Biuletyn informacyjny www.szkoladlachlopcow.pl nr 1 (4) kwiecień 2015

Model wychowawczy str. 2

Klub dla chłopców ORZA str. 7

Uczniowski klub sportowy str. 6

Dla rodziców str. 9

Kalendarz str. 10

Z życia szkoły str. 3

Hagada, czyli opowieść... str. 8

Moje hobby str. 7

Formacja str. 10

Zapowiedź str. 10

Polecamy str. 10

Wyklad str. 11

Letnia wyprawa O&S str. 12

W numerze:

Stanęliśmy już u progu Wielkiego Tygodnia. Za kilka dni, biorąc udział w obchodach liturgicznych uroczystego Triduum Paschalnego, będziemy uczestniczyć w ostatnich godzinach ziemskiego życia naszego Pana Jezusa Chrystusa, gdy ofiarował się On Ojcu Przedwiecznemu jako Kapłan i Ofiara Nowego Przymierza, pieczętując swoją Krwią pojednanie wszystkich ludzi z Bogiem. Mimo swojej przejmującej treści - Niewinny obciążony

winami grzeszników, Sprawiedliwy, który umiera zamiast niesprawiedliwych! - tragedia Wielkiego Tygodnia jest dla chrześcijan źródłem najczystszej radości. O, szczęśliwa wina, skoro ją zgładził tak wielki Odkupiciel!, śpiewa Kościół w Orędziu Wielkanocnym o grzechu naszych pierwszych rodziców i to samo my chcemy powiedzieć o naszych osobistych, codziennych błędach, jeśli służą nam do tego, byśmy pełni skruchy poprawiali się i wzrastali w duchu skruchy.

Od dzisiaj mamy jeszcze CAŁY KWIECIEŃ by zbierać 1% dla FREGATY! Do boju ostatnia

tegoroczna prosta przed nami...

Życzymy Wszystkim głębokiego przeżycia Triduum Paschalnego oraz błogosławionych i rodzinnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Redakcja biuletynu

1% dlaFregaty

2015KRS: 0000083116

Bł. Alvaro del PortilloTekst z 1 kwietnia 1993 r., opublikowany w “Caminar con Jesús al compás del año litúrgico”, Ed. Cristiandad, Madryt 2014 str. 164-168

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 20152

MODEL WYCHOWAWCZY

PosłuszeństwoPosłuszeństwo to nie tylko cnota dla dzie-ci. Wszyscy powinni być posłuszni, bo nad wszystkimi jest Pan Bóg; wszyscy pragniemy prawdy i dobra, które wymagają podporząd-kowania się im. Jadąc samochodem po pra-wej stronie jezdni, jestem posłuszny, choć być może nie zastanawiam się nad tym. Kon-sultując weekendowe plany z drugą osobą, okazuję szacunek i posłuszeństwo woli in-nych. Taka jest normalność. Posłuszeństwo jest wspaniałą cnotą, bez której żadna gra zespołowa nie miałaby sensu. Nie wyobra-żamy sobie meczu piłki nożnej, w którym zawodnicy nie stają na pozycjach, jakie wy-znaczył im trener. Uległość wobec zasad jest potrzebna, by osiągnąć wspólny cel. A mimo to zauważamy, że cnota posłuszeń-stwa nie jest łatwa i trzeba nad nią pracować. Posłuszny powinienem być zawsze i wszę-dzie, bo zawsze i wszędzie jestem osobą, któ-ra szuka prawdy i dobra. Dlatego zasady obo-wiązujące w szkole i w domu są takie same, i taki sam jest należny im szacunek. Owoce posłuszeństwa są wielkie. Samo słowo „posłuszeństwo” wywodzi się od słowa „słuchać”. Kto potrafi słuchać, potrafi również myśleć, analizować, prowadzić re-fleksję i w ten sposób osiąga lepsze wyniki w nauce. Kto potrafi zmobilizować się do wysiłku, by wpisać literę dokładnie w wy-znaczone linie, będzie potrafił wymagać od siebie czynów wielkich. Posłuszeństwo jest trudne, dlatego jest to cnota dla ambitnych. Łatwiej jest się za-szyć w „mojej” pracy, gdzie nikt mi nie prze-szkadza i wszystko robię po swojemu. Ale prawdziwe sukcesy osiąga się wtedy, gdy grupa osób zgodnie pracuje nad realizacją tego samego wspólnego przedsięwzięcia i realizować wysokie aspiracje. Praca pomimo swej wagi nie powinna jednak sprawiać, że zapominamy o świecie, nie jest ona jedyną czynnością dnia i należy umiejętnie

Klasy 1-3 Hasła tygodniowe: Jestem posłuszny w domu i w szkole. Słuchając lepiej, nauczę się więcej. Posłuszeństwo to cnota dla osób ambitnych. Staram się dokładnie wykonywać polecenia. Pobożność: Kontempluję Krzyż i cieszę się ze Zmartwychwstania. Klasa 4 Hasła tygodniowe: Jestem radośnie posłusz-ny. Szanuję osoby starsze ode mnie. Tylko osoby mężne umieją być posłuszne. Jestem posłuszny, po-nieważ tego chcę. Pobożność: Umiem się odpowiednio zacho-wać w czasie Mszy Świętej.

Poniżej zamieszczamy przedruk z miesięczni-ka „My i dziecko” (kwiecień 2010), pomimo, ze z 2010 r. temat jak najbardziej aktualny, zważywszy na cnotę miesiąca kwietnia. Wy-chowanie dzieci to jedno z najtrudniejszych zadań rodzica, mamy nadzieję, że poniższy artykuł będzie pomocnym oraz doda otuchy, kiedy „ręce już opadają” od ciągłego powta-rzania swych próśb w kierunku dzieci, odbija-jących się głuchym echem.U.S.

W wychowaniu dzieci można sko-rzystać ze skutecznych do tego

celu elementów dorobku nauk behawioral-nych. Podstawowymi pojęciami będą tutaj

– nagroda i kara, wzmacnianie i wygaszanie. Wzmacniamy zachowania pozytywne, po-żądane – można to rozumieć jako działanie w kierunku otrzymania lub utrwalenia zachowania, którego sobie życzymy. Wyga-szamy zachowania niepożądane – tu działa-my w kierunku wyeliminowania zachowań, na które się nie zgadzamy. Potwierdzona jest zdecydowanie większa skuteczność na-gradzania nad karaniem.

Proces nagradzaniaNagradzanie jest procesem związanym z wiekiem dziecka. Nagrodą dla dziecka jest to, co kojarzy się z pozytywnymi uczucia-mi, które pomagają dziecku w przyswajaniu rozumnych zasad panujących w domu czy w szkole. Warto pamiętać, że to co dla dorosłego jest nagrodą, dla dziecka nie musi nią być. Czasami okazuje się, że wręcz przeciwnie

– nowo kupiona bluzeczka, czy wyjście do cioci może się okazać dla naszej pociechy przykre. Ważne jest obserwowanie dziecka, poznawanie go i wspieranie w rozwoju również w systemie motywacyjnym.

Jedzonko i zabawaNajbardziej podstawowymi nagrodami dla dzieci są elementy jedzenia. Często spo-tykany jest system nagradzania dziecka w treningu czystości – za zrobione siusiu do nocnika – odrobinka czekoladki czy innego smakołyka. Nagrodą dla dziecka może być cokolwiek, co dziecko lubi jeść. Warto zwró-cić tu uwagę na to, aby nie pozostać na tym etapie.Kolejny etap polega na takim nagradzaniu, jak: obejrzenie lub przeczytanie z rodzicem bajki, zabawa, nowa zabawka, ponowny kontakt z zabawką już odłożoną oraz co-kolwiek innego, co jest związane z rzeczami bliskimi dziecku.

Kulki, naklejki, wyjątkowy czasWdzięcznym sposobem nagradzania są na-grody symboliczne, zbudowane na pod-stawie umownych elementów. Nagrodą mogą być: naklejki wklejane do specjalne-

go zeszyciku, kuleczki, piłeczki czy jakiekol-wiek inne elementy, za którymi idzie nagro-da większa. Np. otrzymanie przez dziecko 5 naklejek może być nagrodzone wyjściemna spacer z wybranym przez dziecko człon-kiem rodziny, zebranie 20 naklejek – go-dzinnym pobytem na wyjątkowym placu zabaw czy wyjściem do kina.Nagradzaj sobąNajbardziej wartościowe ze względu na roz-wój dziecka są nagrody społeczne. Wśród tych nagród można wyróżnić – spojrzenie rodzica, uśmiech, pochwała słowna, kontakt fizyczny poprzez pogłaskanie, przytulenie, a także poczucie satysfakcji dziecka z wy-konanego zadania czy zachowania. Rozwój w motywowaniu dziecka przebiega w kie-runku od nagród bazujących na potrzebach fizjologicznych do nagród związanych z po-czuciem satysfakcji wynikającej z kontaktu z drugą osobą oraz poczuciem dumy i zado-wolenia z siebie. Nagrodą dla dziecka może być również uniknięcie nieprzyjemności.

Zasady nagradzania: ► Nagroda musi być wprowadzona w

możliwie najszybszym odstępstwie czaso-wym, zaraz po zachowaniu. Z wiekiem dzieci potrafią trochę poczekać na nagrodę, obniża to jednak jej działanie;

► Najlepiej nie przesadzać z nagrodami – powinno się zachować umiar – w trenin-gu czystości lepiej dać kostki czekolady niż całą kostkę;

► Jeżeli używamy czegoś jako nagro-dy to lepiej gdy wykluczymy to z użytku w innych sytuacjach – jeżeli np. czekoladka w tre-ningu czystości, to tylko w nim. Gdy dziecko otrzymuje czekoladki w innych sytuacjach (czasami w większych ilościach) przestanie to być dla niego atrakcyjne;

► Im młodsze dziecko tym mniejsza cierpliwość – 3-latek może nie wytrzymać czekania do zebrania 10 naklejek, może trze-ba wyznaczyć 5 zebranych nagród do otrzy-mania nagrody większej;

► Początkowo nagradzamy każde zachowanie, nad którym pracujemy. Najle-piej od razu stosować równolegle nagrody społeczne – pogłaskanie, pochwalenie, okla-ski. Z czasem zaczynamy robić przerwy w wydzielaniu nagród, pozostając przy ciągłym stosowaniu nagród społecznych. Gdy zachowanie się utrwali, również i na-grody społeczne powinny być wydzielane nieregularnie. Na tym etapie warto pozostać;

► Wyznaczamy dziecku realne oczekiwa-nia – stosownie do wieku i możliwości dziecka;

► Koncentrujemy się na intensyw-nej pracy najlepiej nad jednym zacho-waniem, wyznaczając sobie wiele celów możemy się pogubić jako rodzice i do-datkowo wprowadzimy zamęt u dziecka.

CNOTA na kwiecień

Nagrody, kary i konsekwencje

Copyright by Stowarzyszenie „Sternik”

Proste czynności dnia codziennego przygotowują dziecko do coraz trudniej-szych, z wiekiem, zadań i przyjmowania odpowiedzialności za swoje czyny.

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 2015 3

Z ŻYCIA SZKOŁYZasady i karyRodzice powinni uczyć dziecko zasad panują-cych w domu oraz konsekwencji związanych z ich przestrzeganiem bądź nieprzestrzega-niem. I tak na przykład, jedną z zasad w na-szym domu jest porządek, więc układamy nasze buty w szafce. Niezbędnym potwier-dzeniem dla dziecka tej zasady jest nasze własne zachowanie, które jest bacznie ob-serwowane przez nasze pociechy. Natomiast karą dla dziecka może być coś nieprzyjem-nego oraz odebranie przyjemności. Może to być konieczność wykonania przez dziecko czegoś nieprzyjemnego. Karą, lepiej – konse-kwencją negatywnego zachowania dziecka może być „zrobienie czegoś ponadto” – np. jeżeli dziecko zdrapało farbę z jakiegoś me-bla, to musi zamalować ten fragment oraz cały mebel – naprawia więcej niż zniszczy-ło, sprząta więcej niż nabałaganiło. Jednak istnieje niebezpieczeństwo skojarzenia pracy, porządków z negatywnymi doświadczenia-mi, z karaniem. Korzystniejsze jest odebranie przywileju, przyjemności – np. zakaz obej-rzenia bajki, odłożenie zabawki, odebrania deseru po nie zjedzonym obiedzie itp.

Granice i konsekwencjeWspółczesna pedagogika i psychologia re-zygnuje z systemu wychowawczego opar-tego na nagradzaniu i karaniu, a idzie w kierunku ustalania dziecku granic i uczenia dziecka ponoszenia konsekwencji swo-ich zachowań. System ten jest bezpiecz-ny, skuteczny i pozwala na pełniejszy rozwój społeczno-emocjonalny oraz osobowościo-wy. Uwzględnia on zarówno temperament dziecka jak i istnienie zasad społecznych w wymiarze ogólnym – środowisko, w któ-rym żyjemy, a także rodzinnym – indywidu-alna rodzina i jej system wartości i norm.Zasada jest prosta – każde zachowanie nie-sie ze sobą pewne konsekwencje – jak nie chce mi się myć zębów, to będę miała cho-re zęby; jak nie sprzątnę, to będzie bałagan i inne. Konsekwencje dzieli się na naturalne i logiczne. sekwencje dzieli się na naturalne i logiczne. Konsekwencja naturalna to taka, która wprost wynika z zachowania – nie umyję – będzie brudne; nie ubiorę się ciepło – mogę zmarznąć, zapomnę kanapki do szkoły

– będę głodna.

Nauka wybierania dobraKonsekwencja logiczna polega na tym, że w sposób logiczny można połączyć z zachowa-niem. Powtarzanie przez dzieci stałych zacho-wań w określonych sytuacjach przekazuje im czytelne komunikaty, jaki będzie skutek ich zachowania w obrębie granic wyznacza-nych przez rodziców. Przykładowo: „Kie-dy nie zjadam całego obiadu – nie dostaję deseru (bo widocznie nie mam miejsca na deser)”, „Kiedy zjadam wszystkie kanapki z wędliną, dostaję chleb z miodem” lub „Jeśli nie po-sprzątam swojego pokoju – nie mogę przyjąć koleżanki, bo gości należy przyjąć w uporządkowanym pokoju”, „Kiedy po-sprzątam pokój bez ociągania się (np. na-stawiamy budzik lub liczymy), będę miał

czas na przeczytanie jeszcze jednej bajki…”. Na podstawie tych sytuacji, dziecko wyciąga wniosek, że: „Jeśli nie wykonam swoich obowiązków – nie otrzymam przywileju (bo zasadą w naszym domu jest najpierw obo-wiązek, a potem przyjemność)”. Podane przykłady są oczywiście umowne. Jednak te proste czynności dnia codzien-nego przygotowują dziecko do coraz trud-niejszych, z wiekiem, zadań i przyjmowania odpowiedzialności za swoje czyny.Uczenie dziecka odpowiedzialności za to, co robi jest właśnie ogromną zaletą tego systemu. Mały człowiek nie robi tego dla symbolicznej nagrody czy ze strachu przed karą, ale uczy się przewidywać konsekwen-cje swojego zachowania i je przyjmować. Procentuje to w przyszłości.

Mądrość wychowawcyPodejmując się wychowania dziecka i wyko-rzystując konsekwencje zachowań można korzystać z wiedzy odnośnie kar i nagród. Warto czerpać z tej metody równolegle z pracą nad konsekwencjami. Są one również pomocne w ich formułowaniu, co nierzadko bywa trudne. Wymaga to bowiem wyso-kiej świadomości rodzica czy wychowawcy

– dlaczego oczekuję danego zachowania, na ile jest one potrzebne i korzystne dla dziec-ka, a na ile wynika z moich nieuporząd-kowanych oczekiwań? Daje to szansę na wzrost świadomości w tej dziedzinie również dorosłym. Gdy już znamy powody oczeki-wania, które stawiam dziecku, to sformuło-wanie konsekwencji nie stanowi problemu.Zasady stosowania nagród, kar i konse-kwencji są takie same... ale to już innym razem.

W dniach 25, 26, 27 odbyły się w kaplicy szkolnej Rekolekcje, które prowadzili:

► ks. Jan Uchwat ► ks. Damian Pukacki ► ks. Ignacy Soler

IS i ID – Wycieczka do Centrum Hevelianumfotorelacja

Danuta Wójcicka - psycholog

Najbardziej wartościowe ze względu na rozwój dziecka są nagrody społeczne. Wśród tych nagród można wyróżnić – spojrzenie rodzica, uśmiech, pochwała słowna, kontakt fizyczny poprzez pogłaskanie, przytulenie, a także poczucie satysfakcji dziecka z wykonanego zadania czy zachowania.

Z ŻYCIA SZKOŁY

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 20154

IVP - WYCIECZKA do Warszawy

Sprawozdanie z wycieczki do Warszawy

W marcu 2015 roku, klasy IV, III, II i I wybrały się na wycieczkę do Warszawy, miasta będą-cego stolicą, położonego w centrum Polski.Na początku zwiedzaliśmy Łazienki Królew-skie. Jest to piękny park, gdzie kiedyś król Polski Stanisław August Poniatowski miał swój Pałac Letni. Rosną tam piękne kwiaty, między innymi przebiśniegi i krokusy. Rosną tam piękne drzewa i są piękne widoki. Po parku chodzą pawie i wiewiórki, co jest rzad-kością jeśli chodzi o parki. Później szliśmy wielkimi schodami do miej-sca, gdzie stoi pałac w Wilanowie, z śliczny pałac, z którego są piękne widoki, np. widać stadion Legii. Następnie widzieliśmy tęczę na Placu Zbawiciela i kościół naprzeciw tęczy.Potem jechaliśmy metrem warszawskim do centrum, byliśmy na najnowszej linii metra.Widzieliśmy Pałac Kultury i Nauki, wielu z nas widziało go po raz pierwszy w życiu.Szliśmy ulicą Nowy Świat, gdzie jedliśmy pyszny obiad.Byliśmy na wielkim Palcu Zamkowym, z któ-rego świetnie widać było stadion Narodowy.Duże wrażenie zrobiło na mnie Muzeum Wojska Polskiego, gdzie były czołgi, samolo-ty, armaty, działa i inne militaria.Podczas powrotu autokarem było nudniej niż w czasie jazdy. Poza tym autokar był bardzo wolny. Była to bardzo fajna wycieczka.

Tymon Balwicki

…cieszymy się wszyscy, że Pan kierowca au-tokaru wolno i ostrożnie jechał. Pomimo tej nudy w podróży powrotnej, która zapewne może mylić się ze zmęczeniem i brakiem sił po całym dniu, widać, że jest zadowolenie ze spędzonego czasu w stolicy.To już drugi artykuł Tymka w szkolnym biule-tynie. Zachęcamy uczniów do współtworze-nia biuletynu.

Redakcja

Z ŻYCIA SZKOŁY

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 2015 5

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 20156

Dnia 14 marca judocy zdawali na biały pas...

...aby już tydzień później móc startować w zawodach: „OSOWSKI TURNIEJ PIERWSZE-GO KROKU W JUDO”. W zawodach wystartowało trzech zawodni-ków w różnych kategoriach wagowych.Dla UKS Fregaty złoto zdobył Mikołaj Szczy-rba w wadze do 21 kg i srebro Roch Siwiński w wadze do 30 kg. Zawodnicy długo czekali na swe walki, byli bardzo cierpliwi, choć już znużeni. Pan Filip Puzyr w czasie trwania walk był przy zawod-nikach dawał wskazówki, również po każdej walce. Mikołaj szedł jak burza, zaangażowanie oka-zywał całym sobą. Rochu nie odpuszczał, a w walce o złoto zmierzył się z zawodnikiem z pomarańczowym pasem. Zawodnikom kibi-cowali rodzice z rodzeństwem. Trzem chłopcom gratulujemy odwagi w star-cie na zawodach.

JUDO

Jesteśmy z was bardzo dumni.

MOJE HOBBY Klub dla chłopców ORZA

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 2015 7

Historia Mateusza

Pierwszy motocykl z silnikiem spalinowym otrzymał na czwarte urodziny. Była to chiń-ska zabawka uruchamiana sznurkiem z silni-kiem o mocy 2 KM. Następnie po paru mie-siącach Mateusz usiadła na włoski motocykl z automatyczną skrzynią biegów. Na począt-ku trenował pod okien taty ale kiedy zaczął już jeździć szybko trafił pod skrzydła jednego z najlepszych trenerów w Polsce, wielokrot-nego Mistrza Polski i Europy. Pierwsze dwa lata minęły dość szybko i była to raczej za-bawa ale kiedy Mateusz skończył siedem lat dostał pierwszy wypełni profesjonalny motocykl o mocy prawie 30KM. Taki motor nie rożni się niczym oprócz rozmiaru kół od innych tego typu motocykli dla dorosłych. 01.09.2013 roku Mati wystartował w pierw-szych swoich zawodach w Olsztynie. Starto-wał w grupie wiekowej 8-14 lat. Ogólnie zajął 13 i 14 miejsce na 17 zawodników tym samym uzyskał licencje zawodnika motocrossowego. Kolejne zwody to kwiecień 2014 roku w Cheł-mnie, po zawodach Mati otrzymał zaprosze-nie do kadry na Mistrzostwa Europy. Te mi-strzostwa to był zaledwie czwarte zawody w jakich startował. Zajął tam 17 miejsce na 23 zawodników. Ukończenie tych zawodów było uważana za ogromny sukces ponieważ sam tor w Człuchowie był i jest bardzo trud-ny, a dodatkowo w trakcie zawodów tempe-ratura przekraczała 40 stopni w cieniu. Wielu nawet znacznie starszych zawodników zjeż-dżało z trasy przed końcem z uwagi na brak sił. Ogólnie sezon 2014 roku był dla Matiego bar-dzo udany: » II wicemistrz Polski Strefy Północnej » II drużynowy wicemistrz Polski » II wicemistrz Warmii i Mazur » 11 miejsce w klasyfikacji generalnej Mi-

strzostw Polski » 41 miejsce w klasyfikacji generalnej Mi-

strzostw Europy Jeżeli chodzi o trudne chwile to najtrud-niej było na zawodach Mistrzostw Polski w Więcborku. W czasie pierwszego treningu na dużym podjeździe Mati źle najechał pod duży skok i w trakcie lotu nie trafił na zjazd a

na bok nasypu. Razem z motocyklem zleciał z pięciu metrów a na samym końcu motor spadł mu na plecy. Natychmiast interwenio-wali ratownicy, nosze, usztywnienie karku i karetka. Po paru minutach w karetce okazało się, że są tylko duże siniaki. Pojawił się duży problem, ponieważ Mati przestraszył się i nie chciał wystartować w zawodach. Jednak po-moc kolegów z zespołu dodała mu odwagi i strach został pokonany. Obecnie Mateusz jest zawodnikiem o bardzo dużej „dojeżdżalności” ponieważ jako jeden z nielicznych zawodników w Polsce ukoń-czył każdy z piętnastu startów w sezonie, co samo w sobie jest już dużym sukcesem. Jeżeli chodzi o sezon 2015 to pierwsze zawody odbędą się tradycyjnie w kwietniu. Dwa razy w tym sezonie Mateusz będzie startował w Gdańsku raz w czerwcu i drugi raz we wrze-śniu. W tym sezonie będzie również repre-zentował Polskę na Mistrzostwach Europy.

Dariusz Szafrański

W marcu odbyły się dwa pierwsze spotkania Klubu dla Chłopców Orza.Na siedzibę klubu obrano budynek Dworku, który na pierwszych zajęciach zamienił się w DKF (Dyskusyjny Klub Filmowy). Chłopcy obejrzeli film pt. . Niestety przygotowania do prelekcji zajęły trochę czasu i nie odbyła się dyskusja, a więc mieliśmy tylko KF (Klub Filmowy). Tematem przewodnim kolejnego spotkania była Bitwa o Anglię i udział w niej polskich pilotów. Spotkanie rozpoczął ks. Ignacy Soler pogadanką nt. bohaterstwa i męstwa. Wszy-scy zapamiętali szczególnie to, że męstwo nie dotyczy tylko pilotów broniących swojej oj-czyzny. Na co dzień mamy wiele okazji, aby wykazać się tą cnotą. To pokonywanie wielu ciężkich chwil, podejmowanie trudnych de-cyzji i przełamywanie słabości, a zaczynamy od punktualnego wstawania przy pierwszej pobudce.Później była krótka prezentacja pokazująca fakty i sylwetki ludzi walczących w tej bitwie, przygotowana i prezentowana przez najstar-szego obecnie klubowicza – Szymona i jego tatę.Na drugim spotkaniu również nie obyło się bez prelekcji filmu, tym razem dokumental-nego o polskich lotnikach z Dywizjonu 303.Na zakończenie odbył się I Turniej Gier Plan-szowych Klubu Orza. Chłopcy tak skrupulat-nie obmyślali taktyki, że nie udało się prze-prowadzić fazy pucharowej.Na kolejnym spotkaniu przeprowadzona zo-stanie gra terenowa w Parku Oliwskim, któ-rej zadania będą nawiązywały do Bitwy o Anglię – dlatego przyprowadzajcie synów i zapraszajcie znajomych.

Arek Duchliński

Mateuszu, skoro już wiemy o Twym hobby i sukcesach, będziemy Tobie kibicować!

HAGADA, CZYLI OPOWIEŚĆ O WYJŚCIU.

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 20158

W tym radosnym czasie oczekiwania na Paschę, czyli Przejście Pana, pragniemy po-dzielić się z rodzicami ze Szkoły cennym zna-leziskiem. Jest to midrasz ( hbr. badać, docie-kać, szukać), czyli w pewnym sensie teologia Żydów, naszych starszych braci we wierze, podana w formie legendy, dla której inspi-rację stanowią źródła rabinistyczne. Inaczej: jest to opowieść interpretująca Pismo Świę-te, która może się okazać zatem wdzięcznym narzędziem podczas celebrowania domowej liturgii czy wieczornego obrzędu zamknięcia dnia.

W przypadku tej publikacji adaptowane teksty są dodatkowo dopełnione światłem słońca Nowego Testamentu, co oznacza, że mają już te ważne dla nas, chrześcijan, odnie-sienia do Jezusa Chrystusa. Ale dlaczego Żydzi i zakurzona już historia o ich wyjściu z Egiptu? Otóż właśnie naród Żydowski był tym pier-wotnym Narodem Wybranym, którym Pan Bóg błogosławił w sposób szczególny, stąd tak istotne jest przybliżanie dzieciom bogatej kultury tej społeczności. Również Pan Jezus, praktykujący obrządek religii judaistycznej, w której został wychowany, każdego roku świętował także Święto Paschy na pamiątkę wydarzenia sprzed setek lat, kiedy to Izraeli-ci – jego przodkowie – zostali wybawieni z niewoli egipskiej. A Panu Bogu spodobało się właśnie na tradycję tamtej Paschy „nabudo-wać” wydarzenia fundamentalne dla naszej wiary, związane z misterium męki, śmierci i zmartwychwstania Jego Syna, co uroczyście przeżywamy co roku w Kościele podczas Tri-duum Paschalnego, poprzedzonego przygo-towaniami wielkopostnymi.

Wybrany tekst pochodzi z niepozornej, cieniutkiej książeczki „Gdy Twój syn Cię zapy-ta” (wydawnictwo „W drodze” Poznań 1990) Autor – Michi Costa – ksiądz posługujący w ramach katolickiej misji rodzin na południu Afryki, zachęca do nawiązywania dialogów z dziećmi w oparciu o historię Izraela posłu-gując się cytatem z Księgi Powtórzonego Prawa: „Gdy twój syn Cię zapyta kiedyś: Co oznaczają te pouczenia, prawa, nakazy, które Pan, nasz Bóg, wam dał?, odpowiesz swoje-mu synowi: Byliśmy niewolnikami faraona w Egipcie i Pan wyprowadził nas z Egiptu dłonią potężną…” (6, 20nn).

Nie bez przyczyny w żydowskiej tradycji obchodzenia Pesach podczas Sederu, czy-li uroczystej kolacji, jest przewidziany ten specjalny moment, kiedy to dzieci, najmłod-

si uczestnicy, mają okazję do zadawania starszym pytań związanych z wiarą i do-świadczeniem życia ich rodziców, dziadków. Co takiego jest innego w tej Nocy? I na co właściwie my tutaj oczekujemy? U Żydów Mesjanistycznych tę liturgię ubogacają licz-ne rytuały, spośród których wyłaniają się min. charakterystyczne spożywane pokarmy: maca – prosty chleb bez zakwasu, nakłuty, w pasy ponacinany, jako symbol Chrystusa bez grzechu, przebitego podczas Męki. Już w Egipcie, przed wyruszeniem w drogę, kie-dy Izraelici szykowali się do świętowania Pierwszej paschy, Mojżesz nakazał im z po-lecenia samego Pana na znak oczyszczenia uprzątnąć domostwa z wszelkich okruszyn, tak by resztki żadnego kwasu egipskiego nie pozostały. Ważne są również gorzkie zioła

np. chrzan starty, jako pamiątka smutku i goryczy prześladowania. Istotna jest rów-nież potrawa z jabłek i migdałów tzw. cha-roset – jej czerwona barwa obrazuje glinę, z której niewolnicy izraelscy wyrabiali cegły na rozkaz faraona, z kolei jej słodycz ma przypo-minać słodycz grzechu, który oznacza egzy-stencjalną niewolę człowieka drobnomiesz-czańskiego, zakorzenionego bez opamiętania w codzienności. Uwidacznia się to min. w aktach buntu i szemrania, jakich Naród Wy-brany dopuszczał się podczas tułaczki przez pustynię: narzekali, że chcą wrócić do Egiptu, bo tam mięli pod dostatkiem cebuli i czosn-ku…Szczególnie dla młodszych uczestników praktykowana w ten sposób tradycja poma-ga „posmakować” nieco dynamikę i istotę TAMTYCH wydarzeń.

Przewodniczący zgromadzenia lub głowa rodziny wykorzystując ten uprzywilejowany moment dla przekazywania wiary młodym opowiada Hagadę, czyli historię o Wyjściu narodu Izraela z niewoli egipskiej. W podob-ny sposób rodzice chrześcijańscy mogą zna-leźć w historii związanej z wyjściem Izraela z Egiptu, pomocną osnowę do opowiedzenia o cudach, jakie czyni Pan konkretnie dla ich rodziny. Jak dał się im poznać, jak ich wycho-wuje poprzez trudną codzienność, jak ratuje w momentach kryzysowych (choroby, trud-ne decyzje, konflikty, brak pracy).

Dziesięć plag (Wj 7, 3-5)

Jest napisane: „Pan jest mocarzem wojny, Jego imię jest Pan!”.Pan rzeczywiście wydał wojnę faraonowi, tak jak ziemscy królowie wydają wojnę nieprzyjacielskiemu miastu.Serce faraona było jak twierdza, zbudowana z wielkich głazów.I to na nią spadły ciosy Pana, niczym ciosy młota.(…) Co czyni król z ciała i krwi, kiedy jakieś miasto się buntuje i nie chce być mu posłuszne? Otacza je swoimi zastępami.A Pan dysponuje orszakiem aniołów, tysiącami tysięcy…Przede wszystkim więc zabrał im wodę do picia, zamieniając Nil w krew.Ale faraon nadal zakazywał wyjścia Hebrajczykom.Posłał rechoczące żaby jako swych ambasadorów, ale nie pozwolili wyjść Izraelowi.Rzucił przeciwko nim komary jako strzały, kłujące boleśnie. Również owady wszelkiego rodzaju kąsające jak bestie., Ale nie pozwolili im odejść.Rozkazał więc Rzeź: przyszedł pomór bydła wyniszczający stada.Jeszcze domawiali.Rzucił więc przeciwko nim kamienie, to znaczy grad.Posłał też zastępy szarańczy, które wtargnęły do każdego domu.Ale wciąż odmawiali. Zesłał ciemności, które uwięziły ich niczym w głębokim lochu. Ale nie pozwolili odejść Izraelowi.Jako ostatnią zesłał śmierć na ich pierworodnych.Ale Pan, nasz Bóg, różni się od wojownika,Człowiek atakuje niespodzianie, nie ma litości,dopóki jego nieprzyjaciel nie jest powalony.Pan jednak dziesięć razy ostrzegał faraona, zostawiał mu czas na skruchę.Zanim go uderzył, dziesięć razy okazał mu łaskę.Ale to wszystko nie otworzyło jego serca, pozostało ono kamiennym do końca.

Ala Skurczyńska

DLA RODZICÓW

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 2015 9

„Klub Mam i Maluszków” działa i spotyka się w czwartki o 8.15. Zwykle spotkanie zaczyna-my „małą rozgrzewką mięśni” prowadzoną przez Anię, Później śniadanko i ..... zajęcia praktyczne. Przedświąteczne spotkania zdo-minowały filcowe pisanki. Kasia przeprowa-dziła profesjonalny instruktaż i już za chwilę mamy filcowały piękne pisanki. Wszystkie byłyśmy zdziwione, że umiemy, że to nie-trudne i jak cieszy. To nic, że kilka igieł nas

„kujnęło”, kilka się złamało, zabawa była przednia. Poza pracami ręcznymi śmiejemy się i rozmawiamy. O czym? O wszystkim: o dzieciach, książkach, praniu, przepisach, mę-żach, sposobach spędzania wolnego czasu. W najbliższych planach mamy tworzenie filco-wej biżuterii. To naprawdę niebanalne przedpołudnia, więc do zobaczenia

MIEJSCE:Białogóra, TERMIN: 5-11 lipca 2015r. Wszystkich zainteresowanych zachęcam do kontaktu z koordynatorami Akademii Fami-lijnej w Trójmieście – Kasią Duchlińską (tel. 502571788) i Piotrkiem Wiktorowiczem (tel. 501405988). Warto zgłaszać się wcześniej, abyśmy mo-gli zarezerwować domki, kwatery, pole na-miotowe, itp. – w zależności od preferencji.

W marcu pojawiają się pierwsze ciepłe dni, coraz częściej myślami jesteśmy już na wa-kacyjnych wyjazdach. Rodzinnie planujemy gdzie spędzimy urlop. Wszystkich trójmiejskich absolwentów Akademii Familijnej oraz rodziny, którym bli-ski jest model wychowawczy obowiązujący we Fregacie zapraszamy do wyjazdu … nad morze. Akademia Familijna jak co roku organizu-je Letnią Szkołę Akademii Familijnej (SLAF). Jest to wyjątkowy pomysł na spędzenie ty-godnia w towarzystwie osób, które podob-nie jak my na pierwszym miejscu stawiają rodzinę. Na SLAFie łączymy przyjemne z pożytecz-nym, czyli wypoczywamy doszkalając się jako rodzice podczas 2-3 godzinnych wykła-dów i warsztatów. Oczywiście grillujemy jak wszyscy normalni ludzie :), chodzimy na plażę, jeździmy na rowerach, koniach, żywimy się jagodami, pływamy na kajakach ....- każdy według własnych upodobań. Reasumując każda ro-dzina sama organizuje sobie czas wolny. Podczas wykładów przewidziane są dla dzieci większe lub mniejsze atrakcje (w zależności od pogody).

Polecamy cykl wykładów, które organi-zowane są przez Stowarzyszenie SKWER.Poniżej relacja z ostatniego wykładu.24 stycznia odbyła się konferencja w Par-ku Technologicznym na Morenie pod tytu-łem „Rodzina Szkołą Charakteru”. Państwo Katarzyna i Waldemar Dobrzyńscy, rodzice pięciorga dzieci, podzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem związanym z wychowa-niem dzieci. Przedstawili rodzinę jako „szkołę charakteru”, której członkowie uczą się prze-strzegania zasad, efektywnej komunikacji i poszanowania autorytetu rodziców. Celem wychowania według prelegentów jest doko-nywanie w przyszłości przez dzieci dobrych wyborów. Temu służy, od czasu do czasu, rodzicielskie ”nie”, które w wielu sytuacjach jest słowem miłości, zasada poszanowania wzajemnych praw i uczuć oraz wiele innych zasad, które każda rodzina wypracowuje dla siebie. We wzajemnej komunikacji ważne jest, aby siebie nawzajem nie oceniać, mówić co się czuje, mówić do osoby a nie tylko o sobie, słuchać z empatią i szanować rozmówcę. Po-uczanie dziecka powinno stanowić tylko 5 % komunikacji, zadawanie pytań – 15%, słucha-nie – 40% i obserwacja 40 %..Czasami też le-piej jest gdzieś wyjść z dzieckiem, żeby odbyć z nim ważną rozmowę. Autorytet rodzica to narzędzie, które poma-ga innym stawać się lepszym. Opiera się na wolności, tzn., że dzieci go uznają oraz na prawdzie. Kiedy rodzic popełni jakiś błąd lub źle się zachowa powinien przeprosić za to dziecko. Gdy rodzic mówi do dziecka: „Ty starasz się sprzątać biurko, a ja staram się do Ciebie nie krzyczeć”, buduje swój autorytet. Kształtowanie charakteru powinno odby-wać się w atmosferze przyjaźni, czyli w at-mosferze opartej na wzajemnej życzliwości, szczerości i zaufaniu. Przyjaźń w rodzinie budujemy przez wspólnie spędzany czas, roz-mowę, wspólny posiłek i działanie. Ważny jest dobry humor już na początku dnia. Rodzice przez własny przykład pokazują, co w życiu jest ważne. Gdy rzetelnie i uczciwe wykonują swoją pracę, uczą dzieci poważne-go podejścia do wykonywanych zadań - na przykład tata podając mamie płaszcz uczy chłopców dobrych manier.Przede wszystkim rodzice okazując sobie wzajemną miłość dają dziecku poczucie bez-pieczeństwa. Pokazują również, co jest fun-damentem rodziny.

Joanna Długosz

Zapraszamy do skorzystania z propozycji wy-jazdów letnich dla naszych córek z warszaw-skimi Klubami dla Dziewcząt Filary i Fontanna.

Klub Filary organizuje wyjazdy letnie :1. Obóz dla szkoły podstawowej: 27.06-05.07, Poronin. 2. Obóz dla dziewczyn z gimnazjum: 23.07-31.07, Supraśl.

Klub Fontannawww.fontanna.waw.pl

OBÓZ LETNI w RZĘDKOWICACHdla SP (od skończonej 4 klasy)

i gimnazjalistek ► Czas trwania obozu: 29.07-5.08.2015 ► Zakwaterowanie:

Farma Szkoleniowo-Rekreacyjna Ametyst42-421 Rzędkowiceul. Jurajska 119www.ametystfarma.pl

► Planowane atrakcje:wędrówki piesze szlakiem Orlich Gniazd, warsztaty kulinarne i plastyczne, zajęcia z survivalu wodnego* (m.in. budowa tratwy, marsz przez bagna) park linowy*, zajęcia z orieenteeringu* (gra z zejściem do jaskini)

*Zajęcia prowadzone będą przez wykwalifikowaną w tym zakresie firmę: Jura Paintball Silesia

► Cena obozu: 900 zł.Prosimy o wpłacenie zaliczki 300 zł (gotówką lub na podane poniżej konto) do końca kwietnia (brana będzie pod uwagę kolejność zgłoszeń).KONTO: 80 1050 1012 1000 0090 3036 0052, ING Bank ŚląskiStowarzyszenie Edukacji i Kulturyul. Reja 4 02-053 WarszawaTytułem: Obóz letni Imię Nazwisko

► Telefony:Klub Fontanna: tel. (022) 825 46 67Na obozach organizowanych przez Klub Fontanna zapewniamy miłą a zarazem wymagającą atmosferę, dzięki której uczestniczki uczą się myśleć o innych, kształcą swój charakter i odkrywają umiejętności pracy i zabawy w ekipie.Aby zrealizować te cele, uczestniczkom pomaga się wzrastać w cnotach ludzkich (hojności, radości, szczerości, lojalności i innych). Mają też możliwość uczestniczenia w środkach formacji chrześcijańskiej, za które odpowiada Prałatura Personalna Opus Dei.

Klub Mam i Maluszków

Szkoła Letnia Akademii Familijnej

Wykłady

Dla naszych sióstr i koleżanek.Wyjazdy wakacyjne dla dziewcząt

a k a d e m i a f a m i l i j n a

FORMACJA

POLECAMY

KALENDARZ ZAPOWIEDŹ

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 201510

IVKalendarzn a k w i e c i e ń :

Spotkania formacyjne odbywają się w kaplicy na II piętrze budynku szkolnego.

PANIE25 kwietnia2015

23 maja201513 czerwca 2015 *

PANOWIE10 kwietnia 2015

8 maja 201512 czerwca 2015 *

* sygnalizowane są daty wypadające w inny piątek lub sobotę niż reguła.

TURNIEJ ŻOŁNIERZY NIEZŁOMNYCHZapraszamy 25 kwietnia na już III Turniej Żołnierzy Niezłomnych. Przybądźmy całymi rodzinami, aby kibicować naszym chłopcom w rozgrywkach piłkarskich. To będzie dzień pełen gorących emocji sportowych, ale także tych związanych z poznawaniem historii polskich bohaterów. Zachęcamy szczególnie do udziału w wykładach, które poprowadzą historycy z IPN-u.W tym roku o zwycięstwo będzie walczyło aż 19 drużyn w 5 kategoriach! To naprawdę dużo. Chcielibyśmy, aby chłopcy wyjechali z turnieju nie tylko ze wspaniałymi wrażeniami, ale także choćby małymi nagrodami. Aby to się udało, potrzebujemy Waszego wsparcia finansowego. Jeśli ktoś chciałby pomóc w ten sposób, podajemy nr konta UKS FREGATA: 48 1020 1811 0000 0402 0251 6953 tytułem: „Turniej”Jeśli są osoby, które chciałyby jeszcze dołączyć do sztabu organizatorów, mają swój pomysł lub po prostu chcą pomóc w przygotowaniu i przeprowadzeniu tego wydarzenia, Marysia i Paweł Kundowie czekają z otwartymi ramionami 24h/dobę pod nr 667-279-970 (Marysia) lub 603-521-706 (Paweł).

Paweł Kunda„303 - Bitwa o Wielką Brytanię” Gra planszowaSzybka gra wojennna strategiczno–losowa, uczy myślenia i przewidywania. Dla graczy od 9 lat.

„O co chodzi w samej grze? Jeden gracz wciela się w pilotów Luftwaffe, których celem jest dolecenie bombowcem nad teren Londynu. Przeciwnik dowodzący samolotami RAF na oczywiste zadanie: udaremnić plan Luftwaffe. Może tego dokonać na dwa sposoby: zestrzelić bombowiec, albo utrzymać go z dala od Londynu przez 8 tur. Mechanika gry jest prosta: najpierw Luftwaffe nadlatuje i strzela, potem to samo robi to RAF i tak 8 razy. Trzeba pochwalić twórców, że w bardzo dobry sposób przenieśli dynamiczne walki myśliwców na planszę. Samoloty mogą zostać uszkodzone (wtedy naprawiamy je na swoim lotnisku) albo zestrzelone i nie wracają do końca gry.Rzecz, która na pewno działa na korzyść gry to „smaczki” historyczne. Zaczynając od grafik autentycznych maszyn na żetonach, poprzez planszę, która jest wzorowana na mapie z siedziby RAF, kończąc na instrukcji, w której znajdują się komentarze historyczne i biografie kilku pilotów biorących udział w owych wydarzeniach.”

fragment recenzji ze strony www.planszowki.gildia.pl

10 kwietnia, godz. 18:00 Spotkanie formacyjne dla Panów w kaplicy Szkoły Fregata przy ul. Cystersów 13.11 kwietnia, godz. 10:00 Wykład Krzysztof Tyralik „Córeczka Tatusia” ul. Cystersów 13, II piętro25 kwietnia, godz. 10:00 Spotkanie formacyjne dla Pań w kaplicy Szkoły Fregata przy ul. Cystersów 13.25 kwietnia, III Turniej im. Żołnierzy Niezłomnych

WYKŁAD

Fregata biuletyn informacyjny kwiecień 2015 11

LETNIA WYPRAWA OJCÓW I SYNÓW

Fregata Szkoła Podstawowa dla Chłopców Biuletyn informacyjnyNr 1 (4) kwiecień 2015

Rada Programowa:Grzegorz Meck, Piotr Sznajderowicz

Zespół Redakcyjny:Ania Borawska (aborowska@wp.eu)

Ula Siwińska (usiwinska@gmail.com)projekt i łamanie Jarek Siwiński (grafika@alfa-pro.pl)

Autorzy zawartych treści:Tymon Balwicki, Joanna Długosz, Arek Duchliński, Paweł Kunda, Grzegorz Meck, Ula Siwińska, Ala Skurczyńska, Dariusz Szafrański, Danuta WójcikOd Redakcji:Redakcja zachęca do współtworzenia Biuletynu, pomysły i uwagi proszę kierować na podane adresy mailowe. Życzymy dobrego czasu z Biuletynem!

Redakcja

20.07 - 25.07 A.D. 2015 ► Gdzie nocujemy?

Zamek Bierzgłowski - znajduje się tutaj jedna z najstarszych obronnych budowli krzyżac-kich – gotycki zamek, wzniesiony w latach 1270-1305 w miejscu wcześniejszego grodu z 1260r., zniszczonego przez Litwinów w 1263. Początkowo siedziba komturów bierzgłow-skich; wielokrotnie niszczony i odbudowy-wany.Nocujemy w komnatach zamkowych lub dormitorium zamkowym.www.zamekbierzglowski.eu

► Termin i koszt pobytu?Turniej Rycerski rozpoczyna się 20 lipca obia-dem na zamku a kończy 25 lipca wspólnym śniadaniem. Na zamku jest zapewnione peł-ne wyżywienie.Koszt pobytu: nocleg w komnatach zamko-wych - 480 zł od osoby, nocleg w dormito-rium zamkowym - 420 zł od osoby.Proszę o wpłatę zaliczki w wysokości 250 zł od każdego uczestnika, do 31 maja 2015, na konto 81 1140 2004 0000 3102 3045 5239 z dopiskiem „Turniej Rycerski „

► Fabuła wyjazdu:Prywatny wyjazd Ojców i Synów, przynaj-

mniej jeden z synów powinien być, co naj-wyżej po 4 klasie lub młodszy, jednak nie mniej niż 7 lat.W programie:

• kucie mieczy i wykonanie zbroi• gęsim piórem pisane, czyli kaligrafia

rodu na papierze czerpanym• kusza własnoręcznie zrobiona najlepszą

bronią jest !• walka piesza na topory i na kiścień i

walka na koniu na 2 m kopie• machiny oblężnicze (zbuduj trebusz)• łucznictwo• mój zamek moją twierdzą - budujemy

modele zamków• turniej piłki nożnej• wyprawy nad jezioro

29.07 - 02.08 2015r.Witamy wszystkich poszukiwaczy przygód!Zbliża się kolejna wspólna wyprawa Ojców i Synów - Cis 2015 pod nazwą „Tajemni-cza Wyprawa”. Zapraszamy wszystkich do wspólnej zabawy z Tomkiem Wilmowskim. Przygotujcie nogi -będziemy przemierzać dalekie kontynenty, ręce, głowę (będziemy rozwiązywać zagadki i tajemnice). Zabierzcie ze sobą pusty plecak, by pomieścić przygody, które czekają właśnie na Was!Zapraszam na wspólną wyprawę!

► Gdzie nocujemy?Urokliwa wieś Cis należąca do gminy Zblewo położona jest w kompleksie Borów Tuchol-skich, 80 km od Gdańska. Dogodny do niej

dojazd od miejscowości Zblewo czy Bytonia wiedzie leśnymi drogami poprzez malowni-cze okolice. W jej pobliżu znajdują się liczne jeziora polodowcowe. Najbliższe z nich to Pieszczenko o powierzchni 2,42 ha, a naj-większe to Kazubskie -16,49 ha.

► Termin i koszt pobytu?Tajemnicz Wyprawa rozpoczyna się 29 lip-ca obiadema kończy 02 sierpnia wspólnym śniadaniem. Podczas pobytu jest zapenione pełne wyżywienie.Koszt pobytu: nocleg w pokojach - 440 zł od osoby, nocleg w dormitorium zamkowym - 380 zł od osoby.Proszę o wpłatę zaliczki w wysokości 250 zł od każdego uczestnika, do 31 maja 2015, na konto 81 1140 2004 0000 3102 3045 5239 z dopiskiem „Cis 2015”

► Fabuła wyjazdu:Prywatny wyjazd Ojców i Synów, przynaj-mniej jeden z synów powinien być co najwy-żej po 2 klasie lub młodszy, jednak nie mniej niż 6 lat.W programie:

• rusznikarnia - bez sztucera nie idziemy na polowanie

• poznajemy tropy• bumerang i dmuchawka nasz broń• poszukiwanie złota• wyprawa archeologiczna do Doliny

Królów• turniej piłki nożnej• wyprawy nad jezioro

Deo Omnis Gloria

Tajemnicza Wyprawa

Zgłoszenia na wyjazd Ojców i Synów:Grzegorz Meck 512 149 034grzegorz.meck@gmail.com

http://wyprawarejestracja.skroc.pl