1 LUX MED · a potem dopiero pracownika – pozwoli pozyskać ... pracujący aktywnie i skutecznie...

13
nr 1/22 rok VI wiosna 2004 issn 1506-7378 kwartalnik 1 wydawca: LUX MED sp. z o.o. Nowa klinika w Łodzi S.O.S. Polska tyje! Pożegnanie z nadwagą Sposób na przesilenie wiosenne Wszystkiemu winne są…

Transcript of 1 LUX MED · a potem dopiero pracownika – pozwoli pozyskać ... pracujący aktywnie i skutecznie...

nr 1/22 rok VI

wiosna 2004

issn 1506-7378

kwartalnik 1 wydawca: LUX MED sp. z o.o.

Nowa klinika w Łodzi

S.O.S. Polska tyje!

Pożegnanie z nadwagą

Sposób na przesileniewiosenne

Wszystkiemu winne są…

numer 1(22)wiosna 2004strona 1

Szanowni Państwo!

Po raz ostatni mam przyjemność rozmawiać z Państwem na łamach naszego pisma, jako prezes zarządu LUX MED. Po 10 latach kierowania LUX MED ustąpuję miejsca ludziom młodszym, pełnym energii i zapału, którzy zadbają o dalszy, dynamiczny rozwój firmy. Czas na zmianę warty.

Pozostawiam LUX MED z uczuciem satysfakcji. Mając w pamięci tak trudne początki oraz częste rozterki związane z wyborem kierunku rozwoju, pozwalam sobie z dumą spoglądać na efekt. Udało się nam stworzyć firmę, która trwale wpisała się w środowisko medyczne stolicy i już zaczęła być znana w innych miastach Polski.

Tworząc, a następnie kierując LUX MED największą wagę przywiązywałem do tego, aby tworzyć firmę, w której Pacjent jest najważniejszy. Byłem bowiem przekonany, że tylko takie podejście – najpierw dobro pacjenta, a potem dopiero pracownika – pozwoli pozyskać Państwa zaufanie, a tym samym przyniesie firmie sukces. I sukces odnieśliśmy.

Wyrazem tego jest ogromna liczba pacjentów, którzy na przestrzeni tych 10 lat powierzyli nam swoje zdrowie. To z kolei znalazło wyraz w wielu prestiżowych tytułach i nagrodach, którymi zostaliśmy uhonorowani. „Przedsiębiorstwo Fair Play” za 2001 i 2003 rok, „Firma Roku” 1998, „Firma Markowa”, „Firma Godna Zaufania”, „Placówka Medyczna Przyjazna Pacjentowi” z ostatnim „Wektorem”, który został przyznany „za stworzenie firmy medycznej świadczącej usługi na światowym poziomie”.

Bardzo szybko staliśmy się firmą znaną i szanowaną. Wiele placówek medycznych, które były zakładane później wzorowało się na LUX MED, na naszych pomysłach i rozwiązaniach organizacyjnych. Jako pierwsi powołaliśmy Radę Naukową, aby wspierała merytorycznie pracę naszych lekarzy, jako jedni z pierwszych zaproponowaliśmy abonament pracowniczy, a co najważniejsze – stworzyliśmy nowoczesny ośrodek diagnostyczny, w oparciu o najlepszy, najwyższej klasy sprzęt i aparaturę medyczną. Obecnie LUX MED często jest przywoływany w dyskusjach dotyczących reformy systemu opieki zdrowotnej, jako firma wzorcowa, która potrafi zapewnić pacjentom kompleksową opiekę medyczną przy racjonalnych kosztach. Udało się nam to wszystko osiągnąć, gdyż nigdy krótkoterminowy cel ekonomiczny nie przesłaniał dobra Pacjenta.

Staraliśmy się tak że zaznaczyć swoją obecność w innych dziedzinach. Byliśmy

mecenasem kultury, a nade wszystko sportu. Uważam, że firma medyczna powinna brać udział w życiu społecznym kraju jako propagator profilaktyki i zdrowego stylu życia. Dlatego też często angażowaliśmy się w tego typu przedsięwzięcia. Zabezpieczaliśmy medycznie znane ogólnopolskie i międzynarodowe imprezy, także sportowe, m.in. Tour de Pologne.

Serdecznie dziękuję wszystkim Pacjentom i Pracownikom, którzy w różnych dla siebie chwilach byli razem z nami. Proszę nie zapominać, że sukces LUX MED jest również Państwa sukcesem i za to wszystko dziękuję.

Jestem przekonany, że oddaję zarząd w najlepsze ręce. Nowe pokolenie kierując firmą, z prezesem Marcinem Halickim na czele, gwarantuje nie tylko zachowanie dotychczasowych pozytywnych dokonań i rozwiązań, ale także ich twórcze rozwinięcie dla dobra pacjentów, pracowników i polskiego systemu ochrony zdrowia.

Z firmą nadal będę związany jako przewodniczący Rady Nadzorczej. LUX MED jest i będzie dla mnie nie tylko przedsiębiorstwem, ale także miejscem pozwalającym realizować wizję nowoczesnej, przyjaznej pacjentowi instytucji medycznej. Wizji, która była podstawą, na jakiej LUX MED został – z takim sukcesem – zbudowany.

Życzę zdrowia i wszelkiej pomyślnościZ wyrazami szacunku

Dr n. med. Wojciech PawłowskiPrezes Zarządu LUX MED

twoje centrumLUX MED Sp. z o.o.02-634 Warszawaul. Racławicka 132 Bwww.luxmed.ple-mail:[email protected]

Biura: Al. Niepodległości 69tel. (022) 322 70 50

Kliniki w Warszawie• ul. Racławicka 132 B • ul. Chmielna 85/87

• ul. Puławska 15 • ul. Szernera 3 • ul. Kopernika 30 Klinika w Gdańsku

• Al. Zwycięstwa 49 Klinika w Łodzi

• ul. Milionowa 2G

Kliniki w Poznaniu• OK Poliklinika I ul. Warmińska 1 tel. (061) 84 76 369

• OK Poliklinika IIul. Błękitna 1/7tel. (061) 84 25 425

Dział Marketingu tel. (022) 322 70 24 e-mail:[email protected]łodobowa ogólnopolska rezerwacja wizyt i badań0 801 80 08 08 (022) 33 22 888

W dniu 09 III 2004 r. odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej LUX MED Sp. z o.o. dotyczące wyzwań stojących przed Spółką i przyjęcia długofalowej strategii działania.

LUX MED chce być f irmą medyczną wiodącą nie tylko na rynku warszawskim.

Dotychczasowy rozwój i doświadczenia Spółk i powinny być wykorzystane w reformowaniu ochrony zdrowia w kraju. LUX MED jest nie tylko dużą firmą zatrudniającą ok. 700 osób i prowadzącą różnorodną działalność w kilku miastach w kraju, lecz tak że posiada pionierskie i unikalne doświadczenia, na których obecnie wzoruje się wiele instytucji medycznych. Koniecznością jest z jednej strony dalsza ekspansja, a z drugiej optymalizacja i racjonalizacja wykorzystania posiadanych rezerw ludzkich.

Wobec tych wyzwań udziałowcy i Rada Nadzorcza postanowili dokonać zmian w organach zar ządczych Spółki.

Dotychczasowemu Prezesowi Zarządu dr n. med. Wojciechowi Pawłowskiemu powierzono funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej.

Prezesem Zarządu został Marcin Halicki, od dawna związany ze Spółką, pracujący aktywnie i skutecznie w Radzie Nadzorczej.

Członkiem Zarządu został Piotr Błaszczyński, dyrektor operacyjny ds. medycznych.

Dokonane zmiany pozwolą Spółce na szybkie i efektywne realizowanie jej planów rozwoju, zachowując dotychczasowe niepodważalne walory LUX MED-u jako firmy wiarygodnej, nowoczesnej, uczciwej i lojalnej, przyjaznej zarówno dla pacjentów jak i pracowników.

numer 1(22)wiosna 2004strona 2

numer 1(22)wiosna 2004strona 3

numer 1(22)wiosna 2004strona 3

numer 4(21)z ima 2003strona 2

Wyróżnienie

Miło nam poinfor- mować, że LUX MED został uhonorowany zaszczy tnym ty tułem

„Przedsiębiorstwo Fair Play 2003”, przyznanym przez Krajową Izbę Gospodarczą.

Na zdjęciu: Katarzyna Pawłowska, dyrek tor marketingu – podczas uroczystej gali przyznania certyfikatu. (12 XII 2003)

Informujemy, że w placówkach medycznych LUX MED można wykonać badanie laboratoryjne dające możliwość wykrycia w organizmie narkotyków. Obecność narkotyków – amfetaminy, kokainy, morfiny, marihuany, haszyszu

– wykrywa się poprzez testy panelowe moczu.

Badanie można wykonać we wszystkich klinikach LUX MED w Warszawie.

Koszt badania – 50 zł. Pacjent może otrzymać wynik tego samego dnia po godz. 18-tej.

LUX MED na imprezie charytatywnej „O Złote Serce” – Religa Cup

Ekipa medyczna LUX MED zapewniała opiekę medyczną podczas zawodów narciarskich na CSN „Szczęśliwice” w Warszawie. Zawody odbyły się w ramach cyklu imprez propagujących ideę programu Budowy Polskiego Sztucznego Serca pod kierownictwem prof. Zbigniewa Religi. Dochód z imprezy przeznaczony był na wsparcie Funduszu Budowy Polskiego Sztucznego Serca. (19 I 2004).

LUX MED w Poznaniu

Grupa Kapitałowa LUX MED kupiła firmę medyczną z Poznania – OK Poliklinika Sp. z o.o. Zgodnie z umową inwestycyjną od 1 marca 2004 LUX MED jest posiadaczem 100 proc. udziałów spółki.

OK Poliklinika działa od 1997 roku. Obecnie posiada 2 placówki medyczne na terenie Poznania, które świadczą usługi z zakresu ambulatoryjnej opieki zdrowotnej. Firma współpracuje z NFZ w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej oraz specjalistyki. Oferuje pakiety abonamentowe dla osób indywidualnych i przedsiębiorstw.

Dla inwestora zakup poznańskiej kliniki jest kolejnym etapem tworzenia ogólnopolskiej sieci firm medycznych. Aktualnie LUX MED posiada – w Warszawie 5 przychodni ogólnodostępnych i 10 przyzakładowych oraz trzy placówki poza Warszawą – w Gdańsku, Łodzi i Poznaniu.

OK Poliklinika I OK Poliklinika IIul. Warmińska 1 ul. Błękitna 1/760-622 Poznań 60-656 Poznańtel. (061) 84 76 369 tel. (061) 84 25 425

W następnym numerze kwartalnika zaprezentujemy Państwu naszą nową klinikę w Poznaniu.

numer 1(22)wiosna 2004strona 2

numer 1(22)wiosna 2004strona 3

numer 1(22)wiosna 2004strona 3

3 marca 2004 roku została otwarta w centrum Łodzi przy ulicy Milionowej 2G nowa klinika LUX MED. Jest to już druga, po Gdańsku, placówka LUX MED poza Warszawą.

Przestronne wnętrza, komfortowe wyposażenie i elegancki wystrój

tworzą niepowtarzalny styl, tak charakterystyczny dla wszystkich placówek LUX MED. Uwagę przyciąga galeria pięknych, kolorowych zdjęć rafy koralowej z Morza Czerwonego znakomitego fotografa Waldemara Kulińskiego.

W nowej placówce, która zajmuje 1900 m kw, pacjenci będą mogli korzystać z wielu specjalistycznych gabinetów lekarskich. Jest gabinet zabiegowy, stomatologiczny, okulistyczny, ginekologiczny. Wszystkie wyposażone są w nowoczesny, wysokiej klasy sprzęt medyczny,

odpowiadający najwyższym normom europejskim. Pediatria zajmuje oddzielne wnętrza i została zaprojektowana tak, aby najmłodsi pacjenci czuli się w niej jak najlepiej.

Pacjenci mogą również oczekiwać, że dzięki dobremu wyposażeniu w aparaturę diagnostyczną, będą mogli szybko i w komfortowych warunkach wykonać badania. Do dyspozycji jest USG, RTG (również stomatologiczny), EKG. Przeprowadzane są badania endoskopowe oraz laboratoryjne w szerokim zakresie.

Klinika już rozpoczęła działalność. Uroczyste otwarcie nastąpiło 3 marca br. Jak powiedział Wojciech Pawłowski: – Mamy nadzieję, że ta klinika będzie życzliwie przyjęta. Chcemy stać się częścią łódzkiego środowiska medycznego.

Nowa klinika w Łodzi Druga poza Warszawą

Uroczystego przecięcia wstęgi łódzkiej kliniki dokonali dr n. med. Wojciech Pawłowski – prezes zarządu, Karol Chądzyński

– wiceprezydent Łodzi oraz Lidia Fido – wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej

Na uroczystości otwarcia kliniki obecni byli znakomici goście, także ze środowiska medycznego. Na zdjęciu: Wojciech Pawłowski i prorektor ds. nauki i współpracy z zagranicą Uniwersytetu Medycznego w Łodzi – prof. dr hab. n. med. Paweł Liberski

U góry: Krzysztof Urbaniak, Marcin Halicki, Katarzyna Pawłowska, Wojciech Pawłowski podczas zwiedzania kliniki. Obok: dr n. med. Andrzej Fijałek – dyrektor medyczny kliniki, oprowadza gości. Zainteresowanie budzą nowoczesne gabinety i wystrój z galerią zdjęć.

numer 1(22)wiosna 2004strona 4

numer 1(22)wiosna 2004strona 4

numer 1(22)wiosna 2004strona 5

numer 1(22)wiosna 2004strona 5

Klinika medyczna w Łodzi 93-034 Łódźul. Milionowa 2Gtel. (042) 254 94 94Recepcja czynna od poniedziałku do piątku w godz. 700 – 2000

w soboty w godz. 800 – 1400

• Wizyty domowe lekarzy• Stomatologia• Specjaliści medycyny pracy• Opieka medyczna dla firm (abonamenty) Lekarze specjaliści:alergolodzy, chirurdzy, dermatolodzy, diabetolodzy, endokrynolo-dzy, gastrolodzy, ginekolodzy, interniści, kardiolodzy, laryngolodzy, neurolodzy, okuliści, ortopedzi, pulmonolodzy, urolodzy, pediatrzy

Badania: • RTG (również zębowy)• EKG • Endoskopia przewodu pokarmowego• USG (również Doppler)• Densytometria• Badania laboratoryjne

Dział Sprzedaży w Łodzitel. (042) 254 94 00e-mail: [email protected]

Całodobowa ogólnopolska rezerwacja terminów wizyt i badań0 801 800 808, (022) 33 22 888

Nowa klinika w Łodzi Druga poza Warszawą

numer 1(22)wiosna 2004strona 4

numer 1(22)wiosna 2004strona 4

numer 1(22)wiosna 2004strona 5

numer 1(22)wiosna 2004strona 5

numer 1(22)wiosna 2004strona 6

numer 1(22)wiosna 2004strona 7

Istnieje hipoteza wiążąca objawy zmęczenia wiosennego z działaniem szyszynki — gruczołu dokrewnego odpowiedzialnego za wydzielanie hormonów wpływających na metabolizm. Jej funkcja zależna jest od natężenia naturalnego światła. Wiosną, gdy dni są dłuższe, a promieniowanie słoneczne intensywniejsze metabolizm ulega przyspieszeniu, a to powoduje zachwianie równowagi naszego organizmu.

Następnym winowajcą może być prekursor serotoniny, aminokwas zwany tryptofanem, którego poziom we krwi ulega obniżeniu o tej porze roku. Jak wiemy serotonina bierze udział między innymi w regulacji nastroju, a więc spadek jej stężenia nie jest dla nas obojętny. Ciekawa jest również hipoteza antropologów, którzy doszukują się źródła naszych kłopotów wiosennych w zachowaniu ludzi sprzed wielu tysięcy lat. W tamtym okresie wiosna była czasem głodu i oczekiwania na letnie zbiory. Chociaż teraz nie mamy kłopotów ze zdobyciem pożywienia, to jednak nasz organizm reaguje zmęczeniem przed okresem letniego wysiłku.

Każdy chyba mógłby podać jakiś sposób na zwalczenie objawów wiosennego zmęczenia. Przeważnie jest to popijanie w ciągu dnia mocnej kawy, herbaty lub kieliszek alkoholu. Poprawia to samopoczucie, umożliwia koncentrację, ale jest to poprawa chwilowa i zawsze kosztem naszych sił biologicznych. Cóż więc powinniśmy zrobić?

Po pierwsze przyjrzyjmy się naszej diecie. Paradoksalnie istnieje teoria, która nie tłumaczy naszych objawów brakiem świeżych owoców i warzyw, ale ich nadmiernym spożyciem. Po okresie zimy, gdy dieta jest uboga w świeże produkty roślinne, zaczynamy zjadać dużą ilość nowalijek. Organizm reaguje na to procesem odtruwania, uwalniane z tkanek toksyny przechodzą do krwiobiegu. Aby proces przebiegał sprawnie musimy dostarczyć organizmowi odpowiednich ilości witamin i mikroelementów, a głównie wapnia i magnezu. Jeśli w okresie zimy będziemy o tym pamiętać, nie dojdzie do zachwiania równowagi i nasze objawy będą dużo łagodniejsze. Dowodzi tego np. dużo mniejsza ilość objawów zmęczenia wiosennego u ludzi stosujących dietę wegetariańską.

Warto wiedzieć, że cukier to „złodziej” wapnia i magnezu. W okresie wczesnej wiosny, gdy brak jest jeszcze nowalijek zaleca się spożycie sałatek z dodatkiem pielęgnowanej w domu rzeżuchy, gryki, młodych pędów zbóż. Pamiętajmy też o wzbogaceniu naszego jadłospisu o słodką i kiszoną kapustę, chrzan, czosnek i cebulę. Witaminy i mikroelementy znajdziemy również w sokach, naparach, konfiturach,

W czasach naszych babek znanym sposobem na uniknięcie przesilenia wiosennego było spożywanie w ciągu całego roku konfitur z domieszką sproszkowanych ziół i picie herbatek ziołowych. Wielkim powodzeniem cieszyły się herbaty z suszonych owoców róży, berberysu, aronii, głogu, oraz liści melisy. Słodzono je według potrzeby miodem lub sokiem z czarnej porzeczki

Dziś możemy wykorzystać jeszcze dostępność owoców cytrusowych, a szczególnie pragnę zwrócić uwagę na kiwi. Jest to skarbnica witamin, soli mineralnych, a także glikozydów nasercowych regulujących pracę serca oraz wpływających tonizująco i uspokajająco.

Dla tych, którym naturalne produkty wydają się być zbyt skąpym źródłem witamin i mikroelementów przemysł farmaceutyczny przygotował bardzo szeroką ofertę produktów.

Utracone siły, chęć do życia i humor może też poprawić aromatyczna kąpiel ziołowa. Nie powinna trwać dłużej niż 15-20 min., w temperaturze wody 28-30°C. Po takiej kąpieli dobrze jest wziąć zimny prysznic.

W zmęczeniu wiosennym pomocna może być również akupresura. Oto niektóre punkty, których stymulacja może nam dać poprawę nastroju i funkcji organizmu.

Rys. 1 – punkt umiejscowiony w połowie drugiej kości śródręcza po stronie promieniowej.

W najwyższym punkcie mięśnia przy przywiedzionym kciuku do palca wskazującego.

Sposób na przesilenie wiosenne

Medycyna nie definiuje terminu „przesilenie wiosenne”. Wielu z nas doświadcza jednak na przełomie zimy i wiosny szeregu nie-przyjemnych objawów. Odczuwamy zmęczenie, znużenie, apatię, brak koncentracji, wzmożoną senność lub przeciwnie, trudności z zasypianiem. Tłumaczymy to wieloma czynnikami. W zimie organizm otrzymuje małą dawkę promieni słonecznych, dieta uboga jest w witaminy i mikroelementy, mróz i szybko zapadający zmierzch nie sprzyjają długim spacerom. Wraz z nadejściem wiosny zmienia się ciśnienie atmosferyczne i skład powietrza, a głównie jego wilgotność. To właśnie te zmiany mogą być odpowiedzialne za część naszych dolegliwości.

numer 1(22)wiosna 2004strona 6

numer 1(22)wiosna 2004strona 7

Rys. 2 – punkt umiejscowiony na linii środkowej przedniej, 2 cm nad spojeniem łonowym.

Rys. 3 – punkt umiejscowiony poniżej wyrostka kolczystego 7 kręgu szyjnego.

Rys. 4 – punkt umiejscowiony w dolnym odcinku przyśrodkowej powierzchni podudzia, 3 cm powyżej wierzchołka kostki przyśrodkowej

Rys. 5 – punkt umiejscowiony w górnej części podudzia, 3 cm poniżej dolnego brzegu rzepki na zewnątrz.

Mówiliśmy o niedoborze promieniowania słonecznego w okresie zimowym. Możemy wspomóc ten niedobór stosując zabiegi z użyciem lampy Bioton lub wykorzystując „sztuczne słońce” w solarium. Pamiętajmy, że – aby zabiegi te dały nam korzyść – musimy ściśle stosować się do zaleceń dotyczących korzystania z tych urządzeń.

Szczególnie korzystając z solarium zachowajmy umiar. Dostosujmy czas pobytu do rodzaju naszej skóry, pamiętajmy o przeciwwskazaniach zdrowotnych – informacje te są dostępne we wszystkich profesjonalnych salonach. U osób zdrowych ogólnie stosuje się zasadę nie więcej niż jednej kąpieli słonecznej dziennie, do 10 kąpieli w okresie 2-3 tygodni.

Ostatni element walki z wiosennym zmęczeniem, o którym chcę wspomnieć to ruch i aktywność fizyczna. Odpoczywajmy aktywnie, to zawsze daje lepsze efekty niż „relaks na kanapie” lub – co gorsza – kawka i papierosek.

Na koniec intrygujące zalecenie czeskich lekarzy. Ordynują oni na zmęczenie wiosenne intensywny seks. „Najlepszą metodą walki ze zmęczeniem wiosennym jest aktywność, w tym także aktywność seksualna”

– twierdzi doc. dr Jaroslav Zvirzina z Instytutu Seksuologii w Pradze. Ta forma aktywności fizycznej wydaje się nam bardzo atrakcyjna.

A więc długi spacer, lekki owocowo-warzywny posiłek, aromatyczna kąpiel i…, a po zmęczeniu wiosennym nie zostanie śladu.

Lek. med. Dorota Piórkowska

numer 1(22)wiosna 2004strona 8

numer 1(22)wiosna 2004strona 9

Pożegnanie z nadwagą

Badania statystyczne potwierdzają, że u osób z nadwagą i otyłością zwiększone jest ryzyko występowania wielu groźnych chorób, w tym miażdżycy, choroby wieńcowej, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, zaburzeń hormonalnych, a także powikłań w czasie ciąży. Również w tej grupie zwiększona jest zachorowalność na chorobę zwyrodnieniową stawów oraz choroby nowotworowe. Walka z nadwagą ma więc swoje uzasadnienie medyczne. Nie jest to tylko problem natury estetycznej, chociaż dla wielu to właśnie ma znaczenie zasadnicze.

Pożegnanie z nadwagą” – tak właśnie został nazwany nowy profilaktyczny program LUX MED, opracowany przez naszych lekarzy i dietetyków. Celem programu jest pozbycie się zbędnych kilogramów pod kontrolą lekarza oraz dietetyka.

Program „Pożegnanie z nadwagą” realizowany jest w klinice LUX MED

przy ul. Chmielnej 85/87 w Warszawie.

Zainteresowane zakupem programu osoby prosimy o kontakt

z naszą telefoniczną informacją medyczną (0 801 80 08 08).

Dla uzyskania zgrabnej, szczupłej sylwetki decydujemy się na stosowanie kolejnych rewelacyjnych diet, obiecujących zrzucenie zbędnych kilogramów w krótkim czasie. Kuracje te nie są ani zdrowe, ani efektywne. Z jednej strony diety, k tóre eliminują niezbędne dla naszego organizmu składniki odżywcze mogą mieć poważne i długotrwałe konsekwencje zdrowotne. Z drugiej strony powinniśmy wiedzieć, że każda dieta, która opiera się na ograniczeniu kalorii, powoduje spowolnienie przemiany materii. Organizm, który otrzymuje mniejsze dostawy energii uczy się gospodarować nią oszczędniej. Ponadto nieodpowiednie diety, stosowane bez kontroli specjalisty doprowadzają do utraty masy mięśniowej i wody.

Skutkiem tego jest efekt jojo, czyli szybki powrót do wyjściowej wagi. Dlatego, gdy po okresie wyrzeczeń wracamy do starego jadłospisu szybko nadrabiamy utraconą wagę i to niestety z naddatkiem. Każda następna dieta, aby dać oczekiwany efekt estetyczny siłą rzeczy będzie musiała być jeszcze bardziej restrykcyjna. To błędne koło! Odchudzając się w taki sposób stajemy coraz mniej zdrowi i coraz grubsi.

„Odchudzajmy się zdrowo” to główna idea opracowanego przez naszych lekarzy i dietetyków kompleksowego programu walki z nadwagą i otyłością. Uwzględniając wszelkie medyczne aspekty i zagrożenia zdrowotne, nie obiecujemy natychmiastowych spek takularnych efektów. Leczenie nadwagi i otyłości jest procesem skomplikowanym, komplek- sowym i długotrwałym, wymagającym indywidualnego podejścia.

Program „Pożegnanie z nadwagą” został opracowany z myślą o indywidualnym pacjencie i jest realizowany pod stałą kontrolą lekarza specjalisty. Daje to gwarancję systematycznego sprawdzania efektów odchudzania i ich wpływu na stan zdrowia. W uzasadnionych medycznie przypadkach lekarz może wprowadzić leczenie farmakologiczne.

numer 1(22)wiosna 2004strona 8

numer 1(22)wiosna 2004strona 9

W programie uczestniczy także dietetyk, który zleca odpowiednią dietę. Niezbę- dnym i bardzo ważnym elementem w walce z nadwagą jest aktywność fizyczna. W naszym programie promujemy sprawność i kulturę fizyczną. Specjalnie dla uczestników

„Pożegnania z nadwagą” oferujemy korzystne rabaty w Fitness Klubie Gymnasion, z którym współpracujemy.

Program „Pożegnanie z nadwagą” uwzględnia typ i stopień zaawansowania nadwagi lub otyłości. Poprzedzony jest oce- ną aktualnego stanu zdrowia dokonaną w postępowaniu kwalifikacyjnym pod nazwą „Chcę schudnąć”. Na podstawie badania lekarskiego, analizy wyników badań laboratoryjnych oraz pomiaru wagi, składu ciała i grubości tkanki tłuszczowej, pacjent zostaje zakwalifikowany do konkretnego programu profilaktycznego.

„Mały problem” – program 3-miesięczny przeznaczony dla pacjentów z nadwagą około 4-12 kg w stosunku do należnej masy ciała.

„Duży problem” – program 6-miesięczny przeznaczony dla pacjentów z nadwagą około/powyżej 12 kg w stosunku do należnej masy ciała.

Programy te obejmują konsultacje lekarza specjalisty, dietetyka, oraz zestawy konkretnych badań laboratoryjnych. Lekarz prowadzący nadzoruje właściwą realizację programu, zleca wykonanie badań i dokonuje oceny stanu zdrowia pacjenta w oparciu o wyniki badań i kontrolne badania lekarskie.

Mamy nadzieję, że program ten, opracowany specjalnie dla Państwa, będzie pomocny w skutecznym zwalczaniu nadwagi i otyłości. Pozwoli uzyskać nową, lepszą jakość życia i zmniejszyć ryzyko zachorowań na wiele groźnych dla zdrowia i życia chorób.

lek. med. Barbara Jerschinalek. med. Arkadiusz Tatar

Niezbędnym i bardzo ważnym elementem w walce z nadwagą jest aktywność fizyczna

W Polsce nadwaga występuje u ok. 40 proc. populacji, a otyłość u ok. 25 proc. Otyłość częściej występuje wśród kobiet. Z reguły jest to wynik większego kontaktu kobiet z żywnością oraz konsekwencja „eksperymentowania” z dietami odchudzającymi bez kontroli dietetyka. Stan taki pogłębiają ponadto dojadanie pomiędzy posiłkami, mała ak tywność fizyczna w pracy i bierny wypoczynek. Ponad połowa spośród badanych kobiet stwierdziła, że w ich rodzinach są osoby otyłe. Nie należy zatem pozostawiać tego problemu na później, głównie ze względu na nawarstwiające się powikłania zdrowotne oraz pojawiające się liczne problemy o podłożu psychicznym.

W codziennym żywieniu niezmiernie ważne jest:

Uregulowanie – jedz regularnie, najlepiej 4-5 posiłków dziennie, w pogodnym nastroju i bez pośpiechu. Każdy dzień rozpoczynaj od śniadania, które da Ci siłę i witalność na pierwsze godziny pracy. Rozplanuj posiłki tak, aby przerwy między nimi nie były zbyt długie – najlepiej 3-5 godzin. Korzystniej jest spożywać częściej i mniejsze porcje niż rzadkie, obfite posiłki, które powodują ogólny dyskomfort, ospałość i obciążają przewód pokarmowy. Nie należy najadać się do syta, a tylko zaspakajać głód. Słuchaj swego ciała, kiedy mówi „jestem głodny”, ale odróżniaj przy tym prawdziwy głód od łakomstwa! Swój ostatni posiłek spożywaj nie później niż 2-3 godziny przed snem.

Urozmaicenie – na rynku mamy gamę różnorodnych produktów spożywczych i tylko od naszej inwencji twórczej zależy, jakie wybierzemy. Ponieważ pokarmy zawierają różne składniki w niejednakowych ilościach, porzucając monotonię w doborze dań zapewnisz sobie wszystkie niezbędne składniki.

Unikanie:• Podjadania między posiłkami. To ponad-

planowe, niepotrzebne kalorie. Jeśli musisz coś zjeść niech będzie to coś niskokalorycznego – np. jabłko, pomidor, jogurt niskotłuszczowy, sałatka, kanapka z chudą wędliną lub woda mineralna czy sok, oczywiście niesłodzony.

• Spożywania gęstych sosów, tłustej śmietany, majonezu, kremów. Pieczywo należy smarować bardzo cienko marga-rynami o obniżonej kaloryczności (Bona, Kama, Flora), bądź serkami – zamiast masła. Można też całkiem zrezygnować ze smarowania pieczywa. Zalecanym

tłuszczem są oleje roślinne – najlepiej w postaci surowej – jako dodatek do sała-tek i surówek. Są one źródłem korzyst-nych dla zdrowia kwasów tłuszczowych (NNKT – niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe), witaminy E, poprawiają stan skóry, włosów, biorą udział w procesach wzrostu oraz zapobiegają zmianom miażdżycowym. W Twoim Codziennym menu powinny znaleźć się różne oleje np. sojowy, słonecznikowy, rzepakowy (bezerukowy), oliwa z oliwek lub pestek winogron – do 2 łyżek dziennie.

• Spożywania soli – używaj do gotowania niewielkiej jej ilości, nie soląc gotowych dań i unikając słonych przekąsek. Jedna płaska łyżeczka soli dziennie dodawana do potraw powinna Ci wystarczyć. Nie dosalaj.

• Spożywania dużej ilości cukru i słodyczy (zwłaszcza lepkich cukierków lub słodzo-nych napojów). Cukier i słodycze zawie-rają łatwo przyswajalne węglowodany, które w organizmie szybko są zamienia-ne na tkankę tłuszczową. Szczególnie kaloryczne są lody i czekolada, które poza cukrem zawierają dużo tłuszczu. Unikaj słodkich napojów gazowanych (typu coca-cola, fanta, oranżada), słodzonych soków owocowych. Zastąp je wodą mineralną lub herbatą zieloną, ziołową lub czerwoną. Słodkie łakocie zamieniaj na soczysty, świeży owoc, który dostarczy Ci cennych witamin i składników mineralnych.

• Spożywania potraw smażonych (zarówno na smalcu jak i na oleju). Zastąp je duszonymi, pieczonymi, gotowanymi (w wodzie lub na parze) lub z grilla. Potrawy smażone „wciągają” tłuszcz, natomiast podczas gotowania lub piecze-nia tłuszcz przenika do wywaru.

• Częstego spożywania alkoholu i używek.

Konsekwencje zdrowotne otyłości:

Środowiska naukowe lekarzy i specjalistów ds. żywienia ostrzegają:

• otyłość 11 razy zwiększa ryzyko udaru mózgu,

• 15 razy zwiększa ryzyko zawału serca i aż 30 razy ryzyko wystąpienia cukrzycy typu II,

• ponadto przyczynia się do rozwoju nadci-śnienia tętniczego, kamicy żółciowej i nowotworów.

mgr Jadwiga Kuchta Dietetyk

LUX MED Chmielna

Tusza przez wiele wieków była synonimem wysokiej pozycji społecznej, dobrobytu i pełni zdrowia. Obecnie, otyłość uzyskała miano choroby cywilizacyjnej, ograniczającej możliwości życiowe i obniżającej jakość życia człowieka.

S.O.S. Polska tyje!

numer 1(22)wiosna 2004strona 10

numer 1(22)wiosna 2004strona 10

numer 1(22)wiosna 2004strona 11

numer 1(22)wiosna 2004strona 11

Co o tym myśli Robin Baker

Warto zapoznać czytelników z poglądami, na temat mechanizmu początków kontaktów damsko-męskich, brytyjskiego naukowca, prof. Robina Bakera. Naukowiec ten napisał bardzo interesującą książkę popularno-naukową pt. „Wojny plemników”. Według Bakera wszystkiemu winne są plemniki, albo inaczej, wszystko zależy od plemników.

Ale co autor miał na myśli pisząc to „wszystko”? Baker twierdzi, że podświadomym celem wszelkich zachowań seksualnych kobiet i mężczyzn jest przekazanie swoich genów jak największej liczbie potomków (dzieci, wnuków, prawnuków itd.) stąd też poszukiwania partnerów, odbywanie stosunków itd.

Przeciętny mężczyzna i przeciętna kobieta odbywają ze sobą w ciągu całego życia od dwóch do trzech tysięcy stosunków. Mimo tego, nawet bez stosowania współczesnej antykoncepcji, rzadko mają więcej niż 7-10 dzieci. A z tego wynika, że na jedną donoszoną ciążę przypadać musi od dwustu do pięciuset wytrysków nasienia. Robin Baker, na tej podstawie twierdzi, że rutynowe zachowania seksualne (odbywanie wielu stosunków) wcale nie służą płodzeniu dzieci w celu zachowania gatunku. Według niego, stosunki nie są także odbywane tylko dla przyjemności.

Celem jest przekazanie swoich genów. Przekazanie ich jak największej liczbie potomstwa, które będzie je dalej przekazywać. Organizmy kobiet i mężczyzn są genetycznie zaprogramowane na odbywanie stosunków w regularnych odstępach czasu i to właśnie dość częste uprawianie seksu może zapewnić właściwą liczbę i jakość biologiczną dzieci, wnuków i prawnuków. W tym właśnie celu organizmy mężczyzn zmierzają do umieszczenia porcji plemników w ciałach ich partnerek. (I teraz czytajcie państwo uważnie). Organizmy kobiet zmierzają do zmylenia mężczyzn w taki sposób, aby ci nie rozpoznali – świadomie lub nieświadomie

– najlepszego momentu do odbycia stosunku. Ale czemu ma służyć taka konspiracja?

Do czego może dojść, gdy konspiracja nie jest zachowana, najlepiej można wyjaśnić na przykładzie naszych pobratymców – szympansów i pawianów. U samic tych gatunków, w okresie płodnym, występują widoczne zaczerwienia w okolicy sromu, odbytu i piersi, wtedy właśnie samce walczą o nie najzacieklej, a stali partnerzy robią, co mogą, aby zapobiec pokryciu ich partnerek przez konkurentów, czasami nie mają nawet czasu na sen, poszukiwanie żywności i wręcz nikną w oczach. Jeżeli mężczyzna nie wie, kiedy kobieta jest najbardziej płodna, to nie może jej w tym okresie intensywnie chronić, a kobiecie łatwiej będzie wtedy zdradzić stałego partnera, ilekroć tego będzie chciała lub potrzebowała.

Wszystkiemu winne są plemniki

We współczesnych społeczeństwach istnieją pewne stereotypowe wyobrażenia na temat początku kontaktów damsko-męskich pomiędzy określonymi osobami: „poznali się jesz-cze w szkole”, „znają się od lat studenckich”, „pracowali w jednej firmie”, „poznali się na wakacjach”, „to kolega brata”, „to koleżanka siostry” i inne podobne sytuacje zbliżyły aktual-nych partnerów (małżonków) do siebie. W nieco inny sposób tłumaczymy sobie zazwyczaj rozejście się partnerów: „on ją zdradzał”, „w ogóle nie pasowali do siebie”, „znalazła sobie innego”, „dzielił ich zbyt duży dystans intelektualny (lub środowisko, z którego pochodzili)”.

…organizmy kobiet zmierzają do zmylenia mężczyzn w taki sposób, aby ci nie rozpoznali – świadomie lub nieświadomie – najlepszego momentu do odbycia stosunku…

numer 1(22)wiosna 2004strona 10

numer 1(22)wiosna 2004strona 10

numer 1(22)wiosna 2004strona 11

numer 1(22)wiosna 2004strona 11

Informujemy, że klinika LUX MED przy ul. Chmielnej 85/87 dysponuje nowoczesną aparaturą medyczną umożliwiającą wykonanie zabiegów kriochirurgii w zakresie ginekologii, dermatologii, laryngologii.

Kriochirurgia jest metodą bezbolesną, szybką i bezkrwawą.Zniszczenie chorej tkanki następuje poprzez zamrożenie, bez

naruszenia jej ciągłości. Organizm sam w ciągu maksimum 14 dni usuwa martwe komórki, co zapobiega zakażeniu gojącego się miejsca.

W ginekologii kriochirurgia wykorzystywana jest do leczenia nadżerek i różnych schorzeń ginekologicznych. Optymalny termin przeprowadzenia krioterapii nadżerki to pierwsza połowa cyklu (7-11 dzień). Przed zakwalifikowaniem do zabiegu wymagane są badania: cytologia i posiew z pochwy.

W klinice LUX MED przy ul. Chmielnej wykonywane są także zabiegi kriochirurgii dermatologicznej. Wskazaniami do ich wykonania są: zakażenia wirusowe, znamiona naczyniowe, znamiona barwnikowe, a także inne zmiany dermatologiczne.

Kriochirurgię stosujemy także w laryngologii przy przewlekłym nieżycie nosa, zmianach śluzowych nosa, jamy ustnej, gardła, zrostach pozapalnych i pourazowych w jamach nosa oraz zmianach nowotworowych.

Zmiany podejrzane w kierunku nowotworu przed kriochirurgią są weryfikowane histopatologicznie.

Przed zabiegiem należy się zaszczepić przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B oraz wykonać zalecane przez lekarzy badania krwi.

Zabieg kriochirurgii poprzedzony jest każdorazowo standardową konsultacją lekarską, podczas której następuje kwalifikacja do zabiegu i ustalenie konkretnego terminu.

Pacjent umawia się na wizytę telefonicznie – tel. 0 801 80 08 08, (0-22) 33 22 888

Prymitywna arytmetyka tzw. „dni płodnych” bardzo często zawodzi, a plemniki dostarczane partnerce są zdolne do zapłodnienia najwyżej przez 24 – 96 godzin, jeśli szansa ta nie będzie wykorzystana; nie dojdzie do ciąży.

Baker pisze, że kobiety zwodzą mężczyzn. Są gotowe do odbywania stosunków w ciągu całego cyklu miesiączkowego, a częste zmiany nastrojów i naprzemienne wysyłanie autentycznych, udawanych lub obojętnych sygnałów zainteresowania seksem, doskonale maskują właściwe momenty, w których możliwe jest zapłodnienie. Dlaczego? Bo kobiety – wg Bakera – podświadomie decydują o wyborze ojca swoich dzieci. Jedyną „bronią” mężczyzn, by nie być wyprowadzonym w pole, jest częste odbywanie stosunków i ciągła obecność własnych plemników w ciele kobiety. Rutynowe akty seksualne, powtarzane co 2-3 dni, dostarczając świeże plemniki, stwarzają szansę na posiadanie potomstwa.

Bandyckie hordy krwinek białych niszczą niepotrzebne plemniki

W czasie ejakulacji (wytrysku nasienia) do pochwy wyrzucanych jest około 300 milionów plemników, połowa z nich nie pokonuje nawet całej długości kanału szyjki macicy, zostaje unieruchomiona w śluzie szyjkowym, a bandyckie hordy białych krwinek pochodzących z macicy, starają się pochłonąć i strawić pozostające tam plemniki. W tym czasie awangarda plemników, wzdłuż ścianek macicy, stara się dostać w kierunku ujść macicznych jajowodów. Plemniki, które dostały się do jajowodów na jakiś czas znajdą tam schronienie i będą oczekiwały na dalszy wyścig w kierunku przesuwającej się im naprzeciw, komórce jajowej. Plemniki nie mają żadnej informacji o tym, w którym jajowodzie znajdzie się komórka jajowa, wiadomo, że połowa z nich przyjęła niewłaściwe założenie i trafiła do jajowodu, do którego – w tym miesiącu – nie dotrze komórka jajowa. Czy to jest kolejny etap zwodzenia męskiego świata przez kobiety?

Pewna grupa plemników, nie pokonawszy całej długości kanału szyjki macicy, trafi tam do specjalnych, bezpiecznych krypt. Tam odpoczną i być może włączą się do wyścigu za kilkanaście godzin. Okazuje się, że nie wszystkie plemniki są identyczne, autor książki wyróżnia wśród nich; plemniki – żołnierze blokujący tylko kanaliki w śluzie szyjkowym macicy, plemniki – zabójcy poszukujący i niszczący obce plemniki i wreszcie plemniki – zdobywcy. Tylko te ostatnie mają szansę na zaplemnienie komórki jajowej.

Dr n. med. Medard M. LECH

ginekolog-położnik

Kriochirurgia…Baker pisze,

że kobiety

zwodzą

mężczyzn…

numer 1(22)wiosna 2004strona 12

Duże spożycie błonnika pokarmowego zmniejsza ryzyko raka jelita grubego

Rak jelita grubego stanowi drugi, pod względem częstości i śmiertelności, nowotwór złośliwy, zarówno u mężczyzn jak i u kobiet. Powstaje praktycznie zawsze na podłożu gruczolaka.

W grupie 34 000 pacjentów zespół lekarzy amerykańskich przeprowadził ocenę wpływu zawartości błonnika w diecie na częstość gruczolaków jelita grubego.

Ocenę ilości i rodzaju spożywanego błonnika dokonano na podstawie wypełnianego przez pacjentów, szczegółowego, 137-punktowego kwestionariusza dotyczącego nawyków żywieniowych. Pacjentów podzielono na pięć podgrup, w zależności od ilości spożywanego błonnika w diecie.

Analiza uzyskanych wyników wykazała, że w porównaniu z podgrupą o najniższym spożyciu błonnika, pacjenci z podgrupy o najwyższym spożyciu pokarmów zawierających błonnik mieli ryzyko wystąpienia gruczolaka jelita grubego obniżone aż o 27 proc. Szczególnie dużą korzyść odnieśli pacjenci spożywający znaczne ilości potraw z zawartością pełnych i przetworzonych zbóż a także owoców.

Także wieloośrodkowe badania kliniczne o kryptonimie EPIC, przeprowadzone w krajach Europy w grupie 520 000 pacjentów wykazało odwrotną zależność pomiędzy ilością spożywanego błonnika a częstością raka jelita grubego.

Ryzyko raka jelita grubego w grupie o najwyższym spożyciu błonnika było mniejsze od ryzyka wystąpienia tego raka wśród osób o najniższym spożyciu błonnika pokarmowego aż o 42 proc.

Wniosek płynący z obu tych badań jest oczywisty – w naszej codziennej diecie powinno znajdować się dużo potraw z zawartością nieprzetworzonych zbóż (np. pieczywo pełnoziarniste, ciemne) a ponadto ze zbóż nisko przetworzonych oraz owoców.

Lancet, 2003

zebrał i opracował:dr n. med. Marek Jarecki

Z w

iedz

ą w

XXI

wie

k

Przeczytaliśmy dla Was:

zdjęcia w numerze: archiwum LUX MED, © M.R. Makowski, John Foxx™, Digital Vision™ • projekt: M.R. Makowski / Pracownia druk: HARO

Czy wiesz, że…

Mama debiutantka

Wraz z narodzinami dziecka w życiu kobiety nagle wszystko się zmienia. Pojawiają się nowe obowiązki i nowe problemy. Jest to praktyczny poradnik, który może służyć pomocą każdej mamie w ciągu pierwszych 12 miesięcy życia dziecka. Odpowie na większość pytań i rozwieje wiele wątpliwości.

Anne Bacus „Mama debiutantka”Warszawa, „Wiedza i Życie”, 2003

Aspiryna zapobiega występowaniu raków jamy ustnej, krtani i przełyku

W ostatnich latach przeprowadzono liczne badania kliniczne dotyczące wpływu przewlekłego stosowania aspiryny na częstość występowania nowotworów różnych narządów. Wykazano, że zażywanie aspiryny powoduje zmniejszenie częstości raków jelita grubego, prostaty, płuc i trzustki.

Grupa badaczy z Włoch opublikowała ostatnio wyniki obserwacji klinicznych przeprowadzonych w trzech grupach pacjentów (łącznie około 3000 osób). W analizie wzięto pod uwagę m. in. wpływ diety i palenia papierosów.

Stwierdzono, że w stosunku do ludzi, nie przyjmujących aspiryny, w grupie pacjentów zażywających nawet małe dawki aspiryny, ale regularnie przez co najmniej 5 lat, częstość raków jamy ustnej, gardła i przełyku była obniżona o 67 proc.

Brit. J. Cancer, 2003

Orzeszki ziemne zmniejszają ryzyko zachorowania na cukrzycę

Grupa amerykańskich lekarzy z Uniwersytetu Harvarda w Bostonie przeprowadziła w grupie 84 000 kobiet badanie kliniczne, trwające przez średnio 16 lat. Na początku obserwacji kobiety, które były wówczas w wieku 34-59 lat, wypełniły szczegółowy kwestionariusz dotyczący stosowanej przez nie diety.

Informacje na temat składu diety uaktualniono w latach 1980, 1984, 1986, 1990 i 1994.

W tym czasie w obserwowanej grupie stwierdzono 3206 nowych przypadków cukrzycy typu 2. Po wzięciu pod uwagę wskaźnika masy ciała, fizycznej aktywności, palenia papierosów, picia alkoholu i całkowitej ilości przyjmowanych kalorii okazało się, że spożycie orzeszków ziemnych i innych orzechów było odwrotnie proporcjonalne do częstości występowania cukrzycy typu 2.

W porównaniu z osobami nie jedzącymi orzechów, w grupie spożywającej do 28 g orzechów i orzeszków tygodniowo ryzyko cukrzycy było niższe średnio o 8 proc., u zjadających 28-112 g tygodniowo ryzyko to było obniżone średnio o 16 proc. a w grupie spożywających co najmniej 140 g orzechów i orzeszków ziemnych tygodniowo stwierdzono spadek ryzyka wystąpienia cukrzycy aż o 27 proc!

Jest to bardzo miła i smaczna wiadomość – trudno o przyjemniejszy sposób zapobiegania cukrzycy.

JAMA, 2002