Wakacje z energią elektryczną Niech to będzie bezpieczne...

1
Zaczęło się lato – okres wakacji i urlopów. Warto zwrócić uwagę na to w jaki sposób w tym czasie korzysta- my z elektryczności. Na niebezpieczeństwo porażenia prądem szczególnie są narażone dzieci, ale i dorośli powinni wykazać dużo rozwagi i ostrożności. W kontakcie z energią elek- tryczną wystarczy stosować się do kilku prostych zasad, by zy- skać gwarancję bezpieczeństwa. W powietrzu Próbując swoich sił na para- lotni, w lotach balonem lub cho- ciażby organizując konkurs puszczania latawców, warto ro- zejrzeć się uprzednio po okolicy. Jeżeli dostrzeżecie w najbliż- szym sąsiedztwie napowietrzną sieć energetyczną, zastanówcie się nad wyborem innego pola czy łąki. Dzięki temu zyskacie moż- liwość czerpania maksymalnej frajdy płynącej z podniebnych szaleństw i zabawy, bez koniecz- ności ciągłego kontrolowania, czy zachowana została bezpiecz- na odległość od przewodów. Linki latawca, balonu czy pa- ralotni, zwłaszcza wtedy, gdy po- wietrze jest wilgotne, stanowią doskonałe przewodniki dla prą- du elektrycznego. Gdy znajdą się w bezpośrednim sąsiedztwie linii wysokiego napięcia, mogą stać się źródłem poważnego nie- bezpieczeństwa. Nad wodą Zgodnie z normami minimal- na odległość napowietrznego przewodu od powierzchni ziemi to 5 metrów lub więcej, jeżeli są to przewody średniego i wysokiego napięcia. Wysokość przewodów elektrycznych nad zbiornikami wodnymi to minimalnie 4 metry nad najwyższym odnotowanym w danym miejscu stanem wód. Wysokość, na jakiej zainstalowa- ne powinny być przewody nad akwenami należącymi do jed- nej z klas wód żeglownych, waha się od 8 do ponad 17 metrów. Większość pływających po pol- skich wodach jachtów jest wypo- sażona w składane maszty. Ich wysokość powinna być jednak znana wakacyjnym żeglarzom, aby w sytuacji, gdy zaistnieje taka potrzeba potrafili ocenić, czy nie ma zagrożenia. Złożenie masztu to przecież tylko chwila. Amatorzy kite-surfingu także powinni mieć się na baczności i w sposób prze- myślany dobierać miejsca na swo- je wodne szaleństwa. Na spacerze Z reguły zerwanie przewodów elektrycznych lub połamanie słu- pów, na których są zawieszone, to efekt letnich burz, którym towa- rzyszy porywisty wiatr. Silne wi- chury łamią także gałęzie drzew, które spadają wprost na przewody. Kiedy w trakcie spaceru po lesie napotkamy na leżące na ziemi słupy i przewody elek- tryczne, pod żadnym pozorem nie zbliżajmy się do takiego miejsca. Po intensywnych opa- dach deszczu mokra ziemia i wilgotne powietrze są doskona- łymi przewodnikami, a zjawisko „łuku elektrycznego” powoduje, że możemy zostać porażeni na- wet z odległości paru metrów, nie mając bezpośredniego kon- taktu z zerwanym przewodem. Jeżeli znajdziemy zerwane lub niezabezpieczone przewody elek- tryczne mamy obowiązek poin- formowania o takim znalezisku Pogotowie Energetyczne. Kon- takt z pogotowiem umożliwia numer telefonu 991. Nie wspinaj się na słupy Pomimo tego, że infrastruktu- ra służąca do przesyłu energii elektrycznej jest zabezpieczona przed dostępem osób nie posiada- jących do tego odpowiednich uprawnień, zdarzają się osoby, którzy postanawiają udowodnić sobie lub innym, że jest inaczej. Najczęściej zdarzającym się przy- padkiem łamania zasad bezpie- czeństwa w tym obszarze są pró- by wspinaczki na słupy, na któ- rych umieszczone są linie energe- tyczne. Bez względu na to, co sta- nowi motywację dla wspinaczy, finału łatwo można się domyślić. Podobne fatalne konsekwencje może mieć wspinaczka na drzewa lub dachy budynków znajdują- cych się w bezpośrednim sąsiedz- twie linii przesyłowych. Jeżeli te- go typu aktywność wymuszona jest pracami remontowymi lub potrzebą obcięcia gałęzi drzew, współpraca z zakładem energe- tycznym staje się koniecznością. Stacje transformatorowe Zagrożenie jakie stanowić mo- gą stacje i skrzynki transformato- rowe jest większe, gdy nie są one prawidłowo zabezpieczone, co zda- rza się w wyniku działań złodziei, kradnących wszystko, co metalo- we. Jeżeli w czasie wakacyjnych wypraw natraficie na nie za- mkniętą stację transformatorową, albo nie zabezpieczone szafki elek- tryczne, ważne jest, by niezwłocz- nie zawiadomić o tym policję lub Pogotowie Energetyczne (tel. 991). Zarówno złodzieje, którzy w celach rabunkowych otwierają stacje transformatorowe, jak i urlopowi- cze, którzy znajdą się w pobliżu już otwartej stacji, narażeni są na poważne niebezpieczeństwo. Podobnie jak w przypadku opisanych poprzednio uszkodzo- nych napowietrznych linii ener- getycznych, także w odniesieniu do otwartych stacji transforma- torowych wiele zależy od posta- wy przypadkowych świadków uszkodzeń. To dzięki pochodzą- cym od nich zgłoszeniom odpo- wiednie służby mogą szybko do- konać niezbędnych napraw. Nie zabezpieczone stacje trans- formatorowe to wyjątki, jednak je- śli na nie trafimy – omijajmy je szerokim łukiem. Nie bez powodu umieszczane są na nich tabliczki oznaczone napisem „Nie dotykać! Urządzenie Elektryczne” oraz znak z charakterystyczną błyska- wicą. To ostrzeżenie, które należy traktować z całą powagą. Na kempingu Wybierając się na kemping czy w góry, często wyciągamy nie uży- wane od lat najróżniejsze sezono- we urządzenia (np. turystyczne radio). Przed wyjazdem zwróćmy uwagę na stan techniczny, w ja- kim się one znajdują. Jeżeli po próbnym uruchomieniu okaże się, że urządzenia iskrzą albo wy- dzielają charakterystyczny za- pach spalenizny, nie zabierajmy ich ze sobą. Nie izolujmy także uszkodzonych przewodów elek- trycznych taśmą samoprzylepną, izolacyjną czy plastrami. W czasie deszczu na polu namiotowym ta- ka prowizoryczna naprawa może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia letników. W czasie urlopu aktualna po- zostaje jeszcze jedna zasada: bez względu na to gdzie zaprowadzą nas urlopowe szlaki, biorąc do rę- ki urządzenie elektryczne, upew- nijmy się zawczasu, czy nasze rę- ce są suche. To dobry zwyczaj. Nie raz ratował ludziom życie. Urlop na wsi Wiele osób spędza urlop na wsi, gdzie trwają obecnie najróżniejsze prace rolnicze. Pamiętajmy o zacho- waniu ostrożności, gdy znajdziemy się w pobliżu aparatury energetycz- nej lub urządzeń gospodarskich. Je- śli nie potrafimy ich obsługiwać, najlepiej w ogóle się do nich nie zbliżać. Stan techniczny urządzeń elektrycznych wykorzystywanych przez rolników zależy w dużej mie- rze od warunków, w jakich są one przetrzymywane i sposobu ich kon- serwacji. Większość urządzeń i sprzętów elektrycznych wykorzy- stywanych w rolnictwie wymaga profesjonalnie wykonanej instalacji trójfazowej. Tam, gdzie poziom za- pylenia lub wilgoci jest wyższy od przeciętnego, nasza uwaga po- winna być szczególnie wzmożona. Nie zbliżajmy się do aparatu- ry, która ma odsłonięte pokrywy bezpieczników, nieodpowiednio zabezpieczoną lub popękaną obudowę. Warto też w miarę możliwości unikać przechodzenia w pobliżu kabli przeprowadzo- nych przez dziedziniec posesji. Uszkodzony przewód położony na mokrej powierzchni może do- prowadzić do porażenia prądem. Wyjazdy z dziećmi Jeżeli wybieracie się na urlop razem z małymi dziećmi, spoczywa na was szczególna odpowiedzial- ność. Wszystko dlatego, że dziecię- ca, nieograniczona wyobraźnia, wykorzystuje nowe, nie odkryte do- tychczas obszary działania. Widząc wolne gniazdko dzieci zawsze mogą starać się sprawdzić czy zmieści się tam chociażby zna- leziony na podłodze spinacz. Nie dajmy im takiej możliwości. Jeśli spojrzymy na domek kempingowy czy pokój hotelowy z perspektywy małego dziecka, z pewnością zoba- czymy, że dokładnie na wysokości jego wzroku znajdują się gniazdka elektryczne i przewody podłączo- nych do nich urządzeń elektrycz- nych, które mogą wzbudzić jego zainteresowanie. Należy zabezpie- czyć nieużywane gniazdka elek- tryczne specjalnymi pokrywkami ochronnymi i wyłączać z kontaktu wszystkie urządzenia, które aktu- alnie nie są używane. Warto tak ustawić urządzenia elektryczne, żeby dzieci miały do nich ograni- czony dostęp. Energia dla Ciebie Wakacje z energią elektryczną Niech to będzie bezpieczne lato T E K S T S P O N S O R O W A N Y KONCERN ENERGETYCZNY ENERGA SA ODDZIA£ W KOSZALINIE Prezent Energi dla policji Patrol na skuterze Policjanci patrolujący Mielno mają do dyspozycji skuter przekazany przez Koszaliński Oddział KE Energa SA. Po se- zonie pojazd będzie wyko- rzystywany w Koszalinie. Ten skuter to dar, ktry ma s‡u¿y poprawie bezpieczeæstwa mieszkaæ- cw miasta i turystw odwiedzaj„- cych w sezonie Mielno powiedzia‡ podczas przekazania pojazdu Zbi- gniew Herman, dyrektor generalny koszaliæskiego oddzia‡u KE Energa SA. Pojazd bŒdzie wykorzystywany w sezonie turystycznym do patrolo- wania niedostŒpnych dla samocho- dw zak„tkw Mielna. W pozosta‡ej czŒci roku ze skutera bŒd„ korzy- sta dzielnicowi Komisariatu I Policji w Koszalinie. Koszaliński Oddział Koncernu Energe- tycznego Energa S.A. przekazał czek na 10 tysięcy złotych na budowę no- wego hospicjum stacjonarnego w Ko- szalinie. Okazją było uroczyste spo- tkanie ze sponsorami i przyjaciółmi inicjatywy, które odbyło się na placu postępującej budowy. Uroczystość odbyła się 27 maja na placu budowy nowego hospicjum, przy ul. Zdobywców Wału Pomorskie- go. Właśnie tutaj, na przekazanej przez miasto działce, Stowarzyszenie Hospicjum, prowadzące od 1998 roku stacjonarną i domową opiekę hospicyj- ną nad osobami cierpiącymi z powodu choroby nowotworowej, buduje własny obiekt. Symboliczny czek, na ręce Kry- styny Wierzchowieckiej, prezesa Sto- warzyszenia Hospicjum im. Św. Mak- symiliana Kolbe, przekazał Jarosław Ciechanowicz, dyrektor ds. handlo- wych w koszalińskim Oddziale KE ENERGA SA. Sponsor jakich niewielu – Wsparcie ze strony oddziału jest nie tylko gestem pomocy materialnej, ale przede wszystkim wyrazem zrozu- mienia i szacunku dla ludzi, którzy stoją twarzą w twarz z cierpieniem. Po- magamy im i nadal będziemy to robić – mówił dyrektor. Przekazanie dziesięciu tysięcy zło- tych, było kolejnym aktem pomocy sys- tematycznie świadczonej przez kosza- liński oddział Energi na rzecz hospi- cjum. Koszalińscy energetycy już od ośmiu lat wspierają hospicjum w formie finansowej i rzeczowej. Efekty dotychczasowej pomocy rzeczowej to między innymi przekazany sprzęt me- dyczny i rehabilitacyjny usprawniający opiekę nad chorymi (7 łóżek o napędzie elektrycznym, 10 koncentratorów tle- nu, inhalatory tlenu i wózek z podno- śnikiem). – Otrzymujemy ogromną pomoc od Energi, naszego wiernego sponsora. Brakuje nam słów podziękowania za tę spontaniczną pomoc – mówiła Krysty- na Wierzchowiecka. Dla hospicjum i nie tylko Przed rozpoczęciem prac budowla- nych należało usunąć linię napo- wietrzną średniego napięcia (SN 15 kV), przebiegającą nad działką, a w konsekwencji nad przyszłym bu- dynkiem. Istnienie linii uniemożliwia- łoby rozpoczęcie i kontynuację budo- wy. Została ona zastąpiona podziemną siecią kablową. W ramach prac, zgod- nie z umową podpisaną w 2004 roku pomiędzy Energą i hospicjum, zostało wykonane przyłącze energetyczne na plac budowy i docelowe dla nowego hospicjum. Została też zainstalowana szafka pomiarowo-rozdzielcza i licz- nik energii oraz nowa kontenerowa stacja transformatorowa. Wszystkie wymienione prace zostały wykonane nieodpłatnie. Nowa infrastruktura energetyczna będzie służyła nie tylko hospicjum, ale także części osiedla Rokosowo (ulice: Zdobywców Wału Pomorskiego, Sy- nów Pułku i Wopistów). Wspieramy budowę nowego hospicjum Rosną mury obiektu 336607G1K2E To kolejny czek przekazany przez energetyków na rzecz budowy hospicjum. Zbigniew Herman oso- biście przetestował skuter przed przekaza- niem go policjantom FOT. RADOSŁAW BRZOSTEK FOT. RADOSŁAW KOLEŚNIK piątek 29 czerwca 2007 REKLAMA 27

Transcript of Wakacje z energią elektryczną Niech to będzie bezpieczne...

Zaczęło się lato – okreswakacji i urlopów. Warto zwrócić uwagęna to w jaki sposóbw tym czasie korzysta-my z elektryczności. Na niebezpieczeństwoporażenia prądemszczególnie są narażonedzieci, ale i dorośli powinni wykazać dużorozwagi i ostrożności.

W kontakcie z energią elek-tryczną wystarczy stosować siędo kilku prostych zasad, by zy-skać gwarancję bezpieczeństwa.

W powietrzuPróbując swoich sił na para-

lotni, w lotach balonem lub cho-ciażby organizując konkurspuszczania latawców, warto ro-zejrzeć się uprzednio po okolicy.Jeżeli dostrzeżecie w najbliż-szym sąsiedztwie napowietrznąsieć energetyczną, zastanówciesię nad wyborem innego pola czyłąki. Dzięki temu zyskacie moż-liwość czerpania maksymalnejfrajdy płynącej z podniebnychszaleństw i zabawy, bez koniecz-ności ciągłego kontrolowania,czy zachowana została bezpiecz-na odległość od przewodów.

Linki latawca, balonu czy pa-ralotni, zwłaszcza wtedy, gdy po-wietrze jest wilgotne, stanowiądoskonałe przewodniki dla prą-du elektrycznego. Gdy znajdąsię w bezpośrednim sąsiedztwielinii wysokiego napięcia, mogąstać się źródłem poważnego nie-bezpieczeństwa.

Nad wodąZgodnie z normami minimal-

na odległość napowietrznegoprzewodu od powierzchni ziemi to5 metrów lub więcej, jeżeli są to

przewody średniego i wysokiegonapięcia. Wysokość przewodówelektrycznych nad zbiornikamiwodnymi to minimalnie 4 metrynad najwyższym odnotowanymw danym miejscu stanem wód.Wysokość, na jakiej zainstalowa-ne powinny być przewodynad akwenami należącymi do jed-nej z klas wód żeglownych, wahasię od 8 do ponad 17 metrów.

Większość pływających po pol-skich wodach jachtów jest wypo-sażona w składane maszty. Ichwysokość powinna być jednakznana wakacyjnym żeglarzom,aby w sytuacji, gdy zaistnieje takapotrzeba potrafili ocenić, czy niema zagrożenia. Złożenie masztuto przecież tylko chwila. Amatorzykite-surfingu także powinni miećsię na baczności i w sposób prze-myślany dobierać miejsca na swo-je wodne szaleństwa.

Na spacerzeZ reguły zerwanie przewodów

elektrycznych lub połamanie słu-pów, na których są zawieszone, toefekt letnich burz, którym towa-rzyszy porywisty wiatr. Silne wi-chury łamią także gałęzie drzew,które spadają wprost na przewody.

Kiedy w trakcie spacerupo lesie napotkamy na leżącena ziemi słupy i przewody elek-tryczne, pod żadnym pozoremnie zbliżajmy się do takiegomiejsca. Po intensywnych opa-dach deszczu mokra ziemiai wilgotne powietrze są doskona-łymi przewodnikami, a zjawisko„łuku elektrycznego” powoduje,że możemy zostać porażeni na-wet z odległości paru metrów,nie mając bezpośredniego kon-taktu z zerwanym przewodem.Jeżeli znajdziemy zerwane lubniezabezpieczone przewody elek-tryczne mamy obowiązek poin-formowania o takim znaleziskuPogotowie Energetyczne. Kon-

takt z pogotowiem umożliwianumer telefonu 991.

Nie wspinaj się na słupyPomimo tego, że infrastruktu-

ra służąca do przesyłu energiielektrycznej jest zabezpieczonaprzed dostępem osób nie posiada-jących do tego odpowiednich

uprawnień, zdarzają się osoby,którzy postanawiają udowodnićsobie lub innym, że jest inaczej.Najczęściej zdarzającym się przy-padkiem łamania zasad bezpie-czeństwa w tym obszarze są pró-by wspinaczki na słupy, na któ-rych umieszczone są linie energe-tyczne. Bez względu na to, co sta-nowi motywację dla wspinaczy,finału łatwo można się domyślić.

Podobne fatalne konsekwencjemoże mieć wspinaczka na drzewalub dachy budynków znajdują-cych się w bezpośrednim sąsiedz-twie linii przesyłowych. Jeżeli te-go typu aktywność wymuszonajest pracami remontowymi lubpotrzebą obcięcia gałęzi drzew,współpraca z zakładem energe-tycznym staje się koniecznością.

Stacje transformatoroweZagrożenie jakie stanowić mo-

gą stacje i skrzynki transformato-rowe jest większe, gdy nie są oneprawidłowo zabezpieczone, co zda-rza się w wyniku działań złodziei,kradnących wszystko, co metalo-

we. Jeżeli w czasie wakacyjnychwypraw natraficie na nie za-mkniętą stację transformatorową,albo nie zabezpieczone szafki elek-tryczne, ważne jest, by niezwłocz-nie zawiadomić o tym policję lubPogotowie Energetyczne (tel. 991).Zarówno złodzieje, którzy w celachrabunkowych otwierają stacjetransformatorowe, jak i urlopowi-cze, którzy znajdą się w pobliżujuż otwartej stacji, narażeni sąna poważne niebezpieczeństwo.

Podobnie jak w przypadkuopisanych poprzednio uszkodzo-nych napowietrznych linii ener-getycznych, także w odniesieniudo otwartych stacji transforma-torowych wiele zależy od posta-wy przypadkowych świadkówuszkodzeń. To dzięki pochodzą-cym od nich zgłoszeniom odpo-wiednie służby mogą szybko do-konać niezbędnych napraw.

Nie zabezpieczone stacje trans-formatorowe to wyjątki, jednak je-śli na nie trafimy – omijajmy jeszerokim łukiem. Nie bez powoduumieszczane są na nich tabliczkioznaczone napisem „Nie dotykać!Urządzenie Elektryczne” orazznak z charakterystyczną błyska-wicą. To ostrzeżenie, które należytraktować z całą powagą.

Na kempinguWybierając się na kemping czy

w góry, często wyciągamy nie uży-wane od lat najróżniejsze sezono-we urządzenia (np. turystyczneradio). Przed wyjazdem zwróćmyuwagę na stan techniczny, w ja-kim się one znajdują. Jeżelipo próbnym uruchomieniu okażesię, że urządzenia iskrzą albo wy-dzielają charakterystyczny za-pach spalenizny, nie zabierajmyich ze sobą. Nie izolujmy takżeuszkodzonych przewodów elek-trycznych taśmą samoprzylepną,izolacyjną czy plastrami. W czasiedeszczu na polu namiotowym ta-

ka prowizoryczna naprawa możestanowić poważne zagrożenie dlazdrowia letników.

W czasie urlopu aktualna po-zostaje jeszcze jedna zasada: bezwzględu na to gdzie zaprowadząnas urlopowe szlaki, biorąc do rę-ki urządzenie elektryczne, upew-nijmy się zawczasu, czy nasze rę-ce są suche. To dobry zwyczaj.Nie raz ratował ludziom życie.

Urlop na wsiWiele osób spędza urlop na wsi,

gdzie trwają obecnie najróżniejszeprace rolnicze. Pamiętajmy o zacho-waniu ostrożności, gdy znajdziemysię w pobliżu aparatury energetycz-nej lub urządzeń gospodarskich. Je-śli nie potrafimy ich obsługiwać,najlepiej w ogóle się do nich niezbliżać. Stan techniczny urządzeńelektrycznych wykorzystywanychprzez rolników zależy w dużej mie-rze od warunków, w jakich są oneprzetrzymywane i sposobu ich kon-serwacji. Większość urządzeńi sprzętów elektrycznych wykorzy-stywanych w rolnictwie wymagaprofesjonalnie wykonanej instalacjitrójfazowej. Tam, gdzie poziom za-pylenia lub wilgoci jest wyższyod przeciętnego, nasza uwaga po-winna być szczególnie wzmożona.

Nie zbliżajmy się do aparatu-ry, która ma odsłonięte pokrywybezpieczników, nieodpowiedniozabezpieczoną lub popękanąobudowę. Warto też w miarę

możliwości unikać przechodzeniaw pobliżu kabli przeprowadzo-nych przez dziedziniec posesji.Uszkodzony przewód położonyna mokrej powierzchni może do-prowadzić do porażenia prądem.

Wyjazdy z dziećmi

Jeżeli wybieracie się na urloprazem z małymi dziećmi, spoczywana was szczególna odpowiedzial-ność. Wszystko dlatego, że dziecię-ca, nieograniczona wyobraźnia,wykorzystuje nowe, nie odkryte do-tychczas obszary działania.

Widząc wolne gniazdko dziecizawsze mogą starać się sprawdzićczy zmieści się tam chociażby zna-leziony na podłodze spinacz. Niedajmy im takiej możliwości. Jeślispojrzymy na domek kempingowyczy pokój hotelowy z perspektywymałego dziecka, z pewnością zoba-czymy, że dokładnie na wysokościjego wzroku znajdują się gniazdkaelektryczne i przewody podłączo-nych do nich urządzeń elektrycz-nych, które mogą wzbudzić jegozainteresowanie. Należy zabezpie-czyć nieużywane gniazdka elek-tryczne specjalnymi pokrywkamiochronnymi i wyłączać z kontaktuwszystkie urządzenia, które aktu-alnie nie są używane. Warto takustawić urządzenia elektryczne,żeby dzieci miały do nich ograni-czony dostęp.

Energia dla CiebieWakacje z energią elektryczną

Niech to będzie bezpieczne lato

T E K S T S P O N S O R O W A N Y

KONCERN ENERGETYCZNY ENERGA SA ODDZIA£ W KOSZALINIE

Prezent Energi dla policji

Patrol na skuterzePolicjanci patrolujący Mielnomają do dyspozycji skuterprzekazany przez KoszalińskiOddział KE Energa SA. Po se-zonie pojazd będzie wyko-rzystywany w Koszalinie.� Ten skuter to dar, który ma s³u¿yæpoprawie bezpieczeñstwa mieszkañ-ców miasta i turystów odwiedzaj¹-cych w sezonie Mielno � powiedzia³podczas przekazania pojazdu Zbi-gniew Herman, dyrektor generalnykoszaliñskiego oddzia³u KE EnergaSA. Pojazd bêdzie wykorzystywanyw sezonie turystycznym do patrolo-wania niedostêpnych dla samocho-dów zak¹tków Mielna. W pozosta³ejczê�ci roku ze skutera bêd¹ korzy-staæ dzielnicowi KomisariatuI Policji w Koszalinie.

Koszaliński Oddział Koncernu Energe-tycznego Energa S.A. przekazał czekna 10 tysięcy złotych na budowę no-wego hospicjum stacjonarnego w Ko-szalinie. Okazją było uroczyste spo-tkanie ze sponsorami i przyjaciółmiinicjatywy, które odbyło się na placupostępującej budowy.

Uroczystość odbyła się 27 majana placu budowy nowego hospicjum,przy ul. Zdobywców Wału Pomorskie-go. Właśnie tutaj, na przekazanejprzez miasto działce, StowarzyszenieHospicjum, prowadzące od 1998 rokustacjonarną i domową opiekę hospicyj-ną nad osobami cierpiącymi z powoduchoroby nowotworowej, buduje własnyobiekt. Symboliczny czek, na ręce Kry-styny Wierzchowieckiej, prezesa Sto-warzyszenia Hospicjum im. Św. Mak-symiliana Kolbe, przekazał JarosławCiechanowicz, dyrektor ds. handlo-wych w koszalińskim Oddziale KEENERGA SA.

Sponsor jakich niewielu– Wsparcie ze strony oddziału jest

nie tylko gestem pomocy materialnej,ale przede wszystkim wyrazem zrozu-mienia i szacunku dla ludzi, którzystoją twarzą w twarz z cierpieniem. Po-

magamy im i nadal będziemy to robić –mówił dyrektor.

Przekazanie dziesięciu tysięcy zło-tych, było kolejnym aktem pomocy sys-tematycznie świadczonej przez kosza-liński oddział Energi na rzecz hospi-cjum. Koszalińscy energetycy jużod ośmiu lat wspierają hospicjum

w formie finansowej i rzeczowej. Efektydotychczasowej pomocy rzeczowej tomiędzy innymi przekazany sprzęt me-dyczny i rehabilitacyjny usprawniającyopiekę nad chorymi (7 łóżek o napędzieelektrycznym, 10 koncentratorów tle-nu, inhalatory tlenu i wózek z podno-śnikiem).

– Otrzymujemy ogromną pomocod Energi, naszego wiernego sponsora.Brakuje nam słów podziękowania za tęspontaniczną pomoc – mówiła Krysty-na Wierzchowiecka.

Dla hospicjum i nie tylkoPrzed rozpoczęciem prac budowla-

nych należało usunąć linię napo-wietrzną średniego napięcia (SN 15kV), przebiegającą nad działką,a w konsekwencji nad przyszłym bu-dynkiem. Istnienie linii uniemożliwia-łoby rozpoczęcie i kontynuację budo-wy. Została ona zastąpiona podziemnąsiecią kablową. W ramach prac, zgod-nie z umową podpisaną w 2004 rokupomiędzy Energą i hospicjum, zostałowykonane przyłącze energetycznena plac budowy i docelowe dla nowegohospicjum. Została też zainstalowanaszafka pomiarowo-rozdzielcza i licz-nik energii oraz nowa kontenerowastacja transformatorowa. Wszystkiewymienione prace zostały wykonanenieodpłatnie.

Nowa infrastruktura energetycznabędzie służyła nie tylko hospicjum, aletakże części osiedla Rokosowo (ulice:Zdobywców Wału Pomorskiego, Sy-nów Pułku i Wopistów).

Wspieramy budowę nowego hospicjum

Rosną mury obiektu

336607G1K2E

To kolejny czek przekazany przez energetyków na rzecz budowy hospicjum.

Zbigniew Herman oso-biście przetestowałskuter przed przekaza-niem go policjantom

FOT.

RADO

SŁAW

BRZ

OSTE

K

FOT.

RADO

SŁAW

KOL

EŚNI

K

piątek 29 czerwca 2007REKLAMA 27