Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu...

12
"Bez korzeni nie ma sukcesu" – rozmowa ze Starostą Przysuskim, Marianem Niemirskim Polecamy Wspaniała, wiosenna pogoda zachęciła ra- domian do plenerowej rekreacji. Czyt. str. 6 24 maja, podczas konferencji prasowej radomskie Prawo i Sprawiedliwość ofi- cjalnie zaprezentowało swojego kandy- data na prezydenta Radomia.. Czyt. str. 2 Autobusami, rowe- rami, ale też łodziami – w taki sposób przybywają do Elektrowni Kozinice jej pracownicy. Czyt. str. 8 ENEA WYTWARZANIE – 50 lat Elektrowni Kozie- nice 1968 – 2018 Wolontariat pracowni- ków Wojciech Skur- kiewicz, kandy- dat PiS na prezy- denta Radomia: Po pierwsze Ra- dom! REKLAMA Bezpłatny dwutygodnik ziemi radom skiej Twój Radom Nr59 maj 2018 r. Nakład: 5 000 egzemplarzy Twój Region ISSN - 2450 - 4149 Więcej informacji na portalu: www.twojradom.pl We wtorek, 21 maja wiceprezes Ma- zowieckiej Wspólnoty Samorządowej Krzysztof Górak udzielił wywiadu Łu- kaszowi Molendzie dla Radia Rekord. Czyt. str. 3 "Chcemy się prze- ciwstawić wojnie polsko-polskiej" – mówi Krzysztof Górak, wicepre- zes MWS Radomskie wędrówki z historią... Moda na rower Czytaj str. 4

Transcript of Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu...

Page 1: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

"Bez korzeni nie ma sukcesu" – rozmowa ze Starostą Przysuskim, Marianem Niemirskim

Polecamy

Wspaniała, wiosenna pogoda zachęciła ra-domian do plenerowej rekreacji. Czyt. str. 6

24 maja, podczas konferencji prasowej radomskie Prawo i Sprawiedliwość ofi-cjalnie zaprezentowało swojego kandy-data na prezydenta Radomia.. Czyt. str. 2

Autobusami, rowe-rami, ale też łodziami – w taki sposób przybywają do Elektrowni Kozinice jej pracownicy. Czyt. str. 8

ENEA WYTWARZANIE – 50 lat Elektrowni Kozie-nice 1968 – 2018Wolontariat pracowni-ków

Wojciech Skur-kiewicz, kandy-dat PiS na prezy-denta Radomia: Po pierwsze Ra-

dom!

REKLAMA

Bezpłatny dwutygodnik ziemi radomskiej

Twój Radom Nr59

maj

2018 r.Nakład: 5 000 egzemplarzy

Twój RegionISSN - 2450 - 4149

Więcej informacji na portalu: www.twojradom.pl

We wtorek, 21 maja wiceprezes Ma-zowieckiej Wspólnoty Samorządowej Krzysztof Górak udzielił wywiadu Łu-kaszowi Molendzie dla Radia Rekord. Czyt. str. 3

"Chcemy się prze-ciwstawić wojnie polsko-polskiej" – mówi Krzysztof Górak, wicepre-

zes MWS

Radomskie wędrówki z historią...Moda na rower

Czytaj str. 4

Page 2: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

2 www.twojradom.pl

BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ

Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48 370 36 74, [email protected] reklama: 601 80 81 60 [email protected] Redaktor naczelny: Krzysztof GórakDziennikarze: Małgorzata Stasiak, Karolina Kozieł Oprawa graficzna: Jan Górak

Wydawca: G-Media Consulting, ul. Struga 60 lok. 205, 26-600 Radom Druk: Virgo Poligrafia, ul. Św. Wacława 2/6, 26-600 Radom

Porozumienie w sprawie organizacji Międzynarodo-wych Pokazów Lotniczych Air Show w Radomiu podpi-sane. Impreza organizowa-na w ramach obchodów set-nej rocznicy odzyskania przez Polskę niepod-ległości oraz dla upa-miętnienia 100-lecia utworzenia lotnictwa wojskowego odbędzie się w ostatni weekend sierpnia. Porozumienie zostało zawarte pomię-dzy Dowództwem General-nym Rodzajów Sił Zbrojnych, Gminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych.- Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia nasze miasto sta-nie się lotniczą stolicą Polski. Udowadniamy, że radomskie niebo jest najlepszym miej-scem do organizacji Międzyna-rodowych Pokazów Lotniczy Air Show. Dziękuję za ponow-

ny wybór naszego miasta. To dla Radomia i jego mieszkań-ców bardzo ważna impreza. Zapewniam, że tak jak zawsze będziemy przygotowani per-fekcyjnie. Wierzę, że pokazy

będą wielkim sukcesem pro-mocyjnym miasta. Nie zapomi-namy też o naszych gościach. Szykujemy dla nich dodatko-we atrakcje. Serdecznie zapra-szam wszystkich do Radomia 25 i 26 sierpnia – mówi prezy-dent Radosław Witkowski.Zgodnie z podpisanym po-rozumieniem, miasto będzie odpowiedzialne za zapewnie-nie bezpieczeństwa w ruchu, organizację i zabezpieczenie niezbędnej liczby miejsc par-kingowych, organizację trans-

portu komunikacji miejskiej oraz za zabezpieczenie me-dyczne i sanitarne pokazów. Dodatkowo Wodociągi Miej-skie mają zapewnić wodę pit-ną dla widzów i uczestników

imprezy.Za organizację samych pokazów będzie odpo-wiadała strona wojskowa.- Udział w Międzynaro-dowych Pokazach Lot-niczych Air Show po-twierdziło już 20 państw. Widzowie będą mogli po-

dziwiać w sumie około 120 sa-molotów. Do Radomia przyleci także 12 zespołów akrobacyj-nych, w tym cztery latające na samolotach wojskowych. Będą to Frecce TriColori, Midnight Hawks, Patrouille de France oraz Patrulla Aguila. To elita lotnictwa europejskiego – za-powiada płk Kazimierz Dyński, dyrektor biura organizacyjne-go Air Show.

Źródło i foto: UM Radom

Radom lotniczą stolicą Polski

Jak informuje Radomski Skaner Obywatelski budo-

wa nowej hali i stadionu przy ulicy Struga przedłu-ży się. Pierwotne terminy nie zostaną dotrzymane.Według informacji, które publikuje Radomski Skaner Obywatelski wykonawca

obiektów przy Struga zło-żył wniosek o przesunięcie

terminów oddania hali i stadionu. We-dług nowego harmo-nogramu nowa hala ma zostać oddana do użytku pod koniec października tego

roku, a stadion natomiast, pod koniec lutego 2019 r.

Wynika więc z tego że ra-domskie drużyny nowego sezonu nie zaczną na no-wych obiektach.

Budowa hali i stadionu opóźniona

24 maja, podczas konferencji prasowej radomskie Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie za-prezentowało swojego kan-dydata na prezydenta Rado-mia. Został nim Wojciech Skurkiewcz - wiceminister obrony, poseł na Sejm RP oraz przewodniczący radomskich struktur Prawa i Sprawiedliwo-ści. - Mamy dziś do zako-munikowania Państwu bardzo dobrą informację. Wczoraj Komitet Politycz-ny Prawa i Sprawiedliwości za-rekomendował kandydata na prezydenta Radomia. Państwo już wiecie, o kim mówię. Kan-dydatem na prezydenta Rado-mia w nadchodzących wybo-rach samorządowych będzie Wojciech Skurkiewicz - poin-formował Marek Suski, szef Gabinetu Politycznego Preze-sa Rady Ministrów. - Myślę, że po nadchodzących wyborach

Radom stanie się miastem, w którym znów będą liczne in-westycje. Miasto będzie się od-radzać po tych ostatnich latach zapaści, będziemy mieli rozwój i dobrą atmosferę - dodał.Nim główny bohater dzi-siejszej konferencji wygłosił

przemówienie, poprosił o za-branie głosu swoich kolegów parlamentarzystów. Jednogło-śnie stwierdzili, że Wojciech Skurkiewicz jest najlepszym kandydatem na prezydenta oraz zadeklarowali wsparcie w kampanii wyborczej i po obję-ciu stanowiska.Jako pierwszy zabrał głos Sta-nisław Karczewski, marszałek Senatu RP.

- To bardzo dobry dzień dla Ra-domia, Wojciech Skurkiewicz jest świetnym kandydatem. Znam się z Wojtkiem od wielu lat, poznaliśmy się bliżej, kiedy wspólnie byliśmy w Senacie. Dał się poznać przede wszyst-kim jako osoba bardzo praco-

wita, wnikliwa, rzetelna, odpowiedzialna, ale rów-nież niezwykle koleżeńska. Zawsze było i wciąż można na niego liczyć - podkreślał marszałek. - Jest także wiel-kim patriotą lokalnym. We wszystkich sprawach, które

omawialiśmy w Warszawie, za-wsze był kontekst i wspomnie-nie o Radomiu - jak Radom w obliczy tych zmian, które pro-ponujemy, będzie wyglądał. Zawsze była myśl o Radomiu, jest i będzie. Bardzo cieszę się z tej kandydatury, gratuluję Ci, Wojtku. Będę za Ciebie nie tylko mocno trzymał kciuki, ale będę Cię też wspierał w kampanii i wtedy, kiedy będziesz prezy-dentem. Wspólnymi siłami bar-dzo dużo zrobimy dla Radomia - rozpoczął marszałek Senatu i dodał, że Wojciech Skurkiewicz jako polityk ma jedną, rzadko spotykaną cechę, jest lubiany przez wszystkich polityków.

Więcej czytaj na portalu www.twojradom.pl

Wojciech Skurkiewicz, kandydat PiS na prezy-denta Radomia: Po pierwsze Radom!

Trawa rekrutacja na stu-dia stacjonarne i niestacjo-narne na rok akademicki 2018/2019 w Uniwersyte-cie Technologiczno - Huma-nistycznym im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu.Do dyspozycji kandydaci mają szeroką i niezwykle bogatą

ofertę dydaktyczną Uczelni. W tegorocznej ofercie znajduje się ponad 35 zróżnicowanych kierunków studiów, w tym kierunki cieszące się od lat niezmiennie dużym zainte-resowaniem kandydatów na studia, takie jak: Ekonomia, Prawo, Filologia angielska, Pedagogika, Kosmetologia, Mechanika i budowa maszyn, Transport i logistyka czy Pie-lęgniarstwo i Fizjoterapia. W ofercie nie zabraknie także ubiegłorocznej nowości - dłu-go oczekiwanych jednolitych studiów magisterskich na kie-runku Lekarskim.Uniwersytet, jako Uczelnia otwarta, nowoczesna, wycho-dząca naprzeciw potrzebom i oczekiwanym społeczeństwa, zawłaszcza lokalnego, rok-rocznie wprowadza do swojej oferty nowe kierunki i specjal-ności. W tym roku jest podob-nie. Od października Uczelni planuje rozpocząć kształce-nie na kierunku Lingwistyka

stosowana na Wydziale Fi-lologiczno-Pedagogicznym, Inżynieria materiałów me-dycznych na Wydziale Mecha-nicznym. Nowością jest także możliwość rozpoczęcia stu-diów na Kierunku mechanika i budowa maszyn z językiem wykładowym angielskim.

Bogata gama kierunków i ogromy wybór ponad 100 spe-cjalności gwarantuje, że każdy kandydat zajedzie w ofercie Uniwersytetu coś dla siebie. Dodatkowym atutem będzie z pewnością możliwość rozwi-jania własnych pasji, zaintere-sowań w kołach naukowych, organizacjach studenckich czy Chórze Akademickim.Szczegółowy harmonogram rekrutacji oraz informacje na temat zasad, wymaganych dokumentów oraz oferty dy-daktycznej Uniwersytetu do-stępne są na stronie: www.rekrutacja.uniwersytetradom.pl. Pomocy w dokonaniu re-jestracji na studia oraz od-powiedzi na pytania udziela Centralny Punkt Informacji, mieszczący się przy ul. Mal-czewskiego 29, pok. 4 (tel.: 48/ 361 80 00, e-mail: [email protected]).

Źródło: UTH Radom

Trwa rekrutacja na studia w Uniwersytecie

Page 3: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

3www.twojradom.pl

We wtorek, 21 maja wi-ceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej

Krzysztof Górak udzielił wywiadu Łukaszowi Mo-lendzie dla Radia Rekord, w którym opowiedział o sobotniej Ogólnopolskiej Konwencji Ruchu Samo-rządowego Bezpartyjni i programie wyborczym, a także ocenił kandydata na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Kandydatem Prawa i Spra-wiedliwości na prezydenta Radomia został Wojciech Skurkiewicz – wiceminister obrony narodowej, poseł na Sejm oraz przewodniczący radomskich struktur PiS. Krzysztof Górak w rozmowie z Łukaszem Molendą z Radia

Rekord przyznał, że ma on pełne podstawy do tego, aby ubiegać się o to stanowisko.

– Uważam, że Wojciech S k u r k i e -wicz swoim dorobkiem pokazał, że jest kandy-datem, któ-ry ma pełne podstawy do

tego, żeby ubiegać się o sta-nowisko prezydenta miasta Radomia. Przypominam, że jest wiceministrem, posłem na Sejm, był senatorem, zna Radom jak nikt inny. Myślę, że Prawo i Sprawiedliwość będzie miało dobrego kan-dydata – powiedział wice-prezes MWS.Dodał, że jedyną wadą Woj-ciecha Skurkiewicza jako kandydata na prezydenta jest przynależność do partii politycznej.– Jest przedstawicielem jed-nej z sił, uczestniczącej w tej wojnie polsko-polskiej. My, jako Ruch Samorządowy Bezpartyjni chcemy pokazać

coś zupełnie nowego – pod-kreślił Krzysztof Górak.Przypomnijmy, w sobotę, 19 maja odbyła się Ogólnopol-ska Konwencja Ruchu Sa-morządowego Bezpartyjni. Wśród decyzji, jakie podczas niej zapadły, wiceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej wymienił w pierwszej kolejności zare-jestrowanie komitetu ogól-nopolskiego i walkę o nu-mer jednocyfrowy, będący do tej pory domeną partii politycznych. Daje to rucho-wi bezpłatną ogólnopolską kampanię w mediach, a tym samym możliwość dotarcia do potencjalnego elektora-tu i przedstawienia swojej oferty. Dodał też, że ruch różni się od partii politycz-nych tym, że jest federacją środowisk lokalnych, które mają programy, dotyczące swoich małych ojczyzn.

Więcej czytaj na portalu www.twojradom.pl

Źródło i foto: www.coza-dzien.pl

"Chcemy się przeciwstawić wojnie polsko-polskiej" – mówi Krzysztof Górak, wiceprezes MWS

Zewnętrzna siłownia po-wstanie w tym roku na terenie Publicznej Szkoły

Podstawowej nr 29 przy ulicy Ceglanej.Urząd Miejski ogłosił prze-targ na jej budowę. Wy-konawca będzie miał za zadanie utwardzić teren i zamontować łącznie 13

urządzeń takich jak m.in.: wyciąg górny, rowerek, narciarz, prasa nożna,

twister, ste-per, orbitrek, motyl czy wioślarza. W s ą s i e d z t w i e siłowni mają też zostać za-m o n t o w a n e stojaki na ro-

wery.Na oferty Urząd Miejski czeka do 22 maja. Zwycięz-ca przetargu będzie miał na wykonanie wszystkich prac 3 miesiące.

Na Kapturze powstanie siłow-nia na świeżym powietrzu

W środę, 30 maja na uli-cy Kozienickiej doszło do

potrącenia rowerzysty, który wjechał na przej-ście dla pieszych wprost pod nadjeżdżający po-jazd. Okazało się, że jest poszukiwany listem goń-czym.Do zdarzenia doszło przed godz. 6. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, rowe-rzysta jechał ścieżką ro-

werową i nagle wjechał na przejście dla pieszych

wprost pod nadjeżdża -jący po-jazd marki fiat ducato. 35-letni ro-w e r z y s t a , mieszkaniec gminy Jedl-

nia Letnisko został prze-wieziony do szpitala na ba-dania.Jak się okazało, mężczyzna jest poszukiwany na pod-stawie listu gończego wy-danego przez Sąd Rejono-wy w Kozienicach.

Źródło: KMP Radom

Poszukiwany listem gończym potrącony na przejściu

W piątek, 1 czerwca bę-dzie już można głosować na projekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego na 2019 rok. Jest ich 205.- Zachęcam wszystkich mieszkańców Radomia do głosowania. Realizowane

projekty na trwale zmie-niają nasze miasto, wpisują się w tą politykę zmian tak, aby poprawiać jakość życia w mieście. Wnioskodawcy mogą aktywnie włączyć się w promocję swoich projek-tów. Te projekty, które zwy-ciężą w głosowaniu zostaną przeze mnie uwzględnione w projekcie budżetu na rok 2019. Budżet Obywatelski jest budżetem z gwarancją wykonania – mówi prezy-dent Radosław Witkowski.W tym roku nastąpiła pewna zmiana. Projekty zgłoszone przez szkoły i instytucje zo-

stały zgrupowane w jednym, osobnym obszarze, nazwa-nym instytucjonalnym.- Zdecydowaliśmy się po warsztatach ewaluacyjnych na pewne zmiany, odpowia-dając na zapotrzebowanie i wnioski, jakie do nas pły-

nęły ze strony mieszkańców, bo chcemy, żeby Budżet Obywatelski był budżetem jak najlep-szym, najbar-dziej przyja-

znym, ale przede wszystkim, żeby odpowiadał na te po-trzeby, które mają miesz-kańcy Radomia – mówi pre-zydent Radomia.- W obszarze ogólnomiej-skim do podziału jest 1,2 mln złotych, natomiast w każdym z pięciu obszarów lokalnych oraz w obszarze instytucjonalnym zarezer-wowano po 600 tys. złotych - dodaje dyrektor Kancelarii Prezydenta Mateusz Tyczyń-ski.Uprawnieni do głosowania są radomianie, którzy ukoń-czyli 16 rok życia. Głosowa-

nie polega na ocenie pro-jektów poprzez zaznaczenie "X" na karcie do głosowania. Każdemu z nich można przy-znać od 1 do 3 punktów. Gło-sujący mogą ocenić dowolną liczbę projektów ze wszyst-kich obszarów.

Więcej czytaj na portalu www.twojradom.pl

1 czerwca rozpoczyna się głosowanie na pro-jekty zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego

Page 4: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

4 www.twojradom.pl

- Na zakończenie pierw-szego półrocza ostatniego roku kadencji samorządo-wej poprosiliśmy o rozmo-wę starostę przysuskiego

Mariana Niemirskiego. Panie Starosto pod Pana kierownictwem powiat przysuski stał się jednym z najlepiej rozpoznawalnych samorządów lokalnych w Polsce. Od kilku lat stale zajmuje on czołowe miej-sca w najbardziej presti-żowych rankingach samo-rządowych na podstawie danych z Głównego Urzędu Statystycznego, od lat re-alizuje Pan bardzo trud-ne projekty inwestycyjne i społeczne. Wręcz przy-zwyczaił Pan do tego, że w powiecie przysuskim mają miejsce rzeczy, niemożliwe do zrobienia gdzie indziej. Gdzie leży klucz do sukce-su ?- Ten klucz jest wszędzie, w naszej kulturowej spuściź-nie, w polskiej historii, która o nas wszystkich przecież tak

pięknie opowiada, w wyro-słej na chrześcijaństwie cy-wilizacji, w wierze w dobro człowieka, przekonaniu, że na naszym świecie przeważa

dobro, że warto dla bliźniego się starać i walczyć, że sąsiad może być c z a s e m n a j w i ę k-szym przy-j a c i e l e m i wspar-ciem, a c z a s e m n a j t r u d -n i e j s z y m przeciwni-kiem. Ten klucz tkwi w wierze,

że człowiek zawsze jest naj-ważniejszym celem naszego pracy, a Ojczyzna ta wielka i ta mała jest również obszarem i przedmiotem naszego pro ludzkiego działania. W mojej opinii, którą wielokrotnie ar-tykułowałem, na szczeblu sa-morządu warto podejmować tylko te poczynania, które w konsekwencji prowadzą do rozwoju dobra wspólnego. A przez dobro wspólne na-leży rozumieć sumę warun-ków życia społecznego, które pozwalają osiągnąć pełniej i łatwiej własną doskona-łość. Poprzez doskonałość jednostki przybliżamy się do do doskonałości społecz-ności, jako całości, narodu i państwa w którym żyjemy. Mam głęboką wiarę, w to, że po ostatnich tragicznych wiekach polskiej historii – zarówno Polsce, jak i Pola-

kom się to po prostu należy. To jest oczywiste sprzężenie, jeśli Polacy są szczęśliwsi – Polska jest silniejsza, a wtedy wszyscy jesteśmy bardziej bezpieczni. - To piękne słowa. Jakie kroki podjął Pan w ostat-nim czasie, żeby realizo-wać tak formułowane cele lokalnej polityki ?- Z rzeczy materialnych i na-macalnych, które przyniosą już wkrótce bardzo wymier-ne rezultaty to zabieganie o inwestorów i inwestycje na terenie powiatu. Nie mogę w tym miejscu wiele zdradzić, ale rozmowy, które prowa-dzę dotyczą ulokowania w powiecie przysuskim dwóch projektów przemysłowych, z obszaru przemysłu prze-twórczego, które mogą przy-nieść mieszkańcom powiatu przysuskiego kilkaset no-wych miejsc pracy. Nie mogę więcej na razie zdradzić, ale rozmowy są zaawansowa-ne, a zainteresowanie duże. Należy mieć nadzieję, że wszystko zakończy się po-myślnie. Kolejna dobra wia-domość dla powiatu przysu-skiego to podpisanie umowy o utworzeniu klastra ener-getycznego na terenie na-szego powiatu. To pierwszy krok na drodze do zaimple-mentowania nowej dziedzi-ny gospodarki w powiecie przysuskim. Energetyka to nowoczesna technologia, w coraz większym stopniu ekologia, a także ogromne finanse. Wszystkie te trzy cechy określam, jako bar-dzo wartościowe z punktu widzenia rozwoju powiatu, które warunkują pomyślny nasz rozwój w przyszłości.

Dodatkową wartością jest fakt, że zaledwie kilkanaście samorządów z kilkuset aspi-rujących z całej Polski, było w stanie dobrze przygoto-wać dokumentację i otrzy-mało stosowne certyfikaty. Powiat Przysuski również znalazł się w tej grupie. To naprawdę duże wyróżnienie i spora dla mnie osobiście satysfakcja. - Koncentruje więc Pan swoje działania na zmianie w jakości funkcjonowa-nia życia gospodarczego w powiecie ? Czy jednak znajduje Pan miejsce na wspieranie projektów pro-społecznych ?- Stanowią one podstawową niwę aktywności władz po-wiatu w bieżącej kadencji. Kilka tygodni temu zakoń-

czyliśmy gruntowny remont przystosowujący budynek w Borkowicach pod potrzeby Zakładu Opiekuńczo – Lecz-niczego. Docelowo dzięki tej inwestycji rozwiążemy problem opieki nad schoro-wanymi, starszymi miesz-kańcami powiatu. Powstaje właśnie 100 miejsc opieki

dla tej grupy mieszkańców, którym jest ona najbardziej potrzebna. Przy okazji udało się pozyskać dofinansowa-nie na Dzienny Dom Senior Plus dla seniorów. Stosow-ną umowę gwarantująca finansowanie tego zadania miałem honor podpisać w czasie spotkania z p. Mini-ster Rafalską w Warszawie. Gwarantuje to jeszcze lepsze wykorzystanie posiadanej infrastruktury i tym samym pełniejszą realizację zadań społecznych. Przy okazji wspomnę, że będzie się to działo w budynku o bardzo wysokim poziomie dostoso-wania i wyposażenia. Śmiem twierdzić, że dzięki zaanga-żowaniu się w ten projekt udało się nam w powiecie przysuskim przygotować je-

den z najlepiej przygotowa-nych obiektów dla realizacji zadań z dziedziny opieki nad seniorami. Wierzę, że już od przyszłego roku problem zabezpieczenia opiekuń-czo – leczniczego seniorów zniknie z naszego powiatu. Wszystkim osobom zaanga-żowanym w ten projekt w

"Bez korzeni nie ma sukcesu" – rozmowa ze Starostą Przysuskim, Marianem Niemirskim

Page 5: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

5www.twojradom.pl

sposób szczególny dziękuję. Jednak nie tylko o seniorach myślimy. Stale stawiamy na rozwój młodego pokolenia

i edukację. Dlatego też w 100 lecie powstania Zespołu Szkół Nr 2 im. Ludwika Sko-wyry w Przysusze myślimy o kolejnej inwestycji w szkolną infrastrukturę. Będzie nią wybudowanie centrum kon-ferencyjno – szkoleniowego z unikalną technologią Virtu-al Reality opracowaną przez firmę Occulus. Przysuską, powiatową infrastrukturę oświatową zasili jedna z 4 sal szkoleniowych projektowa-nych do instalacji w Polsce. W przysuskim obiekcie pra-cownia będzie wyposażona w 24 miejsca projekcyjne we wspominanej już technologii rzeczywistości wirtualnej. Łączny koszt całej inwestycji to ok. 5 mln. Koszt, jak Pań-stwo widzicie jest wysoki, ale zastosowana technolo-gia zapewni absolutnie uni-katowe możliwości szkole-niowe. Ponadto oświatowa infrastruktura powiatowa wzbogaci się o salę konferen-cyjno – szkoleniową z praw-dziwego zdarzenia. Będzie to miejsce szkoleń, specja-listycznych konferencji na-uczycielskich oraz wymiany myśli i doświadczeń. Inwe-stycja zostanie sfinansowa-na ze środków pozyskanych przez powiat. Ciągle priory-tetem w bieżącej kadencji jest odbudowa i remont in-frastruktury drogowej. Każ-dego roku oddajemy do dys-pozycji mieszkańców 25 km dróg powiatowych. W roku bieżącym to przede wszyst-kim dokończenie przebudo-wy drogi Pomyków – Kłonna, która stanowi główny nerw komunikacyjny powiatu na osi północ – południe. Sta-ramy się, aby inwestycje i remonty drogowe lokować w sposób równomierny w całym powiecie. - Jakie plany na drugą po-łowę roku ?

- Chciałbym z sukcesem do-kończyć wszystkie rozpo-częte i realizowane obecnie projekty i wszystko wska-

zuje obecnie na to, że będzie to możliwe. Druga sprawa – to bardzo ważna dla mnie osobiście i zawodowo 100 rocznica Odzyskania Nie-podległości przez Polskę i planowana w związku z tym na wrzesień wizyta Pana Prezydenta Andrzeja Dudy z okazji odsłonięcia pomni-ka Orła Białego przy Sank-tuarium Matki Boskiej Sta-roskrzyńskiej, 100 rocznica powstania Zespołu Szkół Nr 2 im. Ludwika Skowyry w Przysusze oraz oczywiście wybory samorządowe, któ-re, jak mniemam potwierdzą moją stałą nadzieję, że służ-ba, którą staramy się pełnić najlepiej jak potrafimy, zo-stanie pozytywnie oceniona przez mieszkańców powiatu. Chciałbym w tym miejscu za-znaczyć, że obecna kadencja, która powoli dobiega końca jest pierwszą, w której rada powiatu praktycznie zinte-growała się wokół spraw powiatu i wiele głosowań w sprawie podejmowanych inwestycji, czy też debaty budżetowe mają w czasie omawiania problemów bar-dzo merytoryczny przebieg, a w czasie głosowań radni potrafią działać zgodnie dla dobra i rozwoju powiatu. Mogę chyba powiedzieć, że mamy w Radzie Powiatu 17 lokalnych patriotów, którzy walczą z sukcesami o swo-ją małą ojczyznę. A zgodna i dobra współpraca jest re-ceptą na lokalny sukces. My-ślę, że dzieję się tak dlatego, że wszyscy jesteśmy bardzo mocno związani z miejscem naszego urodzenia wycho-wania i że traktujemy je jako nasze miejsce do życia i roz-woju.- Dziękuję za rozmowę- Dziękuję i pozdrawiam Pań-stwa Czytelników

Anna Mucha zaprasza na spotkanie z filmem w Radomiu

W dniach 1-7 lipca w Ra-domiu będą odbywać się Ogólnopolskie Spotkania Filmowe Kameralne Lato.

Radom już po raz jedena-sty stanie się stolicą filmu. Kameralne Lato to nie tylko spotkanie ze sztuką filmową, ale także miejsce do rozmo-wy o ważnych społecznych problemach. Od 6 lat współ-organizatorem imprezy jest Komenda Wojewódzka Poli-cji.- Chcielibyśmy przy okazji spotkań z filmem mówić o ważnych problemach spo-łecznych. Chcielibyśmy tą 11 edycję poświęcić stule-ciu odzyskania przez Polskę niepodległości. Będziemy mówić o problemach spo-łecznych w wymiarze wpły-wu alkoholu na nasze życie, zwłaszcza życie młodych. Nie

zapominamy jednak o tym, że Kameralne Lato to spotka-nia z kulturą przez duże "K" – mówi insp. Marek Świszcz,

Zastępca K o m e n -danta Wo-j e w ó d z -k i e g o Policji w Radomiu.A m b a -s a d o r k ą wydarze-nia jest a k t o r k a Anna Mu-cha, która

z festiwalem związana jest od początku.- W Radomiu jeśli o chodzi o ten festiwal to nawet ścia-ny pomagają i ja spotykam się tutaj za każdym razem z ogromną życzliwością. Fe-stiwal filmowy to są przede wszystkim projekcje filmo-we. Nazwa Kameralne Lato wzięła się raczej od kamery, niż od kameralności impre-zy. Impreza nam się rozrosła i jest imprezą międzynaro-dową. Po 11 latach możemy powiedzieć, że mamy swoich wychowanków, którzy stali się profesjonalnymi filmow-cami. Cieszy mnie to spełnia-nie i realizowanie się w co-dzienności filmowej – mówi

Anna Mucha.Kameralne Lato to także sze-reg imprez towarzyszących, przy organizacji których bie-rze udział m.in. radomska Łaźnia.- Zaczynamy od koncertu or-kiestry policyjnej wraz z wy-stępem Agnieszki Bochyń-skiej Wojdył, który odbędzie się 1 lipca o godz. 19:00. Za-nosi się na duże artystycz-ne wydarzenie. Właściwie każdego dnia coś w Łaźni będzie się działo. Przed po-łudniem każdego dnia fe-stiwalu będą odbywały się warsztaty „ABC pracy przed kamerą” prowadzone m.in. przez Annę Muchę, a tak-że radomskich aktorów np. Łukasza Węgrzynowskiego czy Adama Majewskiego. Z wielkim przekonaniem bie-rzemy udział w tej imprezie wierząc, że jest to jedno z ciekawszych wydarzeń arty-stycznych w Polsce – wylicza Beata Drozdowska, dyrektor Łaźni - Radomskiego Klubu Środowisk Twórczych i Ga-lerii.Dzięki mecenatom i partne-rom wydarzenia możliwa jest realizacja założeń na najwyższym poziomie.

Więcej czytaj na portalu www.twojradom.pl

Page 6: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

6 www.twojradom.pl

Patronat nad cyklem artykułów sprawuje Fabryka Broni „Łucznik” w Radomiu

Radomskie wędrówki z historią

Moda na rowerWspaniała, wiosenna pogo-da zachęciła radomian do plenerowej rekreacji. Mnó-stwo ludzi truchta po par-kowych alejkach, rowerzyści śmigają przeznaczonymi dla nich ścieżkami. Choć biega-nie stało się ostatnio ulu-bionym sportem Polaków, to jazda rowerem nadal nęci wielu.W okresie dwudziestolecia międzywojennego atrakcyj-

nym miejscem dla sportsme-nów był Stary Ogród, gdzie po 1918 r. Radomskie Koło Spor-towe wydzierżawiło od mia-sta południową część parku z przeznaczeniem na boisko sportowe, bieżnię, a także tor kolarski. Ten ostatni wybu-dowano po drugiej stronie ul. Nowospacerowej. Obecnie w miejscu dawnego toru jest ru-chliwe rondo ks. Kotlarza. W 1931 r. wokół żużlowego toru zbudowano loże dla widzów. Na tymże torze testowano ro-wery „Łucznik”, produkowane w Fabryce Broni. Miejscowa prasa doceniała je za spraw-ność i wytrzymałość, gdyż kolarze dojeżdżali na nich do mety bez najmniejszego defek-tu. Rowery były także dostępne do wypożyczenia za opłatą.W Starym Ogrodzie latem uprawiano także wioślarstwo na istniejącym w parku stawie, który był dużo większy od tego, który znamy współcześnie. Zie-lone czółno można było odpłat-nie wypożyczyć i powiosłować, choćby na znajdującą się po-środku sadzawki wyspę. Zimą staw zmieniał się w oświetlo-ną ślizgawkę z nagłośnieniem, przez które nadawano koncer-ty radiowe i z płyt gramofo-nowych. Obok ślizgawki były ogrzewane szatnie dla pań i panów, a w dyspozycji instruk-torzy nauki jazdy na łyżwach. Radomskie Koło Sportowe po-

siadało także sekcję hokejową (!), która trenowała i rozgrywa-ła mecze na ślizgawce.Radomscy kolarze od 1934 r. mogli realizować swe sporto-we pasje na torze mierzącym 500 m, wybudowanym na sta-dionie Fabryki Broni przy ul. Narutowicza. Klub Kolarzy i Motocyklistów „Broń” Radom działał od 1926 r., a na jego bazie powstał w 1929 r. Klub Sportowy „Broń”. Zawodnicy

startują-cy na ro-w e r a c h m a r k i „Łucznik” i wygry-w a j ą c y w y ś c i g i byli żywą reklamą produktu zakładu z b r o j e -niowego.

Początkowo kolarze rekruto-wali się spośród pracowników fizycznych Fabryki, potem sprowadzono wybitnych za-wodników z innych miast. W barwach „Broni” ścigał się Sta-nisław Kłosowicz – zdobywca tytułu mistrza Polski w kolar-stwie górskim i szosowym, dwukrotny zwycięzca wyścigu Kraków – Zakopane, a także wyścigu „Dni Morza Polskiego” (Warszawa – Gdynia – Warsza-wa). Do Radomia przybyli też Zygmunt Wajgert oraz Julian Krawczyk. Skład drużyny uzu-pełniali pracownicy Fabryki m. in. Antoni Tuzimek, Zdzisław Tusznio, Stefan Fitas, Czesław Goss, Apolinary Pająk, Kazi-mierz Matyga, Stanisław Sady. W trakcie sezonu organizowa-no po kilka wyścigów przebie-gających po Ziemi Radomskiej o trasach liczących 50-100 km. Start i meta znajdowały się w Radomiu. Uczestniczyli w nich także zawodnicy Radomskiego Koła Sportowego, Klubu Spor-towego „Proch” Pionki oraz ko-larze niezrzeszeni.We wrześniu 1931 r. odbył się Wyścig Ziemi Radomskiej z metą w Radomiu na trasie 165 km. Jechano z Radomia przez Przytyk, Drzewicę, Końskie, Bliżyn, Skarżysko-Kamienną, Szydłowiec. Wygrał Krawczyk, ale kilku zawodników z powo-du wyczerpania zabrały samo-chody sanitarne. Zaniechano

więc tak długich dystansów. Corocznie, począwszy od 15 października 1933 r., organi-zowano za to mierzący 50 km wyścig o mistrzostwo Rado-mia. Jego pierwszym zwycięz-cą został Zdzisław Tusznio. Na-grodą była przechodnia szarfa z herbem Radomia. Kolarze radomskiej „Broni” ścigali się z powodzeniem także w wyści-gach na terenie Kielecczyzny. Antoni Tuzimek został w 1933 r. Mistrzem Województwa Kie-leckiego.Nie byłoby tych sukcesów, gdy-by nie rowery „Łucznik”. Pro-dukcję uruchomiono w 1929 r. przy współpracy firm francu-skich, które dostarczyły danych technicznych, planów, części do montażu. Z czasem w Fa-bryce Broni zaczęto produko-wać własne części m. in. piasty „Torpedo”. Korzystano też ze współpracy z innymi polskimi firmami. Siodełka rowerowe dostarczali „Bracia Plucińscy” z Poznania, szprychy „Exima” z Rogoźna, „Erbe” łączniki. Nie-bawem zaczęto projektować i wytwarzać własne konstruk-cje, które szybko zostały doce-nione. Na Powszechnej Wysta-wie Krajowej w Warszawie w 1929 r. rower „Łucznik” zdobył Wielki Medal Złoty, zaś na III Międzynarodowej Wystawie w Brukseli w 1930 r. Złoty Medal i nagrodę „Grand Prix”. Radom-skie rowery były bardzo solid-ne, ale i drogie, nie wszystkich było na nie stać. Dopiero od 1933 r, po uniezależnieniu się od dostawców zagranicznych produkcja staniała. W latach

1935-1939 r. sprzedano ok. 60 tys. rowerów na rynek cywilny. W latach 30-tych produkowa-no 7 rodzajów: półwyścigowy, wyścigowy szosowy, wyścigo-wy torowy, damski turystycz-ny, dla chłopców (koła 24 cale), dla chłopców (koła 20 cali), dla dziewcząt. Najciekawszym jednak produktem był rower wojskowy Wz. 35. Posiadał specjalnie wzmocnioną ramę, duży bagażnik i uchwyt na kara-bin. Taki rower przeznaczony był dla pluto-nów kolarzy wchodzących w skład jednostek kawalerii. Cykli-ści mieli być wy-korzystywani do działań roz-poznawczych. Takie formacje zaczęto tworzyć począwszy od lat 30-tych. Plu-ton kolarzy li-czył zwykle ok. 35 żołnierzy, a w całej II Rzecz-pospolitej było na wyposaże-niu armii 1200-1500 rowerów. Głównie uży-wali ich kawa-lerzyści podczas ćwiczeń, by nie eksploatować nadmiernie koni, znacznie droższych od ro-werów. Rowerami poruszali się też żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza, Policja Państwowa w celach patrolowych i łącz-

nikowych oraz członkowie ochotniczej młodzieżowej for-macji Przysposobienia Wojsko-wego.Dziś obrońcy ojczyzny poru-szają się innymi pojazdami. Z rzadka można zobaczyć na ro-werze policjanta lub strażnika miejskiego. Działają za to w Radomiu stowarzyszenia pro-mujące turystykę rowerową i organizujące imprezy masowe

dla radomian. Żal tylko daw-nych sportowych sukcesów dawnych radomskich cykli-stów. Czy odrodzi się kiedyś w naszym mieście kolarstwo?

Piotr Bors

Sadzawka w Starym Ogrodzie

Stanisław Kłosowicz - fot. z Narodowego Archiwum Cyfrowego

Page 7: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

7www.twojradom.pl

W Radomiu powstała nowa marka - LUSENT studio. Tworzy piękne zaproszenia ślubne oraz pozostałe do-

datki papeterii ślubnej m.in. winietki, menu czy tablice ślubneW planach rozwoju marki pla-nowane jest wprowadzenie wyjątkowej biżuterii ślubnej wykonywanej ręcznie na zamó-wienie z elementami od Swaro-vskiego oraz suknie ślubne.LUSENT studio to wyjątko-

wa marka, najwyższa jakość i dbałość o każdy detal. Obec-nie ofertę można obejrzeć na stronie facebook pod adresem:

www.facebook.com/lusentstu-dio oraz instagramie: www.in-stagram.com/lusentstudioDla osób, które polubią stronę oraz udostępnią ją na swoim profilu facebook marka przy-gotowała specjalny , jednorazo-wy rabat 15% na zamówienie zaproszeń i dodatków. Kod promocyjny: wesele15

W Radomiu powstała nowa marka - LUSENT studio

Karolina Kozieł: Trwa uzgadnianie przebiegu tra-sy S12, na tym odcinku do-tyczącym Radomia i regio-nu, m.in. gminy Skaryszew. Na jakim etapie są te prace?Ireneusz Kumię-ga: W tej chwili można powie-dzieć, że współ-praca miasta Radomia, gminy Skaryszew, gminy Gózd i gminy Ko-wala owocuje. 19 kwietnia odby-ło się spotkanie, tzw. drugie kon-sultacje z GDDiK i firmą Schuessler. Otrzymal iśmy informację, że te poprzednie trzy warianty przestają funkcjonować, a po-jawiają się nowe A, B, C, które dla rozróżnienia zostały na-zwane literami.Z czego wynikają te zmiany?Widać, że GDDiK i firma Schu-essler wzięły pod uwagę te sygnały, które wynikały z konsultacji z władzami gmin i mieszkańcami. W naszej gmi-nie dotyczyło to głównie ob-szaru Sołtykowa. Jedna z tych tras miała przebiegać przez Sołtyków, ale GDDiK zgodziła się na obniżenie parametrów drogi, głównie, jeśli chodzi o zakręty, promień łuków. To obniżenie powoduje, że daje się drogę lepiej wpisać pomię-dzy miejscowościami i ominąć Sołtyków. Pozytywne jest to, że ten pierwszy etap konsul-tacji pokazał, że odbywają się one rzetelnie, a firma i GDDiK uwzględniają znaczną część uwag i głosów.

Jakie są kolejne działania?Na wspomnianych przeze mnie konsultacja 19 kwietnia przedstawione zostały nowe trzy opcje. Potem był okres miesięczny na zbieranie in-

formacji i s y g n a ł ó w od miesz-kańców i w czerwcu na spotkaniu, tzw. wyło-żeniu mają być poka-zane już te p r z e b i e g i ostateczne, z uwzględnio-nymi uwa-gami, ale na-dal w takim

sensie koncepcyjnym, bo dla jednego wyłonionego, firma będzie przygotowywała wnio-sek o decyzję środowisko-wą, raport oddziaływania na środowisko, aż do uzyskania decyzji środowiskowej. Uzy-skanie tej decyzji dla któregoś z przebiegów to będzie ten moment, że będzie można po-wiedzieć: tak, to jest właśnie ten przebieg. W perspektywie czasowej to jest rok 2019. Czy mieszkańcy gminy mają dostęp informacji na temat budowy drogi i wgląd w te nowe warianty trasy? I czy planowane jest jeszcze ja-kieś spotkanie z mieszkań-cami?Jest kilka źródeł uzyskania informacji. Jeżeli ktoś chciał-by dowiedzieć się więcej na temat przebiegu trasy, wszel-kie dokumenty i mapy są dostępne u nas w gminie w wersji papierowej, a także po-

przez internet, m.in. na stro-nie GDDiK. Tam są na bieżąco umieszczane wszystkie infor-macje. Natomiast, jeśli chodzi o spotkanie z mieszkańcami, to jest ono zaplanowane na czerwiec. Możemy na ten moment określić, który wariant tra-sy będzie najkorzystniejszy dla gminy Skaryszew?Każdy wariant przebiegający przez gminę Skaryszew jest dla nas korzystny, ponieważ gmina posiadająca dostęp do dobrych dróg, torów kolejo-wych, posiadająca dogodną infrastrukturę lepiej i szyb-ciej się rozwija. Chodzi tylko o to, żeby przebiegała w takim układzie, rozwiązaniu, które powoduje najmniej szkód czy strat, jeśli chodzi o mieszkań-ców, a także strat dla gminy, jako dla całego organizmu. Trudno mówić w tej chwili o jakimś najkorzystniejszym. Samo to, że będzie przebie-gała przez naszą gminę to jest ta korzyść, natomiast wszyst-kie prace konsultacyjne mają na celu to, żeby każdy z tych przebiegów przynosił jak naj-mniej strat dla ludzi. Każdy z nich dotyka mieszkańców. W zabudowie mieszkanio-wej w tym przebiegu podra-domskim, z kolei w przebiegu dalszym od Radomia to spore straty czy utrudnienia w go-spodarstwach rolnych. Na ten moment my, jako gmina nie określamy się za żadnym kon-kretnym wariantem. Każdy z nich jest przebiegiem dobrym, o ile będzie tak dostosowany, przekształcony, by przynosił więcej korzyści niż szkód dla mieszkańców i gminy.

Budowa S12. Należy wypracować wariant tra-sy najmniej szkodliwy dla mieszkańców. – mówi burmistrz Skaryszewa, Ireneusz KumięgaRodziny, w których wycho-

wuje się dziecko niepeł-nosprawne będą mogły korzystać z szeregu ulg. Radomscy radni jedno-

myślnie przyjęli wniosek prezydenta w sprawie wprowadzenia w mieście programu „Karta Rodzi-ny z Dzieckiem Niepełno-sprawnym”.Jego realizacja ma ułatwić niepełnosprawnym dostęp do uczestnictwa m.in. w wy-darzeniach kulturalnych czy sportowych. - Jeśli chodzi o pomoc niepełnosprawnym to najwięcej zależy od poli-tyki państwa. My jednak też czujemy się odpowiedzialni za to, jak tym osobom i ich rodzinom żyje się w Rado-miu. Zależy nam na tym, by nasze miasto było przyjazne dla wszystkich. M.in. stąd nasze działania na rzecz se-

niorów czy osób niepełno-sprawnych – mówi prezy-dent Radosław Witkowski.Zgodnie z przyjętą uchwałą z ulg będą mogły korzystać ro-

dziny, w których wycho-wuje się osoba niepeł-nosprawna do 25 roku życia. - Jesteśmy drugim miastem w Polsce, któ-re na wzór Karty Senio-ra i Karty Rodzina Plus, wprowadza także kartę

upoważniającą do korzysta-nia ze zniżek i preferencji rodziny z dzieckiem niepeł-nosprawnym. Szczegółowy regulamin oraz katalog przy-sługujących ulg przedstawi-my na kolejnej sesji. Znajdą się w nim zniżki oferowane przez miejskie placówki, a także inne podmioty, w tym np. kina, sklepy czy punkty usługowe – wyjaśnia wice-prezydent Jerzy Zawodnik.Władze miasta planują przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych po-święconych działaniom sa-morządu na rzecz osób nie-pełnosprawnych i ich rodzin.

Źródło: UM Radom

Będą ulgi dla niepełnosprawnych

Page 8: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

8 www.twojradom.pl

ENEA WYTWARZANIE – 50 lat Elektrowni Kozienice 1968 – 2018 Wolontariat pracowników

Autobusami, rowerami, ale też łodziami – w taki sposób przybywają do Elektrowni Kozinice jej

pracownicy. W czasie akcji zarybiania Wisły do rzeki trafiło ponad 500 kilogra-mów szczupaków. O tym można przeczytać w ostat-nim już odcinku historii Elektrowni Kozienice Omówiona, a także inna dzia-łalność na forum publicznym, jest możliwa dzięki zaan-gażowaniu załogi przedsię-biorstwa. Tworzy ona liczne, odznaczające się wysokim poziomem wykształcenia i fachowości, środowisko. Pracownicy elektrowni po-chodzą nie tylko z Kozienic i sąsiadujących z nimi miej-scowości, ale także z Warsza-wy, Radomia, Dęblina i wielu innych ośrodków. Przybywa-ją oni do pracy dzięki komu-nikacji autobusowej, przy-jeżdżają samochodami i na rowerach. Jedna z pracownic dociera na swe stanowisko – przy dobrych warunkach

pogodowych – przepływając łodzią z drugiego brzegu Wi-sły. Wielu z pracowników an-gażuje się w działania o cha-

r a k t e r z e p r o s p o -ł e c z ny m , jak np. honorowe krwiodaw-stwo.

Wolon-tariat i

akcje eko-logiczne

P r ę ż n i e działa wo-lontariat , który or-g a n i z u j e wiele akcji z a r ó w n o na terenie przedsię-biorstwa, jak i wy-c h o d z ą c z nimi na zewnątrz –

do szkół, placówek oświato-wych, opiekuńczych, innych stowarzyszeń i instytucji. Jedną z nich było zarybianie w 2017 roku Wisły. Do rzeki trafiło wiosną i jesienią w su-mie ponad 500 kilogramów szczupaków. Akcja została przeprowadzona wspólnie z Polskim Związkiem Wędkar-skim, przy wsparciu Fundacji Enea, a uczestniczyli w niej uczniowie nadwiślańskich szkół z gminy Kozienice. Wśród pracowników liczne są środowiska, realizujące swe najróżniejsze pasje, jak np. motocykliści, biorący udział m.in. w Rajdach Ka-tyńskich. Niezwykle owocna okaza-ła się współpraca dyrekcji elektrowni z władzami Ko-zienickiego Parku Krajobra-zowego. Dzięki działaniom proekologicznym udało się nie tylko zapobiec dewasta-

cji Puszczy Kozienickiej, ale także uczynić z niej ważne miejsce rekreacji, wypoczyn-ku i ochrony przyrody. Oka-zało się, ze wiele gatunków puszczańskiej fauny roz-szerza obszary swego wy-stępowania na bezpośred-nie sąsiedztwo obiektów elektrowni, gdzie żyje się im znacznie spokojniej, niż w towarzystwie turystów i wycieczkowiczów. Przedsię-

biorstwo stało się interesu-jącą i zarazem unikalną w skali regionu, enklawą dla rozwijającej się z całkowitą swobodą przyrody. Doku-mentuje to wydana z okazji 50-lecia Elektrowni przez Mazowiecko-Świętokrzyskie Towarzystwo Ornitologicz-ne książka „Zielone Oblicze Elektrowni Kozienice” z cie-kawymi opisami i unikalny-mi fotografiami.

50 lat Obecnie zarządzana przez Eneę Wytwarzanie elektrow-

nia w Świerżach Górnych jest drugą co do wielkości elektrownią w Polsce i za-razem największym w kraju producentem energii z węgla kamiennego. Moc przekra-czająca 4 tys. MW sprawia, iż z Kozienic pochodzi aż 13 proc. wytwarzanej w Polsce energii elektrycznej. Licz-by też wieńczą pięćdziesię-cioletnią historię przedsię-biorstwa, a zwłaszcza pracę

tysięcy osób, które w ciągu kolejnych dekad przewinę-ły się przez szeregi jego za-łogi. W historii elektrowni nie brakowało momentów pełnych napięcia, począw-szy od karczunku drzew na naszpikowanym niewypała-mi placu jej budowy, a skoń-czywszy na precyzyjnych operacjach obejmujących budowę jedenastego bloku. - Najważniejszym sukcesem tej kadencji było z pewno-ścią przyjęcie do eksploatacji Bloku 11 Elektrowni Kozie-

nice, co odbyło się bez więk-szego konfliktu i problemów z konsorcjum, które mogłoby zatrzymać budowę – mówił Krzysztof Figat, który do 10 maja 2018 roku byłe preze-sem Zarządu Enei Wytwa-rzanie - Był to nasz wspól-ny sukces i z tego jesteśmy dumni. Sukces bardzo ważny dla tej elektrowni, ponieważ przedłuża to jej żywotność o kilkadziesiąt lat. Dzięki no-

wemu blokowi wiemy, że w tej lokalizacji energia elek-tryczna będzie dalej produ-kowana.Warty upamiętnienia doro-bek 50 lat, doskonała po-zycja na krajowym rynku i bardzo dobre perspektywy wróżą elektrowni kolejne udane półwiecze.

Dr Sebastian Piątkowski Fot.:Kozienice – monografia

miasta i regionu 1945-1990/Sebastian Piątkowski; Kozieni-

ce 2012

Page 9: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

9www.twojradom.pl

„Rodzinny Dzień Dziecka z Biało-Czerwoną w Tle”. Gmina Kowala zaprasza na wyjątkowy festyn rodzinny

Page 10: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

10 www.twojradom.pl

Dr Dariusz Maciej Grabowski – Celem przedsiębiorców samorząd gospodarczy cz. II

Wszystkie zamierane pokoje są to tylko ferie wojenne. - Okiem Piłsudczyka - Dariusz Sońta

Mój świę-tej pa-m i ę c i dziadek, żołnierz r a d o m -s k i e g o 72 pułku piechoty

we wrześniu 1939 roku za-wsze mi powtarzał: Wnu-siu… nigdy nie jest po woj-nie… . Zawsze jest przed wojną. A ostatnia II Woj-na Światowa zakończy-ła się ponad 70 lat temu. Wojna w Europie to upadek Hitlera. 8 maj 1945r.. Kilka miesięcy później zakończyła się też ta okropna zawieru-cha po upadku Japonii. W tej wojnie Polska była krajem, który bił się od początku, aż do smutnego końca. Zdra-dzeni przez Anglię i Stany Zjednoczone wpadliśmy w ręce Sowietów. Nadal wal-czyliśmy. Armia Krajowa nie dała tyłu. Walczyliśmy o suwerenność pod hasłem Wolność i Niezawisłość. Ale wielka wojna, ta strasz-na pożoga dobiegła jednak końca. Lizaliśmy rany. A jak lizaliśmy owe rany? Jest rok 1945. I chciałbym tu dro-gim czytelnikom podać kil-ka ogłoszeń. Ogłoszeń Sądu

Okręgowego w Radomiu. Nasze państwo się odbudo-wuje. Komunistyczna hołota nie ma jeszcze wbrew pozo-rom pełni władzy. Proszę to przeczytać. Nie śmiem tego komentować. Ale na Boga … pamiętajmy!

Uznanie za zmarłego i stwierdzenie faktu

śmierciSąd Okręgowy w Radomiu, Wydział I Cywilny, niniej-szym obwieszcza, że na wniosek Natalii Gutman, zam. W Radomiu, ul. Szpi-talna 7, wszczęte zostało postępowanie o ustalenie faktu i daty śmierci męża jej, Chila Gutmana. Na mocy art. 1777 UPC. wzywa się Chila Gutmana, urodzone-go 10.X.1892r., syna Jankla i Chai-Rywki małż. Gutman, który przebywał w obozie koncentracyjnym w Na-tzweiler-Waihingen (Niem-cy) – ażeby w ciągu trzech miesięcy, od dnia wydruko-wania niniejszego obwiesz-czenia, stawił się do Sądu Okręgowego w Radomiu- w przeciwnym zaś razie uzna-ny zostanie za zmarłego. Wzywa się wszystkich, któ-rzy o życiu lub śmierci Chila Gutmana mają jakiekolwiek wiadomości, aby w powyż-

szym terminie zawiadomili Sąd Okręgowy w Radomiu. (Co.234/45).

Uznanie za zmarłego i stwierdzenie faktu

śmierciSąd Okręgowy w Radomiu, Wydział Cywilny I, niniej-szym ogłasza, że na wniosek Reginy Bryks, zamieszkałej w Skarżysku – Kamiennej, wszczęte zostało poste-powanie o ustalenie daty śmierci Szmula, Mirli, Jankla, Moszka-Lejby, Szrage-Joera i Uszera Bryksów. Wzywa się na zasadzie art. 1777 UPC: Szmula Bryksa, syna Abra-

ma i Ryfki z Kamińskich, ur. 5.VI.1882r., Mirlę Bryks, córkę Majera Zylbersztajna i Chany z Edelsztejnów, ur. 10.IX.1882r., Moszka Bryksa, syna Szmula i Mirli Zylbersz-tein ur. 23.IX.1906r.., jankla Bryksa, syna Szmula i Mirli, ur. 12.I.1908r., Uszera Bryk-sa, syna Szmula i Mirli, ur. 15.XI.1911r., Szrage-Joera--Majera Bryksa, syna Szmu-la i Mirli, ur. 09.IX.1912r., którzy w czasie likwidacji ghetta żydów w Skarzysku--Kamiennej w październi-ku 1942r. prawdopodobnie zostali przez Niemców wy-

wiezieni do obozu koncen-tracyjnego w Treblince i tam zgładzeni, - aby w terminie 8-miesięcznym od dnia wy-drukowania niniejszego ob-wieszczenia stawili się w Są-dzie Okręgowym w Radomiu – w przeciwnym zaś razie zostaną uznani za zmarłych. Wzywa się wszystkich, któ-rzy o życiu lub śmierci wyżej wymienionych posiadają ja-kiekolwiek wiadomości, aby w powyższym terminie za-wiadomili Sąd Okręgowy w Radomiu. (Co.191/45)

Dariusz Sońta

Odpo-wie-

dzial-ność

przed-siębior-

cyP r z e d -s i ę b i o r -

cy powinni popatrzeć na siebie krytycznie, policzyć się i przemyśleć, na czym polega ich odpowiedzial-ność: za firmę, za region, za państwo, za własną ro-dzinę. Czytając statystyki dowiemy się, że w Polsce jest od 1,7 miliona do 2 milionów firm. To mylące dane. Ponad milion firm to jednoosobowa działalność gospodarcza. Firm zatrud-niających ponad 200 pra-cowników jest około 3,5 tysiąca, zatrudniających do 200 pracowników około 15 tysięcy, zatrudniających do 50 pracowników – około 60 tysięcy. W sumie nieca-

łe 4% firm zatrudnia pra-cowników na etacie. Ten stan potwierdza, że 30 lat wolnej Polski dla polskiej przedsiębiorczości to nie był czas sukcesu i rozkwi-tu. Postawmy teraz pytanie – a co przed nami? Jesteśmy świadkami ogromnego przyspieszenia technologicznego na świe-cie. Konkurencja globalna daje o sobie znać w każdej dziedzinie, w informatyce, w przemyśle, w rolnictwie, w handlu. Jednocześnie z powyższych przyczyn a także na skutek zmian po-litycznych wokół Polski powstają ogniska zapalne, które każą z największą uwagą obserwować rozwój wypadków, ale też przy-gotować się na ich nieko-rzystny dla Polski rozwój. Musimy być świadomi, że 30 lat wolnej Polski ukształtowało dominują-cą pozycję kapitału zagra-

nicznego i zagranicznych lobbystów. Ich siła od-działywania na bez mała wszystkie formy życia pu-blicznego w kraju są nie do przecenienia. Rozrasta się biurokracja, która swoją pracą w niczym nie przypo-mina najlepszych tradycji służby cywilnej. W Polsce dziś „pracuje” ponad 500 tysięcy urzędników. Więk-szość z nich pasożytuje na organizmie gospodarki. Problem w tym, że nawet jeśli nic nie robią, potrafią znakomicie szkodzić. W drodze do samorząd-ności przedsiębiorców

Przedstawiony tu opis sy-tuacji ukazuje przed jak trudnym wyzwaniem staje-my. Ani w interesie urzęd-ników, ani w interesie sprawujących władzę nie leży powstanie autentycz-nego samorządu gospodar-czego, bo wówczas władzą należałoby się podzielić.

Dlatego walka o samorząd wymaga połączenia dwóch grup. Pierwszej złożonej ze zdeterminowanych przed-siębiorców, pełnych odwa-gi, poczucia obowiązku i odpowiedzialności, drugiej – ideowych, patriotycznych polityków, myślących w horyzoncie nie od wybo-rów do wyborów, a dłuż-szym, ludzi nie wplątanych w partyjne intrygi. Samo-rząd gospodarczy nie po-wstanie w Polsce „oddol-nie”. Dlaczego? Ponieważ polscy przedsiębiorcy jesz-cze bardzo długo nie będą zdolni do działań wspólno-towych, z łatwością ulegać będą prowokacjom, wza-jemnemu konfliktowaniu i politycznym wpływom. Dlatego samorząd gospo-darczy, jakkolwiek by to zabrzmiało, trzeba zade-kretować odgórnie. Popatrzmy na przykłady. Niemcy mają obligatoryj-

ny samorząd gospodarczy wprowadzony przez Lu-dwika Erharda – twórcę niemieckiego cudu gospo-darczego. Jak to działa? Niemieckie firmy w Pol-sce w roku 2014 przejęły zamówienia publiczne na kwotę ponad 4,2 miliarda złotych, polskie w Niem-czech – na około 50 milio-nów złotych. Nie więcej niż 5% zamówień publicz-nych w Niemczech otrzy-mują firmy zagraniczne. Niemieckie izby handlowe działają w Polsce bez pro-blemu. Tymczasem polski Ursus homologację swo-ich maszyn i traktorów na terenie Niemiec otrzymał dopiero po osobistej inter-wencji premiera Mateusza Morawieckiego (choć taką homologację obowiązującą w Unii Europejskiej posia-dał).

Dr Dariusz Maciej Grabowski

Page 11: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

11www.twojradom.pl

Patronat nad cyklem artykułów sprawuje Fabryka Broni „Łucznik” w Radomiu

Radomskie drogi do niepodległościBitwa o Radom

Ewakuacja wgłęb Rosji ra-domskiego oddziału Banku Państwa miała daleko idą-ce konsekwencje dla życia mieszkańców Radomia. Jak informują zachowane mate-riały archiwalne, wzbudziła ona tzw. panikę bankową. Przejawiła się ona nie tylko masowym wycofywaniem oszczędności z pozostałych banków oraz kas kredyto-wych, ale także gromadze-niem bilonu i narastającymi plotkami, że pieniądze pa-pierowe (banknoty) stracą wkrótce jakąkolwiek war-tość. Oczywiście najbardziej poszukiwane były ruble zło-te i srebrne. Traktowano je – zresztą w pełni słusznie – jako doskonałe zabezpieczenie na „czarną godzinę”. Brak bilonu wywarł negatywny wpływ na funkcjonowanie handlu. Nie-jednokrotnie zdarzało się, że sklepy odmawiały obsługiwa-nia klientów, gdyż nie były w stanie wydać im reszty. Jak to zwykle bywało, konsekwencje tej sytuacji odczuły najdotkli-wiej osoby najuboższe, często nie będąc w stanie zaopatrzyć się w nawet podstawowe ar-tykuły żywnościowe. Grozę zbliżających się działań wojen-nych odczuto jeszcze wyraźniej 5 sierpnia 1915 r., kiedy to na murach miasta rozplakatowa-no obwieszczenie o wkroczeniu do Królestwa Polskiego wojsk niemieckich i zajęciu przez nie bez walki Kalisza i Częstocho-wy. Chociaż władze wzywały do zachowania spokoju, dla wielu osób stało się oczywiste, że wkrótce nieprzyjaciel może dotrzeć także do Radomia. Liczni radomianie zdecydo-wali się wówczas wyjechać na prawy brzeg Wisły, zawiesza-jąc działalność firm, dających im materialne podstawy bytu – zakładów przemysłowych, warsztatów rzemieślniczych oraz sklepów. Ich pracownicy stali się nagle osobami bezro-botnymi, nie mającymi realnych szans na szybkie zdobycie ma-terialnych podstaw bytu. Narastające problemy zmobili-zowały do działania lokalnych społeczników. Około 10 sierp-nia 1914 r. powołali oni do życia Komitet Obywatelski miasta Ra-domia, na czele którego stanął prezydent miasta Władysław Modzelewski oraz radni Wa-

cław Dębowski i Stefan Hem-pel. Oprócz nich w gremium tym znaleźli się m.in. działacze ochotniczej straży pożarnej Bolesław Łażewski i Zdzisław Przyjałkowski, działacz rze-mieślniczy Ludwik Klinowski, dyrektor Radomskiej Spółki Rolnej Stanisław Mikułowski--Pomorski, dyrektor żeńskiej szkoły handlowej Stefan Sołtyk, przemysłowiec Józef Karsch i wielu innych. Komitet stwo-rzył sekcję finansową, a także działy: żywno-ściowy, pośred-nictwa pracy, dobroczynno-ści chrześci-jańskiej, do-broczynności ż y d o w s k i e j oraz wsparcia dla rodzin żoł-nierzy służą-cych w armii. W porozumieniu z lekarzami usta-lono, że każda osoba, która przedstawi wyda-ne przez komitet zaświadczenie o ubóstwie, otrzyma w razie potrzeby całkowicie bezpłatną pomoc medyczną. Udzielana miały być ona przede wszyst-kim w kilku, uruchomionych w różnych punktach miasta, am-bulatoriach.Chociaż działania te poprawiły wyraźnie położenie najuboż-szych, nie mogły przesłonić narastającej powoli, ale sys-tematycznie paniki. Dla osób orientujących się choćby po-wierzchownie w sytuacji mili-tarnej było oczywiste, że armia rosyjska znajduje się w odwro-cie i prawdopodobnie odda nie-przyjacielowi bez walki rozległe tereny na lewym brzegu Wisły. Plotki o nadciąganiu wojsk nie-mieckich osiągnęły apogeum 27 sierpnia 1914 r. Wówczas to Radom opuściły wszystkie oddziały rosyjskie, a także jed-nostki żandarmerii, pełniące funkcje policyjne. Wraz z nimi z miast wyjechali liczni urzęd-nicy i pracownicy instytucji gospodarczych. Aby zapobiec wzrostowi przestępczości, de-wastacji sklepów i innym zjawi-skom patologicznym, Komitet Obywatelski utworzył milicję obywatelską. Należący do niej ochotnicy, wyposażeni w białą broń, zabezpieczyli porządek na placach i ulicach miasta.

Następnego dnia, 28 sierpnia, we wczesnych godzinach ran-nych, do niebronionego Ra-domia wkroczył dwudziesto-osobowy patrol niemieckich kawalerzystów, dowodzony przez por. von Scholtza. Oficer i jego podkomendni, poruszający się ostrożnie i z odbezpieczoną bronią, dotarli do ratusza, spo-tykając się tam z prezydentem miasta i radnymi. Zostali przy-jęci śniadaniem i po upewnie-niu się, że w Radomiu nie ma

rosyjskich żołnierzy, wyruszyli z powrotem do macierzystej jednostki. Chociaż zapowiedzie-li, że duże jednostki niemieckie zajmą miasto bardzo szybko, nastąpiło to dopiero kolejnego dnia. 29 sierpnia radomianie mieli okazję zobaczyć po raz pierwszy niemieckich kawa-lerzystów, piechurów i artyle-rzystów, a także ich dowódcę – mjr. von der Chevaliere. On to w kilka godzin później wydał obwieszczenie, w których poin-formował mieszkańców o zasa-dach, w jakich mając funkcjono-wać w nowych, okupacyjnych warunkach.Obwieszczenie to mówiło, że każda osoba występująca z bro-nią w ręku zostanie rozstrzelana, a dom, z którego padnie strzał zostanie natychmiast zburzony. Gwarantami zachowania całko-witego spokoju przez radomian stali się zakładnicy: duchowni katoliccy ks. Piotr Górski i ks. Adam Popkiewicz, proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsbur-skiej ks. Henryk Tochterman, prawosławny diakon Nikifor Kruk, prezydent miasta Wła-dysław Modzelewski, dyrektor huty szklanej Witold Smyjew-ski, dyrektor fabryki „Marywi-lu” Kazimierz Normark, prezes kasy oszczędnościowej Leon Bekerman, a także przedstawi-ciel bankowy Adolf Temerson.

Chociaż nie stwierdzano tego wprost oczywiste było, że w razie jakichkolwiek ekscesów antyniemieckich mogą oni stra-cić życie. Równocześnie wpro-wadzono zakaz podwyższania cen żywności i wywożenia jej poza granice miasta. Obok rubli walutą funkcjonującą odtąd w obiegu handlowym miały być także marki niemieckie. Człon-ków administracji lokalnej we-zwano do ścisłego współdzia-łania z władzami wojskowymi,

dodając, iż Niemcy wkro-czyli do Radomia „jako przyjaciele Polaków”, gdyż prowadzą walkę tylko z żoł-nierzami rosyjskimi, szanu-jąc życie i mienie osób cy-wilnych. Zakazane zostały wszelkie zgromadzenia pu-bliczne, a w mieście wpro-wadzono także od godz. 20.00 godzinę policyjną.Chociaż rozporządzenia te miały charakter długo-terminowy, zmienne losy wojny sprawiły, że pierw-

szy pobyt Niemców w Rado-miu trwał zaledwie pięć dni. Rankiem 3 września 1914 r. ich żołnierze opuścili miasto, a na peryferiach pojawiły się ko-zackie patrole. Oddziały rosyj-skie zostały przywitane przez wiele osób z prawdziwą rado-ścią. Jedną z pierwszych decy-zji administracji gubernialnej stało się jednak odwołanie ze stanowiska prezydenta miasta Władysława Modzelewskiego. Prawdopodobnie – chociaż jest to tylko przypuszczenie – zarzu-cono mu zbyt życzliwy stosu-nek do niemieckich okupantów. Jego następcą został Kazimierz Kozerski. Wkrótce okazało się, że Radom przejdzie po raz kolejny z rąk do rąk. W nieco ponad miesiąc po omówionych wydarzeniach, 5 października, do Radomia do-tarły odgłosy walk, toczących się w okolicach miasta. Bój dotarł na peryferia, a ul. Skaryszew-ska (obecnie ul. Słowackiego) i okolice kościoła mariackiego zostały objęte ostrzałem arty-leryjskim. Rosjanie, wyposaże-ni w artylerię i broń strzelecką, bronili się przez kilka godzin, nie mogąc jednak wytrzymać naporu nieprzyjaciela. W go-dzinach popołudniowych przez centrum przetoczyła się fala rosyjskich żołnierzy, uciekają-cych przed Niemcami. Widok

ten wywołał panikę, której ule-gło wielu cywilnych radomian, decydujących się opuścić swe domy. Tego samego dnia do miasta wkroczyły ponownie oddziały niemieckie. Komendantem wojennym Ra-domia został mjr Krebs, który zainstalował swe biuro w Ryn-ku, w tzw. gmachu popijarskim (obecnie siedziba Muzeum im. Jacka Malczewskiego). Zjawi-skiem szokującym dla radomian była ogromna liczba żołnierzy skierowanych do miasta. Zajęli oni na kwatery wiele mieszkań, odnosząc się – co później przy-znawano szczerze – z dużą po-prawnością do ich właścicieli i lokatorów. Sercem okupacyjnej administracji stał się gmach przy ul. Lubelskiej (obecnie Że-romskiego) 53 – dzisiaj siedziba władz miejskich. Pracowali w nim liczni oficerowie sztabo-wi, m.in. dowódca 8. Armii – a późniejszy prezydent Republiki Weimarskiej i Trzeciej Rzeszy – marsz. Paul von Hindenburg. Jednym z jego podkomendnych stacjonujących w Radomiu był – służący w wojsku w stopniu kapitana – syn cesarza Niemiec Wilhelma II, książę Joachim Ho-chenzollern. W mieście utwo-rzono też szereg szpitali polo-wych, do których przywożono rannych żołnierzy. Placówki te mieściły się m.in. w budynku resursy obywatelskiej, sądzie okręgowym, gimnazjum żeń-skim oraz na terenie koszar. Rannych, których stan był dość dobry, odsyłano szybko do in-nych placówek transportem kolejowym. Masa żołnierzy sta-cjonujących w Radomiu sprawi-ła, że nie istniała konieczność tworzenia polskiej formacji milicyjnej, mającej za zadanie zabezpieczenie porządku. Woj-skowi współpracowali ściśle z prezydentem Kazimierzem Ko-zerskim, który także w nowych warunkach zachował swe sta-nowisko.Ku zaskoczeniu radomian, dru-gi pobyt Niemców w mieście za-kończył się nagle 28 październi-ka 1914 r. Przed wycofaniem się zniszczyli oni część urządzeń stacji kolejowej. W kilka godzin po opuszczeniu przez nich Ra-domia do miasta wkroczyli Ro-sjanie.

dr Sebastian Piątkowski

Page 12: Twój RadomGminą Miasta Radomia, Por-tem Lotniczym Radom S.A., Wodociągami Miejskimi w Radomiu oraz Fundacją Ini-cjatyw Młodzieżowych. - Po raz kolejny w ostatni week-end sierpnia

12 www.twojradom.pl

REKLAMA

Stowarzyszenie Kukiz'15 po raz kolejny wyraziło zaniepokojenie stanem składowiska śmieci na Wincentowie. O kolejnych zagrożeniach i kwestii odgazowania składowisk mówił poseł Robert Mor-dak wraz z zaproszonymi ekspertami.– Ponad dwa tygodnie do-szło do pożaru składowiska na Wincentowie. Straż po-żarna apelowała do miesz-kańców, żeby zamykać okna, ponieważ nastąpiło skażenie środowiska. Do-dam, że mówiliśmy o tego typu niebezpieczeństwie już ponad rok temu. Eks-perci, których sprowadzili-śmy i którzy dokonali wizji lokalnej, stwierdzili niepra-widłowości w regulacjach instalacji odgazowywania tego składowiska. Chcemy przypomnieć władzom mia-sta, jak i zarządowi składo-wiska, że problem jest do rozwiązania. - rozpoczął parlamentarzysta. Dodał, że problem zdaje się dotyczyć

całej Polski, bo do podobnej sytuacji doszło w ostatnich dniach m.in. na składowi-sku w Zgierzu.

Jedną z metod poradzenia jest wprowadzenie tech-nologii odgazowywania składowisk odpadów oraz pozyskiwania energii elek-trycznej z metanu. Autorem pierwszej w Europie insta-lacji aktywnego odgazowa-nia składowiska odpadów

jest Leszek Świrski. Warto podkreślić, że składowisko odpadów na Wincentowie taką technologię posiada,

jednak przez nieustający przyrost odpadów, powinna być regularnie modernizo-wana. Jak zauważają eks-perci, do tej pory moderni-zowano ją tylko dwa razy. – Na polskich składowi-skach nie ma wyspecjalizo-wanych firm, zajmujących

się odgazowaniem, a insta-lacje są nieefektywne i w najgorszym wypadku sta-nowią dla siebie zagrożenie.

Nic dziwnego, że w Polsce jesteśmy świadkami tylu pożarów. Konieczna jest in-terwencja - mówił Leszek Świrski, ekspert z Wielkiej Brytanii. Dodatkowo, jak podkreśla Dariusz Bojsza – prezes Sto-warzyszenia Inicjatywa dla

Środowiska Energii i Elek-tromobilności – takie skła-dowiska śmieci są jak torfo-wiska, pożary na nich mogą trwać nawet rok.– Pożar w Radomiu został ugaszony, ale powierzch-niowo. Nie wiemy co się dzieje we wewnątrz składo-wiska. Takie pożary mają to do siebie, że przenikają w głąb i mogą dalej się tlić we-wnątrz. Jedyną możliwością skutecznego ugaszenia jest odizolowanie takiego skła-dowiska od dostępu powie-trza. To nie jest łatwe zada-nie. Mając na uwadze fakt, że na radomskim wysypisku jest instalacja odgazowania, należy zlecić badania, które stwierdzą, czy pożar dalej ma miejsce – mówił prezes Stowarzyszenia Inicjatywa dla Środowiska Energii i Elektromobilności.Poseł Rober Mordak za-powiedział, zapowiedział zorganizowanie spotkania władz Radomia i zarządu składowiska z ekspertami.

Czy pożar na radomskim Wincentowie został ugaszony? Eksperci mają wątpliwości