i uszkodzenie wzroku, których sprzężenie powoduje, że osoba ta napotyka specyfi czne trudności w wykonywaniu czynności życiowych (odmienne od spowodowanych samą głuchotą lub samą ślepotą), szczególnie w poruszaniu się, dostępie do informacji i w komunikowaniu się”.1 W powyższej defi nicji zawarte są obszary, w których osobom głuchoniewidomym niezbędna jest czyjaś pomoc. Większości osób niepełnosprawnych w życiu codziennym i zawodowym pomaga rodzina. Jednak są również osoby samotne lub takie, które nie mogą lub nie chcą liczyć na stałą pomoc bliskich z różnych powodów, np. braku czasu lub nadopiekuńczości rodziny. Poza tym korzystanie ze stałej pomocy osób najbliższych prowadzi w końcu do izolacji od dalszego otoczenia.2 W domach osób niepełno-sprawnych toczy się normalne życie, wypełnione pracą, szkołą, obowiązkami, dlatego też rodzina nie ma możliwości poświęcać osobie głuchoniewidomej tyle czasu, ile wymagałoby jej wsparcie w codziennych działaniach. Także mimo całej miłości i zaan-gażowania rodziny często potrzebna jest pomoc osoby trzeciej.

1 Statut Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym2 Kalinowski W., „Moje spotkania z głuchoniewidomymi”, maszynopis

11DiS

Page 12: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Aby osoba głuchoniewidoma mogła „wyjść ze swoich czterech ścian”, sama o sobie decydować, uwierzyć w siebie, rozwijać swoje zainteresowania, uczestniczyć w życiu za-wodowym, społecznym i kulturalnym, powinna móc uzyskać wsparcie zarówno psychiczne, jak i fi zyczne. Poziom i ilość tego wsparcia zależą od indywidual-nych potrzeb, możliwości i aktywności osoby głucho-niewidomej.

Pomoc tłumacza-przewodnika powinna być profesjonalna, ukierunkowana na konkretne cele, nieingerująca w decyzje i działania osób głuchoniewidomych. Powinna być jedynie „poręczą”, o której wiemy, że jest obok, i której można się w danym momencie chwycić, aby zrealizować swoje plany. Co ważne, tłumacz-przewodnik z założenia nie powinien pełnić roli opiekuna, wyręczać osoby głuchoniewidomej, decydować za nią. Powinien tylko umożliwiać jej samodzielne załatwienie konkretnych spraw i uczestniczenie w wydarzeniach życia społecznego, pomimo obiektywnych trudności, wynikających z niepełnosprawności wzroku i słuchu. W ten sposób wzrasta poczucie własnej wartości osoby głuchoniewidomej, ma ona świadomość wpływu na własne życie i staje się osobą samodzielną, zarówno w działaniu, jak i myśleniu. To powoduje, że może godnie żyć i rozwijać się na równi z osobami pełnosprawnymi.

Pomoc tłumacza-przewodnika

w praktyce

12 DiS

Page 13: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

13DiS

Rola tłumacza-przewodnika

I tu dochodzimy do bardziej szczegółowego opisu funkcji, jaką pełni asystent osoby głuchoniewidomej, zwany tłumaczem-przewodnikiem.

Tłumacz-przewodnik osoby głuchoniewidomej3 to osoba znająca specyfi kę i problemy wynikające z głuchoślepoty, wyszkolona w zakresie alternatywnych metod porozumiewania się i porusza-nia z ludźmi głuchoniewidomymi. Dzięki jej pomocy mogą onidotrzeć w pożądane miejsce oraz sprawnie i efektywnie załatwić swoje sprawy, np.: dotrzeć do urzędu i bez problemu porozumieć się z urzędnikiem, z lekarzem w przychodni, ekspedientem w sklepie, itd.

Do zadań tłumacza-przewodnika należy4:

• ułatwianie porozumiewania się z otoczeniem, czyli przekazywa-nie w dostępny dla osoby głuchoniewidomej sposób wypowiedzi jej rozmówcy i odwrotnie,

• opisywanie otoczenia i sytuacji, w jakiej się osoba głucho-niewidoma znajduje, aby mogła orientować się, gdzie jest i co się wokół niej dzieje,

• ułatwianie dojścia do określonych miejsc w przestrzeni.

Podsumowując: za pracę tłumacza-przewodnika uznaje się pomoc osobom głuchoniewidomym w takich sytuacjach społecznych, które wymagają zarówno działań „przewodzących”, jak i „tłumaczących”, umożliwiających tej osobie bezproblemowy kontakt z otoczeniem. Wspomniane sytuacje społeczne obejmują na przykład:

• wyjścia do urzędu, lekarza, sklepu, itp.

• udział w konferencjach, spotkaniach klubowych, szkoleniach, itp.

3 http://tpg.org.pl/jak-dzialamy/uslugi-tlumaczy-przewodnikow/4 Łuczak K., Tarnacka M., „To tacy ludzie są na świecie? Formy wsparcia osób głuchoniewidomych”, wyd. Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Warszawa 2011

Page 14: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

• udział w zajęciach szkolnych i w pracy

• udział w wycieczkach, wydarzeniach kulturalnych, itp.

Jak różni są ludzie, tak różne są ich możliwości, predyspozycje, motywacje. To samo dotyczy tłumaczy-przewodników. To, jakim dana osoba będzie tłumaczem-przewodnikiem, zależy od kilku czynników, m.in.: od poziomu wiedzy i umiejętności nabywanych na specjalistycznym kursie, predyspozycji indywidualnych do pracyz osobami głuchoniewidomymi oraz od doświadczenia i intuicji.

Tłumacz-przewodnik w TPG

Usługi tłumaczy-przewodników to jedna z najbardziej charakterystycznych form wsparcia osób głuchoniewidomych, występująca tylko w TPG, które również jako jedyne prowadzi specjalistyczne szkolenia dla przyszłych tłumaczy-przewodników.

Osoby z jednoczesnym uszkodzeniem słuchu i wzroku z usług tych mogą korzystać bezpłatnie. Zgłaszają w biurze TPG zapotrzebowanie na pomoc w konkretnym zadaniu, a koordynator przydziela im odpowiednią osobę. We wszystkich regionalnych placówkach, czyli jednostkach wojewódzkich TPG, działają wykwalifi kowani tłumacze-przewodnicy, lecz różna jest dostępność i możliwość fi nansowania ich usług. Organizacja poprzez aktywne działania lobbingowe stara się, aby tłumacz-przewodnik był prawnie umocowanym zawodem, na równi z asystentem osoby niepełnosprawnej. Dzięki temu te specjalistyczne usługi stałyby się bardziej dostępne, a co za tym idzie, mogłyby znacznie poprawić komfort życia osób głuchoniewidomych.

Joanna Celmer-Domańskainstruktor rehabilitacji podstawowej i orientacji przestrzennej

instruktor szkoleń tłumaczy-przewodników

14 DiS

Page 15: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

weź sprawy swoje ręce…

O projekcieDo końca tego roku największym projektem realizowa-nym przez TPG będzie nadal „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy II – Weź sprawy w swoje ręce.”. Niezależnie więc od tego, czy Państwo z tego projektu korzystają czy nie – na pewno mają Państwo do czynienia z osobami, które są z nim związane. Warto więc wiedzieć, co się w projekcie aktualnie dzieje.

Rekrutacja – zamknięta!

Według założeń do projektu miało się przyłączyć 600 osób głuchoniewidomych oraz 600 członków i członkiń ich rodzin. Te liczby w 2010 r. wydawały się kosmicznie wielkie i niebywale trudne do zrealizowania! Tym bardziej, że benefi cjentami projektu mogły zostać tylko kobiety w wieku 16-60 lat oraz mężczyźni – 16-65.

Dotarcie do tak dużej liczby osób nie było zadaniem łatwym, ale zaprocentowało przy tym wieloletnie doświadczenie TPG w poszukiwaniu osób głuchoniewidomych oraz zaangażowanie i wsparcie wielu ludzi dobrej woli. W efekcie z projektu korzystają 633 osoby głuchoniewidome z różnych części Polski (273 kobiety i 360 mężczyzn) oraz 655 osób z ich najbliższego otoczenia (440 kobiet i 215 mężczyzn). Chyba każdy z Państwa, kto spotyka się w regionalnym Klubie Głuchoniewidomych, poczuł w ostatnim czasie przypływ „świeżej krwi”?

Z końcem czerwca rekrutacja do projektu została zamknięta.

15% środków na realizację projektu pochodzi z budżetu PFRON

Projekt współfi nansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Page 16: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Zatrudnienie

Głównym celem projektu jest oczywiście aktywizacja zawodowa jego uczestników i uczestniczek. Zakładano, że dzięki projektowe-mu wsparciu zatrudnienie znajdzie 80 osób. Jednym z największych osiągnięć jest fakt, że pracę rozpoczęło aż 145 osób (59 kobiet, 86 mężczyzn)!

Warto też wspomnieć, że dzięki pomocy naszych specjalistów naukę rozpoczęło lub kontynuowało w tym czasie 170 osób (79 kobiet i 91 mężczyzn), a 43 osoby (17 kobiet i 26 mężczyzn) otrzymały dofi nansowanie do szkoleń, które same dla siebie wybrały.

Te imponujące liczby, za którymi kryje się wiele pięknych historii, to w dużej mierze zasługa trenerek pracy. Uczestnicy i uczestniczki projektu bardzo docenili ich usługi – okazało się, że taka forma wsparcia najlepiej odpowiada na potrzeby naszego środowiska.

Co teraz w projekcie?

Ci, którzy do projektu się przyłączyli, do końca listopada będą mogli korzystać ze wsparcia. Będą mogli uzyskać pomoc różnego rodzaju specjalistów oraz trenerek pracy. Będą się też nadal odbywały spotkania grupowe w regionach dla benefi cjentów i benefi cjentek oraz dla członków i członkiń ich rodzin. Przed nami także 2 tury warsztatów aktywizacji zawodowej w Bydgoszczy.

O wszystkie te wydarzenia warto pytać koordynatorów i koordyna-torki regionalne, czyli Andrzeja Ciechowskiego, Anitę Bednarczyk (Nietupską), Mateusza Kotnowskiego, Marcina Dziółkę oraz Martę Gawryluk (Kamer) oraz śledzić stronę internetową poświęconą projektowi: www.mojapraca.org.pl

Przypominamy, że każda osoba, która bierze udział w projekcie ma też szansę wygrać nagrody rzeczowe. Ma to związek z kon-kursem „Więcej niż raz” (informacje na stronie obok).

16 DiS

Page 17: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),
Page 18: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

z regionów

Jednostka w ŁodziPoczątki Łódzkiej Jednostki Wojewódz-kiej TPG wiążą się z Warsztatami Terapii Zajęciowej przy PZG w Łodzi. Przez ostatnich sześć lat jednostka rozrosła się i zmieniła. O tym, jak działa teraz, opowiada pan Stanisław Wójtowicz, który jest z nią związany od samego początku.

Klub Głuchoniewidomych z siedzibą przy ul. Źródłowej w Łodzi zaczął funkcjonować wraz z pojawieniem się w naszym środowisku młodej i sympatycznej studentki, Karoliny. Działalność Klubu i łódzkiej jednostki TPG nabrała wielkiego rozpędu z korzyścią dla osób głucho-niewidomych.

Zaczęło przybywać uczest-ników spotkań i wolon-tariuszy, bez których Klub nie mógłby działać. Mamy tu wielu oddanych wolontariuszy: Monikę, Bartka, Olę, Ewelinę, Martę, Natalię oraz Mateusza – młodego, żywiołowego i sym-patycznego studenta, który jednogłośnie przejął

Spotkania Klubu w Łodzi mniejsze...

18 DiS

Page 19: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

pełnomocnictwo po pani Karolinie (chwała jej za to, że działalność Klubu przekazała w dobre ręce).

Dla naszej jednostki wojewódz-kiej nastały wreszcie dobre dni: zaczęły się wycieczki, spacery, szukanie pracy dla osób głuchoniewidomych, zainteresowano się ich życiem codziennym.

Ruszyły spotkania z różnymi ciekawymi ludźmi, doradcami, takimi jak: koordynator projektu „Wsparcie osób głucho-niewidomych na rynku pracy II – Weź sprawy w swoje ręce.” Przemysław Żydok, pracownica biura i organizatorka wielu imprez i turnusów Bożena Więckowska, rzeźbiarz Mieczysław Syposz, koordynatorka regionalna wspomnianego projektu pani Ula Podsiadło, prawnik Grzegorz Jaroszczyk, doradczyni zawodowa Karolina Leśniewska z Łowicza, pani Małgorzata Białek od pisma brajla, panowie od języka migowego – Dominik Muskała i Michał Garncarek.

Cała działalność naszej regionalnej jednostki Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym, w której wciąż przybywa nowych członków i uczestników, jest zasługą Mateusza Kotnowskiego i osób z jego otoczenia. Chętnie współpracują z Mateuszem, bo daje im on przykład miłości do drugiego człowieka, jak należy pomagać. Umiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi pozwoliła

...i większe z gośćmi z całej Polski.

19DiS

Page 20: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Mateuszowi zostać trenerem pracy, co z kolei umożliwiło mu wykazanie się zdolnościami w tej dziedzinie, tzn. w szukaniu zatrudnienia dla osób głuchoniewidomych. Świetnie wywiązał się ze swego zadania, niejednej osobie pomógł znaleźć pracę. Zatrudnienie dało tym osobom wiele radości, gdyż mogły przebywać wśród ludzi wzajemnie się potrzebujących. Przykładem jestem ja, Stanisław, autor tego artykułu.

Najpierw z pomocą Mateusza bezowocnie szukałem zatrudnienia na różnych giełdach pracy. Dopiero po namowie ze strony pani Uli Podsiadło nauczyłem się pisać i czytać brajlem pod okiem wspaniałej pani profesor Białek. I wreszcie trener pracy Mateusz znalazł mi zatrudnienie jako kontroler jakości w drukarni pana Jakuba i jego wspaniałych pracowników. Tam odnalazłem swoje miejsce i dumny jestem z tego, że nie zawiodłem ludzi, którzy zainwestowali w niepełnosprawnych

Stanisław Wójtowiczczłonek Klubu Głuchoniewidomych w Łodzi

20 DiS

Page 21: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Bogactwo w różno-rodności, czyli rzecz o obecnym Zarządzie TPGLubimy wiedzieć, kim są osoby, które piastują odpowiedzialne funkcje, współuczestniczą w kreowaniu określonej rzeczywistości, współdecydują o sprawach dla nas istotnych. I tak dzieje się zarówno w przypadku polityków kierujących państwem, jak i tych, którzy kierują stowarzyszeniem takim jak TPG. Wychodząc naprzeciw temu zapotrzebowaniu, poprosiliśmy Grzegorza Kozłowskiego, przewodniczącego TPG, żeby przedstawił członków obecnego Zarządu.

Autorytet, ojciec– po prostu „nasz Profesor”

To Bogdan Szczepankowski, wice-przewodniczący. Jeden z założycieli TPG. Od samego początku wchodzi w skład władz Towarzystwa – albo jako członek Komisji

Rewizyjnej, albo jako członek Zarządu. To człowiek iście renesansowy, o którym

można by tomy napisać i jeszcze wszystkiego by nie powiedziano… A tu takie skromne ramy „DiS”…

Przeszło 50 lat pracy tak różnorodnej, w tak wielu miejscach. Niektóre z pól działalności „naszego Profesora” to: kierowanie przez wiele lat ośrodkiem szkolno-wychowawczym przy ul. Łuckiej

w Towarzystwie

21DiS

Page 22: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

w Warszawie (który w tym okresie stał się „kuźnią kadr” nie-słyszących maturzystów), wykładanie na kilku uczelniach wyższych, pełnienie ważnych funkcji we władzach Polskiego Związku Głuchych oraz w innych organizacjach.

Nazwisko Profesora kojarzone jest z Systemem Językowo-Migowym, który Bogdan Szczepankowski stworzył i propaguje. Profesor jest też autorem programów oraz podręczników do na-uczania języka migowego, organizatorem kursów oraz wykładowcą języka migowego na kursach przeznaczonych dla osób z różnorod-nych środowisk, od nauczycieli i urzędników począwszy, a na księżach i klerykach skończywszy. Jako nauczyciel akademicki wypromował 27 magistrów niesłyszących – najwięcej w Polsce.

Warto też wspomnieć, że wielu studentów Profesora praktykowało lub praktykuje jako wolontariusze, a później tłumacze-przewodnicy osób głuchoniewidomych. Niektóre z tych osób napisały pod kierunkiem Profesora i obroniły wartościowe prace magisterskie dotyczące problematyki głuchoślepoty. Niektóre też zdobyły wyróżnienia oraz nagrody w konkursie „Otwarte drzwi”, organizowanym przez PFRON.

Ja jednak osobiście poznałem Profesora gdzie indziej – w studiu telewizyjnym. Było to w połowie lat osiemdziesiątych. Bogdan Szczepankowski współredagował wówczas program telewizyjny dla niesłyszących „W Świecie Ciszy”. Ja zaś współpracowałem wtedy z Polskim Związkiem Niewidomych, który podjął pierwsze w Polsce bardziej systemowe działania na rzecz osób głuchoniewidomych. Mój przełożony zadzwonił do mnie na dwie godziny przed nagraniem programu poświęconego temu tematowi, bo sam nie mógł pojechać do studia i poprosił, bym go zastąpił. To było straszne – nie miałem wszak żadnego doświadczenia w występowaniu przed kamerą, zupełnie nie wiedziałem, o czym

22 DiS

Page 23: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

będę mówił. W studiu spotkałem człowieka spokojnego, zdecydowanego, wyrozumiałego i przekonanego o tym, że na-granie musi się udać. I udało się – bo szybko zapomniałem o nerwowości, bo skupiliśmy się wspólnie na przygotowaniach, a potem nagraniu mojej wypowiedzi.

I tak zaczął się kontakt Bogdana z problematyką głucho-niewidomych, a mój z nim. I trwa do dziś od przeszło ćwierć wieku. W tym czasie wielokrotnie doświadczyłem jego spokoju, zdecydo-wania, wielokrotnie mogłem korzystać z ogromnej życiowej mądrości Profesora, wyrosłej z tylu doświadczeń.

Urzekający jest dystans Profesora do otaczającej go rzeczywistości, umiejętność widzenia spraw, napięć i konfl iktów ponad głowami zantagonizowanych stron. A do tego kilka wydanych tomików wierszy, udział w rajdach samochodowych, kolekcjonowanie aparatów słuchowych (Profesor ma bodaj najliczniejszą kolekcję w kraju). I przy tym wszystkim ani odrobiny pychy czy zarozumiałości. Ważnym drogowskazem dla mnie są cytowane przez Profesora przy różnych okazjach słowa św. Franciszka Salezego, patrona niesłyszących: „Panie, nie dopuszczaj do mnie myśli, że powinienem zawsze i wszędzie wypowiadać się na każdy temat”. Profesor te słowa cytuje w różnych sytuacjach, ale co ważniejsze – konsekwentnie stosuje je w praktyce.

Najważniejsi są wychowankowie

Gdy zastanawiam się nad tym, co naj-bardziej urzeka i fascynuje mnie w Krystynie Klugiewicz, kolejnym członku Zarządu, to dochodzę do wniosku, że jest to jej ogromne serce i zaangażowanie, jakie

23DiS

Page 24: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

ofi arowuje swoim wychowankom. Przez pierwsze 20 lat jej pracy zawodowej były to dzieci niewidome, przez kolejne 20 lat – dzieci głuchoniewidome, uczęszczające do Ośrodka Szkolno--Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych im. L. Braille`a w Bydgoszczy. Krysia była jednym z pierwszych nauczycieli takich dzieci w utworzonym w tym Ośrodku Oddziale dla Dzieci Głuchoniewidomych. A od czasu, gdy przeszła na emeryturę, pomaga swym byłym wychowankom z klas szkolnych albo innym dorosłym niewidomym lub głuchoniewidomym, których uczy orientacji przestrzennej i samodzielnego poruszania się z białą laską. Stara się podtrzymywać kontakt z wychowankami, żyje ich codziennymi radościami i smutkami, uczestniczy w ważnych dla nich uroczystościach osobistych, pomaga tyle, ile może.

To ona długo i konsekwentnie „wierciła dziurę w brzuchu” kolejnym zarządom TPG w latach 90. ubiegłego stulecia, aby myśleć o tym, jak znaleźć pracę dla dorastających wychowanków. I dopięła swego – w roku 2000 temat ten został podjęty, a Krysia czynnie uczestniczyła w procesie zatrudniania kilkorga młodych głuchoniewidomych. Stała się pierwowzorem trenera pracy. I znowu, podobnie jak wtedy, gdy powstawał Oddział dla Dzieci Głuchoniewidomych w Bydgoszczy, przecierała szlak – bo nie miała się na kim wzorować. Musiała sama stworzyć metody pracy i od razu zacząć je wdrażać . I robiła to z powodze-niem, jej wychowankowie bowiem utrzymywali swą pracę przez kilka lat. Jedna z osób pracuje do tej pory w tym samym miejscu, w którym znalazła pracę dzięki staraniom Krysi.

Krysia należy do grona założycieli TPG i niemal przez cały czas wchodziła w skład Zarządu – opuściła tylko jedną kadencję. Jest w pewnym sensie przeciwieństwem profesora Bogdana Szczepankowskiego – on nie tylko kształcił osoby niesłyszące oraz

24 DiS

Page 25: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

specjalistów, ale również angażował się w działania o charakterze systemowym. Krysia zawsze była i nadal jest skupiona na konkret-nym człowieku, stara się mu pomóc niezależnie od tego, czy mieści się to w zakresie jej obowiązków w danym momencie, czy też nie – po prostu serce dyktuje jej to, czym trzeba się zająć, komu i w jaki sposób pomóc. A ona tego serca po prostu słucha i za jego głosem idzie.

Zaczynaliśmy niemal razem

Te słowa dotyczą Małgorzaty Książek– kolejnego członka Zarządu. Można rzec, że poznaliśmy się w czasach prehistorycznych – nie istniało jeszcze TPG, ba, nawet nie istniało ono w planach. Działania na rzecz głuchoniewidomych w Polsce podejmował wówczas Polski Związek Niewidomych – tam organizowano turnusy szkoleniowo-rehabilitacyjne dla osób głuchoniewidomych.

I właśnie podczas drugiego takiego turnusu, w Jadwisinie nad Zalewem Zegrzyńskim, poznałem dwie urocze studentki (siostry bliźniaczki, podobne do siebie jak dwie krople wody): Małgosię i Elę. Studiowały tyfl opedagogikę w Wyższej Szkole Pedagogiki Specjalnej (obecnie APS). Przyjechały uczyć osoby głuchoniewidome orientacji przestrzennej. Spontaniczne, radosne, zaangażowane, łatwo nawiązujące kontakt z drugim człowiekiem, obdarzone wrażliwością na potrzeby ludzi niepełnosprawnych. To wszystko sprawiało, że zyskiwały zaufanie oraz sympatię osób głuchoniewidomych.

25DiS

Page 26: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Po zakończeniu studiów Małgosia zaczęła pracować w dziale tyfl ologicznym ZG PZN, gdzie zajmowała się sprawami osób głuchoniewidomych. Tu kształtowała się nasza współpraca. Oboje, wraz z innymi pionierami pracy z osobami głucho-niewidomymi w Polsce, zdobywaliśmy niezbędną wiedzę oraz umiejętności, wypracowywaliśmy formy pracy. To wtedy pojawiły się plenery rzeźbiarskie dla osób głuchoniewidomych w Orońsku (Małgosia przez kilka lat kierowała niektórymi z plenerów). W tamtym okresie powstał pierwszy, warszawski Klub Głuchoniewidomych – tworzyliśmy go wspólnie z grupą naszych głuchoniewidomych przyjaciół i Małgosia prowadziła przez pierwsze lata jego spotkania. I można by wymienić jeszcze kilka zainicjowanych wówczas form pracy.

Przyjście na świat dwóch synów wyłączyło Małgosię na blisko dziesięć lat z aktywności zawodowej i społecznej. Powróciła jednak. Cechuje ją ogromna dociekliwość – ma żyłkę szperacza, a dzięki bardzo dobrej znajomości języka angielskiego i licznym kontaktom z zagranicznymi specjalistami, pracującymi z osobami głuchoniewidomymi, ma ogromną wiedzę merytoryczną w zakresie problematyki głuchoślepoty. Jej konik to zagadnienia związane z komunikacją osób głuchoniewidomych oraz innych osób

ze sprzężoną niepełnosprawnością. Choć należy do grona członków założycieli TPG,

to w Zarządzie jest debiutantką.

Każdy żołnierz buławę marszałkowską w plecaku nosi

Ta prawda nasuwa mi się zwykle, gdy myślę o Przemysławie Żydoku –

– aktualnym skarbniku TPG. Pojawił się

26 DiS

Page 27: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

w naszym środowisku podczas jednego z pierwszych szkoleń dla tłumaczy-przewodników w Warszawie, jeszcze w końcu lat dziewięćdziesiątych. Studiował archeologię.

Z jego pomocy jako świeżo upieczonego tłumacza-przewodnika skorzystałem po raz pierwszy, gdy musiałem załatwić jakieś sprawy w Stowarzyszeniu Klon/Jawor, działającym na rzecz rozwoju organizacji pozarządowych w naszym kraju. Niby to nieistotny szczegół, jednak z perspektywy czasu wydaje mi się dość znamienny i trochę symboliczny. Potem było kilka lat bezpośredniej pracy Przemka z osobami głuchoniewidomymi w charakterze tłumacza-przewodnika – była to dla niego doskonała okazja do poznania problemów tych ludzi z bliska w bezpośredniej styczności z nimi. To była solidna dawka jakże ważnej, bo praktycz-nej wiedzy na temat osób głuchoniewidomych.

Kolejny ważny, zwrotny moment w naszych relacjach, w naszej współpracy, to pewna noc podczas warsztatów arte-terapeutycznych w Łucznicy, na których Przemek pracował jako tłumacz-przewodnik, a ja przyjechałem odwiedzić uczestników. Snuliśmy marzenia, ale i zastanawialiśmy się praktycznie, jak sprawić, aby TPG wyszło z dość ciasnych, nieco zasklepiałych już ram pewnej rutyny, jak wyjść „do regionów”, jak wykorzystać narzędzie, jakie dawała organizacjom pozarządowym Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, która wówczas zaczynała obowiązywać. Owocem tej nocy były pierwsze szkolenia dla wolontariuszy organizowane w Krakowie i we Wrocławiu oraz późniejsze działania Przemka już po zmianie władz i stylu pracy TPG. Do zmian tych doszło po Walnym Zebraniu w 2004 r. – Przemek wszedł w skład Zarządu i pełnił funkcję jednego z wiceprzewodniczących.

27DiS

Page 28: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Ma predyspozycje oraz wielkie zamiłowanie do porządkowania, systematyzowania nieokiełznanej rzeczywistości, dyscyplinowania wymykających się spod kontroli działań. To ważna cecha, szczegól-nie wówczas, gdy trzeba zapanować nad nadmiernie żywiołowym rozwojem organizacji, gdy trzeba pokierować dużym, skom-plikowanym, wielotorowym projektem, takim jak „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy” – w dwóch edycjach. Ważne jest, aby nie stracić z pola widzenia spraw najważniejszych – spraw ludzi, na których rzecz się pracuje. I tu, myślę, bardzo przydają się Przemkowi doświadczenia tych pierwszych lat bezpośredniej pracy z osobami głuchoniewidomymi. Osobiście nadal bardzo lubię skorzystać od czasu do czasu ze wsparcia Przemka jako tłumacza-przewodnika, a wiem, że i jemu jest to potrzebne, że do tego trochę tęskni…

Przedstawiciel prężnych regionów

Kolejna osoba w Zarządzie to jego sekretarz – Andrzej Ciechowski. Debiutant, jeden z najmłodszych stażem członków TPG, ale dał się już poznać jako świetny, skuteczny organizator – jest koordyna-

torem Makroregionu Północno-Zachodniego (z siedzibą w Gdańsku) w ramach projektu

„Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy II – Weź sprawy w swoje ręce.”. Koordynował

również edycją pilotażową tego projektu.

Poznałem Andrzeja kilka miesięcy przed rozpoczęciem realizacji wspomnianego pilotażu. Przez wiele lat był związany ze Spółdzielnią Niewidomych SINOL w Gdańsku-Oliwie. Spółdzielnia planowała zamknąć Warsztaty Terapii Zajęciowej,

28 DiS

Page 29: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

funkcjonujące w jej ramach, a TPG zdecydowało się przejąć te warsztaty. Miało to stworzyć solidne podstawy do zakorzenienia się oraz działania jednostki pomorskiej Towarzystwa. Andrzej odegrał bardzo pozytywną rolę w tym procesie i – mimo początkowego wahania – dał się namówić na objęcie kierownictwa Makroregionu Północno-Zachodniego, gdy ruszył wspomniany pilotaż projektu systemowego.

Wielkim atutem Andrzeja jest jego ogromne doświadczenie – liczne kontakty wyniesione z wcześniejszego, wieloletniego zaan-gażowania w środowisku niewidomych, znajomość mechanizmów działania lokalnych struktur władz państwowych. To cenny kapitał w sytuacji, gdy coraz więcej środków fi nansowych oraz usług dedykowanych osobom niepełnosprawnym ulega decentralizacji i jest przekazywanych na poziom lokalny. TPG powinno tę tendencję uwzględniać w tworzeniu swojej strategii działania na nadchodzące lata.

Najmłodsza nie musi oznaczać najmniej ważna

Marta Lempart, wiceprzewodnicząca w Zarządzie, legitymuje się najkrótszym stażem, jeśli chodzi o kontakt z naszym środowiskiem – ma też najkrótszy staż członkowski w TPG. Właśnie dlatego zamyka korowód prezentowanych członków Zarządu bieżącej kadencji, ale to bynajmniej nie oznacza, że „wlecze się w ogonie”, że jest nie-widoczna i niepotrzebna.

Przebojowy temperament, upór, wiedza oraz doświadczenie,

29DiS 2929

Page 30: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

a także zaangażowanie w to, co robi, sprawiają, że ma duży wpływ na pracę Zarządu. Ważnym atutem Marty jest praktyczna znajomość prawa, w tym – co szczególnie istotne – mechanizmów stanowienia prawa i jego wdrażania.

I na tym właśnie polu poznałem Martę cztery lata temu. Jako wicedyrektor w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych (BON) zadzwoniła do biura TPG pytając, czy jesteśmy zainteresowani współpracą przy tworzeniu ustawy o języku migowym, a zarazem zapraszając do tej współpracy. Oczywiście skwapliwie z tego zaproszenia skorzystaliśmy.

Miałem możliwość zaangażowania się w działania grupy roboczej, która pracowała nad założeniami do projektu wspomnianej ustawy, a pracami kierowała właśnie Marta. Była to dobra szkoła dochodzenia do kompromisów, wspólnych u-zgodnień, pomimo bardzo nawet dużych początkowo rozbieżności. To między innymi dzięki temu, że Marta działała tak konsekwentnie, polska Ustawa o języku migowym i innych środkach komunikowania się jest najprawdopodobniej jedyną taką ustawą na świecie, która obejmuje także wsparcie osób głuchoniewidomych i zrównuje tłumaczy-przewodników z tłumaczami języka migowego. Z jej pomocą TPG zaczęło też zabiegać o uznanie głuchoślepoty za odrębną niepełno-sprawność w polskim systemie orzekania o niepełnosprawności. I w tych działaniach wiedza oraz doświadczenie Marty okazały się nieocenione. Wykazała się dużą determinacją i nieustępliwością w dążeniu do celu.

Gdy podejmujemy jakieś wspólne działanie, dobrze się uzupełniamy – ja niekiedy łagodzę i ocieplam zbyt ostry i urzędowy ton pism

30 DiS

Page 31: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

przez nią przygotowywanych, ale bywa i odwrotnie – to Marta zwraca mi uwagę na zbyt ostry ton moich wypowiedzi. Dobrze zna specyfi kę funkcjonowania wyższych urzędów, polityków, ta wiedza jest niezbędna wtedy, gdy chcemy lobbować na rzecz korzystnych dla ludzi głuchoniewidomych rozwiązań.

Bogactwo w różnorodności?

Zdaję sobie sprawę, że to, co napisałem o członkach obecnego Zarządu, to jedynie migawki, pewne sygnały ze sporą dozą subiek-tywizmu. O każdej z tych osób z powodzeniem można by napisać artykuł i znacznie więcej. Mam jednak nadzieję, że choć trochę przybliżyłem Wam, Drodzy Czytelnicy, sylwetki tych, którzy w tym momencie kierują działalnością TPG.

To, co jest charakterystyczne, to ogromne zróżnicowanie między nami – tak pod względem wieku, jak i temperamentu, posiadanych kompetencji, doświadczenia a nawet rozproszenia geografi cznego – trzy osoby z Zarządu mieszkają kilkaset kilometrów od stolicy. Czy takie duże zróżnicowanie to dobrodziejstwo czy przekleństwo? Przyszłość pokaże.

Wierzę, że to nasz atut, nasza szansa, aby spożytkować tkwiący w nas potencjał. Kluczem do sukcesu jest to, abyśmy umieli wznosić się ponad nasze różnice oraz umieli i chcieli współpracować dla dobra osób głuchoniewidomych w Polsce.

Grzegorz KozłowskiPrzewodniczący Zarządu TPG

31DiS

Page 32: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

aby żyło się lepiej

Jak dbać o lodówkę

Latem jednym z najważniejszych sprzętów w gospodarstwie domowym jest lodówka. Lisiczka podpowiada więc, jak o nią dbać, by później móc w niej trzymać… np. desery owocowe.

Przed sprzątaniem w lodówce polecam kupić w sklepie AGD pojemniki na żywność. Nie są one drogie, a pomogą w oddzieleniu żywności, co zapobiegnie przechodzeniu zapachów. Dzisiaj wędlinę i sery pakują w sklepach w folię. Trzeba pamiętać, że po przyniesieniu zakupów do domu nie wolno trzymać kiełbaski i serka żółtego w tej foli, bo szybko się zaśmierdnie. Ja wkładam do osobnych pojemników i w ten sposób wędlina i inne produkty nie psują się.

Mycie lodówki

Przed myciem lodówki należy ją oczywiście wyłączyć z prądu. Wyciągamy wszystko z półek oraz z drzwi i zaczynamy od wyjmowania półek. Jeśli półki w lodówce są szklane, to należy je umyć w zlewie zwykłym płynem do naczyń. Po umyciu wycieramy półki dokładnie i zostawiamy, aby jeszcze doschły.

Co do lodówki, to najlepiej do miseczki nalać trochę ciepłej wody z kranu i zwykłego octu (2 – 3 łyżki). W tym roztworze maczamy ściereczkę do naczyń i myjemy dokładnie lodówkę w środku i na zewnątrz. W środku myjemy od góry na dół. Cały bród zgromadzi się wtedy na dnie lodówki i potem łatwo możemy go zebrać ściereczką.

32 DiS

Page 33: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

33DiS

Po umyciu octem, myjemy drugi raz samą wodą, żeby wywabić zapach. Ocet myje dobrze i usuwa bakterie, które zbierają się w lodówce z jedzenia. Kiedy lodówka jest już umyta wodą, wycieramy ją suchą szmatką. Dobre do tego są też ręczniki papierowe, bo świetnie „piją” wodę.

Kiedy już jesteśmy pewni, że lodówka jest czysta i sucha, wkładamy do niej kolejno półki i szufl ady. Oczywiście szufl ady też myjemy tak, jak lodówkę.

Ostatnia faza to układanie na półkach żywności. Najlepiej rzeczy duże i ciężkie, np. kartony z napojami lub puszki, kłaść na dolnej półce lub w szufl adach. Jeśli w lodówce są dwie szufl ady, to dojednej wkładamy np. soki, a do drugiej – konserwy i inne puszki. Potem kolejno układamy pojemniki z żywnością. Można dla lepszej orientacji w lodówce podpisać brajlem pojemnik na wędlinę lub nabiał. Słoiki, np. z majonezem czy musztardą, też lepiej podpisać. Jajka zawsze wkładamy do specjalnego pojemnika w drzwiach lodówki.

Potem włączamy lodówkę i jest już po sprzątaniu. Jeszcze dodatkowo można sobie ustawić odpowiednią temperaturę. Nowoczesne lodówki w zasadzie same to robią, ale jednak warto to kontrolować. Jeśli jest to możliwe, lepiej o to poprosić osobę widzącą, bo do ustawiania temperatury służą różne pokrętła. Ja raz tak ustawiłam, że mi szynka zamarzła.

Kiedy już umyliśmy lodówkę, wylaliśmy brudną wodę i roz-wiesiliśmy mokre szmatki do wyschnięcia, zdejmujemy buty i skarpety oraz sprawdzamy, czy podłoga dokoła lodówki jest sucha. Czasem może tam nakapać woda.

Deser owocowy

Kiedy wszystko jest pod kontrolą, możemy zabrać się do robienia zimnego deseru. Mamy miejsce w lodówce, będzie można go tam wstawić.

Page 34: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Kupujemy owoce, np.: jabłko, gruszkę, śliwkę, jagody, do tego galaretkę owocową oraz śmietankę w spreju, i... do roboty. Po obraniu owoców, kroimy je w kostkę lub w paseczki – jak kto lubi.

Przygotowujemy cztery takie same miseczki i układamy w nich owoce. Ja robię to tak, że wkładam po jednym kawałku do każdej miseczki, wtedy każdy ma tyle samo.

Po ułożeniu owoców, gotujemy w czajniku wodę i do garnka wsypujemy galaretkę. Jeśli jest dużo jasnych owoców, np. jabłko i gruszka, to kupujemy ciemną galaretkę, np. truskawkową lub pomarańczową. Galaretkę zalewamy wrzątkiem.

Uwaga: na jedną galaretkę bierzemy pół litra wody. Nie można dać więcej, bo się nie zsiądzie. Do galaretki nie dajemy też owoców kiwi, bo też się nie zsiądzie.

Wodę można odmierzyć szklanką. Ma ona 250 ml i dlatego wystarczą dwie szklanki wrzątku. Następnie po zalaniu mieszamy galaretkę, aby żelatyna się rozpuściła. Najlepiej co jakiś czas wyciągnąć łyżkę i sprawdzić, czy na jej końcu jest grudka żelatyny. Mieszamy do czasu, aż ta grudka zniknie.

Potem odstawiamy płyn na około 15 min, aby trochę ostygł. Po tym czasie możemy zalać galaretką owoce w miseczkach. Ja robię to chochelką do zupy.

Po zalaniu należy jeszcze około pół godziny trzymać miseczki w kuchni, potem można je wstawić do lodówki. Po upływie 3 – 4 godzin wyciągamy skrzepniętą galaretkę i polewamy bitą śmietaną. Dla dekoracji można jeszcze posypać wiórkami kokosu lub czekolady.

Życzę wszystkim smacznego oraz umoczenia nosa w śmietanie.

Wasza Lisiczka

34 DiS

Page 35: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

kronika wydarzeńOd początku roku 2012 cały czas realizowany jest program „Wsparcie osób głuchoniewidomych na rynku pracy II – Weź sprawy w swoje ręce.” W ramach projektu w pierwszym kwartale odbyły się m. in.:

• w dniach od 31 stycznia do 10 lutego – warsztaty aktywizacji zawodowej

• w dniach od 20 do 25 lutego – szkolenie zawodowe „Operator wprowadzania danych”

• cztery jednodniowe spotkania informacyjne dla rodzin i opiekunów/opiekunek osób głucho-niewidomych

• realizowano wsparcie in-dywidualne benefi cjentów i benefi cjentek w miej-scu ich zamieszkania lub jego okolicy oraz w biurach regional-nych.

W dniach od 2 do 4 marca w Warszawie, w hoteliku Dworek i Ogród przy ul. Dankowickiej, odbył się zjazd Sekcji Rodziców i Opiekunów Dzieci Głucho-niewidomych. Uczestniczyły w nim 32 osoby. Podczas zjazdu prze-prowadzono szkolenie pt. „Metody pracy

Uczestnicy i uczestniczki warsztatów aktywizacji

zawodowej w Bydgoszczy

35DiS

Page 36: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

z dzieckiem głuchoniewidomym na przykładzie Perkins School for the Blind”. Szkolenie poprowadziły Małgorzata Książek z TPG i Elżbieta Oleksiak z PZN, które w lipcu 2011 roku brały udział w szkoleniu w Perkinsie na temat programów nauczania dla dzieci głuchoniewidomych. Podczas zjazdu odbyły się też wybory do Rady Sekcji Rodziców – nową przewodniczącą została Karina Juraga–Horosz z Warszawy, mama Irka. Nie zabrakło też elementów integracyjnych: było wyjście do teatru, zwiedzanie Starego Miasta, karaoke.

W dniach 8 i 9 marca odbyły się w Warszawie dwa spotkania z udziałem Dyrektora Perkins International – Aubreya Websona oraz Koordynatora dla Europy i Eurazji – Dennisa Lollego. Ze strony polskiej udział wzięli przed-stawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN) – Radca Ministra oraz Naczelnik i Dyrektor Departamentu Zwiększania Szans Edukacyjnych – a także przedstawiciele Biura Edukacji miasta stołecznego Warszawy, Akademii Pedagogiki Specjalnej, placówek, które prowadzą wczesne wspomaganie rozwoju i/lub edukację dzieci z u-szkodzeniem wzroku i dodat-kowymi niepełnosprawnościami

Aubrey Webson i Dennis Lolli

36 DiS

Page 37: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

oraz przedstawiciele PZN i TPG. W pierwszym dniu głównym tematem spotkania było wczesne wspomaganie rozwoju, aktualne przepisy prawne w tym zakresie oraz różne modele wczesnego wspomagania rozwoju, jakie współistnieją w Polsce. W drugim dniu tematem wiodącym była edukacja dzieci z uszkodzeniem wzroku i dodatkowymi niepełnosprawnościami, w tym również dzieci głuchoniewidomych. W tym samym dniu przedstawiciele Perkinsa spotkali się także z reprezentantami Sekcji Rodziców TPG.

Pod koniec marca został ogłoszony nabór na stanowisko Dyrektora Biura TPG. Jest to pierwszy etap profesjonalizacji Towarzystwa, niezbędny do tego, byśmy mogli dalej realizować naszą statutową misję.

Bożena Więckowskapracownica biura

Więcej o wydarzeniach na stronie www.tpg.org.pl

37DiS

Page 38: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

W dniu 27 stycznia 2012 roku

tragicznie zmarł nasz głuchoniewidomy przyjaciel

ŚP.

ZENEK MIKLER

o czym z żalem powiadamia

Wielkopolska Jednostka Wojewódzka TPG

W dniu 30 czerwca 2012 roku

odeszła z naszego grona nieodżałowanej pamięci

JADWIGA LESZCZYŃSKA

Składamy wyrazy szczerego współczucia

Mazowiecka Jednostka Wojewódzka TPG

Page 39: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

Napisz do DiS!

Wiesz o czymś co może zainteresować naszych czytelników? Wziąłeś udział w cie-kawym spotkaniu i chciałbyś o nim opowiedzieć? Zachwyciła Cię ksiażka i uważasz, że warto by ją polecić innym? A może po prostu chcesz podzielić się z nami swoimi przemyśleniami? Bez względu na to, czy jesteś osobą głuchoniewidomą, wolonta-riuszem, czy też

"tylko" przyjacielem naszego środowiska - napisz do nas!

Wszelkie materiały (fotografi e, ilustracje, teksty - w formie cyfrowej, brajlu lub pisane odręcznie) przysłać możesz e-mailem lub pocztą tradycyjną na podany niżej adres redakcji, nie zapominając przy tym o podpisaniu się oraz dołączniu swoich danych kontaktowych. Nasi redaktorzy zajmą się też obróbką stylistyczną Twojego tekstu, nie martw się więc niedociągnięciami czy brakiem doświadczenia.

Dostarczonych do Redakcji materiałów nie odsłyłamy, jednakże za każdy tekst, który wybierzemy i opoblikujemy w DiS, otrzymasz należne honorarium autorskie.

Nie wahaj się więc, tylko napisz!

Redakcja DiSRedakcja DiSul. Deotymy 41, 01-441 Warszawa

tel./fax: 22 635 69 70tel./fax: 22 635 69 70

Opracowanie:

Dobra Kompaniaul. Deotymy 41, 01-441 Warszawa

Druk:Drukarnia Ergo BTL s.c.

ul. Naddnieprzańska 7, 04-205 Warszawa

Na okładce: Fotografi a, która zwyciężyła w konkursie fotografi cznym, ogłoszonym przez redakcję DiS, na zdjęcia przedstawiające alfabet Lorma

i język migowy w praktyce. Autor: Agnieszka Majnusz

redakcjaredakcja@@tpg.org.pltpg.org.pl

Page 40: 2012 rok DDłonie i Słowołonie i Słowotpg.org.pl/dis/files/2012/08/DiS_1.pdf · (PZG), Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym (TPG), Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR),

fot. Aleksandra Kaleta-Zawłocka

Stowar

zysz

enie

Tłu

mac

zy P

JM

Tłumacz języka migowego

Alfabet Lorma w sytuacjach ekstremalnych

Język migowy jest OK!

fot.

Tom

asz

Mal

aika

, TPG

fot. Agnieszka Majnusz, TPG

temat numeru

ISSN 1427-3128

Publikacja Towarzystw

a

PomocyGuchonie

wid

omym

www.tpg.org.pl

Język migowy w życiu codziennym

fot. Agnieszka Majnusz, TPG