8/14/2019 Trzeci porzdek pomagania

1/2

Home

Rozwa an ia f enomenolog iczne by Bert Hellinger

2005-02-06

TRZECI PORZ DEK POMAGANIA

"Wielu pomagaj cych, na przyk ad w psychoterapii i w pomocy spo ecznej, my li, e musz pomc tym, ktrzyszukaj u nich pomocy, pomc jak rodzice swoim ma ym dzieciom. Z drugiej strony wielu, ktrzy szukaj pomocy,oczekuje, e pomagaj cy zajm si nimi jak rodzice swoimi dzie mi, eby otrzyma od nich to, czego oczekuj lubdomagaj si od swoich rodzicw.

Co si dzieje, je li pomagaj cy wyjdzie naprzeciw tym oczekiwaniom? Wejdzie wtedy w d ug relacj . Dok d

prowadzi taka relacja? Pomagaj cy wchodz w takie samo po oenie jak rodzice, na ktrych miejsce przez tenrodzaj ch ci pomagania weszli. Krok po kroku musz szukaj cym pomocy wyznacza granice i ich rozczarowywa .Szukaj cy pomocy rozwijaj wtedy wobec pomagaj cych cz sto takie same uczucia jak wcze niej wobec swoichrodzicw. W ten sposb pomagaj cy, ktrzy zaj li miejsce rodzicw a mo e nawet chcieli by lepszymi rodzicami,staj si dla klientw rwni ich rodzicom.

Wielu pomagaj cych pozostaje uwi zionych w przeniesieniu i przeciwprzeniesieniu dziecko-rodzice i utrudni j przez to klientom rozstanie si zarwno z rodzicami jak te z nimi.

Jednocze nie relacja wed ug wzroca przeniesienie dziecko-rodzice utrudnia te osobisty rozwj i dojrzewanie osobypomagaj cej. Wyja nie to na przyk adzie:

Gdy m odszy m czyzna po lubia starsz kobiet , wtedy wielu ma obraz, e szuka on substytutu swojej matki. Aczego szuka ona? Substytutu swego ojca. I odwrotnie. Gdy starszy m czyzna po lubia m od dziewczyn , wielumwi, e szuka a ojca. A on? On szuka substytutu swojej matki. A wi c, cho brzmi to dziwnie, kto ma przewag , anawet jej szuka i chce j utrzyma , ten odmawia zaj cia miejsca jak rwny z rwnym w wiecie doros ych.

S jednak sytuacje, w ktrych na krtko wskazane jest, eby pomagaj cy reprezentowa rodzicw, na przyk ad gdytrzeba doprowadzi do celu przerwany wcze nie ruch mi oci. Jednak w przeciwie stwie do przeniesienia dziecko-rodzice pomagaj cy reprezentuj tu rzeczywistych rodzicw i nie zajmuj ich miejsca jako lepsza matka lub lepszyojciec. Dlatego klienci nie potrzebuj si od nich uwalnia . Pomagaj cy sami prowadz ich do ich rzeczywistychrodzicw. Obie strony, klient i pomagaj cy, s wtedy wolne.

W przypadku zgody z rzeczywistymi rodzicami pomagaj cy od razu nie dopuszczaj do przeniesienia dziecko-

rodzice. Poniewa jeli szanuj rodzicw swoich klientw w swoim sercu, je li s w harmonii z tymi rodzicami i ichlosem, to klienci spotykaj w pomagaj cych jednocze nie swoich rodzicw. Nie mog ju wtedy unikn swoichrodzicw.

Tak samo jest, gdy pomagaj cy maj do czynienia z dzie mi. Poniewa pomagaj cy tylko reprezentuj rodzicw,klienci mog si czu dobrze u pomagaj cych. Pomagaj cy nie zajmuj miejsca rodzicw.

Trzeci porz dek pomagania polega wi c na tym, e pomagaj cy staje naprzeciw doros ego, ktry szuka pomocy, jako doros y. Dzi ki temu odrzuca prby narzucenia mu roli rodzica. To zrozumia e, e wielu odczuwa to i krytykuje jako surowo . Paradoksalnie ta surowo jest przez wielu krytykowana jako impertynencja, chocia jelidok adnie si przyjrze , o ile bardziej impertynencki jest pomagaj cy w przeniesieniu dziecko-rodzice.

Nieporz dek pomagania wyst puje wtedy, gdy pozwoli si doros emu, eby stawia dania wobec pomagaj cego jak dziecko wobec rodzicw, a pomagaj cemu, eby traktowa klienta jak dziecko i chcia wzi na siebie co , za cotylko on sam mo e i musi odpowiada i czego skutki tylko on mo e i musi ponosi .

To trzeci porz dek pomagania, przez jego uznanie ustawienia rodzinne i praca z ruchami duszy r ni si najbardziejod tradycyjnej psychoterapii. "

http://www.hellinger.pl/http://www.hellinger.pl/

8/14/2019 Trzeci porzdek pomagania

2/2

Bert Hellinger

by Bert Hellinger

p o w r t

2003-2004 Hellinger Polska Stopka | Kontakt

http://www.hellinger.pl/http://www.hellinger.pl/impressum/http://www.hellinger.pl/kontakt/http://www.hellinger.pl/kontakt/http://www.hellinger.pl/impressum/http://www.hellinger.pl/