walentynki
description
Transcript of walentynki
walentynki
w Kłodzkiej Szkole
Przedsiębiorczości
Jeśli miłość
najpierw nie chcieli uwierzyćwięc mówili do siebieże ich miłość za wielkanieobjęta jak liścieza wysokie za bliskiepotem że to nieprawdaprzecież tak jest ze wszystkim
lecz Ty co znasz ptaki po koleii buki złotewiesz że jeśli miłość to tak jak wiecznośćbez przed i potem –
Twardowski Jan
Nowa miłośćWszystko było już,
pozwólcie mina jeszcze parę róż:
Jeszcze tylko raz pokochać,ach, jeszcze jeden raz!Nie Nie wierzę w to,
że pragnę wciąż
królewną z bajki być,lecz serca dzwon
niech nie przestaje bić.
Jeszcze tylko raz pokochać.ach, jeszcze jeden razi
W tę nową miłośćpobiegłabym tak,jak rusza w drogę
księżyc i ptak,tę nową miłość
umiałabym wziąć,tak jak się bierze
rumianki do rąk…… Agnieszka Osiecka
List zakochanej
Jedno spojrzenie, miły, twoich oczuI na mych ustach jeden pocałunek -Czyż może znaleźć upojniejszy trunek,Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?
Z dala od Ciebie żyjąc na uboczuTobie poświęcam mą myśl i frasunek;Serce potrąca wciąż tę samą strunęJedną, jedyną... i łzy płyną z oczy.
Po licu spływa łza i zaraz wysycha;Kocha mnie - myślę - więc czemuż w tę miłośćMam nie uwierzyć, choć taka daleka?
O, usłysz skargę mych miłosnych wzdychań!Twa wola moim szczęściem - i mą siłą -Daj znak, na który me serce tak czeka.
Goethe Johann Wolfgang
Kiedym Cię żegnał
Kiedym cię żegnał, usta me milczałyI nie widziałem jakie słowo rzucić,
Więc wszystkie słowa przy mnie pozostały,A serce zbiegło i nie chce powrócić.
Tyś powitała znów swój domek biały,Gdzie ci słowiki będę z wiosną nucić,
A mnie przedziela świat nieszczęścia cały,Dom mój daleko i nie mogę wrócić.
Tak mi boleśnie, żem odszedł bez echa,A jednak lepiej, że żadnym wspomnieniemTwych jasnych marzeń spokoju nie skłócę,
Bo tobie jutrznia życia się uśmiecha,A ja z gasnącym żegnam cię promieniem
I w ciemność idę i już nie powrócę.
ADAM ASNYK
Kwiat zrywając, kwiat wąchając, ja zarazemŚwiat mijałem będąc przy tym w swoim prawie
Ciebie biorąc, z Ciebie pijąc, ja o nieboJuż nie dbałem wiedząc przecież, że to jedno
Wojaczek Rafał
Kwiat zrywając
Kochać - jak to łatwo powiedziećKochać - to nie pytać o nicBo miłość jest niepokojem
Nie zna dnia, który da się powtórzyć Nagle świat się mieści w Twoich oczach
Już nie wiem, czy Ciebie znamChwile, kolorowe przeźrocza
Jedno, szybko zmienia je czas
Kochać - jak to łatwo powiedziećKochać - tylko to więcej nic
W tym słowie jest kolor niebaAle także rdzawy pył gorzkich dni
Jeszcze obok ciebie moje ramięA jednak szukamy się
Może nie pójdziemy już razemSłowa z wolna tracą swój sens
Kochać - jak to łatwo powiedziećKochać - to nie pytać o nicBo miłość jest niewiadomą
Lecz chcę wiedzieć, czy wiary starczy mi.
Miłość
Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie.Patrzysz w okno i smutek masz w oku...
Przecież mnie kochasz nad życie?Sam mówiłeś przeszłego roku...
Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tym.Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków...Przecież ja jestem niebem i światem?
Sam mówiłeś przeszłego roku.
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
bez ciebie jak
bez ciebie jakbez uśmiechu
niebo pochmurniejesłońce
wstaje tak wolnoprzeciera oczy
zaspanymi dłońmidzień -szeptem
modlę się do uśpionego niebao zwykły chleb miłości
Poświatowska Halina
Trzy miłości
Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drżyDruga miłość życie zna i z tej pierwszej drwiA ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca kluczI walizkę ma spakowaną już.
Pierwsza wojna - pal ją sześć, to już tyle lat.Druga wojna - jeszcze dziś winnych szuka światA tej trzeciej co chce przerwać nasze dni,Winien będziesz ty, winien będziesz ty.
Pierwsze kłamstwo, myślisz : ech, zażartował ktośDrugie kłamstwo - gorzki śmiech, śmiechu nigdy dość.A to trzecie, gdy już przejdzie przez twój prógGłębiej zrani cię, niż na wojnie wróg.
Okudżawa Bułat Szałwowicz
Wtóry list zakochanej
I czemuż znowu list piszę w udręce?Nie pytaj, miły, jaka w tym przyczyna,Bo cóż ci powiem, nieszczęsna dziewczyna...Ach, wiem, że tych kart dotkną twoje ręce.
Gdym sama, w dali - niech list przypomina,Że w moim sercu płoną najgoręcejZachwyty, smutki, nadzieje dziewczęce.To się nie kończy - ani nie zaczyna.
I cóż ci powiem? Że o twych ramionachW snach i marzeniach, i w myśli, i w mowieMe wierne serce roi potajemnie...
Tak kiedyś stałam w ciebie zapatrzona,Nie rzekłszy słowa... Cóż rzecz miałam - powiedz -Gdy cała istność spełniła się we mnie.
Goethe Johann Wolfgang
SONET
Jakże podobna zimie jest rozłąkaZ tobą, radości przelotnego roku!
Jakiż chłód czułem, w jakich żyłem mrokach!Jaka grudniowa pustka była wokół!
A przecież właśnie przechodziło latoI jesień płodna, cała w drogich plonach,
Niosąca wiosny urodzaj bogatyJak owdowiała i brzemienna żona.
Lecz dla mnie były te plony dojrzałeGorzkim owocem mego smutku tylko,
Bo czym bez ciebie jest lato wspaniałe?Gdy ciebie nie ma, nawet ptaki milkną
Lub taki smutek rozbrzmiewa w ich śpiewie,Że, drżąc przed zimą, liść blednie na drzewie.
Szekspir William
W twoje cudne, cudne, cudne oczykiedy patrzy: wstrzymuje się słońce,i dziwuje im się kwiat na łącei czar idzie z niebieskich roztoczyw twoje cudne, cudne, cudne oczy.
W twoje cudne, cudne, cudne oczykiedy patrzę, chciałbym w łzę zaklętypo twej twarzy spłynąć, bogom wziętej,i twej piersi patrzeć się uroczejw twoje cudne, cudne, cudne oczy.
Przerwa-Tetmajer Kazimierz
W twoje cudne...oczy...
Miła ma jak czerwona róża
Miła ma jak czerwona róża,Kwitnąca w czerwcu róża - cud!Miła ma jak melodia tkliwaSłodko z najczystszych grana nut.
Iżeś tak piękna jest, Dziewczyno,Więc nie zna miary miłość ma;Póty cię kochać będę, Miła,Aż wyschną wody mórz do dna.
Aż wyschną wody mórz, Najdroższa,I aż się w słońcu stopi głaz;Będę cię kochał wciąż, Najdroższa,Póki w nurt życia spływa czas.
O, żegnaj, moja Ty jedyna,Żegnaj na kilka jeno chwil;Wrócę znów, chociażbym miał przejść, Miła,Dziesięć tysięcy długich mil!
Burns Robert
Snuć miłość...
Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje,Lać ją z serca, jak źródło wodę z wnętrza leje,
Rozwijać ją jak złotą blachę, gdy się kujeZ ziarna złotego, puszczać ją w głąb, jak nurtuje
Źródło pod ziemią, -- w górę wiać nią, jak wiatr wieje,Po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje,
Ludziom piastować, jako matka swych piastuje.Stąd będzie naprzód moc twa, jak moc przyrodzenia,
A potem będzie moc twa, jako moc żywiołów,A potem będzie moc twa, jako moc krzewienia,
Potem jak ludzi, potem jako moc aniołów,A w końcu będzie jako moc Stwórcy stworzenia.
Mickiewicz Adam
Nie próbuj mówić o miłości
Nie próbuj mówić o miłości,Bo ona w słowach się nie mieści.Jest jak wiatr: cichy, niewidzialny,Co tylko czasem zaszeleści.
Ja powiedziałem, wyznałem miłośćPrzed miłą serce otworzyłemDrżący, zziębnięty, ze łzami w oczach.Lecz cóż - po chwili jej nie było
Kiedy odeszła, skądś wędrowiecNieznany nagle się pojawiłTak cichy, prawie niewidocznyJednym westchnieniem ją przywabił.
Blake William
Wierzę
Wierzę w moje przeznaczenie,Które wiąże mnie z tobą.Czym ja byłem przedtem? -- Cieniem,Własną moją żałobą.
Wierzę w słowa, co są hymnemNa twoją wonną chwałę,Wierzę w serce twoje zimne,Wierzę w piersi twe białe...
Kto przed tobą się ukorzył,Tego łaska osłania,Bóg w natchnieniu był, gdy tworzyłDzień naszego spotkania.
Brzechwa Jan
Po cichu
Będę Cię kochać po cichu
miłością niespełnionąBędę Cię kochać
w tajemnicyprzed światem i samą sobą
Będę brać wszystkie ręceza Twe cudowne dłonie
Będę każdemudawać swe ciało
jakbym dawała je Tobie
W twarzach swoich kochankówTwoją twarz będę widzieć
Wszystkich ubioręw Twoją skórę
i nadam im Twoje imię
Będę Cię kochać dyskretniebędę Cię kochać szeptem
Nikt nie odgadnienikt się nie dowie
czyja naprawdę jestem...
Lipnicka Anita
Zawód
Wykołysałem cię wśród falmych snów, jak limbę gdzieś nadwodną,śniłem cię cichą i pogodną -- --ach, jak mi żal, jak żal...
Na zieloności sennych hal,gdzie wietr błękitne mgły rozpina,byłas mi, dziewczę, tak jedyna -- --ach, jak mi żal, jak mi żal...
Wkoło szumiały smreki w daljakimś modleniem cichym, wiecznym --byłaś mi tam czymś tak słonecznym -- --ach, jak mi żal, jak żal...
Przerwa-Tetmajer Kazimierz
Kochałem panią - i miłości mojej
Kochałem panią - i miłości mojejMoże się jeszcze resztki w duszy tlą,Lecz niech to pani już nie niepokoi,Nie chcę cię smucić nawet myślą tą.Kochałem bez nadziei i w pokorze,
W męce zazdrości, nieśmiałości, trwóg,Tak czule, tak prawdziwie - że daj Boże,
Aby cię inny tak pokochać mógł.
Puszkin Aleksandr Siergiejewicz
Myślę o tobie. Twoje oczyMyślę o tobie. Twoje oczy,twój głos, twój uśmiech przypominam,patrząc na niebo. Zboczem niebazsuwa się obłok, jakbyś lekkoprofil zwróciła w lewo. Ówdziedrzewo wplątane w wiatr przechylakoronę twoim przechyleniem,a tam w powietrzu ptak się waży -i wiem, że tak do twarzy wznosiszdłoń w zamyśleniu. Rozproszonauroda rzeczy, błysk przelotnypiękna na ziemi wiem, że w tobieuwiązł i zastygł w kształt...
Borowski Tadeusz
Prezentacja multimedialnaautor
Joanna Chodzin
nauczyciel bibliotekarz
Kłodzkiej Szkoły
Przedsiębiorczości
w prezentacji wykorzystano utwory muzyczne
Starego Dobrego Małżeństwa