Tomasz a Kempis - o Nasladowaniu Chrystusa

164
 TOMASZ A KEMPIS O NAŚ LADOWANIU CHRYSTUSA PRZEŁOŻYŁA ANNA KAMIEŃSKA

Transcript of Tomasz a Kempis - o Nasladowaniu Chrystusa

TOMASZ A KEMPIS

O NALADOWANIU CHRYSTUSA

PRZEOYA

ANNA KAMIESKA

I. ZACHTY POMOCNE DLA YCIA DUCHOWEGO

Rozdzia I O NALADOWANIU CHRYSTUSA I ODRZUCENIU WIATOWOCI1. Kto idzie za mn, nie bdzi w ciemnociach mwi Pan. Oto sowa Chrystusa, w ktrych zachca nas, abymy Go naladowali, jeli chcemy naprawd y w wietle i uwolni si od lepoty serca. Starajmy si wic rozpamitywa jak najgorliwiej ycie Jezusa Chrystusa. 2. Nauka Chrystusa przewysza wszystkie nauki witych, a kto zdobdzie jej ducha, znajdzie w niej mann ukryt. S ludzie, ktrzy nawet z czstego suchania Ewangelii niewiele wynosz gorliwoci, bo nie maj w sobie ducha Chrystusowego. A przecie kto pragnie zrozumie i poj w caej peni sowa Chrystusa, powinien stara si wedug Niego ksztatowa cae swoje ycie. 3. C ci przyjdzie ze wzniosej dysputy o Trjcy witej, jeli nie masz wspczucia dla ludzi, a wic nie moesz podoba si Bogu w Trjcy witej? Naprawd, wzniose sowa nie czyni witego ani sprawiedliwego, ale ycie prawe czyni czowieka miym Bogu. Wol odczuwa skruch ni umie j zdeniowa. Choby zna ca Bibli na wyrywki i wszystkie mdre zdania lozofw, c ci z tego przyjdzie, jeli nie masz mioci i aski Boga? Marno nad marnociami i wszystko marno oprcz jednego: miowa Boga i Jemu suy. To jest mdro najwysza: przez odrzucenie wiata dy do Krlestwa niebieskiego. 4. Marnoci jest gromadzi bogactwa, ktre przemin, i w nich pokada nadziej. Marnoci take zabiega o wasne znaczenie i pi si na coraz wysze szczeble godnoci. Marnoci i lepo za zachceniami ciaa i szuka tego, co kiedy przyjdzie ciko odpokutowa. Marnoci jest pragn dugiego ycia, a nie dba o ycie dobre. Marnoci przykada wag tylko do teraniejszoci, a o przyszoci nie myle. Marnoci miowa to, co tak szybko przemija, a nie pieszy tam, gdzie rado nieprzemijajca. 5. Miej czsto w pamici to zdanie: Nie nasyci si oko widzeniem, a ucho nie napeni si syszeniem. Staraj si wic odciga serce od rzeczy widzialnych, a zwracaj si ku niewidzialnym. Bo ci, co zawierzaj tylko poznaniu zmysw, plami sumienie i trac ask Boga.

5

Rozdzia II O POKORZE W OCENIE SAMEGO SIEBIE1. Kady czowiek z natury pragnie wiedzy, lecz c warta wiedza bez bojani Boga? Niewtpliwie lepszy jest skromny wieniak sucy Bogu ni dumny lozof, ktry o sobie nie mylc bada ruchy cia niebieskich. Ten, kto zna dobrze samego siebie, dostrzega wasn brzydot i nie lubuje si w ludzkich pochwaach. Gdybym wiedzia wszystko, co mona wiedzie na wiecie, a nie trwa w mioci, c by mi to pomogo w oczach Boga, ktry sdzi mnie bdzie z tego, co czyniem? 2. Ucisz w sobie nadmiern dz wiedzy, bo pynie z niej wielki niepokj i wielkie zudzenie. Uczeni pragn, aby ich widziano i chwalono, jacy to s mdrzy. Jest wiele rzeczy, ktrych znajomo niewiele albo wcale nie przynosi duszy poytku. Jake niemdry jest ten, kto zabiega o wszystko, tylko nie o to, co suy jego zbawieniu. Nadmiar sw nie nasyca duszy, ale dobre ycie uspokaja umys, a czyste sumienie przyblia do przyjani Boga. 3. O ile wicej i lepiej umiesz, o tyle surowiej bdziesz sdzony, jeeli ycie twoje w tym samym stopniu nie bdzie witsze. Nie nadymaj si z powodu sztuki czy wiedzy, lecz raczej lkaj si otrzymanej umiejtnoci. Jeli zdaje ci si, e wiele umiesz i wiele rozumiesz, wiedz, e jest wiele wicej rzeczy, ktrych nie wiesz. Nie przeceniaj swej wiedzy, przyznawaj si raczej do niewiedzy. Czemu miaby si wynosi nad innych, gdy tylu jest od ciebie uczeszych i bardziej dowiadczonych? Jeli chcesz z poytkiem si uczy i wiedzie co naprawd, znajd rado w tym, e ludzie nie wiedz o tobie i maj ci za nic. 4. Oto najwiksza i najlepsza szkoa: pozna naprawd samego siebie i odwrci si od siebie. O sobie samym niewiele mniema, a o innych zawsze jak najlepiej to mdro, to jest doskonao. Nawet gdyby widzia, e kto jawnie grzeszy albo dopuszcza si zbrodni, nie powiniene uwaa si za lepszego, bo nie wiesz, jak dugo wytrwasz w dobrym. Wszyscy jestemy uomni, lecz ty nie sd, e kto mgby by bardziej uomny od ciebie.

6

Rozdzia III O NAUCE PRAWDY1. Szczliwy, kogo prawda sama o sobie poucza, nie poprzez przepywajce gosy i obrazy, lecz przez istot rzeczy. Myl i uczucie czsto nas zwodz i ukazuj rzeczywisto niepenie. Na c to cae drenie zagadek i niejasnoci, kiedy na Sdzie nikt nas nie oskary o to, emy czego nie rozumieli? Jake to niemdre, e zaniedbujemy rzeczy wane i konieczne, a pocigaj nas zgubne i bahe. Mamy oczy, a nie widzimy. 2. Po c nam si kopota o podziay i rozrnienia? Ten, do kogo przemawia przedwieczne Sowo, uwalnia si od wszelkich zawioci. Wszystko pochodzi od jednego Sowa i wszystko mwi o jednym: to jest wanie pocztek, ktry do nas przemawia. Bez niego nikt nic nie zrozumie i waciwie nie pojmie. Ten, dla ktrego wszystko stanowi jedno i wszystko sprowadza si do jednego, i kto dostrzega, e wszystko zawiera si w jednym, potra by w sobie niezomny i trwa spokojnie w Bogu. O Prawdo, Boe, racz zjednoczy mnie z sob w mioci nieodmiennej. Jake czsto mierzi mnie wiele z tego, co czytam i sysz: w Tobie jest wszystko, czego chc i pragn. Niech umilkn mdrcy, niech ucichnie przed Tob kade stworzenie; Ty jeden mw do mnie. 3. Im kto bardziej skupiony w sobie, a do gbi przepojony prostot, tym wicej, tym wzniolejsze sprawy bez trudu pojmuje, bo otwiera si na przyjcie z gry wiata mdroci. Duch czysty, prosty i wytrway nie rozprasza si w zbdnej krztaninie, bo wszystko robi dla chway Boga, a w gbi spoczywa bez adnej osobistej zachannoci. C bardziej ci przeszkadza i drczy ni nieprzezwyciony niepokj serca? Czowiek dobry i pobony najpierw uporzdkuje swoje wewntrzne sprawy, zanim przejdzie do dziaania na zewntrz. Wtedy nie odcigaj go one ku pragnieniom zrodzonym ze zgubnych skonnoci, lecz sam skierowuje je na szlachetniejsz paszczyzn rozumu. A kt dzielniej wojuje ni ten, kto stara si pokona samego siebie? To winno by naszym zadaniem: pokona naprawd samego siebie, stawa si codziennie coraz mniejszym, coraz lepszym w tej walce. 4. Do kadej doskonaoci w yciu miesza si co niedoskonaego,

7

a adne dociekanie nie jest wolne od cienia. Pokorne poznanie siebie pewniej prowadzi do Boga ni gbokie roztrzsania naukowe. Wiedza i proste poznawanie wiata nie s naganne, bo s dobre same w sobie i dane nam od Boga, lecz zawsze waniejsze jest czyste sumienie i ycie prawe. Tymczasem ludzie czciej staraj si o wiedz ni o dobre ycie, dlatego bdz i tak mao albo wcale nie odnosz wewntrznej korzyci. 5. O, gdyby tak samo gorliwie przykadali si do wykorzenienia wad i pielgnowania dobra, jak do roztrzsania abstrakcyjnych zagadnie nie byoby tyle za i zbrodni na wiecie i tyle rozprzenia w klasztorach! To pewne, e w godzinie Sdu nie zapytaj nas, comy czytali, ale co robilimy; ani czymy dobrze przemawiali, lecz czy ylimy po Boemu. No powiedz, gdzie s owi wszyscy mdrcy i profesorowie, ktrych tak dobrze znae, pki yli i chodzili w blasku swej wiedzy? Ich majtnoci dawno inni zabrali, a nie wiem, czy jeszcze ich wspominaj. Za ycia wydawali si wielcy, a oto ju cicho o nich. 6. O, jak szybko przemija chwaa wiata! Gdyby ich ycie byo zgodne z ich nauk! Wwczas mona by rzec: dobrze, e badali i studiowali. Jak wielu tych, co mao troszczyli si o sub Bo, tonie w niepewnej wiedzy swego czasu. Wol by wielcy ni pokorni, dlatego gin razem ze swymi mylami. Prawdziwie wielki jest ten, kto ma w sobie wielk mio. Prawdziwie wielki jest ten, kto w gbi czuje si may i za nic ma najwysze godnoci. Prawdziwie mdry jest ten, kto wszystko, co ziemskie, uwaa za miecie, byleby Chrystusa pozyska. I prawdziwie uczony jest ten, kto peni wol Boga, a wasnej woli si wyrzeka.

Rozdzia IV O MDROCI DZIAANIA1. Nie trzeba wierzy lepo kademu sowu ani wraeniu, ale uwanie i dugo rozwaa kad spraw w odniesieniu do Boga. Ale, niestety, jestemy tak sabi, e czsto atwiej nam myle i mwi o ludziach le ni dobrze. Ludzie prawdziwie doskonali nie s atwowierni wobec kadego, bo znaj sabo ludzk skonn do zego i omyln w mowie. 8

2. Wielka to mdro nie pieszy si w dziaaniu i nie trzyma si uparcie swoich uprzedze. Nie naley te wierzy sowom kadego i biec zaraz, by innym powtrzy plotk lub nowin. Szukaj rady u czowieka mdrego i rzetelnego, staraj si raczej, aby kto lepszy ci pouczy, ni miaby gubi si we wasnych domysach. Dobre ycie czyni czowieka mdrym w Bogu i daje mu gbi dowiadczenia. Im kto uczyni si pokorniejszym i bardziej oddanym Bogu, tym stanie si mdrzejszym i zdobdzie wicej wewntrznego pokoju.

Rozdzia V O CZYTANIU PISMA WITEGO1. W Pimie witym szukajmy prawdy, a nie stylu. Biblia powinna by czytana w tym samym duchu, w jakim zostaa napisana. Winnimy raczej szuka w ksigach witych poytku ni piknoci jzyka. Tak samo chtnie sigajmy po ksiki pobone i proste, jak po wzniose i gbokie. Niech ci nie obchodzi pozycja pisarza, czy jest wielki, czy may w sztuce pisarskiej, ale niech ci skania do lektury samo umiowanie prawdy. Nie pytaj, kto powiedzia, ale patrz, co powiedzia. 2. Czowiek przemija, ale prawda Boa trwa na wieki. Bg przemawia do nas rnymi sposobami, nie zwaajc na to, czy podobaj si nam ludzie, przez ktrych On mwi. Dociekliwo niekiedy przeszkadza nam w czytaniu Pisma witego, bo wolimy roztrzsa i dyskutowa o tym, co powinno w nas wnika po prostu. Jeli chcesz czerpa korzy z czytania, czytaj w pokorze, z prostot i wiar; nie dbaj o opini znawcy. Pytaj i suchaj w milczeniu sw witych Paskich, a nie lekcewa sobie wykadni dawnych Ojcw, bo nie byy wypowiadane ot tak sobie, bez gbszej przyczyny.

9

Rozdzia VI O NIEOPANOWANYCH POPDACH1. Kiedy ogarnie nas jakie nadmierne pragnienie, budzi si niepokj. Czowiek pyszny i chciwy nigdy nie zazna spokoju; ubogi i pokorny chodzi jakby w osonie pokoju. Kto jeszcze w peni nie umar dla siebie, szybko poddaje si pokusom i ulega wadzy maych i pospolitych rzeczy. Czowiek sabego ducha, jeszcze cho troch cielesny i skonny do zmysowoci, z trudem uwalnia si od ziemskich poda. I dlatego czsto pogra si w smutku, gdy usiuje opanowa swoje popdy, i atwo popada w zo, gdy kto mu si sprzeciwi. 2. Jeli za osignie to, czego pragn, natychmiast zaczynaj go drczy wyrzuty sumienia, e uleg, a przecie nie znalaz spokoju, ktrego szuka. Prawdziwy pokj serca moe uzyska ten, kto opanowuje popdy, nie kto im suy. Nie ma bowiem pokoju w sercu czowieka cielesnego, zwrconego na zewntrz, lecz tylko w sercu czowieka arliwego i uduchowionego.

Rozdzia VII O UNIKANIU ZUDNYCH NADZIEI I WYNIOSOCI1. Pusty to czowiek, ktry ca nadziej pokada w ludziach i w innych stworzeniach. Nie wstyd si suy ludziom z mioci do Jezusa Chrystusa i uchodzi w yciu za biedaka. Nie polegaj na samym sobie, ale buduj swoj nadziej na Bogu. Czy, co w twojej mocy, a Bg wspomoe twoj wol. Nie dowierzaj wasnej wiedzy ani czyjemu sprytowi, lecz ufaj asce Boej, ktra wspiera pokornych, a zadufanych w sobie upokarza. 2. Nie czerp chway z bogactwa, jeli je masz, ani z wpywowych przyjaci, ale z Boga, ktry przewysza wszystko, a przecie pragnie ci da ponad wszystko samego siebie. Nie chep si z powodu wzrostu czy urody, bo przyjdzie byle choroba, zamie i zeszpeci ciao. Nie podobaj si sobie, nie zachwycaj si wasnymi zdolnociami czy rozumem, byle10

by podoba si Bogu, od ktrego pochodzi take to, co masz z natury dobrego. 3. Nie uwaaj, e jeste lepszy od innych, aby przypadkiem nie okaza si gorszy w oczach Boga, ktry wie wszystko, co jest w czowieku. Nie przechwalaj si, e uczynie co dobrego, bo Bg sdzi inaczej ni ludzie i czsto nie podoba Mu si wanie to, co podoba si ludziom. Jeeli masz w sobie co dobrego, to aby wytrwa w pokorze, pamitaj, e s lepsi od ciebie. Nie szkodzi, e uniysz si przed wszystkimi, ale szkodzi, i to bardzo, jeeli cho ponad jednego si wywyszysz. Pokornemu towarzyszy pokj ducha, a w sercu pyszaka czsto goci zawi i gniew.

Rozdzia VIII O UNIKANIU POUFAOCI1. Nie przed kadym otwieraj serce, jedynie mdremu i pobonemu moesz si zwierzy. Unikaj zbyt modych i obcych. Nie schlebiaj bogatym i nie narzucaj si monym. Trzymaj si pokornych, prostych, pobonych i yczliwych, a mw z nimi o rzeczach wanych. Nie spoufalaj si z jedn kobiet, ale wszystkie dobre niewiasty polecaj Bogu. Pragnij by bliskim tylko Bogu i Jego anioom, a nie szukaj znajomoci z ludmi. 2. Trzeba mie mio ku wszystkim, ale poufao wcale nie jest potrzebna. Zdarza si czasem, e o kim nieznanym kry najlepsza opinia, ale skoro si pojawi, sam jego widok odstrcza. Nieraz wydaje nam si, e staniemy si ludziom milsi w bliskiej zayoci, a tymczasem jeszcze bardziej odwracaj si od nas, gdy poznaj z bliska nasze wady.

Rozdzia IX O POSUSZESTWIE I ULEGOCI1. Wielka to rzecz trwa w posuszestwie, mie przeoonego i nie obstawa przy swoim. O ile bezpieczniejsza jest sytuacja podlegoci ni przeoestwa. S tacy, ktrzy s posuszni z koniecznoci raczej

11

ni z mioci; ciko znosz przymus posuszestwa i z lada powodu okazuj niezadowolenie. Nie osign wolnoci ducha, jak dugo caym sercem i ze wzgldu na Boga nie poddadz si zwierzchnictwu. Chociaby szuka tu i tam, nie znajdziesz pokoju, jak tylko w pokornej ulegoci, w wypenianiu nakazw przeoonego. Wyobrania, ch zmiany miejsca niejednego zawioda. 2. To prawda, e kady chtniej robi to, co mu odpowiada, i bardziej lgnie do tych, ktrzy myl podobnie. Ale jeli Bg jest pord nas, trzeba nam nieraz nawet zrezygnowa z wasnego zdania dla dobra oglnej zgody. Kt jest tak mdry, eby naprawd wiedzia wszystko? Nie ufaj zbytnio swojemu zdaniu, ale staraj si wysucha zdania innych. Jeeli twoje zdanie jest suszne, ale dla Boga si go wyrzekniesz i uczynisz inaczej, ni chciae, wicej na tym zyskasz. 3. Czsto mwiono mi, e lepiej jest sucha i przyjmowa rady ni ich udziela. Moe si zdarzy, e kady ma racj, ale nie chcie ustpi, kiedy wymaga tego suszno lub sprawa wyszego rzdu, to pycha i upr.

Rozdzia X O TYM, E NALEY STRZEC SI NADMIARU SW1. Strze si, jak tylko moesz, ludzkiego zgieku, bardzo bowiem szkodzi gadanie o sprawach bahych, nawet gdyby wypywao z najlepszych intencji. Szybko owieje nas pustka i schwyta w swe sida. Jake czsto wolabym milcze i nie przebywa wrd ludzi. Ale czemu to tak chtnie gadamy i wdajemy si w rozmowy, jeli tak rzadko udaje nam si bez skazy sumienia wrci do swojej ciszy? Dlaczego tak chtnie mwimy, e w wymianie zda szukamy pociechy i chcielibymy w ten sposb uly sercu zmczonemu rozmylaniem? A przecie wolimy rozmawia i myle o tym, co lubimy i czego pragniemy, ni o tym, co jest nam przykre. 2. Ale niestety! Jake to wszystko daremne! Bo zewntrzne uciechy powoduj tylko utrat prawdziwej Boej pociechy. Dlatego czuwajmy 12

i mdlmy si, aby czas nie przepywa przez nas daremnie. Jeeli trzeba mwi, mwmy o tym, co wane. Niedobre przyzwyczajenie i niedbalstwo przyczyniaj si do tego, e le pilnujemy naszego jzyka. A przecie rozmowa o sprawach ducha moe pomc naszemu rozwojowi, zwaszcza gdy ludzie bliscy sobie duchem i myl, rozmawiajc, cz si wzajemnie w Bogu.

Rozdzia XI O TYM, JAK OSIGN SPOKJ DUCHA I DY DO DOSKONAOCI1. Moglibymy cieszy si penym pokojem, gdybymy nie zajmowali si cigle tym, co do nas nie naley, co kto powiedzia lub zrobi. Jak moe trwa w pokoju kto, kto nieustannie miesza si do cudzych spraw? Kto na zewntrz szuka rozrywki? Kto niewiele i rzadko skupia si w sobie? Bogosawieni proci, albowiem oni osign pokj. 2. Dlaczego niektrzy wici byli tak doskonali i tak skupieni? Bo starali si tak siebie umartwi, by zdawi w sobie wszystkie ziemskie pragnienia i dziki temu mogli caym arem serca przylgn do Boga i uzyska prawdziw wolno ducha. My za cigle jeszcze zajmujemy si wasnymi uczuciami i nazbyt troszczymy si o to, co przemija. Rzadko udaje nam si pokona cho jedn nasz wad i nie ma w nas arliwoci codziennego doskonalenia si, jestemy chodni albo letni. 3. Gdybymy cakowicie umarli dla siebie samych, a mniej byli wewntrznie uwikani, moglibymy pojmowa nawet rzeczy Boe i w zachwycie dowiadcza ju tchnienia niebios. Jedyn i najwiksz nasz przeszkod jest to, e nie jestemy wolni od uczu i poda i nie prbujemy nawet wstpi na drog doskonaoci witych. Wystarczy najmniejsza przeszkoda, a od razu zaamujemy si i szukamy wytchnienia u ludzi. 4. Jeli tylko jak dzielni rycerze sprbujemy trwa w boju, to na pewno ujrzymy, jak z gry Pan pieszy nam z pomoc. On jeden bowiem potra wesprze walczcych i tych, ktrzy ufaj Jego asce, bo On sam wzywa nas do boju, aby da nam szans zwycistwa. Jeli religia polega bdzie dla nas tylko na zewntrznym przestrzeganiu przepisw, 13

wkrtce wyczerpie si pobono. Lecz my przymy siekier do pnia, aby oczyci si ze zbdnych pragnie i zdoby spokj ducha. 5. Przypumy, e co roku wykorzenimy z duszy jedn wad. Niedugo osigniemy doskonao. Lecz z nami dzieje si czasem odwrotnie. Lepsi i czystsi bywamy na pocztku naszego nawrcenia ni po latach powoania. Nasza arliwo i nasz rozwj powinny codziennie wzrasta, a dzisiaj zdaje si niekiedy, e to ju wiele, jeli kto potra zachowa cho czstk swojej pierwszej gorliwoci. Jeli na pocztku zdoamy si troch przeama, to z czasem wszystko bdzie nam przychodzi lekko i radonie. 6. Trudno jest pozby si zych nawykw, a jeszcze trudniej postpowa wbrew wasnej woli. Ale jeeli nie zwyciysz w rzeczach drobnych i atwych, jake poradzisz sobie z trudniejszymi? Ju na pocztku staraj si opanowa swoje skonnoci i pozby si zych nawykw, bo inaczej powoli zabrniesz w prawdziwe trudnoci. Jeeli to zrozumiesz, o, jaki spokj ci ogarnie, jak rado sprawisz innym, ile przybdzie ci arliwoci w nieustannym duchowym doskonaleniu si.

Rozdzia XII O POYTKU Z TRUDNOCI1. To dobrze, e niekiedy napotykamy trudnoci i przeszkody, bo one zmuszaj czowieka, aby wejrza w swoje serce i przypomnia sobie, e jest tu tylko przechodniem i nie ma prawa budowa nadziei na adnej rzeczy tego wiata. To dobrze, e cierpimy czasem zarzuty i oskarenia i e niektrzy le o nas myl, nawet jeli staramy si i czynimy dobrze. To pomaga nam wyrobi w sobie pokor i nie dopuszcza do nas prnego rozgosu. Wtedy bowiem, kiedy ludzie nie doceniaj nas i niedobrze o nas sdz, usilniej szukamy naszego wewntrznego wiadka, Boga. 2. Dlatego czowiek powinien opiera si wycznie na Bogu, aby nie musia szuka nieustannie potwierdzenia siebie u ludzi. Czowiek dobrej woli, dopiero kiedy gnbi go pokusy albo ze myli, pojmuje,

14

jak bardzo potrzebny mu jest Bg i ju wie, e bez Niego nie mgby zdziaa nic dobrego. A przecie kiedy jest smutny, jczy i modli si, aby Bg odj mu cierpienie. Czasem wydaje mu si, e nie warto y duej, przywouje mier, aby uwolni si od blu i mc ju przebywa z Chrystusem. Dopiero wtedy zaczyna rozumie, e tu, na wiecie, nie ma trwaego bezpieczestwa i pokoju.

Rozdzia XIII O PRZEZWYCIANIU POKUS1. Pki yjemy na ziemi, nie moemy unikn cierpienia i pokus. Dlatego w Ksidze Hioba czytamy: Bojowaniem jest ywot ludzi na ziemi. Niech wic kady strzee si pokus i czuwa w modlitwie, aby nie wtargn ktrdy wrg i nie usidli go, nie pi on bowiem, ale kry szukajc, kogo by pore. Nikt nie jest a tak doskonay i wity, aby nie dowiadcza pokus, pozby si ich zupenie nie zdoamy. 2. A przecie pokusy bywaj nawet poyteczne, cho s uciliwe i mczce, bo przez nie czowiek staje si pokorniejszy, czystszy i mdrzejszy. Wszyscy wici przechodzili przez rozliczne udrki i pokusy, a jednak nie przestawali si doskonali. Ci za, ktrzy nie zdoali oprze si pokusom, odpadli i zginli. Nie ma zakonu tak witego ani miejsca tak ukrytego, gdzie nie wdaryby si pokusy i trudnoci. 3. Czowiek nie moe by bezpieczny od pokus, dopki yje, poniewa to w nas samych tkwi rdo pokusy, jako e urodzilimy si z podania. Ledwo odrzucimy jedn pokus i udrk, a ju nadciga druga i cigle mamy powd do cierpienia, bo utracilimy zdolno prawdziwego szczcia. Niektrzy, uciekajc od pokus, wpadaj w nie jeszcze gbiej. Ucieczka nie prowadzi do zwycistwa; tylko cierpliwoci i pokor moemy okaza si silniejsi od tych naszych wrogw. 4. Kto tylko zewntrznie unika pokus, nie wyrywajc ich korzenia, niewiele osignie; tym rychlej wrc i tym bardziej drczy go bd.

15

Stopniowo, cierpliwie i wytrwale lepiej nad nimi zapanujesz z Bo pomoc, ni gdyby dziaa ostro i surowo. Przyjmuj chtnie rady, jeli odczuwasz pokus, i nie odno si surowo do kogo innego, kto cierpi pokusy, ale staraj si go podtrzyma na duchu, jak chciaby, aby ciebie podtrzymano. 5. Przyczyn tych wszystkich zych pokus jest chwiejno ducha i maa ufno do Boga. Bo jak okrt bez sternika fale ciskaj to tu, to tam, tak czowiek saby i niestay w swoich postanowieniach miota si pord poda. Ogie hartuje elazo, a pokusa czowieka sprawiedliwego. Czsto nie wiemy, do czego jestemy zdolni, dopiero pokusa ujawnia nam, kim jestemy. Czuwajmy wic zwaszcza na pocztku, bo wtedy atwiej pokona wroga, jeli nie dopuci si go pod adnym pozorem do bram duszy, lecz odpdza go si od progu, choby ju i koata do wrt. Dlatego powiedzia kto:Szukaj rady zawczasu, za pno bdzie na leki, Kiedy zwlekajc duej osabniesz w chorobie.

Najpierw przychodzi do gowy tylko zwyka myl, od niej rozpala si wyobrania, a potem ju czowiek zaczyna lubowa si obrazami, jeden niedobry poryw i przyzwolenie. Tak pomalutku wkracza w nas przebiegy wrg, jeeli nie wyparlimy go na pocztku. A jeli kto zwleka i ociga si w tej walce, staje si coraz bardziej bezsilny, gdy wrg ronie w si. 6. Niektrzy wicej pokus znosz na pocztku nawrcenia, niektrzy za przy kocu. Inni znowu prawie przez cay czas yj w udrce. S te tacy, ktrym pokusy nie tak bardzo daj si we znaki, a sprawia to Boska mdro i sprawiedliwo, ktra way i moliwoci, i zasugi; i czyni wszystko dla dobra swoich wybranych. 7. Dlatego nie wpadajmy w rozpacz z powodu pokus, ale tym gorliwiej bagajmy Boga, aby w kadej udrce raczy nas wspiera: bo wedug powiedzenia Pawa, Bg tyle dopuszcza, ile potramy wytrzyma. A wic znomy z pokor wszelkie pokusy i udrki ufajc Bogu, bo wybawi On i podniesie pokornych. 8. Pokusy i cierpienia duchowe s prb czowieka, prb jego doskonaoci; i zasuga przez to wiksza, i cnota widoczniejsza. C to wielkiego, e kto jest pobony i arliwy, gdy mu to nie sprawia trudnoci, ale jeli przetrzyma czas prby, to dopiero nadzieja doskonaoci. 16

Niektrym udaje si unikn wielkich pokus, ale nie potra oprze si drobnym i codziennym, niech si przez to ucz pokory i nie bd zbyt zadufani w wanych sprawach, gdy w drobnych okazuj si tak sabi.

Rozdzia XIV O UNIKANIU POCHOPNEGO SDZENIA1. Patrz na siebie, ale wystrzegaj si sdzenia innych. Daremnie czowiek trudzi si osdzaniem innych, jake czsto si myli i jak atwo popada w bd; sdzi siebie i rozmyla o sobie to dopiero trud owocny. Jake czsto sdzimy wedug tego, co nam przypada do serca, i jak atwo zatracamy poczucie sprawiedliwoci przez mio wasn. Gdyby Bg by zawsze czystym celem naszych de, nie wpadalibymy od razu w gniew, gdy tylko kto sprzeciwi si naszemu zdaniu. 2. A przecie zdarza si, e to, co kryje si w naszej gbi albo co przychodzi z zewntrz, tak samo nas pociga. Niektrzy w gruncie rzeczy maj zawsze na wzgldzie siebie w tym, co robi, cho nie zawsze zdaj sobie z tego spraw, i wydaje im si, e sprawy przybieraj pomylny obrt wtedy, gdy ukadaj si wedug ich ycze i myli. Jeeli za dzieje si inaczej, martwi si i denerwuj. Jake czsto z powodu rnicy zda rodz si zatargi midzy przyjacimi i rodakami, midzy duchownymi i wiernymi. 3. Trudno jest pozby si dawnych nawykw i nikt zbyt chtnie nie daje si odwie od wasnego zdania. Jeeli bdziesz polega bardziej na wasnym rozumie lub wasnej umiejtnoci ni na cnocie poddania si, jak widzimy u Jezusa Chrystusa, rzadko i nie prdko doznasz aski owiecenia, poniewa Bg chce, abymy Mu si w zupenoci poddali i cay nasz rozum przekroczyli pomienn mioci.

Rozdzia XV O CZYNACH SPENIANYCH Z MIOCI1. adna rzecz tego wiata ani mio do adnego czowieka nie przyzwala na czynienie za, ale dla poytku potrzebujcego mona ja17

kie dobre zajcie przerwa lub zastpi je lepszym. Bo w ten sposb dobre dzieo nie zostanie zniszczone, lecz zmienione na lepsze. Sam powierzchowny czyn bez mioci nic nie znaczy; to za, co czyni si z mioci, choby byo czym najmniejszym i uomnym, okazuje si zawsze owocne. Wicej bowiem way u Boga to, w jakiej intencji kto dziaa, ni co robi. 2. Wiele czyni, kto wiele kocha. Wiele czyni, kto dobrze czyni. Dobrze czyni, kto suy raczej spoecznoci ni swojej chci. Czsto wydaje nam si mioci to, co jest raczej si cielesnoci; bo z trudem pozbywamy si naturalnych popdw, osobistych ambicji, nadziei odpaty i zwykego wygodnictwa. 3. Kto ma w sobie mio prawdziw i doskona, w niczym nie szuka siebie, lecz pragnie tylko, aby okazywaa si we wszystkim chwaa Boa. Nie odczuwa do nikogo zawici, bo osobiste zadowolenie jest mu obce, nie pragnie cieszy si w sobie samym, lecz pragnie by szczliwy jedynie w Bogu, ktry jest ponad wszelkie szczcie ziemskie. Nikomu nie przypisuje adnego wasnego dobra, ale wszystko odnosi do Boga, z ktrego jak ze rda wypywa wszystko i w ktrym wszyscy wici zaywaj ostatecznego odpocznienia. O, gdyby mia w sobie cho iskr prawdziwej mioci, zrozumiaby, jak marnoci jest caa wietno wiata.

Rozdzia XVI O CIERPLIWYM ZNOSZENIU CUDZYCH WAD1. Czego nie mona w sobie albo w innych naprawi, trzeba znosi cierpliwie, dopki Bg nie zrzdzi inaczej. Staraj si myle, e tak, jak jest, lepiej moesz si sprawdzi i wiczy w cierpliwoci, bo bez niej niewiele znaczyyby nasze zasugi. W trudnych sytuacjach powiniene si modli, aby Bg raczy ci przyj z pomoc, by mg znosi je pogodnie. 2. Jeli upomnisz kogo raz i drugi, a on nie usucha, nie k si z nim, ale zdaj reszt na Boga, aby speniaa si Jego wola i chwaa w sercach wszystkich Jego sug. On bowiem potra zo przemieni w dobro. Ucz si cierpliwoci w znoszeniu cudzych wad i saboci, bo ty take 18

masz ich wiele, a inni musz si z tym godzi. Jeli nie potrasz sam siebie uczyni takim, jakim chcesz by, jake mgby kogo innego przerobi na swoj mod? damy, aby inni byli doskonali, a sami nie pozbywamy si swoich wad. 3. Chcemy, aby innych upominano i karcono surowo, ale sami nie lubimy by strofowani. Nie podoba nam si nadmierna swoboda dla innych, ale sami nie cierpimy, aby ograniczano nasze denia. Innych chcielibymy utrzyma w ryzach, ale sami nie znosimy przymusw. Wida z tego, jak rzadko ceniamy bliniego jak siebie samego. Gdyby wszyscy byli doskonali, c moglibymy oarowa Bogu, nie doznajc od nikogo przykroci? 4. A przecie Bg tak urzdzi, abymy uczyli si nawzajem nosi swoje ciary, bo nikt nie jest bez wady, nikt bez jakiego obcienia, nikt, kto by sobie wystarcza, nikt, kto byby do mdry dla siebie. Ale trzeba, bymy nawzajem siebie znosili, nawzajem siebie podtrzymywali pomagali sobie, doradzali i upominali. Charakter kadego najlepiej okazuje si w momentach trudnych. Trudnoci bowiem nie osabiaj, ale ukazuj warto czowieka.

Rozdzia XVII O YCIU ZAKONNYM1. Jeli chcesz wspy z innymi w zgodzie i pokoju, musisz nauczy si w wielu rzeczach przeamywa samego siebie. Niemao to, jeli komu uda si y w klasztorze lub zgromadzeniu bez jednej utarczki i wytrwa wiernie a do mierci. Bogosawiony, kto tak y i szczliwie ycia dopeni. Jeeli chcesz wytrwa w dobrym i doskonali si, uwaaj si za wygnaca i pielgrzyma na ziemi. Jeeli chcesz pdzi ycie w stanie duchownym, zgd si dla Chrystusa nawet na to, by ci uwaano za gupca. 2. Ubir i postrzyyny to mao, wewntrzna przemiana i cakowite przezwycienie namitnoci to dopiero czyni prawdziwego duchownego. Kto szuka czego innego ni tylko Boga i zbawienia duszy, nie znajdzie tu nic prcz udrki i blu. Nie potra duej wytrwa w pokoju ducha, kto nie stara si by najmniejszym i ulegym wobec wszystkich. 3. Przyszede tu, aby suy, a nie rzdzi. Wiesz, e zostae po19

woany do cierpienia i trudu, nie do wywczasw ani pogwarek. Tu dowiadcza si czowiek jak zoto w tyglu. Tu nie utrzyma si nikt, kto nie pragnie z caego serca sta si pokornym dla Boga.

Rozdzia XVIII O PRZYKADZIE WITYCH OJCW1. Spjrz na ywe przykady witych Ojcw, w ktrych janieje doskonao i pobono, a ujrzysz, jak to mao, prawie nic, do czego my dochodzimy. O, czyme jest nasze ycie, jeli je porwnamy z ich yciem? wici i przyjaciele Chrystusa suyli Panu w godzie i pragnieniu, w chodzie i nagoci, w pracy i trudzie, w czuwaniu i postach, w modlitwie i rozmylaniach, w przeladowaniach i w ponieniu. 2. O, jak wiele, jak cikie udrki znosili apostoowie, mczennicy, wyznawcy, panny i wszyscy inni, ktrzy zapragnli i ladami Chrystusa! Mieli w nienawici dusze swoje w tym yciu, byle mogli pozyska ycie wieczne. O, jak surowe i pene wyrzecze byo bytowanie witych Ojcw na pustyni! Jakie uporczywe i cikie znosili pokusy, jak czsto drczy ich nieprzyjaciel! Jak nieustannie i arliwie modlili si do Boga! Jakie surowe przetrzymali umartwienia! Jak wielka bya ich gorliwo i zapa w deniu do duchowej doskonaoci! Jak dzielnie walczyli ze sob i pokonywali swoje wady! Z jak czyst i prost myl zwracali si do Boga! We dnie pracowali, a noce spdzali na modlitwach, chocia i pracujc nie przestawali si modli w gbi serca. 3. Cay swj czas wykorzystywali z poytkiem, a kada chwila poza prac powicona Bogu bya im za krtka. Czasami z wielkiego uniesienia ducha zapominali o posileniu ciaa. Odrzucali bogactwa, godnoci, zaszczyty, zostawiali przyjaci i znajomych, nie chcieli posiada nic z rzeczy wiata, tylko to, co niezbdne do ycia, i ubolewali, e z koniecznoci musz jeszcze podlega potrzebom ciaa. Byli wic biedakami, jeli chodzi o rzeczy ziemskie, ale bogaczami

20

aski i dobra. Na zewntrz nie mieli nic, ale w gbi podtrzymywaa ich aska i Boa pociecha. 4. Byli obcy wiatu, ale bliscy Bogu i z Nim zaprzyjanieni. Sobie zdawali si niczym, wiat nimi gardzi, lecz w oczach Boga byli najdrosi i ukochani. Trwali w prawdziwej pokorze, yli w zwykym posuszestwie, chodzili peni mioci i cierpliwoci i dlatego codziennie stawali si coraz doskonalsi i otrzymywali wiele aski od Boga. S odtd dla wszystkich duchownych przykadem i lepiej zachcaj do doskonaoci, ni cae tumy letnich skania by mogy do lenistwa. 5. O, jak wielki by zapa zakonnikw na pocztku ich witego powoania! Jak pobone sowa! Jakie wspzawodnictwo w cnotach! Jaka dyscyplina! Jaki szacunek i jakie kwito posuszestwo wobec bezporedniego zwierzchnika we wszystkim. Pozostae wiadectwa wiadcz do dzi, e byli to ludzie naprawd wici i peni doskonaoci, bo tak dzielnie zmagajc si ze sob, podeptali to, co daje wiat. Teraz ju ten jest wielki, kto nie przekroczy reguy, kto potra tylko cierpliwie znosi to, do czego sam si zobowiza. 6. O, ta letnio i obojtno naszego stanu, e tak szybko zbaczamy z drogi i porzucamy pierwsze zapay, a w tym rozleniwieniu i w tej letnioci ycie staje si obrzyde! Oby nigdy nie zagaso w tobie pragnienie doskonaoci, ktrego tyle przykadw widzisz w ludziach oddanych Bogu.

Rozdzia XIX O WICZENIACH DOBREGO ZAKONNIKA1. ycie dobrego zakonnika powinno janie wszystkimi cnotami, aby w gbi duszy by taki sam, jaki wydaje si patrzcym z zewntrz. A nawet o wiele lepszy powinien by w gbi ni na zewntrz, bo patrzy na Bg, a Jego przede wszystkim czci mamy, gdziekolwiek jestemy, i powinnimy chodzi przed Nim zawsze czyci jak anioowie. Kadego dnia odnawiajmy w sobie nasze powoanie i pobudzajmy si do gorliwoci tak, jakbymy si codziennie nawracali na nowo i mwili: Pom mi, Panie Boe, w dobrym postanowieniu i w witej 21

subie Twojej i spraw, abym ju teraz rozpocz si doskonali, bo nic jeszcze dotd nie uczyniem. 2. Jakie zadanie, taka i droga doskonaoci, a kto chce si doskonali, bdzie musia natrudzi si niemao. Bo jeli nawet ten, kto ma siln wol, czsto odpada, c ma czyni kto, kto nie tak czsto i nie tak wielkie stawia sobie zadania? Tymczasem z rnych powodw uciekamy od naszych postanowie, cho nawet lekkie zaniedbanie w pracy nad sob nie przemija bez szkody. Postanowienie sprawiedliwych zaley raczej od aski Boej ni od wasnej mdroci i Jemu musi zaufa, kto si czegokolwiek podejmuje. Czowiek postanawia, Pan Bg ustanawia, tak e nie jest w mocy czowieka nawet jego wasna droga. 3. Jeli z powodu pobonoci lub dla dobra brata zaniedba si niekiedy podjte wiczenie, atwo mona to pniej odrobi. Lecz jeeli z poczucia nudy albo z niedbalstwa opuszcza si je zbyt lekko, to ju godne nagany, a moe okaza si szkodliwe. Starajmy si robi tyle, ile moemy, a i tak przyjdzie nam jeszcze nieraz pobdzi. A przecie musimy wreszcie co postanowi i to wanie przeciw tym wadom, ktre najbardziej nam przeszkadzaj. Zarwno nasze zewntrzne jak i wewntrzne sprawy trzeba porzdnie rozway i zaplanowa, bo od jednych i drugich zaley nasza praca nad sob. 4. Jeeli nie jeste w stanie trwa stale w skupieniu, to postaraj si skupi chocia czasami, a przynajmniej raz na dzie na przykad rano albo wieczorem. Rano czy postanowienia, wieczorem rozwaaj swoje postpki, jaki bye dzi w mowie, w pracy, w mylach, bo moe nieraz obrazie w nich Boga i bliniego. Uzbrajaj si jak rycerz przeciwko zakusom diaba. Opanuj akomstwo, a wtedy ju inne skonnoci ciaa atwiej poskromisz. Nigdy nie pozostawaj cakiem w bezczynnoci, lecz albo czytaj, albo pisz, albo mdl si, albo rozmylaj, albo rb co poytecznego dla ogu. wiczenia dotyczce ciaa powinny si odbywa na osobnoci, nie wszyscy musz bra w nich udzia. 5. Z tym, co nie jest wsplne, nie trzeba si obnosi na zewntrz, bo w sprawach osobistych lepiej jest wiczy si w sekrecie. Uwaaj jednak, aby nie by leniwy do wsplnych spraw, a tylko do wasnych ochoczy, ale wykonawszy dokadnie i wiernie swoje zwyke obowizki

22

i te, ktre moe doszy ponadto, jeli ci czasu zostao, powi go dla siebie zgodnie z tym, czego pragnie twoja pobono. Nie mog wszyscy mie tych samych wicze, lecz temu jedno, a drugiemu inne bardziej si przyda. Take pod wzgldem czasu rozmaite powinny by wiczenia, inne w wita, inne nadajce si bardziej na dni powszednie. Inne potrzebne s w okresach pokusy, inne w spokoju ducha i w odpoczynku. Inne rozmylania trzeba wybiera na chwile smutne, a inne, gdy trwamy w radoci Pana. 6. W okresie wielkich wit dobrze jest odnawia postanowienia i jeszcze gorcej baga o pomoc witych. Od wita do wita tak powinnimy ukada swoje sprawy, jakbymy ju zaraz mieli opuci wiat i pody tam, gdzie wiekuiste wito. Dlatego te winnimy pilnie przygotowywa si wewntrznie na dni powicone Bogu, trwa w pobonoci i cile przestrzega naszych obowizkw, tak jakbymy mieli wkrtce przyj nagrod trudu od Boga. 7. A jeli czas si jeszcze odwlecze, pomylmy sobie, e jeszcze nie jestemy gotowi i jeszcze niegodni tej chway, jaka odsoni si przed nami, gdy przyjdzie pora, a starajmy si lepiej przygotowa do odejcia. Bogosawiony w suga, jak mwi ukasz Ewangelista, ktrego Pan, gdy nadejdzie, zastanie czuwajcym. Zaprawd powiadam wam, e postawi go nad ca majtnoci swoj.

Rozdzia XX O UMIOWANIU SAMOTNOCI I MILCZENIA1. Znajd sobie czas na odosobnienie i rozmylaj czsto o dobrodziejstwach Boga. Zostaw ciekawostki. Wybieraj takie lektury, ktre raczej pobudzaj myl, ni zaspokajaj ciekawo. Jeeli oderwiesz si od niepotrzebnego gadania i prnej bieganiny, a take nie bdziesz sucha nowinek i zgieku, znajdziesz do czasu na pogrenie si w rozmylaniu. Najwiksi wici, kiedy tylko mogli, unikali ludzkich zgromadze i woleli suy Bogu w ukryciu. 2. Powiedzia kto: Ilekro wychodziem do ludzi, wracaem mniejszym czowiekiem. Czsto odczuwamy co podobnego, gdy oddajemy si nieskoczonym rozmowom. atwiej jest w ogle milcze ni nie 23

przesadza w mowie. atwiej pozosta u siebie ni strzec siebie skutecznie poza domem. Kto wic skania si do gbi i siga po sprawy ducha, powinien razem z Jezusem odchodzi od tumu. Tylko ten bez szkody staje przed tumem, kto umie pozostawa w ukryciu. Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milcze. Tylko ten moe bez szkody rzdzi, kto umie by poddany. Tylko ten moe bez szkody rozkazywa, kto nauczy si by posuszny. 3. Tylko ten bez szkody si raduje, kto ma w sobie pewno czystego sumienia. A przecie nawet u witych pewno ta zawsze bya pena bojani Boej. Ale janiejc dobroci i ask, wici nie byli przez to mniej pokorni i czujni. Zadufanie zych pynie z pychy i zarozumialstwa i w kocu obraca si w zakamanie. Nigdy nie pozwalaj sobie na zbytni pewno w yciu, chocia uwaano by ci za najlepszego mnicha lub najpoboniejszego pustelnika. 4. Czsto ci, ktrzy cieszyli si wikszym powaaniem ludzi, ciej byli dowiadczani z powodu zbytniego zadufania. Dlatego lepiej jest nawet dla niektrych ludzi, aby nie byli zupenie wolni od pokus, lecz aby mieli okazj do walki i nie wpadali w zbytni pewno siebie, iby, bro Boe, nie poniosa ich pycha, a take aby nie zaczli si zwraca ku zewntrznym rozrywkom. O, jake czyste sumienie miaby ten, kto nie szukaby nigdy przelotnych radoci, kto nigdy nie daby si wcign zupenie w sprawy wiata! O, jak wielki pokj i spoczynek ducha osignby kto, kto odciby si od wszelkiego prnego niepokoju, a myla tylko o sprawach Boych i o zbawieniu, a ca nadziej umieci w Bogu! 5. Nie jest godny duchowej radoci, kto nie wiczy si gorliwie w witym alu. Jeeli pragniesz wzbudzi w sercu skruch, wejd do swojej izby, odsu od siebie zgiek wiata, jak napisano: Na oach waszych aujcie. W izdebce swej odnajdziesz to, czego na zewntrz tak czsto szukasz na prno. Izba, gdy si w niej czsto przebywa, staje si przytulna, lecz kiedy si z niej ucieka, zieje nud. Jeli od pocztku twego powoania dobrze j zamieszkasz i bdziesz w niej czsto przebywa, stanie ci si potem ukochan przyjacik i najmilszym schronieniem. 6. W ciszy i spokoju rozkwita dusza oddana Bogu i uczy si tajemnic Pisma. Tu znajduje strumienie ez, ktrymi w nocy omywa si i oczyszcza, aby oddalajc si od zgieku wiata, przybliy si do Stwrcy. 24

Kto odrywa si od znajomych i przyjaci, do tego zbliy si wkrtce Bg ze swymi anioami. Lepiej jest ukry si i schroni w sobie ni zaniedbujc dusz, czyni cuda. Chwali si to zakonnikowi, gdy rzadko wychodzi, unika ludzkich oczu i sam nie pragnie widywa nikogo. 7. Po c chcesz oglda, czego nie moesz da? Przemija wiat razem z jego podaniami. Fizyczny niepokj cignie ci do wczgi, lecz minie godzina i c przynosisz z powrotem oprcz ciaru sumienia i rozproszenia myli? Czsto wyjcie wesoe, a powrt aosny, wesoa wieczorynka, a smutny poranek. Tak kada rado zewntrzna mia z pocztku, lecz w kocu ksa i niszczy. C moesz zobaczy gdzie indziej, czego tu nie ma? Oto niebo i ziemia, i wszystkie ywioy, bo z nich uczynione jest wszystko. 8. C mgby ujrze takiego, co trwaoby duej pod socem? Mylisz, e mgby si nasyci, lecz to ci si nie uda. Gdyby nawet wszystko ujrza nagle przed sob czy byoby to co wicej ni zuda? Podnie oczy do Boga na niebie i mdl si za swoje grzechy i zaniedbania. Marno zostaw marnoci, ty za zwracaj si ku temu, do czego Bg ci przeznaczy. Zamknij drzwi za sob i przywouj do siebie Jezusa, twojego Umiowanego. Zosta z Nim razem w izbie, a nie znajdziesz gdzie indziej takiego pokoju. Gdyby nie wychodzi i nie sucha adnego zgieku, atwiej byoby ci wytrwa w prawdziwym pokoju. Lecz jeli lubisz niekiedy nowin posucha, trudno, musisz znosi niepokj serca.

Rozdzia XXI O ALU SERDECZNYM1. Jeeli chcesz si doskonali, trwaj w bojani Boej i nie pragnij zbytniej swobody, lecz trzymaj zmysy w ryzach i nie oddawaj si pustej wesooci. Wzbud w sobie al serdeczny, a znajdziesz prawdziw pobono. al otwiera nas ku dobremu, co tracimy zwykle przez zobojtnienie. To dziwne, e czowiek moe si tutaj tak wietnie weseli, skoro ju

25

zna i rozumie swoje wygnanie i wszystkie niebezpieczestwa groce duszy. 2. Przez lekkomylno i pobaliwo dla za, ktre w nas tkwi, nie potramy odczuwa blu duszy, ale czsto miejemy si gupio, kiedy powinnimy raczej paka. Prawdziwa wolno i prawdziwa rado jest tylko w bojani Boej i w czystym sumieniu. Szczliwy, kto zdoa si pozby roztargnienia i skupi si do gbi w witym alu. Szczliwy, kto odrzuca od siebie wszystko, cokolwiek mogoby splami lub obciy sumienie. Walcz dzielnie: z si si si zwycia. Jeeli umiesz ju obywa si bez ludzi, to i oni naucz si obywa bez ciebie i bdziesz mg robi swoje. 3. Nie wtrcaj si do cudzych spraw, nie wdawaj si w sprawy starszych. Zawsze miej przede wszystkim na oku siebie i sam siebie najpierw obwiniaj, nie tych, ktrych kochasz. Jeli nie masz powodzenia u ludzi, nie smu si, martw si tylko tym, e jeszcze nie jeste tak dobry i tak czujny, jak powinien by suga Boga i pobony zakonnik. Czsto poyteczniej i bezpieczniej dla czowieka jest nie mie zbyt wiele zadowolenia w tym yciu, zwaszcza w sprawach ciaa. Lecz jeli nie mamy radoci duchowych albo rzadko je odczuwamy, nasza to wina, bo nie staramy si o al serdeczny i niezupenie zrywamy z tym, co prne i zewntrzne. 4. Uznaj, e nie jeste godny aski Boej radoci, ale raczej godny cierpienia. Jake ciki i gorzki jest wiat dla czowieka przejtego alem. Dobry czowiek ma wystarczajcy powd do blu i ez. Bo czy o sobie myli, czy o blinich, wie, e nikt nie moe unikn cierpienia. A im janiej siebie widzi, tym bardziej cierpi. Powodem tego susznego blu i dogbnego alu s nasze wady i winy, leymy opltani nimi tak, e trudno nam ju dostrzec sprawy nieba. 5. Gdyby czciej rozmyla o mierci ni o dugim yciu, bez wtpienia gorliwiej dyby do poprawy. A kiedy jeszcze rozwaysz w sercu czekajce ci kary pieka lub czyca, sdz, e chtniej znosi bdziesz trud i cierpienie i nie ulkniesz si adnego umartwienia. Ale poniewa to wszystko nie przenika a do gbi serca i cigle jeszcze kochamy si w bahostkach, pozostajemy tak chodni i leniwi. 6. Brak nam czsto siy ducha, wic uskaramy si na sabo ciaa. Mdl si pokornie, aby Pan da ci prawdziwy al ducha, i powtarzaj za Prorokiem: Nakarm mnie, Panie, chlebem paczu i napj zami obcie. 26

Rozdzia XXII O ROZWAANIU NDZY CZOWIEKA1. Ndzarzem jeste, skdkolwiek pochodzisz i gdziekolwiek si udajesz, chyba e zwrcisz si ku Bogu. Po c si trapisz, e nie wiedzie ci si tak, jak by chcia i pragn? Czy istnieje kto taki, kto miaby wszystko, czego zapragnie? Ani ja, ani ty, ani nikt inny na ziemi. Nie ma na wiecie czowieka, ktry by nie zazna cierpienia lub niepokoju, choby by krlem czy papieem. Kt ma si tu najlepiej? Tylko ten, kto potra cierpie dla Boga. 2. Gupi i sabi mwi: Patrzcie, jak temu si dobrze powodzi! Jaki bogaty, jaki wielki, jaki mony, jaki wany! Ale spojrzyj od strony ducha, a zobaczysz, e wszystko to przemija i jest niczym. Jake to wszystko niepewne i uciliwe, bo zawsze czy si z niepokojem i lkiem utraty. Szczcie nie polega na posiadaniu wielu rzeczy, czowiekowi wystarczy mao. Tak, ycie na ziemi jest ndz. Im bardziej czowiek chciaby by uduchowiony, tym bardziej ycie staje mu si gorzkie, bo lepiej rozumie i janiej widzi podstawowy bd ludzkiej natury. Je, pi, czuwa, spa, odpoczywa, pracowa i cigle podlega koniecznociom ycia to przecie jedna wielka ndza i smutek dla czowieka pobonego, ktry pragnby si wyzwoli i uwolni od grzechu. 3. Wielkim obcieniem w yciu czowieka wewntrznego s potrzeby ciaa. Dlatego to Prorok baga gorco, aby by od nich wolny: Wyrwij mnie, Panie, z wizw moich potrzeb! Biada tym, ktrzy nie znaj swojej ndzy! Ale jeszcze bardziej biada tym, ktrzy ukochali to ndzne i kruche ycie! Niektrzy tak s przywizani do ycia (nawet jeli zaledwie mog si utrzyma prac czy jamun), e gdyby mogli tu y wiecznie, nie dbaliby wcale o Krlestwo Boe. 4. O niemdrzy i niewiernego serca ci, co tak gboko pogryli si w sprawach ziemskich, e nic nie znaj oprcz ciaa! Nieszczni, jake bolenie w kocu odczuj, jak liche i znikome byo to, co ukochali. wici Pascy i wszyscy prawdziwi przyjaciele Chrystusa nie szukali przyjemnoci ani blaskw ycia, ale z nadziej i tsknot wzdychali do wiekuistej szczliwoci. Wznosili si swoim pragnieniem ku temu, co trwae i niewidzialne, aby mio do rzeczy widzialnych nie cigna ich w d. Nie tra uf27

noci, bracie, e osigniesz jeszcze duchow doskonao, jeszcze czas, jeszcze pora. 5. Czemu odkadasz do jutra postanowienie? Wsta, zacznij od tej chwili, powiedz sobie: Teraz jest czas dziaania, teraz jest czas walki, teraz jest czas poprawy. Kiedy ci le, kiedy cierpisz, wtedy wanie pora zacz wszystko od nowa. Trzeba ci bdzie przej przez ogie i wod, zanim wejdziesz do miejsca ochody. Jeeli siebie nie przeamiesz, nie pokonasz za. Jak dugo nosimy to kruche ciao, nie moemy by bez grzechu, bez smutku i blu. Pragnlibymy odetchn od tej naszej ndzy, lecz skoro przez grzech stracilimy niewinno, zgubilimy take prawdziwe szczcie. Musimy wic by cierpliwi i oczekiwa miosierdzia Boego, a minie to, co ze, a co miertelne, zmazane bdzie z ycia. 6. O, jak wielka jest sabo ludzka, ta nieustanna skonno do zego! Dzi spowiadasz si z grzechw, a jutro ju popeniasz te same. W tej chwili obiecujesz popraw, a za godzin postpujesz tak, jakby nic nie obiecywa. Jedno, co nam zostaje, to wielka pokora, aby nie przypisywa sobie nic wielkiego, skoro jestemy tak sabi i tak niestali. A nawet to, co zdobylimy z trudem i dziki asce, szybko umiemy przez niedbalstwo utraci. 7. Do czego to dojdzie na koniec, kiedy tak wczenie tracimy ar serca? Biada nam, e tak szybko skaniamy si do spoczynku, jakbymy osignli ju pokj i bezpieczestwo, cho w naszym postpowaniu nie wida jeszcze ladu witoci. Przydaoby si wrci na nowo do nowicjatu, by nas znw prowadzono za rk i zaprawiano do dobrego. Moe wwczas byaby jeszcze nadzieja poprawy i duchowego rozwoju.

Rozdzia XXIII O ROZPAMITYWANIU MIERCI1. Bardzo szybko bdzie tu po tobie, popatrz wic troch inaczej na swoje istnienie. Czowiek dzisiaj jest, jutro ju go nie wida. A kiedy zniknie sprzed oczu, szybko zejdzie z pamici. O, ta tpota i zakamie-

28

niao ludzkiego serca, ktre myli tylko o teraniejszoci, a nie potra przewidywa tego, co nadejdzie. W kadej chwili, w kadym kroku i w myli wyobraaj sobie, e ju dzi umrzesz. Gdyby mia czyste sumienie, nie baby si tak bardzo mierci. Lepiej unika grzechu ni ucieka od mierci. Dzi jeszcze nie jeste gotowy, a co bdzie jutro? Jutro niepewne, skd wiesz, czy bdziesz mia jakie jutro? 2. C nam po dugim yciu, skoro tak mao si doskonalimy? Dugie ycie nie zawsze ulepsza czowieka, a czsto tylko zwiksza rozmiar winy. Gdybymy cho jeden dzie dobrze przeyli na wiecie! Niektrzy licz sobie lata od nawrcenia, ale jake czsto lichy jest plon tego czasu. Strasznie jest umiera, ale moe jeszcze niebezpieczniej dugo y. Szczliwy, kto zawsze ma przed oczyma godzin swojej mierci i codziennie przygotowuje si do skonu. Moe widziae kiedy, jak umiera czowiek. Pamitaj, e i ty odejdziesz w t sam drog. 3. Gdy nadejdzie ranek, pomyl, e nie doczekasz wieczora. Wieczorem nie obiecuj sobie tak miao poranka. Zawsze wic bd gotowy i yj tak, aby mier nigdy nie zastaa ci nieprzygotowanym. Tylu ludzi umiera nagle i niespodziewanie. Bo o godzinie, ktrej si nikt nie spodziewa, przyjdzie Syn Czowieczy. A kiedy nadejdzie ju ta ostatnia godzina, zaczniesz zupenie inaczej patrze na cae swoje minione ycie i bdziesz aowa, e by tak niedbay i tak saby. 4. Jake szczliwy i mdry jest ten, kto ju teraz stara si by takim, jakim chciaby by w obliczu mierci! Nadziej szczliwej mierci moe da tylko zupene odrzucenie wiatowoci, arliwe pragnienie dobra, umiowanie dyscypliny, trud pokuty, gorliwe posuszestwo, zapomnienie o sobie i znoszenie trudnoci dla mioci Chrystusa. Wiele moesz zrobi, pki jeste zdrowy, ale w chorobie nie wiem, co potrasz. Mao jest takich, ktrzy staj si lepsi dziki chorobie, tak jak i ci, co wiele podruj, niekoniecznie staj si wici. 5. Nie licz na przyjaci i bliskich i nie odkadaj spraw zbawienia na nieokrelon przyszo, bo szybciej, ni sdzisz, ludzie zapomn o tobie. Lepiej zawczasu przewidywa i pki czas dobrze czyni, ni zdawa si na cudz pomoc. Jeli ty sam nie troszczysz si teraz o siebie, kt potem zatroszczy si o ciebie? Teraz jest czas drogocenny. Teraz s dni zbawienia, teraz wanie pora. 29

Ale niestety! Nie korzystasz z tej pory tak, jak by mg, aby zasuy na ycie wieczne. Przyjdzie czas, e zapragniesz mie cho jeden dzie, cho godzin na popraw, a nie wiem, czy otrzymasz. 6. Spjrz, mj drogi, od jakiego niebezpieczestwa mgby si uwolni, jakiego pozby si strachu, gdyby zawsze y w bojani i pamita o mierci. Staraj si y tak, aby w godzinie mierci mg si raczej cieszy ni lka. Ucz si teraz umiera dla wiata, aby ju zacz y z Chrystusem. Ucz si wszystko od siebie odsuwa, aby ju wolny mg poda do Chrystusa. Oczy si przez pokut, aby mg ju teraz y w niezachwianej ufnoci. 7. Ach, ty gupcze! Dlaczego mylisz, e bdziesz y dugo, gdy aden dzie twj nie jest pewny? Jak wielu ludzi zwioda ta pewno, a naga mier znienacka wyrwaa ich z ycia! Ile to razy syszae, e ten zgin od miecza, tamten uton, w run z gry i zama kark, tego przy stole, tamtego przy zabawie dosign koniec! Jeden zgin w ogniu, drugi od elaza, trzeci od zarazy, czwarty z rk zabjcw; i tak mier jest kresem kadego, a ycie ludzkie przemija jak cie. 8. Kt bdzie o tobie pamita po twojej mierci? I kt si za ciebie pomodli? Rb, rb teraz, najmilszy, co moesz zrobi, bo nie wiesz, kiedy umrzesz, i nie wiesz, co ci czeka po mierci! Pki masz jeszcze czas, gromad skarby niemiertelne. Nie myl o niczym prcz zbawienia, troszcz si tylko o to, co Boe. Zdobywaj sobie ju teraz przyjaci wielbic witych Paskich i naladujc ich ycie, aby, kiedy opucisz wiat, oni przyjli ci do przybytkw wiecznoci. 9. Uwaaj si za przechodnia i gocia na ziemi, ktrego ziemskie sprawy nie powinny wiele obchodzi. Zachowaj serce wolne i uniesione ku Bogu, bo tutaj nie masz dla siebie trwaej ojczyzny. Tam kieruj proby i westchnienia, i codzienne zy, aby po mierci duch twj mg przej szczliwie wprost do Pana. Amen.

30

Rozdzia XXIV O SDZIE I KARZE ZA GRZECHY1. We wszystkich sprawach myl o kocu i wyobraaj sobie, e stoisz przed surowym Sdzi, przed ktrym nic nie da si ukry, ktrego nie zjednaj dary, ktry nie przyjmuje adnych wyjanie i ktry sdzi bdzie sprawiedliwie. O nieszczsny i gupi grzeszny czowieku, c odpowiesz Bogu, znajcemu wszystkie twe winy, skoro teraz przeraa ci zagniewane oblicze czowieka? Czemu nie mylisz zawczasu o dniu Sdu, kiedy to nikt nie dostanie adwokata, aby go wytumaczy lub obroni, ale kady sam bdzie sta ze swoim brzemieniem winy? Teraz jeszcze twoja praca moe by owocna, al przyjty, westchnienie usyszane, a bl naprawiajcy krzywd i oczyszczajcy. 2. Wielki i uzdrawiajcy czyciec nosi w sobie czowiek cierpliwy, ktry doznajc krzywdy, wicej ubolewa nad win krzywdziciela ni nad wasna krzywd, ktry modli si gorco za swoich przeladowcw, z caego serca wybacza winy i nie waha si prosi innych o przebaczenie, ktry raczej lituje si nad ludmi, ni si na nich gniewa, ktry siebie samego ujarzmia i stara zawsze podporzdkowa ciao sprawom ducha. Lepiej jest teraz oczyci si z grzechu i pozby si win, ni liczy na przysze oczyszczenie. Naprawd, sami si oszukujemy przez nasze niepowcigliwe przywizanie do ciaa. 3. C innego trawi bdzie ogie jak nie twoje grzechy? Im wicej tutaj sobie pozwalasz i idziesz za zachceniami ciaa, tym sroej potem bdziesz paci i wicej przygotowujesz drew na upalenie. Przez co czowiek grzeszy, to samo bdzie mu najsrosz kar. Leniwych pogania tam bd bicze ponce, a arokw drczy bdzie gd i pragnienie. Rozpustnikw i rozkosznikw pogr tam w rozpalonej smole i siarce smrodliwej, a zawistnicy wy bd z blu jak wcieke psy. 4. Kady grzech bdzie mia wasn swoj udrk. Pyszni doznawa bd najwikszego ponienia, a chciwcy pokosztuj najsroszej ndzy. Tam jedna godzina kary cisza bdzie ni sto lat gorzkiej pokuty tutaj. Tam nie ma spoczynku, nie ma ochody dla potpionych, tu przecie czasem przerywa si prac, czasem przyjaciel pocieszy. Dryj wic 31

i auj za swe winy, aby w dzie Sdu znalaz si bezpiecznie wrd bogosawionych. Wtedy bowiem sprawiedliwi stan z wielk odwag naprzeciw tych, ktrzy ich uciskali i gnbili. Wtedy sdzi bdzie ten, kto tutaj pokornie poddaje si osdom ludzi. Wtedy biedny i skromny sta bdzie z wielk ufnoci, a z wielkim lkiem pyszny. 5. Wtedy si okae, e mdry by ten, kto w yciu uczyni si jakby gupim i wzgardzonym dla Chrystusa. Wtedy wszelkie cierpienie znoszone cierpliwie wyda si pikne, a wszelka niesprawiedliwo zatrzanie usta. Wtedy radowa si bdzie pobony, a zasmuci si bezbonik. Wtedy ciao umartwione rozkwitnie bardziej, ni gdyby karmione byo samymi przysmakami. Wtedy zajanieje odzie uboga, a zszarzeje najwspanialsza szata. Wtedy domek ubogi pikniejszy si stanie ni zocone paace. Wtedy wicej si przyda wytrwaa cierpliwo ni caa potga wiata. Wtedy wyej wzniesione bdzie zwyke posuszestwo ni wszelka chytro doczesna. 6. Wtedy wicej bdzie radoci z czystego i prawego sumienia ni z uczonej lozoi. Wtedy waniejsze bdzie wzgardzenie bogactwem ni wszelkie skarby ziemskie. Wtedy wicej znajdziesz radoci z pobonej modlitwy ni z najwytworniejszej biesiady. Wtedy cieszy si bdziesz wicej z milczenia ni z dugiej przemowy. Wtedy wicej znaczy bd dobre czyny ni pikne sowa. Wtedy pikniejsze bdzie ycie surowe i cika pokuta ni wszelkie ziemskie zachwyty. Ucz si teraz znosi drobne cierpienia, aby kiedy uwolniony by od daleko ciszych. Tu najpierw wyprbuj, co mgby poczu pniej. Jeeli teraz tak mao znie potrasz, jak zdoasz udwign mki wieczyste? Jeeli jeste niewytrzymay nawet na may bl, to c bdzie z mkami pieka? A przecie nie mona mie dwch rzeczy naraz: zaywa rozkoszy na wiecie, a potem krlowa razem z Chrystusem. 7. Gdyby zawsze a do dzi dnia y wrd zaszczytw i rozkoszy, c by ci z tego przyszo, gdyby ju teraz musia umrze? Wszystko to marno oprcz tego, aby miowa Boga i Jemu tylko suy. Kto bowiem kocha Boga z caego serca, temu niestraszna ani mier, ani tortury, ani sd, ani pieko, bo doskonaa mio Boga daje niezawodny dostp do Niego. Ten za, kogo jeszcze nci grzech, nie dziw, e lka si mierci i sdu. 32

A przecie nie jest to le, e jeli mio nie odwiedzie ci od zego, to chocia powstrzyma przed nim strach przed piekem. Kto lekceway boja Boga, nie zdoa duej wytrwa w dobrym, ale prdzej czy pniej wpadnie w diabelskie sida.

Rozdzia XXV O GORLIWEJ POPRAWIE CAEGO YCIA1. Bd czujny i pilny w subie Boej i myl czsto: Po co tu przyszedem i dlaczego opuciem ycie pord wiata? Czy nie po to, aby kiedy y w Bogu i by czowiekiem ducha? D wic usilnie do doskonaoci, a wkrtce otrzymasz nagrod swego trudu i nie bdzie ju lku ani blu a do koca. Troch tu si potrudzisz, a odnajdziesz prawdziwy spoczynek, o tak, wieczn rado. Jeli wytrwasz w pracy, w wiernoci i zapale, Bg bez wtpienia odda ci i wiernie, i hojnie. Miej nadziej, e zdobdziesz nagrod, lecz nie bd nazbyt pewny swego, bo wpadniesz w lenistwo albo zarozumiao. 2. Pewien czowiek wtpicy czsto przeywa wahania, od lku do nadziei, a kiedy w kociele peen smutku upad przed otarzem na kolana i powtarza w gbi duszy: O, gdybym wiedzia, e wytrwam! Wtem usysza w sercu Bo odpowied: Gdyby wiedzia, c by uczyni? Czy to, co chciaby wwczas czyni, i bd spokojny. I zaraz pokrzepiony i umocniony na duchu powierzy si woli Boej i wicej nie doznawa przypyww zwtpienia. Nie drczya go ju odtd ciekawo przyszoci, ale skupi si cay na odczytywaniu woli Boej, czy jest przychylna i sprzyjajca tej sprawie, jak mia wanie podj i wykona. 3. Miej nadziej w Panu i czy dobrze, powiada Prorok, mieszkaj w swej ziemi i karm si jej dostatkiem. Jest jedno, co odciga wielu ludzi od doskonaoci i usilnej poprawy: obawa trudnoci czy te wysiek walki. W deniu do doskonaoci przoduj ci wanie, ktrzy usiuj dzielnie pokona to, co dla nich najtrudniejsze i co stawia opr najwikszy. Bo przez to czowiek doskonali si i zdobywa wiksz ask, w czym sam siebie przezwycia i w duchu umartwia. 33

4. Lecz przecie nie wszyscy w rwnym stopniu maj z czym walczy i mog si umartwia. Wszak gorliwy wspzawodnik okae si lepszy w tej walce, nawet jeli ma wicej namitnoci do pokonania ni inny, moe lepszy z natury, ale mniej w dobrym arliwy. Dwie rzeczy zwaszcza przyczyniaj si do prawdziwej poprawy: odci si zdecydowanie od zych skonnoci natury i gorliwiej dba o dobro w tym, w czym kto jest sabszy. Staraj si take wystrzega tego i przezwycia w sobie to, co razi ci u innych. 5. Niech wszystko pobudza ci do doskonalenia; gdy widzisz jakie dobre przykady albo syszysz o nich, staraj si je z zapaem naladowa. Gdyby za zobaczy co zego, uwaaj, aby tego samego nie robi, a jeli ju zrobie, staraj si szybko poprawi. Jak widzisz innych, tak i ciebie widz. Jak mio i przyjemnie patrze na gorliwych i pobonych braci, pogodnych i posusznych! Jak smutno i ciko patrze na snujcych si bezadnie, zapominajcych, do czego zostali powoani. Straszne to zaniedbywa cel swego powoania, a zajmowa si tym, co do nas nie naley! 6. Pamitaj o podjtym postanowieniu i miej przed oczyma zawsze wizerunek Ukrzyowanego. Patrzc na ycie Jezusa Chrystusa zawstydzisz si, e nie starae si bardziej upodobni do Niego, cho ju tak dawno jeste na tej drodze. Zakonnik, ktry pilnie i pobonie wiczy si w rozpamitywaniu najwitszego ycia i mki Pana naszego, tu znajdzie pod dostatkiem wszystkiego, co mu potrzebne i co konieczne, i nie ma potrzeby szukania czego lepszego poza Jezusem. O, gdyby Jezus ukrzyowany wszed w nasze serca! Jak szybko i w peni stalibymy si mdrzy! 7. Gorliwy zakonnik przyjmuje wszystko chtnie i w lot chwyta polecenia. Dla niedbaego i letniego wszystko jest udrk i wszystko mu przykre, bo brakuje mu wewntrznej radoci, a zewntrznej szuka mu nie wolno. Zakonnikowi, ktry nie przestrzega karnoci, grozi ciki upadek. Kto szuka atwizny i wygodnictwa, temu zawsze bdzie le, bo czsto mu si co nie spodoba, albo to, albo co innego. 8. Jak inni to robi, e nie narzekaj na klasztorn dyscyplin? Wychodz rzadko, yj oderwani od wiata, jedz skromnie, nosz szorstkie odzienie, duo pracuj, mao mwi, wiele czuwaj, wczenie wstaj, dugo si modl, stale czytaj i przestrzegaj wszystkich regu. 34

Przypatrz si kartuzom, cystersom i rnym innym zakonnikom i mniszkom, jak zrywaj si w rodku nocy, aby piewa Panu psalmy. Wic jake to byoby brzydko, gdyby ty leni si w tym witym trudzie, gdy tylu zakonnikw ju zaczyna wysawia Boga! 9. O, gdyby nic innego nie byo do roboty, tylko chwali Pana z caego serca i pen piersi! O, gdyby nigdy nie musia je, pi i spa, ale mg bez przerwy chwali Boga i powici si wycznie sprawom ducha! O ile szczliwszy byby wwczas ni teraz, gdy suysz jeszcze ciau i jego potrzebom. O, gdyby nie byo tych koniecznoci, a wystarczyby nam pokarm duchowy, ktrego, niestety, tak mao kosztujemy! 10. Kiedy czowiek dojdzie ju do tego, e nie szuka pociechy w adnym stworzeniu, wwczas dopiero zaczyna rozsmakowywa si tylko w Bogu, wwczas te z kadej sytuacji czerpie zadowolenie. Wwczas ju nie cieszy si zbytnio z jakiego wielkiego wydarzenia ani nie smuci z drobnego powodu, ale skada siebie cakowicie i ufnie w rce Boga, ktry jest mu wszystkim we wszystkim, dla ktrego nic nie ginie, nic nie umiera, lecz wszystko dla Niego yje i bez sprzeciwu suy Jego woli. 11. Pamitaj zawsze o kocu, bo czas zmarnowany nie wraca. Bez trudu i bez wysiku nigdy nic nie osigniesz. Jeeli zaczynasz obojtnie, le z tob. Jeli jednak masz w sobie zapa, odnajdziesz pokj i odczujesz, o ile lejsza stanie ci si praca, gdy bdziesz j wykonywa dla samej aski Boej i dla mioci dobra. Czowiek pilny i gorliwy gotw jest na wszystko. Wikszy to trud zwalcza wady i ze skonnoci ni pracowa zycznie w pocie czoa. Kto nie unika maych potkni, wkrtce dojdzie do wikszego upadku. Ciesz si wieczorem, jeli owocnie dzie ci upyn. Czuwaj nad sob, pobudzaj si i sam siebie zachcaj, a jakkolwiek inni postpuj, ty pilnuj sam siebie. O tyle si udoskonalisz, o ile zdoasz przezwyciy siebie. Amen. TU KOCZ SI ZACHTY POMOCNE DLA YCIA DUCHOWEGO.

35

II. ZACHTY DO YCIA WEWNTRZNEGO

Rozdzia I O ZWRCENIU SI DO WNTRZA1. Krlestwo Boe jest w was mwi Pan. Nawr si ku Panu caym sercem i porzu lich wietno wiata, a dusza twoja odnajdzie spokj. Ucz si odsuwa od siebie rzeczy zewntrzne i oddaj si cay yciu wewntrznemu, a zobaczysz, jak wchodzi w ciebie Krlestwo Boe. Krlestwo Boe to pokj i rado w duchu, niedostpne yjcym bez Boga. Przyjdzie do ciebie Chrystus i przyniesie ci swoje ukojenie, jeeli przygotujesz mu w swej wewntrznej gbi godne mieszkanie. Caa jego chwaa i blask pochodz z gbi, tam lubi On przebywa. Czowiek zwrcony do wntrza pozna Jego czste nawiedziny, czue rozmowy, tkliwe ukojenie, spokj bezmierny, Jego zadziwiajc blisko. 2. Popiesz si, duszo, przygotuj serce dla Ukochanego, niech przyjdzie do ciebie i raczy w tobie zagoci. Tak bowiem mwi: Jeli mnie kto miuje, bdzie chowa moje sowa, a przyjdziemy do niego i przebywa u niego bdziemy. Zrb wic w sercu miejsce dla Niego, a wszystko inne zostaw za progiem. Gdy masz przy sobie Chrystusa, jeste bogaty i nic ci wicej nie trzeba. On twj troskliwy opiekun i wierny obroca, po c masz si oglda na ludzi? Ludzie s czsto zmienni i zawodni, Chrystus za zostaje z nami na zawsze i a do koca wiernie nam towarzyszy. 3. C za sens pokada zbyt wielk nadziej w kruchym miertelnym czowieku, nawet gdyby ci by pomocny i bliski, bo gdy nagle si odwrci od ciebie i zdradzi, wielkim smutkiem za to zapacisz. Ci, ktrzy dzisiaj s z tob, jutro mog wystpi przeciw tobie, bo ludzie obracaj si jako wiew wiatru. Z ca ufno w Bogu, niech On bdzie jedynym lkiem, jedyn twoj mioci. On sam za ciebie odpowie i sprawi, e to, co dobre, stanie si jeszcze lepsze. Nie masz tu adnej staej ojczyzny, gdziekolwiek si obrcisz, wszdzie bdziesz cudzoziemcem i przechodniem, nie zaznasz nigdy spoczynku, pki Chrystus nie spocznie w twojej gbi. 4. Za czym tu si ogldasz, kiedy nie to jest miejsce twego wytchnienia? W niebie bdzie twoje mieszkanie, patrz wic na wszystko, co ziemskie, jak na to, co mijamy w drodze. Wszystko przemija, a ty razem 39

ze wszystkim. Strze si tu sercem przylgn do czego, bo ugrzniesz i zginiesz. Myl twoja niech bdzie tam, w grze, u Boga, a modlitwa niech bezustannie zmierza do Chrystusa. Jeli nie umiesz wyobraa sobie rzeczy wzniosych i niebieskich, spoczywaj tylko w mce Chrystusa i zamieszkaj w Jego witych ranach. Jeli za przybliasz si ze zbon niemiaoci do ran i najdroszych blizn Jezusa, uczujesz pokrzepienie w swoim cierpieniu, nie bdziesz ju dba o krzywdy, doznane od ludzi, atwiej zniesiesz sowa upokorzenia. 5. Chrystus take by na tym wiecie wzgardzony przez ludzi, a w najciszych chwilach obelg i zniewagi opucili go bliscy i przyjaciele. Chrystus zgodzi si cierpie i by wzgardzonym, a ty omielasz si skary? Chrystus mia wrogw i oszczercw, a ty chcesz mie samych przyjaci i dobroczycw? Jake miaaby by nagrodzona twoja cierpliwo, gdyby nigdy nie zazna przeszkd? Jeli nie chcesz dowiadcza cierpienia, w jaki sposb chcesz zosta przyjacielem Chrystusa? Przeywaj bl z Chrystusem i dla Chrystusa, jeeli chcesz wej do Jego Krlestwa. 6. Gdyby raz a naprawd wnikn w gb Jezusa i zrozumiaby cho troch Jego mio, nie dbaby o swoj wygod czy niewygod, ale raczej cieszyby si z doznanej przykroci, bo mio Jezusa sprawia, e czowiek nie myli ju o sobie. Kto kocha Jezusa i miuje prawd, kto yje rzeczywicie yciem wewntrznym, wolny od nieopanowanej uczuciowoci, ten zdoa swobodnie zwrci si ku Bogu, wznie si w duchu ponad siebie i zaznawa owocnego spoczynku. 7. Kto kad rzecz pojmuje w samej jej istocie, nie kierujc si opinia i ocen ludzi, ten jest prawdziwie mdry i peen wiedzy Boej, nie za ludzkiej. Kto umie przebywa we wntrzu, a rzeczy zewntrzne niewiele sobie ceni, nie szuka miejsca, nie wybiera czasu dla wicze duchowych. Czowiek wewntrzny szybko umie si skupi, bo nigdy nie rozprasza si w zewntrznoci. Nie przeszkadza mu ani praca, ani zajcia przypadajce na okrelon por, lecz cokolwiek przynosi ycie, on si ku temu nakania. Kto w gbi jest opanowany i uporzdkowany, nie przejmuje si 40

dziwacznymi i przewrotnymi poczynaniami ludzi. Tyle ma czowiek przykroci i niepokoju, ile sam ich ku sobie przyciga. 8. Gdyby by w peni prawy i czysty, wszystko przyczyniaoby si do twego dobra i wewntrznego rozwoju. Wanie dlatego tyle rzeczy ci nie dogadza i tyle przeszkadza, e nie zdoae jeszcze umrze naprawd dla siebie i nie odsune si jeszcze od wszystkich spraw wiata. Nic tak nie plami i nie opltuje serca ludzkiego, jak niedobra mio ziemska. Jeeli odejdziesz od zewntrznych radoci, bdziesz mg myle o rzeczach Boych i cieszy si szczciem wewntrznym.

Rozdzia II O POKORZE POWIERZENIA SI1. Nie przykadaj zbyt wielkiej wagi do tego, kto jest z tob, a kto przeciw tobie, ale tak postpuj, o to si kopocz, aby Bg by z tob we wszystkich twoich sprawach. Miej czyste sumienie, a Bg ci ochroni. Komu sam Bg pomaga, temu niczyja chytro nie zaszkodzi. Jeli umiesz cierpie w milczeniu, wkrtce zobaczysz, e Pan przyjdzie ci z pomoc. On sam wie, kiedy i jak ci uly, i dlatego masz Mu si powierzy. Boa to sprawa pomaga ludziom i chroni ich od wszelkiego nieszczcia. Aby wytrwa w wikszej pokorze, dobrze jest czasem, by inni znali nasze uomnoci i raz po raz nas upominali. 2. Kiedy czowiek, znajc swoje wady, staje si bardziej pokorny, dziaa te na innych uspokajajco i atwiej mu agodzi spory. Bg osania pokornego i obdarza wolnoci, miuje pokornego i pociesza, pochyla si nad pokornym, zsya pokornemu swoj ask, a potem przemienia jego ponienie w chwa. Pokornemu odsania swoje tajemnice, agodnie przyciga go do siebie i zaprasza. Pokorny nie traci spokoju, gdy dotknie go zniewaga, bo ma oparcie w Bogu, a nie w wiecie. Pamitaj, nie udoskonalie si jeszcze ani troch, jeeli nie sdzisz, e jeste najmniejszy ze wszystkich.

41

Rozdzia III O CZOWIEKU DOBRYM I PENYM POKOJU1. Najpierw sam trwaj w pokoju ducha, a potem dopiero moesz na innych promieniowa pokojem. Spokojny to wicej ni uczony. Gwatownik nawet dobro potra obrci na zo, wszystko ze mu si wydaje. Czowiek dobry, peen pokoju, wszystko na dobre sobie tumaczy. Czowiek peen pokoju nie jest podejrzliwy, za wiecznie niezadowolony i rozjtrzony daje si wciga w przerne podejrzenia, sam nie zna spokoju i innym spokoju nie daje. Mwi, czego mwi nie powinien, a zaniedbuje to, co z wikszym poytkiem mgby robi. Patrzy na to, jak inni powinni postpowa, a nie dba o to, co sam czyni. Pilnuj wic najpierw siebie samego, a potem bdziesz mia prawo pilnowa blinich. 2. Potrasz zrcznie usprawiedliwia i ubarwia swoje czyny, ale cudzych usprawiedliwie nie przyjmujesz. Suszniej by zrobi, gdyby siebie oskara, a brata swego usprawiedliwia. Jeli chcesz, aby ciebie znoszono, zno i ty innych. Uwiadom sobie, jak wiele dzieli ci jeszcze od prawdziwej mioci i pokory, ktra nie potra na nikogo si gniewa, nikogo obraa i tylko siebie obwinia. To nie sztuka przebywa wrd dobrych i agodnych, bo to w sposb naturalny wszystkim dogadza, kady wybiera spokj i lgnie bardziej do tych, co myl podobnie. Ale umie y nie tracc wewntrznego spokoju wrd szorstkich, zoliwych, niezdyscyplinowanych i nieprzyjaznych to aska, to dzielno i zasuga. 3. Niektrzy umiej sami trwa w pokoju i z innymi w pokoju obcowa. Ale s tacy, ktrzy ani nie wiedz, co to pokj, ani innych nie potra nim obdarzy. Ciko z nimi innym, ale im samym ze sob najciej. Cho s te tacy, ktrzy i sami trwaj w pokoju, i staraj si innych wprowadza w stan pokoju. A przecie pokj taki, jaki moemy osign w tym ndznym yciu, powinien polega raczej na pokornej cierpliwoci ni na unikaniu cierpienia. Kto umie lepiej cierpie, osiga wicej pokoju. Ten jest zwycizc nad sob samym, ten jest panem wiata, przyjacielem Chrystusa, dziedzicem nieba.

42

Rozdzia IV O CZYSTOCI SERCA, O PROSTOCIE WOLI1. Dwoma skrzydami czowiek wzbija si nad ziemi, a tymi skrzydami s czysto i prostota. Prostota jest cech woli, czysto uczucia. Prostota zmierza ku Bogu, czysto chonie Go i poznaje. Nic ci nie przeszkodzi w susznym dziele, jeli bdziesz wolny od nieopanowanych uczu. Szukaj, d tylko do tego, co si Bogu podoba i co suy blinim, a bdziesz si cieszy wewntrzn wolnoci. Gdyby serce twoje byo proste, kade stworzenie byoby ci zwierciadem ycia i ksig Boej mdroci. Nie ma istoty tak maej, tak nikczemnej, aby nie odbijaa w sobie dobroci Boga. 2. Gdyby by do gbi dobry i czysty, wwczas wiedziaby i pojmowa wszystko bez przeszkd. Serce czyste przenika niebo i pieko. Jaki kto jest wewntrz, tak widzi wiat zewntrzny. Jeeli istnieje na wiecie rado, to moe by ona udziaem jedynie czowieka o czystym sercu. A jeeli jest gdzie udrka i nieszczcie, to najprdzej pozna j nieczyste sumienie. Jak elazo woone do ognia traci nalot rdzy i wychodzi czyste, tak czowiek, ktry cay zwraca si ku Bogu, wyzbywa si odrtwienia i przemienia si w nowego czowieka. 3. Gdy kto staje si oziby, boi si najmniejszego trudu i chtnie czepia si kadej zewntrznej rozrywki. Lecz gdy tylko zacznie przezwycia siebie i mnie postpowa po drodze Boej, mniej mu ciy to, co przedtem zdawao mu si cikie.

Rozdzia V O ROZWAANIU NAD SOB SAMYM1. Trudno nam sdzi siebie samych, gdy czsto brak nam aski i rozeznania. Sabe jest to wiato w nas, ale nawet takie, jakie jest, tracimy przez niedbalstwo. Czsto sami nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak jestemy wewntrznie lepi. Bywa, e le postpujemy, ale jeszcze gorzej si przed sob usprawiedliwiamy.

43

Zdarza si, e kieruje nami uczucie, a my uwaamy je za gorliwo. Mae bdy wytykamy innym, a nad swoimi o wiele wikszymi przechodzimy do porzdku. Jestemy wraliwi na zo, ktre przychodzi od innych, ale co inni cierpi przez nas, tego nie zauwaamy. Kto dobrze i sprawiedliwie osdza siebie, niemoliwe, aby dla innych by zbyt surowy. 2. Czowiek wewntrzny zwaa przede wszystkim na siebie, bo kto czuwa pilnie nad sob, milczy raczej o innych. Nigdy nie bdziesz wewntrznie skupiony i pobony, jeeli nie nauczysz si milcze o innych, a pilniej czuwa nad sob. Gdy zwrcisz si cakowicie do wntrza i do Boga, niewiele bdzie ci obchodzi to, czego dowiesz si z zewntrz. Gdzie jeste, jeli nie ma ci w tobie samym? A cho tyle przeszede, dokde dobrne zaniedbujc siebie? Zadaniem twoim jest osign pokj i prawd jedyn, wic trzeba ci wszystko odoy, a siebie tylko mie przed oczyma. 3. Wiele zyskasz, jeeli uwolnisz si na zawsze od wszelkich trosk ycia. Wiele stracisz, jeeli co doczesnego zachowasz. Nic wielkiego, nic wzniosego, nic miego, nic nie wolno ci zatrzyma, tylko Boga i to, co Boe. Uwaaj za marno pociech, ktra pochodzi od ludzi. Dusza miujca Boga nie ceni tego, co mniejsze od Boga. Tylko Bg wieczny, wielki, napeniajcy sob wszystko moe by ukojeniem dla duszy i prawdziw radoci serca.

Rozdzia VI O RADOCI CZYSTEGO SUMIENIA1. Czyste sumienie to chluba dobrego czowieka. Miej czyste sumienie, a rado bdzie zawsze z tob. Czyste sumienie pomaga wiele znie i chroni rado nawet wrd przeciwnoci. Nieczyste sumienie jest przyczyn lku i niepokoju. Sodszy bdzie odpoczynek, jeli serce nic ci wyrzuca nie bdzie. Nie ma radoci poza czynieniem dobra. Ludzie li nigdy nie doznaj prawdziwej radoci i nie odczuj wewntrznego pokoju: Nie ma pokoju dla bezbonych mwi Pan. 44

A gdyby nawet mwili: yjemy w pokoju, nie zday nam si nic zego, bo kt omieli si nam szkodzi? nie wierz im, bo nagle podniesie si gniew Boga, w nico obrc si ich czyny, a myli przepadn. 2. Temu, kto kocha, nietrudno jest si chlubi nawet w cierpieniu, bo tak si chlubi to znaczy chlubi si w krzyu Pana naszego. Krtka to chwaa, ktr ludzie bior od ludzi. Chwale wiata tego zawsze towarzyszy smutek. Chwaa dobrych jest w sumieniu, nie w gbach ludzi. Rado sprawiedliwych jest od Boga i w Bogu, a wesele ich pynie z prawdy. Kto pragnie prawdziwej i trwaej chway, nie dba o chwa doczesn. A kto szuka chway doczesnej lub przynajmniej nie cakiem j odrzuca, okazuje, e niezbyt miuje chwa niebiesk. Ten, kto nie dba ani o pochway, ani o nagany, osiga wielkie uspokojenie. 3. Kto ma czyste sumienie, z atwoci zdobywa zadowolenie i pokj. Pochway nie czyni ci witszym, a nagany gorszym. Jeste, czym jeste, i nie wicej znaczysz ni to, czym jeste w oczach Boga. Gdyby zwaa na to, jaki jeste w swej gbi, nie dbaby, co mwi o tobie ludzie. Czowiek widzi twarz, a Bg serce. Czowiek ocenia czyny, Bg way intencje. Zawsze dobrze czyni, a mao mniema o sobie to oznaka prawdziwej pokory. Nie pragn pocieszenia od nikogo to znak czystoci i ufnoci wewntrznej. 4. Kto nie szuka opinii o sobie na zewntrz, wiadczy, e cay powierzy si Bogu. Nie ten bowiem, kto siebie chwali, jest wyprbowany, rzecze wity Pawe, ale kogo chwali Bg. Chodzi z sercem penym Boga bez uwikania w adne ziemskie uczucia to stan czowieka wewntrznego.

Rozdzia VII O MIOWANIU JEZUSA PONAD WSZYSTKO1. Szczliwy, kto zrozumia, co znaczy miowa Jezusa i opuci siebie dla Jezusa. Miowane porzuca dla miowanego, bo Jezus chce by kochany sam jeden, ponad wszystko. Mio ziemska jest zawodna i niestaa, mio Jezusa wierna i nieprzemijajca. Kto lgnie do tego, co stworzone, ginie, gdy ono przemija, kto obejmuje mioci Jezusa, 45

utwierdza siebie na wieki. Jego kochaj, Jego wybierz za przyjaciela. On, gdy wszyscy ci opuszcz, zostanie przy tobie i na koniec nie da ci zgin. Z wszystkimi kiedy musisz si rozsta, chcesz czy nie chcesz. 2. Uchwy si Jezusa w yciu i mierci, Jego wiernoci si powierz. On jeden, gdy wszyscy odejd, potra ci pomc. Taki ju jest ten twj Ukochany, e nic innego nie pragnie, tylko twego serca, aby w nim zasi jak krl na tronie. Gdy zdoasz oprni swoje wntrze ze wszystkiego, co ziemskie, Jezus chtnie w tobie zamieszka. Pewnego dnia zobaczysz, e utracie wszystko, co z siebie umiecie w ludziach poza Jezusem. Nie ufaj, nie opieraj si na trzcinie chwiejcej si na wietrze, bo ciao to siano, a cay blask jego jak kwiat na ce opadnie. 3. atwo zbdzisz, jeli bdziesz przywizywa wag do ludzkiej urody. Jeli u innych szukasz pociechy i zysku, znajdziesz tylko utrat. Lecz jeeli we wszystkim szukasz Jezusa, na pewno znajdziesz Jezusa. Jeeli za szukasz siebie, znajdziesz siebie, ale na wasn zgub. Bo ten, kto nie szuka Jezusa, wicej sobie szkodzi, ni mgby mu zaszkodzi cay wiat ze wszystkimi wrogami.

Rozdzia VIII O POUFNEJ PRZYJANI Z JEZUSEM1. W obecnoci Jezusa wszystko zdaje si dobre i nie ma nic trudnego; gdy nie ma Jezusa, wszystko jest trudne. Gdy On nie mwi w gbi nas, na nic wszelka pociecha, kiedy powie tylko sowo, czowiek uczuwa wielkie ukojenie. Czy Maria Magdalena nie wstaa natychmiast z miejsca, gdzie pakaa, gdy Marta rzeka jej: Nauczyciel przyszed i woa ci? O, szczliwa godzino, gdy Jezus woa od ez do radoci. Jake jeste jaowy i zakamieniay bez Jezusa! Jak gupi i pusty, jeeli pragniesz czegokolwiek prcz Jezusa. Czy nie wiksza to utrata, ni gdyby utraci cay wiat? 2. C moe oarowa ci wiat oprcz Jezusa? By poza Jezusem to pieko, obcowa z Jezusem raj najpikniejszy. Gdy Jezus z tob, aden wrg ci niestraszny. Kto znalaz Jezusa, znalaz skarb wielki, dobro nad dobrami. A kto 46

straci Jezusa, straci wiele, wicej ni wiat. Ndzarzem jest, kto yje bez Jezusa, bogaczem kto z Jezusem. 3. Wielka to sztuka umie z Jezusem rozmawia, a utrzyma Go przy sobie to wielka mdro. Bd pokorny i peen pokoju, a Jezus bdzie z tob. Bd pobony i cichy, a zostanie z tob. Jeeli bdziesz si zwraca ku temu, co zewntrzne, szybko odejdziesz od Jezusa i utracisz Jego ask. Ale jeli odejdziesz i Jego utracisz, dokd pjdziesz i gdzie znajdziesz przyjaciela? y bez przyjaciela nie podoasz, a jeli Jezus nie bdzie ci przyjacielem nad przyjacimi, zawsze bdziesz smutny i samotny. Jake bezrozumnie postpujesz, jeeli w kim innym pokadasz ufno i szczcie. Lepiej byoby mie cay wiat przeciwko sobie ni Jego urazi. Niech wic wrd wszystkich twoich bliskich Jezus bdzie szczeglnie ukochany. 4. Innych kochajmy ze wzgldu na Jezusa. Jezusa za dla Niego samego. Jeden tylko Jezus Chrystus ma by nad wszystko kochany, bo On jeden spord naszych przyjaci jest naprawd dobry i wierny. Dla Niego i w Nim kochaj przyjaci i nieprzyjaci i mdl si za nich, aby take Go poznali i pokochali. Nie pragnij nigdy, by ci specjalnie wychwalano i kochano, bo to naley si tylko Bogu, ktry nie ma sobie rwnych. Nie daj, aby kto tylko tob mia serce zajte, ani ty nie zajmuj si adn inn mioci, ale Jezus niech bdzie w tobie, jak i w sercu kadego dobrego czowieka. 5. Bd czysty i wolny wewntrznie, nie uwikany w ziemskie przywizania. Masz by nagi i nie do Boga serce czyste, jeeli chcesz by wolny i pozna, jak sodki jest Pan. Ale z ca pewnoci nie osigniesz tego, jeeli przedtem nie nawiedzi ci i nie przycignie do siebie aska, aby wyzbywszy si wszelkiego balastu, mg sam na sam si z Nim poczy. Gdy bowiem aska Boa zstpi na czowieka, na wszystko starczy mu siy, a gdy aska odejdzie znowu jest ndzny i saby, i wystawiony na ciosy. Ale i wtedy nie powinien rozpacza ani traci nadziei, ale trzyma si twardo woli Boej i wszystko, co si przydarza, znosi na chwa Jezusa Chrystusa, bo po zimie przychodzi lato, po nocy wraca dzie, po burzy wielka pogoda.

47

Rozdzia IX O WYZBYCIU SI WSZELKIEJ POCIECHY1. Nie jest trudno gardzi ludzk pociech, kiedy ma si Bo. Ale to rzecz wielka nie mie adnej pociechy, ani ludzkiej, ani Boej, ale dla chway Boga chtnie dwiga to wewntrzne wygnanie i w niczym nie szuka samego siebie ani oglda si na wasn zasug. C w tym wielkiego, e wesoy i pobony, gdy czujesz ask Bo? Wszyscy by sobie tego yczyli. Dobrze temu jecha, kogo unosi aska. I c dziwnego, e nie czuje si ciaru, skoro niesie nas Wszechmogcy, a prowadzi najlepszy Przewodnik? 2. Chtnie czepiamy si lada pociechy i z trudem czowiek wyzbywa si samego siebie. Pokona doczesno wity Wawrzyniec mczennik, bo porzuci wszystko, co mogo si zdawa godne kochania na ziemi, i cierpliwie dla mioci Chrystusa znis bl rozki z najwyszym kapanem Paskim Sykstusem, ktrego tak bardzo ukocha. Tak mioci dla Stwrcy przezwyciy mio czowieka i wybra szczcie Boe zamiast ziemskiego. Ty take ucz si opuszcza najbliszego i najdroszego przyjaciela dla mioci Boga. Nie rozpaczaj, gdy opuci ci przyjaciel, bo wiesz przecie, e i tak kiedy wszyscy si rozstaniemy. 3. Czasem czowiek musi dugo i ciko walczy ze sob, zanim nauczy si przezwycia samego siebie i kierowa wszystkie swoje uczucia do Boga. Gdy czowiek siebie ceni nad wszystko, atwo schodzi ku ziemskim uciechom. Lecz kto prawdziwie kocha Chrystusa i pilnie naladuje Jego cnoty, nie znia si do takich pociech, nie szuka smaku zmysw, ale podejmuje cikie prby i prac cik dla mioci Chrystusa. 4. Gdy za Bg obdarzy ci ukojeniem ducha, przyjmij je z wdzicznoci, ale pamitaj, e to dar Boy, nie twoja zasuga. Nie chwal si, nie ciesz si za wczenie, nie wbijaj si w dum, ale sta si jeszcze pokorniejszy z powodu tego daru, bd jeszcze ostroniejszy i czujniejszy we wszystkim, co robisz, bo minie pora i znw wrci pokusa. A kiedy odebrana ci bdzie i ta pociecha, nie wpadaj od razu w rozpacz, ale cierpliwie i pokornie czekaj na gocia niebiaskiego, bo Bg jest w mocy zwrci ci jeszcze wiksze ukojenie. Dla dowiadczonych

48

na drogach Boych nic w tym nowego ani dziwnego, bo wielcy wici i dawni prorocy czsto doznawali tej odmiennoci aski. 5. Dlatego to Prorok obdarzony ask mwi: Rzekem w dostatku swoim: Nie zachwiej si ju nigdy! Kiedy za aska odesza od niego, wiedzc ju, co si z nim stao, doda: Odwrcie twarz ode mnie i ogarna mnie trwoga. A jednak i teraz bynajmniej nie rozpacza, ale jeszcze usilniej modli si i woa: Do Ciebie, Panie, woaem i bagaem Boga mojego. Niedugo otrzyma plon swojej modlitwy, a czujc, e zostaa wysuchana, mwi: Usysza Pan i ulitowa si nade mn. Pan przyszed mi znowu z pomoc. W jaki sposb? Zamienie ao moj w rado, odziae mnie weselem. Jeeli tak si dziao z wielkimi witymi, nie powinnimy my sabi i ndzni rozpacza, e ogarnia nas to ar, to chd, bo duch przychodzi i odchodzi, kdy chce. Dlatego to pobony Hiob powiedzia: Nawiedzasz go z rana i natychmiast dowiadczasz. 6. Skd wic mam czerpa nadziej, komu ufa, jeli nie wielkiemu miosierdziu Boemu i jedynej nadziei aski niebieskiej? Bo choby otaczali mnie sami dobrzy ludzie i bracia oddani, wierni przyjaciele, wite ksiki, pikne rozprawy, sodkie piewy i hymny, wszystko to niewiele mi pomoe ani nasyci, kiedy opuci mnie aska i stan zdany na wasn ndz. Nie ma na to lepszego lekarstwa ni cierpliwo i wyrzeczenie si swojej woli dla woli Boej. 7. Nie spotkaem w yciu nikogo tak religijnego i pobonego, kto nie przeywaby niekiedy utraty aski albo nie odczuwa osabienia gorliwoci. aden wity nie by tak wzniosy i tak natchniony, aby prdzej czy pniej nie dozna pokusy. Bo nie jest godny oglda Boga, kto dla Boga nigdy nie znis adnego cierpienia. Zwykle pokusa jest znakiem, e ju zblia si ukojenie. Bo tym, na ktrych Bg zsya prb, obiecuje te pociech: Kto zwyciy rzecze temu dam je z drzewa ywota. 8. Pociecha Boa przychodzi, aby pokrzepi czowieka na przetrwanie trudnoci. Przyjdzie i pokusa, aby nie by zbyt pewny siebie. Diabe nie pi, a ciao jeszcze nie umaro, dlatego nie ustawaj w gotowoci bojowej, bo wrogowie czyhaj na prawo i lewo, a nigdy nie spoczywaj.

49

Rozdzia X O WDZICZNOCI ZA ASK BO1. Czemu szukasz spoczynku, skoro urodzony dla trudu? Nastaw si raczej na cierpliwo ni na zadowolenie i na dwiganie krzya bardziej ni na wesoo. Kt ze miertelnych nie przyjby chtnie pociechy i radoci duchowej, gdyby mg cigle je otrzymywa? Bo duchowe radoci przewyszaj wszystkie uroki wiata i rozkosze wiata. Uroki wiata s marne i jaowe. Jedynie duchowe dobra s radosne i szlachetne, pynce z cnoty i wlane przez Boga w dusz czyst. Tylko e nikt nie zdoa do woli syci si nawet tymi duchowymi dobrami, bo ju zblia si znowu czas pokusy. 2. Wielk przeszkod w nawiedzinach aski bywa faszywa wolno i zadufanie w sobie. Bg wywiadcza nam dobro udzielajc aski ukojenia, ale czowiek czyni zo przyjmujc t ask, a nie dajc z siebie nic wzajem. Dary ducha nie mog na nas wpywa, bo brak nam wdzicznoci dla Dawcy wszelkiej aski, a nawet nie zawsze uwiadamiamy sobie do gbi, kto jest jej rdem. A przecie winna si udziela temu, kto godnie umie si za ni odwdziczy. Bg odbiera wyniosemu, a daje pokornemu. 3. Nie chc ukojenia, ktre mogoby mi odebra skruch, nie pragn uniesie, ktre wbiyby mnie w pych. Nie wszystko, co wzniose, jest wite, nie wszystko, co sodkie dobre, nie wszystko, co upragnione czyste, nie wszystko, co drogie mie Bogu. Potrzebna mi aska, ktra sprawi, e bd si stawa coraz pokorniejszy i czujniejszy i ktra pomoe mi dogbniej wyrzec si siebie. Mdry darem aski, a dowiadczony biczem jej utraty nie bdzie przypisywa sobie zuchwale adnego dobra, lecz raczej uzna dopiero, jak jest ndzny i nagi. Oddaj Bogu, co Boskie, a sobie tylko to przypisuj, co twoje, a wic Bogu dzikuj za ask, a sam pamitaj tylko o swojej winie i o tym, jak godna jest kary. 4. Umieszczaj si zawsze najniej, a otrzymasz to, co najwysze, bo nie mona by wywyszonym bez ponienia. Najwiksi wici u Boga dla siebie byli najmniejsi, a im chwalebniejsi, tym bardziej w sobie

50

pokorni. Peni prawdy i aski niebieskiej nie poakomi si na marn saw ziemsk. Ci, ktrzy maj oparcie w Bogu i z Niego czerpi si, nigdy nie s pyszni. Ci, ktrzy wszystko, cokolwiek otrzymaj dobrego, przypisuj Bogu, nie szukaj chway ludzkiej, ale pragn tylko tej chway, ktra pochodzi od Boga, i daj tylko jednego: mc chwali Boga ponad wszystko w sobie i we wszystkich witych i pragn tego jedynie. 5. Bd wic wdziczny za drobny dar aski, a staniesz si godny wielkiego. Niech i ten niewielki okruch bdzie dla ciebie wielkim, a to, czym inni gardz, dla ciebie niech bdzie darem drogocennym. Patrz na majestat Tego, ktry daje, a aden dar nie wyda ci si may ani zbyt skromny. Nie moe by mae, co pochodzi od wielkiego Boga. Nawet kiedy zele ci kary i ciosy, jest godzien wdzicznoci, bo wszystko, co nam si z Jego woli przydarza zsya On dla naszego zbawienia. Kto pragnie otrzyma ask Bo, nieche bdzie wdziczny, gdy j dostanie, a cierpliwy, gdy zostanie mu odjta. Niech si modli, aby powrcia, niech bdzie czujny i pokorny, aby aska nie przesza obok niezauwaona.

Rozdzia XI O TYM, JAK MAO JEST TYCH, CO MIUJ KRZY JEZUSOWY1. Wielu ma dzisiaj Jezus tych, co kochaj Jego Krlestwo niebieskie, ale mao takich, ktrzy dwigaliby Jego krzy. Wielu ma spragnionych Jego pocieszenia, lecz mao pragncych dzieli z Nim bl. Wielu znajdzie przyjaci do stou, ale mao do postu. Wszyscy chc si z Nim cieszy, mao pragnie dla Niego i z Nim cierpie. Wielu idzie za Jezusem do momentu amania chleba, lecz niewielu a do wychylenia kielicha mki. Wielu podziwia Jego cuda, mao postpuje za hab krzya. Wielu kocha Jezusa, dopki nie zjawi si trudnoci. Wielu Go chwali i bogosawi, dopki otrzymuje od Niego jakie aski. Gdy za Jezus si ukryje i cho na chwil ich opuci, skar si albo cakiem upadaj na duchu. 2. Kto kocha Jezusa dla Jezusa, a nie dla wasnego zadowolenia, 51

bogosawi Go i w mce, i w blu serca tak samo jak w uniesieniu radoci. A nawet gdyby Jezus nigdy nie zechcia zesa mu pociechy, i tak by Go zawsze chwali i dzikowa. 3. O, jak wiele moe czysta mio Jezusa bez domieszki adnego wasnego dobra czy mioci! Czy ci, co tylko samej pociechy szukaj, nie powinni si nazywa patnymi wyrobnikami? Czy nie kochaj bardziej siebie ni Chrystusa ci, co maj na oku tylko wasn wygod i korzy? Gdzie jest ten, kto pragnie suy Bogu za darmo? 4. Rzadko spotyka si kogo tak uduchowionego, aby by ogoocony ze wszystkiego. Kt znajdzie prawdziwie ubogiego duchem i wolnego od wszelkich przywiza? Daleko on i bezgraniczna jego cena. Chociaby czowiek odda ca swoj istot nic to jest. A choby czyni wielk pokut, i to mao. I choby zdoby wielk wiedz, jeszcze mu daleko. I choby odznacza si wielk cnot i gbok pobonoci, jeszcze wiele mu brak, a waciwie brak mu jednej rzeczy, najpotrzebniejszej. Jakiej? Aby, porzuciwszy wszystko, siebie take porzuci, z siebie samego si wyzu cakowicie i nic nie zatrzyma dla siebie z mioci wasnej. I niechby wiedzia, e kiedy uczyni ju wszystko, co powinien by uczyni, nie uczyni nic zgoa. 5. Nie ce sobie za bardzo tego nawet, co bardzo moe by cenione, ale mw, e sug nieuytecznym w prawdzie, jak mwi sama prawda: Gdy uczynicie wszystko, co wam rozkazano, mwcie: sudzy my nieuyteczni. Wwczas bdziesz naprawd ubogi w duchu i nagi i bdziesz mg rzec z Psalmist: Bom jest samotny i ubogi. A jednak kt jest bogatszy, kto moniejszy i bardziej wolny ni ten, kto siebie samego i wszystko swoje umia porzuci i najgbiej si poniy?

Rozdzia XII O KRLEWSKIEJ DRODZE KRZYA WITEGO1. Ostre wydaj si niektrym sowa: Zaprzyj si siebie, we swj krzy i naladuj Jezusa. Ale przecie ostrzejsze bd sowa ostateczne: Idcie precz ode mnie, przeklci, w ogie wieczny. 52

Kto sucha bez sprzeciwu nakazu krzya, ten nie boi si, e usyszy sowa potpienia. Gdy Pan przybdzie nas sdzi, na niebie pojawi si znak krzya. Dlatego sudzy krzya, ci, ktrzy w cigu ycia upodobniaj si do Ukrzyowanego, zbli si do Chrystusa Sdziego z wielk ufnoci. 2. Czemu wic boisz si jeszcze podj ten krzy, ktry jest drog do Krlestwa? W krzyu zbawienie, w krzyu ycie, w krzyu obrona, w krzyu struga szczcia nadprzyrodzonego, w krzyu sia mdroci, w krzyu rado duchowa, w krzyu sama istota dobra, w krzyu wito doskonaa. Zbawienie duszy, nadzieja ycia wiecznego w krzyu, tylko w krzyu. Podnie wic swj krzy i id za Jezusem, a dojdziesz do ycia wiecznego. On idzie przodem dwigajc swj krzy, umar za ciebie na krzyu, aby i ty podj swj krzy i pragn umrze na krzyu. Bo kiedy z Nim umrzesz, z Nim razem y bdziesz, a towarzyszc Mu w mce, staniesz si towarzyszem Jego chway. 3. Tak oto wszystko mieci si w krzyu i wszystko zawiera si w mierci, i nie ma innej drogi do ycia i prawdziwego pokoju ducha, tylko droga krzya i codziennego umierania. Id, gdzie chcesz, szukaj, czego chcesz, a nie znajdziesz w grze drogi wzniolejszej ani w dole pewniejszej, tylko t drog krzya witego. Uoysz sobie wszystko i zaplanujesz wedug wasnej woli i chci, a i tak zawsze, chcesz czy nie chcesz, znajdzie ci cierpienie, zawsze krzy znajdziesz. Bo albo dotknie ci bole ciaa, albo znie bdziesz musia udrki ducha. 4. A tu Bg ci opuci, a tu bliscy zrani, a co gorsza staniesz si sam sobie rdem mki. A znikd pomocy, znikd nadziei uwolnienia i ulgi i musisz przej przez to wszystko, a Bg powie ci: Do. Bg bowiem chce, aby uczy si cierpie mk bez ochody, aby cay Jemu si podda, a cierpienie uczyni ci bardzo pokornym. Tylko ten moe caym sercem wspcierpie z Jezusem, kto przeszed podobn mk. Krzy jest gotowy zawsze i czeka wszdzie. Nie uciekniesz, choby nie wiem gdzie odbieg, bo gdziekolwiek si znajdziesz, wszdzie musisz nie z sob siebie i zawsze siebie odnajdziesz. Ty w gr, ty w d, ty w gb, ty na zewntrz, a wszdzie krzy. I wszdzie potrzeba wiele cierpliwoci, jeli chce si osign pokj i zasuy na nagrod wiecznoci. 5. Jeeli chtnie niesiesz krzy, on ci poniesie i poprowadzi do 53

upragnionego kresu, ktry bdzie take kresem cierpienia, bo tu nie ma koca cierpieniu. Jeeli dwigasz go niechtnie, jeszcze wicej ci ciy, jeszcze bardziej si obarczasz, a przecie donie go musisz. Jednego krzya si pozbdziesz, znajdziesz na pewno drugi, a moe jeszcze ciszy. 6. Mylisz, e unikniesz tego, czego przed tob nikomu z ludzi unikn si nie udao? Ktry wity przeszed przez wiat bez krzya i cierpienia? Nawet Pan nasz Jezus Chrystus, jak mwi, pki y, nie mia jednej godziny bez blu. Czy nie potrzeba byo, aby Chrystus cierpia i tak wszed do chway swojej? Wic jakim prawem Ty szukasz innej drogi, nie tej krlewskiej, jak jest droga krzya witego? 7. Cae ycie Chrystusa to krzy i mka, a ty dla siebie szukasz wytchnienia i radoci? Mylisz si, mylisz sadzc, e szukasz czego innego ni cierpienia, bo cae to miertelne ycie pene jest nieszcz i poznaczone krzyami. A im kto wyej stoi na stopniach doskonaoci, tym cisze nieraz znajduje krzye, bo mio pomnaa mk wygnania. 8. A jednak tak bardzo zasmucony i on nie pozostaje bez ulgi i pociechy, bo wie, e kiedy cierpliwie niesie swj krzy, plon jego ronie. Kto dobrowolnie podda si swemu krzyowi, cay jego ciar przemienia mu si w ufno Boej mioci. A im wicej ciao omdlewa od cierpienia, tym bardziej dusza przez ask wewntrzn si umacnia. Zdarza si, e czowiek zdobywa tak si wewntrzn w cierpieniu i trudzie, e pragnc mionie uczestniczy w krzyu Chrystusa, nie chce ju nawet y bez blu i cierpienia, bo wierzy, e Bg przyjmie go tym askawiej, im wicej on dla Niego potra przecierpie. A przecie nie jest to rzecz zwykego ludzkiego mstwa, ale aska Chrystusowa, ktra i to moe i sprawia, e kruche ciao ludzkie caym sercem do tego dy i to kocha, czego z natury powinno si obawia i czego unika. 9. Nie ludzka to rzecz dwiga krzy, kocha krzy, poskramia ciao i panowa nad nim, unika zaszczytw, pogodnie znosi zniewagi, pomija siebie samego i pragn by pomijanym, mnie znosi trudnoci i straty i nic dla siebie nie pragn z dobrodziejstw wiata. Gdyby liczy tylko na siebie, jake mgby co z tego osign? Lecz kiedy zaufasz Bogu, zele ci taka si, e wiat i ciao podda si Twojej wadzy. Nawet diaba, najwikszego swego wroga, si nie ulkniesz, jeeli zbroj twoja bdzie wiara, a krzy sztandarem. 54

10. Tak si wic nastawiaj, aby by dobrym i wiernym sug Chrystusa, sug, ktry dwiga mnie krzy Pana ukrzyowanego z wielkiej mioci dla ciebie. Przygotuj si do znoszenia wielu zmartwie i kopotw w tym ndznym yciu, bo wszystko to bdzie z tob, gdziekolwiek si znajdziesz, a choby nie wiem gdzie si ukry, z pewnoci je napotkasz. Ju tak by musi i nie ma innego sposobu uniknicia nieszcz i blu, tylko ten jeden: przecierpie je. Pij chciwie z kielicha Pana, jeli pragniesz by z Nim w przyjani i mie czstk z nim wspln. A radoci pozostaw Bogu, udzieli ich, komu zechce. Ty za nastaw si na cierpliwe znoszenie cierpie i pomyl sobie, e one same s najwiksz radoci, bo wszystkie udrki ycia nie s godne przyszej chway, a trzeba na ni zasuy, choby mia znie je wszystkie jeden. 11. Gdy dojdziesz do tego, e cierpienie stanie ci si mie i zasmakujesz w nim dla mioci Chrystusa, bd pewny, e jeste na dobrej drodze, e znalaze raj na ziemi. Ale