Post on 17-Nov-2021
TEMAT DNIA: Mieszkańcy gospodarstwa wiejskiego.
Czy wy wiecie, jakie zwierzęta żyją w mieście w naszych domach? Jest ich niewiele. Najczęściej są to
koty, psy, rybki, chomiki. Co odważniejsi mają w domach pająki a nawet węże. Coraz częściej zdarza
się, że niektórzy jako pupila mają świnkę, ale nie morską tylko miniaturkę świnki hodowanej na wsi.
Jeśli mi nie wierzycie to popatrzcie!
Za to na wsi można hodować zwierzątko jakie się tylko chce, ale nie egzotyczne. Poniżej znajdziecie
zagadki o zwierzętach mieszkających na wsi. Spróbujcie odgadnąć co to za zwierzę i wskazać
je na ilustracji.
Kiedy pędzę, galopuję,
powiew wiatru w nozdrzach czuję.
Jeśli cukru kostkę dasz,
miejsce na mym grzbiecie masz. (koń)
Co to za damy żyją w chlewiku?
Grube, różowe, jest ich bez liku.
Małe oczka, krótkie ryjki mają
i zawsze chrum, chrum, chrumkają
(świnki)
Dość nerwowe jestem zwierzę,
jeśli na łące nie leżę.
Walczę z toreadorami,
a ciosy zadaję rogami. (byk)
Czarne, białe i łaciate,
spotkasz je na łące latem,
nikt przed nimi nie ucieka,
dać Ci mogą dużo mleka. (krowy)
Nie na polu, nie pod miedzą,
lecz na hali trawkę jedzą.
Wełniane kubraczki mają,
wełnę na sweterki dają. (owca)
Wytworny jest niebywale,
czerwone nosi korale.
Gdy na drodze mu ktoś stanie,
to usłyszysz ... gulgotanie. (indyk)
Może być dzika, może też domowa.
Z jej miękkich piórek jest kołdra puchowa.
(gęś)
Nie czuj przy niej żadnej trwogi,
choć kopyta ma i rogi.
Jej braciszka dobrze znasz,
to Matołek słynny nasz. (koza)
Dumny bardzo jest z ogona,
chociaż pawia nie pokona.
Nocuje zawsze w kurniku,
rankiem pieje "Kukuryku!". (kogut)
Na jego widok, drżysz zuchu.
Ma mocne nogi i chodzi w kożuchu. (baran)
Żółciutkie kuleczki, za kurą się toczą.
Kryją się pod skrzydła, kiedy wroga zobaczą.
(kurczątko)
Chodzi po podwórku, o ziarenka prosi.
Siaduje na grzędzie, pyszne jajka znosi. (kura)
Myślę, że udało wam się odgadnąć zagadki. a teraz zagadka dźwiękowa. Co to za zwierzęta?
https://chomikuj.pl/myczkol/dzieciaki/terapia/odg*c5*82osy+zwierz*c4*85t+wiejskich,154433220.
mp3(audio)
Teraz troszkę się poruszamy. Posadźcie rodziców na krześle na środku pokoju i poproście o
przeczytanie opowiadania. Wy natomiast, gdy usłyszycie w tekście nazwę jakiegoś zwierzątka
szybciutko okrążacie rodziców dookoła. Do zabawy!
Dziś przy płocie, gdzieś nad Sanem, koza kłóci się z baranem. Taka sprzeczka to nie żarty: kto
z nich bardziej jest uparty? Tuż przy skręcie na Jaworzno grały kury w piłkę nożną. Mecz
sędziował kogut stary, co miał buty nie do pary. W bramce była wielka dziura, więc mocniej
jakaś kura kopnąć tu zechciała piłkę, choćby nawet przez pomyłkę, to szukano piłki potem od
niedzieli po sobotę. Ale wbrew tym przeciwnościom, kury grały z przyjemnością. Koń, co
wiele w życiu przeżył, dziś w uśmiechu zęby szczerzy. Rzekł, gdy wsparł się na podkowie:
„Dobrze jest mieć końskie zdrowie”. Jedni mają strojne szaty, za to krowa – czarne łaty.
Smutnie muczy całe lata: „Nie chcę dłużej być łaciata”. Pewna świnka w Świnoujściu marzy
wciąż o zamążpójściu. Szuka ciągle kandydata „Miła jestem i bogata. To nie będzie pierwszy
lepszy, chcę by był najlepszy z wieprzy. Niech ma frak i krawat w prążki, niech uczone czyta
książki. Niech kwiatami też mnie wita, niech je widelcem z koryta. Zresztą – po co tyle krzyku
– mogę sama żyć w chlewiku”. Gdy się indyk rozindyczy, nikt indyka nie przekrzyczy. Niech
pies szczeka, baran beczy, indyk swoje, indyk przeczy: „Ja wiem lepiej, nie masz racji. Już
mówiłem przy kolacji, że od Gdańska, aż po Kraków, indyk jest najlepszym z ptaków. Gdy się
gęś ze złości trzęsie, robi miny bardzo gęsie. Ranek albo popołudnie, gęś wykrzywia się
paskudnie. Księżyc zajął miejsce słońca, fochom gęsi nie ma końca. Pyta paw i pyta kura: „O
co taka awantura?”
Na koniec wykonajcie karty pracy z ćwiczeń cz. 3