WARTOCZYTAĆ · Magazyn literacki„Warto czytać” będzie ukazywał się co trzy miesiące....

12
WARTO Ć Ć Ć LITERATURA NA EKRANIE ZBRODNIA JEST KOBIETĄ B ezpłatny kwartalnik literacki Prószyński i S-ka www.proszynski.pl MARIA CZUBASZEK W ROZMOWIE Z ARTUREM ANDRUSEM KAŻDY SZCZYT MA SWÓJ CZUBASZEK NR 2/2011

Transcript of WARTOCZYTAĆ · Magazyn literacki„Warto czytać” będzie ukazywał się co trzy miesiące....

WARTOCZCZYYYYCZYCZCZYCZYTYTYTAAATATTATTATAĆĆĆĆĆĆĆĆ

LITERATURA NA EKRANIE

ZBRODNIA JEST KOBIETĄ

Bezpłatny kwartalnik literacki Prószyński i S-ka

www.proszynski.pl

MARIA CZUBASZEK W ROZMOWIE Z ARTUREM ANDRUSEM

KAŻDY SZCZYT MA SWÓJ CZUBASZEK

NR 2/2011

OKLADKA_jesien 2011.indd 1 2011-10-17 10:19:12

2 WARTO CZYTAĆjesień 2011

DZIAL HANDLOWY [email protected] tel. 22 607 79 25

DRODZY CZYTELNICY!PRÓSZYŃSKI I S-KA TO MARKA JEDNEGO Z NAJWIĘK-SZYCH WYDAWNICTW KSIĄŻKOWYCH W POLSCE. Firma istnieje od 1990 roku. Wydaje literaturę polską i światową, zarówno klasykę, jak i prozę współczesną, literaturę faktu i biografie, książki popularnonaukowe oraz dla dzieci i młodzieży. W ofercie Prószyński i S-ka znajdują się książki zarówno debiutujących pisarzy, jak i uznanych au-torów: Orsona Scotta Carda, Jeffery’ego Deavera,Johna Irvinga, Stephena Kinga, Jodi Picoult, Terry’ego Pratchetta, Henryka J. Chmielewskie-go, Pawła Jasienicy, Stefana Kisielewskiego, Agnieszki Osieckiej, Melchiora Wańkowicza.

ODDAJEMY W PAŃSTWA RĘCE DRUGI NUMER BEZPŁATNEGO MAGAZYNU „WARTO CZYTAĆ”, PREZENTUJĄCEGO

NAJLEPSZE TYTUŁY SYGNOWANE MARKĄ PRÓSZYŃSKI I S-KA.

OGROMNIE CIESZY NAS zainteresowanie, z jakim spotkał się pierwszy numer magazynu „Warto czytać”. Mamy nadzieję, że równie atrakcyjne okaże się dla Państwa wydanie jesienne, a jego lektura uprzyjemni coraz dłuższe i chłodniejsze wieczory.

NUMER TEN OBFITUJE w wywiady z wyjątkowymi osobowościami polskiej sceny: Zbigniew Wodecki opowiada Wacławowi Krupińskiemu o niełatwych początkach swojej kariery (fragment książki „Pszczoła, Bach i skrzypce”); Maria Czubaszek wyznaje Arturowi Andrusowi, z czym sobie nie radzi w codziennym życiu (fragment książki „Każdy szczyt ma swój Czubaszek”); Kasia Klich przedstawia „Bajkową Druży-nę” – multimedialny projekt dla dzieci i rodziców.

OD KILKU LAT można zaobserwować swoistą modę na PRL. Powstają kluby i restauracje nawiązujące do klimatu minionej epoki, w sprzedaży dostępne są ubrania, meble i gadżety stylizowane na te z prze-szłości. Zapraszamy do udziału w konkursie – do wygrania zestawy książek, dzięki którym starsi czytelni-cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.

POZA TYM W NUMERZE: pisarskie początki Diane Chamberlain książki dla miłośników czworonogów zapowiedź nowej powieści Stephena Kinga – „Dallas ’63” bezludna wyspa Marii Ulatowskiej

ZAPRASZAMY DO LEKTURY!

Magazyn literacki„Warto czytać” będzie ukazywał się co trzy miesiące. Jeśli chcą Państwo otrzymywać od nas kolejne numery, prosimy składać zamówienia drogą mailową: [email protected], telefoniczną: 22 607 79 45, faksem: 22 848 22 66 lub prosimy o wysłanie zgłoszenia pocztą z dopiskiem „Magazyn Warto Czytać”.

PRÓSZYŃSKI MEDIA SP. Z O.O.ul. Garażowa 7, 02-651 Warszawa

DZIAŁ [email protected]. 22 607 79 21

cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.cy będą mogli odbyć sentymentalną podróż w czasy PRL-u, zaś młodsi z pewnością lepiej je poznają.

w w w . p r o s z y n s k i . p l

Stefan Kisielewski POWIEŚCI WARSZAWSKIEDrugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, nazywanego Stańczykiem PRL-u, zbiera teksty beletrystyczne rozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawie

KISIELCAŁYKISIEL

w w w . p r o s z y n s k i . p lw w w . p r o s z y n s k i . p lw w w . p r o s z y n s k i . p l

Stefan KisielewskiDrugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, Drugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, Drugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, nazywanego Stańczykiem PRL-u, zbiera teksty beletrystyczne nazywanego Stańczykiem PRL-u, zbiera teksty beletrystyczne rozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawierozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawierozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawie

KISIELCAŁYCAŁY

PROJEKT WYDAWNICZY „CAŁY KISIEL” W 14 TOMACH, WYDANYCH W LATACH 2011–2014, ZBIERZE LITERACKĄ ORAZ PUBLICYSTYCZNĄ SPUŚCIZNĘ STEFANA KISIELEWSKIEGO – MISTRZA BŁYSKOTLIWEGO FELIETONU, NIEPOKORNEGO PUBLICYSTY, AUTORA POWIEŚCI, DOSKONALE ODDAJĄCYCH DUSZNĄ RZECZYWISTOŚĆ PRL-U

W ks

ięgar

niac

h ju

ż w lis

topa

dzie

Foto

graf

ia n

a ok

ładc

e: K

atar

zyna

Wie

der

Warto Czytac_jesien 2011.indd 2 2011-10-17 10:01:05

3 WARTO CZYTAĆjesień 2011

PSZCZOŁA, BACH I SKRZYPCEW Y W I A D

MIAŁEŚ DWADZIEŚCIA PIĘĆ LAT I BYŁEŚ JUŻ OJCEM TRÓJKI

DZIECI…Młodo zacząłem… Pewnego wieczoru, towarzysząc Ewie De-

marczyk w Piwnicy pod Baranami, zobaczyłem dziewczynę

z czarnymi włosami spiętymi w koński ogon. Siedziała w pierw-

szym rzędzie. Poczułem, że coś we mnie pękło. Zakochałem się.

Jak się ma dziewiętnaście lat, to nie ma się żadnych wątpliwości.

Grałem właśnie „Cygankę”; emocje i potrzeba sukcesu były tak

wielkie, że spowodowały zerwanie struny „G”. Piotr Skrzynecki

śmiał się potem, że na widok Krysi „struna mi się zerwała”.

WIERZYSZ W MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA?

Czy w tej sytuacji mogę odpowiedzieć, że nie? Choć bywa, iż

ona po drugim wejrzeniu mija, zwłaszcza rano, jak człowiek już

przetrze oczy w świetle poranka… Co, oczywiście, nie dotyczy

tamtej sytuacji.

IREK DUDEK ŚPIEWAŁ NAWET, ŻE NIE MA BRZYDKICH KO-

BIET, CZASAMI TYLKO WINA BRAK… TY MIAŁEŚ SZCZĘŚCIE,

ZOBACZYŁEŚ PIĘKNĄ DZIEWCZYNĘ, A POTEM, JAK MÓWIŁ

MI ZYGMUNT KONIECZNY, ZOSTAŁEŚ JEJ PRZEDSTAWIONY

W KAWIARNI KOLOROWA, BĘDĄCEJ STAŁYM MIEJSCEM SPO-

TKAŃ PIWNICZAN. BYŁO TO PO DWÓCH–TRZECH MIESIĄCACH

OD TEGO PIERWSZEGO WEJRZENIA; GDZIEŚ W POCZĄTKU

1970 ROKU…

Tak, to była legendarna Kolorowa. Żyliśmy wtedy w wolnym kraju.

Można było palić. Z jednej strony zjawiskowa dziewczyna, z dru-

giej – Piotr Skrzynecki pijący czarną kawę bez cukru, za to z cytry-

ną. Do dziś nie rozumiem, jak można pić takie świństwo.

ŚLUB BRALIŚCIE W CZERWCU 1971 ROKU.

U Świętej Anny. Dawał nam go mój wujciu Pompiliusz Smyk,

świadkami byli Basia Długoszowa i Zygmunt Konieczny. Na ślub

przyszła cała Piwnica, masa ludzi…

TO BYŁO TRZYDZIESTEGO

CZERWCA…A potem spotkaliśmy się w mieszka-

niu, które wynajmowaliśmy w oficy-

nie przy ulicy Kapucyńskiej. Położone

w amfiladzie, miało około dziewięć-

dziesięciu metrów. Wchodziło się

do niego z zewnętrznego balkonu,

mającego przeżartą przez gołębie

odchody, ledwo trzymającą się

barierkę, o którą wszyscy go-

ście, wyszedłszy na papierosa,

się opierali. Cud boski, że wy-

trzymała. To było drugie piętro!

Ciąg dalszy znasz – goście się

jeszcze bawili, a ja na dworzec

i do Świnoujścia, gdzie pierwszego lip-

ca zaczynałem grać w knajpie.

WCZEŚNIEJ ZREZYGNOWAŁEŚ ZE STYPENDIUM W LENINGRA-

DZIE…Nie mogłem inaczej, już wiedziałem, że moja małżonka…

WTEDY JESZCZE PRZYSZŁA MAŁŻONKA.

No tak… Zatem dowiedziawszy się, że Krysia jest w ciąży, po-

wiedziałem dyrektorowi Weberowi, że nie mogę jechać, bo mi się

dziecko urodzi. Zrobił się purpurowy, jakieś tam słowa padły…

Byłem przerażony. Wiedziałem, jak mu na tym moim stypen-

dium zależało… Myślę, że późniejszy dyplom, na którym zagra-

łem Koncert A-dur Karłowicza, usatysfakcjonował mojego profe-

sora. Jako skrzypek pokazałem się z jak najlepszej strony, a tym

samym mój nauczyciel mógł być ukontentowany. Podobnie jak

ja, otrzymując dyplom z wyróżnieniem.

JAK ODBIERAŁEŚ FAKT, ŻE MAJĄC DWADZIEŚCIA JEDEN LAT,

ZOSTAJESZ OJCEM, ŻE NIE BĘDZIE STYPENDIUM W LENIN-

GRADZIE?To oczywiste, że oddałbym wszystkie stypendia świata za Jo-

asię. A poza tym ja się tego wyjazdu strasznie bałem! Przeraża-

ła mnie perspektywa paroletniego pobytu w ówczesnym ZSRR.

Chybabym zwariował! Tam by trzeba było nic innego nie robić,

tylko cztery lata ćwiczyć. Oczywiście słyszałem, że to świetna

uczelnia, znakomici pedagodzy, wysoki poziom, ale poza tym

co? Nic. Studia, pokój i ćwiczenie.

A GDYBY NIE JOASIA, ZDECYDOWAŁBYŚ SIĘ NA TEN LENIN-

GRAD?Kto wie, może bym i pojechał, bo tak trzeba było. To oznacza-

ło sukces. Trudno byłoby zrezygnować z takiego stypendium.

Na pewno wyjazd przekreśliłby drogę, jaką już szedłem. No

i z pewnością byśmy dzisiaj nie rozmawiali. Popatrz, ile temu

dziecku zawdzięczam!

FRAGMENT

264 STR., 39,90 ZŁISBN: 978-83-7648-916-2

w w w . p r o s z y n s k i . p l

Stefan Kisielewski POWIEŚCI WARSZAWSKIEDrugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, nazywanego Stańczykiem PRL-u, zbiera teksty beletrystyczne rozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawie

KISIELCAŁYKISIEL

w w w . p r o s z y n s k i . p lw w w . p r o s z y n s k i . p lw w w . p r o s z y n s k i . p l

Stefan KisielewskiDrugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, Drugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, Drugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, nazywanego Stańczykiem PRL-u, zbiera teksty beletrystyczne nazywanego Stańczykiem PRL-u, zbiera teksty beletrystyczne rozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawierozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawierozgrywające się w jego ukochanym mieście – w Warszawie

KISIELCAŁYCAŁY

PROJEKT WYDAWNICZY „CAŁY KISIEL” W 14 TOMACH, WYDANYCH W LATACH 2011–2014, ZBIERZE LITERACKĄ ORAZ PUBLICYSTYCZNĄ SPUŚCIZNĘ STEFANA KISIELEWSKIEGO – MISTRZA BŁYSKOTLIWEGO FELIETONU, NIEPOKORNEGO PUBLICYSTY, AUTORA POWIEŚCI, DOSKONALE ODDAJĄCYCH DUSZNĄ RZECZYWISTOŚĆ PRL-U

W ks

ięgar

niac

h ju

ż w lis

topa

dzie

Fot.: Marek Sendek

Ze Zbigniewem Wodeckim rozmawia Wacław Krupiński

Warto Czytac_jesien 2011.indd 3 2011-10-17 10:01:37

4 WARTO CZYTAĆjesień 2011

Jako dziecko pochłaniałam książki jedna za drugą. Do tego – byłam obdarzona bujną wyobraźnią, co sprawiło, że w końcu sama sięgnęłam po pióro. W wieku 12 lat napisa-łam kilka opowiadań, ze względu na szkołę musiałam jednak odłożyć moją pasję na jakiś czas na bok.

W szkole średniej moimi ulubionymi auto-rami byli Victoria Holt i Sinclair Lewis. Kocha-łam romantyczne napięcie obecne w książkach Holt, a także psychologiczne analizy Lewisa. Ci autorzy mieli ogromny wpływ na mnie i na to, jaką pisarką jestem dzisiaj.

Wróciłam do pisania już jako doro-sła osoba. Od czasów dzieciństwa miałam w głowie pomysł na opowiadanie mówiące o grupie przyjaciół żyjących na wybrzeżu. Któregoś dnia, czekając na wizytę u lekarza, wyciągnęłam długopis i po prostu zaczęłam przelewać tę historię na papier. Kiedy już za-częłam, nie mogłam przestać. Ukończenie tej powieści, której nadałam tytuł „Prywatne relacje”, zajęło mi cztery lata. Ukazała się ona w 1989 roku i przyniosła mi nagrodę RITA. Dziś pracuję już nad 19. książką.

Związki – pomiędzy rodzicami a dziećmi, kobietami a mężczyznami, siostrami i braćmi – są w moich książkach zawsze na pierw-

DIANE CHAMBERLAINAutorka bestsellerowych powieści o sobie

L I T E R A T U R A K O B I E C A

szym planie. Nie znam nic bardziej fascynują-cego niż zmagania ludzi z wyzwaniami, jakie stawia przed nimi życie.

W połowie lat 90. zdiagnozowano u mnie reumatoidalne zapalenie stawów i musiałam nauczyć się żyć z chorobą. Chociaż jestem pod bardzo troskliwą opieką lekarzy i nie

sprawia mi problemu nawet wielogodzinna praca przy komputerze, czasem korzystam z dobrodziejstw techniki – programu do prze-twarzania mowy na tekst. Jestem bardzo wdzięczna temu, kto go wynalazł!

Od 2005 roku mieszkam w Karolinie Północnej razem z moim życiowym partne-rem, fotografem Johnem Pagliucą. Mam trzy dorosłe przybrane córki, trzech zięciów, troje wnucząt i dwa owczarki szetlandzkie o imie-niu Keeper i Jet.

Prawdziwą radością i satysfakcją z pisa-nia jest dla mnie to, że moje książki poruszają czytelników. Mam wielką nadzieję, że również w Was wzbudzą wiele pozytywnych uczuć i podarują Wam godziny przyjemnej lektury.Źródło:www.dianechamberlain.com

DIANE CHAMBERLAINjest wielokrotnie nagradzaną autorką osiemnastu powieści, przetłumaczonych na kilkanaście języków i plasujących się na najwyższych miej-scach list bestsellerów.

Andy Lockwood cierpi na zespół alkoholowy płodu. Jego matka po-stanowiła wynagrodzić chłopcu swój błąd, ale pewnego dnia zadaje sobie pytanie, na ile zna własnego syna…

424 STR., 34,00ISBN: 978-83-7648-643-7

Maya i Rebecca Ward są siostrami i cenionymi lekarkami. Pewnego dnia ich siostrzana miłość zostaje poddana cięż-kiej próbie. Czy Maya i Rebecca ją przejdą?

352 STR., 32,00 ZŁISBN: 978-83-7648-907-0

Obudziłam się rześka jak skowronek. Piotrek po-chrapywał przez sen. Niech śpi. Niedziela. Należy mu się, tak ciężko pracuje. Wlazłam do wanny.

Cieplutka woda, rozkoszne niedzielne lenistwo. Z miłym samozadowoleniem myślałam, jak to fajnie, że jestem

taka szczęśliwa. Bez emocji, wybu-chów, bez nagłych zwrotów akcji. Zwyczajnie szczęśliwa. Za mąż wy-chodziłam dwa razy. Pierwszy – bez sensu. Drugi – nie chciałam wcale. Zresztą, oba te małżeństwa to chy-ba były przez matkę. Wychowywała mnie sama, nasłuchałam się całe życie o tym, jak wspaniałym facetem był mój tata, no i pewnie dlatego wyobraziłam sobie wzorzec faceta – kompletny ideał. A takich niestety na pęczki nie ma. Ten rok, kiedy zdecydowałam się w końcu na normalny, poważny związek, był dla nas bardzo trudny. Umarła babcia. Mieszkałyśmy wtedy we trzy na Szewskiej. Babcia długo chorowała, rak za-bijał ją powoli i boleśnie. Taka była słaba, ale cały czas przytomna, z błyskotliwym umysłem i ciepłym cudow-nym poczuciem humoru. Babcia przed śmiercią wywi-nęła niesamowity numer. Kazała matce przygotować kolację dla nas trzech, przy świecach, z szampanem – i w ogóle taką mocno wypasioną. Matka protestowała, że po co to, że się zmęczy… Ale babcia była jak skała. Uparła się. „Ty, Krysiu, nie myśl sobie, proszę, że urzą-

dzisz stypę, dopiero jak mnie już nie bę-dzie. Uważam, że to byłoby niesprawie-dliwe. Ja też chcę przy tym być! Dzisiaj zrobimy prawdziwe pożegnanie, ale takie, w którym życzę sobie uczestniczyć”. Matka się poryczała, ale dała za wygraną. Babcia wzięła ją za rękę, pogładziła i po-patrzyła na jej dłoń. Pierścionek mamy rozbłysnął tysiącem iskier w blasku świe-

cy. To był jej pierścionek zaręczynowy – wielki brylant otoczony gwiaździstymi szafirami. Drogi jak cholera. Wiedziałam, że ojciec pochodził z biednej rodziny – sie-rota wojenny, pazurami wykształcenia się dorobił. No to skąd nagle taki brylant?! Więc matka mi opowie-działa, że babcia Ania, mama mojego taty, dostała go od bardzo bogatej Niemki w czasie wojny za uratowanie życia. A potem dała tacie na pierścionek zaręczynowy dla niej. I tyle. Wtedy, w czasie tamtej ostatniej wspólnej kolacji z babcią, dowiedziałam się dużo więcej.

Więcej o losach Asi i innych kobietach z jej rodu przeczyta-cie w książce Joanny Miszczuk „Matki, żony, czarownice” (Prószyński i S-ka, 2011).

Matki, żony, czarownice Joanna Miszczuk

ww

w.p

rosz

ynsk

i.pl

Zwyczajne życie współczesnej kobiety zmienia poznanie tajemnicy, która skrywała zaskakujące losy wielu

pokoleń kobiet z jej rodu. Poznajcie fragment historii Joanny.

KŁAMSTWA

PRAWO MATKI

Fot.: from dianechamberlain.com

Warto Czytac_jesien 2011.indd 4 2011-10-17 10:01:41

D L A D Z I E C I

5 WARTO CZYTAĆjesień 2011

JAK NARODZIŁ SIĘ POMYSŁ „BAJKOWEJ DRUŻYNY”?Do stworzenia projektu „Bajkowa drużyna” zainspirowały mnie moje „dzieciate” koleżan-ki poszukujące takiej propozycji książkowej i płytowej, która byłaby atrakcyjna nie tylko dla ich pociech, ale także dla nich samych.Na początku miała to być tylko książka, ale doszłam do wniosku, że koniecznie musi powstać także wersja audio, zwłaszcza że sama wychowałam się na bajkach z płyt winylowych.Pomyślałam o tych wszystkich zapracowa-nych rodzicach, którzy nie zawsze mają czas, żeby dziecku poczytać oraz o mamach i ta-tach za kierownicą, którzy zamiast skupić się na jeździe, próbują okiełznać zniecierpliwione brzdące.

JAK UDAŁO SIĘ PANI ZAPROSIĆ DO PROJEKTU AŻ TYLE ZNAKOMITYCH NAZWISK?Ładnie poprosiłam:) W pozyskaniu wielu z nich pomogła mi moja serdeczna przyjaciółka Be-ata Tadla, której z całego serca dziękuję.

JAK PANI ZDANIEM CZŁONKOWIE „BAJKOWEJ DRUŻYNY” ODNALEŹLI SIĘ W DOŚĆ NIETYPOWYCH DLA SIEBIE ROLACH?Z KIM Z ZAPROSZONYCH GOŚCI PRACOWAŁO SIĘ PANI NAJLEPIEJ?Goście radzili sobie znakomicie. Ze wszystki-mi pracowało się cudownie. Nikomu nie na-rzucałam interpretacji, więc mieli całkowitą swobodę. Wszyscy w projekcie wzięli udział charytatywnie, dzięki czemu część docho-du ze sprzedaży książki zostanie przekazana na leczenie małego Alexa, podopiecznego fun-

dacji „Cor Infantis”.

CZY SPRAWDZAŁA JUŻ PANI, JAK DZIECI REAGUJĄ NA „BAJKOWĄ DRUŻYNĘ”?Mamy, które „testowały” „Bajkową Drużynę” na swoich pociechach, twierdzą, że dzieci są zachwycone. Cieszy mnie też fakt, że pro-jekt wywołuje uśmiech na twarzy dorosłych.

W „BAJKOWEJ DRUŻYNIE” DAJE SIĘ PANI POZNAĆ Z ZUPEŁNIE NOWEJ STRONY – JAKO AUTORKA TEKSTÓW DLA DZIECI I JAKO ILUSTRATORKA. CZY SZYKUJE PANI DLA SWOICH FANÓW KOLEJNE NIESPODZIANKI?Od dłuższego czasu pracuję razem z mężem nad projektem anglojęzycznym. Powstaje no-woczesna eklektyczna płyta do tekstów wybit-nego twórcy, ale póki co, nie powiem, o kogo chodzi...

CZY PLANUJE PANI KONTYNUACJĘ PROJEKTU „BAJKOWA DRUŻYNA”?Tak. Już zaczęłam pisać nowe bajki i piosen-ki:)

Kasia Klich o swoim najnowszym projekcie dla dzieci i rodziców

BAJKOWA DRUŻYNA KASI KLICH BEZLUDNA WYSPAMARII ULATOWSKIEJ

KAŻDY ZNA PYTANIE „JAKĄ KSIĄŻKĘ ZABRAŁ(A BYŚ ZE SOBĄ NA BEZLUDNĄ WYSPĘ? ”. TYM RAZEM ZAPYTALIŚMY

O TO MARIĘ ULATOWSKĄ, AUTORKĘ BESTSELLEROWYCH KSIĄŻEK „SOSNOWE

DZIEDZICTWO”, „PENSJONAT SOSNÓWKA” I NAJNOWSZEGO „DOMKU NAD MORZEM”.

POWIEŚĆ „Ziele na kraterze” Melchiora WańkowiczaAKTOR Andrzej ŁapickiAKTORKA Anna SeniukFILM „Ziemia obiecana” Andrzeja WajdySERIAL „Ranczo” w reż. Wojciecha Adam-czykaPIOSENKA Piosenek w zasadzie nie słucham, ale wzięłabym koncert skrzypcowy Piotra Czajkowskiego.POTRAWA RosółNAPÓJ KawaGRA ŻadnejKOSMETYK Krem do opalania z filtrem słonecznymPRZEDMIOT CODZIENNEGO UŻYTKU

LaptopPARTNER DO ROZMOWY Prof. Barto-szewskiPARTNER DO KŁÓTNI Jarosław Kuź-niar, redaktorKOGO/CO JESZCZE WZIĘŁABY PANI ZE SOBĄ? Psa, koniecznie!

296 STR., 29,00ZŁISBN 978-83-7648-623-9

376 STR., 29,90 ZŁISBN 978-83-7648-940-7

360 STR., 29,00 ZŁISBN 978-83-7648-701-4

Oryginalny multimedialny projekt dla dzieci w każdym wieku. Autorką wszystkich tekstów i rysunków jest znana piosenkarka Kasia Klich. Książce towarzyszy płyta z piosenkami w świetnym wykonaniu autorki i wierszami w brawurowej interpretacji Marii Czubaszek, Anny Dymnej, Kasi Klich, Katarzyny Kwiatkow-skiej, Haliny Mlynkovej, Beaty Tadli, Darii Widawskiej, Artura Andrusa, Ryszarda Kalisza, Bartka Kasprzykowskiego, Jarosła-wa Kuźniara, Liroya, Łukasza i Piotrusia Nowickich, Grzegorza Miecugowa, Artura Orzecha i Janka Kietlińskiego.

56 STR., 36,00 ZŁISBN: 978-83-7648-922-3

Tak. Już zaczęłam pisać nowe bajki i piosen-swobodę. Wszyscy w projekcie wzięli udział charytatywnie, dzięki czemu część docho-du ze sprzedaży książki zostanie przekazana na leczenie małego Alexa, podopiecznego fun-

Tak. Już zaczęłam pisać nowe bajki i piosen-ki:)Tak. Już zaczęłam pisać nowe bajki i piosen-

Obudziłam się rześka jak skowronek. Piotrek po-chrapywał przez sen. Niech śpi. Niedziela. Należy mu się, tak ciężko pracuje. Wlazłam do wanny.

Cieplutka woda, rozkoszne niedzielne lenistwo. Z miłym samozadowoleniem myślałam, jak to fajnie, że jestem

taka szczęśliwa. Bez emocji, wybu-chów, bez nagłych zwrotów akcji. Zwyczajnie szczęśliwa. Za mąż wy-chodziłam dwa razy. Pierwszy – bez sensu. Drugi – nie chciałam wcale. Zresztą, oba te małżeństwa to chy-ba były przez matkę. Wychowywała mnie sama, nasłuchałam się całe życie o tym, jak wspaniałym facetem był mój tata, no i pewnie dlatego wyobraziłam sobie wzorzec faceta – kompletny ideał. A takich niestety na pęczki nie ma. Ten rok, kiedy zdecydowałam się w końcu na normalny, poważny związek, był dla nas bardzo trudny. Umarła babcia. Mieszkałyśmy wtedy we trzy na Szewskiej. Babcia długo chorowała, rak za-bijał ją powoli i boleśnie. Taka była słaba, ale cały czas przytomna, z błyskotliwym umysłem i ciepłym cudow-nym poczuciem humoru. Babcia przed śmiercią wywi-nęła niesamowity numer. Kazała matce przygotować kolację dla nas trzech, przy świecach, z szampanem – i w ogóle taką mocno wypasioną. Matka protestowała, że po co to, że się zmęczy… Ale babcia była jak skała. Uparła się. „Ty, Krysiu, nie myśl sobie, proszę, że urzą-

dzisz stypę, dopiero jak mnie już nie bę-dzie. Uważam, że to byłoby niesprawie-dliwe. Ja też chcę przy tym być! Dzisiaj zrobimy prawdziwe pożegnanie, ale takie, w którym życzę sobie uczestniczyć”. Matka się poryczała, ale dała za wygraną. Babcia wzięła ją za rękę, pogładziła i po-patrzyła na jej dłoń. Pierścionek mamy rozbłysnął tysiącem iskier w blasku świe-

cy. To był jej pierścionek zaręczynowy – wielki brylant otoczony gwiaździstymi szafirami. Drogi jak cholera. Wiedziałam, że ojciec pochodził z biednej rodziny – sie-rota wojenny, pazurami wykształcenia się dorobił. No to skąd nagle taki brylant?! Więc matka mi opowie-działa, że babcia Ania, mama mojego taty, dostała go od bardzo bogatej Niemki w czasie wojny za uratowanie życia. A potem dała tacie na pierścionek zaręczynowy dla niej. I tyle. Wtedy, w czasie tamtej ostatniej wspólnej kolacji z babcią, dowiedziałam się dużo więcej.

Więcej o losach Asi i innych kobietach z jej rodu przeczyta-cie w książce Joanny Miszczuk „Matki, żony, czarownice” (Prószyński i S-ka, 2011).

Matki, żony, czarownice Joanna Miszczuk

ww

w.p

rosz

ynsk

i.pl

Zwyczajne życie współczesnej kobiety zmienia poznanie tajemnicy, która skrywała zaskakujące losy wielu

pokoleń kobiet z jej rodu. Poznajcie fragment historii Joanny.

P A T R O N A T M E D I A L N YP A T R O N A T M E D I A L N Y

Fot.:

Ald

ona

Karc

zmar

czyk

Warto Czytac_jesien 2011.indd 5 2011-10-17 10:01:57

6 WARTO CZYTAĆjesień 2011

ZBRODNIA JEST KOBIETĄLiteracki świat zbrodni przez długi czas był domeną mężczyzn.

Tymczasem autorki, takie jak Anne Holt czy Val McDermid, poru-szają się w nim nie gorzej niż ich koledzy po piórze.

MROŻĄCA KREW W ŻYŁACH NOWA CZĘŚĆ ŚWIETNEGO CYKLU.

W Szkocji zaczęły bez śladu znikać młode dziewczęta. Wszyscy uwa-żają, że to nastoletnie uciekinierki, które ciągnie do wielkich miast i neonów… Wyjaśnieniem tych za-gadek mają się zająć podopieczni Tony’ego Hilla, który szkoli mło-dych policjantów, jak tworzyć portrety psychologiczne seryjnych zabójców. Jedna z uczestniczek kursu – Shaz Bowman – sugeruje, że wszystkie sprawy są ze sobą ściśle powiązane, a winnym jest seryjny zabójca. Wskazuje też na jednego z celebrytów, niestety, jej teoria nie spotyka się z aprobatą reszty grupy, która uważa ją za niedorzeczną. Do czasu…

Val McDermid – szkocka autorka kryminałów. Napisała 22 best-sellery, które przetłumaczono na kilkadziesiąt języków i sprzedano w 10 milionach egzemplarzy. Jest laureatką licznych międzynarodo-wych nagród.

THRILLER Z WYŻSZEJ PÓŁKI, KTÓRY WYWOŁA W CZYTEL-NIKACH GŁÓD KOLEJNYCH POWIEŚCI AUTORKI.

Rachel Knight to nieustępliwa prawniczka zatrudniona w pro-kuraturze okręgowej Los Angeles. Kiedy jej kolega z wydziału zosta-je zamordowany, Rachel przej-muje po tragicznie zmarłym jego najtrudniejszą sprawę: brutalny gwałt na młodej dziewczynie, cór-ce wpływowego lekarza. Zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę, wikłając się coraz bardziej w świat polityki i wielkich fortun, a jednocześnie ryzykując własną reputacją i życiem…

Marcia Clark była zastępcą pro-kuratora okręgowego Los An-geles. Jako główny prokurator prowadziła sprawę o morderstwo przeciw O.J. Simpsonowi. Jest współautorką bestsellera opisu-jącego ten proces. Pisuje artykuły dla prasy, pracuje też jako ko-mentatorka prawna w środkach masowego przekazu. Mieszka w Los Angeles.

CZTERY OFIARY. SERYJNY ZABÓJCA SZYKUJĄCY KO-LEJNĄ ZBRODNIĘ. JAK JEJ ZAPOBIEC, GDY WSZYSTKIE DOWODY STRAWIŁ OGIEŃ?

Mieszkańcy Londynu żyją w lęku przed Palaczem, seryjnym zabój-cą, który po zakatowaniu swych ofiar pali ich ciała w odludnych zakątkach miasta. Zamordował w ten sposób cztery młode kobie-ty, a teraz znaleziono ciało piątej. Detektyw Maeve Kerrigan należy do zespołu prowadzącego śledz-two. Jest ambitna, lecz w świecie zdominowanym przez mężczyzn musi się starać podwójnie. Ostatnia z zabitych kobiet, Re-becca Haworth, wiodła przyjem-ne, dostatnie życie, dopóki nie popadła w rujnujące uzależnienie od narkotyków. Czy i ta dziew-czyna stała się ofiarą słynnego Palacza?

Jane Casey urodziła się i dorasta-ła w Dublinie. Studiowała filologię angielską w Jesus College w Oks-fordzie, a tytuł magistra literatury zdobyła w Trinity College. Pracuje w wydawnictwie jako redaktorka książek dla dzieci.

TRZECIA CZĘŚĆ ZNAKOMITEGO CYKLU O DETEKTYW HANNE WILHELMSEN.

W prowadzonym przez Armię Zbawienia domu dziecka zostaje brutalnie zamordowana wycho-wawczyni. W tym samym czasie ucieka stamtąd dwunastoletni Olav. Czy jego ucieczka ma zwią-zek z zabójstwem? W trakcie śledztwa komisarz Hanne Wil-helmsen odkrywa wiele mrocz-nych tajemnic związanych z funk-cjonowaniem instytucji. Wśród podejrzanych są zarówno wycho-wawcy, jak i wychowankowie… Powieść kryminalna, która zaska-kuje do ostatniej strony i porusza ważny problem ingerencji pań-stwa w opiekę nad dzieckiem.

Anne Holt ukończyła prawo na Uniwersytecie w Oslo. Praco-wała jako dziennikarka w tele-wizji, młodszy prokurator policji w Oslo, a następnie prowadziła własną praktykę adwokacką. W latach 1996–1997 była mini-strem sprawiedliwości w Norwe-gii. Jako pisarka zadebiutowała w roku 1993. Jej dwie serie kry-minalne zostały przetłumaczone na 25 języków.

K R Y M I N A Ł

6 WARTO CZYTAĆjesień 2011

448 STR., 38,00 ZŁISBN: 978-83-7648-906-3

440 STR., 38,00 ZŁISBN: 978-83-7648-949-0

384 STR., 36,00 ZŁISBN: 978-83-7648-909-4

Data wydania: listopad 2011ISBN: 978-83-7648-976-6

Warto Czytac_jesien 2011.indd 6 2011-10-17 10:02:16

KAŻDY SZCZYT MA SWÓJ CZUBASZEK W Y W I A D

7 WARTO CZYTAĆjesień 2011

POROZMAWIAJMY O WYNALAZKACH WSPÓŁCZESNOŚCI. KTÓ-

RE UWAŻASZ ZA NAJWAŻNIEJSZE?

Komputer, telefon komórkowy i tabletki antykoncepcyjne. Telefon

komórkowy trochę przewidziałam, bo w latach siedemdziesią-

tych ubiegłego wieku pisałam słuchowiska, w których ciotka

chodziła na plażę z telefonem. Tylko że wtedy to był żart, teraz

to nikogo nie śmieszy. To, że komputer czy komórkę uważam za

ważne wynalazki, nie znaczy, że sobie z nimi radzę. Komputer

obsługuję jak maszynę do pisania. I umiem jeszcze coś wysłać

przez Internet. Komórka służy tylko do dzwonienia. Dwa razy

w życiu próbowałam wysłać sms-a. Jednego – do ciebie – uda-

ło mi się, drugiego – do Krzyśka Kowalewskiego – już nie. Po

dziesięciu minutach męki, szukaniu tych literek poddałam się

i zadzwoniłam. Nie potrafię też sama włączyć i wyłączyć telefo-

nu. Więc nie wyłączam. Ja opanowuję tylko takie umiejętności,

które przychodzą mi z łatwością.

CZYLI?O dziwo, na przykład jazda samochodem. To szybko opanowa-

łam. To znaczy nie do końca, bo jeździć umiem, ale nie umiem

parkować. Ale nie, że wcale! Muszę po prostu mieć dużo miej-

sca. Jak mieszkałam na Jazdowie, a pracowałam w „Szpilkach”,

do pracy jeździłam samochodem [tu AA – sprawdziłem w spe-

cjalnym programie internetowym, wyszło, że to jest odległość

1,2 km]. Parkowałam w połowie drogi, pod teatrem Buffo, bo

tam było pusto. Janek Pietrzak zawsze złośliwie mówił: „Chodź,

podwiozę cię do samochodu”.

A Z ROBÓT DOMOWYCH?

Potrafię włączyć telewizor. Jak znajdę pilota. Nie mam pralki.

To znaczy tam stoi coś takiego, co mama kiedyś kupiła. Ale nie

potrafię włączyć. Mama zresztą kupowała parę takich rzeczy. Na

przykład takie coś – jest drążek, a na końcu farfocle, i to się tak

do wiadra wkłada. Też nie użyłam. Pani Zosia używa, dzięki niej

mamy posprzątane.

Czajniki niby miały gwizdki, ale gwizdek zawsze wypadł i czajnik

się spalił. Wydawało mi się, że garnków do gotowania na parze

nie da się spalić, bo przecież tam jest woda. Da się spalić! Pani

w sklepie z takimi urządzeniami już nawet nie pyta, po co przy-

szłam, tylko od razu poda-

je nowy garnek. Możesz

sobie sprawdzić, ile

garnków już spaliłam,

bo zostają przykrywki.

Mam jeden garnek i kil-

kanaście przykrywek.

A, właśnie. Zapomniałam ci powie-

dzieć, że te żaroodporne rękawice,

które mi ostatnio podarowałeś, też

spaliłam.[Podarowałem cztery pary. Wy-

starczyły mniej więcej na miesiąc.

AA].

PALISZ COŚ JESZCZE? POZA

PAPIEROSAMI, GARNKAMI I RĘ-

KAWICAMI ŻAROODPORNYMI?

Właściwie tylko opon jeszcze

nie paliłam. Nie tylko palę,

ale i wypalam. Dziurki. W na-

rzutach, fotelach, kanapach.

To chyba rodzinne, Supron [tak się

wabi aktualny pies Marii – inform. AA] wygryza d z i u r k i .

Może dlatego, że nie pali? Ja gdybym nie paliła, to pewnie też

wygryzałabym dziurki w narzutach.

A POTRAFISZ COŚ UGOTOWAĆ?

Parówki. Na początku naszej znajomości próbowałam Wojtkowi

też coś innego upichcić. I zawsze recenzja była taka sama: „To

jest fajne, bo to jest niepodobne do niczego”. A jak mu mówiłam,

co to jest, to odpowiadał: „Tak? W życiu bym się nie domyślił”.

Jak raz upiekłam szarlotkę, to prosił, żebym mu jej dolała, bo

taka dobra. Czasem robię też coś na grillu elektrycznym. Tylko

chyba za długo trzymam, bo z wszystkiego wychodzi mi dre-

wienko. Wkładam rybę albo kurczaka, a po godzinie wyjmuję

drewienko. Wojtek nie lubi, pies nie ruszy, ja to czasem zjem.

Ale żeby nie wyszło na to, że u mnie się niczego nie da zjeść.

Uważam, że potrafię bardzo dobre hinduskie potrawy kupić

w barze na mojej ulicy.

ZAUWAŻYŁAŚ, ŻE W NASZEJ ROZMOWIE NIE PADAJĄ ŻADNE

DATY? SĄ TAKIE, KTÓRE PAMIĘTASZ?

Tysiąc czterysta dziesięć bitwa pod Grunwaldem, dziewięćset

sześćdziesiąt sześć Chrzest Polski…

A TAKIE BARDZIEJ PRYWATNE?

Wiosna Ludów tysiąc osiemset czterdzieści osiem i data urodzin

– dziewiąty sierpnia tysiąc dziewięćset trzydzieści dziewięć. I to

wszystko. Przysięgam, nie pamiętam, kiedy zrobiłam maturę,

kiedy wyszłam za Czubaszka, kiedy się rozwiodłam, kiedy sio-

stra do Australii wyjechała, kiedy poznałam Karolaka. Czas to

jest dla mnie wartość abstrakcyjna, ja nie wiem, co było dawno,

co niedawno.

FRAGMENT

A, właśnie. Zapomniałam ci powie-

dzieć, że te żaroodporne rękawice,

które mi ostatnio podarowałeś, też

[Podarowałem cztery pary. Wy-

starczyły mniej więcej na miesiąc.

PALISZ COŚ JESZCZE? POZA

PAPIEROSAMI, GARNKAMI I RĘ-

Właściwie tylko opon jeszcze

rzutach, fotelach, kanapach.

To chyba rodzinne, Supron [tak się

FRAGMENTFRAGMENT

320 STR., 39,90 ZŁISBN: 978-83-7648-950-6

Artur Andrus rozmawia z Marią Czubaszek

w barze na mojej ulicy.

Fot.: Katarzyna Wieder

Warto Czytac_jesien 2011.indd 7 2011-10-17 10:03:15

8 WARTO CZYTAĆjesień 2011

Ś W I A T O W A P R E M I E R A

STEPHEN KING I DZIEŃ, KTÓRY ZMIENIŁ ŚWIATNajnowsza powieść Stephena Kinga „Dallas ’63”,

która trafi do polskich czytelników w dniu światowej premiery 8 listopada 2011, odwołuje się do klasycznego motywu

literatury fantastycznej, czyli podróży w czasie.

Korzystając z tajemni-czego portalu, głów-ny bohater opowieści cofa się do 1958 roku i podejmuje próbę powstrzymania za-machu na prezydentaJohna F. Kennedy-’ego. Ten prosty po-mysł w rękach Kinga staje się pretekstem do odmalowania kli-matu Stanów Zjed-noczonych lat 60., reinterpretacji mitu o śmierci amerykańskiego pre-zydenta oraz stworzenia alterna-tywnej wersji historii. „Dallas ’63” to znakomita powieść zadająca pytanie: „co by było, gdyby...”, i badająca granice nieuchronno-ści, elastyczności losu. A przy tym pasjonująca historia mężczyzny, który podejmuje walkę z czasem. I choć los po wielokroć odkrywa

przed nim swoje złowrogie oblicze, bohater zawalczy zarówno o życie JFK, jak i o własne – odnalezione w innym wymiarze – szczęście.

22 listopada 1963 roku w Dallas padły trzy strzały, które zabiły prezydenta Kennedy’ego i zmieniły świat. A gdyby tak moż-na było temu zapobiec? Gdyby można było ocalić JFK i zmienić bieg historii?

Jake Epping to trzydziesto-pięcioletni nauczyciel angielskiego w Lisbon Falls w stanie Maine, któ-ry dorabia, prowadząc kursy przy-gotowawcze do matury zaocznej dla dorosłych. Od jednego ze swo-ich uczniów, Harry’ego Dunninga, dostaje wypracowanie – maka-bryczną, wstrząsającą opowieść w pierwszej osobie o tym, jak pew-nej nocy przed pięćdziesięciu laty ojciec Harry’ego zatłukł na śmierć jego matkę i braci, a siostrę pobił tak bardzo, że nigdy nie odzyskała przytomności. Od tego wszystko się zaczyna…

Wkrótce potem przyjaciel Jake’a, Al, właściciel lokalnego baru, zdradza mu tajemnicę: jego spiżarnia jest portalem do roku 1958. Powierza Jake’owi szaloną – i, co jeszcze bardziej szalone, wykonalną – misję ocalenia Ken-nedy’ego. Tak oto Jake zaczyna swoje nowe życie jako George

Amberson, życie w świecie Elvisa i JFK, amerykańskich krążowni-ków szos i wczesnego rock and rolla, gniewnego samotnika na-zwiskiem Lee Harvey Oswalda i Sadie Dunhill, pięknej szkolnej bibliotekarki, która zostaje miło-ścią życia Jake’a – życia wbrew wszelkim normalnym regułom czasu.

STEPHEN KING(ur. 1947) napisał ponad pięćdziesiąt książek i wszystkie zyskały status światowych best-sellerów. Znajdują się wśród nich: „Lśnienie” (1998), „Miasteczko Salem” (1998), „Misery” (2004) czy „Pod kopułą” (2010). Powieści Kinga doczekały się wielomilionowych nakładów, tłumaczeń na przeszło 30 języków, a na całym świecie można znaleźć ponad 300 milionów egzemplarzy książek z jego nazwiskiem na okładce. Stephen King miesz-ka w stanie Maine z żoną, powieściopisarką Tabithą King.

„Dallas ’63” zostanie przeniesione na wielki ekran przez Jonathana Demme’a, który kupił prawa filmowe do książki.

SERIA SERIA SERIA DLA NAJBARDZIEJDLA NAJBARDZIEJDLA NAJBARDZIEJ

WYRAFINOWANYCHWYRAFINOWANYCHWYRAFINOWANYCH GRACZY GRACZY GRACZYASY KRYMINAŁU

Krzysztof KotowskiKREW NA PLACU LALEKKim jest kobieta, która budzi się w starym, zrujnowanym pałacu na pograniczu niewielkiego miasteczka?Czy uda jej się odnaleźć własną tożsamość? Prawda zmrozi krew w żyłach tych, którzy ją poznają!

GRACZY GRACZY GRACZYKrzysztof KotowskiKREW NA PLACU LALEK

864 STR.ISBN: 978-83-7648-967-4

Warto Czytac_jesien 2011.indd 8 2011-10-17 10:03:59

Krzysztof KotowskiKREW NA PLACU LALEK

9 WARTO CZYTAĆjesień 2011

ODPOWIEDZI PROSIMY PRZESYŁAĆ NA ADRES: [email protected] WPISUJĄC W TEMACIE HASŁO: WYCIECZKA DO PRL. 5 NAJCIEKAWSZYCH ODPOWIEDZI NAGRODZIMY ZESTAWAMI KSIĄŻEK „CHŁOPAKI W SOFIXACH”,

„OBRAZKI Z NEBRASKI”, „POWIEŚCI WARSZAWSKIE” I „KULTOWE SERIALE”.

Opowieść o dzieciakach dorastających w PRL-u końca lat sześćdziesiątych, które jak najszybciej chciały zostać nastolatka-mi. Ale świat wcale nie stawał się przez to prostszy, a „kosmos”, w którym żyły – bardziej zrozumiały. Historia zamyka się w jednym roku kalendarzowym – 1969, w którym Amerykanie polecieli na Księ-

życ, żeby zrobić tam pierwszy krok. To opowieść o miasteczku i jego mieszkańcach – o Rysiu, który „pokazywał”, jego siostrze Renacie, która chciała wyjść za Włocha, o Julce, której wujek wpychał język w usta, i Pawle, który wierzył, że stanie się nor-malny, gdy potrąci go samochód…

Pierwsza tego typu pozycja na rynku, prezentująca aż dwa-dzieścia jeden najpopularniej-szych seriali, które są najczę-ściej emitowane przez stacje telewizyjne i zajęły czołowe miejsca w internetowych oraz prasowych plebiscytach i rankingach. Autor śledzi kulisy ich powstania, przytacza anegdoty i ciekawostki związane z produkcją, cytuje wypowiedzi twórców i aktorów grają-cych w tych serialach oraz piszących o nich publicystów; odkrywa fakty znane dotychczas tylko wąskiemu gronu wtajemniczonych.

GRAŻYNA TRELAOBRAZKI Z NEBRASKI

PIOTR K. PIOTROWSKIKULTOWE SERIALE4

wycieczkado PRLwycieczka

do PRL wycieczkado PRL

wycieczka

wycieczkado PRL

wycieczkado PRL

K O N K U R S

wycieczkado PRL-u

Jedni wspominają je z sentymentem i rozrzewnieniem,inni – z westchnieniem ulgi, że już minęły. Młode pokolenie, niepamiętające czasów Polski Ludowej, wiedzę o nich czerpie z opowiadań rodziców lub z filmów Stanisława Barei. Buty Relaksy, adapter Bambino, Torcik Wedlowski, Pewex – to tylko niektóre symbole PRL-u. A co Wam kojarzy się najbardziej z tamtymi czasami? Najciekawsze odpowiedzi nagrodzimy książkami!

wycieczkaDrugi tom dzieł zebranych Stefana Kisielewskiego, nazywanego Stań-czykiem PRL-u, zbiera teksty bele-trystyczne rozgrywające się w jego ukochanym mieście – Warszawie. Ostatnia powieść Kisiela – „Zanim nadejdzie śmierć” – miała być książką o czterech Warszawach (przedwojennej, okupacyjnej, mi-kołajczykowskiej, stalinowskiej). Jednak autor nie zdążył jej ukoń-czyć – tekst urywa się niemal w pół zdania. „Podróż w czasie” w nie-zwykły sposób oddaje duszną i pa-ranoiczną atmosferę PRL-owskiej Warszawy dekady gierkowskiej.

STEFAN KISIELEWSKIPOWIEŚCI WARSZAWSKIE1 Ironiczna, bawiąca do łez i szczera

aż do bólu opowieść o dorastaniu w PRL-u. Życie na kieleckim bloko-wisku upływało na piciu z kumpla-mi, słuchaniu muzyki i podrywaniu dziewczyn. Młodość była tu beztro-ska, ale kończyła się nagle – bez ostrzeżenia. Ile kosztowała najtań-sza wódka i gdzie można było ją za-wsze zdobyć? Skąd się brało bony towarowe, przenoszące do krainy luksusu – Pewexu, i na jaki bajer rwało się laski? Dlaczego wszyscy nosili tureckie kurtki na podpince z misia i dekatyzowane marmurki, a pierwszy ważny wybór życiowy dotyczył dylematu: być punkiem, poppersem czy kujonem?

JAKUB PORADACHŁOPAKI W SOFIXACH2

Warto Czytac_jesien 2011.indd 9 2011-10-17 10:04:11

10 WARTO CZYTAĆjesień 2011

PIES – PRZYJACIEL NA DOBRE I NA ZŁEBezinteresownie obdarzają nas swoją miłością, są – jak mówił

Winston Churchill – najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Polecamy książki dla miłośników czworonogów!

L I T E R A T U R A Ś W I A T O W A

HENRY JAMESSKRZYDŁA GOŁĘBICYPierwsze polskie wydanie powieści wybitnego amerykańskiego pisarza.

GRAHAM MOORESHERLOCKISTAFascynująca historia poszukiwań dziennika Arthura Conan Doyle’a.

LAURA GRIFFINNIE DO WYKRYCIAUważaj czego szukasz, bo możesz to znaleźć.

GAIL CARRIGERBEZGRZESZNAKolejna część bestsellerowego cyklu.

ORSON SCOTT CARDSTATKI ZIEMIPo raz pierwszy w Polsce trzecia część sagi „Powrót do domu”.

w w w . p r o s z y n s k i . p lw w w . k s i e g a r n i a . p r o s z y n s k i . p l

HENRY JAMES GRAHAM MOORE

RÓŻNOŚCI LITERACKIE

Literatura na ekranieTHIERRY JONQUETTARANTULA

Kim jest piękna Ewa, z którą wzięty

chirurg plastyczny, Richard La-

fargue, pokazuje się na przyję-

ciach? Dlaczego Ewa czasem tak

subtelnie się uśmiecha, a on wtedy

z trudem ukrywa wściekłość i ból?

Czemu są razem, skoro jest mię-

dzy nimi tyle wrogości? To książka,

w której rozpacz przenika się z per-

wersją. To historia kata i jego ofiary.

Tylko dla dorosłych.

SKÓRA, W KTÓREJ ŻYJĘ

REŻ. PEDRO ALMODOVAR

W kinach od 16 września

144 STR., 24,90 ZŁ

ISBN: 978-83-7648-905-6

JANE EYREREŻ. CARY FUKUNAGA

W kinach od 17 października

CHARLOTTE BRONTËJANE EYRE

Powieść Brontë wychowała

miliony nie zawsze rozważ-

nych romantyczek na całym

świecie. Zaliczana do szczyto-

wych osiągnięć literackich epoki

wiktoriańskiej wciąż pozostaje

dziełem niezwykle oryginalnym

i ponadczasowym; nie odwołuje

się do zasad moralnych i kon-

wenansów, lecz kładzie nacisk

na przymioty serca.

568 STR., 34,00 ZŁ

ISBN: 978-83-7648-942-1

Pies jest najlepszym przyjacie-lem człowieka? Hmm... To NA-PRAWDĘ zależy od punktu wi-dzenia. Owszem, można się z człowiekiem zaprzyjaźnić, ale iluż to wymaga wyrzeczeń! Nie wolno tarzać się w zdechłych gołębiach ani sprawdzać sprin-terskich uzdolnień kur z sąsiedz-twa, nie należy wylegiwać się w pościeli. Czy warto zadawać sobie tyle trudu?

160

STR.

, 24,

00 Z

ŁIS

BN: 9

78-8

3-76

48-1

10-4

Pełna donośnego szczekania, niesamowitego ciepła i humoru opowieść, w sam raz na dłu-gie, jesienne wieczory, o tym, jak niespodziewane wydarzenia mogą zmienić nasze życie – na lepsze. O ludziach i zwierzętach, często w równym stopniu zagu-bionych i skrzywdzonych przez los. I o tym, że ich szansa na szczęście często znajduje się na wyciągnięcie ręki.

384

STR.

, 34,

00 Z

ŁIS

BN: 9

78-8

3-76

48-5

08-9

W powieści „Między nami no-wojorczykami” – tak samo jak w życiu – czworonożni towarzy-sze człowieka zmuszają właści-cieli, aby otwierali się na innych, zawierali przyjaźnie, a niekiedy – aby odpowiedzieli na głos mi-łości. Cathleen Schine pokazuje czytelnikowi, że gdy ma się psa, życie biegnie własnym, całkiem odrębnym rytmem.

350

STR.

, 34,

00 Z

ŁIS

BN: 9

78-8

3-76

48-6

41-3

Po śmierci męża antidotum na depresję ma być dla Juliet opie-ka nad psami znajomych. Jedną z jej podopiecznych jest Damson, spanielka należąca do wyjątko-wo atrakcyjnego mężczyzny… Kiedy zbliża się jej pierwsza sa-motna zima, Juliet zastanawia się, czy nie czas zmierzyć się z własnymi tajemnicami i wpro-wadzić trochę zmian w swoim monotonnym życiu.

400

STR.

, 34,

90 Z

ŁIS

BN: 9

78-8

3-76

48-9

41-4

NOWOŚĆ

Warto Czytac_jesien 2011.indd 10 2011-10-17 10:40:18

11 WARTO CZYTAĆjesień 2011

HENRY JAMESSKRZYDŁA GOŁĘBICYPierwsze polskie wydanie powieści wybitnego amerykańskiego pisarza.

GRAHAM MOORESHERLOCKISTAFascynująca historia poszukiwań dziennika Arthura Conan Doyle’a.

LAURA GRIFFINNIE DO WYKRYCIAUważaj czego szukasz, bo możesz to znaleźć.

GAIL CARRIGERBEZGRZESZNAKolejna część bestsellerowego cyklu.

ORSON SCOTT CARDSTATKI ZIEMIPo raz pierwszy w Polsce trzecia część sagi „Powrót do domu”.

w w w . p r o s z y n s k i . p lw w w . k s i e g a r n i a . p r o s z y n s k i . p l

HENRY JAMES GRAHAM MOORE

RÓŻNOŚCI LITERACKIE

Warto Czytac_jesien 2011.indd 11 2011-10-17 10:04:26

OD W

SCHODU DO ZACHODUO

DO

DUU

Shilpi Somaya Gowda

SEKRETNA CÓRKAGłęboko poruszająca historia adoptowanej dziew-czynki i długiej drogi, jaką musiała przejść, by odna-leźć swoją tożsamość. Osadzona w Kalifornii i zatło-czonym Bombaju, powieść o macierzyństwie, miłości i prawdziwym znaczeniu rodziny.

Gayle Tzemach Lemmon

KOBIETY Z KABULUHistoria niezwykłej kobiety, która odniosła ogromny sukces finansowy w kraju rządzonym przez islamskich fundamentalistów. To opowieść o odwadze, deter-minacji i przedsiębiorczości kobiet, które są gotowe przenosić góry, kiedy ważą się losy ich rodzin.

w w w . p r o s z y n s k i . p l

PAT R O N AT M E D I A L N Y

PAT R O N AT M E D I A L N Y PA R T N E R

Warto Czytac_jesien 2011.indd 12 2011-10-17 10:04:34