grypa666.files.wordpress.com€¦  · Web viewW 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA...

8

Click here to load reader

Transcript of grypa666.files.wordpress.com€¦  · Web viewW 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA...

Page 1: grypa666.files.wordpress.com€¦  · Web viewW 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA (Centrum Informacyjne ds. ... Są plany, aby do roku 2015 utworzyć jedną parafie

KONIEC ŚWIATA – pedalski Papież? Papież wysłał list do homoseksualnej pary. Mężczyźni zupełnie się

tego nie spodziewaliFranciszek postanowił wysłać list z gratulacjami dla homoseksualnej pary z Brazylii. Papież pogratulował im decyzji o chrzcie trojga adoptowanych

dzieci i życzył dużo szczęścia. 53-letni Toni Reis i 59-letni David Harrad są parą od 27 lat. Swój związek sformalizowali sześć lat temu, gdy brazylijski sąd uznał prawnie związki homoseksulane i przyznał im m.in. prawo do zawarcia małżeństwa i adopcji dzieci. Mężczyźni adoptowali trójkę dzieci, ale mieli duże problemy z ochrzczeniem ich. Jak podaje portal deon.pl, po czterech odmowach zwrócili się bezpośrednio do arcybiskupa Kurytyby, José Antonio Peruzzo, który wyraził zgodę. Szczęśliwy Toni Reis w kwietniu tego roku napisał list do papieża, w którym opisał całą sytuację. Po kilku miesiącach przyszła odpowiedź z Watykanu. Franciszek przesłał list z gratulacjami i własnoręcznym podpisem.

...Papa deseja felicidades a casal gay que batizou filhos na IgrejaO Papa Francisco desejou felicidades para a família do líder do grupo Dignidade – que representa a comunidade LGBT, Toni Reis. O casal, formado por Toni e David Harrad adotou três crianças que foram batizadas na Igreja Católica, a Catedral de Curitiba, em abril deste ano. Após o batizado de Jéssica, Felipe e Alyson, Toni Reis enviou uma carta ao Papa comunicando o batizado das três crianças. “Nós tivemos o evento e isso nos fez muito feliz com a benção da igreja para as crianças, era desejo delas serem batizadas. Como fomos visitar Roma, mandamos uma carta agradecendo a Igreja Católica por ter nos recebido e nos aceitado, já que nós, homossexuais, fomos historicamente queimados pela santa inquisição”, afirmou.Jéssica, Alyson, Toni, Filipe (na frente de Toni) e David na Catedral Basílica de Curitiba | Arquivo PessoalAo voltar de viagem, a família encontrou a carta assinada pelo assessor do vaticano, Monsenhor Paolo Borgia, com a foto e assinatura do Papa Francisco."Jestem bardzo szczęśliwy. Teraz mogę już umrzeć spokojny" - powiedział Reis, który opublikował zdjęcie listu z Watykanu na swoim profilu na Facebooku.

KILKANAŚCIE KOMENTARZY Katolik 57 min. Temu Coś niedobrze z tym papieżem, nasz św Paweł II w Niebie widzi co się dzieje. Boże pomóż. to jest porażka nie papieżAleksander 2h temu towarzysz Franciszek swoim postepowaniem niszczy kosciol......co dalej wymysli ? moze powiesi flage tzw. isis nad WatykanemM1012 3h temu Papież Franciszek najwidoczniej wie to czego inni nie wiedzą ... I dlatego jako niepodważalny autorytet kościoła postępuje TAK A NIE INACZEJ ...- do czego ma prawo ... W dziejach historii kościoła papieżem ... Może nie rozumiem .... 3h temu Chore To JEST CHORE !cokolwiek napiszecie !!! Z jednej strony cieszyć sie ze biedne dzieci znalazły rodzine ale ..No właśnie to ale ....Aga 3h temu Adoptowali dziewczynki ? Bo nie doczytałam! Czy samych chlopcow?Jarek 4h temu żyjemy w naprawdę trudnych czasach... kogo słuchać ? Komu wierzyć ? Jakim wzorcem się kierować ? ... naprawdę trudne czasy..RYBA 4h temu A co z prawem dzieci do normalnego dzieciństwa??? Gdzie Rzecznik Praw Obywatelskich ????? NIECH SIE BIERZE DO ROBOTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Krzysztof- Michal 4 Mysle, ze jest to sprytny chwyt aby wzbodzic watpliwosci co do Papieza. Sw. Pawel jasno wyrazil sie o homoseksualizmie. Sklonnosci nie sa grzechem ale realizacja tych sklonosci to dopiero grzech godny napietnowania. ... sodomia pochwalona. aby na pewno papież?Rem5h temu Papież moze mieć mocne podejrzenie, ze Chrystus być gejem. Bo jaki mężczyzna przy zdrowych zmysłach prowadza się z 12 facetami. Stad Franciszkowe decyzje. Ten papiez to chyba na słońcu byl za dlugo no chyba jakieś jajaUhhhhhhhhh wczoraj (23:16) Nie wierzę ,że to jest prawda ! Jeżeli tak to modlę się za pobłądzenie Franciszka bo jako człowiek jest przecież grzeszny ! Jeżeli to prawda , ma szansę wyspowiadać się i jeżeli wyrazili skruchę będzie ... Marek wczoraj (23:14) ale zesmy sie doczekali papierza! robia dzieciom krzywde tacy nie powinni adoptowac dzieci.bo one sie ich kiedys zapytaja-a gdzie nasza mama!ciekawe co im wtedy odpowiedza! ale jajca!Jestem hetero wczoraj (23:10) Brawo, Franciszku kochany! Przywracasz mi wiarę w ludzi :)Weechvrf wczoraj (23:10) ja chyba śnię ,to diabeł wcielony co niszczy kościół Nawet lucyfeR się brzydzi tymi LGBT, kiedyś w egzorcyzmie wybąkał " ludzie jak świnie tarzają się w błocie"

Polak wczoraj (22:52) Tym samym zaakceptował związki homoseksualne Swoją drogą ciekawe jaki jest jego osobisty emocionalny stosunek do tych związków ? koniec bliskiwczoraj (22:17) Ten franciszek to frankenstein, sługa lucyfera. Michał wczoraj (22:16) Bóg mówi że homoseksualiści są obrzydliwi a ten im gratuluje Ten człowiek obraża Boga i chce zniszczenia kościołaCały Korwina wczoraj (22:12) Franciszek nie jest prawdziwym papieżem. Wyrzucić go za to. I tak będą się smarzyć w piekle Za homoseksualizm powinna być kara śmierci.

XRAF wczoraj (22:04) Dno i 100 kilometrów mułu! Boże miej nas w opiece! Diabeł rządzi Watykanem!

Itd…itp…

Page 2: grypa666.files.wordpress.com€¦  · Web viewW 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA (Centrum Informacyjne ds. ... Są plany, aby do roku 2015 utworzyć jedną parafie

Chwali się, że DOKONAŁA TYSIĘCY ABORCJI I NIENAWIDZI KOŚCIOŁA.Przemawiała we włoskiej parafii 2017-08-08 Read more:

http://www.pch24.pl/chwali-sie--ze-dokonala-tysiecy-aborcji-i-nienawidzi-kosciola--przemawiala-we-wloskiej-parafii,53580,i.html#ixzz4pFTcrYA3

Emma Bonino. Proboszcz parafii San Defendente w Cossato we włoskim Piemoncie zaprosił do kościoła… prominentną włoską i europejską działaczkę proaborcyjną, która chwali się, że osobiście przeprowadziła tysiące aborcji. Do kościoła policja nie wpuściła… obrońców życia. Emmę Bonino mówiła o imigrantach. Emma Bonino to była europejska komisarz ds. zdrowia oraz była włoska minister spraw zagranicznych, wieloletnia deputowana do parlamentu Włoch i Parlamentu Europejskiego. W ostatnich latach angażuje się przede wszystkim na rzecz popierania masowej imigracji, ale w przeszłości wykonała olbrzymią pracę dla legalizacji procederu mordowania nienarodzonych. Od kilkunastu lat należy do ugrupowania Włoscy Radykałowie, skrajnie libertyńskiej i antyklerykalnej partii wywodzącej się z Włoskiej Partii Liberalnej mającej jeszcze przedwojenne korzenie. Gdy aborcja była we Włoszech jeszcze nielegalna, Bonino opublikowała zdjęcia ukazujące ją w trakcie przeprowadzania procedury mordowania dziecka. W latach 70. założyła Centrum Informacji o

Sterylizacji i Aborcji. Kobieta twierdzi dziś, że podczas swojej pracy w klinice aborcyjnej zabiła 10 tys. dzieci. Od lat agresywnie walczy z Kościołem katolickim – za pontyfikatu św. Jana Pawła II wznosiła publicznie okrzyki „Przecz z Wojtyłą!”, a za pontyfikatu Benedykta XVI występowała w Watykanie z transparentem „No Taliban, No Vatican”. Bonino to zarazem dobra znajoma żydowsko-amerykańskiego finansisty urodzonego na Węgrzech, Georga Sorosa. W 2011 roku polityk podpisała jego apel wzywający do utworzenia wspólnego państwa europejskiego; cztery lata później odebrała z jego rąk nagrodę Freda Cuny’ego. Światem katolickim w maju 2015 roku wstrząsnęła wiadomość o telefonie, jaki wykonał do Bonino sam… papież Franciszek. Ojciec Święty miał rozmawiać z aborcjonistką, by zachęcać ją do kontynuowania jej dzieła na rzecz przyjmowania uchodźców w Europie. Później w jednym z wywiadów prasowych papież wychwalał ją za jej dokonania na tym polu. 26. lipca na zaproszenie proboszcza kościoła San Defendente w Cosseto w diecezji Bellia (Piemont) Bonino opowiadała o swojej wizji polityki imigracyjnej. Przekonywała, że „nie ma alternatywy” dla przyjmowania afrykańskich przybyszów, bo skoro w Europie nie rodzą się dzieci, to jest „racjonalne”, by przyjąć do siebie „nadmiar” ludności z innych kontynentów. – Taki jest los Europy – powiedziała Bonino. Przed jej występem pobożni katolicy zorganizowali protest w biurze prasowym kurii diecezjalnej. Jednak nie odniósł skutku. W trakcie samej obecności Bonino w kościele, przed świątynią zgromadzili się obrońcy życia. Nie zostali wpuszczeni do środka, a policja spisała ich dane osobowe. Wewnątrz znalazł się tylko jeden pro-lifer, Leandro Aletti; zapytał, jak można zabiegać o kulturę „otwarcia” na migrantów, podczas gdy nie akceptuje się nawet swoich własnych dzieci. Został wybuczany przez zgromadzonych, a Bonino nazwała jego pytanie dziecięcą polemiką. Tłumaczyła, że jest za wolnością jednostki, której nikt nie może mówić, co ma robić. Otrzymała duże brawa. – W takich przypadkach modlitwa i adoracja eucharystyczna jest najlepszą bronią – powiedział później Giovanni Ceroni, przewodniczący Ruchu na rzecz Życia z Bielli. – W naszej modlitwie myśleliśmy o Bonino i innych ideologicznie zaślepionych osobach, ale także o kapłanie, który marnuje tyle cennej energii, by denerwować ludzi i siać zamęt. Modliliśmy się o nawrócenie ich wszystkich do Jezusa Chrystusa i Jego prawdziwego Kościoła – dodał. Źródło: Katholisches.info

Read more: http://www.pch24.pl/chwali-sie--ze-dokonala-tysiecy-aborcji-i-nienawidzi-kosciola--przemawiala-we-wloskiej-parafii,53580,i.html#ixzz4pFTcrYA3

Franciszek stawia włoską aborcjonistkę na równi z założycielami wspólnoty europejskiej

W środowiskach katolickich na świecie trwa burza wokół wypowiedzi Franciszka dla dziennika „Corriere della Serra”. Tym razem jego słowa dotyczyły Emmy Bonino. Franciszek nazwał ją jednym z „zapomnianych bohaterów” narodu włoskiego i zestawił w jednym szeregu z takimi postaciami, jak założyciele wspólnoty europejskiej: Konrad Adenauer i Robert Schuman. Kim jest 68-letnia kobieta, o której z taką estymą wyraża się Franciszek? Jeżeli z legalizacją aborcji we Włoszech kojarzone jest jakieś nazwisko, to właśnie Emmy Bonino. Ta literaturoznawczyni z Piemontu w wieku 27 lat dokonała nielegalnej aborcji. Już wówczas zaangażowana była w działalność ruchu radykalnego głoszącego hasła libertyńskie i antyklerykalne. W 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA (Centrum

Informacyjne ds. Sterylizacji i Aborcji), którego głównym zadaniem było doprowadzenie do legalizacji aborcji we Włoszech (doszło do tego w 1978 roku). Bonino nie tylko organizowała kampanie społeczne promujące ten proceder, lecz także osobiście zabijała dzieci nienarodzone. Chwaliła się, że jest odpowiedzialna za 10.141 dokonanych potajemnie aborcji. Sama upubliczniła zdjęcie przedstawiające ją podczas jednego z takich zabiegów, jak domowym sposobem, z pomocą specjalnie skonstruowanego urządzenia z pompką rowerową, dokonuje aborcji. Później jej kariera potoczyła się błyskawicznie. Od 1976 roku wielokrotnie zasiadała we włoskim parlamencie, przez cztery kadencje była posłanką do Europarlamentu, a także komisarzem ds. zdrowia i ochrony konsumentów w Komisji Europejskiej (została zdymisjonowana wraz z całą Komisją w 1999 roku, a kontrola unijna udowodniła w jej pionie brak kontroli i kreatywną księgowość). Pełniła także funkcje ministra ds. stosunków europejskich i handlu zagranicznego (2006-2008), wiceprzewodniczącej Senatu (2008-2013) oraz ministra spraw zagranicznych (2013-2014). Przez cały ten czas głosiła, że powszechna dostępność aborcji jest podstawowym prawem kobiety (zachwalała m.in. pigułki wczesnoporonne RU 486). Występowała też przeciwko prawu do pochówku dla dzieci nienarodzonych oraz przeciwko klauzuli sumienia dla lekarzy odmawiających wykonywania aborcji. Nie znamy ani jednej jej wypowiedzi, w której żałowałaby swych czynów lub dystansowała się od nich. W wywiadzie dla „Corriere della Serra” Franciszek dodał, że ceni Bonino zwłaszcza za jej zaangażowanie na rzecz Afryki. Przyznał, że myśli ona inaczej niż chrześcijanie: „To prawda, ale to nie ma znaczenia”, podkreślił i dodał: Musimy patrzeć na ludzi i na to, co robią.

Page 3: grypa666.files.wordpress.com€¦  · Web viewW 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA (Centrum Informacyjne ds. ... Są plany, aby do roku 2015 utworzyć jedną parafie

Pójdźmy za tą radą i zobaczmy więc, co – oprócz innych rzeczy – robi Bonino, choćby na rzecz Afryki. Przez całe lata była ona zwolenniczką polityki depopulacyjnej, mającej na celu zmniejszenie liczby ludności Czarnego Kontynentu. W 2013 roku podczas swego przemówienia z okazji Dnia Afryki uznała, że jedną z największych zdobyczy tego kontynentu jest tzw. Protokół z Maputo z 2003 roku, podpisany przez 46 państw. Dokument ten promuje aborcję, sterylizację i antykoncepcję, by „chronić prawa reprodukcyjne kobiet”. Przyjrzyjmy się też ostatnim działaniom Bonino. Dwa miesiące temu zaangażowała się ona w kampanię na rzecz legalizacji eutanazji we Włoszech. Wsparła akcję na rzecz dokonania eutanazji swej dawnej partyjnej koleżanki Dominique Velati. Ponieważ ten proceder jest we Włoszech zakazany, Velati udała się do Szwajcarii, gdzie 15 grudnia w klinice w Bernie – jak to się dziś fachowo mówi – „przeszła procedurę wspomaganego samobójstwa”. Emma Bonino jest także mocno zaangażowana w obecną dyskusję, jaka toczy się we Włoszech na temat obdarzenia par jednopłciowych przywilejami małżeńskimi (projekt ustawy złożony jest w parlamencie). Opowiada się ona zdecydowanie za tzw. „małżeństwami homoseksualnymi”. Piętnuje przy tym włoski Kościół za to, że wtrąca się bezceremonialnie w politykę, ponieważ próbuje zapobiec wprowadzeniu tego pr awa. W tym kontekście krytykuje zwłaszcza zorganizowanie przez katolików olbrzymiej manifestacji Family Day w Rzymie, podczas której 30 stycznia zebrały się w Rzymie ponad 2 miliony ludzi w obronie tradycyjnej rodziny.Krytyka Emmy Bonino nie dotyczy jednak Franciszka. Po pierwsze: ani słowem nie poparł on organizatorów Family Day. Po drugie: wracając z pielgrzymki z Meksyku, pytany na pokładzie samolotu przez dziennikarzy o projekt ustawy o „homo-małżeństwach”, odpowiedział: „nie mieszam się w wewnętrzne sprawy Włoch”.

DRAMATYCZNY LIST otwarty arcybiskupa Jana Pawła Lengi do Narodu Polskiego (fragment) Jan Paweł Lenga MIC (ur. 28 marca 1950 w Gródku Podolskim) – polski arcybiskup, duchowny katolicki, ze

Zgromadzenia Księży Marianów, emerytowany biskup Karagandy w Kazachstanie. Urodził się w polskiej rodzinie, w Gródku Podolskim. Wyjechał na Łotwę, gdzie pracował jako robotnik na kolei, a raz w tygodniu jeździł do zakonnika ze

Zgromadzenia Księży Marianów, odbywając w ten sposób roczny nowicjat. Z Łotwy przeniósł się do Kowna na Litwie, gdzie istniało jedno z dwóch w całym Związku Radzieckim seminariów duchownych. Ukończył je potajemnie i w konspiracji także przyjął święcenia kapłańskie 28 maja 1980 z rąk bp Vincentasa Sladkeviciusa. W 1981 przybył do Tajynszy w Kazachstanie, gdzie posługę duszpasterską pełnił przez 10 lat.W dniu 13 kwietnia 1991 Jan Paweł II mianował ks. Lengę Administratorem Apostolskim dla Kazachstanu i Środkowej Azji, a także biskupem tytularnym Arbi. Sakrę biskupią otrzymał 28 maja 1991. W dniu 5 lutego 2011 papież Benedykt XVI przyjął jego rezygnację z urzędu ordynariusza Karagandy. Po przejściu na emeryturę wyjechał z Kazachstanu i zamieszkał w Polsce, w domu Księży Marianów w Licheniu Starym.Odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej (2011)[1]. Jestem zmuszony wybrać formę listu otwartego, — ponieważ każda inna forma wypowiedzi napotkałaby na mur absolutnego milczenia i lekceważenia.Jestem świadomy reakcji, z jakimi może spotkać się mój list otwarty. Jednakże głos sumienia nie pozwala mi milczeć, gdy Boże dzieło jest poniewierane. — „Niestety w naszych czasach staje się coraz bardziej oczywiste, że Sekretariat Stanu w Watykanie obrał kurs politycznej poprawności. W dzisiejszych czasach głos większości biskupów przypomina raczej milczenie baranów w obliczu rozwścieczonych Str-5 wilków, — podczas gdy wierni pozostawieni są samym sobie niczym bezbronne owce”Znałem osobiście wielu kapłanów, którzy byli więźniami stalinowskich więzień i obozów, — i którzy mimo wszystko zachowali wierność wobec Kościoła.Ja sam ukończyłem moje studia kapłańskie w podziemnym seminarium w Związku Sowieckim, zarabiając jednocześnie

na chleb pracą własnych rąk.Zostałem wyświęcony na księdza potajemnie, pod osłoną nocy, przez bogobojnego biskupa, który sam cierpiał prześladowania za wiarę.— Już w pierwszym roku mojego kapłaństwa zostałem wydalony przez KGB z Tadżykistanu. Później, podczas mojego 30-letniego pobytu w Kazachstanie, — przez 10 lat służyłem jako kapłan, sprawując opiekę duszpasterską nad wiernymi w 81 miejscowościach.— Byłem członkiem synodów biskupich w Watykanie, które poruszały kwestie Azji i Eucharystii. To wszystko i inne doświadczenia — dają mi podstawę ku temu, — aby wyrazić moją opinię na temat aktualnego kryzysu Kościoła katolickiego. Moje przekonania podyktowane są miłością do Kościoła i pragnieniem Jego prawdziwej odnowy w Chrystusie.Niestety w naszych czasach staje się coraz bardziej oczywiste, — że Sekretariat Stanu w Watykanie obrał kurs politycznej poprawności. Niektórzy nuncjusze stali się na szczeblu kościoła światowego propagatorami idei liberalizmu i modernizmu.Biegle opanowali oni zasadę „sub secreto Pontificio”, — przy pomocy której ucisza się biskupów i manipuluje nimi.Biskupom daje się do zrozumienia, — że to, co powiedział nuncjusz, — jest rzekomo życzeniem papieża.Przy pomocy tych metod dokonuje się rozłamu między biskupami, tak iż czasami biskupi danego kraju nie są w stanie jednym głosem, w duchu Chrystusa i Kościoła, wypowiadać się w obronie wiary i moralności. Na wszystkich szczeblach Kościoła obserwuje się widoczny zanik sacrum. „Duch świata” pasie pasterzy.Świat jest kuszony przez szatana i sprzeciwia się nauce Chrystusa. Bez względu na to — pasterze są zobowiązani do tego, aby — „w porę i nie w porę” nauczać całej prawdy o Bogu i człowieku. Pod rządami ostatnich papieży można było zaobserwować w Kościele olbrzymi nieład w kwestii czystości doktryny i świętości liturgii. W liturgii Jezus Chrystus nie odbiera należnej Mu, widzialnej czci. W dzisiejszych czasach głos większości biskupów przypomina raczej milczenie baranów w obliczu rozwścieczonych wilków, — podczas gdy wierni pozostawieni są samym sobie niczym bezbronne owce. Trudno jest uwierzyć, — że papież Benedykt XVI w sposób zupełnie wolny zrezygnował ze swojego urzędu Następcy Św. Piotra.Nie będzie rzeczą zbędną przypomnieć braciom w biskupstwie o wypowiedzi jednej z włoskich loży masońskich z 1820 r.: — „Nasza praca jest zadaniem na sto lat. — Zostawmy ludzi starszych i wyjdźmy do młodych.Seminarzyści staną się kapłanami reprezentującymi nasze liberalne idee, — a później zostaną biskupami reprezentującymi liberalne idee. — Nie łudźmy się. — Nie uda nam się zrobić masona z papieża. Ale liberalni biskupi, którzy będą pracować w otoczeniu papieża, — będą mu podsuwali pomysły i idee, — które przynoszą nam korzyść, a papież wcieli je w życie”.Staje się coraz bardziej oczywiste, — że powyższy zamiar masonów realizuje się obecnie w wystarczającym stopniu Nie bez przyczyny papież Paweł VI powiedział: — „Swąd szatana przeniknął przez jakąś szczelinę do wnętrza Kościoła”.Myślę, że owa szczelina zrobiła się obecnie dość szeroka. Diabeł mobilizuje wszystkie siły, aby obalić Kościół Chrystusowy. Kościół nie może się dostosowywać do ducha tego świata, — lecz musi zmieniać świat z duchem Chrystusa.Oczywiste jest, — że w Watykanie czynione są coraz większe ustępstwa wobec medialnego szumu.Nierzadko też, — ku zadowoleniu mass mediów, w imię niezrozumiałego spokoju i ciszy — poświęcani są najlepsi synowie i słudzy Kościoła.Tymczasem wrogowie Kościoła nigdy nie poświęcają swoich wiernych sług, nawet gdy ich czyny są ewidentnie złe.Jeśli zachowamy wierność Chrystusowi w słowie i w czynie, — On sam znajdzie sposób na to, aby przemienić serca i dusze ludzi,— a dzięki temu cały świat ulegnie również przemianie.W okresach kryzysu Kościoła Bóg często posługiwał się dla jego odnowy ofiarami, łzami i modlitwami tych dzieci i sług Kościoła,— którzy w oczach świata i w oczach biurokracji kościelnych postrzegani byli za nic nieznaczących — lub którzy z powodu swojej wierności Chrystusowi byli

Page 4: grypa666.files.wordpress.com€¦  · Web viewW 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA (Centrum Informacyjne ds. ... Są plany, aby do roku 2015 utworzyć jedną parafie

prześladowani i marginalizowani. Jestem przekonany, — że również w naszych ciężkich czasach to prawo Chrystusowe spełni się i że Kościół ulegnie odnowie

Wymaga to jednak naszej własnej, prawdziwej, wewnętrznej odnowy i nawrócenia. cudajezusa.pl R ATUJMY KOŚCIÓŁ! KOŚCIÓŁ POLSKI W NIEBEZPIECZEŃSTWIE!

Sytuacja w Kościele i jego zagrożenia.Od wielu lat trwa przygotowanie masonerii do całkowitego zlikwidowania kościoła katolickiego. Masoneria Istnieje już prawie 300 lat, a w 2017r. będzie

obchodziła dokładnie 300 lecie swojego istnienia. Przedtem ludzie ci należeli do tzw. Mędrców Syjonu, o których wiele pisał i mówił św. Maksymilian Kolbe. Mędrcy Syjonu wywodzą się z dawnego Sanhedrynu. Większość członków tego zgromadzenia była zwolennikami kościoła szatana.

Masoneria tuż po upadku jednego z pierwszych jej dzieł, jakim była rewolucja Francuska, podjęła postanowienie, skrytej walki ze Świętym Kościołem Katolickim. W tym celu przy pomocy demonów, ułożyli mistrzowski plan zniszczenia Kościoła od wewnątrz. Plan ten zakładał na początku, umieszczenie

w strukturach kościelnych wielu swoich ludzi. Od co najmniej drugiej połowy dziewiętnastego wieku zaczęli posyłać do seminariów duchownych i do zakonów, swoich ukrytych agentów. Do dzisiaj stosują tę samą metodę z powodzeniem.

Obecnie jest bardzo wielu kapłanów i biskupów, a nawet kardynałów w strukturach kościelnych, którzy pieli się po szczeblach takiej "kariery". Zaczęli oni prace nad rozkładem Kościoła od wewnątrz. Z powodzeniem po Soborze Watykańskim II wprowadzili wiele swoich zmian i rozpoczęli tzw. modernizację, albo jak to oni fałszywie nazywają: wprowadzenie ducha "nowoczesności" do Kościoła, "świeżego powietrza". Do tej pory zrealizowali większość punktów z tego mistrzowskiego planu zniszczenia kościoła od wewnątrz i niewiele już zostało do dokończenia ich "dzieła". Kto chce, może

sobie sięgnąć do tej lektury o masonerii, bo od lat ona krąży w grupach modlitewnych i nie tylko. Przyszłość naszego polskiego Kościoła, nie jest różowa. Nasi biskupi, ci z tych, którzy są wtykami masonerii lub wykonują ich pracę, pilnują, aby nikt nie popsuł ich misternego planu. Gdyby nie Boża Opatrzność i dzieła Radia Maryja, to w Kościele Polskim byłoby tak, jak jest obecnie na zachodzie. Jedna z moich dobrych znajomych, która przebywa od wielu lat w Niemczech i po przyjeździe tam, włączyła się w życie parafii tak opisuje sytuację panującą w

tym mieście (Heidelberg, miasto liczy sobie około 150 000 mieszkańców) i parafii. Są plany, aby do roku 2015 utworzyć jedną parafie w mieście, a pozostałe kościoły i parafie zlikwidować, zamknąć, a świątynie sprzedać np.

muzułmanom. W miejsce Mszy Świętych pojawiają się tzw. Wortgottesdienst. Polega to na tym, że świeccy czytają prawie wszystko, co jest na Mszy Świętej oprócz Przeistoczenia, a świecki szafarz i szafarka rozdają Komunię Świętą. Kształconych jest obecnie kilka tysięcy osób świeckich do

sprawowania tej formy "liturgii".Kapłani na emeryturze chcieliby publicznie sprawować Msze Święte, ale odebrano im taką możliwość w większości przypadków. Młodsi kapłani zamiast

odprawiać nabożnie Mszę Świętą i nabożeństwa, muszą biegać z zebrania na zebranie, które pochłaniają mnóstwo czasu, a na duszpasterstwo zostaje bardzo niewiele.

Większość niemieckich kapłanów opowiada się za wprowadzeniem memorandum, czyli zniesieniem celibatu, dopuszczeniem kobiet do święceń kapłańskich i wiele innych temu podobnych herezji.

Kapłani niemieccy bardzo rzadko odprawiają obrzędy i Msze Święte pogrzebowe, a w większości przypadków pochówku zmarłych dokonuje asystentka pastoralna, albo główny ministrant. Świeccy przejmują coraz więcej funkcji kapłańskich, jako asystenci pastoralni.

Bardzo niewielu ludzi korzysta z sakramentu pokuty, przystępując świętokradzko do Komunii Świętej, a oto cytat, do jakich skrajności i nadużyć dochodzi na porządku dziennym. Pewna szafarka świecka przyznała się, że nie była trzydzieści lat u Spowiedzi

Świętej twierdząc, że nie ma jakichkolwiek grzechów i bez skrupułów nadal pełni tę funkcję w Kościele Świętym. Kapłani w Niemczech niezwykle mocno zliberalizowali funkcję Spowiedzi Świętej, marginalizując jej znaczenie, czyniąc mało

istotnym, nie ważnym detalem, tym samym doprowadzają do zabicia sumienia, wielu wiernych, którzy zatracają zagłuszone sumienie w poczuciu pozornej bezgrzeszności, niemal świętości. Są tacy kapłani i biskupi, którzy uważają, że samo to, że są kapłanami i biskupami, zapewnia im Niebo automatycznie. Jest to nieprawda, co udowadnia nam sama nauka i magisterium Kościoła w postaci nauczania wielu

świętych i błogosławionych. Tak wygląda przegląd sytuacji kościoła w Niemczech, lecz to tyczy się też całej Europy Zachodniej i Ameryki.

Czy chcemy, aby za 15 20 lat tak wyglądał kościół w Polsce? W Niemczech w tym czasie na dobre powróci pogaństwo, albo Niemcy staną się krajem islamskim, co wskazuje napływ ludności tej orientacji, tego wyznania. Jak ratować Kościół??? Oto cytat z mojego poprzedniego listu, a diagnoza jest ważna nadal. Od wielu, wielu lat, Niebo samo idzie nam naprzeciw dając swoje Słowa licznym, przez siebie wybranym duszom. Na podstawie tych Słów, już jest wielu, co podjęło Boże wezwanie i modli się, by ratować nasz Kościół i wiele dusz ludzi umierających, którzy bez ich wstawiennictwa poszliby na wieczne potępienie. Wzywam wszystkich ludzi dobrej woli, do modlitwy i pokuty oraz do wynagrodzenia Bogu za nasze grzechy. Niebo prosi mnie, aby powtarzać ludziom, aby już nie modlili się wyłącznie w swoich intencjach, lecz według intencji Matki Bożej. Zamawiane liczne Msze Święte i modlitwy wielu w tej intencji już sprawiły, że zaczęła się Wiosna Kościoła. Wiele jeszcze przed nami i dlatego potrzeba wzmóc modlitwy i ofiary do Boga, aby zmiłował się i nie dał diabłu zagarnąć zbyt wielkiej liczby dusz. Bóg daje nam przez liczne swoje narzędzia, wiele wspaniałych środków i sposobów do ratowania Kościoła Świętego i dusz. Wzywam wszystkich do organizowania modlitw, Jerycha, adoracji Najświętszego Sakramentu w licznych kościołach. Demony widząc swój rychły koniec, wzmogły ataki na ludzi kościoła. Coraz więcej obserwuje się narastanie opętywania ludzi oraz spraw i zachowań ludzkich, świadczących o nękaniu lub dręczeniu przez demona. Jest wielu ludzi nieradzących sobie ze sobą samym, wpadających w depresje, których inspiracją i źródłem jest demon. Wszyscy ludzie powinni codziennie odmawiać minimum modlitw na dzień, aby zabezpieczyć się przed licznymi atakami demona. Minimum dzienne to jest codzienna Msza Święta, cztery części Różańca Świętego, Koronka do Bożego Miłosierdzia. Modlitwy te stanowią tarczę dla każdego, kto walczy z demonami i chce mieć większe możliwości działania. Tylko wspólna modlitwa i wspólne staranie uratują wiele dusz od wiecznego potępienia. Nikt nie może się poddawać, ani załamywać. Każda parafia powinna zorganizować opiekę modlitewną dla swoich kapłanów (np. apostolat Margaretka, nieustający Różaniec). Według proporcji, jakie dostałem z Nieba, na jednego kapłana potrzeba 100 ludzi modlących się za niego codziennie, a już za biskupa potrzeba stałej modlitwy 1000 ludzi. Za nasz Episkopat potrzebna modlitwa na stałe, stu pięćdziesięciu tysięcy ludzi. Wzywam więc do modlitwy i ofiary, aby ratując biskupów i kapłanów, można było uratować cały Naród. Wzywam również kapłanów i biskupów do wzięcia udziału w dziele Bożym ratującym kościół. Przedstawiona przeze mnie sytuacja oraz możliwości naprawy, niech poruszą serca ludzkie będące zimne do tej pory, a tych gorliwych, niech zagrzeją do wzmożonego wysiłku, celem ratowania jak największej liczby dusz. Czy uda się nam wymodlić nawrócenie wielu? Czy uda się nam uratować Polskę? Czy pozwolimy iść duszom umierających ludzi do jeziora ognia i siarki? Myślę, że nie muszę odpowiadać na te pytania. Czy znajdziemy dostatecznie dużo ludzi dobrej woli? Potrzeba jak nigdy, zjednoczenia ludzi i kapłanów na modlitwie. Odwagi!!! Pełen nadziei w Panu Bogu i Jego Miłosiernej Miłości!!! –Piotr

APEL DO RODAKÓW za   granicą! Ks. Adam Skwarczyński: 18 .06. 2017 by w obronie wiaryDrodzy Rodacy za granicą!

Page 5: grypa666.files.wordpress.com€¦  · Web viewW 1975 roku założyła organizację o nazwie CISA (Centrum Informacyjne ds. ... Są plany, aby do roku 2015 utworzyć jedną parafie

Nie jestem „katastrofistą”, a tym bardziej „prorokiem zagłady” w tym świecie, w którym coraz trudniej nam wszystkim żyć. Wprost przeciwnie – chciałbym wskazać Wam drogę do (bliskiego już) Nowego Świata, bardzo podobnego do Raju. Dlatego właśnie to piszę, z ręką na sercu i na oczach Boga, który wie, że nie zmyślam ani nie kłamię. Na oczach Boga, od którego otrzymałem nagle ku temu natchnienie. Jestem niczym i nikim, a mój głos jest jak pisk myszy kościelnej pod miotłą Przychodzącego posprzątać swój Kościół i świat! Jednak Przychodzący dał mi, i to już od dziecka, świadomość rzeczy mało znanych innym, a uczynił to w określonym celu: byście Wy właśnie, i to teraz, z tej wiedzy skorzystali. Już doświadczacie na sobie w niektórych krajach niechęci, a nawet wrogości gospodarzy , a będzie ona teraz narastać z każdym dniem . Oficjalnie będą udawać przyjaciół, a za Waszymi plecami będą spiskować przeciwko Wam i snuć ukryte plany, może nawet z przesiedleniem Was na inny kontynent włącznie. Uderzy w Was boleśnie kolejny kryzys, zaplanowany przez ludzi oddanych piekielnemu władcy tego świata. Wstrząśnie Wami poczucie zagrożenia, ogarniające całe społeczności, i to nie tylko z powodu agresji islamu, lecz i zbliżających się kataklizmów. Dotknie Was niepewność jutra. W tym wszystkim jednak macie dostrzec nie zło, lecz wprost przeciwnie: wielkie dobro! Bóg chce posłużyć się tymi środkami, by wskazać Wam wyraźny cel i sposób działania: niejako przymusić Was do powrotu do Kraju, byście mogli ocaleć w czasie nadchodzącego straszliwego oczyszczenia świata. Wprawdzie i Polskę dotkną bolesne kary, jednak u nas będzie najbezpieczniej. Między innymi dlatego, że Polska ma jeszcze do wypełnienia ważną misję wobec innych narodów. Znane są słowa Pana Jezusa, przekazane przez słynną stygmatyczkę Teresę Neumann, która przez 40 lat żyła bez ziemskiego pokarmu: „Zdejmie niewolnica kajdany swoje i stanie się jako królowa. Wstawią się za nią łzy, które Matka Moja pod Krzyżem przelała, a naród, który Ją czci, nie będzie między narodami ostatni. Światłych i mądrych Polsce nie odmówię. W języku polskim będą głoszone najmądrzejsze prawa i najsprawiedliwsze ustawy, zaś Warszawa stanie się stolicą Stanów Zjednoczonych Europy. Polska, która pierwsza karę poniosła, choć wina jej nie była największa, prędzej niż inni się podniosła. W czym zawiniła, przez to musiała doznać kary. Ale już bliski jest koniec jej pokuty. Wytrwa przy Kościele swoim i doczeka wyzwolenia. Nieprzyjaciołom swoim krzywdy pamiętać nie będzie, dobrem za zło zapłaci. Będzie mieć chwałę między narodami i skrzydła szeroko otwarte, rozszerzy też granice swoje. Weźmie narody wierne Kościołowi w nagrodę wierności swojej”. Stygmatyczka kieruje w imieniu Boga ostrzeżenie do narodów : „Idzie godzina wielka, groźna, sądu i kary . […] Nie otworzą się tym razem upusty niebieskie, jak za dni Noego, i nie popłyną wody, by zalać ziemię skalaną grzechami. Ale otworzy się ziemia, zapłonie od wulkanów, które już zagasły, i będzie drżało jej łono, aż walić się będą lądy, gdzie szumi zboże i stoją łany. Pioruny będą padały z chmur jak deszcz, aż poruszona zostanie materia nienawiści ludzkiej. Zbliża się nowy potop, tym razem nie potop wody, lecz ognia i błyskawic”. Kto zna treść objawień Matki Bożej w Akita w Japonii (uznanych przez Kościół za prawdziwe), łatwo dostrzeże ich zbieżność z powyższym tekstem. Karząca ręka Boga wzbudzi wszystkie żywioły, by rzuciły się na ludzi, więc zostanie ich niewielu – jak pisze prorok Izajasz: jak garść oliwek na wierzchołku otrząsanego z nich drzewa (17,6; 24,18-20): „Upusty otworzą się w górze, a podwaliny ziemi się zatrzęsą. Ziemia rozpadnie się w drobne kawałki, ziemia pękając wybuchnie, ziemia zadrgawszy zakołysze się, ziemia się mocno zataczać będzie jak pijany i jak budka [na wietrze] będzie się chwiała, grzech jej zaciąży nad nią”. To trzęsienie ziemi i sprowokowany przez nie wybuch super wulkanów wzbudzi tak monstrualne fale, że olbrzymie połacie lądu zostaną przez nie spłukane. Rozstroi się skorupa ziemska, wypiętrzając nowe góry i pochłaniając stare, powierzchnia ziemi zmieni się nie do poznania. Przeżywałem to od dziecka, chociaż wtedy nie miałem pojęcia, czego to dotyczy. Wiem, że trzęsienie całego globu ziemskiego (tak wielkie, że nikt nie utrzyma się na nogach!) zamieni miasta w stosy gruzów, jednak gdy do ziemi zbliżać się będzie olbrzymia asteroida, którą widziałem z bliska, w Polsce będzie możność ucieczki na wieś, gdyż niskie domy ocaleją. Im dalej od miast, tym łatwiej będzie można przetrwać. W braku magazynów, sklepów i transportu jedynym środkiem utrzymania będzie to, co da się na wsi na bieżąco wyhodować. Może powiecie: „Co Bóg da to będzie. W końcu i tak trzeba umrzeć i zostawić wszystko”. To prawda. Jednak dla wielu z Was Bóg planuje jeszcze dalszą przyszłość na ziemi i chce, byście po jej oczyszczeniu doświadczyli Jego ogromnego Miłosierdzia, wychodząc z ruin na słońce i budując Nowy Świat w oparciu o zasady Ewangelii. Bywałem w tym świecie, który opisałem w swojej powieści, i tak bardzo za nim tęsknię! Jeżeli i Wy zatęsknicie, a poza tym odczujecie w sobie impuls pobudzający Was do powrotu do Ojczyzny – nie lekceważcie go! Bardzo możliwe, że w ten sposób Bóg otworzy przed Wami drogę do Nowego Świata. Nie lekceważcie, mówiąc sobie: gdy coś się zacznie dziać, zawsze jeszcze zdążę podjąć decyzję i uciec… Nie mówcie tak, gdyż możecie wpaść w pułapkę tak nagle i niespodziewanie, że już nie będzie odwrotu. Gdy ludzi ogarnie popłoch, wielu z nich rzuci się do banków po swoje pieniądze i przekona się, że tam ich nie ma i nie będzie. A gdy padną banki i pieniądze wraz z nimi, runą całe struktury, na których opiera się dzisiaj życie społeczne. Nie tylko zostaniecie z pustymi rękami tracąc wszystko, ale i powrót do Kraju stanie się niemożliwy. Nastawiając się na powrót, napotkacie pewno na opór ze strony najbliższego otoczenia . Bliskim, którzy te Wasze pragnienia i dążenia zlekceważą , a nawet wyśmieją, z serca to wybaczcie i nie miejcie im tego za złe. Może zdążą jeszcze zmienić swoje poglądy w ostatniej chwili, gdy np. pokaże się świetlisty Krzyż na niebie (opisany w „Dzienniczku” św. Faustyny Kowalskiej) albo z Medziugorja przyjdzie zapowiedź spełnienia się pierwszej czy drugiej tajemnicy. Może nie staną się ofiarą wspomnianego popłochu. Może zdarzy się w ich życiu jakiś cud. Jeśli nie – Bóg przeprowadzi ich przez próg śmierci razem z rzeszą mieszkańców kraju ich zamieszkania… Pozostaje tylko modlić się o ich dobre przygotowanie na ostatnie z Nim spotkanie. Szczęśliwy ten, kto na pierwszym miejscu w swym życiu postawi wolę Bożą, Boży plan, odnoszący się do jego życia, a nie własne upodobania i dążenia. Wówczas nie błądzi, lecz najlepiej jak to możliwe korzysta z życia ziemskiego, a ono staje się dla niego źródłem zasługi na życie wieczne. A więc w Imię Trójjedynego Boga na całą drogę, jaką macie jeszcze do przejścia przez ziemię zgodnie z Bożym planem – na drogę pielgrzymów i robotników w Winnicy Pańskiej, pracujących za „denara” Wiecznego Szczęścia – z serca Was błogosławię.R., 18 czerwca 2017.