W numerze - info.wsisiz.edu.plinfo.wsisiz.edu.pl/~zespolsz/gazetka/gaz25-26.pdf · kacyjnej o nowe...

22
W numerze: Wydarzenia w życiu szkoły 2 - 6 Studniówka dawniej i dziś Historia kołem się toczy Edukacja targi Perspektywy Konkursy propozycje - udział Spotkanie wigilijne - Jasełka Pomagamy innym - WOŚP i w sieci Programy edukacyjne 6 - 11 Projekty edukacyjne Forum edu- kacyjne Projekty technikum Leonardo da Vinci nowe technologie Edukacja obywatelska i kulturalna Edukacja historyczna nowe meto- dy i projekty Spotkania z mediami 11 - 16 Lekcja medialna spotkanie w Poli- tyce O fotografii jak się uczyć prak- tycznie Film ciekawe projekty i własne próby Literatura propozycje tematu Internetowe mody twitter nowe blogi - mikroblogi Propozycje, tematy, dyskusje 16 - 21 Piórkiem i myszką Pasje i zainteresowania Warto posłuchać, poczytać Film bez uprzedzeń Humor …czy dla ochłody Temat do dyskusji: Wykorzystanie e-learningu w kształceniu zawodowym[…] Szybko rozwijające się nowoczesne technologie informacyjno – komunikacyjne, coraz czę- ściej i w coraz większym zakresie są wykorzystywane w edukacji, zarówno na poziomie szkół i placówek oświatowych, jak i uczelni wyższych. Dynamicznie zwiększa się zasięg i sposób wykorzystania nowoczesnych metod i form kształcenia, a zwłaszcza e-learningu, który ze względu na swoje zalety umożliwia dotarcie do szerokich grup społecznych, bowiem corocznie wzrasta liczba osób mających dostęp do szerokopasmowego Internetu, który jest głównym medium transmisyjnym, służącym do szybkiego przesy- łania i odbierania różnorodnych materiałów edukacyjnych. E-learning nabiera coraz większego znaczenia zwłaszcza w tych obsza- rach kształcenia zawodowego, w których następują szybkie zmiany tech- niczne i technologiczne. Właśnie tam znaczenie e-learningu istotnie wzrasta, gdyż daje on niebywałe wręcz możliwości bardzo szybkiej modernizacji treści kształcenia, a także przedstawienia ich w interesującej obudowie dydaktycz- nej, np. w postaci animacji i symulacji komputerowych, czy wirtualnych laboratoriów, które są o wiele bardziej atrakcyjne niż tradycyjne metody prezentacji. Ponadto w e-learningu powszechnie wykorzystuje się platformy edukacyjne, dzięki którym możliwe jest właściwe zorganizowanie i nadzor o- wanie procesu kształcenia, a także sprawdzanie i ocenianie postępów uczestników kształcenia. Przedstawione powyżej cechy[...]powinny zachęcid wszystkie szkoły i placówki prowadzące kształcenie zawodowe, do podjęcia skutecznych działao, mających na celu uatrakcyjnienie i wzbogacenie swojej oferty edu- kacyjnej o nowe możliwości, jakie niesie w sobie e-learning. Miejscem jego szerokiego wykorzystania powinno byd teoretyczne kształcenie zawodowe, gdyż w nauczaniu i uczeniu się treści teoretycznych można efektywnie zast o- sowad szkolne platformy e-learningowe, do których stały, 24-godzinny do- stęp mogą mied wszyscy zainteresowani uczniowie oraz uczestnicy kursów i szkoleo zawodowych. Szkoły i placówki, które już wdrożyły kształcenie z wykorzystaniem elementów e-learningu, potwierdzają, że to działanie przyczyniło się do podniesienia ich atrakcyjności oraz umożliwiło prowadz e- nie bardziej elastycznych form kształcenia, a także poszerzyło możliwości pozyskiwania nowych grup klientów, co w sytuacji niżu demograficznego odgrywa niebagatelną rolę. Znaczenie e-learningu w kształceniu zawodowym znacząco wzrośnie, w świetle planowanych od września 2012 r. przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmian w kształceniu zawodowym i ustawicznym, gdyż szkoły i placówki prowadzące kształcenie zawodowe będą mogły organizowad i prowadzid kwalifikacyjne kursy zawodowe dla osób dorosłych, z wykorz y- staniem metod i technik kształcenia na odległośd. Uczestnikami tych kursów będą zarówno osoby pracujące, jak i bezrobotne o różnych potrzebach edu- kacyjnych, ale także mające pewne ograniczenia, związane z pracą zawodo- wą, sytuacją rodzinną lub zdrowotną. A zatem, biorąc pod uwagę te różno- rodne czynniki, a także koniecznośd elastycznego dostosowania warunków kształcenia do potrzeb i możliwości swoich potencjalnych klientów, szkoły i placówki kształcenia zawodowego już dziś powinny podjąd konieczne dzi a- łania, mające na celu przygotowanie kadry dydaktycznej, zakup niezbędnego sprzętu oraz instalację oprogramowania, w tym platformy e-learningowej, co umożliwi spokojny przebieg procesu przygotowawczego szkoły lub pl a- cówki do nowych możliwości, jakie związane będą z planowaną reformą kształcenia zawodowego i ustawicznego. Redakcja NtM proponuje kontekst artykułu autora Bogdana Skotnickiego- źródło: http://www.edunews.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1592&Itemid=13 Nr 25-26/2011 Kwartalnik Centrum Informacji Zespołu Szkół nr 24 im. prof. S. Bryły w Warszawie

Transcript of W numerze - info.wsisiz.edu.plinfo.wsisiz.edu.pl/~zespolsz/gazetka/gaz25-26.pdf · kacyjnej o nowe...

W numerze:

Wydarzenia w życiu szkoły 2 - 6

Studniówka dawniej i dziś Historia kołem się toczy Edukacja targi Perspektywy Konkursy propozycje - udział Spotkanie wigilijne - Jasełka Pomagamy innym - WOŚP i w sieci

Programy edukacyjne 6 - 11

Projekty edukacyjne – Forum edu-

kacyjne Projekty technikum – Leonardo da

Vinci nowe technologie Edukacja obywatelska i kulturalna Edukacja historyczna – nowe meto-

dy i projekty

Spotkania z mediami 11 - 16

Lekcja medialna – spotkanie w Poli-tyce

O fotografii – jak się uczyć prak-tycznie

Film – ciekawe projekty i własne próby

Literatura – propozycje tematu Internetowe mody – twitter nowe

blogi - mikroblogi

Propozycje, tematy, dyskusje 16 - 21

Piórkiem i myszką Pasje i zainteresowania Warto posłuchać, poczytać Film bez uprzedzeń Humor …czy dla ochłody

Temat do dyskusji: Wykorzystanie e-learningu w kształceniu zawodowym[…]

Szybko rozwijające się nowoczesne technologie informacyjno – komunikacyjne, coraz czę-ściej i w coraz większym zakresie są wykorzystywane w edukacji, zarówno na poziomie szkół i placówek oświatowych, jak i uczelni wyższych.

Dynamicznie zwiększa się zasięg i sposób wykorzystania nowoczesnych

metod i form kształcenia, a zwłaszcza e-learningu, który ze względu na swoje zalety umożliwia dotarcie do szerokich grup społecznych, bowiem corocznie wzrasta liczba osób mających dostęp do szerokopasmowego Internetu, który jest głównym medium transmisyjnym, służącym do szybkiego przesy-łania i odbierania różnorodnych materiałów edukacyjnych.

E-learning nabiera coraz większego znaczenia zwłaszcza w tych obsza-rach kształcenia zawodowego, w których następują szybkie zmiany tech-niczne i technologiczne. Właśnie tam znaczenie e-learningu istotnie wzrasta, gdyż daje on niebywałe wręcz możliwości bardzo szybkiej modernizacji treści kształcenia, a także przedstawienia ich w interesującej obudowie dydaktycz-nej, np. w postaci animacji i symulacji komputerowych, czy wirtualnych laboratoriów, które są o wiele bardziej atrakcyjne niż tradycyjne metody prezentacji. Ponadto w e-learningu powszechnie wykorzystuje się platformy edukacyjne, dzięki którym możliwe jest właściwe zorganizowanie i nadzoro-wanie procesu kształcenia, a także sprawdzanie i ocenianie postępów uczestników kształcenia.

Przedstawione powyżej cechy[...]powinny zachęcid wszystkie szkoły i placówki prowadzące kształcenie zawodowe, do podjęcia skutecznych działao, mających na celu uatrakcyjnienie i wzbogacenie swojej oferty edu-kacyjnej o nowe możliwości, jakie niesie w sobie e-learning. Miejscem jego szerokiego wykorzystania powinno byd teoretyczne kształcenie zawodowe, gdyż w nauczaniu i uczeniu się treści teoretycznych można efektywnie zasto-sowad szkolne platformy e-learningowe, do których stały, 24-godzinny do-stęp mogą mied wszyscy zainteresowani uczniowie oraz uczestnicy kursów i szkoleo zawodowych. Szkoły i placówki, które już wdrożyły kształcenie z wykorzystaniem elementów e-learningu, potwierdzają, że to działanie przyczyniło się do podniesienia ich atrakcyjności oraz umożliwiło prowadze-nie bardziej elastycznych form kształcenia, a także poszerzyło możliwości pozyskiwania nowych grup klientów, co w sytuacji niżu demograficznego odgrywa niebagatelną rolę.

Znaczenie e-learningu w kształceniu zawodowym znacząco wzrośnie, w świetle planowanych od września 2012 r. przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmian w kształceniu zawodowym i ustawicznym, gdyż szkoły i placówki prowadzące kształcenie zawodowe będą mogły organizowad i prowadzid kwalifikacyjne kursy zawodowe dla osób dorosłych, z wykorzy-staniem metod i technik kształcenia na odległośd. Uczestnikami tych kursów będą zarówno osoby pracujące, jak i bezrobotne o różnych potrzebach edu-kacyjnych, ale także mające pewne ograniczenia, związane z pracą zawodo-wą, sytuacją rodzinną lub zdrowotną. A zatem, biorąc pod uwagę te różno-rodne czynniki, a także koniecznośd elastycznego dostosowania warunków kształcenia do potrzeb i możliwości swoich potencjalnych klientów, szkoły i placówki kształcenia zawodowego już dziś powinny podjąd konieczne dzia-łania, mające na celu przygotowanie kadry dydaktycznej, zakup niezbędnego sprzętu oraz instalację oprogramowania, w tym platformy e-learningowej, co umożliwi spokojny przebieg procesu przygotowawczego szkoły lub pla-cówki do nowych możliwości, jakie związane będą z planowaną reformą kształcenia zawodowego i ustawicznego.

Redakcja NtM proponuje kontekst artykułu autora Bogdana Skotnickiego- źródło:

http://www.edunews.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1592&Itemid=13

Nr 25-26/2011 Kwartalnik Centrum Informacji Zespołu Szkół nr 24 im. prof. S. Bryły w Warszawie

2

Wybrane wydarzenia szkolne 2 -6 Studniówka dawniej i dziś

Studniówka – potoczna nazwa balu, który odbywa się na około sto dni przed roz-poczynającymi się w maju maturami. Zdecy-dowanie najpopularniejszym miesiącem od-bywania się studniówek jest styczeo, od któ-rego najłatwiej odliczyd sto dni. W balu udział biorą uczniowie klas maturalnych z osobami towarzyszącymi oraz z zaproszonymi przez nich nauczycielami, którzy uczyli ich przez cały okres szkoły średniej. Uczestnicy balu są za-zwyczaj elegancko ubrani, w garnitury i suknie wieczorowe.. Bal rozpoczyna się zazwyczaj toastem wznoszonym szampanem. Pierwszym taocem jest polonez (klasyczny Ogioskiego lub współczesny Kilara), który taoczą maturzyści z zaproszonymi osobami towarzyszącymi.(to znane nam z Wikipedii i praktyki najważniejsze informacje)

W naszej szkole 7 stycznia 2011 był dniem wolnym od zajęd dydaktyczno - wychowaw-czych dla uczniów Technikum Budowlanego nr 5 im. prof. Stefana Bryły. Był to dzieo, w któ-rym uczniowie uczestniczyli w tegorocznej studniowce.

Skąd się wzięła studniówka? Jakie są jej tra-dycje? Korzeni tego zwyczaju doszukiwad się należy w czasach bardzo odległych, w których powstawały pierwsze społeczności, ich hierar-chie i kształtowały się obrzędy im towarzyszą-ce. Już członkowie plemion pierwotnych pod-dawani byli różnego typu inicjacjom zapewnia-jącym im miejsce w grupie, a poprzedzanym okresem przygotowao wypełnionym nauką i nierzadko w ostatniej fazie medytacjami w odosobnieniu.

Zawżdy tak bywało Gdy na 100 dni nauk zostało,

Wielce godni Żakowie, Biesiadowali na zdrowie.

Serdeczny druhu przybywaj,

Wesela z nami zażywaj! Skooczymy o pianiu kura,

Później już tylko - matura!

Od zarania dziejów towarzyszyły im obrzędy magiczne, rytuały przejścia mające uchronid przed złem, nadad lub wzmocnid najbardziej pożądane cechy, zapewnid szczęście i powo-dzenie na nowym etapie życia. Wspólnym dla wszystkich niemal kultur był zwyczaj uroczystego przechodzenia z jednej fazy życia do kolejnej, a wiązał się ze zmianą statusu rodzinnego i społecznego. Przełomowe etapy w życiu człowieka to przej-ście z okresu dziecięctwa w okres dojrzewania, wejście młodego człowieka w dorosłośd.

Niektóre rytuały poprzedzające inicjację były sprawdzianem fizycznej i psychicznej gotowo-ści do nowej roli, często wiązały się ze świa-

3

domym przyjęciem bólu, potwierdzającym odwagę, opanowanie i wytrzymałośd. Inne miały przebieg łagodniejszy i raczej sym-bolicznie zaznaczały nowy etap życia. Rytuałami takimi były chodby "postrzyżyny" siedmioletnich chłopców na znak przejścia pod męską opiekę czy żakowski zwyczaj "otrzęsin". W wielu kulturach niektóre rytuały przetrwały w formie niemal niezmienionej, w innych ich ślady można odnaleźd w zwyczajach współcze-snych. Matura i wytyczony przez studniówkę czas ją poprzedzający jest jednym z nich.

Nie sposób stwierdzid kiedy i gdzie odbyła się pierwsza szkolna studniówka.

Niech żyje bal! Bo to życie to bal jest nad bale!

Niech żyje bal! Drugi raz nie zaproszą nas wcale...

Agnieszka Osiecka

Byd może jej pierwowzorów można by się doszukad w jakichś żakowskich zwyczajach, jednak w formie tanecznej zabawy poprzedza-jącej maturę nie mogła zaistnied wcześniej, niż po 1812 roku. To właśnie wtedy reformator pruskiego szkolnictwa, Wilhelm von Humboldt ustanowił egzaminy dojrzałości i początkowo niewiele szkół średnich miało prawo do ich przeprowadzania. 22 lata później wprowadzo-no podział egzaminu na częśd pisemną i ustną. Zanim matura stała się powszechnym zakoo-czeniem średniego etapu edukacji musiało upłynąd sporo lat, na pewno jednak od po-czątku nobilitowała zarówno szkoły, które uzyskały prawa do przeprowadzenia matural-

nych egzaminów jak i osoby, które mogły wy-kazad się maturalnym świadectwem.

Świadectwo maturalne początkowo było nie tyle przepustką w dorosłośd, ile gwarantowało dobrą pracę. Uświadomienie sobie tego faktu mobilizowało młodych ludzi do porzucenia rozrywek w okresie poprzedzającym egzaminy i intensywnej nauki. Dlaczego za okres ten przyjęto sto dni? Byd może okres trzech miesięcy został uznany za wystarczający na powtórzenie i doszlifowa-nie przyswojonych wiadomości, byd może czas wyznaczyło europejskie zamiłowanie do okrą-głych liczb, że setny dzieo przed egzaminem uznano za ostatni dzieo młodzieoczej wolności i ostatniej zabawy pod kuratelą dorosłych. Stąd nazwa - studniówka. Owe magiczne sto dni szansy na maturalny sukces poprzez historyczną analogię kojarzone jest często z okresem stu dni szansy Napole-ona na odrestaurowanie cesarstwa. Zwłaszcza przez grono pedagogiczne, które często i chęt-nie, acz nietaktownie przypomina o Waterloo i wieszczy podobną klęskę mniej sumiennym uczniom. Tej boją się wszyscy, bo wiedza wiedzą, ale pech każdego może spotkad. Maturzyści, czyli ludzie światli i już dojrzali przestrzegają więc pilnie przesądów, które mają im zapewnid powodzenie na egzaminie. Tak na wszelki wypadek, bo jeśli nawet nie pomogą, to na pewno nie zaszkodzą. Częśd z nich ściśle wiąże się ze studniówką, wszak profilaktykę należy zacząd jak najwcze-śniej... http://www.studniowka.swieta.biz/

Historia kołem się toczy

W dniach 31 stycznia do 4 lutego w Zespole Szkół nr 24 można było obejrzed wystawę "Hi-storia kołem się toczy" przedstawiającą na 36 planszach dzieje KOŁA od lat 30-tych do 50-tych. Wystawę przygotowało Stowarzyszenie Społeczno - Kulturalne Warszawa w Europie. Organizatorem wystawy na terenie szkoły jest Samorząd Szkolny

4

... to wystawa zrealizowana przy ul. Obozowej, w historycznym sąsiedztwie osiedla TOR. Na 36 planszach przedstawiono pozornie zwy-czajne dzieje tego zakątka Woli od lat 30-tych do 50-tych - wzniesienie domów, zagospoda-rowanie, styl mieszkania, sposób rekreacji, wojenne i polityczne kataklizmy - rytm życia tyleż specyficzny, co właściwy dla całej War-szawy. Jednak ta wystawa ma swoją szczegól-ną odrębnośd: jest w znacznej części rezulta-tem społecznego zaangażowania grupki pasjo-natek - mieszkaoców Koła, a częśd ekspono-wanych dokumentów pochodzi z archiwów rodzinnych.

Nie są to domy dla wszystkich, jak zauważa Teodor Toeplitz, wiceprezes Polskiego Towa-rzystwa Reformy Budowlanej; ta specyfika osiedla - mimo dziejowych burz - utrzymuje się do dzisiaj. Uszkodzone podczas wojny, pozba-wione - za sprawą niemieckiego okupanta - mieszkaoców od połowy sierpnia 1944 r. do drugiej połowy stycznia 1945 r., u zarania Pol-ski Ludowej osie-dle BGK pada ofiarą tzw. dekre-tu Bieruta. Naj-pierw przygarnia wygnaoców ze spalonego w 1944 r. Drewnia-nego Koła, a na-stępnie właścicie-le muszą godzid się na przymuso-wych lokatorów, dokwaterowa-nych z racji rzekomego nadmetrażu. Wielu pozostanie aż do lat 80-tych, kilka budynków ostatecznie straci właścicieli i przejdzie na własnośd miasta, niszczejąc w przyspieszonym tempie. Paradoksalnie, to właśnie te domy ocaliły swój kształt pierwotny - większośd ule-gła rozbudowie lub daleko idącej przebudo-wie, a przy Dobrogniewa po wojnie powstały zgoła zastanawiające konstrukcje. W rodzin-nych dziejach mieszkaoców osiedla przetrwały opowiadania o konspiracji w AK i o ukrywaniu Żydów. Pozostał także duch osiedla - sąsiedzka życzliwośd, współpraca i gotowośd do organi-zowania wspólnych działao, takich jak Bole-chiada czy obecna wystawa „Historia Kołem

się toczy” (nie wspominając o psach - małych i dużych, tworzących poza wszelkimi struktu-rami lokalną zwierzęcą republikę).

Dlaczego warto zajrzed na KOŁO? Ponieważ w tym spokojnym zakątku dzisiejszej Woli odnajdujemy solidną ilustrację XX-wiecznych przemian i tęsknot, zarówno archi-tektonicznych jak społecznych. Co najmniej dwa zespoły budynków, powstałe w połowie lat 30-tych, wręcz modelowo odzwierciedlają ówczesne tendencje, zrodzone z idei funkcjo-nalizmu (Bauhaus) i komunitaryzmu oraz mo-dernizmu. Oba osiedla - TOR i BGK są polską wersją ówczesnych europejskich koncepcji, zaadaptowaną do krajowych możliwości i urzeczywistnioną dzięki polityce paostwa, które - chod niedemokratyczne - potrafiło prowadzid racjonalną politykę społeczną.

http://www.wystawa-wola.pl/wprowadzenie.html

Edukacja targi Perspektywy 2011 W dniach 3-5 marca 2011r. trwały tar-

gi Edukacyjne organizowane przez magazyn „Perspektywy” w Pałacu Kultury i Nauki.

Targi cieszą się dużą popularnością

wśród młodzieży gimnazjalnej, która tam kie-ruje pierwsze kroki przy poszukiwaniu cieka-

5

wej oferty edukacyjnej na kolejne lata nauki. W związku z tym, nie mogło na Targach za-braknąd naszego Technikum.

Nasza oferta w tym roku to 4 klasy pierwsze, o profilach: technik budownictwa (specjalizacje: projektowanie architektoniczne, nowoczesne technologie budowlane, techniki komputero-we w budownictwie), technik drogownictwa, technik architektury krajobrazu oraz technik ochrony środowiska. Dwa ostatnie, to typowo nowe profile w naszej szkole.

Po zakooczeniu edukacji w naszym technikum, można kontynuowad nauczanie na różnych szkołach wyższych (np. na Politechnice War-szawskiej) lub znaleźd bardzo ciekawą pracę (np. kierownik budowy, stanowisko w ośrod-kach badao i kontroli środowiska).

Nasze stoisko z numerem 78 przykuwało uwa-gę młodzieży gimnazjalnej, chłopcy nakładali kaski budowlane, a dziewczęta koszulki z na-zwą i adresem naszej szkoły. Wszyscy starali się rozdad jak największą liczbę ulotek promu-jących naszą szkołę, aby w przyszłym roku szkolnym przybyło jak najwięcej nowych uczniów.

Ponad 300 wystawców, w tym uczelnie z całej Polski i kilkunastu krajów świata, szkoły języ-kowe, szkoły ponadgimnazjalne i policealne brało udział XV Międzynarodowym Salonie Edukacyjnym "Perspektywy 2011". Od samego rana Salon tłumnie odwiedzali uczniowie: za-równo gimnazjaliści, jak i uczniowie szkół po-nadgimnazjalnych - większośd z nich przyje-chała całymi klasami wraz z nauczycielami. Przy blisko 60 stoiskach liceów ogólnokształ-cących i ponad 40 stoiskach szkół zawodowych czekali na nich niewiele starsi koledzy. Rozda-

wali cukierki, baloniki oraz mnóstwo folderów, ulotek o swoich szkołach. Organizatorem Sa-lonu była Fundacja Edukacyjna "Perspektywy". Patronat honorowy nad Salonem objęli: mini-ster edukacji Katarzyna Hall, prezydent War-szawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Konkursy i olimpiady

Ciekawie Wielki makrofotograficzny konkurs Nauki w Polsce - Start nowej edycji faceboko-wego konkursu fotograficznego Nauki w Pol-sce. Tym razem jego temat brzmi: "Nie bój się zbliżeo - polskie zwierzęta w skali makro". Do 20 września, za pomocą zamieszczonej na naszym profilu aplikacji, możecie zgłaszad swo-je autorskie prace, przedstawiające duże zbli-

6

żenia występujących w Polsce gatunków m.in. owadów, pajęczaków czy mięczaków oraz anatomicznych detali zwierząt większych - ssaków, ptaków, płazów, gadów.

Zachęta do rejestracji z bliska piękno, które stworzyła sama natura. Aby, za pomocą aparatu fotograficznego, zbadad misterną budowę owadzich skrzydeł, odnóży żuków czy czułków ślimaka. By uwiecznic wzory pokrywa-jące ptasie pióra, detale psiego nosa, rybie łuski oraz misterne pancerzyki okrywające ciało kleszczy. Propozycja pełnej dowolności wyboru tematu - ważne, by prace wykonane były techniką makrofotografii. Tylko takie zo-staną dopuszczone do rywalizacji.

Ta inicjatywa jest skierowana do wszystkich - zarówno amatorów, jak i profe-sjonalistów. Jedynym warunkiem jest dołącze-nie do fanów naszej strony na Facebooku, wyrażenie zgody na pisanie po swojej tablicy i przesłanie jednej, wykonanej przez siebie fo-tografii. W przypadku zgłoszenia większej licz-by zdjęd, pod uwagę brane będzie tylko to, które przesłaliście nam jako pierwsze. Przystę-pując do konkursu, każdy z uczestników musiał zaakceptowad jego regulamin (który zamie-ścimy na Facebooku) i zadeklarowad, że jego praca nie narusza praw autorskich innych osób. Zdjęcia można było przesyład poprzez specjalną aplikację, która już od piątku, 22 lipca, pojawiła się na profilu. Wszystkie nade-słane propozycje, spełniające regulaminowe warunki, zostaną następnie opublikowane w specjalnej galerii, gdzie każdy będzie mógł je oglądad i głosowad na to, które podoba mu się najbardziej. Jurorami w konkursie będziecie bowiem Wy sami - czytelnicy naszej strony. Na głosowanie i zamieszczenie zdjęd macie czas do 20 września. Osoba, której praca zdobędzie największą liczbę głosów, otrzyma bardzo atrakcyjną nagrodę - nowoczesny czytnik e-booków iRiver Cover Story. Oprócz tego dzie-sięd zdjęd uznanych przez Was za najlepsze zostanie opublikowanych w Galerii serwisu Nauka w Polsce, z podaniem imienia i nazwi-ska autora, a pierwszych pięd osób, które za-mieszczą zdjęcia konkursowe, otrzyma od nas upominki. źródło: http://www.naukawpolsce.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_naukapl.pap.pl&_PageID=1&s=szablon.depesza&dep=383488

"Matma mnie kręci"

IV edycja konkursu filmowego promującego matematykę. Konkurs „matma mnie kręci” jest ogólnopolską akcją mającą na celu promowa-nie i popularyzowanie matematyki szczególnie wśród młodych ludzi. Uczestnicy przygotowują krótki film dotyczący matematyki i pokazujący ją w dobrym świetle. Długośd filmu powinna byd nie mniejsza niż 60 s i nie większa niż 180 s. Plik zawierający film konkursowy powinien byd przygotowany w formacie umożliwiającym zamieszczenie go na portalu www.youtube.com Konkurs rozpoczyna się w dniu 16 sierpnia 2011 roku. Filmy można zgłaszad do 2 listopa-da 2011. Zgłoszenie filmu do konkursu nastę-puje w chwili zamieszczenia go na stronie www.youtube.com poprzez moduł dotyczący konkursu, znajdujący się na stronie www.kalkulatory.pl. Patronat honorowy Mini-ster Edukacji Narodowej. http://edukacja.warszawa.pl/index.php?wiad=4027

Programy edukacyjne 6-11

Projekty edukacyjne – Program Leonardo da Vinci

Wniosek Zespołu Szkół nr 24 złożony do kon-kursu projektów mobilności Programu Le-onardo da Vinci w roku 2011 został zatwier-dzony do realizacji przez narodową Agencję Programu. Tytuł projektu to „Metody ograni-czania skutków powodzi na przykładzie bu-downictwa w Saksonii”. Projekt zakłada odby-cie stażu zawodowego – praktyki zawodowej 40 uczennic i uczniów klas drugich w maju przyszłego roku w Lipsku w Niemczech. Dyrekcja Szkoły podjęła decyzję o zorganizo-waniu szkolenia stażowego w Niemczech, po-nieważ obecny rynek pracy wymaga od absol-wentów przygotowania zawodowego na pla-cach budowy paostw Unii Europejskiej. Wy-stępujące w roku 2010 liczne powodzie i pod-topienia na terenie województwa mazowiec-kiego, spowodowały zapotrzebowanie na spe-cjalistyczne remonty popowodziowe.

7

W związku z powyższym program stażu został poszerzony o metody ograniczania skutków powodzi na przykładzie budownictwa w Sak-sonii. Staż poprzedzony będzie przygotowa-niem szkoleniowym uczniów, uczestnicy stażu zostaną wyłonieni w trakcie postępowania rekrutacyjnego. Odbycie stażu zawodowego w Niemczech będzie dla młodzieży Technikum Budowlane-go nr 5 szansą na poznanie nowych technolo-gii stosowanych w budownictwie poza grani-cami kraju oraz kultury i współczesnego życia Niemiec i regionu Saksonii. Do tej pory w War-szawie nie było systemowych rozwiązao wspierających uczniów uzdolnionych.

III Forum Edukacyjne

III Forum Edukacyjne na temat Autorzy twór-czych projektów humanistycznych - uczeo

uzdolniony wyzwaniem dla edukacji. 1 kwiet-nia 2011r. w siedzibie Zespołu Szkół im. inż.

Stanisława Wysockiego d. "Kolejówka" w War-szawie odbyło się III Forum Edukacyjne na temat Autorzy twórczych projektów humani-stycznych - uczeo uzdolniony wyzwaniem dla edukacji. Wśród zaproszonych gości byli także uczniowie naszej szkoły: Ania, Alicja, Natalia i

Łukasz z Ict, Bartek z Ibt, Piotrek z IIat i Marta z IIIct. Młodzież prezentowała swoje talenty plastyczne oraz osiągnięcia teatralne i języko-we. Uczestnicy Forum z zainteresowaniem oglądali rysunki przyszłych techników, zdjęcia z warsztatów i szkolne gazetki. W panelu dys

kusyjnym Praca z uczniem uzdolnionym, lecz trudnym - przykłady dobrych praktyk udział wzięła opiekunka grupy uczniów i reprezen-tantka grona pedagogicznego naszej szkoły -

Dorota Czarniak, która przedstawiła sposoby pracy z takimi uczniami w Zespole Szkół nr 24. Celem Forum jest upowszechnianie nowator-skich oraz innowacyjnych programów doty-czących pracy z uczniem uzdolnionym, więc nie mogło w nim zabraknąd przedstawicieli Technikum Budowlanego.

8

Międzynarodowy Rok Chemii i Rok Ma-rii Skłodowskiej-Curie Międzynarodowy Rok Chemii i Rok Marii Skłodowskiej-Curie Rok 2011 uchwałą Sejmu RP został ogłoszony Rokiem Marii Curie-Skłodowskiej.

W związku z Międzynarodowym Rokiem Che-mii 2011, Instytut Chemii Fizycznej PAN w Warszawie przygotował związany tematycznie pakiet prasowy. Znajdują się w nim następują-ce materiały: krótki artykuł opisujący miejsce chemii w życiu człowieka; krótki artykuł doty-czący polskich osiągnięd chemicznych; wywiad z prof. dr. hab. Bogdanem Marciocem z Wy-działu Chemii Uniwersytetu Adama Mickiewi-cza w Poznaniu; zrób to sam, czyli opis kilku prostych, efektownych i pouczających do-świadczeo chemicznych do przeprowadzenia w domu; krótki zarys historii i działalności Instytutu Chemii Fizycznej PAN w Warszawie. Materiały tekstowe i graficzne, zawarte w pakiecie prasowym, są przeznaczone do bez-płatnego wykorzystania w mediach. Wywiad z prof. Marciocem jest autoryzowany i może byd publikowany w całości, ale dziennikarze mają także prawo użyd dosłownych cytatów w ma-teriałach przygotowywanych we własnym zakresie, pod warunkiem podania autora wy-powiedzi i instytucji, którą reprezentuje. http://www.ichf.edu.pl/press/ (serwis praso-wy Instytutu Chemii Fizycznej PAN)

Międzynarodowy Rok Chemii 2011 – pakiet prasowy

Instytucie Chemii Fizycznej Polskiej Aka-demii Nauk

Świat jest chemią

Polska w świecie chemii

W chemii jest miejsce dla wielu talentów

Cztery doświadczenia chemiczne dla każ-dego

Konkurs o zasięgu ogólnopolskim jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych Rok 2011 uchwałą Sejmu RP został ogłoszony Rokiem Marii Curie-Skłodowskiej.Z tej okazji, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lubli-nie zaprasza do udziału w konkursie fotogra-ficznym pt. „Inspiracje Marią Curie-Skłodowską” wszystkich parających się foto-grafią, których zainspiruje wielka uczona, pa-tronka naszego Uniwersytetu, Maria Curie-Skłodowska. Warszawa śladami Marii Skłodowskiej-Curie Maria Skłodowska-Curie (1867-1934) – rodo-wita warszawianka, najsłynniejsza kobieta naukowiec, dwukrotna laureatka Nagrody Nobla. Była pierwszą w historii Sorbony kobie-tą profesorem, a rząd francuski odznaczył ją Legią Honorową. Jest jedyną kobietą oraz je-dyną osobą nie urodzoną we Francji, którą pochowano w paryskim Panteonie. Pierwszego Nobla otrzymała w 1903 roku w dziedzinie fizyki razem z mężem Pierre’m Curie i Henri Becquerelem, a drugiego osiem lat później, już samodzielnie, w dziedzinie chemii. Noblistami są także jej córka Irène Joliot-Curie (tak jak ona fizykochemik) oraz obaj zięciowie – Frédéric Joliot-Curie i Henri Labouisse. La-bouisse, mąż młodszej córki Ewy, który był szefem UNICEF-u, otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Nie ma drugiej takiej rodziny nobli-stów!

9

Życie Marii Skłodowskiej-Curie było związane z Warszawą i Paryżem. W stolicy Polski upłynęła jej młodośd. Od studiów na Sorbonie mieszka-ła już do kooca życia we Francji, ale do War-szawy wielokrotnie przyjeżdżała i w tym mie-ście jest wiele miejsc, które o niej przypomina-ją. Najważniejsze z nich to muzeum w domu jej urodzenia oraz Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie.

http://www.warsawtour.pl/-60222.html?page=0,0

Edukacja obywatelska i kulturo-

wa

O kreacji, manipulacji i potrzebie edukacji medialnej W szkole wiedza o funkcjonowaniu portali społecznościowych, o tym, jak korzystad z potencjału internetu i bezpiecznie funkcjono-wad w sieci, nie jest powszechna. W dobie coraz częściej pojawiających się doniesieo na temat przestępstw internetowych, uzależnieo, negatywnego wpływu na zachowania dostrze-gam ważną rolę edukacji medialnej w szkole.

Kształcenie nowych nawyków i zachowao w sieci staje się priorytetem. Zagrożenia, jakie kryją skutki z nieumiejętnego korzystania z portali społecznościowych mogą przerażad. Pełna inwigilacja danych, możliwośd identyfi-kacji osób na zdjęciach zamieszczonych w sie-ci, ustalanie dzięki urządzeniom mobilnym miejsca, w którym jesteśmy, a także po-wszechne oszustwa związane z pozycjonowa-niem stron, sztucznie wywoływane dyskusji na forach, czy pozyskiwanie fanów na profilach firm, nie zawsze odbywa się w uczciwy sposób.

Jeszcze niedawno funkcjonowało przekonanie, że internet jest anonimowy i to jest zagroże-niem w budowaniu prawidłowych relacji. Dziś te obawy okazały się nieuzasadnione. To rze-czywistośd, przed którą nie uciekniemy. Usta-wa dot. stalkingu jest znakiem czasu i odpo-wiedzią na coraz powszechniejsze przestęp-stwa internetowe i niebezpieczne zachowania w sieci. Dziś są realnym zagrożeniem, a skutki takich zachowao mogą byd tragiczne. Głośno było o samobójstwie nastoletniej uczennicy z Gdaoska. Dziś takich przykładów jest więcej. Nowa generacja nie widzi już różnicy między rzeczywistością a internetem - to - zdaniem ekspertów - wstrząsający wynik badao prof. Mikołaja J. Piskorskiego z Harvard Business Scholl przeprowadzonych na 300 tys. użyt-kowników Facebooka. (W lutym roku 2011 korzystało ponad pół miliarda ludzi, z czego osiem milionów w Polsce). Prof. Piskorski twierdzi, że młodzież w internecie prawie nie odróżnia informacji od kreacji. Efekt? Poziom narcyzmu w ciągu ostatnich 20 lat wzrósł o 65

10

proc., a ludzie urodzeni po 1982 r. to najbar-dziej narcystyczna generacja w historii - ogłosi-ła po wielu latach badao amerykaoska psycho-log dr Jean Twenge. Dzisiejsze młode pokole-nie jest zapatrzone w siebie i przekonane o własnej niepowtarzalności, oczekuje więc po-dziwu otoczenia.

Badania dr Róży Bazio-skiej z Instytutu Psycho-logii Uniwersytetu Gdaoskiego potwierdzi-ły, że osoby narcystycz-ne mają problemy w relacjach interperso-nalnych. Są skoncen-trowane na sobie, mało

empatyczne, ludzi traktują instrumentalnie, trudno im angażowad się w głębsze relacje. „Pewnośd siebie to dobra cecha, ale samo-uwielbienie na przekór realności to już pro-blem. Wychowujemy pokolenie niezdolne do realnej samooceny” - przestrzega Jean Twenge w książce pod tytułem „Generation me” (Po-kolenie Ja). Facebook dodatkowo pogłębia te tendencje. „Wydaje się, że możliwości portali społeczno-ściowych przyciągają narcyzów, a Facebook wzmacnia u nich te cechy” - mówi lekarz i psycholog Agata Leśnicka, doktorantka Gdao-skiego Uniwersytetu Medycznego, zajmująca się m.in. cyberpsychologią. Naukowcy z York University w Kanadzie wykazali ścisły związek między narcystyczną naturą i zaniżonym po-czuciem własnej wartości a ilością czasu spę-dzonego na Facebooku. (cyt. za miesięczni-kiem Fokus 2/2011). Dlatego edukacja medialna społeczeostwa jest dziś ważnym wyzwaniem. Trudno tutaj prze-cenid rolę prof. Janusza Morbitzera - promoto-ra nowego podejścia do edukacji i organizato-ra ważnej w środowisku naukowym konferen-cji Człowiek - Media - Edukacja. Jej efektem jest publikacja będąca zbiorem artykułów o wyzwaniach i problemach dzisiejszej edukacji i to nie tylko medialnej.

Prof. Morbitzer pisze: „Współczesna szkoła pozostaje pod ogromnym wpływem, wręcz dyktaturą Internetu. Co ciekawe, ulegają jej nie tylko uczniowie i studenci, ale także na-uczyciele. (...) Od wielu lat, w zasadzie od po-czątku pojawienia się komputerów i nieco

później Internetu, edukacja nieustannie do-stosowuje się do świata technologii. A przecież sedno destruktywnej mocy technologii tkwi właśnie w zmonopolizowaniu przestrzeni mentalnej, w narzuceniu człowiekowi myśle-nia technicznego! Konieczne jest więc odwró-cenie tej relacji: to nie Internet powinien kształtowad oblicze szkoły, to obowiązkiem szkoły jest wskazywad cele oraz racjonalne obszary i optymalne metody wykorzystania tego niewątpliwie bardzo użytecznego me-dium.” Dwa głosy autorytetów w dziedzinie mediów i ich obecności w szkolnej praktyce: Prof. To-masz Goban - Klas apeluje o edukację medial-ną w społeczeostwie ryzyka i katastrof. Twier-dzi, że w polskiej szkole nie ma jeszcze eduka-cji medialnej z prawdziwego zdarzenia. Z kolei prof. Janusz Morbitzer - trzeba uwolnid szkołę i umysły uczniów od pułapki i dyktatury Inter-netu! – w czasopiśmie Edukacja i Dialog nr. 09/10 (220/221). Oto prawdziwe wyzwanie dla edukacji przyszłości dziś! Nie zagrozi nam wówczas żaden Facebook. Autor polecanego artykułu: Kołodziejczyk Witold (Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest redak-torem naczelnym miesięcznika Edukacja i Dialog, członkiem e-Redakcji Edunews.pl, dyrektorem i twórcą Collegium Futurum w Słupsku) Grafika: http://antyweb.pl/tag/serwisy-spolecznosciowe/

Edukacja historyczna – nowe for-my, nowe media

Przez współczesnośd do historii Nabór do programu trwa do 26 września 2011 r.

Fundacja Centrum im. Prof. Bronisława Ge-remka we współpracy z Warszawskim Cen-trum Innowacji Edukacyjno – Społecznych i Szkoleo oraz Domem Spotkao z Historią uru-chamia kolejną edycję programu Przez współ-czesnośd do historii – warsztaty historyczne im. prof. Bronisława Geremka. W nadchodzącym roku szkolnym 2011/2012 zapraszamy do udziału uczniów 2 i 3 klas gim-nazjum oraz 1 klas szkół ponadgimnazjalnych. Celem programu jest wsparcie młodzieży w rozwijaniu zainteresowao historią, w szczegól-ności historią najnowszą oraz promowanie

11

wiedzy historycznej, jako ważnego narzędzia rozumienia współczesnego świata. W tym roku tworzymy dwie grupy warsztatowe: - dla uczniów II klas - zajęcia o tematyce glo-balnej - dla uczniów III klas - zajęcia o tematyce eu-ropejskiej - dla uczniów I klas szkoły ponadgimnazjalnej – zajęcia z zakresu najnowszej historii Polski. Zajęcia nie będą miały charakteru systema-tycznych wykładów na temat wydarzeo histo-rycznych, lecz przyjmą formę seminarium dys-kusyjnego nad wybranymi problemami, będą-cymi przedmiotem debaty w środowiskach historycznych oraz wśród szerszej opinii pu-blicznej. Warsztaty będą się odbywały w co drugą sobotę i potrwają od listopada 2011 r. do czerwca 2012 r., zgodnie z harmonogra-mem zamieszonym na stronie

www.geremek.pl.

Spotkania z mediami 11-16

Lekcja medialna – spotkanie w redakcji Polityki

Tytuł Polityka na rynku istnieje 51 lat. Redak-cja Polityki wspólnie pracuje nad co tygodnio-wym wydaniem gazety.

Dziennikarze specjalizują się w pisaniu artyku-łów na temat ludzi i wydarzeo krajowych i zagranicznych, publikują raporty będące wyni-kiem badao specjalistów z zakresu polityki, ekonomii i społeczeostwa. Ponadto w Polityce można znaleźd działy poświęcone nauce, hi-storii, rozrywce i kulturze. Polityka jest do-stępna również w Internecie w wersji cyfro-wej.

"Polityka" – polski lewicowo-liberalny tygodnik społeczno-polityczny wydawany od 1957 w Warszawie. 2 stycznia 1957 Sekretariat Komi-tetu Centralnego PZPR podjął decyzję o utwo-rzeniu tygodnika społeczno-politycznego. Wraz z dziennikiem Trybuna Ludu Polityka stanowiła oficjalny organ PZPR. W odróżnieniu jednak od Trybuny na łamach Polityki dopusz-czano (oczywiście w ramach obowiązującej cenzury) opinie nie do kooca zgadzające się z linią partii.

Do około 1970 siedziba redakcji mieściła przy Al. Jerozolimskich, w miejscu gdzie następnie wybudowano hotel Forum, obecnie noszący nazwę Novotel Warszawa Centrum.

W 1990 tygodnik wydzielił się z koncernu RSW Prasa-Książka-Ruch i jest od tego czasu wyda-

12

wany przez własną spółdzielnię – "Polityka" – Spółdzielnia Pracy. Od 1959 "Polityka" przy-znaje doroczne nagrody historyczne (za naj-lepsze książki o historii), a od 1992 nagrody dla wybitnych twórców kultury – Paszporty "Poli-tyki". Organizuje również akcję "Zostaocie z nami" fundowania stypendiów dla młodych obiecujących naukowców jak również przyzna-je Nagrodę Historyczną Polityki.

W 1995 tygodnik zmienił formułę wydawniczą i stał się kolorowym magazynem. Obecnie jest wydawany w nakładzie ok. 190 tys. egz. (stan na 2011). Pod względem wielkości sprzedaży "Polityka" od 2004 do 2010 zajmowała pierw-sze miejsce wśród polskich tygodników opinii (średnia sprzedaż w 2004 – 190 254 egz., a w 2010 – 143 089 egz.)*2+. W 2010 wyprzedził ją "Gośd Niedzielny"*3+.

Tematyka obejmuje wydarzenia polityczne, gospodarcze, naukowe i kulturalne Polski, Europy i świata – bieżące komentarze i pogłę-bione analizy, jak też felietony i reportaże. Tygodnik korzysta ze wsparcia szerokiego ze-społu autorów, w tym wielu osób z tytułami naukowymi i znanych intelektualistów, a także licznych korespondentów zagranicznych. Ide-ologicznie "Polityka" prezentuje liberalno-lewicowy profil polityczny.

"Polityka" zyskała uznanie na świecie publiku-jąc w 1961 pięd odcinków pamiętników zbrod-niarza hitlerowskiego Adolfa Eichmanna, wy-kradzionych przez niemieckich antyfaszystów od brata Eichmanna i przekazanych redakcji (oprócz "Polityki", fragmenty tych pamiętni-ków uzyskał jedynie "Life"). Nakład pisma wzrósł w tym okresie dwukrotnie.

Fotografia – dlaczego warto uczyć fotografii w praktyce.

Fotografia jest dziedziną sztuki, w której jak rzadko kiedy istotny jest warsztat. Nasz cykl filmów szkoleniowych pozwala rozwijad ten warsztat na poziomie każdego możliwego etapu pracy ze zdjęciem – od pomysłu, przez wykonanie i obróbkę, aż po wykonywanie odbitek i publikację. Większośd spotykanych warsztatów wideo koncentruje się - błędnie - na aspekcie cyfrowej obróbki gotowych foto-grafii. Nie negując ważności tego etapu pracy nad zdjęciem uważamy, że postępowanie ta-kie to błąd. Nie można bowiem wykonad do-brej fotografii za pomocą jakiejkolwiek techni-ki obróbki cyfrowej nie zwracając równie dużej uwagi na wszystkie jej aspekty.

13

Sztuka komponowania kadru i umiejętnośd doboru właściwej ekspozycji - te dwa elemen-ty są filarami absolutnie każdego udanego zdjęcia. Zagadnienie kompozycji i naświetlania kadru jest koniecznym elementem poznawa-nia fotografii po to, aby użytkownik mógł później samodzielnie wykonywad dokładnie takie zdjęcia, o jakich zawsze marzył. Nie zaw-sze nasze pierwsze próby kooczą się sukce-sem, co nie znaczy, ze nie należy próbowad dalej. To dzięki kolejnym doświadczeniom poznajemy praktyczne zastosowanie funkcji naszego aparatu i możliwości światła. Naj-większą zaletą zgłębiania tajników fotografii (oraz każdej innej dziedziny wiedzy) z książek jest możliwośd sięgnięcia po nie w dowolnej chwili i miejscu. Możliwośd obserwowania kolejnych etapów powstawania udanych zdjęd cieszy i zapada każdemu na dłużej w pamięci. Cyfrowa fotografia to nie tylko sztuka wyko-nywania zdjęd i ich obróbki, ale też umiejętne zarządzanie kolekcjami liczącymi niejedno-krotnie wiele tysięcy zdjęd. Bez umiejętności katalogowania i wyszukiwania interesujących nas zdjęd, większośd z nich znika z naszej pa-mięci zaraz po przeniesieniu ich na dysk twar-dy komputera lub płyty DVD.

Dominacja programu Adobe Photoshop, jako podstawowego narzędzia dla cyfrowych foto-grafów jest faktem. Nie ma w tym nic dziwne-go, ponieważ firma Adobe od wielu już lat z powodzeniem rozwijała tę aplikację, czyniąc z niej najbardziej uniwersalne narzędzie do ob-róbki grafiki komputerowej. Jednak to właśnie ta uniwersalnośd sprawia, że może to nie byd najlepsze narzędzie dla fotografów, którzy mają nieco inne potrzeby niż graficy, fotoedy-torzy czy osoby zajmujące się składem czaso-

pism. Tymczasem równolegle do programu Adobe Photoshop istnieją inne narzędzia opracowane specjalnie z myślą o fotografach - taosze, wygodniejsze i do większości zasto-sowao znacznie lepsze. Dla amatorów przykła-dem takiego narzędzia jest Photoshop Ele-ments, podczas gdy większości zawodowców bardzo przypada do gustu Photoshop Lightro-om. Czy najprostszy z nich, nie tylko w obsłu-dze - niezwykle intuicyjny program dla każde-go użytkownika - Picasa.

Tekst przygotowany został w oparciu o frag-menty artykułu szkolenia online dla fotografi-ków amatorów ze strony „świat obrazu” oraz informacji o szkoleniach programu Picasa

http://www.swiatobrazu.pl/

Filmy - metody pracy z uczniem

z wykorzystaniem filmu

Własne próby z technologiami wspomagają-cymi tworzenie filmu Znane i nieznane programy i aplikacje wspo-magające tworzenie prostego filmu pomagają w nam w rozwoju inwencji twórczej, wpływa-jąc na dokumentowanie, tworzenie własnych obrazów i rozwój innowacyjnych form eduka-cyjnych w każdej szkole. Przedstawiona poni-żej aplikacja pozwalająca na automatyczne tworzenie multimedialnych prezentacji złożo-nych z posiadanych przez nas zdjęd oraz fil-mów.

Do dyspozycji otrzymujemy 24 schematy, we-dług których możemy utworzyd nasz film vide-o. Każdy z nich posiada dodatkowo kilka swo-ich wersji, dzięki czemu otrzymujemy całkiem bogatą bazę pozwalającą nam tworzyd unikal-ne prezentacje. Wybrane fragmenty ze strony szkolenia OEIiZK i en.wikipedia.org/wiki/Animoto

14

Animoto – między pokazem slajdów a filmem

Na stronie animoto.com znajduje się aplikacja internetowa, która automatycznie i bez problemu wygeneruje ze zdjęd profesjo-nalnie wyglądające teledyski. Każdy film two-rzony przez Animoto, będzie jedyny i niepo-wtarzalny, nawet, jeśli spróbujemy stworzyd następny z tej samej serii zdjęd. Nie musimy się martwid skąd wziąd muzykę, ponieważ serwis Animoto udostępnia nam materiał audio, który może się stad tłem muzycznym filmu. Za darmo możemy tworzyd teledyski trwające do 30 sekund. Aby korzystad z możliwości Animoto, należy założyd konto i zalogowad się do serwisu. Pro-ponuję, by robili to nauczyciele, uczniowie mogą założyd konto, jeśli mają skooczone 13 lat. Animoto pozwala na zrobienie efektownie wyglądającego pokazu slajdów. W pokazie możemy połączyd zdjęcia, wideo i muzykę. Program posiada wspaniałe efekty. Twórcy nazwali swój program zabójcą PowerPointa. Cóż, prawda jest taka, że pierwsza wersja Po-werPointa powstała w 1987 r, a od kilku lat niewiele się zmieniło w funkcjonalności pro-gramu. Animoto jest programem sieciowym, do swoich prac mamy dostęp z każdego kom-putera i systemu operacyjnego. Wadą wersji darmowej jest to, że możemy zrobid prezenta-cję o długości do 30 sekund.

Można też za 30$ wykupid sobie roczną licen-cję na tworzenie filmów o nieograniczonej długości i w jakości DVD. Dla tych, którym szkoda wydawad 30$, jest jeszcze3 opcja wy-kupienia jednorazowej licencji za 3$ na jeden film w jakości DVD. W porównaniu do muveeMix ma on zarówno i wady, jak i zalety. Zdecydowaną wadą jest to, że nie mamy możliwości wyboru „stylu” w jakim będzie utrzymana prezentacja (w muve-eMix było ich kilka do wyboru). Natomiast

niewątpliwą zaletą jest to, że pokazy slajdów utworzone za pomocą ANIMOTO są dużo cie-kawiej zrobione i robią dużo większe wrażenie.

Drugi Wirtualny Festiwal Filmoteki Szkolnej

Zeszłoroczny Wirtualny Festiwal Filmoteki okazał się dużym sukcesem. Przed kompute-rami rywalizowało ze sobą 77 zespołów z całej Polski. Przez 3 godziny uczestnicy rozwiązywali zagadki, quizy, wykonywali zadania - wszystkie związane z Filmoteką Szkolną. Festiwal to przede wszystkim dużo dobrej zabawy, ale i możliwośd sprawdzenia swojej filmowej wie-dzy. Zadania dotyczą życia i twórczości pol-skich reżyserów, aktorów, scenarzystów. Można przypomnied sobie podstawowe hasła, tytuły i legendarnych bohaterów znanych pol-skich filmów. Podczas Festiwalu ważna jest również kreatywnośd. W pierwszej edycji za-daniem dodatkowym było zrobienie zdjęcia, które nawiązywało do proponowanego kadru. W tym roku też na stronie filmoteki szkolnej i CEO, wskazana jest możliwośd rozwinięcia skrzydeł i stworzenia czegoś wesołego. Zdjęcia ze strony Filmoteki z poprzedniej edycji:

Festiwal zacznie się 11 stycznia 2012 roku (środa), o 10.00 i potrwa do 13.00. Przez ten czas będzie można wziąd udział w szeregu proponowanych przez nas działao. Wszystko odbędzie się wirtualnie, za pośrednictwem strony internetowej Akcji!- to na niej będą publikowane zadania. Za prawidłowe rozwią-zanie każdego z nich będzie czekad osobna nagroda. Ważne, że liczy się szybkośd, ale przede wszystkim poprawnośd - nagrody tylko za te zadania, które zostały rozwiązane prawi-dłowo. Do 11 stycznia jeszcze sporo czasu. Jednak już teraz warto przypomnied sobie kilka filmów z Filmoteki - a przede wszystkim ich reżyserów, głównych aktorów, legendarnych dialogów. Warto też wrócid do filmowych pojęd - ich znajomośd na pewno będzie pomocna.

http://www.ceo.org.pl/pl/filmotekaszkolna/news/przygotujcie-sie-na

15

Literatura – propozycje

Młodzi ludzie coraz rzadziej czytają książki. Częściej siedzą przed komputerem, oglądają telewizję albo słuchają muzyki. Zamiast czytad lektury wolą korzystad z ich opracowao przez co tracą bardzo wiele. Uczniowie bardzo czę-sto uważają, że książki, które znajdują się w programie nauczania się nudne. Zniechęcają ich do czytania długie opisy oraz to, że litera-tura nie porusza problemów współczesnych ludzi. Są to najczęstsze zarzuty, które stawia młodzież szkolnym lekturom. Jak to zmienid, czy znamy ich zainteresowania na tyle aby cos zaproponowad. Popatrzmy na dokonane wy-bory własnej skrzyneczki upodobao - literatury popularnej czytanej najczęściej w tramwajach i autobusach w drodze ze szkoły. Najczęściej czytamy książki i to właściwy kie-runek. Kolejny etap to gazety- prasa codzien-na, miesięczniki, kwartalniki, czasopisma na-ukowe, techniczne, psychologiczne i inne. To jaką wybieramy prasę uzależnione jest prze-cież od naszych zainteresowao. Często jeste-śmy jednak zmuszeni do wtajemniczania się w lekturę, która niekoniecznie aż tak bardzo nas absorbuje. Dlaczego czytamy prasę codzien-ną? Właściwie jak to możliwe, że w dzisiej-szych czasach jeszcze w ogóle znajdujemy czas na zagłębianie się w lekturze. Pewnie nieliczni z Was powiedzą, że to śmieszne co mówię, bo nie ma nawet mowy o wolnych chwilach na przysłowiowe „delektowanie się lekturą”. Jednak ja obser-wuję zupełnie odwrotny proces. Czytamy i to bardzo wiele. Czytamy o każdej porze dnia i prawie w każdym miejscu. W do-bie Internetu czytamy wybiórczo. Otwieramy

strony, które nas interesują i jednym kliknię-ciem możemy zmienid stronę na kolejną i ko-lejną. To duży plus Internetu. Zawsze możemy przecież wrócid do artykułu, który nas zainte-resował. Czytamy, oglądamy obrazki, naszą uwagę przykuwają skrótowce. Dlaczego czy-tamy? Czytamy, bo chcemy byd na czasie, po-dzielid się opinią o panującej sytuacji politycz-nej, kulturalnej w naszym kraju, chcemy byd doinformowani i mamy nieodpartą chęd po-szerzania własnego światopoglądu. W koocu czytamy bo nie chcemy wyskoczyd poza tema-ty aktualne. W dzisiejszych czasach pojęcie czytania jednak dośd mocno zmieniło znacze-nie. Teraz nie ma mowy o biernym uczestni-czeniu w lekturze. Misterna zagadka Rex Stout

Kolejny kryminał autorstwa amerykaoskiego pisa-rza otwiera przed nami drzwi domu nowojorskie-go detektywa Nero Wol-fe’a, który z pomocą nie-odłącznego wspólnika – Archiego Goodwina – ponownie musi stawid czoła skomplikowanej zagadce. Tym razem zle-cenie pochodzi od korpo-racji reklamowej Lippert, Buff i Assa, promującej

linię damskich perfum Pour Amour. Kampania zaplanowana została z niezwykłym rozmachem. Otóż, co tydzieo w czasopismach miał się ukazywad czterowiersz-zagadka na temat znanej postaci kobiecej. Poprawne rozwiązania nagradzano zna-czącymi kwotami, co oczywiście wpłynęło na ogromne zainteresowanie konkursem. Autorem tego chwytu marketingowego był nowy, utalento-wany członek korporacji LBA – Louis Dahlmann. Pewnego kwietniowego poranka jego ciało zostaje znalezione w hotelu Churchill. Znika także należący do Dahlmanna portfel, w którym znajdowała się kartka z odpowiedziami na ostatnie wiersze. LBA postanawia powierzyd detektywowi Nero Wol-fe’owi rozwiązanie tej sprawy. Narratorem książki jest asystent Wolfe’a – Archie Goodwin. To z jego perspektywy przyglądamy się kolejnym wydarze-niom, składającym się na skomplikowane wątki. Mnogośd wprowadzanych bohaterów, którą uznad można za celowy zabieg konstrukcyjny, po pewnym czasie zaczyna nużyd i dezorientowad czytelnika. Autor skupił się na dialogach, nasyconych licznymi szczegółami na temat zabójstwa. Wymaga to nie-ustannego skupienia na lekturze.

16

Anna Piega Lustro czasu Młoda kobieta Daria od wielu lat nie utrzymuje kontaktów ze swoją rodzi-ną. Niegdyś odważyła się podjąd decyzję, która za-ważyła na ich dalszych relacjach i chociaż skutki okazały się bolesne, Daria nigdy nie żałowała, że postąpiła tak a nie inaczej. Teraz jednak życie i wspól-

ny wróg zmusza ją do odnowienia kontaktu z oj-cem. Pragnąc zapomnied o przeszłości, Daria chce wszystko naprawid, nagle jednak odkrywa pewną tajemnicę związaną z dawnymi wydarzeniami... Zeznanie John Grisham W 1998 roku w niewielkim miasteczku w Teksasie dochodzi do tragedii. Travis Boyette porywa, gwałci i dusi jedną z uczennic miejscowej szkoły. Chcąc zatrzed jakiekolwiek ślady po sobie, Travis pali zwłoki dziewczyny jednak dziwnym zbiegiem oko-liczności o całą zbrodnię zostaje oskarżony Donte Drumm, footballista przed którym właśnie otwiera-ją się drzwi kariery.

Chociaż Donte jest całko-wicie niewinny, zostaje postawiony przed sądem i skazany na karę śmierci. Po dziewięciu latach spędzo-nych w celi śmierci, zapada decyzja o wykonaniu wyro-ku i teraz zaledwie cztery dni dzielą Drumma od egzekucji. W tym samym czasie Travis staje w obli-czu wydarzeo, które zmie-

niają jego dotychczasowe poglądy. Mężczyzna postanawia przyznad się do popełnionego przed laty morderstwa, mimo że przez ten cały czas znaj-dował się poza wszelkim podejrzeniem. Gdy jednak zgłasza się przed oblicze sprawiedliwo-ści i przyznaje do popełnionej zbrodni, z zaskocze-niem odkrywa, że nikt nie jest zainteresowany jego zeznaniami i nikt nie wierzy w jego słowa. Ani sę-dziowie, ani prawnicy, ani politycy w całym kraju nie chcą uwierzyd w jego historię, a co gorsza nie zamierzają odwoływad egzekucji niewinnego Don-tego Drumma, do której jest już coraz bliżej.

EZA

Tematy, dyskusje 16 - 17

Internetowe mody – twitter, mikro-blogi i inne zastosowania

Twitter – darmowy serwis społecznościowy udostępniający usługę mikroblogowania umożliwiającą użytkownikom wysyłanie oraz odczytywanie tak zwanych tweetów. Tweet to krótka, nieprzekraczająca 140 znaków wiado-mośd tekstowa wyświetlana na stronie użyt-kownika oraz dostarczana pozostałym użyt-kownikom, którzy obserwują dany profil. Użytkownicy mogą dodawad krótkie wiado-mości do swojego profilu z poziomu strony głównej serwisu, wysyłając SMS-y lub korzy-stając z zewnętrznych aplikacji. Twitter został założony w 2006 roku przez Jacka Dorseya, Ev Williamsa oraz Biza Stonea. W połowie lipca 2009 serwis został zaatakowany przez hake-rów, którzy wykradli dokumenty dotyczące działalności serwisu. W dniu 7 sierpnia 2009 r. Twitter ponownie padł ofiarą ataku hakerów. W wyniku ataku serwis nie działał przez dwie godziny. Następ-nego dnia, dziennik New York Times podał, że atak mógł byd odpryskiem konfliktu na Kauka-zie i został przeprowadzony z terenu Abchazji. 20 grudnia 2011 r. Została uruchomiona pol-ska wersja.

Twitter to najpopularniejszy obecnie na świe-cie system mikroblogów, w którym uczestniczą dziesiątki milionów użytkowników. W Polsce ma on konkurencję przede wszystkim w po-staci popularnego Blipa, ale także kilku innych usług, jednak to właśnie Twitter, jeśli zawie-rzyd przeprowadzonym jesienią 2009 roku badaniom, skupia najwięcej polskich użytkow-ników - około pół miliona osób. Mikroblogi to typowy przykład serwisu społecznościowego, który wtapia się w szerokie spektrum narzędzi do publikowania w Internecie własnych opinii i kontaktowania się z innymi osobami. Dzięki międzynarodowemu zasięgowi pozwala utrzymywad kontakt nie tylko z polską pu-blicznością, ale i internautami z całego świata, dlatego jest chętnie wykorzystywany przez m.in. przez polityków, dziennikarzy, celebry-tów, informatyków, naukowców i innych pro-fesjonalistów. Bądź pierwszy! Dodaj do Kciuk.pl

17

Twitter jest serwisem, który w 2009 roku od-notował gigantyczny sukces i wzrost popular-ności. Jest o nim głośno w mediach, w Stanach korzystają z niego największe gwiazdy show-biznesu i politycy. Od kilku miesięcy również w Polsce Twitter staje się coraz popularniejszy. Historia sukcesu Twittera nie jest dowodem popularności tylko tego konkretnego serwisu mikroblogingowego, ale przede wszystkim całego modelu komunikacji wypracowanego przez Twittera. O wyjątkowości relacji nawią-zywanych przy pomocy najpopularniejszego serwisu mikroblogowego na świecie zadecy-dowały dwa czynniki. Po pierwsze powszech-nośd jednokierunkowych relacji powoduje, że każdy użytkownik może obserwowad na przy-kład konto Baracka Obamy (@barackobama), nawet jeżeli on nie odwzajemnia tej znajomo-ści. Skraca to dystans pomiędzy znanymi oso-bami a resztą społeczeostwa. Serwisy społecz-nościowe są formą wprowadzenia w praktykę teorii sześciu stopni oddalenia mówiącej, że liczba pośredników między dwiema osobami w całej populacji ludzi na ziemi jest nie więk-sza niż sześd osób. Model komunikacji wypra-cowany przez Twittera bardzo często skraca ten dystans do braku pośredników. W obliczu takiej zmiany trafne jest uproszczenie, że na portalach społecznościowych typu Nasza-klasa czy Facebook obserwujemy aktywności osób, które znamy ze szkoły i pracy. Na Twitterze natomiast obserwujemy również osoby, które chcielibyśmy znad ze szkoły lub pracy.

Drugą cechą Twittera, która rewolucjonizuje komunikację w Internecie, jest długośd wpi-sów licząca do 140 znaków. To ograniczenie skutkuje maksymalnym uproszczeniem komu-nikatów i skupianiu się tylko na tym, co naj-ważniejsze. Konsekwencją krótkich wpisów jest również o wiele większa częstotliwośd ich pojawiania się, a efekt jest taki, że Twitter jest najaktualniejszym z mediów. Na przykład w styczniu 2009 roku Twitter wyprzedził wszyst-kie media tradycyjne i to na tym serwisie po-jawiły się pierwsze informacje o wodowaniu airbusa na rzece Hudson w Nowym Jorku.

W Polsce Twitter jest o wiele mniej popularny niż na Zachodzie, jednak powoli przebija się on do powszechnej świadomości i coraz więcej osób z niego korzysta. Byd może jesteśmy w

przededniu prawdziwego boomu na mikroblo-gi w Polsce. Potencjał, jaki niesie ze sobą Twit-ter, zobaczyły już portale, które używają tego serwisu do dystrybucji swoich treści. Także większośd kandydatów na prezydenta RP w wyborach 2010 próbuje komunikowad się ze swoimi wyborcami również przez Twittera.

Samodzielne wyodrębnienie tylko Polaków spośród miliardów wpisów na Twitterze jest niemożliwe. Dlatego w lipcu 2009 roku po-wstał serwis twitt.pl, którego celem jest uła-twienie przygody z mikroblogami osobom początkującym oraz dostarczenie wiarygod-nych danych na temat polskiej twittosfery. Twitter nie jest jedynym serwisem mikroblo-gowym w Internecie, w Polsce istnieje kilka serwisów wykorzystujących analogiczny model komunikacji pomiędzy użytkownikami. Praw-dopodobnie możliwośd bezpośredniej komu-nikacji i obserwowania osób z całego świata spowoduje, że w długim okresie czasu mię-dzynarodowe platformy zwyciężą.

http://webfan.pl/twitter-w-polsce-a-d-2010/

Pasje i zainteresowania 17-21

Piórkiem i myszką -Seriale na ekranie i w sieci Twórcy seriali muszą się liczyd się z gustami masowej publiczności i fandomów, a te nie zawsze bywają najlepsze. Produkcje trudniej-sze, takie jak "Carnivale", są zdejmowane z anteny szybciej, niż proste historie o emopisa-rzach czy seryjnych mordercach - jak w prze-wodniku publicysta Michał R. Wiśniewski określa amerykaoskie seriale "Californication" i "Dexter". Pojawiają się odcinki, które mogą naprawdę zachwycid wizualnie i osiągnąd naj-wyższy poziom artystyczny. Inteligentne seria-

18

le mogą bardziej przekonująco oddad ludzkie zachowania, więc są najbliżej przedstawienia życia w jego realnych ramach.

Są różne rodzaje seriali. Obyczajowe oglądane przeważnie przez kobiety, fabularno-dokumentalne dla miłośników faktów i praw-dy, kryminalne przeznaczone raczej dla męż-czyzn, fantastyczne dla ludzi lubiących świat fikcyjny i zjawiska nadprzyrodzone. Ludzie lubią schematy, kiedy wszystko dzieje się do-kładnie tak, jakby się tego spodziewali. Reży-ser tworząc serial właśnie to bierze pod uwa-gę. Bohaterzy najpierw się rozstają, a później wracają do siebie. Odcinki najczęściej kooczą się sytuacjami budzącymi emocje i zacieka-wienie. A ich rozstrzygnięcie następuje w na-stępnym. W ten sposób ludzi bardzo ciekawi los bohaterów i oglądają go w następny wie-czór. Trzeba pamiętad, ze seriale to dla ludzi pewnego rodzaju uzależnienie. Ludzie starsi, niepracujący, głównie kobiety oglądają tele-nowele. Śledzą na bieżąco losy bohaterów czasami nawet zapominając o ważniejszych rzeczach. Zakooczenie daje im poczucie niedo-sytu i rozczarowania - przecież wszystko mo-gło byd takie piękne

Nie ukrywamy, że większośd seriali, o telenowelach nie wspominając, działa nam na nerwy, ale po książkę „Seriale. Przewodnik Krytyki Politycznej” chętnie sięgniemy. W tej zbio-rowej pracy znaj-dziemy polityczną i

socjologiczną interpretację najważniejszych seriali Polski, Europy, Ameryki i świata. Pre-miera 25 marca br. Seriale zawładnęły telewi-zją. Telenowele, seriale kryminalne, policyjne, wielkomiejskie, komediowe, wysokobudżeto-we z gwiazdorską obsadą i niszowe znane tyl-ko wtajemniczonym, animowane, politycznie niepoprawne, różne. Seriale stały się fenome-nem kulturowym ostatnich lat. Przewodnik Krytyki Politycznej bierze ten fenomen pod lupę. Jakie seriale lubimy najbardziej? Dlacze-go? Co nas w serialach wciąga, a co denerwu-je? Jaki świat opisują? Jakie wartości promują,

a jakie piętnują? Co o Ameryce mówi „Z Ar-chiwum X”, a co „Seks w wielkim mieście” i „Californication”?

Mistrz ról drugiego planu, z których tworzy prawdziwe perełki. Złowróżbny anioł z „Deka-logu”, zabawny Norek z „Miodowych lat” i uwielbiany – mimo podłego charakteru – Czerepach z serialu „Ranczo”. – Ta postad bar-dzo różni się od innych moich wcieleo – przy-znaje aktor – Artur Barciś.

Popularnośd tematu - przede wszystkim to zasługa scenariusza, pisanego z dużą dozą mądrości życiowej, inteligencji i poczucia hu-moru. A także - co nie zdarza się znów za czę-sto - z ogromną starannością, tak, że właściwie nie musimy nic zmieniad, wymyślad, tylko grad. Wszystkie postaci kreślone są tu "grubą kre-ską", mają swój wyrazisty charakter i styl. Kie-dy po czwartej części "Rancza" jego twórcy oznajmili, że to już koniec, podniosły się głosy sprzeciwu - widzowie domagali się dalszego ciągu opowieści z życia Wilkowyj. I tak oto mamy dziś jej piątą odsłonę, wiadomo też, że w przygotowaniu są już następne, na które z niecierpliwością czeka blisko dziesięciomilio-nowa publicznośd.

Dobry serial - to brzmi dumnie Zachwyt i refleksja nad sztuką filmową (na najwyższym poziomie) czasem drzemie w te-lewizorze. Wystarczy raz włączyd "Breaking Bad", "Sześd stóp pod ziemią" czy polskiego "Pitbulla", by wsiąknąd... Chod ludzie nie prze-stali oglądad odcinków w telewizji, to w dużej mierze dzięki internetowi serial uwalnia się z formatu "raz na tydzieo". Do góry nogami wywraca się cała jego formuła, nie czeka się już na to, co się wydarzy

19

- mówi socjolog nowych mediów Alek Tar-kowski i zwraca uwagę na ciekawe zjawisko: popularnośd na świecie zdobywają właściwie tylko amerykaoskie produkcje. Włoska tele-nowela, czy japooska kreskówka nie ma wła-ściwie szansy na planetarne uwielbienie, tra-fiają one raczej do mocno sprecyzowanej gru-py odbiorców.

Wśród takich zjawisk warta uwagi Konferen-cja z cyklu Zanurzeni w Historii - Zanurzeni w Kulturze-Kultowe seriale PRL-u, na której zwrócono uwagę na fakt, ze poczesne miejsce w kulturze zajmują polskie seriale, które dla wielu ludzi stanowiły wówczas ważne źródło wiedzy o historii (czasem nieco "przekoloro-wanej", czasem wręcz ideologicznie przekła-manej) i kulturze. Ukazywały stosunki społecz-ne, życie w mieście i na wsi. Na ścianach wielu domów wisiały podobizny kapitana Klossa czy Janka Kosa, a zabawami "w czterech pancer-nych i psa" żyły wówczas wszystkie polskie podwórka, co bezsprzecznie było dowodem ich olbrzymiej popularności. Obecnie możemy na tę twórczośd spojrzed nieco inaczej, mając dużo obszerniejszą wiedzę historyczną i inną perspektywę. Centralnym problemem poru-szanym na Konferencji był fenomen ciągłej obecności seriali czasów PRL-u w świadomości współczesnych widzów, także tych młodszych, wychowanych już na tzw. "nowych serialach" amerykaoskich. Szczególnie ciekawe wydają się byd seriale naznaczone wyraźnym autor-skim piętnem reżysera (Bareja, Gruza), ale liczymy również na to, że jakieś mniej znane produkcje zostaną odkryte na nowo.

http://www.polskieradio.pl/24/1022/Artykul/347626,Dobry-serial-to-brzmi-dumnie

Propozycje filmowe i teatralne - bez uprzedzeń

Filmowo - 1920 Bitwa Warszawska Warszawa, rok 1920. Ola jest aktorką war-szawskiego teatru rewiowego i narzeczoną Jana, lewicującego poety i kawalerzysty. Po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front, Jan po-stanawia oświadczyd się Oli i natychmiast oże-nid. Ślubu w kościele św. Anny w Warszawie udziela młodym ksiądz Ignacy Skorupka. Pod-czas walk Jan zostaje posądzony o sympatie komunistyczne i bolszewicką agitację. Sąd wojskowy skazuje go na karę śmierci. Tymcza-sem Olę nachodzi w teatrze natrętny wielbi-ciel, kapitan żandarmerii Kostrzewa. Wkrótce Ola wstępuje do Ochotniczej Legii Kobiet jako sanitariuszka i przygotowuje się do obrony Warszawy. Wciąż ma nadzieję na odnalezienie męża, po którym wszelki ślad zaginął… Wątek miłosny jest przeplatany z wydarzeniami, w których uczestniczą postacie kluczowe dla opisywanych historycznych zdarzeo. Polskie szwadrony i bolszewicka jazda to waż-ny element realizowanego filmu.

Konsultantem scen z koomi i jeźdźcami był Wojciech Tomasz Biernawski, mający za sobą kilkadziesiąt filmów, przy których pracował jako jeździec i instruktor. – W poprzednich dużych produkcjach historycznych realizowa-nych w Polsce, konie pochodziły przede wszystkim z paostwowych stad i stadnin – tłumaczył. – Były to konie hodowlane, głównie ogiery, w niewielkim stopniu przystosowane do pracy na planie filmowym. Zdjęcia poprze-dzały wielotygodniowe zgrupowania, na któ-rych konie i jeźdźcy „oswajali się” z kostiuma-mi, oporządzeniem, chorągwiami, lancami itd. Musiały byd ostrzelane, nauczone zachowania szyku w różnych chodach oraz podstawowych elementów musztry. W „1920 Bitwie War-szawskiej” było już inaczej, ponieważ w ostat-

20

nich latach powstało wiele kawaleryjskich grup rekonstrukcyjnych, zrzeszonych m.in. w Federacji Kawalerii Ochotniczej i Stowarzysze-niu „Bitwa pod Komarowem”. Grupy te, a także Szwadron Reprezentacyjny Wojska Pol-skiego, biorą udział w pokazach i rekonstruk-cjach historycznych, tak więc ich doświadcze-nie, także filmowe, jest znaczące. Jak relacjo-nuje Biernawski, jesienią 2009 roku dokonano objazdu większości ośrodków, gdzie stacjono-wały poszczególne grupy, by ocenid ich umie-jętności oraz stan wyposażenia w mundury i sprzęt. Powstała baza danych stanowiąca pod-stawę naboru kawalerzystów do konkretnych sekwencji filmowych. Największe zgrupowanie kawalerii było w Komarowie – 280 koni wierz-chowych i zaprzęgowych. Filmowano tam przemarsze wojsk oraz szarże polskiej i bol-szewickiej kawalerii. – Do dyspozycji ekipy były zaprzęgi: cztery sześciokonne do armat i jasz-czy, czternaście par koni do wozów taboro-wych, cztery czwórki „w poręcz” do taczanek, dwie trójki do taczanek – wyliczał Biernawski. Wybrane informacje o powstawaniu polskiego filmu kostiumowego, to element pracy włożo-nej w tworzenie. Czy jednak efekty wszystkich zadowoliły. Sądzę, ze w następnym numerze naszego kwartalnika widzowie wypowiedzą się na ten temat. Wiadomości z kin ukażą się po wakacjach, kiedy film zagości na dobre na ekranach. Czekaja z niecierpliwością i zacieka-wieniem związanym z technologia 3D, która będzie w tym filmie wykorzystana. Zaprasza-my dom dyskusji. http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=45755&sekcja=galeria&zdjecie=4 Teatralnie - Leopold Tyrmand, Zły Miłośnik jazzu, amerykaoskiej literatury i skar-pet w paski, intelektualny i obyczajowy pro-wokator – Leopold Tyrmand nareszcie na sto-łecznej scenie, w spektaklu na kanwie jego kultowej warszawskiej powieści. Zły, pisany w latach pięddziesiątych, do dziś nie tylko uwodzi humorem i łotrzykowską fabułą, ale wyraża też ponadczasową, roman-tyczną tęsknotę za bohaterem, który w poje-dynkę próbuje wymierzad światu sprawiedli-

wośd.

Miejski koloryt, język ulicy, lokalny folklor, PRL-owskie realia, to walory opowieści, dzięki której poznajemy warszawski półświatek, po-dziwiamy czujnośd Milicji Obywatelskiej, śle-dzimy pewien interesująco zapowiadający się romans, aż wreszcie zostajemy wciągnięci w wielki kryminalny przekręt, dla którego okazją ma się stad pewien piłkarski mecz… A wszystko to w lekkiej, pełnej absurdu i surrealistycznego poczucia humoru tonacji. W spektaklu, który podejmuje wybrane wątki powieści i nadaje im dzisiejszą interpretację, współczesna War-szawa przegląda się w Warszawie Tyrmanda.

Zły powraca do nas w momencie, w którym coraz większe triumfy święci w sztuce poetyka kampu i kojarzone z nią ironia, dystans, osten-tacyjne wykorzystywanie popularnych gatun-ków, takich jak komiks czy romans, a więc to wszystko, czego Leopold Tyrmand był przed laty prekursorem. Nie darmo Witold Gombro-wicz pisał o Złym: „Powieśd kryminalna, ro-mans brukowy? Ależ tak i gorzej nawet: ro-mans z bruku zrujnowanego, z ruin i rozdołów. A jednak to lśni, tryska, brzmi, śpiewa...” Scenariusz na motywach powieści Wojciech Tomczyk, Reżyseria Jan Buchwald http://www.powszechny.art.pl/?mod=spektakle&action=spektakl&id=29

21

Humor … nie tylko z zeszytów

Na urodziny chciałbym dostać sprzęt

do latania i sprzęt do spadania.

Potwór morski wywrócił Argonautom

statek do góry nogami.

Co to jest uwłaszczenie? Kiedy chłop

pozwala babie dysponować majątkiem.

Jak się nazywał syn Kazimierza Wiel-

kiego? Kazimierz Mały...

Jestem rannym w ambulansie. Mówię:

Uaaa, moja nogaa!! Auaaa, gdzie moja

ręka?! Uff, znalazłem...

Jestem kierowcą autobusu. Mówię:

Proszę wsiadać i nie gadać!

~~~~~~~~~~~~~

Włosy koloru brązowego opadały na

ramiona niby firanki na okna.

Oczy miała zielone jak oliwki, a usta

jak brokuły.

Oczy mogłyby być różnego koloru.

Chciałabym, aby posiadał niebieskie,

zamglone oczy z bystrym spojrzeniem.

W jego zdolnościach powinna domino-

wać umiejętność gry na gitarze.

~~~~~~~~~~~~~ Wokulski w jednej chwili zrobił coś nie-

oczekiwanego. Ukształtowana do tej po-

ry odpowiedzialność przerodziła się w

nieodpowiedzialność. Nierozsądnie tracił

pieniądze na wszystko, co było związane

z tą panną (I. Łęcka). Spowodowało to

także chorobę, ale nie taką typu grypy

lub jej podobne, tylko chorobę miłosną.

~~~~~~~~~~~~~

Kopernik ruszył Ziemię i dlatego zoba-

czył, ze jest okrągła.

Kolumb myślał ze odkrył Indie, a to

były Stany Zjednoczone.

Jagiełło miął z Sonką tylko czterech

synów ponieważ możnowładcy odmówili

mu poparcia.

Niewolnicy rzymscy byli używani do

najcięższych prac, niektórzy jako na-

uczyciele.

Skrzydła husarskie ważyły pól metra.

Pod broń powołano całą młodzież od

16 do 60 lat.

~~~~~~~~~~~~~

Nauczyciel historii wpada zdenerwowany

do pokoju nauczycielskiego i mówi do

dyrektora:

- Ech, ta druga "a"! Nie wytrzymam z

tymi baranami! Pytam ich, kto wziął Ba-

stylię, a oni krzyczą, że to żaden z nich!

- Niech się Pan nie denerwuje - uspokaja

dyrektor - może to rzeczywiście ktoś z

innej klasy?

~~~~~~~~~~~~~

Poszli studenci na egzamin.

Profesor: Mam dwa pytania: Jak ja się

nazywam i z czego jest ten egzamin?

A studenci spojrzeli po sobie:

- Cholera! A mówili, że z niego jest taki

luzak!!!

http://www.menis.pl/zeszyty.html

22

Opracowanie redakcyjne: Izabela Rudnicka Współpraca: Ewa Droszcz, Krystyna Dmitrzak, Teresa Lesiak, Dorota Czarniak, Bożena Nerć, Marzena Bralska, Ewa Korczak-Zaprawa, Dariusz Bielecki

Zdjęcia: Krystyna Dmitrzak, Ewa Droszcz, Izabela Rudnicka Zespół redakcyjny: Bernadetta Janowska, Ewelina Sie-dlecka, Albert Jeznach, Emilia Pietrzak, Ewelina Oleksiuk, Natalia Kurach, Alicja Dzilińska, Anna Kaźmierczak

Numer aktualny oraz numery archiwalne dostępne są na stronie internetowej szkoły pod adresem: www.bryla.edu.pl

Bez ognia, bez treści, bez idei, bez polotu wszystko stanie się tylko rutyną i szablonem

Fiodor Dostojewski