15 Kompozycje zapachowe - Pollena...

2
14 | 15 Zgodnie z powszechnie przyjętą definicją: KOMPOZYCJA ZAPACHOWA to mieszanina naturalnych (pocho- dzenia roślinnego lub zwierzęcego) i/lub syntetycznych substancji zapachowych przeznaczona do nadawania odpowiedniego zapa- chu różnym wyrobom i przedmiotom, a także otoczeniu czlowieka. T a najbardziej ogólna definicja obejmuje wszystkie możliwe wa- rianty kompozycji zapachowej, a więc tego skladnika wyrobu ko- smetycznego, którego glównym zadaniem, w najpowszechniej przyję- tym rozumieniu, jest nadanie kosmetykowi (lub otoczeniu czlowieka) przyjemnego zapachu. Wiadomo też z wielu publikacji, że kompozy- cje zapachowe skladają się z bardzo wielu skladników. W tym miejscu jednakże kończy się powszechna wiedza o kompozycjach i to zarów- no ta dotycząca ich przeznaczenia i zastosowań, jak i skladu, a także takich zagadnień jak pochodzenie i wlaściwości skladników, metody tworzenia kompozycji zapachowych i dostosowywania ich cech i skla- du do wyrobów, metod badania zgodności z wyrobem i trwalości, bezpieczeństwa stosowania, regulacji prawnych itd. Jak widać zgodnie z przepisami sklad kompozycji zapachowej pozostaje tajemnicą producenta i poza wyjątkami, o których mowa niżej nie ma obowiązku ujawniania ich receptury. Aczkolwiek nie są chronione prawami autorskimi, receptury kompozycji zapachowych są najcenniejszymi aktywami ich producenta. Wynika to zarówno z ich znaczenia w przemyśle kosmetycznym oraz innych, w których zapach wyrobów ma znaczenie handlowo-marketingowe, jak i z fak- tu, że tworzenie kompozycji zapachowych jest sztuką porównywaną najczęściej do tworzenia dziela muzycznego, a artyści perfumiarze, którzy posiedli tę sztukę należą do elity fachowców tego przemyslu. Składniki kompozycji zapachowych Pierwszym tematem wymagającym omówienia w związku z tworzeniem i stosowaniem kompozycji zapachowych są skladniki, na których temat panuje wiele mitów i teorii, szczególnie w popu- larnych publikacjach prasowych. Generalnie jak podano w definicji skladniki pochodzą ze źródel naturalnych i z syntezy chemicznej. Naturalne to te, które różnymi sposobami otrzymuje się z roślin i w bardzo ograniczonym zakresie z surowców zwierzęcych. Cala reszta to surowce syntetyczne. Ale nawet w tak prostym rozróżnie- niu pojawiają się problemy. Przyjmuje się powszechnie, że surow- ce „naturalne” to te, które otrzymujemy ze świata roślin i zwierząt metodami fizycznymi, bez stosowania procesów przeksztalcania chemicznego. Ale już przy niektórych ekstraktach, gdzie stosowa- ne są rozpuszczalniki petrochemiczne pojawiają się wątpliwości, bo nawet po bardzo starannym oddzieleniu rozpuszczalnika, zawsze pozostają w produkcie jego ślady. Stąd w ortodoksyjnie traktowa- nych preparatach „naturalnych”, a tym bardziej „organicznych”, ta- kie skladniki są wykluczone. I w ten sposób np. nie można mówić o „naturalnej” kompozycji z jaśminu, tuberozy, bzu, konwalii czy fiolka, bo ich w takim rozumieniu nie ma, ponieważ nie można ich wydzielić z materialu roślinnego metodami fizycznymi bez stoso- wania procesów chemicznych. Podobna sytuacja powstaje w odnie- sieniu do substancji zapachowych i ich mieszanek otrzymywanych w procesach biochemicznych. W zasadzie w przepisach prawa uzna- je się je za „naturalne” bo powstają np. w procesach fermentacji drożdżowej czy w wyniku dzialania bakterii lub grzybów. Ale w wie- lu przypadkach otrzymanie pożądanego produktu, w ekonomicznie oplacalny sposób, wymaga użycia mikroorganizmów genetycznie modyfikowanych, bo tylko takie dają produkt odpowiedniej jako- ści i z wlaściwą wydajnością. W tym miejscu, aczkolwiek zgodne z prawem, użycie określenia „naturalny” zaczyna budzić wątpliwości. Najogólniej można powiedzieć, że miano „naturalne” bez wątpliwości można przypisać następującym produktom: a/ olejkom eterycznym otrzymywanym z surowców roślinnych przez destylację z parą wodną lub przez wyciskanie (to ostatnie dotyczy olejków cytrusowych), b/ skladnikom tych olejków wydzielonych metodami fizycznymi (destylacja, rektyfikacja, krystalizacja), c/ ekstraktom alkoholowym i tluszczowym. Z zastrzeżeniami, o których byla mowa powyżej, do natu- ralnych zalicza się także ekstrakty surowców roślinnych i zwie- rzęcych otrzymane przy pomocy naturalnych rozpuszczalników chemicznych (np. alkohol etylowy) i dwutlenku węgla oraz substancje otrzymywane w wyniku procesów biochemicznych z użyciem mikroorganizmów. W odniesieniu do produktów „naturalnych” stosuje się rów- nież kolejne zawężenie dotyczące ich jakości – produkty „orga- niczne”. Generalnie oznacza ono te substancje zapachowe, które zostaly otrzymane z surowców roślinnych, których uprawa byla prowadzona zgodnie z zasadami ekologii i przyjętych definicji określenia „organiczne”. W niniejszym artykule slowa „naturalne” i „organiczne” celowo podawane są w cudzyslowie, ponieważ określenia te mają charakter umowny, a stosowane nawet w niektórych regulacjach prawnych definicje są nieostre i pozwalają na dość dużą swobodę interpretacji ich znaczenia w praktyce. Na zakończenie tematu skladników warto może rozwiać zastrze- żenia milośników zwierząt co do stosowania niektórych, znanych od starożytności skladników zwierzęcych. Te najbardziej popularne i praktycznie jedyne stosowane w przemyśle perfumeryjnym to piż- mo, castoreum, ambra i w bardzo ograniczonym zakresie, cywet. Piżmo jest otrzymywane z gruczolów jelenia hodowanego w Chi- nach, rzadkie i bardzo drogie, ale jest produktem ubocznym tej hodowli prowadzonej dla skór i mięsa. Castoreum jest wydzieliną bobra, którą te sympatyczne zwierzątka znaczą swoje terytoria. Jest ona zbierana bez żadnej krzywdy dla zwierząt. Ambra – niestrawio- ne resztki pokarmu wielorybów – bywają (dziś niezwykle rzadko) zbierane w miejscach ich żerowania po okresie dojrzewania w wo- dzie morskiej i nie można ich wydobyć z ciala zabitego zwierzęcia. Uzasadnione opory budzi stosowanie cywetu, wydzieliny gruczolów kota cywetowego. W zasadzie można wydobyć cenny zapachowo gruczol zabiegiem chirurgicznym, bez krzywdy dla kotów, ale jest to kosztowne, stąd pojawiający się w handlu cywet pochodzi z hodowli w Afryce i Azji, gdzie koty są hodowane i zabijane tylko w tym celu, bo mięso jest niejadalne, a skóry bezwartościowe. Mimo kwitną- cego handlu tym towarem, któremu przypisuje się również pewne cechy lecznicze, żadna szanująca się firma nie stosuje naturalnego cywetu. Jest on, jak wszystkie produkty zwierzęce, niezwykle drogi i jego zastosowanie byloby oplacalne w najdroższych perfumach. Kompozycje zapachowe w produktach kosmetycznych W polskiej Ustawie o Kosmetykach kompozycje zapachowe są wymienione w trzech miejscach: w Art.3 Użyte w ustawie określenia oznaczają: 7) Kompozycja zapachowa – substancję lub preparat chemiczny pochodzenia syntetycznego lub naturalnego slużące do nadania kosmetykowi zapachu. w Art.6. Ust. 2. Oznakowanie opakowania jednostkowego... powinno zawierać następujące informacje: 8) wykaz skladników... zawierający: b) kompozycje zapachowe i aromatyczne określone wyrazem „zapach” lub „aromat” lub ich odpowiednimi nazwami przyjętymi w Międzynarodowym Nazewnictwie Skladników Kosmetycznych (INCI). i w Art.11 Ust.1. 1) ilościowy i jakościowy sklad kosmetyku, a w przypadku kompozycji zapacho- wych i aromatycznych nazwę i numer kompozycji oraz dane pozwalające na ustalenie tożsamości dostawcy poszczególnych skladników kosmetyku. Organy – stanowisko pracy perfumiarza fot. Pollena-Aroma Dr inż. Władysław S. Brud Pollena-Aroma Sp. z o.o. Elementem różnicującym, pozornie identyczne pod względem chemicznym substancje, są śladowe często zanieczyszczenia, które mogą decydować o końcowym zapachu e-wydanie do pobrania na: www.farmacom.com.pl 2/2015 e-wydanie do pobrania na: www.farmacom.com.pl 2/2015

Transcript of 15 Kompozycje zapachowe - Pollena...

14 | 15

Zgodnie z powszechnie przyjętą defi nicją:KOMPOZYCJA ZAPACHOWA to mieszanina naturalnych (pocho-dzenia roślinnego lub zwierzęcego) i/lub syntetycznych substancji zapachowych przeznaczona do nadawania odpowiedniego zapa-chu różnym wyrobom i przedmiotom, a także otoczeniu człowieka.

Ta najbardziej ogólna defi nicja obejmuje wszystkie możliwe wa-rianty kompozycji zapachowej, a więc tego składnika wyrobu ko-

smetycznego, którego głównym zadaniem, w najpowszechniej przyję-tym rozumieniu, jest nadanie kosmetykowi (lub otoczeniu człowieka) przyjemnego zapachu. Wiadomo też z wielu publikacji, że kompozy-cje zapachowe składają się z bardzo wielu składników. W tym miejscu jednakże kończy się powszechna wiedza o kompozycjach i to zarów-no ta dotycząca ich przeznaczenia i zastosowań, jak i składu, a także takich zagadnień jak pochodzenie i właściwości składników, metody tworzenia kompozycji zapachowych i dostosowywania ich cech i skła-du do wyrobów, metod badania zgodności z wyrobem i trwałości, bezpieczeństwa stosowania, regulacji prawnych itd.

Jak widać zgodnie z przepisami skład kompozycji zapachowej pozostaje tajemnicą producenta i poza wyjątkami, o których mowa niżej nie ma obowiązku ujawniania ich receptury. Aczkolwiek nie są chronione prawami autorskimi, receptury kompozycji zapachowych są najcenniejszymi aktywami ich producenta. Wynika to zarówno z ich znaczenia w przemyśle kosmetycznym oraz innych, w których zapach wyrobów ma znaczenie handlowo-marketingowe, jak i z fak-tu, że tworzenie kompozycji zapachowych jest sztuką porównywaną najczęściej do tworzenia dzieła muzycznego, a artyści perfumiarze, którzy posiedli tę sztukę należą do elity fachowców tego przemysłu.

Składniki kompozycji zapachowychPierwszym tematem wymagającym omówienia w związku

z tworzeniem i stosowaniem kompozycji zapachowych są składniki, na których temat panuje wiele mitów i teorii, szczególnie w popu-larnych publikacjach prasowych. Generalnie jak podano w defi nicji składniki pochodzą ze źródeł naturalnych i z syntezy chemicznej. Naturalne to te, które różnymi sposobami otrzymuje się z roślin i w bardzo ograniczonym zakresie z surowców zwierzęcych. Cała reszta to surowce syntetyczne. Ale nawet w tak prostym rozróżnie-niu pojawiają się problemy. Przyjmuje się powszechnie, że surow-ce „naturalne” to te, które otrzymujemy ze świata roślin i zwierząt metodami fi zycznymi, bez stosowania procesów przekształcania chemicznego. Ale już przy niektórych ekstraktach, gdzie stosowa-ne są rozpuszczalniki petrochemiczne pojawiają się wątpliwości, bo nawet po bardzo starannym oddzieleniu rozpuszczalnika, zawsze pozostają w produkcie jego ślady. Stąd w ortodoksyjnie traktowa-nych preparatach „naturalnych”, a tym bardziej „organicznych”, ta-kie składniki są wykluczone. I w ten sposób np. nie można mówić o „naturalnej” kompozycji z jaśminu, tuberozy, bzu, konwalii czy fi ołka, bo ich w takim rozumieniu nie ma, ponieważ nie można ich wydzielić z materiału roślinnego metodami fi zycznymi bez stoso-wania procesów chemicznych. Podobna sytuacja powstaje w odnie-sieniu do substancji zapachowych i ich mieszanek otrzymywanych w procesach biochemicznych. W zasadzie w przepisach prawa uzna-

je się je za „naturalne” bo powstają np. w procesach fermentacji drożdżowej czy w wyniku działania bakterii lub grzybów. Ale w wie-lu przypadkach otrzymanie pożądanego produktu, w ekonomicznie opłacalny sposób, wymaga użycia mikroorganizmów genetycznie modyfi kowanych, bo tylko takie dają produkt odpowiedniej jako-ści i z właściwą wydajnością. W tym miejscu, aczkolwiek zgodne z prawem, użycie określenia „naturalny” zaczyna budzić wątpliwości.

Najogólniej można powiedzieć, że miano „naturalne” bez wątpliwości można przypisać następującym produktom:a/ olejkom eterycznym otrzymywanym z surowców roślinnych

przez destylację z parą wodną lub przez wyciskanie (to ostatnie dotyczy olejków cytrusowych),

b/ składnikom tych olejków wydzielonych metodami fi zycznymi (destylacja, rektyfi kacja, krystalizacja),

c/ ekstraktom alkoholowym i tłuszczowym.

Z zastrzeżeniami, o których była mowa powyżej, do natu-ralnych zalicza się także ekstrakty surowców roślinnych i zwie-rzęcych otrzymane przy pomocy naturalnych rozpuszczalników chemicznych (np. alkohol etylowy) i dwutlenku węgla oraz substancje otrzymywane w wyniku procesów biochemicznych z użyciem mikroorganizmów.

W odniesieniu do produktów „naturalnych” stosuje się rów-nież kolejne zawężenie dotyczące ich jakości – produkty „orga-niczne”. Generalnie oznacza ono te substancje zapachowe, które zostały otrzymane z surowców roślinnych, których uprawa była prowadzona zgodnie z zasadami ekologii i przyjętych defi nicji określenia „organiczne”.

W niniejszym artykule słowa „naturalne” i „organiczne” celowo podawane są w cudzysłowie, ponieważ określenia te mają charakter umowny, a stosowane nawet w niektórych regulacjach prawnych defi nicje są nieostre i pozwalają na dość dużą swobodę interpretacji ich znaczenia w praktyce.

Na zakończenie tematu składników warto może rozwiać zastrze-żenia miłośników zwierząt co do stosowania niektórych, znanych od starożytności składników zwierzęcych. Te najbardziej popularne i praktycznie jedyne stosowane w przemyśle perfumeryjnym to piż-mo, castoreum, ambra i w bardzo ograniczonym zakresie, cywet. Piżmo jest otrzymywane z gruczołów jelenia hodowanego w Chi-nach, rzadkie i bardzo drogie, ale jest produktem ubocznym tej hodowli prowadzonej dla skór i mięsa. Castoreum jest wydzieliną

bobra, którą te sympatyczne zwierzątka znaczą swoje terytoria. Jest ona zbierana bez żadnej krzywdy dla zwierząt. Ambra – niestrawio-ne resztki pokarmu wielorybów – bywają (dziś niezwykle rzadko) zbierane w miejscach ich żerowania po okresie dojrzewania w wo-dzie morskiej i nie można ich wydobyć z ciała zabitego zwierzęcia. Uzasadnione opory budzi stosowanie cywetu, wydzieliny gruczołów kota cywetowego. W zasadzie można wydobyć cenny zapachowo gruczoł zabiegiem chirurgicznym, bez krzywdy dla kotów, ale jest to kosztowne, stąd pojawiający się w handlu cywet pochodzi z hodowli w Afryce i Azji, gdzie koty są hodowane i zabijane tylko w tym celu, bo mięso jest niejadalne, a skóry bezwartościowe. Mimo kwitną-cego handlu tym towarem, któremu przypisuje się również pewne cechy lecznicze, żadna szanująca się fi rma nie stosuje naturalnego cywetu. Jest on, jak wszystkie produkty zwierzęce, niezwykle drogi i jego zastosowanie byłoby opłacalne w najdroższych perfumach.

Kompozycje zapachowe w produktach kosmetycznych

W polskiej Ustawie o Kosmetykach kompozycje zapachowe są wymienione w trzech miejscach:

w Art.3Użyte w ustawie określenia oznaczają:7) Kompozycja zapachowa – substancję lub preparat chemiczny pochodzenia

syntetycznego lub naturalnego służące do nadania kosmetykowi zapachu.

w Art.6.Ust. 2. Oznakowanie opakowania jednostkowego...powinno zawierać następujące informacje:8) wykaz składników... zawierający:b) kompozycje zapachowe i aromatyczne określone wyrazem „zapach” lub

„aromat” lub ich odpowiednimi nazwami przyjętymi w Międzynarodowym Nazewnictwie Składników Kosmetycznych (INCI).

i w Art.11Ust.1.1) ilościowy i jakościowy skład kosmetyku, a w przypadku kompozycji zapacho-

wych i aromatycznych nazwę i numer kompozycji oraz dane pozwalające na ustalenie tożsamości dostawcy poszczególnych składników kosmetyku.

Organy– stanowisko pracy perfumiarza

fot. Pollena-Aroma

Dr inż. Władysław S. BrudPollena-Aroma Sp. z o.o.

Elementem różnicującym, pozornie identyczne pod względem chemicznym

substancje, są śladowe często zanieczyszczenia, które mogą

decydować o końcowym zapachu

e-wydanie do pobrania na: www.farmacom.com.pl 2/2015e-wydanie do pobrania na: www.farmacom.com.pl2/2015

1716 |

Różnorodność substancji zapachowychSkładniki syntetyczne stosowane w kompozycjach zapachowych

to niezwykle bogata paleta związków chemicznych, których duża część jest tańszą imitacją pachnących substancji występujących w naturze, a reszta dziełem chemików, którzy bądź to tworzą je świadomie w fi rmach i placówkach naukowych zajmujących się syntezą związków zapachowych, bądź też, choć rzadziej, poszukując innych surowców chemicznych (szczególnie w przemyśle farmaceu-tycznym) trafi ają na związki o niezwykłych zapachach. Grupa synte-tyków zapachowych obejmuje kilka tysięcy substancji, w tym takie, które są wyłączną własnością i tajemnicą handlową producentów, pozwalającą przez długi okres utrzymywać dominację na rynku.

Niezwykle istotną cechą wszystkich substancji zapachowych, zarówno naturalnych jak i syntetycznych jest ich różnorodność. Wynika ona z wielu przyczyn. W odniesieniu do substancji pocho-dzenia roślinnego o końcowym składzie, a więc zapachu produk-tu (olejku eterycznego, izolatu, absolutu, rezinoidu itd.), decydują czynniki geografi czne, klimatyczne, glebowe, agrotechnika itp. Ina-czej pachnie olejek najszlachetniejszego gatunku róży Rosa dama-scena uprawianej w Dolinie Róż w Bułgarii, niż tej samej odmiany

pochodzącej z okolic Isparty w Turcji czy z Północnej Afryki. To samo dotyczy lawendy Lavandula angustifolia z Prowansji, Bułgarii czy Hiszpanii, neroli z Sycylii i Maroka czy absolutu jaśminu z Egiptu i Maroka. Nawet produkty z tego samego regionu, z różnie położo-nych plantacji, dają olejki o subtelnych, ale możliwych do zauwa-żenia, różnych zapachach. Kolejny element wpływający na różnice w zapachach to technologia otrzymywania produktów zapacho-wych. Inaczej pachnie olejek miętowy z rodzinnej destylarni polowej na plantacji w Wietnamie, niż ten sam olejek ze zmechanizowanego zbioru, z kilkusethektarowej plantacji, destylowany w przemysło-wej instalacji w Indiach czy USA. Oczywiście te różnice, wynikające z praw natury, muszą mieścić się w pewnych granicach określonych normami ISO. Dla roślinnych substancji zapachowych takie normy przedmiotowe i metodyczne są stale weryfi kowane. Natomiast w momencie doboru składnika do receptury kompozycji te różnice mogą mieć istotne znaczenie. Stąd producenci kompozycji zapacho-wych rzadko zmieniają dostawców surowców. Podobnie wygląda sprawa syntetyków, choć tu różnice są na ogół mniejsze, jednak w niektórych przypadkach mogą mieć istotne znaczenie. Elementem różnicującym, pozornie identyczne pod względem chemicznym sub-stancje, są śladowe często zanieczyszczenia, które mogą decydować o końcowym zapachu.

Kompozycja zapachowa jako integralny składnik wyrobu

Z tymi wszystkimi problemami musi zmierzyć się perfumiarz tworzący kompozycję do określonego wyrobu. Dochodzi do tego jeszcze jeden niesłychanie ważny element, który bardzo często po-mijają w swoich pracach technolodzy kosmetyków. Wiele składni-ków wyrobów kosmetycznych – nośniki, substancje czynne, emul-gatory itd. mają wyraźne zapachy, a na dodatek podobnie jak sub-stancje zapachowe, są związkami chemicznie czynnymi. Stąd też niezwykle częste zjawisko, że znakomicie pachnąca kompozycja za-

pachowa, wprowadzona do wyrobu, daje żałosny efekt. W rezultacie robi się, tracąc czas i pieniądze, dziesiątki prób, zanim znajdzie się właściwy zapach. Błąd polega na tym, że nie traktuje się kompozycji zapachowej jako integralnego składnika wyrobu. Kompozycja zapa-chowa ma pokryć niedobry zapach innych składników kosmetyku i nadać mu ten założony z punktu widzenia celów marketingowych lub innych (moda, grupa docelowa, charakter wyrobu itd.). Warto dodać, że niektóre składniki kompozycji zapachowej mogą pełnić rolę substancji czynnych np. konserwantów, dezodorantów, działać przeciwmikrobowo itd. Stąd jedynym rozsądnym i przynoszącym szybkie i korzystne dla producenta kosmetyków i dostawcy kom-pozycji zapachowych rozwiązaniem jest nawiązanie współpracy na etapie opracowywania nowego produktu. Znając podstawowe parametry (główne składniki, szczególnie te pachnące, warunki sto-sowania, formę, a także limit kosztu zaperfumowania) perfumiarz jest w stanie tak dobrać składniki kompozycji, aby wyrób pachniał tak, jak życzy sobie odbiorca. Warto tu podkreślić element „kosztu zaperfumowania”. To nie cena kompozycji decyduje o tym ile będzie kosztował dobry zapach wyrobu, ale iloczyn tej ceny i zawartości kompozycji w wyrobie niezbędnej do uzyskania zamierzonego efek-tu. 3 % taniej kompozycji może być droższe od 0,5 % drogiej, jeśli efekt siły zapachu i trwałości będzie ten sam.

Wspomniana wyżej współpraca technologów i perfumiarzy jest szczególnie ważna jeśli mamy do czynienia z rosnącym zapotrze-bowaniem na tzw. „wyroby naturalne”, oraz nowymi wymaganiami w zakresie bezpieczeństwa stosowania kosmetyków i zawartych w nich substancji zapachowych.

Opisane wyżej problemy z defi nicją tego co „naturalne”, a szcze-gólnie „organiczne” dodatkowo komplikuje zadania twórców no-wego wyrobu, który ma odpowiadać takim określeniom. Na ogół bowiem substancjami czynnymi w takich preparatach są preparaty

roślinne o silnym, nie zawsze miłym zapachu, a możliwości dobra-nia naturalnych składników kompozycji ogranicza wzajemna relacja chemiczna substancji zapachowych i innych składników kosmetyku. Reakcje chemiczne między składnikami mogą powodować również zmiany zapachu w czasie. O ile w przypadku kompozycji standar-dowych ze składników naturalnych i syntetycznych jest to łatwiej-sze, bo duży wybór syntetyków ułatwia to zadanie, szczególnie jeśli istotny jest problem niskiej ceny, o tyle kompozycje „naturalne”, w trudnych wyrobach, są z reguły dość drogie. Tutaj współpraca z perfumiarzem w czasie tworzenia wyrobu jest niezbędna.

Kolejną trudność tworzą nie zawsze racjonalne i uzasadnione ograniczenia prawne. Przykładem tego jest osławiona dyrektywa o „potencjalnych alergenach”, do których w niezwykle arbitralny sposób zaliczono 29 substancji zapachowych, w tym ważne składni-ki naturalnych olejków eterycznych. Niestety „potencjalne alergeny” w języku potocznym przekształciły się w „alergeny” co znakomicie komplikuje pracę twórców i producentów kompozycji zapachowych. Warto więc może zwrócić uwagę, że zgodnie z dosłownym tłuma-czeniem dyrektywy obejmuje ona substancje, które „mogą powo-dować reakcje alergiczne”. Nie „powodują”, ale „mogą powodo-

wać”. Gdzie indziej wyjaśniono, że dotyczy to około 2% populacji, a w rezultacie dyrektywa sprowadza się do prawa do informacji, to znaczy producent ma obowiązek poinformować konsumenta, że wyrób zawiera te substancje, jako ostrzeżenie dla tych wszystkich, którzy są na nie uczuleni. Żaden z tych związków nie jest więc aler-genem, czyli związkiem powodującym uczulenia u większości, czy chociażby znacznej liczby konsumentów.

Bezpieczeństwo stosowania kompozycji zapachowych jest do-meną IFRA (International Fragrance Association), która wydaje, akceptowane przez cały przemysł kompozycji zapachowych, stan-dardy, określające maksymalne bezpieczne stężenie poszczególnych składników w różnych rodzajach wyrobów kosmetycznych. Te wy-magania są zgodnie z Dyrektywą UE dokładnie opisane w każdej Karcie Charakterystyki Kompozycji Zapachowej (Safety Material data Sheet) jaką producent dołącza do każdej Kompozycji. Warto podkreślić, że ograniczenia odnoszą się do konkretnych wyrobów, stąd Karta określa zastosowania kompozycji.

Dobry zapach wyrobu jest bezcennym atutem na rynku. Stąd warto zapoznać się ze sposobami doboru i oceny kompozycji za-pachowych i nawiązać ścisłą współpracę z ich dostawcą na etapie opracowywania nowego wyrobu.

Więcej informacji o tworzeniu, właściwościach i ocenie w książce

W.S.Brud, I.Konopacka-Brud „Podstawy Perfumerii” Łodź 2009. Regu-

larny przegląd trendów i nowości w perfumerii publikuje kwartalnik

„AROMATERAPIA”.

Najnowsza instalacja do sterowanej komputerowo produkcji kompozycji zapachowych w FSZ Pollena-Aroma

fot. Pollena-Aroma

To nie cena kompozycji decyduje o tym ile będzie kosztował dobry zapach

wyrobu, ale iloczyn tej ceny i zawartości kompozycji niezbędnej do uzyskania

zamierzonego efektu w danym wyrobie

Możliwości dobrania naturalnych składników kompozycji ogranicza

wzajemna relacja chemiczna substancji zapachowych

i innych składników kosmetyku

e-wydanie do pobrania na: www.farmacom.com.pl 2/2015e-wydanie do pobrania na: www.farmacom.com.pl2/2015