W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

20
ISSN 2300-5106 NR 12 (43) | GRUDZIEŃ 2016 miesięcznik bezpłatny www.gminapolska.com FOT. SŁAWOMIR GRYMIN W partnerstwie moc Konsekwencja w realizowaniu zaplanowanych zadań, innowacyjność i pracowitość, a wreszcie umiejętność współpracy wewnętrznej i z innymi partnerami – to tylko niektóre zalety. A jeśli dodać do tego wspaniałe krajobrazy i domy przysłupowe tak charakterystyczne dla tych terenów, wyłoni się nam pełniejszy obraz dolnośląskiej gminy Sulików, będącej piękną i gospodarną częścią powiatu zgorzeleckiego. Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy – Rok 2016 był dla naszego samorządu okresem wcale nie najgorszym – ocenia wójt gminy Czernica WŁODZIMIERZ CHLEBOSZ. – Prawdopodobnie do końca roku zakończymy kanalizowanie następnego sołectwa – Wojnowice, a poza tym jesteśmy w przededniu wyłonienia wykonawcy budowy Zespołu Szkolno- -Przedszkolnego w Dobrzykowicach (na zdjęciu – wizualizacja ZSP). FOT. URZĄD GMINY SULIKÓW FOT. URZĄD GMINY CZERNICA 6 To był dobry rok! Drogi przede wszystkim – To wielkie święto naszych strażaków, którym uroczyście przekazujemy ciężki wóz pożarniczy Scania wart ponad 950 tys. zł, zapewne jeden z najlepszych na Dolnym Śląsku – mówi burmistrz Twardogóry ZBIGNIEW POTYRAŁA (czwarty z prawej). – Otrzymuje go Ochotnicza Straż Pożarna w Twardogórze, będąca w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. – Dla nas rok 2016 to kolejny pracowity rok, rok dużych zadań, które w sumie pochłonęły 20 proc. naszego budżetu – podkreśla burmistrz Olesna SYLWESTER LEWICKI. – Wydawaliśmy pieniądze przede wszystkim na inwestycje drogowe, zarówno realizowane z naszego budżetu, jak i te wprowadzone do realizacji z budżetu województwa opolskiego (na zdjęciu Rynek w Oleśnie). FOT. ARCHIWUM GP.KPS 10 Radosnych, pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia, szczęścia, zdrowia, spełnionych marzeń, wielu sukcesów i z radością podejmowanych wyzwań u progu Nowego Roku 2017 życzy redakcja „Gminy Polskiej” 13 8

Transcript of W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

Page 1: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

ISSN 2300-5106 NR 12 (43) | GRUDZIEŃ 2016 miesięcznik bezpłatny www.gminapolska.com

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

W partnerstwie mocKonsekwencja w realizowaniu zaplanowanych zadań, innowacyjność i pracowitość, a wreszcie umiejętność współpracy wewnętrznej i z innymi partnerami – to tylko niektóre zalety. A jeśli dodać do tego wspaniałe krajobrazy i domy przysłupowe tak charakterystyczne dla tych terenów, wyłoni się nam pełniejszy obraz dolnośląskiej gminy Sulików, będącej piękną i gospodarną częścią powiatu zgorzeleckiego.

Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy– Rok 2016 był dla naszego samorządu okresem wcale nie najgorszym – ocenia wójt gminy Czernica WŁODZIMIERZ CHLEBOSZ. – Prawdopodobnie do końca roku zakończymy kanalizowanie następnego sołectwa – Wojnowice, a poza tym jesteśmy w przededniu wyłonienia wykonawcy budowy Zespołu Szkolno- -Przedszkolnego w Dobrzykowicach (na zdjęciu – wizualizacja ZSP).

FO

T. U

RZ

ĄD

GM

INY

SUL

IKÓ

WF

OT

. UR

D G

MIN

Y C

ZE

RN

ICA

6

To był dobry rok!

Drogi przede wszystkim

– To wielkie święto naszych strażaków, którym uroczyście przekazujemy ciężki wóz pożarniczy Scania wart ponad 950 tys. zł, zapewne jeden z najlepszych na Dolnym Śląsku – mówi burmistrz Twardogóry ZBIGNIEW POTYRAŁA (czwarty z prawej). – Otrzymuje go Ochotnicza Straż Pożarna w Twardogórze, będąca w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.

– Dla nas rok 2016 to kolejny pracowity rok, rok dużych zadań, które w sumie pochłonęły 20 proc. naszego budżetu – podkreśla burmistrz Olesna SYLWESTER LEWICKI. – Wydawaliśmy pieniądze przede wszystkim na inwestycje drogowe, zarówno realizowane z naszego budżetu, jak i te wprowadzone do realizacji z budżetu województwa opolskiego (na zdjęciu Rynek w Oleśnie).

FO

T. A

RC

HIW

UM

GP.K

PS

10

Radosnych, pełnych rodzinnego ciepłaŚwiąt Bożego Narodzenia, szczęścia, zdrowia, spełnionych marzeń,wielu sukcesów i z radością podejmowanych wyzwańu progu Nowego Roku 2017

życzy redakcja „Gminy Polskiej”

13

8

Page 2: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

2 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Mity, fakty, opowiastkiPrezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej przedstawiono zarzuty wyłudzenia kredytu i poświadczenia nieprawdy we wniosku o udzielenie kredytu bankowego swojemu partnerowi. Pani prezydent oświadczyła, że jest niewinna i nie popełniła żadnego przestępstwa. Hanna Zdanowska uznała zarzuty za bezzasadne, ponadto poinformowała, iż kredyt został spłacony, a informacje o dwóch kredytach z lat 2008-2009 zamieściła w swoich zeznaniach podatkowych. W związku z tym, że prokuratorskie zarzuty dla prezydent Łodzi pośrednio dotyczą jej partnera Włodzimierza G., Hanna Zdanowska zdecydowała, iż wyjaśni, dlaczego w roku 2008 sprzedała mu swoje mieszkanie oraz dlaczego później kupiła od niego działkę.

• • •Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzi, że prezydent Lublina Krzysztof Żuk złamał przepisy tzw. ustawy antykorupcyjnej, zasiadając w radzie nadzorczej PZU Życie SA i pobrał z tego tytułu wynagrodzenie rzędu 260 tys. zł, pełniąc równocześnie funkcję prezydenta Lublina, w okresie od stycznia 2014 do stycznia 2016 roku. Kontrolerzy powołują się na art. 4 ustawy antykorupcyjnej, stanowiący, że osoby podlegające ograniczeniom antykorupcyjnym w okresie sprawowania funkcji (m.in. prezydenta, burmistrza i wójta) nie mogą zasiadać w organach

spółek prawa handlowego. Twierdzą także, że w tym przypadku nie zachodzi ustawowy wyjątek od zakazu, na który powołuje się prezydent Żuk. W myśl tego przepisu prezydent może objąć stanowisko w spółce, na które wskazała go inna spółka, w której udział Skarbu Państwa przekracza 50 proc. kapitału zakładowego lub 50 proc. liczby akcji. Prezydent Krzysztof Żuk odrzuca zarzuty i twierdzi, że mają one wyłącznie polityczny charakter. Rada miasta ma miesiąc na wygaszenie mandatu Żukowi, ale koalicja Platformy Obywatelskiej i Wspólnego Lublina ma przewagę jednego głosu w radzie, więc ten scenariusz jest mało prawdopodobny. Jeśli radni nie wygaszą mandatu, może zrobić to wojewoda lubelski w trybie zarządzenia zastępczego. Prezydent będzie mógł wtedy zaskarżyć decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a następnie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Krzysztof Żuk jest doktorem nauk ekonomicznych, w latach 2007-2009 był podsekretarzem stanu w resorcie skarbu państwa, a w roku 2014 otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju samorządu terytorialnego w Polsce.

• • •Do połowy listopada samorządy miały czas na przygotowanie projektów swoich budżetów na rok 2017. W największych

polskich miastach dochody i wydatki – zwłaszcza na inwestycje – zaplanowane zostały bardzo ostrożnie. Ma to związek przede wszystkim z reformą oświaty szykowaną przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, a także z unijnymi dotacjami, które do samorządów jeszcze nie dotarły. Gdańsk z budżetem w wysokości ponad 2,8 mld zł i deficytem 161 mln zł, oszacował, że zmiany w oświacie będą kosztować miasto ponad 70 mln zł. Wrocław (budżet ponad 4 mld zł, deficyt 165 mln zł) planuje koszty reformy na 45 mln zł. A w Krakowie (budżet ponad 8 mld zł, deficyt 109 mln zł) w roku 2017 likwidacja gimnazjów i tworzenie ośmioletnich podstawówek pochłonie 20 mln zł. W Częstochowie wyliczono, że zwolnionych zostanie 200 pedagogów, co dla miasta oznacza konieczność znalezienia 3,5 mln zł na dodatkowe wydatki.

• • •Mieszkańcy Środy Śląskiej (województwo dolnośląskie) nie chcą fabryki Lufthansy i General Electric, bowiem przeczytali w ulotce, iż „zakład może stać się celem ataków terrorystycznych, a wybuch naziemnych zbiorników na paliwo spowodowałby zniszczenia w promieniu wielu kilometrów”. Nie pamiętam, aby w ostatnich latach taka histeria opanowała Środę Śląską i jej okolice. Najpierw kolportowano anonimowe

ulotki, potem odbyła się manifestacja pod urzędem miasta, spotkania z burmistrzem w świetlicach wiejskich w Juszczynie, Świętem i Komornikach, złożenie rezygnacji przez wiceburmistrza Przemysława Babińskiego, a w końcu specjalna sesja rady miejskiej. Wszystko przez potencjalną inwestycję na działce przy drodze krajowej 94 położonej przed wjazdem do dziewięciotysięcznej Środy Śląskiej. Na tym kawałku pola mógł zainwestować Jaguar (wybrał Słowację), mógł też Mercedes, ale fabrykę silników za 2 mld zł postawi w okolicach Jawora. Jednak Środa Śląska i jej okolice dostały kolejną szansę – tym razem jej terenami położonymi w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zainteresowani są przedstawiciele niemieckich linii lotniczych Lufthansa oraz amerykańskiego giganta General Electric. Wspólna spółka tych dwóch firm miałaby na Dolnym Śląsku wybudować zakład serwisowania i naprawy silników lotniczych, a wartość inwestycji to około 250 mln euro. Niestety, inwestycja może nie zostać zrealizowana, ponieważ jej przeciwnicy straszą mieszkańców okolicznych miejscowości ogromnym hałasem od silników odrzutowych, zdewastowaniem przez zakład środowiska naturalnego i zagrożeniem terrorystycznym. Na nic rzeczowe argumenty i naukowe opracowania, a sytuacja wygląda podobnie jak w niektórych miejscach naszego kraju, w których montowano farmy wiatrowe. Są, jak mawiał mój teść Jarosław

Tyszkowski, dwie rzeczy nieskończone i wzajemnie się napędzające – miłosierdzie boskie i ludzka głupota. Dlatego średzkiemu samorządowi może przejść koło nosa kolejna już poważna inwestycja, a mówi się przecież, że do trzech razy sztuka.

• • •Rząd planuje stworzenie Polskiej Służby Geologicznej i odebranie gminom części pieniędzy z opłaty eksploatacyjnej, którą płacą gminom przedsiębiorcy wydobywający surowce na ich terenach. Na Dolnym Śląsku najczęściej chodzi o KGHM i miedź lub kopalnię Turów i węgiel brunatny. Zasada jest prosta: im więcej kopalnia wydobywa w danym miejscu, tym więcej płaci do budżetu samorządu. Wprowadzone opłaty miały władzom lokalnym rekompensować straty związane z pracami nad i pod ziemią. Zgodnie z reformą przygotowaną przez resort środowiska, od przyszłego roku niektóre samorządy pieniędzy z opłat dostaną znacznie mniej niż obecnie. Maksymalna wysokość daniny w przeliczeniu na mieszkańca będzie bowiem wynosić 500 zł. Dla porównania gmina Jerzmanowa pod Głogowem w tym roku otrzymała z tego tytułu od KGHM 2345 zł na mieszkańca. Gmina Jerzmanowa, licząca 4,8 tys. mieszkańców, należy do najbogatszych w kraju. W tym roku zajęła pod tym względem piąte miejsce w Polsce z dochodem podatkowym na mieszkańca w wysokości 5,5 tys. zł.

Podglądacz samorządowy

Najważniejsze to nie stać z boku, ale działać. Oczywiście działać mądrze. A mądre działanie to takie, które może pomóc komuś innemu. Zastanówmy się, jak spędziliśmy ostatnie miesiące. Czy bezinteresownie wykonaliśmy choćby najmniejszy gest, by komuś innemu było łatwiej, lepiej…

Od samego początku istnie-nia „Gminy Polskiej” wspieramy działania polskich misjonarzy pra-cujących na dalekim Madagaskarze. Od pierw-szego numeru miesięcz-nika zachęcaliśmy do tego także naszych czy-telników, ogłoszeniodaw-ców, partnerów wydawni-czych. Nasze dobre gesty kierowaliśmy bardzo kon-kretnie – do księdza Marka Maszkowskie-go, lazarysty, który swo-je dzieciństwo i młodość spędził na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Ksiądz Marek na południe Ma-dagaskaru wyjechał w 1988 roku, ale latem tego roku jego ziemska droga nagle się zakończyła. Zmarł 9 sierpnia.

Miał 57 lat. Został pochowany na swo-jej ukochanej wyspie, na cmentarzu nieopodal katedry w Farafanganie.

Księdza Marka nie ma, ale biedni Malgasze na pięknym (chociaż nie-ustannie dewastowanym) Madagaska-rze pozostali. Nie wolno nam o nich za-pomnieć. Cały czas pracują wśród nich polscy kapłani ze Zgromadzenia Księ-ży Misjonarzy Wincentego a Paulo. Każdego dnia starają się zdobyć dla nich wsparcie, by było czym obsadzić ryżowiska, za co kupić sadzonki drzew goździkowych na nowe uprawy, czy

zadbać o plantacje wanilii… Każdy dzień, tydzień, miesiąc to nieustanna walka o cement, wapno, cegły, drew-

no potrzebne do budowy szkół, inter-natów, ośrodków zdrowia… Malgasze potrzebują w zasadzie wszystkiego. Większość z nich każdego dnia cięż-ko pracuje, ale potrzebują nas. Każdy z dobrym słowem, gestem wsparcia jest tam oczekiwany.

Do dobrych duchów Czerwonej Wyspy należą bez wątpienia osoby związane z Projektem M3. To inicjaty-wa polskiej młodzieży, która, realizu-jąc charyzmat św. Wincentego a Paulo, chce pomagać na Madagaskarze. Za-łożeniem projektu jest bezinteresow-

na pomoc drugiemu człowie-kowi wyrażona w edukacji, pomocy medycznej i wspar-ciu materialnym. Wspominał nam kiedyś o tych młodych ludziach ksiądz Marek Masz-kowski. Wierzymy więc, że ten świecki ruch młodości znakomicie wesprze działa-nia misjonarzy.

Osoby zaangażowane w Projekt M3 pytane: „Kim są?” odpowiadają: „Jesteśmy młodymi ludźmi, którzy ma-ją potrzebę niesienia dobra na drugim końcu świata. Nie je-

steśmy idealni, ale mamy ideały. Chce-my pokazać, że świat można zmieniać na lepsze, jeżeli tylko się tego chce.

Mamy dość narzekania – po prostu działamy. Wiemy, że aby odmienić czyjś los, wystarczy niewiele”.

Na pytanie: „Dlaczego Madagaskar?” odpowiada-ją: „Bo jest to jeden z naj-biedniejszych krajów świata. Madagaskar czaruje swoim pięknem, ale zobowiązuje do tego, aby przychodzić z po-mocą. Kto raz tam pojechał i poznał tamto życie, nie może pozostać obojętny na los Malgaszy”.

A co zamierzają osoby zwią-zane z Projektem M3? Na swo-jej stronie internetowej odpowiadają i na to pytanie: „Chcemy remontować, edukować, leczyć, pomagać, pokazy-

Pomóżmy tej miłości

wać, rozmawiać, przytulać i przede wszystkim kochać”.

Pomóżmy tej miłości! (tom)

Darowiznę finansową na rzecz ogólnej działalności Projektu M3można przekazać na konto bankowe:

Bank Pekao S.A.nr rachunku: 31 1240 4533 1111 0000 5433 2487

Sekretariat Misyjny Zgromadzenia Księży Misjonarzyul. Stradomska 4, 31-058 Kraków

W tytule przelewu proszę wpisać: „Projekt M3”Istnieje również możliwość wsparcia rzeczowego

czy też czynnego zaangażowania się w świeckim wolontariacie Kontakt: [email protected]

Malgasze to jeden z najbardziej potrzebujących ludów świata

Dzieci. To one są przyszłością i to one będą budować swój kraj. Jeśli pomożemy im na starcie…

FO

T. T

OM

AS

Z M

IAR

EC

KI

FO

T. T

OM

AS

Z M

IAR

EC

KI

Page 3: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

3 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Polskie gospodarstwa domowe planują wydać w okresie przedświątecznym łącznie 20 mld zł.

Na organizację tegorocznych świąt polskie rodziny planują wydać o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Daje to kwotę 1475,80 zł na gospodar-stwo domowe. Deklaracje z 2015 ro-ku wskazywały na kwotę 1363,25 zł. Oznacza to, że łącznie polskie rodzi-ny zamierzają w tym roku przezna-czyć na święta Bożego Narodzenia 20,1 mld zł (wzrost o 8,1 proc. rok do roku). Całkowita kwota wydatków obliczona została na podstawie de-klaracji respondentów określających planowaną kwotę wydatków świą-tecznych. Do obliczenia wykorzysty-wane były dane demograficzne GUS dotyczące rozkładu populacji, a tak-że liczebności oraz struktury gospo-darstw domowych.

Ankieterzy Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) sprawdzili także, jak wyglądają pla-nowane wydatki beneficjentów pro-gramu Rodzina 500+. To pierwsze święta po starcie programu.

– Planowana kwota wydatków na gospodarstwo domowe deklarowana przez respondentów, którzy korzy-stają z rządowego programu wynosi 1715 zł, a więc znacznie więcej niż ogólnopolska średnia – mówi Marcin Duma, prezes IBRiS. – Musimy jed-nak brać pod uwagę, że są to liczniej-sze rodziny niż ogólnopolska średnia dla gospodarstwa domowego, wyno-sząca 2,82 osoby w rodzinie. Dlatego to naturalne, że takie gospodarstwa domowe po prostu muszą zabezpie-czyć na święta więcej pieniędzy Nie mamy niestety badań dotyczących tej grupy i jej wydatków za rok 2015, trudno więc spekulować, o ile po-ziom ich wydatków wzrósł, niemniej aż 60 proc. tych osób zadeklarowało obecnie, że ich wydatki będą na po-równywalnym do ubiegłorocznego poziomie – dodaje.

Zaledwie 5,3 proc. responden-tów wskazało, że w tym roku wy-da na święta więcej niż w ubiegłym. Co ciekawe, aż 18,4 proc. osób z tej grupy twierdzi, że w tym roku wyda mniej niż w roku 2015. Jedna czwar-ta badanych świąteczne zakupy pla-nuje robić głównie w dyskontach,

prawie 40 proc. w hiper- i supermar-ketach. Prawie 48 proc. respondentów wskazało natomiast na małe sklepy, a 25 proc. zrobi także zakupy przez internet. Badani mogli wskazać wię-cej niż jedno miejsce dokonywania świątecznych zakupów.

– Polacy tradycyjnie nie zamierzają zaciskać pasa w święta, co może być zauważalnym impulsem dla naszej go-spodarki. Z drugiej jednak strony pla-nowane łączne wydatki na poziomie 20 mld zł dla całego kraju wydają się wręcz symboliczne, jeśli zestawimy je z obrotami sklepu internetowego Alibaba, który podczas tegorocznego Black Friday jednego dnia zanotował obrót w wysokości 22 mld dolarów – podsumowuje Marcin Duma.

Badanie przeprowadzone zostało 10 listopada metodą telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwe-stionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) na ogólnopol-skiej, losowo-kwotowej próbie sta-nowiącej liczebną reprezentację cech demograficznych dla ogółu mieszkań-ców Polski. Wysokość próby wynosi-ła 1100, błąd oszacowania to 3 proc. Poziom ufności wynosi 0.95. (mp)

Rozstrzygnięta została dziewiąta edycja organizowanego przez samorząd województwa opolskiego konkursu na „Najlepszą przestrzeń publiczną”. Jego laureatką zostało przedsięwzięcie pod nazwą „Przebudowa placu Mały Rynek w Opolu”.

Wyróżnienia przyznano „Odbu-dowie stawu rekreacyjnego w za-bytkowym Parku Wolności w Brze-gu”, „Rewitalizacji otoczenia muru miejskiego oraz dziedzińca dawne-go wójtostwa w Głuchołazach” (to przedsięwzięcie zdobyło też nagro-dę internautów) oraz „Placowi zabaw Podwórko Nivea w Siołkowicach Starych w gminie Popielów.

Otwierając galę laureatów kon-kursu, na której zjawili się inwe-storzy, autorzy koncepcji architek-tonicznych i urbanistycznych oraz wykonawcy, marszałek województwa Andrzej Buła mówił, iż takiej ry-

walizacji towarzyszą duże emocje, a wybór zwycięzców obarczony jest zwykle subiektywizmem, bo każdy z członków komisji ocenia przez pry-zmat własnych doświadczeń. Osta-tecznie jednak oprócz wymogów technicznych, które przestrzenie mu-szą spełniać, liczy się wymiar spo-łeczny. To, czy ludzie zechcą w te miejsca chodzić, spotykać się, bywać. O powodzeniu głosują więc nogami.

Celem konkursu – jak informował Jacek Tabor z Departamentu Polityki Regionalnej i Przestrzennej UMWO – było przede wszystkim promowa-nie osiągnięć w zakresie zagospo-darowania przestrzeni publicznych, wskazanie najlepszych realizacji w województwie opolskim i promo-cja projektów urbanistycznych kształ-tujących wysoką jakość przestrzeni publicznej Przypomniał także, że od 2008 do 2015 roku zgłoszono do oce-ny 165 realizacji, a 38 z nich przyzna-no nagrody i wyróżnienia.

(MS)

Ponad 43 mln zł trafi do sektora mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw na Dolnym Śląsku.

Pod koniec listopada w legnic-kim Inkubatorze Przedsiębiorczo-ści Agencji Rozwoju Regionalnego ARLEG Cezary Przybylski, mar-szałek województwa dolnośląskie-go, uczestniczył w prezentacji pro-jektu 8.6 „Partnerstwo na rzecz rozwoju dolnośląskich MMŚP i ich pracowników”.

W spotkaniu wzięły udział podmioty świadczące usługi roz-wojowe oraz ponad 130 przedsię-biorców z sektora mikro-, małych

i średnich przedsiębiorstw, którym przedstawiono możliwości wsparcia – dla nich samych i dla ich pracow-ników – poprzez usługi doradcze oraz szkoleniowe (dofinansowanie od 50 do 80 proc.).

Podczas spotkania zostały zapre-zentowane założenia projektu „Part-nerstwo na rzecz rozwoju dolnoślą-skich MMŚP i ich pracowników” oraz omówiono procedurę związa-ną z dofinansowaniem usług rozwo-jowych z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Więcej informacji o projek-cie można znaleźć na stronie www.arleg.eu.

(um)

Przyszłość jest w energii wytwarzanej lokalnie.

Jerzy Leszczyński, marszałek wo-jewództwa podlaskiego, oraz Lokalne Grupy Działania spotkali się w po-łowie listopada z przedstawicielami stowarzyszenia EuroNatur z Bawarii, które specjalizuje się w przedsięwzię-ciach dotyczących ochrony środowi-ska i odnawialnych źródeł energii. Na terenie województwa podlaskie-go realizuje ono projekt wspomagany przez niemieckie federalne minister-stwo środowiska, służący wymianie doświadczeń, wsparciu eksperckiemu podlaskich samorządów oraz transfe-rowi know-how w zakresie odnawial-nych źródeł energii.

Według obliczeń niemieckiej organizacji EuroNatur, na Podla-

siu na paliwo wydaje się rocznie około 1,6 mld zł. Gdyby wszyst-kie samochody w województwie podlaskim miały napęd elektrycz-ny, koszty ich zasilania spadłyby do poziomu 500 mln zł rocznie. Co więcej, gdyby energia była wy-twarzana lokalnie, środki te nie wy-pływałyby poza region. Specjaliści z EuroNatur, oprócz prognoz do-tyczących rozwoju rynku aut elek-trycznych, zaprezentowali także niemieckie doświadczenia w wy-korzystaniu odnawialnych źródeł energii przez lokalne społeczno-ści, gdzie właścicielami sieci cie-płowniczej, elektrycznej i urządzeń energetycznych są spółdzielnie tworzone w obrębie jednej miej-scowości lub wsi przez ich miesz-kańców. (pod)

Przestrzeń z plusem

Będzie kasa

Bawarskie wsparcie

Przedświąteczne luzowanie pasa

Jarmark Bożonarodzeniowy na wrocławskim Rynku i w jego okolicach to jedna z największych tego rodzaju imprez w Polsce. To nie tylko miejsce poszukiwań świątecznych inspiracji podarunkowych, ale także miejsce spotkań, zabawy. Goście Jarmarku będą świadkami magicznych parad – pełnych muzyki, światła i energii. Na fanów zimowych wrażeń czekać będą lodowe rzeźby. Nie zabraknie też występów artystycznych ze świątecznym repertuarem

FO

T. P

IAN

OF

OR

TE

AG

EN

CJA

AR

TY

ST

YC

ZN

A – W

WW

.JAR

MA

RK

BO

ZO

NA

RO

DZ

EN

IOW

Y.C

OM

Rezerwat Przyrody „Wodospad Wilczki” w Międzygórzu czekają lepsze czasy.

W Nadleśnictwie Międzylesie rozpoczęła się rewitalizacja Rezer-watu Przyrody „Wodospad Wilczki” w Międzygórzu. Jak informują Lasy Państwowe, w ramach planowanych prac nadleśnictwo zmodernizuje in-frastrukturę turystyczną w taki spo-

sób, by silniej chronić cenne siedliska przyrodnicze. Zyskają też i turyści – między innymi nowa infrastruktura będzie dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Realizacja projektu potrwa dwa lata. Prowadzone są już pierwsze prace rewitalizacyjne. W tym roku zostanie zmodernizowany deptak spacerowy oraz zejście nad gardziel wodospadu (z ruchu turystycznego

została wyłączona część szlaku pro-wadzącego od centrum Międzygórza do wodospadu). W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy zostanie zmo-dernizowanych aż 750 schodów, któ-re biegną wokół gardzieli, następnie schodzą do Doliny Wilczki i prowa-dzą do drogi w kierunku Ogrodu Ba-jek. Planowany jest również montaż systemu monitoringu. Budżet przed-sięwzięcia to około 3,5 mln zł. (lp)

Zyska i przyroda, i turyści

Page 4: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

4 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Rozmowa z MARCINEM NAŁĘCZ-NIESIOŁOWSKIM, dyrektorem Opery Wrocławskiej

– Teatr operowy to bardzo skomplikowany organizm… Prze-jął pan niedawno kierowanie tym organizmem i odpowiedzialność za jego stan. Jaką wizję rozwoju wro-cławskiej opery pan widzi?

– Przedstawiłem swoją wizję kierowania teatrem w czasie procedury kon-kursowej i jest to wizja te-atru otwartego na współ-pracę z innymi teatrami, krajowymi i europejski-mi… Wizja realizowania kolejnych premier poprzez koprodukcje, współpracę i otwieranie się na reali-zatorów z zewnątrz. Wy-nikiem takiej współpracy jest najbliższa grudniowa premiera – Trubadur Giu-seppe Verdiego, przygoto-wany wspólnie z Łotewską Narodową Operą i Baletem z Rygi. Kolejna wspól-na premiera – Kopciuszek Gioacchino Rossiniego – będzie powstawać w kopro-dukcji z Theatre Champs--Elysées z Paryża, a jej rea-lizatorem i inscenizatorem będzie Irina Brook. Po-tem – Opera Lipska i po-zycja wagnerowska: Zakaz miłości, druga opera Ri-charda Wagnera, i Fidelio Ludwiga van Beethovena realizowany ze Sło-weńską Narodową Operą. Nasz teatr będzie to więc teatr bardzo, bardzo otwarty – na realizatorów, wykonaw-ców zewnętrznych – i to jest podsta-wa, na jakiej w najbliższych sezo-nach będę kształtował repertuar.

– I otwarty także na ope-rę współczesną? Festiwal Opery Współczesnej to przez meloma-nów i operomanów (to nie zawsze ci sami!) bardzo oczekiwany punkt operowego wrocławskiego programu.

– Tak, otwarty także na ope-rę współczesną, przy czym edycja Festiwalu Oper Współczesnych, któ-ra miała odbyć się w tym roku jesie-nią, została przesunięta na rok na-stępny ze względu na późną zmianę, jeśli idzie o zarządzanie teatrem; że-by nie przygotowywać Festiwalu na szybko, zdecydowaliśmy się go prze-sunąć. I tak jesienią roku 2017 będzie kolejna festiwalowa edycja, z pre-mierą polskiej opery współczesnej. Prawdopodobnie będzie to Operetka Gombrowicza, skomponowana przez Michała Dobrzyńskiego.

– Jeśli mówimy o operze, nie można zapominać o balecie, który w ostatnich latach w naszej operze istniał dosyć słabo.

– Po zmianie kierownictwa ba-letu, a także jego profilu, chcieliby-śmy, żeby ten zespół zdecydowanie częściej gościł na scenie, aby stał się bardziej rozpoznawalnym ze-społem naszego teatru i aby wszyst-kie kolejne premiery baletowe od-bywały się z udziałem orkiestry, może tylko poza muzyką współ-czesną. Chcemy też, aby balet tak-

że bieżące spektakle repertuarowe tańczył z orkiestrą.

– Kierowanie operą jest zada-niem gigantycznym i bardzo trud-nym. Po co to panu? Znakomi-temu dyrygentowi… Świetnemu barytonowi… Komuś już na arty-stycznej scenie ważnemu… Czy to jest wspinanie się na dalszy szcze-bel kariery, czy może marzenie o daniu czegoś innym?

– Od początku mojej dorosłej drogi, już tuż po studiach, czyli ma-jąc lat 24, rozpocząłem pracę i jako artysta, i jako menedżer, więc ja-koś się te oba aspekty artystyczne-go życia we mnie połączyły i zrosły. Staram się nie kłaść na szalach, nie ważyć, czy coś jest ważniejsze, czy mniej ważne, bo mam poczucie, że trzeba to wszystko połączyć i rea-lizować swoje plany i artystyczne, i organizacyjne, i inwestycyjne…

– Inwestycyjne – czyli takie, na realizację których Opera Wrocław-ska czekała wiele lat. A sytuacja opery – o czym przecież nie wszy-scy wiedzą – jest bardzo trudna: brak pracowni, magazynów… Czy teraz uda się doprowadzić do tego, aby opera i jej zespół pracowały w warunkach godnych XXI wieku?

– Mamy taką nadzieję… Razem z moim zastępcą, dyrektorem

Kazimierzem Budzanowskim, bar-dzo usilnie pracujemy nad tym, żeby rozpoczęła się rozbudowa najpierw o przestrzenie magazynowe, czyli część podziemną. Ale nie tylko ma-gazyny są problemem! Opera bory-ka się także z problemami, jeśli idzie o sale prób dla orkiestry i baletu – ow-szem, te sale na terenie teatru są, ale bardzo niewielkie, akustycznie nieza-

dowalające i jeśli idzie o kom-fort pracy to – w porównaniu chociażby do naszego znako-mitego sąsiada, czyli Narodo-wego Forum Muzyki – praca w operze jest dużo mniej kom-fortowa. Chcemy więc rozbu-dowywać teatr także w tym kierunku. Potrzebne są też pra-cownie – krawiecka, szewska. Podsumowując – nasze plany rozwojowe obejmują rozbudo-wę o sale prób, ćwiczeniówki, sale ansamblowe, przestrzeń dla administracji…

– Oczywiście poprawa warunków pracy będzie na-prawdę bardzo ważna dla tego, co się dzieje na scenie. A dla nas, wielbicieli opery, najważniejsze jest to, co na scenie… Czyli czas na py-tanie o repertuar sezonu 2016/2017.

– Cóż, mówiłem już o póź-nej zmianie dotyczącej za-rządzania teatrem: dopiero 30 sierpnia zostałem zatwier-dzony jako dyrektor, pra-

cę rozpocząłem od 1 września. I nie chciałbym, aby to źle zabrzmiało, ale pani dyrektor Michnik wyszła z zało-żenia, że nie będzie planować nowe-go sezonu. W tej sytuacji organizacja bieżącego sezonu z premierami była naprawdę niełatwa.

– Ale sezon zapowiada się pre-mierowo bardzo ciekawie!

– Wspominałem już o Trubadurze i Kopciuszku, a czeka nas jeszcze superwidowisko – Faust Charlesa Gounoda w Hali Stulecia i prze-niesienie go na scenę opery na po-czątku przyszłego sezonu. Ten se-zon to także działalność edukacyjna, w jej ramach zaprosimy do opery najmłodszych widzów. Zaczniemy od adaptacji Czarodziejskiego fletu Mozarta, czyli Zaczarowany czaro-dziejski flet jako pozycja familijna, którą chcemy prezentować w nie-dzielne przedpołudnia, i dwie bajki muzyczne: Pchła szachraj-ka w inscenizacji Anny Seniuk i z muzyką Macieja Małeckiego, oraz bajka ba-letowa Ngoma czyli bajka o tańczącym słoniu. W su-mie organizacja tego se-zonu była bardzo szyb-ka i bardzo cieszymy się, że mamy w planie wspo-mniane przez mnie premiery.

– W czasie dyskusji o dalszych planach Opery Wrocławskiej pa-dały także propozycje przejścia z systemu repertuarowego, wedle którego dzisiaj działa teatr, na tzw. system stagione, który polega na tym, że do konkretnych produkcji wynajmuje się solistów, spektakle grane są kolejno po kilka spekta-kli, potem przedstawienie znika ze sceny i po jakimś czasie powraca, także w serii spektakli…

– Ja już w konkursie przekazy-wałem informacje, że Opera Wro-cławska powinna pozostać teatrem repertuarowym, przy czym niektó-re spektakle – myślę tu o pozycjach, które będziemy realizować w ko-produkcjach – mogą być prezento-

wane w formule semistagione: arty-ści przyjeżdżają na określoną liczbę występów i po nich przekazywani są do innego teatru. A pomiędzy tymi spektaklami prowadzona jest nor-malna działalność repertuarowa.

– I pozwoli pan jeszcze na py-tanie absolutnie klasyczne: czy ma pan jakąś operę swoich marzeń? Najbliższą sercu i wyobraźni? Ta-ką, przy której stanie pan za pul-pitem ze łzami szczęścia w oczach?

– Jeśli idzie o operę polską, chciałbym zrealizować na nowo Halkę Moniuszki – w dwóch wer-sjach: wersji warszawskiej w ję-

zyku polskim i wersji z językiem włoskim. Moniuszko zaaprobował przekład Achillesa Bo-noldiego, ale wersja wło-ska wciąż czeka na swoją premierę, a mogłaby prze-cież zaistnieć także w tea-trach europejskich, szcze-gólnie teraz, gdy zbliża

się dwóchsetletnia rocznica urodzin Stanisława Moniuszki! Tak więc w tym krótkim okresie – bo aktual-ny mój kontrakt to trzy sezony ar-tystyczne – polską operą, o której marzę, którą bardzo chciałbym zre-alizować jest Halka.

– A jeśli o idzie operę „zagra-niczną”?

– Cóż, uwielbiam lirykę rosyjską i byłbym bardzo szczęśliwy, gdy-bym mógł na wrocławskiej scenie przygotować Damę pikową Piotra Czajkowskiego.

– Wrocławscy melomani po-znali pana przy okazji Eugeniusza Oniegina tegoż Czajkowskiego i już wiemy, że na tę Damę pikową warto czekać…

Rozmawiała Anita Tyszkowska

Teatr otwarty

Dyrektor Marcin Nałęcz-Niesiołowski

Piękny gmach Opery Wrocławskiej zaprasza operomanów – i nie tylko…

FO

T. O

PE

RA

WR

OC

ŁA

WSK

A

FO

T. O

PE

RA

WR

OC

ŁA

WSK

A

Page 5: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

5 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Starostwo Powiatowe we Wrocławiu

Starostwo Powiatowe we Wrocławiu

ul. Tadeusza Kościuszki 13150-440 Wrocławtel. 71 722 17 00fax 71 722 17 06

[email protected]

Właśnie mija półmetek obecnej kadencji władz samorządowych. To dobry czas na pierwsze podsumowania.

– Od początku kadencji wspól-nie z Zarządem i Radą Powia-tu Wrocławskiego postawiliśmy na współpracę – mówi starosta Roman Potocki. – Takie podej-ście towarzyszyło nam przy reali-zacji projektów drogowych, gdzie współpracowaliśmy intensywnie z gminami, edukacyjnych, gdzie naszymi partnerami były organi-zacje pozarządowe, czy wreszcie przy realizacji projektów gospo-darczych, przy których naszym partnerem były instytucje oto-czenia biznesu, media i inne sa-morządy. Nasze działania w tym zakresie zyskały uznanie eksper-tów zewnętrznych. Za sukcesy we współpracy z biznesem dostaliśmy w tym roku nominację do „Dol-nośląskich Gryfów”, a za projekt „Studium spójności funkcjonalnej we Wrocławskim Obszarze Funk-cjonalnym” – nagrodę im. Jerzego Regulskiego – wylicza starosta.

Poprawastanu technicznego dróg

W ciągu ostatnich dwóch lat Powiat Wrocławski zrealizował większość założonych na ten okres planów związanych z poprawą sta-nu technicznego dróg powiatowych i bezpieczeństwa pieszych. – Pomi-mo ograniczonego budżetu udało się znaleźć sposób na finansowa-nie inwestycji drogowych – ze środ-ków zewnętrznych z budżetu pań-stwa przekazywanych od wojewody uzyskaliśmy na ten cel kwotę pra-wie 6,5 mln złotych – mówi wice-starosta Waldemar Szczykutowicz. – W tym roku rozpoczęła się realiza-cja programu „Bezpieczna droga”, regulującego szcze-gółowo zasady współpracy z gminami w zakresie bu-dowy chodników przy dro-gach powiatowych w latach 2016-2018. Powiat Wroc-ławski na ten cel zaplano-wał docelowo środki finan-sowe w wysokości 8,1 mln złotych, co oznacza, iż przy równym stopniu współfinansowania realizacji chod-ników przez powiat i gminy nakłady przekroczą łącznie 16 mln złotych w ciągu trzech lat. Tym samym po raz pierwszy w historii powia-tu udało się nam wypracować tak kompleksową i efektywną strategię współpracy z gminami w zakre-sie inwestycji drogowych. Oprócz budowy chodników wykonaliśmy również wiele robót remontowych

i innych zadań inwestycyjnych. W efekcie przeprowadzonych inwe-stycji znacznie poprawił się kom-fort jazdy oraz bezpieczeństwo na drogach powiatu wrocławskiego – wyjaśnia wicestarosta.

Pomoc najbardziejpotrzebującym

– Pomoc społeczna stanowi je-den ze strategicznych prioryte-tów władz Powiatu Wrocławskie-go – podkreśla starosta Roman Potocki. – Na bieżąco staramy się otaczać szczególną opieką zwłasz-cza rodziny zastępcze i niepełno-sprawnych mieszkańców powiatu. Dla nich w ciągu ostatnich dwóch lat zorganizowaliśmy szereg po-wiatowych imprez (Przegląd Ko-lęd i Pastorałek, Piknik Rodzinny i Zabawa Mikołajkowa dla rodzin zastępczych oraz Piknik i Złota Gala Dobrych Praktyk z myślą o integracji osób niepełnospraw-nych z otoczeniem). Dla osób za-grożonych wykluczeniem spo-łecznym zrealizowaliśmy wiele projektów współfinansowanych ze środków budżetu państwa oraz PFRON, które zwiększyły ich szansę na rozwój. Od dwóch lat realizujemy program korek-cyjno-edukacyjny dla sprawców przemocy, równolegle proponu-jąc wsparcie w ramach Dyżurne-go Punktu Konsultacyjnego dla osób doświadczających przemo-cy w rodzinie, działającego przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie we Wrocławiu – wymie-nia starosta.

Nowoczesna edukacja W ramach poprawy bezpie-

czeństwa i komfortu nauki Powiat Wrocławski przeprowadził sze-reg niezbędnych prac remontowo--budowlanych w swoich placów-kach oświatowych, w tym m.in.

w Powiatowym Zespole Szkół nr 1 w Krzyżowicach, gdzie kontynu-owano renowację zabytkowego pałacu poprzez wyremontowanie elewacji, a także rozpoczęto kom-pleksowy remont internatu.

Podjęte zostały również stara-nia na rzecz pozyskania środków z UE na rozwój naszych placówek (infrastruktura, kształcenie, za-kup wyposażenia). Spośród czte-rech złożonych projektów trzy projekty o łącznej wartości oko-

ło 8,5 mln złotych uzyskały już dofinansowanie, a ostatni jest na etapie procedowania. – W ostat-nich dwóch latach zrealizowali-śmy szereg działań na rzecz opty-malizacji efektów związanych z kształceniem zawodowym – mówi starosta Roman Potocki.

W szkołach ponadgimnazjal-nych zadbano o dobór takich kie-

runków kształcenia, które pozwo-lą absolwentom na znalezienie pracy. W 2015 roku Powiat Wro-cławski przystąpił do dwóch kla-strów edukacyjnych wspierających szkolnictwo zawodowe – Klastra Edukacyjnego „INVEST in EDU” Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „INVEST-PARK” sp. z o.o. oraz Klastra Edukacyj-nego Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Funkcjonowa-nie klastrów ma znacznie ułatwić prognozowanie zapotrzebowania rynku pracy na konkretne umie-jętności, zawody oraz zwiększyć dostępność do praktycznej nauki zawodu, w tym praktyk i staży – dodaje starosta.

Na uwagę w zakresie rozwoju edukacji na naszym obszarze za-sługuje kilka autorskich projektów realizowanych przez Powiat. Rea-lizując zadania w zakresie eduka-

cji prawnej, Powiat zai-nicjował w tym roku na swoim obszarze cykl lekcji prawn iczych w szkołach. – Podczas lekcji uczniowie za-poznają się z prawami i obowiązkami obywa-telskimi oraz możli-

wościami dostępu do nieodpłatnej pomocy prawnej, która w tym ro-ku zaczęła funkcjonować w pięciu punktach na terenie powiatu wroc-ławskiego – tłumaczy starosta Roman Potocki.

Przykłady ciekawych projek-tów edukacyjnych można znaleźć również w obszarze edukacji eko-logicznej. – Wspólnie z Dolno-śląskim Zespołem Parków Kra-jobrazowych na terenie ośrodka w ostatnich dwóch latach zorgani-

zowaliśmy cykl warsztatów eko-logicznych, w których uczestni-czyło około 2000 uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych z terenu powiatu – podkreśla Michał Trębacz, etatowy członek Zarządu Powiatu Wrocławskiego. – W ramach edukacji ekologicz-nej w tym czasie zorganizowali-śmy również dwie edycje konkur-

su przyrodniczego dla uczniów piątych klas szkół podstawowych, w którym uczestniczyło ponad 2000 młodych mieszkańców po-wiatu wrocławskiego – dodaje Michał Trębacz.

Partnerstwo bez granicBudowanie społeczeństwa oby-

watelskiego, które jest jednym z priorytetowych celów strategicz-nych władz Powiatu Wrocławskie-go, nie byłoby możliwe bez współ-pracy z sołtysami. Temu celowi służy zainicjowany w 2016 roku cykl spotkań z sołtysami i Forum Sołtysów, poświęcone m.in. edu-kacji prawnej, prawom konsumen-ckim i ochronie zwierząt. Spot-kania są realizowane m.in. we współpracy z organizacjami po-zarządowymi. Organizacje poza-rządowe są od wielu lat bezpo-średnim beneficjentem wsparcia finansowego udzielanego przez Powiat w obszarze sportu, kultury czy ochrony środowiska. Łącznie w latach 2015-2016 (do I półrocza) Powiat Wrocławski wydatkował na ten cel blisko 300 tys. złotych. Na kwotę tę złożyły się dofinansowa-nia imprez, konferencji, projek-tów wydawniczych i wielu działań edukacyjnych.

Udanym przykładem partner-stwa jest również współpraca z in-stytucjami otoczenia biznesu przy organizacji Forum Inwestycyjnego Powiatu Wrocławskiego. – W tym roku zorganizowaliśmy już trze-cią edycję Forum, które zyskało ponadlokalną renomę, stając się miejscem konstruktywnej debaty i dialogu środowisk samorządo-wych, gospodarczych i naukowych na tematy związane z gospodar-

Współpraca ponad wszystkoką, kształceniem i rynkiem pracy – mówi starosta Roman Potocki.

Mówiąc o partnerstwie, war-to wspomnieć również o prowa-dzonej przez Powiat Wrocławski od ponad piętnastu lat współ-pracy zagranicznej z partnerami z Francji (Departament Górnego Renu) i Niemiec (Powiat Borken). – W ramach współpracy w ciągu ostatnich dwóch lat zorganizowa-no szereg projektów z udziałem artystów (udział w kiermaszach bożonarodzeniowych we Fran-cji), zespołów muzycznych, dzie-ci i młodzieży (wymiany szkolne), urzędników i przedstawicieli władz lokalnych (konferencje tematyczne, seminaria) – wylicza wicestarosta Waldemar Szczykutowicz. – Tego typu projekty doskonale wpisują się w proces budowania integracji eu-ropejskiej na poziomie lokalnym, ucząc tolerancji i szacunku do in-nego narodu – dodaje wicestarosta.

Wyzwania jutra– W tym roku opracowaliśmy

zaktualizowaną wersję Strategii Rozwoju Powiatu Wrocławskiego – mówi starosta Roman Potocki. – Tym samym do 2020 roku wy-tyczyliśmy sobie nowe priorytety i wyzwania, podyktowane przede wszystkim dynamicznymi prze-mianami gospodarczymi i spo-łecznymi w powiecie w ostatnich latach. Wzrost liczby ludności w powiecie, napływ nowych inwe-storów, choć są bez wątpienia ko-rzystnymi zjawiskami, to stawiają przed władzami samorządowymi nowe cele i zadania w zakresie in-frastruktury czy chociażby oferty społecznej. Jestem przekonany, że przy udanej współpracy Zarządu i Rady Powiatu Wrocławskiego, a także naszych partnerów, bę-dziemy w stanie podołać wszyst-kim wyzwaniom, jakie niesie za sobą jutro – dodaje starosta.

(TS)Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku dużo zdrowia, szczęścia, pogody ducha oraz spełnienia najskrytszych marzeń

życzą Zarząd oraz Rada Powiatu Wrocławskiego

Sesja Rady Powiatu Wrocławskiego

FO

T. E

DY

TA

OS

TR

OW

SKA

Page 6: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

6 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Czernica

Żórawina

Urząd Gminy Żórawinaul. Kolejowa 6

55-020 Żórawinatel. 71 316 51 05, 71 316 51 57

fax 71 723 49 [email protected] www.zorawina.pl

Urząd Gminy Czernicaul. Kolejowa 3

55-003 Czernicatel. 71 726 57 00fax 71 726 57 00

[email protected]

Koniec roku 2016 już blisko, a dla żórawińskiego samorządu cały rok był okresem wytężonej pracy, realizacji inwestycji, opracowywania i składania wniosków o zewnętrzne dofinansowania oraz rozwiązywania problemów miejscowej społeczności – zatem zwykła, ale bardzo odpowiedzialna samorządowa robota, jakiej wiele w polskich gminach.

Niemało jest spraw kształtują-cych tę gminę i wpływających na jej pozytywne postrzeganie. Na samo-rządowej mapie Polski dolnośląska Żórawina jest jedną z tych gmin, któ-re musiały wykazać wiele samoza-parcia i konsekwencji, aby pokonać

kłopoty finansowe i olbrzymi dług spowodowany przez działania byłych nieodpowiedzialnych władz. Tro-

chę to musiało potrwać, ale dzisiaj, po kilkunastu latach, budżet gminy wzrósł kilkakrotnie, a jej zadłuże-nie zmniejszyło się z 92 do 20 proc. – Dzięki temu właśnie stać nas na to, aby corocznie inwestować na po-ziomie 10 mln zł – mówi wójt Jan Żukowski. – Pieniądze to jedno, ale ważna jest również wizja rozwo-ju gminy. Na pewno atutem gminy Żórawina jest rolnictwo, opierające się na gruntach rolnych wysokich klas; użytki rolne zajmują prawie 89 proc. powierzchni gminy, a nasze

Nie tylko rolnictwoprodukty rolne są świetnej jakości. Poza tym mamy najlepszą w Euro-pie Stację Hodowli Trzody Chlewnej, w której hoduje się tuczniki wyko-rzystywane do pobierania zastawek serca do przeszczepów. Stawiamy także na rozwój przemysłu rolno--spożywczego. Na naszym terenie znajduje się nowoczesna tłocznia ole-ju, młyn i jedna z największych bio-gazowi w kraju.

Żórawina nie tylko rolnictwem stoi. W gminie dba się o bezpieczeń-stwo i zdrowie mieszkańców. Realizo-wany jest m.in. program Prospective Urban Rural Epidemiology (PURE), którego istotą jest badanie wpływu zmian środowiskowych na styl ży-cia mieszkańców, czynników ryzyka i chorób układu krążenia. – Wielolet-ni wkład żórawińskiego samorządu w program PURE to zarazem bezcen-ny wkład w polską medycynę – ocenia wójt Jan Żukowski.

Poza rolnictwem w Żórawinie po-stawiono zwłaszcza na rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, gmina sąsiaduje z Wrocławiem i ma atrak-cyjne tereny inwestycyjne. Na jej tere-nie zlokalizowane są prężnie działają-ce firmy: SSAB, Drob-Fish, ProCam i Klimar, a przy Węźle Krajkow-skim powstało centrum logistycz-ne – park logistyczno-przemysłowy pod wynajem.

– Chciałbym podkreślić, iż co-raz więcej środków finansowych przeznaczamy na budowę chodni-

ków, dróg, ciągów pieszo-jezdnych i oświetlenia drogowego – wylicza wójt Żukowski. – Kanalizowane są kolejne miejscowości, rozpoczynamy gazyfikację części gminy i to wszyst-ko wpływa dobrze na rozwój budow-nictwa mieszkaniowego.

Wprawdzie nowa perspekty-wa unijna ślimaczy się bardzo, nie zmienia to faktu, że Żórawina bar-dzo liczy na unijne granty. – Prze-de wszystkim postaramy się o do-finansowanie budowy kanalizacji, na to zadanie potrzebujemy dzisiaj 10 mln zł i będzie to nasza priory-tetowa inwestycja – uśmiecha się wójt Jan Żukowski.

HS (TS)

Wójt Jan Żukowski

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Tego dnia przejeżdżałem przez Czernicę i postanowiłem odwiedzić wójta Włodzimierza Chlebosza bez zapowiedzenia się. Wójt nie miał wiele czasu na rozmowę ze mną, ponieważ wybierał się z gratulacjami do Oliwii Jabłońskiej – zdobywczyni medalu olimpijskiego na paraolimpiadzie – i nie miał dla mnie zbyt wiele czasu. Oświadczył, że nie ma czym się pochwalić na łamach „Gminy Polskiej”, ale mu nie uwierzyłem, ponieważ Włodzimierz Chlebosz jest człowiekiem skromnym, a w tej gminie zawsze dzieje się coś dobrego i pożytecznego, i to już od kilkudziesięciu lat.

– Rok 2016 był dla naszego sa-morządu okresem wcale nie najgor-szym, choć jak każdy włodarz gmi-ny chciałbym, aby było jeszcze lepiej – ocenia wójt Włodzimierz Chlebosz. – Prawdopodobnie do końca roku za-kończymy kanalizowanie następnego sołectwa – Wojnowice, które czekało na to lat kilkanaście. Poza tym jeste-śmy w przededniu wyłonienia wy-konawcy budowy Zespołu Szkolno--Przedszkolnego w Dobrzykowicach. Jest to duża inwestycja, opiewająca

na około 25 mln zł. Ponadto może-my się pochwalić, że Zarząd Woje-wództwa Dolnośląskiego zaakcepto-wał nasze wnioski o dofinansowane w wysokości ponad 2 mln zł budowy przedszkola i ponad 1 mln zł na szko-

łę podstawową – są to pierwsze w hi-storii gminy Czernica pieniądze z Re-gionalnego Programu Operacyjnego. To na pewno sukces, choć będzie on jeszcze pełniejszy, gdy wyłonimy wy-konawcę, placówka zostanie wybu-dowana, przyjdą do niej dzieci i będą

mogły z niej korzystać, a ich rodzice będą w pełni zadowoleni.

Tak jak każda gmina w Polsce, tak-że dolnośląska Czernica chce jak najle-piej skorzystać z nowego unijnego pro-gramowania 2014-2020 i do tego długo się przygotowywała. – Bliscy mi ludzie, mieszkańcy naszej gminy i sąsiedzi tro-chę się niecierpliwią, czekając na unij-ne granty i inwestycje, które będzie można dzięki nim przeprowadzić, ale taka jest człowiecza natu-ra – mówi wójt Chlebosz. – A każdy upływający miesiąc wywołuje fru-strację i obawę, czy jakieś zadanie będzie zrealizo-wane. Ale niedawno po-informowałem radnych o otrzymaniu dofinanso-wania budowy przedszko-la i to na pewno ucieszy i trochę uspo-koi mieszkańców gminy. Cieszę się z tego razem z nimi i oczywiście takie sukcesy podbudowują mnie, że moje półtoraroczne wójtowanie nie poszło na marne. Sięgamy po unijne granty i dzięki temu gmina będzie wzbogacać się pod względem infrastrukturalnym.

Warto podkreślić, iż wniosek gmi-ny Czernica dotyczący dofinansowa-nia budowy był w województwie oce-niony merytorycznie najwyżej. – To

wspaniałe, że mamy taki świetny ze-spół ludzi, choć pod względem liczby urzędników jesteśmy jednym z naj-mniej licznych urzędów w podwroc-ławskich gminach – uśmiecha się Wło-dzimierz Chlebosz.

Niebawem będzie budowana wschodnia obwodnica Wrocławia z Łanów do Długołęki, a w jej sąsiedz-twie gmina Czernica ma kilkadzie-siąt hektarów gruntów przeznaczonych

pod przemysł i usługi. To prawdziwy majątek, który, dobrze zagospodaro-wany, bardzo podwyższy gospodar-czy potencjał gminy. – To w przyszło-ści może wzmocnić nasz budżet i na to bardzo liczymy – podkreśla wójt Włodzimierz Chlebosz. – Dodam jesz-cze, że chcemy zachęcić przedsiębior-ców do rejestrowania firm na terenie naszej gminy. W dniu 10 listopada 2016 r. Rada Gminy Czernica zna-cząco obniżyła podatek od środków

Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszytransportowych obowiązujący na te-renie naszej gminy. Obniżone podatki ułatwią funkcjonowanie firmom na te-renie gminy Czernica i mamy nadzieję zachęcą do rejestrowania się u nas no-wych podmiotów gospodarczych. Na zakończenie, jako były olimpijczyk, pochwalę się, że zawodnik z naszej gminy, kolarz Maciej Bodnar, zajął na Igrzyskach Olimpijskich w Rio szóste miejsce, a Oliwia Jabłońska wywalczy-ła w pływaniu brązowy medal na para-olimpiadzie. S.G. (TS)

Wójt Włodzimierz Chlebosz (z prawej)z kolarzem Maciejem Bodnarem

FO

T. U

RZ

ĄD

GM

INY

CZ

ER

NIC

A

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia – niech będą spokojne, radosne i pełne rodzinnego ciepła, a Nowy Rok 2017 niech przyniesie szczęście w życiu osobistym, wiele sukcesów w życiu zawodowym i wiele dzielonej z innymi radości z budowanianaszej małej ojczyzny

Mieszkańcom gminy Żórawina i Czytelnikom „Gminy Polskiej” życzy

wójt Jan Żukowski

Z okazji Świąt Bożego Narodzeniai Nowego Roku 2017 spokoju, zdrowia, pogody duchai wielu sukcesów

Mieszkańcom gminy Czernicai wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy wójt Włodzimierz Chlebosz

Page 7: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

7 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Złoty Stok

Kondratowice

Urząd Gminy w Kondratowicachul. Nowa 1

57-150 Prusytel. 71 392 76 81fax 71 392 60 21

[email protected]

Urząd Miejski w Złotym Stoku57-250 Złoty Stok

Rynek 22tel. 74 816 41 64 fax 74 816 41 33

[email protected]

Rozmowa z GRAŻYNĄ ORCZYK, burmistrzem Złotego Stoku

– Jak ocenia pani rok 2016?– Ten rok minął bardzo szybko,

a dla naszego samorządu był okre-sem trudnym, bardzo pracowitym, pełnym zagadek i niespodzianek wynikających z tego, że nowe roz-danie unijne środków finansowych z Regionalnego Programu Opera-cyjnego Województwa Dolnoślą-skiego – którymi dysponuje urząd marszałkowski – owiane jest wiel-ką tajemnicą.

– Przed wizytą u pani byłem dzisiaj u burmistrza Wąsosza Zbigniewa Stuczyka, który także narzekał na ślamazarność uru-chamiania konkursów z RPO.

– Mam kontakt z Arturem Rolką, burmistrzem Paczkowa – sąsiedniej gminy w województwie opolskim – który już we wrześniu cieszył się z podpisa-nych umów, bowiem opolskie RPO ruszy-ło z kopyta i tamte samorządy jeszcze w tym roku mogły realizować inwesty-cje, a my tkwimy ca-

ły czas w blokach startowych i nie możemy zrobić kroku do przodu. Bo spóźnione procedury, bo zbyt długo trwają oceny, ale najbardziej irytujące jest to, że dowiadujemy się o wszystkim – o konkursach i nabo-

rach – z internetu. A jak się pokazu-je regulamin konkretnego naboru, to dopiero z niego wynika, co może być z owego naboru robione.

– Czyli od włodarzy gmin wy-magane jest jasnowidztwo.

Nadzieje nasze ogromne– Regulaminy się zmieniają i nie

jest nam łatwo śledzić zmiany w kil-kusetstronicowych dokumentach do-tyczących różnych naborów.

– A jakie są wasze nadzieje?– Ogromne, właśnie związane

z unijnymi środkami finansowymi – wykonaliśmy kawał roboty, przy-gotowując projekty budowlane. Zło-żyliśmy wnioski do kilku naborów i dzisiaj jeden z nich mamy roz-strzygnięty pozytywnie – na renowa-cję mauzoleum Güttlerów na starym cmentarzu – z małego transgranicz-nego projektu. Składaliśmy wnioski do dwóch dużych naborów transgra-nicznych z gminą Kamieniec i czeską gminą Bila Voda, ale ze względów formalnych niestety nie przeszły one do oceny merytorycznej.

– Szkoda…– Pewnie, że szkoda, bowiem by-

ły to dobre i ważne dla Złotego Sto-ku projekty! Niejednokrotnie pod-kreślam, że my nie mamy problemu z turystami, których odwiedziło na-szą gminę w tym roku ponad 200 ty-sięcy, ale oni najczęściej nie przyjeż-dżają do miasta, tylko do miasteczka Kopalnia Złota. Wprawdzie bardzo dobrze współpracuje nam się z Kopal-nią, ale chcemy również pokazywać zabytki miasta Złotego Stoku, które zasługują na to, aby stać się atrakcją turystyczną.

– Zatem staracie się o wypromo-wanie dodatkowej poza Kopalnią Złota oferty.

– Właśnie tak! To przede wszyst-kim kościół poewangelicki – złoży-liśmy wniosek do RPO o renowację i przebudowę wnętrza wieży widoko-wej. Projekt przeszedł ocenę formalną, a teraz czas na ocenę merytoryczną. Większość naszych wniosków zmie-rza do tego, aby zdegradowana i ujęta w planie rewitalizacji stara, zabytkowa część miasta stała się miejscem atrak-cyjnym dla turystów. Najważniejsze, że się nie poddajemy, czekamy na kolejne nabory, a błędy na pewno naprawimy.

– A budżet Złotego Soku na rok 2017?

– Na pewno będzie proinwesty-cyjny!

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia… Niech upłyną w atmosferze radości, spokoju, rodzinnego ciepła. Niech Nowy, 2017 Rok spełni wszystkie marzenia, niech przyniesie sukcesy, niech będzie piękny, pełen zdrowia i słońca

Mieszkańcom gminy Złoty Stok i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy burmistrz Grażyna Orczyk

Burmistrz Grażyna OrczykF

OT

. SŁ

AW

OM

IR G

RY

MIN

Rozmowaz WOJCIECHEM BOCHNAKIEM, wójtem gminy Kondratowice

– Odchodzący powoli rok 2016…

– …był dla naszej gminy ro-kiem dobrym, choć oczywiście mógłby być lepszym.

– Doprawdy nie wiem, czy mogłoby być lepiej, skoro unij-ne programowanie jeszcze w po-wijakach.

– Mógłby być lepszy, gdyby-śmy wiedzieli, jak będzie wyglą-dała reforma oświaty. Niestety, tempo, w jakim przygotowywana jest reforma, nie wróży nic dobre-go. Nie wiemy, na jakim etapie są reformatorzy i kto ten samolot prowadzi.

– Jak to? Za ste-rami siedzi mini-ster Zalewska…

– …która na ra-zie dużo mówi, ale podstaw tzw. refor-my nie znamy.

– Chyba pije pan do amerykańskiej komedii „Czy leci z nami pilot?”…

– Właśnie tak (śmiech), ale mó-wiąc zupełnie poważnie, to mar-twią mnie sprawy organizacyjne.

To nie pani Zalewska będzie wpro-wadzać reformę w szkołach w Pru-sach i Żelowicach, tylko wójt gmi-

ny Kondratowice. To ja wraz z dy-rektorami szkół bę-dziemy musieli po-dejmować trudne decyzje, także do-tyczące zwolnień z pracy nauczycieli.

– Pani minister mówi, że zwolnień nie będzie…

Czy leci z nami pilot?– …ależ oczywiście, że będą,

ponieważ będzie mniej uczniów! Niż demograficzny to jedno, a dru-gim problemem jest to, że przez dwa lata znikną nam dwie klasy gimnazjum i nie będzie potrze-ba trzech etatów. Ponadto w przy-szłym roku otrzymamy mniejszą subwencję oświatową. Można re-formować oświatę, ale – moim zda-niem – nie z takim pośpiechem, do-brym tylko przy łapaniu pcheł.

– A co poza oświatą?– Czekamy na rozstrzygnięcia

konkursów z nowego projektowa-nia, a naszym priorytetowym zada-niem – co obiecałem mieszkańcom w kampanii przedwyborczej – będzie budowa gminnego przed-szkola w Kondratowicach. Chce-my zbudować nowoczesną placów-kę, na którą otrzymamy prawie 2,4 mln zł dofinansowania. Gmina dołoży tylko 15 proc. kosztów rea-lizacji tej inwestycji. Nasz wniosek został zaakceptowany, rozstrzy-gamy przetargi, w przyszłym ro-ku ruszy budowa, a w listopadzie 2017 dzieci będą mogły uczęsz-czać do nowego przedszkola.

– Jaki będzie budżet gminy Kondratowice w roku 2017? Co będzie w nim najważniejsze, po-za przedszkolem?

– Realizacja funduszu sołeckie-go, według zasady: jedno zada-nie w jednym sołectwie. Poza tym czekamy na rozstrzygnięcia na-

borów dotyczących dofinansowa-nia termomodernizacji obiektów oświatowych, stworzenia pracow-ni informatyczno-przyrodniczo--geograficznych, a ponadto pomo-gliśmy naszym dwóm parafiom złożyć wnioski do RPO, dotyczą-ce rewitalizacji obiektów – remon-tu wieży kościoła w Księginicach i remontu zabytkowych epitafiów w kościele w Żelowicach. Liczy-my także na środki finansowe na rewitalizację pałacu mieszczącego bibliotekę i świetlicę w Zarzycy, a w przyszłym roku musimy zna-leźć pieniądze na budowę świetli-cy w Księginicach Wielkich.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Wójt Wojciech Bochnak

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Pogody ducha, zdrowia, wielu sukcesów, zgodnej współpracy dla dobra wszystkich, wiele słońca, wiele radości i spełnienia najpiękniejszych marzeń z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego, 2017 Roku

Mieszkańcom gminy Kondratowicei wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy wójt Wojciech Bochnak

Page 8: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

8 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Pieńsk

Urząd Miasta i Gminy w Pieńskuul. Bolesławiecka 29

59-930 Pieńsktel. 75 778 65 11, 12, 13, 14

fax 75 778 64 05 [email protected]

www.piensk.com.pl

Twardogóra

Urząd Miasta i Gminy w Twardogórzeul. Ratuszowa 14

56-416 Twardogóratel. 71 399 22 00 fax 71 315 81 42

[email protected]

Choć mało który z samorządowców zadowolony jest z tempa wchodzenia unijnego programowania w życie, to gminy nadal bardzo liczą na zewnętrzne granty i cierpliwie czekają na zdynamizowanie się tych działań. Tak samo jest w dolnośląskim Pieńsku.

– Złożyliśmy mnóstwo wniosków na dofinansowania zadań, m.in. na budowę kanalizacji sanitarnej, czeka-my na rozstrzygnięcia i mam wielką nadzieję, że w przyszłym roku roz-poczniemy drugi etap kanalizowania gminy, który obejmie Dłużynę Dol-ną, Dłużynę Górną, Strzelno i Biela-wę Górną oraz część ul. Zgorzeleckiej i Strumykowej w Pieńsku – mówi bur-mistrz Jan Magda. – Będzie to bardzo kosztochłonna inwestycja, którą prze-prowadzimy etapami z wykorzysta-niem finansowych środków zewnętrz-nych. Ponadto otrzymaliśmy pieniądze na modernizację parku przy ul. Bole-sławieckiej w Pieńsku. Będzie oświet-lenie, miniskatepark, mała muszla koncertowa, oczko wodne, ławeczki i napowietrzne siłownie, a wszystko to najprawdopodobniej zostanie zrealizo-wane w przyszłym roku.

W budżecie gminy zostały jesz-cze środki finansowe wynikające z oszczędności, któ-re będą jak najszybciej wykorzystane. – Zo-stanie wykonany chod-nik i utwardzona kost-ką nawierzchnia przy ul. Mickiewicza, po-między ul. Kościusz-ki i ul. Ojca Micha-ła Tomaszka, oraz na ul. Słonecznej do ul. Zgorzeleckiej – wy-licza burmistrz Mag-da. – Dokończymy również pokrywanie kostką łącznika między ul. Kościuszki a ul. Traugutta. Ponadto jeszcze w tym roku zamontu-jemy oświetlenie na ul. Dąbrowskiego, za ośrodkiem zdrowia, na ul. Czarnieckiego pomiędzy ul. Batore-go i Wysoką oraz na ul. Ojca Michała To-maszka – za przejaz-dem. Chcę też pod-kreślić, iż niektóre zadania planowa-ne są na rok 2017 – jest to kanalizacja i termomodernizacja dwóch budynków, gdzie właścicielem jest gmina Pieńsk.

Wszystko – jak zawsze – zależy od tego, czy na te zadania dostaniemy dofinan-

sowania ze środków ze-wnętrznych.

Jak na razie nie ru-szyła z miejsca spra-wa zagospodaro -wania obiektów po byłej hucie w Pieńsku. – A wszystko dla-tego, że jak na razie nie ma na naszym sa-morządowym ce-lowniku programów, z których mogliby-śmy skorzystać – wy-

jaśnia burmistrz Jan Magda. – Zło-żyliśmy wniosek z niemiecką gminą Rietschen dotyczący przekształcenia

jednego obiektu dawnej huty w mu-zeum, niestety został on odrzucony z przyczyn formalnych. Ale broni nie

składamy i w przyszłym roku jesz-cze raz spróbujemy pozyskać pienią-dze na tę placówkę. Chcę podkreślić, że w tym roku złożyliśmy naprawdę mnóstwo wniosków o dofinansowa-nia wielu zadań, ale jak nie teraz, to kiedy to robić? Do odważnych świat należy. Im więcej dostaniemy grantów, tym więcej będzie pracy i gimnastyki finansowej, ale wszystko to na rzecz naszej społeczności. Najwyżej – jeśli nie wystarczy nam środków budżeto-wych – zaciągniemy kredyty… Ostat-nio wspólnie z Radą Miejską zdecydo-waliśmy także, że w przyszłym roku zostanie przeniesiony ośrodek zdro-wia z ul. Dąbrowskiego do centrum miasta – do budynku przy ul. Świer-czewskiego. Dogadaliśmy się z Powia-

tem Zgorzeleckim i z WS SPZOZ; na to zadanie wyło-żyliśmy 350 tys. zł i kupiliśmy nie-ruchomość od Gminnej Spół-dzielni „Samopo-moc Chłopska” w Pieńsku – do-daje burmistrz.

– Ten obiekt będzie przekazany WS SPZOZ, będzie wyremontowany i oddany do użytku w roku 2017.

Czekamy na rozstrzygnięciaPrzeniesienie ośrodka zdrowia

dobrze świadczy o samorządzie gminy Pieńsk, który wykazał się wysokim poziomem empatii, idąc na rękę mieszkańcom, szczególnie tym starszym i nie mającym samo-chodów – dla nich dotarcie do pla-cówki przy ul. Dąbrowskiego łatwe dzisiaj nie jest.

Planów pieńscy samorządowcy mają wiele, poza wymienionymi do-chodzą jeszcze projekty transgranicz-ne – m.in. z czeską gminą Hermanice. Warto trzymać kciuki za ziszczenie się planów tej niewielkiej społeczno-ści, która braki finansowe rekompen-suje pracowitością, zapobiegliwością i pomysłowością. HS (TS)

Burmistrz Jan Magda

Radosnych, pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia, zdrowia, pogody ducha i realizacji nawet najodważniejszych planów w Nowym Roku 2017

Mieszkańcom miasta i gminy Pieńsk i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzą burmistrz Jan Magda

i przewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Pozauć

Rozmowa ze ZBIGNIEWEM POTYRAŁĄ, burmistrzem Twardogóry

– Niedługo koniec roku, w któ-rym spotykaliśmy się kilkakrotnie i nigdy pan nie narzekał.

– Wprawdzie do końca roku jesz-cze miesiąc, ale jestem przekona-ny, że tak jak w poprzednim roku, także w tym będziemy mogli sobie zaśpiewać za Sewerynem Krajew-skim, że „to był rok, dobry rok!”. W zasadzie wszystkie zaplanowa-ne inwestycje zostały zrealizowane albo są już na ukończeniu, a nawet zrobiliśmy więcej niż zakładaliśmy. Był to także kolejny rok bardzo wy-sokiego wskaźnika inwestycyjne-go, na inwestycje wydaliśmy ponad 11 mln zł, a jeśli dodamy do tego

przeprowadzone remonty, to w su-mie około 15 mln zł.

– Na co przede wszystkim prze-znaczane były środki finansowe?

– Na inwestycje strategiczne, m.in. zadania związane z kanalizacją zbior-czą i przyłączaniem do sieci na obsza-rach wiejskich, a także odrestaurowanie dworca PKP i zabytkowego budynku naprzeciwko naszego kościoła. Ponadto na ukończeniu jest budowa ścieżki ro-werowej między Goszczem a Moszyca-mi oraz zrealizowanych kilka inwestycji drogowych w naszych wioskach i chod-ników w mieście, na które przez wiele lat oczekiwali nasi mieszkańcy. W tym roku nastąpiły również duże zmiany strukturalne – przekształcenie zakładu komunalnego w spółkę, zajmującą się sferą komunalną, i zakład gospodarki mieszkaniowej. Poza tym utworzyliśmy

Centrum Usług Wspólnych administru-jące oświatą i mające pieczę nad Miej-skim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Najważniejsze, że jesteśmy dzisiaj przy-gotowani do roku 2017.

– Co za tym idzie?

– Mamy zapewnione dofinanso-wanie dwóch największych inwestycji – z programu „ Dolnośląski Delfinek” wybudujemy kryty basen przy komplek-sie sportowo-oświatowym, a poza tym powstanie tzw. mała obwodnica Twar-dogóry. Na dzisiaj mamy już na przyszły rok zapewnione dofinansowanie zadań

To był dobry rok!w wysokości około 7 mln zł, co w su-mie da wielkość inwestycji na poziomie 22 mln zł. Warto też podkreślić, iż bu-dżet gminy Twardogóra na rok 2017 bę-dzie rekordowy i wyniesie 64 mln zł.

– Dzisiaj dzień ważny dla twar-dogórskiej straży pożarnej…

– …i zarazem wielkie święto na-szych strażaków, którym uroczyście przekazujemy ciężki wóz pożarniczy Scania wart ponad 950 tys. zł, zapew-ne jeden z najlepszych na Dolnym Ślą-

sku. Otrzyma go OSP w Twardogórze będąca w Krajowym Systemie Ratow-niczo-Gaśniczym. Połowę kosztów po-niosła gmina, a dorzucili się: Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, KSRG, WFOŚiGW we Wrocławiu, sa-morząd województwa dolnośląskiego i lokalni sponsorzy.

– Kto jest prezesem gminnej straży pożarnej w Twardogórze?

– Burmistrz Zbigniew Potyrała (śmiech), a dowódcą OSP w Twardo-górze jest prezes Mateusz Szczęch i naczelnikiem Marcin Badowski.

– Czego może życzyć redakcja „Gminy Polskiej” na progu nowe-go roku panu, pana współpracow-nikom, radnym i całej twardogór-skiej społeczności?

– Najważniejsze jest zdrowie i tego zdrowia życzę sobie, radnym, wszystkim pracownikom samo-rządu Twardogóry, naszym miesz-kańcom i dziennikarzom z waszej redakcji.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Sukcesów, radości, rodzinnego ciepła, realizacji najbardziej nawet odważnych planów, zdolności snucia najpiękniejszych marzeń, pogody ducha i wiele zdrowia z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku 2017

Mieszkańcom gminy Twardogórai wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzą burmistrz Zbigniew Potyrała

i przewodniczący Rady Miejskiej Witold Szydełko

Przekazanie nowego wozu pożarniczego to dla twardogórskiej OSP wielkie święto!

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

FO

T. U

RZ

ĄD

MIA

ST

A I G

MIN

Y W

PIE

ŃSK

U

Page 9: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

9 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Wisznia Mała

Urząd Gminy Wisznia Małaul. Wrocławska 9

55-114 Wisznia Małatel. 71 308 48 00fax 71 312 70 68

[email protected]

Rozmowa z JAKUBEM BRONOWICKIM, wójtem gminy Wisznia Mała

– Ważne jest to, co zostało zrealizowane w tym roku, ale równie istotna jest przyszłość gminy Wisznia Mała, na któ-rą niewątpliwie wpłynie budżet na rok 2017. Jaki będzie ten bu-dżet?

– Projektowanie przyszłorocz-nego budżetu praktycznie trwało cały czas, bowiem jedno z drugie-go wynika, inwestycje często są re-alizowane etapami, czyli występują kontynuacje zadań, choć oczywi-ście dochodzą nowe elementy tej samorządowej układanki. Krótko mówiąc, nasza praca ma najczę-ściej wymiar wieloletni – szczegól-nie przy realizacji dużych, kosz-tochłonnych zadań. W niemałej części kolejne budżety gminy są ze sobą powiązane i w pewnym sensie powstają w trakcie trwania każde-go roku.

– Wracam do pytania o przy-szłoroczny budżet. Czy będzie on podobny do tego z roku 2016? Ile środków finansowych przezna-czycie na inwestycje? Co będzie w nim najistotniejszego?

– Chcę podkreślić, że w roku 2016 wzrosły nam bardzo wydatki bieżące, oczywiście z racji realiza-

cji programu Rodzina 500+. Przez to nasze wydatki w roku następnym także będą większe i to o jeszcze więcej. W bieżącym roku ten pro-gram realizowany był przez dzie-więć miesięcy, a w roku następnym będzie to miesięcy dwanaście, co trochę jakby zaburza nasz budżet. Wydamy na to – łącznie z wszystki-mi świadczeniami – około 10 mln zł. To prawie jedna czwarta budżetu i stanowi to poważny wydatek gminnego grosza.

– Ale środki finansowe na Rodzinę 500+ otrzymujecie w ca-łości od państwa i to nie obciąża budżetu gminy.

– Obciąża budżet, biorąc pod uwagę ilość środków finansowych, jakie gmina przezna-cza na realizację zadań. Ale co do budżetu gmi-ny Wisznia Mała na rok 2017, to zapewne bę-dzie on większy od te-gorocznego, jeśli cho-dzi o wydatki bieżące. A co do inwestycji, to nasze oczekiwania po-woli się krystalizują. W roku 2016 wysyłali-śmy wnioski dotyczą-ce inwestycji w latach przyszłych

i na razie cieszymy się z jednej dobrej in-formacji – otrzyma-my dofinansowanie na rozbudowę szkoły w Psarach i ta inwe-stycja powinna ruszyć w roku przyszłym, a zakończona bę-d z ie najp rawdo -podobniej w cią-gu dwóch lat. Chcę podkreślić, że nasz

Drogi to standardsamorząd bardzo dużo środków fi-nansowych przeznacza na oświatę i dzięki temu są wymierne efekty. W tym roku otrzymaliśmy certyfikat Lidera Samorządowej Edukacji opa-trzony orzeczeniem Primus, czyli samo-rządu, który otrzymał najwięcej punk-tów w tym prestiżowym rankingu.

– Gratuluję panu tego wyróż-nienia.

– Dziękuję! To jest świetne osiąg-nięcie, bardzo się z niego cieszę i wszystkim moim współpracowni-kom, a przede wszystkim naszym nauczycielom i dyrektorom pla-cówek oświatowych gratuluję te-go nietuzinkowego wyróżnienia. Oni wszyscy na ten sukces wspólnie

i ciężko zapracowali. Dodam jesz-cze, iż kolejne nasze wnioski o do-finansowania dotyczyły termomo-dernizacji budynków – m.in. szkoły w Szewcach. Dzięki termomoderni-zacji chcielibyśmy obniżyć koszty utrzymania obiektów i jeśli tylko otrzymamy dofinansowanie, to jak najszybciej chcielibyśmy zrealizo-wać to zadanie.

– A co poza szkołami?– To przede wszystkim bardzo

ważne zadania dotyczące gospo-darki wodociągowo-kanalizacyj-nej – za pośrednictwem naszego Przedsiębiorstwa Gospodarki Ko-munalnej złożyliśmy wniosek o do-finansowanie tych zadań do Narodo-wego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

– Niemało tych planów i za-mierzeń…

– …ale wymagają one od nas bar-dzo dużego wysiłku finansowego, aby temu wszystkiemu podołać i że-by plany zamieniły się w konkretne osiągnięcia infrastrukturalne.

– Nie mówi pan nic o dro-gach…

– …bo nakłady na infrastruk-turę drogową to standard i tak jak w latach ubiegłych, także w roku 2017 postaramy się przeznaczyć odpowiednie środki finansowe na modernizację i remonty dróg. Naj-ważniejsze dla nas są nasze gmin-ne drogi, ale oczywiście staramy się również współdziałać w tej sferze

z Powiatem Trzebnickim i samorzą-dem województwa dolnośląskiego. Jeśli ktoś jest poważnym partne-rem i chce współpracować z gminą Wisznia Mała, to my ze swej stro-ny robimy wszystko, aby doszło do takiej współpracy dla dobra całej naszej społeczności.

– Kiedy ma zostać zakończona budowa trasy S5 przebiegającej przez waszą gminę?

– Podobno do końca roku 2017. Nie słyszałem o innych termi-nach, a inwestycja jest wykonana w 70 procentach.

– A o ekranach dźwiękochłon-nych coś słychać, czy też „cicho sza, cicho sza...”, podobnie jak w pio-sence śpiewanej przez Grzegorza Turnaua.

– Właśnie coś koło tego, bowiem naszego odwołania, złożonego na początku tego roku, jeszcze pan mi-nister nie rozpatrzył.

– Ale pewnie z letniego urlopu minister już wrócił…

– …i to nie raz, ale ani widu, ani słychu i nasze odwołanie pewnikiem wraz z lodami śmietankowymi mrozi się w jakiejś zamrażarce, a my nie wiemy, jaka będzie decyzja.

– Czego zespół redakcyjny „Gminy Polskiej” może życzyć samorządowi i całej społeczności gminy Wisznia Mała na progu no-wego roku?

– Tradycyjnie – samych sukce-sów i aby jeszcze w tym roku pan minister zdecydował, jak będzie z tymi ekranami. Abyśmy wiedzieli, co mamy dalej robić.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Budowa biegnącej przez gminę Wisznia Mała trasy S5 ma zakończyć się w roku 2017

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Wiszni Małej

Wójt Jakub Bronowicki

Boże Narodzenie już blisko… Czekamy cały rok na chwilę, gdy na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazda i życzymy sobie wszystkiego najlepszego, wszak czas Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku to czas życzeń – życzymy więc sobie radości, zdrowia, spełnienia marzeń, realizacji planów, nowych marzeń i nowych planów. Niech Nowy Rok 2017 będzie dla Mieszkańców gminy Wisznia Mała i wszystkich Czytelników „Gminy Polskiej” rokiem dobrym, szczęśliwym, zdrowym i radosnym!

Wójt Jakub Bronowicki

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

FO

T. T

OM

AS

Z M

IAR

EC

KI

Page 10: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

10 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Starostwo Powiatowe w Oławie

Starostwo Powiatowe w Oławieul. 3 Maja 1

55-200 Oławatel. 71 301 15 22 fax 71 301 15 62

[email protected]

Olesno

Urząd Miejski w Oleśnieul. Pieloka 21

46-300 Olesnotel. 34 359 78 41 do 44

fax 34 359 72 [email protected]

www.olesno.pl

Rozmowa ze starostą oławskim ZDZISŁAWEM BREZDENIEM

– Samorządy opracowały już projekty swoich budżetów, zapewne Powiat Oławski też złożył już swój budżet.

– Oczywiście, że tak!– Budżet jest ważny, to najbliż-

sza przyszłość i inwestycje. Jaki jest budżet Powiatu Oławskiego na rok 2017. Czy jest pan z niego zadowo-lony?

– Z projektu przyszłorocznego bu-dżetu jestem zadowolony, ponieważ otworzyliśmy sobie pewien front dzia-łania, zabezpieczając środki finanso-we na inwestycje, które są dla nas zna-czące.

– Jakie to inwestycje?– Są to różne zadania. Z jednej

strony – w infrastrukturę drogową. Wystąpiliśmy do Narodowego Pro-gramu Przebudowy Dróg Lokal-nych, zgłaszając dwa przedsięwzię-cia. Pierwsze to inwestycja szacowana na prawie 6 mln zł, drugie pochło-nie prawie 2,5 mln zł. Jedna inwe-stycja będzie realizowana na tere-nie gminy Oława, a druga w mieście Jelcz-Laskowice. Ponadto chcemy wyremontować jeden z mostów i to jest również kosztochłonne przed-

sięwzięcie, na które bę-dziemy ubiegać się o do-finansowanie z rezerwy ministerialnej dotyczą-cej budowy i moderniza-cji obiektów inżynierskich. Wcześniej kilkakrotnie już z tego korzystaliśmy – za-wsze skutecznie. Poza tym zabezpieczyliśmy środki finansowe na dokumentację projek-tową ważnego węzła komunikacyj-nego w Oławie, jakim jest rondo na ul. Kutrowskiego, w ciągu drogi krajo-wej nr 94. Zagwarantowaliśmy sobie

również pieniądze na ważny projekt modernizacji szkolnictwa średniego – na pracownie przyrodnicze dla na-szych szkół.

– Zatem konsekwentnie wspiera-cie szkolnictwo zawodowe.

– Cały czas! Dlatego będą środ-ki finansowe na budowę nowoczes-nych warsztatów szkolnych. Już dru-gi rok czekamy na rozpoczęcie tej inwestycji, ale Regionalny Program Operacyjny Województwa Dolnoślą-skiego jeszcze nie ruszył i tu jest pe-wien kłopot. Ponadto dysponujemy pieniędzmi na termomodernizację ostatniego naszego obiektu szkolne-go – Zespołu Szkół Ponadgimna-zjalnych nr 2 i, krótko mówiąc, je-steśmy gotowi do wszelkich działań inwestycyjnych. Chcę też podkre-ślić, że ukończyliśmy budowę Cen-trum Edukacyjno-Rewalidacyjnego w Oławie – wyemitowaliśmy obliga-

cje i sfinansowa-liśmy to zadanie, a teraz czekamy na obiecaną trze-cią transzę środ-ków finansowych od gmin, które nas wspierały przy re-alizacji tej inwe-stycji. Zabezpie-czyliśmy również

środki finansowe na trzyprocentową podwyżkę dla nauczycieli.

– Ile pieniędzy w przyszłym ro-ku Powiat Oławski przeznaczy na inwestycje?

Otworzyliśmy front działania– Ponad 5 mln zł, i to tylko z na-

szego budżetu, ale mam nadzieję, że ta kwota zostanie zwielokrotniona…

– …gdy zdynamizuje się nowa unijna perspektywa…

– …i na to mocno liczę!– Kiedy uroczyście otworzycie

Centrum?– Planujemy taką uroczystość na

początku marca przyszłego roku, a do tego czasu – jeszcze w tym roku – obiekt odpowiednio wyposażymy.

– Czego nasza redakcja może ży-czyć waszemu samorządowi w nad-chodzącym roku?

– Aby rok 2017 był dla nas co naj-mniej tak dobry jak rok 2016.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Starosta Zdzisław BrezdeńF

OT

. SŁ

AW

OM

IR G

RY

MIN

Niech radość i nadzieja nadchodzącego Bożego Narodzenia będzie z nami zawsze. Niech Nowy Rok 2017 przyniesie zdrowie, sukcesy, pogodę ducha i wiele szczęścia

Mieszkańcom powiatu oławskiego i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy starosta Zdzisław Brezdeń

Rozmowa z SYLWESTREM LEWICKIM, burmistrzem Olesna

– Do świąt blisko, a jeśli popa-trzeć na reklamy w telewizji, to już się zaczęły…

– …właśnie w supermarketach. A dla nas rok 2016 – biorąc pod uwagę liczbę wykonanych inwesty-cji – to kolejny pracowity rok, rok dużych zadań, które w sumie po-chłonęły 20 proc. naszego budżetu. Taki budżet na pewno moż-

na ok reś l ić budżetem pro-i nwe s t ycy j -nym, bowiem z rea l i zowa -l iśmy inwe-stycje za po-nad 10 mln zł. A przez ostat-nie dwa lata zainwe-stowaliśmy blisko 24 mln zł.

– Niektóre pol-skie gminy mają ta-kie budżety.

– W Oleśnie wy-dawaliśmy pieniądze przede wszystkim na inwestycje drogowe, zarówno realizowane z naszego budżetu, jak i te wprowadzone do realizacji z budże-tu województwa opol-skiego. A największa

inwestycja, wykonywana wspólnie z marszałkiem opolskim, to odci-nek drogi od ronda w Oleśnie w kie-runku Łowoszowa. Wiele lat trwała kampania, aby tę inwestycje prze-prowadzić – na razie zrealizowano

pierwszy etap, ale przyjdzie czas na drugi, przez samą miejscowość. Chcę podkreślić, że ze względu na bezpieczeństwo ludzi zadanie to traktowane jest przez nas prioryte-towo. Ponadto z programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruk-tury drogowej realizowaliśmy – ważną ze względów strategicz-nych – ul. Wygodzką. A poza tym szereg innych dróg, m.in. dwie z Funduszu Ochrony Gruntów Rol-nych, a także parkingi w Oleśnie i montowaliśmy nowe oświetlenia dróg i ulic. W sumie to naprawdę

Drogi przede wszystkimmnóstwo zadań, także na terenach wiejskich, np. przebudowa drogi w Leśnej. W tym roku przygoto-wywaliśmy się również do realiza-cji programów niskiej emisji oraz planowaliśmy rewitalizację miasta. A w wykonaniu tych zamierzeń ma nam pomóc aplikowanie o środki finansowe w ramach aglomeracji Kluczbork – Olesno – Namysłów. Tych różnych projektów jest na po-nad 6 mln zł.

– Co będzie najważniejsze w przyszłorocznym budżecie Olesna?

– Czekamy na rozstrzygnięcie dwóch wniosków o dofinansowa-nie kompleksowej budowy dróg na naszym największym osiedlu Walce w Oleśnie, gdzie znajduje się

650 domków jednorodzinnych. Czekamy teraz na rozstrzyg-

nięcie tych wniosków, a jest to inwestycja sza-

cowana na około 7 mln zł. Ponadto będziemy dofinansowy-wać zadania powiatowe, które będą realizowane na terenie naszej gmi-

ny – przebudowę drogi w kierun-ku Kolonii Biskupskiej. Na tapecie będzie również szereg przedsię-wzięć związanych m.in. z przebu-dową przedszkola, termomoderni-zacją domu kultury, domu harcerza i Przedszkola nr 4. A poza tym cze-kają nas jeszcze zadania związane z reformą oświaty, do czego już się przygotowujemy.

– Zatem przed wami nowy, pracowity rok, w którym re-dakcja „Gminy Polskiej” życzy wam samych sukcesów. Do Siego Roku!

– Dziękuję i tego samego życzę waszemu zespołowi redakcyjnemu!

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Przed nami Boże Narodzenie i Nowy 2017 Rok. Z tej okazji wiele radości, pogody ducha, zdrowia i miłości, wiele sił, aby razem budować naszą wspólną dobrą przyszłość

Mieszkańcom gminy Olesnoi wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzą burmistrz Sylwester Lewicki

i przewodniczący Rady Miejskiej Henryk Kucharczyk

Burmistrz Sylwester Lewicki

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Page 11: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

11 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Wąsosz

Urząd Miejski Wąsoszapl. Wolności 1756-210 Wąsosz

tel. 65 543 78 50, 65 543 78 80fax 65 543 77 08

[email protected]

Rozmowa z burmistrzem Wąsosza ZBIGNIEWEM STUCZYKIEMi jego zastępcą GRZEGORZEM KORDIAKIEM

– Proszę o ocenę kończącego się już roku 2016. Jaki on był dla sa-morządu Wąsosza?

Zbigniew Stuczyk: – Ten rok nie był zły, a wręcz był dobry, je-śli weźmiemy pod uwagę realiza-cję zaplanowanych inwestycji. To, co założyliśmy sobie w budżecie, zostało zrealizowane w stu procen-tach. A nawet więcej, ponieważ nie tylko wykonaliśmy nasze plany, ale nawet przeprowadziliśmy inwesty-cje, które nie były ujęte w budżecie na rok 2016. I co najważniejsze – to wszystko zostało zapłacone i sfinan-sowane. Jak powiedziałem, w stu procentach, ale z własnych środków finansowych. Czyli rok super, ale martwi mnie zbyt wolne uruchamia-nie pieniędzy z nowej perspektywy finansowej 2014-2020.

– Nowa unijna perspektywa…Zbigniew Stuczyk: – …cieszy

nas już od dawna, za pasem rok 2017 i proszę pokazać mi gminy, któ-re otrzymały środki z Regionalne-go Programu Operacyjnego Woje-wództwa Dolnośląskiego. Dla nas ważna była przede wszystkim bu-dowa przedszkola. Wiele osób nie wierzyło, iż zaczynając w kwiet-niu budowę tego obiektu, uda nam się ukończyć zadanie do września. A jednak daliśmy radę i jest to na-prawdę nasz sukces. Przedszkole uzyskało wszelkie odbiory technicz-ne – nadzoru budowlanego, straży pożarnej, sanepidu – i 1 września dzieci przekroczyły jego progi. Ow-szem, złożyliśmy jeden wniosek do RPO WD, ale na nasze nieszczęście jesteśmy w Obszarze Interwencji Doliny Baryczy – jednym z Obsza-

rów Strategicznej Interwencji (OSI), gdzie próbowaliśmy dogadać się w sprawie podziału środków finan-sowych, ale niestety nie doszło do konsensusu i satysfakcjonują-cych uzgodnień.

– Zatem nie porozumieli-ście się.

Zbigniew Stuczyk: – Wy-gląda to na wyszarpywanie sobie pieniędzy. Wiele gmin – m.in. Wąsosz – złożyło wnio-ski o granty na budowę przed-szkoli. Środków w Obszarze Interwencji Doliny Baryczy nie jest zbyt dużo, nasz wnio-sek przeszedł pozytywnie wszystkie oceny i teraz cze-kamy na dalsze rozstrzygnię-cia. Oczywiście martwi mnie to, że tak długo to trwa, a mó-wi się, że mają zostać przenie-sione i połączone środki finan-sowe ze szkół podstawowych i zawodowych, właśnie na bu-dowę przedszkoli. Mimo tych wszystkich perturbacji najistot-niejsze jest to, że przedszkole zosta-ło wybudowane z naszych własnych środków budżetowych i służy dzie-ciom i ich rodzicom…

– Ale mogłoby być taniej, gdyby unijna perspektywa wreszcie się przebudziła.

Zbigniew Stuczyk: – Oczywiście, że dla gminy mogłoby być ta-niej, ale są pewne sprawy, na które nie mamy wpły-wu. Drugie zadanie doty-czy budowy dróg. W tej materii robimy naprawdę dużo i myślę, że w na-stępnym roku zakończymy budowę dróg na wsiach i pozostaną nam do zrealizowania inwestycje drogowe na nowo powstających osiedlach wą-soskich. To są drogi niezbyt długie i jakoś sobie z nimi poradzimy. Chcę

też podkreślić, że zawsze gdy skła-damy wnioski do Terenowego Fun-duszu Ochrony Gruntów Rolnych, to są one rozpatrywane pozytyw-

nie i otrzymujemy potrzebne nam środki finansowe, a dzięki temu wy-konujemy wszystkie zadania zgod-nie z założonymi harmonogramami i terminami. Są to ogromne – jak na gminę Wąsosz – pieniądze; łącznie

z tego tytułu otrzymaliśmy blisko 2 mln zł. Największe z tych inwe-stycji to budowa dróg poscalenio-wych w Zbakowie Górnym i Zba-kowie Dolnym oraz ul. Polnej, czyli połączenie miasta z Golą Wąsoską.

Na wymienione przeze mnie za-dania dostaliśmy dofinansowania, a ponadto wykonaliśmy jeszcze z własnych środków drogę na Osiedlu

Wąsosz i drogę w Lechitowie. Pod-pisujemy też umowę dotyczącą bu-dowy blisko dwukilometrowej dro-gi w Ługach, którą zrealizujemy z wykorzystaniem dofinansowania z Funduszu Ochrony Gruntów Rol-

nych. Kolejne dwie drogi – przy udzia-le Agencji Nierucho-mości Rolnych – będą budowane w Kamie-niu Górowskim. Na-stępna kończona in-westycja to budowa kanalizacji w Wą-soszu – ul. Krzywa

(wymiana całej nawierzchni, ka-nalizacji burzowej i przyłączy wo-dociągowych), Ogródkowa i część Kolejowej.

– A zadania wcześniej niewpi-sane do tegorocznego budżetu?

Zbigniew Stuczyk: – To przede wszystkim budowa z własnych środ-ków finansowych boiska ze sztucz-ną trawą przy Szkole Podstawowej w Pobielu. A ponadto kupiliśmy 43 hektary gruntu – jest tam około 8 ha wody – od jednej z poznańskich firm i w przyszłości zamierzamy na tym terenie stworzyć ośrodek spor-towo-rekreacyjny, który będzie po-łożony w odległości trzech kilome-trów od Wąsosza. To nasze wspólne marzenie.

– Nie mówi pan dzisiaj nic o oświacie.

Zbigniew Stuczyk: – Powiem tylko, że do reformy oświaty musi-my się dobrze przygotować.

– Jaki będzie przyszłoroczny budżet gminy Wąsosz?

Grzegorz Kordiak: – Na pew-no proinwestycyjny, a jednym z najważniejszych zadań będzie do-

Więcej niż sto procent

Niechaj Święta Bożego Narodzenia przyniosą nadzieję, szczęście i serca otwarte dla ludzi, niech serdeczny uśmiech trwa cały rok 2017, rok pełen sukcesów i radości

Mieszkańcom gminy Wąsoszi wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy burmistrz Zbigniew Stuczyk

kończenie budowy kanalizacji sani-tarnej Wąsosza. Szacujemy, że ta in-westycja może nas kosztować blisko 6 mln zł, zatem jest to dla nas zada-nie bardzo kosztochłonne. Oczy-wiście, spróbujemy pozyskać na to zewnętrzne środki finansowe, ale czy nam się to uda, dzisiaj trudno jednoznacznie powiedzieć. Ponadto w dalszym ciągu chcemy budować i przebudowywać nasze drogi – tak-

że w Ługach, Ostrawie i Cieszkowicach.

Zbigniew Stuczyk: – Trzeba podkreślić, że przyszłoroczny budżet będzie zdecydowanie większy od tegorocz-nego, i to o dobrych kilka milionów. Mamy nadzieję, że perspekty-wa unijna wreszcie ru-szy z kopyta, bowiem kolejną dużą inwesty-cją – którą zapowia-dałem w swojej kam-panii wyborczej – jest renowacja zespołu pa-łacowego we Wrzącej Śląskiej, gdzie chce-my wybudować Dom Pomocy Społecznej. Przejęliśmy nieodpłat-nie pałac od Agencji

Nieruchomości Rolnych, są już uzgodnienia z konserwatorem za-bytków, w przyszłym roku z na-szego budżetu przeznaczymy na odnowę tego obiektu 300 tys. zł, a ponadto chcemy pozyskać ze-wnętrzne środki – wymienić i ocie-plić dach, wymienić okna i drzwi oraz centralne ogrzewanie. Ważne dla mnie osobiście jest to, że jeśli przeprowadzimy tę inwestycję, to po dwóch latach tej kadencji będą zrealizowane wszystkie moje obiet-nice przedwyborcze.

– Czego zespół redakcyjny „Gminy Polskiej” powinien wam życzyć na progu roku 2017?

Zbigniew Stuczyk: – Tradycyj-nie szczęścia, dużo zdrowia i wy-trwałości w realizacji planów…

– …i właśnie tego życzymy pa-nom, waszym współpracownikom, radnym i całej społeczności gminy Wąsosz!

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Od prawej – burmistrz Zbigniew Stuczyk i jego zastępca Grzegorz Kordiak

Przebudowa ul. Krzywej w Wąsoszu

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Page 12: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

12 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Lubań – gmina

Urząd Gminy Lubańul. Dąbrowskiego 18

59-800 Lubańtel. 75 646 59 20fax 75 612 68 50

[email protected]

Głubczyce

Urząd Miejski w Głubczycachul. Niepodległości 14

48-100 Głubczycetel. 77 485 30 21 do 24

fax 77 486 24 [email protected]

Rozmowa z ADAMEM KRUPĄ, burmistrzem Głubczyc

– Jaki był rok 2016 dla głub-czyckiego samorządu?

– Oceniam go bardzo dobrze, bo-wiem realizowaliśmy z powodze-niem ambitny budżet prawie 80-mi-lionowy, dla którego sztandarowe były duże inwestycje. Oczywiście – jak to zwykle bywa – nie wszystko się udało, ale większość inwestycji wykonaliśmy.

– Które przedsięwzięcia były najważniejsze?

– Przede wszystkim generalny remont ul. Sudeckiej w Głubczy-cach oraz pobliskich ulic Karpa-ckiej i Świętokrzyskiej, co pochło-nęło około 2 mln zł, a ponadto drugie zadanie drogowe – bardzo oczekiwane przez mieszkańców: remont ulic Mickiewicza, Tuwima

i Bończyka. Chcę też podkreślić, że w tym roku wykonaliśmy dużo za-dań drobniejszych, które od wielu lat nie były realizowane, bo zawsze by-ło coś ważniejszego. Mogliśmy tak działać, bowiem dysponowaliśmy pewną sumą wolnych środków fi-nansowych. Dlatego mogliśmy zain-westować w plac na naszym boisku sportowym Polonii i przeprowadzi-liśmy termomodernizację budynku sportowego na stadionie. Poza tym w Szkole Podstawowej nr 1 także wykonaliśmy plac i zrobiliśmy dwa boiska. Nawiasem mówiąc, właś-nie w tej szkole się uczyłem. Po-nadto mieliśmy wyremontować dwa budynki, choć nie do końca się to udało. Budynków komunalnych ma-my kilkanaście, ich stan jest fatalny i co roku zamierzamy choć dwa takie obiekty remontować. Niestety – i to naprawdę mnie zaskoczyło – rynek

wykonawców jest bardzo skromny i tak naprawdę nie ma kto robić, co odczuliśmy na własnej skórze, bo-wiem na przetarg zgłosiła się tylko jedna firma. Grudzień już na karku, a prace nadal trwają. Remontowany jest też nasz urząd – przez warszaw-ską firmę – i ten remont trwa i trwa… Tak samo ślamazarnie wyglądają ro-boty drogowe, ponieważ w firmach nie ma ludzi do pracy, więc są prob-lemy z wykonawstwem i termina-mi. Niektóre firmy będą płacić kary,

choć na tych karach wca-le nam nie zależy. Ale je-śli remonty się ślimaczą, to mieszkańcy się irytują i ja dostaję po głowie. Kiedyś wiecznie był problem z pieniędzmi, te-raz jest z wykonawstwem.

– Jakim budże-tem będą dysponować Głubczyce na rok 2017?

– Będzie lepszy od te-gorocznego i największy w historii Głubczyc, jeśli chodzi o dochody i wy-datki – projekt budżetu zakłada jego wielkość na 86 mln zł. Będzie w nim kilka dużych zadań infra-

strukturalnych, a największe z tych, które będziemy realizować w przy-szłym roku, to drugi etap rewitali-zacji parku miejskiego – wykonamy ścieżkę pieszo-rowerową przez cały park, a starosta poprowadzi ścież-kę rowerową do Gadzowic, gdzie w tym roku zrobiliśmy chodnik, któ-rym będzie można wyjechać na dro-gę do Rusina, do Czech. Ponadto w ramach rewitalizacji parku od-nowimy staw łabędziowy, zamon-tujemy nowe oświetlenie i zrobimy

Budżet największy w historiinasadzenia zieleni. Najważniejsze, aby park odzyskał dawny blask. Na-leży mu się, bo to jeden z najpięk-niejszych parków w województwie opolskim. Drugie ważne zadanie związane jest z remontem głównego miejskiego ciągu komunikacyjnego – to ulice Sobieskiego i Jana Pawła II aż do skrzyżowania z Garbarską. Zrobimy to dzięki dofinansowaniu z Narodowego Programu Przebu-dowy Dróg Lokalnych. A trzecie zadanie to remont al. Śląskiej oraz termomodernizacje budynków uży-teczności publicznej. Jak widać, rok 2017 będzie pracowity i nudzić się nie będziemy.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Rozmowa ze ZBIGNIEWEM HERCUNIEM, wójtem gminy Lubań

– Do końca roku coraz bliżej…– Kończy się rok 2016, który

możemy uznać za rok dla nas do-bry zarówno pod względem wydat-ków inwestycyjnych, jak i ogólnej działalności gminy. W roku tym zrealizowaliśmy bardzo dużo in-westycji drogowych i innych za-dań infrastrukturalnych. Na wios-nę – także dzięki dofinansowaniu – otworzyliśmy kompleks lekkoatle-tyczny i uczniowie z Zespołu Szkol-no-Przedszkolnego z Pisarzowic, z gimnazjum i inni mieszkańcy mo-gą teraz korzystać z tego świetnego obiektu. Na tym stadionie organizo-wane są zawody szkół ponadgimna-zjalnych powiatu lubańskiego.

– Wspomniał pan o drogach.– Niemało dróg wykonaliśmy

dzięki środkom finansowym prze-znaczanym na niwelowanie skut-ków powodzi i w ramach programu przebudowy dróg do gruntów rol-nych. Krótko mówiąc, w tym ro-ku infrastruktura na terenie gminy Lubań była wzbogacana. A wszyst-ko to robimy na rzecz naszych mieszkańców, aby żyło im się lepiej

i wygodniej i abyśmy byli postrze-gani jako gmina rozwojowa.

– Wszystkie samorządy liczą na granty z nowego unijnego progra-mowania. Na jakie dofinan-sowania liczy gmina Lubań?

– Ogłoszono wcześniej, że w programowaniu 2014-2020 będzie mnóstwo pieniędzy dla samorządów, ale w praktyce środków finansowych nie jest dużo. Niestety, jak do tej pory ponieśliśmy tylko koszty opra-cowywania wniosków, składa-

nia projektów i doku-mentacji, ale nasze wnioski nie uzyskały akceptacji podczas ich rozpatrywania. Po prostu polegli-śmy z kretesem, choć mamy nadzieję, że przy następnych na-borach karta się od-mieni. Zostały nam do zrobienia jeszcze dwie świetlice wiej-skie – w Henryko-wie i Mściszowie i mamy nadzieję, iż z pomocą środków z Programu Rozwo-ju Obszarów Wiej-

skich dla województwa dolnoślą-skiego uda nam się to zrealizować. Ponadto chcielibyśmy skorzystać z pieniędzy zewnętrznych na gospo-

darkę wodno-ściekową, planujemy złożyć trzy wnioski dotyczące wo-dociągów – na następny 3,5-kilome-trowy odcinek sieci głównej i przy-łącza, na rozbudowę sieci w Jałowcu oraz rozbudowę sieci wodociągowej w Pisarzowicach, na strefie pośred-niej studni zaopatrujących w wodę miasto Lubań.

– Jaki będzie przyszłoroczny budżet gminy Lubań?

– Planujemy dzięki temu budże-towi wykonać około 13,5 km no-wego oświetlenia ledowego. Za-kończymy montowanie oświetlenia na drodze w miejscowości Rado-goszcz – w kierunku Bolesławca. Jest to droga wojewódzka i jedy-na, która nie ma oświetlenia; po-stawimy tam 72 lampy. Poza tym uzupełnimy oświetlenie na drogach powiatowych, a później zajmiemy się drogami wewnętrznymi. Bę-

dzie więc jaśniej i bezpiecz-nej, a na tę inwestycję otrzy-mamy 25-procentową dotację z Wojewódzkiego Fundu-szu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, do-łożymy 25 proc. ze swoich środków, a resztę spłacimy dzięki pożyczce rozłożonej na sześć lat.

Drogi, oświetlenie i świetlice– Czy mieszkańcy włączają się

do niektórych zadań?– Tak to się u nas dzieje, że każ-

da ich inicjatywa zgłoszona do reali-zacji otrzymuje wsparcie finansowe od gminy, jeśli tylko mieszkańcy deklarują zaangażowanie się i wła-sną robociznę.

– A jak w tym roku wyglądała u was sesja absolutoryjna?

– Już szósty raz udzielano mi ab-solutorium i po raz pierwszy otrzy-małem je jednogłośnie. Z tego po-wodu jest mi bardzo miło i jestem dumny, że radni doceniają moją pra-cę na rzecz całej naszej społecz-ności.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Spełnienia marzeń, realizacji planów, sukcesów w pracy, zdrowia i wiele radości w życiu osobistym z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku 2017

Mieszkańcom gminy Lubań i Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy wójt Zbigniew Hercuń

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku 2017 spokoju, zdrowia, pogody ducha, wielu sukcesów i radości w życiu rodzinnym i pracy

Mieszkańcom gminy Głubczyce i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy burmistrz Adam Krupa

Wójt Zbigniew Hercuń

Burmistrz Adam Krupa

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Page 13: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

13 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Sulików

Konsekwencja w realizowaniu zaplanowanych zadań, innowacyjność i pracowitość, a wreszcie umiejętność współpracy wewnętrznej i z innymi partnerami – to tylko niektóre zalety. A jeśli dodać do tego wspaniałe krajobrazy i domy przysłupowe tak charakterystyczne dla tych terenów, wyłoni się nam pełniejszy obraz dolnośląskiej gminy Sulików, będącej piękną i gospodarną częścią powiatu zgorzeleckiego.

W samorządowej pracy umiejęt-ność współpracy z innymi jest walo-rem kardynalnym i dobrze o tym wie-dzą w gminie Sulików. – Taka mała i niezbyt zamożna gmina jak nasza ma mniejsze szanse na samodziel-ne pozyskanie unijnych środków finansowych niż samorządowi poten-taci – ocenia wójt Robert Ma r ek St a r z y ń sk i . – Z drugiej strony unijne granty z programowania 2014-2020 nie rozwiążą, niestety, naszych proble-mów. My nie potrzebuje-my pieniędzy na innowa-cje, ale przede wszystkim na dokończenie budowy wodociągów, kanalizację i na drogi.

W Sulikowie samorządowcy do-brze sobie radzą z dzisiejszymi wy-zwaniami, także dzięki współpracy

z różnymi gremiami – gminami kra-jowymi i zagranicznymi. – Dobrym przykładem wspólnego działania jest wybudowanie przez czternaście gmin instalacji do przetwarzania od-padów w Lubaniu, gdzie Sulików jest jednym z partnerów tego przedsię-

wzięcia – podkreśla wójt Starzyński. – Nasza wspólna gospodarka odpa-dami stawiana jest w wielu regionach Polski za wzór, a partycypacja gmi-ny Sulików w tej inwestycji wyniosła

800 tys. zł. Ale chcę też zaznaczyć, iż wcześniej wspólnie z gminami Platerówka i Zgorzelec zrealizowa-liśmy projekt wodno-kanalizacyj-ny, dzięki któremu skanalizowali-śmy dziewięć naszych miejscowości, w tym sześć w gminie Sulików – i to

był skok cywiliza-cyjny. Dzięki temu mamy nowy wodo-ciąg i nową oczysz-czalnię ścieków, a ponadto rozwiąza-liśmy także problem międzynarodowy – ścieków wpadają-cych do granicznej rzeki Nysy Łuży-

ckiej. A jeśli jeszcze kilkadziesiąt osób przyłączy swoje domostwa do sieci kanalizacyjnej, to będziemy mogli powiedzieć, że efekt ekolo-giczny został osiągnięty.

W partnerstwie mocNiestety, nowoczesność kosztuje

i znacznie wzrosły ceny wody i ście-ków, do 29 zł za metr sześcienny, a np. we Wrocławiu jest to 10 zł. – Zdecydowaliśmy, że pomożemy naszym mieszkańcom i połowę tych kosztów, czyli około milion złotych rocznie, będziemy dopłacać z budżetu gminy – martwi się Robert Starzyński. – Nikt nam w tym nie chce pomóc, także ci, którzy nas kiedyś naciskali i straszyli karami, czyli Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Go-spodarki Wodnej we Wrocławiu. Oni są zadowoleni, ale my mamy problem.

Dobrą współpracę gminy Su-lików z partnerami widać także w innych działaniach: wraz z dzie-więcioma gminami zrealizowano

w latach 2013-2015 projekt rekul-tywacji dolnośląskich składowisk odpadów komunalnych, projekt wzmocnienia współpracy na pogra-niczu polsko-saksońskim dotyczący ochrony przed katastrofami, który będzie realizowany wspólnie z nie-miecką gminą Hohendubrau (dopo-sażenie każdej jednostki ratowniczej w sprzęt, który będzie wykorzystywa-ny głównie podczas powodzi), projekt budowy ścieżek rowerowych „Witka – Smeda – Zagospodarowanie tury-styczne pogranicza polsko-czeskiego – etap I” w partnerstwie z Zawido-wem, gminą Zgorzelec i czeską gmi-ną Černousy, z trzynastoma czeskimi i dziewięcioma polskimi partnerami przygotowywany jest projekt „Rowe-rem wokół Gór Izerskich”, projekt bu-dowy systemu informacji przestrzen-nej oraz rozwój e-usług publicznych i elektronicznych usług administra-cyjnych w północno-zachodniej czę-ści województwa dolnośląskiego re-

alizowany przez dziesięć gmin, wraz z Powiatem Zgorzeleckim przebudo-wa drogi powiatowej Studniska Dolne – Studniska Górne.

– Jeszcze rozmawiamy z Dolnoślą-ską Służbą Dróg i Kolei na przebudo-wanie odcinka drogi wojewódzkiej, a w roku 2017 będzie dla nas najważ-niejsze zwodociągowanie dwóch ko-lejnych miejscowości – dodaje wójt Starzyński.

Trzeba przyznać, że jak na niewiel-ką gminę, to przed Sulikowem zadań moc. Ale tutaj robi się naprawdę dużo. Budująca jest strategia gminy, której celem jest działanie, a raczej współ-działanie z innymi, w myśl zasady, że razem to często znaczy taniej, szybciej i po prostu lepiej. Warto też podkre-

ślić, iż w tej gminie wójt i radni nie politykują, potrafią iść na kompromisy i przede wszystkim dobrze pracować na rzecz wszystkich mieszkańców.

HS (TS)

MOŻNA NAS PRZECZYTAĆna komputerze, smartfonielub tablecie

Wójt Robert Marek Starzyński

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Święto Narodowe Trzeciego Maja na sulikowskim Rynku

FO

T. U

RZ

ĄD

GM

INY

SUL

IKÓ

W

Malownicza panorama Sulikowa

FO

T. U

RZ

ĄD

GM

INY

SUL

IKÓ

W

Pięknych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku 2017, który przyniesie radość i szczęście w życiu osobistym oraz sukcesy w życiu zawodowym

Mieszkańcom gminy Sulików i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy wójt Robert Marek Starzyński

Urząd Gminy Sulikówul. Dworcowa 559-975 Sulików

tel. 75 778 72 88, 89fax 75 775 69 [email protected]

www.sulikow.pl

OGŁOSZENIE WŁASNE

Page 14: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

14 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Piechowice

Urząd Miasta w Piechowicachul. Żymierskiego 4958-573 Piechowice

tel. 75 754 89 00fax 75 761 22 74

[email protected]

Położone w przygranicznym polsko-czesko-niemieckim rejonie Piechowice sąsiadują z najważniejszymi ośrodkami turystycznymi Kotliny Jeleniogórskiej, są świetnie skomunikowane i dlatego atrakcyjne dla inwestorów. Warto podkreślić, iż na terenie gminy, nieopodal drogi krajowej nr 3 Świnoujście – Jakuszyce, zlokalizowana jest podstrefa Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości, a między tą trasą a drogą wojewódzką nr 366 znajdują się tereny inwestycyjne. Piechowice są gminą gospodarną, pracowitą, mądrze i konsekwentnie zarządzaną już od wielu lat.

Dla piechowickiego samorządu rok 2016 był rokiem dobrym. – Zmieniła się też mentalność naszych mieszkańców, ludzie są bardziej razem, są aktywniejsi i zauważam więcej postaw prospołecz-nych – ocenia burmistrz Witold Rudolf. – Staramy się nie dzielić mieszkańców na lepszych i gorszych, a tam, gdzie są jakieś pęknięcia, działamy koncylia-cyjnie i zasypujemy rowy między ludź-mi. Jestem członkiem Polskiego Stron-

nictwa Ludowego, ale staram się, aby w gminie nie było zbyt wiele polityki, tylko normalna samorządowa robota na rzecz wszystkich mieszkańców. Wszy-scy działamy wspól-nie, aby żyło nam się jak najlepiej.

W tym roku problemy Piechowic w dużej mierze zwią-zane są z oświatą. – Musimy ratować szkołę średnią, któ-rej byt zagrożony jest przede wszystkim przez problemy demo-graficzne – mówi burmistrz. – Pracuje-my nad tym, aby szkole pomóc, musimy dogadać się z firmami i znaleźć odpo-wiedni sposób kształcenia, czyli uzawo-

dowienie tej placówki. To kierunek unij-ny, dobry na dzisiaj i za nim pójdą środki finansowe. Wszystko trzeba przestero-wać, znaleźć odpowiednich ludzi. Już

mam taką grupę, składa się z byłych dy-rektorów i uczniów tej placówki.

Najważniejsze w roku 2016 by-ły w Piechowicach inwestycje zwią-zane z budową kanalizacji, zadania

Zawsze działamy wspólniekosztochłonne i pracochłonne i często w naszym kraju mało popularne. – W tym roku realizujemy kolejny etap prac kanalizacyjnych, musieliśmy sko-ordynować prace firm wykonawczych, bowiem przeprowadza to Karkono-ski System Wodociągów i Kanaliza-cji, gdzie jesteśmy współudziałowcem – wyjaśnia Witold Rudolf. – Wszystko idzie tak jak powinno, najpierw bu-dujemy kanalizację, a potem robimy przyłącza dla ludzi. Wykonujemy przy-łącza, a później mieszkańcy płacą za to w opłatach taryfowych. Niestety, nic nie ma za darmo.

Jak wszystkie samorządy w Pol-sce, także Piechowice zamierzają sko-rzystać z nowej unijnej perspektywy. – Przygotowujemy rewitalizację na-szego głównego osiedla, a ponadto chcemy przeprowadzić termomoder-nizację szkoły podstawowej i poprawić infrastrukturę w jej otoczeniu – wyli-

cza burmistrz. – Ponadto trzeba będzie odnowić bu-dynek urzędu, bo w innym razie będę się musiał nie-długo z niego ewakuować. Jesteśmy też w Lokalnej Grupie Działania Ducha Gór, dzięki czemu posta-ramy się o zrealizowanie projektu budowy małej in-

frastruktury – na przykład placu za-baw, który powstanie na terenie szkoły.

W Piechowicach samorząd nie przejada środków finansowych, za-tem budżet na rok 2017 to budżet

proinwestycyjny. Gmina będzie po-zyskiwała zewnętrzne pieniądze w ramach jeleniogórskich Zintegro-wanych Inwestycji Terytorialnych i choć do unijnego tortu kolejka za-pewne będzie niemała, to zdetermino-wany piechowicki samorząd na pew-no swoje uzyska. – Właśnie w ramach ZIT-u mamy zamiar zrealizować in-nowacyjny program e-urząd, który poprawi i usprawni obsługę petentów w naszym urzędzie – uśmiecha się burmistrz Witold Rudolf. – To jest już pewne i na to otrzymamy środki fi-nansowe. A na rok 2017, choć niema-ło jest problemów i znaków zapytania, patrzę z nadzieją i optymizmem.

HS (TS)

Radosnych i pięknych Świąt Bożego Narodzenia, zdrowego, pogodnego, pełnego sukcesów w pracy i rodzinnego ciepła Nowego 2017 Roku, który spełni wszystkie marzenia i pozwoli rozwinąć się nowym

życzy Mieszkańcom gminy Piechowice i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

burmistrz Witold Rudolf

Od prawej: Michał Chrzanowski, wiceprezes Miejsko-Gminnego Zarządu PSL, burmistrz Witold Rudolf i Waldemar Wojtas, prezes zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Piechowicach

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Panorama Piechowic

FO

T. R

OB

ER

T JA

WO

RSK

I

Pisanie o książkach w czasach, kiedy czytających coraz mniej, to trudne zadanie. Zachęcanie do mądrej lektury w świecie, który nie grzeszy mądrością, może być nawet ryzykowne. Namawianie do odblokowania pokoleniowej pamięci w epoce, która namawia do odrzucenia przeszłości i wesołego bujania się w teraźniejszości, może być nawet pewną katastrofą towarzyską. A jednak…

Józefa Hennelowa (niegdyś zwią-zana z „Tygodnikiem Powszechnym”) pisała kiedyś, w czasach polskiej bez-nadziei lat osiemdziesiątych, że naj-ważniejsze to próbować. Często nam

to nie wychodzi, nie udaje się, pono-simy klęski, ale próbując wiemy, że nie siedzieliśmy bezczynnie. Więcej – czasami udaje się odnieść zwycięstwo. A więc próbować trzeba! Wychodząc z tego założenia, dałem się namówić do napisania kilku zdań o książce Anny Fastnacht-Stupnickiej „Saga wrocławska. 74 opowieści rodzinne”.

O książce tej napisano już sporo, chociaż raczej nie w wysokonakłado-wych pismach odkrywających kolej-ne śpiewające, tańczące czy rozwodzą-ce się celebrytki (w tym miejscu małe wyjaśnienie: wbrew obiegowej opinii, słowo „celebryta” nie jest synonimem gwiazdy, autorytetu czy idola). Książka Anny Fastnacht-Stupnickiej to bowiem zapis świata prawdziwego (ten nie za-

wsze mieści się w medialnym kano-nie współczesnego przekazu), chociaż obarczonego pewnym subiektywizmem opowieści bohaterów. A to właśnie boha-terowie „Sagi wroc-ławskiej” są najważ-niejszym elementem książki. Losy siedem-dziesięciu czterech ro-dzin, których los rzucił z Kresów, Wielkopol-ski, Pomorza, Małopol-ski na Dolny Śląsk, bu-dują niezwykły obraz historii Polski. Tak, wiem, używanie dzisiaj słów: Polska, naród, pamięć, tradycja itp. budzi swoistą odrazę u „nowocześ-

nie myślących” (myślących inaczej), ale jako osoba sporej wiary zachowuję na-dzieję, że jednak… Bo – jak wspomnia-

łem już wcześniej – próbować trzeba!

Opowieści Anny Fastnacht-Stupnickiej o Chełmońskich, Gro-dzickich, Aftanazych, Rzewuskich, Lubie-nieckich, Speicher-tach, Zamoyskich, Tańskich, Tarnow-skich, Pileckich, Kop-ciach, Donimirskich, Inglotach, Czartory-skich, Chodkiewi-

czach i wielu innych napisane są pięk-ną polszczyzną. Czyta się je z dużą

przyjemnością. Czasami trudno się od nich oderwać. Bywa, że trudno w te historie uwierzyć. Jej „Saga wrocław-ska” – jak napisał kiedyś recenzent w „NTO” – to rodzinne historie eks-patriantów, tak się składa, że głównie nobliwych kresowych rodów, których Stalin i historia rzucili na Ziemie Od-zyskane. To znaczy tych, którzy mie-li szczęście i nie zostali unicestwieni. Tu się zakorzenili, wrośli, ale nigdy nie zapomnieli, skąd ziarno pochodzi. Wspomnienie rajów utraconych. A po-za wszystkim opis zwyczajnego życia, powszedniości, jakiej się zwykle nie docenia, dopóki nie nadejdzie burza, która zmiata rzeczy porządek.

Damian Bukowieckiwww.sagawroclawska.pl

Tu nie ma miejsca dla celebrytów…

Page 15: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

15 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Radków

Urząd Miasta i Gminy w Radkowieul. Rynek 1

57-420 Radków tel. 74 873 50 00 fax 74 873 50 15

[email protected]

Cisek – Czissek

Urząd Gminy Cisekul. Planetorza 52

47-253 Cisektel. 77 487 11 57, 77 487 11 59

fax 77 487 11 [email protected] www.cisek.pl

Gmina Radków położona jest u podnóża należących do nielicznych w Europie gór płytowych – płaskich jak stół. Do tego bezprecedensowe formy skalne i zatykające dech w piersiach widoki sprawiają, że rokrocznie położone w Górach Stołowych m.in. Karłów i Szczeliniec Wielki odwiedza blisko 1 mln turystów. Druga taka perła to Wambierzyce, w pełni zasłużenie nazywane dolnośląską Jerozolimą.

Ale nawet tak wyjątkowe z natury czy architektury i historii miejsca to dziś za mało dla turystycznego rozwo-ju terenu. Dlatego lokalne władze nie-ustannie szukają nowych rozwiązań i świeżych atrakcji. Tylko na przestrze-

ni ostatnich kilku lat zrealizowanych zostało bądź jest na ukończeniu co naj-mniej kilka gminnych inwestycji, któ-re zwiększają atrakcyjność turystyczną terenu, a kilka następnych jest w planie.

Dwa lata temu do użytku oddana została wieża widokowa w Suszynie. Obiekt (27 m wysokości) zlokalizowa-ny jest na wysokości 469,2 m n.p.m. w południowo-wschodniej części Wzgórz Ścinawskich, skąd rozpościera się widok m.in. na: Broumowskie Ścia-ny i Masyw Śnieżnika. Jest to pierw-sza murowana wieża widokowa (z pia-skowca), wzniesiona na ziemi kłodzkiej po II wojnie światowej.

– Patrząc z góry na góry, z góry na doliny, szukaliśmy miejsca i ostatecz-nie okazało się, że jest takie w Suszynie – nieopodal góry, z której dawniej star-towały szybowce – mówi burmistrz

miasta i gminy Rad-ków Jan Bednarczyk. – Chcieliśmy, aby z pierwszej wieży wi-dokowej w gminie Radków można było zobaczyć pasma gór-skie znajdujące się wokół, aby była sko-munikowana z pozo-stałymi wieżami, m.in. na Wielkiej Sowie i Gó-

rze św. Anny. Ten zasadniczy cel, ja-kim było pokazanie piękna tego tere-nu, został osiągnięty. Stąd przy dobrej widoczności widać nawet Śnieżkę…

Sukcesywnie rewitalizacji podda-wany jest zabytkowy Rynek w Radko-wie, oczywiście z zachowaniem jego wartości historycznej i architektonicz-nej; odrestaurowanych zostało wiele kamienic, a część jednej pierzei zupeł-nie odbudowana, cały ratusz przeszedł gruntowy remont. Od ubiegłego roku trwa przebudowa nawierzchni. W miej-sce starej, kamienistej, wykonywana jest nowa z płyt kamiennych, wypeł-nionych brukiem polnym, co tworzy jedyną w swoim rodzaju naturalną sza-chownicę, a wraz z oryginalnymi doni-cami na nowe nasadzenia sprawia, że choć realizacja finalnego etapu rewita-lizacji zaplanowana jest na 2017 rok, to

już dziś serce Radkowa nie ma nic wspólnego z tym sprzed lat.

– Chcemy przy-wrócić miasteczku hi-storyczną twarz i zna-czenie, jakie miało na szlaku handlowym, za-trzymać turystę na dłu-żej. Chcemy go dobrze skomunikować z Cze-chami, stąd m.in. budo-

wa przejścia granicznego nad zalewem czy gruntowny remont ul. Grunwal-dzkiej. Chcemy, aby Radków stał się takim bastionem u podnóża Gór Stoło-wych – mówi Jan Bednarczyk.

Trzymając się tej strategii, na tere-nie miasta już są planowane następne inwestycje, jak budowa tarasów wi-dokowych, tym razem na Górze Gu-zowatej, aby pokazać piękno doliny zalewu, oraz znacznie większe przed-sięwzięcie, jakim będzie budowa „Parku turystyczno-edukacyjno-rekre-acyjno-sportowego Krainy Gór Stoło-wych i Broumowskich Ścian”. Drugi z pomysłów zakłada powstanie miej-sca aktywnego wypoczynku dla ca-łych rodzin. Co zobaczymy w tym Par-ku? – Między innymi miniaturę Gór Stołowych ze ścieżkami edukacyjny-mi, rzeźbami i innymi atrakcjami, któ-

Bastion turystyki u podnóża Gór Stołowychre znajdują się na ich terenie – zwraca uwagę gospodarz gminy.

Turystyka w gminie Radków sta-nowi część jej gospodarki, ale śmiało można zakładać, że udział tego sekto-ra będzie wzrastał, co władze samo-rządowe już doceniają, podejmując inwestycje tworzące nowe produkty. Niezależnie od tego realizują zadania poprawiające jakość życia mieszkań-ców, m.in. z zakresu budowy dróg, gospodarki wodno-ściekowej, infra-struktury sportowej. (TS)

Wieża widokowa w Suszynie

Widok na zalew Radkowie

FO

T. PA

TR

YK

SO

ŁT

YS

FO

T. PA

TR

YK

SO

ŁT

YS

Rozmowa z ALOJZYM PARYSEM, wójtem gminy Cisek

– Warto z końcem roku poroz-mawiać o najbliższej przyszłości gminy.

– Przyszłość jest ważna i najlepiej patrzeć w nią z optymizmem, ale nie-pozbawionym realizmu. Zatem trze-ba pchać los do przodu, a dla gminy w roku przyszłym najistotniejsze są zaplanowane inwestycje. Są to głów-nie zadania zasilane finansowymi środkami zewnętrznymi – prze-de wszystkim europejskimi, a naj-ważniejsza jest budowa kanalizacji w części Ciska…

– Tylko w części?– Niestety, tym projektem nie

uda się objąć całej miejscowości, bowiem wykluczają to wymogi po-stawione przez opolski urząd marszałkowski. Poziom dofinansowa-nia nie jest wysoki, na jedną gminę przy-pada około 2 mln zł, a i wniosków o te gran-ty jest niemało. Mam nadzieję, że wniosek gminy Cisek zostanie zaakceptowany.

– Czyli szału nie ma.– No właśnie, przede wszystkim

nie ma szału w kasie. Jesteśmy gmi-ną typowo rolniczą, niezbyt zamożną i jeśli nie otrzymujemy zewnętrzne-

go wsparcia, to nie możemy przepro-wadzić kosztochłonnych inwestycji

infrastrukturalnych. Tylko środki ze-wnętrzne stanowią dla nas pewien ratunek.

– Wróćmy do następnych inwe-stycji.

– Kolejnym za-daniem jest budo-wa ścieżki rowero-wej po nieczynnym nasypie kolejowym. Projekt złożyliśmy w ramach subre-gionu kędzierzyń-

sko-strzeleckiego i będziemy go rea-lizować wspólnie z gminami Reńska

Pchać los do przoduWieś i Polska Cerekiew. Poza tym zajmiemy się za-daniami zaplanowanymi w ramach Odnowy Wsi, niewielkimi projektami przygotowanymi częścio-wo – od strony projektowej przez rady sołeckie.

– Czego dotyczą?– Zagospodarowania

centrów wsi Łany, Niezna-szyn, Steblów i częściowo Kobylic, co ma poprawić estetykę tych miejscowo-ści. Nabory będą ogłoszone i jest szansa na otrzymanie dofinanso-wania bezpośrednio w urzędzie mar-szałkowskim.

– A na co pójdzie reszta budżetu?– Trzy czwarte środków pochłania

oświata – przedszkola, szkoły podsta-wowe i gimnazjum. Próbujemy już robić wstępne przymiarki do reformy oświaty, ale na pewno nie będzie tak, jak mówi minister Zalewska. Jeśli re-forma wejdzie w życie, nie zatrudni-my wszystkich nauczycieli i dla tych zwolnionych z pracy musimy przygo-tować odprawy. Dzisiaj czekamy na konkrety, mamy też jeszcze nadzie-ję, że rząd wycofa się z pomysłów oświatowych, ale dobra zmiana idzie do przodu za wszelką cenę. To nas bę-dzie niemało kosztować.

– Czego możemy życzyć na no-wy rok panu, pana współpracow-nikom, radnym i całej społeczności gminy Cisek?

– Tradycyjnie zdrowia, życia bez problemów i jak najwięcej kasy.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

Pięknych Świąt Bożego Narodzenia i pełnego zdrowia, uśmiechu i sukcesów roku 2017

Mieszkańcom gminy Cisek i wszystkim Czytelnikom „Gminy Polskiej”

życzy wójt Alojzy Parys

Wójt Alojzy Parys

Szkoła w Landzmierzu

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

Page 16: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

16 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Dla Wrocławskiego Teatru Komedia nadchodzący rok 2017 to rok bardzo w kalendarzu teatru ważny – oto bowiem w listopadzie minie dwadzieścia lat od chwili, gdy w teatralnym kosmosie dolnośląskiej stolicy pojawił się teatr, który bawi, ale i daje do myślenia. Bo dobra komedia to nie tylko śmiech… Tę nie zawsze oczywistą prawdę twórcy Komedii rozumieją doskonale, więc ich teatr to miejsce spotkań bardzo szerokiego spektrum teatromanów.

Przekroczenie progu 2016/2017 to ważny moment, a w rok jubileu-szowy Wrocławski Teatr Komedia wejdzie bardzo lubianymi spekta-klami. – Początki nie były trudne, były bardzo fajne – uśmiecha się Wojciech Dąbrowski, który wraz z Pawłem Okońskim stworzył Kome-dię. – Właściwie traktowaliśmy to ja-ko zabawę, mieliśmy swoją normal-ną pracę w teatrze, mieliśmy firmę, która się zajmowała poligrafią… Ale potem okazało się, że bardziej nas in-teresuje teatr niż poligrafia.

Dzięki temu, co się potem oka-zało, mamy Wrocławski Teatr Ko-

media… I gdy będziemy w Sylwe-stra wznosić toasty, pamiętajmy, aby wypić szampana za następ-ne piękne dwudziestolecia teatru, który tak wielu widzom dostarcza radosnych przeżyć.

Oczywiście, Sylwestra możemy spędzić w Komedii. – Będziemy grać Pomoc domową Camolettiego, a przed Sylwestrem, 29 i 30 grud-nia, na scenie Komedii pojawi się Boeing, boeing… – mówi Wojciech Dąbrowski. Czyli jeśli ktoś bę-dzie chciał obejrzeć dwie czę-ści – Pomoc domowa jest czymś w rodzaju kontynuacji sztuki Boeing, Boeing… tegoż Camolet-tiego, zabawnej, ale mądrej histo-rii miłości Joli i Maksa, którą ra-tuje Nadia, ich pomoc domowa, a raczej przyjaciółka wierna i mą-dra – niech wybierze się do Kome-dii. Oba spektakle to znakomite popisy aktorów, wcielających się w zabawne, ale skomplikowane postaci stworzone przez Camolet-tiego i także dlatego warto schyłek roku spędzić w Komedii.

Jubileuszowy próg

Doskonałym wprowadzeniem do historii Joli, Maksa i Nadii – wszak to saga o komplikacjach uczuciowych – będzie Psychoterapia, czyli sex w życiu człowieka Jacka Chmielnika (28 grud-nia). Też znakomita ak-torsko, też zabawna i też o uczuciach, czyli ludzkim wnętrzu, opowiadająca. A także te uczucia badająca – i to mędrca szkiełkiem i okiem, a nie – jak u Camolettiego – mądrością pomocy domowej. Akcja, jak wyjaśnia program teatralny, to-czy się podczas wykładu psychologa klinicznego, który prezentuje swoją teorię na przykładzie przypadkowo wybranego z sali pacjenta. Stosując

wypracowane przez siebie metody, próbuje go zmusić do zwierzeń. Po-mimo starań prowadzącego sytua-

cja rozwija się w całkiem niespodziewaną stronę i zmierza ku zaskakujące-mu końcowi. A do tego ta śpiewająca, natrętna asy-stentka…

Tak więc Wrocławski Teatr Komedia próg roku jubileuszowego przekro-czy, ciesząc widzów opo-

wieściami o problemach, jakie ro-dzą się w ludzkich sercach i głowach. Czyli tradycyjnie – będzie zabawnie, ale mocno niegłupio… Ata

www.teatrkomedia.comwww.gminapolska.comJacek Chmielnik „Psychoterapia, czyli sex w życiu człowieka”

Marc Camoletti „Pomoc domowa”

FO

T. M

AR

EK

GR

OT

OW

SKI

FO

T. M

AR

EK

GR

OT

OW

SKI

Rok powoli dobiega końca, ale wrocławskie Muzeum Narodowe i jego oddziały cały czas proponują nam coś nowego.

W Muzeum Etnograficznym, oddziale Muzeum Narodowego we

Wrocławiu, oglądać możemy szop-ki krakowskie. Są one swoistym fenomenem plastycznym i obrzę-dowym – w skali nie tylko europej-skiej, ale i światowej. Pokazywane prace pochodzą ze zbiorów Mu-zeum Historycznego Miasta Kra-kowa, które posiada najbogatszą na świecie kolekcję tych dzieł.

Sz o p k i k r a kow -skie wyróżniają się na tle innych specyficzną formą i zdobnictwem. Charakteryzuje je smu-kła, wielopoziomowa, bogato zdobiona kon-strukcja. Dla zminiatu-ryzowanych elementów wzorem stała się zabyt-kowa architektura Kra-kowa. We wrocławskim Muzeum Etnograficz-nym można obejrzeć 25 szopek.

Odwiedzając bożo-narodzeniową wystawę przy ulicy Traugutta, koniecznie należy także zobaczyć „Skarby eu-ropejskiej kultury tra-dycyjnej”. To naprawdę niezwykła prezentacja, której patronuje m.in. UNESCO, opowiada-

jąca o europejskich zjawiskach, które są na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Czeka nas sporo niespodzianek plus sporo wiedzy.

Natomiast w gmachu głównym wrocławskie-go Muzeum Narodowego od kilku dni pokazywane są prace chińskiego pla-styka Yanga Shuanglina na wystawie „Współczes-ny chiński wenren: malarz i erudyta”. Jak powiedział nam chiń-ski twórca, pokazując kilkanaście swoich prac, chciał przekazać mały

element chińskiej tradycji i kultury, budowany przede wszystkim wokół przyrody. Yang Shuanglin zaznaczył

jednocześnie, że w swojej technice malarskiej łączy doświadczenia sprzed pię-ciu tysięcy lat z pewnymi możliwościami, jakie dają techniki współczesne.

– Ta wystawa przeno-si nas w czasie. To jed-nocześnie sztuka mocno osadzona w historii i tra-

dycji – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Do końca grudnia pokazywana jest także „Wrocławska Europa”. To pierwsza w historii muzealnic-twa wystawa prezentująca mało znaną dziś twórczość Bartłomieja Strobla – malarza działającego we Wrocławiu w pierwszej połowie XVII wieku i należącego do naj-wybitniejszych artystów Europy Środkowej tego okresu.

(cvc)

Krakowskie szopki i chińskie ślady

Yang Shuanglin – współczesny chiński wenren – opowiada o swoich pracach

Szopki ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa pokazywane są teraz we Wrocławiu

FO

T. M

UZ

EU

M H

IST

OR

YC

ZN

E M

IAS

TA

KR

AK

OW

A

FO

T. T

OM

AS

Z M

IAR

EC

KI

Page 17: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

17 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Grudzień – czas świąteczny, czas rozświetlających zimowy mrok lampek, czas szelestu choinkowych gałęzi… Czas, gdy tuż, tuż przed nami Nowy Rok… Czas radości, a więc i czas muzyki…

Pierwszym muzycznym świętem (18 XII, godz. 18.00) będzie w grudniu urodzinowy koncert „Barwy dźwię-ków – barwy tęczy” Chóru NFM; dzie-sięć lat temu, w roku 2006, w ramach Filharmonii Wrocławskiej dyrektor Andrzej Kosendiak powołał do życia muzycznego chór, którym od począt-ku dowodzi – znakomicie! – Agnieszka Franków-Żelazny. Gdy w roku 2014 Filharmonię przekształcono w Naro-dowe Forum Muzyki, chór stał się Chó-rem NFM. I dumą NFM, bowiem jest

to czołowy zespół na polskiej (i nie tyl-ko) scenie muzyki chóralnej.

Dla Chóru NFM nie istnieją żadne repertuarowe ograniczenia – zespół czuje się doskonale w każdym ga-tunku, epoce czy stylu. Dowodem na to jest zestaw utworów, które artyści zaprezentują podczas tego szczegól-nego, jubileuszowego wieczoru. Bę-dzie sporo muzyki nowej, bo współ-cześni kompozytorzy wciąż kochają najstarsze zespoły świata – chóry.

Zerkniemy również nieco w prze-szłość, chociażby do poruszających, magicznych wręcz pieśni Mahlera. Co więcej, znajdzie się miejsce za-równo dla utworów religijnych, jak i świeckich.

Zaczniemy zaś od twórczości mniej znanej – jako pierwszy zabrzmi Odpływ Jekabsa Jančevskisa. Ta pełna melan-cholii i ogromnego ładunku emocjo-nalnego kompozycja do tekstu w języ-ku polskim została napisana kilka lat temu przez młodego, niespełna 24-let-niego dziś kompozytora łotewskiego. Podczas koncertu usłyszymy również muzykę Eriksa Ešenvaldsa, jednego z najciekawszych, pochodzących z tamtego kraju twórców pokolenia

lat 70. Nie zabraknie również rodzi-mej twórczości, a także dzieł angloję-zycznych. „Barwy dźwięków”… będą pierwszym prezentem, jaki Mikołaj przyniesie nam, kochającym muzykę i Narodowe Forum Muzyki traktują-cym jak miejsce sercu bardzo bliskie.

Prezent następny to koncerty miko-łajowe właśnie. Dwudziestego (o godz. 19.00) i dwudziestego pierwszego (o godz. 11.30 i 19.00) grudnia spotka-my się bowiem ze Świętym Mikołajem twarzą w twarz, gdy zabrzmi Benjami-na Brittena kantata Saint Nicolas, czyli Święty Mikołaj… I nie będzie to Świę-ty Mikołaj, znany nam z supermarketo-wych promocji – w czerwonym płasz-czu, z workiem prezentów, w saniach o napędzie reniferowym. To będzie prawdziwa opowieść o św. Mikołaju, biskupie Miry.

Oto młody Mikołaj, dobry, poboż-ny i świątobliwy, „po śmierci rodzi-ców począł się zastanawiać, w jaki spo-sób użyć swych wielkich bogactw nie dla sławy wśród ludzi, lecz dla chwały Bożej...” – opowiada Jakub de Voragi-ne w Legendzie na dzień św. Mikołaja. „Pewien jego sąsiad zmuszony był (…) z biedy trzy swoje niezamężne cór-ki wysłać na ulice, aby w ten sposób móc żyć za cenę ich hańby. Gdy świę-ty dowiedział się o tym, wzdrygnął się na myśl o takiej zbrodni i zawinąwszy

Czas radości w chustę bryłę złota, wrzucił ją w nocy potajemnie przez okno do domu sąsiada i równie potajemnie odszedł”… Czyn swój dwukrotnie powtarzał, sąsiad cór-kom zaś urządził wesela i żyli długo i szczęśliwie. I stąd właśnie bierze się tradycja obdarowywania dzieci w noc poprzedzającą dzień św. Mikołaja…

Kantata Brittena opowiada o ży-ciu świętego, biskupa miasta Miry w prowincji Licji, żyjącego na prze-łomie III i IV wieku, którego trady-cja maluje jako gorliwego pasterza, dbałego tak o duchowe, jak i mate-rialne potrzeby swoich owieczek. Je-go wstawiennictwu przypisywano też niezliczone cuda. Naszymi przewodnikami po świe-cie pełnym cudów, hero-icznej odwagi (był Mikołaj ocalałą ofiarą prześlado-wań Dioklecjana) i śmierci św. Mikołaja będą chóry, uczestnicy Akademii Or-kiestrowej oraz solista Ni-colas Sharratt – znakomity angielski tenor operowy, w środowi-sku muzycznym znany jako świa-towej sławy odtwórca głównych ról w operach buffa, wśród których do najważniejszych należą m.in. Ernesto w Don Pasquale i Nemorino w Napo-ju miłosnym G. Donizettiego, a także rola Pedrillo w Uprowadzeniu z seraju W.A. Mozarta.

Dzieło zabrzmi pod batutą dyrek-tora NFM – Andrzeja Kosendiaka, a swoją partię do wykonania bę-dzie miała także publiczność. War-to dodać, że w czasie spotkania ze św. Mikołajem usłyszymy także Magdę Umer i najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki – przy fortepianie Wojciech Borkowski, który owe kolę-dy i pastorałki opracował.

A że koniec roku 2016 i początek je-go następcy coraz bliżej, warto zapla-nować radosne owego następcy – roku 2017 – powitanie. Oczywiście najważ-niejszym etapem owego witania jest Sylwester.

– Rok 2016 kończymy w Narodo-wym Forum Muzyki nie lada wyda-rzeniem. Specjalnie dla naszych słu-chaczy przygotowaliśmy wieczór pełen wyśmienitej muzyki w dosko-nałym wykonaniu. Słuchając arcydzieł Szymanowskiego, Griega i Dvořáka, wejdziemy w nowy, z pewnością jesz-cze lepszy rok 2017! – tak zaprasza NFM na koncerty 30 i 31 grudnia o godz. 19.00. Znakomici wykonawcy – za pulpitem dyrygenta Daniel Raiskin,

przy fortepianie – Jan Lisiecki. I NFM Filharmonia Wrocławska.

Zaś gdy się już trochę po Sylwestrze otrząśniemy, czas na 2. Festiwal Nowo-roczny NFM – od 6 do 8 stycznia 2017

roku słuchać będziemy mu-zyki lżejszej nieco, ale zna-komitej. Szóstego stycznia (godz. 19.00) Syreni śpiew – Orkiestra Salonowa NFM, a w programie utwory Franza Lehara, Emmericha Kálmá-na, Josefa Rixnera, Johan-na Straussa, Roberta Stolza, Fritza Kreislera i Alberta

Lortzinga. Świat przede wszystkim wie-deńskiej operetki i wiedeńskiego walca!

Świat opery – ale nie tylko! – to z kolei 7 stycznia (12.00 i 18.00. Bassem Akiki poprowadzi koncert „Kobieta z rewolwerem – gala no-woroczna”. W wykonaniu Dubravki Musovic (mezzosopran), Pawła Ska-łuby (tenor), Arisa Argirisa (baryton)

i Chóru NFM cieszyć będziemy nasze noworoczne zmysły słuchu i wzroku ariami, duetami i chórami z Traviaty, Poławiaczy pereł, Don Giovanniego, Carmen, Rigoletta, Samsona i Dalili, Toski oraz przebojami z musicali i fil-mów, m.in. ze Skrzypka na dachu, Męż-czyźni wolą blondynki, West Side Story, Chicago, Sweeney Todd. A 8 stycznia (godz. 18.00) zapraszamy do „Białe-go Tanga”! Czyli na koncert, na któ-rym Andrzej Mokry (gitara) Ewa To-maszewska (fortepian), tancerze i NFM Leopoldinum pod kierownictwem Tomasza Tomaszewskiego poprowa-dzą nas w świat tanga, prezentując dzieła najsłynniejszych jego twórców – m.in. Carlosa Gardela, Enrique Ro-drigueza, Georgesa Boulangera, Jacoba Gade, Jerzego Petersburskiego i Isaaca Albeniza. Ata

Korzystałam z: Jakub de Voragine „Złota legenda”, Warszawa 1983, tłum. Janina Pleziowa, i www.nfm.wroclaw.pl.

www.gminapolska.comwww.nfm.wroclaw.pl

Andrzej Kosendiak poprowadzi Benjamina Brittena kantatę „Święty Mikołaj”

Tomasz Tomaszewski zaprosi do „Białego Tanga”

Bassem Akiki zaprasza na galę noworoczną

Chór NFM świętuje dziesiąte urodziny

FO

T. Ł

UK

AS

Z R

AJC

HE

RT

FO

T. Ł

UK

AS

Z R

AJC

HE

RT

FO

T. Ł

UK

AS

Z R

AJC

HE

RT

FO

T. A

DA

M R

AJC

ZY

BA

Page 18: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

18 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Rynkowy bigos»Goldman Sachs opubli-

kował serię rekomendacji na przyszły rok. Wśród pięciu do-brych inwestycji analitycy wy-mieniają m.in. polskie akcje, które na rynkach wschodzących – obok indyjskich i brazylij-skich – mają podobno całkiem przyzwoity potencjał inwesty-cyjny.»Z danych ZUS wynika,

że nieuzasadnione zwolnienia stanowią nawet 12 proc. spo-śród wszystkich zgłaszanych.»W 2040 roku Polacy

zgromadzą majątek wart ponad 18 bln zł – wynika z badania PI Research dla Banku Zachod-niego WBK. Po uwzględnie-niu inflacji będzie to o 70 proc. więcej, niż mają dzisiaj.»Volkswagen zapowie-

dział zwolnienie 30 tys. pra-cowników.»Jak podał Bankier.pl,

spółka Elona Muska, SpaceX, złożyła wniosek do Federalnej Komisji Komunikacji (FCC), aby uzyskać zgodę na wysłanie na orbitę 4425 satelitów. Dzię-ki nim Musk będzie mógł za-oferować superszybki internet całemu światu. »W ciągu roku w Rejestrze

BIG InfoMonitor przybyło bli-sko pół miliona niesolidnych dłużników. Problem ze spła-tą swoich zobowiązań ma już 1,74 mln Polaków.»W Nysie przeprowadzono

analizę popiołów z pieca jednej kamienicy w centrum. Loka-torzy palą tam m.in. metalem, kapslami i kośćmi kurzymi. Komentator „Nowej Trybuny Opolskiej” zauważył: „Dymar-ka i krematorium w jednym”. »– Każdy kraj, który opie-

ra swój rozwój o inwestorów zagranicznych, jest krajem pół-kolonialnym – powiedział ma-gazynowi „Forbes” Ryszard Florek, prezes Fakro, jeden z najbogatszych Polaków.»Nagroda za najlepszy bu-

dynek świata 2016 roku trafi-ła do Polaków. Na World Ar-chitecture Festival w Berlinie tym jedynym w swoim rodzaju tytułem nagrodzono Centrum Dialogu „Przełomy” w Szcze-cinie – architektoniczny projekt Roberta Koniecznego z KWK Promes.»Ctrip, największe w Chi-

nach internetowe biuro podró-ży, przejmuje wyszukiwar-kę lotów Skyscanner (60 mln użytkowników miesięcznie). Wartość umowy to 1,7 mld do-larów.

Do rynkowego garnka zaglądałTomasz Miarecki

Zmiana gospodarza w Białym Domu pociąga za sobą wiele pytań o rozwój światowej gospodarki i coraz silniej wpływającej na nią polityki. Zdaniem ekonomistów najważniejszą kwestią będzie utrzymanie stabilizacji w największych krajach – takich jak Rosja czy Chiny – i uspokojenie konfliktu w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie. Do tego niezbędna jest solidarność krajów Zachodu. Te tendencje będą wpływać również na polską ekonomię.

– Wśród zagrożeń zewnętrznych widzę możliwe konsekwencje nie do końca skoordynowanych dzia-łań gospodarczych między główny-mi gospodarkami światowymi – mó-wi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Belka, prezes NBP w latach 2010-2016. – Przede wszyst-kim nie wiemy, jaką politykę go-spodarczą będzie chciał prowadzić w Stanach Zjednoczonych prezydent elekt Donald Trump. Może to wy-wołać np. znaczącą podwyżkę stóp procentowych, a to by oznaczało, że wiele instytucji finansowych i wiele gospodarstw domowych odczuje to negatywnie. A szczególnie ci wszyscy Polacy, którzy mają kredyty hipotecz-

ne bardzo nisko oprocentowane, bo te mogą zdrożeć.

Grudniowa podwyżka stóp procen-towych w Stanach Zjednoczonych jest praktycznie przesądzona. Rynki wy-ceniają ją na 90 proc., a Janet Yellen, szefowa amerykań-skiego banku central-nego, niemalże ją za-powiedziała w swoim pierwszym po wybo-rach prezydenckich przemówieniu, wyra-żając się, że podwyż-ka nastąpi „względ-nie niedługo”. Będzie to jedyna tegoroczna podwyżka, choć gdy Fed podnosił stopy w grudniu ubiegłego roku po raz pierwszy po niemal deka-dzie, zanosiło się na cztery – może to jednak być początek cyklu.

– Nowej administracji w Waszyng-tonie powiedziałbym, że czeka nas kil-ka wyzwań, jeżeli chodzi o wspólnotę transatlantycką – mówi Ian Brzezin-ski, starszy doradca w Centrum Mię-dzynarodowego Bezpieczeństwa Bren-ta Scowcrofta w Radzie Atlantyckiej. – Po pierwsze musimy poradzić so-bie z rolą Rosji jako dość nerwowego gracza w stosunkach międzynarodo-wych, szczególnie na arenie europej-skiej. To duże wyzwanie. Zachód mu-

si określić, jak najlepiej wykorzystać swój potencjał polityczny, gospodar-czy i militarny, tak by agresja przesta-ła być dla Putina opłacalna, by poka-zać mu, że nie warto grozić Zachodowi eskalacją konfliktów.

Kolejnym wyzwa-niem jest inna świa-towa potęga gospo-darcza, czyli Chiny. Tylko w obecnym stu-leciu PKB tego kraju wzrosło ośmiokrotnie. Wprawdzie to wciąż najszybciej się rozwi-jająca znacząca go-spodarka, jednak jej tempo rozwoju jest ponaddwukrotnie niż-sze niż dekadę wcześ-

niej. W dodatku znajduje się w trakcie transformacji z gospodarki przemysło-wej na konsumpcyjną.

– Nie wiadomo, czy Chiny będą źródłem destabilizacji, czy raczej waż-nych projektów, liderem konstruktyw-nych zmian. To wyzwanie jest dużo bardziej skomplikowane niż w przy-padku Rosji – przestrzega Brzezinski. – Dochodzą do nas sygnały, że zarów-no Rosja, jak i Chiny przyjmują w swo-jej polityce coraz bardziej nacjonali-styczną retorykę. Naszym zadaniem jest zawrócenie Chin z tego kursu, ale jednocześnie zagwarantowanie, że go-

spodarcza kruchość Chin nie doprowa-dzi do ekonomicznego krachu, który mógłby mieć globalne konsekwencje. To bardzo trudne zadanie.

Kolejną trudną próbą dla świata za-chodniego jest opanowanie i uspokoje-nie sytuacji w islamskim świecie roz-wijającym się, w takich krajach jak Syria, Libia czy Irak. Zdaniem Brze-zinskiego zwalczanie militarne Pań-stwa Islamskiego to działanie niewy-starczające i powinno zostać wsparte propozycjami politycznymi i gospo-darczymi dla tych obszarów. Żadnego z powyższych zadań nie uda się jed-nak wykonać bez jedności świata za-chodniego.

– Wyzwaniem, które stoi przed Za-chodem, jest scementowanie solidar-ności transatlantyckiej – zaznacza Ian Brzezinski. – Mamy teraz bardzo wiele agresywnych ruchów populistycznych, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Nie możemy pozwo-lić im na rozbicie tej wspólnoty, ponie-waż podzieleni nie będziemy w sta-nie sprostać wyzwaniom, które stawia przed nami coraz szybciej zmieniają-cy się świat.

O wyzwaniach stojących przed światową i polską gospodarką eks-perci rozmawiali podczas dwudnio-wego Europejskiego Forum Gospo-darczego, które odbyło się w Łodzi już po raz czwarty. (newseria, mt)

Co nas czeka?Jak to będzie?

Koniec roku to zawsze czas podsumowań i przewidywań. Te pierwsze są rzecz jasna dużo łatwiejsze, chociaż i tutaj różnice zdań dość często są znaczne. Prawdziwą sztuką jest jednak trafne przewidywanie tego, co nas spotka. Oczywiście i tak wszystko zweryfikuje czas, ale…

Polityczne niespodzianki rozbujały rynkamiPolityka i związane z nią ryzyko dotychczas miały znaczenie tylko dla analizy sytuacji na rynkach wschodzących. W krajach rozwiniętych nie odgrywały aż takiej roli. Zdaniem Wiesława Rozłuckiego, byłego prezesa warszawskiej giełdy, sytuacja w ostatnich miesiącach się zmieniła, gdy okazało się, że rynki nie były w stanie przewidzieć i wycenić wcześniej zwycięstwa zwolenników Brexitu w Wielkiej Brytanii ani wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.

– Jeżeli ktoś chce dzisiaj analizo-wać trendy na rynku papierów war-tościowych, w tym również w Sta-nach Zjednoczonych, to musi zająć się polityką – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria In-westor Wiesław Rozłucki, doradca Rothschild Polska, były prezes Ra-dy Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. – Ale niezbędne jest także,

aby stał się ekspertem mediów społecz-nościowych, tabloidów, wszystkiego, co w krajach demokratycznych kształ-tuje opinię większości wyborców.

Wcześniej, jak przypomina Wiesław Rozłucki, polityka i związa-ne z nią ryzyko miały wpływ na rynki wschodzące. W krajach rozwiniętych nie odgrywały aż tak du-żej roli. Sytuacja zmieni-ła się jednak w ostatnich miesiącach, gdy okaza-ło się, że rynki nie by-ły w stanie przewidzieć i wycenić wcześniej zwy-cięstwa zwolenników Brexitu w czerwcowym referendum w Wielkiej Brytanii ani wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezy-denckich w Stanach Zjednoczonych.

– Dzisiaj również na rynkach naj-wyżej rozwiniętych mamy do czy-nienia ze zwiększoną niepewnością, nieprzewidywalnością i czynnik poli-tyczny gra rolę – precyzuje Wiesław Rozłucki. – Do ostatniej chwili wszyst-kie sondaże w Ameryce wskazywały

nie tylko na wygraną Hillary Clinton, lecz także to, że zwycięstwo Donal-da Trumpa spowoduje wyprzedaż na giełdach oraz dużą deprecjację cen ak-cji. Tymczasem po wyborach rynek amerykański się otworzył i natych-miast poszedł w górę, może nie dyna-micznie, ale lekko. W każdym razie

nie było spadku, którego powszechnie oczekiwano.

Zdaniem Wiesława Rozłuckiego inwestorzy na rynku kapitałowym za-wsze powinni patrzeć przede wszyst-kim na tzw. fundamenty spółek (przy-chody, zdolność generowania zysków, perspektywy rozwoju itp.). Przydaje się także typowa analiza techniczna

(badanie wyceny akcji poszczegól-nych przedsiębiorstw na wykresach w czasie, szukanie poziomów wspar-cia i ewentualnych możliwości wyż-szych notowań). Ale tradycyjne narzę-dzia analityki giełdowej trzeba obecnie uzupełnić o próbę wyceny zjawisk po-litycznych, bo potrafią one całkowicie

zmienić perspektywę dane-go kraju, rynku czy przed-siębiorstwa.

– Dzisiaj musimy być przygotowani i przewidy-wać konsekwencje tego, że polityka staje się coraz bar-dziej populistyczna, idzie-my w kierunku degloba-lizacji, czyli większego protekcjonizmu, nacisku

na czynniki krajowe, na zadowole-nie elektoratu krajowego – wyjaśnia Wiesław Rozłucki. – To tradycyjne problemy w obszarze polityki. Uwa-żam jednak, że analizując rynki papie-rów wartościowych, nie można obec-nie od nich abstrahować, traktować jako czynniki mniej ważne, analizo-wane przez kogoś innego.

Nerwowy gracz na wschodniej flance

Najnowsza prognoza Komisji Europejskiej wskazuje, że Komisja pozytywnie ocenia fundamenty polskiej gospodarki. Według KE deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2016 r. spadnie do 2,4 proc. PKB, a w 2017 r. nie przekroczy 3 proc. PKB.

Page 19: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

19 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Redakcja: 53-441 Wrocław, ul. Manganowa 7/25, tel. 71 396 74 71, fax 71 396 74 72, [email protected] naczelna: Anita Tyszkowska, tel. 608 590 515, [email protected]ępca redaktorki naczelnej: Sławomir Grymin, tel. 606 280 853, [email protected]: tel. 71 396 74 71, fax 71 396 74 72, [email protected]ład, łamanie, fotoedycja: Rafał TlakKorekta: Barbara SurkontInternet: Bogusław Serafin, [email protected]: Polskapresse Oddział Poligrafia, Drukarnia Wrocław, Bielany WrocławskieWydawca: Sator Media Tomasz Miarecki, tel. 691 029 622, [email protected]

Redakcja nie odpowiada za treść publikowanych reklam, ogłoszeń i listów. Materiałów niezamówionych nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skracania i adiustowania publikowanych tekstów oraz zmiany ich tytułów. Tekst sponsorowany – (TS).

www.gminapolska.com

Panie i Panowie Prezydenci, Starostowie, Burmistrzowie i Wójtowie!Zapraszamy Państwa do promowania swoich gmin i powiatów na łamach wydawanego we

Wrocławiu bezpłatnego, wysokonakładowego miesięcznika „Gmina Polska. Krajowy Przegląd Samorządowy”, docierającego do czytelników pocztą, dostarczanego przez kurierów i wystawia-nego m.in. w urzędach administracji publicznej i siedzibach instytucji, którym patronujemy. Tra-fiamy też do przedstawicieli MSP oraz instytucji otoczenia biznesu. Jesteśmy patronem medialnym Opery Wrocławskiej, Narodowego Forum Muzyki, wrocławskiego zoo, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Wrocławskiego Teatru Komedia, Międzynarodowych Targów Poznańskich, Międzyna-rodowego Kongresu Smart Metropolia w Warszawie, warszawskich Targów Dziedzictwo, Pilskich Subregionalnych Targów Pracy i Kariery, Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej w War-szawie oraz łódzkich Targów Efektywności Energetycznej i OZE.

Szanowni Państwo!Nasz doświadczony zespół redakcyjny już od kilkunastu lat promuje i wspiera polskie gminy.

Nowocześni i otwarci na świat samorządowcy dobrze wiedzą, że nie wystarczy dzisiaj korzystać z własnych biuletynów i lokalnych gazet, aby innowacyjnie promować swoje Małe Ojczyzny. Do gmin niekorzystających z regionalnych i ponadregionalnych środków promocyjnych nie zawita-ją turyści, inwestorzy i nowi osadnicy, a takie samorządy nie przebiją się w pełni do gremiów de-cydujących o unijnych grantach i innych finansowych środkach pomocowych. Oczywiście, moż-na nie promować swojej ziemi w zazwyczaj droższych mediach zewnętrznych, ale jest to polityka krótkowzroczna, przestarzała i nastawiona jedynie na przetrwanie. Poza tym także mieszkańcom zwykle trudno zrozumieć, dlaczego ich wójt lub burmistrz nie promuje szerzej gminy, a zwyczajo-we tłumaczenie, że nie ma na to pieniędzy, jest nieporozumieniem. Tak jak w każdej branży, także w tej samorządowej są włodarze nowocześni i otwarci na świat, ale są również tacy, którzy z takim otwarciem się na świat mają kłopoty. Na pewno jednak nie ma zrównoważonego i innowacyjnego rozwoju gmin i powiatów bez dobrej, zewnętrznej promocji.

Szanowni Państwo!Jesteśmy chyba jedynym regionalnym periodykiem w kraju niezajmującym się polityką i kry-

minalnymi aferami. Aktualnie opracowywane są już budżety gmin i powiatów – wybierzcie właś-nie „Gminę Polską” w roku 2017 na promowanie swojej ziemi, osiągnięć, imprez kulturalnych

i wszelkiej samorządowej działalności. Na nas się nie zawiedziecie! Wie już o tym ponad 150 gmin i powiatów z kilku województw.

Z poważaniem Redakcja „Gminy Polskiej. Krajowego Przeglądu Samorządowego”

53-441 Wrocław, ul. Manganowa 7/25tel. 606 280 853

[email protected]

Page 20: W partnerstwie moc Obniżamy podatki, RPO po raz pierwszy To był ...

20 Gmina Polska nr 12 (43) | grudzień 2016

Pieńsk – str. 8 Złoty Stok – str. 7Wąsosz – str. 11

Czernica – str. 6Radków – str. 15 Głubczyce – str. 12

Rozmowa z RADOSŁAWEM RATAJSZCZAKIEM prezesem zarządu ZOO Wrocław Sp. z o.o.

– Wielkie koty zawsze fascy-nowały ludzi, a we wrocławskim ogrodzie są lwy…

– …tygrysy i największe koty eu-ropejskie – rysie.

– Są również żbiki, ale wielkich kotów ma być niebawem więcej, bowiem pojawią się pantery.

– Pantera panterze nierówna. Pantera tzw. zwykła, czyli lampart

lub leopard, jest zwierzęciem za-mieszkującym ogromne obszary – od południa Afryki, przez północ

Afryki, Bliski Wschód, aż po Wyspy Sundajskie. Gatunek ten tworzy wie-le podgatunków, z któ-rych niektóre zagrożone są wyginięciem. Chce-my skupić się na najmniej znanych i najbardziej za-grożonych gatunkach – panterach śnieżnych i panterach mglistych…

– …które też mają duży zakres występo-wania.

– Pantery śnieżne (irbi-sy) występują w całej Azji Środkowej – Mongolii, dużej części Chin, Nepa-lu, Afganistanie – a także w krajach postsowieckich – Kazachstanie i Turkme-nii. Ale to wcale nie zna-czy, że irbisów jest dużo.

Niszczone jest bowiem ich środo-wisko, mają coraz mniej miejsca do życia na nizinach, dlatego zamiesz-kują również góry i wchodzą coraz to wyżej. Tam polują na owce, kozy i jaki, ale baza pokarmowa panter śnieżnych jest coraz uboższa. Dlate-go czasami polują na zwierzęta do-mowe i wtedy się je zabija.

– To u ludzi zachowania ucho-dzące za normalne.

– Niestety, znów odżył handel futrami.

– Kiedyś Jacqueline Kennedy włożyła futro z lamparta i lam-partom zagroziło wyginięcie.

– Futro z panter śnieżnych jest po-żądane przez wiele zamożnych ko-biet, a liczebność irbisów na obszarze wielokrotnie większym od Euro-py wynosi około 2500 osobników. W zeszłym roku zabito ich ponad 300, a samica w jednym miocie od-chowuje jedno, bardzo rzadko dwoje młodych i najczęściej raz na dwa la-ta. Zatem uzupełnianie tej populacji

jest zbyt wolne, aby zapobiec proce-sowi wymierania. To zwierzę mające skrajnie złe warunki do życia.

– Dlatego ma takie gęste i piękne futro…

– …i oczywiście ogon, którym się owija, aby by-ło mu cieplej. Chce też podkreślić, że wrocław-skie zoo ma swój epizod z panterami śnieżnymi. Jeszcze przed drugą woj-ną światową pantery do-tarły do Wrocławia, a jedna nawet się tutaj urodziła. Później już ich nie było, ale teraz to się zmieni. Ekspo-zycja będzie bardzo ciekawa i edu-kacyjna, a przy tym wes-przemy program pomocy panterom śnieżnym.

– Mało też znana jest człowiekowi pantera mglista.

– Jeszcze mniej zna-na, ale występująca też na dość dużym obszarze – Tajwan, południowe Chiny, Azja Południowo--Wschodnia aż po Wyspy Sundajskie. Są na tyle ta-jemnicze, że te żyjące na Sumatrze i Borneo okaza-ły się innym gatunkiem. Generalnie pantery mgli-ste mają się źle, tak jak źle mają się lasy deszczo-we. Wprawdzie nie są za-bijane dla futra, ale dla kości, mających podob-no właściwości lecznicze. Siedzenie na skórze pan-tery mglistej – według ja-kichś guseł – powoduje, że się nie ma pryszczy…

Pantera panterze nierówna – …ale szkoda, że nie można od tego zmądrzeć.

– To zwierzę mniej poznane niż irbis. Zarazem to najmniejszy z wielkich kotów – samica może ważyć do 12 kg, a samiec do 30. Pantery mgliste polują głównie

w koronach drzew – na ptaki i małpy – i są zwie-rzętami nocnymi. Widzia-łem panterę mglistą przez trzy sekundy.

– Niedługo święta i Nowy Rok…

– …i życzę czytelni-kom „Gminy Polskiej” przede wszystkim za-

dowolenia z życia i z odwiedzin w naszym zoo oraz więcej dobrych informacji w mediach.

Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)

FO

T. R

AFA

Ł T

LA

K

Ryś z wrocławskiego zooLwy to królewska para!

Prezes Radosław Ratajszczak z panterą mglistą

FO

T. S

ŁA

WO

MIR

GR

YM

IN

FO

T. A

RC

HIW

UM

ZO

O W

RO

AW

SP. Z O

.O.

W NUMERZE

Cisek – Czissek 15

Czernica 6

Głubczyce 12

Kondratowice 7

Lubań – gmina 12

Olesno 10

Piechowice 14

Pieńsk 8

Radków 15

Starostwo Powiatowe w Oławie 10

Starostwo Powiatowe we Wrocławiu 5

Sulików 13

Twardogóra 8

Wąsosz 11

Wisznia Mała 9

Złoty Stok 7

Żórawina 6