Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

154
Warszawa 2008 BELLONA 1918–1950 BELLONA 1950–2007 MYŚL WOJSKOWA Pismo naukowe wydawane przez Ministerstwo Obrony Narodowej Wydanie specjalne 90 lat Sztabu Generalnego Wojska Polskiego 1918–2008

Transcript of Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Page 1: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Warszawa 2008

BELLONA

1918–1950 BELLONA1950–2007 MYŚL WOJSKOWA

Pismo naukowe

wydawane przezMinisterstwo Obrony Narodowej

Wydanie specjalne

90 lat Sztabu Generalnego Wojska Polskiego

1918–2008

Page 2: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

� Kwartalnik Bellona 2008

Gen. Franciszek Gągor — Słowo wstępne...........................................................................................6

Gen. bryg. dr Anatol Wojtan — Sztab Generalny WP – konsekwentna ewolucja..................................8

ZARZĄD ORGANIZACJI I UZUPEŁNIEŃ – P1 SGWP

Płk dr Dariusz Kuleta — System zarządzania zasobami osobowymi w dobie profesjonalizacji Sił Zbrojnych RP......................................................12

ZARZĄD ANALIZ WYWIADOWCZYCH I ROZPOZNAWCZYCH – P2 SGWP

Ppłk nawig. mgr Jacek Rubinkowski — Rozpoznanie wojskowe – tradycje, współczesność i perspektywy....16

Płk rez. dr Eugeniusz Sobczyński — Tradycje, współczesność i kierunki rozwoju służby geograficznej WP...............................................................................24

Płk dypl. inż. Grzegorz Majewski — Zagrożenia niemilitarne – próba klasyfikacji........................................40 Mjr Grzegorz Gajzner

ZARZĄD PLANOWANIA OPERACYJNEGO – P3 SGWP

Ppłk mgr inż. Marek Jędrzejewski — O planowaniu operacyjnym.................................................................50 Ppłk dypl. Konrad Trojan

ZARZĄD PLANOWANIA LOGISTYKI – P4 SGWP

Płk dypl. inż. Tadeusz Migacz — Logistyka – wczoraj, dziś i jutro........................................................64 Ppłk mgr Marek Bielawski

ZARZĄD PLANOWANIA STRATEGICZNEGO – P5 SGWP

Gen. bryg. dr Anatol Wojtan — Wyzwania dla Sił Zbrojnych RP w drugiej połowie XXI wieku.......76 Płk dr Cezary Stajniak Ppłk mgr inż. Józef Skorupa Ppłk Marek Kolasa

ZARZĄD PLANOWANIA SYSTEMÓW DOWODZENIA I ŁĄCZNOŚCI – P6 SGWP

Ppłk mgr inż. Sławomir Pepłoński — W kierunku osiągania zdolności sieciocentrycznych ........................86

ZARZĄD SZKOLENIA – P7 SGWP

Płk Marek Matynia — Nowy wymiar szkolenia Sił Zbrojnych RP w dobie profesjonalizacji..................................................................................... 92

S P I S T R E Ś C I

Page 3: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

�Kwartalnik Bellona 2008

ZARZĄD PLANOWANIA RZECZOWEGO – P8 SGWP

Płk mgr Dariusz Mendrala — Dylematy i wyzwania: wybrane aspekty planowania modernizacji sił Ppłk mgr inż. Krzysztof Zielski zbrojnych....................................................................................................106

SZEFOSTWO INŻYNIERII WOJSKOWEJ

Gen. bryg. Janusz Lalka — Transformacja wsparcia inżynieryjnego wojsk....................................114

SZEFOSTWO OBRONY PRZED BRONIĄ MASOWEGO RAŻENIA Płk dr inż. Bogusław Kot — Od obrony przeciwgazowej do obrony przed bronią masowego rażenia...............................................................................................122

SZEFOSTWO OBRONY PRZECIWLOTNICZEJ

Płk dypl. Waldemar Babinowski — Z dziejów polskiej obrony przeciwlotniczej.....................................128 Mjr mgr inż. Mariusz Głąb Kmdr ppor. mgr inż. Paweł Trzaska

DYŻURNA SŁUŻBA OPERACYJNA SIŁ ZBROJNYCH RP

Ppłk mgr inż. Robert Strojec — Historia i zadania Dyżurnej Służby Operacyjnej Sił Zbrojnych RP..............................................................................144

* * * — Summary.......................................................................................... 152

S P I S T R E Ś C I

Dyrektor Redakcji Wojskowejredaktor naczelny: Marek Sarjusz-Wolskitel.: +48 22 684 53 65Z-ca redaktora naczelnego: ppłk Lech Mleczkotel.: +48 22 684 56 85e-mail: [email protected] prowadzący : mjr Grzegorz Predeltel.: +48 22 684 52 37 e-mail: [email protected]

Zespół redakcyjny: ppłk dr Wojciech Horyńkmdr ppor. dr Mariusz Konarskipłk rez. dr Jan Brzozowskippłk rez. dr inż. Zdzisław Burawskippłk rez. nawig. dr Roman SzustekOpracowanie stylistyczne: Renata Gromska, Maria Janowska, Barbara SzymańskaProjekt okładki: Marcin DmowskiSkład, łamanie i grafika: Jolanta Muszyńska

Fotoedytor: Andrzej Witkowski

Tłumaczenie na jęz. ang. :Anita Kwaterowska

Egzemplarze czasopisma są dostępne w kolportażu Sztabu Generalnego WP.Elektroniczna wersja czasopisma jest dostepna na stronie internetowej redakcji.

projekt graficzny: Łukasz Kaugan/caStudio

Skład komputerowy w Redakcji Wojskowej. Oddano do druku w sierpniu 2008 r. Papier kredowany 115 g. Nakład 1000 egz. Zam. 773.

Drukarnia Wydawnictw Specjalnych Sztabu Generalnego WP, Warszawa 2008.

ISSN 1897-7065

adres: Redakcja Wojskowa z siedzibą w Warszawie, Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa 60, www.redakcjawojskowa.pl e-mail: [email protected]: +48 22 684 55 03

Page 4: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

� Kwartalnik Bellona 2008

Gen. Franciszek Gągor — Preface.................................................................................................6

BrigGen Anatol Wojtan, PhD — The General Staff of the Polish Armed Forces – Constant Evolution...............................................................................8

ORGANIZATION AND REPLENISHMENT DIRECTORATE J1 Col Dariusz Kuleta, PhD — Human Resources Management System vs. Professionalization of the Polish Armed Forces..............................................................12

MILITARY INTELLIGENCE DIRECTORATE J2

LtCol (Navig.) Jacek Rubinkowski — Military Reconnaissance – Tradition, Today and Perspectives for Future................................................................................................16

Col (Ret) Eugeniusz Sobczyński, PhD — Tradition, Today and Future of the Geographic Service in the Polish Armed Forces.........................................................................24

Col Grzegorz Majewski — Non-Military Threats........................................................................40 Maj Grzegorz Gajzner

OPERATIONS PLANNING DIRECTORATE J3

LtCol Marek Jędrzejewski — Operational Planning.........................................................................50 LtCol Konrad Trojan

LOGISTICS PLANNING DIRECTORATE J4

Col Tadeusz Migacz — Logistics – Yesterday, Now and Tomorrow.......................................64 LtCol Marek Bielawski

STRATEGIC PLANNING DIRECTORATE J5

BrigGen Anatol Wojtan, PhD — Challenges for the Polish Armed Forces in the Second Half of Col Cezary Stajniak, PhD the 21st Century......................................................................................76 LtCol Józef Skorupa LtCol Marek Kolasa

COMMAND AND COMMUNICATION SYSTEMS DIRECTORATE J6

LtCol Sławomir Pepłoński — Reaching Networkcentric Capability................................................86

TRAINING DIRECTORATE J7

Col Marek Matynia — New Ways of Training in Time of Professionalization............................92

T A B L E O F C O N T E N T S

Page 5: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

�Kwartalnik Bellona 2008

MATERIAL EXPENDITURE DIRECTORATE J8

Col Dariusz Mendrala — Dilemmas and Challenges: Selected Aspects in the Polish Armed LtCol Krzysztof Zielski Forces’ Modernization Planning....................................................106

MILITARY ENGINEERING DEPARTMENT

BrigGen Janusz Lalka — Transformation of Engineering Troops’ Support.........................,.114

MOD CBRN DEFENSE DIVISION

Col Bogusław Kot, PhD — From Anti-Gas Defense to Defense Against Weapons of Mass Destruction.......................................................................................122

POLISH MOD GROUND BASED AIR DEFENSE DEPARTAMENT

Col Waldemar Babinowski — The History of Polish Air Defense..................................................128 Maj Mariusz Głąb LtCdr Paweł Trzaska

DUTY OPERATION SERVICE OF THE POLISH ARMED FORCES

LtCol Robert Strojec. — History and Tasks of the Duty Operation Service of the Polish Armed Forces.......................................................................144

* * * — Summary..........................................................................................152

T A B L E O F C O N T E N T S

Page 6: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

� Kwartalnik Bellona 2008

Rok 2008 to rok szczególny dla Sztabu General- nego Wojska Polskiego. Mija dziewięćdziesiąt lat od chwili jego odrodzenia. W przededniu pro-

klamowania niepodległości Polski, po przeszło 120 latach zaborów, Rozporządzeniem Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego 25 października 1918 roku powołano do życia Sztab Generalny Wojska Polskiego. W tym tak ważnym dla naszej historii czasie miał on odgrywać rolę głównego or-ganizatora odradzającego się Wojska Polskiego. Dziewięć- dziesiąta rocznica jego odrodzenia skłania do refleksji nad historią i przyszłością tej istotnej dla obrony kraju ins- tytucji.

Na początku sztab był głównym organem planowania operacyjnego i dowodzenia tworzącymi się wówczas siłami zbrojnymi. Brak ścisłych podziałów kompetencyjnych pomię-dzy sztabem a Ministerstwem Spraw Wojskowych spowodował, iż po utworzeniu urzędu Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych (na mocy dekretu z 6 sierpnia 1926 r.) szef Sztabu Generalnego WP został mu podporządkowany. Sztab Generalny WP zaczął wówczas odgrywać rolę organu pla-nistycznego na wypadek wojny. Miał pełnić funkcję Sztabu Naczelnego Wodza. 28 grudnia 1928 roku Sztab Generalny WP przemianowano na Sztab Główny. Utworzenie takiej instytucji było polskim rozwiązaniem organizacyjnym i kom-petencyjnym, niespotykanym w ówczesnych armiach.

W latach trzydziestych Sztab Główny wykonywał większość prac związanych z przygotowaniem i realizacją planu mo-dernizacji oraz rozbudowy sił zbrojnych. Szef Sztabu Głównego był najbliższym współpracownikiem Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych.

W październiku 1939 roku, po utworzeniu Rządu RP we Francji, gen. Władysław Sikorski powołał do życia Sztab

Naczelnego Wodza, który funkcjonował również po przeba-zowaniu do Wielkiej Brytanii. 8 sierpnia 1944 roku, na mocy dekretu Krajowej Rady Narodowej z 21 lipca 1944 roku, sformowano Sztab Główny Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego. W drugiej połowie 1945 roku Sztab Główny przekształcono w Sztab Generalny Wojska Polskiego, który nazwę tę zachował do dnia dzisiejszego.

W latach 1945–1989 Sztab Generalny WP realizował przedsięwzięcia o charakterze operacyjno-planistycznym i koordynacyjnym oraz liczne funkcje związane z dowodze-niem i zarządzaniem całością sił zbrojnych.

Zmiany ustrojowe w Polsce dokonane na początku lat dziewięćdziesiątych wymagały nowego podejścia do spraw obronności. Zapoczątkowana w 1991 roku reorganizacja systemu obronnego objęła swym zasięgiem wszystkie struk-tury i aspekty funkcjonowania sił zbrojnych. Wypracowano główne kierunki kompleksowych reform, których istotą była podjęta rok później restrukturyzacja samego centrum zarządzania i dowodzenia siłami zbrojnymi. W efekcie wpro-wadzonych zmian organizacyjnych i kompetencyjnych w 1993 roku doszło do oddzielenia funkcji dowodzenia wojskiem od szeroko rozumianego kierowania politycznego i ogólnego resortem obrony narodowej.

Lata 1995–1996 to okres kolejnych zmian w strukturze Sztabu Generalnego WP. Część jednostek organizacyjnych rozwiązano lub poddano gruntownej reorganizacji. Wprowadzona w 1997 roku ustawa kompetencyjna oraz dokumenty wykonawcze usytuowały jednostki organizacyj-ne Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w strukturze Ministerstwa Obrony Narodowej. W reformie armii kiero-wano się standardami państwa demokratycznego. Skoncentrowano się głównie na spełnieniu wymagań zwią-zanych z wejściem Polski do sojuszu północnoatlantyc- kiego oraz Unii Europejskiej. W perspektywie integracji z NATO podjęto działania w celu dostosowania sztabu do pełnienia funkcji Połączonego Sztabu Sił Zbrojnych RP. Nowa struktura sztabu zaczęła obowiązywać od 1 marca 2000 roku.

Zmieniające się uwarunkowania bezpieczeństwa oraz doświadczenia z misji i operacji poza granicami kraju pokazały, że armii jest potrzebny funkcjonalny, spójny i sprawny system kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi. Wprowadzona od stycznia 2007 roku nowa reforma w Ministerstwie Obrony Narodowej, w tym w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego, diametralnie zmieniła istotę dotychczasowego systemu i dostosowała

… sztab jest konieczną pomocą dowodzenia dla każdego dowódcy, tak że nawet drobna jednostka wojsko-wa, jaką jest kompania, ma swój mały sztab, który staje do rozporządzenia dowódcy kompanii i jest pod jego bezpo-średnim dowództwem; idąc w górę, przy każdym dowódcy musi być sztab z określonymi funkcjami dla poszczególne-go oficera, będącego w sztabie. Byłoby więc dziwnym i zu-pełnie niezrozumiałym, gdyby najwyższe dowodzenie mia-ło być pozbawione tego pomocniczego organu.

Marszałek Józef Piłsudski

Fot.

: Age

ncja

Fot

ogra

ficzn

a Fo

rum

Page 7: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szef Sztabu Generalnego WP

�Kwartalnik Bellona 2008

jego kształt do współczesnych wyzwań i wymagań stawianych nowoczesnym strukturom kierowniczo- -dowódczym.

Głównym celem przeprowadzonej reformy było rozdziele-nie trzech jakościowo różnych funkcji centralnego kierowa-nia wojskiem: planowania strategicznego, dowodzenia bie-żącego Siłami Zbrojnymi RP i dowodzenia operacyjnego. Oddzielono także funkcję dowodzenia od wsparcia, czyli zaopatrywania wojska, przez wzmocnienie i centrali-zację logistyki wykonawczej. Dzięki temu wyeliminowano struktury kompetencyjnie, które dublowały się w zakresie do-wodzenia bieżącego, usytuowane poprzednio w SGWP i dowództwach rodzajów sił zbrojnych.

Reorganizacja sztabu uprościła również wieloszczeblowe struktury organizacyjne tej instytucji oraz zmniejszyła jej stan etatowy. Przed ostatnimi zmianami sztab składał się z siedmiu generalnych zarządów, jednego zarządu (Zarząd Wojskowej Służby Zdrowia) oraz szefostwa (Szefostwo Działań Specjalnych). Obecnie jest znacznie mniejszy. Składa się z ośmiu zarządów i jednego biura. Poza strukturą SGWP znalazło się Szefostwo Działań Specjalnych – na jego pod-stawie sformowano Dowództwo Wojsk Specjalnych. Ze struktur wyprowadzono także Zarząd Wojskowej Służby Zdrowia – powstał Inspektorat Wojskowej Służby Zdrowia, który kieruje i odpowiada za służbę zdrowia w całych siłach zbrojnych. Zadania wykonawcze z obszaru logistyki przejął Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych. Większe kompetencje zyskało też Dowództwo Operacyjne, które przejęło od szta-bu odpowiedzialność za wiele zadań. Struktury Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zbudowano tak, by – zgod-nie z powszechnymi oczekiwaniami – stał się on głównym or-ganem planistycznym w zakresie przygotowywania sił zbroj-nych do wykonywania zadań w okresie zagrożenia państwa, kryzysu i wojny oraz zapewniał lepszą współpracę z komórkami sojuszu północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej.

Dzisiaj SGWP odpowiada za planowanie mobilizacyjne-go i strategiczno-operacyjnego rozwinięcia oraz użycia Sił Zbrojnych RP, planowanie logistyki, organizacji dowodze-nia, tworzenie struktur organizacyjnych oraz planowanie szkolenia strategicznego.

25 października obchodzimy Święto Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Dzień ten zobowiązuje nas do pielęgno-wania tradycji poprzedników, zachowania w pamięci zasług wielu pokoleń generałów, oficerów, podoficerów i ofiarnej pracy pracowników wojska, którzy wnieśli niezaprzeczalny wkład w rozwój instytucji sztabu oraz Sił Zbrojnych RP. Nasze święto jest również okazją do refleksji i podsumowania bie-żącej pracy kadry i pracowników sztabu. Dzięki ich aktyw-ności, a przede wszystkim sumienności i ofiarności w codziennej służbie i pracy Sztab Generalny WP jest postrzegany jako solidna i wiarygodna instytucja. Nie spo-

czywamy jednak na laurach. W planowanym rozwoju sił zbrojnych ciągle patrzymy w przyszłość. Tylko nieustanny rozwój sił zbrojnych i ich zdolności jest w stanie sprostać wy-zwaniom i zagrożeniom XXI wieku. Udział Polski w sojuszniczych oraz koalicyjnych operacjach oraz wynie-sione z nich doświadczenia, szczególnie z Iraku, Afganistanu, a ostatnio także z Czadu, są i pozostaną ważnymi deter- minantami transformacji Sił Zbrojnych RP. Są one również istotnym czynnikiem, który weryfikuje założenia planistycz-ne. Wnioski z misji uwzględniamy w planach rozwoju naszych sił zbrojnych.

Skuteczne prowadzenie transformacji wymaga systemowe-go i skoordynowanego działania opartego na procesie pla-nowania obronnego. W tym roku rozpoczynamy planowanie w cyklu dziesięcioletnim. Efektem tych prac jest Program rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2009–2018, który stano-wi wykładnię do rozwoju polskiej armii na kolejne dziesięć lat. Aktywnie angażujemy się w proces transformacji doko-nujący się na poziomie sojuszu i Unii Europejskiej. Zwiększamy nasze zaangażowanie w operacjach sojuszniczych oraz Siłach Odpowiedzi NATO. Angażujemy się w tworzenie grup bojo-wych Unii Europejskiej. Jesteśmy wiarygodnym i liczącym się sojusznikiem.

Budujemy armię w pełni profesjonalną. Tempo tego przedsięwzięcia to duże wyzwanie. Od stycznia 2010 roku żołnierzy zasadniczej służby wojskowej zastąpią zawodowcy. To przełom w rozwoju naszej armii. Za nim kryje się ogromny wysiłek organizacyjno-planistyczny kadry, pracowników SGWP i całych sił zbrojnych. Do osiągnięcia tego celu maksymalnie wykorzystujemy po-siadane środki. Pamiętamy jednocześnie o tym, aby zwięk-szać zdolności bojowe. Przykładem tego jest znaczny po-stęp jakościowy w modernizacji technicznej poszczegól-nych rodzajów sił zbrojnych, który dokonuje się w ostat-nich latach.

Historia minionych dziewięćdziesięciu lat Sztabu Generalnego Wojska Polskiego to historia żywej struktury, która podlegała permanentnej transformacji. Efekt wielu zmian organizacyjnych i kompetencyjnych, którym sztab był poddawany, to powstanie nowoczesnego organu wojsko-wego szczebla strategicznego, odgrywającego kluczową rolę w strukturze Sił Zbrojnych RP. Jestem przekonany, że najbliższa dekada, która uwieńczy stulecie istnienia Sztabu z Rakowieckiej, będzie okresem dalszej konstruktywnej trans-formacji sił zbrojnych, przeprowadzonej zgodnie z mądrą strategię planowania ich rozwoju, modernizacji i profesjonalizacji.

Gen. Franciszek Gągor szef Sztabu Generalnego WP

Page 8: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

� Kwartalnik Bellona 2008

Sztab Generalny WP – konsekwentna ewolucja

gen. bryg. dr ANATOL WOJTAN

zastępca szefa Zarządu Planowania Strategicznego

– P5 SGWP.

Mija drugi rok funkcjonowania Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w nowej strukturze

organizacyjnej. Przeprowadzone na przełomie lat 2006 i 2007 zmiany w Ministerstwie Obrony Narodowej pole-gały przede wszystkim na wzmocnieniu pionów cywilnych MON oraz poprawia-niu zarządzania. Uwzględniono w nich doświadczenia z operacji w Iraku i Afganistanie, zmiany w systemie dowo-dzenia NATO oraz rozwiązania stosowa-ne w innych armiach. Ostatnie kilkanaście lat pokazuje, że przyjęte kierunki dosko-nalenia systemu dowodzenia sprawdzają się i są adekwatne do zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa.

O jedność dowodzeniaProces doskonalenia systemu dowodze-

nia siłami zbrojnymi powinien mieć cha-rakter ciągły i ewolucyjny. Kilka lat temu nawoływano do rewolucji w zarządzaniu obroną narodową – postulowano stworze-nie trzech oddzielnych struktur w ramach sił zbrojnych: sztabu generalnego, który byłby wyłącznie komórką planistyczną z szefem sztabu odpowiedzialnym za pla-nowanie i doradzanie ministrowi obrony w tym zakresie; dowództwa operacyjnego

odpowiedzialnego za prowadzenie wszyst-kich operacyjnych działań w kraju i za gra-nicą z oficerem o statusie równym szefo-wi sztabu, który doradzałby ministrowi obrony we właściwym zakresie; i sztabu sił zbrojnych czy też sztabu rodzajów sił zbrojnych z odpowiedzialnością za bieżą-ce sprawy, takie jak szkolenie, standardy, zapewnianie zdolności obronnych dla wszystkich trzech rodzajów wojsk, na cze-le z oficerem w takim samym stopniu. Już

wówczas wojskowi wskazywali, że w kon-cepcjach tych zapomniano o klasycznej za-sadzie Carla von Clausewitza, mianowicie „jedności dowodzenia”. Zasada ta, którą znają i powszechnie stosują menedżerowie i przywódcy, wymaga, by każda osoba we-wnątrz organizacji miała tylko jednego bezpośredniego przełożonego, któremu podlega. Zatem w zhierarchizowanej struk-turze musi być na czele jeden dowódca.

Dużą wagę przywiązuje się do jedności dowodzenia we wszystkich organizacjach odpowiedzialnych za zarządzanie kryzy-sami (zwłaszcza w siłach zbrojnych i służ-bach ratowniczych). Ustanowienie w pol-skiej armii trzech dowódców o równym statusie nieuchronnie prowadziłoby do róż-nic zdań i kłótni, przez co minister otrzy-mywałby sprzeczne rekomendacje. To zaś byłoby przeszkodą w podejmowaniu właściwych działań w ramach Sił Zbroj- nych RP.

W ostatnich dwóch latach zmianie uległy zadania oraz struktura Sztabu Generalnego WP. Teraz jest on liczebnie mniejszy i odgrywa rolę planisty strate-gicznego oraz organu koordynującego i nadzorującego siły zbrojne. Utworzono również: Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych – odpowiadające za planowa-

nie, przygotowanie i dowodzenie polskimi kontyngentami wojskowymi poza granica-mi kraju oraz siłami wydzielonymi na ob-szarze kraju; dowództwa rodzajów sił zbrojnych (Wojsk Lądowych, Sił Powietrz- nych, Marynarki Wojennej oraz Wojsk Specjalnych) – które przejęły odpowie-dzialność za szkolenie, wyposażenie oraz przygotowanie wojsk do realizacji zadań; Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych – organ zintegrowanego zarządzania lo-

Ostatnie kilkanaście lat pokazuje, że przyjęte kierunki doskonalenia systemu dowodzenia

sprawdzają się i są adekwatne do zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa.

Page 9: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Strategicznego – P5 SGWP

�Kwartalnik Bellona 2008

gistyką, administracją terenową oraz wsparciem.

Słuszność przyjętych w naszych siłach zbrojnych rozwiązań zdają się potwier-dzać nasi zachodni sąsiedzi Niemcy, którzy właśnie rozpoczęli reformę swo-ich wojskowych struktur dowodzenia, formując Sztab Operacyjny odpowie-dzialny za koordynowanie wszystkich przedsięwzięć związanych z użyciem Bundeswehry poza granicami kraju. Podobnie jak w Polsce instytucja ta nie będzie podlegała bezpośrednio ministro-wi obrony narodowej, lecz generalnemu inspektorowi Bundeswehry (odpowied-nik polskiego szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego).

System kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP to młody, żywy i złożony organizm, który w razie zagrożenia bez-pieczeństwa państwa spełni powinności konstytucyjne oraz zobowiązania sojusz-nicze i międzynarodowe.

Dowodzi szef sztabu Przedmiotem sporów jest również rola

szefa sztabu – najwyższego rangą i stop-niem generała w polskiej armii. Przypomnę, że kierowanie i dowodzenie siłami zbroj-

nymi reguluje Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawa o urzędzie ministra obrony narodowej. Zgodnie z tymi doku-mentami prezydent RP jest najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych, minister obrony narodowej sprawuje cywilną kon-trolę nad wojskiem, zaś szefowi sztabu przysługuje funkcja dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP w czasie pokoju w imieniu ministra.

Decyzją ministra obrony narodowej od lutego 2008 r. dowództwa czterech rodza-jów sił zbrojnych, Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych oraz Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych zostały bezpośrednio pod-porządkowane szefowi Sztabu Gene- ralnego WP. I jest to dobre rozwiązanie, sprawdzone w wielu krajach. Wbrew oba-wom nie ogranicza kompetencji i roli dowódcy operacyjnego SZ oraz dowód-ców rodzajów sił zbrojnych. Co więcej, jest to rozwiązanie zgodne z zasadą jed-noosobowego dowodzenia, mówiącą, że poprzez przekazanie uprawnień do dowo-dzenia i koordynowania działań jednemu dowódcy na wszystkich szczeblach orga-nizacyjnych jedność dowodzenia za- pewnia niezbędną spójność planowania i wykonania zadań.

Słusznośćprzyjętych w naszych siłach zbrojnych rozwiązań zdają się potwierdzać nasi zachodni sąsiedzi Niemcy, którzy właśnie rozpoczęli reformę swoich wojskowych struktur dowodzenia, formując Sztab Operacyjny odpowiedzialny za koordynowanie wszystkich przedsięwzięć związanych z użyciem Bundeswehry poza granicami kraju. Podobnie jak w Polsce instytucja ta nie bę-dzie podlegała bezpośrednio ministrowi obrony narodowej, lecz generalnemu inspektorowi Bundeswehry (odpowiednik polskiego szefa Sztabu Generalnego WP).

Fot. 1. Siedziba Sztabu Generalnego WP przy ul. Rakowieckiej (fot. Archiwum SGWP)

Page 10: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

10 Kwartalnik Bellona 2008

Takie usytuowanie szefa sztabu general-nego nie ogranicza cywilnej kontroli nad armią. Zwolennicy radykalnych zmian chcą, aby minister był bezpośrednim dowódcą sił zbrojnych, spełniającym tę funkcję poprzez pewną liczbę równorzęd-nych sobie wojskowych, z których nomi-nalnie jeden byłby wskazany jako najważ-niejszy, ale bez rzeczywistego wpływu na decyzje pozostałych. Tym numerem jeden miałby być szef Sztabu Generalnego WP, sztabu pełniącego funkcję naczelnego or-ganu planowania strategicznego, bez wpły-wu na dowodzenie operacyjne i sprawy bieżące wojska.

Nietrudno zauważyć, że podstawową wadą tego rozwiązania jest brak rzeczywi-stego wojskowego szefa obrony, co jest standardem w innym krajach sojuszni-czych. Aby problem zilustrować, wystar-

czy zadać jedno pytanie: Do kogo powi-nien zwrócić się przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO lub sojuszniczy stra-tegiczny dowódca operacyjny w sprawach wymagających bardzo pilnych konsulta-cji? Nominalnie powinien się zwrócić do

szefa Sztabu Generalnego WP jako tzw. szefa obrony. Ale czy szef komórki wy-łącznie planistycznej byłby równorzędnym partnerem do dyskusji o bieżących spra-wach operacyjnych? Raczej nie. Dlatego szef Sztabu Generalnego WP musi także posiadać zdolność dowodzenia SZRP na poziomie strategicznym i zapewnić wyma-gany przepływ informacji ze strukturami NATO i innymi sojusznikami. W przeciw-nym wypadku nasi sojusznicy byliby zmu-szeni rozmawiać z kilkoma polskimi generałami w zależności od potrzeb lub bezpośrednio z ministrem obrony. Proces decyzyjny byłby rozproszony i poważnie wydłużony, a pozycja polskiego przedsta-wiciela w Komitetach Wojskowych NATO i UE wyraźnie osłabiona.

Stanowisko ministra obrony narodowej jest polityczne, o ogromnym zakresie

odpowiedzialności. Jeśli urząd ten ma odgrywać właściwie swoją rolę, musi być wolny od nadmiaru spraw bieżących i za-pewniać właściwy nadzór nad całością spraw obronnych. Jest to zresztą zgodne ogólnym trendem przyjętym w państwach

Fot. 2. Tablica pamiątkowa z okazji 80. rocznicy powstania Sztabu Generalnego WP (fot. Archiwum SGWP)

Page 11: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Strategicznego – P5 SGWP

11Kwartalnik Bellona 2008

zachodnich, gdzie rola ministrów w służ-bie publicznej polega na wyznaczaniu politycznego kierunku i uzgodnieniu odpowiedniej polityki. Trudno bowiem oczekiwać, by politycy mieli aktualną wiedzę i bezpośrednie doświadczenie we wszystkich obszarach, za które odpowia-dają. Najprostszym rozwiązaniem jest sztab generalny spełniający funkcję pla-nisty strategicznego i jednocześnie orga-nu koordynującego i nadzorującego siły zbrojne. Pozwala to ministrowi w sposób prosty kierować wojskiem bez zbyt głę-bokiego wchodzenia w problemy tech-niczne i operacyjne. Nie bez znaczenia jest także fakt, że Sztab Generalny WP jest częścią MON i znajduje się w sferze bezpośrednich wpływów ministra. Czego nie można powiedzieć o proponowanym często dowództwie sił zbrojnych. Degradacja sztabu generalnego osłabiła-by więc, a nie wzmocniła cywilną kon-trolę nad armią.

Kierunki zmianNie ma gotowych, standardowych roz-

wiązań w kierowaniu siłami zbrojnymi, które wystarczy skopiować, aby być w zgo-dzie z tym, co robią inni. Istnieją pewne trendy, które należy śledzić, oceniać i uwzględniać.

Pomimo wysokiego stopnia natowskiej unifikacji nie ma dwóch identycznie zor-ganizowanych sztabów generalnych/obro-ny/sił zbrojnych/, nawet w państwach sojuszu. Każdy organizuje system dowo-dzenia stosownie do przyjętego systemu politycznego, tradycji, kształtu sił zbroj-nych, jak również uwarunkowań prawno- -historycznych itp. W sojuszu i koalicji przyjęte rozwiązania muszą być ze sobą kompatybilne, tak aby zapewniały współ-pracę. Polska jednak nie ma obowiązku powielania systemów obowiązujących w innych krajach, a sytuacja nie wymaga rewolucyjnych zmian.

Obecny system dowodzenia siłami zbroj-nymi będzie podlegał dalszej przemyśla-nej i dobrze zaplanowanej ewolucji. Nurt ewolucyjnych zmian obejmie kolejne usprawnianie dowodzenia siłami zbrojny-mi. Ujmowane są one w opracowywanym 10-letnim „Programie rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2009 – 2018”. Wcielone zostaną w życie, gdy okaże się to możliwe i potrzebne. Zakłada się

doskonalenie wszystkich zasadniczych obszarów dowodzenia bieżącego, opera-cyjnego oraz wsparcia. Sam sztab gene-ralny będzie ewoluował w kierunku coraz głębszej „połączoności”. Dowództwa rodzajów sił zbrojnych będą stopniowo „odchudzane” i łączone, aż do utworze-nia dowództwa sił zbrojnych, ale podpo-rządkowanego sztabowi generalnemu. W miarę umacniania się nowych organów centralnych będą likwidowane szczeble pośrednie, jak korpus i okręg wojskowy. Szczebel związku taktycznego będzie zaś zmierzać nie tylko w kierunku „połączo-ności”, ale także „wielonarodowości”, aby stać się zdolnym do kierowania małymi operacjami połączonymi.

*

* *

Wciąż aktualne pozostają słowa mar-szałka polnego hr. Helmuta von Moltke (starszego), że podstawą każdej spraw-nej armii jest trwałość i stabilność Sztabu Generalnego. Procesowi wypracowywa-nia decyzji dotyczących przyszłego kształtu sił zbrojnych i systemu dowo-dzenia powinno towarzyszyć ścieranie się różnych racji i poglądów, jednak warto też kierować się mądrością strate-gów, szczególnie tych, którzy swą wiedzę wynieśli z dowódczej praktyki i z pola walki. g

Fot. 3. W czasie obchodów świąt państwowych i wojskowych asystę honorową wystawia Batalion Reprezentacyjny WP (fot. Archiwum SGWP)

Page 12: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

12 Kwartalnik Bellona 2008

System zarządzania zasobami osobowymi

w dobie profesjonalizacji Sił Zbrojnych RP

płk dr DARIUSZ KULETA

szef Oddziału Organiza- cyjnego w Departamencie

Kadr MON, poprzednio zastępca szefa Oddziału

Kompetencyjno- -Normatywnego

w Zarządzie Organizacji i Uzupełnień – P1 SGWP. Absolwent studiów dokto-

ranckich na Wydziale Strategiczno-Obronnym

Akademii Obrony Narodowej w specjalności zarządzanie

zasobami osobowymi, pracownik dydaktyczny

Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu im. Jana

Kochanowskiego w Kielcach.

Współczesne środowisko bezpie-czeństwa różni się radykalnie od tego z okresu zimnej wojny. Po

zaniku dwubiegunowego podziału świata spadło prawdopodobieństwo pojawienia się konfliktów globalnych porównywalnych z wojnami światowymi. Najważniejszym osiągnięciem polskiej polityki bezpieczeń-stwa w ostatnim dziesięcioleciu było niewąt-pliwie zapewnienie warunków do rozwoju kraju przez włączenie Polski do wielkiej rodziny euroatlantyckiej – państw demokra-tycznych. Członkostwo w sojuszu północ-noatlantyckim to nie tylko korzyść w dzie-dzinie bezpieczeństwa i obronności, to także wiarygodność i rzetelność w wywią-zywaniu się z podjętych zobowiązań. Członkostwo Polski w Unii Europejskiej i Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego dodatkowo zmniejszyło groźbę agresji wobec naszego kraju. Przynależność do tych struktur pozwala na przeciwdziałanie ewen-tualnej agresji środkami dyplomatycznymi, a także na przygotowanie w razie potrzeby odpowiedniej reakcji o charakterze woj- skowym.

Nowe wyzwaniaCharakterystyczną cechą obecnej sytuacji

na świecie jest konieczność reagowania odpowiednio wcześnie na pojawiające się konflikty regionalne, zanim przekształcą się one w wojny. Szczególna rola w zażegny-waniu konfliktów zbrojnych o niskiej inten-sywności przypada międzynarodowym zgrupowaniom zadaniowym, działającym w ramach mandatu Organizacji Narodów Zjednoczonych, NATO czy też Unii Euro- pejskiej na rzecz przywracania lub utrzyma-nia pokoju, rozładowania napięć i stabilizo-wania sytuacji wojskowo-politycznej. W ta-kich misjach musi brać udział wojsko. Do tego rodzaju działań najlepiej nadają się uniwersalne, profesjonalne oddziały, goto-we w krótkim czasie reagować na różne

warianty zagrożenia na terenie kraju i poza jego granicami. Jest to zasadnicza przesłan-ka dla zastąpienia armii z poboru armią zawodową, przeznaczoną do wykonywania nowych zadań.

Głównym celem profesjonalizacji sił zbrojnych jest dostosowanie ich organizacji do charakteru współczesnego środowiska bezpieczeństwa i do wykonywania związa-nych z tym zadań. Efektem profesjonaliza-cji powinno być podwyższenie zdolności operacyjnej i potencjału sił zbrojnych, umie-jętności ich adaptowania się do zagrożeń, jakie pojawiają się w ewoluującym środo-wisku bezpieczeństwa, jak również obniże-nie kosztów funkcjonowania. Analiza prac koncepcyjnych nad profesjonalizacją sił zbrojnych wskazuje, że jej podstawą są następujące założenia: zawieszenie obo-wiązkowej służby wojskowej, wprowadze-nie nowych form ochotniczej służby wojsko-wej oraz utworzenie narodowych sił rezer-wowych (NSR). Wprowadzenie tych zmian będzie miało wpływ na wiele czynników determinujących funkcjonowanie Sił Zbrojnych RP, na przykład: strukturę, skład bojowy, system rekrutacji, organizację i zasady szkolenia, modernizację technicz-ną, rekonwersję oraz zarządzanie zasobami osobowymi.

Obecnie system zarządzania zasobami osobowymi (1) jest niejednorodny i zadania z niego wynikające wykonują różne insty-tucje. Zasadniczy ich trzon należy do kom-petencji Zarządu Organizacji i Uzupełnień – P1. Znajduje to odzwierciedlenie w szcze-gólności w Regulaminie organizacyjnym Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednak pewne obszary systemu zarządzania, na szczeblu centralnym, znajdują się również w gestii Departamentu Kadr, Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego (kształto-wanie polityki kadrowej, uposażeniowej i szkolnictwa wojskowego) oraz innych ko-mórek organizacyjnych MON.

Page 13: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Organizacji i Uzupełnień – P1 SGWP

13Kwartalnik Bellona 2008

System zarządzania zasobami osobowy-mi obejmuje problematykę kompetencyjną, organizacyjną, uzupełnieniową, personalną, administracji wojskowej oraz kształtowania dyscypliny wojskowej. Odzwierciedla ona powszechnie obowiązujące przepisy prawa, kierunki przebudowy i modernizacji sił zbrojnych na kolejne okresy planistyczne, zapisy zawarte w Celach sił zbrojnych NATO i Wymaganiach długoterminowych dla RP oraz zobowiązania naszego kraju dotyczące rozwoju sił zbrojnych, a także plany doty-czące poszczególnych dziedzin, funkcjonal-ne i specjalistyczne. System zarządzania zasobami osobowymi jest jednym z najważ-niejszych systemów funkcjonalnych sił zbrojnych zapewniających właściwą reali- zację zadań w czasie pokoju i w czasie wojny, wykonywanych we współdziałaniu, między innymi, ze strukturami pozamilitar-nymi obrony powszechnej na terytorium kraju oraz w ramach sojuszu.

System dzisiajIstniejący obecnie system zarządzania za-

sobami osobowymi ma w zasadzie charak-ter „usługowy” w stosunku do pozostałych systemów związanych z funkcjonowaniem sił zbrojnych i wykonywanymi przez nie zadaniami. Zapewnia on w sposób ciągły uzupełnienie oraz ukompletowanie stanu osobowego armii, w tym przygotowanie po-tencjalnych i niezbędnych zasobów rezerw osobowych do wykorzystania w sytuacjach kryzysowych, stanów nadzwyczajnych oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Grupy podlegające pod system zarzą-dzania zasobami osobowymi to:

1) obywatele zdolni ze względu na wiek i stan zdrowia do odbycia służby wojskowej oraz podlegający obowiązkowi obrony i obo-wiązkowi służby wojskowej (poborowi, żoł-nierze rezerwy, osoby, którym można nadać pracownicze przydziały mobilizacyjne, osoby, którym można nadać świadczenia na rzecz obrony);

2) stan osobowy (personel) sił zbrojnych (żołnierze zawodowi oraz kandydaci na żołnierzy zawodowych, żołnierze niezawo-dowi, pracownicy wojska, w tym członko-wie korpusu służby cywilnej).

System zarządzania zasobami osobowy-mi Sił Zbrojnych RP ma swoje przełożenie bezpośrednio na odpowiednie piony funk-cjonalne usytuowane na poszczególnych poziomach organizacyjnych armii, począw-szy od szczebla dowództw rodzajów sił zbrojnych, poprzez dowództwa okręgów wojskowych, korpusów i dywizji, po bryga-

dy, pułki i samodzielne bataliony (równo-rzędne). Obejmuje on również pion admini-stracji wojskowej na szczeblu terenowym – głównie wojewódzkie sztaby wojskowe i wojskowe komendy uzupełnień.

Zmiany w środowisku bezpieczeństwa skutkowały koniecznością modyfikacji do-tychczasowych ustaleń w zakresie składu bojowego wojsk oraz struktur organizacyj-nych jednostek wojskowych. Szczególnego znaczenia nabrały jednostki charakteryzują-ce się dużym stopniem profesjonalizacji, uzawodowienia i rozwinięcia, mobilnością kwalifikującą je do sił zdolnych do przerzu-tu oraz krótkim czasem osiągania gotowości do działań. Ramy funkcjonowania systemu zarządzania zasobami osobowymi były suk-cesywnie dostosowywane do powyższych zmian oraz uwarunkowań prawnych. W kon-sekwencji zostały przebudowane określone struktury organizacyjne resortu obrony na-rodowej, w tym zajmujące się zarządzaniem zasobami osobowymi. W tym zakresie zrealizowano wiele przedsięwzięć, których istota sprowadzała się do sfery organizacyj-nej (2). Celem działań było osiągnięcie przez armię polską liczebności na poziomie 150 tysięcy etatowych stanowisk żołnierzy. Przyjęte założenia i cele reorganizacji w po-szczególnych latach znalazły odzwierciedle-nie w planach zamierzeń organizacyjnych i dyslokacyjnych Sił Zbrojnych RP opraco-wywanych w cyklu dwuletnim.

Celem działalności uzupełnieniowej było zapewnienie pełnego i planowego ob-sadzenia stanowisk etatowych przewidzia-nych dla żołnierzy niezawodowych. Działalność ta była prowadzona w ramach procesu dochodzenia do ustawowo określo-nego stanu etatowego Sił Zbrojnych RP i wynikała przede wszystkim z kolejnych nowelizacji przepisów ustawy z 21 listopa-da 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. W kon-sekwencji możliwe się stało lepsze jako-ściowo i odpowiadające zasadom państwa prawa zarządzanie zasobami poborowych, żołnierzy niezawodowych, żołnierzy rezer-wy oraz świadczeniami na rzecz obrony. Została usprawniona działalność admini-stracji wojskowej, zmniejszyły się uciążli-wości obywateli związane z wykonywaniem obowiązku obrony i służby wojskowej, po-łożono większy nacisk na ochotnicze speł-nianie powinności obronnych.

W ramach działalności mobilizacyjno- -uzupełnieniowej zapewniono pełne mobi- lizacyjne uzupełnienie jednostek wojsko-wych żołnierzami rezerwy oraz środkami

Celem zarządzania zasobami osobowymi jest stworzenie i zapewnienie warunków umożliwiających kształtowanie struktur organizacyjnych i uzupełnianie potrzeb osobowych jednostek wojskowych zgodnie z ich przeznaczeniem.

WYJAŚNIENIE� NR�1

Zmiany organizacyjne w Siłach Zbrojnych RP były odzwierciedleniem kierunków określonych w „Programie rozwoju Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2003–2008” oraz zobowiązań na rzecz zdolności obronnych (PCC; w tym tworzenie Sił Odpowiedzi NATO), a także wynikały z konieczności wdrożenia przepisów ustawy z 11 września 2003 roku o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych.

WYJAŚNIENIE� NR�2

Page 14: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

14 Kwartalnik Bellona 2008

90 lat Sztabu Generalnego WP

transportowymi i maszynami pobieranymi z gospodarki narodowej. Ponadto uruchomio-no proces uzupełniania stanowisk pracow- niczych występujących w etatach czasu wojennego oraz zapewniono możliwość uzupełniania jednostek wojskowych żołnie-rzami rezerwy w sytuacjach kryzysowych i stanach nadzwyczajnych.

Rozpoczęto prace związane z informaty-zacją terenowych organów administracji wojskowej. Przystąpiono także do tworzenia ewidencji wojskowej prowadzonej na szcze-blu centralnym, mającej dostęp do PESEL. Przeprowadzono reformę terenowych orga-nów administracji wojskowej, polegającą głównie na zamianie większości stanowisk wojskowych na stanowiska pracowników wojska. W zakresie działalności personalnej głównym celem było wdrożenie przepisów ustawy z 11 września 2003 roku o służbie

wojskowej żołnierzy zawodowych, przy uwzględnieniu kompetencji kadrowych powierzonych szefowi Sztabu Generalnego WP. Ze względu na powyższe uwarunkowa-nia, opracowano szczegółowe zasady doty-czące doboru, powoływania do służby wojskowej, jej przebiegu i zwolnienia z za-wodowej służby wojskowej w każdym z korpusów kadry, ze szczególnym zwróce-niem uwagi na procedury dla nowo tworzo-nego korpusu szeregowych zawodowych, jak również zasady i procedury nadawania oraz unieważniania przydziałów mobilizacyj-nych. Istotne znaczenie miało zapewnienie obsady stanowisk służbowych występują-cych w strukturach NATO i innych organi-zacjach międzynarodowych oraz uzupełnie-nie jednostek wojskowych wykonujących zadania poza granicami państwa.

Pożądane kierunki rozwojuZasadniczymi zadaniami (celami) zwią-

zanymi z systemem zarządzania zasobami osobowymi powinny być w dalszym ciągu: racjonalizacja struktur organizacyjnych jed-nostek wojskowych, dostosowanie ich do wymogów interoperacyjności, osiągnięcie zdolności do udziału w wielonarodowych

operacjach sojuszniczych i antyterrorystycz-nych, zapewnienie stabilności i jakości uzu-pełnień stanowisk etatowych przewidzianych dla żołnierzy zawodowych i niezawodowych, gwarantujące właściwy wskaźnik ukomple-towania jednostek wojskowych oraz realiza-cję nałożonych zadań. Dodatkowo celem zarządzania zasobami osobowymi powinno być zapewnienie stabilizacji przebiegu służ-by wojskowej żołnierzy zawodowych oraz jej przewidywalności w dłuższej perspekty-wie czasu. Strategia bezpieczeństwa naro-dowego Rzeczypospolitej Polskiej oraz opra-cowywana na jej podstawie Strategia woj-skowa Rzeczypospolitej Polskiej, wskazują na konieczność dostosowania obecnych struktur organizacyjnych wojska do nowych wyzwań. Powinna zostać zwiększona liczba jednostek bojowych, wsparcia i zabezpiecze-nia, zdolnych do przerzutu i użycia w mi-sjach poza granicami kraju.

Celem działań podejmowanych w ramach systemu zarządzania powinny być: racjona-lizacja struktur organizacyjnych i wzrost potencjału bojowego jednostek, dostosowa-nie ich do wypełnienia nowych misji oraz wynikających z nich zadań operacyjnych przy jednoczesnym zminimalizowaniu ne-gatywnych skutków społecznych tych zmian, utworzenie jednostek lekkich (wyposażo-nych w kołowe transportery opancerzone i samochody osobowo-terenowe) o pełnym stopniu gotowości i uzawodowienia, a także zdolnych do przerzutu, zgodnie z zasadami profesjonalizacji.

Ponieważ system zarządzania zasobami osobowymi jest niejednorodny i pozostaje w gestii różnych instytucji, jest uzasadnione jego zintegrowanie, z jednoczesnym powie-rzeniem zadań wynikających z tego systemu jednej instytucji zarządzającej. Jeśli uwzględ-nimy zakres kompetencji przypisany Zarządowi Organizacji i Uzupełnień – P1, który w zdecydowanej większości obejmu-je problematykę składającą się na system zarządzania zasobami osobowymi, instytu-cją zarządzającą mogłaby być właśnie ta komórka. Podjecie decyzji o tym wymaga-łoby jednak przeprowadzenia pogłębionej analizy. Poszczególne dziedziny składające się na zarządzanie zasobami osobowymi (działalność organizacyjna, uzupełnie- niowa i personalna) są ze sobą ściśle po- wiązane i nie mogą być rozpatrywane w ode-rwaniu od całego sytemu. System ten nie może być jednocześnie sprowadzany wy-łącznie do polityki kadrowej, która jest jedynie jednym z jego elementów. Wzrost znaczenia uzawodowienia armii, a także

Grupy podlegające pod system zarządzania zasobami osobowymi to:1) obywatele zdolni ze względu na wiek i stan zdrowia do pełnienia służby wojskowej oraz podlegający obowiązkowi obrony i obowiązkowi służby wojskowej (poborowi, żołnierze rezerwy, osoby, którym można nadać pracownicze przydziały mobilizacyjne, osoby, którym można nadać świadczenia na rzecz obrony);2) stan osobowy (personel) sił zbrojnych (żołnierze zawodowi oraz kandydaci na żołnierzy zawodowych, żołnierze niezawodowi, pracownicy wojska, w tym członkowie korpusu służby cywilnej).

Page 15: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Organizacji i Uzupełnień – P1 SGWP

15Kwartalnik Bellona 2008

obsady stanowisk pracowniczych, uzasad-nia włączenie działalności kadrowej do sys-temu zarządzania.

Prymat polityki kadrowej nad pozosta-łymi elementami systemu zarządzania nie gwarantuje natomiast właściwego funkcjo-nowania i wykonania zadań przez siły zbrojne. Dotyczy to przede wszystkim cza-su wojny, w którym kluczowe znaczenie będzie odgrywać uzupełnienie jednostek wojskowych osobami odpowiednio wy-szkolonymi już w czasie pokoju. W związ-ku z powyższym, nawet przy sukcesyw-nym zwiększaniu w czasie pokoju uzawo-dowienia wojska, w dalszym ciągu powin-ny być utrzymane na odpowiednim pozio-mie podstawowe formy gromadzenia rezerw osobowych.

Jeśli uwzględnimy potrzebę tworzenia jednolitego systemu zarządzania zasoba-mi osobowymi oraz rolę jaką w nim od-grywa i będzie odgrywać gromadzenie wyszkolonych rezerw osobowych oraz uzupełnianie sił zbrojnych żołnierzami niezawodowymi, zwłaszcza w okresie wojny, do rozważenia jest kwestia więk-szego powiązania pionu administracji woj-skowej (wojewódzkich sztabów wojsko-wych i wojskowych komend uzupełnień) z instytucją zarządzającą zasobami oso- bowymi na szczeblu centralnym. Pod- porządkowanie terenowych organów administracji wojskowej szefowi Sztabu Generalnego WP, w którego podległości powinna znaleźć się instytucja zarządza-jąca zasobami osobowymi, zapewniłoby integralność całego systemu.

W stronę informatyzacjiEfektywne i terminowe wykonanie zadań

związanych z profesjonalizacją sił zbrojnych wymaga zastosowania systemowych rozwią-zań informatycznych w takich dziedzinach, jak: kierowanie resortem, dowodzenie siłami zbrojnymi i zarządzanie zasoba- mi obronnymi, w tym zasobami osobowy-mi. W związku z tym planuje się informaty- zację wymienionych obszarów dzięki wdro-żeniu sieciocentrycznych systemów telein-formatycznych. Najpierw jednak zakłada się kompleksowe uporządkowanie tradycyjnych procedur funkcjonowania profesjonalnych sił zbrojnych. Projektowanie i wdrażanie systemu zarządzania zasobami osobowymi zostanie w procesie profesjonalizacji sił zbrojnych potraktowane priorytetowo. W pierwszej kolejności przewiduje się mo-

dernizację i integrację w skali całej armii na-stępujących systemów informatycznych: zarządzania etatowego (SI Etat), sprawozdawczości (SI Szyk), zarządzania resortowymi zasobami ka-

drowymi (SI Spirala-K1), zarządzania zasobami mobilizacyjno-

-uzupełnieniowymi (SI Spirala-Zint, Pobór, Wtórnik), zarządzanie pracownikami wojska (SI

Ewident).

Zbudowanie i wdrożenie takiego zintegro-wanego systemu informatycznego zarządza-nia zasobami osobowymi, dzięki bezkolizyj-nemu, dynamicznemu i komputerowemu modelowaniu, prognozowaniu, ewidencjo-nowaniu oraz kontrolowaniu stanów i prze-pływów osobowych na każdym szczeblu organizacyjnym sił zbrojnych, umożliwi skuteczne prowadzenie polityki personalnej w całym Wojsku Polskim.

*

* *

Profesjonalizacja Sił Zbrojnych RP to integralna część procesu transformacji pole-gającego na rezygnacji z obowiązkowej służby wojskowej oraz zastąpieniu jej ochot-niczą służbą zawodową i kontraktową, przy jednoczesnej przebudowie zasadniczych dziedzin funkcjonowania wojsk. Jednym z warunków jej powodzenia jest stworzenie właściwego systemu zarządzania zasobami osobowymi. Musi on odpowiednio wpisy-wać się w system obronny państwa, mający swoje umocowanie w Konstytucji Rzeczy- pospolitej Polskiej oraz w innych przepisach powszechnie obowiązującego prawa. Pomimo, że przepisy prawa regulują proble-matykę funkcjonowania państwa w określo-nych stanach szczególnych zagrożeń, obejmujących stany nadzwyczajne oraz czas mobilizacji i wojny, jest widoczny brak wystarczających regulacji prawnych dotyczących reagowania kryzysowego w państwie. g

Ponieważ system zarządzania zasobami osobowymi jest niejednorodny i pozostaje

w gestii różnych instytucji, jest uzasadnione dokonanie jego integracji.

Page 16: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

16 Kwartalnik Bellona 2008

Rozpoznanie wojskowe – tradycje, współczesność

i perspektywy

ppłk nawig. mgr JACEK RUBINKOWSKI

starszy specjalista w Oddziale Rozpoznania Wojskowego w Zarządzie Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2

Sztabu Generalnego WP. Absolwent Wyższej Oficerskiej

Szkoły Lotniczej, Akademii Obrony Narodowej, studiów

podyplomowych na Uniwersytecie Warszawskim oraz Studium Operacyjno- -Strategicznego w Collège

Interarmée de Défense w Paryżu.

Rozpoznanie zawsze towarzyszyło wszelkiej działalności wojskowej, a jego najbardziej charakterystyczną

cechą jest to, że było i jest prowadzone w sposób ciągły nie tylko w czasie konfliktu, ale na długo przed jego rozpoczęciem. Można zatem śmiało zaryzykować stwierdzenie, że rozpoznanie jest starsze niż wojna. Jeśli pod-da się analizie 25 historycznych bitew stoczo-nych przez żołnierzy polskich w okresie od 1102 do 1920 roku, to okaże się, że aż w 23 wypadkach odnieśliśmy zwycięstwo w walce z liczniejszym przeciwnikiem. Zdecydowana większość tych sukcesów jest tłumaczona geniuszem dowódców lub nie-udolnością pokonanych. Trudno oczywiście temu zaprzeczyć, ale bardziej dogłębne prze-studiowanie tematu jednoznacznie wskazuje, że u podstaw tych zwycięstw leżało przede wszystkim bardzo dobre i starannie przepro-wadzone rozpoznanie1. Nasi dowódcy mogli odnosić zwycięstwa, gdyż niemal zawsze wiedzieli o przeciwniku więcej niż on wiedział o nas. Fakt ten jednoznacznie świad-czy o tym, jak wielkie znaczenie dla wszel-kich działań zbrojnych miało – i ma nadal – dobre rozpoznanie.

Początki rozpoznaniaOd zarania dziejów wszelkie konflikty

zbrojne wymagały odpowiedniego szkolenia, przygotowania sił własnych oraz rozpoznania przeciwnika i terenu. Zdobywaniem i groma-dzeniem informacji o przeciwniku w daw-nych czasach nie zajmowały się wyspecjali-zowane służby czy też jednostki rozpoznaw-cze. Zadanie takie doraźnie przydzielano po-szczególnym oddziałom bądź grupom albo nawet pojedynczym osobom dobrze znają-cym język, obyczaje i teren przeciwnika, np. kupcom lub wędrownym kaznodziejom. Każdy wódz, np. Juliusz Cezar czy Karol Wielki, miał zespół ludzi, który m.in. plano-wał wojny i prowadził rozpoznanie2.

Oczywiście w zakresie pojęciowym daw-nej myśli wojskowej nie było takich terminów, jak wywiad, działania specjalne czy też roz-poznanie pola walki. Istniała już jednak od najdawniejszych czasów pewna grupa dzia-łań, którą dziś w pewnym uogólnieniu moż-na by nazwać systemem rozpoznania. Nie in-aczej było też w Polsce, i to już na początku naszej państwowości. Jeszcze zanim nasz pierwszy władca Mieszko I pokonał wojska margrabiego Hodona pod Cedynią w 972 ro-ku, dzięki skupionemu wokół siebie zespoło-wi doradców znał dokładnie teren, szlaki ko-munikacyjne, brody na rzekach. Zorganizował też coś, co dziś określilibyśmy mianem wy-wiadu, a także utworzył system szybkiego i sprawnego przekazu informacji z pograni-cza. Podobnie było także w wiekach później-szych. Oddziały wojskowe prowadzące roz-poznanie przeciwnika lub też działające na jego zapleczu wyróżniały się tym, że zawsze były to formacje lekkie i wysoce mobilne. Z czasem żołnierzy działających na tyłach przeciwnika zaczęto w Polsce nazywać zagończykami.

Dla nas chyba najbardziej znanym przykła-dem wyspecjalizowanej działalności rozpo-znawczej oraz dywersyjnej były działania Tatarów. W czasie wypraw wojennych głów-ne siły tatarskie – około dwóch trzecich wszystkich sił – skupiano w obozie zwanym koszem. Z pozostałych wojsk organizowano natomiast tzw. czambuły, których zadaniem było nie tylko branie jasyru, grabież i plądro-wanie, ale także, a może przede wszystkim, prowadzenie rozpoznania. Taka taktyka wy-muszała na przeciwnikach podjęcie odpo-wiednich działań. Stąd też na wschodnich kre-sach Rzeczypospolitej, narażonych niemal nieustannie na najazdy tatarskie, organizowa-no stanice wojskowe, których zadaniem była z kolei walka z czambułami, czyli przede wszystkim ich wykrycie, rozpoznanie i nisz-czenie lub zmuszanie do odwrotu. Działania

1 L. Ciborowski: Walka informacyjna. Toruń 1999, s. 12.2 Sztab Generalny Wojska Polskiego 1918–2003. Praca zbiorowa pod redakcją naukową T. Paneckiego, F. Puchały, J. Szostaka. Warszawa 2003, s. 21.

Page 17: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

17Kwartalnik Bellona 2008

zarówno Tatarów, jak i wojsk polskich znamy dokładnie nie tylko z opracowań historycz-nych, ale także z barwnych opisów Henryka Sienkiewicza zawartych w trylogii.

W drugiej połowie XVIII wieku doszło w historii wojskowości do pewnego przeło-mu. Okres ten uznaje się za narodziny wojsk specjalnych. Miało to miejsce na kontynen- cie północnoamerykańskim, jeszcze przed uzyskaniem przez Stany Zjednoczone niepod-ległości. W latach 1754–1763 w czasie walk białych kolonizatorów Ameryki z Indianami organizowano specjalne oddziały, nazwane później harcownikami. Ogólnie ich taktyka i zasady działania były zbliżone do stosowa-nych przez czambuły tatarskie. Działały one samodzielnie z dala od własnych sił głównych (1).

Przełom przynoszący całkowicie nowe możliwości związane z rozpoznaniem nastą-pił, kiedy pojawiło się lotnictwo. W czasie I wojny światowej w jej początkowym okre-sie samoloty były używane jedynie do misji łącznikowych, kierowania ogniem artylerii oraz właśnie do prowadzenia rozpoznania. Dopiero potem pojawiły się na niebie samo-loty myśliwskie i bombowe. Wykorzystywanie samolotów do rozpoznania znacznie skróci-ło czas przekazywania informacji do właś- ciwego dowódcy, dzięki czemu znacznie skrócił się proces decyzyjny, a informacje o przeciwniku były bardziej aktualne.

Na froncie zachodnim konflikt bardzo szybko przekształcił się z wojny błyskawicz-nej w pozycyjną. Możliwości prowadzenia rozpoznania przez oddziały i pododdziały wojsk lądowych były zatem bardzo ograni-

czone, przede wszystkim na lotnictwie spoczywało więc zadanie rozpoznawania ugrupowań przeciwnika. Ze względu jednak na ograniczony zasięg ówczesnych samolo-tów, rozpoznanie prowadzono głównie w stre-fie taktycznej, choć pod koniec wojny pojawiły się nowoczesne konstrukcje, których taktyczny promień działania umoż-liwiał loty rozpoznawcze na większe odleg- łości. Nieco inaczej wojna toczyła się na froncie wschodnim, gdzie konflikt nie przy-brał charakteru „wojny transzei”, zatem większe możliwości, jeżeli chodzi o roz- poznanie, miały lądowe oddziały i podod- działy. Do tego celu wykorzystywano głów-nie kawalerię.

Pierwsza wojna światowa zmieniła zasad-niczo poglądy na prowadzenie działań wo-jennych. Oprócz samolotów, do arsenałów uzbrojenia weszły również czołgi. W składzie sił zbrojnych zmalał procentowy udział piechoty, ale jednocześnie zdecydowanie wzrosła jej siła ognia. Na znaczeniu straciła natomiast kawaleria. Ponadto większą rolę w całokształcie planowania i prowadze-nia działań wojennych zaczęły odgrywać komórki sztabowe, co wymuszało koniecz-ność pozyskiwania i gromadzenia wszelkich informacji o przeciwniku i jego zamiarach. W strukturach wojsk lądowych pojawiły się także etatowe pododdziały rozpoznawcze.

Tworzenie systemu rozpoznania w WP

Koniec I wojny światowej przyniósł także odrodzenie się państwowości polskiej i jej sił zbrojnych. Utworzono, między in-

Największe sukcesy w tym okresie odnosił oddział pod dowództwem majora Roberta Rogera, nazwany wtedy Ranger (wędrowiec, leśniczy). Z czasem wszystkich żołnierzy tego typu nazwano Rangersami.

WYJAŚNIENIE� NR�1

Fot. 1. TKS był ulepszoną wersją czołgu TK-3

Page 18: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

18 Kwartalnik Bellona 2008

90 lat Sztabu Generalnego WP

nymi, Ministerstwo Spraw Wojskowych oraz Sztab Generalny, przemianowany w później-szym okresie na Sztab Główny, który w róż-nych latach okresu międzywojennego był pod-porządkowany bądź Ministerstwu Spraw Wojskowych, bądź Generalnemu Inspekto- ratowi Sił Zbrojnych. W żadnej z wymienio-nych komórek organizacyjnych nie było pionu, który zajmowałby się problematyką rozpoznania wojskowego. Nie oznacza to jed-nak, że ten aspekt był całkowicie nieobecny w okresie II Rzeczypospolitej. Aktywność Sztabu Generalnego (Głównego), a przede wszystkim istniejącego w jego strukturach Oddziału II, przejawiała się w działaniach, które dziś leżą w kompetencjach Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwy- wiadu Wojskowego. Zajmowano się między innymi przewidywaniem przyszłych działań wojennych. Prowadzono także studia porów-nawcze nad potencjałem wojennym i przygo-towaniami do wojny Niemiec i ZSRR oraz opracowywano komunikaty informacyjne o zamierzeniach, planach i liczebności wojsk potencjalnych przeciwników (2). Ponadto, wraz z rozwojem nowoczesnej techniki, Oddział II zaczął zajmować się także szyfra-mi i radiowywiadem, co stanowiło zalążek współczesnej walki elektronicznej.

Te ograniczone kompetencje sztabu wyni-kały głównie z osobistej niechęci Józefa Piłsudskiego do działalności sztabowej i pro-wadzenia systematycznych studiów, planów i analiz. Był on zwolennikiem doraźnego two-rzenia komórek sztabowych przeznaczonych do planowania i prowadzenia większych operacji wojskowych. Śmierć marszałka

tylko w niewielkim zakresie zmieniła ten stan rzeczy. Znaczenie Sztabu Głównego wzrosło, dopiero gdy zaczęło narastać zagrożenie wojenne. W wyniku reorganizacji Sztabu Głównego w 1935 roku ukształtowała się następująca struktura Oddziału II3:

— Wydział I Organizacyjny;— Wydział II Wywiadowczy (IIA Wywiad,

w tym radiowywiad, IIB Kontrwywiad);— Wydział Wojskowy Komisarza

Generalnego RP w Wolnym Mieście Gdańsku.

W strukturach Oddziału II funkcjonowało ponadto Biuro Szyfrów, pięć samodzielnych referatów, pięć ekspozytur oraz wojskowe przedstawicielstwo zagraniczne. Główne za-dania oddziału obejmowały całokształt zagadnień informacyjno-wywiadowczych oraz przygotowanie do służby oficerów wywiadu, kontrwywiadu i wojskowych służb zagranicznych. Dodatkowo w jego gestii pozostawały kwestie dotyczące odznaczeń obywateli państw obcych orderami polskimi oraz staże oficerów zagranicznych w Polsce, jak również staże (studia) oficerów WP poza granicami kraju.

Oddziały i pododdziały rozpoznawcze Wojska Polskiego u progu II wojny światowej nie były zorganizowane w jednolity system rozpoznania. O ile w każdej armii taki system w ograniczonym zakresie występował, o tyle na wyższych szczeblach dowodzenia było już tylko gorzej. Ponadto brakowało właściwego przepływu informacji między poszczególny-mi armiami. Do prowadzenia rozpoznania były przeznaczone głównie kawaleria, lotnic-two oraz lekkie czołgi zwane tankietkami.

3 Sztab Generalny…, s. 100–103.

Fot. 2. Pancerny samochód rozpoznawczy Panhard P178

Do roku 1921 sprawami informacyjnymi zajmował się Oddział VI (Informacyjny), natomiast Oddział II odpowiadał za problematykę służby łączności.

WYJAŚNIENIE� NR�2

Page 19: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

19Kwartalnik Bellona 2008

Łącznie Wojsko Polskie we wrześniu 1939 r. miało w swym wyposażeniu 574 czołgi rozpoznawcze i 100 samochodów pancer-nych. W skład każdej armii oraz grupy ope-racyjnej we wrześniu 1939 r. wchodziło od dwóch do pięciu eskadr lotniczych, w tym przeważnie jedna eskadra rozpoznawcza i jed-na obserwacyjna. W sztabie armii, dywizji i pułku istniały stanowiska oficerów informa-cyjnych. W każdej dywizji piechoty był oddział rozpoznawczy, składający się z pod-oddziałów kawalerii i czołgów rozpoznaw-czych, a w każdym pułku piechoty – kompa-nia zwiadowcza. Jedyna istniejąca wówczas Brygada Pancerno-Motorowa dysponowała dwoma szwadronami czołgów rozpoznaw-czych. Natomiast każda z jedenastu brygad kawalerii miała dywizjon pancerny przezna-czony do prowadzenia rozpoznania.

Dziś, kiedy tak chętnie sięgamy do wzor-ców i tradycji wojskowych II Rzeczpospolitej, warto więcej uwagi poświęcić zwartym i dobrze wyszkolonym pododdziałom rozpo-znawczym, jakimi były dywizjony pancerne. Dywizjon taki był wyposażony w osiem samochodów pancernych wzór 34 lub wzór 29 Ursus oraz 13 tankietek typu TK lub TKS (fot. 1) (3). Etat wojenny wynosił 192 żołnie-rzy, w tym 10 oficerów (tab. 1).

Wojsko Polskie na Zachodzie i Wschodzie

Po klęsce wrześniowej, kiedy na Zachodzie trwała jeszcze „dziwna wojna”, rozpoczęto formowanie Wojska Polskiego we Francji. Początkowo tworzono obozy szkoleniowe poszczególnych rodzajów broni i służb, mię-dzy innymi Ośrodek Zapasowy Kawalerii Zmotoryzowanej, który szkolił i przeszkalał polskich kawalerzystów oraz poborowych z Francji na potrzeby oddziałów rozpoznaw-czych związków taktycznych. Łącznie utwo-rzono trzy duże jednostki wojsk lądowych: 1 Dywizję Grenadierów, 2 Dywizję Strzelców Pieszych oraz 10 Brygadę Kawalerii Pancernej. W składzie każdej dywizji znajdował się pułk rozpoznawczy, a na niższych szczeblach dowodzenia (pułk, brygada) kompania (szwa-dron) zwiadowcza. Podstawowym sprzętem były pancerny samochód rozpoznawczy Panhard P178 (fot. 2) i Renault AMR R33/35 (l’automitrailleuse de reconnaissance, czyli rozpoznawczy samochód pancerny), który w rzeczywistości był lekkim czołgiem rozpo-znawczym, a także motocykle.

Już podczas tworzenia oddziałów polskich we Francji wyraźnie dostrzegano wzrost zna-czenia jednostek rozpoznawczych dla sku-tecznego przebiegu działań wojennych.

Dlatego też na każdym szczeblu dowodzenia oddziały i pododdziały rozpoznawcze były znacznie silniejsze niż podczas działań w Polsce. W utworzonych strukturach odtworzono wzorce francuskie, co spotkało się z należytym zrozumieniem polskich dowódców. Zdawali sobie oni znakomicie sprawę z tego, że wraz z przegraną kampanią wrześniową nastąpił w tradycji polskiej woj-skowości kres ułańskiej epopei. Polscy kawa-lerzyści zaczęli przesiadać się z koni do czoł-gów i samochodów pancernych. Zachowano jednak polskie nazwy i symbole.

Po upadku Francji jednostki rozpoznaw-cze i pancerne tworzono w Wielkiej Brytanii. Na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej walczyli ułani z Brygady Strzelców Karpackich. Potem organizowa-no kawalerię w Armii Polskiej w ZSRR, a po przejściu na Środkowy Wschód two-rzono z niej jednostki rozpoznawcze i pan-cerne. Pułki kawaleryjskie walczyły we Włoszech, północnej Francji, w Belgii, Holandii i Niemczech. To właśnie patrol rozpoznawczy 12 Pułku Ułanów Podolskich pierwszy dotarł na wzgórze Monte Cassino i w ruinach klasztoru wywiesił własny pro-porzec oraz biało-czerwoną flagę. Jego tradycje znakomicie kontynuuje dziś 12 Batalion Rozpoznawczy. Warto też zaznaczyć, że Pułk Ułanów Karpackich był jednostką rozpoznawczą II Korpusu Polskiego podczas walk na froncie włoskim, a także pierwszym alianckim oddziałem, który wkroczył 18 lipca 1944 roku do Ancony. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Rada Miejska Ancony podjęła uchwałę o nadaniu ulicy Via Santo Stefano, przez którą pułk wkroczył do miasta,

Tabela 1. Ogólna struktura dywizjonu pancernego

Dowództwopoczet dowódcy dywizjonu

jeden samochód pancerny

Szwadron czołgów rozpoznawczych

poczet dowódcy szwadronu

jedna tankietka TK/TKS

pluton bojowy pięć tankietek TK/TKS

pluton bojowy pięć tankietek TK/TKS

czołgi zapasowe dwie tankietki TK/TKS

Szwadron samochodów pancernych

poczet dowódcy szwadronu

jeden samochód pancerny

pluton bojowy trzy samochody pancerne

pluton bojowy trzy samochody pancerne

Szwadron techniczno- -gospodarczy

TKS był ulepszoną wersją czołgu TK-3. Został skonstru-owany w Biurze Studiów PZInż przez zespół pod kierunkiem inż. Edwarda Habicha. Zmo-dernizowano przede wszystkim kształt przedniej części kadłu-ba i wymieniono silnik, doda-no także peryskop dla dowód-cy. Produkcja seryjna ruszyła w 1934 r. Wyprodukowano łącznie 196 egzemplarzy. Ponieważ uzbrojenie czołgu TKS uznano za niewystarcza-jące, 23 TKS-y zostały w 1939 roku przezbrojone w polski nkm wz. 38FK kal. 20 mm. Na podwoziu czołgu TKS powstał ciągnik artyleryj-ski C2P. W kampanii wrześniowej 1939 r. w czołgi TKS były uzbrojone pancerne jednostki rozpoznawcze przydzielane do brygad kawalerii i dywizji piechoty, a także samodzielne kompa-nie czołgów rozpoznawczych. Zdobyte przez Niemców egzemplarze zostały przebu-dowane na ciągniki artyleryjskie lub sprzedane do Chorwacji, gdzie używała ich Redarstevna Straža.

WYJAŚNIENIE� NR�3

Page 20: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

20 Kwartalnik Bellona 2008

90 lat Sztabu Generalnego WP

nazwy Via Reggimento Polacco Lancieri del Carpazi, czyli ulica Polskiego Pułku Ułanów Karpackich.

Podobnie było w Armii Polskiej na Wschodzie. Wprawdzie organizacja 1 Dywi- zji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki i po-wstałych później 1 i 2 Armii Wojska Polskiego wiernie odzwierciedlała struktury Armii Czerwonej, jednak dowódcy radzieccy także dostrzegali rosnącą rolę jednostek rozpoznaw-czych w prowadzeniu działań. Dlatego też już od szczebla pułku istniały etatowe podod- działy rozpoznawcze. Ponadto w kwietniu 1944 roku powołano do życia Polski Sztab Partyzancki, który składał się z dowództwa

i 13 wydziałów, w tym wydziału rozpoznaw-czego4. Jedna z zasadniczych różnic między wojskami polskimi na Wschodzie i na Zachodzie tkwiła w nazewnictwie pododdzia-łów zwiadowczych. Armia na Wschodzie nie kontynuowała tradycji wojskowych II Rzeczy- pospolitej, próżno zatem szukać w jej skła-dzie ułanów (poza, oczywiście, utworzoną jedną Brygadą Kawalerii). Wraz z końcem II wojny światowej nastąpił jednocześnie koniec zgodnej współpracy dotychczasowych sojuszników. W wyniku ustaleń Wielkiej Trójki Polska znalazła się w radzieckiej strefie wpływów. Fakt ten bezpośrednio wpły-nął na kształt, organizację oraz charakter Wojska Polskiego.

Po II wojnie światowejChociaż w Europie umilkły działa, nastał

czas zimnej wojny. Sytuację międzynarodo-wą zdominował trwały konflikt między dwo-ma wielkimi mocarstwami – Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim. Ponadto obie strony weszły w posiadanie bro-ni jądrowej. Na szczęście jednak świadomość możliwości wzajemnej zagłady nie doprowadziła do rozstrzygania sporów przy jej użyciu. Mimo to w latach 1950–1953 do-szło do pośredniej konfrontacji zbrojnej mię-dzy dwoma przeciwstawnymi blokami pod-czas wojny koreańskiej. Poza tym dwaj głów-ni aktorzy światowej sceny politycznej włączali się także w konflikty „peryferyjne”.

Stany Zjednoczone w Wietnamie, a ZSRR interweniował zbrojnie na Węgrzech i w Czechosłowacji. Przez znaczną cześć tego okresu Związek Radziecki był uwikła-ny w zimnowojenny konflikt z Chinami. W takich skomplikowanych warunkach zewnętrznych i wewnętrznych przyszło funk-cjonować Siłom Zbrojnym Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Miało to duże znaczenie dla rozwoju i funkcjonowania systemu rozpoznania. Im więcej wiedziano o przeciwniku, tym lepiej można się było przygotować do zbrojnej z nim konfrontacji, a że przeciwnik był jasno określony, zdoby-wanie informacji o nim traktowano prioryte-towo. Dla rozpoznania czysto wojskowego miało to wprawdzie mniejsze znaczenie, ale doprowadziło do niespotykanego dotąd rozwoju działalności agenturalnej oraz wszel-kiego rodzaju rozpoznania i podsłuchów elek-tronicznych.

W Polsce do roku 1947 wszelkie kompe-tencje z dziedziny obronności państwa miało Prezydium Krajowej Rady Narodowej, później przejęła je Rada Państwa, natomiast nadzór nad siłami zbrojnymi sprawowała Rada Ministrów za pośrednictwem ministra obrony narodowej, który był jednocześnie naj-wyższym rangą wojskowym. Sztab Generalny WP był wyspecjalizowanym organem mini-sterstwa5. Od samego początku w strukturach sztabu istniał Oddział II, zajmujący się wywiadem. W 1951 roku Oddział ten przekształcono w Zarząd II SGWP. Taki stan rzeczy istniał do roku 1990, kiedy to w wy-niku kolejnej reorganizacji kompetencje w zakresie wywiadu i kontrwywiadu zostały przekazane do nowo utworzonych Wojsko- wych Służb Informacyjnych (WSI), które organizacyjnie składały się z: Zarządu Wywiadu, Zarządu Kontrwywiadu, Zarządu Studiów i Analiz, Biura Ataszatów Wojsko- wych, Centrum Techniki Operacyjnej i Obser- wacji, Ośrodka Szkolenia Wojskowych Służb Informacyjnych w Starych Kiejkutach, Ośrodka Radiokontrwywiadu, Pionu Bie- żącej Obsługi Finansowo-Technicznej (Logistyka). WSI istniały do 2006 r., po rozwiązaniu ich kompetencje przejęły Służba Wywiadu Wojskowego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

Problematyka rozpoznania wojskowego po zakończeniu II wojny światowej leżała w kom-petencjach istniejącego do 1950 r. Dowódz-twa Wojsk Lądowych. Po jego rozwiązaniu

4 Ibidem, s. 212. 5 Do 18 lipca 1945 roku istniał Sztab Główny Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego, przemianowany w tym dniu na Sztab Generalny WP.

Przyszłość rozpoznania to przede wszystkim jego organizowanie się wokół informacji

i technik informatycznych.

Page 21: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

21Kwartalnik Bellona 2008

utworzono Główny Inspektorat Wyszkolenia Bojowego (przemianowany w późniejszych latach na Główny Zarząd Szkolenia Bojowe-go – GZSB). W jego strukturach niemal od samego początku istniał Oddział Rozpo-znania i Walki Elektronicznej (aż do końca XX w. obowiązywała nazwa walka radioelek-troniczna – WRE). Komórki rozpoznania istniały także we wszystkich rodzajach sił zbrojnych, okręgach i jednostkach wojsko-wych, a etatowe jednostki rozpoznawcze na trwałe zadomowiły się w strukturach sił zbroj-nych.

Głównym źródłem wiedzy o taktyce i sposobach działania rozpoznawczego były początkowo radzieckie regulaminy i litera- tura wojskowa. Z czasem jednak na tej podstawie zaczęły powstawać narodowe do-kumenty normatywne, opracowywane w SGWP i GZSB. Jedną z pierwszych i naj-ważniejszych była Instrukcja poszukiwania i wykorzystywania wiadomości6. Z czasem też w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Sztabu Generalnego utworzono kierunki rozpoznawcze, gdzie szkolono oficerów na potrzeby dowództw, sztabów

i jednostek rozpoznawczych. Opisany stan rzeczy w zakresie podziału kompetencji i struktur istniał praktycznie bez rewolucyj-nych modyfikacji aż do początku przemian ustrojowych w Polsce.

Rozpoznanie dzisiajW 1990 roku wraz z utworzeniem WSI

i rozwiązaniem GZSB wszelkie kompetencje w zakresie organizacji i funkcjonowania sys-temu rozpoznania wojskowego w Siłach Zbrojnych RP przejął Sztab Generalny Wojska Polskiego. Powstał wówczas Zarząd Rozpoznania i Walki Radioelektronicznej (ZRiWR), na którego czele stanął gen. bryg. Józef Chmiel. Jeszcze wcześniej, w 1989 roku, niemal tuż przed rozwiązaniem GZSB w zakres kompetencji i odpowiedzialności systemu rozpoznania włączono także działa-nia psychologiczne. Aż do dziś kilkakrotnie zmieniała się nazwa zarządu i jego wewnętrzne struktury. Na przełomie wieków do zakresu obowiązków struktur rozpoznaw-czych włączono wszelkie aspekty zabezpie-czenia geograficznego. W wyniku kolejnej reorganizacji, od 1 stycznia 2007 roku do dziś obowiązuje nazwa Zarząd Analiz Wywia-

Współczesne rozpoznaniewojskowe ma za zadanie nie tylko zdobywać informacje, ale także je gromadzić, przetwarzać, a następnie rozpowszechniać w układzie narodowym i sojuszniczym, zapewniając dowódcom i sztabom wiedzę o aktual-nym lub potencjalnym zagro-żeniu militarnym, obszarze działań i warunkach klima-tyczno-atmosferycznych oraz wspierać proces wskazywania i zwalczania celów (targeting).

6 Sztab Generalny…, s. 267.

Fot. 3. Opancerzony samochód rozpoznawczy BRDM (fot. M. Konarski)

Page 22: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

22 Kwartalnik Bellona 2008

90 lat Sztabu Generalnego WP

dowczych i Rozpoznawczych – P2 (ZAWiR -P2). Jego szefem jest gen. bryg. Mieczysław Gocuł.

Współczesne rozpoznanie to nie tylko tak zwane chwytanie języka i typowy zwiad wojskowy. Wraz z doskonaleniem technik i narzędzi walki zwiększają się także moż-liwości rozpoznania. Obecnie ZAWiR-P2 jest komórką właściwą w sprawach doty-czących gromadzenia informacji o militar-nych zagrożeniach bezpieczeństwa pań-stwa, a w szczególności: ocen środowiska geograficznego, zabezpieczenia geogra-ficznego i hydrometeorologicznego Sił Zbrojnych RP, a także organizowania sys-temów rozpoznania wojskowego, walki elektronicznej (WE), geografii wojskowej (GW) i działań psychologicznych (DP), określania głównych kierunków ich funk-cjonowania i rozwoju oraz planowania, organizowania, koordynowania działań i wykorzystania tych systemów w Siłach Zbrojnych RP. Ponadto w celu jak najpeł-niejszego zapewnienia możliwości pozyski-wania informacji praktycznie bez przerwy są sprawdzane sposoby pozyskiwania nowych zdolności dla oddziałów i podod-działów rozpoznawczych, i nie chodzi tyl-ko o nowoczesny sprzęt elektroniczny czy wozy patrolowe (fot. 3). Już dziś SZRP mogą zdobywać informacje z tzw. źródeł otwartych (OSINT), z mobilnych środ- ków WE (SIGINT), źródeł osobowych

Fot. 4. Zautomatyzowany system rozpoznawczo-zakłócający Przebiśnieg (fot. J. Wiśniewski)

(HUMINT). Wyspecjalizowane jednostki rozpoznawcze dokonują także dla wojska pomiarów oraz dostarczają informacje i produkty geograficzne nie tylko na tery-torium kraju, lecz także na obszarach operacji prowadzonych poza granicami pań-stwa. W tym celu utworzono i wyposażo-no mobilne zespoły zabezpieczenia geogra-ficznego. Tworzone są także zdolności w zakresie dalekiego rozpoznania i rozpo-znania obrazowego (IMINT).

Nawet najnowocześniejsze środki roz- poznawcze nie zastąpią jednak człowieka i jego zdolności analitycznych. Dlatego też współczesne rozpoznanie wojskowe ma za zadanie nie tylko zdobywać informacje, ale także je gromadzić, przetwarzać, a na-stępnie rozpowszechniać w układzie naro-dowym i sojuszniczym, zapewniając dowódcom i sztabom wiedzę o aktualnym lub potencjalnym zagrożeniu militarnym, obszarze działań i warunkach klimatycz-no-atmosferycznych oraz wspierać proces wskazywania i zwalczania celów (targe-ting). Wszystko to wymaga nie tylko określonych zdolności, ale przede wszyst-kim zbudowania i zabezpieczenia funkcjo-nowania odpowiedniego systemu rozpoz- nania na każdym szczeblu dowodzenia.

Obecny system rozpoznania SZRP wy-korzystuje podsystem centralny oraz jed-nostki rozpoznania ogólnowojskowego, radioelektronicznego, radiolokacyjnego,

Page 23: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

23Kwartalnik Bellona 2008

Fot. 5. Stacja rozpoznania naziemnych systemów radiolokacyjnych BREŃ

Fot. 6. Taktyczny radar rozpoznania pola walki MSTAR AN/PPS-5C

powietrznego i morskiego podległe do-wódcom rodzajów sił zbrojnych i tworzą-ce trzy podsystemy wykonawcze: Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej. Najbliższa przyszłość rozpozna-nia to przede wszystkim rozbudowa istnie-jących i tworzenie nowych zdolności ope-racyjnych głównie w dziedzinie:

— pozyskania i wdrożenia rozpoznaw-czych bezzałogowych statków powietrznych szczebla taktycznego i operacyjnego;

— rozbudowy zdolności w zakresie roz-poznania dalekiego, osobowego i działań psychologicznych;

— wdrożenia nowoczesnych systemów WE: Przebiśnieg (fot. 4), Kaktus, Wołczenica oraz zestawów SIGINT i zasobników rozpo-znania powietrznego DB-110;

— budowy zintegrowanego, automatycz-nego systemu zbierania, analizy i dystrybucji informacji;

— współudziału w tworzeniu sojusznicze-go systemu rozpoznania obiektów naziem-nych z powietrza (AGS);

— tworzenia modułów ISTAR (4) na szcze-blu operacyjnym i taktycznym;

— tworzenia systemu połączonego zobra-zowania rozpoznawczego pola walki;

— pełnej kompatybilności z systemami koalicyjnymi i sojuszniczymi.

Przyszłość rozpoznania to przede wszyst-kim jego organizowanie się wokół informa-cji i technik informatycznych (fot. 5 i 6).

Perspektywiczny system rozpoznania powinien być jednym z kluczowych pojęć w konstruowaniu strategii wojskowej. Jego strukturę powinno się tworzyć z uwzględnie-niem potrzeb dowódców, związanych między innymi z dostarczaniem im informacji nie-zbędnych nie tylko do walki, ale także do realizacji zadań innych niż wojna. Wojska muszą być zdolne do działania także w sy- tuacji, gdy uderzenia informacyjne przeciw-nika są skuteczne. Może się bowiem okazać, że ze względu na tempo i poziom rozwoju nowoczesnych technik pełna osłona przed przeciwnikiem, oparta tylko na własnych działaniach informacyjnych, będzie nie- realna.

Tworzenie i rozwój systemu rozpoznania w przyszłości powinny być niezwykle staran-nie zaplanowane. Wszelkie przyjęte założe-nia muszą być oparte na gruntownym zrozu-mieniu i analizie posiadanego potencjału oraz ustaleniu maksymalnie przybliżonego przy-szłego modelu działania i operacji, w których będziemy brać udział. Dopiero wówczas będziemy w stanie określić niezbędne zdol-ności i zmodyfikować oraz zbudować przyszły system rozpoznania. g

ISTAR – Intelligence, Surveillance, Target Acquisition and Reconnaissance – proces informacyjny, monitorowanie/śledzenie, wykrywanie celów, rozpoznanie patrolowe.

WYJAŚNIENIE� NR�4

Page 24: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

24 Kwartalnik Bellona 2008

Tradycje, współczesność i kierunki rozwoju służby

geograficznej Wojska Polskiego

płk rez. dr EUGENIUSZ

SOBCZYŃSKIw latach 1998–2005 pełnił

funkcję szefa Służby Topograficznej WP, najpierw

jako szef Oddziału Topograficznego SG WP

(1998–1999), a potem szef Zarządu Geografii Wojskowej

GZRW-P2 (1999–2005).

Dawniej procesy decyzyjne związane z prowadzeniem misji wojskowych i działań militarnych były wspoma-

gane przez wykorzystywanie map. Obecnie miejsce map zajmują cyfrowe informacje geoprzestrzenne. Broń precyzyjnego rażenia i manewrowy charakter działań wymagają, aby informacje te były aktualne, bardzo dokładne i by były dostarczane dowódcom, sztabom oraz do systemów dowodzenia i uzbrojenia w czasie niemal rzeczywistym. W Siłach Zbrojnych RP za wytwarzanie i do-starczanie map i cyfrowej informacji geogra-ficznej odpowiada służba geograficzna. Jej dzieje są ściśle związane z historią Sztabu Generalnego WP, któremu służba ta, zarów-no w okresie międzywojennym, jak i po dru-giej wojnie światowej, bezpośrednio podle-gała. Tak jest też obecnie.

Po latach niewoliW odrodzonym w 1918 roku państwie, pol-

ska kartografia wojskowa praktycznie nie ist-niała1. W kraju organizującym od podstaw swe życie gospodarcze i administrację, sta-wiającym nauce i technice wiele pilnych za-dań i zatroskanym o obronę swych granic, dokładna i aktualna mapa była niezbędna. Mapy pozostałe po zaborcach nie odpowia-dały potrzebom. Były oparte na starych zdjęciach topograficznych, różnych odwzo-rowaniach, sieciach triangulacyjnych i niwe-lacyjnych. Również ich skale w poszczegól-nych zaborach były niejednolite.

Za zabezpieczenie geograficzne Wojska Polskiego w pierwszych miesiącach po uzyskaniu niepodległości odpowiadały dwie instytucje: wydział, a następnie Oddział Geograficzny (VIII) Sztabu Generalnego WP2 oraz Sekcja Geograficzna Departamentu

Technicznego Ministerstwa Spraw Wojs- kowych. Sekcja ta opracowywała projekty organizacji i zasad prowadzenia pomiarów kraju. Jej siedzibą był gmach ówczesnego sejmu. Wydział Geograficzny Sztabu Gene- ralnego WP zajmował się natomiast zbiera-niem, inwentaryzacją i magazynowaniem map pozostałych po zaborcach oraz organi-zowaniem zaopatrzenia wojsk i instytucji w mapy topograficzne. W obu tych komór-kach służyli przeważnie oficerowie narodo-wości polskiej, wywodzący się z zaboru ro-syjskiego i pruskiego. Organizatorem i zara-zem ich szefem był gen. por. Wojciech Falewicz – oficer z byłej armii rosyjskiej. Jego też należy uznać za pierwszego szefa służby geograficznej w odrodzonym Wojsku Polskim.

Okres funkcjonowania tych instytucji był bardzo krótki. Już 8 stycznia 1919 roku, na mocy rozkazu naczelnego wodza, został powołany Instytut Wojskowo-Geograficzny (IWG)3. Jednak dopiero w maju 1919 roku zaczął on działać jako całościowo zorganizo-wana instytucja.

Podwaliny pod powstanie jednolitej struk-tury instytutu dały również: Wojskowa Szkoła Miernicza (utworzona jeszcze przed uzyska-niem niepodległości), przemianowana w maju 1919 roku na Oficerskie Kursy Miernicze4, oraz Oddział Kartograficzny działający przy Dowództwie Głównym Armii Wielkopolskiej w Poznaniu. Jednocześnie we Lwowie w 1918 roku z inicjatywy płk. Adama Hełm-Pirgo utworzono Biuro Kartograficzne, któremu wraz ze zmianą podległości służbo-wej nadano nazwę: Biuro Kartograficzne Dowództwa Frontu Podolskiego, a następnie przekształcono je w Oddział Kartograficzny Dowództwa 6 Armii.

1 Szerzej w: E. Sobczyński: Historia Służby Geograficznej i Topograficznej WP. Warszawa 2000.2 Monitor Polski 31.10.1918, nr 190. Struktura organizacyjna Sztabu Generalnego WP, według projektu gen. Zagórskiego, zakładała podział na następujące wydziały:

I – organizacyjny, II – informacyjny, III – naukowy, IV – geograficzny, V – adiutantura, VI – prawny, VII – Żandarmeria Polowa.3 Nazwa Instytut Wojskowo-Geograficzny została po raz pierwszy oficjalnie użyta w Dzienniku Rozkazów Wojskowych nr 34 z 18.03.1919 r., poz. 1119.4 Na początku listopada 1918 r. ośmiu słuchaczy tej szkoły przejęło od Niemców sprzęt pomiarowy, mapy i pomoce dydaktyczne, które stanowiły pierwszy majątek organizo-

wanej Służby Geograficznej WP.

Page 25: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

25Kwartalnik Bellona 2008

Do tworzonego Instytutu Wojskowo- -Geograficznego byli kierowani oficerowie narodowości polskiej służący w armiach za-borczych. Jego kolejnymi szefami byli: płk Henryk Zemanek (1) – oficer z armii austro- -węgierskiej, który zorganizował IWG na wzór instytutu w Wiedniu, oraz płk Bolesław Jaźwiński (2).

Podczas wojny polsko-rosyjskiej 1920 ro-ku nastąpiła istotna zmiana w strukturze instytutu. Na bazie Wydziału Geodezyjnego zorganizowano oddziały pomiarów wojen-nych, które miały wykonywać zadania geodezyjne i topograficzne na potrzeby walczących wojsk. Prace tych oddziałów sprowadzały się tylko do pobieżnego uaktu-alniania map pozostałych po zaborcach oraz zaopatrywania wojsk w mapy. Po zakończe-niu wojny oddziały te zostały rozwiązane. Były to pierwsze pododdziały, które wyko-nywały zadania polowego wsparcia geogra-ficznego wojsk.

W dwudziestoleciu międzywojennym

Szef Instytutu Wojskowo-Geograficznego płk Bolesław Jaźwiński, który podczas wojny polsko-rosyjskiej pełnił różne funkcje dowód-cy liniowego, po jej zakończeniu i ponownym objęciu obowiązków rozpoczął budowę poko-jowej struktury instytutu. Przesłał, między innymi, do ministra spraw wojskowych memo-riał o stanie polskiej służby geograficznej, w którym przedstawił najpilniejsze potrzeby oraz propozycje rozwoju instytutu na najbliż-sze lata. Propozycje zostały przyjęte i 4 kwiet-nia 1921 roku nastąpiła reorganizacja instytu-tu, połączona ze zmianą nazwy na Wojskowy Instytut Geograficzny (WIG). W czasie prze-wrotu majowego 1926 roku, szef WIG gen. bryg. Bolesław Jaźwiński i oficerowie geogra-fowie opowiedzieli się po stronie rządowej. W konsekwencji, w kolejnych miesiącach na-stąpiły w instytucie liczne zmiany personalne: stanowiska objęło wielu oficerów z przeszło-ścią legionową, szefem placówki został płk Józef Kreutzinger, a po nim – od 1932 roku do wybuchu drugiej wojny światowej – płk Tadeusz Zieleniewski (3). Zmiany te pozytyw-nie wpłynęły na rozwój struktur organizacyj-nych i tworzenie opracowań geograficznych.

W pierwszych latach po uzyskaniu niepod-ległości, struktura organizacyjna instytutu często się zmieniała. Ostatecznie została

ustalona w 1932 roku. Instytut składał się wówczas z wydziału: triangulacyjnego, topograficznego, kartograficznego, opisowe-go; Samodzielnego Referatu Fotogrametry- cznego, Wydziału Ogólnego i Admini- stracyjnego, Oficerskiej Szkoły Topografów, Centralnej Składnicy Map. Służyło w nim około 160 oficerów i było zatrudnionych 460 pracowników cywilnych, najwięcej w Wydziale Kartograficznym (17 oficerów i około 400 pracowników)5. W etacie Wojskowego Instytutu Geograficznego było 50 pojazdów samochodowych i 400 rowerów typu wojskowego, przeznaczonych do prac polowych. WIG podlegał szefowi Sztabu Głównego pod względem budżetowym, a w sprawach administracyjnych ministrowi spraw wojskowych. Plany produkcyjne były uzgadniane z inspektorami armii i szefem for-tyfikacji WP (fot. 1).

Do 1935 roku komórki Instytutu Wojskowo- -Geograficznego, a później Wojskowego Instytutu Geograficznego były rozmieszczo-ne w różnych miejscach Warszawy. Kierow- nictwo i podstawowe komórki zajmowały pomieszczenia po szkole na ul. Wilczej 64. W 1935 roku instytut otrzymał budynek przy Al. Jerozolimskich 97 (wybudowany z fun-duszu kwaterunkowego Wojska Polskiego – według projektu wybitnego architekta Antoniego Dygata). Do dziś w budynku tym mieści się siedziba służby.

Wojskowy Instytut Geograficzny w okre-sie międzywojennym był jedyną instytucją w kraju wydającą mapy topograficzne dla potrzeb wojska, administracji państwowej, techniki, turystyki i nauki oraz nadzorującą wszystkie prace pomiarowe triangulacyjne i niwelacyjne. Zakres prac wydawniczych WIG koncentrował się głównie na trzech ska-lach: 1:25 000, 1:100 000 i 1:300 0006.

Podstawową mapą, na której był skupiony wysiłek instytutu, a wynikało to z potrzeb sztabów i wojsk, była mapa taktyczna Polski w skali 1:100 000. Obszar Polski był przed-stawiony na 483 arkuszach. Do czerwca 1939 roku opracowano i wydano wszystkie7. Nakłady poszczególnych arkuszy były różne i wahały się od 30 do 50 tysięcy. Dostępność map w skali 1:100 000 była powszechna i dotyczyła nie tylko wojska, ale wszystkich gałęzi gospodarki narodowej – mapy nie były wówczas tajne. Mapa ta do dzisiaj może służyć jako wzór dokładności,

Płk Henryk Zemanek po odejściu z Instytutu Wojskowo- -Geograficznego, 21 września 1920 r. został dowódcą miasta i garnizonu Bydgoszcz. 3 maja 1922 r. został awansowany do stopnia gen. bryg. Od 2 lipca 1922 r. był komendantem Obozu Warownego Toruń, a po kilku miesiącach został zastępcą dowódcy Okręgu Korpusu nr VIII Toruń. Po wydarzeniach majowych 1926 r. został zwolniony ze służby wojskowej.

WYJAŚNIENIE� NR�1

Płk Bolesław Jaźwiński w lipcu 1918 r. powrócił z Bobrujska (gdzie był dowód-cą twierdzy Bobrujsk, a jedno-cześnie dowódcą 2 Dywizji Strzelców Polskich) do Warszawy i ochotniczo wstąpił do Wojska Polskiego. W stopniu pułkownika, 12 listopada 1918 r. został wyznaczony na dowódcę Okręgu Wojskowego Warszaw-skiego, na tym stanowisku pozostawał do końca marca 1919 r. Przez następne cztery miesiące był dowódcą XVI Bry-gady Piechoty na froncie mazowieckim, a od sierpnia 1919 r. do stycznia 1920 r. dowódcą grupy Wschód na froncie litewsko-białoruskim. W połowie 1920 r., kiedy Armia Czerwona zaczęła zbliżać się do Warszawy, został wyznaczony na dowódcę odcinka obrony Warszawy, a podczas odwrotu wojsk rosyjskich spod Warszawy na dowódcę 11 Dywizji Piechoty. 24 lipca 1924 r. płk Jaźwiński został mianowany generałem brygady. Po prze-wrocie majowym 1926 r. został aresztowany razem z innymi generałami (Rozwadowskim, Zagórskim, Malczewskim). W listopadzie 1928 r. przeniesiono go w stan spoczynku.

WYJAŚNIENIE� NR�2

5 The Polish Institute and Sikorski Museum: syg. BI 127/3.6 Pełne zestawienie wszystkich arkuszy map wydanych przez WIG: http://www.mapywig.org/news.php7 W okresie międzywojennym wydawano cztery typy tej mapy. Najwartościowsze (opracowane na podstawie aktualnych zdjęć topograficznych w skali 1:25 000) wydawane

od 1931 r., obejmowały pod koniec 1938 r. 80% powierzchni Polski.

Page 26: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

26 Kwartalnik Bellona 2008

precyzji rysunku, estetycznej kolorystyki i wysokiej jakości druku8. Zdobywała ona pierwsze miejsca na wystawach kartograficz-nych w Paryżu, Berlinie i Warszawie. Ponadto wydano około 300 arkuszy tej mapy obejmu-jących obszary położone poza granicami Polski (przygraniczne rejony Niemiec i Rosji) – map tych nie udostępniano powszechnie, były tylko do użytku służbowego w wojsku.

Drugą mapą pod względem powszechno-ści, była mapa operacyjna Polski w skali 1:300 000. W tym wypadku obszar Polski był zobrazowany na 43 arkuszach, a każdy zawierał 16 arkuszy map w skali 1:100 000. Mapa odznaczała się dużym stopniem szcze-gółowości, bardzo wiernie była przedstawio-na sieć osadnicza, komunikacyjna oraz zalesienie. Do czerwca 1939 roku wydano wszystkie arkusze tej mapy, ponadto wy- dano 20 arkuszy obejmujących tereny położone poza granicą Polski (głównie zachodnie obszary Niemiec).

Trzecią mapą, na której był skupiony wysiłek wydawniczy WIG, była mapa szczegółowa Polski w skali 1:25 000. Obszar Polski odwzorowano na 3915 ar-kuszach, z których do końca 1938 roku wydano 1260 – stanowiło to 32,2% ogól-nej liczby. WIG wydał ponadto wiele serii map o treści specjalnej w różnych skalach: od 1:10 000 do 1:1 000 000, mię-dzy innymi:

— Mapę Polski i Krajów Ościennych w skalach: 1:500 000, 1:750 000 (25 arkuszy),

— Międzynarodową Mapę Świata w skali 1:1 000 000 (5 arkuszy),

— Mapę Fotogrametryczną Tatr w skali 1:20 000,

— Mapę Samochodową Rzeczypospolitej Polskiej w skali 1:300 000.

Ukazały się również opisy wojskowo- -geograficzne Polski i krajów przyległych, opisy przeszkód komunikacyjnych oraz dróg (drożni) wybranych rejonów kraju.

Począwszy od 1927 roku Wojskowy Instytut Geograficzny wspólnie z Sekcją Geograficzną Towarzystwa Wiedzy Wojs- kowej wydawał kwartalnik „Wiadomości Służby Geograficznej”. W redagowaniu tego czasopisma brali udział oficerowie z in-stytutu, a także wybitni polscy naukowcy, przedstawiciele takich dyscyplin, jak geogra-fia, kartografia, geodezja, fotogrametria, których prace naukowe drukowane na łamach czasopisma znacznie wzbogaciły jego treść. Opublikowano między innymi artykuły profesorów: Karola Buczka, Bolesława Olszewicza, Stanisława Lencewicza czy Edwarda Warchałowskiego. W wielu wypad-kach kwartalnik zastępował brakujące instrukcje i podręczniki.

Oprócz prac topograficznych i kartogra-ficznych, WIG wykonywał prace geodezyj-ne. Polska odziedziczyła po zaborcach dzie-więć układów triangulacyjnych z ośmioma różnymi punktami odniesienia na czterech elipsoidach. Pomiary triangulacyjne były wy-konywane przez państwa zaborcze na prze-łomie XIX i XX wieku. Różnice we współ-rzędnych poszczególnych punktów na grani-cy układów triangulacyjnych dochodziły na-wet do 200 m. Poziom odniesienia wysoko-ści w każdym z państw zaborczych był inny, różnice dochodziły do 0,7 m. Zachodziła więc konieczność ujednolicenia na obszarze kraju sieci triangulacyjnej i niwelacyjnej.

Pierwszych pomiarów oficerowie geogra-fowie dokonali w 1920 roku podczas prac Komisji Granicznej Polsko-Czeskiej. W tym samym roku zapoczątkowano triangulację szczegółową na terenach naftowych w Borysławiu. W drugiej połowie 1921 ro-ku przystąpiono do wytyczenia, oznaczenia i pomiaru wschodniej granicy państwowej, długości bez mała 1500 km. W pracach zwią-zanych z wytyczaniem granicy wschodniej

Płk Tadeusz Zieleniewski – żołnierz 1 Kompanii Kadrowej, w latach 1923–1929 był dyrektorem nauk w Wyższej Szkole Wojennej, w latach 1930–1932 dowódcą 59 Pułku Piechoty, w kampanii wrześniowej 1939 r. dowódcą 33 Rezerwowej Dywizji Piecho-ty, a następnie dowódcą grupy operacyjnej jego imienia. We Francji w 1940 r. był dowódcą 3 Dywizji Piechoty.

WYJAŚNIENIE� NR�3

8 Charakterystyczną opinię na temat tej mapy wydał gen. por. Hemmercha – szef Oddziału Kartograficznego Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych Wehrmahtu: Mapę taktyczną

1: 100 000 można uznać, jeżeli chodzi o poziom, za równą naszej mapie, a jeśli weźmie się pod uwagę jej wielokolorowość i sposób przedstawiania rzeźby terenu, to widać

nawet jej przewagę nad naszą. ,,Mitteilungen des Chefs des Kriegs-Karten-und-Vermessungswesens” „Wiadomości szefa Kartografii Wojskowej i Miernictwa Wojskowego”

Rocznik 1, zeszyt 1. Berlin, 1 maja 1942 r.

Fot. 1. Siedziba Służby Geograficznej WP, Warszawa, Al. Jerozolimskie 97. Zdjęcie z 1937 r. (archiwum Służby Geograficznej WP)

Page 27: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

27Kwartalnik Bellona 2008

w latach 1921–1923 uczestniczyło przecięt-nie 80% personelu Wydziału Triangu- lacyjnego. Pomiary odbywały się w nadzwy-czaj trudnych warunkach. W pasie nadgra-nicznym brakowało punktów triangulacyj-nych. Oficerowie pracowali w miejscowo-ściach zniszczonych przez wojnę, w terenie przeważnie słabo zaludnionym (fot. 2). Ze względu na ograniczony czas wykonania tych prac zrezygnowano z przeprowadzenia trian-gulacji, a pomiar szczegółów oparto na mniej dokładnych ciągach poligonowych. Aby zwiększyć ich dokładność, na 24 punktach wykonano pomiary azymutów metodami astronomicznymi. Do 1938 roku pomiary triangulacyjne na obszarze Polski zostały zakończone.

Wojenne losy geografów wojskowych

31 sierpnia 1939 roku, po mobilizacji, stan osobowy Wojskowego Instytutu Geografi- cznego wzrósł do 800 osób. W planach mobilizacyjnych nie przewidywano ewaku-acji WIG z Warszawy; zakładano tylko zwięk-szoną produkcję map, której podstawą miała być własna baza i cywilne zakłady graficzne. 4 września 1939 roku pełniący obo-wiązki szefa WIG ppłk Jerzy Lewakowski otrzymał rozkaz nakazujący ewakuację insty-tutu do Lwowa. Odbywała się ona dwoma transportami kolejowymi i jednym samocho-dowym. Do Lwowa dotarł transport samo-chodowy i tylko jeden transport kolejowy, drugi w wyniku bombardowania lotnictwa niemieckiego częściowo spalił się pod Siedlcami9. We Lwowie do dyspozycji WIG oddano pomieszczenia zakładu geografi- cznego Eugeniusza Romera. Podjęto tam nie-zwłocznie druk map. W okresie od 8 do 16 września wydano 18 nakładów map, głów-nie w skali 1:100 000 oraz 1:300 000. 16 września rozpoczęła się kolejna ewakuacja instytutu10, tym razem ze Lwowa do Stanisławowa i dalej w kierunku do granicy węgierskiej. Po wkroczeniu Rosjan do Lwowa, większość map, matryc, materiałów źródło-wych i sprzętu ewakuowanego przez WIG z Warszawy dostała się w ręce okupantów.

Losy oficerów geografów i pracowników WIG po klęsce wrześniowej potoczyły się bardzo różnie. Największa grupa – 79 ofice-rów – dostała się do niewoli radzieckiej, skąd trafiła do obozów zagłady i pracy. Wśród 51

oficerów geografów, którzy zostali zamordo-wani w Katyniu i Charkowie, był także ppłk Jerzy Lewakowski, pełniący we wrześniu 1939 roku obowiązki szefa WIG. Kilkudziesięciu oficerów uniknęło niewoli radzieckiej, ale po przekroczeniu granicy węgierskiej znalazło się w obozie internowanych w miejscowości Eger. Kilkudziesięciu innych dostało się do niewoli niemieckiej – większość z nich przebywała w oficerskim obozie jenieckim Murnau w Bawarii. Liczna grupa pozostała w kraju i włączyła się w działalność kons- piracyjną.

W czasie kampanii wrześniowej dużym pro-blemem dla walczących jednostek był brak map. W licznej literaturze naukowej i wspomnieniowej dotyczącej tego okresu spo-tykamy bardzo krytyczne oceny dotyczące służby geograficznej. W opracowaniu Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, wy-danym w Londynie w 1951 roku, znajdujemy taki opis dotyczący zaopatrzenia wojska w ma-py w wojnie obronnej 1939 roku:

Wojska odbywały trudny odwrót bez map. Postawiło to dowódców i wykonawców przed trudnościami całkiem niezwykłymi. Znikł ostatni najbardziej elementarny czynnik po-rozumiewania się i łączności. Nie ulega wąt-pliwości, że w wielu miejscach przy normal-nym wyposażeniu w mapy odwroty odbywa-ły by się w o wiele większym porządku. Sprawa ta odegrała też dużą rolę w dziedzi-

Fot. 2. Polowe pomiary topograficzne, 1938 r. (archiwum autora)

9 Niespalone zapasy map i matryce zostały przejęte przez wojska niemieckie.10 Część oficerów i żołnierzy WIG została skierowana do dowódcy Grupy Obrony Lwowa, gdzie byli wykorzystani do budowy barykad i zapór przeciwczołgowych, inna grupa –

do pułków i dywizjonów artylerii oraz punktów zbornych.

Page 28: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

28 Kwartalnik Bellona 2008

nie moralnej. Brak map, odczuwany tak dotkliwie w wojsku aż do najniższych szcze-bli, był niewątpliwie jednym z głównych czyn-ników podważających zaufanie wojska do górnych szczebli hierarchii11.

Wydawane mapy oraz szczególnie duże ich nakłady sugerują, że sztaby i wojska z chwilą wybuchu wojny nie powinny odczu-wać ich braku. Skoro jednak one występowa-ły, wynikało to przede wszystkim z przyjęte-go złego systemu zaopatrywania wojsk w ma-py w czasie wojny, opartego na wnioskach i doświadczeniach z pierwszej wojny świa-towej na froncie zachodnim (pozycyjny cha-rakter działań), niewłaściwego rozmieszcze-nia zapasów map oraz dynamicznego prze-biegu działań wojennych, w którego wyniku większość składnic została w pierwszych

dniach września przejęta przez okupantów. Po klęsce wrześniowej oficerowie i pra-

cownicy WIG internowani na Węgrzech, próbowali przedostać się do powstającego we Francji Wojska Polskiego. Organizowali w związku z tym na przełomie roku 1939 i 1940 wiele ucieczek. Jednym z pierwszych oficerów, który znalazł się w Paryżu, był ppłk Stefan Gąsiewicz, wieloletni szef Wydziału Topograficznego WIG. Zaczął on tworzyć Służbę Geograficzną WP we Francji. Założył przy Ministerstwie Spraw Wojskowych trzy-osobowy Referat Służby Geograficznej12. W obliczu niebezpieczeństwa klęski Francji

rozpoczęła się ewakuacja Polskich Sił Zbrojnych do Wielkiej Brytanii. Oficerowie służby geograficznej zostali ewakuowani 16 czerwca 1940 roku do Liverpoolu. Z ich inicjatywy już pod koniec lipca 1940 roku zostało odtworzone Szefostwo Służby Geograficznej i sekcja WIG, którą w 1943 roku przeorganizowano i przemianowano na Wojskowy Instytut Geograficzny. Siedzibą instytutu po ewakuacji był Edynburg (fot. 3). Szefem służby geograficznej został płk Stefan Gąsiewicz, który pełnił te obowiązki do 1946 roku, szefem WIG był ppłk Wiktor Plesner.

Do głównych zadań wykonywanych przez oficerów geografów w tym okresie należało: opracowanie i wydawanie instrukcji i pod-ręczników z topografii, opracowanie map na zamówienie angielskiej służby geograficz-nej, a przede wszystkim opracowywanie map terenów Polski w różnych skalach na podsta-wie materiałów przedwojennych. Mapy te były wykonywane dla potrzeb Armii Krajowej w kraju. W latach 1942–1947 instytut w Edynburgu wydał mapy w pełni obejmu-jące tereny Polski w podstawowych skalach: 1:100 000, 1:300 000, 1:500 000, 1:1 000 000 oraz plany większych miast w skali 1:25 000. Ogółem wydano 500 godeł13.

W tym samym czasie na froncie wschodnim w sztabie Polskich Sił Zbroj- nych w ZSRR, który zaczęto formować w Buzułuku w 1942 roku, utworzono referat topograficzny. Jego szefem został mjr Leonard Szymkiewicz, a zastępcą kpt. Bronisław Dzikiewicz. W Iraku, na początku 1943 ro-ku, przy 2 Korpusie Polskim referat prze- formowano w Szefostwo Służby Geograficz- nej oraz utworzono 12 Kompanię Geogra- ficzną i 312 Składnicę Map. Dowódcą kom-panii został kpt. Karol Zieliński. Wszyscy wy-mienieni byli przedwojennymi oficerami WIG.

12 Kompania Geograficzna była jedyną polską jednostką specjalistyczną podczas drugiej wojny światowej posiadającą podod-działy i sprzęt do wykonywania prac zabez-pieczenia geograficznego w warunkach polowych. Podczas przygotowania działań bojowych o zdobycie Monte Cassino i walk we Włoszech oddziały 12 Kompanii Geogra- ficznej wykonały wiele bardzo istotnych dla przebiegu działań prac: zabezpieczały pułki

11 Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej. T. 2, cz. 2. Londyn 1951, s.419. 12 The Polish Institute and Sikorski Museum: BI 12f/1.13 Godło arkusza jest symbolem (oznaczeniem) określającym w sposób jednoznaczny jego położenie (miejsce) w zbiorze arkuszy map w danej skali lub w zbiorze map wszyst-

kich skal. Obok oznaczenia w postaci godła, każdy arkusz mapy ma jeszcze nazwę pochodzącą zwykle od nazwy największej lub najważniejszej miejscowości znajdującej

się na nim.

Fot. 3. Oficerowie WIG w Edynburgu, 1943 r. (archiwum autora)

Page 29: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

29Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

artylerii w wyjściowe dane geodezyjne niezbędne do prowadzenia ognia oraz okre-ślały współrzędne celów. Ponadto kompania aktualizowała mapę w skali 1:25 000 oraz opracowała plan w skali 1:10 000 dotyczący wywołania ognia artyleryjskiego. Ogółem kompania wydrukowała do września 1946 roku 308 godeł map w skali 1:25 000, 105 godeł map w skali 1:50 000, 22 godła w skali 1:100 000 oraz 71 schematów i szki-ców (fot. 4).

W kraju po klęsce wrześniowej pozostało około dwudziestu oficerów WIG i wielu pra-cowników cywilnych. W 1943 roku z inicja-tywy ppłk. Tadeusza Szumańskiego utwo-rzono przy Komendzie Głównej Armii Krajowej Szefostwo Służby Geograficznej, któremu nadano kryptonim „Schronisko”. Szefem służby został ppłk Mieczysław Szumański ps. Bury. Głównym zadaniem „Schroniska” było zaopatrywanie w materia-ły kartograficzne oddziałów AK. Mapy po-chodziły z kilku źródeł: z zapasów przedwo-jennych, były wynoszone z magazynów nie-mieckich oraz z zrzutów lotniczych – w ten sposób przekazywano mapy wyprodukowane przez sekcję WIG w Edynburgu. Przez cały okres istnienia służby geograficznej Komendy Głównej AK prowadzono wywiad topograficz-ny. Jego celem było rozpoznanie i rozpracowa-nie węzłów kolejowych, lotnisk, poligonów i obozów wojskowych. Ogółem „Schronisko” wydało 34 arkusze map w skali 1:25 000, 117 godeł map w skali 1:100 000, 17 arkuszy map w skali 1:300 000 w nakładach od 500 do 1000 egzemplarzy. Zakres prac realizowanych przez służbę geograficzną AK świadczy o niezwykłej prężności i sprawności organiza-cyjnej tej służby. Liczba opracowań i wielkość nakładów wskazują, że w trudnych konspira-cyjnych warunkach zdołała ona w pełni zaspokoić potrzeby podziemia14.

Działalność komórek topograficznych Gwardii Ludowej i Armii Ludowej była spo-radyczna i ograniczała się głównie do zdoby-wania map wydawanych przez Niemców oraz wyszukiwania map wydawanych przez WIG w okresie międzywojennym15. Ważną rolę w tej działalności odgrywał Teodor Naumienko – późniejszy szef Zarządu Topograficznego (IX) Sztabu Generalnego WP – który przed wybuchem wojny był pracownikiem WIG, w okresie wojny żołnierzem podziemia GL,

a następnie AL. 1 maja 1941 roku ponownie rozpoczął pracę w gmachu instytutu jako kre-ślarz. Miał dostęp do różnych opracowań kar-tograficznych, wynosił więc mapy, kopiował na papier światłoczuły i przekazywał do Sztabu Głównego GL (AL). 15 sierpnia 1944 roku został wezwany do Lublina do dowód-cy AL gen. bryg. Franciszka Jóźwiaka, który

przedstawił go szefowi Sztabu Głównego Na- czelnego Dowództwa WP16 płk. Marianowi Spychalskiemu i naczelnemu dowódcy WP gen. broni Michałowi Roli-Żymierskiemu. Po rozmowie Teodor Naumienko został miano-wany szefem Oddziału Topograficznego Sztabu Głównego i awansowany do stopnia podpułkownika17.

Fot. 4. Ochotniczki z 312 Plutonu Kartograficznego 12 Kompanii Geograficznej (archiwum autora)

14 B. Krassowski: „Schronisko” Służba Geograficzna AK. Warszawa 1981.15 S. Drygasiewicz, N. Ziembiński: Dzieje kartografii podczas okupacji niemieckiej. Rękopis w posiadaniu autora, bez daty opracowania.16 Sztab Główny Naczelnego Dowództwa WP został powołany 8.08.1944 r.17 T. Naumienko: Zakłady Kartograficzne Gwardii Ludowej. Rękopis w posiadaniu autora, bez daty opracowania.

Page 30: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

30 Kwartalnik Bellona 2008

W sztabach sformowanej w 1943 roku na terenie ZSRR 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki i kolejno powstających dywizji występowały oddziały topograficz-ne. Ich obsadę osobową stanowili zazwyczaj oficerowie radzieccy. Podobnie było w szta-bie powstałej w 1944 roku 1 Armii Wojska Polskiego. Jednostki polskie były zaopa- trywane w mapy pochodzące ze składnic 1 Frontu Białoruskiego.

Po wojniePo wyzwoleniu Warszawy ppłk Teodor

Naumienko uzyskał od naczelnego dowódcy WP dla potrzeb odtwarzanej służby geograficznej przydział dawnego gmachu Wojskowego Instytutu Geograficznego w Alejach Jerozolimskich 97. Odzyskany budynek był w fatalnym stanie technicznym. Podczas powstania warszawskiego trwały tu walki. Dodatkowo był ogołocony z maszyn i urządzeń technicznych. Gmach wymagał re-montu i zagospodarowania. Główną troską oddziału topograficznego była rewindykacja maszyn zabranych z gmachu WIG przez

Niemców. Były one często zdekompletowa-ne, a ich remont i ponowny montaż wymagał znacznego nakładu sił i umiejętności.

Początkiem stałej służby było powołanie na mocy rozkazu Naczelnego Dowództwa WP nr 0141/org. z 7 czerwca 1945 roku Wojskowego Instytutu Geograficznego Sztabu Generalnego WP. Na szefa instytutu został wyznaczony płk Teodor Naumienko. Do służby w instytucie powołano wielu przedwojennych oficerów geografów i do-świadczonych pracowników cywilnych. Szczupły zespół oraz brak wyposażenia tech-nicznego uniemożliwiały rozwijanie szerszej działalności mającej na celu zaspokojenie

potrzeb wojska na mapy topograficzne. Mimo to już w 1945 roku zostaje wydana (kreślo-na piórkiem, łącznie z nazewnictwem) pierw-sza mapa Polski w skali 1:1 000 000 przed-stawiająca Polskę w nowych granicach. W rok później zostaje wydana mapa samo-chodowa i mapa przeglądowa warstwowo- -hipsometryczna w skali 1:1 000 000. W 1947 roku Służba Geograficzna WP wydała dwunastoarkuszową mapę Polski w skali 1:500 000. Szatą graficzną i zakresem treści mapa ta nawiązała do przedwojennej publi-kacji kartograficznej w tejże skali. Wymie- nione pierwsze wydawnictwa kartograficz-ne, zważywszy na ogromne straty osobowe, sprzętowe i zasobów archiwalnych poniesio-ne podczas wojny, były wielkim sukcesem (fot. 5).

Dynamiczny okres rozwoju służby geogra-ficznej, wzorowany na doświadczeniach mię-dzywojennych, został przerwany w połowie 1948 roku, kiedy to aresztowano wielu ofi-cerów i pracowników cywilnych WIG w związku ze sprawą rzekomego „wykry- cia” w wojsku zwolenników tzw. odchylenia nacjonalistyczno-prawicowego. Wśród aresz-towanych byli między innymi: szef WIG płk Teodor Naumienko, ppłk Kazimierz Engwert, kpt. Henryk Ignaczewski, kpt. Józef Maciąg, Stanisław Drygasiewicz, Czesław Śmieciński i Zygmunt Deinert. 13 listopada 1948 roku, po aresztowaniach, odbyła się w instytucie narada „nowego” kierownictwa poświęcona zaistniałej sytuacji. Podczas narady przygo-towano raport do pierwszego wiceministra obrony narodowej.

W grudniu 1948 roku szef Sztabu Generalnego WP powołał komisję do zbada-nia sytuacji w WIG i jego reorganizacji, której przewodniczył płk Aleksander Kokoszy, oficer armii radzieckiej (później-szy szef Wojskowej Służby Wewnętrznej). Komisja zaproponowała przekształcenie WIG w Oddział VII Sztabu Generalnego WP, a z jego części produkcyjnej utworzenie zakładów kartograficznych. Rozkaz ministra obrony narodowej dotyczący reorganizacji WIG ukazał się 29 kwietnia 1949 roku. Nakazywał on rozformować z dniem 31 ma-ja 1949 roku WIG i utworzyć: Oddział Topograficzny (IX) Sztabu Generalnego WP (o stanie osobowym stałym 136 żołnierzy i 70 kontraktowych), Zakłady Kartograficzne Sztabu Generalnego według etatu nr 29/4 (o stanie osobowym stałym 15 żołnierzy, 240 kontraktowych i 50 kursantów cywilnych) oraz Oficerską Szkołę Topografów.

15 listopada 1951 roku na mocy rozkazu ministra obrony narodowej nr 0088/Org.

Fot. 5. Oficerowie i pracownicy WIG, 1948 rok (archiwum Służby Geograficznej WP)

Page 31: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

31Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

przeformowano dotychczasowy Oddział Topograficzny (IX) Sztabu Generalnego w Zarząd Topograficzny (IX), a w następ-nych latach rozpoczęto formowanie jedno-stek topograficznych18. Szefem Oddziału Topograficznego został oficer Armii Radzieckiej płk Michał Chyliński (4), a po-wstałego następnie Zarządu Topograficznego – płk Aleksiej Pietrow19. Szefami pozosta-łych instytucji zostali oficerowie radzieccy lub proradzieccy. Konsekwencją tych decy-zji było odejście od przedwojennego rysun-ku map i przyjęcie wzorów radzieckich. Do 1953 roku służba na podstawie przedwojen-nych map topograficznych w skali 1:100 000, mapy niemieckiej (Karte des Deutschen Reiches) w skali 1:100 000 obszarów Ziem Zachodnich i Północnych oraz pobieżnych aktualizacji zdołała wydać 380 arkuszy mapy Polski (cały obszar kraju w skali 1:100 000). Wydawnictwo to nosiło nazwę Borowa Góra.

We wszystkich krajach, które znalazły się w strefie wpływów radzieckich rozpoczęto prace nad unifikacją produktów geograficz-nych. Podczas Narady Geodetów Państw Demokracji Ludowej i ZSRR w Sofii na prze-łomie czerwca i lipca 1952 roku podjęto uchwałę o przyjęciu we wszystkich pań-stwach jednolitego układu 194220. Unifikacja opracowań kartograficznych w Układzie Warszawskim była zdominowana całkowicie przez Związek Radziecki21, nie było miej-sca na rozwiązania narodowe. Wszystkie ma-py topograficzne i przeglądowo-topograficz-ne państw członków Układu Warszaw- skiego były opracowane według tych samych założeń technicznych i niczym się między sobą nie różniły. Mimo takich uwarunkowań dokonania polskiej służby geograficznej w zakresie opracowania wydawnictw topo-graficznych i prowadzenia pomiarów geo- dezyjnych są ogromne. Powstało bardzo wiele cennych opracowań, które do dziś są z powodzeniem wykorzystywane w pracach badawczych.

Na przełomie lat czterdziestych i pięćdzie-siątych Służba Topograficzna WP przystąpi-ła do prac nad wydawaniem szeregu skalowego map topograficznych w podziale

arkuszowym wynikającym z międzynarodo-wej mapy świata 1:1 000 000. Do drugiej połowy lat sześćdziesiątych opracowano i wydano razem ponad 5600 arkuszy map szeregu skalowego 1:25 000, 1:50 000, 1:100 000, 1:500 000, 1:1 000 000. W dru-giej połowie lat pięćdziesiątych, zgod- nie z uchwałą Prezydium Rządu nr 477 z 11 czerwca 1955 roku rozpoczęto, siłami wojskowej i cywilnej służby topograficznej, opracowywanie zdjęcia topograficznego kraju w skali 1:10 000. To gigantyczne dzieło, które objęło kilkanaście tysięcy arkuszy, ukończono w 1974 roku. Jednostki służby topograficznej opracowały ogółem 2520 arkuszy, które obejmowały 16% obsza-ru kraju. Polska po raz pierwszy w swej historii uzyskała cenny wielkoskalowy materiał wyjściowy do opracowania nowego wydania map szeregu skalowego od 1:25 000 do 1:200 000. Edycja ta jest oznaczona jako wydanie pierwsze PRL. W ramach wykony-wania zdjęć w skali 1:10 000, a następnie wydawania map wybranych rejonów w tejże skali, powstała czternastoarkuszowa mapa topograficzna Tatry Polskie. Z innych wy-dawnictw służby należy wymienić wiele map i wydawnictw specjalnych na potrzeby szta-bów ogólnowojskowych. Ukazały się między innymi: Warunki terenowe środkowej części Zachodniego Teatru Działań Wojennych, Warunki terenowe i klimatyczne Północnego Kierunku Strategicznego, mapy sezonowych warunków przejezdności oraz wiele opraco-wań dotyczących nauczania topografii i tere-noznawstwa. Na szczególną uwagę zasługu-je wydany w latach 1968–1972 Atlas świata – monumentalne opracowanie zawierające 375 stron map ogólnogeograficznych. Ukazał się on w dwóch wersjach językowych: pol-skiej i angielskiej w nakładach 230 tys. egzemplarzy. Atlas uzyskał bardzo wysoką ocenę środowiska geografów międzynarodo-wych. Niestety, na fali antysyjonizmu (po wojnie izraelsko-arabskiej w 1967 r.) zarzu-cono jego autorom poważne „błędy politycz-ne” w wyniku czego, pracownia atlasu zo-stała rozwiązana22. Służba Topograficzna WP wydawała wiele map przeglądowo- -topograficznych i geograficznych.

18 Decyzje te doprowadziły do odejścia od określenia służba geograficzna. Został przyjęty termin służba topograficzna obowiązujący w Armii Radzieckiej. Historyczną nazwę

Służba Geograficzna WP przywrócono w 2002 roku, gdy został powołany Zarząd Geografii Wojskowej, komórki geograficzne w RSZ i jednostki geograficzne.19 Mianowany w 1954 r. do stopnia generała brygady.20 W Polsce układ 1942 wprowadzono uchwałą Prezydium Rządu nr 16/S/53 z 31 marca 1953 r.21 Imperialność kartografii radzieckiej była szczególnie rozległa. Wystarczy podać, że mapy w skali 1:200 000 dotyczyły 75% globu. Brak zaufania Rosjan do innych służb

topograficznych Układu Warszawskiego był tak daleko posunięty, że sami wydawali oni mapy wybranych obszarów państw członków UW. Autor posiada m.in. rosyjskojęzyczne

mapy jednoarkuszowe w skali 1:10 000 Warszawy, Trójmiasta, Poznania, Torunia.22 Za rzekome błędy w atlasie został zwolniony z zajmowanego stanowiska szef Zarządu Topograficznego gen. bryg. T. Naumienko. Por.: W. Grygorenko: Kartografia polska

w latach 1945–1990 w potrzasku reorganizacji i cenzury. „Polski Przegląd Kartograficzny” 1991 nr 1–2, s. 1–7.

Michał Chyliński, właściwie Michaił Płatonowicz, narodowości ukraińskiej. Wcześniej był m.in. szefem Sztabu Grupy Operacyjnej „Wisła”. W 1954 r. mianowany generałem bryg. W WP do września 1958 r. był sze-fem Głównego Zarządu Wyszkolenia Bojowego.

WYJAŚNIENIE� NR�4

Page 32: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

32 Kwartalnik Bellona 2008

Ukazały się między innymi:— Europa, mapa strategiczna w skali

1:2 000 000 i 1:4 000 000;— Europa Zachodnia w skali 1:2 000 000;— Polityczna mapa świata w skali

1:15 000 000 i 1:20 000 000;— Europa Środkowa w skali 1:750 000

i 1:1 000 000.Wydano również wiele map Polski (prze-

glądowych i przeglądowo-topograficznych) w skalach 1:350 000, 1:1 000 000 oraz map samochodowych w skalach 1:350 000 i 1:500 000.

Należy również odnotować fakt, że w la-tach 1950–1989 znaczny potencjał służby był zaangażowany do opracowań kartograficz-nych dotyczących tzw. zachodniego teatru działań wojennych dla zabezpieczenia obszaru operacyjnej odpowiedzialności w ramach byłego Układu Warszawskiego.

W składnicach map było zgromadzonych kilkaset milionów map obszaru zachodniej Europy.

Poza pracami wykonywanymi na rzecz wojska, oficerowie służby brali udział w wyprawach polarnych, między innymi, na Spitsbergen (1957–1959, 1983–1984), Islandię (1968) i Antarktydę (1978), obsłu-dze geodezyjnej granicy państwowej (prace demilitacyjne) i ważnych inwestycjach dro-gowych (np.: trasa szybkiego ruch Warszawa–Katowice). W latach 1966–1970 kilku ofice-rów było oddelegowanych do Ministerstwa

Górnictwa i Energetyki, gdzie wykonywali pomiary geodezyjne i topograficzne dla przedsiębiorstw geofizycznych poszukują-cych na terenie Polski złóż ropy naftowej i gazu ziemnego.

W powojennej historii służby szczególną rolę odegrały jednostki topograficzne. Powstały one po rozwiązaniu w 1948 roku Wojskowego Instytutu Geograficznego, stanowiły zasadniczy potencjach produkcyj-ny Zarządu Topograficznego. Na nich spo-czywał cały ciężar wykonywanych przez służbę prac; tylko w minimalnym zakresie prace zlecano Wojskowym Zakładom Kartograficznym23. Jako pierwsze powstały w 1950 roku: Samodzielny Oddział Topo- geodezyjny i Samodzielny Oddział Fotogra- metryczny. Początkowo te dwie jednostki stacjonowały w dotychczasowych obiektach WIG. Na początku 1953 roku Samodzielny Oddział Topogeodezyjny został przeniesio-ny do Komorowa koło Ostrowi Mazowie- ckiej24. Jednocześnie zmieniono jego nazwę na 22 Samodzielny Oddział Topograficzno- -Geodezyjny. W następnych latach w gar- nizonie tym powstały kolejne jednostki służby: 19 Samodzielny Oddział Topogra- ficzny, 6 Samodzielny Oddział Topograficzny, 2 Samodzielny Oddział Kartograficzny, 92 Wojskowa Składnica Map.

W 1970 roku nastąpiła reorganizacja służ-by. Oddziały polowe zmieniły etat, nazwę i zostały włączone w skład okręgów wojsko-wych: 22 Samodzielny Oddział Topogra- ficzno-Geodezyjny do okręgu warszawskie-go, 19 Samodzielny Oddział Topogeodezyjny do Śląskiego Okręgu Wojskowego z siedzi-bą w Lesznie i 6 Samodzielny Oddział Topogeodezyjny do Pomorskiego Okręgu Wojskowego z miejscem stacjonowania w Toruniu (fot. 6). W bezpośredniej podle-głości Zarządu Topograficznego pozostał Samodzielny Oddział Fotogrametryczny (przemianowany w 1988 roku w Wojskowy Ośrodek Geodezji i Teledetekcji), 2 Samo- dzielny Oddział Kartograficzny i powstały w 1974 roku Oddział Zabezpieczenia Topograficznego.

Droga do NATO Po przełomie politycznym na początku lat

dziewięćdziesiątych Polska nawiązała współ-pracę z państwami NATO. W sojuszu pół-nocnoatlantyckim widziała sprawdzonego

23 Wojskowe Zakłady Kartograficzne do 1964 r. wszystkie prace wykonywały według planu Zarządu Topograficznego. Następnie zostały przekształcone w samofinansujące

się przedsiębiorstwo państwowe.24 W koszarach tych w latach 1926–1939 stacjonowała Szkoła Podchorążych Piechoty.

Fot. 6. Pomiary topograficzne nad Bałtykiem, 1972 r. (archiwum autora)

Page 33: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

33Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

gwaranta bezpieczeństwa w Europie. Jedną z pierwszych instytucji w Siłach Zbrojnych RP, która nawiązała kontakt z jednym z państw NATO był Zarząd Topogra- ficzny Sztabu Generalnego WP. Już w lipcu 1991 roku odbyło się spotkanie robocze przedstawicieli Zarządu Topograficznego i Wojskowej Agencji Kartograficznej armii USA (Defence Mapping Agency – DMA), podczas którego przygotowano projekt poro-zumienia w zakresie współpracy w dziedzi-nie geodezji i kartografii wojskowej. Porozumienie to zostało podpisane przez ministra obrony narodowej Janusza Onysz- kiewicza i sekretarza Departamentu Obrony USA Richarda Cheneya w Waszyngtonie 10 listopada 1992 roku. Było to pierwsze porozumienie, jakie zostało zawarte przez MON z państwem należącym do NATO. Konsekwencją porozumienia ministerial- nego było porozumienie techniczne z ame-rykańską National Imagery and Mapping Agency (NIMA) – Narodową Agencją Zobrazowania i Kartografii (fot. 7) oraz na-wiązanie współpracy z innymi państwami członkami NATO, w tym szczególnie z Wojskowym Urzędem Geodezji i Kartografii Bundeswehry (MILGEO) i Wojskową Agencją Geograficzną Wielkiej Brytanii (DGIA). Ta współpraca oraz uczestnictwo w zamierzeniach NATO w ramach progra-mu „Partnerstwo dla pokoju” zapewniły do-stęp do wielu dokumentów z zakresu plano-wania, udostępniania i wytwarzania produk-tów geograficznych, tj. Polityki geograficz-nej NATO25 i porozumień standaryzacyjnych – stanagów (5). Umożliwiło to Służbie Geograficznej WP przystąpienie do opraco-wania i produkcji wydawnictw kartograficz-nych zgodnie ze standardami NATO.

Dostosowywanie wydawnictw kartogra-ficznych do standardów NATO w Wojsku Polskim rozpoczęło się w 1993 roku. Wówczas to, wspólnie z przedstawicielami amerykańskiej agencji kartograficznej, rozpoczęto zakładanie na obszarze Polski wojskowej podstawowej i szczegółowej sieci geodezyjnej – w geodezyjnym układzie odniesienia WGS-84. Następnie wykonano względne pomiary grawimetryczne w 400 punktach podstawowej sieci grawimetrycz-nej i wojskowej szczegółowej sieci geode- zyjnej. Pomiary te umożliwiły przeliczenie istniejącego zbioru danych geodezyjnych w układzie 1942 do geodezyjnego układu od-niesienia WGS-84 i odwzorowania UTM

(Universal Transverse Mercator) obowiązu-jących w NATO. Równolegle z pomiarami geodezyjnymi opracowano założenia tech-niczne do produkcji analogowych (papiero-wych) map topograficznych według standar-dów NATO. Założenia te dotyczyły wydania map topograficznych w skalach 1:25 000, 1:50 000, 1:100 000, 1:250 000, 1:500 000 i 1:1 000 000, map specjalnych (między innymi map poligonów, danych nawigacyj-nych, ortofotomap, map hybrydowych) oraz lotniczych, w tym map do niskich lotów w skalach 1:250 000 i 1:500 000.

W 1996 roku w ramach restrukturyzacji Sztabu Generalnego WP, Zarząd Topo- graficzny przekształcono w Oddział Topogra- ficzny. Była to duża degradacja dla całej służby. Została jednak zachowana odrębność instytucjonalna. Pomimo tego w latach 1996–2000 dokonano niebywałego wysiłku pro-dukcyjnego, największego po drugiej wojnie

światowej, wydano bowiem około 3000 róż-nych godeł map w nakładzie blisko 20 milio-nów arkuszy. W ten sposób obszar Polski objęły mapy zgodne ze standardami NATO w skalach 1: 50 000, 1: 100 000, 1: 250 000, 1: 500 000. Opracowano również według standardów natowskich w skali 1: 25 000 mapy ośrodków szkolenia poligonowego i obiektów ważnych ze względu na obron-ność Polski.

Dużym wyzwaniem dla Służby Geogra- ficznej WP w wypadku map papierowych było opracowanie map lotniczych. Wcześniej

25 NATO Geographic Policy jest dokumentem wydanym przez naczelnego dowódcę NATO w Europie. Aktualne wydanie nosi nazwę NATO Geospatial Policy.

Fot. 7. Podpisanie porozumienia technicznego z NIMA (archiwum Służby Geograficznej WP)

STANAG – jest skrótem z ang. Standardization Agreements. Oznacza porozumienie standaryzacyj-ne. Stanagi są zawierane pomiędzy kilkoma lub wszystkimi członkami NATO w sprawie przyjęcia do realizacji określonego rodzaju i zakresu prac, norm technicznych dokumentacji, reguł postępowania itp. Spośród ponad 2000 stana-gów obowiązujących w NATO, 60 dotyczy problematyki geografii wojskowej.

WYJAŚNIENIE� NR�5

Page 34: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

34 Kwartalnik Bellona 2008

w Wojsku Polskim mapy te nie były w ogó-le wydawane. W NATO mapy lotnicze, zwłaszcza niskich lotów, są materiałem pod-stawowym do planowania i wykonywania wszystkich rodzajów operacji połączonych. Bez nich nie można prowadzić działań zwią-zanych z wykorzystaniem śmigłowców i lot-nictwa taktycznego. Współpraca ze służbą geograficzną Wielkiej Brytanii i Bundes- wehry, a w kraju z Dowództwem Sił Po- wietrznych oraz Agencją Ruchu Lotniczego (cywilną) pozwoliła na wydanie w krótkim czasie pięciu rodzajów map lotniczych w ska-lach 1:250 000 i 1:500 000. Otrzymały one znakomite oceny od partnerów z NATO. Ponadto wspólnie z Agencją Ruchu Lotni- czego wydano nową – zgodną z wymogami ICAO (International Civil Aviation Organiza- tion) – sześcioarkuszową mapę lotniczą obszaru Polski w skali 1: 500 000. W poro-zumieniu ze służbą ruchu lotniczego Bundeswehry (Bundeswehr Air Traffic Services Office) co dwadzieścia osiem dni jest wydawana publikacja Aeronautical Chart Amendment – ACHAD (dokument aktuali-zujący mapy lotnicze) zawierająca bieżące poprawki dotyczące przestrzeni powietrznej i przeszkód lotniczych do map niskich lotów26 obszarów Niemiec i Polski.

Polska, z chwilą wstąpienia do NATO, jako pierwsza spośród państw nowo przyję-tych do sojuszu, osiągnęła pełną zgodność własnych produktów geograficznych ze standardami NATO. Polskie mapy papiero-we zostały wysoko ocenione przez naszych partnerów zagranicznych. Potwierdziła to kontrola przeprowadzona przez specjalną komórkę Wojskowej Agencji Kartograficznej USA dowolnie wybranego arkusza mapy w skali 1:50 000. Kontrola ta wykazała tak-że, że nasze mapy spełniają wszystkich wymogi narzucone przez standardy. Podobnie wysoko były ocenione nasze mapy przez do-wódców wojsk sojuszniczych ćwiczących na polskich poligonach. W latach 2001–2003 Polacy przekazali sojusznikom blisko milion różnych map i opracowań geograficznych. Tylko na potrzeby ćwiczeń „Strong Resolve 2002” przekazano blisko 200 000 map i oko-ło 1500 nośników CD z cyfrowymi opraco-waniami geograficznymi. W 2000 roku wy-cofano z użytku w Siłach Zbrojnych RP

wszystkie mapy wykonane w układzie 1942, obowiązującym w Układzie Warszawskim. Tylko w latach 1998–2003 wycofano i pod-dano utylizacji około 1000 ton map papiero-wych i wydawnictw topograficznych wyko-nanych w starym układzie.

Równolegle z opracowaniem map papie-rowych, od 1996 roku rozpoczęto opracowy-wanie map numerycznych27. Pierwsza była mapa wektorowa poziomu 1 – VMapL1 (1: 250 000), mimo iż nie należeliśmy jesz-cze do NATO i nie mieliśmy dostępu do pełnej dokumentacji technicznej tego opra-cowania (6). Wszystkie próby koncepcyjno- -wdrożeniowe prowadzono samodzielnie z wykorzystaniem ogólnie dostępnej doku-mentacji – głównie DIGEST28. W tym czasie powołana przez Amerykanów grupa robocza Vector Map Coproduction Working Group (VMCWG) dokonała podziału świata na biblioteki i rozdzieliła je na poszczególne państwa uczestniczące w pro-gramie. Biblioteka nr 50, obejmująca w większości Polskę, została przydzielona wojskowej służbie geograficznej Niemiec. Włączenie się Polski do programu „Partnerstwo dla pokoju” oraz podpisanie dwustronnego porozumienia o współpracy w dziedzinie geografii wojskowej między mi-nistrem obrony narodowej RP a federalnym ministrem obrony narodowej RFN stworzyło polityczne i formalne podstawy przystąpienia Polski do projektu VMapL1. Kierownictwo służby geograficznej nie-zwłocznie rozpoczęło rozmowy z VMCWG i służbą geograficzną Bundeswehry w spra-wie warunków przejęcia odpowiedzialności za opracowanie danych z obszaru Polski. Na podstawie osiągniętego w 1997 roku konsensusu dane cyfrowe dotyczące obsza-ru Polski zostały przekazane pod koniec 2000 roku stronie niemieckiej. Na forum grupy VMCWG uzgodniono, że po opracowaniu przez Niemców pierwszego wydania biblio-teki nr 50, odpowiedzialność za utrzymanie jej aktualności przejmie Polska. W 2005 ro-ku, już po przejęciu odpowiedzialności za ten CD-ROM, Zarząd Geografii Wojskowej, wspólnie z wojskowymi służbami geograficz-nymi Czech i Słowacji, opracował, na pod-stawie wysokorozdzielczych zdjęć satelitar-nych, nową edycję tego produktu. Służba

26 Dotyczy to map lotniczych w skali 1: 250 000 – Transit Flying Chart (TFC-L) i w skali 1: 500 000 – Low Flying Chart (LFC).27 Pierwszym cyfrowym opracowaniem geograficznym (wykonanym według standardów narodowych) obejmującym całe terytorium Polski była wykonana w latach 1993–1994

w Wojskowym Ośrodku Geodezji i Teledetekcji wektorowa mapa numeryczna o rozdzielczości informacyjnej 1:1 000 000.28 Jest to skrót od ang. nazwy The Digital Geographic Information Exchange Standard – dokumentu, który został w 1997 r. przyjęty w NATO jako standard opracowywania

cyfrowej informacji geograficznej.

Skrót VMapL – pochodzi od nazwy z języka angielskiego Vector Map Level (mapa wektorowa poziomu). Według przyjętej w NATO klasyfikacji w opracowaniach kartograficz-nych poziom 0 odpowiada rozdzielczości informacyjnej map analogowych w skali 1: 1 000 000, poziom 1 mapie analogowej w skali 1: 250 000, poziom 2 – ma-pie analogowej w skali 1: 50 000, poziom 3– mapom analogowym w skalach od 1:10 000 do 1: 25 000.

WYJAŚNIENIE� NR�6

Page 35: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

35Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

Geograficzna WP, aby mieć dostęp do da-nych VMapL1 dotyczących obszaru całego świata, opracowała dodatkowo dwie biblio-teki o numerach 220 i 199 (obszar Zambii i Argentyny). VMapL1 obejmująca obszar Polski była podstawą wykonania przez cy-wilną służbę geodezyjną i kartograficzną geometrii bazy danych ogólnogeograficznych (BDO), produktu szeroko stosowanego w śro-dowisku cywilnym.

Jednocześnie z opracowaniem mapy wektorowej poziomu 1 został wykonany obej-mujący obszar Polski numeryczny model terenu poziomu 1 (DTED129) i poziomu 2 (DTED2) oraz wiele cyfrowych tematycz-nych baz danych (rys. 1). Ponadto przyjęto zasadę, iż wszystkie mapy papierowe wyda-wane zgodnie ze standardami NATO są jed-nocześnie przenoszone do postaci numerycz-nej. Przyjęta została technologia zapisu ra-strowego w formacie CADRG (7). Jej zaletą jest duża kompresja zapisu danych. Wystarczy zaznaczyć, że wszystkie arkusze mapy w ska-li 1:50 000 obejmujące obszar Polski miesz-czą się na dwóch płytach CD. W ostatnim okresie coraz częściej mapy papierowe są za-pisywane w formacie rastrowym MrSid. Wraz z opracowaniem map numerycznych i cyfrowych danych geograficznych udostęp-niono użytkownikom tych produktów spe-cjalną przeglądarkę MapPol, która po wielu modyfikacjach została wdrożona do użytku w wojsku pod nazwą pakiet grafiki operacyj-nej (PGO).

Zadania służby geograficznej Przełomowy w powojennej historii służby

geograficznej był rok 2000. W ramach Generalnego Zarządu Rozpoznania Wojskowego SG WP został wówczas utwo-rzony Zarząd Geografii Wojskowej. Po trzy-dziestu latach polowe jednostki geograficz-ne ponownie zostały podporządkowane instytucji centralnej. Powrócono także do historycznej nazwy służba geograficzna i terminologii stosowanej w większości państw NATO.

W 2000 roku Zarząd Geografii Wojskowej podjął się najtrudniejszego po drugiej wojnie światowej zadania. Polegało ono na wykona-niu obejmującej obszar Polski mapy wekto-rowej poziomu 2 (VMapL2). Projekt stano-wił przełom w polskiej praktyce kartograficz-nej. Została stworzona cyfrowa baza danych geograficznych odpowiadająca pod wzglę-

dem informacyjnym mapie topograficznej w skali 1:50 000, która umożliwia generowa-nie map wektorowych i w dalszej kolejności map papierowych. Włączenie się w realiza-

cję tego projektu Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii oraz marszałków poszczegól-nych województw umożliwiło skończenie tego projektu do końca 2004 roku. Dzięki temu opracowaniu powstała jednorodna ba-za dotycząca obszaru Polski dla Sił Zbrojnych RP oraz dla wszystkich organów administra-cji rządowej i samorządowej.

Nowym projektem, rozpoczętym w 2004 roku, jest szczegółowa mapa wektorowa (SMW), odpowiadająca pod względem informacyjnym mapie papierowej w skali 1:10 00 – 1:25 000. Projekt zakłada, między innymi, wzajemną wymianę danych pomię-dzy służbą a Głównym Urzędem Geodezji i Kartografii, który opracowuje topogra- ficzną bazę danych (TBD) o podobnej co SMW zawartości informacyjnej. Współpraca w tym zakresie będzie realizowana w kolej-nych latach głównie w odniesieniu do obszarów i rubieży ważnych ze względu na bezpieczeństwo i obronność państwa.

Niezależnie od standardowych opracowań cyfrowych, od 2000 roku są wytwarzane tematyczne cyfrowe bazy danych, między in-nymi: Gazeter (zestawienie nazw miejscowo-ści), baza linii energetycznych, jezior, bagien i podmokłości, podziału fizjograficz-

29 Skrót pochodzi od angielskiej nazwy Digital Terrain Elevation Data. Numeryczny model ukształtowania terenu DTED 1 odpowiada rzeźbie terenu na mapach w skali

1:200 000, a DTED 2 – mapie w skali 1:50 000.

Rys. 1. Przykład wizualizacji 3D (Wojskowe Centrum Geograficzne)

CADRG – jest skrótem od ang. nazwy Compressed ARC Digitized Raster Graphics (skompresowana zdigitalizowana grafika rastrowa w odwzorowaniu ARC).Odwzorowanie ARC (Equal Arc-second Raster Chart/Map) zostało opracowane w USA, zapewnia układ współrzędnych prostokątnych i odwzorowanie w każdej skali dla elipsoidy WGS-84, jest wykorzystywane do wykonywania map rastrowych bezszwowych (ciągłych).

WYJAŚNIENIE� NR�7

Page 36: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

36 Kwartalnik Bellona 2008

nego i dotycząca charakterystyki wojskowo- -operacyjnej Polski, przeszkód lotniczych, obiektów zabytkowych. Na rzecz Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w roku 1992 i 1994 geodeci wojskowi wykonywali pomiary w nekropoliach w Katyniu, Miednoje i Charkowie, a w 1997 roku na Cmentarzu Orląt Lwowskich (fot 8). Opracowana dokumentacja geodezyjno- -kartograficzna była podstawą do prowadze-nia prac ekshumacyjnych i wykonania pro-jektu cmentarzy i pomników.

Po wyprowadzeniu z terytorium Polski wojsk radzieckich przez kilka lat znaczny po-tencjał służby był zaangażowany do wyko-nania dokumentacji geodezyjno-kartogra-ficznej opustoszałych baz wojskowych. Wykonano pomiary geodezyjne i opracowa-no mapy zasadnicze, między innymi, obiek-tów Świętoszów i Borne Sulinowo. Podczas tych prac, geodeci wojskowi, jako pierwsi w Polsce, opracowali technologię opartą w całości na elektronicznej rejestracji i prze-twarzaniu wyników pomiarów polowych oraz wykonania wydruków map wielkoska-lowych na ploterach.

Ważnym zadaniem służby, poza wytwa-rzaniem opracowań geograficznych, jest zaopatrywanie w nie Sił Zbrojnych RP. O wielkości tego przedsięwzięcia świadczą liczby dystrybuowanych produktów. W 2000 roku do Wojsk Lądowych przesłano około 5 milionów egzemplarzy map, a w 2001 ro-ku blisko 2 miliony egzemplarzy map i oko-ło 1500 nośników CD z geograficznymi produktami geograficznymi. Aby spełnić wy-mogi użytkowników krajowych i zagranicz-nych w zakresie zwiększonego zapotrzebo-wania na mapy, w 2008 roku zostanie

uruchomiona w 22 Wojskowym Ośrodku Kartograficznym w Komorowie jedna z naj-nowocześniejszych w Polsce maszyna offsetowa z pełną automatyzacją przygoto-wania druku. Umożliwi ona wydrukowanie w ciągu godziny 16 000 egzemplarzy map w pięciu kolorach.

Dużą uwagę przywiązuje się w służbie do szkolenia żołnierzy z topografii i geografii wojskowej. Zostało opracowanych wiele pomocy szkoleniowych, podręczników i instrukcji. Cyklicznie (corocznie) są orga-nizowane kursy instruktorskie i metodyczne dla wykładowców topografii akademii, szkół oficerskich i ośrodków szkolenia. Ścisły kon-takt służba utrzymuje z Akademią Obrony Narodowej. Wspólnie przeprowadzono wie-le konferencji naukowych, wydano kilka war-tościowych prac z zakresu geografii wojsko-wej i studiów operacyjno-strategicznych.

Historycznym wydarzeniem dla Służby Geograficznej WP był szczyt NATO w Pradze w 2003 roku, podczas którego powierzono Siłom Zbrojnym RP specjaliza-cję w zakresie geografii, kartografii wojsko-wej oraz satelitarnego rozpoznania obrazo-wego. Wymusiło to podjęcie zdecydowanych działań mających na celu doskonalenie systemu zabezpieczenia geograficznego Sił Zbrojnych RP oraz wykonywanie zobowią-zań sojuszniczych wynikających z przyna-leżności do NATO i UE. Szczególny wysiłek był skierowany, oprócz tradycyjne-go wytwarzania map numerycznych i papie-rowych, na utworzenie mobilnych zespołów zabezpieczenia geograficznego zdolnych do wspierania misji w dowolnym miejscu na świecie oraz rozwój fotogrametrii cyfro-wej, teledetekcji i kartografii cyfrowej.

W tym czasie sprawdzianem możliwości produkcyjnych i przygotowania specjalistycz-nego był udział naszych sił zbrojnych od 2003 roku w operacji „Iracka wolność”. Tylko w ciągu dwóch pierwszych miesięcy opera-cji wydrukowano i przekazano do wojsk bli-sko 100 000 map w różnych skalach oraz opracowano kilkadziesiąt rozmaitych cyfro-wych produktów kartograficznych. Włączenie się Polski do działania w strefie stabilizacyj-nej w centralno-południowym Iraku przy-spieszyło proces tworzenia mobilnych pod-oddziałów geograficznych. W ciągu dwóch miesięcy przygotowano i wysłano do Iraku w ramach sił stabilizacyjnych rotacyjną Grupę Wsparcia Geograficznego. Wykonuje ona podstawowe pomiary geodezyjne, spo-rządza analizy geograficzne z wykorzysta-niem wysokorozdzielczych zdjęć satelitar-nych oraz opracowuje i wydaje na potrzeby

Fot. 8. Pomiary geodezyjne na Cmentarzu Orląt Lwowskich, 1997 r. (archiwum Służby Geograficznej WP)

Page 37: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

37Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

wojsk działających w polskiej strefie mapy specjalne i cyfrowe opracowania geograficz-ne. Podczas tej misji cenne doświadczenie w zakresie wsparcia geograficznego misji zdobyło kilkudziesięciu oficerów i chorążych geografów (fot. 9).

Przebieg operacji „Iracka wolność” wyka-zał, że wsparcie geograficzne musi przybrać zupełnie nowy wymiar technologiczny. Wymusił, aby wszelkie cyfrowe opracowania geograficzne były wykonywane przed opera-cją i podczas niej, przede wszystkim na pod-stawie aktualnych danych obrazowych. Bezpośredni dostęp do wysokorozdzielczych obrazów satelitarnych i danych obrazowych z bezzałogowych aparatów latających stwa-rzał możliwość przedstawiania i analizowa-nia warunków geograficznych w czasie rzeczywistym. Zapewniał jednocześnie dokładność danych dla broni precyzyjnego rażenia.

Doświadczenia zdobyte w Iraku zaowoco-wały podczas tworzenia w polowych jednost-kach geograficznych (6 sog i 19 sog) mobil-nych zespołów zabezpieczenia geograficzne-go (MZZG). Stworzone modelowe rozwią-zanie jest obecnie przyjmowane przez pań-stwa nieposiadające jeszcze geograficznych elementów mobilnych. Sprawdzianem, który potwierdził wysokie umiejętności taktyczno-operacyjne MZZG były ćwicze-nia certyfikujące NATO – „Loyal Leder” w Wielkiej Brytanii, a następnie dyżur w szóstym zestawie Sił Odpowiedzi NATO. Powoli staje się już tradycją udział MZZG w ćwiczeniach z wojskami, gdzie wykonują one zadania związane ze wsparciem rozpo-znania przygotowawczego pola walki (Intelli- gence Preparation of the Battlefield – IPB) – dostarczają różnorodne produkty z zakre-su analizy i wizualizacji terenu. Kolejnym sprawdzianem dla MZZG będzie zabezpie-czenie geograficzne w 2010 roku działań pol-sko-niemiecko-litewsko-łotysko-słowackiej grupy bojowej Unii Europejskiej.

Oficerowie polskiej służby geograficznej biorą ponadto aktywny udział w obradach: konferencji geograficznych państw NATO, konferencji geoprzestrzennych Połączonego Dowództwa w Brunssum, pełnili funkcje sze-fów komórek geograficznych w Bośni i Hercegowinie – zabezpieczali misje SFOR30 w latach 2002–2004, UEFOR31 w 2006 i 2008 oraz służyli w dowództwach NATO w Heidelbergu (LCC) i Brunssum (JFC). W związku z ratyfikacją przez Polskę Traktatu

o otwartych przestworzach (Open Sky), od 1995 roku oficerowie uczestniczą w lotach obserwacyjnych nad terytorium Polski oraz państw, które podpisały ten traktat (8). Niezmiernie istotny jest udział w pracach Podgrupy Roboczej Geograficzno-Meteoro- logicznej Wielonarodowego Korpusu Północ- -Wschód, a od roku 2007 przewodzenie jej pracom. Polski oficer geograf wspierał za-bezpieczenie geograficzne misji ISAF. Znacząca część kontaktów zagranicznych jest związana z opracowaniem produktów geo-graficznych, należy do nich udział w Grupie Roboczej ds. Produkcji Geoprzestrzennej na rejon Afganistanu (AGPCWG), Grupie Roboczej ds. Standaryzacji Informacji Geoprzestrzennych (IGeoWG) czy ostatnio w Międzynarodowym programie produkcji wysokorozdzielczych danych wektorowych (MGCP).

Pełne zabezpieczenie Sił Zbrojnych RP w mapy i cyfrowe opracowania geograficz-ne nie byłoby możliwe bez zawarcia stosow-nych porozumień międzynarodowych. Współpraca zagraniczna w zakresie geogra-fii wojskowej zapewnia dostęp do opra- cowań dotyczących dowolnego obszaru świata. Ma to niebagatelne znaczenie przy wysyłaniu naszych wojsk na misje zagra- niczne. Z inicjatywy służby geograficznej mi-nister obrony narodowej zawarł jedenaście porozumień o współpracy w sferze geogra-

30 NATO’s Stabilisation Force – Siły Stabilizacyjne NATO.31 Siły Stabilizacyjne UE.

Fot. 9. Żołnierze z Grupy Wsparcia Geograficznego przy pracy (Irak) (archiwum Wojskowego Centrum Geograficznego)

Page 38: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

38 Kwartalnik Bellona 2008

fii wojskowej z krajami NATO oraz innymi państwami. Trzy kolejne porozumienia znaj-dują się w fazie negocjacji lub opracowania. W ramach kontaktów bilateralnych szczegól-ne znaczenie należy przypisać spotkaniom granicznym, w których ramach dokonuje się wymiany opracowań kartograficznych doty-czących wspólnej granicy. Do roku 2000 spotkania takie odbywały się regularnie z Niemcami, Czechami i Słowacją, a od ro-ku 2000 również z Ukrainą. Podczas konfe-rencji geograficznej NATO w lipcu 2004 ro-ku przyjęto dokument NATO Geospatial Policy32. Zmieniono tym samym obowią-zującą poprzednio NATO Geographic Policy. Zmiana nazwy oznaczała inne po-dejście do wykorzystania danych obrazo-wych i hydrometeorologicznych. Z danych drugorzędnych stały się one podstawowym źródłem informacji dla nowo opracowywa-nych produktów geograficznych w postaci bazy danych. Jednocześnie sprecyzowano kluczowe wymagania w odniesieniu do in-formacji geoprzestrzennej. Na pierwszym miejscu postawiono terminowość i dokład-ność danych. Państwa członkowskie zosta-ły zobligowane do udostępnienia na potrze-by struktur dowodzenia NATO swoich na-rodowych baz danych, zarówno geoprze-strzennych, jak również meteorologicznych i oceanograficznych. Ponadto zostały zobo-wiązane rozwinąć środki łączności zapew-niające efektywny przepływ danych z na-rodowych (wojskowych) sieci dowodzenia do sieci NATO.

Zgodnie z najnowszymi wymaganiami NATO rozpoczęto prace nad serwerem informacji i usług geograficznych znanym pod kryptonimem „Geoserwer” (rys. 2). To nowoczesne repozytorium cyfrowej infor-macji geograficznej będzie umożliwiać bezpośrednie udostępnianie danych geogra-ficznych organom dowodzenia i kierowa-nia na szczeblu Ministerstwa Obrony Narodowej, Sztabu Generalnego WP i do-wództwom rodzajów sił zbrojnych. Prace wdrożeniowe będą zakończone 31 sierpnia 2008 roku. Od tego czasu będzie on zabez-pieczał prace ZAWiR-P2 i WCG. Identyczny serwer w 2009 roku zostanie zainstalowa-ny w ramach resortowego centrum przetwa-rzania i będzie dostępny dla użytkowników sieci łączności MILWAN.

W 2006 roku wojskowe służby geograficz-ne rozpoczęły prace nad nowym produktem – bazą wysokorozdzielczych danych wekto-rowych w ramach międzynarodowego programu wspólnej produkcji geoprzestrzen-nej (MGCP)33. Będą one wytwarzane na podstawie danych obrazowych obszarów po-tencjalnych kryzysów oraz rejonów zaintere-sowania operacyjnego. Służba Geograficzna WP włączyła się w realizację tego projektu, dzięki temu Siły Zbrojne RP będą miały zapewniony dostęp do opracowań wykona-nych przez inne państwa.

W 2007 roku, podczas ostatniej reorgani-zacji Sztabu Generalnego WP, Zarząd Geografii Wojskowej został zlikwidowany. Pozostałe po jego rozwiązaniu dwa specjali-styczne oddziały – Oddział Geodezji i Kartografii oraz Oddział Planowania Geograficznego i Hydrometeorologii – włą-czono do Zarządu Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2. Obecnie w Siłach Zbrojnych RP funkcjonują następujące jed-nostki geograficzne: Wojskowe Centrum Geograficzne w Warszawie, 22 Wojskowy Ośrodek Kartograficzny w Komorowie, 6 Samodzielny Oddział Geograficzny w Toruniu i 19 Samodzielny Oddział Geogra- ficzny w Lesznie. Na nich spoczywa ciężar realizacji zadań produkcyjnych i mobilnego wsparcia misji.

Kolejnym wyzwaniem dla Służby Geograficznej WP, które wynika ze szczytu NATO w Pradze, doświadczeń z wojny w Iraku oraz założeń NATO Geospatial Policy, będzie zapewnienie pełniejszego wykorzystania w Siłach Zbrojnych RP zdjęć lotniczych, zobrazowań satelitarnych i da-nych z bezzałogowych środków rozpoznaw-czych do generowania informacji o przeciw-niku i terenie. Szczególnie obrazy wielospek-tralne i hiperspektralne oraz dane skaningu laserowego (SAR) i radarowe (LIDAR) są nieocenionym źródłem informacji. Ich pojemność informacyjna znacznie przewyż-sza inne źródła rozpoznania, a pozyskiwanie nie jest ograniczone geograficznie; również czynniki atmosferyczne mają nieznaczny wpływ na ich jakość. O powszechności wykorzystywania tych danych w systemach wojskowych świadczy liczba wystrzelonych satelitów teledetekcyjnych – w 2007 roku wystrzelono ich 18, a w 2008 roku jest plano-

32 Również Sztab Wojskowy Rady Unii Europejskiej podjął się opracowania Geospatial Information Policy (EUGP). Po negocjacjach z państwami UE, 29 października 2004 r.

dokument został zatwierdzony przez Komitet Wojskowy UE i rozesłany do poszczególnych państw.33 Rozdzielczość informacyjna tych danych mieści się w przedziale skalowym od 1:50 000 do 1:100 000. Natomiast dokładność pozioma nie powinna być gorsza niż 25 m.

W programie uczestniczy 28 wojskowych służb geograficznych w większości z państw NATO. Wiodącą rolę odgrywa w nim amerykańska National Geospatial-Intelligence Agency

– NGA, gdzie mają być zarchiwizowane wszystkie dane.

Traktat – został ratyfikowany przez Sejm RP 15 grudnia 1994 r. Jego istotą jest budowa zaufania poprzez możliwość wykonywania lotów obserwacyjnych nad obiektami wojskowymi. Początki traktatu to rok 1955, dopiero jednak 24.03.1992 r. w Helsinkach traktat nabrał ostatecznego kształtu i został podpisany przez 24 państwa. W myśl postanowień traktato-wych wykonywane loty mają charakter typowo obserwacyj-ny, odbywają się za zgodą państwa obserwowanego, w asyście jego przedstawicieli i na zasadach wzajemności.

WYJAŚNIENIE� NR�8

Page 39: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

39Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

wane wystrzelenie 26 satelitów. Współczesne systemy geoinformacyjne umożliwiają nie-omal automatyczne generowanie z danych ob-razowych informacji niewidzialnych gołym okiem, a następnie oglądanie terenu w trójwy-miarowej wirtualnej rzeczywistości, połączo-ne z możliwością kierowania szczegółowych zapytań do baz danych34.

Podczas ostatniej reorganizacji Sztabu Generalnego WP w 2007 roku, w Zarządzie Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 utworzono Oddział Analiz Obrazowych i Baz Danych, w którego ramach geografo-wie wojskowi wypracowują założenia wdrożenia do sił zbrojnych systemu pozy-skiwania i wykorzystania różnorodnych danych obrazowych. W niedalekiej przy-szłości jest przewidziane utworzenie, na bazie jednostki geograficznej, Ośrodka Rozpoznania Obrazowego. Będzie on przy-gotowany do pozyskiwania zobrazowań satelitarnych z własnej mobilnej stacji satelitarnej oraz od dostawców komercyj-nych, w tym od planowanego do uruchomie-nia polskiego satelity Mazovia. Pozyskany materiał obrazowy z platform satelitarnych oraz uzupełniony o dane z bezzałogowych środków rozpoznania umożliwi wykonywa-nie analiz obrazowych ukierunkowanych na rozpoznanie oraz wykonywanie produktów

kartograficznych rejonów odpowiedzialno-ści i zainteresowania operacyjnego Sił Zbrojnych RP. Tak więc służba geograficz-na, poprzez działanie w strukturach rozpo-znania wojskowego, wpisuje się w nową ja-kość przedstawienia środowiska geoprze-strzennego pola walki.

Dorobek Służby Geograficznej WP jest ogromny i niezwykle cenny. Wytworzone w ciągu dziewięćdziesięciu lat mapy i opra-cowania geograficzne są niezaprzeczalnym dziedzictwem narodowym. Wpisały się na trwałe nie tylko w działalność sił zbrojnych, ale również środowisk cywilnych. Są po-wszechnie wykorzystywane w administra-cji państwowej, samorządowej i placówkach naukowo-badawczych. Służba geograficz-

na jako pierwsza w kraju rozpoczęła wdra-żanie cyfrowych technologii do opracowa-nia produktów geograficznych. Mapa wek-torowa poziomu 2 (1:50 000) jest jedynym w kraju opracowaniem cyfrowym o tej szczegółowości. Podobnie było z wykorzy-staniem w pomiarach geodezyjnych syste-mu satelitarnego GPS. Założona w 1993 roku na obszarze Polski, wspólnie z woj-

skowymi specjalistami z USA, wojskowa podstawowa sieć geodezyjna była pierwsza w tej części Europy. Dziś Wojsko Polskie ma do dyspozycji wszystkie wymagane przez NATO opracowania geograficzne, zarówno analogowe, jak i cyfrowe, przed-stawiające terytorium Polski, jak i obszary operacyjnego zainteresowania. Służba Geograficzna WP jest w pełni przygotowa-na do podejmowania nowych zadań, przy-jęcia wyzwań i spełnienia wymogów w za-kresie zabezpieczenia geograficznego, zarówno własnych sił zbrojnych, NATO, jak i Unii Europejskiej. Współczesne dokona-nia służby świadczą o tym, że młode poko-lenie geografów wojskowych jest godne wspaniałych poprzedników. g

Rys. 2. Widok panelu użytkownika portalu Geoserwer (Wojskowe Centrum Geograficzne)

34 Unia Europejska, aby sprostać współczesnym zagrożeniom, uruchomiła Centrum Satelitarne w Torrejón koło Madrytu w Hiszpanii. Rozpoczęło ono działalność w styczniu

2002 r. Jest to agencja Rady Unii Europejskiej odpowiedzialna za przetwarzanie i dostarczanie informacji pochodzących z analiz obrazów satelitarnych. Centrum ma za

zadanie wspieranie procesów decyzyjnych w dziedzinie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE. Służba Geograficzna WP ściśle współpracuje z tym centrum.

Zgodnie z najnowszymi wymaganiami NATO rozpoczęto prace nad serwerem informacji i usług geograficznych znanym pod kryptonimem Geoserwer.

Page 40: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

40 Kwartalnik Bellona 2008

Zagrożenia niemilitarne – próba klasyfikacji

płk dypl. inż. GRZEGORZ MAJEWSKI

szef Oddziału Analiz Rozpoznawczych i Studiów Teatrów Zainteresowania

w Zarządzie Analiz Wywiadowczych

i Rozpoznawczych – P2 Sztabu Generalnego WP. Absolwent Wyższej Szkoły

Oficerskiej im. gen. T. Kościuszki oraz Akademii

Obrony Narodowej, w tym po-dyplomowych studiów opera-cyjno–strategicznych AON.

mjr GRZEGORZ GAJZNERspecjalista Zarządu Analiz

Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2

Sztabu Generalnego WP. Absolwent Wyższej Szkoły

Oficerskiej im. gen. T. Kościuszki, magisterskich

studiów uzupełniających Akademii Obrony Narodowej (kierunek – bezpieczeństwo narodowe) oraz podyplomo-wych studiów operacyjno-

-taktycznych AON.

Zmiany w środowisku bezpieczeństwa globalnego w ostatnich dziesięcio- leciach XX wieku oraz na początku

XXI wieku spowodowały przełom w podej-ściu do klasyfikacji zagrożeń niemilitarnych. Są one postrzegane jako splot zdarzeń, w których z dużym prawdopodobieństwem może nastąpić ograniczenie lub utrata warun-ków do niezakłóconego bytu i rozwoju pań-stwa lub naruszenie jego suwerenności w wy-niku zastosowania wobec niego przemocy niezbrojnej1. Można rozpatrywać je w aspek-tach ekonomicznych, gospodarczych, nauko-wo-technicznych, ideologicznych, kulturo-wych, humanitarnych czy też ekologicznych. W literaturze można znaleźć wiele możliwych podziałów zagrożeń o charakterze niemili- tarnym.

Na uwagę zasługuje podejście Zbigniewa Sabaka2, który wyodrębnia zagrożenia pań-stwa, uwzględniając czynniki: polityczne, mi-litarne, ekonomiczne, społeczne, inne (nie-zdefiniowane).

Profesor Stanisław Koziej podkreśla na-tomiast, iż początek XXI wieku będą ce-chowały nowe tendencje w bezpieczeń-stwie. Na szczególną uwagę zasługują tu takie pojęcia, jak: wyzwania pokojowe, za-grożenia kryzysowe i zagrożenia wojenne. Kolejnym przykładem podziału zagrożeń jest klasyfikacja dokonana przez eksper-tów Organizacji Bezpieczeństwa i Współ- pracy w Europie (OBWE). Jego podstawę stanowi kryterium podmiotowe, według którego wyodrębniono następujące grupy zagrożeń:

— polityczno-militarne – podłożem ich jest manipulowanie koncepcjami ideologicz-no-organizacyjnymi w celu obalenia legalnej władzy i ustanowienia niedemokratycznymi metodami władzy, która może podjąć działa-nia sprzeczne z racją stanu;

— wymiaru ludzkiego – wypływające z nierespektowania praw człowieka;

— ekonomiczne – powstające na skutek naruszenia zdolności gospodarki narodowej do zaspokajania materialnych potrzeb społe-czeństwa niezbędnych do egzystencji i działalności technologicznych i wy- twórczych;

— społeczne – podłożem ich jest świado-me manipulowanie świadomością społeczną w celu wywołania niepokojów społecznych;

— ekologiczne – będące efektem działań człowieka, które mogą doprowadzić do uni-cestwienia środowiska naturalnego3.

Zbliżone poglądy prezentuje również Janusz Simonides; zwraca uwagę na zmiany w podejściu do definicji współczesnych za-grożeń, których dominującą cechą staje się wielowymiarowość. Ponadto istotnym ele-mentem współczesnego i przyszłego środo-wiska bezpieczeństwa są zagrożenia, które nie wynikają bezpośrednio z dysponowania określonym potencjałem militarnym. Podkreśla on, iż na początku XXI wieku istot-ny wpływ na bezpieczeństwo światowe będą miały nowe kategorie zagrożeń, których pod-łożem są i prawdopodobnie będą konflikty wewnętrzne, często związane z naruszaniem praw człowieka i mniejszości narodowych4.

Na szczególną uwagę zasługuje problema-tyka terroryzmu (1). Zjawisko to przez wielu analityków i znawców problematyki bezpieczeństwa jest zaliczane do zagrożeń o charakterze niemilitarnym. Jego ewolucja jednoznacznie wskazuje, iż ugrupowania terrorystyczne przyjęły i przyjmują nowe, do-tychczas niespotykane metody działań i formy organizacyjne. Dążą do osiągnięcia swoich celów i rozwijają koncepcję ataków na wielką skalę (terroryzm globalny), które są skierowane przeciwko instytucjom mię-dzynarodowym, państwom i ludności cywil-nej. W działaniach tych stosują wszystkie do-stępne środki. Wydaje się, że procesy globa-lizacyjne oraz narastanie dysproporcji w roz-woju gospodarczym i cywilizacyjnym będą

1 Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego. Red. J. Pawłowski. AON, Warszawa 2002, s. 193. 2 Słownik wyrazów obcych PWN. Warszawa 1999, s. 616.3 Z. Sabak: Zagrożenia bezpieczeństwa RP. AON, Warszawa 1999, s. 32.4 www.onz.pl. J. Simonides: Narody Zjednoczone wobec wyzwań i zagrożeń XXI wieku. „Stosunki Międzynarodowe” 2004 nr 3–4.

Page 41: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

41Kwartalnik Bellona 2008

sprzyjać nasilaniu zjawiska terroryzmu. Przedstawione uwarunkowania oraz przyjęte kryteria klasyfikacji zagrożeń niemilitarnych, traktujące terroryzm jako zjawisko wycho-dzące poza obszar ogólnie rozumianych za-grożeń niemilitarnych oraz wymagające omówienia w szerszym kontekście, sprawiły, że został on wyłączony z prezentowanego artykułu.

Jedną z wielu cech, zarazem najważniejszą i niezaprzeczalną, przyszłych zagrożeń jest ich nieprzewidywalność co do skali, czasu, miejsca i rodzaju. Dotychczasowe doświadczenia, odnoszące się do identyfika-cji zagrożeń o charakterze niemilitarnym, po-zwalają wyróżnić dwie zasadnicze grupy za-grożeń: wywoływane przez niekorzystne zja-wiska polityczne, społeczne, religijne i ekonomiczne oraz klęski żywiołowe. W ich obrębie można zidentyfikować wiele zjawisk (procesów), które mogą wpływać na bezpie-czeństwo. Należy ponadto podkreślić, iż ich sklasyfikowany zbiór będzie zawsze zbiorem otwartym, w którym często nie będzie wi-doczny i znany obiekt (podmiot) oddziaływa-nia prowadzący określone działania.

Skutki globalizacjiPoczątek XXI wieku charakteryzuje się

przyspieszeniem procesów globalizacyjnych,

które dotyczą wszystkich dziedzin życia politycznego, społecznego, religijnego i eko-nomicznego. Niosą one ze sobą wielorakie skutki. Do negatywnych aspektów globaliza-cji należy między innymi rosnąca polaryza-cja poziomu rozwoju i życia oraz stabilności pomiędzy bogatymi a biednymi regionami. Pomiędzy różnymi grupami państw narasta-ją także kontrowersje i napięcia na tle przy-czyn i sposobów rozwiązywania problemów globalnych i regionalnych. Można w związ-ku z tym prognozować, iż do najbardziej prawdopodobnych zagrożeń wywołanych przez niekorzystne zjawiska polityczne, spo-łeczne, religijne i ekonomiczne należą:

— proliferacja broni masowego rażenia oraz przemyt innych materiałów niebezpiecz-nych,

— przestępczość zorganizowana,— masowe migracje transgraniczne lud-

ności,— terroryzm ekonomiczny i gospo-

darczy,— zagrożenia ekologiczne,— cyberterroryzm,— ekstremizm religijny, narodowoś-

ciowy oraz zagrożenia kulturowe.Obecnie szczególne zagrożenie dla bezpie-

czeństwa międzynarodowego wynika z tego, że broń masowego rażenia posiada-

Rys. 1. Kierunki nielegalnego handlu – początek XXI wieku

Termin terroryzm wywodzi się od łacińskiego słowa terrere; pierwotnie oznaczał: przerażać, strach, straszna rzecz, wieść. Współcześnie ter-roryzm oznacza przemoc i okrucieństwo, organizowanie zamachów w celu zdobycia władzy, wywołania zamętu, chaosu, wyrażenia protestu, zyskania korzyści dla określonych grup, koterii albo osób, wreszcie bez widocznej motywacji.

W. Kopaliński: Podręczny słownik wyrazów obcych. Warszawa 1996, s. 814.

WYJAŚNIENIE� NR�1

Page 42: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

42 Kwartalnik Bellona 2008

ją takie państwa, jak: Korea Północna, Iran, Syria, Sudan i Libia. Kraje te prowadzą od lat konsekwentną politykę zmierzającą do ogra-niczenia amerykańskich i europejskich wpły-wów w tych regionach świata, w których dą-żą do uzyskania hegemonii. Jednym z głów-nych działań, sprzyjających realizacji tej po-lityki, było pozyskanie i rozwój technologii do produkcji broni masowego rażenia. Ze względu na relatywnie niskie koszty wytwa-rzania i przechowywania oraz łatwość pozy-skania technologii państwa te weszły w po-siadanie broni chemicznej już w latach osiem-dziesiątych. Część dysponuje również bronią biologiczną.

Zagrożeniem, które w opinii wielu anality-ków będzie miało znaczący wpływ na środo-wisko bezpieczeństwa XXI wieku, jest zor-ganizowana przestępczość. Jako przejaw pa-tologii i degradacji społecznej może obejmo-wać swoim zasięgiem całe regiony5. Do naj-groźniejszych zjawisk, związanych z działal-nością organizacji przestępczych, należy za-liczyć: handel bronią, materiałami rozszcze-pialnymi, przemyt i handel narkotykami, prze-myt ludzi itp. (rys. 1). Przyszłym kryzysom, zarówno militarnym, jak i niemilitarnym, w tym mającym swe źródło wewnątrz pań-stwa, będą towarzyszyć migracje transgra-niczne na dużą skalę. Masowe przemiesz-czenia ludności mogą spowodować niebez-pieczeństwo katastrofy humanitarnej i regio-nalnej destabilizacji. Potencjalne zagrożenie tworzy połączenie ewentualnych masowych migracji transgranicznych ze zorganizowaną działalnością przestępczą, przemytem broni, materiałów radioaktywnych, narkotyków i środków do ich produkcji. Migracje można podzielić na: imigrację – ze względu na przyczynę wy-

różnia się w niej pięć kategorii: osadnicy, pro-fesjonaliści, pracownicy kontraktowi, pracow-nicy nieletni oraz ubiegający się o azyl (jeżeli prośby o azyl zostaną spełnione, oso-by te nabywają status uchodźcy); reemigrację – dobrowolny powrót emi-

grantów do ojczyzny; repatriację – powrót do kraju osób,

które znalazły się poza terytorium kraju ojczystego, między innymi z powodu zmian granic lub przymusowych wysiedleń.

Jeśli rozpatruje się szeroki zbiór zagrożeń ekonomiczno-gospodarczych, nie można nie

dostrzec, iż wzrost populacji, urbanizacja i gwałtowny rozwój przemysłu powodują wciąż rosnące zapotrzebowanie na ograniczo-ne światowe zasoby wody. Woda pokrywa 70% powierzchni naszego globu, ale są to w większości morza i oceany – 97,5%. Pozostałą część – 2,5% – pokrywają zasoby wody słodkiej, z tym że większość tej po-wierzchni przypada na tak zwane lodowe czapy. Popyt na wodę jest coraz większy, ale podaż nie rośnie. O przykłady, które potwier-dzają niedostatek wody, nietrudno: w pół-nocnych Chinach dolne biegi rzek wysycha-ją na większą część roku, w niektórych częściach Indii poziom wód gruntowych spada tak gwałtownie, że zagrożone jest 10–20% produkcji rolnej. Od Jeziora Aralskiego w Azji Centralnej po jezioro Czad w Afryce poziom naturalnych śródlą-dowych zbiorników wodnych spada w za-straszającym tempie. Duży odsetek ludzi żyje dziś w rejonach, gdzie średnie zużycie wody przekracza jej zdolności do odnawia-nia się, a systemy ekologiczne z nią związa-ne powoli wymierają6.

Dynamiczny rozwój wysoko uprzemysło-wionych społeczeństw powoduje też zwięk-szone zapotrzebowanie na surowce natural-ne, zwłaszcza energetyczne. Wielkość ich zasobów w porównaniu z rosnącym zapo-trzebowaniem wskazuje tendencję malejącą, zwłaszcza nośników energii – ropy naftowej, gazu ziemnego czy węgla kamiennego (rys. 2). Analitycy podkreślają, że jeśli przed końcem XXI wieku nie zostaną odkryte nowe pokłady surowców energetycznych lub wynalezione i wdrożone nowe alternatywne sposoby pozyskania energii, to może nastą-pić znaczne ograniczenie zużycia energii w wielu dziedzinach działalności ludzkiej7. Przesłanki te wskazują, że XXI wiek może okazać się okresem, w którym dążenie do utrzymania kontroli nad źródłami surowców naturalnych może powodować powstawanie napięć w środowisku bezpieczeństwa mię-dzynarodowego.

Zagrożenia gospodarcze definiuje się ja-ko stan, w którym państwo nie może prze-ciwstawić się takim oddziaływaniom ze-wnętrznym i wewnętrznym, które uniemoż-liwiają rozwój ekonomiczny zgodny z okre-ślonymi kierunkami i tempem, a przez to osłabiają potencjał gospodarczo-obronny8.

5 K. Czop: Wpływ współczesnych zagrożeń na rozwój sił specjalnych wybranych państw. AON, nr albumu PZD/085/03, Warszawa 2005, s. 14.6 http://www.searchengines.pl/phpbb203/index./15.11.2006 r.7 T. Jemioło: Globalizacja, szanse i zagrożenia. Warszawa 2000, s. 32.8 Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego… , s. 163.

We współczesnym środowisku bezpieczeństwa jest widoczny przejaw dominacji podmiotów niepaństwowych (niesformalizowanych) nad państwowymi. Stwarza to sytuację szczególną, może się bowiem zdarzyć, że pierwszy rozpoznany symptom zagrożenia, który często może zostać pominięty w ocenach, będzie jednocześnie ostatni.

Page 43: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

43Kwartalnik Bellona 2008

Rozwój społeczeństw powoduje też powsta-wanie wielu negatywnych zjawisk mających bezpośredni wpływ na zmianę naturalnego otoczenia człowieka. Określane są one jako szeroko rozumiane zagrożenia ekolo- giczne. Należy do nich zaliczyć:

— załamanie równowagi przyrodniczej jako następstwo nadmiernej eksploatacji za-sobów ziemi;

— zanieczyszczenie powietrza atmosfe-rycznego przez substancje gazowe pochodze-nia przemysłowego;

— erozję gleb, zjawisko stepowienia – pustynnienia obszarów ziemi;

— degradację życia biologicznego mórz i oceanów w wyniku zanieczyszczeń ścieka-mi i odpadami toksycznymi oraz katastrofy ekologiczne;

— zanikanie powłoki ozonowej, wzrost promieniowania ultrafioletowego;

— globalne naruszenie równowagi w przyrodzie i postępującą degradację eko-systemów9;

— globalne ocieplenie i zmiany klima- tyczne.

Wśród powstałych wraz z rozwojem cywi-lizacji zagrożeń nie można pominąć cyberterroryzmu. Coraz więcej dziedzin

życia jest uzależnionych od działania kom-puterów i sieci teleinformatycznych. Systemy informatyczne stwarzają nowe możliwości, ale nie tylko tym, którzy nimi zarządzają. Również terroryści i przestępcy coraz spraw-niej posługują się nimi i dokonują do nich włamań, paraliżują przepływ informacji czy fałszują dane.

Atak informatyczny może być skierowany w szczególności na systemy finansowo-ban-kowe, energetyczne, telekomunikacyjne, hydrologiczne i ratunkowe. Funkcjonowanie gospodarki jest uzależnione w znacznym stopniu od infrastruktury informatycznej. Podkreślić należy, iż w porównaniu z bar-dzo drogimi technikami zabezpieczania sieci informatycznych (duże nakłady finan-sowe oraz konieczność stałego monitorowa-nia sytuacji) koszty przygotowania i prze-prowadzenia ataku informatycznego są niewielkie. Wystarczy do tego komputer wyposażony w modem z dostępem do Internetu oraz zdolny, ideologicznie zaan-gażowany haker. Ogólnodostępne sieci połączeń internetowych pozwalają też na koordynowanie akcji terrorystycznych prze-prowadzanych w różnych częściach świata. Internet stwarza także możliwość szybkie-

9 Encyklopedia geograficzna świata – Ziemia. Tom IX. Kraków 1997, s. 163–165.

Rys. 2. Zasoby ropy naftowej na świecie

Page 44: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

44 Kwartalnik Bellona 2008

go komunikowania się pomiędzy członkami i grupami terrorystycznymi usytuowanymi w poszczególnych państwach czy na różnych kontynentach oraz ich szkolenie bez koniecz-ności organizowania w tym celu bezpośred-nich spotkań.

Podstawowe metody cyberataków to:— włamania do systemu informatyczne-

go przez Internet;— włamania do systemu informatyczne-

go przez sieci wewnętrzne;— blokowanie systemów komputerowych

uniemożliwiające ich uruchomienie;— zrywanie połączeń lub zakłócanie sys-

temów łączności;— wprowadzanie oprogramowania szko-

dliwego tzw. wirusów i robaków komputero-wych w celu destabilizacji pracy systemów informatycznych;

— zakłócanie sieci radiowych różnego przeznaczenia;

— przechwytywanie, rozkodowywanie i modyfikowanie zaszyfrowanych informa-cji;

— podsłuch elektromagnetyczny;— prowadzenie kampanii propagando-

wych i operacji psychologicznych z wykorzy-staniem usług oferowanych przez Internet i sieci telefonii komórkowej;

— wystosowywanie do systemów infor-matycznych w krótkim czasie dużej liczby żą-dań wykonania określonej usługi w celu obniżenia ich sprawności funkcjonalnej;

— kradzież danych osobowych. Ekstremizm religijny, narodowościowy

oraz zagrożenia kulturowe są zapewne skut-kiem tego, że Europa końca XX wieku stała się konglomeratem wielu narodowości i kul-tur. Szacunki z ostatniego dziesięciolecia wskazywały, że w Europie poza granicami macierzystego kraju żyło około 3,1 mln Węgrów, 2,5 mln Albańczyków, a na terenach byłego ZSRR ponad 70 mln ludzi, w tym 25–28 mln Rosjan poza swoimi terenami etnicznymi10. Ponadto należy uwzględnić, iż na obszarze europejskim zamieszkują wielo-milionowe skupiska ludności muzułmańskiej (np. we Francji, Niemczech czy Wielkiej Brytanii), która nie podlega procesom asymi-lizacyjnym ze społeczeństwami, w których egzystują.

Do zagrożeń o charakterze religijnym, na-rodowościowym i etnicznym można zaliczyć: sytuacje konfliktowe na Bałkanach; konflik-ty etniczne i narodowościowe na obszarze postradzieckim; spory o prawa obywatelskie

ludności pochodzenia rosyjskiego na obsza-rze krajów nadbałtyckich11; konflikty na tle nieporozumień wyznaniowych na styku reli-gii chrześcijańskiej i islamu.

Klęski żywiołoweW klasyfikacji zagrożeń o charakterze nie-

militarnym należy również wziąć pod uwa-gę treści zawarte w Ustawie z 18 kwietnia 2002 roku o stanie klęski żywiołowej (DzU z 22 maja 2002 r.). Wspomniany akt praw-ny odnosi się do zagadnień związanych z klęskami żywiołowymi i awariami tech-nicznymi. Zjawiska te stanowią istotne za-grożenia dla bezpieczeństwa (2). W Polsce klęski żywiołowe oraz nadzwyczajne zagro-żenia środowiska są wywoływane siłami na-tury oraz niepożądanymi skutkami rozwoju cywilizacyjnego. Źródłem zagrożeń wywo-łanych siłami natury są takie zjawiska, jak: długotrwałe intensywne opady, nagłe rozto-py i zjawiska lodowe, brak opadów atmos-ferycznych przez długi okres, bardzo silne mrozy, wyładowania atmosferyczne, silne wiatry oraz masowe występowanie szkodni-ków lub chorób roślin i zwierząt. Skutkować to może miedzy innymi: powodziami, poża-rami, suszami, epidemiami chorób zakaź-nych ludzi, zwierząt i roślin. Rozwój cywi-lizacyjny oprócz pozytywów stwarza wiele zagrożeń w postaci: katastrof, awarii zakła-dów przemysłowych, urządzeń technicz-nych, instalacji technologicznych i środków transportu.

Wśród zagrożeń powodowanych oddzia-ływaniem sił natury (katastrofy naturalne) największe niebezpieczeństwo na obszarze naszego kraju stwarzają powodzie, występu-jące w różnych porach roku, spowodowane opadami, roztopami, zatorami lub sztorma-mi. Nowe problemy niosą także długotrwa-łe susze; ich rezultatem są pożary lasów stwarzające zagrożenie dla blisko położo-nych osiedli. Mało prawdopodobne (aczkol-wiek niewykluczone) są zagrożenia wynika-jące z ruchów tektonicznych, osuwisk i za-padlisk w terenie lessowym, erozji brzegu morskiego, a nawet trzęsień ziemi. Zjawiskiem o ograniczonej skali jest wystę-powanie wstrząsów związanych z działalno-ścią górniczą w zagłębiach węglowych. Stanowi to zagrożenie dla dużych inwesty-cji budowlanych i przemysłowych w tych regionach.

Pożary to jedna z najgroźniejszych klęsk żywiołowych, powodują one nieodwracal-

10 Z. Sabak: Zagrożenia bezpieczeństwa RP…, s. 59. 11 Ibidem, s. 61.

Klęska żywiołowa jest definio-wana jako katastrofa natu-ralna lub awaria technicz-na, której skutki zagrażają życiu lub zdrowiu dużej liczby osób, mieniu w wielkich rozmiarach itd.

WYJAŚNIENIE� NR�2

Page 45: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

45Kwartalnik Bellona 2008

ne straty i zniszczenia oraz olbrzymie szko-dy materialne i stwarzają zagrożenie dla życia. Najbardziej zagrożonymi terenami powstawania wielkich pożarów przestrzen-nych są obszary leśne, które w Polsce stanowią 28% powierzchni kraju. Zagrożenie pożarowe lasu (3) jest determi-nowane przez: możliwość pojawienia się zarzewia ognia zdolnego do zainicjowania procesu spalania; warunki meteorologicz-ne kształtujące wilgotność gleby i powie-trza oraz innych materiałów znajdujących się w lesie; intensywność zabiegów gospo-darczych, stan i ilość pasów przeciwpoża-rowych, punktów czerpania wody; sieć dróg komunikacyjnych oraz natężenie ruchu na nich.

Największe zagrożenie pożarowe lasu występuje w okresie wiosennym i letnim, kiedy są znaczne ilości łatwo palnych ma-teriałów, takich jak: chrust, opadłe listo-wie oraz sucha roślinność poszycia lasu (runa leśnego). Latem, przy pełnej wege-tacji roślin, zagrożenie pożarowe lasu ma-leje ze względu na znaczną zawartość wo-dy w roślinności. Jednak długotrwałe, silne promieniowanie słoneczne w tym okresie powoduje lokalne zagrożenie

pożarowe, zwłaszcza w siedliskach boru suchego i jednorodnego.

W Polsce duże problemy stwarzają także powodzie, intensywne opady atmosfe- ryczne, zatory lodowe i roztopy. Warunki pogodowe są kształtowane głównie przez wilgotne masy powietrza znad Oceanu Atlantyckiego (przy cyrkulacji zachodniej) i suche, kontynentalne powietrze znad Europy Wschodniej i Azji (przy cyrkulacji wschod-niej). Pogoda charakteryzuje się dużą zmien-nością i występowaniem anomalii. Częste są gwałtowne zmiany temperatury powietrza, długie okresy ciepła lub chłodu, intensywne opady – burze i ulewy.

Intensywne opady deszczu i zjawiska lo-dowe powodują wezbrania wód w rzekach oraz zagrożenie spływającym i spiętrzającym się lodem dla obiektów komunikacyjnych i hydrotechnicznych. Jeżeli wystąpią w krót-kim czasie na dużym obszarze, efektem są powodzie (rys. 3). O wystąpieniu zagrożenia powodziowego decydują takie czynniki, jak: ilość i czas trwania opadu, intensywność, pora roku, parametry charakteryzujące zlew-nię (zdolność retencyjna zlewni – czyli stopień nasiąkania gruntu, spadek terenu, procent wypełnienia zbiorników retencyj-

Rys. 3. Zagrożenie obszaru Polski powodziami

Przez zagrożenie pożarowe lasu należy rozumieć zaistnienie takich warunków, przy których możliwe jest powstanie niekontrolowanego procesu spalania, powodującego straty ekologiczne i materialne, wymagającego zorganizo- wania akcji do jego likwidacji.

WYJAŚNIENIE� NR�3

Page 46: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

46 Kwartalnik Bellona 2008

nych). Spośród istniejących w Polsce kilku-dziesięciu sztucznych zbiorników wody ponad 30 kwalifikuje się jako niebezpieczne w wypadku awarii urządzeń piętrzących.

Istotnym czynnikiem, który ma wpływ na stan zagrożenia powodziowego, jest długo-trwały i intensywny opad śniegu. O intensyw-nych opadach śniegu mówimy wówczas, gdy przyrost grubości pokrywy śnieżnej w ciągu doby osiąga 30 centymetrów. Zagrożeniem powodziowym jest objętych w Polsce ogółem około 2 milionów hektarów, co stanowi 7% powierzchni kraju.

Należy mieć też na uwadze niebezpie-czeństwa, z którymi wiążą się wstrząsy sej-smiczne, osuwiska ziemi i spływy błotne. Na szczęście, pomimo iż kraj nasz leży na granicy dużych struktur tektonicznych, to silne wstrząsy sejsmiczne o dużym natęże-niu nie występują. Ze względu na sejsmicz-ność, Polska dzieli się na pięć odrębnych re-jonów, z których można dodatkowo wyod-rębnić podjednostki Śląska oraz Zapadliska Podkarpackiego. Najbardziej aktywne sej-smicznie są pogranicza słowackie i czeskie. Związane jest to z młodym wiekiem Karpat oraz stosunkowo dużą sejsmicznością Masywu Czeskiego, jednostki tektonicznej, której północną granicę stanowią Sudety. Ponadto istnieje zagrożenie wstrząsami wy-woływanymi eksploatacją górniczą (tąpnię-cia). Na terenie naszego kraju, zwłaszcza w rejonach wydobywania kopalin, stanowią one poważne zagrożenie zarówno dla lud-ności, jak i infrastruktury gospodarczej. Często pochodnymi zjawisk sejsmicznych i opadów atmosferycznych są osuwiska zie-mi i spływy błotne. Z reguły osunięcia grun-tu są spowodowane dużym nasączeniem wo-dy lub zbytnim obciążeniem szczytu stoku. Powodem powstania osuwiska ziemi może być także podcięcie podstaw wzgórza lub niejednorodność struktury skalnej. Inicjowaniu osunięć sprzyjają także trzęsie-nia ziemi.

Bardziej niebezpieczne niż osuwiska są spływy błotne, polegające na szybkim prze-mieszczaniu upłynnionych warstw gruntu w dół stoku pod wpływem siły ciężkości. Spływy błotne zwykle są efektem ulewnych deszczów i masowo topniejącego śniegu. Najczęściej dochodzi do nich w rejonach górzystych z ubogą roślinnością. Rzadka konsystencja gruntu pozwala spływom błot-nym osiągnąć wielokrotnie dalszy zasięg i większe prędkości niż w wypadku osu-wisk. Rozpędzone zwały błota mogą poko-nać znaczne odległości, unosząc wielotono-we głazy, samochody i domy. W Polsce

najbardziej zagrożonymi terenami zarówno osuwiskami ziemi, jak i spływami błotnymi są rejony górzyste: Sudety, Beskidy, Karpaty, Bieszczady i Góry Świętokrzyskie.

Od kilkunastu lat na obszarze naszego kraju występują ekstremalne zjawiska atmosferyczne oraz anomalie pogodowe. Gwałtownym zmianom pogody na ogół towarzyszą silne wiatry. Z analiz wynika, że na całym obszarze kraju występuje za-grożenie silnymi wiatrami, a w rejonach północnych i południowych nawet wiatrami bardzo silnymi. Huraganowe wiatry o śred-niej prędkości 120 km/godz. i więcej są zjawiskiem powstającym nagle, o bardzo trudnym do przewidzenia oraz określenia miejscu ich wystąpienia. Powodują znisz-czenia lub poważne uszkodzenia zabudo-wań, napowietrznych sieci energetycznych i telekomunikacyjnych, drzewostanu, blo-kadę dróg kołowych i kolejowych, a także niosą za sobą ofiary ludzkie.

Liczącym zagrożeniem stały się epide-mie i plagi zwierzęce. W ostatniej dekadzie Polska bardzo szybko weszła do grupy najczęściej odwiedzanych państw z liczbą 300 milionów osób przekraczających gra-nice państwa rocznie. Również miliony Polaków wyjeżdżają do krajów sąsiednich oraz bardziej oddalonych krajów europej-skich, a także na inne kontynenty. Wymiana turystyczna zwiększa zagrożenie wystąpie-nia w naszym kraju epidemii chorób i plag zwierzęcych. Ponadto zagrażają nam nowe, dotychczas nienotowane choroby zakaźne. W ciągu ostatnich 20 lat zidentyfikowano ponad 30 nowych, wysoko infekcyjnych chorób. Klasycznym przykładem nowych zagrożeń jest AIDS, choroba, która pojawi-ła się w latach osiemdziesiątych. Inne wysoko infekcyjne choroby to: Creuzfeldta– –Jakoba i jej wersja „zwierzęca” – BSE, gorączka krwotoczna i wirusowe zapalenie wątroby typu „C”, ptasia grypa.

Każda klęska żywiołowa, w tym szczegól-nie fala powodziowa, zwiększa zakres powo-dowanych przez siebie szkód przez to, że stwa-rza dodatkowe zagrożenie zdrowia i życia: niszczy sieć kanalizacyjną, wypłukuje szam-ba, rozmywa wysypiska śmieci, cmentarze, oczyszczalnie ścieków.

Awarie techniczne dotyczą gwałtowne-go nieprzewidzianego uszkodzenia lub zniszczenia obiektów budowlanych, urzą-dzeń technicznych, obiektów przemysło-wych i systemów komunikacyjnych. Ich skutki często mogą zagrażać życiu lub zdro-wiu dużej liczby osób, środowisku na znacz-nych obszarach, a także mieniu. W Polsce,

Każda klęska żywiołowa,w tym szczególnie fala powo-dziowa, zwiększa zakres powodowanych przez siebie szkód przez to, że stwarza dodatkowe zagrożenie zdrowia i życia: niszczy sieć kanalizacyjną, wypłukuje szamba, rozmywa wysypiska śmieci, cmentarze, oczyszczalnie ścieków.

Page 47: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

47Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

szczególnie w dużych aglomeracjach, może dojść do awarii budowlanych. Zalicza się do nich miedzy innymi: zawa-lenia budynków, podmycia mostów, wybu-chy gazu w instalacjach mieszkaniowych oraz osunięcia wykopów fundamentowych. Inną grupę awarii technicznych stanowią awarie przemysłowe, które należą do kategorii wypadków nadzwyczajnych, wy-rządzających dotkliwe straty sanitarne, ekologiczne oraz szkody materialne. W wyniku ich powstania mogą być uwal-niane duże ilości substancji toksycznych, obejmujące swoim szkodliwym działaniem znaczne obszary. Awarie przemysłowe mo-gą powodować zagrożenia pożarowe, che-miczne, biologiczne i radioaktywne. Mogą wystąpić na skutek awarii urządzeń, kata-strof kolejowych, drogowych, powietrznych czy morskich, eksplozji zbiorników, cystern itp. Mogą być też skutkiem oddziaływania czynników zewnętrznych, na przykład klęsk żywiołowych oraz błędów popełnianych przez ludzi.

Częstym zjawiskiem towarzyszącym awa-riom są wybuchy, w następstwie których dochodzi do zniszczeń obiektów i urządzeń

oraz uszkodzenia systemów produkcyjnych. Do wybuchów tych zalicza się: wybuchy kotłów wysokoprężnych, gazów, par benzyn i innych komponentów w przemyśle nafto-wym, wybuchy pyłu węglowego lub gazów w kopalniach, a także butli gazowych i gazu w sieciach komunalnych.

Pożary przemysłowe (będące przyczyną lub skutkiem awarii) dodatkowo zwiększają skalę zniszczeń obiektów i urządzeń przemy-słowych oraz ograniczają możliwość szybkiej reakcji i likwidacji zagrożenia. Niebezpieczne są też pożary w przemyśle naftowym, a tak-że na terenach roponośnych oraz przy trans-porcie paliw płynnych w cysternach kolejo-wych, samochodowych i na tankowcach. Ponadto duże zagrożenie stanowią substan-cje promieniotwórcze, których zarówno okres działania, jak i obszar rozprzestrzenia-nia jest znacznie większy niż innych toksycz-nych środków przemysłowych. Największe niebezpieczeństwo dla życia ludzkiego stano-wią substancje chemiczne w postaci płynnej, ze względu na żrące i trujące działanie same-go roztworu, jak i jego par. W zakładach prze-mysłowych (głównie chemicznych), dużego ryzyka (ZDR) i zwiększonego ryzyka (ZZR)12

12 Obecnie w Polsce wyodrębniono 193 zakłady o zwiększonym ryzyku oraz 152 zakłady o dużym ryzyku.

Rys.4. Zagrożenie obszaru Polski samochodowym transportem materiałów niebezpiecznych

Page 48: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

48 Kwartalnik Bellona 2008

są gromadzone duże ilości produktów tok-sycznych oraz materiałów łatwo palnych i wy-buchowych. Uszkodzenie linii technologicz-nej czy magazynowanych zbiorników w tych zakładach stanowi zagrożenie dla ich pracow-ników oraz dla okolicznych mieszkańców. Rozwój techniki i postępująca motoryzacja potęgują zagrożenia, do których dochodzi podczas lądowego, powietrznego i morskie-go transportu materiałów niebezpiecznych (rys. 4).

Poważny problem stanowią wypadki i katastrofy w ruchu drogowym lub ko-lejowym. Ich przyczyną jest najczęściej

stan dróg, stan techniczny pojazdów oraz zachowanie się uczestników ruchu (brawu-ra, przekraczanie dozwolonych prędkości, alkohol itp.). Stan bezpieczeństwa w ruchu drogowym w Polsce, w porównaniu z in-nymi krajami Europy Zachodniej, ocenia się jako niezadowalający, ze względu na liczbę zabitych i rannych.

Podobne w skutkach mogą być katastro-fy morskie. Dochodzi do nich rzadko, lecz niejednokrotnie powodują śmierć wielu ludzi. Najbardziej spektakularne katastro-fy to zatonięcia statków i promów pasażer-skich przewożących często po kilkaset osób, a także tragedie, które rozgrywają się na pokładach zatopionych okrętów podwod-nych. Współczesne samoloty, mimo że są statystycznie najbezpieczniejszym środ-kiem transportu, nie zapewniają pełnego bezpieczeństwa. Co jakiś czas dochodzi do katastrof lotniczych, w których ginie od kilku do kilkuset osób. Zwykle są one powodowane błędami konstrukcyjnymi statków powietrznych, awariami na ich pokładach, błędami pilotów lub osób odpo-wiedzialnych za naprowadzanie samolotów oraz aktami terrorystycznymi.

Symptomy zagrożeniaZagrożenia niemilitarne mogą powstawać

na tle napięć i sprzeczności interesów w ob-szarze stosunków społeczno-politycznych, finansowo-gospodarczych, narodowościowo- -etnicznych, religijno-kulturowych, ekolo-gicznych, mogą być także powodowane przez

siły natury. Przyczyny powstawania zagrożeń oraz ich swoista nieprzewidywalność impli-kuje trudność w określeniu prawdopodobień-stwa ich zaistnienia. Ocena taka nie może być oparta jedynie na fakcie wystąpienia określo-nego zjawiska w przeszłości (np. powódź, pożar, epidemia, zjawiska atmosferyczne), po-winna również uwzględniać dobrą znajomość symptomów, wskazujących na niekorzystne tendencje w szeroko pojętej sferze niemili- tarnej.

Określenie i zdefiniowanie symptomów za-grożeń niemilitarnych pozostaje sprawą otwartą; ich liczba oraz charakter ewoluują

i mają charakter zmienny. Symptomy zagro-żeń są związane zawsze z pewnymi zdarze-niami charakteryzującymi się określonymi objawami. Wskazują na intencje i dążenia określonego podmiotu, który będzie podej-mować różne działania, tak aby osiągnąć zamierzony cel. We współczesnym środowi-sku bezpieczeństwa jest widoczny przejaw dominacji podmiotów niepaństwowych (nie-sformalizowanych) nad państwowymi. Stwarza to sytuację szczególną, może się zdarzyć bowiem, że pierwszy rozpoznany symptom, który często może zostać pominię-ty w ocenach, będzie jednocześnie ostatni. Należy podkreślić, że obserwacja sympto-mów (objawów) umożliwia diagnozowanie stanu zagrożenia bezpieczeństwa i suweren-ności państwa. Bardzo ważne jest, aby anali-za była dokonywana w sposób ciągły i z wy-korzystaniem wszelkich dostępnych narzędzi (systemowych, organizacyjnych, technicz-nych). Umożliwi to zaobserwowanie tenden-cji zmian (szczególnie zmian negatywnych), ale też okresów stagnacji. Kwestią, która spra-wia trudność, jest klasyfikacja symptomów według prawdopodobieństwa ich wystąpie-nia, ale z równoczesnym uwzględnieniem podatności elementów środowiska bezpie-czeństwa na oddziaływanie – zagrożenie.

Uwzględniając procesy zachodzące w środowisku bezpieczeństwa międzyna-rodowego, można określić, iż zasadniczy-mi symptomami powstawania zagrożeń w sferze politycznej mogą być13: spadek uznania dla organizacji międzynarodowych,

Stan bezpieczeństwa w ruchu drogowym w Polsce, w porównaniu z innymi krajami Europy Zachodniej, ocenia się jako niezadowalający,

ze względu na liczbę zabitych i rannych.

13 S. Dworecki: Zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Warszawa 1994, s. 88–91.

Page 49: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

49Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych – P2 SGWP

14 Z. Sabak: Zagrożenia bezpieczeństwa… , s. 87.

wzrost migracji politycznej, wzrost nieto-lerancji politycznej, powtarzające się kryzysy rządowe i parlamentarne, brak zaufania do organów władzy, narastanie dążeń rewindykacyjnych, wzrost dążeń secesyjnych, alienacja elit politycznych, zewnętrzna presja polityczna.

Symptomami powstawania zagrożeń o podłożu ekonomicznym mogą być: wzrost bezrobocia, pauperyzacja społeczeństwa, spadek produkcji, terroryzm ekonomiczny, zjawisko migracji ekonomicznej, wzrost przestępczości gospodarczej, ograniczenie wymiany handlowej.

Z obserwacji zagrożeń ekologicznych można prognozować, iż zauważalnymi symp-tomami narastania sytuacji kryzysowej mogą być: drastyczny wzrost skażenia środowiska naturalnego; wzrost umieralności noworod-ków; wzrost wypadków ze środkami toksycz-nymi; degeneracja ludzi; wzrost zachorowań na nowe nierozpoznane choroby; wzrost za-potrzebowania na inwestycje ekologiczne; po-wstawanie napięć między państwami, których podłożem mogą być spory ekologiczne (lokalizacja zakładów przemysłowych, eks-ploracja terytoriów itp.).

Kolejną grupę symptomów stanowią zjawiska mogące sygnalizować powstawanie zagrożeń o podłożu społeczno-kulturo-wym. Należy tu wymienić: spadek poszano-wania prawa; wzrost nietolerancji oraz nacjo-nalizmu religijnego i etnicznego; wzrost nie-tolerancji; poczucie zagrożenia; wzrost agresji w stosunku do przedstawicieli innych kultur i wyznań; obniżanie się poziomu wykształcenia społeczeństwa; wzrost aktyw-ności grup przestępczych; narastanie żądań rewindykacyjnych; ograniczenie dostępu do świadczeń socjalnych; ograniczanie praw i swobód obywatelskich.

Wielopłaszczyznowość współczesnych zagrożeń sprawia, że można podjąć próbę zdefiniowania pewnych cech, które będą je określały. Do najważniejszych z nich można zaliczyć:

— zagrożenia mogą powstawać w okre-ślonych obszarach środowiska bezpieczeń-stwa, w tym także wielopłaszczyznowo w kilku dziedzinach jednocześnie, a konfigu-racja dziedzin i obszarów występowania będzie dowolna;

— ważnym elementem jest wzajemne przenikanie się poszczególnych zagrożeń oraz ich symptomów;

— wiele zagrożeń stało się zagrożeniami ponadnarodowymi. Cecha ta dotyczy szcze-gólnie zjawisk takich, jak: przestępczość zorganizowana (handel bronią, przemyt); pro-liferacja BMR i środków jej przenoszenia; ma-sowa migracja; negatywne zmiany (zdarze-nia) w środowisku naturalnym; osłabienie struktur państwowych. Zagrożenia ponadna-rodowe są zjawiskami stale przybierającymi na znaczeniu w światowym środowisku bez-pieczeństwa. Jest bardzo prawdopodobne, że w najbliższych latach mogą znacząco zdomi-nować politykę światowego, a co się z tym wiąże i polskiego bezpieczeństwa.

Przedstawione i zdefiniowane zagrożenia bezpieczeństwa Polski o charakterze niemili-tarnym należy traktować jako zbiór otwarty. Niejednokrotnie przy wykonywaniu długo-terminowej oceny zagrożeń o charakterze nie-militarnym nie będzie możliwe zdefiniowa-nie wszystkich czynników, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Również trudne pozostaje określe-nie, które z zagrożeń wymaga szczególnego zainteresowania, gdyż każde z przedstawio-nych zjawisk może prowadzić do osłabienia państwa. Należy też mieć na uwadze, że nadal pozostaje jeden rodzaj zagrożeń, które są i będą dla państwa najgroźniejsze – są to za-grożenia niemożliwe do przewidzenia14. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest fakt, iż przygotowanie się do ewentualnego prze-ciwstawienia się takim zagrożeniom jest trudne, a czasami niemożliwe.

Dynamika zmian w środowisku bezpie-czeństwa sprawia, że trzeba być świadomym, iż zagrożeń ędzie przybywać. Aby być wła-ściwe przygotowanym do stawienia czoła ne-gatywnym zjawiskom, które może przynieść ze sobą przyszłość, należy na bieżąco anali-zować sytuację oraz prognozować ryzyko za-istnienia zagrożeń. g

Istnieje jeden szczególny rodzaj zagrożeń, które są i będą dla państwa najgroźniejsze

– są to zagrożenia niemożliwe do przewidzenia.

Page 50: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

50 Kwartalnik Bellona 2008

O planowaniu operacyjnym

ppłk mgr inż. MAREK JĘDRZEJEWSKI

starszy specjalista w Zarządzie Planowania

Operacyjnego – P3 Sztabu Generalnego WP

Wojny, jakie toczyła ludzkość, za-wsze rozstrzygały się w wyniku jednej, tak zwanej generalnej (wal-

nej) bitwy, stąd celem strategii było doprowa-dzenie do niej, zaś sprawą taktyki jej rozegra-nie. Jednak w miarę rozwoju przestrzennego toczących się wojen, dla osiągnięcia zamie-rzonego celu, należało stoczyć przynajmniej kilka bitew. Takie połączenie działań różnych komponentów w określonym miejscu i cza-sie, na podstawie jednolitego planu nazwano operacją.

O operacjiElementy współczesnej operacji po raz

pierwszy wystąpiły w wojnie francusko-pru-skiej 1870–1871 roku, zwłaszcza w bitwie pod Metz w sierpniu 1870 roku. Jednak pojęcie współczesnej operacji, z racji zaanga-żowania w niej olbrzymich sił i środków oraz konieczności sprawnego nimi dowodzenia, wprowadza dopiero pierwsza wojna świa- towa.

Sztuka operacyjna nieodłącznie wiąże się z narodzinami operacji i jest najmłodszą dzie-dziną sztuki wojennej. Jej początki sięgają końca lat dwudziestych poprzedniego stule-cia. Po pierwszej wojnie światowej prawie we wszystkich krajach Europy studiowano do-świadczenia wojenne. Jednocześnie, ze wzglę-du na rozwój środków walki, zwłaszcza czoł-gów i lotnictwa, poszukiwano najbardziej skutecznych sposobów i form prowadzenia wojny. Na podstawie analizy przebiegu dru-giej wojny światowej śmiało można powie-dzieć, że dla sztuki operacyjnej stanowiła ona „złoty wiek”. Jednoznacznie, wówczas zosta-ły określone jej miejsce i zadania w sztuce wojennej oraz powiązania ze strategią i tak-tyką. Strategia nie może bowiem w żadnym wypadku rozwiązywać problemów wojny je-dynie za pomocą taktyki. Między wojną a wal-ką, czyli między strategią a taktyką, istnieje zespół różnorodnych zdarzeń (walk, uderzeń, manewrów) składających się na operację, których wyniki wpływają na osiągnięcie celów strategicznych.

Również w Polsce, po odzyskaniu niepod-ległości w 1918 roku, rozpoczęto badanie do-świadczeń wojennych i studiowanie poszcze-gólnych operacji i na tej podstawie wypraco-wywano poglądy na ewentualne przyszłe działania zbrojne. Planowanie wojenne, w tym

i sztuka operacyjna, było traktowane priory-tetowo przez państwo polskie. Pierwszy do-strzegł jego znaczenie i później rozwinął na polskim gruncie Stefan Mossor. W wydanej w 1938 roku książce Sztuka wojenna w wa-runkach nowoczesnej wojny cały rozdział poświęcił działaniom operacyjnym wojsk lądowych.

Planowanie wojenne (obronne) jeszcze przed 1914 rokiem było rozumiane w znacz-nie węższym wymiarze. Wynikało to przede wszystkim z faktu, że potencjał wojenny pań-stwa, był wówczas utożsamiany wyłącznie z siłami zbrojnymi. Dopiero pierwsza wojna światowa, z uwagi na czas jej trwania, zasięg terytorialny, a także wielkość użytych sił i środków, wymusiła zaangażowanie specjal-nych zespołów zajmujących się planowaniem wojennym w wymiarze strategicznym. Odtąd planowanie wojenne przestało być domeną wyłącznie kół wojskowych, stało się coraz bardziej przedmiotem zainteresowania orga-nów rządowych. Utrwaliły się typowe dla obecnych czasów działania, zgodnie z który-mi najpierw najwyższe władze w państwie określają cele strategiczne, precyzują strate-gię (doktrynę) dotyczącą prowadzenia wojny, a dopiero potem czynniki wojskowe przystę-pują do opracowania planów operacyjnych użycia sił zbrojnych. Mimo powszechności takiego planowania sam termin planowanie wojenne został precyzyjnie zdefiniowany do-piero w pracy Tomasza Kośmidra Planowanie wojenne w Polsce w latach 1921–1926. Przyjęto w niej, że planowanie wojenne ozna-czać będzie planowanie strategiczno-obron-ne, obejmujące całokształt przedsięwzięć pla-nistycznych związanych z ustaleniami zadań, sposobów, przygotowania i zasad funkcjono-wania całego aparatu państwowego, gospo-darki narodowej, organizacji społecznych i politycznych oraz ludności na okres bezpo-średniego zagrożenia państwa i wojny, posze-rzone o planowanie militarne, związane z konstruowaniem planów prowadzenia wojen i kampanii1.

Planowanie operacyjneKażde nowoczesne siły zbrojne uznają

pojęcie operacji i dziedzinę wiedzy, która się nią zajmuje. W Polsce zagadnieniami opera-cji zajmuje się sztuka operacyjna, zaś w pań-stwach zachodnich ten obszar wiedzy

ppłk dypl. KONRAD TROJAN

starszy specjalista w Zarządzie Planowania

Operacyjnego – P3 Sztabu Generalnego WP

1 T. Kośmider: Planowanie wojenne w latach 1921–1926. Toruń 2001, s. 7–8.

Page 51: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Operacyjnego – P3 SGWP

51Kwartalnik Bellona 2008

i praktyki nazywa się dowodzeniem opera-cyjnym. Polska sztuka operacyjna bada i rozwiązuje problemy związane z działa-niami szczebla operacyjnego, natomiast do-wodzenie operacyjne nie jest przywiązane do szczebla organizacyjnego, lecz do ce-lów działań wojsk.

Przystąpienie Polski do NATO w 1999 roku w sposób zasadniczy zmieniło po-strzeganie charakteru prowadzenia dzia-łań wojennych i wymusiło zmiany w sa-mym podejściu do sztuki wojennej. Uwidoczniły się one również w planowa-niu operacyjnym. Prowadzone obecnie w Siłach Zbrojnych RP planowanie opera-cyjne jest integralnym elementem poli-tyczno-strategicznego planowania obron-

nego prowadzonego przez odpowiednie organy państwowe, odpowiedzialne za bezpieczeństwo narodowe państwa. Tak więc planowanie operacyjne stanowi ze-spół przedsięwzięć planistyczno-organi-zacyjnych ukierunkowanych na przygoto-wanie i zorganizowanie określonych za-mierzeń przez Siły Zbrojne RP, realizowa-nych w wymiarze strategicznym w Sztabie Generalnym WP, natomiast w wymiarze operacyjnym w Dowództwie Operacyjnym i w dowództwach rodzajów sił zbrojnych. Planowanie jest procesem ciągłym i wie-loszczeblowym, wiąże się z podejmowa-niem decyzji dotyczących działania wojsk oraz użycia w operacji odpowiednich kom-ponentów wydzielonych z rodzajów sił

Rys. 1. Zakres planowania operacyjnego

Page 52: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

52 Kwartalnik Bellona 2008

zbrojnych. Celem planowania operacyj- nego w okresie pokoju jest wcześniejsze przygotowanie wariantów zadań dla sztabów, wojsk i organów zabezpieczenia umożliwiających podjęcie natychmiasto-wych działań w sytuacji kryzysowej, groź-by wybuchu konfliktu zbrojnego lub na-głej agresji (rys.1). Organizatorem i koor-dynatorem prac związanych z opracowa-niem planu operacyjnego dla Sił Zbrojnych RP jest szef Sztabu Generalnego WP, zaś w rodzajach sił zbrojnych, korpusach, związkach taktycznych – właściwy do- wódca.

Z racji tego, że tylko Sztab Generalny WP od samego początku aż do chwili obecnej na-leży utożsamiać z planowaniem na szczeblu strategiczno-operacyjnym, warto prześledzić jego losy i związane z nim komórki, potocz-nie zwane jedynką albo też trójką, gdzie pra-cowano nad wieloma istotnymi koncepcjami

obronnymi, planami mobilizacyjnego rozwi-nięcia czy też użycia sił zbrojnych (1).

Przed pierwszą wojną światową ukształto-wały się dwa typy sztabów generalnych. Pierwszy, oparty na wzorach niemieckich, był organem kierującym przygotowaniami pań-stwa do wojny i miał decydujący wpływ na politykę zagraniczną i wewnętrzną. Drugi funkcjonował według wzorów francuskich. Jego rola sprowadzała się do doradzania na-czelnemu dowódcy i zazwyczaj był podpo-rządkowany ministerstwu wojny.

W Polsce trudno mówić o jednym mo-delu sztabu generalnego. Rola i znaczenie tej instytucji bywały różne i zależały od uwarunkowań oraz potrzeb wewnętrznych i zewnętrznych państwa. W zależności od jego umiejscowienia, zmieniał on swój charakter i strukturę organizacyjną, by sprostać aktualnym zadaniom. W miarę jego krzepnięcia na znaczeniu zyskiwały

Rys. 2. Organizacja Naczelnego Dowództwa WP – Sztabu Generalnego WP z okresu wojny polsko-rosyjskiej pod koniec 1920 r.

Sztab generalny w rozumieniu wojskowym to: sztab kierownictwa sił zbrojnych, główny organ planowania rozwoju organizacyjno-tech-nicznego wojsk, ich rozwinię-cia mobilizacyjnego i użycia w czasie wojny, a także organ dowodzenia strategicznego (operacyjnego) siłami zbrojny-mi. Sztab generalny stanowi też często organ inicjujący i koordynujący niektóre inne dziedziny przygotowań pań-stwa do prowadzenia wojny.

(Leksykon wiedzy wojsko-wej. Warszawa 1979, s. 435.)

WYJAŚNIENIE� NR�1

Page 53: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Operacyjnego – P3 SGWP

53Kwartalnik Bellona 2008

komórki operacyjne, których główne zadanie ukierunkowano na przygotowywa-nie działań różnych rodzajów sił zbrojnych i wojsk.

W Drugiej RzeczpospolitejW początkowym okresie swego istnienia

Sztab Generalny WP funkcjonował jako wy-dzielona instytucja centralna Wojska Polskiego i zajmował się w większym stopniu organi-zacją wojska, jego szkoleniem i tworzeniem struktur armii regularnej niż planowaniem wojennym. Dopiero przejęcie odpowiedzial-ności za planowanie wojenne, w tym częścio-wo za materiałowe zaopatrywanie wojsk walczących, faktycznie uczyniło go jednym z najważniejszych, jak nie najważniejszym ogniwem planowania wojennego. Już od 1919 roku Sztab Generalny WP zajmował się przede wszystkim sprawami planistyczno- -organizacyjnymi, a zakres jego działania został ukierunkowany na sprawy bieżącego przygotowywania operacji wojennych i wspierania Naczelnego Wodza Wojska Polskiego w prowadzeniu działań militar-nych. Odzwierciedleniem takiego stanu był okres powstań i wojny z Rosją, kiedy wy-dawaniem rozkazów operacyjnych i anali-zą sytuacji operacyjnej na froncie zajmo-wał się Oddział I Operacyjny Sztabu Generalnego WP (składający się z sekcji organizacyjnej i operacyjnej)2, przemiano-wany wkrótce na Oddział III Operacyjny (rys. 2). Nie bez znaczenia jest też fakt, że funkcję organu dowodzenia operacyjnego naczelnego wodza spełniał wówczas specjalny sztab polowy wyłaniany na czas poszczególnych operacji, a jego bazę stanowili zazwyczaj oficerowie Oddziału III Operacyjnego. Określano go jako: Sztab Naczelnego Wodza, Sztab Ścisły Na- czelnego Dowództwa albo Kwatera Główna Naczelnego Wodza. Efektem prac plani-stycznych było wydanie i podpisanie przez Józefa Piłsudskiego 28 maja 1919 roku Ogólnej instrukcji do obrony granic pol-sko-niemieckich. Zakładała ona, między in-nymi, działania koalicyjne i prowadzenie aktywnej obrony z przeciwuderzeniami na skrzydle ugrupowania przeciwnika3.

Wojna polsko-rosyjska wykazała, że sztab wypełnił swoje zadania, jednak zaraz po zakończeniu działań wojennych za- częto zastanawiać się nad nową, już poko-

jową organizacją naczelnych organów wojskowych. Wynikiem tego był dekret na-czelnika państwa i naczelnego wodza Józefa Piłsudskiego, wydany 7 stycznia 1921 roku. Ustanawiał on – na wzór fran-cuski – dwuczłonową Radę Wojenną (peł-ną i ścisłą) oraz Ministerstwo Spraw Wojskowych. Rada Wojenna miała formu-łować ogólne wytyczne do działania w sfe-rze obronności, zaś ministerstwo miało od-powiadać za organizacyjno-administracyj-ne kierowanie wojskiem4.

Specyficzną rolę odgrywała Ścisła Rada Wojenna (ŚRW). Do jej kompetencji nale-żało przede wszystkim kierowanie w za-kresie przygotowań wojennych, planowa-nia operacyjnego i obrony państwa. Decyzje ŚRW (2) w tych sprawach były wiążące, zarówno dla ministra spraw wojskowych, jak i szefa Sztabu Generalnego WP. Na czas wojny miała się ona przekształcić w Naczelne Dowództwo. ŚRW miała swój organ wykonawczy – Biuro ŚWR. Składało się ono z trzech oddziałów: IIa – wywiad ofensywny, IIIa – planowanie operacyjne

zaopatrzenia materiałowego i komunikacji oraz Va – obsada personalna stanowisk wyższych dowódców na czas wojny, opiniowanie dowódców w czasie pokoju. Od połowy 1923 roku, kiedy zostało pod-porządkowane pod Sztab Generalny WP, jego rola zmalała.

Równolegle następuje reorganizacja Wojska Polskiego i likwidacja Naczelnego

2 J. Szostak: Sztab Generalny (Główny) Wojska Polskiego 1918-1945. „Myśl Wojskowa” 1998 nr 4, s. 157.3 Sztab Generalny Wojska Polskiego 1918-2003. Red. T. Panecki, F. Puchała, J. Szostak. Warszawa 2003, s. 39.4 Ibidem, s. 41.

Rys. 3. Struktura organizacyjna Sztabu Głównego WP w latach trzydziestych XX wieku

Sztab Generalny WP został włączony w strukturę Ministerstwa Spraw Wojsko-wych, bez ścisłego określenia jego podległości. Miał on uprawnienia dowódcze nad siłami zbrojnymi w czasie pokoju oraz odpowiadał za szkolenie i mobilizację. Zajmował się także sprawami operacyjnymi, jednakże w tym wypadku był tylko wykonawcą postanowień ŚRW.

WYJAŚNIENIE� NR�2

Page 54: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

54 Kwartalnik Bellona 2008

Dowództwa. W sierpniu 1921 roku Minis- terstwo Spraw Wojskowych, w tym i Sztab Generalny WP, przechodzi z organizacji wojennej na pokojową. W skład sztabu wchodzi wówczas pięć oddziałów: I – or-ganizacyjny, II – informacyjny, III – ope-racyjny, IV – zaopatrywania i komunikacji oraz V – personalny. Należy zaznaczyć, że Oddział III Operacyjny był najbardziej rozbudowany i składał się z pięciu wydzia-łów: regulaminów i wyszkolenia, szkol- nictwa wojskowego, przysposobienia rezerw, wychowania fizycznego oraz oświaty i kultury. W tym oddziale sku- piały się prace nad przygotowaniem pla-nów operacyjnych sił zbrojnych oraz

planów manewrów i różnego rodzaju ćwiczeń5.

Największy, w okresie międzywojennym, prestiż i znaczenie Sztab Generalny WP osią-gnął w latach 1921–1926. Opracowano wów-czas wiele cennych dokumentów, takich jak: plan obrony na wypadek wojny z Niemcami, znany pod nazwą Planu N, z różnymi warian-tami, plan obrony czy działań na wypadek woj-ny ze Związkiem Radzieckim pod kryptoni-mem „R”. Plany mobilizacyjne sprowadzono, co było istotne po zakończeniu wojny z Rosją, na tory pokojowe (plan mobilizacyjny „E” obo-wiązujący w latach 1923–1924, plan mobili-zacyjny „H” na lata 1924–1925, plan mo-bilizacyjny „Z” na lata 1925–1926). Nie bez

Rys. 4. Struktura organizacyjna Sztabu Naczelnego Wodza we wrześniu 1939 r.

5 J. Szostak: Sztab Generalny (Główny)…, s. 169.

Page 55: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Operacyjnego – P3 SGWP

55Kwartalnik Bellona 2008

znaczenia było też zaangażowanie Sztabu Generalnego WP w wypracowanie wielu stanowisk związanych z polityką zagranicz-ną. Przygotowano, między innymi, eksperty-zę w sprawie bezpieczeństwa Polski przy negocjowaniu układów lokarneńskich oraz memoriał przeciwstawiający się planom neutralizacji Bałtyku.

Istotny wpływ na status i kompetencje Sztabu Generalnego WP miał dekret Prezydenta RP z 6 sierpnia 1926 roku, wyda-ny bezpośrednio po zamachu majowym, któ-ry określał nową organizację naczelnych władz wojskowych. W efekcie obniżono ran-gę Sztabu Generalnego WP przez wyłącze-nie go ze struktur Ministerstwa Spraw Wojskowych i podporządkowanie General- nemu Inspektorowi Sił Zbrojnych. Sztab został w związku z tym zobowiązany do wy-dawania aktów normatywnych w sprawach organizacji, dyslokacji, wyszkolenia i wypo-sażenia sił zbrojnych, a także przygotowania planów związanych z obronnością państwa, w tym operacyjnych i mobilizacyjnych. Oznaczało to pozbawienie go funkcji poli-tycznych oraz dowodzenia i kierowania woj-skami, a nawet roli głównego organu plani-stycznego. Szef Sztabu Generalnego WP był jednocześnie zastępcą generalnego inspekto-ra sił zbrojnych, a jego komórkami wykonaw-czymi były oddziały: I – organizacyjno- -mobilizacyjny, II – wywiadowczy, III – ope-racyjny i IV – kwatermistrzowski. Teraz to generalny inspektor nadawał kierunek pra-com nad obronnością państwa i przygotowa-niem sił zbrojnych na wypadek wojny. Do niego należało również opracowywanie planów strategiczno-operacyjnych, mobiliza-cyjnych i użycia sił zbrojnych.

Dalsze obniżenie rangi Sztabu Generalnego WP nastąpiło w 1928 roku, z chwilą prze-mianowania go na Sztab Główny WP (rys. 3). Wyłączono spod jego gestii sprawy planowania operacyjnego i większość spraw szkolenia wojsk. W ślad za tym wprowadzo-no nową strukturę organizacyjną: Oddział I Organizacyjno-Mobilizacyjny, Oddział II Wywiadu i Kontrwywiadu, Oddział III Ope- racyjny (w którego skład wchodziły cztery wydziały: Ogólny, „Wschód”, „Zachód”, Wyszkolenia i Doświadczeń), Oddział IV Kwatermistrzowski6. Nie była to jednak ostateczna struktura, ponieważ organizacja sztabu w następnych latach często się zmie-niała. Na przykład w 1930 roku w Oddziale III powołano dwa samodzielne referaty: ope-

racyjno-fortyfikacyjny i obrony przeciwlot-niczej. W latach 1932–1935 nadal ogranicza-no kompetencje Sztabu Głównego WP. W Wojsku Polskim nie było już instytucji zaj-mującej się planowaniem wojennym. Przygotowanie wycinkowych studiów opera-cyjnych zlecono inspektorom armii, którzy nie mieli do tego celu stosownych organów wykonawczych.

Dopiero po śmierci Józefa Piłsudskiego nastąpiło skorygowanie zadań Sztabu Głównego WP, który zaczął odzyskiwać daw-ną pozycję w siłach zbrojnych. To właśnie przed jego nowym szefem – gen. bryg. Wacławem Stachiewiczem – staje zadanie do-konania szybkich zmian w strukturze i wyposażeniu wojsk. Zaproponował on, by sprawy związane z wojną zostały skupione w Sztabie Głównym WP jako organie pracy generalnego inspektora sił zbrojnych, a departamenty i dowództwa, podległe ministrowi spraw wojskowych, pracowały na podstawie wytycznych generalnego inspektora, uszczegóławianych przez sztab.

W ślad za tym skorygowano strukturę organizacyjną Sztabu Głównego WP. Na przykład, Oddział III od lutego 1936 roku składał się z ekipy: „Wschód”, z pięcioma samodzielnymi referatami, oraz „Zachód” – z dwoma referatami. Ponadto funkcjonowały tu cztery samodzielne referaty podporządko-wane zastępcy oddziału. Dodatkowo w strukturze oddziału znalazł się Wydział IIIa Kierownictwo Fortyfikacji7 (rys. 4).

Najważniejszym zadaniem wykonywanym przez sztab po 1936 roku było opracowanie planów wojny. Zlecono mu przygotowanie planu wojny z ZSRR (Planu „W”), a także z Niemcami (Planu „Z”), który przygotowy-wał Oddział III, kierowany przez płk. Stanisława Kopańskiego. Oddział III zajmo-wał się bezpośrednio działaniami operacyj-nymi. Współpracował przy tym z innymi komórkami sztabu i inspektorami armii. Zajmował się oceną stanu zagrożenia państwa, osłoną i organizacją terenu w zakre-sie łączności i rozwoju infrastruktury komu-nikacyjnej dla celów operacyjnych. Ponadto realizował zadania w zakresie studiów forty-

6 Ibidem, s. 170.7 Ibidem, s. 173.

Największy, w okresie międzywojennym, prestiż i znaczenie Sztab Generalny WP osiągnął

w latach 1921–1926.

Page 56: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

56 Kwartalnik Bellona 2008

fikacyjnych, użycia lotnictwa, obrony prze-ciwlotniczej i przeciwgazowej.

Coraz wyraźniejsze, od początku 1939 ro-ku, niebezpieczeństwo agresji ze strony Niemiec spowodowało przyspieszenie prac nad planem operacyjnym „Z” oraz przyczy-niło się do rozbudowy Oddziału III. Sprawiło także, że zostało przywrócone stanowisko drugiego zastępcy szefa Sztabu Głównego WP, którym został dotychczasowy szef Oddziału III płk Józef Jaklicz. Sztab Główny WP w latach 1935–1939 nie otrzymał co prawda uprawnień w zakresie dowodzenia i kierowania siłami zbrojnymi czy wypraco-wania doktryny wojennej państwa, ale jego rola i ranga systematycznie zwiększała się wraz z narastaniem zagrożenia wojennego. Ponownie nadano mu uprawnienia w spra-wach organizacyjno-mobilizacyjnych i po-wierzono prace planistyczne nad przebudo-wą i modernizacją sił zbrojnych. Do jego kom-petencji włączono prowadzenie studiów po-równawczych nad przygotowaniami do woj-ny Niemiec i ZSRR. Do zadań sztabu, zwłasz-cza zastępcy szefa jako kierownika Sekretariatu Komitetu Obrony Rzeczypospolitej, należał też nadzór nad planowaniem wojennym w ska-li państwa, w tym w resortach cywilnych.

Druga wojna światowaPo klęsce wrześniowej, mimo powstania we

Francji, a później w Wielkiej Brytanii, rządu polskiego i Polskich Sił Zbrojnych (PSZ) oraz Sztabu Naczelnego Wodza, trudno mówić o jakimkolwiek planowaniu operacyjnym na szczeblu strategicznym. W trakcie pobytu na ziemi francuskiej, zgodnie z przedwojenną tradycją, Sztab Naczelnego Wodza składał się z czterech oddziałów: I – organizacyjnego, II – wywiadowczego i kontrwywiadow- czego, III – operacyjnego i IV – kwatermi-strzowskiego, jednakże zakres jego kompe-

tencji był ograniczony. Jego zadania ograni-czały się do czuwania nad planowaniem, formowaniem i szkoleniem wojska oraz kierowania wywiadem i kontrwywiadem.

W okresie brytyjskim szefowi Sztabu Naczelnego Wodza podlegało sześć oddzia-łów: I – organizacyjny, II – wywiadowczy i kontrwywiadowczy, III – operacyjno-szko-leniowy, IV – zaopatrzenia, V – personalny oraz VI – specjalny, a jego głównym zada-niem była rozbudowa wojsk lądowych w Wielkiej Brytanii i na Bliskim Wschodzie. Funkcjonujący sztab, z uwagi na ograniczo-ną suwerenność Polskich Sił Zbrojnych, nie miał praktycznie żadnego wpływu na pla-nowanie operacji i przebieg działań wojen-nych podległych mu formalnie jednostek operacyjnych. Podobnie było z Ministers- twem Spraw Wojskowych, które także nie zajmowało się bezpośrednio administrowa-niem ani zaopatrywaniem PSZ. Obydwie te instytucje jedynie pośredniczyły między dowództwami polskim i francuskim, a póź-niej brytyjskim. Rola sztabu ograniczała się wyłącznie do wojsk lądowych, gdyż zarów-no polska marynarka wojenna, jak i siły po-wietrzne były autonomiczne i funkcjono-wały na podstawie odrębnych umów. Miały nie tylko własne dowództwa, podlegające naczelnemu wodzowi, ale też własne zaple-cze sztabowe, planistyczne, szkolniowe i administracyjne. Takie rozwiązanie po-zwalało im na samodzielne funkcjonowa-nie w strukturach sojuszniczych.

Sztab Generalny po wojniePo zakończeniu drugiej wojny światowej

Polska znalazła się w odmiennych uwarun-kowaniach geopolitycznych. Powstałe państwo polskie, co prawda uznawane na forum międzynarodowym jako państwo niepodległe, faktycznie miało ograniczoną suwerenność, odczuwaną zwłaszcza do 1956 roku. Natomiast na polską doktrynę wojenną wpływała przede wszystkim sytuacja polityczno-militarna, kształtowa-na przez wielkie mocarstwa i sojusz polityczno-wojskowy ze Związkiem Radzie- ckim. Działalność Sztabu Generalnego WP charakteryzowała się dużą różnorodnością. Najpierw wpływ na to miała tocząca się wojna. Po jej zakończeniu – demobilizacja sił zbrojnych i ich przejście na drogę poko-jową, co wiązało się z opracowaniem pokojowej organizacji wojsk (dowodzenia, szkolenia i zapatrywania). Później w głów-nej mierze była uwarunkowana przynależ-nością Polski do Układu Warszawskiego i opierała się na radzieckich wzorcach.

Rys. 5. Struktura organizacyjna Sztabu Generalnego w latach 1945–1947

W lipcu 1945 roku Sztab Główny zostaje prze-mianowany na Sztab Generalny Wojska Polskiego.

Page 57: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

57Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Operacyjnego – P3 SGWP

Wyszkolenie i gotowość bojowa sił zbroj-nych, doktryna wojenna oraz infrastruktura obronna kraju miały w pełni zabezpieczać wykonywanie zadań wynikających z zobo-wiązań sojuszniczych.

Sztab Generalny WP do 1990 roku był cen-tralnym organem dowodzenia i kierowania Ministra Obrony Narodowej. Miał szeroki zakres kompetencji, w tym przede wszystkim odpowiadał za przygotowanie operacyjno- -strategicznych planów obrony, organiza- cję i liczebność sił zbrojnych w czasie poko-ju i wojny oraz planowanie potrzeb materia-łowych i technicznych wojsk. Organizował też współpracę w zakresie obronności z inny-mi resortami i urzędami centralnymi. Innymi słowy, kierował przygotowaniami do ewentu-alnej wojny i bieżącą działalnością wojska. Określał wielkość niezbędnych zapasów mobilizacyjnych utrzymywanych w państwie na wypadek wojny oraz potrzeby mobiliza-cyjne wojsk.

Zalążkiem powojennego Sztabu Gene- ralnego WP był Sztab Główny Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego (NDWP), któ-re powstało w lipcu 1944 roku na podstawie dekretu Krajowej Rady Narodowej. Ponieważ NDWP faktycznie nie dowodziło podległymi mu wojskami, a na początku do jego głów-nych zadań należało pozyskiwanie rezerw osobowych, formowanie nowych jednostek i pozyskiwanie środków materiałowych na po-trzeby Wojska Polskiego, także rola Sztabu Głównego ograniczała się do podobnych za-dań, jak Sztabu Naczelnego Wodza na Zachodzie. Warto przy okazji też wspomnieć, że Wojsko Polskie utworzono na podstawie wspomnianego dekretu z połączenia Armii Polskiej – powstałej w Związku Radzieckim, z Armią Ludową – działającą na terenie kraju.

Przełom roku 1944 i 1945 to okres, w któ-rym wiele instytucji wojskowych ma niezbyt precyzyjnie określone kompetencje, często wzajemnie się dublujące. Dlatego też trwa ich permanentne przekształcanie, które nie omi-ja także Sztabu Głównego. W konsekwencji porządkowania kompetencji następuje ewo-lucja Sztabu Głównego: z jednego z wielu organów dowodzenia w kierunku wiodącego organu dowodzenia w Ministerstwie Obrony Narodowej. Na początku struktura organiza-cyjna Sztabu Głównego nie była zbyt rozbu-dowana i składała się z następujących oddzia-łów: operacyjnego, informacyjnego, organi-

zacyjno-etatowego, zaopatrzenia, personal-nego, bezpieczeństwa, komunikacji, łączno-ści i szyfrów8. Pod koniec 1944 roku wpro-wadzono poprawki, które między innymi roz-szerzyły uprawnienia pionu operacyjnego, a w miejsce oddziału operacyjnego utworzo-no zarząd.

Kolejną, znaczącą zmianę przynosi lipiec następnego roku. Sztab Główny zostaje przeformowany w Sztab Generalny Wojska Polskiego, a do jego kompetencji zostają mu przypisane typowe zadania operacyjne, organizacyjne i mobilizacyjne. Jednak za-sadnicza jego struktura nie ulega poważ-nym zmianom i niewiele odbiega od po-przedniej struktury Sztabu Głównego. Sztab Generalny WP składa się z następujących komórek: Oddziału I Organizacyjno- -Mobilizacyjnego, Oddział II Wywiadu, Oddziału III Operacyjnego, Oddziału IV Komunikacji Wojskowej, Oddziału V Szyfrowego i Oddziału VI Wojskowo- -Historycznego. Dodatkowo na przełomie roku 1946 i 1947 powołano Oddział Planowania Materiałowego, który miał za zadanie planowanie potrzeb materiałowych na szczeblu sił zbrojnych, i Oddział Mobilizacyjny, który został wyodrębniony z Oddziału I (rys. 5)9. Jednak ze względu na trudną sytuację w kraju nie zajmowano się jeszcze przygotowaniem planów obron-nych, lecz skupiono się na likwidacji skut-ków działań wojennych. Wraz z kolejną wersją etatu, w 1948 roku określono do-kładnie kompetencje i zakres działania sze-fa Sztabu Generalnego WP oraz utworzo-no piony funkcjonalne podległe poszcze-gólnym zastępcom. I tak na przykład pion operacyjny – oddziały: operacyjny, komu-nikacji wojskowej i łączności specjalnej – podlegał zastępcy ds. operacyjnych.

Sztab w systemie kierowania obronnością państwa i dowodzenia siłami zbrojnymi zajął dominującą pozycję. Do jego podstawowych zadań należało opracowanie planów obrony, koordynacja działalności innych resortów i urzędów centralnych w sprawach obronno-ści. Przypadła mu również główna rola w pra-cach koncepcyjnych i planistycznych dotyczą-cych składu i stanu sił zbrojnych.

15 listopada 1951 roku zaznaczył się szcze-gólnie w historii Sztabu Generalnego WP. Nastąpiło wówczas przeformowanie oddzia-łów w zarządy. Nie pociągnęło to jednak za sobą większych zmian w działalności po-

8 H. Herman: Sztab Generalny WP 1944–1990. „Myśl Wojskowa”, wydanie specjalne, 2003, s. 136.9 Ibidem, s. 138.

Wiodąca rola Sztabu Generalnegouwidoczniała się w procesie opracowywania założeń strategiczno-operacyjnych obrony kraju, planowania operacyjnego, kierowania mobilizacyjnym rozwinięciem sił zbrojnych oraz planowa-niem potrzeb materiałowo- -technicznych i finansowych.

Page 58: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

58 Kwartalnik Bellona 2008

III Operacyjny Obrony Terytorialnej, a w następnym roku – Oddział Szkolenia Operacyjnego Zarządu I10. Do zakresu obowiązków Zarządu III Operacyjnego Obrony Terytorialnej należały zadania wykonywane dotychczas przez Oddział Obrony Terytorialnej Kraju Zarządu I, w tym przede wszystkim:

— planowanie i koordynacja użycia Wojsk Obrony Powietrznej Kraju;

— opracowywanie planów obrony prze-strzeni powietrznej kraju, organizacji, opera-cyjnego użycia, wyposażenia, dyslokacji Wojsk Obrony Powietrznej Kraju w systemie obrony powietrznej państw Układu Warszawskiego;

— zapewnienie współdziałania tych wojsk oraz lotnictwa operacyjnego.

Zarząd ten koordynował również i nadzo-rował użycie sił marynarki wojennej, realiza-cję maskowania operacyjnego oraz opraco-wanie koncepcji wykorzystania organizacji paramilitarnych.

W połowie lat sześćdziesiątych, w wyni-ku zmian na stanowiskach kierowniczych w Ministerstwie Obrony Narodowej i Sztabie Generalnym WP dokonano prze-glądu zadań, zasad funkcjonowania, stanów etatowych oraz struktury organizacyjnej większości centralnych instytucji wojsko-wych. W jej wyniku zaproponowano zmia-nę dotychczasowej struktury Sztabu Gene- ralnego WP i utworzenie nowych pionów funkcjonalnych. Na przykład, do pionu operacyjnego, kierowanego jak dotychczas przez zastępcę ds. operacyjnych, miały wejść: Zarząd I Operacyjny, Zespół

szczególnych pionów funkcjonalnych. Powstał między innymi Zarząd I Operacyjny.

W kolejnych latach Sztab Generalny WP nadal pozostaje najważniejszym organem wykonawczym Ministra Obrony Narodowej w zakresie wszelkich prac koncepcyjnych oraz koordynatorem realizacji zadań w dzie-dzinie dowodzenia i rozwoju sił zbrojnych. Wiodąca rola Sztabu Generalnego uwidocz-niała się w procesie opracowywania założeń strategiczno-operacyjnych obrony kraju, planowania operacyjnego, kierowania mobi-lizacyjnym rozwinięciem sił zbrojnych oraz planowaniem potrzeb materiałowo-technicz-nych i finansowych. Szef Sztabu Generalnego WP, oprócz swoich statutowych obowiązków, sprawował funkcję sekretarza Komitetu Obrony Kraju. Zobowiązywała go ona, między innymi, do opracowania i wdrożenia systemu przejścia organów państwa na czas „W” oraz rozwinięcia głównych i zapasowych stanowisk kierowania państwem, a także opra-cowania systemowych rozwiązań przejścia gospodarki państwa do funkcjonowania z czasu „P” do „W”.

Umocniła się pozycja pionu operacyj- nego, co wynikało z jego zakresu zadań, obejmujących: nadzór nad całokształtem planowania operacyjnego, usprawnianie systemu dowodzenia oraz działalność roz-poznawczą, uzgadnianie zamierzeń opera-cyjnych w ramach Układu Warszawskiego oraz nadzór nad planowaniem i realizacją zadań związanych z utrzymaniem goto- wości bojowej wojsk. Dodatkowo, w roku 1964, sformowano Oddział IV Stu- diów Operacyjnych Zarządu I oraz Zarząd

Rys. 6. Struktura organizacyjna Sztabu Generalnego w 1989 r.

10 Sztab Generalny Wojska Polskiego…, s. 223.

Page 59: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

59Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Operacyjnego – P3 SGWP

Operacyjno-Obronny Komitetu Obrony Kraju, Oddział Szkolenia Operacyjnego, Zarząd IX Topograficzny oraz redakcje „Myśli Wojskowej” i „Biuletynu Informa- cyjnego Sztabu Generalnego WP”. Zmiany miały na celu skupienie w jednej komórce organizacyjnej zadań z zakresu planowania operacyjnego i obrony terytorialnej kraju oraz powołanie komórki planowania opera-cyjno-obronnego dla Komitetu Obrony Kraju. Do zadań Zespołu Planowania Operacyjno-Obronnego należało, między innymi, koordynowanie planowania opera- cyjno-obronnego w resortach i urzędach centralnych oraz uczestnictwo w planowa-niu obronnym i gospodarczo-obronnym.

W 1967 roku utworzono Sztab Planowania Rozwoju Obronnego Kraju, którego szef był jednocześnie zastępcą szefa Sztabu Gene- ralnego WP. W początkach lat siedemdzie-siątych powołano także pomocnika szefa Sztabu Generalnego ds. specjalnych, który prowadził studia i analizy dotyczące global-nej polityki rozbrojeniowej. Należy zauwa-żyć, że w wyniku tych zmian, w pionie operacyjnym wyodrębniły się w sposób naturalny dwa kierunki: planowanie i dowo-dzenie. W latach siedemdziesiątych i osiem-dziesiątych struktura oraz zadania Sztabu Generalnego WP nie uległy znaczącym zmia-nom (rys. 6). Nadal aktywnie uczestniczył on w wypracowaniu jednolitych poglądów doktrynalnych w kwestiach strategii, sztuki operacyjnej i taktyki, doskonalenia gotowo-ści bojowej wojsk, szkolenia operacyjnego i bojowego.

W tym okresie w Sztabie Generalnym WP powstawały założenia doktryn wojennych. Szczególnie intensywne prace prowadzono w latach 1957–1961, czego efektem było po-wstanie pierwszej w powojennej Polsce dok-tryny Podstawowe założenia ludowej obron-ności. W opracowaniu uwzględniono najistot-niejsze problemy decydujące o kierunkach rozwoju i przygotowaniu państwa oraz jego obywateli do funkcjonowania w warunkach zagrożenia i wojny. Kolejną doktrynę wojen-ną, która uwzględniała zagrożenie kraju i sto-sownie do tego przewidywała użycie sił zbroj-nych i wykorzystania wszystkich dziedzin państwa w ewentualnej wojnie opracowano w latach siedemdziesiątych. Dokument Węzłowe założenia obronne Polski, wydany jako uchwała Komitetu Obrony Kraju, był kilkakrotnie nowelizowany. W jego powsta-niu Sztab Generalny WP odgrywał rolę koor-dynatora.

Odzwierciedleniem nowego myślenia jakie następuje w Polsce w połowie lat osiemdzie-

siątych jest treść nowej doktryny wojennej, zwanej obronną. W dokumencie, który jak zwykle ukazał się pod postacią uchwały Komitetu Obrony Kraju i którego treść zosta-ła podana do publicznej wiadomości, nie określa się już potencjalnego przeciwnika, jak to miało miejsce w poprzednich doktrynach. Wzmiankuje się tu jedynie o nieprzezwycię-żonym jeszcze do końca braku zaufania pomiędzy krajami Układu Warszawskiego a sojuszu północnoatlantyckiego.

W kształtowaniu treści wszystkich powo-jennych polskich doktryn wojennych wiodą-cą rolę odgrywał Sztab Generalny WP. Cechą charakterystyczną tych dokumentów było to, że w różnym stopniu uwzględniały one zało-żenia doktryny Układu Warszawskiego i zawierały własne ustalenia narodowe.

Należy zauważyć niezwykłe osiągnięcia w dziedzinie planowania mobilizacyjnego

Rys. 7. Struktura organizacyjna Sztabu Generalnego WP w 1993 r.

Page 60: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

60 Kwartalnik Bellona 2008

(PM-1, PM-53, PM-58, PM-63, PM-72). W ciągu tych lat następowało szybkie dosko-nalenie metod i sposobów mobilizacji sił zbrojnych. Uwzględniano przy tym potrzeby operacyjne oraz warianty użycia wojsk. W to-ku prac, inicjowanych zazwyczaj przez Komitet Obrony Kraju oraz Sztab Generalny WP, wypracowano podstawowe zasady mobilizacyjnego przygotowania kraju oraz podjęto niezbędne przedsięwzięcia organiza-cyjno-obronne. Umożliwiło to wypracowa-nie systemu mobilizacyjnego, dostosowane-go do koncepcji jednolitego systemu obron-ności w państwie. Działalność ta była efek-tem współpracy Zarządu Operacyjnego oraz Zarządu Mobilizacji i Uzupełnień.

TransformacjaZmiany ustrojowe po 1989 roku spowo-

dowały konieczność przeprowadzenia re-formy państwa, w tym systemu obronnego i sił zbrojnych. Wydarzenia te, a także zu-pełnie inna sytuacja polityczno-militarna Polski na arenie międzynarodowej determi-nowały poszukiwanie nowej strategii obron-nej i nowej doktryny wojennej. Jednocześnie perspektywa wstąpienia Polski do NATO wymusiła konieczność podjęcia działań mających na celu przygotowanie sił zbroj-nych do funkcjonowania w nowych warun-kach. Integracja ze strukturami sojuszni-czymi wymagała daleko idących zmian organizacyjnych, przyspieszonej wymiany uzbrojenia oraz dużych zmian w systemie przygotowania kadry. Istotne znaczenie dla dokonywanych zmian miała ogłoszona w 1990 roku, stanowiąca załącznik do uchwały Komitetu Obrony Kraju Doktryna obronna Rzeczypospolitej Polskiej i póź-niejsze dokumenty: Założenia polskiej po-lityki bezpieczeństwa oraz Polityka bezpie-czeństwa i strategia obronna Rzeczypos- politej Polskiej, stanowiące uszczegółowie-nie doktryny. W efekcie tych działań w 1993 roku Ministerstwo Obrony Narodowej zostało przeformowane.

Sztab Generalny WP z centralnego organu dowodzenia i administrowania siłami zbroj-nymi oraz przygotowaniami obronnymi pań-stwa stał się organem dowodzenia siłami zbrojnymi. Do jego kompetencji należały te-raz sprawy związane z przygotowaniem wojsk do prowadzenia działań zbrojnych, szkole-niem strategicznym, operacyjnym, plano- waniem i realizacją operacyjnego i mobiliza-cyjnego rozwijania sił zbrojnych oraz udział

w planowaniu strategiczno-obronnym. W ra-mach nowej struktury utworzono cztery piony funkcjonalne bezpośrednio podległe zastępcom szefa. Pierwszemu zastępcy szefa, poprzez szefa planowania strategiczne-go, podporządkowano, między innymi, Zarząd I Operacyjno-Strategiczny i Zarząd III Szkolenia Operacyjnego (rys. 7).

Potrzeba dostosowania struktur organiza-cyjnych do nowych zadań oraz pojawiająca się szansa przystąpienia Polski do NATO spowodowała uchwalenie w 1995 roku usta-wy o urzędzie Ministra Obrony Narodowej, która zdecydowanie zmieniła usytuowanie Sztabu Generalnego WP. We wspomnianej ustawie precyzyjnie określono, że Minister Obrony Narodowej wykonuje swoje zadania przy pomocy Ministerstwa Obrony Narodo- wej, w którego skład wchodzi Sztab Gene- ralny Wojska Polskiego11. Odtąd zarządy stały się komórkami wewnętrznymi mini-sterstwa. Sztab Generalny WP został zorga-nizowany w cztery piony funkcjonalne, którymi kierowali zastępcy szefa SGWP. I tak zastępcy ds. operacyjnych podlegały: Zarząd Operacyjno-Strategiczny, Zarząd Rozpoznania i WRE, Zarząd Wojsk Łączności i Informatyki oraz Oddział Topograficzny. Jeszcze przed wdrożeniem decyzji postanowiono dostosować strukturę sztabu do nowych uwarunkowań funkcjono-wania operacyjnego poziomu dowodzenia (utworzenie Dowództwa Wojsk Lądowych spowodowało przekazanie tam części kompetencji ze Sztabu Generalnego WP). W 1997 roku Sztab Generalny WP opierał się na trzech pionach: planowania strategicz-nego (Zarząd Operacyjno-Strategiczny, Zarząd Mobilizacji i Uzupełnień, Zarząd Obrony Terytorialnej, Oddział Topogra- ficzny), szkolenia i dowodzenia oraz logisty-ki. Nadal jednak jego kompetencje i struk-tury nie w pełni korespondowały z podob-nymi strukturami dowodzenia w NATO.

W 1998 roku przystąpiono do przekształ-cania organów dowodzenia szczebla strate-gicznego i operacyjnego. Wynikiem tych prac była propozycja reorganizacji całego Ministerstwa Obrony Narodowej i utworze-nie w Sztabie Generalnym WP pionów funk-cjonalnych interoperacyjnych ze strukturami odpowiednich dowództw NATO. W struktu-rze SGWP jako główne komórki organizacyj-ne wyodrębniono sześć generalnych zarzą-dów: Generalny Zarząd Uzupełnień i Spraw Personalnych (P-1), Generalny Zarząd

11 Ustawa z dnia 14 grudnia 1995 r. o Urzędzie Ministra Obrony Narodowej. DzU 1995 nr 13, poz.59.

Sztab Generalny WPz centralnego organu dowo-dzenia i administrowania siłami zbrojnymi oraz przygo-towaniami obronnymi pań-stwa stał się organem dowo-dzenia siłami zbrojnymi.

Page 61: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

61Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Operacyjnego – P3 SGWP

Rozpoznania Wojskowego (P-2), Generalny Zarząd Operacyjny (P-3), Generalny Zarząd Logistyki (P-4), Generalny Zarząd Planowa- nia Strategicznego (P-5), Generalny Zarząd Dowodzenia i Łączności (P-6) oraz Za- rząd Obrony Terytorialnej. Generalny Zarząd Operacyjny (P-3) składał się z Zarządu Planowania Operacyjnego, Zarządu Operacji Bieżących i Zarządu Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych, zajmował się planowaniem operacyjnego rozwinięcia i operacyjnego użycia Sił Zbrojnych RP, kierowaniem problematyką reagowania kryzysowego w resorcie, użyciem jednostek wojskowych sił zbrojnych poza granicami państwa i ko-ordynowaniem ich działalności, koordyno-waniem procesu tworzenia i nowelizowania doktryn operacji połączonych, wytyczaniem strategicznych celów szkoleniowych oraz organizacją szkolenia strategiczno-operacyj-nego. Właściwy w zakresie planowania

rozwinięcia i użycia Sił Zbrojnych RP, for-mułowania potrzeb wynikających z plano-wania operacyjnego w systemie sojuszu pół-nocnoatlantyckiego, prowadzenia studiów i analiz operacyjnych był Zarząd Planowania Operacyjnego. Odpowiadał on także za ko-ordynowanie procesu planowania mobiliza-cyjnego rozwinięcia i użycia sił zbrojnych i funkcjonowanie systemu gotowości bojo-wej12. Przygotowywanie strategicznej oce-ny militarnej i prowadzenie analiz politycz-no-wojskowych oraz realizowanie strategicz-nego planowania obronnego przypisano Generalnemu Zarządowi Planowania Stra- tegicznego (P-5).

Nie był to jednak koniec reorganizacji Ministerstwa Obrony Narodowej. Na korektę struktur i co się z tym łączy – zmian kompe-tencyjnych, istotny wpływ wywarło pojawie-nie się na początku XXI wieku nowych za-grożeń, głównie światowego terroryzmu.

12 Szczegółowy zakres działania Generalnego Zarządu Operacyjnego – P3 – dokument wewnętrzny.

Rys. 8. Struktura organizacyjna Sztabu Generalnego WP w 2006 r.

Page 62: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

62 Kwartalnik Bellona 2008

O konieczności zmian zadecydowały też wnioski z dotychczasowego funkcjonowania ministerstwa, jak na przykład sprecyzowanie zadań w dziedzinie wsparcia państwa go-spodarza (Host Nation Support – HNS), zmodyfikowanie systemu zarządzania za-sobami obronnymi. Niezbędne okazało się włączenie Sił Zbrojnych RP do systemu so-juszniczych ćwiczeń sztabowych oraz pla-nowania operacji specjalnych – zadanie to przydzielono Generalnemu Zarządowi Operacyjnemu (P-3). Od 2003 roku Sztab Generalny WP tworzyło siedem general-nych zarządów (utworzono Generalny Zarząd Wsparcia P-7 oraz Zarząd Wojskowej Służby Zdrowia, a w miejsce Generalnego Zarządu Uzupełnień i Spraw Personalnych P-1 powołano Generalny Zarząd Zasobów Osobowych P-1 – rys. 8).

Mimo tak częstych zmian strukturalno- -kompetencyjnych, Sztab Generalny WP bez większych trudności kontynuował zadania związane z problematyką dotyczącą prze-mian w Siłach Zbrojnych RP. Realizował programy integracji z NATO oraz uczestni-czył w opracowaniu założeń obronnych państwa i kierowaniu planowaniem strate-giczno-operacyjnym w Siłach Zbrojnych RP. W pionie operacyjnym Sztabu General- nego WP przygotowano między innymi Koncepcję modelu Sił Zbrojnych RP lat 90-tych oraz Program integracji z Organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego na lata 1998–2012.

Ewolucja lat dziewięćdziesiątych i wdro-żenie, z początkiem wieku, nowych struktur Sztabu Generalnego WP nie zapewniło wła-ściwych relacji z odpowiednimi strukturami sojuszu północnoatlantyckiego. Generalne

zarządy, ze swoją rozbudowaną strukturą wewnętrzną, okazały się komórkami zbyt ociężałymi, nienadążającymi często za wy-mogami nowoczesnego planowania, który-mi charakteryzowały się ich odpowiedniki w NATO. Z początkiem 2006 roku podję-to prace mające na celu zmianę takiego stanu rzeczy. Zarazem odstąpiono od charakterystycznej dla poprzedniej epoki idei supersztabu – organu planującego, kierującego i dowodzącego całością woj-ska, na rzecz typowego organu planowania strategicznego. Reformę przyspieszyła konieczność uporządkowania zakresu kom-petencji w Ministerstwie Obrony Narodowej. Utworzenie Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych oraz planowane utworzenie Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych spo-wodowały konieczność wyeliminowania dwutorowości kompetencji na styku z mi-nisterstwem.

Sztab Generalny WP w rok 2007 wszedł, już jako organ planistyczny, z nową, znacznie zmniejszoną strukturą. Wynikała ona z prze-sunięcia odpowiedzialności za planowanie operacyjne i planowanie zdolności obronnych do Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych oraz zmian w strukturze logistycznej Sił Zbrojnych RP i przekazania zadań wsparcia logistycznego do Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Sztab zachował pełną kontrolę nad siłami zbrojnymi w czasie pokoju, jednocze-śnie stał się jedynym centrum decyzyjnym na poziomie strategicznym. Został utworzony nowy pion planowania rzeczowego, co ma ogromne znaczenie w procesie modernizacji sił zbrojnych, oraz wyodrębniony pion szko-lenia wojsk. Obecne struktury są lepiej dosto-sowane do istniejących w krajach NATO. Z dawnej, trzypoziomowej struktury sztab przeszedł na dwupoziomową, która wydaje się być sprawniejsza w realizacji zadań. W miejsce generalnych zarządów zostało utworzonych osiem zarządów o strukturze oddziałowej:

— Zarząd Organizacji i Uzupełnień – P1,

— Zarząd Analiz Wywiadowczych – P2, — Zarząd Planowania Operacyjnego –

P3, — Zarząd Planowania Logistyki – P4, — Zarząd Planowania Strategicznego –

P5, — Zarząd Planowania Systemów

Dowodzenia – P6,— Zarząd Szkolenia – P7,— Zarząd Planowania Rzeczowego – P8.Zatem od 1 stycznia 2007 roku zaczęła

funkcjonować nowa struktura pionu operacyj-

Rys. 9. Aktualna struktura organizacyjna Zarządu Planowania Operacyjnego – P3

Page 63: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

63Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Operacyjnego – P3 SGWP

nego. W miejsce Generalnego Zarządu Operacyjnego – P3 został utworzony Zarząd Planowania Operacyjnego – P3, w którego skład wchodzi dziesięć oddziałów (rys. 9): planowania użycia sił zbrojnych, planowania operacji międzynarodowych, operacyjnego maskowania i przygotowania obszaru kraju, analiz operacyjnych, planowania mobiliza-cyjnego, analiz użycia wojsk lądowych, ana-liz użycia sił powietrznych, analiz użycia ma-rynarki wojennej, analiz użycia wojsk spe-cjalnych, obrony terytorialnej i Żandarmerii Wojskowej, gotowości bojowej i mobiliza-cyjnej. Do jego kompetencji należy plano-wanie strategicznego rozwinięcia i użycia Sił Zbrojnych RP na okres pokoju, kryzysu i woj-ny w sojuszniczych i narodowych operacjach połączonych oraz udziału w operacjach międzynarodowych, a także generowanie potrzeb mobilizacyjnych, zdolności opera-cyjnych, wielkości, struktury i wyposażenia Sił Zbrojnych RP. Zarząd zajmuje się też pro-blematyką planowania operacyjnego masko-wania i operacyjnego przygotowania obsza-ru kraju oraz wsparcia Sił Zbrojnych RP przez układ pozamilitarny. Ważnym zada-niem jakie mu przypisano jest prowadzenie analiz i studiów operacyjnych teatrów dzia-łań wojennych oraz analizowanie doświad-czeń armii innych państw z zakresu prowa-dzonych operacji13.

Najważniejszym zadaniem Sztabu Gene- ralnego WP staje się planowanie, a zatem wiodąca rola przypada pionom: operacyj-nemu i strategicznemu. Jest to również kon-sekwencja zwiększającego się udziału na-szych komponentów zbrojnych w opera-cjach poza granicami kraju. Niewątpliwie jednak zadaniem pierwszoplanowym Sił Zbrojnych RP pozostaje przygotowanie się do odparcia agresji zbrojnej na Polskę lub inny kraj w ramach sojuszu północnoatlan-tyckiego. Wzrost zaangażowania Polski na arenie międzynarodowej pozwala sądzić, że operacje Sił Zbrojnych RP będą prowadzo-ne głównie w układzie międzynarodowym, w tym przede wszystkim w ramach NATO i Unii Europejskiej. Natomiast operacje woj-skowe o charakterze narodowym będą wykonywane jedynie w ramach operacji reagowania kryzysowego. Będą one jednak miały ograniczony przestrzennie i czasowo rozmiar, a ich istota będzie polegać na minimalizowaniu skutków zagrożenia.

W wypadku spotęgowania zagrożenia ich celem będzie stworzenie warunków do wprowadzenia sił sojuszniczych, a zatem większość operacji będzie miała charakter operacji połączonych. Przyszłe operacje będą też zapewne oparte na nowej koncep-cji dowodzenia wydzielonymi komponen-tami wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej i wojsk specjalnych przez dowódcę operacyjnego, a jego istotą będzie wyraźne rozdzielenie funkcji plani-stycznych, dowodzenia oraz wsparcia i za-bezpieczenia. Znaczenie planowania ope-racyjnego w zakresie użycia sił zbrojnych, a co się z tym łączy – wzrost zadań pla- nistyczno-wykonawczych związanych ze zmianą roli Zarządu Planowania Opera- cyjnego – P3 z opiniodawczej i wspomaga-jącej na decyzyjną14, sprawiło, że podjęto prace zmierzające do przystosowania struk-tur i obsady etatowej zarządu do obecnych i przyszłych wyzwań. Przewiduje się, mię-dzy innymi, wzmocnienie personalne oraz wprowadzenie struktur wydziałowych niektórych komórek wewnętrznych. Oczekuje się, że przygotowywane koncep-cje pozwolą skupić wysiłek zarządu na za-daniach priorytetowych, a także udrożnią przepływ zadań i informacji do właściwych komórek zajmujących się danym obszarem tematycznym.

Ponieważ planowanie operacyjne jest procesem ciągłym, wymaga nieustannego dopływu informacji ze wszystkich struk-tur państwa. Należy sądzić, że zarówno pod względem organizacyjnym, jak i za-daniowym, będzie musiało dostosowywać się do ciągle zmieniających się uwarunko-wań wewnętrznych i zewnętrznych. Już sam postęp naukowo-techniczny wymaga systematycznego weryfikowania założeń operacyjnych. Dokonujące się permanent-ne zmiany w praktycznie każdej dziedzi-nie życia, zarówno w skali globalnej, jak i regionalnej, są tymi czynnikami, które bezpośrednio wpływają na politykę pań-stwa, a więc i na kształtowanie się poglą-dów dotyczących jego obrony. Wszystkie te okoliczności należy rozpatrywać we wzajemnych związkach i zależnościach, bowiem dopiero takie ich postrzeganie pozwala na optymalne określenie kierun-ków rozwoju sił zbrojnych i skuteczne ich użycie w przyszłych operacjach. g

13 Szczegółowy zakres działania Zarządu Planowania Operacyjnego - P3 – dokument wewnętrzny.14 Decyzja Ministra Obrony Narodowej nr 554 z dnia 6 grudnia 2007 r.

Wzrost zaangażowania Polskina arenie międzynarodowej pozwala sądzić, że operacje Sił Zbrojnych RP będą prowadzone głównie w układzie międzynarodo-wym, w tym przede wszystkim w ramach NATO i Unii Europejskiej.

Page 64: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

64 Kwartalnik Bellona 2008

Logistyka – wczoraj, dziś i jutro

płk dypl. inż. TADEUSZ MIGACZ

szef Oddziału Systemów Zabezpieczenia

Logistycznego w Zarządzie Planowania Logistyki – P4 Sztabu Generalnego WP.

Absolwent Akademii Sztabu Generalnego WP oraz

podyplomowych Studiów Operacyjno-Logistycznych

Akademii Obrony Narodowej.

ppłk mgr MAREK BIELAWSKI

starszy specjalista w Zarządzie Planowania

Logistyki – P4 Sztabu Generalnego WP. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej

Służb Kwatermistrzowskich, Wydziału Zarządzania

Uniwersytetu Warszawskiego i podyplomowych studiów

zarządzania Wojskowej Akademii Technicznej.

Logistyka wojskowa to dyscyplina na-ukowa – i praktyka – o planowaniu, przygotowaniu i użyciu uzbrojenia

i sprzętu wojskowego, środków materiało-wych, świadczeń i usług w celu utrzyma-nia wojsk w odpowiedniej gotowości bojo-wej w kraju oraz wsparcia logistycznego wojsk poza jego granicami. Podstawowym zadaniem logistyki wojskowej jest zaspo-kojenie potrzeb Sił Zbrojnych RP w zakre-sie materiałowym, technicznym, transpor-tu i ruchu wojsk oraz infrastruktury wojsko-wej w czasie pokoju, kryzysu i wojny1.

Zmiany społeczno-polityczne i ustrojowe w Polsce na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych spowodowały, że tak-że w siłach zbrojnych dokonały się prze-obrażenia. W logistyce wojskowej ich efek-tem było rozformowanie Głównego Kwatermistrzostwa Wojska Polskiego (GK WP) i Głównego Inspektoratu Techniki Wojska Polskiego (GIT WP)2. W ich miej-sce utworzono Inspektorat Logistyki, pod-porządkowany szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który działał do począt-ku 2000 roku. W wyniku kolejnych zmian organizacyjnych w marcu 2000 roku utwo-rzono Generalny Zarząd Logistyki – P43 (GZL–P4) w składzie: Zarząd Planowania Logistyki, Zarząd Wojskowej Służby Zdrowia, Zarząd Transportu i Ruchu Wojsk, Zarząd Materiałowo-Techniczny. Kolejne zmiany w systemie logistycznym spowodo-wały wyłączenie z GZL–P4 na początku 2002 roku Zarządu Wojskowej Służby Zdrowia, który został podporządkowany bezpośrednio szefowi Sztabu Generalnego WP, a w 2004 roku Zarząd Transportu i Ruchu Wojsk przeformowano w Szefostwo Transportu i Ruchu Wojsk4, które podpo-rządkowano Dowództwu Operacyjnemu5.

Na kształt logistyki na szczeblu operacyj-nym wpłynęło także sformowanie Dowódz- twa Wojsk Lądowych6, w którym utworzo-no pion logistyki.

Przeprowadzane zmiany nie były rozwią-zaniem optymalnym i stały się przyczyną wielu kontrowersyjnych decyzji, których przykładem była reorganizacja Sztabu Generalnego WP7 w 2000 roku. W nowo utworzonym Generalnym Zarządzie Logis- tyki – P4 połączono Zarząd Materia- łowy z Zarządem Technicznym i utworzono Zarząd Materiałowo-Techniczny.

Przeprowadzona reorganizacja miała znaczący wpływ na funkcjonowanie logistyki SZRP, gdyż zerwane zostały powiązania centralnej logistyki z logistyką poszczególnych rodzajów sił zbrojnych, w których były odręb-ne struktury materiałowe i techniczne. Korekty zadań i struktur logistyki doprowadziły do rozproszenia kompetencji i odpowiedzialności za funkcjonowanie systemu logistycznego. Opóźniło to wdrażanie nowoczesnych zinte-growanych rozwiązań w zakresie kierowania logistyką, uniemożliwiło stworzenie jednoli-tych w skali SZRP norm regulujących zasady eksploatacji oraz gospodarki materiałowej, osłabiło więzi z gospodarką narodową w ob-szarze zadań w ramach programu mobilizacji gospodarki (PMG), w konsekwencji dopro- wadziło do spadku efektywności całego systemu.

Wraz ze zmianami organizacyjnymi systematycznie obniżał się poziom profesjo-nalizmu w działaniu logistyki. System szkolenia kadr logistycznych nie był od- powiedni do potrzeb, powoli zanikała w programach szkolnictwa wojskowego pro-blematyka logistyczna, szczególnie gospo-darczo-menażerska, i to zarówno w odnie-sieniu do kadr logistycznych, jak i wszyst-

1 Doktryna logistyczna SZRP DD/4. Syg. SGWP nr 1566/2004, s.112 Zarys dziejów Sztabu Generalnego WP 1918–2002. Praca zbiorowa. Wyd. wew. SG WP, s. 90.3 Zarządzenie Ministra Obrony Narodowej Nr 0-16 z dnia 16 lutego 2000 r.4 Rozkaz Szefa Sztabu Generalnego WP Nr 227/Org./P1 z dnia 3 czerwca .2004 r.5 Rozkaz Szefa Sztabu Generalnego WP Nr 209/Org./P1 z dnia 27 maja 2004 r.6 Zarządzenie Ministra Obrony Narodowej Nr 01/Org. z dnia 13 stycznia 1997 r.7 Zarządzenie Ministra Obrony Narodowej Nr 0-16 z dnia 16 lutego 2000 r.

Page 65: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Logistyki – P4 SGWP

65Kwartalnik Bellona 2008

kich innych specjalności, w tym dowód-czych.

Przyjęty w resorcie obrony narodowej pod koniec lat dziewięćdziesiątych model opty-malizacji logistyki wyróżniał logistykę produkcji (1) i logistykę konsumenta (2). Logistykę konsumenta z kolei podzielono na logistykę planistyczną i wykonawczą. Model ten był zgodny z zasadami doktrynalnymi przyjętymi w armiach państw NATO. Niestety na niektórych szczeblach organiza-cyjnych sił zbrojnych podział ten nie został zachowany. Dotyczyło to szczebla central-nego, na którym GZL–P4 był jedynie organem planistycznym, oraz szczebla dowództw RSZ, gdzie był tylko pion wyko-nawczy. Logistyką produkcji kierował pion sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, któremu jednocześnie podlega-ły niektóre elementy logistyki wykonawczej (infrastruktura, metrologia, dozór technicz-ny). Logistyka konsumenta dzieliła się na lo-gistykę planistyczną i wykonawczą. Niestety na niektórych szczeblach organizacyjnych sił zbrojnych ten podział nie został zachowa-ny, dotyczyło to szczebla centralnego, na którym GZL-P4 był jedynie organem plani-stycznym, oraz szczebla dowództw RSZ, gdzie występował tylko pion wykonawczy.

Optymalizacja systemu logistycznego wy-nikała z potrzeby kompleksowych uregulo-wań problemów powstałych w wyniku zmian wprowadzonych w logistyce SZRP, a także dostosowania ich struktur do zadań wynika-jących z podejmowanych zobowiązań oraz realizowanych i planowanych zmian organi-zacyjno-funkcjonalnych. Członkostwo Polski w NATO zdeterminowało w Siłach Zbrojnych RP potrzebę intensyfikacji procesów dosto-sowawczych, mających na celu osiągnięcie wymaganych poziomów standaryzacji we wszystkich dziedzinach działalności wojska i jego systemach funkcjonalnych, w tym w systemie logistycznym.

Przeobrażenia w SZRP oraz włączenie ich do struktur Organizacji Traktatu Północno- atlantyckiego wymuszały także potrzebę transformacji systemu logistycznego pod kątem przystosowania go do standardów obowiązujących w armiach NATO i Unii Europejskiej. Nieprawidłowości w logistyce SZRP usuwano etapowo zgodnie z decyzja-mi ministra obrony narodowej, zapisami programu rozwoju sił zbrojnych i planami rozwoju logistyki, nadającymi nowe (bądź zweryfikowane) kompetencje zadaniowo- -strukturalne. Efektem tych przemian było przyjęcie przez Polskę szerokiego spektrum zobowiązań sojuszniczych w ramach kolej-

nych edycji Celów sił zbrojnych NATO, Wymagań długoterminowych, Inicjatyw obronnych (Inicjatywy zdolności obronnych – Defence Capabilities Initiative – DCI, Praskich zobowiązań na rzecz zdolności obronnych – Prague Capabilities Commi- tment – PCC). Istotną rolę odgrywały rów-nież wnioski wynikające z udziału w opera-cjach reagowania kryzysowego na Bałkanach, wydarzenia z 11 września 2001 roku w USA oraz działania w Iraku i Afganistanie.

Nowe potrzeby i wyzwania Włączenie SZRP do realizacji zadań

w ramach sojuszu stawiało przed logistyką wojskową nowe wyzwania, wymagające systemowego i perspektywicznego podej-ścia. Zadania systemu logistycznego podzie-lono na sześć zasadniczych obszarów, które nie pokrywały się z założeniami doktryny logistycznej. W tak przyjętym systemie logistycznym SZRP nie miały swojego odzwierciedlenia wszystkie podsystemy lo-gistyczne na poszczególnych szczeblach organizacyjnych wojsk. Na szczeblu central-nym system logistyczny SZRP tworzyły następujące podsystemy (rys. 1):

— kierowania – reprezentowany przez Zarząd Planowania Logistycznego; przezna-czony do planowania, organizowania, koor-dynowania i monitorowania wysiłku logi-stycznego w SZRP oraz utrzymania pod- ległych sił i środków w odpowiedniej goto- wości i zdolności do wykonania zadań;

— materiałowy – reprezentowany przez Zarząd Materiałowo-Techniczny; przezna-czony do planowania, organizowania i za-spokajania potrzeb wojsk w zakresie środków bojowych i materiałowych oraz świadczenia specjalistycznych usług ma- teriałowych;

— techniczny – reprezentowany przez Zarząd Materiałowo-Techniczny; przezna-czony do planowania, organizowania i reali-zowania przedsięwzięć związanych z eks-ploatacją uzbrojenia i sprzętu wojskowego (UiSW), tj. jego użytkowania oraz zabezpie-czenia technicznego, utrzymującego go w odpowiedniej sprawności technicznej (w czasie działań wojennych w odpowied-niej zdatności do użycia bojowego).

Za system logistyczny SZRP odpowiadał szef Generalnego Zarządu Logistyki – P4 poprzez podległy mu Zarząd Planowania Logistycznego oraz Zarząd Materiałowo- -Techniczny – komórki właściwe do kreowa-nia kierunków rozwoju oraz opracowywania struktur logistyki funkcjonalno-organizacyj-nej polskich sił zbrojnych w czasie pokoju,

Logistyka produkcji – część logistyki zajmująca się badaniem, projektowaniem, rozwojem, wytwarzaniem i odbiorem materiału. Obejmuje ona: standaryzację i interoperacyjność, kontraktowanie, zapewnienie jakości, dostawy części zamiennych, analizę niezawodności i uszkodzeń, standardy bezpieczeństwa sprzętu, specyfikację i procesy produkcji, weryfikację i testowanie (włącznie z dostarczaniem niezbędnych urządzeń), kodyfikację, dokumentację sprzętu, ewidencjonowanie i modyfikację konfiguracji.

(Doktryna logistyczna SZRP DD/4. Syg. SGWP nr 1566/2004)

WYJAŚNIENIE� NR�1

Logistyka konsumenta – część logistyki zajmująca się wstępnym przyjęciem zaopatrzenia od dostawców, magazynowaniem, transpor-tem, eksploatacją (obsługa i remont) oraz rozmiesz- czeniem, wykorzystywaniem i pozbywaniem się materiałów. Obejmuje również sterowanie zapasami, dostarczanie lub budowę obiektów (wyłączając materiały i urządzenia związane z logistyką produkcji), sterownie przepływem ludzi i materiałów, ewidencję i sprawozdawczość dotyczące niezawodności i uszkodzeń, przestrzeganie standardów bezpiecznego magazynowania, transport wewnętrzny i prace przeładunkowe oraz związane z tym szkolenie.

(Doktryna logistyczna SZRP DD/4. Syg. SGWP nr 1566/2004)

WYJAŚNIENIE� NR�2

Page 66: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

66 Kwartalnik Bellona 2008

kryzysu i wojny. Generalny Zarząd Logistyki – P4 nadzorował operacyjną gotowość systemu logistycznego, wytyczał główne kierunki i sposoby realizacji zadań zabez-pieczenia logistycznego w obszarze narodo-wym i wielonarodowym. Strukturę systemu logistycznego do 2005 roku przedstawiono na rysunku 1.

Pozostałe elementy systemu logistycz- nego:

— podsystem medyczny – kierowany przez Zarząd Wojskowej Służby Zdrowia, funkcjonujący jako samodzielna komórka organizacyjna Sztabu Generalnego WP pod-porządkowana bezpośrednio szefowi SGWP, który był organizatorem podsystemu me-dycznego i kierował działalnością wojsko-wej służby zdrowia;

— podsystem transportu i ruchu wojsk – kierowany przez Szefostwo Transportu i Ruchu Wojsk – Centrum Kierowania Ruchem Wojsk, podporządkowane Dowództwu Operacyjnemu, które było organizatorem podsystemu transportu i ruchu wojsk w skali resortu obrony i Sił Zbrojnych RP;

— podsystem infrastruktury – kierowany przez Departament Infrastruktury, pod- porządkowany sekretarzowi stanu w MON, który był organizatorem podsystemu infra-struktury w skali resortu obrony i Sił Zbrojnych RP.

Podsystemy te znajdowały się poza obsza-rem odpowiedzialności szefa Generalnego Zarządu Logistyki – P4.

Zasadnicze wady tak funkcjonującego sys-temu logistycznego to:

— brak organu kierowania logistyką wy-konawczą na szczeblu centralnym;

— brak możliwości wypełnienia funkcji organizatora (3) dla całego systemu logi-stycznego przez GZL–P4, zgodnie z obo-wiązującą doktryną logistyczną SZRP;

— utratę możliwości oddziaływania na podsystem transportu i ruchu wojsk przez organizatora systemu logistycznego (GZL–P4) – Szefostwo Transportu i Ruchu Wojsk – Centrum Kierowania Ruchem Wojsk;

— trudności w realizacji zadań gestora (4), ponieważ ten sam sprzęt (grupy sprzętu) pozostawał w gestii RSZ, co powodowało różnorodność asortymentową, utrudniało unifikację (podatność) obsługowo-eksplo-atacyjną i zwiększało koszty użytkowania w skali SZRP;

— trudności w realizacji zadań central-nego organu logistycznego (5) normującego całokształt obszaru zarządzania zasobami logistycznymi od momentu wprowadzenia ich do użytkowania w siłach zbrojnych aż do ich wycofania;

— znaczne utrudnienia w realizacji za-dań zabezpieczenia logistycznego dla kom-ponentu połączonego SZRP, w tym dla jednostek wydzielanych do Sił Odpowiedzi NATO z jednostek wojskowych różnych rodzajów sił zbrojnych lub spoza ich struk-tur (np. mobilne laboratoria z Centralnego Ośrodka Analizy Skażeń oraz zespoły za-bezpieczenia geograficznego). Brak wyspe-cjalizowanych jednostek do zabezpiecze- nia kontyngentów poza granicami kraju w Siłach Powietrznych, Marynarce Wojennej i Dowództwie Garnizonu Warszawa;

— ograniczone możliwości kierowania efektywnym wykorzystywaniem stacjonar-nego potencjału logistycznego (każdy RSZ ma własne składy i warsztaty, często wyko-nujące podobne zadania i dyslokowane w tym samym garnizonie);

— ograniczone możliwości oddziaływa-nia na efektywność gospodarowania (nad-wyżki tego samego asortymentu w jednym RSZ, a niedobory drugiego);

— ograniczone możliwości oddziaływa-nia GZL–P4 na realizację logistycznych celów sił zbrojnych ze względu na dużą nie-zależność RSZ jako dysponentów środków budżetowych drugiego stopnia;

— brak możliwości wsparcia logistycz-nego jednostek sił wysokiej gotowości w Siłach Powietrznych poza terytorium kraju z powodu braku stosownej mobilnej jednostki logistycznej dla wzmocnienia potencjału 1 i 10 BLog. Tym samym Siły Powietrzne nie są obecnie zdolne do ope-rowania poza terytorium kraju bez pomo-cy baz lotniczych NATO i procedur HNS;

— ograniczone i zależne od innych państw lub specjalistycznych firm, zaopatru-jących jednostki pływające, wsparcie mor-

Rys. 1. Struktura systemu logistycznego do 2005 r.

 kierowania materiałowy techniczny

 transportu i ruchu wojsk medyczny infrastruktury wojskowej

System logistyczny:

Pods

yste

my

logi

styc

zne

Podsystemy logistykiresortu obrony

Podsystemy poza logistykąresortu obrony

Organizator systemu – komórka organizacyjna MON lub dowództwa RSZ albo osoba funkcyjna odpowie-dzialna za tworzenie, rozwój i funkcjonowanie określonego systemu w siłach zbrojnych. Odgrywa on rolę koordynatora w stosunku do gestorów UiSW wykorzystywanego w danym systemie.

(Doktryna logistyczna SZRP DD/4. Syg. SGWP nr 1566/2004)

WYJAŚNIENIE� NR�3

Page 67: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Logistyki – P4 SGWP

67Kwartalnik Bellona 2008

skich sił zadaniowych Marynarki Wojennej na odległych akwenach morskich;

— brak zintegrowanego systemu infor-matycznego wspomagającego działalność logistyczną w resorcie obrony. Dotychczas w logistyce resortu obrony działa wiele nie-skorelowanych ze sobą i niezintegrowanych informacyjnie, organizacyjnie i technolo-gicznie systemów (programów) informatycz-nych ukierunkowanych na specjalistyczne (branżowe) piony funkcjonalne. Brakuje również jednolitego systemu klasyfikacji wyrobów obronnych. Ze względu na to, że były one z reguły projektowane przed zasad-niczymi zmianami restrukturyzacyjnymi w resorcie obrony, systemy te mają wiele mankamentów. Przede wszystkim, brakuje powiązań ewidencji ilościowo-jakościowej (ewidencja materiałowa w pionie logistycz-nym) z ewidencją ilościowo-wartościową (ewidencja księgowa w pionie głównego księgowego). Obecny stan uniemożliwia ich efektywne wykorzystanie w logistycznym systemie meldunkowym NATO;

— brak jednolitych przepisów normują-cych procesy eksploatacji UiSW oraz gospo-darki środkami materiałowymi w całych SZRP;

— brak pełnych unormowań prawnych do realizacji zadań PMG oraz rezerw państwo-wych gospodarczych w skali państwa.

Ze względu na wagę problematyki w Generalnym Zarządzie Logistyki – P4 w latach 2000 – 2004 wyspecyfikowano za-sadnicze kierunki optymalizacji systemu logistycznego SZRP. Celem było przysto- sowanie go do standardów obowiązujących w armiach NATO i Unii Europejskiej.

Optymalizacja systemu logistycznego wy-nikała również z:

— konieczności uporządkowania obsza-rów zadaniowych, określonych w zarządze-niach i decyzjach MON;

— konieczności dostosowywania dotych-czas rozproszonych obszarów kompetencyj-nych logistyki do wynikających z doktryny logistycznej SZRP (6)8;

— zapewnienia wojskom wysyłanym do operacji poza granicami państwa 30-dnio-wej samowystarczalności;

— zapewnienia dużej elastyczności w możliwościach dostosowywania zabez-pieczenia logistycznego do różnych warun-ków klimatycznych;

— braku powszechnie działających sys-temów informatycznych wspomagających zarządzanie logistyką;

— małych postępów w zakresie indeksa-cji i kodyfikacji;

— niskiego stopnia uzawodowienia kadry.

Ważnym czynnikiem determinującym stan systemu logistycznego i możliwości do-konywania niezbędnych zmian był brak wpływu GZL–P4, jako koordynatora, na alo-kację środków finansowych do realizacji za-dań. Szczególnie odczuwalny był brak pod-staw do bezpośredniego oddziaływania na osiągnięcie logistycznych celów sił zbroj-nych, współfinansowanych w większości przez rodzaje sił zbrojnych. Powodowało to trudności bądź uniemożliwiało wyegzekwo-wanie wykonania tych zadań w wymaga-nych zakresach i terminach. Stosowany sys-tem „merytorycznej perswazji” nie zawsze pozytywnie skutkował, zwłaszcza wobec stałego niedoboru środków finansowych.

Realizacja zadań HNSProces dostosowania systemu obronnego

RP do wypełniania zadań wynikających z obowiązku państwa gospodarza i państwa wysyłającego (HNS) został zapoczątkowa-ny przedsięwzięciami wynikającymi z za-proponowanego przez NATO i przyjętego przez Polskę do realizacji celu sił zbrojnych – TG 4123 Wsparcie państwa gospodarza. Problematyce przygotowania naszego pań-stwa do zadań HNS od początku ubiegania się o akcesję do NATO nadano duże zna-czenie, co miało odzwierciedlenie w podję-tych pracach nad budową systemu HNS. Zasadnicze decyzje w tym zakresie, podję-te podczas posiedzenia Rady Ministrów 17 i 18 lipca 2001 roku i zawarte w proto-kole ustaleń nr 28/2001-10-23, miały źródło w opracowanej Koncepcji wykona-nia przez MON oraz inne organa admini-stracji rządowej zadań wynikających z obo-wiązków państwa gospodarza. Z ustaleń przyjętych przez Radę Ministrów (protokół ustaleń nr 28/2001 z posiedzenia Rady Ministrów 17 – 18 lipca 2001 r.) wynika, że:

— minister obrony narodowej jest odpo-wiedzialny za koordynację całokształtu dzia-łań podejmowanych przez organa admini-stracji rządowej oraz za ogólny nadzór nad wykonaniem zadań HNS w państwie;

— organy administracji państwowej są zobowiązane do podejmowania działań przygotowawczych, zapewniających spraw-ne wywiązywanie się przez Rzeczpospolitą Polską z obowiązków państwa gospodarza;

8 Rozkaz Nr 221/Log./P4 Szefa Sztabu Generalnego WP z dnia 31 maja 2004 r.

Gestor UiSW – komórka lub jednostka organizacyjna resortu obrony, a także komórka wewnętrzna odpowiedzialna za kierunki rozwoju w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz organizację procesu wykorzystania bojowego określonego rodzaju (grupy) UiSW.

(Decyzja Nr 297/MON z 4 listo-pada 2002 r.)

WYJAŚNIENIE� NR�4

Centralny organ logistyczny (COL) – komórka lub jednost-ka organizacyjna, a także ko-mórka wewnętrzna, odpowie-dzialna za ustalanie procesów eksploatacji oraz szkolenia specjalistów technicznych dla określonych rodzajów UiSW.

(Decyzja Nr 297/MON z 4 listo-pada 2002 r.)

WYJAŚNIENIE� NR�5

Celem doktryny logistycznej SZRP jest określenie procedur niezbędnych do kierowania logistyką w SZRP, w tym współpracy z logistyką do-wództw NATO, państw członkowskich NATO i między-narodowymi organizacjami wspomagającymi logistykę SZRP w okresie pokoju, kryzysu i wojny.

WYJAŚNIENIE� NR�6

Page 68: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

68 Kwartalnik Bellona 2008

— ministrowie kierujący właściwymi działami administracji rządowej oraz woje-wodowie są zobowiązani do wykonywania czynności przygotowawczych, planistycz-nych i sprawowania nadzoru nad funkcjono-waniem elementów narodowych zasobów obronnych przewidzianych do realizacji za-dań HNS.

Jednocześnie zgodnie z decyzją nr 260/MON ministra obrony narodowej z 25 paź-dziernika 2001 roku w sprawie wdrożenia w resorcie obrony koncepcji realizacji zadań (wynikających z HNS) organizację i koor-dynację zadań przypisano:

— szefowi Generalnego Zarządu Logistyki – P4 w odniesieniu do całości

spraw związanych z planowaniem i realiza-cją zadań HNS, z jednoczesnym pełnieniem funkcji pełnomocnika ministra obrony naro-dowej ds. HNS;

— dyrektorowi Departamentu Polityki Obronnej MON (DPO MON) w odniesieniu do problematyki HNS, dotyczącej pozami-litarnej części systemu obronnego państwa, określonej przez pełnomocnika ministra obrony narodowej ds. HNS.

Organizacja narodowego systemu tworzo-nego na potrzeby HNS jest oparta na nie-zbędnych elementach systemu obronnego RP (podsystemie kierowania obronnością, podsystemie militarnym oraz podsystemie pozamilitarnym), a realizacja zadań w ra-mach tego systemu odbywa się na trzech po-ziomach funkcjonalnych: politycznym, pla-nistycznym i wykonawczym. Głównymi za-mierzeniami sprawdzającymi skuteczność utworzonego systemu HNS były:

— zabezpieczenie pod względem HNS organizowanego na terytorium RP ćwicze-nia sojuszniczego „Strong Resolve 2002”, będącego głównym sprawdzianem naszych możliwości i wiarygodności jako członka NATO;

— utworzenie Narodowego Centrum Koordynacji HNS na czas ,,W”, stanowią-cego element narodowego systemu HNS, przeznaczonego do koordynacji i planowa-

nia całości przedsięwzięć wsparcia na rzecz sił wzmocnienia w okresie zewnętrznego za-grożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny;

— opracowanie i przekazanie do zainte-resowanych stron katalogu możliwości HNS, z przeznaczeniem głównie dla planistów do-wództw NATO i państw członkowskich;

— opracowanie i wprowadzanie do użyt-ku w resorcie obrony Doktryny wsparcia przez państwo gospodarza – DD/4.59, okre-ślającej ogólne zasady funkcjonowania na-rodowego systemu, tworzonego na potrzeby realizacji zadań wynikających z obowiąz-ków państwa gospodarza, a także sposób po-stępowania przy kierowaniu jednostek SZRP poza granice państwa;

— prowadzenie z wykorzystaniem AON cyklicznych, corocznych kursów specjali-stycznych nt.: Planowanie i realizacja funk-cji państwa gospodarza oraz państwa wysy-łającego, przygotowujących oficerów resor-tu obrony oraz departamentów spraw woj-skowych innych resortów do realizacji zadań wsparcia państwa gospodarza i państwa wy-syłającego;

— zorganizowanie systemu gromadzenia informacji na potrzeby HNS – centralnej bazy danych HNS (CBD HNS);

— opracowanie i wdrożenie rozkazem SGWP instrukcji HNS Zasady i procedury planowania i realizacji w Siłach Zbrojnych RP zadań wsparcia przez państwo-gospoda-rza DD/4.5.1;

— opracowanie i zawarcie Porozumienia ogólnego między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Naczelnym Dowództwem Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie oraz Kwaterą Naczelnego Dowódcy NATO do spraw Transformacji w sprawie zapew-nienia wsparcia przez państwo gospodarza dla operacji NATO prowadzonych na tery-torium Rzeczypospolitej Polskiej10.

Aktualny system logistyczny sił zbrojnych

Ograniczenia wydatków obronnych impli-kowały potrzebę działań zmierzających do poprawy efektywności zarządzania, co było możliwe dzięki unifikacji i integracji całego systemu logistycznego (rys. 2). Działania te wymusiły powrót do centralizacji zarządza-nia procesami zabezpieczenia logistyczne-go. Podjęły je i z dobrym skutkiem realizu-ją siły zbrojne Wielkiej Brytanii, Niemiec

9 Doktryna wsparcia przez państwo gospodarza DD/4.5, sygn. Szt. Gen. 1587/2005. 10 Uchwała Rady Ministrów Nr 200/2005 z dnia 28 lipca 2005 r.

Pod koniec 2006 roku został utworzony organ kierowania logistyką wykonawczą

w Siłach Zbrojnych RP, tj. Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych.

Page 69: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Logistyki – P4 SGWP

69Kwartalnik Bellona 2008

i Francji, planowane są w Danii, Belgii, a nawet USA.

Na podstawie wniosków z funkcjono-wania dotychczasowego systemu logi-stycznego w Generalnym Zarządzie Logistyki – P4 opracowano Koncepcję reorganizacji systemu logistycznego resortu ON, która zakładała:

1. Optymalizację i dostosowanie poten-cjału wykonawczego logistyki trzech RSZ do rzeczywistych potrzeb wynikających z przyjętych zobowiązań oraz dokończenie

budowy zrejonizowanego systemu logistycz-nego, poprzez:

− utworzenie organu kierowania logi-styką wykonawczą;

− dostosowanie sił logistycznych szczebla taktycznego do potrzeb wynikają-cych z wdrażania nowych typów zasadni-czego UiSW;

− zapewnienie zabezpieczenia logi-stycznego w ramach alokacji sił do działań sojuszniczych;

− doskonalenie zrejonizowanego sys-

Rys. 2. Aktualna struktura systemu logistycznego SZRP

Sztab Generalny ZPL – P4Planowanie

Ministerstwo Obrony Narodowej

Inspektorat Wojskowej

Służby Zdrowia

Inspektorat Wsparcia SZ

Logistyka wykonawcza

Dowództwo operacyjne

J-4

JW wydzielone do operacji

Okręgi wojskowe (x2)

Brygady Log. (x2)

RBM (x8)

OWT (x4)

RWT (x13)

CWUiELot

WZL-3

WOG (x4)

BM-T (x2)

Skł. MMW

WKTr (x8)

CZSRat

PWL

Dowództwa RSZ

SP

A-4

MW

N-4

WLąd

G-4

WS

J-4

Zabezpieczenie logistyczne

Podległe JW

Zintegrowane pododdziały logistyczne

0G (x220)

Page 70: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

70 Kwartalnik Bellona 2008

temu logistycznego i odciążenie dowódców ogólnowojskowych wszystkich szczebli od wykonywania zadań finansowo-gospodar-czych (przetargi na dostawy, usługi i inne świadczenia).

2. Usunięcie zasadniczych trudności ograniczających lub zakłócających funkcjo-nalność i skuteczność działania logistyki SZRP, dzięki:

− określeniu zakresów odpowiedzial-ności za obszary zadaniowe i dostosowaniu ich do możliwości finansowych;

− uporządkowaniu podziału obszarów zadaniowych w logistyce resortu obrony;

− dostosowaniu przepisów eksploata-cji oraz gospodarki środkami materiało- wymi do aktualnych potrzeb SZRP (instruk-cje i przepisy normujące funkcjonowanie logistyki);

− wdrożeniu wspomagania informa-tycznych procesów zarządzania potencjałem logistycznym.

3. Przebudowanie w niezbędnym za- kresie systemów logistycznych SZRP adekwatnie do nowych uwarunkowań wewnętrznych i sojuszniczych, uwzględ-niających m.in.:

− realizację zadań wynikających z programów rozwoju SZRP w latach 2003–2008 oraz 2005–2010;

− potrzeby obronne wynikające z aktualnych uwarunkowań i występujących zagrożeń;

− obowiązującą sojuszniczą doktrynę logistyczną AJP-4;

− opracowaną i wdrażaną doktrynę logistyczną SZRP DD/4;

− wnioski z udziału SZRP w misjach i ćwiczeniach realizowanych poza granica-mi kraju.

Zgodnie z założeniami Koncepcji… z czę-ści potencjału logistyki szczebla Sztabu Generalnego WP i rodzajów sił zbrojnych pod koniec 2006 roku utworzono organ kie-rowania logistyką wykonawczą w Siłach

Zbrojnych RP, tj. Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych11 (IWsp SZ), który obecnie jest gestorem w czterech i centralnym orga-nem logistycznym w piętnastu działach UiSW12 oraz jedynym organem do realiza-cji kompleksowego zabezpieczenia logi-stycznego w kraju, a także jednostek woj-skowych kierowanych do operacji poza gra-nicami. Jednocześnie IWsp SZ nadano uprawnienia dysponenta środków budże-towych drugiego stopnia. Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych jest ośrodkiem de-cyzyjnym, zdolnym do rozwiązywania kom-pleksowo zadań:

a) gestora sprzętu logistycznego, w tym: − określania zasad i norm należno-

ściowych, szkoleniowych, obsad etatowych oraz należności UiSW i ŚBiM,

− określania wymagań operacyjno- -logistycznych, taktyczno-technicznych dla sprzętu planowanego do zakupu,

− ewidencjonowania stanu ilościowe-go, jakościowego oraz określania kierunków rozwoju dla sprzętu i środków logistycznych, a także wynikających z nich zadań moder-nizacyjnych,

− udziału w pracach związanych z działalnością normalizacyjną oraz reali- zacji zadań związanych z kodyfikacją;

b) centralnego organu logistycznego normującego całokształt obszaru zarzą-dzania zasobami logistycznymi od mo-mentu ich wdrożenia, aż do wycofania, w tym:

− opracowania zasad i norm zabezpie-czenia logistycznego dla UiSW oraz ŚBiM,

− prowadzenia ewidencji jakościowo- -ilościowej,

− organizowania eksploatacji i współ-udziału we wdrożeniu nowo wprowadzone-go UiSW oraz ŚBiM,

− planowania i organizowania dystry-bucji oraz remontów UiSW i ŚBiM.

Do zadań IWsp SZ ponadto należy:a) dostosowanie systemu logistycznego

SZRP do wymagań NATO i UE;b) wypracowanie zasad zaspokajania

zapotrzebowania mobilizacyjnego i wo-jennego Sił Zbrojnych RP na środki bojowe i materiałowe, określenie ich wielkości, dys-lokacji oraz zasad gromadzenia i rozmiesz-czenia (rozśrodkowania);

c) zaspokojenie potrzeb logistycznych SZRP z zasobów gospodarki narodowej, dzięki:

11 Decyzja Ministra Obrony Narodowej Nr Z-74/Org./P1 z dnia 6 października 2006 r. w sprawie sformowania Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.12 Decyzja Ministra Obrony Narodowej Nr 46/MON z dnia 27 stycznia 2007 r. w sprawie określenia funkcji gestorów i centralnych organów logistycznych uzbrojenia i sprzętu

wojskowego w resorcie obrony narodowej (Dz. Urz. MON Nr 3, poz. 36 oraz z 2008 r. Nr 3, poz. 16)

W ciągu kilku lat w systemie logistycznym udało się wprowadzić wiele zmian, które

w sposób znaczący poprawiły jego funkcjonowanie oraz możliwości wykonania zadań w układzie narodowym i sojuszniczym.

Page 71: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Logistyki – P4 SGWP

71Kwartalnik Bellona 2008

− utrzymywaniu rezerw państwowych gospodarczych i mobilizacyjnych,

− przygotowaniu gospodarki narodo-wej do zadań wynikających z PMG,

− wsparciu wojsk własnych i sojusz-niczych przez sektor cywilny;

d) odpowiedzialność za realizację celów logistycznych w skali sił zbrojnych;

e) koordynacja całości problematyki wynikającej z obowiązków państwa gos- podarza oraz państwa wysyłającego (HNS).

Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych jed-nocześnie przejął część zadań Generalnego Zarządu Logistyki – P4, większość zadań logistyki rodzajów sił zbrojnych (z wyjąt-kiem zadań dotyczących planowania logi-stycznego), a także zadania Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk – CKRW oraz część zadań Departamentu Infrastruktury MON. Utworzenie Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych pozwoliło na uporządkowanie problematyki dowodzenia i realizacji zadań w strefie tylnej, szczególnie w zakresie za-bezpieczenia logistycznego (w tym HNS) oraz jego funkcjonalnego powiązania z ukła-dem pozamilitarnym. Po sformowaniu IWsp SZ system logistyczny na poszczególnych szczeblach organizacyjnych SZRP przedsta-wia się następująco:

1. W strukturach Sztabu Generalnego WP pozostała logistyczna komórka plani-styczna (Zarząd Planowania Logistyki – P4), która pełni funkcję organizatora systemu oraz odpowiada za współudział w opraco-wywaniu programu rozwoju Sił Zbrojnych RP, a także propozycje do średnio- i długo-okresowych programów rozwoju Sił Zbrojnych RP w zakresie doskonalenia sys-temu logistycznego.

2. Na szczeblu rodzajów sił zbrojnych pozostają, w strukturach sztabu, komórki logistyki planistycznej G/A/N-4.

3. Na szczeblu taktycznym jest utrzyma-na logistyka planistyczna w sztabach, tj. G/N/A-4 oraz S-4, a także są piony logisty-ki wykonawczej, obejmujące organiczne ruchome jednostki i urządzenia logistyczne, przeznaczone do bezpośredniego wsparcia logistycznego wojsk w czasie „P” i „W”.

Struktury organizacyjne logistyki zapew-niają kierowanie wsparciem logistycznym jednostek wojskowych oraz współdziałanie ze strukturami logistycznymi NATO, zgod-nie z przyjętymi celami SZRP. Ponadto w ramach programu pilotażowego w czte-rech garnizonach kontynuowane są działa-nia zmierzające do odciążenia dowódców jednostek operacyjnych od zadań finanso-

wo-gospodarczych na rzecz zadań operacyj-no-szkoleniowych przez sformowanie wy-specjalizowanych jednostek zabezpieczenia (wojskowy oddział gospodarczy), które pod-porządkowano IWsp SZ. W celu realizacji zadań w ramach sytemu HNS wprowadzo-no w Siłach Zbrojnych RP następującą struk-turę organizacyjną:

— w Zarządzie Planowania Logistyki P4 (ZPL-P4) – Oddział Interoperacyjności Logistycznej i HNS, który jest komórką wy-konawczą, umożliwiającą pełnomocnikowi ministra obrony narodowej ds. HNS, tj. sze-fowi ZPL-P4, koordynowanie, planowanie, organizowanie i realizację zadań HNS;

— w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych komórką organizacyjną powo-łaną do pełnienia zadań planistycznych i wykonawczych jest Oddział Interopera- cyjności Logistycznej i HNS. W podle-głych IWsp SZ okręgach wojskowych do wykonywania zadań HNS powołano oddziały zabezpieczenia funkcji państwa gospodarza. W wojewódzkich sztabach wojskowych (WSzW) i wojskowych ko-mendach uzupełnień (WKU) oraz doraź-nie wyznaczanych jednostkach wojsko-wych (głównie logistycznych i komendach poligonów wojskowych) są punkty kontak-towe HNS. Planują one i koordynują wspar-cie wojskowe i cywilne w czasie pokoju, kryzysu i wojny dla tych sił sojuszniczych, za których rozmieszczanie lub przemiesz-czanie są odpowiedzialne jednostki orga-nizacyjne podległe dowódcy wojsk lądo-wych na podstawie wytycznych, rozkazów i zawartych porozumień pomiędzy pań-stwami lub dowódcami NATO;

— w strukturze Sztabu Dowództwa Wojsk Lądowych znajduje się w Oddział Planowania Transportu i HNS realizujący zadania HNS będące w kompetencji wojsk lądowych, usytuowany w Zarządzie Planowania Logistycznego – G4;

— w Siłach Powietrznych komórką po-wołaną do wykonywania zadań należących do zakresu odpowiedzialności państwa go-spodarza jest Oddział Planowania Transportu i HNS, usytuowany w Zarządzie Planowania Logistycznego – A4;

— w Marynarce Wojennej do wyko- nywania zadań wynikających z funkcji

Zapewnienie mobilności i elastyczności logistyki wymaga posiadania

strategicznego transportu.

Page 72: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

72 Kwartalnik Bellona 2008

państwa gospodarza utworzono Wydział HNS usytuowany w Sztabie Dowództwa MW, w Zarządzie Planowania Logistycznego – N4.

Udział organów administracji rządowej i pozamilitarnych ogniw obronnych w sys-temie HNS zapewnia dyrektor Departa- mentu Strategii i Planowania Obronnego Ministerstwa Obrony Narodowej.

Z satysfakcją należy stwierdzić, że w ciągu kilku lat w systemie logistycznym udało się wprowadzić wiele zmian, które w sposób znaczący poprawiły jego funk-cjonowanie oraz możliwości wykonania zadań w układzie narodowym i sojuszni-czym. Do szczególnie korzystnych można zaliczyć:

— wzrost sprawności i skuteczności realizacji zadań logistycznych na rzecz SZRP w czasie pokoju, kryzysu i wojny;

— racjonalizację struktur logistyki na poszczególnych szczeblach organizacyjnych SZRP oraz kompetencji organów planistycz-nych i wykonawczych;

— poprawę zdolności do współdziałania w układzie wielonarodowym oraz zdolności

do zapewnienia wsparcia sojuszniczym siłom wzmocnienia;

— poprawę skuteczności zarządzania za-sobami logistycznymi wojska oraz wykorzy-stania zasobów gospodarki narodowej;

— poprawę możliwości realizacji zadań wsparcia logistycznego dla polskich kontyn-gentów wojskowych poza obszarem kraju poprzez sformowanie 1 i 10 Brygady Logistycznej (BLog);

— rozpoczęcie prac nad rozwiązaniami systemowymi w zakresie PMG, w tym zidentyfikowanie obszaru zadaniowego PMG i opracowanie harmonogramu prac;

— utworzenie w Dowództwie Opera- cyjnym komórki do realizacji zadań związa-nych z organizacją i koordynacją zadań za-bezpieczenia logistycznego kontyngentów wojskowych poza granicami kraju;

— rozpoczęcie prac nad budową jedno-litego indeksu materiałowego i wdrażaniem logistycznych systemów informatycznych w rejonowych bazach materiałowych;

— włączenie się do planowania sojuszni-czego zapasów oraz przemieszczania wojsk

z wykorzystaniem informatycznych syste-mów wspomagających NATO;

— rozpoczęcie prac związanych z two-rzeniem wojskowych oddziałów gospodar-czych (WOG) w celu oddzielenia w wojsko-wych jednostkach budżetowych funkcji finansowo-gospodarczych od operacyjno- -szkoleniowych;

— uruchomienie programu pilotażowe-go wojskowych oddziałów gospodarczych w czterech garnizonach – Gliwice, Dęblin, Ustka, Wrocław.

Model docelowy W docelowym modelu (rys. 3) system lo-

gistyczny sił zbrojnych powinien charakte-ryzować się mobilnością, elastycznością, prostotą i zdolnością do szybkiej reakcji. Należy go tak zorganizować, aby zapewnić samowystarczalność oraz umożliwić wyko-nanie zadań i utrzymanie zdolności bojowej wspieranych wojsk. Logistyka powinna dzia-łać metodycznie zgodnie z zasadą „4 x W”, tzn.: wszystko we właściwym czasie, na wła-ściwym miejscu, we właściwej ilości i wła-ściwej jakości. Jeżeli zawodzi – wszyscy

przekonują się dotkliwie że „logistyka nie jest wszystkim, ale wszystko bez logistyki jest niczym”.

Sposobem na poprawę jej efektywności jest reorganizacja struktur logistycznych po-łączona ze zmniejszeniem kosztów jedno-stek wojskowych RSZ oraz kontynuacją działań związanych z integracją pododdzia-łów logistycznych szczebla taktycznego. Powinny być one podejmowane równocze-śnie z rozpoczętym w roku 2008 programem pilotażowym oddzielenia w wojskowych jed-nostkach budżetowych funkcji finansowo-logistycznych od operacyjno-szkoleniowych, którego wstępne wyniki wskazują na popra-wę systemu gospodarowania zasobami logi-stycznymi.

Znaczące obniżenie kosztów funkcjono-wania jednostek wojskowych jest możliwe po utworzeniu, zamiast 220 obecnie funk-cjonujących oddziałów gospodarczych (dysponentów środków budżetowych trze-ciego stopnia), 80 wyspecjalizowanych jednostek, jakimi są wojskowe oddziały go-spodarcze. Tworzenie WOG ma istotne znaczenie także w aspekcie zaplanowanej

Udział organów administracji rządowej i pozamilitarnych ogniw obronnych w systemie HNS zapewnia dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Obronnego Ministerstwa Obrony Narodowej.

Page 73: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

73Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Logistyki – P4 SGWP

profesjonalizacji SZRP. Rozpoczęty proces reorganizacji struktur logistycznych SZRP oraz dotychczasowe jej analizy pozwalają zakładać, iż jest możliwe w kolejnym etapie reorganizacji rozformowanie dowództw okręgów wojskowych (DOW). Osiągnięciu perspektywicznego modelu funkcjonowania systemu logistycznego SZRP powinno towa-rzyszyć jednoczesne rozformowanie DOW oraz optymalizacja struktur stacjonarnego potencjału logistycznego podporządkowa- nego szefowi IWsp SZ. Reorganizacja i opty-malizacja funkcjonowania stacjonarnego potencjału logistycznego będzie możliwa dzięki sformowaniu – na bazie rozproszo-nych stacjonarnych elementów zabezpie-czenia materiałowego, technicznego oraz infrastruktury – baz logistycznych. W do-celowym modelu zakłada się utworzenie od czterech do sześciu baz logistycznych (po dwie–trzy w granicach obecnych okręgów wojskowych). Będą one świadczyły usługi logistyczne w rejonie odpowiedzialności na

rzecz jednostek wszystkich rodzajów sił zbrojnych niezależnie od ich podporządko-wania. W bazach logistycznych będą wiel-kopowierzchniowe, wielobranżowe klima-tyzowane magazyny środków zaopatrzenia oraz magazyny środków bojowych i mate-riałów pędnych i smarów.

Z oceny struktury jednostek logistycznych szczebla taktycznego oraz brygad logistycz-nych wynika, że celowe jest stworzenie modułowej struktury pododdziałów logi-stycznych (rys. 4) w aspekcie systemów do-wodzenia i łączności, wsparcia medyczne-go, budowy i infrastruktury obozowisk woj-skowych ze wszystkimi usługami socjalno- -bytowymi (wyspecjalizowane pododdziały inżynieryjne), zdolności do organizacji i realizacji prac przeładunkowych między wszystkimi rodzajami środków (lotnicze, morskie, lądowe). Jednocześnie należałoby pododdziałom logistycznym zapewnić zdol-ności do obrony i ochrony, w tym konwojo-wania kolumn logistycznych. Zapewnienie

Rys. 3. Docelowy model systemu logistycznego SZRP

Sztab Generalny ZPL – P4Planowanie

Ministerstwo Obrony Narodowej

Inspektorat Wojskowej

Służby Zdrowia

Inspektorat Wsparcia SZ

Logistyka wykonawcza

Dowództwo operacyjne

J-4

JW wydzielone do operacji Brygady

Log. (x2)

Dowództwa RSZ

SP

A-4

MW

N-4

WLąd

G-4

WS

J-4

Zabezpieczenie logistyczne

Podległe JW

Zintegrowane pododdziały logistyczne

Bazy logistyczne (x4-6)

WOG (x80)

Page 74: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

74 Kwartalnik Bellona 2008

mobilności i elastyczności logistyki wyma-ga posiadania strategicznego transportu. I dlatego jest uzasadnione rozwijanie krajo-wych i wielonarodowych programów, za-pewniających jednostkom dostęp do przerzutu. Nawet niewielka flota dużych samolotów transportowych rozwiązałaby wiele problemów i przyczyniła się do zwiększenia naszej wiarygodności i nieza-wodności jako sojusznika, a także elastycz-ności i możliwości reagowania naszych wojsk.

Problematyka zapewnienia SZRP do-stępności do niezbędnej ilości środków strategicznego transportu powietrznego powinna być wprowadzona do długofalo-wych programów rozwoju. Jednocześnie skuteczna realizacja zadań zabezpieczenia logistycznego na teatrze działań wiąże się z koniecznością posiadania zdolności do przemieszczania sił i środków w rejonie operacji oraz zabezpieczenia ich prawidło-wego i skutecznego działania z zachowa-niem możliwości szybkiego reagowania logistycznego na zaistniałe sytuacje ope-racyjne i potrzeby logistyczne.

Efektywność działania sił jest determi-nowana nagromadzeniem zapasów (spa-kowanych, paletyzowanych i konteneryzo-wanych) z jednoczesną możliwością śle-dzenia ich przemieszczania oraz szybkie-go uruchomienia zakupów na potrzeby operacji, zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Dlatego system logistyczny powinien dostarczać siłom wykonującym zadania poza granicami kraju komplekso-we zabezpieczenie dobrej jakości, we właściwym czasie, miejscu i w konkret-nych warunkach. Warto zaznaczyć, że no-

woczesne technologie zwiększają możli-wości logistyki. Coraz powszechniej będą używane typy uzbrojenia i sprzętu o kon-strukcji modułowej, upraszczającej i skra-cającej remont, wymianę części i podze-społów. Wiele egzemplarzy uzbrojenia i sprzętu wojskowego już obecnie jest wy-posażonych w rządzenia informujące o ich stanie technicznym. Sprzęt logistyczny i struktury organizacyjne muszą zapew-niać możliwość funkcjonowania wojsk w różnym klimacie i terenie, w reżimie zintegrowanym, a także rozczłonkowanym, niezależnie od charakteru działań.

Kolejnym bardzo ważnym elementem w nowoczesnej logistyce powinna być możliwość poszukiwania nowych rozwią-zań z wykorzystaniem outsourcingu. Współczesne pole walki ewoluuje i za spra-wą postępu technicznego oraz cywiliza-cyjnego stawia nowe wymagania również w zakresie zabezpieczenia wojsk. Jednym ze sposobów doskonalenia zabezpieczenia logistycznego wojsk jest wykorzystywanie zewnętrznych źródeł zaopatrywania i ko-rzystanie z usług świadczonych przez pod-mioty spoza sił zbrojnych. Idea ta znala-zła już szerokie zastosowanie w działalno-ści podmiotów gospodarczych w ramach tak zwanego outsourcingu, który jest no-woczesną strategią zarządzania, polegają-cą na oddaniu na zewnątrz zadań niezwią-zanych bezpośrednio z podstawową działalnością organizacji. Dzięki temu or-ganizacja może skupić swoje zasoby i środki na obszarach stanowiących pod-stawę jej działalności.

Doświadczenia NATO wskazują na duże możliwości efektywnego wykorzystania tej

Dowództwo

Moduł dowodzenia

pododdział dowodzeniapododdział łącznościpododdział ochrony***pododdział regulacji ruchu

Moduł wsparcia bezpośredniego

pododdział wsparcia logistycznegopododdział ewakuacyjno-remontowypododdział medyczny

Moduł wsparcia ogólnego

pododdział składowania*pododdział transportowy**pododdział remontowy

Moduł zabezpieczenia

pododdział zabezpieczenia

* obowiązuje od szczebla batalionu

** zdolności pododdziałów odpowiadające potrzebom wojsk i wymaganiom NATO

*** ochrona pododdziałów oraz kolumn logistycznych

Rys. 4. Modułowa struktura pododdziałów logistycznych

Page 75: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

75Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Logistyki – P4 SGWP

formy działalności usługowej. Rozwiązania przyjęte w takich państwach, jak Wielka Brytania, Niemcy, Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, Francja czy chociażby Litwa, pokazują, jakie możliwości daje wykorzystanie outsourcingu w zabezpiecze-niu sił zbrojnych. Powołany przez ministra obrony narodowej13 resortowy zespół do spraw wdrażania systemu kontraktowania usług poza siłami zbrojnymi zaproponował, aby objąć tym systemem następujące usługi14:

1) serwisowanie i obsługa UiSW, sieci te-lekomunikacyjnych, sieci i sprzętu kompu-terowego;

2) leasing pojazdów, sprzętu przeładun-kowego, maszyn, agregatów i urządzeń specjalistycznych;

3) utylizacja środków bojowych, rakie-towych materiałów napędowych, wyrobów gumowych, środków chemicznych, od- każalników, odpadów medycznych, prze-terminowanych środków zaopatrzenia oraz odpadów;

4) transport;5) gromadzenie i utrzymywanie zapa-

sów;6) zaspokajanie potrzeb bytowych

wojsk,7) utrzymywanie nieruchomości wojsko-

wych;8) szkolenia;9) prawne i administracyjne;10) ochrona obiektów;11) zabezpieczenie polskich kontyngen-

tów wojskowych (żywienie, usługi pralnicze i naprawcze, dostawy produktów mps, do-stawy środków powszechnego użytku, orga-nizacji obozowisk, zakwaterowania i usług socjalnych, serwisowanie nowoczesnego sprzętu).

Wyzwania, jakie stoją przed współcze-sną logistyką, wymagają wdrażania nowo-czesnych rozwiązań teleinformatycznych oraz dobrze przygotowanych ludzi, a tak-że odpowiednich systemów motywacyj-nych. Logistyka, finanse i kadry w siłach zbrojnych są najbardziej podatne na infor-matyzację, lecz jednocześnie rezultaty in-formatyzacji nie są tak nośne medialnie, jak np. zakup samolotu wielozadaniowe-go czy transportera kołowego itp. Wprowa-

13 Decyzja Nr 258/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 5 czerwca 2007 r. w sprawie powołania resortowego zespołu do spraw wdrażania systemu kontraktowania usług

poza Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej Polskiej14 Projekt Koncepcji wdrażania w resorcie obrony narodowej systemu kontraktowania usług poza Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej Polskiej.

dzenie środków informatycznych w logi-styce, finansach i kadrach na poszczegól-nych szczeblach organizacyjnych powin-no zapewnić szybsze osiąganie celów i optymalne wykonanie zadań.

PodsumowanieDziałania podjęte w celu wdrożenia sys-

temów informatycznych wspomagających kierowanie logistyką i zarządzanie zasoba-mi logistycznymi (zintegrowanego systemu informatycznego logistyki SZRP) pozwa-lają optymistycznie patrzeć na nowe moż-liwości, jakie rysują się przed siłami zbroj-nymi. Profesjonalna armia wymaga wyso-kiej klasy specjalistów. Odnosi się to również do logistyki, która wykorzystując doświadczenia z udziału w misjach, ze współpracy międzynarodowej oraz z udzia-łu personelu logistycznego w strukturach dowództw NATO, zorganizowałaby nowy system szkolenia logistycznego na bazie utworzonego w tym celu centralnego ośrodka szkolenia logistycznego. Istotnym elementem mającym wpływ na zachowa-

nie ciągłości systemu logistycznego jest uwzględnienie w programie mobilizacji go-spodarki jego potrzeb w zakresie dostaw i remontów UiSW oraz środków bojowych. Znaczenie ma także pełne wdrożenie przy-jętych rozwiązań systemowych.

Należy oczekiwać, że realizacja wyspecy-fikowanych w opracowaniu zadań, stosow-nie do przyjętych etapów i terminów ich wy-konania, pozwoli na osiągnięcie założonych zmian organizacyjno-funkcjonalnych i ilo-ściowo-jakościowych w logistyce resortu obrony, w tym zdolności operacyjno-logi-stycznych, technicznych i technologicznych, określonych przez ministra obrony narodo-wej oraz szefa Sztabu Generalnego WP, a także wynikających z Celów sił zbrojnych NATO, Wymagań długoterminowych dla RP oraz Praskich zobowiązań na rzecz zdol- ności obronnych. g

Doświadczenia NATO wskazują na duże możliwości efektywnego wykorzystania

outsourcingu.

Page 76: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

76 Kwartalnik Bellona 2008

Wyzwania dla Sił Zbrojnych RP

w drugiej połowie XXI wieku

gen. bryg. dr ANATOL WOJTAN

zastępca szefa Zarządu Planowania Strategicznego

– P5 SGWP.

płk dr CEZARY STAJNIAK

zastępca szefa Oddziału Potencjału Bojowego i Zasobów Obronnych Zarządu Planowania

Strategicznego – P5 SGWP.

ppłk mgr inż. JÓZEF SKORUPA

starszy specjalista Oddziału Programowania Rozwoju Sił

Zbrojnych Zarządu Planowania Strategicznego

– P5 SGWP.

ppłk MAREK KOLASA

starszy specjalista Oddziału Programowania Rozwoju Sił

Zbrojnych Zarządu Planowania Strategicznego

– P5 SGWP.

Wydarzenia polityczno-militarne przełomu XX i XXI wieku spra-wiły, że jesteśmy świadkami

zmiany filozofii myślenia o wojnie, kształ-cie sił zbrojnych, a w efekcie wyzwaniach dotyczących wprowadzania nowych zdol- ności. Tempo zmian cywilizacyjnych oraz nowoczesne technologie, które znalazły zastosowanie w wojsku, a także nowe uwa-runkowania polityczno-militarne i wyzwa-nia z nimi związane spowodowały, że spek-trum przyszłych możliwych scenariuszy użycia sił zbrojnych nieustannie się posze-rza i wkracza w nieznane sfery życia czło-wieka, dotychczas trudne nawet do identy-fikacji. W tak ewoluującej materii punktem wyjścia do prognozowania przyszłości sił zbrojnych staje się określenie ich prawdopo-dobnego miejsca i roli w działaniach podej-mowanych w celu neutralizacji zagrożeń bezpieczeństwa państwa.

Wdrażanie do wyposażenia Sił Zbrojnych RP nowoczesnego technologicznie oraz efektywnego bojowo uzbrojenia i sprzętu wojskowego stanowi zasadniczą, chociaż niejedyną, przesłankę świadczącą o ich no-woczesności. Jednocześnie generuje wiele wyzwań, które trzeba uwzględnić w proce-sie transformacji i pozyskiwania pożądanych zdolności Sił Zbrojnych RP.

Współczesne środowisko bezpieczeństwa jest kształtowane przez szerokie spektrum zagrożeń i wyzwań. Pomimo pozytywnych zmian na świecie, źródła konfliktów nie zo-stały całkowicie wyeliminowane. Wydaje się, że tendencje te będą się utrzymywać w przyszłości (rys. 1). Panuje zgodne prze-konanie, że zagrożeniem dla bezpieczeństwa pozostanie terroryzm. Po drugiej wojnie światowej stał się on narzędziem walki1. Do

najczęściej wymienianych powodów zalicza się ideologiczne, o zabarwieniu lewicowym i prawicowym2, oraz separatystyczne o cha-rakterze nacjonalistycznym, religijnym, społecznym, językowym i mieszanym. Jednak szczególnie niebezpieczny – obec-nie i w przyszłości – będzie cyberterroryzm, ponieważ ataki na systemy informatyczne, wykonywane często w pierwszej fazie dzia-łań w celu dezinformacji lub wyeliminowa-nia systemów informatycznych z użycia, mogą być połączone z innymi rodzajami ataków terrorystycznych.

Dalsze „otwieranie granic” zwiększy, mię-dzy innymi, niekontrolowany przepływ lud-ności i obrót bronią oraz materiałami niebez-piecznymi. Będzie skutkować również eks-portem różnorodnych, często przeciwstaw-nych, idei oraz zagrożeniem proliferacją bro-ni, w tym broni masowego rażenia. Powszechny na świecie „głód” energetycz-ny powoduje, że szantaż energetyczny dalej będzie poważnym niebezpieczeństwem. Czynnikami generującymi zagrożenia stają się ponadto negatywne skutki postępującej globalizacji, wzrost demograficzny (w pań-stwach azjatyckich i afrykańskich), zmiany klimatyczne oraz polaryzacja kultur i wy-znań. Ich następstwem mogą być niekontro-lowane fale uchodźstwa i migracje ludności. Nie należy zapominać, że powodem konflik-tów mogą stać się wyczerpujące światowe zasoby surowców.

Przyszłe międzynarodowe środowisko bezpieczeństwa determinują tzw. megatren-dy. Przewiduje się, że najważniejszymi z nich pozostaną: globalizacja, postęp technolo-giczny, często nierównomierny w poszcze-gólnych rejonach świata, oraz rewolucja in-formacyjna. Nie bez znaczenia będą: ekolo-

1 Nowy układ sił politycznych, zimna wojna między USA i ZSRR, wyścig zbrojeń, eksport idei rewolucyjnych i komunistycznych przez

ZSRR i realizowanie doktryny jego powstrzymywania przez USA, proces dekolonizacji, ruchy separatystyczne, radykalizacja ruchów

religijnych itp.2 K. Karolczak: Encyklopedia terroryzmu, Warszawa 1995, s. 11.

Page 77: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Strategicznego – P5 SGWP

77Kwartalnik Bellona 2008

gia, „tarcia” cywilizacji, fundamentalizm re-ligijny i ideologiczny oraz demografia. Świat stoi u progu epoki całkiem nowych konflik-tów, w których główną rolę będzie odgry-wać broń nowej generacji.

Przyszłe operacjeObserwujemy poważne zmiany zachodzą-

ce w samej strukturze konfliktu zbrojnego. Zmienia się liczba jego faz oraz czas ich trwania. Doświadczenia wskazują, że w przyszłości faza aktywnych działań bojo-wych będzie stosunkowo krótka i będą się one charakteryzować użyciem specjalistycz-nych, mobilnych i niewielkich sił wyposa-żonych w nowoczesne uzbrojenie i sprzęt. Siły te, dzięki technologicznej przewadze, będą zdolne do efektywnego i precyzyjne-go obezwładniania przeciwnika. Wydłuża się natomiast faza postkonfliktowa – działań stabilizacyjnych i odbudowy (rys. 2). W kon-sekwencji siły uczestniczące w operacji będą musiały być zdolne do szybkiej ada-ptacji do zmiennych sytuacji na teatrze działań, jak również w stosunkowo krótkim czasie przechodzić od fazy walk intensyw-nych do fazy prowadzenia operacji stabiliza-cyjnej. Operacje Sił Zbrojnych RP będą przeprowadzane głównie w układzie mię-

dzynarodowym, a ich realizacja – od fazy planowania przez dowodzenie, aż do fazy działań postkonfliktowych (rekonstrukcyj-no-stabilizacyjnych) – będzie kierowana przez zintegrowane międzynarodowe do-wództwa i sztaby.

W wypadku operacji o charakterze innym niż wojskowy zaangażowane siły będą udzie-lać wsparcia organom administracji państwo-wej oraz społeczeństwu. Z prognoz tych wynika konieczność wprowadzania coraz bardziej wyrafinowanych zdolności. Wydłu- żająca się faza postkonfliktowa pozwala postawić tezę, iż swoistą cechą konfliktów społeczno-militarnych, w perspektywie najbliższych dwóch – trzech dekad, będzie ich ucywilnienie. Zakładane cele polityczne będą osiągane nie tylko w wyniku bezpo-średniego użycia siły militarnej, ale również w wyniku działań politycznych, ekonomicz-nych czy też informacyjnych. Determinantą stanie się natomiast nie tyle użycie siły mi-litarnej samej w sobie, ile groźba jej użycia. Najważniejsze jednak może okazać się to, że uczestniczące w konflikcie strony, aby osiągnąć cele strategiczne, niekoniecznie będą musiały zajmować terytorium przeciw-nika, a tym bardziej utrzymywać go przez dłuższy czas. Doświadczenia wyniesione

Rys. 1. Współczesne i przyszłe środowisko bezpieczeństwa

REJONY KONFLIKTÓW

REJONY „ZAPALNE”

KRAJE O PODWYŻSZONYM RYZYKU WYSTĄPIENIA KONFLIKTÓW

Page 78: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

78 Kwartalnik Bellona 2008

z prowadzonych operacji pokazują, że bliskie relacje w obszarze politycznym, dyplomatycznym, ekonomicznym i cywil-nym są niezwykle istotne i muszą być ze sobą synchronizowane w celu osiągnięcia sukcesu w nowym środowisku strate-gicznym.

Wymagania wobec sił zbrojnychRewolucyjne zmiany w wielu obszarach

ludzkiego myślenia dotyczą także sfery mi-litarnej. Przyczyna tego tkwi w przeobraże-niach, które w przeszłości zajmowały wieki lub dziesięciolecia, a obecnie zachodzą w ciągu niespełna kilku lat, a nawet szyb-ciej. Gwałtowny rozwój nowych technolo-gii, w tym sieci informatycznych oraz poja-wiające się „spontaniczne” formy walki w tych sieciach, to jeden ze spektakularnych przykładów. Głębokim i dynamicznym zmia-nom cywilizacyjnym towarzyszą też poszu-kiwania nowych idei. Zjawisko to nie jest obce środowisku wojskowemu. Powstają pytania: Jakie będą przyszłe wojny – wojny epo-

ki informacji, nanoprzestrzeni i kosmosu oraz jakie będą sposoby ich prowadzenia? Czy będą to w dalszym ciągu wynisz-

czające konflikty, w których będzie królo-wać formuła zwycięstwa za wszelką cenę przez zniszczenie sił zbrojnych przeciwnika i zdobycie jego terytorium?

Wydawać by się mogło, że takie podejście odeszło już do przeszłości. Wiele jednak wskazuje, że nie można definitywnie wyklu-czyć prawdopodobieństwa wyniszczających konfliktów prowadzonych przez kraje bied-ne, które nie mają dostępu do nowoczesnych technologii. Przyszłe konflikty zbrojne mogą być mieszaniną różnych sposobów

walki, zarówno tych prowadzonych przez siły zbrojne, jak i tych stosowanych przez organizacje pozamilitarne. W koncepcjach militarnych pojawiła się już kategoria mili-tarnych operacji pozawojennych, która wska-zuje siłom zbrojnym, jak mają postępować we wszelkich sytuacjach niezwiązanych z polem walki. Można się także spodziewać, że wkrótce pojawi się nowa kategoria – pozamilitarne operacje wojenne, która wpły-nie na zmianę istniejącej percepcji walki i wojny.

Prawdopodobnie zostaną złagodzone przyszłe formy prowadzenia wojny, ale nie zmieni się jej istota, którą jest przemoc. Perspektywą przyszłych zmian nie będzie mechaniczne rozszerzanie istniejących prze-strzeni walki. Będzie nią natomiast przenie-sienie pola walki do nowych przestrzeni, między innymi elektromagnetycznej, cyber-netycznej, finansowej, kosmicznej, nano-przestrzeni. Warto pamiętać, że w przeszło-ści walka w cyberprzestrzeni czy nanoprze-strzeni była traktowana w kategorii science fiction. Tymczasem można zaobserwować, że staje się ona rzeczywistością. Coraz częściej nowe formy walki prowadzi się równolegle z tradycyjnymi sposobami. Przypuszcza się, że działania wojsk pod względem wykorzystania podstawowych środków walki nie będą znacznie odbiegać od obecnych. Największe zmiany będą dotyczyć planowania i organizacji działań oraz wykorzystywania systemów walki. W planowaniu przyszłych operacji dominu-jąca stanie się nowa sekwencja działania:

— wykrycie i rozpoznanie sił przeciw-nika;

— określenie zamiaru jego działania dzięki zgromadzeniu maksimum danych;

— sparaliżowanie jego działania przewa-gą systemu informacji;

— wykonanie precyzyjnych, uprzedzają-cych uderzeń.

Bezwzględna przewaga w zobrazowaniu sytuacji pola walki, stanowiąca produkt technologii cyfrowej, wpłynie na dużo większą precyzję, efektywniejsze rażenie oraz manewr. Umożliwi także stosowanie dynamicznych barier, które utrudniają prze-ciwnikowi wykonywanie zadań i osiąganie celów. Z drugiej jednak strony, zastosowa-nie tak kosztownego i w dalszym ciągu limitowanego uzbrojenia spowoduje ko-nieczność precyzyjnego planowania jego użycia, zwłaszcza pod względem wyboru obiektów ataku. W konsekwencji będzie to wymagać odpowiednich, skomplikowanych procedur planistyczno-koordynacyjnych,

Rys. 2. Fazy konfliktu i intensywność zaangażowania

SIŁY ZBROJNE

ORGANIZACJE RZĄDOWE, POZARZĄDOWE I HUMANITARNE

MEDIACJE

FAZA POSTKONFLIKTOWAFAZA

KONFLIKTUFAZA

PRZEDKONFLIKTOWA

ORGANIZACJE RZĄDOWE, POZARZĄDOWE I HUMANITARNE

MEDIACJE

INTE

NSY

WN

OŚĆ

ZA

AN

GA

ŻOW

AN

IA

Page 79: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Strategicznego – P5 SGWP

79Kwartalnik Bellona 2008

przede wszystkim targetingu. Wśród futu-rologów państw rozwiniętych, tzw. nowej, trzeciej fali cywilizacyjnej3, daje się zauwa-żyć wygasanie pojęcia wojen wyniszczają-cych. Radykalnie zmieniają się przyczyny wybuchu wojen, cele, środki oraz metody ich prowadzenia, a do rangi zasady naczel-nej urastają ograniczanie zniszczeń i mini-malizacja strat własnych. Doświadczenia z udziału w operacjach pokazały, że współ-czesne zagrożenia wymusiły wprowa- dzanie wielu zmian w działaniach i wypo-sażeniu sił zbrojnych. Na przyszłym polu walki o sukcesie będą decydować: ruchli-wość, proaktywność, umiejętne wykorzy-stanie manewru oraz precyzja uderzeń przy założeniu zdolności prowadzenia tych działań we wszystkich warunkach klima-tycznych. Wzrasta również rola zintegro-wanych wysiłków, w tym przede wszystkim w wywiadzie i logistyce. W rozwiązywaniu współczesnych i przyszłych konfliktów niezbędne jest podejście kompleksowe (rys. 3).

Wdrażanie nowych zdolnościAby mówić o zdolnościach, trzeba je wy-

pracować. W procesie tym uczestniczą wszystkie instytucje Ministerstwa Obrony Narodowej. Brane są oczywiście pod uwagę potrzeby sojusznicze i unijne – środowisko bezpieczeństwa, potrzeby, kontekst logi-styczny, współdziałanie z innymi systema-mi, aspekty interoperacyjności i kompaty-bilności, koszty, termin wprowadzenia i wycofania, zapewnienie ochrony informa-cji niejawnej i wiele innych. Dlatego też dużym wyzwaniem jest uzgodnienie stano-wisk wielu osób i instytucji na tym etapie. Trzeba zauważyć, że w procesie tym nie ma przerw, jest on ciągły i cykliczny. Pojawiają się wciąż nowe zdolności. Przyszłe wyzwa-nia w obszarze ich wdrażania będą miały charakter interdyscyplinarny i obejmą wie-le kwestii. Przede wszystkim należy do nich zaliczyć: nowe technologie, personel, struk-tury, szkolenie, interoperacyjność, infra-strukturę, budżet i inne (rys. 4). Stawianie czoła tym wyzwaniom będzie skuteczne, jeżeli podejdzie się do nich kompleksowo.

Współczesne operacje pokazują, że roz-wiązywanie sytuacji kryzysowych jedynie za pomocą środków militarnych jest ograni-czone. Dlatego też do rozwiązywania przy-szłych kryzysów będzie konieczne użycie innych środków oddziaływania, na przykład politycznych, dyplomatycznych, ekonomicz-

nych oraz cywilnych tzw. Instruments of Power. Planowe i długofalowe ich wykorzy-stanie będzie decydujące w osiągnięciu ocze-kiwanych rezultatów, zarówno przez stronę wojskową, jak i cywilną. W związku z tym oczywista stała się potrzeba ukształtowania struktur cywilno-wojskowych oraz procedur, które będą sprzyjać integracji działań mili-tarnych z innymi instrumentami oddziały-wania, tak aby osiągnąć zamierzony stan końcowy przyszłych operacji.

Taką potrzebę odzwierciedla nowe podej-ście do kompleksowego rozwiązywania sytuacji kryzysowych (Comprehensive Approach – CA), przyjęte przez sojusz pod-czas szczytu w Bukareszcie. Koncepcja CA (1) obejmuje całe spektrum działań, od zapobiegania wystąpieniu kryzysu, przez intensywne działania bojowe, do operacji stabilizujących, które obejmują między in-nymi: pomoc humanitarną, przywrócenie bezpieczeństwa i porządku prawnego oraz odbudowę ekonomiczną. Główną rolę w pro-wadzeniu kompleksowej operacji będzie od-grywał komponent cywilny, natomiast woj-skowy zapewni mu bezpieczeństwo i wspar-cie jego działań (rys. 5). Wojskowym „wkła-dem” w kompleksowym podejściu do roz-wiązywania sytuacji kryzysowych jest sojusznicza koncepcja planowania i prowa-dzenia operacji stosownie do oczekiwanych efektów (Effects Based Approach to Operations – EBAO).

Zgodnie z założeniami koncepcji Comprehensive Approach czołowi „gracze” w zarządzaniu światowym bezpieczeń-

3 A. i H. Toffler: Wojna i antywojna. Jak przetrwać na progu XXI wieku? Warszawa 1997, s. 77–105.

Rys. 3. Zmiany wymagań wobec sił zbrojnych

XX WIEK XXI WIEK

PODEJŚCIE WOJSKOWE PODEJŚCIE KOMPLEKSOWE

STATYCZNOŚĆ RUCHLIWOŚĆ

REAKTYWNOŚĆ PROAKTYWNOŚĆ

CHARAKTER REGIONALNY CHARAKTER GLOBALNY

MASOWOŚĆ MANEWROWOŚĆ

WYWIAD MIĘDZYNARODOWY

DZIAŁANIA WYNISZCZAJĄCE PRECYZYJNE UDERZENIA

WSPÓŁPRACA RODZAJÓW SZ SPÓJNOŚĆ DZIAŁAŃ

NARODOWA LOGISTYKA ZINTEGROWANA LOGISTYKA

WYWIAD NARODOWY

Koncepcja Comprehensive Approach zakłada planowanie i prowadzenie operacji z udziałem NATO, Unii Europejskiej, państw partnerskich oraz organizacji międzynarodowych i pozarządowych.

WYJAŚNIENIE� NR�1

Page 80: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

80 Kwartalnik Bellona 2008

stwem4 prowadzą serię połączonych ekspe-rymentów (Multinational Experiments – MNE). Ich celem jest poszukiwanie rozwią-zań w zakresie prowadzenia wielonarodo-wych i wielopodmiotowych operacji oraz określenie kierunków rozwoju sił zbrojnych w dłuższej perspektywie (10 lat). Polska uczestniczy w kolejnym, piątym ekspery-mencie (MNE 5). Celem naszego zaangażo-wania w nim jest współudział w doskonale-niu metod koalicyjnego planowania, koor-dynacji, prowadzenia działań oraz ich oce-ny (przy zaangażowaniu struktur państwo-wych i organizacji pozarządowych) w zakre-sie zapobiegania i rozwiązywania złożonych sytuacji kryzysowych, a także wypracowa-nie jednolitej strategii udziału państwa w operacjach wielonarodowych. Wyniki eks-perymentu będą mogły stanowić podstawę do określenia zadań dla poszczególnych cy-wilnych resortów w zakresie reagowania kryzysowego, zarówno na terenie kraju, jak i poza jego granicami w ramach sojuszni-czych (lub koalicyjnych) operacji ekspedy-cyjnych. Udział w operacjach poza krajem będzie uzależniony od posiadania przez Siły Zbrojne RP wymaganych zdolności.

Obecnie w sojuszu rozpoczęto proces de-finiowania operacji ekspedycyjnych oraz określenia wymaganych zdolności do ich

prowadzenia. Równolegle rozpatruje się kwestię utrzymywania koniecznych zdolno-ści sił zbrojnych państw członkowskich do wypełnienia podstawowego zadania sojuszu, to znaczy tradycyjnej, kolektywnej obrony zgodnie z art. V traktatu waszyngtońskiego (2). Stanowi to dla Polski, jako tzw. kraju gra-nicznego, oraz pozostałych krajów NATO wyzwanie, w jakim kierunku powinny być rozwijane zdolności sojuszu. Jedną z prób znalezienia odpowiedzi na to pytanie jest rozpoczęty w 2008 roku w Strategicznym Dowództwie ds. Transformacji (ACT) pro-jekt Multiple Futures. Jego celem jest ziden-tyfikowanie serii możliwych, wielorakich przyszłości. Będą one podstawą do wypra-cowania wojskowych propozycji w zakresie rozwoju przyszłych zdolności sojuszu w per-spektywie 25 lat. Projekt zakłada prowadze-nie dialogu strategicznego pomiędzy wła-dzami polityczno-wojskowymi NATO oraz państwami członkowskimi i partnerskimi. Uwzględnione w nim zostaną, poza czynni-kami militarnymi, także czynniki politycz-ne, ekonomiczne oraz cywilne. Polska włą-czyła się aktywnie do tego projektu5. Planuje się, że końcowy raport z projektu będzie pod-stawą do rozpoczęcia prac nad nową kon-cepcją strategiczną sojuszu oraz dalszą trans-formacją NATO6.

Nowe technologieMotorem rozwoju nowych zdolności

staje się postęp technologiczny. Nowoczesne Siły Zbrojne RP będą działały w środowi-sku sieciocentrycznym. Niezbędne będzie posiadanie zautomatyzowanych systemów dowodzenia i wspomagania dowodzenia, monitorowania położenia wojsk, ich prze-mieszczania oraz identyfikacji na polu walki.

Jednak sama broń nie wystarczy, chociaż-by najbardziej nowoczesna. Centralną częścią tego środowiska będzie żołnierz – wojownik XXI wieku, który wyposażony nawet w najnowocześniejszą broń jest łatwym celem dla przeciwnika, jeżeli nie ma dodatkowego osprzętu. Kamizelka kulo- odporna czy hełm z kewlaru nie stanowią już wystarczającej ochrony przed nowocze-snymi środkami rażenia. Pojedynczego żoł-nierza trzeba wyposażyć w takie same urzą-dzenia, które jeszcze niedawno z trudem mieściły się w samolotach czy pojazdach bo-

możliwość działania

w dowolnym rejonie świata

interoperacyjność

infrastruktura

budżet

inne

szkolenie

struktury

personel

nowe technologie

WDRAŻANE ZDOLNOŚCI

Rys. 4. Wyzwania w obszarze wdrażania nowych zdolności

4 USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy oraz NATO i UE.5 Jedne z jego planowanych warsztatów roboczych zostaną zorganizowane w Polsce w listopadzie 2008 roku.6 Końcowy raport z projektu Multiple Futures będzie przedstawiony podczas szczytu sojuszu organizowanego z okazji 60. rocznicy utworzenia NATO.

Page 81: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

81Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Strategicznego – P5 SGWP

jowych. Futurystyczne wizje piechoty, które wydawały się fikcją literacką, dziś sta-ją się realne. Przykładem może być wpro-wadzanie noktowizorów. Podczas drugiej wojny światowej niemieccy inżynierowie opracowali wiele systemów noktowizyjnych – urządzeń celowniczych i obserwacyjnych, które w wojnie wietnamskiej znalazły po-wszechne zastosowanie. Pojawiły się pierw-sze gogle noktowizyjne. Podczas operacji irackiej armia amerykańska zastosowała na niespotykaną dotąd skalę systemy noktowi-zyjne. Większość działających na froncie żołnierzy wyposażono w różne wersje gogli noktowizyjnych i celowników noktowizyj-nych. Nawet telewizja CNN wykorzystywa-ła noktowizory III generacji nakręcane na obiektywy kamer telewizyjnych podczas relacji z działań nocnych. Jest to tylko jeden z wielu przykładów spełnienia się futury-stycznej wizji początku XX wieku o żołnie- rzach dysponujących urządzeniami, które ,,widzą” w nocy. Teraz już nie można sobie wyobrazić działania żołnierza na polu wal-ki bez noktowizora.

Rozwój uzbrojenia i sprzętu wojskowego

Postęp techniczny, jaki obserwujemy na początku XXI wieku, wprowadza rewolu-cyjne zmiany w wielu dziedzinach życia społecznego, w tym szczególnie w łączno-ści. Osiągnięcia technologiczne pozwalają podnieść poziom wymiany informacji, a tym samym jakość systemu dowodzenia. Zdolność do gromadzenia, przetwarzania oraz dystrybucji danych odgrywa kluczową rolę w trakcie prowadzenia walki i decy- duje o osiągnięciu przewagi. Przewaga informacyjna staje się szczególnie wymaga-ną zdolnością bojową. Technologiczne inno-wacje, w połączeniu z nowymi koncepcjami procesów dowodzenia, przy wsparciu inno-wacyjnych pomysłów organizacyjnych, utworzą solidną bazę do uzyskania przewa-gi informacyjnej.

Transmisję danych w czasie rzeczywi-stym, z informacjami o położeniu wojsk, przekazywanie zadań bojowych i meldowa-nie o ich wykonaniu zapewnią szerokopa-smowe sieci radiowe i radioliniowe, głównie satelitarne. Sieci te, odporne na zakłócenia, zagwarantują pełną dystrybucję obrazu, dźwięku oraz danych koniecznych do skutecznego dowodzenia wojskami. Sieć bę-dzie stanowić zbiór „jednostek” wymienia-jących dane na bazie wybranego medium transmisyjnego, z unikatowym, bezpiecz-nym ustawieniem parametrów pracy. Każdy

z uczestników będzie funkcjonował w śro-dowisku sieciocentrycznym; umożliwi to współpracę i łączność zarówno systemów funkcjonalnych, jak i pojedynczych żoł- nierzy.

Rozwój nanotechnologii będzie stanowić podstawę przełomu w koncepcjach prowa-dzenia przyszłych działań zbrojnych. Cechy nowych produktów, miniaturowe rozmiary, wytrzymałość, zdolność do „uczenia się”, będą podstawą opracowania całkowicie nowych urządzeń o nieznanych dotąd para-metrach i zastosowaniach. Układy mecha-niczne, zbudowane na podstawie produktów nanotechnologicznych, zostaną wykorzysta-

ne do budowy robotów wykonujących prace w przestrzeni kosmicznej, w warun-kach wysokiego napromieniowania, pod wodą – wszędzie tam, gdzie warunki wyklu-czają możliwość pracy człowieka. Do budo-wy zaawansowanych indywidualnych sys- temów komputerowych wykorzysta się osiągnięcia biotechnologii. Nowe biosenso-ry i biochipy zostaną zastosowane w urzą-dzeniach elektronicznych, które mają zdolność generowania holograficznego trójwymiarowego obrazu pola walki. Zakłada się, że każdy żołnierz będzie dysponował przenośnym (lekkim) systemem komputero-wym, który dostarczy obraz opisujący sytuację bieżącą i dokona analizy danych z sensorów oraz poda dane o celach, a tak-że zapewni łączność. Dodatkowo, sieć bioczujników, w formie zegarka ręcznego,

Rys. 5. Kompleksowe podejście do rozwiązywania sytuacji kryzysowych

STAN KOŃCOWY OPERACJI

ŚRO

DK

I P

OLI

TYC

ZNE

ŚRODKI MILITARNE

ONZINNE

ORGANIZACJE

UE

UNIAAFRYKAŃSKA NATO

PAŃSTWA PARTNERSKIE

ŚRODKI CYWILNE

ŚRO

DK

I EK

ON

OM

ICZN

E

POZIOMOPERACYJNY

POZIOM STRATEGICZNY

Page 82: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

82 Kwartalnik Bellona 2008

stanie się narzędziem do wykrywania i ostrzegania o możliwych skażeniach bio-logicznych lub chemicznych. Takie czujniki będą mogły monitorować zdrowie i samo-poczucie całych jednostek, dostarczą również informacji o wczesnych oznakach infekcji, zanim żołnierze rzeczywiście zostaną skażeni.

Wojska lądowe jutraPrognozy coraz wyraźniej mówią, że

w drugiej połowie XXI wieku czołgi nadal będą zasadniczym pojazdem bojowym wojsk lądowych. Zastosowanie nowych materiałów, doskonalenie technik walki oraz wykorzystanie możliwości, które wy-nikają z wprowadzania najnowszych tech-nologii, wpłynie na zwiększenie ich moż-liwości ogniowych. Zmniejszenie wymia-rów i masy czołgów sprawi, że łatwiej je będzie przemieszczać na duże odległości, zwłaszcza transportem lotniczym. Ponadto, bardziej zwarta konstrukcja i właściwości typu stealth spowodują, że czołg przyszło-ści trudniej będzie wykryć i zniszczyć.

W konstrukcji przyszłych czołgów zo-stanie wprowadzony napęd elektryczny lub hybrydowy (przyczyni się do tego zmniej-szenie się ilości ropy naftowej na rynku), dzięki zastosowaniu pancerzy elektroma-gnetycznych zwiększy się poziom ochro-ny biernej, będą montowane systemy elek-troniczne wykrywające i niszczące nadla-tujące przeciwpancerne pociski kierowa-ne oraz pociski przeciwpancerne kalibru powyżej 30 mm (pancerze aktywne), za-stosuje się satelitarne zintegrowane syste-my zarządzania polem walki oraz zapew-ni maksymalny komfort załogi (siedziska, monitory dla desantu, klimatyzacja). Stosowanie coraz to nowszych rodzajów amunicji pozwoli zwiększyć skuteczność zwalczania celów pancernych i opance- rzonych.

Ważnym dopełnieniem broni pancernej pozostaną bojowe wozy opancerzone. Będą je tworzyły opancerzone i uzbrojone pojaz-dy. Jednym z zasadniczych problemów pozostaje wybór przyszłego rodzaju ich układu jezdnego: kołowego lub gąsienico-wego. Każde z tych podwozi ma inne parametry użytkowe, a ich zastosowanie będzie bezpośrednio związane z przyszłym wykorzystaniem.

Rozwój technologii budowy bezzałogo-wych platform lądowych sprawi, że na polu walki powszechne staną się zdalnie sterowa-ne pojazdy-roboty. W skład tej grupy będą wchodzić:

— miniaturowe roboty bojowe na podwo-ziu gąsienicowym, które będą wyposażone w kamery i karabin maszynowy;

— kołowe (6x6) roboty bojowe o budo-wie modułowej, umożliwiającej dowolną konfigurację pojazdu w zależności od cha-rakteru misji;

— zwiadowcze bezzałogowe statki po-wietrzne klasy Mikro o bardzo niewielkich rozmiarach (średnica do 33 cm), które będą w wyposażeniu nawet niewielkich podod-działów;

— duże, piesze roboty (walking robots), zdolne do przenoszenia różnych typów uzbrojenia i poruszania się w trudnym terenie.

W zakresie środków obrony powietrznej, oprócz tradycyjnych systemów artyleryj-skich i rakietowych, zostaną zastosowane także zestawy laserowe dużej mocy. Takie systemy będą zdolne do lokalizacji rakiet balistycznych w ich startowej fazie lotu i naprowadzania na nie promienia laserowe-go, którego głównym celem będą przedzia-ły zawierające materiały napędowe. Nowe systemy pozwolą niszczyć rakiety w począt-kowym okresie lotu nad terytorium przeciw-nika w atmosferze ziemskiej, a w razie niepowodzenia zagwarantują duży margines czasowy na dokonanie niezbędnych przy- gotowań i powtórny atak.

W rodzinie artyleryjskich systemów ogniowych nastąpi ujednolicenie standar-dowego kalibru (105 lub 155 mm) i dłu-gości lufy odpowiadającej 39- lub 52-krot-ności przyjętego kalibru. Będą się one cha-rakteryzować zdolnością prowadzenia ognia na odległość 60 kilometrów i dalej oraz zwiększoną żywotnością na polu walki dzięki skróceniu czasu niezbędnego do otwarcia ognia po zajęciu stanowiska ogniowego (zwiększenie szybkostrzelno-ści w wyniku pełnej automatyzacji przy-gotowania do strzelania). Pomimo szero-kiego zastosowania złożonych systemów artyleryjskich o dużym zasięgu i precyzji rażenia, ważną rolę we wsparciu ognio-wym wciąż będą odgrywały moździerze. W niektórych środowiskach (teren zurba-nizowany, góry) są one trudne do zastąpie-nia. W przyszłych konstrukcjach będzie się dążyć do tego, aby zapewnić im taką mobilność i ochronę, jaką ma wspierany pododdział. Dzięki zastosowaniu nowych typów amunicji będą one mogły zwalczać cele pancerne i opancerzone zarówno na wprost, jak i ogniem pośrednim.

Zmieniające się wymagania współczesne-go pola walki i postęp technologiczny

Traktat waszyngtoński jest porozumieniem zawartym zgodnie z Kartą Narodów Zjed-noczonych. Na jego podstawie powstało NATO. Traktat został podpisany 4 kwietnia 1949 roku w Waszyngtonie pomię-dzy Belgią, Danią, Francją, Ho-landią, Islandią, Kanadą, Luk-semburgiem, Norwegią, Portu-galią, Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Włochami.

WYJAŚNIENIE� NR�2

Page 83: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

83Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Strategicznego – P5 SGWP

wymuszają zmianę taktyki wykorzystania pododdziałów, a tym samym każdego żoł-nierza indywidualnie. Doświadczenia w ope-racjach militarnych oraz wyniki prac nad poszczególnymi elementami uzbrojenia i wyposażenia pojedynczego żołnierza w za-kresie łączności, dowodzenia i kierowania ogniem stały się podstawą do podjęcia programów nad tzw. żołnierzem XXI wie-ku. Przyjmuje się, że w przyszłych działa-niach powinien on być zdolny do:

— reagowania na dynamiczne zmiany sytuacji w czasie rzeczywistym;

— możliwie najwcześniejszego wykry-cia i rozpoznania celu (przeciwnika) oraz określenia jego charakterystyk;

— podejmowania samodzielnych decy-zji, przybliżających do wykonania zadania zespołowego i zgodnych z intencjami do-wódcy;

— wymiany wszelkiego rodzaju informa-cji ze stanowiskiem dowodzenia w czasie zbliżonym do rzeczywistego;

— dużej swobody działania, nieskrę- powanej nadmiarem technicznego wypo- sażenia.

W projektach technicznego wyposaże-nia przyszłych żołnierzy podkreśla się potrzebę integracji systemów, które zapew-niają większy poziom bezpieczeństwa działania, dokładne rozpoznanie i zobra-zowanie środowiska oraz bieżącą wymia-nę danych ze stanowiskami dowodzenia. W wyposażeniu żołnierzy przyszłości znajdą się: radiowe moduły komunikacyj-ne z terminalami komputerowymi; syste-my wizualizacji informacji; urządzenia identyfikacji „swój-obcy”, działające na poziomie żołnierz–żołnierz; urządze-nia rozpoznania i transmisji danych (kamery, celowniki, dalmierze). Układy te zostaną właściwie zestawione z uzbroje-niem indywidualnym oraz elementami umundurowania.

Skuteczność wykonania zadań zdecydo-wanie się poprawi dzięki wprowadzeniu nowych typów amunicji. Z perspektywy dzisiejszych prac badawczych można z du-żym prawdopodobieństwem określić kierun-ki rozwoju amunicji:

— będzie się odchodzić od użycia zapal-ników uderzeniowych lub czasowych na rzecz bardziej skutecznych czujników wy-krywających cel i inicjujących wybuch ładunku w momencie optymalnym dla maksymalizacji efektów wybuchu;

— w pociskach zastosuje się nowe układy miotające, które umożliwią około 1,5-krotne zwiększenie zasięgu;

— pociski powszechnie będą wyposażo-ne w samolikwidatory, które spowodują ich zniszczenie w razie ich niewybuchu;

— nastąpi dalszy rozwój amunicji CARGO, w której pocisk główny jest nosi-cielem kilku podpocisków;

— powszechnie będzie wykorzystywana amunicja inteligentna.

Rozwojowi uzbrojenia będą towarzyszyć także zmiany w ubiorach wojskowych. Przyszła odzież wojskowa zapewni ochro-nę przed wilgocią oraz utrzymanie stałej temperatury ciała i niezbędną wymianę powietrza z otoczeniem, jednocześnie – maksymalną ochronę przed oddziaływa-niem przeciwnika. W przyszłych mundu-rach wykorzysta się efekty prac w dziedzi-nie inżynierii materiałowej, szczegól- nie właściwości, jakie dają lekkie i bardzo wytrzymałe włókna nowej generacji (Kevlar, Spectra, włókno pajęcze czy PBO7 oraz specyficzne formy węgla, np. rurki fullerenowe lub grafitowe whisker-sy). Zewnętrzna warstwa odzieży będzie

odgrywała jednocześnie rolę dodatkowej warstwy ochronnej przed pociskami broni strzeleckiej. Zostanie ona odpowied-nio wzmocniona, bez nadmiernego zwięk-szania ciężaru, i nie będzie ograniczała swobody ruchów.

Wymaganie, które stawia się przyszłym mundurom, to zdolność do maskowania w terenie oraz ograniczenie promienio-wania cieplnego emitowanego przez or-ganizm i wychwytywanego przez detek-tory podczerwieni. Zastosowanie istnie-jącego już tworzywa sztucznego, dające-go możliwość zmiany wyglądu zewnętrz-nego punkt po punkcie oraz tworzenia wzorów graficznych o różnych formach i barwach, może wyeliminować potrzebę utrzymywania całej gamy umundurowa-nia o różnych cechach kamuflażowych.

W KONcEPcJAcH miliTARNycH POJAWiłA Się

JUż KATEgORiA miliTARNycH OPERAcJi

POZAWOJENNycH, KTóRA WSKAZUJE SiłOm

ZBROJNym, JAK mAJą POSTęPOWAć WE WSZElKicH

SyTUAcJAcH NiEZWiąZANycH Z POlEm WAlKi.

7 PBO to nowoczesny materiał (surowiec) do produkcji włókien sztucznych (geosyntetyków), o skróconej nazwie PBO, handlowej zylon [poli-parafynyleno-2,6-benzobioxyzol],

ponaddwukrotnie bardziej wytrzymały od kevlaru.

Page 84: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

84 Kwartalnik Bellona 2008

Dodatkowo mundury będą zawierać elementy do monitorowania stanu zdro-wia żołnierza, a także: automatycznego pomiaru i interpretacji parametrów fizjo-logicznych, lokalizacji ran i automatycz-nego aplikowania, na przykład, odpo-wiedniej dawki środków przeciwbólo-wych, oraz sygnalizowania miejsca poby-tu i potrzeby niesienia pomocy.

Przyszłość sił powietrznychPozyskanie nowych zdolności polskich

sił powietrznych będzie ukierunkowane na wprowadzanie technologii stealth, która zmniejsza wykrywalność samolotu. Nowe samoloty zostaną wyposażone w urządze-nia automatycznego sterowania lotem; mają one wspomagać proces podejmowa-nia decyzji przez pilota i ograniczyć do minimum czas reakcji oraz możliwość po-pełnienia błędów, szczególnie w sy- tuacjach złożonych. Do budowy samolo-tów będą wykorzystywane nowe materia-ły konstrukcyjne, dzięki nim zmniejszy się masa samolotów, a ich właściwości wy-trzymałościowe pozostaną niezmienne, co wpłynie na polepszenie charakterystyk aerodynamicznych. Pomimo ciągłego do-skonalenia możliwości w wypełnianiu róż-norodnych zadań, niektóre z funkcji wykonywanych przez samoloty powierzy się innym środkom walki, na przykład lotnictwo bombowe zostanie częściowo zastąpione przez pociski rakietowe, natomiast zadania rozpoznawcze będą wy-konywać bezzałogowe statki powietrzne.

W odniesieniu do śmigłowców z dużym prawdopodobieństwem można przypusz-czać, że główne kierunki doskonalenia będą koncentrować się na:

— zastosowaniu konstrukcji kompozyto-wych bardziej odpornych na działanie broni masowego rażenia i środków obrony prze-ciwlotniczej;

— zapewnieniu maksymalnej ochrony ludzi przed skutkami katastrofy lotniczej;

— rozwoju dodatkowych zdolności dzię-ki modernizacji wyposażenia pokładowego z wykorzystaniem najnowszych rozwiązań w dziedzinie high technology;

— zobrazowaniu wszelkich informacji niezbędnych pilotowi przez rozbudowane układy nahełmowe;

— zmniejszeniu śladu termicznego;— zwiększeniu ilości zabieranego ładun-

ku (paliwa, uzbrojenia).Ocenia się, że w ciągu najbliższych

20–30 lat pojawią się różnorodne pod względem zasięgu, przeznaczenia, wiel-

kości i zabieranego wyposażenia samolo-ty bezzałogowe. Będą one zaprojektowa-ne do wielokrotnego użytku, z własnym napędem, sterowane zdalnie lub za pomo-cą systemów autonomicznych. Do utrzy-mywania się w powietrzu wykorzystają siłę nośną lub siłę wyporu aerostaty- cznego.

Jutro marynarki wojennejMorskie platformy bojowe ze względu na

ich modułowy charakter i wysoki stopień in-tegracji systemów uzbrojenia będą miały sto-sunkowo małe gabaryty i mniej liczną zało-gę, ale jednocześnie zwiększą się ich zdol-ności operacyjne i precyzja rażenia. Nieodłącznym elementem wielozadanio-wych platform załogowych będą przenoszo-ne na ich pokładach bezzałogowe systemy rozpoznania i rażenia (powietrzne, nawodne i podwodne). Podstawowym uzbrojeniem okrętowym, przeznaczonym do niszczenia celów lądowych, nawodnych i powietrznych, staną się systemy rakietowe o dużej precyzji rażenia, większym zasięgu i manewrowości, skrytości użycia i wysokiej odporności na zakłócenia. Wielozadaniowość platform okrętowych będzie polegała na możliwości ich użycia do różnych misji, które obejmą zarówno zadania w zakresie zwalczania celów nawodnych, powietrznych, podwod-nych i brzegowych, jak i wsparcie działań innych rodzajów sił zbrojnych. Osiągane to będzie dzięki zmianie konfiguracji pakietów uzbrojenia i wyposażenia specjalistycznego, mających modułowy charakter.

Zdolność do przetrwania morskich plat-form bojowych będzie związana z minima-lizacją ich pól fizycznych, sprawną adapta-cją do warunków środowiska morskiego, wysoką efektywnością systemów uzbrojenia i walki elektronicznej. Będzie można ją osiągnąć dzięki nowatorskim rozwiązaniom konstrukcyjnym (stealth), użyciu do budo-wy materiałów kompozytowych i rozwojo-wi technologii pozyskiwania informacji o środowisku. Zwiększenie możliwości rażenia celów w obszarze operacyjnego za-interesowania marynarki wojennej będzie możliwe dzięki wykorzystaniu nadbrzeżnych systemów rakietowych, obronie baz mor-skich, portów i linii komunikacyjnych.

Dostosować cały systemNiezależnie od poziomu robotyzacji pola

walki, decydującym ogniwem w obsłudze ro-botów, platform i broni precyzyjnego rażenia będzie żołnierz. Jednak w myśleniu i działaniu żołnierzy na polu walki muszą

Charakterystyka przyszłych operacji:– ogniskowe konflikty zbrojne;– konflikty lokalne;– operacje humanitarne i kryzysowe;– operacje ratownicze;– działania antyterrory- styczne;– działania prewencyjne;– rekonstrukcja.

Page 85: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

85Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Strategicznego – P5 SGWP

zajść zmiany mentalne, aby mogli oni wyko-rzystać swoje umiejętności. Żołnierz w dal-szym ciągu będzie zajmował kluczowe miejsce w potencjale przyszłych Sił Zbrojnych RP, to z kolei wymusi konieczność:

— nowego, kompleksowego spojrzenia na personel wojskowy i cywilny. Coraz częściej żołnierz będzie decydował jednoosobowo o powodzeniu lub niepowodzeniu misji;

— posiadania wysokiej klasy specjali-stów, zdolnych do wykonywania zadań w zróżnicowanych warunkach klimatycz-nych i geograficznych, w dzień i w nocy;

— innego spojrzenia na proces przygoto-wania żołnierzy rezerwy – również wysokiej klasy specjalistów.

Nowe zdolności sił zbrojnych wpłyną na ich struktury. Staną się one mniejsze i będą podlegać częstej adaptacji do wymagań przy-szłego pola walki. Mniejszą liczbą uzbroje-nia będzie można wykonać to samo zadanie, koniecznością stanie się wysoka specjali-

zacja oraz tworzenie modułów zadanio- wych złożonych z wysoko wyspecjalizowa-nych pododdziałów i/lub żołnierzy.

Doświadczenia wyniesione z operacji po-za granicami kraju będą kształtowały nowe wymagania w odniesieniu do technologii oraz systemu szkolnictwa wojskowego. Coraz droższa i bardziej skomplikowana infrastruktura techniczna będzie wymagać zacieśnienia współpracy z przemysłem obronnym na rzecz wsparcia procesu użyt-kowania oraz obsługi nowoczesnego sprzę-tu i uzbrojenia. Ponadto coraz droższe szkolenie na nowym sprzęcie bojowym wymusi szerokie i powszechne wykorzysta-nie symulatorów.

Konsekwencją osiągania nowych zdolno-ści operacyjnych będą zwiększone wydatki na zakup uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Szybki rozwój technologii spowoduje konieczność częstszych zmian, produkcję krótszych serii, co przy użyciu nowych ma-teriałów będzie skutkować wzrostem kosz-tów produkcji. Zwiększą się także koszty eksploatacji uzbrojenia i sprzętu wojskowe-go. Tylko nieliczne państwa będą w stanie sprostać pod względem finansowym potrze-bom wojskowym i wprowadzać do sił zbroj-

nych nowoczesne technologie. Dlatego też niezbędny będzie większy zakres specjali-zacji narodowej w pozyskiwaniu i utrzymy-waniu nowych zdolności. Takie uwarunko-wania zdeterminują potrzebę poszukiwania nowych sposobów działania, w celu opty-malizacji kosztów pozyskiwania nowocze-snego uzbrojenia i sprzętu wojskowego, między innymi rozważenia możliwości wspólnej eksploatacji niektórych rodzajów sprzętu wojskowego przez przedsiębiorstwa cywilne, na przykład statków powietrznych, maszyn inżynieryjnych, pojazdów dostaw-czych.

*

* *

Obecne prognozy obejmują perspektywę pierwszej połowy XXI wieku. Jest oczywi-ste, że z biegiem czasu będą one ulegały

zmianie. Wraz z ewolucją środowiska bezpieczeństwa pojawią się więc nowe wy-zwania, a z nimi potrzeba posiadania nowych zdolności. W tym kontekście, podejmując się próby dokonania klasyfikacji zdolności operacyjnych pod względem priorytetów, można pokusić się o stwierdzenie, że naj-większym wyzwaniem dla sił zbrojnych bę-dzie szeroko rozumiane przygotowanie per-sonelu. Posiadanie wysokiej klasy specjali-sty (profesjonalisty) będzie wymagało za-pewnienia mu niezbędnych warunków do in-dywidualnego oraz zespołowego szkolenia, uzbrojenia i sprzętu wojskowego, ale rów-nież stworzenia efektywnego sys- temu motywacji, który zwiąże go ze służbą wojskową.

Jeśli patrzy się na zdolności operacyjne przez pryzmat nakładów finansowych wynikających z postępu technologicznego, wzrostu kosztów eksploatacji uzbrojenia i sprzętu wojskowego, potrzeby zapewnienia jego kompatybilności oraz zmieniającej się taktyki, kolejnym ważnym wyzwaniem dla sił zbrojnych staje się udział w podejmo-waniu wspólnego, sojuszniczego, między-narodowego wysiłku w osiąganiu nowych zdolności. g

żOłNiERZ W DAlSZym ciągU BęDZiE ZAJmOWAł

KlUcZOWE miEJScE W POTENcJAlE PRZySZłycH

Sił ZBROJNycH RP.

Page 86: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

86 Kwartalnik Bellona 2008

W kierunku osiągania zdolności sieciocentrycznych

ppłk mgr inż. SŁAWOMIR PEPŁOŃSKIstarszy specjalista Oddziału

Planowania Systemów C4ISR ZPSDiŁ-P6 SGWP,

w latach 2002–2005 zajmował stanowisko starsze-

go oficera-administratora, specjalisty PPW przy KW

NATO i UE.Absolwent Wydziału Cybernetyki Wojskowej Akademii

Technicznej.

Jednym z najbardziej ambitnych pro-gramów, przed którym stoją wszyst-kie nowoczesne siły zbrojne, w tym

również państw członkowskich NATO, jest sieciocentryczność. Przybliżmy definicje podstawowych terminów związanych z tą tematyką. Zostały one wypracowane przez środowisko naukowe w trakcie przygoto-wywania ekspertyzy pt. Wykonanie studium wykonalności projektu Network Enabled Capabilities.

Sieciocentryczność – podejście do two-rzenia koncepcji lub zdolności, w której sieć (lub sieci) odgrywa rolę zasadniczą.

Zdolność sieciocentryczna (ZSC) – zdol-ność szybkiego i precyzyjnego osiągnięcia zamierzonego efektu operacyjnego przez wykorzystanie infrastruktury informacyjnej wiążącej sensory, decydentów i środki walki. Jest ona uzależniona od możliwości pozyskania, integracji i analizy informacji w czasie zbliżonym do rzeczywistego, po-zwalającej na szybkie podejmowanie decyzji oraz osiągnięcie pożądanego efektu (rys. 1).

Symulacja – proces opracowania mode-lu rzeczywistego systemu oraz przeprowa-dzenia eksperymentów na tym modelu. Celem symulacji jest zrozumienie zachowa-nia systemu i/lub ocena różnych strategii działania systemu. W niektórych sytuacjach celem symulacji może być również wypra-cowanie decyzji optymalizujących funkcjo-nowanie systemu lub jego elementów. Model

symulacyjny składa się z trzech elementów: modelu formalnego, który jest reprezentacją rzeczywistego systemu, planu eksperymen-tów oraz metody oceny wyników ekspery-mentów.

Świadomość sytuacyjna – w kontekście zdolności sieciocentrycznej oznacza zdol-ność posiadania:

— dokładnej i aktualnej informacji o położeniu sił i środków własnych, prze-ciwnika oraz niezaangażowanych i cywil-nych;

— wspólnego (dostępnego, powszechne-go) obrazu pola walki w skali odpowiadają-cej aktualnym, specyficznym potrzebom i zainteresowaniom.

W ogólnym znaczeniu określa postrzega-nie i rozumienie rzeczywistej sytuacji przez człowieka.

Walka sieciocentryczna (WSC) – rozwi-jająca się teoria działań wojennych, wyrażo-na za pomocą zbioru reguł i zasad, które mogą być użyte do opracowania nowych sposobów prowadzenia walki. Teoria WSC opiera się na następujących zasadach:

1) połączone niezawodną siecią siły usprawniają współdzielenie informacji;

2) współdzielenie informacji poprawia jakość informacji i wspólnej świadomości sytuacyjnej;

3) wspólna świadomość sytuacyjna po-zwala na współpracę, osiągnięcie samosyn-chronizacji, usprawnia ciągłość i szybkość dowodzenia.

Bezpieczeństwo informacji

Sieć teleinformatyczna

Sfera informacyjna

DecydenciŚrodki walki

Sensory

Ludzie

Zamierzony efekt

Dane wejściowe

Rys. 1. Proces przetwarzania informacji

Opracowanie ZPSDiŁ-P6 na podstawie dokumentów NATO.

Page 87: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Systemów Dowodzenia i Łączności – P6 SGWP

87Kwartalnik Bellona 2008

Powyższe możliwości znacząco zwiększa-ją sprawność prowadzenia misji (operacji).

Transformacje militarne – termin ten definiuje proces zmian, którym podlega dana organizacja, polegający na określeniu nowych dróg (sposobów) prowadzących do radykalnego zwiększenia jej efektywności. Najczęściej jest związany z ponownym okre-śleniem jej zasadniczych celów, strategii, usług lub produktów. Transformacja jest odróżniana od reorientacji (udoskonalenia), które jest pojęciem opisującym stopniowe wprowadzanie ulepszeń do danego systemu i nie zawsze obejmuje całkowitą zmianę w zasadniczych kierunkach działań.

Zautomatyzowany system dowodzenia – zbiór: sprzętu teleinformatycznego, metod i procedur oraz, jeśli to niezbędne, persone-lu, który umożliwia dowódcom i ich szta-bom realizację zadań w zakresie dowodze-nia i kierowania.

Uczyć bawiąc, bawić uczącChyba najwcześniej, zupełnie nieświado-

mie, z sieciocentrycznością spotkali się użyt-kownicy komputerów PC grający w tzw. strzelanki – First/Third Person Shooter, lub gry strategiczne, czyli tak naprawdę zaawan-sowane symulatory pola walki. Robią to już od wielu lat. Bardzo dobrym przykładem (ale nie reklamą) jest historyczny Harpoon, czyli symulacja prowadzenia operacji mor-skich przy pomocy rzeczywistego, wykorzy-stywanego od wielu lat przez marynarkę wo-jenną USA, systemu Aegis. Równie dobrym przykładem jest cała, stworzona przez cze-ską firmę Bohemia Interactive rodzina gier Operation Flashpoint (OFp) i jej kontynu-atorka Armed Assault (rys. 2).

Przywołanie tych gier nie jest przypadko-we. Na ich bazie w amerykańskich siłach zbrojnych opracowano system symulacyjny Virtual Battlespace (VBS), ostatnio zintegro-wany przez Kanadyjczyków z innymi syste-mami symulacyjnymi wyższych szczebli: Joint Conflict and Tactical Simulation i Joint Theater Level Simulation. US Marines mają mapy typowych terenów, w których pod-oddziały mogą być użyte. Wojsko, od najniż-szego do najwyższego szczebla, może przed ekranami komputerów ćwiczyć prowadzenie działań w dowolnym rejonie globu.

Jakie możliwości są dostępne podczas gry w OFp? Trudno opisać je za pomocą kilku zdań. Krótko można stwierdzić, że każdy żołnierz ma okazję w tym wypad-ku zetknąć się z tym wszystkim, czym chciałby dysponować na polu walki. Na mapie widać położenie sił własnych

znajdujących się w rejonie działań oraz wykrytych jednostek przeciwnika prze-mieszczających się w czasie rzeczywistym z zaznaczonym kierunkiem ruchu. Nakierowanie broni na jednostkę pozwala ją zidentyfikować (swój–obcy, uzbrojenie) i poznać odległości. Grający otrzymuje dokładną informację na temat swojej jednostki – przez cały czas na ekranie są wyświetlane pozycje żołnierzy wchodzą-cych w jej skład, stan (np. ranny), rodzaj wyposażenia, wymagany kierunek ruchu itd. Można oczywiście także – po awanso-waniu na dowódcę drużyny zmechanizo-wanej lub plutonu czołgów – wydawać szczegółowe rozkazy podległym żołnie-rzom itd., itd.

Czy prawdziwy współczesny wojownik potrzebuje czegoś więcej? Oczywiście. Dlatego w grze Toms Clany’s Ghost Recon Advanced Warfighter 2 można już wykorzy-stywać zaawansowany sprzęt wojskowy opracowywany w ramach amerykańskiego programu Future Combat System (FCS). Żeby było ciekawiej, menedżerowie tego programu sięgnęli po specyficzny rodzaj reklamy. Na stronie internetowej FCS jest dostępna gra Future Force Company Commander. Może nie wykorzystuje ona możliwości komputerów najnowszej gene-racji i supergrafiki, ale umożliwia zostanie dowódcą kompanii, siedzącym w futury-stycznym Command and Control Vehicle, oraz zrealizowanie kilku prostych misji dzię-ki posługiwaniu się narzędziami wsparcia dowodzenia i uzbrojeniem, które dopiero jest testowane, a w wyposażeniu wojska znajdzie się za kilka lat.

Rys. 2. Zrzut ekranu z gry komputerowej Armed Assault

Źródło: www.bistudio.com.

Page 88: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

88 Kwartalnik Bellona 2008

Czym się różnią możliwości tych specy-ficznych zabawek od możliwości prawdzi-wych, obecnie eksploatowanych rozwią-zań? W zasadzie dzieli je przepaść. Czym się różnią od już projektowanych rozwią-zań? Właściwie niczym. Wspomniany wcześniej FCS czy niemiecki Infanterist der Zukunft charakteryzują się wszystki-mi opisanymi wcześniej cechami. Ponadto zapewniają bezpieczną łączność i nie trze-ba mieć dostępu do Internetu, żeby kilku żołnierzy mogło wykonywać swoje zada-nie. Jedyną ich wadą jest to, że nie można siedzieć wygodnie przed monitorem. Trzeba mieć niezłą krzepę, aby całe wy-posażenie żołnierza wziąć, dosłownie, na swoje barki (rys. 3).

Wydawać się może, że odniesienie do gier komputerowych jest nie na miejscu. Jednak w armii holenderskiej funkcjonuje określenie Nintendo Generals (Nintendo – japoński producent konsoli do gier). Oznacza ono pokolenie, które wzrasta pośród zaawansowa-nych technologii i intuicyjnie potrafi skutecz-

nie wykorzystywać powszechnie dostępne narzędzia teleinformatyczne, jak komputer, palmtop, smartfon, GPS, Internet, sieć IP, kamera cyfrowa. Nie można zapomnieć, że nowe rozwiązania są projektowane dla obec-nych 10–15-latków i kolejne pokolenia będą patrzyły na nie z zupełnie innej perspektywy niż robimy to dzisiaj.

Świadomość sytuacyjnaJak w świecie rzeczywistym zrealizować

rozwiązania od wielu lat dostępne na konso-lach i dzięki komputerom PC? W jaki spo-sób należy zintegrować i skutecznie wyko-rzystać militarne systemy nawigacji (inercyj-ne i satelitarne, np. GPS M-Code), identyfi-kacji (Identification Friend or Foe – IFF), śledzenia wojsk własnych (Friendly Force Tracking – FFT), logistyczne (zapewniają-ce skuteczne zaopatrzenie w środki i ma-teriały bojowe), zautomatyzowane syste-my dowodzenia i łączności (Command, Control, Consultation, Computers – C4)? W ile kilogramów dodatkowego sprzętu teleinformatycznego, czujników itd. trze-ba wyposażyć żołnierza? Ile kilometrów musi przebyć informacja od źródła do od-

Rys. 3. Wyposażenie żołnierza przyszłości

Wyświetlacz pomocniczy

Sensory ostrzegające(przed bronią masowego rażenia,

radarami, o opromieniowaniu laserem, wykrywające miny,

urządzenia monitorujące stan zdrowia, urządzenia identyfikacji

swój–obcy)

Radiostacja do łączności

z drużyną

System nawigacji inercyjnej

Jądro systemu

Akumulator

Nawigacja satelitarna

Manipulator

Komputer sterujący

Okablowanie

System munduru, ochronny i transportowy

Wyposażenie dowódcy

Radiostacja do łączności

z innymi pododdziałami

Komputer przenośny

Stacja bazowa

Magnetyczny kompas cyfrowyKomputer

nahełmowyHełm

Kamera nahełmowa

Słuchawki

Wyświetlacz nahełmowy alternatywnie:

gogle nocnego widzenia

Wyposażenie rozpoznawcze

Pocisk rozpoznawczy

Lornetka termiczna

Akcesoria dla broni

Celownik wideo (dla karabinków

G36, AG36, MG4, PzF3)

Celownik termiczny

(dla karabinka G82)

System nahełmowy

Źródło: www.rheinmetall-defence.com.

Page 89: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Systemów Dowodzenia i Łączności – P6 SGWP

89Kwartalnik Bellona 2008

biorcy, żeby kilka znaków taktycznych zo-stało zobrazowanych na wyświetlaczu znajdującym się w odległości kilku czy kilkunastu centymetrów od oczu odbior-cy? Odpowiedzi na te pytania pozwolą na zaoszczędzenie potu i krwi żołnierza. Problemów do rozwiązania nie jest mało i nie są one błahe. Zwróćmy uwagę:

— elementy wyposażenia pojedynczego żołnierza (a w zasadzie podsystemy – zobrazowania, uzbrojenia, identyfikacji, nawigacji, łączności itd.) muszą współpra-cować i nieustannie wymieniać masę infor-macji ze sobą oraz wymienionymi wyżej, in-nymi systemami (zewnętrznymi z punktu widzenia żołnierza);

— żołnierze muszą komunikować się ze sobą i dowódcą (wymieniać dane, przesyłać głos i obraz);

— małe, mobilne pododdziały (np. zało-gi pojazdów, patrole) muszą komunikować się ze swoimi przełożonymi, sąsiadującymi jednostkami;

— elementy taktycznego ugrupowania (mobilne) muszą mieć możliwość współpra-cy ze stacjonarnymi elementami łączności i zautomatyzowanymi systemami dowodze-nia wyższych szczebli (również w rejonach o słabym nasyceniu stacjonarną infrastruktu-rą teleinformatyczną, na przykład tak jak w Iraku, Afganistanie, Czadzie lub DR Konga);

— jednostki muszą mieć możliwość wymiany informacji z sojusznikami czy koalicjantami;

— w zależności od rodzaju medium i do-stępnej szybkości transmisji należy wybrać optymalną strukturę danych;

— sposób obróbki i prezentacji infor- macji musi być ergonomiczny oraz do- pasowany do możliwości percepcyjnych operatora;

— otrzymane informacje powinny zapew-nić pełny i jednoznaczny obraz sytuacji ope-racyjnej w rejonie działań;

— wszystkie wymienione wymagania muszą dodatkowo spełniać warunki wynika-jące z potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa łączności i informatyki.

Podobnych problemów do rozwiązania można przytoczyć jeszcze co najmniej kilka. Ze wszystkich wynika jedno istotne przesłanie. Konieczne jest zbudowanie bez-piecznych i niezawodnych sieci powiązań lo-gicznych i fizycznych pomiędzy organiza-cjami, systemami i sieciami. Szerokie za-stosowanie sieci i koncepcji walki siecio-centrycznej powinno przynieść następują-ce efekty: wzrost tempa działań; wzrost sku-

teczności; zwiększenie odporności na dzia-łanie przeciwnika; zmniejszenie zapasów i logistykę „na żądanie”; szybsze zwycię-stwo.

Wymienione pozytywne efekty zastoso-wania koncepcji wynikają głównie z odse-parowania od siebie poszczególnych ele-mentów i ich wzajemnej komunikacji w cza-sie rzeczywistym poprzez sieć. To właśnie sieć wymiany informacji pozwala na oddzie-lenie sensorów od systemów walki (platform bojowych). Dane uzyskiwane ze wszystkich wspomnianych wcześniej sieci i systemów (również dostępnych sensorów, tj. różnego rodzaju radarów, urządzeń do rozpoznania systemów łączności, rozpoznania obrazowe-go itd.) pozwalają już dziś na stworzenie ciągłego jednolitego obrazu sytuacji opera-cyjnej, który może być wykorzystywany przez każdy system walki (platformę bojo-wą). W konsekwencji dostęp do potrzebnych w danej chwili informacji przynosi następu-jące efekty: zwiększenie skuteczności dowodzenia

i efektywności pracy sztabów dzięki dostę-powi do całościowego obrazu sytuacji;  zmniejszenie składu osobowego do-

wództw znajdujących się w strefie działań. Dostęp do pełnej i aktualnej informacji po-zwoli na dowodzenie z miejsc oddalonych od strefy działań (tzw. koncepcja reach back);  zwiększenie możliwości dowódców

szczebla taktycznego, którzy dzięki znajo-mości ogólnego zamiaru dowódcy oraz korzystaniu z dostępu do informacji zawie-rającej obraz sytuacji, są w stanie skutecz-nie pokierować swoimi działaniami i jedno-cześnie synchronizować je z działaniami innych. Zachodzi więc zjawisko samo- synchronizacji dowodzenia na niższym szczeblu, przy ogólnym nadzorze ze szcze-bla nadrzędnego; zmniejszenie możliwości demaskowa-

nia własnych zamiarów przez pracę senso-rów, gdyż sensory nie są związane bezpo-średnio z konkretnym systemem walki; zmniejszenie wrażliwości systemów

walki na obezwładnienie w wyniku znisz-czenia sensorów (wykorzystują one infor-macje uzyskiwane globalnie przez różne od-separowane od siebie sensory); zwiększenie skuteczności ostrzegania

przed atakiem przeciwnika. Jeśli dysponuje się pełnym obrazem sytuacji można szybciej zareagować na atak przeciwnika, określić cel ataku i wysłać sygnał o zagrożeniu; zmniejszenie kosztów kierowanych

środków bojowych, gdyż możliwe będzie zaprzestanie wyposażania ich we własne

W armii holenderskiejfunkcjonuje określenie „Nintendo Generals” (Nintendo – japoński producent konsoli do gier). Oznacza ono pokolenie, które wzrasta pośród zaawansowa-nych technologii i intuicyjnie potrafi skutecznie wykorzysty-wać takie powszechnie dostępne narzędzia teleinformatyczne, jak komputer, palmtop, smartfon, GPS, Internet, sieć IP, kamera cyfrowa.

Page 90: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

90 Kwartalnik Bellona 2008

(kosztowne) minisensory, które pozwalały na śledzenie celu. Nowe rozwiązanie spra-wi, że informacja sterująca będzie doprowa-dzona bezpośrednio do odpalonych środków bojowych; zwiększenie możliwości stosowania

broni precyzyjnego rażenia, co zwiększy skuteczność oddziaływania ogniowego oraz pozwoli na takie koncentrowanie ognia, które zapewni szybkie porażenie ugrupowa-nia przeciwnika.

Dostęp do jednolitego obrazu sytuacji operacyjnej pozwala w konsekwencji na geograficzne rozproszenie sił, gdyż dzięki przewadze informacyjnej jest zapewnione wykonanie manewru uprzedzającego w sto-sunku do dowolnych manewrów przeciw- nika – jeżeli stosuje on tradycyjną zasadę kon-centracji sił i środków (rys. 4). Największy wzrost wymagań w najbliższej przyszłości będzie dotyczył przede wszystkim zautoma-tyzowanych systemów dowodzenia. W kon-cepcji walki sieciocentrycznej nacisk jest po-łożony na współdzielenie informacji i jej wy-mianę w czasie niemal rzeczywistym pomię-dzy wszystkimi siłami zaangażowanymi w operację. Wymaga to nowego podejścia do dowodzenia i kierowania, polegającego na wykorzystywaniu wspólnej „świadomości”

pola walki w celu osiągnięcia synchronizacji działań, przy jednoczesnym zachowaniu zdol-ności natychmiastowego dostosowania się do zmian sytuacji bojowej. Uwzględnienie zało-żeń walki sieciocentrycznej będzie wymuszać transformację całego systemu dowodzenia, organizacji i wyposażenia sił zbrojnych. Transformacja systemu dowodzenia siłą rze-czy będzie się odbywać w ramach konkret-nych zagadnień w poszczególnych domenach modelu sieciocentrycznego, tj. decydowania, informacyjnej oraz fizycznej (rys.5).

Sieciocentryczność:błogosławieństwo czy przekleństwo?

Współdzielenie informacji wymaga nowe-go podejścia i zamiast stosowania tzw. archi-tektury zorientowanej na platformy (architek-tura systemu, która jest opracowana dla okre-ślonej platformy, tj. uzbrojenia i sprzętu woj-skowego) zastosowania architektury zorien-towanej na usługi (ang. Service Oriented Architecture – SOA). Przewiduje ona dyna-miczne udostępnianie danych innym syste-mom, które w konkretnym czasie i konkret-nych okolicznościach (a posiadającym okre-ślone uprawnienia) będą ich potrzebowały. Będą tworzone tymczasowe sieci informacyj-ne. Przypomina to mechanizm internetowej wyszukiwarki, na przykład Google, który ma bazę danych przechowującą informacje gdzie (na jakich stronach) i jakie dane są dostępne. Jeżeli dane są potrzebne dowolnemu użyt-kownikowi Internetu to są do niego dostar-czane. Niestety, zastosowanie SOA wymaga całkowitej przebudowy systemów informa-tycznych i zmiany obowiązujących przepisów dotyczących ochrony informacji niejawnych. Obecne nie przewidują bowiem możliwości wysyłania informacji do bliżej niesprecyzo-wanego odbiorcy.

Pomimo tego, że trudno dzisiaj przewidzieć, jakie nowe problemy pojawią się podczas dochodzenia do zdolności sieciocentrycznej, nie ma od niej odwrotu ani alternatywy. W przyszłości każdy żołnierz musi mieć dostęp do zautomatyzowanego systemu do-wodzenia udostępniającego we właściwej for-mie informacje wymagane do wykonania aktualnego zadania. Jako członek NATO, Polska podjęła się wielu zobowiązań, które zakładają osiągnięcie przez sojusz przewagi informacyjnej nad potencjalnym przeciwni-kiem. Wszystkie konsekwentnie wykonywa-ne działania zmierzają do tego, aby w perspek-tywie kilku, kilkunastu lat siły zbrojne państw członkowskich dysponowały zdolnościami umożliwiającymi skuteczne zdobycie i wyko-

Lepszy efekt Sprawniejsze działanie

Trafniejsze (szybsze) decyzje

Lepsza infrastruktura

sieciowa

Szerszy dostęp do informacji

synchronizacja, wzrost efektywności

sprawność, wzrost tempa działań

przewaga informacyjna

sprawniejsza, bezpieczniejsza, rozleglejsza

współdzielenie, szybszy dostęp, większa szczegółowość

i wiarygodność

współdzielenie, połączenie źródeł resortowych, koalicyjnych

i międzynarodowych

Wspólna świadomość sytuacyjna

Rys. 4. Korzyści z sieciocentryczności

Opracowanie ZPSDiŁ-P6.

Page 91: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

91Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Systemów Dowodzenia i Łączności – P6 SGWP

rzystanie przewagi informacyjnej oraz prze-ciwstawienie się nowym zagrożeniom. Należy tylko uświadomić sobie, że w potencjalnym konflikcie asymetrycznym przeciwnik będzie wykorzystywał najnowsze komercyjne tech-nologie i rozwiązania dostępne „z półki”. Będzie dysponował nowszymi rozwiązania-mi. Wykorzystywany obecnie przez siły zbroj-ne model pozyskiwania uzbrojenia i sprzętu wojskowego nie uwzględnia rewolucyjnych zmian zachodzących w technologiach telein-formatycznych. Zautomatyzowane systemy dowodzenia podlegają tym samym procedu-rom co czołgi, amunicja czy buty, choć starze-ją się wielokrotnie szybciej.

Transformacja Sił Zbrojnych RP wymu-sza wiele zmian, wynikających nie tylko z posiadania zaawansowanych technologii teleinformatycznych. Przede wszystkim

należy przygotować żołnierzy do prawidło-wego wykorzystania napływających danych, interpretacji sytuacji operacyjnej w jakiej się znaleźli i właściwej na nią reakcji. Struktura dowodzenia będzie również wymagać znacz-nych modyfikacji, żeby zmniejszyć liczbę szczebli pośrednich i skrócić czas podejmo-wania decyzji. Dlatego proces transformacji i osiągania sieciocentryczności na pewno nie będzie łatwy i krótki. Co więcej, należy pamiętać, że zastosowanie nowych techno-logii teleinformatycznych jest tylko jednym z elementów osiągania zdolności sieciocen-trycznej. Podstawowym warunkiem dojścia do wyznaczonego celu jest transformacja militarna. Umożliwi ona skuteczne funkcjo-nowanie na polu walki w XXI wieku oraz wykorzystanie SZRP w operacjach bez kom-pleksów wobec sojuszników. g

Rozproszone ośrodki decyzyjne

Dynamiczna, sprawna organizacja

Zdecentralizowana organizacja

Systemy eksperckie i symulacyjne

PERSPEKTYWA

Współdzielenie (dystrybucja) informacji

Spójne modele danych

Serwisy informacyjne (na żądanie)

Wzrost niezawodności i czas rzeczywisty

Zintegowane sensory i systemy uzbrojenia

Zwiększony zasięg

Zwiększona przepustowość

Sieć sieci (w tym przetwarzanie rozproszone)

STAN OBECNY

Selekcja (separacja) informacji

Konflikt modeli danych

Zamknięte systemy użytkowe

Zwłoka i jakość odpowiedzi

Sensory/systemy uzbrojenia –brak integracji

Ograniczony zasięg i mobilność

Ograniczone przepustowości

Odseparowane sieci

Silna centralizacja

Stała (trudna do zmiany) organizacja

Automatyzacja wytwarzania dokumentów

Hierarchiczna organizacja

Domena decydowania (wiedzy)

Domena informacyjna

Domena fizyczna (pola walki)

Rys. 5. Kierunki zmian systemów dowodzenia

Opracowanie ZPSDiŁ-P6.

Page 92: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

92 Kwartalnik Bellona 2008

Nowy wymiar szkolenia Sił Zbrojnych RP

w dobie profesjonalizacji

płk MAREK MATYNIA

szef Oddziału Implementacji Doktryn w Zarządzie

Szkolenia – P7 SGWP. Absolwent Wyższej Szkoły

Oficerskiej Wojsk Inżynieryjnych i Akademii Obrony Narodowej oraz studiów podyplomowych w Wojskowej Akademii

Technicznej i Podyplomowych Studiów Operacyjno-

-Strategicznych w AON . Wcześniej zajmował m.in. stanowiska zastępcy szefa

Oddziału Ćwiczeń PdP i NATO oraz Oddziału Szkolenia

Strategiczno-Operacyjnego Zarządu Szkolenia – P7.

Szkolenie zawsze było podstawową dziedziną działalności sił zbroj-nych w okresie pokoju. Treść szko-

lenia obejmuje wszystkie dziedziny funk-cjonowania sił zbrojnych, ukierunkowa-nych na kształtowanie wymaganych zdolności operacyjnych oraz wysokich walorów bojowych stanów osobowych, w celu przygotowania ich do działań zgodnie z przeznaczeniem, zarówno w strukturach pokojowych, jak i w wa-runkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub wojny.

W tym duchu współczesne Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej wypełniają konstytucyjny obowiązek ochrony i obro-ny niepodległości państwa i niepodziel-ności jego terytorium. Są zasadniczym elementem systemu obronności państwa i poprzez szkolenie przygotowują się do skutecznego przeciwdziałania zagroże-niom militarnym bezpieczeństwa pań-stwa, a także wsparcia podsystemu pozamilitarnego w celu zapewnienia warunków bezpiecznego funkcjonowania struktur państwa oraz ochrony ludności i majątku narodowego przed skutkami zbrojnych i niezbrojnych oddziaływań kryzysowych. Poprzez szkolenia siły zbrojne przygotowują się także do uczest-niczenia w misjach i operacjach prowa-dzonych poza granicami państwa.

Od historii do współczesnościOdzyskanie niepodległości w 1918 roku

było doniosłym wydarzeniem w historii narodu polskiego, ale równocześnie kierow-nictwo odrodzonego państwa stanęło przed koniecznością zapewnienia mu podstawo-wych warunków funkcjonowania oraz ochro-ny i obrony dopiero co odzyskanej niepod-ległości1. Doceniało znaczenie sprawnych i wyszkolonych sił zbrojnych dla spełnienia wspomnianych wymagań. Wykorzystując

doświadczenia oraz doradztwo alianckiej, a później francuskiej misji wojskowej, już od pierwszych dni niepodległości przystąpiło do organizowania narodowych sił zbrojnych. Wprawdzie uważa się, że był to okres pewnej improwizacji również w dziedzinie szkolenia, została jednak zapoczątkowana chlubna tradycja, na której wychowywały się kolejne pokolenia wojskowych szkole niowców.

W strukturach Sztabu Generalnego WP od początku jego istnienia znajdowały się komórki organizacyjne odpowiedzial-ne za szkolenie. W nowo utworzonym Sztabie Generalnym za szkolenie dosko-nalące oficerów, opracowywanie regula-minów oraz różnorodnych publikacji historyczno-wojskowych odpowiadał Wydział VII Naukowy. Po reorganizacji Sztabu Generalnego w sierpniu 1921 ro-ku szkolenie leżało w gestii składające-go się z pięciu wydziałów (Wydział Regulaminów i Wyszkolenia, Wydział Szkolnictwa Wojskowego, Wydział Przy- sposobienia Rezerw, Wydział Wycho- wania Fizycznego, Wydział Oświaty i Kultury) Oddziału III, który odpowia-dał za problematykę szkolenia wojsk i kadry (głównie oficerów Sztabu Generalnego), opracowywanie regulami-nów i instrukcji, a także planowanie operacyjne – zgodnie z wytycznymi Biura Ścisłej Rady Wojennej. W takiej strukturze Sztab Generalny wykonywał zadania z zakresu szkolenia do 1926 roku.

W październiku 1926 roku zlikwi- dowano Oddział III, a większość jego kompetencji została przekazana do nowo utworzonego w Ministerstwie Spraw Wojskowych (MSWojsk.) Biura Ogólno- organizacyjnego. Natomiast w Sztabie Generalnym od marca 1927 roku na bazie zlikwidowanego oddziału utworzo-

1 W artykule wykorzystano informacje zawarte w opracowaniach Sztab Generalny Wojska Polskiego 1918–2003, Dom Wydawniczy Belona, Warszawa 2003 r. oraz Zarys

dziejów Sztabu Generalnego (Głównego) Wojska Polskiego 1918–2002. Wyd. wew. SG WP, Warszawa 2002 r.

Page 93: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Szkolenia – P7 SGWP

93Kwartalnik Bellona 2008

no Oddział III o charakterze operacyj-nym, który m.in. odpowiadał za proble-matykę szkolenia operacyjnego, wyszko-lenia wojsk w ramach wyższych związ-ków oraz opracowywanie regulaminów o charakterze połączonym. Zajmował się również sprawami szkolnictwa i szkole-nia zagranicznego. Ta struktura obowią-zywała do 1928 roku. Przemianowanie w grudniu 1928 roku Sztabu Generalnego na Sztab Główny skutkowało również kolejną restrukturyzacją. Ze względu na zmianę charakteru i kompetencyjnego zakresu odpowiedzialności Sztabu Głównego dotychczasowa rola szkolenio-wa Oddziału III została ograniczona. W latach trzydziestych w strukturze Oddziału III znajdował się Wydział Wyszkolenia i Doświadczeń.

Ta ograniczona rola Sztabu Głównego w zakresie szeroko pojętego szkolenia utrzymała się do 1939 roku. Problematyka wieloaspektowego szkolenia powróciła do struktur Sztabu Generalnego w 1945 roku. Bezpośrednim organizatorem szko-lenia w latach 1945–1990 były komórki podległe zastępcy szefa Sztabu Gene- ralnego WP ds. operacyjnych, a szcze-gólnie Oddział (później Zespół) Szkolenia Operacyjnego i Zarząd Operacyjny. W tym okresie Sztab Generalny WP odgrywał wiodącą rolę w procesie szko-lenia dowództw i sztabów szczebla strategicznego i operacyjnego. Podsta- wowym zadaniem sztabu w tym obsza-rze było przygotowanie i prowadzenie szkolenia z dowództwami i sztabami frontu, rodzajów sił zbrojnych (RSZ) i okręgów wojskowych (OW). Cele, tre-ści i zakres procesu szkolenia ulegały stałym modyfikacjom, których istotę określały odpowiednie dokumenty dyrektywne do szkolenia sił zbrojnych w każdym roku szkoleniowym.

W procesie szkolenia sił zbrojnych istotną rolę na przestrzeni lat odgrywały również instytucje Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym: Główny Zarząd Wyszkolenia Bojowego (1952–1959), Inspektorat Szkolenia (1959–1970), a w latach osiemdziesiątych i dziewięć-dziesiątych Główny Zarząd Szkolenia Bojowego, podległy Głównemu Inspek- torowi Szkolenia, a następnie Zarząd Szkolenia Bojowego (Zarząd X), który realizował swoje zadania w ramach utwo-rzonego w 1993 roku Inspektoratu Szkolenia. Instytucje te odgrywały waż-ną rolę w wojennym systemie dowodze-

nia, ale przede wszystkim kierowały ca-łym szkoleniem w Siłach Zbrojnych RP. Wytyczały cele i zadania szkolenia po-przez wydawanie stosownych dokumen-tów normatywnych i wspomagających ten proces.

Ponadto w strukturze Inspektoratu Szkolenia znajdowały się zarządy: Szkolnictwa Wojskowego (Zarząd XI) i Kultury Fizycznej (Zarząd XII). Spadkobiercy tych instytucji, tj. zarządy: Szkolenia Wojsk (1996–1998), Programo- wania Szkolenia Sił Zbrojnych (1998–2000) oraz Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych (2000–2006) – będące już w strukturze Sztabu Generalnego WP – w zakresie swojego działania miały tyl-ko część zadań, które wcześniej wykony-wały wspomniane instytucje. Zgodnie bowiem z duchem postępu i ogólnie przy-jętą w państwie tendencją do decentrali-

zacji władzy także w Siłach Zbrojnych RP nastąpiły duże zmiany i część kom-petencji, będących dotychczas w gestii szczebla centralnego, w tym także w ob-szarze szkolenia, zostało przekazanych na niższy szczebel dowodzenia, tj. do-wództw rodzajów sił zbrojnych.

Od 1 stycznia 2007 roku w ramach reorganizacji struktury SGWP za proble-matykę szkolenia sił zbrojnych odpowia-da Zarząd Szkolenia – P7. Utworzenie w Sztabie Generalnym WP samodzielne-go Zarządu Szkolenia podkreśla wagę i znaczenie, jakie kierownictwo Sił Zbroj- nych RP nadaje procesowi szkolenia. To właśnie za pośrednictwem Zarządu Szko- lenia szef Sztabu Generalnego WP reali-zuje swoje kompetencje z zakresu opra-cowywania doktryn operacji połączo-nych, planowania i koordynowania udzia-łu jednostek wojskowych w ćwiczeniach międzynarodowych oraz odpłatnego wykorzystania poligonów i obiektów wojskowych, wytyczania zasadniczych kierunków, celów, zadań w zakresie kul-tury fizycznej i sportu w resorcie, a tak-że upowszechniania doświadczeń i wnio-sków z prowadzonych ćwiczeń oraz misji i operacji wojskowych. System

Naród winien jest sobie samemu obronę od napaści i dla przestrzega-nia całości swojej. Wszyscy przeto obywatele są obrońcami i swobód narodowych.

Konstytucja 3 maj 1791 rok(XI. Siła Zbrojna Narodowa)

Page 94: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

94 Kwartalnik Bellona 2008

szkolenia sił zbrojnych stanowi układ ele-mentów obejmujących podmioty, cele, treści, formy i metody szkolenia oraz ba-zę szkoleniową, ściśle ze sobą powiąza-nych i wzajemnie na siebie oddziałują-cych, podsystem kierowania oraz nastę-pujące podsystemy wykonawcze: przygo-towania kadry, szkolenia dowództw i sztabów, szkolenia wojsk, szkolenia re-zerw osobowych (rys. 1)2.

Współczesny system szkolenia jest układem dynamicznym i złożonym. Od- zwierciedla on bowiem w sposób bezpo-średni wszelkie zamiany zewnętrzne i wewnętrzne zachodzące w systemie bezpieczeństwa państwa i funkcjonowa-niu sił zbrojnych oraz zmieniające się uwarunkowania ekonomiczne, technolo-giczne, a także wszelkie skutki postępu-jącego procesu globalizacji oraz zdoby-tych doświadczeń. Momentem przełomo-wym, inicjującym ewolucyjne zmiany w systemie szkolenia sił zbrojnych, było przystąpienie Polski do programu „Partnerstwo dla pokoju”, a następnie

oficjalne przyjęcie w poczet pełnopraw-nych sygnatariuszy Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w marcu 1999 ro-ku. Dla przeobrażeń w procesie szkole-nia był to okres szczególny. Przyjęte w formie celów sił zbrojnych zobowiąza-nia sojusznicze oraz wszechobecne poję-cie „interoperacyjność” zapoczątkowały przeobrażenia we wszystkich sferach systemu szkolenia. Dokonywane w tym okresie zmiany dotyczyły głównie pod-systemu szkolenia dowództw i sztabów. Ich praktyczna implementacja znalazła swoje odzwierciedlanie przede wszyst-kim w przyjętych strukturach organiza-cyjnych organów dowodzenia, we wpro-wadzeniu do praktyki szkoleniowej natowskich procedur dowodzenia oraz sojuszniczych rozwiązań w kwestii przygotowania i prowadzenia ćwiczeń. Był to również intensywny okres nauki języka angielskiego, wymiany zes- tawu dokumentów doktrynalnych oraz szeregu kursów instruktażowo-meto- dycznych.

SYSTEM SZKOLENIA SZRP

Podsystem przygotowania

kadry

Podsystem szkolenia

dowództw i sztabów

Podsystem szkolenia

wojsk

Podsystem szkolenia

rezerw osobowych

Akademie wojskowe, wyższe szkoły oficerskie, centra i ośrodki szkolenia

Organa dowodzenia RSZ, okręgów wojskowych (korpusów), związków

taktycznych, oddziałów i pododdziałów

Związki taktyczne, oddziały,

pododdziały

Wszystkie szczeble

Integralną częścią systemu szkolenia SZRP jest działalność wychowawcza

CEL SZKOLENIA

Przygotowanie kadry, dowództw, sztabów i wojsk oraz rezerw osobowych do osiągnięcia wymaganych zdolności opera-

cyjnych do realizacji zadań wynikających z misji i zadań sił zbrojnych

Rys. 1. System szkolenia SZRP

2 Doktryna szkolenia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej (DD/7), sygn. Szkol. 808/2006.

Page 95: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Szkolenia – P7 SGWP

95Kwartalnik Bellona 2008

Kolejnym „punktem decydującym”, determinującym zmiany w obecnym procesie szkolenia, jest wzrastające zaangażowanie SZRP w misje i operacje realizowane poza granicami państwa. Właściwe przygotowanie kolejnych zmian PKW do zadań, szczególnie w ramach operacji stabilizacyjnych w Republice Iraku i Afganistanu, wymagało od pionów i komórek szkoleniowych podję-cia wielu inicjatyw zapewniających osiągnięcie przez siły zbrojne umiejęt-ności i zdolności do działania w nowych, odmiennych od tradycyjnych, warunkach zagrożeń asymetrycznych.

W ramach dostosowywania procesu szkolenia do wspomnianych uwarunko-wań główny wysiłek skupiono, przede wszystkim, na adaptacji wybranych elementów podsystemu szkolenia wojsk, ze szczególnym naciskiem na kształto-wanie oraz doskonalenie indywidualnych i zespołowych umiejętności składów oso-bowych kolejnych zmian w realizacji typowych dla poszczególnych misji i operacji zadań, m.in. patrolowania, kon-wojowania, ochrony wojsk, postępowa-nia z improwizowanymi ładunkami itp. W prowadzonych szkoleniach prioryte-towe znaczenie nadaje się znajomości podstawowych zasad prawa humani- tarnego i konfliktów zbrojnych oraz kultury i zwyczajów obowiązujących w rejonie misji.

Wnioski i doświadczenia zdobywane w misjach i operacjach przełożyły się również na doskonalenie procesu szko-lenia całych sił zbrojnych. W tym zakre-sie przeglądowi i analizie poddano bar-dzo złożony obszar związany z oprzyrzą-dowaniem procesu szkolenia, dokonano zmian w szkoleniu programowym pod-oddziałów oraz w programach strzelań z broni strzeleckiej i wozów bojowych, dostosowując ich zapisy do współcze-snych wymagań.

Udział PKW w operacjach i misjach stabilizacyjnych, narastający zasób wnio-sków i doświadczeń oraz potrzeba ich efektywnego „zagospodarowania” spo-wodowały konieczność wprowadzenia zmian do narodowego procesu zbierania, analizowania i upowszechniania wnio-sków i doświadczeń (rys. 2). Zgodnie z decyzjami kierownictwa sił zbrojnych wiodącą rolę w tym procesie powierzo-no obecnemu Zarządowi Szkolenia – P7. Obecnie, mimo różnorodnych przeciw-ności, podejmowane działania przynoszą

wymierne korzyści, a cały ten proces podlega ciągłemu doskonaleniu i dosto-sowywaniu do pojawiających się wyma-gań. W odniesieniu do obecnie prowa-dzonych misji i operacji szczególnym wyzwaniem dla Zarządu Szkolenia – P7 jest również planowanie i koordynacja udziału SZRP w szkoleniu Narodowych Sił Zbrojnych Republiki Afganistanu oraz koordynacja działań związanych z przygotowaniem taktycznych zespołów kontroli obszaru powietrznego.

Nie bez znaczenia dla zmian w proce-sie szkolenia są kolejne szczyty NATO, rozwój techniki wojskowej, głębokie przeobrażenia strukturalno-organizacyj-ne oraz zmiany w systemie bezpieczeń-stwa, stawiające przed naszymi siłami zbrojnymi coraz większe wymagania z zakresu doskonalenia zdolności w wie-lu obszarach, w tym również w obszarze podnoszenia poziomu wiedzy i umiejęt-ności kadry, zdolności do prowadzenia wszystkich typów operacji, testowania

i doskonalenia doktryn oraz koncepcji, a także praktycznego sprawdzania ich zasadności i przydatności w ćwiczeniach oraz przedsięwzięciach eksperymental-nych. Przygotowanie SZRP do nowych misji (zadań) zapoczątkowało wprowa-dzenie szerokich zmian strukturalno- -organizacyjnych, dostosowujących wielkość, organizację i wyposażenie sił zbrojnych do rzeczywistych potrzeb i możliwości państwa. Wymusza to potrzebę wprowadzenia nowych rozwią-zań, obejmujących wszystkie obszary systemu szkolenia sił zbrojnych.

Szkolenie dowództw i sztabówDziałalność szkoleniowa dowództw

i sztabów stanowi podstawę wypełniania przez Siły Zbrojne RP misji i zadań okre-ślonych w Strategii bezpieczeństwa narodowego RP, Strategii wojskowej RP oraz innych dokumentach odnoszących się do sfery bezpieczeństwa. Celem szkolenia dowództw i sztabów jest

Współczesny system szkolenia jest układem dynamicznym i złożonym. Odzwierciedla on bowiem w sposób bezpośredni wszelkie zamiany zewnętrzne i wewnętrzne zachodzące w systemie bezpieczeństwa państwa i funkcjonowaniu sił zbrojnych oraz zmieniające się uwarunkowania ekonomiczne, technologiczne, a także wszelkie skutki postępującego procesu globalizacji oraz zdobytych doświadczeń.

Page 96: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

96 Kwartalnik Bellona 2008

wszechstronne przygotowanie organów dowodzenia do realizacji całego spek-trum zadań obronnych w czasie pokoju, kryzysu i wojny, zgodnie z ich przezna-czeniem. Szkolenie to jest organizowane na wszystkich poziomach i szczeblach dowodzenia. Proces szkolenia dowództw i sztabów podlega ciągłej modyfikacji w zależności od zmieniających się uwa-runkowań operacyjnych i organizacyj-nych oraz zdobywanych doświadczeń. Formy i metody oraz treść szkolenia organów dowodzenia nie mają charakte-ru stałego i są dostosowywane do zadań, potrzeb i nowych wyzwań przyszłości. Zasadniczym sposobem osiągnięcia

i utrzymania przez organa dowodzenia wymaganego stopnia zdolności do wykonywania zadań oraz zgrania po-szczególnych elementów systemu dowo-dzenia sił zbrojnych czasu „P”, „K” i „W” jest udział w ćwiczeniach.

W procesie dostosowywania rozwiązań w obszarze szkolenia dowództw i szta-bów do wymogów interoperacyjności wypracowano narodowe procedury i za-sady normujące założenia organizacyjne systemu szkolenia dowództw i sztabów, częstotliwość oraz ogólne zasady proce-su organizowania i prowadzenia ćwiczeń, a także udziału podsystemu pozamilitar-nego w ćwiczeniach wojskowych. Dziś

Działalność metodyczna

Doktryna narodowa operacje połączone OP/01 (C)

Doktryna prowadzenia operacji połączonych DD/3 (A)

Organizacja szkolenia dowództw i sztabów w SZRP

DD/7.1

Instrukcja o przygotowaniu i prowadzeniu ćwiczeń

z dowództwami, sztabami i wojskami w SZRP DD/7.1

Ćwiczebna baza danych do ćwiczeń i treningów w SZRP

Jednolite tło strategiczno-operacyjne do prowadzenia ćwiczeń w SZRP

metodyczno-szkoleniowa

Prog

ram

ow

anie Normowanie

Ocenianie

Prowadzenie Plano

wanie

Działalność

Szkolenie dowództw,

sztabów i wojsk

Instrukcja o zasadach funkcjonowania systemu kompetencyjnego i organizacyjno-

-etatowego w resorcie obrony narodowej Szt. Gen. 1524/01

Wytyczne specjalistyczne szefa P7

Regulaminy i metodyki szkolenia rodzajów sił zbrojnych

System oceniania

Decyzja MON w sprawie prowadzenia działalności kontrolnej w dowódz-

twach, jednostkach i komponentach zadaniowych Sił Zbrojnych RP

zgłoszonych do oceny w ramach systemów kontroli NATO i UE

(projekt)

Zbieranie i upowszechnianie

doświadczeń

Szkolenie dowództw i sztabów

Doktryna szkolenia Sił Zbrojnych RP (DD/7) Szkolenie wojsk

Programy szkolenia rodzajów sił zbrojnych

Regulaminy działań rodzajów sił zbrojnych

Instrukcje ...

Metodyki ...

Poradniki ...

Rys. 2. Oprzyrządowanie procesu szkolenia

Page 97: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

97Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Szkolenia – P7 SGWP

z perspektywy czasu można stwierdzić, że przyjęte rozwiązania sprawdziły się, co potwierdzają coraz lepsze wyniki uzy-skiwane przez jednostki wojskowe. Najbliższa przyszłość podsystemu szkolenia dowództw i sztabów będzie związana ze zmianami zachodzącymi w strukturze wojennego systemu dowo-dzenia SZRP oraz dostosowywaniem wskazanych założeń organizacyjnych do planowanych zmian, szczególnie w ob-szarze pełnej profesjonalizacji, a także zapewnienia organom dowodzenia zdolności do realizacji nowych misji i zadań, w tym:

— doskonalenia struktur organizacyj-nych i zakresów zadaniowych strategicz-nych i operacyjnych organów dowodze-nia czasu „P”, „K” i „W” oraz ich przy-gotowania do zadań obronnych we współ-działaniu z centralnymi i terenowymi organami administracji państwowej, a także pozamilitarnymi strukturami obronnymi, z uwzględnieniem uwarun-kowań sojuszniczych NATO i członko-stwa w UE;

— przygotowania PKW do zadań po-za terytorium kraju w ramach operacji pokojowych, humanitarnych, wsparcia procesu stabilizacji, zapobiegania kon-fliktom lokalnym i regionalnym oraz udziału w ich rozwiązywaniu, a także udziału w działaniach (operacjach) prze-ciwko terroryzmowi;

— osiągania i utrzymania zdolności do wsparcia władz cywilnych i społe-czeństwa w przeciwdziałaniu i likwida-cji skutków klęsk żywiołowych i kata-strof oraz innych zagrożeń w ramach reagowania kryzysowego, które będą wymagać wsparcia sił wojskowych.

Szkolenie wojskW koncepcji Modelu szkolenia sił

zbrojnych w warunkach pełnej profesjo-nalizacji zakłada się, że osiąganie wska-zanych powyżej zdolności operacyjnych przez organy dowodzenia będzie się od-bywać w określonej kolejności, począw-szy od przeprowadzenia ćwiczeń i zajęć przygotowawczych, przez treningi szta-bowe oraz ćwiczenia dowódczo-sztabo-we, na ćwiczeniach z wojskami kończąc, w cyklach szkoleniowych (rys. 3). Czas trwania cyklu szkoleniowego, zakres, układ i częstotliwość realizowanych przedsięwzięć będą uzależnione od spe-cyfiki danego RSZ, szczebla dowodze-nia i przeznaczenia jednostki wojskowej.

Każdorazowo cykl ten będzie się kończyć ćwiczeniem z wojskami, z udziałem wszystkich RSZ, przygotowującym do prowadzenia działań połączonych. Dowódcy będą mieli w stosunku do pod-ległych dowództw kompetencje do okre-ślania liczby treningów sztabowych oraz ćwiczeń i zajęć przygotowawczych poprzedzających zasadnicze przedsię-wzięcia szkoleniowe. Jednocześnie bę-dzie obowiązywać zasada, w myśl której ćwiczenia wspomagane komputerowo będą prowadzone bezpośrednio przed ćwiczeniami z wojskami, jako sprawdze-

nie przygotowania dowództw i sztabów do ćwiczeń praktycznych.

Najbliższa przyszłość to również po-szukiwanie efektywnych i tańszych roz-wiązań w prowadzeniu ćwiczeń z wyko-rzystaniem kompleksowych systemów symulacyjnych – szczególnie w ćwicze-niach na szczeblach taktycznych. Kolejne wyzwanie to doskonalenie narodowego systemu zbierania wniosków i doświad-czeń. Priorytetem w tym zakresie jest po-zyskanie i wdrożenie (uruchomienie) do działalności służbowej narodowej bazy danych, podjęcie działań mających na

Rys. 3. Szkolenie dowództw i sztabów

Zajęcia przygotowawcze

Ćwiczenia przygotowawcze

Trening sztabowy

Ćwiczenia dowódczo-sztabowe

na mapach

Ćwiczenia dowódczo-sztabowe

szkieletowe

Ćwiczenia dowódczo-sztabowe

wspomagane komputerowo

Ćwiczenia z wojskami

Zgodnie z decyzją dowódców

Źródło: Organizacja szkolenia dowództw, sztabów i wojsk w Siłach Zbrojnych RP (DD/7.1).

Page 98: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

98 Kwartalnik Bellona 2008

celu utworzenie dedykowanej i wyspe-cjalizowanej komórki organizacyjnej od-powiedzialnej za tę problematykę. Wszelkie zmiany znajdą odzwierciedle-nie w znowelizowanych dokumentach doktrynalnych normujących funkcjono-wanie podsystemu szkolenia dowództw i sztabów3.

Obecny podsystem szkolenia wojsk jest dostosowany do struktury składu osobo-wego SZRP, w której, oprócz żołnierzy zawodowych, około połowy stanu osobo-wego stanowią żołnierze zasadniczej służby wojskowej. Przewiduje się szkolenie pododdziałów zawodowych w 18-miesięcznym cyklu szkolenia, po-dzielonym na trzy 6-miesięczne okresy, oraz szkolenie pododdziałów uzupełnia-nych żołnierzami zasadniczej służby wojskowej, realizowane w 9-miesięcz-nym cyklu, podzielonym na dwa etapy (rys. 4). Szkolenie wojsk jest ściśle skoordynowane z podsystemem szkole-nia dowództw i sztabów, tym samym

stanowi podstawowe zadanie SZRP w czasie pokoju.

Zmieniający się wachlarz potencjal-nych zagrożeń w sferze bezpieczeństwa, postępujący proces zaawansowania technicznego uzbrojenia i sprzętu wojskowego, wprowadzanego do wypo-sażenia sił zbrojnych i jednocześnie skracanie zasadniczej służby wojskowej (z dwóch lat do dziewięciu miesięcy) po-wodują, że obecnie system szkolenia wojsk z trudem wytrzymuje próbę czasu i wymaga gruntownych zmian. W przy-szłości zakres szkolenia poszczególnych związków taktycznych, oddziałów i pod-oddziałów będzie zróżnicowany, dosto-sowany do ich kategorii gotowości bojowej, operacyjnego przeznaczenia, stopnia uzawodowienia oraz ukompleto-wania stanem osobowym, a także cyklicznie określanych zadań szkole- niowych.

Myślą przewodnią szkolenia wojsk będzie więc uczenie tego, co jest nie-

Rys. 4. Struktura szkolenia pododdziałów zawodowych

Szkolenie grupy zadaniowej

6 miesięcy 6 miesięcy 6 miesięcy

Szkolenie specjalisty, drużyny, załogi, zespołu Faza gotowości

Minimum 2 miesiące

szkolenie i zgranie

do działań drużyny,

załogi, obsługi (zespołów)

 szkolenie i zgranie do działań:   plutonów  kompanijnych grup zadaniowych zgranie batalionowej grupy zadaniowej do wykonywania określonych zadań i szkolenie w niezbędnym zakresie do udziału w misjach pokojowych i działaniach stabilizacyjnych

Do 4 miesięcy kursy specjalistyczne kursy przekwalifi- kowania doskonalenie kadry pododdziałów nadanie uprawnień specjalistycznych

 doskonalenie grupy zadaniowej w prowadzeniu autonomicznych działań w ramach operacji połączonych, w tym w ramach misji pokojowych i działań stabilizacyjnych realizacja zadań w ramach misji pokojowych i działań stabilizacyjnych itp. doskonalenie umiejętności indywidualnych i zespołowych kontrole i inspekcje

Etapowa ocena wyszkolenia załóg, plutonów, kompanii,

nadanie certyfikatu do udziału w ćwiczeniach

Ocena zdolności i nadanie certyfikatu

Podtrzymanie indywidualnych umiejętności specjalistycznych oraz sprawności fizycznej

Intensywne szkolenie na urządzeniach szkolno-treningowych, ciągła weryfikacja postępów szkolenia

Ćw

icze

nia

prak

tycz

ne i

tren

ingi

Ćw

icze

nia

takt

yczn

e i s

trze

lani

a sz

koln

e i b

ojow

e

Ćw

icze

nia

takt

yczn

e do

ope

racj

i poł

ączo

nych

Urlop wypoczynkowy w całości lub częściami według decyzji dowódcy

jednostki

Ocena wyszkolenia indy- widualnego i zespołowego

i nadanie certyfikatu

3 Doktryna szkolenia dowództw i sztabów w sił zbrojnych (DD/7.1), sygn. Szkol. 802/2004; Instrukcja o przygotowaniu i prowadzeniu ćwiczeń z dowództwami, sztabami

i wojskami w Siłach Zbrojnych RP (DD/7.1.1), sygn. Szkol. /803/2004.

Page 99: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

99Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Szkolenia – P7 SGWP

zbędne do wykonania przewidywanych zadań dla jednostki wojskowej lub kom-ponentu. Większy niż dotychczas nacisk będzie położony na przygotowanie pod-stawowe żołnierza do działania na polu walki. Podstawowe szkolenie wojskowe będzie trwało trzy miesiące i odbywało się w centrach i ośrodkach szkolenia (dopuszcza się w okresie przejściowym prowadzenie szkolenia podstawowego w wytypowanych jednostkach wojsko-wych). Zakłada się, że będzie do dziesię-ciu godzin lekcyjnych dziennie i w tym czasie żołnierz zostanie przygotowany do przestrzegania podstawowych zasad bo-jowego zachowania się oraz przetrwania na polu walki, w tym opanuje umiejęt- ność prowadzenia ognia z indywidualnej broni strzeleckiej. Szkolenie to powinno się zakończyć egzaminem i złożeniem przysięgi wojskowej. Uzyskanie pozy-tywnej oceny będzie warunkiem przyję-cia do służby kontraktowej w SZRP. Szkolenie podstawowe obejmie trzy zasadnicze etapy:

— I etap – szkolenie zapoznawcze,— II etap – szkolenie indywidualne,— III etap – szkolenie końcowe.Żołnierz ochotnik po pozytywnym

zakończeniu szkolenia podstawowego na własną prośbę będzie skierowany do wojskowego ośrodka szkolenia specjali-stycznego, gdzie opanuje wiedzę z wy-branej specjalności (rys. 5). Szkolenie specjalistyczne żołnierzy powinno być

priorytetem, a jego głównym celem będzie przygotowanie teoretyczne i prak-tyczne żołnierza do wykonywania indy-widualnych zadań specjalistycznych na stanowiskach funkcyjnych w jednost-kach wojskowych. Powinno być ono ukierunkowane na osiągnięcie wysokie-go profesjonalizmu w danej specjal-

ności wojskowej, wyrażającego się uzy-skaniem wymaganych uprawnień. Czas szkolenia powinien być uzależniony od rodzaju specjalności wojskowej i zróżni-cowany w zależności od złożoności szkolenia. Proponuje się, by szkolenie specjalistyczne trwało do sześciu miesięcy i kończyło egzaminem, które-go pomyślne zdanie zostanie potwier-dzone świadectwem. Otrzymanie świa-dectwa potwierdzającego umiejętności w określonej specjalności wojskowej uprawniałoby żołnierza ochotnika do podpisania kontraktu i dalszego szkole-

Rys. 5. Model szkolenia specjalistów w centrach i ośrodkach szkolenia RSZ

Szkolenie pododdziałów będzie prowadzone w zależności od zaszeregowania do określonej kategorii sił. W Siłach Wysokiej Gotowości przewiduje się, że będzie podzielone na cztery etapy:— I etap – doskonalenie indywidualne i szkolenie zespołowe na symulatorach i trenażerach, a w uzasadnionych wypadkach na sprzęcie bojowym;— II etap – szkolenie zgrywające w ramach pododdziału;— III etap – przygotowanie do misji, w razie nieuczestniczenia w misji dalsze szkolenie zgrywające w pododdziale;— IV etap – udział w misji pokojowej (stabilizacyjnej) lub szkolenie podtrzymujące zdolność i gotowość do działania.

Służba kandydacka

Ochotnicy do służby

wojskowej

Szkolenie podstawowe

3 miesiące

Szkolenie specjalistyczne

do 6 miesięcy

Centrum i ośrodek szkolenia

Egza

min

Egza

min

Jednostka wojskowa

Nie zdanie egzaminu lub brak deklaracji dalszej służby

Rezerwa ogólna

Szkolenie we wszystkich specjalnościach w centrach i ośrodkach szkolenia

do 9 miesięcy

Źródło: Koncepcja modelu szkolenia Sił Zbrojnych RP w warunkach profesjonalizacji.

Page 100: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

100 Kwartalnik Bellona 2008

nia w jednostce wojskowej w składzie pododdziału.

Dalsze szkolenie pododdziału w jed-nostce wojskowej należy dostosować do wykonywanych zadań, wynikających z obrony terytorium kraju, udziału w wie-lonarodowych i sojuszniczych operacjach pokojowych i stabilizacyjnych, działań przeciwko terroryzmowi i kryzysowych. Szkolenie pododdziałów będzie prowa-dzone w zależności od zaszeregowania do określonej kategorii sił. W Siłach Wysokiej Gotowości przewiduje się, że będzie podzielone na cztery etapy:

— I etap – doskonalenie indywidual-ne i szkolenie zespołowe na symulato-rach i trenażerach, a w uzasadnionych wypadkach na sprzęcie bojowym;

— II etap – szkolenie zgrywające w ramach pododdziału;

— III etap – przygotowanie do misji, w razie nieuczestniczenia w misji dalsze szkolenie zgrywające w pododdziale;

— IV etap – udział w misji pokojowej (stabilizacyjnej) lub szkolenie pod- trzymujące zdolność i gotowość do dzia-łania.

Szkolenie pododdziałów pozostałych sił (Niższej Gotowości i o Wydłużonym Terminie Gotowości) będzie realizowa-ne w trzech etapach:

— I etap – doskonalenie indywidual-ne i szkolenie zespołowe na symulato-rach i trenażerach, a w uzasadnionych wypadkach na sprzęcie bojowym;

— II etap – szkolenie zgrywające w pododdziale (pluton, kompania – rów-norzędne), przygotowujące do obrony terytorium kraju;

— III etap – podzielony na dwa pod- etapy: szkolenie zgrywające batalion (gru-

pę bojową/inne jednostki równorzędne) – przygotowujące do udziału w mi-sjach, szkolenie podtrzymujące umiejęt-

ności i nawyki lub udział w misji.Na podstawie przeprowadzonych ostat-

nio prac koncepcyjnych nad dostoso- waniem czasu trwania poszczególnych okresów, etapów i podetapów do potrzeb dowództw RSZ wstępnie zakłada się, że szkolenie będzie trwało trzy lata.

Baza szkoleniowaEfektywność, sprawność i racjonalność

procesu szkolenia są bezpośrednio uza-leżnione od stanu i możliwości bazy szkoleniowej (rys. 6). Stanowią ją zaso-by obiektów terenowej infrastruktury szkoleniowej (poligonowej i garnizono-wej), urządzeń szkolno-treningowych

Rys. 6. Zabezpieczenie procesu szkolenia

BAZA SZKOLENIOWA

Obiekty terenowej infrastruktury szkoleniowej (poligonowe i garnizonowe)

Urządzenia szkolno-treningowe

Baza gabinetowa Ośrodki symulacyjne

Oprzyrządowanie Środki finansowe

Środki materiałowo-techniczneProgramy szkolenia, strzelań itp.

Doktryny Programy Plany

Instrukcje Metodyki

Podręczniki Poradniki Wzory dokumentów Formularze szkoleniowe

Normy

– do szkolenia wstępnego i podstawowego,– pozorowania pola walki i środków bojowych,– do wyposażenia obiektów szkoleniowych,– pomoce audiowizualne

– imitatory,– symulatory sprzętu i uzbrojenia,– trenażery indywidualne,– trenażery zespołowe

– do szkolenia i ćwiczeń taktyczno-ogniowych,– do wspomagania szkolenia bojowego pododdziałów,– centra symulacji i komputerowych gier wojennych

– sale audytoryjne i wykładowe,– pracownie i gabinety dydaktyczne,– laboratoria i warsztaty,– obiekty WF i sportu niezaliczone do infrastruktury terenowej

Page 101: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

101Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Szkolenia – P7 SGWP

i pomocy szkoleniowych, wspomagają-cych proces szkolenia, baza gabinetowa, w tym dydaktyczno-szkoleniowa oraz ośrodki symulacyjne. Poziom zaawanso-wania technologicznego oraz wydolność i dostępność poszczególnych elementów wchodzących w skład bazy szkoleniowej mają zasadniczy wpływ na ciągłość i dynamikę szkolenia programowego w jednostkach wojskowych.

Dziś w świetle podejmowanych w re-sorcie obrony prac związanych z osią-gnięciem gotowości do szkolenia w warunkach pełnej profesjonalizacji można bez żadnej przesady stwierdzić, że jednym z obszarów decydujących o obliczu i skuteczności przyszłego szkolenia będzie właśnie szeroko pojęta baza szkoleniowa. Obecnie w siłach zbrojnych na potrzeby procesu szkolenia jest osiem poligonów, w tym pięć ogól-nego przeznaczenia i trzy specjalistycz-ne rodzajów wojsk, sześć poligonowych ośrodków specjalnego przeznaczenia oraz pięć zasadniczych akwenów mor-skich. Ponadto w procesie szkolenia podstawowego i specjalistycznego w miejscu stałej dyslokacji wykorzystu-je się blisko 200 garnizonowych i przy-koszarowych placów ćwiczeń, gdzie jest ponad 1200 obiektów.

Najistotniejszym elementem bazy szko-leniowej są poligony. Pozwalają one na organizację ćwiczeń z wojskami, ćwiczeń przygotowawczych, ćwiczeń taktycznych, szkolenia zgrywającego i doskonalącego pododdziałów, ćwiczeń w kierowaniu ogniem oraz we współdziałaniu pod- oddziałów, zgrupowań szkoleniowych jednostek, a także prowadzenie badań środków i sprzętu bojowego. Z ośrodków szkolenia poligonowego SZRP korzysta-ją także armie innych państw. Planowa, konsekwentna rozbudowa i moderniza-cja infrastruktury szkoleniowej oraz lo-gistycznej tych ośrodków pozwala na sys-tematyczne poszerzanie zakresu szkole-nia poligonowego. Dzięki równomierne-mu rozmieszczeniu obiektów szkolenio-wych poligonów na terytorium Rzecz- pospolitej Polskiej oraz ze względu na ich stan techniczny proces szkolenia programowego jednostek operacyjnych sił zbrojnych, wykonywania strzelań i zadań z wykorzystaniem uzbroje- nia i sprzętu wojskowego oraz środków bojowych, a także przygotowania PKW do wypełniania zobowiązań sojuszni- czych i misji poza granicami kraju jest

zapewniony w optymalny sposób. Należy podkreślić, iż obecnie nie ma zasadni-czych problemów i utrudnień w wyko-rzystaniu poligonów i zlokalizowanych w ich obrębie obiektów szkoleniowych.

Zaplanowane i realizowane zadania inwestycyjne w zakresie modernizacji i rozbudowy bazy szkoleniowej są zwią-zane głównie z możliwością prowadze-nia szkolenia z użyciem nowo wprowa-dzonego uzbrojenia i sprzętu wojskowe-go (czołg Leopard, KTO Rosomak i ppk Spike) i w znacznym stopniu podnoszą walory eksploatacyjno-użytkowe terenów i obiektów poligonowych. Najważniej- szym zadaniem z zakresu rozwoju bazy szkoleniowej poligonów jest utworzenie na terenie jednego z nich Ośrodka Wspo- magania Szkolenia Bojowego Podod- działów, umożliwiającego prowadzenie dwustronnych ćwiczeń z wojskami szczebla taktycznego z wykorzystaniem technik opto- i teleinformatycznych. Byłby on dodatkowo rozwinięciem istniejących możliwości Centrum Symu- lacji i Komputerowych Gier Wojennych. Wykonane do tej pory i kontynuowane zadania rozbudowy poligonowej infra-struktury szkoleniowej pozwolą również na dokonywanie niezależnej oceny ćwiczeń i strzelań. Przyczyni się to do-datkowo do możliwości prowadzenia certyfikacji oddziałów i pododdziałów wojskowych oraz określenia poziomu przygotowania wojsk do prowadzenia działań zgodnie z otrzymanymi zadania-mi, w tym do udziału sił w misjach pokojowych, stabilizacyjnych i przeciw-działania terroryzmowi w układzie naro-dowym, sojuszniczym i koalicyjnym.

Pod względem stanu ilościowego i rozmieszczenia obiektów garnizonowej infrastruktury szkoleniowej potrzeby szkoleniowe (podstawowego i specjali-stycznego szkolenia) jednostek wojsko-wych w miejscach ich stałej dyslokacji są zaspokojone na poziomie zadowalają-cym. Zmiany organizacyjne, formalno-prawne oraz ograniczona ilość środków finansowych spowodowały, że jednostki wojskowe koncentrowały się w ostatnich latach na dostosowaniu głównie strzelnic garnizonowych do wymogów nowego „Programu strzelań z broni strzeleckiej”, utrzymaniu dotychczasowego stanu terenowych obiektów szkoleniowych, za- trzymaniu procesu ich dekapitalizacji, przeglądach okresowych i modernizacji urządzeń wspomagających szkolenie.

System szkolenia sił zbrojnychstanowi układ elementów obejmujących podmioty, cele, treści, formy i metody szkolenia oraz bazę szkoleniową, ściśle ze sobą powiązanych i wzajemnie na siebie oddziałujących, podsystem kierowania oraz następujące podsystemy wykonawcze: przygotowania kadry, szkolenia dowództw i sztabów, szkolenia wojsk, szkolenia rezerw osobowych.

Page 102: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

102 Kwartalnik Bellona 2008

W szczególności kontynuowano zada- nia w garnizonach priorytetowych, często z pominięciem pozostałych.

Występują utrudnienia w szkoleniu ogniowym i strzeleckim. Dostosowane do wymogów Unii Europejskiej prze- pisy prawa powszechnego uwidoczniły, że w blisko połowie garnizonów Sił Zbrojnych RP strzelnice nie spełniają wy-maganych warunków. Dotyczy to głów-nie prawa budowlanego i ochrony środo-wiska oraz ustaw o zagospodarowaniu przestrzennym i gospodarce nieruchomo-ściami. Również obiekty hal sportowych są w zróżnicowanym stanie technicznym. Większość budynków jest użytkowana, jednakże ich standard niejednokrotnie nie spełnia oczekiwań szkolonych żołnierzy. Oprócz typowych obiektów sportowych, jest także wiele specjalistycznych, takich jak: ośrodki sprawności fizycznej, ściany do wspinaczki wysokogórskiej, tory przeszkód. W bazie garnizonowej priorytetem jest konieczność dostoso- wania:

bazy dydaktyczno-szkoleniowej i gabinetowej placówek szkolnictwa woj- skowego i ośrodków szkolenia – wypo-sażenie jej we wszystkie niezbędne rodzaje i typy UiSW oraz w systemy symulacyjne, umożliwiające naukę kie-rowania i podejmowania decyzji na pierwszym i kolejnych stanowiskach dowódczych; infrastruktury szkoleniowej w pozo-

stałych garnizonach, aby w pełnym za-kresie umożliwić doskonalenie i utrzy-manie nabytych umiejętności, w tym sprawności fizycznej.

Baza gabinetowa w ośrodkach i cen-trach szkolenia jest w stanie zadowalają-cym. W jednostkach wojskowych nato-miast jest ona zróżnicowana. Wyposażenie gabinetów jest przestarzałe i nie odpo-wiada faktycznym potrzebom oraz obowiązującym standardom. Z powodu zużycia elementów bazy gabinetowej i jednocześnie ze względu na poziom zaawansowania technologicznego około 50% sprzętu szkoleniowego podlega wymianie, remontowi lub modernizacji. W związku z tym w następnych latach

należy kontynuować dostosowanie bazy gabinetowej do wymogów szkolenia, m.in. koniecznością jest zakup urządzeń wspomagających ten proces, doposaże-nie bazy szkoleniowej w nowoczesny sprzęt i materiały dydaktyczne włącznie z symulatorami i trenażerami, zgrywanie systemu walki w ramach zgrupowań i podczas ćwiczeń taktycznych z wojska-mi na poligonach.

Poza zakupem sprzętu i uzbrojenia woj-skowego nowej generacji przewiduje się wyposażenie sal wykładowych i labora-toriów, umożliwiające realizację określo-nego zakresu szkolenia specjalistyczne-go. W pierwszej kolejności powinna być doposażona gabinetowa baza szkole- niowa w placówkach szkolnictwa wojsko-wego, a następnie w jednostkach woj- skowych. W celu szerszego wykorzysta-nia multimedialnych środków dydaktycz-nych oraz zastosowania nowoczesnych metod nauczania i szkolenia obsług sprzętu wojskowego, istniejąca baza gabinetowa wymaga modernizacji, dopo-

sażenia w sprzęt audiowizualny, m.in. komputery stacjonarne i przenośne, monitory interaktywne, rzutniki multi-medialne i ekrany, kamery wideo, opro-gramowanie, a także w fachowe opraco-wania z zakresu szkolenia taktyczno- -specjalnego, pracy bojowej, nauki budowy sprzętu, prowadzenia treningów jedno- i dwuszczeblowych oraz reali- zacji procesu planowania.

Obecnie, jeśli chodzi o urządzenia szkolno-treningowe (UST), SZRP dyspo-nują już ponad 60 typami i rodzajami zasadniczych trenażerów i symulatorów do uzbrojenia i sprzętu wojskowego, wykorzystywanych bezpośrednio w szko-leniu specjalistycznym oraz zgrywaniu bojowym załóg i obsług UiSW. Nawią- zując do standardów przyjmowanych w siłach zbrojnych państw NATO, których istotą jest definitywne ogra- niczenie ćwiczeń z wykorzystaniem sprzętu bojowego, a zastąpienie ich ćwiczeniami z wykorzystaniem symula-torów, w SZRP systematycznie są wpro-wadzane symulatory oraz trenażery, których zastosowanie skraca czas zdoby-

Celem szkolenia dowództw i sztabów jest wszechstronne przygotowanie organów dowodzenia do realizacji całego spektrum zadań obronnych w czasie

pokoju, kryzysu i wojny zgodnie z ich przeznaczeniem.

Page 103: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

103Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Szkolenia – P7 SGWP

cia niezbędnych kwalifikacji oraz znacz-nie obniża koszty szkolenia. Proces ten będzie kontynuowany dzięki zakupom nowych urządzeń, a także modernizacji używanych dotychczas, polegającej na ich dostosowaniu do nowych wymogów szkoleniowych.

Do najważniejszych urządzeń należą: w szkoleniu lotniczym – symulatory i tre-nażery do szkolenia pilotów i personelu naziemnego, w szkoleniu specjalistycz-nym – symulatory i trenażery do szkole-nia obsług sprzętu i urządzeń rodzajów wojsk, w szkoleniu ogniowym – symula-tory i trenażery do różnego rodzaju strze-lań, w szkoleniu fizycznym – urządzenia do treningu sportowego. Ponadto w najbliższej przyszłości priorytetem bę-dzie wyposażanie obiektów szkolenio-wych (strzelnic, pasów i torów taktycz-nych) w nowoczesne systemy sterowni-cze, laserowe symulatory strzelań do broni strzeleckiej oraz całą gamę trena-żerów i symulatorów do nowych typów sprzętu wojskowego i uzbrojenia wpro-wadzanego do SZRP, m.in. samolotów F-16, czołgów Leopard, KTO Rosomak, ppk Spike.

Przyjęto również, że pozyskiwanie urządzeń wspomagających szkolenie po-winno się uwzględniać już na etapie pla-

nowania zakupów UiSW. Mimo że nakła-dy finansowe na ten cel są wysokie, to jednak w stosunkowo szybkim czasie się amortyzują, aby później przynosić wymierne korzyści, do których trzeba zaliczyć: zmniejszenie wydatków na eks-ploatację (użytkowanie i obsługę) sprzę-tu, zmniejszenie tempa wyczerpywania się resursu eksploatacyjnego sprzętu, podniesienie poziomu bezpieczeństwa jego użytkowania, zwiększenie tempa szkoleń, zapewnienie ciągłości szkoleń (niezależnie od warunków atmosfe-rycznych).

Podsumowując, trzeba stwierdzić, że zmiany w procesie szkolenia będą wymagały rozbudowy i modernizacji niemal wszystkich zasobów infrastruktu-ry szkoleniowej, szczególnie mającej bezpośredni wpływ na podniesienie poziomu zdolności operacyjnych, w tym

na terminową realizację międzynarodo-wych zobowiązań sojuszniczych oraz efektywnego procesu profesjonalizacji SZRP. Baza szkoleniowa powinna być przebudowywana z uwzględnieniem kla-

rownej, niezmiennej i długofalowej poli-tyki dyslokacyjno-organizacyjnej wobec jednostek wojskowych w poszczególnych garnizonach SZRP.

Doskonalenie zawodowe kadry

Szkolnictwo wojskowe obejmuje wszystkie poziomy edukacji odpowiada-jące poszczególnym korpusom żołnierzy zawodowych (rys. 7). Do jego głównych zadań należy przygotowanie i doskona-lenie dowódców oraz specjalistów woj-skowych w niezbędnym zakresie wiedzy ogólnej i fachowej poprzez: kształcenie kandydatów na oficerów i podoficerów, szkolenie kandydatów na oficerów i pod-oficerów rekrutowanych spośród absol-wentów uczelni i szkół cywilnych, dosko-nalenie zawodowe oficerów i pod-oficerów na studiach podyplomowych

Rys. 7. Elementy podsystemu przygotowania kadry – stan aktualny

KształcenieDoskonalenie

zawodoweSzkolenie

uzupełniające

Placówka szkolnictwa wojskowego Jednostki wojskowe

 Kształcenie: – kandydatów na oficerów i podoficerów – kandydatów na oficerów i podoficerów rekrutowanych spośród absolwentów uczelni i szkół cywilnych, Doskonalenie zawodowe oficerów i podoficerów w ramach systemu studiów podyplomowych i kursów specjalistycznych

Akademie wojskowe

Szkoły oficerskie

Centra szkolenia

Szkoły podoficerskie

Ośrodki szkolenia

3

2

7

7

8

Baza gabinetowa w ośrodkach i centrach szkolenia jest w stanie zadowalającym, natomiast sytuacja

w jednostkach wojskowych jest zróżnicowana.

Page 104: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

104 Kwartalnik Bellona 2008

i kursach dokształcających. Obecnie są trzy akademie wojskowe o charakterze uczelni wojskowo-cywilnych (Akademia Obrony Narodowej, Wojskowa Akademia Techniczna, Akademia Marynarki Wojen- nej), dwie wyższe szkoły oficerskie (Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrz- nych, Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych), osiem szkół podoficerskich, siedem centrów szkolenia oraz sześć ośrodków szkolenia.

Głównym zadaniem wyższych szkół wojskowych jest przygotowanie i dosko-nalenie dowódców i specjalistów wojsko-wych w zakresie wiedzy ogólnej i facho-wej oraz w umiejętnościach zawodowych, zapewniających właściwe pełnienie funkcji dowódczych i specjalistycznych w działaniach bojowych oraz w czasie pokoju. Uczelnie wojskowe są obecnie na etapie dostosowywania się do przepisów ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Dotyczy to szczególnie aktualizacji sta-tutów, demokratyzacji zarządzania uczel-

nią, dostosowania kierunków studiów i ich programów do standardów naucza-nia, spełnienia kryteriów kadrowych. Wyższe szkoły oficerskie powinny też dostosować się do nowych zasad gospo-darki, wynikających z uzyskania osobo-wości prawnej i finansowania z dotacji podmiotowych przydzielonych z budże-tu Ministerstwa Obrony Narodowej.

W systemie kształcenia kadr oficer-skich są dwa modele. W pierwszym modelu źródłem naboru kandydatów na oficerów są absolwenci szkół średnich posiadający maturę. Przygotowuje się ich na żołnierzy zawodowych w Akademii Marynarki Wojennej na jednolitych stu-diach magisterskich, w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych na studiach licencjackich i w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych na studiach inżynierskich. Jednocześnie podchorążo-wie WSO mają zapewnione warunki do kształcenia na studiach magisterskich. W drugim modelu źródłem naboru

kandydatów na oficerów są absolwenci uczelni cywilnych z tytułem magistra. Przygotowywani są do zawodowej służby wojskowej na rocznym studium oficerskim (piloci – 20 miesięcy) w wyż-szych szkołach oficerskich. Proces kształ-cenia w studium oficerskim kończy się egzaminem na oficera.

Kandydatów na podoficerów kształci się w szkołach podoficerskich. Główne zadania tych szkół to: kształcenie kandy-datów na pierwszy stopień podoficerski, prowadzenie kursów specjalistycznych na kolejny stopień podoficerski lub dla podoficerów w celu uzyskania dodatko-wych kwalifikacji zawodowych. Kształ- cenie w szkołach podoficerskich normu-ją programy kształcenia zatwierdzane przez dowódców rodzajów sił zbrojnych. Nauka trwa od 6 do 13 miesięcy, w za-leżności od kwalifikacji, jakie powinien zdobyć absolwent szkoły podoficerskiej, by objąć pierwsze stanowisko służbowe w poszczególnych korpusach i grupach osobowych. Zatem w myśl tych założeń szkoły podoficerskie stają się podstawo-wym ogniwem kształcenia kadr podofi-cerskich, w których dowodzą i szkolą najlepsi podoficerowie. O przyjęcie do tych szkół mogą ubiegać się osoby ma-jące wyłącznie obywatelstwo polskie, niekarane, odpowiednio zdolne psychicz-nie i fizycznie do pełnienia zawodowej służby wojskowej.

Szkolenia specjalistyczne kadry Sił Zbrojnych RP prowadzą centra szkolenia w ramach kursów specjalistycznych dla oficerów i podoficerów. Ponadto centra szkolenia wykonują następujące zadania: prowadzenie kursów dla studen-tów i absolwentów szkół wyższych, szko-lenie w ramach kursów doskonalenia zawodowego kadry i pracowników woj-ska, zapewnienie szkolenia specjalistycz-nego podchorążych WSO i elewów szkół podoficerskich, szkolenia specjalistów zasadniczej służby wojskowej w ramach szkół młodszych specjalistów (SMS), szkolenia specjalistyczne szeregowych zawodowych. Oprócz wyżej wymienio-nych placówek szkolnictwa wojskowego działają ośrodki szkolenia, które wyko-nują zadania: szkolenia dydaktycznego podchorążych WSO i elewów szkół pod-oficerskich, szkolenia specjalistów za-sadniczej służby wojskowej w ramach SMS, szkolenia kursowego szeregowych zawodowych celem nadania certyfikatów, szkolenia specjalistycznego żołnierzy

W bazie garnizonowej priorytetem jest konieczność dostosowania: bazy dydaktyczno-szkoleniowej i gabinetowej placówek szkolnictwa wojskowego i ośrodków szkolenia – wyposażenie jej we wszystkie niezbędne rodzaje i typy UiSW oraz w systemy symulacyjne, umożliwiające naukę kierowania i podejmowania decyzji na pierwszym i kolejnych stanowiskach dowódczych; infrastruktury szkoleniowej w pozostałych garnizonach, aby w pełnym zakresie umożliwić doskonalenie i utrzymanie nabytych umiejętności, w tym sprawności fizycznej.

Page 105: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

105Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Szkolenia – P7 SGWP

i pracowników wojska, wynikającego z odrębnych przepisów resortowych i unormowań prawnych.

W przyszłości szkolnictwo wojskowe ma odgrywać rolę kluczowego elementu zaplecza intelektualnego Sił Zbrojnych RP. Wprowadzana obecnie reforma szkol-nictwa wojskowego ma na celu: stworzenie elastycznego systemu

kształcenia i doskonalenia zawodowego zdolnego do szybkiego reagowania na zmieniające się potrzeby sił zbrojnych i państwa polskiego; racjonalizację organizacyjną i eko-

nomiczną systemu edukacyjnego reali-zującego zadania na rzecz Ministerstwa Obrony Narodowej; zapewnienie wykształcenia przy-

szłych oficerów pozwalającego z powo-dzeniem konkurować na cywilnym ryn-ku pracy po zakończeniu przez nich służ-by wojskowej.

W przyszłości system edukacyjny słu-żący obronności państwa powinien kształcić kadry mające kompetencje pozwalające na dostosowywanie się do zmieniającej się sytuacji z optymalnym wykorzystaniem istniejących i potencjal-nych zasobów. W systemie doskonalenia

kadr będą wprowadzone dwie kategorie kursów: kurs kwalifikacyjny – wymagany do

objęcia stanowiska, kurs doskonalący – wymagany do

podwyższenia kwalifikacji na danym sta- nowisku.

Szkolnictwo wojskowe dzięki wprowa-dzeniu tych zmian zapewni wysoki stan-dard wykształcenia ogólnego i profesjo-nalnego przygotowania kadr, zdolnych skutecznie działać w dynamicznie roz-wijającym się środowisku informacyj-nym i technologicznym.

PodsumowaniePrzedstawiono tylko najważniejsze

kierunki, założenia i czynniki, które w największym stopniu będą determino-wać działania i ukierunkowywać wysił-ki Zarządu Szkolenia – P7 w zakresie doskonalenia i rozwoju rozbudowy systemu szkolenia SZRP w najbliższej przyszłości. W sferze prac koncepcyjno- -analitycznych i bezpośredniego oddzia-ływania Zarządu Szkolenia – P7 pozosta-je wiele równie istotnych obszarów, takich jak rozwój i doskonalenie podsys-temu implementacji dokumentów dok-trynalnych, w tym głównie wypracowa-nie i wdrożenie Narodowego Centrum Doktryn i Szkolenia, nad którego kon-cepcją trwają intensywne prace. To także cały podsystem związany z udo-stępnieniem naszych poligonów wojskom obcym, organizacji i zabezpieczenia ćwiczeń sojuszniczych na terytorium naszego państwa oraz kompleksowa pro-blematyka związana z wypracowaniem zasad szkolenia i przygotowania grup bojowych Unii Europejskiej, Grupy Wyszehradzkiej oraz tworzeniem jedno-stek wielonarodowych z udziałem polskich jednostek wojskowych.

Nie mniej ważna jest szeroka proble-matyka związana z udziałem Zarządu Szkolenia w wypracowywaniu zasad szkolenia zaawansowanego na samolo-tach F-16 oraz C-130, a także przygoto-wywanie całego pakietu dokumentów normujących w siłach zbrojnych szkole-nie spadochronowe.

Najważniejszym wyzwaniem stojącym przed całym systemem szkolenia oraz jego komórkami zarządzania i kierowa-nia jest stworzenie warunków organiza-cyjnych do przejścia na w pełni zawodo-we siły zbrojne. g

Najważniejszym wyzwaniem stojącym przed całym systemem szkolenia i jego komórkami zarządzania i kierowania jest stworzenie warunków

organizacyjnych do przejścia na w pełni zawodowe siły zbrojne.

Page 106: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

106 Kwartalnik Bellona 2008

Dylematy i wyzwania: wybrane aspekty planowania modernizacji sił zbrojnych

płk mgr DARIUSZ MENDRALAszef Oddziału Planowania Finansowego w Zarządzie Planowania Rzeczowego – P8 SGWP. Absolwent

Wydziału Logistyki Wyższej Szkoły Oficerskiej

im. S. Czarneckiego w Poznaniu, Akademii

Ekonomicznej w Poznaniu oraz Akademii Obrony

Narodowej.

ppłk mgr inż. KRZYSZTOF ZIELSKIszef wydziału w Oddziale Planowania Modernizacji Technicznej SZ Zarządu Planowania Rzeczowego – P8 SGWP. Absolwent Wojskowej Akademii

Technicznej i Politechniki Białostockiej.

Gdy rozpoczynano prace związane z konstruowaniem budżetu państwa na 2009 rok, prezes Rady Ministrów

już na starcie zadeklarował poszukiwanie znaczących oszczędności w budżetach wszystkich ministerstw. Rząd dopatruje się potencjalnych oszczędności także w obniża-niu wydatków na utrzymanie i działalność sił zbrojnych. Kwestia ta była przedmiotem szeroko opisywanych w mediach konsulta-cji pomiędzy prezesem Rady Ministrów a ministrem obrony narodowej i z pewnością będzie się do niej wracać podczas kolejnych etapów planowania budżetowego. Obrona narodowa pod względem finansowym jest obszarem konkurencyjnym wobec innych, niewątpliwie równie ważnych, funkcji pań-stwa. Z tego powodu są zrozumiałe oczeki-wania społeczne, dotyczące uzasadnienia wartości i struktury wydatków obronnych. W jednym z wydań tygodnika „Polityka” Marek Henzler zwracał uwagę, że na sferę obronności wydajemy co trzynastą złotów-kę z budżetu państwa. Podatnicy mają pra-wo wiedzieć, na co i z jakim pożytkiem MON wyda przyznane mu w tegorocznym budże-cie 22,6 mld zł (…). Ani nasza uboga nauka, ani służba zdrowia, ani kultura nie ma ta-kiego komfortu jak wojsko, które od 2001 r. w specjalnej ustawie ma zagwarantowany sztywny poziom budżetu1.

Walka o pieniądzeWyścig o budżetowe pieniądze nie będzie

więc łatwy. W tym względzie poważne wy-zwania stoją przed właściwymi komórkami organizacyjnymi Ministerstwa Obrony Narodowej, także tymi, które się znajdują w strukturze Sztabu Generalnego WP. Tworzenie budżetu obronnego polega bowiem w dużej mierze na przekształcaniu w wartości pieniężne przedsięwzięć wyni-kających z decyzji podejmowanych przez przedstawicieli wojska oraz wypracowanych na ich podstawie planów (np. szkolenia,

wyposażania sił zbrojnych, dyslokacji). To właśnie finanse mogą się stać czynnikiem determinującym faktyczny rozwój Sił Zbrojnych RP w nadchodzących latach, prze-sądzać o możliwej do osiągnięcia dynamice ich transformacji.

Aby prawidłowo wykonać plany rozwoju Sił Zbrojnych RP i rzeczowe na najbliższe dziesięć lat, należy przygotować trafne i realne założenia budżetowe na rok otwie-rający horyzont planistyczny. Trzeba brać pod uwagę, że o ile tzw. wydatki zdetermi-nowane – zwane także wydatkami sztywny-mi (emerytury, renty, uposażenia i płace, podatki i opłaty itp.) – z definicji nie podda-ją się modelowaniu, to pozostała, inwesty-cyjna część wydatków będzie przedmiotem szczególnych analiz i uzasadnień, tak na etapie planowania, jak i już po zakończeniu roku budżetowego. Jawność i przejrzystość budżetu obronnego jest filarem demokracji i gwarantem cywilnego zwierzchnictwa nad armią. Mechanizmy formułowania i budże-towania programów modernizacji armii mu-szą charakteryzować się transparentnością, gwarantującą efektywną kontrolę ze strony właściwych instytucji państwowych2, a przedsięwzięcia realizowane w sferze obronności muszą jak najlepiej służyć go-spodarce narodowej – jest sprawą oczywi-stą, że nakłady na zbrojenia nie mogą ogra-niczać pokojowego rozwoju państwa3. Dlatego przy ustalaniu wartości budżetu obronnego rząd musi uwzględniać nie tylko realny stopień zagrożenia bezpieczeństwa i istotę występujących zagrożeń, ale także – co nieuniknione – możliwości ekonomicz-ne. Ministerstwo Obrony Narodowej nie mo-że liczyć na uprzywilejowaną pozycję, lecz musi poszukiwać „mocnych” argumentów do budżetowych batalii, przekonujących do ustalania wartości wydatków obronnych na poziomie gwarantującym rozwój sił zbroj-nych. Argumentem nie może być tylko liczebność armii – ta musi bowiem przyjmo-

1 M. Henzler: Wojsko słabo się broni. „Polityka” 2008 nr 15.2 H. Chyłkowski, P. Wieczorek: Cywilna i demokratyczna kontrola wydatków wojskowych w Polsce. Warszawa 1998, s. 7.3 A. Fałkowski: Ekonomiczne elementy polskiej doktryny obronnej. „Myśl Wojskowa” 1998 nr 3, s. 123.

Page 107: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Rzeczowego – P8 SGWP

107Kwartalnik Bellona 2008

wać wartość optymalną w stosunku do sta-wianych siłom zbrojnym zadań. To przede wszystkim analizy, których podstawą są za-dania sił zbrojnych wynikające z ustawy zasadniczej4 oraz zobowiązań sojuszniczych w ramach członkostwa w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) i Unii Europejskiej, powinny być przywo- ływane na forum parlamentarnym i rządo-wym do uzasadniania wartości wydatków obronnych.

O tym, że nie będzie łatwo wywalczyć korzystną pozycję w staraniach o budżetowe pieniądze, świadczą fakty z 2008 roku. Minister finansów przez kilka miesięcy zwlekał z uruchomieniem środków zagwa-rantowanych w ustawie budżetowej (jako rezerwa celowa) na opłatę podatku VAT od dostaw kolejnych egzemplarzy samolotów F-16. (W poprzednich latach odpowiednie przesunięcie w budżecie państwa miało cha-rakter rutynowy.) W konsekwencji koniecz-ne stało się przejściowe finansowanie tego zadania bezpośrednio z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Pozycji MON z pewno-ścią nie wzmacniają ujawniające się w ostat-nich latach problemy z terminowym wyko-naniem budżetu, chociaż podobna sytuacja dotyczy większości działów administracji rządowej. Pod koniec 2007 roku w mediach szeroko komentowano, na przykład, kłopo-ty z wydatkowaniem około dwóch miliar-dów złotych przeznaczonych na zakupy uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Sytuacje takie często powstają z przyczyn obiektyw-nych. Wpływają na to na przykład:

— roczny charakter budżetu (koniecz-ność corocznego potwierdzania zawartych umów wieloletnich);

— specyficzność zamówień zbrojenio-wych;

— bariery formalne związane z przestrze-ganiem nakazanych prawem procedur i ter-minów;

— ograniczona wiarygodność kontrahen-tów;

— problemy organizacyjno-kadrowe (odpływ wyspecjalizowanej kadry ze wzglę-du na niską konkurencyjność zarobków oferowanych w tzw. sferze budżetowej).

Z pewnością jednak ewentualne problemy z wykorzystaniem budżetu w 2008 roku posłużą jako kontrargument w dyskusji o wartości budżetu MON. Dlatego niezbęd-

na jest szczególna dyscyplina w wykorzy-staniu przydzielonych środków, konieczne jest skuteczne poszukiwanie źródeł poten-cjalnych oszczędności. W czasie starań o budżet bardzo ważna jest rzetelność i wia-rygodność przygotowanych uzasadnień dla zgłaszanych potrzeb.

Problemy i wyzwaniaW najbliższych latach przed Siłami

Zbrojnymi RP staną dwa zasadnicze wy-zwania: profesjonalizacja i modernizacja. W sensie logicznym są one całkowicie spójne. Coraz bardziej nowoczesne, nasy-cone technologicznie uzbrojenie wymaga bowiem odpowiedniego przygotowania od obsługującego je personelu. Doświadczenie można zdobyć tylko w ramach wielomie-sięcznych, a nawet wieloletnich ćwiczeń i treningów. Ważny jest nawet aspekt swoistego przywiązania, emocjonalnego stosunku do użytkowanego sprzętu. Stosunkowo krótka zasadnicza służba wojskowa takich doświadczeń, umiejęt- ności i postaw nie pozwala nabyć. Pozos- tawianie sprzętu o wielomilionowej war-tości do dyspozycji ludzi niedoświadczo-nych jest działaniem co najmniej nieracjo-nalnym. Z drugiej strony spodziewać się trzeba, że wdrażanie programu profesjo-nalizacji ograniczy możliwości zwięk- szania wydatków na modernizację tech-niczną. W obecnych uwarunkowaniach finansowych wydaje się to niestety nie-uniknione. Do organów planujących – w tym Sztabu Generalnego WP – należy jednak rozłożenie wysiłku finansowego w taki sposób, aby oba procesy przebiega-ły równolegle i to w sposób możliwie nie-zakłócony. Optymalne działania należy ukierunkować na cel – maksymalny, lub środki – minimalne. Chodzi o to, aby danym nakładem środków w maksy- malnym stopniu wykonać wyznaczone zadanie lub osiągnąć pożądany cel naj-mniejszym nakładem środków5.

Problemów i wyzwań budżetowych z całą pewnością nie zabraknie. Trzeba mieć świadomość, że kluczowy dla przyszłości sił zbrojnych program profesjonalizacji wyma-ga poważnych nakładów. Jego skuteczna im-plementacja zależy chociażby od konkuren-cyjności oferty wojska na rynku pracy. Wydaje się, że bez zdecydowanych działań

4 Artykuł 26 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi: Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej służą ochronie niepodległości państwa i niepodzielności jego terytorium oraz

zapewnieniu bezpieczeństwa i nienaruszalności granic.5 O. Lange: Optymalne decyzje – zasady programowania. Warszawa 1967, s. 15.

Ministerstwo Obrony Narodowej nie może liczyć na uprzy- wilejowaną pozycję, lecz musi poszukiwać „mocnych” argumentów do budżetowych batalii, przekonujących do ustalania wartości wydatków obronnych na poziomie gwarantującym rozwój sił zbrojnych.

Page 108: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

108 Kwartalnik Bellona 2008

w zakresie uposażeń żołnierzy, pogłębią się trudności z naborem ochotników do służby w armii. Potwierdzają to dotychczasowe doświadczenia z tworzenia i rozbudowy kor-pusu szeregowych zawodowych. Pomimo oczekiwań i nadziei związanych z wprowa-dzaniem odpowiednich stanowisk, stale się ujawniały problemy z faktycznym zaspoko-jeniem potrzeb związanych z tą grupą żołnierzy. Być może sytuację w tym wzglę-dzie poprawi przygotowywany przez MON koszyk dodatkowych świadczeń – chodzi na przykład o bezpłatne wyżywienie czy ekwiwalent mieszkaniowy. Gdy jednak podejmuje się działania w tym zakresie, należy pamiętać o personelu na każdym szczeblu struktury organizacyjnej sił zbroj-nych. Nie można doprowadzić do sytuacji, w której, na przykład, mający prawo do bez-płatnego wyżywienia i zakwaterowania szeregowy zawodowy stałby się realnie lepiej uposażony niż pozbawiony tych świad-czeń podoficer czy oficer6. W praktyce, aby zachować motywacyjny charakter siatki płac

i świadczeń socjalnych, pewne formy „zachęt” musiałyby więc dotyczyć wszyst-kich żołnierzy, co – jakkolwiek pożądane – przyniesie dodatkowe skutki finansowe.

Profesjonalizacja spowoduje nie tylko skutki w wydatkach o charakterze osobo-wym. Wiązać się też będzie z koniecznością dodatkowych wydatków na inwestycje i re-monty w infrastrukturze (obiekty socjalno- -bytowe, szkoleniowe itp.). Sam koszt wy-posażenia nowo wcielonych żołnierzy zawo-dowych i kontraktowych w przysługujące im przedmioty zaopatrzenia mundurowego może wymagać wydzielenia w 2009 roku dodatkowych środków o wartości około pół miliarda złotych. Nie można także zapomi-nać o tym, że poprawy wymaga sytuacja płacowa cywilnych pracowników wojska. Przez kilka ostatnich lat wartość funduszu

płac pracowniczych waloryzowano wyłącz-nie o wskaźniki inflacji – nie było więc ich realnego przyrostu. Także w tym względzie są potrzebne zdecydowane działania7.

Oszczędzanie na MONNależy się liczyć z tym, że budżet MON

nie zostanie zwiększony ze względu na profesjonalizację, a minister finansów będzie dążyć do wydzielenia dla resortu je-dynie minimum środków, zamykającego się w ustawowej formule 1,95% udziału wydat-ków obronnych w wartości PKB z roku poprzedniego8. Warto w tym miejscu wrócić do genezy rozwiązania polegające-go na odnoszeniu nakładów na armię do makroekonomicznych wskaźników gospo-darczych.

Zmiany polityczne związane z rozpadem Związku Socjalistycznych Republik Radziec- kich i Układu Warszawskiego przyniosły ogromne przewartościowania w zakresie wysokości i struktury światowych wydatków obronnych. Jeszcze w 1989 roku udział wydatków obronnych państw Układu Warszawskiego w ogólnoświatowym wolu-menie tych wydatków szacowano na około 34%, ale w ciągu następnych dziesięciu lat spadły one do zaledwie 7,3%. W omawia-nym okresie wartość wydatków obronnych Polski zmniejszyła się z 19,4 miliardów USD do zaledwie 6,7 miliardów dolarów9. Redukcja wydatków budżetowych MON na początku lat dziewięćdziesiątych przybrała rozmiary drastycznych cięć i na przykład w 1991 roku odnotowano spadek realnej wartości budżetu obronnego Polski aż o około 35%, przy czym najgłębszy regres następował w nakładach na wyposażenie techniczne10. Konsekwencje tej sytuacji są odczuwalne do dzisiaj. W latach dziewięć-dziesiątych XX wieku oraz na początku obecnego stulecia pozyskiwano jedynie pojedyncze egzemplarze uzbrojenia now-szych generacji, co spowodowało, że obec-nie znaczna część uzbrojenia i wyposażenia naszych sił zbrojnych odbiega od standar-dów sprzętu użytkowanego przez armie innych państw NATO. W stosunku do wiodących państw sojuszu dzieli nas różni-ca nawet dwóch generacji sprzętu.

6 O negatywnych konotacjach podobnych rozwiązań szeroko dyskutuje się na łamach prasy resortowej. Zob.: P. Glińska: Niestrawne dodatki. „Polska Zbrojna” 2008 nr 11. 7 Zob. także: Dokarmianie portfeli – wywiad z gen. bryg. Andrzejem Fałkowskim, dyrektorem Departamentu Budżetowego MON. „Polska Zbrojna” 2008 nr 17–18. 8 Ustawa z dnia 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001–2006. DzU 2001

nr 76, poz. 804 z późn. zm. W obecnie obowiązującej postaci ustawa nie ma przypisanej cezury. 9 http://www.globalsecurity.org. Highlights by indicator. Military expenditures.10 E. Firlej: Budżet wojskowy a bezpieczeństwo RP [w:] Bezpieczeństwo Polski w zmieniającej się Europie. Praca zbiorowa. Warszawa – Toruń 1995, s. 24.

TO WłAśNiE FiNANsE MOGą sTAć się CZyNNikiEM

DETErMiNUjąCyM FAkTyCZNy rOZWój sił ZbrOjNyCH rP

W NADCHODZąCyCH LATACH, PrZEsąDZAć O MOżLiWEj

DO OsiąGNięCiA DyNAMiCE iCH TrANsFOrMACji.

Page 109: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Rzeczowego – P8 SGWP

109Kwartalnik Bellona 2008

W „Programie przebudowy i modernizacji technicznej SZRP w latach 2001–2006” założono bardzo ambitne cele, m.in. wzrost udziału wydatków obronnych w PKB, poprawę struktury wewnętrznej budżetu przez stały wzrost udziału wydatków majątkowych oraz przypisano priorytetowe znaczenie modernizacji technicznej SZRP.

WYJAŚNIENIE� NR�1Podejście do budżetu MON musiało się zmienić w kontekście oczekiwanej akcesji do NATO. Kwestie poziomu finansowania celów obronnych i struktury budżetu obron-nego są bowiem przedmiotem wnikliwych analiz ze strony struktur sojuszu – szcze- gółowe dane statystyczne są prezentowane w ramach planowania obronnego NATO, na przykład w części piątej Defence Planning Questionaire. Brak realnej ścieżki formuło-wania budżetów MON w kolejnych latach musiał się zatem skończyć. W trosce o wdro-żenie założeń ujętych w pierwszym sześcio-letnim programie przebudowy sił zbrojnych – Programie przebudowy i modernizacji technicznej SZRP w latach 2001–2006 – par-lament wprowadził odrębną ustawą korzyst-ne metodologicznie rozwiązanie dotyczące ustalania wartości wydatków obronnych. (1) Stabilizację miały zagwarantować dwa sto-sowane równolegle wskaźniki:

— minimalny procentowy udział wydat-ków resortu w PKB roku planowego,

— określone kwotowo minimalne wydat-ki resortu w kolejnych latach (co miało zabezpieczyć budżet obronny przed ewen-tualnymi skutkami zaistnienia niekorzyst-nych trendów w gospodarce).

Dawało to nadzieję, że zobowiązania so-jusznicze i przyjęte kierunki rozwoju staną się w pełni realne i zabezpieczone w tzw. stabilną ścieżkę finansowania, dającą ochro-nę przed wpływem negatywnych zjawisk go-spodarczych. Niestety, już pierwsze miesią-ce po uchwaleniu ustawy zweryfikowały te oczekiwania. W wyniku kryzysu finansów publicznych, już w październiku 2001 roku, w wyniku postanowień Rady Ministrów11, wprowadzono blokadę kilku obszarów wydatków MON12 (na łączną kwotę ok. 951,5 mln zł). Największe ograniczenia do-tyczyły inwestycji i zakupów. Odbiło się to na możliwości realizacji zadań w następnych latach. Dynamika przedsięwzięć moderni-zacyjnych już na początku drogi została „zduszona” poważną skalą zobowiązań przechodzących z 2001 roku i ograniczenia-mi wartości kolejnych budżetów. W następ-nych latach zmiany w metodologii kształto-wania wydatków obronnych wyraźnie zde-precjonowały wcześniejsze ustalenia. Zrezygnowano z kwotowego określania po-

ziomu wydatków obronnych w ustawie o przebudowie i modernizacji technicznej. Formułę 1,95% udziału w PKB zaczęto od-nosić do parametrów makroekonomicznych roku poprzedniego13, w związku z czym siły zbrojne odczuwają korzyści wynikają-ce ze wzrostu gospodarczego z rocznym opóźnieniem. W konsekwencji, do finanso-wych założeń Programu przebudowy… nie udało się nawet zbliżyć, a negatywne dla MON różnice w wartości kolejnych budże-tów sięgały realnie kilku miliardów złotych rocznie.

Wydatki obronneWarto przyjrzeć się pozycji, jaką daje

Polsce obecna wartość i struktura wydat-ków obronnych. Niestety, wnioski z ana-liz są w tym względzie niekorzystne – obecnie poziom wydatków obronnych Polski wyraźnie odbiega od wartości wła-ściwych dla rozwiniętych państw NATO. W analizach należy oceniać nie tylko parametryczny udział w wartości PKB (ten jest zbliżony do typowego dla NATO po-

11 Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 23 października 2001 r. w sprawie blokowania niektórych wydatków w budżecie państwa na 2001 r. DzU nr 125, poz. 1373. 12 Decyzja Nr 263/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 31 października 2001 r. w sprawie zablokowania niektórych wydatków w budżecie resortu obrony narodowej.

Dz. Urz. MON nr 22, poz. 182.13 Ustawa z dnia 2 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001–

2006. DzU nr 107, poz. 1136.

Źródło: “The Military balance” 2008, London 2008.

Rys. 1. Wydatki obronne Polski na tle wybranych państw NATO w 2007 r.

mld USD

państwa N

ATO

Page 110: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

110 Kwartalnik Bellona 2008

ziomu), ale realną siłę nabywczą budżetu. Nominalny, wyrażony w dolarach poziom wydatków obronnych Polski (rys. 1), po-zwala nam wyprzedzić tylko nieliczne z państw członkowskich.

Podobnie przedstawia się nasza pozycja, gdy przeliczy się wydatki na obronę naro-dową na jednego mieszkańca – wydajemy około 200 dolarów, gdy średnia NATO to

około 917 USD, a europejskich państw NATO – 520 USD (rys. 2). Niezbyt korzy- stnie wypadamy także pod względem war-tości wydatków obronnych przypadających na jednego żołnierza – 66 tys. dolarów w Polsce to niewiele przy 212,3 tys. USD w sojuszu i 106 tys. USD w europejskich państwach NATO14.

W ostatnich latach szczególny nacisk kła-

dziono na wzrost udziału wydatków mająt-kowych (opisujących poziom inwestycji) w ogólnym wolumenie wydatków obron-nych. Uzyskany w tym zakresie wzrost z poziomu 9,5% w 2001 roku do około 21,5% w 2008 roku (rys. 3), odzwierciedla korzystne trendy w strukturze wydatków obronnych.

Przy porównywaniu kolejnych budżetów

MON trzeba jednak brać pod uwagę zmia-ny metodologiczne w klasyfikowaniu docho-dów i wydatków budżetowych, związane z licznymi korektami w stosownym rozpo-rządzeniu ministra finansów. Dokonywanie analiz wyłącznie na podstawie danych licz-bowych może prowadzić do błędnych bądź nie w pełni uzasadnionych wniosków. Dotyczy to także najważniejszej grupy wy-datków – wydatków majątkowych. Od 2001 roku ich zakres przedmiotowy został wyraź-nie zwiększony – najpierw o nakłady na finansowanie prac badawczo-rozwojowych i wdrożeń, następnie o wydatki na remonty o charakterze modernizacyjnym, a od 2005 roku dodatkowo o składki wnoszone przez Polskę w związku z udziałem w między- narodowych programach inwestycyjnych. Uzyskany przyrost wydatków majątkowych jest więc w pewnej mierze pochodną zmian metodologicznych, którym nie towarzyszył wymierny wzrost nakładów na inwestycje sił zbrojnych.

Ze wstępnych budżetowych przymiarek wynika, że w najbliższych latach udział wy-datków majątkowych w budżecie obronnym utrzyma się na minimalnym – wymaganym ustawą – dwudziestoprocentowym pozio-mie. W praktyce oznacza to, że w 2009 ro-ku na ten cel uda się wyasygnować niespeł-na 5 mld zł, a w skali dziesięciolecia około 61 mld zł. To niewiele, zważywszy na aktu-alne potrzeby. Na podstawie analiz stanu wyposażenia Sił Zbrojnych RP w stosunku do założeń modelu walki sił połączonych, Sztab Generalny WP oszacował, że osiągnię-cie wymaganego poziomu ilościowo-jako-

14 MON: Podstawowe informacje o budżecie MON na 2008 r. sygn. Fin. Wewn. 91/2008.

Rys. 2. Wydatki obronne wybranych państw NATO w 2007 roku w przeliczeniu na jednego mieszkańca

Źródło: Semestrial statistical memorandum. Basic statistical data on the defence effort and economic

development of NATO countries... june 2007. Egzemplarz z akt sztabu Generalnego WP.

Aby ZACHOWAć MOTyWACyjNy CHArAkTEr siATki PłAC

i śWiADCZEń sOCjALNyCH, PEWNE FOrMy „ZACHęT”

MUsiAłyby DOTyCZyć WsZysTkiCH żOłNiErZy,

CO, jAkkOLWiEk POżąDANE, PrZyNiEsiE DODATkOWE

skUTki FiNANsOWE.

mld USD

państwa N

ATO

Page 111: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Zarząd Planowania Rzeczowego – P8 SGWP

111Kwartalnik Bellona 2008

ściowego w uzbrojeniu i sprzęcie wojskowym wymaga wydzielenia około 160 mld złotych. Znaczna część uzbrojenia naszych Sił Zbrojnych RP szybkimi krokami zbliża się do granic resursów technicznych i norm eks-ploatacyjnych (rys. 4).

Z punktu widzenia bezpieczeństwa pań-stwa, sytuacja jest szczególnie poważna w wypadku obrony powietrznej i przeciwlot-niczej. Przestarzałe zestawy rakietowe (Krug, Newa, Wega, Strzała, Kub, Osa), pomimo wielokrotnych modernizacji, przestały bo-wiem spełniać wymagania współczesnego pola walki. Stan tych zestawów jest głównym powodem, dla którego stały się one priory-tetem negocjacyjnym w rozmowach z administracją USA dotyczących tarczy antyrakietowej15. Maksymalnej redukcji w najbliższym czasie ulegnie również stan nieperspektywicznego sprzętu artyleryjskie-go, którego zasięg ognia oraz funkcjonujące systemy dowodzenia i rozpoznania, nie speł-niają wymagań w zakresie możliwości raże-nia przeciwnika. W zbiorze tym znajdzie się, między innymi, część wyrzutni BM-21 oraz haubic 2SI Goździk. Podobny los spotka prze-ciwpancerne zestawy rakietowe typu Konkurs, Metys, Fagot, Malutka, z których ponad 70% wyczerpało swój docelowy re-surs. W 2011 roku kres możliwości eksplo-atacyjnych osiągną również czołgi T-72. Do 2012 roku z eksploatacji zostaną wycofane samoloty bojowe Su-22, zaś do roku 2014 samoloty szkolno-bojowe Iskra. Spowoduje to obniżenie potencjału bojowego sił po-wietrznych poniżej akceptowalnego mini-mum oraz całkowicie ograniczy możliwość prowadzenia zaawansowanego szkolenia pi-lotów. Trudna sytuacja dotknie również Marynarkę Wojenną RP, która w latach 2013–2015 będzie zmuszona wycofać z eks-ploatacji okręty podwodne typu Kobben, dwie fregaty rakietowe typu FFG-7 oraz śmi-głowce Mi-14.

Sytuację pogarsza konieczność pilnego po-wstrzymania dekapitalizacji posiadanego za-sobu nieruchomości. Z okresowego przeglą-du stanu infrastruktury wynika, że w ciągu pięciu lat na zabezpieczenie tylko najpilniej-szych potrzeb inwestycyjnych powinno się wydzielić około 10 mld zł, podczas gdy moż-liwości ocenia się na nie więcej niż miliard złotych rocznie. Kontynuacja już roz-poczętych zadań inwestycyjno-remontowych wymaga w latach 2009–2010 nakładów w wysokości około 3,1 mld zł, a więc moż-

liwy do wydzielenia limit wydatków nie zaspokaja tych potrzeb. Z tego powodu, w kilku pierwszych latach nie będzie praktycznie możliwości wprowadzania do planów resortu żadnych nowych zadań.

Efektywne wykorzystanie środkówZ przedstawionych analiz wynika, że

prognozowane możliwości finansowe są nie-adekwatne do rzeczywistej skali potrzeb. Jak w takim razie najlepiej, najbardziej efektyw-nie, wykorzystać środki budżetowe? W tro-sce o utrzymanie potencjału bojowego SZRP i zabezpieczenie realizacji zobowiązań sojuszniczych, Sztab Generalny WP skupia wysiłek na merytorycznym i metodologicz-nym przygotowaniu poszczególnych przed-sięwzięć, z jednoczesnym uwzględnie-niem wymagań operacyjnych i pogłębio-nej analizy możliwości organizacyjnych, produkcyjnych i finansowych. Ważną kwe-stią w powyższym procesie jest ujęcie sił zbrojnych całościowo, jako organizmu funkcjonującego w myśl zasady „połączo-ności” (ang. jointness), tj. z zachowaniem przydatności operacyjnej wszystkich jego elementów i zapewnieniem kompatybilno-ści różnorodnych systemów uzbrojenia. Istotnym elementem takiego działania było scentralizowanie budżetu inwestycyj-

Rys. 3. Udział wydatków majątkowych w budżecie MON w latach 2001–2008

Źródło: materiały służbowe sztabu Generalnego WP.

15 G. Hołdanowicz: Gra o bezpieczeństwo i miliardy. „raport – Wojsko, Technika, Obronność” 2007 nr 2.

lata

%

Page 112: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

112 Kwartalnik Bellona 2008

nego i umiejscowienie kompetencji plani-stycznych w jednej komórce organizacyjnej Sztabu Generalnego WP. Utworzony z dniem 1 stycznia 2007 roku Zarząd Planowania Rzeczowego – P8 odpowiada za przygotowanie planów wykorzystania około 30% budżetu, kieruje środki na obszary o kluczowym znaczeniu, w najwięk-szym stopniu decydujące o rozwoju sił zbrojnych: zakupy oraz modernizację uzbro-jenia i sprzętu wojskowego, zakupy amuni-cji i środków bojowych, prace rozwojowe i wdrożeniowe, narodowe i sojusznicze inwestycje budowlane, remonty nierucho-mości oraz zakupy środków materiałowych. Takie rozwiązanie organizacyjne służy spójności logicznej podejmowanych przed-sięwzięć – gwarantuje, że zakupom uzbro-jenia będą towarzyszyć adekwatnie ukierun-kowane przygotowania w infrastrukturze oraz zakupy niezbędnych środków zabezpie-czenia logistycznego (np. materiałów pęd-nych i smarów). Całościowe ujęcie zadań – w formie programów – daje podstawy do kreowania budżetu zadaniowego. Centra- lizacja kompetencji pozwala też odejść od wcześniej stosowanego sposobu kształto-wania budżetu obronnego, polegającego na przyznawaniu budżetu poszczególnym dys-ponentom środków budżetowych na podsta-

wie procentowego udziału w limicie wydat-ków MON – proporcjonalnie do lat poprzed-nich. Rozpraszało to wysiłek finansowy i nie służyło ukierunkowanej polityce rozwojowej resortu. Obecne rozwiązania dają możliwość zastosowania tzw. uderzenia inwestycyjne-go, czyli pozwalają na koncentrację nakła-dów na priorytetowych zadaniach. W ten sposób rozpoczęto, na przykład, wymagają-cą olbrzymich nakładów unifikację jedno-stek tworzących wojska specjalne16. Efektywnemu wykorzystaniu posiadanych środków ma także służyć wprowadzone przez SGWP nowe podejście do planowania. Polega ono na:

— bezpośrednim połączeniu planów modernizacji z planami operacyjnego użycia sił zbrojnych;

— grupowaniu zakupów w tzw. moduły, a więc ilości umożliwiające pełne ukomple-towanie całych poddodziałów lub związków taktycznych.

Przedstawione wcześniej prognozy finan-sowe pozwalają stwierdzić, że główny wy-siłek w zakresie zakupów uzbrojenia (rys. 5) należy skupić na:

— zabezpieczeniu umów wieloletnich, z których zasadnicze dotyczą:   dostaw kołowych transporterów

opancerzonych Rosomak,    dostaw przeciwpancernych pocisków

kierowanych Spike,    dostaw rakiet przeciwokrętowych

RBS-15Mk. 3,   budowy korwety wielozadaniowej

Gawron, — współfinansowaniu programów inwe-

stycyjnych NATO i UE,— zabezpieczeniu (przynajmniej na mi-

nimalnym poziomie) bieżącego utrzymania i funkcjonowania wojsk,

— kontynuacji zadań rozpoczętych w latach ubiegłych, do których zali- czają się:   zabudowa do wersji specjalistycz-

nych platform bazowych transporterów Rosomak;    modernizacja BWP-1 do wersji Puma

w zakresie modułu wieżowego, integracji modułu wieżowego z wyrzutnią przeciwpan-cernych pocisków kierowanych Spike, pasy-wacji przyrządów celowniczych i obserwa-cyjnych;    budowa niszczyciela min Kormoran,   zakup nadbrzeżnego dywizjonu ra-

kietowego dla Marynarki Wojennej RP,

16 Zob. także: Uderzenie inwestycyjne – rozmowa z gen. bryg. Bogusławem Samolem, szefem Zarządu Planowania Rzeczowego SG WP. „Polska Zbrojna” 2008 nr 6.

Rys. 4. Ostateczne okresy używalności wybranego uzbrojenia i sprzętu wojskowego

Źródło: materiały służbowe sztabu Generalnego WP.

KRUG NEWA

ZESTAWY PLOT STRZAŁA KUB

WEGA

ŚMIGŁOWCE

OKRĘTY PODWODNETYPU KOBBEN

CZOŁGI T-72

OSA

ISKRA

W-3WWA Mi-2 Mi-14PL

SAMOLOTY SU-22 MIG-29

BM-21 RM-70

FREGATY RAKIETOWE TYPU FFG-7

Page 113: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

113Kwartalnik Bellona 2008

Zarząd Planowania Rzeczowego – P8 SGWP

   zakup bezzałogowych samolotów rozpoznawczych,    zakup lekkich opancerzonych samo-

chodów patrolowych (LOSP),    zakup samolotów do przewozu naj-

ważniejszych osób w państwie,    zakup samolotów typu Multi Role

Tanker Transport,    zakup samolotów transportowych

M-28 Bryza,   modernizacja części wyrzutni

BM-21 do wersji Langusta,    modernizacja śmigłowców Mi-24,

Mi-17 i Mi-14Pł,    modernizacja stacji radiolokacyjnej

Nur-21,    modernizacja samolotów MiG-29,    modernizacja samolotów PZL-130

Orlik (do wersji Garmin i Glass Cocpit),   modernizacja okrętu zabezpieczenia

logistycznego t. 130Z „Kontradmirał Xawery Czernicki”,    modernizacja okrętów rakietowych

t. 660. Powyższe zestawienie należy uzupeł-

nić o zakup 16–18 sztuk samolotów szkol-no-bojowych Lead-in-Fighter-Training. Zatem w latach 2009–2012 niemożliwe wydaje się uruchomienie nowych progra-mów zbrojeniowych. Pozostała część środków finansowych może być skiero-wana wyłącznie na modernizację uzbro-jenia o zasadniczym znaczeniu dla goto-wości bojowej i mającego perspektywy dalszej eksploatacji oraz kontynuację i wdrażanie efektów prac rozwojowych. Wśród prac rozwojowych i wdrożenio-wych możliwość finansowania uzyskać mogą tylko takie, które mają kluczowe znaczenie dla osiągania przez Siły Zbrojne RP priorytetowych zdolności operacyj-nych. Po 2013 roku, wśród nowych pro-gramów, w pierwszej kolejności zostanie uwzględniony zakup około 50 sztuk róż-nego typu śmigłowców za kwotę do 10 mld złotych. Ponadto zostanie rozpo-częta procedura pozyskiwania zestawów rakietowych obrony powietrznej i obrony przeciwlotniczej. W sposób priorytetowy będą także traktowane uzasadnione po-trzeby Marynarki Wojennej RP w zakre-sie pozyskania kolejnych okrętów, w tym okrętów podwodnych i niszczycieli min Kormoran (z progiem finansowania wy-noszącym ok. 7 mld zł).

Batalie budżetowe dopiero się zaczyna-ją. Wiemy już jednak, że poziom budżetu

Źródło: materiały służbowe sztabu Generalnego WP.

obronnego w najbliższych latach, nawet przy bardzo optymistycznym wariancie, nie zaspokoi wszystkich potrzeb naszych sił zbrojnych. Z drugiej strony immanent-ną cechą procesów modernizacyjnych jest ich nieskończony charakter. Wynika on bezpośrednio z zasady akcji i reakcji zakładającej, że każde podjęte działanie generuje powstawanie przeciwdziałań. W praktyce oznacza to, że siły zbrojne nie są i nigdy nie będą w stanie „wystarczają-cego nasycenia” nowoczesnym uzbroje-niem, na co wpływ mają zmieniające się warunki bezpieczeństwa i charakter wy-stępujących zagrożeń, a także – a może przede wszystkim – nieustanny postęp techniczny, deprecjonujący wartość poprzednich, starszych generacyjnie sys-temów uzbrojenia. Analiza zadań obron-nych i zobowiązań międzynarodowych wy-kazuje, że potrzeby inwestycyjne sił zbroj-nych są kilkakrotnie wieksze od progno-zowanej wartości rocznego budżetu MON. W związku z tym decyzje planistyczne bę-dą w najbliższych latach ukierunkowane nie tylko na wybór nowych programów zbrojeniowych, ale także na identyfikację zdolności, których osiągnięcie będzie można okresowo odłożyć lub „rozciągnąć” w dłuższym czasie. g

Rys. 5. Główne zakupy uzbrojenia planowane na lata 2009–2018

Page 114: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

114 Kwartalnik Bellona 2008

Transformacja wsparcia inżynieryjnego wojsk

gen. bryg. JANUSZ LALKA

szef inżynierii wojskowej

Rozszerzenie koncepcji strategicz-nych NATO, przemiany w sposo-bach prowadzenia działań operacyj-

no-taktycznych oraz rozwój inżynierii wojskowej i techniki inżynieryjnej wymu-szają zmiany w strukturach organizacyj-nych wojsk inżynieryjnych oraz wykony-wanych przez nie zadaniach. Wojskowe działania inżynieryjne były dotychczas traktowane jako przedsięwzięcia niezbęd-ne do realizacji tylko w okresie wojny. Pojawienie się nowych zagrożeń wymusi-ło uczestniczenie państw w operacjach wojskowych innych niż wojna. I to one obecnie nabierają coraz większego znacze-nia w zapewnieniu pokoju na świecie.

Rozszerzenie zbioru typów operacji rea- gowania kryzysowego spowodowało znacz-ny wzrost liczby zadań inżynieryjnych i sposobów ich wykonywania. Zmieniły się także warunki ich realizacji. Można ocze-kiwać, że w większym stopniu niż w trady-cyjnych operacjach wojennych w jednym rejonie i czasie nastąpi zespolenie wysiłku militarnego z działaniem służb i organi- zacji cywilnych. Należy uwzględniać także pewne ograniczenia natury prawnej odnoszące się głównie do sposobu wyko-rzystania sił wojskowych w okresie pokoju oraz ograniczenia wynikające z właści- wości rejonu prowadzenia operacji reago-wania kryzysowego. Do tych drugich nale-ży zaliczyć ograniczenia natury ekologicz-nej, historycznej, kulturowej, religijnej itp.

Zasygnalizowana specyficzność zadań inżynieryjnych oraz możliwe ograniczenia podczas ich wykonywania wskazują na potrzebę ponownego rozpatrzenia wielu zagadnień składających się na ogólne poję-cie wojskowych działań inżynieryjnych.

Wojskowe działania inżynieryjneDziałalność inżynieryjna towarzyszyła

walce zbrojnej od zarania dziejów. W litera-turze1 ujmującej historyczny rozwój inży-

nierii wojskowej można odnaleźć wiele przy-kładów dotyczących zastosowania obiektów inżynieryjnych w walce, zapoznać się z pro-cesem zmian w ich budowie oraz sposoba-mi tworzenia i zasadami wykorzystania wojsk inżynieryjnych.

Powstanie, po pierwszej wojnie światowej, tego rodzaju wojsk w strukturze armii pol-skiej było następstwem rozwoju sytuacji politycznej w Europie, możliwości ekono-micznych państwa w tym czasie oraz prze-mian następujących w organizacji sił zbroj-nych innych państw. Ówczesne zadania i prace inżynieryjne podejmowane na polu walki były pochodną dorobku inżynierii woj-skowej. W praktyce określano je ogólnym terminem sztuka wojskowo-inżynieryjna.

W latach dwudziestych ubiegłego wieku ustalenia doktrynalne obowiązujące w woj-skach inżynieryjnych w armii polskiej nawiązywały do regulaminów i instrukcji francuskich. Istniał wyraźny podział wojsk inżynieryjnych na saperów liniowych, wy-konujących zadania i prace inżynieryjne w czasie działań bojowych, oraz na podod-działy specjalistyczne (elektroniczne, mo-stowo-przeprawowe i kolejowe)2.

Pod wpływem zmian w koncepcjach pro-wadzenia wojny i walki, w latach trzydzie-stych przygotowano dla wojsk inżynieryj-nych oddzielne instrukcje i podręczniki dotyczące sposobów wykonywania zadań i prac inżynieryjnych w: obronie, działaniach opóźniających, natarciu, forsowaniu, działa-niach pościgowych oraz marszu. Główną uwagę skupiono na umiejętnościach budo-wy zapór minowych, wykonywaniu niszczeń i budowie obiektów fortyfikacyjnych w stre-fie działań bojowych oraz budowie lub od-budowie linii kolejowych, dróg i mostów po uderzeniach lotnictwa strony przeciwnej. Należy podkreślić, że priorytetowo trakto-wano wówczas wyszkolenie techniczne wszystkich formacji inżynieryjnych oraz skupiano się na praktycznym wykonaniu

1 Zob.: B. Saganowski: Wykorzystanie budowli i obiektów infrastruktury w działaniach bojowych. Cz. I. Warszawa 1994.2 Por.: Z. J. Cutter: Saperzy polscy 1918–1939. Wrocław 2001, s. 307.

Page 115: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szefostwo Inżynierii Wojskowej

115Kwartalnik Bellona 2008

zadań inżynieryjnych podczas ćwiczeń po-ligonowych. Przedsięwzięcia mające na celu unowocześnienie wojsk inżynieryjnych ujęto w planie modernizacji i rozbudowy wojska opracowanym w 1936 roku. Jednak jego urzeczywistnienie napotykało wiele trudności, które wynikały głównie ze szczu-płości środków finansowych oraz niewiel-kiego potencjału wykonawczego zakładów zbrojeniowych.

Po drugiej wojnie światowej w Wojsku Polskim wprowadzono termin zabezpie-czenie inżynieryjne (1). Odnosił się on do przygotowania i wykonywania wielu przedsięwzięć i zadań inżynieryjnych tylko w okresie wojny przez wszystkie rodzaje wojsk stosownie do potrzeb oraz możliwości wynikających ze sposobów przygotowania i wyposażenia w sprzęt i materiały inżynieryjne. Zakładano, że w ramach zabezpieczenia inżynieryjnego oddziały i pododdziały rodzajów wojsk powinny samodzielnie zdobywać informa-cje o obiektach inżynieryjnych (zaporach, przeprawach, budowlach) w swoim rejo-nie (kierunku) działania; budować obiek-ty fortyfikacyjne w rejonach rozmiesz- czenia i prowadzenia obrony; tworzyć zapory inżynieryjne, głównie w postaci pól i grup min oraz stawiać zapory druto-we; wytyczać i oznakowywać drogę marszu; usuwać i niszczyć miny i ładunki wybuchowe w miejscach rozmieszczenia żołnierzy i sprzętu bojowego; podczas przekraczania przeszkód wodnych urzą-dzać przeprawy: wpław, w bród, pod wodą dla czołgów oraz desantowe na własnych środkach pływających.

Wojska inżynieryjne traktowano jako rodzaj wojsk wchodzący głównie w skład wojsk lądowych. Zorganizowano je w związ-ki taktyczne (brygady saperów); oddziały: saperów, drogowo-mostowe, pontonowe, oraz pododdziały: saperów, minowania, drogowo-mostowe, pontonowe, przeprawo-we, maszyn inżynieryjnych, rozpoznania inżynieryjnego, wydobywania i oczyszcza-nia wody i maskowania. W marynarce wojennej oraz w siłach powietrznych pod-oddziały inżynieryjne wykorzystywano w ograniczonym zakresie.

Przeznaczeniem oddziałów i pododdzia-łów inżynieryjnych było wykonywanie zadań na rzecz wojsk prowadzących działa-nia operacyjne i taktyczne oraz prac inży-nieryjnych w ramach innych rodzajów za-bezpieczenia działań bojowych (maskowa-nie, obrona przed bronią masowego rażenia, ubezpieczenie itp.). Nie wykluczano możli-

wości użycia części wojsk inżynieryjnych podczas akcji ratowniczych oraz likwidacji skutków katastrof i klęsk żywiołowych. Ponadto pododdziały inżynieryjne wykony-wały prace na rzecz społeczeństwa i gospo-darki narodowej. Od 1973 roku uczestniczą w operacjach i misjach pokojowych.

Planowanie operacji wojennych z wyko-rzystaniem głównie wojsk pancernych i zmechanizowanych pociągało za sobą konieczność przygotowania określonego zabezpieczenia inżynieryjnego. Wskazywano priorytety dla wojsk inżynieryjnych. Ta kon-cepcja wymuszała także przygotowanie in-nych rodzajów wojsk do samodzielnego wykonywania prac inżynieryjnych. Takie podejście do działalności inżynieryjnej wpłynęło na:

— zawężenie działań inżynieryjnych do wykonywania niezbędnych zadań, głów-nie na potrzeby wojsk zmechanizowanych i pancernych;

— strukturę organizacyjną i techniczne wyposażenie wojsk inżynieryjnych dopaso-wane głównie do ich użycia na polu walki;

— specyficzne sposoby kierowania zabezpieczeniem inżynieryjnym;

— stałe ograniczenia, zmniejszające możliwości użycia wojsk inżynieryjnych w innych sytuacjach (poza polem walki).

Na początku lat dziewięćdziesiątych na-stąpiły znaczne zmiany w strukturze sił zbrojnych, w tym także wojsk inżynieryj-nych. Wynikiem było, między innymi, zmniejszenie liczebności wojsk inżynie-ryjnych czasu „P” i „W”. Rozformowano wiele jednostek inżynieryjnych, w tym na przykład: brygady saperów (BSap), pułki drogowo-mostowe (pdm), pułki saperów (psap), pułki pontonowe (ppont), batalio-ny desantowo-przeprawowe. Wycofano z wyposażenia Sił Zbrojnych RP samo-bieżne promy gąsienicowe, samochodowe mosty towarzyszące, znaczną ilość parków pontonowych oraz zdecydowanie ograni-czono liczbę wysoko wydajnych maszyn do prac ziemnych i transporterów samo-bieżnych pływających.

Wstąpienie Polski do NATO przyniosło nowe wyzwania wynikające z odmienne-go funkcjonowania sił zbrojnych, w tym także wojsk inżynieryjnych. W armiach państw zachodnich termin inżynieria woj-skowa ma znaczenie o wiele szersze od po-jęcia jakie stosowano w Polsce przez wie-le lat po drugiej wojnie światowej (rys. 1). W dokumentach doktrynalnych NATO nie występuje termin zabezpieczenie inżynieryj-ne, chociaż mocno się podkreśla znaczenie

Wsparcie inżynieryjne – działania inżynieryjne realizowane przez oddziały lub pododdziały wojsk inżynie-ryjnych na korzyść związku taktycznego, oddziału (pododdziału) polegające na wykonywaniu zadań i prac inżynieryjnych, które umożli-wiają wspieranemu osiągnię-cie nakazanego celu działania.

(Norma obronna 02-A-040)

WYJAŚNIENIE� NR�2

Zabezpieczenie inżynieryjne – zorganizowane działanie wojsk polegające na przysto-sowaniu terenu w celu stworzenia warunków umożli-wiających skuteczne prowa-dzenie działań, obejmujące wykonanie zadań i prac inżynieryjnych, zarówno przez wojska inżynieryjne (wsparcie inżynieryjne), jak i inne rodzaje wojsk.

(Norma obronna 02-A-040)

WYJAŚNIENIE� NR�1

Page 116: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

116 Kwartalnik Bellona 2008

działalności inżynieryjnej. Jest natomiast stosowane określenie wsparcie inżynie- ryjne (2), rozumiane jako korzystne dzia-łanie realizowane przez wojska inżynieryj-ne na rzecz innych rodzajów wojsk lub innych podmiotów towarzyszących dzia-łaniom bojowym.

W poglądach specjalistów NATO doty-czących realizacji zadań inżynieryjnych nie akcentuje się tak mocno konieczności wykonywania prac inżynieryjnych przez pododdziały innych rodzajów wojsk. Stwierdza się, że obowiązkiem jednostek wszystkich rodzajów wojsk jest umacnia-nie własnej zdolności bojowej, między in-nymi przez wykonywanie obiektów forty-fikacyjnych. Szczególnie zwraca się uwa-gę na konieczność budowy okopów i ukryć za pomocą własnego sprzętu przez podod-działy bojowe niewyposażone w pojazdy opancerzone3.

W Wojsku Polskim zaczyna nabierać znaczenia reguła wskazująca, że zadania inżynieryjne powinny być realizowane przede wszystkim przez oddziały i pod- oddziały inżynieryjne. Szczególną rolę przypisuje się wsparciu inżynieryjnemu,

natomiast odchodzi się od szeroko pojmo-wanego zabezpieczenia inżynieryjnego.

W dwudziestym pierwszym wieku Obecnie działaniami inżynieryjnymi

w znaczeniu wojskowym określa się takie zachowanie danego zgrupowania operacyj-nego, oddziału lub pododdziału, które przez budowanie obiektów, wykonywanie zadań i prac inżynieryjnych ułatwia sobie (lub in-nemu podmiotowi) działanie w terenie, a tym samym przybliża do pożądanego stanu (osiągnięcia celu) w postaci zwycię-stwa w walce lub eliminacji zagrożenia.

W walce zbrojnej głównym obiektem od-działywania jest przeciwnik wraz ze swoim potencjałem i zapleczem. Każda strona biorąca udział w konflikcie dąży do znisz-czenia sił strony przeciwnej i obniżania jej zdolności do działania. Ponadto mamy do czynienia z oddziaływaniem każdej ze stron – w różny sposób – na otoczenie własne i przeciwnika, w tym także na teren. W da-nej sytuacji taktycznej jeden z uczestników może niszczyć obiekty terenowe w celu utrudnienia działania przeciwnikowi, a w in-nym rejonie przystosowywać teren, aby

Rys. 1. Obszar i specjalności inżynierii wojskowej według ustaleń NATO

3 Land Force Combat Engineer Doctrine – ATP-52(A) [Doktryna wojsk inżynieryjnych sił lądowych ATP-52 (A)]. 2001, pkt. 317 i 319.

Topografia

Infrastruktura wojskowa

Wsparcie inżynieryjne

Wojska inżynieryjne

Obszar inżynierii wojskowej według NATO

Obszar inżynierii w znaczeniu węższym stosowanym w WP

Służba lotniskowa Infrastruktura

portowa

Ratownictwo

Komunikacja wojskowa

Page 117: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szefostwo Inżynierii Wojskowej

117Kwartalnik Bellona 2008

ułatwić działania wojskom własnym. Zmianę warunków terenowych można osiągać przez niszczenie środkami ogniowymi obiektów terenowych oraz w ramach działań inżynie-ryjnych. Prace inżynieryjne mogą służyć nie tylko niszczeniu, ale także budowie nowych obiektów lub odbudowie wcześniej znisz-czonych, mogą także polegać na przysto- sowaniu już istniejących obiektów do wymagań wojsk walczących.

Obecnie działania inżynieryjne w opera-cji są traktowane jako zorganizowane działania wojsk i innych (cywilnych) wyko-nawców, polegające na przystosowaniu obszaru operacji (terenu) do prowadzenia działań zbrojnych. Stanowią najczęściej zespół wojskowych zadań inżynieryjnych, których zakres i czas realizacji określa do-wódca, a sposób wykonania wynika z zasad inżynierii wojskowej. W odniesieniu do sy-tuacji politycznej działania inżynieryjne mogą być wykonywane w okresie pokoju, kryzysu i wojny, a ze względu na sytuację militarną będą realizowane w każdej fazie operacji4. Wykonawcami zadań inżynieryj-nych są wszystkie rodzaje wojsk wystę- pujące w wojskach lądowych, wojska inży-nieryjne i niektóre rodzaje wojsk będące w składzie sił powietrznych oraz marynarki wojennej. Ponadto należy uwzględnić zada-nia inżynieryjne wykonywane w ramach świadczeń rzeczowych przez państwo go-spodarza, na którego obszarze jest prowa-

dzona operacja oraz prace (obiekty) inżynie-ryjne wykonywane w ramach kontraktu przez organizacje cywilne (rys. 2). W zależ- ności od złożoności zadań inżynieryjnych i przyjętych rozwiązań technologicznych podczas wykonywania prac i budowy obiek-tów inżynieryjnych, udział poszczególnych rodzajów wojsk, wojsk inżynieryjnych oraz firm cywilnych będzie różny.

Wojska inżynieryjne wykonują swoje zadania w ramach wsparcia inżynieryjne-go. Należy w tym wypadku uwzględnić dwóch uczestników tego rodzaju działa-nia. Pierwszy to podmiot wspierający, drugi – wspierany. Ze względu na charak-ter wzajemnych relacji pomiędzy podmio-tem wspieranym i wspierającym można wyróżnić wsparcie inżynieryjne bezpo-średnie i ogólne.

Bezpośrednie wsparcie inżynieryjne obejmuje zadania, przy których wykonywa-niu jest wymagane wskazanie konkretnego podmiotu wspieranego (elementu ugrupo-wania), a wspierający powinien w swoim działaniu uwzględnić zamiary podmiotu wspieranego. Spektrum zadań i prac inży-nieryjnych obejmujących bezpośrednie wsparcie inżynieryjne w odniesieniu do wojsk własnych i przeciwnika pozwala na ich klasyfikowanie w określone grupy, do których się zalicza:

— tworzenie warunków terenowych do ochrony wojsk własnych;

4 Obecnie w operacji połączonej najczęściej uwzględnia się pięć oddzielnych faz obejmujących: przygotowanie wojsk (mobilizację), przemieszczenie do obszaru operacji, pro-

wadzenie działań zbrojnych, powrót do miejsc stacjonowania oraz odtworzenie stanu sprzed konfliktu. Jako główną przyjmuje się fazę prowadzenia działań zbrojnych, w której

nie należy wykluczyć dynamiki zmian oraz zmienności rodzajów działań zbrojnych (obrona, natarcie, opóźnianie i inne). Zob.: M. Wiatr: Operacje połączone. Toruń 2006, s. 22.

Rys. 2. Wykonawcy zadań inżynieryjnych w operacji

Oddziały i pododdziały

rodzajów wojsk

Wojska inżynieryjne

Wsparcie przez państwo

gospodarza

Cywilni kontraktorzy

Zadania inżynieryjne wykonywane samodzielnie

Wykonawcy zadań inżynieryjnych

Zadania wykonywane w ramach wsparcia inżynieryjnego

TEREN

Page 118: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

118 Kwartalnik Bellona 2008

— wsparcie inżynieryjne wojsk własnych w celu tworzenia warunków do ruchu w te-renie (mobilność) (fot. 1);

— wsparcie inżynieryjne zmierzające do utrudnienia ruchu przeciwnikowi w terenie (kontrmobilność).

Należy przewidywać, że największy wysiłek oddziałów i pododdziałów inży-nieryjnych, jeśli weźmiemy pod uwagę cały zakres zadań inżynieryjnych w bez-pośrednim wsparciu operacji, wystąpi podczas: przygotowania i utrzymania dróg manewru, urządzania i utrzymania prze-praw przez przeszkody wodne, wykony- wania przejść w zaporach inżynieryj- nych i rozminowania terenu, budowy za-pór i wykonywania niszczeń. Mniejszy zakres prac przypada pododdziałom in-żynieryjnym podczas rozbudowy forty- fikacyjnej terenu w rejonach obrony lub rozmieszczenia wojsk.

Ogólne wsparcie inżynieryjne obejmu-je zadania, w których podmiot wspie- rający skupia się na celu i skuteczności

swojego działania bez uwzględniania zamiaru konkretnego wspieranego, na przykład przygotowanie drogi dla dowozu i ewakuacji zgodnie z wymaganiami tech-nicznymi i taktycznymi bez jednoznacz-nego ustalenia użytkownika tej drogi w da-

nym czasie. Jest ważne, aby wspierane rodzaje wojsk częściowo dostosowały swo-je działania do obiektów przygotowywa-nych i utrzymywanych (np.: drogi, lądowi-ska, punkty wydobywania i oczyszczania wody) przez wspierające oddziały (podod-działy) inżynieryjne. Ogólne wsparcie inżynieryjne obejmuje takie zadania inży-nieryjne, jak:

— przygotowanie i utrzymanie dróg do-wozu i ewakuacji,

— urządzanie punktów wydobywania i oczyszczania wody,

— wykonywanie prac inżynieryjnych w ramach urządzania lądowisk dla śmigłow-ców,

— odbudowa obiektów (droga kołowa-nia, pas startowy) w bazach lotniczych,

Fot. 1. Transporter minowania narzutowego (TMN) jest przeznaczony do ustawiania narzutowych przeciwpancernych zapór minowych z min MN-123 przez pododdziały wojsk inżynieryjnych szczebla taktycznego (fot. S. Guzowska)

Page 119: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

119Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Inżynierii Wojskowej

— budowa i utrzymanie urządzeń porto-wych do rozładunku i załadunku okrętów,

— urządzanie (budowa) obozowisk dla wojsk lub ludności cywilnej,

— usuwanie (niszczenie) przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych.

W ramach ogólnego wsparcia inżynieryj-nego występują możliwości szerokiego wykorzystania organizacji cywilnych do realizacji większości wskazanych zadań.

Z analizy wprowadzanych w ostatnich latach w Siłach Zbrojnych RP zmian wynika, że stopniowo zwiększa się liczba zadań wsparcia inżynieryjnego. Jest to ściśle związane z procesem dostosowania krajowych rozwiązań organizacyjnych do szerszego zakresu inżynierii wojskowej jaki jest przyjęty w NATO.

W celu sprostania nowym wyzwaniom, takim jak walka z terroryzmem, sojusz prowadzi działania poza granicami swo-ich członków. W związku z powyższym, nowym wyzwaniem przed jakim stoi inżynieria wojskowa jest utrzymanie ciąg- łości procesu osiągania interoperacyj- ności i standaryzacji procedur w zakresie wsparcia inżynieryjnego podczas przygo-towania i prowadzenia operacji NATO. Przykładem rozpoczętych zmian jest no-wo opracowany dokument MC 0560 zaty-tułowany Polityka NATO w zakresie inży-nierii wojskowej. Odzwierciedlono w nim

Fot. 2. Mały robot neutralizująco-wspomagający Expert jest zdalnie sterowanym urządze-niem kompaktowym przeznaczonym głównie do prac związanych z rozpoznaniem, przeno-szeniem i neutralizacją ładunków niebezpiecznych w ciasnych przestrzeniach, w szczegól-ności w samolotach, pociągach i autobusach. (Archiwum Szefostwa Inżynierii Wojskowej)

rolę i zadania wojsk inżynieryjnych w przyszłych operacjach na strategicznym

Fot. 3. Zdalnie sterowany pojazd rozminowania Inspector jest mobilnym urządzeniem przeznaczonym głównie do prac związanych z rozpoznaniem, przenoszeniem i neutralizacją ładunków niebezpiecznych. (Archiwum Szefostwa Inżynierii Wojskowej)

Page 120: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

120 Kwartalnik Bellona 2008

i operacyjnym szczeblu dowodzenia NATO.

Jednym z najważniejszych zadań zwią- zanym z rozwijaniem zdolności wojskowych państw NATO i UE jest rozpoznanie, neu-tralizacja, rozbrajanie, usuwanie i niszcze-nie materiałów wybuchowych i niebezpiecz-nych, w tym również improwizowanych urządzeń wybuchowych w środowisku zagrożenia bronią masowego rażenia

(CBRN EOD/IEDD) (3). Osiągnięcie tej zdolności nabrało szczególnego znaczenia w związku z uczestnictwem Polski w skła-dzie sił koalicyjnych w Iraku oraz ISAF w Afganistanie. Przeciwdziałanie użyciu improwizowanych urządzeń wybuchowych (C-IED) jest poważnym wyzwaniem stoją-cym przed siłami koalicyjnymi w rejonach konfliktów zbrojnych.

Polska nie posiada obecnie pododdziałów wyposażonych, wyszkolonych oraz przygo-towanych organizacyjnie do realizacji w peł-nym zakresie zadań związanych z rozpozna-niem, neutralizacją, rozbrajaniem, usuwa-niem i niszczeniem CBRN EOD/IEDD. Jednakże, dotychczasowe doświadczenia i wnioski z misji zagranicznych, szczegól-nie irackiej i afgańskiej, pokazały potrzebę

istnienia w SZRP takich pododdziałów. Techniczne możliwości, jakie mają podod-działy rozminowania, pozwalają na rozmi-nowanie i oczyszczanie terenu z przedmio-tów wybuchowych i niebezpiecznych w ograniczonym zakresie. Zdolności te są ciągle doskonalone przez szkolenie, wypo-sażanie wojsk inżynieryjnych w nowoczesny sprzęt (fot. 2, 3) oraz włączenie do akcji psów służbowych specjalnie szkolonych do wy-krywania materiałów wybuchowych.

W celu utworzenia w SZRP organizacyj-nych podstaw systemu realizacji zadań zwią-zanych z CBRN EOD/IEDD zasadne jest włączenie do niego komórek organizacyj-nych i specjalistycznych pododdziałów (już istniejących oraz nowo tworzonych) we wszystkich rodzajach sił zbrojnych (łącznie z wojskami specjalnymi) i zapewnienie ich merytorycznej podległości pod szefa inży-nierii wojskowej. System ten powinien się opierać na trzech głównych filarach: wyspe-cjalizowanych zespołach zadaniowych; komórkach organizacyjnych do planowania, kierowania i koordynacji wykonywania zadań specjalistycznych; ośrodku (centrum) informacji technicznej i prowadzenia analiz w zakresie CBRN EOD/IEDD. W związku z powyższym, zgodnie z opracowaną przez zespół powołany rozkazem szefa Sztabu Generalnego WP nr 126 z 12 lutego 2007 roku Koncepcją osiągnięcia w Siłach Zbrojnych RP zdolności w dziedzinie rozpo-znania i niszczenia materiałów wybucho-wych i niebezpiecznych oraz improwizo- wanych urządzeń wybuchowych w środowi-sku zagrożenia bronią masowego rażenia

Fot. 4. Kontenerowa stacja oczyszczania wody KSW-12 służy do polowego uzdatniania dla celów spożywczych wód powierzchniowych i podziemnych, zawierających zanieczyszczenia naturalne i skażenia celowe wprowadzone np. w wyniku zastosowania broni masowego rażenia – zakażenia biologiczne, skażenia chemiczne i promieniotwórcze. (Archiwum Szefostwa Inżynierii Wojskowej)

Zrealizowane zamierzenia organizacyjne i modernizacyjne wojsk inżynieryjnych zmieniły ich charakter – są one lżejsze,

bardziej mobilne.

CBRN EOD/IEDD: Chemical, Biological, Radiological, Nuclear Explosive Ordance Disposal/Improvised Explosive Device Disposal.

WYJAŚNIENIE� NR�3

Page 121: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

121Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Inżynierii Wojskowej

(CBRN EOD/IEDD) zaplanowano następu-jące przedsięwzięcia:

1. Przygotowanie w Wojskach Lądo- wych do 2010 roku trzech zespołów CBRN EOD/IEDD w strukturze 1 BSap w Brzegu z głównym zadaniem rozpoznania i neutralizacji improwizowanych urządzeń wybuchowych.

2. Utworzenie do 2010 roku Centrum Rozminowania Sił Zbrojnych RP przy Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu. Nowo tworzone centrum zostanie wyposażone w sprzęt i środki dydaktyczne oraz wysokiej klasy sprzęt informatyczny wraz z oprogra-mowaniem i zapewni informatyczne wspar-cie i szkolenie specjalistyczne jednostek in-żynieryjnych wykonujących zadania zwią-zane z EOD/IEDD w kraju i za granicą.

3. Utworzenie w 2010 roku Wydziału Rozminowania w Szefostwie Inżynierii Wojskowej odpowiedzialnego w całych Siłach Zbrojnych RP za planowanie i koor-dynowanie problematyki zwalczania IED, w tym problematyki CBRN EOD/IEDD.

Osiągnięcie wymaganych zdolności wojsk inżynieryjnych, szczególnie w dziedzinie rozpoznania i niszczenia improwizowanych urządzeń wybuchowych, zapewni samo- dzielność i zwiększy bezpieczeństwo dzia- łania polskich kontyngentów wojskowych biorących udział w misjach wojskowych NATO, UE i ONZ. Podwyższy także poziom ochrony ludności cywilnej przed skutkami ewentualnych działań prowadzonych przez ugrupowania terrorystyczne na terytorium kraju. W toku dalszej transformacji wojsk inżynieryjnych, w armii polskiej planuje się przygotowanie pododdziałów inżynieryjno- -budowlanych do prowadzenia rozbudowy i zabezpieczenia funkcjonowania baz woj-skowych PKW na obszarach o ograniczo-nym wsparciu przez państwo gospodarza.

Rozszerzenie liczby zadań oraz dążenie do większej skuteczności działania w róż-nych warunkach środowiskowych i klima-tycznych, jak również zwiększenie nacisku na zapewnienie bezpieczeństwa żołnierzy w czasie działań, przyczyniło się do rozpo-częcia procesu wymiany wyposażenia tech-nicznego wojsk inżynieryjnych. Do głów-nych wyznaczników modernizacji technicz-nej należy zaliczyć:

— konieczność mechanizacji prac pod-czas wykonywania nowych zadań inżynie-ryjnych,

— wprowadzenie do wyposażenia sprzętu nowej generacji o zwiększonej wydajności,

— potrzebę stosowania sprzętu wykorzy-stującego nowe technologie pracy,

— możliwość przerzutu sprzętu środka-mi transportu lotniczego,

— zapewnienie warunków do realizacji prac inżynieryjnych w klimacie innym niż umiarkowany,

— zapewnienie bezpieczeństwa żołnie-rzom i środowisku podczas wykonywania zadań z materiałami wybuchowymi oraz innymi wybuchowymi środkami rażenia.

W miarę przydzielonych środków fi- nansowych pododdziały inżynieryjne (w pierwszej kolejności wykonujące zada-nia w ramach PKW i zadeklarowane do NATO) są stopniowo wyposażane w no-woczesny sprzęt do rozminowania, oczysz-czania wody (fot. 4), rozbudowy inżynie-ryjnej baz wojskowych (fot. 5). Natomiast pododdziały ratownictwa inżynieryjnego zostały wyposażone w sprzęt ewakuacyj-no-ratowniczy oraz mobilny, lekki sprzęt do prac inżynieryjnych i technicznych zwiększający zakres realizowanych przez nie zadań. Podjęto również prace nad modernizacją sprzętu do rozminowania, minerskozaporowego, drogowo-mostowe-go oraz rozpoznania inżynieryjnego w celu zwiększenia możliwości działania pododdziałów saperów.

Zrealizowane zamierzenia organiza- cyjne i modernizacyjne wojsk inżynieryj-nych zmieniły ich charakter – są one lżejsze, bardziej mobilne. Planowane dalsze zmiany w latach 2009–2018 pozwolą przy-gotować pododdziały inżynieryjne do podej-mowania nowych zadań, zgodnie z potrze-bami Sił Zbrojnych RP, oraz sprawią, że będą one jeszcze bardziej nowoczesne. g

Fot. 5. Ciężki sprzęt inżynieryjny 1 Brzeskiej Brygady Saperów (fot. J. Wiśniewski)

Page 122: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

122 Kwartalnik Bellona 2008

Od obrony przeciwgazowej do obrony przed bronią

masowego rażenia

płk dr inż. BOGUSŁAW KOTgłówny specjalista

Szefostwa Obrony przed Bronią Masowego Rażenia

Obrona przed bronią masowego raże-nia pomimo bogatej historii, która sięga pierwszej wojny światowej,

należy do najmłodszych rodzajów zabezpie-czenia działań bojowych wojsk. Jej powsta-nie, rozwój, a także zakres zadań, były podyktowane wzrostem zagrożeń pochodzą-cych od nowo wprowadzanych do arsenałów środków o ogromnej sile rażenia. W tej sytuacji zaistniała potrzeba ochrony żołnie-rzy oraz zapewnienia im bezpieczeństwa na polu walki oraz ratowania w sytuacji użycia tych środków, które nazwano bronią maso-wego rażenia. (1) Już sama nazwa wskazy-wała, iż tego typu broń może być przyczyną zniszczeń na wielką skalę, znacznie większą niż w wypadku uderzeń konwen-cjonalnych. Dlatego też takie pojęcia, jak broń chemiczna, biologiczna czy jądrowa od chwili pojawienia się wywoływały psy-chozę strachu, a zarazem realne zagro- żenia.

Nowy środek walkiOd zakończenia pierwszej wojny świato-

wej specjalistyczne pododdziały przeznaczo-ne do obrony przed bronią chemiczną znajdowały się we wszystkich walczących armiach. Łącznie w pododdziałach gazo-wych i obrony przeciwgazowej służyło około 90 tysięcy żołnierzy. Efektem ich dzia-łań były, z jednej strony, masowe zatrucia żołnierzy nieprzyjaciela środkami trujący-mi, z drugiej – ochrona życia wielu żołnie-rzy własnych armii dzięki zaopatrywaniu ich w środki ochronne i prowadzeniu likwidacji skażeń. Pomimo przykrych doświadczeń z pierwszej wojny światowej, jak również poniesionych strat na skutek zastosowania broni chemicznej1, wiele państw prawie niezwłocznie po zakończeniu walk przystą-piło do prac, które miały na celu doskonale-

nie bojowych środków trujących i środków jej przenoszenia.

W tej sytuacji zarówno władze cywilne i wojskowe odrodzonego państwa polskie-go, jak również żołnierze i oficerowie nie mieli wątpliwości, że realne jest zagrożenie zastosowania bojowych środków trujących w czasie kolejnego konfliktu zbrojnego, w którym może uczestniczyć Polska. Okazało się ponadto, że broń chemiczna jest bardzo skuteczna, jeżeli używa się jej przeciwko słabo wyszkolonym żołnierzom lub niema-jącym odpowiednich indywidualnych i zbio-rowych środków ochrony. Natomiast właści-wie funkcjonująca obrona przeciwgazowa stwarzała warunki umożliwiające minimali-zowanie strat i wykonywanie przez wojsko zadań w strefach skażeń.

Z tych powodów obrona przeciwgazowa w Wojsku Polskim zaczęła się kształtować już na przełomie 1918–1919 roku. W for-mowanych wtedy jednostkach obronę prze-ciwgazową organizowano spontanicznie wykorzystując doświadczenia armii zabor-czych i często ich sprzęt. Liczono się bowiem z możliwością użycia przez stronę przeciw-ną gazów bojowych przeciwko jednostkom odrodzonego Wojska Polskiego2.

Obronę przeciwgazową starano się utrzy-mać na możliwie wysokim poziomie. W tym celu zaczęto tworzyć w Wojsku Polskim spe-cjalistyczne komórki, których zadaniem było organizowanie obrony przeciwgazowej, szkoleń i zaopatrywania wojsk w sprzęt i środki ochrony przed skażeniami. Pojawiły się pierwsze zadania związane z wykryciem ewentualnego przygotowania do użycia bro-ni chemicznej, jak również samego faktu jej użycia. Wykonywano je prostymi metoda-mi, najczęściej prowadzono obserwację przedpola i powiadamiano o zaobserwowa-nych oznakach użycia broni chemicznej.

1 W czasie pierwszej wojny światowej w wyniku użycia broni chemicznej zatruciu uległo około miliona ludzi, z czego zmarło około 91 tys. żołnierzy. Straty wywołane środkami

trującymi w pierwszych trzech latach wojny nie przekraczały 1% ogólnych strat. W następnych latach w wyniku eskalacji wojny chemicznej oscylowały w granicach 2–3%.

M. Krauze, I. Nowak: Broń chemiczna. Warszawa 1984, s. 28–29.2 Społeczność międzynarodowa potępiła co prawda użycie gazów bojowych w czasie pierwszej wojny światowej, co znalazło odzwierciedlenie w protokole genewskim podpisa-

nym 17 czerwca 1925 r., ale w praktyce nie powstrzymało to prac zmierzających do doskonalenia broni chemicznej prowadzonych w wielu państwach, w tym u naszych

najbliższych sąsiadów.

Broń masowego rażenia (broń masowej zagłady) w prawie międzynarodowym ogólna nazwa broni o wielkiej sile niszczycielskiej (broń jądrowa, chemiczna, biologiczna), której skutków działania nie da się ograniczyć do ściśle określonych obiektów wojskowych.

WYJAŚNIENIE� NR�1

Page 123: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szefostwo Obrony przed Bronią Masowego Rażenia

123Kwartalnik Bellona 2008

Ostrzeganie i alarmowanie o użyciu broni chemicznej było obowiązkiem każdego żołnierza, który dostrzegł taki fakt. Natomiast obserwacja ewentualnych przygotowań do użycia broni chemicznej była zadaniem obserwatorów z poszczególnych podod- działów.

W utworzonym w październiku 1918 roku Ministerstwie Spraw Wojskowych po-wołano 10 stycznia 1919 roku Sekcję Chemiczną, która od marca 1920 roku wchodziła w skład Departamentu V zajmu-jącego się uzbrojeniem. Po wydaniu 20 mar-ca 1921 roku dekretu Wodza Naczelnego O administracji Sił Zbrojnych w sierpniu te-go roku utworzono w Departamencie III Artylerii i Uzbrojenia specjalny Wydział 5 Chemiczno-Gazowy, odpowiedzialny za gromadzenie środków i materiałów do pro-wadzenia walki chemicznej i obrony przed bronią chemiczną.

W pierwszych latach istnienia odrodzo- nego Wojska Polskiego główny wysiłek obrony przeciwgazowej skupiano na wypo-sażeniu każdego żołnierza w maski przeciw-gazowe. W latach dwudziestych w wyposa-żeniu wojska znajdowało się kilka rodzajów masek, utrudniało to szkolenie, zaopatry-wanie i eksploatację. W wyniku podjętych działań w 1923 roku uruchomiono produk-cję pierwszej maski polskiej na licencji francuskiej. Na początku lat trzydziestych rozpoczęto produkcję maski polskiej, która jakością przewyższała maski produkowane w państwach ościennych (fot. 1).

W okresie międzywojennym, oprócz do-skonalenia broni chemicznej, szczególnego znaczenia nabrał rozwój broni biologicznej. Trwały prace nad sztucznym hodowaniem drobnoustrojów chorobotwórczych i wyko-rzystywaniem ich w celach militarnych. Wraz z utworzeniem Wydziału Chemiczno- -Gazowego podporządkowano mu działają-cą od sierpnia 1919 roku Centralną Szkołę Przeciwgazową3, utworzony w 1922 roku Wojskowy Instytut Przeciwgazowy, a także oddziały (pododdziały) przeciwgazowe. Miały one wykonywać najtrudniejsze zada-nia obrony przeciwgazowej, wymagające użycia specjalistycznego sprzętu i wyko- rzystania odpowiednio przeszkolonych żołnierzy.

Pierwszym oddziałem obrony przeciw- gazowej, sformowanym w 1922 roku, był batalion chemiczny. Składał się z dwóch kompanii gazowych, kompanii miotaczy

ognia i kompanii instruktorskiej (szkoła pod-oficerska). Stacjonował w Warszawie na terenie Kościuszkowskiego Obozu Saperów, usytuowanego na Powązkach, i istniał do 1 stycznia 1925 roku. Po jego rozformowa-niu utworzono ćwiczebną kompanię che-miczną przy Szkole Gazowej. Według etatu miała ona w swym składzie drużynę dowód-cy kompanii i trzy plutony chemiczne. Liczyła ogółem 104 żołnierzy. Wyposażona była między innymi w 12 miotaczy Stockesa i 90 miotaczy Livensa oraz 180 cylindrów

przystosowanych do napełniania gazami bojowymi. Kompania była więc przygoto-wana do wykonywania napadów chemicz-nych. Istniała do 1935 roku, do chwili utwo-rzenia w oddziałach plutonów obrony prze-ciwgazowej.

Plutony występowały w strukturach orga-nizacyjnych pułków piechoty i brygad kawa-lerii. Pluton składał się z trzech sekcji i prze-widywano, że poszczególne sekcje będą udzielały pomocy specjalistycznej podod-działom piechoty lub kawalerii, skażonym gazami parzącymi. Sekcje były również przygotowane do wykrywania gazów bojo-wych w atmosferze i terenie.

Druga wojna światowaWe wrześniu 1939 roku plutony obrony

przeciwgazowej znajdowały się w składzie prawie wszystkich pułków piechoty i brygad kawalerii i wraz z nimi przeszły szlak bojo-wy. Pododdziały gazowe nie wykonywały zadań specjalistycznych, gdyż w czasie kampanii wrześniowej Niemcy nie użyli broni chemicznej, pomimo posiadanych jej zapasów.

W okresie drugiej wojny światowej praw-dopodobieństwo użycia broni chemicznej przez faszystowskie Niemcy było bardzo du-że. Dlatego też w Polskich Siłach Zbrojnych utworzonych na Zachodzie i na Wschodzie do obrony przeciwgazowej przywiązywano dużą wagę. W siłach tych istniała powszech-na obrona przeciwgazowa, a w utworzonych w ZSRR – specjalne oddziały i pododdzia-ły obrony przeciwchemicznej. W składzie

3 Etat szkoły w 1925 r. liczył 24 oficerów, 183 podoficerów i żołnierzy oraz 2 pracowników wojska.

W przyszłej wojnie kilka eskadr, złożonych z aparatów, z których każdy może udźwignąć większą ilość ton pocisków zawierających gaz trwały, byłoby istotnie w stanie, w razie dotarcia do celu, zniszczyć na dłuższy czas wszelkie życie w skupiskach tak potężnych, jak: Paryż, Berlin, Rzym, Londyn czy Warszawa.

Generał Władysław Sikorski: Przyszła wojna

Page 124: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

124 Kwartalnik Bellona 2008

tworzonych od jesieni 1939 roku Polskich Sił Zbrojnych na terytorium Francji znaleź-li się również żołnierze chemicy, którzy po ukończeniu kursu, mającego na celu zapo-znanie z francuskim systemem obrony prze-ciwgazowej, rozpoczęli służbę oficerów przeciwgazowych w formowanych związ-kach taktycznych i oddziałach.

Po ewakuacji na Wyspy Brytyjskie Polskie Siły Zbrojne tworzone w Wielkiej Brytanii zostały wyposażone w sprzęt i środki prze-ciwgazowe produkcji brytyjskiej. Przeszko- lono też na kursach przeciwgazowych niezbędną liczbę oficerów i podoficerów, którzy pełnili funkcję nieetatowych podofi-

cerów i oficerów przeciwgazowych. W struk-turach polskich związków operacyjnych i taktycznych na Zachodzie nie utworzono specjalistycznych pododdziałów obrony przeciwgazowej.

W Polskich Siłach Zbrojnych na Wschodzie powstawały wojska obrony przeciwchemicznej, jako rodzaj wojsk specjalnych przeznaczonych do organizo-wania obrony przeciwchemicznej, stawia-nia zasłon dymnych i użycia miotaczy ognia. Na szczeblu batalionu utworzono stanowisko instruktora chemika, w pułku

– szefa służby chemicznej, natomiast w dowództwie dywizji – szefa służby che-micznej i jego pomocnika do spraw zaopa-trzenia. W składzie armii i naczelnego dowódcy Wojska Polskiego powołano po-nadto pododdziały chemiczne, na których czele stał szef oddziału – jednocześnie szef służby chemicznej. Pod względem specja- listycznym szefowi służby chemicznej armii podlegali szefowie służby chemicz-nej związków taktycznych i samodzielnych oddziałów4.

Pierwsze pododdziały chemiczne sformo-wano w 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. Powstała kompania chemiczna

na szczeblu dywizji oraz plutony chemicz-ne na szczeblu każdego pułku piechoty. Tworzone jednostki wojsk chemicznych Wojska Polskiego nie były szkolone w sto-sowaniu broni chemicznej tylko przy- gotowane do obrony przed skutkami jej działania.

Podobne pododdziały chemiczne formo-wano w następnych dywizjach piechoty. Kiedy zdecydowano o powołaniu najpierw 1 Armii, później 2 Armii Wojska Polskiego, pomyślano o utworzeniu odpowiednich jed-nostek armijnych. W składzie 1 Armii Wojska Polskiego znalazły się sformowane w rejonie miejscowości Sumy: 1 Samodzielny Batalion Chemiczny i 2 Samodzielny Przeciwpancerny Zmechanizowany Batalion Miotaczy Ognia, natomiast w składzie 2 Armii Wojska Polskiego sformowany w Zamościu 3 Samodzielny Batalion Chemiczny. Bataliony chemiczne oraz kom-panie i plutony chemiczne były przeznaczo-ne do rozpoznawania skażeń oraz odkażania uzbrojenia, sprzętu i terenu. Ponieważ Niemcy nie używali broni chemicznej, pod-oddziały te wyposażono dodatkowo w sprzęt do stawiania zasłon dymnych, a żołnierzy nauczono nim się posługiwać.

Bataliony chemiczne armii wykorzysty-wano wielokrotnie do wykonywania maskujących zasłon dymnych na rubieży

4 Do zadań szefów służby chemicznej należało: organizowanie rozpoznania chemicznego w pasie działania armii; planowanie wykorzystania zasłon dymnych, środków

zapalających i miotaczy ognia; organizowanie odkażania żołnierzy, umundurowania, uzbrojenia, sprzętu i terenu; zaopatrywanie jednostek armii w środki ochrony przed

skażeniami oraz środki dymne i zapalające; organizowanie szkolenia w zakresie obrony przeciwchemicznej.

Fot. 1. Żołnierze w maskach przeciwgazowych (http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Vickers_machine_gun_crew_with_gas_masks.jpg

Już na początku lat trzydziestych XX wieku rozpoczęto produkcję polskiej maski przeciwgazowej,

która jakością przewyższała maski produkowane w państwach ościennych.

Page 125: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szefostwo Obrony przed Bronią Masowego Rażenia

125Kwartalnik Bellona 2008

Wisły i Odry, kompanie chemiczne dywi-zji i plutony chemiczne pułków zaś do stawiania zasłon dymnych w wielu wal-kach prowadzonych na szlaku bojowym jednostek. 2 Batalion Miotaczy Ognia był przeznaczony do rażenia nieprzyjaciela ogniem, wyrzucanym z fugasowych i ple-cakowych miotaczy ognia. W składzie miał kompanię ciężkich karabinów ma- szynowych, która ogniem wspomagała miotaczowych. Mógł działać samodziel-nie, ale najczęściej wykorzystywano go do wspomagania oddziałów piechoty. Batalion walczył na przyczółku warecko-magnuszewskim, uczestniczył w bojach o Warszawę, wyzwalał wraz z innymi związkami taktycznymi i oddziałami Kołobrzeg oraz inne miejscowości na Pomorzu Zachodnim, walczył na ziemi niemieckiej pod Kremmen i Friesack.

Wysiłek włożony w sformowanie oddzia-łów i pododdziałów był bardzo duży. Świadczy o tym chociażby to, że w momen-cie zakończenia wojny w Wojsku Polskim znajdowały się 3 armijne bataliony chemicz-ne, 15 dywizyjnych kompanii chemicznych i 1 korpuśna, 46 plutonów chemicznych, z tego 42 w pułkach piechoty, 3 w pułkach kawalerii i 1 w brygadzie piechoty zmoto-ryzowanej. Żołnierze chemicy, uczestnicy walk, wnieśli swój wkład w wyzwolenie Ojczyzny.

Era atomuWraz z zakończeniem drugiej wojny świa-

towej Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego rozpoczęło demobilizację tysięcy żołnierzy, połączoną z rozformowaniem wielu oddziałów. Los ten spotkał również pododdziały chemiczne. Rozformowano bataliony chemiczne, plutony w pułkach oraz kompanie w związkach taktycznych. Zlikwidowano stanowiska szefów służby chemicznej w pułkach oraz instruktorów chemicznych w batalionach. Pozostał tylko 2 Batalion Miotaczy Ognia oraz szefowie służby chemicznej w związkach tak- tycznych.

W nowo utworzonym Ministerstwie Obrony Narodowej sformowano na bazie dotychcza-sowego Oddziału Chemicznego Naczelnego Dowódcy WP Departament Chemiczny MON, który po czterech miesiącach przefor-

mowano w Wydział Chemiczny MON pod-legły ministrowi obrony narodowej.

W czasie drugiej wojny światowej nie użyto broni chemicznej ani biologicznej, chociaż liczono się z tym do ostatniej chwi-li. Niemałe znaczenie miało prawdopodob-nie przygotowanie na wysokim poziomie obrony przeciwgazowej. Końcowym efek-tem rozwoju broni masowego rażenia w okresie drugiej wojny światowej było użycie nowej broni – jądrowej, która w póź-niejszym okresie zmieniła działania wojsk na współczesnym polu walki.

Na przełomie lat czterdziestych i pięćdzie-siątych XX wieku nastąpił burzliwy rozwój techniki wojskowej, zwłaszcza broni jądro-wej i chemicznej. Najnowsze osiągnięcia nauki zwielokrotniły siłę niszczenia broni masowego rażenia. W związku z rozwojem nowoczesnych środków masowego rażenia i możliwością ich zastosowania w przyszłej wojnie zaczęła wzrastać rola i znaczenie wojsk chemicznych. W lipcu 1950 roku utworzono z dotychczasowego Wydzia- łu Chemicznego MON Szefostwo Służby Chemicznej, ponadto w dowództwach okręgów wojskowych powstały szefostwa służby chemicznej i rozpoczęto organizo-wać nowe oddziały i pododdziały wojsk chemicznych oraz wprowadzono nowocze-sny sprzęt i środki ochrony. W tym okresie głównym zadaniem obrony przeciwche-micznej było uniemożliwienie niespodzie-wanego użycia przez przeciwnika broni ma-sowego rażenia i likwidacja następstw jej użycia oraz zapewnienie skutecznej ochro-ny przed skażeniami i utrzymanie gotowo-ści do wykonywania zadań w dowolnej sytuacji i warunkach.

Groźba użycia broni jądrowej5 i potęga jej rażącego działania spowodowały koniecz-ność wprowadzenia, oprócz obrony przeciw-chemicznej i przeciwbiologicznej, nowego rodzaju zabezpieczenia bojowego – obrony przeciwatomowej, która zajęła jedno z naj-ważniejszych miejsc w armiach wszystkich państw.

Gwałtowny rozwój broni masowego raże-nia – jądrowej, chemicznej i biologicznej – spowodował dalsze doskonalenie obrony i ochrony przed jej rażącymi czynnikami. Dotychczasową obronę przeciwchemiczną przekształcono początkowo w obronę prze-

5 Istotnym wyróżnikiem zmian w aspekcie stosowania broni masowego rażenia był problem postrzegania charakteru początkowego okresu wojny prowadzonej z jej użyciem.

O ile poglądy z przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w obu głównych ugrupowaniach militarnych zakładały praktycznie powszechną wojnę jądrową już na samym

początku działań zbrojnych, o tyle w późniejszych latach doktryny militarne tych mocarstw przewidywały możliwość ograniczonego stosowania broni masowego rażenia

w pierwszym okresie konfliktu zbrojnego, a nawet rezygnację z rozpoczęcia działań z użyciem broni jądrowej, biologicznej lub chemicznej jako państwo pierwsze.

W czasie drugiej wojny światowej nie użyto broni chemicznej ani biologicznej, chociaż liczono się z tym do ostatniej chwili jej trwania. Niemałe znaczenie miało prawdopo-dobnie przygotowanie na wysokim poziomie obrony przeciwgazowej. Końcowym efektem rozwoju broni masowego rażenia w okresie drugiej wojny światowej było użycie nowej broni – jądrowej, która w późniejszym okresie zmieniła działania wojsk na współczesnym polu walki.

Page 126: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

126 Kwartalnik Bellona 2008

ciwatomową, przeciwchemiczną i przeciw-biologiczną, następnie połączono w jeden rodzaj zabezpieczenia działań bojowych – obronę przed bronią masowego rażenia. (2)

W 1976 roku z obrony przed bronią masowego rażenia wyodrębniono, jako od-dzielny rodzaj zabezpieczenia bojowego, zabezpieczenie chemiczne. Uzasadnieniem tej decyzji było zwiększenie zadań dla wojsk chemicznych, szczególnie wykrywanie wybuchów jądrowych i uderzeń chemicz-nych, stosowanie zasłon dymnych i miota-czy ognia. Zabezpieczenie chemiczne organizowało się w celu stworzenia warun-ków niezbędnych do wykonania zadań w wa-runkach skażeń promieniotwórczych, biolo-gicznych i chemicznych, maskowania wojsk dymem oraz rażenia przeciwnika ogniem miotaczy ognia. (3)

Zadania z zakresu zabezpieczenia che-micznego wojska wykonywały własnymi si-łami i środkami, natomiast bardziej złożone przedsięwzięcia wykonywały na ich korzyść pododdziały chemiczne.

Kolejna zmiana nastąpiła w 1989 roku, kiedy to rozkazem ministra obrony narodo-wej Szefostwo Wojsk Chemicznych przemia-nowano na Szefostwo Obrony Przeciwche- micznej, wojska chemiczne w wojska prze-ciwchemiczne, a dotychczasowy rodzaj za-bezpieczenia bojowego – zabezpieczenie chemiczne – zastąpiono obroną przeciwche-miczną. Wraz z powrotem do nazwy Szefostwo Obrony Przeciwchemicznej wróciliśmy do terminów i nazw stosowanych w okresie drugiej wojny światowej i w latach powojennych do roku 1957, nie zmienił się natomiast zakres wykonywanych zadań (fot. 2).

Przełom lat osiemdziesiątych i dziewięć-dziesiątych XX wieku to czas zasadniczych zmian na arenie międzynarodowej. Upadek muru berlińskiego oraz podpisanie wielu międzynarodowych porozumień rozbroje-niowych, w tym również dotyczących zaka-zu użycia i zniszczenia broni masowego rażenia, było przyczyną ogólnego przekona-nia, że broń jądrowa, chemiczna i biologicz-na w niedługim czasie zostanie całkowicie zlikwidowana i stanie się pojęciem historycz-nym. Dlatego też w 1992 roku przyjęto doktrynę obronną, w której założono, że ewentualna wojna będzie prowadzona wy-łącznie za pomocą środków konwencjonal-

nych. W tej sytuacji uznano, że obrona prze-ciwchemiczna i wojska obrony przeciwche-micznej będą odgrywać rolę drugorzędną. W związku z tym rozpoczął się proces przemian i częściowej likwidacji wojsk obrony przeciwchemicznej (m.in. zlikwido-wano trzy z czterech istniejących pułków obrony przeciwchemicznej oraz pododdzia-ły obrony przeciwchemicznej w związkach taktycznych i oddziałach).

W NATOSytuacja w zakresie obrony przeciwche-

micznej w Siłach Zbrojnych RP zaczęła się zmieniać, gdy Polska przystąpiła do progra-mu „Partnerstwo dla pokoju”, natomiast zasadnicze przeobrażenia nastąpiły, gdy sta-ła się członkiem sojuszu północnoatlantyc-kiego. W NATO przyjmuje się, że zagroże-nie bronią jądrową, chemiczną i biologicz-ną jest i pozostanie w przyszłości realne. Jednocześnie zmiany kierunków i skali za-grożenia zdeterminowały konieczność no-wego podejścia do problemu zagrożenia BMR. Znalazło to odbicie w decyzjach organów kierowniczych i dokumentach NATO Inicjatywie w sprawie broni ma- sowego rażenia6 z 1999 roku oraz Inicjatywie w dziedzinie obrony przed bro-nią masowego rażenia na szczyt NATO w Pradze w 2002 roku. W obecnej sytuacji geopolitycznej należało liczyć się ze zmniej-szeniem zagrożenia użycia broni masowego rażenia w konfliktach zbrojnych. Wzrosło jednak prawdopodobieństwo jej użycia przez radykalne ugrupowania oraz groźba awarii i katastrof w obiektach przemysłu chemicz-nego i jądrowego.

Istniejąca w strukturze organizacyjnej Sił Zbrojnych RP końca lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku obrona przeciwche-miczna nie gwarantowała wykonania zadań związanych z ochroną wojsk przed bronią masowego rażenia oraz nie zapewniała właściwych relacji i kompetencji w zakresie koordynacji działań na poszczególnych szczeblach dowodzenia SZRP.

Po historycznym akcie przystąpienia Polski do NATO rozpoczęła się przebudowa orga-nizacyjna i strukturalna w wojskach chemicznych. Celem tych zmian było utwo-rzenie nowoczesnego systemu obrony przed bronią masowego rażenia Sił Zbrojnych RP. Wprowadzane zmiany oraz rozszerzenie

Obrona przed bronią masowego rażenia obejmo-wała: prognozowanie stref skażeń promieniotwórczych i chemicznych, zniszczeń, zatopień i pożarów; rozpozna-nie skażeń i zakażeń; powiada-mianie wojsk o skażeniach i zakażeniach; rozśrodkowanie wojsk oraz ich maskowanie; okresową zmianę rejonów rozmieszczenia wojsk, lotnisk, obiektów tyłowych miejsc postoju okrętów; wykorzysta-nie indywidualnych środków ochrony przed skażeniami i właściwości ochronnych sprzętu bojowego; przygoto-wanie dróg do manewru wojsk, inżynieryjne urządzenie rejonów zajmowanych przez wojska; stosowanie najwłaściwszych sposobów pokonywania stref skażonych; kontrolę napromienie- nia i stopnia skażenia żołnierzy i sprzętu; zabiegi przeciwepi-demiczne; zaopatrywanie wojsk w środki ochrony; likwidację skutków napadu bronią masowego rażenia.

WYJAŚNIENIE� NR�2

Zabezpieczenie chemiczne obejmowało: obserwację i wykrywanie uderzeń bronią masowego rażenia i środkami zapalający-mi; rozpoznanie skażeń promieniotwórczych, chemicz-nych i zakażeń biologicznych; wykorzystanie indywidualnych i zbiorowych środków ochrony przed skażeniami; kontrolę napromienienia oraz stopnia skażenia żołnierzy i sprzętu; zabiegi specjalne i sanitarne; wykorzystanie dymów; wykorzystanie pododdziałów miotaczy ognia.

WYJAŚNIENIE� NR�3

6 Weapons of Mass Destruction Initiative – podjęta na szczycie NATO w Waszyngtonie w kwietniu 1999 roku. Określono w niej, że obrona sojuszu musi posiadać odpowiednią

zdolność do przeciwstawienia się zagrożeniom związanym z rozprzestrzenianiem się broni masowego rażenia oraz środków jej przenoszenia, które stanowią zagrożenie dla

ludności, terytorium i sił sojuszu. The Reader’s Guide to the NATO Summit in Washington 23–25 April 1999, Office International and Press NATO, Brussels 1999, s. 58–59.

Page 127: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szefostwo Obrony przed Bronią Masowego Rażenia

127Kwartalnik Bellona 2008

zadań wynikających z udziału wojsk w ope-racjach NATO i misjach pokojowych wymagały przebudowy istniejącej obrony przeciwchemicznej i utworzenia obrony przed bronią masowego rażenia SZ RP. (4)

Zobowiązania wynikające z przyjętych przez Polskę Celów sił zbrojnych NATO spra-wiły, że w pierwszej kolejności przystąpio-no do odtwarzania pododdziałów wojsk chemicznych w związkach taktycznych i oddziałach. Ponadto priorytetowo trakto-wano problematykę wyposażenia żołnierzy w indywidualne środki ochrony przed skażeniami.

Jednocześnie w celu zapewnienia koordy-nacji działań w ramach Systemu Obrony przed Bronią Masowego Rażenia utworzo-no w strukturach Generalnego Zarządu Wsparcia – P7 – Szefostwo Obrony przed Bronią Masowego Rażenia, które funkcjo-nuje do dzisiaj. Szefostwo to jest komórką organizacyjną właściwą w zakresie plano-wania, koordynacji i funkcjonowania ele-mentów systemu OPBMR, określania zasad

przygotowania i użycia wojsk chemicznych, organizacji współdziałania z pozamilitarny-mi ogniwami obronnymi na rzecz SZRP. Pełni także funkcję organizatora systemu OPBMR i gestora sprzętu i środków OPBMR znajdujących się w wyposażeniu SZRP7.

Po ostatniej reorganizacji struktur Sztabu Generalnego WP szefostwo zostało zaliczo-ne do samodzielnych jednostek organizacyj-nych Ministerstwa Obrony Narodowej i bez-pośrednio podporządkowane szefowi Sztabu Generalnego WP.

Obecny System Obrony przed Bronią Masowego Rażenia charakteryzuje się dy-namicznymi zmianami we wszystkich ob-szarach działania. Zmierzają one do budo-

wy struktury spełniającej potrzeby narodo-wej strategii obrony. Wynikają też z zadań, jakie stoją przed Siłami Zbrojnymi RP – członkiem NATO.

W większości armii wojska chemiczne są przeznaczone do wykonania zadań ważnych

z taktycznego lub operacyjnego punktu wi-dzenia oraz zadań specjalistycznych, głów-nie w tych rejonach i okresach działań bojo-wych, w których siły i środki obrony przed bronią masowego rażenia oddziałów są nie-wystarczające. Takie jest też obecnie pod- stawowe zadanie wojsk chemicznych. Wykonywane zadania w ramach obrony przed bronią masowego rażenia oraz działa-nia wojsk chemicznych, pomimo licznych zmian, jakie zachodziły w strukturach orga-nizacyjnych, zakresie zadań oraz nazewnic-twie, zawsze miały charakter działań huma-nitarnych i polegały na wszechstronnej ochronie żołnierzy działających w warun-kach zagrożenia skażeniami. g

7 Do głównych zadań Szefostwa OPBMR należy: koordynowanie wykonania zadań obrony przed BMR w SZRP; udział w opracowywaniu planów strategiczno-operacyjnych

w zakresie dotyczącym obrony przed BMR SZRP; określanie kierunków doskonalenia operacyjno-szkoleniowych i organizacyjno-technicznych aspektów obrony przed BMR oraz

zasad działania sił zbrojnych w warunkach zagrożenia i użycia BMR i substancji niebezpiecznych; opracowywanie koncepcji i zasad działania oraz kierowanie funkcjonowaniem

Systemu Wykrywania Skażeń w SZRP; koordynowanie realizacji zadań związanych z bezpieczeństwem chemicznym, biologicznym i radiologicznym, w tym wynikających

z zagrożeń czasu pokojowego i sytuacji kryzysowych; koordynowanie udziału sił i środków wydzielanych do wspierania misji pokojowych w zakresie OPBMR; koordynowanie

w imieniu ministra obrony narodowej realizacji postanowień Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej w SZRP, określanie zasad działania i struktur organizacyjnych oraz koor-

dynowanie użycia sił i środków wojsk chemicznych wydzielanych do chemicznych i radiacyjnych zespołów awaryjnych; określanie priorytetów w zakresie prac badawczo-rozwo-

jowych, wdrożeniowych, modernizacyjnych oraz dostaw sprzętu i środków obrony przed bronią masowego rażenia (zadań wynikających z funkcji gestora sprzętu).

Fot. 2. Likwidacja skażeń sprzętu (Archiwum Centralnego Ośrodka Analizy Skażeń)

W NATO przyjmuje się, że zagrożenie bronią jądrową, chemiczną i biologiczną jest i pozostanie w przyszłości

realnym zagrożeniem.

Obrona przed bronią masowego rażenia to zespół przedsięwzięć wykonywanych w celu zniechęcenia przeciwnika do użycia BMR oraz zapewnienia wojskom bezpieczeństwa podczas działań w warunkach skażeń powstałych na skutek działa-nia broni jądrowej, biologicz-nej i chemicznej, jak również w wyniku uwolnienia substancji niebezpiecznych w sytuacjach innych niż uderzenia BMR.

WYJAŚNIENIE� NR�4

Page 128: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

128 Kwartalnik Bellona 2008

Z dziejów polskiej obrony przeciwlotniczej

płk dypl. WALDEMAR BABINOWSKIzastępca szefa

obrony przeciwlotniczej

mjr mgr inż. MARIUSZ GŁĄB

specjalista w Szefostwie Obrony Przeciwlotniczej,

absolwent Wojskowej Akademii Technicznej.

kmdr ppor. mgr inż. PAWEŁ TRZASKA

specjalista w Szefostwie Obrony Przeciwlotniczej,

absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Obrony

Przeciwlotniczej w Koszalinie oraz Wojskowej

Akademii Technicznej. Ukończył też studia podyplo-mowe w Akademii Marynarki Wojennej na kierunku zarzą-

dzanie kryzysowe.

Wojska obrony przeciwlotniczej (WOPL) swój rodowód i trady-cje wywodzą z artylerii naziem-

nej (polowej) WP, w której strukturach po-wstały i przeszły swój historyczny rozwój, zanim na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku przekształciły się w nowy rodzaj wojsk. Oficjalny akt nr 9 z 9 kwiet-nia 1961 roku powołał do życia rozkazem MON organy kierownicze: Szefostwo Wojsk OPL MON i szefostwa wojsk OPL okręgów wojskowych oraz otworzył nowy etap w rozwoju obrony przeciwlotniczej. Bazą dla powstania wojsk obrony przeciw-lotniczej były historycznie ukształtowane struktury i potencjał bojowy sił i środków OPL oraz ogromny wysiłek organizacyjny i doświadczenie wielu pokoleń przeciw- lotników. W 1994 roku w rodzajach Sił Zbrojnych RP obchodzono uroczyście 75-lecie polskiej broni przeciwlotniczej – rok 1919 przyjęto za początek tworzenia formacji przeciwlotniczych w odrodzonym Wojsku Polskim II Rzeczypospolitej.

Lata 1919–1939Pierwsze specjalistyczne rodzaje broni

przeciwlotniczej były użytkowane przez powstańców wielkopolskich, którzy w stycz-niu 1919 roku na terenie poniemieckich składów w Poznaniu odnaleźli dwie armaty przeciwlotnicze kalibru 77 mm: jedna ciągniona wz. 11, druga samochodowa wz. 17. Wiadomo, że tę ostatnią wykorzystano podczas organizacji obrony przeciwlotniczej Dowództwa Głównego Wojsk Wielko- polskich. Jednak początki polskiej artylerii przeciwlotniczej sięgają końcowego okresu pierwszej wojny światowej, gdy zaczęły powstawać polskie formacje zbrojne. Na przełomie lutego i marca 1918 roku sformo-wano dwie baterie przeciwaeroplanowe w 1 Korpusie Polskim gen. Józefa Dowbora- -Muśnickiego. Użyto je do obrony przeciw-lotniczej twierdzy Bobrujsk. Pierwsza z nich była uzbrojona w działa kalibru 152 mm wz. 77 na prowizorycznych platformach i już w końcu marca 1918 roku została roz-formowana. Druga zaś miała dwa działa ka-libru 76,2 mm wz. 15 na torach kolejowych i w maju 1918 roku włączono ją w skład 2 baterii 1 Dywizjonu Moździerzy, rozfor-

mowano natomiast w czasie demobilizacji 1 Korpusu Polskiego w czerwcu 1918 roku. Ze względu na brak zagrożenia z powietrza nie odegrały one istotnej roli. Ważnym wy-darzeniem było utworzenie pierwszej jed-nostki artylerii przeciwlotniczej w Siłach Zbrojnych II Rzeczypospolitej – Dywizjonu Szkolnego Artylerii Zenitowej w sierpniu 1920 roku, kiedy Armia Czerwona stała u wrót Warszawy (rozkaz Ministra Spraw Wojskowych L.5764/Org. z 29 lipca 1920 r.). W jego skład wchodziły trzy bate-rie artylerii przeciwlotniczej (samochodo-wa, przyczepkowa i półstała), do których dołączył później oddział motorowy reflek-torów przeciwlotniczych i powstała Grupa Artylerii Zenitowej. Wzięła ona udział w działaniach bojowych w wojnie polsko- -rosyjskiej, głównie w zwalczaniu celów naziemnych.

Po zakończeniu wojny polsko-bolsze-wickiej dywizjon został przemianowany na Baterię Zapasową Artylerii Zenitowej, następnie w 1922 roku ponownie przemia-nowano go w Dywizjon Artylerii Zenitowej. Dwa lata później na bazie dywizjonu sfor-mowano w Warszawie 1 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej (rozkaz Ministra Spraw Wojskowych L.Dz. 470 Art./Org-Mob. z 10 maja 1924 r.) w składzie: dwóch dywizjonów, kompanii karabinów maszy-nowych, plutonu reflektorów przeciwlot- niczych, plutonu podsłuchowego (rozpo-znania) i plutonu łączności. Tym samym rozkazem minister spraw wojskowych nakazał sformować dziesięć samodziel-nych baterii artylerii przeciwlotniczej – po jednej w każdym okręgu korpusu. W 1926 roku po reorganizacji, 1 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej liczył trzy dywizjony artylerii przeciwlotniczej, dywizjon tech-niczny i kompanię ciężkich karabinów ma-szynowych (ckm). Natomiast na bazie sa-modzielnych baterii utworzono sześć dy-wizjonów artylerii przeciwlotniczej (każ-dy liczył dwie baterie) w: Grodnie, Wilnie, Krakowie, we Lwowie, w Poznaniu i Toruniu. Wszystkie weszły w skład po-wstałej w 1929 roku 11 Grupy Artylerii, którą w maju 1938 roku przemianowano na Grupę Artylerii Przeciwlotniczej. W la-tach trzydziestych utworzono także

Page 129: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

129Kwartalnik Bellona 2008

jednostki samodzielne w Gdyni i na Helu: 1 i 2 Morski Dywizjon Artylerii Przeciw- lotniczej, oraz w Trauguttowie (k. Brześcia) – 9 Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej, w Dęblinie – 11 Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej, w Katowicach – 15 Dy- wizjon Artylerii Przeciwlotniczej oraz w Równem – 13 Baterię Artylerii Przeciwlotniczej. W sierpniu 1939 roku Grupę Artylerii Przeciwlotniczej zreorga-nizowano i utworzono 1 Grupę Artylerii Przeciwlotniczej (1 paplot, 7, 8, 11 daplot i od 1 września – nowo utworzony 4 daplot) oraz 2 Grupę Artylerii Przeciw- lotniczej (2, 3, 5, 6, 15 daplot i 13 baplot, a od 1 września – dodatkowo sformowany 12 daplot).

Obrona przeciwlotnicza zyskiwała coraz większe znaczenie również w mary- narce wojennej (MW).W latach 1930–1937 wprowadzono do niej cztery kontr-torpedowce, które oprócz uzbrojenia tor- pedowego do samoobrony przed lotnic-twem przeciwnika miały dwie podwójnie sprzężone armaty przeciwlotnicze kal. 40 mm oraz dwa podwójnie sprzężone enkaemy kal. 13,2 mm. Podobnie było z okrętami podwodnymi, które weszły do służby w latach 1929–1939. Wyposażono je – ORP Wilk, ORP Ryś, ORP Żbik –oprócz torped w działo kal. 100 mm i po-dwójny enkaem kal. 13,2 mm; ORP Orzeł i ORP Sęp w działo kal. 105 mm Bofors, jedną podwójnie sprzężoną armatę prze-ciwlotniczą kal. 40 mm i jeden podwójnie sprzężony enkaem kal. 13,2 mm Hotchkiss. Okręty podwodne poważnie wzmocniły siłę bojową MW, zwłaszcza ORP Orzeł i ORP Sęp, które były największe w swo-jej klasie na Bałtyku. Ponadto wyekspo-nowaną siłę okrętowych środków obrony przeciwlotniczej przedstawiał wprowadzo-ny do linii w 1938 roku stawiacz min ORP Gryf – największy wówczas okręt naszej floty. Jego uzbrojenie składało się z: sześciu dział kal. 120 mm Bofors (jako artylerii głównej), dwóch podwójnie sprzę-żonych armat przeciwlotniczych kal. 40 mm Bofors (fot. 1) i dwóch podwójnie sprzężonych enkaemów kal. 13,2 mm Hotchkiss.

W okresie międzywojennym, w miarę rozwoju artylerii przeciwlotniczej, podej-mowano wiele prób wcielenia w życie róż-nych koncepcji tworzenia organów koor-dynujących sprawy obrony przeciwlotni-czej na szczeblu centralnym. Zwłaszcza lata trzydzieste przyniosły w tym zakresie znaczący postęp. Punktem zwrotnym

w procesie kierowania obroną przeciwlot-niczą było utworzenie na mocy dekretu Prezydenta RP z 4 lipca 1936 roku Inspektoratu Obrony Powietrznej Państwa – jako urzędu przy generalnym inspekto-rze sił zbrojnych. Na wypadek wojny inspektor OPP miał być naczelnym dowód-cą lotnictwa i obrony przeciwlotniczej przy naczelnym wodzu. Pierwszym inspekto-rem obrony powietrznej państwa był gen. dyw. Gustaw Orlicz-Dreszer. Po jego tragicznej śmierci w katastrofie lotniczej (16 lipca 1936 r.) w sierpniu na stanowi-sko to wyznaczono gen. bryg. dr. Józefa Zająca. W styczniu 1937 roku utworzono Dowództwo Obrony Przeciwlotniczej Ministerstwa Spraw Wojskowych, na którego czele stanął inspektor OPP – gen. bryg. J. Zając. Dowództwo OPL stopnio-wo umacniało się organizacyjnie oraz roz-szerzało swoje kompetencje w zakresie dowodzenia. Z czasem stało się głównym organem kierowniczym w stosunku do wszystkich jednostek przeciwlotniczych. Podlegało mu również Centrum Wyszko- lenia Obrony Przeciwlotniczej i Przeciw- gazowej w Trauguttowie powstałe w 1938 roku. Z chwilą wybuchu wojny 1 września 1939 roku kompetencje Dowództwa Obrony Przeciwlotniczej Ministerstwa Spraw Wojskowych przejęło całkowicie

Fot. 1. Szwedzka armata przeciwlotnicza Bofors 40 mm skonstruowana przed drugą wojną światową

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ea/QF_40mm_Mk1_CFB_Borden_1.jpg)

Page 130: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

130 Kwartalnik Bellona 2008

Dowództwo Obrony Przeciwlotniczej Kraju.

Druga wojna światowaDziałania bojowe jednostek przeciwlot-

niczych w wojnie obronnej w 1939 roku, w konfrontacji z silnym i technicznie no-woczesnym lotnictwem Luftwaffe, były trudnym sprawdzianem ówczesnych kon-cepcji organizacji obrony przeciwlotniczej Polski oraz praktycznej realizacji planów operacyjnych. Sprawny okazał się system mobilizacyjny jednostek przeciwlotni-czych. 1 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej nie wystąpił jako zwarta formacja bojowa. Na jego bazie oraz dywizjonów artylerii przeciwlotniczej sformowano liczne jed-nostki przeciwlotnicze do osłony wojsk operacyjnych i obrony obiektów obszaru kraju. Po mobilizacyjnym rozwinięciu

w pierwszych dniach września 1939 roku polska artyleria przeciwlotnicza dyspono-wała potencjałem bojowym około 500 ar-mat przeciwlotniczych, z czego do osłony wojsk w składzie związków taktycznych (dywizjach i brygadach) w 43 bateriach motorowych artylerii przeciwlotniczej było przeznaczonych łącznie 150 armat kalibru 40 mm Bofors. Natomiast OPL obszaru kraju miała 338 armat przeciwlot-niczych, w tym 175 armat kalibru 40 mm Bofors. W porównaniu z rokiem 1935, kiedy w Wojsku Polskim było niewiele ponad 100 armat przeciwlotniczych kalibru 75 mm starych typów, był to zna-czący przyrost ilościowy i jakościowy. Pomimo pewnych słabości i braków w wy-posażeniu, strukturze wojsk, organizacji, zwłaszcza dowodzeniu i kierowaniu, obro-na przeciwlotnicza w wojnie obronnej Polski w 1939 roku, w nierównej walce z hitlerowską Luftwaffe, godnie stawiła czoło w osłonie polskiego nieba. Wysiłek zbrojny polskich przeciwlotników, ich poświęcenie i bohaterstwo zostały uwień-czone zestrzeleniem przez naziemną OPL 106 samolotów wroga i uszkodze-

niem około 239 maszyn, co stanowiło około 70% ogólnych strat poniesionych przez niemieckie lotnictwo. Jest to na trwałe zapisane w historii i tradycjach oręża polskiego.

Po klęsce wrześniowej w 1939 roku, w procesie odradzania się Wojska Polskie- go w czasie drugiej wojny światowej, rozwój broni przeciwlotniczej przebiegał według wzorców i standardów, które obo-wiązywały w armiach państw koalicji antyhitlerowskiej, przy których formowa-no jednostki polskich sił zbrojnych. W 1940 roku we Francji (St. Nazaire) utworzono Zgrupowanie Artylerii Prze- ciwlotniczej, złożone z centrum wyszko-lenia i dwóch dywizjonów artylerii prze-ciwlotniczej armat kalibru 75 mm. Dla for-mowanych jednostek piechoty i kawalerii pancernej, powstało także wówczas kilka pododdziałów artylerii przeciwlotniczej kalibru 25 mm i 37 mm.

Po upadku Francji i ewakuowaniu Zgrupowania Artylerii Przeciwlotniczej do Wielkiej Brytanii (czerwiec 1940 r.) roz-wój artylerii przeciwlotniczej przebiegał tam pod kątem planu formowania 1 Kor- pusu Polskiego. Pierwszą polską formacją przeciwlotniczą, która wykonywała zada-nia bojowe na terenie Szkocji, był Samodzielny Dywizjon Artylerii Przeciw- lotniczej Ciężkiej powstały w 1941 roku. W 1942 roku dysponował on już nowym uzbrojeniem typu ciężkiego – armatami przeciwlotniczymi kalibru 3,7 cala (94 mm) sprzężonymi z radarem, przelicz-nikiem i dalmierzem. Dywizjon odegrał także ważną rolę w szkoleniu i przygoto-waniu kadry dla organizowanych nowych jednostek artylerii przeciwlotniczej na Zachodzie.

W ramach formowania 1 Dywizji Pan- cernej gen. Stanisława Maczka, w czerw-cu 1942 roku utworzono 1 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej (lekkiej). Miał w swym składzie trzy dywizjony (dziewięć baterii) – łącznie 54 armaty przeciwlotnicze kali-bru 40 mm. Do czasu lądowania aliantów w Normandii na początku czerwca 1944 roku, pułk osłaniał londyński port u ujścia Tamizy oraz ważne obiekty na terenie Szkocji, zasilał także kadrą inne formowa-ne jednostki przeciwlotnicze. Następnie osłaniał 1 Dywizję Pancerną (1 DPanc); przemierzał z nią szlak bojowy w składzie 2 Korpusu Kanadyjskiego i 1 Korpusu Brytyjskiego. Swoje działania bojowe zakończył w Niemczech w rejonie Wil- helmshaven. W walce z lotnictwem wro-

Ważnym wydarzeniem było utworzenie pierwszej jednostki artylerii przeciw-lotniczej w Siłach Zbrojnych II Rzeczypospolitej – Dywizjonu Szkolnego Artylerii Zenitowej – w sierpniu 1920 roku, kiedy Armia Czerwona stała u wrót Warszawy (rozkaz Ministra Spraw Wojskowych L.5764/Org. z 29 lipca 1920 r.). W jego skład wchodziły trzy baterie artylerii przeciwlotniczej (samochodowa, przyczepkowa i półstała), do których dołączył później oddział motorowy reflektorów przeciwlotniczych i powstała Grupa Artylerii Zenitowej. Wzięła ona udział w działaniach bojowych w wojnie polsko-rosyjskiej, głównie w zwalczaniu celów naziemnych.

Page 131: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

131Kwartalnik Bellona 2008

ga zniszczył 13 samolotów i 9 pocisków V-1. Sformowane w 1945 roku na terenie Wielkiej Brytanii kolejne dwa pułki arty-lerii przeciwlotniczej (4 paplot 4 DP i 11 paplot), przeznaczone dla 1 Korpusu Polskiego, nie uczestniczyły w działaniach bojowych i nie odegrały istotnej roli w obronie przeciwlotniczej.

W 1942 roku, po wyprowadzeniu przez gen. dyw. Władysława Andersa Armii Polskiej, utworzonej w ZSRR, i połącze-niu jej z Wojskiem Polskim na Środkowym Wschodzie, sformowano cztery pułki artylerii przeciwlotniczej (3, 5, 7 lekki paplot i 8 ciężki paplot). Wchodziły one w skład utworzonej wówczas w ramach sił brytyjskich w Persji i Iraku Armii Polskiej na Wschodzie. Rok później weszły w skład 2 Korpusu Polskiego. Pierwsze trzy pułki dywizyjne (lekkie) miały jednolitą struk-turę organizacyjną i były wyposażone w trzy dywizjony armat przeciwlotniczych kalibru 40 mm Bofors (po 54 armaty w każdym pułku). Natomiast 8 paplot „C” (korpuśny) miał w uzbrojeniu 24 armaty przeciwlotnicze kalibru 3,7 cala (94 mm) oraz urządzenia kierowania ogniem (prze-licznik i dalmierz) współpracujące z rada-rem. Wszystkie pułki artylerii przeciwlot-niczej 2 Korpusu Polskiego przerzucono drogą morską na front włoski. Swój szlak bojo-wy rozpoczęły udziałem w walkach o Monte Cassino (12–18.05.1944 r.). Uczestniczyły we wszystkich bitwach 2 Korpusu Polskiego: w operacji na Półwyspie Apenińskim w składzie 8 Armii Brytyjskiej, osłaniały jego wojska od stro-ny Adriatyku, w walkach o Ankonę, o przełamanie linii „Gotów” i w natarciu na Bolonię. Ich szlak bojowy liczył 550 kilometrów. Efektem działań jednostek artylerii przeciwlotniczej było zestrzele-nie 16 samolotów wroga, zniszczenie i obezwładnienie dużej liczby punktów oporu, środków ogniowych i sprzętu bojo-wego. Walki okupiono dużymi stratami (ok. 20% w stanie osobowym i 25% w sprzęcie). Dodatkowo, pod koniec woj-ny w składzie 2 Korpusu Polskiego we Włoszech rozpoczęto formowanie dla 2 Warszawskiej Dywizji Pancernej 2 Pułku Artylerii Przeciwlotniczej, który nie brał już udziału w działaniach bojowych. Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie w la-tach 1941–1946 posiadały łącznie: siedem paplot lekkich (formowanie jednego pułku zostało przerwane), jeden paplot i jeden daplot ciężki oraz kilka samodziel-

nych baterii artylerii przeciwlotniczej, liczyły około 7500 żołnierzy i były uzbro-jone w 372 armaty przeciwlotnicze.

Jednostki przeciwlotnicze w składzie Wojska Polskiego formowane w ZSRR i na wyzwolonych terenach Polski miały strukturę organizacyjną, uzbrojenie i sprzęt wojskowy według etatów obowiązujących w Armii Radzieckiej. W dywizjach piecho-ty i brygadach nie było organicznych jedno-stek artylerii przeciwlotniczej. Pierwszą jed-nostką przeciwlotniczą zorganizowaną w 1943 roku w Sielcach nad Oką, w ramach 1 Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki był 1 Samodzielny Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej (17.07.1943 r.); miał on dwie baterie armat przeciwlotniczych kalibru 37 mm (fot. 2) i jedną – kalibru 85 mm oraz pododdziały dowodzenia i za-bezpieczenia. Z chwilą powstania 1 Korpusu Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR dywizjon wszedł w jego skład, osłaniał wojska (obiek-

ty) korpusu w czasie przegrupowania na front. Swój pierwszy chrzest bojowy w nierównej walce z lotnictwem Luftwaffe przeszedł 8 kwietnia 1944 roku na stacji ko-lejowej w Darnicy na Ukrainie (obecnie dzielnica Kijowa). Poległo wówczas boha-terską śmiercią 49 polskich przeciwlotni-ków, a ponad 50 odniosło ciężkie rany.

Fot. 2. Radziecka armata przeciwlotnicza 37 mm wz. 1939 (61-K)(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/10/61-K.jpg)

Page 132: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

132 Kwartalnik Bellona 2008

Następnie, po sformowaniu w marcu 1944 roku 1 Armii WP, powstał 1 Samodzielny Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej (sdaplot), który w jej składzie zakończył swój szlak bojowy w Niemczech.

W 1944 roku w Wojsku Polskim sformo-wano jeszcze kolejno trzy dywizje artylerii przeciwlotniczej dla 1 i 2 Armii WP oraz Odwodu Naczelnego Dowództwa WP. Wszystkie miały jednolitą strukturę organi-zacyjną i wyposażenie – trzy paplot małego kalibru, każdy w składzie czterech baterii (po cztery armaty przeciwlotnicze ka-libru 37 mm) i jeden paplot średniego kali-bru – cztery baterie (po cztery armaty prze-ciwlotnicze kalibru 85 mm i przyrząd kiero-wania ogniem). 1 Dywizja Artylerii Przeciwlotniczej (1 DAPlot) została sformo-wana dla 1 Armii WP w czerwcu 1944 ro-ku w rejonie Sum na Ukrainie; w jej skła-dzie znalazły się: 15, 16, 17 paplot małego kalibru (mk) i 18 paplot średniego kalibru (śk). 3 Dywizja Artylerii Przeciwlotniczej (3 DAPlot) dla 2 Armii WP osiągnęła goto-wość w rejonie Lublina w październiku 1944 roku; w jej składzie był: 61, 66, 69 paplot mk i 75 paplot śk. Jednostki artylerii prze-ciwlotniczej tych dywizji godnie i z hono-rem wykonały stawiane im zadania i prze-mierzyły w składzie 1 i 2 Armii WP cały

szlak bojowy. 4 Dywizja Artylerii Przeciwlotniczej (4 DAPlot) była sformowa-na do końca 1944 roku w rejonie na wschód od Warszawy (Siedlce, Łuków, Mińsk Mazowiecki) i przeznaczona dla 3 Armii WP. W jej składzie znajdowały się: 77, 79, 81 paplot mk i 83 paplot śk. Wobec zmiany planów organizacyjnych 4 DAPlot przeszła do Odwodu Naczelnego Dowództwa WP i wykonywała zadania bojowe w rejonie Łodzi i Poznania, tam też w końcowym etapie drugiej wojny światowej zakończyła swoje działania.

W działaniach wojennych uczestniczyły ponadto: 26 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej (cztery baterie armat przeciwlotniczych kalibru 37mm) dla 1 KPanc WP, 32 paplot

i 1596 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej (prze-znaczony do obrony przeciwlotniczej lotnisk), 4 i 11 sdaplot oraz 10, 11, 12 i 13 samodzielne kompanie obserwacyjno-meldunkowe (sk. obs.-meld.) i 7 Samodzielny Dywizjon Balonowy. Obrona przeciwlot- nicza 1 i 2 Armii WP zdała trudny egzamin bojowy i wniosła duży wkład w zwycięstwo nad wrogiem w drugiej wojnie światowej na froncie wschodnim. W wyniku działalności bojowej artyleria przeciwlotnicza WP zestrzeliła 131 samolotów przeciwnika. W walkach poległo ponad 200 przeciwlot-ników. W latach 1943–1945 w Wojsku Polskim użyto łącznie: trzy dywizje artyle-rii przeciwlotniczej, trzy samodzielne pułki i dwa dywizjony artylerii przeciwlotniczej, dwie baterie armat przeciwlotniczych mk (w tym jedna z armat automatycznych kali-bru 20 mm) i cztery kompanie przeciwlot-niczych karabinów maszynowych (PKM) oraz trzy zmotoryzowane kompanie prze-ciwlotniczych ciężkich karabinów maszyno-wych. Stanowiło to około 9500 żołnierzy, 368 armat przeciwlotniczych, 267 PKM oraz wiele innego sprzętu i uzbrojenia (radary, przeliczniki, dalmierze itp.).

Lata 1945–1960Potencjał bojowy obrony przeciwlotni-

czej, jakim dysponowało Wojsko Polskie po zakończeniu drugiej wojny światowej, był stosunkowo duży, jak na potrzeby i możli-wości zniszczonego w wyniku działań zbrojnych kraju. W ramach demobilizacji i przejścia WP na struktury pokojowe istot-nie zredukowano i zreorganizowano jed-nostki artylerii przeciwlotniczej. Całkowicie rozformowano: 26, 32 i 1596 paplot, 1, 4 i 11 sdaplot oraz kompanie obserwacyjno- -meldunkowe, z wyjątkiem 10 sk. obs.-meld. Rozformowano także dywizje arty-lerii przeciwlotniczej. Na bazie 1 DAPlot powstał 84 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej, jako jednostka szkolna Śląskiego Okręgu Wojskowego w Brzegu nad Odrą. 3 DAPlot przeformowano na 86 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej i przeniesiono z Leszna do Poznania. Później stał się on bazą do formowania jednostek artylerii przeciwlot-niczej wojsk OPL obszaru kraju. Rozfor- mowano również oddziały 4 DAPlot, utwo-rzono z nich 88 Pułk Artylerii Przeciw- lotniczej, który docelowo po zmianie prze-znaczenia i dyslokacji został w Koszalinie – jako jednostka szkolna Pomorskiego Okręgu Wojskowego.

W latach 1945–1950 nastąpił wyraźny regres w rozwoju broni przeciwlotniczej.

Punktem zwrotnym w procesie kierowania obroną przeciwlotniczą było utworzenie

dekretem Prezydenta RP z 4 lipca 1936 roku Inspektoratu Obrony Powietrznej Państwa, jako urzędu przy generalnym inspektorze

sił zbrojnych.

Page 133: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

133Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

Podejmowano jednak próby przygotowa-nia koncepcji i planu (projektów) dosko-nalenia w tej dziedzinie. Usytuowany w Dowództwie Artylerii WP kilkuosobo-wy wydział (później oddział) OPL opra-cował między innymi: Projekt organizacji OPL Polski (pierwsza po wojnie koncep-cja organizacji systemu OPK – maj 1945 r.), Projekt rozwoju artylerii przeciwlotni-czej i OPL kraju na lata 1947–1948 (lipiec 1946 r.), Plan rozwoju OPL Polski na okres 5-letni 1947–1951 (wrzesień 1946 r.). Niektóre z nich znalazły swoje rozwinię-cie, a także praktyczne zastosowanie w późniejszym okresie. Do 1950 roku uczyniono jednak pewien liczący się krok w doskonaleniu kierowniczych organów obrony przeciwlotniczej. W 1946 roku po-wstał Sztab Obrony Przeciwlotniczej Państwa, na którego czele stanął gen. bryg. Stanisław Grochoczyński, podporządko-wany głównemu inspektorowi artylerii WP. Pięć miesięcy później sztab został przemianowany na Inspektorat Obrony Przeciwlotniczej, który pozostawał w strukturze Głównego Inspektoratu Artylerii, i wraz z nim przeszedł w pod-porządkowanie powstałego w styczniu 1948 roku Dowództwa Wojsk Lądowych. Inspektorat OPL kontynuował działalność dawnego Sztabu OPL, zwłaszcza w dzie-dzinie organizacji i zabezpieczenia szko-lenia jednostek artylerii przeciwlotniczej, w tym szkolenia wojsk na poligonach. Ściśle współpracował z Instytutem Techni- cznym Uzbrojenia i aktywnie działał na rzecz rozwoju uzbrojenia przeciwlotnicze-go, nowych środków służby obserwacyj-no-meldunkowej (radiolokacji), doskona-lenia struktur organizacyjno-etatowych artylerii przeciwlotniczej, a także organi-zacji Oficerskiej Szkoły Artylerii Przeciw- lotniczej w Koszalinie, po jej wydzieleniu z Oficerskiej Szkoły Artylerii w Toruniu w sierpniu 1948 roku. Ważną rolę w tym zakresie odegrali kolejni inspektorzy OPL – zastępcy głównego inspektora artylerii WP: płk Mieczysław Zylber i płk Jakow Tabunczenko.

W 1949 roku zarysował się formalny po-dział kompetencji i zadań w zakresie od-powiedzialności za obronę przeciwlotni-czą pomiędzy Sztabem Generalnym WP, Dowództwem Wojsk Lądowych i w per-spektywie Dowództwem OPL Obszaru Kraju. Utworzone na początku 1950 roku Dowództwo Wojsk Obrony Przeciw- lotniczej, na którego czele stanął gen. bryg. Mikołaj Trawin, w lipcu tego samego

roku zostało przekształcone w Dowództwo Wojsk OPL OK. W 1954 roku połączono je z Dowództwem Wojsk Lotniczych, a w 1962 roku stało się dowództwem samodzielnego rodzaju sił zbrojnych, czy-li Dowództwem Wojsk Obrony Powietrznej. Sprawy artylerii przeciwlotniczej wojsk lądowych pozostały w kompetencji Szefostwa Artylerii WP (od lipca 1950 r. dowództwa), gdzie na bazie dotychczaso-wego Inspektoratu Obrony Przeciwlotniczej sformowano Oddział Artylerii Przeciw- lotniczej i utworzono stanowisko zastępcy dowódcy artylerii WP ds. OPL (artylerii przeciwlotniczej). Funkcję tę kolejno pełnili: płk Jakow Tabunczenko, gen. bryg. Wiktor Czerniawski, ppłk Tadeusz Obroniecki, ppłk Jan Mazurkiewicz i płk Józef Dac.

Lata pięćdziesiąte charakteryzowały się przede wszystkim dynamicznym wzrostem ilościowym jednostek artylerii przeciwlot-niczej, modernizacją sprzętu i pojawia-niem się nowych jego rodzajów, a także doskonaleniem struktur kierowania oraz wdrożeniem nowego modelu obrony prze-ciwlotniczej wojsk lądowych i OPL OK. W wojskach lądowych w maju 1951 roku na bazie 84 i 88 paplot sformowano po-nownie dwie dywizje artylerii przeciwlot-niczej: 11 DAPlot (Brzeg nad Odrą, Wrocław) w składzie: 62, 80, 93 paplot mk i 84 paplot śk oraz 16 DAPlot (Koszalin, Rogowo) w składzie: 65, 82, 95 paplot mk i 88 paplot śk. Pułki artylerii przeciwlot-niczej były w składzie czterech baterii,

Fot. 3. Przeciwlotniczy karabin maszynowy kal. 14,5 mm(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Wojsk Lądowych)

Page 134: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

134 Kwartalnik Bellona 2008

każda po sześć armat kalibru 37 mm lub 85 mm. Ponadto w latach 1951–1955 w rozwiniętych dywizjach wojsk lądowych (DP, DZMot) sformowano wiele organicz-nych dywizjonów, a później także pułków artylerii przeciwlotniczej (trzy baterie, po cztery–sześć armat kalibru 37 mm). Od 1954 roku stopniowo zaczęto wprowadzać do baterii artylerii przeciwlotniczej śk radiolokacyjne stacje artyleryjskie RSA SON-4, a do niektórych pułków – RSWP P-8. W 1955 roku do pułków (dywizjonów) związków taktycznych (dy-wizji) włączono w skład jedną baterię armat przeciwlotniczych kalibru 85 mm. W oddziałach ogólnowojskowych (pp, pz, pcz) powstały plutony przeciwlotnicze wyposażone w PKM-2 kalibru 14,5 mm (fot. 3) lub WKM DSzK1 kalibru 12,7 mm. Ponownie sformowano kompanie obser-wacyjno-meldunkowe: 5, 8 i 14 sk. obs-meld, które stały się później zalążkiem

pododdziałów radiotechnicznych (dowo-dzenia) na szczeblu operacyjnym.

Wiosną 1952 roku rozpoczął działalność poligon przeciwlotniczy w Wicku Morskim. Dynamicznie rozwijała się po-wstała w 1948 roku Oficerska Szkoła Artylerii Przeciwlotniczej (OSAPlot) w Koszalinie, w której na początku lat pięćdziesiątych odbyły się największe w historii tej uczelni promocje oficerskie. W 1955 roku w okręgach wojskowych po-wstały wydziały artylerii przeciwlotniczej, które podlegały zastępcy dowódcy artyle-rii ds. artylerii przeciwlotniczej okręgu, a w związkach taktycznych wprowadzono

stanowisko zastępcy dowódcy artylerii dywizji ds. artylerii przeciwlotniczej. Wzrastająca rola obrony przeciw- lotniczej spowodowała, że rok później utworzono w sztabach okręgów wojsko-wych wydziały (oddziały) OPL oraz stanowiska szefów obrony przeciwlotni-czej. Zapowiadało to rychłą integrację stanowisk i komórek kierowniczych zajmujących się problematyką operacyjną i szkoleniową jednostek przeciwlotni-czych. W 1959 roku w Inspektoracie Szkolenia MON powstał centralny organ kierowniczy o charakterze operacyjno- -szkoleniowym pod nazwą Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej Wojsk (4 czerw-ca 1959 r.), na którego czele stanął wówczas gen. bryg. Czesław Czubryt- -Borkowski, a jego zastępcą został płk Józef Dac.

W latach 1956–1962 nastąpiła pierwsza po wojnie przeprowadzona na szerszą skalę modernizacja techniczna oddziałów (pododdziałów) artylerii przeciwlotniczej. Wprowadzano sukcesywnie do uzbrojenia armaty przeciwlotnicze kalibru 57 mm (S-60 – fot. 4), ZSU-57-2 (S-68), przelicz-niki analogowe PUAZO-6-60, RSA SON-9, RSWP P-8, P-10 i P-12, PKM-4 (PKM-2) kalibru 14,5 mm i inny sprzęt wojskowy. Równolegle z wdrażaniem do wojska nowych rodzajów uzbrojenia doskonalono także strukturę organizacyj-ną niektórych jednostek przeciwlotni-czych. W dywizjach powstawały stanowi-ska szefów OPL i tworzono posterunki obrony przeciwlotniczej. Nastąpił również intensywny rozwój ilościowy i jakościowy jednostek artylerii przeciwlotniczej wojsk obrony przeciwlotniczej OK. W lipcu 1950 roku sformowano 9 Dywizję Artylerii Przeciwlotniczej OK, której celem była osłona Warszawy, w składzie: 86, 87, 94 paplot śk i 64 paplot mk. W marcu 1951 roku do osłony przeciwlotniczej Górnego Śląska utworzono 7 Korpus Artylerii Przeciwlotniczej OPK w składzie: 89, 90, 96, 97, 98 i 99 paplot śk oraz 85 paplot mk. Po jego rozwiązaniu w październiku 1952 roku powstała na Śląsku 13 Dywizja Artylerii Przeciwlotniczej OK w składzie pięciu (później czterech) pułków artylerii przeciwlotniczej: 89, 90, 96, 97 paplot śk. i 85 paplot mk. Pułki te miały po trzy dywizjony artylerii przeciwlotniczej, których baterie były uzbrojone początko-wo w armaty kalibru 37 mm, zamieniane

Fot. 4. Samoczynna armata przeciwlotnicza S-60 konstrukcji radzieckiej z okresu po drugiej wojnie światowej

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/65/S-60-57mm-hatzerim-1.jpg)

1 Skrót od wielkokalibrowy karabin maszynowy Diegtiariowa-Szpagina Krupnokalibiernyj.

Page 135: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

135Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

później na S-60 oraz armaty 85 mm. W okresie tym sformowano także wiele samodzielnych pułków artylerii przeciw-lotniczej, między innymi w: Poznaniu (14 paplot), Zgierzu (3 paplot), Nisku (115 paplot), Szczecinie (129 paplot), Gdyni (60 paplot) i Bydgoszczy (136 pa-plot). We Wrocławiu natomiast sformowa-no 15 Dywizję Artylerii Przeciwlotniczej OPK (98 i 99 paplot śk). Jednostki te były sukcesywnie modernizowane, część z nich zamiast armat przeciwlotniczych kalibru 85 mm otrzymała armaty kalibru 100 mm. W lipcu 1957 roku utworzono trzy korpusy OPL OK. W ramach rozpo-czętej rakietyzacji od lutego 1961 roku ja-ko pierwsza w wojskach OPK została prze-zbrojona 9 Dywizja OPL OK (od 1962 r. 9 Dywizja OPK), która przechodziła na strukturę dywizjonową i kolejno wprowa-dzała do uzbrojenia przeciwlotnicze zesta-wy rakietowe średniego zasięgu SA-75 Dźwina i S-75 Wołchow (fot. 5), następnie S-125 Newa (fot. 6) – 1970 rok.

W latach 1956–1960 dokonano wielu zmian w strukturze naczelnych organów marynarki wojennej i podległych jedno-stek. W 1957 roku w ich wyniku utworzo-no w Dowództwie MW Dowództwo Lotnictwa i Obrony Przeciwlotniczej MW i podporządkowano mu wszystkie jednost-ki lotnictwa MW oraz 60 Samodzielny Pułk Artylerii Przeciwlotniczej Średniego Kalibru, a także wydział OPL Sztabu Głównego MW i podległy mu główny po-sterunek obserwacyjno-meldunkowy MW2. W siłach okrętowych w tym czasie wymieniono przestarzałe wzory uzbroje-nia na wielu okrętach, na przykład na ORP Błyskawica wymieniono lufy w podwój-nie sprzężonych działach głównych typu Vickers z 101,6 mm na lufy o kal. 100 mm, zdjęto 40 mm armaty przeciwlotnicze typu Bofors i 20 mm Oerlikon i zamonto-wano 37 mm armaty przeciwlotnicze typu B-11. Na ORP Sęp zdjęto 105 mm armatę Bofors i wstawiono radziecką 100 mm armatę typu B-24-P3. Na trałowcach i ścigaczach zdjęto 12,7 mm wkm Colt- -Browning i zamontowano radzieckie wkm tego samego kalibru DSzK, podwójnie sprzężone wzoru 2M-1. Zamiast 45 mm armat 84-K wprowadzono 37 mm przeciw-lotnicze armaty morskie 70-K. W porów-naniu z 1949 rokiem wzrosła nie tylko licz-ba jednostek pływających, ale także ich

walory bojowe. Pod koniec 1956 roku marynarka wojenna dysponowała czter-dziestoma pięcioma okrętami bojowymi, w tym: dwoma niszczycielami, siedmio-ma okrętami podwodnymi, szesnastoma ścigaczami, siedmioma kutrami torpedo-wymi, sześcioma trałowcami oraz ponad dwudziestoma okrętami desantowymi. Spośród pływających jednostek bojowych pod względem przeciwlotniczym najwięk-szą wartość przedstawiały: niszczyciel ORP Błyskawica oraz okręt obrony prze-ciwlotniczej ORP Burza.

Rozwój w latach 1961–1970 był uwarun-kowany czynnikami zewnętrznymi, tj. kry-zysem berlińskim i karaibskim. W Polsce podjęto wówczas decyzje dotyczące wzmoc-nienia potencjału sił zbrojnych, w tym wojsk obrony przeciwlotniczej. Rozwój ilościowy i jakościowy jednostek przeciwlotniczych oraz nowe wyzwania, jakie stanęły przed obroną przeciwlotniczą na początku lat

Fot. 6. Przeciwlotniczy zestaw rakietowy małego zasięgu SA-3 Newa(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Sił Powietrznych)

Fot. 5. Przeciwlotniczy zestaw rakietowy średniego zasięgu SA-2 Wołchow(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Sił Powietrznych)

2 „Zeszyty Naukowe” AMW, sygn 3533/75, t. 123.3 AMW, sygn. 2027/60, t. 28, s. 423 i 426; sygn. 1675/59, t. 22, s. 49 i 122.

Page 136: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

136 Kwartalnik Bellona 2008

sześćdziesiątych, dały podstawę do utworze-nia w ramach wojsk lądowych nowego ro-dzaju wojsk – wojsk obrony przeciw- lotniczej. Momentem przełomowym, który wpłynął stabilizująco i zapewnił koordyna-cję oraz planowy rozwój obrony przeciwlot-niczej wojsk lądowych, było utworzenie w kwietniu 1961 roku na szczeblu central-nym i w okręgach wojskowych szefostw wojsk obrony przeciwlotniczej (rozkaz MON nr 9 z 4 kwietnia 1961 r.). Szefostwo Wojsk OPL MON powstało z przeformowania utworzonego w 1959 roku Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Wojsk i nadal kierował nim gen. bryg. Czesław Czubryt-Borkowski (do 1968 r.), jego zastępcą został płk Tadeusz Obroniecki. Rozpoczął się kolejny, szczegól-nie ważny i dynamiczny etap w rozwoju wysoce utechnicznionego, nowego rodzaju wojsk naszych sił zbrojnych. Wojska obrony przeciwlotniczej przejęły od swych poprzed-ników nie tylko bogaty dorobek, doświad-czenie i tradycje, ale także – a może przede wszystkim, nowe wyzwania, jakie niosły ze sobą postęp techniczny oraz uwarunko-wania wynikające z ówczesnej sytuacji polityczno-militarnej.

Rozwój wojsk OPL w latach 1960–1990 charakteryzował się przede wszystkim dużymi zmianami jakościowymi w wypo-sażeniu jednostek przeciwlotniczych w no-we rodzaje uzbrojenia, z jednoczesnym do-skonaleniem struktur organizacyjnych wojsk oraz wypracowaniem i wdrożeniem do szkolenia nowych zasad prowadzenia działań bojowych przez oddziały (podod-działy) przeciwlotnicze, zwłaszcza w za-

kresie funkcjonowania podsystemów roz-poznania, ognia i dowodzenia. Przed- sięwzięcia te miały zwiększyć siłę bojową (potencjał) wojsk OPL i radykalnie pod-nieść efektywność systemu obrony prze-ciwlotniczej wojsk lądowych w działa-niach operacyjnych. We wrześniu 1963 ro-ku rozformowano 11 i 16 DAPlot, a na ich bazie utworzono cztery samodzielne pułki artylerii przeciwlotniczej o organi-zacji dywizjonowej: 84, 93 paplot (ŚOW), 82 i 88 paplot (POW). Od 1970 roku prze-szły one na jednolitą strukturę sześciu baterii artylerii przeciwlotniczej S-60 (armaty kalibru 57 mm). W dyspozycji centralnej pozostawał wcześniej wyłączo-ny ze składu 16 DAPlot 65 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej, który od 1955 roku stacjonował w Brodnicy. W drugiej poło-wie lat sześćdziesiątych rozpoczęto wpro-wadzanie do jednostek wojsk OPL stacji radiolokacyjnych P-15 oraz stacji (RSWP) nowej generacji polskiej produkcji typu Jawor. Nastąpiły kolejne przeformowania dywizjonów ZT (DZ, DPanc) w pułki artylerii przeciwlotniczej. Sukcesywnie wycofywano z uzbrojenia armaty przeciw-lotnicze kalibru 37 mm i zastępowano je zestawami artyleryjskimi S-60. W 1967 roku do baterii przeciwlotniczych pułków ogólnowojskowych trafiły pierwsze samo-bieżne zestawy artyleryjskie kalibru 23 mm ZSU-23-4 Szyłka (fot. 7), a od 1968 roku także pojedyncze egzemplarze podwójnie sprzężonych armat ZU-23-2 ka-libru 23 mm.

Szczególną rolę w dalszym rozwoju wojsk OPL odegrała zapoczątkowana w tym czasie rakietyzacja jednostek arty-lerii przeciwlotniczej. W 1967 roku jako pierwszy w historii wojsk lądowych został przezbrojony w przeciwlotnicze zestawy rakietowe średniego zasięgu typu S-75 Wołchow 65 Pułk Artylerii Przeciw- lotniczej (65 paplot) centralnego podpo-rządkowania (frontowy), który jednocze-śnie przemianowano na 61 Pułk Artylerii Wojsk OPL (61 pa WOPL). Dowódcą jego został ppłk Rafał Walerych.

Oficerska Szkoła Artylerii Przeciw- lotniczej (OSAPlot) w 1963 roku została przemianowana na Oficerską Szkołę Wojsk OPL (OSWOPL) i otrzymała status szkoły wyższej. W 1967 roku przyjęła nazwę Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk OPL im. Por. Mieczysława Kalinowskiego. Jako uczelnia funkcjonowała do roku 1999 kiedy przez prawie 33 lata swego istnie-nia wykształciła setki wysoko wykwalifi-

Fot. 7. Samobieżny zestaw artyleryjski kalibru 23 mm ZSU-23-4 Szyłka(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/12/ZSU-23-4-latrun-2.jpg)

Page 137: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

137Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

kowanej kadry przeciwlotniczej, obroniło się w niej dziesiątki doktorów i dokto- rów habilitowanych, dobrze zasłużyła się w wykonywaniu odpowiedzialnych za- dań w procesie rakietyzacji wojsk OPL Wojsk Lądowych i Obrony Powietrznej Kraju. W tym szczególnie ważnym i od-powiedzialnym okresie funkcję komendan-ta–rektora uczelni pełnił gen. bryg. Witold Niedek (1973–1991). W wyniku restruk-turyzacji i przebudowy sił zbrojnych i szkolnictwa wojskowego sformowano na bazie Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Obrony Przeciwlotniczej Centrum Szkole- nia Sił Powietrznych, które przejęło trady-cje i infrastrukturę dydaktyczną sławnej poprzedniczki.

W rozwoju wojsk OPL w drugiej poło-wie lat sześćdziesiątych ważne miejsce zajęło dalsze doskonalenie systemu rozpo-znania i kierowania obroną przeciwlotni-czą wojsk lądowych. W 1968 roku kom-panie radiolokacyjne okręgów woj- skowych (Pomorskiego Okręgu Wojsko- wego i Śląskiego Okręgu Wojskowego) zostały rozwinięte w samodzielne batalio-ny radiotechniczne (10 i 24 brt) i wzmoc-nione nową techniką. Sformowano rów-nież etatowe stanowiska dowodzenia szefów wojsk OPL POW i ŚOW oraz szczebla centralnego (frontu). Stano- wisko dowodzenia szefa wojsk OPL i 34 brt (batalion radiotechniczny) Warszawskiego Okręgu Wojskowego sformowano później, w 1973 roku. W tym czasie na bazie posterunków szefów OPL dywizji powstały radiolokacyjne posterun-ki wykrywania i naprowadzania (RPWN), które później przeformowano na kompa-nie dowodzenia szefów OPL ZT. Do 1971 roku, dzięki wprowadzeniu istotnych zmian organizacyjnych i nowego uzbroje-nia, ukształtowała się w wojskach lądo-wych w miarę stabilna struktura wojsk obrony przeciwlotniczej:

— na szczeblu centralnym: Szefostwo Wojsk OPL MON, batalion radiotechnicz-ny przekształcony później w pułk (5 prt – 1973 r.) oraz stanowisko dowodzenia szefa wojsk OPL (SD OPL SC) i pułk ra-kiet przeciwlotniczych średniego zasięgu (61 pa WOPL);

— na szczeblach okręgów wojskowych (armii): szefostwa wojsk OPL, bataliony radiotechniczne i stanowiska dowodzenia szefów wojsk OPL, po dwa pułki artylerii przeciwlotniczej (w składzie 6 baterii, po 8 armat przeciwlotniczych kalibru 57 mm) w okręgach – armiach pierwszorzutowych

(POW, ŚOW) oraz jeden pułk w armii drugiego rzutu (WOW);

— w ogólnowojskowych związkach taktycznych (DZ, DPanc): szef OPL z kompanią dowodzenia i pułk artylerii przeciwlotniczej S-60;

— w pułkach ogólnowojskowych (pz, pcz): bateria artylerii przeciwlotniczej, a w batalionach – plutony przeciwlot- nicze.

Szefowi wojsk OPL MON został podpo-rządkowany Ośrodek Przeciwdziałania Radioelektronicznego, utworzony w 1961 roku w Giżycku (dowódca – mjr Kazimierz Dobrosz); w 1970 roku przeformowano go na 4 Pułk Zakłóceń Radiolokacyjnych (trzy bataliony wyposażone w stacje roz-poznania i zakłóceń: POST-2M, SPB-7, SPO-30). W 1975 roku pułk przeszedł w bezpośrednie podporządkowanie Sztabu

Generalnego WP (Oddział WRE). W la-tach 1973–1976 w składzie wojsk OPL wojsk lądowych był również przekazany z Wojsk OPK – 3 spaplot (Zgierz), który przyjął nazwę i tradycje 77 Pułku Artylerii Przeciwlotniczej 4 DAPlot (1944 r.) W ra-mach reorganizacji lotnictwa w paździer-niku 1962 roku wyłączono z marynarki wojennej i przekazano do WOPK 34 Pułk Lotnictwa Myśliwskiego oraz 60 Samo- dzielny Pułk Artylerii Przeciwlotniczej.

W 1965 roku wprowadzono zmiany w strukturach organizacyjnych marynarki wojennej. Sformowano dwa dowództwa flotyll obrony wybrzeża (8 i 9 FOW) oraz równocześnie z utworzeniem flotyll rozfor-mowano istniejące w składzie Dowództwa MW – Dowództwo Lotnictwa i Obrony Przeciwlotniczej MW. W latach 1969–1970 dokonano dalszych zmian w składzie floty. Wiosną 1970 roku w skład niszczycieli włączono niszczyciel rakietowy ORP Warszawa, który zastąpił niszczyciel ORP Błyskawica. W 1969 roku Błyskawicę przekształcono w okręt obrony przeciwlot-niczej i włączono w skład 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. O wiele większe znaczenie miały zmiany dokonane w uzbro-jeniu i wyposażeniu marynarki wojennej.

Pomimo pewnych słabości i braków w wyposażeniu, strukturze wojsk, organ-izacji, zwłaszcza dowodzeniu i kierowaniu, obrona przeciwlotnicza w wojnie obronnej Polski w 1939 roku, w nierównej walce z hitlerowską Luftwaffe, god-nie stawiła czoło w osłonie polskiego nieba. Wysiłek zbrojny polskich przeciw-lotników, ich poświęcenie i bohaterstwo zostały uwieńczone zestrzeleniem przez naziemną OPL 106 samolotów wroga i uszkodzeniem około 239 maszyn, co stanowiło około 70% ogólnych strat poniesionych przez niemieckie lotnictwo. Jest to na trwałe zapisane w historii i tradycjach oręża polskiego.

Page 138: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

138 Kwartalnik Bellona 2008

W latach 1970–1979 z liczących się w orga-nizacji systemu obrony przeciwlotniczej grup (zespołów) okrętów do służby weszło pięć kutrów rakietowych typu Osa, siedem kutrów torpedowych oraz cztery ścigacze z nowoczesnymi systemami uzbrojenia rakietowo-artyleryjskiego. Na początku lat osiemdziesiątych marynarka wojenna miała: 71 okrętów bojowych w tym 13 ku-trów i niszczyciel uzbrojony w rakiety. Istotne zmiany następowały również w zakresie brzegowej organizacji systemu obrony przeciwlotniczej. Od roku 1974 roz-poczęto tworzenie baterii artylerii przeciw-lotniczych do osłony lotnisk, punktów bazo-wania i punktów manewrowego bazowania: 22 baplot w Siemirowicach, 92 baplot w Janogrodzie, 93 baplot w Gdyni, 112 ba-plot w Darłowie, 113 baplot w Gdyni, 114 baplot w Ustroniu Morskim i 115 baplot na Helu. Ponadto, zgodnie z zarządzeniem szefa Sztabu Generalnego WP z 12 marca

1974 roku, dowódca marynarki wojennej utworzył 1 grudnia 1974 roku trzy dywizjo-ny artylerii przeciwlotniczej: 7 daplot na Helu, 8 daplot w Janogrodzie-Międzyzdrojach i 9 daplot w Ustce, każdy w składzie trzech baterii wyposażonych w 57 mm armaty przeciwlotnicze i zestawy radiolokacyjno- -przelicznikowe ZRP-1 Waza.

W pierwszej połowie lat siedemdziesią-tych rozpoczęto szeroko zakrojoną moder-nizację techniczną jednostek przeciwlot-niczych, zgodną z perspektywicznym planem rozwoju wojsk OPL (1970–1990). W jej wyniku nastąpił znaczny przyrost potencjału bojowego, który zdecydowanie zmienił charakter i rolę (model) obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych. W dal-szym ciągu wprowadzano do jednostek wojsk OPL samobieżne, wysoce manew-rowe, o dużej sile ognia zestawy artyleryj-skie ZSU-23-4 Szyłka. W 1971 roku do uzbrojenia weszły pierwsze przeciwlotni-cze przenośne zestawy rakietowe małego zasięgu (PPZR) Strzała-2M (fot. 8) oraz wozy bojowe Strzała-1M, a w 1974 roku rozpoczęto na szerszą skalę wprowadzać do uzbrojenia pułków artylerii przeciwlot-niczej S-60, radiolokacyjne zestawy prze-licznikowe – ZRP Waza, zamiast SON-9A. Rozpoczęła się dynamiczna rakietyzacja wojsk OPL wojsk lądowych. Przed- sięwzięciem o historycznym znaczeniu w Wojsku Polskim było przeformowanie 61 pa WOPL na 61 Brygadę Artylerii Wojsk OPL i przezbrojenie w przeciwlot-nicze manewrowe zestawy rakietowe śred-niego zasięgu Krug – fot. 9 (1975–1978).

Pułk dyslokowany w Jarominie (POW) w 1974 roku został przemieszczony do garnizonu Skwierzyna (ŚOW). Dowódcą brygady został płk dypl. Andrzej Szerszyński. W tym czasie w Skwierzynie sformowano również 22 Polową Techniczną Bazę Przeciwlotniczą, którą dowodził ppłk mgr inż. Eugeniusz Oprządek. 61 BA WOPL była w Wojsku Polskim jedynym tego rodzaju manewrowym związkiem taktycznym. Wszystkie strzelania bojowe na poligonie w ZSRR wykonała wzorowo; pierwsze – w 1977 roku; kolejne w 1979, 1981, 1985 i 1988 roku. W 1995 roku zmieniono jej nazwę na 61 Skwierzyńską Brygadę Przeciwlotniczą, a rok później włączono w struktury Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej. Pierwszymi jednost-kami artylerii przeciwlotniczej wojsk lądowych, które w 1974 roku zostały przezbrojone w wysoce manewrowe prze-ciwlotnicze zestawy rakietowe małego

Fot. 8. Przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Strzała(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Wojsk Lądowych)

Fot. 9. Przeciwlotniczy zestaw rakietowy średniego zasięgu SA-4 Krug(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Sił Powietrznych)

Page 139: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

139Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

zasięgu były: w POW – 75 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej w Rogowie; dowódca – mjr dypl. Jerzy Żmijewski oraz w ŚOW – 66 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej w Bolesławcu; dowódca – ppłk dypl. Henryk Kucharczyk. Natomiast pierwsze przeciwlotnicze wozy bojowe (PWB) Osa w 1980 roku wprowadzono do uzbro-jenia w 83 Pułku Artylerii Przeciwlotniczej w Koszalinie (POW); dowódca – mjr dypl. Andrzej Ostokólski. W ramach powszech-nej rakietyzacji wojsk OPL w latach 1974–1987 zostało przezbrojonych łącz-nie dwanaście jednostek artylerii przeciw-lotniczej wojsk lądowych, w tym w nowe zestawy rakietowe: Kub (fot. 10) – siedem pułków: 75,

69, 66, 55, 18, 15 i 13 paplot (1986 r.); Osa (fot. 11) – cztery pułki: 83, 128,

124 i 5 paplot (1986/1987 r.); Krug – jedna brygada: 61 BA

WOPL.Od 1975 roku bojowe jednostki wojsk

OPL wszystkie strzelania rakietowe (z wy-jątkiem 5 i 13 paplot) wykonywały na poligonie w byłym ZSRR w Aszułuku (k. Astrachania). Z poszczególnych rodza-jów zestawów rakietowych jako pierwsze strzelały: w 1975 roku 66 i 75 paplot – Kub; w 1977 roku 61 BA WOPL – Krug; w 1984 roku 83 paplot – Osa. Ostatnie ćwiczenia ze startem bojowych rakiet prze-ciwlotniczych Kub na zagranicznym poligonie w Aszułuku przeprowadzono w 1990 roku z udziałem 55 i 99 (75) paplot.

Lata osiemdziesiąte charakteryzowały się dalszym dynamicznym rozwojem taktycznych środków obrony przeciwlot-niczej. Do uzbrojenia pododdziałów przeciwlotniczych powszechnie wprowa-dzano przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Strzała-2M oraz podwój- nie sprzężone armaty kalibru 23 mm – ZU-23-2. W 1983 roku w samobieżne przeciwlotnicze zestawy rakietowe małe-go zasięgu Strzała-10 przezbrojono jedną baterię (eksperymentalnie – w 24 pcz 20 DPanc). Od 1988 roku rozpoczęto sukcesywną wymianę starego parku radio-lokacyjnego na stacje nowej generacji (polskiej produkcji) – RSWP rodziny NUR oraz wprowadzano do uzbrojenia pierw-sze przeciwlotnicze zestawy rakietowo- -artyleryjskie ZUR-23-2KG (fot. 12). W latach 1982–1989 w wyniku dalszych zmian organizacyjnych oraz szczególnie dynamicznego jakościowego rozwoju jed-nostek przeciwlotniczych, wzrostu znacze-

nia i roli obrony przeciwlotniczej, a także ważnych funkcji (zadań) kierowniczych organów dowodzenia i kierowania (zwłasz-cza w ramach WSyD) – Szefostwo Wojsk OPL MON i szefostwa wojsk OPL okrę-gów wojskowych miały status dowództw rodzaju wojsk. Dowódcą wojsk OPL MON (frontu) w tym okresie był gen. dyw. dr Tadeusz Obroniecki, a jego zastępcami płk dr Tadeusz Mirowski i płk mgr inż. Mirosław Jędrusik, później także płk dypl. Hieronim Jagodziński (od 1985 r.). Dowódcami Wojsk OPL OW (armii) byli wówczas w: POW – płk dypl. Edward Gruszka, płk dypl. Stanisław Czepielik; ŚOW – płk dypl. Hieronim Jagodziński, płk dypl. Tadeusz Jauer; WOW – płk dypl. Stanisław Dębniak, płk dypl. Andrzej Szerzyński. Dowództwa Wojsk OPL MON i OW w tym czasie miały najwyższy wskaźnik stanowisk etatowych, który za-pewniał wykonanie ogromu zadań, jakie na nich ciążyły w związku z dynamicznym

Fot. 10. Zmodernizowany przeciwlotniczy zestaw rakietowy małego zasięgu SA-6 Kub(fot. J. Wiśniewski)

Fot. 11. Zmodernizowany przeciwlotniczy zestaw rakietowy bliskiego zasięgu SA-8 Osa(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Wojsk Lądowych)

Page 140: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

140 Kwartalnik Bellona 2008

rozwojem broni przeciwlotniczej oraz zadaniami wynikającymi z zakresu kom-petencji w procesie dowodzenia czasu wojennego.

Ważną rolę w rozwoju i szkoleniu wojsk OPL odegrał poligon przeciwlotniczy w Wicku Morskim, który był wielokrot-nie reorganizowany i systematycznie modernizowany. W 1981 roku otrzymał nazwę Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk OPL USTKA (OSP WOPL). Na początku dekady lat dziewięćdziesią-tych nie tylko zmienił swoje oblicze, ale także znacznie rozszerzył swoje funkcje i zadania na miarę nowych wyzwań. Z po-ligonu zabezpieczającego głównie szkole-nie i strzelania artylerii przeciwlotniczej oraz taktycznych środków OPL stał się nowoczesnym ośrodkiem szkolenia, umoż-liwiającym wykonywanie zadań ognio-wych przez wszystkie rodzaje przeciwlot-niczych zestawów rakietowych, które znalazły się w wyposażeniu WP. W 1989 roku pierwsze strzelanie bojowe rakieta-

mi przeciwlotniczymi Osa do ICP (imita-tor celu powietrznego) wystrzelonego z okrętu marynarki wojennej rakiety „woda-woda” P-15 pomyślnie wykonał 83 paplot 8 DZ (POW), dowodzony przez mjr. dypl. Janusza Lazara. Podobne zada-nie z zestawu rakietowego Kub w 1993 ro-ku pomyślnie wykonał 11 (66) paplot 11DKPanc (ŚOW), dowódca – ppłk dypl. Mieczysław Rosiński. Rok wcześniej dywizjony 4 BR OP po raz pierwszy wy-strzeliły rakiety przeciwlotnicze Newa na poligonie w Ustce, w 1994 roku podob-nym sukcesem zakończyło się strze- lanie eksperymentalne dywizjonu rakiet Wołchow tej samej brygady. W 1995 roku pomyślne strzelanie bojowe wykonał rów-nież 1 dywizjon rakietowy Krug 61 BA WOPL. Lata osiemdziesiąte i dziewięć-dziesiąte były okresem największego roz-woju wojsk OPL w historii wojsk lądo-wych, który wynikał z ówczesnej sytuacji polityczno-militarnej i przynależności Polski do Układu Warszawskiego. Wojska OPL Wojsk Lądowych i Wojska Obrony Powietrznej Kraju były drugie po Armii Radzieckiej, które dysponowały głównym potencjałem obrony powietrznej w ramach Zjednoczonych Sił Zbrojnych Układu Warszawskiego w Europie.

Wojska Obrony Powietrznej Kraju

Dotychczasowe wojska obrony przeciw- lotniczej obszaru kraju, które w latach pięć-dziesiątych wchodziły w skład wojsk lotni-czych, w kwietniu 1962 roku stały się samo-dzielnym rodzajem sił zbrojnych i przyjęły nazwę Wojska Obrony Powietrznej Kraju. W ich składzie były nadal trzy korpusy OPK. W dowództwie WOPK i dowództwach kor-pusów powstały szefostwa wojsk rakieto-wych i artylerii OPK (korpusu OPK), jako specjalistyczne kierownicze organy o cha-rakterze operacyjno-szkoleniowym. W la-tach 1962–1991 Szefostwem WRiA Dowództwa WOPK kolejno kierowali: gen. bryg. Władysław Szczepucha, płk dypl. Aleksander Grabowski (późniejszy gen. dyw. prof. dr hab., komendant WAT), gen. bryg. Kryspian Hille, płk dypl. Franciszek Żygis. W pierwszym dziesięcioleciu istnienia wojsk rakietowych i artylerii OPK intensyw-nie realizowano proces rakietyzacji, przefor-mowano wiele jednostek artylerii przeciw-lotniczej (dywizji i samodzielnych pułków) na strukturę dywizjonową i przezbrojono je na zestawy rakietowe SA-75 Dźwina i S-75 Wołchow. Od 1970 roku sukcesywnie

Fot. 12. Artyleryjsko-rakietowy zestaw przeciwlotniczy ZUR-23-2KG Jodek-G(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Wojsk Lądowych)

Page 141: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

141Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

dołączały do nich nowo formowane dywi-zjony, uzbrojone w przeciwlotnicze zestawy rakietowe małego zasięgu S-125 Newa.

Dynamicznie rozwijała się także Wyższa Oficerska Szkoła Radiotechniczna w Jeleniej Górze. W szczytowym okresie rozwoju Wojska Obrony Powietrznej Kraju dyspono-wały potencjałem bojowym około 55 dywi-zjonów rakietowych w osłonie Warszawy, Górnego Śląska, Poznania, Trójmiasta i ze-społu portowego Szczecin-Świnoujście. W wyniku kolejnych zmian organizacyjnych dotychczasowe dywizje (9 i 13 Dywizja OPK) w 1988 roku zostały przeformowane w brygady i zmieniły swoje nazwy na: 3 Warszawską Brygadę Rakietową OP i 1 Brygadę Rakietową OP. W Poznaniu w miejsce 14 spaplot sformowano 79 Poznański Samodzielny Pułk Rakietowy OP. W latach 1963–1968 na bazie 60 i 129 spaplot (Gdynia, Szczecin) sformowa-no kolejne dwie brygady artylerii OPK, które następnie przyjęły nazwę: 4 Gdyńska Brygada Rakietowa OP i 26 Brygada Rakietowa OP. W 1985 roku w Mrzeżynie Gryfickim utworzono 78 Pułk Rakietowy OP, wyposażony w przeciwlotnicze zestawy dalekiego zasięgu S-200 Wega, który wszedł w skład 26 BR OP (Gryfice). Ponadto lata osiemdziesiąte charakteryzowały się, mię-dzy innymi, dalszym rozwojem i wdraża-niem do jednostek rakietowych OP nowych

rodzajów stacji radiolokacyjnych (RSWP) oraz zautomatyzowanych systemów dowo-dzenia i kierowania ogniem (ZSyD), wtedy też zaczęto wprowadzać do uzbro-jenia pododdziałów przeciwlotniczych (osłonowych) nowsze generacje sprzętu bojowego (ZU-23-2 i S-2M).

W 1991 roku połączono dwa rodzaje sił zbrojnych: wojska lotnicze i Wojska Obrony Powietrznej Kraju w Wojska Lotnicze i Obrony Powietrznej (WLOP). W struktu-rze dowództw WLOP i korpusów OPK nadal funkcjonowały szefostwa WRiA, które w 1995 roku przekształcono w szefostwa wojsk OPL. Stanowisko szefa wojsk OPL

Dowództwa WLOP podniesiono do rangi zastępcy dowódcy WLOP, został na nie wyznaczony gen. bryg. Franciszek Żygis (1995–2000). Funkcję szefa wojsk OPL WLOP pełnił płk dypl. Zdzisław Patoła, a w styczniu 2004 roku stanowisko to objął dotychczasowy dowódca 61 Skwierzyńskiej BR OP – gen. bryg. Michał Jackiewicz. W latach dziewięćdziesiątych w ramach restrukturyzacji Sił Zbrojnych RP nastąpiły daleko idące zmiany organizacyjne i struk-turalne w wojskach rakietowych i artylerii Wojsk OPK (od 1991 r. WLOP), w których wyniku sukcesywnie rozformowywano dywizjony rakietowe Dźwina i Wołchow. W 1996 roku w struktury Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej została włączona, przekazana z wojsk lądowych, 61 Skwie- rzyńska Brygada Przeciwlotnicza (61 BR OP). W 1998 roku rozwiązano 79 spar OP w Poznaniu, a w następnych latach również kolejno 26 i 4 BR OP w Gryficach i w Gdyni. W rozwoju i doskonaleniu broni przeciwlot-niczej w Wojsku Polskim ważną rolę odgry-wają także przekazane w 1996 roku w pod-porządkowanie WLOP: Centrum Szkolenia OPL (następnie CS WLOP, obecnie CSSP) i Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk OPL Ustka (następnie Centralny Poligon WLOP, obecnie Centralny Poligon SP), które godnie i z honorem kultywują dorobek i tradycje swych poprzedników.

25 października 1989 roku, w związku z restrukturyzacją WP zarządzeniem nr 0121/Org. Szefa Sztabu Generalnego WP, rozformowano do 31 stycznia 1990 roku: 7 daplot na Helu oraz baterie artylerii przeciwlotniczej: 22 baplot w Siemirowi- cach, 92 baplot w Janogrodzie-Mię- dzyzdrojach, 93 baplot w Gdyni, 112 baplot w Darłowie, 113 baplot w Gdyni, 114 baplot w Ustroniu Morskim oraz 115 baplot na Helu. W wyniku przeprowadzo-nej restrukturyzacji w skład wojsk obrony przeciwlotniczej marynarki wojennej weszły: 8 daplot w Międzyzdrojach – prze-znaczony do osłony elementów bazy

Szczególną rolę w dalszym rozwoju wojsk OPL odegrał proces rakietyzacji jednostek artylerii przeciwlotniczej. W 1967 roku jako pierwszy w historii wojsk lądowych został przezbrojony w przeciwlotnicze zestawy rakietowe średniego zasięgu typu S-75 Wołchow 65 paplot centralnego podporządkowa-nia (frontowy), który równo-cześnie przemianowano na 61 Pułk Artylerii Wojsk OPL (61 pa WOPL).

W rozwoju i doskonaleniu broni przeciwlotniczej w Wojsku Polskim ważną rolę odgrywają także

przekazane w 1996 roku w podporządkowanie WLOP: Centrum Szkolenia OPL (obecnie CSSP)

i Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk OPL Ustka (obecnie Centralny Poligon SP).

Page 142: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

90 lat Sztabu Generalnego WP

142 Kwartalnik Bellona 2008

morskiej Świnoujście, podległy dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża; 9 daplot w Ustce – przeznaczony do osłony elemen-tów bazy morskiej Hel i elementów SD MW podległy dowódcy 9 Flotylli Obrony Wybrzeża. Każdy z dywizjonów był zorga-nizowany w składzie trzech baplot 57 mm armat przeciwlotniczych (24 armaty). Ponadto 6 i 18 baplot, przeznaczone do osło-ny baz lotniczych (BLot.) w Babich Dołach i Siemirowicach były wyposażone (każda) w sześć armat przeciwlotniczych kalibru 37

mm. W jednostkach brzegowych marynarki wojennej sformowano plutony i drużyny przeciwlotnicze 14,5 mm PKM-2 i 12,7 mm WKM do osłony składnic materiałowych i batalionów zabezpieczenia marynarki wo-jennej.

Na przełomie wiekówLata dziewięćdziesiąte, zwłaszcza ich

druga połowa, charakteryzują się wieloma nowymi elementami w rozwoju wojsk OPL, w szczególności związanymi ze zmianami organizacyjnymi i strukturalnymi, wynika-jącymi z planu restrukturyzacji wojsk i przy-gotowaniem wstąpienia Polski do NATO (12.03.1999 r.). Zgromadzony w poprzed-nim okresie potencjał bojowy wojsk OPL w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych pozostawał na niezmienionym poziomie. W ramach posiadanych zasobów uzbrojenia i sprzętu technicznego doskonalono zwłasz-cza struktury organizacyjne wojsk OPL na szczeblach taktycznych w celu dostosowa-nia ich do nowych uwarunkowań i zadań operacyjnych. Po przejściu dywizji zmecha-nizowanych na strukturę brygadową zostały w nich utworzone mieszane rakietowo- -artyleryjskie dywizjony przeciwlotnicze, w składzie trzech baterii (S-60, ZU-23-2 lub ZSU-23-4 i S-2M). Dywizjony o podobnej organizacji i strukturze sformowano także w brygadzie (Krug) i we wszystkich pułkach rakietowych (Kub i Osa).

Reorganizacja kierowniczych komórek organizacyjnych obrony przeciwlotniczej marynarki wojennej spowodowała ponowne utworzenie Szefostwa Lotnictwa i OPL MW i włączenie w nie wydziału OPL MW. Od 1 stycznia 2001 roku wydział ten uzyskał

pełną samodzielność w sprawach obrony przeciwlotniczej marynarki wojennej, jed-nak w żaden sposób nie przystawał organi-zacyjnie do swoich odpowiedników w woj-skach OPL SP i WLąd. Z tych też względów oraz w wyniku determinacji specjalistów OPL MW 1 lipca 2004 roku na bazie samo-dzielnego wydziału OPL MW zostało utwo-rzone Szefostwo Wojsk Obrony Przeciw- lotniczej Marynarki Wojennej, co umożliwi-ło stawienie czoła nowym wyzwaniom w za-kresie dalszego doskonalenia systemu OPL

MW w aspekcie współczesnych uwarunko-wań operacyjno-taktycznych.

W zakresie modernizacji technicznej wojsk OPL główną uwagę skoncentrowano na odnowieniu parku radiolokacyjnego; do wyposażenia jednostek przeciwlotniczych wprowadzono stacje radiolokacyjne nowej generacji (polskiej produkcji), oparte na tech-nice cyfrowej: NUR-21, NUR-22, NUR-31 i NUR-41. Od 1991 roku rozpoczęto także sukcesywne wdrażanie do jednostek radio-technicznych na szczeblu operacyjnym (5 prt i brt OW) zautomatyzowanych syste-mów dowodzenia Zenit.

W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych w wojskach OPL wojsk lądowych nastąpiły istotne zmiany organizacyjne, spowodowa-ne restrukturyzacją w skali sił zbrojnych, w której wyniku w roku 1996 i 1997 prze-kazano część jednostek przeciwlotniczych w podporządkowanie WLOP oraz rozformo-wano w 1998 roku dwa najstarsze pułki rakietowe Kub: 11 Bolesławiecki Pułk Przeciwlotniczy 11DKPanc (ŚOW) i 2 Za- chodniopomorski Pułk Przeciwlotniczy 2 DZ (POW), a w 2000 roku 1 Modliński Pułk Przeciwlotniczy S-60 1 WDZ. W ra-mach reorganizacji wojsk lądowych18 Kar- konoski Pułk Przeciwlotniczy w grudniu 1998 roku został przekazany do KOW, następnie wszedł w skład KPZ. W końcu 2000 roku wojska OPL wojsk lądowych dysponowały potencjałem bojowym stano-wiącym:

— 9 pułków przeciwlotniczych, w tym 3 pułki podporządkowania operacyjnego (POW, ŚOW, KPZ) i 6 pułków dywizyjnych, z czego w przeciwlotnicze zestawy rakieto-we Osa były uzbrojone pułki czterech DZ,

Na początku XXI wieku wojska OPL stanęły przed nowymi wyzwaniami w zakresie doskonalenia struktury i modelu organizacyjnego obrony

przeciwlotniczej wojsk lądowych, odpowiadających założeniom strategii obronnej RP oraz standardom i procedurom NATO.

Page 143: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

143Kwartalnik Bellona 2008

Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej

a w zestawy Kub – dwa DZ i szczebla ope-racyjnego (korpuśne);

— ponad 25 dywizjonów przeciwlotni-czych w brygadach wojsk operacyjnych i OT oraz około 20 samodzielnych baterii prze-ciwlotniczych w brygadach specjalnych (BDSZ, BKPow.) oraz innych pododdzia-łach osłonowych.

Na początku XXI wieku wojska OPL stanęły przed nowymi wyzwaniami w zakre-sie doskonalenia struktury i modelu organi-zacyjnego obrony przeciwlotniczej wojsk lądowych, odpowiadających założeniom strategii obronnej RP oraz standardom i pro-cedurom NATO. Po tragicznych wydarze-niach 11 września 2001 roku w USA oraz w związku z nasilającym się zagrożeniem ze strony międzynarodowego terroryzmu wprowadzono istotne zmiany w modelu polskich wojsk lądowych. Utworzono między innymi 1 i 2 Korpus Zmechanizowany. Radykalne i głębokie reformy w wojskach lądowych przeprowadzone w 2001 roku objęły również wojska OPL. W ich wyniku rozformowano kolejne trzy pułki przeciw-lotnicze:

— 5 Kresowy Pułk Przeciwlotniczy 4 DZ w Gubinie, na którego bazie utworzono dywizjon rakietowy Osa i włączono go w skład 69 Leszczyńskiego Pułku Przeciw- lotniczego 2 KZ;

— 18 Karkonoski Pułk Przeciwlotniczy KPZ w Jeleniej Górze, z którego utworzono dywizjon rakietowy Kub i włączono w struktury 8 Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego 1 KZ;

— 55 Pułk Przeciwlotniczy Kub POW w Szczecinie, którego część zasobów kadro-wych oraz zasadnicze uzbrojenie i sprzęt wykorzystano w innych jednostkach prze-ciwlotniczych.

Jednocześnie rozformowano Szefostwo Wojsk OPL w POW i Szefostwo Wojsk OPL ŚOW oraz zredukowano w dywizjach i bry-gadach wojsk lądowych stanowiska etatowe szefów OPL. W wyniku dokonanej w latach 2001–2003 redukcji i zmian organizacyjnych w wojskach lądowych potencjał bojowy wojsk OPL ukształtował się na poziomie:

— 6 pułków przeciwlotniczych, w tym 2 pułki korpuśne (KUB, OSA) o strukturze trzech dywizjonów i 4 pułki dywizyjne, z których dwa są wyposażone w prze- ciwlotnicze zestawy rakietowe Kub (13, 15 pplot) i dwa w zestawy rakietowe Osa ( 3, 4 pplot);

Fot. 13. Przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Grom(archiwum Szefostwa Obrony Przeciwlotniczej Wojsk Lądowych)

— 16 dywizjonów przeciwlotniczych w brygadach wojsk operacyjnych oraz 14 mobilnych, lekkich baterii (pododdzia-łów) przeciwlotniczych w BKPow i BDSz oraz rodzajach wojsk.

Wojska OPL w dalszym ciągu będą do-skonaliły swoją strukturę organizacyjną w granicach osiągniętego docelowego pułapu potencjału bojowego i realizacji planu modernizacji technicznej, zwłasz-cza w odniesieniu do wdrażania na szcze-blach taktycznych zautomatyzowanych systemów dowodzenia i kierowania ogniem i systemów rozpoznawczych swój-obcy (IFF) oraz wyposażania lekkich podod-działów przeciwlotniczych w przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Grom (fot. 13).

Zgodnie z decyzją nr Z-43/Org./SSG/ZOIU-P1 Ministra Obrony Narodowej z dnia 29 czerwca 2007 roku, od 1 sierpnia 2007 ro-ku Szefostwo Obrony Przeciwlotniczej (SOPL) wznowiło działalność służbową i jest jednostką organizacyjną właściwą w zakresie integracji i koordynowania funk-cjonowania wojsk obrony przeciwlotniczej Sił Zbrojnych RP, a także wykonywania za-dań w dziedzinie obrony przeciwrakietowej oraz wynikających z przyjętych przez Polskę zobowiązań międzynarodowych w ramach NATO i UE. Szefostwo jest gestorem sprzę-tu obrony przeciwlotniczej, który znajduje się w wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. g

Page 144: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

144 Kwartalnik Bellona 2008

Historia i zadania Dyżurnej Służby Operacyjnej

Sił Zbrojnych RP

ppłk mgr inż. ROBERT STROJEC

starszy specjalista Oddziału Zabezpieczenia Działalności Dyżurnej Służby Operacyjnej

Sił Zbrojnych RP. Absolwent Wojskowej Akademii Technicznej

oraz studiów podyplomowych w zakresie bezpieczeństwa

informacyjnego na Akademii Obrony Narodowej.

Zbliżające się rocznice, dziewięćdzie-siąta odzyskania niepodległości przez państwo Polskie i utworzenia Sztabu

Generalnego Wojska Polskiego (SGWP) oraz piętnastolecie powołania Dyżurnej Służby Operacyjnej Sił Zbrojnych RP (DSO SZRP), są dobrą okazją, aby przybliżyć ich genezę i historię. Zwłaszcza historia Dyżur- nej Służby Operacyjnej Sił Zbrojnych RP jest mało znana szerszemu ogółowi czytel-ników. Wynika to z tego, iż w sposób mało widowiskowy, ze względu na swój charak-ter i umiejscowienie organizacyjne, wypeł-nia swe codzienne zadania na rzecz Kierownictwa Ministerstwa Obrony Naro- dowej i Sztabu Generalnego WP. Dyżurna Służba Operacyjna Sił Zbrojnych RP, jako pomocniczy organ dowodzenia szefa Sztabu Generalnego WP, jest nierozerwalnie zwią-zana z tą komórką organizacyjną Ministerstwa Obrony Narodowej, podlega zmianom i ewo-lucjom w nim zachodzącym, jest również kontynuatorką tradycji działalności opera-cyjnej Sztabu Generalnego WP II Rzecz- pospolitej.

Od starożytnościPoczątki powstania sztabów, jako elemen-

tu organizacji wojskowej, są trudne do usta-lenia, jednak śledząc zmagania zbrojne armii świata antycznego, można odnaleźć niezbite dowody na ich istnienie. Rozwój sztabów był bezpośrednio związany z postę-pem w organizacji wojska i wzrostem jego liczebności. Gdziekolwiek w grę wchodziły liczebne armie, tam nawet genialny dowód-ca nie był w stanie samodzielnie ogarnąć wszystkich szczegółów organizacji i admi-nistracji wojskowej, zaopatrywania wojsk i dowodzenia nimi na polu walki. Gdziekolwiek wódz uciekał się do pomocy w opracowywaniu planów i rozkazów lub koordynowaniu działalności podległych mu

dowódców, tam można śmiało nazwać udzie-lających tej pomocy sztabem dowódcy1.

Pierwsze wzmianki o istnieniu rozwinię-tej administracji wojskowej w postaci pisa-rzy wojskowych pochodzą z XX wieku p.n.e. i dotyczą armii faraonów w starożyt-nym Egipcie. Ci dobrze wykształceni wojskowi zajmowali się sprawami admini-stracyjnymi wojska, poboru, zaopatrzenia, transportu, przekazywaniem rozkazów i za-rządzeń. Przydzieleni dowódcom, jako adiutanci, brali udział w opracowaniu planów operacyjnych i tworzyli zalążki pierwszych sztabów2. Najwyższa władza wojskowa należała do faraona, który mia- nował naczelnego wodza, dowódców od- działów i flotylli. Liczne i świetnie zaplano- wane, zorganizowane i przeprowadzone wyprawy wojenne ówczesnego Egiptu (m.in. do Palestyny, Syrii i Libii, a także podbój Nubii), jak również ich rozmach, świadczą o tym, że jedna osoba nie była w stanie tego dokonać. Musiał istnieć jakiś pomocniczy organ dowodzenia, który two-rzyli wykształceni dostojnicy wojskowi.

Nieco inna sytuacja panowała w Sparcie, która w okresie wojen peloponeskich (431– 404 r. p.n.e.) była potęgą lądową w Grecji. Analiza struktury armii spartańskiej wska-zuje na silnie rozwinięty aparat dowódczy oraz bardzo nikły sztab. Naczelne dowódz-two sprawował jeden z królów, któremu do pomocy w administrowaniu i dowodzeniu pomagał sztab składający się z kilku zaled-wie pomocników i adiutantów oraz kilku młodych jeźdźców, prawdopodobnie do szybkiego przekazywania rozkazów. Ten stan wynikał z tego, że armia nie miała charakteru stałego (powoływano ją na czas wojny), kampanie były krótkotrwałe (najczę-ściej prowadzone w miesiącach letnich), a obszar działania – lokalny. Trzeba jednak stwierdzić, że choć sztab był mały, to wy-

1 J. D. Hittle: Sztab wojskowy. Warszawa 1961, s. 26.2 J. Orzechowski: Dowodzenie i sztaby. Warszawa 1974, s. 53.

Page 145: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Dyżurna Służba Operacyjna SZRP

145Kwartalnik Bellona 2008

prawy przygotowywano starannie, a plany operacyjne bardzo dokładnie3. Organizacja sztabu ateńskiego, głównego przeciwnika Sparty w czasie trwania wojen pelopone-skich, w zasadzie nie różniła się od organi-zacji sztabu spartańskiego tamtego okresu. Na czele armii stało dziesięciu strategów, którym podlegało dziesięciu taksarchów4, pełniących obowiązki pomocników do spraw ogólnych. Byli oni także odpowiedzialni za wyżywienie i zakwaterowanie wojsk, orga-nizację marszów oraz inne zadania należące obecnie do oficerów sztabu.

Dalszy rozwój sztabu pod względem liczebności i organizacji nastąpił za czasów Aleksandra Wielkiego. Rozległy obszar działań wojennych oraz liczebność armii spo-wodowały, że ten genialny wódz, sprawują-cy naczelną władzę polityczną i wojskową, w planowaniu swych operacji korzystał z po-mocy Rady Wojennej. W jej skład wchodzi-li dowódcy dużych zgrupowań jazdy i pie-choty. Oprócz rady istniał sztab fachowców, którzy zajmowali się sprawami rozpoznania, inżynieryjnymi, medycznymi, meteorolo-gicznymi, mierniczymi, zaopatrzenia i inny-mi. Był to doskonale zorganizowany i spraw-

nie działający mechanizm, świetnie dowo-dzony przez króla wodza i podległych mu dowódców. Nie znaczy to jednak, że był to sztab w dzisiejszym znaczeniu tego słowa z ukształtowaną strukturą organizacyjną5.

Historia naszej eryPrzegląd początków sztabów i dowództw

nie może pominąć wpływu, jaki wywarł Juliusz Cezar na współczesny kształt tych elementów organizacji wojskowej. To właśnie od jego czasów notujemy w sztabie oddzielenie spraw operacyjnych od rozpo-znawczych. Cezar zmodyfikował system kolektywnego dowództwa. Sztab jego two-

rzyli legaci mianowani przez senat, którzy faktycznie dowodzili legionami. Znajdowali się w nim kwestorzy, czyli oficerowie zaopa-trzenia, będący jednocześnie skarbnikami armii, oficerowie rozpoznawczy, oficerowie inżynierii, trybunowie wojskowi oraz mło-dzi ochotnicy, którzy pełnili obowiązki adiutantów i oficerów dyżurnych. W orga-nizacji sztabu Juliusza Cezara widać zary-sowujący się coraz wyraźniej podział funk-cyjny. Dowódca w dalszym ciągu jest posta-cią centralną i osobiście planuje operację, coraz częściej jednak nie bierze udziału w bezpośredniej walce, lecz obserwuje ją, koordynuje i decyduje o użyciu odwodów. Rozkazy i zarządzenia są przekazywane do wojska przez oficerów jego sztabu. Sztab przygotowuje elementy decyzji dowódcy i czuwa nad ich wykonaniem6.

Wraz z upadkiem imperium rzymskiego i nastaniem średniowiecza nastąpił upadek kultury, a wraz z nią i wiedzy wojskowej7. W wyniku rozwoju systemu feudalnego zapomniano o sztuce dowodzenia wielkimi armiami. Nie należy jednak sądzić, że nie istniały w ogóle żadne zalążki sztabów i cał-kowicie była nieznana wiedza sztabowa.

W ustawach i zarządzeniach wojskowych takich monarchów, jak Henryk II czy Ryszard I spotykamy często wyraźnie sfor-mułowane zadania i obowiązki niektórych oficerów sztabu8, zwłaszcza w odniesieniu do zadań dotyczących zaopatrzenia, trans-portu, zakwaterowania i rozpoznania. Taki stan rzeczy utrzymywał się do końca XV wieku, kiedy to na polach bitew ówcze-snej Europy znów pojawiły się armie o cha-rakterze stałym. Większość historyków wyraża pogląd, że wraz z pojawieniem się szwajcar-skich, niemieckich i francuskich jednostek zawodowych, mamy do czynienia z począt-

Gdziekolwiek wódz uciekał się do pomocy w opracowywaniu planów i rozkazów lub koordynowaniu

działalności podległych mu dowódców, tam można śmiało nazwać udzielających tej pomocy

sztabem dowódcy.

3 Ibidem, s. 76.4 J. D. Hittle: Sztab wojskowy…, s. 33.5 J. Orzechowski: Dowodzenie i sztaby…, s. 100.6 Ibidem, s. 149.7 J. D. Hittle: Sztab wojskowy…, s. 39.8 Ibidem, s. 41.

Większość historykówwyraża pogląd, że wraz z pojawieniem się szwajcarskich, niemieckich i francuskich jednostek zawodowych mamy do czynienia z początkiem współczesnej sztuki wojennej, a powstałe w wyniku ewolucji sztaby pod względem funkcjonalnym i organizacyj-nym miały wszystkie zasadnicze cechy współczesnych sztabów.

Page 146: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

146 Kwartalnik Bellona 2008

90 lat Sztabu Generalnego WP

kiem współczesnej sztuki wojennej, a po-wstałe w wyniku ewolucji sztaby pod wzglę-dem funkcjonalnym i organizacyjnym miały wszystkie zasadnicze cechy współcze-snych sztabów.

Ewolucja dowództw i sztabów w Polsce podlegała takim samym przeobrażeniom. W X wieku władca Polski dowodził całymi siłami zbrojnymi, które składały się z dru-żyny książęcej i pospolitego ruszenia. Drużyna dzieliła się na starszą i młodszą9. Drużyna starsza stanowiła radę przyboczną władcy i tworzyła swego rodzaju sztab. Brała udział w opracowywaniu operacji wojennych oraz dowodzeniu oddzielnymi zgrupowania-mi bojowymi. O skuteczności tej organiza-cji wojskowej świadczy fakt, że ówczesne młode państwo polskie nie tylko obroniło swą niezależność, ale znacznie rozszerzyło granice o ziemie należące wcześniej do Czech, Rusi i Cesarstwa Niemieckiego.

W XI wieku obok króla pojawia się instytu-cja wojewody, który dowodzi wojskami pod-ległego mu terytorium. Taki stan rzeczy utrzymuje się do rozbicia dzielnicowego kra-ju (XII wiek). Zanikają wówczas drużyny książęce na rzecz pospolitego ruszenia, skła-dającego się z feudalnego rycerstwa, zmniej-sza się liczebność wojska oraz, rzecz naj-ważniejsza, zanika jednolity (centralny) sztab, którego zalążki istniały od czasów Bolesława Chrobrego. Po ponownym scale-niu ziem polskich następuje odrodzenie cen-tralnych instytucji państwa, również tych, które możemy utożsamiać ze sztabem.

Rola sztabu wzrasta w okresie wojen pol-sko-krzyżackich. Tworzy go Rada Ośmiu, będąca niejako radą wojenną, która wykonu-je różne zadania o charakterze sztabowo- -kwatermistrzowskim i jest to w polskiej hi-storii dowodzenia pierwszy zalążek sztabu armii w polu10. Niemniej dowództwo nad wojskiem sprawuje osobiście król, który peł-ni jednocześnie funkcję dzisiejszego szefa sztabu (opracowanie planu mobilizacji i woj-ny). Daje się również zauważyć wzrost roli wojsk zaciężnych, a więc zawodowych.

Wiek XVI, a zwłaszcza XVII, to tzw. zło-ty wiek hetmanów polskich. Sukcesy mili-

tarne ówczesnej Rzeczpospolitej odbijają się głośnym echem w całej Europie (Kircholm 1605 r., Kłuszyn 1610 r., Wiedeń 1683 r.). Naczelnym wodzem jest król, u którego boku istnieje Rada Wojenna opracowująca plany kampanii. Gdy król jest nieobecny, za-stępuje go hetman, który dowodzi wojskiem przez kasztelanów i wojewodów. Król ma sztab składający się z regimentarzy i zastę-pujących ich komisarzy, a ponadto z: gene-rała artylerii, generała piechoty, pisarza po-lnego, strażnika, oboźnego oraz specjalistów od spraw prawnych kwatermistrzowskich, inżynieryjnych i medycznych. Sztab ten był organem niezwykle sprawnym, miał dokład-nie sprecyzowane obowiązki, spełniał nie tylko funkcje administracyjno-gospodarcze, ale i operacyjne. Upadek armii polskiej i jej siły bojowej w XVIII wieku spowodował również upadek polskich sztabów, a w kon-sekwencji upadek Rzeczpospolitej. Powsta- jące w tym okresie siły zbrojne miały do-wództwa i sztaby odpowiadające armiom państw pod auspicjami, których są tworzo-ne (np. francuskie w okresie Księstwa Warszawskiego czy rosyjskie w czasach Królestwa Kongresowego).

Wraz z odzyskaniem niepodległości roz-porządzeniem Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego utworzono Sztab Generalny Wojska Polskiego. W jego strukturach po-wołano Oddział l Operacyjny, który zajmo-wał się opracowywaniem rozkazów, zarzą-dzeń i decyzji w wymiarze operacyjnym oraz zbieraniem meldunków od dowództw ope-racyjnych. W 1928 roku na miejsce Sztabu Generalnego WP powołano Sztab Główny podporządkowany Generalnemu Inspektora- towi Sił Zbrojnych.

We wszystkich okresach historii istnienia Sztabu Generalnego WP, Sztabu Głównego, Sztabu Naczelnego Wodza, sztabów Wojska Polskiego na obczyźnie, Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w latach 1944–1990 de-cydującą rolą odgrywały komórki operacyj-ne, które wykonywały zadania stanowiące treść działania Dyżurnej Służby Operacyjnej Sił Zbrojnych RP.

Geneza Dyżurnej Służby Operacyjnej Sił Zbrojnych RP

Początki Dyżurnej Służby Operacyjnej Sił Zbrojnych RP sięgają połowy lat sześć-dziesiątych, kiedy to ówczesny szef Sztabu Generalnego WP gen. dyw. Jerzy Bordziło- wski, kierując się zasadą ciągłego i opera-

9 J. Orzechowski: Dowodzenie i sztaby…, s. 172.10 Ibidem, s. 246.

Dyżurna Służba Operacyjna Sztabu Generalnego WP rozpoczęła swoją

działalność 2 września 1963 roku.

Page 147: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Dyżurna Służba Operacyjna SZRP

147Kwartalnik Bellona 2008

tywnego dowodzenia, podjął decyzję o po-wołaniu do działania jednostki, która odgrywałaby rolę etatowego organu wy-konującego zadania w systemie dowodze-nia siłami zbrojnymi. Do tego czasu służby operacyjne funkcjonowały jako etatowe jedynie w dowództwach: Wojsk Obrony Powietrznej Kraju (WOPK), Wojsk Lotniczych (WL) i Marynarki Wojennej (MW), tzn. tam, gdzie pełniono dyżury bo-jowe. Na podstawie decyzji szefa Sztabu Generalnego WP opracowano koncepcję zintegrowanego systemu dyżurnych służb operacyjnych, której funkcjonowanie opar-to na Sztabie Generalnym WP (SGWP), okręgach wojskowych (OW), rodzajach sił zbrojnych (RSZ) oraz instytucjach central-nych MON (IC MON).

Dyżurna Służba Operacyjna Sztabu Generalnego WP rozpoczęła swoją dzia-łalność 2 września 1963 roku. Pierwotnie umiejscowiono ją w sąsiedztwie gabinetu szefa Sztabu Generalnego WP i jego pierw-szego zastępcy, następnie przeniesiono do specjalnego kompleksu przy ulicy Rako- wieckiej 4a. Podstawowym jej zadaniem było zbieranie informacji o sytuacji ope-racyjno-strategicznej na europejskim teatrze wojennym i w Siłach Zbrojnych RP oraz przekazywanie instytucjom central-nym MON, dowództwom OW i RSZ rozkazów, zarządzeń i poleceń Kierow- nictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Wyposażenie techniczne w środki łącz- ności pozwalało na sprawne dowodzenie w czasie pokoju oraz w początkowej fazie działań wojennych. Szefem nowo powsta-łej komórki został ppłk dypl. Tadeusz Targoński.

DSO SGWP podlegała szefowi Zarządu I Sztabu Generalnego WP, którą kierował przez swojego zastępcę – szef Oddziału Gotowości Bojowej i Dowodzenia. Składała się z czterech zmian dyżurnych funkcjonu-jących w czasie pokoju, które tworzyło trzech oficerów – dyżurnych operacyjnych (rys. 1). Do podstawowych zadań zmiany dyżurnej należało:

— zarządzanie wyższych stanów goto- wości dla jednostek wojskowych;

— systematyczne zbieranie, analizowa-nie i weryfikowanie pozyskiwanych infor-macji o stanie łączności w siłach zbrojnych oraz o sytuacji przewozowej na terenie kraju zarówno wojsk własnych, jak i sojusz-niczych;

— opracowywanie okresowych i doraź-nych meldunków operacyjnych o działal- ności bieżącej w siłach zbrojnych;

— przekazywanie sygnałów, rozkazów i poleceń ministra obrony narodowej, szefa Sztabu Generalnego WP i ich zastępców do jednostek wojskowych;

— znajomość miejsca pobytu Kierowni- ctwa MON, SGWP, dowódców i szefów szta-bów OW i RSZ.

Dyżurna Służba Operacyjna SGWP współ-działała z dyżurnymi służbami operacyjny-mi sztabów sił zbrojnych państw–stron Układu Warszawskiego w zakresie prze- kazywania informacji dotyczących:

— naruszenia wód terytorialnych i prze-strzeni powietrznej przez obiekty pływające i statki powietrzne;

— opanowania lub porwania samolotów, śmigłowców i okrętów;

— pobytów za granicą ministra obrony narodowej i szefa SGWP;

— awarii w zakładach chemicznych, ma-gazynach oraz podczas przewozu toksycz-nych środków chemicznych przez terytorium kraju;

— przelotów satelitów rozpoznawczych państw NATO;

— klęsk żywiołowych.W ramach współdziałania międzyresorto-

wego DSO SGWP zapewniała wzajemną wymianę informacji z dyżurnymi służbami operacyjnymi Ministerstwa Spraw Wew- nętrznych, Komendy Głównej MO i Ko- mendy Stołecznej MO, Wojsk Ochrony Pogranicza i Komendy Głównej Straży Pożarnej. W strukturach tych DSO SGWP funkcjonowała do 1993 roku.

Lata 1993–2006Zakończenie zimnej wojny, zmiany poli-

tyczno-militarne w Europie oraz transforma-cja ustrojowa w kraju zmieniły znacząco doktrynę i strategię Sił Zbrojnych RP. Skutkowało to ich głęboką reorganizacją na początku lat dziewięćdziesiątych. Zmienił się również funkcjonujący system dyżurnych służb operacyjnych. W instytucjach central-nych MON oprócz DSO SGWP działały

Rys. 1. Skład zmiany dyżurnej DSO SGWP (1963–1993)

DYŻURNY OPERACYJNY SGWP(starszy zmiany)

DYŻURNY OPERACYJNY ŁĄCZNOŚCI

(zastępca starszego zmiany)

DYŻURNY OPERACYJNY KOMUNIKACJI WOJSKOWEJ

Page 148: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

148 Kwartalnik Bellona 2008

90 lat Sztabu Generalnego WP

inne etatowe dyżurne służby operacyjne (w Głównym Inspektoracie Szkolenia Bojowego WP, Głównym Inspektoracie Techniki WP, Głównym Kwatermistrzostwie WP i Sztabie Obrony Cywilnej). Wszystkie dyżurne służby operacyjne wykonywały po-dobne zadania na rzecz Kierownictwa MON i Sztabu Generalnego WP.

Dokonane zmiany organizacyjne spowo-dowały przeorientowanie znaczenia i roli Sztabu Generalnego WP w systemie dowo-dzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi RP. Funkcję dowodzenia na czas pokoju w imie-niu ministra obrony narodowej przejął szef Sztabu Generalnego WP. Zaistniała więc ko-nieczność koncentracji całości problematy-ki funkcjonowania SZRP w jednym ogniwie wspomagającym dowodzenie. Została nim Dyżurna Służba Operacyjna Sił Zbrojnych RP, sformowana na bazie DSO SGWP, która jednocześnie przejęła wszystkie kom-petencje rozformowanych dyżurnych służb informacyjnych instytucji centralnych MON. Zadanie przebudowy Dyżurnej Służby Operacyjnej SGWP otrzymał szef Oddziału Gotowości Bojowej i Dowodzenia Za- rządu I SGWP płk dypl. Andrzej Ornatowski, który 23 października 1991 roku objął obowiązki szefa DSO SGWP.

Zgodnie z zarządzeniem szefa Sztabu Generalnego WP gen. broni Tadeusza Wileckiego, 30 czerwca 1993 roku sformo-wano Dyżurną Służbę Operacyjną Sił Zbrojnych RP. W jej skład (rys. 2) weszło sześć wyspecjalizowanych zespołów opera-cyjno-analitycznych. Działalność ich skupia-ła się na ciągłym gromadzeniu i przetwarza-niu informacji, które następnie przekazywa-no przełożonym w zakresie niezbędnym do

kierowania Siłami Zbrojnymi RP w czasie pokoju. DSO SZRP stanowiła jednocześnie główne ogniwo ministra obrony narodowej i szefa Sztabu Generalnego WP w zakresie wprowadzania wyższych stanów gotowości bojowej oraz ostrzegania i powiadamiania w Siłach Zbrojnych RP.

Powstanie tej komórki spowodowało, że zadania rozdrobnione na kilka dyżurnych służb operacyjnych zostały skupione w jed-nej instytucji. Pozwoliło to skrócić czas obiegu informacji podczas uruchamiania wyższych stanów gotowości bojowej oraz rozszerzyć zakres zadań przy zmniejszonej liczbie dyżurnych służb operacyjnych (z pięciu do jednej). Podjęte zmiany dopro-wadziły do usamodzielnienia DSO SZRP i nadania jej statutu jednostki organizacyj-nej MON. W efekcie zwiększyły się jej moż-liwości i kompetencje, uzyskała też rolę po-mocniczego etatowego organu dowodzenia szefa Sztabu Generalnego WP.

Dyżurna Służba Operacyjna SZRP, jako pomocniczy organ dowodzenia, stała się od-powiedzialna za:

— alarmowanie, powiadamianie i ostrze-ganie wojska;

— uruchamianie procesów osiągania wyższych stanów gotowości bojowej;

— uruchamianie procesu mobilizacyjne-go rozwinięcia wojsk;

— zapoczątkowanie rozwijania wojenne-go systemu dowodzenia;

— monitorowanie wszelkiego ruchu wojsk (przegrupowania, transporty itp.);

— bieżące monitorowanie sytuacji w pol-skiej przestrzeni powietrznej i morskiej stre-fie ekonomicznej;

— doraźne kierowanie jednostkami woj-skowymi, wydzielonymi do neutralizacji i likwidacji skutków klęsk żywiołowych i innych zdarzeń nadzwyczajnych.

Stanowiska pracy zespołów dyżurnych zo-stały wyposażone w sprzęt informatyczny, łączności i dowodzenia, co przyczyniło się do bardziej efektywnego pełnienia służby.

Druga połowa lat dziewięćdziesiątych przyniosła dotkliwe w skutkach klęski żywiołowe, które nawiedziły nasz kraj. DSO SZRP stała się istotnym elementem, który koordynował działania między siłami zbroj-nymi a ogniwami pozamilitarnymi podczas niesienia pomocy i usuwania zniszczeń powodowanych klęskami żywiołowymi. Stała gotowość DSO SZRP do działania i możliwość szybkiego reagowania na nega-tywne zdarzenia zachodzące w kraju zwięk-szyły jej obszar zadaniowy oraz zmieniły jej rolę w systemie funkcjonowania Sił Zbrojnych

Rys. 2. Skład zmiany dyżurnej DSO SZRP (1993–2002)

SZEF ZMIANY DYŻURNEJ

DYŻURNY OPERACYJNO- -ROZPOZNAWCZY

DYŻURNY OPERACYJNY ds. MOBILIZACJI

DYŻURNY OPERACYJNY ds. WLOP i MW

DYŻURNY OPERACYJNY ds. ŁĄCZNOŚCI i INFORMATYKI

DYŻURNY OPERACYJNY ds. LOGISTYKI

Page 149: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Dyżurna Służba Operacyjna SZRP

149Kwartalnik Bellona 2008

RP. Przyjęła ona rolę ośrodka w zakresie: zbierania, analizowania i przetwarzania

informacji na temat: a) sytuacji w SZRP oraz polskich kon-

tyngentach wojskowych, b) stanu i rozwoju zagrożeń militar-

nych i niemilitarnych, c) innych niezbędnych danych do po-

dejmowania decyzji przez przełożonych; koordynowania działań w sytuacji

nagłego i koniecznego wsparcia cywilnego systemu ochrony ludności w początkowej fazie kryzysu.

Przeznaczenie Dyżurnej Służby Opera- cyjnej SZRP w ujęciu przedmiotowym nadal koncentrowało się na zapewnieniu Kierow- nictwu MON i Sztabowi Generalnemu WP informacji o sytuacji operacyjnej w Siłach Zbrojnych RP, uruchamianiu procesu osią-gania wyższych stanów gotowości bojowej i gotowości kryzysowej oraz przekazywaniu sygnałów ostrzegania oraz powiadamiania jednostek wojskowych. Natomiast strukturę funkcjonalną poddano reorganizacji i 1 paź-dziernika 2002 roku przyjęła ona układ pięcioosobowego zespołu dyżurnego (rys. 3).

Do zadań zespołu dyżurnego włączono problematykę, która wynikała z zagrożeń militarnych i niemilitarnych, nadzorowanie sytuacji w polskich kontyngentach wojsko-wych wykonujących zadania poza granica-mi kraju oraz monitorowanie szkolenia wojsk sojuszniczych w ośrodkach szkolenia poli-gonowego na terytorium RP, a także utrzy-mywanie łączności z polskimi przedstawi-cielstwami wojskowymi w strukturach NATO. Zmniejszono liczbę zespołów dyżur-nych i utworzono Oddział Zabezpieczenia Działalności DSO SZRP.

Dyżurna Służba Operacyjna SZRP stała się zalążkiem Sztabu Kryzysowego MON, stanowiła bazę informacyjną oraz dostarcza-ła niezbędnych danych Grupie Operacyjnej Sztabu Kryzysowego MON powoływanej w sytuacjach kryzysowych. Nawiązano ściślejszą współpracę z organami MSWiA, w tym również z Krajowym Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Lud- ności, w wymianie informacji w razie wy-stąpienia zagrożeń niemilitarnych. Okazało się to ze wszech miar przydatne podczas koordynacji pomocy udzielanej przez Siły Zbrojne RP w czasie powodzi i innych klęsk żywiołowych.

W 2003 roku, podczas spotkania pokoleń z okazji dziesięciolecia powstania DSO SZRP, podjęto inicjatywę wyboru patrona oraz odznaki pamiątkowej i rozpoznawczej.

Powołano zespół oficerów, który nadzoro-wał dobór kandydatów oraz opracowanie projektów odznak. Jego działania zostały uwieńczone Decyzją Ministra Obrony Narodowej nr 154/MON/PSSS z dnia 15 czerwca 2004 r. w sprawie wprowadze-nia odznaki pamiątkowej (rys. 4) i oznaki rozpoznawczej DSO SZRP oraz Decyzją Ministra Obrony Narodowej nr 155/MON/PSSS z dnia 15 czerwca 2004 r. w sprawie:

— przejęcia i kultywowania tradycji służb operacyjnych Sztabu Generalnego WP od 1918 roku;

— przyjęcia imienia patrona gen. dyw. Wacława Teofila Stachiewicza (1);

— dorocznego święta, obchodzonego 30 czerwca.

Dzień dzisiejszyŚwiat na początku XXI wieku był areną

wydarzeń, które bezpośrednio wpłynęły na bezpieczeństwo Polski. Terroryzm świato-wy oraz prowadzone przeciwko niemu w Iraku i Afganistanie działania militarne z udziałem Sił Zbrojnych RP zmieniły do-tychczasowy charakter działania Dyżurnej Służby Operacyjnej SZRP. Zespoły dyżur-ne DSO SZRP zostały wzmocnione utwo-rzonym w 2007 roku Oddziałem Operacji

Kryzysowych. Obecne zadania, które stoją przed DSO SZRP, są w większym niż do-tychczas wymiarze wzbogacane o obszar uwzględniający udział Sił Zbrojnych RP w rozwiązywaniu sytuacji określanych jako kryzysowe.

Działalność Dyżurnej Służby Operacyjnej SZRP obejmuje wiele kompleksowych przedsięwzięć wykonywanych przez dyżur-ne służby operacyjne i służby dyżurne. Ma ona na celu:

— zapewnienie ciągłego monitoringu działalności bieżącej i sytuacji operacyjnej

SZEF ZMIANY DYŻURNEJ

DYŻURNY OPERACYJNO- -ROZPOZNAWCZY

DYŻURNY OPERACYJNY ds. SP i MW

DYŻURNY OPERACYJNY ds. ŁĄCZNOŚCI i INFORMATYKI

DYŻURNY OPERACYJNY ds. LOGISTYKI

i SZKOLENIA WOJSK

Rys. 3. Skład zmiany dyżurnej DSO SZRP (od 2002 r.)

Gen. dyw. Wacław Teofil Stachiewicz urodzony 1894 r. we Lwowie. Od 1914 do 1917 roku w 1 Brygadzie Legionów, gdzie zajmował kolejno stanowiska: dowódcy plutonu, kompanii, batalionu i adiutanta pułku. W latach 1921–1923 studiował w Wyższej Szkole Wojennej w Paryżu. Od 1926 roku przeniesiony do Sztabu Generalnego WP, gdzie obejmuje funkcję szefa Oddziału I SG WP. W 1927 r. przeniesiony na stanowisko pierwszego oficera sztabu armii w Generalnym Inspekto-racie Sił Zbrojnych. W czerwcu 1935 r. zostaje powołany na stanowisko szefa Sztabu Głów-nego. W latach 1940–1946 bez przydziału służbowego. W 1946 r. przeniesiony w stan nieczynny. Po wojnie zamiesz-kał w Montrealu (Kanada), gdzie zmarł w 1973 roku.

WYJAŚNIENIE� NR�1

Page 150: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

150 Kwartalnik Bellona 2008

90 lat Sztabu Generalnego WP

oraz rozpoznawanie symptomów powstawa-nia zagrożeń o charakterze militarnym i nie-militarnym;

— sprawowanie, przez system służb dyżurnych, kontroli nad gotowością do dzia-łania sił i środków przewidzianych do wy-konywania zadań reagowania kryzysowego na zagrożenia czasu pokoju i wojny w do-wolnym obszarze kraju i państw sojuszni-czych;

— współdziałanie z odpowiednimi służ-bami i elementami Systemu Reagowania Kryzysowego innych resortów.

Sprawne funkcjonowanie DSO SZRP zapewniają doświadczone i zgrane zes- poły dyżurne, których działalność jest oparta na wzajemnie ze sobą powiązanych i uzupełniających się obszarach, takich jak:

1. Gromadzenie (zbieranie) informacji przez: całodobowy monitoring jednostek wojskowych Sił Zbrojnych RP, wykonują-cych zadania na terytorium kraju i poza je-go granicami; tworzenie baz danych.

2. Przetwarzanie otrzymanych informa-cji, czyli: analiza, ocena sytuacji, kalkulacje czasowo-przestrzenne, opracowywanie spra-wozdań operacyjnych, meldunków doraź-nych oraz komunikatów i ostrzeżeń przesy-łanych do jednostek wojskowych Sił Zbrojnych RP.

3. Przekazywanie (komunikowanie, dys-trybucja) informacji z wykorzystaniem sys-temów dowodzenia, łączności i teleinforma-tycznych.

4. Przekazywanie, rozkazów, decyzji i zarządzeń wyższych przełożonych do wojsk przez system służb operacyjnych i dyżur-nych.

Wymiernym efektem działalności zespo-łów dyżurnych są opracowane dokumenty sprawozdawcze przesyłane do Kierownictwa MON, Sztabu Generalnego WP, innych resortów oraz do Kwatery Głównej NATO, tj.: dobowe i tygodniowe sprawozdania operacyjne za Siły Zbrojne RP, meldunki o sytuacji w polskich kontyngentach woj- skowych.

Funkcjonujący w Siłach Zbrojnych RP system dyżurnych służb operacyjnych od szczebla taktycznego do szczebla strategicz-nego jest zamkniętym cyklem obiegu infor-macji zarówno procesu meldunkowego, jak również rozkazodawczego. Kluczowym ogniwem w tym łańcuchu sprawozdawczo- -meldunkowym jest DSO SZRP, która odgrywa nadrzędną rolę w stosunku do wszystkich służb operacyjnych i dyżurnych i jest jednocześnie ich partnerem, który służy doświadczeniem i radą w sytuacjach szczególnych.

W systemie zarządzania kryzysowego

Zmiany w środowisku bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego Polski, jakie nastąpiły w przeciągu ostatnich lat, sprawi-ły, że znacznie zwiększyły się i zaostrzyły wymagania, jakim powinien odpowiadać system zarządzania kryzysowego w resorcie obrony narodowej, by efektywnie reagować na wszelkie zagrożenia kryzysowe. W 2007 roku wystąpiło wiele zdarzeń, które istotnie wpłynęły na strukturę i funkcjonowanie systemu zarządzania kryzysowego w resor-cie obrony narodowej. W życie weszła Ustawa o zarządzaniu kryzysowym, na szcze-blu państwa i resortów rozpoczęły się prace nad wdrożeniem jej zapisów, w Siłach Zbrojnych RP podjęto prace nad reorganiza-cją wojennego systemu dowodzenia, urucho-miono Narodowy System Pogotowia Kryzy- sowego, wdrażane są nowe systemy infor-matyczne wspomagające proces zarządza-nia kryzysowego. Fundamentalny wpływ na funkcjonowanie systemu ma również fakt, że w minionym okresie terroryzm stał się jednym z największych zagrożeń dla państw demokratycznych, a nasz kraj, przejawiają-cy dużą aktywność na forum NATO, UE i ONZ, stał się obiektem zainteresowania ugrupowań terrorystycznych.

Globalizacja i rozwój cywilizacyjny społeczeństw istotnie przyczyniają się do

Rys. 4. Odznaka pamiątkowa DSO SZRP

Fot. Patron DSO SZ RP gen. dyw. Wacław Teofil Stachiewicz

Page 151: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

Dyżurna Służba Operacyjna SZRP

151Kwartalnik Bellona 2008

poszerzenia rejestru zagrożeń kryzysowych, które często, w trudny do przewidzenia sposób, mogą zagrażać bezpieczeństwu oby-wateli. Do wymienionych rodzajów zagro-żeń, takich jak terroryzm oraz niekorzystne zjawiska społeczne i ekonomiczne, można dodać jeszcze zjawiska określane mianem klęsk żywiołowych czy kataklizmów, aby w ten sposób zamknąć listę zagrożeń, które mogą w szybkim tempie doprowadzić do powstania sytuacji kryzysowych zagrażają-cych bezpieczeństwu państwa. Zgodnie z wykładnią wielu obowiązujących w resor-cie obrony narodowej dokumentów formal-noprawnych, regulujących funkcjonowanie systemu zarządzania kryzysowego resortu obrony narodowej, zasadniczym jego elementem jest Sztab Kryzysowy Minister- stwa Obrony Narodowej. (2)

Zgodnie z Zakresem działania DSO SZRP zespół dyżurny jest komórką wewnętrzną DSO SZRP, przeznaczoną do monitorowa-nia aktualnej sytuacji operacyjnej, szkole-niowej i bieżącej w SZRP, w kraju i poza je-go granicami, w systemie 24-godzinnych dy-żurów etatowych. Odpowiada również za sposób i terminowość uruchamiania procedur działania DSO SZRP w razie wystąpienia na terytorium RP sytuacji kry-zysowych (militarnych i niemilitarnych), w tym za aktywację (powiadomienie) zmia-ny dyżurnej Sztabu Kryzysowego MON. W praktyce, w wypadku wystąpienia sy- tuacji kryzysowej, zespół dyżurny realizuje procedury zarządzania kryzysowego do czasu przybycia obsady Sztabu Kryzysowego MON do obiektu specjalnego w kompleksie przy ulicy Rakowieckiej 4a. Ze względu na specyfikę, złożoność i wielowymiarowość współczesnych zagrożeń kryzysowych do przeprowadzenia prawidłowej oceny sy- tuacji przez zespół dyżurny oraz podjęcia skutecznych działań w pierwszej fazie kryzysu i do czasu przybycia do miejsca pra-cy obsady Sztabu Kryzysowego MON, za-sadne jest wzmocnienie zespołu w trybie alarmowym ekspertami ze Sztabu Gene- ralnego WP, którzy wchodzą w skład obsady Centrum Planowania Wojennego Stanowiska Kierowania Ministra Obrony Narodowej. Zespół ekspertów, posiadając specjalistyczną wiedzę o danym rodzaju za-grożenia kryzysowego, jego przyczynie, możliwym przebiegu i skutkach, pozwoli w sposób merytoryczny prognozować roz-wój kryzysu, przejąć nad nim kontrolę już w jego pierwszej fazie oraz wskazać najbar-dziej efektywne rozwiązania w celu ograni-czenia jego zakresu i skutków. W kolejnym

etapie kryzysu, zależnie od jego rodzaju i skali, jeśli sytuacja tego wymaga, do jego rozwiązania może zostać aktywowany w ograniczonym (Grupa Operacyjna Sztabu Kryzysowego MON) lub pełnym składzie Sztab Kryzysowy MON.

WyzwaniaDoświadczenia minionego piętnastolecia

jednoznacznie wskazują, że Dyżurna Służba Operacyjna Sił Zbrojnych RP jest postrze-gana przez Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej i Sztabu Generalnego WP jako istotny element zarówno systemu kierowania siłami zbrojnymi, jak i reagowa-nia kryzysowego MON. Przejawem tego jest korzystanie przez najwyższe szczeble kierownicze resortu obrony narodowej oraz innych instytucji z jej obiektów, urządzeń oraz baz danych jako miarodajnego źródła informacji. Na podkreślenie zasługuje również fakt wysokiego profesjonalizmu, jakim wielokrotnie w minionych latach wy-kazała się kadra DSO SZRP w wykonywa-niu codziennych zadań.

Przeprowadzane zmiany organizacyjne w siłach zbrojnych oraz nasze zaangażowa-nie militarne poza granicami kraju powodu-ją, że zmienia się dotychczasowy charakter działania Dyżurnej Służby Operacyjnej SZRP. Zadania, które przed nią stoją, są w większym niż dotychczas wymiarze wzbo-gacane o obszar uwzględniający udział Sił Zbrojnych RP w rozwiązywaniu sytuacji określanych jako kryzysowe. Bezpośrednim tego efektem są zmiany organizacyjne, jakie miały miejsce w ostatnim okresie (zmiany w zespołach dyżurnych oraz powstanie Oddziału Zabezpieczenia Działalności DSO i Oddziału Operacji Kryzysowych) i rozsze-rzanie zakresu obowiązków o problematykę związaną z szeroko pojętym reagowa- niem kryzysowym. Nawiązano współpracę z pozaresortowymi ogniwami systemu zarządzania kryzysowego państwa (np. Krajowym Centrum Koordynacji Ratow- nictwa i Ochrony Ludności, ogniwami dy-żurnymi Państwowej Straży Pożarnej i Policji). Przedstawiciele DSO SZRP są również angażowani w międzynarodowe ćwiczenia zarządzania kryzysowego NATO (CMX), Unii Europejskiej (CME) oraz uczestniczą w ćwiczeniach narodowych. W kontekście opisanych wyzwań, przed ja-kimi stoją Siły Zbrojne RP w początkach XXI wieku, przyszłe miejsce i rola Dyżurnej Służby Operacyjnej SZRP będą podlegały ewolucji tak, by efektywnie wykonywać stawiane jej zadania. g

Sztab Kryzysowy MON to organ wykonawczy ministra obrony narodowej w zakresie koordynacji działania właści-wych komórek organizacyjnych MON, Sztabu Generalnego WP, Dowództwa Operacyjnego i dowództw rodzajów sił zbrojnych w sytuacjach kryzy-sowych. Sztab Kryzysowy MON jest organem zwoływanym w trybie alarmowym, w przy-padku wystąpienia sytuacji kryzysowej, a jego obsadę stanowią osoby wyznaczane z komórek organizacyjnych Sztabu Generalnego WP, Ministerstwa Obrony Narodowej i innych instytucji resortowych. Aktywowany jest na podstawie decyzji ministra obrony narodowej lub na rozkaz szefa Sztabu Generalnego WP.

WYJAŚNIENIE� NR�2

Page 152: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

SUMMARY

152 Kwartalnik Bellona 2008

BrigGen Anatol Wojtan, PhD:

The General Staff of the Polish Armed Forces – Constant Evolution

Almost two years have passed since the introduction of new organizational structure in the General Staff of the Polish Armed Forces. Experience gained in the operations in Iraq and Afghanistan, changes in the NATO system of command, and the solutions applied in the armed forces of other countries were all taken into consideration. The author emphasizes that the improvement of the armed forces’ system of command should be constant and evolutionary and, as the experience of the past few years shows, the changes introduced have been continually adjusted to the altering security situation.

The General Staff deals with strategic planning, and coordinates and monitors the Polish Armed Forces. Among its main bodies, since February 2008 being directly subordinate to the Chief of the General Staff, there are the Operational Command of the Armed Forces responsible for planning, preparation and command of the Polish military contingents abroad, and the Inspectorate for the Armed Forces Support which manages all logistics, field administration and support operations.

Although the NATO states tend to unification of systems, each of them arranges their system of command accordingly to their political system, tradition, form of the armed forces or legal and historical conditions. However, all adopted solutions must be compatible with each other.

Col Dariusz Kuleta, PhD:

Human Resources Management System vs. Professionalization of the Polish Armed Forces

The article indicates that the main objective in the process of professionalization of the Polish Armed Forces is to adjust it to the nature of contemporary security and related tasks. The analysis of conceptual works in that matter indicates that some basic assumptions are as follows: suspension of obligatory regular military service, introduction of new forms of voluntary military service and establishing reserve national forces. These will affect many factors determining the functioning of the Polish Armed Forces, such as its structure, recruitment, training, technological modernization, military reconversion and human resources management.

At present, the human resources management system is heterogeneous, and its tasks covering issues related to competence, organization, personal and military administra-tion or military discipline are executed by various institutions.

Further in the article, the author also discusses the needs related to the future changes in the Polish Armed Forces.

LtCol (Navig.) Jacek Rubinkowski:

Military Reconnaissance – Tradition, Today and Perspectives for Future

The article deals with the issue of reconnaissance, which is commonly understood not only as a military operation, but also as all undertakings involving collecting, analysis, processing and delivering information to the interested in them commands, staffs and military units. Much attention is also devoted to the issue of intelligence and its structures and operations, also within the General Staff of the Polish Armed Forces.

Col (Ret) Eugeniusz Sobczyński, PhD:

Tradition, Today and Future of the Geographic Service in the Polish Armed Forces

The decision-making process related to the military missions and other operations used to involve maps. At present, maps are substituted with digital geospatial information. The weapons of precise destruction and the maneuverability of operations require that information be updated, precise and sent to commanders and staffs, and ar-mament and commanding systems on time and in real time. In the Polish Armed Forces, producing and providing maps and digital data lies within the scope of responsibilities of the geographic service which has always been part of the history of the General Staff of the Polish Armed Forces.

In 2000, Zarząd Geografii Wojskowej (Military Geography Directorate) was established, but in 2007 there remained only two specialist units: one covering issues of geodesy and cartography, and the other one dealing with geographic planning and hydrometeorology. They merged into the Military Intelligence Directorate. Also, the division for analyzing images and data was established. Since 1996, numeric maps have also been developed. Important for the Geographic Service of the Polish Armed Forces was the NATO summit in 2003 in Praque, when Poland was tasked to specialize in geography, military cartography and satellite image reconnaissance.

Col Grzegorz Majewski; Maj Grzegorz Gajzner:

Non-Military ThreatsPositive changes that have taken place throughout recent

several tens of years of the 20th century in the matter of European security did not completely eliminate possible occurrence of non-military threats. The background for such threats may be caused by, among other things, historical, cultural, national or religious discrepancies. Moreover, a wide spectrum of threats brought about by rapid economic development, increasing industrialization and exploiting new technologies should be all also taken into consideration. Some adverse atmospheric phenomena and on-going natural environment degradation may also cause the risk for such threats to occur.

Page 153: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

SUMMARY

153Kwartalnik Bellona 2008

The article makes an attempt to define and classify non-military threats that may affect security both in regional and subregional aspect.

LtCol Marek Jędrzejewski; LtCol Konrad Trojan:

Operational PlanningThe article is about the operational planning, and how it

developed with introduced organizational changes in the General Staff of the Polish Armed Forces. The authors, analyzing the structural changes and the situation of the General Staff before WWII, estimate that its role as the most important planning body was actually appreciated in a situation of risk. Raising the question of significance of the General Staff in the east, they conclude that this role involves control over planning, organizing and training the troops, particularly the land forces (other branches were autonomic). Further in the article, they analyze the afterwar period until now, describing, among other things, development of defense doctrines and successful adjustment to the NATO requirements.

Col Tadeusz Migacz; LtCol Marek Bielawski:

Logistics – Yesterday, Now and Tomorrow

The article deals with the issue of military logistics. The authors present concepts, procedures and experience gained during the process of transformation in the past ten years. The first part of the article describes how joining NATO and the European Union affected Polish military logistics, and how it has eventually been transformed. The second part of the article discusses changes in the planning and executive structures of military logistics in Poland that have significantly improved in the aspect of quality and capabilities as regards task execution within Poland and NATO. At present, the organizational structures ensure management of the logistic support of the troops and cooperation with the NATO logistics. The authors wind up with the draft of the Polish Armed Forces’ logistics system.

BrigGen Anatol Wojtan, PhD; Col Cezary Stajniak, PhD; LtCol Józef Skorupa; LtCol Marek Kolasa:

Challenges for the Polish Armed Forces in the Second Half of the 21st Century

The political and military events at the turn of the 20th and 21st century influenced the perception of war, form of the armed forces and sort of challenges regarding new capabilities. The pace of civilization transformations and modern technologies introduced in the army, as well as new political and military situation, led to the appearance of more and more probable scenarios for employment of the armed forces. Wars break out for many new reasons, there are new ways of war conduct, different objectives and new means of warfare. It is of chief importance to minimize losses and destruction. As experience shows, contemporary threats induced changes in operations and

equipment of the armed forces. What shall determine success on the future battlefield is: mobility, activity, smart maneuvering, precise attacks in all climate conditions, and integration of efforts, particularly within intelligence and logistics.

The article discusses anticipated changes that in the second half of the 21st century should be introduced in individual branches of the armed forces, as regards both equipment and operation.

LtCol Sławomir Pepłoński:

Reaching Networkcentric CapabilityThe automated system of command is a collection of

teleinformatic equipment, methods and procedures, and, if necessary, personnel who assists commanders and their staffs in task execution. One of the more ambitious programs that all modern armed forces are facing today is about network-centric warfare. The networkcentric capability is the ability to fast and precisely reach an objective of operation by the use of information infrastructure involving sensors, decision-makers and means of warfare. It is about the ability to collect, integrate and analyze data in real time or almost real time, which enables fast decision-making and helps to reach desired effect.

The process of sharing information requires new approach: instead of specific platform oriented architecture (i.e. armament and military equipment), a so-called service oriented architecture should be applied (SOA). It is about fast data sharing with other systems, which in specific time and situation shall need them. In the future, eve-ry soldier should have access to an automated command sys-tem with information they need to have to execute a task. Poland, as a NATO member, shall aim at working out such a system that should allow to have an informational advantage over its potential enemy.

Col Marek Matynia:

New Ways of Training in Time of Professionalization

The Polish Armed Forces, through training, are to prepare for efficient defense against military threats to Poland’s security as well as to support non-military subsystem to ensure national security, protect citizens and national assets against effects of armed and non-armed crisis operations. In trainings, they also get ready for participation in missions and operations abroad.

The article discusses transformations that have taken place in the 90s. The training’s objectives, assumptions and range were constantly being modified and respectively defined by appropriate directives for the armed forces’ training each year. The turning points initiating the evolutionary changes in the training system were joining Poland to the “Partnership for Peace” program and NATO, and Poland’s engagement in the missions and operations abroad. Another essential changes shall be introduced with professionalization of the Polish Armed Forces.

Page 154: Wydanie specjalne Kwartalnika Bellona-90 lat SG WP

SUMMARY

154 Kwartalnik Bellona 2008

Col Dariusz Mendrala; LtCol Krzysztof Zielski:

Dilemmas and Challenges: Selected Aspects in the Polish Armed Forces’ Modernization Planning

Unprecedented nature of tasks that military logistics has been faced with, implementation of all or some of its functions as well as professionalization and modernization imply the necessity to develop accurate and real budgetary objectives for a year. The authors discuss a development of general budget of the Polish Armed Forces, main needs and expenses to be incurred by military logistics, and compe- tences of military bodies involved in its implementation and control as regards the Polish Armed Forces’ modernization plan.

BrigGen Janusz Lalka:

Transformation of Engineering Troops’ Support

The author writes about a development of strategic and operational concepts of conducting military operations generating an increasing number of engineer support tasks. It is strictly linked with the adjustment of national organizational solutions to the NATO military engineering.

The process of engineering support control is affected by many factors. The most important are: diversity of engineering tasks, significantly different approach to organization of these tasks in the NATO states, multiple ways of task execution and serious difference between greater need to implement tasks and insufficient capabilities of the engineering troops.

It is essential for transformation of the engineering support to level all differences in the approach to engineering tasks, ways of employing the engineering troops and change in technical equipment.

Col Bogusław Kot, PhD:

From Anti-Gas Defense to Defense Against Weapons of Mass Destruction

The history of defense against weapons of mass destruction dates back to the WWI. It developed along with the increase of threats stemming from the just introduced means of enormous power of destruction, defined as the weapons of mass destruction, as well as the need to protect soldiers. Due to that fact, at the turn of 1918–19 the anti-gas defence in the Polish army was formed, and in the interwar period the first anti-gas defence unit was formed. Since then, multiple actions were taken in the Polish Armed Forces, also during the WWII. After the war, the range of tasks covered also the threats related to the possible use of atomic bomb. The issue of defense against weapons of

mass destruction is important today also due to our obligations to NATO.

Col Waldemar Babinowski; Maj Mariusz Głąb; LtCdr Paweł Trzaska:

The History of Polish Air DefenseThe first specialist air defense weapons were used by

insurgents in Wielkopolska who, in January 1919 within the area of former German arsenals in Poznań, found two anti-aircraft guns of 77 mm caliber. At the turn of February and March 1918, two anti-aeroplane batteries in the 1st Polish Corps of Gen. Józef Dowbor-Musnicki were formed. Another important event was the creation of the first anti-aircraft artillery unit in the Armed Forces of the Second Polish Republic, namely the Anti-Aircraft Artillery Training Division in August 1920 when the Red Army was approaching Warsaw. The establishment of the Inspectorate of the Polish Air Defense by Polish president’s decision of July 4, 1936, was a turning point in the air-defense management. In a situation of war, the air-defense inspector was to be the chief commander of air force and air-defense next to the commander-in-chief.

Today, some elements of air-defense could be found in the land forces, air force and the navy. The Chief Command of the Air Defense in the General Staff of the Polish Armed Forces covers the integration and coordination matters as regards the functioning of the Air-Defense Artillery and monitoring anti-tank defense tasks and other (e.g. Poland’s obligations towards NATO and EU).

LtCol Robert Strojec:

History and Tasks of the Duty Operation Service of the Polish Armed Forces

The article presents the specificity of the Duty Operation Service of the Polish Armed Forces which executes tasks for the MoD and the General Staff. The authors give some his-torical facts recalling such actions in the past as well as present the evolution of commands and staffs when operational units used to be essential. The origin of the services dates back to the 1960s when it was decided to establish a military unit to perform tasks in the command system. In 1993, the Duty Operation Service of the Polish Armed Forces was formed, and it concentrated on continuous collection and processing information essential for management of the armed forces in time of peace. For the minister of defense and the chief of the General Staff, the service was to provide information regarding high combat readiness, early warning and report in the Polish Armed Forces. At present, its tasks also cover the so-called crisis situations.