1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla...

20
1 ISSN 1231–8078 s. 7 Rewitalizacja nowa szansa dla zamkniętych kopalń Biuletyn ZarZądu GłówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników Górnictwa www.sitg.pl Nr 1 (249 ) styczeń 2014 r. s.4 J erzy B uzek gościem k onferencJi w r yBniku Stowarzyszenie wyróżniono Złotą Odznaką Honorową za Zasługi dla Województwa Śląskiego Flickr/fairlightworks

Transcript of 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla...

Page 1: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

1

wspólne sprawy styczeń 2014

ISSN 1231–8078

s. 7 Rewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń

Biuletyn ZarZądu GłówneGo StowarZySZenia inżynierów

i techników Górnictwa

www.

sitg.p

l

Nr 1 (249) styczeń 2014 r.

s.4  Jerzy Buzek gościem konferencJi w ryBniku

Stowarzyszenie wyróżniono Złotą Odznaką Honorową

za Zasługi dla Województwa Śląskiego

Flick

r/fair

light

wor

ks

Page 2: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

2

W związku z obchodami tradycyj-nego Święta Górniczego „Barbórki” odbyło się szereg uroczystości, spotkań okolicznościowych, akademii, biesiad i karczm piwnych, w których uczest-niczyli: Prezes kol. Wiesław Blaschke: w KGHM Polska Miedź S.A., Połu-dniowym Koncernie Węglowym S.A., Wyższym Urzędzie Górniczym, Akade-mii Górniczo Hutniczej, Kole Zakłado-wym przy Rybnickim Zakładzie Robót Górniczych, Centrum Badań i Dozoru Górnictwa Podziemnego Sp. z o.o., In-stytucie Techniki Górniczej KOMAG, Fundacji Rodzin Górniczych, Związku Pracodawców Górnictwa Węgla Ka-miennego. Przewodniczący Rady Kra-jowej – Sekretarz Generalny kol. Eu-geniusz Ragus: w Wyższym Urzędzie Górniczym.

W dniu 19 grudnia 2013 r. odby-ło się w Katowicach kolejne spotka-nie kierownictwa i dozoru ruchu zakła-dów górniczych w ramach „Czwartków Górniczych”. Tematem spotkania była „Odbudowa wyrobisk górniczych, za-wały”, autorem prelekcji był mgr inż. Adam Maj z Wyższego Urzędu Górni-czego.

W dniu 20 grudnia 2013 r. odby-ło się w Katowicach kolejne spotkanie koleżeńsko – konsultacyjne byłych wi-ceministrów górnictwa.

Dnia 13 stycznia 2014 r. Zarząd Główny zorganizował Spotkanie No-woroczne, w którym uczestniczyli m.in. członkowie Zarządu Głównego, przed-stawiciele firm będących „Członkami Wspierającymi” oraz przedstawicie-le firm i instytucji współpracujących ze Stowarzyszeniem.

Z   Ż Y C I A S I T G

Album górników

Szukając Polaka „wielkiego formatu” łatwo zauważyć, że jego dzisiejszy obraz koliduje nieco z wizerunkiem przedstawia-nym na szkolnych lekcjach historii. Mło-dzież z mniejszą lub większą uwagą wysłu-chuje opowiadań o odwadze, pracowitości i heroizmie przedstawicieli wcześniejszych pokoleń. Opisywane są liczne przykłady bohaterstwa i poświęcenia. Prezentowane w lekturach osoby przedstawione są jako wzór dla dzisiejszej młodzieży. Z drugiej strony na co dzień spotykamy się z odwrot-nością takiego wizerunku Polaka. Media ukazują nam społeczeństwo niezadowolo-ne, zawiedzione i co gorsza – bierne. Albo nawet autodestrukcyjne – jak pokazały ostatnie wypadki.

Przypadek? Nadmierne koloryzowa-nie? Trudno znaleźć odpowiedź na to py-tanie, ponieważ nie jest łatwo obiektywnie ocenić osoby stojące na piedestale. Dużo łatwiej jest opowiedzieć o osobach, któ-re nie znalazły się na kartach podręczni-ków. Do grona osób, które wniosły pewien wkład w polską gospodarkę a ich nazwiska niestety przepadły gdzieś w odmętach hi-storii, zalicza się wielu członków Stowarzy-szenia Inżynierów i Techników Górnictwa (i organizacji na bazie których SITG po-wstało). Do grona takich osób zalicza się między innymi Michał Gawędzki.

Michał Gawędzki urodził się 5 paź-dziernika 1905 r. w Rokitnie. W 1935 r.

ukończył Wydział Górniczy nowopowsta-łej Akademii Górniczej w Krakowie. Ka-rierę zawodową zaczął w Dyrekcji Okrę-gowej Kolei Państwowej w Katowicach. Pełnił tam funkcję asesora. W latach póź-niejszych pracował jako asystent w kopal-ni „Brzeszcze”. Następnie pełnił rolę in-żyniera-asystenta w kopalni „Franciszka” na Zaolziu. Polsce służył nie tylko wzoro-wą pracą zawodową ale także bronił jej gra-nic „gdy zapłonął nagle świat” w 1939 r. Był uczestnikiem kampanii wrześniowej. Z frontu trafił do obozu dla jeńców wojen-nych. Po powrocie z niewoli pełnił funkcję kierownika robót górniczych na kopalni „Kleofas”. Pracował także na kopalni „My-słowice” jako zawiadowca. Już rok po woj-nie był dyrektorem kopalni „Katowice”. W 1947 r. pełnił funkcje naczelnego dyrek-tora Dolnośląskiego ZPW. Od 1948 r. przez następne cztery lata zarządzał kolejno ko-palniami „Wieczorek,”, i „Mysłowice”. dwa lata po wojnie był dyrektorem Przedsię-biorstwa Budowy Kopalń. Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych za-rządzał Kombinatem Górniczo-Energe-tycznym „Turów”. Następnie pełnił rolę kierownika biura Pełnomocnika Rządu do spraw ROW. Jego dalsze ślady odnajdu-jemy w Rybnickim ZPW gdzie do 1968 r. był inspektorem kopalń.

W jego życiu znajdujemy także licz-ne akcenty i powiązania ze Stowarzysze-niem Inżynierów i Techników Górnictwa. Był między innymi członkiem Pierwsze-go Zwyczajnego Walnego Zjazdu Dele-gatów, który odbył się dnia 13 listopada 1946 r. Na zjeździe tym powołano powo-jenne władze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Polskiego Przemysłu Węglo-wego (SITPPW) i zatwierdzono jego nowy statut. Był także uczestnikiem II Zjazdu, który dwa lata później wybrał nowy Za-rząd Główny. 29 marca 1949 r. mocą po-stanowień III Zjazdu, Pan Gawędzki został członkiem Zarządu Głównego SITPPW. Rok później wybrano go na prezesa Sto-warzyszenia. Z funkcji tej musiał jednak zrezygnować z powodu służbowego prze-niesienia do Warszawy.

Na emeryturę przeszedł 31 grudnia 1968 r. Na „wieczną szychtę” – 10 paź-dziernika 1989 r.

Łukasz Froch

Kalendarium

Michał Gawędzki

Page 3: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

3

wspólne sprawy styczeń 2014ejdzej/stock.xchng

4

16

7

18

14

19

11

15

18

S P I S T R E Ś C I

WSPÓLNE SPRAWY

Biuletyn ZarZądu GłówneGo StowarZySZenia inżynierów

i techników Górnictwa

Miesięcznik Szkoleniowo Informacyjny Zarządu Głównego Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa

Adres redakcji 40-952 Katowice, ul. Powstańców 25,

skr. pocztowa 278, tel. +48 32 256 37 45, e-mail: [email protected]

Redaktor Naczelny Krzysztof Kwaśniewicz

Redaguje zespół. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo

redagowania publikowanych tekstów. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

Druk DRUKAT

40– 065 Katowice, ul. Mikołowska 100a Na okładce: Makieta nieistniejacej angielskiej kopalni Foxcombe

Po szaleństwach noworocznych czas karnawału zachęca do rozrywki i odprężenia. Warto po intensywnej zabawie sięgnąć po styczniowe „Wspólne Sprawy”. Znajdziecie w nich Państwo blok artykułów poświęconych perspektywom i możliwym drogom rozwoju dzisiejszych ko-palń. I od razu jako przykład można podać tekst poświęcony eksploatacji odkrywkowej rejonu olkuskiego. Nie tylko jednak perspektywy i przyszłość. Poruszamy także teraźniejsze sprawy z jednej strony przywołując w ramach tekstów edukacyjnych artykuł poświęcony pneuma-tycznemu ładowaniu długich otworów strzałowych, z drugiej strony relacjonując bieżącą działaność Stowarzyszenia.

Oprócz przyszłości i teraźniejszości warto rzucić też okiem w przeszłość. I tu polecamy tekst niezawodnego Aleksandra Zemboka o działanośc braci Zillmannów na Śląsku.

Zapraszamy do lektury!

Redakcja

Od Redakcji

Jerzy Buzek gościem Konferencji w Rybniku

Rewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń

– Wojciech Preidl

Zarys eksploatacji odkrywkowej w rejonie olkuskim część 2

– Bogdan Włodarz

Technika pneumatycznego ładowania długich otworów

strzałowych część 1 – Andrzej Szymusiak

Narada Sekretarzy i Skarbników Oddziałów SITG

Piwa świata – Józef Fudali

Rybnik bezkonkurencyjny

Posiedzenie Rady Krajowej Stowarzyszenia

Krajobraz z Zillmannami – Aleksander Zembok

Page 4: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

4

Zarząd Oddziału SITG Rybnik zor-ganizował w dniu 14.10.2013 r. Ju-bileuszową XX Konferencję dotyczą-cą ochrony środowiska. Tym razem hasłem przewodnim było „Zagospo-darowanie terenów górniczych i po-górniczych kopalń w subregionie za-chodnim województwa śląskiego”.

Konferencję zorganizowano pod Hono-rowym Patronatem Posła do Parlamentu Europejskiego Prof. dr hab. Jerzego Buzka oraz Prezesa Wyższego Urzędu Górnicze-go Dr inż. Piotra Litwy.

Prof. Jerzy Buzek i dr Piotr Litwa wzię-li udział w Konferencji jako goście hono-rowi. Gośćmi honorowymi byli również: posłowie na Sejm RP – Marek Krząkała i Krzysztof Gadowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. – Jarosław Zagórow-ski, wiceprezes Kompanii Węglowej S.A. – Remigiusz Ziarno, wiceprezes Zarządu Głównego SITG – Wiesław Grzybowski.

Na konferencję opracowano 37 refera-tów, z których – ze względów czasowych – wygłoszono tylko 15. Wszystkie refera-ty znajdują się w materiałach konferencyj-nych wydanych w formie książkowej, które otrzymali wszyscy uczestnicy konferencji.

Konferencję otworzył Prezes Zarządu Oddziału SITG Rybnik – kol. Piotr Chmiel. Następnie głos zabrał prof. Jerzy Buzek, któ-ry wygłosił referat inauguracyjny: „Przyszłość polskiego przemysłu wydobywczego w świe-tle polityki energetycznej Unii Europejskiej”.

Wygłoszono również referaty oko-licznościowe z okazji 20-lecia powstania Jastrzębskiej Spółki Węglowej, 10-lecia Kompanii Węglowej, 130-lecia kopali Mar-cel i 110-lecia kopalni Chwałowice.

Program konferencji składał się z Pięciu zasadniczych bloków

tematycznych:I Górnictwo w życiu społecznym i go-

spodarczym Subregionu Zachodniego Wo-jewództwa Śląskiego – wczoraj i dziś.

II Historia górnictwa węgla kamien-nego w Subregionie Zachodnim Woje-wództwa Śląskiego i pamięć o kopalniach zlikwidowanych

III Ochrona infrastruktury powierzch-niowej na terenach górniczych

IV Gospodarka wodna na terenach górniczych

V Poczet Zasłużonych dla Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego na-ukowców i praktyków działających w prze-myśle górniczym i ochronie środowiska

W konferencji wzięło udział 117 osób.Jerzy Buzek i Piotr Litwa wręczyli listy

gratulacyjne zakładom które w tym roku obchodziły swoje jubileusze:

z kopalnia Marcel – 130 lat z kopalnia Chwałowice – 110 lat z Jastrzębska Spółka Węglowa S.A. – 20 lat z Kompania Węglowa S.A. – 10 latWręczono również statuetkę „Kropla

czystej wody” zakładom i osobom, któ-re wyróżniły się w działalności na rzecz

Jerzy Buzek gościem Konferencji w RybnikuG Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Page 5: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

5

wspólne sprawy styczeń 2014

ochrony środowiska. „Kroplę czystej wody” otrzymali:

– Kopalnia Jankowice za kompleksowe rozwiązanie gospodarki wodnej, skuteczne oczyszczanie wód kopalnianych i pozyska-nie znaczących ilości wody pitnej

– kol. Edward Waleczek za trudy na-pisania wielu prac o wodach kopalnianych

Specjalne podziękowanie otrzymał kol. Ryszard Fuchs – organizator wszystkich 20 konferencji. To dzięki jego ogromne-mu zaangażowaniu i niekiedy determina-cji wszystkie konferencje mogły się odbyć a materiały konferencyjne były przygoto-wane w terminie.

Pracowała również Komisja Wniosków pod przewodnictwem prof. Edwarda Po-piołka, która na zakończenie przedstawiła wnioski z konferencji.

W oparciu o treść wygłoszonych refera-tów, filmu programowego, przebiegu dys-kusji oraz wynikajcących z nich uogólnień, sformułowano następujące stwierdzenia i wnioski:

Działalność górnicza jest ściśle związa-na z rejonem występowania złoża, co ogra-nicza możliwości wyboru lokalizacji zakła-dów wydobywczych oraz selekcji terenów pod kątem dopuszczalnych wielkości od-działywania prowadzonej eksploatacji górniczej. Biorąc powyższe pod uwagę, w projektowaniu działalności górniczej ko-nieczne jest zachowanie zasad zrówno-ważonego rozwoju, pozwalających na wy-korzystanie zasobów przy minimalizacji niekorzystnych jej skutków. Szczegóło-we ustalenia, dotyczące prognoz wpły-wu działalności górniczej na środowisko, pomiarów deformacji powierzchni terenu objętej wpływami eksploatacji oraz sposo-bu przeciwdziałania i usuwania skutków tej eksploatacji zawarte są w planach ru-chu zakładów górniczych, sporządzanych we współpracy z samorządem terytorial-nym i zatwierdzanych przez organy nad-zoru górniczego.

Do podstawowych obowiązków gmin należy zaspokajanie zbiorowych potrzeb mieszkańców. Zagadnienie to reguluje ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która obliguje do zapew-nienia ładu przestrzennego, prawidłowej gospodarki nieruchomościami i gospodarki wodnej oraz właściwej ochrony środowiska

i przyrody. Na wszystkie te elementy bez-pośredni wpływ ma działalność górnicza prowadzona w oparciu o przepisy prawa geologicznego i górniczego. Platformą po-rozumienia gminy i przedsiębiorcy górni-czego powinien być miejscowy plan za-gospodarowania przestrzennego terenu górniczego oraz plan ruchu zakładu gór-niczego. Efektem porozumienia powin-ny być działania zmniejszające uciążli-wość oddziaływania eksploatacji górniczej na powierzchnię terenu, przy zapewnieniu uprawnień przedsiębiorcy z tytułu posia-danej koncesji.

Eksploatację górniczą prowadzi się w złożu o określonej zasobności, będą-cym nieodtwarzalnym elementem śro-dowiska naturalnego. Wraz z postępem eksploatacji zasoby złoża ulegają zmniej-szeniu, aż do ich całkowitego wyczerpa-nia. W takiej sytuacji istnieje konieczność likwidacji kopalni, która obejmować po-winna działania górnicze, techniczne, ad-ministracyjne oraz społeczne. W wyniku likwidacji kopalń, na ich terenach prze-mysłowych, pozostają obiekty podziemne

i powierzchniowe, które mogą być zlikwi-dowane lub zagospodarowane do innych celów.

Górnictwo węgla kamiennego w Subre-gionie Zachodnim Województwa Śląskie-go było motorem rozwoju cywilizacyjnego regionu. Dzięki niemu powstało wiele no-woczesnych na owe czasy osiedli, obiek-tów socjalnych, oświatowych, kulturalnych itp. Są one świadectwem historii i dorobku wielu pokoleń mieszkańców regionu. Nale-ży propagować i wskazywać najcenniejsze pamiątki historii rozwoju cywilizacyjnego regionu, a gospodarze tych terenów powin-

ni być zobowiązani do ich ochrony.Prowadzenie działalności gór-

niczej przez wiele lat (czasem po-nad 100) powoduje, że w okresie likwidacji kopalni część jej obiek-tów posiada charakter zabytków. Ustawa o  ochronie zabytków i opiece nad zabytkami rozróż-nia ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami, do której zobo-wiązany został właściciel obiektu w zakresie utrzymania go we wła-ściwym stanie technicznym i es-tetycznym. Istnieje konieczność stworzenia ogólnego systemu re-gulującego zasady opieki nad za-bytkowymi obiektami likwidowa-nych kopalń wraz z możliwościami ich finansowania (np. środki bu-dżetowe, programy strukturalne UE, fundacje).

Dużą rolę w tworzeniu przyja-znego klimatu wokół ochrony za-bytków przemysłu i techniki od-grywają działacze społeczni, dawni pracownicy zakładów oraz entu-zjaści. Stanowią nieocenioną po-moc dla służb konserwatorskich

i muzealników. Istnieje zatem potrzeba inicjowania i wspierania realizacji prac naukowych i archiwistycznych, a przede wszystkim publicystycznych dotyczących historii górnictwa w Subregionie Zachod-nim Województwa Śląskiego.

W  Subregionie Zachodnim Woje-wództwa Śląskiego w XX wieku likwi-dacji uległo 9 kopalń węgla kamiennego, które w znaczącym stopniu zapisały się w historii regionu. Należy kontynuować

Jerzy Buzek gościem Konferencji w Rybniku

Górnictwo węgla kamien-nego w Subregionie Zachod-nim Województwa Śląskie-go było motorem rozwoju cywilizacyjnego regionu. Dzięki niemu powstało wie-le nowoczesnych na  owe czasy osiedli, obiektów so-cjalnych, oświatowych, kul-turalnych itp. Są one świa-dectwem historii i dorobku wielu pokoleń mieszkańców regionu. Należy propago-wać i wskazywać najcenniej-sze pamiątki historii rozwo-ju cywilizacyjnego regionu, a gospodarze tych terenów powinni być zobowiązani do ich ochrony.

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Page 6: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

6

kierunki dalszego rozwoju zintegrowanej koncepcji dziedzictwa technicznego Zie-mi Rybnickiej. Jako instytucjonalny spo-sób na kontynuowanie i intensyfikację ta-kich działań może być powołanie do życia fundacji – Izba Pamięci Zlikwidowanych Kopalń ROP. Do jej podstawowych zadań należałoby:

z gromadzenie informacji historycz-nych o zlikwidowanych zakładach gór-niczych regionu, z organizacja szkoleń, konferencji i kon-gresów specjalistycznych, seminariów, debat i konferencji popularnonauko-wych oraz naukowych służących gro-madzeniu i wymianie informacji, pod-noszeniu świadomości społecznej o hi-storii regionu i roli jaką w niej spełniło górnictwo; zwspółpraca z ośrodkami akademicki-mi i badawczymi w celach zgodnych z zakresem działalności Izby Pamięci.Kopalnia „Hoym – Ignacy” stanowi

spektakularny przykład zabytku techniki górniczej. Symbolika i historia predestynu-ją ją, aby zajmowała w przyszłości miejsce szczególne. Dlatego zarówno dla utrzyma-nia rangi kopalni zabytkowej, jak i dla reali-zacji celu nadrzędnego, jakim jest ratowa-nie dziedzictwa Ziemi Rybnickiej, godnym przeznaczeniem byłoby umiejscowienie na jej terenie Izby Pamięci Zlikwidowa-nych Kopalń ROP.

Problemy ochrony środowiska na te-renach górniczych, rozwiązania technicz-ne i organizacyjne w zakresie profilaktyki i usuwania skutków  działalności gospo-darczej, jak również monitoring procesów przekształceń środowiska pod wpływem działalności górniczej wraz z nowymi tech-nologiami dokumentowania stanu środowi-ska są tematami bardzo istotnymi dla na-szego regionu.

Jednym z  podstawowych elemen-tów projektowania eksploatacji złoża z uwzględnieniem zasad zrównoważo-nego rozwoju jest umiejętność precyzyj-nego prognozowania jej wpływów na śro-dowisko. Należy zatem nadal inspirować i wspierać badania, mające na celu dosko-nalenie metod prognozowania wpływu eksploatacji górniczej na środowisko, wy-korzystujące zarówno wyniki pomiarów geodezyjnych jak i osiągnięcia naukowe.

Na przedsiębiorcy górniczym spoczy-wają obowiązki w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego, właściwej ochrony środowiska oraz racjonalnej gospo-darki złożem, które są określane w planie

ruchu, zatwierdzanym przez organ nadzoru górniczego. Dla zagwarantowania przyjęcia właściwych rozwiązań wskazane byłoby wprowadzenie możliwości zatwierdzenia planu ruchu pod określonymi warunkami.

Wstrząsy górotworu generowane eks-ploatacją górniczą są zjawiskiem, obejmują-cym swoim zasięgiem obszar o wiele więk-szy niż jej bezpośrednie wpływy. Mogą stanowić one zagrożenie nie tylko dla pro-wadzonych robót podziemnych, ale rów-nież dla obiektów powierzchniowych. Ze względu na losowy charakter zjawisk dynamicznych występujących w kopal-niach, duże znaczenie zarówno poznawcze jak i utylitarne posiada monitoring zagroże-nia sejsmicznego na terenach górniczych, który należy nadal rozwijać i doskonalić.

Rozbudowa infrastruktury terenu jak i eksploatacja węgla kamiennego są przed-sięwzięciami sprzyjającymi rozwojowi re-gionu i tworzeniu nowych miejsc pracy. Powstanie nowej infrastruktury generu-je potencjalną możliwość rozwoju regio-nu, jednak w celu jej ochrony wymagane jest prowadzenie działań profilaktycznych. Jak wskazuje doświadczenie, konieczna jest koordynacja planów eksploatacji złoża z programem rozwoju regionu.

W Subregionie Zachodnim Wojewódz-twa Śląskiego następuje stała poprawa sta-nu środowiska. Przedsiębiorcy górniczy podejmują wiele działań w zakresie mini-malizacji negatywnych skutków eksploata-cji górniczej, w tym:

z rekultywację i zagospodarowanie te-renów objętych działalnością górniczą, z regulację rzek i potoków oraz likwida-cję zalewisk poeksploatacyjnych, z zmniejszenie ilości wytwarzania pro-duktów ubocznych oraz wykorzysta-nie ich do innych celów gospodarczych, np. do produkcji kruszyw, z redukcję emisji zanieczyszczeń pyło-wo-gazowych do atmosfery, ze szcze-gólnym uwzględnieniem zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, z likwidację nadmiernego poziomu hała-su emitowanego do środowiska.Wody dopływające, a następnie odpro-

wadzane z większości kopalń Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego za-wierają szkodliwe dla środowiska wodnego składniki. Ich zawartość przed wprowadze-niem do rzeki Odry jest ograniczana do po-ziomu dopuszczalnego. System retencyj-no-dozujący zwany kolektorem „Olza”, który odprowadza wody z kopalń jastrzęb-sko – rybnickich zasługuje na wyróżnienie i ochronę.

Likwidacja kopalń może powodować zakłócenia w gospodarce wodnej regio-nu. Problem ten jest zminimalizowany po-przez grawitacyjne odprowadzenie wody z zamkniętej kopalni do sąsiedniej kopal-ni czynnej. Proces ten wymaga monito-rowania. Analiza procesu zatapiania wy-robisk pogórniczych w zlikwidowanych kopalniach Subregionu Zachodniego Woje-wództwa Śląskiego wykazała przydatność stosowanych metod monitoringu. Kom-pleksowa analiza danych teoretycznych i praktycznych jest niezbędna dla określe-nia prawidłowej prognozy zatapiania kopal-ni po jej likwidacji. Ma to istotne znaczenie dla oceny zagrożenia wodnego kopalń są-siednich i środowiskowego Górnego Śląska.

Subregion Zachodni Województwa Ślą-skiego położony jest w rejonie przygranicz-nym z Republiką Czech. Dlatego państwa te powinny współpracować w duchu ogól-noświatowego partnerstwa w celu zacho-wania, ochrony i przywracania właściwego stanu ekosystemu Ziemi. Realizacja tego dotyczy m.in. wprowadzenia wspólnych rozwiązań w obszarze przygranicznym Pol-ski i Republiki Czech w zakresie odprowa-dzania wód kopalnianych po stronie cze-skiej i polskiej do Olzy i Odry. Konieczna jest zatem dalsza współpraca pomiędzy specjalistycznymi instytucjami i przedsię-biorstwami z obu państw.

Konferencja stanowiła szerokie forum wymiany doświadczeń przedstawicieli nauki, samorządowców oraz praktyków, reprezentujących górnictwo i gospodar-kę wodną, a jej wartość edukacyjną trud-no przecenić. W wygłaszanych referatach zaprezentowano osiągnięcia oraz cieka-we rozwiązania naukowe i inżynierskie z zakresu górnictwa, budownictwa, ko-munikacji, gospodarki wodnej i ochrony środowiska. Zwrócono również uwagę na konieczność dalszej współpracy pomię-dzy samorządami i przedsiębiorcami gór-niczymi w zakresie wypracowania opty-malnych warunków racjonalnej gospodarki złożem przy minimalizacji negatywnych skutków dla środowiska oraz rozwiązywa-nia pilnych problemów dotyczących za-bytków techniki górniczej. W konferencji udział wzięło 117 uczestników.

Za celowe uznaje się kontynuowanie organizacji konferencji dotyczącej zagad-nień zrównoważonego rozwoju Subregio-nu Zachodniego Województwa Śląskiego. Uwzględniając uwarunkowania geograficz-ne zalecana jest kontynuacja współpracy międzynarodowej, w tym w szczególności z Republiką Czech.

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Page 7: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

7

wspólne sprawy styczeń 2014

Zawarcie pokoju w Hubertusburgu 15 lutego 1763 roku pomiędzy Kró-lestwem Prus i Cesarstwem Austrii utrwaliło podział Śląska pomiędzy Prusami a Austrią. Fryderyk w efek-cie stał się panem wszystkich Ziem Śląskich za wyjątkiem Śląska Cie-szyńskiego i ziemi opawsko-karniow-skiej. W przekonaniu nowego „pana” Górnego Śląska ziemie te były mało-wartościowe i gospodarczo zacofane w przeciwieństwie do bogatych i roz-winiętych obszarów Dolnego Śląska, który uchodził w przekonaniu ów-czesnych za zieloną perłę w koronie Habsburgów.

Duże zainteresowanie rozwojem prze-mysłu, górnictwa i hutnictwa na Górnym Śląsku wykazywały władze Pruskie. Zain-teresowanie to wynikało przede wszystkim z potrzeb wojskowych i wojennych. Pod-stawowe znaczenie miała ustawa z dnia 5 czerwca 1796 roku określająca regale kró-lewskie. Po raz pierwszy węgiel kamienny został w niej uznany za regale panującego. Dla uzyskania prawa wydobycia węgla po-trzebna była zgoda panującego. Na szczę-ście nie wszyscy ministrowie Króla Fry-deryka podzielali opinię władcy na temat nowo zdobytych ziem a zwłaszcza Frie-drich Anton v. Heynitz (1725 – 1802) Mi-nister Stanu Królestwa Prus (Etats-, Kriegs – und Dirigierenden Minister und Ober-berghauptmann) oraz jego bratanek Frie-drich Wilhelm von Reden (1752 – 1815) Dyrektor Wyższego Urzędu Górniczego (Oberbergamt) we Wrocławiu, czy też Carl Georg Heinrich v. Hoym (1739-1807) Mi-nister ds. Śląska (Dirigierender Finanzmi-nister in Schlesien). Mimo różnic na tema-ty kompetencyjne i wzajemnych niechęci, tę trójkę można uznać za twórców potę-gi gospodarczej Śląska, który pod koniec XIX wieku był uważany za najbardziej dy-namicznie rozwijający się region w Euro-pie a może i na świecie. Wielkie zasługi w rozwój przemysłu ciężkiego zwłaszcza górnictwa i hutnictwa położyło zwłaszcza dwóch z nich F.A. Heinitz i F.W. Reden,

któremu wdzięczni mieszkańcy Śląska po-stawili w roku 1853 w Chorzowie pomnik z napisem „... W 1852 r. wznieśli ten po-mnik twórcy śląskiego górnictwa, wdzięcz-ny przemysł górniczy i hutniczy oraz robot-nicy Śląska...”.

Wokół nowo powstających zakładów przemysłowych budowano tzw. osiedla pa-tronackie dla robotników i ich rodzin, które z biegiem lat dały początek wielkim mia-stom Górnego Śląska.

Można stwierdzić, że początkiem urba-nizacji Śląska była jego wcześniejsza indu-strializacja. Urbanizacyjną rolę przemysłu można obserwować nie tylko w XIX wie-ku ale również w wieku XX. Budowa no-wych kopalń powodowała powstawanie du-żych osiedli robotniczych lub nawet miast, przykładem może być Jastrzębie Zdrój, które z małego miasteczka o charakterze rolniczo uzdrowiskowym z chwilą budo-wy kopalń węgla kamiennego przekształ-ciło się w przeszło 100 tysięczne miasto o charakterze czysto przemysłowym. Ta-kich przykładów w Polsce można znaleźć bardzo wiele. Idylliczny krajobraz Śląska, przedstawiany na litografiach E.W. Knipl-la (rys. 1) wraz z jego industrializacją zmie-niał się w dymiących las kominów i pieców hutniczych. Przemysł ciężki zgrupował się w miejscu występowania pokładów wę-gla tam też powstawały zakłady hutnicze i mechaniczne.

Intensywny rozwój przemysłu na Gór-nym Śląsku trwał do końca lat 70-tych XX wieku. Lata 80-te i następne związa-ne są z zamykaniem zakładów przemysłu ciężkiego a przede wszystkim zakładów wydobywających surowce energetyczne – węgiel. Liczba kopalń z 83 zgrupowanych w dziewięciu zjednoczeniach na skutek restrukturyzacji i wyczerpywania się za-sobów kopalin zmniejszyła się do 25 zakła-dów zgrupowanych w czterech spółkach.

Co zrobić z wielowiekową tradycją wy-dobycia węgla na Śląsku, co z likwidowa-nymi zakładami górniczymi, które czę-sto zlokalizowane były w samym centrum miasta. Wg badań historyków w początko-wym okresie rozwoju górnictwa węglowego na Śląsku w obszarze dzisiejszych Katowic działało przeszło 80 kopalń, a właściwie małych „kopalenek” o wydobyciu do kil-kuset ton w skali roku. W Zabrzu działało 6 dużych zakładów górniczych, w Bytomiu i Chorzowie kopalnie były zlokalizowane w samym centrum miasta itd.

historia i tradycja a wsPółczesność

W  miarę likwidowania dużych za-kładów przemysłowych tradycyjne zaję-cia ludności i ich przyzwyczajenia uległy zmianom. Część zatrudnionych przeszła do  innych zawodów, nie  związanych

Rewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń

Rys. 1. Widok na Paruszowiec koło Rybnika w 1850 roku

MM w Gliwicach

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Page 8: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

8

z produkcją wielkoprzemysłową, część z zatrudnionych odeszła na emerytury, a część w ogóle wyjechała ze Śląska często powracając w swoje rodzinne strony. Bar-dzo ciekawe spostrzeżenia na temat zasad społeczno-moralnych postępowania z ludź-mi zawarł w swoim referacie wygłoszonym na Konferencji H Kiefer, który porównu-jąc przekształcenia ludnościowe i przemy-słowe w Zagłębiu Ruhry z Górnym Ślą-skiem napisał w oparciu o doświadczenia niemieckie: „... należy dbać aby godność ludzka nie była ofiarą ważnych interesów rzeczowych (konsumpcji), należy zacho-wać tożsamość i uczciwość wobec trady-cji regionalnej. Należy uzyskać szeroką akceptację programu zmian struktural-nych poprzez przedstawienie w zrozumia-ły sposób programu rozwoju regionalnego a przede wszystkim należy rozbudzić zdol-ność mieszkańców regionu do integracji z obcymi kulturami i ludźmi...”.

Należy również pamiętać, że obiek-ty budowlane zakładów przemysłowych powstałych w końcu XIX i na początku XX wieku często są perełkami architek-tury przemysłowej integralnie wpisują-cymi się w pejzaż przemysłowego śląska i jako takie powinny być chronione. Trud-no utrzymywać je jako skansen techniki, jest ich za dużo i jak uczy doświadczenie takie postępowanie jest wysoko nieuzasad-nione ekonomicznie. Wniosek należy im w miarę możliwości nadać inne, nie zwią-zane z dotychczasową działalnością funk-cje. Należy je zrewitalizować i właśnie rewitalizacja jest nową szansą dla zamyka-nych zakładów górniczych, kopalń. Przy czym rewitalizacja definiowana jest jako proces przemian społecznych i ekonomicz-nych w zdegradowanych dzielnicach miast przyczyniających się do poprawy jakości życia mieszkańców, stanu środowiska natu-ralnego, kulturowego i przywrócenia ładu przestrzennego. W rozumieniu tak poję-tej definicji rewitalizacja powinna doty-czyć nie tylko dzielnic miast ale i zakładu, wokół którego te osiedla lub dzielnice po-wstały, gdzie zamieszkuje ludność, która tam pracowała i jest z zakładem związa-na w sposób emocjonalny. Dlatego można a właściwie należy w oparciu o przemyśla-ne działania tchnąć nowego ducha w obiek-ty pozostałe po likwidowanych kopalniach. Celem tak pojętej rewitalizacji jest ożywie-nie gospodarcze i społeczne, w tym także zwiększenie potencjału turystycznego ob-szarów poprzez wsparcie kompleksowych projektów, działań technicznych, takich

jak remonty, modernizacja infrastruktury podstawowej, w tym szczególnie obiek-tów o znaczącej wartości architektonicznej i znaczeniu historycznym. Jednym z celów mieszkańców Śląska, a zwłaszcza tych któ-rzy związani są z górnictwem i w jego krę-gu kulturowym wyrośli jest zachowanie dla przyszłych pokoleń tego co po kolejnych restrukturyzacjach z górnictwa pozostało, zabytków górniczych. Pod tym pojęciem należy rozumieć elementy techniki po-zyskiwania (eksploatacji) minerałów uży-tecznych w naturalnym otoczeniu geo-logiczno-przyrodniczym, ściśle związane z historią i kulturą danego narodu lub gru-py etnicznej. Należy pamiętać, że zabytki górnicze są nie tylko świadectwem dawnej sztuki górniczej i rzemieślniczego kunsz-tu ale nadają kulturze charakterystyczną oryginalną osobowość. Dzięki nim mia-sta i miasteczka w określonym obszarze odznaczają się kulturową różnorodnością, specyficznymi barwami i magiczną siłą przyciągania.

Przykłady rewitalizacji nieczynnych zakładów

górniczych.Jak w sposób celowy wykorzystać teren

i obiekty budowlane po zlikwidowanych kopalniach. Czy jest szansa wykorzystania ich w sposób nie związany z górnictwem ich rewitalizacji. Czy można w zabytkowe mury tchnąć nowego ducha wykorzystać je do celów gospodarczych i kulturowych z jednoczesnym zachowaniem ich charak-teru, tak aby jednoznacznie świadczyły o swojej górniczej przeszłości i tradycji.

Są to pytania podstawowe na które mu-szą dać odpowiedź zarówno urbaniści jak i architekci i specjaliści od historii prze-mysłu. Ale należy pamiętać, że działa-nia takie muszą być poprzedzone nie tyl-ko głębokimi studiami architektoniczno urbanizacyjnymi ale muszą mieć solidną podstawę ekonomiczną. Na Śląsku można doszukać się wielu przykładów mniej lub bardziej udanych rozwiązania tego pro-blemu. Należy stwierdzić że im rozpatry-wany obiekt jest mniejszy tym działania te są prostsze i wymagają mniejszego za-angażowania finansowego.

Najbardziej spektakularnym i jednym z pierwszych w pełni skutecznych działań zmierzających do zrewitalizowania duże-go obiektu pogórniczego można wymienić tereny po dawnej Kopalni Węgla Kamien-nego „Gliwice”.

Wybudowana w 1901 roku „Gleiwitzer Grube” była jedną z największych kopalń na Śląsku. Ponieważ wydobywała przede wszystkim wysokiej jakości węgiel kok-sowy przy kopalni wybudowano również zakład przeróbczy i zakład koksowniczy. W sumie obszar kopalni objęty działania-mi rewitalizacyjnymi wynosił około 15,6 ha. Po obiektach infrastrukturowych ko-palni pozostało niewiele. Zlikwidowano budynek ciepłowni z charakterystycznym kominem wyburzono zakład przeróbczy i współczesny budynek dyrekcji kopalni. Zlikwidowano również charakterystyczne dwie wieże wyciągowe. Obecnie trwa roz-bieranie ogromnej hałdy zlokalizowanej po-między zakładem główny a ul. Pszczyńską w Gliwicach. Pozostałe dwa duże budynki

Rys. 2. Widok kopalni Katowice przed likwidacją

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Page 9: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

9

wspólne sprawy styczeń 2014

maszyn wyciągowych i cechowni z charak-terystyczną wieżyczką zegarową zostały adoptowane dla celów dydaktycznych dla potrzeb: Gliwickiej Wyższej Szkoły Przed-siębiorczości. W obiektach znalazły swoją siedzibę wydziały: nauk Ekonomicznych, Humanistyczno-Społecznych i Sztuk Pro-jektowych. Część pomieszczeń jest wy-korzystywana przez Muzeum Odlewnic-twa Artystycznego które jest filią Muzeum Miejskiego w Gliwicach. Obiekty po daw-nej kopalni Gliwice funkcjonują z pożyt-kiem dla mieszkańców pod nazwą Nowe Gliwice. Niestety z żalem należy stwier-dzić, że po dawnym górniczym wykorzy-stywaniu tego terenu i obiektów nie zo-stało zbyt wiele śladów. Drobne elementy architektoniczne rozmieszczone wokół budynków Nowych Gliwic mogą być ła-two niezauważone przez niewprawnego przechodnia.

Podobnie można scharakteryzować ko-lejny zakład górniczy w którego architekci tchnęli nowego ducha. Jeden z najbardziej znanych punktów na mapie „turystycz-nej” Śląska – Silesia City Center. Powstał na terenie wybudowanej w 1904 roku ko-palni „Eminencja” nazwanej w później-szych latach „Gottwald”. Kopalnia została zlikwidowana w 2001 r. Na terenie po daw-nej kopalni powstało ogromne centrum handlowe i usługowe. Na terenie centrum działa również duża restauracja, klub Spa, Cinema City i kaplica. Jak się mówi popu-larnie można na jego terenie spędzić całe życie od narodzin do śmierci. Centrum ma za zadanie spełniać wszelkie potrzeby du-chowe i materialne osób odwiedzających.

Otwarcie centrum miało miejsce w roku 2005.

W przeciwieństwie do projektantów Nowych Gliwic centrum wyraźnie pod-kreśla swoje górnicze pochodzenie. Naj-bardziej rzuca się w oczy wieża wyciągo-wa z budynkiem maszynowni jak i koło linowe zabudowane jako pomnik na skwe-rze w  okolicach wejścia od  strony ul. Chorzowskiej.

Trzecią tak spektakularną inwesty-cją mającą na celu rewitalizację obiektów po zlikwidowanej kopalni należy uznać projekt Muzeum Śląskiego i Centrum Kul-tury w Katowicach na terenie dawnej ko-palni Katowice. Kopalnia wybudowana w roku 1822 do 1936 roku funkcjonowała pod nazwą „Ferdinand” w latach później-szych nazwę zmieniono na „Katowice”. Proces likwidacji kopalni został zakończo-ny w 1999 r. Według założeń urbanistycz-nych na terenie kopalni miało powstać cen-trum kulturalne.

Konkurs na projekt nowego budynku na terenie dawnej kopalni zorganizowa-no w 2007 roku. Wygrało austriackie biuro Riegler Riewe Architekten według którego koncepcji większość kubatury była scho-wana pod ziemią a na powierzchnię mają wychodzić tylko szklane prostopadłościa-ny świetlików.

Architekci w swojej koncepcji przewi-dzieli mocne akcenty które nie odłącznie będą się wiązać z górniczą przeszłością tego miejsca. Pozostawiono dwie wieże wyciągowe, wieże ciśnień oraz część obiek-tów kubaturowych z ich charakterystycz-ną dla XIX wieku architekturą.(Rys. 3).

Jesienią tego roku obiekty zostaną prze-kazane inwestorowi.

Omówione powyżej przykłady udanej rewitalizacji obiektów po zlikwidowanych kopalniach mogą posłużyć jako wzorcowy przykład. Reszta zlikwidowanych kopalń nie miała tego szczęścia. Większość z nich została lub zostanie zrównana z ziemią. Niektóre cierpliwie czekają co dalej z nimi będzie tak jak to jest w przypadku kopal-ni „Saturn”.

Na Dolnym Śląsku które ma znacznie starsze od Górnego Śląska tradycje górni-cze i to zarówno górnictwa kruszcowego jak i węgla kamiennego, możemy również znaleźć przykłady udanych rewitalizacji dawnych zakładów górniczych. Najbardziej spektakularnym przykładem są obiekty po dawnej kopalni „Julia” Po zamknięciu kopalni w roku 1999 cały zakład został przekształcony w filię Muzeum Miejskie-go w Wałbrzychu jako Muzeum Przemysłu i Techniki.

Ogromne koszty utrzymania tego wie-lohektarowego obiektu przerosły możli-wości Wałbrzycha i w roku 2009 przystą-piono do rewitalizacji obiektu pod kątem przekształcenia go w Park Wielokulturowy „Stara Kopalnia”. I tak obiekty w których kiedyś znajdowały się: maszyny wyciągo-we, łaźnie, zakład przeróbczy itd. po prze-kształceniu i modernizacji będą pełniły funkcje kulturalne i handlowe. Trudno powiedzieć o docelowej koncepcji tego przedsięwzięcia gdyż prace są  jeszcze w toku.

PodsumowanieRewitalizaja tak dużego obiektu jakim

jest np. kopalnia, jest zagadnieniem skom-plikowanym zarówno architektonicznie jak i finansowo. Infrastruktura zakładu składa się z elementów znajdujących się pod ziemią jak i z obiektów budowlanych znajdujących się na powierzchni. W Polsce mamy bardzo mało przykładów odtwo-rzenia elementów struktury podziemnej kopalni. Najlepiej jest to zrobione w przy-padku kopalń soli „Wieliczka” i „Bochnia” gdzie dzięki dużym nakładam finansowym udało się utrzymać i udostępnić do zwie-dzania duże partie wyrobisk podziemnych, ale należy pamiętać że są to kopalnie soli, stosunkowo płytkie zapewniające dobrą statykę skał otaczających i przede wszyst-kim gdzie zagrożenie gazowe dla turystów jest stosunkowo niewielkie. Kopalnie rud-ne takie jak kopalnia rud srebra i ołowiu w Tarnowskich Górach lub kopalnia złota

Rys. 3. Projekt zagospodarowania terenu po zlikwidowanej kopalni „Katowice”

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Page 10: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

10 G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

w Złotym Stoku są to zakłady gdzie sieć wyrobisk podziemnych jest wydrążona w bardzo wytrzymałych skałach na małej głębokości i nie występuje w nich zagro-żenie gazowe. Jedynym udanym przykła-dem rewitalizacji zarówno części podziem-nej jak i infrastruktury powierzchniowej jest Kopalnia Zabytkowa Węgla Kamien-nego „Guido”.

Trend na zagospodarowanie dawnych zakładów wydobywczych przede wszyst-kim możemy zaobserwować na Dolnym Śląsku gdzie w ostatnim czasie udało się stworzyć dwa ciekawe obiekty turystycz-ne stworzone prawie od podstaw w miej-scowości Leszczyna i Krobica. Są to cieka-we z punktu historycznego dawne zakłady górnictwa rudnego które swoją atrakcyj-ność zawdzięczają przede wszystkim swo-jej wielowiekowej historii. Ale należy pa-miętać, ze są to małe obiekty w przypadku których nakłady inwestycyjne nie przekro-czyły 4 milionów złotych. A w przypadku kopalń „Julia” czy też „Katowice” nakła-dy na rewitalizację kształtują się na od-powiednio na poziomie 53 i 324 milionów złotych. Więc są o kilka rzędów wielkości większe. Związku z powyższym nie moż-na tych inwestycji porównywać. Można jednak stworzyć ogólny schemat postę-powania wspólny dla wszystkich przy-padków rewitalizacji dawnych zakładów wydobywczych.

Oczywiście musi być obiekt któ-ry chcemy rewitalizować. Następnie musi się zebrać grupa entuzjastów, zwią-zanych emocjonalnie z danym przedsię-wzięciem, która chce zainwestować swój

czas na działania w tym kierunku. Kolej-nym czynnikiem jest opracowanie kon-cepcji rewitalizacji danego obiektu, która w jak najszerszym zakresie powinna stwo-rzyć szanse dla szeroko pojętej aktywizacji społeczności lokalnej. Ostatnim i najważ-niejszym czynnikiem jest zdobycie fundu-szy na realizację danego przedsięwzięcia. W przypadku wzmiankowanych obiektów w Krobicy i Leszczynie donatorem były nie tylko Gminy i Fundusze Europejskie ale też Fundacja Polska Miedź.

Pytanie jak rozwiązać ten problem jest  ze  wszech miar skomplikowane i nie można dać na nie jednoznacznej od-powiedzi. Koncepcja zrównoważonego roz-woju gminy, czy też każdego dowolnego re-jonu, ujmuje cały szereg zagadnień (rys. 4).

Jak widać ze schematu przedstawione-go na rys. 4 chcąc spełnić wymogi zrów-noważonego rozwoju dana „inwestycja” kulturalno turystyczna w tym przypadku rewitalizowany zakład górniczy musi speł-nić oczekiwania zarówno tych którzy będą ją odwiedzali jako turyści ale również tych którzy będą w jej otoczeniu zamieszki-wać czyli mieszkańców. Dodatkowo ta-kie przedsięwzięcie musi pozytywnie wpływać zarówno na rozwój ekonomicz-ny jak i ekologię rejonu swojej lokalizacji a przede wszystkim musi przyczynić się do rozwoju społecznego regionu i jego mieszkańców.

dr inż. Wojciech PreidlPowyższy artykuł publikowany

był w materiałach konferencji nt. „Zagospodarowanie terenów górniczych

i pogórniczych kopalń w Subregionie Zachodnim Województwa Śląskiego”

Rys. 4. Koncepcja zrównoważonego rozwoju regionu z uwzględnieniem atrakcji turystycznych

Zarys eksploatacji odkrywkowej w rejonie olkuskim – część 2

Rejon olkuski górnictwa rud cynku i ołowiu to głównie otoczenie Olku-sza i Bolesławia. Zalegające płytko w tych okolicach dolomity kruszco-nośne zawierały srebronośny błyszcz ołowiu oraz utlenioną rudę cynku tzw. galman.

odkrywka krążek(wcześniej odkrywka Ulisses) – eksploato-wana do 1931 roku przez kopalnię Ulisses przy uskoku południowym bolesławskie-go rowu tektonicznego, gdzie w stropie dolomitów kruszconośnych występował układ gniazd galmanowych o miąższości od 2,5 do 18 m tworząc jeden płat złożo-wy nakryty dolomitami diploporowymi o miąższości 8÷15 m. Najbogatsze partie złoża nagromadzone były w sąsiedztwie uskoku południowego bolesławskiego rowu tektonicznego.

Z odkrywki Ulisses urobek wydobywa-no pochylnią wraz z torowiskiem o długo-ści około 70 m przy różnicy poziomów po-wierzchni terenu + 349,25 m n.p.m. oraz dna odkrywki + 321,00 m n.p.m. 28,25 m. Nachylenie pochylni wynosiło 220 w związ-ku z czym do wyciągania urobku stosowa-no kołowrót.

koPalnia jerzy prowadziła eksploatacje galmanu w od-krywce Jerzy. Dolomity kruszconośne za-legały tutaj do powierzchni terenu o rzęd-nej + 339 m n.p.m., natomiast eksploatacja odkrywkowa zeszła do spągu gniazd gal-manowych na rzędną + 322 m n.p.m. Wy-konana w dnie odkrywki upadowa trans-portowa Kaczorowskiego (późniejsza upadowa Ulisses), pozwalała na eksplo-atację podziemną.

Galena w tym złożu prawie nie wy-stępowała, jej niewielkie ilości w posta-ci nikłych wprysków w rudę cynkową nie stanowiły przedmiotu zainteresowa-nia. Obie odkrywki początkowo eksplo-atowano do poziomu wód gruntowych (do rzędnej około + 320 m n.p.m.). Po od-budowie przez kopalnię Bolesław sztolni Ostowickiej (Bolesławska), eksploatacja schodzi na rzedną + 310 m n.p.m. Po od-budowaniu i przedłużeniu przez kopalnię Ulisses starej sztolni Czartoryskiej, eks-ploatacja osiąga rzędną + 300 m n.p.m.,

Page 11: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

11

wspólne sprawy styczeń 2014

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Zarys eksploatacji odkrywkowej w rejonie olkuskim – część 2

a po uruchomieniu lokalnego odwadniania z przerzutem pompowanych wód kopal-nianych na poziom sztolni Czartoryskiej, rzędną + 265 m n.p.m. Intensyfikacja wy-dobycia w kopalni Ulisses (połączone ko-palnie Jerzy i Ulisses) następuje z chwilą przejęcia jej w dzierżawę przez Towarzy-stwo Rosyjsko-Polskie, w latach 90-tych XIX wieku. Kopalnia Bolesław powraca do zatrzymanej w roku 1931 eksploatacji rudy tlenkowej w odkrywce Ulisses, prze-mianowanej na odkrywkę Krążek, w la-tach 1956-1968 i 1979-1984. Rekultywa-cję odkrywki przeprowadzono w latach 1997-2003.

odkrywka ujków położona na południowy wschód od wsi Ujków. Od północy ograniczona uskokiem południowym bolesławskiego rowu tekto-nicznego o zrzucie 25 m. Udostępnienie złoża w rejonie odkrywki Ujków nastąpiło pod koniec XIX wieku. W roku 1900 pole to miało już swój szyb wydobywczy i wła-sną pompownię wód podziemnych, sta-nowiąc małą samodzielną kopalnię, eks-ploatującą gniazdo galmanu do rzędnej + 306 m n.p.m. do roku 1905, w którym to za przyczyną znacznych dopływów wody wstrzymano roboty górnicze. W roku 1924 przekop wschodni drążony z kopalni Bole-sław na poziomie + 297 m n.p.m. docho-dzi do zatopionej kopalni Ujków i osusza ją. Przystąpiono do eksploatacji odkryw-kowej i po zdjęciu nadkładu, od 1926 roku uruchomiono wydobycie do rzędnej + 306 m n.p.m. Przeciętna zawartość cynku w ru-dzie galmanowej wynosiła 15 %. Produkcja miesięczna wynosiła (dane wg. zawiadow-cy kopalni Bolesław inż. S. Cissowskiego) w kwietniu 1928 roku 800 Mg galmanu za-wierającego 14,8 % Zn.

W roku 1931, z powodu kryzysu, robo-ty eksploatacyjne w tym rejonie zostały wstrzymane.

W latach 50-tych XX wieku złoże Uj-ków udostępniono i odwodniono robota-mi chodnikowymi wykonanymi na rzęd-nej + 290 i + 280 m n.p.m., kwalifikując je do eksploatacji odkrywkowej. Prze-ciętnie rzędna wysokości terenu wynosi-ła + 322 a rzędna stropu złoża + 310 m n.p.m. Miąższość złoża szacowano na 6 m.

Odkrywka Krążek – dno i skarpy uszczelnione iłami. Wypełnienie 1,488 mln m3 od-padów poflotacyjnych. Nakrycie wierzchowiny iłami, warstwą podglebia i ziemią.

Czynne wysypisko odpadów komunalnych w części środkowej odkrywki Ujków.

Zalesiony teren zrekultywowanej odkrywki Hałda Michalska. Po prawej stronie, w linii brzóz widoczny nasyp kolejki wąskotorowej prowadzący do odkrywki.

Page 12: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

12 G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Ponowne uruchomienie odkrywki Uj-ków następuje w roku 1957, a eksploata-cja utlenionej rudy cynku trwa w tym re-jonie do roku 1984. Łącznie prowadzona do głębokości 30 m eksploatacja odkryw-kowa osiągnęła powierzchnię 26,1 ha i ku-baturę 6,2 mln m3. Z obszaru eksploatacji odkrywki Ujków wydzielono i przezna-czono na składowanie odpadów komunal-nych część południową o powierzchni 3,8 ha i kubaturze 0,50 mln m3. Składowisko funkcjonowało do 1998 roku. Jego rekul-tywacja w kierunku leśnym, polegająca na pokryciu wierzchowiny warstwą ziemi urodzajnej i wykonaniu nasadzeń, przepro-wadzona została etapami, w latach 1995-1998. Rekultywacji przez wypełnienie od-padami komunalnymi, poddana została także środkowa część odkrywki Ujków o powierzchni 13,10 ha i kubaturze 3,20 mln m3, funkcjonująca jako wysypisko od-padów posiadające pełną izolację z folii, od-stojniki odcieków, system odgazowania itd.

Część północna o powierzchni 9,3 ha i kubaturze 2,20 mln m3 została zrekul-tywowana przez zasypanie odpadami po-flotacyjnymi. Dno oraz skarpy odkrywki uszczelniono materiałem ilastym (glina, iły kajprowe, utwory permskie). Wierzcho-winę zrekultywowanej odkrywki ukształ-towano z warstwy materiału ilastego, war-stwy podglebia (dostępny materiał skalny i nadkład) oraz ziemi urodzajnej. Rekul-tywację przez zasypanie przeprowadzono w latach 1993-1996 lokując 2,188 mln m3 odpadów poflotacyjnych. Całość zwieńczy-ły nasadzenia drzew i krzewów.

odkrywka hałda michalskazlokalizowana została pomiędzy miejsco-wościami Ujków Stary od północy oraz Starczynów od południa, na wyniesieniu zbudowanym z dolomitów kruszconośnych o miąższości osiągającej 40 m, ograniczo-nym ze wszystkich stron uskokami, poza którymi partię zrzuconą tworzą dolomity diploporowe i warstwy tarnowickie. Rzęd-na powierzchni otaczającego terenu wyno-siła + 325÷334 m n.p.m. Galman zalega-jący do rzędnej + 316,2 m n.p.m. zawierał 4÷8 % Zn. Z uwagi na znikomą zawartość ołowiu eksploatacja w tym rejonie (galma-nu) datowana jest na początek XX wieku. Przed 1931 rokiem, kiedy pole było eksplo-atowane, odsyłano do hut galman zawiera-jący powyżej 7 % Zn. Eksploatacja w rejo-nie odkrywki Hałda Michalska mogła być prowadzona z uwagi na jego odwodnienie przez odgałęzienie południowe przekopu

spod Bolesławia na rzędnej + 297 m n.p.m. wykonane w latach 20-tych, XX wieku. Ponownie odkrywka Hałda Michalska, eksploatowana była w latach 1953-1969. Urobioną rudę, po wzbogaceniu na przesie-waczu bębnowym, transportowano kolejką wąskotorową do Huty Tlenku Cynku. Po-wstałe wyrobisko o powierzchni około 2,9 ha i głębokości dochodzącej do 15 m, osią-gnęło kubaturę 0,17 mln m3. Jego rekulty-wację przeprowadzono w latach 1995-1999 w kierunku leśnym. Wyrobisko poeksplo-atacyjne, wypełnione żużlami z ogniowego

przerobu odpadów cynkonośnych w Hucie Tlenku Cynku (HTC), nakryto warstwą podglebia o miąższości 1,0 m, na którym następnie odtworzono warstwę glebową z ziemi urodzajnej o grubości 0,3 m. Na ca-łości wykonano nasadzenia drzew (brzoza, modrzew, sosna) i krzewów (rokitnik, oliw-nik, karagana). W międzyrzędy nasadzeń wprowadzono łubin trwały.

odkrywka dąbrówkazwiązana z wydobyciem galmanu uru-chomionym w latach 70-tych wieku XIX

Mapa kopalni galmanu w rejonie Dąbrówka – 1872 rok. Widoczny zarys dwóch odkrywek.

Odkrywka dolomitu Ujków Stary – widok od zachodu. Po stronie prawej tymcza-sowy zwał nadkładu. W głębi na wprost – wyrobisko odkrywkowe w fazie udostępniania. W głębi, po stronie lewej – zrekultywowana południowa część odkrywki galmanu Ujków.

Page 13: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

13

wspólne sprawy styczeń 2014

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Bohdan Borowy urodził się w 4 paź-dziernika 1930 roku w Rafałówce pow. Sar-ny woj. wołyńskie (obecnie Ukraina). Ukoń-czył Politechnikę Wrocławską na wydziale mechanicznym a następnie podjął studia na Wydziale Górniczym Akademii Górni-czo Hutniczej w Krakowie, gdzie uzyskał tytuł magistra inżyniera. Pracę zawodową rozpoczął na kopalni „Rymer” a następnie „Rydułtowy” w Rybnickim Okręgu Wę-glowym, gdzie pracował na stanowiskach od stażysty do kierownika robót. Został za-uważony i doceniony przez przełożonych, bo już w połowie lat 60-tych przeniesio-no Go do nowopowstałej kopalni „1 Maja” gdzie pełni funkcję Głównego Inżyniera Górniczego. Tu poznaje specyfikę pracy górniczej przy wybieraniu cienkich pokła-dów w silnym zagrożeniu metanowym. W tej kopalni wdraża podstawy bezpiecz-nej pracy gdyż – ze względu na metan – obo-wiązywała tu zasada centralnego strzelania.

W  styczniu 1976 roku przechodzi do kopalni Borynia na stanowisko dyrek-tora. Funkcję tę pełni do lutego 1986 r. a w marcu tego roku obejmuje funkcję Na-czelnego Dyrektora Rybnicko Jastrzęb-skiego Gwarectwa Węglowego. Funkcje tę pełni do końca 1988 roku. Od stycznia

1989 r. przechodzi do pracy we Wspólno-cie Węgla Kamiennego w Katowicach jako zastępca Generalnego Dyrektora. Na eme-ryturę przechodzi w roku 1991.

Był aktywnym członkiem SITG, wielokrotnie wyróżniony odznaczenia-mi państwowymi, resortowymi i stowa-rzyszeniowymi. W kadencji 1987 – 1991 był prezesem Zarządu Oddziału Rybnik Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa.

Był zawsze kompetentny i koleżeński, dbał o podnoszenie kwalifikacji podlega-jącej mu kadry inżynieryjno-technicznej.

Był legendarnym mecenasem jastrzęb-skiego sportu, wielkim entuzjastą siatków-ki. Z jego nazwiskiem związany jest re-nesans jastrzębskiego sportu w  latach osiemdziesiątych. Za jego czasów zbudo-wano m.in. stadion miejski, drużyna pił-karska grała w ekstraklasie a drużyna siat-kówki gra w niej do dziś.

Był również pasjonatem myślistwa, co wynikało z jego tradycji rodzinnych.

Bohdan Borowy zmarł w Jastrzębiu Zdroju 12 września. Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Jastrzębiu Zdroju 19 września 2013 roku.

Cześć Jego pamięci!

Zmarł Bohdan Borowy

w pobliżu miejscowości o tej samej nazwie. Eksploatację podziemną i odkrywkową prowadziła samodzielna kopalnia galmanu odwadniana za pomocą pomp napędzanych maszyną parową. Obok kopalni istniała płuczka galmanu z do dzisiaj widoczny-mi stawami osadów popłuczkowych. Od-krywka eksploatowana z przerwami jesz-cze na początku XX wieku. Składały się nań dwa wyrobiska, jedno o wydłużonym kształcie 300 x 50 m oraz drugie o śred-nicy około 50 m. Ich łączna powierzch-nia wynosiła około 1,5 ha, przy głębokości nie przekraczającej 10 m. W trakcie budo-wy głównych wyrobisk kopalni Pomorzany (szyb i upadowa), zostały wypełnione skałą płonną. Aktualnie zalesione.

zakres wsPółczesnej eksPloatacji odkrywkowej.

Odkrywka dolomitu Ujków Stary – stanowi kontynuację historycznej eksplo-atacji odkrywkowej prowadzonej w XIX i XX wieku w okolicach Bolesławia. Zlo-kalizowana została po wschodniej stronie

zrekultywowanej odkrywki galmanu Hał-da Michalska oraz południowej stronie od-krywki galmanu Ujków. Powstała w związ-ku z koniecznością zapewnienia BOLOIL SA w Bukownie dostępu do blisko położo-nego surowca skalnego z chwilą zaprzesta-nia dostaw dolomitu przez ZGH Bolesław SA w Bukownie. Obszar złoża dolomitu Uj-ków Stary stanowi fragment lokalnego wy-niesienia o rzędnej wierzchołka + 327 przy rzędnej podstawy + 320 m n.p.m., położo-nego w południowej, pozabilansowej, części obszaru dotychczasowej eksploatacji utle-nionej rudy cynku (galmanu). Od południa i wschodu złoże ograniczają piaski dyluwial-ne pradoliny rzeki Przemszy o miąższości do 60 m. Udokumentowane do rzędnej + 270 m n.p.m. zasoby złoża dolomitu zalega-ją w utworach dolnego i środkowego wapie-nia muszlowego. Nadkład nad złożem dolo-mitów triasowych „Ujków Stary”, aktualnie zdejmowany i zwałowany, stanowią piaski kwarcowe z wkładkami glin i rumoszu skal-nego, miejscami zailone o średniej miąż-szości 2,75 m, wypełniające morfologiczne

nierówności zerodowanej powierzchni utworów triasu. W koncesji na wydoby-wanie dolomitu ze złoża dolomitów triaso-wych „Ujków Stary” ustalone zostały grani-ce obszaru górniczego o powierzchni 12,62 ha, położonego centralnie w terenie górni-czym o powierzchni 150,47 ha. Warunki koncesji sankcjonują wydobycie kopaliny z użyciem materiałów wybuchowych oraz składowania na tymczasowym zwałowisku zewnętrznym mas ziemnych i skalnych, po-wstających i przemieszczanych w związku z eksploatacją kopaliny ze złoża, na potrze-by przyszłej rekultywacji. Z uwagi na istnie-jące warunki hydrogeologiczne, złoże do-lomitów triasowych „Ujków Stary” będzie eksploatowane dwuetapowo. Początkowo w górotworze suchym, trzema pozioma-mi do rzędnej + 295 m n.p.m., a następnie z zastosowaniem odwadniania, dwoma po-ziomami, do rzędnej + 270 m n.p.m. Wy-robisko poeksploatacyjne może być wyko-rzystane na składowisko odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne.

mgr inż. Bogdan Włodarz

Page 14: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

14

Pierwsze próby zastosowania pneu-matycznego ładowania długich otworów strzałowych przeprowadzo-no w Kopalni Węgla Kamiennego „Staszic”. Był to fragment cyklu ro-bót strzałowych związanych z likwi-dacją nadmiernego stanu naprężeń górotworu w pokładzie 510. Prace te były prowadzone pod nadzorem profesora Pawłowicza.

W 1983 roku przeprowadzono strze-lanie torpedujące skały stropowe pokła-du 510 w zasięgu wpływów krawędzi po-kładu 501. Pierwsze analizy porównujące stosowany dotychczas ręczny sposób ła-dowania oraz wprowadzony nowy sposób pneumatycznego ładowania wykazały, iż przy ręcznym sposobie średni ładu-nek materiału wybuchowego w otworze o średnicy 75mm wyniósł 0,84 kg na metr bieżący otworu strzałowego, a w przypad-ku otworów ładowanych pneumatycznie wyniósł 1,84 kg na metr bieżący otwo-ru. Oznaczało to, że przy zmianie ręcz-nego ładowania materiału wybuchowego do otworów na mechaniczne za pomocą pneumatycznej ładownicy UŁN-3 licz-bę otworów strzałowych można zmniej-szyć co najmniej do połowy i tym samym dwukrotnie zmniejszyć pracochłonność robót wiertniczych lub przeciwnie, przy ustalonych parametrach roboty wiertni-czej, przez zastosowanie nabijania pneu-matycznego, co najmniej dwa razy zwięk-szyć ładunki otworów i w przybliżeniu w tymże stosunku podwyższyć skutecz-ność zapobiegania tąpaniom metodą tech-niki strzelniczej.

oPis metody Pneumatycznego ładowania długich otworów

strzałowych.Metoda pneumatycznego ładowa-

nia długich otworów strzałowych polega na wykorzystaniu sprężonego powietrza do transportu nabojów materiału wybucho-wego oraz nabojowanego materiału przy-bitkowego. Podstawowe elementy skła-dowe to:

z nabojnica pneumatyczna NP-2 (daw-niej UŁN-3 lub NP-1) z antyelektrostatyczny wąż transportują-cy HDPE (dawniej ALPHA 444)Przed rozpoczęciem ładowania należy

podłączyć nabojnicę do zasilania sprężo-nym powietrzem o ciśnieniu 0,4 – 0,7 MPa, a następnie wąż transportujący przepłukać wodą. Podwójną linię lontu detonującego należy przymocować do drewnianej atrapy naboju materiału wybuchowego taśmą izo-lacyjną antyelektrostatyczną, Tak przygoto-waną atrapę wkładamy do węża transportu-jącego w ten sposób, że atrapa znajduje się w wężu na jego początku, a lont detonują-cy znajduje się pomiędzy wężem transpor-tującym a ściankami otworu strzałowego. Wąż wprowadzamy do otworu utrzymując lont stale lekko napięty. Po doprowadze-niu węża do dna otworu odcinamy lont de-tonujący w odległości około 1m od wylotu otworu i mocujemy go w taki sposób, aby nie było możliwości „ucieczki” końcówek lontu do wnętrza otworu. Wąż transportu-jący mocujemy paskiem parcianym anty-elektrostatycznym do elementów obudowy (chodnikowej, ścianowej lub innych stałych elementów) w taki sposób, aby nie wysu-wał się samoczynnie z otworu i aby łatwo można go było wysuwać z otworu w miarę

wypełniania go materiałem wybuchowym. Po tych przygotowaniach przystępujemy do ładowania otworu materiałem wybucho-wym. Operator nabojnicy wprowadza nabój poprzez część wlotową nabojnicy do komo-ry nabojowej i naciska przycisk otwierający wlot sprężonego powietrza do komory na-bojowej. Następuje zamknięcie zastawki płytkowej i nabój materiału wybuchowego jest transportowany do dna otworu. Po zwol-nieniu przycisku następuje otwarcie zastaw-ki płytkowej i można wprowadzać kolejny nabój do komory nabojowej. W miarę wypeł-niania się otworu strzałowego operator węża wysuwa stopniowo wąż z otworu strzałowe-go. Po załadowaniu materiału wybuchowe-go w analogiczny sposób wprowadzamy na-bojowaną przybitkę (najczęściej wilgotny piasek lub glinę w otoczkach papierowych). Zarówno naboje materiału wybuchowego jak i nabojowaną przybitkę można ładować w „seriach” po pięć sztuk.

Do niewątpliwych zalet tej metody należy zaliczyć skrócenie w sposób istot-ny czasu ładowania otworów strzałowych, co ma bezpośrednie przełożenie na skróce-nie czasu ekspozycji pracowników zatrud-nionych przy ładowaniu otworów strzało-wych. Ładowanie to z reguły odbywa się w pokładach silnie zagrożonych tąpaniami, nierzadko w miejscach występowania stref szczególnego zagrożenia tąpaniami. Ponie-waż strzelania długimi otworami (torpe-dowanie) najczęściej prowadzi się w przy-padku braku innych możliwości likwidacji stanu zwiększonego zagrożenia tąpaniami, a więc w okresie, kiedy możliwość wystą-pienia wstrząsu jest największa to skróce-nie czasu ekspozycji pracowników zatrud-nionych bezpośrednio przy wykonywaniu

Technika pneumatycznego ładowania długich otworów strzałowych część 1

Rys. 1. Długi otwór strzałowy ładowany pneumatycznie. 1 – drewniana atrapa na-boju materiału wybuchowego, 2 – otwór strzałowy, 3 – wąż transportujący, 4 – podwójna linia lontu detonującego.

G Ó R N I C T W O W S Z C Z E G Ó Ł A C H

Page 15: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

15

wspólne sprawy styczeń 2014

tych robót strzałowych ma istotny wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa zatrudnio-nych pracowników.

Podczas ręcznego ładowania długich otworów strzałowych istnieje możliwość niecałkowitego wypełnienia otworu strza-łowego materiałem wybuchowym – to zna-czy, że może dojść do sytuacji, gdy podczas wprowadzania kolejnego członu kolumny materiału wybuchowego dojdzie do nie-znacznego nawet zdeformowania otworu strzałowego poprzez jego częściowe ścięcie lub utratę drożności na pewnym odcinku poprzez luźny materiał skalny. W przypad-ku metody pneumatycznej po wprowadze-niu węża transportującego nie ma możliwo-ści utraty drożności otworu strzałowego, a więc kolumna ładunku materiału wybu-chowego będzie zawsze ciągła.

Pneumatyczna metoda ładowania umożliwia odsunięcie na bezpieczną od-ległość od wylotu otworu strzałowego pra-cowników zatrudnionych przy ładowaniu. Jedynie na czas wprowadzania węża pra-cownicy znajdują się bezpośrednio przy wylocie otworu, jednakże wtedy w otwo-rze nie znajduje się materiał wybuchowy. Przy ładowaniu ręcznym zatrudniona za-łoga stale znajduje się na wprost wylotu otworu strzałowego, w którym nierzadko znajduje się kilkadziesiąt kilogramów ma-teriału wybuchowego. Ponadto w przypad-ku pogorszonych warunków stropowych przy ładowaniu pneumatycznym ryzyko związane ewentualnym opadem skał stro-powych jest ograniczone do minimum.

W przypadku ładowania otworów skie-rowanych w dół (dospągowych) można bar-dzo łatwo i skutecznie przy pomocy sprężo-nego powietrza usunąć z otworu strzałowego pozostałości przepłuczki wodnej

Podczas ręcznego ładowania otworów strzałowych zachodzi zjawisko ciągłego tarcia kolejno wprowadzanych członów kolumny materiału wybuchowego o lont detonujący i to na całej długości otworu strzałowego. W przypadku łączenia po-szczególnych nitek lontu istnieje ryzy-ko rozerwania połączenia. W przypadku pneumatycznego ładowania lont detonu-jący odsłonięty jest tylko na krótkim od-cinku, reszta znajduje się pomiędzy ścian-kami otworu i wężem transportującym.

Andrzej Szymusiak

Technika pneumatycznego ładowania długich otworów strzałowych część 1Narada Sekretarzy i Skarbników Oddziałów SITG

W dniach 18 i 19 października 2013 r. odbyła się kolejna narada sekretarzy i skarbników oddziałów SITG.

Na wstępie kol. Wojciech Jeziorowski Sekretarz Oddziału SITG w Katowicach, oddziału będącego organizatorem narady przywitał przybyłych uczestników i przed-stawił krótką historię i merytoryczną dzia-łalność stowarzyszeniową na swoim terenie.

Następnie odbyła się miła uroczystość wręczenia kol. Joannie Chlebowskiej z Od-działu Katowice przyznanego na poprzed-niej naradzie honorowego wyróżnienia „Osobowość SITG”.

W trakcie narady, którą prowadził Se-kretarz Generalny kol. Eugeniusz Ragus poruszono m.in. następujące zagadnienia:

poinformowano uczestników narady o stanie robót wykonanych w budynku Sto-warzyszenia (wymiana sieci c.o., montaż zasilania w ciepło, poprawa uszczelnienia cieplnego budynku, częściowa wymiana

okien, naprawa i regeneracja dachu) i zwią-zanych z tym spraw finansowych. Podzię-kowano Oddziałom, które pomogły w fi-nansowaniu tych prac;

omówiono usterki dot. sporządzania wniosków o odznaczenia, w tym szcze-gólnie o honorowe odznaki NOT-owskie, omówiono zamierzenia dot. działalności oddziałów w roku przyszłym.

W części dot. skarbników omówiono działania przygotowawcze do bilansu fi-nansowego za rok 2013.

W części integracyjnej uczestnicy nara-dy zwiedzili Browar Tychy zapoznając się z historią, produkcją i dniem dzisiejszym produkcji piwa, łącznie z degustacją.

Naradę zakończono kolacją, w ramach której wymieniono uwagi i spostrzeżenia oraz doświadczenia w działalności stowa-rzyszeniowej poszczególnych oddziałów.

Uczestnicy narady tą drogą składa-ją Zarządowi Oddziału SITG w Katowi-cach podziękowania za organizację tego spotkania.

A K T U A L N O Ś C I

Page 16: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

16

Piwa świataciąg dalszy z poprzedniego numeru

woda, słód i chmielW głównym zarysie wyrób piwa nie-

wiele zmienił się od wieków średnich, a na-wet czasów sumeryjskich. Zawsze chodzi tu o przetwarzanie ziarna zbóż w orzeź-wiający, smakowity napój, o większej lub mniejszej zawartości alkoholu, powstają-cy drogą fermentacji. Różnice smaku, aro-matu czy barwy zależą od techniki i zwy-czajów właściwych dla danego kraju, typu piwa i mistrza piwowara. Niezależnie od klimatu, pory roku i miejsca produk-cji warzenie piwa jest wyłącznie kwestią umiejętności, które mogą być dziedzic-twem najdawniejszej tradycji, jak i wyni-kiem rozwiniętej techniki.

Rezultat twórczej pracy człowieka, piwo posiada także znaczenie symbolicz-ne, według niektórych autorów mające swe źródło w antycznych mitach. W każdym razie pewne jest, że jeśli wino odzwiercie-dla charakter terenu na którym powstało, to piwo stanowi przejaw kultur i cywilizacji.

Chmiel, przyprawa do piwa, uważany jest często za główny składnik piwa, sta-nowi w rzeczywistości tylko jego przypra-wę. Około 200 gramów chmielu wystarcza na 100 litrów, podczas gdy potrzebna ilość słodu jest prawie sto razy większa. Chmiel wytwarza kwiatostany w postaci kilkucen-tymetrowej długości szyszek. One właśnie interesują piwowarów. Mimo swych ma-łych rozmiarów, chmielowe szyszki posia-dają wielki skarb. Są nim żywice, którym piwo zawdzięcza charakterystyczny gorzki smak oraz olejki eteryczne, w których dzię-ki chromatografii gazowej zidentyfikowano ponad 200 różnych składników aromatycz-nych. Dlatego w chmielowym napoju, spo-tykamy takie bogactwo smaku i zapachu.

Piwowarzy bardzo długo uzależnie-ni byli od  jakości wody, którą używali do wyrobu piwa. Współczesne techniki pozwalają uniezależnić się od źródeł do-brej wody. Nowoczesne stacje do uzdatnia-nia, zapewniają wodzie pożądaną czystość i skład chemiczny. Jedynym warunkiem jest odpowiednia ilość wody, ponieważ do wyprodukowania litra piwa potrzeba sześciu-siedmiu litrów wody. Wchodzi ona nie tylko w skład samego napoju, jest rów-nież niezbędna do chłodzenia oraz mycia

Szanowni Państwo! W ciekawych, nie powiem strasznych czasach nam przyszło żyć. Straszą nas dookoła patologią społeczną, w tym tzw. alkoholizmem.My jako ludzie dorośli wybraliśmy sejm którejś kadencji. Sejm ten uchwalił ustawę O wycho-waniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Tekst jednolity: D.U. z 2002 r. Nr 147, poz. 1231. Ustawa została uchwalona 26 10. 1982 r. do dnia dzisiejszego jest znowelizowa-na kilkanaście razy. Najwięcej zmian było w 2004 r. Ustawa ta stanowi:Wchodzimy do sklepu i czytamy: Alkohol to twój wróg. Wchodzimy do przychodni przy-zakładowej bo właśnie w krzyżach nas strzyka, a tam wielkimi literami jest napisane: Alkohol jest szkodliwy dla zdrowia. Jedziemy na stację benzynową po okowitę dla naszego krążownika szos i czytamy: Piłeś nie jedź i wiele innych. Nie dajmy się zwariować.Sięgnijmy do klasyki, do literatury, którą stworzyli ludzie mądrzy, zasłużeni, koryfeusze wiedzy, poważne filary naszej cywilizacji. Taki np. Mickiewicz – wieszcz i geniusz, a co mówił?Hej użyjmy żywota, wszak żyjem tylko raz,Niechaj ta czara złota na zawsze złączy nas. Albo inne: Życie zaczyna się po setce. Czy bardziej ostrzegawcze: Pij, pij, pij bracie pij, na sta-rość torba i kij. Autor ostrzega nas tu, że czeka nas nędzna starość, jeśli nie zastosujemy się do jego polecenia to znaczy pij, pij… Możemy przytoczyć jeszcze wiele innych mądrości:Ważnej okazji nie należy przepić z byle kim, Nie odkładaj do jutra tego co możesz wypić dzisiaj,Jak się podchmielisz tak się wyśpisz, Pij, pij będziesz łatwiejsza, Pij pij nie będziesz mógłTego mamy się trzymać, jest to tak dalece przekonywujące, że żaden mądry człek, chyba że kiep, nie zaprzeczy racji w tej wielkiej poezji i myśli społecznej zawartej. Dlatego czytelników proszę do podporządkowania się wezwaniom i zgodnie z ich mądrością pić nakazuję ku chwale naszej i potomnych naszych, mając na względzie mądrość:W starej Polszcze aż nader był to zwyczaj znany, Iż gwarek pijał piwo lecz nie był pijany. Na zakończenie wskazanie wielokrotnie śpiewane na karczmach piwnych:Kto piwa nie pije, dziewuch nie rajcuje, ten chyba wariat, albo zwariuje.

T R A D Y C J E

Page 17: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

17

wspólne sprawy styczeń 2014

Piwa świata instalacji i urządzeń. Od czasów Pasteura higiena stała się najważniejszym słowem we wszystkich browarach świata.

ekstrakt i zawartość alkoholuMoc piwa określało się od dawna w spo-

sób pośredni: poprzez zawartość ekstrak-tu(cukrów, dekstryn, białek i innych skład-ników słodu rozpuszczonych w beczce) wyrażoną w procentach wagowych, czyli stopniach Balinga lub Plato.

Oprócz ekstraktu na etykiecie poda-wana jest zawartość alkoholu w procentach objętościowych. Bywa, że na butelce poda-wana jest tylko zawartość alkoholu. Zwy-czaj podwójnego określania mocy piwa, to znaczy zawartości ekstraktu przed fer-mentacją oraz alkoholu po fermentacji uza-sadniony jest tym, że ilość cukrów prze-kształconych w alkohol, może się nieco wahać w zależności od jakości surowca oraz warunków produkcji.

Dającą się ustalić cechę jakościową piwa stanowi także zawartość goryczy, którą po-daje się w jednostkach EUB (European Units Bitterness). Piwo jest łagodne np. przy 10 EUB, a bardzo gorzkie np. przy 40.

Barwa piwa nie jest żadnym wskaź-nikiem mocy, zależy przede wszystkim od gatunków użytego słodu.

Od niedawna w wielu krajach produku-je się piwa bezalkoholowe. Można je otrzy-mywać dwoma metodami: w pierwszej – chodzi o usunięcie alkoholu z gotowego już wyrobu, w drugiej – o przerwanie fer-mentacji już po jej rozpoczęciu, gdy ilość wytworzonego alkoholu jest znikoma. Piwo w butelkach lub puszkach utrwala się me-todą pasteryzacji. Polega ona na ogrzaniu napełnionych już opakowań do temperatu-ry ok. 65º C, która wystarcza do zniszcze-nia wszelkiej mikroflory w ciągu kilkunastu minut. Piwo można pasteryzować rów-nież przed rozlaniem do naczyń, wiąże się

to jednak ze sterylnym rozlewem, by zapo-biec wtórnemu zakażeniu produktu.

górnicy i PiwoGórnicy piwo piją zawsze i wszędzie

to jest w „kapliczkach” po pracy, w domu a przede wszystkim na karczmach (bie-siadach) piwnych. Zorganizowane picie piwa rozpoczęto na uczelniach górniczych. Po skoku przez skórę nowoprzyjęty stu-dent zwany dotąd camelą (wielbłądem), już mógł usługiwać starszyźnie górniczej, podając lub rozlewając piwo podczas wspól-nej uroczystej biesiady.

Podczas biesiady studenci starszych roczników musieli zdawać egzamin piw-ny, byli chrzczeni piwem i otrzymywali imiona piwne. I tak kolejno otrzymywano tytuły kohlenbrenera, weterana piwne-go, weteranissimusa piwnego a absolwent uczelni otrzymywał tytuł starego strzechy, bo opuszczał miejsce studiów, kolegów a przede wszystkim swój klub „pod strze-chą” to jest Czytelnię Polską Akademików Górniczych w Leoben.

Od najdawniejszych czasów górnic-two a ściślej kopalnictwo, rządziło się wła-snymi prawami. Ta dobrze zorganizowana społeczność na mocy królewskiego regale łączyła się w spółki, korporacje zrzesze-nia czy gwarectwa, których udziałowcami byli ówcześni magnaci, szlachta, ducho-wieństwo, bogate mieszczaństwo a często i sami kopacze.

Raz w roku, zwykle około Św. Barba-ry, dokonywano obrachunku, czyli inaczej dzielono zyski lub pokrywano straty kopal-ni, zespołu kopalń a nawet całego gwarec-twa proporcjonalnie do wniesionych udzia-łów czyli kuksów.

Dawne gminy czy  osady gwarec-kie miały ograniczone możliwości jed-norazowego pomieszczenia dużej ilo-ści ludzi. Miały do dyspozycji jedynie

zwykle prowadzone przez Żydów karcz-my, w których dokonywano wspomniane-go obrachunku.

Piwo zwykle było napojem tanim, po-wszechnym, często zastępowało posiłek, dlatego przy okazji raczono się i piwem. Stąd bierze swój historyczny początek „Górnicza Karczma Piwna”.

Po dokonanym obrachunku biesiadowa-no w „prześwietnej gwareckiej kompanii”, przy doskonałej zabawie w której nie brako-wało humoru, dowcipu i „sposobnej pieśni”. Spożywano przy tym ogromne ilości „jadła” oraz wypijano sporo piwa. Gwarkowie, czy-li ci którzy na dorocznym spotkaniu udzia-łowców – współwłaścicieli szybików czy ko-palń mieli prawo głosu (gwaru) byli płci obojga, toteż szybko dochodziło do wspa-niałej pełnej śpiewu i tańców zabawy.

Zgromadzenie wybierało z pośród siebie Prezesa i kontrapunktów. Prezes powoływał 3 – 5 zastępców, tworząc Wysokie a w spa-wach piwnych nigdy nieomylne prezydium. Sala była podzielona na ławę lewą i prawą (a na uczelniach tablicę lewą i prawą).

Ławami (tablicami) piwnymi zawiady-wali kontrapunkci. Każda z ław wybierała również swojego kantora. Rywalizacja obu ław prowadziła do wyłonienia na następny rok aż do następnej Karczmy piwnej ławy (tablicy) wyższej. Zazwyczaj prezes tak prowadził spotkanie, aby wyłonienie tablicy (ławy) wyższej następowało w drodze prze-prowadzania ostatniego konkursu, czyli tzw. „pojedynku piwnego”. Dwóch najtęższych piwoszów odwróconych do siebie tyłem stawało na beczkach i na dany znak przez Prezesa, wypijali do kilku litrów piwa, bez odrywania od ust kufla lub dzbana o róż-nym kształcie. Taki wyczyn zapamięty-wany był przez lata, a zwycięzca pojedyn-ku we wszystkich okolicznych karczmach, przez rok dostawał piwo gratis.

Józef Fudali

Tam najlepsza jest zabawa, gdzie się zbiera piwna ława.Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy.Gdzie się piwo pije, tam się dobrze żyje.Piwo to życia paliwo.Bez wypicia nie ma życia.Piwo lepsze jest od chleba, bo go gryźć nie trzeba.Piwo serca nam raduje, piwo język rozwiązuje.Piwo zbliża piwo krzepi, jak tu piwa nie pić.Seks w życiu to nie wszystko, potrzebne jeszcze piwsko.

Dobre piwo jest jak halny, wzmaga popęd seksualny.Piwo syci piwo poi a po piwie lepiej stoi.Jeśli pijesz dużo piwa, odda ci się każda dziwa.Górnikowi żadna dziwka nie zastąpi kufla piwka.Kto se z rana piwo machnie, temu ładnie z buzi pachnie.Lepszy brzuch od piwa niż garb od roboty.Piwo znosi wszystko za wyjątkiem chama,To jest właśnie piwa najlepsza reklama.

A oto istotne powiedzonkA usłyszAne nA kArczmAch (biesiAdAch) piwnych orgAnizowAnych przez zArząd główny sitg:

T R A D Y C J E

Page 18: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

18

Posiedzenie Rady Krajowej Stowarzyszenia

XI Krajowy Turniej Piłki Siatkowej Oddziałów SITG

W tym roku już po raz 11 rozegrano Krajowy Turniej Piłki Siatkowej Stowa-rzyszenia Inżynierów i Techników Górni-czych. Organizatorem i gospodarzem tur-nieju rozegranego w dniu 19 października 2013r. na hali sportowej MOSIR-u w My-słowicach była Główna Komisja Turystyki i Rekreacji przy Zarządzie Głównym SITG oraz Zarząd Oddziału SITG Katowice. W rywalizacji o miano najlepszej druży-ny wystartowało 8 zespołów, a zawodnicy zgodnie z regulaminem musieli mieć ukoń-czone 40 lat i być jednocześnie członkami SITG. Zgodnie z regulaminem ubiegło-roczni finaliści, czyli drużyny z Mysłowic i Rybnika zostały rozstawione. Pozosta-łe drużyny zostały dolosowane do dwóch ustalonych grup A i B. Grupy liczyły po 4 zespoły.

Mecze toczyły się do 2 wygranych se-tów, a o kolejności w grupie decydowała ilość punktów meczowych (za zwycięstwo przyznaje się 2 punkty), a następnie lepsza różnica setów, lepsza różnica małych punk-tów, bezpośredni pojedynek i losowanie.

Ostateczna kolejność w  turnieju jest więc następująca:

1. SITG Rybnik 2. SITG Mysłowice 3. SITG Lublin 4. SITG Gliwice 5. SITG Bytom 6. SITG Tarnobrzeg 7. SITG Ruda Śląska – Chorzów 8. SITG Katowice Drużyna z Rybnika po bardzo emocjo-

nującym i stojącym na bardzo wysokim po-ziomie meczu pokonała drużynę z Mysło-wic i zdobyła po raz 3 mistrzowski tytuł. Zwycięstwo Rybniczan nie było ani na mo-ment zagrożone, a ich zwycięstwo było

przekonywujące. Warto zaznaczyć, że śred-nia wieku drużyny z Rybnika wynosiła 45,9 lat, natomiast drużyny z Mysłowic 45,6 lat.

Po emocjonujących meczach, w go-dzinach popołudniowych, miało miejsce uroczyste zakończenie turnieju i wręcze-nie nagród. W turnieju nie było drużyn przegranych, a organizatorzy nagrodzili dyplomami i pucharami wszystkie dru-żyny. Najlepszym zawodnikiem turnie-ju został wybrany zawodnik z rybnickiej drużyny Michał Tokarski. Podsumowanie rywalizacji, wręczenie dyplomów i przede wszystkim pucharów dla wszystkich dru-żyn, wspomnienia i wymiana uwag odno-śnie zawodów – wszystko to przebiegało w przyjaznej atmosferze. Organizatorzy turnieju zasługują w tym miejscu na słowa uznania za wzorowe, sprawne przygotowa-nie i przeprowadzenie turnieju. W przy-szłym roku gospodarzem turnieju będzie ZO SITG Rybnik.

Rybnik bezkonkurencyjny

W dniu 25 października 2013 r. odbyło się piąte w bieżącej kadencji posiedzenie Rady Krajowej Stowa-rzyszenia połączone z posiedzeniem Zarządu Głównego.

Przewodniczący Rady Krajowej kol. Eu-geniusz Ragus przedstawił uczestnikom po-siedzenia przebieg prac wykonanych w bu-dynku Stowarzyszenia, w tym głównie dotyczących całkowitej przebudowy sieci centralnego ogrzewania oraz instalacji wła-snego zasilania (wymiennikowni). Omówił także związane z tym sprawy finansowe. Duże podziękowania należą się Zarządom Oddziałów Mysłowice i Lubin, które udzieli-ły Zarządowi Głównemu pożyczek, a także: Kielce, Gliwice-Zabrze, Bytom, Rybnik, Lu-blin i Chorzów-Ruda, które w różnej formie partycypują w kosztach wykonywanych prac.

Zwrot zaciągniętych pożyczek wymaga uruchomienia programu oszczędnościowe-go w biurze Zarządu Głównego.

Przewodniczący Rady Krajowej przed-stawił uczestnikom posiedzenia zmiany per-sonalne w biurze Zarządu Głównego a mia-nowicie: w miejsce kol. Jana Krawczyka

– Dyrektorem Zespołu Rzeczoznawców zo-stał kol. Józef Pawlik, stanowisko Dyrektora Ośrodka Dokształcania i Doskonalenia Za-wodowego objął kol. Zygmunt Folta, na sta-nowisko Kierownika Działu Organizacyjnego powołana została kol. Natalia Lindner.

Rada Krajowa zatwierdziła ponadto: z ramowy plan pracy na rok 2014 i zpreliminarz budżetowy Zarządu Głów-nego na rok 2014 co umożliwia prowa-dzenie działalności Zarządu Głównego w roku 2014.

Omówiono także wnioski i tematy podjęte na naradzie sekretarzy i skarbni-ków oddziałów SITG odbytej w dniu 18 października br. a także uchwałą Zarządu Głównego przyznano odznaki „Zasłużony Działacz SITG” i zaakceptowano wnio-ski o nadanie odznak honorowych NOT przekazane przez poszczególne oddzia-ły SITG. Wszystkie wnioski zaakcepto-wane zostały przez Komisję Wyróżnień i Odznaczeń.

A K T U A L N O Ś C I

Page 19: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

wspólne sprawy styczeń 2014

D A L E K O O D N I K I S Z A

zdjęcia Aleksander Zembok

A więc Zillmannowie raz jeszcze, tym razem w nieco innym kontekście – jako element krajobrazu.

„Gdzie tylko okiem rzucisz, wzno-szą się na polach samotne domy fabrycz-ne, kuźnie i warsztaty i wysokie kominy parowych maszyn.” Tak pisał 167 lat temu w jednym z listów z podróży po Górnym Śląsku romantyczny poeta Wincenty Pol (1807 – 1872). Ale już wtedy nie wszyscy tak romantycznie postrzegali ten region. Cztery lata później inny poeta Max Waldau fascynował się natomiast „demonicznym pięknem postępu technicznego” i trze-ba dodać, że nie tylko on. Ale pozostań-my przy pierwszej, bardziej romantycznej wersji opisu. Określenie samotne domy fabryczne doskonale pasują do przemysło-wych obiektów zaprojektowanych przez Zillmannów. Ich projekty powstawały w Berlinie dla potrzeb i na zamówienie gór-nośląskich koncernów (od Katowic poprzez Zabrze, Gliwice, aż po Bytom). Realizacje Zillmannów stanowiły zawsze mocny ak-cent i charakterystyczny element krajo-brazu. Dlatego postanowiłem posłużyć się jedną z nich w celu zilustrowania pewnej swojej myśli. Wybór padł na Elektrocie-płownię Szombierki (1918), a punkt obser-wacji wybrałem taki, że obiekt znalazł się w otoczeniu pól i lasów. To teraźniejszość,

ale tak przecież wyglądały początki prze-mysłu na tych ziemiach. Kto ma co do tego wątpliwości niech spojrzy na prace nie-mieckiego grafika Ernsta Wilhelma Knip-pla (1811 – 1900). Tworzył on, na zlecenie przemysłowców górnośląskich, litograficz-ne przedstawienia fabryk, hut i panoram miejscowości przemysłowych. W wyniku tego powstał cykl około 80 a może, jak uważają niektórzy nawet 100 litografii. Dlatego mówi się wręcz, że Knippl jest od-powiedzialny za pejzaż górnośląski połowy XIX wieku. Okazało się więc, że możliwe jest wizerunkowe zrównanie się tamtych i obecnych czasów. Jest to teraz tym ła-twiejsze, że po usunięciu niepotrzebnej, produkcyjnej tkanki zwolnione przez nią miejsce przejmuje na powrót przyroda. Wizja taka wydaje się być dla nas przy-

jazna. Pytanie tylko czy jest ona dla nas do zaakceptowania?

Czas na  krótką konkluzję. Cią-gle walczymy o obiekty poprzemysło-we, o ich nowe przeznaczenie – walczmy o ich otoczenie, a przeznaczenie być może ukaże nam się samo!

Na zakończenie postanowiłem prze-mycić świąteczno – noworoczny akcent w postaci choinki stojącej przed kościo-łem św. Anny w Nikiszowcu, uważanym za ostatni wybudowany na Górnym Ślą-sku obiekt zaprojektowany przez Zillman-nów. Ostatni chyba tylko dlatego, że jego budowa ciągnęła  się wyjątkowo długo bo aż 13 lat i zakończona została w 1927 roku. A obiekt to szczególny, wzniesiony w stylu, jak się go określa ceglanego baro-ku. Podobno to sam dyrektor Uthemann przekonywał projektantów, że barok to naj-bardziej odpowiedni dla Ślązaków styl. Wy-razistość stylu czyni ten obiekt niepodob-nym do innych ich dzieł. Być może dlatego architekci postanowili nakryć dwie wieże flankujące fasadę charakterystycznymi dla ich wcześniejszych obiektów niskimi heł-mami namiotowymi (odstępując od pier-wotnie planowanego barokowego zwień-czenia). To tak jakby złożyli pod nim swój podpis. Teraz już nikt nie może powie-dzieć, że to nie ich dzieło.

Aleksander Zembok

Krajobraz z Zillmannami

19

Page 20: 1 wspólne sprawy styczeń 2014 ISSN 1231–8078 s. 7 R ewitalizacja – nowa szansa dla zamkniętych kopalń B iuletyn Z arZądu G łówneGo S towarZySZenia i nżynierów i t echników

OFERTA NA ZAMIESZCZENIE ARTYKUŁU SPONSOROWANEGO BĄDŹ MATERIAŁU REKLAMOWEGO W MIESIĘCZNIKU SITG „WSPÓLNE SPRAWY”

Cennik: Artykuł sponsorowany (1 wydanie) 1 strona (205x285 mm) kolor – 500 PLN + 23% VAT

Reklama (1 wydanie)1 strona (205x285 mm) kolor – 500 PLN + 23% VAT1/2 strony (205x141 mm) kolor – 250 PLN + 23% VAT1/3 strony (69x285 mm lub 205x94,5 mm) kolor – 200 PLN + 23% VATPrzy artykułach ponad 1 str. indywi-dualna negocjacja ceny.

Ponadto można zamówić dodat-kowe egzemplarze wydawnictwa zawierającego umieszczony przez Państwa materiał w cenie 10 PLN (+8%VAT) za 1 egz. (jeden eg-zemplarz darmowy jest standardo-wo przesyłany przez Wydawcę).

Zachęcamy również do zamówie-nia prenumeraty w cenie 10 PLN (+8%VAT) za 1 egz. Koszt rocznej prenumeraty to 110 PLN (+8%VAT). Numer wakacyjny jest podwójny.

Wszelkie dodatkowe informacje można uzyskać pod nr tel. 32 256-37-45; 32 757-27-42; 32 201 80 88

Materiały oraz zlecenia należy wy-syłać na e-mail [email protected].

Materiały prosimy przesyłać w formacie: tekst – dowolny format, zdjęcia format TIF lub JPG, rozdzielczość 300 dpi przy rzeczywistej wielkości. Gotowe reklamy - JPG, TIF 300 DPI CMYK, PDF/x-1a, spady 5 mm z każdej strony. Prosimy nie umieszczać tekstów i istotnych elementów reklamy bliżej niż 5mm od kra-wędzi strony. Artykuły winny zawierać treść związaną z branżą górniczą.Pragniemy wyrazić gotowość do podjęcia długotrwałej współpracy. Z nadzieją oczekujemy odpowiedzi na zaprezentowaną ofertę.

„WSPÓLNE SPRAWY” to spe-cjalne miesięczne wydawnictwo SITG adresowane głównie do osób dozoru technicznego. Zawiera ono materiały szkoleniowo-edukacyjne mające na celu uzupełnienie wiedzy teoretycznej i praktycznej niezbęd-nej dla inżyniera i technika. Autora-mi materiałów są specjaliści z zakresu wszystkich branż górniczych i specjal-ności zawodowych. Ponadto tematy-ka prezentowana w biuletynie obej-muje szereg dziedzin niezbędnych w pracy dozoru takich jak: zmiany przepisów, dyrektywy UE, przetargi publiczne i własnościowe, giełda, in-ternet itp. Wiedza tam prezentowana jest niezbędna dla wszystkich osób dozoru, co przyczynia się do podno-szenia poziomu bezpieczeństwa pra-cy i wykształcenia ogólnego. Biuletyn WS jest skuteczną drogą przekazu wiedzy do wszystkich zaintereso-wanych branżą górniczą. Wydawa-ny jest w ilości 2000 egzemplarzy. Prenumeratorami są zakłady, uczelnie i instytuty naukowe, oraz przedsię-biorstwa działające w sferze branży górniczej.

„WSPÓLNE SPRAWY”

Materiały prosimy przesyłać w formacie: tekst – dowolny format, zdjęcia format TIF lub JPG, rozdzielczość

– 250 PLN + 23% VAT1/3 strony (69x285 mm lub 205x94,5 mm) kolor – 200 PLN + 23% VATPrzy artykułach ponad 1 str. indywi-dualna negocjacja ceny.

Materiały prosimy przesyłać w formacie: tekst – dowolny format, zdjęcia format TIF lub JPG, rozdzielczość Materiały prosimy przesyłać w formacie: tekst – dowolny format, zdjęcia format TIF lub JPG, rozdzielczość

1

WSPÓLNE SPRAWY styczeń 2014

ISSN 1231–8078

s. 7 REWITALIZACJA – NOWA SZANSA DLA ZAMKNIĘTYCH KOPALŃ

BIULETYN ZARZĄDU GŁÓWNEGO STOWARZYSZENIA INŻYNIERÓW

I TECHNIKÓW GÓRNICTWA

www.

sitg.p

l

Nr 1 (249) styczeń 2014 r.

s.4 JERZY BUZEK GOŚCIEM KONFERENCJI W RYBNIKU

Stowarzyszenie wyróżniono Złotą Odznaką Honorową

za Zasługi dla Województwa Śląskiego

Flickr/fairlightworks

montaz.indd 1 2014-01-16 00:51:54

DRUKAT Sp. z o.o., 40-065 Katowice, ul. Mikołowska 100a. tel.: 32/757-43-94, fax: 32/ 253-85-25

www. drukat.pl, e-mail: [email protected]