Wp³yw temperatury wody na potrzeby tlenowe i wydalanie ... · dium rozwoju osobniczego, a tak¿e...
Transcript of Wp³yw temperatury wody na potrzeby tlenowe i wydalanie ... · dium rozwoju osobniczego, a tak¿e...
Zdzis³aw Zakêœ - Zak³ad Rybactwa Jeziorowego IRS Olsztyn
Wp³yw temperatury wody na potrzeby tlenowei wydalanie amoniaku przez m³odocianego sandaczapodchowywanego w systemie zwrotnego obiegu wody
Wstêp
Ryby nale¿¹ do tzw. organizmów poikilotermicznych,
czyli zmiennocieplnych. W zwi¹zku z tym temperatura wo-
dy jest jednym z najbardziej istotnych czynników determi-
nuj¹cych tempo metabolizmu, m.in. wielkoœæ zapotrzebo-
wania na tlen i wydalania koñcowych produktów przemiany
materii. Znajomoœæ zale¿noœci miêdzy temperatur¹ wody
a konsumpcj¹ tlenu, czy te¿ miêdzy temperatur¹ wody
a tempem wydalania ca³kowitego azotu amonowego (CAA
= NH4+-N + NH3-N) – potocznie nazywanego amoniakiem –
jest istotnym elementem wiedzy o charakterze zarówno po-
znawczym, jak i utylitarnym. Wiedza ta ma olbrzymie zna-
czenie w przypadku prowadzenia intensywnej produkcji
materia³u zarybieniowego i ryb o wielkoœci towarowej w za-
mkniêtych obiegach wody. Umo¿liwia bowiem zoptymalizo-
wanie wielkoœci produkcji, poprzez wykorzystanie mo¿liwo-
œci wzrostowych ryb oraz stosowanie maksymalnych „bez-
piecznych” obsad.
Tolerancja termiczna ryb mo¿e zmieniaæ siê wraz ze
wzrostem, stadium rozwoju osobniczego. Na przyk³ad lar-
wy dorsza wykazuj¹ du¿¹ œmiertelnoœæ ju¿ w temperaturze
wody 16-17�C, natomiast starsze osobniki tego gatunku
z powodzeniem toleruj¹ wodê o temperaturze 24-25�C.
Stwierdzono równie¿, ¿e stadia juwenalne kilku gatunków
ryb s³odkowodnych (karpiowate i okoniowate) toleruj¹ szer-
szy zakres temperatur wody ni¿ dojrza³e p³ciowo osobniki.
Fakt ten mo¿na t³umaczyæ tym, ¿e w okresie letnim m³odo-
ciane stadia ryb przebywaj¹ w p³ytkich partiach zbiorników
wodnych, charakteryzuj¹cych siê znacznymi wahaniami
temperatury wody miêdzy dniem i noc¹. Z kolei doj-
rza³e osobniki zasiedlaj¹ ch³odniejsze, g³êbsze par-
tie wód, których temperatura jest bardziej stabilna.
Powy¿sze dane potwierdzaj¹, ¿e wymagania ter-
miczne ryb zmieniaj¹ siê wraz z rozwojem osobni-
czym.
Do tej pory analizowano wp³yw temperatury
wody (20 i 24�C) na wielkoœæ zapotrzebowania tle-
nowego i produkcjê amoniaku przez sandacza o
œredniej masie cia³a (BW) oko³o 10 g (Komunikaty
Rybackie 4 i 5/2000). Zebranie kompleksowych in-
formacji tego typu, bêd¹cych jednym z podstawo-
wych elementów ci¹gle doskonalonej biotechnolo-
gii produkcji sandacza w zamkniêtych obiegach
wody, wymaga przeprowadzenia eksperymentów na ró¿-
nych grupach wielkoœci ryb.
Celem kolejnego eksperymentu by³o okreœlenie wp³y-
wu temperatury wody na tempo konsumpcji tlenu (KT) i wy-
dalania amoniaku (AE)przez juwenalnego sandacza (BW
17,3 g) podchowywanego w obiegu recyrkulacyjnym na pa-
szy sztucznej. Okreœlono œrednie wartoœci KT i AE, a tak¿e
ich zmiennoϾ w cyklu dobowym.
Materia³ badawczy i techniczne warunki
doœwiadczenia
Materia³em doœwiadczalnym by³ narybek sandacza
o œredniej masie 17,3 g i d³ugoœci cia³a l.t. 12,40 cm, prze-
trzymywany w basenach o kubaturze 200 l, wchodz¹cych
w sk³ad trzech obiegów recyrkulacyjnych. W sk³ad ka¿dego
obiegu wchodzi³y trzy baseny: dwa doœwiadczalne z rybami
i jeden kontrolny. Ryby ¿ywiono komercyjnym, wysoko-
bia³kowym granulatem pstr¹gowym o zawartoœci bia³ka
52%, t³uszczu 21%, wêglowodanów 10%; wartoœci energe-
tycznej 22,3 MJ kg-1 paszy (energia brutto) i 19,3 MJ kg-1
(energia strawna). Paszê zadawano automatycznie przez
18 godzin na dobê, od 9.00 do 3.00. Pomiary konsumpcji
tlenu i produkcji amoniaku przez narybek sandacza prze-
prowadzono w trzech wariantach temperatury wody – 20,
22 i 24�C. Poziom ¿ywienia w kolejnych wariantach tempe-
ratury wody wynosi³ 2,5% biomasy obsad (temperatura wo-
dy 20�C), 2,75% (22�C) oraz 3,0% (24�C).
Œrednie wartoœci odczynu wody pH mieœci³y siê prze-
dziale od 7,95 do 8,02, a na odp³ywie by³y o oko³o 0,1
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 1
jednostki ni¿sze. Œrednie dobowe wartoœci koncentracji tle-
nu w wodzie dop³ywaj¹cej waha³y siê od 7,40 mg O2 l-1
(temperatura wody 24�C) do 8,35 mg O2 l-1 (temperatura
20�C), a w wodzie odp³ywaj¹cej, we wszystkich wariantach
doœwiadczenia, nie by³y ni¿sze od 5 mg O2 l-1. Koncentracje
CAA w wodzie dop³ywaj¹cej i odp³ywaj¹cej, w kolejnych
wariantach eksperymentu, wynosi³y odpowiednio 0,039 i
0,150 mg CAA l-1 (temperatura wody 20�C), 0,013 i 0,149
mg CAA l-1 (temperatura wody 22�C) oraz 0,020 i 0,169 mg
CAA l-1 (temperatura 24�C). Przep³yw wody w basenach
podchowowych kszta³towa³ siê na poziomie 4 l min-1, a ob-
ci¹¿enie mieœci³o siê w przedziale od 0,416 do 0,431 kg ryb
l-1 min-1. Konsumpcjê tlenu (KT – mg O2 kg-1 h-1) oraz pro-
dukcjê amoniaku (AE mg – CAA kg-1 h-1) obliczano
z uwzglêdnieniem ró¿nic miêdzy koncentracj¹ tlenu lub
amoniaku w wodzie odp³ywaj¹cej i dop³ywaj¹cej (mg l-1),
przep³ywu wody (l h-1) oraz biomasy
ryb (kg). Koncentracje tlenu i amoniaku
w wodzie dop³ywaj¹cej i odp³ywaj¹cej
okreœlano co 60 minut w cyklu ca³odo-
bowym. Do pomiarów koncentracji tle-
nu u¿yto oksymetru YSI-58, firmy Yel-
low Spring, USA. ZawartoϾ amoniaku
(CAA) oznaczano kolorymetrycznie,
metod¹ salicylowo-podchlorynow¹.
Wyniki badañ i dyskusja
Temperatura wody istotnie deter-
minowa³a wielkoœæ zapotrzebowania
tlenowego i produkcji amoniaku przez
narybek sandacza. Zale¿noœci KT –
temperatura wody (T) oraz AE – tem-
peratura wody mia³y charakter prostoli-
niowy, a równania regresji, opisuj¹ce
ten zwi¹zek, wyjaœnia³y 98% (zale-
¿noœæ KT – T) oraz 85% zmiennoœci
(zale¿noœæ AE – T) (rys. 1). Oznacza to, ¿e mo¿na je z po-
wodzeniem wykorzystywaæ do okreœlenia wielkoœci zapo-
trzebowania tlenowego i produkcji amoniaku w temperatu-
rach mieszcz¹cych siê w testowanym przedziale, a tak¿e,
z pewnym marginesem b³êdu, 2-3�C poni¿ej i powy¿ej
skrajnych wartoœci testowanego przedzia³u temperatur.
Œrednie wartoœci KT i AE narybku sandacza (BW 17,3
g) wynosi³y odpowiednio 249,15 mg O2 kg-1 h-1 i 15,38 mg
CAA kg-1 h-1 w 20�C, 285,60 mg O2 kg-1 h-1 i 17,70 mg CAA
kg-1 h-1 w 22�C oraz 343,54 mg O2 kg-1 h-1 i 21,40 mg CAA
kg-1 h-1 w 24�C. Upraszczaj¹c mo¿na oszacowaæ, ¿e
wzrost temperatury wody o 1�C zwiêksza³ zapotrzebowa-
nie tlenowe i produkcjê amoniaku o 26 mg O2 kg-1 h-1 i 1,5
mg CAA kg-1 h-1. We wczeœniej przeprowadzonych bada-
niach na sandaczu o BW 10 g, wspominanych we wstêpie
tego artyku³u, w identycznej tempe-
raturze wody, wzrost o 1�C powodo-
wa³ podwy¿szenie KT i AE odpo-
wiednio o 33 mg O2 kg-1 h-1 i 1,1 mg
CAA kg-1 h-1. Przeprowadzona ana-
liza statystyczna zale¿noœci KT i AE
od temperatury wody (przedzia³ 20-
24�C) i wielkoœci ryb (BW 10 i 17 g)
wykaza³a, ¿e czynnikiem istotniej
wp³ywaj¹cym na wielkoœæ bada-
nych wskaŸników fizjologicznych
by³a temperatura wody. Nale¿y jed-
nak pamiêtaæ, ¿e zapotrzebowanie
na tlen i wielkoϾ produkcji amonia-
ku, w przeliczeniu na jednostkê bio-
masy ryb, a nie na pojedynczego
osobnika, obni¿a siê najdynamicz-
niej w pierwszych etapach rozwoju
2 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
KT = 23,599 T - 226,42R = 0,9754
2
200
220
240
260
280
300
320
340
360
380
18 19 20 21 22 23 24 25 26
Temperatura ( C)o
KT
(mg
Okg
h)
2-1
-1KT = 1,502 T - 14,547
R = 0,85272
10
12
14
16
18
20
22
24
18 19 20 21 22 23 24 25 26
Temperatura ( C)o
AE
(mg
CA
Akg
h)
-11 -
Rys. 1. Zale¿noœci KT – temperatura wody (T) oraz AE – temperatura wody (T) stwierdzone dlanarybku sandacza o œredniej wielkoœci 17,3 g w przedziale temperatur 20-24�C
150
200
250
300
350
400
450
08.00 10.00 12.00 14.00 16.00 18.00 20.00 22.00 24.00 02.00 04.00 06.00
Czas (h)
Karmienie
Konsum
pcjatlenu
(mgO
kgh
)2
-1-1
24 Co
22 Co
20 Co
Rys. 2. ZmiennoϾ dobowa konsumpcji tlenu przez narybek sandacza podchowywany w trzechwariantach temperatury wody
osobniczego. U sandacza szybki spadek wartoœci KT i AE
obserwuje siê do czasu osi¹gniêcia przez ryby masy cia³a
oko³o 7 g. Dalsze zwiêkszenie wielkoœci ryb nie jest ju¿ po-
wi¹zane z tak istotnym spadkiem poziomu potrzeb tleno-
wych i wydalania amoniaku. Niniejszy eksperyment dodat-
kowo potwierdza powy¿sze obserwacje.
Dobowe zmiennoœci zapotrzebowania na tlen i produk-
cji amoniaku, których znajomoœæ jest bardzo u¿yteczna do
w³aœciwego monitorowania jakoœci wody, by³y œciœle
zwi¹zane z karmieniem ryb. Linie obrazuj¹ce przebieg KT i
AE w dobowym cyklu podchowu ryb mia³y, we wszystkich
testowanych wariantach temperatury wody, bardzo podob-
ny charakter (rys. 2 i 3). Wzrost zapotrzebowania na tlen
i produkcji amoniaku obserwowano dwie godziny po rozpo-
czêciu karmienia. Po siedmiu - oœmiu godzi-
nach dynamicznego wzrostu tych wskaŸni-
ków nastêpowa³ okres ich stabilizacji na sto-
sunkowo wysokim poziomie. Œledz¹c prze-
bieg krzywych obrazuj¹cych zmiennoœæ kon-
sumpcji tlenu i wydalania amoniaku mo¿na
zauwa¿yæ bardzo podobne tendencje bada-
nych wskaŸników w cyklu dobowym. W ni-
niejszym eksperymencie stwierdzono, ¿e
zwi¹zek miêdzy AE a KT, we wszystkich wa-
riantach temperatury wody, by³ wysoce istot-
ny statystycznie – wspó³czynniki determina-
cji R2 przyjê³y wartoœci powy¿ej 0,9 (rys. 4).
Oznacza to, ¿e zmiany wielkoœci produkcji a-
moniaku mo¿na w ponad 90% powi¹zaæ ze
zmianami zapotrzebowania na tlen. Powy¿-
szy fakt ma du¿e znaczenie praktyczne. Oz-
nacza bowiem, ¿e znaj¹c poziom KT mo¿na
doœæ dok³adnie okreœliæ wielkoœæ produkcji a-
moniaku. Nale¿y jednak zastrzec, ¿e zale¿noœæ miêdzy KT i
AE jest tak wysoce istotna jedynie w przypadku ryb karmio-
nych i czêsto nie dotyczy ryb g³odzonych, a tak¿e specyficz-
na dla danej temperatury wody.
Znaj¹c iloœæ skarmionej paszy i wartoœci KT i AE mo¿na
oszacowaæ ile tlenu, w danej temperaturze wody, zu¿y³
sandacz na przyswojenie 1 kg paszy (wskaŸnik OFR wyra-
¿ony w kg O2 kg paszy-1 dzieñ-1) oraz ile amoniaku wydali³
w tym procesie (wskaŸnik AFR w kg CAA kg paszy-1
dzieñ-1). Wartoœci OFR obliczone dla sandacza przetrzy-
mywanego w 20 i 22�C by³y bardzo zbli¿one i wynosi³y od-
powiednio 0,142 i 0,149 kg O2 kg paszy-1 dzieñ-1. Jedynie w
24�C OFR by³ istotnie wy¿szy i osi¹gn¹³ 0,164 kg O2 kg pa-
szy-1 dzieñ-1. We wczeœniejszych wzmiankowanych ju¿ ba-
daniach, OFR oszacowane dla sanda-
cza o wielkoœci oko³o 10 g i przetrzymy-
wanego w wodzie o temperaturze 20
i 24�C, by³y zdecydowanie wy¿sze, wy-
nios³y bowiem 0,172 kg O2 kg paszy-1
dzieñ-1 w 20�C i 0,234 kg O2 kg paszy-1
dzieñ-1 w 24�C. Oznacza to, ¿e wiel-
koœæ wskaŸnika OFR zale¿y od sta-
dium rozwoju osobniczego, a tak¿e od
temperatury wody. Natomiast wartoœci
AFR, we wszystkich testowanych tem-
peraturach wody by³y bardzo zbli¿one
i kszta³towa³y siê na poziomie oko³o
0,010 kg CAA kg paszy-1 dzieñ-1. Z ko-
lei dla sandacza o wielkoœci oko³o 10
g wynosi³y 0,011 kg CAA kg paszy-1
dzieñ-1 (temperatura wody 20�C) i
0,012 kg CAA kg paszy-1 dzieñ-1
(24�C). To z kolei sugeruje, ¿e wartoœæ
tego wskaŸnika, w analizowanym prze-
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 3
0
5
10
15
20
25
30
35
08.00 10.00 12.00 14.00 16.00 18.00 20.00 22.00 24.00 02.00 04.00 06.00
Czas (h)
Karmienie
Wydalanie
amoniaku
(mg
CA
Akg
h)
-1-1
24 Co
22 Co
20 Co
Rys. 3. Zmiennoœæ dobowa wydalania ca³kowitego azotu amonowego przez narybeksandacza podchowywany w trzech wariantach temperatury wody
AE = 0,1685 KT - 26,595R = 0,93482
AE = 0,1525 KT - 26,096R = 0,93992
AE = 0,1396 KT - 26,548R = 0,96372
0
5
10
15
20
25
30
35
40
45
150 200 250 300 350 400 450
Konsumpcja tlenu (mg O kg h )2-1 -1
Wyd
alan
ieam
onia
ku(m
gC
AAkg
h)
-1-1
24 Co
22 Co
20 Co
Rys. 4. Zale¿noœci: tempo wydalania amoniaku (AE) – konsumpcja tlenu (KT), stwierdzone dlanarybku sandacza przetrzymywanego w trzech wariantach temperatury wody
dziale temperatur wody i wielkoœci ryb, nie jest istotnie de-
terminowana przez te czynniki.
Praktyczne aspekty zwiêkszenia siê zapotrzebowania
na tlen i produkcji amoniaku przez ryby, towarzysz¹ce
wzrostowi temperatury wody, opisa³em doœæ szeroko przy
okazji omawiania wp³ywu tego czynnika na wielkoœæ tych
wskaŸników metabolicznych, zaobserwowanych u m³odo-
cianego okonia (Komunikaty Rybackie 5/2000). W kolej-
nych seriach eksperymentów przeprowadzonych zarówno
z sandaczem, jak i okoniem okaza³o siê, ¿e potrzeby tleno-
we i produkcja amoniaku s¹ zale¿ne tak¿e od takich czynni-
ków jak: dawka i sk³ad paszy, czêstotliwoœæ karmienia
i wielkoœæ ryb. Wyniki wzmiankowanych eksperymentów
zostan¹ przedstawione w kolejnych artyku³ach na ³amach
naszego czasopisma.
Julian Pyka1, Maciej Szkudlarek1, Romuald B³a¿ewicz2
1Instytut Rybactwa Œródl¹dowego w Olsztynie2 Okrêg PZW Bydgoszcz
Sandacz w gospodarce rybackiej wybranej grupyzbiorników regionu pomorskiego
Sandacz nale¿y do drapie¿ników zajmuj¹cych w pira-
midzie pokarmowej jeziora trzeci – jeden z najwy¿szych po-
ziomów troficznych. Oznacza to, ¿e od¿ywia siê innymi ga-
tunkami ryb, bytuj¹cymi w strefie jego wystêpowania. Po
przekroczeniu 5 cm d³ugoœci cia³a (l.c.) zjada narybek
g³ównie ryb ma³o cennych, takich jak stynka i ukleja. Przy
d³ugoœci ponad 15 cm (l.c.), wybiera drobn¹ p³oæ, uklejê i ja-
zgarza, a osobniki powy¿ej 20 cm (l.c.) wywieraj¹ presjê na
populacje leszcza i wzdrêgi. Redukuj¹c gatunki ma³o cen-
ne, czêsto niepo¿¹dane spe³nia wa¿n¹ rolê naturalnego,
biologicznego regulatora zagêszczenia wspó³bytuj¹cych
populacji ryb o ma³ej wartoœci u¿ytkowej, które zagra¿aj¹
gatunkom cennym gospodarczo. Zwalnia tym samym nisze
pokarmowe ograniczaj¹c konkurencjê miêdzygatunkow¹,
co powoduje przyspieszenie wzrostu gatunków popiera-
nych.
Materia³y dotycz¹ce gospodarowania sandaczem
w regionie pomorskim obejmuj¹ jeziora i zalewy o ³¹cznej
powierzchni 4495 ha. S¹ to zbiorniki o zró¿nicowanym cha-
rakterze limnologiczno-rybackim, w których gatunek ten
wystêpuje regularnie w po³owach gospodarczych. Ocenê
aktualnego stanu i wskazania na mo¿liwoœci poprawy gos-
podarowania sandaczem poprzedzono analiz¹ gospodarki
za okres (wymagany w metodyce badañ) funkcjonowania
PGRyb, wychodz¹c z za³o¿enia, ¿e dzia³alnoœæ poprzed-
niego u¿ytkownika jezior mo¿e rzutowaæ na poziom udzia³u
tego gatunku w gospodarce obecnego dzier¿awcy – Okrê-
gu PZW Bydgoszcz.
Od³owy sandacza w okresie ostatnich 11 lat funkcjono-
wania PGRyb na wodach regionu pomorskiego charaktery-
zuje bardzo niski poziom intensywnoœci (rys. 1). Œrednio
w ci¹gu roku od³awiano zaledwie 0,13 kg/ha, co wobec zale-
canej i mo¿liwej do uzyskania przeciêtnej
wartoœci 5 kg ha-1, stanowi jedynie 2,8%.
W analizowanym okresie jeziora i za-
lewy zarybiono narybkiem sandacza jedy-
nie 2-krotnie, a od³owy gospodarcze prze-
prowadzano systematycznie. Taki spo-
sób gospodarowania gatunkiem, wobec
niezadowalaj¹cych wyników reprodukcji
naturalnej, zadecydowa³ zapewne
o wyj¹tkowo niskiej jego wydajnoœci.
Po przejêciu w 1995 roku przez Okrêg
PZW Bydgoszcz wiêkszoœci zbiorników
pojezierza, w produkcji sandacza rejestru-
je siê 4-krotny wzrost w stosunku do okre-
su PGRyb. WydajnoϾ sandacza wykazy-
wa³a, wg œredniej statystycznej, tendencjê
4 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
0
0,05
0,1
0,15
0,2
0,25
0,3
0,35
1984 1985 1986 1987 1988 1989 1990 1991 1992 1993 1994
lata
kg/h
a
y=-0,0003x +0,0095x -0,1089x +0,5463x -1,1486x+0,90915 4 3 2
Rys. 1. Od³owy sandacza w wybranych zbiornikach regionu pomorskiego w okresie funkcjo-nowania Pañstwowego Gospodarstwa Rybackiego
rosn¹c¹ (rys. 2), wynosz¹c¹ 0,1 kg ha-1 rocznie, tj. 25%
przeciêtnej wieloletniej. Osi¹gana œrednia roczna wydaj-
noœæ 0,4 kg ha-1 (8% mo¿liwej do uzyskania) jest oczywiœ-
cie wartoœci¹ nadal zbyt nisk¹. W latach 1955-1999 do 95
jezior i zalewów wsiedlono 12-krotnie narybek letni sanda-
cza, jednak w zbyt ma³ych dawkach – œrednio 30 szt. ha-1,
co stanowi zaledwie 30% zalecanej normy. Notowany
wzrost produkcji by³ mo¿liwy do osi¹gniêcia jedynie dziêki
spadkowi intensywnoœci eksploatacji.
W 2000 roku do wytypowanej grupy 11 jezior o ³¹cznej
powierzchni 1017 ha wsiedlono uderzeniowe dawki naryb-
ku letniego sandacza – 180 szt. ha-1, a od³owy gospodarcze
ograniczono do 4 zbiorników (426 ha). Taki sposób gospo-
darowania mo¿e w krótkim okresie wp³yn¹æ korzystnie na
wyniki produkcyjne sandacza.
Racjonalnie prowadzona gospodarka sandaczem to
utrzymanie na odpowiednim poziomie eksploatacji rybac-
ko-wêdkarskiej. Powinna byæ ona oparta równie¿ na prze-
myœlanej ingerencji w œrodowisko, stwarzaj¹cej mo¿liwoœæ
zwiêkszenia liczebnoœci i jakoœci od³awia-
nych ryb, przy mo¿liwie niskich nak³a-
dach. Sporz¹dzaj¹c plan zagospodaro-
wania wód sandaczem nale¿y tak¿e
d¹¿yæ do poprawy warunków tar³a natu-
ralnego, przestrzegaj¹c œciœle zasady
ochrony gatunkowej w okresie poprze-
dzaj¹cym i w czasie trwania tar³a.
Najbardziej efektywnym zabiegiem,
zwiêkszaj¹cym wyniki produkcyjne, jest
jednak systematyczne, racjonalne zarybia-
nie wód. Obowi¹zuje tu zasada typowania
zbiorników do zarybieñ, poniewa¿ nie do
wszystkich kategorii limnologiczno-rybac-
kich wód mo¿na wsiedlaæ sandacza. Decy-
duj¹ o tym warunki œrodowiska oraz sk³ad
gatunków wspó³bytuj¹cych. Nie powinno
siê np. ³¹czyæ sandacza z siej¹, sielaw¹ linem i szczupakiem.
Zaleca siê natomiast ³¹czyæ go z wêgorzem i leszczem. San-
dacza nale¿y popieraæ g³ównie w jeziorach typu sandaczowe-
go i leszczowego. Od mo¿liwoœci produkcyjnych tych zbiorni-
ków, œredniej masy jednostkowej od³awianych ryb i prze¿y-
walnoœci uzale¿niaæ nale¿y liczebnoœæ obsad. Zalecane rocz-
ne normy zarybieniowe sandacza wynosz¹ dla:
– jezior sandaczowych – 1000 szt. ha-1 narybku je-
siennego,
– jezior leszczowych – 100 szt. ha-1 narybku letniego.
W skali roku od³owy gospodarcze tego gatunku powin-
ny kszta³towaæ siê na poziomie oko³o 8 kg ha-1 – jeziora
sandaczowe oraz 2 kg ha-1 – jeziora leszczowe. W Polsce
dotychczasowa wydajnoœæ sandacza z tych zbiorników nie
przekracza na ogó³ wartoœci odpowiednio 4 i 0,5 kg ha-1
rocznie. Istnieje zatem pilna potrzeba racjonalizacji gospo-
darowania tym cennym i poszukiwanym drapie¿nikiem.
Miros³aw £uczyñski - Uniwersytet Warmiñsko-Mazurski w Olsztynie
Genetyka ryb
7. In¿ynieria genomowa ryb (£uczyñski i Rösch 2000)
In¿ynieria genomowa, inaczej manipulacje chromoso-
mowe, to techniki (szczególnie gynogeneza i poliploidyza-
cja) doœæ czêsto stosowane w nowoczesnej akwakulturze.
Mo¿na zak³adaæ, ¿e w przysz³oœci manipulacje genetyczne
bêd¹ stosowane ³¹cznie z metodami tradycyjnymi w prog-
ramach hodowlanych z zamiarem uzyskania ryb o dosko-
nalszych fenotypach.
Geny s¹ ulokowane na chromosomach. U wiêkszoœci
gatunków ryb chromosomy wystêpuj¹ w parach: jeden
chromosom ka¿dej pary pochodzi od matki, a drugi od ojca.
Ryby, których chromosomy wystêpuj¹ w parach nazywane
s¹ diploidami (2n). Diploidy maj¹ wiêc dwa komplety chro-
mosomów (dwa genomy haploidalne). Istniej¹ gatunki ryb,
które maj¹ wiêcej ni¿ dwa komplety chromosomów: niektó-
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 5
y = 0,06x + 0,18
0
0,1
0,2
0,3
0,4
0,5
0,6
0,7
1995 1996 1997 1998 1999
lata
kg/h
a
Rys. 2. Od³owy sandacza w wybranych zbiornikach Okregu PZW Bydgoszcz
re s¹ triploidalne (3n; to znaczy, ¿e maj¹ trzy komplety chro-
mosomów), a niektóre tetraploidalne (i maj¹ cztery komple-
ty chromosomów; 4n).
Gatunki triploidalne s¹ bardzo rzadkie i ¿aden z nich nie
jest chowany w warunkach akwakultury. Niektóre gatunki
pochodz¹ od przodków, których genom uleg³ podwojeniu
i sta³ siê tetraploidalny. Mówimy o takich gatunkach, i¿ s¹ po-
chodzenia tetraploidalnego. Na przyk³ad wszystkie ³ososio-
wate (ale tak¿e karp, Cyprinus carpio) to organizmy o tetra-
ploidalnym pochodzeniu. Mimo i¿ ryby te mia³y kiedyœ cztery
komplety chromosomów, obecnie ich genomy zachowuj¹
siê tak, jakby by³y diploidalne – w praktyce hodowlanej uwa-
¿amy je za tak zwane «funkcjonalne diploidy».
Podczas mejozy (w procesie tworzenia jaj i plemników)
stan diploidalny (2n) jest redukowany do haploidalnego (n).
Ka¿de jajo i plemnik zawieraj¹ tylko po jednym chromosomie
ka¿dej pary, to znaczy maj¹ po jednym komplecie chromo-
somów. Gdy plemnik zap³adnia jajo i tworzy siê zygota, dwa
haploidalne j¹dra ³¹cz¹ siê i odtwarzany jest stan diploidalny.
Zap³odnienie jaj ryb i nastêpuj¹cy po nim rozwój zarod-
ków przebiegaj¹ w œrodowisku zewnêtrznym. W tej sytuacji
hodowca ma mo¿liwoœæ poddania zaplemnionych jaj uda-
rom (szokom) chemicznym, termicznym czy ciœnieniowym,
co umo¿liwia manipulowanie poziomem ploidalnoœci ryb.
Udar chemiczny polega na zastosowaniu substancji
hamuj¹cych mitozê (podzia³ komórki); jedn¹ z takich subs-
tancji jest cytochalazyna B. Udar termiczny to zanurzenie
zaplemnionych jaj w k¹pieli gor¹cej (od 26 do 40�C ) albo
zimnej (od 0 do 15�C) wody, zale¿nie od gatunku ryby. Udar
ciœnieniowy polega na umieszczeniu jaj wraz z wod¹ w od-
powiedniej komorze i poddaniu ich wysokiemu ciœnieniu.
Czas zastosowania i d³ugotrwa³oœæ udaru decyduje
o tym, czy ploidalnoϾ ryb zostanie zmieniona i w jaki spo-
sób. Dla ka¿dego gatunku ryb parametry udaru oraz czas
i d³ugotrwa³oœæ jego stosowania trzeba wyznaczaæ do-
œwiadczalnie.
Triploidyzacja
Ryby triploidalne mo¿na uzyskaæ, jeœli wkrótce po
zap³odnieniu jaja poddane zostan¹ dzia³aniu udaru œrodo-
wiskowego (rys. 1). Jaja ryb koñcz¹ drugi podzia³ mejotycz-
ny (ostatni podzia³ komórki powoduj¹cy powstanie haploi-
dalnego jaja) dopiero po zaplemnieniu. Gdy jajo zostaje za-
plemnione jego j¹dro dzieli siê, wytwarzaj¹c haploidalne
j¹dro komórki jajowej oraz tak zwane drugie cia³ko kierun-
kowe. Drugie cia³ko kierunkowe jest komórk¹, zawieraj¹c¹
haploidalne j¹dro i nie spe³niaj¹c¹ ¿adnej funkcji.
Stosuj¹c udar wkrótce po zaplemnieniu (ale przed pier-
wszym podzia³em mitotycznym, czyli podzia³em zygoty z wy-
tworzeniem 2-komórkowego zarodka) mo¿na spowodowaæ
zatrzymanie drugiego cia³ka kierunkowego wewn¹trz ko-
mórki jajowej. W takim przypadku zap³odnione jajo zawiera
trzy haploidalne j¹dra: j¹dro komórki jajowej, j¹dro plemnika
oraz haploidalny genom drugiego cia³ka kierunkowego. Te
trzy j¹dra ³¹cz¹ siê i tworz¹ j¹dro triploidalnej (autotriploidal-
nej) zygoty (3n): jej dwa komplety chromosomów pochodz¹
od organizmu matczynego, a jeden od ojcowskiego.
Triploidy s¹ zazwyczaj bezp³odne. Przyczyn¹ bezp³od-
noœci jest to, i¿ niemo¿liwe staje siê równe rozdzielenie
trzech haploidalnych kompletów chromosomów podczas
kolejnych faz mejozy. Sterylne ryby nie zu¿ywaj¹ energii na
rozród, wiêc w rezultacie osi¹gaj¹ zazwyczaj wiêksze roz-
miary. Niemal bez ryzyka mo¿na te¿ stosowaæ ryby triploi-
dalne w programach biomanipulacyjnych (na przyk³ad
wprowadzaj¹c do jeziora triploidalne ryby drapie¿ne, w celu
ograniczenia nadmiernej liczebnoœci drobnicy), gdy¿ w œro-
dowisku naturalnym ryby te nie bêd¹ siê rozmna¿aæ.
W licznych przypadkach hybrydyzacji miêdzygatunko-
wej, w których otrzymane hybrydy diploidalne zamieraj¹,
ich triploidyzacja, czyli podwojenie genomu matczynego,
umo¿liwia normalny rozwój i wzrost mieszañców. Dlatego
triploidyzacja sta³a siê czêsto stosowan¹ technik¹, umo¿li-
wiaj¹c¹ uzyskiwanie ¿ywotnych hybrydów miêdzygatunko-
wych (allotriploidów) w przypadku takich kombinacji gatun-
ków rodzicielskich, w których hybrydy diploidalne nie prze-
¿ywa³y d³u¿ej ni¿ do stadium wylêgu.
Tetraploidyzacja
Jeœli udar œrodowiskowy zostanie zastosowany pod-
czas pierwszego podzia³u zygoty, wówczas mo¿e zostaæ za-
6 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
Rys. 1. Schemat przebiegu zaplemnienia i zap³odnienia u ryb. A –zaplemnione jajo zostaje pobudzone do zakoñczenia drugie-go podzia³u mejotycznego, czemu towarzyszy wyrzuceniedrugiego cia³ka kierunkowego wraz z zawartym w nim haploi-dalnym genomem. Po tym nastêpuje zap³odnienie z utworze-niem diploidalnej zygoty. B – zaplemnione jajo zostajepobudzone do zakoñczenia drugiego podzia³u mejotycznegoi tworzy siê drugie cia³ko kierunkowe. Zastosowany w tymmomencie udar œrodowiskowy (na przyk³ad termiczny) prze-ciwdzia³a wyrzuceniu drugiego cia³ka kierunkowego, któregohaploidalny genom wchodzi w sk³ad tworz¹cej siê w tensposób triploidalnej zygoty.
blokowana pierwsza mitoza (rys. 2). Wszystkie chromosomy
s¹ replikowane podczas pocz¹tkowej fazy mitozy, nastêpuje
to wiêc jeszcze przed podzia³em komórki. W rezultacie ploi-
dalnoœæ komórki jest przejœciowo podnoszona z 2n do pozio-
mu 4n. Poprzez zablokowanie pierwszego podzia³u mito-
tycznego zarodek pozostaje w formie pojedynczej komórki,
a jednoczeœnie dwa diploidalne
j¹dra (bo tymczasem j¹dro zaczê³o
siê ju¿ dzieliæ) ³¹cz¹ siê w jedno
j¹dro tetraploidalne (4n).
Metodê tê z powodzeniem za-
stosowano w przypadku stosunko-
wo wielu gatunków ryb, przy tym
czêœæ ryb wychowano do czasu o-
si¹gniêcia przez nie dojrza³oœci
p³ciowej, uzyskano ich gamety i ut-
worzono w ten sposób tetraploidy
drugiego pokolenia. Równie intere-
suj¹ce jest to, i¿ krzy¿uj¹c tetraploi-
dy z rybami diploidalnymi uzyskano
potomstwo triploidalne. Ten typ tri-
ploidów zwany jest czêsto “triploi-
dami interploidalnymi” w odró¿nie-
niu od tych, które uzyskiwane s¹
w wyniku poddania zap³odnionych
jaj udarowi œrodowiskowemu.
Gynogeneza
Manipulacje genomowe umo-
¿liwiaj¹ równie¿ uzyskiwanie ryb,
których ca³y genom pochodzi od
organizmu matczynego (gynoge-
nety) albo ojcowskiego (androge-
nety).
Pierwszym krokiem na drodze
do otrzymania gynogenetów jest
zniszczenie materia³u genetycz-
nego plemników przez (na
przyk³ad) napromieniowanie na-
sienia ultrafioletem (UV). Mimo
zniszczenia materia³u genetycz-
nego plemniki zachowuj¹ zdol-
noϾ aktywowania jaj i wzbudzania
rozwoju zarodków. Oczywiœcie
w tej sytuacji plemnik nie wnosi do
genomu zarodka swoich genów
i w rezultacie zygota jest haploidal-
na (n). Haploidalne zarodki rozwi-
jaj¹ siê przez jakiœ czas, ale póŸ-
niej ujawniaj¹ siê rozmaite anoma-
lie rozwojowe i zarodki takie gin¹
podczas inkubacji albo wkrótce po
wykluciu.
Jeœli haploidaln¹ zygotê poddaæ udarowi œrodowisko-
wemu albo wkrótce po aktywacji jaja, albo podczas pierw-
szego podzia³u mitotycznego, wówczas mo¿na odtworzyæ
diploidalny stan rozwijaj¹cego siê zarodka. Jeœli udar zasto-
sowaæ wkrótce po aktywacji jaja, wtedy wstrzymywane jest
wyrzucenie drugiego cia³ka kierunkowego, które ³¹czy siê
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 7
Rys. 2. Manipulacje ploidalnoœci¹ ryb. UV oznacza napromieniowanie plemników albo jaj promienia-mi UV, X albo gamma, a HP oznacza poddanie zygot dzia³aniu udaru œrodowiskowego (fizycz-nego albo chemicznego). Ma³e kó³ka opatrzone symbolem n oznaczaj¹ drugie cia³kokierunkowe wyrzucane przez komórkê jajow¹. W przypadku normalnego rozwoju zarodkówka¿da zygota 2n otrzymuje n chromosomów wraz z samczym pronukleusem (j¹drem) plemni-ka, wyrzuca jeden komplet n chromosomów wraz z drugim cia³kiem kierunkowym i zatrzymujejeden komplet n chromosomów jako samiczy pronukleus (j¹dro komórki jajowej). Taki proceszap³odnienia rozpoczyna diploidaln¹ embriogenezê 2n.W przypadku gynogenetycznego haploida g³ówna ró¿nica w stosunku do normalnego rozwojupolega na tym, ¿e genom jaja nie ³¹czy siê z samczym pronukleusem, gdy¿ materia³ genetycz-ny plemnika zosta³ zniszczony przez jego napromieniowanie. Napromieniowane plemniki za-chowuj¹ zdolnoœæ wzbudzania podzia³u j¹dra komórki jajowej, mimo i¿ nie dostarczaj¹ zygociew³asnego materia³u genetycznego. Powstaj¹ce haploidalne zarodki zazwyczaj wykazuj¹ roz-maite anomalie rozwojowe i jeœli prze¿ywaj¹ to tylko przez pewn¹ czêœæ okresu rozwoju emb-rionalnego.Mo¿na otrzymaæ dwa rodzaje gynogenetycznych diploidów: mejotyczne i mitotyczne.W przypadku geynogenetów mejotycznych fizyczny czy chemiczny udar œrodowiskowy, zasto-sowany wobec jaj wkrótce po ich zaplemnieniu napromieniowanym nasieniem powstrzymujewyrzucenie drugiego cia³ka kierunkowego (drugi podzia³ mejotyczny), co w rezultacie powodu-je natychmiastowe odtworzenie stanu diploidalnoœci. W przypadku gynogenezy mitotycznejpoddanie udarowi œrodowiskowemu haploidalnego jaja tu¿ przed zakoñczeniem pierwszegopodzia³u zygoty powstrzymuje przebieg mitozy i powoduje odtworzenie stanu diploidalnoœci.Jeœli zabiegom podobnym do tych, które stosuje siê w przypadku wywo³ywania gynogenezymejotycznej i mitotycznej, poddaæ zygoty powsta³e w wyniku zap³odnienia jaj normalnym nasie-niem, otrzyma siê ryby triploidalne albo tetraploidalne (zale¿nie od czasu zastosowania udaru).Ryby androgenetyczne mo¿na uzyskaæ, jeœli przed momentem zaplemnienia zniszczony zos-tanie materia³ genetyczny jaj (UV), a nastêpnie podczas pierwszego podzia³u mitotycznegozygoty zostan¹ poddane udarowi œrodowiskowemu.
z j¹drem komórki jajowej. Jeœli udar zastosowaæ podczas
pierwszego podzia³u mitotycznego, dwa haploidalne j¹dra
dziel¹cej siê zygoty po³¹cz¹ siê i odtworz¹ diploidalny stan
embrionu. Niezale¿nie od momentu zastosowania udaru o-
bydwa komplety chromosomów pochodz¹ od organizmu
matczynego i dlatego takie ryby s¹ gynogenetami (organizm
ojcowski nie wnosi swych genów do genomu rozwijaj¹cych
siê zarodków). Diploidalne organizmy uzyskane w wyniku
udaru podczas pierwszego podzia³u mitotycznego s¹ znacz-
nie bardziej homozygotyczne ni¿ te, które otrzymuje siê
przez po³¹czenie genomu drugiego cia³ka kierunkowego
z haploidalnym j¹drem komórki jajowej.
Androgeneza
Wywo³anie androgenezy wymaga uprzedniego znisz-
czenia materia³u genetycznego jaja (na przyk³ad przez pod-
danie jaj napromieniowaniu). Aby uzyskaæ diploidalne and-
rogenety, nale¿y zastosowaæ udar œrodowiskowy podczas
pierwszego podzia³u mitotycznego. Umo¿liwia to podzia³
haploidalnego j¹dra zygoty, a poprzez zablokowanie pro-
cesu podzia³u komórki dwa haploidalne j¹dra ³¹cz¹ siê
w j¹dro diploidalne, które zawiera tylko chromosomy orga-
nizmu ojcowskiego.
Zakoñczenie
Oczywiœcie zabiegi in¿ynierii genomowej nie s¹ tak ³at-
we, jak mog³oby siê wydawaæ na podstawie tego krótkiego
artyku³u. Ponadto trzeba siê zawsze liczyæ z tym, i¿ nawet
w przypadku uzyskania du¿ej liczby ryb o genomie zmani-
pulowanym w zamierzony przez hodowcê sposób, czêœæ
ryb mo¿e mieæ genom nie zmieniony lub zmieniony w inny
sposób. Na przyk³ad triploidyzacja metod¹ manipulacji
chromosomowej rzadko powoduje otrzymanie 100% triplo-
idów; najczêœciej stado uzyskanych ryb zawiera pewien od-
setek diploidalnych gynogenetów i tetraploidów. Inaczej ni¿
triploidy, ryby diploidalne i tetraploidalne rozwijaj¹ funkcjo-
nuj¹ce gonady i mog¹ siê rozradzaæ. Warto tu podkreœliæ
wagê metod, umo¿liwiaj¹cych jednoznaczn¹ identyfikacjê
genomu ryb, uzyskanych w wyniku manipulacji chromoso-
mowych. Niektóre aspekty praktyczne in¿ynierii chromoso-
mowej zostan¹ zreferowane w kolejnym artykule, w którym
chcia³bym dokonaæ krótkiego przegl¹du osi¹gniêæ z zakre-
su in¿ynierii chromosomowej karpia.
Literatura
£uczyñski M., R. Rösch 2000 – In¿ynieria genomowa ryb i przyk³ady jej zas-tosowania w akwakulturze – W druku.
Ryszard Kolman1, Miros³aw Szczepkowski2
1 Zak³ad Ichtiologii IRS2 DOZ “Dga³”, Zak³ad Rybactwa Jeziorowego IRS
Przyœpieszone sztuczne tar³o jesiotrów
Produkcja jesiotrów towarowych w Polsce opiera siê
w du¿ej mierze na technologii chowu w stawach przep³ywo-
wych z naturaln¹ termik¹ (Kolman 1997). Najlepsze rezul-
taty uzyskuje siê w obiektach, w których stawy zasilane s¹
wod¹ powierzchniow¹ wyp³ywaj¹c¹ z jezior. W zwi¹zku
z czym okres sprzyjaj¹cych wzrostowi jesiotrów tempera-
tur, tzn. powy¿ej 10�C, trwa ponad pó³ roku (rys.1). Dotych-
czas w takich warunkach uzyskiwano ryby towarowe, o ma-
sie œredniej powy¿ej 2,0 kg, dopiero w trzecim roku chowu.
W ci¹gu cyklu produkcyjnego jesiotry dwukrotnie zimowa³y,
ka¿dorazowo trac¹c na wadze ok. 12% (Kolman 1998).
Przyczyn¹ takiego stanu rzeczy by³ brak na pocz¹tku sezo-
nu hodowlanego, a wiêc na prze³omie kwietnia i maja, na-
rybku jesiotrów o masie œredniej powy¿ej 30 g.
Wiosn¹ 2000 roku w DOZ Dga³ przeprowadzono kolej-
ny przegl¹d stada selektów i tarlaków jesiotrów, zimuj¹cych
w stawie ziemnym. Wybrane ryby: samce z oznakami doj-
rza³oœci oraz samice z gonadami w III-IV stadium doj-
rza³oœci, przesadzono do basenu rotacyjnego w szklarni,
w którym przebywa³y przez ca³y sezon. Temperaturê wody
8 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
0
5
10
15
20
25
0 20 40 60 80 100 120 140 160 180
Dni chowu
Tem
pera
tura
[st.C
]
Rys. 1. Przebieg zmian œrednich wieloletnich temperatur wodyw oœrodkach pstr¹gowych Polski pó³nocno-wschodniej.
kr¹¿¹cej w zamkniêtym obiegu utrzymywano w zakresie
20-22�C. Ponown¹ ocenê stanu dojrza³oœci gonad przepro-
wadzono jesieni¹ po spadku temperatury wody poni¿ej
10�C. U szeœciu samic stwierdzono ikrê w zaawansowa-
nym IV stadium. Spoœród nich wybrano dwie samice z naj-
ni¿szymi indeksami przesuniêcia j¹dra (IPJ): hybryda jesio-
tra syberyjskiego z rosyjskim (SR) (waga – 18,7 kg) oraz
zwrotnego hybryda bestera ze sterletem (SBS) (waga 7,57
kg), które przeznaczono do badañ nad przyœpieszonym
tar³em. Samica SBS-a przystêpowa³a do tar³a po raz drugi.
Po raz pierwszy przeprowadzano tar³o z jej udzia³em w
1998 roku. Jednak¿e nie zakoñczy³o siê ono sukcesem, bo-
wiem po doœæ wysokim zap³odnieniu ikry stwierdzanym po
pierwszych podzia³ach oraz na stadium œredniej gastruli,
w trakcie dalszego rozwoju wyst¹pi³y du¿e straty. Uzyska-
no zaledwie kilkadziesi¹t larw, z oznakami nieprawid³owo-
œci rozwojowych, które wkrótce równie¿ usnê³y.
Oprócz wymienionych samic w basenie obiegu zam-
kniêtego dojrzewalni pozostawiono szeœæ samców z wyra-
Ÿnymi zewnêtrznymi oznakami dojrza³oœci: dwa jesiotry sy-
beryjskie, jednego rosyjskiego oraz po jednym sterlecie,
besterze i SBS-ie. Po dwutygodniowej jarowizacji, tzn.
przetrzymywaniu ryb w temperaturach ni¿szych od tar³o-
wych, od samic pobrano próbki ikry i zarówno u SR-a, jak
i SBS-a stwierdzono wyraŸne peryferyjne przesuniêcie
j¹der (IPJ wynosi³y odpowiednio 0,14 i 0,15). Po podniesie-
niu temperatury wody do 13-14�C wartoœci indeksów
zmniejszy³y siê do 0,11 i 0,13 (fot. 1). Do stymulacji hormo-
nalnej samic zastosowano wyci¹g z odwodnionej przysadki
jesiotrowej, a samce iniekowano zawiesin¹ Ovopelu zgod-
nie z wczeœniej stosowanymi metodami (Kolman, Lutikov
1998, Kolman i in.1998,1999).
Ikrê pobierano od samic przy¿yciow¹ metod¹ Podush-
ki, a zap³adniano metod¹ pó³such¹ (Detlaf i in.1981). Przed
zap³odnieniem oceniano jakoœæ mlecza samców wg skali
Persova (Kolman i in.1997).
Pierwsz¹ porcjê ikry uzyskan¹ od samicy SR-a w iloœci
2285 g podzielono wagowo na dwie po³owy, z których jedn¹
zap³odniono mleczem pobranym od samców jesiotra sybe-
ryjskiego, natomiast drug¹ mleczem jesiotra rosyjskiego.
Uzyskano w ten sposób dwa hybrydy zwrotne: SRS-a
i SRR-a. Drug¹ porcjê ikry (1288 g) zap³odniono zmiesza-
nym mleczem jesiotrów syberyjskich i rosyjskiego. Ziarna
ikry od samicy SR by³y wyj¹tkowo du¿e – z przeprowadzo-
nych kalkulacji wynika, ¿e 1 kg ikry zawiera³ poni¿ej 50 tys.
ziarn. Ikrê od samicy SBS-a, równie¿ pobierano w dwóch
porcjach – ³¹cznie 393 g, a zap³odniono j¹ zmieszanym
mleczem samców SBS-a, bestera i sterleta. Zap³odnienie
ikry, okreœlane na stadium pierwszych podzia³ów (fot. 2)
u SRS-a i SRR-a oraz SBS-a by³o wysokie i wynosi³o odpo-
wiednio 96, 92 i 72%. W miarê rozwoju embrionów prze¿y-
walnoœæ, szczególnie w przypadku SBS-a, obni¿a³a siê
i wnosi³a odpowiednio: na stadium gastruli (fot. 3) – 92, 68 i
46%, a po rozpoczêciu organogenezy (stadium 28 – 32 wg
Detlaf i in. 1981) – 80, 60 i 20%.
Ikrê inkubowano w aparatach Weissa (fot. 4) w tempe-
raturze wody ok. 14�C. Po up³ywie ok. 7 dób od zap³odnie-
nia zaczê³y wylêgaæ siê pierwsze larwy: pocz¹tkowo
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 9
Fot. 1. Peryferyjne po³o¿enie j¹dra w ikrze SBS-a
Fot. 2. Ikra SBS-a na etapie bruzdkowania
Fot. 3. Ikra SRS-a w stadium zaawansowanej gastrulacji
SBS-a, a nastêpnie SRS-a i SRR-a. Wylêganie postêpo-
wa³o bardzo intensywnie: œwie¿o wylêgniête larwy ener-
gicznie przemieszcza³y siê ku wyp³ywowi z aparatu inkuba-
cyjnego (fot. 5) i ju¿ po dwóch dobach inkubacja praktycz-
nie zakoñczy³a siê. W aparatach inkubacyjnych pozosta³a
ikra martwa i nieprawid³owo rozwijaj¹ce siê embriony.
W efekcie inkubacji uzyskano ok. 110 tys. szt. wylêgu
zwrotnej krzy¿ówki SR-a i jesiotra syberyjskiego oraz SR-a
i jesiotra rosyjskiego i zaledwie kilkaset sztuk wylêgu
SBS-a. Przyczyn niskich efektów sztucznego tar³a SBS-a
nale¿y upatrywaæ w z³ej jakoœci ikry. Wskazuje na to, po-
dobnie jak w przypadku poprzedniego tar³a, powiêkszaj¹cy
siê w miarê jej rozwoju udzia³ martwych embrionów (Detlaf
1981). Przypuszczalnie samica ta nie bêdzie ju¿ pe³nowar-
toœciowym tarlakiem.
Dotychczasowe wyniki eksperymentalnych podcho-
wów wylêgu ryb jesiotrowatych pozwalaj¹ stwierdziæ, ¿e tak
wczesny wylêg gwarantuje uzyskanie
w koñcu kwietnia narybku o œredniej
masie powy¿ej 30 g. Na podstawie
uzyskanych wczeœniej zale¿noœci
tempa wzrostu jesiotrów od tempera-
tury wody i masy ryb w stawach
przep³ywowych (Kolman i in. 1994 a,
b), przyjmuj¹c 30 g za masê
pocz¹tkow¹ obsady, przeprowadzono
symulacjê komputerow¹ tuczu jesio-
trów w stawach pstr¹gowych. W rów-
naniach opisuj¹cych zmiany wzglêd-
nych dobowych przyrostów ryb w pier-
wszym i drugim roku chowu za
zmienn¹ niezale¿n¹ podstawiono
œredni¹ z kilku lat, temperaturê wody
z obiektów rybackich Polski pó³noc-
no-wschodniej (rys. 1).
Na podstawie symulacji wzrostu
jesiotrów mo¿na stwierdziæ z du¿ym
prawdopodobieñstwem, ¿e w pierw-
szym roku chowu narybek osi¹gnie masê ok. 700 g (rys. 2).
Po uwzglêdnieniu straty masy ryb w trakcie zimowania na
pocz¹tku drugiego sezonu wegetacyjnego pocz¹tkowa
masa jesiotrów wyniesie ok. 620 g. W drugim roku chowu
jesiotry powinny osi¹gn¹æ masê towarow¹, tzn. powy¿ej 2
kg pod koniec sezonu (rys. 3).
Wyniki przeprowadzonej symulacji upowa¿niaj¹ do
stwierdzenia, ¿e efektem przyœpieszonego tar³a jesiotrów
mo¿e byæ skrócenie cyklu produkcyjnego o jeden rok. Na
podstawie porównania kalkulacji kosztów produkcji jesio-
trów towarowych w cyklu dwu- i trzyletnim wynika, ¿e wpro-
wadzenie cyklu dwuletniego przynosi oszczêdnoœci w bez-
poœrednich kosztach rzêdu 20-25%.
Literatura
Detlaf T.A., Ginzburg A.S., ShmalgauzenO.I. 1981 – Razvitie osetrowykhryb – Izd. Nauka, Mokwa. s. 224.
10 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
0
100
200
300
400
500
600
700
800
0 20 40 60 80 100 120 140 160 180
Dni chowu
Mas
aœr
edni
a[g
]
Rys. 2. Hipotetyczny wzrost masy œredniej jesiotrów w pierwszymroku chowu
0
500
1000
1500
2000
2500
340 360 380 400 420 440 460 480 500 520 540
Dni chowu
Mas
aœr
edni
a[g
]
Rys. 3. Hipotetyczny wzrost masy œredniej jesiotrów w drugim rokuchowu
Fot. 4. Inkubacja ikry jesiotrów w apara-tach Weissa
Fot. 5. Wylêganie siê larw krzy¿ówki zwrotnej SRS
Kolman R., Falkowski P., Sidorowicz R., 1994a – Chów jesiotrów w gospo-darstwach stawowych – Komun. Ryb. 2: 1-3.
Kolman R., Szczepkowski M., Sidorowicz R. 1994b – Chów jesiotrów w sta-wach pstr¹gowych – Mat. XIX Kraj. Konf. Hod. Ryb £os.: 67-72.
Kolman R. 1997 – Intensywny chów ryb jesiotrowatych – Komun. Ryb. 3:20-23
Kolman R. i in. 1997 – Dojrzewanie ryb jesiotrowatych– Kom. Ryb. 5: 1-3.
Kolman R. 1998 – Chów ryb jesiotrowatych– Broszura IRS nr 177.Kolman R., Szczepkowska B., Szczepkowski M. 1998 – Dojrzewanie ryb
jesiotrowatych w DOZ “Dga³” – Komun. Ryb. 5: 9-11.Kolman R., Liutikov V.M. 1998 – Sztuczne tar³o jesiotra syberyjskiego (Aci-
penser baeri Brandt) – Komun. Ryb. 4: 19-20.Kolman R., Szczepkowski M., Fopp W., Szczepkowska B. 1999 – Tar³o ryb
jesiotrowatych (Acipenseridae) – Komun. Ryb.5: 23-24.
Miros³aw Szczepkowski - Zak³ad Rybactwa Jeziorowego IRS
Inkubacja ikry szczupaka w obiegach recyrkulacyjnych
Szczupak jest jednym z podstawowych gatunków ryb,
z którymi mamy obecnie do czynienia w praktyce wylêgarni-
czej. Ju¿ w okresie przedwojennym prowadzono inkubacjê
jego jaj w wylêgarniach, a nawet w aparatach lêgowych u-
mieszczanych bezpoœrednio w kana³ach miêdzy jeziorami
czy strumieniach. W ostatnich latach w wielu obiektach wy-
lêgarniczych powsta³y uk³ady recyrkulacyjne, wykorzysty-
wane miêdzy innymi do poprawy efektów sztucznego tar³a
szczupaka. Inkubacja ikry w obiegach recyrkulacyjnych po-
zwala uzyskaæ szereg korzyœci w stosunku do obiegów z ot-
wartym przep³ywem wody. Przede wszystkim daje nam mo-
¿liwoœæ utrzymywania temperatury w zakresie optymalnym
dla zarodków bez wiêkszych jej wahañ, a ponadto mo¿emy
równie¿ wp³ywaæ (w pewnym zakresie) na termin wykluwa-
nia larw. G³ównym problemem s¹ natomiast metabolity po-
wstaj¹ce podczas rozwoju zarodków oraz produkty rozk³a-
du martwej ikry. Jest to o tyle istotne, ¿e podczas inkubacji
ikry szczupaka straty s¹ relatywnie wysokie w stosunku do
innych ryb, a ponadto wydajnoœæ filtrów biologicznych
w temperaturach inkubacji jest niska. S¹ to jednak czynniki,
na które na ogó³ nie zwraca siê uwagi, a s³abe wyniki inku-
bacji s¹ t³umaczone w wiêkszoœci przypadków s³ab¹ jako-
œci¹ ikry.
Poni¿ej chcia³bym przedstawiæ niektóre problemy wy-
stêpuj¹ce podczas kilku kolejnych sezonów inkubacji
szczupaka w obiegach recyrkulacyjnych DOZ „Dga³”. W o-
biegach tych, o objêtoœciach 6 m3 i 4 m3 i wyposa¿onych
odpowiednio w 35 i 15 aparatów Weissa, inkubowano ikrê
pozyskan¹ w wyniku tar³a przeprowadzanego na miejscu,
jak te¿ pochodz¹c¹ z innych obiektów.
Podczas inkubacji ikry szczupaka wiêkszoœæ strat wy-
stêpuje zwykle w pierwszych dniach po zap³odnieniu.
Czêœæ ikry z uszkodzonymi os³onkami bieleje bardzo szyb-
ko, ju¿ w kilka minut po umieszczeniu ich w wodzie, takich
jaj jest jednak stosunkowo niewiele. W pozosta³ych obu-
mieraj¹cych jajach rozk³ad otoczek jajowych zachodzi doœæ
powoli, a wnikanie wody do wnêtrza i zwi¹zane z tym
gwa³towne zbielenie jaj nastêpuje trzeciego lub czwartego
dnia inkubacji (zale¿nie od temperatury). Ma to bardzo du¿e
konsekwencje dla dalszego przebiegu inkubacji, gdy¿ sku-
mulowane w krótkim czasie procesy rozk³adu powoduj¹ sil-
ny wzrost zawartoœci szkodliwych substancji, w tym amo-
niaku, oraz obni¿enie zawartoœci tlenu rozpuszczonego w
wodzie. Na rys. 1. przedstawiono zmiany wielkoœci niektó-
rych parametrów wody w naszej wiêkszej wylêgarni pod-
czas inkubacji oko³o 40 kg ikry. Oddzielenie martwej ikry od
normalnie rozwijaj¹cej siê jest praktycznie niemo¿liwe do
momentu zaoczkowania. Oznacza to, ¿e przez kilka dni za-
rodki s¹ nara¿one na niekorzystne warunki œrodowiskowe.
Zazwyczaj moment zaoczkowania jest momentem prze³o-
mowym inkubacji i oznacza koniec wiêkszych œniêæ. Je¿eli
jednak w obiegu utrzymuje siê podwy¿szona iloœæ amonia-
ku, powoduje to szereg dalszych komplikacji w rozwoju ikry.
Pojawia siê wówczas znaczna iloœæ anormalnie rozwi-
jaj¹cych siê larw (fot. 1a, 1b). Najczêœciej wystêpuj¹ce de-
formacje to nieprawid³owe ukszta³towanie lub brak niektó-
rych fragmentów zarodka, zmniejszony segment g³owowy,
s³abiej wykszta³cone oczy, powyginanie cia³a, redukcja wo-
reczka ¿ó³tkowego (szczególnie przedniej czêœci). Charak-
terystyczne jest znacznie s³absze wypigmentowanie zarod-
ków i larw (fot. 2). W przypadku warunków inkubacji przeds-
tawionych na rys. 1. larwy z deformacjami stanowi³y prawie
30% wszystkich larw tu¿ przed wylêgiem. W czêœci ikry po-
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 11
0
2
4
6
8
10
12
14
0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Kolejne dni inkubacji
0,0
0,1
0,2
0,3
0,4
0,5
0,6
0,7
0,8
0,9
1,0
O [mg/l]2
CAA[mg/l]
NO [mg/l]2
Zaw
arto
Ͼtle
nu[m
g/l]
Zaw
arto
ϾC
AA
i azo
tynó
w[m
g/l]
Rys. 1. Zmiany wielkoœci tlenu, amoniaku i azotynów w obiegu re-cyrkulacyjnym wylêgarni podczas inkubacji ikry szczupaka(Tœr – 9,8�C, pH 7,4 � 7,7)
chodz¹cej z tej samej partii, a inkubowanej w optymalnych
warunkach, potworków prawie nie by³o – poni¿ej 3%. Pod-
czas inkubacji w szczególnie niekorzystnych warunkach
(CAA – ca³kowity azot amonowy powy¿ej 1,5 mg/l) w wielu
jajach (nawet do 20% ogólnej liczby) stwierdzano ca³kowity
brak zarodka, mimo ¿e jaja takie na pierwszy rzut oka nie
ró¿ni³y siê od normalnych, by³y tylko nieznacznie jaœniejsze
i nie biela³y przez ca³y okres inkubacji. Ponadto nie mo¿na
ich oddzieliæ podczas odsalania ikry. Wystêpowanie takich
jaj powoduje, ¿e oceniaj¹c prze¿ywalnoœæ na podstawie ilo-
œci ikry przed samym wylêgiem przeszacowujemy jej war-
toœæ. Inn¹ konsekwencj¹ inkubacji w wodzie z podwy¿-
szon¹ zawartoœci¹ amoniaku jest skrócenie czasu jej trwa-
nia. Larwy wykluwaj¹ siê przedwczeœnie i najczêœciej w
krótkim czasie sn¹ – masowe wykluwanie larw nastêpo-
wa³o ju¿ po 85�D (w temperaturze 11,5�C i poziomie amo-
niaku 3,88 mg/l), podczas gdy w normalnych warunkach in-
kubacja w tej temperaturze trwa co najmniej 110�D. Z na-
szej praktyki wynika, ¿e je¿eli warunki w obiegu s¹ bardzo
z³e, to korzystniej jest skróciæ okres inkubacji w aparatach,
a ryby mo¿liwie jak najszybciej przenieœæ do innego obiegu,
nawet doprowadzaj¹c do wczeœniejszego wyklucia – straty
s¹ wówczas mniejsze.
Pozyskanie tarlaków w okresie rozrodu, a nastêpnie
przeprowadzenie sztucznego tar³a szczupaka jest stosunko-
wo proste, w zwi¹zku z czym w wylêgarniach przetrzymuje siê
du¿e iloœci ikry. Czêsto jednak te du¿e iloœci nie maj¹ wp³ywu
na koñcowy efekt w postaci wylêgu. Jedn¹ z przyczyn tego
stanu rzeczy s¹ niew¹tpliwie warunki, w jakich ikra jest inku-
bowana. O walorach zamkniêtego obiegu wylêgarniczego de-
cyduje przede wszystkim wyposa¿enie go w urz¹dzenia do
uzdatniania wody, a nie iloœæ zainstalowanych aparatów wylê-
gowych. Trzeba to uwzglêdniæ ju¿ na etapie projektowania,
poniewa¿ zazwyczaj przerabianie niew³aœciwie zbudowanych
obiegów jest bardzo k³opotliwe. Wylêgarnie z filtrami biolo-
gicznymi musz¹ byæ równie¿ uruchamiane z odpowiednim
wyprzedzeniem czasowym, koniecznym do powstania b³ony
biologicznej w filtrach, w przeciwnym razie ich rola ograniczy
siê jedynie do mechanicznego zatrzymywania zawiesiny.
W u¿ytkowanym w DOZ „Dga³” obiegu wylêgarniczym z filt-
rem w postaci z³o¿a zatopionego znaczn¹ poprawê jakoœci
wody uzyskano stosuj¹c natlenianie z³o¿a. W kolejnym sezo-
nie przy porównywalnych obci¹¿eniach obiegu ikr¹ uzyskano
znacznie wy¿sz¹ wydajnoœæ z³o¿a i zmniejszenie zawartoœci
amoniaku i azotynów o oko³o 30%. Istotn¹ rzecz¹ jest tak¿e
kontrola jakoœci ikry, szczególnie na pocz¹tku inkubacji, tak a-
by nie przetrzymywaæ ikry z³ej jakoœci i nie dopuszczaæ do jej
rozk³adu w obiegu.
12 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
Fot. 1a. Larwy szczupaka (95�D) rozwijaj¹ce siê normalnie Fot. 1b. Larwy szczupaka (95�D) z anomaliami rozwojowymi
Fot. 2. Przedwczeœnie wykluta larwa szczupaka
WARSZTAT RYBACKIAdam Nowak
42-583 Bobrowniki, ul. Sienkiewicza 243Tel. (032) 287 42 73, 0603 97 43 49, tel./fax: (032) 287 42 62
wÆoki, niewody, ºaki, mieroºe, drygawice, wontony (stylon i ºyÆka),rzutki ø 4-7 m, pÆywaki do sieci, sprzedaº linek
oÆowianek i korkowych. Ceny producenta.
wykonuje
Dariusz Ulikowski1, Mieczys³aw We³na2
1Doœwiadczalny Oœrodek Zarybieniowy “Dga³” IRS2 Gospodarstwo Rybackie Gi¿ycko Sp. z o. o.
Czy z wylêgarni szczupakowej mo¿na zrobiæpodchowalniê narybku suma, Silurus glanis?
W Polsce istnieje kilkadziesi¹t niewielkich wylêgarni,
których g³ównym przeznaczeniem jest prowadzenie inku-
bacji ikry szczupaka i ewentualne przetrzymywanie larw tej
ryby w okresie resorpcji zapasów z woreczka ¿ó³tkowego.
Wykorzystywane s¹ praktycznie tylko wczesn¹ wiosn¹,
przez okres rozrodu szczupaka. Niektóre z tych obiektów
s¹ wyposa¿one w obiegi recyrkulacyjne z basenami pod-
chowowymi lub zasilane s¹ wod¹ zewnêtrzn¹ w obiegach
otwartych. Czêœæ z nich mo¿na przystosowaæ do podchowu
narybku suma w okresie letnim. Dziêki temu lepiej wykorzy-
stane zostan¹ urz¹dzenia takich obiektów.
W obiekcie Wylêgarni Ryb w Bystrym nale¿¹cym do
Gospodarstwa Rybackiego Gi¿ycko przeprowadzono pod-
chów narybku suma w ramach prac wdro¿eniowych Insty-
tutu Rybactwa Œródl¹dowego.
Wylêgarnia w Bystrym po³o¿ona jest kilkadziesi¹t me-
trów od drogi Gi¿ycko – Orzysz. Jest to obiekt o d³ugiej his-
torii, ostatnio zmodernizowany w latach 90. (fot. 1). Wypo-
sa¿ony jest w dwa obiegi recyrkulacyjne, jeden posiada kil-
kadziesi¹t s³oi Weissa, a drugi 6 basenów o pojemnoœci
oko³o 800 dcm3 (fot. 2). Pierwszy z nich s³u¿y do inkubacji
i wylêgania ikry szczupaka, a w drugim larwy szczupaka s¹
przetrzymywane w okresie resorpcji zapasów z woreczka
¿ó³tkowego, a¿ do czasu, gdy wylêg zacznie samodzielnie
p³ywaæ. Ka¿dy z obiegów wyposa¿ony jest w filtry osadni-
kowe ze z³o¿em diatomitowym i system termoregulacji z
grza³kami elektrycznymi. Woda w ka¿dym z obiegów prze-
pompowywana jest do górnych basenów retencyjnych
przez dwie pompy wirowe. Dalej, ju¿ grawitacyjnie, przez
system ruroci¹gów, doprowadzana jest do aparatów wylê-
gowych lub basenów podchowowych. Do podchowu wyko-
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 13
Fot. 1. Wylêgarnia Ryb w BystrymFot. 2. Wylêgarnia Ryb w Bystrym, widok wnêtrza
Fot. 3. Basen w Wylêgarni Ryb w Bystrym z obsad¹ suma Fot. 4. Narybek jesienny suma podchowany w wylêgarni “szczu-pakowej”
rzystano tylko obieg z basenami. Aby mo¿na by³o prowa-
dziæ podchów suma w basenach, zmieniono sposób dopro-
wadzenia wody z dennego, odpowiedniego w przypadku
przetrzymywania larw szczupaka w sadzach, na powierz-
chniowy. Uzyskano dziêki temu lepsze napowietrzenie
dop³ywaj¹cej wody. Wykonano równie¿ zabezpieczenia
odp³ywów wody z basenów, aby uniemo¿liwiæ ucieczkê ryb.
Okna w budynku zaciemniono czarn¹ foli¹.
Do ka¿dego basenu obsadzono po 1250 sztuk trzygra-
mowego narybku suma, wychowanego w Doœwiadczalnym
Oœrodku Zarybieniowym “Dga³” w Pieczarkach. Ryby kar-
miono granulatem pstr¹gowym zadawanym rêcznie, co 4
godziny, przez 16 godzin na dobê, w godzinach od 600 do
2200 (fot. 3). Baseny czyszczono raz dziennie. Temperatura
wody w czasie chowu pocz¹tkowo wynosi³a 22�C, ale ze
wzglêdu na koniecznoœæ czêœciowej wymiany wody i uzu-
pe³niania jej iloœci po ka¿dym czyszczeniu basenów, w kolej-
nych tygodniach by³a ona z regu³y ni¿sza (œrednia 19,5�C).
Co 3 dni przeprowadzano profilaktyczn¹ k¹piel ryb w chlora-
minie B (50 ppm przez 20 minut). Po trzech tygodniach prze-
prowadzono selekcjê wielkoœciow¹ ryb. Od czwartego tygo-
dnia najwiêksze ryby, które uzyska³y masê cia³a 12 g, by³y
stopniowo przeznaczane na obsadê stawów, sprzeda¿ lub
na zarybienie jezior gospodarstwa. Wszystkie uzyska³y tê
wielkoœæ po 6 tygodniach chowu i podchów zakoñczono.
W trakcie podchowu obserwowano tylko sporadyczne
œniêcia ryb, a straty ³¹czne nie przekroczy³y 200 sztuk, co
stanowi oko³o 2,7% obsady pocz¹tkowej. Ostatecznie uzy-
skano 88 kg materia³u zarybieniowego suma wielkoœci na-
rybku jesiennego (fot. 4) i to w œrodku lata (lipiec), w bardzo
korzystnym okresie do zarybiania tej ciep³olubnej ryby.
Skarmiono ³¹cznie 70 kg granulatów pstr¹gowych, czyli
uzyskany wspó³czynnik pokarmowy nieznacznie przekro-
czy³ wartoœæ 1,1. Dla porównania w DOZ “Dga³”, dyspo-
nuj¹c sprawniej dzia³aj¹cymi filtrami i mo¿liwoœci¹ dotlenia-
nia wody obiegowej tlenem z wytwornicy, podchów trzygra-
mowego narybku suma, do tej samej wielkoœci i przy zbli¿o-
nej termice wody, trwa³by oko³o 3 tygodni, a wspó³czynniki
pokarmowe nie powinny przekroczyæ wartoœci 0,8. Pod-
chów taki prowadzi siê zwykle w wy¿szej temperaturze wo-
dy (23-28�C), a gêstoœæ obsad basenów w DOZ “Dga³” by-
wa kilkakrotnie wy¿sza (fot. 5). Nale¿y jednak pamiêtaæ
o tym, ¿e s¹ to wysoce sprawne obiegi recyrkulacyjne, spe-
cjalnie zbudowane do podchowu ryb. Natomiast w wylêgar-
ni w Bystrym ograniczeniem by³a iloœæ dostêpnego w wo-
dzie tlenu (przez wiêkszoœæ okresu podchowu jego zawar-
toœæ nie przekracza³a 4,5 mg/dcm3) i ma³a sprawnoœæ
urz¹dzeñ filtruj¹cych.
Podsumowuj¹c przeprowadzone doœwiadczenie, mo¿na
potwierdziæ mo¿liwoœæ prowadzenia podchowu narybku su-
ma w wylêgarniach szczupakowych wyposa¿onych w baseny
do przetrzymywania wylêgu szczupaka. W omawianej wylê-
garni mo¿na zwiêkszyæ liczbê basenów do 8 sztuk i w³¹czyæ
do obiegu dodatkowo zbiorniki retencyjne z pompami i z³o¿e
filtruj¹ce obiegu wylêgarniczego. Inn¹ mo¿liwoœci¹ jest po-
dzia³ basenów po 4 sztuki na ka¿dy obieg. Dziêki temu bêdzie
mo¿na produkowaæ nawet 200 kg narybku jesiennego suma
w jednym cyklu. Dobry wzrost ryb i wysoka prze¿ywalnoœæ ob-
sad uzyskana w wylêgarni w Bystrym, w stosunkowo niskiej
temperaturze wody w czasie podchowu (optymalna wynosi
24-28�C), pozwalaj¹ s¹dziæ, ¿e tak¿e w obiektach korzys-
taj¹cych z wody jeziorowej lub stawowej, w okresie letnim,
mo¿liwe jest prowadzenie podchowu narybku suma. W sezo-
nie letnim, od czerwca do wrzeœnia, mo¿na przeprowadziæ co
najmniej dwie tury podchowu do wielkoœci narybku jesienne-
go. Dziêki mo¿liwoœci sterowania terminem rozrodu suma,
obecnie materia³ obsadowy ¿¹danej wielkoœci mo¿na zamó-
wiæ, na dowolny termin, w Doœwiadczalnym Oœrodku Zarybie-
niowym “Dga³” w Pieczarkach.
14 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
Fot. 5. Narybek jesienny suma w Doœwiadczalnym Oœrodku Zary-bieniowym “Dga³”
Miêdzynarodowy Zak³ad w bran¿y zoologicznej poszukuje lub
z praktyk¹ i dobr¹ znajomoœci¹ jêzyka angielskiego w piœmie.
ichtiologa
biologa
IT-Ichthyo Trophic sp. z o.o.
Stare Polichno, ul. Sportowa 6B
66-431 SANTOK
tel. (095) 731 68 00, 731 68 01
Mariusz Kleszcz1, Mieczys³aw Matura1, Andrzej Witkowski2
1 Oœrodek Zarybieniowy PZW Szczodre2 Uniwersytet Wroc³awski
Certa, Vimba vimba (L.) - udana próba produkcji
materia³u zarybieniowego i restytucji w œrodkowym
dorzeczu Odry
Do po³owy lat szeœædziesi¹tych udzia³ certy w po³o-
wach rybackich w Zatoce Gdañskiej, Zalewie Wiœlanym,
Zatoce Pomorskiej wraz z Zalewem Szczeciñskim oraz
Wiœle, Odrze i Warcie wynosi³ w skali roku od 155,8 do
324,5 ton (Bontemps 1971). Wybudowanie zbiornika zapo-
rowego we W³oc³awku (1968 r.) prawie ca³kowicie uniemo-
¿liwi³o temu gatunkowi osi¹gniêcie tarlisk w karpackich
dop³ywach Wis³y (Bartel 1993). Odizolowana w ten sposób
czêœæ populacji wiœlañskiej, odbywaj¹ca tar³o w Sanie, wy-
tworzy³a z biegiem lat nieliczn¹ s³odkowodn¹ i semimigra-
cyjn¹ formê sp³ywaj¹c¹ na okres troficzny do zbiornika
w³oc³awskiego. W dorzeczu Odry udzia³ certy w po³owach
rybackich na przestrzeni ostatnich kilkudziesiêciu lat by³
niski, np. w latach 1952-1968 waha³ siê od 1,2 do 12,8 ton z
wyraŸnym malej¹cym trendem. Na taki stan rzeczy z³o¿y³o
siê m.in. silne zanieczyszczenie wód oraz hydrotechniczna
zabudowa wiêkszoœci cieków tego dorzecza ju¿ na
pocz¹tku XIX wieku. Wed³ug ostatnio przeprowadzonej
oceny w oparciu o klasyfikacje IUCN/WCU (1994) gatunek
ten na terenie Polski zaliczony zosta³ do grupy krytycznie
zagro¿onych (CE, kryterium B2) (Witkowski i in. 1999). Po-
dobnie przedstawia siê sytuacja certy w dorzeczu Odry,
gdzie nieliczne osobniki w ostatnich latach zosta³y odnoto-
wane w Odrze k. Zielonej Góry i G³ogowa, poni¿ej
przep³awki w Wa³ach Œl¹skich k. Brzegu Dolnego, w dol-
nym biegu Bobru i Baryczy, w Drawie oraz w Gwdzie (B³a-
chuta i in. 1993, Koszaliñski i in. 1989, Witkowski i in. 2000).
Projekt restytucji ryb wêdrownych w Polsce opracowa-
ny pod kierownictwem prof. R. Sycha (Sych i in. 1996)
zak³ada przywrócenie naszym rzekom jesiotra zachodnie-
go (Acipenser sturio), ³ososia (Salmo salar), troci wêdrow-
nej (Salmo trutta trutta) i certy. Jak dot¹d tylko w przypadku
³ososia uda³o siê wprowadziæ ten gatunek do niektórych
przymorskich rzek oraz Drwêcy (Bartel 1996). W przypadku
certy w ostatnich dwóch latach podjêto próby wzmocnienia
szcz¹tkowych populacji w dorzeczu Odry. W 2000 r. wpusz-
czono do systemu Drawy (P³ociczna – Jez. Ostrowieckie)
12 000 sztuk podchowanego wylêgu i 300 sztuk narybku
(1+) lokalnej, rezydentalnej formy certy (Hliwa i in. 2000).
W tym samym okresie dokonano zarybieñ równie¿ i œrodko-
wego dorzecza Odry anadromiczn¹ form¹ tego gatunku,
których historiê przedstawiono poni¿ej.
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 15
Fot. 2. Samica (góra) i samiec (dó³) certyFot. 1. Miejsce po³owów tarlaków certy – dolny bieg Baryczy k. Ry-czenia
W oparciu o informacje dotycz¹ce wstêpowania
szcz¹tkowego ju¿ stada oraz lokalizacji tarlisk certy w dol-
nym biegu Baryczy (B³achuta i in. 1993) w maju 2000 r.
Oœrodek Zarybieniowy PZW Szczodre podj¹³ próbê pozys-
kania tarlaków tego gatunku celem rozrodu w warunkach
sztucznych i wyprodukowania materia³u zarybieniowego.
Elektropo³owy przeprowadzono w okresie od 10 do 20 ma-
ja, tu¿ poni¿ej niewielkiego progu (o wysokoœci ok. 30 cm)
w pobli¿u miejscowoœci Ryczeñ (fot. 1), gdzie od lat znajdo-
wa³y siê tarliska tego gatunku. W tym czasie temperatura
wody waha³a siê od 17,3 do 19,2�C. U pod¹¿aj¹cych na
tar³o cert wystêpowa³a ju¿ wyraŸna szata godowa (fot. 2)
objawiaj¹ca siê u samców ciemnym zabarwieniem g³owy,
grzbietu i boków raz pomarañczow¹ spodni¹ czêœci¹ g³owy
i brzucha. Ponadto u samców na g³owie i ciele wystêpowa³a
intensywna wysypka tar³owa (fot. 3). W wyniku czterech
elektropo³owów pozyskano ³¹cznie 123 tarlaki, wœród któ-
rych by³o 35 samic i 88 samców w wieku od 3+ do 9+, ze
zdecydowan¹ dominacj¹ osobników w wieku 4+ i 5+.
Rozk³ad ich masy i d³ugoœci przedstawiaj¹ rys. 1 i 2.
Ryby po przewiezieniu do Oœrodka Zarybieniowego
PZW Szczodre by³y przetrzymywane przez tydzieñ w przep³y-
wowych basenach. Z czêœci samic pozyskano ikrê bez hypofi-
zacji, a pozosta³¹ poddano iniekcji Ovopelem (1/5+1). P³od-
noœæ gospodarcza waha³a siê od 36 580 do 39 861 ziaren ikry.
£¹cznie uzyskano 1,2 mln ziaren ikry, z której po zap³odnieniu
na sucho i inkubacji w s³ojach Weissa otrzymano 878 tys.
sztuk wylêgu. Zosta³ on obsadzony w stawach kroczkowych
(wraz z karpiem, karasiem i jaziem/orf¹) o powierzchni 5,83
ha. Od³owy przeprowadzono na pocz¹tku paŸdziernika i uzy-
skano ³¹cznie 267,5 tys. sztuk narybku jesiennego o masie
jednostkowej 1,25-2,1 g i d³ugoœci 5,81-6,90 mm (fot. 4).
W ramach realizacji programu restytucji ryb wêdrow-
nych w Polsce wyprodukowany narybek zosta³ wypuszczo-
ny do dwóch rzek – Baryczy i Kaczawy uchodz¹cych do Od-
ry tu¿ poni¿ej pierwszych jazów i œluz. Powinno to zagwa-
rantowaæ po kilku latach (4-5) bezproblemowy powrót tarla-
ków na tarliska i przyczyniæ siê do zachowania anadromicz-
nej formy certy w tej czêœci dorzecza Odry.
Podjêta próba produkcji materia³u zarybieniowego certy
16 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
Fot. 3a. G³owa samicy certy z widoczn¹ wysypk¹ tar³ow¹ Fot. 3b. G³owa samca certy z widoczn¹ wysypk¹ tar³ow¹
Fot. 4. Narybek jesienny certy wyhodowany w OZ Szczodre
0
4
8
12
16
20
20 22 24 26 28 30 32 34 36 38 40 42 44
D³ugoœæ ca³kowita (w cm)
Samice
Samce
Licz
bary
b
Rys. 1. Rozk³ad d³ugoœci tarlaków certy z Baryczy
0
2
4
6
8
10
12
14
16
18
190 240 290 340 390 440 490 540 590 640 690 740 790 840 890
Masa (w gramach)
Licz
bary
b
Rys. 2. Rozk³ad masy tarlaków certy z Baryczy
w postaci narybku jesiennego da³a jak dot¹d najlepsze rezul-
taty w Polsce. Szczegó³owy opis prac zwi¹zanych z biotech-
nik¹ chowu tego gatunku, tj. sztuczne zap³odnienie, inkuba-
cja ikry, podchów wylêgu oraz narybku w warunkach stawo-
wych bêdzie przedstawiony w nastêpnym artykule.
Przedsiêwziêcie nie by³oby mo¿liwe bez subwencji fi-
nansowej ze strony Departamentu Rybo³ówstwa Ministers-
twa Rolnictwa (”Fundusz zarybieniowy na rzecz polskich
obszarów morskich”) i pomocy prof. dr. hab. Ryszarda Bart-
la z Instytutu Rybactwa Œródl¹dowego.
Literatura
Bartel R. 1993 – Anadromous fishes in Poland – Bull. Sea Fish. Inst. (Gdy-nia) 1 (128): 3-15.
Bartel R. 1996 – Wstêpne rezultaty restytucji ³ososia atlantyckiego (Salmosalar L.) w Polsce – Zool. Pol. 41 (suppl.): 137-142.
Bontemps S. 1971– Certa – PWRiL, Warszawa, s. 216.B³achuta J., Kuszewski J., Kusznierz J., Witkowski A. 1993 – Ichtiofauna do-
rzecza Baryczy – Rocz. Nauk. PZW 6: 19-48.Hliwa P., Martyniak A., Król J., Gancarczyk J. 2000 – Pierwsze zarybienie
cert¹ Vimba vimba (L.) wód Drawieñskiego Parku Narodowego –Komun. Ryb. 6: 9-11.
IUCN 1994 – IUCN Red List Categories – IUCN, Gland, Switzerland.Koszaliñski H., Penczak T., Galicka W., Labon-Cervia J., Jakucewicz H.
1989 – Ichtiofauna dorzecza Gwdy – Rocz. Nauk. PZW 2: 71-99.Sych R. (red.) 1996 – O projekcie restytucji ryb wêdrownych w Polsce – Zo-
ol. Pol. 41 (suppl.): 47-59.Witkowski A., B³achuta J., Kotusz J., Heese T. 1999 – Czerwona lista s³od-
kowodnej ichtiofauny Polski – Chroñ. Przyr. Ojcz. 4: 5-19.Witkowski A., B³achuta J., Kotusz J., Kusznierz J. 2000 – The lampreys and
fishes of the upper and mid Odra basin (Silesia, SW of Poland) – thepresent situation – Acta Hydrobiol. (w druku).
Wojciech Pelczarski1, Piotr Czerkies2
1 Morski Instytut Rybacki w Gdyni2 Uniwersytet Warmiñsko-Mazurski w Olsztynie
Fluorescencyjne znakowanie siei przeznaczonej dorestytucji tego gatunku w Zatoce Puckiej
Wprowadzenie
Doniesienia Hryniewickiego (1925) mówi¹ o po³owach
siei w Zatoce Puckiej siêgaj¹cych 11 ton w 1922 r. Oprócz
istniej¹cej tu populacji naturalnej, w latach 1924-25 podej-
mowano akcjê zarybieniow¹, wypuszczaj¹c rocznie od 200
do 625 tys. wylêgu pochodzenia lokalnego. Po wojnie prze-
prowadzano zarybienia m.in. wylêgiem siei fiñskiej oraz na-
rybkiem siei z jeziora Iñsko.
Na pokoleniach pochodz¹cych z zarybieñ oraz z tar³a
naturalnego opiera³y siê po³owy siei do lat 70. W póŸniej-
szych latach sieja praktycznie zanik³a, a od po³owy lat 90. w
wyniku prac restytucyjnych, g³ównie zarybieñ (w 1999 r. –
190 000 szt.), zaczê³a siê pojawiaæ w po³owach. W 1999 r.
oficjalne po³owy wynios³y ok. 1 tony (przy znacznie wiêk-
szych po³owach rzeczywistych).
Restytucjê siei zapocz¹tkowa³o sprowadzenie przez
MIR do PHR£ IRS w Rutkach w latach 1991-1995 zaoczko-
wanej ikry pozyskanej od siei wêdrownej ¿yj¹cej w Zalewie
Szczeciñskim. Czêœæ narybku przeznaczano na wyhodo-
wanie stada tar³owego, z którego wywodzi siê narybek
przeznaczany w nastêpnych latach na restytucjê siei w Za-
toce Puckiej. Powodzenie restytucji zale¿y miêdzy innymi
od zdolnoœci reprodukcji gatunku w danym œrodowisku,
st¹d zasadnicze jest okreœlenie – czy populacja siei wystê-
puj¹ca obecnie w Zatoce Puckiej sk³ada siê z osobników
pochodz¹cych wy³¹cznie z zarybiania, czy równie¿ z osob-
ników pochodz¹cych z tar³a naturalnego i wówczas jaki jest
udzia³ tych osobników w ca³oœci populacji. Poznakowanie
przez imersjê w roztworach barwników fluorescencyjnych
(Hettler 1999) ca³oœci materia³u zarybieniowego wpuszcza-
nego do tego akwenu, a nastêpnie analiza obecnoœci
znaczka w od³awianych rybach ma umo¿liwiæ odpowiedŸ
na powy¿sze kwestie.
W przypadku Zatoki Puckiej wa¿nym elementem jest
ocena stopnia naturalnej reprodukcji z zarybieñ prowadzo-
nych w kilku rejonach Zatoki (m.in. w ujœciu rzeki Redy),
ró¿ni¹cych siê warunkami œrodowiskowymi. W zwi¹zku
z tym znakowanie powinno obj¹æ przynajmniej dwie repre-
zentatywne grupy siei w sposób odrêbny, umo¿liwiaj¹cy
okreœlenie ich pochodzenia po kilku (3-4) sezonach wege-
tacyjnych. Choæ jest to mo¿liwe w znakowaniu imersyjnym
poprzez wprowadzenie ró¿nych barwników fluorescencyj-
nych lub znakowanie wielokrotne w tym samym fluorochro-
mie, takie rozwi¹zanie jest znacznie kosztowniejsze i bar-
dziej pracoch³onne oraz wymaga precyzji obróbki otolitów
(odczytywanie znaczków wielokrotnych).
Natryskiwanie odmiennych barwników fluorescencyj-
nych na powierzchniê cia³a (Leskela 1999) umo¿liwia ma-
sowe znakowanie materia³u zarybieniowego przy incyden-
talnej œmiertelnoœci wywo³anej tym zabiegiem. G³ówne za-
lety metody to mo¿liwoœæ wykorzystania kilku barwników
fluorescencyjnych o ró¿nych kolorach, co pozwala na
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 17
odró¿nienie ró¿nych grup materia³u zarybieniowego, oraz
prosta, tania i szybka analiza znaczków, nawet przy¿ycio-
wo. Wady tej metody to koniecznoϾ manipulacji rybami
poddawanymi znakowaniu i ograniczenie mo¿liwoœci jej za-
stosowania do ryb o d³ugoœci ca³kowitej co najmniej 7 cm.
Znakowanie imersyjne
Pocz¹wszy od 1997 roku ca³oœæ materia³u zarybienio-
wego siei wprowadzanej do Zatoki Puckiej (tab. 1) podda-
wano masowemu znakowaniu przez imersjê larw w roztwo-
rze czerwieni alizarynowej S.
TABELA 1
Iloœæ i rodzaj materia³u zarybieniowego siei oznakowanegofluorescencyjnie i wpuszczanego do Zatoki Puckiej
w latach 1997-2000
Lp.Rok
zarybieniaMateria³
zarybieniowyŒredniamasa [g]
Rodzajznakowania
Liczba rybwypuszczo-
nych
1 1997 narybek letni 2,0 imersyjne 11 250
2 1998 narybek letni 1,0 imersyjne 120 000
3 1999 narybek letni 1,0 imersyjne 190 000
4 2000 1+ 126,5 imersyjne +natryskowe
1123
Znakowanie masowe poprzedzano krótkim testem me-
todycznym, potwierdzaj¹cym trafnoœæ za³o¿onych warun-
ków znakowania, uzale¿nionych m.in. od stopnia twardoœci
wody. Wylêg siei poddawano trzygodzinnej imersji w roztwo-
rze czerwieni alizarynowej S o koncentracji 200 ppm. JakoϾ
uzyskanych znaczków okreœlono na podstawie próby 30
osobników, pobranej w 10 dni od zakoñczenia imersji. Otolity
przegl¹dano pod mikroskopem UV Optiphot 2 w zakresach
œwiat³a B i G (fot. 1). Skutecznoœæ znakowania okreœlano ja-
ko procent ryb w próbie, u których zaobserwowano znaczek
(bez wzglêdu na ilu otolitach i bez wzglêdu na jakoœæ znacz-
ka). Jakoœæ znaczków okreœlano w trójstopniowej skali: 0 –
brak znaczka, 1 – s³aby znaczek, 2 – dobry znaczek. Indeks
jakoœci znaczków (MQI) dla tej próby obliczono jako œredni¹
ze zsumowanych wyników dla ca³ej próby.
W kolejnych latach masowe znakowanie imersyjne ko-
ñczy³o siê sukcesem zarówno pod wzglêdem efektywnoœci
znakowania (100%), jakoœci znaczków (MQI = 2), jak i prze-
¿ywalnoœci ryb poddanych temu zabiegowi (nie stwierdzo-
no œmiertelnoœci wywo³anej znakowaniem).
W 1999 roku zbadano 58 ryb w wieku 1+ i 2+, które po-
tencjalnie mog³y posiadaæ znaczki fluorescencyjne. Ryby te
pochodzi³y z komercyjnych po³owów w Zatoce Puckiej oraz
z po³owów agregatem w rzece Redzie, gdzie w ostatnich la-
tach jesieni¹ obserwowano masowe wystêpowanie tar³o-
wych osobników (Pelczarski 2000). Oszlifowane otolity
ogl¹dano pod mikroskopem CANON BX50, w œwietle UV
(WB), przy powiêkszeniu 1000 x.
Retencja znaczków po dwuletnim okresie by³a dobra.
Czytelnoœæ znaczków by³a najlepsza u ryb o d³ugoœci 30-34
cm (fot. 2). Spoœród badanych ryb ok. 12% osobników
18 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
Fot. 1. Otolity larwy siei od³owionej w 10 dni po znakowaniu przezimersjê alizaryn¹ red S
Fot. 2. Otolit siei znakowanej przez imersjê alizaryn¹ red S w 1997i z³owionej w 1999 r.
Fot. 3. Sieja w wieku 1+ w 24 godz. po znakowaniu przez natryski-wanie ¿ó³tego barwnika fluorescencyjnego. Widoczne fluory-zuj¹ce ¿ó³te plamy na ciele ryb, szczególnie w okolicy p³etwpiersiowych
Fot. 4. Sieja w wieku 1+ w 24 godz. po znakowaniu przez natryski-wanie czerwonego barwnika fluorescencyjnego. Widocznefluoryzuj¹ce czerwone plamy na ciele ryby, szczególnie w o-kolicy p³etw brzusznych i odbytowej
w wieku 2+ nie mia³o znaczka. Oznacza to, ¿e populacja o-
piera siê g³ównie na zarybieniach, ale pewien udzia³ (ok.
12%) w pokoleniu z 1997 roku maj¹ ju¿ ryby z naturalnego
tar³a, co jest pozytywnym dowodem efektywnoœci prowa-
dzonej restytucji siei.
Znakowanie przez natryskiwanie
Znakowaniem przez natryskiwanie w 2000 roku plano-
wano obj¹æ ok. 90 000 sztuk narybku jesiennego siei z Ru-
tek. Z uwagi na uœniêcie wiosn¹ ca³oœci narybku, zdecydo-
wano siê na poznakowanie przez natryskiwanie partii siei
w wieku 1+ o d³ugoœci oko³o 15-26 cm (poznakowanej imer-
syjnie w 1999 r.), a pochodz¹cej z hodowli w Rutkach.
Do znakowania wybrano dwa rodzaje pigmentów fluo-
rescencyjnych produkcji angielskiej: czerwony i ¿ó³ty. Pig-
menty te sk³adaj¹ siê z barwionych kopolimerów poliamido-
wo-poliestrowych o granulacji oko³o 50-200 µm, nieroz-
puszczalnych w wodzie i nie zawieraj¹cych substancji tok-
sycznych. Znakowanie przeprowadzono przy u¿yciu pisto-
letu lakierniczego z podciœnieniowym systemem zasilania
dyszy oraz sprê¿arki.
22 wrzeœnia 2000 przeprowadzono test na 51 osobni-
kach siei, z czego 30 szt. poznakowano barwnikiem czer-
wonym, a 21 szt. – ¿ó³tym. Bezpoœrednio przed znakowa-
niem ryby poddawano dzia³aniu anestetyku (Propiscin),
a nastêpnie przenoszono na wyœcie³an¹ grub¹ (10 cm)
g¹bk¹ tapicersk¹ powierzchniê sto³u do znakowania, uk³a-
dano równolegle na jednym boku i unieruchamiano gêst¹ (#
5 mm) i miêkk¹ dzianin¹ sieciow¹. Barwnik mieszano z
wod¹ w stosunku 1:1 (stosunek objêtoœciowy), a ciœnienie
natryskiwania wynosi³o 8-10 atmosfer. Barwnik napylano
przesuwaj¹c pistolet równomiernie nad powierzchni¹ sto³u
w odleg³oœci oko³o 15-20 cm od le¿¹cych na nim ryb. Po za-
koñczeniu znakowania ryby przeniesiono do osobnych ba-
senów i obserwowano ich zachowanie. Jakoœæ znaczków
oceniano w 24 godziny po znakowaniu, ponownie od³a-
wiaj¹c i usypiaj¹c w anestetyku poddane znakowaniu osob-
niki. Znakowane sieje uk³adano pojedynczo w urz¹dzeniu
do odczytywania znaczków, wyposa¿onym w dwa Ÿród³a
œwiat³a UV o mocy 8 W ka¿de.
Zasadnicze znakowanie masowe przeprowadzono 23
wrzeœnia stosuj¹c analogiczn¹ procedurê. Jednorazowo
na stole umieszczano od 20 do 24 osobników.
Nie stwierdzono œniêæ wywo³anych znakowaniem, a
zachowanie ryb powróci³o do normy po oko³o 12 godzinach
od natryskiwania. Jakoœæ znaczków oceniana w dobê po
znakowaniu jest dobra, a wyraŸne znaczki w postaci inten-
sywnie fluoryzuj¹cych w œwietle UV plam na ciele ryby, zlo-
kalizowanych g³ównie w okolicach pow³ok brzusznych
i u nasady p³etw, s¹ obecne u wszystkich poddanych zna-
kowaniu osobników (fot. 3 i 4).
Ogó³em znakowaniu poddano 1233 sieje, z czego 664
szt. ¿ó³tym, a 569 szt. czerwonym barwnikiem. Spoœród zna-
kowanych ryb ok. 1100 sztuk wpuszczono do Zatoki Puckiej
(¿ó³te – Puck, czerwone – ujœcie Redy). Po 55 sztuk z ka¿dej
grupy zatrzymano do dalszego podchowu, jako kontroln¹
próbê, w celu œledzenia jakoœci i trwa³oœci znaczków.
Podsumowanie
Znakowanie larw siei przez imersjê prowadzone w la-
tach 1997-2000 charakteryzuje siê 100% skutecznoœci¹,
znikom¹ œmiertelnoœci¹, a znaczki wykazuj¹ siê dobr¹ re-
tencj¹. Liczne badania (m.in. Czerkies i in. 1999), prowa-
dzone w ostatnich dziesiêciu latach, przynios³y udoskona-
lenie techniki znakowañ imersyjnych i dostosowanie jej dla
wczesnych stadiów koregonidów. Znakowanie przez natry-
skiwanie jest skuteczn¹, relatywnie tañsz¹ i prostsz¹ me-
tod¹. Obecnoœæ barwnika w skórze ryb mo¿e byæ œledzona
w niewielkiej komorze wyposa¿onej w Ÿród³o œwiat³a UV,
czyli nawet przy u¿yciu przenoœnej lampy – testera bankno-
tów, co mo¿e byæ wygodne przy sprawdzaniu ryb w trakcie
po³owów lub wy³adunku.
W œwietle uzyskanych wyników wydaje siê, ¿e metoda
znakowania fluorescencyjnego przez natryskiwanie jest
warta szerszej propagacji po dopracowaniu szczegó³o-
wych zagadnieñ metodycznych, zwi¹zanych z konieczno-
œci¹ zapewnienia powtarzalnoœci warunków znakowania i
mo¿e byæ wykorzystana równie¿ do innych gatunków ryb.
Natryskiwanie do znakowania ryb nie by³o do tej pory
stosowane w Polsce w badaniach ichtiologicznych do-
tycz¹cych œrodowiska morskiego, st¹d niniejsze badania
maj¹ charakter innowacyjny.
Literatura
Czerkies P., Nagiêæ M., Tymoszczuk M., Murawska E. 1999 – Otolith-tag-ging for stock enhancement of whitefish, Coregonus lavaretus L., inLake Maróz, Mazurian Lake District, Poland – VII ISBMCF, Ann Ar-bor, Mich.
Hettler W.F. 1984 – Marking otoliths by immersion of marine fish larvae intetracycline – Trans Am. Fish. Soc. 113: 370-373.
Hryniewicki A. 1925 – Sprawozdanie Morskiego Urzêdu Rybackiego za1922-1924,Warszawa.
Leskela A. 1999 – Prolonged retention of fluorescent pigment spray marksin European whitefish, Coregonus lavaretus (L.) – Fish. Manage. E-col. 6: 255-257
Pelczarski W. 2000 – Mo¿liwoœci zwiêkszenia populacji siei w Zatoce Puc-kiej – Studia i Materia³y MIR, Seria B, Nr 71:33-41.
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 19
W porozumieniu z dyrektorem Morskiego Instytutu Rybackiego doc. dr. hab. Tomaszem Linkowskim i dyrektorem Instytutu Ry-bactwa Œródl¹dowego prof. dr. hab. Bogus³awem Zdanowskim uprzejmie informujê, ¿e od 2 stycznia 2001 r. podwy¿szono premieza przesy³ane informacje wraz ze znaczkami ze z³owionych znakowanych ryb.
Obecnie premia za zwroty ze znakowanych ryb wynosi: ³ososiowatych i wêdrownych – 18 z³, innych – 9 z³
Równoczeœnie informujê, ¿e osoby zainteresowane zachowaniem znaczka proszê o przes³anie znaczka z uwag¹ o chêci po-siadania tego trofeum. Po wprowadzeniu danych do banku informacji znaczek zostanie odes³any wraz z informacjami dotycz¹cymiwypuszczenia znakowanej ryby.
prof. dr hab. Ryszard Bartel
20 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 21
Jan A. Szczerbowski - Instytut Rybactwa Œródl¹dowego w Olsztynie
Pó³ wieku dzia³alnoœci i co dalej z Instytutem?
W ostatnim biuletynie informacyjnym Rady G³ównej
Jednostek Badawczo-Rozwojowych (RG JBR) z ubieg³ego
wieku minister nauki prof. Andrzej Wiszniewski udzieli³ wy-
wiadu na temat zadañ, priorytetów i warunków jej dzia³ania
w 2001 roku. Wynika z niego, ¿e w nadchodz¹cym stuleciu
nauka bêdzie siê rozwijaæ jeszcze szybciej, ni¿ mia³o to miej-
sce w wieku, który dobieg³ koñca. Po znacz¹cym jej wp³ywie
na wynik II wojny œwiatowej wykorzystywana jest nadal przez
przemys³, który oddaj¹c nauce ogromne pieni¹dze osi¹ga z
tego kolosalne zyski. Koszt wspó³czesnych badañ nauko-
wych jest jednak coraz wy¿szy, a w krajach rozwiniêtych licz-
ba osób dzia³aj¹cych w obszarze nauki dochodzi do 1% lud-
noœci czynnej zawodowo. Na tym tle minister wspomina, ¿e
w Polsce przyrost œrodków na badania powinien byæ dwu-
krotnie szybszy ni¿ przyrost produktu krajowego brutto
(PKB). Nak³ady bud¿etowe na naukê w pierwszym roku no-
wego tysi¹clecia wynios¹ jednak zaledwie 0,426% PKB, zaœ
pozabud¿etowe 0,3%. Œrednia w krajach Unii Europejskiej
wynosi odpowiednio 0,7 i 1,1% PKB. Wzmocnieniem pols-
kiej nauki ma byæ jednak przeznaczenie 2% akcji prywatyzo-
wanych spó³ek Skarbu Pañstwa, co stanowi prawie 800 mln
z³. Jest jeszcze niewielka szansa na jej dofinansowanie z 5-
ramowego Programu Unii Europejskiej, ale w zakresie kon-
kretnej tematyki.
Przewodnicz¹cy RG JBR prof. Zbigniew Œmieszek w ar-
tykule „Sprostaæ wyzwaniom XXI wieku” stwierdza, ¿e nowe-
lizacja ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych (JBR)
ma du¿e znaczenie dla dzia³alnoœci naukowej i innowacyjnej
w naszym kraju. W wyniku jej przyjêcia dosz³o do rozwi¹zañ
korzystnych dla utrzymania i rozwiniêcia potencja³u badaw-
czego w Polsce. Ustawa umo¿liwia bowiem:
– konsolidacjê, komercjalizacjê i prywatyzacjê s³ab-
szych jednostek badawczo-rozwojowych,
– opracowanie przez wiod¹ce jednostki badawczo-
rozwojowe, które stan¹ siê pañstwowymi instytuta-
mi badawczymi, projektów wieloletnich badañ, oraz
– funkcjonowanie pozosta³ych jednostek.
Dr Marek Daszkiewicz, sekretarz RG JBR omawia
wspomnian¹ ustawê pod symptomatycznym tytu³em „...ko-
niec batalii”. Pokazuj¹c jej zalety wskazuje tylko jego zda-
niem na drobne mankamenty, a w tym wprowadzenie zaka-
zu zatrudniania w JBR na stanowiskach profesora osób bez
takiego tytu³u oraz k³opotach zwi¹zanych z brakiem dop³y-
wu nowych kadr wynikaj¹cych z niskiego poziomu p³ac
w tych jednostkach.
Omawiaj¹c podstawowe elementy znowelizowanej us-
tawy podkreœliæ trzeba, ¿e w art. 7 okreœlono warunki i zasa-
dy ³¹czenia, dzielenia, reorganizacji, w³¹czania do przedsiê-
biorstwa lub likwidacji JBR w sytuacji, kiedy nie wykonuj¹ ok-
reœlonych dla nich zadañ lub zadania te wykonuj¹ nieefek-
tywnie, albo gdy przemawiaj¹ za tym trwa³e i wymierne ko-
rzyœci ekonomiczne. Przeprowadza to organ za³o¿ycielski w
porozumieniu z ministrem do spraw nauki i ministrem finan-
sów po zaopiniowaniu przez radê naukow¹ lub na wniosek
dyrektora lub rady naukowej danej jednostki.
Zgodnie z art. 9 ustawy JBR nie posiadaj¹ca statusu
pañstwowego instytutu badawczego mo¿e byæ przeksz-
ta³cona w instytut PAN, w³¹czona do pañstwowej szko³y
wy¿szej lub w³¹czona do instytutu PAN w oparciu o przepi-
sy o ³¹czeniu JBR.
Na podstawie art. 10 minister skarbu pañstwa na wnio-
sek organu, który utworzy³ JBR albo dyrektora tej jednostki
mo¿e j¹ przekszta³ciæ w spó³kê w oparciu o ustawê o ko-
mercjalizacji i prywatyzacji przedsiêbiorstw pañstwowych.
Art. 12 stanowi, ¿e JBR bêd¹ca instytutem naukowo-
badawczym mo¿e uzyskaæ status pañstwowego instytutu
badawczego (PIB). Warunkuje to mo¿liwoœæ powierzenia
temu instytutowi obowi¹zków szczególnie wa¿nych dla pla-
nowania i realizacji polityki pañstwa, a w tym:
a. opracowywania i opiniowania standardów w zakresie
rynku pracy, ochrony pracy i zabezpieczenia spo³eczne-
go, ochrony zdrowia, ochrony œrodowiska, gospodarki
¿ywnoœciowej, gospodarki przestrzennej, gospodarki
bogactwami i zasobami naturalnymi, bezpieczeñstwa
technicznego itp.
b. monitoringu i zapobiegania skutkom zjawisk i wydarzeñ
mog¹cych stwarzaæ zagro¿enie publiczne.
Zakres zadañ takiego instytutu oraz nadanie statusu
przeprowadza Rada Ministrów na wniosek ministra spra-
wuj¹cego nad instytutem nadzór po uzgodnieniu tego z mi-
nistrem do spraw nauki i ministrem do spraw finansów pub-
licznych. Wysokoœæ dotacji na dzia³alnoœæ instytutu jest ok-
reœlana w ustawie bud¿etowej.
Przyjêta nowelizacja ustawy o JBR bêdzie wdra¿ana
pod nadzorem Miêdzyresortowego Zespo³u do spraw Re-
formy JBR, w sk³ad którego wchodz¹ przedstawiciele mini-
strów finansów, gospodarki, edukacji narodowej, skarbu
pañstwa oraz rolnictwa i rozwoju wsi. Dokonali oni ju¿
szczegó³owej oceny dzia³alnoœci JBR. Na 225 poddanych
ocenie zalecono konsolidacjê 42 jednostek. W ich miejsce
utworzonych zostanie ok. 15, restrukturyzacji poddanych
bêdzie 20, a sprywatyzowaniu 95 jednostek. Do szkó³ wy¿-
szych lub placówek PAN w³¹czonych zostanie 10, oko³o 50
zachowa dotychczasowy status, a 8 zostanie zlikwidowa-
22 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
nych. W rezultacie podjêtych dzia³añ dotychczasowa liczba
JBR zmniejszy siê o oko³o 45 jednostek.
Realizacja ustawy jest œciœle zwi¹zana z finansowa-
niem nauki w 2001 roku. Planuje siê, ¿e limit wydatków na
badania naukowe wyniesie 3.159.966 tys. z³, co oznacza
jego zwiêkszenie w stosunku do roku 2000, w ujêciu nomi-
nalnym o 3,6%, a realne obni¿enie o 2,35%. Je¿eli te plany
zostan¹ przyjête w ustawie bud¿etowej, to w stosunku do
roku 2000 nak³ady zmniejsz¹ siê z 0,451 do 0,416 PKB. Sy-
tuacja taka spotyka siê ze sprzeciwem œrodowiska nauko-
wego, a w tym 2 komisji KBN, które stwierdzi³y: „Decyzja Mi-
nistra Finansów bêdzie oznaczaæ, ¿e wszystkie oœwiadcze-
nia rz¹du Rzeczpospolitej Polskiej o roli nauki w rozwoju
kraju s¹ jedynie pustymi frazesami”.
W nawi¹zaniu do znowelizowanej ustawy trzeba wspo-
mnieæ, ¿e w Resorcie Rolnictwa i Rozwoju Wsi (RRiRW) ju¿
du¿o wczeœniej przygotowano program reorganizacji za-
plecza badawczo-rozwojowego. Wskazano w nim, ¿e pun-
ktem wyjœcia przy przekszta³ceniach powinna byæ gruntow-
na analiza organizacyjno-prawna oraz ekonomiczno-finan-
sowa planowanych przedsiêwziêæ, co zagwarantuje powst-
anie jednostek efektywniej wykonuj¹cych swoje zadania.
Uwzglêdniaj¹c projekt ustawy zaplanowano powo³anie
PIB. Przyjmuj¹c uwarunkowania podstawowe, okreœlono 8
obszarów ich przysz³ych dzia³añ, a w tym opiniowanie stan-
dardów oraz monitoring zjawisk i wydarzeñ. Wspomniano
równie¿ o potrzebie reorganizacji ca³ej nauki. Wskazano,
¿e mechaniczne ³¹czenie niektórych jednostek nie spowo-
duje obni¿enia kosztów i poprawienia efektywnoœci ich
dzia³ania. W tej sytuacji sugerowano, aby na wstêpie dop-
rowadziæ do sprzeda¿y zbêdnego maj¹tku, a nastêpnie wy-
typowaæ jednostki o zbli¿onym profilu badawczym i utwo-
rzyæ z nich nowe PIB. W zakresie przetwórstwa rolno-
spo¿ywczego za³o¿ono potrzebê sprywatyzowania czêœci
jednostek lub utrzymania ich dalej jako JBR finansowane
przez przemys³. Za³o¿ono, ¿e jednostki najs³absze (4, 5 ka-
tegoria) mog¹ byæ likwidowane. Stanowisko przes³ane do
KBN i Miêdzyresortowego Zespo³u ds. Reformy JBR suge-
rowa³o utworzenie 9 PIB, a w tym na miejscu 4 Pañstwowe-
go Instytutu Zootechniki, do którego zaproponowano
w³¹czyæ Instytut Zootechniki i Instytut Rybactwa Œródl¹do-
wego. Zespó³ ten zmieni³ propozycje resortu i w dziale
zwi¹zanym z produkcj¹ zwierzêc¹ zaproponowa³ zrestruk-
turyzowaæ Instytut Zootechniki i pozostawiæ jako JBR, a Ins-
tytut Rybactwa Œródl¹dowego (IRS) po³¹czyæ z Morskim In-
stytutem Rybackim (MIR) i pozostawiæ jako JBR.
W tej sytuacji w MRiRW zweryfikowano wstêpn¹ pro-
pozycjê i zasugerowano powo³anie Pañstwowego Instytutu
Zootechniki oraz Pañstwowego Instytutu Rybactwa (PIR)
z po³¹czenia IRS i MIR. W podsumowaniu stwierdzono, ¿e
powo³anie takiej liczby PIB uzasadnia zdolnoœæ œrodowiska
naukowego do realizacji programów badañ œciœle powi¹za-
nych z celami gospodarczymi. Ostatnia propozycja resortu
nie uzyska³a jednak akceptacji Miêdzyresortowego Zes-
po³u do spraw Reformy JBR. Mo¿liwoœæ powo³ania PIR jest
wiêc ma³o prawdopodobna, tym bardziej ¿e zarówno MIR,
jak i IRS nie zaakceptowa³y propozycji ich po³¹czenia.
Ca³oœæ obrazuje jak bardzo skomplikowana jest reali-
zacja znowelizowanej ustawy i to, ¿e nie w ka¿dym przy-
padku logicznie uzasadnione koncepcje doprowadzaj¹ do
pozytywnych dla nauki skutków. Dzia³alnoœæ ca³ej nauki
wi¹¿e siê bowiem w podstawach z w³aœciwym jej finanso-
waniem i zmianami nie tylko na poziomie JBR, lecz tak¿e
PAN i szkolnictwa wy¿szego, które czêsto reprezentuj¹
osoby nie maj¹ce w³aœciwego wyobra¿enia o prawid³owym
sposobie finansowania nauki. Przyk³adem jest stanowisko
rektora UJ prof. Franciszka Ziejki, który w periodyku Nauka
i Przysz³oœæ napisa³: „Nie doœæ, ¿e na naukê pañstwo pols-
kie przeznacza tylko ok. 0,8% PKB, to tymi niewielkimi pie-
niêdzmi Ÿle gospodaruje. Niema³y ich procent idzie na ut-
rzymanie JBR. Jest to nieporozumienie.” Trzeba wiêc przy-
pomnieæ, ¿e na ogó³ na ca³ym œwiecie badania stosowane
prowadzi siê g³ównie w placówkach nie zwi¹zanych ze
szkolnictwem i utrzymywanych przez pañstwo.
Istniej¹ powa¿ne obawy, ¿e w sytuacji proponowanego
finansowania nauki ca³oœæ podjêtych decyzji mo¿e dopro-
wadziæ do podobnych w skutkach efektów jak przy reorga-
nizacji szkolnictwa, lecznictwa i innych dzia³ów gospodarki.
Znamiennego przyrostu zatrudnienia w administracji o o-
ko³o 100 tys. osób w ci¹gu ostatnich 10 lat i wzrostu œred-
nich p³ac z oko³o 1000 do 2500 z³ miesiêcznie w latach
1995-1999 nie powinno siê rekompensowaæ ograniczenia-
mi nauki, a w przypadku tak zwanej reorganizacji powiêk-
szaæ liczbê bezrobotnych. Zatrudnienie w JBR w 1998 r.
wynosi³o 50.933 osób, w tym pracowników naukowych
8.654 (17%). Czêœæ z nich po reorganizacji nie znajdzie
miejsca pracy. Realizacja znowelizowanej ustawy jest wiêc
zadaniem trudnym, ale od rz¹dz¹cych mamy prawo wyma-
gaæ w³aœciwego organizowania sposobu ¿ycia wszystkich
Polaków i warunkuj¹cej dalszy rozwój poziomu tego ¿ycia
nauki.
W œwietle zaistnia³ych faktów przed w³adz¹ IRS stoi
trudne zadanie. Trzeba w pierwszej kolejnoœci przeanalizo-
waæ dotychczasow¹ dzia³alnoœæ naukow¹ i niezale¿nie od
miejsca perspektywicznego usytuowania, podj¹æ wysi³ek
zmierzaj¹cy do:
– zapewnienia komplementarnoœci prac w okreœlo-
nym obszarze badawczo-wdro¿eniowym,
– okreœlenia mo¿liwoœci rozwoju programów interdyscyp-
linarnych, miêdzyresortowych i miêdzynarodowych,
– realizacji zadañ przynale¿nych s³u¿bom pañstwo-
wym, oraz
– nawi¹zania œciœlejszej wspó³pracy z praktyk¹ i
szkolnictwem.
W proponowanych dzia³aniach powinno siê realizowaæ
programy szczególnie wa¿ne dla planowania i realizacji po-
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 23
lityki pañstwa, a w tym ochrony œrodowiska wodnego, gos-
podarki ¿ywnoœciowej, przestrzennej, gospodarki zasoba-
mi naturalnymi oraz zapobiegania skutkom katastrof ekolo-
gicznych, a w tym powodzi.
Jest oczywistym, ¿e w œwietle przed³o¿onych uwarun-
kowañ bêdzie bardzo trudno wszystko zrealizowaæ tylko
si³ami pracowników aktualnie zatrudnionych w IRS. Trzeba
podj¹æ kroki zmierzaj¹ce do nawi¹zania œciœlejszej
wspó³pracy z MIR jako ewentualnym partnerem do dzia³añ
na wodach przynale¿nej do Polski czêœci Ba³tyku.
Konrad Turkowski – Uniwersytet Warmiñsko-Mazurski
Wycena urz¹dzeñ rybackich – wartoœæ odtworzeniowa
WartoϾ odtworzeniowa liczona jest na podstawie
kosztów budowy lub likwidacji urz¹dzeñ. Wartoœæ tê ustala
siê przy braku danych rynkowych do wyceny w podejœciu
porównawczym lub dochodowym, dla obiektów, które nie
s¹ lub nie mog¹ byæ przedmiotem obrotu rynkowego, a
tak¿e je¿eli wymagaj¹ tego przepisy szczególne. Wartoœæ
gruntu wycenion¹ wed³ug stawek szacunkowych (Turkow-
ski 2000) powiêksza siê o wartoœæ kosztow¹ urz¹dzeñ trwa-
le z nim zwi¹zanych (zgodnie z rozporz¹dzeniem Ministra
Skarbu Pañstwa z dnia 14 paŸdziernika 1999 r oraz roz-
porz¹dzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lipca 1998 r).
Wartoœæ odtworzeniow¹ wycenia siê stosuj¹c metodê
kosztów odtworzenia, metodê kosztów zast¹pienia lub me-
todê kosztów likwidacji*.
W wycenie urz¹dzeñ rybackich najczêœciej stosowana
jest metoda kosztów odtworzenia. W metodzie tej wartoœæ
urz¹dzenia lub obiektu (zespo³u urz¹dzeñ) okreœla siê na
podstawie kosztów, jakie nale¿a³oby ponieœæ na odtworze-
nie danego urz¹dzenia przy zastosowaniu tej samej tech-
nologii, której u¿yto do jego wzniesienia lub powstania. Tak
wyliczone koszty pomniejsza siê nastêpnie o wielkoœæ zu-
¿ycia urz¹dzenia:
W WS
k pi
i
n
i�
��
��
�
��
1
1001
(1)
gdzie:
Wk - wartoϾ odtworzeniowa obiektu,
Wpi - wartoœæ odtworzeniowa brutto urz¹dzenia (i),
n - liczba wycenianych urz¹dzeñ (i1, i2...in),
Si - stopieñ zu¿ycia urz¹dzenia (i) wyra¿ony
w procentach.
Wartoœæ odtworzeniow¹ brutto (zwan¹ te¿ wartoœci¹
pocz¹tkow¹) wylicza siê stosuj¹c technikê szczegó³ow¹,
technikê elementów scalonych lub technikê wskaŸnikow¹*.
Mo¿liwoœci zastosowania techniki elementów scalonych
lub techniki wskaŸnikowej zale¿¹ przede wszystkim od ist-
nienia odpowiednich katalogów. Opracowuje siê je g³ównie
dla budownictwa ogólnego. W budownictwie rybackim, sta-
nowi¹cym specyficzn¹ formê budownictwa in¿ynieryjnego,
stosowana jest najczêœciej technika szczegó³owa.
Proces wyceny poprzedza sporz¹dzenie obmiaru, czy-
li zestawienia podstawowych wielkoœci zwi¹zanych z bu-
dow¹ danego urz¹dzenia, z zachowaniem porz¹dku wyko-
nywanych prac (tab. 1). Obmiar sporz¹dza siê na podsta-
wie pomiarów ju¿ istniej¹cych urz¹dzeñ. Stanowi on pod-
stawê kalkulacji nak³adów niezbêdnych do wyliczenia war-
toœci pocz¹tkowej.
Wartoœæ pocz¹tkowa (wartoœæ odtworzeniowa brutto)
danego urz¹dzenia stanowi sumê kosztów* robocizny,
sprzêtu i materia³ów, powiêkszon¹ o narzuty z tytu³u kosz-
tów ogólnych, zysku wykonawcy robót, a tak¿e kosztów
sporz¹dzenia dokumentacji i nadzoru budowlanego, o ile
nie s¹ one ujête w kosztach ogólnych (tab. 2 i 5).
Wielkoœæ nak³adów* ustala siê najczêœciej korzystaj¹c
siê z norm zawartych w katalogach nak³adów rzeczowych
(KNR) lub scalonych nak³adów rzeczowych (KSNR). Staw-
ki roboczogodzin oraz ceny powinny odpowiadaæ œrednim
stawkom oraz cenom us³ug i materia³ów budowlanych w
danym regionie. W praktyce korzysta siê ze stawek i cen
podawanych w specjalistycznych cennikach. Cenniki te pu-
blikowane s¹ kwartalnie. Powinny one odpowiadaæ kwar-
ta³owi, w którym mieœci siê data wyceny.
Wartoœæ odtworzeniow¹ oblicza siê pomniejszaj¹c
wartoœæ pocz¹tkow¹ urz¹dzenia o wielkoœæ jego zu¿ycia
wynikaj¹cego z wieku, intensywnoœci eksploatacji, czêstot-
liwoœci przeprowadzania przegl¹dów, konserwacji, napraw
bie¿¹cych itd.
Na podstawie relacji dotychczasowego okresu u¿ytko-
wania danego urz¹dzenia do przewidywanego czasu jego
eksploatacji (najczêœciej zgodnie z odpowiedni¹ norm¹ tech-
niczn¹) okreœla siê normatywny, a nastêpnie rzeczywisty
stopieñ zu¿ycia. Rzeczywisty stopieñ zu¿ycia jest skorygo-
wanym stopniem normatywnym. Podstaw¹ korekty jest rze-
czywisty stan wycenianego urz¹dzenia ustalony w trakcie
oglêdzin. Stopieñ zu¿ycia powinien uwzglêdniaæ nie tylko zu-
¿ycie materia³owe urz¹dzenia, ale równie¿ wady konstruk-
cyjne i inne niedoci¹gniêcia powsta³e w trakcie jego budowy.
Przyk³ad wyceny grobli stawowej
Przedmiotem wyceny jest grobla stawowa wybudowa-
na w roku 1982. W wycenie zastosowano technikê szcze-
24 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
gó³ow¹. Obmiar robót przygotowawczych i ziemnych
sporz¹dzono na podstawie pomiarów przeprowadzonych
w trakcie wizji lokalnej 21 marca 2000 roku.
Na podstawie obmiaru (tab. 1) i w oparciu o katalog
nak³adów rzeczowych wyliczone zosta³y koszty robocizny,
nak³ady materia³owe oraz pracy sprzêtu (tab. 2).
Œredni¹ stawkê roboczogodziny, w wysokoœci netto
6,61 z³ (tab. 2), przyjêto zgodnie z “Informacj¹ o stawkach
robocizny kosztorysowej oraz o cenach najmu sprzêtu bu-
dowlanego w I kwartale 2000 r. – Sekocenbud”, Wyd. Pro-
mocja, Warszawa, zeszyt 4/2000 (559). Roboty zwi¹zane
z budow¹ stawów zakwalifikowano do robót typu in¿yniers-
kiego i uwzglêdniono region warmiñsko-mazurski, jako
miejsce ich lokalizacji.
Wielkoœæ narzutów w postaci kosztów ogólnych i zysku
(tab. 2 i 3) przyjêto wed³ug “Informacji o stawkach robocizny
kosztorysowej oraz o cenach najmu sprzêtu budowlanego
w I kwartale 2000 r. – Sekocenbud”, Wyd. Promocja, War-
szawa, zeszyt 4/2000.
Ceny materia³ów (tab. 4) przyjêto wed³ug “Informacji
o cenach materia³ów budowlanych w I kwartale 2000 roku”,
Wyd. Promocja, Warszawa, zeszyt 1/2000 (556), a narzuty
z tytu³u kosztów ich zakupu i transportu (tab. 4) wed³ug “In-
formacji o stawkach robocizny kosztorysowej oraz o ce-
nach najmu sprzêtu budowlanego w I kwartale 2000 r. – Se-
kocenbud”, Wyd. Promocja, Warszawa, zeszyt 4/2000.
Wartoœæ pocz¹tkowa grobli okreœlona zosta³a na
133147 z³ (tab. 5). Stanowi ona sumê kosztów robocizny
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 25
TABELA 1
Obmiar grobli stawowej
Rodzaj robótJednostka
miaryObmiar
1. Wytyczenie osi grobli i obrysu jej stopy, na d³ugoœci km 2950,00
2. Odspajanie wierzchniej warstwy ziemi pod groble m2 19285,00
3. Wykopy rowów z wbudowaniem wydobytej ziemi wnasyp grobli
m3 2868,18
4. Odspajanie ziemi z terenu obok grobli zprzemieszczaniem i wbudowaniem w nasyp
m3 15755,59
5. Formowanie nasypów grobli m3 18623,77
6. Plantowanie i obsiew w ziemi urodzajnej skarp i korongrobli
m2 20731,74
TABELA 2
Koszty robocizny, materia³y i nak³ady sprzêtowe
Lp.Podstawawyceny
Opis, jednostkaIloϾ na jedn.
(r-g/m-g)IloϾ
jednostekiloϾ
roboczogodzingodziny pracy
sprzêtu
1 KNR 2-01 Pomiar geodezyjny osi grobli (2,95 km)
0119-05 S³upki drewniane œr.70 mm
+ 9902 1,68 � 2,95 = 4,96 m3
Deski iglaste obrzynane, 22, kl.II
0,247 � 2,95 = 0,729 m3 154,80
Samochód dostawczy 0.9 t 12,90 2,95 456,66 38,06
2 KNR 2-01 Usuniêcie warstwy humusu
0126-01 spod stopy grobli (19285,00 m2) 0,0055
Spycharka g¹sienicowa 74 kW (m2) 0,0025 19285,0 106,07 48,21
3 KNR 2-01 Odspojenie ziemi z terenu obok grobli
0224-04 spychark¹ w gruncie kat.II,
z przemieszczeniem na odleg³oœæ 30 m
i wbudowaniem w nasyp 0,0838
Spycharka 74 kW (15755,59 m3) 0,0114 15755,59 1320,32 179,61
4 KNR 2-01 Rêczne formowanie grobli z ziemi
0314-04 dostarczonej spycharkami
grunt kat. II (18623,77 m3) 0,0880 18623,77 1638,89 0,00
5 KNR 2-01 Plantowanie skarp i korony grobli
0506-07 w gruncie kat.II (20731,74 m2) 0,1210 20731,74 2508,54 0,00
6 KNR 2-01 Obsianie grobli w ziemi urodzajnej
0510-03 (20731,74 m2)
nasiona traw: 20731,74 � 0,012 kg=248,8 kg 0,0880 20731,74 1824,39 0,00
a) Razem roboczogodzin x x 7854,87 265,88
b) Wspó³czynnik koryguj¹cy 0,955 7501,40
c) Œrednia cena roboczogodziny (z³/godz.) 6,61
d) Koszt bezpoœredni robocizny (z³) 49584,27
e) Koszty ogólne (68,2%) (d) (z³) 0,682 33816,47
f) Zysk (17,3%) (d+e) (z³) 0,173 14428,33
g) Razem koszty robocizny (d+e+f) (z³) 97829,07
Ceny- Ÿród³o: Informacja o stawkach robocizny kosztorysowej oraz o cenach najmu sprzêtu budowlanego w I kwartale 2000 r. – “Sekocen-bud”, Wyd. Promocja, Warszawa, zeszyt 4/2000.Objaœnienia: - KNR 2-01, 0109-05 : katalog nak³adów rzeczowych o symbolu 2-01 (Budowle i roboty ziemne), 0109: numer tabeli w tym kata-logu, -05: numer kolumny w powy¿szej tabeli. Pozosta³e symbole cyfrowe analogicznie.- r-g: roboczogodziny, - m-g: motogodziny.
(tab. 2), pracy sprzêtu (tab. 3), materia³ów (tab. 4) oraz na-
rzutu z tytu³u kosztów sporz¹dzenia dokumentacji i nadzoru
budowlanego (tab. 5).
Bior¹c pod uwagê osiemnastoletni okres u¿ytkowania
oraz stwierdzony w trakcie wizji lokalnej stan techniczny,
stopieñ zu¿ycia grobli okreœlono na 21%. Po uwzglêdnieniu
stopnia zu¿ycia wartoœæ odtworzeniowa grobli ostatecznie
wynios³a:
133 147 z³ � (1 - 21/100) = 105 186 z³
WartoϾ odtworzeniowa grobli stawowej, ustalona na
dzieñ 21 marca 2000 roku, wynios³a 105 186 z³, s³ownie: sto
piêæ tysiêcy sto osiemdziesi¹t szeœæ z³otych.
Pracoch³onnoœæ metody kosztów odtworzenia
w du¿ym stopniu mo¿na ograniczyæ wykorzystuj¹c odpo-
wiednie programy komputerowe (specjalistyczne lub arku-
sze kalkulacyjne typu Excel). Jej zalet¹ s¹ wyraŸnie okre-
œlone podstawy wyceny i wzglêdna ³atwoœæ jej weryfikacji.
Natomiast z za³o¿enia samej metody, wartoœæ odtworzenio-
wa nie uwzglêdnia zdolnoœci obiektu (w przypadku wyceny
zespo³u urz¹dzeñ, jaki tworzy obiekt stawo-
wy) do przynoszenia okreœlonych efektów
ekonomicznych. Zarówno obiekt przy-
nosz¹cy zyski, jak i przynosz¹cy straty bêdzie
charakteryzowa³ siê podobn¹ wartoœci¹ od-
tworzeniow¹, jeœli ich budowie, przy tej samej
technologii, towarzyszy³ podobny poziom po-
niesionych nak³adów inwestycyjnych.
Terminy specjalistyczne
� metoda kosztów odtworzenia s³u¿y do okreœleniawartoœci odtworzeniowej nieruchomoœci na pods-tawie kosztów odtworzenia, jakie zosta³yby ponie-sione przy zastosowaniu tej samej technologii,
której u¿yto do wzniesienia lub powstania wycenianychczêœci sk³adowych nieruchomoœci – budynków luburz¹dzeñ. Metodê kosztów odtworzenia stosuje siê przyu¿yciu techniki szczegó³owej, techniki elementów scalo-nych albo techniki wskaŸnikowej.
� metoda kosztów zast¹pienia polega na okreœleniu war-toœci odtworzeniowej nieruchomoœci na podstawiekosztów, jakie musia³yby zostaæ poniesione przyzast¹pieniu wycenianych budynków lub urz¹dzeñ,obiektami o takiej samej funkcji, lecz wykonanymi przyu¿yciu aktualnie stosowanych technologii i materia³ów.Metodê kosztów zast¹pienia stosuje siê przy u¿yciutechniki szczegó³owej, techniki elementów scalonych al-bo techniki wskaŸnikowej.
� metoda kosztów likwidacji polega na wycenie wartoœcinieruchomoœci na podstawie wartoœci materia³ów poroz-
biórkowych, pomniejszonych o koszty rozbiórki lub likwidacji. technika szczegó³owa polega na okreœleniu kosztów odtworze-
nia lub zast¹pienia na podstawie iloœci poszczególnych robót imateria³ów budowlanych, ich cen jednostkowych wraz z odpo-wiednimi narzutami.
� technika elementów scalonych polega na okreœlaniu kosztu od-tworzenia lub zast¹pienia czêœci sk³adowych nieruchomoœci napodstawie iloœci i cen scalonych elementów robót budowlanych.
technika wskaŸnikowa polega na okreœleniu kosztów otworze-nia lub zast¹pienia przez wymno¿enie ceny wskaŸnikowejobiektu przez liczbê jednostek odniesienia, dla których ta cenazosta³a ustalona. Technikê tê stosuje siê, gdy wyceniane obiek-ty s¹ porównywalne z obiektami, dla których znane s¹ cenywskaŸnikowe.
koszty – wyra¿one w jednostkach pieniê¿nych wydatki zwi¹zanez dzia³alnoœci¹ finansow¹ przedsiêbiorstwa.
nak³ady – wyra¿one w jednostkach naturalnych wydatki zwi¹za-ne z dzia³alnoœci¹ technologiczn¹ przedsiêbiorstwa. (Kosztyi nak³ady s¹ w rzeczywistoœci pojêciami wieloznacznymi. Poda-ne definicje dotycz¹ znaczenia, w jakim pojêcia te zosta³y zas-tosowane w przedstawionym artykule).
Akty prawne
Rozporz¹dzenie Ministra Skarbu Pañstwa z dnia 14 paŸdzierni-ka 1999, w sprawie okreœlania szczegó³owego trybu sprzeda¿ynieruchomoœci i ich czêœci sk³adowych, warunków rozk³adaniaceny sprzeda¿y na raty, stawek szacunkowych gruntów oraztrybu przeprowadzania przetargów na dzier¿awê (Dz.U. nr 90,poz. 1013).
Rozporz¹dzenie Rady Ministrów z dnia 7 lipca 1998 r. w sprawieszczegó³owych zasad wyceny nieruchomoœci oraz zasad i trybusporz¹dzania operatu szacunkowego (Dz.U. nr 98, poz. 612).
Literatura
Turkowski K. 2000 – Wycena gruntów pod wodami – Komun. Ryb. 5.
26 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
TABELA 3
Koszty pracy sprzêtu
Lp. Nazwa sprzêtuCena jedn.
(z³/m-g)Iloœæ (m-g)
Wartoœæ(z³,gr)
1 Samochód dostawczy 0,9 t 34,74 38,06 1322,20
2 Spycharka g¹sienicowa 74 kW 55,68 227,82 12685,02
a) Razem x 265,88 14007,22
b) Koszty ogólne (68,2%) (a) (z³) 0,682 9552,93
c) Zysk (17,3%) (a+b) (z³) 0,173 4075,91
d) Razem koszty sprzêtu (a+b+c) x x 27636,05
�ród³o: Informacja o stawkach robocizny kosztorysowej oraz o cenach najmu sprzêtubudowlanego w I kwartale 2000 r. – “Sekocenbud”, Wyd. Promocja, Warszawa, zeszyt4/2000.
TABELA 4
Materia³y: groble stawowe
Lp. Nazwa materia³u Jedn.miary
Cena jedn.z³/jedn.
Iloœæ Wartoœæ(z³,gr)
1 Paliki pomiarowe, œr.70 mm m3 122,06 4,96 605,42
2 Deski iglaste obrzynane, 22 kat.II m3 794,35 0,729 579,08
3 Nasiona traw kg 8,50 248,80 2114,80
a) Razem x x 3299,30
b) Koszty zakupu (14,3%) (a) (z³) 0,153 504,79
c) Razem materia³y (a+b) 3804,09
�ród³o: Informacja o cenach materia³ów budowlanych w I kwartale 2000 r. – “Se-kocenbud”, Wyd. Promocja, Warszawa, zeszyt 1/2000.
TABELA 5
Wartoœæ pocz¹tkowa grobli
Rodzaj kosztów wartoœæ (z³)
Robocizna 97 829
Sprzêt 27 636
Materia³y 3 804
Razem 129 269
Koszt dokumentacji i nadzoru (3%) 3 878
Razem wartoœæ pocz¹tkowa grobli 133 147
El¿bieta Brzuska – Zak³ad Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej PAN w Go³yszu
Próba wykazania zale¿noœci pomiêdzy mas¹ cia³a samica efektami rozrodu suma afrykañskiego (Clarias
gariepinus Burchell 1822) po stymulowaniu owulacjiprzysadk¹ karpia lub Ovopelem
W ramach wieloletnich badañ nad wynikami rozrodu
suma afrykañskiego po stymulowaniu owulacji ró¿nymi sty-
mulatorami (Brzuska, Adamek i in.1998, Brzuska, Rzemie-
niecki i in. 1998, Brzuska, Ráczkevi-Radics i in. 1998, Brzu-
ska i in. 1999, Brzuska i in. 2000), prowadzonych w Zak³a-
dzie Ichtiobiologii i Gospodarki Rybackiej PAN w Go³yszu,
w ub.r. przeprowadzono kolejny eksperyment. Jego celem
by³a próba wykazania zale¿noœci pomiêdzy mas¹ cia³a sa-
mic a efektami kierowanego rozrodu, stymulowanego przy-
sadk¹ mózgow¹ karpia lub jednokrotn¹ dawk¹ Ovopelu.
Badaniami objêto 16 samic wyhodowanych w ZIiGR
PAN w Go³yszu, które zosta³y podzielone na dwie grupy – w
grupie I jako stymulatora owulacji u¿yto przysadki karpia,
a w grupie II – Ovopelu (Horváth, Szabó 1996, Horváth i in.
1997). W obrêbie obu grup po³owê ryb stanowi³y osobniki
o ni¿szej masie cia³a (œrednia dla grupy I – 3,67 kg, dla gru-
py II – 3,80 kg), a po³owê o wy¿szej (œrednia dla grupy I –
8,40 kg, dla grupy II – 8,74 kg). Ryby te umieszczone zos-
ta³y w oœmiu basenach wylêgarni o pojemnoœci 2,5 m3
ka¿dy, w wodzie o temperaturze 24-25�C, po 2 sztuki w ba-
senie – jedna ryba l¿ejsza i jedna ciê¿sza. Liczebnoœæ ryb w
grupach, dawki zastosowanych stymulatorów oraz sposób
podania zamieszczono w tabeli 1.
Kontrolê owulacji rozpoczêto 10 godz. po podaniu sty-
mulatorów i przeprowadzano j¹ co godzinê przez nastêpne
4 godz. Otrzymane jaja, pobierane od ka¿dej samicy od-
dzielnie, wa¿ono i zap³adniano mleczem mieszanym, uzys-
kanym ze zmacerowanych j¹der trzech zabitych samców,
które hypofizowane by³y przysadk¹ karpia w dawce 2 mg
kg-1 masy cia³a. Inkubacjê zap³odnionych jaj przeprowa-
dzono w aparatach Weissa, w wodzie o temperaturze
24-25�C od ka¿dej samicy oddzielnie. Po 12 godz. inkubacji
okreœlano procent zap³odnienia jaj, a po 24 godz. procent
¿ywych zarodków.
Uzyskane dane poddano analizie wariancji metod¹
najmniejszych kwadratów w celu okreœlenia wp³ywu stymu-
latora owulacji oraz masy cia³a ryb na masê jaj (przedsta-
wion¹ w gramach i w procencie masy cia³a samic) oraz na
procent zap³odnienia i procent ¿ywych zarodków. W mode-
lu liniowym, wed³ug którego przeprowadzono analizê,
uwzglêdniono interakcjê pomiêdzy stymulatorem owulacji
a mas¹ cia³a samic. Istotnoœæ wp³ywu stymulatora owulacji,
masy cia³a samic oraz interakcji na cechy charakteryzuj¹ce
masê oraz jakoœæ jaj badano testem F.
Czas pomiêdzy hypofizacj¹ a owulacj¹ u ryb z grupy I
wynosi³ 11 godz., a u samic z grupy II 13 godz. W grupie I
przyst¹pi³o do rozrodu 100% ryb l¿ejszych oraz 66,67% ryb
ciê¿szych. W grupie II wytar³y siê wszystkie samice zarów-
no l¿ejsze, jak i ciê¿sze (rys. 1).
TABELA 1
Liczba samic u¿ytych do badañ, substancje stymuluj¹ceowulacjê, zastosowane dawki oraz sposób ich podania
GrupaLiczbasamicN=16
Stymulatorowulacji
Dawki na 1 kgmasy cia³a samicy
Sposób podania
I 6 przysadka karpia 4 mg dootrzewnowo
II 10 Ovopel 1 pellet dootrzewnowo
Wykazany zosta³ statystycznie istotny (P�0,01) wp³yw
stymulatora owulacji na masê jaj przedstawion¹ w gramach
i w procencie masy cia³a samic. Œrednie najmniejszych
kwadratów oszacowane dla tych cech przyjê³y dla grupy
I wartoœæ 621,1 g i 9,51%, a dla grupy II – 1074,5 g i 16,75%
(tab. 2). Statystycznie istotna (P�0,05) ró¿nica odnotowana
zosta³a pomiêdzy œrednimi badanych grup dla takiej cechy,
jak procent ¿ywych zarodków, przy czym lepsz¹ jakoœci¹
charakteryzowa³y siê jaja ryb z grupy II, tj. tej, w której poda-
no rybom Ovopel (tab. 2).
Statystycznie wysokoistotny (P�0,01) by³ wp³yw masy
cia³a samic na masê pozyskiwanych jaj, ale tylko wtedy,
gdy by³a ona wyra¿ona w gramach. Œrednie najmniejszych
kwadratów dla tej cechy wynosi³y dla samic l¿ejszych
475,33 g, a dla samic ciê¿szych 1220,25 g (tab. 2). Wp³yw
masy cia³a samic rzutowa³ istotnie (P�0,05) na obie cechy
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 27
Rys. 1. Procent samic przystêpuj¹cych do rozrodu po stymulacjihormonalnej
charakteryzuj¹ce jakoœæ jaj. Wartoœci œrednich najmniej-
szych kwadratów oszacowane dla procentu zap³odnienia
i procentu ¿ywych zarodków wskazuj¹, ¿e jaja lepszej jako-
œci zarówno po 12, jak i po 24 godz. inkubacji uzyskano od
ryb l¿ejszych (tab. 2).
Badana interakcja by³a statystycznie istotna (P�0,05) je-
dynie dla procentu zap³odnienia jaj, przy czym najlepsz¹ ich
jakoœæ uzyskano podaj¹c Ovopel rybom l¿ejszym. Na uwagê
zas³uguje fakt, ¿e po podaniu przysadki jakoœæ jaj (zarówno
po 12, jak i po 24 godzinach inkubacji) pozyskanych od sa-
mic l¿ejszych i ciê¿szych by³a bardzo zbli¿ona. Po zastoso-
waniu Ovopelu od samic ciê¿szych pozyskano jaja znacznie
s³abszej jakoœci ni¿ od samic l¿ejszych (tab. 2).
Reasumuj¹c mo¿na stwierdziæ, ¿e Ovopel podany w
jednej dawce (w wysokoœci 1 pellet/kg-1 masy cia³a samic)
daje zadowalaj¹ce efekty rozrodu u tego gatunku ryb. Wyni-
ki prezentowanego doœwiadczenia potwierdzaj¹ dane uzy-
skane w dwóch poprzednich eksperymentach (Brzuska,
Rzemieniecki i in. 1998, Brzuska i in. 2000). W zwi¹zku
z tym mo¿na rekomendowaæ stosowanie u suma afryka-
ñskiego tego stymulatora owulacji w jednej tylko dawce. Ap-
likowanie jednokrotnej iniekcji Ovopelu obni¿a koszty prze-
prowadzanych tare³ oraz redukuje stres, na który ten gatu-
nek ryb jest bardzo wra¿liwy. Istotna wydaje siê równie¿ in-
formacja, ¿e od samic ciê¿szych po podaniu Ovopelu otrzy-
mywano wy¿sz¹ masê jaj, ale s³abszej jakoœci w porówna-
niu z mas¹ i jakoœci¹ jaj od samic l¿ejszych. Badania nad
zale¿noœci¹ pomiêdzy mas¹ cia³a samic a efektami kiero-
wanego rozrodu tego gatunku bêd¹ kontynuowane na wiê-
kszym liczebnie materiale.
Literatura
Brzuska E., Adamek J., Rzemieniecki A. 1998 – Wstêpne wyniki badañ nadzastosowaniem przysadki mózgowej leszcza do stymulowania owu-lacji u samic suma afrykañskiego (Clarias gariepinus Burchell 1822) –Komun. Ryb. 1: 7-8.
Brzuska E., Rzemieniecki A., Adamek J. 1998 – Wyniki stymulowania owu-lacji u suma afrykañskiego (Clarias gariepinus Burchell 1822) przyzastosowaniu Ovopelu – Komun. Ryb. 4: 15-16.
Brzuska E., Radicsné-Ráczkevi J., Adamek J., Radics F. 1998 – Zastoso-wanie analogu hormonu podwzgórza des-Gly
10, [D-Ala
6] – LHRH Et-
hylamide oraz Biogonadylu do stymulowania owulacji u sumaafrykañskiego (Clarias gariepinus Burchell 1822) – Komun. Ryb. 4:17-18
Brzuska E., Ráczkevi R.J., Adamek J., Radics F. 1999 – Különbözõ hormon-kezelések hatásának elõzetes vizsgálata az afrikai harcsa (Clarias ga-riepinus Burchell) ovulációjára, a termékenyülésre, illetve az embriókés a lárvák életképességére [Preliminary investigation on the influenceof different hormone treatments on the ovulation, embryonic survivaland larval morphology in African catfish (Clarias gariepinus Burchell)] –Halászat 92, 2: 88-92 (in Hungarian - with English summary).
Brzuska E., Ráczkevi-Radics J., Radics F. 2000 – Stimulace ovulace sum�i-ka afrického (Clarias gariepinus Burchell 1822) pomoci kap�i hypofi-zy, Ovopelu a HCG [Stimulation of ovulation in African catfish (Clariasgariepinus Burchell 1822) with carp pituitary, Ovopel and HCG] –Sbornik Referatù ze IV �eské Ichtyologické Konference Vodnany10-12 kwetna 2000: 16-19 (in Czech - with English summary).
Horváth L., Szabó T. 1996 – Hatchery testing of GnRH analogue-containingpellets on ovulation in different fish species – International Conferen-ce on Fish Reproduction 96, 9-12 Sept. 1996, �eské Budéjovice,Czech Republic.
Horváth L., Szabó T., Burke J. 1997 – Hatchery testing of GnRH analo-gue-containing pellets on ovulation in four cyprinid species – Pol.Arch. Hydrobiol. 44: 221-226.
Przemys³aw Czerniejewski, Jaros³aw Filipiak - Akademia Rolnicza w Szczecinie
Krab we³nistoszczypcy (Eriocheir sinensis
Milne-Edwards 1853) z Zalewu Szczeciñskiego
Wstêp
W naszej krajowej faunie wystêpuje szereg “obcych” ga-
tunków zwierz¹t, które na skutek m.in. naturalnej migracji lub,
co gorsza, niekontrolowanej dzia³alnoœci cz³owieka ró¿nymi
drogami przedosta³y siê do œrodowiska naturalnego. Jednym
z nich jest pochodz¹cy z Chin i Korei – krab we³nistoszczypcy.
Nazwa tego gatunku odzwierciedla wygl¹d jego szczypiec,
które u doros³ych osobników gêsto obroœniête s¹ kutikularny-
mi wyrostkami, zwanymi potocznie w³osami. Na kontynencie
europejskim po raz pierwszy jego wystêpowanie stwierdzono
w estuarium Elby na pocz¹tku XX wieku. Prawdopodobnie
zosta³ zawleczony na nasz kontynent w zbiornikach balasto-
28 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
TABELA 2
Œrednie najmniejszych kwadratów oszacowane dla badanychcech z uwzglêdnieniem przyjêtych klasyfikacji
(µ - œrednia generalna)
Badane cechyCzynnik klasyfikacji
Masa jajw gra-mach
�=847,79
Masa jajw % masycia³a sa-
mic�= 13,13
% zap³od-nienia po12 godz.inkubacji�=67,11
% ¿ywychzarodków
po 24godz. in-
kubacji jaj�=56,45
Stymulator owulacji:
przysadka karpia (grupa I) 621,08 9,51 63,42 51,50
Ovopel (grupa II) 1074,50 16,75 70,80 61,40
Masa cia³a samic:
samice l¿ejsze 475,33 12,62 72,87 61,20
samice ciê¿sze 1220,25 13,65 61,35 51,70
Interakcja stymulator owulacji x masa cia³a samic:
przysadka x samice l¿ejsze 334,67 9,21 64,33 52,00
przysadka x samice ciê¿sze 907,50 9,81 62,50 51,00
Ovopel x samice l¿ejsze 619,00 16,02 81,40 70,40
Ovopel x samice ciê¿sze 1533,00 17,48 60,20 52,40
wych statków, co potwierdza znalezienie dwóch osobników
tego gatunku (40 i 50 mm) podczas z³omowania statku “Arte-
misia”, który uprzednio zawija³ do portów Dalekiego Wschodu
(Grabda 1973). Obecnie europejski obszar wystêpowania te-
go gatunku znacznie siê poszerzy³. Stwierdza siê jego obec-
noϾ we wszystkich krajach w pasie od Portugalii i Wielkiej
Brytanii po Finlandiê i Rosjê. Na obszarze obejmuj¹cym obec-
ne granice Polski po raz pierwszy stwierdzono wystêpowanie
tego skorupiaka w 1928 roku w Zalewie Szczeciñskim, sk¹d
szybko rozprzestrzeni³ siê i po nastêpnych piêciu latach znaj-
dywano go w Warcie, Noteci oraz górnych dop³ywach Odry
(poni¿ej Wroc³awia). Jego obecnoœæ zanotowano równie¿
w Zatoce Puckiej, dolnej Wiœle, jak równie¿ w wysuniêtym da-
leko na wschód pod Gi¿yckiem jeziorze Wydminy (Grabda
1973). W latach 70. jego zasiêg wystêpowania w naszym kra-
ju znacznie siê zmniejszy³ i obecnie prawdopodobnie wystê-
puje w du¿ych skupiskach tylko w Zalewie Szczeciñskim i je-
ziorze D¹bie oraz w mniejszych iloœciach – w Zatoce Gda-
ñskiej. Krab ten jest obecnie najwiêkszym skorupiakiem
¿yj¹cym w wodach Polski, jednak¿e jak dotychczas jego be-
hawior i biologia s¹ poznane w bardzo ograniczonym stopniu.
Wype³niaj¹c w czêœci wspomnian¹ lukê informacyjn¹ w na-
szym Zak³adzie wykonano badania, których celem by³o okre-
œlenie struktury wielkoœciowej i p³ci pozyskanych z po³owów
krabów we³nistoszczypcych oraz korelacji miêdzy szeroko-
œci¹ karapaksu a ich mas¹ jednostkow¹.
Materia³ i metoda
W pierwszej dekadzie paŸdziernika 2000 roku za po-
moc¹ ¿aków ustawionych w po³udniowej czêœci Zalewu
Szczeciñskiego (rejon Trzebie¿y i Stepnicy) pozyskano
110 ¿ywych krabów (rys. 1A). Elektroniczn¹ suwmiark¹
sprzê¿on¹ z komputerem (±0,01mm), do której do prze-
sy³ania danych wykorzystano oryginalny program Com2e-
xel i arkusz kalkulacyjny Excel, wykonano m.in. pomiary
szerokoœci i d³ugoœci ich karapaksu (rys. 1B), masy jednost-
kowej (pomiar z dok³adnoœci¹ do 0,1 g), z pomoc¹ struktur
brzusznych okreœlono równie¿ p³eæ u tych skorupiaków.
W oparciu o szerokoœæ karapaksu przeprowadzono analizê
struktury wielkoœciowej badanej próby (wyznaczono klasy
co 5 mm).
Wyniki i dyskusja
Z prowadzonych od kilku lat obserwacji wynika, ¿e w ok-
resie jesiennym, a w szczególnoœci w paŸdzierniku, w ró¿-
nych typach narzêdzi po³owowych usytuowanych na Zale-
wie Szczeciñskim stwierdza siê doœæ znaczne iloœci krabów
we³nistoszczypcych, które najczêœciej rybacy z powrotem
wrzucaj¹ do wody. WyraŸne nasilenie w tym czasie ich
“po³owów” najprawdopodobniej mo¿na wi¹zaæ z odby-
waj¹c¹ siê jesieni¹ wêdrówk¹ rozrodcz¹ tych zwierz¹t, prze-
mieszczaj¹cych siê corocznie z estuarium Odry do morza.
W pozyskanej próbie 110 krabów wystêpowa³y osobniki
znacznie ró¿ni¹ce siê wielkoœci¹. Ich masa jednostkowa
mieœci³a siê w zakresie 30,1- 458,9 g, (œrednia – 136,8 g), na-
tomiast d³ugoœæ karapaksu osi¹ga³a od 36,15 do 85,00 mm
(œrednia – 57,53 mm), a jego szerokoœæ od 41,08 do 98,36
mm (œrednia – 64,76 mm). Z informacji uzyskanych od ryba-
ków zawodowych wynika, ¿e kraby ³owione w Zalewie
Szczeciñskim bardzo rzadko przekraczaj¹ masê 500 g,
a najczêœciej spotykane s¹ osobniki od 50 do 150 g. Wed³ug
ró¿nych danych literaturowych u tych skorupiaków zasied-
laj¹cych wody Europy Zachodniej szerokoœæ karapaksu
maksymalnie dochodzi do 100 mm, co w œwietle ww. danych
wskazuje, ¿e “nasze” kraby nie odbiegaj¹ wielkoœciowo od
zasiedlaj¹cych inne akweny (Wall i Limbert 1983).
Jak ju¿ wspomniano w metodyce, szerokoœæ karapak-
su stanowi³a wyznacznik podzia³u ca³ej badanej próby kra-
bów na poszczególne klasy wielkoœciowe, których stwier-
dzono 10. Osobniki o szerokoœci 60,1-65 mm (30 szt.) oraz
65,1-70 mm (27 szt.) ³¹cznie stanowi³y 52% badanej próby
(rys. 2). Wed³ug Normant i in. (2000) wœród tego gatunku
krabów pozyskanych z jez. D¹bie (186 szt.) najliczniej wy-
stêpowa³y osobniki w klasach: 70-75 mm (31,2%), 65-70
mm (25,5%) oraz 60-65 mm (18,3%). Ciekawostk¹ jest fakt,
¿e zarówno w Zalewie Szczeciñskim jak i jez. D¹bie nie
stwierdzono osobników juwenalnych (o szerokoœci kara-
paksu mniejszej ni¿ 40mm), które – sugeruj¹c siê informac-
jami badaczy zachodnioeuropejskich – prawdopodobnie
wchodz¹ z Morza Pó³nocnego do naszych wód estuario-
wych w okresie wiosennym.
Z przeprowadzonych badañ struktury p³ci wynika, ¿e
we wszystkich klasach wielkoœciowych wystêpowa³y sam-
ce, natomiast zarówno w najmniejszej klasie (40-45 mm)
oraz w trzech najwiêkszych (powy¿ej 75 mm) nie stwierdzo-
no samic. £¹czny udzia³ samców w ca³ej analizowanej pró-
bie wyniós³ 53,5%. Zwraca uwagê, ¿e podobn¹ niewielk¹
dominacjê samców (55,0%) nad samicami stwierdzili Nor-
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 29
Rys. 1. Rejon po³owów krabów we³nistoszczypcych w ZalewieSzczeciñskim (A) oraz schemat pomiarów d³ugoœci i szero-koœci karapaksu (B)
mant i in. (2000) wœród 186 krabów pozyskanych w sierpniu
1998 r. z jez. D¹bie. Niektórzy badacze sugeruj¹, ¿e struk-
tura p³ci w populacji krabów we³nistoszczypcych zale¿y od
okresu ich pozyskania. Siegfried (2000) badaj¹c populacjê
tego skorupiaka z zatoki San Francisco, wykaza³, i¿ we
wrzeœniu sk³ada³a siê ona z równej iloœci obu p³ci, natomiast
w póŸniejszych miesi¹cach szybko wzrasta³a liczebnoœæ
samców, dochodz¹ca w listopadzie nawet do 100% po³a-
wianych osobników.
Z analizy œrednich mas jednostkowych krabów obliczo-
nych osobno dla ka¿dej z p³ci wynika fakt znacz¹cych ró¿-
nic wielkoœci tego pomiaru pomiêdzy samcami (147,1 g) a
samicami (125,1 g), przy jednoczesnej zbli¿onej do siebie
wartoœci œredniej d³ugoœci i szerokoœci karapaksu (odpo-
wiednio 58,25 i 64,85 mm – u samców oraz 58,85 i 64,72
mm – u samic). Przyczyny tej blisko 15% ró¿nicy w masach
nale¿y upatrywaæ w wielkoœciach szczypiec, które u samca
s¹ znacznie potê¿niejsze (fot. 1a, b) i mog¹ stanowiæ jedn¹
z wa¿niejszych cech okreœlaj¹cych dymorfizm p³ciowy kra-
bów we³nistoszczypcych.
Przedstawione na rys. 3 rezultaty analizy
statystycznej wyraŸnie wskazuj¹ na siln¹ za-
le¿noœæ pomiêdzy szerokoœci¹ karapaksu a
mas¹ cia³a tych skorupiaków (u samców
R2=0,95, u samic R2=0,92). W ilustruj¹cych
tê zale¿noœæ krzywych potêgowych wartoœci
wyk³adnika s¹ wy¿sze od uzyskanych przez
Normant i in. (2000), którzy okreœlili y=
0,0045x2,4. Trudno odnieœæ siê do tej ostat-
niej wartoœci i porównywaæ z naszymi dany-
mi, gdy¿ w wy¿ej cytowanej pracy funkcjê tê
obliczono tylko na czwartej czêœci osobników
(47 szt.), jakimi dysponowa³y ww. autorki.
U wszystkich 51 przebadanych przez nas sa-
mic nie stwierdzono jaj, co wskazuje, ¿e pro-
ces dojrzewania i sk³adania produktów p³cio-
wych na brzusznej stronie cia³a najprawdo-
podobniej nastêpuje w trakcie przemieszcza-
nia siê krabów z Ba³tyku do Morza Pó³nocne-
go, w którym ze wzglêdu na optymalne dla
nich zasolenie osi¹gaj¹ pe³n¹ zdolnoœæ roz-
rodu.
Bior¹c pod uwagê opinie rybaków ³owi¹cych w estua-
rium Odry oraz nasze wieloletnie obserwacje prowadzone
na tym obszarze mo¿na stwierdziæ, ¿e kraby we³nistosz-
czypce znalaz³y dobre warunki bytowania w wodach Zale-
wu Szczeciñskiego i jeziora D¹bie (ciekawostk¹, trudn¹
w interpretacji jest, ¿e od 20 lat nie stwierdza siê ich w Zale-
wie Kamieñskim – informacja ustna rybaków). Wystêpuj¹
one w znacznych iloœciach w ww. akwenach, o czym œwiad-
czy fakt, ¿e zarówno latem jak i jesieni¹ za jednym podnie-
sieniem ¿aka rybacy “³owi¹” ich nawet po kilkanaœcie i wiê-
cej sztuk (które coraz czêœciej wykorzystywane s¹ do celów
kulinarnych). Dotychczas nie ma ¿adnych sprawdzonych
informacji o tym, aby masywne, ciê¿kie kraby atakowa³y ¿y-
we ryby. Wiadomo jednak, ¿e mog¹ jako pokarm wykorzys-
tywaæ ryby œniête, choæ ich g³ówna dieta sk³ada siê z roœlin-
noœci miêkkiej (np. moczarki kanadyjskiej, ró¿nych gatun-
ków rdestnic i rzêsy) oraz drobnych bezkrêgowców wod-
nych. Jednak nap³ywaj¹ sygna³y o niekorzystnym oddzia³y-
30 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
Fot. 1a. Dymorfizm p³ciowy kraba we³ni-stoszczypcego - strona grzbietowa
Fot. 1b. Dymorfizm p³ciowy kraba we³nisto-szczypcego - strona brzuszna
30
80
130
180
230
280
330
380
430
480
530
40 50 60 70 80 90 100
szerokoϾ karapaksu (mm)
samicesamce
mas
a(g
)
y=0,0008x
R =0,9167
2,851
2
y=0,0006x
R =0,9544
2,9591
2
Rys. 2. Szerokoœæ karapaksu kraba we³nistoszczypcego w po-szczególnych klasach wielkoœciowych.
0
5
10
15
20
25
30
40-45 45,1-50 50,1-55 55,1-60 60,1-65 65,1-70 70,1-75 75,1-80 80,1-85 95-100
szerokoϾ karapaksu [mm]
[%]samcesamice
Rys. 3. Korelacja miêdzy szerokoœci¹ karapaksu a mas¹ jednost-kow¹ krabów we³nistoszczypcych.
waniu tych krabów na prowadzon¹ gospodarkê ryback¹
(m.in. niszcz¹ sieci, kopi¹ g³êbokie nory w groblach i brze-
gach zbiorników wodnych powoduj¹c powolne ich rozmy-
wanie, ¿eruj¹c zmniejszaj¹ powierzchniê potencjalnych tar-
lisk oraz bazê pokarmow¹ ryb dennych). Maj¹c to na uwa-
dze wydaje siê, ¿e ju¿ nadszed³ czas podjêcia szczegó³o-
wych badañ dotycz¹cych: okreœlenia wielkoœci populacji,
od¿ywiania siê, rozrodu, wzrostu i innych behawioralnych
aspektów ich ¿ycia, w celu poznania m.in. zagro¿eñ, jakie
mog¹ w niedalekiej przysz³oœci wynikn¹æ z braku wiedzy o
“naszych” krabach we³nistoszczypcych.
Literatura:
Grabda E. 1973 – Krab we³nistoszczypcy, Eriocheir sinensis Milne-Ed-wards, 1853 w Polsce – Przeg. Zool. XVII. 46-49.
Normant M., Wiszniewska A., Szaniawska A. 2000 – The Chinese mittencrab Eriocheir sinensis (Decapoda: Grapsidae) from Polish waters –Oceanologia 42 (3): 375-383.
Siegfried S. 2000 – Notes of the invasion of the Chinese mitten crab (Erio-cheir sinensis) and their entrainment at the tracy fish collection facility– IEP Newsletter 12 (1) 24-25.
Wall C., Limbert M. 1983 – A Yorkshire record of the Chinese mitten crab –Naturalist 108.
Problemy Prawa Rybackiego � Problemy Prawa Rybackiego
Chów i hodowla ryb gatunków obcych
Czy na chów i hodowlê ryb gatunków, które w Polsce
nie wystêpuj¹, wymagane jest uzyskanie zezwolenia?
Rozstrzygniêcie tej kwestii wymaga zbadania przepisów usta-wy z 18 kwietnia 1985 o rybactwie œródl¹dowym (tekst jednolityDz.U. 1999 nr 66, poz. 750 ze zmianami), zwanej dalej „ustaw¹ ry-back¹”. Jej art. 1 ust. 1 wskazuje, ¿e ustawa reguluje zasady i wa-runki ochrony, chowu, hodowli i po³owu ryb w powierzchniowychwodach œródl¹dowych, zwanych dalej „wodami”.
Sama ustawa rybacka nie definiuje pojêcia „wód”, a to oznacza,¿e trzeba siêgn¹æ do ustawy z 24 paŸdziernika 1974 Prawo wodne(Dz.U. nr 38, poz. 230 ze zmianami), która w art. 6 ust. 3 dzieliœródl¹dowe wody powierzchniowe na:
1) p³yn¹ce w rzekach, potokach górskich, kana³ach i innychciekach o przep³ywach sta³ych lub okresowych oraz w Ÿród³ach,z których cieki bior¹ pocz¹tek;
2) stoj¹ce, znajduj¹ce siê w jeziorach i innych zbiornikach;a w art. 6 ust. 4 nakazuje stosowanie przepisów o wodach
p³yn¹cych do jezior i innych zbiorników, z których cieki wyp³ywaj¹lub do których uchodz¹.
Jednym z podstawowych za³o¿eñ ustawy rybackiej jest jed-noœæ rybactwa, która oznacza, ¿e przepisy ustawy rybackiej sto-suje siê zarówno do rybactwa w wodach p³yn¹cych (g³ównie w rze-kach i jeziorach przep³ywowych), jak i stoj¹cych (zw³aszcza w sta-wach).
Art. 1 ust. 2 ustawy rybackiej definiuje dwa pojêcia:
� chów ryb – dzia³ania zmierzaj¹ce do utrzymywania i zwiê-kszania produkcji ryb,
� hodowlê ryb – chów ryb po³¹czony z doborem i selekcj¹,w celu zachowania i poprawienia wartoœci u¿ytkowej ryb.
Art. 4 ustawy rybackiej – skreœlony z dniem 1 stycznia 2001ustaw¹ z 19 listopada 1999 Prawo dzia³alnoœci gospodarczej(Dz.U. nr 101, poz. 1178) – wprowadzi³ kategoriê prawn¹ upraw-nionego do rybactwa, czyli uprawnionego do chowu, hodowli ipo³owu ryb, którym do 31 grudnia 2000 by³:
– na wodach stoj¹cych posiadacz gruntów pod tymi wodami,
– na wodach p³yn¹cych ten, kto otrzyma³ pozwoleniewodnoprawne na szczególne korzystanie z wód do celówrybackich.
Z treœci art. 4 ustawy rybackiej wynika³o jasno, ¿e koniecznym
i zarazem wystarczaj¹cym warunkiem legalnoœci chowu i hodowliryb by³o posiadanie gruntów pod wodami stoj¹cymi albo uzyskaniepozwolenia wodnoprawnego na szczególne korzystanie z wódp³yn¹cych do celów rybackich. ¯adnego dodatkowego zezwoleniaart. 4 ustawy rybackiej nie wymaga³, obojêtnie czy chowane lub ho-dowane ryby nale¿a³y do gatunków wystêpuj¹cych w Polsce, czyte¿ do gatunków, które w Polsce nie wystêpuj¹. Skreœlenie art. 4ustawy rybackiej niczego w tym zakresie nie zmienia, tym bardziej¿e w art. 96 ust. 1 pkt 7 prawa dzia³alnoœci gospodarczej ustawo-dawca napisa³ wyraŸnie, ¿e z dniem wejœcia w ¿ycie tego prawa, tj.z dniem 1 stycznia 2001, wykonywanie dzia³alnoœci gospodarczejw zakresie chowu, hodowli i po³owu ryb w wodach œródl¹dowychnie wymaga uzyskania koncesji lub zezwolenia.
Pewne w¹tpliwoœci mog¹ wszak¿e zrodziæ siê na tle art. 3ustawy rybackiej, którego treœæ jest nastêpuj¹ca:
Art. 3. Na wprowadzanie do wód gatunków ryb, które w Polscenie wystêpuj¹, jest wymagane zezwolenie ministra w³aœciwego dospraw rolnictwa, wydane w porozumieniu z ministrem w³aœciwymdo spraw œrodowiska i po zasiêgniêciu opinii Pañstwowej RadyOchrony Przyrody.
Stylizacja tego przepisu wskazuje jednak jasno, ¿e przewi-dziane w nim zezwolenie ministra nie jest zezwoleniem na chówlub hodowlê gatunków ryb, które w Polsce nie wystêpuj¹, lecz ze-zwoleniem na wprowadzanie do wód gatunków ryb, które wPolsce nie wystêpuj¹. Art. 3 ustawy rybackiej u¿ywa okreœlenia„wód”, a „wody” stosownie do art. 1 ust. 1 ustawy rybackiej ozna-czaj¹ „powierzchniowe wody œródl¹dowe”. Kieruj¹c siê fundamen-taln¹ zasad¹ wyk³adni prawa, wyra¿an¹ ³aciñsk¹ paremi¹ lege nondistinguente nec nostrum est distinguere (czego prawo nie rozró¿-nia, tego nie nale¿y rozró¿niaæ), nale¿y przyj¹æ, ¿e zezwolenie mi-nistra wymagane jest na wprowadzanie gatunków ryb, które w Pol-sce nie wystêpuj¹ (obojêtnie, czy one kiedyœ wystêpowa³y w Pol-sce, czy te¿ nie wystêpowa³y nigdy; miarodajne jest tylko to, ¿e wmomencie wprowadzania do wód one w Polsce nie wystêpuj¹), za-równo do powierzchniowych wód p³yn¹cych, jak i stoj¹cych, skorozarówno wody p³yn¹ce, jak i stoj¹ce s¹ powierzchniowymi wodamiœródl¹dowymi w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy rybackiej, a tymsamym w rozumieniu art. 3 ustawy rybackiej.
Kwesti¹ rozstrzygaj¹c¹ o odpowiedzi na zadane pytanie jestsposób rozumienia kategorii prawnej wprowadzania do wód. Lo-giczne jest, ¿e ryba zostaje wprowadzona do wody, je¿eli mo¿e siê
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 31
§
w wodzie swobodnie przemieszczaæ i w konsekwencji ewentualniezak³óciæ równowagê biologiczn¹ w cieku lub zbiorniku wodnym,gdy¿ taki jest sens wymogu zezwolenia ministra i trybu jego wyda-wania (opinia Pañstwowej Rady Ochrony Przyrody), o którymmowa w art. 3 ustawy rybackiej. Wobec tego, je¿eli sposób chowulub hodowli ryb nie jest zwi¹zany z wprowadzaniem do wód ryb ga-tunków nie wystêpuj¹cych w Polsce, to nie ma wymogu uzyskaniazezwolenia. Przyk³adem takiego dzia³ania bêdzie chów lub hodow-la w basenach, w sadzach, w urz¹dzeniach sztucznych czy w nie-wielkich izolowanych zbiornikach hodowlanych, na co zezwolenieministra nie jest wymagane. Wymóg zezwolenia z art. 3 ustawy ry-backiej zaktualizuje siê dopiero wtedy, gdy ryby gatunków nie wy-stêpuj¹cych w Polsce, pochodz¹ce z takiego chowu lub takiej ho-
dowli maj¹ byæ wprowadzone do wód: do rzeki, jeziora, a nawetstawu. Je¿eli natomiast chów lub hodowla ryb gatunków nie wystê-puj¹cych w Polsce ma odbywaæ siê w warunkach umo¿liwiaj¹cychswobodne przemieszczanie siê ryb w rzece, jeziorze, stawie itp.,oznacza to, ¿e ryby zostaj¹ wprowadzone do wód, a wobec tegoistnieje wymóg uzyskania zezwolenia przewidzianego w art. 3ustawy rybackiej.
W konkluzji nale¿y przyj¹æ, ¿e je¿eli chów lub hodowla ryb ga-tunków, które w Polsce nie wystêpuj¹, nie s¹ po³¹czone z wprowa-dzaniem takich ryb do wód w wy¿ej okreœlonym rozumieniu, to takichów lub taka hodowla nie wymaga uzyskania zezwolenia przewi-dzianego w art. 3 ustawy rybackiej.
Wojciech Radecki
32 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
Nowoœci wydawnicze � Nowoœci wydawnicze � Nowoœci
Znane i zas³u¿one Wydawnictwo Naukowe PWN opublikowa³o nowe wydanie „Ryb s³odkowodnych Polski”(Warszawa 2000) pod redakcj¹ Marii Bryliñskiej – profesora Uniwersytetu Warmiñsko-Mazurskiego.
Osoba prof. Bryliñskiej oraz sk³ad Autorów, praktycznie z ca³ej Polski, pracuj¹cych w licz¹cych siê oœrodkachnaukowych, jak Uniwersytet Warmiñsko-Mazurski, Instytut Rybactwa Œródl¹dowego, uniwersytety Wroc³awski i £ódzki, Akademia
Rolnicza w Szczecinie oraz Politechnika Koszaliñska – gwarantuj¹ wysok¹ jakoœæ meryto-ryczn¹ i wybitne walory edukacyjne podrêcznika.
W porównaniu z poprzednim wydaniem „Ryb s³odkowodnych Polski”, podrêcznik tenprezentuje ca³kowicie nowe podejœcie do omawianych wczeœniej zagadnieñ, jak równie¿wzbogacony jest o dodatkowe rozdzia³y.
W pierwszej czêœci ksi¹¿ki omówiono systematykê ryb oraz ich budowê zewnêtrzn¹ iwewnêtrzn¹, uzupe³niaj¹c te zagadnienia omówieniem cech cytotaksonomicznych ryb orazmolekularnymi badaniami systematycznymi. Œrodowisko ¿yciowe ryb przedstawiono jakowybrane zagadnienia z ekologii ryb s³odkowodnych wraz z nowoczesnym ujêciem bioener-getyki terenowej. W najnowszym ujêciu systematycznym scharakteryzowano gromady rybbezszczêkowych i szczêkowych, a charakterystykê ni¿szych jednostek systematycznychbardzo oryginalnie po³¹czono z kluczami do oznaczania rzêdów, rodzin i gatunków.
Koñcow¹ (najobszerniejsz¹) czêœæ podrêcznika zajmuje kompleksowa charakterystykaponad 80 gatunków ryb zasiedlaj¹cych wody œródl¹dowe Polski.
Uwa¿am, ¿e podrêcznik „Ryby s³odkowodne Polski” jest godzien polecenia i powinienznajdowaæ siê w bibliotekach wszystkich uczelni, jednostek badawczych i hodowców ryboraz wszystkich tych, których interesuje œwiat ryb i ich œrodowisko ¿yciowe.
prof. dr hab. Piotr EplerAkademia Rolnicza w Krakowie
DOŒWIADCZALNY OŒRODEK ZARYBIENIOWY IRS w Pieczarkach
11 - 610 Pozezdrze
tel. (087) 4283666, 4283882, fax (087) 4283881
E-mail: [email protected]
prowadzi produkcjê i sprzeda¿:
– jesiotrów (narybek i kroczki)
– szczupaków (wylêg p³ywaj¹cy i podchowany: odbiór w kwietniu i maju)
– sumów (narybek i kroczki dowolnej wielkoœci: odbiór od kwietnia do paŸdziernika)
– ryb ozdobnych:
� karasi kolorowych
� karpi koi
� jazi „z³ota orfa”
– raków:
� raków szlachetnych (rak obsadowy - wylêg po I wylince: odbiór czerwiec-lipiec,rak obsadowy - jesienny: odbiór wrzesieñ-listopad)
� raków b³otnych (sortymenty i terminy odbioru jak raka szlachetnego)
Wychodz¹c naprzeciw oczekiwaniom œrodowiska rybackiego iwêdkarskiego, sprowadzamy na zamówienie zawsze w przystêpnejcenie kwalifikowany bezpoœrednio u producenta
najlepszej jakoœci
Wybieraj¹c nasz¹ ofertê mo¿na liczyæ
W ramach wspó³pracy przewidujemy nieodp³atne, merprowadzenia racjonalnej gospodarki
wêgorzowej.
,, w Danii, Holandii,
Francji i Anglii,
na:
ytorycznedoradztwo w kwestiach
�
�
�
�
uzyskanie niezbêdnych zezwoleñ,
(szklisty, wstêpuj¹cy, obsadowy)i iloœci narybku wêgorza,sprowadzenie dowolnej formy
przeprowadzenie wymaganej kwarantanny,
dostarczenie narybku do wskazanego miejsca na terenie kraju.
materia³ zarybieniowy wêgorza.
Alldans.c.10-459 Olsztyn
ul. Pana Tadeusza 5/3
tel./fax (89) 533 96 95
tel.kom. 0602 751 982
0602 295 264IMPORT NARYBKU WÊGORZA
Stan
rybactwa jeziorowego w 1999 r. – opracowanie zbiorowe, Wydawnictwo Instytutu Rybac-
twa Œródl¹dowego, 2000, str. 75
Ze wstêpu:
„Niniejsze opracowanie jest kolejnym raportem o stanie rybactwa jeziorowego opracowanym
przez zespó³ ekspertów z Instytutu Rybactwa Œródl¹dowego w Olsztynie. Przedstawione w nim
oceny aktualnego stanu rybactwa jeziorowego skupiaj¹ siê (analogicznie jak w poprzednich
dwóch raportach) na nastêpuj¹cych zagadnieniach: dynamice produkcji, sytuacji ekonomicznej,
gospodarce zarybieniowej i zwi¹zkach rybactwa z ochron¹ wód powierzchniowych.”
Krzysztof Goryczko - Pstr¹gi. Chów i hodowla. Poradnik hodowcy -Wydawnictwo IRS, wydanie II
„Ksi¹¿ka mówi o biologii, metodach hodowli i chowu pstr¹ga têczowego (Oncorhyn-
chus mykiss Walbaum), jednego z wa¿niejszych we wspó³czesnej akwakulturze gatun-
ków ryb. W zamierzeniu autora ma ona byæ podrêcznikiem, w którym Czytelnik znajdzie
praktyczne porady i nieco teorii objaœniaj¹cej zwi¹zki miêdzy biologi¹ a technologi¹ cho-
wu i zasadami hodowli (...) Wobec wyraŸnego wzrostu zainteresowania produkcj¹
pstr¹ga i znacznego postêpu w technice jego hodowli i chowu, wydaje siê celowe opubli-
kowanie w miarê aktualnych informacji dotycz¹cych zarówno samej praktyki produkcyj-
nej, jak i szeroko rozumianych jej uwarunkowañ wynikaj¹cych z biologii gatunku.” (ze
wstêpu)
Ksi¹¿ka bogato ilustrowana zdjêciami i rysunkami, zawiera spis literatury oraz in-
deks rzeczowy, nazwisk i nazw ³aciñskich (140 stron).
1/2001 KOMUNIKATY RYBACKIE 37
Artyku³ sponsorowany przez AQUA PASZE s.c. Olsztyn
SANOSTIM – NOWA ANTYSTRESOWA DIETAW ¯YWIENIU RYB
Nutreco Aquaculture przesz³a d³ug¹ drogê w rozwija-niu formu³y paszowej, która nie tylko spe³nia³aby optymalnewymagania ¿ywieniowe, ale jednoczeœnie polepsza³abystan zdrowotny ryb. Na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tychbyliœmy pierwsz¹ firm¹, która wprowadzi³a do pasz frag-menty komórek dro¿d¿y, zawieraj¹cych beta-glukany, zna-ne z pozytywnej stymulacji systemu immunologicznegoryb. W zale¿noœci od kraju i czasu te immunostymulacyjnedodatki wystêpowa³y pod handlowymi nazwami Trouvitolu,Response Proactive 1 i Response Proactive 2. Dalsze wy-si³ki w doskonaleniu immunostymulatorów z zakresu be-ta-glukanów jak i innych zaowocowa³y najnowszym pro-duktem Nutreco z tej dziedziny tj. SANOSTIMEM (³ac. sa-nus - zdrowie i stimulatio – stymulacja).
G³ówne komponenty SANOSTIMU
� nowe beta-1,3/1,6 glukany wystêpuj¹ce pod handlow¹nazw¹ MacroGard®; wyniki badañ zarówno in vivo jaki in vitro pokazuj¹, ¿e MacroGard® jest aktualnie naj-lepszym immunostymulatorem dostêpnym na rynku,
� istotnie podwy¿szona dawkê witaminy C; wyniki ba-dañ prowadzonych w Nutreco Aquaculture ResearchCentre jak i w innych oœrodkach naukowych wykaza³y,¿e kombinacja megadawki witaminy C i beta-glukanówjest niezwykle efektywna w profilaktyce i leczeniuchorób wywo³anych przez paso¿yty i patogeny wiruso-we i bakteryjne; najnowsze rezultaty badañ pokazuj¹ponadto, ¿e witamina C ma istotny udzia³ w procesieleczenia urazów skóry i ran; w SANOSTIMIE stosowa-na jest tylko witamina C zachowuj¹ca pe³n¹ stabilnoœæw podczas procesu ekstrudowania pasz,
� selen w wysoce przyswajalnej formie organicznej; ta for-ma selenu znacznie szybciej od formy nieorganicznejwnika w cia³o ryb, w³¹czaj¹c w to miêœnie, skórê oraz
szczególnie istotne komórki fagocytarne; selen wrazz witamin¹ E pe³ni kluczow¹ rolê w zachowaniu integral-noœci œciany komórkowej oraz aktywnoœci antyutle-niaj¹cej; oba komponenty s¹ niezbêdne w mechanizmie“reperacji” komórek fagocytarnych zapewniaj¹c ichci¹g³¹ gotowoœæ i sprawnoœæ do walki z patogenami.
Wyniki badañ
Rysunek 1 przedstawia wyniki doœwiadczeñ przepro-wadzonych w Nutreco Aquaculture Research Centre nadwóch grupach pstr¹gów ¿ywionych paszami zawieraj¹cy-mi MacroGard® oraz pasz¹ kontroln¹ bez dodatków. Powystapieniu furunkulozy kumulatywna œmiertelnoœæ w gru-pie kontrolnej i w grupie ¿ywionej pasz¹ z MacroGard® wy-nosi³a odpowiednio 80% i 10%.
Z kolei kombinacja MacroGard® z megadawk¹ witaminyC i selenem skutkowa³a istotn¹ redukcj¹ œmiertelnoœci wœródpstr¹gów powodowan¹ wirusem VHS - 73% w grupie ¿ywio-nej paszami z Sanostimem i 90% w grupie kontrolnej (rys. 2).Podobnie u ryb zara¿onych kulorzêskiem Ichthyophthiriusmultifiliis notowano istotnie ni¿szy poziom kumulatywnejœmiertelnoœci - 17% oraz 69% odpowiednio dla diety z Sa-nostimem oraz diety kontrolnej bez dodatków (rys. 3).
Jak ¿ywiæ ryby paszami zawieraj¹cymi SANOSTIM
Czynniki stresuj¹ce takie jak: sortowanie, przerzut rybmiêdzy basenami lub stawami, szczepienia, ekstremalnetemperatury, transport, wywo³uj¹ rekacjê stresow¹ manifes-tuj¹c¹ siê w pierwszej fazie podwy¿szonym poziomem hor-monów – kortizolu i adrenaliny. Znacznie jednak wa¿niejszajest druga faza tej odpowiedzi, gdy¿ to w³aœnie ona wp³ywabezpoœrednio na kondycjê i ¿ywotnoœæ ryb redukuj¹c immu-nokompetentnoœæ, obni¿aj¹c odpornoœæ na choroby, zwal-niaj¹c tempo wzrostu, czy redukuj¹c potencja³ reprodukcyj-
0
10
20
30
40
50
60
70
80
90
100
1 4 7 10 13 16 19 22 25 28 31 34 37 40 43 46 49 52 55 58 61 64
Czas (dni)
Kontrola
MacroGard
Œm
iert
elno
Ͼ(%
)
Rysunek 1. Kumulatywna œmiertelnoœæ pstr¹gów têczowych ¿y-wionych diet¹ kontroln¹ i pasz¹ zawieraj¹c¹ beta-glukany,zainfekowanych Aeromonas salmonicida, bakteri¹ wy-wo³uj¹c¹ wrzodzienicê. MacroGard® prawie ca³kowicie chro-ni ryby
0
10
20
30
40
50
60
70
80
90
100
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Czas (dni)
Kontrola SANOSTIM
Œm
iert
elno
Ͼ(%
)
Rysunek 2. Kumulatywna œmiertelnoœæ pstr¹gów têczowych ¿y-wionych pasz¹ kontroln¹ oraz pasz¹ zawieraj¹c¹ SANOSTIM(MacroGard® + megadawka witaminy C+ selen) w okresie 2tygodni, zainfekowanych wirusem VHS
38 KOMUNIKATY RYBACKIE 1/2001
ny. Dobrze znany jest fakt, ¿e stres ma negatywny wp³yw na
szereg funkcji immunologicznych takich jak: aktywnoϾ lim-
focytów, produkcja przeciwcia³ lub aktywnoœæ makrofagów.
Bezpoœredni¹ konsekwencj¹ dzia³ania czynnika stresuj¹ce-
go jest wiêksza podatnoœæ ryb na choroby. W praktyce czê-
sto obserwowane jest wyst¹pienie choroby po wczeœniej-
szym zaistnieniu sytuacji stresowych.
SANOSTIM zosta³ opracowany jako dietaantystresowa. Nowy sk³ad, wiêcej najczyst-szych form beta-1,3/1,6 glukanów pozwala namaksimum elastycznoœci w ¿ywieniu. Zaleca-my stosowanie pasz z SANOSTIMEM w okre-sie jednego do dwóch tygodni przed wyst¹pie-niem sytuacji stresowej i zakoñczenie ¿ywie-nia dwa, trzy tygodnie po jej ust¹pieniu. Za op-tymalny okres uznaje siê cztery tygodnie ogól-nego karmienia. Nawet jeœli sytuacja stresowanie zostanie w pe³ni rozpoznana dobr¹ prak-tyk¹ jest czasowa zmiana diety na wzboga-con¹ o antystresowy SANOSTIM.
SANOSTIM jest najlepsz¹ polis¹ ubez-pieczeniow¹ stanu zdrowotnego hodowanychryb. Nawet niewielka redukcja strat zwróci do-datkowe nak³ady poniesione na ten dodatek.Poza tym zdrowe ryby to tak¿e lepsze tempowzrostu i korzystniejszy wspó³czynnik pokar-mowy. Hodowco, czy staæ Ciê wiêc na niesto-sowanie SANOSTIMU?
UWAGA! Wszystkie nasze startery i pasze naryb-
kowe o oznaczeniu Nutra Amino Balance zawieraj¹ SA-
NOSTIM w standardzie i nie wymagaj¹ dop³aty. W przy-
padku zamówieñ dodatku do pasz tuczowych obo-
wi¹zuje dop³ata 1,2 FFr /kg paszy (tj. oko³o 70 gr/kg).
Œrednia Œrednia0
20
40
60
80
100
Œm
iert
elno
Ͼ(%
)
Rysunek 3. Kumulatywna œmiertelnoœæ pstr¹gów têczowych ¿ywionych pasz¹ kontro-ln¹ oraz pasz¹ zawieraj¹c¹ SANOSTIM (MacroGard® + megadawka witaminy C+selen) zainfekowanych kulorzêskiem Ichthyophthirius multifiliis.
Informujemy, ¿e w dniach³ Rybactwa Morskiego i Technologii ¯ywnoœci
³adowcami bêd¹ pracownicy naukowo-dydaktyczni Akademii Rolnicze.
³aœcicieli zak³ad
Celem kursu bêdzie wdra¿anie nowych technologii z zakresu przetwê z wymogami Unii Europejskiej w zakresie przepis
œciowych wytwarzanych produkt ¹zuj¹cych w UE.êciach uczestnicy w spos ¹ siê z technologiami êdzarnictwa,
przetw ¿ wyrob ¿eryjnych.¿ zostan¹ zasady pozyskiwania œrodk
ê zak³adW celu uzyskania pe³nych informacji ¹cych kursu (uczestnictwa, op³at, programu)
œredni z organizatorem:
w siedzibie Akademii Rolniczej w Szczecinie,
Wydzia , jest organizowany kurs zawodowy:
Wyk j, pod kierownictwem
Oferta nasza skierowana jest do wszystkich rybaków, hodowców raków, w ów
przetwórstwa rolnego.
órstwa ryb i raków, zapoznanie
si ów sanitarno-epidemiologicznych, dostosowanie
norm jako ów do standardów obowi
Na zaj ób praktyczny zapoznaj z zakresu w
órstwa, jak równie ów garma
Omówione równie ów finansowych w formie kredytów, dotacji
na uruchamianie, modernizacj ów przetwórczych.
dotycz prosimy o
kontakt bezpo
18-25 marca 2001 r.
prof. dr. hab. Edwarda Ko³akowskiego
Przedsiêbiorstwo Handlowo-Us³ugowe„Aqua-Agro Project”
Rz¹siny (pa³ac) 59-620 Gryfów Œl¹skitelefon: 090 337 659, 0603 653 623, 0502 337 659fax: 075 782 22 05
PRZETWÓRSTWO RYB I RAKÓW