KURIER CZĘSTOCHOWSKIMr9KĄ C *##toch*w e, p ią te k 21 k w ie tn ia 1944 f .

- — MM# ma — - wymaa* «Ł t - (#*#* #a#sSürBssvurLr""* Rek VI

55-lecie urodzin

rzqdu brytyjskiego Adolfa HltleraSZTOKHOLM, 20 kwietnia. — Na zarzą­

dzenie bry ty jsk iego m inisterstw a spraw za- granicznych od północy w poniedziałek nie wolno zagranicznym dyplomatom i karie­rom opuszczać Anglii. lob poczta i t. zw. «bagaż dyplom atyczny" podlegają cenzurze angielskiej. W yjąci spod tej cenzury są je ­dynie dyplom aci Stanów Zjednoczonych, Związku Sowieckiego 1 dominiów b ry ty j­skich, z w yjątk iem Irlandii,

W uzupełnieniu oświadczenia bry ty jsk ie.

urzędowego l u b osobmtego sztabu współ­pracowników.

W spółpracownik dyplom atyczny jednej angielskich ageneyj prasow ych pisze na

m arginesie tych niezwykłych zarządzeń, w ydanych przez rząd b ry ty jsk i w odmie- memu do dyplom atów zagranicznych:

Rząd angielski liczy się z tym , że ze stro ­ny krajów neu tralnych nastąp ią form alne protesty. J a k słychać, s trona szwedzka m a

. . ----------zgłosić dem arche. M iarodajne koła angieł-go m rm sterstw a spraw zagranicznych ko- mkie p rzyzna ją otw arcie, że tego rodzaju m unikują, ze rząd angielski poinform ował zarządzenia nie m ają precedensu w całej kierowników w szystkich przedstawicielstw historii Anglii, a może naw et w ogóle w dyplom atycznych w Anglii, iż w przyszło- całej epoce nowoczesnej, ści m e będzie w możności zezwalać na: U rzędnicy b ry ty jsk ich władz cenzura!'

U w ysyłanie lub przyjm ow anie przez nych rozpoczęli już we w torek cenzurę ko­m isje dyplom atyczne w Anglii jakichkol- respondencji dyplom atycznej, w iek depesz, niezredagowanych w sposób # $ *jaw ny , BUKARESZT, 20 kw ietnia. - B ry ty jsk i

2) w ysyłanie L zw. „bagażu dyplom atyce krok przeciw londyńskiem u korpusowi dy- nego" bez względu na formę te j. w ysyłki, plom afycznemu określa „C urentul" ja k o k tó ry m e został poddany cenzurze oraz na bezprzykładne w h isto rii zarządzenie, sprze- przyjm ow anie bagażu dyplom atycznego czne z praw em m iędzynarodow ym oraz u przed jego ocenzurowaniem, tradycyjnym i dyplom atycznym i zw yczaja­

mi w yjazdy z A nglii urzędowych kurie- mi". W tych w arunkach — tak pisze dzień- rów. dyplom atycznych przedstawicieli kom- nik — dyplom atyczni i konsu lam i przed- su lam ycb lub jakichkolw iek członków ich staw iciele państw neu tralnych w Londynie F ü h r e r

uważani będą nie tylko za więźniów tżądn bry ty jsk iego , lecz rzuca się na nieb także

W dniu 20 kw ieW a K r.

zy Wioiko-

miemieckiej obchodzi 95-tą

swoich orodzla.Znów nalot terrorystyczny na Paryż podejrzenie co do ich działalności politycz-

PABYŻ, 20 kw ietnia. — Lotnictwo anglo- Z ciekaw ością należy oczekiwać, ja k roczn icą am erykańskie, bom bardowało w nocy na zareagu ją jpaństwa neu tra lne na tbq ak tśrodę — według doniesienia agencji O F T — prow okacyjny, sto jący w sprzeczności z - < ' ' 'dwie m iejscowości w południowym i wscho- zasadam i, k tó re jeszcze do w czoraj tw e- «, * . ^ # 0

rzj^ly podstawę prawa międzynarodowego, Q ^ k l « 0 . ^ 0 1 1 . ® ! . . « 1 1 1 1 1

+* w ciągn robót uud usuwaniem gruzów jeszcze znacznie się powiększą. n a p rz e d p o lu S e w a s to p o la

BERLIN . 20 kw ietnia. — A gencja „Tale- ciężkie rozczarow anie % tego pow oda, P » " dow iaduje mię % dobrze poinform o- nie waż na tym terenie, k tóry

S f5 Ä b ! ”S $ ” ym i i o Ę f T S ^ b y W s tr a y m a n f e - n i e lH i s * n w 4 o 1 W 6 t6m ię d z y A n g l i ą i S z w e c ją

_ , , . . , SZTOKHOLM. 20 kw ietnia. - Ruch w -P o s i e d z e n ie h i s z p a ń s k ie j r a d y m olntowy między Szw ecją i A uglią aoeW ... — ----------------------- _ .

w m kbm w A l w strzym any, ja k douom sztokholm ska p ra - press" dow iaduje się % dobrze pom form o- niewaz ną tym terenie, który ow azały zaw & n n v m .. w poranna. Odlot pow rotny sam oM * w aurgo źródła następujących szczegółów dobrze sobie znany z daw ien daw na, u#.M A D R \1 . jtl kwietnia. - Tod nryęwod- szwedzkiego, k tó ry w sobotę wieczór przy- o Walkach na froncie waohodmm: tknęły <ię niespodziew anie na zum dme gó­

rnictwem hiszpańskiego uwniafra - «praw by* do AngMi, a mia* w WedzW* odlecieć, W rejonie Sew astopola w alki rozgryw ają bj* nieznaną, silnie rozbudow ane i umoc-w ojakowych. g6nerała Asęnsio, zebrała się został zabroniony. aie obecnie na przedpolu w łaściwego ohsza- &ioi*e imzycjc obroune. f rz*o* tym i

' .......................................... .. AMSTERDAM, 39 kw ietnia. — W# wto- ru tw ierdzy, gdzie w ojaka n icm iw kie i ru- cjam i boNzi-wic) zostali odparci wsrodrok - jak donosi agencja Rrntera z Du- muńskie zajęły szeroko i głęboko rozczłou- najcięższych strat, O te^uickon yuiiujaoniblina — podano do wiadomości o wstrzy- kowane pozycje. Charakter właściwych ~we plany. zm erzMjąee do przebicia ^ ęmanii: ffdej komunikacji okrętowej pomię- umocnień Sewastopola, rozbudowanych w prz -z te nowe wysunięte wuprzod stndy

dniegn okazały 4,,, ,b,ty, h , t a ^ k u f e e t - nc. IpdaAcwicy ziM/nh^wul we w torek * k ;en ,nku p ó łn ^ n eęn . , 'u ta j roz­bito w .zyelkie, pr/,-z nu-b atak:,KpcŚrńd er.dgów 1 -w bli*t*egow%purma. k tórym . . ^ ,p ie ra li/w ije śinm ili p r /\ I* w lKów 1h *nmolu óa

H ów ui^ nad ,bdnviu bieę.mp lb i^ # iru *P"M+ na 0 ' \m uk-óe bo,v/,% ,rk ,e. u**d.

um w M t n i w ; . I «k/pańska rada Na temat kilka-do;n% yr b nbr;,,) ,Hf uut'^ /.u io v.xb ,\rb wrzedowyck wiadomości.

O h o w M z e k s h i /h y w n js k u w e j n d F o m w x tc

TO K IO, I, An'« U.A. " O.* 1 Wl,"»,,!,* zoaiami# wprowadzony na wyspie Formo- ń* oguhn obo*';,iy,'k U 'i-l/uAci.

waż już w <ib. u«ku iApnxwadgoay zoata* o# półwyspie K orea ogólny obowiązek afaźby wojskowej, przeto po < p ro w a d / ' u)o ogń tn iy , tf/l») w ó -k u w "j o# K ^noo/ie yu-i.wnc W/|n'»i n;U'o# sił# obronna Japonii.

R u m u t ia k i k W ittm ik a l w o je n n y n i K \KI:K%T. k

Ku.oenda arm i: ruuiun-k,.-;Na K rym ie odparto w szystkie atak; so­

wiecki# na przyczółek Sewastopola. Nad H'r'iC u* D uu^ir,.» , u^iluwa- kowaj#i t ui/'prys ,i:u"K !a ruy /nvrolw p '/T - N 'eaóMt# moatowego. #»#

« di Icku Dujih ^ r : u« w toko w,*)ki. %wb V' śrudkow^j jb 'scm b i nu l»\lo /;idu i Wfucjxzy, b w y b .r / /Ń pól*ifw

/y,;W4 ;e) yu.ihibnwuł tH,„uwnie fxotiNi- i y/,^!ut w k'.Mh'wfakii odiwuruuy \ a

f.'« b od/4uk,;rb trumh# oęuiu-wa. W riągu dma /i y.rluno uud Mołda­wią 4 aieprzyjam elaki# aamoWkK,

Nalania bolszewickie załamały się^ ww SK16 &Q8 By?y 4 pił^wR 9 %8 ill Iflläw iB ®$ll^F^ff $1¾

_ ChóWNKJ KWATERY FCIWKRA, -------hwiHnia. - Xncrcln* Komenda Nu mice- W# #

ku b Sd Zbrojnych komunikuj* w dniu

1 w * Äm « * £ .

*$# w ufwinm;;^ ^ ^ W" w ,, h«włwicj Bukowi-

: £ E H ä ä ä S E 0 g P ä ä % Wf t s s t s j s , sss

Sytuacja bojowa na froncie włoskimm i:i 1¾. 5» łw i , i „ i , . - &. * * » - .

- i £ E 5 i g a i $ E s $ = ="?ęl# '4 y r „ ' « w s U a d n h ^ b ,.ap*sow vch #*$«&**Ä Ä Ä i , ^ S S S mjamJ*J"Ż rn. „ rW p p W . , k su ad y ^k ie KM,py w

, : % :~^p:z ä ^ ä ä ä I S ä ä

_ . . ^ Karier t i w m uim ie g ó rW ###hh##«h #e#w4*l#wy#& W # 1&## „egu Frutw i gór;.«*„ n,ńe#;ru, fornmcj#

*» kw**W# #**«# k#*Ww#4w ##A w rg i^ k ie nxy-keh du!,/.e /4 ,ki tMwnow#,*#$W#4H*#iryt#A*W#d$ #M####Wy #$* ##4 (Mebr*uo nr%\ M u, buN„ w ikom m(»*W e*#om# my#Mw*k# 4# ml*m# *- \@dw^nę Wo,*U, ,u, ur,4 k<e i^ y u i lyw 7%&ui£tz Ä r m

w#n##kś# «kmw#- W 4%-;%/,ku , M,*, rm/wHej.* sie ró*uWw v rwanie koryÄ t

ud „Ał,„wi (Winyką*

ty Dn r u r T a m o

*# F#ry*# * f # WM v . k i w - . .

, , . .,,,),,,,1 .,,1 r e . T , Mwnrn'M*, 01 d w u ' V " k ' o , „ , / w 4 r u ) M n u s 'k M U n o r e / y w e w m l k i i / , k ) e

y v t;,,' iWM'Cu), w o M k n w e ## r t f . I . v e VO n , o d oö h u w '% d o l

v v y s /,g " e d,.wow g/d'„v .............

P «l Cu ..,1,,4 ,00 , ;l,,v;<t* b vw,d",K,(yeb ,,r Y ^ . , W d . ^ . w , . ! , o out mim kb- ;o, e;r, ,>'e du), i ,

W im„k, u .,g„»4 ,y . t„ v i , walktw r n h w f iw( T A n o ą o . h , 0 , ' : ,a , i , u i ' m e r

|T %Lki 4 in o T '" \u 'wM» b ^ dk.o h rnre kHku ,"',d ;,ro'Of;«Wtc;M*

4iy na dr,**; b '/c y W „ o^m dw ata- ków WWUs h r h „A od T ,rnn;w*#fm sw am n 24 ,v< t. J . , , r%#'wma * * * r o W ak, ", /j„ ,,,„ p.„nW % yR m d a m l i t w v K . : , . ^ v n l * ( a -kalnm w n lk l

B e z z ł u d z e ńCo da! bolszewistn ludom U nii Sowieckiej

w ciągu swych 25-letnich rządów ! P y tan ie to nasuw a się nieodparcie w okresie, gdy Moskwa za zgodą swych zachodnich sprzy mierzeńców ostrzy sobie ape ty t w k ie run­ku rozszerzenia swej w ładzy na tereny są­siadujące, a m iędzy n im i i na obszary za­mieszkane przez Polaków . Spójrzm y wiec na nieprzetnierzone rów niny Związku R a­dzieckiego i p rzy jrzy jm y się jak tam w y­gląda rzeczywistość.

Fetyszem panu jącym m iała tam byó pra ca. W im ię obrony p raw robotn ika przed wyzyskiem kap ita lis ty . „Kto n ie pracuje ten nie je !“. T akie hasło wywieszono po fabrykach, stołów kach i innych m iejscach przym usow ego pobytu obyw ateli sowiec­kich. Is to tn ie obowiązek p racy w Sowietach został doprow adzony do s tanu niewolnic­tw a. Człowiek je s t ta m num erow ym kół­kiem w olbrzym im aparacie produkcyjnym , k tó re się karze więzieniem, obozem koncen tra cy jn y m łub zesłaniem za najdrobniejsze przew inienie. Za ta k ą pracę dozwolono mu — tem u rzekomo w olnem u obywatelowi — żyć i odżyw iać się w sposób, k tó ry w edług skali europejsk iej zasługu je tylko n a jed ­no określenie: nędza! Robotnik czy urzęd­n ik zostali przydzieleni do zakładów prze­mysłowych. Chłop sowiecki, którem u ode­brano ca łe jego m ienie, został przydzielo­ny do kołchozów ta k samo ja k przydziela no inw entarz lub narzędzia rolnicze. Chło­pu także zabroniono opuszczać kołchoz. Na czele ta k zorganizow anej olbrzym iej lud­ności U nii Sowieckiej s to i niew ielka uprzy w ilejow ana g ru p a — p a r t ia kom unistycz­na. Z kogo składa się .ona? T rudno to p o ­wiedzieć wobec b ra k u . odnośnych statystyk . W każdym raz ie , po zajęciu n iektórych te­renów sowieckich przez w ojska niemieckie można było zestaw ić pewne in teresu jące dane. Tak więc np. w B ia łorusi wschodniej to je st na terenach rdzennie sowieckich, koło 95 proc. dyrektorów zakładów przem y­słowych, zaczynając od ciężkiego przem y­słu, a kończąc n a tak ich dziwacznych nowo tw orach ja k „fabryka — kuchnia" (czyli zw ykła jad łodajn ia) stanow ili żydzi, człon­kowie p a r t i i M niej więcej w tym sam ym stosunku elem ent żydowski opanowhł i in ­ne lukra tyw ne stanow iska. S tan ta k i 2 0 -

.W um W U w knynie łączy z duchowym

stał um ożliw iony przez likw idację lacno- wyeh sił rosyjskich, k tó re w yginęły, aby opróżnić m iejsca d la now ej w arstw y uprzy wilejowanej, należącej przew ażnie do naro du w ybranego.

A te ra z inne py tan ie. Czego może oczeki­wać in te ligen t polski od bolszewizm ut P rzy kład losu, k tó ry pod panow aniem komuny spotkał in teligencję ro sy jską n ie jest za­chęcający. M ożna śm iało powiedzieć, że dziewięć dziesiątych e lity um ysłow ej naro du rosyjskiego padło o f ia rą rozbestwione­go motłoehu, od kuli kom isarza żydowskie go, lub m usiało uchodzić za g ran icę na nę dzę i tułaczkę. Powoli, z w ielkim trudem Związek Sow iecki dąży do w ykształcenia kard pracow ników umysłowych. Tak zwa­na „nowa in te ligencja bolszewicka“, nie m a jednak n ic wspólnego z in te ligencją w eu­ropejskim znaczeniu tego słowa. In te ligen t sowiecki je s t mózgowym robotem, którem u szkoła kom unistyczna zaszczepiła bez­w zględną w iarę w S ta lina i dogm aty gło-

i Ojwmw'M« 3 - , =V

z Ą g ^ a ^ s Ę ^ - gk ra j, modlić się i kierować się nakazam i su mienia.

Państw o sowieckie wychowało swoje w łasne pokolenie, którem u od dzieciństwa w pajano, że ra jem je st mieszkanie, gazie

wiać się kapustą , karto flam i, czarnym cnie bem i k iepską herbatą , posiadać tylko jed no u b ran ie i jedną parę butów , a k ilka go­dzin wieczornych poświęcać t. zw. sana- grużce czyli pracom społecznym. Pokołe-

P o o * < r o « # o c A P o l k # o T r z o c A

Uwagi przed rozstrzygając walkąRĘRŁDT, SH) kw ietnia. — D ziennik „Nacht

ausgabe“ w artyku le pod nagłówkiem „D ram atyczne w yjaśnienie frontów przed rozstrzygającą w alką“ omawia obecne za­chowanie się g ru p m ocarstw prow adzących wojnę. W chwili, — w któ re j każdy czuje, że rozstrzygająca faza zbliża się olbrzym i­m i krokam i, pisze dziennik, obie g rupy mo carstw toczące rozstrzygającą w alkę św ia­tow ej skali u jaw n ia ją zupełnie ja sno m e­tody, cele i duchowy fundam ent całoksztal tu swych działań wojennych. Rozstrzyga jące obrady polityczne m ocarstw P ak tu Trzech, świadczące o woli do w alk i i odbu­dow y z jednej strony, a nędzne angielsko - am erykańsko-bolszew ickie próby nacisku na k ra je nie uczestniczące w w ojnie, demas kujące zarówno niezdecydowanie wojsko­we ja k i falszywość polityczną i b ru ta lny im perializm pln tokratów oraz żydów z d ru gie j strony, — oto cechy charak terystycz­ne, rzucające jeszcze raz znam ienne św iat-

ło na, oba w ielkie zm agające się ze sobą fronty . Północno am erykańsk i im peria­lizm i reakc ja b ry ty jsk a zrzuciły osta tn ie resztk i swego zam askow ania. Ci sam i In­dzie, k tó rzy przez całe la ta usiłow ali przy pomocy frazesów K arty A tlan tyck ie j wzbu dzid w rażenie, jakoby celem ich było zapew m enie pokoju, rów ności i wolności w szyst kim narodom europejskim , obecnie p rok la ­mowali zniesienie suw erenności i wolności państw neu tra lnych n ie ty lk o jako p rze j­ściowe pociągnięcie wojenne, ale jako za­sadniczy cel swych działań w ojennych.

Można tu ta j bez żadnych w ątpliw ości w y­czytać z p rasy b ry ty jsk ie j i połnocno - ame rykańskie j, stw ierdza w zakończeniu „N acht ausgabe“, że w szystkie m anew ry i pogróż­ki przeciwko państw om neu tra ln y m m a ją w rzeczywistości za zadanie zam askow anie niedostateczności sił w ojskowych A ng lii i S tanów Zjednoczonych i odw rócenie uw a­gi od planów inw azji.

Obustronne uznanie

Bado giio: —

Poważne kłopoty Wielkiej Brytanii

JSa dobrą wspólnotę!“ to samo, panie kolego!“

GENEW A, 20 kw ietnia. — W ostatnim czasie zaznacza się w Londynie obawa przed osłabieniem po zakończeniu w ojny węzłów gospodarczych i finansow ych po ­między A nglią i dom iniam i, pisze kores­pondent dziennika „F inancial News". Zw ra ca się przy tym uw agę na odbyte ostatnio

_w Londynie rozm owy w spraw ach w alu to­wych pomiędzy rzeczoznawcami rządow y­mi z dominiów, k tóre n ie da ły pożądanego w yniku. W W estm insterze mówi się naw et iż rząd zam ierza zrezygnować % bloku szter lingowego w jego obecnej form ie. A nglia w zm ienionej sy tu ac ji św iatow ej po te j woj nie n ie będzie sobie jednak m ogła pozwolić na zrezygnować z bloku szterlingowego. Poniew aż A nglicy nie posiad a ją już obec­nie w ielkich rezerw zło ta i obciążeni są olbrzym im i długam i im perialnym i, wzmóc nienie węzłów z dom iniam i posiada n iesły­chanie doniosłe znaczenie, aby A nglia m o­gła przynajm niej liczyć n a nie _w okresie przejściow ym w zakresie dowoził najkonie czniejszych artykułów .

Wobec tego, śe A nglia w obecnej w ojnie

zrezygnow ała n iem al ze w szystkich swoich kont zamorskich, po zakończeniu w ojny nie będzie ona w możności sprowadzać środków ‘żywności i surowców z k ra jó w nie im peria lnych w takich rozm iarach , jak przed wybuchem wojny. W tym też zak re­sie w ażnym zadaniem bloku szterlingow ego będzie u trzym anie n a odpow iednim pozio­mie b ilansu handlowego A nglii w ciężkim okresie a ż do n as ta n ia rów now agi gospo­darczej.

Co pisze „Asahł Szlmbun"?TOKIO, 20 kw ietnia. — „A sahi Szim bun“

pisze w poniedziałek w a r ty k u le w stępnym „W gnieciona między dw om a potężnym i a-

, Kantami — A m eryką i U n ią S ow ieck i — leży obecnie W ielka B ry ta n ia w tym de­cydującym stad ium w ojny n a c iern istym łożu. Gazeta przew iduje, źe w jakikolw iek sposób rozwinie się w przyszłości wojna, W ielka B ry tan ia nie będzie ju ż w stanie odzyskać swego straconego p re s tiżu w sku­tek w yczerpania swoich źródeł potęgi i su­kursu , k tóre spow odują n ieun ikn iony upa dek bry ty jsk iego Im perium .

nie to nie m a żadnego zrozum ienia dla wy. magańg ku ltu ra ln y ch człow ieka współcze» nego. N aw et robo tn ik polski posiadający dw a u b ra n ia (jedno robocze, d rug ie świą. toczne) chodzący w ko łn ierzyku i kraw a­cie, m ieszkający schludnie i J e d z ą c y bia- le pieczyw o je s t d la sowieckiego „grażda- n ina“ w praw dzie n ie burżujem lecz w kaź dym razie burżujczykiem . To też w rjk ą 19,39. po w kroczeniu czerwonej arm ii na wschodnie ziem ie polskie, kom unisto so­wiecki spoglądał z p o gardą n a robotnika polskiego i m ów ił: „W am się zdaje, że przyj scie bolszewików do w as m a oznaczać prze niesienie się wasze dp pałaców i mieszkań luksusow ych, mięso, masło, b ia ły chleg i tp* O nie! W am za dobrze powodziło się przer te dw adzieścia la t, podczas g d y m y puchliś my z głodu, n ie m ieliśm y absolu tn ie ubrać się w co i ty lko pracow ali, ciężko praco­w ali 1 T eraz n a w as kole j pocierpieć, zło­żyć ofiarę z krw i, trudów , zdrow ia d la pod n iesien ia potęgi u s tro ju komunistycznego, a potom dopiero , gdy tp tf r z e trz y ja a d r i zasłużycie się — będziecie m ogli marzyć # dobrodziejstw ach naszego u s tro ju , o rozryw kach i w ygodach. M usim y w as n a nowo wychować“ .*

Tych w ięc, k tó rych uznano za straconych d la kom unizm u, a w ięc ludzi starszych > raz młodzież pochodzącą z rodzin o lep. szych w arunkach m a te ria lnych wysłano na stracone placów ki — do kopan ia kanałów* w yrębu lasów , n a p la n tac je baw ełny i i d. P łaca : 6 ru b li dziennie, g d y f a n t kartofli kosztuje 8 rub li, *

O statn io w ty m przydziale p racy zaszły pewne zm iany : mężczyzn w ciela się przy, musowo do w ojaka, kob ie ty zaś są wysy­łane do kopalń w ęgla lub ru d , aby eluza* wać robotników . — kom unistów , których posyła się n a zachód do p ra e bardziej od­pow iedzialnych. ' V

Dzieci s tarsze i młodsze są odbierane ro­dzicom i w ychow ywane bez najmniejszego kon tak tu z domem rodzinnym , a przeciw­nie w pogardzie d la „czułostkowości f#f m ilijnych" w specjalnych zakładach wy­chowawczych, aby w yrośli a nich „dobrzy? kom un iśc i ^ , #

„W jakim kra ju znalazłem M#?" M ADRYT, 20 k w ietn ia . — D ziennik „Ar­

r ib a“ p ub liku je spraw ozdanie swego komą ponden ta z B udapesztu, k tó ry w czasie e* sta tn iego a tak u bombowego, wykonanego przez A m erykanów na Budapeszt, przeby­w ał w m a ją tk u ziem skim w pobliża miej* sca, gdzie opuścił się n a spadochronie lot­n ik północno am erykańsk i. Uzbrojeni w kłonice i kosy pędzili w zburzeni chłopi M ' k ie runku tego A m erykanina* a tyłko dzię* k i in terw encji o ficera niem ieckiego. zdoła* no go u ra tow ać od śm ierci.

rem i pochodzi z Chicago. P o kilku pyta­niach -inform ow ał się A m erykan in k n nie*; m ałem u zdziw ieniu w szystkich obecnych* w jak im k ra ju znalazł s ię właściwie. „Ta* k ie py tan ie , zadane przez lotnika, który dopiero co bom bardow ał Budapeszt, odznś; czające się w yraźnie położeniem swym BB«! D unajem “, mówi koresponden t hiszpański/ „ jest za stanaw iające“,

Nowy generalny wikariusz Jezuito* RZYM, 38 k w ie tn ia . , - Z aB m ęą

m-go w ikariusza zakonu Jezu itów wybrs* ny zosta ł w ikariu sz N o rb ert de Boyęea Nowy genera lny w ikariusz , aż do W w - rów- genera ła zakonu, k tó re zostaną deker nane po ukończenia w ojny, będzie Mer"' w ał zakonem , U rodzony on je s t w r, 2L w L a B rine te des L a itie rs , w departomW* cle O rne i je s t francusk im o b y w a te la . V

Ns szlakach wiedzy współczesnej

Trójwymiarowe ilustracjęPołóżmy aa stole ołówek i przyglądajmy się samprzód we Francji i następnie w krótkim cza-

am, zamykając szybko na przemian to jedno, to sie stereoskopy (znane o nas ostatnio jako „foto- drugie oko. Odniesiemy wówczas wrażenie, że plastikony“) rozpowszechniły się po wielu krajach ołówek skacze na podobieństwo czółenka tkackie i zostały przyjęte z zachwytem. Wystawy obra* go. Ten prosty eksperyment wykazuje, że lewa zów stereoskopowych wędrowały, przez lądy 1 oko człowieka widzi obserwowany przedmiot w morza a fotopłastikony stały się źródłem rozryw inaym położenia niż prawe. Jeśli podobne do- ki, zamiłowanie do którego równało się wspóteze- świadozenie przeprowadzimy z filiżanką dojdzie- snym upodobaniom kinowym.

m m m m

N h W W M . w ^_ . ' , . , — w W, „ M W ,

m w , I pwodo l^ k * . o , « , . h ww « ! . r d o b ^ do wlów p w lodd , oh iü r , w o ^ k o — « dok.do w.„,Uum * kontnokod L mw. . .I ^ c k o p o . ^ bm ol. Mo

budo», i . ,o pnynW o M b » rd « \* * \b y k , .w * : o „ k o n n t e m i l k ł aiMW-my O. ,b m a*#0" mml, firn,, oM fi^ h o y o h W, m ołllw W , w A .

op. pirmodd, m o . „ploo n k lu o l w ryi^ m , *" „iwkapll Noorp okrm Miwo), %o dl MMM, „ w W W h oddd k -o a , ,* - Zoüw . Mdn w podwmwkpoi. ^ obok o . W| loowł plywo oW olko, o- p o * „ ld . w ok * MpdlpnMMOlM#! AWwoo I brw p üm ld , Wd%loo, płowym oklom. wdwodoo. p«|(H«h. „oz^oowm ł opon*, poowolojw oo po o^m l^o plmaidy, ,p o^ ,d o |„ p w »poo|ol dokoywoolo pomüfd* p«%o,ü%owp«* w okoilo w okoloł, oo ow, p ly i,, zolwoymT W *w oip ,i„ ^ k o p o w ^ . WpiuWo, looW oń oook o , „ obfoo poMiłoooo, pwomWy. w w d . Włoo n o lod ooołooooroolo i do ooldw wo.

Pierwsze stereoskopy pojawiły się około roku lennych, zwłaszcza w obronie przeciwlotniczej i 1832. Rzecz trudna do uwierzenia, że akurat artylerii okrętowej.przed stu łaty, w roku 1844, profesor Moser w Stereoskopia została wykorzystana także $ do Krójcwcu stworzy! pierwsze fotografie zdjęć prze innych celów. luf. za czasów naszych pradzht* *tr/em-;>Ł-H Pomysł Moser,« wykorzystano na- dów wpadnięto na pomyat, aby jej użyć w cha­

rakterze Środka pomocniczego przy badaniu au­tentyczności banknotów 1 monet. Metoda stoso­wana bywa bardzo prosta, gdy bowiem banknot autentyczny umieścimy w stereoskopie obok po. dojrzanego, wtedy w pokrywającym się przy pa­trzeniu obrazie zarysują się różnice, o ile banknot badany jest fałszywy. Stereoskopem posługują się również astronomowie w pracy nad odkrywa­niem nowych gwiazd, i przed pięćdziesięciu łaty odkryto w ten sposób jedną z planetoid, którą na cześć zastosowanego przyrządu, nazwano imię niem „stereoskopia“.

Później zbudowana „mikroskop migawkowy”, który wyświetla kolejno naprzód lewy a następ- me prawy obraz stereoskopu, pozwalając niezwło cznie spostrzegać różnice pomiędzy nimi. «

Rzeźbiarze otrzymali od techniki ulepszającej stereoskopię takie narzędzia do pomiarów bryło- waloścł człowieka, i zwierząt, że wykonywanie tych pomiarów stało się po prostu zabawką dzie­cinną. Wkrótce też po odkryciu promieni Rónt* gena (1895) wykorzystano na tym polu stereos­kopię i obecnie pomiary przestrzenne w zdjęciu roentgenowskim tworzą ważny środek pomocni-czy w medycynie.

W inaszych czasach widzenie bryłowatych, trój­wymiarowych obrazów przestrzennych przy po­mocy stereoskopii, jest dla szerokich Warstw spo­łeczeństwa sprawą mało znaną, podjęte zostały jednak kroki dla jej spopularyzowania. Wydaw­ca niemiecki Otto Schönstem przed kilku laty wypukli w obi., kilka dzid Ilustrowanych o b r / ™ « « "« ,topowymi, |# t mp. .O tych, lwu", ..Wenecja . „Praga*. Ilustracje zn&wlją ate- w specjalnym drewnianym pudelki pfĄflSeowafiyói do oprawy książki wraz z okularami tło widzenia stereoskopowego.

W tym wypadku nie chodzi już o oryginalny pomysł wydawniczy, lecz o zasadniczą inowację, zmieniającą podstawy ilustrowania książek Cud

*zyx*?M *W . #**M#a m#m

W, drzwi do oplądzolz Udjwymlmrowopd. my *#«% #, w #!## przozzrzooi. Okm# W # # , przozu)« bp# #*m*nmW#*# Soll# I W m U , iworom roojoym. Moztykm ml# 1##* jmś pkWLW pi* »I« czpmd. oo m#W#rm o««Ś doqWmmWt# i#«#l d# |»**y m|#d KW milmSI**t#H zfmwlzklorm ozpml d# MU. i* rnhrn#» # # . . a rozmiar#* #aimr«łmo| W oAołol SM «#W#% Ir#* zaledmk mlorzr laUo mdjpWr #**No#Wl% *#, „oro jodmali oddam y |o praoi mS*I«*ama M l# okolar#*. dmzmÜ#mr # i ,W i # l4W #m p amajdowaH «I# ml* l**m mm Lam #* piz*dit**lomado kralobrazm l#«m A*W ##* $ ' |a# 0 (Arabia, Dorn wzmoml a# przód m#mS ## A I# «** wyaokodd, a l#M # * parka j»K M # Iipozma I aalmralma. i* zklaM ip W# p# * 0 W «ląg# ma nla|, da«,» la ik b 8 mafi##W # się przeżyciem osobistym w widzianej prze###*/ ni wskutek czego niewątpliwie obrazy stereoskop w* zapanują cdkowW # w. Oggtra^aeä ka^###

Nasuwa się pytanie, czy usiłowania itwörz«ftjj\ fdmów przestrzennych zostaną zrealizowana, to tóż zasada widzenia tych samych @bf*%4* oskopowych. jednocześnie przez więcej mW oąobę została iuź przed dłuższym czasem OÓk%( ta. Kontury zdjęć stereoskopowych, fatyiow*#®/ różnymi barwami nałożono jedne na drugie, wi# zai otrzymywał okulary o szkłach różniących % od siebie kolorami. Jedno oko widziało ty ł*»# jednym kolorze, drugie — tylko w drugim. W I# sposób osiągnięto możlłwoK włdtanla powego Dalsze ulepszenia dla potrzeb szttsM *1 mowej posunęły sprawę naprzód, przez .wąsię. światła spolaryzowanego. Wiele oznak lpf% m«*ia za tym. ż# nlwbv# od'oaN* W « * # - gdy barwny nim przestrzanny *** wiat ością i świat, w swojej istotnej postaci «10%.

#czy na widownię kina.*kil«lnl, »rrrMMicI« *W«ml# W * » u d lifN ,

go r»rn.c„ , | , c o ,.; *i#bu«rm poL#### *dw, #rmm#d##m#| # , mwtU*m#«l mglmdmml#

(#mi#*|l * w#**pml#rm*«|

Z Częstochowy ft olfcolieyK * l * c W

P I * *

D ziś: A nzelm a .Ju tro : S o te ra . K a ja

W sch ó d s ło ń ca o g. 5,50 Z ach ó d * „ 20.08

W # * * . 1 W K 4 # M l

S z e Ł e r e z a d a

Kwestionariusze te należy wiarygodnie 1 sta- Pogodne}. Polnej, Poniatowskiego, Projektow a- rannie wypełnić, po czym przesiać właściwej ne), Proste), Prusa, Przechodniej, Przem ysjo- oariśkt «tełałkewe die areeemdkd#Grupie Okręgowej. wej, Przesmyk, Przybyszewskiego, P tasiej, Po- HAD0JI> _ gwgo zakł&dy Starachowickie

Odnośne czynniki zaznaczają, że omawiane stel. 7 Raków, Reja, Rejtana, Równej, Równo- roedzjeIiiy mje<jzy swych pracowników kilkaset e-zgłoszenia nie służą dla żadnego wywiadu pop- ległej Rybnej,, Rynek Narutowicza, Rzeźnickiej, gródków działkowych, powstałych z terenów leżącychdatkowego lub innego, obciążającego przedsię- Sabinowskiej, Sadowei. Ściegiennego, Senator- odłogiem, a znajdujących się w pobliżu Micba owa.biorstwo rzemieślnicze, lecz jedynie dla prze- sklej, Siemiradzkiego, ---------prowadzenia statystyki produkcji rzemiosła, % Sierpnia, Skorupki, Skośnej, ślepej, Słonecz-której będzie można obliczyć udział rzemiosła nej, Śliskiej, Sokolej oraz Sosnowej.* p w k r c . o g ó W k m h . U w m p , b W U g m W x y !

Zamiast mięsa — jajka flot) Grupa Rzemiosła zwraca uwagę w azy « - WABSZAWA. - w ________ _____(p) Według otrzym anych mrormacyj, normal- kim pracującym na terenie Gen. Gub. zakładom ,jg hm.i * teatrze „Jar" w Warszawie, pod frapuja-

spożywcy będą otrzym ywać w miesiącu introligatorskim, iż w myśl zarządzenia Grzędu

Takie imię nosiła, jak wiadomo niewiasta, któ­re kalifowi Harun al Raszydowi opowiadała ba- Łni» z „Tysiąca i jednej nocy ", w romantycznych blaskach promieni księżycowych, gdy powiew wietrzyka od fal Eufratu chwiał czubami palm i ochładza! powietrze po skwarze upalnego dnia. Dobiega już od tego czasu jedenaście stuleci i zarówno po słynnym mądrym kalifie jak i po je­go konferansjerce pozostały tyiko bajki — legen­dy, lecz typ Szeherezady nie umarł. Odradza się stale w postaci osób i jednej ł drugiej płci i opo­wiada — namiętnie lubi opowiadać różne baje­czki, które atoli nie stoją na poziomie tamtych z tysiąca i jednej nocy, aczkolwiek nieraz są bar­dziej jeszcze fantastyczne.

Większość 2 tych bajeczek posiada znamiona plotki, tym niemniej są słuchane łapczywie, zwła -.zeza jeśli mówią o bliźnich, z którymi pozostaje się w stosunkach zażyłości lub nawet przyjaźni. Wtedy Szełferezada w spódniczce lub spod­niach może liczyć na zainteresowanie słuchaczy, zwłaszcza jeżeli dobiera tematy, zbiegające się aktualnie z pragnieniami zdobycia frapujących i emocjonujących nowinek, nawet wtedy gdy po prostu rzuca się w oczy, żę źródłem ich może być jedynie przysłowiowy palec z jakiego zosta­ły wyssane.

Okazuje się, że pokaźna liczba dorosłych ludzi nie utraciła dziecięcego zamiłowania do rozko­szowania się bajeczkami i pieczołowicie to upo­dobanie pielęgnuje.

Plotka — bajka fruwa wtedy jak szybkoskrzy- dła jaskółeczka i śmiga od sąsiadki do kumy czy odwrotnie. Lata też od Gerwazego do Protazego, od Stasia do Michasia i buja gości na całego, f cieszy się swoim własnym powodzeniem. Że ni- by ludzie wierzą! A spróbuj tylko, nieszczęsny, zaoponować, ie tó nieprawda, bo niemożliwe: wtedy górze cii Będziesz uchodził s& niewierne- g ar Tomasza ł skazany na potępienie. Albowiem amatorzy plotek gotowi powtarzać za swojską Szehcrezadą, że pan Kogutek zaczął znosić jaja, codziennie po trzy, i tylko patrzyć jak wysiedzi kurczątką. Nieprawda? Jakto? Przecież przyja­ciółka kumy słyszała od swojej babci, jak pan Kogutek codsSannie gdacze przed pójściem spać, co jest najlepszą oznaką, że niewątpliwie zniósł Jaja. A babcia słyszała, chociaż jest trochę głu- ehawa. Więc Szeherezada gada — bajeczki opo­wiada. J. s.

WynDd ciągnienia Loterii(tp) W yniki ciągnienia Loterii Liczbowej w

W arszawie, dnia 19 b. m. przedstawiają się na­stępująco:

wywołanie pierwsze: 43, drugie: II, trzecie: 24. czw arte: 32, piąte 55.

N astępne c iągnien ie odbędzie się w K rakow ie, dnia 22 b. m. ,

Zgłaszanie obrotów(jot) Grupa Rzemiosła rozesłała względnie *

najbliższym czasie .roześle niektórym właścicie­lem w arsztatów rzemieślniczych specjalne ar­kusze, do wypełnienia ! podania ogólnego obro­tu w zakładzie, oraz części przypadającej stąd na prace ważne z punktu widzenia gospodarki wojennej.

o b d i ä h M P , i ™ * . g s % % ; X g a % a u s a s f M M i -S ie r o S z e w S K ie g O ^ l ö g o o d p o w led n je B s n ^ z i a Ogrodnicze o ra z o tr z y m a li n a ­

s io n a w a r z y w p o c en a ch u r z ę d o w y c h . Z n a s ta n ie m w io sn y p r z y s tą p io n o d o p r a c y p o d k ie r o w n ic tw e m f a ­c h o w e g o o g r o d n ik a .

Przegląd „Przemyśle stetSy“WA*.*,», - a ;s a n .jaj, w ilości 3 sztuki na pierwszy odcinek mię- go Rodzaju, prace intr >ligatorskie dla nowo wykonaniu jednego s p ię c iu największyeh^*Ł-teHbvi- sny, odbywać się będzie u rzeźników i rozpócz* drukowanych książek wolno wykonywać jedy- l i w Warszawie studiów mody. ^nie się w piątek, dnia 21 b. m. nie za przedłożeniem specjalnego zezwolenia.

Mieszkańcy, którzy dotychczas nie zarejestro- Wspomniane zezwolenia^ udziela Rząd Gen. wali się u swych rzeźników, mogą to uczynić Gub. (Główny W ydział jeszcze w ciągu bieżącego tygodnia.

Sprzedaż kart żywnościowych(p) Przypominamy, że dnia 21-go b. m., do

Biura Sprzedaży Kart Żywnościowych Nr 1, przy ul Dąbrowskiego. 11, w celu wykupienia kart na miesiąc maj b r. winny zgłosić się oso­by, zamieszkałe przy ulicach:

św. Rocha, Łódzkiej, Ruskiej, Litewskiej, Rol­nicze), 1-go M aja oraz Adolf H itler Allee.

Tego samego dnia, do Biura Sprzedaży Nr 2, ęł**rAlei Wolności 20, zgłaszaią się osoby, za­mieszkałe przy ulicach:

Podgórnej, Podkolejowej, Podwale, Podwójnej,

Keafrola w fakładaefi KomunikaeyjnyeRa udziela Rzad Gen. W A R S Z A W A . — D e w a s to w a n ie w o zó w tra m w a jo - Propagandy) lub jego wych p r z e z n ie s fo r n ą c zę sto p u b l ic z n o ś ć , j a k i icB

z a r z ą d z e n iu p o d le g a j ą k a r z e . , | , z n o w u p o w ię k s z o n e k a d r y k o n tr o le r ó w , sargroo• • • m u n d u r o w y c h Jak I c y w i ln y c h . M a ją o n i z a z a d a n ie

T T ? " " * w

o y p r z e z a u to . d o z n a ją c o g ó ln y c h o b r a ż eń c ie le s n y c h .Z a w e zw a n y le k a r z , p o n a ło ż e n iu o p a tr u n k ó w , p o z o - “ “— O-------

2 2 ^ 2 % - k * 2 M M = d * l , G e n . 6 d k

G r o szu , z a ję ta myciem o k ie n s p a d la z p i t r a , ła m ią c o b o jc z y k . W s t a n ie c ię ż k im j ą do li

Obrona przedwlołikza w szkołachprzynosi z sobą coraz, lepsze wyniki, które wy­rażają się w stanie zwiększających się ilościach ze branych ziół. Ten stan rzeczy należy zawdzię­czać ciągle udoskonalanej organizacji zbiórki I szkoleniu licznych kadr zbieraczy ziół. Szkolenie to odbywa się na specjalnych kursach.

Polskie Komitety Opiekuńcze w ramach swej akcji społecznej rozwijają również akcję zbiórki

, z inicjaty-czeń u czeln i p r z e d a ta k a m i lo tn iczy m i, w p iw n ica c h szk o ln y ch , a lb o o d d a ć do ro z- - _ K _ Krakowie Związek Uorawiaia-

R f t ł f lZ io ła lek a rs k ie , po ch o d zące ze zb ió rek , i y t ra k to w a ć p rz y b u d o w ie ro w ó w o b ro n y ^

j a k ró w m eż p a p ie r , s z m a ty i k o śc i n ie m o- p rzec iw lo tn icze j, ja k o z a s łu g u ją c e szczegół w m 3 r o te istoialo w t o j l l 1063 ■,g ą byó um ieszczone n a s try c h a c h i w o lno n ie n a u w zg lęd n ien ie . W w y p a d k u o i le ro ^ .1 5 9 zbieraczami ziół. Liezbs zbieraczy ziół w je e k iad aó ty lk o w n iże j p o ło żo n y ch u b i- w y o c h ro n n e s ą p la n o w a n e w y łą c zn ie d la I943 roku Wzr08ta 0 70 proe. w porównaniu z ro k a c ja c h . O i le to j e s t n iem o ż liw e n a le ż y szkó ł trz e b a , ażeb y p o d w ó rz a za ch o w a ły kiem poprzednim. W 1943 t. ogółem zebrano p rze rw a ć a k c ją zb ió rk i. sw ój cek p ie rw o tn y . R o w y o b ro n y p rzec iw - 267,966 kg. ziół, jagód i grzybów. Zbiory te w

J a k w iadom o, sk u teczn e zw a lczan ie o g n ia lo tn ic ze j m u szą być o d leg łe p rz y n a jm n ie j ususzonym stanie odstawiono do Powiatowych je s t m ożliw e ty lk o p rzez p rz y g o to w a n ie o 50 m e tró w od b u d y n k ó w szk o ln y ch , czy- spółdzielni Rolniczych. Z ogólnego zbioru ub. w ią k szy p h -ilo śc i .wody. i p i a s t a . , Z J a r a k u u l e z e o _ p o z a tz w . s t r e f ą , g rn zo w , roku n a pierwszym miejscu należy wymienić Wołasp e c ja ln y c h n a c zy ń n a w odą d o g a s z e n ia J e s t rzeczą k o n iec z n ą , b y w y c h o w a w c y f60, proc.) następnie jagody (38 proc) i grzyby p o w in n y być u ży te n a c z y n ia pom ocn icze, o b ja ś n ia li dz iec iom , j a k w in n y s ię o n e za- (2 proc.)ja k beczki na b enzyną, n a deszczów ką, w ia d c h o w y w ać w czasie a la r m u lo tn iczeg o . Z a- bieżący rok ustalono już szczegółowy planr a n a m arm e la d ę i t. p . W o d a m u s i s ię z n a j sad n iczo z a n ie c h a ć je d n a k n a le ż y p rze p ro - pracy zielarskiej. Należy oczekiwać, ie tegorocz

ró w n ież w sc h ro n a c h p rze c iw lo tn i- w a d z a n ia w szko le w ła śc iw y c h p ró b a la r - aa zbiórka ziół zwiększy podaż tak ważnego se-: zwiększy podaż i rowea dla krajowego przemysłu leśniczego.

dow aó ró w n ież w sc h ro n a c h p rze c iw lo tn i- w a d z a n ia czych i w p iw n icach . m u.

Z a n a sy p ia s k u w p a czk ach , w ia d ra c h i N a p o d s ta w ie d a lsz e g o z a rz ą d z e n ia w k a ź ______________________________________________to rb a c h p a p ie ro w y c h n a le ż y złożyć w e d e j szkole n a le ż y u s ta n o w ić s tró ż a o b ro n y " 'w sz y s tk ic h p o m ieszczen iach szk o ln y ch o raz p rzec iw lo tn icze j. J e s t o n d o ra d c ą k ie ró w - e o w e n ie I p rzeprow adzen i© z a rz ą d z e ń ó b ro w s ie n ia ch , n a s try c h a c h lu b w in n y c h m ie j n ik a szk o ły w e w sz y s tk ic h s p ra w a c h Obro- n y p rz e c iw lo tn ic ze j w szkole, seach zagro żo n y ch . D la k ażd eg o ś re d n ie j n y p rzec iw lo tn icze j. Z p o lec e n ia k iC ro w n i- S tró ż o w i o b ro n y p rze c iw lo tn ic ze j o ra z w ie lk o śc i p o m ieszczen ia trz e b a p rz y g o to - k a szk o ły m a on tro sz c zy ć s ię szczeg ó ln ie z a s tę p c y p o d le g a ją w sz y s tk ie o soby w eko­w ać n a jm n ie j d w ie to re b k i z p ia s k ie m d o o to , a b y o b ro n a p rz e c iw lo tn ic z a u w zg ląd - d ząee w sk ła d do m o w ej s tr a ż y o g n io w e j, g aszen ia . P o n a d to n a p o d w ó rzach i. o ile ulana b y ła w p ro g ra m ie n a u k i . w zg lęd n ie p e łn ią c e fu n k c je p o m o cn ik ó w ij e s t to m ożliw ym , ró w n ież w p iw n ic a c h — S tró ż o b ro n y p rz e c iw lo tn ic z e j, w in ie n p o go ń có w . Z a d a n ia ty c h o sób p o le g a ją n a n - w in ien s ię z n a jd o w ać p ia s e k , ja k o .re z e r- n a d to w sp ó łp ra c o w ać z w ła d z am i m iejsco* d z ie le n iu p ie rw sz e j p om ocy , zw a lcz a n ie wa, ............................... .... vym i.,# p k oów b - bomb wzgkdmie pożmru\ już

B ęd ą c y w p o s ia d a n iu w ie lu szk ó l w a r to ś m i p o lic y jn y m i. W m n ie jsz y c h sz k o ła c h oho p o w s ta łe g o i s k ła d a n iu p o trz e b n y c h m et- «Iow y In w m ita n . n p . f lr y k a ln y W « b o m l» w ian k i ń r ó t n o b ro n y p n e e l w l o t u l « ^ n o - d n n k ó w , (np . ta ó m n l , p o m oonln r» ! ü n t b y n y m a lo rW n an k o w y . p r r y r r ^ ł y n i ł r m o - w in k o .p e łn ia # nam k ie ro w n ik m k o ły . D o o b ro n y p r w i w l o ln l a t a j i , w w y p a d k n . ł a ta ­n i Inrna. M im ów , a p w a ty p r o M r a y jn a m po m o o y o t n y m u j , o n m m ło P M k tó ry p o - H w m ó ln o tm o b ro n y p r n M w lo f n la w j nlo .......................................................... . . . . M d oalkew W * o d p o w io d d o lo W ó ...........................................b l lo te k l 1 1 d . n a lo ty — a w y ją tk ł mn b k - SS oprą- w ystarcza do zw alczania szkód.

N. p a r b l ł ' S)

TMoWe w g W wP O W I E Ś Ć .

—» NI® wierz w sny, chłopcze —• przeciął L oot — To tylko cienie złudy, pieśni konika polnego, przędza bajki arabskiej, kołysanka wiosenna.

— Krwiopijca i rekin — zaopiniował Hip— niech ci szcjtan da sto żon! — i oddał się całko* wicie zajęciu przeglądania poczty popołudniowej, podczas gdy pan Leni układa! głośno plany sa najbliższą przyszłość.

- r JeśU «Jul®#" bądd® graaowa* jaszcz® m b- tiąc powinniśmy utrzymać się przy potrójnym na- t lad/ic. Dałoby to nam około 20 tysięcy franków, m e liczą® ogłoszeń I druków. A zztym po stroni® ..Ma** zanotujemy 30 tysięcy franków mniej S tysięcy franków różnych kosztów i nadzwyczaj­nych wydatków oraz mniej 5 tysięcy franków 'wyklych kosztów, czyli 30 tysięcy po odjęciu iO

uęcy franków kosztów nadzwyczajnych i wy- ików nadzwyczajnych oraz zwykłych, utrzy- jjemy się po stronie „Ma" przy sumie S3 ty* ;cy franków. Dodajmy do tego dotacje związ-

hodowców nierogacizny w sumie tysiąca fran* w za artykuły propagujące tuczenie gamie, do­imy do tego, mój panie Loni, 300 franków od gi Antyalkoholowej za artykuły propagujące rcźwołć i abstynencję, dodajmy do tego $250 «nków od zarząd® wytwórni napojów wysko- >wych za propagowanie hasła: ..kto pije, ten Ckól żyje", dodajmy sobł* takż® 1500 franków 1 pana pjllard za popieranie jego kandydatury

przyszłych wyborach do zarządu miasta oraz 'dajmy w tejże pozycji 150Ö franków od pana iioiix. za zwalczanie kandydatury pana Pillarda p o p i e r a n i e kandydatury p. Jaloux, otrzymamy. ■ r to otrzym am y. Otrzymamy 5550 franków, ■o l ic z ą c wpływów n a d z w y c z a j n y c h , czyli po ' 'mc ..Ma * 3)540 «ranków, życie zaczyna słą

— Wypłać mi więc a conto połowę,— M o gorączkuj #*ę, lakkomyHay aalowMtal

Mass tu sto franków m conto a eonta 1 wczytaj się w piękne strofy poczty popołudniowej.

Szeleszczący banknot spłynął'na biurko Hlpa I odraza można było dostrzec, ia podziałał jak o* żywczy zastrzyk, wywołujący uśmiech i chęć do życia*

Pas Lor! zSS niestrudzenie rozwijał swe plany.— Tak jest po stroni® „Ma“. Przystąpmy te-

raz do drugiej strony medalu: „Winien“, która jest wymysłem lichwiarzy i szatana.

— O ten przeklęty pan Soirće. 10 tysięcy po­życzone w ubiegłym roku na rozbudowę dolnych party) „Gwiazdy”. Pilna sprawa Termin minął i prawdopodobnie proteśeik. Idźmy dalej. 15 tysię­cy (ranków pani Boeieux. Ot, co pan plocie, pa­nie Loni, pan Soirće przekazał pani Bocłea* 10 tysięcy franków należne od „Gwiazdy“ czyli pa­ni Boeieux ma u nas okrągłutko 25 tysięcy frao- ków. Tu Loal zamyślił #k Idźmy daW . Paa fąam Borger za mebelki wstawione do mieszkania pa­na Leni 12 ty*. $00 fr. Zaproponujmy reklamę mebli. Pertrakcje powinny dać owoce- Idźmy da- l®p Malarz Polct t a malowanie mta#zkaola pL Loni 200 franków, e to zamożny człowiek. Nie pilnego.

— Czeka trzy łato— Nie przerywaj ml rachunków, lekkomyślny

chłopcze. Idźmy dalaj. BłaWzna dla pana Lool 900 franków flrm k „Masło“ . Oof robią kokosy aabieliżnie. Możemy spróbować ich zaatakować, że nadużywają zaufania klienteli. To niesolidna fir­ma. Ta pozycja odpada.

Idźmy dalej. Ubrania dla pana Loni. Firma pt0ux 250 fr« Jlotipot 730 fr„ Surm 430 fr. No. oo. ale jem wcale lak źle. Dochodzą droba® am- my na kapelusze, rękawiczki i skarpetki, cztery miesiące komorne. Ach, byłbym zapomniał, wikt „Pod pełnym dzbanem“ wraz z 156 butelkami wi- ma, chyba.. Harry! Harry! — krzykaąl gromko Loni w stronę korytarza. — Gdzl® jaatoź śpiący chłopc/e Pędź i,Pod pełny dzban1* i proś o ra-

chuaek dla pana L oni Niech wszystko obliczą. Dokładnie I szybko, z wyszczególnieniem pozycji,

— Tak proszę pana. Już pędzę,— No, widzisz, mój drogi chłopcze, że nie jest

tak katastrofalnie. „Pełny dzban“ nie da więcej jak 2 tysiące franków, za w lao dostaną później. Przecież nie ociekamy i nie umieramy, mój chłop, cze. Razem pozycja „Winien" daje 40 tym. fran­ków, czyli-' mamy około 15 tys. franków deficytu, jeżeli liczyć, że „M es“ będzie się produkował jeszcze miesiąc. 25 tysięcy pasł Bocieux możemy liczyć w przyszłym deficycie. Mam takie prze. czucie, że ona nie będzie wcale cisnąć. Jeżeli nłe będzie cisnąć, mamy 10 tysięcy na plusie. Sto. ierz jest człowiekiem interesu.

Można z nim pogadać. Reklama może go po­stawić na nogi. Mam wrażenie, że 12 tys. fran- ków możemy zaliczyć po stronie „Ma", A więc mamy 22 tysiące. Krawcy, mój Hipie, to ludzie0 gołębich sercach. Oni się za mato reklamują. Trzeba ty skrobnąć ma jutro artykuł o tym, jak reklamują się krawcy paryscy. Można dać tytu­lik powiedzmy: „Cztery miliony franków na re­klamę! Tajemnice powodzenia krawców parys­kich". Panowie Preuä, Surln i M lp o t wzorują się we wszystkim na Paryża i zaczną natychmiast ostrą batalię reklamową. 1500 franków watowa- n-m Z komornikiem I protestami pójdzie jak w bajce. Drogi Hip — zakończył pan Loni — pro­szę cię bardzo na dzisiejszy wieczór „Pod pełny dzban“’ Takie dochody pozwalają mi uraczyć przyjaciela godnie S należycie.

— No i cóż Harry, — uWpgbn%1.#ś&.pan Itep* do rudego chłopca, który wrócił wminTe. z „Pod pełnego dzbana“ —- zrobili ci „raehuneczek“?

— Nie zrobili, panie LonŁ— A czemuż to?— Bo bufetowy zaniemówił panie Loni, jak to

oałyazmł Najpierw aac*#$ al* jąkać, a potam w O-góle zaniemówił, panie Loni. Ja się wystraszyłem1 ociekłam, bo oo tak począł patrzyć jak )ąd#apacjent a pana doktora Wirsi ł zaczął ostrzyć nóż— Sam to sprawdzę—przerwał pan Loni. — I

masz u k i wyraź, jakby! się Śmiał s nieszczęścia bliźniego. Źle skończysz mój chłopcze. Pra##ą aby! się oddalił. Jak wygląda wszystko w twe* fob oczach, mój Hipie?

— feste# zachwycający, dragi Loni. Wygląda tak, że możemy sobie zafundować auto dla os­łów wycieczkowych, oczywiście #m uczciwe rarjr. Proponowałbym „Citroena".

— Sam o tym myślałem. Wspaniały pomysł! Musimy się wybrać do Paryża w przyszłym tygo dniu i rozejrzeć się, co tam mają nowego, ss wystawie samochodowe Wsoantały pomysł! Sta­wiam dodatkowo butelkę szampana aa twoją cześć- Teraz pójdę na dół do ogłoszeń, zobaczyć jak tam idą sprawy. Dawrrn już tam nie zagląda* łem, pewno panna Teresa bardżo eię za mną stęskniła.

— Idź drogi Lo#L#mśoch c # prowadzi złota gwiazda.

Ledwie skrzypienie butów Loni'cgo ucichło w korytarzu, wpadł do pokoju Harry,

— Panie Hip — objaśnił z tajemniczą miną.— Jedna pani chce rozmawiać z redaktorem. Mówię pana pałce lizać Miód! na dolę.

— Czego chce?— Rozmawiać z redaktorem.— W jakiej sprawie.— Tego nie mówiła.— Pro* ją na górę.— Już proszę, panie Hip.Hip utkwi! wzrok w drzwiach I nagle lekko za­

drżał. Pani, którą meldował Harry była $ą samą Istotą, k tóra ma wystawie królików lak gorąco poleciła Hipa winnem u mężowi z prośbą, aby z nim „pomówił“.

Stała teraz na progu lekko zarumieniona. Jak­by nieśmiała i niezdecydowana. Jej piękność nłe podlegała żadnej dyskusji, nawet ze strony sąj- włększych p esy m b # * Poetą określiłby, *ą #*A- w#m „poemat". mmłanr w alałby zm jej wyrakom głębokich, ciemnych oczu. Hip natomiast poczuł jodynie proyapłooaomy rytm włam*##* morom, twarz jego była wyniosła I uprzejmie chłodna. •

B e z z ł u d z e ńm b to ni« m * W n w o n o m tu n W n O * n ta g m ś m W łtm th y c l t « d m w k , w q M k m , nego. Nmwot robo tn ik p o ld a p« '

Co d al bolszewUm ladom U nii Sowieckiej w c iąga swyeh 25-Ietnieh rządów ! P y tan ie

—to na@awa sie nieodparcie w okresie, gdy Moskwa za zgodą sw ych zachodnich sprzy mierzeóców ostrzy sobie ap e ty t w k ie run ­ku rozszerzenia sw ej w ładzy n a te reny są­siadujące, a m iędzy n im i i n a obszary za­mieszkane przez Polaków . Spójrzm y więc na nieprzem ierzone rów niny Zw iązku R a­dzieckiego i p rzy jrzy jm y się ja k tam w y­g ląda rzeczywistość."

Fetyszem panu jącym m iała tam byó p ra ca. W im ię obrony p raw robotn ika przed w yzyskiem kap ita lis ty . „K to n ie pracuje ten n ie je !“. T akie hasło wywieszono po fabrykach , stołów kach i innych m iejscach przym usow ego poby tu obyw ateli sowiec­kich. Is to tn ie obowiązek p racy w Sowietach został doprow adzony do s tan u niewolnic­tw a. Człowiek je s t ta m num erow ym kół­kiem w olbrzym im apa racie produkcyjnym , k tó re się karze więzieniem, obozem koneen tra ey jn y m lub zesłaniem za najdrobniejsze

, przew inienie. Za ta k ą pracę dozwolono m u — tem u rzekom o w olpem u obyw atelow i — żyć i odżyw iać s ię w sposób, k tó ry w edług skali eu ropejsk ie j zasługu je ty lko n a jed ­no określenie: nędza! Robotnik czy urzęd­n ik zosta li przydzieleni do zakładów prze­m ysłow ych. Chłop sowiecki, k tó rem u ode­brano całe jego m ienie, zosta ł przydzielo­n y do kołchozów ta k sam o ja k przy dzieło no inw entarz lub narzędzia rolnicze. Chło­pu także zabroniono opuszczać kołchoz. N a czele ta k zorganizow anej olbrzym iej lud­ności U nii Sow ieckiej s to i niew ielka uprzy w ilejow ana g ru p a — p a r t ia kom unistycz­na. Z kogo sk łada się .ona? T rudno to "po­wiedzieć wobec b rak u odnośnych s ta tystyk . W każdym -razie, po zajęciu n iek tórych te ­renów sowieckich przez w ojska niem ieckie m ożna było zestaw ić pewne in teresu jące dane. T a k więc np. w B ia ło ru si wschodniej to je s t n a te renach rdzennie sowieckich, o- koło 95 proc. dyrektorów zakładów przem y­słowych, zaczynając od ciężkiego przem y­słu , a kończąc n a tak ich dziwacznych nowo tw orach ja k „fabryka — kuchn ia“ (czyli zw ykła jad łodajn ia) s tanow ili żydzi, człon­kowie p a r t i i M niej w ięcej w ty m sam ym stosunku elem ent żydow ski opanow bł i in ­ne lukra tyw ne stanow iska. S tan taki. zo-

nego. N aw et ro nom ut po iitti posiadający . . . . d * » u h m n la ( W n o = * ? # . d r m h h h ą .

n ia ę p b ł . - t e e - g ^ , ) chodzący w ko łn ierzy t e i Ittawa-m n trn . * . i - - —- —Ut„#3n.« . blft

e fe a ż d a -

bolszewi-

— .„ający. M ożna śm iało powiedzieć, że ey, i j / , , / dziewie# dziesiątych e lity um ysłow ej naro d a , Którzy du rosyjsk iego padło o f ia rą rozbestwione- k ra j , modne

wieoki spog lądał z p o g ard ą na robotnika polskiego i m ów ił: „W am się zdaje, że pęęyj

sie i kierować sie nakazam i su luksusowych, mięso, m asło, b ia ły obieg i % ~ 5 ' W am za dobrze pow odziło się przez:

sowieckie wychowało0 nie! W am : _ ...........te dw adzieścia la t, podczas gdy m y puchliśgo motlochu, od ku li kom isarza żydowskie m ienia,

go, lub m usia ło uchodzić za granicę na ne Państw o _

j —

BERLIN,ausgabe“ w

w ygodach. M usim y w aś n a nowo wychować“!

Tych wiąc, k tó rych uznano za straconych dla kom unizm u, a w iec ludz i starszych o. raz m łodzież pochodzącą z rodzin o lep­szych w arunkach m ate ria ln y ch w ysłano na? stracone placów ki — dó kopan ia kanałów« w yrębu lasów, n a p la n tac je baw ełny i Ł

^ W ^ D M e n n i k ^ t ,o n / o C w ^ WUwagi przed rozstrzyga jatą walką

K w i e t n i a . — . u z i e m m i „ n t t v u L i v u o . v wartyku le pod nagłów kiem fron ty . P o łnocno-am erykańsk i

„D ram atyczne w yjaśnienie frontów przed lizm i reakcja b ry ty jska zrzuciły 8 ro zstrzyga jącą w alką“ omawia obecne za- resztk i swego zam askow ania. Li sann chow anie się g ru p m ocarstw prow adzących dzie, ktiw ojnę. W chw ili, — w k tó re j każdy czuje, pomocy . . -l b»a-m m w ___________ ___________ _

rozstrzyga jąca faza zbliża się olbrzymi- dzió wrażenie, Y w S n o Ö wszyst posyła sie n a zachód do p ra c bardziejAW nift nrokla* pow iedzialnyeh. . . .

kosztuje 8 rubli.O statnio w ty m przydzia le p ra c y zaszły

pewne zm iany: mężczyzn w ciela się prty.; musowo do w ojska, k ob ie ty zaś s ą wygy.ro zstrzyga jącą w aihą omawia uueuue la- ibm iw DWC6v T i T I nr»v musowo 0 0 w ojsk», Kooiety za8 s ą wygy-

Obustronne uznanie

m i krokam i, pisze dziennik, obie g r u p y mo hienie pokoju, now iedtia _carstw toczące rozstrzygającą w alkę swia- kim narodom europejskim , oM cm e proKia; Dziecj gtarsze i m łodsze są odbierane itow ej skali u ja w n ia ją zupełnie jasno me- mowali zniesienie s n w e r e n n o ś y j i wolnose dzicom ; w ychow yw ane bez najm n ie jsze .,

na k ra je n ie uczestniczące w wojnie, dem as ausgabe , że w szystkie m anew ry i pogroź i a | , g m l p . j u » n a l a s ł e m *&ł©?Hku jące zarów no niezdecydowanie wojsko- ki przeciwko państw om n eu tra lnym m a ją MW jaK im K ra ju z n a ia z ie m B l|r we ja k i fatszywość polityczną i b ru ta lny w rzeczywistości za zadanie zam askow anie M ADRYT, 20 kw ietn ia . — Dziennik J tr« / im peria lizm p ln tókratów oraz żydów z dru niedostateczności sił w ojskowych A nglii i r jba“ pub liku je spraw ozdanie swego ko r# g ie j s trony, — oto cechy charakterystycz- S tanów Zjednoczonych i odw rócenie uwa- pondenta z Budapesztu, k tó ry w czasieo*ne, rzucające jeszcze raz znamienne św iat- g i od planów inw azji. sta tn iego a tak u bombowego, wykonanego

przez A m erykanów n a B udapeszt, p rzebyć w ał w m a ją tk u ziem skim w pobliżu miej* sca, gdzie opuścił się n a spadochronie lo£ > n ik północno - am erykańsk i. Uzbr kłonice i kosy pędzili w zburzeni c

G EN EW A , 20 kw ietnia. — W ostatnim zrezygnowała niem al ze w szystkich swoich k ie runku tego A m erykan ina, a t y j ... -------czasie zaznacza się w Londynie obawa kont zamorskich, po zakończeniu w ojny k i in terw encji o ficera niem ieckiego zdoła*; przed osłabieniem po zakończeniu w ojny nie będzie ona w możności sprow adzać no go u ra tow ać od śm ierci. . kwęzłów gospodarczych 1 f it ia n sH ’ycB W środków ‘żywności i surowców z k ra jó w ń le K orespbndeńt h w z p a ä s k m e a s M ^ q b # # m iędzy A nglią i dom iniam i, pisze koree- im perialnych w takich rozm iarach, ja k przeprow adzenia k ró tk ie j rozm owy 8 o w y a : pondent dziennika „F inancia l News". Zw ra przed wybuchem wojny. W tym też zakre- A m erykaninem , k tó ry je s t z zawodu b o k s# ca się przy tym uw agę nk odbyte ostatn io sie w ażnym zadaniem bloku szterlingow ego rem i pochodzi z Chicago. P o k ilku pyta* w Londynie rozm owy w spraw ach w aluto- będzie utrzym anie na odpow iednim pozio- m ach inform ow ał się A m erykan in ku nie*: w ych pom iędzy rzeczoznawcami rządow y- mie b ilansu handlowego A ng in w ciężkim m ałem u zdziw ieniu w szystkich ob ecn y # ; m i z dominiów, k tó re n ie d a ły pożądanego okresie aż do nastan ia rów now agi gospo- w jak im k ra ju znalazł s ię właśmwie. wy niku. W W eatm insterze mówi się naw et darczej. iż rząd zam ierza zrezygnow ać % bloku szter lingowego w jego obecnej form ie. A nglia w zm ienionej sy tu ac ji św iatow ej po te j woj nie n ie będzie sobie jednak m ogła pozwolić na zrezygnował-' z bloku szterlingow ego.Poniew aż A nglicy n ie posiad a ją już obec­nie w ielkich rezerw zło ta i obciążeni eą

Poważne kłopoly Wielkiej Brytanii

kie py tan ie, zadane przez lo tn ika, który dopiero co bom bardow ał B udapeszt, odma czające się w yraźnie położeniem swym 11¾ D unajem “, mówi koresponden t hiszpańsl&i J e s t za stanaw iające“.Nowy generalny wikariusz JeRZYM. 20 kw ietnia. -

.Badoglio: — *Za dobrą w spólnotę!“ Tifco: — *2a to sam o, pan ie kolego!"

Co pisze „Asahł Szlmbun”?TOKIO, 20 kw ietnia. — „A sahi Szim bun“

pisze w poniedziałek w a rtyku le w stępnym „W gnieciona między dw om a potężnym i a- Rantam i - - A m eryką i U nią S ow ieck i —

m e wieiłkieu reaerw aiuia i uuuiązem są obecnie "Wielka B ry ta n ia w ty m de- — --------—-•olbrzym im i długam i im peria lnym i, wzmóc cydującym stadium w ojny n a cierm etym nogo w ikariusza zakonu J e z m t ...nlenie w^lów z dominiami poalada nloaly. łom. » « « la P ™ ? d w . m w jąhkołwmk ny « « la ł w dm nnn g o r b n l de * * # *

czniejszych artykułów . w yczerpania swoich źródeł po tęg i i su- w ał zakonem, U rodzony oo- je s t w r . 1 8$ku rsu , które spow odują nieunikniony upa w La B rine te des L a itie rs , w departamen«

Wobec tego, to -A n g lia w obecnej w ojnie dek b ry ty jsk iego Im perium . eie Orne i jest francuskim obywateteWS

Ne szlakach miedzy współczesnej

Trójwymiarowe ilustracjęFoióźm? ea stole ołówek i przyglądajmy się samprzdd we Francji i następnie w krótkim cza-

am, zamykając szybko aa przemian to jedno, to sie stereoskopy (znane u nas ostatnio jako „foto. drogie oko. Odniesiemy wówczas wrażenie, że plestikony“) rozpowszechniły się po wielu -krajach ołówek skacze na podobieństwo czółenka tkackie- i zostały przyjęte z zachwytem. Wystawy Obra- go. Ten prosty eksperyment wykazuje, że lewo zów stereoskopowych wędrowały« przez lądy i oko człowieka widzi obserwowany przedmiot w morza a fotepiastikony stały się źródłem rozryw innym położeniu niż prawe. Jeśli podobne do- ki, zamiłowanie do którego równało się współeze- świadezenie przeprowadzimy z filiżanką dojdzie- snym upodobaniom kinowym, m ydo o d k r y to k w o k chwyt. w t#w ą Protorowtototo b to ró««W .k*»*7=*,tT, «Md totdmwlmu. %%tokr po I" .., cmuuo zd. m t o c u . odo * o t * t o t o l . Mtotdw «rok*. Ptoto podczw «d yd l. d r o p * , oh. okrotoW* wyto. Tto * . to«kk=y«toy toltotod « ItohJ 2 ™ * w <Ą» mdm dotooyww. toJM tow m «bron. « to * * * « #4 , mto# I d o p m ,d y ok. otm iy potoyb t o Myto mopto powdtoylow.iotoŁ Briy *lto *ro- O tototo , o t f .y m y y t o o w y Włdok p oto- d to to to . o b « y ktokytm. eklto.J*ro t o w m o t t Obro, mo to« - d w ow yw ow y « toitoynk w d to to to kOktotomrym I

f k l" «««» . kytoty. tTOiwymmrowy. w#wm o k toB * żyro«, t o pzzto owym. woglądamy me tylko /ego szerokość t /wysokość stereoskopie nie w postaci bryły kulistej lecz ja- t o Mwoto I polotom, w p a m to to l Otwbro fow m * «wTOtotoJ * * * * * bodom, k* wldcoto. « g t o o t o o m m t o m m t o p o t o m t o » . . ^ t o t o W . d to to to to W proto M tok t o -

_ . _ . , . ' wnfaó to przesyt fotoplastikonami; cżęiclowc, zT m * .* , optyon. podpmnyto crnrę t pomod* t o p . to otrmy t o podmwUy woj wm-

« to to « * toob yc do eoldw pztolyctoycb, prm- „ w . próc* w#o otolmy olmeotoopow. doi*, de wszystkim w konstrukcji t, zw. „stereoskopu . czano jako premie przy kupnie czekolady. Nie to tod . bodowy to«* y«*ro*d* jmt brodro pro- wbtod torod o wykorxyt o t o wmymkWt

ootowlmy o , ptrozmytol. m to f#m* nmUMtohcycb to mokUwotol dmtooyob w to - op. pl . t o dy . u . Myto. m to w i toryoommy o- „ookoplk Nowy otom r«too|u n t o ł otwmty bro, to toory tok Jto |* w tol k w , oko. to to - wytmUtotmol Zolu . w Jmtto kldry to podtowł. p to to , obok o . to .to to p ływ otrwdlmy o- pomyWdw „rolek w^dlptocowMWW: Abbno I brw pbtoddy wubtoty ptowym .kim*. wdwedto. PdM ck, tommroowW to m » - tokwtojto* to po tojmkem pmtody, tooA d .|to p w eptoW dokooywtol. pomlmdw yroroltototodk w okroto to oltomy to ow . plytk* tobtotomy Wyłówmy .tomtotopowy#, WytolmWt wo% d.*««,kmy to ©braz przestrzenny piramidy. wszech stron znalazł zastosowanie I do celów wo*

Pierwsze stereoskopy pojawiły się około roku jennych, zwłaszcza w obronie przeciwlotniczej I £832. Rzecz trudna do uwierzenia, że akurat artylerii okrętowej. <przed stu laty, w roku.. 1844, profesor Moscr w Stereoskopia została wykorzystana także I doKrójcwću stworzył pierwsze fotografie zdjęć prze innych ęełów. Już za czasów naszych prądzie* stt/.cnnych Pomysł Moscr« wykorzystano n&- <iów wpadnięto na pomysł, aby jej użyć w cha­

rakterze Środka pomocniczego przy badaniu au­tentyczności banknotów i monet. Metoda stoso­wana bywa bardzo prosta, gdy bowiem banknot autentyczny umieścimy w stereoskopie obok po­dejrzanego, wtedy w pokrywającym się przy pa­trzeniu obrazie zarysują się różnice, o ile banknot Badany jest fałszywy. Stereoskopem posługują się również astronomowie w pracy nad odkrywa­niem nowych gwiazd, i przed pięćdziesięciu łaty odkryto w ten sposób jedną z planetoid, którą na cześć zastosowanego przyrządu, nazwano Imie niem „stereoskopia“.

Później zbudowane „mikroskop migawkowy", który wyświetla kolejno naprzód lewy s następ« nie prawy obraz stereoskopu, pozwalając niezwlo czme spostrzegać różnice pomiędzy nim*. *

Rzeźbiarze ©trzymali od techniki ulepszającej stereoskopię takie narzędzia do pomiarów bryło- watości człowieka, i zwierząt, że wykonywanie tych pomiarów stało się po prostu zabawką dzie­cinną. Wkrótce też po odkrycia promieni tUSnt* gena (1895) wykorzystano ea tym potu stereos- kopię i obecnie pomiary przestrzenne w zdjęciu roentgenowskim tworzą ważny Środek pomocni- czy w medycynie.

W naszych czasach widzenie bryłowatych, trój­wymiarowych obrazów przestrzennych przy po- moey stereoskopii, jest dla szerokich warstw spo­łeczeństwa sprawą mało znaną, podjęte zostały jedpak kroki dla jej spopularyzowani®. Wydaw­ca niemiecki Otto Schönstein przed kilku laty wypuścił w obieg kilka dziel ilustrowanych obra*

stereoskopowego.W t o . to to d k . t o tom ki jto , w y to to* ,

pomysł wydawniczy. lecz o zasadniczą inowaeie, umtos.;*«, paktowy Mountotoi. b lą W Cto

S j S S S S S S S

się drzwi do oglądania trójwymiarowego. Patrer- my t o « , u * w pl*b yeto to toml C W k b.OkW p e w j . byd to « « to W to # twtotoi ro toyn . Pltotyk. W# Wpi., ale czymi oo nabiera cetit dotykaUioici, ds-M g l «M W b y o|*6 « # « » *,toli zjawiskiem czyni się fakt. że obrazy toWmw h rozmltoów ..tnrtoto « W W d M # «*# # & ' uów toledwlo mkny le*k M Jto. torototoR— ' "koro JtonU o iW to ty k M t o t * P t o % row to. ok.ltoów, dtotoltoky « r t o t o k ,# . gdybyłmy to« |d o«to t o «W Ó # * to liiw W ą

" p y i " W " « # , i . « w k w * i w * * * # ' ; ' m W — «W. O A A M , . « # * . Sgiw n t - # # ' -się przeżyciem osobistym w wldziasej przertfZe?. ni wskutek czego niewątpliwie obrazy stereoskop#; wa topmn.i, t o K w W , * WwroMtoS to ^ W y g -

N m t o . Mg W # * k . czy filmów przestrzennych zosuną zrealizowane. O* tdk aaaatto włdzanta tyto aamyto atoaad" MMKI otoopowyok. W to to MM# p ™ * W « * . ! # % osobę została itiż przed dłuiizym erosom odkiy- to. Koolory M kd atoaaoakógogayolL aatyaoaato różnymi barwami na łojono jedne to drogie, zto otrzymywał okotory * ark łato rd łotoeyak#: od «M w katoraml łmtoo to o wMdtod # * « tadoym kolon«, drogla _ iy * o w drogim apoadk osi, ,nl«to motltwoW «Idraola atarao#» p ow ay Dalaaa olapazarłlg dla potrrab ar toki * moataj yoaoaały aprawg ompradd. g r a # to to # ? « o t o iwlaito apolaryaawgoag,. w » g ig g ly * - ." "«"to za tym. ta nlaybyl od'aatono M oklglt gdy torw a, i l i , pnaalnaim y g W g - #Wtaiokto I łwtot. W awolol law ttol g o to # top» -

/czy na widownię kins.»ototola agay«ao«|a «Mggalg. a l«i«ilA o|"toj

M zaromer, , tg ooraa wlgkwyoa poalgpto

* :

p*

5

Łmib

53«•ohid-

ro*gcV*fa*

s?

nad • 6#kL

Z Częstochowy i okolicyK w l w b *

P lą W k

Dziś*. A n ze lm a J u tro z S o te ra , K a ja

W sch ó d s ło ń ca o g. 5,50 Z aeh ó d * „ 30.08

Kwestionariusze te należy wiarygodnie i sta- Pogodnej, Polnej, Poniatowskiego, Projektow a- rannie wypełnić, po czym przesiać właściwej nej, P ro ste j/ Prusa, Przechodniej, Przem yslo- Grupie Okręgowej. wej, Przesm yk, Przybyszew skiego, P tasiej, Pu-

Odnośne czynniki zaznaczają, i e omawiane ste}. 7 Raków, Reja, Rejtana, Równej, Równo- zgloszenia nle_ służą dla żadnego wywiadu pop- ległej Rybnej,. Rynek Narutowicza, Rzeźnickiet dstkowego lub innego, obciążającego przedsię- Sabinowskiej, Sadowej, ściegiennego, Senator- biorstwo rzemieślnicze, lecz jedynie dla prze- skiej, Siemiradzkiego, Sieroszewskiego, 15-go prowadzenia statystyki produkcji rzemiosła, z Sierpnia, Skorupki, Skośnej, ślepej, Słonecz- której będzie można obliczyć udział rzemiosła nej, śliskiej, Sokolej oraz Sosnowej.W B * p o d . r c « 0 * 6 b K | k r o l Ł U w m p ,

dzlsłkewe dla prec»wiilk*wB A D O M . — S w e g o c z a su Z a k ła d y S ta r a c h o w ic k ie

r o z d z ie liły m ied zy sw y ch p r a c o w n ik ó w k i lk a s e t o - g r ó d k ó w d z ia łk o w y c h , p o w s ta ły c h z t e r e n ó w le zą c y e tt o d ło g ie m , s z n a jd u ją c y c h §!ą w p o b liż a M ich a ło w a . D z ia łk o w c y w S ta r a c h o w ic a c h z a o p a tr z e n i z o s ta l i w o d p o w ie d n ie n a r z ę d z ia o g r o d n ic z e o r a z o t r z y m a l i n a ­s io n a w a r z y w p o c en a ch u r zą d o w y c h . Z n a s ta n ie m w io s n y p r z y s tą p io n o do p r a c y p od k ie r o w n ic tw e m f a ­c h o w e g o o g r o d n ik a .

Przegląd „Przsssysłs sseäy"

S z e Lz e m e r e z a d aTakle imię nasila, jak wiadomo niewiasta, któ­

ra kalifowi Harun al Raszydowi opowiadała ba- kii# t „Tysiąca ł jednej nocy“, w romantycznych blaskach promieni księżycowych, gdy powiew wietrzyka od fal Eufratu chwiał czubami palm i ochładzał powietrze po skwarze upalnego dnia. Dobiega już od tego czasu jedenaście stuleci i zarówno po słynnym mądrym kalifie jak i po je­go konferansjerce pozostały tylko bajki — legen­dy, lecz typ Szeherezady nie umarł. Odradza się stale w postaci osób i jednej i drugiej płci i opo­wiada — namiętnie lubi opowiadać różne baje­czki, które atoil nie stoją na poziomie tamtych z tysiąca i jednej nocy, aczkolwiek nieraz są bar­dziej jeszcze fantastyczne.

Większość z tych bajeczek posiada znamiona plotki, tym niemniej są słuchane łapczywie, zwła szcza jeśli mówią o bliźnich, z którymi pozostaje się w stosunkach zażyłości łub nawet przyjaźni Wtedy Szełferezada w spódniczce lub spod­niach może liczyć, na zainteresowanie słuchaczy, zwłaszcza jeżeli dobiera tematy, zbiegające się aktualnie z pragnieniami zdobycia frapujących ł emocjonujących nowinek, nawet wtedy gdy po prostu rzuca się w oczy, żę źródłem ich może być jedynie przysłowiowy palec z jakiego zosta­ły wyssane.

Okazuje się, że pokaźna liczba dorosłych ludzi nie utraciła dziecięcego zamiłowania do rozko­szowania się bajeczkami i pieczołowicie to upo­dobanie pielęgnuje.

Plotka — bajka fruwa wtedy jak szybkoskrzy- dla jaskółeczka i śmiga od sąsiadki do kumy czy odwrotnie. Lata też od Gerwazego do Protazego, od Stasia do Michasia i buja gości na całego, f cieszy się swoim własnym powodzeniem. 2e ni­by ludzie wierzą 1 A spróbuj tylko, nieszczęsny, zaoponować, że to nieprawda, bo niemożliwe: wtedy górze cii Będziesz uchodził z& niewierne­go- Tomasza ł skazany na potępienie. Albowiem amatorzy plotek gotowi powtarzać za swojską Szehcrezadą, że p aa Kogutek zaczął znosić jaja, codziennie po trzy, i tylko patrzyć jak wysiedzi kurczątką. Nieprawda? Jakto? Przecież przyja- ciiółka kumy słyszała od swojej babci, jak pan Kogutek cód^enn ii gdaeze przed pójściem iphS> co jest najlepszą oznaką, że niewątpliwie zniósł jaja. A babcia słyszała, chociaż jest trochę ghi- chawa. Więc Szeherezada gada — bajeczki opo­wiada. j. s.

WymOd ciągnienia Loterii(tp) W ynikł ciągnienia Loterii Liczbowej w

W arszawie, dnia 19 b. m, przedstawiają się na­stępująco:

wywołanie pierwsze: 43, drugie: 11, trzecie: 34. c z w arte :-32, piąte 56.

Następne ciągnienie odbędzie się w Krakowie, dnia 22 b. m. ,

Zgłaszanie obrotów(jot) Grupa Rzemiosła rozesłała względnie w

najbliższym czasie .roześle niektórym właścicie­lem w arsztatów rzemieślniczych specjalne ar­kusze, do wypełnienia i podania ogólnego obro­tu w zakładzie, oraz części przypadającej stąd na prace ważne z punktu widzenia gospodarki wojennej.

Zamiast mięsa — jajka (jot) Grupa Rzemiosła zw raca uwagę w szyst- WARSZAWA. — W ramach niedzielnego poranka(p) W edług otrzymanych iniormacyj, normal- kim pracującym na terenie Gen. Gub. zakładem bm.ł w teatrze „Jar" w Warszawie, podfrapują-Laon. a s u z a a s a q

jaj, w ilości 3 sztuki na pierwszy odcinek mię- go Rodzaju, prace intr digatorskie dla nowo w y k o n a n iu je d n e g o s p i ę c ia n a jw ię k s z y c h w te j e b s n -sny, odbywać się będzie u rzeźników ł rozpócz- drukowanych książek wolno wykonywać jedy- l i w W a r sz a w ie stadiów mody.nie się w piątek, dnia 21 b. m. nie za przedłożeniem specjalnego zezwolenia. Kent roi» w Zakladath Komimikaeyjayeh

Mieszkańcy, którzy dotychczas nie zarejestro- Wspomniane zezwolenia udziela Rząd Gen. w a r s z a w a . — D e w a s t o w a n ie w o z ó w tramwaj» " ' ................... Gub. (Główny W ydział P ropagandy)-lub jego wych p r z ez niesforną c z ę s to p a b H e z n o g & -^ e 4 r i lei» a r s s s* — s i s a s f a s

zarządzeniu podlegają karze.

wali sie u swych rzeźników, mogą to uczynić Gub. (Główny W ydział jeszcze w ciągu bieżącego tygodnia.

Sprzedaż kart żywnościowych(p) Przypominamy, że dnia 21-go b. m., do

Biura Sprzedaży Kart Żywnościowych Nr 1, przy ul Dąbrowskiego, 11, w celu wykupienia kart na miesiąc maj b r. w inny zgłosić się oso­by, zamieszkałe przy ulicach: _________ __

św. Rocha, Łódzkiej, Ruskiej, Litewskie?, Roi- stawił ofiarę nieszczęśliwego wypadku niczej, 1-go M aja oraz Adolf Hitler Allee. domowników.

Tego samego dnia, do Biura Sprzedaży Nr 2,

Potrącony p n u a u to W ła d y s ła w N o w a k o w sk i , z a m .

,to to A r krniroW Ą,.

w s ia d a n ia i w y s ia d a n ia , n i e c z e p ia l i s i e w o eo w itd ...................................... t e g o p o m ie ś c ie k u r s u ją w d a lsz y m

w o z y n a d z o r u n ie m ie c k ie g o .s z a w s k ie ) , p r z ec h o d zą c p r z e z je z d n ię , z o s ta ł p o tr ą c a - sp e c ja ły p r z ez a n to . d o z n a ją c o g ó ln y c h o b r a ż e ń c ie le s n y c h .Z a w e z w a n y le k a r z , p o n a ło ż e n iu o p a tr u n k ó w , p o z o -

N ie z a le ż n ie ■

s esna

prxy AlM W otnoW 20, „ I r o r o , M , w oby, ro '**% roqw crow p m d ^ w , Wmieszkale przy ulicach:

Podgórnej, Podkolejowej, Podwale, Podwójnej,tr a , ła m ią c o b o jc z y k . W s t a n ie c ię ż k im i j ą 5 o le c z n ic y .

Obrona przeciwlotnicza w szkołach

Zbiórka ziół w Gen. Gub.(tp) Akcję zbiórki ziół w Gen. Gab. na większą

częt© przed paru laty. Każdy rok przynosi z sobą eoraz. lepsze wyniki, które wy­rażają się w stani# zwiększających się ilościach ze branych ziół. Ten stan rzeczy należy zawdzię­czać ciągle udoskonalanej organizacji zbiórki % szkoleniu licznych kadr zbieraczy ziół. Szkolenie to odbywa się na specjalnych kursach.

B Polskie Komitety Opiekuńcze w ramach swej

e ł s i i m i g E t *Zioła lekarsk ie, pochodzące ze zbiórek, t y trąk tow ąó przy b u d ow ie rowów obrony o ^ n ie % L to d zbierani? U uszema^iół. ** *

ja k rów nież papier, szm aty i kości n ie m o- przeciw lotn iczej, jak o za s łu g u ją ce szczegół w I943 rokn ^ k la lo w kraju 1.063 grup z g ą byó um ieszczon e n a strych ach i w o ln o nie- n a u w zg lęd n ien ie . W w y p a d k u o i le t o %% 159 zbieraczami siół* Liczba zbieraczy ziół w je sk ładać ty lk o w n iżej położon ych ubi- w y ochronne są p lan ow an e w y łą czn ie d ła 19'43 rofcu Wzfoa}a 0 7 0 proc„ w porównaaia z ro kaejacb. O i le to je s t n iem ożliw e n a leży szk ół trzeba, ażeb y podw órza za ch ow ały kiem poprzednim. W 1943 t. ogółem zebrano przerw ać akcję zbiórk i. sw ój c e l p ierw otn y. R o w y ob ron y przeciw - 267,966 kg. ziół, jagód i grzybów. Zbiory w *

J a k w iadom o, sk uteczne zw alczan ie ogn ia lotn iczej m uszą b yć o d leg łe p rzy n a jm n iej ususzonym stanie odstawiono do Powiatowych jes t m ożliw e ty lk o przez p rzygotow an ie o 50 m etrów od b u d yn k ów szkolnych , czy- Spółdzielni Rolniczych. 2 Ogólnego zbioru ub.w iększych-ilości w o d y i piasku,.-.35 ćbrakn li Jęzep.poza Ł zw. s tre fą .g ru zó w , — - roku na pierwszym miejscu‘•należy wymiesić sofaspecjalnych naczyń n a wodę do g aszen ia J e s t rzeczą konieczną, by w ychow aw cy (¢0 , proc.) następnie jagody (38 proc) i grzyby pow inny być użyte naczyn ia pomocnicze, ob jaśn iali dzieciom, ja k w inny się one za- ß proc.)ja k beczki na benzynę, na deszczówkę, w iad ehowywać w czasie a la rm u lotniczego. Za- bieżący rok ustalono już szczegółowy pi aara na m anneladę i t. p. W oda m usi się znaj sadniczo zaniechać jed n ak należy przepro- pracy zielarskiej. Należy oczekiwać, że iegorocz dowaó rów nież w schronach przeciw lotni- w adzania w szkole w łaściw ych p rób a la r- Qa zbiórka siół zwiększy podaż tak ważnego so- czych i w piw nicach. mu. rowca dla krajowego przemysłu leśniczego.

Zapasy p iasku w paczkach, w iadrach 1 N a podstaw ie dalszego zarządzenia w kaź .... „ .....„ . „„ ..... .to rbach papierow ych należy złożyć we dej szkole należy ustanow ić stróża obrony -w szystkich pomieszczeniach szkolnych oraz przeciw lotniczej. J e s t on doradcą kierów - eew&nie i przeprow adzenie zarządzeń Obro w sieniach, n a strychach lub w innych m iej n ika szkoły we w szystkich sp raw ach obro- n y przeciw lotniczej w szkole, scach zagrożonych. D la każdego średn ie j n y przeciw lotniczej. Z polecenia kibrow m - S tróżow i obrony przeciw lotniczej oraz wielkości pomieszczenia trzeba przygoto- ka szkoły m a on troszczyć się szczególnie zastępcy pod legają w szystkie osoby w cho­wać najm niej dwie torebki z p iask iem do o to, aby obrona przeciw lotnicza uwzgłęd- dzące w skład domowej s tr a ty ogniowej, gaszenia. Ponadto na podw órzach i, o ile n iana była w p rog ram ie nauk i. w zględnie pełniące funkcje pomocników ije s t to możliwym, rów nież w piw nicach — S tróż obrony przeciw lotniczej, w inien po gońców. Z adan ia tych osób po legają n a u- w inien się znajdow ać piasek# jako .rezer- nadto w spółpracow ać z w ładzam i miejseo* dziel a n i u p ierw szej pomocy, zwalczaniu wa. , w ym i. a zwłaszcza z loka lnym i p laców ka- bom b zapalających względnie p oża ru \ już

Będący w posiadan ia w ielu szkól w ario s m i policyjnym i. W m niejszych szkołach obo pow stałego i sk ładan iu potrzebnych mei- ciowy inw entarz, np. fizykalny lpb ehemicz w iązki stróża obrony przeciw lotniczej po- dnnków, <np. żądan ia pomocniczej służby ny m ateriał naukowy, p rzyrządy a s tr on o- w m ien spełn iać sam kie row nik szkoły. Do obrony przeciw lotniczej). w w ypadku, jeżę- miezne, filmowe ap a ra ty p ro jekcyjne, bi- pom ocy o trzym uje ob zastępcę, k tó ry po- li w spólnota obrony przeciw lotniczej nie b łioteki i t d, należy — s w yją tk iem bie- nosi ca łkow itą odpow iedzialność za opra- w ystarcza do zw alczania szkód.

N. PARBLE * 3)

TMoWß wP O W I E Ś Ć

— Nie wierz w sny, chłopcze — przeciął Loai* — To tylko cienie złudy, pieśni kotlika polnego, przędza bajki arabskiej, kołysanka wiosenna.

— Krwiopijca i rekin — zaopiniował Hip— niech ci szejt&n da sto ion t — i oddal się całko* wicie zajęciu przeglądania poczty popołudniowej, podczas gdy pas Loni układał głośno plany na najbliższą przyszłość.

- r Jeśli „Jules“ będzie grasował jeszcze mie­siąc powinniśmy utrzymać się przy potrójnym na- i iatl/ie. Dałoby to nam około 20 tysięcy franków, me licząc ogłoszeń i druków. A zatym po stronie ..Ma" zanotujemy 30 tysięcy franków mniej 5 uiięcy franków różnych kosztów i nadzwyczaj­nych wydatków oraz mniej 5 tysięcy franków wykłych kosztów, czyli 30 tysięcy po odjęciu 10 >sięcy franków kosztów nadzwyczajnych i wy-

dutków nadzwyczajnych oraz zwykłych, utrzy­mujemy się po stronie „Ma“ przy sumie 20 ty­sięcy franków. Dodajmy do tego dotacje związ­ku hodowców nierogacizny w sumie tysiąca frao* Ulw za artykuły propagujące tuczenie samic, do­dajmy do tego, mój panie Loni, 300 franków od 'ig i Antyalkoholowej w artykuły propagując*

rcfwolć i abstynencję, dodajmy do tego 1250 ranków od zarządu wytwórni napojów wysko- f,wych za propagowanie hasła: „kto pije. ten tto l żyje", dodajmy moW* tak i* ' 1500 banków

d pana Pillard za popieranie jego kandydatury przyszłych wyborach do zarządu miasta oraz

l,i'l,ijmy w tejże pozycji I50G tranków od pana 'lnu*, za zwalczani# kandydatury pana Płllarda popieranie kandydatury p. Jaloux, otrzymamy,

h / i o oir/ymamy? Otrzymamy 5550 franków, 'c hc/ąc wpływów nadzwyczajnych, czyli po '' ' -ue ,.Ma 2)4411 'ranków, życl* zaczyna ałą

— Wypłać mi więc a conto połowę.— Nie gorączkuj się, lekkomyślny człowieku!

Masz tu sto franków a conto a conta i wczytaj się w piękne strofy poczty popołudniowej.

Szeleszczący banknot spłynął'na biurko H ips i odraza można było dostrzec, że podziałał jak o- żywoty zastrzyk, wywołujący uśmiech i chęć do życia.

Pan Loni zal niestrudzenie rozwija! swe plany.— Tak jest po stronie „Ma“. Przystąpmy te-

raz do drugiej strony medalu: „Winien“ , która jest wymysłem lichwiarzy i szatana.

— O len przeklęty pan Soirće. 10 tysięcy po­życzone w ubiegłym roku na rozbudowę dolnych party} „Gwiazdy“. Pilna sprawa. Termin minął i prawdopodobnie protcścik. łóżmy dalej. 15 tysię­cy (ranków pani Bocieux. Ot, co pan plecie, pa­nie Loni, pan Soirće przekazał pani Bocieux 10 tysięcy franków należne od „Gwiazdy“ czyli pa­ni Bocieux ma u om# okrąglutka 25 tysięcy fran­ków. Tu Loni zamyślił się Idźmy dalej. Pan Jean Borger za mcbęlki wstawione do mieszkania pa- na Loni 12 tys. 500 fr. Zaproponujmy reklamę mebli. Pertrakcjc powinny dać owoce- Idźmy da­lej. Malarz Polet za malowanie mieszkania p. Loni 200 franków, a to zamożny człowiek. Nic pilnego.

— Czeka trzy Ists— Nie przerywaj mi rachunków, lekkomyślny

chłopcze. Idźmy dalej, Bielizna dis pan* Loni 900 franków firmie „Musie“ . Omf robią kokosy na bieliżnic. Możemy spróbować ich zaatakować, że nadużywają zaufania klienteli. To niesolidna fir­ma. Ta pożycia odpada.

Idźmy dalej. Ubrania dla pans Loni. Firma Proux 250 fr,. Jollpot 730 fr.. Surin 430 fr. No, no, nie jest wcale tak źle. Dochodzą drobne su­my na kapelusze, rękawiczki ł skarpetki, cztery miesiące komorne. Ach, byłbym zapomniał, wikt „pod pełnym dzbanem“ wraz z 156 butelkami wi- na. ehyba.. H any l Rmnyl — U zykaąl pom kn Loni w stronę korytarza. •— Gdzie jesteś śpiący diiopv/e Pędź ».Pod pełny dzban" i proś o rs-

chüöek dia pana Loni. Niech wszystko obliczą. Dokładnie i szybko, z wyszczególnieniem pozycji,

— Tak proszę pana. J a t pędzę.— No, widzisz, mój Stogi chłopcze, ie nic jest

tak katastrofalnie. ..Pełny dzban" nie da więcej jak 2 tysiące franków, z& wtao dostaną później. Przecież nie uciekamy I nie umieramy, mój chłop­cze. Raz tan pozycji „Winien“ daje 40 tys. fran­ków, czylM mamy około 15 tys. franków deficytu, jeżeli liczyć, i e „Jules“ będzie się produkował jeszcze miesiąc. 25 tysięcy gatsł Bocieux możemy liczyć w przyszłym deficycie. Mam takie prze­czucie. że ona nie będzie wcale cisnąć. Jeżeli ni# będzie cisnąć, mamy 10 tysięcy na plusie. Sto­larz jest człowiekiem interesu.

Można s nim pogadać. Reklama może go po­stawić na nogi. Mam wrażenie, że 12 tys. fran­ków możemy zaliczyć po stronie „Ma". A więc mamy 22 tysiące. Krawcy, mój Hlple, to ludzie0 gołębich sercach. Oni się za mało reklamują. Trzeba ty skrobnąć na ju tro artykuł o tym. jak reklamują się krawcy paryscy. Można dać tytu­lik powiedzmy: „Cztery miliony franków na re­klamę! Tajemnice powodzenia krawców parys­kich“ . Panowie Preul, Surfo i Jolipot wzorują stę we wszystkim na Paryżu i zaczną natychmiast ostrą batalię reklamową. 1500 franków uratowa- o.# Z komornikiem ł protestami pójdzie jak w bajce. Drogi Hip — zakończył pan Loni — pro­szę cię bardzo na dzisiejszy wieczór „Pod psiny dzban"- Takie dochody pozwalają r a f o raczyć przyjaciela godnie i należycie.

— No i cóż Harry, —* uśmiechnął się pan Loni do rudego chłopca, który wróci! wialnie z „Pod pełnego dzbana" — zrobili ci „racbuneczek“?

— Nie zrobili, panie L « e i /Z.-. •—- A czemuż to?— Bo bufetowy zaniemówił panie Loni, jak to

usłyszał. Najpierw zaczął się jąkać, a potem w o- góle zaniemówił, panie Loni. Ja się wystraszyłem1 uciekłem, bo on tąk począł patrzyć jak jeden pacjent u pana doktora Wirsi i zaczął ostrzyć nóż— Sam to sprawdzę—przerwał past L a n i — I

masz taki wyraź, jakbyś się Śmiał i nieszczęścia bliźniego. Zle skończysz mój chłopcze, Pragnę abyś się oddalił. Jak wygląda wszystko w two­ich oczach, mój Hipie?

— Jestcl zachwycający, drogi Lont. Wygląda tak. że możemy sobie zafundować auto dla ce­lów wycieczkowych, oczywiści# s a uczciwe ratjf. Proponowałbym „CitroSas“.

— Sam o tym myślałem. W spaniały pomysł! Musimy się wybrać do Paryża w przyszłym tygo dfilu * i rozejrzeć się. co tam mają nowego, aa wystawie samochodowe i W mantały pomysł! Sta­wiam dodatkowo butelkę szampana a s twoją cześć- T eraz pójdę na dół do ogłoszeń, zobaczyć jak ts® idą sprawy. Dawno już ta® nie zagląda­łem, p e w o psnna Teresa bardźo się za maą stęskniła.

—- id ź drogi L os i. niech cię prowadzi złota gwiazda.

Ledwie skrzypienie butów LonFego ucichło w korytarzu, wpadł do pokoju Harry.

«— Panie Hip — objaśnił z tajemniczą miną.—- Jedna pani chce rozmawiać z redaktorom. Mówię pasa palce lizać Miód! na dolę.

— Czego chce?— Rozmawiać z redaktorem.— W jakiej sprawie.— Tego nie mówiła,— Proś ją oa górę.— Już proszę, panie Hip.Hip utkwił wzrok w drzwiach I nagle lekko za­

drżał. Pani. którą meldował Harry była tą samą Istotą, która na wystawie królików tak gorąco polec la Ripa wLsnetm» mężowi z prośbą, aby z nim ..pomówił".- S tała teraz na progu lekko zarumieniona, jak­by nieśmiała i niezdecydowana. Jej piękność nie podlegała żadnej dyskusji, nawet ze strony ttaj- włękmaycb pe*ymls#6w Poeta określiłby, ją do- wem „poemaC. m akr* rzaW by am M wyrazem głębokich, ciemnych oczu. Hip natomiasi poczuł jedyał# przyapłeaaoey rytm własnego merem. twarz jego była wyniosła 1 uprzejmie chłodna.

PodziękowanieZ a t r o s k l iw ą o p i e k ę .w

c h o r o b ie i w y l e c z e n i e ' z

z a p a le n ia p łu c d r o g ie j n a m

M a t k i , s k ła d a m y t ą d r o g ą

d o k t o r o w i J ó z e f o w i O p a le

z P io t r k o w a n a s z e n a j -

s s o z e r s z e p o d z i ę k o w a n ie

1073G ó r s c y .

FirmaAleksander

Bielawski i S-kaC z ę s t o c h o w a ,

A d o l f H i t l e r A l l e e 2 1 . T e l . 2 5 -2 2 .

P r z e d s t a w i c i e l s t w o i w y łą c z ­n a s p r z e d a ż w y r o b ó w f -m y

„ C b e m i m e t a l14 ( d a w n . E r d a !S p . A k c . K r a k ó w ) .

P o le c a r ó w n ie ż t o w a r y w c h o ­d z ą c e w z a k r e s k o lo n ia ln y .

Z A W I A D O M I E N I E -

Z a w ia d a m ia m y , i e Z a k ia d

O c z y s z c z a n i a 'M ia s t a 2 0 -

s t a l p r z e n ie s i o n y n a u l .

Kilińskiego 2 /4( s k le p )

Z A K Ł A D

O C Z Y S Z C Z A N I A

M I A S T A

tri. K i l iń s k ie g o 2 /4

teL 2 1 -5 6 , 2 1 -8 7 .

N A J W IĘ K S Z Y

R sk ła d h u rto w y 1 w y tw ó r n ie

P rz y b o r ó w do - r y b o ló s iw e

„ R Y B A K * *J B B Z Y G O B Z K O W S K I

W a r sza w a , eL P to r a e k ie g o 17.tal. 689-98

W y s y ła ea z a lic z e n ie m ; w ed zi- aka, k e ło w r o tk L h a c z y k i, t y łk i , b ły s tk i , m u sz k i s z tu cz n e , s ie c i i i p . N a jw ię k s z y w ybór.

C en y fa b r y c z n e . JC e n n ik i a a ż ą d a n ie

4 » __________________________________

W a r sza w a . M a rsz a łk o w sk a ## t e le fo n 7 .01 .77 i 9 .81.6*

d o s ta r c z a k o r to w e P O C E N A C H N A JN IŻ S Z Y C H

PastyB o b r o lU , J a k s ie ) S ln ń e a 1 la .

Barwnikid s t k a e h i: K o lo r y t W iłb ra .

O k o lił

IHtraroeryns Artykuły mydlarski*

W Y S Y Ł K A M Z A L IC Z E N IE Mm_____________

Do Hotelip o s z u k iw a n e s ą « l y p o m o c - n i e z o

żeńskief a b r y k i , p r z e d s i ę b io r s t w a ż e ­g lu g i , f ir m y t r a n s p o r t o w e z a - t r u d n ią

robotnikówz a p e w n io n e j e s t w y ż y w ie n i e , m ie s z k a n ie i w y n a g r o d z e n ie I n fo rm a c y j u d z ie la sie,

w B iu ra c h : C Z Ę S T O C H O W A

A d o lf H it le r A U ee 88 P IO T R K Ó W

*Ł O a b er B a to rsk * # R A D O M S K O

R y n e k Ł G od zin y u r z ęd o w o : ->d 8—16 .e j , w so b o tę od S.Ul-ftj, w e te d r ie -

/ lę od 11.18 ej

L A T A R K IB A T E R I E , Ż A R Ó W K I

C Z Ę Ś C I R O W E R O W E

d e t a l — b u r t

J O Z E F K O S S I N

W a r s z a w a , N o w o g r o d z k a 2 2 ,

t e ł . 9 8 9 - 3 7 .9 5 0 ____________________ __________

M aria NowakowskaO p a t r z o n a S w . S a k r a m e n t a -

~ g a ~ z m a r ła —d a . ł 6 —k w s c t o ła 1 9 4 4 r . p r z e ż y w s z y la t 85 .

W y p r o w a d z e n ie d r o g ic h n a m z w ł o k z d o m u ż a ło b y p r z y H u t g a s s e 13 d o k o ś c io ł a św .

Z y g m u n t a n a s tą p i w- p ią te k , d n . 21 b . m . o g o d z . 1 6 -c j , s k ą d o d b ę d z ie s ię p o g r z e b n a c m e n t a r z ? n a K a ła c h , o c z y m z a w ia d a m ia j ą p o g r ą ż e n i s m u tk u

S y n , s y n o w a , w n u k i w n u c z k a .

Z p o w o d u z g o n u

6. t »-Marli Nowakowskiej

M a tk i n a s z e g o N a c z e l n ik a p.

J a n a N o w a k o w s k i e g o w y r a z y

g łę b o k ie g o w s p ó ł c z u c ia s k ła ­

d a ją

P r a c o w n ic y

W y d z ia łu F in a n s o w e g o

Z a r z ą d u M ie j s k ie g o

w C z ę s t o c h o w i e .3 8 1 7

W p i e r w s z ą b o l e s n ą r o c z ­

n i c ę ś m ie r c i u k o c h a n e j M a tk i

i . t p.

Marii Slocińskiejz o s t a n ie o d p r a w io n a w d n iu

21 k w ie t n ia b. r. z a s p o k ó j

J e j d u s z y M s z a św - ż a ło b n a

w k o ś c i e l e ś w . B a r b a r y o g.

9 - te j r a n o , o c z y m z a w i a d a ­

m ia j ą k r e w n y c h i z n a j o m y c h

Z m a r łe jC ó r k i .

3 7 1 4

P e d z łę k o w a n l#

W s z y s t k im , k t ó r z y o d ­d a l i o s t a t n ią p o s łu g ę d r o ­g im n a m z w ł o k o m M a tk i

n3$Zei Ł t f .Joanny D idkowsklej

a w s z c z e g ó ln o ś c i W ie l- K s Z g o d z i e , w s 2 y s t k i t ö k r e ­w n y m . p r z y j a c io ło m i ż n a jo m y m . z g łę b i z b o la ły c h s e r c s k ła d a j ą s e r d e c z n e „ B ó g z a p ła ć “

C ó r k a , z i ę ć i r o d z in a . 3 7 1 7

MATRYMONIALNE

S A M O T N Y , z z a w o d u r ze żn ik p o ­z n a p a n n ę w c e lu m a tr y m o n ia l­n y m do la t 32. R o z w ó d k i n ie w y ­k lu c z o n e . O fer ty z f o to g r a f ią pro sz ą k ie r o w a ć do A d m . „ K u rie ra C zcbL ,“ p od N r . 3712 . 3712

B L O N D Y N K A , p o s ia d a ją c a w ła sn e p r z e d s ię b io r s tw o , o sz la c h e tn y m c h a r a k te r z e , la t 30, z b r a k u z n a ­jo m o śc i p r a g n ie t ą d r o g a z n a le źć to w a r z y s z a ż y c ia , n a jc h ę tn ie j k u p ,ea d o la t 45. O fer ty t y lk o p o w a ż ­n e 7, f o to g r a f ią , za z w r o t k tó rej r ącze , p r o s ie k ie r o w a ć d o K . C. p o d K r 3745. 3745

Z 6 U 8 Y

ZG U B IO N O K e n n k a r te , w ra z k a r ­t ą p r a c y w y d a n e p r z ez g m . M y­k a n ó w n a n a z w isk o S o k o ło w sk i H e n r y k . 3716

Z A G U B IO N O k a r tą r o zp o zn a w c zą N r . 1038 42 w y s t a w io n ą p r z ez Za r z ą d G m in y w S t u d z ia o n ie n a n ag w is k o S t a ń c z y k o w sk i M a r ia n , ktiS y ą s ię n in ie j s z y m n n ie w s ż n ia 940

Z G U B IO N O p r z e p u s tk ę n o c n ą z f a ­b r y k i „ S tr a d o m “ n a n a z w isk o K o z io i E m ilio . 3674

Z G U B IO N O K e n n k a r te w y d a n ą p r z e z Z arząd M iejsk i, k s ią ż k ą U - b e z p ie e z a ln i S p o i., k a r tę p r a c y n a n a z w isk o Z o f io T a r g o ń sk a .

365SB U C IK c z a r n y z le w e j n o g i z g u b i

la m dn . 17, p o 10 g o d z . w ie c z ó r n a d ro d ze id ą c z fa b r y k i ..C zęsto e b o w ia n k o “ n a nL N a d r z e c z n ą 13, m . 4. J a b ło ń s k a . P ro szę o z w r o t z a w y n a g r o d z e n ie m . 3803

ZGINAŁ w ilk 6 m ie e ię c ią y ja sn o -p o p je la to r ż ó lty . O d p r o w a d z ić za w y n a g r o d z e n ie m , I A le ja 3 , f i r ­m a 0 . W ie b m a n n . 3802

K A R T A r o z p o z n a w c z a w y d . p r łe z Z a r zą d g m . G r a b ó w k a n a n a z w i­s k o P u lo n ik F e l ik s , z er a . L is z k a G ó r n a z a g in ę ła . 3781

Z G U B IO N O d o w o d y k s ią ż k ę U bez- p ic e z a ln i S p o i. o r a z K e u n k a r tę , i p r z e p u s tk ę n o c n ą w y d a n e n a n a z v m k o W o ź n ia k B e n ig n a . 3789

W D N IU 30 M A R C A b , r . i e w s iS ie d le c , g m . W a n c e r z ó w z o s ta ły z a b r a n e 2 k o n ie n a sz k o d ę J a k u ­b a J a b s e a d r n i K a s z te la n a F ran c is z k a . J e d e n m a śc i k a s z ta n k a Ja s n a z n a k n a c z o le , d r o g i g n la d y r ó w n ie ż ze z n a k iem n a c z o le . K to w ie g d z ie z n a jd o w a ć m o g ły b y s ię k o n ie p r o sz o n y j e s t o p o w ia d o m ię n ie g o sp o d a r z y p o d a d r e s w ie ś S ie d lc e , g m . W » o e e r s4 w , pow . E a d o m a k ó . 9763

i Z G U B IO N O p r z ep u stk ę n o c n ą w y d . n a n a z w isk o P ia se c k a W ła d y s ła ­w a. 3810

k u p n o

C EG Ł Y w iQ ksM ilo ść , k am ień b”S K R A D Z IO N O d o w ó d o so b is ty ,

k s ią ż k ą G h ea p ieo e a ln i S p o łe cz n e j, k a r tę p r a c y w y d a n e pracz A r ­b e it sa m t w C z ę s to c h o w ie n a n az­w isk o A le k sa n d r o w ic z M ich a lin a

Z G U B IO N O k a r tę r o zp ozn aw czą w y d . p r s e s g m . W ie lg o m ły ń y pow . R a d o m sk o n a n a z w isk o S ło w iń ­s k a J a n in a : 947

K U P IĘ m o to r e le k tr y c z n y n a p rąd je d n o -fa z o w y do m o cy 1 kon ta m cc h a ir ic zn cg tZ W ia d o m o ść P io tr k ów , B e lz a ck a 20.. R y ty c h 917

K U P I Ę sz k ło p o w ię k s z a ją c e do c z y ta n ia , ś r e d n ic a 9 do 10 c m . w o p r a w ie le k k ie j d o r ęk i. O fer ty d o E k sp . „ K u r . C zęst." , R a d o m ­sk o , R y n e k 5 p od n r . 431. 948

Z G U B IO N O n a d w o r c u w P io tr k o ­w ie dn . 14 b . m . p o r t fe l z a w ie r a ­j ą c y : w ię k s z ą i lo ś ć p ie n ię d z y . K e n n k a r tę n r . 141 w y d . przez P o w . S t a r o s tw o w R a d o m sk u u a n a z w isk o G a ls te r E d u a r d . U c z c i­w e g o z n a la z c ę p r o sz ę o z w r o t za n a g r o d ą . R a d o m sk o . R e y m o n t a ^

R O W E R m ę s k i d o b ry k u p ie . O fer ­ty : ..R en o m a " p od „ R o w er " 942

K U P I Ę g r em p lę d o w e łn y . O fe r ty C zę sto ch o w a , K o śc iu sz k i 28, m-^12

Z G U B IO N O k artę r ozp ozn aw czą w y d . p r z ez gm . D m e n in , p o w . R a d o m sk o na n a z w isk o M a tr a s M a­r ia n n a . 944

K U P I Ę k a ż d ą ilo ść- d y k ty oraz s z k ła o k ie n n e g o . O fe r ty d o „ K . C." pod N r . 8761. 3761

D N IA 18 b . m . o g o d z . 13.30 z g u ­b io n o n a d w o r cu k o le jo w y m w C zę sto ch o w ie K e n n k a r tę w y d a ­n ą n a n a z w isk o ś p ie w a k H e le n a , w y d a n ą w R a d o m sk u o r a z w y ­rok z S ą d u A p e la c y jn e g o w C zę­s to c h o w ie , z a św ia d c z e n ie ś lu b u 2 w y m e ld tm k i. Ł a sk a w e g o z n a la z cę p r o s i s ię o z w r o t z a w y n a g r o d z e- nem p od a d r e s I g n a c y D u d ek , C zę sto ch o w a . J a sn o g ó r sk a 38.

3816

S P R Z E D A Ż

W Ó Z E K d z ie c in n y sp re ed a m C zę st, K r a k o w sk a 3, m . 9 3681

S P R Z E D A M p ię k n ą p e le r y n k ę *e s r e b r n e g o l is a ; lu ź n e fu tr o fo k o ­w e. u l. W a r sza w sk o 9, m . 3 od 12 -17-ej. 3655

S P R Z E D A M p ła sz c z le tn i s z a r y , n a ś r e d n ie g o m ę ż cz y zn ę . C z ę sto ch o ­w a , I A le ja 4, m- 12. 3654S K R A D Z IO N O k a r tę ro zp o zn a w c zą

nr . 18581 w y d a n ą p rzez Z arząd M iejsk i w C zę sto ch o w ę , n a n a z ­w isk o O m yła Z o fia , m e tr y k ę śm ie r c i m ęż a i św ia d e c tw o c h o ­ro b o w e. 8818

S P R Z E D A M k o łd r ę w a to w a n ą , w a l iz k ę , p a r a so l, n a r z ęd z ia o g r o d n i­cze p o d le w a c z k i o ra z d y m k ę C zę st I A le jo N r. 1, m . 23. 3659

Z G IN Ę Ł A k a r ta r o zp o zn a w c za n a n a z w isk o P a w e la k W a le r ia w y d a n a p r z ez Z arząd .M iasta C zę sto ­c h o w y N r . 78333. w d n iu 12.4 1944 rok u . 941

S P R Z E D A M w ózek d z ie c ię c y (A u t ko) w d o b ry m s ta n ie . W ia d o m o ść : C zę st., Ś lą sk a 6, m 8. 3657

G A R N IT U R ua śr e d n ie g o p a n a sp rzed a m za ra z , O r lie z -D re sze ra

. 67, to . 15. 3669Z G U B IO N O p r z e p u s tk ę n o c n ą w y d . w fa b r . „C zę sto ch o w ia n k a * ' n a n a z w isk o W a w szc za k W ik to r ia . O K A Z J A ! S p rzed am t a n io 1 ż y ­

r a n d o l i 2 la m p k i n o c n e , C zęst., A le ja 20. ro. 23, I p ię tr o . 1064

B R A N S O L E T K Ę p a m ią tk o w ą , z ło ­c on ą z 12 c z ę śc i (k o ść i sreb ro ) w a r to śc i o b ie k ty w n e j ż a d n e j z g u ­b io n o w n ie d z ie lę . Ł a sk a w e g o z n a la z cę p r o sz ę o z w r o t za w y ­n a g r o d z e n ie m p od a d r e s AL W o ln o śc i 81-11. I I p . SC . 3796

K O M P R E S O R d la fa b r y k i lo d u lub in n y c h c e ló w 20 t y s . k a lo r i i 85 a tm . o ra z m a ły p o k o jo w y o k a z y j n ie d o sp rz ed a n ia . „ E le k tr y k " , W a r sza w a , F o k sa l 21, t e ł. 693-44

K A R T A ro zp o zn a w c zą w y d . p rzez Z arząd M ie js k i w C zę sto ch o w ie , k a r ta p r a c y w y d . p rzez U rząd P r a c y w C z ę s to c h o w ie oraz le g i ­ty m a c ja w y d . p r z e z f ir m ę ,.S tr ą ­dom " n a n a z w isk o S z w a b e z y ó sk a L u d w ik a z a g in ę ły . O str ze g a s ię p rzed n a d u ż y c ie m . 3773

M A S Z Y N Ę „ S in g e r a " g a b in e to w ą p r a w ie n ie u ż y w a n ą sp rz ed a m o- k a z y jn ie C zęst., K r a k o w sk a 129, p o r t ie r w sk a ż e . 3701

Z A M K I b ły sk a w ic z n e , g r z e b ie n ie , sz c z o tk i sz n u ro w a d ła , k o r k i do

■ b u te le k , p a s ta d o o b u w ia s p r z e ­daż fa b r y c z n a D /H K u r o w s k i W a rsza w a . P la c N a p o le o n a 9.

496W IE C Z N E P IÓ R O z n a le z io n o n a u l

K o śc ie ln e j w d n iu 14 b . m . W ia ­d o m o ść w s k le p ie S p . S k ł. M at. P iśm . „ O św ia ta " , A le ja W o ln o śc i 13 3763

W Ó Z E K sp o r to w y sp rz ed a m . C zę st. A le ja 71, m . 18. 3622

P A N A r o w e r z y s tę , k tó r y z n a la z ł Ś w ia d ec tw o sz k o ln e n a . u l . W ar­s z a w s k ie j , p r o sz ę o z w r o t. G a łe ­c k i, C z ę sto c h o w a , K o z ia 8 (d r u ­k a r n ia ). 3812

DO S P R Z E D A N IA dom 2 m ie s z ­k a n io w y z m o rg ą z ie m i. W ia d o ­m o ść: u l . D łu g a 86, Z a c isze . 3638

D O S P R Z E D A N I A : s z a fa , s t ó ł j a ­d a ln y , w y ży m a cz k a n o w a . p e le r y n a n a deszcz , pan to fle ' b ia łe N r. 36, k r ó lik i s z e n s z y le i b ia łe . C zęst N . M . P a n n y 1 L m . 15 od g od z . 18-15 i od 19-ej. 3640

P O S A D Y

P O T R Z E B N A p r a c zk a do p r a ln i „ H e le n a " K o ś c iu s z k i 2 /6 . 3650

K O S T IU M d a m sk i, p ła szc z je d w a b n y n ie p r z e m a k a ln y , g a r n it u r w i­z y to w y , m a te r ia ł b ia ły n a n a r z u t

• kę, k o m p le t b ie liz n y i p a n to f le d a m sk ie sp rz ed a m . C zę sto ch o w a , R a c ła w ic k a 2 /4 m . 5 ( I I p . pro sz ę d z w o n ić ). 3641

P R Z Y J M Ę d w ie p a n ie n k i i d w óch c h ło p có w n a n a u k ę d o p r a c o w n i t r y k o ta ż y . B e rk a J o s e le w ic z a 4.

8658

P O T R Z E B N Y c h ło p ie c do k o n ia z a ra z . C z ę s to c h o w a B ie ls k a 104, D a b io c b . 3594 S P R Z Ę T R Y B A C K I p e łn e k o m p le-

2 SZ O F E R Ó W w y k w a lif ik o w a n y c h ' na h o lz g a z p r z y jm ę n a ty c h m ia s t . Z g ło sz e n ia o so b is te C ze sto ch o w a , A le ja 42 , m . 6 . 3599

t y k u ly w ęd k a r sk ie w w ie lk im w y b orze. N a ż ą d a n ie c e n n ik i. P r o ­w in c ja za z a lic z e n ie m . D la s k le ­pów rab at. W a r sza w a , B u sa b o w - sk a . S m o ln a 18. 891

KO 1 H Z L tiN A d z ie w c z y n a 14-15 l e tn ia d o d z ie c k a i p o m o c y d om o w e j, C zę st., K i l iń s k ie g o 134

3718

W Ę D K A R S K IE P R Z Y B O R Y : h a­c z y k i ż y łk i, sp ła w ik i . k o ło w r o tk i i t p F a ch o w o d o b ra n e k o m p le ­t y P rzyb orów w ę d k a r sk ic h d la sk lep ó w w c o a ie z ł. 300 - 500, - i 800 W ie lk i w y b ó r N is k ie cen y bu rtow e. W ym yła za z a lic z ę n iem bez z ad atk u 8 . B ie ń k o w sk i, W arszaw a , M a rsz a łk o w sk a 102 s k le p 80 te i 314 40 444

R O D Z IN A n ie m ie c k a (3 d z ie c i) p o ­sz u k u je s łu ż ą c e j c z y s t e j , z g o to ­w a n ie m i p r a n iem n a d o b ry c h w a ru n k a ch J ę z y k n ie m ie c k i n ie p o ­trz eb n y . Z g ło sz e n ia : C zę sto ch o w a , A l. W o ln o śc i 41. 3737

P O T R Z E B N A p o d rę c zn a d o p r a c o w n i b ie l iz n y . C zę st., A le ja 28. 3719

K R O W A z m lek ie m d o sp r z e d a n ia u l. K r a k o w sk a 59. 130

P O T R Z E B N A p o m o c d o d z ie ck a . W a r u n k i d o b re . Z g ła sz a ć s i ę od 3-5 , C zę st., I I A le ja 82 . ro. 4 3759

S P R Z E D A M k a r to fle , C zę st., C h ło p ic k ie g o 28, m . 1 , 3580

N A S IO N A ś w ie ż e g w a r a n to w a n e n a d esz ły w r ó żn y ch g a t u n k a c h w a rz y w n o , k w ia to w e i p a s te w n e o raz k w ia ty c ię to , d o n ic z k o w e i k o szy c zk i im ie n in o w e U w a g a : d la o d sp r ze d a w có w r a b a t , w y ś y ł ka n a s io n aa z a lic z e n ie m p o lec a S k ła d N a sio n . B r o n is ła w O le jn i­czak . C zestoch ow a , I A le ja N r . 9

1063

M Ł O D A m ę sk a s i ł a b iu r o w a z e z n a j o m o śe ią j ę z y k a n ie m ie c k ie g o po- s z o k u je p o s a d y , n a jc h ę tn ie j w d z ia le h a n d lo w y m . O fe r ty d o K . C . p od N r 3750 3750

B U C H A L T E R m ło d y p o s z u k u ję z a j ę c ia z e z n a jo m o ś c ią p r a c b iu r o ­w y c h . O fe r ty p od N r . 3573 3663

P O T R Z E B N A p o m o c n ic a d o m o w a , z e św ia d e c tw a m i z in n y c h s łu żb

C zę st., I I A le ja 40 , m . 7. 3780

P R Z Y B O R Y s z e w sk ie i r y m a r sk ie w p e łn y m k o m p lec ie , n a r z ęd z ia , o k u c ia m o się żn e i z b ia łe g o m e ta lu do u p rz ę ży , o k u c ia d o teczek i w a liz ek , z a m k i b ły sk a w ic z n e , ta śm y . W y sy ła m y za z a lic z e n ie m . W a rsza w a . P różn a 10, nż. S ik o r ­sk i. egg

P O T R Z E B N A -go sp o sia m ło d a , in ­t e l i g e n tn a . W a r u n k i dob re . Z g ła ­sz a ć s ię C zę st., D ą b r o w sk ie g o 15, p r a w a o f ic y n a , I I p ię tr o . M ięd zy g od z . 8— 11 -tą r an o . 3815

S P R Z E D A M pato fon w a liz k o w y , b e z p ły t, z e le k tr y c z n y m m o to r em w d ob rym s ta n ie . G a r ib a ld ie g o 15. m. 20, od god z . 12-ej d o 2 -ej.

3405

M E C H A N I K A in ż y n ie r a , e lek tr o - i n iy n ie r a , m is tr z a to k a r sk ie g o , m istr z a b la c h a r sk ie g o , b u c h a lte ­ra łu b h u ch a lter k ą , sten o ty p is t* k ę o ra s r o b o tn ik ó w n a a u to m a ty , ś lu s a r z y , to k a r zy , b la c h a r z y , sp a w a c z y p o tr ze b a d o F a b r y k i V e­r e in ig t e L c m b e rg e r K le in a rm a tu - r e n fa b r ik e n w C zę sto ch o w ie . Z g ła sz a ć s ię B a h n h o fs h o te l, p o k ó j 209

- u s e k r e ta r k i z d o w o d a m i, z a św ia d c z e n ie m . P r z y d z ia ły ż y w n o śc io w e z a p e w n io n e . 3787

S P R Z E D A M 2 su szk i (fu e tr y ) h e lm b a n k ę i m isk ę do m y c ia g ło w y C zęst.. 1 ko M ajo 32 3 ) f r y z je r .

K IL IM ‘2x1,5 itotr p ię k n y w zór , d o ­b ry g a tu n ek o ra z u b ra n ie sm o k in « o w e do ś lu b u lu b rm p rzerób k ę

do K o m u n ii św . sp rzed am b. ta n i» b y le zaraz C zę sto ch o w a . 11 A le ja 18 ro .lP O T R Z E B N Y c z e la d n ik k r a w ie ck i

z a r a z Z a k ła d K r a w ie c k i , A . M i- k ie w ic z . W ie lu ń s k a 23. 3800 M A S Z Y N Ę „ S in g e r a " g a b in e to w ą

sp rzed am . C zęst.. A le ja 0 , m . 23.. .3 5 3 2P O T R Z E B N A p a n ie n k a d o sk le p u .

W ia d o m o ść : C ze sto ch o w a , I A le ­j a 9, B r. O le jn ic z a k , . 1669 M A S Z Y N Ę .S in g e ra " g a b in e to w ą

sp rzed am C zęst. I) A le ja 19 m ies zk . 5. J ę d r zeJeżyk . 3590U C Z Ę * k r a w ie c k i p o tr ze b n y H e n ­

r y k W ą so w sk i. C zęst. A l . W o ln o ­ś c i . 80. 3797

P IA N IN O „Sch r iid ero" p a n ce r n o k r z y żo w e , k o n cer tow e z m o d e ra ­to re m , roijJo u ż y w a n e sp rz ed a m p o w a ż n e m u r e f le k ta n to w i. C zę st ..

$ u i l 5 3 : ™ - , ł 0 , '"d t ó S S

P O T R Z E B N A s t a r s z a o so b a d o z a ­j ę c ia s i ę d o m e m 1 p r a c y d o m o w ej J a s n o g ó r s k a 1 4 /1 8 , T o k a r sk a 8764

P A N T O F L E lo tn ie k o r k o w c e b 6 3 i p ie t N r. 35. 30. 37 o ra z w ężow o Xr. 3(i sp rzed a m . W in d .: C zęsto- j v lio w a . K r a k o w sk a Kr 98. m .^18

G A R N IT U R ja s n o p o p ie la ty a n g io l s k i m a te r ia ł o ra z sz u b a n o w a c za r n a k o łn ie r z k a r a k u ło w y na l isa ch , m od n y fa so n o k a z y j n ie do sp rz ed a n ia , C zę sto ch o w « . W a sz y n g to u a 49. m . 3- S l)"

S P R Z E D A M ptn szcz d a m sk i. C zęst, C h lo p ie k ie g o 28. m . L ________ 3 o ,9

O K A Z J A ! fra k i s m o k in g n a ś r e d ­n ie g o p ie r w sz o r z ę d n y m a te r ia ł p r z ed w o jen n y , n a je d w a b iu , pra w ie n o w e t a n io sp rz ed a m . W ia d o ­m ość: C zę sto ch o w a . W a s z y n g to ­na 57. m . 2 . 943

Ż N IW IA R K A M c. C o rm re k » o k a - 7,y j n ie do sp r z e d a n ia . M aj. K liz in I p o c z ta R a d om sk o , s tn e ja k o le ­jo w a G o rzk o w ice . »dJ

M A S Z Y N Ę „ S in e e r a " o r y g in a ln a g a b in e to w a sp rzed a m ta n io . C zę­s to c h o w a . W aty D w e r n ic k ie g o ^ !)

S P R Z E D A M k r e d e n s p o k o jo w y (o- r zęch k a u k a sk i) W ia d o m o ść : Cze s tocb oW a, A le ja W o ln o śc i 32. m .

DO S P R Z E D A N IA fn tr o f o k o w e n o w e lu ź n e , p e le r y n k a z e sr e b r n e ­g o l i s a . C zę sto ch o w a . A le ja N r. 16. m 26. 3694

S P R Z E D A M p a n to fle m ę s k ie N r . 28. W ia d o m o ść : w s k le p ie sp o ż y w czy m . C zeet., K r a k o w sk a 31.

Ł 6 2 K O ż e la z n e , fu tr o d a m sk ie , b i- b r e ty , lu ź n y fa so n sp rz ed a m t a ­n io . C zę sto ch o w a , U A le ja m i» .

S P R Z E D A M w ózek g łę b o k i i sp o r t o w r , o b r u s n a 24 osób od 1-3 i 6-8 ‘w . z w v ja tk ie m w to r k ó w . i p ią tk ó w . C zęst.. B er- J o se le w ic z a N r 9 m . 1 L 3598

W A G A n o w a 10 k g d o b re j m a rk i n ie u ż y w a n a d o sp rz ed a n ia . C zę st.. N a r u to w ic z a 36 m . 23. 3748

S P R Z E D A M k r o w ę m ło d ą , r o słą , w y śo k o c ie ln ą , c za r n o -b ia łą , do­b rze z b u d o w a n ą . W ia d o m o ść w sk le p ie p . S z c zy p io ra C zę st., u l. W r ę c z y c k a 1 /3 . 3739

S P R Z E D A M w a n g i z n o g a m i now e ta n io , b y le za ra z . C zęst., B r z e ź n i­a k a 1 5 /17 . 3742

B U T E L K I 1 2 l it r a k i lk a s e t sz tu k sp rz ed a m . B a r a ń sk i. C zęsto ch o w a S t a r y R y n e k 29. 3734

W Ó Z E K g łę b o k i sp rz ed a m . C zęst., P u ła s k ie g o 66 68, m . 9 . 3710

„ S 1N G E R A " m a s z y n ę g a b in e to w a p r a w ie n o w ą sp rz ed a m . C zęst., j a s n o g ó r s k a 18, m . 7.________ 3721

W Ó Z E K sp o r to w y d o sp r z e d a n ia , C zę sto ch o w a , S ło w a c k ie g o 42.

3729

T R O fctN Y ,o p a l d o sp r z e d a n ia . C zę st., I A le ja 12. 3724

S P R Z E D A M "płaszcz j e s i e n n y cza r ­n y d a m sk i i k o s tiu m g r a n a to w y . W ia d o m o ść : C zęst., O r lic z -D re sze ra 18-22 od g o d z . 11 d o 14 p o r t ie r

S P R Z E D A M p a n t o f le m ę sk ie p rzed ' w o je n n e , n o w e 27. k i l im 130 x 75

c m ., od g o d z . 2. C zę st.. Ś lą s k a 24 m ie s z k . l l a . 3743

D O S P R Z E D A N IA n a s io n a b r u k ­w i ż ó łte j „ H o f fm a n a ” i f a s o l i sz p a r a g o w e j , G r a b ó w k a . K o l. U rz ęd n i c za , M a lcz y n sk a . 3758

S P R Z E D A M o b r a n ie ja sn e , m a ło u ż y w a n e , n a w y s o k ie g o p a n a . — C zę st., B e r k a J o se le w ic z a 9 m . 23

T A P C Z A N w d o b ry m s t a n ie sp rz e ­d a m . C zę st.. u l . B erk a J o s e jc w i. c za 9 m . 23. . ,1751

T R Z E W IC Z K I d z ie c ię c e n a 1 rok , 2 . 3 d o sp r z e d a n ia 1 M aja 3fi'3R W ie w ió r a . 380

K R E D E N S Y k u ch en n e n a jn o w ­s z y c h fa so n ó w k o m p le tu je i sp rze d a je „ P r z e m y s ł D r z e w n y ” . C zęst. W a r sz a w sk o 47 . 3785

D O M U c z ę ść n ie p o d z ie ln ą sp rzed a m b e z p o śr ed n io . C zę st.. K a ted ra ln a 20. m . 5 . g o d z in a p ią ta : 3801

P I Ł Ę ta r c z o w ą sp rzed am „ P r z e ­m y s ł D r z e w n y ” , C ze st., W a r sza w e k a 47. 3783

K R E D E N S Y k u ch en n i1 ta b o r e ty , s t o ły o k r ą g łe , k w ie tn ik i sp rzed am C zę st., u l. O r ze ch o w sk ie g o 5 . m . 8

3784

F O R T E P I A N z a g r a n ic z n e j m a r k i, k r ó tk i k r z y ż o w y sp rz ed a m , C zesi W ie lu ń sk a I I , u g o sp o d a r za . 3771

P I A N I N O p a n ce r n o k r z y żo w e w y . e o k ie j m a rk i sp rzed am n ied ro g o C ze s i., 11 A le ja .32. m . 26. od 13 i lo 15 i od" 17. 3741

T A P C Z A N , k ap y n a łó ż k a i ko- s t łu m b r ą z o w y sp rz ed a m . W h u l.t C zęst.. I I I A le ja 73, m . A ( lew y g a n e k ) 3780

S P R Z E D A M w ie cz n e p ió ro „P n li- k a n “ i k i lim sz er o k o śc i 2 m . no 1 p ó l. D ą b r o w sk ie g o 18, m . 3 . p a r ter . 3811

S P R Z E D A M le k k i p lu g i up rząż n a k on in . C zesi. K oś-dolim 18.

3792

W A G A s to ło w a dn sp rz ed a n ia . — C zęst.. P ia sto w sk a 35 m . 2. 37!t.3

ŁÓDECZKO d z ie c ię c e m eta lo w e z s ia t k ą nip u ż y w a n e , sp rzed am . C zęst.. J a sn o g ó r sk a 16 m. u t>

*8b w • a?»!

K A R T A r o zp o zn a w c za w y d . prze-/ Z arząd M icjk i w C zę sto ch o w ie m etry k a u rod zen ia oraz le g it y ­m a c ja k on ia w y d a n e na n a z w i­sk o P ę d z iw ia tr d an zim lm .dy. rt- s trz eg a s ic przed n a d u ż y ciem

DO S P R Z E D A N IA s k r z y w ,/ ' , . f„ tora łom 1 g ita r a 7 v tn m n a Cze sto c h o w « . K a ted ra ln a Di m . 2 L

_____________ 379-1

W Ó Z EK g łę b o k i w dob rym M anta d o Hprzmlnnfa, C z c e t . P iłsu d sk ie - g o 31 m . 39. O g lą d a ć od g . 13— j 5

3795

H A L O t H A L O !P R A C O W N IA B IE L IZ N Y

o r a z w y r a b ia n ie d z iu r e k m *. sz y n o w o sz y b k o i tan io

C z ę s t o c h o w a __«1. B e r k a JoH ele\v ic#S”N f. I

mo-s a . K O S I Ń S K A r

W Y T W O R N IC A n ie d u ż a d e ap a r » tu t le n o w e g o (m o ż e b y ć dla c * ló w tc e im ic z n y c h ) d o sprzedania. W ia d o m o ść P io t r k ó w , Guberna- to re k a 26 m . 7 , s i r , p . 3809

P Ł A S Z C Z le tn i m a r e n g o I garnitur z b i e ls k ie g o m a te r ia łu n a śred­n ie g o p itn a sp r z e d a m . W iadom ość C zę st., D ą b r o w s k ie g o 11 m . 19,

D O S P R Z E D A N I A ta p cza n poje. d y ń e z y d o b r e j r o b o ty , C z ę s t , Koś c iu s z k i 7 , m . 18, od g o d z . 1-ej do3 -ej pp._____________ 3805

O K A Z J A ! P la t fo r m a n a gumach j e d n o k o n n a s t a n p ierw szorzęd n y , o k a z y j n ie d o sp r z e d a n ia . O glądał D ą b r o w sk ie g o 13 u p . P en taka.

951

DO K O M U N II Ś W . sp rzed am bar­d zo e le g a n c k ą , n o w ą i ład ną, bis łą , ż o r ż e to w ą s u k ie n k ą . Oglądać m o żn a C z ę s t . W a sz y n g to n a 73, m . 4. m ię d z y g o d z . 12-3. .180?

P IĘ K N E G O _psa r asy_„B ern ard " sp rz ed a m w d o b r e r ęc e najchęt­n ie j d o m a ją t k u . Z g ło szen ia : Ba- d o m sk o , s k r . p o c z t. 108. 946

S P R Z E D A M w ó z e k g łę b o k i w dab r y m s t a d ie . W ia d .: C zęst., Kate­d r a ln a 11 /15 . 3814

M A S Z Y N Ę . .S in g e r a " gabinetow ą sp rz ed a m t a n io C zęstoch ow a; u l W a s z y n g to n a 2 4 , m . 16. 821

M A S Z Y N Ę „ S in g e r a ” gab inetow ą ła d n a s t e m p lo w a n ą sp rzedam e- k a z y j n ie C z ę sto c h o w a , I I I A leja 7 9 , w O g ro d z ie . 822 .

M A S Z Y N Ę S in g e r a ” gab inetow ą w s t a n ie p ier w szo r zę d n y m sprze­d am C z ę s to c h o w a , u l . W ysock ie­g o 25, m . 1 . (p r z y u l. C hłop ickie- g e o b o k H u t y S z k ła ). 826

S P R Z E D A M h a r m o n ię fortp . na d w a n a śc ie b a s ó w • oraz p a te fo a s z a fk o w y d w u sp r ę ż y n o w y , now y, W ia d .: C z ę s to c h o w a , M okra 1L m . 2. 3798

P Ł A S Z C Z m ę s k i im pregnow any, m a r y n a r k ę , m a te r ia ł n a piżamę k u p o n g a b a r d in y n a płaszcz, p ó łb u ty c z a r n e m ę sk ie nr. 29, rę­k a w ic z k i sk ó r k o w e d a m sk ie «prze d a m . C zę st .. R a c ła w ic k a 2 /4 , .o . 5

8770

K O Z IO Ł E K i k ó z k a d o sprzedania C z ę s t ., u l. P u ła s k ie g o 43, ,3767

D O S P R Z E D A N I A fu t r o karakuł» w e lu ź n e . C z ę s to c h o w a , K o se m « k i 14 , ra. 7 K B

W Ó Z E K d z ie c ię c y , p ię k n ą lim uzyn- k ę . sp r z e d a m , C ze st., Jaroogor- nka 16 ru. 5 .' I I p ię tr o , 3791

OO S P R Z E D A N I A sp o d e ttk i krót- kh< d la c h ło p c a 8 - łe tn ic g o . CzęsL, A le jo 3 m . 5.

U B R A N I E na. ś r e d n ie g o p an a do sp r z e d a n ia C z ę s t , W a m a ire k e 9 8 . m . 4 . 3779

l o k a l e

P O S Z U K U J Ę p o k o ju uroebiew ae*g o c z y s t e g o n icp ire ch o d a te g d , d* b r /e z a p ła c ę . O fe r ty d o <•». C. p o d N r. .1608 W *

W Y N A J M Ę 1 p o k ó j ła d n y . »Ion«* n y d la d w o j g a o só b : óródm iw oi« O fe r ty d o ,.K . C " p od N r. S g t

Z A M IE N IĘ p ię k n e 3 p o k o j e « m ie s z k a n ie f r o n to w e z knęhtt|* l ła z ie n k ą un p r y n c y p a ln e j ulicy, w ś r ó d m ie ś c iu — n a pod ob n e dw» p o k o jo w e w o g r o d z ie w d z ie ln W n ie m ie c k ie j . O f e r t y up ***»% .d < . .R e n o m y " pod „ Z a m ie n ić • C ze« A d o lf H it le r A lle e 21.

H Ó t N E

R E P R E Z E N T A C Y J N Y p l u l i * /sk le p o d w ó c h w y sta w a c h z aa* g ą a y n ę m w p o ls k ie j d r ic ln . ha®' d lb w ej (c e n tr u m ) w raz a urzadsa n icin , o d s tą p ię . O fer ty pod „Z®* c y d o w o n ic " d o „ R en o m y . Ozęate c h o w a , A d o lf H it le r A lle e -1-

U W A G A P R Z E P O W I A D A ! Vrz»;K/iriKĆ i p r z y s z ło ś ć . idKwiąTOJ* w sz o lk lę s p r a w y ż y c io w e , toilT'®* n e ł m iło sn o C zęsto ch o w a . Mię* kioft iezn N r, 41. m . 2. 3S6<

C H IR O M A N T K A - g r a fo lo g prMfjl* im ije od 16 d o 20. C zęst., A«oJ* H W e r-A lIn c 11 m 1. fro n to m .

P S Y C H O G R A F O Ł O O U s t n U»' m o tt o w y b itn y m d a r z e j ia n o io ' ilzon in w iz y jn e g o preopow iao* k ażd em u jo g o ta je m n ic e wyo m eti ż y c io w y c h b ch a r a k ter u pta m a i d a t u r a d z e n ia , no pod staw « k tó r y c h u s ta ła h or o sk o p y P % se ło śe l D a je r ad y w e « m o « « “} k w e s t ia c h ż y c io w y c h O dnow łed* l is to w n ie 8B u illc z c n le r » P®6**** w ym P o d a ć d a le u r o d z e n ia 1 PT to n ie : A d res: M n m o tt K rako»} s k r y tk a p o c z to w a 474. " *