1.
Tygodnik Parafialny
13.11. – Dzień solidarności z Kościołem prześladowanym
W bieżącym roku
tematem Dnia Solidarności z
Kościołem Prześladowanym
będzie sytuacja chrześcijan w
Sudanie i Sudanie
Południowymi. 9 lipca br. po
wcześniejszym referendum
przeprowadzonym w styczniu
br. od Sudanu oddzielił się
Sudan Południowy. Sudan
Południowy jest w większości
zamieszkały przez chrześcijan i animistów. Kraj ten jest najmłodszym krajem na
mapie świata i zarazem najbiedniejszym,
borykającym się z problemami
edukacyjnymi, gospodarczymi,
politycznymi. Wiele tysięcy ludzi cały czas
przebywa w obozach dla uchodźców,
brakuje im pożywienia, lekarstw, wody. Poprzez Dzień Solidarności z Kościołem
Prześladowanym chcemy ukazać faktyczną
sytuację chrześcijan zamieszkujących
Sudan i Sudan Południowy, to jak wielką
siłą i determinacją wykazali się walcząc o
wiarę, o życie, o swoją ziemię. Wspomóżmy
modlitewnie i materialnie to szlachetne
dzieło.
Red.
W tym numerze: O dniu solidarności z Kościołem prześladowanym - str. 1., O święcie Odzyskania Niepodległości – str. 2.,
O KSM-owskiej akcji „Znicz” i odpuście za zmarłych – str. 3., O bł. Karolinie Kózkównie – str. 4.,
O konkursie literacko – fotograficznym – str. 5., O Świdkach Jehowy – str. 6., Ogłoszenia – str. 7., Intencje Mszalne – str. 8.
Nr 58/XI/2011 13.11.2011r. Ofiara dobrowolna Koszt wydruku 1zł.
Tygodnik Parafialny Nr 58/XI/2011
2.
Święto Niepodległości jest najważniejszym polskim
świętem narodowym, obchodzonym 11 listopada, na
pamiątkę odzyskania przez Polskę niepodległości. Jesienią
1918 r. dobiegała końca I wojna światowa, która przyniosła
klęskę wszystkim trzem zaborcom. Dzięki tej sytuacji
politycznej Polacy zyskali realną szansę na odzyskanie
niepodległości. Rodacy widząc klęskę zaborców, zaczęli
przejmować władzę wojskową i cywilną tworząc zręby
przyszłego państwa.
W tym właśnie czasie powrócił do kraju Józef Piłsudski,
więziony od lipca 1917 roku przez Niemców w twierdzy
Magdeburskiej. W dniu 10 listopada 1918 roku przybył do
Warszawy. W dniu 11 listopada Rada Regencyjna przekazała
Józefowi Piłsudskiemu Naczelne Dowództwo nad
formującym się Wojskiem Polskim, a trzy dni później
przekazała mu całą władzę cywilną. W dniu 22 listopada
Józef Piłsudski ogłosił się Tymczasowym Naczelnikiem
Państwa.
W naszej społeczności lokalnej
zasłynął Stoczkowski oddział POW, który
włączył się do działań, rozbrajając miejscowy
posterunek niemieckich żandarmów. W
plutonie stoczkowskich peowiaków, którym
dowodził Wiktor Drabiński, znaleźli się m.in.
Marian Glinka, FranciszekLewandowski,
Józef Piskorz-Nałęcki i Marian Płudowski. Po
rozbrojeniu niemieckiego posterunku
peowiacy wyruszyli w stronę Łukowa. Jednak
w Łukowie do walki z Niemcami nie doszło,
ponieważ okupanci sami złożyli broń. Jesienią
1918 r. POW faktycznie przejęła władzę z rąk
niemieckiego burmistrza Ostena.
Upamiętniając wydarzenia z listopada
1918 r. Stokowskie społeczeństwo postawiło
przy szosie siedleckiej krzyż poświęcony
POW. W 1928 r. członkowie miejscowego
POW ufundowali pomnik swojemu koledze,
Ignacemu Kandydzie - Braulińskiemu z
Latowicza, który zginął dziesięć lat wcześniej podczas
rozbrajania niemieckiej żandarmerii.
Dzień 11 listopada, w którym Józef Piłsudski przejął
władzę, dla uczczenia powstania suwerennego ośrodka
władzy odrodzonej Polski, został w 1937 roku oficjalnie
ogłoszony świętem narodowym. Po II wojnie światowej
władze Polski Ludowej usunęły Święto Niepodległości z
kalendarza, ale nie z serc Polaków. Środowiska
niepodległościowe nadal obchodziły kolejne rocznice 11
listopada 1918 roku. Dopiero w 1989 roku Sejm IX Kadencji
przywrócił narodowi to święto.
Paweł Flis
11 listopada – Święto Odzyskania Niepodległości
Tygodnik Parafialny Nr 58/XI/2011
3.
Jesienne
wieczory, długie,
szare i ponure
kierują nasze
myśli w kierunku
tych co odeszli.
Listopad od
samego początku
zmusza nas do
pamięci o
zmarłych, do
modlitwy za
nich, ale również
do
symbolicznego
zapalenia światełka, jako znaku pamięci żywych o tych, co
po drugiej stronie życia.
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży naszej parafii po raz
drugi włączyło się w akcję znicz, związaną z liturgicznym
wspomnieniem, jakie na początku listopada przypada w
Kościele. Przez dwie niedzielę mieszkańcy Stoczka i okolic
mieli okazję wesprzeć działalność naszej młodzieży poprzez
Odpust jest to darowanie przed Bogiem kary doczesnej za
grzechy, zgładzone już co do winy a więc po spowiedzi.
Odpusty mogą być udzielane żywym jak i zmarłym.
Warunki uzyskania odpustu za zmarłych w oktawie
uroczystości Wszystkich świętych:
-pobożne nawiedzenie cmentarza połączone z modlitwą za
zmarłych,
-stan łaski uświęcającej,
-przyjęcie Komunii świętej,
-modlitwa w intencjach Ojca Świętego,
-wyrzeczenie się przywiązania do grzechu.
Modlitwa za zmarłych
Boże, Twoje dni trwają bez końca,
a Twoje miłosierdzie jest bez granic.
Spraw, byśmy zawsze pamiętali,
że nasze życie jest krótkie,
a godzina śmierci przed nami zamknięta.
Prosimy Cię, daj nam łaskę,
abyśmy z mocną wiarą,
z pełną pociechy nadzieją,
oraz w doskonałej miłości
doszli szczęśliwie do Twojego królestwa,
Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.
Darowanie kary otrzymuje się za pośrednictwem
Kościoła, który mocą udzielonej mu przez Chrystusa władzy
związywania i rozwiązywania działa na rzecz chrześcijanina i
otwiera mu skarbiec zasług Chrystusa i świętych, by otrzymać
od Ojca miłosierdzia darowania kar doczesnych ,jakie należą
się za grzechy.
Ponieważ wierni zmarli poddani oczyszczeniu, także są
członkami Komunii Świętych możemy pomóc im między
innymi uzyskując za nich odpusty, by zostali uwolnieni od kar
doczesnych, na które słusznie zasłużyli własnymi grzechami. innymi uzyskując za nich odpusty, by zostali uwolnieni od kar
doczesnych, na które słusznie zasłużyli własnymi grzechami.
Duża grupa naszych parafian każdego dnia oktawy
uczestniczyła we Mszy św., by po niej wspólnie z modlitwą na
ustach wyjść procesjonalnie na cmentarz. Ten znak pobożności
z pewnością przyczynił się dla wielu zmarłych do osiągnięcia
radości nieba. Oby nie zamarła w nas ta wrażliwość na
cierpienia dusz czyśćcowych.
Red.
Akcja znicz i listopadowe wspomnienia w KSM - ie
Odpust za zmarłych w oktawie uroczystości Wszystkich Świętych
zakup zniczy w stoisku jakie ustawili na placu kościelnym,
a w okresie bezpośrednio poprzedzającym uroczystość
Wszystkich Świętych również na cmentarzu. Grupa
młodzieży z wielkim zaangażowaniem podeszła do
swojego zadania. Podzielono się na grupy i ustalono grafik,
kto kiedy wcieli się w odpowiedzialne zadanie sprzedaży
zniczy. Celem całej akcji, było zebranie funduszy, które
pomogą KSM-owi w zorganizowaniu wyjazdu
rekolekcyjno – wypoczynkowego w górach, na który
młodzież wyruszy w ferie zimowe.
Jednak to nie jedyna akcja jaka towarzyszyła młodzieży w
tych dniach. We wtorkowy wieczór, 1 listopada, duża
grupa KSM-owiczów wybrała się wspólnie z księdzem
Markiem, by razem odwiedzić groby swoich bliskich, ale
także groby zasłużonych mieszkańców, księży i żołnierzy,
których groby znajdują się na naszym cmentarzu. Był to
świetny czas by wspominać tych, którzy byli nam bliscy,
ale również czas zadumy i okazja do wspólnej modlitwy.
Była to pierwsza akcja KSM-u w nowym roku
formacyjnym. Mamy nadzieję, że zaangażowanie w życie
parafii będzie coraz większe, a liczba młodzieży stale
będzie rosła. Paweł
Tygodnik Parafialny Nr 58/XI/2011
4.
Karolina urodziła się w podtarnowskiej wsi Wał-
Ruda 2 sierpnia 1898 r. jako czwarte z jedenaściorga dzieci.
Pięć dni później otrzymała chrzest w kościele parafialnym w
Radłowie. Jej rodzice posiadali niewielkie gospodarstwo.
Pracowała z nimi na roli. Wzrastała w atmosferze żywej i
autentycznej wiary, która wyrażała się we wspólnej rodzinnej
modlitwie wieczorem i przy posiłkach, w codziennym
śpiewaniu Godzinek, częstym przystępowaniu do
sakramentów i uczestniczeniu we Mszy także w dzień
powszedni. Ich uboga chata była nazywana "kościółkiem".
Krewni i sąsiedzi gromadzili się tam często na wspólne
czytanie Pisma świętego, żywotów świętych i religijnych
czasopism. W Wielkim Poście śpiewano tam Gorzkie Żale, a
w okresie Bożego Narodzenia - kolędy.
Od najmłodszych lat ukochała modlitwę i starała się wzrastać
w miłości Bożej. Nie rozstawała się z otrzymanym od matki
różańcem - modliła się nie tylko w ciągu dnia, ale i w nocy.
We wszystkim była posłuszna rodzicom, z miłością i troską
opiekowała się licznym młodszym rodzeństwem. W 1906
roku rozpoczęła naukę w ludowej szkole podstawowej, którą
ukończyła w 1912 roku. Potem uczęszczała jeszcze na tzw.
naukę dopełniającą trzy razy w tygodniu. Uczyła się chętnie i
bardzo dobrze, z religii otrzymywała zawsze wzorowe oceny,
była pracowita i obowiązkowa.
Duży wpływ na duchowy rozwój Karoliny miał jej wuj,
Franciszek Borzęcki, bardzo religijny i zaangażowany w
działalność apostolską i społeczną. Karolina pomagała mu w
prowadzeniu świetlicy i biblioteki, do której przychodziły
często osoby dorosłe i młodzież. Prowadzono tam kształcące
rozmowy, śpiewano pieśni religijne i patriotyczne,
deklamowano utwory wieszczów.
Karolina była urodzoną katechetką. Nie poprzestawała na
tym, że poznała jakąś prawdę wiary lub usłyszała ważne
słowo; zawsze spieszyła, by przekazać je innym.
Katechizowała swoje rodzeństwo i okoliczne dzieci, śpiewała
z nimi pieśni religijne, odmawiała różaniec i zachęcała do
życia wg Bożych przykazań. Wrażliwa na potrzeby bliźnich,
chętnie zajmowała się chorymi i starszymi. Odwiedzała ich,
oddając im różne posługi i czytając pisma religijne.
Przygotowywała w razie potrzeby na przyjęcie Wiatyku.
Błogosławiona Karolina Kózkówna Zginęła w wieku
zaledwie 17 lat, na początku I wojny światowej, 18 listopada
1914 roku. Carski żołnierz uprowadził ją przemocą i
bestialsko zamordował, gdy broniła się pragnąc zachować
dziewictwo. Po kilku dniach, 4 grudnia 1914 r., w pobliskim
lesie znaleziono jej zmasakrowane zwłoki. Tragedia jej
śmierci nie miała ludzkich świadków. Pogrzeb Karoliny był
wielką manifestacją okolicznej ludności, która z wielkim
przekonaniem mówiła, że uczestniczy w pogrzebie
męczennicy. Pochowano ją w parafialnym kościele we wsi
Zabawa. W 1987 r. Jan Paweł II w Tarnowie beatyfikował
Karolinę. Jest ona patronką Katolickiego Stowarzyszenia
Młodzieży (KSM) i Ruchu Czystych Serc. Red.
Uzdrowienie, 07 stycznia 2008
Mam na imię Ania. Mam 25 lat i często żartuję, mówiąc o
sobie: " Wesołe jest życie staruszka", bo obiecałyśmy sobie z moją
przyjaciółką, że zestarzejemy się radośnie. "Zestarzejemy się" -
mówiłyśmy o tym tak pewnie... tak pewne, że Bóg pisze dla nas
długi, wielopunktowy plan życia.
Skończyłam matematykę - moje życiowe marzenie. Po długich,
mozolnych poszukiwaniach dostałam pracę w Zespole Szkół
Zawodowych. Zależało mi bardzo, by w wierności moim zasadom
być dobrą "sorką". 18 lutego obudziłam się w szpitalu. Pierwsze
moje słowa po długim stanie nieprzytomności to: " Czy miałam
operację?" - Ale nie, nie miałam operacji.
Nad ranem nieprzytomną zabrało mnie z domu pogotowie do
najbliższego szpitala, skąd natychmiast odesłano mnie do Szpitala
Wojewódzkiego. Mój stan był krytyczny... kazano się rodzinie
przygotować na najgorsze. Rodzina jednak przygotowania zmieniła
na modlitwę. W sile i w wierze w moje zdrowie wspierał nas
nieustannie także nasz ksiądz proboszcz. Do dzisiejszego dnia
pamiętam to radosne uczucie siły, które dała mi wiadomość, że
modli się również za mnie, że ofiaruje Eucharystię w mojej intencji.
W swoich modlitwach pamiętał o mnie także ksiądz kapelan szpitala.
To on przyniósł mi modlitwę do bł. Karoliny Kózkówny, a także jej
obraz, który zdjął ze ściany z kaplicy szpitalnej. Obraz ten zajął
miejsce na stoliku przy moim łóżku i na zawsze w moim sercu. Od
tego dnia zaczęłam codziennie odmawiać modlitwę do bł. Karoliny.
Ksiądz kapelan otacza szczególną czcią Błogosławioną i zapewnił
mnie, że gdy powierzy mnie Jej opiece w ciągu tygodnia wrócę do
domu. Te, wówczas odczytane przeze mnie jako żartobliwe
pocieszenie stało się wręcz proroctwem, bo właśnie tak się stało.
Przyznam się, że z pierwszych dni w szpitalu niewiele pamiętam,
gdyż przez wiele godzin byłam nieprzytomna, a później ciągle we
śnie. Z czasem jednak badania wykluczyły wszelkie przerażające i
przewidywane przez lekarzy choroby a ja czułam się z dnia na dzień
lepiej. Dziś minęło już pół roku od tego czasu i czuję się zupełnie
dobrze. Dziś też wiem już, że był to pierwszy atak padaczki, na którą
choruję, o czym wcześniej nikt nie wiedział. Dopiero teraz zdałam
sobie sprawę jak długo zwlekałam z napisaniem. Prosił mnie o to
właśnie ksiądz kapelan.
Dziękuję bł. Karolinie za to, że była ze mną w te dni i jest teraz.
Dziękuję Jej za to, że wstawiła się za mną u pana Boga i uprosiła
powrót do życia.
Dziękuję Panu Bogu za dar moich rodziców, rodzeństwa, księdza
proboszcza, księdza kapelana i przyjaciół, którzy modlitwami
uratowali moje życie i zdrowie. Każdą z tych drogich mi osób
polecam opiece bł. Karoliny i proszę, by czuwała nad nimi każdego
dnia.
Żyję! Dzięki bł. Karolinie. Dzięki wszystkim, którzy byli wtedy ze
mną. Jak wielka jest Boża Miłość!
18 listopada
Błogosławiona Karolina Kózkówna,
dziewica i męczennica
Tygodnik Parafialny Nr 58/XI/2011
5.
Protokół z posiedzenia
Jury Konkursu Literacko –
Fotograficznego „okaleczone
przez czas… zapomniane przez
ludzi…” odbytego dnia 12
października 2011 r. o godz. 16.00
w Spółdzielczym Klubie Kultury
„Mansarda” w Siedlcach
ul. Kiepury 2/22
Jury w składzie:
Pani Barbara Maksymiuk – Przewodnicząca
– CKiS
Pani Joanna Kluczborska – Katolickie Radio
Podlasie
Pan Włodzimierz Korolczuk – Tygodnik
Regionalny „Echo Katolickie”
Pani Maria Magryta – Spółdzielczy Klub
Kultury „Lech” w Siedlcach
Pan Krzysztof Kożuchowski – SGL
„Witraż” CKiS
Pani Monika Wołoch – I LO im. B. Prusa –
samorząd uczniowski
ustaliło, że na Konkurs wpłynęły 92 prace,
w tym 89 spełniających warunki
Regulaminu.
Po dokonaniu szczegółowej analizy
nadesłanych prac oraz dyskusji Jury
uzgodniło następujący podział nagród:
Natalia Świerczewska – uczennica
kl. III Gimnazjum Publicznego w Strzale
Dominika Katarzyna Caruk,
absolwentka Uniwersytetu w Białymstoku, Klonownica Mała
16, 21-505 Janów Podlaski
Leokadia Jabłońska – Książek, Cyganówka 41, 08-
470 Wilga
Jan Zduńczyk, Stefanów 108 A, 08-430 Żelechów
Sylwia Włodarczyk, Olszyc, Gmina Domanice
Katarzyna Krupa, 21-300 Radzyń Podlaski
Mateusz Pietrzak, Niechnabrz, Gmina Kotuń
Alicja Chudek, uczennica kl. III GP w Kisielsku
Emilia Pałysa, uczennica kl. III GP w Kisielsku
Renata Buczyńska, uczennica kl. II GP w
Kisielsku
Aleksandra Urban, uczennica kl. II GP nr 6 w
Siedlcach
Natalia Woźny, uczennica kl. III PG w Stoczku
Łukowskim
Agnieszka Zdanowska, Siedlce
Justyna Strzelec, Grala
Jury podkreśla ogromne zainteresowanie tematyką
konkursu oraz wysoki poziom prac literackich i
fotograficznych. Zakwalifikowało do publikacji 89 prac.
Uroczystość prezentacji książki pt. „popatrz mamo… mały
kościółek” oraz wręczenia nagród, pamiątkowych dyplomów
oraz egzemplarzy autorskich uczestnikom konkursu odbędzie
się dnia 2 grudnia 2011 roku o godz. 18.00 w Kościele pw.
Błogosławionych Męczenników Pratulińskich w Siedlcach,
ul. Daszyńskiego 12 (Msza Święta oraz prezentacja książki).
Autorom, którzy nie będą mogli uczestniczyć w uroczystości
nagrody i egzemplarze książki zostaną przesłane drogą
pocztową. Jury Konkursu
Poza pamięcią
Pęka kruszący się kamień
Wokół bujne zarośla
Zapomniana stoi na rozstaju dróg
Samotna
Nie posiada nikogo bliskiego kto by o nią dbał
Ludzka natura z łatwością zamienia
Stare na nowe
Brzydkie na piękne.
Rzadko kogo obchodzą uczucia drugiego człowieka…
Zaciszne miejsce ludzkich modlitw i próśb
Dziś niczym dom starców nieodwiedzane
Miejsce okaleczone przez czas
Zzieleniałe cegły
Zbudowane na kształt piramidy próbującej dosięgnąć nieba
Na szczycie najwyższa wartość – Maryja
Na rozbitym zdjęciu widnieje jej postać
Trzyma dziecię - jest kochającą matką
Kiedyś piękna światowa modelka
Dzisiaj to tylko kobieta w podeszłym wieku.
Twarz ma pooraną zmarszczkami
Nie
To serce jej pęka
Renata Buczyńska kl. II gimnazjum
Zespół Oświatowy im. Armii Krajowej w Kisielsku
Opiekun: Barbara Rosa
K O N K U R S
LITERACKO –
FOTOGRAFICZNY
„okaleczone przez czas...
zapomniane przez ludzi...”
Tygodnik Parafialny Nr 58/XI/2011
6.
Zawsze nienagannie ubrani, grzeczni i mili, pukają
do naszych drzwi, wchodzą do naszych domostw. Kim są i o
co właściwie chodzi Świadkom Jehowy?
Pewnie każdy z nas przynajmniej raz w życiu na
swojej drodze napotkał głosicieli słowa Bożego z pod znaku
Świadków Jehowy. Najczęściej odwiedzają nas w domu,
grzecznie prosząc o rozmowę. W ręku trzymają Pismo Święte
i chętnie cytują jego zawartość. Nigdy nie proszą o zmianę
wiary, jedynie pragną nas przekonać o rychłym końcu świata,
i należytym przygotowaniu się do niego.
Świadkowie Jehowy przybywają do nas aż ze Śląska, parkują
samochody tuż przy stadionie szkolnym i regularnie co kilka
tygodni- miesięcy z tego miejsca wyruszają pieszo ulicami
miasta, chodząc od drzwi do drzwi. Na wioskach sytuacja
wygląda podobnie. Reagujemy różnie, czasami
porozmawiamy, czasami odmówimy dyskusji a zdarza się, że
przyjmujemy bardziej ekspresyjną postawę goniąc tym co
właśnie mamy pod ręką. Ale czy powinnyśmy się bać? A
jeśli tak, to czego? Rozmawiając jakich argumentów użyć,
aby obronić swoją wiarę?
Należy pamiętać, że Świadkowie Jehowy to sekta.
Wyznający tę wiarę należą do grupy badaczy Pisma Świętego
a jej wyznawców nazywa się głosicielami Słowa Bożego.
Sam ruch zapoczątkował Charles T. Russel w 1872 w
Pensylwanii w USA. Zatem religia stosunkowa jest młoda.
Wyznawcy są przekonani o rychłym końcu świata.
Codziennie studiują napisaną przez siebie Ewangelię, nie
podając przy czym kto to zrobił i czy miał do tego
kwalifikacje. Skutkuje to tym, że generalnie ich ewangelia
pokrywa się z naszą, jednak różni się w licznych szczegółach,
zmieniając tym samym sens i wymowę niektórych słów.
Ciekawy jest pogląd Świadków Jehowy na temat transfuzji
krwi, otóż żaden z nich nie może wydać zgody na zabieg
przetoczenia, nawet gdyby to się wiązało ze śmiercią własną
bądź bliskiej osoby. Nie do końca wyjaśniona jest również
sprawa nadużyć seksualnych pośród wyznawców i ich
zwierzchników. Żaden proces nie skończył się wyrokiem
skazującym, a na rozstrzygnięcia polubowne wydano miliony
dolarów.
Zastanawiający jest upór Świadków Jehowy, i czy
on przynosi zamierzony skutek. Logiczne jest to, że jeśli
chodzą to jakąś zbłąkaną duszyczkę przekonają. Poszukują
ludzi zagubionych i nie potrafiących odnaleźć się w trudnej
sytuacji życiowej. Takie osoby są wtedy podatne na
manipulację jakiej niewątpliwie dopuszczają się Świadkowie.
Samo wtargnięcie do życia prywatnego, do domu na
podwórko jest trudne do zaakceptowania. Ciężko zrozumieć
również fakt, że do pomocy zabierane są kilkuletnie dzieci,
które od najmłodszych lat zabierane na tzw. nawrócenia tracą
dzieciństwo.
Spotkałem się z różnymi opiniami na temat
Jehowych. Jedni chwalą, doceniają ich upór i zazdroszczą
życiowej postawy, inni zarzucają fałszywą wiarę i
manipulację. Należę do tych drugich, do tych, którzy uważają
Jana Pawła II za błogosławionego i nie wyobrażają sobie
wiary bez niego. Wiara przekazywana od wieków z ojca na
syna, na zadane pytanie, "czy warto z Jehowymi rozmawiać"
karze mi odpowiedzieć: "nie, nie warto".
Marcin Staniszewski
Czego boją się świadkowie Jehowy ?
Chrześcijańskie pozdrowienie
Rzeczą zaskakującą jest fakt, że świadkowie Jehowy nie
przyznają się publicznie do Jezusa Chrystusa. Na
chrześcijańskie pozdrowienie: „Niech będzie pochwalony
Jezus Chrystus” świadkowie Jehowy odpowiadają: „Dzień
dobry”. W czasie licznych spotkań z nimi bardzo widoczny
jest fakt, iż świadkowie nie chcę publicznie wyznać, w
powyższy sposób, wiary w Jezusa. Ponadto stawiają zarzut,
iż Pismo św. nigdzie nie daje podstaw do takiej praktyki. Nie
pierwszy to już przykład, gdy świadkowie błędnie podchodzą
do Biblii.
Oddajmy więc głos Słowu Bożemu. Św. Jan pisze:
„Aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć
Ojcu, kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który
Go posłał” (J 5,23). List do Hebrajczyków (13,21) mówi, iż
Jezusowi Chrystusowi „chwała na wieki wieków. Amen.”
(Podobnie 1 P 4,11; 2 P 3,18; Ap 5,12-13 itd.).
Widzimy więc, że świadkowie Jehowy publicznie
wypierają się Jezusa Chrystusa. Jest to smutna konsekwencja
odrzucenia Ducha Świętego, jako Osoby Boskiej, ponieważ
bez Jego pomocy nikt nie może wyznać wiary w Jezusa (por.
1 Kor 12,3) i uklęknąć do modlitwy (por. Flp 2,10). „Kto nie
ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy” (Rz 8,9).
Ze swej strony poprosiłem, by świadkowie pokazali mi, gdzie
w Biblii jest napisane, by mówić „dzień dobry” – do dziś
czekam...
„Tajna broń” świadków Jehowy?
Mowa jest tu o niewielkiej książeczce, w twardych,
brązowych okładkach wydanej w jęz. polskim w roku 1991
pt.: „Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” (wyd. 2 z
roku 2001). Co jest takiego szczególnego w tej książeczce.
Wyobraźmy sobie, iż przychodzą do nas świadkowie i
stawiają zarzut: Jezus nie jest Bogiem! (Nie wierzą bowiem
w Trójcę Świętą). Otwieramy wówczas werset np. J 1,1: „Na
początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było
Słowo” i już się cieszymy, iż znaleźliśmy werset, który
wprost mówi, że Jezus jest Bogiem, i że zaskoczymy tym
świadków... Ale nie wiemy o tym, że w swojej niepozornej
książeczce świadkowie na końcu mają spis wszystkich nie
wygodnych dla siebie wersetów. Wówczas szukają J 1,1
patrzą, na której stronie jest ów werset omówiony (s.126),
otwierają na tej stronie, a tam mają już napisane co czytać,
jak zagadnąć, na jakich uczonych się powołać, jakie zdać
pytanie itd. I po kilku minutach zapominamy nawet o co
żeśmy się pytali.
Andrzej Wronka
Temat Świadków Jehowy podejmiemy w następnym nr T.P.
Kim są Świadkowie Jehowy?
Tygodnik Parafialny Nr 58/XI/2011
7.
Kącik dla ludzi z poczuciem humoru
Do stojącego na stacji kolejowej pociągu biegnie na skróty
przez pole mężczyzna i modli się w myślach:
- Panie Boże, dodaj mi sił i spraw, abym zdążył na ten
pociąg.
Nagle przewraca się jak długi. Powoli odwraca się na plecy,
patrzy w niebo i mówi z wyrzutem:
- Ale nie musisz mnie popychać...
***
Ogłoszenia duszpasterskie
1. Dzisiaj, w Polsce , obchodzimy Dzień Solidarności z
Kościołem Prześladowanym. Wspieramy duchowo i
materialnie, poprzez zbiórkę do puszek, tych, którzy cierpią
tylko dlatego, że są uczniami Chrystusa. Naszą szczególną
modlitwą obejmujemy nasze Siostry i Braci z Sudanu
Południowego.
2. Dzisiaj po mszy św. sprawowanej o godz.10.20 katecheza
dla młodzieży pozaszkolnej, po sumie katecheza dla
rodziców klas drugich oraz spotkanie członków Akcji
Katolickiej, jej sympatyków i pań Katechetek.
3. W przyszłą niedzielę uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla
Wszechświata, która wieńczy rok kościelny naznaczony
wezwaniem: „W komunii z Bogiem”.
4. Za dwa tygodnie w pierwszą niedzielę Adwentu,
rozpoczną się w naszej parafii Rekolekcje Adwentowe. Przez
modlitwę, dobre uczynki, pogłębiony rachunek sumienia już
teraz przygotowujmy się do owocnego przeżycia tych
rekolekcji.
5. W nadchodzącym tygodniu będziemy modlić się za
zmarłych:
w poniedziałek: z Wólki Poznańskiej, w kościele : ze Starej
Róży i Łosieńca, we wtorek i środę: ze Stoczka.
6. W środę o godz. 16.30 Nowenna do MBNP i msza św.
koncelebrowana w intencjach nowennowych oraz za
zmarłych polecanych w Wypominkach ze Stoczka
Łukowskiego. Serdecznie zapraszamy na wspólną modlitwę.
Do wieczności odeszli:
Mirosław Serzysko l. 50 z Kienkówki
Teresa Stosio l. 81 ze Starych Kobiałek
Wiesław Pazura l. 69 ze Starej Prawdy.
„Wieczny odpoczynek racz im dać Panie…”
***
Warto przeczytać
Niedawno rozmawiałem z kolegą ze studiów o kryzysie
mężczyzn. A w sobotę człowiek, którego bardzo cenię
(głęboko wierzący przedsiębiorca) wspominał, że jego córka
szuka męża - takiego prawdziwego "katolika z jajami", który
będzie nie tylko wierzący, ale też odpowiedzialny, konkretny,
prawdziwy mężczyzna. I ma poważny problem ze
znalezieniem. Jak pobożny, to "ciepła klucha", a jak
konkretny, męski, to najczęściej daleki od Kościoła.
Problem tkwi chyba już w wychowaniu. Ojcowie od
wychowania dzieci często uciekają, a same kobiety,
pozbawione aktywnego wsparcia męża, wychowują "ciepłe
kluchy".
Jak w dzisiejszym świecie wychować prawdziwego
mężczyznę?
Właśnie pojawiła się genialna książka na ten temat. Czytając
ją zobaczysz, że wychowanie syna na prawdziwego
mężczyznę jest naprawdę możliwe i poznasz konkretne
sposoby, jak to zrobić.
Paweł
Poradnik domowy
Pieczony karczek wieprzowy
Składniki:
ok. 2 kg karczku wieprzowego
1 cebula
4 łyżki oliwy z oliwek
ostra papryka w proszku
Vegeta
przyprawa do mięsa wieprzowego
sól
pieprz
ok. 1 ½ szklanki bulionu
2 liście laurowe
Sposób wykonania:
Karczek wieprzowy opłukać, osuszyć i włożyć do rondla.
Cebulę pokroić w kostkę. Do oliwy z oliwek dodać
pokrojoną cebulę, ostrą paprykę w proszku, Vegetę,
przyprawę do mięsa wieprzowego, sól i pieprz. Powstałą
marynatą natrzeć mięso i włożyć do lodówki na około 6
godzin.
Następnie karczek przełożyć do rondla i zrumienić z każdej
strony. Do rondla wlać bulion i włożyć liście laurowe.
Karczek dusić pod przykryciem na średnim ogniu przez
około 2 godziny. Po upieczeniu pokroić w plastry.
Smacznego.
Tygodnik Parafialny Nr 58/XI/2011
8.
INTENCJE 14 – 20 listopada 2011r.
Gregorianka: + Henryka Pazurę
Gregorianka : + Stanisławę Sabak
PONIEDZIAŁEK 14 listopada
7.00 +Tadeusza Jaworskiego
7.00 +Antoniego +++ Kaczorów, Rosów, Celejów Kaczor Aniela
7.00 + Greg (11) + Bolesława i rodziców
7.00 + Waldemara Kaniewskiego Koleżanki i koledzy II zmiany
17.00 + Antoniego(12r), Jana, Janinę, Juliana, Juliannę, Bronisława, Jana, +++ Łubkowskich, Prusów,
Łęczyckich, Błażejaków, Stefana Szpurę (27r), i rodz. z ob. stron
Błażejak Alina
WTOREK 15 listopada
7.00 + Zbigniewa Soćko (2r), Tomasza, Henryka, Wiesława, +++ Soćków, Olczaków, Szczepaników, Soćko Janina
7.00 + Henryka, Janinę, Józefa, Mariannę, Jana, Antoninę, Jana, Balbinę, Bronisława, Janusza c.r.
Domańskich, Dobrowolskich, Lasotów
Domańska Stanisława
7.00 + Greg (12) + Bolesława i rodziców
7.00 + Edwarda (5r), Pawła, Rozalię, Franciszka, Stanisława, Zygmunta, Eugeniusza, Stefana i Danutę, +++
Waleckich i Barejów
Barej Regina
17.00 + Wiesław Osiński (5r) Osińska Alicja
ŚRODA 16 listopada
7.00 + Edmunda z racji imienin, Stefanię, Mariannę, Bronisławę, Stanisława, +++ Kucińskich, Kozickich Kucińska Rozalia
7.00 + Greg 13 + Bolesława i rodziców
7.00 + Józefata Dziurdziaka (15r), Bogumiłę, Zygmunta, Mariana c.r. Gryczków Gryczka Krystyna
7.00 + Witolda Bekularda Zarząd, Rada, Prac. Łuksji
16.30 Now
enno
wa
+Franciszka Celeja (r), Janusza, Barbarę, Leokadię, Józefata, Genowefę, Wandę, Janinę, Katarzynę,
rodziców Celejów, Dadaczów
Dz-błg. w 20 r. ślubu Andrzeja i Beaty Czmoch o Boże błog. dla całej rodziny i o Boże błog. dla
Bartosza w 18r. urodzin
+Teresę Stosio
Celej Henryka
Czmoch Bożena
Rodzina
CZWARTEK 17 listopada
7.00 + Mariannę (11r), Wiktora, Szymona, Katarzynę, Mariannę, Piotra, Gabrielę, c.r. Rosów, Majchizaków Kania Irena
7.00 +Janusza Celeja (3r), Barbarę, Franciszka, Celejów Celej Henryka
7.00 + Władysława (8r), Zygmunta (21r), Elżbietę (7r), +++ Kaczorów, Boguszów, i dziadków z obu stron Kaczor Sylwester
7.00 + Greg (14) + Bolesława i rodziców
17.00 + Alfredę Karpińską (30dz)
17.00 + Kingę Wołoszka (20 mies), i dusze cierpiące w czyśćcu po śmierci Marzena Wołoszka
PIĄTEK 18 listopada
7.00 + Romana Brodzika (im) Koleżanki z pracy
7.00 + Greg (15) + Bolesława i rodziców
7.00 + Jana (8r), Stefana, Mariana, Stanisławę, Zdzisława, Jarosława, +++ Góralów, Szczepaników, Traczyków Oszkiel Barbara
7.00 + Marian Rosa (5r), Danuty, Mariana, Rodziców z obu stron +++ Rosów, Skwarków Skwarek Janina
17.00 Irena Lewandowska
SOBOTA 19 listopada
7.00 + Reginę, Mariana, Zdzisława, Edwarda i Stanisławę zm. z rodz. Szerszeniów, Sabaków i Malitków Malitka Teresa
7.00 + Greg (16), + Bolesława i rodziców
7.00 + Zygmunta (3r), rodziców z obu stron, c.r Plaków, Celejów, Dadaczów, Polesińskich Plak Seweryna
7.00 + Helenę, Józefa, Józefa, Janinę, Jana, Feliksę, Franciszkę, Józefa, c.r. Gieratów i Romblów Gierat Stanisława
7.00 + Aleksandra (6r), Leokadię, Wacława, Bogumiłę, Waldemara, c.r Słomków, Pieniaków, Zadrożnych, Słomka Jadwiga
17.00 + Dominika (42), Helenę, Aleksandrę, Mariana, Marię Piekałkiewicz, +++ Kaczorów i Lacków Lacek Cecylia
NIEDZIELA 20 listopada
7.30 + Greg (17) + Bolesława i rodziców
7.30 Basek Zdzisława
9.00 Rosa Hanna
10.20 Dz-błg w 60 r. ślubu Honoraty i Franciszka Kruków Kruk Honorata
12.00 + (5r) Kazimierza Madeja, Leszka Madeja (7m) Madej
12.00 Za parafian
16.30 Alicja Olczak
Róża Dziak Stanisława
Poza + Mariannę i Bolesława Pieniaków, Bolesława Pazurę, +++ Pazurów Tadeusz Twardziel
Treść intencji podajemy dwa tygodnie przed zamówionym terminem!!!
Dane teleadresowe: e-mail: [email protected]
tel. (25)797-01-16 – ks. Proboszcz Stanisław Małek.
tel. (25)797-07-24 – ks. Krzysztof Chaciński – odpowiedzialny za redakcję.
Numer telefonu do ks. Dyżurnego : 516908626
Dyżurnym w tym tygodniu jest ks. Marek.
Top Related