TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf ·...

26
NUMER 1/2019 1 | STRONA TRZY W JEDNYM NUMER 1/2019 GŁOS SERCA DIECEZJI GAZETKA WYŻSZEGO MIĘDZYDIECEZJALNEGO SEMINARIUM DUCHOWNEGO W OPOLU GLORIA! INACZEJ! BÓG SIĘ RODZI!

Transcript of TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf ·...

Page 1: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

1 | S T R O N A

TRZY W JEDNYM

NUMER 1/2019

GŁOS SERCA DIECEZJI GAZETKA WYŻSZEGO MIĘDZYDIECEZJALNEGO SEMINARIUM DUCHOWNEGO W OPOLU

GLORIA! INACZEJ!

BÓG SIĘ RODZI!

Page 2: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

2 | S T R O N A

Jest to obraz będący w zasadzie kwintesencja barokowego przepychu w malarstwie. Artysta przedstawia tytułowych trzech króli raczej jako mędrców, rezygnując z podkreślenia ich władzy ziemskiej poprzez odpowiednie insygnia. Mędrcy symbolizują trzy kontynenty: Europę, Azję i Afrykę. Poza tym są to ludzie o różnym doświadczeniu życiowym, jeden z nich jest młodzieńcem, drugi człowiekiem w wieku średnim i trzeci starcem. Warto podkreślić, że Rubens celowo wpisał znajdujące się na obrazie postacie w figurę trójkąta, w którego centrum znajduje się jeden z przybyłych królów. Święta Rodzinę Rubens umieścił po prawej stronie, boskość dziecka została podkreślona odpowiednim światłem. Warto zwrócić uwagę na fakt, że licznie namalowane po-stacie odziane są w stroje, które w niczym nie przypominają strojów z epoki, która ma obrazo-wać dzieło Rubensa. Jest to dość typowe podejście do realiów historycznych u malarzy baroko-wych. Rubens namalował oczywiście wszystkie postacie, o których wspomina Pismo Święte, poza tym umieścił na obrazie także żołnierzy i gapiów, którzy przybyli zainteresowani nieco-dziennymi wydarzeniami w stajence. Mimo mnogości osób na obrazie, cała kompozycja jest bardzo dobrze przemyślana, żadna postać nie znajduje się w przypadkowym miejscu. Warto zwrócić uwagę także na dość charakterystyczny element stajenki – Rubens namalował w niej typową masywną koryncką kolumnę. „Pokłon Trzech Króli” to dzieło, które zadziwia kunsztem i rozmachem, tym bardziej może być zaskakujące, że malarz poświęcił zaledwie 13 dni na jego namalowanie. Oczywiście szkice do obrazu zostały sporządzone już wcześniej.

Pet

er P

aul R

ub

ens,

Po

kło

n t

rzec

h k

róli,

ole

j na

płó

tnie

, 162

4,

Kró

lew

skie

Mu

zeu

m S

ztu

k P

iękn

ych

w A

ntw

erp

ii

Page 3: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

3 | S T R O N A

„Oto promień złoty, oto wśród nocnej ciszy rozwarte ramiona – oto próg mój przestąpił kres długiej tęsknoty…” - tak pisał jeden z polskich autorów, Karol Hubert Roztworowski, który w doskonały sposób ujął istotę Wcie-lenia Chrystusa. Boża Dziecina przychodząc na świat rozświetliła nie tylko całą ziemię, która z utęsknieniem czekała na swego Stwórcę, ale przede wszystkim rozjaśniła stęsknione, ludzkie serca często pogrążone w letargu grzechu. Dlatego z wdzięcznością przyjmijmy cud narodzenia naszego Pana… I radujmy się!

Mam nadzieję, że kolejny numer gazetki będzie dla Was okazją, aby jeszcze raz spojrzeć na tajemnicę Wcie-lenia. Sądzę, że każdy znajdzie coś dla siebie, gdyż tematyka jest dość szeroka, poczynając od rozważań do-tyczących Glorii podczas liturgii, przez analizę symboli bożonarodzeniowych w ikonach, kończąc na astrono-micznych dygresjach dotyczących gwiazdy betlejemskiej.

Oczywiście chciałbym podziękować każdemu biorącemu czynny udział w tworzeniu naszej gazetki semina-ryjnej. Bez Waszej pomocy nie miałaby ona prawa bytu. Dlatego z szczerego serca - Bóg zapłać!

„Przeżywanie tajemnicy wcielonego Słowa niech wam pomoże przyjmować niespodzianki i wyzwania, przez które Jezus wzywa nas, byśmy wyszli z zagród naszej wygody, aby być z Nim i z tymi, których On kocha. Niech Bóg wam błogosławi!” – powiedział papież Franciszek.

A zatem owocnej lektury!

redaktor naczelny

Spis treści

Gloria in excelsis Deo! • Pierwsza kolęda świata! • Trzy w jednym – o Epifanii… STR. 4

STR. 8

STR. 16

STR. 24

Refleksje po Bożym Narodzeniu • Wzrok mędrców • Symbolika teofanii u braci wschodnich… • Sen Heroda • Blaski i cienie Bożego Narodzenia

Inaczej, choć podobnie… • Światła dni uroczystych – Chanuka i jej znaczenie • Boże Narodzenie przeżywane w Kościele Ewangelicko –

Augsburskim •

Kultura! • Poczytajmy na Boże Narodzenie!

Page 4: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

4 | S T R O N A

Ludzki język nie jest w stanie wyrazić tajemnicy Boga! Świadczy o tym dwadzieścia wieków Kościoła – w różnych tradycjach, języ-kach i dialektach, formach i gestach umysł człowieka pragnie od-dać wielkość Bożych dzieł i głębię jego przymiotów. Jednak zaw-sze pozostaje poczucie niedosytu, jakiejś niedoskonałości… A może dlatego liturgia tak chętnie sięga do słów anielskich?

Jednym z tekstów o takim właśnie nieziemskim pochodzeniu jest hymn Gloria in excelsis Deo – Chwała na wysokości Bogu. Jego biblijnych korzeni należy szukać w Łk 2,14: „Chwała Bogu na wysoko-ściach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”. Jest to pieśń za-stępów anielskich, które przyłą-czyły się do anioła, zwiastującego pasterzom narodzenie Mesjasza. Z tego powodu już u początków chrześcijaństwa Gloria zwykło na-zywać się hymnus angelicus – hymnem anielskim. Inną nazwą jest – Doxologia major – wielkie uwielbienie – dalszą część stanowi bowiem uwielbienie Boga przez wspólnotę wiernych zakończone trynitarnie. Nie znamy ani dokład-nego pochodzenia, ani autora czę-ści, będącej rozwinięciem biblij-nego cytatu otwierającego hymn. W liturgii bizantyjskiej funkcjonuje także określenie hymnos heotinos – hymn poranny. Gloria stanowi bo-wiem element jutrzni.

Hymn bardzo wcześnie zo-stał wprowadzony do rzymskiej li-turgii. Już w IV wieku spotykamy świadectwa wykonywania go pod-czas wejście w Uroczystość Naro-dzenia Pańskiego podczas mszy pontyfikalnej (sprawowanej uro-czyście przez biskupa). Co ciekawe początkowo prezbiterzy mogli in-tonować Gloria wyłącznie podczas mszy prymicyjnej i w Wielkanoc. W VI wieku za pontyfikatu papieża Symmachusa rozciągnięto wyko-nywanie tego hymnu na niedzielę i święta męczenników, ale pozostał w Rzymie zastrzeżony wyłącznie dla episkopatu, co trwało aż do XII w. Natomiast w czasach karoliń-skich (VIII – IX wiek) na północy Eu-ropy Gloria stało się trwałym ele-mentem mszy celebrowanej przez prezbiterów poza okresem o cha-rakterze pokutnym. Obecnie hymn Gloria wykonuje się obowiązkowo w niedziele (poza Adwentem i Wielkim Postem), w uroczystości i święta. Fakultatywnie zaś można odmówić go także podczas

Michał CHMIEL

Pierwsza kolęda świata…

Page 5: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

5 | S T R O N A

szczególnie uroczystych celebracji (por. OWMR 53). Praktyka, którą za-obserwować możemy w diece-zjach polskich często wiąże hymn Gloria z mszami wotywnymi np. z mszą o Matce Bożej w Adwencie lub o NSPJ czy Eucharystii.

Jeśli chodzi o wykonywanie tego hymnu, źródła wskazują, że zazwyczaj wykonano go dialogicz-nie w dwóch chórach, co w prak-tyce można zaobserwować w litur-gii papieskiej czy lokalnie w kate-drze gliwickiej. Przez wieki hymn anielski stanowił inspirację dla nie-zliczonej rzeszy kompozytorów, którzy ten liturgiczny tekst ubierali w coraz to zdobniejsze linie melo-dyczne.

Intrygującą kwestią jest za-stępowanie Gloria kolędami w okresie Bożego Narodzenia. Sama geneza tego hymnu wskazuje, że okres ten jest najwłaściwszy. Wiąże się bowiem z Łukaszową relacją o narodzeniu Jezusa. Brak jest ja-kichkolwiek podstaw liturgicznych, prawnych czy nawet pragmatycz-nych dla takiej praktyki. Najczęściej spotykanym argumentem jest tzw. argument „z tradycji”. Jest to jed-nak wyraz niezrozumienia wobec soborowej reformy liturgii, która miała na celu pełen i aktywny udział wiernych w całej liturgii – zwłaszcza w wspólnej modlitwie tekstami liturgicznymi. Obecna praktyka śpiewania np. Gdy się Chrystus rodzi stoi więc w opozycji do soborowego zamysłu. Innym założeniem kierowała się liturgia przedsoborowa, w której śpiew ludu towarzyszył akcji liturgicznej,

nie będąc jej częścią. Jednak nawet te pieśni starały się oddać treść hymnu, mianowicie nawiązywały do śpiewu aniołów oraz do trynitar-nej doksologii zawartej w tekście li-turgicznym. Przykładem może być pieśń Wśród nocnej ciszy, która po-daje cztery zwrotki na Gloria:

 Pienia Aniołów brzmią pod nie-biosy, * Śpiewajmy z nimi wspól-nymi głosy * Chwała Bogu w wyso-kości, * A ludziom na tej niskości, * Niech pokój będzie.

 Ojcze przedwieczny, królu na nie-bie, * Coś nam dał Syna, wielbimy Ciebie: * Chwała Bogu itd.

 O Synu Boży! przyjm dziękczynie-nie, * Za Twoje dla nas dziś naro-dzenie. * Chwała Bogu itd.

 Ty w chwale Ojca sam jesteś święty, * Wraz z Duchem świętym Bóg niepojęty. * Chwała Bogu itd.

W wymiarze mistagogicz-nym hymn Gloria był interpreto-wany jako wyraz pojednania świata widzialnego i niewidzialnego, anio-łów i ludzi, które dokonało się przez narodzenie Jezusa (Durandus). Jego umiejscowienie jest też swoi-stym otwarciem się na rzeczywi-stość nadprzyrodzoną, uwielbie-niem Boga i ukierunkowaniem ca-łej akcji liturgicznej ku jej właści-wemu Celowi – Bogu w Trójcy Je-dynemu.

Page 6: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

6 | S T R O N A

W antyfonie do Pieśni Zachariasza z Jutrzni Uroczystości Obja-wienia Pańskiego czytamy: Dzisiaj się Kościół złączył z Chrystu-sem, swoim Oblubieńcem, który go z grzechów obmył w Jorda-nie; biegną mędrcy z darami na królewskie gody, a woda prze-mieniona w wino cieszy biesiadników. Alleluja.

Temat podjęty jest także w Antyfo-nie do Pieśni Maryi z II Nieszporów: W tym dniu tak świętym trzy cuda wysławiamy: dziś gwiazda przywio-dła mędrców do żłóbka; dziś pod-czas godów woda stała się winem; dziś Chrystus dla naszego zbawie-nia przyjął od Jana chrzest w Jorda-nie. Alleluja.

Skąd takie nagromadzenie wyda-rzeń z życia Chrystusa w Uroczy-stość Objawienia Pańskiego?

Epifania, czyli Uroczystość Obja-wienia Pańskiego jest pierwszym historycznie świętem związanym z tajemnicą Wcielenia. Greckie po-chodzenie słowa epifaneia oznacza dosłownie objawienie się, ukazanie się. Z czasem w jednej Uroczystości widziano kilka wydarzeń z życia Pana Jezusa, gdyż w opisach naro-dzin Chrystusa doszukiwano się wielu elementów epifanicznych (światłość, Anioł, gwiazda, Emma-nuel, fakt wcielenia). Do tego, ina-czej rozkładano akcenty na Wscho-dzie i Zachodzie. Wraz z przyjęciem daty Narodzenia Pańskiego na dzień 25 grudnia (koniec IV w.) na Wschodzie Epifania stała się

bardziej świętem Chrztu Pań-skiego, na Zachodzie akcento-wano: pokłon magów, chrzest Je-zusa i cud w Kanie. W tradycji galli-kańskiej dodano także cud roz-mnożenia chleba. Z czasem każde z tych wydarzeń, uniezależniając się od pozostałych, nabrało indywi-dualności i znalazło własne miejsce w kalendarzu liturgicznym.

W obecnej formie Epifania łacińska ukazuje się wierzącym jako święto objawienia się Chrystusa magom oraz pośrednio wspomina tria mi-racula Jezusa. Pokłon magów jest główną treścią Mszy i Liturgii Go-dzin, natomiast tria miracula wspo-mina się w Jutrzni i II Nieszporach Uroczystości. Godne zauważenia jest to, że w dwóch pierwszych nie-dzielach okresu zwykłego roku C, Kościół obchodzi odpowiednio Uroczystość Chrztu Pańskiego i wspomnienie cudu w Kanie (w Ewangelii). W tym kontekście epi-fania mędrców jawi się jako pierw-szy akt sekwencji objawień-mani-festacji, które tworzą tkankę ziem-skiej egzystencji Jezusa.

Trzy w jednym?

Kacper JÓZEFCZYK

Page 7: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

7 | S T R O N A

Epifania nad Jordanem związana jest z rozpoczęciem działalności publicznej. Sam moment objawie-nia dokonał się kiedy Jezus wyszedł z wody, zstąpił na niego Duch Św., w postaci gołębicy i dał się słyszeć głos z nieba. Bóg Ojciec zrodził swego Syna, to znaczy dał poznać Go światu, objawił Go ludziom.

Epifania na weselu w Kanie Galilej-skiej należy także do początko-wych aktów zbawczych Jezusa. Wskazuje na to sam apostoł Jan: taki to początek znaków uczynił Je-zus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie (J 2,11). Chwała Je-zusa nie była uchwytna zmysłami, ale dostrzegalna przez wiarę. To, co dostrzegalne – obfitość dobrego wina, znamionowała nadejście cza-sów mesjańskich.

Co łączy te tria miracula? Epifania. Na początku Jezus objawił swą bo-skość poganom, potem ukazał prawdę, że Bóg to Trójca, by potem w cudach objawić swą boską moc. Te trzy wydarzenia objawiają prawdę o tym, kim jest Jezus, ale również wskazują nam drogę do spotkania z Nim. Droga mędrców przypomina o konieczności poszu-kiwaniu Prawdy i pójścia za Nią. Cud w Kanie składania do spojrze-nia na cuda, które dokonują się w naszej codzienności. Natomiast Chrzest Jezusa w Jordanie skupia naszą uwagę na zjednoczeniu z Nim w sakramentach świętych. Trzy w jednym. Możliwe!

Page 8: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

8 | S T R O N A

Bezchmurne nocne niebo obserwowane z dala miejskich latarni i światła bijącego z domów, pełne gwiazd, planet, a na nim rozlana droga mleczna – podnosząc oczy ku górze człowiek nie może się nie zachwycić. Myśl wtedy wyrywa się i wędruje ku cia-łom niebieskim, ku nieprzeniknionym tajemnicom nieba, nieraz jeszcze wyżej – ponad to co fizyczne. Bywają noce wyjątkowe, kiedy na niebie obserwujemy osobliwe zjawiska, jedne z nich zdu-miewają ogromne rzesze ludzi, inne wąskie grona specjalistów i pasjonatów.

Ludzie starożytności gwieź-dziste niebo uważali za sferę nad-przyrodzoną, ciała niebieskie były w wierzeniach wschodu uważane za bóstwa, a ich położenie uczeni starali się odczytać jako informacje przesyłane ludziom przez istoty bo-skie – w ten sposób narodziły się horoskopy. Astronomia i astrologia tworzyły wówczas jedną naukę, która miała charakter magiczny i mistyczny. W tym kontekście nie powinno nas dziwić, że tajemniczy magoi (słowo to oznacza: perskich kapłanów, bądź też babilońskich astrologów), o których czytamy w drugim rozdziale Mateuszowej Ewangelii, postanowili zbadać ta-jemniczą gwiazdę, którą ujrzeli na Wschodzie, czy też o wschodzie (tekst może być w dwojaki sposób interpretowany). Okres, który nas interesuje to czas między 7 a 4 ro-kiem p.n.e., wtedy też jak podają starożytne zapiski na niebie poja-wiło się kilka niezwykłych zjawisk. Jeśli chcemy się przekonać, co owi

mędrcy ujrzeli na nieboskłonie się-gnijmy do późnobabilońskiej astronomii i astrologii.

Ciekawym tropem, który może pomóc nam w odnalezieniu odpowiedzi na to pytanie, są ta-bliczki gliniane z tamtego okresu z zapisanymi informacjami na temat ważniejszych zjawisk na niebie. Po-śród tych zapisków znajdziemy in-formację o koniunkcji (to znaczy o zbliżeniu się do siebie) Jowisza i Sa-turna w gwiazdozbiorze Ryb. Rze-czywiście w 7 r. p.n.e. zdarzyło się to 3 razy – co jest niezwykłą rzadko-ścią! Narzędzia naukowe pozwalają nam obecnie ustalić dokładną datę trzykrotnej koniunkcji, a mianowi-cie zdarzyło się to: 29 V,1 X i 5 XII. Nie mogło to umknąć mędrcom. Do-brze, a jak ma się do tego astrolo-gia? Jak już wspomniałem, gwiazdy miały znaczenie symbo-liczne i religijne. Otóż Jowisz był gwiazdą wyjątkową - jego jasne światło i powolne, jakby

Rafał GRAJCZYK

Wzrok Mędrców

Page 9: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

9 | S T R O N A

majestatyczne, przemieszczanie się po niebie sprawiło, że w tej pla-necie Babilończycy czcili króla bo-gów – Marduka. Saturn zaś dla Ba-bilończyków był gwiazdą narodu żydowskiego. Gwiazdozbiór Ryb też jest tutaj istotny, bowiem sym-bolizował on ziemię palestyńską. Dla pogańskich uczonych przesła-nie było jasne: w ziemi żydowskiej musiało nastąpić niezwykłe wyda-rzenie! Dodatkowo musimy sobie uświadomić, że Babilończycy mieli styczność z kulturą żydowską: od czasów przesiedlenia Żydów do Babilonii mieli możliwość pozna-wania teologii żydowskiej, w której tak ważną rolę pełniło oczekiwanie na Mesjasza, kimkolwiek by mógł być.

Oczywiście jest to jedna z możliwych interpretacji, tego zja-wiska: ktoś może powiedzieć, że opowiadanie o mędrcach ma cha-rakter wyłącznie parenetyczny, inny zaś dopowie, że gwiazda jest

tylko symbolem i nie możemy się-gać do pogańskich wierzeń, aby wytłumaczyć historię pokłonu Mę-drców. A może jednak św. Mateusz chciał przez to wskazać na wypeł-nienie się proroctwa o wschodzą-cej gwieździe z Jakuba (Lb 24,17), bądź też wskazać na rolę Opatrz-ności Bożej, prowadzącej magów do celu? Wydaje się, że zapropono-wane interpretacje nawzajem się nie wykluczają, ale wręcz przeciw-nie: ubogacają, bo któż może ogra-niczyć Stwórcę i zabronić Mu, aby posługując się przyrodą i błędnymi, pogańskimi przekonaniami, do-prowadził ludzi poszukujących do pełni prawdy, którą można odna-leźć jedynie w spotkaniu z Chrystu-sem Jezusem?

Page 10: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

10 | S T R O N A

Narodzenie Jezusa Chrystusa to fakt historyczny. Jego okoliczno-ści – spis ludności, przyjazd Józefa z Maryją do Betlejem, same na-rodziny w pieczarze, pokłon pasterzy, obrzezanie, hołd mędrców i ucieczka do Egiptu zostały szczegółowo opisane w Ewangelii.

Do IV w. Boże Narodzenie obchodzono 6 stycznia, co jest na-dal kultywowane przez naszych prawosławnych braci, jako święto Teofanii – czyli objawienia się Boga. Pod tą nazwą rozumiano Narodze-nie Chrystusa, Chrzest Pański i Cud na weselu w Kanie Galilejskiej. Jed-nak od 377 r. m. in. dzięki Janowi Chryzostomowi zaczęto celebro-wać tą uroczystość 25 grudnia. Przeniesienie to wiązało się z ob-chodzeniem przez Rzymian „dnia słońca”, któremu przeciwstawiono przyjście na świat Jezusa Chrystusa – prawdziwego Wschodzącego Słońca, Słońca Prawdy.

W tym czasie temat ten po-jawia się w ikonografii. Najwcze-śniejsze przedstawienia ukazują tylko Dzieciątko w grocie, owinięte w pieluszki, a przy Nim woła i osła. Dopiero później dodano do tej sceny inne postacie: Matkę Bożą, pasterzy, sprawiedliwego Józefa, mędrców i aniołów. Obecnie obo-wiązujący w Cerkwi prawosławnej ikonograficzny wariant Bożego Na-rodzenia ostatecznie wykształcił się w VI w. w Palestynie i

przedstawia zwykle aż kilkanaście postaci. Jego fundamentem jest opis biblijny Narodzenia Pań-skiego.

Ikona Narodzenia Chrystusa jest przykładem ikonografii bizan-tyjskiej, która na jednej ikonie przedstawia kilka zdarzeń. W cen-trum ikony znajduje się grota, przed którą leży Dzieciątko w żło-bie, przypominającym grób. Jezus jest owinięty w pieluszki, które symbolizują także opaski pogrze-bowe; wszystko to wskazuje na Jego misję – śmierć dla zbawienia ludzi. Tuż przy Nim leży Matka Boża, która czule spogląda na Wcielone Słowo. Czasem przedsta-wiana jest również z twarzą skiero-waną na św. Józefa, który siedzi po-niżej groty, jakby na uboczu, zatro-skany, zrozpaczony, przygnębiony i wątpiący. Maryja wpatruje się w niego, jakby chciała pomóc Józe-fowi pojąć tę tajemnicę, a przez to pomóc i nam zrozumieć tajemnicę Wcielenia, bowiem w św. Józefie możemy upatrywać siebie. Zna-kiem Jej dziewictwa przed, w cza-sie i po Narodzeniu są trzy gwiazdy:

Symbolika Teofanii u braci wschodnich…

Krystian KITOWSKI

Page 11: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

11 | S T R O N A

po jednej na ramionach i czole. Z pieczary swe spojrzenie na Dzie-ciątko kierują wół – symbolizujący Żydów oraz osioł – symbolizujący pogan.

Na niebie nad grotą jaśnieje Gwiazda Betlejemska wskazująca drogę mędrcom. Nie jest to zwykła gwiazda, jest to gwiazda posłana. Jeden promień wychodzący z niej i zstępujący symbolizuje Jedną Osobę Boga – Słowo. Wychodząc, dzieli się na trzy blaski, co sym-bolizuje udział Trójcy Świętej w tym wyda-rzeniu.

Aniołowie przedstawiani na iko-nie są pierwszymi świadkami tej tajem-nicy, zwiastunami Do-brej Nowiny. Oddają Bogu cześć, śpiewa-jąc radosne Gloria in excelsis Deo… Jeden anioł często ukazywany przy pasterzach ob-wieszcza im wieść, pochylając się ku pasterzom ukazuje służebność aniołów względem ludzi, wyraża się w tym także opiekuńczość anielska i bezustanne czuwanie aniołów stróżów.

Pasterze i mędrcy zwykle ukazywani są osobno i nie są do siebie podobni, jedni symbolizują naród żydowski, drudzy świat po-gański. Obie te grupy reprezentują całą ludzkość wezwaną do oddania hołdu Chrystusowi. Mędrcy zazwy-czaj przedstawiani są jako trzy osoby w różnym wieku: młody, w sile wieku, starzec. Jadą konno, ubrani w orientalne stroje. Składają

Dziecięciu trzy dary: złoto – symbol godności królewskiej, kadzidło – symbol Jego Boskości, mirrę – wskazującą na śmierć, którą ma ponieść dla zbawienia ludzi. Cała scena Narodzenia rozgrywa się w scenerii górskiej. Ziemia na ikonie nie jest gładka, lecz pełna uskoków i wzniesień, porośnięta skąpą roślinnością. Jakby odpo-wiada Chrystusowi swym ożywie-

niem i poruszeniem na dzień swego nawie-dzenia. Sprawia to wra-żenie, że wszystko wkoło nie jest martwe, lecz w trwożnym i ra-dosnym zarazem ru-chu. W Kościele Zachod-nim, pod wpływem franciszkańskim, Naro-dzenie Chrystusa przy-biera bardziej malow-niczy charakter, koja-

rząc się z popularną scenerią szopki. Atmosfera wydarzenia wy-daje się koncentrować na ludzkiej stronie misterium. Prawosławna ikona Bożego Narodzenia jest ja-skrawym przeciwstawieniem sen-tymentalnych i malowniczych wy-obrażeń charakterystycznych dla sztuki Zachodu. Kontemplując ikonogra-ficzne ukazanie Bożego Narodze-nia zechciejmy, jeszcze raz zagłę-bić się w tajemnicy Wcielenia Chry-stusa, który w swej łaskawości, z miłości obdarza nas życiem wiecz-nym.

Page 12: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

12 | S T R O N A

Czas Bożego Narodzenia związany jest nie bez przyczyny z przejmującą atmosferą, kolędami, jasełkami, podziwianiem tak ujmującej za serce szopki. Czas – ciągle gna do przodu. Rzeczywi-stość nas otaczająca jest zbyt dynamiczna do pełnego jej do-świadczenia, zatem nawet ci, którzy prowokująco uznają jedynie ten czas jako zachwyt nad świeczkami, karpiem i prezentami (sic!), muszą przyznać, że jest to okres zatrzymania się. Rok dzieli się na różne okresy, a one rzutują z kolei na naszą wrażliwość.

Pisząc ten artykuł (w okresie przecież Narodzenia Pana), szcze-gólną wrażliwością chcę otoczyć Życie – szczególnie to, które ,,nie miało miejsca’’, to, które ,,rozpo-znane zostało przez woła i osła’’ (słowami Izajasza mówiącego z niejakim wyrzutem wobec Izraela) … a nie przez ludzi… No właśnie, o to opiera się cały problem czło-wieka w historii – nie rozpoznanie Boga w czasie mu wyznaczonym. Oto duchowa bieda i jałowe pod-łoże życia! Człowiek nie rozpoznający dru-giego człowieka staje się tyranem wobec niego. Gdy odrzucam Boga (chociażby przez zastępowanie stajenki ze Świętą Rodziną z racji pseudo-poprawności, czymś ,,in-nym’’), wtedy tak naprawdę nie do-strzegam Go w drugiej osobie i staje ona przede mną nie jako Per-sona, lecz Przedmiot. Taka jest obecnie filozofia postępu. Postępem zatem staje się dzisiaj ,,czynienie ziemi lepszej’’ na użytek tzw. Panów, z wykluczeniem moż-liwości życia tym najsłabszym i bezbronnym jednocześnie.

Czytając powyższe słowa drogi czytelniku, zapewne domyślasz się, że piszę o dzieciach wprost wyry-wanych z łona matek. To często nie same kobiety chcą pozbyć się Ży-cia, lecz znaczne pole popisu ma tutaj (a jakże) – przyjazne przecież – środowisko. Zastanawiałem się długo jakby nazwać jednym jedy-nym słowem, tę całą machinę zła, wilków w owczej skórze. I znala-złem – Herod. Oczywiście przytoczoną przeze mnie postać znamy doskonale z fragmentu Ewangelii mówiącym o mordzie na bezbronnych dzie-ciach. Jasne – nie trzeba tłumaczyć. Pozwól jednak drogi czytelniku, że postaram się rozjaśnić Ci tę syl-wetkę, byś mógł sam wywniosko-wać, że współcześni Herodowie, są uderzająco podobni do tego fak-tycznego, który żył ponad 2000 lat temu. Po pierwsze – Herod Wielki nie był w pełni Żydem. Jego ojciec An-typater II był z pochodzenia Idu-mejczykiem (nie bójmy się tego słowa - poganinem!), matka zaś była (niestety?) Nabatejką. Herod

Sen Heroda Damian WIECZOREK

Page 13: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

13 | S T R O N A

chcąc zdobyć tron żydowski musiał poświęcić wiele sił tak umysło-wych, jak i fizycznych. Zawdzięczał swą fortunę przebiegłej polityce i zdolności stanięcia we właściwym momencie po stronie zwycięzcy. Pozostał neutralny w walczących obozach, gdy Imperium Roma-num skąpane było we krwi, po za-bójstwie Juliusza Cezara w 44r. przed Chr. Uzyskał w ten sposób ty-tuł królewski, dzięki Markowi Anto-niuszowi. Zwycięski Oktawian po-twierdził jego tytuł, zabezpieczając tym samym wschodnie granice Cesarstwa. Dzięki swej przebiegło-ści, długiemu panowaniu (37 lat!), oraz poparciu ze strony Rzymu udało mu się ustanowić na nowo, jako wasal: dawne królestwo dawi-dowo-salomonowe, choć sam Ży-dem w pełni nie był z pochodzenia. ,,Lepiej jest być świnią Heroda niż jego synem!’’. W tym przysłowiu poddani streszczali charakter króla idumejskiego: nieugięty, okrutny, surowy, krwiożerczy. Jego rodzina była liczna. Józef Flawiusz wspo-mina o dziesięciu żonach, z których najbardziej ukochana Mariamme została zabita z zazdrości. Herod to-rując sobie drogę do nieograniczo-nej władzy, wymordował cały ród Machabeuszów – arcykapłana Ary-stobula, jego siostrę, wspomnianą powyżej, i dwóch synów. Zdaniem wielu historyków ,,Król żydowski’’ dotknięty był manią prześladow-czą. Wszędzie, lecz nade wszystko wśród członków swej najbliższej rodziny, dopatrywał się spisków i zdrad. Dlatego kazał ich trzymać pod kontrolą, szpiegując ich posu-nięcia. Wystarczył jeden fałszywy

ruch, by sprowadzić na siebie nie-szczęścia. Herod tak bardzo przejęty był utrzymaniem swojej pozycji, że owa mania przerodziła się w cho-robę schizofrenii. Nawet sen nie dawał mu spokoju – ilekroć zrywał się w nocy ze snu, przeklinał zwidy, gdyż podświadomie widział siebie jako tego, który zostaje haniebnie zrzucony z piedestału. Cały jego uporządkowany świat miałby lec w gruzach? Przenigdy! Żaden poten-cjalny pretendent do tronu nie mógłby razem z nim żyć. To zagro-żenie musiałoby być zlikwidowane natychmiast. Tyle o szaleńcu sprzed 2000 lat. A teraz? Chyba tylko sam Bóg je-den wie, iluż Herodów (za fałszywą, uprzejmą maską – ,,a gdy znajdzie-cie Dziecię, donieście mi, abym i ja mógł pójść…’’), z obawy przed utratą kuszących interesów często materialnych, nakłania kobiety do pozbycia się Życia. Współczesne machiny śmierci nie uznają Boga, bo jakże można Go uznać, jeżeli człowieka ma się za przedmiot? Człowiekiem bawią się jak za-bawką, którą można wyrzucić, bo jest bezużyteczna. Pytanie do cie-bie, czytelniku: Czy naprawdę fał-szywy idealizm i egoistyczny utyli-taryzm miałby zastąpić wartość ży-cia i prawo moralne? Wielu jest tych, którzy ,,szukają Dziecięcia, aby Je zgładzić’’. Oto złudny sen wygodnej Europy. Czy jednak znaj-dzie się wśród nas ktoś, kto będzie starał się czynić ze środowiska nas otaczającego, nie barbarzyństwo śmierci, a cywilizację Życia – przez duże Ż?

Page 14: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

14 | S T R O N A

Czas Adwentu i Bożego Narodzenia to szczególne okresy litur-giczne w życiu Kościoła. Są nie tylko przeżywane w wymiarze re-ligijnym, ale ostatnio można zaobserwować ich silne wykorzysty-wanie w komercji. Nas interesuje ten pierwszy wymiar.

Wydarzenia, które obecnie wspominamy to dwie różne rze-czywistości: radości i męczeństwa. Sprzeczne ze sobą przenikają się wzajemnie i znajdą wyjaśnienie do-piero w tajemnicy Krzyża Chrystu-sowego. Może się pojawić pytanie dlaczego dwie z pozoru sprzeczne rzeczywistości łączą się ze sobą. Mówiąc o Bożym Narodzeniu i Ad-wencie przychodzą nam na myśl wydarzenia takie jak spotkanie przy żłóbku, ufne zawierzenie Bogu przez Maryję, przybycie Ma-gów ze wschodu. To budzi w nas pozytywne uczucia. Towarzyszyło im jednak wielkie cierpienie i nie-pewność. Przyjrzyjmy się bliżej oso-bom i wydarzeniom z tym związa-nym…

Maryja znajduje się najbliżej tych wydarzeń. Dzięki Niej Jezus przyszedł na świat. Dała nam wszystkim swoje fiat. Odegrała naj-ważniejszą rolę. Pomimo wspania-łości tych wydarzeń Maryja musiała zmagać się z wieloma niedogod-nościami i lękiem. Jej sytuacja była

bardzo niepewna, musiała znosić wiele niedogodności, ucieczkę do Egiptu, zagrożenie ze strony He-roda. Ufała mimo wszystko. Jan Pa-weł II pisze, że Maryja została uprzywilejowana przez Boga nie przez bycie matką Zbawiciela, ale przez to, że w swoim życiu dosko-nale wypełniła wolę Boga.

Święty Józef towarzyszy Ma-ryi i Jezusowi w ich wędrówce. Bóg sam wybrał go na męża Maryi i opiekuna Syna Bożego. Ewangeli-sta Mateusz wspomina o Józefie w kontekście narodzenia Jezusa. Jego życie nie było wolne od do-świadczenia Bożego. Oprócz wiel-kiego przywileju jaki go spotkał, musiał zmagać się z myślą, czy po-winien zaopiekować się Maryją, do-piero Anioł Boży rozwiał Jego wąt-pliwość. To co uderza po lekturze Ewangelii to sprawiedliwość Jó-zefa. Nie odrzuca Maryi, ale szuka woli Bożej i przyjmuje ją. Józef wraz z Maryją symbolizują wspólnotę uczniów idących przez noc, która ogarnęła ich życie.

Blaski i cienie Bożego Narodzenia

Mariusz WAŁASZEK

Page 15: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

15 | S T R O N A

Udział w męce Chrystusa mają również Święci Młodziankowie. Oddali swoje życie z powodu Je-zusa. Nie byli świadomi ofiary, którą ponieśli dla Boga. Pomimo to wspominamy ich dzisiaj jako Świę-tych Kościoła. Nazywani pierwiosn-kami chrześcijaństwa. Na myśl przychodzą słowa Tertuliana: „Krew mę-czenników posiewem chrześci-jan”. Jak podaje nam ojciec Salij w ko-mentarzu do tego wy-darzenia w Ewangelii św. Mateu-sza, w He-rodzie sku-pia się cała ciemność jaka może ogarnąć człowieka. Herod był w stanie za-mordować niewinne dzieci. Tacy ludzie – pi-sze dalej Salij – nie uciekają przed Bogiem, ale Go prześladują. „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma” – to wszystko jest aktualne również dzisiaj gdy z powodu wiary w Chrystusa w różnych miejscach na ziemi giną niewinni.

Te osoby i wydarzenia dają nam jasno poznać, że Bóg nie zaw-sze działa według naszej woli. Jego drogi nie są drogami naszymi ani myśli Jego naszymi. Wszystkie te wydarzenia dopiero później znaj-dują swoje wyjaśnienie, gdy Bóg umiera na krzyżu po to żeby zmar-twychwstać i objawić swoją

chwałę. Niech

przykłady Maryi i in-

nych świętych

to dla nas zachęta

do trwa-nia na

Drogach Bożych.

Page 16: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

16 | S T R O N A

Całkiem niedawno, na początku grudnia, w Izraelu i innych czę-ściach świata, w których mieszkają wyznawcy judaizmu, jak co roku zapalone zostały lampy dziewięcio-ramiennych świeczników. To znak, że obchodzono Chanukę, to szcze-gólne święto w kalendarzu żydow-skim. W Polsce stało się już zwycza-jem, że przedstawiciele społeczno-ści żydowskiej zapalają chanukowe światła nie tylko w swoich domach i synagogach, ale również w tak ważnych dla kraju miejscach, jak Pałac Prezydencki czy gmach Sejmu. Już od 12 lat o zapalenie pierwszej, specjal-nej świecy, proszony jest Prezydent RP, dlatego uroczy-stość odbywająca się w jego siedzi-bie, często rela-cjonowana jest przez media. Z tego powodu w naszym kraju po-jawia się coraz większe zaintere-sowanie Cha-nuką i jej pochodzeniem. Pojawiają się pytania, czy z tego święta nie wywodzą się być może jakieś chrześcijańskie tradycje, zważyw-szy, że przecież przypada ono w tak bogatym w zwyczaje okresie Ad-wentu i Bożego Narodzenia. Czy istnieje jakikolwiek związek pomię-dzy żydowską Chanuką a chrześci-jańskim oczekiwaniem i świętowa-niem Narodzin Jezusa Chrystusa?

Szukając odpowiedzi, trzeba się-gnąć do genezy Chanuki. Jest ona świętem upamiętniającym wyda-rzenia, które rozegrały się w II w. przed Chr., podczas powstania Ma-chabeuszy. Wybuchło ono w roku 167 i było reakcją na próby zhelleni-zowania Judei przez urzędników Antiocha IV Epifanesa. To jemu przypisywany jest dekret, który na-kazywał umieszczenie w świątyni

jerozolimskiej pogańskiego ołtarza Zeusa oraz składa-

nie ofiar greckim bogom, we wszystkich miejscowo-ściach judzkich. Bunt wy-wołany przez kapłana Ma-

tatiasza z Modin, za sprawą jego synów, pod wo-dzą Judy Macha-

beusza, przero-dził się w regu-larną wojnę z woj-skami Antiocha. Mimo przewagi wroga, mniejsze liczebnie oddziały żydowskie zdo-łały opanować te-reny otaczające Jerozolimę. W 164

r. przed Chr. zdobyły miasto (z wy-jątkiem twierdzy Akra) i weszły do zbezczeszczonej świątyni. Od razu postanowiono oczyścić ją, odbudo-wać sanktuarium, wykonać nowy ołtarz i inne potrzebne sprzęty. Przywrócono też niektóre obrzędy: „Na ołtarzu palili kadzidło, zapalili świece na świeczniku, i jaśniały one w przybytku. Na stole położyli chleby, zawiesili zasłony” (1 Mach 4, 50-51). Ukoronowaniem tych

Ks. Adam KONDYS

Światła dni uroczystych. Chanuka i jej

znaczenie

Page 17: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

17 | S T R O N A

działań było uroczyste poświęcenie ołtarza, 25 dnia Kislew, roku 164 przed Chr. Towarzyszyło mu skła-danie różnego rodzaju ofiar: cało-paleń, ofiar pojednania i uwielbie-nia (1 Ma 4, 56), wymachiwanie wią-zankami zielonych gałązek i palm, radosny śpiew hymnów oraz gra na instrumentach. Machabeusze „postanowili, że uroczystość po-święcenia ołtarza będą z weselem i radością obchodzili z roku na rok przez osiem dni, począwszy od dnia dwudziestego piątego mie-siąca Kislew” (1 Mch 4, 52, por. 2 Mch 10, 6-8). W ten sposób po-wstała tradycja obchodzenia Cha-nuki. Znamienne, że święto to oparte jest na greckich Księgach Machabejskich a nie jest nakazane w Tanach – Biblii hebrajskiej. Jed-nak nazwa święta jest hebrajska – hanukkah i oznacza „poświęcenie”, „konsekrację” (ołtarza i świątyni), nawiązując bezpośrednio do wy-darzeń historycznych. Nazwa „Święto Świateł” przypomina z ko-lei ponowne zapalenie lamp w przybytku. Również data Chanuki, 25 dzień miesiąca Kislew, jest rocz-nicą wydarzeń z czasów machabej-skich. Oczywiście w kalendarzu gregoriańskim staje się ona datą ruchomą. Przeważnie jednak Cha-nuka rozpoczyna się w grudniu, a tylko czasami w ostatnich dniach listopada (np. w 2018 r. Chanuka trwała od 3 do 10 grudnia). Ośmio-dniowe obchody święta zdają się wynikać z opisu w 1 Mch 4. Łączono je także z poświęceniem świątyni za czasów Salomona albo obcho-dami na wzór Święta Namiotów (por. 2 Mch 10,6). Jednak dziś

najbardziej rozpowszechniona jest interpretacja rabinistyczna, oparta na legendzie o cudzie chanuko-wym. Opowiada ona, że po zdoby-ciu świątyni, Machabeusze chcieli od razu zapalić lampy świątynnej menory, ale odkryli, że cała oliwa, która tam się znajdowała, była ska-żona przez pogański kult – czyli niekoszerna. Tylko jedno małe na-czynie z oliwą nadawało się do uży-cia. Chociaż jego zawartość była za-pasem na jeden dzień, to w cu-downy sposób zasilało ono lampy menory przez osiem dni, aż do czasu uzyskania większej ilości ko-szernej oliwy. Cud chanukowy stał się podstawą tradycji zapalania ośmiu lamp oliwnych (bądź świec) na specjalnym świeczniku, nazy-wanym chanukija. Osiem ramion wzbogaca dziewiąta lampa, nazy-wana szamasz, tzn. „stróż”, która ma jedynie „towarzyszyć” innym lampom. Od niej zapalane są po-szczególne światła. Każdego wie-czoru po zachodzie słońca, wypo-wiadając błogosławieństwo, zapala się kolejną nową lampę, tak by w ostatni wieczór zapłonęło ich osiem. Wszystko odbywa się w bar-dzo wesołej, radosnej i rodzinnej atmosferze. Dzieci dostają pre-zenty i grają w tradycyjne gry lo-sowe, używając drewnianego bączka – drejdla. Umieszczone na nim litery נ (nun), ג (gimel), ה (he) i ש (szin), przypominają o cudzie cha-nukowym: nes gadol haja szam, czyli: „cud wielki zdarzył się tam”. Co do zwyczajów kulinarnych, tra-dycyjnie podczas Chanuki jada się potrawy przygotowane na oliwie: naleśniki, ziemniaczane placuszki

Page 18: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

18 | S T R O N A

(latkes), racuchy czy pączki (sufga-nijot).

Zaleceniem micwy jest, aby świecznik chanukowy ustawić naj-lepiej na parapecie okna, tak by był widziany przez przechodniów. Chodzi o „ogłoszenie światu” cha-nukowego cudu. Dlatego też Cha-nuka wydaje się być świętem naj-bardziej „otwartym”, również na wyznawców innych religii. Każ-dego można zaprosić do wspól-nego zapalania lamp chanuko-wych oraz rado-snego celebro-wania ich świa-tła. Jednak istotą święta pozostaje upa-miętnienie wy-darzenia z hi-storii narodu i obchodzenie cudu chanuko-wego – nie tylko tego związa-nego z oliwą – ale też tego, że garstka ludzi chcących w wolności prak-tykować swoją religię, odważyła się wystąpić do walki z przeważającym liczebnie wrogiem i zwyciężyła. Właśnie to zwycięstwo, które na powrót umożliwiło społeczności żydow-skiej życie według jej własnych, re-ligijnych i kulturowych obyczajów oraz zachowanie własnej tożsamo-ści, celebrowane jest co roku, jako radosne Święto Świateł. Jasno

wskazuje na to modlitwa, odma-wiana po zapaleniu chanukowych świec: „Światła te zapalamy za cuda i za znaki, za wybawienia i za boje, które stoczyłeś dla naszych oj-ców w tamtych dniach o tej porze, przez swoich świętych kapłanów. Przez wszystkie osiem dni Chanuki światła te są święte. I nie wolno nam ich używać, lecz wyłącznie pa-trzeć na nie, aby dziękować i wy-chwalać Twoje wielkie Imię, za

Twoje cuda i za Twoje wybawie-nie i za Twoje znaki”.

Chanuka jest więc świętem stricte żydowskim, które raczej nie miało wpływu na kształ-towanie się chrze-ścijańskich zwy-czajów. Można to zauważyć m.in. w braku jakichkol-wiek odniesień do Chanuki w trady-cji tych katolików żyjących w Izra-elu, którzy należą do parafii hebraj-skojęzycznych. Z

uwagi na to, że wielu z nich pocho-dzi z rodzin żydowskich albo żyje w rodzinach mieszanych, pewne ele-menty liturgii odprawianej w tych parafiach, uwzględniając ich wraż-liwość, nawiązują czasem do kul-tury żydowskiej. Dość wspomnieć chociażby to, że długość okresu ad-wentu powiązana jest tam z dniem Radości Tory, rozpoczynającym

Page 19: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

19 | S T R O N A

nowy cykl czytań synagogalnych. W roku 2018 święto to przypadało 2 października, dlatego katolicy ję-zyka hebrajskiego, także rozpoczy-nając nowy cykl czytań liturgicz-nych, obchodzili aż 12 niedziel ad-wentu (pierwszą była niedziela 7 października). Widać więc, jak mocno podkreślają oni zakorzenie-nie chrześcijaństwa w tradycji ży-dowskiej. Mimo tego, w hebrajsko-języcznej katolickiej liturgii, nie ma najmniejszego nawiązywania do Chanuki. Jedynie w sali parafialnej, już po skończonej Mszy Świętej, za-palany jest chanukowy świecznik.

Podsumowując, trzeba powie-dzieć, że pewne elementy Chanuki, jak np. symbolika zapalanych świec i światła rozświetlającego

ciemności, atmosfera radosnej ce-lebracji, wspólna modlitwa, obda-rowywanie się upominkami, są wprawdzie obecne także w obrzę-dowości Adwentu i okresu bożona-rodzeniowego, jednak wskazują nam całkiem inne Wydarzenie. Także obchodzenie Chanuki w cza-sie Adwentu czy Bożego Narodze-nia nie łączy tych świąt a wynika je-dynie ze zbieżności czasowej. Jed-nak z całą pewnością ta czasowa bliskość, co roku może być okazją do głębszego poznania się wy-znawców judaizmu i chrześcijań-stwa, zrozumienia celebrowanych zwyczajów, wyrażenia wzajem-nego szacunku i złożenia sobie ży-czeń.

Page 20: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

20 | S T R O N A

Czy ewangelicy też przeżywają Boże Narodzenie? To pytanie, z którym często członkowie Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego się spotykają. Odpowiedź jest bardzo prosta – oczywiście, że tak. Jednak jak wygląda przygotowanie i samo świętowanie tego ważnego wyda-rzenia dla każdego chrześcijanina? Mam nadzieję, że poniższy tekst choć w małym stopniu odpowie na to pytanie. Materiałem bazowym niniejszego opracowania jest Śpiewnik Ewangelicki.

Czasem poprze-dzającym święto-wanie Naro-dzenia Pań-skiego jest Ad-went. W Ko-ściele Ewange-lickim jest to, tak jak w Ko-ściele Katolic-kim, czas ocze-kiwania. Nace-chowany jest szczególnymi symbolami oraz refleksją, która ma przy-gotować na czas zbliżających się Świąt, ale i na spotkanie z Panem w Słowie Bo-żym, w Liturgii i na to ostateczne w Dniu Sądu. Uwydatnia to wieniec adwentowy (pamiętajmy bowiem, że ta tradycja przyszła do naszego Kościoła właśnie od luteran). Kolej-nym charakterystycznym elemen-tem jest symbol adwentowej gwiazdy, która wisi w widocznym miejscu i ma przypominać

gwiazdę betlejemską, która nie-gdyś prowadziła mędrców do Je-zusa. Oba te symbole – wieniec i gwiazda – łączy symbolika światła, wprowadzająca w czas Bożego Na-rodzenia – czas realizacji zapowie-dzi prorockich („Lud, który kroczy w ciemności, ujrzy światło wielkie” Iz 9,1). Kolorem liturgicznym tego okresu jest, podobnie jak u katoli-ków, fiolet. W tym czasie prócz na-bożeństw niedzielnych odpra-wiane są nabożeństwa tygo-

dniowe, co pod-kreśla ważność tego okresu (luteranie bo-wiem nie mają

zwyczaju od-prawiania nabo-żeństw codzien-nie).

Okres adwentu kończy się w Wi-gilię Bożego Na-rodzenia. Tego dnia odprawiane jest uroczyste

nabożeństwo wigilijne. Trady-cyjnie celebro-

wane jest ono w wigilijne popołu-dnie, choć w niektórych regionach zostało przesunięte na czas wie-czorny między 20, a 24. Widzimy więc, że w tradycji luterańskiej na-bożeństwo poprzedza wieczerzę wigilijną, odwrotnie niż u katoli-ków. Kolorem nabożeństwa tego dnia jest kolor biały symbolizujący światło, czystość i niewinność (uży-wany w tradycji ewangelickiej w

Kamil ŻYŁKA

Boże Narodzenie

przeżywane w Kościele

Ewangelicko-Augsburskim

Page 21: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

21 | S T R O N A

czasie najważniejszych świąt Je-zusa Chrystusa, świąt Maryi Panny i Aniołów). Wigilijna modlitwa wspólnotowa rozpoczyna się bi-ciem dzwonów. Następnie chór lub orkiestra wykonuje preludium, po którym przewodniczący zgroma-dzenia dokonuje liturgicznego po-witania wiernych. Wtedy też pastor przewodniczący nabożeństwu od-czytuje hasło dnia – słowa zaczerp-nięte z Księgi Izajasza: „Lud, który kroczy w ciemności, ujrzy światło wielkie”. Następnie śpiewa się pieśń – za-zwyczaj jest to „Pośpiesz-cie o wierni” [ŚE72], która jest polskim tłumacze-niem (ks. Sikora 1912) tek-stu J. F. Wade’go z 1743, bazują-cego na łacińskim śpiewie Adeste fideles. Drugą możliwością jest ko-lęda „Wśród nocnej ciszy”[ŚE86], znana także tradycji katolickiej. Po pieśni ksiądz rozpoczyna śpiew In-troitu. Tego dnia używa się jego uroczystej formy [ŚE1] rozpoczyna-jącej się od słów: Wspomożenie na-sze niech będzie w imieniu Pań-skim. Introit jest swoistym dialo-giem księdza ze Zborem (w gwoli wyjaśnienia, Zborem określa się wiernych zgromadzonych na na-bożeństwie). Po introicie wszyscy odśpiewują Kyrie, a następnie przejmują zaintonowane przez

przewodniczącego liturgii Chwała na wysokościach. Po tych dwóch śpiewach pastor odmawia Kolektę. Rozpoczyna się wówczas Liturgia Słowa. Tego dnia czytanie ze Sta-rego Testamentu stanowi przewi-jający się przez całe nabożeństwo tekst Izajasza z 9 rozdziału wersy 1–6. Następnie śpiewa się kolędę „Cu-downa różdżka wzrosła” [ŚE45], która stanowi polskie tłumaczenie (ks. Sikora 1912) kolędy niemieckiej „Es ist ein Ros entschprungen”. Na-stępnie odczytywana jest Lekcja z

Listu św. Pawła do

Tytusa (2,11–14).

Po niej znów na-

stępuje śpiew, a następnie

odczyty-wana jest Ewange-

lia Go-dowa {Łk 2,1–14(15–20)}. Kolejnym punktem jest Wyznanie Wiary (Ni-cejsko-Konstantynopolitańskie), a po nim śpiew kolędy „Bóg się ro-dzi”[ŚE35] autorstwa Franciszka Karpińskiego. Po Liturgii Słowa roz-poczyna się Zwiastowanie Słowa Bożego, czyli kazanie. Kaznodzieja wskazuje na początku tekst bi-blijny, który będzie treścią kazania. Na zakończenie zwiastowania słowa śpiewa się kolejną kolędę: „W żłobie leży”[ŚE84], także znaną tradycji katolickiej. Kolejnymi punktami nabożeństwa są: świą-teczne życzenia, ogłoszenia oraz Apostolskie życzenie pokoju.

Page 22: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

Śpiewa się także kolędę „Gdy się Chrystus rodzi”[ŚE51]. Liturgia koń-cowa rozpoczyna się od Antyfony. Tego dnia są to słowa zaczerpnięte z 1 Listu św. Pawła do Tymoteusza (1Tm 3,16). Ksiądz czyni wezwanie: Wielka jest tajemnica pobożności. Alleluja!, a Zbór odpowiada: Bóg objawił się w ciele. Alleluja! Kolej-nymi punktami są: Powszechna Modlitwa Kościoła, Modlitwa Pań-ska i błogosławieństwo. Na zakoń-czenie śpiewa się najbardziej znaną kolędę „Cicha noc” w dwóch wariantach tłumaczeniowych: „Ci-cha noc, święta noc…” [ŚE41] – tłu-maczenie zaczerpnięte ze Śpiew-nika i modlitewnika dla ewangeli-ków w wojsku Polskiem z 1928 roku, lub „Cicha noc! W górze skrzy…”[ŚE42] będącej tłumacze-niem Jana Kubisza z 1904 roku. Oba te tłumaczenia są odmienne od znanych w tradycji katolickiej, choć pochodzą od tego samego oryginału niemieckiego z 1818 roku. Na zakończenie nabożeństwa możliwe jest wykonanie Postlu-dium i bicie dzwonów. Po dosyć szczegółowym ukazaniu przebiegu nabożeństwa wigilij-nego chciejmy teraz zobaczyć jak wygląda wieczór wigilijny w rodzi-nie ewangelickiej. Tak naprawdę nie różni się on wiele od znanego nam z tradycji katolickiej. Rodzina rozpoczyna wieczerzę od wspólnej lektury Ewangelii (najczęściej jest to 2 rozdział Ewangelii św. Łuka-sza), której dokonuje bądź najstar-szy, bądź najmłodszy uczestnik (w zależności od tradycji). Po wspól-nym rozważeniu słów Ewangelii następuje łamanie się

Page 23: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

23 | S T R O N A

opłatkiemiekawostką jest fakt, że na Śląsku Cieszyńskim obok opłatka zawsze leżą tzw. szulki, czyli delikatne wafle o smaku cyna-monowym zawinięte w rulon. Co

do potraw to sprawa wygląda po-dobnie jak na katolickiej wigilii – ich liczba i rodzaj warunkowane są lokalnymi tradycjami

poszczególnych regionów Polski. Przy czym warto zaznaczyć, że dla luteran Wigilia nie jest dniem post-nym. W każdym ewangelickim domu i zborze znajdziemy udeko-rowaną choinkę. Według tradycji to właśnie reformator z Witten-bergi – Marcin Luter wprowadził ów zwyczaj. Zielone drzewo było dla niego symbolem Chrystusa (ono jako jedyne w zimie zacho-wuje zieleń, podobnie jak Chrystus, który przyszedł na świat pogrążony w ciemnościach przynosząc ra-dość, nadzieję i zbawienie). Nie spotkamy natomiast powszech-nych w katolicyzmie szopek bożo-narodzeniowych. Ważnym ele-mentem wieczerzy wigilijnej jest wspólne śpiewanie kolęd. Dzieci tego dnia także otrzymują pre-zenty i są pouczone, że najwięk-szym prezentem tego dnia jest Chrystus, przychodzący na ziemię, aby dać ludziom zbawienie. W ogólności dla luteran(podobnie jak dla katolików) wszelkie bożonaro-dzeniowe zwyczaje mają znacze-nie wówczas, gdy stanowią jedynie oprawę centralnej prawdy, że Bóg w Chrystusie przychodzi na świat, aby przynieść ludziom zbawienie i dać radość. W dzień Bożego Narodzenia od-bywa się uroczyste nabożeństwo spowiednio-komunijne. Na Śląsku Cieszyńskim wcześnie rano od-bywa się tzw. Jutrznię, a w niektó-rych częściach, jak wspomniano

już wcześniej, odbywa się nabo-żeństwo o północy (Pasterka). Drugi Dzień Świąt to wspomnienie pierwszego Męczennika – św. Szczepana. Tego dnia także spra-wowane jest uroczyste nabożeń-stwo połączone ze spowiedzią i ko-munią. Oba dni świąteczne spę-dzane są w gronie rodziny i przyja-ciół, co jest tożsame z charakterem świętowania w katolicyzmie. Jak można zauważyć świętowanie ewangelików wygląda w dużej mierze podobnie do znanego nam świętowania katolickiego, dlatego pamiętajmy o tym, że mimo po-działów, chrześcijanie są zawsze złączeni w jednym, niezmiennym Ciele Chrystusa, a przez to starajmy się na nowo odkrywać cud naro-dzenia Bożej Dzieciny w perspekty-wie jedności.

Page 24: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

24 | S T R O N A

Boże Narodzenie to czas kiedy świętujemy przyjście na świat Je-zusa Chrystusa, Człowieka, który przychodzi aby odkupić nasze winy. Artyści tworzący teksty kultury od zawsze inspirowali się Bo-żym Narodzeniem, niewątpliwy wpływ na to ma szczególny kli-mat, atmosfera pokoju która towarzyszy temu świętu Jednak nie da się ukryć, że współczesne teksty kultury spłyciły Boże Narodze-nie do szału zakupów, grubego pana przechodzącego przez ko-min aby rozdać prezenty, do chłopca, który pozostawiony przez rodziców w domu musi stawić czoła dwóm włamywaczom i do innych absurdalnych historii, które czerpią z Bożego Narodzenia a jednak mało mają z nim wspólnego. Czy zatem można dziś zna-leźć tekst kultury, który wpasuje się w czas Bożego Narodzenia, jednocześnie nie spłycając a wręcz przeciwnie w pełni ukazując jego sens i chciałoby się powiedzieć „magię”? Na szczęście tak. Z pomocą przychodzi nam literatura i poezja, która czerpie z Naro-dzenia Pańskiego.

Myślę, że każdy chociaż raz słyszał o historii Charlesa Dickensa pt. „Opowieść Wigilijna”. Dickens, pi-sał dla najmłodszych i być może dlatego jego opowieść jest tak wy-jątkowa, ukazuje bowiem święta z perspektywy dzieci, których wrażli-wość tak wiele może nauczyć za-gonionych i wiecznie zapracowa-nych dorosłych, którzy zajmują się w tym czasie "naprawdę ważnymi" sprawami, zapominając o istocie tego święta. Moralitet Karola Dic-kensa opowiada o głębokiej prze-mianie, jaka w noc wigilijną

zachodzi w skąpcu Ebenezerze Scrooge'u. Człowiek ten jest sa-motnikiem, dbającym tylko o pom-nażanie własnego majątku. Nie-spodziewanie jednak, w noc wigi-lijną ukazuje mu się duch Jakuba Marleya - jego zmarłego partnera w interesach, który cierpi pod cię-żarem łańcucha win, jaki wykuł so-bie za życia. Składa on wizytę Scrooge’owi, aby uchronić go przed podobnym losem. Dzięki niemu, Ebenezer pojmuje bezna-dziejność swojego trybu życia i w konsekwencji staje się na powrót

Poczytajmy na… Boże Narodzenie

Marcin HORST

Page 25: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

NUMER 1/2019

25 | S T R O N A

szczodrym i serdecznym człowie-kiem, jakim był za młodu. Kolejnym przykładem pięknego oddania Świąt Bożego Narodzenia jest II tom „Chłopów” Władysława Reymonta. Prozaik umieścił w swoim dziele bardzo bogate i reali-styczne opisy obchodzenia Wigilii Narodzenia Pańskiego. Czytając możemy przenieść się o 100 lat w czasie i zobaczyć jak kiedyś nasi przodkowie obchodzili święta. Czy-tając utwór dowiadujemy się o tra-dycji dzielenia opłatkiem wszyst-kich mieszkańców wioski, o potra-wach jakie były przygotowywane na wigilijny stół. Podczas kolacji wi-gilijnej jeden z bohaterów lekko wzruszonym głosem odczytał hi-storię Narodzenia Pana Jezusa, którzy wszyscy z głębokim przeję-ciem i ze łzami w oczach słuchali. Później wszyscy udawali się do ob-ory by dzielić opłatek z każdą krową. Reymont umieścił również bogaty opis Pasterki podczas, któ-rej Kościół był wypełniony po brzegi, ksiądz głośnio intonował kolędy, a ludzie gorliwie bili się w piersi z różańcem w ręku. ...huknęły znowu organy i ksiądz zaśpiewał: W żłobie leży, któż pobieży. Naród się zakołysał, powstał z klęczek, wraz też pochwycił nutę i pełnymi piersiami, a z mocą ryknął jednym głosem: Kolędować małemu! (...). Nie można również nie wspomnieć o opowiadaniu ks. Mie-czysława Malińskiego pt. „Czwarty Król”. To chyba jedno z najbardziej przejmujących opowiadań, które podejmuje tematykę Bożego Na-rodzenia. Opowiadanie mówi o czwartym królu, który również tak

jak znani nam trzej mędrcy, wyru-szył w drogę ze swymi klejnotami. Do Betlejem jednak nigdy nie do-tarł, ponieważ podczas swojej wę-drówki spotkał ogrom ludzkiej nę-dzy. Stopniowo rozdawał wszystkie skarby, jakie niósł ze sobą. Wykupił jeńców, wspomógł ubogą kobietę, aby uratować jej dzieci przed gło-dem. Kiedy nic mu już nie zostało, sprzedał sam siebie na galery, by uchronić innych. Jego wędrówka trwała 33 lata. Bohater z królew-skiego darczyńcy stał się żebra-kiem, którego dręczyła troska, że nie spełnił swej misji. Kiedy dotarł do wielkiego miasta, poczuł, że jego wędrówka zbliża się do kresu. Na rynku zobaczył tłum złorze-czący prowadzonemu na śmierć skazańcowi, którego później ukrzy-żowano na krzyżu, umieszczając nad Jego głową tablicę z napisem: „Jezus Nazareński, król żydowski”. Później Chrystus Zmartwych-wstały mówi mu, że za każdym ra-zem gdy pomagał jednemu z Jego najmniejszych braci ofiarowywał najwspanialszy dar Jemu samemu. Jest to opowiadanie o nadziei i po-budza do refleksji nad tym jakie składamy Bogu dary poprzez na-sze czyny wobec bliźnich.

Myślę, że warto na ten czas Bożego Narodzenia sięgnąć po wy-mienioną literaturę lub poszukać innej, która skłania do refleksji i od-daje piękno i prawdziwy sens tego czasu, czasu Bożego Narodzenia.

Page 26: TRZY W JEDNYM GLORIA! INACZEJ!seminarium.opole.pl/.../2019/01/gsd_bog_sie_rodzi.pdf · 2019-01-15 · jest hymn Gloria in excelsis Deo – hwała na wysokości ogu. Jego biblijnych

GŁOS SERCA DIECEZJI

26 | S T R O N A