Uzależnienia - FRED GOES NET leczenie terapia...

12
LEKARZ MALOPOLSKI 31 sierpnia 2016 r. www.gazetakrakowska.pl Uzależnienia

Transcript of Uzależnienia - FRED GOES NET leczenie terapia...

LEKARZMAŁOPOLSKI

31 sierpnia 2016 r. www.gazetakrakowska.pl

Uzależnienia

2 „ 31 sierpnia 2016 „ Gazeta Krakowska „

Dlaczego się uzależniamy? To zależy od kilku czynników. Przede wszystkich od tego, jak bardzo uzależ-niająca jest dana substancja. Znacze-nie mają też cechy konkretnej osoby – jej predyspozycje, sposoby radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, pożąda-ne przez nią stany emocjonalne czy wreszcie umiejętność samoopieki. Często okazuje się, że uzależnieni ma-ją problem z troszczeniem się o siebie, a decyzje związane z zażywaniem sub-stancji psychoaktywnych bywają ze swojej natury autoagresywne. Zdarza się, że jest to przejaw niszczenia same-go siebie.

Możemy mieć predyspozycje do by-cia uzależnionym, czy genetyka też ma na to wp yw? Tak, jeśli w rodzinie wystąpiły uzależ-nienia. Jeżeli nasz rodzic miał problem z substancjami psychoaktywnymi, to je-steśmy w grupie ryzyka osób, u których nałóg też może wystąpić. Oczywiście, tak jak wspomniałem, substancje różnią się także potencjałem uzależnienia. Są takie, które mogą uzależnić już po kilku dawkach, i takie, w wypadku których uzależnienie przychodzi z czasem,

po tygodniach, miesiącach, czasem na-wet latach ich przyjmowania.

Co wtedy dzieje się w naszym mózgu? Wed ug wielu koncepcji chodzi g ów-nie o uk ad nagrody. Sięgamy po sub-stancje psychoaktywne, bo po nich czujemy się lepiej. Jest wiele teorii neurochemicznych, które mówią, jakie są biologiczne podstawy zja-wiska uzależnienia. Ale te mechanizmy nie są do końca poznane. Wiemy np., że po przyjęciu kokainy i uprawianiu hazar-du dochodzi do aktywacji tych samych re-gionów mózgu. Z drugiej strony, w przy-padku różnych substancji psychoaktywnych drogi metaboliczne prowadzące do pożądanego efektu są od-mienne. Tak jak różne są powody sięgania po nie. Nie ma jednego schematu zmian w centralnym systemie nerwowym, który tłumaczyłby wszystkie uzależnienia.

A co uzależnia nas najczęściej? Pa-pierosy, alkohol? Heroina i nikotyna – one mają najwięk-szy potencjał wystąpienia uzależnienia biologicznego. Ale to, że niektóre sub-stancje są bardziej uzależniające biolo-gicznie, inne mniej, nie powoduje, że nie-które z nich są bezpieczniejsze w użyciu.

atwo rozpoznać, że jesteśmy uzależ-nieni od substancji? Główną cechą uzależnienia biologiczne-go jest występowanie objawów tolerancji i abstynencji. Tolerancja sprawia, że aby osiągnąć ten sam, pożądany efekt, musi-my stosować coraz więcej danej substan-cji. Abstynencja oznacza zaś, że w chwili, gdy substancja przestaje pojawiać się w naszym organizmie, doznajemy wielu bardzo nieprzyjemnych objawów fizycz-nych i psychicznych spowodowanych tym, że substancja stała się niezbędnym dla organizmu składnikiem.

Aby więc sprawdzić, czy jesteśmy uzależnieni, możemy spróbować od-stawić substancję na jakiś czas? Taki eksperyment może być bardzo zwodniczy. Często pacjenci, którzy przy-chodzą do mnie z powodu uzależnienia np. od marihuany, mówią tak: nie jestem uzależniony, mogę rzucić marihuanę w każdej chwili. Ponieważ przez rok pali-łem ją ciągle, a teraz mija już tydzień przerwy i nic mi się nie dzieje. Nie zwra-cają uwagi na to, że ta przerwa bardzo szybko się kończy. Mają też świadomość tego, jak bardzo niszczący dla ich życia jest narkotyk.

Oprócz uzależnienia biologicznego, o którym teraz mówimy, mamy też

dwa inne: psychologiczne i spo ecz-ne. Na czym one polegają? Uzależnienie psychologiczne jest uzależ-nieniem od efektu. Ma to związek z tym, jak czujemy się po zażyciu substancji albo wykonaniu pewnych czynności. Kiedy przyjmujemy środek, doznajemy pew-nych pożądanych uczuć i stanów emo-cjonalnych. Nazywamy je psychologicz-nymi, choć przecież stan po narkotyku ma też swoje biologiczne podłoże. Nato-miast uzależnienie społeczne związane jest z tym, że przyjmowanie substancji psychoaktywnej staje się elementem na-szego życia i interakcji społecznych. Je-den z pacjentów powiedział mi kiedyś: jak mam przestać palić marihuanę, skoro wszyscy, których znam, palą.

To musi być bardzo trudne, gdyż skończenie z na ogiem oznacza czę-sto ograniczenie kontaktów ze znajo-mymi z tego środowiska? To prawda. Trzeba jednak nauczyć się mówić nie . Takie nie , które zostanie przyjęte przez przyjaciół i bliskich. Oka-zuje się jednak, że nie jest to wcale takie łatwe, żeby np. wymówić się od picia al-koholu. Często zwykłe nie nie wystar-cza. Rezygnacja z palenia papierosów jest też rezygnacją z jakiejś miłej interak-cji społecznej z grupą, którą się lubi, z którą wychodzi się na papierosa np. w trakcie przerwy w pracy czy zajęciach. Wszyscy fajni palą – usłyszałem ostatnio od pewnej nastolatki. I dalej: jak jesteś fajny, to palisz. Albo zostanie fajnym wy-

maga od ciebie, żebyś zaczął palić. Trud-no z tym wygrać.

Czy tak samo niebezpieczny może być na óg pewnego zachowania, czyli uzależnienie behawioralne? Zdecydowanie tak. Do niedawna w psy-chiatrii podkreślano znaczenie cech bio-logicznych uzależnienia. Obecnie, w oparciu o badania naukowe uznano, że uzależnienie behawioralne, czyli od różnego rodzaju zachowań, może być równie trudne do wyleczenia. Dlatego dziś tak bardzo podkreśla się nie tylko niebezpieczeństwo substancji, ale też różnorodnych ryzykownych zachowań.

Najnowsza amerykańska klasyfikacja zaburzeń psychicznych wprowadziła nową kategorię uzależnienia, od hazar-du, a rozważana jest także kategoria uza-leżnienia od grania w gry komputerowe.

Jak odróżnić używanie od uzależnie-nia? Czasami stosujemy trójpodział, który rozgranicza używanie, ryzykowne uży-wanie i uzależnienie. Granice pomiędzy nimi nie są jednak ostre. Na przykład w przypadku alkoholu, z powodu duże-go przyzwolenia społecznego w Polsce na jego używanie, dostrzeżenie tego, że jest się osobą uzależnioną, bywa trudne. Mówią: piję jak inni, jeśli ja mam prob-lem, to wszyscy inni też. Ale żeby ocenić, na ile nasze picie alkoholu jest ryzykow-ne, warto skorzystać z różnych testów, które dostępne są też w Internecie. Jeden z nich to test AUDIT. Na podstawie od-powiedzi udzielonych na wiele pytań można ocenić, na ile jest się zagrożonym uzależnieniem, a przede wszystkim, czy

Szpital Uniwersytecki w Krakowie

–To, że niektóre substancje są bardziej uzależniające biologicznie, a inne mniej, nie powoduje, że niektóre z nich są bezpieczniejsze w użyciu – mówi dr n. med. Maciej Pilecki, kierownik Oddziału Klinicznego Psychiatrii Dorosłych, Dzieci i Młodzieży Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie

Niebezpieczne nałogi

FO

T. A

ND

RZ

EJ

WIŚ

NIE

WS

KI

Heroina i nikotyna – one mają największy potencjał wystąpienia uzależnienia biologicznego

| Gazeta Krakowska | 31 sierpnia 2016 | 3

wymagana jest ju konsultacja ze specja-listą. Mo e zdarzyć się tak, e ktoś przez kilkanaście lat pił alkohol w sposób, któ-ry nie był ryzykowny, ale w trudniejszym momencie yciowym zaczął go nadu y-wać. Niektórym udaje się potem ograni-czyć picie, ale część z nich popada w uza-le nienie.

W jaki sposób nałóg daje wtedy o so-bie znać? Wspólnymi cechami zarówno dla uzale -nień od substancji, jak i behawioralnych jest narastające znaczenie, jakie te środki czy zachowania mają dla chorego. Poja-wia się uczucie dyskomfortu, gdy zostaje on pozbawiony mo liwości aktywności, od której jest uzale niony. Poza tym taka osoba kontynuuje za ywanie substancji lub zachowuje się w dany sposób nawet w sytuacji, w której wie, e są one dla niej niszczące. Stopniowo wycofuje się z in-nych aktywności, ukrywa przyjmowanie substancji lub zachowania przed innymi, okłamuje bliskich co do ilości, czasu

i charakteru podejmowanych czynności, u ywanych środków.

Skoro to ukrywa, to wie, że przesadza. Tak, chocia najczęściej uzale niony naj-bardziej okłamuje samego siebie. I to uspokajające okłamywanie innych jest konsekwencją oszukiwania siebie, racjo-nalizowania swoich zachowań, pomniej-szania znaczenia tego, co się robi, szuka-nia wytłumaczeń. Dlatego pierwszym krokiem diagnozy i terapii jest precyzyj-ne opisanie z pacjentem rozmiaru uza-le nienia i jego konsekwencji. Kiedy pada pytanie o picie, pacjent mówi, e pije oka-zyjnie. Wtedy lekarz precyzyjnie spraw-dza, ile takich sytuacji było na przestrze-ni ostatniego miesiąca, okazuje się, e bezokazyjny był jeden czy dwa dni. A dwie lampki wina to tak naprawdę bu-telka dziennie.

Sami nie możemy powiedzieć nie ? To zagadnienie jest bardzo ciekawe, bo badania nad u ywaniem substancji

psychoaktywnych legalnych i nielegal-nych wskazują, e jest grupa osób, któ-rym udaje się samodzielnie poradzić z uzale nieniem. Ale większości po-trzebna jest terapia – ambulatoryjna, a czasem w ośrodku zamkniętym.

Jak najczęściej wygląda leczenie u psychoterapeuty? Jest podobne do leczenia wszystkich in-nych zaburzeń psychicznych. W przy-padku uzale nień od substancji, które dają objawy abstynencyjne, powinno się przejść tzw. detoks. Jest to proces usuwa-nia z organizmu danej substancji, które-mu nierzadko towarzyszą bolesne do-znania fizyczne i psychiczne. Mo na by pomyśleć, e osoby uzale nione od pew-nych zachowań mają łatwiej, bo w ich przypadku wystarczy silna wola, ale oka-zuje się, e intensywność terapii jest czę-sto bardzo podobna. Coraz częściej sta-wiamy te tzw. podwójną diagnozę. Cho-ry, który do nas przychodzi, sięga po sub-stancje psychoaktywne, bo w ten sposób

radzi sobie z innym zaburzeniem psy-chicznym. To znacznie utrudnia terapię. Podstawową metodą leczenia uzale nień jest psychoterapia. Pomocne bywają te leki.

Wszyscy, którym udaje się wyleczyć, co muszą robić, aby nie powrócić do nałogu z przeszłości? Czasem podkreśla się to, aby pamiętać, ile dni nie stosowało się ju środków uzale -niających. W innych strategiach chodzi o to, aby mieć na uwadze ostatni dzień i myśleć o następnym. eby nie patrzeć w kontekście całego ycia, ale koncentro-wać się na tym, co zdarzy się za chwilę. Uwa ać, aby nie napić się kieliszka wina do obiadu, a nie myśleć o tym, eby nie napić się go nigdy. Rzadko zdarza się, by osoba uzale niona od substancji czy da-nego zachowania mogła powrócić do kontrolowanego jej u ycia. W tym sen-sie, bez leczenia, droga w uzale nienie jest najczęściej jednokierunkowa. ROZMAWIAŁA JULIA KALĘBA

4 „ 31 sierpnia 2016 „ Gazeta Krakowska „

Rośnie liczba lekomanów? To zale y, kogo zdefiniujemy pod tym ha-słem. ź tym wypadku mo emy mówić o lekach w ogóle – jak wiemy, Polacy są w czołówce osób sięgających po pigułkę na ka dą okoliczność – lub o lekach dzia-łających psychotropowo, czyli uspokaja-jąco, przeciwbólowo, nasennie, pobu-dzająco. ź moim osobistym rozumieniu lekoman to ktoś, kto za ywa leki nałogo-wo, kompulsywnie, w wysokich daw-kach, na własną rękę. Dla zmiany stanu świadomości, zmiany odczuwania emo-cji. Ogólniej, to osoba, której funkcjono-wanie zale y od faktu za ycia leku i któ-rej samopoczucie zale ne jest od dostęp-ności substancji. Tymczasem mamy jesz-cze problematycznie za ywające osoby uzale nione (choć za ywające leki z przepisu lekarza) albo osoby nadu y-wające, bez spełnienia kryteriów uzale -nienia, czy u ywające szkodliwie, ryzy-kownie...

Przyjrzyjmy się tym, którzy spełniają już kryteria uzależnienia – zarówno od leków na każdą okazję i tych psy-chotropowych. Kiedy mówimy o nało-gu? Ostateczne rozpoznanie uzale nienia wymaga stwierdzenia występowania co najmniej trzech z sześciu objawów. Pierw-szym z nich jest silna potrzeba lub przy-mus przyjmowania leku, tzw. głód. Drugi to upośledzenie kontroli za ywania leku, czyli trudności w kontrolowaniu rozpo-częcia lub ilości za ywanej substancji. Ko-lejnym objawem jest zespół abstynencyjny, występujący po odstawie-niu lub zmniejszeniu dawki leku – wtedy pojawiają się charakterystyczne, bardzo nieprzyjemne objawy, które mo na złago-dzić, przyjmując lek. Oprócz tego pojawia-ją się te objawy zmiany tolerancji, zazwy-czaj jej wzrost. Piąty objaw to zaniedby-wanie alternatywnych ródeł przyjem-ności a do całkowitej koncentracji ycia wokół zdobycia i przyjęcia za ywanego środka i ostatni – kontynuowanie za y-wania pomimo oczywistych dowodów na występowanie szkodliwych następstw ich za ywania. Ale nie tylko uzale nienie jest problemem. źśród samych uzale -nionych te są ró ne grupy. Są osoby, któ-re za ywają leki latami, zgodnie z zalece-niem lekarskim, i takie, które za ywają je nałogowo, czyli w dawkach i celach in-

nych ni wskazania medyczne. Jest mnó-stwo osób za ywających leki rozrywkowo czy dla manipulowania emocjami, a nie-spełniających kryteriów uzale nienia.

Dlaczego w tym sensie leki są dla nas niebezpieczne? Ka dy lek jest obcią eniem dla wątroby, nerek czy serca. Leki psychotropowe zmieniają naszą świadomość, emocje, po-strzeganie rzeczywistości. Rozlu niają lub pobudzają, uspokajają albo dodają energii. źszystko to oddala od rzeczywi-stości, nie pozwala na realne i adekwatne reagowanie na wyzwania ycia. Leki wy-rzucają z ról społecznych, odpowiadają za rozpady więzi, obni ają mo liwości in-telektualne. Z czasem człowiek coraz sła-

biej radzi sobie z yciem, a to wzmacnia potrzebę za ycia leku. Tworzy się błędne koło.

To znaczy, że lubimy, jak jest łatwiej, a do tego substancje, które nam w tym pomagają, mogą uzależniać. Tak. Od wieków człowiek dą ył do znale-zienia efektywnego sposobu pozwalające-go na uspokojenie, relaks i szeroko rozu-miane znieczulenie. Ludzie u ywali w tym celu ró norakich substancji, od ziół, po-przez alkohol, rośliny narkotyczne, do far-maceutyków. Dziś czasy są szybkie, nerwo-we. Od człowieka wymaga się, by szybko spał, szybko się relaksował, był wypoczęty, uśmiechnięty i wydolny. Leki, pozornie i na początku, doskonale się do tego nadają. Potem ycie bez nich jest coraz trudniejsze, a sam potencjał biologiczny leków pracuje nad fizjologią uzale nienia.

Kto jest najbardziej narażony na lekozależność? Osoby, które mają niską tolerancję na dyskomfort, które chcą łatwo, miło i przyjemnie przejść przez ycie.

To prawda, że część osób jest uzależnio-na od leków nasennych, bo często sto-sują je nie tylko, aby szybciej zasnąć, ale też w ten sposób chcą leczyć niezado-wolenie, zdenerwowanie, lęk? Tak właśnie jest. Sięgając po leki przy ka -dym dyskomforcie, człowiek odzwyczaja się u ywać mechanizmów pozwalających mu radzić sobie ze stresem w sposób natu-ralny. Poza tym dochodzi tzw. zespół odstawienny, który potęguje dyskomfort i tak koło się zamyka. Po latach traci się prawdziwy ogląd rzeczywistości. yje się jakby za szybą – relacje nie są ju głębokie. Człowiek skupia się tylko na sobie, swoich doznaniach. yje w poczuciu braku zrozu-mienia, samotności i niesprawiedliwości.

Jak wygląda droga do takiego uzależ-nienia? Poka ę to na przykładzie: jest osoba cier-piąca na zawroty głowy. Lekarz stwierdzi podło e psychiczne i przepisze leki, np. przeciwlękowe, uspokajające. Poprawia się, ale po jakimś czasie zawroty wracają. Zwiększa dawkę, pojawia się zespół odstawienny – i tak się zaczyna. Podobnie jest w przypadku osoby cierpiącej na bez-senność, bojącej się egzaminów czy prze-

ywającej ałobę po stracie ukochanej oso-by. Czasem zaczyna się brać, by być bar-dziej wydolnym, w czasie sesji, w trudniej-szym sezonie w pracy. I inna sytuacja: jest osoba, która zawsze imprezowała. Za ywa leki, popija alkoholem i ma tzw. trip – ycie w innej rzeczywistości. Raz, drugi, trzeci, piąty. Oba te przypadki mogą prowadzić do uzale nienia, ale aden nie musi. Na pewno ka dy z nich jest szkodliwy i wy-maga interwencji medycznej.

Polacy mają skłonność do przyjmowa-nia suplementów diety. Od witamin też możemy się uzależnić? Tu słowo uzale nienie wydaje mi się zbyt mocne. Aby w tym przypadku stwierdzić uzale nienie, musielibyśmy wrócić do omówionych wcześniej kryteriów i po-twierdzić przynajmniej trzy z nich. Tak to wygląda w nomenklaturze medycznej, a powszechnie... No có , jeśli uzale nienie traktować jako zniewolenie, przymus, zdo-minowanie, to jak najbardziej.

Jak zwykle przebiega leczenie? Leczenie uzale nienia lekowego najlepiej jest zacząć od detoksykacji. Ma ona na celu

odtrucie organizmu, ale przede wszystkim odstawienie leku uzale niającego. Jak po-twierdzają badania i doświadczenie kli-niczne, prowadzenie psychoterapii z pa-cjentem będącym pod wpływem leków, tych najczęściej za ywanych, uspokajają-cych i nasennych, nawet z przepisu leka-rza, nie ma najmniejszego sensu. Dalszy etap to psychoterapia. Tu mamy mo li-wość leczenia w trybie stacjonarnym, dziennym lub ambulatoryjnym. Niestety, z tego co mi wiadomo, a czego ałuję, w Polsce nie ma programów terapeutycz-nych przeznaczonych stricte dla osób uza-le nionych od leków. Trafiają na terapię z osobami uzale nionymi od innych sub-stancji – alkoholu, narkotyków.

To może przerażać pacjenta i zniechę-cać go do psychoterapii. Tak te się zdarza, ale to błąd. Leczenie jest często koniecznym warunkiem porzuce-nia nałogu. Nawet jeśli ktoś nie chce uczęszczać na grupy, mo e korzystać z po-mocy indywidualnej – sam na sam z psy-choterapeutą, najlepiej psychologiem. Ina-czej trochę przedstawia się sytuacja osób uzale nionych od leków nieuzale niają-cych , czyli wspomnianych przez panią wi-tamin. źtedy odpowiednim miejscem te-rapii będzie placówka specjalizująca się w leczeniu uzale nień behawioralnych.

Czym grozi lekomania? Oczywiście pogarsza zdrowie. Ciągle i stop-niowo niszczymy swoją wątrobę, nerki, serce i mózg. Poza tym, nie mo na zapom-nieć o skutkach społecznych, zawodo-wych, prawnych. Sporym problemem są te , w przypadku np. leków uspokajających i nasennych, zmiany w mózgu. Zmiany w doświadczaniu emocji, rozpoznawaniu ich u innych, pamięci, rozumowaniu i głę-bokości kontaktu. Te zaburzenia znacząco degradują ycie psychiczne człowieka.

Musimy więc zapobiegać uzależnie-niom i racjonalnie korzystać z lekarstw, żeby nam pomagały, a nie szkodziły. Py-tanie tylko, w jaki sposób? Za ywać je zgodnie ze wskazaniem me-dycznym, zaleceniem lekarza i zdrowym rozsądkiem. Przede wszystkim pamiętając,

e ludzie nie są robotami, a ycie, to nie jest bajka. Jest utkane z lepszych i gorszych chwil, które nawet bez leków mijają. ROZMAWIAŁA JULIA KALĘBA

Szpital Specjalistyczny im. Ludwika Rydygiera w Krakowie

– Leki wyrzucają z ról, odpowiadają za rozpad więzi, obniżają możliwości intelektualne – mówi dr n. med. Elżbieta Krawczyk-Pasławska, psycholog, psychoterapeuta, specjalista psychoterapii uzależnień ze Szpitala Specjalistycznego im. Ludwika Rydygiera w Krakowie

Odmienne stany świadomości

FO

T. A

NN

A K

AC

ZM

AR

Z

Leki musimy zażywać zgodnie ze wskazaniem medycznym, zaleceniem lekarza i zdrowym rozsądkiem

| Gazeta Krakowska | 31 sierpnia 2016 | 5

Jak odróżnić pracoholizm od pracowi-tości? To bardzo trudne pytanie. Bliska mi jest definicja jednego z japońskich biznesme-nów. Mówił on, e je li budzisz się rano przemęczony i z my lami o tym, co dzieje się na przykład w biurze, to jest to sygnał ostrzegawczy. ź pracoholizmie chodzi nie tyle o ilo ć godzin pracy, ale o przestrzeń jaką praca zajmuje w naszym umy le. U osób, których dotyka ta przypadło ć, nie ma nic poza yciem zawodowym. Albo prawie nic. Nawet w czasie wolnym, kiedy powinni odpocząć, zająć się rodziną, cały czas my lą o tym, co trzeba zrobić, jakie zadania czekają, ile spraw muszą załatwić. Je li tak się dzieje nie przez jeden dzień, a tygodniami czy miesiącami – mo na się obawiać, e jest się pracoholikiem.

Czy są jeszcze jakieś inne objawy tej choroby? Koncentracja ycia na pracy sprawia, e in-ne rzeczy przestają być wa ne. Zaczynamy tracić znajomych, pogarszają się relacje ro-dzinne, bliscy mają pretensje, e zbyt czę-sto jeste my poza domem, zarówno fi-zycznie, jak i my lami. Następuje pewnego rodzaju zawę enie perspektywy. Dzieje się dokładnie tak samo jak np. u alkoholików – osoba uzale niona nawet kiedy nie pije, my li o piciu albo o tym, jak było, kiedy pi-ła. Tu jest podobnie. Człowiek mo e zo-stać przymuszony, eby pojechał na urlop, ale i tak my lami cały czas jest w pracy. Często towarzyszy temu lęk, e co się wymknie spod kontroli, e jest się nieza-stąpionym, e nie mo na nikomu zaufać i oddać mu zadania. Popadnięcie w pracoholizm jest dzi ułatwione, a to dzięki mo liwo ciom technicznym. Tele-fony, e-maile, a nawet kamery internetowe – to wszystko potrafią wykorzystywać pracoholicy. Takie osoby tracą inne sensy w yciu, następuje pewnego rodzaju hi-pertrofia jednego obszaru ich funkcjono-wania. I to blokuje im mo liwo ci rozwoju.

Skąd bierze się ta choroba? Trzeba mieć specjalne uwarunkowania czy każdy jest na nią narażony? Czę ć uzale nieniową ma ka dy z nas, więc wszyscy mo emy się uzale nić. Naj-czę ciej jednak pracoholizm powoduje splot okoliczno ci. Bywa tak, e popadają w niego osoby, które ju wcze niej były od czego uzale nione. To taka charakte-rystyczna sekwencja: kto pije, pije, pije – ma ciąg – i w końcu postanawia przestać. Czym teraz mo e się zająć? Postanawia odpracować to, co zawalił, wyrównać stra-ty finansowe. źpada więc w wir pracy.

Czasami pracoholizm wynosimy z domu. Znam wiele rodzin, dla których kto , kto po południu le y na kanapie i odpoczywa, jest leniem. Oni natomiast cały czas są za-jęci, a to sprzątają, a to wyprowadzają psa. Nie wolno odpoczywać! Osoba, która wy-chodzi z takiego domu, my li pó niej, e jej

ycie ma sens tylko wtedy, gdy jest aktyw-na. A kiedy pozwoli sobie na odpoczynek, ma wyrzuty sumienia, czuje się bezwar-to ciowa i niepotrzebna.

Kto powinien uczyć odpowiedniego balansu między pracą a odpoczyn-kiem? Rodzice? Tak, zdecydowanie tak. Od dzieciństwa powinni my się uczyć zarówno pracować, jak i odpoczywać. Często powtarzam mo-im pacjentom taką metaforę: z pracą i od-poczynkiem jest jak z wdechem i wyde-chem – je li brakuje której z tych faz, to sytuacja staje się niebezpieczna dla nasze-go zdrowia.

Są zawody, które są bardziej narażone na pracoholizm? Choroba ta mo e dotknąć ka dego. Jednak czę ciej diagnozuje się ją w tych profe-sjach, w których człowiek ma poczucie, e od jego pracy zale y ycie innej osoby. ź grupie ryzyka są więc lekarze i policjan-ci. Ale równie dziennikarze, którzy mają poczucie, e mo e im uciec news, e kto ich wyprzedzi. Mówimy równie o zawo-

dach, w których wyra ny jest wy cig szczurów, rywalizacja – dlatego wielu pracoholików to pracownicy wielkich kor-poracji. źydaje się im, e je li nie będą biec, to inni ich przegonią – przy takim na-stawieniu robi się niebezpiecznie.

Sporo mówi się o śmierci z przepraco-wania, szczególnie w Japonii. U nas pracoholizm osiąga już ten pułap? Niestety, ostatnio i u nas doszło do takiej sytuacji. Anestezjolog zmarła na serce po czwartej dobie dy uru – to jest kla-syczny przykład mierci z przepracowa-nia. Miała 44 lata, a to nie jest wiek, w któ-rym kobieta umiera na zawał. Zakładam jednak, e takie dy ury powtarzały się wiele razy. Kiedy organizm jest nara ony na taki wysiłek, który z organów mo e nie wytrzymać. Dlatego przepracowanie jest potencjalnie szkodliwe nie tylko dla zdrowia psychicznego, ale tak e fizycz-nego.

Załóżmy, że w moim otoczeniu jest ktoś, u kogo podejrzewam pracoholizm. Czy mogę mu jakoś po-móc? To zale y od stopnia nasilenia problemu. ź większo ci przypadków w yciu mamy do czynienia z pewnym kontinuum. Nigdy więc nie jest tak, e człowiek jest zdrowy i nagle wpada w skrajny pracoholizm. Ist-nieją po drodze stopnie po rednie. źła -nie wtedy jest czas, kiedy mo emy my leć,

e rodzina ma wpływ, a przyjaciele mogą pomóc. Oczywi cie musi być te chęć oso-by zainteresowanej. źtedy mo emy prze-sunąć kontinuum w stronę harmonii, nie-co to wszystko cofnąć. Jednak są takie sy-tuacje, kiedy zaanga owanie bliskich nie jest ju w stanie nic zdziałać. źtedy bez profesjonalnej pomocy trudno my leć o wyj ciu z uzale nienia. Przypomnę tyl-ko, e w skrajnych stadiach pojawia się de-presja, stany lękowe, poczucie beznadziei.

To jest ten moment, kiedy trzeba zdecydo-wać się na terapię.

To jedyna droga do wyleczenia? Tak. Ale nawet wtedy, gdy kto jest na tera-pii, to wcale nie oznacza, e terapeuta zro-bi za niego wszystko. Potrzebna jest praca nad sobą. I bardzo wa na rzecz – wsparcie duchowe. Był taki słynny austriacki tera-peuta Viktor Frankl, który mówił, e na sens ycia składają się trzy najwa niej-sze czynniki: praca, kontakty z innymi i duchowo ć. I je li mamy to wszystko, ry-zyko uzale nienia jest niewielkie.

Pracoholików jest teraz więcej niż daw-niej? Czy zawsze było ich tak dużo, ale nie uważano tego za chorobę? Zale y, o jakim okresie mówimy. ź cza-sach, kolokwialnie mówiąc, komuny, etos pracy był niewielki. Bumelanctwo było nawet wyrazem patriotyzmu – po co i dla kogo mieli my się przepracowywać. Po-tem jednak nastał kapitalizm i w latach 90. ŻŻ wieku pojawiło się du o osób pra-cujących dla siebie, w swoich biznesach. To sprawiło, e więcej ludzi zaczęło su-miennie i du o pracować. ź ród nich zna-le li się tacy, którzy przesadzili.

Jest to więc trochę nasza choroba cywi-lizacyjna? Tak. redni czas pracy w Polsce – wzglę-dem innych krajów europejskich – poka-zuje, e wcią jeste my na dorobku. Pracu-jemy więcej. Niektórzy – zdecydowanie za du o.

Można się ustrzec przed pracoholiz -mem? Zewsząd jesteśmy przecież na-rażeni na presję związaną z pracą? Obecnie spada bezrobocie, a rynek staje się rynkiem pracownika. źydaje się więc,

e presja będzie coraz mniejsza. Oczywi -cie mo emy ustrzec się pracoholizmu. Po-winni my umieć się zatrzymywać i mieć taki rodzaj refleksji nad sobą. Naszemu zdrowiu słu y bowiem ró norodno ć. e-by my mieli balans praca-odpoczynek, musimy jednak wolny czas spędzać u y-tecznie. Zajmując się rodziną, uprawiając sporty – to sprawi, e nasze ycie stanie się harmonijne.

W przypadku alkoholizmu jest tak, że po wyleczeniu taka osoba nie może pić alkoholu. A jak to jest z pracoholikami? W końcu nie można w ogóle przestać pracować. ź tym przypadku jest tak samo jak z uza-le nieniem od seksu – warto zachować zdrowe ycie seksualne. Dlatego te trze-ba się nauczyć chwytać granice i ich nie przekraczać. To jest kwestia pracy nad so-bą – kontrolowania siebie, orientowania, jakie czynniki – które nas otaczają – wpływają na uzale nienie. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytania, od czego się ucieka? Od problemów w mał eństwie, od traum? Kiedy ju się pozna te odpo-wiedzi, łatwiej będzie zmierzyć się z trudno ciami. ROZMAWIAŁA KATARZYNA KOJZAR

Łukasz Cichocki, doktor psychiatrii Uniwersytetu Jagiellońskiego

Pracowitość czy pracoholizm?

FO

T. M

ICH

CIA

RZ

Telefony, e-maile, a nawet kamery internetowe – to wszystko potrafią wykorzystywać pracoholicy

Uniwersytet Jagielloński

6 „ 31 sierpnia 2016 „ Gazeta Krakowska „

Jak chorobę zdiagnozować? Pierwsze sygnały można zauważyć samemu – mogą też pomóc ją dostrzec bliscy. U osoby uzależnionej alkohol staje się sensem życia, a picie towarzyszy każ-demu momentowi dnia – także w pracy i za kierownicą. Alkoholik upija się, ma luki pamięciowe, pije na klin . Jeśli nie ma dostępu do alkoholu, wpada w pa-nikę lub staje się agresywny.

Takie symptomy kwalifikują już do le-czenia. Najlepiej – w specjalistycznym ośrodku. W Krakowie osoby uzależ-nione mogą szukać pomocy w Szpitalu im. J. Babińskiego – na specjalistycznych oddziałach i w poradniach dla alkoholi-ków.

Oddział Terapii Uzależnionych od Alkoholu, w tym Osób z Innymi Dysfunkcjami Trafiają na niego osoby uzależnione od alkoholu i innych substancji psychoaktywnych oraz ci, u których uzależnienie jest połączone z chorobami somatycznymi.

Nim jednak pacjent się na nim znaj-dzie, musi przejść przez kwalifikację i spełniać odpowiednie warunki. Trzeba mieć skierowanie oraz aktualne wyniki badań (morfologia krwi oraz moczu, AST, ALT, bilirubina oraz RTG klatki piersiowej), a także od przynajmniej 10 dni być trzeźwym. Leczenie opiera się na terapii indywidualnej i grupowej. Szpital uruchomił też specjalny numer telefonu, pod którym można skontakto-

wać się z terapeutą uzależnień (we wtorki i czwartki w godz. 8.15–9.30, 12-65-24-270).

Oddział Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych Przyjmowani są tylko mężczyźni, u któ-rych stwierdzono zespoły abstynencyj -ne – alkoholowe i mieszane.

Czym są te zespoły? To grupa obja-wów, która pojawia się w momencie spadku ilości alkoholu we krwi – naj-częściej od 24 do 36 godzin po odsta-wieniu picia. Mogą to być duszności, potliwość, podwyższone ciśnienie, za-burzenia rytmu serca, niepokój, nad-pobudliwość, bezsenność, a nawet ob-jawy psychozy – majaczenie alkoho-lowe oraz halucynoza alkoholowa.

Jeśli u pacjenta pojawiają się takie ob-jawy, można, a nawet należy go umieś-cić na tym oddziale. Specjaliści nie tylko przekonują do podjęcia terapii, ale także pomagają rodzinom – często współ -uzależnionym.

Oddział Rehabilitacji dla Uzależnionych od Substancji Psychoaktywnych ze Współistniejącymi Zaburzeniami Psychicznymi Muzykoterapia, choreoterapia, leczenie przez sztukę – na takie warsztaty są m.in. zapisywani pacjenci. Do tego dochodzi klasyczna psychoterapia oraz edukacja na temat uzależnień.

To oddział, na który trafiają zarówno mężczyźni, jak i kobiety z problemem uzależnienia (od alkoholu i innych sub-stancji, z wyłączeniem nikotyny) oraz z zaburzeniami psychicznymi.

Przed przyjęciem każdy pacjent jest badany. Jeśli stwierdzi się u niego niewy-leczoną chorobę somatyczną, napady agresji czy też objawy zespołu abstynencyjnego, nie zostanie przyjęty (listę przeciwwskazań szpital publikuje na stronie internetowej). Cykl terapeu-tyczny trwa rok.

Poradnia dla Osób z Problemami Alkoholowymi Do niej mogą zgłosić się te osoby, które jeszcze nie zostały zdiagnozowane albo potrzebują porady specjalisty.

Pomoc przy ul. Babińskiego 29 (bu-dynek 5C) znajdują wszyscy, którzy po-dejrzewają u siebie problem alkoho-lowy, ale także współuzależnieni – spe-cjaliści udzielają także porad parom i rodzinom. Leczenie polega na spotka-niach terapeutycznych, poradach lekar-skich, a także psychoterapii indywidu-alnej i grupowej.

Szpital Specjalistyczny im. dr. J. Babińskiego w Krakowie

Alkoholizm to problem jednej osoby – ale tylko na początku. Bardzo szybko choroba rujnuje bowiem życie rodzinne, dotyka przyjaciół i współpracowników. Powoduje nie tylko problemy ze zdrowiem fizycznym, ale także psychicznym. Potrafi zniszczyć życie.

Alkoholizm to choroba

FO

T. 12

3R

F

Uzależnieni mogą szukać pomocy w krakowskim Szpitalu im. J. Babińskiego – w specjalistycznych oddziałach i poradniach

| Gazeta Krakowska | 31 sierpnia 2016 | 7

reklama

REKLAMA 006609588

Nowy Szpital

Nowoczesna diagnostyka.

REZONANS

MAGNETYCZNY

REJESTRACJA: 14 631 58 31 ∣ ul. Lwowska 178a ∣ Tarnów

www.lukasz.med.pl

Zaawansowana technologia 1,5T

Szeroki zakres badań

Wysokiej jakości zdjęcia

Krótkie terminy

8 „ 31 sierpnia 2016 „ Gazeta Krakowska „

Monar

Krok przed uzależnieniem– Młodzi, którym pomagamy, często biorą narkotyki z ciekawości, dla zabawy – mówi Katarzyna Krzykawska, specjalista terapii uzależnień z krakowskiego Monaru

Pracuje Pani jako psychoterapeutka w poradni Monar, placówce zajmującej się pomaganiem osobom w różnym stopniu nadużywającym narkotyków. Kto u Was szuka wsparcia? Największą grupę stanowią osoby uzale -nione. Dla nich mamy ofertę leczniczą w formie psychoterapii indywidualnej i grupowej, a tak e opiekę lekarza psychia-try. Pracujemy te z rodzinami osób uza-le nionych oraz osobami u ywającymi substancji szkodliwych. Realizujemy kilka programów profilaktycznych, edukacyj-nych i terapeutycznych. Dla mnie szcze-gólną grupą, z którą pracuję, jest młodzie sięgająca po narkotyki. To praca bardzo wymagająca, ale dająca równie dobre efekty. Nie zawsze kierujemy młode osoby na psychoterapię. ź określonych sytua-cjach udzielamy im wsparcia w innej for-mie.

Pomagając np. tym, którzy jeszcze nie są uzależnieni, ale przyjmują różne sub-stancje – marihuanę, amfetaminę, no-we substancje psychoaktywne, spoży-wają alkohol?

Pomoc, którą ma pani na myśli, to program wczesnej interwencji FreD goes net . Za-nim osoba młoda zdą y się uzale nić, mo-

e skorzystać z zajęć, w ramach których ma okazję porozmawiać o ró nych aspektach swojego dotychczasowego modelu u ywa-nia substancji. Udział w warsztatach gru-powych pozwala na dokonanie pewnych refleksji, które mogą umo liwić im zmianę sposobu postępowania. Mogą bowiem na problem popatrzeć z innej strony. To całkowicie darmowy i anonimowy pro-gram dla młodzie y, która w ró nych oko-licznościach została przyłapana na u ywa-niu substancji psychoaktywnych. Jest reko-mendowany przez Ministerstwo Spra-wiedliwości i finansowany przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii i Gminę Miejską Kraków. Jest to program realizowany przez poradnię Monar w Kra-kowie w partnerstwie z CPES Parasol.

To jest jeszcze ten moment, kiedy moż-na zapobiegać? Tak. Osoby, które do nas trafiają, najczęś-ciej przyjmują narkotyki z ciekawości. Chcą sprawdzić, o co cały ten szum, jak to wyglą-

da w praktyce. Czasem kieruje nimi chęć poeksperymentowania ze zmianą swojej świadomości. Oni nie sięgają po nie, aby ra-dzić sobie z trudnościami. To raczej forma zabawy, niebezpiecznej, bo mo e przero-dzić się w uzale nienie. A my chcemy tego uniknąć.

Każdy nastolatek może skorzystać z ta-kiej pomocy? Prawie ka dy. ź momencie, kiedy zostanie ujawniony problem eksperymentowania, rodzic mo e do nas zadzwonić i umówić się na wstępną konsultację indywidualną. Podczas niej spróbujemy rozpoznać prob-lem i zakwalifikować młodą osobę do pro-gramu. Muszą być spełnione tylko trzy wa-runki: ma nie mniej ni 13-14 i nie więcej ni 21 lat, przynajmniej raz miała kontakt z da-ną substancją i nie spełnia kryteriów uza-le nienia ani innych cię kich zaburzeń psychiatrycznych. ź związku z tym, e jest to program profilaktyczno-edukacyjny, pa-cjenci z głębszymi zaburzeniami trafiają pod opiekę terapeuty.

Jeśli taka osoba zostanie zakwalifiko-wana, co dzieje się dalej? Następne nasze spotkanie to warsztaty. Za-jęcia w grupach – od sześciu do dwunastu osób – trwają łącznie osiem godzin i są po-dzielone na bloki. Zawsze mają taką samą formułę, więc tylko raz bierze się w nich udział. ź trakcie zajęć prowadzimy wiele dyskusji i aktywizujących ćwiczeń. Młodzi mogą więc poznać siebie, swój sposób wchodzenia w relacje, przekonania, włas-ne zasoby i deficyty. Dajemy im te wiedzę na temat uzale nień, konsekwencji u ywa-nia substancji psychoaktywnych. Chodzi o to, aby w atrakcyjnej formie przekazać wa ne treści – w ten sposób będą dla nich bardziej dostępne. Podczas tych warszta-tów sami dochodzą do wniosków, które wcześniej negowali, np. kiedy to samo mó-wili im rodzice, nauczyciele...

Dlaczego rodzice nie potrafią dotrzeć do swoich dzieci? Taki sam komunikat, ale wypowiedziany przez rówieśnika ma znacznie większą moc oddziaływania. Dopóki więc osoba młoda słyszy od rodzica, e marihuana jest zła, to najczęściej to do niej nie dociera. Dlaczego?

aden z kolegów nie miał przecie proble-mów z braniem marihuany. Jest im przy-jemnie, dobrze się czują, nie mają – na razie – adnych problemów. Jeśli zaś usłyszą od rówieśnika, e po pół roku palenia zaczął zauwa ać, e coś się przykładowo zmieniło w relacjach z dziewczyną, kolegami, rodzi-cami, e ma problemy emocjonalne, to wte-dy taki komunikat trafia. Jest wiarygodny.

Co więc powinni w takiej sytuacji zro-bić rodzice? Przede wszystkim nie etykietować swoich dzieci, jako od razu uzale nionych. To bo-wiem tworzy atmosferę napięcia, złości,

zarówno w nich samych, jak i w młodych, którzy nie identyfikują się z problemem. Je-śli nieustannie słyszą, e są narkomanami, kiedy rodzice nie dostrzegają w nich in-nych, pozytywnych aspektów, to mogą w którymś momencie zacząć funkcjono-wać w myśl tych negatywnych oczekiwań. źchodzą w tę rolę, bazując na tym, e i tak wszyscy tak myślą.

Jak samospełniająca się przepowied-nia? źłaśnie. A o u ywaniu substancji mo na przecie próbować rozmawiać, tak jak o in-nych trudnościach wychowawczych. Oczywiście emocje zawsze są silne, bo ro-dzice mają poczucie winy, bezradności, bo-ją się o dziecko, a jednocześnie są na nie li. Czasem trudno o tym rozmawiać, zwłasz-cza, e młodzie ma tendencję do zatajania takich rzeczy. Trzeba jednak próbować. Kluczem jest to, aby dzieci traktować rów-norzędnie, nie dawać przekazu moralizują-cego, ale słuchać i być autentycznym. Zro-bić z nich ekspertów od siebie samych, dać im mo liwość autorefleksji i zrozumienia siebie. Taka jest te czasem rola nas, psy-choterapeutów.

Buntują się na warsztatach? Z tym bywa ró nie. Czasem na warsztatach są osoby, które próbują negować absolutnie wszystko. Prowokują prowadzących, doga-dują. Ale moc tych zajęć polega na tym, e jeśli są to dwie osoby, grupa ma przewagę nad nimi. Nie pozwala na to. Na zasadzie: skoro inni się anga ują i ich to ciekawi, to ja te posłucham, zobaczę. Zwykle schemat wygląda tak: w dniu warsztatów przycho-dzą wystraszeni, nabuzowani, nikt się nie zna, nieufnie na siebie patrzą, ktoś cały czas gra na telefonie i nic go nie interesuje. Trwa pierwszy blok warsztatów, a potem jest przerwa. I zaraz słychać, jak na korytarzu puszczają muzykę, okazuje się, e ktoś ma wspólnych znajomych, podobne obszary zainteresowań itd. Na podsumowaniu dnia warsztatów przyznają, e nie spodziewali się, e tak to będzie wyglądać. Są raczej mile zaskoczeni – mogli się zintegrować, zaanga-

ować, czegoś nowego dowiedzieć.

A jak to jest z uzależnieniem? Są na nie mniej narażeni? Tak. Z warsztatów wychodzą z wiedzą na temat własnego u ywania substancji psychoaktywnych, pewnymi przekonania-mi i refleksjami na swój temat. Mogą trochę lepiej rozumieć siebie i być przygotowani na radzenie sobie w ró nych sytuacjach, tak e takich, kiedy trzeba powiedzieć nie . Pomoc młodym, którzy jeszcze nie są

uzale nieni, ale sięgają po substancje, jest o tyle wa na, e mo e ich uchronić przed powa nymi problemami. Im bo-wiem wcześniej zaczyna się eksperymen-tować z narkotykami, tym większe ryzyko,

e konsekwencje będą powa niejsze. ROZMAWIAŁA JULIA KALĘBA

REKLAMA 006636965

„ Gazeta Krakowska „ 31 sierpnia 2016 „ 9

– Decyzja o jego otwarciu to wyjście na-przeciw potrzebom osób uzależnionych i jednocześnie cierpiących na zaburze-nia psychiczne – podkreśla Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska, dyrektor Ma-łopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

W tym roku z pomocy specjalistów skorzystało już 100 pacjentów. Oddział powstał w grudniu 2015 r., dzięki współ-pracy szpitala z MOW NFZ.

Pacjenci z podwójną diagnozą wcześ-niej byli hospitalizowani w oddziałach terapii uzależnień lub w oddziałach psy-chiatrycznych. Te zaś nie zawsze dyspo-nowały pełną ofertą terapeutyczną. Bar-dzo często zdarzało się, że pacjenci z po-dwójną diagnozą – przebywający w oddziałach psychiatrycznych lub te-rapii uzależnień – czuli się niezrozu-miani, nie byli też akceptowani przez grupę terapeutyczną i bardzo często z tego powodu rezygnowali z leczenia.

Powstanie oddziału rehabilitacji po-dyktowane było rosnącą z roku na rok liczbą osób chorujących psychicznie i jednocześnie uzależnionych od alko-holu lub innych substancji psychoak -tywnych, a także brakiem w Małopolsce placówki, w której mogłyby leczyć się osoby z takimi właśnie dolegliwościami.

Pacjenci, którzy trafiają na ten od-dział, wymagają specyficznego i nie-rzadko trudnego leczenia. Dlatego też przepisy przewidują możliwość finan-sowania ich pobytu nawet do 12 mie-sięcy. Tak długi czas terapii ma pomóc w radykalnej zmianie sposobu życia.

W krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Józefa Babińskiego działa jeden z niewielu w Polsce oddziałów rehabilitacji dla osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych ze współistniejącymi zaburzeniami psychicznymi.

Leczenie uzależnionych i psychicznie chorych

Opieka nad pacjentami obejmuje diagnostykę, leczenie, wczesną rehabi-litację i psychoedukację osób uzależnio-nych oraz działania konsultacyjno-edu-kacyjne dla rodzin osób uzależnionych.

W trakcie leczenia prowadzone są między innymi terapie grupowe i indy-widualne, zapewniona jest także stała opieka medyczna lekarza psychiatry.

Czas pobytu i zastosowane terapie okre-ślane są indywidualnie dla każdego pa-cjenta.

Od grudnia 2015 r. leczeniem zostały objęte 134 osoby. Od tego czasu Małopol-ski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie pacjen-tów z podwójną diagnozą przeznaczył 2 349 438 złotych.

FO

T. 12

3R

F

b 35 719 668 – tyle złotych Małopolski Od-dział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia przeznaczy w tym roku na finan-sowanie leczenia uzależnień. To niemal 4,5 mln zł więcej niż trzy lata temu. b W Małopolsce rośnie liczba pacjentów objętych różnymi formami leczenia uzależ-nień. Trzy lata temu w ciągu roku z tej for-my pomocy skorzystało 22 629 osób, w cią-gu pierwszych sześciu miesięcy tego roku było ich już ponad 14 tysięcy. b Walkę z uzależnieniem od alkoholu – jak i innych substancji – może podjąć każdy ubezpieczony. Warto jednak pamiętać, że osoby nieubezpieczone także mogą otrzy-mać pomoc w placówkach leczenia uzależ-

nień – na podstawie art. 21 ust. 3 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeź-wości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. b W Małopolsce osoby chcące wyjść z uza-leżnienia mogą korzystać z różnych form leczenia. Są one skierowane zarówno do dorosłych, jak i dzieci oraz młodzieży. b MOW NFZ finansuje 13 oddziałów sta-cjonarnych, w których mogą leczyć się pa-cjenci. Są to zarówno oddziały ogólne, jak i oddziały detoksykacji dla osób uzależnio-nych od alkoholu lub substancji psycho -aktywnych. b Pacjenci, których stan nie wymaga po-bytu w szpitalu, mogą korzystać z pomocy 11 dziennych ośrodków leczenia uzależnień

oraz 54 poradni. Także te formy leczenia są ukierunkowane na osoby uzależnione od alkoholu oraz substancji psychoak -tywnych innych niż alkohol. Jest także pro-gram leczenia substytucyjnego, czyli far-makologiczna metoda leczenia osób uza-leżnionych od opioidów. b W przypadku oddziałów dziennych świadczenia udzielane są od poniedziałku do piątku, przez nie mniej niż 5 godzin (w tym w szczególności świadczenia indywi-dualne: sesje psychoterapii, kolejne pora-dy). Opieka w oddziale dziennym obejmu-je niezbędne badania diagnostyczne, kon-sultacje specjalistyczne, leki, wyroby me-dyczne, wyżywienie, świadczenia terape-

utyczne i rehabilitacyjne oraz działania edukacyjno-konsultacyjne dla rodzin. b Do poradni leczenia uzależnień nie jest wymagane skierowanie – uprawnienie to dotyczy osób uzależnionych od alkoholu, środków odurzających i substancji psycho-tropowych – w zakresie leczenia odwyko-wego. W trakcie terapii pacjent ma prawo do porad lekarskich, terapii prowadzonej przez specjalistę terapii uzależnień, psycho-loga lub instruktora terapii. b W ośrodkach i poradniach finansowa-nych przez MOW NFZ leczenia może pod-jąć się każdy, kto zmaga się z problemem uzależnienia, a także członkowie rodzin osób uzależnionych.

Miliony złotych na leczenie uzależnień

www.nfz-krakow.pl

Młodzi coraz częściej z nałogamiRośnie liczba osób poniżej 18. roku, które korzystają z pomocy w leczeniu z uza-leżnień. W 2013 roku do poradni terapii uzależnień dla dzieci i młodzieży trafiło 356 osób, w tym roku – w ciągu 6 mie-sięcy – już 255. Z pomocy dziennego ośrodka terapii uzależnienia od substan-cji psychoaktywnych rocznie korzysta około 40 młodych ludzi.

W Małopolsce osoby poniżej 18. roku życia mogą korzystać z wszystkich form opieki związanej z leczeniem uzależ-nień: stacjonarnej, dziennej i ambulato-ryjnej. Są też trzy poradnie o profilu skie-rowanym wyłącznie dla tej grupy pacjen-tów – w Oświęcimiu, Krakowie i Nowym Sączu. Można w nich liczyć nie tylko na porady lekarskie i wizyty, w tym wi-zyty instruktora terapii uzależnień, ale także na sesje psychoterapii.

Od października 2011 r. w Małopolsce funkcjonuje Dzienny Oddział Terapii Uzależnień od Substancji Psychoak -tywnych dla Dzieci i Młodzieży w Je-żówce (powiat olkuski). Placówka ta obejmuje opieką młodzież uzależnioną od substancji psychoaktywnych, działa-jąc równolegle w obszarze wychowania i terapii.

W Jeżówce funkcjonuje całodobowa placówka oświatowo-edukacyjna pro-wadzona w ramach Zespołu Placówek Oświatowo-Wychowawczych Powiatu Olkuskiego oraz prowadzony przez

Nowy Szpital w Olkuszu Dzienny Od-dział Terapii Uzależnień od Substancji Psychoaktywnych dla Dzieci i Mło-dzieży, który świadczy usługi medyczne. W ciągu trzech lat leczyło się w nich 121 młodych pacjentów.

Wzrasta też finansowanie leczenia. W 2013 roku MOW NFZ przeznaczył na nie 377 920 zł, w tym roku już 450 tys. zł. W ciągu ostatnich trzech lat wzrosły również – o niemal 100 tys. zł – nakłady na poradnie dla dzieci i młodzieży.

10 | 31 sierpnia 2016 | Gazeta Krakowska |

www.nfz-krakow.pl

STACJONARNE ODDZIAŁY LECZENIA UZALEŻNIEŃ

KRÓTKOTERMINOWE ŚWIADCZENIA TERAPII UZALEŻNIEŃ OD SUBSTANCJI PSYCHOAKTYWNYCH

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

STOWARZYSZENIE „MONAR”, Kraków, 31-983 Kraków-Nowa Huta, Nadbrzezie 25, 12 681 00 66

STOWARZYSZENIE „MONAR”, Kraków, 31-983 Kraków-Nowa Huta, Suchy Jar 4, 12 645 09 67

LECZENIE ZESPOŁÓW ABSTYNENCYJNYCH PO SUBSTANCJACH PSYCHOAKTYWNYCH (DETOKSYKACJA)

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

STOWARZYSZENIE „MONAR”, Kraków, 31-983 Kraków-Nowa Huta, Suchy Jar 4a, 12 645 06 10

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. LUDWIKA RY -DYGIERA, Kraków, 31-826 Kraków, os. Złotej Je-sieni 1, 12 646 84 04

LECZENIE ALKOHOLOWYCH ZESPOŁÓW ABSTYNENCYJNYCH (DETOKSYKACJA)

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM.HENRYKA KLI -MONTOWICZA W GORLICACH, gorlicki, 38-300 Gorlice, Węgierska 21, 18 355 34 01

PODHALAŃSKI SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. JANA PAWŁA II, nowotarski, 34-400 Nowy Targ, Szpitalna 14, 18 263 34 63

WOJEWÓDZKI SZPITAL PSYCHIATRYCZNY, wa -dowicki, 34-120 Andrychów, Dąbrowskiego 19, 33 875 24 46

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. DR. JÓZEFA BA-BIŃSKIEGO, Kraków, 30-393 Kraków-Podgórze, Babińskiego 29, 12 652 43 21

LECZENIE UZALEŻNIEŃ STACJONARNE

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

PODHALAŃSKI SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. JANA PAWŁA II, nowotarski, 34-400 Nowy Targ, Szpitalna 14, 18 263 34 14

SZPITAL WOJEWÓDZKI IM. ŚW.ŁUKASZA, Tar-nów, 33-100 Tarnów, Lwowska 178a, 14 631 52 87

ŚWIADCZENIA REHABILITACJI DLA UZALEŻNIONYCH OD SUBSTANCJI PSYCHOAKTYWNYCH ZE WSPÓŁISTNIEJĄCYMI INNYMI ZABURZENIAMI PSYCHICZNYMI, GŁÓWNIE PSYCHOTYCZNYMI (PODWÓJNA DIAGNOZA)

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. DR. JÓZEFA BA-BIŃSKIEGO, Kraków, 30-393 Kraków-Podgórze, Babińskiego 29, 12 652 42 02

ŚWIADCZENIA TERAPII UZALEŻNIENIA OD ALKOHOLU STACJONARNE

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. DR. JÓZEFA BA-BIŃSKIEGO, Kraków, 30-393 Kraków-Podgórze, Babińskiego 29, 12 652 42 70

WOJEWÓDZKI SZPITAL PSYCHIATRYCZNY, wa -dowicki, 34-120 Andrychów, Dąbrowskiego 19, 33 875 75 91

DZIENNE FORMY LECZENIA UZALEŻNIEŃ

ŚWIADCZENIA DZIENNE LECZENIA UZALEŻNIEŃ

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

WOJEWÓDZKI SZPITAL PSYCHIATRYCZNY, wa -dowicki, 34-120 Andrychów, Dąbrowskiego 19, 33 875 45 59

SZPITAL WOJEWÓDZKI IM. ŚW.ŁUKASZA, Tar-nów, 33-100 Tarnów, Lwowska 178a, 14 631 52 87

SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ W SKALE, krakowski, 32-043 Cianowice Du e, Krakowska 250, 12 389 10 13

ŚWIADCZENIA DZIENNE TERAPII UZALEŻNIENIA OD ALKOHOLU

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

PODHALAŃSKI SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. JANA PAWŁA II, nowotarski, 34-400 Nowy Targ, Szpitalna 14, 18 263 34 13

CENTRUM TERAPII UZALE NIEŃ W GORLI-CACH, gorlicki, 38-300 Gorlice, ul. Szpitalna 10a, 18 352 77 45

SAMODZIELNY PUBLICZNY ZESPÓŁ OPIEKI ZDROWOTNEJ W BRZESKU, brzeski, 32-800 Brzesko, Kościuszki 68, 14 662 13 20

KRAKOWSKIE STOWARZYSZENIE TERAPEU-TÓW UZALE NIEŃ, Kraków, 30-552 Kraków-Podgórze, Wielicka 73, 12 425 57 47

NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ VITA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIE-DZIALNOŚCIĄ, oświęcimski, 32-620 Brzeszcze, Nosala 7, 606 357 062

SOBRIETAS – GLECZMAN, oświęcimski, 32-606 Oświęcim, Powstańców Śląskich 21, 730 797 794

SZPITAL IM.DR. JÓZEFA DIETLA W KRYNICY-ZDROJU, Nowy Sącz, 33-300 Nowy Sącz, L. Waryńskiego 1, 18 472 02 87

„PRO VITA” CENTRUM ZDROWIA PSYCHICZNE-GO I TERAPII UZALE NIEŃ NIEPUBLICZNY ZA-KŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ, Kraków, 31-056 Kazimierz, Estery 6, 12 421 95 67

ŚWIADCZENIA DZIENNE TERAPII UZALEŻNIENIA OD SUBSTANCJI PSYCHOAKTYWNYCH

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

NOWY SZPITAL W OLKUSZU, olkuski, 32-340 Je-ówka, 166 A, 32 758 12 00

AMBULATORYJNE FORMY LECZENIA UZALEŻNIEŃ

LECZENIE UZALEŻNIEŃ Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

STOWARZYSZENIE TRZEŹWOŚCI „DOM”, suski, 34-240 Jordanów, Piłsudskiego 79, 18 267 52 05

SOBRIETAS – GLECZMAN SPÓŁKA JAWNA,

oświęcimski, 32-606 Oświęcim, Powstańców Śląskich 21, 33 444 67 16

STOWARZYSZENIE DOBREJ NADZIEI, Kraków, 31-435 Kraków, Radomska 36, 12 631 04 80

ZESPÓŁ ZAKŁADÓW OPIEKI ZDROWOTNEJ, wa -dowicki, 34-100 Wadowice, Karmelicka 5, 33 872 13 67

„MIEJSKIE CENTRUM MEDYCZNE”, chrzanow-ski, 32-590 Libią , 9 Maja 2, 32 627 14 21

PODHALAŃSKI SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. JANA PAWŁA II, nowotarski, 34-400 Nowy Targ, Szpitalna 14, 18 263 37 40

NZOZ SPECJALISTYCZNA PRZYCHODNIA LE-KARSKA „ERGOMED”, Kraków, 30-415 Kraków-Podgórze, Bonarka 18, 12 266 84 82

CENTRUM MEDYCZNE MASZACHABA, Kraków, 31-202 Kraków-Krowodrza, Prądnicka 50A, 12 632 70 27

CENTRUM TERAPII UZALE NIEŃ, gorlicki, 38-300 Gorlice, ul. Szpitalna 10a, 18 352 77 45

SZPITAL WOJEWÓDZKI IM. ŚW. ŁUKASZA, Tar-nów, 33-100 Tarnów, Lwowska 178a, 14 631 52 87

NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ EUROMED, wielicki, 32-020 Wieliczka, Sikor-skiego 6, 12 278 40 00

„PROMEDICUM” PORADNIA ZDROWIA PSY-CHICZNEGO I LECZENIA UZALE NIEŃ, lima -nowski, 34-600 Limanowa, Kościuszki 15, 18 337 42 01

FUNDACJA „ZDROWIE DLA BUDOWLANYCH”, 31-965 Kraków-Nowa Huta, Sportowe 24,512 981 617

NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ CENTRUM PSYCHOTERAPII, myślenicki, 32-400 Myślenice, Pardyaka 5/4, 12 272 06 13

CENTRUM ZDROWIA TUCHÓW, tarnowski, 33-170 Tuchów, Kolejowa 8b, 14 653 52 95

KRAKOWSKIE STOWARZYSZENIE TERAPEU-TÓW UZALE NIEŃ, Kraków, 30-836 Kraków-Podgórze, Jerzmanowskiego 40, 12 359 30 18

SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ W MYŚLENICACH, myślenicki, 32-400 Myślenice, Szpitalna 2, 12 273 02 13

NOWY SZPITAL W OLKUSZU, olkuski, 32-300 Olkusz, uradzka 21, 32 643 07 54

NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ VITA, oświęcimski, 32-620 Brzeszcze, Nosala 7, 606 357 062

CENTRUM MEDYCYNY PROFILAKTYCZNEJ, Kra-

ków, 30-106 Kraków-Krowodrza, Bolesława Komorowskiego 12, 12 683 05 26

„PRO VITA” CENTRUM ZDROWIA PSYCHICZNE-GO I TERAPII UZALE NIEŃ, Kraków, 31-056 Kra-ków, Estery 6, 12 421 95 67

SZPITAL IM.DR. JÓZEFA DIETLA W KRYNICY-ZDROJU, nowosądecki, 33-380 Krynica-Zdrój, Kraszewskiego 142, 18 473 24 38

KRAKOWSKIE STOWARZYSZENIE TERAPEU-TÓW UZALE NIEŃ, Kraków, 30-552 Kraków-Podgórze, Wielicka 73, 12 425 57 47

SZPITAL POWIATOWY IM. DR TYTUSA CHAŁU -BIŃSKIEGO, tatrzański, 34-500 Zakopane, Ka-mieniec 10, 18 201 20 21

STOWARZYSZENIE SAMOPOMOCY TYGIEL AR-TYSTÓW TYGART, Kraków, 31-941 Kraków-No-wa Huta, Kolorowe 21, 12 644 45 55

STOWARZYSZENIE POMOCNA DŁOŃ, Kraków, 31-423 Kraków-Śródmieście, Sudolska 16, 12 418 05 43

SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ W SKALE, krakowski, 32-043 Cianowice Du e, Krakowska 250, 12 389 10 13

NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ TRZEBINIA, chrzanowski, 32-540 Trzebinia, Har-cerska 13, 32 612 24 00

SZPITAL IM.DR. JÓZEFA DIETLA W KRYNICY-ZDROJU, Nowy Sącz, 33-300 Nowy Sącz, L. Waryńskiego 1, 18 440 71 31

WSPÓŁPRACA, Kraków, 30-709 Kraków, Stocz-niowców 7, 12 262 95 49

SAMODZIELNY PUBLICZNY ZESPÓŁ OPIEKI ZDROWOTNEJ W BRZESKU, brzeski, 32-800 Brzesko, Kościuszki 68, 14 662 13 20

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. LUDWIKA RY, Kraków, 31-826 Kraków, Os. Złotej Jesieni 1, 12 646 83 17

TARZAŃSKIE STOWARZYSZENIE POMOCY OSO-BOM UZALE NIONYM I ICH RODZINOM „RO-DZINA”, tatrzański, 34-500 Zakopane, Chram -cówki 19a, 18 201 72 00

ZAKŁAD LECZNICTWA AMBULATORYJNEGO W CHRZANOWIE, chrzanowski, 32-500 Chrza-nów, Sokoła 19, 32 623 38 45

STOWARZYSZENIE POMOCNA DŁOŃ, Kraków, 31-315 Kraków, Radzikowskiego 29, 12 626 02 33

ZESPÓŁ OPIEKI ZDROWOTNEJ W OŚWIĘCIMIU, oświęcimski, 32-600 Oświęcim, Orzeszkowej 1, 33 842 29 77

PROGRAM LECZENIA SUBSTYTUCYJNEGO

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. LUDWIKA RY -DYGIERA, Kraków, 31-826 Kraków, os. Złotej Je-sieni 1, 12 646 83 17

ŚWIADCZENIA TERAPII UZALEŻNIENIA I WSPÓŁUZALEŻNIENIA OD ALKOHOLU

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

KRAKOWSKIE STOWARZYSZENIE TERAPEU-TÓW UZALE NIEŃ, Kraków, 30-836 Kraków-Podgórze, Jerzmanowskiego 40, 12 359 30 18

CENTRUM MEDYCYNY PROFILAKTYCZNEJ, Kra-ków, 30-106 Kraków-Krowodrza, Bolesława Komorowskiego 12, 12 683 05 27

STOWARZYSZENIE DOBREJ NADZIEI, Kraków, 31-135 Kraków-Śródmieście, Batorego 5, 12 633 35 31

NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ OSIEDLE UROCZE, bocheński, 32-700 Bochnia, Storynka 10, 881 046 956

SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM. DR. JÓZEFA BA-BIŃSKIEGO, Kraków, 30-393 Kraków-Podgórze, Babińskiego 29, 12 652 44 99

SAMODZIELNY PUBLICZNY ZESPÓŁ LECZNI-CTWA OTWARTEGO W WIELICZCE, wielicki, 32-020 Wieliczka, Szpunara 20, 12 279 63 34

CENTRUM TERAPII UZALE NIEŃ, gorlicki, 38-300 Gorlice, ul. Szpitalna 10a, 18 352 77 45

CENTRUM ZDROWIA, tarnowski, 33-170 Tuchów, Kolejowa 8b, 14 653 52 49

SOBRIETAS – GLECZMAN, oświęcimski, 32-606 Oświęcim, Powstańców Śląskich 21, 730 797 794

KRAKOWSKIE STOWARZYSZENIE TERAPEU-TÓW UZALE NIEŃ, Kraków, 30-552 Kraków-Podgórze, Wielicka 73, 12 425 57 47 ŚWIADCZENIA TERAPII UZALEŻNIENIA OD SUBSTANCJI PSYCHOAKTYWNYCH INNYCH NIŻ ALKOHOL

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

STOWARZYSZENIE „MONAR” (WARSZAWA), Kraków, 31-063 Kraków-Śródmieście, św. Kata-rzyny 3, 12 430 61 35

KRAKOWSKIE STOWARZYSZENIE TERAPEU-TÓW UZALE NIEŃ, Kraków, 30-552 Kraków-Podgórze, Wielicka 73, 12 425 57 47

WSPÓŁPRACA, Kraków, 30-709 Kraków, Stocz-niowców 7, 12 262 95 49

SOBRIETAS – GLECZMAN, oświęcimski, 32-606 Oświęcim, Powstańców Śląskich 21, 730 797 794

ŚWIADCZENIA TERAPII UZALEŻNIEŃ DLA DZIECI I MŁODZIEŻY

Nazwa, powiat, kod, miasto, ulica, telefon

SOBRIETAS – GLECZMAN, oświęcimski, 32-606 Oświęcim, Powstańców Śląskich 21, 730 797 794

SZPITAL IM.DR. JÓZEFA DIETLA W KRYNICY-ZDROJU, Nowy Sącz, 33-300 Nowy Sącz, L. Waryńskiego 1, 18 442 02 87

SZPITAL UNIWERSYTECKI, Kraków, 31-501 Kra-ków-Śródmieście, ul. Śniadeckich 3, 12 424 87 43

FO

T. 12

3R

F

To czy możesz korzystać

z bezpłatnej opieki zdrowotnej

zależy od tego, czy jesteś

zgłoszony do ubezpieczenia.

Warto zatem sprawdzić:

Jeżeli nie skończyłeś 26 lat:

m Mama i tataStudenci, do ukończenia 26 lat, mogą korzystać z ubezpiecze-

nia rodziców. W tym celu jedno z nich powinno zgłosić cię do

ubezpieczenia jako członka rodziny u płatnika składek (praco-

dawca, ZUS, KRUS).

Jeśli rodzice są zarejestrowani jako bezrobotni, powinni zgłosić

Cię do ubezpieczenia w urzędzie pracy.

m DziadkowieJeżeli żaden z rodziców nie podlega obowiązkowi ubezpie-

czenia zdrowotnego w Polsce lub w innym kraju członkowskim

UE/EFTA, do ubezpieczenia zdrowotnego mogą Cię zgłosić

ubezpieczeni dziadkowie.

m Mąż, żonaPamiętaj też o tym, że jeśli jesteś w związku małżeńskim do

ubezpieczenia może zgłosić Cię Twój współmałżonek – jeśli

oczywiście on posiada tytuł do ubezpieczenia, a Ty nie jesteś

ubezpieczony.

m SzkołaJeśli nikt z wymienionych osób nie jest ubezpieczony, ani nie

posiada żadnej innej podstawy do objęcia ubezpieczeniem,

a Ty sam nie pracujesz na podstawie umowy, która daje ubez-

pieczenie, do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego

zgłasza Cię uczelnia. Sprawdź koniecznie na swojej uczelni,

jakie formalności musisz załatwić.

Skąd wiemy, że jesteś ubezpieczony?Ten kto opłaca składki dokonuje zgłoszenia w ZUS-ie na formula-

rzu ZUS ZCNA (warto zrobić kserokopię, żeby w razie jakichkol-

wiek wątpliwości móc poświadczyć swoje ubezpieczenie). Twoje

dane będą w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych tak długo, jak

trwa ubezpieczenie.

Skończyłeś 26 lat?Jeżeli skończyłeś 26 lat, a nadal się uczysz i nie masz ubezpie-

czenia, do ubezpieczenia - na Twój pisemny wniosek - zgłasza

Cię uczelnia i odprowadza składkę na ubezpieczenie zdrowotne.

O czym warto pamiętać, żeby nie mieć problemów?

m Zmiana pracy rodzica a Twoje ubezpieczeniaJeśli rodzic zmienia pracę, zostaje wyrejestrowany z ubezpie-

czenia zdrowotnego przez „starego” pracodawcę i zgłaszany

ponownie przez „nowego”. Wyrejestrowani zostają też wszyscy

zgłoszeni członkowie rodziny. Rodzice muszą więc pamiętać,

aby zgłosić u nowego pracodawcy ponownie członków rodziny

do ubezpieczenia.

m „Praca na zlecenie” studenta ubezpieczonego przez rodzicówJeśli studiujesz, nie masz skończonych 26 lat i zacząłeś pra-

cować na „umowę zlecenie” nie powoduje to powstania obo-

wiązku ubezpieczenia zdrowotnego. Dlatego jeśli spełniasz

te wszystkie warunki i jesteś zgłoszony do ubezpieczenia

przez rodziców poinformuj koniecznie o tym swojego zlece-

niodawcę, ponieważ w przypadku gdy zleceniodawca zgłosi

Cię do ubezpieczenia zdrowotnego, wygaśnie Twoje dotych-

czasowe ubezpieczenie z tytułu członka rodziny. Zgodnie

z zapisami ustawy do ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu

członka rodziny może być zgłoszona osoba niepodlegająca

obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.

zadzwoń: 12 29 88 386, 12 29 88 404sprawdź na stronie MOW NFZ www.nfz-krakow.pl a najlepiej załóż konto w Zintegrowanym Informatorze Pacjenta: zip.nfz.gov.pl

Chceszwiedzieć

więcej:

Studencie? Czy na pewno

jesteś ubezpieczony?

Kiedy możesz zostać

bez ubezpieczenia?W przypadku:

• ustania tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego osoby,

która zgłosiła dziecko – np. zmiana pracy rodziców.

Dlatego ważne jest, aby zgłosić u nowego pracodawcy

ponownie członków rodziny – w tym Ciebie – do ubez-

pieczenia.

• przestaniesz się uczyć pomiędzy 18. a 26. rokiem życia

• skończysz 26 lat

• skreślą Cię z listy studentów między 18. a 26. rokiem życia

• uzyskasz nowy tytuł do ubezpieczenia zdrowotnego

(np. zaczniesz pracować)

Jeśli Twój obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego wygasa

z dniem ukończenia szkoły lub studiów doktoranckich albo

skreślenia z listy studentów lub doktorantów to masz prawo

do świadczeń opieki zdrowotnej jeszcze przez 4 miesiące.

JEŻEL) TY LUB KTOŚ Z TWO)C( BL)SK)C( MA PROBLEM Z ALKO(OLEM,

U NAS ZNAJDZ)ESZ POMOC Oddział Terapii Uzależnionych od Alkoholu, w tym Osób z

)nnymi Dysfunkcjami Oddział Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych Oddział Rehabilitacji dla Uzależnionych od Substancji

Psychoaktywnych ze Współistniejącymi Zaburzeniami Psychicznymi

Poradnia dla Osób z Problemami Alkoholowymi

Oddział Terapii Uzależnionych od Alkoholu, w tym Osób z )nnymi Dysfunkcjami

Kontakt: 0- 9 Kraków, ul. dr. J. Babińskiego 9; Budynek 5C – parter, )) i ))) piętro

A Jest stacjonarnym oddziałem koedukacyjnym, dysponuje 9 łóżkami.

A Świadczenia zdrowotne udzielane są osobom z rozpoznaniem: uzależnienia od alkoholu, uzależnienia od alkoholu i innych substancji psychoaktywnych niewymagających innych, specjalistycznych form leczenia , uzależnienia od alkoholu ze współwystępowaniem chorób somatycznych które mogą być leczone w warunkach oddziału terapeutycznego .

KWAL)F)KACJA: A Pacjenci przyjmowani są do Oddziału w trybie planowym.A Kwaliikacja odbywa się na podstawie rozmowy z

terapeutą uzależnień. Po pozytywnej kwaliikacji pacjenci przyjmowani są do Oddziału w terminie ustalonym na kwaliikacji.

A W przypadku niezakwaliikowania się do leczenia w tutejszym Oddziale pacjenci otrzymują uzasadnienie oraz informacje o alternatywnych, dostosowanych do potrzeb formach pomocy leczenia w innych jednostkach medycznych.

A Kwaliikacje odbywają się: w poniedziałek i piątek w godz. . – . . Osoby zainteresowane leczeniem powinny

zgłosić się o godz. . do Sekretariatu Oddziału celem rejestracji ))) piętro, pok. .

WARUNK) PRZYJĘC)A DO ODDZ)AŁU: A aktualne, prawidłowo wystawione skierowanie do

Szpitala im. dr. J. Babińskiego w Krakowie, na Oddział: Terapii Uzależnionych od Alkoholu ważne przez dni wystawione od Lekarza POZ, z Poradni Odwykowej, Lekarza Psychiatrę z właściwym rozpoznaniem – F . uzależnienie od alkoholu , druk skierowania zamieszczony na stronie Szpitala www.babinski.pl, zakładka Oddział Terapii Uzależnień ;

A trzeźwość Pacjenta min. dni abstynencji od alkoholu ; A wskazane wyniki badań: morfologii krwi oraz moczu, AST,

ALT, bilirubina ok. miesiąca oraz RTG klatki piersiowej nie dłuższy niż -letni ;

A ustabilizowany stan psychiczny i izyczny Pacjenta Pacjenci ze schorzeniami dodatkowymi proszeni są o

okazanie zaświadczenia od Lekarza Specjalisty o braku przeciwwskazań do odbycia terapii .

JAK LECZYMY: A proces leczenia opiera się na terapii indywidualnej,

grupowej oraz psychoedukacji na temat uzależnienia od alkoholu i zdrowienia.

DLA PACJENT2W ) )C( RODZ)N: A Uruchomiliśmy dyżur telefoniczny z terapeutą uzależnień:

we wtorki i czwartki w godz. . – . telefon: , podczas którego można uzyskać informację o

możliwościach leczenia w tut. Oddziale. KONTAKT:

A Sekretariat – czynny od poniedziałku do piątku . – . ,

A Dyżurka pielęgniarek –

ODDZ)AŁ LECZEN)A ALKO(OLOWYC( ZESPOŁ2W ABSTYNENCYJNYC(

Kontakt: 0- 9 Kraków, ul. dr. J. Babińskiego 9; Budynek 5C – ) piętro

A Jest oddziałem stacjonarnym, całodobowym, wyłącznie dla mężczyzn, dysponuje łóżkami.

A Świadczenia zdrowotne udzielane są osobom z rozpoznaniem: alkoholowych oraz mieszanych alkohol + leki zespołów abstynencyjnych.

WARUNK) PRZYJĘC)A DO ODDZ)AŁU: O przyjęciu decyduje lekarz dyżurny )zby Przyjęć Szpitala, w oparciu o stan faktyczny chorego. Oddział może również zgodnie z kontraktem z NFZ przyjąć pacjentów upojonych, bez zagrożenia życia, po długim ciągu alkoholowym, którzy mają problem z przerwaniem ciągu – zawsze na podstawie ostatecznej decyzji lekarza dyżurnego )zby Przyjęć. JAK LECZYMY: Diagnostyka i leczenie osób dorosłych z alkoholowym, polekowym i mieszanym zespołem abstynencyjnym, zespołem abstynencyjnym powikłanym majaczeniem. Psychoedukacja osób uzależnionych od alkoholu, a także ich rodzin, motywowanie do podejmowania terapii uzależnień farmakoterapia, kompleksowa opieka lekarska, zajęcia

grupowe i indywidualne rozmowy z terapeutą . DLA PACJENT2W ) )C( RODZ)N: Opieką otoczone są też rodziny chorych, które uzyskują informację o problemie współuzależnienia oraz możliwej pomocy w innych placówkach WOTUW-u. KONTAKT:

A Sekretariat – czynny od poniedziałku do piątku . – .

A Dyżurka pielęgniarek –

ODDZ)AŁ RE(AB)L)TACJ) DLA UZALEŻN)ONYC( OD SUBSTANCJ)

PSYC(OAKTYWNYC( ZE WSP2Ł)STN)EJĄCYM) ZABURZEN)AM) PSYC()CZNYM)

Kontakt: 0- 9 Kraków, ul. dr. J. Babińskiego 9; Budynek 7B

A Jest oddziałem stacjonarnym, całodobowym, dla kobiet i mężczyzn, dysponuje łóżkami.

A Świadczenia zdrowotne udzielane są osobom z rozpoznaniem: uzależnienia ze współistniejącymi zaburzeniami psychicznymi.

KWAL)F)KACJA: A Pacjenci przyjmowani są do Oddziału w trybie planowym.A Kwaliikacja odbywa się na podstawie rozmowy lekarskiej

prowadzonej przez Kierownika Oddziału. A Kwaliikacje oraz przyjęcie do Oddziału odbywają się za

pośrednictwem Poradni Zdrowia Psychicznego Kraków-Podgórze, która mieści się na terenie Szpitala Babińskiego budynek B , nr telefonu lub przez sekretariat

Oddziału .A Godziny rejestracji: od poniedziałku do czwartku w godz.:

. - . , w piątki . - . .A Wymagane dokumenty: dowód osobisty, dokumentacja z

poprzedniego leczenia karty informacyjne, wyniki badań, zalecenia i aktualnie przyjmowane leki .

A Przeciwwskazania do przyjęcia:

- choroby somatyczne wymagające diagnostyki i leczenia w pierwszej kolejności,

- głębokie zaburzenia funkcji poznawczych uniemożliwiające uczestniczenie w programie terapeutycznym,

- objawy intoksykacji, objawy abstynencyjne lub też nasilone objawy wytwórcze wymagające odpowiedniego leczenia specjalistycznego na oddziałach detoksykacyjnych, leczenia zespołów abstynencyjnych lub ogólnopsychiatrycznych,

- aktualnie przejawiane zachowania agresywne i/lub autoagresywne.

JAK LECZYMY: Program terapeutyczny przewiduje dwunastomiesięczny cykl terapii i przeznaczony jest dla pacjentów z rozpoznaniem uzależnienia od alkoholu i/lub innych substancji psychoaktywnych z wyjątkiem uzależnienia od nikotyny oraz z rozpoznaniem

współistniejących zaburzeń psychicznych. Obejmuje psychoterapię indywidualną i grupową, psychoedukację uzależnień, psychoedukację psychiatryczną, społeczność terapeutyczną oraz warsztaty rozwoju osobistego w tym: muzykoterapię, choreoterapię, warsztaty sztuki użytkowej . KONTAKT:

A Sekretariat – czynny od poniedziałku do piątku . – .

A Dyżurka pielęgniarek –

PORADN)A DLA OS2B Z PROBLEMAM) ALKO(OLOWYM)

Kontakt: 0- 9 Kraków, ul. dr. J. Babińskiego 9; Budynek 5C – piwnica

A Świadczy usługi w formie ambulatoryjnej, tj. od poniedziałku do piątku w godzinach . – .

A Świadczenia zdrowotne udzielane są osobom z rozpoznaniem: uzależnienia od alkoholu i współuzależnienia oraz członków ich rodzin

WARUNK) PRZYJĘC)A DO PORADN): A Rejestracja odbywa się osobiście lub telefonicznie lub

przez osoby trzecie. JAK LECZYMY:

A Proces leczenia opiera się na terapii osób dorosłych uzależnionych od alkoholu oraz współuzależnionych, poradach lekarskich, poradach terapeutycznych, psychoterapii indywidualnej i grupowej.

DLA PACJENT2W ) )C( RODZ)N: A Porady dla par, porady dla rodzin. A KONTAKT: A Sekretariat / Rejestracja - tel./fax czynny od

poniedziałku do piątku w godz. . - .A Terapeuci -

Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnienia i Współuzależnienia

w KrakowieSzpital Specjalistyczny im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie

SAMODZ)ELNY PUBL)CZNY ZAKŁAD OP)EK) ZDROWOTNEJ