ZOO NA WESOŁO

7
ZOO NA WESOŁO ZOO NA WESOŁO Wiersze Jana Brzechwy Wiersze Jana Brzechwy Daria Bany

description

ZOO NA WESOŁO. Wiersze Jana Brzechwy. Daria Bany. Spis treści. HIPOPOTAM. JEŻ. MUCHA. KOTEK. INDYK. Zachwycony jej powabem Hipopotam błagał żabę: - PowerPoint PPT Presentation

Transcript of ZOO NA WESOŁO

Page 1: ZOO NA WESOŁO

ZOO NA WESOŁOZOO NA WESOŁO

Wiersze Jana BrzechwyWiersze Jana Brzechwy

Daria Bany

Page 2: ZOO NA WESOŁO

Spis treściSpis treści

HIPOPOTAMHIPOPOTAM

JEŻJEŻ

MUCHAMUCHA

KOTEKKOTEK

INDYKINDYK

Page 3: ZOO NA WESOŁO

HIPOPOTAMHIPOPOTAM Zachwycony jej powabemZachwycony jej powabem

Hipopotam błagał żabę:Hipopotam błagał żabę:

"Zostań żoną moją, co tam,"Zostań żoną moją, co tam,Jestem wprawdzie hipopotam,Jestem wprawdzie hipopotam,

Kilogramów ważę z tysiąc,Kilogramów ważę z tysiąc,Ale za to mógłbym przysiąc,Ale za to mógłbym przysiąc,

Że wzór męża znajdziesz we mnieŻe wzór męża znajdziesz we mnieI że ze mną żyć przyjemnie.I że ze mną żyć przyjemnie.Czuję w sobie wielki zapał,Czuję w sobie wielki zapał,

Będę ci motylki łapałBędę ci motylki łapałI na grzbiecie, jak w karecie,I na grzbiecie, jak w karecie,Będę woził cię po świecie,Będę woził cię po świecie,A gdy jazda już cię znuży,A gdy jazda już cię znuży,Wrócisz znowu do kałuży.Wrócisz znowu do kałuży.

Krótko mówiąc - twoją wolęKrótko mówiąc - twoją wolęZawsze chętnie zadowolę,Zawsze chętnie zadowolę,

Każdy rozkaz spełnię ściśle.Każdy rozkaz spełnię ściśle.Co ty na to?"Co ty na to?"

"Właśnie myślę..."Właśnie myślę...Dobre chęci twoje cenię,Dobre chęci twoje cenię,A więc - owszem. Mam A więc - owszem. Mam

życzenie..."życzenie..."

"Jakie, powiedz? Powiedz szybko,"Jakie, powiedz? Powiedz szybko,Moja żabko, moja rybko,Moja żabko, moja rybko,I nie krępuj się zupełnie,I nie krępuj się zupełnie,

Twe życzenie każde spełnię,Twe życzenie każde spełnię,Nawet całkiem niedościgłe..."Nawet całkiem niedościgłe..."

"Dobrze, proszę: nawlecz igłę!" "Dobrze, proszę: nawlecz igłę!"

Page 4: ZOO NA WESOŁO

JEŻJEŻJeż Idzie jeż, idzie jeż,Jeż Idzie jeż, idzie jeż,

Może ciebie pokłuć też!Może ciebie pokłuć też!

Pyta wróbel: "Panie jeżu,Pyta wróbel: "Panie jeżu,Co to pan ma na kołnierzu?"Co to pan ma na kołnierzu?"

"Mam ja igły, ostre igły,"Mam ja igły, ostre igły,Bo mnie wróble nie ostrzygły!"Bo mnie wróble nie ostrzygły!"

Idzie jeż, idzie jeż,Idzie jeż, idzie jeż,Może ciebie pokłuć też!Może ciebie pokłuć też!

Zoczył jeża młody szczygieł:Zoczył jeża młody szczygieł:"Po co panu tyle igieł?""Po co panu tyle igieł?"

"Mam ja igły, ostre igły,"Mam ja igły, ostre igły,Żeby kłuć niegrzeczne szczygły!"Żeby kłuć niegrzeczne szczygły!"

Sroka też ma kłopot świeży:Sroka też ma kłopot świeży:"Po co pan się tak najeżył?""Po co pan się tak najeżył?"

"Mam ja igły, ostre igły,"Mam ja igły, ostre igły,Będę z igieł robił widły!"Będę z igieł robił widły!"

Wzięła sroka nogi za pas:Wzięła sroka nogi za pas:"Tyle wideł! Taki zapas!""Tyle wideł! Taki zapas!"

W dziesięć chwil już była na wsi:W dziesięć chwil już była na wsi:"Ludzie moi najłaskawsi,"Ludzie moi najłaskawsi,

Otwierajcie drzwi sosnowe,Otwierajcie drzwi sosnowe,Dostaniecie widły nowe!"Dostaniecie widły nowe!"

Page 5: ZOO NA WESOŁO

MUCHAMUCHA

Z kąpieli każdy korzysta,Z kąpieli każdy korzysta,A mucha chciała być czysta.A mucha chciała być czysta.

W niedzielę kąpała się w smole,W niedzielę kąpała się w smole,A w poniedziałek w rosole,A w poniedziałek w rosole,

We wtorek - w czerwonym winie,We wtorek - w czerwonym winie,A znowu w środę - w czerninie,A znowu w środę - w czerninie,

A potem w czwartek - w bigosie,A potem w czwartek - w bigosie,A w piątek - w tatarskim sosie,A w piątek - w tatarskim sosie,

W sobotę - w soku z moreli...W sobotę - w soku z moreli...Co miała z takich kąpieli?Co miała z takich kąpieli?

Co miała? Zmartwienie miała,Co miała? Zmartwienie miała,Bo z brudu lepi się cała,Bo z brudu lepi się cała,

A na myśl jej nie przychodzi,A na myśl jej nie przychodzi,Żeby wykąpać się w wodzie.Żeby wykąpać się w wodzie.

Page 6: ZOO NA WESOŁO

KOTEKKOTEK

Kotek Miauczy kotek: miau!Kotek Miauczy kotek: miau!- Coś ty, kotku, miał?- Coś ty, kotku, miał?- Miałem ja miseczkę mleczka,- Miałem ja miseczkę mleczka,Teraz pusta jest miseczka,Teraz pusta jest miseczka,A jeszcze bym chciał.A jeszcze bym chciał.

Wzdycha kotek: o!Wzdycha kotek: o!- Co ci, kotku, co?- Co ci, kotku, co?- Śniła mi się wielka rzeka,- Śniła mi się wielka rzeka,Wielka rzeka, pełna mlekaWielka rzeka, pełna mlekaAż po samo dno.Aż po samo dno. Pisnął kotek: pii...Pisnął kotek: pii...

- Pij, koteczku, pij!- Pij, koteczku, pij!Skulił ogon, zmrużył ślipie,Skulił ogon, zmrużył ślipie,Śpi - i we śnie mleczko chlipie,Śpi - i we śnie mleczko chlipie, Bo znów mu się śni. Bo znów mu się śni.

Page 7: ZOO NA WESOŁO

INDYKINDYK

Szedł indyk ulicą Wolską. Szedł indyk ulicą Wolską. "Czy umie pan mówić po "Czy umie pan mówić po polsku?" polsku?" "Nie umiem." "A po jakiemu?" "Nie umiem." "A po jakiemu?" "Po indyczemu, "Po indyczemu, A jeszcze po gęsiemu, po A jeszcze po gęsiemu, po kaczemu i po kurzemu." kaczemu i po kurzemu." "A czemu pan jest taki srogi?" "A czemu pan jest taki srogi?" "Bo chodzę po ulicy i mokną mi "Bo chodzę po ulicy i mokną mi nogi." nogi." "A ile pan ma nóg?" "A ile pan ma nóg?" "Miałbym cztery, gdybym mógł, "Miałbym cztery, gdybym mógł, Ale że czterech nie mam, Ale że czterech nie mam, Więc zadowalam się dwiema." Więc zadowalam się dwiema." "A gdzie pan ma swoje "A gdzie pan ma swoje kalosze?" kalosze?" "Ja kaloszy w ogóle nie noszę." "Ja kaloszy w ogóle nie noszę."

"A może mieszkania pan nie ma?" "A może mieszkania pan nie ma?" "Owszem, mam. Na ulicy Bema." "Owszem, mam. Na ulicy Bema."

"A wysoko mieszka pan indyk?" "A wysoko mieszka pan indyk?" "Na piątym piętrze, bez windy." "Na piątym piętrze, bez windy." "Tak wysoko? Mój Boże, "Tak wysoko? Mój Boże, Toteż pewno pan zdążyć na Toteż pewno pan zdążyć na obiad nie może?" obiad nie może?" "No właśnie! A w domu "No właśnie! A w domu zamieszanie, zamieszanie, Wszyscy zaczynają narzekać, Wszyscy zaczynają narzekać, Towarzystwo do stołu Towarzystwo do stołu zasiadło..." zasiadło..." "A czy muszą na pana czekać?" "A czy muszą na pana czekać?" "Cóż za pytanie: "Cóż za pytanie: Przecież nie ja będę jadł, tylko Przecież nie ja będę jadł, tylko się mnie będzie jadło." się mnie będzie jadło."