1. Uwagi dotyczce Neokatechumenatu 1. Neokatechumenat
zorganizowany jest w szereg etapw czy stopni wtajemniczenia
rozoonych na wiele (kilkanacie) lat. Zastrzega si ich pen tajemnic
w stosunku do tych, ktrzy do tych etapw jeszcze nie doszli.
Wytwarza si w ten sposb swoisty ezoteryzm. S wtajemniczeni i
niewtajemniczeni. Nie znajc ani poszczeglnych etapw "drogi", ani
punktu dojcia (w istocie jest nim podporzdkowanie caego ycia celom
"drogi" neokatechumenalnej) nie mona od pocztku, tzn. wchodzc na
drog neokatechumenatu podj wiadomej i wolnej decyzji o wejciu na t
drog. Stawiane stopniowo, krok po kroku, wymagania coraz to
wikszego zaangaowania, utrudniaj wycofanie si z "drogi" i nie s
pozbawione cech psychicznej manipulacji. 2. W Neokatechumenacie nie
istnieje komunikacja z "dou" do "gry", tzn. od czonkw grup
(wsplnot) modszych do starszych, do tzw. katechistw. Nie ma miejsca
na dialog, na wyjanianie wtpliwoci. Liczy si jedynie transmitowany
z "gry" nakaz, katecheza, czy decyzja wyszych katechistw. 3. W
Neokatechumenacie nie podejmuje si teologicznego czy
katechetycznego ksztatowania czonkw "drogi". Cae ksztacenie polega
na przekazywaniu od "gry" katechez - poucze. Katechezy te powtarza
si a do poszczeglnych wsplnot, przy czym, im "niej", tym katechezy
te - powtarzane na og przez ludzi nie znajcych szerzej nauki Kocioa
- s doktrynalnie coraz bardziej zdeformowane. Katechici gosiciele
katechez wstpnych, a nastpnie katechez na konwiwencjach,
skrutiniach itp. ucz si ich goszenia uczszczajc na takie katechezy
prowadzone przez starszych katechistw. Istniej (drukowane?
powielane?) zbiory gwnych katechez, nie s one jednak dostpne dla
ogu czonkw wsplnot. Nie jest wiadome, czy maj one kocielne
imprimatur. 4. Przynajmniej praktycznie nie wierzy si w autentyczno
dotychczasowego, tzn. przedneokatechumenalnego ycia
chrzecijaskiego, nawet sakramentalnego. W Neokatechumenacie
wszystko zaczyna si od nowa, jakby Bg w yciu czonkw wsplnot
dotychczas nie dziaa, owszem, jakby Jego jedynym dziaaniem byo
doprowadzenie czowieka do neokatechumenatu. W czasie pierwszego
skrutinium (ju po dwch czy trzech latach) dokonuje si na kadym z
czonkw wsplnoty egzorcyzmu, dokonywanego w liturgii chrzecijaskiej
w stosunku do nieochrzczonych. Po nastpnych latach, w czasie tzw.
drugiego skrutinium czonkowie wsplnot staj si "uczniami Chrystusa".
Zapowiada si im przy rnych okazjach, e Eucharysti zrozumiej po paru
kolejnych latach, gdy odbd powicon jej, specjalna konwiwencj.
Wszystko to dzieje si w stosunku do chrzecijan (czsto pobonych i
praktykujcych przez cae ycie, take w stosunku do ksiy), ktrzy
przecie w czasie swego chrztu zostali wyrwani spod panowania
szatana i stali si uczniami Chrystusa. Potwierdzali za po wielokro
przez praktyk swego ycia i udzia w Eucharystii. 5. Chrzecijaska
przemiana ycia czowieka (np. e wyrzeka si "idoli" tzn. przede
wszystkim, e wyrzeka si zabezpieczenia materialnego, e staje si
uczniem Chrystusa, e ju umie si modli itp.) wizana jest z
okrelonymi wydarzeniami na "drodze" neokatechumenalnej (z
odpowiednimi katechezami, konwiwencjami, skrutiniami ...) tak,
jakby to te wydarzenia, te przeycia na "drodze" identyfikoway si z
duchow. Chrzecijask przemian czowieka, nie wizan z jego dugotrwaym,
moralnym wysikiem. 6. Wartosci ludzkie - praca zawodowa, nauka, rne
zamiowania itp. - a take wartoci midzyludzkie kontakty rodzinne,
przyjacielskie itp. - uwaa si raczej za przeszkod w realizacji
neokatechumenalnego chrzecijastwa, ni za dobro, ktre wiara ma obj i
pozwoli we waciwy sposb realizowa. 7. Osobna sprawa jest rola
prezbiterw ograniczana do przewodniczenia Eucharystii i udzielania
sakramentu pokuty. Prezbiter nie ma adnego wpywu na istotny nurt
neokatechumenalnego nauczania i na ksztat ycia wsplnoty. Niestety,
take i posuga biskupia we wsplnotach neokatechumenalnych dokonuje
si w ramach cile przez neokatechumenalny rytua przewidzianych dla
biskupa czynnoci i suy jako legitymizacja prawowiernoci "drogi".
Realnego wpywu na ycie wsplnot neokatechumenalnych nawet biskupi
wydaj si nie mie. Cay pion "pasterski" Kocioa (Biskup -
prezbiterzy) traktowany jest w neokatechumenacie "rwnolegle" do
ycia wsplnot, kierowanych przez z zasady teologicznie
niewyksztaconych wieckich, a nie "nadrzdnie", jako jedyna kocielna
posuga, ktrej naley si podporzdkowa. Znane mi seminarium
2. neokatechumenalne uczy alumnw patrzenia na ycie
chrzecijaskie, powoanie prezbitera i na Koci z perspektywy
neokatechumenatu, nie za patrzenia na neokatechumenat z perspektywy
Kocioa, jako na jeden ze wspczesnych ruchw w Kociele. 8. Wiele z
poruszanych tu spraw wskazuje nato, e neokatechumenat
identyfikowany jest przez swych czonkw, zwaszcza przez kierujcych
wsplnotami katechistw, z chrzecijastwem. Znajduje to swj bezporedni
wyraz w sformuowaniach sugerujcych niedwuznacznie, e wejcie na drog
neokatechumenaln jest wejciem nie tylko na drog ycia
chrzecijaskiego, lecz na drog zbawienia (np. ceremonia wpisywania
imion czonkw wsplnoty w czasie pierwszego skrutinium do ksig Pisma
w. wanie na znak zapisania ich w ksidze zbawienia). Odstpienie od
drogi neokatechumenalnej traktowane jest jako odstpienie od Kocioa,
Chrystusa i drogi zbawienia. Tej identyfikacji sprzyja sprawowanie
liturgii eucharystycznej, liturgii sakramentu pokuty, wigilii
paschalnej, chrztu itp. poza zwykym yciem kocielnym i parafialnym.
piewa si wycznie wasne pieni religijne (wycznie z wasnymi melodiami
czci piewanych w liturgii eucharystycznej).nie czyta si z reguy
ogosze parafialnych, listw pasterskich ... le si patrzy na
zaangaowanie czonkw neokatechumenatu w inicjatywy czy struktury
parafialne, w dziaalno charytatywn. 9. Najwysz obaw budzi wizanie
tak a nie inaczej pomylanej drogi neokatechumenalnej, konkretnych
decyzji wyszych katechistw i cakowitego, bezwzgldnego posuszestwa w
stosunku do nich strony czonkw wsplnot - z dziaaniem Ducha witego.
Z drugiej za strony wszelki sprzeciw i krytyka "drogi" i ich
wasnego neokatechumenalnego zaangaowania, jako na przeladowania,
ktre bd gotowi znosi dla Chrystusa. 10. Budzi niepokj interpretacja
pewnych postaw moralnych, z zaoenia susznych i chrzecijaskich,
prowadzca jednak do ich istotnego wypaczenia. Oto trzy przykady. *
W neokatechumenacie podkrela si bardzo mocno, jako jedn z
najwaniejszych zasad postpowania, tzw. "sowo nienawici" (k 14, 26:
"Jeli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawici swego ojca i
matki, ony i dzieci ..." itd.). interpretuje si je praktycznie jako
wymaganie przedkadania obowizkw neokatechumenalnych ponad obowizki
wobec najbliszych. Stawia si za przykad Pana Jezusa, ktry mia si
wyrzec materialnej troski o swoj matk, nazywajc swoich suchaczy sw
matka i brami (Mk 3, 31-35). * Postuluje si usilnie "szczero" w
publicznych wypowiedziach o osobie samym i o "braciach i siostrach"
ze wsplnoty, na co jest miejsce czy to we wsplnych liturgiach czy
tzw. konwiwencjach. W rzeczywistoci postuluje si wrcz nawet
uwaczanie innym przez publiczne wyraanie o nich negatywnych opinii
w oparciu jedynie o wasne odczucia i oceny. Postuluje si take
ujawnianie wobec innych - bez poczucia wstydu - wasnych grzechw i
poda. * Gosi si, e Bg miuje nas takimi, jakimi jestemy i e
wyzwolenia z grzechw jest darem Boym, ktrego naley oczekiwa. atwo
sprowadza si to do tolerancji w stosunku do wasnych grzechw i
saboci, do rezygnacji z aktywnego denia do moralnej doskonaoci. 11.
W rezultacie droga neokatechumenalna prowadzi czsto do swoistego
zniewolenia czowieka. Winien on wypenia wiernie liczne, czasochonne
wymagania "drogi" a do cakowitego podporzdkowania jej swego ycia
rodzinnego, zawodowego, materialnego i oczywicie religijnego.
Ksztatuje si w ten sposb ludzi - chrzecijan nie o wysokim stopniu
osobowej dojrzaoci, samodzielnych, zaangaowanych w ycie spoeczne,
zdolnych do dialogu z inaczej mylcymi. Lecz ludzi oddanych jedynie
neokatechumenatowi, czsto fanatycznych jego zwolennikw, nie
akceptujcych adnej jego krytyki. Na takie uksztatowanie wielu
czonkw wsplnot neokatechumenalnych wpywaj rne czynniki, ktre
powinny zosta starannie zanalizowane. Wrd nich znajduje si
stopniowe niszczenie osobistych wizi rodzinnych, przyjacielskich,
zawodowych, pozbawianie czonkw wsplnot materialnej niezalenoci, a
take amanie naturalnego poczucia wstydu, wraliwoci sumienia i
granic najbardziej osobistych relacji do Boga i najbliszych ludzi
przez wymaganie publicznego ujawniania spraw intymnych dotyczcych
tych wanie relacji. Nie bierze si pod uwag rozrniania midzy forum
externum a forum internum, midzy tym - co stanowi moe przedmiot
danej publicznie wypowiedzi, a przedmiotem spowiedzi. 12. Ze wzgldw
wychowawczych budzi sprzeciw wymagana obecno dzieci w czasie tzw.
echa sowa
3. (w liturgii eucharystycznej, przed homili), gdy rodzice i
inni, znani im czonkowie wsplnoty, oskaraj si o ze postpowanie,
mwic w tym take o dzieciach i swoim stosunku do nich.