Post on 25-Nov-2021
Rybnik. Pierwsza sesja MRN. Radny Stanisław Kuźnik składa ślubowanie.
Inauguracyjne sesjerad narodowych
W miastach i gminach Rybnickiego Okręgu Węglowego odbyły się w minionym tygodniu sesje inauguracyjne nowo wybranych rad narodowych.
Wszędzie, w tych pierwszych posiedzeniach, które miały szczególnie uroczysty charakter, uczestniczyli przedstawiciele władz politycznych i administracyjnych naszych miast i gmin.
Wszędzie, momentem szczególnie podniosłym w trakcie tych pierwszych sesji było odczytywanie roty i składane przez radnych ślubowanie. Ślubując przyrzekano m. in. „...pracować dla dobra narodu polskiego i jego jedności, przyczyniać się do umacniania więzi władzy państwowej z ludem pracującym, godnie i rzetelnie reprezentować moich wyborców..."
Otwierające nową kadencję pracy rady narodowe dokonały wyboru przewodniczących i wiceprzewodniczących
wiceprzewodniczących rad, jak również przewodniczących (oraz ich zastępców) wyłonionych komisji (względnie podkomisji).
Przy wyborze kierowano się namysłem powierzając owe obowiązki osobom, które rokują odpowiedzialne i zarazem sprawne kierowanie organami nowo wybranych rad.
(DOKOŃCZENIE NA STR. 2)
Wodzisław Śl. Z obrad inauguracyjnej sesji MRN.
W październiku ub. roku w Ostrawie szefowie obu resortów górnictwa i energetyki podpisali protokół o dalszej polsko-czechosłowackiej współpracy górniczej. Obejmuje ona nie tylko zagadnienia techniczne, np. wymianę niektórych maszyn czy kooperację w produkcji kombajnu dla eksploatacji cienkich pokładów węgla. Porozumienie uwzględnia także szeroki program rozwiązywania wielu wspólnych problemów górniczych w sferze naukowo-badawczej.
Główny Instytut Górnictwa w Katowicach ma w tym względzie bogaty już dorobek, współpracując od szeregu lat z ośrodkami zaplecza naukowego górnictwa CSRS, głównie w Ostrawie-Radwanicach, a także w Pradze-Bechowicach i w Priewidzy. W ostatnim okresie współdziałanie to obejmowało m. in. prace nad nowymi rozwiązaniami w zakresie kompleksowej mechanizacji drążenia wyrobisk korytarzowych wraz z doborem ich uzbrojenia oraz obudowy chodnikowej o wysokiej podporności i stabilności. Wiele uwagi poświęcano także metodom eksploatacji filarów ochronnych i eksploatacji bezfilarowej,
Jastrzębie Zdrój. Pierwsze głosowanie nowych radnych na pierwszej sesji MRN.
Zdj. Z. Keller
W ROKU 40 - lecia PRL
Z miłości do miastaNie urodziłem się w Rybniku i
nie on kształtował moje dzieciństwo i młodość, ale żyjąc tu i pracując ponad pół wieku zżyłem się z miastem i z ziemią rybnicką. Dlatego cieszy mnie wszystko, co dobru miasta i tego regionu służy, a martwi i przygnębia, co je szpeci i poniża, starając się równocześnie w miarę swych sił o pomnażanie dobra.
A więc raduję się, widząc, jak z roku na rok znikają niepotrzebne nikomu rudery, walące się płoty, rumowiska i zwały śmieci, jak powstają coraz nowe zieleńce i udogodnienia, usprawnia się komunikację, a z drugiej strony — przygnębiają mnie umierające w zatrutym powietrzu drzewa (zalane betonem i asfaltem), martwi rosnące zaśmiecanie miasta mimo ustawiania
ustawiania przez przedsiębiorstwo gospodarki komunalnej coraz nowych pojemników na odpadki, martwi rosnący hałas i zatruwanie spalinami atmosfery. Cieszy rozwój przemysłu i fakt, że wielu młodych ludzi znalazło tu pracę i dobry zarobek, a mocno przygnę-
(CIĄ G DALSZY NA STR. 3)
PL ISSN 0239 — 7021 Nr indeksu 36685
NOWINY TYGODNIK SPOŁECZNO - GOSPODARCZYNr 27 (1386) 4 lipca 1984 r. Cena 6 zł
w numerze:Z życia partii i ZSMP
• • •Wakacje rozpoczęte • • •Uznanie za pomoc
• * *
U przyjaciół z południa
• * •Fakty, uwagi, opinie
• • *Z Filharmonii ROW
• * •Krzyżówka, humor, horoskop
Współdziałanie sąsiadujących o miedzę przemysłów węglowych
Granica na Olzie nie rozdzielaGórnictwo węglowe Polski i Czechosłowacji łączy wiele wspólnych
problemów. Kopalnie ostrawsko-karwińskie i południowej części Górnośląskiego Zagłębia Węglowego, w tym głównie Rybnickiego Okręgu Węglowego, działają w bardzo zbliżonych, często analogicznych warunkach geologicznych, których granica państwowa na Olzie oczywiście nie rozdziela. Sprawia to, że bliskie współdziałanie sąsiadujących z sobą o miedzę przemysłów węglowych jest zjawiskiem naturalnym i przybrało różnorodne formy, korzystne dla obu stron.
zwłaszcza w rejonach zagrożenia wodnego. Jest ono właściwe silnie nawodnionym warstwom dębowieckim występującym w ostrawsko- karwińskim zagłębiu, a doświadczenia górnictwa tego regionu zostały wykorzystane przez GIG przy dokumentowaniu zagrożenia wodnego w sąsiednich kopalniach Rybnickiego Okręgu Węglowego.
Wspólnie opracowywane były również metody zwalczania zagrożenia pyłowego. Np. zaprojektowane przez GIG hełmy przeciwpyłowe z nawiewem świeżego powietrza zyskały pozytywną ocenę specjalistów czechosłowackich, łącznie z propozycją podjęcia wspólnej produkcji takich hełmów. Dokonano również szereg obopólnych ustaleń normalizacyjnych m. in. w dziedzinie metod pomiaru zapylenia wytwarzanego przez urządzenia wydobywcze oraz nowych zasad badań zmęczeniowych stalowych lin kopalnianych i obliczania ich parametrów konstrukcyjno-technologicznych dla zwiększenia ich wytrwałości i wytrzymałości.
(CIĄG DALSZY NA STR. 3)
Polska — ZSRR
Na 50 szachownicachW dniu 1 lipca br. rozpoczął się szachowy mecz koresponden
cyjny między reprezentacjami Polski i ZSRR. Wśród 50 zawodników wytypowanych do reprezentacji naszego kraju znalazło się dwóch przedstawicieli Górnika Czerwionka. Są nimi: mistrz międzynarodowy Gerard Szewczyk i kandydat na mistrza mgr Stanisław Michalczyk.
Jak dowiedzieliśmy się przeciwnikiem pierwszego jest arcymistrz A. Michajłow, a drugiego — mistrz W. W. Trupan z Krasnodaru. Mecz potrwa około półtora roku. (jesz)
W raciborskim Muzeum
Wystawa stroju regionalnego
Bardzo ciekawą ekspozycję urządzono w raciborskim Muzeum, prezentując stroje ludowe z regionu raciborszczyzny. Są tu też stroje z okolic Rybnika, Wodzisławia, Głubczyc i części Śląska opawskiego.
Zgromadzono tu stroje męskie, kobiece i dziecięce, które noszone były na różne okoliczności jak: wesela, święta, komunię oraz codzienne. Sporą część ekspozycji zajmują różne ludowe chusty, zapaski, czepce dla mężatek i wstęgi. Pochodzą one z okresu X IX i X X wieku.
Wszystkie stroje są własnością muzeum i prezentowane tu będą jeszcze przez cały okres wakacji. Następnie ekspozycja będzie prezentowana w innych muzeach na terenie kraju. Jako pierwsze o wypożyczenie wystawy zwróciło się muzeum z Krzanowa.
Interesujący przebieg miały spotkania na jakie zjechali do nas ostatnio dziennikarze warszawskiej redakcji „Gromady-Rolni
ka Polskiego” . Organizowano je wespół z PUPiK „Ruch” i w jego
placówkach, a ich nieodmiennym asem był „Sojusz miasta ze
.
Rybnik — ostro i serdecznie
Elegancka klubowa salka „empiku” nabita. Są głównie ludzie starsi, wiele kobiet. I tu niespodzianka. Pierwsza odzywa się osoba młoda, jak sama się określa — pracująca w służbie rolnej. Chce
takie miejsce w kraju, gdzie pismo ma najwięcej swoich zwolenników.
Ich prawdziwe problemy. „Najbardziej bolesnym problemem dla nas jest brak sadzeniaków”. Jest pora wiosenna, słowo „sadzeniaki” działa tutaj jak hasło. Tłumaczy
Ziemniaki, szkody i balsam kojącywsią". Nasi rolnicy, jak też ludzie p r acujący na rzecz wsi i gospodarki
żywnościowej mieli okazję rozmawiania z dziennikarzami w samym Rybniku i Wodzisławiu, jak również na bardziej uroczystym
wyrazić swoje uznanie. Przecież zna „Gromadę-Rolnika Polskiego” od dziecka. Już „Przygody mistrza Wazonika” były dla niej przykładem. Mama mówiła: posprzątaj tak ładnie, jak ładnie to robi Wazonik.
spotkaniu urządzonym w Skrzyszowie Pismo ma swoje sposoby. Niech Skrzyszowie, gdzie gorąco oklaskiwano występy drukuje więcej wkładek z poradami występy folklorystycznego zespołu poradami. Takich, jak „Cukier krzepi” , r o m nych”, z warszawskiej czy o emeryturach.G GW-AR. Sprawą znaną jest zakorzenienie
O czym mówiono? Oto nasze się pisma pośród śląskich czytelników zwięzłe relacje. czytelników. Po Kaliszu — jest to drugie
się, że gleby zatrute. Że co roku trzeba odnawiać materiał nasienny. Że zamówienia na sadzeniaki składano już w lipcu przeszłego roku. I co? I nic. Sadzeniaków jest za mało. Jak były, to ulotniły się niczym kamfora. Takie jest zapotrzebowanie. Proponuje się, że jeśli tak ciężko jest z zapewnieniem sadzeniaka o wysokim ateście, to
(DOKOŃCZENIE NA STR. 4)
Raciborski „Prodryn” — pierwszy w kraju
Produkuje ocet winnyOd kilku już lat w kraju podejmowane były próby przez różne
przedsiębiorstwa produkcji octu winnego na bazie owoców. W Raciborzu próby trwały zaledwie kilka miesięcy i już w maju br. rozpoczęto produkcję przemysłową tego wyrobu.
Różnica między o c tem spirytusowym (tym popularnym na naszym rynku) a octem winnym polega nie tylko na technologii produkcji, ale głównie na cechach aromatyczno-smakowych. Zawiera on oprócz tego śladowe wielkości witamin oraz sole mineralne pochodzące z użytych owoców. Znajduje on zastosowanie szczególnie do sałatek, galaretek, barszczu, marynat warzywnych i rybnych. Ostatnio
nawet w literaturze zagranicznej pojawiły się informacje, że łyżka octu winnego dodana do szklanki napoju zastępuje szklankę kawy naturalnej. Napój taki ma działanie pobudzające, bez skutków ubocznych.
W raciborskim „Prodrynie” przygotowywany jest też zestaw octów o 4 smakach: winny, majerankowy, miętowy i estragonowy. W opakowaniach 150 gramowych. (jesz)
mm
Na terenie gminy Gaszowice odbyło się uroczyste zakończenie roku szkolenia ideologicznego. Podczas tej uroczystości wygłoszony został referat pt. „Przyczyny kryzysu w PRL” przez lektora KW PZPR w Katowicach tow. Eugeniusza Jamłę. (jesz)
Z życia ZSMP
Przed ważną kampanią
29 czerwca br. odbyło się kolejne X III Plenum ZM ZSMP w Rybniku, którego zadaniem było omówienie i przyjęcie założeń programowo-organizacyjnych kampanii sprawozdawczo- wyborczej w miejskiej organizacji ZSMP. Odbycie kampanii sprawozdawczo-wyborczej we wszystkich ogniwach Związku jest wydarzeniem o dużym ciężarze gatunkowym. Plenum w swojej Uchwale nadało temu wydarzeniu najwyższą rangę i priorytet spośród wszystkich zadań stojących przed organizacjami zakładowymi i wszystkimi kołami ZSMP w drugim półroczu br.
Przyjęto również formę odbycia. zebrań i konferencji, liczby delegatów oraz termin IV Miejskiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej ZSMP.
Druga część Plenum miała charakter uroczysty. Wręczone zostały odznaczenia organizacyjne i listy pochwalne. Złote odznaczenia im. J. Krasickiego otrzymali: tow. WładysławSzweda — przewodniczący Miejskiej Komisji Historii Ruchu Młodzieżowego i tow. Zdzisław Rasiński — członek MKHRM. Srebrne odznaczenie im. J. Krasickiego otrzymali: tow. Jerzy Tomas — Wiceprzewodniczący MKHRM oraz Joachim Janek — członek MKHRM. Odznaki „Za zasługi dla ZSMP” otrzymali: Halina Wójcik, Janusz Nowak oraz Czesław Wajner. Złożono podziękowanie i wręczono listy pochwalne wszystkim tym, którzy zaangażowali się w przeprowadzeniu kampanii wyborczej do rad narodowych oraz przyczynili się do uświetnienia II Rybnickich Dni Młodych.
W połowie lipca
Pierwszy chleb z nowej piekarni mechanicznej
Trudno uwierzyć, ale w minionym roku mieszkańcy Żor w sklepowych kasach miejscowej Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Społem” zostawili ponad 2 mld złotych. W porównaniu z rokiem poprzednim sprzedaż detaliczna wzrosła o blisko 40 proc. Tak wysoki przyrost stawia żorską spółdzielnię na drugim miejscu wśród 31 spółdzielni województwa katowickiego.
Tego, że sieć handlu detalicznego w Żorach daleko odbiega od potrzeb miasta, doświadcza codziennie wielu klientów. Szczególnie dużo na ten temat mogą powiedzieć mieszkańcy najmłodszych osiedli. Warto jednak wiedzieć, że
PSS „Społem” dysponuje 56 placówkami handlowymi oraz 8 punktami drobnodetalicznymi.Działalność gastronomiczną prowadzi w 27 lokalach, z tego w 17 gospodarują ajenci.
W minionym okresie miejscowa sieć handlowa „Społem” wzbogaciła się o centrum handlowe naos. Sikorskiego, Spółdzielczy Dom Handlowy „Żar" oraz sklep spożywczyspożywczy także na os. Sikorskiego. Ponownie uruchomiono bar mleczny i bar „Santos” . W połowie lipca br. PSS wzbogaci się o największy obiekt — piekarnię przemysłową, której uruchomienie powinno poprawić zaopatrzenie miasta w pieczywo. (kra)
Raciborskie warzywa na czeskich stołachOd szeregu lat spółdzielnia
„Ogrodnik” z Raciborza wysyła nadwyżki warzyw i owoców do Ostrawy w CSRS. Szczególnym powodzeniem w ostrawskich sklepach „Zelenina-Owoce” cieszą się nowalijki. Dostarczane one są własnym transportem „Ogrodnika” codziennie w godzinach rannych.
W okresie pierwszych pięciu miesięcy z Raciborza dostarczono
61 tys. szt. sałaty, 41 tys. pęczków rzodkiewki, spore ilości zielonego seleru i pietruszki oraz 85 ton rabarbaru.
W czerwcu dostarczano już truskawki, młode ziemniaki oraz kalafiory. Warzywa te pochodzą z upraw rolników indywidualnych zamieszkałych w okolicach Raciborza oraz sąsiednich wsi. (jesz)
W Wodzisławiu Śląskim
Inauguracyjne sesje rad narodowych
(DOKOŃCZENIE ZE STR. 1)
A oto nazwiska przewodniczących miejskich rad narodowych wybranych na pierwszych sesjach w miastach ROW. Przewodniczącymi zostali: w Rybniku — Longin Musiolik, w Wodzisławiu Śląskim — Stanisław Kuźnik, w Raciborzu — Teofil Mokrosz, w Jastrzębiu Zdroju — Eligiusz Nowak, w Żorach — Bolesław Nogowczyk oraz w Leszczynach — Paul Plutecki.
Sesje zamykano życząc radnym owocnej pracy w całej ich kadencji, która winna upływać pod znakiem dużej samodzielności rokującej pełnię inicjatywy.
(maga)
Wakacje dla dzieci specjalnej troskiOd paru lat wodzisławski Sąd
Rejonowy stara się zapewnić atrakcyjne wakacje dla swoich podopiecznych, czyli tych dzieci, którym los poskąpił szczęśliwego dzieciństwa, bez większych problemów. Są to, jak wiemy dzieci sprawiające kłopoty wychowawcze, pozostające czasem pod opieką kuratorów sądowych. Okres wakacji jest znakomitą okazją, aby się tymi dziećmi zająć. Czyni się to przy pomocy jastrzębskiego Hufca ZHP i właśnie na sposób harcerski.
Podopieczni w liczbie około 120 osób mają wyjechać na obóz do Szymocic. Okolica jest tutaj wspaniała, las, siedlisko starych dębów, w pobliżu basen i jedyna w województwie katowickim czysta rzeczka, z której woda nadaje się do picia — Suminka. Harcerski ośrodek, który dzieciom się udostępni ma też inne walory. Wprawdzie mieszka się pod namiotami, ale każdy jest rozbijany na specjalnym betonowym podeście ocieplanym dodatkowo jeszcze
podłogą z desek. Pod dachem jest zarówno kuchnia, jak i polowa jadalnia (coś na kształt wiaty). Są warunki utrzymywania higieny, jest ciepła woda, sanitariaty. Wszystko dzięki pomocy, jaką przy budowie tego ośrodka okazała kopalnia „Borynia” . Zresztą kopalnia nadal opiekuje się jastrzębskimi harcerzami, a wyrazem tego są prace remontowe, jakie prowadzi się, aby właściwie przygotować Szymocice do sezonu wypoczynkowego.
Dzieci kierowane przez Sąd Rejonowy mają przebywać w harcerskim ośrodku przez trzy tygodnie, w czasie od 23 lipca do 13 sierpnia br. Komendantką zgrupowania ma być Krystyna Sławik, nauczycielka jastrzębskiej „siedemnastki” i jednocześnie doświadczona instruktorka. Rzecz oczywista, że dzieciom specjalnej troski zapewni się nie tylko opiekę, ale również wychowawczo przemyślany program pobytu. Tak, aby zyskały i na zdrowiu na duchu. (maga)
Odznakidla działaczy TPDRybnicka organizacja Towarzy
stwa Przyjaciół Dzieci należy do tych, które wyróżniają się w swej pracy w województwie katowickim. Ostatnio jej najbardziej aktywnym działaczom przyznano odznaki tej organizacji.
Stanisław Grochowicz, który jest prezesem Zarządu Miejskiego TPD otrzymał „Złotą Odznakę Zasłużonego Działacza TPD” . Warto wiedzieć, że pełniąc odpowiedzialną funkcję społeczną jest on jednocześnie dyrektorem rybnickiego Oddziału PKS.
Odznaki „Przyjaciel Dziecka” otrzymali: Ewa Mitręga-Porąbka,Wiktor Golisz i Andrzej Olesik.
(maga)
K O M U N I K A T P K P
W celu zebrania materiału dla przygotowania wniosków do rozkładu jazdy pociągów pasażerskich na rok 1985/86 Rejon Przewozów Kolejowych w Rybniku prosi wszystkie zakłady pracy, szkoły, przedsiębiorstwa, instytucje oraz biura podróży o zgłoszenie wniosków zmierzających do poprawy występujących potrzeb przewozowych. Wnioski powinny być uzasadnione i wynikać z analizy obowiązującego rozkładu jazdy.
Wobec istniejących trudności taborowych i paliwowych prosimy o szczegółowe uzasadnienie postulatów zmierzających do uruchomienia nowych pociągów. Wnioski należy składać do końca lipca br. w odniesieniu do ruchu miejscowego oraz do dnia 10 lipca br. do ruchu dalekobieżnego. Wnioski złożone po upływie ustalonych terminów nie będą rozpatrywane.
Urzędy Miejskie, Miejsko-Gminne i Gminne prosimy o współpracę.
Postulaty i wnioski składać w Rejonie Przewozów Kolejowych w Rybniku, ul. Dworcowa 2.
kr208
Raport o młodzieży z „Rafametu,,
We wrześniu ub. roku w Fabryce Obrabiarek „Rafamet” w Kuźni Raciborskiej odbywali swoją praktykę terenową w formie obozu naukowego studenci III roku pedagogiki w zakresie pracy kulturalno-oświatowej z Wyższej Szkoły Pedagogicznej im. Powstańców Śląskich w Opolu. Przeprowadzili oni badania wśród niemal 340-oso- bowej grupy załogi w wieku do trzydziestego roku życia. Wyniki tych badań, a dotyczyły one szeroko pojętego tematu „Praca i jej humanitarne wartości w kształtowaniu orientacji społeczno-zawodowych młodych pracowników" poddane zostaną obliczeniom statystycznym, aby w efekcie dać socjologiczny obraz badanej populacji.
Powstanie zatem swoisty raport o młodych ludziach z „Rafametu"
(ws)
Wspólne działanieZ inicjatywy KM PZPR w Wodzi
sławiu reaktywowana została działalność komisji współpracy organizacji spółdzielczych. W skład komisji weszli: Irena Szostek (PSS „Społem”) — przewodnicząca, Edward Smolarski (Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW) jako zastępca, Jerzy Kozielski (WUSP) — sekretarz, a członkami zostali — Józef Bomba (emeryt). Tadeusz Miszkiel (GS) i Józef Materzok (Spółdzielnia Rzemieślnicza).
Głównym celem komisji jest rozwijanie i pogłębianie współpracy między organizacjami spółdzielczymi oraz reprezentowanie ich interesów wobec władz. (jesz)
Wakacje rozpoczęte!Nasze dzieci pakują walizki i
plecaki i wyruszają tam, gdzie las i woda, gdzie wesoła kolonijna paczka i bractwo harcerskie pod namiotami. Ach, jak dobrze i wesoło jest, albo zaraz będzie, w dobranej koleżeńskiej gromadzie, kiedy wokół szumią drzewa, a szkoła pozostała daleko, daleko...
Jeszcze wczoraj ją żegnali. Były kwiaty, podziękowania za trud nauczycieli. Jeszcze wczoraj...
A dziś, a jutro? Jadą kolonijne pociągi, jadą wypchane dzieciarnią autobusy. Rodzice mają istne urwanie głowy, jeszcze trzeba Kasi kupić lusterko, jeszcze polatać za
plecakiem, bo stary cały się zniszczył. A pamiętaj Jacusiu, wykrzykują przy pożegnaniu na peronie, napisz do nas. Koperty ze znaczkami są w walizce pod tym zielonym dresem. Pamiętaj...
I my w redakcji radzi byśmy byli, jeśli dzieci zechciałyby do nas z wakacji napisać. Choćby krótko i o czymkolwiek, tak abyśmy wiedzieli jak wam się wypoczywa na obozach i koloniach. Pamiętajcie „Nowiny” czekają na wasze listy. Jeśli nadejdą, będziemy je zamieszczali na naszych łamach.
(maga)
Żory. Szkoła Podstawowa nr 2. Wręczenie świadectw najlepszym uczniom tej szkoły.
Rybnik. Grono pedagogiczne wraz Muzycznej w Rybniku.
absolwentami Państwowej Szkoły
Zdj. Z. Keller
R e d a k c ja „ N o w i n "
zatrudni gońcaz a m ie s z k a łe g o w R y b n ik u
zgłoszenia w środę lub piętek
w g o d z . od 10 do 12
Za wyrazy współczucia, złożone wieńce i kwiaty oraz udział w pogrzebie naszego kochanego MĘŻA, OJCA, TEŚCIA, DZIADKA I PRADZIADKA
śp. Romana JARKULISZA
ks. proboszczowi Jarząbkowi, ks. Olesiowi, kierownictwu i pracownikom Elektrociepłowni w Radlinie, harcerzom, chórowi męskiemu „Polonia” , krewnymkrewnym, sąsiadom, znajomym,
Za wyrazy współczucia, złożone wieńce i kwiaty oraz liczny udział w pogrzebie naszej
serdeczne podziękowania składa pogrążona w smutku
ŻONA Z RODZINĄ
kochanej MATKI i CÓRKI
śp. Cecylii DELONG
delegacji Ryfamy, duchowieństwa, krewnym, koleżankom, znajomym i sąsiadom oraz wszystkim uczestnikom pogrzebu serdeczne podziękowania składa
CÓRKA Z RODZINĄ I MATKA
Serdeczne podziękowanie za wyrazy współczucia, złożone wieńce i kwiaty oraz liczny udział w pogrzebie
śp. Jana HADAMA
składa
ŻONA, DZIECI I WNUKI
Serdeczne podziękowanie za Serdeczne podziękowanie zawyrazy współczucia, pomoc, wyrazy współczucia, udzieloną modły, złożone wieńce i kwiaty pomoc w zorganizowaniu pokwiaty oraz liczny udział w pogrzebie pogrzebu, złożone wieńce i kwiatypogrzebie naszego drogiego MĘŻA, kwiaty oraz liczny udział w pogrzebieOJCA, I DZIADKA grzebie mojego MĘŻA
śp. Czesława nauczyciela
OLEJNICZAKA śp. Bolesława
SKROBOLA Dyrekcji PKS Oddział Towarowy w Rybniku, kolegom kie ks. Anczakowi, gronu nauczycielskiemukierowcom, koleżankom. Księdzu nauczycielskiemu Liceum Medyczneg oWikaremu parafii św. Barbary Medycznego w Wodzisławiu i szkół w ministrantom, dzieciom szkolnym Radlinie, młodzieży szkolnej, szkolnym, młodzieży, delegacjom, delegacjom, najbliższym kolegom
krewnym, sąsiadom, znajomym kolegom i koleżankom, wszystkim
oraz wszystkim pozostałym krewnym, sąsiadom, orkiestrze
uczestnikom pogrzebu składają i pozostałym uczestnikom pogrzebu
ŻONA Z DZIEĆMIpogrzebu składa pogrążona w żałobie
I RODZINA ŻONA Z RODZINĄ
k
ta
Ja
W ROKU 40 - - lecia PRL
Z miłości do miasta(CIĄG DALSZY ZE STR. 1)
bia rosnące „spożycie" alkoholu i równie szkodliwej nikotyny. Cieszy piękny „Okrąglak" Domu Rzemiosła i nowy, pachnący jeszcze tynkiem SDH „Merkury" Są to obiekty, które zdobią miasto.
Cieszy malejąca ilość dymiących kominów (oczywiście nietykalny jest komin browaru!) dzięki ogrzewaniu z chwałowickiej elektrociepłowni. Cieszy rozwój życia kulturalnego, ośrodek żeglarski pod Chwałęcicami i kąpielisko na Rudzie, cieszą publikacje o ziemi rybnickiej. Można by dalej mnożyć przykłady osiągnięć, a z drugiej strony wyliczać przygnębiające zjawiska jak choćby to wielkie wyrobisko pocegielniane, które miało się stać oazą zieleni i ciszy, a pozostawione swojemu losowi staje się wysypiskiem gruzu i śmieci oraz terenem wyżywania się małych i dorosłych chuliganów. Marnują się zapoczątkowane przez inż. Fojcika prace. Czeka na wykończenie ciąg spacerowy wzdłuż Nacyny, a splugawione jej koryto wyrzucanymi tu „klamorami" i wody zbrukane proszą o ratunek. Czeka pusta, panująca nad miastem ściana teatru na odpowiedni emblemat. I tak dalej i dalej...
By ożywić znikające uczucie miłości do „kochanego Rybnika” (jak śpiewała niegdyś piosenka), rozbudzać chęć przekazania go następnym pokoleniom lepszym i piękniejszym, dla późniejszych pokoleń przypomnę kilka postaci patriotów lokalnych, którzy z miłości do swej bliższej ojczyzny dokonali rzeczy niemałych.
Takim był m.in. Maksymilian Basista — syn drobnego rolnika z niedalekich Bogunic, budziciel ducha polskiego w mieście i okolicy, twórca pierwszej w powiecie księgarni polskiej, założyciel wielu kół śpiewaczych, organizator tajnych kursów języka ojczystego i historii, a w odrodzonej Polsce długoletni przewodniczący Rady Miejskiej. Takim był również burmistrz miasta Rybnika Władysław Weber (zresztą z Wielkopolski pochodzący), który uczynił Rybnik jednym z najczystszych i najbogatszych w zieleń miast w Polsce przedwojennej. O tę zieleń dbał także lekarz powiatowy i działacz społeczny dr Feliks Biały (również Wielkopolanin z pochodzenia) oraz towarzysz jego prac dr Marian Różański. Wielkim miłośnikiem miasta i ziemi rybnickiej, badaczem ich przeszłości był o. Emil Drobny, syn skromnego stolarza z Tworkowa pod Raciborzem, założyciel pisma „Ziemia Rybnicka” , twórca bogatej biblioteki i zaczątku muzeum regionalnego. Towarzyszył mu w tych poczynaniach Franciszek Hubner z Krzyżkowic, autor wielu prac związanych z naszym regionem, jeden z organizatorów obecnego Muzeum obok inż. Karola Tchórzewskiego, Marii Sakowskiej, Ryszarda Węglorza, Bolesława Żywota i innych działaczy społecznych.
Wymienione ostatnio nazwiska należą już do czasów powojennych.Wśród czynnych w tym okresie
działaczy i miłośników wyróżnia się prof. dr Jerzy Kucharczyk — mecenas wielu poczynań społeczno- kulturalnych (budowa teatru, filharmonia, muzeum, ośrodki wypo
czynkowo-sportowe). Współdziała z nim wielu obywateli, jak bracia Karol i Antoni Szafrankowie —
twórcy szkoły muzycznej i wychowawcy szeregu utalentowanych ar
tystów, bracia Józef i Witold Krotoscy, wspomniany już Karol Tchórzewski, a także Gazek i inni.
Z najmłodszego pokolenia wymienić można skromnego młodzieńca ze Smolnej — Longina Mu
siolika, który z gronem podobnych entuzjastów (Jerzy Biegiesz, Jerzy
Szlezak, Karol Luks, Joachim Czech) rozwinął ruch turystyczno-krajoznawczy, wysuwając rybnicki Oddział PTTK na czołowe miejsce w województwie. Żywy oddźwięk wśród młodzieży budziły poczynania prawnika Józefa Musioła, organizatora publicznych dyskusji na tematy społeczno-historyczne. W ślady jego wstępuje dr Wacław Wieczorek, założyciel Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego i promotor wydawnictwa „Kroniki Rybnickie” .
Wymienionych tu przykładowo działaczy rybnickich ożywiała niewątpliwie miłość do swego środowiska, do jego ciekawej przeszłości, jego stanu obecnego i wizji przyszłego rozwoju. Miłość ta inspirowana wyobraźnią zaowocowała szeregiem dzieł, z których korzystają kolejne pokolenia.
I na tym polega postęp w życiu społeczeństw. Ale mogą one przeżywać i okresy zastoju, a nawet cofania się jak to wykazują choćby i dzieje naszego narodu. Idące więc po sobie pokolenia, korzystając z dorobku przodków, muszą dalej go wzbogacać i rozwijać.
Ile to jeszcze spraw czeka w naszym „Rybniku kochanym” na załatwienie, ile twórczych możliwości zawiera nasze środowisko... Czeka na mądre zagospodarowanie rozległy teren pocegielniany między porządkowanym już „starym cmentarzem” z zabytkową budowlą na szczycie (chwała jej odnowicielom!) a historyczną „Rudzką Górą" , na której rozbudował się Szpital Psychiatryczny i zagospodarował cmentarz „nowy” . O historycznych tu wydarzeniach wspomnę kiedy indziej, na razie wołam o wznowienie rozpoczętych przez inż. Fojcika prac urządzeniowych, choćby po trochu, stopniowo, ewentualnie przy pomocy społecznej, by zapobiec dalszemu niszczeniu wysokiej i niskiej zieleni, jaką przyroda samorzutnie okryła tę ranę w krajobrazie. Zresztą, w pobliżu są i starsze wyrobiska, zarosłe drzewami, które należy przynajmniej zabezpieczyć, żeby niechlujni obywatele nie zwozili tu różnych obrzydliwości (chodzi tu o ulicę Larysza, wijącą się wzdłuż muru szpitalnego).
Bardzo ważną jest sprawą jakieś zespolenie czy nawet zbratanie z naszym środowiskiem młodych zwłaszcza ludzi, napływających z różnych stron kraju do pracy w Rybnickim Okręgu Węglowym. Ludzi wyobcowanych często i szukających pociechy w alkoholu i nikotynie, zaśmiecających parki i ulice. Wdzięczne pole do popisu i działania mają tu hotele robotnicze, organizacje młodzieżowe i społeczne.
Podnoszenie kultury środowiska obok, istniejących już instytucji i względnie przyzwoitego wyglądu miasta sprzyjałoby jego upiększenie szeregiem pomników np. Matki Ślązaczki naprzeciw Banku Polskiego, Powstańca czy któregoś z dawnych bohaterów, gdzieś w okolicy teatru na zielonej skarpie, wreszcie Kopiec Wyzwolenia na Rudzkiej Górze, o czym już kiedyś pisałem. Nie wykorzystany i bardzo zaniedbany plac między ul. Kotucza i Larysza z rozległym widokiem na dolinę Nacyny i rozbudowujące się miasto aż się prosi, by go tak wykorzystać.
Sprawą upiększenia miasta i podnoszenia kultury środowiska mógłby się zająć z powodzeniem jakiś „Sejmik” złożony z miejscowych organizacji i towarzystw, jak np. ZNP, PTTK, LOP, ZSMP, ZHP, a nawet związki inżynierów, lekarzy i innych zawodów, którym dobro środowiska leży na sercu. Także Towarzystwo Miłośników Rybnika ma tu wdzięczne pole do działania.
DR INNOCENT Y LIBURA
Granica na Olzie nie(CIĄG DALSZY ZE STR. 1)
Czechosłowackie górnictwo kilkakrotnie stosowało w ostatnich latach opracowaną przez GIG metodę aktywnego gaszenia pożarów podziemnych z wykorzystaniem gazowego agregatu gaśniczego GAG. Wykazał on wysoką sprawność przy gaszeniu pożarów w kopalniach „Fucik", „Dobrava", „1 Maja" i ostatnio w kopalni „Dukla" w Hawirowie. Tradycyjnie też były to akcje wspólne z udziałem polskich ekip ratowniczych i specjalistów- naukowców m. in. z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu Śląskim.
Konkretny program dalszego współdziałania polskiego i czechosłowackiego górnictwa dotyczy m. in. wymiany doświadczeń w eksploatacji węgla z cienkich pokładów oraz efektywnych metod wydobycia z zastosowaniem podsadzki hydraulicznej, a są to technologie
nabierające coraz poważniejszego znaczenia w górnictwie węglowym obu naszych krajów.
Dotyczy to w szerokim zakresie także wspólnych prac nad opanowaniem zagrożenia tąpaniami. Konieczność i możliwość współdziałanie w tej dziedzinie potwierdziła niedawna międzynarodowa konferencja naukowa zorganizowana przez GIG, poświęcona prognozowaniu i zwalczaniu tąpań, w której uczestniczyli również specjaliści górnictwa węglowego CSRS, przedstawiając swe doświadczenia w tym względzie.
W zakresie prognozowania tąpań polskie górnictwo dysponuje szeregiem wypróbowanych metod geofizycznych i sejsmologicznych oraz różnorodną aparaturą pomiarową i analityczną. Uściślenie obserwacji sejsmologicznych o intensywności ruchów górotworu w całym Górnośląskim Zagłębiu Węglowym przynieść może natomiast wymiana anali
z zapisów sejsmicznych wstrząsów
wstrząsów i tąpań, prowadzonych przez GIG i Zespół d/s Badań i Bezpieczeństwa w kopalniach ostrowsko-karwińskich.
Górnicza stacja sejsmologiczna w Ostra wie-Porubie rejestruje nie tylko lokalne wstrząsy i tąpnięcia, ale i odleglejsze, występujące również na obszarze polskich zagłębi węglowych. Systematyczna wymiana tych informacji może przyczynić się do poszerzenia wspólnej wiedzy o dynamice i uwarunkowaniach zjawiska tąpań, a tym samym do opracowania bardziej skutecznych metod prognozowania i przeciwdziałania im.
Współdziałanie polskiego i czechosłowackiego górnictwa oparte jest nie tylko o formalne umowy i porozumienia międzynarodowe. Wzbogacają je stałe, tradycyjne już osobiste i robocze kontakty załóg górnośląskich i ostrawsko-karwińskich kopalń, a także pracowników naukowych z ośrodków badawczych Katowic i Ostrawy.
Dla Domu Małych Dzieci w Rybniku
WW Domu Małych Dzieci — placówce rybnickiego Zespołu Opieki Zdrowotnej — przebywa przeciętnie 30
wychowanków w wieku od 3 lat, w czterech grupach wiekowych. Opiekę nad wychowankami sprawują 22 osoby personelu średniego i niższego, a nad ich prawidłowym rozwojem psychicznym i fizycznym czuwa kierownictwo placówki, w tym kierownik, lekarz, psycholog i oddziałowa. Pobyt poszczególnych dzieci w placówce — biorąc pod uwagę sytuację prawną wychowanków — wacha się w granicach od 3 do 6 miesięcy.
Wychowankowie Domu Małego Dziecka wymagają szczególnej opieki. Zatrudniony w placówce personel nie jest w stanie zapewnić wszystkim dzieciom takich warunków, by np. dzieci mogły codziennie wychodzić na spacery do lasu lub do miasta, co jest bardzo potrzebne dla ich prawidłowego rozwoju psychicznego i fizycznego.
Stąd, kierownictwo Domu Małych Dzieci nawiązało ściślejszy kontakt z młodzieżą miasta Rybnika i najbliższej okolicy. Okazał się on bardzo owocny. Przychodzą nie tylko uczniowie rybnickich szkół podstawowych, ale i ponadpodstawowych m. in. z I LO i II LO, z Liceum Medycznego, Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych oraz z niektórych szkół przyzakładowych. Gdy się zjawią — w mniejszych lub większych grupach — zabierają dzieci na spacery poza teren Domu Małych Dzieci, oczywiście pod okiem opiekunki. Ponadto z okazji różnych świąt przynoszą zabawki,
słodycze, odzież i inne upominki. Szczególne zaangażowanie w tym zakresie wykazują uczniowie Przyzakładowej Szkoły Zawodowej „Ryfamy" pod kierunkiem mgr Zorychta, którzy z Domem Małych Dzieci już od kilku lat utrzymują ścisły kontakt. Zajmują się oni nie tylko wychowankami
Uznanie za pomoc
wychowankami, z którymi wychodzą na spacery, ale — w obrębie Domu Małego Dziecka — wykonują szereg prac społeczno-użytecznych. M. in. uczniowie z tej szkoły wykonali już 2 kojce dla dzieci, jeden drewniany, drugi — metalowy. Ten ostatni można postawić w ogrodzie. Uczniom tym z pomocą w organizowaniu różnych czynów społecznych na rzecz Domu Małego Dziecka przychodzi dyrekcja i związki zawodowe „Ryfamy".
Stałym i troskliwym opiekunem podopiecznych jest dyrekcja PSS „Społem" w Rybniku. Stało się już dobrym zwyczajem, że z okazji świąt z przedsiębiorstwa tego dzieci otrzymują „Bobofruty", słodycze i odżywki.
Nieustanny nadzór nad sprawnym funkcjonowaniem urządzeń technicznych budynku sprawują pracownicy kop. „Chwałowice”.
Zaangażowana jest również młodzież zrzeszona w kołach zainteresowań Domu Kultury kop. „Chwałowice” . M. in. naprawia ona zabawki, sprzęt zabawowy i ogrodowy, wykonuje różne drobne prace. Pomocy udzielają również związkowcy kop. „Chwałowice" .
Grono zakładów przemysłowych, przedsiębiorstw i instytucji, które świadczą bezinteresowną pomoc na rzecz Domu Małego Dziecka obejmuje coraz szersze kręgi. Na uznanie zasługują przedstawiciele zakładów: „Transbudu", huty „Silesia” , „Elrowu", kop. „Rymer", Cechu Rzemiosł Różnych, kop. "Marcel" i „Dębieńsko", dyrekcji WPHW w Żorach, Przedsiębiorstwa Remontowo-Budowlanego „K ozbud". Np. w br. z okazji „Dnia Dziecka" pracownicy Przedsiębiorstwa Transportu Kolejowego i Gospodarki Kamieniem w Boguszowicach wykonali w czynie społecznym kojec oraz sprzęt ogrodowy.
Niektóre zakłady pracy świadczą swą pomoc w formie pieniężnej. Odpowiednie kwoty wpłacają na konto placówki w Zespole Opieki Zdrowotnej w Rybniku.
Za pośrednictwem naszego tygodnika — dyrekcja Zespołu Opieki Zdrowotnej oraz kierownictwo Domu Małego Dziecka w Rybniku — składa wyrazy uznania i podziękowania wszystkim, którzy niosą pomoc tej placówce opiekuńczo-wychowawczej.
Po I Sejmiku Twórców i Działaczy RSTK
Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury województwa katowickiegopowstało w roku 1981. Po
czątek ruchowi twórców-amatorów dała grupa „Misterium” — zrzeszająca plastyków, muzyków, fotografików, propagatorów folkloru i nieprofesjonalnych ludzi pióra.
Ambitnym z „Misterium” model kultury nieprofesjonalnej nie wystarczał. Chcieli dokonać czegoś więcej, wypracować coś, co byłoby ich „własne” .
Nie poprzestając na tym, co już osiągnęli, pracowali nadal. Na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo. W takich pismach jak „Radar” , „Razem" czy „Argumenty” zaczęły się pojawiać indywidualne i zbiorowe publikacje ludzi spod znaku „Misterium" .
RSTK nie zasklepiało się w sobie. Nawiązany został kontakt z grupami działającymi w Warszawie i innych miastach kraju. A jak wygląda RSTK dziś? Swym zasięgiem obejmuje ono teren województwa katowickiego.
Siedziba zarządu wojewódzkiego RSTK mieści się w Wodzisławiu Śl. Działają ponadto koła terenowe. Jest ich 10. Do najprężniej działających zaliczyć należy: Racibórz, Kuźnię Raciborską, Sosnowiec, Będzin, Mysłowice, Chrzanów i Jastrzębie.
Specyficzną cechą ruchu pozostaje stałe zainteresowanie RSTK środowiskiem robotniczym — a przez to — stworzenie warunków stałego rozwoju twórcom nieprofesjonalnym, tworzącym najczęściej po godzinach pracy, przywracając
przywracając im jednocześnie właściwą rangę.
Bardzo ważną kwestią pozostaje stała wymiana doświadczeń między grupami twórców. Służyć temu mają choćby rotacyjne wystawy plastyczne różnych środowisk twórczych w regionie. Inne formy mające na celu rozbudzenie zainteresowania sztuką nieprofesjonalną
Jak animować ruch twórców
nieprofesjonalnych?nieprofesjonalną to targi sztuki czy też robotnicze forum literackie.
Ale działalność RSTK to nie tylko „jaśniejsze” momenty. Nie obywa się także bez trudności. Podstawowym problemem pozostaje brak własnego pisma dla tutejszego środowiska twórców nieprofesjonalnych, w którym byłoby można prezentować co ciekawsze osiągnięcia. W zupełnie innej sytuacji działają choćby grupy: warszawska i poznańska. Pierwsza z nich dysponuje pismem o zasięgu ogólnokrajowym „Twórczość Robotników", druga — gazetą „Bez przysłony".
Z pomocą w tej kwestii śpieszą ruchowi także Komitety Zakładowe PZPR. W tym miejscu na podkreślenie zasługuje inicjatywa KZ PZPR przy kop. „Jastrzębie". Uruchomiono tam jeden
den z klubów RSTK — Jastrzębski Klub Literacki „Nowi".
RSTK staje obecnie przed wielką szansą pokazania się na szerszym forum, jeśli chodzi o prezentację własnego dorobku. 30 czerwca br. — w siedzibie Miejskiego Ośrodka Kultury w Wodzisławiu Śl. — odbył się I Sejmik Twórców i Działaczy RSTK województwa katowickiego.
W referacie programowym przedstawionym przez przewodniczącego zarządu RSTK — Jerzego Srebrnego przypomniane zostały pierwsze dni działania stowarzyszenia i perspektywy dnia jutrzejszego na bazie stanu faktycznego stowarzyszenia.
Zaproszeni na sejmik twórcy nieprofesjonalni przedstawili zebranym swe dokonania, dzieląc się także refleksjami na temat samej Imprezy i je j przebiegu, zaś wszyscy zainteresowani twórczością nieprofesjonalną mogli obejrzeć wystawę prac malarstwa nieprofesjonalnego z Jastrzębia, Wodzisławia i Kuźni Raciborskiej a także wystawę fotograficzną zdjęć i dokumentów. Twórcza dyskusja, która miała miejsce na sejmiku, wskazuje iż przed twórczościąnieprofesjonalną powinny otworzyć się perspektywy lepszego jutra. O to „lepsze jutro” trzeba jednak walczyć już dziś — twórczość nieprofesjonalna nie powinna bowiem zniknąć bez śladu, lecz na trwale wpisać się w krajobraz kultury wielkoprzemysłowego regionu.
MAREK NOW AK
O jastrzębskich usługach
bez optymizmuWiele nerwów i zachodu ko
sztuje mieszkańców Jastrzębia Zdr. naprawa zepsutego odkurzacza, lodówki, telewizora czy samochodu. Nie ma kto i gdzie tego uczynić. Brakuje bowiem punktów usługowych i fachowców. Niewiele ponad 150 uspołecznionych zakładów i punktów usługowych nie jest w stanie podołać tym potrzebom. Jedną z głównych przyczyn tej sytuacji jest niewystarczająca ilość lokali, które można przeznaczyć na ten cel. W Jastrzębiu zaledwie w połowie osiągnięto przewidziany w tej dziedzinie normatyw (150 m kw. na tys. mieszkańców).
Szczególnie niedobór sieci usługowej daje o sobie znać w takich branżach jak motoryzacyjna, radiowo-telewizyjna, zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego i podnoszenia standardu mieszkań. A zupełnie brakuje zakładów introligatorskich, kaletniczych, szewstwa ortopedycznego, gorseciarskim, bieliźniarskich, farbiarskich i mechaniki precyzyjnej.
W zakładach i punktach usługowych zatrudnionych jest 550 osób. I nic nie wskazuje na to, by w najbliższej przyszłości ta liczba wzrosła. Młodzi ludzie po ukończeniu praktycznej nauki zawodu najczęściej uciekają do pracy w kopalni — tam gdzie zarobki są konkurencyjne i praca stabilniejsza. Dają też o sobie znać wieloletnie zaniedbania w zakresie szkolnictwa zawodowego.
Uzupełnieniem sektora uspołecznionego w dziedzinie usług jest rzemiosło. Jednak z ponad 400 zakładów rzemieślniczych tylko część — 290 świadczy usługi dla ludności. Pozostałe wytwarzają artykuły rynkowe — spożywcze, chemiczne, włókiennicze, budowlane i drzewne.
Jastrzębscy rzemieślnicy pracują w 70 branżach. Nie ma jednak chętnych do prowadzenia działalności w branży 1001 drobiazgów, motoryzacyjnej, czarnej metalurgii, elektromechanicznej oraz przetwórstwa spożywczego. Niespełna 500 rzemieślników nie jest w stanie sprostać potrzebom stutysięcznego miasta. A z 210 uczniów, którzy w tym roku pobierali naukę zawodu, tylko część pozostanie w rzemieślniczych warsztatach.
Podobnie jak sektor uspołeczniony rzemiosło boryka się obok braku fachowych kadr, z trudnościami materiałowo-surowcowymi i lokalowymi. W tym ostatnim przypadku adaptacja na warsztaty tzw. rowerowni w blokach i wydawanie zezwoleń na budowę własnych obiektów to tylko półśrodki, wymuszone bardzo skromnymi możliwościami miasta. (kra)
Na trasie Wodzisław—Czadca • PSS „Społem" Racibórz i Restaurace a Jidelni Opava
Rozgrywki szachowe. Zdj. Katarzyna Abramowicz
W krótce minie 8 lat od nawiązania serdecznych kontaktów opartych o rywalizację we współza
wodnictwie pracy, pomiędzy Wodzisławską Usługową Spółdzielnią Pracy a Okresnym Podnikiem Slużeb w Karwinie i Okresnym Podnikiem Vyro- bów a Slużeb w Czadcy. Inicjatorem tego współzawodnictwa był długoletni prezes wodzisławskiej USP Alfred Trojniar, jego kontynuatorem jest obecnie prezes Jerzy Kozielski.
Współzawodnictwo to zamieniło się w szlachetną rywalizację, opartą o rzetelną pracę zawodową i objęło także organizowanie rokrocznych spartakiad zakładowych.
Tym razem około 50 amatorów-sportowców, a zarazem pracowników Wodzisławskiej Usługowej Spółdzielni Pracy wspólnie z prezesem Jerzym Kozielskim wyjechało do Czadcy — miejscowości położonej w północnej Słowacji.
Podróż autokarem wodzisławskiego „Orbisu” przebiegała zgodnie z planem i nie należała do uciążliwych. Trasa podróży
ZacieśniająPodpisana umowa o współ
pracy między PSS „Społem” Racibórz a odpowiednikami ostrawskich przedsiębiorstw nabiera coraz wyraźniejszych i ścisłych kontaktów. Już w dniach Raciborza, gościła tu grupa kucharzy, którzy serwowali tradycyjne i regionalne dania czeskie. Po ich wyjeździe w restauracji „Opawska” w Raciborzu pozostało kilka dań, które nauczyli się przygotowywać polscy kucharze. Również i raciborscy cukiernicy dostarczają na miejscowy rynek kilka gatunków ciastek w/g czeskiej receptury.
Przedstawiciele PSS z Raciborza, gościli ostatnio w Opawie. Celem odwiedzin było uzgodnienie rozszerzenia współpracy z przedsiębiorstwem Restaurace a Jidelni. W rozmowie z dyrektorką Ewą Horakową prezes PSS Alfons Goleczko zaproponował wymianę grup pracowników w ramach
współpracęwycieczek oraz wczasów i kolonii dla dzieci. Propozycja przypadła do gustu partnerom i już w najbliższym czasie przyjedzie do Polski grupa czeskich gastronomików, którzy zwiedzą raciborskie restauracje oraz odwiedzą region śląski i Oświęcim. Z Raciborza wycieczka zapozna się z pracą tamtejszej gastronomii oraz odwiedzi Pomnik 9 Mauzoleum w Hrabyni. Wymiana wczasów nastąpi już w przyszłym roku. Strona czeska proponuje również wymianę miejsc na koloniach i obozach dla dzieci.
Podczas zwiedzania Opawy i poszczególnych zakładów, spotkaliśmy w jadłospisie podpatrzoną w Raciborzu... kawę mrożoną, która jak dowiedzieliśmy się ma olbrzymie wzięcie.
Na pewno te wymiany wpłyną na wzbogacenie jadłospisów zarówno w Raciborzu jak i Opawie. (jesz)
Przyjaźń i rywalizacjapodróży prowadziła przez Chałupki, Czeski Cieszyn i Jabłonków. Po krótkim wypoczynku na miejscu rozpoczęła się międzyzakładowa spartakiada.
Oprócz niej odbył się także rzut piłką do celu, w którym uczestniczyli prezesi: JerzyKozielski z Wodzisławia, Vladimir Lelek z Karwiny i Jan Szulgan z Czadcy. W tym przypadku prezes wodzisławski okazał się zwycięzcą.
Komplet wyników z poszczególnych konkurencji przedstawia się następująco: piłka nożna: Karwina — 3, Czadca— 2, Wodzisław — 1 pkt., siatkówka kobiet: Karwina — 3, Czadca— 2. Wodzisław 1 pkt., kometka kobiet: Karwina — 3, Wodzisław — 2, Czadca — 1 pkt., tenis stołowy: Wodzisław — 3, Czadca — 2, Karwina — 1 pkt., szachy: Wodzisław — 3, Czadca— 2, Karwina — 1 pkt., bieg 60 m kobiet: Czadca — 3, Karwina
Karwina — 2. Wodzisław — 1 pkt., bieg 1.000 m mężczyzn: Czadca— 3, Karwina — 2, Wodzisław— 1 pkt., strzelectwo: Czadca— 3, Karwina — 2, Wodzisław— 1 pkt., ogółem: Karwina — 18. Czadca — 16. Wodzisław — 14 pkt.
Zawody przebiegały w serdecznej, sportowej atmosferze. Z zawodników wodzisławskich na szczególne wyróżnienie zasłużyli sobie: Janusz Makowski, który w tenisie stołowym oka
okazał się nie do pokonania oraz brygadzista malarski WUSP — Czesław Podeszwa, który wygrał wszystkie partie w szachach.
Zwycięskiej załodze z Karwiny wręczono puchar przechodni, natomiast zwycięzcom w poszczególnych konkurencjach pucharki lub upominki.
Na zakończenie spartakiady, podczas uroczystego pożegnania prezes J. Kozielski wręczył pozostałym przedstawicielomprzedsiębiorstw usługowych upominki. Ustalono, że kolejna spartakiada międzyzakładowa odbędzie się w przyszłym roku w Karwinie. (js)
Rozpoczęcie spartakiady — przejście zawodników na teren boiska.
Grupa zawodników polskich.
(DOKOŃCZENIE ZE STR. 1)
niechaj będzie nawet coś gorszego. Byle była odmiana wyrosła ze zdrowej gleby.
Sprawa braku sadzeniaków okalała się troską najbardziej aktualną. Jednakże podkreślano, że jest to jedynie przykład utrudnień rolnika pracującego w specyficznych warunkach ROW-u. I że chodzi o wszystkie płynące stąd skutki. O kłopoty wynikające z braku wody, o skażenia glebowe, o dewastacje, jakie przemysł przynosi rolnictwu. Idzie o to, aby na te wszystkie negatywne zjawiska szukać rady. Aby pomagać. Bowiem... I tutaj, k toś dawał przykład swojej wydajności produkcyjnej — 1,5 ha dało plony wartości 80 tys. zł. Za tyle sprzedano państwu.
I płyną żale, całe ich potoki. Rolnik śląski mówi się, to jest najczęściej chłopo-robotnik. I tutaj mamy następny wielki jego dylemat. Jest to mianowicie sprawa wszystkich powikłań, jakie spadają nań w momencie przejścia na rentę, czy emeryturę. Jest kwestia kartkowej reglamentacji, którą w wielu przypadkach ocenia się jako dyskryminującą rolnika, dwuzawodowca. — Jest tak — jak stwierdziła Apolonia Stablowa, której mąż przepracował lata całe na wyrobiskach KW K „Marcela”
— że za swoją pracę na ziemi i pod nią, mój mąż otrzymuje mniejszą emeryturę od tych, którzy trzymali się tylko jednej roboty w kopalni. Takie są przepisy.
Czy jakimś pocieszeniem może być dla tych wszystkich ludzi choćby taki fakt, że właśnie dzięki „Gromadzie-Rolnikowi Polskiemu"
WODZISŁAW — PLAGA NA POLACH
I tutaj, podobnie jak w Rybniku próbowano zainteresować dziennikarzy problemami najbardziej istotnymi, a więc przede wszystkim sprawą ciągle nieszczęsnej koegzystencji
rolnictwa z przemysłem
odszkodowanie. Inna sprawa, ile wymaga to czasu. Natomiast rolnik państwowy odszkodowania nie dostaje. Ironizowano, że niby stąd tak jest, że państwowy od państwowego wymagać nie powinien. Czy rzeczywiście ktoś się wtedy liczy? Natomiast sprawa ulg, to sprawa przyjęcia do wiadomości, że w
Ziemniaki, s z k ody i balsam kojącyPolskiemu” dokonano korekty w obowiązkowej odpłatności składek rentowo-emerytalnych. Ci, którzy posiadają do 2 ha gruntów, mają płacić 50 proc. należnej składki.
I jeszcze taki szczegół, stąd z rybnickiego spotkania, na który wskazuje August Woźnica. Co i raz musi on podjeżdżać pod stację benzynową, aby zatankować swoją jednorazową porcję — 8 l paliwa. Traktor chwali, tak dobrze się sprawia. Reglamentację paliwową klnie, bo cóż to za robota ciągnąć pojazd po tę kapkę z przydziału, huk po ulicach robić i do tego jeszcze czas tracić. Czy tak musi być? On pytał i pytali się inni rolnicy
.
przemysłem. I tutaj, krytycznie oceniano obowiązujący system kartkowej reglamentacji, wytykano znane już błędy w systemie rentowo- emerytalnym. Nie będziemy się powtarzać i mnożyć żalów już znanych. Trzeba wszakże wskazać na dwie sprawy, które na tym spotkaniu znalazły niejako swoją najmocniejszą akcentację. Po pierwsze zdecydowanie podkreślano, że czas najwyższy, aby rozpatrzyć sprawę szkód, jakie rolnictwu wyrządza przemysł, i to nie tylko w kategoriach rozeznania sprawy. Istnieje potrzeba stworzenia całego, jednolitego systemu ochrony rolnictwa (odszkodowania, wszelakie ulgi). Są takie dylematy. Rolnik indywidualny może się starać o odszkodowanie
trudnych warunkach trzeba więcej włożyć, aby uzyskać taki sam, jak gdzie indziej plon. A podatek, niestety, ten sam, folia kosztuje tyle samo, itp.
I inny kłopot. Jak ustrzec uprawy przed złodziejami, przed gromadami zadeptywaczy, którzy niszczą podmiejskie pola i ogrody. Nie potrafię dać na to rady, sami zainteresowani także nie wiedzą, jak się przed tym bronić. I chyba to jedno pozostaje — kultura. Wyrazem tej właśnie troski były słowa starszego rolnika, który powiedział wprost: „bez kultury naród do upadku zmierza” . Więc brońmy się, tak jak bronią się kobiety z...
...TYCH WSZYSTKICHROZŚPIEWANYCH ZESPOŁÓW
KGWNa dziennikarskie spotkanie w
Skrzyszowie wyznaczono znakomity czas, w sobotę pod wieczór. Ludzi zebrało się mrowie. Tutaj, wystąpili ze swoim śpiewaniem i tańcami „Promni”. Tutaj, po występach członkowie zespołu zasiedli na widowni i zaśpiewano pospołu z ich repertuaru „Nie siodoj, nie godoj, nie zalicoj mi się” . Jakże mogło być inaczej jeśli tyle od siebie dano. Na stołach własne wypieki, na scenie właśnie te panie, które wcześniej przygotowały ciasta. Śpiewały po swojemu, od serca. Zespół KGW ze Skrzyszowa, któremu patronuje przewodnicząca Adela Brzemia. Z Godowa przyjechały na ten wieczór śpiewające członkinie KGW. którym pomaga w szlifowaniu formy Jan Przybyła. Natomiast z Gołkowic przybyły kobiety należące do zespołu „Retro” , którym kieruje Jan Wycisk.
Jest pewne że wieś nasza ma wiele swoich trudnych problemów, ale jak dowiedziono w Skrzyszowie ma i swój balsam kojący, jak choćby to ciągle odnajdywane upodobanie do zespołowego śpiewania. I młodzież to obserwowała stojąc pod ścianami, bo taki był ścisk. Może jednak wkrótce spod tych ścian ruszy na scenę. Oby!
M. GRUDNIEWSKA
Z koncertów Filharmonii R O W
Muzyczne przeżycia na koniec sezonuMozartowski wieczór w dniu 29
maja kończący sezon koncertowy Filharmonii ROW, należał niewątpliwie do bardzo udanych. Za pulpitem dyrygenckim stanął kierownik artystyczny orkiestry Jerzy Salwarowski, solistą był natomiast pianista Zbigniew Zarawski.
Usłyszeliśmy dwa dzieła W. A. Mozarta, dające niejako wyobrażenie o charakterze całej twórczości kompozytora, zaliczanego dogeniuszy muzycznych. Część pierwsza wieczoru przyniosła wykonanie rzadko grywanego, a niemniej zasługującego na częstsze wykonanie, Koncertu fortepianowegoC-dur KV 503. „Rówieśnik” Koncertu A-dur oraz „Wesela Figara” , odzwierciedla pełen temperamentu i galanterii charakter muzyki mozartowskiej opery. Partia fortepianu stawia pianiście duże wymagania techniczne, gdyż jest pełnatypowego dla muzyki Mozarta blasku, bez zbędnej wirtuozerii. Miejscami zapowiada już Beethovena, w całości jednak jest po mozartowsku koronkowo przejrzysta, finezyjna, w części drugiej bardzo liryczna, w częściach skrajnych pogodna, gdzieniegdzie skoczna, nawet taneczna.
Zbigniewa Zarawskiego mieliśmy okazję słyszeć już kilkakrotnie, przez co dał się poznać jako pianista o dużych możliwościach technicznych i brzmieniowych. Tym razem pokazał, że potrafi być nie tylko pianistą-wirtuozem (jak np. w Koncercie A-dur F. Liszta), ale, co jest o wiele trudniejsze, „utrafić” w sedno charakteru i stylu muzyki Mozarta. Wykonanie koncertu C-dur przez Zarawskiego było lekkie, perliste i pełne tak typowego dla Mozarta wdzięku. Pianista operował pięknym, jasnym i zaokrąglonym dźwiękiem, najbardziej jednak istotne było to,
że od samego początku, przez wszystkie trzy części koncertu — Allegro maestoso, Andante i Allegretto, z dużą swobodą muzykował. Korespondowała z nim umiejętnie orkiestra, stąd duch Mozarta promieniował z estrady i cieszył swą pogodą zasłuchaną publiczność.
Kolejna uczta duchowa czekała słuchaczy podczas wykonania przez orkiestrę Symfonii g-moll. Dzieło, występujące w katalogu pod numerem 550, napisane zostało w 1788 roku, a więc już pod koniec krótkiego życia kompozytora. Dla współczesnych Mozartowi było zaskoczeniem, posiada bowiem odmienny charakter niż większość podobnych na ogół do tej pory, pozostających nierzadko pod wpływem stylu galant, utworów. Cztery części Symfonii, a więc A llegro molto, Andante, Menuet i A llegro assai są jednolite w nastroju, w którym góruje melancholia i smutek, a jeśli mamy na chwilę do czynienia z radością, to jest ona przymglona.
Jerzy Salwarowski poprowadził Symfonię z dużym smakiem, znakomicie wyważając masę brzmieniową orkiestry. Napięciem emocjonalnym pokierował tak, że nuta dramatyczna i wręcz tragiczna dominująca w symfonii, nie zdołała przysłonić faktu, iż jest to dzieło Mozarta, kompozytora ceniącego kunszt formy, którego osobiste uczucia nie są w stanie przesłonić obiektywnego piękna. Stąd Symfonia g-moll będąca synonimem „uśmiechu przez łzy” , była lekka i precyzyjna, pomimo wszelkich burzliwych nastrojów.
Tak więc owym akcentem znamionującym duże poczucie estetyki i piękna, zakończył się sezon muzyczny. Nie był to ostatni koncert w dosłownym tego słowa znaczeniu
znaczeniu, bo czekały nas jeszcze przeżycia „Muzycznej wiosny” — dwa koncerty prezentujące młodych utalentowanych instrumentalistów. Koncerty te prowadził Bolesław Motyka, a odbyły się one 12 i 19 czerwca. Pierwszy z nich miał miejsce w Wodzisławiu i przyniósł wykonanie koncertu d-moll na dwoje skrzypiec J. S. Bacha przez dwójkę odnoszących już poważne sukcesy w tak młodym wieku skrzypków, uczniów prof. Stanisława Lewandowskiego — Beatę Warykiewicz i Adama Taubica. Wykonana została również na tym koncercie V II Symfonia L. v. Beethovena. Drugi koncert odbył się w Rybniku, a najmłodsza jego solistka licząca sobie zaledwie 10 lat Kasia Rzeszutek, uczennica gliwickiej szkoły muzycznej w klasie prof. Krystyny Moszyńskiej, wykonała z tow. orkiestry Koncert dla małych rąk F. Rybickiego, bardzo podobał się na tym koncercie uczeń bytomskiego liceum muzycznego w klasie prof. Józefa Stompla, który z dużą jak na swój wiek dojrzałością, wykonał I część Koncertu fortepianowego G-dur L . v. Beethovena. Wystąpiła również czwórka tegorocznych absolwentów Szkoły Muzycznej I I stopnia w Rybniku: Tomasz Forajter z klasy prof. Marka Laszczaka wykonując I cz. Koncertu A-dur na klarnet W. A. Mozarta, Damian Maciejczyk z klasy prof. Gerarda Hartwiga, w wykonaniu którego usłyszeliśmy Koncert na trąbkę A. Arotuniana oraz dwójka pianistów z klasy prof. Ireny Krzyszkowskiej — Robert Moskwa, wykonawca I cz. Koncertu fortepianowego d-moll W. A. Mozarta i Danuta Piecha, solistka w I cz. Koncertu a-moll E. Griega.
MARIA WARCHOŁ
Jastrzębie gospodarzem Międzynarodowego
Konkursu Młodzieżowych Orkiestr Dętych
Wszystko wskazuje na to, że Młodzieżowa Orkiestra Dęta ZSG kop. „Jastrzębie” zostanie gospodarzem po raz pierwszy organizowanego w Polsce Międzynarodowego Konkursu Młodzieżowych Orkiestr Dętych, który zaplanowano na drugą połowę czerwca przyszłego roku. Patronat nad tym spotkaniem młodych muzyków obejmie Ministerstwo Górnictwa i Energetyki. Aby jednak konkurs się odbył, trzeba będzie odpowiednio przygotować jastrzębski Park Zdrojowy i wybudować stosowną estradę.
Przypomnijmy, że 65-osobowy zespół z Jastrzębia na przełomie czerwca i lipca brał udział w Festiwalu Młodzieży Muzykującej w Cheb k. Karlovych Varów w Czechosłowacji. Weźmie także udział w Międzynarodowym Konkursie Orkiestr Dętych Krajów Nadbałtyckich w Rostocku w NRD. Z konkursowym repertuarem wystąpią w drugiej połow ie lipca także w Bydgoskich Im p resjach Muzycznych „Złota Lira'84” . A miesiąc później — w szczecińskim Festiwalu Muzycznym. (kra)
"Rytmów Katowic” , Festiwalu Zespołów Polski Południowej.
Bardzo rzadko zdarza się, aby zespoły muzyczne przez dłuższy czas grały w tym samym składzie. Zespół „Czarne diamenty’74” jest tu pewnego rodzaju ewenementem. Od chwili powstania po dzień dzisiejszy ci sami muzycy zasiadają za instrumentami i stają przed mikrofonem. Kierownikiem zespołu i jednocześnie gitarzystą basowym jest Antoni Fojcik, za instrumenty klawiszowe „odpowiada” Ryszard Golec, na perkusji rytmy wybija Ryszard Humaniuk, a śpiewem się parają Andrzej Dereń i Jerzy Katan. (kra)
„Lato z radiem” w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nowoczesna” w Raciborzu dla uczczenia 40-lecia PRL oraz 25 rocznicy swego powstania organizuje w najbliższą sobotę (7.VII br.) wielki festyn rozrywkowo- sportowy. Odbywać się on będzie na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji już od godz. 8.30.
W programie przewidziano m. innymi: koncert orkiestry dętej, biegi przełajowe, wyścigi rowerowe. skoki spadochronowe, pokazy modeli latających i wiele gier zręcznościowych. Oprócz tego odbędzie się mecz piłkarski oldboy’ów między zespołem Unii Racibórz i pracowników SM. Przewidziane jest też losowanie 10 cennych nagród na nr biletów wstępu.
Udział w tej imprezie zapowiedziała redakcja audycji „Lato z radiem” , by na żywo transmitować poszczególne punkty programu. (jesz)
„Czarne diamenty 74” — od dziesięciu lat
koncertują i bawią
Popularny w naszym regionie zespół muzyczno-wokalny„Czarne diamenty’74” koncertuje i bawi publiczność już dziesięć lat. Działa przy Zakładowym Domu Kultury kopalni „Borynia” w Jastrzębiu Zdr. i też najlepiej znany jest górniczym załogom, bowiem przed tą publicznością wystąpił ponad 170 razy. Ale nie tylko, gdyż zna ten zespół publiczność czechosłowacka, wychowankowie domów dziecka, żołnierze, telewidzowie. „Czarne diamenty’74” brały udział w koncertach w Leżańsku. Łańcucie. Przeworsku. Stawały i w konkursowe szranki zostając laureatem
„1000 osób na 1000 metrów”
W Jastrzębiu Zdroju zrodziła się niekonwencjonalna próba rozbiegania społeczeństwa. Miejscowy Wydział Kultury. Kultury Fizycznej i Turystyki Urzędu Miejskiego oraz Szkolny Związek Sportowy organizują masowy bieg sztafetowy — 1000 osób na 1000 metrów. Przypuszcza się, że cała impreza potrwa non stop przez 67 godzin. Organizatorzy przewidują odbycie biegu na ostatni tydzień września. Przy dopuszczaniu do biegu będzie decydowała kolejność zgłoszeń. Udział w imprezie mogą zgłaszać nie tylko mieszkańcy Jastrzębia, ale i innych miast ROW.
Szczegółowych informacji na ten temat udziela Wydział Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki UM w Jastrzębiu Zdr., tel. 66-337. (kra)
Konkurs literackiWydział Kultury, Kultury Fizy
cznej i Turystyki Urzędu Miejskiego w Jastrzębiu Zdroju i Jastrzębskie Towarzystwo Społeczno- Kulturalne ogłaszają konkurs otwarty na prozę, poezję i reportaż o tematyce obejmującej:
— naszą drogę kształtującą myślenie oraz wrażliwość kolejnych pokoleń przez całe 40-lecie Polski Ludowej;
— ROW obraz, dorobek, ludzie, konfrontacje postaw i poglądy środowiska górniczego.
Konkurs jest organizowany dla uczczenia 40 rocznicy powstania PRL.
W konkursie może uczestniczyć każdy parający się piórem niezależnie od miejsca zamieszkania, za wyjątków członków ZLP. Na konkurs należy nadesłać prace nigdzie dotąd nie publikowane w 3 egzemplarzach na adres: WKKFiT Urzędu Miejskiego, 44-330 Jastrzębie Zdr., ul. Zielona 7 z dopiskiem „Konkurs 40-lecia PRL” .
Ostateczny termin nadsyłania prac upływa 31 października 1984 r.
FAKTY. UW AGI. OPINIEGiełdowe ceny odstraszają...
Piszę do Was, ponieważ nie wiem do kogo mam się zwrócić z problemem, który mnie nurtuje. Tym problemem — to opony. Obiekt moich marzeń, snów, a czasami i bólu głowy.
A doszło do tęgo tak: Byłem w przeciętnym wieku, na przeciętnym stanowisku, z przeciętnym uposażeniem. Trzy lata temu uciułaliśmy (mam żonę i 3-letnie dziecko) na cztery kółka w postaci „Fiata 126p” —rocznik 1976 z giełdy. Samochód przy małym dziecku okazał się dla nas luksusem, ale i nowym wydatkiem. Doszliśmy do wniosku, że lepiej dozbierać parę złotych i kupić nowsze,
niż dokładać do grata. To „nowsze” (rocznik 1979) kupiliśmy w grudniu 1983 r. Niestety — oprócz zalet — ma prawie zupełnie łyse opony, za którymi to uganiamy się od stycznia br., a które do tej pory okazały się nie osiągalne. Te opony są mi bardzo potrzebne, ale po giełdowych cenach nie stać mnie po prostu ich kupić. Proszę Was o radę, co mam robić? Do kogo i gdzie się zwrócić, by takie opony otrzymać po normalnej państwowej cenie? Może ktoś na moje pytania odpowie?
ZBIGNIEW STEFAŃSKI Wodzisław Śl. os. im. „1 Ma
ja” 26/8
Drewno opałowe w lasach - tańszeMaksymilian B. Rybnik-Paru
szowiec: „Chciałbym kupić drewno opałowe do opalania domku jednorodzinnego, którego tak dużo w naszych lasach, a które mało kto kupuje, prawdopodobnie ludzi odstrasza cena za 1 metr przestrzenny. Proszę Was, napiszcie, ile aktualnie kosztuje 1 m przestrzenny drewna opałowego w lasach?”
Odp. Nadleśnictwo Rybnik wprowadziło sezonową obniżkę ceny drewna opałowego iglastego. Szczapy iglaste kosztują
obecnie 250 zł za 1mp (dawna cena 450 zł), zaś wałki iglaste — 200 zł za 1 mp (dawna cena 400 zł).
Drewno pozyskane w ramach samowyrobu — kosztem nabywcy: szczapy iglaste kosztują 100 zł za 1 mp (dawna cena 225 zł), zaś wałki iglaste — 100 zł za 1 mp. (dawna cena 200 zł).
Obniżone ceny drewna opałowego iglastego obowiązywać będą w okresie od 1 lipca do 31 października 1984 r.
K r y t ycznym o k i e m
Kto ustawi nowy znak drogowy?Przy ul. Plebiscytowej w
Wodzisławiu-Rydułtowach — przy drodze łączącej z Rynkiem w Rydułtowach — stał kiedyś znak drogowy (tablica informacyjna) z napisami o kierunkach. Tablica stała na dwóch słupkach nad chodnikiem. Ktoś kiedyś w jeden słupek wjechał samochodem, uszkodził
uszkodził słupek i od tego czasu tablica zwisa tuż nad głowami przechodniów. Interweniowaliśmy już w tej sprawie w Wydziale Komunikacji UM w Wodzisławiu Śl., ale — jak dotąd — nowej tablicy nie ma kto postawić. Czy tak być musi?
(x)
Potrzebne przejście dla pieszychW Rybniku przy ul. Wyzwo
lenia — na wysokości sklepu nabiałowego i cukierniczego w pobliżu stacji benzynowej CPN — potrzebne jest przejście dla pieszych. Jest to bardzo ruchliwy odcinek ulicy Wyzwolenia
i w tym miejscu — dla wygody młodzieży i osób dorosłych — przejście przez jezdnię jest niezbędne. Mamy nadzieję, że ktoś rozpatrzy naszą prośbę.
(x)
Dzielnica Wodzisławia — Rydułtowy. Tutaj, w skrzydle budynku internatu ZSG kop. „Rydułtowy” , przy ulicy Adama Mickiewicza ma swą siedzibę Państwowe Ognisko Plastyczne.
Początki tej placówki sięgają roku 1946. Wtedy to właśnie — artysta plastyk Ludwik Konarzewski — senior założył w Rydułtowach Kurs Rzeźby w Węglu przy Rybnickim Zjednoczeniu Przemysłu Węglowego. Sama nazwa wskazywała jednoznacznie, iż rzeźba w węglu była początkowo jedynym kierunkiem, w którym kształcili się absolwenci kursu.
W trzy lata później Kurs przejęło Ministerstwo Kultury i Sztuki, zmieniając jednocześnie nazwę placówki na Państwowe Ognisko Plastyczne.
W 1954 roku zmarł założyciel szkoły — Ludwik Konarzewski — senior. Kierownictwo Ogniska przejął po swym ojcu — syn — artysta plastyk Ludwik Konarzewski — junior.
W tym miejscu godzi się przypomnieć, że w Ognisku powstawały i powstają prace amatorskie. Domeną twórczości pozostała nadal rzeźba w węglu (liczne popiersia i reliefy, a także płaskorzeźby o górniczej tematyce).
Warunki lokalowe, w jakich przez dwadzieścia lat wegetowało (to najwłaściwsze słowo, które mi się nasunęło, w kontekście tego, co dalej napiszę) rydułtowskie Ognisko, były nadzwyczaj trudne. Szkoła mieściła się bowiem w budynku sąsiadującym ze stolarnią zakładów terenowych, brakowało zaplecza na materiały, pokoje były ciemne, tłoczyło się w nich nieraz kilkadziesiąt osób.
Długie lata starań o zmianę istniejącego stanu rzeczy nie przynosiły efektów. Przeciwnie — istniały projekty likwidacji tej pożytecznej placówki. Państwowe Ognisko Plastyczne przetrwało ten trudny dla siebie okres.
W dwudziestolecie jego istnienia, placówką zainteresował się ów-
Rydułtowskakuźnia talentów
ówczesny dyrektor naczelny Rybnickiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego — mgr inż. Jerzy Kucharczyk. Dzisiaj — w skrzydle internatu ZSG kop. „Rydułtowy” mieszczą się następujące pracownie: rzeźby, ceramiki (własny piec do wypalania gliny), graficzna ze specjalnością litografii, projektowania oraz sale zajęć dla I, II i III kursu. Ponadto — Ognisko dysponuje osobnymi pomieszczeniami na archiwum, bibliotekę na czytelnię oraz salę wykładową dla historii sztuki. W Istebnej znajduje się filia Ogniska, w której rozwija się przemysł artystyczny oparty na motywach ludowych z dziedzin: rzeźba w drewnie, wyrób ręcznych tkanin z wełny, tkactwo lniane. Państwowe Ognisko Plastyczne roztacza opiekę nad wszystkimi ośrodkami twórczości artystycznej wokół Istebnej, by na motywach sztuki ludowej kształcić pracowników
pracowników miejscowego przemysłu artystycznego. Ognisko utrzymuje stały kontakt z dyrekcją kopalni „Rydułtowy” , która pomaga w organizacji wielu imprez i wystaw organizowanych przez placówkę. Na stale związani z Ogniskiem są również członkowie grupy amatorskiej „KONAR” — pracujący w swych domach i uczestniczący w każdej wystawie.
Osiągnięcia rydułtowskiego Ogniska Plastycznego nie byłyby w pełni miarodajne, gdyby pominąć wkład nauczycieli i wykładowców szkoły w kształtowanie młodych talentów — adeptów sztuki.
Kadrę pedagogiczną Ogniska stanowią dziś: prof. Alojzy Śliwka— artysta plastyk (obecnie główgłówny projektant artystyczny huty „Silesia” ), prowadzący w Ognisku zajęcia z pierwszym rokiem z dziedzin: rysunku, malarstwa iprojektowania graficznego, Urszula Berger — dyrektor Państwowego Ogniska Plastycznego i zarazem wykładowca rysunku, malarstwa dzieci, Mirosław Pilarz — dla II i III roku, Wilhelm Halfar— prowadzący zajęcia z rzeźby dla I, I I i III roku i malarstwo dzieci, prof. Tadeusz Smola — wykładowca kreśleń geometrycznych dla słuchaczy I roku oraz malarstwa dzieci, Mirosław Pilarz — wykładający rysunek graficzny dla roku II i III.
Ta szczupła grupa ludzi stara się ukształtować wrażliwość plastyczną młodych uczniów ryduł
towskiej placówki. Sądząc po pracach przedstawionych na niezwykle interesującej wystawie w Ognisku, którą zwiedziłem wraz z panią dyrektor Urszulą Berger — w pełni im się to udaje.
Sukcesy lekkoatletów na M.P.Podczas mistrzostw Polski w
Lublinie zawodnicy KS ROW i Victorii Racibórz zajęli wiele czołowych miejsc. Oto wyniki.
W biegu na 800 m. przez płotki Danuta Jasińska zajęła 5 miejsce, natomiast na 100 m. przez płotki Sylwia Bednarska była 4 (obie z Victorii Racibórz), oraz z tego samego klubu Jolanta Tużyna w biegu na 400 m. przez płotki była na 7 miejscu.
Wśród mężczyzn Mirosław Żerkowski w biegu na 1500 m. zdobył złoty medal. Brązowy medal w chodzie na 20 km uzyskał Jacek Bednarek (Obaj z KS ROW Rybnik).
Główny faworyt w biegu na 3 km. z przeszkodami — zawodnik KS ROW — Czesław Mojżysz miał pecha, gdyż w połowie dystansu doszło do kolizji i musiał się wycofać. Z KS ROW w mistrzostwach startowało 9 lekkoatletów.
W roku 40-lecia PR L
Szatnia w RoszkowieW październiku ubiegłego ro
ku działacze sportowi z Roszkowa podjęli decyzję o budowie w czynie społecznym szatni na boisku. Inicjatywa została poparta przez władze LZS i Urząd Gminy, które przybyły z pomocą finansową. Obiekt bardzo szybko nabierał kształtów dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu sołtysa Roszkowa Franciszka Paskudy oraz prezesa klubu Horsta Ostrożnego. Do grona szczególnie oddanych tej budowie należeli też Ryszard Biły, Rajnhold Biły, Marek Fidler, Piotr Miły, Hubert Szklarz, Jan Kruger i Jerzy Latoń.
Obiekt ten składa się z 2 szatni dla zawodników, szatni dla sędziów, świetlicy i magazynu oraz pomieszczeń sanitarnych.
Podczas uroczystości oddania tego obiektu naczelnik gminy W. Wolnik powiedział: „Jest to dowodem do czego prowadzi zaangażowanie działaczy. Właśnie oddaniem tego obiektu sportowego rozpoczynamy obchody 40-lecia PRL na terenie gminy, a w najbliższych dniach będziemy oddawać dalsze obiekty, które również wzniesione zostały przez mieszkańców i będą im służyć”.
Józef Szpakowski w czołówce Wyścigu Dookoła Polski
WYNIKI Po VII etapachIndywidualnie
1) Andrzej Mierzejewski (Polska) 21:40.23, 2) Tadeusz Krawczyk (Polska) 21:40.35, 3) Tadeusz Piotrowicz (Dolmel) 21:41.43, 4) Józef Szpakowski (LZS I)
21:42.52, 5) Zbigniew Ludwiniak (Legia) 21:43.04, 6) Jerzy Świnoga (LZS I) 21:43.45.
Drużynowo
1) Polska 65:05.51, 2) LZS I 65:12,39, 3) LZS U 65:14.24, 4)Legia I 65:15.08, 5) Dolmel65:16.30, 6) Gwardia 65:16.30.
K o l a r s t w o• Zawodnicy LKK Wodzisław
startowali ostatnio w kilku wyścigach. zajmując dobre lokaty. I tak Walter Dudek na I etapie Derbów Czeladzi zajął siódme miejsce, a na drugim etapie był dziesiąty. Piotr Mańczyk na pierwszym etapie tego wyścigu był szósty, na drugim — czwarty. Junior Bogdan Kirszniak zajął w swej kategorii wiekowej w derbach Czeladzi siódme miejsce.
W Wyścigu Kolarskim po Ziemi Łambinowickiej Walter Dudek był drugi, a Piotr Mańczyk — trzeci.
W Wyścigu Kolarskim po Ziemi Beskidzkiej — Bogdan Wodok na pierwszym etapie zajął czwarte, a na drugim — siódme miejsce. Ten sam zawodnik okazał się najlepszym w klasyfikacji górskiej. (man)
Sporo sukcesów zanotowali na swym koncie również zawodnicy LKK Victoria Rybnik. W wyścigu „Pasmem Gór Świętokrzyskich” Józef Szpakowski na drugim etapie zajął VI m. i na trzecim — IV m.
Po trzech etapach sklasyfikowany został na trzecim miejscu.
Podczas kryterium ulicznego w Rudzie Śląskiej w kategorii seniorów na II m. uplasował się Mieczysław Mazurek.
Zawodnicy LKK Victoria Rybnik — Józef Szpakowski, Wiesław Stopa i Mieczysław Mazurek reprezentują barwy LZS w wyścigu „Dookoła Polski”.
W ogólnopolskim „Wyścigu etapowym” juniorów młodszych, który odbył się w Legnicy — Krzysztof Wasilewski zajął VII m.
Duży sukces osiągnął Maciej Giełzak zajmując II m. w kategorii młodzików na wyścigu szosowym w Łambinowicach.
X TO I OWO XW ostatnim czasie na tere
nie gminy Gierałtowice odbywało się bardzo dużo imprez o charakterze sportowo — rekreacyjnym. Głównym motorem tych poczynań jest Gminna Rada Zrzeszenia LZS.
# Na boisku w Gierałtowicach rozegrany został turniej trampkarzy. Puchar ufundowany przez Radę gminną z LZS zdobyła drużyna Jedności z Przyszowic, którą kieruje Stefan Szewioła.
# W Chudowie odbyły się zawody piłkarskie w których chłopcy do lat 16 z miejscowego LZS przegrali z LZS Borowa Wieś 1:3, Trampkarze młodsi zremisowali z LZS Borowa Wieś 2:2, juniorzy też zremisowali 1:1.
# W Chudowie odbył się też turniej oldboy’ów reprezentujących wszystkie sołectwa. Pierwsze miejsce zdobyła drużyna z Gierałtowic, która będzie reprezentować gminę na mistrzostwach rejonowych.
# Duży sukces odnieśli trampkarze Jedności z Przyszowic zdobywając na mistrzostwa rejonu LZS puchar ufundowany przez Podokręg piłki nożnej w Zabrzu.
# W gminie Gierałtowice zorganizowano też biegi przełajowe. Pierwsze miejsce indywidualnie zajął Waldemar Dąbek (Ornontowice), przed Stanisławem Porwołem (Gierałtowice) i Jerzym Czechem (Bujaków). Drużynowo zwyciężyły LZS ZSR z Ornontowic.
* W najbliższych dniach odbywać się będą turnieje piłkarskie juniorów, seniorów i oldboy’ów o puchar naczelnika gminy.
X TO I 0W0 X
Kolumnę redaguje:JERZY SZYCHIŃSKI
W ubiegłą sobotę w Domu Kultury kop. „Anna" odbyła się uroczysta akademia z okazji jubileuszu 60-lecia Klubu Sportowego Górnik Pszów. Przybyli na nią m. innymi: sekretarz KM PZPR w Wodzisławiu Śl. Henryk Piejak, prezydent miasta mgr Stanisław Robenek, przewodniczący Zrzeszenia Kopalń Węgla Kamiennego w Jastrzębiu Zdroju mgr inż. Hubert Kasperek, prezes OZB mgr inż. Zygmunt Frączek, sekretarz OZPN Henryk Krzyżowski.
W czasie uroczystości 12 piłkarzy otrzymało odznaki i dyplomy z PZPN a prezydent wyróżnił dyplomami honorowymi 16 zasłużonych dla klubu działaczy. Oprócz tego OZPN i OZB nadały klubowi dyplomy honorowe.
Piłkarze dali początek
W 1924 roku grupa młodych amatorów piłkarstwa w Pszowie, działających pod nazwą „Echo” (od przyłączenia ziemi rybnicko- wodzisławskiej (1922) do Polski) dali początek klubowi, który obecnie nosi nazwę KS Górnik Pszów. Przyjęli oni wówczas nazwę Unii i rozpoczęli działalność na szerszą skalę. Pierwszym prezesem został Franciszek Sprysz, sekretarzem — Franciszek Konieczny, a członkiem zarządu Robert Musioł. Wśród pionierów pszowskiego piłkarstwa byli: J. Panek, J. Klimek, J. Bugdol, bracia G. i W. Kasperkowie, A. Szymiczek, J. Tytko. E. Figura, B. Maciejewski, J. Tlałka.
Trudne były początki, gdyż klub nie posiadał patrona, który mógł wspierać finansowo. Działacze i zawodnicy własnym sumptem załatwiali potrzeby finansowe klubu. W pierwszym latach swego istnienia klub zmieniał nazwę kilkakrotnie. Po Unii, był „Powstaniec”, a później „Strzelec”. Kiedy w 1931 roku do zarządu wszedł inż. Koźmiński nastąpiło pierwsze ściślejsze powiązanie z kop. „Anna”. Efekty tego były szybko widoczne w awansie piłkarzy do B ligi, a w sezonie 1931/1932 do klasy A. Drużyna w 1933 roku walczyła o wejście do ligi śląskiej.
Po zmianie nazwy na „Polonia” i wyborze na prezesa T. Laskowskiego
Laskowskiego działacze przystąpili do budowy stadionu sportowego. Budowę ukończono w 1935 roku i jak na ówczesne czasy boisko z płytą trawiastą i bieżnią 400-metrową były komfortem. Kolejnym prezesem po przeniesieniu T. Laskowskiego
Laskowskiego do pracy na innym terenie był mgr inż. B. Pietranek. Polonia Pszów w tym czasie rozgrywała szereg spotkań z drużynami o dużej renomie. Gdyby nie wybuch wojny i wkroczenie wojsk niemieckich, ziściłyby się marzenia działaczy i zawodników o awansie do ekstraklasy.
Po zakończeniu wojny, już w czerwcu 1945 roku reaktywowano w Pszowie działalność sportową. Klub przyjął nazwę: Robotniczy Klub Sportowy przy kop. „Anna” w Pszowie. Jego założycielami byli m.in.: mgr A. Baszton, E. Figura i R. Musioł. W skład zarządu weszli: A. Baszton jako prezes, E. Figura — sekretarz, H. Glenc — skarbnik, R. Musioł był gospodarzem, a kierownikiem sekcji piłkarskiej wybrano Klimę. W pierwszych rozgrywkach drużyna nie
odnosiła większych sukcesów. Dopiero w 1955 roku Górnik Pszów dostępuje zaszczytu awansu do wydzielonej klasy A okręgu katowickiego. W trzy lata później po zdobyciu mistrza klasy A, górnik awansuje do ligi okręgowej. Awanse do klas wyższych uzyskały też drużyny rezerwy i juniorów. W 1959 roku spadł do klasy A, ale reorganizacja jaka nastąpiła w 1960 roku, pozwoliła drużynie z Pszowa trenowanej przez A. Deutschmanka zdobyć mistrzostwo klasy A i powrócić do ligi okręgowej. Niestety, nie powiodło się piłkarzom w lidze i w następnym sezonie znów rozgrywali w klasie A. Dopiero w sezonie 1969/70 górnicy uzyskują awans do ligi okręgowej. W tym samym sezonie drużyna rezerwowa
rezerwowa uzyskała awans do klasy A. Rozgrywki na przełomie lat 1972/73 dały górnikom z Pszowa wymarzony tytuł mistrza, ale nie daje to awansu, gdyż nastąpiła reorganizacja rozgrywek na szczeblu centralnym i Górnik w następnym sezonie rozgrywa spotkania w grupie A klasy okręgowej.
Od 1973 roku pierwsza drużyna Górnika Pszów rozgrywa spotkania w klasie okręgowej, następnie wojewódzkiej i terenowej, a od 1980 w klasie okręgowej i w minionym sezonie zajęła 4 miejsce w tabeli. Rezerwowa drużyna, która w ostatnim sezonie rozgrywała w klasie A podokręgu Racibórz uzyskała pierwsze miejsce i awans.
Boks — kuźnią mistrzów i reprezentantów
W 1962 roku grupa działaczy w osobach: Z. Kubik, J. Siedlaczek, J. Anderski i P. Ryczka doprowadziła do powstania przy Górniku sekcji bokserskiej. W jesieniu 1963, drużyna po reorganizacji rozgrywek zaliczona została do klasy A w grupie drugiej. W 1964 roku po remisie z Górnikiem Jankowice pszowianie uzyskali awans do ligi okręgowej. W 1968 roku drużyna Górnika Pszów zdobywa tytuł mistrza ligi okręgowej i awans do II ligi. Tu przez dwa lata zajmuje drugie lub trzecie miejsce w tabeli, a w 1972 roku podczas rozgrywek pucharowych premiowanych awansem do I ligi uzyskała prawo startu w I lidze. Niestety, nie powiodło się zawodnikom z Pszowa i po jednym sezonie spada ponownie do II ligi. Po roku znowu następuje powrót na ring I-ligowców. Nadal nie wiedzie się tu zawodnikom z Pszowa i od 1976 roku walczą w II lidze.
W zespole Górnika Pszów jest
wielu utytułowanych zawodników. Należą do nich: Zbigniew Kicka — brązowy medalista z mistrzostw świata w Hawanie (1974), mistrzowie Polski — Bogdan Gajda i Andrzej Biegalski (1974), Zbigniew Kicka (1977 i 1978), wicemistrzowie Polski: Zbigniew Kicka (1973), Ryszard Jagielski i Zbigniew Kicka (1974). Oprócz tego Jagielski reprezentował barwy narodowe w 1975 roku na mistrzostwach Europy w 1975 roku w Katowicach.
Tenisiści stołowi mają ambicje
Sekcja tenisa stołowego w Górniku powstała w 1955 roku. Rozgrywki mistrzowskie rozpoczynała w klasie C, bardzo szybko awansując do klasy B, a następnie do klasy A. W sezonie 1973/74 pierwsza drużyna Górnika Pszów występowała w rozgrywkach o mistrzostwo ligi okręgowej, ale niestety nie powiodło się i trzeba było powrócić do klasy A. W 1981 roku drużyna zdobywa ponownie awans do klasy terenowej i już w pierwszym roku startu uzyskuje dalszy awans do klasy wojewódzkiej. Obecnie zajmuje 5 miejsce w tabeli klasy wojewódzkiej.
Bardzo dobrze też spisują się młodzi zawodnicy Górnika. Drużyna juniorów w sezonie 1982/83 zajęła III miejsce, a drużyna juniorek młodszych wywalczyła wicemistrzostwo Śląska.
Wśród tenisistów stołowych jest też wielu posiadających już spory dorobek. Należą do nich m.in.: Tomasz Rzeszótko, Piotr Brawański, Agata Grzegorzek, Stefania Szuścik i Małgorzata Okrutny.
Szachiści mają trudności
Działa tu też drużyna szachowa. Niestety, po dobrym okresie występów w śląskiej lidze od 1979 roku rozgrywa spotkania w klasie A, a obecnie już w klasie C. Powodem takiego spadku było odejście kilku czołowych zawodników do innych klubów.
W czasie 60 lat działania, Klub Sportowy Górnik Pszów dostarczył kibicom i sympatykom wiele emocji i przeżyć.
Obecnie nad całością działalności sportowej czuwają doświadczeni działacze. Prezesem jest mgr inż. Leonard Kempny, a wiceprezesami: do spraw piłki nożnej — inż. Andrzej Bogdanowicz, boksu — mgr Józef Siedlaczek, tenisa stołowego — Jan Grzegorzek, szachów — Jan Bohm i organizacyjnych — Józef Heda. Trenerem I drużyny piłkarskiej jest Piotr Kocjan, a kierownikiem, mgr Bernard Bytonski, trenerem koordynatorem jest mgr inż. Hubert Kostka.
Sekcję bokserską trenują: Jan Kapuściok i Zbigniew Kicka.
Stoją od lewej: Piotr Kocjan — trener, Marian Garbas, Roman Wieńcierz, Henryk Kuczera, Zygfryd Głowala, Piotr Krafczyk, Bernard Chło
dek, Hubert Szewczyk, na pierwszym planie; Henryk Honisz, Mirosław Glenc, Piotr Kałuża, Robert Derlatka, Roman Magolan.
Jubileusz Górnika Pszów
ZESPÓŁ SZKÓŁ KOLEJOWYCH MINISTERSTWA KOMUNIKACJI IM. B. BIERUTA W GLIWICACH
ogłasza wpisy na rok szkolny 1984/1985 do:TECHNIKUM w specjalnościach:
• eksploatacja i naprawa taboru kolejowego• maszyny i urządzenia drogowe• automatyka sterowania ruchem kolejowym• ruch i przewozy kolejowe• drogi i mosty kolejowe
Warunki przyjęcia:a) pierwsza kategoria zdrowiab) pozytywny wynik badania psychotechnicznegoc) pomyślne złożenie egzaminu wstępnego.
Wymagane dokumenty:a) podanie b) 2 fotografiec) świadectwo zdrowiad) świadectwo VII i VIII klasy szkoły podstawowej.
dwuletniego POLICEALNEGO STUDIUM ZAWODOWEGO na specjalności:
• trakcja elektryczna• ruch i przewozy kolejowe
Dla zamiejscowych — miejsce w internacie koedukacyjnym z całodziennym wyżywieniem.Absolwentom Zespołu Szkół Kolejowych poza możliwością podjęcia studiów wyższych zapewnia się pracę we wszystkich jednostkach PKP, które gwarantują przywileje i uprawnienia resortowe.Podania i dokumenty przyjmuje sekretariat Zespołu Szkół Kolejowych Ministerstwa Komunikacji 44-100 Gliwice, ul. Chorzowska 5. kr 202
I N S P E K T O R A T P Z Uw Wodzisławiu Śl.
i n f o r m u j e ,
że z dniem 1.7.1984 r. rozpoczyna swoją działalność nowo utworzony Inspektorat PZU w Jastrzębiu Zdroju przy ul. Opolskiej 1, tel. 665-33.Obejmuje on swoją działalnością teren miasta Jastrzębia Zdroju oraz gmin Mszana i Zebrzydowice.
kr 206
Ogłasza się zgubę pieczątki o treści:
KA 10251lek. med. Manfred Schubert
specjalista ginekolog-położnik
47-420 Kuźnia Raciborska ul. Świerczewskiego 8/7b
kr 207
KUPNO — SPRZEDAŻ
DZIAŁKĘ budowlaną z lokalizacją, pełnym uzbrojeniem w Niedobczycach, ul. Górnośląska — sprzedam. Niewiadom, ul. Gustawa Morcinka 51a/4.__________________________ 26269
MAGIEL elektryczny, łódź balastową — sprzedam. Rybnik, tel. 222-33.
25294
WÓZEK inwalidzki nowy — sprzedam. Wodzisław, tel. 523-76. 2,6291
SPANIELA, pudla, króliki — belgijskie — sprzedam. Rydułtowy, Mickiewicza 5. 27587
NOWY piec c.o. — 2,8 m kw. — sprzedam. Żory, tel. 41-298. 2808
KOMBAJN Bizon w dobrym stanie — sprzedam. Maksymilian Janas, Niedobczyce, ul. Złota 28.
MOTORYZACJA
FIATA 125P, 4-letniego, po małym przebiegu — sprzedam. Tel. 25-323 od 18—19-tej. 2838
FIATA 125p, rok 1977 — sprzedam — Wodzisław, ul. Pszowska 186.
25300
ZASTAWĘ 1100, rok prod. 1978 — sprzedam. Wodzisław-Biertułtowy, ul. Kwiatowa 4/28._____________25282
SYRENĘ 104 zarejestrowaną bardzo tanio sprzedam. Rybnik, ul. Cmentarna 24._______________________25286SYRENĘ 104 z silnikiem 105 — sprzedam. Jan Domagała, Odra, ul. Główna 9, 44-362 Rogów. 25288ZASTAWA 1100p, 1979 rok, stan bardzo dobry — sprzedam. Rydułtowy, ul. Sikorskiego 20, tel. 57-234.
25291FIATA 125p — sprzedam. Skrzyszów, ul. Wyzwolenia 32. 25292FIATA 125p, rok 1972 — sprzedam Jastrzębie, tel. 66-231 (po godz. 16).
25295FIATA 125p (przód do remontu) — sprzedam. Mirosław Piechaczek, Szczerbice, ul. Jerozolimska 27.
25296SKODĘ 100L, rok 1973, po remoncie — sprzedam. Żory, ul. Boczna9/15.___________________________ 26253SYRENĘ 105, rok 1978 — sprzedam. Czyżowice, ul. Rogowska 16. 26255FIATA 125p — sprzedam. Rybnik, ul. Topolowa 25. 25256TRABANTA w dobrym stanie — tanio sprzedam. Wodzisław, ul. 20 Marca 28/7.____________________ 26258TRABANTA — w całości lub na części — sprzedam. Jastrzębie, ul. Turystyczna 43/22. 26260FIATA 125p, 1976 rok — sprzedam. Rybnik, ul. Różańskiego 13a. 26261FIATA 125p, 1500, tanio sprzedam. Informacje po godz. 16-tej. Rybnik, ul. Zbożowa 8a. 26262
OGŁOSZENIAD R O B N E
SPRAWNY silnik do Zetora K-25 — sprzedam. Jastrzębie Bzie, ul. Dzierżyńskiego 41. 26267
FIATA 126p — sprzedam. Boguszowice, Kłokocińska 29c. 2807
FIATA 125p, 1500, 1974 rok (płaskie tłoki) po blacharce — pilnie sprzedam. Rybnik, tel. 24-192. 27586
LOKALE
M-4 własnościowe w Żorach — sprzedam. Żory, Osiedle Pstrowskiego 17B/3. 22384
SPÓŁDZIELCZE M-2, komfort w Wodzisławiu zamienię na podobne lub większe w Trójmieście. Wodzisław, ul. Waryńskiego 10/7. 26259
MIESZKANIE dwupokojowe komfortowe w Krakowie zamienię na większe w Rybniku. Rybnik, tel. 28-637._________________________ 25299
TRZY pokoje z kuchnią kwaterunkowe zamienię na mniejsze w Rybniku. Boguszowice, Osiedle Patriotów 8c/1.________________________25293
POSZUKUJĘ samodzielnego mieszkania umeblowanego lub pustego do wynajęcia na terenie Rybnika na okres 1—3 lat. Należność mogę zapłacić z góry (do uzgodnienia). Rybnik tel. grzecznościowy 24-867 (po godz. 16). 25280
M-3, 4 piętro zamienię na większe na terenie Wodzisławia. Wodzisław, ul. Zawadzkiego 42/18. 25272
M-2 w Rybniku zamienię na większe (na Osiedlu "Nowiny” ). Rybnik, ul. Findera 31B/19._____________27568
GARAŻ murowany w Rybniku, ul. Łokietka — sprzedam. Rybnik, tel. 270-50. 2886
ROŻNE
OFERUJĘ do sprzedaży rozsadę pomidorów szklarniowych do uprawy jesiennej w okresie lipiec — sierpień oraz przyjmuję zamówienia na rozsadę sałaty szklarniowej i ogórków na okres wrzesień — październik. Ogrodnictwo Wawrzynek, Wodzisław-Kokoszyce ul. Smolna 49. tel. 586-59. 26271
SPRZEDAM sadzonki chryzantem wielkokwiatowych. Olszewski, Niedobczyce, Górnośląska 12. Dojazd autobusem WPK 583, 585, 594, 599 (Przystanek Szkoła). 2807
SKLEP MEBLOWY, Rybnik, ul. Dąbrówki 1c — Śpiewok poleca meblościanki. komplety wypoczynkowe, kuchnie, kanapy rogowe, biurka. 22444
WYTWÓRNIA KITÓW SZKLARSKICH, Żyła, Zwonowice 44-292, ul. Zwycięstwa 6a oferuje do sprzedaży kit szklarski biały oraz miniowy.
25285
KAFELKOWANIE łazienek - Stanisław Kawa, Żory Osiedle 30-lecia PRL 5D/18. 22460
PRZYJMĘ rencistów do produkcji pustaków. Żory-Rowień, Kasztanowa 13. Mieczysław Redlecki. 19479
PRZYJMĘ spawacza na pół etatu. Blacharstwo samochodowe, Owczorz, Jejkowice, ul. Poprzeczna 64.
22442
DZIAŁKĘ budowlaną własnościową na terenie Rybnika-Niedobczyc zamienię na samochód Fiata 126p (do dwóch lat). Niedobczyce, ul. Wrębowa 17c/22. 22458
ZAMRAŻARKI i lodówki — naprawa. Witoszek, Żory, tel. 42-303.
19418
MONTAŻ drzwi harmonijkowych, tapicerowanie drzwi wykonuje USP Kryś, tel. Mikołów 260-175. BO
WYPOŻYCZALNIA „Dagna” stroje ślubne, wieczorowe, okrycia do chrztu. Barbara Zolich. Żory, Osiedle Powstańców 3d/6. 22378
CZYSZCZENIE dywanów, tapicerki agregatem „Clarke” , Fajkis, Żory, tel. 42-573, Rybnik, tel. 210-30.
25279
TOKARZY zatrudni Warsztat Ślusarski, Słupik, Leszczyny-Dębieńsko, ul. Chodniki 16. 25283
ZGUBY
Wanda OCHOJSKA ogłasza kradzież prawa jazdy kat. B wydanego przez Urząd Miejski Wydział Kom unikacji w Rybniku.________26292
Daniela ZIMNY ogłasza zgubę prawa jazdy kat. B wydanego przez Urząd Miejski Wydział Komunikacji w Rybniku.________________25287
Adam MOSAK ogłasza zgubę prawa jazdy kat. B wydanego przez Urząd Miejski Wydział Komunikacji w Jastrzębiu._______________25297
Jerzy CHMIELEWSKI ogłasza zgubę prawa jazdy kat. A, B, wydanego przez Urząd Miejski Wydział Komunikacji w Rybniku.______25298
Wiesław MANDRELA ogłasza zgubę prawa jazdy kat A. B wydanego przez Urząd Miejski Wydział Komunikacji w Rybniku._________26251
Lech KOŚMIDER ogłasza kradzież prawa jazdy kat. A, B wydanego przez Urząd Miejski Wydział Komunikacji w Jastrzębiu Zdroju.
26268
Joachim MACIOŃCZYK ogłasza zgubę prawa jazdy kat B wydanego przez Urząd Miejski Wydział Komunikacji w Rybniku. 26274
Wydawca Robotnicza Spółdzielnia Wydawnicza „Prasa-Książka- R uch” Śląskie Wydawnictwo Praso
we w Katowicach, ul. Młyńska 1.
Redaguje zespół w składzie Marian Żeliźniak — naczelny redaktor, Edward Makselon - sekretarz redakcji, Melania Grudniewska — st. publicystka, Zenon Keller — st: fotoreporter. Krystian Krawczyk — Redaktor
redakto r działu i Jerzy Szychiński — st. redaktor techniczny
Adres redakcji: ul. Wyzwolenia 10 44-200 Rybnik telefony; sekretariat redaktora naczelnego 21-350 sekre
tarz redakcji 22-488 dział sportowy i reportersk i 22-312 Rękopisów. rysunków oraz zdjęć nie zamów ionych redakcja nie zwraca Ogłoszenia drobne przyjmuje się
wyłącznie we wtorki środy w godzinach od 9 do 14Druk: Prasowe Zakłady Graficzne RSW "Prasa
Książka Ruch Ka towice. ul. Liebknechta 22.Nakład: 77.200 egz. Zam. 2064-12/8-4 U-13
Nowiny
PRZEDSIĘBIORSTWO MONTAŻU INSTALACJI PRZEMYSŁU WĘGLOWEGO
WYDZIAŁ MONTAŻOWY NR 3 RYBNIK, UL. KOLEJOWA 26a
WYDZIAŁ MONTAŻOWY NR 7 JASTRZĘBIE, UL. PSZCZYŃSKA (BZIE ZAMECKIE)
z a t r u d n i n a t y c h m i a s t :♦ monterów wewnętrznych i zewnętrznych instalacji budo
wlanych♦ spawaczy gazowych i elektrycznych♦ absolwentów zasadniczych szkół zawodowych z zakresu
instalacji,♦ pracowników niewykwalifikowanych do przyuczenia w za
wodzie montera,♦ uczniów do nauki zawodu montera wewn. i zewn. instalacji
budowlanych.Praca na obiektach kopalń węgla kamiennego i zakładów górniczych Rybnickiego Okręgu Węglowego.Wynagrodzenie wg układu zbiorowego pracy dla pracowników przemysłu węglowego ze świadczeniami szczególnymi dla pracowników górnictwa łącznie z Kartą Górnika i dodatkową pensją na Dzień Barbórki.Przedsiębiorstwo prowadzi roboty eksportowe z zakresu montażu i instalacji.Zakwaterowanie w hotelach pracowniczych lub kwaterach prywatnych na koszt przedsiębiorstwa.Przyjmują do pracy oraz udzielają informacji wydziały montażowe podane w nagłówku. kr 196
ZAKŁADY TWORZYW SZTUCZNYCH „KRYWAŁD II ERG"
W ŻORACH, UL. RYBNlCKA ogłaszają II przetarg nieograniczony
na sprzedaż niżej wymienionych samochodów:— Fiata 132, nr rej. KAB-307K, rok produkcji 1976, stopień zu
życia 80 proc., cena wywoławcza 132.000 zł, — Nysa-Towos nr rej. KAB-109K, rok produkcji 1980, stopień zu
życia 85 proc., cena wywoławcza 47.000 zł.Przetarg odbędzie się w 7 dniu po ukazaniu się ogłoszenia, licząc dzień ukazania się jako pierwszy o godz. 10.00 w ZTS „Krywałd-Erg" w Żorach.Samochody można oglądać w dniach roboczych w godzinach 11— 13 w zakładzie.Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacić najpóźniej w przeddzień przetargu w kasie zakładu.Zakład zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. kr 209
Uwaga! Absolwenci szkół podstawowych!
WODZISŁAWSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO
BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO w Wodzisławiu Śl.
ul. 26 Marca 23
przyjmuje zapisy do Zasadniczej Szkoły Budowlanej dla pracujących
na rok szkolny 1984/85do klas pierwszych w następujących zawodach:
• 3-letnim zakresie nauczania■ mechanik maszyn budowlanych,
■ posadzkarz■ blacharz-dekarz■ elektryk■ szklarz-posadzkarz
• 2-letnim zakresie nauczania■ murarz■ cieśla■ zbrojarz-betoniarz
Przedsiębiorstwo zapewnia uczniom wynagrodzenie miesięczne:
w klasie I — 2.050— 2.250 zł w klasie II — 2.700— 3.800 zł w klasie III — 3.800 zł
Ponadto uczniom przysługują inne przywileje • premia kwartalna za dobre wyniki w nauce od 20 do 40 proc. miesięcznego wynagrodzenia • kwartalne zapomogi do 3.000 zł dla uczniów niezamożnych • ubranie robocze. Wszyscy uczniowie otrzymują bezpłatne drugie śniadanie w ciągu całego roku.Dla wyróżniających się uczniów organizowane są obozy wypoczynkowe w okresie ferii zimowych i wakacji letnich w atrakcyjnych miejscowościach górskich i nadmorskich oraz 3 razy w ciągu roku szkolnego organizowane są nieodpłatnie wycieczki do atrakcyjnych miejscowości.
Absolwenci mają zapewnioną dobrze płatną pracę w WPBP i mogą podjąć dalszą naukę w Technikum Budowlanym dla Pracujących.
Podanie z określeniem zawodu oraz świadectwo ukończenia szkoły podstawowej należy składać w Dziale Spraw Pracowniczych.
Jednocześnie informujemy, że na kierunki murarz i cieśla mogą zgłaszać się uczniowie, którzy nie ukończyli szkoły podstawowej, tj. 6 i 7 kl Warunkiem jest przekroczenie 16 roku życia.
Uwaga!Wodzisławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego
funduje stypendium dla uczniów ZSB i uczniów Techników Budowlanych w wysokości 2.700 zł miesięcznie począwszy od klasy
WEEKENDmmCZWARTEK 5 LIPCA
PROGRAM 1
9.00 Kino Teleferii. 10.30 Dla drugiejzmiany: „Sprawa — królik” — film fab. prod. CSRS. 17.15 Program dnia.17.20 Dt — wiadomości. 17.30 Interstudio. 17.55 Człowiek dla człowieka. 18.05 Patrol. 18.30 Sonda. 19.00 Dobranoc. 19.10 Lwica na Zachodzie. 19.30 Dziennik tv. 20.00 Fakty, wydarzenia, aluzje. 20.15 Teatr Sensacji: EdwinLangham — „Pamela” (1). 21.25 Muzyczne portrety: Halina Czerny-Stefańska. 22.00 Dt — komentarze. 22.25 Świat z bliska: „Indochiny” . 23.05 Dt— 24 godziny.
PROGRAM 217.20 Program dnia. 17.35 Język an
gielski (3). 17.55 Język rosyjski (3).18.30 Program lokalny. 19.00 Zwierzęta wokół nas. 19.20 Przeboje Dwójki. 19.30 Dziennik tv. 20.00 Gorąca linia — ekspres reporterów. 20.15 Filharmonia Dwójki. 21.15 Dt — wydarzenia i telefon Dwójki. 21.30 Gość letniego studia. 21.45 Kino Studyjne Dwójki: „W cieniu legendy” — film fab. prod. węgierskiej.
PIĄTEK — 6 LIPCA
PROGRAM 19.00 Teleferie. 10.30 Dla drugiej zmia
ny: „Przelotne ptaki” — komediodramat prod. CSRS. 17.15 Program dnia. 17.20 Dt — wiadomości. 17.30 „Kojak w Budapeszcie” — komedia sensacyjna prod. węgierskiej. 19.00 Dobranoc. 19.15 Film krajoznawczy.19.30 Dziennik tv. 20.00 Monitor rządowy. 20.30 „Przelotne ptaki” — film. 22.10 Dt — komentarze. 22.40 Zawsze po 21-ej. 23.05 Dt — 24 godziny.
PROGRAM 217.20 Program dnia. 17.25 Język an
gielski (4). 17.55 Język rosyjski (4).18.30 Program lokalny. 19.00 Magazyn wędkarski . 19.20 Przeboje Dwójki.19.30 Dziennik tv. 20.00 Za kierownica— magazyn motoryzacyjny. 20.15 Krajobrazy kultury. 20.45 Enklawa — magazyn dla zainteresowanych. 21.15 Dt — wydarzenia i telefon Dwójki.21.30 Gość letniego studia. 21.45 Przed weekendem. 22.20 Opowieści o miłości: „Szkolny walc” — melodramat prod. ZSRR.
SOBOTA — 7 LIPCA
PROGRAM 18.25 Program dnia. 8.30 Tydzień na
działce. 9.00 Kino Teleferii. 10.00 Historia dramatu polskiego: Tadeusz Różewicz — „Śmieszny staruszek” . 10.50 Podróże bez biletu. 11.35 Olsztyńskie spotkania zamkowe: Śpiewajmy poezję (2). 12.00 Hobby. 12.30 Telewizyjny koncert życzeń dla honorowych dawców krwi. 13.00 Poradnik rolniczy.13.30 Kroniki lat pierwszych. 14.15 Operacja kurska — wojskowy program dokumentalny. 15.15 Dt — wiadomości. 15.25 Program dnia. 15.30 W świecie ciszy — program dla niesłyszących. 16.00 „Droga” — odc. 1 pt. „Musisz to wypić do dna” — film obyczajowy TP. 17.00 „Przewiały wiatry” — film dok. TP. 17.45 Telewizyjna lista przebojów. 18.10 Losowanie Dużego Lotka. 18.20 Pegaz. 19.00 Dobranoc. 19.10 Z kamerą wśród zwierząt. 19.30 Dziennik tv. 20.00 „Syndykat zbrodni” — film fab. prod. USA. 21.40 Program rozrywkowy. 22.00 Na żywo — program publicystyczny. 22.30 Wiadomości sportowe. 22.45 Kino Nocne: „Okna czasu” — film fantastyczno-naukowy prod. węgierskiej.
PROGRAM 2
10.00 Premiera w Dwójce: „Syndykat zbrodni” . 15.30—23.15 Sobota w Dwójce. 15.35 „5—10—15” — program dla dzieci i młodzieży. 17.05 Wideoteka. 17.30 „Tu telewizja Kudowa” — reportaż. 18.15 Gwiazdy in spe — konkurs amatorów na najlepiej wykonaną pieśń St. Moniuszki. 19.00 1500 sekund wielkiego sportu. 19.30 Dziennik tv. (dla niesłyszących). 20.00 Plaża nr 4 — program rozrywkowy. 20.40 Gorąca linia — ekspres reporterów.21.00 Próba generalna — program słowno-muzyczny. 21.40 Kino Dorosłych: „Pamiętniki markiza de Brado- mia” : „Sonata wiosenna” — film obyczajowy prod. hiszpańskiej. 22.45 Muzyka na dobranoc.
NIEDZIELA — 8 LIPCA
PROGRAM 19.08 Kino Teleranka: „Złotowłosa” —
film fab. prod. CSRS. 10.15 Antena. 10.55 „Wielkie wyprawy w Himalaje ” odc. 2. 11.58 Siedem anten. 12.50 Kraj za miastem. 13.15 Telewizyjny koncert życzeń. 14.00 Śladami naszych czasów — reportaże z lat 1958— 60. 14.45. Złota Tarka ’84: Zespół Dixie Lovers. 15.15 Dt — wiadomości. 15.25 program dnia. 15.30 Film fabularny. 17.08 Otwarcie XI Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. 19.00 Wieczorynka. 19.30 Dziennik tv. 20.00 " Dagny” — film fab. prod. polsko-norweskiej. 21.30 Sportowa niedziela. 22.00 Przegląd międzynarodowy. 22.35 Tak było tak: Bank przebojów (1).
PROGRAM 29.05 „Dagny” — film fab. prod. pol
sko-norweskiej. (dla niesłyszących).10.30 Peryskop — program wojskowy. 16.30—23.15 Niedziela w Dwójce: 16.30 Jutro poniedziałek — magazyn codziennych spraw rodzinnych. 17.00 Kalejdoskop filmowy „Kino Oko” „Galapagos” — f ilm dok. prod. RFN. 18.00 Kino Familijne: „Ojciec Murphy” — film fab. prod. USA. 18.50 Muzyczny relaks. 19.00 Wywiady Ireny Dziedzic.19.30 Dziennik tv (dla niesłyszących).20.00 Studio Sport. 20.45 Okolice literatury. 21 25 Z pamiętnika szalonej gospodyni. 21. 40 Wielkie filmy małego ekranu: „Siedemnaście mgnień wiosny” (9) — film fab. TV ZSRR. 23.00— 23.25 Sensacje XX wieku — program Bogusława Wołoszańskiego.
TeatrZiemi Rybnickiej
8.7. godz. 16.30 i 19.00 Kabaret Satyryczny Kryzys — „Czy wybawienie to czy wpadka” .
Kino Premierowe(w TZR)
6.7. godz. 17.00 i 19.30 „Kochanica Francuza” prod. ang., 13.7. „Ucieczka z Alcatraz” prod. USA.
MuzeumRybnik, Rynek 18 zaprasza na
otwarcie wystawy grafiki Zyhdi Cakolli z cyklu „Pokój na świecie — dosyć wojen i biedy” —- 5 lipca br. o godz. 12.00. Twórca pochodzący z Jugosławii, mieszkający na stałe wraz z rodziną w Polsce przygotował dla przybyłych gości miłą niespodziankę — rozlosowanie 1 swojej grafiki.
KINARybnik: Ślązak — 4—11.7. „Seks
misja” , Górnik — 4.7. I seans: „Porwany przez Indian” , I I seans: „Parszywa dwunastka” , 5—6.7. „Z tobą bawi mnie świat” , 8—11.7. I seans: „Magiczny kamień” , II seans: „Wielki Szu” . Boguszowice: Zefir —4—6.7. „Wielki Szu” , 8—11.7. „1941” . Niewiadom: Marzenie — 4.7. — „Żagle mojego dzieciństwa” , 5—8.7. „Wystarczy być” , 10—11.7. „Ale kino” , 8.7. poranek: „Duchy puszczy” . Niedobczyce: Wrzos — 5—6.7. „Tess” , 8—9.7. „Wielki Szu” , 8.7. poranek: „Zegar z kukułką” .
INFORMATOR
Wodzisław: Czar — 4—10.7. „Blues Brothers” , 11.7. „Kochanica Francuza” , Pegaz — 6—8.7. „Lawina” ,9—10.7. „Ostatni z Felksnesów” , 8.7. poranek: „Pampalini i Tapir” , Zorza — 4—5.7. „Imperium kontratakuje” , 8—9.7. „Wendeta” , 11.7. „Rejs do Singapuru” , 8.7. poranek: „Reksiowa jesień” . Pszów: Apollo —5—9.7. I seans: „Trzeci książę” , I I seans: „Walka o ogień” , 10.7. I seans: „Trzeci książę” , II seans: „Król Cyganów” .
Rydułtowy: Wawel — 4—8.7.„Rój” , 10—11.7. I seans: „Przygoda arabska” , II seans: „Musimy ożenić dziadka” .
Jastrzębie: Panorama — I seans: „Akademia pana Kleksa” , I I seans: „Saint Jack” , 8—11.7. I seans: „Akademia pana Kleksa” , II seans: „Wampir z Ferratu” . Kaktus — 4.7. „Imperium kontratakuje” , 6—8.7. „F.I.S.T.” , 9—11.7. „Jajo węża” .
Racibórz: Bałtyk — 4—11.7.„Duch” . Kuźnia Raciborska: Krokus — 4.7. I seans: „O dwóch takich co ukradli księżyc” , II seans: „Wielk
i Szu” , 6—8.7. I seans: „Błękitny ptak” , I I seans: „Groźna banda” , 9—11.7. „Poszukiwacze zaginionej arki” .
Żory: Znicz — 5—8.7. I seans:„Ostatnia gonitwa” , II seans: „39 stopni” , 9—10.7. I seans: „Ostatnia gonitwa” , I I seans: „Bez wyraźnych motywów”.
Rogów: Panorama — 6.7. „Tenszósty” , 8—10.7. „Tess” .
Zabełków: Granica — 4—5.7. „Pomyłka” , 7—8.7. „Punkty za pochodzenie” , 11.7. „Komandosi z Nawarony”.
Zebrzydowice: Syrena — 4—5.7.„Bliskie spotkania III stopnia” ,6—8.7. „Kapitan Hajduków” , 11.7 „Sprawa Kramerów” .
Radlin: Górnik — 4—6.7. „Cały ten zgiełk” , 8—13.7. „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny” , 8.7. poranek: „Dziwna historia” .
Kluby MPiKWodzisław: Od 1—31.7. czynna
wystawa n/t.: „Udział Polaków w zwycięstwie nad faszyzmem 1939— 1945” — dokumenty i faksymilie.
Jastrzębie: 11.7. godz. 11.00 „Paryż” , „Nadsekwańskie dzielnice” , „Notatki z podróży — Marsylia” — Filmos. Od 5.7.—23.7. czynna jest wystawa „40 lat PRL i LWP — odbudowa, przemiany, osiągnięcia” .
ZDK kop. „1 Maja”8.7. godz. 15.30 Koncert orkiestry
dętej kop. „1 Maja” oraz zespołów artystycznych Domu Kultury i Klubu Górniczego — Muszla Koncertowa, 1—31.7. czynne są wystawy n/t.: „40 lat Polski Ludowej” , „Literatura w 40-leciu PRL” — hall DK.
# Michała Niedzielę — syna Jerzego, zamieszkałego w Rybniku grzywną w wysokości 20 tys. zł za wywołanie w stanie nietrzeźwym awantury w kawiarni „Magnolia” .
# Leszka Kubika — syna Józefa, zamieszkałego w Rybniku grzywną 20 tys. zł. oraz 8 tys. zł dla pokrzywdzonego, za wywołanie w stanie nietrzeźwym awantury na terenie
Kolegium ukarałowesołego miasteczka oraz zniszczenie urządzenia do gier.
# Annę Murach — córkę Erwina, zamieszkałą w Wodzisławiu Śląskim grzywną w wysokości 15 tys. zł, za umyślne zniszczenie tabliczki na drzwiach w Urzędzie Miejskim w Wodzisławiu Śląskim, a w trzy dni później wywołanie tam awantury.
# Józefa Kitela — syna Ernesta, zamieszkałego w Makowie grzywną w wysokości 16 tys. zł za wywołanie awantury w stanie nietrzeźwym i pobicie człowieka przed barem „Zorza” w Makowie.
# Krystiana Kitela — syna Ernesta, zamieszkałego w Makowie grzywną w wysokości 16 tys. zł. za wywołanie awantury w stanie nietrzeźwym i pobicie człowieka przed barem „Zorza” w Makowie.
UŚMIECHNA TARGU
— Po ile są jajka?— Po dwadzieścia złotych, a
nadbite po szesnaście.— To proszę mi nadbić dzie
sięć sztuk.
NIESŁOWNA
— Martwię się, mój drogi, bo żona mi wczoraj oświadczyła, że odchodzi ode mnie na zawsze!
— O ile wiem wasze pożycie było tak niedobre, że powinieneś się raczej cieszyć...
— Z czego? Ona do te) pory nie spełniła żadnego ze swych przyrzeczeń!
NIE POZNAŁ
— Jak ty wyglądasz? Któż cię tak pokieraszował, stary?
— Wyobraź sobie, mój własny pies...
— Jak to się stało?— Widzisz, wróciłem wczoraj
do domu trzeźwy i on mnie nie poznał...
DOŚWIADCZENIE
Stary działacz do znajomego:— Wiem z własnego doświad
czenia, że najłatwiej jest wytrzymać długie przemówienie i nie zasnąć — wygłaszając je samemu.
OBRAZA
— Panie doktorze, czy aby ta pańska diagnoza jest słuszna? Słyszałam o takich przypadkach, że pacjenta leczono na zapalenie płuc a umarł na tyfus...
— Coś podobnego! Ja takiego przypadku nie miałem w mojej karierze. Bo jeśli ja kogoś leczyłem na zapalenie płuc, to umarł na zapalenie płuc a nie na żadną inną chorobę!
K R Z Y Ż Ó W K A N R 27
Znaczenie wyrazów.Poziomo: 5. związki tego pierwia
stka używane są w lecznictwie i przem, chemicznym, 7. najdalej wysunięta w morze, część półwyspu. 8. ptak, a nie ma ani skrzydeł, ani ogona, 9. określony pomysł, projekt, 10. motel naszych przodków, 12. bliski krewny matki, 16. przepisuje środki lecznicze zwalczające stany chorobowe, 17. spis i sprostowanie błędów zauważonych po wydrukowaniu książki dołączone w formie wklejki., 18. zdobi zasłużonego, 19, stopniowy rozwój, 21. norma postępowania lub rodzaj związku chemicznego, 23. portugalski archipelag na Atlantyku. 26. subtelna różnica, 27. artyleryjski wóz amunicyjny, 29. nieoczekiwane zdarzenie, przypadek, 30. szczyty na co dzień, 31. amerykański drapieżnik z rodziny kotów.
Pionowo: 1. budowlańcy rzadko go po sobie sprzątają, 2. coś z repertuaru niesolindnego, 3. działał z Cyrylem na Morawach (IX w.), 4. z jęz. Wierzchowo płynie do Noteci. 6. bogactwo, majątek, 8. przewozi pocztę dyplomatyczną. 11. imieniny może obchodzić w lipcu, 12. przechowalnia sprzętu
sprzętu gospodarskiego, 13. naszym przodkom służyło do spulchniania ziemi, 14. imię kilku królów Wielkiej Brytanii (XVIII—XX w.), 15. gromada zwierząt żyjących razem, 20. więcej niż sukces, 22, niektóre gatunki tej rośliny zarodnikowej, o długich podziemnych kłączach, stosowane są w lecznictwie,24. grupa ludzi działających wspólnie,25. żołnierz dawnej ciężkiej jazdy,26. przewodzi bodźce czuciowe wzgl. ruchowe, 28. wróci do nas w grudniu.
Wśród czytelników, którzy w ciągu siedmiu dni nadeślą prawidłowe rozwiązanie krzyżówki, rozlosowane zostaną nagrody książkowe.
Rozwiązania prosimy nadsyłać pod adresem redakcji: „Nowiny” , ul. Wyzwolenia 10, 44-200 Rybnik, z dopiskiem przy adresie: „Krzyżówka nr 27” .
ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI NR 24Poziomo: filc, swąd, proletariat,
kask, Lech, firanka, ocean, trupa, bogacz, pieprz, motyl, widmo, karabin, żbik, znak, autoportret, diwa, uran.
Pionowo: frak, cyrk, szal, druh, Albin, strach, trakt, psychologia, temperament, fanatyk, arlekin, Platon, Lagos, wiatr, żołd, kula, zebu. klon.
Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki nr 24 nagrody książkowe otrzymują: Elżbieta Salamon — Rybnik, Grażyna Kajdana — Rybnik, Władysław Sypkowski — Leszczyny, Mirosława — Zeintek — Rybnik i Dorota Mośko — Kędzierzyn Koźle. Nagrody wyślemy pocztą.
BARAN (21.3.—18.4.). Tydzień szans i dobrego humoru. Jeśli wszystko razem dobrze powiążesz, możesz liczyć na sukces. Twój aktualny zasób energii wystarczy na wszystko, ale nie przeceniaj swoich sił. Czyjaś życzliwa rada i serdeczne dowody przyjaźni będą wymagały rewanżu. W pewnej sprawie — decydującej o Twoim samopoczuciu — wykazuj więcej inicjatywy.
BYK (19.4.—20.5.). Dni pełne harmonii i uczuć, które rozkwitać będą niczym pierwsze wiosenne kwiaty. Wykorzystaj dobrą passę i załatw sprawy, które leżą Ci na sercu. Nie odkładaj na potem spraw trudnych. Zmobilizuj się i pokaż, że stać Cię na wiele więcej niż inni myślą. Będą podziwiać Twoją wytrwałość. Skorzystaj z szansy.
BLIŹNIĘTA (21.5.—20.6.). Mogą wystąpić drobne komplikacje w ocenie pewnego przedsięwzięcia, ale nie ustępuj. Masz rację! Nie wolno stać w miejscu. We wszystkich sferach życia — zawodowego, domowego i... uczuciowego trzeba iść stale do przodu. Musisz wzbogacać je o to wszystko, co daje zadowolenie i satysfakcję. Twoim atutem jest to, że wiesz, w czym tkwi sedno sprawy.
RAK (21.6.-22.7.). Tydzień spotkań, wizyt i przyjemnych rozmów. Spotkasz osobę, którą się zainteresujesz. Zawrzesz z nią bliższą znajomość. Uważaj. Nie angażuj się
zbyt poważnie w tę sprawę, gdyż możesz skomplikować Twoje inne zamierzenia. Do całej sprawy podchodź i ostrożnie i rozważnie. Na horyzoncie — jeszcze jedna niespodzianka.
LEW (23.7.-22.8.). Okres napięć i trochę nerwowej atmosfery już minął. Wszystko, co perspektywicznie
nie wyglądało zbyt różowo, obecnie zaczyna nabierać barwniejszych kształtów. Słowem — mała stabilizacja, a to było Ci potrzebne jak roślinom słońce. Poprawiło się Twoje samopoczucie. Zabierz się teraz energicznie do zaległych spraw. Nie zaniedbuj kontaktów z przyjaciółmi.
PANNA (23.8.-22.9.). Szanse na sfinalizowanie pewnej sprawy są bliższe niż kiedykolwiek przedtem. Nic nie stoi na przeszkodzie, by podjąć następny krok i ostatecznie przypieczętować to. o czym ciągle marzysz. Wiele zależy od Twojej inicjatywy, pomysłowości i kondycji. Znając Twój upór w dążeniu do wytkniętego celu, pewne jest, że wkrótce osiągniesz sukces.
WAGA (23.9.-22.10.) Ktoś - bardzo interesujący — stara się rozszyfrować Twój charakter i podejmuje działania, by Ci się przypodobać i czymś zafascynować. Robisz wszystko. by mu to zadanie utrudnić. Dlaczego? Pozwól — niech działa! Do Ciebie należy wybrać co najlepsze. O resztę się nie martw. Nie jest tak źle jak sądzisz.
SKORPION (23.10-22.11.). W sprawach osobistych — i kilku bliskich Ci osób — zrezygnuj z żonglerki słownej, gdyż ważne jest to, co robisz, a nie to, o czym bez przerwy mówisz. Postaraj się o to, by czyny, inicjatywy, konkretne działania organizacyjne były Twoim najsilniejszym argumentem. O tym musisz przekonać — nie siebie, ale innych, by uwierzyli, że nie rzucasz słów na wiatr.
STRZELEC (23.11—21.12.). WTwoich rękach największy atut — młodość, energia i chęć realizacji licznych przedsięwzięć. Wszystko to zharmonizowane może dać olbrzymie
olbrzymie korzyści. Musisz jednak zachować pewien umiar w dążeniu do uzyskiwania maksymalnych korzyści. Nie zapominaj, że istnieje jeszcze tak ważna sfera życia, jak miłość i tej powinieneś poświęcić trochę więcej uwagi.
KOZIOROŻEC (22.12.—20.1). Niepoddawaj się melancholii. Patrz z ufnością i wiarą w przyszłość. I dla Ciebie nadejdzie dzień, w którym, zaświeci słońce, a w sercu Twoim znów zagości radość. Pewne sprawy pozostaw własnemu losowi. Na siłę nic nie zrobisz. Skoncentruj się na kilku domowych sprawach.
WODNIK (21.1.—18.2.). „Wodników” ostatnio los nie pieścił. Byli zapracowani. Obecnie nadszedł czas, by nadrobić zaległości tak w sferze kontaktów towarzyskich jak i rodzinnych. W domu mają do Ciebie pretensje (słuszne), że poświęcasz im zbyt mało czasu. Nadarza się okazja, by sytuację zmienić. Stać Cię teraz na to. Wyjedź z rodziną na obiecywany urlop. Nie mów, że znów nie możesz.
RYBY (19.2—20.3). W perspektywie — dobry tydzień. Będzie i trochę pracy i różnych zajęć domowych. Musisz postarać się znaleźć czas na wszystko. Rozplanuj dobrze zajęcia. Wykazuj więcej inicjatywy w środowisku. Masz szansę sfinalizować sprawę, która od dłuższego czasu domaga się załatwienia.