Post on 10-Feb-2019
© Andrzej Lemańczyk
Artykuł Andrzeja Lemańczyka ze wstępem prof. Józefa Borzyszkowskiego - Prezesa Instytutu Kaszubskiego, poświęcony ogólnemu omówieniu: alfabetu, pisowni i wymowy oraz innych właściwości języka kaszubskiego na podstawie 12 pieśni ludowych w dwóch wersjach językowych (zapis nutowy).
Materiał pochodzi z cyklu "Cudze chwalicie, swego nie znacie" zamieszczonego w publikacji:Piotr Kaja: Muzyczne problemy ANEKS NR 4 do podręcznika repertuarowego MUZYKA DLA KLAS IV-VIII – materiał dla nauczyciela, ALEX, Dzierżoniów 1998, s. 52-69.
MUZYKA LUDOWA KASZUB
Prof. Józef BorzyszkowskiPrezes Instytutu Kaszubskiego
Kaszuby, morze i Pomorze w pieśni
Kaszubi i Pomorze – ich mała Ojczyzna – to wspólnota etniczno-kulturowa i kraina jedyna wśród ziem Rzeczypospolitej związana bezpośrednio z morzem. Język kaszubski, należący do grupy lechickiej, zachodnio słowiańskiej, stanowi ogniwo pośrednie między mową wymarłych ostatecznie w XVIII wieku Słowian Połabskich, a językiem polskim. Stąd też w połowie XIX wieku pisano o Kaszubach jako o resztkach Słowian Nadbałtyckich.
Właśnie Bałtyk, Wiöldzié ë Möłé Morzé, stanowi o specyfice kultury, w tym także pieśni, Kaszubów. O języku kaszubskim Ks. dr Bernard Sychta, autor wiekopomnego „Słownika gwar kaszubskich na tle kultury ludowej”, wydanego w Ossolineum dzięki Polskiej Akademii Nauk, we wstępie do tego dzieła, pisząc o charakterze i celu słownika, powiedział, zwracając się do dzieci i młodzieży:
„Przede wszystkim jednak oddaję słownik w Wasze ręce, Najmłodsi Piastunowie mowy kaszubskiej. Od Was bowiem, zależy jej los. Mówiąc po kaszubsku, uratujecie mowę zawierającą mnóstwo starych, żywych dotąd zabytków języka polskiego. Tej mowie, może nieraz twardej i żarnové „razowej”, jak nasz chleb kaszubski, zawdzięcza Polska, że morze śpiewa jej pieśń nieustanną”. Cząstką kultury i języka Kaszubów szczególną, ułatwiającą zrozumienie ludzi morza i Pomorza, jest właśnie pieśń. W XIX wieku germanizatorzy Kaszubów, nie znając i nie chcąc znać ich języka, pisali „Pomerania non contat”. O mało, co sami Kaszubi by w to uwierzyli. Tymczasem bogactwo pieśni kaszubskiej – choćby tej ludowej, tak bliskiej skarbowi pieśni ogólnopolskich a nawet słowiańskich jest przeogromne. Zebrali je i zapisali różni badacze i folkloryści. Między innymi Władysław Kirstein, autor zbioru „Pieśni z Kaszub”, wydanego w Gdańsku w 1956 roku.
Mimo wielu późniejszych dokonań, także innych kompozytorów i popularyzatorów, obecność pieśni kaszubskich w Polsce, nawet na Pomorzu, poza zespołami pieśni i tańca, nie jest
powszechna. Jedyną znaną od Bałtyku do Tatr jest pieśń „Hej, żeglujże, żeglôrzu, całą nockę po morzu”. Mało znane są inne kaszubskie, stare, w tym morskie pieśni, a jeszcze mniej, współczesne utwory – te, które powstały przed i po II wojnie światowej.
Z współczesnych pieśni kaszubskich XX wieku, będących dziełem dość licznego grona kompozytorów i twórców, najwspanialsze są autorstwa szkólnego i poety, mistrza słowa kaszubskiego i dyrygenta chórów szkolnych, zmarłego w 1987 roku w Wejherowie, Jan Trepczyka. On to wyśpiewał, a za nim Kaszubi, piękno Pomorza – „Zemio rodnô pëszni, kaszëbści kraju. Od Gduńska tu, jaż do Roztoczi bróm” – oraz urodę i potęgę morza:
„Hej morze, morze, lubotné morze,Gdze twoji grańce, gdze twój kuńc,Skądka ta twojô wialgosc sã bierzCzej nama dôsz na strąd swój duń.”
Za nim idą nowe pokolenia szkolnych, nauczycieli muzyki i śpiewu, popularyzujących pieśń kaszubską coraz częściej także poza Kaszubami. Z imieniem Jana Trepczyka związany jest też ogólnopolski, wciąż bardziej międzynarodowy, Wejherowski Festiwal Pieśni o Morzu, w regulaminie, którego zapisano wykonanie przynajmniej jednej pieśni kaszubskiej i morskiej.
Ludowe zespoły folklorystyczne, bardzo liczne na Kaszubach, mają w swoim dorobku coraz częściej 56 własne nagrania i publikacje, kasety i śpiewniki, płyty, tworzone m.in. w Kanadzie, gdzie także żyją Kaszubi – potomkowie emigrantów z Pomorza II połowy XIX wieku. Także niektórzy autorzy współczesnych pieśni kaszubskich mają swoje drukowane zbiory. Obok J. Trepczyka szczególną popularność zyskał śp. Ks. Antoni Pepliński, autor między innymi „Chto chce spãdzëc dobré wczasë...”, związaną z Gochami i Ziemią Bytowską, która do 1945 roku znajdowała się przez wieku w granicach Rzeszy Niemieckiej.
Wyróżnikiem skarbca pieśni kaszubskich jest m.in. bogactwo kolęd ludowych i współczesnych oraz innych pieśni religijnych. Kaszubszczyzna bowiem, kiedyś w kościele ewangelickim, dziś w katolickim, znajduje pomaleńku swoje miejsce także w świątyniach. Właśnie dom, szkoła, kościół i ... media (telewizyjny i radiowy magazyn kaszubski), a obok chóry i zespoły, współdecydują dziś o żywotności i twórczym rozwoju dziedzictwa kultury i pieśni Kaszubów. By je zrozumieć poza Kaszubami, wystarczy nieco szerzej otworzyć swoje serca i umysły. Kaszubszczyzna bowiem, a wraz z nią pieśni, od czasów Wiosny Ludów i Młodokaszubów rozwija się we wspólnocie ogólnosłowiańskiej i w duchu młodokaszubskiego hasła „Co kaszubskie, to polskie”. Franciszek Sędzicki, ludowy poeta i działacz młodokaszubski ( 1957) napisał pieśni „Jestem Kaszubą”, w której śpiewamy: „Tam gdzie Bałtyku szumią jasne wody (...) Tam ma Ojczyzna, Kaszuby kochane (...) Jam Kaszubą rodem, Kaszubą zostanę. (...)”
Kaszubi żyjąc na Pomorzu nad Bałtykiem przez wieki, miedzy Polską i Niemcami, sąsiadując z innymi Pomorzanami – Kociewiakami, Borowiakami i Krajaniakami oraz kiedyś Niemcami, a dziś z nową społecznością Pomorza Zachodniego, zachowują i rozwijają swoją tożsamość i kulturę, są otwarci na dobro płynące z zewnątrz.
W muzyce i pieśni kaszubskiej, przejmowanej i wykonywanej także przez profesjonalnych twórców, wzbogacanej przez wybitnych kompozytorów (np. Schola Cantorum Gedanensis pod dyr. Jana Łukaszewskiego i kompozycji Edwarda Pałłasza a Warszawy) odnaleźć można znaki wspaniałości świata i ludzi wielu kultur, wpływy sąsiadów, także ludów Europy Północnej,
Skandynawii, z którymi łączył nas zawsze Bałtyk – morze, śpiewające nam i Polsce swoją, także kaszubską, pieśń nieustanną. Pięknie się stało, iż kaszubska pieśń, dzięki kaszubskośląskiej współpracy i nowemu wydawnictwu, wzbogaci repertuar szkolny i skarbiec pieśni całej Polski.
O! „Jak wielką moc posiada śpiew...”!
Kaszubski alfabet, pisownia i wymowa
Głoski b, c, ch, dz, dż, e, f, g, i, j, k, l, ł, m, n, ń, ó, p, r, s, sz, t, z, ż brzmią jak odpowiedniki polskie. Głoska a przed m,n (sama, sano) brzmi jak nosowe a w języku francuskim (champ, Jean) albo nawet jak au (sauma, sauno); poza tym jak w języku polskim.
Znak ą wymawia się nie jak o nosowe w języku polskim, lecz jak nosowe u (w okolicach Kartuz i Parchowa dźwięk ten stracił swoją nosowość i brzmi jak zwykłe u (zub, dub, muka).
Dźwięk ę nie brzmi jak nosowe e w języku polskim, lecz jak nosowe a podobnie jak a przed m, a lub an w wyrazie bank (F.Lorenz i B.Sychta używają znaku ą na oddanie tego dźwięku). Niektórzy pisarze kaszubscy sugerują natomiast użycie międzynarodowego znaku ã. Należałoby jeszcze zaznaczyć, że Bëlôcë i Rëbôcë wymawiają ten dźwięk w przybliżeniu do wymowy polskiej, chociaż raczej jak odnosowione en, in (swi/e/nti).
Znak ë oddaje krótkie e z pewnym nachyleniem do a. Głoski tej używa się w miejscu u (cud – cëdu, lud – lëdu), w miejscu i lub y (lin – lëna, dim – dëmu, syn – sëna), pol. cudzy, dusza, suma, ty, my, ryk, lis, pytać, kasz. cëzy, dësza, sëma, të, më, rëk, lës, pëtac.
Głoska é brzmi przeważnie jak wydłużone i, w innych znowu przypadkach jak ścieśnione e. Pisze się np. dobré, môłé, taczié (dzecko), a czyta się dobri, môłi, taczi, pisze się sedzenié, spiéwanié, a czyta: sedzeni, spiwani. (Fonetyczne własności kaszubszczyzny sugerują użycie znaku i lub e, niezależnie od wymowy, w miejsce znaku é).
Kaszubskie h nie wymawia się jak polskiego, lecz przydechowo jak np. w języku niemieckim w wyrazach Hand, rohe, hohe.
Samogłoskę o wymawia się w sposób bardziej ścieśniony, ciemniej niż w języku polskim. O zaś jako przyimek, na początku wyrazu i po spółgłoskach b, ch, f, g, k, m, p, w wymawia się jak ue (łe), np. o oknie, oko, bok, Pomorze czyta się: ue ueknie, uekue, buek, Puemuerzé (łe łeknie, łekłe, błek, Płemłerzé). Bilabialna wymowa samogłoski o (także u) nadaje kaszubszczyźnie specjalny koloryt. S.Ramułt stworzył dla tego dźwięku oddzielny znak œ. (Warto zaznaczyć, że w dialekcie luzińskowejherowskim głoskę o wymawia się jak je lub e: co – cje, do – dje, nos – njes, sostra – sjestra, cotka, cjetka, złoti – złeti, zelony – zeljeny).
Głoska ô występuje przeważnie w miejsce a w polskim języku literackim. Brzmi jak np. ö w języku niemieckim w wyrazach Möwe, böse. (W okolicy Wejherowa i Kościerzyny brzmi jak o, a w dialekcie środkowokaszubskim jak ścieśnione ê (mo, mô, mê = pol. ma).
Spółgłoska rz brzmi bardziej zębowo i wyczuwa się lekkie drganie języczka, wibrację, której brak w mowie polskiej.
Dźwięk u jest odmienny w brzmieniu od polskiego u. Ogólnie brzmi jak u w języku francuskim albo ü w języku niemieckim. Podobne jest także w brzmieniu do y. (W okolicy Wejherowa u
zbliżone jest w brzmieniu do u w języku polskim, zaś w dialekcie środkowo-kaszubskim do samogłoski i: lud, lüd, lid, cud, cüd, cyd) Użyty jako przyimek, na początku wyrazu i po spółgłoskach b, ch, f, g, k, m, p, w (porównaj o) dźwięk u otrzymuje bilabialną wymowę łu (ły), np. u uzdë, ucho, buri, kupic czyta się: łu łuzdë, łuchłe, błuri, kłupic (ły łyzdë, łychłe, błyri, kłypic).
Znak w spełnia taką samą funkcję jak w języku polskim. Natomiast w połączeniu z o (wo) i z ó (wó) wymawia się w rodzimych wyrazach przeważnie jak ł, a o przechodzi w e (patrz znak o), np. woda, wojsko, wołać, swoje, wosk, wozëc, wolô, woniô, czytaj: łeda, łejsko, łełac, słeje, łesk łezec, łelô, łeniô, oraz wóz, wół, swój czytaj: łoz, łół, słój. Ze względu na to, że akcentw kaszubszczyźnie pada różnie, pominięto jego oznaczenie. W północnej kaszubszczyźnie jest ruchomy, np. dalek, dali, nôdali. W środkowej kaszubszczyźnie mamy do czynienia z tzw. akcentem kolumnowym, w którym akcentowana bywa przeważnie ta sama sylaba, np. skowrónk, skowrónka, skowrónkama, skowrónczëna. Dla południowej kaszubszczyzny charakterystyczny jest akcent inicjalny, padający na pierwszą sylabę wyrazu, względnie na przyimek, np. Kartuzë, do Kartuz, na stole, podobnie jak w języku czeskim.
Inne właściwości języka kaszubskiego
Oprócz cech fonetycznych, związanych z alfabetem i wymową kaszubską, należy wymienić niektóre dalsze właściwości, charakteryzujące język kaszubski. Należą do nich:
1) Częściowe utrzymanie formy tart z prasłowiańskiego tort, podczas gdy w języku polskim występuje niepodzielnie forma trot, np. kasz. gard, bardawica, charna, parm/iń/, skarń, warna, zôparg, wobec pol. gród, brodawka, karm, promień, skroń, wrona, zaproże;
2) Zmiękczona spółgłoska przed ar: cwiardi, czwiôrti, czwiôrtk, zmiôrzka, zwiarti, zmiarti, zapiarti, polskie: twardy, czwarty, czwartek, zmarzlak, zawzięty, chudy, zaparty;
3) Brak tak zwanego e ruchomego: porénk, skowrónk, topórk, kuńc, tuńc, jałówc, oct, ost, córk, matk, kaczk, gdy tymczasem w języku polskim: poranek, skowronek, toporek, koniec, taniec, jałowiec, ocet, oset, córek, matek, kaczek;
4) Przejście zgłoskotwórczego l w ôł (ol): chôłpac, kôłp, môłniô, môłk, môłknąc, pôłnié, dolgas, stolp, wôłk, polskie: buchać, łabędź, błyskawica, bezwład, cierpnąć i milknąć, obiad i południe, dryblas, słup, wilk;
5) Częściowe przejście samogłosek nosowych ę, ą, w ë, i (y): klëkac, przësëgac, zaprzëgac, wicy, jiczmë, cygnąc, cyc, ksydz, jastrzib, zajikac sę, pol. klękać, przysięgać, zaprzęgać, więcej, jęczmień, ciągnąć, ciąć, ksiądz, jastrząb, zająkać się;
6) Brak zmiękczeń spółgłosek s, z, c, dz, kasz. swiat, sano, sadnąc, zëma, zemia, zôrno, cemno, ceniô, cëcho, gdze, dzeje, dzesync, pol. świat, siano, siąść, zima, ziemia, ziarno, ciemno, cień, cicho, gdzie, dzieje, dziesięć;
7) Przejście miękkich spółgłosek k, g w cz, dź (które nastąpiło także w dialektach borowiackim i krajniackim oraz w wymarłym języku połabskim), kasz. daleczi, cziwac, czij, drodżi, dżic, rodżi, pol. daleki, kiwać, kij, drogi, giąć, rogi (jedynie w dialekcie wejherowsko – luzińskim zmiana ta nie nastąpiła). Obok wymienionych wyżej własności jest jeszcze szereg innych pomniejszych, które pomijam ze względu na ich mniejszy zasięg.
Zasady zaczerpnięto ze wstępu do: Jan Trepczyk „Słownik Polsko – Kaszubski”, tom 1 „AÓ”, Gdańsk 1994