Wyścig z czasem – dostawa prasy kolorowej

nasz

.kol

port

er.c

om.p

l

KolporterMARZEC 2016 (222)

Pomysł na urlop 3 tygodnie w Moskwie

Gwiazda numeru Maja Ostaszewska

Nie tylko LEGO®

BEZPŁATNE PISMO DLA KONTRAHENTÓW KOLPORTERA

Dostawa prasy kolorowej

Wyścig z czasem

Nowe tytuły w ofercie s. 47-49

Konkurs Egmont Polska

s. 23

Spokojnych, ciepłych i radosnychŚwiąt Wielkanocnychżyczy

WydAWCA Kolporter

spó³ka z ograniczon¹ odpowiedzialności¹ sp. k.

REdAKTOR NACZELNy Grzegorz Kozera

KOLEGIuM REdAKCyJNE Dariusz Materek Kinga Beck-Tracz

RAdA PROGRAMOWADariusz FryzielMariusz Iska³o

Justyna Koz³owskaBogus³aw Morañski

Micha³ Zbytek

KOREKTA Kinga Beck-Tracz

REKLAMAtel. 41 367 82 24

tel. kom. 510 030 119

OPRACOWANIE KOMPuTEROWE

Kolporter Dzia³ Marketingu

Kielce, ul. Zagnañska 61 tel. 41 367 80 34

SKłAd Rafa³ Sabat

dRuK

Drukarnia ART01-339 Warszawa

ul. Fortuny 5

AdRES REdAKCJI „Nasz Kolporter”

25-528 Kielce ul. Zagnañska 61 tel. 41 367 80 31

www.nasz.kolporter.com.pl

NAKłAd 20 400 egzemplarzy

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treśæ

reklam i og³oszeñ i nie zwraca nie zamówionych

materia³ów.

Zdjêcia na ok³adce: Krzysztof Niemir

AKPADisney/Egmont

Kinga Beck-Tracz

MARZEC 2016 (222)na

sz.k

olpo

rter

.com

.pl

Kolportermarzec 2016 (222)

Pomysł na urlop 3 tygodnie w Moskwie

Gwiazda numeru Maja Ostaszewska

Nie tylko LEGO®

Bezpłatne pismo dla kontrahentów kolportera

Dostawa prasy kolorowej

Wyścig z czasem

Nowe tytuły w ofercie s. 47-49

Konkurs egmont Polska

s. 23

spis trEści

Od redaktora

Ile waży czasopismo?Ktoś zapyta: po co ważyć czasopi-smo? Przecież prasę nie sprzedaje się na kilogramy, tylko w egzem-plarzach. Jednak ważenie pojedyn-czego czasopisma, jakie odbywa się w Oddziale Logistyki Centralnej Kolportera, jest jak najbardziej za-sadne. Znając wagę jednego eg-zemplarza (od 8 do 800 gramów), można określić, ile egzemplarzy wolno zabrać na palety, które zo-staną załadowane na samochód przewożący prasę. A każdy pojazd ma wyznaczony górne granice do-puszczalnego nacisku na oś przed-nią i tylną – i tych granic przekro-czyć nie można.Ważenie czasopisma to tylko jeden z elementów, niekoniecznie naj-ważniejszy, skomplikowanego pro-cesu dystrybucji prasy kolorowej. Więcej przeczytacie w bieżącym numerze naszego miesięcznika.Jak zawsze, zapraszam do lektury.

Grzegorz KozeraRedaktor naczelny „Naszego Kolportera”

Prasa kolorowa – zdążyć z dostawą na czas

Wydania poszczególnych cza-sopism przygotowywane są przez zespoły dziennikarzy i grafików w poszczególnych redakcjach. Stamtąd trafiają do drukarni, a następnie do Oddziału Logistyki Centralnej Kolportera. Wówczas rozpoczyna się skomplikowany proces dystrybucji, w który zaan-gażowanych są setki ludzi w całej Polsce.

s. 6-7 fot.

isto

cKp

ho

to.c

oM

aKtualnościFleszem po rynku prasowym s. 4,7Nios¹ pomoc od 10 lat s. 24Jubileusz Fundacji „Pomó¿my Marzeniom” Honorowo oddali krew s. 27Na apel Centrum Krwiodawstwa odpowiedzia³o 60 osób

RyNEK PRASOWydla każdego coś miłego s. 4200 nowych tytu³ów w ofercie Kolportera w 2015 r.Większa oferta czasopism s. 12Podsumowuje i prognozuje dyrektor generalny Izby Wydawców Prasytęsknota za przeszłością s. 26-27Czasopisma, które zapraszaj¹ do sentymentalnej podró¿y w czasie

Etapy dystrybucji – część iWyścig z czasem – dostawa prasy kolorowej s. 6-8Z centrum w Mościskach rozwo¿onych jest rocznie500 milionów egzemplarzy

RyNEK WydAWNICZyNie tylko LEGO® s. 10-11Wraz z czasopismami ukazuj¹ siê ca³e serie klocków do sk³adania figurek i obiektów„czas na Wnętrze” w nowej odsłonie s. 15W lutym magazyn przeszed³ gruntown¹ przemianêCzytam sobie i mam moc! s. 22Seria ksi¹¿eczek dla dzieci wydawnictwa Egmont Polska

HANdELniepokój w branży s. 14Po apelach resort finansów wycofa³ siê z pierwotnego projektu podatku handlowegoFirma rośnie razem z siecią s. 16O dobrych praktykach opowiada kontrahent Kolportera, £ukasz MajekKolporter otwarty na nowych partnerów s. 30Korzystne warunki dla chêtnych do prowadzenia saloników prasowych

GWIAZdA NuMERuoby trwała dobra passa s. 18-19Maja Ostaszewska jako dziewczyna policjanta i zwyk³a matka

LudZIEZ rodzin¹ i samodzielnie s. 20-21Najlepsi sprzedawcy prasy z województwa ma³opolskiego

KONKuRSczytaj i odgadnij hasło s. 23Krzy¿ówka z Wydawnictwem Egmont Polska

KWESTIONARIuSZ NASZEGO KOLPORTERAostatni kwartał jest wyzwaniem s. 28Pracownicy Roku 2015: Daniel Kiliñski

PRAWOKwota wolna od... przestępstwa s. 32Zmiany w Kodeksie Wykroczeñ korzystne dla sklepowych z³odzieiMała rewolucja s. 33Zmiany w prawie pracy 2016 roku

PSyCHOLOG RAdZIco uczyni nas szczęśliwymi s. 34-35 „Szczêście” to jedno z tych s³ów, które trudno zdefiniowaæ

POMySł NA uRLOPTrzy tygodnie w Moskwie s. 40-41W odwiedzinach u Lenina, Stalina i... Putina – korespondencja naszej wys³anniczki

ROZRyWKAdobre do czytania s. 36dobre do słuchania i oglądania s. 37dobre do jedzenia s. 38Krzyżówka Technopolu s. 42-43Humor z okolic lady s. 45Horoskop Naszego Kolportera s. 46

Kolporter w prasie i internecie s. 39nowości w ofercie Kolportera s. 47-49

www.nasz.kolporter.com.pl NASZ KOLPORTER MARZEC 2016 (222) 3

FLESZ PRASOWy

Specjalne wydanie miesięcznika „Kuchnia”

102 przepisy na potrawy z kaszy na każdą porę dnia: śniadania, przekąski i sałatki, dania główne wegetariańskie i z mięsem, desery, wypieki oraz koktajle – to wszystko zawiera specjalne wyda-nie miesięcznika „Kuchnia” pt. „Kasze”. Numer ukazał się w ramach wyjątkowej „Kolekcji dla smakoszy”.

„Kasze” – wydanie specjalne mie-sięcznika „Kuchnia” będzie dostępne na rynku przez trzy miesiące. Numer kosz-tuje 9,99 zł i zawiera 100 stron.

„Focus Ekstra Psychologia” już na rynku

W lutym na półkach pojawił się ma-gazyn „Focus Extra Psychologia” skie-rowany do osób, które chcą poznać i zrozumieć samych siebie.

Czasopismo jest nowym tytułem z grupy „Focusa”. Wydawca w swojej ofercie ma już dwa inne tytuły o podob-nej tematyce: „Coaching” i „Coaching Extra”. Magazyny skierowane są głów-nie do osób, które dążą do swojego rozwoju. Tematyka ma być skoncentro-wana głównie na psychologii od strony naukowej i poznawczej.

Dla każdego coś miłego

200 nowych tytułów w ofercie Kolportera w 2015 r.

W 2015 r. w ofercie dystrybucyjnej Kolportera pojawiło się około 200 nowych tytułów. Największą grupę stanowiły różnego rodzaju wydania kolekcjonerskie – zarówno dla najmłodszych, jak i dorosłych zbieraczy i czytelników.

Dorośli chętnie sięgali po kolekcje książkowe, których – w minionym roku – trafiło na rynek kilkanaście – m.in. „Nowa fala kryminału”, „Książki pełne emocji”, „Wielka kolekcja dzieł Henryka Sienkiewicza” czy „Świat Dysku”. Najmłodsi czytelnicy mogli natomiast wybierać w bogatej ofercie kolekcji różnego rodzaju kart, naklejek, figurek, zabawek i gadżetów.

– Można powiedzieć, że albumy czy specjalne klasery do zbierania serii kart i nakle-jek były rynkowym przebojem minionego roku. Co ciekawe tym razem nie dominowali bohaterowie filmowi, ale postacie z gier, takich jak np. Invizimals czy Minecraft. Wyraźnie widoczne było ożywienie rynku wydawniczego w zakresie propozycji dla najmłodszych czytelników, poza wspomnianymi wydawnictwami pojawiły się nowe czasopisma dla dzieci. Sporą grupę stanowiły czasopisma dla fanów Lego, np. „Lego Star Wars” czy „Lego Ninja Magazyn” – mówi Dariusz Materek, rzecznik prasowy Kolportera.

W sumie w 2015 r. w ofercie Kolportera znalazły się 33 nowe wydawnictwa kolek-cjonerskie, 44 z naklejkami i gadżetami oraz 22 czasopisma dla dzieci.

W minionym roku na rynek trafiło również 13 nowych tytułów dla pań, głównie poświęconych zdrowemu stylowi życia oraz… wspomnieniom z czasów PRL. Pojawiło się też 7 czasopism edukacyjnych, 6 poradnikowych, 5 historycznych i 4 poświęco-ne tematyce wojskowej. Wśród wydawców nadal popularne były kategorie „dom i ogród” (5 nowości) oraz „kulinaria” (4). W tej ostatniej kategorii pojawiła się m. in. polska edycja magazynu kulinarnego Jamiego Olivera, zatytułowana „Jamie” oraz poświęcony kuchni wegańskiej magazyn „Slowly Veggie”.

Nowe tytuły debiutowały także na rynku prasy regionalnej – m.in. „Panorama Zgierska”, „Fakty Jasielskie”, „Panorama Kłodzka”, „Panorama Świdnicka”, „Fakty Ostrowieckie”, „Nowiny Grajewskie”.

(reD)

RyNEK PRASOWy

4 NASZ KOLPORTER MARZEC 2016 (222)

REK

LAM

A

Wydania poszczególnych czasopism przygotowywane są przez zespoły dziennikarzy i grafików w poszczególnych redakcjach. Stamtąd trafiają do drukarni, a następnie do Oddziału Logistyki Centralnej Kolportera. Wówczas rozpoczyna się skomplikowany proces dystrybucji, w który zaangażowanych są setki ludzi w całej Polsce.

Z centrum w Mościskach rozwożonych jest rocznie 500 milionów egzemplarzy

Etapy dystrybucji – część i

Prasa kolorowa. Tygodniki, dwu-tygodniki, miesięczniki i kwartalniki. Czasopisma luksusowe, poradnikowe, telewizyjne, specjalistyczne i branżo-we, a także dodatki do dzienników. To wszystko każdego dnia dostarczane jest do Oddziału Centrum Logistyki Kolpor-tera w podwarszawskich Mościskach, a stąd – poprzez oddziały terenowe Kolportera – rozwożone do punktów sprzedaży w całej Polsce. W ciągu roku blisko 500 milionów egzemplarzy róż-nych tytułów trafia z Mościsk do kio-sków, saloników prasowych, stacji pa-liw, sklepów i hipermarketów. Czytelnik otrzymuje gotowy tytuł i nie zastanawia się (bo przecież nie musi), ile pracy trze-ba było wykonać, żeby mógł przeczytać

Wyścig z czasem– dostawa prasy kolorowej

ulubione czasopismo. Przyjrzyjmy się więc, jak się odbywa i na czym polega prowadzona przez Kolportera dystrybu-cja prasy kolorowej, nazywanej wśród dystrybutorów „kolorówką”.

Dostawy przez całą dobęWiększość dostaw do magazynu

OLC w Mościskach przywożą samocho-dy wynajęte przez wydawców. Zdarza się jednak, że na zlecenie wydawcy Kolporter swoim transportem odbiera prasę z drukarń położonych w całym kraju. – Samodzielnie odbieramy takie tytuły jak: „Polityka”, „Fakty i Mity” czy „Piłka Nożna” – wylicza Mirosław Fiuk, dyrektor Oddziału Logistyki Centralnej w Mościskach.

Ponieważ prasa kolorowa z drukarń przywożona jest o różnych porach, pra-ca w Mościskach trwa całą dobę, przy czym od godziny 16.00 do 6.30 dyżur pełnią wyznaczeni pracownicy.

– Przywożone tytuły przyjmujemy spakowane w paczki oraz ułożone na paletach w sposób umożliwiający ich identyfikacji i zsumowanie ilości, we-dług jednolitego standardu – mówi Mi-rosław Fiuk.

Tytuły prasowe mogą posiadać muta-cje regionalne, na co wskazują oznacze-nia palet. Zadaniem osoby przyjmującej jest odpowiednia identyfikacja towaru oraz naniesienie właściwych informa-cji na dokumencie dostawy. Dokument i jeden egzemplarz pisma każdej przy-


jętej dostawy trafia do biura magazynu w celu identyfikacji. Sama identyfikacja polega na sprawdzeniu prawidłowych danych okładkowych, takich jak stawka VAT, numer wydania, cena i bardzo istot-

FLESZ PRASOWy

„Mam Ogród” z większą ilością stron i ceną

Od marcowego numeru, dokładnie w drugą rocznicę wejścia na rynek ma-gazyn, „Mam Ogród” (Phoenix Press) zwiększa objętość o 20 stron.

Dodatkowe strony przeznaczone są na cykliczny dodatek, który w każdym wydaniu poświęcony będzie odrębne-mu tematowi. W marcowej odsłonie będzie mowa o szkodnikach w ogro-dzie. Zwiększenie objętości sprawiło, że Wydawca podjął decyzję o podniesieniu ceny. Pismo będzie kosztować 2,80 zł.

Relaunch miesięcznika „Bliżej Ciebie”

Marcowy numer miesięcznika „Bliżej Ciebie” (Phoenix Press) przeszedł meta-morfozę. To pierwsza taka przemiana tytułu od 2010 roku.

Czasopismo znacząco poszerza swo-ją zawartość o dodatkowe materiały, promując się hasłem: „3 w jednym”. Od tego numeru oferuje czytelnikom materiały, które można podzielić na trzy grupy tematyczne: historie, porady i krzyżówki. W każdym numerze znajdą się historie z życia oraz blok krzyżówko-wy z nagrodami.

ny – poprawny kod kreskowy. Następnie jeden egzemplarz jest ważony – chodzi o to, żeby po pomnożeniu przez liczbę egzemplarzy wiedzieć, czy ciężar na pa-lecie nie przekroczy dopuszczalnej normy.

Wszystkie te dane oraz informacja o sposobie pakowania wprowadzane są do systemu KOLD (program komputero-wy do rejestracji dostaw – red.). Następ-nie każdy egzemplarz trafia do kolejnej weryfikacji do Działu Administracji Wy-dawnictw. Na podstawie tych danych Dział Sprzedaży rozdziela w systemie nakład na poszczególne oddziały tere-nowe – drukowany jest kilkustronicowy kwit kompletacyjny dla magazynu – każ-da strona dla innego procesu.

– Weryfikujemy i wprowadzamy do systemu wszystkie dane każdego tytułu – podkreśla Andrzej Michalski, kierow-nik Działu Magazynów. – Poprawność ich wprowadzenia jest ważna, bo w przy-padku stwierdzenia, nie leżącego po na-szej stronie, błędu danych okładkowych jesteśmy w stanie, za pośrednictwem naszego Działu Usług, skorygować go na czas. Proces kompletacji egzempla-rzy składa się z kliku etapów, takich jak nadzielenie wstępne na sektory, komple-tacja pojedynczych egzemplarzy (tzw. końcówki), kompletacja całych paczek i kompletacja pełnych palet (bezpo-średnio na sektory). Jeśli można tak po-wiedzieć, produktem finalnym każdego z tych etapów jest tzw. jednostka ładun-kowa paletowa opisana nazwą oddziału, do którego ma trafić. W całym procesie jesteśmy dość mocno ograniczeni czaso-wo, dlatego, by go przyśpieszyć, rozdział egzemplarzy został zinformatyzowany.

prasa kolorowa z drukarñ przywożona jest o różnych porach, więc praca w magazynie w Mości-skach trwa całą dobę

fot.

MiR

osł

Aw f

iuK

fot.

isto

cKp

ho

to.c

oM


Po powyższych czynnościach palety są ładowane za pomocą wózków widło-wych na ciężarówki – dodaje Andrzej Michalski.

Do Szczecina we dwóch Maksymalnie do godziny 13 kierow-

cy wyruszają w trasę do oddziałów. OLC w Mościskach obsługuje siedemnaście oddziałów terenowych Kolportera, a do szesnastu z nich organizuje transport drogowy. Palety z prasą dostarczane są do następujących miast: Białystok, Bydgoszcz, Gdańsk, Katowice, Kielce, Koszalin, Kraków, Lublin, Łódź, Olsz-tyn, Opole, Poznań, Rzeszów, Szczecin, Warszawa, Wrocław, Zielona Góra.

– W przypadku dalekich tras, np. do oddziałów w Szczecinie, Koszalinie czy Zielonej Górze, stosujemy system zmia-ny kierowcy w połowie drogi – wyjaśnia Piotr Kiljan, kierownik Działu Transportu. – Kierowca z Warszawy dojeżdża do poło-wy trasy i idzie do hotelu na wypoczynek, dalej już docelowo jedzie kierowca z oko-lic miejscowości, gdzie znajduje się hotel dla kierowcy.

Dzięki temu rozwiązaniu dojazd samo-chodu do oddziału jest przyspieszony o 45 minut, czyli o czas obowiązkowej przerwy, gdyby jechał tylko jeden kie-rowca.

Po dojeździe do oddziału samochód jest rozładowywany. Pracownik tereno-wego magazynu sprawdza ilość oraz jakość przewiezionych palet z prasą (np. czy nie są uszkodzone) i potwierdza dostawę w dokumencie przewozowym. Następnie na pojazd ładowane są zwro-ty gazet i puste palety i kierowca wy-rusza w drogę powrotna do magazynu centralnego. W przypadku niektórych oddziałów ładunki powrotne odbierane są co drugi dzień, ponieważ kierowca ma równocześnie do przewiezienia inne ładunki, zlecane przez firmy zewnętrz-ne. Po powrocie z oddziału do Mościsk samochód znów jest rozładowany.

– Obecnie posiadamy dziewięć wła-snych zestawów, czyli ciągników z na-czepą, i trzy samochody ciężarowe 20-paletowe – informuje Piotr Kiljan.

– W IV kwartale 2016 roku zamierza-my wymienić połowę naszego ta-

boru na nowe pojazdy. Pozostałą część wymienimy w II kwartale 2017 roku. Od kilku miesięcy testujemy ciągniki siodłowe znanych marek, takich jak Mercedes, Volvo, DAF, MAN, Renault,

Iveco, Scania. Testy pozwolą wybrać najbardziej ekonomiczny w eksplo-atacji i niezawodny ciągnik siodłowy – dodaje Piotr Kiljan.

Ostatnim etapem procesu dys-trybucji prasy kolorowej jest przyjęcie do magazynu w Mo-ściskach zwrotu egzemplarzy niesprzedanych i rozliczenie się z wydawcą. – Zwroty kom-

pletujemy tytułami, przygoto-wujemy tzw. jednostki palety-zowane, które po rozliczeniu wydajemy wydawcom – mówi Andrzej Michalski.

Oddzielny temat to dystrybu-cja prasy codziennej. Ogólno-

polskie i regionalne dzien-niki są dostarczane przez wydawców bezpośrednio do poszczególnych od-działów terenowych Kol-

portera. Ale o tym szczegółowo napiszemy w następnym numerze

„Naszego Kolportera”.

GrzeGorz Kozera

OLC w liczbach 17 – liczba magazynów tereno-wych, do których dostarczana jest prasa z OLC 300-1500 – liczba palet wysyła-nych codziennie do oddziałów 3 500 – średnia liczba egzempla-rzy na palecie145 000 – liczba palet wysłanych w ciągu roku 490 000 000 – roczna liczba wysyłanych egzemplarzy prasy kolorowej 101 500 000 – tyle kilogramów prasy kolorowej rocznie (101 500 ton) przewożonych jest z OLC2 420 062 – tyle kilometrów w ciągu roku przejeżdżają sa-mochody OLC rozwożąc prasę do oddziałów

Łódź

KoszalinGdańsk

Olsztyn

Białystok

Szczecin

Poznań

Bydgoszcz

Warszawa

Góra

RzeszówKraków

Katowice

Kielce

Opole

Wrocław

Lublin

Zielona

Etapy dystrybucji – część i


REK

LAM

A

RyNEK WydAWNICZy

Wśród szerokiego segmentu czasopism dziecięcych, ale też książeczek dla małych czytelników największym zainteresowaniem w ostatnich kilkunastu miesiącach cieszą się te, do których dołączone są zestawy klocków. Tę popularność potwierdzają wyniki sprzedażowe, zarówno Kolportera, jak i ogólne – Związku Kontroli i Dystrybucji Prasy.

W Polsce jest kilku wydawców publiku-jących czasopisma i książki ze szczególnymi dodatkami, jakimi są klocki do składania figurek czy różnych obiektów. Ukazują się całe tematyczne serie. Te popularne pro-dukty w swojej ofercie dystrybucyjnej ma również Kolporter. – Niektóre tytuły wy-przedają się co do egzemplarza – potwier-dza Anna Drogosz z Departamentu Dystry-bucji Prasy Kolportera.

W marce LEGO® siłaMedia Service Zawada w swoim portfo-

lio posiada grupę tytułów, do których bez-płatnym dodatkiem są klocki, a te z logo LEGO® są jednym z najbardziej atrakcyjnych gadżetów. Czasopisma razem z prezentem w postaci klocków dedykowane są konkret-nej linii produktowej, np. NINJAGO™, NEXO KNIGHTS™, FRIENDS, ELVES.

– Wszystko zaczęło się od tytułu „LEGO®. Legends of Chima™”, którego premiera miała miejsce w grudniu 2013 roku – mówi Dariusz Chmielewski, dyrektor dystrybucji Media Service Zawada. – Od tego mo-mentu rodzina LEGO® stale się powiększa,

Wraz z czasopismami ukazują się całe serie klocków do składania figurek i obiektów

a najnowszy tytuł „NEXO KNIGHTS™” miał premierę w lutym tego roku. Wspomniane czasopisma cieszą się bardzo dużą popular-nością wśród czytelników. Jednymi z głów-nych powodów jest na pewno unikatowa treść magazynów dotycząca ulubionych bohaterów oraz wysoka wartość i unikal-ność dołączanych prezentów – zabawki/ figurki, z danej serii nie mają swojego wier-nego odpowiednika w zestawach klocków.

O bardzo dużym zainteresowaniu czy-telników tego typu tytułami, świadczą ran-kingi Związku Kontroli i Dystrybucji Prasy, według których tytuły z logo LEGO® zajmu-ją czołowe lokaty pod względem wielkości sprzedaży w grupie czasopism dziecięcych. Po trzech kwartałach 2015 r. miesięcznik „LEGO® Legends of Chima™” zajmował pierwsze miejsce z wynikiem 59 280 sprze-danych egzemplarzy, a na drugim miej-scu znajdował się kolejny magazyn MSZ „LEGO® NINJAGO” (56 827).

– Takiej sprzyjającej atmosfery nie moż-na nie wykorzystać, dlatego trwają prace nad rozwojem serii tytułów LEGO® z kloc-kami i w przypadku naszego wydawnic-twa już za kilka miesięcy wydamy kolej-ny magazyn LEGO® – podkreśla Dariusz Chmielewski.

Książki z klockamiZ licencji LEGO® korzysta również

Ameet – wydawca książek i książeczek dla dzieci. – Książki z minifigurkami i klocka-mi LEGO® mamy w ofercie od 2010 roku – mówi Agnieszka Guzy, koordynator ds. marketingu. – Początkowo na rynek trafiły te z serii „LEGO® City”, w kolejnych

Nie tylko LEGO®

z licencji lEGo® korzysta również wydawnictwo ameet

pierwszym tytułem Media service zawada z lEGo® był magazyn „lEGo®. legends of chima™”


latach wzbogacaliśmy portfolio o tytuły towarzyszące seriom „LEGO® NINJAGO” (2011) oraz „LEGO® Legends of Chima™” (2013). W przypadku tych linii na sukces sprzedażowy przełożyła się ogromna po-pularność seriali animowanych. Rok 2014 w świecie LEGO® to przede wszystkim ki-nowa premiera filmu „LEGO® Przygoda”. Oczywiście nie mogło zabraknąć w naszej ofercie książek z nim związanych. Z kolei w 2015 roku pojawiły się pierwsze książki z klockami dedykowane dziewczynkom – „LEGO® Friends” i „LEGO® Elves”.

Publikowane przez Ameet książki cie-szą się bardzo dużą popularnością od lat. Wpływ na to ma niewątpliwie ranga mar-ki LEGO®, ale także interesująca zawar-tość – ulubieni bohaterowie, wciągające historie, mnóstwo atrakcyjnych zadań i dużo, dużo humoru. – Z całą pewnością na ogromne zainteresowanie odbiorców wpływ mają też dołączone do książek ory-ginalne minifigurki i klocki LEGO®. Nasi mali czytelnicy kolekcjonują je z wielkim zapałem i nieustannie pytają o kolejne tytuły – dodaje Agnieszka Guzy.

Na rok 2016 Ameet zaplanował premie-rę dwóch linii: „LEGO® Star Wars™” oraz „LEGO® NEXO KNIGHTS”. – Tej pierwszej nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, a książka „Kosmiczne przygody” z minifi-gurką R2-D2 jest już w sprzedaży. – Dru-ga jest zupełną nowością. „LEGO® NEXO KNIGHTS” to uniwersum stworzone przez firmę LEGO® do najnowszej serii klocków. Towarzyszą jej serial animowany, aplikacja na urządzenia mobilne z grą oraz książki. Pierwszy tytuł z minifigurką pojawi się na rynku w drugiej połowie marca.

Oprócz nowości wydawnictwo będzie kontynuować inne serie – bestsellerową „LEGO® NINJAGO™” (pierwszy tegorocz-ny tytuł pojawi się w sprzedaży w kwiet-niu), „LEGO® Friends”, „LEGO® Elves” oraz „LEGO® City”.

Z Gwiezdnymi WojnamiKolejnym wydawnictwem, które się-

gnęło po licencję LEGO®, jest Egmont Pol-ska. W lipcu ub.r. Egmont wprowadził na rynek czasopismo „LEGO® Star Wars™”, łą-czące dwie kultowe licencje: LEGO® i Star Wars™. Do 36-stronicowego magazynu dołączony został atrakcyjny prezent w po-staci zestawu klocków LEGO® Star Wars™ do zbudowania myśliwca X-wing Luke’aSkywalkera. Miesięcznik adresowany jest do dzieci w wieku 6-10 lat.

– Rok 2015 był wyjątkowy dla wszyst-kich entuzjastów przygód w świecie od-ległej galaktyki ze względu na premierę kinową filmu „Gwiezdne wojny: Przebu-dzenie Mocy” – mówi Katarzyna Chałas z Egmont Polska. – Bardzo cieszymy się, że właśnie w tym roku udało nam się zro-bić wszystkim fanom wyjątkowy prezent w postaci oficjalnego czasopisma „LEGO® Star Wars™”. Dużą atrakcją dla fanów

LEGO® są dołączane do magazynu saszet-ki z klockami, które tworzą unikalną ko-lekcję, dzięki nim zabawa z magazynem trwa dłużej, a dzieci czekają niecierpliwie na kolejne wydania.

Dorośli też składająKlocki własnej marki wprowadziło

na rynek Wydawnictwo COBI. Co dwa tygodnie w sprzedaży pojawia się ksią-żeczka „Zabawa z COBI” z unikatową figurką do złożenia. Dotychczas ukaza-ły się numery o tematyce: Czołgi, Remi-za Strażacka, Wozy Pancerne, Farmer. Seria przeznaczona jest dla chłopców w wieku 5-9 lat.

Wydawnictwo Cobi przygotowało również serię „Bitwa o Berlin”. – Ponie-waż kolekcja ma historyczny charakter, połączony z bardzo atrakcyjnymi dodat-kami, chcemy zachęcić do zakupu męską grupę odbiorców w wieku od 10 do 40 lat – mówi Maciej Gocał, menadżer ds. kolek-cji wydawniczych w wydawnictwie COBI.

Do każdej książeczki, ukazującej się co tydzień, dołączonych jest 100 klocków COBI. Dzięki nim i innym dodatkom bę-dzie można zbudować dioramę bitwy, w skład której wejdą: czołgi, wozy pan-cerne, pojazdy, działa, fragmenty murów, worki, zasieki, barykady oraz unikatowe figurki. – W kolekcji przewidujemy takie atrakcje jak: model czołgu Tygrys, model Katiuszy i wiele innych równie kultowych. Dodatki do kolejnych numerów są unika-towe, zaprojektowane specjalnie na po-trzeby kolekcji i niedostępne w standar-dowych zestawach klocków – podkreśla Maciej Gocał.

GrzeGorz Kozera

LEGO, logo LEGO, LEGENDS OF CHIMA, NINJAGO, NEXO KNIGHTS, FRIENDS logo są znakami towarowymi Grupy LEGO. ©2016 Grupa LEGO.© & ™ 2016 LUCASFILM LTD. Used Under Authorization.

Luke Rankorkontra LEG

O, the LEGO

logo and the Minifi gure are tradem

arks of the LEGO

Group. ©

2016 The LEGO

Group.

Produced under the license from the LEG

O G

roup. © &™

2016 LUCASFILM LTD. All rights reserved.

LEGO, the LEG

O logo and the M

inifi gure are trademarks of the LEG

O G

roup. © 2016The LEG

O G

roup.


O G

roup. © &™


292929KONIEC

Może nie da się

już dłużej

panować nad transp

ortowcem.

Ale myśliwce TIE wciąż można

odłączyć.

Odddaj to, ale j

uż!

To zagrożenie

dla

bezpieczeństw

a

publicznego!

Kiedy mistrz

walczy, nowicjusze

powinni się

odsunąć.

Eee... Co oni

robią?

Zostaw mój

miecz świetlny,

natychmiast!

Nic

z tego!

Ojć!

Widmo Dwa, daj znać

osadnikom, że ła

dunek

przyleciał! I p

owiedz, żeby

nie bali się K

allusa

i Inkwizytora. Obaj czu

ją się

w tej chwili nie n

ajlepiej.

TRAA

AACH!

AAAAA

CH

AAAAACH

5555555555555555555

śmigacz śnieżny!

Zdję

cie:

Ger

t Kra

utba

uer,

ww

w.kr

autb

auer

.net

Starcie nadStarcie nadStarcie nadYavinem 4

Scenariusz: Christian Hector, rysunki: Comicon (ołówek: Jon Fernandez – tusz: Ivan Solans – kolory: Inigo Motxo)

Ej, zwariowaliście? Tu jest ograniczenie prędkości!

To SOKÓŁMILLENNIUM,kolego! Muszę latać szybko! Chodzi o moją reputację!

Teraz jesteśmy bezpieczni. Wejdźmy do środka. Ale nie na długo... Weźmiemy tylko warzywa.

Rebelianci uciekli z Gwiazdy Śmierci statkiem przemytnika warzyw

Hana Solo. Teraz Solo chce zostawić swoich pasażerów na zalesionym

księżycu Yavin 4, a następnie zabrać świeży ładunek jarzyn. Rebelianci

jednak nie wiedzą, że Imperium się zbliża!

W końcu wylądowali. Wszystko wydaje się spokojne.

WRRUUUUMM

WRRRRRRR

LEGO, the LEG

O logo and the M


O G


O G

roup.


O G

roup. © &™


LEGO, the LEG

O logo and the M


O G


O G

roup.


O G

roup. © &™


Odddaj to, ale j

uż!

To zagrożenie

dla

bezpieczeństw

a

publicznego!

Kiedy mistrz

walczy, nowicjusze

powinni się

odsunąć.Scenariusz: Christian Hector, rysunki: Comicon (ołówek: Jon Fernandez – tusz: Ivan Solans – kolory: Inigo Motxo)




To SOKÓŁMILLENNIUM,kolego! Muszę latać szybko! Chodzi o moją reputację!

WWWWRRRRRRR

LukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLukeLuke RankorRankor

kontrakontrakontrakontrakontrakontrakontrakontrakontra

222PLAKATY2PLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYPLAKATYw środku

W pełnej gotowości bojowej!

WSPANIAŁE NAGRODY!

Nr 1/2016

Oficjalny magazyn LEGO ® Star Wars ™

Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Prezent!Śnieżny śmigacz!

DARTH MAULLegendarny Lord Sithów!

2 01/2016Styczeń

Cena 9,99 złw tym 8% VAT

Indeks 406856

KSIĄŻKI Star Wars ™

ORYGINALNYZESTAW

LEGO ®Star Wars™

RRRRRRRRRRRRR

22KOMIKSY!galaktyczne

© 2

016

The

LEG

O G

roup

. © &

TM

201

6 LU

CASF

ILM

LTD

.

101010

Sorki, ale

następnym razem.

Może przyślemy

po was kosmiczną

taksówkę.

O, bardzo mi

przykro, ale musimy

iść, prawda, Boba?

Ej, czekajcie! Tylko

żartowaliśmy!

Zabierzcie nas!

Tak. I obiecujemy,

że będziemy

grzeczni!

Tak, ale najpierw

chcę, żeby to było

absolutnie jasne...

Rozkaz,

rozkaz! Ręce

do góry!

Moje

nazwisko nie jest

śmieszne!

Arrrg! Trafi łeś

mnie!

Naprawdę

musimy już iść!

Do maszyn!

Dalej! Na nich!

Teraz!

Ojoj.

Swoo

oooosh Bu

uum

© 2

016

The

LEG

O G

roup

. © &

TM

201

6 LU

CASF

ILM

LTD

.

P R Z E B U D Z E N I E M O C Y

NIES

AMOWITY PLAKAT

SPECJALNIE DLA CIEBIE

P R Z E B U D Z E N I E M O C YP R Z E B U D Z E N I E M O C Y

SSPEC

P R Z E B U D Z E N I E M O C Y

T

© 2

016

The

LEG

O G

roup

. © &

TM

201

6 LU

CASF

ILM

LTD

.CIEBIEE

EESAM

O

2 YODA

Rewelacja!

YODAYODA rządzi rządzi rządzi

Mocą!2 2 rządzi rządzi rządzirewelacyjne

komiksy!

42klockiLEGO®

Wioska Ewoków LEGO ®!

SokółSokółMillennium

Nr 2/2016

Oryginalny PREZENT: Sokół MillenniumWSPANIAŁE NAGRODY!

ORYGINALNYZESTAW

LEGO ®Star Wars™

222222

Szkolenie

Scenariusz: Christian Hector, rysunki: Comicon (ołówek: Miguel Sanchez, tusz: Sandra Maria Perrea, kolory: Oriol San Julian)

Załoga Ducha ląduje wczesnym rankiem pod Capital City. Rebelianci potrzebują części zamiennych do swoich dwóch statków kosmicznych. Sabine i Hera chcą spróbować szczęścia na czarnym rynku w zaułkach miasta.

Masz je zrozumieć!

Znowu mam się uczyć na pamięć mądrości Yody?

Super! Kiedy idziemy?! Ty zostajesz, Ezra! Dzisiaj masz szkolenie Jedi na Duchu.

Yoda mówi: "Gniew. Strach. Agresja. Ciemną stroną Mocy są one.

Zawładnąć tobą łatwo mogą".

Jestem pewien, że nuda też prowadzi do ciemnej strony. Możesz mnie

wreszcie nauczyć czegoś przydatnego?

Ezra,jesteś nieznośny. Chodź, poćwiczymy na zewnątrz.

Mam przynieść cukierki dla młodego padawana?

Chodź, musimy ruszyć, zanim zrobi się widno.

02/2016Luty

Cena 9,99 złw tym 8% VAT

Indeks 406856

NAGRODY!NAGRODY!NAGRODY!

ORYGINALNE ZESTAWYLEGO ® STAR WARS ™

42klockiLEGO®

SokółSokółSokółSokółMillennium Millennium Millennium Millennium Millennium Millennium Millennium Millennium Millennium Millennium Millennium

ORYGINALNY

RyNEK WydAWNICZy

8,8 cm Flak 36/37 – działo niemieckie

W każdym numerze

100 klocków

Unikatowa figurka

– żołnierz obrony przeciwlotniczej

Luftwaffe

Koniew i Żukow – starcie gigantów

Nr 1WIELK A KOLEKCJA COBIISBN 978-83-65328-10-6, INdEKS 407860, CO t ydzIEń

WyKrEuJ dIOrAmę przEdStAWIAJąCą BItWęIOrAmę przEdStAWIAJąCą BItWę

8,8 cm Flak 36/37

Koniew i Żukow Koniew i Żukow Koniew i Żukow – starcie gigantów

Unikatowa figurka

– żołnierz obrony przeciwlotniczej

Luftwaffe

serie z własnymi klockami publikuje wydawnictwo cobi

Egmont polska wydaje magazyn „lEGo® Star Wars™”


RyNEK PRASOWy

Większa oferta czasopism

Jaki był rok ubiegły i jaki będzie rok 2016 dla polskiego rynku prasowego? W bieżącym numerze specjalnie dla „Naszego Kolportera” wypowiada się MACIEJ HOFFMAN – dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy.

– Największą dynamikę wzrostu ilościo-wego i jakościowego wykazały w 2015 roku czasopisma. Poszerzyła się grupa cza-sopism opinii o nowe tytuły, jak „W Sieci”, „Do Rzeczy”, „Uważam Rze”, „ABC” oraz grupa czasopism kobiecych wykazująca dużą dynamikę zmian. W ostatnich 10 la-tach udział dzienników w nakładzie global-nym prasy zmniejszył się z 56% do 45%, natomiast wzrósł udział czasopism, w tym opinii z 4% do 5,8%, a prasy kobiecej z 29% do 32%, czasopism tematycznych do 12% i prasy lokalnej do prawie 4%.

Repozycjonowanie tytułówW roku ubiegłym pojawiło się ponad 30

nowych tytułów, od wysokonakładowych jak „Dobry Czas” czy „ABC”, do kilkutysięcz-nych gazet lokalnych. Najbardziej rozbudo-wał się segment prasy kobiecej, który objął 15 tytułów szczególnie obecnie poszuki-wanych i poświęconych aktywnemu wypo-czynkowi, zdrowiu, sportowi i rekreacji, jak np. „Be Active”, „Dbam o Zdrowie”. Porad-niki kulinarne poszerzyły swój zasięg o „Lu-bię Gotować”, „Jamie”, „Olive”, „Pyszne” czy niszowe „QA Magazyn” Marty Gessler.

Wiele czasopism repozycjonowało się, zmieniając częstotliwość oraz formułę, i tak np. „Grazia” z dwutygodnika stała się luksusowym miesięcznikiem, „Takie jest Życie” z dwutygodnika rozrywkowego stał się tygodnikiem, „Mój Piękny Ogród” z kwartalnika, przy zmianie formuły, zwięk-szył częstotliwość na miesięcznik. Szereg tytułów poszerzyło formułę wraz ze zmia-ną szaty graficznej i w tej grupie można wymienić „Claudię”, „Grazię”, „Sukces”, „Show”, „Gazetę Bankową”, „Bloomberg Businessweek”, czy też dotychczasowe tv--guide’y jak „Tele Tydzień” i „To i Owo”, któ-re stały się magazynami. Również w gru-pie dzienników dokonano szeregu zmian,

Podsumowuje i prognozuje dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy

szczególnie w „Gazecie Wyborczej”, która obrasta tematycznymi dodatkami, ale też na początku br. ograniczyła mutacje regionalne. „Rzeczpospolita” w miejsce sobotniego wydania wprowadziła maga-zyn „Plus-Minus”, a w „Dzienniku Gazecie Prawnej” wydanie piątkowe stało się ma-gazynem publicystycznym z tygodnikiem biznesowym „Tygodnik Gazeta Prawna”, wydawanym w formacie A4. Również „Puls Biznesu” uruchomił raz w miesiącu bezpłat-ny magazyn. W grupie prasy regionalnej kontynuowany był proces wydawania tygo-dników lokalnych, ale też trzeba zauważyć inicjatywę „Dziennika Zachodniego”, który patronuje wydanemu dla biznesu śląskiego miesięcznikowi „Strefa Biznesu”.

Rynek prasowy wykazuje dużą dynami-kę w zwiększaniu oferty tematycznej, jak i różnorodności tytułów, przeciwdziałając w ten sposób postępującemu spadkowi sprzedaży, ale też pokrywając niezagospo-darowane dotychczas pola jak np. fitness,

zdrowie, kuchnia, historia, nauka, medycy-na, parapsychologia itp.

Pozytywnym sygnałem w ubiegłym roku było potwierdzenie wzrostu zainteresowa-nia wersjami cyfrowymi gazet, jak i czaso-pism oraz rosnąca liczba użytkowników. Świadczy o tym wzrost sprzedaży e-wydań, które np. w przypadku „Dziennika Gaze-ty Prawnej” i „Rzeczpospolitej” osiągnęły i przekroczyły zaczarowaną barierę 10 tys. e-wydań. Dotyczy to również takich czaso-pism jak „Polityka”, „Newsweek”, „W Sie-ci”. Coraz aktywniejsza jest prasa kobieca.

Prasa podstawowym źródłem informacji

Postępująca transformacja, która oparta będzie na utrwalonej sile tytułu prasowego i jego wiarygodności, musi być wspierana wzajemnym wspomaganiem nośnika pa-pierowego i cyfrowego. Badania wykazały, że prasa jest jednym z podstawowych, ale najważniejszym źródłem informacji (49%), co wyróżnia ją pozytywnie spośród innych mediów. Odbiorcy wskazują, że prasa po-zwala na zapoznanie się z pogłębionymi opiniami i skuteczniej od internetu i radia kształtuje własną opinię. Podkreślają rów-nież ważną dla nich weryfikację i selekcję in-formacji, która jest podstawową siłą prasy.

Podstawowym wyzwaniem w 2016 roku będzie zwiększenie zasięgu dla dzien-ników i czasopism. W prasie kobiecej i te-matycznej będą powstawały nowe tytuły, wypełniające istniejące jeszcze nisze czytel-nicze, będą dokonywane również relaun-che i redesigny tytułów w celu zwiększenia atrakcyjności. Będzie zatem następował również wzrost cen, który już obserwujemy.

Od strony przychodowej, wydawcy będą skupiali się na coraz silniejszym łącze-niu ofert reklamowych cross-mediowych, których pozytywnym przykładem są pro-jekty: Agory i Media Impact. Dotyczyć to będzie również czasopism. Mając szerokie portfolio, wydawcy będą rozwijali oferty multimedialne, zwiększając tym samym ich atrakcyjność.

(reD)

W ostatnich dwóch wydaniach na na-szych łamach wypowiadali się przedsta-wiciele „Polityki”, „Gazety Wyborczej”, wydawnictwa PMPG Polskie Media, Polska Press Grupa, ZPR Media i Burda Media Pol-ska.

Maciej Hoffman – dyrektor generalny izby Wydawców Prasy

fot.

iwp


REK

LAM

A

nowa

kolekcja!kolekcja!kolekcja!kolekcja!

gwarantowana!

kartapremium!1

leGo® ninjaGo™

TradinG card Game

super karT!5

w każdej saszetce

Zestawstartowy

Tylko w zestawie

startowym!

ALBUM NA KARTY, 2 PLANSZE DO GRY, PLAKAT – GALERIA KART,ZASADY GRY, 1 SASZETKA Z 5 KARTAMI, 2 KARTY LIMITOWANE

DOSTĘPNE TYLKO Z ZESTAWEM STARTOWYM:ZŁOTY NINJA I DRUŻYNA NINJA

..Równiez w

sprzedazy:

..

Juz w sprzedazy!.

.

LEGO, the LEGO logo, the Brick and Knob configurations, the Minifigure and NINJAGO are trademarks of

the LEGO Group ©2016 The LEGO Group. Produced by Burda Publishing Polska Sp. z o.o. under license from the LEGO Group.

HANdEL

Niepokój w branżyPo apelach resort finansów wycofał się z pierwotnego projektu podatku handlowego

Ogłoszony w styczniu br. przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy o podatku od sieci handlowych i punktów detalicznych wywołał poruszenie w branży. Handlowcy zaapelowali o zmianę bardzo niekorzystnych dla nich zapisów. Również Kolporter, jako dystrybutor prasy i właściciel sieci saloników, wyraził swoje stanowisko i zaproponował kilka własnych rozwiązań.

Przypomnijmy: według pierwotnego projektu właściciele sieci i sklepów mieliby miesięcznie płacić trzy stawki podatku od obrotów. 0,7 proc. przy przychodzie nie-przekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln zł; 1,3 proc. przy nadwyżce przy-chodu ponad 300 mln zł w danym miesią-cu. Stawka 1,9 proc. miałaby obowiązywać od przychodów ze sprzedaży detalicznej prowadzonej w soboty i niedziele.

Zagrożenie dla kiosków Zagrożenia, jakie niosła ustawa (w pier-

wotnej wersji) dla drobnych handlowców, w tym kioskarzy, dostrzegł „Dziennik Ga-zeta Prawna”.

„Sieć własna Kolportera to 1 tys. placó-wek – czytamy w artykule „DGP” z 11 lute-go br. – Do tego dochodzi 27 tys. punktów, do których firma dostarcza prasę. Ruch ma ponad 2 tys. placówek i ok. 20 tys. punk-tów partnerskich. Kolporter zwiększa przy-chody kilka procent rocznie. Jak wynika z danych firmy Bisnode w 2014 r. wartość ta wyniosła blisko 4,5 mld zł przy ponad 36 min zł zysku netto. Nawet jeśli ziści się najgorszy scenariusz, nie spustoszy finan-sów Kolportera. Znacznie gorzej wygląda przyszłość Ruchu i to on ma więcej powo-dów do obaw. Odwrotnie niż u konkurenta przychody z roku na rok maleją, a w 2014 r. wyniosły ok. 1,6 mld zł. W ciągu ostatniej dekady zysk netto w ujęciu rocznym Ruch

wypracował tylko trzykrotnie – ostatni raz w 2011 r. w kwocie 215 min zł”.

Kolporter swoje stanowisko w sprawie planowanego podatku od handlu wyraził w piśmie skierowanym m.in. do ministra finansów i Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Pa-triotyzmu Ekonomicznego. Spółka zwró-ciła uwagę na istnienie w polskim handlu – oprócz klasycznego systemu franczyzowe-go – systemów partnerskich i ajencyjnych. W tego typu systemach funkcjonuje m.in. większość kiosków i saloników w Polsce.

– Taka organizacja sprzedaży pozwala zminimalizować trudne warunki funkcjo-nowania w tym segmencie rynku. Nasz partner po podpisaniu z nami umowy cy-wilnoprawnej otrzymuje w pełni przygo-towany i zatowarowany punkt sprzedaży. Jest przez nas szkolony i wspierany podczas całej działalności – mówi Dariusz Materek, rzecznik prasowy Kolportera.

Kolporter proponuje rozwiązania

Zgodnie z projektem ustawy kioski i saloniki funkcjonujące w ramach zorga-nizowanych sieci zostałyby objęte nowym podatkiem od sprzedaży. Jak wyliczyli przedstawiciele Kolportera, jego wysokości wyniosłaby ok. 1%. A średnia rentowność punktów sprzedaży typu kiosk czy salonik prasowy oscyluje na poziomie ok. 0,5%

i z roku na rok maleje. Gdyby ustawa zo-stała przyjęta w swojej pierwotnej formie, spowodowałaby zamknięcie tysięcy naj-mniejszych punktów sprzedaży.

– Nasza pozycja rynkowa jest na tyle stabilna, że nie postrzegamy takiej sytuacji jako zagrożenia naszej działalności, choć prawdopodobnie bylibyśmy zmuszeni do restrukturyzacji sieci. Przede wszystkim wi-dzimy jednak bardzo poważne konsekwen-cje społeczne i na nie chcieliśmy zwrócić uwagę. Likwidacja jednego mikro punktu sprzedaży to utrata źródła utrzymania dla dwóch i więcej osób. Często są to typowo rodzinne biznesy, stanowiące źródło utrzy-mania dla całej rodziny. W dalszej kolejności zniknięcie z rynku tysięcy tych najmniejszych sklepów to poważne problemy u mniej-szych dostawców, producentów czy wy-dawców prasy – zauważa Dariusz Materek.

W piśmie skierowanym do parlamenta-rzystów spółka zaproponowała kilka wła-snych rozwiązań – m.in. wyłączenie z obo-wiązku podatkowego małych i średnich punktów sprzedaży zrzeszonych w sieciach franczyzowych.

Po licznych apelach środowiska handlow-ców, resort finansów wycofał się z pierwot-nego projektu i postanowił przygotować nowy. W chwili oddawania tego materiału do druku poprawiony projekt ustawy nie był jeszcze znany.

(reD)

56% 31% 13%

Kolporter Ruch Inne

27

20

8,8

Kolporter Ruch Garmond

udział w rynku dystrybucji prasy w polsce

Liczba punktów sprzedaży prasy (w tys.)


RyNEK WydAWNICZy

„Czas na Wnętrze” w nowej odsłonie

Od lutego br. popularny miesięcznik wnętrzarski „Czas na Wnętrze” ukazuje się w nowej szacie graficznej. Jak informuje wydawnictwo AVT, po odnowieniu makiety sprzedaż czasopisma wzrosła o 40%.

Nowa okładka i rubrykiNowa, elegancka matowa okładka „Cza-

su na Wnętrze” z logo tłoczonym folią na gorąco spełnia kryteria estetyczne wydań kolekcjonerskich. Odświeżono makietę środka, kierując się w doborze fontów i rozwiązań layoutowych najnowszymi ten-dencjami w magazynach klasy premium. Wszystkie rubryki mają spójny design gra-ficzny. Z wielką pieczołowitością kontrolo-wana jest selekcja jakościowa materiałów fotograficznych i staranna ich obróbka.

W parze ze zmianami estetyczny-mi idzie wzmocnienie treści magazynu. W marcowym wydaniu wprowadzono

W lutym magazyn przeszedł gruntowną przemianę

dwie nowe rubryki: „Pomaluj swój świat” i „Sztuka życia”.

Po sześciu latach ciągłego rozwoju „Czas na Wnętrze” w nowej odsłonie za-pewne umocni renomę pisma o stylowych wnętrzach wydawanego na najwyższym poziomie edytorskim.

1,5 mln czytelników Łącznie czasopisma AVT mają ponad

1,5 miliona czytelników, podzielonych na grupy o specyficznych zainteresowaniach zawodowych lub hobbystycznych (inwe-storzy i wykonawcy budynków, elektroni-cy, gitarzyści, audiofile, fani fotografii itp.).

Czytelnicy to osoby o wielkim własnym potencjale konsumenckim, a także mają-ce decydujący wpływ na zakupy w swoich firmach oraz doradzające w zakupach, jak również osoby, cieszące się sławą eksper-tów w swoich środowiskach. Każdy z tytu-łów tego wydawnictwa ma pozycję lidera w swoim segmencie branżowym, dlate-go firmy z tego segmentu rynku osiągają świetną skuteczność reklam, zamieszcza-nych w naszych periodykach. Baza aktyw-nych reklamodawców AVT liczy aktualnie kilka tysięcy firm.

Wydawnictwo AVT przywiązuje też wiel-ką wagę do tworzenia i rozwoju serwisów internetowych, z których największym obec-nie jest portal www.budujemydom.pl. Port-folio wydawcy liczy 41 serwisów interneto-wych. Łącznie grupa serwisów AVT ma około czterech milionów unikalnych użytkowni-ków. Serwisy AVT są bardzo popularne w ści-śle określonych targetach użytkowników, dlatego cieszą się coraz większym zaintere-sowaniem firm-reklamodawców. Wpływy z tytułu reklam w serwisach internetowych rosną co rok o kilkadziesiąt procent.

40 regularnych tytułówWydawnictwo AVT działa od stycznia

1992 roku w segmencie czasopism oraz specjalistycznych i popularno-naukowych informatorów poradnikowych dla czytelni-ków o wyraźnie określonych zainteresowa-niach (profesjonalistów i hobbystów).

Portfolio AVT liczy łącznie 40 tytułów re-gularnych, w tym ponad 20 miesięczników, dwumiesięczników i kwartalników, które grupują się w pięciu segmentach tematycz-nych: 1. Budownictwo i wnętrza, 2. Elek-tronika i automatyka, 3. Muzyka i dźwięk, 4. Edukacja i hi-tech, 5. Rodzina.

(reD)


HANdEL

Firma rośnie razem z siecią – Przynależność do sieci franczyzowej daje ten komfort, że właściwie na tacy dostajesz gotowe rozwiązania biznesowe – mówi Łukasz Majek, dyrektor handlowy firmy Multimex z Koluszek. – Ale to nie znaczy, że nie trzeba pracować. Obrót sam się nie zrobi.

Firmę Multimex rodzice pana Łukasza założyli w 1991 roku. – Na początku miała profil piekarniczy – opowiada Łukasz Majek. – Ale później powstał pierwszy sklep spo-żywczy.

Firma się rozwijała, otwierała kolejne sklepy. Gdy na polskim rynku pojawiła się franczyza, rodzina zdecydowała, że dołączy do sieci Lewiatan. – Później struktury się zmieniały, obecnie jesteśmy franczyzobior-cami sieci Carrefour i prowadzimy siedem supermarketów Carrefour Express – dodaje Łukasz Majek.

Markety, do których prasę dostarcza Kol-porter, są zlokalizowane w niedużych mia-steczkach i miejscowościach województwa łódzkiego: Koluszkach, Lipcach Rejmontow-skich, Łyszkowicach, Strykowie, Domanie-wicach, Rogowie i Różycach. Sklepy mają od 100 do nawet 500 m2 powierzchni. Fir-ma nadal ma charakter typowo rodzinny. Oprócz pana Łukasza pracuje w niej jego

O dobrych praktykach opowiada kontrahent Kolportera, Łukasz Majek

brat, ojciec. – Mama troszkę nabrała dy-stansu, bo przeszła na emeryturę, ale nadal interesuje się firmowymi sprawami – mówi Łukasz Majek.

W sieci raźniej– Przynależność do sieci franczyzowej to

moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie – uważa Łukasz Majek. – Wszystko właściwie ma się podane na tacy: aranżację sklepu, rabaty handlowe u dostawców, rozwiąza-nia marketingowe. Samemu, bez wsparcia dużego partnera, trudno jest dziś zacząć. Chyba, że ma się gruby portfel. Znaczenie ma też rozpoznawalny szyld, pod którym można działać. Nie można jednak zapomi-nać, że sukces zależy od nas samych, od na-szego wkładu pracy. Obrót sam się nie zrobi.

Co jest ważne w handlu? Zdaniem pana Łukasza, czynników wpływających na suk-ces bądź jego brak jest kilka. Przy czym cena towarów nie jest już dziś elementem

najważniejszym. – Rynek się podzielił. Ci, którzy chcą kupować pozornie taniej, wy-bierają dyskonty – mówi dyrektor handlowy Multimeksu. – Dla nas ważne jest, aby towar w naszych sklepach był na bieżąco dostępny, atrakcyjnie wyeksponowany i we względnie przystępnej cenie. Oczywiście marże muszą też pozwolić na to, abyśmy sami zarobili. Co roku tworzymy listę tzw. asortymentu obo-wiązkowego dla każdego lokalnego rynku, czyli towarów, których obecność na półkach gwarantuje obrót. Sprawdzamy też skutecz-ność tego asortymentu, a więc czy napraw-dę dobrze się sprzedaje. Skuteczność musi się utrzymywać na poziomie 85-95 proc.

Ekspozycja i promocjaZdaniem Łukasza Majka dziś bardzo waż-

ny jest też wygląd sklepu, właściwa ekspo-zycja towarów, ponieważ klienci zwracają na to uwagę. – Kwestia wizualizacji, mer-chandisingu jest bardzo istotna. W naszych marketach każdy towar ma swoje miejsce na półce i jest ono niezmienne. To zapew-nia klientom komfort robienia zakupów, łatwość zorientowania się w ofercie – tłu-maczy. – Korzystamy przy tym z gotowych projektów, przygotowanych przez sieć. To sprawdzone rozwiązania.

Podobnie jest przy kwestiach marketin-gowych – tutaj też pomagają rozwiązania sieciowe. – Wprowadzamy promocje, cy-kliczne akcje marketingowe – wylicza Łukasz Majek. – Choć niektórzy twierdzą, że minął już czas gazetek promocyjnych, to my nadal je stosujemy, bo według nas to skuteczne narzędzie.

W handlu ważne są też oczywiście źródła dostaw – towary muszą być dobrej jakości, atrakcyjne dla klientów i w atrakcyjnej dla handlowców cenie. – W większości oczywi-ście zaopatrujemy się w magazynie central-nym sieci, gdzie ceny są przystępne – mówi pan Łukasz. – Ale mamy tak skonstruowaną umowę, że niektóre towary możemy kupo-wać od dostawców lokalnych. Należymy do Polskiej Grupy Zakupowej „Kupiec”.

Właścicieli firmy Multimex, jak wszyst-kich polskich franczyzobiorców, zmartwiły plany opodatkowania sieci franczyzowych. – Wtedy nic byśmy nie zarobili – podkreśla Łukasz Majek. - Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie, rząd zmienia już te zapisy.

ewa KłopotowsKa

zdaniem Łukasza Majka z firmy Multimex cena towarów nie jest już elementem najważniejszym

fot.

Ad

AM K

Apu

ściK


REK

LAM

A

Bez nazwy-1 1 2016-02-24 14:18:22

GWIAZdA NuMERu

Oby trwaładobra passa

Maja Ostaszewska jako dziewczyna policjanta i zwykła matka

Maja Ostaszewska to jedna z najbardziej znanych twarzy współczesnego polskiego kina. Premiery filmowe, role teatralne, serial – aktorce nie brakuje talentu i odwagi, żeby spełniać się na każdym polu. I nie zwalnia tempa.

fot.

AKp

A


– W polskich kinach pojawił się ko-lejny hit z Pani udziałem!

Tak, w „Pitbull. Nowe porządki” gram Olkę, która w pewnym momencie sta-je się dziewczyną głównego bohatera, jednego z policjantów. Tych głównych bohaterów mamy dwóch – po jasnej i ciemnej stronie mocy. Ja jestem zwią-zana z „Majami”, którego gra Piotr Stramowski. Nie sądzę, żebym była do Olki podobna, ale bardzo polubiłam tę bohaterkę i mam nadzieję, że polubili ją też widzowie. Pozostawiam to jednak ich ocenie.

– Zatem jaka jest grana przez Panią kobieta policjanta?

Olka jest osobą szalenie bezpośrednią i bezpretensjonalną. Ważny jest jej styl – jest bardzo zapatrzona w słynne wags, czyli żony i dziewczyny piłkarzy. Ma duże poczucie humoru i duży dystans do sie-bie. Kiedy klnie – a robi to bardzo często i z przyjemnością – to jest to jak stawia-nie przecinka, a nie wyraz chamstwa.

– W zupełnie innej roli telewidzo-wie zobaczą Panią w marcu w TVN-ie u boku Wojciecha Mecwaldowskiego i Małgorzaty Kożuchowskiej.

Tak, to diametralnie inna postać. Za-gram Lidkę w serialu „Druga szansa”. Strasznie się cieszę z tej roli, bo dawno nie grałam czegoś takiego. Widzowie TVN-u kojarzą mnie głównie z roli Beat-ki z „Przepisu na życie”, która była rolą zahaczającą o komedię, bardzo wyrazi-stą. W „Drugiej szansie” moja bohaterka jest zwykłą, fajną matką dwójki dzieci. Trochę zapominającą o samej sobie, zbyt mało asertywną. Jest siostrą dynamicznej Moniki, którą gra Małgosia Kożuchow-ska. Siostry mają dobry wpływ na sie-bie – Monika pozwala mojej bohaterce uwierzyć w siebie, stać się asertywną. Natomiast ja – jako Lidka – przypominam jej o najważniejszych wartościach w ży-ciu. O tym, jak ważne są więzi z bliskimi.

I że nie trzeba cały czas galopować, ale też warto zatrzymać się na tym co „tu i teraz”.

– A nie chciałaby Pani stworzyć ko-lejnej roli komediowej, takiej właśnie jak Beatka?

Pewnie, że bym chciała, ale przez jakiś czas celowo odmawiałam takich ról. Pojawiło się sporo takich propozycji, ale od lat staram się, aby nie zamknięto mnie w żadnej szufladzie. A w Polsce jest bardzo silna tendencja, że jeśli ak-tor zagra coś bardzo dobrze, to potem producenci i reżyserzy lubią powtarzać ten schemat. Dziwi mnie to, że chcą zro-bić coś, co już zostało zrobione. Więc rzeczywiście przez chwilę bardzo chcia-łam odpocząć od takiego repertuaru. Ale zagrałam w farsie w Och-teatrze z Magdą Cielecką. Myślę, że moja Olka w „Pitbullu” też ma rysy komediowe. Ja w ogóle lubię poczucie humoru. Uwa-żam, że śmiech to najlepszy sposób, żeby zdystansować się do, nie zawsze wesołej, rzeczywistości. Dlatego nawet w poważnych rolach lubię znajdować coś śmiesznego.

– Kobietom po czterdziestce trud-niej jest znaleźć sensowną rolę? Zosta-ły tylko postaci matek?

Rzeczywiście, już zaczynam grać mat-ki! To faktycznie jest przykre, bo myślę, że aktorki po czterdziestce - a ja mam 43 lata – są w najciekawszym momencie swojej kariery. Są bardzo świadome sie-bie, dużo już zagrały, a jeszcze są młode wewnętrznie. W Polsce jest mało pełno-krwistych ról dla kobiet w tym wieku. Byłoby to jednak bluźnierstwo, gdybym teraz zaczęła narzekać, bo jestem stosun-kowo świeżo po „Body/Ciało”, wcześniej był „Jack Strong”, teraz „Pitbull”. Więc oby trwała dobra passa!

– Tego życzę i dziękuję za rozmowę.

KatarzyNa cHUDziK/aKpa

GWIAZdA NuMERu

Maja Ostaszewska (ur. 3 września 1972 r.) – aktorka teatralna i filmowa, córka

Jacka Ostaszewskiego, założyciela grupy Osjan. Absolwentka krakowskiej PWST.

Występowała na scenach Teatru Dramatycznego, TR Warszawa i Teatru Narodowego.

Od 2008 roku w zespole Nowego Teatru Krzysztofa Warlikowskiego.

Zagrała m.in. w filmach „S@motność w sieci”, „Katyń”, „Ile waży koń trojański?”,

„Uwikłanie”, „Jack Strong” , „Panie Dulskie”, „Body/Ciało”, a także w serialu „Przepis

na życie”.

Kontakt w sprawie reklamytel. 41 367 82 24tel. kom. 510 030 [email protected]

Nasz KolporterTwoja reklama!Przedstaw swoją ofertę

sprzedawcom i kontrahentom

Kolportera

REK

LAM

A


Najlepsi sprzedawcy prasy z województwa małopolskiego

Z rodzinąi samodzielnie

Firma od mężówAlicja i Grażyna Partyka z TarnowaO tym, czym się dziś zawodowo zaj-

mujemy, zdecydowali właściwie nasi mę-żowie. W 2001 roku założyli firmę i od-dali ją we władanie swoim żonom. Czyli nam. Wtedy było nas trzy, teraz jeste-śmy we dwie. Przez pierwsze cztery lata miałyśmy menadżera, bo pracowałyśmy jeszcze wtedy na etatach. Ale w 2005 roku zdecydowałyśmy, że zajmiemy się wyłącznie firmą. Na początku miałyśmy trzy saloniki w Tarnowie. Później firma się rozwijała, otwierałyśmy kolejne punk-ty. Jednak rynek ewoluował i część z nich trzeba było zamknąć. Teraz znów mamy trzy: w Tarnowie, Dąbrowie Tarnowskiej

W ich punktach sprzedaży prasa należy do podstawowego asortymentu, a wybór tytułów jest bardzo duży – klienci znajdują zwykle to, czego szukają. Prezentujemy pięciu handlowców współpracujących z krakowskim Oddziałem Departamentu Dystrybucji Prasy Kolportera.

rowe pracownice. Obie szybko zdobyły sympatię klientów, zawsze są chwalone za obsługę, miłe podejście, kompeten-cję. Na co dzień jesteśmy w kontakcie z wszystkimi naszymi placówkami. Te w Dąbrowie Tarnowskiej i Tarnowie od-wiedzamy codziennie lub co drugi dzień, w Połańcu bywamy co kilka dni.

Wszędzie mamy podobny asortyment, ale np. konkretne tytuły prasowe dobiera-my pod kątem potrzeb lokalnego rynku. Kierujemy się przy tym wskazówkami na-szych pracownic. One wiedzą najlepiej, czy w danym punkcie potrzeba więcej np. prasy branżowej, kolekcji czy wydaw-nictw dziecięcych. W Dąbrowie Tarnowskiej mamy największy wybór gazet w mieście.

Razem z żonąAndrzej Szlachtowski z Nowego

TarguOd czterech lat prowadzę salonik w no-

wotarskiej galerii handlowej. Ale działam w tej branży już od 1990 roku. Na począt-ku pracowaliśmy razem z żoną, teściową, po drodze dołączali jeszcze inni członkowie rodziny. Mieliśmy punkt m.in. na starym dworcu autobusowym. Teraz naszego sa-loniku tak naprawdę pilnuje żona. A ja jej pomagam, ile mogę: zastępuję w razie po-trzeby, sprzedaję popołudniami (bo mam też inne zajęcia), robię wszystko, co po-trzeba. Trzeba podkreślić, że bardzo duże wsparcie mamy oboje od pani Marceliny Wicher, która tu z nami współpracuje z ra-mienia Kolportera. To bardzo pomocna, kompetentna i sympatyczna osoba.

Ruch w saloniku jest spory, bo do ga-lerii zagląda wielu klientów. Mamy naj-

i Połańcu. Wszystkie mieszczą się w nie-wielkich galeriach handlowych.

Czy prowadzenie własnej firmy jest trudne dla kogoś, kto pracował wcze-śniej tylko na etacie? Raczej nie. Połowa, a nawet zdecydowanie więcej niż poło-wa sukcesu, to znalezienie odpowiedniej kadry. Ludzi, którzy są chętni do pracy, uczciwi, kompetentni. Wiedząc, że takie osoby zajmują się sprzedażą w naszych punktach, możemy spokojnie zająć się ofertą handlową, sprawami administra-cyjnymi. Zatrudniamy około 10 osób. W Dąbrowie Tarnowskiej pracuje pani Renata, która jest z nami już 15 lat, od początku istnienia firmy. Później dołączy-ła do niej pani Magda. To naprawdę wzo-

LudZIE

fot.

JAn

usz

Kw

iEK

sprzedawczynie Magdalena Kiełbasa i renata Gądkowska (obie na zdjęciu) pracują w saloni-kach należących do alicji i Grażyny partyka


większy w Nowym Targu wybór prasy. Po dzienniki przychodzą stali klienci, którzy są przyzwyczajeni do świeżej, codziennej gazety. Dobrze sprzedają się też kobiece, kolorowe tygodniki. Ale zdecydowanie najlepiej sprzedają się wydawnictwa dla dzieci. Rodzicom zawsze łatwiej wydać pieniądze na dziecko, niż na siebie.

Salonik jest czynny codziennie, w go-dzinach pracy galerii. Choć oczywiście wolelibyśmy mieć wolne niedziele. Jednak pomimo dużej ilości pracy znajdujemy trochę wolnego czasu, by pochodzić po górach, zwiedzać bliższą i dalszą okolicę.

Od pracownicy do właścicielkiKatarzyna Kwater z KrakowaW moim saloniku pracuję już od 2000

roku. Ale wtedy nie byłam właścicielem, tylko zwykłą pracownicą. Później życie po-toczyło się tak, że przez 20 lat mieszkałam za granicą. Wróciłam do Polski w 2012 roku. I właśnie wtedy okazało się, że sa-lonik, w którym wcześniej pracowałam, jest do przejęcia. Zdecydowałam się i do dziś tu jestem. To niewielki punkt, na osiedlowym placyku. A że mieszkamy na tym samym osiedlu od dawna, to wszyscy dookoła mnie tu znają i ja znam wszyst-kich, praktycznie od dziecka. Klienci przy-chodzą, mówię: „poproszę moje” i ja już wiem, co im podać.

Wybór tytułów prasowych mam bar-dzo duży. Zainteresowania moich klien-tów są bardzo szerokie, więc staram się mieć każdego zakresu tematycznego. Sprzedają się zarówno dzienniki, jak i pra-sa bardziej niszowa, pisma kobiece, ale też np. kolekcje tematyczne, historyczne.

LudZIE

Salonik jest czynny codziennie, w ty-godniu od godz. 7 do 20, w niedziele krócej, do godz. 14. W niedziele zaglą-dają do mnie przede wszystkim gracze w Lotto, by sprawdzić wyniki. W pracy pomagamy sobie rodzinnie, w razie po-trzeby zastępuje mnie mąż. Mam dużo pracy, ale chodzę do niej z uśmiechem. Przede wszystkim ze względu na ludzi, których spotykam. Lubię rozmawiać z klientami, nie ograniczamy się do zdawkowego „dzień dobry”. Oni opo-wiadają mi o sobie, pytają o to, co dzieje się u mnie. Takie rozmowy to dla mnie też relaks i terapia na zmęczenie.

Klienci pani BasiBarbara Konderak z KrakowaWcześniej pracowałam w zupełnie

innej branży, w biurze projektów służby zdrowia. Później przez jakiś czas byłam bez pracy. W końcu w 2003 roku posta-nowiłam otworzyć punkt z prasą, ko-smetykami, chemią gospodarczą. Zresz-tą z latami asortyment się poszerzał. Ale przede wszystkim jestem nastawiona na sprzedaż prasy. Najlepiej sprzedają się wszelkie tytuły dla dzieci – te z dodat-kami, ale też kolekcje, np. zwierzaków i książeczki edukacyjne. Dobrą sprzedaż ma też prasa kobieca, tygodniki i mie-sięczniki. Mam jednak o wiele szerszy wybór – pisma komputerowe, dla dział-kowców, hobbystów, nawet wielbicieli brydża czy szachów.

Mój salonik jest zlokalizowany na osie-dlu, w pawilonie handlowym. Klientów

mam w każdym wieku. W okolicy miesz-kają zarówno osoby starsze, jak i młode małżeństwa. Znam się z nimi już dobrze, kiedy się do mnie wybierają, to mówią „idziemy do pani Basi”. Szczególnie miło czuję się w swoje imieniny, dostaję wtedy mnóstwo kwiatów i słodyczy.

Pracuję sześć dni w tygodniu, salonikiem zajmuję się sama. Aż trudno mi uwierzyć, że mija już 15 lat. Zimą jest trochę trudno, bo przez całe dnie siedzę w zamkniętym pomieszczeniu. Wiosną i latem wystawiam stolik przed swoim sklepikiem, przy którym mogę posiedzieć w wolnych chwilach.

Notowała ewa KłopotowsKa

Beata Szlachtowska bardzo pomaga mężowi w prowadzeniu saloniku

Katarzyna Kwater prowadzi swój punkt od 2012 r.

W saloniku Barbary Konderak prasa sprzeda-je się bardzo dobrze

fot.

MAR

cEL

A w

ich

ERfo

t. JA

cEK

Ko

łod

ziE

Jcz

yK

fot.

MAR

cEL

A w

ich

ER


Seria książeczek dla dzieci wydawnictwa Egmont Polska

Czytam sobie i mam moc!

RyNEK WydAWNICZy

Mądra historia w pięknej szacie

Wiemy, jak ważna dla dzieci jest umiejęt-ność samodzielnego czy-tania. I rodzice, i podejmu-jący próby mali czytelnicy z utęsknieniem czekają, aż po-jedyncze litery zaczną się skła-dać w sylaby, a potem w słowa. Słowa w zdania, a te w fascynują-cą opowieść – o smokach, księżnicz-kach czy piratach...

Istotne jest, aby taki pierwszy tekst nie tylko był dostosowany do możliwo-ści dziecka, lecz także, by oferował mą-drą historię w pięknej szacie graficznej.

Dla dzieci od 5 do 7 latSeria „Czytam sobie”, adresowana

do dzieci w wieku od 5 do 7 lat, speł-nia wszystkie te wymogi. Jej założenia przygotowano z niezwykłą staranno-ścią, a wszystkie elementy doskonale ze sobą współgrają. Poziom pierwszy pod hasłem „składam słowa” oferuje tek-sty zawierające krótkie zdania i tylko 23 podstawowe głoski w tekście pisa-nym. Dzieci ćwiczą głoskowanie. Na poziomie drugim teksty są dłuższe, a dzieci mogą ćwiczyć sylabizowa-nie. Poziom trzeci oferuje już teksty ze wszystkimi głoskami, dłuższe i bardziej złożone zdania, a także słowniczek trudniejszych słów użytych w tekście. Poręcz-ny format, duże litery i piękne kolorowe ilustracje dopełniają całości.

Najlepsi autorzy i ilustratorzy

Sukces serii budują najlepsi polscy autorzy i ilustratorzy książek dla dzieci, którzy biorą udział w przedsięwzięciu. W serii publikowali już m.in.: Zofia Sta-

necka, Agnieszka Frączek, Joanna Olech, Wojciech Widłak, Grzegorz Kasdepke. Ich

teksty pięknie zilustrowali Joanna Rusi-nek, Marianna Oklejak czy Daniel de La-tour. Miarą sukcesu „Czytam sobie” jest już ponad 40 tytułów, które dotychczas sprzedały się w łącznym nakładzie ponad 1 000 000 egzemplarzy! Dzięki poczyt-ności i uniwersalności serii zapragnęli się w niej znaleźć także bohaterowie masowej wyobraźni – ostatnio w „Czytam sobie” zagościły postacie z „Gwiezdnych Wojen”.

W bieżącym roku po raz pierwszy bę-dzie można kupić najlepsze tytuły z pierw-szego poziomu serii w kioskach oraz sa-lonikach prasowych, i to w wyjątkowo korzystnej cenie! Już w marcu do sprzeda-ży trafi bestsellerowy pierwszy tom „Star Wars. Droga Mocy” o drodze do Mocy Lu-ke’a Skywalkera pod opieką mistrza Yody.

Kolejne książki będą się ukazywać co dwa miesiące. Do każdej z nich dzieci do-staną w prezencie naklejki z bohaterami

opowieści oraz dyplom sukcesu! Na 2016 rok oprócz „Star Wars. Dro-

ga Mocy” są planowane: „Figle w fokarium” o stacji morskiej w Helu, „Psotny Franek” mi-

strzyni rymów Agnieszki Frączek, „Teoria pana Alberta” o niezwy-

kłym życiu Alberta Einsteina, „Kto po-lubi Trolla” autorstwa Zofii Staneckiej

oraz „Wyprawa na biegun” o pełnej niebezpieczeństw ekspedycji Roalda Amundsena.

„Czytam sobie” to gwaran-cja nie tylko świetnej zabawy,

lecz także sukcesu w samo-dzielnym czytaniu. Zatem czytajcie sobie i niech moc będzie z Wami!

(reD)

i mam moc!

Mądra historia w pięknej szacie

Wiemy, jak ważna dla dzieci jest umiejęt-ność samodzielnego czy-tania. I rodzice, i podejmu-jący próby mali czytelnicy z utęsknieniem czekają, aż po-jedyncze litery zaczną się skła-dać w sylaby, a potem w słowa. Słowa w zdania, a te w fascynują-cą opowieść – o smokach, księżnicz-kach czy piratach...

Istotne jest, aby taki pierwszy tekst nie tylko był dostosowany do możliwo-ści dziecka, lecz także, by oferował mą-drą historię w pięknej szacie graficznej.

Dla dzieci od 5 do 7 latSeria „Czytam sobie”, adresowana

do dzieci w wieku od 5 do 7 lat, speł-nia wszystkie te wymogi. Jej założenia przygotowano z niezwykłą staranno-ścią, a wszystkie elementy doskonale ze sobą współgrają. Poziom pierwszy pod hasłem „składam słowa” oferuje tek-sty zawierające krótkie zdania i tylko 23 podstawowe głoski w tekście pisa-nym. Dzieci ćwiczą głoskowanie. Na poziomie drugim teksty są dłuższe, a dzieci mogą ćwiczyć sylabizowa-nie. Poziom trzeci oferuje już teksty ze wszystkimi głoskami, dłuższe i bardziej złożone zdania, a także słowniczek trudniejszych słów użytych w tekście. Poręcz-ny format, duże litery i piękne kolorowe ilustracje dopełniają całości.

Najlepsi autorzy i ilustratorzy

Sukces serii budują najlepsi polscy autorzy i ilustratorzy książek dla dzieci, którzy biorą udział w przedsięwzięciu. W serii publikowali już m.in.: Zofia Sta-

necka, Agnieszka Frączek, Joanna Olech, Wojciech Widłak, Grzegorz Kasdepke. Ich

wyobraźni – ostatnio w „Czytam sobie” zagościły postacie z „Gwiezdnych Wojen”.

W bieżącym roku po raz pierwszy bę-dzie można kupić najlepsze tytuły z pierw-szego poziomu serii w kioskach oraz sa-lonikach prasowych, i to w wyjątkowo korzystnej cenie! Już w marcu do sprzeda-ży trafi bestsellerowy pierwszy tom „Star Wars. Droga Mocy” o drodze do Mocy Lu-ke’a Skywalkera pod opieką mistrza Yody.

Kolejne książki będą się ukazywać co dwa miesiące. Do każdej z nich dzieci do-staną w prezencie naklejki z bohaterami

opowieści oraz dyplom sukcesu! Na 2016 rok oprócz „Star Wars. Dro-

ga Mocy” są planowane: „Figle w fokarium” o stacji morskiej w Helu, „Psotny Franek” mi-

strzyni rymów Agnieszki Frączek, „Teoria pana Alberta” o niezwy-

kłym życiu Alberta Einsteina, „Kto po-lubi Trolla” autorstwa Zofii Staneckiej

oraz „Wyprawa na biegun” o pełnej niebezpieczeństw ekspedycji Roalda Amundsena.

„Czytam sobie” to gwaran-cja nie tylko świetnej zabawy,

lecz także sukcesu w samo-dzielnym czytaniu. Zatem czytajcie sobie i niech moc będzie z Wami!

Kolporter wprowadził do swojej oferty dystrybucyjnej popularną serię książeczek edukacyjnych pn. „Czytam sobie”, przygotowaną przez wydawnictwo Egmont Polska. Publikacje, które mają pomóc dzieciom w nauce czytania, będą się ukazywały co dwa miesiące.

gRA

fiKA

: dis

nEy

/ Eg

Mo

nt


KONKuRS

Krzyżówka z Wydawnictwem Egmont Polska

Czytaji odgadnij hasło

Razem z wydawnictwem EGMONT POLSKA zapraszamy do udziału w nowym konkursie. Tym razem nasza krzyżówka nawiązuje do serii wydawniczej Egmontu „Czytam sobie”.

Być może rodzice pomogą swoim pociechom w rozwiązaniu naszej krzy-żówki, ale atrakcyjne nagrody ufundo-wane przez Egmont Polska przeznaczo-ne są dla dzieci. Życzymy powodzenia i czekamy na odpowiedzi.

Zasady KonkursuRozwiązanie Konkursu polega na

wpisaniu w odpowiednie kratki krzy-żówki wyrazów, które będą odpowie-dziami na wszystkie hasła pomocnicze.

W zaznaczonych polach pojawi się HASŁO stanowiące ostateczne rozwią-zaniem krzyżówki, które należy prze-słać w formie wiadomości SMS o treści NK03.HASŁO KRZYŻÓWKI (pisane bez polskich znaków, ze spacją, np. NK03.dobra ksiazka) pod numer 72466. Koszt SMS-a to 2,46 zł z VAT.

Rozwiązania można przesyłać w ter-minie od 11.03.2016 r. od godz. 8.00 do 24.03.2016 r. do godz. 23.59. Spośród nadesłanych SMS-ów z prawi-dłowymi rozwiązaniami zostanie wy-łonionych 5 zwycięzców, z których każdy otrzyma pakiet, w skład któ-rego wchodzą: książka „Co czytali so-bie, kiedy byli mali”, zestaw trzech książeczek z serii „Czytam sobie” („Basia i kask”, „Parasol pana Pan-talona”, „Człowiek z czerwoną cho-rągiewką”), kubek z serii „Czytam sobie” oraz torba płócienna z serii „Czytam sobie”.

Ze zwycięzcami skontaktujemy się telefonicznie, dzwoniąc pod numer, z którego została przesłana wiadomość SMS i poprosimy o podanie danych, na które zostanie przesłana nagroda.

Rozwiązanie Konkursu i nazwi-ska zwycięzców podamy w kwietnio-wym wydaniu „Naszego Kolportera”.

Hasła:1. Synek smoka2. Mały rysunek3. Słowo4. Pan z parasolem5. Bohaterka serii książeczek Egmontu6. Czyta dziecku 7. Film animowany8. Miłośnik książek9. Miał pomysły10. Z bajki11. Na końcu świata

każdy otrzyma pakiet, w skład któ-rego wchodzą: książka „Co czytali so-bie, kiedy byli mali”, zestaw trzech książeczek z serii „Czytam sobie” („Basia i kask”, „Parasol pana Pan-talona”, „Człowiek z czerwoną cho-rągiewką”), kubek z serii „Czytam sobie” oraz torba płócienna z serii

Ze zwycięzcami skontaktujemy się telefonicznie, dzwoniąc pod numer, z którego została przesłana wiadomość SMS i poprosimy o podanie danych, na

Hasła:1. Synek smoka2. Mały rysunek3. Słowo4. Pan z parasolem5. Bohaterka serii książeczek Egmontu6. Czyta dziecku 7. Film animowany8. Miłośnik książek9. Miał pomysły10. Z bajki11. Na końcu świata

Nagrody w konkursie zostały ufundowane przez Wydawnictwo EGMONT POLSKA SP. Z O.O.

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

x5


aKtualności

Niosą pomoc od 10 lat

Jubileusz Fundacji „Pomóżmy Marzeniom”

W 2016 roku swój jubileusz obchodzi Fundacja „Pomóżmy Marzeniom”, która została założona przez Mirosławę i Krzysztofa Klickich dokładnie 10 lat temu. Rolą tej organizacji pożytku publicznego było i jest niesienie pomocy potrzebującym – przede wszystkim dzieciom.

– Od dekady jesteśmy wszędzie tam, gdzie potrzeba leków, przyborów szkol-nych, odzieży czy zwyczajnych przed-miotów codziennego użytku – mówi Ja-cek Dulnik, kierujący Zarządem Fundacji. – stworzyliśmy system szybkiej i skutecznej reakcji na prośby o pomoc w dofinansowa-niu leczenia, terapii lub dożywiania dzieci, które nie mogą liczyć na pomoc ośrodków państwowych.

Łącznie przez te lata Fundacja „Pomóż-my Marzeniom” niosła pomoc – w różnej postaci – ponad 23 000 razy. Pomocą zosta-ło objętych ponad 10 000 dzieci, na rzecz których Fundacja przekazała 1 260 281 zł.

To wsparcie w sferze zdrowotnej (do-finansowanie lub finansowanie leczenia dzieci, operacji i turnusów rehabilitacyj-nych, zakup aparatów słuchowych, inhala-torów, protez itp.), fundowanie wyjazdów na zieloną i białą szkołę, kolonie letnie. To również zapewnianie dzieciom podręczni-ków szkolnych (w tym polskim dzieciom ze szkoły we Lwowie), dostęp do bezpłatnej

nauki języków obcych w kieleckich prywat-nych szkołach.

– Oprócz pomocy skierowanej do dzieci z konkretnych rodzin pomagamy także róż-nym instytucjom. Dzięki wspaniałomyślno-ści darczyńców Fundacja wyposażyła domy dziecka w urządzenia na plac zabaw. Część funduszy przeznaczyliśmy na wyposażenie szkół w niezbędne urządzenia kuchenne, zakup ubrań, strojów sportowych, a tak-że fundowanie biletów na basen, imprezy sportowe, przedstawienia teatralne, fundo-wanie wycieczek tematycznych, a z okazji Dnia Dziecka i Mikołaja – biletów do kina i paczki ze słodyczami – wymienia Jacek Dulnik.

To wszystko Fundacja robi dla dzieci, których opiekunowie prawni (zwykle są to rodzice) z różnych przyczyn nie potrafią ekonomicznie poradzić sobie w życiu.

Jednak to nie jedyne działania Funda-cji. Kilka lat temu zakupiono i podarowano Fundacji „Nadzieja” ze Słupska młodego ogiera Harfilda, który do chwili obecnej słu-

ży dzieciom w procesie hipoterapii. Funda-cja nawiązała także współpracę i wspiera Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscy-dozą z Rabki.

– Staramy się nieść pomoc tam, gdzie jej potrzeba… nawet poza granicami Polski. Za pośrednictwem Caritas Polska przekazaliśmy polskim dzieciom mieszkającym na Litwie, Ukrainie i Białorusi tysiące zabawek i ksią-żeczek dla dzieci – wspomina Jacek Dulnik.

Pomoc na taką skalę nie byłaby możli-wa bez wspaniałych wolontariuszy działa-jących przy Fundacji, ale przede wszystkim bez pomocy fundatorów i darczyńców.

I Ty możesz zostać DarczyńcąKażdy z nas może wspomóc Fundację

„Pomóżmy Marzeniom”. Wystarczy, w ze-znaniu składanym za 2015 r., przekazać 1 % swojego podatku tej konkretnej organizacji pożytku publicznego.

Jak przekazać 1% podatku?Deklaracja podatkowa zawiera dwa

pola, które są niezbędne by przekazać 1% rocznego podatku. W pola te wpisać należy:• numer KRS organizacji• przekazywaną kwotę, która nie może

przekroczyć 1%Bardzo istotne jest właściwe poda-

nie danych organizacji. Błąd, szczególnie w numerze KRS organizacji, spowoduje, że pieniądze nie będę przekazane na rzecz or-ganizacji (korekta tych danych może okazać się niemożliwa).

(reD)

Więcej informacji dotyczących Fundacji znajduje się na stronie:

www.pomozmymarzeniom.pl

Fundacja Pomóżmy MarzeniomKRS 0000255194


REK

LAM

A

RyNEK PRASOWy

Tęsknota za przeszłością

Czasopisma, które zapraszają do sentymentalnej podróży w czasie

Na rynku pojawiły się dwa nowe miesięczniki: „Pogoda na Życie” i „Nostalgia”. To kolejne magazyny, które są adresowane do czytelników, lubiących wracać wspomnieniami do czasów swojej młodości.

Epoka big beatu i rock’ n’ rolla

Wydawany od stycznia br. przez Agorę (wspólnie z Radiem Pogoda) mie-sięcznik „Pogoda na życie” przypomina na swych łamach ikony kultury: akto-rów, piosenkarzy, kabareciarzy, a także codzienność lat 50., 60. i 70. XX wie-ku. Przywołuje czasy big beatu i rock’ n’ rolla, festiwali w Opolu i Sopocie, również sylwetki gwiazd kina i estrady wywiady, nieznane historie, zapomnia-ne fakty. – Do tego moda retro, uroda, zdrowie i kulinaria oraz rozrywka: krzy-żówka, horoskop i zagadki Wojciecha Pijanowskiego, popularnego prezentera teleturnieju „Koło fortuny”. Chcemy od-dać klimat i ducha dekad połowy ubie-głego wieku – wylicza zalety nowego magazynu Katarzyna Kolanowska, dy-rektor wydawnicza pionu Czasopisma i prasa bezpłatna Agory.

Magazyn koncentruje się na polskich nazwiskach i zjawiskach, choć nie bra-

kuje w nim także historii życia zagra-nicznych gwiazd. W pierwszym numerze pojawił się „czeski słowik” Karel Gott – piosenkarz, malarz i niepoprawny ko-bieciarz.

– Tytuł „Pogoda na życie” przygo-towaliśmy dla ciekawych świata, doj-rzałych czytelników 50+. Wiemy, że ta grupa odbiorców chętnie sięgnie po miesięcznik prezentujący rozrywkowe treści i pozwalający wspomnieć czasy szumnej młodości, a także zapoznać się z praktycznymi poradami – mówi Agnieszka Rożewska, wydawca „Pogo-dy na życie”.

Zaczęło się od „Retro”Podobną tematykę proponuje nowy

miesięcznik wydawnictwa Bauer – „No-stalgia” , który również zadebiutował w styczniu br. Czytelnicy znajdą tu mało znane fakty dotyczące bohaterów ce-nionych i szanowanych przez pokole-nia Polaków: niezapomniane romanse,

wielkie wydarzenia, historyczne wystę-py, nierozwikłane zagadki. „Nostalgia”, wracając do czasu młodości czytelni-ków, przypomina nie tylko gwiazdy, ale także najciekawsze, związane z nimi, wydarzenia; opowiada o miejscach, które wszyscy pamiętają z dzieciństwa lub znają z mediów czy rodzinnych prze-kazów.

W pierwszym wydaniu nowego mie-sięcznika znalazły się m.in. artykuły o mrocznych stronach wielkiej przyjaźni Maryli Rodowicz i Agnieszki Osieckiej, życiu Hanny i Antoniego Gucwińskich, amerykańskich latach Krzysztofa Kraw-czyka i fenomenie Winnetou.

Przypomnijmy, że wydawnictwo Bauer już w listopadzie 2014 roku wy-puściło na rynek miesięcznik „Życie na Gorąco Retro”, poświęcony gwiazdom kina, sceny i estrady XX wieku. Pocze-sne miejsce znajdują w nim materiały nawiązujące dla lat 1945-1990. Mie-sięcznik przypomina gwiazdy, których

Na rynku pojawiły się dwa nowe miesięczniki: „Pogoda na Życie” i „Nostalgia”. To kolejne magazyny, które są adresowane do czytelników, lubiących wracać wspomnieniami do czasów swojej młodości.

Epoka big beatu i rock’ n’ rolla

kuje w nim także historii życia zagra-nicznych gwiazd. W pierwszym numerze

wielkie wydarzenia, historyczne wystę-py, nierozwikłane zagadki. „Nostalgia”, wracając do czasu młodości czytelni-


aKtualności

Honorowo oddali krew

Na apel Centrum Krwiodawstwa odpowiedziało 60 osób

Blisko 60 osób – pracowników Kolportera, a także współpracujących z tą firmą spółek BC&O, Infover, Pretorius i K-EX – odpowiedziało na apel Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach i zgłosiło się 9 lutego br. do akcji honorowego oddawania krwi. Oddali w sumie ponad 14 litrów tego bezcennego leku.

– Bardzo cieszy nas efekt tej akcji. Łącznie pobraliśmy 14,4 litra krwi. Dzięki temu bę-dziemy mogli pomagać ludziom, którzy tego potrzebują. Nie ukrywam, że radość wynika także z frekwencji, tym bardziej, że zgłosiło się w tej edycji wiele osób, które pierwszy raz chciały oddać krew. Wierzymy, że będą oddawać krew częściej – mówi Dawid Wiącek, lekarz koordynujący pracę zespołu mobilnego ambulansu.

Z 60 osób, które zgłosiły się do akcji krew oddało 32. – Niestety sporo osób, pomimo chęci nie zostało zakwalifikowanych do akcji. Musimy pamiętać o każdym krwiodawcy i przede wszystkim chronić jego zdrowie, a także zdrowie osób, którym ta krew ma pomóc. Musieliśmy podziękować osobom, które między innymi borykają się z różnymi infekcjami, a także osobom po zabiegach lub tym, które miały niski poziom hemoglobiny – wymienia czynniki dyskwalifikujące do udziału w akcji Dawid Wiącek.

Akcja honorowego oddawania krwi była organizowana na terenie Kolportera już drugi raz. W pierwszej edycji, która odbyła się w lipcu 2015 roku, chęć oddania krwi również zgłosiło 60 osób.

(KBt)

pracownicy Kolportera już po raz drugi oddawali krew w czasie akcji zorganizowanej przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach

fot.

RAf

Ał s

AbAt

szczyt kariery przypadł w czasach PRL-u, ponadto zawiera informacje o trendach w modzie i gadżetach z ubiegłego wieku.

W sierpniu 2015 r. zadebiutował inny magazyn Bauera „Dobry Czas” – począt-kowo ukazujący się jako dwutygodnik, a od grudnia ub.r. – jako tygodnik. Cza-sopismo w całości poświęcone jest in-formacjom ze świata gwiazd, praktycz-nym poradom (zdrowie, kuchnia, uroda, dom, prawo i pieniądze) i krzyżówkom. Ważne miejsce zajmują w nim jednak nostalgiczne rubryki z dawnych lat – poświęcone ikonom polskiej estrady, gwiazdom telewizji oraz wspomnieniom z czasów PRL.

Piękne czasy młodości Również inne wydawnictwa zdecy-

dowały się wypuścić na rynek czasopi-sma odwołujące się do nie tak dawnej przeszłości. Od sierpnia 2015 r. ukazu-je się miesięcznik „Ta Nasza Młodość”, którego wydawcą jest Phoenix Press. Magazyn zawiera ciekawostki z czasów PRL-u dotyczące polityki, kultury i zja-wisk społecznych. Ponadto w każdym numerze czytelnicy znajdą spotkanie z gwiazdą i wspomnienia o ulubieńcach ówczesnej popkultury

– Chociaż czasy PRL-u przez więk-szość Polaków oceniane są krytycznie, szczególnie w kontekście historyczno--politycznym, jednak ponad połowa osób po 40. roku życia (a więc pamięta-jących ten okres przynajmniej z dzieciń-stwa) deklaruje skojarzenia pozytywnie, przez pryzmat osobistych doświadczeń lub różnych kwestii społecznych i kul-turowych – mówiła w chwili debiutu tytułu Karina Hadyś, dyrektor wydaw-nicza. – Do nich kierowany jest nasz miesięcznik prezentujący sentymentalne wspomnienia i prawdziwe życie w Pol-sce Ludowej pokazane z perspektywy zwyczajnych ludzi.

Natomiast wydawnictwo Edipresse Polska w grudniu ub.r. wprowadziło do sprzedaży wydanie specjalne ma-gazynu „Na Czasie”, z podtytułem „To były piękne czasy”. Jest tutaj m.in. dział „Wspomnień czar” z artykułami o gwiazdach z czasów PRL-u oraz cie-kawostki dotyczące tamtej epoki. Edi-presse przygotowuje już drugi numer wydania specjalnego.

(reD)


KWESTIONARIuSZ NASZEGO KOLPORTERA

Ostatni kwartał jest wyzwaniem

Pracownicy Roku 2015: Daniel Kiliński

Kontynuujemy, rozpoczętą w poprzednim numerze prezentację osób, które otrzymały w 2015 r. nagrody Pracownika Roku Kolportera. Na nasze pytania odpowiada Daniel Kiliński z Departamentu Dystrybucji Prasy.

Co najbardziej podoba Ci się w codzien-nej pracy?– Praca na moim stanowisku wymaga kreatywności i pełnej odpowiedzialno-ści, współpraca z zespołem ludzi mobili-zuje do przemyślanego działania, które przynosi wymierne efekty. Każdy ostatni kwartał roku staje się sprawdzianem, który budzi emocje i wymusza mobili-zację do wydajnego działania, aby osią-gnąć dobry wynik.Co uważasz za swój zawodowy sukces?– Rozwój zawodowy, polegający na przejściu kilku etapów na przestrzeni kil-kunastu lat i dotarciu do obecnego sta-nowiska. Na pewno sukcesem jest rów-nież to, że wszystko, co jest ode mnie zależne, pozostaje dokładnie wykonane.Co było największą niespodzianką, jaka spotkała Cię w firmie?– Ocena przełożonych, którzy z zaufa-niem powierzyli mi stanowisko związane z zarządzaniem i odpowiedzialnością za zespół ludzi.Jakie było największe wyzwanie zawo-dowe?– Wyzwaniem jest dla mnie każdy ostat-ni kwartał roku, kiedy następuje kumu-lacja odpowiedzialnej pracy związanej z zamówieniami publicznymi, ofertami i wypracowaniem dobrego wyniku finan-sowego.Jakie było Twoje największe osiągnię-cie zawodowe w ubiegłym roku?– Ogromną satysfakcję przyniosło wygra-nie przetargów u kluczowych klientów, takich jak: Izba Skarbowa, Grupa PKP, czy Narodowy Bank Polski.Jakie były największe trudności w pra-cy w ubiegłym roku?– Zmaganie się z konkurencją oraz ko-nieczność elastycznego działania, tak aby dopasować się do aktualnych potrzeb i wymogów rynku.

Słowa, których nadużywasz?– „Dokładnie”.Słowo, którego nie znosisz?– „Zaraz”, „później”, „nie wiem”, „po-pełniony błąd”.Ulubiona książka?– „Nędznicy” Victora Hugo.

Ulubiony bohater literacki?– Jan Valjean – bohater , który dzięki temu, że zmienia sposób postrzegania człowieka i świata, zaczyna dążyć do spełniania swoich ideałów.

(KBt)

Daniel Kiliński jest kierownikiem Centralnego Działu Prenumeraty,

w Kolporterze pracuje od 13 lat. Zaczynał jako przedstawiciel han-

dlowy, później zajmował się ofertami przetargowymi na prenumeratę

prasy. Obecnie, jako kierownik CDP, odpowiada m.in. za pozyskiwanie

klientów dla Centralnego Działu Prenumeraty Kolportera, utrzymy-

wanie kontaktów w kluczowymi kontrahentami, nadzór nad przygoto-

waniem ofert i uczestnictwo w przetargach.

Daniel Kiliński jest kierownikiem Centralnego Działu Prenumeraty,

Pracownika Roku Kolportera. Na nasze pytania odpowiada Daniel Kiliński z Departamentu Dystrybucji Prasy.

fot.

MiR

osł

Aw f

iuK


REK

LAM

A

KontaktTel. (41) 367-86-26 Tel. kom. 510-031-720www.kolporter.com.pl

Departament Dystrybucji PrasyKolporter

Najlepsze miejsca i ekspozytory do promocji czasopism tytułów prasowych

w punktach sprzedaży.

HANdEL

Kolporter otwarty na nowych partnerów

Korzystne warunki dla chętnych do prowadzenia saloników prasowych

Kolporter zmienia system rekrutacji osób chętnych do prowadzenia saloników prasowych. Spółka zrezygnowała z wymogu wpłacania kaucji, a przyszłym współpracownikom oferuje możliwość rozwoju i przejścia na stanowisko menadżerskie.

– To bardzo istotna zmiana w naszym Systemie Partnerskim – mówi Dariusz Ma-terek, rzecznik prasowy Kolportera. – Do-tychczas jednym z wymogów była wpłata kaucji, w wysokości kilku tysięcy złotych. W stosunku do innych, podobnych ofert rynkowych ta opłata była stosunkowo niska, ale mimo to mogła być barierą dla wielu osób. Dlatego zdecydowaliśmy się ją wyeliminować. Nasza obecna propozycja to prawdopodobnie jedna z najatrakcyj-niejszych tego typu ofert na rynku – brak konieczności posiadania jakiegokolwiek wkładu własnego, gwarantowane wyna-grodzenie podstawowe i możliwość rozwo-ju zawodowego w strukturach firmy – pod-kreśla Dariusz Materek.

Stałe i dodatkowe wynagrodzenie

System Partnerski to autorski model współpracy, przygotowany kilka lat temu przez Kolportera dla osób prowadzących

saloniki prasowe. Wszystkie punkty pro-wadzone są przez partnerów, którym fir-ma zapewnia m.in. stałe wynagrodzenie podstawowe, dodatkowe wynagrodzenie uzależnione od wielkości obrotu, premię za realizację celów handlowych, premię za realizację standardów sieci oraz wynagro-dzenia dodatkowe.

– Zależy nam na osobach aktywnych, lubiących kontakt z ludźmi, zainteresowa-nych rozwojem zawodowym, dlatego zde-cydowaliśmy się na zmianę dotychczasowe-go systemu i szerokie otwarcie na nowych partnerów – mówi Dariusz Fryziel, doradca ds. personalnych w Kolporterze. – Nie wy-magamy doświadczenia w handlu, mamy własny system szkoleń, który przygotowuje przyszłego partnera do pracy. Najważniej-sza jest dla nas postawa, chęć współpracy, dobre nastawienie do klienta. Aby do nas dołączyć wystarczy wypełnić formularz na stronie internetowej. Nasi doradcy kontak-tują się z osobami chętnymi do prowadze-

nia saloników i przedstawiają szczegóły dotyczące przyszłej współpracy. Oprócz zmian w Systemie Partnerskim dodatkową wartością dla osób prowadzących saloniki ma być szereg programów motywacyjnych i szkoleń, które gwarantuje Kolporter. Naj-lepszym Partnerom firma zapewnia nato-miast możliwość awansu. W spółce już pra-cują menadżerowie, którzy swoją karierę zaczynali za ladą w saloniku.

Z partnera na menadżeraMateusz Zboch, menadżer rejonu w De-

partamencie Sieci Własnej Kolportera, na stanowisko menadżera został awanso-wany w lipcu ubiegłego roku, wcześniej jako partner prowadził od 2014 r. salon i salonik prasowy. – Aplikację na stanowi-sko menadżerskie złożyłem za namową poprzedniego menadżera, który był moim opiekunem. Obecnie, po niespełna dwóch latach od momentu, gdy zdecydowałem się na współpracę z Kolporterem, opiekuję się blisko 40 punktami w rejonie śląskim – mówi Mateusz Zboch.

– Przez dwa lata prowadziłem salon pra-sowy w Pleszewie – dodaje Jakub Pomezań-ski, również menadżer rejonu. – Starałem się możliwie jak najlepiej poznać firmę, specyfikę funkcjonowania sieci saloników Kolportera. Skorzystałem z możliwości aplikowania na stanowisko menadżerskie i obecnie opiekuję się Partnerami w regio-nie wielkopolskim.

Wszystkim partnerom Kolporter za-pewnia stałe wsparcie ze strony swoich menadżerów i doradców, a także dostęp do nowoczesnych narzędzi informatycz-nych, wspierających sprzedaż. Obecnie, w ramach Systemu Partnerskiego, ze spół-ką współpracuje około tysiąc osób w całej Polsce.

(reD)

partner, który rozpoczyna współpracę z Kolporterem, nie musi już wpłacać kaucji

fot.

pAw

Eł w

ÓJc

iK


REK

LAM

A

Poprowadź Salonik Prasowy

Kolportera!

www.twojsalonik.pl

Nie wymagamy wkładu własnego, nie pobieramy kaucji.

Gwarantowane wynagrodzenie!

Dołącz do nas!

Zgodnie z obowiązującymi przepi-sami prawa zakwalifikowanie kradzie-ży jako wykroczenie lub przestępstwo uzależnione jest od wartości zrabowa-nej rzeczy. Jeszcze do niedawna grani-ca była stała i przez wiele lat wynosiła 250 zł. W 2013 roku znowelizowano jednak przepisy Kodeksu Wykroczeń, przez co teraz próg wartości powyżej którego, kończy się wykroczenie, a za-czyna kradzież, zmienia się każdego roku. Dzieje się tak dlatego, gdyż wpro-wadzono regułę, iż kradzież staje się przestępstwem wówczas, gdy wartość zrabowanej rzeczy jest co najmniej rów-na jednej czwartej minimalnego wyna-grodzenia za pracę, które to od 1 stycz-nia 2016 r. wynosi 1850 zł.

Kradzież z kalkulatorem w ręce

W konsekwencji podwyższenia płacy minimalnej wzrosła również graniczna wartość kradzieży, od której kwalifikuje się ją jako przestępstwo – z 437 zł 50 gr w ubiegłym roku do 462 zł 50 gr w roku bieżącym. Osoby krytycznie oceniające wprowadzone zmiany w przepisach Kodeksu Wykroczeń złośliwie czasem twierdzą, że jesteśmy jednym z nielicz-nych krajów, gdzie wspomniane kwoty, podobnie jak wysokość rent i emery-tur, są corocznie waloryzowane. Wielu obawiam się więc, że może to stanowić swoistą zachętę i spowodować wzrost drobnych kradzieży sklepowych. Jak powszechnym zjawiskiem jest działal-ność wyspecjalizowanych grup, których członkowie doskonale znający przepisy prawa, kradną towar tylko i wyłącznie do „dopuszczalnego” limitu, wiedzą najlepiej sami handlowcy. W środowisku

Zmiany w Kodeksie Wykroczeń korzystne dla sklepowych złodziei

Wartość kradzieży, od której nie jest już ona kwalifikowana jako wykroczenie, lecz jako przestępstwo, zmienia się każdego roku. Od 1 stycznia 2016 roku wynosi 462 zł 50 gr. Jakie może mieć to konsekwencje dla krajowego handlu?

często mówi się o złodziejach dokonują-cych zaboru z „kalkulatorem w rękach”. Z punktu widzenia lokalnych sklepika-rzy, to właśnie te drobne i zarazem po-wszechne kradzieże stanowią obecnie największy problem, częstokroć powo-dujący znaczne uszczuplenie osiąganych przychodów.

Bez karyZwolennicy wprowadzonych zmian

twierdzą, iż pozwalają one na szybsze i skuteczniejsze karanie sprawców kra-dzieży sklepowych. W czasie obowiązy-wania poprzednich przepisów sprawy karne ciągnęły się niezwykle długo i były często umarzane przez sądy z uwagi na niską szkodliwość społeczną. Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości sprawcy kradzieży kwalifikowanych jako przestępstwa nie ponosili kary w ogóle lub była ona zdecydowanie mniej dotkliwa aniżeli w przypadku sprawców kradzieży kwalifikowanych jako wykroczenia. W świetle nowych przepisów sprawcy kradzieży mieliby być karani szybciej i surowiej. W teorii prawa karnego zakłada się bowiem, że nieuchronność i natychmiastowość kary skuteczniej powstrzymuje potencjalnych sprawców niż kara niepewna i na doda-tek odłożona w czasie.

Obawy handlowcówZe strony przedsiębiorców jest jed-

nak wiele obaw, iż zwiększenie progu wartości może wpłynąć na poczucie bezkarności, gdyż wysokość kary dla złodzieja w związku z popełnionym wy-kroczeniem w żaden sposób nie działa odstraszająco. Jeszcze większym proble-mem może się natomiast okazać próba

egzekucji nałożonej grzywny. Niepoko-jące są również informacje dotyczące niezwykle niskiej wykrywalności spraw-ców kradzieży cudzej rzeczy, która we-dług prowadzonych statystyk oscyluje każdego roku w okolicach 30 proc.

Zdaniem organizacji zrzeszających przedsiębiorców, jeżeli zdecydowa-no o podniesieniu progu wartości, to równocześnie powinno się wprowadzić sumowanie wartości kradzieży dokony-wanych przez tego samego sprawcę. Po przekroczeniu określonej sumy zmie-niałaby się wówczas kwalifikacja czynu i taka osoba odpowiadałaby już nie za popełnienie kolejnego wykroczenia, lecz przestępstwa. W ten sposób powstało-by narzędzie przeciw sprawcom, do-konujących kradzieży w sposób ciągły i zuchwały.

Niestety, do chwili obecnej nie są znane żadne szczegółowe analizy, któ-re wskazałyby, w jaki sposób i w jakim wymiarze powyższe zmiany wpłynęły na liczbę kradzieży sklepowych i wielkość strat ponoszonych z tego tytułu przez przedsiębiorców.

serGiUsz parszowsKi

PRAWO

Kwota wolna od... przestępstwa

Numery alarmowe:

112 – Europejski numer alarmowy

999 – Pogotowie Ratunkowe

998 – Straż Pożarna

997 – Policja

986 – Straż Miejska

fot.

dAM

iAn

sEA

RLEs

/ fR

EEiM

AgEs

.co

M


Kto skorzystaJeżeli chodzi o wynagrodzenie za

pracę, to w 2016 r. Rada Ministrów roz-porządziła, że minimalna kwota wyna-grodzenia będzie wyższa o 100 zł niż w roku ubiegłym i wyniesie 1 850 zł brutto. Wzrost wynagrodzenia po-ciągnie za sobą zmiany w wysokości niektórych świadczeń pracowniczych, których wysokość jest pochodną mini-malnej pensji. Na podwyżce w zasadzie skorzystają te osoby, które zarabiają właśnie tę najniższą pensję. Może to spowodować zmniejszenie i tak już nie-jednokrotnie małej różnicy w płacy po-między pracownikiem rozpoczynającym zatrudnienie – któremu z mocy ustawy przysługiwać będzie kwota 1 850,00 zł – a pracownikiem ze stażem pracy. Wzrosną tym samym maksymalne wy-sokości odpraw pieniężnych w sytuacji, gdy pracownicy zwalniani będą z przy-czyn ich nie dotyczących, a także mini-malne odszkodowanie od pracodawcy, który dopuścił się wobec pracownika mobbingu, kwoty wolne od potrąceń z wynagrodzenia za pracę, które teraz będą w dyspozycji pracownika oraz do-datek za pracę w porze nocnej.

Tylko trzy umowyNowelizacja przepisów wprowadza

nowe zasady zatrudniania na podsta-wie umowy na czas określony. Praco-dawca będzie mógł zawrzeć tylko trzy takie umowy z pracownikiem, a każda z nich – łącznie jak i osobno – nie może przekroczyć maksymalnie 33 miesiące. Dotychczas ograniczenie sprowadzało się do dwóch umów terminowych, ale bez znaczenia był czas na jaki były one zawierane. Mogło to doprowadzać do sytuacji, w których te dwie umowy były zawierane na maksymalnie długi okres aby odroczyć termin obowiązku podpi-

Zmiany w prawie pracy 2016 roku

Na początku 2016 roku weszły w życie nowe przepisy Kodeksu pracy, a wraz z nimi zmianie uległa kwota wynagrodzenia minimalnego. Choć kwota podwyżki może wydawać się nieznaczna, to zmiany, wynikające z Kodeksu pracy, mogą spowodować nawet małą rewolucję.

Mała rewolucjasania umowy na czas nieoznaczony. Co istotne, obecnie zlikwidowane zostały regulacje dotyczące przerwy pomiędzy poszczególnymi umowami na czas okre-ślony – i tak od 2016 r. przerwa pomię-dzy kolejnymi umowa, jaka by nie była, nie będzie mieć znaczenia. Jednakże od tej reguły zostały przewidziane wyjątki np. przy zastępstwie innego pracownika, prac dorywczych i sezonowych itp.

Jednolite wypowiedzenia W konsekwencji powyższych zmian,

ustawodawca ujednolicił okresy wypo-wiedzenia umów zawartych na czas określony i nieokreślony. Będą one wy-nosić w obu przypadkach:– 2 tygodnie – w przypadku zatrudnie-

nia u danego pracodawcy przez okres krótszy niż 6 miesięcy;

– 1 miesiąc – w przypadku zatrudnienia przez okres co najmniej 6 miesięcy, ale nie dłuższy nić 3 lata;

– 3 miesiące – w przypadku zatrudnie-nia przez minimum 3 lata.Zmienione okresy wypowiedzenia po-

wodują, że rozwiązanie umowy o pracę będzie uzależnione tylko od przepraco-wanego okresu u danego pracodawcy, a nie jak wcześniej również od rodzaju umowy.

Nowelizacja prawa pracy wraz z pod-niesieniem płacy minimalnej jest szcze-gólnie korzystna dla grupy osób, któ-re podejmują jedną z pierwszych prac w swoim życiu. Terminy wprowadzone przez Ustawodawcę dają niewątpli-wie zwiększone poczucie pewności dla pracownika, że np. jego stosunek pra-cy nie zostanie wypowiedziany w dwa tygodnie, niezależnie od tego, przez jaki okres pracownik ten był zatrudnio-ny. Zmiany wprowadzone na początku 2016 r. należy zatem ocenić korzystnie z punktu widzenia pracownika. Przede

wszystkim jednak, mając na uwadze zwiększenie płacy minimalnej, polep-szeniu ulegnie los najmniej doświad-czonych pracowników, którzy dopiero wstępują na rynek pracy. Natomiast pracownicy doświadczeni, którzy często zmieniają swoją pracę na lepszą, będą ograniczeni przez 3 miesięczny okres wypowiedzenia.

Sama zaś zmiana jest konsekwencją prowadzonej walki z tzw. umowami śmieciowymi. Pomimo że nie zostaną one całkowicie wycofane z rynku pracy, to należy przewidywać, że będzie ich mniej, głównie z powodu nowej regu-lacji umowy o pracę na czas określony i ograniczeń pracodawcy, które ta zmia-na za sobą niesie. Powyższe zmiany, choć ujednolicają ogólnie pojęty stosunek pracy, to niewątpliwie ograniczają też różnorodność i wolność wyboru formy legalnego zarobienia pieniędzy.

ALEKSANDRA BARAŃSKASpecjalista ds. prawnychPretorius Sp. z o.o.

fot.

RAf

Ał s

AbAt

PRAWO


„Szczęście” to jedno z tych słów, które trudno zdefiniować „Szczęście” to jedno z tych słów, które trudno zdefiniować

Co uczyni nasszczęśliwymi

Mamy nadzieję, że szczęście nas spo-tka (na przykład: ponieważ czujemy, że się nam należy) lub, co gorsza, czujemy się w obowiązku być szczęśliwymi. Nie tylko dlatego, że dookoła nas pełno jest ludzi szczęśliwych (lub na takich wyglądają-cych), ale także z powodów bardziej ra-cjonalnych, można rzec – „naukowych”. Wiele badań pokazuje, że ludzie szczę-śliwi są zdrowsi, mają niższe BMI, mniej palą i ogólnie żyją lepiej i dłużej. Jakby tego było mało, są też bardziej kreatywni i podejmują lepsze decyzje. Więc jak tu ze wszystkich sił nie dążyć do szczęścia?

Problemem pozostaje odpowiedź na pytanie, jak je osiągnąć? Tu naukowcy nie-

co zawodzą. Na razie psycholodzy i socjo-lodzy raczej sprzyjają tezie, że „skłonność do bycia szczęśliwym” dziedziczymy (po-dobnie jak temperament czy inteligencję). Jeśli fortuna nam sprzyja i urodziliśmy się jako ekstrawertycy, mamy większe szanse na zadowolenie z życia niż introwertycy. Podobnie jak wtedy, gdy jesteśmy wyso-cy i mamy bardziej północnoeuropejską (tj. szczupłą) budowę ciała. Dzięki obu tym czynnikom możemy uzyskać nawet 30% szans na lepsze samopoczucie. Do-bre relacje z bliskimi i przyjaciółmi mogą podnieść nasze szanse o kolejne kilkana-ście procent, a pozytywne zdarzenia, jak wygrana na loterii lub zwycięstwo w kon-

kursie czy inny niespodziewany uśmiech losu oraz stabilny i pełny portfel pozwolą nam nawet przekroczyć 50%.

Możemy również spróbować skorzy-stać z pomocy różnego rodzaju guru od poprawiania poczucia szczęścia. Liczna (i stale rosnąca) armia specjalistów od powiększania i pomnażania uczucia za-dowolenia, ochoczo podejmie się pracy nad poprawą naszego samopoczucia. Dzięki nim uda nam się uzyskać następne kilkanaście procent.

Warto też wypróbować stare, spraw-dzone, można powiedzieć – „ludowe” spo-soby. Polak najszczęśliwszy czuje się wtedy, gdy porównawszy swój stan posiadania ze

Większość ludzi pytana o to, co jest dla nich najważniejsze, na pewno w pierwszej piątce wymieni „szczęście”. Chcemy być szczęśliwi, choć „szczęście” to jedno z tych słów, które trudno zdefiniować. Niby wiemy, czym jest, jednak mamy problem z jego dokładnym opisem. Choć „wczoraj miałem szczęście, udało mi się wygrać”, to coś innego niż „czułem przepełniające mnie szczęście”, w sumie jednak w obu wypowiedziach chodzi o stan będący następstwem miłych i sympatycznych zdarzeń.

PSyCHOLOG RAdZI

fot.

isto

cKp

ho

to.c

oM


stanem posiadania sąsiada upewni się, że tamten ma gorzej (tak, tak; nie – że on ma lepiej, ale że tamten ma gorzej). Wpraw-dzie uczeni przekonają, że powinniśmy opierać się na „poczuciu wewnętrznego dobrostanu” (czyli na własnej ocenie, jak bardzo czuję się szczęśliwy, zadowolo-ny z życia i jak wysoko swoje poczucie szczęścia oceniam) oraz na zadowoleniu z realizacji marzeń, ale badania „zachod-nich naukowców” nie do końca zdają się przekładać na polską duszę, zaś badania polskich naukowców pokazują, że im sytu-acja finansowa danej osoby jest lepsza niż innych Polaków, tym większe towarzyszy jej zadowolenie z życia.

Zastosowanie powyższych, wymie-nionych sposobów dążenia do szczęścia może nas do niego znacząco przybliżyć. Jednak właściwie, czy w handlu szczęście jest do czegoś potrzebne?

Szczęście a motywacja do działania

Niektórzy ludzie czują się nieszczęśliwi, gdyż nie udaje im się w życiu odnaleźć tego czegoś, co nadawałoby mu sens i znaczenie, a także napędzało ich do działania. Brak im pasji, mają tylko proste pragnienia i potrzeby (te z dolnej części piramidy Maslowa) i ich życie sprowadza się do zaspakajania tych potrzeb. To po-woduje, że odczuwają pustkę, a dominu-jącym uczuciem staje się nuda i znużenie.

Inni natomiast są stale zafascynowani i zaangażowani w to, co robią, czują, że ich życie układa się właśnie tak, jak po-winno. Świadomość tego, do czego dążą, jest dla nich oczywista, podobnie jak i to, w jaki sposób należy postępować. Często towarzyszy im uczucie, które opisują jako „bycie niesionym na fali”, „uczucie wia-tru we włosach” czy „unoszenia się na wodzie”. Stan ten – doświadczanie eufo-rii, beztroski, utraty poczucia ograniczeń i obaw, nazwany stanem przepływu (ang. flow), opisany został przez węgierskiego psychologa, Mihály Csíkszentmihályi. We-dług niego flow to stan pomiędzy satys-fakcją a euforią, wywołany całkowitym oddaniem się jakiejś czynności.

Flow przypomina, a przez niektórych wręcz jest utożsamiany z poczuciem szczęścia. Podobnie jak podczas przeży-wania szczęścia, następuje tu bowiem rozmycie samoświadomości (staję się ele-mentem większej całości), utrata poczucia czasu, uwolnienie od lęku i strachu oraz

doświadczanie silnych emocji pozytyw-nych. Osoby znajdujące się w stanie flow odczuwają go także, jako źródło niezwy-kle silnej motywacji do działania.

Motywacja do ponownego przeżywa-nia uczucia swobody, beztroski, poczucia braku ograniczeń i lęku skłania do poszu-kiwania sytuacji i czynników, które kiedyś ów stan wywołały. Jest jednym z powo-dów, dla których alpiniści ponownie podej-mują się zdobywania kolejnych szczytów, żeglarze przepływania kolejnych mórz, itd.

Również same emocje związane z odczuwaniem szczęścia mogą stać się motywatorami popychającymi do podej-mowania nowych wyzwań. Wiadomo, że osoby przeżywające radość, łatwiej po-dejmują decyzje, potrzebują na to mniej czasu i są bardziej skłonne podejmować ryzyko. A także np. wydają więcej pienię-dzy, mają bowiem bardziej optymistyczne oczekiwania co do przyszłości.

Szczęście a relacje z innymiBadania Paula Costy i Roberta McCrae,

twórców m.in. popularnej koncepcji pię-cioczynnikowego modelu osobowości tzw. Wielkiej Piątki, pokazały, że jednym z istotnych czynników różnicujących lu-dzi częściej odczuwających zadowolenie i szczęście od tych doświadczających raczej nieprzyjemnych emocji, jest typ osobowości. Otóż, osoby o typie ekstra-wertywnym – ukierunkowane na świat zewnętrzny, kontakty z innymi, aktywne, nastawione na chęć zmiany swojego oto-czenia, relacjonowały o wiele więcej po-zytywnych emocji niż introwertycy (sku-pieni na sobie, swoim świecie i swoich emocjach). Co więcej, osoby te, niezależ-nie od losowych przypadków, jakie im się przydarzyły, po upływie 10 lat od pierw-szego badania, nadal były bardziej szczę-śliwe niż ludzie reprezentujący pozostałe typy osobowości.

Potwierdza to Martin Seligmann, wielo-letni prezes Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego i badacz szczęścia. Jego zdaniem, istnieje silna zależność pomię-dzy byciem szczęśliwym a pozostawaniem w bogatych i satysfakcjonujących relacjach z innymi. Jeśli nie zdobędziesz przyjaciół i nie zbudujesz wspierających Cię rela-cji, mało prawdopodobne, żebyś stał się szczęśliwą osobą – uważa Seligmann.

Innymi słowy towarzyskość, radość z przebywania z innymi, bycie w relacji – otrzymywanie i dawanie wsparcia, poczu-

cie związku z grupą społeczną – wszystkie te czynniki, charakterystyczne dla funkcjo-nowania ekstrawertyków, jednocześnie silnie powiązane są z doświadczaniem emocji pozytywnych, jak np. radość życia. Zarazem jest to przyczyną, dla której oso-by ekstrawertywne są lubiane i pożądane w grupie. Ludzie chcą się z nimi spotykać, przyjaźnić, spędzać czas. Skutkuje to rów-nież większymi sukcesami w zawodach wymagających budowania relacji, jak na przykład zawody: handlowca, pracowni-ka obsługi klienta czy pracownika działu marketingu.

Szczęście a zyskLudzie szczęśliwi łatwiej i skuteczniej

dążą do celu. Mają oparcie w otoczeniu. W niektórych zawodach łatwiej osiągają sukces. Ale czy przekłada się to na kon-kretny zysk? Czy są bogatsi, a więc czy zarabiają więcej pieniędzy?

Na pewno wiemy, jak jest z relacją odwrotną. Naukowcy z Uniwersytetu w Princeton zbadali, że poczucie szczę-ścia rośnie wraz z zarobkami, ale tylko do pewnego poziomu. W przypadku Ame-rykanów było to około 75 tys. dolarów rocznie. Zwiększone wynagrodzenie nie powodowało wzrostu poczucia zadowo-lenia z życia. Podobną zależność potwier-dzono w polskich badaniach profesora Janusza Czapińskiego i Tomasza Panka – po osiągnieciu poziomu pozwalającego na zaspokojenie podstawowych potrzeb, pieniądze przestają być czynnikiem decy-dującym o poczuciu szczęścia.

W swojej książce „Polak w świecie fi-nansów. O psychologicznych uwarunko-waniach zachowań ekonomicznych Pola-ków”, Dominika Maison przytacza wyniki badań wskazujących, że szczęśliwi ludzie często cieszą się lepszą sytuacją material-ną niż nieszczęśliwi. Na przykład, studen-ci, którzy byli bardziej zadowoleni z życia na początku nauki w college’u po latach osiągali wyższe dochody niż ich bardziej nieszczęśliwi koledzy. Również badania wspomnianego profesora Czapińskiego wskazują, że to bardziej poczucie szczę-ścia wpływa na wysokie zarobki niż od-wrotnie.

Zatem warto starać się być szczęśli-wym, nie tylko dla zdrowia, ale także, aby zapewnić sobie większe szanse na bogactwo.

MałGorzata wirecKa-zeMsta

PSyCHOLOG RAdZI


dOBRE dO CZyTANIA

Monika Wąs„Dymny”Znak, s. 432

Dziwne, że ta biografia powstała dopiero teraz. Przedwcześnie i ta-jemniczo zmarły Wiesław Dymny (1936-1978) to postać legendarna. Najbardziej znany artysta Piwnicy Pod Baranami, poeta, aktor, ma-larz, rysownik, scenograf, pieśniarz, scenarzysta i awanturnik, który nie stronił od alkoholu. A także pierw-

szy mąż aktorki Anny Dymnej, która do dzisiaj uważa go za swo-jego mistrza i powtarza, że z nim wszystko było możliwe.

Monika Wąs przez lata zbierała materiały do pierwszej biogra-fii Dymnego. Nie było to łatwe, bo jak pisze autorka, „badanie hi-storii Dymnego przypomina nieco prowadzenie śledztwa – mnożą się mylne tropy, niesprawdzone informacje przysłaniają ukryte fakty, zeznania są sprzeczne”. Piotr Skrzynecki, który przyznawał, że strasznie się bał Dymnego, był zdziwiony, że udało jej w ogóle cokolwiek zebrać.

W swej książce Monika Wąs przytacza sprawdzone fakty, ale też nie waha się cytować legend narosłych wokół krakowskiego artysty. W efekcie powstała biografia krwista i intrygująca, do tego wzbogacona licznymi fotografiami i rysunkami Dymnego.

Diane Ducret„Zakazane ciało”

Znak Horyzont, s. 382 Diane Ducret w swojej najnowszej

książce (podtytuł: „Historia męskiej ob-sesji”) pokazuje, jak męskie wyobraże-nia na temat kobiecego ciała wpłynęły na życie milionów kobiet od starożyt-ności po współczesność. To opowieść pikantna i przejmująca, doprawiona nutą ironii i humoru. W tej historii

główną bohaterką jest bowiem… wagina. Dla Platona wagina była wierzgającym zwierzęciem. Da Vinci

pomijał ją na anatomicznych szkicach. Do 1948 r. była wyma-zywana z podręczników medycyny, ale już 30 lat później por-nograficzny film „Głębokie gardło” podbił Cannes. W 1960 r. zdesperowane mieszkanki Kamerunu obaliły rząd, publicznie obnażając sromy. W 2006 r. Kolumbijki przez „strajk zaciśniętych ud” rozbroiły mafię narkotykową. W XIX w. kolonizatorów Afryki szokował rytuał wydłużania warg sromowych, ale dziś w USA i Europie na zabiegi modelowania narządów płciowych wydaje się miliony dolarów. Powinny ją przeczytać wszystkie kobiety i każdy mężczyzna, który chce je lepiej zrozumieć.

To książka adresowana w pierwszej kolejności do kobiet, choć prawdę mówiąc mężczyznom jej lektura także by nie zaszkodziła.

Michael Prestwich „Ludzie średniowiecza”

Rebis, s. 288Karol Wielki trzymał pod po-

duszką woskową tabliczkę, żeby coś na niej nabazgrać, gdy zmagał się z bezsennością. Pisać jednak praktycznie nie umiał i jak za-uważa angielski historyk Michael Prestwich, była to jedna z jego niewielu wad. Z kolei pierwszą – po starożytnych – autorką sztuk

teatralnych była siostra zakonna Rozwita z Gandersheim. Fra-pująca jest postać Villarda de Honnecourta. O nim wprawdzie nic wiadomo, ale zostawił po sobie szkicownik z niezwykłymi rysunkami budynków, zwierząt i maszyn.

To tylko niektórzy bohaterowie „Ludzi średniowiecza. Barw-nych żywotów z odległej przeszłości”. Pięknie wydana książka Prestwicha pokazuje, jak bogate w kulturę i wydarzenia były czasy pomiędzy 800 a 1500 rokiem. Prestwich w swoich esejach pokazuje przede wszystkim twórców, naukowców i władców działających w Zachodniej Europie, ale też ze Skandynawii, Azji i krajów arabskich. Nikogo z Polski jednak nie ma (Kopernik się nie załapał rocznikowo na opisywany okres) i jest jedyna wada „Ludzi średniowiecza”, jeśli w ogóle o wadzie można w tym przy-padku mówić.

Katarzyna Berenika Miszczuk„Szeptucha”

W.A.B., s. 352Katarzyna Berenika Miszczuk,

z wykształcenia lekarka, znana jest jako autorka bestsellero-wych powieści. Jej twórczość to przede wszystkim fantastyka, m.in. trylogia diabelsko-anielska („Ja, diablica”, „Ja, anielica”, „Ja, potępiona”). W tym nurcie mieści się również najnowsza powieść Miszczuk „Szeptucha”.

Jest XXI wiek, ale Polska jest królestwem rządzonym przez Piastów. W tej słowiańskiej rzeczywistości Gosława Brzózka, ab-solwentka medycyny, musi odbyć obowiązkową roczną praktykę u szeptuchy. Ta wiejska znachorka odpowiada za szybkie diagno-zy, pierwszą pomoc i wyrób naturalnych leków. Gosia natomiast jest kobietą nowoczesną, uwielbia wielkomiejskie życie, nie cierpi przyrody, brudnej ziemi i zwierząt. Będzie musiała jednak porzu-cić Warszawę dla świętokrzyskiej wsi Bieliny, gdzie rozpocznie praktykę u Baby Jagi. I znajdzie się w samym centrum walki sił, o istnieniu których do tej pory nie miała pojęcia.

Mamy w tej powieści słowiańskie bóstwa, pradawne obrzędy, romans i solidną dawkę humoru.


dOBRE dO SłuCHANIA I OGLĄdANIA

Różni artyści„Vinyl” (soundtrack)Warner Music Poland

Ścieżka dźwiękowa z wyprodukowanego przez stację HBO serialu „Vinyl” ,a którego twórcami są m.in. Martin Scorsese, Mick Jagger i Terence Winter. W filmie pokazane są kulisy funkcjonowania biznesu muzycznego w latach 70. w Nowym Jorku, czyli w czasach, gdy tytułowy nośnik winylowy był dominującym. Widzimy świat, w którym seks i narkotyki są

integralnymi składnikami. Główną rolę szefa wytwórni muzycznej Richie’ego Finestry kreuje Bobby Cannavale. Stara się on ocalić wytwórnię i swoją duszę, nie niszcząc wszystkich wokół.

Podkładem dźwiękowym dla historii są piosenki w wykonaniu, m.in. Davida Johansena z The New York Dolls, Otisa Reddinga, The Edgar Winter Group, Foghat, Mott The Hoople. Oprócz Bobby’ego Cannavale w serialu grają: Olivia Wilde, Ray Romano, Ato Essandoh, Max Casella, P.J. Byrne, J.C. MacKenzie, Birgitte Hjort Sørensen, Juno Temple (córka reżysera Ju-liena Temple), Jack Quaid (syn Meg Ryan i Dennisa Quaida), James Jagger (syn Micka). (RED)

Iggy Pop„Post Pop Depression”Universal Music Polska

To siedemnasty album studyjny w karierze Iggy’ego Popa, amerykańskiego muzyka, wokalisty, a także autora tekstów i aktora filmowego, określanego mianem ojca chrzestnego punka. Trzeba jednak od razu dodać, że płyta „Post Pop De-pression” jest wspólnym dziełem Popa i Josha Homme’a, lidera zespołu Queens of the Stone Age. Muzycy pracowali

nad płytą w wielkiej tajemnicy i w pełnej niezależności. Zaczęli w styczniu 2015 roku, bez pomocy finansowej żadnej wytwórni.

Płytę nagrywali w krótkich sesjach, w dwóch studiach Homme’a: dwa tygodnie w jego domu, na pustyni w Joshua Tree, i później przez tydzień w studiu Pink Duck. W nagraniach płyty wzięli także udział Dean Fertita z QOTSA i Dead Weather na gitarze i klawiszach oraz Matt Helders z Arctic Monkeys na perkusji.

Na krążku znalazło się dziewięć utworów. Muzyka jest miksem talentu obu kompozytorów, przejrzystych tekstów i charakterystycznego wokalu Popa ze zręcznymi akordami Homme’a.

„Karbala”DVD, reż. Krzysztof Łukaszewicz

Niektórzy mówią o filmie „Karbala”, że jest polskim „Heli-kopterem w ogniu”. Porównywanie nie ma jednak sensu – film Krzysztofa Łukaszewicza (reżyseria i scenariusz) to oryginalne dzieło, które nie potrzebuje podobnych odniesień.

„Karbala” jest opowieścią o jednej z najbardziej bohater-skich bitew w najświeższej historii polskiej armii. W kwietniu 2004 r. islamscy terroryści zaatakowali w mieście Karbala ra-tusz miejski, w którym przetrzymywani byli aresztowani re-

belianci. Kiedy tłum dżihadystów zbliżał się do City Hall, na placu boju pozostał jedynie niewielki oddział 80 polskich i bułgarskich żołnierzy. Walka trwała cztery dni. Heroiczna postawa i wola walki sprawiły, że polsko-bułgarska formacja nie tylko wygrała bitwę, ale wyszła z niej bez straty ani jednego żołnierza. Przez ponad 10 lat o tym dramatycznym wydarzeniu nie można było mówić – Amerykanie chcieli, by opinia publiczna myślała, że City Hall obroniło irackie wojsko przy wsparciu jankesów. Dzięki świetnemu filmowi Łukaszewicza możemy poznać prawdę. (RED)

„Birdman”DVD, reż. Alejandro G. Ińárritu

Film reżysera i scenarzysty Alejandro G. Ińárritu otrzymał w 2015 r. cztery Oscary, w tym dla najlepszego filmu. Nomi-nowany w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy Micha-el Keaton wprawdzie statuetki nie otrzymał, ale i tak może tę kreację uznać za najlepszą w swojej karierze.

„Birdman” pokazuje tra-gikomiczne perypetie aktora, który niegdyś zyskał sławę jako bohater serii hollywoodzkich filmów o komiksowym super-bohaterze, a teraz próbuje wystawić na Broadwayu sztu-kę we własnej adaptacji i re-żyserii, z sobą samym w roli głównej. Jeśli chce doprowa-dzić do premiery, musi stawić czoło licznym przeciwnościom losu i własnemu ego, odzyskać zaufanie bliskich, odbudować zrujnowaną karierę i odnaleźć siebie.

Zmagając się z krytyką, córką (Emma Stone), z którą bardzo się od siebie oddalili i wybu-chowym, ulegającym nastrojom gwiazdorem (Edward Norton), Thomson mimo wszystko pra-gnie wznieść się ponad prze-ciętność. Ten film to czarny humor, oryginalne zwroty akcji i kapitalne kreacje nieprzecięt-nej obsady, wśród której znaleź-li się także Naomi Watts i Zach Galifianakis. (RED)


dOBRE dO JEdZENIA

przygotowała reNata Fert

Składniki• 1 kg schabu• korzeń (ok 5 cm) świeżego imbiru• 2-3 ząbki czosnku• sól• suszone zioła (bazylia, oregano)• 3 łyżki wody

Schab imbirowo-czosnkowy

Wielkanoc już wkrótce, proponujemy więc dania, które mogą się znaleźć na świątecznym stole. Przepisy przygotowała RENATA FERT – pracująca na co dzień w Departamencie Dystrybucji Prasy Kolportera – która w sieci prowadzi bloga Apetyt na więcej.

Imbir obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, czosnek drobno posiekać. Mięso umyć, osuszyć, natrzeć przygotowanym imbirem, czosnkiem, solą, oprószyć ziołami. Odstawić do lodów-ki na około 2-3 godziny (najlepiej na całą noc), a następnie mięso zapakować w woreczek do pieczenia lub zamykane żaroodporne naczynie, podlewając przed zamknięciem wodą. Wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piec 1 godzinę.

Mięso ma piękny, aromatyczny zapach i wyśmienicie smakuje zarówno w wersji na ciepło, jak i na zimno.

Składniki• 1 podwójny filet z kurczaka• 1 jajko• 1 pęczek szczypiorku• 8 suszonych daktyli• 1 łyżeczka kurkumy• sól, pieprz do smaku

Drobiowa rolada z wodnej kąpieliFilet zemleć w maszynce do mięsa. Wyrobić z jajkiem, solą

i pieprzem na jednolitą masę. Podzielić na dwie części. Do jednej dodać posiekany drobno szczypior, do drugiej kurkumę. Dokład-nie wyrobić. Teraz każdą z części podzielić na połowy (uzyskamy dwie rolady).

Rozwinąć folię spożywczą, skropić ją wodą (rolada ładniej nam odejdzie po ugotowaniu), pierwszą „zieloną” porcję rozło-żyć cienko w formie prostokąta (grubość około 1 cm).

Z jednej żółtej porcji przygotowanej masy uformować wałe-czek, ułożyć na zielonej masie – kilka centymetrów od krawędzi, lekko go rozpłaszczyć i ułożyć na nim kolejno daktyle, następnie zwinąć boki żółtej masy – chowając daktyle do środka.

Następnie, pomagając sobie folią, ciasno zawinąć całą rola-dę. Drugą przygotować podobnie. Gotowe włożyć do wrzątku i gotować na małym ogniu około 20-25 minut.

Po kilku pierwszych minutach gotowania można już zdjąć folię. Gotowe roladki pozostawić do przestudzenia.

Na wielkanocnym stole


KOLPORTER W PRASIE I INTERNECIE

Ranking 100 najbogatszych Polaków – 32. Krzysztof KlickiKiedyś zasłynął jako lider dystrybu-

cji prasy – pierwszy w Polsce wpadł na pomysł, by gazety sprzedawać nie tylko w kioskach, ale też np. w sklepach spo-żywczych. Dzisiaj stworzony przez niego Kolporter jest nie tylko największym dys-trybutorem prasy w kraju, ale również znaczącym graczem na rynku dystrybucji produktów szybko zbywalnych. Spółka zbudowała również największą w Polsce sieć terminali do sprzedaży doładowań prepaid znajdującą się w sklepach deta-licznych. Terminale realizują również inne płatności oraz usługi elektroniczne.

Klicki zaczynał karierę w 1990 r. w Kiel-cach od rozwożenia prasy do kiosków na terenie miasta pożyczonym od ojca autem. W maju ubiegłego roku ten samochód do niego wrócił – z okazji jubileuszu 25-lecia firmy kluczyki do opla kadetta z 1975 roku wręczyli Klickiemu jego pracownicy. Kol-porter jest dziś właścicielem ponad 1000 saloników prasowych i cały czas tworzy ich nowe formaty. Jednym z najnowszych po-mysłów są saloniki Top Presso. Oprócz tra-dycyjnego asortymentu dla kiosków moż-na w nich kupić gorące napoje oraz ciepłe i zimne przekąski. Pierwszy tego typu salon otwarto w październiku w Galerii Handlo-wej „Nowy Rynek” w Jeleniej Górze.

1.03.16

W saloniku kupisz „Głos”Tygodniki, prasa branżowa, pozycje dla

dzieci oraz oczywiście „Głos Wielkopolski” – Salonik prasowy Kolportera, otwarty w sklepie Lidl przy ul. Zamenhofa, oferuje szeroki wybór czasopism. – Nasze punkty uruchamiamy w galeriach, pasażach han-dlowych oraz w supermarketach – mówi Dariusz Materek, rzecznik prasowy Kol-portera. l dodaje, że badania pokazują, że placówki handlowe, w których znajdują się saloniki prasowe Kolportera, są lepiej oce-niane przez klientów. W saloniku można także kupić napoje i przekąski. Punkt na Ratajach prowadzi pan Kamil.

11.02.2016

Bilety na mecze punktach Kolportera

Firma Kolporter podpisała umowy o współpracy z klubem żużlowym Stal Gorzów oraz z klubem piłkarskim Górnik Zabrze. W sumie w wybranych salonikach prasowych Kolportera można już kupować bilety na mecze 9 polskich klubów spor-towych.

Bilety na mecze żużlowe Stali Gorzów są dostępne w sprzedaży w salonikach od lutego br. Na początku kibice tego klu-bu mogą je kupować 5 salonikach. Jeśli zainteresowanie będzie duże, Kolporter może je wprowadzić do oferty sprzeda-żowej w kolejnych punktach.

– Współpracujemy w zakresie sprzeda-ży biletów z różnymi klubami sportowy-mi. Stal Gorzów jest pierwszym klubem żużlowym. Staramy się wybierać kluby, które są znanymi markami, mają znaczące osiągnięcia w swoich dyscyplinach, a Stal jest klubem o bezdyskusyjnej renomie i znaczeniu dla polskiego sportu – mówi Arkadiusz Parlicki z Biura Handlowego Kol-portera.

Bilety na mecze piłkarskie Górnika Za-brze, kolejnego renomowanego klubu, trafią do sprzedaży w kilkudziesięciu sa-lonikach w ciągu dwóch tygodni.

Kolporter, w zakresie dystrybucji bile-tów, współpracuje już z klubami piłkar-skimi: Korona Kielce, Jagiellonia Białystok, Arka Gdynia, Lech Poznań, Lechia Gdańsk i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Firma pod-pisała w ubiegłym roku umowę również ze Stowarzyszeniem Trefl Pomorze, dzięki czemu w salonkach można też kupić bile-ty na mecze koszykówki i siatkówki, roz-grywane przez męskie i żeńskie drużyny klubu Trefl Sopot.

Klienci, którzy chcą kupić w saloniku bilet na mecz piłkarski, nie muszą być zarejestrowani w bazie kibiców dane-go klubu. Rejestrowani są na miejscu, w saloniku. Podobnie jest w przypadku zawodów koszykarskich i siatkarskich. Termin sprzedaży biletów ustalany jest przez kluby. Czasami przedsprzedaż roz-poczyna się dwa tygodnie wcześniej, a kończy dwie godziny przed rozpoczę-ciem meczu.

Listę saloników prasowych, oferują-cych bilety na mecze, można znaleźć na stronach internetowych klubów, z który-mi Kolporter zawarł umowy.

24.02.2016

Nowe produkty w ofercie KolporteraKolporter wprowadza do sprzedaży w swoich salonikach prasowych cztery nowe

produkty spożywcze – słodycze i słone przekąski produkowane m.in. przez Dr. Gerard i Maspex.

W lutym br. w ofercie Saloników Prasowych Kolportera znalazły się gumy do żucia z kolekcją naklejek z reprezentantami Polski w piłce nożnej. To produkt firmy Bon Bon Buddies. W tym samym miesiącu do sprzedaży w salonikach trafiły także wafelki „Pryncypałki” i krakersy „Artur”, produkowane przez spółkę Dr Gerard. W najbliższym czasie oferta słodyczy, dostępnych w Salonikach Prasowych Kolpor-tera, zostanie natomiast wzbogacona o herbatniki maślane „Kubuś” firmy Maspex.

1.03.2016

Nowe produkty w ofercie Kolportera


„Co cię podkusiło, żeby tam jechać?” – każdy zadawał mi takie pytanie. Śmia-łam się, że chcę odwiedzić Lenina, ale tak naprawdę jechałam poznać Marinę Ale-xandrę, blisko dwumiesięczną wówczas córeczkę mojej przyjaciółki ze szkolnej ławy. Przez większość ciąży wspierałam jej mamę, będąc przy niej. Tata, na kontrakcie w Rosji, nie mógł sobie pozwolić na sta-łą obecność przy swoich paniach. Półtora miesiąca przed porodem rodzina wyjechała do Moskwy, gdzie Marina się urodziła. Ro-

W odwiedzinach u Lenina, Stalina i... Putina – korespondencja naszej wysłanniczki

Po ciężkim roku chciałam odpocząć, a przy okazji coś zwiedzić. Brałam pod uwagę Grecję, może Hiszpanię. Gdyby ktoś jeszcze w maju zapytał mnie, czy udałabym się na urlop do największego miasta Europy, by w tłoku ludzi, huku miejskiego życia spędzić czas przeznaczony na relaks powiedziałabym – „absolutnie”. Los jednak pomógł mi podjąć szybką decyzję i tym sposobem trafiłam do Moskwy.

Trzy tygodnie w Moskwie

dzice chcieli, abym poznała ich Skarb, więc zaprosili mnie do siebie.

Miasto, które nie ma końca26 czerwca 2015 roku wsiadłam na po-

kład samolotu rosyjskiej linii i po dwóch go-dzinach byłam w stolicy Rosji. Wiedziałam, że Moskwa jest wielkim miastem (zajmuje 2500 km kw.) jednak zobaczenie jej ogro-mu na własne oczy rzuciło inne światło na to miejsce. Z lotniska jechaliśmy godzinę. Moi przyjaciele mieszkają niedaleko cen-

trum (zaledwie pięć przystanków metra od Placu Czerwonego), w apartamentowcu na 41. piętrze. Patrząc przez okno nie widać było końca miasta. Wszędzie budynki, par-ki… i te charakterystyczne Siedem Sióstr Stalina, znane Polakom, bo sami mamy taką budowlę w Warszawie (Pałac Kultury i Nauki).

Przyjaciele zabierali mnie w różne za-kątki miasta. Zwiedzałam także sama. Do wybranego miejsca jechałam metrem. Miałam do wyboru 12 linii, które dowożą

fot.

. fRE

EiM

AgEs

.co

M /

ug

uR

cAn

POMySł NA uRLOP


ludzi na 200 przystanków. Przebywając za granicą Polski lubię wtapiać się w społecz-ność, jeździć komunikacją miejską, jadać przysmaki regionalnej kuchni, poznawać zwyczaje mieszkańców. W metrze, które dziennie przewozi ponad 7 milionów osób, mogłam zaobserwować niesamowitą ilość nacji i różnorodność kultur.

Podczas pobytu w Rosji zwiedziłam naj-większe zabytki kultury. Bardzo dużo się o nich dowiedziałam dzięki spotkaniom z Eleną, Rosjanką, która będąc na emerytu-rze uczyła obcokrajowców języka rosyjskie-go. Wraz z nią zwiedziłam Kołomienskoje (historyczną rezydencję carów), Plac Czer-wony (który swej nazwy nie ma od czer-wonego koloru murów Kremla, a od słowa „piękny”) z przepięknym Soborem Wasyla Błogosławionego, słynny na całą Europę „GUM” (Główny Uniwersalny Magazyn).

Park Zwycięstwa z betonuOprócz Eleny miałam także przewod-

ników w osobach moich przyjaciół. Zwie-dziłam z nimi większość moskiewskich parków. Niektóre z nich zadziwiają. Na przykład Park Zwycięstwa, który z parkiem w moim mniemaniu nie ma nic wspólnego. Rabaty kwiatów po bokach, a w centrum beton… i mnóstwo pomników postawio-nych w hołdzie żołnierzom uczestniczącym w różnych bitwach. Przeciwieństwem tego miejsca jest Carycyno. Piękny zielony park, w którym znajduje się pałac carycy Katarzy-ny II. Historia tego miejsca jest smutna. Gdy budowa zakończyła się po 10 latach, caryca przyjechała obejrzeć swoją posiadłość. Nie spodobała się jej, bowiem jej zdaniem była za mała. Trzeba przyznać, że nie widziałam większego pałacu w Moskwie.

Największe wrażenie wywarły na mnie dwa parki: WDNH i Park Gorkiego. W każ-dym z tych parków widać było, że moskwi-czanie chętnie spędzają wolny czas relak-sując się na powietrzu. W takich miejscach jak Park Gorkiego mogą liczyć także na inne atrakcje: koncerty, kino letnie, dyskoteki pod gołym niebem. Podczas takich dys-kotek są kursy nauki tańca, więc ktoś kto nie czuje się dobrze w tego typu zabawach może podszkolić swoje umiejętności.

W kolejce do LeninaMoskwa tętni życiem. Widać to najbar-

dziej na Placu Czerwonym. Turyści z róż-nych krajów spotykają się w tym miejscu, by obejrzeć najsłynniejsze w Moskwie miej-sce – jego serce. Moi znajomi słysząc, gdzie

jadę, pytali, czy odwiedzę Lenina. Nie była-bym sobą, gdybym tego nie zrobiła. Muszę przyznać, że jest to najbardziej strzeżona zmarła osoba w tym kraju. Zanim wejdzie się do jego mauzoleum, trzeba przejść przez bramki z wykrywaczami metalu. Przeszuki-wany jest też bagaż. Wchodząc do krypty na każdym kroku stoi po dwóch strażników… A przy samym sarkofagu jest ich aż 12. Za-raz za mauzoleum znajduje się grób Stalina. W duchu śmiałam się, że brakuje mi tylko do kompletu wizyty u Putina. I w pewnym sensie nawiedziłam jego włości, bowiem weszłam na teren twierdzy warownej, jaką jest moskiewski Kreml. Muszę przyznać, że obszar twierdzy jest ogromny, a historycz-ne zabytki, które tam się znajdują, zapierają dech w piersiach… Cerkwie, wieże, carskie grobowce, przepiękne sale, szaty, biżuteria i przedmioty codziennego użytku carów Rosji wzbudzały mój zachwyt. I oczywiście „Car puszka” i „Car kołokoł”, czyli najwięk-sze na świecie armata i dzwon…

Podróż w czasie, jaką zafundowałam sobie podczas pobytu na terenie Kremla, była niczym w porównaniu do wydarzenia, które miało miejsce później. Spotkałam na swej drodze trzech największych władców Rosji XX wieku – Lenina, Stalina… i Putina. Jak to możliwe? Dzięki aktorom-sobowtó-rom. Ubrani w charakterystyczną dla tych panów odzież stoją na Placu Czerwonym i fotografują się z turystami.

Będąc w Moskwie nie mogłam nie zwiedzić Lubianki, Kitaj Gorodu czy ulicy Twierskiej. Nie darowałabym sobie, gdybym nie dotarła do największego soboru prawo-sławnego na świecie – Soboru Chrystusa Zbawiciela. Nie byłabym kobietą, gdybym nie poświęciła trochę czasu na zakupy. Są takie miejsca w Moskwie, które trzeba dwiedzić, nawet jeśli nie ma się zamiaru

POMySł NA uRLOP

robić zakupów. Wspomniany wyżej GUM, Arbat, a także Galeria Krokus z butikami największych projektantów mody.

Życie przez całą dobą Zobaczenie tego wszystkiego na własne

oczy było wyjątkowym przeżyciem. Jednak bardziej cenna była dla mnie możliwość życia pośród mieszkańców tego miasta aż przez trzy tygodnie. A muszę przyznać, że jest to bardzo czyste i przede wszystkim bezpieczne miejsce. W każdym jego za-kątku policja pilnuje porządku. Wejścia na tereny największych zabytków są kontrolo-wane. Za poczucie bezpieczeństwa trzeba jednak zapłacić. A życie w tym mieście jest bardzo drogie.

Moskwa mnie zachwyciła. Przebywając tam czułam się tak, jakby to było moje miej-sce na Ziemi. Nie jestem zwolenniczką życia w aglomeracji, ale akurat tam czułam się swobodnie.

KiNGa BecK-tracz

autorka przy pomniku architektów pałacu w Carycynie

fot.

Kin

gA

bEc

K-tR

Acz

Plac na terenie Kremla

fot.

Kin

gA

bEc

K-tR

Acz


Rozwiązanie krzyżówki nr 2/2016: Człek do pracy stworzon Ptak do lotuNagrody otrzymują: główna nagroda w wysokości 300 zł: Jerzy Leśniak – Kraków.

24 nagrody po 50 zł: Katarzyna Barbadź – Katowice, Barbara Boratyńska – Wrocław, Ewa Stanisławska – Kętrzyn, Małgorzata Dybalska – Błonie, Jerzy Kołodziejczyk – Poręba, Józef Piskorski – Janikowo-Kołodziejewo, Jan Roszak – Zielona Góra, Stefan Koenig – Katowice, Janina Szypulska – Bydgoszcz, Robert Tylec – Chęciny, Tomasz Siłowiecki – Katowice, Justyna Kopikowska – Chełm, Roman Żmijewski – Ciechanów, Kazimiera Dudek – Lublin, Mirosław Chochółek – Kraków, Andrzej Bilnik – Czaplinek, Krzysztof Konarczak – Tarnów, Beata Nawrocka – Widuchowa, Sylwia Czepiel – Babinek, Ryszard Straszak – Zawiercie, Zofia Więcławska – Krzeszyce, Krystyna Lulka – Chełmża, Małgorzata Kozikowska – Białystok, Danuta Sławińska – Gdynia.

Gratulujemy. Nagrody ufundowała Agencja Wydawnicza „TECHNOPOL”.

Lista osób nagrodzonych z bieżącego numeru będzie opublikowana w numerze 223 (kwiecień) „Naszego Kolportera”, a nagrody zostaną wysłane pocztą w ciągu 60 dni od ukazania się niniejszego numeru. Regulamin jest dostępny na stronie: www.nasz.kolporter.com.pl/regulaminy

W losowaniu nagród wezmą udział wyłącznie osoby, które w terminie do 20.03.2016 r. nadeślą rozwiązanie na zamieszczonym obok, prawidłowo wypełnionym kuponie, na nowy adres: Agencja Wydawnicza „TECHNOPOL” Sp. z o.o., Al. Armii Krajowej 12/30, 42-200 Częstochowa.

REK

LAM

A

Nowe kolorowanki dla dzieci od Wydawnictwa Ferment!

Pytaj w salonikach prasowych Kolportera i salonach Top-Press

Kolorowankadla miłośników

sportu

3,99złNaklejki i figurki

w prezencie

Kolorowanka dla dziewczynek

3,99złNaklejki i karty

memo w prezencie

Książeczka dla miłośników zwierząt

6,99złNaklejki i karty memo

w prezencie!

wyBrała KiNGa BecK–tracz

Dziękujemy Grzegorzowi z Katowic za nade-słanie porcji dowcipów.

Śmiech relaksuje i pomaga w pracy. Dlatego co miesiąc publikujemy

najlepsze dowcipy o tematyce handlowej. Do wspólnego redagowania tej rubryki zapraszamy

wszystkich naszych czytelników – najlepsze żarty, nadesłane na adres redakcji, zostaną nagrodzone.

Rozmowa dwóch przyjaciółek:– A ty Baśka nie masz już dość bycia wciąż tą singielką? Postaraj się w końcu kogoś poznać i potem wyjść za mąż...– Ale ja Grażynko nie chcę nikogo poznawać, bo wciąż myślę o twoim mężu.– Że co?!– No tak, bo jak sobie tylko o nim pomyślę to zaraz sama do siebie mówię: – nie daj Bóg, ażeby i mnie się taki facet trafił!

Codzienny, poranny obchód w szpi-talu...– Niech pan nam teraz powie, jak doszło do tego wypadku? – pyta pa-cjenta ordynator oddziału chirurgii.– Panie doktorze, żona mnie rzuciła!– Ale czy to wystarczający powód, aby zaraz skakać z piątego piętra?– Ale pan doktor nieuważnie mnie słucha, ja przecież wyraźnie powie-działem, że „żona mnie rzuciła”, a nie zostawiła...

Spotyka się dwóch kumpli:– Stary powiedz mi ,jaki prezent dać dziewczynie, żeby jej się na pewno podobał?– Nie możesz jej po prostu zapytać, co chce dostać?– Ostatnio zapytałem, dostała to, co chciała, a i tak jej się nie podobało...– Jak to?– No zapytałem co jej kupić, a ona do mnie, żebym zamiast chodzić do centrum handlowego, zrobił coś własnoręcznie, co wymagałoby trochę pracy i poświęcenia.– I co zrobiłeś, że jej się nie spodo-bało?– No co... frytki.– To ja nie wiem, może przypali-łeś?

Kobieta zmagająca się z nadmier-nymi kilogramami zwierza się koleżance:– Wiesz co, odkąd zmieniłam szam-pon, zauważyłam, że przytyłam.– Nie no coś ty? Sugerujesz, że tyjesz od szamponu?– No właśnie! Szampon, którego używam do mycia włosów i który podczas mycia spływa po moim cele ma na opakowaniu napis „ zwiększa objętość”.– Jeśli podejrzewasz ten szampon, to od dzisiaj zacznij używać płynu do naczyń.– Czemu akurat do naczyń?– Bo na jego opakowaniu jest napi-sane „rozpuszcza tłuszcz trudny do usunięcia” – radzi koleżanka

Rozmowa dwóch badaczy fauny morskiej i oceanicznej...– A ty wiesz, że delfiny to najmą-drzejsze ssaki na naszej planecie.– Dlaczego tak sądzisz?– A czy znasz jakiegoś delfina, który wziąłby kredyt hipoteczny?

W sklepie mięsnym...– Dosłownie przed godzinką kupi-łam tu u was parówki. Po przyjściu do domu złapałam za jedną i ją ugryzłam… i od razu wypadły mi trzy zęby...?!– To może pani za mocno ugryzła?– Ale to nie były moje zęby...

Do supersamu przychodzi kobie-ta. Rozgląda się i szuka swoich ulubionych produktów. Niestety wybór jest niewielki, więc zwraca uwagę na ten fakt sprzedawcy. Od słowa do słowa wszczyna awanturę, że w sklepie nie ma tego, co ona potrzebuje. Rozzłoszczona prosi o przyjście kierownika. Awanturując się z nim nie wytrzymuje napięcia i w końcu krzyczy: – Pocałuj mnie pan w d…!Na co kierownik sklepu ze stoickim spokojem odpowiada: – Szanowna pani zapomina, że jest w sklepie samoobsługowym!

Wchodzi mały Antoś do kuchni i widzi swoja mamę krzątającą się przy garnkach:– Mamo, a co gotujesz?– Ryż...– A po co ci on?– Do zupy...– A do jakiej zupy?– Do zupy z ryżem synu...

Dziecko zwraca się z pytaniem do mężczyzny, który ma rozłożony stragan przy ulicy.– Dzień dobry, co pan tu robi?– Jestem sprzedawcą ulicznym.– To ciekawe. A po ile są ulice?

Żona mówi do męża:– Nie rozumiem cię. Kręcisz nosem, jakby ci nie smakowało. A przecież lubisz bigos, a ten wyszedł mi bar-dzo dobrze.– Może i dobry… Ale nie zauwa-żyłaś, że większość ludzi bierze do kina popcorn albo nachosy?

Turysta zgubił się w górach… Idąc połoninami spotkał bacę i pyta go:– Baco, którędy do Zakopanego?– A za ile? – pyta baca.– Jak to baco za ile? Za Bóg za-płać!– A, to niech was Bóg prowadzi…


Baran 21.03 – 20.04Wszystko, czego potrzebujesz, znajduje

się na wyciągnięcie ręki. Nie brakuje Ci od-wagi, ale musisz popracować nad relacjami z bliskimi. Wykaż się łagodnością i zrozu-mieniem. Na wiosnę warto zmienić dietę i włączyć do codziennego menu dużą ilość warzyw i owoców. Nie zapominaj także o spacerach.

Byk 21.04 – 20.05Twój ognisty temperament nierzadko

prowadzi Cię na manowce. Może warto zapisać się na ćwiczenia relaksacyjne? Two-je zaangażowanie w pracę zostanie doce-nione. Spodziewaj się premii i przeznacz ją na krótki urlop. Niewykluczone, że podczas podróży spotkasz kogoś interesującego.

Bliźnięta 21.05 – 21.06Pogoda ducha jest Twoją tarczą, która

chroni Cię przed trudnymi doświadczenia-mi. Napięta sytuacja w pracy sprawi, że bę-dziesz rozdrażniony, co mocno odbije się na Twoim związku. Bądź szczery i naucz się prosić o pomoc. Zadbaj o swoje zdrowie, wzbogać dietę o dobroczynne witaminy.

Rak 22.06 – 22.07Koniecznie musisz się zregenerować.

Krótki wypad za miasto i błogie lenistwo korzystnie wpłyną na Twoje samopoczu-cie. Na horyzoncie pojawi się interesująca osoba. Pytanie tylko, czy jesteś w stanie iść na kompromisy. Po powrocie do pracy spodziewaj się nowych wyzwań i dobrych relacji z kolegami.

Lew 23.07 – 23.08Czasem trudno z Tobą wytrzymać. Je-

steś apodyktyczny i zawsze chcesz posta-wić na swoim. Jeśli nie zmienisz zachowa-nia, znajomi mogą się od siebie odsunąć. W pracy uważnie przyglądaj się osobom spod Bliźniąt, miłość jest bliżej niż myślisz. Zapisz się na masaż.

Panna 24.08 – 23.09Cenisz sobie spokój i harmonię, ale bra-

kuje Ci spontaniczności. W marcu odnowisz stare znajomości, które mogą być począt-kiem Twojej duchowej przemiany. Zamiast marnować czas na siedzenie przez telewi-zorem, warto wybrać się do siłowni. Nie zapominaj o częstym uzupełniani płynów i zdrowej diecie.

Waga 24.09 – 23.10Marzec zapowiada się dość spokojnie.

Nie licz na miłosne fajerwerki, podwyżkę w pracy czy wygraną w lotto. Spokój nie oznacza nudy, wręcz odwrotnie! Nie daj się zwieść pierwszym oznakom wiosny i przyjmuj suplementy diety wzmacniające odporność.

Skorpion 24.10 – 22.11Ambicja i chodzenie własnymi ścieżka-

mi wyróżniają Cię spośród innych. Możesz być świetnym szefem pod warunkiem, że zdobędziesz się na empatię. Pamiętaj, że w miłości też czasem trzeba iść na kom-promisy. Zapisz się na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu i zrób badania pro-filaktyczne.

Strzelec 23.11 – 21.12Zasłużony awans doda Ci skrzydeł. Nie

licz jednak, że wyjedziesz na zaplanowany urlop. Szukaj wsparcia wśród bliskich, któ-rzy mocno Ci kibicują. Single muszą się po-godzić z samotnością, ale i dla nich wkrótce zaświeci miłosne słońce. W pogoni za ma-rzeniami podaruj sobie chwilę wytchnienia od codzienności.

Koziorożec 22.12 – 20.01Sukces będzie gonił sukces, a doba sta-

nie się zbyt krótka na realizację wszystkich pomysłów. W tej sytuacji musisz zadbać o swoje zdrowie. Śpij dużo, jedz regularnie i poświęć czas na aktywność fizyczną. Dru-ga połówka doceni Twoje wysiłki i okaże Ci dużo zainteresowania.

Wodnik 21.01 – 19.02 Zrób plan na najbliższe miesiące i bądź

konsekwentny. Niestety, przy całym swoim uroku osobistym, masz słomiany zapał i nie wcielasz swoich pomysłów w życie. W trud-nych chwilach wsparciem będą osoby spod Wagi i Bliźniąt.

Ryby 20.02 – 20.03Nie bój się działać. Przed Tobą perspek-

tywa ciekawych zmian, zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. Niewykluczo-ne, że dostaniesz propozycję wyjazdu do innego miasta, a Twoje dotychczasowe ży-cie wywróci się do góry nogami. W marcu spotkasz życzliwą osobę spod Panny.

z gwiazd czytał wrÓŻ roMaN/aKpa

HOROSKOP NASZEGO KOLPORTERA MARZEC

HOROSKOP


Rynek prasowy jest niezwykle dynamiczny. Świad czy o tym stale wzrastająca liczba tytułów. Prezentowane niżej wydawnictwa weszły ostatnio do systemu dystrybucji Kolportera. O tych czasopismach warto wiedzieć, te czasopisma warto mieć w swojej ofercie.

CZYTAM SOBIE

Dwumiesięcznik Cena: 6,99 złWydawca: Egmont Polska

Seria „Czytam sobie” podbiła rynek wy-dawniczy i przekonała już setki tysięcy dzieci do rozpoczęcia przygody z czyta-niem. Co więcej – wciąż się rozwija i do-pasowuje do potrzeb nowych początkują-cych czytelników. Do dziś w serii znalazło się ponad 40 tytułów, które sprzedały się w łącznym nakładzie ponad 1 000 000 egzemplarzy! Oprócz kontynuacji serii podstawowej Wydawnictwo Egmont wprowadzi na rynek specjalnie wybrane tytuły z pierw-szego poziomu w nowej odsłonie – w po-większonym zeszytowym formacie, z na-klejkami i w atrakcyjnej cenie 6,99 zł.Jako pierwszy do sprzedaży trafi tytuł „Star Wars. Droga Mocy” o przygodach Luke’a Skywalkera pod czujnym okiem mistrza Yody.Kolejne części będą ukazywały się co dwa miesiące w następującej kolejności: „Figle w fokarium” o stacji morskiej w Helu, „Psotny Franek” autorstwa mistrzyni rymów Agnieszki Frączek, „Teoria pana Alberta” o niezwykłym życiu Alberta Ein-

steina, „Kto polubi Trolla” autorstwa Zo-fii Staneckiej oraz „Wyprawa na biegun” o pełnej niebezpieczeństw ekspedycji Roalda Amundsena.

BLIŻEJ CIEBIE

Miesięcznik Cena: 1,99 zł Wydawca: PHOENIX PRESS SP. Z O.O. SP.K.

Magazyn skierowany do kobiet 30+, zawiera 10 opowiadań i bogato ilustro-wane serwisy: zdrowie, uroda, dekora-cje dla domu, przepisy kulinarne i rośli-ny – w domu, na balkonie, na działce. Wszystkie przepisy, informacje i receptury podane są w bardzo przejrzystej formie.

MAGAZYN EXPLORER. ŚWIAT, WIEDZA, NAUKA.

Miesięcznik Cena: 5,95 zł Wydawca: POLSKA PRESS SP. Z O.O.

Miesięcznik ogólnopolski o charakterze popularno-naukowym.

KUBUŚ I PRZYJACIELE

MiesięcznikCena: 8,99 złWydawca: EGMONT POLSKA

Do rąk małych czytelników trafił już wyjątkowy numer czasopisma „Kubuś i Przyjaciele” w zmienionej szacie gra-ficznej, z nowym logotypem oraz dwoma prezentami.Magazyn adresowany jest zarówno do dziewczynek, jak i chłopców w wieku od

3 do 6 lat. Bohaterami są mieszkańcy Stumilowego Lasu – Miś o Niezbyt Du-żym Rozumku i jego przyjaciele Tygrys, Kłapouchy, Prosiaczek i Maleństwo, któ-rzy przeżywają liczne przygody w bez-piecznej i magicznej krainie fantazji. Przy okazji objaśniają dzieciom otaczający je świat i odpowiadają zarówno na łatwe, jak trudne pytania. W miesięczniku „Kubuś i Przyjaciele” czytelnik znajdzie mnóstwo wspania-łości: rymowane historyjki, wpadające w ucho wierszyki, ciekawostki o przyro-dzie w przystępnej formie, zagadki, ko-lorowanki, pomysły z serii „zrób to sam” oraz gry planszowe i plakaty. Młody od-krywca w przyjazny sposób zdobędzie wiedzę o otaczającym świecie, a wcią-gnięty do zabawy przez ulubionych bo-haterów będzie rozwijał swoją wyobraź-nię, spostrzegawczość i kreatywność.

KRAINA LODU – MOJA SIOSTRA MOJĄ IDOLKĄ

Naklejkowa kolekcjaWydawnictwo jednorazowe Cena albumu: 3,99 zł Cena saszetki z naklejkami: 2,50 zł Wydawca: PANINI S.P.A. Kolekcja naklejkowa przeznaczona dla fa-nek „Krainy Lodu”, głównie dziewczynek w wieku 6-12 lat. Na kolekcję składają się: album do wyklejania z miejscem na 192 naklejki (w tym na 48 naklejki specjalne) oraz saszetki z naklejkami (w każdej 5 na-klejek). W albumie do wyklejania przed-stawiona jest historia dwóch pięknych sióstr: Elzy i Anny i ich wzajemnej więzi.

noWości W oFErciE KolportEra


NAUCZYCIELKA PRZEDSZKOLA – WYDANIE SPECJALNE – GRY I ZABAWY

PółrocznikCena: 16,95 zł Wydawca: Ediba Polska

Czasopismo jest wydaniem specjalnym głównego tytułu „Nauczycielka Przed-szkola”, i jest skierowane zarówno do nauczycieli przedszkoli, jak do rodziców dzieci w wieku przedszkolnym. Zawiera gry i zabawy dydaktyczne do przepro-wadzenia na zajęciach, lub w domu. Są w nim 3 plakaty z materiałami do tych propozycji.

KULTOWE POLSKIE KOMIKSY

Dwutygodnik Cena: 13,99 zł Wydawca: RINGIER AXEL SPRINGER POLSKA

18-tomowa seria. Kolekcjonerskie wyda-nie komiksu łączy w jednym tomie sześć powstałych w latach 90. XX wieku ry-sunkowych opowieści. Wraz z wcześniej-szymi, jednotomowymi edycjami „Funky Kovala” i „Ekspedycji” tworzy niezwykłą trylogię jednego z największych mistrzów.

KUCHNIA SIOSTRY ANASTAZJI

Miesięcznik Cena: 10,99 zł Wydawca: RINGIER AXEL SPRINGER POLSKA

Seria otwarta bestsellerowych książek ze sprawdzonymi przepisami kulinarnymi Siostry Anastazji, ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości, która od lat piecze i gotuje w krakowskim Zakonie Jezuitów.

KOLEKCJA MALOWANKI NA DZIEŃ DOBRY

Kwartalnik Cena: 12,99 zł Wydawca: EDIPRESSE POLSKA S.A.

Książka z kolorowankami dla dorosłych. Szał kolorowania dla dorosłych to nowy sposób na relaks, odstresowanie, przy-jemność, ambicje twórcze. Przywędrował do Polski z Zachodu, gdzie rozwija się już od kilku lat.

SKARPA WARSZAWSKA – WYDANIE SPECJALNE

Kwartalnik Cena: 9,90 zł Wydawca: AGENCJA WYDAWNICZO-RE-KLAMOWA SKARPA WARSZAWSKA

Czasopismo ukazujące się na terenie War-szawy poświęcone kulturze i historii.

KOLEKCJA HANDMADE

KwartalnikCena: 19,90 złWydawca: AVT-KORPORACJA Sp. z o.o.

W Kolekcji Handmade na ponad 130 stro-nach opisujemy rozmaite techniki pracy z papierem. Można go ciąć, barwić, łą-czyć warstwami, zmieniać jego fakturę. Papercraft to hobby dla osób, ceniących filozofię eko – w swoich pracach możesz wykorzystać rozmaite skrawki, nie tylko papierowe oraz pozornie niepotrzebne drobiazgi – guziki, cekiny, naklejki… Trzeba będzie dokupić tusze, markery, brokaty, odpowiednie kleje, narzędzia do wykrajania, jeśli uznasz, że to konieczne.

Wybór różnych rodzajów papieru, ozdób, narzędzi i akcesoriów do two-rzenia papierowych arcydzieł jest prze-ogromny. Już samo ich oglądanie jest inspiracją do tworzenia! Zanim jednak zrealizujesz własne, oryginalne pomysły, musisz wiedzieć od czego zacząć – ja-kich materiałów i narzędzi potrzebujesz na start. Nasz magazyn jest właśnie po to, by Ci pomóc!

POCISK

POCISK Miesięcznik Cena: 9,90 zł Wydawca: AGENCJA WYDAWNICZO-RE-KLAMOWA SKARPA WARSZAWSKA

Magazyn literacki, który łączy literaturę i wiedzę z zakresu kryminologii. Dociera do tradycyjnego odbiorcy gazet, miłośnika prasy kryminalnej, sensacji i czasopism po-pularyzatorskich wiedzę z zakresu prawa i kryminologii. Grono autorskie uświet-niają takie osoby jak: Łukasz Orbitowski, Kazimierz Kyrcz, Nina Wum, Wojkciech Chmielarz, Jakub Żulczyk. Redaktor na-czelną pisma została Gabriela Jatkowska. ŚWIAT ZBRODNI

Dwumiesięcznik Cena: 7,99 zł Wydawca: PHOENIX PRESS

88-stronicowy magazyn z historiami opi-sującymi autentyczne sprawy kryminalne. Na łamach pisma prezentujemy różne ob-licza działalności przestępczej – kradzieże, oszustwa, porwania, gwałty, morderstwa. Przedstawiamy zbrodnie sprzed lat.

noWości W oFErciE


WILLIAM SZEKSPIR – KOLEKCJA

Dwutygodnik Cena: 29,99 zł Wydawca: HACHETTE POLSKA SP.Z O.O.

Wyjątkowa kolekcja dzieł Williama Szek-spira – edycja specjalna na rok szekspirow-ski. W 2016 roku świat będzie obchodził 400 lecie śmierci Szekspira. Prezentujemy ekskluzywną kolekcję dzieł, światowej sła-wy dramatopisarza Williama Szekspira.

NOWE ECHO

Tygodnik Cena: 1,90 zł Wydawca: WYDAWNICTWO LOKALNE ECHO MAKSMEDIA

Tygodnik lokalny. Ukazuje się na terenie miasta i powiatu Tychy, oraz powiatów bieruńsko-lędzińskiego, pszczyńskiego, mi-kołowskiego. Tygodnik „Nowe Echo” jest w pełni niezależną i opiniotwórczą gazetą. Należy do spółki „Echo Maksmedia”, której właścicielami są doświadczeni dziennika-rze o długoletniej praktyce, dobrze znani ze swoich publikacji zamieszczanych do-tychczas w innym lokalnym tygodniku. Ich artykuły były nagradzane w ogólnopolskich prestiżowych konkursach dziennikarskich. Zawsze byli blisko ludzi, służąc im pomocą. Zawsze bacznie patrzyli na ręce wszelkiej władzy. Gwarancją niezależności „Nowego Echa” jest fakt, że wszelkie decyzje podej-mują tu dziennikarze. To istotny głos bro-niący wolności słowa, a więc wypełniający podstawowy dziennikarski obowiązek. By-liśmy i jesteśmy po to, by służyć ludziom, walcząc o ich słuszne prawa, informować, a przez to strzec prawdy, walczyć o jawność życia publicznego, przeciwdziałać wszelkim społecznym patologiom, w tym korupcji.

Odkrywamy również lokalną historię, prezentujemy ciekawych ludzi i ich pasje. Promujemy kulturę, a na sześciu stronach opisujemy wydarzenia sportowe.

KOLEKCJA ŻYCIE JEST PIĘKNE

Miesięcznik Cena: 13,99 zł Wydawca: EDIPRESSE POLSKA S.A.

Kolekcja powieści obyczajowych dla kobiet o miłości i podróżach. Powieści przeniosą czytelniczki w urokliwe miejsca naszego kontynentu, między innymi pod słońce Toskanii, Grecji albo Prowansji.

ART TERAPIA – KOLEKCJA

Dwutygodnik Cena: 15,99 zł Wydawca: HACHETTE POLSKA SP.Z O.O.

„Art Terapia” – czyli kolorowanie dla każ-dego, wyzwala spontaniczność, swobo-dę ekspresji oraz uczy technik relaksacji. Uwalnia artystyczne talenty drzemiące w każdym człowieku, otwiera nas na in-nych ludzi i świat.

DZIECKO EXTRA

Kwartalnik Cena: 5,99 zł Wydawca: AGORA S.A.

Kwartalnik dla rodziców dzieci w wieku 0-8 lat. Zawiera informacje o wychowaniu i rozwoju dziecka, programowaniu jego zdrowia, edukowaniu, przygotowywaniu do startu w przedszkolu i szkole.

SAGA DZIEDZICZKA Z ALVESTADT

Tygodnik Cena: 9,99 zł Wydawca: RINGIER AXEL SPRINGER POLSKA

Seria książek dla kobiet – 35 tomów. In-grid Alvestadt właśnie zaręczyła się i wie-dzie beztroskie życie w bogatej Christianii. Pewnego dnia otrzymuje telegram, który zmienia wszystko.

ŚWIATY RÓWNOLEGŁE – FANTASTYCZNA KOLEKCJA

Dwutygodnik Cena: 16,99 zł Wydawca: RINGIER AXEL SPRINGER POLSKA

33-tomowa kolekcja najlepszej polskiej literatury fantastycznej. W jej skład wcho-dzą książki największych polskich autorów, wielokrotnie nagradzanych, poczytnych, kształtujących obraz współczesnej fanta-styki w Polsce i za granicą.

TAJEMNICE WIARY

Wydanie okazjonalne Cena: 9,99 zł Wydawca: RINGIER AXEL SPRINGER POL-SKA

Modlitwy o pomoc za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. Książeczka zawiera histo-rię życia i pontyfikatu JP II oraz opis cudów dokonanych za jego przyczyną oraz modli-twy o uzdrowienie i pomoc w sprawach trudnych życiowo.

SAGA NORWESKA ELEN Z KRAINY FIORDÓW – KOLEKCJA

DwutygodnikCena: 9,99 zł Wydawca: EDIPRESSE POLSKA S.A.

Saga (50 tomów) autorstwa Christin Gril-stad Prois. Młoda dziewczyna imieniem Elen mieszka z rodzicami w skromnym domku w górach. Pewnego dnia okazu-je się, że ich gospodarstwo jest potężnie zadłużone.

Kontakt w sprawie reklamytel. 41 367 82 24, tel. kom. 510 030 119, [email protected]

Nasz KolporterTwoja reklama!

noWości W oFErciE


Oddział Bia łostocki Dystrybucji Prasy15-688 Białystokul. Przędzalniana 8tel. (85) 87 70 900fax (85) 653 75 25bia ly stok@kol por ter.com.pl

Oddział Bydgoski Dystrybucji Prasy85-862 Bydgoszczul. Franza Blumwego 5 (Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny)tel. (52) 561 30 00fax (52) 346 55 47byd goszcz@kol por ter.com.pl

Oddział Gdański Dystrybucji Prasy80-720 Gdańskul. Połęże 3tel. (58) 732 51 23 do [email protected]

Oddział Katowicki Dystrybucji Prasy40-382 Katowiceul. Roździeńska 1Btel. (32) 359 68 68fax (32) 359 68 [email protected]

Oddział Kielecki Dystrybucji Prasy25-620 Kielceul. Kol ber ga 11tel. (41) 312 35 00, (41) 345 15 10fax (41) 366 03 [email protected]

Oddział Koszaliński Dystrybucji Prasy75-132 Koszalinul. Mieszka I 22Btel. (94) 710 16 01 do [email protected]

Oddział Krakowski Dystrybucji Prasy31-574 Krakówul. Ciepłownicza 37tel. (12) 25 49 700fax (12) 25 49 [email protected]

Oddział Lubelski Dystrybucji Prasy20-703 Lublinul. Cisowa 11tel. (81) 445 24 44fax (81) 445 24 [email protected]

Oddział Łódzki Dystrybucji Prasy93-253 Łódźul. Poli Gojawiczyńskiej 22tel. (42) 288 04 11-12, 288 04 12fax (42) 288 04 [email protected]

Od dział Olsztyński Dystrybucji Prasy10-683 Olsztynul. Augustowska 23 atel. (89) 679 63 20fax: (89) 679 63 [email protected]

Oddział Opolski Dystrybucji Prasy45-233 Opole, ul. Oleska 117tel. (77) 545 09 40 fax (77) 444 70 [email protected]

Oddział Poznański Dystrybucji Prasy61-315 Poznańul. Pokrzywno 10Atel. (61) 624 66 77fax (61) 624 66 [email protected]

Oddział Rzeszowski Dystrybucji Prasy35-205 Rzeszówul. Wspólna 2tel. (17) 863 75 05, 863 75 05fax (17) 863 77 [email protected]

Oddział Szczeciński Dystrybucji Prasy70-789 Szczecinul. Dąbska 69tel. (91) 881 35 02 do 04, 881 35 [email protected]

Oddział Warszawski Dystrybucji Prasy05-080 Izabelin, Mościskaul. Bakaliowa 3tel. (22) 355 05 00, 355 04 00Prenumerata: wew. 471 – [email protected]

Oddział Wrocławski Dystrybucji Prasy53-010 Wrocławul. Stajenna 3-7 tel. (71) 73 44 501 do 07fax (71) 73 44 [email protected]

Oddział Zielonogórski Dystrybucji Prasy65-001 Zielona Góra Al. Zjednoczenia 102 Btel./fax (68) 329 99 91 do 93fax (68) 329 99 94zie lo na go ra@kol por ter.com.pl

NASZE OddZIAły Departament Dystrybucji Prasyul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce, tel. 41 367 82 02 do 03, 367 88 88www.dp.kolporter.com.pl; e-ma il: biu ro@kol por ter.com.pl

Infolinia 0801 40 40 44

KolportEr spÓŁKa z oGraniczonĄ odpoWiEdzialnościĄ SPÓłKA KOMANdyTOWA

z siedzibą w Kielcach, ul. Zagnańska 61, 25-528 Kielce

Wpisana do Rejestru Przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Kielcach, X Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000525374, NIP: 959 145 24 82, REGON: 291770790.

REK

LAM

A

Jeśli jeszcze nie wykorzystujesz możliwości EDI, skontaktuj się z nami pod adresem mailowym:

[email protected]

EDI – ElektronicznaWymiana Danych

Kolporter

Jest to wymiana dokumentów handlowych i finansowych (awiza dostawy, faktury, faktury korygujące) bezpośrednio pomiędzy systemami komputerowymi partnerów biznesowych

Zacznij korzystać Wystarczy, że posiadasz komputer z dostępem do Internetu i oprogramowaniem sprzedażowym

Zyskasz• Dostępdowymienianychdokumentów

z każdego miejsca połączonego z Internetem• Wczytywanietychdokumentówz pliku• Oszczędnośćczasu Unikniesz Codziennegoręcznegowprowadzaniatytułóww dostawie do systemu i ew. pomyłek przy wprowadzaniu

Dołącz do ponad 15 tysięcy zadowolonych Klientów Kolportera!

REK

LAM

A

KontaktKolporter spółka z ograniczoną odpowiedzialnością s.k.ul. Zagnańska 61 25-528 Kielce

tel. +48 41 367 88 88Infolinia: 0801 40 40 44www.kolporter.com.pl

Departament Dystrybucji PrasyKolporter

Dystrybucja Prasy i Książ[email protected]@[email protected]

Usługi [email protected]

Usługi [email protected]

[email protected]

Wyścig z czasem – dostawa prasy kolorowej

Documents

Transcript of Wyścig z czasem – dostawa prasy kolorowej